Gałdowa

download Gałdowa

If you can't read please download the document

Transcript of Gałdowa

gadowa, a. (1999). wprowadzenie. w: gadowa, a. (red.), klasyczne i wspczesne koncepcje osobowoci. (psychologia osobowoci i). (s. 9-36). (wyd. 2). krakw: wydawnictwo uniwersytetu jagielloskiego. wprowadzenie gdy pozna i opisa chce si co ywego, to naprzd trzeba ducha wygna z niego, a wnet si czci w rku trzyma, tylko niestety, spjni ducha nie ma. (goethe) problematyka osobowoci skupia na sobie zainteresowania tak psychologw teoretykw, jak i praktykw. w myleniu teoretycznym problemem zasadniczym jest caociowe ujcie mechanizmw stojcych za zachowaniem si podmiotu, opis i wyjanienie swoistej instancji nadrzdnej, integrujcej rnorakie mechanizmy, decydujcej o (transsytuacyjnoci pewnych zachowa czy czynnoci czowieka, o wystpujcym u jednostki poczuciu wasnej cigej tosamoci i zrnicowaniu interindywidualnym. obok tych kwestii zasadniczych, do ktrych zaliczy naley take ksztatowanie si i struktur ja, w paszczynie mylenia teoretycznego istnieje jeszcze cay szereg problemw szczegowych. wszystkie one, i te zasadnicze, i te bardziej szczegowe, maj swj aspekt rozwojowy, co wyznacza kolejny obszar tak ..bada empirycznych, jak i teoretycznych refleksji. zgodnie z celami stawianymi sobie przez psychologi jako nauk, w teoretycznym myleniu o osobowoci dominuje podejcie nomotetyczne: tendencja do ujmowania tego co wsplne, co si powtarza, co moe stanowi podstaw do formowania praw czy zasad, a wic zda orzekajcych o czowieku w ogle lub o rnorakich aspektach funkcjonowania czowieka w ogle. psychologa praktyka interesuje w pierwszym rzdzie konkretna jednostka ludzka, poszukujca pomocy czy rady w zwizku z wasnymi, indywidualnymi problemami. w relacji: czowiek (pacjent, klient) - czowiek (psycholog) wane jest nie tylko to, co daje si odnie do pewnych oglnych prawidowoci (a wic co wsplne wszystkim ludziom), lecz i to, a moe przede wszystkim to, co indywidualne, niepowtarzalne, co tym oglnym prawidowociom si wymyka, a jest istotne dla sposobu funkcjonowania konkretnego czowieka. poznanie w ramach praktyki psychologicznej jest idiograficzne, koncentruje si na tym, co indywidualne, niepowtarzalne. odmienno celw teorii i praktyki psychologicznej, wyraajca si podejciem nomotetycznym i idiograficznym do przedmiotu poznania, pociga za sob konieczno stosowania rnorodnych sposobw poznania. dla podejcia nomotetycznego waciwym sposobem postpowania poznawczego bdzie opis i wyjanienie, przy podejciu idiograficznym proces poznania wykracza poza opis i wyjanienie (zawsze stanowice fundament poznania), zmierzajc ku rozumieniu, ktre ze swej istoty dotyczy konkretnej jednostki ludzkiej, a nie czowieka w ogle. opis i wyjanienie dotyczy faktw i zjawisk intersubiektywnie dostpnych, czyli tak zwanych obiektywnych, zakada wic perspektyw zewntrznego obserwatora. rozumienie skierowane jest zawsze ku intencjom, nastawione jest na sens, na to, co dane jest konkretnej jednostce w jej dowiadczeniu, na to, co subiektywne, a wic zakada perspektyw wewntrznego obserwatora. w psychologii osobowoci ta oczywista odmienno celw i sposobw poznania stanowia zawsze istotny problem o charakterze metateoretycznym. historia psychologicznych koncepcji osobowoci to w znacznym stopniu historia prb rozwizania owego problemu. z jednej strony oczywiste jest, e teoria winna uwzgldnia take zjawiska jednostkowe, niepowtarzalne, gdy owa niepowtarzalno naley do istoty poznawanego obiektu. z drugiej strony take oczywiste jest, e psycholog praktyk powinien posiada wiedz o tym, co oglne, gdy inaczej zgubi si w masie faktw jednostkowych. teoria psychologiczna powinna by dla praktyka nici ariadny, ktra uatwi orientacj w faktach dotyczcych konkretnej jednostki, umoliwi ocen ich znaczenia, pomoe w doborze okrelonych rodkw pomocy psychologicznej. konieczno kompromisu, wyranie wyaniajca si z rnorodnych koncepcji tak

zwanej psychologii humanistycznej, domaga si ponownego rozwaenia i wyranego wyeksplikowania zaoe dotyczcych natury poznawanego obiektu i w konsekwencji zaoe dotyczcych sposobw jego poznawania. wydaje si, e teoretyk nie moe by owadnity ide poprawnoci metodologicznej wymaganej we wszystkich innych naukach empirycznych, a psycholog praktyk musi posiada nawyk poprawnoci metodologicznej w stawianiu i rozwizywaniu problemw, ktre tego wymagaj i w odniesieniu do ktrych jest to moliwe. taki postulat metodologiczny musi jednak znale oparcie w zaoeniach dotyczcych samego obiektu poznania. brak jednoznacznoci w tym zakresie znajduje swj wyraz w terminologii stosowanej tak przez psychologw teoretykw, jak i praktykw. zanim przejdziemy do konkretnych koncepcji osobowoci, zatrzymamy si na niektrych problemach tutaj zasygnalizowanych. 1. osoba i osobowo jako przedmiot zainteresowa psychologii w pracach z zakresu psychologii osobowoci, zwaszcza od czasu pojawienia si psychologii humanistycznej, spotykamy dwa terminy, ktrych waciwe rozumienie ma znaczenie podstawowe, tak dla teorii, jak i dla praktyki psychologicznej. na znaczenie ucile terminologicznych wskazywano w psychologii niejednokrotnie, o potrzebie takich ucile pisze take autor znanej pracy o osobowoci, j. nuttin: ...zwaywszy zamt panujcy w dziedzinie bada nad osobowoci, naley (...) moliwie najbardziej ucili kilka poj podstawowych (nuttin, 1968, s. 39). pojcia brane pod uwag przez nuttina to: jednostka, indywidualno, organizm, psychika, konstytucja, genotyp i wreszcie osoba i osobowo. najwaniejsze s tutaj dla nas te dwa ostatnie terminy. nuttin pisze: ...w psychologii naukowej naley wyranie odrni osob i osobowo. termin osoba oznacza konkretn jednostk ludzk. natomiast osobowo to konstrukcja naukowa stworzona przez psychologi po to, by w paszczynie teorii naukowej wytworzy sobie pogld na sposb bycia i funkcjonowania tego organizmu psychofizjologicznego, ktry nazywa si osob ludzk (nuttin, 1968, s. 40-41). tym, co bardziej podstawowe, jest fakt bycia osob. osob si jest. osobowo to z jednej strony rzeczywicie konstrukcja naukowa, czyli konstrukt teoretyczny sucy do opisu i wyjanienia zoonego, zintegrowanego, caociowego funkcjonowania psychicznego czowieka w ogle, z drugiej jednak strony kada osoba ludzka dysponuje pewnym sposobem owego caociowego funkcjonowania psychicznego, posiada wic, ma osobowo. to rozrnienie midzy byciem osob a posiadaniem osobowoci zyskuje szczeglne uprawomocnienie w wietle faktu, e osobowo konkretnej osoby jest czym, co nabywa ona w toku ycia, w toku rozwoju indywidualnego wyznaczonego przez rnorakie czynniki. bycie osob jest istotowo zwizane z samym faktem istnienia czowieka. to, e tak na gruncie psychologii, jak i na gruncie filozofii oba te terminy traktowane s czasem zamiennie, nie moe przysoni zasadnoci tego podstawowego rozrnienia; gbsza analiza kontekstw, w jakich terminy te pojawiaj si, wskazuje, e zamienne ich stosowanie nie jest uprawnione. w literaturze filozoficznej wyrane zainteresowanie osob, zwizane z pytaniem kim ona jest, pojawio si na gruncie filozofii nowoytnej drugiej poowy xviii wieku, aczkolwiek rde wspczesnych koncepcji osoby poszukiwa naley w znacznie bardziej odlegej przeszoci. filozofia czowieka, nazywana dzisiaj czsto antropologi filozoficzn, wyrnia dwa gwne, utrzymujce si na przestrzeni caej historii myli antropologicznej, sposoby opisu osoby ludzkiej: relacjonistyczny i substancjalistyczny, w kadym jednak z tych uj osoba to byt jednostkowy. relacjonistyczne ujmowanie osoby wywodzi si od platona, dla ktrego

...to, czym jest dany czowiek, znajduje si poza nim. osob ludzk stanowi wic relacja do bytw znajdujcych si poza terenem ontycznym stanowicym czowieka (gogacz, 1978, s. 17). wrd relacji, ktre stanowi mog o osobie, wymienia si wspczenie takie, jak: czowiek - bg, czowiek - drugi czowiek, (np. ja - ty u bubera), czowiek - kultura, czowiek -rodki produkcji, czowiek w relacji do samego siebie (np. u c. rogersa, wczeniej u k. jaspersa). nurt substancjalistyczny rozpoczyna si od arystotelesowskiego opisu osoby: ...to, czym jest dany czowiek, wewntrznie go stanowi. ta wewntrzna zawarto ontyczna czowieka jest samodzielnym, wystarczajcym sobie bytem nieabsolutnym (gogacz, 1974, s. 17). w ramach tego nurtu mona wyrni jeszcze dwa ujcia: ujcie esencjalistyczne, reprezentowane przez autora pierwszej bodaje definicji osoby - boecjusza (vi w.), dla ktrego osoba ludzka to indywidualna substancja natury rozumnej. wspczenie tego typu pogld na osob znajdujemy u e. husserla. drugie ujcie, to ujcie egzystencjalne, najpeniej reprezentowane przez w. tomasza z akwinu, wedug ktrego osob stanowi akt istnienia urealniajcy rozumn form substancji jednostkowej (gogacz, op. cit., s. 37). tomistyczne ujcie osoby podejmuje i rozwija wybitny polski filozof m. krpiec, ktry- stojc na stanowisku substancjalistycznym - uwzgldnia jednak otwarcie osoby ludzkiej na inne osoby stwierdzajc, e indywidualna substancja natury rozumnej jest zarazem bytem dla drugiego. ycie osobowe przejawia si w aktach poznania i mioci skierowanej ku innym osobom. to otwarcie si na drug osob nie ma jednak charakteru istotowego, lecz charakter przypadociowy, wynika z potencjalnoci osoby: ...otwarcie na inne osoby ma rdo w naszej potencjalnoci, czyli w naszej nieabsolutnoci. ta nieabsolutno, a tym samym niepeno osoby i jej niedoskonao domagaj si uzasadnienia i uzupenienia ze strony innej osoby (gogacz, op. cit., s. 25). bardzo skrtowo zaprezentowane tutaj moliwoci ujmowania osoby wskazuj, e problem osoby jest problemem filozoficznym. to filozofia, a nie adna inna nauka stawia pytania o byt (ontologia), i w jej ramach poszukuje si odpowiedzi na pytanie o byt osoby, o istot bytu osobowego. osoba bya przedmiotem refleksji filozoficznej w cigu wielu wiekw i pozostaje nadal w centrum zainteresowa filozofii. w konsekwencji, stosowanie tego terminu poza obszarem antropologii filozoficznej, na przykad na gruncie psychologii, domaga si uwzgldnienia dotychczasowych konotacji. co wicej, uycie terminu osoba zobowizuje do wyeksplikowania zaoe ontologicznych teorii, ktra terminem tym si posuguje. tak wic psycholog mwicy o osobie nolens uolens wkracza na teren ontologii, metafizyki. w jednej ze swych prac a. maslow szczerze przyznaje si, i po opublikowaniu pewnego tekstu, w ktrym autorytatywnie i raczej bezceremonialnie upora si z problemami o charakterze metafizycnym - dotyczyo to wanie pogldw na natur czowieka - otrzyma list od swego profesora filozofii z okresu studiw, ktry pisa: ...czy nie zdaje pan sobie sprawy, co pan robi w ten sposb? problem ma za sob dwa tysice lat mylenia, a pan przelizguje si po nim z tak atwoci i tak niedbale (maslow, b. d., s. 239). w pracach maslowa raczej nie odnajdujemy ladw pozytywnego ustosunkowania si do tej krytyki. oczywista jednostronno psychologii pierwszych dziesicioleci xx

