Dodatek 41/2010 (115)

16
Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 13.10.2010 - 20.10.2010r. nr 41 (115) W NUMERZE: Z myślą, że skończy karierę oswajaliśmy się od początku se- zonu. Wielu liczyło, na to, że jed- nak zmieni decyzję. Jest przecież wciąż w fantastycznej formie, mógłby z powodzeniem ścigać się na najwyższym poziomie jeszcze przez kilka sezonów. Postanowie- nie Australijczyka było nieodwo- łalne. – Zrobiłem już wystarcza- jąco dużo dla żużla. Chcę wrócić do Australii, do nowego domu w Mildurze i poświęcić czas rodzinie – mówił. Leigh Adams wszystko prze- myślał, zaplanował nawet swoje pożegnanie z kibicami w trzech najważniejszych dla siebie mia- stach, Lesznie, Swindon oraz w styczniu przyszłego roku w Mil - durze. W niedzielnym turnieju na stadionie Smoczyka Adams po raz ostatni ścigał się przed leszczyńską publicznością. Po- wiedzieć „do widzenia” wielkiemu mistrzowi przyszło około dziesięć tysięcy kibiców. Z całą pewnością zasłużył na takie pożegnanie, nie było w historii żużla w naszym kraju drugiego, tak wiernego barwom jednego klubu zagra- nicznego żużlowca. Leigh ścigał się z bykiem na plastronie przez piętnaście lat. Mylił się ten, kto sądził, że w ostatnich zawodach Australijczy- ka w Lesznie nie będzie walki z pełnym zaangażowaniem. Wręcz przeciwnie, przyjacielska, pełna kurtuazji wobec mistrza atmos- fera panowała tylko w parkin- gu. Na torze rywalizowano jak najbardziej serio i z determina- cją. Adams pokazał klasę już w pierwszym wyścigu, w którym to do końca walczył o zwycięstwo z Adrianem Miedzińskim. W całym turnieju nie brakowało mijanek i widowiskowych akcji. Po pierw- szym nieudanym starcie kapital - nie radził sobie przyjaciel Adam- sa, Jason Crump. Na brawa za ambitną postawę zasłużył też Grzegorz Zengota. Jak zawsze, kibiców rozgrzewał również Da- mian Baliński. Szansę na bardzo dobry wynik miał także leszczy- nianin Rafał Dobrucki. Zaliczył jednak w swoim ostatnim starcie bardzo groźny upadek. Odrobinę słabiej niż zwykle spisywali się Janusz Kołodziej i Jarek Ham- pel, choć i oni notowali zwycię- stwa na swoim koncie. Postawa Kołodzieja zresztą nie wynikała ze słabszej formy, ale z pecha. Dwukrotnie złapał gumę i nie mógł skorzystać z nowej opony. Po konsultacji z bohaterem dnia, LeighAdamsem, wycofał się z za- wodów po czterech seriach. Hampel zapewnił za to kibi - com emocje innego rodzaju. Za- warł z prezesem Józefem Dwo- rakowskim swoisty pakt. Gdy sternik Unii żegnał się kibicami sugerując, że odchodzi z klubu, wówczas „Mały” przejął mikro- fon i zadeklarował, że zostanie w Lesznie przez dwa kolejne sezo- ny, jeśli Unię nadal będzie pro- wadził Józef Dworakowski. dok. strona 2 Dziękujemy! Dziękujemy! Dziękujemy! Leigh Adams żegna Leszno Ostatnie okrążenie biegł wokół stadionu i żegnał kibiców z Leszna. Dziękujemy, Leigh, za wszystkie zwycięstwa, chwile dumy i radości, które nam dałeś. I wiedz, że choć będziesz tak daleko stąd, to nam zawsze będziesz bliski. Będziesz jednym z nas, po prostu Leszczyniokiem! Tego widoku będzie nam najbardziej brakowało To było piękne popołudnie na stadionie Smoczyka. Pełne emocji na torze i tuż poza nim. Leigh Adams rozstał się z leszczyńskimi kibicami w wielkim stylu. W swoim turnieju pożegnalnym okazał się gorszy jedynie od Adriana Miedzińskiego. Fot. Rafał Paszek Mówisz i masz - Wystartuję w wyborach do Rady Miasta Leszna – zakomunikował szef PO w Lesznie, starosta leszczyński Krzysztof Benedykt Piwoński. Odpo- wiedział w ten sposób na zarzut szefa Lewicy posła Wiesława Szczepań- skiego, że w Platformie „lokomotywa zostaje w parowozowni”. s.3 Wybuch gazu w kamienicy Pięć osób trafiło do szpitala po eksplozji gazu w kamienicy w centrum Leszna. Wybuch spowodował uszkodzony zawór na butli w jednym z mieszkań. s.3 Będzie rekonstrukacja wypadku w Lipnie Poznańska prokuratura rozważa moż- liwość rekonstrukcji kwietniowego wy- padku w Lipnie – dowiedziało się Radio Elka. W zderzeniu motocykla z radiowo- zem zginął wówczas policjant i motocy- klista. s.4 Energa bez prądu Bardzo ważne zwycięstwo odniosły w so- botni wieczór we własnej hali koszykarki Super – Pol Tęczy Leszno. Pokonały trze- cią drużynę poprzedniego sezonu Energę Toruń 74:67. s.11 Lider rozprawił się z wiceliderem Czwarte z rzędu zwycięstwo leszczyńskich szczypiornistów w II lidze. Podopieczni Ryszarda Kmiecika, mimo że grali w osła- bionym po kontuzjach składzie, pokonali Olimp Grodków 32:20. s.15 Hampel wicemistrzem świata! Tego jeszcze w historii polskiego żużla nie było. Dwóch Polaków stanęło w Bydgosz- czy na najwyższych stopniach podium mistrzostw świata. Tomasz Gollob odebrał złoty, a Jarek Hampel przypieczętował zdobycie srebrnego medalu. s.16

description

Gazeta bezpłatna

Transcript of Dodatek 41/2010 (115)

Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 13.10.2010 - 20.10.2010r. nr 41 (115)Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 13.10.2010 - 20.10.2010r. nr 41 (115)

W NUMERZE:

Z myślą, że skończy karierę oswajaliśmy się od początku se-zonu. Wielu liczyło, na to, że jed-nak zmieni decyzję. Jest przecież wciąż w fantastycznej formie, mógłby z powodzeniem ścigać się na najwyższym poziomie jeszcze przez kilka sezonów. Postanowie-

nie Australijczyka było nieodwo-łalne. – Zrobiłem już wystarcza-jąco dużo dla żużla. Chcę wrócić do Australii, do nowego domu w Mildurze i poświęcić czas rodzinie – mówił.

Leigh Adams wszystko prze-myślał, zaplanował nawet swoje pożegnanie z kibicami w trzech najważniejszych dla siebie mia-stach, Lesznie, Swindon oraz w styczniu przyszłego roku w Mil-durze. W niedzielnym turnieju na stadionie Smoczyka Adams po raz ostatni ścigał się przed leszczyńską publicznością. Po-wiedzieć „do widzenia” wielkiemu mistrzowi przyszło około dziesięć tysięcy kibiców. Z całą pewnością zasłużył na takie pożegnanie, nie było w historii żużla w naszym kraju drugiego, tak wiernego

barwom jednego klubu zagra-nicznego żużlowca. Leigh ścigał się z bykiem na plastronie przez piętnaście lat.

Mylił się ten, kto sądził, że w ostatnich zawodach Australijczy-ka w Lesznie nie będzie walki z pełnym zaangażowaniem. Wręcz przeciwnie, przyjacielska, pełna kurtuazji wobec mistrza atmos-fera panowała tylko w parkin-gu. Na torze rywalizowano jak najbardziej serio i z determina-cją. Adams pokazał klasę już w pierwszym wyścigu, w którym to do końca walczył o zwycięstwo z Adrianem Miedzińskim. W całym turnieju nie brakowało mijanek i widowiskowych akcji. Po pierw-szym nieudanym starcie kapital-nie radził sobie przyjaciel Adam-sa, Jason Crump. Na brawa za ambitną postawę zasłużył też Grzegorz Zengota. Jak zawsze, kibiców rozgrzewał również Da-mian Baliński. Szansę na bardzo dobry wynik miał także leszczy-

nianin Rafał Dobrucki. Zaliczył jednak w swoim ostatnim starcie bardzo groźny upadek. Odrobinę słabiej niż zwykle spisywali się Janusz Kołodziej i Jarek Ham-pel, choć i oni notowali zwycię-stwa na swoim koncie. Postawa Kołodzieja zresztą nie wynikała ze słabszej formy, ale z pecha. Dwukrotnie złapał gumę i nie mógł skorzystać z nowej opony. Po konsultacji z bohaterem dnia, LeighAdamsem, wycofał się z za-wodów po czterech seriach.

Hampel zapewnił za to kibi-com emocje innego rodzaju. Za-warł z prezesem Józefem Dwo-rakowskim swoisty pakt. Gdy sternik Unii żegnał się kibicami sugerując, że odchodzi z klubu, wówczas „Mały” przejął mikro-fon i zadeklarował, że zostanie w Lesznie przez dwa kolejne sezo-ny, jeśli Unię nadal będzie pro-wadził Józef Dworakowski.

dok. strona 2

Dziękujemy! Dziękujemy! Dziękujemy!

Leigh Adams żegna Leszno

Ostatnie okrążeniebiegł wokół stadionu

i żegnał kibiców z Leszna.

Dziękujemy, Leigh, za wszystkie zwycięstwa,

chwile dumy i radości, które nam dałeś.

I wiedz, że choć będziesz tak daleko stąd, to

nam zawsze będziesz bliski. Będziesz jednym

z nas, po prostu Leszczyniokiem!

