Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r....

32
Cena 2,00 zł Nr 12 (199) Grudzień 2012 r. ISSN 1231-9023 W NUMERZE: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20

Transcript of Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r....

Page 1: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Cena 2,00 zł Nr 12 (199) Grudzień 2012 r. I S S N 1 2 3 1 - 9 0 2 3

W NUMERZE:

Olsztynecka SzopkaNoworoczna

Otwarcie lodowiska„Biały Orlik”

Wpleceni w historięczęść III

str. 4-5

str. 20 Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20

str. 21

Wieści z magistratu

str. 12- 16

Wesołych Świąt

Page 2: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

sklep firmowy: OLSZTYNEK

ul. Krzywa 6 (przy Waflarni)

godz. otwarcia: pn-pt 900 - 1600, sob 900 - 1300

tel. 502 518 522

Page 3: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 3

Warmińsko-Mazurska SpecjalnaStrefa Ekonomiczna obejmuje grun-ty inwestycyjne w północno-wschodniej Polsce, na terenie woje-wództw warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego, gdzie inwestorzymogą prowadzić działalność gospo-darczą na preferencyjnych warun-kach. W Olsztynku granicami W-MSSE objętych jest 30,3 ha gruntówpołożonych przy ul. Zielonej. W podstrefie Olsztynek do zagospo-darowania pozostało 7,3 ha grun-tów. W tej specjalnej strefie powsta-je firma, która jest prawdziwą„jaskółką” w naszej gminie. Mówisię, że „jedna jaskółka wiosny nieczyni”, jednak jest to znakomitysygnał dla innych przedsiębiorców,

aby inwestowali w naszej gminie.Możemy obserwować wiele pozy-tywnych zmian w naszym otocze-niu, ale z pewnością szansa na nowemiejsca pracy to jest najlepsza wia-domość dla wielu osób. Wszystkoza sprawą firmy Europrofil Spółka z o. o., która będzie produkowaćwyroby z tworzyw sztucznych.

Kolejne pytanie – czy działalno-ść spółki nie jest szkodliwa dla śro-dowiska?

Wykorzystywanie w procesietechnologicznym przez spółkęsurowców pochodzących z odzyskujest działalnością proekologiczną,trafiającą w ramy strategii rozwojuregionu Warmii i Mazur. Tworzywasztuczne PVC to polimery bardzo

trwałe, co wpływa na trudność ichutylizacji. Charakteryzują się struk-turą niewrażliwą na enzymy bakteriii grzybów. Biodegradacja PVC jestprocesem trudnym i ma mniej lubbardziej złożony charakter, w za-leżności od składu materiału. Jedy-nym właściwym rozwiązaniem wutylizacji jest odzysk polegający nasegregowaniu i ponownym wyko-rzystaniu do produkcji. Niewielefirm w Polsce zajmuje się podobnądziałalnością. Umiejętnie prowa-dzony odzysk wyprodukowanegojuż materiału zapobiegać będzie nietylko dalszej degradacji środowiska,ale przyczyni się także do mniejsze-go zużycia zasobów naturalnych.

Obecnie realizowana inwestycja

jest na etapie ukończonego i zamkniętego stanu surowegobudynku biurowo-socjalnego orazgotowych fundamentów pod kon-strukcję stalową hali produkcyjnej.Okres zimowy na przełomie 2012-2013 zostanie przeznaczony nawykończenie wnętrz. Wiosną ruszymontaż i przysposobienie hali pro-dukcyjnej. Spółka podpisała już w tym zakresie umowę z wykonaw-cą. Plany inwestycyjne na lata2013-2015 to uzbrojenie hali pro-dukcyjnej w innowacyjne maszyny i urządzenia produkcyjne, niezbędnedo wprowadzenia nowego produktuna rynek.

Firma Europrofil Sp. z o.o. roz-poczęła procedurę projektu dotowa-nego przez Unię Europejską, doty-czącego zakupu maszyn i urządzeńdo produkcji na kwotę 4mln zło-tych. - Jeśli wszystko pójdzie zgod-nie z planem, w 3 kwartale2013roku zakończymy pierwszyetap budowy firmy w Olsztynku. W tym etapie planujemy zatrudnie-nie na poziomie ok. 40 pracowni-ków - powiedziała Aneta Biernat,prezes zarządu spółki Europrofil. - Zakończenie drugiego etapu budo-wy hal produkcyjnych planujemy w3 kwartale 2015 roku, w tym czasiezamierzamy zwiększyć zatrudnieniedo ok.60 pracowników – dodała.

- Liczymy na dalszą, bardzodobrą współpracę z władzami samo-rządowymi. Widać, że bardzo zale-ży im na sprowadzeniu inwestorówdo Olsztynka. Świadczy to o ichdeterminacji i wyczuleniu na potrze-by przedsiębiorców. Obserwujętakże, że wszyscy pracownicy Ratu-sza odnoszą się przychylnie i profe-sjonalnie do wszystkich petentów,co nie jest, niestety, zjawiskiempowszechnym w naszym kraju – po-wiedziała na koniec rozmowy AnetaBiernat.

Zygmunt Puszczewicz

Z dużą radością i optymizmem przyjęliśmy wiadomość o budowie nowego zakładu produkcyj-nego w Olsztynku przy ul. Zielonej, w strefie ekonomicznej. Na początek małe wyjaśnienie - co tojest strefa ekonomiczna?

Pierwsza jaskółka jak znak nadziei

Wizualizacja gotowych obiektów Europrofil-sp. z o.o. w Olsztynku przy ul.Zielonej.

Zawody odbyły się 1 grudnia 2012 r. w Biskupcu. Organizatorami Mistrzostwbyły: Rada Sportu Powiatu Olsztyńskiego,Gmina Biskupiec, Gmina Purda, Bisku-piecka Federacja Sportu, gospodarzamizmagań: Miejska Hala Sportowa i Gimna-zjum Nr 1 w Biskupcu.

W meczach eliminacyjnych siatkarze z Olsztynka bez straty seta pokonali dru-żynę z Biskupca oraz reprezentantówgminy Świątki. W finale wygrali z repre-zentacją gminy Purda 2:0. Olsztynek poraz pierwszy wywalczył pierwsze miejsce

w tych rozgrywkach. Zwycięzcy otrzyma-li okazały puchar, pamiątkowe medale i dyplom. Zostali również uhonorowanidwiema nagrodami indywidualnymi, sta-tuetkę dla Najlepszego Zawodnika Tur-nieju (nagroda Starostwa Powiatowego w Olsztynie) otrzymał Piotr Podhajny,nagrodę Fair Play (Puchar BiskupieckiejFederacji Sportu) otrzymał MichałGrzeszczak. Dzięki zwycięstwu Olsztynekbędzie gospodarzem przyszłorocznegoturnieju.

Karol Kijkowski

Siatkarze z Olsztynka najlepsi w powiecieReprezentacja Gminy Olsztynek (na zdjęciu od lewej: Adrian Podhajny,

Piotr Podhajny, Michał Grzeszczak, Kamil Wojda, Karol Kijkowski, MaciejObrębski, Szymon Cichocki) zajęła pierwsze miejsce w VII MistrzostwachPowiatu Olsztyńskiego w Siatkówce Halowej Mężczyzn.

Page 4: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 4 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

ARTUR WROCHNA BURMISTRZ OLSZTYNKA

Dnia się nie chwali, gdy słońce wschodzi,Żony nie chwalimy, jak za mąż wychodzi.Burmistrz dostał kredyt, który teraz spłaca,

A ratami spłaty jest dla miasta praca.Więc wyborcze spełnia dane obietnice,

W mieście remontuje domy i ulice.Awansem burmistrza chwalić nie musimy,

Jak kadencję skończy, to go ocenimy.Elektorat wtedy – widać to w połowie -

„Bierz pan nowy kredyt” na pewno mu powie.Burmistrza nękają inne środowiska,

W ofercie mu dając wielkie stanowiska.Propozycje były, usilnie go chcieli

Na ciepłą posadkę w Unii, do Brukseli.Odrzucił te wszystkie awanse, zaszczyty,

Widać, że z Olsztynkiem na serio jest zżyty.Mieszkańcy by chcieli, by w burmistrza głowie

Był plan budowania lotniska w Wilkowie.Do Olsztynka Olsztyn przyłączyć miał w planie,

Nie będzie Olsztyna - Olsztynek zostanie.A chłopy w Olsztynku będą – ile nie wyliczę,

Tak jak Arabowie mieli służebnice.Gdyby to załatwił burmistrz nasz kochany,

To do końca życia będzie wybierany.Od marzeń podatku nigdy się nie płaci,Marzą wszystkie nacje, biedni i bogaci!

EWA WROCHNA DYREKTOR SKANSENU

W skansenie mężczyźni – to jest płeć słaba

Z parytetem „bez łaski” szefem jest „baba”.

O facecie, że „z jajami” niektórzy powiedzą,

Pani Ewa jest babką z głową i wiedzą.

Skansen to skarb taki, jak u jubilera,

Pod gołym niebem się rozpościera.

A pani Ewa dyrektor, wybitna to postać,

Komisarzem Unii powinna zostać.

Ambasadorem Olsztynka wtedy by była,

W skansenie by swoje biuro założyła.

Poważne sprawy, już nie w Brukseli,

Załatwiać w Olsztynku wszyscy by musieli.

W starych chałupach by noclegowali,

Jakby na audiencję u pani Ewy czekali.

Sugestia tej funkcji wynika z logiki-

Pani Ewa zna dobrze europejskie języki.

ANDRZEJ WALUK

Scenariusz, reżyser, aktorzy, asystenci-Najważniejszy jest ten, kto film nakręci.Od niego zależy, od kręcenia techniki,W kinach ilu ogląda, ile jest publiki.

Andrzej, bo właśnie jego tekst ten dotyczy,Wśród operatorów na świecie się liczy.Propozycje dostaje, wręcz się dobijają,

By w Hollywood zamieszkał stale namawiają.Do ofert nęcących nikt go nie przekona,

Z Olsztynka się nie ruszy, tu są dzieci i żona.Taki patriotyzm wysoko się ceni,

Olsztynka na Hollywood nigdy nie zamieni.Do domu stylowego jest przywiązany,W nim wizje rozwija i filmowe plany.Gdy wraca do domu kamerą filmuje,

Trójwymiarem dzieci i żonę obejmuje.Uczucia rodzinne na taśmie utrwala,

Wypełnia tęsknoty pustkę, gdy jest z dala.Najwięcej na Andrzeju to Olsztynek zyska,

Bo mieszka w nim światowej sławy kamerzysta.Oskar dla Andrzeja – mógł go dawno dostać,Na wskroś jest cierpliwy, wybitna to postać.

GRAŻYNA NOWACKA WICEDYREKTOR PRZEDSZKOLA

Zwyczaj oczywisty, to nic dziwnego -Pamięcią sięgamy czasu przedszkolnego.

Są to najpiękniejsze życia czasy,Zanim poszliśmy do pierwszej klasy.

W Olsztyneckim przedszkolu pani GrażynkaPomaga rodzicom wychować: córkę, synka.

Zawód przedszkolanki z wielu powodówTo jeden z najbardziej subtelnych zawodów.Przedszkolanka mieć musi coś z psychologa,To nie jedno dziecko, to jest liczba mnoga.

Pani Grażynka musi być aktorem,Do dziecka podchodzić musi z humorem.

Musi jak dziecko się zachowywaćBy zaufanie dziecka zdobywać.Panie co w przedszkolu pracują

Sylwetki młode wiecznie zachowują.Przykładem z życia jest pani Grażyna,

Która podlotka raczej przypomina.Gdyby w sklepie alkohol kupić chciałaDowód tożsamości okazać by musiała.

I w tym przypadku mi się wydaje,Że pani Grażynka dorosłą udaje.

BOGUMIŁ KUŹNIEWSKI RADNY

Historię pisze z patriotycznych pobudek,To miasta Olsztynka Wincenty Kadłubek.

Historię zna całą od wieków zarania,Benedyktyńską cierpliwość ma do jej pisania.

Jest koło w Olsztynku miłośników jegoProwadzone od ćwierć wieku przez Kuźniewskiego.

Poziom tego koła to rzecz wyjątkowa,Niekończąca się dysputa stricte naukowa.

Radnym jest w powiecie, pięścią nieraz przywali,Nie daj Boże by Olsztynkowi czegoś nie dali.

Historię Olsztynka w „ALBO” publikuje,Gala Anonima i Długosza w tym naśladuje.

Postać to wyjątkowa, jakich jest mało,Każde miasto w Polsce takiego by chciało.

Szkoda, że Prezydent z jego wiedzy nie korzysta,Jest lepszym historykiem jak Nałęcz – komunista.

W tym co jeszcze dodam nie ma przesady -Bogdan na uniwersytecie mógłby dawać wykłady.

JERZY TYTZ RADNYNiejeden się chwalił, że przez życia zręby

Tak ciężko pracował, aż zjadł własne zęby,Takiej to teorii pan Tytz ostro przeczy,

Bo brak zębów świadczy, że się ich nie leczy.Pan Jerzy do tego mówił, że jest w stanie

Ząb wstawić w zębatce, kiedy się wyłamie.Radzi by malinki wyłącznie zębami

Robić swoim paniom, a nie obcęgami.Radzi też, że dobra na ząb jest zagrycha,

Pod toast „na zdrowie”, zawsze do kielicha.Pan Tytz ma jeszcze uzależnienia,Za które nie bierze wynagrodzenia.

Każda praca społeczna go fascynuje,Do której bez reszty się angażuje.

Prezesem był w Straży, w Olimpii obecnie,Radnym jest w powiecie, udziela się wiecznie.

Bez pracy społecznej żyć nawet nie marzy,Z pracą społeczną jest mu do twarzy.

Pan Tytz na burmistrza gdy był wybranyZ bólem zęba w ratuszu też był odwiedzany.

Bo dobrą ma opinię wśród społeczności,Jest jak panaceum na dolegliwości.

SZOPKA w „ALBO”NIE W KONTEKŚCIE JASEŁKOWO-LITURGICZNYM

LECZ NA WESOŁO, W SATYRYCZNYM

Olsztynek to miasto - wszem i wobec znane,Przez mieszkańców ponad wszystko ukochane.

Goście i turyści jak miasto zwiedzająWyjść z podziwu nie mogą, zawsze wspominają.

Powodem podziwu, nikt tego nie podważy,Jest urok Olsztynka i jego pejzaży.

Moc uroczych zakątków, pośród jezior, lasów,Miejsca rekreacyjne na weekend i dla wczasów.

Miejsca są też i takie, które powodują,Że gordyjskim węzłem uczucia się splątują.

Aura w takim miejscu nawet charakter zmieniaTym, którzy by mieli swoje serce z kamienia.

Nie jest to przypadek, a jest tak dlatego,Że święty Piotr patronem jest miasta naszego.Ta protekcja świętego miastu życie ułatwia,

„Euro” Burmistrz w Brukseli ile chce, załatwia.Są też plany takie, by zmarłego dusza

Do nieba wejść mogła z zaświadczeniem z Ratusza.Święty Piotr otwierał by do nieba wierzeje,

Dusze z Olsztynka by miały wielkie przywileje.W biznes klasie ekstra wygodnie by siedziały,

Widok panoramiczny na niebo by miały.Byłyby również też ograniczenia -

Dla tych których Macierewicza lista wymienia. Dotyczy też panienek, które nie czekały

I przed ślubem uczucia swe skonsumowały.By nie było nudno, to w satyrze pokażę

Jak w krzywym zwierciadle widać znanych ludzi twarze.Wymienić w szopce wszystkich nie jestem w stanie,

Choć wszyscy zasługują na wielkie uznanie.

tekst - Czesław Kazimierz Bandzwołek

Page 5: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 5

ROBERT WARAKSA RADNY

Wśród radnych w Ratuszu mamy najmłodszegoRoberta Waraksę z mandatem radnego.

Chociaż jest najmłodszy, wcale to nie znaczy,Że, ze względu na wiek, szuka lekkiej pracy.

Można się pomylić, bo znamy przypadki,Że mały dużego rzucał na łopatki.

Robert również może mocnego zaskoczyć,On na argumenty walkę będzie toczyć.

Facet ma intelekt, finezję myślenia,Słów na wiatr nie rzuca, nie znosi ględzenia.

Bo słowa się liczą, złotą wartość mająJeśli konkretne czyny poprzedzają.

Robertowi należy szczerze doradzić,Że dawno powinien drzewo zasadzić.

I że nadeszła już stosowna pora,By złożył ofiarę na ołtarzu AmoraOraz u mamy niech kupi łopatę

I zacznie fundamenty kopać pod chatę.

EWA SZERSZENIEWSKADYREKTOR MOPS

Biedny w Olsztynku to postać bezpieczna,Bo nad nim czuwa opieka społeczna.

Pani Ewa w MOPS-ie jest dyrektorem,W działach i sekcjach koordynatorem.

W życiu los nie wszystkich równo traktuje,Bo są tacy, którym chleba brakuje,Trzęsą się z zimna, domu nie mają,Po rumowiskach się poniewierają.Dlatego MOPS pod egidą Ratusza

Pomaga biednym tak, że aż wzrusza.Straż miejska z własnej, dobrej woli

Zimą szuka ofiar biedy i niedoli.Wozi posiłki, które MOPS gotuje,Od śmierci głodowej ludzi ratuje.

Kuchnia to hotel pięciogwiazdkowy,Jedzenie ambrozja, mix wielosmakowy

W świetlicy kultura, wieczorki, spotkania,Możliwość znajomości bliższych nawiązania.

Przychodzą osobno, jeszcze się nie znają,Wychodzą już razem – parą się stająPersonel, który w MOPS-ie pracujeBiednych jak dzieci swoje traktuje.

Serce otwarte ma dla każdego,Biednego traktuje jak sobie równego.

MIROSŁAW SZOSTEKKOMENDANT STRAŻY MIEJSKIEJ

Mieszkańców Olsztynka, co szacunek budzi,Broni bezpieczeństwa czterech dzielnych ludzi.

By było jasne to przedstawić muszę -Chodzi o Straż Miejską, to są bratnie dusze.Czy ktoś widział żeby chodzili z pałkami,

Znają chwyty judo, są karatekami.Dobrze więc radzę ich nie prowokować,Źle się może skończyć, i po co żałować.

Komendantem Straży, co ma w judo pasy,Jest Mirosław Szostek - mistrz sportowej klasy.

Też go chcieli kupić, transfer płatny z góry,Pan Mirek odmówił, bo kocha Mazury.

W Olsztynku zna wszystkich, o nic się nie pyta,Niepotrzebny szpicel, ani skarżypyta.

On ma sny prorocze, z góry przewidujeKto w nocy coś porwie albo zdemoluje.

Charaktery wszystkie są mu w mieście znane,Zna niebiańsko czyste, oraz te szemrane.Wiedzę z astrologii pan Mirek posiada,

Wie kto jest wspólnikiem do żony sąsiada.

ALINA WOŁODKIEWICZDYREKTOR BIBLIOTEKI MIEJSKIEJ

Od średniowiecza do dnia dzisiejszegoBiblioteka była dumą miasta każdego.

Skarbnicą wiedzy jest biblioteka Olsztynka,Której dyrektorem jest pani Alinka.

Dobrany ma zespół pań współpracujących,Czytelnikom książki wypożyczających.Polecą beletrystykę, książkę do nauki,Księgozbiór biblioteki to „białe kruki”.

Internet i ksero panie polecają,Kaprysy czytelników wszystkie spełniają.Do bólu czytelnikom szczerość okazują,

Sympatią swoją każdego ujmują.Są miłe, ciepłe jak dobre wróżki,

Książkę polecą na noc, do poduszki.Samotnikowi, jak byłby w rozterce,Nawet gdyby miał złamane serce.

Jest duży wybór dla dziecka każdego,Bajki i baśnie ze świata całego.

Dlatego każdemu szczerze polecęBy wolne chwile spędził w bibliotece.

BRACIA GĄSIOROWSCY Wiesław Gąsiorowski, postać w mieście znana,

Idolem latami jest fanki i fana.Mirem i szacunkiem pana Wiesia darzą,

Z Miejskim Domem Kultury zawsze go kojarzą.Wiesław Gąsiorowski, tu nie ma przesady,Z boginią muzyki dopuszcza się zdrady.Życie swe podzielił, podział nie do wiary,

Pół serca dla żony, a pół dla gitary.Pan Wiesław nie kryje swoich namiętności,

Co ma żona mówić, pretensji nie rości.Jako farmaceutka jest analitykiem,

Męża nie wyleczy żadnym specyfikiem.Pan Wiesiek studiował i został prawnikiem,

Chociaż zawsze marzył, by zostać muzykiem.Pierwszej gitarę kupił mu tata,

By instrumentu zostać mistrzem świata.I tak się zaczęła przygoda prawnika

Wśród których to nie ma większego muzyka.Pan Kaziu, po mieczu Wiesia brat rodzony,

Jest do interesów wyłącznie stworzony.Mówią, że król nafty – udziela się w Straży,

Jego w ręce praca to nigdy nie parzy.Uczciwie traktuje załatwianą sprawę,Ręce ma od pary, do pracy są prawe.

