dr Bo¿ena Prajs Bo¿ena Prajs Jakub Szumingajanet.pl/wp-content/uploads/2019/12/bielinek.pdf ·...

20
1 dr Bożena Prajs Jakub Szumin Bożena Prajs Jakub Szumin

Transcript of dr Bo¿ena Prajs Bo¿ena Prajs Jakub Szumingajanet.pl/wp-content/uploads/2019/12/bielinek.pdf ·...

  • 1

    dr Bożena PrajsJakub SzuminBożena Prajs

    Jakub Szumin

  • 2

    Wydawca oraz koordynacja projektu:Federacja Zielonych GAJAul. Czackiego 3 A70-216 Szczecinwww. gajanet.pltel. 091 489 42 33, tel./fax 091 489 42 32

    Projekt i skład:Agencja Reklamowa Róbekotel. 091 488 20 53

    Współpraca:Dyrekcja Parków KrajobrazowychDoliny Dolnej Odryul. Armii Krajowej 3674-100 Gryfinoe-mail: [email protected] tel./fax 091 415-01-39

    Regionalna Dyrekcja LasówPaństwowych w Szczecinieul. Słowackiego 270-965 Szczecinwww.szczecin.lasy.gov.pltel. 091 432 87 00, fax 091 422 53 13

    Nadleśnictwo ChojnaUl. Szczecińska 3674-500 Chojna

    Wojewódzki Konserwator PrzyrodyZachodniopomorski Urząd WojewódzkiWały Chrobrego 470-502 Szczecin

    ISBN 83-909929-6-5

    Sponsorzy projektu:

    Fot. na okłace A. Frydrycki

  • 3

    ... oto jest pytanie. Dla nas jest jasne - chronić!Ważniejsza jest jednak odpowiedź na pytanie jak chronić?

    Zwłaszcza w sytuacji, gdy ustanowienie prawnej ochrony gatunkowej lub obszarowej nierozwiązuje problemu, gdyż bardzo często okazuje się, że skuteczność ochrony

    konserwatorskiej jest niewystarczająca.Stąd właśnie konieczność realizacji

    programów czynnej ochrony gatunkowej.Sukcesja ekologiczna jest zjawiskiem dynamicznym, kierunkowym,

    postępującym i w zasadzie nieodwracalnym.Dlatego też głównym celem programów czynnej ochrony przyrody jestspowolnienie lub - o ile to możliwe - czasowe zatrzymanie tego procesu.

    Degradacja muraw kserotermicznych, zarastanie śródleśnych i śródpolnych oczek wod-nych, wypieranie cennych gatunków przez pospolite, są zjawiskami absolutnie naturalny-mi. Wielu ludzi pytało nas, dlaczego wkładamy tak wiele pieniędzy i wysiłku w ratowanie

    kilku gatunków roślin?Przecież to nie człowiek, a sama przyroda powoduje, że te gatunki giną.

    Pamiętać należy, że jednym z największychproblemów świata jest coraz szybsza eksterminacja gatunków.

    Obliczono, że na naszym globie co sekundę bezpowrotnie ginie jeden gatunek. Na Szczy-cie Ziemi w Rio de Janeiro uchwalono Konwencję o Różnorodności Biologicznej, mającą

    na celu zahamowanie tempa wymierania gatunków.Kolejny Szczyt Ziemi w Johanesburgu wykazał, iż lista ginących gatunków nadal sięwydłuża. Na tym tle odpowiedź na postawione pytanie jest wyjątkowo prosta! Bo czy

    chcielibyśmy żyć w świecie perzu i pokrzywy?W przypadku projektu „Wzorcowej konserwacji reliktowych muraw

    kserotermicznych zachodniej części Pomorza” realizowanego w rezerwacie „Bielinek”, mamy do czynienia z czynną ochroną 5 gatunków ujętychw „Polskiej Czerwonej Księdze Roślin” oraz 6 innych gatunków prawnie

    chronionych, a także z ochroną reliktowych zbiorowisk murawkserotermicznych. Jest to jeden z kilku projektów o takiej skali prowadzonych

    w kraju przez pozarządową organizację ekologiczną. Jego celem jest nie tylko poprawawarunków siedliskowych kilkunastu cennych gatunków roślin.

    Celem nadrzędnym jest zachowanie wyjątkowych walorów przyrody tego rezerwatu dlaprzyszłych pokoleń, gdyż, „Bielinek” jest jednym z obiektów

    prawnie chronionym, najwyższej rangi w skali kraju.Jak głosi stare powiedzenie: sukces ma wielu ojców.

