DRÓŻKA - figowiec.net · Ewelina Cacko z Oleksina 8. 20 października Łukasz Kobza z Mińska...

20
MIESIĘCZNIK SPOŁECZNO-PARAFIALNY DRÓŻKA STYCZEŃ 2013 PISMO BEZPŁATNE GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN NR 10 (3) Mój mały ukochany synu, niech się nie trwoży twoje serce(...) Czyż nie jestem przy tobie Ja, twoja Matka? Matka Boża z Guadalupe

Transcript of DRÓŻKA - figowiec.net · Ewelina Cacko z Oleksina 8. 20 października Łukasz Kobza z Mińska...

MIESIĘCZNIK SPOŁECZNO-PARAFIALNY

DRÓŻKA STYCZEŃ 2013 PISMO BEZPŁATNE

GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

NR 10 (3)

Mój mały ukochany synu,

niech się nie trwoży twoje serce(...)

Czyż nie jestem przy tobie Ja,

twoja Matka?Matka Boża z Guadalupe

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

2

Ogłoszenia parafialne

Teksty nowych kolęd..............str.15; 20W krzywym zwierciadle.............str. 17

W TYM NUMERZE:

Humor i poezja:

Artykuł numeru:

Cały Twój, Maryjo.......................str. 3Aktualności:

Warto przeczytać:

Rozmowa z Ks. Inf.J.Byrskim......str. 4Chodźcie z nami, pielgrzymami...str. 7Być świadkiem zaufania................str. 13Dotyk Miłosierdzia Bożego.........str. 14Z życia szkoły.................................str. 16Głos młodzieży..............................str. 18

Podsumowanie roku 2012..........str. 5Zrozumieć sens zmian...............str. 10Pierwszy jubileusz......................str. 19

Drodzy Czytelnicy!

Przed Wami dziesiąty numer „Dróżki”. To jest nasze jubileuszo-

we wydanie. Spotykamy się z naszymi czytelnikami już od roku. Bez wąt-pienia najważniejszym wydarzeniem kończącym miniony rok był Akt Za-wierzenia Parafii, Matce Bożej. Uro-czystość tę przedstawiamy w artykule „Cały Twój, Maryjo”.

Ponadto w tym wydaniu zapra-szamy do przeczytania bardzo

ważnej rozmowy z Panią Teresą Re-klewską, która jest autorką projektu zmian,w naszym kościele.

Wtych wszystkich ważnych wydarzeniach - niech Jezus

nam błogosławi. Redakcja

Intencje od 20 stycznia – do 3 lutego 2013

20 stycznia niedziela Godz. 8.00 – p. Janina Mróz

Godz. 10.00 – p. Wanda Młodziankowska

Godz. 11.30 – p. Bogumiła Zawadka

Godz. 15.00 – p. Jerzy Zawadka

21 stycznia poniedziałek Godz.18.00 w int. śp. Marii Grzegrzółki w 30 dniu od śmierci

22 stycznia wtorek Godz.18.00 w int. śp. Józefa Sibilskiego w 30 dniu od śmierci

23 stycznia środa Godz. 18.00 intencja zbiorowa do MBNP

24 stycznia czwartek Godz.18.00 vacat

25 stycznia piątek Godz.18.00 vacat

26 stycznia sobota Godz. 8.00 p. Jerzy Zawadka

27 stycznia niedziela Godz. 8.00 pp. Duszczykowie

Godz. 10.00 p. Alina Marcinuk

Godz. 11.30 pp. Brewczyńscy

Godz. 15.00 vacat

28 stycznia poniedziałek Godz.18.00 pp. Szydłowscy

29 stycznia wtorek Godz.18.00 vacat

30 stycznia środa Godz. 18.00 intencja zbiorowa do MBNP

31 stycznia czwartek Godz. 18.00 vacat

1 luty pierwszy piątek miesiąca Godz.15.00 -18.00 Adoracja

Godz.15.00 Koronka do Bożego Miłosierdzia

Godz. 15.30 – 18.00 Spowiedź

Godz.17.45 Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa

Godz.18.00 vacat

2 luty sobota Ofiarowanie Pańskie Godz.8.00 p. Krystyna Łyczkowska

Godz. 9.00 Teresin ( pierwsza sobota miesiąca)

3 luty Niedziela Godz.8.00 p. Zofia Bontruk

Godz.10.00 p. Janina Tomaszewska

Godz.11.30 pp. Przyborowscy

Godz.15.00 vacat

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

3

Cały Twój, Maryjo...

W ramach przygotowania do instalacji Relikwii Krzyża

Świętego, Ks. Proboszcz dokonał Aktu Zawierzenia Matce Bożej, całej parafii. To zawierzenie od-było się w wyjątkowym dniu - 8 grudnia w Uroczystość Niepokala-nego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, w Godzinie Łaski. Uroczy-stość uświetnił swoją obecnością Ks. Dziekan Jan Byrski.

W odpowiedzi na to zawierze-nie, ojcowie i głowy rodzin,

16 grudnia zawierzyły Matce Bożej swoje rodziny, w czasie rekolekcji adwentowych. Były to niewątpliwie naj-ważniejsze wydarze-nia w naszej parafii, w minionym roku ka-lendarzowym. Aktu zawierzenia dokonało 75 rodzin.

Zawierzenie jest przygotowaniem do przyjęcia

w naszej parafii Relikwii Krzyża Świętego. Maryja zawsze przygo-towuje człowieka na spotkanie ze swoim Synem. Nie sposób określić wartości tego Aktu. Ogrom jego

duchowego znaczenia można uza-sadnić słowami św. Ludwika Marii Grignon de Montfort:

Przez Najświętszą Maryję Pannę przyszedł Jezus na świat, przez Nią też chce On panować w świecie. Skoro jakaś dusza odda się Ma-ryi bez zastrzeżeń, Ona z kolei bez miary takiej duszy się oddaje. Dla-tego Duch Święty znajdując w du-szach niejako odzwierciedlenie swej umiłowanej Oblubienicy, pospieszy skwapliwie, by napełnić je obfitością swych darów, zwłaszcza darem mą-drości, by dokonywać cudów łaski.

Zawierzenie jest najlepszą odpo-wiedzią na dzisiejszą sytuację

w Polsce i na świecie. Oprócz du-chowego przygotowania do przy-jęcia Relikwii jest to odpowiedź na trwający Rok Wiary. Jest to rów-

nież jedyny, wartościowy akt wiary, w trudnych czasach dla chrześcijan.Zawierzenie to nie jednorazowa prośba o opiekę Maryi, to codzien-ne i dozgonne: Totus Tuus! Każdy, kto zawierzył swoją rodzinę - całym swym sercem mówi:

Niepokalana Matko Jezusa i Matko moja – Maryjo, Kró-

lowo Polski! Biorąc za wzór Sługę Bożego Jana Pawła II mówię dziś: cały(a) jestem Twój(a). Twojemu Niepokalanemu Sercu zawierzam całego(ą) siebie, wszystko, czym je-stem; mój umysł, serce, wolę, ciało, zmysły, emocje, pamięć, zranienia, słabości, moją przeszłość od chwi-li poczęcia, teraźniejszość i przy-szłość wraz ze śmiercią cielesną – każdy mój krok, czyn, słowo i myśl i wszystko, co posiadam. Twojemu Niepokalanemu Sercu zawierzam także moją rodzinę. Tobie oddaję wszystkie nasze prace, modlitwy i cierpienia i zdrowie. Ty, Najlep-sza Matko chroń mnie i moich bli-skich od Złego. Upraszaj nam łaski potrzebne do przemiany i uzdro-wienia. Prowadź po drogach życia i posługuj się nami do budowania Królestwa Twojego Syna Jezusa Chrystusa – jedynego Zbawiciela świata, od którego pochodzi wszel-kie dobro, prawda i życie. Amen.

Jedynie od nas zale-ży, czy zawierzenie to

wyda owoce wiary i za-ufania Bogu. Wszystko zależy od otwartości na-szych serc. Ale jedno jest pewne, jeśli my zapomni-my o Matce Bożej, jeśli nasze zawierzenie będzie słabnąć, Ona nigdy o nas

nie zapomni i będzie się o nas trosz-czyć i walczyć o nasze dusze.

Emilia Szydłowska

Fot. Ks.Proboszcz zawierza Matce Bożej, parafię

Niech nikt nie szuka lepszych rozwią-zań na problemy z duszą i ciałem. Otwórzmy swoje serce i umysł na Maryję. Nie możemy zrobić nic lep-szego i skuteczniejszego!!!