wieku, skoncentrowanej na statystycznym reprezentancie populacji, bya zasadnicz przyczyn sformuowania nowego podejcia do przedmiotu i zada psychologii, w ramach ktrego termin osoba zacz si pojawia obok terminu osobowo, zazwyczaj - co naley ju tutaj odnotowa - zamiennie. w artykule bugentala, bdcym swego rodzaju manifestem psychologii humanistycznej, czytamy, e: ...kiedy w psychologii humanistycznej mwi si o czowieku, celem jest raczej charakterystyka danej osoby, a nie organizmu ludzkiego (bugental, 1978, s. 325). niezalenie od tego, jakie zarzuty formuowa mona pod adresem trzeciej siy w psychologii, faktem pozostaje, e wywiera ona silny wpyw na wiele wspczesnych psychologw, tak praktykw, jak i teoretykw, nie mona wic pomin milczeniem pogldw jej przedstawicieli, a take nie przyjrze si aparaturze pojciowej, jak si posuguje. czoowi przedstawiciele psychologii humanistycznej, tacy jak a. maslow czy c. rogers, pisz o stawaniu si osob i o w peni funkcjonujcej osobie, jakie jednak pogldy na osob, jakie zaoenia metateoretyczne (jakie rozstrzygnicie problemu psychofizycznego) wyznaczaj stosowanie tego pojcia, nie jest atwo ustali (madsen, 1980, s. 416-419, 570). problem osoby jest dla wspczesnej psychologii problemem szczeglnie trudnym. wydaje si, i psychologia nie jest jeszcze przygotowana do jego rzeczywistego (tj. z caym zapleczem filozoficznej refleksji) zasymilowania z uwagi na dwie podstawowe kwestie: zerwan, od czasw przyjcia pozytywistycznej wizji nauki, naturaln wi psychologii z filozofi, a zwaszcza z metafizyk, oraz ze wzgldu na brak wyranych, to jest explicite sformuowanych rozstrzygni epistemologicznych, a wic i metodologicznych, datujcy si od momentu zaamania si neopozytywistycznego modelu uprawiania nauki. przedstawiciele psychologii humanistycznej zdaj sobie spraw z koniecznoci zwizkw psychologii z filozofi i daj temu mniej lub bardziej zdecydowany wyraz w swych tekstach (maslow, allport, frankl, tillich i inni), ale w nielicznych jedynie przypadkach uzyskujemy spjny obraz pogldw teoretycznych i implikacji metodologicznych, najczciej postulat oywienia owych zwizkw jest jedynie odnotowany bez konsekwencji dla samych pogldw psychologicznych. 1.1. filozoficzne problemy w psychologii osobowoci n. hartmann napisa kiedy, i sam fakt, e czowiek istnieje, ju jest metafizyk. nie podejmujc jednak a tak oglnych refleksji, stwierdzi trzeba, e niezalenie od stopnia naszej mioci do metafizyki, na t metafizyk jestemy skazani (yciski, 1983, b. d., s. 249). prawd t zdaje si do dobrze rozumie wspczesna fizyka, moe nieco mniej wyranie rozumienie to zaznacza si na terenie biologii, zupenie nieobecne zdaje si ono by natomiast w psychologii. nieliczne gosy nawoujce w ramach psychologii akademickiej do uwzgldnienia metafizycznej kondycji czowieka (np. gos v. frankla) pobrzmiewaj sabym echem, mimo i od strony praktyki psychologicznej napywaj do teje akademickiej psychologii problemy, ktrych podejmowanie w sposb sensowny moliwe jest jedynie przy dokonaniu refleksji wanie metafizycznej. prby interpretacji wiata podejmowane s nie tylko na terenie nauk przyrodniczych, lecz take w metafizyce. jest ona konieczna do poszukiwania odpowiedzi na najbardziej podstawowe pytania egzystencjalne, pomijane milczeniem przez przyrodoznawstwo. jest to myl k. poppera, jednego z najwybitniejszych wspczesnych filozofw nauki (cyt. za: yciski, 1983 a, s. 91). problemy te to lk egzystencjalny w rnych formach, frustracja egzystencjalna, kwestia wolnoci i godnoci czowieka, problemy winy i odpowiedzialnoci, problem moliwoci rozwoju czowieka i kryteriw tego rozwoju, to take problem przyszoci czowieka w obliczu stworzonej cywilizacji technokratycznej, o ktrej z niepokojem pisze lorenz (lorenz, 1987). wszystkie te i inne jeszcze problemy domagaj si jakiego ustosunkowania ze strony psychologii, a to ustosunkowanie si, aby byo rzetelne i owocne, na przykad dla wychowania, dla praktyki

psychoterapeutycznej, dla ksztatowania stosunkw midzyludzkich, musi - ze wzgldu na natur tych problemw - odwoa si do rozstrzygni metafizycznych, do filozoficznych refleksji nad metafizyczn kondycj czowieka. zaleno sposobu podejmowania i rozwizywania wspomnianych wyej problemw, zwizanych z samym faktem istnienia (problemw egzystencjalnych), od stosunku do problematyki metafizycznej dotyczcej czowieka jest wyranie widoczne, gdy dokonuje si analizy tekstw przedstawicieli psychologii humanistycznej. na kartach tych tekstw stale niemal spotykamy si z problematyk egzystencjaln, z problematyk rozwoju czowieka w kierunku maksymalnej aktualizacji tkwicych w nim moliwoci. wydaje si jednak, e wikszo proponowanych wizji czowieka i jego sytuacji w wiecie, wikszo postulatw psychoterapeutycznych czy wychowawczych charakteryzuje znaczne, jeli nie bardzo znaczne uproszczenie, zuboenie podejmowanych kwestii; proponowane rozwizania s rozwizaniami pozornymi, a cao tych wizji zawieszona jest najczciej w prni, gdy brak im odniesienia do jakiejkolwiek koncepcji osoby. aby tak koncepcj osoby posiada, potrzebna jest ju wanie metafizyka. wystarczy natomiast zdrowy rozsdek, aby stwierdzi, e nie istnieje adne panaceum, aden uniwersalny rodek czy sposb oddziaywania psychoterapeutycznego w przypadku problemw egzystencjalnych. i to, co proponuje psychoterapeuta, i to, co jest dla zainteresowanej osoby do przyjcia, zaley od tego, jak spostrzegaj swoj ludzk kondycj tak psychoterapeuta, jak i czowiek, ktry si do niego zwraca. dobrym przykadem powyej zakrelonych zalenoci jest problem tak zwanej samorealizujcej si czy samoaktualizujcej si osoby, wystpujcy w tekstach czoowych przedstawicieli psychologii humanistycznej. brak jakichkolwiek zewntrznych kryteriw owej samorealizacji, do ktrych czowiek mgby si odwoa, zwraca ow samorealizujc si osob ku sobie samej, pograjc j w nie mniej gron ni zaleno od otoczenia spoecznego, zaleno od enigmatycznego wasnego ja, obrazu owego ja, blokujc prdzej czy pniej proces rozwoju. krtkotrwao efektw wszelkiego typu psychoterapii, niebezpieczestwo zalenociowego stosunku do psychoterapeuty czy grupy, o czym pisz sami psychologowie humanici, dobitnie wskazuje na pozorno przyjmowanych rozwiza. cisy zwizek zaoe ontologicznych i metodologicznych wydaje si do oczywisty, a jednak w psychologii wspczesnej postpujemy tak, jakby zwizku owego nie byo. wystarczy przyjrze si wynikom analizy rnych teorii motywacji, dokonanej przez madsena (op. cit.). j. yciski, autor interesujcej ksiki, w ktrej poruszane s liczne problemy wspczesnej filozofii nauki, pisze, e: ...w laboratoryjnej czy obliczeniowej praktyce nie musi si dwiga bagau ontologicznych tez, samo wykonanie oblicze i konstruowanie urzdze wskazuje jednak ju na istnienie tego bagau (op. cit., b. d., s. 249). ten sam autor przytacza sowa l. goddata: ...jeli zechcemy wyeliminowa metafizyk, niczego nie bdziemy mogli powiedzie i oczywicie adna nauka nie bdzie si rozwija. ju w wieku xviii d. hume przyznawa, e stosowanie indukcji jest niemoliwe bez zaoenia niezmiennoci przyrody podobnie pozytywizm logiczny, programowo odcinajcy si od metafizyki, przyjmowa milczco metafizyczn tez o staoci przyrody oraz o jej poznawalnoci za pomoc uniwersalnych praw. z powyszych rozwaa wynikaj dwa wnioski. po pierwsze, jeli ju uznajemy za waciwe wprowadzi do psychologii kategori osoby, to nie mona unikn, bez szkody dla rzetelnoci mylenia i wartoci teorii, przyjcia i wyeksplikowania zaoe o charakterze podstawowym. zaoe - jak pisa jung - nie da si unikn, a poniewa s nieuchronne, przeto nigdy nie naley stwarza pozorw, jakby si ich nie posiadao (jung,1970, s. 65). psychologia jako dyscyplina naukowa ma histori zbyt krtk, aby bez szkody dla siebie moga si odci od wielowiekowej tradycji filozoficznej; jako nauka o czowieku nie moe nie korzysta z tego, co o czowieku ju pomylano w przeszoci i co myli si o nim na gruncie innych dyscyplin naukowych, w tym take na gruncie antropologii filozoficznej.