    Nasz projekt również nie powstałby, gdyby nie pomoci współpraca wielu osób i instytucji.

    Dlatego też składamy serdeczne podziękowania wszystkim, którzy wnieśli swój wkład wjego realizację. W szczególności Sponsorom:

    Zarządowi Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnejw Szczecinie, Przemysławowi Czajkowskiemu z Programu Małych Dotacji Globalnego

    Funduszu Środowiska, dr Maciejowi Trzeciakowi Wojewódzkiemu KonserwatorowiPrzyrody, Nadleśnictwu Chojna, Dyrekcji Parków Krajobrazowych Doliny Dolnej Odry

    oraz Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie.

    Chronić nie chronić…?

    Bożena PrajsJakub Szumin

  • 4

    RezerwatBIELINEKTrochę historii

    Pierwsza wzmianka o wa-lorach przyrodniczychokolic Bielinka pojawiłasię w 1867 roku. Wtedy to KantorJuliusz Schäde przedstawił Bota-nicznemu Towarzystwu ProwincjiBrandenburgii wykład o wynikachbadań stoków nad Odrą pt. „O bo-tanika obowiązkach konserwacjioraz pomnażania żywych skarbówprzyrody”.

    Od 1911 roku Roman Schulz –botanik z Berlina prowadził bada-nia marchijskiej Doliny DolnejOdry. W 1914 spędził wakacje ba-dając ten obszar na odcinku pomię-dzy Bielinkiem a LubiechowemDolnym. Napotkał wtedy stanowi-ska, niespotykanego dotąd w Mar-chii nawrotu czerwnobłękitnego (Li-tospermum purpurocaeruleum), a tak-że zarazę wielką (Orobanche major).

    W jego opracowaniu Marchij-skiej Doliny Odry znajduje się zapis,że badany obszar charakteryzuje sięogromną ilością bardzo rzadko spo-tykanych gatunków, które w takiejobfitości nie występują nigdzie naNizinie Środkowoeuropejskiej.

    W 1920 roku, w pracy pt. „Dru-gi przyczynek do flory marchijskiejDoliny Dolnej Odry” autor ten opi-suje odkrycie kolejnych ciekawych,rzadkich gatunków flory, takich jakwiśnia karłowata (Prunus fruticosa),oman niemiecki (Inula germanica)oraz niespotykany dotąd w Niem-czech szyplin zielny (Dorycnium her-baceum).

    Opracowanie to wywołałowielką dyskusję, której efektem była

    intensywna penetracja terenu przezkolejnych badaczy.

    W 1924 roku Schalow stwierdziłwystępowanie w Bielinku dębuomszonego (Quercus pubescens). Nawniosek Brandenburskiej KomisjiProwincji do Spraw Ochrony Zabyt-ków Przyrody, Minister RzeszySpraw Wewnętrznych dr h.c. Wal-ter von Keudell powołał na obsza-rze Bielinka Rezerwat Przyrody.Rozporządzeniem policyjnym z dnia19.11.1927 ogłoszono „Stoki Odrypod Bielinkiem” rezerwatem przy-rody, nieoficjalnie nazywanym „re-zerwatem Keudell´a”.

    Po wojnie obszar ten został po-nownie objęty ochroną rezerwatowąw 1957 roku. Przez ostatnie pół wie-ku zbocza w Bielinku stały się wiel-kim poligonem badawczym, na któ-rym szczególnie intensywnie prowa-dzono badania populacji dębuomszonego. W 1958 roku ukazała sięobszerna praca Celińskiego i Filip-ka o szacie roślinnej leśno-stepowe-go rezerwatu w Bielinku nad Odrą.

    W latach 90-tych zespół A. Za-jąc , M. Ciaciura i M. Zając podjęlisię waloryzacji przyrodniczej obsza-ru rezerwatu. W porównaniu z da-nymi przedwojennymi stwierdzilioni wycofanie lub całkowite wymar-cie 38 taksonów, a także zmniejsza-nie się powierzchni populacji wieluinnych gatunków. Za główne przy-czyny tych niekorzystnych procesówautorzy podają sukcesję roślin krza-czastych, skutkującą zacienianiempodłoża oraz ekspansję gatunkówniepożądanych, w tym powojnika

  • 5

    Ostnica włosowata.

    fot.