Tego widoku będzie namnajbardziej brakowało

To było piękne popołudnie na stadionie Smoczyka. Pełne emocji na torze i tuż poza nim. Leigh Adams rozstał się z leszczyńskimi kibicami w wielkim stylu. W swoim turnieju pożegnalnym okazał się gorszy jedynie od Adriana Miedzińskiego.

Fot.

Raf

ał P

asze

k

Mówisz i masz- Wystartuję w wyborach do Rady Miasta Leszna – zakomunikował szef PO w Lesznie, starosta leszczyński Krzysztof Benedykt Piwoński. Odpo-wiedział w ten sposób na zarzut szefa Lewicy posła Wiesława Szczepań-skiego, że w Platformie „lokomotywa zostaje w parowozowni”. s.3

Wybuch gazu w kamienicyPięć osób trafiło do szpitala po eksplozji gazu w kamienicy w centrum Leszna. Wybuch spowodował uszkodzony zawór na butli w jednym z mieszkań. s.3

Będzie rekonstrukacja wypadkuw LipniePoznańska prokuratura rozważa moż-liwość rekonstrukcji kwietniowego wy-padku w Lipnie – dowiedziało się Radio Elka. W zderzeniu motocykla z radiowo-zem zginął wówczas policjant i motocy-klista. s.4

Energa bez prąduBardzo ważne zwycięstwo odniosły w so-botni wieczór we własnej hali koszykarki Super – Pol Tęczy Leszno. Pokonały trze-cią drużynę poprzedniego sezonu Energę Toruń 74:67. s.11

Lider rozprawił się z wicelideremCzwarte z rzędu zwycięstwo leszczyńskich szczypiornistów w II lidze. Podopieczni Ryszarda Kmiecika, mimo że grali w osła-bionym po kontuzjach składzie, pokonali Olimp Grodków 32:20. s.15

Hampel wicemistrzem świata!Tego jeszcze w historii polskiego żużla nie było. Dwóch Polaków stanęło w Bydgosz-czy na najwyższych stopniach podium mistrzostw świata. Tomasz Gollob odebrał złoty, a Jarek Hampel przypieczętował zdobycie srebrnego medalu. s.16

2 13 października 2010Wydarzenia

LESZNO: ul.A.Krajowej Waldi, Tele Pizza, Parking pod Wiaduktem – ul.Grota Roweckiego, ul.Korcza Nomi, ul.Niepodległości 26 Salon prasowy, ul.1 Maja 46, Sklep Moraś, ul.Saperska 16, ul.21 Października, ul.Mickiewicza 5 PWSZ, ul.Nowy Rynek 2, os.Ogrody 4, ul.Opalińskich 4 Punkt ksero , ul.Ofiar Katynia 12, ul.Jagienki 24, ul.Rejtana 44, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Zamenhofa 25, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa Wodociągi, CPN , ul.Sułkowskiego Kogucik, Strzelecka 7, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Starozamkowa 1, ul.Niemiecka 1 b, ul.Machnikowskiego 22, ul.Łanowa 11, ul.Jeziorkowskiej, ul.Narutowicza 74, ul.Wróblewskiego, ul.Gronowska 65, ul.Kmicica 15, ul.Kochanowskiego 4a, ul.Dożynkowa 62, ul.Lotnicza 32, ul.Miśnieńska 17, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Łowiecka 11, ul.Szybowników 22, ul.Czarnieckiego 13, ul.Wiejska 15, Delikatesy Przemko, ul.Balono-wa CPN, ul.Reja 8, Sklep przy Harcówce, ul.Okrzei 62, ul.Wieniawa 41a, sklep Iga, ul.Snycerska 3, ul.Okrężna Almark, Aleje Krasińskiego Kiosk Ruchu, ul.Luksemburska Pronet, WMB, ul.55 Pułku Piechoty Byczy Punkt, ul.Święciechowska Kiosk Ruchu przy Akwawicie, ul.Słowiańska, Chata Polska, C.H. Bricomarche/Intermarche, C.H.Nasze Leszno, C.H. Manhattan, Słomiński Pawilon, ul.Śniadeckich Urząd Pracy, ul.Towarowa PKS, Manhattan, Społem PSS: ul.17 Stycznia, ul.Jagiellońska, ul.Opalińskich, ul.55-ego Pułku, ul.Lubu-ska 17, ul.Lipowa Salon prasowy, ul. Kmicica 5 Minut, ul.Karasia 15 Urząd Miasta, Rynek Restauracja Ratuszowa, Pływalnia Akwawit, L.C.M.Ventriculus, ul.Chrobrego Medical, Restauracja McDonald’s, ul.Bracka Bar Oregano, Cukiernie Sobota, ul.Dekana Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul. Leśna 4 MZK, Plac Kościuszki Starostwo Powiatowe, Nowy Rynek Agencja Eureka, ul.Kiepury Szpital, Kaufland , Stacje Jespol, ul.Śniadeckich CPN BP, CPN Perła, ul.Słowiańska ELKA TAXI, Metro TAXI, Mini TAXI TAXI 98,50. KRZEMIENIEWO: ul.Wiejska109, Dworcowa 146, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, Drobnin 2, 46, RADOMICKO 63, NOWY BELĘCIN: Karchowo, LIPNO: Powstańców Wlkp. 37, Powstańców Wlkp.7, MÓRKOWO: sklepy, ŁONIEWO 33, OSIECZNA: Rynek 4, 16, ul.Kościuszki 27, 48 ul.Kopernika 4a, GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, DOBRA-MYŚL, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska 27 a, ul.Krzywińska 27, Sklep GS, Maciejewo, Ziemnice, Wojnowice 15, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska, KĄTY: GD Samopomoc Chłopska, Kąty 89, PAWŁOWICE: ul.Wielkopolska 55, ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 116, RYDZYNA: ul. Kościuszki 2, 12, ul.Rzeczypospolitej, Dąbcze 42, Kłoda 79, CPN, Rojęczyn, BOJANOWO: Rynek 1, ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska, NOWA WIEŚ, ŚMIGIEL: Mickiewicza 4, Kościuszki 35,52, ul. Ogrodowa, Skarżyńskiego 5a, NIETĄŻKOWO: ul.Arciszewskich 2 a, ŚWIĘCIECHOWA: Rynek 7, ul.Wolności 2, 25, DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10, ul.Jesienna 5 b, GOŁANICE: ul.Stawowa 10, Parkowa 32, Jezierzyce K 56, KRZYCKO MAŁE: ul.Główna 35, LASOCICE: Święchowska 1, Niechłód 22, WILKOWICE: ul. Boczna 1, Dworcowa 53, Park 10, Zbarzewo 42, PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, 59, WŁOSZAKOWICE: ul.Grotnicka 35, ul.Kurpińskiego sklep „14”, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C, GROTNIKI: ul.Krótka 5, Piaskowa 5, BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, Powstańców Wlkp 43, 126, DŁUŻYNA: 5a, KRZYCKO MAŁE: Główna 31 ABC, Główna 35, KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna 1 ABC, ul.Sądzia 40A, BUCZ/GM.PRZEMĘT: Kasztanowa12, 16, BARCHLIN ul.Główna 19, Poladowo 12.

Kolportaż Gazety bezpłatnej Dodatek:

Wydawca:AWR ELKA sp. z o.o.

Roman Lewicki - dyrektor,

Arek Wojciechowski - red. naczelny,

Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek

- red. prowadzący/ skład

Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska,

Hanna Ciesielska, Jarek Adamek,

Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Michał Wiśniewski

Siedziba redakcji:Leszno, ul. Sienkiewicza 30a

tel. 65 5295678e-mail:[email protected]

Druk:Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

Poseł Szczepański już we wrze-śniu alarmował, że fotoradary wy-mknęły się spod kontroli i że poja-wiły się związane z nimi patologie. Za takie uznawał traktowanie kar za przekroczenia prędkości jako środka na zdobycie pieniędzy przez gminy oraz wynajmowanie firm, które rejestrowały przekra-czanie prędkości, a potem dzieliły się zarobkiem z samorządami.

Sejm postanowił ukrócić te praktyki. - Przyjęto wszystkie moje poprawki – chwali się po-seł z Leszna. Gminy mogą nadal korzystać z fotoradarów, ale już z ograniczeniami. - Wszystkie do-chody muszą być przeznaczane na poprawę bezpieczeństwa na drogach – mówi Szczepański –

straże gminne i miejskie nie będą mogły też wystawiać urządzeń na autostradach i drogach ekspre-sowych, a na drogach krajowych będzie to dozwolone tylko w tere-nie zabudowanym. Inna poważna zmiana dotyczy słupów na fotora-dary. - Znikną atrapy – mówi poseł Szczepański – kierowca widząc skrzynkę będzie wiedział, że jest w niej urządzenie. Z dróg znikną też wszystkie słupy, których wła-ścicielem nie jest gmina; czyli te należące do prywatnych firm.