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

4

Po uroczystości Zawierzenia redakcja „Dróżki” korzystając z okazji po-prosiła Ks. Dziekana o krótką rozmowę. Ksiądz Infułat Jan Byrski jest

od roku1984 Dziekanem dekanatu mińskiego oraz Proboszczem parafii pw. św. Antoniego z Padwy w Mińsku Mazowieckim

sami wybudowali kościół. Ksiądz Wilkowski, który pomagał, zginął tragicznie, a ludzie sami ciągnęli budowę. Dla was, wasz kościół jest tak piękny, jak katedry, jak bazyli-ki, jak Bazylika św. Piotra w Rzy-mie. To jest taki sam kościół, bo tu jest Ołtarz i Przenajświętszy Sa-krament. Małe parafie nie mają się czego wstydzić! Jestem przekonany, że wiarę w małych środowiskach można przekazać bezpośrednio i konkretnie. Młodzi ludzie wy-chowani w małych miejscowo-ściach pójdą do miast, pojadą za granicę. Ugruntowani w wierze, umocnieni, będą świadkami, będą głosić ewangelię. W dużych środo-wiskach nie zawsze spotkamy tyle młodych małżeństw. Ważna jest tradycja. Najbardziej pamiętamy to, co przekażą rodzice i bardzo waż-ne jest świadectwo oraz modlitwa rodziców. Wszyscy znamy historię św. Augustyna. To jego matka, św. Monika, wymodliła nawrócenie syna. Nie możemy mieć żadnych kompleksów, jesteśmy takim sa-mym Kościołem, jak Warszawa. Tu-taj Kościół jest bliski i autentyczny.

D: Czyli możemy być dumni z naszej wspólnoty?

Ksiądz Dziekan Jan Byrski: Macie prawo być dumni z

parafii, mnóstwo małych dzie-ci na Mszy Świętej, ministran-tów, schola. Widzę, że Grze-bowilk się rozwija. Powstaje wiele nowych domów. Gdzie znajdziemy tyle młodych ludzi w kościele? Dziś w Grzebowilku było bardzo dużo rodzin, matek, ojców, panów trzymający dzieci na ręku. Dzieci są przecież wielką pociechą. Na dzisiejszą uroczy-stość przyszło bardzo dużo ludzi, mimo siarczystego mrozu.

D: Czy może się Ksiądz po-dzielić refleksją, może ja-

kimś wspomnieniem związanym z Godziną Łaski?

DRÓŻKA: Jak ocenia Ksiądz Dziekan takie małe parafie, jak nasza? Czy małe środowiska mają szansę na rozwój, tak jak duże wspólnoty?

Ksiądz Dziekan Jan Byrski: Nie można żałować energii duszpasterskiej na małe parafie. Potrzeba do tego kapłanów z powołaniem, którzy

z prawdziwym powołaniem będą pracować w małych środowiskach. Małe parafie są ważne. Zachowują wiarę i tradycję, a jest to silna wiara w rodzi-nach. Gdyby nie wiara matek i ojców poprzednich pokoleń, nie byłoby wie-lu kościołów. W swoim kapłańskim przekonaniu nie żałuję, że podzieliłem swoją parafię na mniejsze. Grzebowilk jest dobrym przykładem. Ludzie

Rozmowa z Księdzem Infułatem Janem Byrskim

Fotoreportaż z uroczystości Zawierzenia

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

5

Ksiądz Dziekan Jan Byrski: Dzisiejsze nabożeństwo zapo-

czątkowała osoba świecka. Matka Boża ukazała się pielęgniarce Pie-rinie Gilli we Włoszech. Prosiła, by każdego roku 8 grudnia obcho-dzono Godzinę Łaski. Modlitwa w tej Godzinie może dokonać wiele nawróceń i zesłać wiele łask. Bar-dzo ważne jest działanie oddol-ne, by ludzie zbierali się i modlili. Kiedyś komuniści silnie utrud-niali rozpowszechnianie Godziny Łaski. Prymas Wyszyński bardzo starał się szerzyć i pielęgnować to nabożeństwo, by jednoczyć naród w modlitwie. Godzina Łaski włą-cza się więc w Maryjną pobożność naszego narodu.

D: Na koniec ministran-ci chcieli by zapytać, czy

Ksiądz Dziekan w dzieciństwie, jako ministrant służył do Mszy Świętej?

Ksiądz Dziekan Jan Byrski: Całe życie byłem tylko mini-

strantem! Odkąd pamiętam by-łem ministrantem! Byłem szefem ministrantów w parafii, gdzie się wychowałem i przyjąłem Pierwszą Komunię Świętą, gdzie następnie byłem wikariuszem.

Serdecznie dziękujemy Księdzu Dziekanowi za rozmowę. Ży-

czymy wielu łask w posłudze dusz-pasterskiej, w ogłoszonym Roku Wiary.

Redakcja

Fot.Ks. Dziekan z reporterką „Dróżki"

W roku 2012 zostało ochrzczo-nych dwanaścioro dzieci;

w Kościele pojawiło się nowe grono dzieci Bożych:1. Paweł Zawadka:

chrzest 15.01.2012, 2. Łucja Ratyńska:

chrzest 12.02.2012,3. Piotr Łazowski:

chrzest 29.04.2012,4. Antonina Kowalczyk:

chrzest 15.07.2012,5. Agata Zuzanna Załocha:

chrzest 15.07.2012,6. Lena Gniado:

chrzest 12.08.2012,7. Alicja Chweściuk:

chrzest 15.09.2012,8. Jerzy Zbigniew Szałaciński:

chrzest 30.09.2012,9. Adrian Bigos:

chrzest 7.10.2012,10. Filip Abramowski:

chrzest 27.10.2012,11. Jan Paweł Bilewicz:

chrzest 3.11.2012,12. Jan Struk:

chrzest 9.12.2012.

Do Pierwszej Komunii Świę-tej przystąpiło piętnaścioro

dzieci z klasy II, miejscowej Szkoły Podstawowej. Dnia 6 maja, pierwszy raz w pełni, uczestniczyli w Eucharystii:

Marcin Chmielwski, Zbigniew Delikowski, Julia Dróżdż, Marty-na Makos, Kinga Matak, Dawid Rysiawa, Karolina Sado, Konrad Sokolik, Piotr Szostak, Julita

Po d s u m o w a n i e r o k u 2 0 1 2 w Parafii św. Kazimierza Królewicza

w Grzebowilku

Trąbińska, Kuba Trąbiński, Łu-kasz Wiącek, Szymon Zgódka, Jo-anna Żukowska, Justyna Żukowska.

Na drogę zjednoczenia z Chrystu-sem w sakramencie małżeństwa

– ślubując sobie miłość i wierność aż do końca - weszło dziewięć par:

1. 21 kwietnia Michał Władysław Wścieklicki z Podgórzna Agnieszka Witek z Grzebowilka

2. 28 kwietnia Karol Abramowski z Wólki Dłużewskiej Dorota Przyborowska z Grze-bowilka

3. 23 czerwca Hubert Marcin Chrzanowski z Grodziska Mazowieckiego Monika Wiącek z Grzebowilka

4. 21 lipca Karol Szumiński z Siennicy Ewelina Grzegrzółka z Teresina

5. 4 sierpnia Robert Jastrzębski z Zalesia Beata Mróz z Grzebowilka

6. 15 sierpnia Łukasz Jaszczuk z Dawid Natalia Bystrzyńska z Grzebo-wilka

7. 22 września Artur Wiącek ze Stodzewia Ewelina Cacko z Oleksina

8. 20 października Łukasz Kobza z Mińska Mazo-wieckiego Ewa Rozwadowska z Grzebo-wilka

9. 20 października Robert Worach z Drwalewa Marta Kot z Grzebowilka

Miniony rok duszpasterski przeżywaliśmy pod hasłem: „Kościół naszym domem”. Kierując się tym przesła-

niem oraz czując więź z naszym domem Bożym, jakim jest Kościół widzialny i duchowy, podsumujmy rok kalendarzo-wy 2012 w naszej parafii.

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

6

W minowym roku odeszło do wieczności dziesięć osób.

Swoje ziemskie pielgrzymowanie zakończyli:1. 13 stycznia

śp. Tadeusz Jan Wiącek, lat 76 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Grzebowilku Śp. Tadeusza wspominaliśmy w marcowym wydaniu „Dróżki”

2. 16 stycznia śp. Jan Zgódka, lat 46 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Grzebowilku

3. 4 maja śp. Tadeusz Wiącek, lat 63 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Kołbieli

4. 13 czerwca śp. Joanna Czyż, lat 71 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Grzebowilku

5. 17 czerwca śp. Marian Szostak, lat 80 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Kołbieli

6. 27 lipca 2012 śp. Janina Wiącek, lat 75 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Grzebowilku

7. 28 lipca śp. Apolonia Jęda, lat 89 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Grzebowilku

8. 19 listopada śp. Zbigniew Witkowski, lat 44 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Kołbieli

9. 20 grudzień śp. Maria Grzegrzółka, lat 85 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Kołbieli

10. 22 grudnia śp. Józef Sibilski, lat 74 Spoczywa na cmentarzu para-fialnym w Grzebowilku

Najważniejsze przeżycia reli-gijno - duchowe

Wzorem lat ubiegłych naszej pa-rafii organizowaliśmy: w Wielki Piątek Misterium Męki Pańskiej;

w czerwcu festyn parafialny Kaziuki; w grudniu w oktawie Bożego Naro-dzenia wystawiliśmy Jasełka.

Wydarzenia te, organizowane w całości przez samych parafian, na stałe zagościły w życiu, już nie tylko naszej lokalnej wspólnoty.

Podczas wakacji zorganizowany został wyjazd dla grupy młodzie-ży na Mazury, do Archidiecezjal-nego Ośrodka Charytatywnego Caritas Archidiecezji Warmińskiej w Rybakach. Natomiast dla dzieci ze szkoły podstawowej zorganizo-waliśmy przy naszej parafii Wesołe Wakacje.