    B. P

    rajs

    pnącego (Clematis vitalba). W opra-cowaniu tym autorzy podają fakt wy-marcia omana niemieckiego (Inulagermanica). Obecnie stosunkowoliczną populację tego gatunku po-nownie odkryto podczas przygoto-wania planu ochrony w 2000 roku.

    Od 1997 przez 3 kolejne lata pro-wadzono intensywne prace mającena celu redukcję populacji powojni-ka na obszarze Wąwozu Storczyko-wego, Doliny Akacjowej i w częściDoliny Borsuczej. Ich efektem byłaprawie całkowita likwidacja tego ga-tunku i znaczna poprawa warunkówświetlnych w miejscach jego wystę-powania.

    W 2000 roku zatwierdzony zo-stał szczegółowy plan ochrony wy-konany przez zespół specjalistów.W zaleceniach tego planu znalazł sięzapis o konieczności szybkiego pod-jęcia działań konserwatorskich,zwłaszcza na obszarach muraw kse-rotermicznych i dąbrów.

    W roku 2001 roku FederacjaZielonych GAJA rozpoczęła przygo-towania do realizacji planu ochronymuraw kserotermicznych w rezerwa-cie Bielinek.

    Po prawie dwuletnim okresieprzygotowań dopięty został budżetprac ochronnych. Wojewódzka Ko-misja Ochrony Przyrody zatwierdzi-ła ich metodykę. Na podstawie opi-nii tego gremium dr Maciej Trze-ciak, Wojewódzki KonserwatorPrzyrody wydał zezwolenie na roz-poczęcie prac konserwatorskich. Ichprzebieg oraz efekty prezentujemy wniniejszej broszurze.

    Literatura

    Celiński F., Filipek M. 1958. Flora i zespołyroślinne leśno-stepowego rezerwatu w Bielinku nadOdrą. B a. Fizj. Pol. Zach. B, 6: 5-198.

    Ciaciura M. 1997. Historia badań florystycz-nych w rezerwacie leśno-stepowym „Bielinek” nadOdrą w okresie od 1945 r do 1997 r. W: Bielinek.70-lecie powołania rezerwatu przyrody (msc.)

  • 6

    W Polsce murawykserotermicznewystępują głów-nie w południowej części krajuoraz na Pomorzu. Pomorskie mu-rawy kserotermiczne są najbar-dziej na północ wysuniętymi pla-cówkami występowania roślinstepowych. Na teren Pomorzaprzybyły one po ustąpieniu lo-dowca, w różnym czasie i różny-mi drogami z południa oraz po-łudniowego-wschodu Europy.Do dzisiejszego czasu utrzymałysię jedynie na niewielkich enkla-wach - w miejscach, na którychpanują wyjątkowo korzystne dlanich warunki ekologiczne, zbli-żone do warunków klimatycz-nych i glebowych strefy stepówi laso-stepów. Są to głównie wy-sokie, eksponowane na południelub południowy-zachód zboczadolin rzecznych, często intensyw-nie erodowane, o ciepłym, boga-tym w węglan wapnia podłożu.

    Jednym z największych i naj-bardziej interesujących pod wzglę-dem szaty roślinnej miejsc wystę-powania muraw stepowych sąwyniesione około 70 m ponad dnodoliny Odry zbocza w Bielinku(gmina Chojna, województwo za-chodniopomorskie). Stąd roztaczasię rozległy widok na piękną do-linę rzeki. Na 75 ha stromych,poprzecinanych wąwozami zboczy

    skupione są zbiorowiska murawi zarośli kserotermicznych, cie-płolubnych dąbrów, łęgów, grą-dów i buczyn. Już od wczesnejwiosny, lasy i trawiaste wyspy naodkrytych stokach obsypują siękwiatami. Fioletowe sasanki i żół-te pięciorniki, a potem białe pa-jęcznice liliowate, różowe goź-dziki i błękitne szałwie tworząbarwne, pachnące kobierce, po-przeplatane pierzastymi kwiato-stanami traw ostnic - włosowateji powabnej. U dołu zbocza, częstona obrywach i osuwiskach, kwit-nie wisienka stepowa. Od wiosnydo jesieni, kiedy to na odsłonię-tych miejscach złociście zakwitaożota zwyczajna, murawy zmie-niają barwy w kolejnych aspek-tach sezonu wegetacyjnego.

    W dąbrowach rosną staredęby o grubych, poskręcanychmalowniczo pniach i konarach. Sąto jedyne w Polsce lasy, które two-rzy śródziemnomorski gatunek –dąb omszony. Reliktowa roślin-ność tego miejsca, jego wyjątko-we walory krajobrazowe oraz spe-cyficzne warunki siedliskowesprawiły, że zbocza w Bielinkuobjęte zostały już w roku 1927ochroną rezerwatową.