Jednak ten, kto spodziewałby się, że radarów będzie mniej, może czuć się zawiedziony. - Urządzeń nie ubędzie – mówi poseł – wręcz przeciwnie, będzie ich więcej. Obecnie w Polsce jest około 800 fotoradarów; całość przejmuje Generalna Inspekcja Transpor-tu Drogowego, która stworzy też ogólnopolski system bezpieczeń-stwa. Docelowo ma on liczyć dwa tysiące słupów fotoradarowych. - Każde postawienie słupa ma być uzgodnione z policją i Radą Bezpieczeństwa Drogowego – wy-jaśnia Wiesław Szczepański – tak, żeby stały one w naprawdę waż-nych, niebezpiecznych miejscach. Nowe zasady wchodzą w życie od stycznia, na ich pełne wprowadze-nie potrzebne jest pół roku. (jad)

W ciągu kilku dni drogówka na ponad 300 z nich nałożyła mandaty za kwotę przekraczają-cą 42 tysiące złotych. Akcja miała na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach. W tym roku staty-styki wypadkowe w okolicach Leszna są wyjątkowo fatalne. Ak-cja nakierowana na eliminację z dróg niesprawnych samochodów trwała przez cały ubiegły tydzień. Policjanci sami byli zaskoczeni skalą ujawnionych wykroczeń. Kierowców zapewne zadziwi-

ły kwoty mandatów, gdyż tym razem pobłażania nie było, co udowadnia łączna suma manda-tów. - W ciągu kilku dni skontro-lowano ponad 600 samochodów. Efektem było 318 mandatów na kwotę ponad 42 tysiące złotych. Zatrzymaliśmy też 78 dowodów rejestracyjnych. Wszystko z po-wodu złego stanu samochodów, głównie opon, układów hamul-cowych i tym podobnych. Robi-my to po to, by na drogach było bezpieczniej – mówi Piotr Rosiń-ski, rzecznik policji w Lesznie. W trakcie kilkudniowej akcji na cel wzięto też pieszych.

- Kilkunastu z nich ukarano mandatami, najczęściej za wtar-gnięcia na jezdnię i przechodze-nie w miejscach do tego nie wy-znaczonych – mówi Rosiński. Kolejne akcje kontrolne policja zapowiada na najbliższe tygo-dnie. (mich)

Znikną atrapy, ale fotoradarów przybędzie

PoprawkiSzczepańskiego Sejm przyjął w piątek zmiany w kodeksie drogowym. - Uwzględniono wszystkie moje poprawki – ciszy się poseł SLD Wiesław Szczepański – przede wszystkim te dotyczące fotoradarów. Znikną więc atrapy tych urządzeń rejestrujących oraz fotoradary firm świadczących usługi samorządom.

Ostre sankcje czekały na kierowców, którzy wpadli z niesprawnymi autami na drogach powiatu leszczyńskiego w ostatnim tygodniu.

42 tysiące z mandatów w tydzień

Karali kierowców i pieszych

dok. ze strony 1 – Bardzo miły gest kapitana

drużyny, tym bardziej przyjem-ny, że podczas naszych wcze-śniejszych rozmów nie był do końca zdecydowany. Zostanę „ jak amen w pacierzu” przez se-zon 2011, a później zobaczymy co dalej. Zakończenie kariery Adamsa zamyka pewną erę w Unii Leszno, ale musimy się po-starać, by go godnie zastąpić. Było nam bardzo miło, że poja-wił się taki człowiek, który chciał z nami spędzić piętnaście lat – powiedział Józef Dworakowski.

Umowa została więc zawar-

Dziękujemy! Dziękujemy! Dziękujemy!

Leigh Adams żegna Leszno

ta w obecności tysięcy kibiców, którzy w świetnych nastrojach śledzili przebieg wydarzeń na torze. Czasu na nudę nie było. Przerwy wywiadami z zawod-nikami zapełniał Tomek Lorek, natomiast na torze pojawili się starzy mistrzowie, legendar-ny Józef Jarmuła i trener Unii, niegdyś kolega z zespołu Leigh Adamsa – Roman Jankowski.

W turnieju, po rundzie za-sadniczej na dwóch pierwszych

miejscach byli Leigh Adams i Adrian Miedziński, którzy uzbie-rali po 12 punktów. Po 10 mieli natomiast Greg Hancock, Da-mian Baliński i Jason Crump. Z udziału w wielkim finale zre-zygnował Baliński, tak więc w decydującej gonitwie spotkali się czterej najlepsi żużlowcy tur-nieju. Wygrał Miedziński, tuż za nim po raz ostatni ma metę stadionu Smoczyka wjechał główny bohater niedzielnego po-południa, Leigh Adams. Trzeci

był Hancock, a stawkę zamknął Crump.

Leigh Adams pożegnał się z leszczyńską publiczności w wiel-kim stylu. Kibice i mistrz nie kryli wzruszenia. – Wybaczcie, że nie zwracam się do was po polsku, ale mój polski jest bardzo zły. Chcę wam podziękować. Dziękuję, dziękuję, dziękuję - za wsparcie, które mi daliście, nie tylko dziś, ale przez wszystkie piętnaście sezonów. Będziecie zawsze mieszkali w moim sercu. Spotkałem tu wielu wspania-łych, dobrych ludzi, przyjaciół, którzy pozostaną ze mną na za-wsze. Nie mógłbym wymarzyć sobie lepszego miejsca niż Lesz-na na spędzenie tych piętnastu lat – stwierdził Honorowy Oby-watel Leszna.

Z odejściem Australijczyka skończył się, z pewnością wspa-niały, pewien etap w historii Unii Leszno. Oby kolejny był nie gorszy. Być może w przyszłości plastron z bykiem założy inny Adams - Declyn – syn Leigh, który stawia już pierwsze kroki w żużlu, a podczas pożegnal-nego występu ojca, w przerwie zawodów, zaprezentował swoje umiejętności na torze stadionu Smoczyka.

Być może Adams znów pojawi się kiedyś w barwach Unii

Ostatni raz mija metę na Smoczyku

Fot.

Raf

ał P

asze

k

3Wydarzenia13 października 2010

Tydzień temu, gdy przewod-niczący PO Krzysztof Piwoński zaprezentował skład list wybor-czych, był na nich Andrzej Mu-rek. Teraz dowiedzieliśmy się, że byłego wiceprzewodniczącego PO w Lesznie na liście w okrę-gu czwartym jednak nie będzie. Potwierdza to sam były radny. - Zrezygnowałem – powiedział Radiu Elka. Powodem, jak przy-znał, było umieszczenie go poza czołówką listy w peryferyjnych dzielnicach Leszna – na piątym miejscu. - Chciano mnie schować na tej liście – mówi.

To praktycznie powtórka sy-tuacji sprzed czterech lat – wtedy

Murek także w ostatniej chwili zre-zygnował ze startu w wyborach, ponieważ otrzymał piąte miejsce na liście. Wtedy przewodniczą-cym partii był Piotr Olejniczak, jednak zdaniem Murka niewiele się w stylu rządzenia Platformą zmieniło. - Monopol na wiedzę jest podobny – mówi.

To wszystko sprawiło, że An-drzej Murek z Platformy wystąpił. Jednak w wyborach wystartuje – z listy Gospodarnych dla Lesz-na. - Tu nie ma parcia na wielką politykę – tłumaczy – tylko na ro-bienie dobrych rzeczy dla miasta. Na liście Gospodarnych otrzyma najprawdopodobniej trzecie miej-sce. (jad)

Poseł Wiesław Szczepański na poniedziałkowej konferencji prasowej „zaczepił” Krzysztofa Piwońskiego, który już tydzień temu przedstawił skład list wy-borczych partii do Rady Miasta Leszna.

- Jestem zdziwiony, że pan Piwoński sam nie kandyduje – mówił poseł SLD – czyżby bał się poddać pod osąd społeczny? Zdaniem szefa Lewicy Piwoński powinien, jako przewodniczący PO, być lokomotywą ugrupowa-nia w wyborach. - Tymczasem lo-komotywa zostaje w parowozow-ni – pokpiwa parlamentarzysta.

Na odpowiedź Piwońskiego nie było trzeba długo czekać.

- Mówisz i masz – zażarto-

wał. Szef Platformy wystartuje bowiem w wyborach, w dodatku nie powiatowych, ale miejskich. - Będę na liście w okręgu nr 2, czyli na Nowym Mieście – mówi. Tym, którzy są zdziwieni związkami starosty z Lesznem wyjaśnił on, że jest w mieście zameldowany, w mieszkaniu przy ul. Łazieb-nej. Jeszcze nie do końca wiado-mo, z którego miejsca na liście Krzysztof Piwoński wystartuje; nie wyklucza on jednak „Jedyn-ki”, którą pierwotnie przyznano w tym okręgu Donacie Majchrzak-Popławskiej. - Kształt list jeszcze nie jest do końca ustalony – mówi – mamy na to jeszcze ponad ty-dzień.

(jad)

Jarosław Urbaniak jest od po-niedziałku oficjalnym kandyda-tem PO na prezydenta Ostrowa. Jego start proklamował przed ratuszem sam Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Urbaniak, który leszczyńskiej Platformie przewodził jako komisarz po roz-wiązaniu struktur pod kierownic-twem Piotra Olejniczaka, w kraju jest szczególnie znany z pracy w komisji śledczej badającej „aferę hazardową”. W Ostrowie zmierzy się ze starostą Włodzimierzem

Jędrzejakiem i szefem miejskiej spółki Bartoszem Ziółkowskim. Wiadomo też, że obecny prezy-dent miasta Radosław Torzyński nie będzie walczył o reelekcję.

Wybory w Ostrowie będą z pewnością bacznie obserwowane także w Lesznie przez tutejszych działaczy i sympatyków PO. Suk-ces Urbaniaka oznaczałby bo-wiem zwolnienie przez niego po-selskiego mandatu, który objąłby Łukasz Borowiak. Radny Leszna zdobył bowiem szósty wynik na liście Platformy w okręgu kali-sko-leszczyńskim – do mandatu zabrakło mu około 1800 głosów. Otwartą pozostaje oczywiście także kwestia czy Borowiak w ta-kim przypadku zdecydowałby się posłem zostać – zwłaszcza że po-zostałoby mu tylko kilka miesię-cy sprawowania mandatu. - Na razie skupiam się na wyborach do Rady Miasta Leszna – powie-dział Radiu Elka – inne kwestie traktuję w kategoriach science fiction.