W lipcu na terenie przykościelnym rozpoczęło swoją działalność kino letnie. Podczas wieczornych se-ansów zobaczyć można było min. film „Kolumbia świadectwo dla świata”.

We wrześniu grupa pielgrzymów z naszej parafii udała się do miejsca Cudu Eucharystycznego, do ko-ścioła św. Antoniego w Sokółce.

W październiku z inicjatywy ojców rodzin powstała grupa różańcowa mężczyzn, która w każdy czwartek i sobotę spotyka się na modlitwie różańcowej w kościele.

Najważniejszym jednak wy-darzeniem mijającego roku

było otrzymanie Relikwii Krzy-ża Świętego. Oczekując na insta-lacje Relikwii Krzyża, podjęliśmy przygotowania duchowe. Pierw-szym etapem był Akt Zawierze-nia naszej parafii, Matce Bożej - w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Dnia 8 grudnia, podczas Godziny Łaski, w obecności Księdza Dzie-kana Jana Byrskiego, Parafia zo-stała zawierzona Maryi, oddając się Jej szczególnemu Macierzyń-stwu. Aby to zawierzenie wyda-ło dobre owoce, ojcowie rodzin w dniu 16 grudnia odpowiedzie-li uroczystym Aktem Zawierzenia swoich rodzin, Matce Bożej. Więcej o tych wydarzeniach pisaliśmy we wcześniejszych wydaniach „Dróżki”.

Najważniejsze przedsięwzięcia materialne:

• ułożenie kostki przy wjeździe na teren kościoła od ul. Ko-ścielnej,

• prace remontowo - budowla-ne w kościele: wykucie otworu w ścianie i przeniesienie konfe-sjonału,

• obraz Jezusa Miłosiernego

• wymiana drzwi wewnętrznych w dolnej części kościoła, na plebanii,

• renowacja drzwi zewnętrznych kościoła i plebanii,

• budowa spiżarni na plebani, remont kuchni,

• przygotowanie podłoża i zało-żenie ogrodu różanego wokół kościoła,

• parafia otrzymała meble biu-rowe, które posłużyły do urzą-dzenia: biblioteki parafialnej, świetlicy dla młodzieży i po-mieszczenia pod wieżą, na sie-dzibę redakcji „Dróżki”

• przygotowanie pracowni kom-puterowej

• urządzenie kancelarii, nowy komputer do kancelarii

Składamy serdeczne „Bóg za-płać” wszystkim osobom - od

najmłodszych do najstarszych - za niezwykłe zaangażowanie w życie kościoła i naszej lokalnej społecz-ności.

Dziękujemy wszystkim rodzinom za sumienne dbanie o czystość i wystrój kościoła, i jego otoczenia.

Liczymy na to, że rok 2013 będzie także bogaty w przeżycia duchowe i wydarzenia społeczno - kultural-ne. Liczymy także na zaangażowa-nie się nowych osób, które mogą wnieść wiele nowych i potrzebnych talentów do naszej wspólnoty.

Ks. ProboszczZespół „Dróżki”

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

7

Jest dopiero początek stycznia a ja mam już napisać o corocznej

pielgrzymce do Matki Bożej? Wła-śnie tak! Takie mam natchnienie i opowiem wam dlaczego...

Rozpoczęło się to już jakiś dzie-sięć lat temu. Był czas waka-

cji, przebywałem w Rzeszowie, w pewnej polskiej rodzinie. Nie mówiłem ani nie rozumiałem po polsku. Mama z tamtej rodziny rzuciła propozycję, żeby się dołą-czyć do pielgrzymki idącej do Czę-stochowy. Jednak nie wyszliśmy do niej. Pamiętam, że była rozmowa o tym przy stole rodzinnym. Mimo, że nie dołączyliśmy do pielgrzym-ki, w moim sercu zostało zasiane ukryte pragnienie, żeby kiedyś pójść na pielgrzymkę. Po angiel-sku usłyszałem opis. Był dosyć krót-ki - „dużo osób”. Jak jest jakościowo dowiedziałem się dwa lata później, od pewnej, starszej Pani. Starała się pokazać mi duchowy aspekt piel-grzymki, do naszej Matki, bo wła-śnie z niej wróciła.

W jej świadectwie dotknę-ło mnie wtedy najbardziej

to, że pielgrzymka była czymś ra-dosnym, gdzie jest dużo spokoju i wolności serca. Gdzie młodzi, starsi, razem bez wiekowych gra-nic, chcą wspólnie pokonać spory kawałek drogi, pokonać trudności i jeszcze się modlą. Dowiedziałem się, że wszyscy mówią do siebie: „brat” czy „siostra”. Wtedy pragnie-

razy była na pielgrzymce. W sierp-niu, w dniu po święcie Matki Bożej Częstochowskiej pobraliśmy się w Mińsku Mazowieckim. Siedem lat temu, ażeby się przygotować do naszego ślubu, przyjechałem z za-granicy do Polski, na początku lip-ca. Doświadczenia pielgrzymkowe mojej żony, zasiane we mnie pra-gnienie, żeby móc iść na pielgrzym-kę, dało to, że Pan Bóg ofiarował mi jeden z najwspanialszych prezen-tów: byłem razem z przyszłą żoną na całej pielgrzymce, tuż przed naszym ślubem! To było niesamo-wite przeżycie dla mnie. Jest tam tyle radości, przeżyć duchowych, spokoju, serdeczności, uśmiechu, troski wobec siebie nawzajem, za-skakujących sytuacji, żywej wiary. Nie da się opisać wszystkiego i zdję-cia nie potrafią wyrazić głębokości tych przeżyć, tej atmosfery, tego co Matka Boża dla nas wyprasza za każdym razem.

Niejeden mówi, że można się zarazić pielgrzymką i tak się

stało... Pielgrzymka daje mi wie-le – odczuwalnie na cały rok. Trzy lata temu uświadomiłem sobie, że muszę w pracy planować mój urlop „pod pielgrzymkę”. Jest to jak skarb, który należy chronić przed kradzie-żą, zapewniając sobie urlop w tym terminie i modląc się regularnie o to, żeby Pan Bóg dał możliwość, zdrowie i sprzyjające okoliczności.

W tym roku poprzez "Dróżkę", chcę namówić wszystkich do

świadomego planowania urlopu, aby pójść na pielgrzymkę. Tema-tem naszej pielgrzymki w ubiegłym roku było hasło: „Daj świadków”. Aspekt świadectwa jest ważny w naszym życiu!

Na końcu chciałbym dodać, że można też duchowo iść z piel-

grzymką. Warto o tym pamiętać! I jeśli chodzi o intencję, każdy na pewno ma w sercu wiele intencji, z którymi chce iść do Naszej Matki. O tym też możemy wcześniej pomyśleć.

Michał Deklerck

nie to stało się prawdzi-we, chociaż nie mogłem sobie wy-obrazić, jak k o n k r e t n i e to zrobić, bo jeszcze nie znałem języ-ka, ani nie mieszka łem w Polsce.

Po dwóch latach Pan

Bóg sprawił cud w moim życiu. Krótko mówiąc „przesadził” mnie jak roślinkę z mojej ojczystej ziemi, do ziemi mojego pragnienia - ziemi polskiej. Szczerze powiedziawszy Bóg jest taki delikatny i łagodny, i gdy ktoś nie wie czego mu potrze-ba, On wie jak nam to dać. Wyma-gało to „dużo wody”, dobrej ręki, dobrej ziemi, dużo słońca, bardzo dużo cierpliwości i delikatności ze strony Pana Boga. Taka jest Jego Miłość do nas.

To były dwa lata intensywne-go nawrócenia, gdzie najpierw

zrozumiałem, że Jezus żyje (był na-wet pewny moment odkrycia tego!) i wtedy widziałem, że On chce mnie gdzieś skierować. Zrozumia-łem, że w życiu nie ma przypad-ków, bo wszystko jest pod opieką Jego Opatrzności. Bóg na każdym kroku wnika w najdrobniejsze szczegóły naszego życia. Otworzył moje oczy, zmienił całe moje życie. Zacząłem korzystać naprawdę z sa-kramentów, naprawdę się modlić i jako bardzo spragniony, czytałem lekturę duchową. Teraz też wiem, że wiele osób modliło się za mnie w tym czasie. Nieraz naprawdę go-rąco. Jest mnóstwo okazji, by po-magać braciom w potrzebie.

Wracam teraz do tematu piel-grzymki. Pan Bóg nas zna

o wszystko dba i o wszystkim my-śli. Dał mi akurat żonę, która- kiedy się ożeniłem z nią - już piętnaście

Chodźcie z nami, pielgrzymami!

Fot. Pielgrzymi w drodze do Częstochowy

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

8

Aniele, zaprowadź mnie, gdzie Bóg narodził się...

W niedzielę Świętej Rodziny z Nazaretu, 30 grudnia,

w parafialnym kościele zostały wy-stawione jasełka.