zudzeniem jest przewiadczenie, e czowiek jako przedmiot poznania jest takim samym przedmiotem jak inne obiekty wiata przyrody czy materii nieoywionej. bdc zwierzciem ...nie zwraca si, jak chyba wszystkie inne zwierzta, wycznie ku wiatu zewntrznemu. potrafi zastanowi si nad sob (...), pyta o sens wasnego ycia. jest te bodaj jedynym zwierzciem, ktre jasno zdaje sobie spraw z tego, e musi umrze (bocheski, 1986, s. 53). drugi wniosek, jaki si nasuwa, dotyczy gromadzenia i aplikacji wiedzy psychologicznej. o ile na gruncie teorii moemy pozwoli sobie z wtpliwym zreszt skutkiem - na materializm obietnic (promissory materialism wg k. poppera) i abstrahowa od pewnych kwestii w imi zasady, e nauka winna si zajmowa tym, co powtarzalne, oglne, intersubiektywnie dostpne, o tyle w kontakcie z ywym czowiekiem taka postawa jest i moralnie nie do przyjcia i praktycznie niemoliwa. w relacji do drugiego czowieka, jeli mato by relacja odpowiedzialna, psycholog nie moe si uchyli od pytania o wasn kondycj metafizyczn i nie moe abstrahowa od tego, co stojcy przed nim czowiek mniema w tym zakresie o sobie. drugi ze sformuowanych wnioskw kieruje nas ku wczeniej zasygnalizowanej sprawie perspektyw poznawczych: perspektyw zewntrznego i wewntrznego obserwatora. w naukach przyrodniczych, a take w psychologii, ktra si na nich wzoruje, perspektyw poznawcz wyraajc si w przeciwstawieniu przedmiotu poznania podmiotowi poznajcemu, okrela si jako tzw. perspektyw zewntrznego obserwatora. perspektywa taka konkretyzuje si w postawie opisowo-wyjaniajcej: waciwoci i stao pewnych zachowa oraz rnice indywidualne dane s badaczowi bezporednio, w drodze obserwacji. na podstawie tych danych obiektywnych buduje on system wyjaniajcy. postawa taka jest uzasadniona i obowizujca w odniesieniu do okrelonego obszaru faktw i zjawisk bdcych przedmiotem zainteresowa psychologii i zawsze stanowi fundament dla gromadzonej o czowieku wiedzy. moe si jednak okaza, e jest ona niewystarczajca z uwagi na pytania, ktre chcielibymy postawi. z pyta, ktre implikuj jak inn ni opisowo-wyjaniajc postaw, moemy rzecz jasna zrezygnowa, musimy jednak by wiadomi tego, e w ten sposb sami stawiamy granice naszym moliwociom poznawczym, a ponadto pamita musimy, e uzyskana w ten sposb wiedza o czowieku nie moe by absolutyzowana. wychodzc z perspektywy zewntrznej, moemy odpowiedzie na dwa pytania. po pierwsze, jaki jest stan rzeczy dany za porednictwem wrae i spostrzee (tzw. zdania protokolarne). procedury metodologiczne, takie jak obserwacja i eksperyment, umoliwiaj nam dokonanie opisu. po drugie, zapyta moemy: jak to si staa; e jest tak, jak jest. na podstawie regu wnioskowania, zgodnie z paradygmatem obowizujcym w nauce w danym momencie, otrzymujemy odpowied: wyjanienie zwizku midzy opisanymi faktami czy zjawiskami. tutaj kocz si waciwe dla tego podejcia pytania i moliwoci udzielenia odpowiedzi. mona wszake zada jeszcze jedno pytanie, a jest ono szczeglnie czsto stawiane we wspczesnej psychologii w zwizku ze szczeglnymi problemami wspczesnego czowieka - jest to pytanie dlaczego?. dlaczego stao si tak - tu podajemy wyjanienie, e jest tak, jak jest - podajemy opis. odpowied na to pytanie moliwa jest tylko z perspektywy wewntrznego obserwatora, czyli w wyniku poznania angaujcego rozumienie. zaznaczy naley, e nie wszystkie fakty stanowice przedmiot zainteresowa psychologii domagaj si postawienia tego trzeciego, dodatkowego pytania, wykraczajcego poza poznanie opisowo-wyjaniajce. do faktw tych zaliczy mona np. wszelkie zachowania jednoznacznie zdeterminowane biologicznie. zaznaczy przy tym naley, e w pytaniu dlaczego? nie chodzi o ujcie genetyczne. postawienie tego pytania ma sens tylko w odniesieniu do konkretnej jednostki, odpowied: dlatego, e ... jest zawsze odpowiedzi konkretnego, poznawanego czowieka lub odpowiedzi ,, poznajcego, ktry tego konkretnego czowieka zrozumia. nasun si wic moe przypuszczenie, e postawa rozumiejca uzasadniana moe by jedynie wzgldami praktyki psychologicznej, w ktrej psycholog staje wobec konkretnego podmiotu, a nie czowieka w ogle (czsto ujmowanego w kategoriach redniej statystycznej). zapewne jest to wane uzasadnienie, ale nie jedyne, gdy i badacz reprezentujcy postaw opisowo-wyjaniajc nie moe zapomina, e do natury obiektu jego zainteresowa czowieka - naley niepowtarzalno pewnych waciwoci czy stanw, a owej

niepowtarzalnoci dotkn mona jedynie przez pytanie dlaczego?, czyli wanie z perspektywy wewntrznego obserwatora, poprzez rozumienie. zauway naley, e take podejcie praktyczne nie moe si z kolei ogranicza do postawy jedynie rozumiejcej, byoby to zreszt niemoliwe, gdy odpowied na pytanie dlaczego? pojawi si moe dopiero na gruncie - chociaby najbardziej pobienego - poznania opisowo-wyjaniajcego i jest od niego uzaleniona. poznanie rozumiejce wykracza poza zdania protokolarne, dopuszcza intuicj, wczuwanie si, wnioskowanie przez analogi do wasnych dowiadcze poznajcego. oparte na poznaniu opisowowyjaniajcym rozszerza je, pogbia, odsania co, co nie byo dane w sensie obiektywnym, co nie byo dane explicite. rozumienie moliwe jest tylko jako porozumienie, zakada wic komunikacj (np. jzykow), zgodno wzorcw poznawczych czy emocjonalnych. interesujcym przykadem tej zalenoci s dowiadczenia z praktyki psychiatrycznej lekarza pochodzcego z krgu kultury europejskiej, dziaajcego wrd emigrantw meksykaskich w stanach zjednoczonych (torrey, 1981). weryfikacja rozumienia moe dokona si tylko poprzez dialog, notabene nie tylko z ywym partnerem, ale take z jego wytworami: np. tekstem dziennika, dzieem literackim czy dzieem sztuki (michalski, 1982). rozumienie dotyczy moe struktury, roli - tak si to ma na przykad w odniesieniu do dziea sztuki jak to, co dane, odgrywa w wikszej caoci, ale take dotyczy moe sensu, czy intencji tego, co dane (gierulanka, 1962). te ostatnie dwie moliwoci otwarte przed poznaniem rozumiejcym maj szczeglne znaczenie wanie dla psychologii przy poznawaniu czowieka, przy poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie dlaczego?. akceptacja podejcia rozumiejcego zakadajcego perspektyw wewntrznego obserwatora otwiera kolejn, obok strukturalnej czy funkcjonalnej, paszczyzn bada nad osobowoci; paszczyzn t mona by nazwa paszczyzn sensu. jest ona ufundowana na dwch poprzednich, ale bez niej to, co istotne dla czowieka jako caoci, uchodzi naszej uwadze. paszczyzna sensu czy psychologiczn problematyk osobowoci z filozoficznym problemem osoby. 1.2. osobowo - konstrukt teoretyczny przytoczona wczeniej definicja nuttina okrela osobowo jako konstrukcj naukow uatwiajc psychologom wyjanienie pewnego interesujcego ich zbioru faktw i zjawisk. tego typu twory nosz nazw konstruktw teoretycznych. nieco dalej mwi bdziemy o strukturze teorii i wyrnianej w teorii tzw. warstwie wyjaniajcej, zetkniemy si wtedy z dokadnym omwieniem innego jeszcze, podobnego terminu: konstrukt hipotetyczny. konstrukt hipotetyczny to termin, ktry w ramach danej teorii reprezentuje tzw. zmienn poredniczc, przez odwoanie si do ktrej wyjania si zwizki zachodzce midzy pewnymi faktami czy zjawiskami. zazwyczaj dane nam s bezporednio (tzn. w obserwacji) tylko dwa ogniwa tego zwizku: pierwsze, tzw. zmienna niezalena (przyczyna), i ostatnie, tzw. zmienna zalena (skutek). to, co je czy, ogniwo czy ogniwa porednie, nie jest dane obserwacyjnie. poszukujc wyjanienia, zakadamy istnienie zmiennej poredniczcej, ktr w jzyku teorii reprezentuje wanie okrelony konstrukt hipotetyczny. w jakim stosunku pozostaj do siebie te dwa terminy: konstrukt teoretyczny i konstrukt hipotetyczny? wydaje si, i jedyn rnic jest stopie oglnoci danego konstruktu, a co za tym idzie, konieczno uycia pewnej iloci konstruktw o mniejszej oglnoci do zdefiniowania konstruktu o wysokim stopniu oglnoci. nie jest zupenie jasne, od jakiego poziomu oglnoci zaczyna si mwi o konstrukcie teoretycznym. w tym miejscu naszych rozwaa istotne jest to, i termin: konstrukt teoretyczny oznacza (czy reprezentuje) co, co nie jest dane bezporednio w intersubiektywnej obserwacji, lecz co przyjmuje si za teoretycznie moliwe ogniwo zwizku midzy zmienn niezalen a zalen, a wic co wie si z wyjanieniem. zapytajmy wic najpierw, do wyjanienia jakiego typu faktw suy w konstrukt o najwyszym jak si nieco pniej okae - stopniu oglnoci, ktry nazywamy osobowoci. analiza ludzkiego zachowania w caej jego rnorodnoci pozwala stwierdzi, i istniej takie