(jad)

Do wybuchu doszło w piatek około 14.00. - Wybiegła dziew-czynka i wołała, że czuć gaz. Po chwili był huk - mówią świad-kowie z okolicznych kamienic. Siła wybuchu wyrwała drzwi z korytarza i wyrzuciła je na śro-dek ulicy Leszczyńskich. W ka-mienicy w tym czasie było kilka osób. - To stało się na piętrze. Prawdopodobnie butla – mówi właściciel nowej kamienicy. W budynku jest sprawna instalacja

gazowa, nie ma jednak gazu do kuchenek. Mieszkańcy wbrew przepisom gotowali na gazie z butli. Jedną z nich napełniono wczoraj. Wszystko wskazuje na to, że źle założono zawór. - To był nagły wyciek. Siła uderze-nia była duża. W mieszkaniu powstała bardzo wysoka tem-peratura. I zniszczenia są duże – mówi Jacek Nowak, dowódca strażaków z Leszna. Pięć osób trafiło do szpitala. - Ich stan jest stabilny, średni. Nie mają bardzo poważnych obrażeń. Głównie skarżą się na wpływ gazów po-

żarowych i mają drobne rany – mówi doktor Rafał Wawrzyniak z leszczyńskiego pogotowia. Na miejsce wezwano inspekcję bu-dowlaną. - Jedno z mieszkań jest kompletnie zniszczone. Nie można tam mieszkać. Nie wy-damy na to zgody. Sam budy-nek może być eksploatowany dalej. Wielkie szczęście, że ni-kogo nie było w pomieszczeniu, gdzie eksplodował gaz. Wszyscy wyszli, bo poczuli jego zapach – mówi Włodzimierz Klimkiewicz, inspektor nadzoru budowlanego dla Leszna. Okoliczności wybu-chu dokładnie badać będzie te-raz policja. Troje lokatorów ze zniszczonego mieszkania musi znaleźć tymczasowe schronie-nie. (mich)

- Chciano mnie schować na tej liście

Murek przechodziz Platformy do Gospodarnych

O tym zdecydują mieszkańcy... Ostrowa Wlkp.

Borowiak posłem?Możliwe... Wygląda na to, że leszczyńscy sympatycy Platformy Obywatelskiej z dużą uwagą będą obserwować wybory samorządowe w Ostrowie Wielkopolskim. Tam o fotel prezydenta stara się bowiem poseł PO Jarosław Urbaniak. Jeżeli wygra, zwolni fotel w Sejmie, a na jego miejscu usiądzie leszczyniak Łukasz Borowiak.

Przedwyborczy transfer Andrzeja Murka. Były radny Leszna i wiceprzewodniczący PO opuścił szeregi swojej partii. Tłumaczy, że wpłynęło na to kilka spraw, ale czarę goryczy przelało umieszczenie go poza czołówką na liście Platformy do Rady Miasta Leszna. Murek do rady jednak wystartuje – na liście Gospodarnych dla Leszna.

Fot.

Jare

k A

dam

ek

Piwoński chce być radnym Leszna

Mówisz i masz- Wystartuję w wyborach do Rady Miasta Leszna – zakomunikował szef PO w Lesznie, starosta leszczyński Krzysztof Benedykt Piwoński. Odpowiedział w ten sposób na zarzut szefa Lewicy posła Wiesława Szczepańskiego, że w Platformie „lokomotywa zostaje w parowozowni”. Piwoński będzie najprawdopodobniej „Jedynką” na liście w okręgu nr 2, czyli na Nowym Mieście.

Wbrew przepisom gotowali na butli

Wybuch gazu w kamienicy Pięć osób trafiło do szpitala po eksplozji gazu w kamienicy w centrum Leszna. Wybuch spowodował uszkodzony zawór na butli w jednym z mieszkań. Mieszkanie, w którym doszło do wybuchu zostało kompletnie zniszczone. Kamienica nadaje się jednak do użytku.

Fot.

Mic

hał W

iśni

ewsk

i

4 13 października 2010Wydarzenia

Jarek Adamek

Ja w białej sukni, kandydat z różą w zębach

Mistrzostwa Świata na Wę-grzech trwały aż tydzień – od 2 do 10 października. Brało w nich udział 118 zawodników z 31 kra-jów. W czteroosobowej reprezen-tacji Polski latało aż dwóch lesz-

czyniaków: Bogdan Prawicki i Zbigniew Jagodzik. Mimo kapry-śnej pogody udało się rozegrać aż 19 konkurencji. Najlepiej na węgierskim niebie radzili sobie Amerykanie – to oni zajęli pierw-sze dwa miejsca na podium, choć doszło do niespodzianki – w ostatnim locie prowadzący cały czas w klasyfikacji Nick Donner nieoczekiwanie „zawalił” konku-rencję zwaną Hesitation Waltz (czyli „walc angielski”) i stracił złoto na rzecz kolegi z reprezenta-cji Johna Petrehna. Walc był też pechowy dla Bogdana Prawickie-go – leszczyniak miał znakomity wynik jednego metra, dający mu w tej konkurencji drugie miejsce, ale tuż przed celem uderzył ko-szem o ziemię i stracił aż pięćset punktów. Ostatecznie w klasyfi-kacji generalnej Prawicki wylą-dował na 20. miejscu. Zbigniew Jagodzik był 49. Miejsca pozo-stałych Polaków to 14. Witolda Filusa z Katowic i 28. Arkadiu-sza Iwańskiego z Włocławka, try-umfatora tegorocznego Pucharu Leszna. (jad)

Albo mi się wydaje, albo wyjątkowo ciekawie nam się kampania wyborcza zapowiada. Właśnie do gry postanowił wkro-czyć pan Krzysztof Piwoński. To znaczy w grze już był, rozprowa-dzając Platformę Obywatelską. Tylko dotąd robił to z wygodnej pozycji – na przykład pagórka, z którego jako Jagiełło bitwą dowodząc sam się w nią nie an-gażował. Teraz zaś wybrał zgoła odmienny sposób walki, czy-li pędzi na czele platformianej szarży niczym sam Wielki Mistrz Ulryk von Jungingen. No dobra – to niekoniecznie najlepsze po-równanie – niczym Aleksander Macedoński. Zresztą czy podzie-li los pierwszego, czy drugiego, to się pokaże. Pozostaje pyta-nie dlaczego zdecydował się na bezpośrednią konfrontację – bo przecież nie dlatego, że go pan poseł Szczepański podpuścił mówiąc o lokomotywie zamknię-tej w parowozowni. Chociaż... panowie się raczej nie lubią, zdaje się, więc klasycznie polska zagrywka „coo? Ja nie skoczę?” mogła zadziałać. Piwoński więc zetrze się z Wojciechem Rajew-skim w okręgu nr 2, czyli na No-wym Mieście. Ciekawe.

Tymczasem panowie z PO ra-

czą nas po troszku swoimi pomy-słami na miasto, które są wcale, wcale... smakowite. O dzięki wam, piarowcy Platformy, którzy doradziliście, żeby konferencje robić w restauracji, w dodatku w porze drugiego śniadania. Że-byście se nie myśleli – szału ni ma, ale jest przyzwoita kawa, herbata, woda (woda – żeby mi tu korekta nie zmieniała!) i zaką-seczki. Jeszcze smakowitsze od zakąsek są prezentowane pod-czas konferencji treści. Fajnie to robią. Na ekranie pokazują wizu-alizacje architektów. Zastrzeliła mnie wizualizacja Placu Metziga. Wyczesana fontanna prawie jak we Wrocławiu, chodniczki, mała scena, stoliki pod parasolami. Pięknie to wygląda. Ktoś powie, że przecież tam mieszkam. Oczy-wiście, że tam mieszkam, więc mi się podoba. W felietonie nie muszę silić się na obiektywizm. Niech mi takie coś pokaże SLD, PiS, Gospodarni czy... jak to się nazywa – Zjednoczeni? Platforma pokazała. Nie wiem wprawdzie, gdzie zaplanowano miejsca dla „elementu”, który plac zalega li-cząc na drobne z parkomatów, ale to być może będzie tematem kolejnej konferencji prasowej. Podobne wizualizacje pokazano

nam przy okazji innych niezbyt uroczych zakątków – ulicy Dą-browskiego czy żwirowni na Za-borowie. Fajne. I muszę oddać honor – widać, że się postarali i wykosztowali. Widać, że im zależy na mnie, na moim gło-sie. Bo w kampanii wyborczej każdy z nas jest jako panna na wydaniu. Tak, właśnie tak ta za-bawa wygląda – my jak panny, a kandydaci na radnych czy prezydenta są jak kawalerowie. Powinni prężyć muskuły, błysz-czeć dowcipem, pachnieć do-brym odekołonem i wyrażać się. I OBIECYWAĆ. Obiecywać, jak to nasze życie się zmieni w baj-kę kiedy tylko ich wybierzemy. Nasz głos jest jak oddanie ręki. Na cztery lata. I całe szczęście, bo jak kandydat okaże się dra-niem – naobiecuje, weźmie cno-tę a obietnic nie spełni, można pogonić. To jest właśnie lepsze niż w prawdziwym małżeństwie – dalej jesteśmy piękni i mło-dzi. I dziewiczy. Więc Panowie i Panie Politycy - oto ja. Wybor-ca. Panna na wydaniu. Mam nadzieję, że wkrótce uderzą do mnie kolejni absztyfikanci, z in-nych ugrupowań. Z kolejnymi pomysłami na mój Plac Metziga. I różą w zębach.

Po północy z piątku na so-botę w domu jednorodzinnym na Kossaka w Lesznie doszło

do wybuchu pieca centralnego ogrzewania. Strażacy przypusz-czają, że uszkodzeniu uległ za-wór bezpieczeństwa i doszło do zagotowania wody w piecu. Pro-wadzone będzie w tej sprawie do-chodzenie. Wybuch spowodował zniszczenie pieca, pomieszczenia kotłowni, uszkodzenie drzwi oraz okna, częściowo także zaparko-wanego w pobliżu samochodu.