    Występujące w Bielinku eko-systemy, a zwłaszcza murawy stepo-we i ciepłolubne dąbrowy z nasło-necznionymi polanami porośnięty-

    O projekcie

  • 7

    mi przez rośliny stepowe, podlegajątakże ochronie zgodnie z Dyrek-tywą Siedliskową, stanowiąc waż-ny element obszarów chronionychw sieci Natura 2000. Obecnie, tenjedyny w Polsce rezerwat roślinno-ści leśno-stepowej pod względemadministracyjnym podlega Woje-wódzkiemu Konserwatorowi Przy-rody w Szczecinie, Dyrekcji ParkówKrajobrazowych Doliny DolnejOdry i Nadleśnictwu Chojna.

    Obszar rezerwatu „Bielineknad Odrą” jest unikatowy. Na jegoterenie występują m.in. reliktowezbiorowiska trawiastych stepówostnicowych: Potentillo arenariae-Stipetum, Linosyrido-Stipetum pul-cherrimae, stepów kwietnych Adoni-do-Brachypodietum oraz zbiorowiskociepłolubnej dąbrowy Lithospermo-Quercetum subboreale. Rosną tamtakże niezwykle rzadkie gatunki,z których dąb omszony (Quercus pu-bescens), oman niemiecki (Inula

    germanica) i nawrot czerwonobłękit-ny (Lithospermum purpurocaeruleum)mają w Bielinku swe jedyne polskiestanowiska. Spośród roślin wystę-pujących w rezerwacie, aż 8 gatun-ków: pajęcznica liliowata (Antheri-cum liliago), kostrzewa ametystowa(Festuca ametistina), kostrzewa ma-kutrzańska (Festuca macutrensis),oman niemiecki (Inula germanica),turzyca delikatna (Carex supina),nawrot czerwonobłękitny (Litho-spermum purpureocaeruleum), wisien-ka stepowa (Prunus fruticosa) i dąbomszony (Quercus pubescens), uję-tych jest w Polskiej CzerwonejKsiędze Roślin. Wiele gatunkówroślin stepowych rosnących w Bie-linku jest chronionych w Polsce lubzaliczanych do różnych kategoriizagrożenia. Takie skupienie oso-bliwości przyrodniczych sprawia,że rezerwat w Bielinku ma wyjąt-kowe znaczenie naukowe i dydak-tyczne w skali Polski.

    Autorzy projektu.

    fot.

    R. S

    iark

    iew

    icz

  • 8

    Przedrozpoczęciem

    prac

    Zarastanie murawkserotermicznych.

    Zwarte zarośla tarniny na murawiekserotermicznej.

    fot.

    J. S

    zum

    info

    t. J.

    Szu

    min

  • 9

    Konkurencja krzewów eliminujerosliny stepowe.

    fot.

    J. S

    zum

    info

    t. J.

    Szu

    min

    Pod wpływem zacienieniaradykalnie pogarszają sięwarunki życia roślinstepowych.

  • 10

    Postępująca presja gospo-darki ludzkiej i naturalna suk-cesja powodują szybkie zmniej-szanie powierzchni muraw ste-powych, zanikanie wielu bardzorzadkich gatunków oraz zbioro-wisk roślinnych na terenach oddawna objętych ochroną rezer-watową.

    Ten niekorzystny proces za-znaczył się bardzo wyraźnie tak-że na terenie rezerwatu Bielinek.Murawy kserotermiczne na nie-których fragmentach zboczy nie-mal całkowicie zarosły przezekspansywne zarośla kseroter-miczne oraz drzewa wytrzymałena długotrwałą suszę i silne na-słonecznienie.

    W miejscach barw-nie kwitnących płatówmuraw pojawiły sięzwarte zarośla tarniny,derenia i głogów spląta-ne pędami róż. Podwpływem zacienieniazaczęły zanikać naj-rzadsze gatunki stepo-we, zwłaszcza takie,które do swego rozwo-ju potrzebują silnegoUsuwanie zakrzewień odbywało się z

    użyciem sprzętu linowego.

    Wkraczanie krzewów w płatmurawy kserotermicznej.

    fot.

    J. S

    zum

    in

    fot.