waciwoci zachowa, ktre maj charakter transsytuacyjny i niejako transfunkcyjny, tzn. waciwoci owe przysuguj niemal wszystkim zachowaniom podmiotu, niezalenie od tego, e stanowi one wyraz okrelonej funkcji i niezalenie od specyfiki sytuacji, w ktrej s realizowane. mwic inaczej, zachowania podmiotu, niezalenie od tego, czy stanowi obserwowalny wyraz np. procesw poznawczych lub motywacyjnych, czy procesu np. uczenia si, posiadaj jak wspln waciwo. u rnych ludzi owe transsytuacyjne i transfunkcyjne aspekty zachowania mog by rne, decydujc o tzw. rnicach indywidualnych (niezalenie od rnic w zakresie poszczeglnych funkcji, np. szybko uczenia si czy strategie rozwizywania problemw) i ostatecznie o niepowtarzalnoci, nieidentycznoci jednostek ludzkich. dwa wymienione momenty s zasadniczo intersubiektywnie dostpne, tzn. jako waciwoci zachowa (wewntrznych czy zewntrznych) mog by przedmiotem obserwacji. owe aspekty zachowa wyjaniane s wanie poprzez uycie interesujcego nas konstruktu: osobowo. w tym miejscu naleaoby zdefiniowa w konstrukt, niestety nie jest to takie proste, definicji osobowoci jest bowiem bardzo wiele. sprbujmy wic przyj na razie stwierdzenie, i zasadniczo chodzi o caociowe funkcjonowanie psychiczne danej jednostki, o taki poziom organizacji jej funkcji psychicznych, ktry jest najbardziej oglny, zintegrowany, i ktry scala w sobie wszystkie szczegowe funkcje psychiczne lub przynajmniej - nawizujc ju do rnych uj - te funkcje, ktre zostay uznane za istotne wg pewnych kryteriw czy zaoe. z samego faktu powstania owego metawzoru wynikaj okrelone zjawiska, ktre wtrnie rzutuj na caociowe - czyli zgodne z tym metawzorem - funkcjonowanie jednostki. zaliczy moemy do nich szeroko rozumiane ustosunkowanie si jednostki do siebie samej, przejawiajce si m.in. w tzw. samoocenie i samoakceptacji. pamita take naley, e w procesie nabywania (ksztatowania si) okrelonych funkcji szczegowych mog na podmiot oddziaywa pewne niekorzystne czy to biologiczne, czy spoeczne czynniki, ktre spowoduj, e zarwno pojedyncza funkcja, jak i caociowe funkcjonowanie podmiotu charakteryzowa si bdzie dodatkowym, niespecyficznym momentem, np. okrelonym poziomem lku czy agresji. bardzo trudno jest wskaza (nazwa po imieniu) owe aspekty zachowa podmiotu, ktre wyjaniamy uywajc terminu osobowo, chyba e w gr wchodzi jaka bardzo wyrana dominanta, np. staa i we wszystkim obecna tendencja (cho nie jest to dobre sowo) do wycofywania si, skrywania si jakby w cie, lub - przeciwnie - skonno do dominowania. zwykle wychwytujemy w caoksztacie zachowa czowieka co - jakby jego barw, klimat towarzyszcy jego zachowaniom: ciepo lub chd (rezerwa), napicie czy spokj; co, co take okrelamy jako wdzik czy jego brak, wcale nie majc na uwadze cech tylko fizycznych. atwo zauway, e w tym momencie naszych rozwaa wyania si nowa kwestia: wykraczamy poza sam problem stosowania takiego czy innego konstruktu penicego funkcje eksplanacyjne. nieodparcie narzuca si pytanie, czy osobowo to tylko konstrukt, czy te osobowo istnieje realnie? co badaj psychologowie wtedy, gdy uywajc okrelonych narzdzi mwi, e badaj osobowo? czego teoriami s tzw. teorie osobowoci: teoriami konstruktu teoretycznego czy teoriami realnych zjawisk i faktw? wszak konstrukt teoretyczny jest w istocie terminem wyjaniajcym w ramach okrelonej teorii; teorie osobowoci byyby wic teoriami terminu wyjaniajcego, stosowanego w ramach teorii. ale jakiej teorii, czego dotyczcej? nie ma takiej teorii zachowania powszechnie aprobowanej, ktra w swej warstwie wyjaniajcej uywaaby tego terminu, nie ma adnej oglnej teorii psychicznego funkcjonowania czowieka. oglnej, tzn. ujmujcej cao, wszystkie funkcje psychiczne i wszelkie formy zachowania. jak to ju wyej zostao zaznaczone, o terminach wyjaniajcych stosowanych w teoriach i rnorodnoci definicji osobowoci bdzie mowa dalej. w tym miejscu natomiast, wychodzc od sformuowanych wtpliwoci, sprbujemy zastanowi si nad owym caociowym funkcjonowaniem czowieka i w takim kontekcie rozway sens i uyteczno interesujcego nas terminu. posugujc si rysunkiem 1, wyobrazi sobie mona okrelone funkcje psychiczne, jakimi dysponuje kady czowiek, wyksztacone w trakcie jego indywidualnego rozwoju na bazie jego struktury biologicznej. funkcje te charakteryzuj si rnymi poziomami organizacji i s wzgldnie od siebie niezalene, co oznacza, e kada z nich zachowujc wasn specyfik wyodrbnia si wyranie spord innych, ktre jednake wpywaj na ni w wikszym lub mniejszym stopniu, stanowic zarazem swoisty kontekst, w jakim dana funkcja si aktualizuje. wszystkie funkcje zawarte s w ramach jednego

ukadu, przysuguj temu ukadowi, jakim jest podmiot, okrelony czowiek. jeli uwzgldnimy parametr czasowy (rozwj), stwierdzimy, e funkcje ulegaj jakby zagszczeniu: na rysunku sytuacj t ilustruje przestrzenne zagszczenie si funkcji w rodkowej czci stoka. zagszczenie to nie pozbawia je autonomii, lecz wskazuje na ich wzrastajc integracj. ta wzrastajca integracja bdzie obejmowa nie tylko czyste funkcje, ale i ca ich specyfik zwizan z faktem, i s to funkcje tego, a nie innego podmiotu, a wic wyksztacone zgodnie z oglnymi prawidowociami rozwoju kadej z funkcji, ale i zgodnie ze specyficznymi dla danego podmiotu warunkami rozwoju: spoecznymi i biologicznymi. rys. 1. model psychologicznej struktury osoby najwyszy u danej jednostki poziom integracji funkcji (z ca specyfik tych funkcji u danego podmiotu) stanowi bdzie pewien wzr, model funkcjonowania jednostki; nie wzr czy model okrelonej funkcji, lecz teoretycznie kadej, a zarazem adnej specjalnie. wzr ten mona nazwa metawzorem, gdy na niszych poziomach organizacji spotka mona - tak ucz teorie poszczeglnych funkcji - wzory okrelonych funkcji; w miar zagszczania si szczegowe funkcje ulegaj schematyzacji do momentw najbardziej oglnych i istotnych. metawzr funkcjonowania jednostki nazwa moemy osobowoci. w adnym badaniu empirycznym nie moemy uchwyci owego metawzoru jako caoci, nie moemy go wyczerpa w jego istocie, a jednak z analizy zachowania czowieka mamy prawo wnioskowa, e co takiego jak w metawzr istnieje realnie, jako wzgldnie staa dyspozycja (mono, potencja) do realizowania okrelonych zachowa w taki a nie inny sposb i w okrelonym kierunku, stanowic niezwykle zoon zmienn poredniczc, reprezentowan w jzyku teorii terminem konstrukt teoretyczny. porwnujc zachowania rnych ludzi, moemy wyodrbni pewne wsplne i istotne momenty ich indywidualnych metawzorw. traktujemy wic owe jednostkowe metawzory jako fakty, dla wyjanienia ktrych tworzy si teorie. tak wic teoria osobowoci jest w istocie teori konstruktw teoretycznych okrelanych terminem osobowo, co jednak wcale nie oznacza, e osobowo nie istnieje realnie. kady czowiek z wasnego, jednostkowego dowiadczenia wie, a wiemy o tym take z wynikw komunikowania si z innymi ludmi dla celw naukowych, e w pewnym momencie rozwoju zaczyna si ksztatowa, a nastpnie utrwala si w podmiocie tzw. poczucie wasnej cigej tosamoci, obejmujce ca nasz istot. to poczucie bycia cigle tym samym, mimo zmieniajcego si wygldu zewntrznego, narastania wiedzy i umiejtnoci, bogacenia si dowiadczenia indywidualnego, zachodzcych procesw starzenia si, a take zmieniajcych si warunkw zewntrznych, jest niezwykle wyraziste; poczucie to zwizane jest ze sowem ja. na naszym rysunku ja nie jest umieszczone w samym metawzorze, jest ponad nim i zostao okrelone jako reprezentacja metawzoru dana jako podmiotowi. jako - poniewa wiadomo refleksyjna, e ja to jestem ja - czowiek o takich to a takich waciwociach, historii yciowej, podmiot aktw okrelonego rodzaju, nie wyczerpuje owego poczucia tosamoci. bardziej podstawowa, a zarazem o charakterze warunku koniecznego jest taka wiadomo ja, ktr okreli mona jako przedrefleksyjn. ja jako przedrefleksyjne czy refleksyjne dowiadczenie siebie samego jest bardziej przedmiotem zainteresowa antropologii filozoficznej ni psychologii. mwic ja w psychologii zazwyczaj mamy na myli obraz ja - zesp przewiadcze podmiotu dotyczcych siebie samego. tak jak arbitralnie przyjmujemy, e te czy owe funkcje czy ich specyficzne waciwoci decyduj o metawzorze, stanowi go, tak i arbitralnie przyj moemy, e takie czy inne momenty przeywania siebie samego przez podmiot stanowi o istocie obrazu ja i poprzez te momenty prbujemy do owego ja dotrze metodami psychologicznymi. analizy fenomenologiczne pouczaj jednak, e owo ja tak integralnie i na stae zwizane z okrelonym podmiotem, wyraajce go w jego podmiotowej caoci, jest zarazem w cigym ruchu, w cigym stawaniu si, w wyniku relacji zachodzcych midzy nami a wiatem, a wic take w wyniku kadej relacji poznawczej. sowa wybitnego wspczesnego filozofa i psychologa p. tillicha najlepiej to ujmuj:

aby widzie, czym jest ja, naley w nim uczestniczy. jednak uczestniczc w ja zmienia si je. w poznaniu egzystencjalnym (tzn. uczestniczcym wg tillicha) zarwno podmiot, jak i przedmiot (tutaj: ja-a.g.) przeobraaj si na skutek samego aktu poznania (tillich, 1983). mimo cigego stawania si w procesie interakcji ze wiatem, ja spenia sw funkcj autoidentyfikacyjn tak dugo, jak dugo nie dojdzie do jakiego kryzysu zamieniajcego cay zesp wyobrae podmiotu o sobie samym. ale i wtedy pozostaje co najbardziej podstawowego z owego ja, gdy wyjwszy przypadki zdecydowanie patologiczne, podmiot dowiadczajcy kryzysu wie, e to on go dowiadcza, a nie kto inny. rysunek nie koczy si na sferze ja, ale obejmuje rwnie warstw, ktra za v. frankiem zostaa nazwana sfer noetyczn - sfer duchow osoby. duchowo czowieka przez ostatnie dziesiciolecie pozostawaa poza obszarem zainteresowa psychologii, a jej wyrnienie stanowi wyraz aprobaty okrelonych twierdze metateoretycznych (ontologicznych) tego, kto czowiekiem jako caoci si zajmuje. wyrazem coraz silniej zaznaczajcych si w psychologii tendencji do ujmowania take sfery duchowej czowieka jest nie tylko logoteoria v frankla, lecz take, nawizujca do tradycji myli tak wschodniej, jak i myli zachodu, psychologia spektralna kena wilbera (1982) oraz kartografia niewiadomoci st. grofa (por. capra 1987). te dwie ostatnie koncepcje mieszcz si w ramach tzw. psychologii transpersonalnej, bardzo dynamicznie rozwijajcej si obecnie w stanach zjednoczonych. przyjcie istnienia sfery duchowej pociga za sob okrelone skutki dla rozumienia problemw zwizanych z osobowoci. o sferze tej mowa bdzie dalej, w ramach omwienia koncepcji frankla. take termin: osoba gboka pochodzi od frankla i zostanie dalej wyjaniony. tutaj zauwamy jedynie, e ja na rysunku nie tylko jest reprezentacj metawzoru, lecz pozostaje pod wpywem sfery noetycznej. mona odci cay wierzchoek bryy obejmujcy sfer noetyczn i wtedy wszystko, co sobie powiemy o czowieku jako caoci, mieci si bdzie w ramach tzw. podejcia monistycznego (monitu materialistyczny). pozostawiajc sfer noetyczn, dajemy wyraz podejciu pluralistycznemu. dokonujc odcicia wierzchoka figury, przesun musimy take lini przerywan zakrelajc obszar zjawisk stanowicych o osobie. stanowi o niej bdzie teraz sfera biologiczna i psychiczna. zabiegu takiego mona rzecz jasna dokona, rodzi si jednak wtedy pytanie: czemu ma suy w psychologii termin osoba, skoro cao zjawisk, jaka nam pozostaje, moe by wyjaniana przy uyciu terminu osobowo; zgodzilimy si wczeniej, e osobowo to i realno psychologiczna, i konstrukt teoretyczny zarazem. pytanie to ma charakter formalny nie jest to jedynie pytanie, jakie mona sformuowa w zwizku z dokonaniem zabiegu, o jakim mowa. o ile w obszarze struktury biologicznej i psychicznej czowieka moemy stawia pytanie: co? (pytanie o fakty) i pytanie jak? (pytanie o zwizki funkcjonalne), wyczerpujc w ten sposb moliwoci tzw. podejcia obiektywnego, o tyle w sferze noetycznej znajdujemy odpowied na pytanie: dlaczego?. wydaje si, e w przypadku zainteresowa czowiekiem nie wolno rezygnowa ze stawiania tego rodzaju pyta. jeli jednak uznamy, e poszukiwanie odpowiedzi na pytanie dlaczego? nie mieci si w ramach psychologii, nie wolno nam wiedzy psychologicznej absolutyzowa: wiedza psychologiczna nie wyczerpuje caoci wiedzy (moliwej wiedzy) o czowieku. pytania dlaczego? to pytania o dowiadczanie przez czowieka jego wasnej egzystencji z ca zoonoci takich problemw, jak: wolno, odpowiedzialno, godno, wraliwo na najwysze wartoci, dowiadczenie sacrum. jak na razie w ramach refleksji ograniczonej do sfery biopsychicznej pytania te uzyskay odpowied w rodzaju skinnerowskich pogldw na wolno i godno. pogldy skinnera s zapewne przykadem do kracowych rozwaa prezentujcych redukcjonizm psychologiczny, ale dobrze ilustruj ogln tendencj wyjaniania. metawzr, jak tutaj okrelilimy osobowo, prbujc poda robocz i na teraz definicj konstruktu, jest rzecz jasna daleko bardziej zoony ni wynika z tego, co tu si o nim dotd powiedziao. powstay zasadniczo w wyniku integrowania si okrelonych funkcji, a moe lepiej byoby powiedzie: subwzorw, wzorw okrelonych funkcji, posiada specyficzne dla danego podmiotu waciwoci. i tak, np. autorytarno czy submisj, agresywno czy lkliwo, chd czy ciepo,

sztywno czy plastyczno, mona by wyjani specyfik ksztatowania si okrelonych funkcji w okrelonych warunkach spoecznych (rodowiskowych) i przy uwzgldnieniu biologicznych moliwoci danego podmiotu. za susznoci takiego przypuszczenia przemawia moe choby to, e okrelone, mniej lub bardziej szczegowe teorie osobowoci bior za punkt wyjcia i przedmiot analiz wanie rne funkcje lub jedn, wyrnion jako szczeglnie wan. teorie czynnikowe, czy tzw. teorie poznawcze osobowoci s dobrym tego przykadem. ta wiedza teoretyczna, ktr o osobowoci posiadamy, jest abstrakcyjn wiedz o czym, do czego w peni nie mamy dostpu, co w swej realnoci jest tak zoone i wielowymiarowe, e w aktach poznania udostpnia si nam jedynie w takim to czy innym aspekcie - nigdy w caoci. co wicej, jak czytamy u cytowanego tu ju tillicha: mona mie dokadn abstrakcyjn wiedz o drugiej osobie, o jej typie psychologicznym i dajcych si przewidzie reakcjach, jednake znajc to wszystko nie zna si osoby, jej wewntrznego ja, jej wiedzy o sobie samej (tillich, 1983 ), a to przecie jest najwaniejsze, gdy wiedza, ktr gromadzimy, ma czemu suy - wanie czowiekowi w jego niepowtarzalnych problemach. nie negujc w adnym wypadku teoretycznych docieka, a take bada empirycznych, opartych na myleniu dyskursywnym, nie mona zarazem nie dostrzec uproszcze i spyce, ktre mu w przypadku poznania czowieka towarzysz. podobnie zastrzeenie sformuowa fromm, zadajc pytanie: w jakiej mierze psychologia (nauka o innych i o sobie) jest realnie moliwa? - i na to pytanie odpowiedzia nastpujco: psychologia usiuje zrozumie podstaw ludzkich zachowa, ewolucj charakteru i osobowoci czowieka oraz te okolicznoci, ktre ksztatuj t ewolucj. krtko mwic, psychologia usiuje stworzy racjonalny obraz najgbszych tajnikw duszy ludzkiej. ale wyczerpujca wiedza moliwa jest wycznie w stosunku do rzeczy; rzeczy, ktre mona penetrowa nie niszczc ich wewntrznej struktury i stwarza je na nowo bez szkody dla ich naturalnego charakteru. tymczasem czowiek nie jest rzecz; (...) im bardziej zagbiamy si w nasz istot lub istot kogo drugiego, tym bardziej cakowite poznanie oddala si od nas. (...) psychologia moe pokaza nam, czym czowiek nie jest, nie moe natomiast mwi nam, czym on jest, czym jest kady z nas oddzielnie (fromm, 1973). osobowo, jeli tak j bdziemy rozumie, jak w zaproponowanym tu schemacie mylenia o niej, a take w wielu teoriach, o ktrych dalej bdzie mowa, jest w swej realnoci czym, co czowiek ma, co posiada, natomiast tym co jest - jest osoba. jakkolwiek bymy wyznaczyli natur osoby, pozna jej nie moemy, moemy prbowa jedynie zrozumie; osobowo w jej realnoci moemy poznawa, ale poznanie to zawsze bdzie jedynie przyblieniem. tak wic, jakiekolwiek podejcie do problemu istoty czowieka przyjmiemy, nie wolno nam zapomina o ograniczonoci wiedzy psychologicznej, wiedzy tej nie wolno absolutyzowa. przy podejciu pluralistycznym niemoliwo absolutyzowania wiedzy psychologicznej jest sama przez si zrozumiaa: o istocie i niepowtarzalnoci podmiotu decyduje sfera noetyczna. ale take przy podejciu monistycznym zastrzeenie to jest uzasadnione: tzw. podejcie obiektywne jest nastawione na to, co wsplne i powtarzajce si, pozostaje wic poza obszarem docieka to, co podmiotowe, niepowtarzalne, a co modyfikuje sposb funkcjonowania jednostki. jeli nawet to podmiotowe i niepowtarzalne traktowa bdziemy jako biopsychiczne, to i tak nikt nie moe zakwestionowa jego istnienia; moe ono nie mie decydujcego znaczenia przy realizacji okrelonej funkcji, ale zawsze ma znaczenie dla funkcjonowania podmiotu jako caoci. tak wic i przy takim ujciu wiedza psychologiczna, jako wiedza o tym co wsplne i powtarzajce si, nie wyczerpuje wiedzy o czowieku. 2. podejcie analityczne czy holistyczne

problematyka osobowoci prezentowana jest zazwyczaj jako zwieczenie wszystkich innych grup problemowych, wyrnianych w psychologii zarwno dla celw dydaktycznych, jak i ze wzgldu na szeroko rozumiane cele poznawcze: dociekania naukowe i praktyk psychologiczn. w dyskusjach nad miejscem tej problematyki w caoci problematyki psychologicznej wyrni mona dwa zasadnicze sposoby ujmowania tej kwestii. pierwszy z nich proponuje jako sensowne rozpoczynanie calego procesu poznania w psychologii wanie od problematyki osobowoci, niejako z gry: dysponujc pewn wizj caoci, caociowego funkcjonowania czowieka w aspekcie psychologicznym, mona przechodzi do poznania poszczeglnych funkcji i ich poziomw. takie podejcie posiada jedn niezmiernie wan zalet, t mianowicie, e przedmiot poznania - czowiek - nie stanowi wtedy jedynie zbioru funkcji, lecz kada z nich opisywana jest i wyjaniana z perspektywy jej miejsca i roli w caoci systemu. podejcie takie uwzgldnia porzdek logiczny i odpowiada naturze rzeczy: ...e z ogu wynika szczeg, a nie odwrotnie, to ley w naturze rzeczy; natomiast w naturze umysu ludzkiego ley, e - przeciwnie - tylko przez znajomo szczegw mona doj do znajomoci ogu (tatarkiewicz, 1970). podejcie takie byoby by moe bardziej uyteczne dla praktyki psychologicznej, w ktrej nawet wtedy, gdy przedmiotem szczeglnych zainteresowa psychologa jest okrelona funkcja psychiczna (np. jej defekt), nie moe gin z oczu czowiek - podmiot tej funkcji - jako cao. podejcie to jest jednak mao uyteczne dla procesu poznania naukowego, w ktrym zasada przechodzenia od elementw skadowych do caoci, czy od caoci czstkowych do systemu tych caoci w porzdku poznawania gwarantuje wiksz dokadno opisu tak skadowych, jak i relacji midzy nimi, oraz zapewnia wiksz precyzj w formuowaniu pyta i problemw badawczych. take sposb przekazywania nagromadzonej wiedzy odbywa si poprzez kolejn charakterystyk elementw skadowych. problem, ktry tutaj zaledwie moe by zasygnalizowany, to stary problem filozoficzny dotyczcy opozycji: cao - cz, podejmowany tak na gruncie ontologii, jak i epistemologii od czasw platona i arystotelesa. problem ten podjty zosta wspczenie na gruncie koncepcji zwizanych z pojciem systemu. we wstpie do interesujcej ksiki e. laszlo: systemowy obraz wiata - siciski pisze: ...wydaje si, i podstawowe rda omawianej opozycji tkwi zarwno w sposobie poznawania otaczajcego nas wiata, jak i w sposobie opisywania postrzeganej rzeczywistoci (...) zauway warto, i sposb poznawania wiata zaley od skali zjawisk, z ktrymi mamy do czynienia (...) istnieje pewna skala nazwijmy j makroskal - w ktrej poznajemy caoci. rzeczywisto w tej skali odbieramy za pomoc naszych zmysw (...) dopiero na drodze pewnej refleksji, w caociach tych potrafimy wyodrbni skadowe czci, ich wzajemne powizania. dziecko wczeniej umie rozpozna psa, ni wyliczy, e skada si on z pyska, ng, ogona, itd. znajomo caoci jest tu wczeniejsza ni znajomo czci tworzcych ow cao. inaczej ma si sprawa w przypadku zjawisk o skali mniejszej i wikszej ni ta, ktr umownie nazwalimy makroskal. zarwno bowiem rzeczywisto mikroskali (w fizyce ...), jak i megaskali (np. zjawiska kosmosu) poznajemy poprzez pewne ich czci, nastpnie za na drodze refleksji teoretycznej staramy si uchwyci caoci, ktre owe czci tworz (...) zaleno naszego sposobu poznawania rzeczywistoci od skali (rozmiarw i czasu) zjawisk jest jedn z nieuniknionych przyczyn dwoistoci naszego poznania: raz - okrelonych caoci, w innych przypadkach - elementw caoci. (...) podejcie systemowe stanowi wspczesn prb rozwizywania dylematu czci i caoci (siciski [w:] lczszlo, 1978, s. 7 - 10). nie wdajc si tutaj w ocen uytecznoci podejcia systemowego w psychologii, nie spenio ono bowiem w peni pokadanych w nim nadziei, stwierdzi mona, e i ten drugi sposb widzenia miejsca problematyki osobowoci: dochodzenie do niej niejako od dou - stwarza jednak take pewne niebezpieczestwa, o realnoci ktrych wiadczy sytuacja, jaka istnieje we wspczesnej psychologii: ogromne rozproszenie bada szczegowych nad wyrnianymi funkcjami czy zjawiskami szczegowymi, trudnoci w uzyskaniu caociowego obrazu w dokonywaniu syntezy i bardzo trudna do