Historia betlejemska została przedstawiona w nieco inny

sposób. Główni bohaterowie - to współczesne dziecko i jego Anioł Stróż. Stali się oni świadkami wy-darzeń sprzed dwóch tysięcy lat. Obserwują Świętą Rodzinę pod-czas podróży z Nazaretu do Betle-jem, słyszą myśli, obawy, rozterki, napotkanych przez Józefa i Mary-ję osób. Dzięki temu każdy z nas, mógł o wiele głębiej przeżyć tę historię i odnieść ją do wydarzeń z własnego życia.

Poszczególne sceny jasełek na-pisały panie: Magdalena Ry-

bińska, Julita Mendyka, Monika Zgódka, Agata Makuła, Emilia Szy-dłowska, Olga Szydłowska, a także panowie: Michał Deklerck i Albert Zgódka.

Grupę muzyczną prowadził pan Wojciech Walasek, który przy-

gotował także zespół muzyczny

i śpiew do Mszy Świętej, tzw. Pasterki.

Pragniemy na łamach „Dróż-ki” podziękować wszystkim

zaangażowanym osobom za trud i poświęcony czas w organizację naszych Jasełek.

Ćwiek Olga (aktor)Czajka Julinna, (aktor)Czajka Kacper i Antoni (aktor)

Czyżkowska Oliwia (aktor)Deklerck Michał (reżyseria, teksty piosenek, chór)Didkowski Hubert, (aktor)Didkowski Mikołaj (aktor, obsługa techniczna)Domańska Magdalena (aktor)Domańska Aleksandra (aktor )Dróżdż Julia (aktor)Dróżdż Jakub (aktor)Duszczyk Kazimierz (aktor)Gozdołek Kinga (aktor, chór, gra na instrumentach)Jastrzębska Natalia (chór, dekoracje)Jastrzębski Konrad (światło)Kościk Klara (aktor)Kot Zbigniew (obsługa techniczna)Kowalczyk Karol (światło)Książek Patrycja (chór)Kuć Piotr (aktor, dźwięki, rekwizyty, obsługa techniczna)Kurdej Ania (aktor) Kurdej Aleksandra (gitara)Kurdej Krzysztof (gitara)Ładno Magdalena (aktor)Ładno Marta (aktor, chór, rekwizyty)Łyczkowski Jacek (światło)Łyczkowski Jarek (światło)Łyczkowski Karol (aktor)Makos Aleksandra (aktor)Makos Martyna (aktor) Makuła Agata (aktor)Matak Kinga (aktor)Matak Maciej (rekwizyty w czasie przedstawienia)

Fot. Szukając miejsca na nocleg...

Fot. Wspólny śpiew "Narodził się nam..."

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

9

Mróz Klaudia (rekwizyty)Nabor Izabela (aktor)Nabor Kinga (rekwizyty)Nosal Łysiak Monika (rekwizyty)Panasiuk Bartosz (aktor)Paweł Wrona (aktor, rekwizyty, ob-sługa techniczna)Przyborowski Kazimierz (aktor, rekwizyty)Kowalczyk – Pucelak Anna (aktor)Sibilska Agata (aktor)Sobierajski Marek (nagrania, dźwięk, obsługa informatyczna)Sobierajska Weronika (nagrania, dźwięk, obsługa informatyczna)Szałacińska Zofia (aktor)Szałaciński Jerzy (aktor)Szałaciński Stanisław (aktor)Szydłowska Alicja (rekwizyty, stro-je, dekoracja)Szydłowska Emilia (dekoracje, re-kwizyty, aktor)Szydłowska Katarzyna (dekoracja, rekwizyty)Szydłowska Olga (rekwizyty) Szydłowski Filip (rekwizyty w cza-sie przedstawienia)Szydłowski Jacek (aktor)Szydłowski Piotr (aktor, zastępca reżysera)Wiącek Krzysztof (aktor)Wiącek Patrycja (aktor)Wilk Wioleta (aktor)Worach Marta (chór)Wrona Sylwia (chór, dekoracje)Zgódka Albert (aktor, obsługa tech-niczna)Zgódka Jan (aktor)Zgódka Julia (aktor)Zgódka Katarzyna (aktor, rekwizyty)Zgódka Mariusz (obsługa techniczna)Zgódka Monika (teksty piosenek, dekoracje, chór)Zgódka Szymon (aktor)Zgódka Zuzanna (aktor)

Dziękujemy za udostępnienie zdjęć p. Wojciechowi Łojko-

wi oraz za wypożyczenie zwierząt i innych dekoracji z siana: paniom Marii Osicy i Cecylii Szymańskiej.

Monika ZgódkaFot. Jak mówił św. Franciszek - Betlejem może być wszedzie!

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

10

Zrozumieć sens zmian

DRÓŻKA: Przygotowujemy się do przyjęcia Relikwii Krzyża Świętego. Przygotowanie do tak wzniosłego wydarzenia oprócz przygotowania duchowego musi także objąć sferę materialną. Świątynię parafial-ną trzeba przygotować do instalacji Relikwii. Prosimy Panią o krótki opis proponowanych zmian nowych inwestycji w naszym kościele oraz wyjaśnienie sensu tych zmian i sym-boliki kolorów.

Pani Teresa Reklewska: Chodzi o to, że każdy fachowiec ma język, w którym się wyraża. Muzyk wy-raża się językiem muzycznym, pi-sarz językiem pisanym, a mówca wyraża się językiem mówionym. My wyrażamy się językiem wizu-alnym i w tym języku wizualnym chcemy stworzyć wnętrze sakral-ne. Podobnie jak słowami stwarza-my pieśni, psalmy sakralne, po-dobnie można stworzyć wnętrze sakralne. Dzieje się to poprzez zestawienie różnych kolorów, form i podkreślenie tego, co jest najistot-niejsze w kościele. Postaram się wyjaśnić potrzebę zmian. Wcho-dząc do kościoła będzie widoczne

„małe sanktuarium” Miłosierdzia Bożego, które zostanie wykonane skromnymi środkami. Najdroż-szym środkiem byłaby delikatna, drewniana kratka oddzielająca wejście do kościoła i przestrzeń sakralną. Wykorzystamy klęcznik z kościoła, a wszystkie żyrandole umieścimy przed obrazem Jezusa Miłosiernego. Obraz wzięty z ko-ścioła zostanie otoczony dwoma pasami, ładną fakturą tynku, mały-mi ornamentami, które wzbogacą i upiększą całość. Będzie to miej-sce dla każdego, kto chce przyjść i pomodlić się. W przyszłości świą-tynia może stać się sanktuarium i to miejsce będzie zawsze otwar-te. Takie małe kapliczki modlitwy nawiązują do bardzo starej trady-cji, np. takie kapliczki ma wiele kościołów w Krakowie.

D: Czyli kruchta zostanie całko-wicie zmieniona, w piękną, małą kaplicę Miłosierdzia Bożego. A co ze świątynią? Wielkie zmiany?

P. T. Reklewska: Widoczne jest, że kościół był budowany ciężką pra-cą ludzi. Widać wysiłek, ofiarność

i oddanie w tworzenie świątyni. Projekt przede wszystkim zakłada wykorzystanie wszystkiego, co jest w kościele. Niczego nie wykluczy-my. Przy wejściu do kościoła wzrok koncentruje się natychmiast na tym, co jest najważniejsze. Przede wszystkim na tabernakulum. Obecny stan wymaga pewnego uporządkowania. Bardzo wyeks-ponowany ołtarz spowoduje, że od razu koncentrować będziemy się na najważniejszym.

D: Czy tło, które otacza krzyż nie będzie za ciemne? Czy rozwiąże to kwestia oświetlenia?

P. T. Reklewska: Bardzo dużo zale-ży od oświetlenia. Będą konieczne nowe lampy. Możemy zapropo-nować lampy witrażowe, ale cho-dzi o to, że wchodząc do kościoła musimy koncentrować się na naj-ważniejszym. Podchodzimy do oł-tarza. Ołtarz jest zrobiony z białego marmuru. Waga miejsca wymaga-łaby marmuru ciosanego, ale sufit nie wytrzymałby, więc użyjemy prawdopodobnie lżejszej konstruk-cji z marmuru. Będą to śnieżnobia-łe płyty marmurowe.

D: Skąd czerpie Pani inspiracje do prac? Chociażby do projektu ołtarza?

P. T. Reklewska: Bóg sam dał wskazówki w Starym Testamencie, jak ma być zbudowana świątynia i z jakich materiałów. Wskazówki te są bardzo konkretne (Wj 25,1-9, Wj 31-11). Użyć trzeba najcen-niejszych materiałów, ponieważ jest to na Chwałę Bożą. To miej-sce będzie najważniejsze. Jest to prawdziwa mozaika tzw. smalta, materiał sprowadzany z Wenecji. Od najstarszych czasów do upięk-szania świątyń sprowadzano

Instalacja Relikwii Krzyża Świętego wymaga zmian wystroju kościoła. Projekt zmian wykonała Pani Teresa Reklewska. W rozmowie z „Dróżką” Pani Teresa przybliża charakter zmian architektonicznych. Pani Teresa jest przykładem czło-

wieka z „Bożą Iskrą”. Hojnie dzieli się talentem i pasją, które, jak sama mówi, otrzymała od Pana Boga.