Na szczęście nie ucierpieli mieszkańcy. Straty są jednak duże, oszacowano je wstępnie na 10 tysięcy złotych. Strażacy na miejscu dogasili ogień, spraw-dzili stężenie gazów, przewietrzyli pomieszczenia. (han)

Wypadek miał miejsce na kra-jowej drodze numer 5. W wyjeż-dżający z podwórka posterunku radiowóz uderzył motocyklista. Wiadomo, że jechał na jednym kole z dużą prędkością. Śledczy mówią o niej dziś oględnie: ,,więk-sza od dozwolonej’’. Skutkiem zderzenia była śmierć dwóch osób. Motocyklista zginął na miej-scu, ciężko ranny policjant zmarł w szpitalu.

Choć śledztwo w tej sprawie

trwa już siedem miesięcy to wciąż nie wiadomo w jakim stopniu obaj kierowcy przyczynili się do tragedii. Prowadząca śledztwo prokurator Joanna Komolka przyznała nam, że w sprawie są dwie częściowo sprzeczne opinie. Pierwsza, przygotowana na zlece-nie prokuratury, druga zlecona prywatnie przez pełnomocnika rodziny motocyklisty. Różnica dotyczy głównie tego, czy poli-cjant wyjeżdżając na drogę głów-ną miał możliwość zauważenia motocykla. Autor prywatnej opi-nii sugeruje, że problemem ogra-niczającym mu widoczność były barierki ustawione przy drodze i oddzielające chodnik od szosy. Prokuratura bierze pod uwagę te wątpliwości i poprosiła swojego biegłego o rozstrzygnięcie sprawy. Prywatna opinia nie jest bowiem formalnie wiążąca dla sprawy.

Jeśli biegły prokuratury z za-

kresu rekonstrukcji wypadków jednoznacznie odrzuci tezę (o ograniczających widoczność przy barierkach) to śledztwo może zo-stać wkrótce zakończone. Wiele wskazuje jednak na to, że odpo-wiedź będzie mogła nastąpić do-piero po przeprowadzeniu szcze-gółowej rekonstrukcji wypadku na miejscu zdarzenia. - Bierzemy poważnie pod uwagę taką możli-wość. Biegły był wprawdzie na miejscu zdarzenia opracowując dokumentację, ale może się to oka-zać niewystarczające – przyznała Radiu Elka prokurator Joanna Komolka z prokuratury Rejono-wej Poznań Grunwald. Decyzje w tej sprawie mogą zapaść jeszcze w tym tygodniu. Śledztwo ostatecz-nie zostanie umorzone z powodu śmierci obu uczestników wypad-ku. Rozstrzygnięcie jest jednak istotne dla procedur odszkodo-wawczych. (mich)

Różne opinie biegłych

Będzie rekonstrukcja wypadku w Lipnie? Poznańska prokuratura rozważa możliwość rekonstrukcji kwietniowego wypadku w Lipnie – dowiedziało się Radio Elka. W zderzeniu motocykla z radiowozem zginął wówczas policjant i motocyklista. Wciąż nie jest jasna sprawa winy. Śledczy mają do dyspozycji dwie różniące się opinie biegłych.

Wybuch w środku nocy

Wrzątek rozsadził piec Wybuch pieca obudził w nocy z soboty na niedzielę mieszkańców domu przy Kossaka w Lesznie. Nikomu nic się nie stało, zniszczona została kotłownia, straty sięgają 10 tysięcy złotych.

Balony pod węgierskim niebem

Pechowy walc Prawickiego Niezły start leszczyńskich pilotów na 19 Mistrzostwach Świata Balonów na Ogrzane Powietrze, które odbyły się w węgierskim Debreczynie. Na prawie 120 uczestników Bogdan Prawicki był dwudziesty, a Zbigniew Jagodzik zajął 49 miejsce.

Fot.

Mic

hał W

iśni

ewsk

i

513 października 2010 Reklama

6 13 października 2010Wydarzenia

Wypadek zdarzył się w nie-dzielę po godz. 20.00 na drodze z Rydzyny do Moraczewa. Kierujący seatem toledo 53-letni mieszka-niec Gogolewa, podczas wyprze-dzania innego samochodu, ude-rzył w idących lewym poboczem pieszych. - Małżeństwo trafiło do szpitala. 53-letni mężczyzna do-znał urazu nosa, dużo bardziej poszkodowana została 51-letnia kobieta – lekarze stwierdzili uraz głowy, wstrząśnienie mózgu zła-manie kręgów szyjnych i miedni-cy – informuje Wojciech Szcze-paniak, oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. (han) - Wybierając studia wyższe

podjęliście jedną z najważniej-szych decyzji życiowych, która zaważy na waszym dalszym ży-ciu – podkreślał rektor – istotnym kryterium życia człowieka jest po-ziom świadomości, który wpływa-ja na sposób postrzegania świata przez pryzmat wiedzy i zdobytych informacji. Zandecki zwrócił także uwagę na olbrzymią szansę stoją-cą przed żakami. – Uczelnia stwa-rza wam możliwość zdobycia tej wiedzy; ale jest to tylko możliwość i od was zależy czy ją dobrze wy-korzystacie. Przemówienie zakoń-czył kierowanymi do studentów życzeniami - Chciałbym, aby nauka nie była dla was obowiąz-

kiem, tylko abyście traktowali ją jako wspaniałą przygodę, wpro-wadzającą każdego w trudny i skomplikowany, ale jakże wspa-niały świat.

Z okazji jubileuszu uczelni wręczone zostały także pamiątko-we medale oraz album poświęcony uczelni, wydany specjalnie z okazji 10-lecia funkcjonowania. Otrzy-mali je wszyscy zaproszeni goście. Wśród wyróżnionych tę nagroda byli m.in. prezydent miasta – To-masz Malepszy, władze uczelni, wykładowcy, studenci, a także in-stytucje wspierające WSH. Medal wręczono także rodzinie zmarłego niedawno wiceprezydenta miasta – Zdzisława Adamczaka. Uroczy-stość zakończyło ślubowanie stu-dentów pierwszego roku.

Studenci zaczynają nowy rok akademicki w bardzo różnych na-strojach. - Na początku byłam bar-

dzo zdenerwowana. Bałam się, że nie będę tu miała żadnych zna-jomych, ale udało mi się przemóc nerwy i przyszłam na inaugurację – mówi jedna z osób rozpoczyna-jących edukację w WSH. Studen-ci obiecywali sobie też regularną i pilną naukę. – Postaram się po-walczyć o stypendium, więc będę musiała uczyć się właściwie od pierwszego dnia, tak by wszyst-kie egzaminy zdać w pierwszym terminie. Na sali obecni byli rów-nież ci, którzy postanowili właśnie na tej uczelni kontynuować stu-dia. - Zawsze jest niepewność i sporo emocji, gdy rozpoczyna się nowy etap życia – mówi student-ka rozpoczynająca „magisterkę” – ale mnie cieszy fakt, że na ko-lejnym kierunku spotykam swoje koleżanki z licencjatu, z którymi bardzo dobrze przeżyło mi się mi-nione trzy lata. (kas)

Wiadomo, że amfetamina i marihuana trafiała do nieletnich, a policja podejrzewa, że częścio-wo także do szkół. Kryminalni w jednym czasie rozpracowali kilka osób, którym zarzucili posiadanie i handel narkotykami. Dokonano pięciu zatrzymań niezależnie od siebie w ciągu trzech paździer-

nikowych dni. Mają od 16 do 30 lat, nie są ze sobą w żaden spo-sób powiązani. - Znaleziono przy nich amfetaminę i marihuanę, w sumie prawie 70 gramów – mówi Piotr Rosiński, rzecznik policji w Lesznie. 23 letni mieszkaniec miasta usłyszał zarzut handlu narkotykami. Śledczy stwierdzi-li, że od początku roku sprzedał je przynajmniej sto razy swoim klientom. Także najmłodszy z za-trzymanych, 16 -latek okazał się dilerem. On z kolei rozprowadzał towar wśród swoich rówieśników. - Nie wykluczamy, że narkotyki trafiały do szkół – mówi Rosiński. Najstarszy z zatrzymanych trafił do aresztu. Za posiadanie nar-kotyków zatrzymanym grozi do 3 lat więzienia. Za handel kara jest wyższa, sprawcom grozić może ośmioletnie więzienie. (mich)

- Pomysł nie jest nowy, poja-wił się kilkanaście lat temu, gdy istniały klasy autorskie - mówi dyrektor I liceum, Marek Wein. Dziś, kiedy zlikwidowano klasy zerowe, projekt dokształcania młodych ludzi został odkurzony. Rekompensując po części brak „zerówek”, w I liceum ogólno-kształcącym rusza Klub Promo-cji Talentów. Zajęcia będą od-bywać się regularnie w soboty. Poprzedzające je spotkanie or-ganizacyjne zaplanowano na 23 października na godzinę 10:00. Po wstępnych rozmowach gim-nazjaliści będą mogli skorzystać

