Dziedzictwo śmierci — Ricoeur i...

download Dziedzictwo śmierci — Ricoeur i Derridaargumentwp.vipserv.org/wp-content/uploads/2012/pdf/09_argument-2... · kowanych pod tytułem Krytyka i przekonanie, Paul Ricoeur dowodził

If you can't read please download the document

Transcript of Dziedzictwo śmierci — Ricoeur i...

  • A R G U M E N TVol.1 2/2011

    pp.291300

    Dziedzictwo mierci Ricoeur i Derrida

    UrszulaIDZIAKKrakw

    ABSTRACT

    In this article the author juxtaposes two different attempts of defending life againstHeideggers horizon of death (Sein zum Tode) (survival) of Jacques Derrida and the Living up to Death ofPaulRicoeur).Theirfalseproximityintroducesanewinsightintothediscus-sionabouttheparadoxicalpositivenessofdeconstruction.Ricoeursconceptoflifemakesimpossible the understanding of deconstruction as faithfulness to the other not in hisidentity,butpreciselyinhisotherness.

    Jestemwstaniewojnyzsamymsob,[...]niemoeciewiedziedojakiegostopnia,dalejnito,cosamwidzicowyodgadu-jecie, i mwi rzeczy sprzeczne, ktre, mona powiedzie, sw prawdziwym napiciu, buduj mnie, sprawiaj, e yj,isprawi,eumr.

    (Derrida2004b:1213)

    Jestemwstaniewojnyz samymsobwanie te sowawybraPaulRicoeur jako motto swojego ostatniego tekstu powiconego Derridzie1.Zaczerpn je z wywiadu przeprowadzonego w Le Monde niedugoprzedmiercifilozofadekonstrukcji.RicoeurodnalazwnichczcegozDerridodrzucenienaukiycia jakonaukimiercifilozofii jakona-ukimierci.

    Jeli nauczy si wreszcie y to nauczy si umiera, zda sobiez tego spraw, aby zaakceptowa absolutn miertelno bez zbawienia,bezzmartwychwstaniaiodkupienia,tojapodzielamwszystkoto,cone-gatywne.Jarwnienieoczekujzmartwychwstaniadlasiebie,piszeRi-coeur (2004: 133134), odwoujc si do nastpujcych sw Derridy:

    1 Por.Ricoeur(2004:133).

    www.argument-journal.eu

  • 292 UrszulaIDZIAK

    nigdynienauczyem-si-y [...].Nauczysiyoznaczaobynauczysiumiera,przyjdowiadomocimiertelnoabsolutnpoto,abyjzaakceptowa(bezzbawienia,bezzmartwychwstania,bezodkupienia)ani dla siebie, ani dla innego (Derrida 2004b: 1213). w opr wobecmiercinieczyichjednaknadugo.Ricoeurjesttegowiadom,ponie-wa wszystkie nastpujce po tych sowa Derridy budz jego sprzeciw.Wyznaje: musz przyzna, e nie potrafi poczy wiernoci z dekon-strukcj,nawetodrnionoddestrukcji, jednakpowizanz totalnidotkliwrewolucjjzyka(Ricoeur2004:135).

    Wydajesi,ekrytykaRicoeurajestzasadna.Wszelkieidcewbrewpo-wszechnej recepcji prby odczytywania Derridiaskiej dekonstrukcji jakoprojektu zbudowanego w oparciu o religijn wraliwo zasadzaj si nazbienocimidzynegatywnymiaspektamiwiaryirozumu.Monazatwo-cirozpoznauDerridyelementynegatywne,pyncezduchamistykise-paracji,dowiadczeniakenotycznego,dowiadczeniaparadoksuczytremen-dum, jednakeznacznietrudniejodnalewtejmylimiejscedlatego,cowdowiadczeniureligijnymjestpozytywne.Obronapozytywnejkategoriiwiernoci w obrbie Derridiaskiej dekonstrukcji, ktrej podejmuj siwtymartykule,bdziebezporednioskierowanakutemuczeniu,ktrebudzio opr Ricoeura. Niemoliwe czenie dekonstrukcji z wiernocistanowi,wedugmnie,ojejfundamentalnejroliwmyliDerridy.