Jest też goalkeeperem, team sponsoruje,Futsal jego pasją - czasu nie żałuje.

Bramkę swoim ciałem jak może zasłania,Zawodnik to, co strzałom się nie kłaniaOd wielu kadencji społecznie pracuje,Bo radnego mandat poważnie traktuje.

KATARZYNA WALUK

DYREKTOR DOMU KULTURY

Kultura w Olsztynku, twierdza na opoce,

Pilnowana stale jest przez dni i noce.

Parę metrów dalej, wszyscy o tym wiedzą,

Jest oddział policji, oni wszystko śledzą.

Dom Kultury śledzą, patrzą z każdej strony,

Napad dla okupu jest niewykluczony.

Chodzi jakiejś mafii, która jest uparta,

By porwać Kasię Waluk, jest miliardy warta.

Trojańska Helena przy Kasi nie stanie,

Gzie jej jest do Kasi, co za porównanie?

Mafii porwać Kasię, gdyby się udało

Państwo wtedy nawet by zbankrutowało.

Budżet całej Polski, ludzie co za kasa,

Fakt, że tego warta, bo jest babka klasa.

Forsy by nie było, kultura by padła

Nikt by nie przepraszał – wszyscy - idź do diabła!

Może źle nie będzie, zdarzają się cuda

Z przykrej tej opresji Kasi wyjść się uda.

IRENA JĘDRUSZEWSKADYREKTOR GIMNAZJUM

Pani dyrektor, jak mi mówiła,Z Gdyni do Olsztynka się przeprowadziła.

Pedagoga ofertę pracy tu otrzymała,Przeznaczenie losu- tak skomentowała.

Jej celem jedynym było pracować,W obcym środowisku się adoptować.

Pani dyrektor szczerze nadmieniła,Że kotwicę życia w Olsztynku rzuciła.

Nie przypuszczała idąc losu torem,Że w szkole zostanie dyrektorem.Teraz moje zdanie o nauczycielu:

„Najtrudniejszy to zawód wśród profesji wielu”Pedagog nerwy musi mieć stalowe

O przekroju - jak liny okrętowe.Nie zawsze w pracy są cienie i mroki,Praca w szkole ma też swoje uroki.

„Były uczeń zrobił na mnie wrażenie:Pytam: co robisz? – wykładam chemię.

- To gratuluję - on mi dopowiada,Że w markecie, chemię na półki wykłada”.

Wesoły przypadek, lecz gwoli ścisłościStudia uczniowie kończą i to w większości.

Poziom nauczania to szkoły chluba,Wszystkich nauczycieli jest to zasługa.

Pani dyrektor jest zadowolonaZ pracy z uczniami i z pedagogów grona.

LUCYNA ŁUKASZEWICZSKARBNIK MIASTA

Cały majątek Urzędu wraz z kasąMa w swojej pieczy dama dostojna z klasą.

Pani Lucynce, bo tak ma na imię,W kasie, której pilnuje, grosz nie zginie.Pani Lucynka postacią jest tajemniczą,

Z nią moce tajemne z respektem się liczą.Tylko jej jedynej zaklęcia są znane

Do „SEZAMU”, w którym są skarby schowane.Ponoć kiedyś skorzysta ze swej tajemnicy -

Szeptem z ratusza mówią urzędnicy.Gdyby przyjaźń Platformy z PIS-em nastałaTo by pani Lucynka zaklęcie powiedziała.Jak Platforma z PIS-em „PO-PIS” założy

To wierzeje „SEZAMU” na oścież otworzy.Na tą chwilę wszyscy czekamy pospołem.

Skarbnik Urzędu jest szczęścia aniołemKażdy w Olsztynku byłby bogaty -

Po co nam złote runo i z Unii dopłaty!

opracowanie graficzne - Cezary Długowski

Page 6: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 6 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

7 grudnia 2012r. w Przedszkolu Miejskim w Olsztynku miało miejsce niecodzienne spo-tkanie „Imieniny Mikołaja”. Jak co roku, dzieciod samego rana nasłuchiwały, czy nie słychaćdźwięku dzwonków. Zanim jednak specjalnygość zawitał, dzieci ze wszystkich grup musiałyspełnić jego życzenia zawarte w liście, którywcześniej otrzymały od jego pomocników -Krasnoludków. Miały za zadanie zaprezentowaćswoje umiejętności wokalne, taneczne, muzycz-ne i recytatorskie. Po spełnieniu wszystkichżyczeń pojawił się dostojny gość w asyście krasnoludków, aniołków i elfów. Na buziach

dzieci pojawiło się zdziwienie, zaskoczenie, aleprzede wszystkim ogromna radość. Mikołajprzywitał serdecznie wszystkie dzieci, dyrekcjęoraz personel i z cierpliwością odpowiadał nazadawane pytania. Potem była zabawa przymuzyce. Wreszcie przyszedł czas na prezenty, a na koniec wszystkie dzieci zrobiły sobie pa-miątkowe zdjęcie z Mikołajem. Z żalem poże-gnał się i pojechał do innych przedszkoli i szkół.

Szkoda, że taki gość pojawia się tylko raz w roku, ale w tym cała jego magia…….

Iwona Grzeszczak

Imieniny Mikołaja w Przedszkolu

Rodzice potrafią!

Ideą spotkania nie było współza-wodnictwo, ale dobra zabawa i ucztapoetycka. Staraliśmy się (KatarzynaHacia i Anna Ciesielska) prowadzićją tak, by atmosfera spotkania byłarodzinna i radosna. Wprawdzieuczestnicy musieli się zmagać z tremą i pokonać nieśmiałość, alepoziom występu przerósł najśmiel-sze oczekiwania organizatorów. Nascenie, dzięki pomysłowym kostiu-mom, mogliśmy oglądać różne zwie-rzątka i barwne postacie. Zaś rekwi-zyty przygotowane przez aktorówzadziwiały oryginalnością i różno-rodnością. Sama interpretacja utwo-rów wywoływała westchnieniazachwytu widzów. Rodzice i bliscyudowodnili, że wiele są w stanie zro-bić dla swoich pociech. Mieli takżeokazję pokazać światu skrywany podmaską dorosłości talent aktorski.

Organizatorzy konkursu dołożyliwszelkich starań, by nikt z występu-jących nie poczuł się niedostrzeżony.Każda aktorska ekipa otrzymaławyróżnienie oraz upominki za cieka-

wą interpretację, odwagę i czaspoświęcony przygotowaniu się dokonkursu.

By przełamać lody i odegnaćtremę, konkurs rozpoczęła paniBeata Bukowska - Dyrektor SzkołyPodstawowej w Olsztynku. Usłysze-liśmy świetną interpretację „Żaby”Jana Brzechwy. Następnie małeprzedstawienia zaprezentowały dzie-ci z grupy 0 – III i IV – VI wspoma-gane przez swoich bliskich. W tychdwóch grupach wiekowych wyłonio-no zwycięzców.

Twardy orzech do zgryzieniamiała komisja w składzie: BeataBukowska – Dyrektor SP w Olsztyn-ku, Katarzyna Waluk – DyrektorMiejskiego Domu Kultury, JolantaPonczkowska – przedstawiciel RadyRodziców i Mirosław Obrębski –Kierownik Referatu Oświaty, Kultu-ry i Promocji Urzędu Miejskiego w Olsztynku.

W młodszej grupie wiekowejzwyciężyli: Lena, Magdalena, PiotrDolińscy oraz Izabela Sawońska –

grupa z Królikowa, która wiersz„Żaby u dentysty” zamieniła w prawdziwy spektakl. Drugimmiejscem wyróżniono Bartosza i Wojciecha Jaroszewskich, zaś trze-cim uczennicę zerówki - BlankęWróblewską z tatą MariuszemBadurkiem.

W starszej grupie wiekowej, dzię-ki niepowtarzalnej interpretacji„Lokomotywy”, bezkonkurencyjnibyli Bogna, Lidia i Grzegorz Ra-domscy. Drugie miejsce zajęły Alek-sandra i Anna Obrębskie, zaś trzecieAleksandra i Hanna Kostrzewa.

Nagrody dla wszystkich uczestni-ków konkursu ufundowała RadaRodziców przy SP w Olsztynku,MDK oraz Państwo Irena i StanisławSłodownik. Zaś imprezę uatrakcyjni-ły scenki kabaretowe przygotowaneprzez szóstoklasistów pod opiekąAnny Ciesielskiej. Na spotkaniu

świetnie się bawili nie tylko uczest-nicy zmagań konkursowych, ale i znakomici goście, m. in. ZastępcaBurmistrza Olsztynka KrzysztofWieczorek, Skarbnik Miasta LucynaŁukaszewicz, PrzewodniczącyKomisji ds. Społecznych i OświatyAndrzej Wojda i WicedyrektorPrzedszkola Grażyna Nowacka.

Nic dziwnego, że dzieci tak chęt-nie i śmiało prezentują swoje arty-styczne talenty na różnych impre-zach. Wiadomo po kim je odziedzi-czyli! Impreza była niezwykleudana. Aż szkoda marnować takwyjątkowe umiejętności rodziców i ich pociech, więc za rok zaprasza-my do udziału w rodzinnym malo-waniu i kolędowaniu!

Katarzyna Haciai Anna Ciesielska

7 grudnia – zimny piątkowy wieczór okazał się niesamowicie ciepły i radosny. W kinie „Grunwald” był konkurs „Rodzinne recytowanie”,na którym świetnie się bawiły dzieci z przedszkola, uczniowie szkołypodstawowej oraz ich niezwykle utalentowani bliscy – rodzice, babcie,dziadkowie, ciocie…

W sobotnie popołudnie 8 grudnia pojawił się, jużpo raz dwunasty, Święty Mikołaj z Bad Sachsa(Niemcy) by wręczyć 95 dzieciom z naszej gminyświąteczne paczki, a spotkanie miało miejsce w gościnnej sali OSP w Olsztynku. Organizatoremakcji obdarowywania dzieci prezentami jest Komen-dant Straży Pożarnej w Bad Sachsa, Karl - HeinzWoyda, który z grupą 6 wolontariuszy odwiedziłOlsztynek. Ochotnicza Straż Pożarna w Olsztynkuutrzymuje przyjacielskie kontakty ze strażą z BadSachsa na mocy porozumienia o współpracy międzystrażami podpisanego w 2006 r. W uroczystościmikołajkowej uczestniczyli - Burmistrz OlsztynkaArtur Wrochna i Dyrektor Miejskiego Ośrodka Po-mocy Społecznej Ewa Szerszeniewska, a zabawęuświetnił gościnnym występem zespół dziewcząt zestudia wokalnego przy Miejskim Domu Kultury pro-wadzony przez Panią Mariannę Kucińską.

Listę dzieci wytypował MOPS w Olsztynku, a za-wartość paczek przygotowały, stosownie do wiekudzieci, niemieckie rodziny z Bad Sachsa. Strażacy z Olsztynka przygotowali wystrój sali i starali sięstworzyć świąteczny nastrój.

Mamy nadzieję, że obdarowane dzieci i ich rodzicelub opiekunowie przeżyli chwile radości, i żegościom z Bad Sachsa pobyt u nas też sprawił przy-jemność.

Prezes OSP OlsztynekTytz Jerzy

Mikołaj z Bad Sachsa w OSP Olsztynek

Page 7: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 7

Drodzy Państwo● Już drugi rok z rzędu burmistrz oraz radni gminy

Olsztynek podjęli uchwałę o przekazaniu środków finan-sowych na zakup szczepionek przeciwko grypie.

Pragnę zaznaczyć, że jesteśmy jedną z nielicznychgmin, w których przeznaczana jest dotacja na przeciw-działanie zachorowaniom oraz powikłaniom grypy.

W ubiegłym roku było to ponad 10000,00zł, dla popu-lacji od 65 roku życia.

W roku bieżącym na ten cel przekazano GminnemuCentrum Zdrowia dotację w wysokości 15.000 zł. Doszczepień zostały zaproszone 1892 osoby w wieku 63 i wiecej lat. To populacja najbardziej narażona na zacho-rowania (grypa) i powikłania z nimi związane. Z bezpłat-nych szczepień skorzystało ponad 520 osób.

● W czerwcu bieżącego roku w drodze przetargu zostałkupiony ambulans specjalny sanitarny z wyposażeniem.Wóz służy do przewozu pacjentów obłożnie chorych, a także pracowników medycznych wykonujących usługimedyczne w domu pacjenta.

Koszt zakupu to 174 421,54 zł. 50 000,00 zł. stanowidotacja z Urzędu Miasta i Gminy Olsztynek, za co w imieniu własnym, pracowników, a przede wszystkimpacjentów burmistrzowi oraz radnym bardzo dziękuję.

● W październiku oddano po remoncie poczekalnię naII piętrze. Za utrudnienia w czasie trwających prac prze-praszamy, a cierpliwym i wyrozumiałym pacjentom bar-dzo dziękujemy. Nowo wyremontowana poczekalnia jestpomieszczeniem klimatyzowanym, czyli ewentualneupały już nam niestraszne.

UWAGA PACJENCIOd 1 stycznia 2013 każdy będzie mógł potwierdzić

swoje prawo do świadczeń medycznych w przychodni,szpitalu bez konieczności przedstawiania dodatkowychdokumentów.

Wystarczy numer PESEL oraz dokument potwierdza-jący tożsamość (dowód osobisty, paszport lub prawojazdy).

W przypadku dzieci objętych obowiązkiem szkolnym,do ukończenia 18 roku życia, aktualna legitymacja szkol-na.

Twój numer PESEL to klucz do weryfikacji Twoichuprawnień – to dzięki niemu panie w rejestracji lub lekarzbędą mogli sprawdzić elektronicznie w systemie NFZ, czymasz aktualne prawo do bezpłatnych świadczeń zdrowot-nych.

Jeżeli w rejestracji otrzymasz informację, że NFZ niepotwierdził Twoich uprawnień do świadczeń, a wiesz, żemasz do nich prawo, możesz je potwierdzić tak jakdotychczas, dokumentem na papierze, np.:- zaświadczeniem z zakładu pracy,- legitymacją emeryta lub rencisty,- aktualnym zgłoszeniem do ubezpieczenia zdrowotnego.

Jeżeli nie masz przy sobie takiego dokumentu, możeszzłożyć oświadczenie o Twoim prawie do świadczeń. Drukoświadczenia otrzymasz na miejscu.

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia proszęprzyjąć serdeczne życzenia, które składam w imieniu

własnym oraz pracowników Gminnego Centrum Zdrowia.Wszystkim Pacjentom życzymy pogody ducha, wiele

zdrowia i miłych chwil w ciepłej rodzinnej atmosferze, a nade wszystko radości płynącej z Narodzin Chrystusa.

Dorota GruszczyńskaDyrektor Gminnego Centrum Zdrowia

Gminne Centrum Zdrowia

25 listopada obchodzony jestŚwiatowy Dzień PluszowegoMisia. W związku z tym posta-nowiliśmy urządzić w MiejskiejBibliotece Publicznej imprezędla najmłodszych naszych czy-telników - Urodziny Pluszowe-go Misia. Na tę uroczystość, 26listopada 2012 roku, przyszłookoło 30 dzieci wraz ze swymiopiekunami oraz ulubionymipluszowymi misiami. Gościemspecjalnym był nasz, sławny nacałą Polskę, olsztynecki Kubuś.Było mnóstwo zabaw i pląsów.Nie ma dobrej zabawy bez rywalizacji, dlatego też zorganizowaliśmy konkursy z nagro-dami. Żadne dziecko nie opuściło biblioteki z pustymi rękami. Uwieńczeniem prawie dwu-godzinnej imprezy był wielki, urodzinowy tort. Wszyscy odśpiewali „Sto lat” misiowi.Pełne radości, pozytywnej energii i rumieńców na twarzach dzieci wróciły do domu, obie-cując, że za rok ponownie przyjdą by wspólnie obchodzić Dzień Pluszowego Misia.

Bardzo dziękujemy firmie „Tymbark S.A.” za udostępnienie stroju „Kubusia”.

Jolanta Ponczkowska

Urodziny Pluszowego Misia

4 grudnia w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie odbyła się III Regionalna Kon-ferencja Programu Rozwoju Bibliotek,przygotowana przez Wojewódzką Bibliote-kę Publiczną im. E. Sukertowej-Biedrawinyw Olsztynie. Program Rozwoju BibliotekPolsko-Amerykańskiej Fundacji Wolnościrealizowany jest w Polsce w latach 2009-2013. Przedsięwzięcie to jest częścią pro-gramu „Global Libraries” stworzonegoprzez Fundację Billa i Melindy Gates z myślą o ułatwieniu mieszkańcom małychmiejscowości na całym świecie dostępu dokomputerów, internetu i szkoleń. Wykorzy-stano przy tym potencjał tkwiący w sieciachbibliotek publicznych.

Przed konferencją odbywały się targiwiedzy ”Oddam pomysł w dobre ręce”.Nasza biblioteka pokazała się w baśnio-wych strojach, przedstawiając prace wyko-

nane przez dzieci na warsztatach plastycz-nych. W czasie konferencji ogłoszonowyniki konkursu „Biblioteka z Dobrym Kli-matem Społecznym”. Miejska BibliotekaPubliczna w Olsztynku zajęła w tym kon-kursie II miejsce. W nagrodę otrzymałarzutnik multimedialny o wartości 2000 zł.Podziękowanie otrzymał również BurmistrzOlsztynka Artur Wrochna.

Konkurs ma na celu wypromowanie cie-kawych inicjatyw bibliotek publicznych,realizowanych na rzecz społeczności lokal-nych. Przeprowadzone przedsięwzięciamają być inspiracją i przykładem dobrychpraktyk dla innych bibliotek. Tematem pro-jektu naszej biblioteki były VI ŚwiatoweDni Bajki obchodzone 31 maja na olszty-neckim rynku.

Gratulujemy!

II miejsce w konkursie „Biblioteka z Dobrym Klimatem Społecznym”

Jak co miesiąc, Miejska Biblioteka Pu-bliczna w Olsztynku miała przyjemnośćgościć u siebie kosmetyczkę, panią AgatęWilczek.

Listopadowe spotkanie poświęcone byłopielęgnacji ust. Dowiedzieliśmy się, jak w prosty, domowy sposób możemy samezrobić sobie kolorowy błyszczyk. Oprócztego, pani Agata opowiedziała nam także o pielęgnacji biustu. Doradziła, jakich uży-wać kosmetyków. Pokazała również jakwykonywać masaż tej części naszego ciała.

Przed nami jeszcze jedno spotkanie

w tym roku. 15 grudnia posłuchamy o do-mowych sposobach robienia kremów.

I tak, niepostrzeżenie, minął nam całyrok. Za nami kilka spotkań o tematycekosmetycznej. No, bo niby wszystkowiemy, a jednak... Pani Agata w bardzoprosty i przystępny sposób przybliżyła namtajemnice pielęgnacji.

Z okazji zbliżających się Świąt BożegoNarodzenia chcieliśmy bardzo podziękowaćpani Agacie za mijający nam wspólnie rokwspółpracy.

MBP

Spotkanie z kosmetyczką

Nie tylko lekturaMiejska Biblioteka Publiczna

Page 8: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 8 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

COŚ Z HISTORIICOŚ Z HISTORII

RodzinaUrodził się 7 sierpnia 1927r. we

wsi Grodzisko koło Kłobucka. OjciecWładysław był drogowcem, matkaEwa zajmowała się wychowaniemdzieci oraz prowadziła sklep. Janmiał trójkę rodzeństwa: dwie starszesiostry – Helenę i Jolantę oraz młod-szego brata Mariana. Stała i dobrzepłatna praca ojca oraz niezłe dochodyz prowadzonego sklepu pozwalały nastworzenie dobrych warunków życiarodzinie, a także na wybudowanieokazałego domu we wsi Kamyk kołoCzęstochowy, gdzie zamieszkałarodzina Kapuściaków. Dzieci uczęsz-czały do szkoły powszechnej i poma-gały w drobnych pracach domowych.Ten spokojny i w miarę dostatniokres życia przerwał wybuch wojny.Hitlerowskie Niemcy napadły na Pol-skę. Już w pierwszych dniach wrze-śnia wojska niemieckie zdobyły oko-lice Częstochowy. Nastał okrutnyczas okupacji. Dwunastoletni Janeknie poszedł do szkoły. Na szczęścienikt z najbliższej rodziny nie zginął, a z pożogi wojennej ocalał też dommieszkalny. Wysokie kwalifikacjepozwoliły ojcu na kontynuowaniepracy w drogownictwie. Niemcypotrzebowali fachowców i chętniezatrudniali Polaków.