Fot. "Małe sanktuarium"

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

11

D: Zostały jeszcze witraże. Jest Pani specjalistką w tej dziedzinie. Co można zrobić, by wkompono-wać witraże do całości?

P. T. Reklewska: Gdy pierwszy raz przyjechałam do kościoła w Grze-bowilku od razu zauważyłam wi-traże, które decydują w zasadzie już o całej kolorystyce. Jednym słowem nasunęła się myśl pomalowania Drogi Krzyżowej, by włączyła się w czerwienie. Postaci zostaną wy-eksponowane, a przede wszyst-kim osoba Chrystusa. Czerwone niebo nada dramatyzmu. Moż-na też dodać tylko ramy do Sta-cji Drogi Krzyżowej, złote lub

na wzór kurdybanów. Takie ściany są np. na Wawelu. Jest to wytłacza-na skórą ściana, zdobiona wzorami i ornamentami (kiedyś sprowadzane z Hiszpanii). Malunek będzie rów-nie piękny, trwalszy i praktyczniej-szy w utrzymaniu. Będą to mie-niące się czerwienie i ornamenty kwiatowe. Mogą być do tego uży-te praktycznie zwyczajne farby, w zależności od dostępu i możliwo-ści. Powierzchnię też trzeba będzie odpowiednio utrwalić. Oczywiście św. Kazimierz i Matka Boska Czę-stochowska zostają na miejscu. Góra ołtarza jest również utrzymana. Do-damy tylko złoto i czerwień, by włą-czyły do całości figurę Jana Pawła II.

z Włoch mozaikę. Mozaika, to ułożone małe kamyczki z uży-ciem złota. W środku będzie coś w rodzaju okienka, żeby można było podejść i ucało-wać Relikwie. Z tyłu będzie można wyjąć Relikwie. Mozaika jest bardzo trwała. Byłaby wykonana w pracowni. Jest to dość drogi materiał, ale powierzchnia nie przekroczyłaby 1m². Powierzchnia wokół czerwonego koła by-łaby wykonana z łup-ka. Może to być na-turalny kamień, cięty w paseczki, ale mogą to być rów-nież różne imitacje kamienia, np. ceramiczne. Jest to mieniący się grafitowy kolor.

D: Czerwień kojarzy się z Du-chem Świętym lub Męką Chrystu-sa. Co symbolizuje czerwień koła w ołtarzu?

P. T. Reklewska: Widzimy słoń-ce. W wielu mozaikach, w ko-ściołach, Chrystusa umieszcza się w centrum, jako Wschodzące Słońce. Chrystus wschodzi po-śród szarzyzny grzechu i niepra-wości. Jest słońcem, czyli życiem i nadzieją. Jest to również słońce Niewiasty apokaliptycznej, Nie-wiasty obleczonej w słońce, czyli Matki Bożej. Wchodząc do kościo-ła jesteśmy skupieni wizualnie na Chrystusie. Są różne możliwości pokrycia tej powierzchni. Można ją pięknie otynkować i pomalo-wać, co jest oczywiście najtańsze. W przyszłości może być położone szkło witrażowe lub mozaika ze smalty.

D: Czy figury Pana Jezusa i Mat-ki Bożej w ołtarzu pozostają bez zmian? Co z bokami ołtarza?

P. T. Reklewska: Absolutnie bez zmian. Będą tylko odnowione. Boki ołtarza będą pomalowane

Fot. Propozycja aranżacji ołtarza głównego oraz ołtarzy bocznych

Fot. "Nowe" stacje Drogii Krzyzowej

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

12

się spotkanie Ks. Proboszcza z wy-znaczonymi przez Niego osobami, by zastanowić się nad etapami prac, zrobić harmonogram. Zapraszam też serdecznie do pracowni, gdzie można wiele rzeczy zobaczyć, np. mozaiki lub lampy witrażowe.

D: Na pewno wkrótce takie spotka-nie się odbędzie. Serdecznie dzięku-jemy za rozmowę, a przede wszyst-kim za przejrzysty opis projektu.

Jednym z cudów całego projektu jest to, że koszt wszystkich prac

tak naprawdę nie będzie duży. Naj-droższym materiałem będzie mozai-ka (relikwiarz)- ok 6 tys. zł/m². Ceny kamienia wahają się od 50 zł/m² do 700zł/m². Farby, tynki i inne mate-riały prawdopodobnie parafia otrzy-ma od darczyńców. Koszt robocizny będzie można określić po zamknięcie projektu.Rozmawiali: Mariusz Zgódka

Emilia Szydłowska

ki Bożej, tak by była żegnającą. Jest to ważne również dla Kapłanów, którzy sprawują Mszę Świętą. Patrzenie na Maryję jest umocnieniem. A ludzie wychodzący z kościoła są jakby bło-gosławieni przez Matkę Bożą. Figura stałaby prawdopodobnie na niebie-skim tle i być może udałoby się chór również pomalować na niebiesko.

D: Będzie dużo pracy. Do tej pory dużą część remontów, czy zmian wykonywali parafianie. Większości z wymienionych działań nie zrobi „zwykły” człowiek. Czy Pani może pomóc w organizacji odpowiedniej ekipy?

P. T. Reklewska: Prowadzę projekt oraz będę pracować jako konsultant. Realizacja - to młode siły. Duże pra-ce wykonają młodzi architekci. Eki-pa zostałaby zorganizowana. Część pracy wykonana będzie w pracowni, a wszystkie prace robione bybyły fragmentami. Każde ręce na pewno będą potrzebne. Na pewno odbędzie

kolorowe, albo tylko delikatne zło-te elementy. Utrzymanie świeczni-ków (lamp) na ścianach bocznych będzie łącznikiem między „małym sanktuarium” Miłosierdzia Bożego a kościołem i oczywiście dla oświetle-nia Drogi Krzyżowej. Proponujemy również przyciemnienie boazerii i ła-wek. Ciemne już ławki można ozdobić jeszcze ornamentem kwiatowym. Dla ujednolicenia przyciemnimy też kon-fesjonały. Tego typu prace można ro-bić tylko w lecie. Oczywiście cały ko-ściół pomalowany zostałby na jasno, ale dokładny kolor już dopasujemy. W rezultacie rozproszone kolory w kościele stają się harmonijne.

D: W projekcie jest propozycja prze-niesienia figury Matki Bożej na chór, dlaczego?

P. T. Reklewska: Jezus Miłosierny wita ludzi wchodzących do kościoła. Trud-no sobie wyobrazić, żeby ktoś wszedł do kościoła i nie skłonił głowy. Jest propozycja umieszczenia figury Mat-

Pani Teresa jest światowej sławy artystką sztuki sakralnej. Ukończyła Akade-mię Sztuk Pięknych w Warszawie w 1956 r. Studiowała później przez 2 lata

w National School of Art w Paryżu i w Atelier d’Art Sacrè.

Następnie do 1972 r. tworzyła w pracowni Jacques´a Le Chevalie-ra własne projekty malarskie i wykonywała samodzielnie witra-że (ok. 250 m²). W czasie pobytu we Francji wygrała ogólnopolski kon-kurs na projekt witraży do kościoła N.M.P. na Piasku we Wrocławiu. W 1976 r. otrzymała Nagrodę im Brata Alberta w dziedzinie sztuki sakralnej.

Po wielu próbach w 1975 r. otworzyła własną pracownię witrażową w Warsza-wie. Od tego czasu tworzy wyłącznie w Polsce. W Jej pracowni wykształciło się w zakresie technik witrażowych wielu uczniów.

Fot. Projekt odnowionych ławek oraz usytuoławania figury NMB na chórze Fot. Pomysł na oświetlenie Relikwii

Fot. Pani Teresa Reklewska

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

13

Być świadkiem zaufania

Jak wielka może być siła czterdziestu tysięcy młodych ludzi, modlących

się w jednej intencji, w jednym miej-scu? Na pewno ogromna.

W tym roku już 35. Europejskie Spotkanie Młodych Taize od-

było się w Rzymie. Taize jest wspólno-tą ekumeniczną założoną przez brata Rogera w latach 50-tych. Spotkania młodych trwające od 28 grudnia do 2 stycznia są tylko etapami „piel-grzymki zaufania przez ziemię”, która trwa przez cały rok. Bracia swoją po-sługą dążą do poszukiwania pokoju i pojednania niezależnie od miejsca na ziemi.

Europejskie Spotkania mają być pielgrzymką zaufania, mają być

realnym spotkaniem ze zmartwych-wstałym Jezusem poprzez śpiew ka-nonów i ciszę podczas Adoracji.

Tak naprawdę, wyruszając w tę pielgrzymkę, od samego począt-

ku dało się odczuć, że jest to piel-grzymka zaufania. I to silnego. Po dużych trudach i niedogodnościach, które się przytrafiały już na samym starcie (czterogodzinny przymusowy postój w Jankach), to właśnie zaufanie Panu dawały nam siły do modlitwy i dzielenia się doświadczeniami wiary.