    WjednejzrozmwzFranoisAzouvimiMarkiemdeLaunay,opubli-kowanychpodtytuemKrytyka i przekonanie,PaulRicoeurdowodzigo-towociodejciaodideizmartwychwstaniadlasiebie.Przekonywa,ewobliczumierciniebronijuowegosoisoi-mme.yadomier-citonietraktowamiercijakohoryzontu(wwyranymsprzeciwiewo-bec Sein zum Tode Heideggera), ale jako kres ycia, ktry przerywa biegowegosoiiswojniewiadomodbierasensjakiejkolwiekformiewyobra-eniatego,copomierci.Ricoeurmwi:

    Corazczciejtwierdz,etrzebapozbysitejtroski,bypostawiproblemyciaadomierci.Wszystkiego,cousiowaempowiedzieobyciusobioodmiennociwsobie,wci bronibym w porzdku filozoficznym, ale w porzdku religijnym by moe do-magabymsiodrzuceniazagadnieniasoboci[soi].[...][T]oprzejcieodmoralnocidoreligii zakadaoderwanie siodwszelkichodpowiedzinapytanie: Kim jestem?; [...]Wydaje mi si coraz bardziej oczywiste, e ta kultura oderwania si [...] implikujewziciewnawiastroskioosobistezmartwychwstanie.Wkadymrazie[...]naleaobyodrzuci wyobraeniow form troski, to znaczy projektowanie sobie siebie pozamierwrozumieniuprzeycia(Ricoeur2003:222).

    Jednakwostatnimzbiorzezapiswpojawiasiwyraniejpewienwaru-nekowegooderwania.Okazujesi,ewoczachRicoeuratooderwanienie

  • Dziedzictwo mierci Ricoeur i Derrida 293

    jest tak radykalne jakmogobysinamwydawa,gdykojarzymyjezmi-stykMistrzaEckhartaczyetycznywymiartegooderwaniaprowadzidosamegokoca?stawiapytanieRicoeur.Idodaje:niejestodwagwy-rzecsiprojekcjiwyobraeniowych,aleprzeniemioycianainnego(Ricoeur2004:76,wyrnienieRicoeura).PojawiasiwobectegokluczowydlaRicoeuraelement:postabliskichczylitych,ktrzyponaszejmier-cipozostaj.Zachodzirelacjawzajemnocipomidzygotowocinato,coistotne i fundamentalne, oraz przeniesieniem na innego czowieka, ktrypozostaje przy yciu (Ricoeur 2004: 7677). Odwoujc si do Eckhartaimistykinadreskiej,Ricoeurwskazuje,emistycynietylkonegowalisie-bie,leczrwnieoddawalisidodyspozycjitegocoistotne,osigajcprzytym zadziwiajc aktywno: twrcy porzdku, nauczyciele, podrnicy,fundatorzy(Ricoeur2004:77).Rnicmidzyzwykymlaissez-fairyzmema kategori Gelassenheit albo eskapizmem a oderwaniem (niem. Entlosse-rung)Ricoeurtumaczypoddaniemsipewnejsprawiepotniejszejanie-limysamitemucoistotneifundamentalne,zawchwilimierciprze-niesienietejwiernocisprawienainnych.

    U Derridy mier pojawia si od drugiej strony. Pojawia si poprzezdowiadczeniemiercibliskich2,anawetmierciinnego,ktryprzezfaktmiercistajesibliski.mierukazujesiprzezpostawidma3.Taobec-no widma wie si z uprzywilejowaniem kategorii p r z e y c i a. Po-nad kategoriami ycia i mierci Derrida woli mwi o przeyciu jakowaciwej kondycji czowieka. Jest to przeycie rozumiane po benjami-nowskujakoberleben,awicponadycie,anieyciedalej (niem. forle-ben). ycie, ktre znamy, jest jedynie przeyciem. Wszystkie kluczowepojcia filozofii Derridiaskiej zgodne s z tym wymiarem: widmowo(fr.spectral),lad(fr.trace),pierwotnaaoba(fr.deuil originaire)itp.Praw-da,ktrejpozostajewiernyDerrida,totapowierzonamupotych,ktrzynie maj ju gosu. Nawet wwczas, gdy Derrida sam stan na progumierci,dalejczykategorimiercizkategoridziedzictwaodprzeciw-nej strony ni Ricoeur nie dziedzictwa wasnego, lecz bycia dziedzi-cem. Termin survie, czyli przeycie, stosowa wymiennie z bliskobrzmicymsursis oznaczajcymczasdarowany,czaszawieszeniami-dzyyciemamierci.