Do tragedii doszło w lipcu. Rodzina 14-latki zgłosiła jej znik-nięcie. Poszukiwania przyniosły efekt następnego dnia, dopiero po zatrzymaniu 16-letniego sąsiada ofiary. Przyznał się, że spotkał się z koleżanką i - jak wyjaśnił - mógł ją udusić. Wskazał miejsce po-rzucenia ciała. Chłopak ma 16 lat i jako nieletni został umieszczony w schronisku, gdzie przebywa od lipca. To właśnie tam zostały zle-

cone badania, które mają pozwo-lić sądowi na podjęcie decyzji od-nośnie zakresu odpowiedzialności sprawcy. Osoba, która nie ukoń-czyła 17 roku życia w świetle pra-wa jest nieletnia i powinna odpo-wiadać przed sądem rodzinnym. W przypadku zbrodni jednak nie-rzadko nieletnich sądzi się już jak dorosłych. Sąd musi mieć jednak podstawy do takich decyzji. Cze-ka więc na akta, w tym na opinię biegłych. - Powinna trafić do nas w tym miesiącu. Będzie jednym z kluczowych argumentów przy podejmowaniu decyzji odnośnie zakresu odpowiedzialności 16-latka. Proces i tak będzie się toczył z wyłączeniem jawności – przy-znaje prezes Sądu Rejonowego w Lesznie, Grażyna Weleda. Gdyby sąd zdecydował, że 16-latek bę-dzie sądzony jak dorosły to grozi mu do 15 lat więzienia. Zgodnie z prawem to maksymalny próg kary w przypadku osób niepełno-letnich. Jeśli skaże go sąd rodzin-ny to najostrzejszą sankcją jest pobyt w poprawczaku do 21 roku życia. (mich)

Fatalny manewr wyprzedzania

Seat uderzył w pieszych Dwoje pieszych zostało potrąconych na drodze z Rydzyny. Małżeństwo szło lewą stroną drogi. Kobieta doznała poważnych obrażeń i jest w szpitalu.Narkotyki trafiały też do nieletnich

Wpadli dilerzy Policja zatrzymała kilku mieszkańców Leszna zajmujących się handlem narkotykami. Jeden z nich od początku roku sprzedał je stukrotnie.

Decyzja w sprawie zabójcy do listopada

Przed jakim sądem stanie podejrzany? Wciąż nie wiadomo, czy 16-latek podejrzewany o dokonanie zabójstwa 14-latki z Dąbcza będzie sądzony jak osoba dorosła. Sąd nie otrzymał jeszcze wyników badań psychiatrycznych sprawcy. To właśnie one mają dać odpowiedź na pytanie o motyw i poczytalność chłopaka.

z zajęć z języka polskiego, ma-tematyki, fizyki, chemii, biologii czy geografii. Spotkania popro-wadzą nauczyciele I liceum.

- Co sobotę uczniowie będą mogli poszerzyć zasób swojej wiedzy i tym samym przygoto-wać się do egzaminów gimna-zjalnych, i co za tym idzie - przy-szłych zajęć w liceach - mówi dyrektor. Aktywne, jak podkre-śla Marek Wein, uczestnictwo w klubie talentów, gwarantuje otrzymanie certyfikatu kończą-cego cykl zajęć. Wszystkie zaję-cia będą odbywać się bezpłat-nie.

Soboty dla łaknących wiedzy

Klub Promocji Talentówzamiast „zerówek” W I Liceum Ogólnokształcącym rusza Klub Promocji Talentów. To cykl zajęć przeznaczony dla uczniów gimnazjów, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę i umiejętności. Spotkanie organizacyjne zaplanowano na 23 października. Co sobotę będą odbywać się regularne zajęcia m.in. z języka polskiego, matematyki i wielu innych przedmiotów. Wszystko po to, by uczniom gimnazjów zrekompensować brak klas zerowych oraz przygotować ich do przyszłych zajęć w liceach.

10 lat WSH

Uczelnia blisko domu Wyższa Szkoła Humanistyczna im. Stanisława Leszczyńskiego w Lesznie zainaugurowała kolejny rok akademicki. Była to dziesiąta taka uroczystość w historii tej placówki. - Jubileusze zatrzymują nas na chwilę i skłaniają do refleksji nad dokonaniami – mówił rektor uczelni, prof. zw. dr hab. Aleksander Zandecki – gdy 10 lat temu podejmowaliśmy decyzję o założeniu WSH, naszym głównym celem było stworzenie dla młodzieży regionu szansy na zdobycie dobrego wykształcenia możliwie blisko domu.

Fot.

Kat

arzy

na C

zyża

k

7Program telewizyjny

8 Program telewizyjny

9Program telewizyjny

10 Program telewizyjny

1113 października 2010 Sport

Sobotni rywal leszczynianek to brązowy medalista ubiegło-rocznych rozgrywek, z całą pew-nością największa rewelacja po-przedniego sezonu. Wprawdzie na początku obecnego torunianki nie są w wybitnej dyspozycji, ale trzeba też uczciwie przyznać, że nie grały do tej pory w najsilniej-szym zestawieniu. Kłopoty ka-drowe nie omijają także zespołu z Leszna. Dzień przed spotkaniem trener Jarosław Krysiewicz do-wiedział się, że z powodu kontu-zji więzadła krzyżowego do końca sezonu w leszczyńskiej druży-nie nie zagra pierwszopiątkowa skrzydłowa Anna Kuncewicz.

Początek meczu należał do leszczynianek. Mercedes Fox Griffin popisała się przechwytem w pierwszej akcji, została faulo-wana, trafiła dwukrotnie z linii rzutów wolnych. Po punktach Joy Cheek Super – Pol Tęcza wyszły na prowadzenie 6:2. Już w piątej minucie spotkanie no-towano jednak remis 6:6. Toru-nianki próbowały przejąć inicja-tywę, ale dzięki dwóm trafieniom za 3 Justyny Grabowskiej zespół Jarosława Krysiewicza nie tracił dystansu. W końcówce pierw-szej kwarty bardzo dobrą zmia-nę dała Elżbieta Mukosiej. Po jej dwóch akcjach Tęcza prowadziła 22:17. Najlepsza w ekipie z To-runia Vera Perostiyska zniwelo-wała przewagę miejscowych do 3 punktów. Po 10 minutach na tablicy było 22:19.

Już na początku drugiej kwarty kibice w Trapezie obej-rzeli trzy celne rzuty za 3. Naj-pierw do remisu doprowadziła Róża Ratajczak, chwilę potem przemierzyła Joanna Czarnec-ka, ale odpowiedź Ratajczak była natychmiastowa. Skuteczność młodej zawodniczki Energii nie zniechęciła do walki leszczynia-nek. Po dwóch trafieniach Muko-siej, celnym osobistym Dominiki Urbaniak i na dokładkę rzucie za 3 Fox Griffin Super Pol Tęcza prowadziły 33:29. Wyraźnie za-niepokojony obrotem sprawy tre-ner Elmedin Omanic wziął czas. Rozmowa z zawodniczkami nie-wiele zmieniła w grze torunianek. To podopieczne trenera Krysiewi-cza dominowały w tej fazie me-czu. Wygrywały już nawet 39:30, by w ostatnich sekundach nieco roztrwonić przewagę i schodzić do szatni przy stanie 41:35.

Po zmianie stron Agnieszka

Kułaga i Fox Griffin najpierw powiększyły prowadzenie Tę-czy do ośmiu punktów, ale póź-niej do głosu doszły przyjezdne. Po trafieniu Kanadyjki Lizanne Murphy przewaga stopniała do dwóch punktów, 47:45, a po 30 minutach na tablicy pojawił się rezultat 52:51.

Ostatnią odsłonę od celne-go rzutu rozpoczęła Grabowska, jednak po kolejnej akcji nastro-je w leszczyńskim zespole nie były już tak dobre. Z grymasem bólu na parkiet upadła świetnie spisująca się do tej pory Kułaga. Kontuzja wyglądała poważnie, bo rozgrywająca nie była w stanie zejść z boiska o własnych siłach. Paradoksalnie brak Agnieszki Kułagi nie wpłynął na pogor-szenie gry leszczynianek. Wręcz przeciwnie, ta sytuacja jaszcze zmobilizowała zespół. Po dwóch rzutach za 3 Czarneckiej, trafie-niach Mukosiej i Grabowskiej na 4 minuty przed końcem Super – Pol Tęcza prowadziły 64:54. Sy-tuacja wydawała się opanowana. Na parkiet próbowała wrócić Ku-łaga, niestety nie była w stanie kontynuować gry. Jej heroicz-na postawa została nagrodzona gromkimi brawami. W końcówce leszczynianki nie dały sobie wy-drzeć zwycięstwa, wygrały pew-nie 74:67 w kwartach (22:19, 19:16, 11:16, 22:16). – Jestem szczęśliwa i czuję się świetnie, bo wygrałyśmy ważny mecz.

Chciałam zagrać mimo kontuzji. Gdy stanęłam na nodze, a to już była połowa sukcesu, myślałam że będę w stanie, ale musiałem zejść, gdy zorientowałam się, że nie pomogę drużynie. Nie było sensu, bym grała do końca. Dziewczyny sobie świetnie pora-dziły. Wygląda na to, że kontuzja nie jest poważna, to prawdopo-dobnie tylko skręcenie kostki i mam nadzieję, że będą gotowa do gry w następnym meczu – powie-działa Agnieszka Kułaga.

- Z Toruniem trzeba było być skoncentrowanym do końca. Dwie „trójki” z ich strony w każ-dej chwili mogły odmienić losy meczu. Na półtorej minuty przed końcową syreną już odetchną-łem. Może się okazać, że było to jedno z cenniejszych zwycięstw w pierwszej rundzie. O awans do „ósemki” będzie trzeba walczyć pewnie do ostatniego spotkania. Wiedzieliśmy, że dzisiaj musimy zagrać na maksimum możliwości i szukać zwycięstwa. Wygraną z Toruniem można chyba liczyć za dodatkowy punkt – podsumował trener Krysiewicz.