OkupacjaW okresie wojny mieszkali we wsi

Kamyk. Ojciec pracował, a matkazajmowała się domem. Zorganizowa-ła tajne nauczanie w swoim domu dlasześciorga dzieci, które uczył profe-sor Galewicz z Częstochowy. Tajnenauczanie było przez Niemców zaka-zane i groziły za to surowe kary z wysłaniem do obozu koncentracyj-nego włącznie. Mimo to, dzieciKapuściaków uczyły się przez całyokres okupacji na tajnych komple-tach. Janek dokończył kurs szkołypodstawowej i zaliczył trzy klasygimnazjum ogólnokształcącego.Musiał także pracować. Pomagał ojcuw pracach drogowych, dzięki temupoznał tajniki zawodu drogomistrza.Do budowy dróg używano kamieniapozyskiwanego w kamieniołomachJury Krakowsko – Częstochowskiej.Skały kruszono przy pomocy dyna-mitu. Ten materiał wybuchowy byłpod ścisłą kontrolą Niemców, aleczasami udawało się oszukać staregoniemieckiego majstra i zdobyć laskędynamitu. Te umiejętności młodegoJanka spowodowały zainteresowaniejego osobą ze strony partyzantówpowiązanych z lokalnymi strukturamiBatalionów Chłopskich. Nie mającjeszcze ukończonych 16 lat JanKapuściak został zaprzysiężony i latem 1942 roku stał się żołnierzem

polskich sił podziemnych. W następ-nym roku otrzymał posadę gońca. Nanowym miejscu pracy otrzymał prze-pustkę do Generalnej Guberni, nocnąprzepustkę zwaną „Nacht Ausweis” i pismo, że jest „Gemeinarbeiter”. Tapraca i takie dokumenty pozwalały nabezproblemowe poruszanie się w dowolnym czasie na stosunkowodużym terenie. Przy tej okazji prze-nosił meldunki i rozkazy dowództwaBatalionów Chłopskich oraz wy-pełniał zadania wywiadowcze. Wio-sną 1944 roku przeprowadził rozpo-znanie leśniczówki w Nowej Wsi, w której Niemcy zorganizowali ośro-dek rehabilitacyjny dla rannych pilo-tów. W wyniku akcji zbrojnej ośro-dek ten został zlikwidowany, a dwóch Niemców zabito. W odweciehitlerowcy powiesili na podwórkuleśniczówki 10 Polaków przywiezio-nych z Oświęcimia.

W styczniu 1945 roku brał udziałw bitwie z niemiecką kompaniąWehrmachtu w okolicach wioskiBorowianka. Dzięki pomocy radziec-kiego czołgu pokonali Niemców, aleponieśli duże straty. Zginęło ośmiupolskich partyzantów, a wielu odnio-sło rany. Jan Kapuściak otrzymałpostrzał w prawą rękę, ale zdobyłpistolet „Parabellum”, który późniejstał się przyczyną jego dramatycz-nych doświadczeń.

Przykre przeżycia z UBRok 1945 przyniósł wyzwolenie

spod hitlerowskiej okupacji i nadej-ście nowej komunistycznej władzypodległej okrutnemu stalinowskiemureżimowi. Jan Kapuściak nie miałjeszcze skończonych 18 lat kiedyzostał latem aresztowany przez UB.Przewieziono go do Częstochowy i osadzono w więzieniu wykorzysty-wanym w czasie wojny przez gesta-po. Na przesłuchaniu poznał przyczy-

nę swojego aresztowania. Ktoś do-niósł, że posiada ukrytą broń. Począt-kowo nie przyznawał się, ale bili takokrutnie i znali różne szczegóły zwią-zane z pistoletem, że postanowiłprzyznać się do posiadania broni. Pomiesiącu aresztu został wypuszczonyna wolność. Z rozbitą głową, uszko-dzoną nerką i okropnymi ranami nacałym ciele wrócił do domu. Dosyćszybko odzyskał siły i zdrowie, aleodbita nerka nie pozwalała zapo-mnieć o ubowskich oprawcach.Mimo wszystko i tak miał dużoszczęścia. Do końca nie wiedział dla-czego uniknął groźniejszej kary.

Jak został leśnikiem?Podjął pracę jako praktykant

leśny. Nie posiadał wykształcenia w tym kierunku i z wielką ochotąprzyjął propozycję zdobycia kwalifi-kacji. Trafił do Zwierzyńca, gdzieuczył się w latach 1946 – 1948 w renomowanym Liceum Leśnym.Bardzo dobra kadra nauczycielska,wysoki poziom nauczania i świetnaatmosfera wśród wychowanków dałypodstawy zdobycia solidnej wiedzyfachowej i zamiłowania do zawoduleśnika. Po ukończeniu szkoły śred-niej postanowił kontynuować naukęna studiach. Złożył odpowiedniedokumenty, niestety, otrzymał odpo-wiedź odmowną. Partyzancka prze-szłość dała znać o sobie. Władzaludowa nie zapominała o wrogachnowego ustroju. Zamiast na studiaotrzymał skierowanie do pracy w Olsztynie do Biura Urządzeń i Pro-jektów Leśnictwa przy RegionalnejDyrekcji Lasów Państwowych. W 1949 roku został drugi raz areszto-wany przez UB w sprawie ukryciabroni w 1945 roku przez żołnierzyoddziału „Śmiałego”. Wyrokiem sąduskazany na pięć lat więzienia. Naszczęście objęła go amnestia z 1947roku i kara została „wspaniałomyśl-nie” darowana przez ludową władzę.Podlegał służbie wojskowej, ale jakokarany trafił do Wojskowego Korpu-su Górniczego. W kopalni „Michał”w Michałkowicach na Śląsku prze-pracował 13 miesięcy.

Wojskowy Korpus Górniczyzamiast służby wojskowej

Wojskowy Korpus Górniczyzostał powołany w 1949 roku w celuuzupełnienia braku siły roboczej w śląskich kopalniach oraz ukaraniaelementów politycznie niepewnych.Zamiast do służby wojskowej kiero-wano tutaj synów bogatszych chło-pów, kupców, przemysłowców, a głównie skazanych za udział w kon-spiracji. Żołnierze górnicy pracowaliw 60 kopalniach. W 1956 roku praco-

wało w batalionach górniczych ok. 35tysięcy młodych ludzi. W sumie podziemią w latach 1949 – 1959 przepra-cowało ok. 200 tysięcy mężczyzn.Ponad tysiąc z nich poniosło śmierćw czasie pracy.

Do kopalni przyjechał w paździer-niku. Szkolenie trwało 8 dni, późniejwysłali ich pod ziemię aby fedrowaliwęgiel. Pracował na ścianie, podkładbył tak niski, że musieli pracować nakolanach. Warunki pracy bardzociężkie, ciągłe zagrożenie zdrowia i życia, potworne zapylenie, brakdobrych narzędzi i przede wszystkimsłabe przygotowanie górnicze zmu-szanych do niewolniczej pracy niby - żołnierzy. Pracowali na akord, alewynagrodzeniem był tylko niewielkiżołd. Ponad 600 – osobową grupęzakwaterowano w namiotach, późniejzostali przeniesieni do baraków.Mieszkali po 6 – 10 osób w pokojach.Warunki sanitarne były znośne,wyżywienie też nie najgorsze, tylkopraca pod ziemią spędzała sen z powiek. Jan Kapuściak nabawił sięrozedmy płuc i czuł, że długo niewytrzyma przy takiej robocie. Nie-oczekiwanie pomógł mu lekarz kapi-tan Nawrocki. Dzięki niemu trafił namiesiąc do szpitala, a później prze-niesiono go do innej pracy napowierzchni ziemi. Ta zmiana praw-dopodobnie uratowała życie młode-mu leśnikowi.

Praca w lasach państwowychPo odbyciu służby wojskowej

w Korpusie Górniczym powrócił doswojej dawnej pracy w Olsztynie.Kolejne próby podjęcia studiów niepowiodły się, więc Jan Kapuściakukończył zaoczne Technikum Leśnew Białowieży, a następnie dwuletniestudium dyrektorskie na Uniwersyte-cie Jagiellońskim. Przez dziesięć latpracował w Biurze Urządzeń i Pro-jektów Leśnictwa w Olsztynie. Bylitam wysokiej klasy fachowcy i wspa-niali ludzie. Niestety, wydarzył sięwypadek, który spowodował zmianyw życiu Jana Kapuściaka. Podczasprac taksatorskich ukąsił go kleszcz,co spowodowało zapalenie oponmózgowych, długotrwałą chorobęleczoną również w szpitalu. Popowrocie na dawne stanowisko zdałsobie sprawę, że nie może dalej pra-cować w biurze i poprosił dyrektoraJana Bartkowskiego o przeniesieniew teren. W kwietniu 1957 roku objąłstanowisko adiunkta (zastępca nadle-śniczego) w Nadleśnictwie Korpelekoło Szczytna. W 1961 roku zostałprzeniesiony do Strzałowa, gdziepóźniej otrzymał funkcję nadleśni-czego. Przepracował tutaj kilka lat, a w grudniu 1967 roku zamieszkał

Jan Kapuściak – leśnik mazurskich lasów

Page 9: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 9

z rodziną w Olsztynku na ulicy Inwalidów. Zostałnadleśniczym w Nadleśnictwie Olsztynek i na tymstanowisku przepracował 21 lat do 1988 roku,kiedy to przeszedł na emeryturę. Na początkupracy w Olsztynku zbudował osiedle domówmieszkalnych przy drodze do Łutynówka dla pra-cowników leśnictwa. Na początku lat 70 – tych XXwieku przeprowadzono reorganizację i utworzonoeksperymentalnie kilka wielkich nadleśnictw w tym Nadleśnictwo Olsztynek z połączenia trzechdotychczasowych nadleśnictw. Powstałe w ten spo-sób nadleśnictwo było bardzo duże, liczyło ponad24 tysiące hektarów obszarów leśnych. Kierowanietak wielkim przedsiębiorstwem wymagało ogrom-nego wysiłku. W lasach brakowało dobrych drógdojazdowych oraz szkółek. Jan Kapuściak jakonadleśniczy spowodował budowę dróg asfaltowychw Górach Dylewskich, z Lichtajn do Mielna oraz z Dębowej Góry do Nowej Wsi Ostródzkiej. Zajego czasów powstała szkółka leśna w Mielnie orazośrodek wypoczynkowy dla leśników w Dylewie.

Inicjatywa upamiętnienia ofiar Stalagu IBW 1976 roku został wybrany na prezesa koła

Związku Bojowników o Wolność i Demokrację(ZBOWID) w Olsztynku. Pojawiły się nowe pro-blemy i wyzwania, z którymi przyszło się zmie-rzyć. Od wielu lat przyjeżdżali do Polski komba-tanci z Francji i Belgii, żeby obejrzeć miejsce gdziemieścił się obóz jeniecki Stalag IB, w którymwięziono tych ludzi w okresie wojny. Teren byłegoobozu sprawiał przykre wrażenie. Pozostało po nimniewiele śladów i nie było żadnej nawet symbolicz-nej formy upamiętniającej tragiczne losy dziesiąt-ków tysięcy jeńców różnych narodowości. Z inicja-tywy Jana Kapuściaka podjęto działania w celuzmiany tego wizerunku. Wieloletnia społecznapraca sporej grupy ludzi dała nadspodziewaneefekty. Udało się do tego projektu zaangażowaćwojewódzkie władze partyjne oraz ZBOWID. Zna-lazły się fundusze na przeprowadzenie badańarcheologicznych na terenie byłego obozu jeniec-kiego. Postawiono kamień pamiątkowy z odpo-wiednim napisem. Rozpoczęto przygotowania dostworzenia wystawy poświęconej historii StalaguIB. W działania te włączyło się wiele osób z Olsz-tynka, w tym władze miejskie, partyjne, a takżenauczyciele, uczniowie, kombatanci, pracownicylasów państwowych. Dzięki nim gromadzono eks-ponaty, wspomnienia byłych jeńców i inne pamiąt-ki po obozie.

Jan Kapuściak podjął się wielkiego wyzwaniajakim było stworzenie dużej makiety obozu StalagIB. Najpierw przeprowadził badania w terenie.Dokonał pomiarów – w pracach tych dużo pomagałLeopold Tomporowski biegając z łatą po dawnymobozie. Zbierano wszelkie informacje o wyglądzieobozu – zeznania byłych jeńców, a nawet dwóchwachmanów, oraz starszych mieszkańców Króliko-wa i Sudwy, którzy widzieli baraki obozowe w 1945 roku. Dużą pomocą były zdjęcia przysłaneprzez kombatantów z Francji. Po zebraniu potrzeb-nych informacji i materiałów, Jan Kapuściak przy-stąpił do prac technicznych. Stolarze wykonaliwielki stół, który przewieziono do domu nadleśni-czego i ustawiono w dużym pokoju. Od tegomomentu przez wiele miesięcy trwały żmudneprace i dzięki pomocy wielu osób rodziła sięmakieta obozu jenieckiego. Trochę pomógł archi-tekt Bolesław Wolski tworząc maszt z gapą hitle-rowską oraz zieloną trawę z papieru ściernego. Sta-nisław Płatek, sekretarz wojewódzkich władzZBOWID, załatwił kontakt z komendantem więzie-nia w Barczewie, który chętnie zgodził się udzielićpomocy. W ciągu kilku miesięcy więźniowiewykonali z drewna miniatury 120 obozowych bara-ków. Wszystkie pozostałe elementy odtworzył Jak

Kapuściak i zmontował całość makiety w jej osta-tecznym kształcie. Po dziewięciu miesiącach pracpowstała makieta obozu Stalag IB zgodna z wszel-kimi zasadami muzealnymi, co potwierdzili pra-cownicy Muzeum Warmii i Mazur oraz Woje-wódzki Konserwator Zabytków Lucjan Czubiel.Gotową makietę chciało kupić Muzeum Pól Grun-waldzkich za 320 tysięcy złotych ( tyle kosztowałowtedy ładne mieszkanie). Jan Kapuściak nie przyjąłoferty i nieodpłatnie przekazał swoje dzieło nawystawę „Stalag IB – miejsce niewoli i niedoli”otwartą w 1983 roku w Salonie WystawowymMuzeum Budownictwa Ludowego w Olsztynku.Udanego dzieła gratulował autorowi sam Włodzi-mierz Sokorski, ówczesny prezes Zarządu Główne-go ZBOWID, przedstawiciele władz wojewódzkichoraz byli jeńcy wojenni. Wszyscy podziwiali pre-cyzję wykonania i dużą zgodność z rzeczywistymwyglądem obozu jenieckiego. Makieta stała się naj-ważniejszym elementem stałej ekspozycji poświę-conej obozowi Stalag IB Hohenstein. Przy okazjidziałań na rzecz ofiar jeńców wojennych zagospo-darowano cmentarz położony koło wioski Sudwa.Inicjatorem tych prac był również Jan Kapuściak.Przy zaangażowaniu pracowników LasówPaństwowych oraz dzięki pomocy władz miastaOlsztynek uporządkowano nagrobki, wykonanonowe ogrodzenie, alejki, usunięto krzaki i chwastyoraz chore i niepotrzebne drzewa. Komisjapaństwowa oceniła cmentarz wojenny w Sudwie naczwartym miejscu wśród wszystkich cmentarzytego typu na terenie Polski. Władze Olsztynkaotrzymały nawet nagrodę pieniężną i to dosyćpokaźną.

Osiedle Leśników w OlsztynkuRodzina Jana Kapuściaka mieszkała najpierw

w domu jednorodzinnym przy ulicy Inwalidów, pokilku latach przenieśli się do mieszkania w domunadleśnictwa (ulica Mrongowiusza). Marzeniemnadleśniczego było wybudowanie własnego drew-nianego domu. Taka możliwość pojawiła się w 1980 roku. W ramach tzw. budownictwa zakła-dowego powstała idea budowy osiedla leśnikówprzy ulicy Leśników. Inicjatorem tego projektu byłoczywiście Jan Kapuściak. Przeznaczył na ten celswój deputat rolny przy ulicy Leśników. Znalezio-no trzynastu chętnych – dziesięciu leśników oraztrzech pracowników administracji. Minister Walde-mar Kozłowski wyraził zgodę i przystąpiono dobudowy domów. Projekt architektoniczny każdegodomu nawiązywał wyglądem do położonego ok. dwieście metrów dalej Muzeum BudownictwaLudowego. Sam konserwator zabytków wyraziłzadowolenie z takiej architektury. Początki były

obiecujące i wszystko wskazywało, że pierwszedomy wkrótce staną. Niestety, zawistni ludzie robi-li wszystko, żeby zahamować inwestycję. Nagło-śnili całą sprawę jako aferę, nasyłali różne kontrolei skutecznie zablokowali budowę. Przez wiele lattoczyły się boje, ale żadna kontrola nie wykryłanieprawidłowości. Mimo to cała idea legła w gru-zach. Powstało tylko pięć domów, a ich budowatrwała niemal 10 lat. Państwo Kapuściakowiewprowadzili się do swojego wymarzonego domudopiero w 1991 roku. Kosztowało to ich mnóstwozdrowia, nerwów i przykrych przeżyć. NadleśniczyJan Kapuściak miał prawo poczuć się obrażonym,ponieważ nikt nie wystąpił oficjalnie z jakimikol-wiek zarzutami, a nasyłane kontrole nie wykazałyżadnych nieprawidłowości. Niestety, atmosfera wpracy stała się napięta i w tej sytuacji nadleśniczy,który uzyskał uprawnienia emerytalne postanowiłprzejść na emeryturę. Pragnął spokojnie dokończyćbudowę domu i podreperować swoje zdrowie.

Emerytura i działalność społecznaOd wielu lat działa społecznie, angażując się

w różne przedsięwzięcia. Jest kapitanem rezerwy i jako „Syn Pułku” zaczynał służbę dla Ojczyzny w wieku 16 lat. Od 1976 roku pełni odpowiedzial-ne funkcje w organizacjach kombatanckich,początkowo był prezesem koła ZBOWID w Olsz-tynku i przez 20 lat wiceprezesem Zarządu Okręguw Olsztynie. Jest również członkiem ZwiązkuInwalidów Wojennych oraz prezesem LeśnikówKombatantów przy Dyrekcji Generalnej LasówPaństwowych w Warszawie. Był inicjatorem budo-wy pomnika „Bohaterowie Powstania Warszaw-skiego”, odsłoniętego w 2000 roku w Olsztynie.Zawsze poświęcał dużo uwagi patriotycznemuwychowaniu młodego pokolenia. Zyskał też popu-larność jako wielkiej klasy myśliwy i wspaniałygawędziarz. Zdobył mistrzostwo Polski w konkur-sie pod nazwą „Szlachetna Sztuka Wabienia Jele-nia”, zorganizowanym w Łazienkach Królewskichw Warszawie. Wielokrotnie gościł na antenie tele-wizyjnej i radiowej ze swoimi barwnymi opowie-ściami z dziedziny łowiectwa. Za swoją działalnośćotrzymał wiele dyplomów, odznaczeń państwo-wych i resortowych oraz wielce zaszczytny tytuł„Zasłużony dla Olsztynka”.

Młodym ludziom dedykuje takie znamienneprzesłanie:

„Jesteśmy pokoleniem, które utraciło Ojczyznę.Znamy cenę krwi, którą trzeba było zapłacić zawolność. Teraz oddajemy ją w Wasze ręce, strzeż-cie jej jak źrenicy oka. To jest Wasz patriotycznyobowiązek”

Bogumił Kuźniewski

Makieta Stalagu I B Hohenstein wykonana przez Jana Kapuściaka

Page 10: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 10 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

To wszystko powoduje , że w tym jednym dniustajemy się innymi, lepszymi ludźmi. Dlategoczęsto pojawiają łzy wzruszenia, szczególniepodczas łamania się opłatkiem, czy w czasie śpie-wania kolęd. Kiedy już opadną nieco emocje, tegowyjątkowego wieczoru warto wsłuchać się w ciche brzmienie kolęd, ale także piosenek, którepowstały specjalnie na tę szczególną okoliczność.

Rozpoczynamy od piosenki „Last Christmas”zespołu Wham. Ten utwór (wprawdzie bardzomelodyjny) wydaje się nieco przereklamowany,może przez to „marketowo-jarmarczne granie” w czasie przedświątecznych zakupów. Ale za-chęcam do słuchania także innych utworów, np.„All I Want For Christmas” – Mariah Carey, czy“Driving Home For Christmas” w wykonaniuChris’a Rea. Ten znakomity gitarzysta potrafiwybornie wczuć się w atmosferę Świąt. Ale mamytakże równie nastrojowe – „So This Is Christ-mas”(War Is Over) – John’a Lennon’a, pięknyutwór, który jeszcze rozsławiła swoim anielskimgłosem Celine Dion. Równie świątecznie brzmi„Wonderful Christmastime” – Paul’a McCart-

ney’a, czy bardziej rockowe ,,Marry ChristmasEveryone” – Shakin Stevens’a. Dla nieco dojrzal-szych odbiorców polecam powrót do starego prze-boju Bing’a Crosby’go -,,White Christmas” lubpiosenkę „Christmas Song” - Gilbert’a O’Sulliva-n’a. Dla słuchaczy gustujących w nieco ,,ostrzej-szej” formie piosenka zespołu Slade - ,,MerryChristmas Everybody”, czy zespołu Queen –„Thank God It’s Christmas”.