    RicoeurpowtarzasowaDerridyzwyranymniepokojem.Naukayciajest zawsze narcystyczna i dodaje [jest to] wyznanie przeraajce

    2 Por.Derrida(2003).3 Zob.Spectres de Marx,wszczeglnocifragmentotakzwanymefekcieprzybicy.Jeli

    jestemywidzianiprzezwidmo,ktrejakduchojcapojawiasiwpostacirycerzywhemiezzamknitprzybic,czujemysiwidziani,chosaminiemoemyrozpoznapostaci,kt-radonasprzemawia.Por.Derrida(1993:2629).

  • 294 UrszulaIDZIAK

    wobec wiernoci lekturze. Dalej, znw cytujc Derrid, pisze: daode mnie wyrzeczenia si tego, co mnie stworzyo, tego, co tak bardzokochaem, todaodemnie mierci. Tak, Jacques,powtarzamto ra-zem z tob. Ale zawierzam to bliskim. Moim bliskim (Ricoeur 2004:134135;RicoeurzaDerrid).Nastpujetudziwneprzyzwolenienaso-waDerridy,albowiemjesttoprzerwanycytat.UDerridywyrzeczenieod-nosi si bowiem nie do tosamoci, ale do rnicy, przeszkody. Derridapisze,ewyrzeczeniesitrudnociwyrazu,plisy,paradoksualbododat-kowejsprzecznocizewzgldunato,eniebdziesizrozumianym,jest[dlaniegoU.I.]niedozaakceptowania(Derrida2004b:13).wiadomjest tego opuszczenia, zerwania, jakie nastpuje midzy autorem a jegowypowiedzi. W momencie, w ktrym publikuj moj ksik, stajesi [...] jak to widmo [...], ktre nigdy nie nauczyo si y (Derrida2004b:13)4.Widmologia (fr.hantologie) jest tym,coDerrida, znwgra-jc na homonimicznoci francuskich poj, przeciwstawia ontologii (fr.ontologie).SprzeciwDerridyniejestsprzeciwemwobecmierci,leczsprze-ciwemwobecskoczonegoycia.Niemierjestzagroeniem,leczwid-mozagraayciu.Widmoprzeciwstawiasiiyciu,imierci.Wczasiw wiat ywych, wyamuje czas z ram, by uniemoliwi spokojne jegoprzepywanie.WDonner la mortDerridaprzywoujepostaHamletaorazSrenaKierkegaarda.Zarwnowprzypadkupostacifikcyjnej,jakiwy-ciu duskiego filozofa przestrze jawnoci, czy normalnoci etycznej,przeciwstawia si wymiarowi sekretu. Kierkegaard pisa o Reginie: gdy-bymchcia jejwyjaniwszystko,musiabymjwtajemniczywokrop-nerzeczy,wswjstosunekdoojca,wjegomelancholi,ciemnnoc,ktraw najgbszych tajnikach jani szaleje.... Zatem nie eni si z ni, wie-dzc, e nie moe dotrzyma wiernoci dwm prawdom: jednej mrocz-nej,drugiejwyidealizowanej,czystejijasnej.Jednoprzymierzerozchodzisi z drugim. Rwnie Hamlet, odkd zosta nawiedzony przez widmoswegozmaregoojca,musizabiwsobiemiodoOfelii.Ipodobniedosw Kierkegaarda brzmi jego sowa: Id do klasztoru. Po co masz ro-dzi nowych grzesznikw? Ja sam jestem w miar porzdnym czowie-kiem, a przecie mgbym zarzuci sobie takie rzeczy, e lepiej by byo,gdybymniematkanawiatniewydaa(Shakespeare1990:95).Ujedne-go i drugiego pojawia si prba wyrazu tego nawiedzenia. Niekoczcesi powtrzenia Kierkegaarda, wszystkie alter ego, ktrym oddaje autor-stwoswoichdzie,rzdzsipodobnymmechanizmem,cospektaklwy-stawionywElsynorzeprzezsprowadzonychaktorw.Scenamorderstwa