przezwycienia tendencja do ujmowania podmiotu w aspekcie wyrnianej funkcji - tej, ktra stanowi przedmiot naszych aktualnych zainteresowa czy to naukowych, czy praktycznych. jest to wic niebezpieczestwo mylenia o czowieku wg zasady pars pro toto: mylenie o caoci przez pryzmat jednej funkcji i w sposb, ktry w pewnym sensie absolutyzuje jej znaczenie. tak np. rozwaajc przebieg rozwizywania przez czowieka sytuacji problemowej, nie mylimy zazwyczaj o tym, e w tym samym czasie u tego samego czowieka dzieje si co znacznie wicej, jeszcze co wicej, e w ogle on jako jest, chocia dla nas istniej w tym momencie jedynie jego procesy mylowe. bruner (1978) - omawiajc problematyk percepcji - podkrela, e w badaniach nad ni osobowo winna by traktowana jako zmienna i odwrotnie: percepcja winna by zmienn uwzgldnian w badaniach nad osobowoci. postulowan przez brunera zasad naleaoby rozszerzy na badanie caej podstawowej problematyki psychologicznej. w praktyce jest to jednak zadanie bardzo trudne do zrealizowania, nawet gdybymy przyjli, i dobrze wiemy i jestemy zgodni co do tego, czym jest osobowo. przy podejciu okrelonym jako podejcie od dou, podstaw naszej wiedzy o funkcjach stanowi werbalne i niewerbalne zachowanie bdce wyrazem okrelonej funkcji. przy podejciu od gry (holistycznym) punktem wyjcia s take zachowania podmiotu, ale wnioskowanie dotyczy ju nie jednej wyodrbnionej funkcji, lecz caego, zintegrowanego ich systemu, owego metawzoru, o ktrym wyej bya mowa. sam podmiot swoje wasne zachowania w konkretnej sytuacji ujmuje zawsze z perspektywy od gry: to ja tak si zachowuj i to mnie odrnia od innych ludzi. ten waciwy podmiotowi sposb ujmowania wasnych zachowa mona take okreli jako tzw. wewntrzn perspektyw poznawcz. jej przeciwiestwem jest perspektywa zewntrzna, charakterystyczna dla obserwatora zachowa, np. badacza w laboratorium. wydaje si - w odniesieniu do problematyki osobowoci - e dopiero przy uwzgldnieniu spojrzenia z obu kierunkw: od dou i od gry moemy uzyska peniejsze poznanie. jest to bardzo trudne, wymaga bowiem dokonywania cigych odniesie gra - d, ale chyba nieuniknione. 3. teorie czy koncepcje osobowoci w tytule niniejszego skryptu mowa jest o koncepcjach, a nie o teoriach osobowoci. w poprzednich punktach, w zwizku z terminem konstrukt teoretyczny pojawio si jednak pojcie teoria - teoria osobowoci. ani uycie w tytule skryptu pojcia koncepcja, ani uycie w tekcie pojcia teoria nie mog by dowolne. trzeba wic zapyta, co to jest teoria i czy w zwizku z tym, co moemy o niej powiedzie, uprawnieni jestemy do mwienia o teoriach osobowoci. czy w kadym przypadku mamy do tego prawo. a jeli okae si, e nie, to czy dobrym terminem jest termin koncepcja i co on oznacza. pierwotnie, u grekw, teoria oznaczaa ogld intelektualny, bezinteresowne i kontemplacyjne rozwaanie prawdy, wszelkiej prawdy, w kadej dziedzinie ycia. teoria: od greckiego sowa theorein: przyglda si, kontemplowa, rozwaa; theoria: ogldanie, kontemplowanie, rozwaanie (kopaliski, sownik wyrazw obcych..., pwn, 1983), to mylenie skierowane w ostatecznoci ku sprawom wielkim i oderwanym; sowo teoria oznaczao take owoc tego mylenia. w tym znaczeniu - owoc mylenia wyraz teoria yje po dzie dzisiejszy. teoria stanowia dla grekw dobro najcenniejsze. wedug pewnych koncepcji filozoficznych, szczliwy byt bogw niemiertelnych polega na tym, i na tym tylko, e mog si oni oddawa wycznie teorii, czyli kontemplowa, patrze na blask prawdy ostatecznej. rozumienie terminu teoria przeszo w staroytnoci ewolucj, i tak, pocztkowo termin ten oznacza akt wszelkiego obserwowania jakich zjawisk, nastpnie oficjalne poselstwo pastwowe udajce si na wite igrzyska, aby si im przyjrze i odda cze bogom, i wreszcie wspomniany wyej kontemplacyjny ogld intelektualny... wedug staroytnych, im bardziej ycie nasze jest uwolnione od wizw ciasnego praktycyzmu, im bardziej skania si ku myleniu teoretycznemu, tym bardziej staje si boskie. wspczenie, termin teoria zatraci niemal wszystko ze swego pierwotnego znaczenia; pozostao waciwie jedynie rozumienie tego terminu jako owocu docieka intelektualnych. potrzeba jednak w

tym miejscu poczyni istotne zastrzeenie: poza filozofi (a i to nie zawsze) chodzi z reguy o takie dociekania, ktre oparte s na danych empirycznie weryfikowalnych, tzn. takich danych, ktre nie maj charakteru subiektywnego, jednostkowego, lecz ktre przez sw powtarzalno i intersubiektywn dostpno stanowi podstaw do formuowania oglnych prawidowoci, uwaanych wspczenie za istot teorii. jest wic teoria owocem, a zarazem narzdziem poznania, stanowi wyraz zblienia si do prawdy, do ktrej wanie mona si jedynie przybliy, a ktrej nigdy pozna nie mona. przypatrzmy si trzem definicjom teorii. pierwsza z nich bardzo oglnie wskazuje na momenty, ktre stanowi teori, jest to do typowa definicja sownikowa. druga ukazuje - rwnie oglnie - funkcje teorii. trzecia wydaje si najbardziej precyzyjna, powstaa na uytek metateoretycznych refleksji w psychologii i ona to wanie stanowi bdzie dla nas podstaw do dalszych analiz. wedug sownika kopaliskiego teoria to: zbir praw, definicji i hipotez rzeczowo i logicznie powizanych w cao; wiedza tumaczca jak dziedzin zjawisk (kopaliski, 1983). definicja ta zawiera wyej wspomniane momenty: zbir praw zakada, i chodzi o fakty, ktre charakteryzuj si powtarzalnoci; podkrelana jest take funkcja teorii (jedna z funkcji) - funkcja eksplanacyjna. w definicji jest mowa take o definicjach, co zakada posugiwanie si okrelonym jzykiem. e. laszlo pisze, i ...zadaniem kadej teorii jest uoglnianie pewnych cech wsplnych, stanowicych fundament jednostkowego zrnicowania. owe wyabstrahowane cechy s nieprzemijajcymi waciwociami badanego zjawiska - jego niezmiennymi aspektami, inwariantami (laszlo, 1978). w zwizku z podan przez siebie definicj laszlo stawia bardzo wane take i dla nas pytanie: ktre z wyabstrahowanych, nieprzemijajcych aspektw zjawiska uzna naley za jego istotne i podstawowe inwarianty (op. cit., s. 41). istotno tego pytania, zwaszcza dla psychologii i jej teorii, podkrela dobitnie hall, ktry pisze, i ...osoby parajce si tzw. naukami cisymi, np. chemi i fizyk, traktujcymi o wiecie fizycznym, s w stanie ogarn i zintegrowa proporcjonalnie wiksz liczb znaczcych zdarze anieli badacze zajmujcy si systemami yjcymi. fizyka styka si z mniejsz liczb wartoci zmiennych, przeto abstrakcje, ktre kryje (tzn. teorie), blisze s prawdziwym wydarzeniom (...) prawa rzdzce wiatem fizycznym, cho stosunkowo proste w porwnaniu z tymi, ktre zawiaduj ludzkim zachowaniem, mog wyda si laikowi skomplikowane, fizyk majcy z nimi cigle do czynienia nie dostrzega ich zoonoci (hall, 1984, s. 128). truizmem bdzie stwierdzenie, e ilo zdarze znaczcych, z jakimi ma do czynienia psycholog, jest przeogromna, a pytanie, ktre zdarzenia uzna za znaczce, nie zawsze uzyskuje identyczn odpowied. cise teorie naukowe mona przedstawi w postaci systemu dedukcyjnego: w teoriach takich wyrnia si pewne twierdzenia jako naczelne, wszystkie inne twierdzenia dadz si z nich wyprowadzi drog dedukcji. take terminy stosowane w ramach takiej teorii maj dwojaki charakter: pewne terminy wyrnia si jako pierwotne, pozostae okrela si za ich pomoc lub za pomoc terminw wczeniej zdefiniowanych. wrd teorii psychologicznych jedynie teori c. hulla mona uzna za speniajc warunki systemu dedukcyjnego, na og uwaa si, e w naukach humanistycznych brak jest teorii, ktre dayby si w ten sposb przedstawi (pawowski, 1978). naleaoby wic zapyta, jaki charakter maj teorie w naukach, a zwaszcza w psychologii. e. paszkiewicz, we wstpie do interesujcej