A co jeśli chodzi o polski rynek muzyczny?Tutaj nie mamy się czego wstydzić, jest bowiembardzo dużo ciekawych propozycji. Na przykładnastrojowa i miła dla ,,ucha” piosenka De Su–,,Kto wie”. Wydaje się, że gdyby zrobić rankingpiosenek - i to zarówno polskich jak i zagranicz-nych – zwyciężyłby utwór Czerwonych Gitar,,Jest taki dzień”. Ta piękna piosenka idealniewprowadzi nas w nastrój wigilijnego wieczoru.Polecam Państwu także sentymentalną pastorałkę„Lulej że mi, lulej” z filmu „Miś” w wykonaniuEwy Bem, a także znacznie bardziej radosnepastorałki Braci Pospieszalskich.

Muzyka świąteczna charakteryzuje się tym, że

wszyscy odnajdą w niej coś ciekawego i interesu-jącego dla siebie. I tak, dla słuchaczy wytrawnych,ceniących ponad wszystko muzykę poważną jesttakże wspaniała oferta. Co Państwo powiedzągdybym zaproponował Fryderyka Chopina –Scherzo h-moll, w które ten wybitny artystawplótł motyw kolędy ,,Lulajże Jezuniu”? A możepołączenie klasyki z poezją śpiewaną – wspólnedzieło Ewy Małas-Godlewskiej i Grzegorza Tur-naua ,,Witaj gwiazdo złota”. To, według mnie,jedna z ciekawszych i piękniejszych propozycji naokres bożonarodzeniowy w ostatnich latach. Alewybór należy do Państwa…

Jeszcze jedna mała uwaga – gdzie te wszystkieutwory można odszukać? Przede wszystkim naYouTube, wpisując tytuł lub wykonawcę. Dlatych co stronią od komputerów też jest wyjście.Wystarczy odkurzyć stare, wysłużone gramofony i włączyć płytę analogową. Jest wiele takich„czarnych krążków” z kolędami, np. w wykonaniuPoznańskich Słowików, czy Ireny Santor, a możeKrzysztofa Krawczyka lub innych wykonawców.Takie świąteczne słuchanie kolęd ze starych płyt,z charakterystycznym szumem, ma także swójurok. Tym bardziej, że nie ma nic piękniejszegoniż nasze polskie kolędy i pastorałki. Przy okazji,zachęcam do wspólnego kolędowania, w domowejatmosferze, przy choince.

Życzę Państwu wiele radości i wzruszeń w cza-sie świąt Bożego Narodzenia oraz SzczęśliwegoNowego Roku! Dziękujemy, że byliście z nami w tym kończącym się roku i pamiętajcie Państwoo ALBO w roku 2013.

Zygmunt Puszczewicz

Święta w rytmie muzykiI oto po raz kolejny zbliża się najpiękniejszy czas w roku – święta Bożego Narodzenia. Ten

wspaniały, choć krótki, okres w kalendarzu daje na siebie długo czekać – może dlatego jest takwyjątkowy i nadzwyczajny. Zwykłe, codzienne czynności wydają się mieć w tym czasie jakąś inną,świąteczną moc. Radość dziecka, które rozpakowuje prezenty, woń tradycyjnej kuchni, która w tym dniu niesie bukiety zapachów tysiąca i jednej nocy, blask kolorowych ozdób i światełek napachnącej żywicą choince – to wszystko sprawia, że te zwyczajne przecież czynności, na które niezwracamy uwagi w normalnym dniu nabierają w tym czasie jakiejś specjalnej, magicznej mocy.

Od wielu lat miejscem, które sprzyja i wspieraich działania jest Miejski Dom Kultury, to tuwiele pokoleń olsztynetczan gra, maluje, tańczy,rozwija swoją wrażliwość artystyczną. To tu dzia-łały i działają różne zespoły muzyczne o jakżeróżnej proweniencji, to tu młodzi amatorzy teatrurealizują swoje często niezwykle oryginalne wido-wiska - zakres działań można zaobserwować w różnych okolicznościach. Bo jakże nudne i pozbawione specyficznego klimatu byłyby festy-ny, a co z konkursami, prezentacjami, tu DomKultury daje możliwość konfrontacji swoichumiejętności. Tu zaczynało wielu przyszłychmuzyków, artystów, animatorów kultury, którzyobecnie samodzielnie realizują swoje pasje gdzieśw świecie lub tu, w Olsztynku.

Rozpoczynamy cykl artykułów poświęconychobecnym, czy byłym mieszkańcom Olsztynka,którzy dzięki swojemu talentowi i determinacjirealizują swoje pasje. Na początek utalentowanerodzeństwo Remiszewskich.

Justyna Remiszewska, lat 22, studentka:„Moja pasją i hobby oprócz pracy zawodowej

jest szeroko pojęte rękodzieło oraz wyrabianie

biżuterii. Wszystko zaczęło się od tworzenia drob-nych rzeczy, takich jak kartki świąteczne, mniej-sze obrazki wykonywane metodą haftu krzyżyko-wego. Kiedy poszłam do gimnazjum, zaczęłomnie interesować wyrabianie biżuterii. Początko-wo materiałami były - modelina, metalowy drucikoraz półfabrykaty. Wykonaną galanterią obdaro-wywałam rodzinę i znajomych. Wraz z upływemczasu biżuteria powstawała z elementów wykona-nych ze srebra i kamieni szlachetnych, kamieniSwarovskiego i wielu różnych materiałów. Wyko-nywałam również elementy garderoby, takie jaktorebki i korale z filcu”.

Mateusz Remiszewski, lat 17, uczeń drugiejklasy Technikum Hotelarskiego w Olsztynku:

„Moja pasją jest perkusja, gram na niej od 6 roku życia, czyli już od 11lat. Moim instrukto-rem był i jest Zbigniew Chrzanowski z olsztynec-kiego domu kultury! Pierwszym zespołem, w którym grałem byli „Mali Bębniarze” - zespółistnieje do dziś i działa w Miejskim Domu Kultu-ry. Gram jeszcze w trzech zespołach: Śparogach -zespole ludowym, prowadzonym przez pana W. Gąsiorowskiego w domu kultury, „Na ostatnią

chwilę” z Gdańska oraz „Noxx” - zespolepostrock z Ostródy”.

Dodajmy, że Mateusz zdobył wyróżnienie dlanajlepszego muzyka na przeglądzie muzycznym„Pro Rock” w Olsztynku, oraz na przeglądzie w Ostrołęce. Z zespołem „Noxx” zdobył kilkanagród oraz wyróżnień. Z tym też zespołem jest w trakcie tworzenia EP (demo), które ma szanseukazać się do końca roku.

M. Rudnicka

Znani, uznani (?) z Olsztynka

Rozglądamy się dookoła, fascynują nas „talenty” w telewizji czy internecie, podziwiamy ichczęsto wątpliwe umiejętności. Rzeczywiście nastały czasy, kiedy każdy, prezentując byle co i byle jak, może zaistnieć w powszechnej opinii jako niezwykle „inteligentny” i „utalentowany”.No, cóż - liczy się spryt, prowokacja, nierzadko głupota (ta, o dziwo, też bawi !). Wystarczy być– już niekoniecznie mieć (oczywiście w głowie). Nam widzom – tym „z głową” – pozostaje„śmiech i wzgarda dla maluczkich szarych komórek”. Zostawmy ich w niebycie, naszą uwagęskupmy na młodych ludziach, którzy nie szukają na siłę rozgłosu, bo ich pasje, talenty i osią-gnięcia mówią same za siebie, a w Olsztynku mamy takich osób sporo.

Liczymy na współpracę mieszkańcówOlsztynka – redakcja oczekuje na informa-cje o osobach z naszego miasta, których syl-wetki warto przybliżyć.

Page 11: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

W dniach 12-16 listopada 2012 r. w Szkole Podstawowej w Olsztynkuodbyły się szkolne konkursy przedmio-towe organizowane przez Warmińsko-Mazurskiego Kuratora Oświaty.Uczniowie klas 4-6 przystąpili dotestów z języka pol-skiego, matematyki,przyrody i językaangielskiego. Ci,którzy uzyskali conajmniej 75% punk-tów ze wszystkichmożliwych do zdoby-cia, przeszli do elimi-nacji wojewódzkich.Okazało się, że praw-dziwą kuźnią talentówjest klasa VI a, z którejsześcioro uczniówzakwalifikowało się doetapu wojewódzkiego,w tym cztery osoby z dwóch przedmiotów,a jedna aż z trzech!

Do Wojewódzkiego Konkursu Języ-ka Polskiego zakwalifikowali się: Wik-toria Zych – 82,5%, Barbara Nawacka –77,5% i Bartłomiej Moroz – 75%,których przygotowywała Anna Ciesiel-ska. Z matematyki jako jedyny będziereprezentował szkołę Łukasz Bondarukz wynikiem 86% (nauczycielka –Małgorzata Kowalska). Podczas elimi-nacji szkolnych z przyrody największąilość punktów zdobyli uczniowie MariiSawczuk: Piotr Krasowski – 88% i Wiktoria Zych – 80 %, zaś z języka

angielskiego do etapu wojewódzkiegoprzeszli podopieczni Andrzeja Grocho-walskiego: Aleksandra Sova – 98%,Wiktoria Zych – 97%, Piotr Krasowski iBartłomiej Moroz – 84% oraz ŁukaszBondaruk – 80%.

Od 18 lutego do 2 marca 2013 rokuw Olsztynie zostaną przeprowadzonewojewódzkie konkursy przedmiotowe.Do każdego z nich przystąpi od 81 do150 najlepszych uczniów z całegoregionu warmińsko-mazurskiego. Cie-szymy się, że będą wśród nich takżeuczniowie ze Szkoły Podstawowej w Olsztynku.

Naszym uczniom gratulujemy wie-dzy i życzymy powodzenia w elimina-cjach wojewódzkich.

Magdalena Moroz

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 11

Podczas zbiórki przeprowadzonejw Olsztynku ludzie dobrej woli prze-kazywali wolontariuszom żywność.Efekt akcji pokazuje, że Polacy sącoraz bardziej świadomi problemuniedożywionych dzieci i chcą anga-żować się w dobroczynność. Pose-gregowaną i przeliczoną żywnośćBanki Żywności oraz organizacjewspółpracujące przekażą instytu-cjom zajmującym się dożywianiemdzieci: szkołom, świetlicom, domomdziecka oraz stowarzyszeniom dzia-łającym na rzecz dzieci i młodzieży.

Warsztaty Terapii Zajęciowej w Olsztynku dziękują wszystkim,którzy podzielili się z potrzebujący-

mi, a także zaangażowanym wolon-tariuszom i wszystkim osobom, któreprzyczyniły się do sukcesu zbiórki.Podczas akcji zebrano ponad 537kilogramów żywności.

Organizatorem zbiórki na tereniewojewództwa warmińsko-mazur-skiego był Bank Żywności w Olszty-nie. W Olsztynku do zbiórki zgłosilisię: MOPS w Olsztynku oraz WTZw Olsztynku.

WTZ akcję przeprowadziły w 2sklepach: SPS HANDEL S.A. Zielo-ny Market, Biedronka w Olsztynk.Liczba osób i sklepów biorącychudział w akcji: 45 wolontariuszy, 2 sklepy.

Lista osób biorących udział w akcji:

Zespół Szkół im. K.C, Mrongo-wiusza w Olsztynku

Magdalena Rudnicka – nauczy-ciel, Izabela Kośniowska, KlaudiaCudzewska, Małgorzata Lewandow-ska, Monika Ziencina, MalwinaNyga, Justyna Kalwara, JudytaOgrodowczyk, Magdalena Wolnow-ska, Daniela Sieńska, Marta Długiń-ska, Joanna Kalwara, Karolina Bie-gańska, Agnieszka Tomaszewska,Adrianna Żaneta Malinowska, Alek-

sandra Pisarkiewicz, DominikaPytka, Robert Tomaszewski, Patry-cja Malinowska, Karolina Biegań-

ska, Monika Banach, Klaudia Król.Szkoła Podstawowa w OlsztynkuAgnieszka Jaroszewska – nauczy-

ciel, Patrycja Mirkowicz, JoannaBrodzińska, Aleksandra Węgierska,Oliwia Jankowska.

WolontariuszeEwa Pyrzanowska, Renata Gra-

bowska, Beata Paprzycka, TadeuszPiątosa, Hanna Żelazna, KlaudiaRoman, Katarzyna Kominek.

WTZ w OlsztynkuAnna Kartaszewicz - koordynator

akcji, Helena Breczko, AgnieszkaKlus, Grzegorz Rogulski, IwonaPanasiuk-Kowalewska, Ewa Danile-wicz, Adam Żurawek, Marcin Pio-trzkowski, Janusz Lewandowski,Marcin Sokolnicki, Agnieszka Lino-wiecka.

Razem możemy więcej!

Panu Bogdanowi Gruszczyńskiemuwyrazy współczucia z powodu śmierci Mamy

składają kierownik, pracownicy i uczestnicy

Warsztatów Terapii Zajęciowej w Olsztynku

Konkursy przedmiotowe

U góry od lewej: Wiktoria Zych, Barbara Nawacka, Aleksandra Sova, u dołu od lewej: Piotr Krasowski, Bartłomiej Moroz, Łukasz Bondaruk.

Pod skrzydłem PegazaZastanawiam się, czy

mieszkańcy Olsztynka i oko-lic w ogóle nie piszą wierszy,czy może skromność i nie-śmiałość nie pozwalają na ichpublikację. A może w kry-zysie, jaki się haniebnie roz-panoszył, nikt nie myśli o poezji? Faktem jednak jest,że dostarczono mi tylko jedenlist-wiersz i trochę szkoda, żemusi pozostać anonimowy.Niemniej z wielką przyjem-nością go publikuję, zatemUWAGA! PREMIERA!

Ziemia już zimnaPod stopami twardaPowoli otula się pierzyną zpuchuLekką i błogą

Horyzonty wciąż bladeOsaczone wiatremPerspektywa oziębłaSzaruga i słota

A tu alabastrowe pejzażeDróżki w alejkach pękatychZ każdym krokiem skrzypcegrają

Sople w rytm zastygłeWśród bieli i staliWyrwa rozgorzałaZłoto się skrzy

I karmazynowe biją ogniska

To świąteczny czas…Pąsowe oblicze zimyI w sercu roznieci się ogieńDuszę strwożoną ogrzeje

Piękne metafory, orygina-lne obrazy o tak swojskiejnaszej zimie, która potrafi byćśnieżno-puszysta, ale i ozię-ble-słotna. Zawsze jednakdaje pewność, że Boże Naro-dzenie nas nie ominie (naszczęście!), a ciepło zawszemożemy znaleźć w sercu, w rodzinie. I tego wszystkimczytelnikom serdecznie życzę!

Henryka Żebrowska

Page 12: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 12 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

WIEŚCI Z MAGISTRATU

Emocje, dobra zabawa, masapytań i nieoczekiwany przebiegtowarzyszyły Dniu OtwartemuUrzędu Miejskiego w Olsztyn-ku, który wspólnie z Burmi-strzem Olsztynka zorganizowa-ła Młodzieżowa Rada Miejskaw Olsztynku 28 listopada 2012roku. Celem tego wydarzeniabyło przybliżenie wiedzy o samorządzie i pracy olszty-neckiego urzędu. Można byłopoczuć się jak turysta poszuku-jący informacji o gminie,dowiedzieć się jakie zwyczajepanują w sali ślubów oraz jakiesprawy załatwimy w nowymBiurze Obsługi Interesanta.Odwiedzający zgłębiali wiedzęo budżecie Olsztynka orazrealizowanych i planowanychinwestycjach. Na nurtującepytania można było znaleźćodpowiedź w gabinecie Burmi-strza Olsztynka oraz biurzerady miejskiej. O swojej dzia-łalności opowiadała równieżstraż miejska. Zgodnie z pla-nem, urząd miało odwiedzićtego dnia ponad 550 osób,udało się to 200 osobom.Wszystko przerwała… ewaku-acja! Zarządzono ją o godz.11:00, w związku z nieprzyjem-nym zapachem, który pojawiłsię w urzędzie. Po chwili namiejscu pojawiły się odpowied-nie służby. Jak się później oka-

zało, źródłem „zapachu” byłainstalacja kanalizacyjna.

Szkoda, że tak się stało. Tymbardziej, że Dzień Otwarty cie-szył się od samego początkudużym zainteresowaniem.Urzędnicy chętnie uczestniczyliw wydarzeniu, opowiadając o swojej pracy oraz odpowiada-jąc na niełatwe pytania odwie-dzających. Ich pracę wspieralitego dnia radni młodzieżowejrady, a także jej sympatycy.Warto zwrócić również uwagę,że te kilka minut w urzędzie dlawielu młodych osób było, bądźmogło być, okazją do spotkaniasię z radnym czy burmistrzempo raz pierwszy w życiu! Byłyrównież okazją do zdobyciawiedzy o samorządzie, czylinarzędziach i mechanizmach,za pomocą których zmienia sięnasze otoczenie.

Wiele osób skorzystało z tejokazji, znajdując odpowiedź nanurtujące pytania, bądź zwraca-jąc uwagę na konkretny pro-blem w swoim otoczeniu. Ini-cjatywa zostanie powtórzona w najbliższym czasie, w związ-ku z zaistniałą sytuacją. Nastąpito prawdopodobnie na początkuprzyszłego roku. Będzie tozatem kolejna okazja do zdoby-cia wielu cennych informacji.

Robert Waraksa

Dzień OtwartyUrzędu MiejskiegoWycieczka za wycieczką i tak od samego rana. Tu

o promocji, tam o ślubach, a więc tak wygląda gabinetburmistrza. Lekkie podenerwowanie, bo przecież kolej-na grupa czeka, a poprzednia jeszcze nie wyszła. Czy w Olsztynku będzie taki ładny plac zabaw jak w Mła-wie? A czy będzie małpi gaj? Kiedy będzie basen? Co z tym skateparkiem?

W związku z nowelizacją ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniuczystości i porządku w gminach (Dz. U.z 2012 r., poz.391 ze zm.) system gospo-darki odpadami komunalnymi w całejPolce ulegnie radykalnym zmianom.Zgodnie z ustawą, gminy mają wziąć nasiebie obowiązek odbierania i zagospo-darowania odpadów komunalnych, a namieszkańców nałożyć tzw. opłatę śmie-ciową. Do tej pory właściciele posesjilub ich administratorzy zawieraliumowy z firmami wywożącymiśmieci i im płacili za usługę.

Gmina Olsztynek jestczłonkiem ZwiązkuGmin Ostródzko –Iławskich „Czyste Śro-dowisko” i wspólnie z innymi gminami, jużod kilku miesięcy,przygotowuje się dotzw. rewolucji śmiecio-wej. Do końca roku2012 zostanie przyjęty nowy regulaminutrzymania czystości i porządku na tere-nie naszej gminy, w którym międzyinnymi będzie dokładnie opisany systemgospodarowania odpadami komunalny-mi.

Już wiadomo, że Związek Gminwybrał metodę naliczania opłaty śmie-ciowej zależnej od ilości mieszkańców wgospodarstwie domowym. Nie ulegawątpliwości, że jest to metoda najbar-dziej sprawiedliwa, choć - jak pozostałe- budzi wiele wątpliwości. Każdy właści-ciel nieruchomości będzie musiał złożyćdeklarację, w której określi liczbę miesz-kańców zamieszkujących w jego gospo-darstwie domowym. Następnie wszyst-kie deklaracje zostaną zweryfikowane..

Zmiany dotkną nie tylko stałychmieszkańców naszej gminy, nowy sys-tem obejmie również przedsiębiorców,

a także właścicieli nieruchomości tury-stycznych, którzy także będą musieli zło-żyć odpowiednie deklaracje, na podsta-wie których uiszczać będą opłatę śmie-ciową.

Osoby segregujące śmieci zapłacąmniej, nie wiadomo jeszcze ile dokładniebędą wynosiły stawki opłat, ale Związek

zapowiedział, że napewno będzie nam

się opłacałosegregować

śmieci.

Wszystkie zaplanowane zmiany majasię przyczynić do uszczelnienia systemugospodarki odpadami i likwidacji niele-galnych składowisk śmieci, prowadzeniaselektywnego zbierania odpadów komu-nalnych „u źródła” oraz do ogólnegozmniejszenia ilości odpadów komunal-nych.

Na początku przyszłego roku UrządGminy Olsztynek zaplanował kampanięinformacyjną dotyczącą „rewolucji śmie-ciowej”, promować będziemy równieżsegregację odpadów. W tym roku naszagmina bierze udział w akcji „Kochaszdzieci, nie pal śmieci”, przy pomocymłodzieżowej rady miejskiej rozpo-wszechnione zostały ulotki i plakatyinformujące o procederze palenia śmieciw piecach domowych.

Pracownicy Referatu IiPPUrząd Miejski w Olsztynku

Śmieciowy zawrót głowy

Marysia Wilk(1957 – 2012)

Odeszła po długiej i ciężkiej chorobie 3 grudnia. Dłu-goletni pracownik Urzędu Miejskiego w Olsztynku. Byłapracowita i otwarta na zmiany – w dojrzałym wieku ukończyła studia magisterskie w zakresie administracji.Wszystkim imponowała podejściem do życia – zawszeskromna, ale niezwykle pogodna i wielkiego serca. Jejżyczliwość tak dużo dobra i uśmiechu wniosły w nasząurzędniczą codzienność. Żyła pracą, ale i rodziną.Kochała córki i była z nich dumna, a ostatnio największą radość sprawiał jej czasspędzany z ukochanymi wnukami. Była też dumna z domu wspólnie wybudowa-nego z mężem Jerzym. Dzielnie znosiła ciężką chorobę. Odeszła w tym samymmiesiącu, co jej serdeczna przyjaciółka Halinka Zmysłowska i spoczęła obokniej. Żegnana różami i piosenką Czesława Niemena. Gdy zabraknie słów płyną z oczu łzy...