    4 Aumomentojelaisse(publier)monlivre(personnenemyoblige),jedeviens,ap-paraissant-disparaissant,commecespectreinducablequinaurajamaisapprisvivre.

  • Dziedzictwo mierci Ricoeur i Derrida 295

    Gonzagi jest odzianiem nawiedzenia w sowa, z nadziej, e wyraz tenobudzinieczystesumienia.Hamletweryfikujetreobjawionejmupraw-dy,wystawiajcjnascenie,awicnaraajcjnainterpretacje.Adresatjestjednakjeden.PomimoosignitegoefektuoczekiwaniaHamletapo-zostaj zawiedzione.Poruszenie sumienianie zaprowadzabowiemspra-wiedliwoci.Sztukapozostajewprzestrzeniwyobrani,wktrejHamletjupowielokrorozprawiasizeswoimstryjem.

    DerridazauwaapodobnymechanizmwtwrczociKafki,uktregorelacjazojcemrwnieopierasinapewnymkonflikciemierciiycia,nazarzucieniebyciadoycia(uywajcokreleniaFortynbrasaodno-szcegosidoHamletawTrenieHerberta5).KafkowskiList do ojcanigdyniewysanypozostajew tejprzestrzeni sztukiczy literatury (sowa, so-wa,sowa)zgodnyzlogikporzuconegoladu,ktrystajesiliteratu-rprzezsamfaktowegoporzucenia(Derrida1999:191).Dotychpostacifikcyjnych i prawdziwych (Franza Kafki, Srena Kierkegaarda, Hamleta)odwoujesiDerrida,kiedymwioodpowiedzialnoci,ktrejdomagajsi ci, ktrzy mwi nieraz w tonie groby: kiedy wreszcie nauczyszsiy?.Chodziowymgodpowiedzialnocizasiebieiswojeycie,kt-ryoznaczaprzejcienastronnormalnocietycznej,awicowymgmaestwazReginczyzOfeli...Nietylezatemmaestwazrozsd-ku, ile maestwa, ktre zmusza do tego, by zapomnie o widmie. Za-rwnoHamlet,Kafka,jakiKierkegaardoparlisitejodpowiedzialnociwobecycia,widzcwniejsprzeniewierzeniesiinnejodpowiedzialno-ci tej, ktra jest wiernoci wobec nawiedzenia widma. Ich wiernobya zatem wiernoci wobec niemoliwoci wyrazu, wobec paradoksu,wobec poczucia niesprawiedliwoci, plisy, sprzecznoci itp. Mwic, enienauczysinigdyy,Derridarwnieprzechodzinaichstron.Prze-ciwstawiasisamejmoliwocinormalnocietycznej,samejmoliwo-cisprawiedliwoci,nioscowpierwotnaobaob,ktrapo-przedzawszelkieycie.Pozostajcwiernynawiedzeniu,pisa:zakadymrazem,jakkolwiekwiernipragniemyby,zdradzamypojedynczoinne-go,doktregosizwracamy.A fortiori,gdypiszemyksiki,dcdopo-wszechnoci[znaczeU.I.]:niewiemy,dokogosizwracamy,wymy-lamy i rysujemy jedyniezarysypostaci,alew istocienie jest to juna-sz wasnoci [...] nie wiemy kto bdzie dziedziczy i jak? (Derrida2004b:13).