pracy o strukturze teorii psychologicznych pisze, e: teorie psychologiczne maj waciwoci syndromu: tworz spjne caoci, obudowane wok okrelonych, dla kadej teorii zapewne innych, podstawowych wymiarw czy kategorii (paszkiewicz, 1983, s. 9). trafno przekonania o syndromatycznym charakterze teorii osobowoci - a nimi wanie autorka si zajmuje, potwierdza si przy analizie okrelonych teorii, take tych nie uwzgldnianych przez autork pracy. specyfik psychologicznych teorii ukazuje praca madsena, ktry dokona analizy struktury wybranych teorii motywacji, stosujc przyjte przez siebie kryteria formalne i treciowe (madsen, 1980). opierajc si na podanej przez niego definicji teorii, sprbujemy poszuka odpowiedzi na pytanie, czy znaczce w psychologii teorie osobowoci s w istocie teoriami i czy nie suszniej byoby w odniesieniu przynajmniej do niektrych (a tych jest jak si zdaje do sporo) mwi o koncepcjach, czyli o pewnych sposobach ujmowania osobowoci, bez koniecznoci przestrzegania rygorw stawianych teorii. wedug kopaliskiego: koncepcja (ac. conceptio) to pomys, projekt, plan utworu; od konceptu: ujcie, pojcie, zbir. wedug arcta: koncepcja - pomys, projekt nowej teorii; koncept: pomys, pierwszy szkic. 3.1. struktura i funkcje teorii wedug madsena teoria, czyli tekst naukowy, jest to tekst usystematyzowany i informacyjny, ktry zawiera twierdzenia opisowe, wyjaniajce i metateoretyczne (madsen, op. cit., s. 38). teoria stanowi wic dla madsena odpowiednik naukowego tekstu lub opracowania, przy czym z uwagi na to, i tekst jest zawsze opracowaniem pisemnym, tego wanie terminu - tekst - uywa. tekst, aby mg by uznany za tekst naukowy, musi by: 1) usystematyzowany, 2) zawiera informacje. usystematyzowanie, ktre jest formaln waciwoci tekstu, moe wystpowa w rnym stopniu. z podanej definicji wynika, e teoria skada si z trzech warstw: warstwy opisowej, warstwy wyjaniajcej, inaczej zwanej hipotetyczn, i z metawarstwy. na kad z warstw skada si zbir okrelonych twierdze. jak pisze madsen: nie wszystkie teorie zawieraj wszystkie warstwy, ale zwykle wystpuj one w teoriach w peni rozwinitych. w teoriach, ktre nie maj wszystkich trzech poziomw, niektre twierdzenia czsto bywaj wyraone nie wprost. w innych teoriach warstwy te s poczone lub pomieszane w tekcie (np. wyjanienia i opisy mog by podawane cznie, a twierdzenia wyjaniajce i metateoretyczne pomieszane ze sob). wiele teorii jest systematycznie zorganizowanych w trzy warstwy, ale warstwy te mog w opracowaniu wystpowa w rnej kolejnoci (op. cit., s. 38 - 49). w przypisie do zacytowanego fragmentu autor podaje bardzo, jak si zdaje, istotn uwag: by moe zorganizowanie w trzy warstwy powinno by uwzgldnione jako minimalne wymaganie dotyczce tekstu, aby mg by on zakwalifikowany jako naukowy (podkrelenie a.g.). tytuem uzupenienia do podanej przez madsena definicji naley jeszcze doda, e teoria naukowa powinna posiada wyranie okrelony przedmiot, klas faktw, do ktrych si odnosi (dla madsena kwestia ta jest zupenie oczywista), a twrca teorii powinien okreli jzyk teorii, czyli ustali i sformuowa podstawowe terminy i definicje (kwestia terminw, zwaszcza zawartych w warstwie wyjaniajcej, te stanowi przedmiot szczeglnej uwagi madsena). podkrela si take w pracach z zakresu metodologii, i teoria empiryczna winna spenia trzy funkcje: deskryptywn (opisujc), eksplanacyjn (wyjaniajc) i predyktywn (prognostyczn). dwie pierwsze funkcje odpowiadaj wyrnionym przez madsena dwm warstwom teorii: opisowej i wyjaniajcej, funkcja trzecia wynika z dwch poprzednich (kozielecki, 1976). warstwa opisowa teorii zawiera opisy obserwowalnych zjawisk. opisy te mog by mniej lub

bardziej oglne. najbardziej szczegowe opisy nosz nazw danych, s to opisy w jzykowej (lub symbolicznej) formie. madsen podkrela, i dane nie s tym samym co fakty, te ostatnie s bowiem samym zjawiskiem obserwowanym, danym intersubiektywnie. dane, bdce jzykowym opisem faktw, mog osign wysoki poziom intersubiektywnej zgodnoci, przybierajc posta zda protokolarnych (np. a wycign rk w kierunku b). opisy wystpujce w tej warstwie mog by take w wysokim stopniu abstrakcyjne. zdarza si, e w warstwie tej wystpuj take opisy zalenoci midzy obserwowanymi faktami, co zaciera granice midzy t warstw a nastpn. warstwa wyjaniajaca (hipotetyczna) zawiera twierdzenia o zwizkach zachodzcych midzy faktami, zwizkami o charakterze przyczynowym lub - jak woli madsen - funkcjonalnym (termin przyczynowy kojarzy si z podejciem deterministycznym). poniewa nie zawsze - a w psychologii jest to niemal regu - mona zaobserwowa wszystkie elementy (ogniwa) takich zwizkw funkcjonalnych, zakada si istnienie tzw. zmiennych poredniczcych. przedmiotem obserwacji jest zazwyczaj pierwszy i ostatni element zwizku: tzw. zmienna niezalena (przyczyna) i zmienna zalena (skutek). w teorii terminy, za pomoc ktrych okrelamy zmienne poredniczce, nosz nazw terminw wyjaniajcych lub inaczej - konstruktw hipotetycznych. terminy te mona zdefiniowa albo przez powizanie ich z warstw opisow za pomoc tzw. definicji operacyjnych - takie konstrukty hipotetyczne s hipotetyczne w niewielkim stopniu dziki swym powizaniom z opisami dziaa np. eksperymentatora lub opisami innych operacji, bywaj jednak i takie konstrukty, ktre aby mogy by zdefiniowane, wymagaj caych acuchw definicji, czasem bardzo zoonych. w przypadku wic, gdy dany konstrukt jest wysoce hipotetyczny, definiuje si go przez kolejne konstrukty w coraz to mniejszym stopniu hipotetyczne, a dochodzi si do danych z warstwy opisowej. aby konstrukt hipotetyczny by uyteczny przy wyjanianiu, musi by dobrze zdefiniowany, niestety wiele uywanych przez psychologi konstruktw nie spenia tych wymaga, wprowadzajc zamt teoretyczny pisa o tym kiedy a. lewicki, ubolewajc, i: ...psychologia wspczesna ma niezwykle zoon terminologi, w ktrej tymi samymi nazwami okrela si nieraz rzeczy rne, a odmiennymi - fakty tego samego typu. taki stan rzeczy jest na pewno niekorzystny dla rozwoju (...) nauki (...), jest powodem niejednolitoci samej nauki, ktra staje si zbiorem danych nieporwnywalnych i drobnych teorii nie dajcych si sprowadzi do wsplnego mianownika, zweryfikowa i wczy do jakiej teorii obszerniejszej (lewicki, 1966). na to samo zwracaj uwag cofer i appley w swej pracy o motywacji, podkrelajc kadorazow konieczno przy podejmowaniu okrelonego problemu - wyjaniania co si ma na myli uywajc tego czy innego terminu (cofer, appley, 1972). kozielecki podkrela przeadowanie wspczesnej psychologii konstruktami i pisze o skonnoci psychologw niektrych orientacji do ich mnoenia. jako przykad konstruktu nie posiadajcego jasnej definicji i nie penicego wyranej roli w ramach teorii podaje pojcie ja (i, self wprowadzone m.in. przez fromma (kozielecki, 1976). gdy hipotetyczne znaczenie terminu, okrelonego konstruktu hipotetycznego nie moe by za pomoc definicji operacyjnej odniesione bezporednio do warstwy opisowej, do faktw, mwi si o tzw. znaczeniu dodatkowym terminu. oznacza to, e znaczenie (sens) uytego konstruktu hipotetycznego czerpie si z innych dziedzin. wedug madsena, stosowane w psychologii konstrukty hipotetyczne czerpi swe znaczenia dodatkowe albo z fizjologii (fizjologiczne znaczenie dodatkowe), albo z zupenie innych nauk, ni nauki o czowieku, takich jak np. cybernetyka (neutralne znaczenie dodatkowe), czy wreszcie z introspekcji dokonywanej przez samego psychologa lub te z fenomenologicznej analizy wiadomoci (mentalistyczne znaczenie dodatkowe). uycie terminw wyjaniajcych (konstruktw hipotetycznych) z okrelonym znaczeniem dodatkowym: fizjologicznym, mentalistycznym czy neutralnym wie si cile z twierdzeniami zawartymi w metawarstwie teorii. tak np. zastosowanie terminw wyjaniajcych z dodatkowym znaczeniem fizjologicznym wskazuje na monistyczn (materialistyczn) postaw twrcy teorii, ktry poprzez stosowanie takich wanie terminw dokonuje zabiegw redukcyjnych, majcych na celu sprowadzenie faktw psychologicznych do faktw fizjologicznych (redukcjonizm). nieprzypadkowo wspomniana zostaa w poprzednim zdaniu postawa