Łącząc się w głębokim żalu rodzinie składam szczere wyrazy współczucia.

Współpracownicy z Urzędu Miejskiego

Page 13: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 13

Szanowni Państwo! Przekazujemy Państwu informację na temat niektórych inwestycji realizowanych w gminieOlsztynek. Większość z nich, to duże zadania wykonywane w cyklu 2-3-letnim.

- „Multimedialne Muzeum Obozu Jenieckiego Stalag IB Hohenstein i HistoriiOlsztynka”, które znajdzie swoją siedzibę na poddaszu olsztyneckiego ratusza, znajduje sięobecnie na etapie uzgadniania dokumentacji technicznej. Wykonawca PBO „Ekobud” z Ostródyzamierza zrealizować zadanie za 3.953.220 zł. Ta ważna inwestycja jest możliwa dzięki uzyskaniuwsparcia z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury 2007-2013 (ok. 3.000.000 zł).

Ekspozycja powstanie w części pomieszczeń ratusza. Impulsem do utworzenia muzeum stałosię zarówno odkrycie pieczęci miejskich, jak i umożliwienie szerszego udostępnienia pamiątek pojeńcach dawnego obozu jenieckiego (obecnie w Gimnazjum im. Noblistów Polskich). Oryginalneprzedmioty będą prezentowane w gablotach muzeum, ale część ekspozycji będzie miała charaktermultimedialny, aby przyciągnąć dzieci i młodzież. W roku 2013 rozpoczną się prace remontowe.Na realizacji projektu zyska również biblioteka publiczna, która uzyska większą powierzchnię orazzostanie gruntownie odremontowana. Ratusz będzie miał całkowicie nową „szatę” zewnętrzną(okna, elewacje, dach), nowe łazienki, windę dla osób starszych i niepełnosprawnych. Terminrealizacji projektu do końca grudnia 2014 roku.

- Odbudowa wraz z nadbudową budynku socjalnego przy ulicy Wilczej.Inwestycja dofinansowana z Banku Gospodarstwa Krajowego kwota ok. 300.000 zł.Zamieszkają tam lokatorzy z budynku przy ulicy Składowej 1, który jest przeznaczonydo rozbiórki oraz najbardziej potrzebujący mieszkańcy naszej gminy.

- Przebudowa i wyposażenie targowiska miejskiego. Realizacja inwestycjiumożliwi rozwój i aktywizację lokalnej przedsiębiorczości. Pomoc zostanie przekazanaz Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Na realizację projektuprzyznana została pomoc w wysokości 1.000.000 zł, a ogólna wartość inwestycji to2.318.018,82 zł. Na początku 2013 roku zostanie rozpisany przetarg na to zadanie, aprace budowlane zaczną się wiosną. Intensyfikacja robót ma nastąpić po wakacjach (powzmożonym okresie działalności handlowej). Termin realizacji projektu do 2015 roku.

- Sztuczne lodowisko „Biały Orlik”. To lodowisko montowane będzie sezonowo na boiskuwielofunkcyjnym „Moje Boisko – Orlik 2012” przy szkole podstawowej. Nasza gmina uzyskała z Ministerstwa Sportu i Turystyki dofinansowanie w wysokości połowy kosztów inwestycji. Ponadtoze środków własnych kupiła rolbę do pielęgnacji lodu.

- Rekultywacja wysypiska śmieci przy ul. Wilczej. W roku bieżącym udało się bez dużychnakładów całkowicie zrekultywować wysypisko. Projekt został tak dostosowany, aby można byłowykorzystać masy ziemi przemieszczane podczas budowy obwodnicy. Gmina zaoszczędziła w tensposób kilka milionów złotych.

- „Zagospodarowanie przyzamcza na park sportu, kultury i rozrywki”. Teren międzyzamkiem a nowymi obiektami sportowymi ma stać się wizytówką Olsztynka. W ramach projektuzostanie wykonany m.in. duży plac zabaw, tereny rekreacyjne alejki i parkingi. Wniosek o dofinansowanie w kwocie ok. 2.000.000 zł jest już po ocenieformalnej i merytorycznej. Znalazł się na pierwszym miejscu w konkursie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury 2007-2013. Decyzja o dofinansowaniu – mamy nadzieję pomyślna – jeszcze nie zapadła.

- Wiejskie Centra Kultury i Rekreacji w Łutynowie i Drwęcku. W tymroku zakończono budowę funkcjonalnych świetlic wraz z wyposażeniem. Dodatkowoprzy każdej ze świetlic zamontowano place zabaw. Mamy przekonanie, że nowocze-sne centra kultury będą dobrze służyły tamtejszym społecznościom.

- Nowoczesne samochody dlasłużby zdrowia i policji. Gminadofinansowała zakup karetki trans-portowej Gminnego Centrum Zdro-wia oraz radiowozu dla KomisariatuPolicji w Olsztynku.

- Tworzenie warunków podnowe miejsca pracy. Jest to jedno

z priorytetowych zadań. Stąd pojawiły się projekty pod nowe tereny inwestycyjne. Przede wszystkimzostała „reaktywowana” Specjalna Strefa Ekonomiczna. Na jej terenie trwa już budowa pierwszegowiększego zakładu produkcyjnego w ostatnich latach. Firma „Europrofil” rozpocznie działalność pro-dukcyjną w przyszłym roku. Przygotowywane są również plany zagospodarowania pod inwestycje w okolicach węzłów przy obwodnicy. Po wielulatach uzgodnień i uzyskiwania stosownych pozwoleń został uchwalony plan zagospodarowania pod lotnisko lokalne dla aglomeracji Olsztyn w Wilko-wie. W pozyskiwanie inwestora – oprócz gminy – zaangażowane są również powiat olsztyński i miasto Olsztyn.

gminne inwestycje

Więcej informacji na temat realizowanych inwestycji znajdziecie Państwo w styczniowym numerze ALBO, po uchwaleniu budżetu.

Page 14: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 14 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

OFERTA INWESTYCYJNA GMINY OLSZTYNEK

TERENY WOKÓŁ LOTNISKA I WĘZŁA KOMUNIKACYJNEGO

Tereny usługowo – przemysło-we wokół węzła komunikacyj-nego „Olsztynek Zachód”

Grunty te położone są bezpośrednio przy najwięk-

szym węźle komunikacyjnym w województwie –

Olsztynek Zachód, łączącym nowo wybudowaną

drogę nr 7 (Warszawa – Gdańsk) z drogą nr 51 (Olsz-

tynek – Olsztyn – Bezledy). W niedalekim czasie pla-

nowana jest rozbudowa drogi krajowej nr 51 do para-

metrów drogi ekspresowej oraz połączenie jej

z obwodnicą Olsztyna. Obecnie gmina jest w trakcie

opracowywania miejscowego planu zagospodarowa-

nia przestrzennego dla tego 115 - hektarowego obsza-

ru, który zakłada przeznaczenie tych terenów pod

szeroko rozumiany przemysł i usługi: centra logi-

styczne, handlowe, zakłady produkcyjne, hotele,

zakłady usługowe itp. Teren ten stanowi znakomite

uzupełnienie dla planowanego lotniska. W zasięgu

znajduje się linia energetyczna oraz sieć gazowa.

W toku są prace nad opracowaniem projektu budow-

lanego sieci kanalizacyjnej.

Tereny lotniska i usług z nim związanych

Ten płaski teren to ok. 300 ha przeznaczonych pod portlotniczy o kategorii 4D (kolor żółty). Objęty jest miejsco-wym planem zagospodarowania przestrzennego, któregoustalenia przewidują budowę portu lotniczego o długościpasa startowego do 2900 m (parametry dla większościsamolotów pasażerskich i towarowych), jednak dopusz-czają także etapowanie inwestycji poprzez rozpoczęciedziałalności lotniskowej z krótszym pasem. Projektowanelotnisko może służyć zarówno celom pasażerskim, jak i towarowym, posiada wydzielony teren pod własny ter-minal cargo. Połączenie z lotniskiem zapewnia najwięk-szy węzeł komunikacyjny w województwie – OlsztynekZachód. W niedalekiej odległości biegnie sieć gazowaoraz energetyczna, obecnie gmina opracowuje dokumen-tację budowlaną dla sieci kanalizacyjnej. Zaopatrzenie w wodę przewidywane jest z własnego ujęcia. W bezpo-średnim sąsiedztwie lotniska (kolor czerwony) planowanejest blisko 70 ha terenów przeznaczonych pod różnegorodzaju usługi towarzyszące, a także inne związane z bez-pośrednim sąsiedztwem obwodnicy Olsztynka.

Page 15: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 15

SPECJALNA STREFA EKONOMICZNA

Teren położony w dzielnicy przemysłowej, bezpośrednio przy drodze krajowej nr 51 Olsztyn – Olsztynek, oraz przy linii kolejowej

z bocznicą, wyposażony w sieć energetyczną, gazową, oraz wodociągową. Sieć kanalizacyjna znajduje się po drugiej stronie drogi krajo-

wej. Położony jest ok. 500 m od węzła Olsztynek Wschód, który kieruje ruch w kierunkach: Olsztyn, Warszawa, Gdańsk. Proponowany

obszar to ok. 20 ha gruntów przeznaczonych w obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego pod przemysł, usługi, tereny

składów, baz, logistykę itp.

Teren pomiędzy ulicami Mierkowską oraz Zieloną to ponad 17 ha gruntów przeznaczonych w planie zagospodarowania pod przemysł

i usługi. Działki położone są w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, która oferuje wiele ulg i preferencji dla firm inwestujących na tym

terenie. Kilka firm skorzystało już z tych udogodnień i rozpoczęło tu swoje inwestycje, między innymi na terenie strefy swoją siedzibę

mają producent napojów TYMBARK i firma EUROPROFIL. Teren wyposażony jest we wszystkie media, położony bezpośrednio przy

drodze krajowej nr 58 do Szczytna. Dodatkowym atrybutem jest bliskie sąsiedztwo linii kolejowej Działdowo – Olsztyn oraz bocznicy.

W odległości ok. 1,5 km położone są dwa węzły komunikacyjne: Olsztynek Wschód oraz Olsztynek Zachód, łączące miasto z nowo

wybudowaną drogą krajową nr 7 (kierunek Warszawa, Gdańsk) oraz obwodnicą Olsztynka (kierunek Olsztyn).

TERENY PRZEMYSŁOWE PRZY UL. MRONGOWIUSZA

Page 16: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 16 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

Możliwość sprawnego przemieszczania się to jakby kręgosłup gminy. Oprócz oddanej obwod-nicy należy dbać o wiele kilometrów dróg gruntowych. W mijającym roku udało się poczynićwiele inwestycji polegających na naprawie, a nawet położeniu nowych „dywaników” asfalto-wych. Do zrobienia jest jeszcze bardzo dużo, ale postęp jest widoczny. W latach 2011-2012gmina wykonała wiele remontów dróg.

W ramach dotacji ZGK wykonano remont i profilowanie dróg w miej-scowościach: Kolonia Jemiołowo (1500 mb), Wilkowo (1300 mb), Łęci-ny (1200 mb), Tolejny (300 mb), Kunki (2600 m), Lutek (2900 mb),Pawłowo Kolonia (3500 mb), Świętajny (1000 mb), Sudwa (700 mb),Jeziorna (550 mb), Polna (1100 mb), Leśna (900 mb), Swaderki (2000mb), Orzechowo (2600 mb), Ząbie (4000 mb), ul. Pionierów (800 mb),Nowa Wieś Ostródzka (2500 mb), Waplewo (950 mb), Jadamowo (2000mb), Lichtajny (600 mb), Pawłowo (2800 mb), Waplewo Kolonia (2500mb), Witramowo (500 mb), odcinek przy Karczmie Świętojańskiej (2000mb), Zawady (1000 mb), Elgnówko (1700 mb), Stary Gaj (700 mb), Gaj(300 mb). W ramach dotacji odnowiono drogi o łącznej długości 41,8 km.

Z funduszu sołeckiego wykonano remonty dróg o łącznej długości1,23 km w miejscowościach: Drwęck (100 mb), Sitno (100 mb), Sudwa(90 mb oraz 2 studzienki, wypust uliczny, rury łączące), Mycyny (100mb), Ameryka (37 mb), Mierki (350 mb), Jemiołowo (192 mb), Malino-wo (265 mb).

Na zlecenie urzędu miejskiego zrealizowano zadania polegające napołożeniu nawierzchni asfaltowej na drogach o długości około 1,9 km tj.:w Olsztynku ul. Wilcza (373 mb)- ze środków przekazanych przezpowiat, ul. Jagiełły (124 mb), przedłużenie ulicy Leśnej w obrębie Wil-kowo (240 mb), ul. Pułaskiego (170 mb), Nadrowo (140 mb), Mierki(600 mb), Ameryka (80 mb), Waplewo (190 mb – z dofinansowaniemUrzędu Marszałkowskiego). Ponadto wykonano parking przy cmentarzuna ul. Wilczej.

Wykonano remonty dróg z mieszanki drogowej na terenie GminyOlsztynek – Sudwa (100 mb), Waplewo (1500 mb), Królikowo (350 mb),Maróz (140 mb), Witramowo (40 mb), Tolejny-Łęciny (100 mb), Zezuty(500 mb), Łęciny (150 mb), Mańki-Wymój (350 mb), Gębiny-Wymój(100 mb), Samagowo-Tomaszyn (300 mb), Elgnówko-Łęciny (100 mb),Jemiołowo (580 mb), Gąsiorowo (500 mb), Gaj (35 mb) i Warlity Małe(50 mb) oraz na terenie Olsztynka: ul. Daszyńskiego – przy garażach(280 mb), ul. Wędkarskiej (70 mb), ul. Perłowa (140 mb). Łączna dłu-gość remontowanych dróg wyniosła 5385 mb.

Wykonano również wjazd na ul. Owocową (40 mb) z kostki brukowejoraz remonty chodników przy ul. Zamkowej, Mrongowiusza i Chopina.

Z przetargu kupiono kruszywo, które zostało wykorzystane (wbudo-wane) w miejscach newralgicznych wskazanych przez rady sołeckie w obrębie miejscowości: Nowa Wieś Ostródzka, Maróz, Dąb, Lutek,Swaderki, Platyny, Elgnówko, Gaj, Zawady, Kol. Mierki Łutynowo, naterenie miasta: ul. Polna i osiedle przy ul. Pionierów.

drogi

Page 17: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 17

Page 18: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 18 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

Page 19: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 19

Najserdeczniejsze życzenia radosnych, wesołych

i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia

wszelkiej pomyślności w Nowym 2013 Roku

swoim klientom oraz Współpracownikom

życzą

Kazimierz Gąsiorowskiwraz

z pracownikami Stacji Paliw

Page 20: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 20 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

Olsztynecki Jarmark Wigilijny

Page 21: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 21

Kronika MDK-u30 XI – z okazji Andrzejek zapro-

ponowaliśmy młodzieży dyskotekę.Atrakcją było otwarcie „barQ”kawiarenki młodzieżowej, wyremon-towaną specjalnie na tego typu impre-zy. Zgodnie z tradycją wieczoruandrzejkowego nie zabrakło teżwróżb, traktowanych oczywiście z przymrużeniem oka.

5 i 6 XII – „Mikołajkowe Niespo-dzianki”. W tym roku naszą niespo-dzianką był film w wersji 3D. Przezkino „Grunwald” przewinęło się w sumie około 500 dzieci. Specjalnąatrakcją był oczywiście Mikołaj, w towarzystwie wróżki i ekipy elfów.

7 XII – Mikołaj z domu kulturyodwiedził dzieci z Przedszkola Miej-skiego w Olsztynku (str. 6).

7 XII – Rodzinne Recytowanie w kinie „Grunwald” (str. 6).

10 XII – Dom Kultury w Olsztyn-ku był współorganizatorem prestiżo-wego koncertu, światowej sławy per-kusisty JoJo Mayer’a w olsztyńskimklubie Grawitacja. Na koncercie niemogło oczywiście zabraknąć licznejgrupy olsztyneckich bębniarzy naczele z ich instruktorem, ZbyszkiemChrzanowskim – organizatorem kon-certu.

16 XII – W świąteczny nastrójwprowadził nas kolejny OlsztyneckiJarmark Wigilijny, który z roku narok nabiera rumieńców. Mimo kapry-śnej aury ruch był w tym roku wyjąt-kowy, zarówno na straganach jak i przed sceną, gdzie przez pięć godzinmogliśmy podziwiać, specjalnie najarmark przygotowany, świątecznyprogram. Artyści (oraz ich opiekuno-wie) z przedszkola, olsztyneckichszkół, warsztatów terapii zajęciowej,

szkoły w Waplewie oraz domu kultu-ry spisali się na medal. Dużym zain-teresowaniem i uznaniem cieszyła się„Żywa Szopka”, przygotowana przezmłodzieżową grupę „Pod SilnymWezwaniem” z domu kultury orazMBL Skansen. Wyjątkowo pięknebyły konkursowe szopki, głównie zeszkoły w Waplewie (I m-ce SylwesterOstrowski – Waplewo, II m-ce WTZw Olsztynku, III m-ce Bartosz Nowa-kowski z Waplewa) oraz świątecznestroiki (I m-ce Gimnazjum Katolickie,II m-ce ZS w Olsztynku, III m-ceKamila Kupiec). Gratulujemy! Głów-nym punktem imprezy była zaś paradaze Św. Mikołajem, szczudlarzami, i mimami (z grupy De-Art. Byd-goszcz) oraz bębniarzami z MDK.Okrzyki radości wzbudziło rozświece-nie olsztyneckiej choinki, przekazanielistów do Mikołaja i zawieszenieogromnego łańcucha świątecznego,(które powstały podczas jarmarku na„Stoisku Elfów”), do nieba pofrunęłyteż kolorowe lampiony i moc życzeńświątecznych. Dodatkowymi atrakcja-mi było też otwarcie lodowiska,wystawa fotograficzna w Salonie Wy-stawowym, dzień otwarty w ZespoleSzkół i jak zwykle tradycyjne, burmi-strzowskie co nieco.

Wszystkim, którzy w tym rokuwłączyli się w przygotowanie jarmar-ku, w imieniu organizatorów serdecz-nie dziękujemy!

Wkrótce:31 XII - Powitanie Nowego

Roku w Rynku Miasta11-13 I – WOŚP w Olsztynku19 I – 3 II – Akcja „FERIE 2013”

16 grudnia na kompleksie sportowym„Moje boisko – Orlik 2012” przy Szkole Pod-stawowej w Olsztynku otwarto nowo powsta-łe lodowisko „Biały Orlik”. W uroczystościudział wzięli: Dyrektor Departamentu SportuUrzędu Marszałkowskiego WojewództwaWarmińsko-Mazurskiego Alicja Rutecka,Burmistrz Olsztynka Artur Wrochna, Prze-wodniczący Rady Miejskiej w OlsztynkuJerzy Głowacz, radni samorządu gminnego i powiatowego oraz przedstawiciele młodzie-żowej rady miejskiej i rady rodziców. Licznieprzybyli dyrektorzy szkół oraz dyrektorzy i kierownicy gminnych jednostek organiza-cyjnych. Sportowców reprezentowali przed-stawiciele olsztyneckich klubów sportowych i Gminnej Rady Sportu. Zaproszeni zostalirównież przedsiębiorcy na co dzień wspiera-jący szkołę. Licznie przybyli też mieszkańcyOlsztynka, których nie wystraszył nawetdeszcz ze śniegiem.

Burmistrz Artur Wrochna podziękowałprzede wszystkim olsztyneckim radnym zaodważną decyzję o przystąpieniu do rządowe-go programu „Biały Orlik”, dzięki czemu bli-sko połowę inwestycji, o wartości ok. 400 tys.

złotych, sfinansowano ze środków Minister-stwa Sportu i Turystyki. Podziękował równieżosobom zaangażowanym w realizację budo-wy, szczególnie zaś wykonawcy lodowiskafirmie Lodeko z Jastrzębia Zdroju i dostawcyrolby do konserwacji i pielęgnacji tafli lodo-wej firmie Budowa Lodowisk TOL z Warsza-wy.

Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonaliwspólnie: burmistrz Artur Wrochna, dyrektorAlicja Rutecka i Beata Bukowska – dyrektorszkoły. Poświęcenia obiektu dokonał ksiądzdziekan Stanisław Pietkiewicz.

Pierwszy przejazd wykonały panczenistki,podopieczne trenera Ryszarda Stypułkow-skiego z klubu sportowego Art Print Olsztyn i jednocześnie Wiceprezesa OkręgowegoZwiązku Łyżwiarstwa Szybkiego i SportówWrotkarskich w Elblągu.