Już na miejscu, w Rzymie, każdego ranka miały miejsce nabożeństwa

w parafiach, w których nocowali-śmy: kanony, medytacja w ciszy oraz wezwania modlitewne w kilku języ-kach. Po typowo włoskim obiedzie, wyruszaliśmy z Circo Massimo do jednej z czterech głównych rzym-skich bazylik na popołudniową mo-dlitwę o godzinie 14:00, a potem na wieczorną o 19:30. Wszyscy uczest-nicy pielgrzymki byli podzieleni na cztery grupy, więc wspólnie modliło się około dziesięć tysięcy młodych i ich opiekunów. Credo odmawiane w przynajmniej siedmiu językach, odbijało się od murów potężnej Ba-zyliki Św. Jana na Lateranie i kościoła

Matki Bożej Śnieżnej. To pomagało naprawdę zrozumieć, że wszyscy je-steśmy jedną, Bożą rodziną, że Bóg w nas wszystkich działa, niezależnie od narodowości. Wszyscy uczestnicy mieli możliwość spotkania się z pa-pieżem Benedyktem XVI, 29 grudnia o 18:00 na placu św. Piotra. Tam ra-zem z Nim modliliśmy się i słuchali-śmy Jego przesłania do pielgrzymów.

Pomimo kuszenia nas przez ogrom-ne atrakcje turystyczne Wieczne-

go Miasta oraz przez to, że każdy miał wolny wybór uczestnictwa w nabo-żeństwach, wiele osób zawierzyło się Panu Bogu podczas Adoracji Krzyża. Każdy, kto czuł potrzebę serca, miał możliwość zawierzyć swoje sprawy Bogu, dotykając głową Krzyża. Bracia z Taize w tym czasie modlili się za nas. 1 stycznia w Międzynarodowy Dzień Modlitwy o Pokój wszystkie grupy narodowe miały oddzielne spotkania. Nasze, polskie spotkanie ubogacone było kolędami oraz pastorałkami. Do-dajmy, że Polacy stanowili najliczniej-szą grupę. Było nas ponad 12 tysięcy.

Dla wszystkich chętnych słuchania Głosu Bożego w ciszy lub w ka-

nonach, polecam rekolekcje we fran-cuskim Taize. A kto wie, może spotka-my się za rok w Strasburgu?

Olga Szydłowska

Fot. Przed modlitwą z Papieżem można było poznać ludzi z różnych krajów- np. z Ukrainy

Fot. Nieszpory młodych Polaków w Bazylice św. Pawła za Murami

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

14

Wyjazd na majówkę zapowiadał się cudownie. Piękna pogoda,

dobre humory i miłe towarzystwo. Mieliśmy konkretny plan, co robimy i co zwiedzamy. Wyruszyliśmy wcze-śnie rano, aby mieć więcej czasu na za-planowane atrakcje. Spokojna podróż z przystankami, w pięknych miejscach, wprawiła nas w prawdziwie wypo-czynkowe nastroje. Gdy dotarliśmy na miejsce, pojechaliśmy do Łagiewnik, do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Odpoczęliśmy chwilę w naszym miej-scu noclegowym obok Sanktuarium i poszliśmy na Mszę Świętą. W kapli-cy św. Faustyny zawierzyłam Bożemu Miłosierdziu oraz bł. Janowi Pawłowi II (bo tego patrona wybraliśmy dla na-szego synka) czekający mnie za dwa i pół miesiąca poród, swoje zdrowie i życie maleństwa. Ponieważ od daw-na czułam lęk związany z tym poro-dem, prosiłam Boga, aby wypełniła się w tym Jego wola, aby to on był Panem tego wydarzenia. Efekt był natychmia-stowy.

Poród zaczął się pod łagiewnickim marketem, w godzinę po moim

zawierzeniu i już od pierwszych chwil widzieliśmy Bożą Rękę, we wszystkim co się działo. Okazało się, że nasze auto zaparkowane było obok samo-chodu sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które po-magały nam, gdy czekaliśmy na karet-kę i natychmiast rozpoczęły modlitwę

w mojej intencji i dziecka. Najpierw modliły się same, a potem całe Zgro-madzenie. Karetka była w pobliżu, więc przyjechała w ciągu kilku minut. W pobliskim szpitalu nie było miej-sca, więc trafiliśmy do jednej z najlep-szych klinik położniczych w Polsce. W szpitalu zajęła się mną lekarka, która swym zaangażowaniem zmusiła wszystkich do pośpiechu, dzięki cze-mu dała Jasiowi szanse na przeżycie. Potem szybka operacja i słowa, któ-re będę pamiętała do końca życia: „W waszym życiu wydarzył się cud: To dziecko właściwie nie miało szans, a jednak żyje i jego stan jest stabilny.”

Kolejne dni były dla Jasia wal-ką o przetrwanie, ale każdy

z nich był też maleńkim zwycięstwem. Kiedy tylko pojawiały się jakieś pro-blemy, natychmiast otrzymywaliśmy też pomoc w ich rozwiązaniu. Wie-dzieliśmy, że Jaś nie wyjdzie ze szpi-tala co najmniej przez dwa miesiące, trzeba było więc „przeprowadzić" się do Krakowa, a to wiązało się z kosztami i koniecznością zna-lezienia mieszkania. Pieniądze otrzymali-śmy już następnego dnia, zanim zdążyliśmy o nie poprosić. W po-szukiwaniu mieszkania zaangażowało się tak wiele osób, że nie spo-sób było już nie wierzyć w Bożą Opatrzność, towarzyszącą nam na każdym kroku. Co chwilę odbieraliśmy telefony od znajomych i od zupełnie obcych ludzi, którzy propono-wali nam różnoraką pomoc oraz zapewniali o modlitwie. Ani przez chwilę nie czuliśmy się sami. Spotykal iśmy ludzi, których wyobraź-nia miłosierdzia prze-rosła nasze oczeki-

wania. Ostatecznie zamieszkaliśmy w pięknym i spokojnym miejscu, gdzie mogliśmy dojść do siebie. Jaś pięknie rósł i dzielnie pokonywał wszystkie powikłania wcześniactwa. Wreszcie po 60 dniach wróciliśmy do domu z Ja-siem i doświadczeniem niezwykłego, czułego dotyku Bożego Miłosierdzia w naszym życiu.

Pan Bóg czasami na chwilę odbie-ra nam poczucie naszego „świę-

tego spokoju”, burzy nasze plany, aby w powstałym zamieszaniu dać nam o wiele więcej, niż moglibyśmy ocze-kiwać, bo Boże Miłosierdzie przera-sta naszą wyobraźnię. Zawsze, kiedy pojawiają się nowe problemy, czy to z naszym Jasiem, czy jakiekolwiek inne w myślach wracają słowa powta-rzane przez całą drogę karetką i na sale operacyjną – Jezu ufam Tobie.

Chwała Panu za ten cud w naszym życiu.

Rodzina Bilewiczów

Jan Paweł Bilewicz

Dotyk Miłosierdzia Bożego w naszej rodzinie

Fot. Rodzina Bilewiczów w komplecie

Fot. Jaś we własnej osobie

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

15

„Poezja to jest taka pani, której trzeba się w całości oddać” Karol Wojtyła

Mój najpiękniejszy dzień w życiu

Miłość, wierność i uczciwość małżeńską

Te słowa ślubowaliśmy sobie 20 października 2012 roku podczas Mszy Świę-tej w kościele wypełnionym przez rodzinę, znajomych i przyjaciół.

Był to wyjątkowy dzień, dzień na który czekaliśmy kilka lat, aby

podczas tej jednej, jedynej w swoim rodzaju Mszy Świętej złożyć sobie wzajemnie przysięgę małżeńską, jed-ną z najważniejszych obietnic w życiu człowieka.

Staliśmy przed ołtarzem twarzami do siebie, patrząc sobie głęboko

w oczy, a nerwy, które towarzyszyły nam przed zawarciem związku mał-żeńskiego, zniknęły podczas składa-nia przysięgi.

Wspomnienia z przygotowań do tej wyjątkowej uroczystości,

na pewno pozostaną na zawsze w na-szych sercach.

Pozdrawiamy oraz życzymy narze-czonym przygotowującym się do

ślubu, aby nie przejmowali się zbytnio sprawami formalnymi, ponieważ nie są to rzeczy najważniejsze.  

Ewa i Łukasz

Narodziłeś się*

I. Narodziłeś sięW stajence w BetlejemTa Maleńka postać toOdkupiciel dany nam.

Narodziłeś sięNie wzgardziłeś światem tym Tyś Miłością samą jestWięc oddałeś Siebie nam

Ref. Narodziłeś sięTak długo świat oczekiwał CięNarodziłeś sięŚwięta Matka Twa wielbi Boga, boNarodziłeś sięAniołowie Boży oddają cześćNarodziłeś sięJesteś wśród nas

II. Narodziłeś sięW ubogiej stajencePełna wiary Matka Twa Czuwa,Jezu, cały czas

Narodziłeś sięCzekaliśmy na ten czasBóstwo swoje daje BógBy otworzyć niebo nam.

Ref. Narodziłeś sięTak długo świat oczekiwał CięNarodziłeś sięŚwięta Matka Twa wielbi Boga, boNarodziłeś sięAniołowie Boży oddają cześćNarodziłeś sięJesteś wśród nas

*Kolęda wg melodii Florent Pagny Savoir Aimer napisana przez p. Monikę Zgód-kę. W czasie Pasterki i Jasełek wykonana przez Sylwię Wronę, Monikę Zgódkę, Mi-chała Deklercka.