twrcy teorii: madsen wyraa przekonanie, e wybr okrelonych twierdze stanowicych o warstwie metateoretycznej zaley przede wszystkim od osobowoci psychologa (op. cit., s. 56 przypis 9). oznacza to, i czynnikiem decydujcym przy wyborze takich, a nie innych twierdze do metawarstwy jest system przekona badacza dotyczcych natury poznawanego zjawiska i natury bytu w ogle. metawarstwa zawiera wic zbir twierdze dwojakiego rodzaju, pierwsze z nich to twierdzenia filozoficzne szczeglnie wane w teoriach psychologicznych, drugie, to twierdzenia metodologiczne. 3.2. przyczyny rnorodnoci teorii osobowoci zwracajc uwag na rnorodno teorii osobowoci, pamita musimy o statusie teorii - jako pewnego narzdzia intelektualnego - w nauce. teorie tworzone s po to, aby na danym etapie rozwoju nauki mona byo dokona, najoglniej rzecz ujmujc, uporzdkowania nagromadzonych przez t nauk faktw. tak wic, ze swej istoty, teorie zasadniczo nie s i nie mog by czym staym i niezmiennym; rozwj metodologii specyficznej dla danej nauki, zmiany perspektyw poznawczych, rewizje w sferze zaoe podstawowych wyznaczaj postp w nauce, otwieraj nowe obszary faktw i zjawisk. wszystkie te zmiany, a w pierwszym rzdzie nowe fakty musz odnajdowa swoje miejsce w teorii: jeli teoria nie jest zdolna zasymilowa owych nowoci, musi ustpi miejsca innej, w peni odpowiadajcej nowemu etapowi w rozwoju nauki. tak wic okrelone teorie s uyteczne tylko do pewnego momentu: porzuca si je, gdy przestaj ujmowa cay zbir dostpnych faktw. gdyby tak nie byo, stawayby si dogmatami, hamujcymi rozwj nauki. bardzo czsto cytowane jest w literaturze stwierdzenie - jake trafne - e wikszo teorii rozpoczyna swj ywot jako herezja, a koczy jako przesd. wyoony tu punkt widzenia na rol teorii jest charakterystyczny dla nauk przyrodniczych, aczkolwiek wspczenie uwzgldnia si jeszcze inn moliwo: nie tylko eliminowanie wczeniejszych teorii na rzecz nowych, lecz take moliwo utrzymywania tych pierwszych po okreleniu ich ograniczonoci. zabieg taki jest rzecz jasna moliwy w odniesieniu do pewnych tylko teorii. heisenberg, piszc o teoriach we wspczesnym przyrodoznawstwie, sporo uwagi powica tak zwanym teoriom zamknitym, to znaczy takim, o ktrych na nowym etapie rozwoju nauki nie mona powiedzie, e s faszywe, lecz ktrych zakres stosowalnoci uwaa si wanie za ograniczony. dobry przykad stanowi tu teoria mechaniki newtona, o ktrej nie mona powiedzie, e jest faszywa, lecz e ...jest ona w cisym rozumieniu - susznym opisem przyrody wszdzie tam, gdzie pojcia jej mog by stosowane (heisenberg, 1979, s. 102). tym, co ogranicza teorie, s nowe zjawiska, ktrych nie sposb uporzdkowa i objani za pomoc dawnych poj - w ramach dotychczas istniejcej teorii. jednake, jak pisze heisenberg, ...po przekroczeniu granic teorii zamknitej, kiedy nowe obszary dowiadcze porzdkuj si ju za pomoc nowych poj, ukad pojciowy teorii zamknitej stanowi nadal nieodzown cz jzyka, jakim mwimy o naturze. teoria zamknita naley do warunkw wstpnych dalszych bada; rezultat eksperymentu potrafimy wyrazi tylko pojciami wczeniejszych teorii zamknitych (heisenberg, 1979, s. 104). nie kada teoria moe sta si teori zamknit, pojcia teorii musz by (...) bezporednio wkorzenione w dowiadczenie, musz co oznacza w wiecie zjawisk (op. cit., s. 103). prawdziwo teorii zamknitej widzi heisenberg w trzech momentach: a) teoria zamknita obowizuje po wsze czasy; gdzie tylko bdzie mona opisywa dowiadczenia pojciami tej teorii, choby w najdalszej przyszoci, tam zawsze prawa tej teorii

oka si suszne; b) teoria zamknita nie zawiera adnych cakiem pewnych orzecze o wiecie dowiadcze. niepewne bowiem jest, w sensie cisym, i zaey po prostu od rezultatu, w jak szerokim zasigu mona ujmowa zjawiska pojciami tej teorii; c) mimo tej niepewnoci, teoria zamknita pozostaje czci naszego przyrodoznawczego jzyka i stanowi przeto integralny skadnik naszego kadorazowego rozumienia wiata (op. cit., s. 105). pogldy heisenberga dotycz teorii w przyrodoznawstwie, a w szczeglnoci w fizyce. wydaje si jednak, i pewne zasady posugiwania si teori, reguy podtrzymywania pewnych teorii w nauce, a rezygnowania z niektrych mog obowizywa take na gruncie innych nauk. w psychologii mona wyobrazi sobie - ujmuj c problem historycznie - i pewne teorie, a raczej pewne zbiory twierdze z danej teorii wczane s jako prawdziwe w mylenie psychologiczne na nastpnym etapie rozwoju. takie postpowanie zapewnioby kumulacj wiedzy i konstytuowaoby psychologi jako nauk na coraz wyszym poziomie. w rzeczywistoci jednak tak nie jest, chyba jedynie w bardzo ograniczonym stopniu. powstae w rnych okresach teorie (niemal wszystkie) wspistniej wspczenie obok siebie, wyznaczajc rne orientacje psychologiczne. oczywicie, podejmuje si prby czenia ze sob pewnych orientacji, ale zabiegi takie zazwyczaj prowadz do powstania dziwnych hybryd, o niewielkim stopniu uytecznoci (np. prby dollarda i millera poczenia psychoanalizy z teori uczenia si). oczywicie, kada ze wspistniejcych teorii ma za sob jak tradycj, zazwyczaj wie si z pewnym nurtem mylenia w ramach samej psychologii lub poza ni (np. tradycje filozoficzne, tradycje przyrodoznawcze). w czym tkwi zasadnicza przyczyna niemonoci zblienia sytuacji istniejcej w psychologii do sytuacji w naukach przyrodniczych? pierwsze pytanie, ktre stawiamy wobec jakiej teorii, to pytanie czego ona dotyczy?. przedmiot teorii musi by jasno okrelony, zdefiniowany. kolejnym byoby pytanie o stopie oglnoci teorii: im teoria oglniejsza, tym wikszy zbir faktw moe obejmowa, ale zarazem mniej szczegowe twierdzenia zawiera, a wic w konsekwencji tym mniej jest uyteczna: tym sabiej spenia wszystkie trzy funkcje - opisu, wyjanienia i przewidywania. odwrotnie, im mniej oglna teoria, tym twierdzenia bardziej szczegowe, ale zarazem zbir faktw, ktre obejmuje, jest mniejszy. w zwizku z tym ostatnim momentem obserwujemy na terenie psychologii osobowoci szczegln procedur: absolutyzowania znaczenia pewnych faktw, kosztem innych po to, aby teoria dotyczca pewnego zbioru faktw, moga pretendowa do miana teorii o duym stopniu oglnoci: przyjmuje si expressis verbis lub milczco, e dany typ faktw jest najistotniejszy, a wszystkie inne maj znaczenie drugorzdne lub te mona je wyjani za pomoc twierdze dotyczcych owych faktw uznanych za najwaniejsze. dobrym przykadem tego typu postpowania jest interpretacja zjawisk kulturowych, twrczoci oraz przey religijnych we freudowskiej psychoanalizie. dla zrozumienia sytuacji teorii w psychologii wane jest nie tylko to, jakie fakty brane s pod uwag (co jest uwaane za istotne), ale i to, jakimi metodami uzyskao si o nich wiedz. moe to wic by metoda kliniczna, metoda eksperymentu laboratoryjnego, metoda eksperymentu naturalnego nad zdrowym dorosym czowiekiem, metoda psychometryczna, antropologiczna (zapoyczona z antropologii kulturowej), itd... na t rnorodno podejcia metodologicznego, jako na jedno ze rde rnorodnoci teorii osobowoci, wskazywa kiedy reykowski, z innych rde wymieniajc rnorodno pyta stawianych w zwizku z osobowoci i rnorodno badanych skadnikw osobowoci (reykowski, 1964). wracajc do pytania zasadniczego: czego dotyczy teoria osobowoci, jak okrelany jest jej przedmiot stwierdzamy, e poza pewnym oglnym nie zawsze eksplikowanym przewiadczeniem, i teorie te dotycz caociowego funkcjonowania czowieka (psychicznego, biopsychicznego, biosocjopsychicznego, biopsychonoetycznego), definicje podawane przez autorw rnych teorii dotycz bardzo rnych zbiorw i obszarw faktw. definicji osobowoci jest kilkadziesit, a teorii osobowoci co najmniej kilkanacie (tych waniejszych). dochodzimy wic do stwierdzenia, e przedmiot zainteresowa psychologii osobowoci jest tak

zoony, i niemoliw jest rzecz ujcie w ramach jednej teorii wszystkich momentw, chyba e dokona si owego wyej wymienionego zabiegu absolutyzacji i redukcji, co oznacza - mwic wprost naginanie faktw do przyjtego systemu interpretacji: ...marksista nie moe otworzy gazety, eby na kadej stronie nie dostrzega potwierdzenia swojej interpretacji historii (...). uprawiajcy analiz freudowsk nie przestaj podkrela, e ich obserwacje kliniczne potwierdzaj ustawicznie ich teorie - tak pisa popper, wyjaniajc konieczno falsyfikowania teorii (cyt. za yciski, 1983). 3.3. klasyfikacja teorii analizujc wspczenie teoretyczny dorobek psychologii osobowoci, mona wyrni grupy teorii ze wzgldu na wiodc orientacj (np. psychoanalityczn, behawiorystyczn, itp.), specyfik podejcia (np. teorie rnicowe i niernicowe), zgodno czy podobiestwo metateoretycznych zaoe (np. koncepcje w ramach tzw. psychologii humanistycznej). wemy jako przykad bardzo dobry akademicki podrcznik z zakresu teorii osobowoci theories of personality ryckmana z roku 1981. autor dokonuje nastpujcego podziau teorii: - teorie psychoanalityczne i neopsychoanalityczne. jako czoowych przedstawicieli tej grupy teorii wymienia freuda, junga, adlera, fromma i eriksona; - teorie oparte na pojciu cechy. do tej grupy zalicza przede wszystkim allporta i cattella; - teorie kognitywistyczne, ktre s waciwie w trakcie rozwoju, ich reprezentantem jest kelly ze sw teori konstruktw osobistych; - teorie przyjmujce perspektyw spoeczno-behawiorystyczn, reprezentowane s przez pogldy skinnera, koncepcj rottera oraz teori spoecznego uczenia si bandury; - teorie tworzone w perspektywie humanistyczno-egzystencjalnej, reprezentowane s przez pogldy maslowa i maya; -w grupie teorii konstytucjonalnych omawiana jest jako reprezentatywna dla tego typu podejcia teoria sheldona. zaproponowany przez ryckmana podzia teorii na grupy pokrywa si zasadniczo z wczeniej dokonywanymi podziaami n. lindseya. w oddawanym do rk studentw skrypcie wybr prezentowanych teorii zwizany jest z moliwociami autorw skryptu. chcielimy przedstawi te teorie, ktre sami gbiej przemylelimy, do ktrych mamy wasny stosunek. jeeli nasze zamiary i plany bd mogy by zrealizowane, przygotujemy nastpne opracowanie kolejnych teorii.