Dożynki1

10
DOŻ YNKI Plon, niesiemy plon w gospodarza dom! Aby dobrze plonowało, Po sto korcy z kopy dało! Otwieraj, panie, szeroko wrota niesiem ci wieniec ze szczerego złota. Zaściełaj, panie, stoły i ławy, Idzie do ciebie gość niebywały. Plon niesiemy plon...

Transcript of Dożynki1

DOŻ YNKIPlon, nies iemy plon w gospodarza dom!

Aby dobrze plonowało, Po sto korcy z kopy dało!

Otwieraj , panie, szeroko wrota niesiem ci wieniec ze szczerego złota.

Zaściełaj , panie, stoły i ławy, Idzie do ciebie gość niebywały.

Plon nies iemy plon.. .

Największe w roku święto gospodarskie rolników będące ukoronowaniem ich całorocznego trudu, obchodzone po zakończeniu wszystkich najważniejszych prac polowych i zebraniu plonów, a głównie plonu zbóż. W dawnej Polsce zwanego je również Wieńcowem (od najważniejszego ich symbolu wieńca ze zbóż i kwiatów) lub Okrężnem (od starodawnego obyczaju jesiennego obchodzenia, lub objeżdżania, czyli okrążania pól po sprzęcie zboża). Dożynki obchodzono w Polsce prawdopodobnie już w XVI lub na przełomie XVI i XVII wieku, kiedy na naszych ziemiach rozwinęła się gospodarka folwarczno - dworska. Urządzali ja dla żniwiarzy (służby folwarcznej i pracowników najemnych) właściciele majątków ziemskich. Była to zabawa, poczęstunek i tańce - w nagrodę za dobrze wykonaną pracę przy żniwach i zebrane plony. Żniwa były bowiem uwieńczeniem wielkiego gospodarskiego trudu, od efektów którego, od ilości i jakości zbiorów, zależała ludzka egzystencja

Termin żniwa, oznacza zbiór roślin, uprawianych na nasiona, głównie zbóż oraz roślin strączkowych i rzepaku. Uwzględnia on wszystkie czynności poczynając od koszenia, a na składowaniu kończąc.

W naszym kraju prace żniwne trwają średnio około 2 miesięcy (15 czerwca – 15 sierpnia). Swoisty wstęp do nich stanowią tzw. żniwa małe, obejmujące zbiór rzepaku i jęczmienia ozimego, po których nastają dopiero żniwa właściwe czyli zbiory żyta, jęczmienia jarego, pszenicy oraz owsa.

Rozpoczęcie żniw było istotnym wydarzeniem w rocznym cyklu pracy na roli. Przede wszystkim należało wybrać dzień szczęśliwy, najlepiej sobotę, jako dzień poświęcony Matce Bożej. Do pracy przystępowali kosiarze ubrani schludnie, nawet odświętnie, w niektórych regionach kraju dziewczęta przystrajały głowy kwiatami. Rozpowszechniony był zwyczaj uczestniczenia w okolicznościowym nabożeństwie. Celebrujący kapłan udzielał wszystkim wiernym błogosławieństwa, często skrapiał kosy i sierpy wodą święconą.

Dożynkowe świętowanie rozpoczynano wiciem wieńca, z tych właśnie resztek ostałych jeszcze na polu zbóż, kiści czerwonej jarzębiny, orzechów, owoców, kwiatów i kolorowych wstążek.

Wieńce dożynkowe miewały zwykle kształt wielkiej korony niekiedy koła. Niegdyś umieszczano w nich także żywe (z biegiem lat sztuczne) koguty, kaczęta lub małe gąski, co miało gwarantować piękny i zdrowy przychówek gospodarski.

Osobliwe dzieło niczym wotum trafiało najpierw do kościoła, celem poświęcenia, następnie ze śpiewem w uroczystym pochodzie, udawano się prosto do dworu lub do domu właściciela pola, spełniającego zaszczytną rolę Gospodarza Dożynek. Po zakończonym nabożeństwie, gromada żeńców i pomocnic udawała się do dworu, by złożyć wieniec dziedzicowi.

Pieśni śpiewane przez idących z wieńcem żniwiarzy mówiły o ich trudzie i plonie, wyrażały: troskę o przyszłoroczne urodzaje, nadzieję na zasłużony poczęstunek i tęgą zabawę. Wspominały różne miejscowe wydarzenia, radości, troski, wytykały wady surowych ekonomów, chwaliły szczodrość i gospodarność dziedziców, czasem wręcz przeciwnie wytykały im skąpstwo, nieudolność i wywołane tym braki w prowadzonym gospodarstwie. Były więc prawdziwą, wszakże zawsze aktualną kroniką danej wsi.

„Dożęli żytka do odłogu,Podziękujem Panu Bogu.

Plon niesieni.Uchylaj panie cisowe wrota,

Niesieni wianeczek z szczerego złota,Plon niesieni.

A nasz wianeczek jedwabiem wity,Nie wykupisz pan za talar bity,

Plon niesieni.Nie żałuj panie siwego konia,

Ślij po muzyki choć do Krakowa,Nie żałuj panie siwego źrebca,

Ślij po muzyki choć do Królewca.Dożęli żyta, dożniem i jarki..”

Gospodarz dożynek, przeważnie dziedzic, z właściwym sobie szacunkiem przyjmował wieniec od przodownicy, osobiście wnosił go do domu i ustawiał na stole, po czym prosił przodownicę do tańca.

Następnie prowadził wszystkich do stołów, ustawionych na dziedzińcu lub w stodole i częstował ich dobrym jedzeniem i napitkiem. Po uczcie rozpoczynały się tańce, trwające nieraz do późnych godzin nocnych.

Zwyczajem stały się tez ostatnio liczące wielu uczestników pielgrzymki chłopskie do miejsc kultu religijnego, zwłaszcza do sanktuariów maryjnych, a w tym do sanktuarium na Jasnej Górze w Częstochowie. Tu odbywają się największe i najbardziej uroczyście obchodzone uroczystości dożynkowe. Uczestniczą w nich tłumy pielgrzymów i delegacje rolnicze z całej Polski, w tradycyjnych strojach z darami z płodów ziemi, z wieńcami i chlebami upieczonymi z mąki pochodzącej z tegorocznych zbiorów.