    Monawicpowiedzie,ewiernonawiedzeniuzgodnajestzprzy-jtprzezRicoeurakategorioderwania.Oderwanietowiernojednemuprzymierzu z Bogiem. Nie pozwala ono wrci i nie godzi si z porzd-

    5 Por.Herbert(1995:4344).

  • 296 UrszulaIDZIAK

    kiemludzkim.GdyRicoeurmwioparadoksalnejaktywnocimistykw(twrcyporzdku,nauczyciele,podrnicy,fundatorzy),naleydoda,ejesttoaktywnoprowadzonanamarginesiewiata.Aktywno,kt-ra, jakpismaKafki, za yciaautorapozostanieniezauwaona.Zpunktuwidzeniawiatamoebyonajedynieszalestwem.Jednakz innejper-spektywy,rwniewanejdlaRicoeura,stanowibdziefundamentinsty-tucji, nowy porzdek, zamknity corpus dziea. Ta ostatnia kategoriawydaje si na tyle silna, e przymiewa trudno rozpoznania, jak sta-wiaprzedmistykiemjegonawiedzenie.

    [T]wrcy porzdku, nauczyciele, podrnicy mwi Ricoeur jed-nymtchem.JednakprzedoczamimoemypostawisobieprorokaJona-sza,ktry,gdyBgkazamunawoywaNiniwdoporzdku,odmwi.Wiedzia, e jej mieszkacy raczej go wymiej anieli posuchaj i wy-bra si w podr, lecz w przeciwn stron (do Tarszisz [...] daleko odPana, Jon 1, 3). Tego mocniejszego stopnia oderwania wiadomociuczyDerrida.Jakoduchowegoucznia6MicheladeCerteau,synnegoJe-zuity, psychoanalityka i autora nieukoczonej Fable Mystique (1982),Derrid interesuje jedynieruchwykluczenia,wktrymwszystko,co jurozpoznane,musizostaodrzucone,albowiemstanowiaktniewiernociwobec i n n o c iinnego.Istotwezwaniaczynawiedzeniajestsamaob-co, za jakakolwiek forma jej rozpoznania, wczenia, zakotwiczenia,oznakowania zadaje jej gwat. W tym miejscu dekonstrukcja rozchodzisizhermeneutyk.Dekonstrukcjastajesibowiemjedynformwier-noci niemoliwemu powoaniu, temu, ktre staje przed oczyma misty-ka,nawiedzonego,powoanegoiniepozwalasiodczyta.

    Pierwotneniejestodejcieodpodmiotu,zoeniegowofierze,lecznie-moliwopotniejszanicaapotencjalnopodmiotu.Niejestwymaga-neprzeamianie,odwaga,wzniesieniesiwyej,leczjestwymaganan i e m o l i w o ,ktradlapodmiotudokocapozostanieniemoliwo-ci.Jonasznieczerpiejusatysfakcjizzaprowadzonegoporzdku.ChociaNiniwa usuchaa, to wanie przez to zlitowa si nad ni Bg, a tym sa-mymgrobyprorokaniemogysiwypeni.Proroctwomusiaopozostawprzestrzeniszalestwa.

    Ricoeur mwi o mistykach: twrcy porzdku, nauczyciele, podr-nicy,fundatorzy.Stanowioto,wedugniego,rewersoderwania,tym-czasemjest jegodalszkonsekwencj.Albowiemtonieonistwrcamitego porzdku, nie oni go funduj. Ricoeur trzyma si zasady, by nie

    6 Zapytany o zbieno pojcia diffrance ze strukturami teologii negatywnej Derridaprzyzna si jedynie do mistycznoci w rozumieniu Michela de Certeau (1982: 400402),ktramaksztatwykluczenia(nieto...nieto).

  • Dziedzictwo mierci Ricoeur i Derrida 297

    mieszatego,cofilozoficzne, i tego,coteologiczne7.Podejmujcrozwa-anianadrnicmidzypodmiotemreligijnymapodmiotemfilozoficz-nym8,przyznawa,ewporzdkureligijnymtrzebaodejodsilnejkon-cepcjisoboci(fr.soi).Jednakniechciarezygnowazespjnoci,ztejkategoriispjnociegzystencji(niem.Zusammenhang des Lebens),kt-r wysuwa przeciwko tym, ktrzy gosili mier podmiotu. Prze-konywa, e owa spjno dokonuje si poza wiadomoci, a wic niepodlegazarzutom,jakieczynionopodmiotowi,czyli,ejestonkategoriidealistycznczydominacyjn.yznaczyodlaRicoeurascalaowoby-ciesob,niewyrzekasigoiutrzymywaswojemiejsceadokoca.y byo rwnoznaczne z owym scalaniem, ktre nie szuka odniesieniapomierci,alektrerwnieniewidziwniejzagroenia.