Za spełnienie marzeń wielu dzieci i mło-dzieży podziękowała samorządowcom Dyrek-tor Szkoły Podstawowej Beata Bukowskaoraz uczniowie tej szkoły, wykonując oko-licznościowy program artystyczny. DyrektorDepartamentu Sportu Alicja Rutecka pogratu-lowała władzom i mieszkańcom nowego

ostatnie wolne

miejsca!

Dom Kultury oferuje sale do wynajęcia w przystępnych cenach na:

- imprezy okolicznościowe (18-tki, przyjęcie urodzinowe z klaunem),

- spotkania firmowe, prezentacje,- karnawałowe imprezy kameralne.

Kontakt: MDK w Olsztynku, tel. 89 519 22 01

KARNAWAŁ 2013

Zapraszamy!

Otwarcie lodowiska „Biały Orlik”

obiektu sportowego i przekazała szkole sprzęt sportowy.Część mieszkańców – zarówno dzieci jak i osoby dorosłe –skorzystała z nowej wypożyczalni łyżew i wypróbowalitaflę lodową. Głównymi celami powstania „Białego Orlika”jest rozwój i popularyzacja sportów. Dzięki budowie lodo-wiska obecny kompleks sportowy jest jednym z najlepszychw województwie i użytkowany przez okrągły rok!

SGP

Page 22: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 22 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

DEZDEZ IN FOR MAC JEIN FOR MAC JE OL SZTY NEC KIEOL SZTY NEC KIE

Taxi policja

Na nietypowy pomysł wpadło kierownictwo olsztyneckiego komisa-riatu. Żeby zdobyć pieniądze na patrolowanie ulic miasta, zapropo-

nowało one policji wykonywanie dodatkowych usług. - Mieszkańcy będąmogli zamawiać nas jak taksówkę. I tak jeździmy w kółko po mieście, więcnic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy podwozili osoby, które zechcą nam zato zapłacić - mówi posterunkowy Jędrzej Dziarski. - Dzięki wpływom z tegoprzedsięwzięcia znacząco zwiększy się liczba patrolo-kilometrów.

Z pomysłu zadowoleni są mieszkańcy. - Do tej pory policjanci jeździliciągle tymi samymi drogami, więc teraz podwożąc pasażerów spenetrująprzynajmniej nowe dzielnice i rejony - cieszy się Adrian Maziołek.

Matki dostrzegają zupełnie inne zalety tego rozwiązania: - Być możezamówię radiowóz, żeby podwieźć dziecko do przedszkola. To będzie dlamojego Jasia duża atrakcja - mówi Agnieszka Mikuta.

Sceptyczny pozostaje natomiast Mirosław Karczek. - Wstydziłbym sięwysiąść z takiego samochodu. Straciłbym reputację w oczach kolegów - tłu-maczy..

Skansen do zamknięcia!

Stowarzyszenie obrony polskości z Olsztynka wystąpiło do władzwojewództwa o zamknięcie skansenu. Powód jest bardzo poważny.

Protestującym nie podoba się, że będący poniemiecką pamiątką zespółbudynków jest dofinansowywany i wspierany z budżetu samorządu - Toskandal, że stworzona przez Niemców atrakcja turystyczna, mająca być

kolejnym przystankiem na drodze do pomnika tannenberskiego, jest nadalpokazywana i promowana. To element dawnej propagandy III Rzeszy i jakotaki powinien zostać zamknięty i rozebrany. Szczególnie odrażające jest to,że na terenie skansenu znajdują się tabliczki z napisami w języku niemiec-kim - denerwuje się Wiesława Wziętka, prezes stowarzyszenia. - Jest to,niestety, typowy przykład braku wyczucia i relatywizmu. Nie bójmy siępowiedzieć „nie” tej nazistowskiej pamiątce.

Apel organizacji już spotkał się z poparciem. Przyłączyło się m.in. kołozrzeszające byłych nauczycieli historii oraz związek kombatantów im. gen.Waltera.

Inicjatorzy akcji proponują, żeby tereny zajęte obecnie przez skansenzostały przekazane pod budownictwo socjalne.

Władze miasta proponują kompromis. - Obiekty, które były tu jeszczeprzed II wojną światową zostaną rozebrane, zaś te przeniesione po 1945roku mogą pozostać jako budynki socjalne - proponuje Aldona Paluch,zastępca sekretarza miasta.

To nie zadowala inicjatorów rozbiórki. - Na pewno nie zgodzimy się natakie rozwiązanie. Będziemy dążyć do zupełnej likwidacji skansenu - zapo-wiada Wziętka.

Cittaslow, czyli pomalutku...

WOlsztynek wszedł kilka miesięcy temu do organizacji Cittaslow.W największym skrócie jest to sieć miast oferujących spokój

oraz wypoczynek zamiast wielkomiejskiego stresu, zgiełku i zabiegania. Z uczestnictwem w organizacji wiążą się jednak konkretne obowiązki i wymagania. - Zwolnienie tempa życia to nie tylko hasło reklamowe, alewymóg. Dlatego Olsztynek musi dostosować się do naszych zaleceń tak, bystać się możliwie sennym i spokojnym miastem - tłumaczy Leonardo Petru-so, przedstawiciel stowarzyszenia na Polskę.

W przypadku Olsztynka oznacza to wprowadzenie obostrzeń dla przed-siębiorców i mieszkańców. Przesunięta zostanie np. godzina ciszy nocnej z 2200 na 2100. Sklepy będą musiały być zamykane przed godz. 1800, a wweekendy przed 1300. Latem zabawy i koncerty skończą się już o godz. 2000.

Efekt „sennego miasteczka” będzie uzyskiwany także dzięki temu, że w nocy latarnie pozostaną wyłączone.

Spowolnienie miasta to także ograniczenia prędkości na drogach gmin-nych do 20 km na godz. Na tym nie koniec. Od nowego roku wejdzie w życie zakaz sprzedaży fast foodów, np. frytek, hamburgerów i hot-dogów.

Urzędnicy dodali także jeszcze jeden autorski element - terminy załatwia-nia spraw urzędowych zostaną wydłużone z miesiąca do dwóch.

Jakby tego było mało, już jeden z proboszczów zapowiedział wydłużeniemszy do wersji dwugodzinnej. - Lepiej powoli zajść do raju, niż biegiem dopiekła - dodaje.

Diecezjalny Konkurs Wiedzy Religijnejdla uczniów szkół podstawowych zorgani-zowali Ośrodek Doskonalenia Nauczycieliw Olsztynie oraz Kuria MetropolitalnaArchidiecezji Warmińskiej. Był on dosko-nałą okazją, aby ukazać młodym, że żyli i prawdopodobnie żyją wśród nas ludzie,którzy mają niezwykłe pragnienia. Tego-roczny, już dwunasty konkurs odbył się podhasłem „Rok wiary – święty Jacek Odro-wąż”. Pierwszy etap konkursu został prze-prowadzony na poziomie poszczególnychszkół 22 listopada. Zwycięzcy naszych eli-minacji szkolnych - Krzysztof Mierzejewskiz klasy IV a, Weronika Gwozdowicz z klasy V c oraz Kinga Hennig z klasy VI b,

3 grudnia wzięli udział w zmaganiach naszczeblu diecezjalnym. W konkursie uczest-niczyło 77 uczniów z ponad 30 szkół. Z pierwszego etapu pisemnego do etapuustnego zakwalifikowało się dziesięć osób.Znalazła się wśród nich Weronika Gwozdo-wicz, która ostatecznie zajęła zaszczytne III miejsce. Pozostała dwójka naszych dzie-ci też wypadła korzystnie, zajmując miejscaw pierwszej piętnastce. Uczniowie wykazalisię bardzo dobrą znajomością tematu,odważnie odpowiadali na wylosowane pyta-nia.

Mamy się czym pochwalić. Tym bar-dziej, iż w ubiegłym roku Ania Suchodol-ska zajęła również wysokie II miejsce. Gra-

Uczennica SP w Olsztynku laureatką XIIDiecezjalnego Konkursu Wiedzy Religijnej

tulujemy dzieciom, ich rodzicom składamy serdecznepodziękowania za pomoc w przygotowaniu dzieci orazwszelkie formy wsparcia i życzliwości.

Marzena Obuchowicz

Page 23: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 23

15/16 XI Ul. Wodocią-gowa. Z niezamkniętegosamochodu dostawczegofirmy BOBUD ze Szczecinazniknęły: piła do cięciabetonu, wiertarka i spawar-ka o łącznej wartości 7800zł.

16/17 XI Ul. Inwali-dów i Jagiełły. Wandale,którzy zwykle poniewierająkosze na śmieci i innekomunalne urządzenia, tymrazem „zagięli parol” na 3 skrzynki metalowe zezłączami telewizji kablowej.Straty poniosła firma Arkus.

19/20 XI Ul. Daszyń-skiego. Skradziono tusamochód dostawczy VWTransporter o wartości 42tys. zł, własność PPHARBUD z Włocławka. Poszybkiej akcji policjazatrzymała – już na granicy– sprawcę, obywatelaLitwy.

19/20 XI Ul. Mrongo-wiusza. Nieznany, niestety,

jest wciąż sprawca kradzie-ży drugiego VW Transpor-tera (wartość 35 tys. zł) –Mostostalu z Gliwic.

24/25 XI Ul. Zamko-wa. Nie zaniesie w światdobrej nowiny o Olsztynkuprzyjezdny – Zbigniew N.,któremu zniszczono 2opony w Fordzie Mondeo.Stracił 500 zł.

26 XI Ul. Mrongowiu-sza. Nie jest pewnie rów-nież zadowolony Tomasz B.z Nidzicy, który prowadzi u nas pawilon gastrono-miczny w okolicach „Bie-dronki”. Zniszczono murolety w oknach i drzwiach,a straty wyniosły 7 tys. zło-tych.

27 XI Ul. Poranna.Mieszkająca tu Marianna N.nie dała się nabrać oszusto-wi, który próbował wyłu-dzić 23 tys. złotych metodąna tzw. „wnuczka”, opisy-waną już kilkakrotnie w naszej kronice.

3/4 XII Witramowo.Z terenu żwirowni firmyWAKOZ skradziony został200 metrowy kabel energe-tyczny z rozdzielnią bez-piecznikową o wartości 9,5tys. zł. Do kradzieży przy-znał się Dawid S. … sołtysRączek. Pewnie chciał dlawioski!

7-ka. O budowie nowej

arterii i częstych tam kra-dzieżach już prawie zapo-mnieliśmy, a tu okazujesię, że nie wszystko „stra-cone”. 14/15 XI z parkin-gu w Pawłowie, dokładniejz 4 zaparkowanych tamsamochodów ciężarowychMazur-Transu Iława wypa-rował ON w większej ilości,19/20 XI z koparki na par-kingu nie strzeżonym,również w okolicachPawłowa, 200 l ON o war-tości 1000 zł EUROBETU z Olsztynka, 29/30 XI w Waplewie z 4 samocho-dów też Mazur-TransuIława – 160 l ON i CB radio(łącznie 1220 zł), 26/27 XIw ok. Witramowa z pobo-cza trasy zniknęła siatkametalowa ogrodzeniowa(340 mb o wartości 10 tys200 zł) firmy ELBRUX zeŚwiecia i 6/7 XII w okoli-cach Pawłowa też siatkametalowa zabezpieczającatrasę przez zwierzętami(184 mb o wartości 5580zł), własność GDDKiAOlsztyn.

Policja apeluje domieszkańców naszejgminy o zachowanie szcze-gólnej ostrożności, zwłasz-cza w okresie przedświą-tecznym, wobec osób, któremogą w tym czasie poja-

Kampania „Biała Wstążka”to największa na świecie, pro-wadzona w ponad 55 krajach,międzynarodowa kampaniaskierowana do mężczyzn,mająca na celu walkę z prze-mocą wobec kobiet. Rozpo-częła się w 1991 roku w Kana-dzie – właśnie wtedy w prze-ciągu zaledwie sześciu tygodni100 tys. mężczyzn w Kanadziezałożyło białą wstążkę jakosymbol osobistej deklaracji, żenigdy nie będą sprawcamiprzemocy wobec kobiet i będąreagować widząc przemocwobec kobiet.

Konkurs „Wyróżnienie Bia-łej Wstążki” organizowanyjest, jako cześć międzynarodo-wej Kampanii „Białej

Wyróżnienie Białej Wstążki4 grudnia 2012 na II Warmińsko-Mazurskiej Konferencji „Soli-

darni przeciw przemocy wobec kobiet – Biała Wstążka” organizowa-nej przez Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego PanowieJakub Zaręba Asystent Zespołu Prewencji Komisariatu Policji w Olsztynku i Krzysztof Rubas Koordynator Klubu Integracji Spo-łecznej w Olsztynku otrzymali Wyróżnienie Białej Wstążki.

Wstążki” („16 dni prze-ciwko przemocy zewzględu na płeć”), któraobchodzona jest na całymświecie w dniach od 25listopada (Międzynarodo-wy Dzień na Rzecz Elimi-

nacji Przemocy WobecKobiet) do 10 grudnia(Międzynarodowy DzieńPraw Człowieka).

Gratulacje!

Ewa Szerszeniewska

05 grudnia 2012 r. odbyła się konferencja będąca pod-sumowaniem pracy uczestników oraz organizatorów Vedycji projektu systemowego „Nie jutro lecz Dziś” reali-zowanego w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.

Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Euro-pejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

W konferencji udział wzięli: Burmistrz Olsztynka ArturWrochna, Przewodniczący Komisji Spraw SpołecznychAndrzej Wojda, Dyrektor MOPS w Olsztynku Ewa Szer-szeniewska, beneficjenci projektu, przedstawiciele firmrealizujących poszczególne działania oraz pracownicysocjalni. Podczas konferencji uczestnicy otrzymali certyfi-katy oraz zaświadczenia potwierdzające ich udział wniniejszym projekcie.

Mamy nadzieję, że zrealizowany przez nasz ośrodekprojekt spełnił oczekiwania beneficjentów i zmotywowałich do podjęcia w przyszłości działań i zmian na lepsze.

MOPS Olsztynek

„Nie jutro lecz Dziś”

1.12.2012 w Olsztynie odbyły się Mistrzostwa Okręgu'2012, w których uczestniczyli reprezentanci FOCUS’aSebastian Nurkiewicz i Julia Dziergacz, zdobywając tytu-ły mistrzów w kategorii Junior I.

Serdecznie gratulujemy i życzymy wytrwałości w dal-szej pracy i kolejnych sukcesów!

wiać się w naszych domachoferując sprzedaż różnychtowarów lub wykonywanieusług, np. wstawianie okien,wymiana piecyków, itp. Mogąto być oszuści, lub wręcz zło-dzieje, którzy mogą przy oka-zji „sprzedaży” nas okraść.

W omawianym okresiepolicja zatrzymała też 4 osobyposzukiwane, 20 dowodówrejestracyjnych, 3 nietrze-źwych kierowców oraz 2 osoby do wytrzeźwienia.

Opracowano na podstawiemateriałów KP w Olsztynku.

Tanecznym krokiem na podium

Sebastian Nurkiewicz - Julia Dziergacz - MistrzowieOkręgu Warmińsko-Mazurskiego w Tańcu Towarzy-skim stylu ST/LA

Sprostowanie. W poprzedniej kronice zamieściliśmy, byćmoże niesłuszną, ocenę zdarzenia dotyczącego Bożeny D. i Dariusza P. z ul. Porannej. Dochodzenie w tej sprawie jeszczetrwa. Zainteresowane osoby przepraszamy.

Page 24: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 24 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

W latach 1962-1966 urodzili się zdrowisynowie, a ponieważ w tym czasie nie praco-wałam, dzieci wychowały się bez żłobka. W spokoju mogły spać, nie zrywając się ranodo przedszkola. Taka sytuacja mogła być tylkodlatego, że mąż pracował na półtora etatu i jesz-cze nadzorował różne budowy. Jak na tamteczasy, żyliśmy dostatnio.

W 1974 roku podjęłam pracę w szkole – w księgowości, w nowo wybudowanej GminnejSzkole Zbiorczej przy ul. Ostródzkiej i praco-wałam tam osiem miesięcy. W tym czasieotrzymałam propozycję pracy w Urzędzie Mia-sta i Gminy w Olsztynku, gdzie w dziale służbyrolnej powstał etat ds. wiejskiego gospodarstwadomowego. Musiałam podjąć trudną decyzję,gdyż stanowisko pracy nie miało tradycji, czylisama musiałabym organizować sobie pracę w terenie, krok po kroku, od wsi do wsi. Jednakpodjęłam wyzwanie i nigdy tego nie żałowa-łam. W tym czasie naczelnikiem (dzisiejszyburmistrz) był p. Józef Wiśniewski, a po roku,czyli w 1975 roku, mieliśmy już nowego szefa– Zygmunta Wtulicha. Współpraca układała siędobrze. Chęci do pracy były, zdrowie też, więcwzięłam się do działania. Razem ze mną w służbie rolnej pracowali mężczyźni- wytraw-ni specjaliści. Pomogli mi poznać teren, gdyżkażdy miał swój rejon. Wiele im zawdzięczam.A praca moja nie była łatwa. Trzeba byłodotrzeć do sołtysów, do przewodniczących kółgospodyń wiejskich, a także do kobiet, którechciały ze mną współpracować. Okazało się, żepanie są bardzo chętne do spotkań i zaintereso-wane nowościami warzywno-kulinarnymi.Moim zadaniem było m.in. zachęcanie do upra-wy mało znanych warzyw. Gospodyni, którazobowiązała się do uprawy, otrzymywała odemnie nasiona. Następnie latem, kiedy paniemiały czas, wspólnie oglądałyśmy takie obsianepoletko. Jesienią natomiast z wyhodowanychwarzyw wspólnie przygotowywałyśmy nowe,ciekawe potrawy. Moim zadaniem było równieżzaplanowanie w wybranych gospodarstwachogródków kwiatowych z kącikiem do wypo-czynku. Omawiałyśmy też prawidłowe urządza-nie mieszkań, szczególnie kuchni.

Żeby swoją wiedzę poszerzyć, musiałam siękształcić. W związku z tym ukończyłam Zaocz-ne Studium Wiejskiego Gospodarstwa Domo-wego w Białymstoku. Uczestniczyłam też w wielu kursach i spotkaniach, które organizo-wał nam Wojewódzki Wydział Rolny w Olszty-nie, odpowiadający za naszą pracę.

Wtedy na terenie naszej gminy było 26sołectw oraz wsie przy sołectwach. Prawiewszędzie trzeba było dotrzeć. Kursowało wieleautobusów PKS-u. Dotarcie więc w różne miej-sca nie było trudne. Zdarzało się też, że ktoś z Urzędu jechał w teren i razem z nim dociera-łam na miejsce. Następnie szłam do sołtysa,przedstawiałam się i prosiłam go o kontakt z kobietami. Nigdy nie trafiłam na niechęć spo-łeczności wiejskiej. Szybko zostałam zaakcep-towana i chętnie przyjmowana z moimi propo-zycjami. W tym czasie na wsiach powstawałykoła gospodyń wiejskich. Na terenie miastarównież współpracowałam z paniami, którebyły odpowiedzialne za pracę na rzecz kobiet wSpółdzielni kółek Rolniczych oraz GminnejSpółdzielni (obecne SHP), przy której działałasekcja kobiet. Prężnie rozwijała się Liga Ko-biet, która prowadziła różnorodne spotkania,akcje. Moim zadaniem była koordynacja tychdziałań w mieście i na wsi, przedstawianie spra-wozdania naczelnikowi, a następnie przekazy-wanie ich władzom zwierzchnim w Olsztynie.

Jesienią, zimą (w zależności od warunkówatmosferycznych) i wczesną wiosną przeprowa-dzałam pokazy żywieniowe. Poprzez kołagospodyń wiejskich informowałam o tematycepokazu, uzgadniałyśmy dzień i godzinę orazustalałyśmy, jakie zakupy trzeba zrobić. Potra-wy były oszczędne, np. z warzyw uprawianychna poletku. Do tych dań kobiety same przygoto-wywały dodatki. Dużym zainteresowaniem cie-szyły się również pokazy żywienia dzieci. Pod-kreślałam różnorodność potraw z nabiału i wta-jemniczałam w przepisy dań atrakcyjnych dladzieci, ale z „przemyconym” nabiałem. Gwoź-dziem sezonu były smażone placuszki z twaro-gu i utartą marchewką, polane śmietaną.Zachęcałam matki do częstszego wykorzystaniawarzyw, np. selera, cykorii czy endywii. Miej-

scem pokazu była wiej-ska szkoła lub świetlica,często też prywatnemieszkanie. U państwaSzarnowskich w Pawło-wie była duża kuchnia,którą chętnie udostępnia-li. Zwykle gromadziłosię około 20 kobiet. W tamtych czasach niebyło programów kulinar-nych, np. pani Gesslerczy Pascala.