    J. S

    zum

    in

  • 11

    nasłonecznienia i wysokiej tempe-ratury. Była to prawdopodobniejedna z przyczyn eliminacji stano-wisk szyplinu zielnego (Dorycniumherbaceum) oraz storczyka krwiste-go (Orchis purpurea) – gatunków ro-snących w Bielinku do lat 70-tych.

    Obecnie ich występowaniaw rezerwacie nie udało się po-twierdzić. Zmniejszyła się tak-że liczebność populacji ostnicypowabnej (Stipa pulcherrima),ożoty zwyczajnej (Linosyris vul-garis), wężymordu stepowego(Scorzonera purpurea), pajęczni-cy liliowatej (Anthericum liliago)oraz innych roślin stepowych,łanowo porastających odkrytefragmenty zboczy.

    Dotychczas stosowana ochro-na konserwatorska, w przypadkuroślinności stepowej, okazała sięniewystarczająca. Przeciwdziała-nie tym bardzo niekorzystnym

    Wiązanie tarniny w pęczki przed jejwyciągnięciem poza obszar murawy.

    zmianom roślinności rezerwatuwymagało podjęcia szybkich za-biegów konserwatorskich, poprze-dzonych szczegółowymi badania-mi nad jej obecnym stanem.

    W 2000 roku powstał ob-szerny, kompleksowy planochrony rezerwatu, a zaleceniaochronne w nim zawarte doty-czyły przede wszystkim murawkserotermicznych i ciepłolub-nych dąbrów. One bowiem naj-szybciej ulegały zarastaniu, coskutkowało degradacją, a nawetzanikaniem najbardziej cennychskładników rezerwatu.

    W celu ochrony gatunkówspecjalnej troski, jakimi są ro-śliny stepowe, należało przedewszystkim wyeliminować roz-wijające się bujnie gatunki nie-pożądane, głównie tarninę, gło-gi, róże i robinię akacjową.

    fot.

    J. S

    zum

    in

  • 12

    Środki finansowe na przepro-wadzenie pierwszego etapu pracochronnych w rezerwacie Bielineknad Odrą uzyskała Federacja Zie-lonych GAJA z funduszy Progra-mu Małych Dotacji GlobalnegoFunduszu Środowiska i Woje-wódzkiego Funduszu OchronyŚrodowiska i Gospodarki Wodnejw Szczecinie. Przed rozpoczęciemdziałań konserwatorskich szczegó-łowo zaplanowane zostały ich har-monogram, metody i zakres. Wrezultacie, do pierwszego etapuprac ochronnych wyznaczonychzostało 16 powierzchni porośnię-tych murawami oraz dąbrową.

    Podstawowe trudności sprawi-ło:

    - Dobranie takiego sposobu eli-minacji zakrzewień na bardzo stro-mych zboczach, żeby nie uszkodzićroślin stepowych. Wszystkie pracemusiały być prowadzone ręcznie,najczęściej z użyciem sprzętu alpi-nistycznego. Wyeliminowane z mu-raw krzewy trzeba było uprzątać bezużycia sprzętu mechanicznego.

    - Pozyskanie wykonawców,przyrodników mających uprawnie-nia do prac na wysokościach.

    - Ustalenie zakresu prac i me-tod, indywidualnie dla każdej po-wierzchni poddawanej zabiegom.Dodatkowo należało zabezpieczyćprzed zniszczeniem populacjerzadkich roślin. W zadaniach przy-gotowawczych uczestniczyła gru-pa specjalistów z zakresu gospodar-ki leśnej, dendrologii, botaniki, po-pulacji roślin oraz przedstawicielegospodarzy rezerwatu: Wojewódz-kiego Konserwatora Przyrody,Parków Dolnej Odry i Nadleśnic-twa Chojna.

    Stawaliśmy na głowie, żebyratować murawy w Bielinku.

    W trakcie prac

    fot.

    J. S

    zum

    in

  • 13

    Pracowaliśmy odświtu do nocyz przerwąw południe.Bylismy zaangażo-wani, wytrwalii silni.

    fot.

    J. S

    zum

    info

    t. J.

    Szu

    min

    fot.

    J. S

    zum

    in

  • 14

    Pozakończeniu

    pracfo

    t. J.

    Szu

    min

    fot.

    J. S

    zum

    in

    Polana w ciepłolubnej dąbrowie.

    Oczyszczona z krzewów murawa.

  • 15

    Niepowetowaną stratą w szacieroślinnej rezerwatu jest prawdopo-dobne wymarcie szyplinu zielnego(Dorycnium herbaceum).