Punkty dla Super Pol Tęczy zdobywały: Agnieszka Kułaga i Justyna Grabowska po 14, Jo-anna Czarnecka 11, Elżbieta Mukosiej oraz Shawn Goff po 10, Mercedes Fox-Griffin i Joy Cheek po 7, Dominika Urbaniak 1

Najwięcej dla Energii: Vera Pe-rostijska 16 oraz Agata Gajda 14.

Wisła Can - Pack Kraków 3 3 - 0 224 - 176 6

Widzew Łódź 4 3 - 1 266 - 253 7

CCC 3 2 - 1 214 - 163 5

Super Pol Tęcza 3 2 - 1 212 - 208 5

Energa Toruń 4 2 - 2 279 - 268 6

Artego Bydgoszcz 4 2 - 2 279 - 277 6

PTS Lider Pruszków 4 2 - 2 272 - 310 6

KSSSE AZS PWSZ 2 1 - 1 150 - 126 3

Odra Brzeg 2 1 - 1 134 - 144 3

Lotos Gdynia 3 1 - 2 245 - 222 4

INEA AZS Poznań 3 1 - 2 181 - 212 4

ŁKS Siemens AGD Łódź 3 0 - 3 166 - 218 3

Utex Row Rybnik 2 0 - 2 110 - 155 2

Silna skrzydłowa Tęczy kon-tuzji doznała w meczu z ŁKS-em w Łodzi. Wstępne opinie lekarskie mówiły o uszkodzeniu łękotki w kolanie. W piątek zawodniczka przeszła szczegółowe badania w Poznaniu i diagnoza okazała dużo gorsza. - Oprócz uszkodzenia łę-kotki Ania ma zerwane więzadło krzyżowe. Tego obawialiśmy się najbardziej. Od razu przeszła ope-rację rekonstrukcji kolana i wiado-mo już, że w tym sezonie nie za-gra. Jest nam strasznie przykro, trzymamy za Anię Kciuki. Musi-my podjąć po raz kolejny w tym sezonie jakieś awaryjne decyzje. Nie przesądzam sprawy ewen-

tualnych wzmocnień na pozycji Ani Kuncewicz, jest jednak kilka opcji jej zastąpienia. W Lesznie cały czas przebywa Matea Vrdol-jak, która szuka klubu, być może ona dołączy do zespołu. Mamy też informacje o wysokiej polskiej zawodniczce, która chce się roz-stać ze swoim dotychczasowym klubem. Zastanowimy się z zarzą-dem co dalej – mówi trener Jaro-sław Krysiewicz.

Leszczyński klub po raz ko-lejny w tym sezonie znalazł się bardzo trudnej sytuacji. Kontu-zje wyeliminowany z gry w tym sezonie oprócz Kuncewicz, także przymierzaną do pierwszej piątki Paulinę Dąbkowską oraz kapitan Olę Drzewińską. – Mamy strasz-nego pecha. Taki jest jednak sport i ewentualne kontuzje trzeba mieć wkalkulowane. Przed sezonem bardzo się cieszyliśmy, że udało nam się podpisać kontrakt z Anią Kuncewicz, bo chętnych do jej za-trudnienia było bardzo wielu. Na pewno klub nie zostawi jej bez pomocy. Mam również nadzie-je, że w przyszłym roku Ania, po wyleczeniu kontuzji będzie mogła grać w naszym zespole – kończy Krysiewicz.

Ubiegłoroczne zawody, plano-wane w Świeradowie nie doszły do skutku z winy miejscowych organizatorów. – Przykre, że mu-sieliśmy je odwołać, tym bardziej, że miały to być 10 Mistrzostwa Leszna w Narciarstwie Alpejskim i Snowboardzie – przyznaje Ma-rek Wein. Jednak nic straconego, jubileuszowe zawody odbędą się tej zimy, a dokładnie 12 marca w

Zieleńcu. - Idziemy śladem kole-gów z Kościana. Dzięki ich uprzej-mości zorganizujemy zawody w Zieleńcu, na stoku obok pensjona-tu Gryglówka. Kościaniacy od lat tam właśnie mają swoje mistrzo-stwa i są bardzo zadowoleni.

Szczegóły będą dopiero uzgad-niane, ale wiadomo, że impreza zakończy się rozdaniem medali na stoku, tuż po zakończeniu ry-walizacji. – Wychodzimy naprze-ciw wielu mieszkańcom Leszna, którzy chcą przyjechać tylko na zawody i wrócić tego samego dnia do domu. Koszty udziału będą dużo niższe - tłumaczy dyrektor.Oczywiście można przedłużyć pobyt w Zieleńcu. – Zachęcamy nawet tych, którzy planują zostać, by już rezerwowali sobie na miej-sca pobytu w pensjonatach – w Zieleńcu, bądź niedalekich Dusz-nikach. (han)

Kolejna kontuzja w zespole

Kuncewicz już nie zagraFatum ciąży w tym sezonie nad koszykarkami Super-Pol Tęczy Leszno. Ze składu z powodu kontuzji wypadła kolejna zawodniczka. Anna Kuncuwicz ma zerwane więzadło krzyżowe i uszkodzoną łękotkę. - Przeszła już operacje i w tym sezonie nie pojawi się już na parkiecie – podkreśla trener Jarosław Krysiewicz.

Wręczenie medali na stoku

Mistrzostwa będą w ZieleńcuPo roku przerwy miłośnicy narciarstwa zjazdowego z Leszna znów staną na stoku. Mistrzostwa odbędą się 12 marca w Zieleń-cu. Tym razem podsumowanie i wręczenie medali odbędzie się jeszcze na stoku, zaraz po zakoń-czeniu rywalizacji. – W ten sposób spełniamy prośby osób, które chcą tego samego dnia wrócić do domu – powiedział Marek Wein, dyrektor I LO.

Efektowna gra, cenne zwycięstwo

Energa bez prąduBardzo ważne zwycięstwo odniosły w sobotni wieczór we własnej hali koszykarki Super – Pol Tęczy Leszno. Pokonały trzecią drużynę poprzedniego sezonu Energę Toruń 74:67. Cały zespół zagrał na bardzo dobrym, równym poziomie i to z pewnością było kluczem do wgranej.

Fot.

Łuka

sz K

aczo

row

ski

12 Ogłoszenia drobne

BIURA OGŁOSZEŃ: Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 / ul. Armii Krajowej 15 KWADRAT Fitness Klub Dla Pań Amazonka tel. 512 330 056 / Rydzyna: Rynek 25 Agencja Finansowa Amazonka tel. 503 039 056

MEBLE

Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatekOgłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto).Wysłanie smsa z ogłoszeniem - oznacza akceptację regulaminu umieszczania ogłoszeń, który dostępny jest w redakcji.

Ogłoszenia przez sms!

RÓŻNE

AGD/RTV

ARTYSTYCZNA fotografia ślubna MWFoto.www.michalwisniewski.net 605 624 851

PRAWO jazdy. Profesjonalne do-szkalanie. 609 390 008

BRUKARSTWO 603 209 878

KAMIENIE, grysy, łupki ogrodowe, kostki niesorty granitowe, ziemie tor-fowe i kwiatowe, kora - bardzo tanio!; żwir, piasek. 601 786 937, 65 529 61 96 TANI węgiel z importu. Niemiecki bry-kiet do kominków. 601 786 937, 65 529 61 96

WYPOŻYCZALNIA sprzętu budowla-nego, ogrodniczego. Leszno, Jackow-skiego 13, www.omaha-leszno.pl 694 147 290

TRANSPORT, przeprowadzki. 601 055 529

POSADZKI maszynowe 663 369 660

MOTORYZACJA

TELE TAXI 65 520 03 30; 605 890 330; z Orange komórki *4444.

ZWIERZĘTA

TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!

TERMAX wynajem - sprzedaż, klimaty-zatory, osuszacze, kurtyny powietrzne. 603 603 514

CIESIELSTWO, dekarstwo. 502 668 126.

TŁUMACZENIA przysięgłe, reje-stracja aut z zagranicy. 663 751 811

NAJTAŃSZE nagrzewnice, Termax - Leszno. Sprzedaż - wynajem. 603 603 514

ROLNICZE

ŚRUTOWNIK, kabel siłowy + tablica rozdzielcza. Rury, 2,5 i 3 calowe, wó-zek inwalidzki, rower rehabilitacyjny, balkonik. 725 780 822

SPRZEDAM wózek inwalidzki. 605 380 951

ASTRA III Enjoy + 1,4 Hatchback 2006 47000 jasnoszary metalic sa-lon. 603 382 281

CINQUECENTO srebrny - metalik, benzyna, pierwszy właściciel, bezwy-padkowy, garażowany. 661 680 925

FIAT Ducato 2.5 tdi, 1997r., stan do-bry. 663 066 466

FIAT Punto 1.1, 1996 r., srebrny me-talic, cena 3000zł. 697 204 757 PEUGEOT 206 1.4, salon Polska, 2006r., bordo metalik, 5 drzwi 2x air bac, przebieg 30tys. km, regu-lacja wysokości fotela kierowcy i kierownicy. 601 737 748

SONY Ericsson k 550i. Cena do uzgodnienia. 65 542 17 97

NISSAN Sunny 2.0TD 1991r., wspo-maganie, elektronika, nowe paski, klocki tarcze, hamul, hak, przegląd do 2011, stan dobry, cena 2200zł. 723 134 498

VW Golf 23500zł, 1,9TDI, 101KM produkcja 10.2002r, model 2003r czy-sty i zadbany. Kolor: srebrny metalik. 512 555 913

FORD Mondeo kombi, 2001r., cena 12500zł, 2.0 tddi, przebieg, 5 lat w kraju, codziennie użytkowany, drobne poprawki lakiernicze, bezwypadkowy, wersja ghia. 605 446 875