Bardzo chciałabymwymienić panie, któreprzyczyniły się do tego,że w wielu wsiachmogłam wprowadzićnowości kulinarne i mia-łam miejsce, aby to zro-bić. Z tymi paniami mamluźny kontakt do dnia

Moje życie codzienne, ale niecodzienne

Wpleceni w historię…

Urząd Miasta i Gminy w Olsztynku, p. Szabłowski (KomendantPolicji w Olsztynku), p. Z. Wtulich (Naczelnik Miasta i Gminy wOlsztynku), Jutta Sroga, p. B. Fokow (Kierownik USC w Olsztynku)

(część III)

dzisiejszego. Szczególnie miło wspominam państwaWencław i panią sołtys Jemiołowa – M. Bartkiewicz,panią Pałęcką i Błaszczak w Kunkach. W Królikowieprzeprowadzałam pokazy u państwa Chmielewskich i pani Borawskiej. Nie mogę zapomnieć o państwu Haj-dukach, pani Auguścińskiej i Pietrus z Lichtajn. W Drwęcku gościłam u pani Filipskiej i Pokrzywnic-kiej, w Mierkach u państwa Zielińskich, w ElgnówkuŚwitalskich, w Gaju Jaroszewskich. W Samogowiewspółpracowała ze mną pani Wiśniewska, a w Mań-kach pani Zosia Zaprzałek.

W ten sposób chcę jeszcze raz podziękować za pracęspołeczną, którą ci państwo wykonywali pomimo swo-ich obowiązków domowych, zawsze mogłam liczyć naich pomoc. W niektórych wsiach wspólnie z Towarzy-stwem Przyjaciół Dzieci organizowałam dziecińce, cozapewniało dzieciom opiekę w lipcu, w czasie żniw.Potrzebne było odpowiednie pomieszczenie- szkoła lubświetlica, personel wychowawczy, kucharka i pomoc.Ważne były w tych miejscach warunki sanitarne, gdyżsprawdzał to sanepid. Zawsze było sporo chętnych dzie-ci, które były żywione i pod dobrą opieką. Organizowa-no im wycieczki, leżakowanie i inne atrakcje. TPD w Olsztynie przekazało sprzęt do zorganizowania placuzabaw. Były to czasy trudne, kiedy po sznur do snopo-wiązałki rolnik zgłaszał się do urzędu, gdzie była listaosób, które mogły nabyć ten tak potrzebny sznur. Nakombajn czekano w kolejce. Dziwne i trudne lata, aleteż miały swój urok, a ludzie byli bardziej otwarci niżdziś.

Praca w terenie jesienią, zimą i wczesną wiosną, w niektóre dni tygodnia, polegała na spotkaniach i szko-leniach. Były to spotkania na wsiach. Odbywały sięnajczęściej po 18:00, kiedy kobiety uporały się z praca-mi domowymi i gospodarskimi. W pierwszym okresiemojej pracy na miejsce zawoził mnie mąż, a późniejjeździłam sama Fiatem 126p. Zabawną i trochę krewmrożącą w żyłach historię przeżyłam w Elgnówku. Pod-czas jednego ze spotkań z kobietami w świetlicy prze-stawiono mój samochód w inne miejsce. Wszystko skończyło się dobrze.

W lokalu GS-u „Nowoczesna Gospodyni”, którymieścił się przy ul. Świerczewskiego ( dawna restaura-cja „Jagienka”), odbywały się spotkania z różnymiludźmi i dla różnych instytucji, gdyż lokal ten był naj-częściej wynajmowany. Tutaj mieścił się też zakładzegarmistrzowski, krawiecki i kosmetyczny. Doskonalesprawdzała się duża sala do spotkań, a kuchnia byłazawsze przygotowana do pokazów i kursów żywienio-wych. Przez pewien czas, na zlecenie GS-u, opiekowa-łam się tym lokalem i organizowałam pracę personelo-wi. Tutaj państwo Papierzyńscy przeprowadzili 2- mie-sięczny kurs gotowania i pieczenia, który zakończył sięzabawą taneczna z degustacją.. Takie kursy przeprowa-dziłam lub zorganizowałam też w Mierkach, Króliko-wie, Platynach i w Drwęcku. Były przeprowadzane rów-nież kursy kroju i szycia w Olsztynku, Elgnówku, w Platynach, które prowadziła Pani Krystyna Rosłaniec.

Jutta i Kordian Sroga (2005 r.)

Page 25: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 25

Moim zadaniem było również organizo-wanie wyjazdów z gospodyniami doinnych gmin w celu wymiany doświad-czeń. Panie bardzo chętnie brały udziałw tych szkoleniach. Prywatnie jeździły-śmy do Świętej Lipki, Lichenia, Kętrzy-na, Gietrzwałdu. Wyjazdy te organizo-wałam jako podziękowanie za współpra-cę. Kiedy wprowadzono stan wojenny,razem z mężem byliśmy pracownikamipaństwowymi, co stwarzało wiele nie-przyjemnych sytuacji i raczej nie byłopowodem chluby. Nikogo z władzy nieinteresował prywatny pogląd na ówcze-sne sprawy, trzeba było się podporząd-kować. To też musieliśmy przeżyć.

Następne lata to przejście służb rol-nych przy UMiG do Woj. OśrodkaPostępu Rolniczego w Bęsi- tam począt-kowo była nasza dyrekcja. Po latachmieliśmy już dyrekcję w Olsztynie- byłobliżej. Biuro mieliśmy nadal w Urzędzie,gdzie jest do dzisiaj. Na terenie miasta i gminy robiliśmy to samo, co przedreorganizacją. Nazywano nas różnie:inspektorami, instruktorami lub doradca-mi.

W życiu prywatnym bardzo trudnybył rok 1985, kiedy synowie poszli „wświat”. Tęsknota i obawa o starszegosyna Waldemara była okropna, położyłasię ciężarem na naszym życiu, ale mieli-śmy nadzieję, że wszystko dobrze sięułoży. Przez kilka lat nie mogliśmy się z nim spotkać, gdyż mieszkaliśmy „zażelazną kurtyną” i taka była polityka.Cieszymy się z decyzji Piotrusia, któregoPan Bóg powołał na służbę. Obaj poszliw tym samym czasie z domu, w którymzostaliśmy tylko my dwoje. Do Piotra w seminarium duchownym jeździliśmybardzo często. Przeżyliśmy jego piękneświęcenia kapłańskie, a także ślub Wal-demara z Ewą Masiak, również z Olsz-tynka, na którym, niestety, tylko jamogłam być obecna, gdyż nikt inny nieotrzymał zezwolenia. Ewa z Waldkiemżyją szczęśliwie ponad 25 lat i dzięki

nim mam 23 letniego wnuczka Roberta.Żałuję, że jesteśmy od siebie tak daleko-1200 km. Niemniej, mam z nimi stałykontakt telefoniczny lub osobisty, gdyżdzięki otwartym granicom mogą przyje-żdżać do Polski tak często, jak na topozwalają im obowiązki.

Pracę zawodową musiałam zakończyćw 1992 roku ze względu na stan zdro-wia. W następnych latach przeprowadza-łam pokazy i prelekcje żywieniowe dlaseniorów. Ważną działalnością dla mnie,a także mojego męża była i jest pracaspołeczna w Stowarzyszeniu PrzyjaciółWyższego Seminarium Duchownego w Olsztynie. Koło w Olsztynku, liczące30 osób, to ludzie wspierający przy-szłych kapłanów przez modlitwę, alerównież także finansowo. W 2011 rokuzakończyłam działalność w Radzie Osie-dlowej nr 3 w Olsztynku. Przez 16 latbyłam radną. Cztery lata pracowałam w samorządzie jako radna rady miasta,następne trzy kadencje, czyli 12 lat, jakoprzewodnicząca Rady Osiedla nr 3. Zre-zygnowałam z następnej kadencji, gdyżuważam, że powinni tę działalność prze-jąć młodsi obywatele naszego miasta. Naspotkaniach zarządu rady osiedlowejomawialiśmy bieżące sprawy, niektóreprzekazywaliśmy burmistrzowi. W dniu22 września 2003 roku wystąpiłam z wnioskiem formalnym naszej radyosiedla o nazwanie jednej z ulic im. JanaPawła II lub postawienia pomnika hono-rującego Jego pobyt w Olsztynku.Impulsem do działań była książka JanaPawła II „ Wstańcie, chodźmy”. Naszpapież opisuje w niej, jak w Olsztynkuna dworcu PKP czekał na pociąg doWarszawy, gdzie jechał po nominacjębiskupią. Upoważniono mnie do dal-szych kroków w tej kwestii. Nie będę tuomawiać przykrości, które mnie spotyka-ły na zebraniach, gdzie omawiano nasząinicjatywę. Jednak dzięki wielu ludziomdobrej woli, szczególnie ks. dziekanaStanisława Pietkiewicza, mogliśmy zre-

Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie HodowcówGołębi Rasowych i Ptactwa

Ozdobnego zaprasza na

X Wystawę Gołębi Rasowych

Wystawa odbędzie się w dniach 5 i 6 stycznia 2013 r.

w Olsztynie (Gutkowo) ul. Kanarkowa 47 „Hotel Manor”.

Giełda nadwyżek hodowlanych w niedzielę 6 stycznia.

Wstęp na wystawę bezpłatny.

W dniu 14 grudnia 2012 roku w olsztyneckimratuszu odbył się pokaz premierowy filmu musicalo-wego ,,Noc w środku dnia”. Postprodukcja filmuzostała sfinansowana ze środków pozyskanych przezStowarzyszenie Wspierania Działań na Rzecz OsóbPotrzebujących Pomocy DROGA w Olsztynku. Pro-jekt był także wspierany przez Miejski OśrodekPomocy Społecznej w Olsztynku.

Musical "Noc w środku dnia" jest autorskim pro-jektem artystycznym adresowanym do młodzieży,rodziców i szeroko pojętych środowisk wychowaw-czych.

To historia o plagach współczesności: codzien-nym stresie, samotności w pędzącym świecie i roz-czarowaniach. To opowieść o ucieczce w różnegorodzaju uzależnienia: narkotyki, internet, pracę,zakupy. To również sztuka o marzeniach, nadziei i miłości, o dorastaniu do odpowiedzialności za sie-bie i drugiego człowieka.

Treść musicalu odwołuje się do codziennychdoświadczeń ludzi młodych i dorosłych, zadaje pyta-nia o równowagę między spełnianiem obowiązkówwobec rodziny, wychowanków i siebie samego a odpoczynkiem i innymi formami aktywności. Opo-wiada o marzeniach i rzeczywistości; pobudza do

refleksji na temat wzajemnych relacji i danego namwszystkim czasu.

Autorami musicalu są: Anna Dramowicz - scena-riusz, Jarek Kordaczuk – muzyka i teksty piosenek,Agnieszka Kołodyńska – adaptacja, reżyseria i cho-reografia, Alicja Chodyniecka – Kuberska – sceno-grafia, Maciej Remiszewski - choreografia, BasiaRaduszkiewicz i Małgorzata Wawruk – przygotowa-nie wokalne młodzieży, Karolina Felska – przygoto-wanie tańca, Krzysztof Rubas – konsultacje meryto-ryczne z zakresu problematyki uzależnień, AdamSmoczyński – postprodukcja filmu.

Intencją projektu jest, by ze zrealizowanego zada-nia korzystali wychowawcy i profilaktycy pracującyz młodzieżą gimnazjalną, licealną i ich rodzicami.Również terapeuci pomagający osobom uzależnio-nym i współuzależnionym, ofiarom i sprawcom prze-mocy, a przede wszystkim osobom zagrożonym i uzależnionym od alkoholu. Chcemy, by film byłdostępny w szkołach dla rodziców, świetlicach tera-peutycznych, ośrodkach leczenia uzależnień.

Zarząd Stowarzyszenia DROGA składa podzięko-wania Burmistrzowi Olsztynka – Panu ArturowiWrochnie za udostępnienie sali na premierę projektu.

Musical ,,Noc w środku dnia”

Piotr, Kordian, Jutta, Waldemar i Ewa Sroga (2006 r.)

alizować nasz zamysł. Bardzopomógł nam burmistrz-pan Miro-sław Stegienko. Osobiście nadzo-rował pracę i dzięki Bogu mamypiękny obelisk oraz prowadzącądo niego ulicę. Z okazji świąt,rocznic możemy się tam spotkać,zadumać, zapalić znicz symboli-zujący pamięć o naszym kocha-nym, błogosławionym Papieżu.Za pracę nad projektem otrzyma-łam przepiękne i wzruszającepodziękowania od ks. dziekanaStanisława Pietkiewicza, a takżeod przewodniczącej rady miasta-pani Hanny Domańskiej- Kogutoraz burmistrza - pana MirosławaStegienko. Obelisk i ulicę prze-kazano do użytku 1 czerwca2005 roku. Mam w imieniu spo-łeczeństwa prośbę do obecnegopana burmistrza Artura Wrochnyo utwardzenie chodnika wokółobelisku. Byłoby to estetyczne i praktyczne dopełnienie.

Obecnie żyję sobie spokojnie,cieszę się z każdego dnia. Syno-wie wspierają mnie dobrym sło-

wem, pomocą. Z Waldemaremraz w tygodniu rozmawiam przeztelefon przynajmniej godzinę.Wiem, że jest dobrze. Ma bardzodobrą, pracowitą żonę Ewę i synaRoberta, który jest naszą rado-ścią. Natomiast drugi syn na ple-banii w Dorotowie mieszkarazem z dużym kotem Filipem,który bardzo chce rządzić. Piotrma piękny kościółek pod wezwa-niem bł. Doroty z Mątów, gdzierazem z parafianami tworzyjedną wielką rodzinę na chwałęBogu i ludziom.

Cieszę się, że mam kontakt zeznajomymi, którzy mnie odwie-dzają i często pomagają w co-dziennym życiu, za co też ser-decznie dziękuję. Życzę wszyst-kim zdrowych i radosnych ŚwiątBożego Narodzenia i wszystkie-go najlepszego w roku 2013.

Na podstawie wspomnień spisanych przez

p. Juttę Sroga opracowałaHenryka Żebrowska

Krzysztof Rubas

Page 26: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 26 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

Szanowna redakcjoW kilku ostatnich numerach ALBO zamieścili-

ście Państwo polemikę związaną z koncepcjami i planami zagospodarowania terenu dawnegopomnika Tannenberg Denkmal. Temat ten ogrom-nie mnie interesuje, a teksty które zamieściliściespowodowały, że zacząłem regularnie kupowaćgazetę. Jednak Państwa komentarz do ostatniegolistu Pani S. Ziątek (ALBO – 11/ 2012) kompletniezbił mnie z tropu.

Dlaczego nie chcecie więcej publicznej dysku-sji na ten temat?

Przecież ten temat nie dotyczy tylko Pani Stani-sławy i Pana Piotra. Jak sami zauważacie budzion kontrowersje i polemiki od lat. I kiedy po razpierwszy od lat nasi mieszkańcy zaczynają jasnoartykułować swoje oczekiwania i obawy, Państwoodsyłacie ich, być może na miłe tête-à-tête, alepoza Waszymi łamami?

No chyba, że macie na myśli spotkanie „naubitym polu”, które można by potem sensacyjnieopisać i jeszcze bardziej podnieść czytelnictwo!

W takim razie ja zgłaszam się do drużynyParku Pamięci i proszę o opublikowanie mojegolistu, żebym miał jakiś dorobek przed pierwsząpotyczką.

Wkradł mi się żartobliwy ton, bo czy rzeczywi-ście musimy dyskutować o Tannenbergu patetycz-nie? Czy potrzebujemy mitologizacji dawnychwydarzeń? No, tu może nie trafiłem najlepiej, bo

chociażby mit Grunwaldu rozpala do dziśwyobraźnie tłumów. Można powiedzieć, wielkiejrzeszy... miłośników historii średniowiecznej z całej EUROPY. Więc sobie odpowiadam. Tak, w takim sensie potrzebujemy mitów, legend,gawęd, historii. Mogą być naprawdę zajmujące i pouczające zarazem. A im atrakcyjniej i z więk-szym rozmachem opowiadane, tym większą zysku-ją widownię. I już tylko od narratora/reżyserazależy jaką naukę przekaże widzom.

Pomysłodawcy i propagatorzy utworzeniaEuropejskiego Parku Historii i Pamięci nie zosta-wiają wątpliwości co do wymowy tego projektu.Na NASZEJ ziemi miały miejsce tragiczne wyda-rzenia, symboliczne wręcz dla europejskiej histo-rii XX wieku. Starły się ze sobą dwie wielkiepotęgi militarne rzucając w ofierze ludzkie życie.Rodziła się okrutna ideologia nacjonalistyczna,która doprowadziła do kolejnej wojny. Wojennelosy rzuciły tu obywateli wielu krajów Europy,wielu z nich nie wróciło już do domów. Tymwszystkim ludziom należy się nasza pamięć.Współczesnych zaś trzeba przestrzegać przedpróbami powrotu do ideologii nacjonalistycznych,pokazując właśnie całą sekwencję wydarzeń.

Tylko tyle i aż tyle.Cała reszta to narracja, którą trzeba poprowa-

dzić tak by widz przeżył emocje, których oczekuje.Niech więc Park pokazuje historię taką jaka była:tragiczną i bohaterską, sielską i dramatyczną,patetyczną i bardziej ludzką, bo przecież każdegoz widzów zainteresuje coś innego.

Oczywiście, istnieje niebezpieczeństwo, że coponiektórzy nie zrozumieją morału opowiadanejprzez NAS historii. Inni poświecą więcej uwagi narozstrzyganie kto był bohaterem, a kto miernymfigurantem. Komuś jakaś data skojarzy się z innym wydarzeniem, choć wszyscy wiedzą skądta data w nazwie ulicy.

Niestety, może być też tak, że grupa ludzipotraktuje Park jako symbol przedwojennegoporządku i nadzieję na jego powrót. Tego, jeślidobrze zrozumiałem, obawia się Pani S. Ziątek jużw przedmowie do pierwszego listu (ALBO –9/2012). I tego rzeczywiście mamy prawo się oba-

wiać. Ale wiedząc o tym, możemy zapobiegaćtakim postawom rozwijając dialog i współpracę,budując wzajemne zrozumienie i wreszcie, takżezaufanie. Przecież już współpracujemy bardzoowocnie z Niemcami – porządkowanie i upamięt-nianie tablicami cmentarzy z I wojny rozpoczęławspólnie młodzież z Niemiec i Polski. Zakopującruinę Tannenbergu, czy nawet rozbierając doostatniej cegiełki nie zmienimy historii i nie spra-wimy, że wszyscy nasi sąsiedzi staną się życzliwsi.Wykorzystajmy raczej to wyjątkowe i unikalne w skali całego regionu miejsce, a także, tak jakpisze Pan P. Kowal (ALBO – 10/2012), zbliżającąsię setną rocznicę bitwy, by stworzyć płaszczyznędialogu.

A wracając do potencjalnej atrakcyjności tury-stycznej przedsięwzięcia „Europejski Park Histo-rii i Pamięci”, to właśnie wspomniana wyjątko-wość, unikalność, a także kontrowersyjność sąogromną wartością tego pomysłu. I nie chodzi tuo „mamienie”, że jak zrobimy Park to turyścizaraz tłumnie przyjadą. Jak zrobimy Park, tobędziemy mieli w ogóle do czego zapraszać tury-stów (poza Skansenem oczywiście). A jak dołoży-my do tego dużo działań marketingowych, to Tan-nenberg zacznie poważnie uzupełniać nasz pro-dukt (bo chcemy sprzedawać produkt, nie „się”). I jak każde przedsięwzięcie biznesowe, albo sięuda albo nie. Jednak tu też zainwestować warto.

Tak jak inwestujemy w sieć CittaSlow (tamarka ma przyciągnąć określoną grupę turystów,może inwestorów ? – nie wiem do końca, aleinwestujemy) albo w przygotowanie planu zago-spodarowania pod lotnisko (bo teraz możemy szu-kać inwestora, czy może inwestor zapowiedział, żewejdzie jak uchwalimy plan? – nie wiem dokońca, ale zainwestowaliśmy). Ale tu już chyba zadaleko odbiegam od tematu debaty.

I jeszcze ostatnie słowo do szanownej redakcji.Jeśli Wasza uwaga o dyskusji „nie na łamachgazety” miała na celu zainicjowanie spotkania nażywo, to może weźmiecie na siebie rolę gospoda-rza takiej debaty przy większej ilości „twarzy”.

Piotr Nawacki

Chętnie dowiedziałabym się, co to za bezhoło-wie panuje na olsztyneckim Orliku.

Mam nadzieje, ze moje wątpliwości uda sięjakoś rozwiać. Czy Gazeta zajmuje się takimisprawami, czy tylko bije brawo i chwali?

Hurra, pomyślałam, gdy okazało się, że z Orli-ka przy szkole podstawowej mogą korzystać wszy-scy! Hurra, bo starość postanowiłam przeżyć nasportowo i zaczęłam biegać. Na naszych miejsco-wych parkowych alejkach udało mi się jedynienaderwać mięsień łydki, wiec możliwość truchta-nia po równiusieńkim tartanie uważam za wielkąradość.