    Derrida przez swoj kategori wiernoci nie-moliwej9 pokazujemierwanieodtej strony,ktra jestzagroeniemdlaowej spjnoci.mierwkadejchwili,gdykadegorodzajudecyzja(jakuKierkegaar-da) jest skokiem, ktry przez mier prowadzi. mier rozumian jakokres moliwoci. Ale jest to rwnie mier jako przeciwiestwo ycia,ktra,gdyoceniamydzieozzewntrz,niepozwalanaustanowienier-nicymidzyeskapizmemaoderwaniem.Niemajednoznacznejinterpre-tacjiHamleta i raczejutarte jestwidzeniewnimpostaci sabej,wahaj-cejsi,anawetszalonej.TymczasemNietzschepisa:RozumiecieHam-leta? Nie wtpienie, lecz p e w n o doprowadza go do szalestwa...Lecz trzeba by gbokim, filozofem, bezdni, by tak czu... (Nietzsche1925: 25; wyrnienie Nietzschego). Poddanie si sprawie potniejszejnimysamitemu,coistotneifundamentalnedajepewno,aleniewiedz,pewno,ktradoprowadzadoszalestwaprdzej,anielizy-skuje potwierdzenie w otaczajcym wiecie. To dlatego nie mona tejwiernociprzenienainnychwchwilimierci.Jestodwrotnietawier-no mierci wymaga: mierci bez zbawienia, bez zmartwychwstania,bez odkupienia. Wszystkie te wymiary eschatologii zdradzaj bowiemwierno tej pewnoci przez odwoanie do przyszego innego wiata.Tymczasem wi, jaka czy widmo z nawiedzonym albo prawd z de-konstrukcyjnympodejciemDerridy,jestwizitrwalsznimierwa-nieprzezto,euniemoliwiaycie.

    7 Por.Ricoeur(2003:133).8 Por.Ricoeur(1994).9 Derrida(2004a:28)mwiopisaniupojcianie-moliwoprzedzielonegomylni-

    kiem:Czstopiszniemoliwe,uywajcmylnikamidzynieimoliwe,poto,byzasugerowa, e to pojcie nie jest negatywne w moim ujciu. Nie-moliwe jest warun-kiem moliwoci wydarzenia, gocinnoci, daru, wybaczenia, pisma. Gdy co jest przewi-dziane,jestwobrbiehoryzontu,tojuprzemino,juniemoesiwydarzy.

  • 298 UrszulaIDZIAK

    Jak pisa we wstpie do y a do mierci Olivier Abel, przyjaciel Ri-coeura,tendrugiwiadombytego,epomierciautoratekstzrywazau-torskimkontekstem,zostajewydanynainterpretacje.Wtymkontekcieprzeniesienie troski z siebie, troski o swoje zmartwychwstanie, na in-nych, na bliskich, mogo wydawa si zgodne z myl Derridy. Ricoeurmwi jednak o pragnieniu ycia tym, co jest w nim silniejsze nimier.Abelpiszeniechodzi juwiconieskoczonskarg,ekto,jakczstozdarzaosiwhistoriiludzkiej,umieradaremnie,aleniesko-czoneuznaniewobeckogo,ktonierodzisinaprno(Abel2004:25).Owo uznanie dotyczy jednak d z i e a, wysiku istnienia, stoi ono postronieowegodeniadospjnoci.Toono,wedugRicoeura,jestsilniej-szenimier10.

