Felicia - światła do jazdy dziennej
-
Upload
adrianadik -
Category
Documents
-
view
1.748 -
download
0
description
Transcript of Felicia - światła do jazdy dziennej
Jak zamontować światła dzienne do Skody Felicji?? Sami zobaczcie.
Przykładowy montaż świateł dziennych na podstawie dokumentacji użytkownika strony
Części do montażu
Do montażu świateł dziennych w mojej Felci użyłem 2 lampy zakupione w firmie „Wesem”, przekaźnik 30A, 4 diody 6A, 1 diodę 3A, włącznik świateł mijania, konektorki, przewód elektryczny o przekroju 1,5mm² , oraz 2 ramki do montażu lamp wykonane z blachy 1,25 mm, które okazały się bezużyteczne.
Demontaż deski rozdzielczej
Najpierw delikatnie wyjmujemy zaślepkę na dyszy środkowego nawiewu
Następnie te dwie zaślepki
I jeszcze tu dwie zaślepki i odkręcamy wkręty mocujące kokpit
A to jest zmora niektórych, mocowanie linki do prędkościomierza. Ma dwa skrzydełka, które należy ścisnąć i linka bardzo lekko wychodzi bez żadnych oporów.
No i tu koniec zabawy z deską rozdzielczą. Nadchodzi czas na elektrykę
O tu lepiej widać, bo fotka jest bardziej ostra. Przy montażu trzeba tylko trafić w otwór linką, wcisnąć i po kłopocie.
Połączenia elektryczne
Jeden przewód wspólny dla tylnych świateł poprowadziłem po fabrycznej wiązce. Trzeba energicznie odciągnąć do góry osłonę nadproża i wiązka na wierzchu
Pod listwą nadproża ukryty jest wkręt mocujący boczną zaślepkę. Jak się go odkręci i zdejmie zaślepkę, to jest dostęp do połączenia wiązki przedniej i tylnej oraz wyjścia na dodatkowe głośniki z tyłu. Tak samo jest po drugiej (prawej) stronie nadwozia.
Chcąc uzyskać efekt, żeby świeciły się tylko światła pozycyjne bez tablicy rejestracyjnej, trzeba wstawić 2 diody 6A po prawej i lewej stronie w obwód żarówek postojowych (pozycyjnych), po to, żeby uniknąć cofania się prądu z instalacji, dziennej w postojową i odwrotnie gdyż, to zakłóciłoby prawidłową pracę elektryki.
Przekaźnik 30A. Do jednego styku 87 podłączony jest przewód od tylnej instalacji. Do drugiego styku 87 podłączone są przewody idące do lamp dziennych z przodu
Do styku 30 poprowadziłem zasilanie bezpośrednio a AKU, bo tak mi było wygodniej
Do styku 85 poprowadziłem kabelek bezpośrednio od altka.
Pod styk 86 poprowadziłem kabelek od włącznika świateł mijania
Tu jest bezpiecznik 8A zabezpieczający zasilanie instalacji do świateł dziennych
Bezpiecznik leży sobie luzem
Tu wpiąłem się pod wcześniej opisany kabelek od włącznika świateł mijania i poprowadziłem do styku 86. To daje masę dla uzwojeń przekaźnika. Z chwilą włączenia przyciskiem postojówek pojawia się tu napięcie i przekaźnik rozłącza się, bo na obu stykach 85 i 86 sterujących pracą przekaźnika pojawia się + i gasną dzienne.
Tu podpiąłem się przy altku w kabelek, gdzie pojawia się napięcie jak altek zaczyna ładować i tan prąd powoduje załączenie przekaźnika i w efekcie przekazanie prądu do instalacji świateł dziennych.
Na podpięcie zdecydowałem się tu ponieważ nie mogłem doszukać się kabelka idącego od altka do kontrolki w zestawie wskaźników
Na drodze kabelka biegnącego od altka do styku 85 dałem jeszcze dla bezpieczeństwa wpięty szeregowo dodatkowy włącznik, którym w razie „W” mogę odłączyć sterowanie przekaźnika
Przekaźnik już podpięty i gotowy do pracy
No i na tym zakończyłem moje zmagania z elektryką.
Okazało się, że masa do przekaźnika pobrana od
włącznika świateł mijania przy wyłączonym silniku po
włączeniu postojówek załączało światełka dzienne,
bo rolę masy przejął altek. Po prostu prąd płynął sobie w
odwrotnym kierunku. W związku z tym wstawiłem diodę zaporową 3A, żeby
przerwać obwód pomiędzy stykiem 85 przekaźnika, a altkiem, bo wszystko ma
działać automatycznie, choć mogłem zrobić to
dodatkowym wyłącznikiem, ale wtedy nie byłoby sensu całe moje przedsięwzięcie
mające na celu wyeliminowanie zapominanie
o włączeniu światełek dziennych
Przygotowanie otworów do montażu lamp przed zdjęciem zderzaka
No to wiercimy
Dobra, otwory są gotowe więc czas coś w nich umieścić,
ale najpierw będzie trzeba ściągnąć zderzak
Zaczynamy demontaż zderzaka
Odkręcamy śrubkę zaślepki pod lampą i przesuwamy ją do osi autka i wyjmujemy. Po drugiej stronie postępujemy analogicznie
Następnie odkręcamy kluczykiem oczkowym 10 mm od strony zewnętrznej śruby mocujące nadkole do zderzaka po obu stronach auta. Od strony widocznej na zdjęciu można przytrzymać śrubkę kluczykiem gwiazdkowym T30, ale nie jest to konieczne.
Następnie odkręcamy górne mocowanie zderzaka ukryte między stroną wewnętrzną zderzaka, a zewnętrzną nadkola kluczem 13mm na jakiejś przedłużce ok. 0,5m po obu stronach auta.
Teraz z przodu autka pod lampami odkręcamy kluczem 13 mm dwie nakręteczki
I jeszcze dwie nakręteczki mocujące zderzak schowane za halogenami po wewnętrznej stronie zderzaka
Ok. Zderzak ściągnięty, światła są na miejscu, wszystkie kable podłączone. Złóżmy to wszystko i zobaczmy co nam
z tego wszystkiego wyszło.
Wybaczcie, że lampki przykręciłem tak na ostro wiercąc zderzak. Uwierzcie uczyniłem, to z bólem serca, ale nie znalazłem innego wyjścia. Zrobione przeze mnie ramki z blachy nie zdały egzaminu. Śrubki zamaluję lakierem w kolorze nadwozia i będzie git. Nawet teraz nie rzucają się w oczy oczywiście z daleka np. z 3m. Poważnie.
Efekt końcowy
A tak jest po uruchomieniu silnika. Świeci kontrolka we włączniku postojówek po lewej i dziennych po prawej
Tak świecą zamontowane przeze mnie światła do jazdy dziennej po uruchomieniu silnika i gasną po wyłączeniu go. Cel osiągnięty w 100%. Podpięcie elektryki w ten sposób nie narusza działania fabrycznej instalacji elektrycznej. Te parę metrów dodatkowego przewodu spowodowało najmniejszą według mnie ingerencję w instalację elektryczną i zapewniło prostotę połączeń elektrycznych. Jeśli ktoś skorzysta z tego co ja zrobiłem lub udoskonali coś to bardzo proszę. Życzę miłej pracy.