    W trakcie realizacji projektu pod-jęto próbę odtworzenia tego gatunkuz banku nasion znajdujących sięw glebie, przygotowując odpowiedniewarunki świetlne. Jeśli nasiona za-chowały zdolność kiełkowania istnie-je realna szansa na odtworzenie po-pulacji. Niestety szansa na reintro-dukcję szyplinu zielnego z zasobówOgrodu Botanicznego w Poznaniuzostała wykluczona. Znajdujący sięw tamtejszej kolekcji Dorycnium her-baceum nie pochodzi z Bielinka, tyl-ko z Ogrodu Botanicznego w Dah-lem- Berlin. Dodatkowe sprawdzeniew index seminum źródeł tego gatun-ku ze zbioru w Dahlem wykazało, żepochodzi on z naturalnego stanowi-ska we Francji. To uniemożliwiło do-konania jego restytucji na terenie re-zerwatu w Bielinku.

    fot.

    J. S

    zum

    in

    Czy znów pojawi się szyplinzielny?

  • 16

    Odsłonięte zboczato miejsca

    udostępnione dorekolonizacji

    roślinom stepowym.

    fot.

    R. S

    iark

    iew

    icz

    fot.

    R. S

    iark

    iew

    icz

    fot.

    R. S

    iark

    iew

    icz

  • 17

    W rok później pojawiły sięnieliczne odrosty tarniny.Nastąpiła zdecydowanapoprawa warunkówsiedliskowych.

    Rokpóźniej

    fot.

    R. S

    iark

    iew

    icz

    fot.

    R. S

    iark

    iew

    icz

  • 18

    Prace terenowe rozpoczęły sięna początku czerwca 2003 odoczyszczenia dróg przecinającychteren rezerwatu z nalotów drzewi krzewów. Kontynuowane onebyły w październiku 2003 roku.Zabiegi ochronne wykonywaliprzyrodnicy - wolontariusze Fe-deracji Zielonych, doświadczenii zaznajomieni z ich specyfiką.Zaangażowana została także spo-łeczność lokalna wsi Bielineki Markocin.

    Panujące na zboczach w czerw-cu wysokie, przewyższające 40°C,temperatury sprawiły, że wycina-nie roślin niepożądanych mogłoodbywać się od godziny 5 do 11rano oraz od 17 do 22 wieczorem.Eliminacja tarniny, głogów orazróż, które tworzyły zbity, ciernistygąszcz i stały się składnikiem do-minującym w murawach, prowa-dzona była ręcznie. Używanosprzętu alpinistycznego, pilarek,lin i wyciągarek. Konieczne byłotakże usuwanie, z powierzchnipoddanych zabiegom, olbrzymiejilości wyciętej tarniny, gdyż ich po-zostawienie niekorzystnie wpłynę-łoby na warunki ekologiczne pre-ferowane przez rośliny stepowe.

    Podwieszone na linach pękiwyciętych krzewów wciągane byłyod podnóża stoku na szczyt, gdziebiegnie droga, stanowiąca grani-cę rezerwatu. Po ich zgromadze-niu następował załadunek i wy-wózka poza granice rezerwatu.Podstawowe znaczenie miałoprzeprowadzenie wszystkich eta-pów prac w taki sposób, ażeby nienaruszyć podłoża lub uszkodzićjego powierzchni w jak najmniej-szym stopniu. Prace konserwator-

    skie przerwano przed okresemnajbujniejszego rozwoju roślinstepowych i kontynuowano je wpaździerniku i listopadzie 2003roku, po zakończeniu ich wegeta-cji. W terminie jesiennym zabie-gom poddano dodatkowe po-wierzchnie – małe polanki murawpomiędzy płatami dąbrów zaro-śnięte tarniną. Zajęto się takżeodrostami tarniny i innych gatun-ków roślin niepożądanych, wycię-tych w czerwcu. W efekcie pierw-szego etapu prac ochronnych z 16powierzchni muraw stepowych idąbrów poddanych konserwacjiwyeliminowano ok. 50 % zakrze-wień, głównie tarniny. Okorowa-ne zostały także pnie robinii aka-cjowej, co skutkuje obsychaniemdrzew tego gatunku i w pewnymstopniu zapobiega wyrastaniu du-żej ilości odrostów.

    Lustracja efektów prac kon-serwatorskich po roku od zakoń-czenia ich pierwszego etapu wy-kazała, że spodziewane rezultatyodsłaniania muraw, na zdecydo-wanej większości powierzchnizostały osiągnięte.

  • 19

    fot.

    R. S

    iark

    iew

    icz

  • 20