    UDerridyjestwprostprzeciwnie.Dzieojestwydanenainterpretacjew sensie rozspjnienia. Porzucenie i poddanie si wszelkim interpreta-cjomniejestrelatywizmem,czysibowiemzzawierzeniem,awicjestotwarciem na przyszo. Dlatego struktur zawierzenia Derrida zapoy-czaodreligii.Dzieonieyje jedynieduej,yjewicej i lepiej,powy-ejmoliwociswojegoautora(Derrida1987:214).PodajczaWalte-remBenjaminem,Derridapodejmujetematsakralnocijzykaizwizekyciamidzyoryginaemaprzekadem,ktrypojawiasiwsynnymZa-daniu tumacza11,przenosinarelacjemidzytekstemrdowymainter-pretacj.

    Zwyciajc,tumaczenieniejestaniyciem,animiercitekstu,jedynie,albojujestjegoprzeyciem.Powiemytosamootym,conazywampismem,znakiem,ladem,etc.nieyjeto,aninieumiera,leczprzeywa.Irozpoczynasijedynieprzeyciem(testa-mentem,iterowalnoci,pozostawaniem)(Derrida1986:146147).

    Zakocz sowami, pod ktrymimoglibypodpisa siobaj: jedyniepogreniwaobiebdpocieszeni.ZarwnoRicoeur,jakiDerridabylifilozofamiowejnieskoczonejpracyaoby.Byatojednakaobaca-kowicieodmienna.Patrzcnaichdzieozpunktuwidzeniastarejplato-skiejzasady,zgodniezktrfilozofiajestnaukumierania,widzimydwieodmiennelekcje.OtymnakaziefilozoficznymDerridawcytowanymwy-wiadzie mwi: wierz w t prawd, nie p o d d a j c si jej (Derrida

    10 BymoedlategoRicoeur (2003:134)gotwbypowiedzieosamobjczej mierciswojegosynanastpujcesowa:kilkadnipotejkatastrofiewChicago,gdziesischroni-em,towarzyszyemadoprogumiercimemuprzyjacielowiMirceiEliademuibyemwpe-wien sposb przygnbiony widocznym i natarczywym kontrastem pomidzy tymidwomalosami,zktrychtylkojedenpozostawiposobieladdziea,druginicztegorodza-ju,przynajmniejwludzkichoczach.

    11 Por.Benjamin(1996).

  • Dziedzictwo mierci Ricoeur i Derrida 299

    2004b:13,wyrnienieU.I.).PierwotnaaobaDerridybyazgodnazlo-gik buntu wobec pocieszenia, ktre tumi gos nawiedzajcego widma.Widmotosaminny(pisanymaczydu liter), to ten,ktrynaspo-zna, chocia sam rozpoznany by nie moe. Jedyn odpowiedzi muudzielonmoebysprzeciwwobecwykluczajcegoinno(innego)po-cieszenia. Std potrzeba nieskoczonej pamici i interpretacji, ktrau Derridy silnie wie religi z literatur12.La littrature reste un reste de religion (Literatura pozostaje resztk religii, Derrida 1999). Reszta,aniedzieo,domagasipocieszeniaabsolutnego13tego,ktrezno-si mier. Kade za inne odsuwane jest w imi wiernoci temu jedyne-mu.TymczasemRicoeur,ktrywedleswOlivieraAbelazwykmwi,e w yciu s dwie rzeczy naprawd trudne do zaakceptowania: popierwsze,ejestemymiertelni,podrugie,eniemoemybykochaniprzezwszystkich(Abel2004:7),rwnieodwracasiodmierci,jednaktrzymajcsimocnowymiaruycia,ktreniepotrafianisijejpodda,anioprze.

    BIBLIOGRAFIA

    ABEL,Olivier(2004):Wstp,[w:]PaulRICOEUR:y a do mierci oraz fragmenty,prze.A.Turczyn,Krakw:Universitas.

    BENJAMIN,Walter (1996):Zadanietumacza, [w:]HubertOROWSKI(red.):Anio Historii eseje, szkice, fragmenty,prze.K.Krzemieniowa,H.Orowski,J.Sikorski,Pozna:Wy-dawnictwoPoznaskie.