Fot. Młoda para w trakcie przysięgi

Wielka Gwiazda**Wielka Gwiazda prowadzi nasBo się urodził w stajence dla nasCieszmy się podśpiewując wrazDobrą nowinę głosić czas.

1. Ta Dziecina to nasz BógLeży w sianie to sam KrólTa Dziecina to nasz BógPodążamy do Ciebie z pól

Wielka Gwiazda prowadzi nasBo się urodził w stajence dla nasCieszmy się podśpiewując wrazDobrą Nowinę głosić czas.

2. Ta Dziecina to nasz BógWoła nas do siebie tuTa Dziecina to nasz BógWięc składajmy hołdy Mu

**Pastorałka wg melodi Il est ne le Divin Enfant napisana przez p. Monikę Zgódkę. W czasie Jasełek wykonana przez grupę Pastuszków i Aniołków.

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

16

Z ż y c i a s z k o ł y

Dzień Patrona w Publicznej Szkole Podstawowej w Grzebowilku to

święto, które pojawiło się w szkolnym kalendarzu 15 grudnia 1983 roku.

W bieżącym roku szkolnym uro-czystość uświetniła obecność

gości: Profesora Łukasza Szymańskie-go- syna naszego patrona oraz Pana Jerzego Smolińskiego - pierwszego kierownika naszej szkoły, świadka nadania szkole patrona. Profesor Łu-kasz Szymański wyraził podziękowa-nia za zaproszenie i zapewnił o bar-dzo przyjaznym stosunku i sympatii do naszej społeczności. Goszczący po raz pierwszy na takiej uroczysto-ści, Pan Jerzy Smoliński, podzielił się z naszymi uczniami wspomnieniami

o szkole, która w 1964 roku była jedną z najnowocześniejszych szkół w okoli-cy, którą chwalono się przed władzami oświatowymi.

Po wystąpieniach gości, uczniowie klas IV-VI zaprezentowali pro-

gram poświęcony najważniejszym wy-darzeniom z życia Edwarda Szymań-skiego. Przedstawienie miało charak-ter lekcji, na której uczniowie dzielą się informacjami o patronie powołu-jąc się na różne źródła wiedzy. Jednym z elementów programu był wywiad z Profesorem Łukaszem Szymańskim przeprowadzony przez Kubę Drożdża. W wywiadzie, syn naszego patrona opowiedział o niesamowitych zdolno-ściach pedagogicznych swojego ojca,

który od najmłodszych lat uczył go pisania i czytania, łaciny, czytał swo-im dzieciom mity greckie, zarażał pa-sją do nauki. Mówił o wielkiej miłości ojca do dzieci, którą wyrażał bezpo-średnio, a także w listach, które zacho-wały się do dzisiaj. W pamięci naszego gościa zachowały się również mniej miłe wspomnienia: o ukrywaniu się Edwarda Szymańskiego, o rzadkich wizytach ojca w domu i radości jaką ze sobą niosły.

Drugą część Dnia Patrona wypeł-nił XXIX Konkurs Recytatorski

im. Edwarda Szymańskiego. W kon-kursie udział wzięło 18 uczniów, któ-rzy recytowali wiersze Edwarda Szy-mańskiego i innych poetów. W skład jury weszli: Prof. Łukasz Szymański, dr Jerzy Smoliński, Pani Dyrektor Maria Makos, przedstawiciel uczniów - Ja-kub Grzegrzółka. Laureatów wyłonio-no w trzech kategoriach. W kategorii przedszkolaków zwyciężyła Agnieszka Kobza. W kategorii klas młodszych: I miejsce - Julia Zgódka, II miejsce - Joanna Żukowska, III miejsce - Ju-styna Żukowska. W kategorii klas starszych: I miejsce - Jakub Dróżdż, II miejsce - Izabela Lubaszka, III miej-sce - Izabela Nabor, a wyróżnienie przyznano Natalii Jastrzębskiej. Wrę-czając nagrody, goście wyrazili po-chwały z powodu wysokiego poziomu recytacji.

Kamila Korzeń

Dzień Patrona w Publicznej Szkole Podstawowej w Grzebowilku

Fot. Dyr. Maria Makos w towarzystwie dr Jerzego Smolinskiego i prof. Łukasza Szymańskiego

Fot. Laureaci XXIX Szkolnego Konkursu Recytatorskiego im. E. Szymańskiego

Fot. Program artystyczny w wykonaniu uczniów

Udział uczniów w konkursie ekologicznym „Świadomy wie, co robić z ZSEE”

Uczniowie klasy VI Publicznej Szkoły Podstawowej im. Edwarda Szymań-skiego w Grzebowilku przystąpili do ogólnopolskiego konkursu ekolo-

gicznego „Świadomy wie, co robić z ZSEE”. Celem konkursu jest propagowanie wiedzy na temat sposobów postępowania z ZSEE (zużytym sprzętem elek-trycznym i elektronicznym) w środowisku szkolnym oraz w otoczeniu szkoły. W wyniku konkursu uczestnicy poznają definicje związane z ZSEE, grupy i rodzaje ZSEE, metody identyfikacji zagrożeń środowiska, formy współpracy ze społecznością szkolną i lokalnymi mieszkańcami oraz zasady przeprowadza-nia akcji społecznej i promocyjnej zbiórki elektroodpadów w swoim regionie.

Uczestnicy konkursu proszą wszystkich dorosłych o wsparcie działań zwią-zanych organizacją zadań konkursowych, a szczególnie zbiórki elektrood-

padów w dniach 15.01.2013r. - 30.04.2013r.

Wszystkich zainteresowanych pozyskaniem większej ilości informacji od-syłamy do strony internetowej www.elektroodpadyprostezasady.pl

Zespół EKOTEAM WILKI

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

17

Fot. Kolędujący uczniowie klasy III towarzy-szą Julii Dróżdż

Dzień 21 grudnia 2012 roku był w szkole dniem szczególnym, nie

tylko ze względu na świąteczną de-korację i zbliżające się ferie świątecz-ne. W tym dniu wszyscy uczniowie oraz pracownicy szkoły spotkali się, aby świętować Boże Narodzenie. Nie mogło w takim dniu zabraknąć Księ-dza Proboszcza, który zaszczycił nas swoją obecnością, a także obdarował opłatkiem.

Na początku spotkania dzieci z od-działów przedszkolnych, przygo-

towane przez mgr Barbarę Bieńkow-ską, zaprezentowały piękne jasełka, po których kolejne klasy odśpiewały przygotowane na tę uroczystość ko-

Wigilia w Szkole Podstawowej w Grzebowilkulędy. Do śpiewów dołączali wszyscy obecni. Nad przebiegiem uroczystości czuwała mgr Agnieszka Jurkowska. Nastrój świąteczny został wzmocnio-ny błogosławieństwem udzielonym przez Księdza Proboszcza Przemysła-wa Ludwiczaka, który złożył nam tak-że świąteczne życzenia.

Wspólne kolędowanie było wstę-pem do spotkań przy wigi-

lijnym stole, przygotowanym przez uczniów i rodziców. Przed spożyciem wigilijnego posiłku dzielono się opłat-kiem i składano świąteczne życzenia. Z całą pewnością wszyscy poczuli ro-dzinną, atmosferę świąteczną.

Agnieszka Jurkowska

W k r z y w y m z w i e r c i a d l e

Ludzie nie do wiary w sejmie zgoda, miło

Co się tutaj stało, co ich tak zmieniło.

Gdy Donald przemawia, Jaruś bije brawo.

Miller mistrz lewicy chciałby skręcić w prawo.

Janusz z alkoholem po sejmie nie biega.

Ziobro o Hoffmanie mówi mój kolega.

A Renata Beger mówczyni dość znana,

Wszystkich nas przeprasza i Kofiiego Annana.

Kalisz i Czarnecki ściskają Ludwika.

Tylko Bronka nie ma, poluje na dzika.

Pawlak uśmiechnięty, to rzecz niepojęta,

Czemu tak się dzieje? Bo nadeszły święta!

Długo nam nie potrwa, okres tak spokojny.

Od stycznia znów zgrzyty oraz nowe wojny.

Kilkudniowa Transformacja

Wiersz: Sławomir Gozdołek

Rysował: Adrian Gozdołek

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

18

Przyjaźń, tak jak wiele innych uczuć w życiu, nie jest łatwa. Potrzeba

zrozumienia, poświęcenia i oddania, by mogła przetrwać. Nie powinniśmy zmuszać siebie lub innych do żadnego uczucia.

Najlepszym znakiem określają-cym przyjaźń, jest chęć niesienia

pomocy drugiej osobie w najtrudniej-szych momentach, czasem poświęca-jąc siebie i swoje uczucia. Cierpiąc, lecz mając świadomość tej ofiary.

Przyjaźń opiera się na szczerości. Powinniśmy budować ją przez

ciągłe poznawanie siebie. Dla każdego z nas, uczucie to, powinno być prio-rytetem, dominować w prywatnym życiu ponad wszystkim. Nigdy nie zaniedbujmy tego uczucia. W pełni je akceptujmy, jeśli jesteśmy pewni, że nasz przyjaciel nie zawiedzie nas w najmniej oczekiwanym momencie, że jest w stanie poświecić swoje szczę-ście dla nas, pomimo wszystko. Doce-nimy to, odwdzięczmy się tym samym i przez następne miesiące bądźmy u jego boku, dostrzegając piękno przyjaźni.