Okazało się jednak, ze informacja o godzinachotwarcia nijak się ma do… godzin otwarcia, boponoć obowiązuje plan. Ale niewtajemniczeni (w tym oczywiście ja) tego planu nie znali,bo niebyło go gdzie wywiesić. Często gęsto całowałamklamkę, gdyż trafiałam na dzień, gdy obowiązywa-ły inne niż podano „z urzędu” godziny otwarcia(swoją drogą, po co te informacje na tablicy infor-macyjnej, że czynne między godz. 8:30 a 21:00???). Wreszcie, po kilku miesiącach, sta-nęła przy wejściu tablica ogłoszeń, na niej zaś

harmonogram godzin otwarcia Orlika.Szczęśliwa sfotografowałam plan, żeby wie-

dzieć kiedy mogę się na Orlik wybrać, żeby pobie-gać. Jakby to jednak wyglądało, żeby problemyskończyły się ot tak, od reki? Nie skończyły się,bez obaw. Bywało, że harmonogram zmieniano z dnia na dzień i, mimo że miało być czynne, byłonieczynne.

Ponieważ mieszkam niedaleko, zaczęłam, cho-dząc na spacer z psem, podchodzić do tablicy,żeby się upewnić na dzień wcześniej, jak w następ-ny dzień wypadną godziny otwarcia.

I teraz najlepsze: konia z rzędem temu, kto wie,kim są ANIMATORZY. Od razu odpowiadam, że u nas, w naszym olsztyneckim mikroklimacie w żadnym razie nie są to osoby odpowiedzialne zaożywienie (w domyśle: aktywność) potencjalnychmiłośników sportu. Przykłady? Proszę bardzo.

Niedziela, 18 listopada- godziny otwarcia:10.00- 20.00. O 11.00, gdy kończyłam bieganie naznajdującym się w pobliżu Orlika betonowymplacu (tzw. lodowisku) nadal brama Orlika byłazamknięta.

Wtorek, 20 listopada- godziny otwarcia: 18.00-

21.00. Do 19.00 również nie pojawił się nikt, żebyotworzyć bramę obiektu. Również odbyłam tre-ning na betonowym placu. Przy wejściu na Orlikczekała spora grupka chłopców. Odeszli z niczymok. 18.30. Potem jeszcze kilka osób przyszło, aletakże nie doczekały się na otwarcie. Sobota i nie-dziela (24 i 25 listopada) nieczynne, choć wcze-śniej podano, że ma być otwarte.

Jestem zła i rozgoryczona- dostosowuję swójwolny czas do godzin otwarcia Orlika. Pracuję na3 zmiany, więc nie zawsze mam możliwość skorzy-stania, bo obiekt w dni powszednie do południajest zarezerwowany dla uczniów. Właściwie pew-ność, że trafię na otwarty Orlik mam wyłączniewówczas, gdy pan Ogonowski nie ma urlopu, aniwolnego dnia.

Skoro jednak zdecydowano by obiekt udostęp-nić, to może warto by również zapewnić obsługę.Skansen wszak już jeden mamy.

Niewiele starych bab biega po bieżni, wiecpewnie bez podawania nazwiska i tak będzie wia-domo kto pisze ten paszkwil.

Jednak nie nawykłam chować głowy w piasek.

M. Gut

Trudne pytania o Tannenberg-Denkmal c.d.

Czekamy na wasze listy [email protected]

„Orlik” nie dla wszystkich?

Page 27: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 27

Wszyscy kochamy święta Bożego Narodzenia, dzieci - bo to przecież właśnie w wigilię pod pięk-nie ubraną choinką czekają na nie wymarzone przez cały rok prezenty i dorośli, dla których czas

świąteczny to okazja do rodzinnych spotkań, na jakie w codziennym życiu nie mamy zbyt wieleczasu. Święta Bożego Narodzenia to tradycja radości, rodzinnych spotkań, pierwszej gwiazdki, prezentów pod

choinką, dzielenia się opłatkiem, wigilijnych potraw i wspólnego kolędowania. Często jednak mówimy, że obecne świętowanie nie jest już takiejak dawniej. Chociaż półki w sklepach bywały puste, prezenty skromniejsze, to jednak klimat tamtych świąt był niepowtarzalny.

DOBRE RADY PANI EWY

Rodzinne

Boże naRodzenie

Czy ta nostalgia jest wynikiem ideali-zowania przez nas czasu naszego dzieciń-stwa i młodości? Czy narzekania, że dzi-siejsze święta to już nie to co kiedyś, niewynikają z tego, że wolimy wspominaćlub marzyć o tym co będzie, a nie zawszeumiemy się cieszyć tym co właśnie trwa?

I tak już jest, że dla jednych z nas świę-ta bez śniegu nie mają uroku, drudzypowiadają, że jak choinka to tylko żywa,inni muszą mieć w święta chociaż małągałązkę jemioły, a jeszcze inni jadą spe-cjalnie na wieś po sianko, które włożą podwigilijny obrus. Czy zwróciliście Państwouwagę na fakt, że nawet wśród potrawwigilijnych największy zachwyt zazwy-czaj budzą te, których smak i aromat przy-pomina nam czasy dzieciństwa? A kiedyjuż my sami wkraczamy w dorosłe życie i zakładamy własne rodziny, bardzo sięstaramy, żeby chociaż raz w roku przy-wrócić coś ze świata naszego dzieciństwa,świata który już przeminął. Pewnie wła-śnie dlatego większość z nas jest usposo-biona niezwykle konserwatywnie jeślichodzi o zakres potraw podawanych nanasze świąteczne stoły. Zapewne nie-którzy powiedzą, że to nieistotne, drugo-rzędne szczegóły, ale dla większości z nasto przejawy dbałości o poszanowanienaszych tradycji. Musimy jednak pamię-tać, że cała ta otoczka świąt niewiele była-by warta, gdyby Pan Jezus się nie naro-dził. Co nie oznacza bagatelizowaniacałej tej przedświątecznej krzątaniny i towarzyszących jej corocznych rytu-ałów. Ważny jest przecież i śnieżnobiałyobrus, i biel opłatka – bo ten kolor jestliturgicznym symbolem światła, i zieleńbożonarodzeniowego drzewka jako sym-bol nadziei, a także inne uświęcone trady-cją szczegóły. A po wspólnej wieczerzywigilijnej, może właśnie w tym roku,zgodnie z tradycją, zamiast słuchać kolędz radia czy płyt urządzicie Państwo w swoich domach rodzinne kolędowanie.

Niech Boże Narodzenie stanie się dla Państwa czasem odpoczynku

i miłości, a spędzone wspólnie z rodziną godziny najważniejszym

i najpiękniejszym prezentem Wesołych Świąt

Ewa Łagowska- Okołowicz

PIERNIKOWE ŚLEDZIE

½ kg śledzi, 4 cebule,rodzynki,2 łyżki koncentratu pomidorowego,1 łyżka przyprawy do piernika,olej do smażenia,2-3 pomarańcze.

Z pomarańczy wycisnąć sok i wrzucić do niego rodzynki.Cebulę posiekać i usmażyć naoleju a następnie dodać do niejrodzynki razem z sokiem poma-rańczowym. Cebula powinna w soku pływać. Dodać koncentrati przyprawę do piernika, całośćprzesmażyć i sosem przekładaćwymoczone i pokrojone śledzie.

ŚWIĄTECZNA CHAŁKA DO RYBY

550g mąki,40g drożdży,1 łyżeczka soli,½ szklanki mleka,2 jajka,3 łyżki masła,7 łyżek wody,4-5 łyżek cukru,żółtko do posmarowania chałki.

Drożdże rozpuścić w mleku z 2łyżkami cukru i 3 łyżkami mąki.Odstawić do wyrośnięcia. Następ-nie dosypać resztę mąki, jajkaroztrzepane z reszta cukru, sól,rozpuszczone masło i wodę. Cało-ść wyrabiać aż będzie odstawałood ręki. Zostawić w cieple dowyrośnięcia. Kiedy podwoiobjętość, podzielić na trzy części,z każdej uformować wałek i sple-ść w warkocz. Przełożyć na blasz-kę, odstawić żeby wyrosło i upiecw temp. 180 stopni około 35minut.

KLUCHY Z MAKIEM I BAKALIAMI

300g maku,2 łyżki miodu,2 łyżki cukru pudru,cukier waniliowy,olejek migdałowy,

500- 600g bakalii (rodzynki, orzechy, migdały, owocekandyzowane i suszone np. morele),makaron domowy lub szerokie wstążki.

Mak sparzyć i dwukrotniezemleć. Przełożyć do garnka,dodać miód, cukier, cukier wani-liowy, olejek i nieco mleka, żebymasa nie była zbyt sucha. Posta-wić na gazie większy garnek z wodą, a w nim garnek z masąmakową i podgrzewać. Dogorącej masy dodać pokrojonebakalie i ugotowany makaron.Podawać ciepłe.

ŚWIĄTECZNA PIECZEń

1kg szynki wieprzowej w siatce do pieczenia;marynata:4 liście laurowe,2 łyżeczki papryki,1 łyżka czarnego pieprzu,po 1 łyżce zmielonej kolendry, suszonego rozmarynu, estragonu, tymianku, cząbru,½ łyżeczki chili,6 rozgniecionych ziaren jałowca,6 posiekanych ząbków czosnku,1 łyżeczka morskiej soli,6 łyżek oleju.

Wszystkie składniki marynatymieszamy i odstawiamy na 15minut. Nacieramy mięso maryna-tą i w ceramicznym naczyniumarynujemy 20 godzin. Pieczemyokoło 1 godziny i 40 minut w temp. 180-200 stopni i w trak-cie pieczenia obracamy mięso,żeby się równomiernie upiekło.

PIERNIK KRóLEWSKI

6 jaj,2 szklanki cukru,1 szklanka oleju,4 szklanki mąki,2 łyżeczki sody,2 łyżki kakao,1 opakowanie przyprawy do piernika.

Białka ubić, dodać cukier i żółt-

ka. Ciągle miksując, dodawaćstopniowo olej, wodę i miód.Następnie dosypać mąkę, kakao i sodę. Po połączeniu składnikówciasto wylać do formy i piecokoło 1 godziny w temp. 180-200stopni. Po upieczeniu możnaprzełożyć marmoladą lub dowol-na masą.

MAKOWE ROGALIKI

Ciasto: 650g mąki, 60g drożdży, 6 łyżeczek cukru, 4g soli, 280g masła, 180g gęstego naturalnego jogurtu, 120g gęstej śmietany 18%, 1 jajko. Masa:200g suchego mielonego maku,400ml mleka,30g orzechów włoskich łuskanych,40g orzechów laskowych łuskanych,30g obranych migdałów,100g kandyzowanej skórki pomarańczowej,150g gęstego miodu,olejek migdałowy.

Mak zalać mlekiem i gotować,aż wchłonie cały płyn, po ostu-dzeniu dodać posiekane bakalie,miód, olejek i, jeśli trzeba, cukierdo smaku.

Drożdże rozetrzeć z cukrem i odstawić. Mąkę z solą przesiaćdo miski, wkroić zimne masło i rozetrzeć jak na kruszonkę.Wbić jajko, wlać jogurt, śmietanęi rozpuszczone drożdże. Zagnieśćelastyczne ciasto, podzielić na 8 części, każdą rozwałkować naokrągły 30 cm placek a następnienaciąć go na 8 trójkątów. Przykrótszym boku każdego ułożyćmasę makową i zwinąć w rogalik.Piec w temp. 180 stopni około 25minut. Po wystudzeniu polukro-wać lub posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

Page 28: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 28 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

Drużyna seniorów “Olimpii” Olsztynek porozegraniu fantastycznej rundy jesiennej o mistrzo-stwo klasy okręgowej zajmuje w tabeli 1 miejsce z przewagą nad drugim “Jeziorakiem” Iława aż 14 pkt. Emocje z minionych rozgrywek powoliopadają, ale niezaprzeczalnym jest osiągnięty suk-ces, który uprawnia do prawie już realnych marzeńo awansie do IV ligi. Chociaż runda wiosenna niebędzie łatwa i wszystkie drużyny będą starały sięwydrzeć punkty liderowi, to przewaga nad grupąpościgową wydaje się zapewniać bezpieczeństwo.Zawodnicy mają teraz zasłużony dwumiesięcznyodpoczynek, ale niewielu zawiesiło buty na kołku.Pragnienie gry w piłkę jest tak ogromne, że uczest-niczą w rozgrywanym w Olsztynku, równie emo-cjonującym, turnieju halowym. Trener MirosławRomanowski wyraził ogromne zadowolenie i satysfakcję z osiągniętego wyniku mówiąc, żeżyczyłby każdemu trenerowi takiej drużyny, gdzieatmosfera w pracy, wzajemne zaufanie, pełnezaangażowanie, motywacja i dyscyplina zawodni-ków na treningach i meczach pozwoliły zrealizo-wać założoną koncepcję szkoleniową - a co równieważne - zarząd klubu nie próbował kwestionowaćindywidualnych decyzji trenera. Trochę w cieniurozgrywek seniorów jest szkolenie drużyn mło-dzieżowych, które są bezpośrednim zapleczem, byw przyszłości zastąpić starszych kolegów. Grupąnajmłodszą trenującą w naszym klubie jest 20-oso-bowa grupa “Żaków”, którą szkoli instruktor RafałArgalski. Są to chłopcy z roczników 2003-2006, a przeważająca część zajęć prowadzona jest w for-mie zabawy. W tym roku chłopcy pierwszy raz

wystartowali w rozgrywkach zajmując 3 miejsce w grupie, co można uznać za bardzo obiecującystart i taki wynik w żaden sposób nie odbiera imprzyjemności z gry, ani tym bardziej chęci do dal-szych treningów. W kategorii “Orlik” występująchłopcy z rocznika 2002. Grupa liczy 18 chłop-ców, zajęcia z nimi prowadzi również RafałArgalski. Orliki osiągnęły w rundzie jesiennejdobry wynik zajmując 2 premiowane awansemmiejsce, a ustępując jedynie faworyzowanemuzespołowi “Naki” Olsztyn. Jest to zasługa dużegozaangażowania chłopców w zajęcia treningowe, a także zawody. Trzeba również przyznać, że jestbardzo duże zainteresowanie rodziców postępamiw szkoleniu swoich pociech i bezpośrednia dobrawspółpraca z prowadzącym instruktorem.

Grupy młodzików (rocznik 2000 i młodsi) oraztrampkarzy (rocznik 1999 i młodsi) szkoli trener II klasy Piotr Kolek. Na treningi uczęszcza regu-larnie 34 chłopców, w tym 12 z Waplewa. Fre-kwencja na treningach jest bardzo wysoka i w cią-gu całego roku wynosi przecietnie 85 %. Trafnymposunięciem było szkolenie również w okresiewakacyjnym, co zaowocowało wysokimi wynika-mi i frekwencją. Drużyna młodzików “Olimpii” w rundzie jesiennej rozegrała 14 meczów (9 zwy-cięstw, 3 remisy i 2 porażki) zdobywając 30 pkt.,strzelając 33, a tracąc 9 bramek.

Trampkarze rozegrali 7 meczów (5 zwycię-stw,1 remis i 1 porażka) zdobywając 16 pkt., strze-lając 24, a tracąc 8 bramek. Olbrzymim sukcesemobu drużyn jest zakończenie jesiennych rozgrywekna 2 miejscu w tabeli. Na sukces złożyło się nie-

zwykłe wręcz zaangażowanie zawodników jak i trenera oraz wysoka frekwencja na treningach,podczas których zawodnicy - trenując w 2 gru-pach, słabszej i silniejszej - doskonalili swojeumiejętności techniczne i taktyczne. Przeciwnika-mi w rozgrywkach są czołowe drużyny wojewódz-twa takie jak: “Naki”Olsztyn, OKS Olsztyn,“Start” Nidzica, “Start” Działdowo, czy “Warmia”Olsztyn. W zestawie tak klasowych zespołów 2 miejsce nabiera wyjątkowego blasku.

Drużyna juniorów starszych, jako bezpośredniezaplecze kadry seniorów prowadzona jest przezinstruktora Jana Fijałkowskiego. W rozgrywkachLigi Juniorów W-MZPN nasza drużyna w grupieIII po rundzie jesiennej zajmuje w tabeli 6 miejscez dorobkiem 9 pkt., na co złożyły się 3 zwycięstwai 5 porażek. Warto zauważyć, że juniorzy grają w mocnej grupie, a stan liczbowy zespołu znaczniesię uszczuplił poprzez kontuzje kilku zawodnikóworaz przejście czterech najlepiej grających zawod-ników do drużyny seniorów.

Dziękujemy bardzo wszystkim sponsorom zawsparcie w mijającym roku.

Za Zarząd Klubu Jerzy Tytz

Zdrowych, rodzinnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku kibicom,

sponsorom, trenerom, zawodnikom i sympatykom klubu życzy

Zarząd MKS “Olimpia”

Co słychać w Olimpii?

Page 29: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 29

KRzyżóWKAśWiąteczNA

nr 185

Roz wią za nia pro si my nad sy łać na kartkach pocztowych do 15 stycznia pod ad re sem re dak cji. Spoś ród pra wid ło wych roz wią zań wy lo su je my nag ro dę - obiad dla 2 osóbw Restauracji Zielarnia (ul. Mrongowiusza 29,Olsztynek). Prawidłowym rozwiązaniem ostatniej krzyżówki było hasło: „Lepsze jest wrogiem dobrego”. Nagrodę wylosowała Marta Traczewska z Olsztynka.

prawoskośnie:

1) przydatna do poszukiwania, 3) kieliszeczek, 5) udział psa, 7) choina, 9) przeddzień, 12) ogon do grania, 13) z przytupem na trzy, 14) stare okulary, 17) najstarszy w Olimpii, 18) na głowę, 20) absolutna w filmie, 22) wojna na niby, 24) buty, plecak, kompas...,27) posiadanie, 28) zegarek wśród warzyw, 29) sen papug.

lewoskośnie:

2) w kółko golona, 4) rada lekarska, 6) nie ma jej, 8) mniej niż groszek, 10) pracuje w Wigilię, 11) osąd z pinem, 13) leń z OBI, 15) na znaczek, 16) mat dla kierowcy, 19) po zamknięciu drzwi, 21) nad prezentami, 23) po wojnie, 25) przed biegiem, 26) pół na pół, 28) koniec choinki, 30) bez basenu.

Krzyżówka sponsorowana przez

Biuletyn redaguje zespół w składzie: Wydawca - MDK, redaktor wydania - Katarzyna Waluk, redaktorzy: Wiesław Gąsiorowski, Tomasz Kurs,Bogumił Kuźniewski, Paweł Rogowski (skład komputerowy, zdjęcia), Janusz Dęga (zdjęcia), Cezary Długowski (rysunki), Henryka Żebrowska, ZygmuntPuszczewicz, Kazimierz Czesław Bandzwołek, Ewa Okołowicz-Łagowska, Robert Waraksa, Justyna Dąbrowska. Adres redakcji: 11-015 Olsztynek, ul. Chopina 29, MDK, tel. 89 519-22-01, woj. warmińsko-mazurskie. Zgłoszenia reklam w siedzibie redakcji. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji tekstów i listów oraz nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i artykułów sponsorowanych. Miesięcznik zrzeszony jest w Polskim Sto-warzyszeniu Prasy Lokalnej z siedzibą w Krakowie. e-mail: [email protected]. Materiałów nie zamawianych redakcja nie zwraca.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22

Sprzedaml Działkę budowlaną o pow. 630 m2 (w Olsztynku przyul . Agres towej) z projektem budowlanym i aktualnympozwoleniem na budowę. Tel. 502 844 172

Do wynajęcial Mieszkanie, 60 m2. Tel. 509 094 812

l Lokal handlowo-usługowy. Tel. 509 094 812

Ogłoszenia drobne

Bezpłatne ogłoszenia drobne przyjmowane są w biurze redakcji (MDK w Olsztynku, ul. Chopina 29, w godz. 8.00-18.00)

Page 30: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

Strona 30 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r.

AUTORYZOWANY PUNKT SPRZEDAŻY

TELEWIZJA NOWEJ GENERACJI N

POSTAW NA JAKOŚĆ - PRZEJDŹ DO N

SPRZĘT RTV, SAT, AGD, KOMPUTERY

tel/fax 519 29 50, 519 13 87, Olsztynek, ul. Krótka 2

NAPRAWA

- telewizory- komputery, laptopy

Page 31: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-

ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. Strona 31

TECHMARK

asprzedaż i serwis wózków widłowych,

aprzyciemnianie szyb,azakuwanie węży hydraulicznych

amechanika pojazdowa w pełnym zakresie

Ameryka 9A11-015 Olsztynek

WARSZTAT 519-111-163, 519-111-162

Świadczymy także usługi w zakresie:

(

anaprawa autpowypadkowych

ablacharstwo-lakiernictwo

adiagnostykakomputerowa

akonkurencyjneceny

aszybki termin realizacji

Page 32: Fotorelacja z Olsztyneckiego Jarmarku Wigilijnego na str. 20Strona 2 ALBO 12 (199) Grudzień 2012 r. sklep firmowy: OLSZTYNEK ul. Krzywa 6(przy Waflarni) godz. otwarcia: pn-pt 9 00-