    CERTEAU,Michelde(1982): La Fable mystique: XVIe et XVIIe sicle,Paris:Gallimard.DERRIDA,Jacques(1986):Parages,Paris:Galile.DERRIDA,Jacques(1987):Psych. Inventions de lautre,Paris:Galile.DERRIDA,Jacques(1993):Spectres de Marx,Paris:Galile.

    12 Natemattegozwizkupor.Miller(2009:72100).13 NatymtleDerridaspierasizJean-LucemNancym,bronicostatecznocimierci,

    ktrajestkresemniejednego, leczzawszecaegowiata.Derrida(2003)przeciwstawiasijakiejkolwiek formiezmartwychwstanianawetwpostacianastasis,ktreNancyzapoy-czazteologiichrzecijaskiej,czynicjealternatywdlaHeglowskiegoAufhebungpod-niesienia(leve),aniezniesienia(relve).Por.Nancy(2003:33).PropozycjDerridy(1997)byajegointerpretacjapojciaAdieu (wsynnymtekciepisanympomierciLvinasapodtymsamymtytuem) jakozawierzeniaBoguw rozumieniuostatecznej separacji,ostatecz-negopoegnania,jakrwniepodkrelenieznaczeniasalut,ktrejestzawoaniemodrzuca-jcym wszelk form zbawienia (il salue labsence absolu de salut). Por. Derrida (2000). PomierciDerridyNancy(2005)prbowapogodziichstanowiska.Wzbiorzeartykuwsta-nowicychprojektdekonstrukcjichrzecijastwapisagrbniejestprzejciem[zjedne-gowiatadoinnegoU.I.]jestnie-miejscem,ktreukrywanieobecno.[]Wiaramoejedynie z definicji polega na zwracaniu si do tego, co przemija, i niweczy wszelkie wie-rzenie,wszelkierachowanie,wszelkekonomiiwszelkiezbawianie(Nancy2005:101).

  • 300 UrszulaIDZIAK

    DERRIDA,Jacques(1999):Donner la mort,Paris:Galile.DERRIDA,Jacques(2000):Le toucher Jean-Luc Nancy,Paris:Galile.DERRIDA,Jacques(2003):Chaque fois unique, la fin du monde, Paris:Galile.DERRIDA,Jacques(2004):Consolation,dsolation, Magazine Littraire430.DERRIDA, Jacques (2004a): Du mot la vie: un dialogue entre Jacques Derrida et Hlne

    Cixous,Magazine Littraire430.DERRIDA,Jacques(2004b):Jesuisenguerrecontremoi-mme,Le Monde9VIII[rozmowa

    zJacquesemDerridprzeprowadzonaprzezJeanBirnbaum].FERON,tienne(1999):Phnomnologie de la mort: sur les traces de Lvinas, Dordrecht:Klu-

    werAcademic.HERBERT,Zbigniew(1995):Studium przedmiotu,Wrocaw:WydawnictwoDolnolskie.MILLER,J.Hillis(2009):For Derrida,NewYork:FordhamUP.MARRATI-GUENOUN, Paola (1998):La gense et la trace: Derrida lecteur de Husserl et Hei-

    degger,Dordrecht:KluwerAcademic.NANCY,Jean-Luc(2003):Noli me tangere,Paris:Bayard.NANCY,Jean-Luc(2005):La D-closion. Dconstruction du christianisme 1, Paris:Galile.NIETZSCHE, Friedrich (1925): Ecce homo, prze. L. Staff, Krakw: Nakad Jakuba Mortko-

    wicza.RICOEUR,Paul(1994):Le sujet convoqu. lcole des rcits de vocation prophtique,Lectures

    III,Pary:Seuil.RICOEUR,Paul(2003):Krytyka i przekonanie. Rozmowy z Franois Azouvim i Markiem de Lau-

    nay,prze.M.Drwiga,Warszawa:KR.RICOEUR,Paul(2004):y a do mierci oraz fragmenty,prze.A.Turczyn,Krakw:Uni-

    versitas.SHAKESPEARE, William (1990): Hamlet Ksi Danii, prze. S. Baraczak, Pozna:

    WDrodze.