Nie raz będziemy czuć się zawie-dzeni, zranieni lub oszukani. Nie

raz zabraknie nam siły do walki o tę przyjaźń. Nigdy się jednak nie pod-dawajmy, ponieważ ktoś, kto poświe-cił nam swój czas, powierzył swoje tajemnice i prosił o radę, jest i będzie kimś ważnym. Walczmy o prawdziwą przyjaźń i dziękujmy Bogu, że nam ja ofiarował.

W życiu młodego człowieka naj-ważniejszą wartością jest przy-

jaźń. Już od najmłodszych lat staramy się kształtować ją i umacniać, budując wzajemne zaufanie. Często trudno jest wytrwać u boku tej osoby z powodu konfliktów, różnicy zdań i światopo-glądów. Trudno jest też znaleźć kogoś wartego zaufania, kto nie będzie przy-jacielem z przypadku i tylko z tytułu. Pomimo tych wszelkich trudności zwycięża w nas pragnienie zrozumie-nia, troski i pewnego rodzaju miłości uzyskanej od innej osoby. Zanim jed-nak zdecydujemy się na powierzenie komuś części swojego życia musimy zastanowić się nad znaczeniem słowa „przyjaźń”.

Głos młodzieży

Kim jest przyjaciel? To drugie jaZenon z Elei

Definicji przyjaźni nie znajdziemy w żadnej książce lub na stronie

internetowej. Musimy poczuć to sami. Nie sztuką jest mieć wielu znajomych na portalach społecznościach, mając świadomość tego, że na większość z nich nie możemy liczyć w potrzebie. Kierując się przysłowiem „prawdzi-wych przyjaciół poznaje się w biedzie” możemy śmiało stwierdzić, że są oni darem od Boga, często nawet w naj-mniej oczekiwanym momencie, kiedy najbardziej potrzebujemy wsparcia i próbujemy uporać się ze swoimi pro-blemami. Gdy z różnych powodów nie chcemy ofiarować naszych trosk Bogu, to właśnie On, przez postawienie na naszej drodze kogoś wyjątkowego, daje nam szansę, abyśmy mieli z kim dzielić nasze problemy, a jednocześnie dostrzec szczęście w najdrobniejszych rzeczach. Wspólnie dążąc do celu mo-żemy osiągnąć dużo więcej niż w po-jedynkę.

Dorota Rozwadowska

Aleksandra Panasiuk

C hw i l a n a m a ł e c o n i e c oIlość porcji: dla 3-4 osób; ok 40 placuszkówSkładniki

• 1 jajko (pianę ubić)• ok. 2,5 szklanki mąki• 1,5 szklanki mleka• 3 jabłka• olej do smażeniaKrok 1Jabłka obieramy ze skórki i kroimy na plasterki. Krok 2Oddzielamy białko od żółtka i białko

ubijamy na sztywną pianę. Następ-nie do piany dodajemy mąkę, mleko i żółtko. Chwilę miksujemy na gładką puszystą masęKrok 3Każde jabłko zanurzamy w masie i nakładamy „z nadmiarem” ciasta na patelnię na której jest rozgrzany olej.Krok 4Placuszki smażymy do złocistego ko-loru z obydwu stron. Przed podaniem posypujmy cukrem pudrem. Smacznego.

Gospodyni domowa

Placuszki z jabłkami

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

19

W grudniu minął rok od pierw-szego wydania „Dróżki". Kto jesie-

nią 2011 r. pomyślał, że w Grzebowilku pojawi się prasa? Za nami już dzie-więć numerów. Staraliśmy się przez ten czas uczestniczyć w ważnych wy-darzeniach, naszej społeczności. Poja-wiały się fotorelacje z Misterium Męki Pańskiej, Kaziuków oraz z innych uroczystości i imprez. Nie zabrakło głosu OSP Grzebowilk. Zawsze je-steśmy na bieżąco, z tym co ważne w miejscowej Szkole Podstawowej. Swój kącik znaleźli tu miłośnicy poezji, sportu, kulinariów i podróży. Pojawia-ły się krzyżówki, które rozwiązywali tylko odważni i cierpliwi. Dużo ra-dości dawał dział „Mój najpiękniejszy dzień”, w którym to mogliśmy cieszyć się szczęściem nowożeńców lub naro-dzinami dziecka. Nieoceniony stał się humor w rubryce „W krzywym zwier-ciadle”. Rok „Dróżki" to mnóstwo ar-tykułów poruszających rzeczy ważne, często dotyczące problemów i trosk nas wszystkich. Zachęcaliśmy Was do czytania wartościowych książek i przypominaliśmy o świętych na każ-dy dzień miesiąca.

Ale dość już wspominania. „Dróżka" jest dla Was! Dlatego Wasz głos

i pomysł na to czasopismo jest bar-dzo ważny. Serdecznie zapraszamy - absolutnie wszystkich czytelników i przyjaciół „Dróżki" na Mszę Świętą z okazji jubileuszu (ter-min zostanie wkrótce podany, w ogłoszeniach parafialnych). Po Eucharystii nie zabraknie urodzino-wych smakołyków i dyskusji. Będzie okazja porozmawiać, wyrazić opi-nię, podzielić się pomysłami. Pra-gniemy, aby spotkanie było owocne w nowe pomysły i aby pojawi-li się nowi współpracownicy. Je-steście nam potrzebni - chce-my by nasz głos był słyszalny, w świecie mediów!

Redakcja

W następnym numerze:

- Mój najpiękniejszy dzień- Ferie zimowe w Grzebowilku- Czy umiemy pościć?

Informjemy, że:Pani Krystyna Łyczkowska przekaza-ła funkcję dbania o obrusy kościelne, pani Monice Zgódce z ul. Kościelnej. Ofiara za pranie zostaje nie zmienio-na - w kwocie 10 zł od rodziny.

Pierwszy jubileusz

****Wszystkim Babciom

i wszystkim Dziadkom z okazji ich święta redakcja „Dróżki"

składa najserdeczniejsze życzenia zdrowia, wszelkiej pomyślności

oraz wielu łask Bożych.

***

DRÓŻKA

STYCZEŃ 2013 GRZEBOWILK TERESIN OLEKSIN

20

Miesięcznik „Dróżka”. Redaktor naczelny: p.o. Mariusz ZgódkaWydawca: Parafia pw św. Kazimierza Królewicza w Grzebowilku i Stowarzyszenie Mieszkańców i Przyjaciół Grzebowilka.Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie odpowiada. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk materiałów w jakiejkolwiek formie, całości lub fragmentów, nie jest możliwy bez zgody Wydawcy. Do użytku wewnętrznego. Adres: ul. Mazowiecka 45 05-332 Grzebowilk e-mail: [email protected], tel 609240349

Ref. Narodził się nam Już jest tu wśród nas W stajence w Betlejem Przyszedł na świat Zbawiciel nasz Pan To Jezus nasz Brat Bóg-Człowiek i Pan Oddajmy Mu pokłon i kochajmy mocno Jak On kocha nas 1.Teraz śpiewajmy radośnie wszyscy Bo Pan Bóg dał nam Swojego Syna Pokażmy miłość i wdzięczność za to że się dziś nam narodził Bo przecież jest to ogromnym cudem Jak Bog chce zbawić nas tu na ziemi Przychodząc jako malutkie dziecko Urodzony przez Maryję

Ref. Narodził się nam Już jest tu wśród nas. W stajence w Betlejem Przyszedł na świat Zbawiciel nasz Pan To Jezus nasz Brat Bóg-Człowiek i Pan Oddajmy Mu pokłon i kochajmy mocno Jak On kocha nas 2. Świętą Tereskę i Jana Pawła Świętego Krzyża relikwii nam dał Żebyśmy jako wspólnota wiernych W Grzebowilku wzrastali

Drogę Krzyżową, Kaziuki u nas, A dzisiaj jeszcze Jasełek obraz Nasi przodkowie z nieba widzą I wspierają pewnie nas Ref. Narodził się nam Już jest tu wśród nas. W stajence w Betlejem Przyszedł na świat Zbawiciel nasz Pan To Jezus nasz Brat Bóg-Człowiek i Pan Oddajmy Mu pokłon i kochajmy mocno Jak On kocha nas 3. Kółko różanca, różaniec ojców Wesoł Wakacje, spotkanie małzeństw Moża wymienić ich jeszcze więcej To nam wszystko dał Pan Bóg Gazeta „Drożka” to również sposób Byśmy dla Boga się angażując Uczyli się, że parafia nasza To wspólnota dla Boga

Ref. Narodził się nam Już jest tu wśród nas. W stajence w Betlejem Przyszedł na świat Zbawiciel nasz Pan To Jezus nasz Brat Bóg-Człowiek i Pan Oddajmy Mu pokłon i kochajmy mocno Jak On kocha nas

Narodził się nam***

***Kolęda wg melodii Feliz Navidad napisana przez p. Michała Deklercka. W czasie Jasełek wykonana przez całą grupę organizatorów jako finałowa kolęda.