Eko-zakupy w Polnej

Nasza eko-bajka

BYŁA SOBIE KASIA MAŁA,CO ZAKUPY UWIELBIAŁA.

ŻYŁA W MAŁEJ MIEJSCOWOŚCI, NIE MYŚLAŁA O CZYSTOŚCI.

GDY Z ZAKUPÓW WRACAŁA,DUŻO REKLAMÓWEK W RĘKACH MIAŁA,

BO JEDNORAZÓWKI UWIELBIAŁA!I WCIĄŻ JE KOLEKCJONOWAŁA,

ZBIERAŁA JE , SKŁADAŁAI CAŁY DOM ZAŚMIECAŁA.

W ŻADNYM SKLEPIE NIE PRZEPUŚCIŁA

OD SPRZEDAWCÓW STOS WORECZKÓW WYDĘBIŁA.

KASIA BARDZO LUBIANA BYŁAI SWOJE KOLEŻANKI PASJĄ ZARAZIŁA

I WNET PIĄTA KLASA CAŁAREKLAMÓWKAMI SIĘ ZACHWYCAŁA I

JE ZBIERAŁA.

KOLEKCJE TE EKOLOGÓW PRZERAŻAŁY. PROSILI JĄ I BŁAGALI

KOSZYKI I PŁÓCIENNE TORBY W PREZENCIE JEJ DAWALI,

LECZ KASIA JE KONSEKWENTNIE WYRZUCAŁA,BO TYLKO W REKLAMÓWKACH PIĘKNO WIDZIAŁA,

ŚRODOWISKIEM PRZYRODNICZYM WCALE SIĘ NIE PRZEJMOWAŁA.REKLAMÓWEK NADMIAR W PIECU SPALAŁA

I ŚRODOWISKO WCIĄŻ ZATRUWAŁA.ZWIERZĘTA UMIERAĆ ZACZĘŁY,A ROŚLINY WIĘDNĄĆ POCZĘŁY.

CAŁA PRZYRODA PONURA SIĘ STAŁA NIECHYBNA ZAGŁADA NAD CAŁĄ WSIĄ WISIAŁA.

ŚRODOWISKO BARDZO BRUDNE BYŁO,A KASI CORAZ BARDZIEJ ŹLE SIĘ ŻYŁO.

CHODZIŁA SMUTNA, PRZYGNĘBIONA CAŁYMI DNIAMI,A KOSZMARY ŚNIŁY SIĘ JEJ NOCAMI.KASIA WNET SIĘ ROZCHOROWAŁA

I O REKLAMÓWKACH MYŚLEĆ PRZESTAŁA.

LEŻĄC W SWOIM DOMKU CIEMNYM MAŁYM,REKLAMÓWKAMI ZAPCHANYM, SWOJE

CZYNY PRZEMYŚLAŁAI EKOLOGOM PRZEKONAĆ SIĘ DAŁA.

ŻE REKLAMÓWKA TOKSYNY ZAWIERA,TO CAŁEJ PRZYRODZIE ŻYCIE ODBIERA.

I CHOCIAŻ JEST ŁADNA W UŻYCIUTO BARDZO NAM SZKODZI W ŻYCIU.

TORBĘ PŁÓCIENNĄ I KOSZYK KUPIŁA,

I DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE ŻYŁA.

Prezentacje wykonały:

LIDIA GÓRSKANATALIA

DZIEDZINA