OPEL Vectra C 2003r., 2,2 DTI, do negocjacji, zarejestrowany w Polsce.Klimatyzacja, skórzana tapicerka, au-tomatyczna skrzynia biegów tip-tro-nic, dwustrefowa klimatyzacja, pełne wyposażenie. Posiada ważny prze-ląd, OC i AC. 798 745 452

PEUGEOT 406 kombi, cena 7500zł, 2.0 benzyna, 1998r. Wyposażenie: klima, radio (oryginalne), welurowa tapicerka, zadbany środek. W ciągłym użytkowaniu, garażowany, niepalone w środku. Kolor: granatowy. Włosza-kowice. 603 111 107

FIAT 126 p, 800zł, rocznik 1999, czer-wony, 1999r., Leszno. 695 092 580, 663 075 754

RENAULT Megane II 1.9 DCI, 6 bie-gowa skrzynia. 2003r. Cena 16500zł. Kolor: szary metalik. Gostyń. 793 396 464

ATRAKCYJNY Peugeot 206, cena 11500zł. 1.8, bordowy. 2001r. 605 633 103

SEAT Toledo, cena 2400zł, 1993r.,au-to sprawne, bez oznak korozji. Cena 2400zł do negocjacji. 790 788 447 AUDI A3, 1.9TDI, 2004r., skóra, cena 38600zł, Leszno. 506 020 130

RENAULT Laguna 2001r, 1,9DCI, okazja! Cena 17900zł. Autko spro-wadzone i zarejestrowe w Polsce w styczniu 2009 roku. 693 779 226

OPEL Meriva, 2004r., 1.6, benzyna + gaz 22500zł, klimatyzacja. Wscho-wa 500 297 300

OPEL Kadett, okazja, cena 1100zł. 1.4 benzyna, 1991r., zadbany, 100% sprawny, Leszno. 697 353 864

FIAT Bravo, cena 4500zł, 1997r., ben-zyna 1.4, auto bezwypadkowe, kupio-ne w polskim salonie, 2 właściciel. Dębno Polskie. 608 076 274

RENAULT Laguna 2, cena 13999zł,2002, 1.9DCI, Gostyń. 727 695 299

AUTO szyby. Wschowa - Siedlnica24. Sprzedaz, naprawa, montaż. 518 600 843

KUPIĘ maszyny rzeźnickie - mogą być do remontu! 725 58 28 48

PROFESJONALNE przyciemnianie szyb samochodowych i okiennych. ATEST! 603 047 928

PRACA

NIERUCHOMOŚCI

WYNAJMĘ pokój. 605 314 428

WYNAJMĘ lokal pod gabinet fryzjer-ski ok.50 m. 604 142 924

DZIAŁKI budowlane 2 km od Lipna. Tanio. 663 012 727

GARAŻ ul.Luksemburska (za stacją paliw BP) sprzedam. 783 695 183

NAUKA

SPRZEDAM pawilon ok.15m2. Lesz-no, 17 Stycznia 25. 608 656 683

SPRZEDAM 2 pokojowe mieszkanie, 48 m2, na parterze, ul.Prochownia. Kuchnia jasna, cena 110000zł. 664 661 050

USŁUGI

GARAŻ. 65 529 66 41

WANNA PoolSpa akrylowa lewa + obudowa 150x100, cena 600zł. 65 543 56 08

PIEC gazowy dwufunkcyjny Beretta 21si, cena 500zł. 65 543 56 08

MATEMATYKA, matura. 508 685 168

KINO domowe LG - LH - D6430. Cena 150zł. 693 930 987

AUTOMAT pralka Whirlpool z wsa-dem od góry. Stan dobry, do wymiany łożyska i wężyk. 661 414 776 ZAMRAŻALKA Polar 150l. Stan do-bry. Cena 80zł. 663 824 491

MAGIEL elektryczny domowy. Stan średni. Cena do negocjacji. Odbiór osobisty. 504 724 940 PIEKARNIK elektryczny z funkcją mi-krofafalówki. Mikrofalówka max 600W, piekarnik z grillem. Cena 400zł (może być do negocjacji) odbiór osobisty. 504 724 940

MATERAC do sypialni o wymiarach 160cm na 200cm, średnio twardy. Prawie nowy, ma pół roku. Zdejmowa-na powłoka i możliwość prania. 601 630 769

ZESTAW ławo - stół + cztery krzesła. Zestaw w idealnym stanie, prawie nowy. Długość po rozłożeniu 158cm. Szerokość 65cm. Cena 400zł. 697 144 307

SPRZEDAM meble 330cmx188cm. Cena 300zł. 605 991 697

SPRZEDAM piękne mebelki Black Red White, cena 350zł, zakupione 2 lata temu, okazja, zapraszam. 781 781 402

JĘZYK rosyjski z dojazdem do ucznia, na terenie Leszna, Rawicza, Wscho-wy, Góry i okolic. 600 969 394 A FLYING Teacher. Angielski u Cie-bie. 506 020 129 KOREPETYCJE z języka polskiego. Przygotuję do egzaminu po szóstej klasie, pomogę w zaległościach, w pisaniu wypracowań, w zawiłościach gramatycznych, w ortografii. Jestem nauczycielem z dwudziestoletnim sta-żem. 604 307 859 ABSOLWENTKA uczelni wyższej po-może przy odrabianiu lekcji lub udzieli korepetycji z języka angielskiego, na poziomie szkoły podstawowej. Cena do uzgodnienia. 664 827 483

KAWALERKA w Lesznie. 507 376 945 DZIAŁKI budowlane, położone w centrum Lipna o łącznej powierzchni ok.6700 m2, z możliwością wydziele-nia mniejszych działek. 781 782 322 SPRZEDAM działkę budowlaną po-łożoną w Lesznie - Zatorze ul. Scha-efera. 600 388 296 SPRZEDAM mieszkanie w Pudlisz-kach, Powierzchnia 40,2m2, I piętro, 2 pokoje. 65 57 223 99 SPRZEDAM działkę budowlaną w Mierzejewie - 800m2, cena 25zl/m2. 669 389 011 SPRZEDAM dom w zabudowie bliź-niaczej 90m2 w Wilkowicach na dział-ce 500m2. 501 329 076 SPRZEDAM działkę w Tylewicach 2910m2. Woda, prąd przy działce. Cena za m2 22zł. 693 906 309

AKITA INU. Sprzedam szczeniaki. Zaszczepione, odrobaczone po rodzi-cach z rodowodem. Cena 320zł. 667 342 558 SPRZEDAM ślicznego szczeniaka rasy West. Książeczka zdrowia - wszystkie szczepienia, cena 450zł. 607 225 105

TECHNIK masażysta. Masaże kla-syczne, segmentarne, refleksologia, relaksoterapia, aromaterapia. Duże rabaty! 723 317 257 PAZNOKCIE żelowe, tanio. Oferuję przedłużanie paznokci metodą żelo-wą. Cena to 35zł. 721 449 095

PAZNOKCIE żelowe, tipsy. Studio Paznokci. ul.B.Chrobrego 2. 726 041 986

SZUKAM sprzedawczyni. Zatrudnię na staż, do sklepu w Lesznie. 693 074 649 GOSPODARZ KAMIENICY. 509 561 424

ZATRUDNIĘ murarza od zaraz. Tyn-karza oraz pomocnika murarza. Oko-lice Lipna. 697 158 666 CIESIELSTWO i dekarstwo. 603 943 050 PRZYJMĘ panią w charakterze sprzedawcy na targowisku z odzieżą damską z Leszna. 502 895 032 LESZNO - Klonówiec. Pilnie potrzeb-ny człowiek potrafiący spawać meto-dą MIG. 602 860 070

PRODUCENT stolarki drewnianej za-trudni stolarzy i pomocników stolarzy. 693 646 553 PRACA - fryzjer. 607 606 597 ZATRUDNIĘ fryzjerkę. 601 163 944

ROŚLINY ozdobne w korzystnych ce-nach. Wyprzedaż jesienna do końca października. Na wszystkie rośliny udzielamy 20% rabatu. 691 726 244 TRAKTOR SAM silnik S-400 diesel. Cena 2500zł. 607 374 902 SPRZEDAM las w okolicy Sławy. 65 549 83 89

ZATRUDNIMY: telemarketerów, kurie-rów z własnym autem.Prosimy o prze-syłanie CV z dopiskiem telemarketer/kurier/ - [email protected].

1313 października 2010 Plebiscyt

lat 23mama 4-letniej córki OliwiiO sobie: Z zawodu jest fryzjerką. Planuje rozpocząć kurs makijażu. Marzy o wakacjach z córką w Chorwacji. Jeździ na snowboardzie i na nartach, dużo spaceruje.

lat 19uczy się w Nauczycielskim Kolegium Językowym w LesznieO sobie: Interesuje się kulturą Japonii. Uprawia jogging, jeź-dzi na rolkach i snowboardzie. Planuje zdobyć certyfikat ję-zykowy i studiować w Anglii.

lat 21studiuje pedagogikę w leszczyńskiej WSH O sobie: Pracuje w biurze w Słupi Kapitulnej. Studiuje peda-gogikę wczesnoszkolną. Interesuje się modą i fotografią. Lubi dzieci i zwierzęta.

Daria TalarowskaAnna ChojnacaPaula Bober

1 2 3

Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2010 jest Gazeta bezpłatna Dodatek! i Pra-cownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech ko-biet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotogra-fika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodatku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finałowej walce o miano Kobiety Roku. W październiku nasze panie zaprezentują się w czterech odsłonach. Fryzury wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskiego 2/1 w Lesznie, pod opieką Mo-niki Prałat (www.artteam.com.pl). Makijaże wykonała Iwona Grobelna z salonu ko-smetycznego Yvona w Lesznie, przy ulicy Jagiellońskiej 2 (tel. 603 207 704, www.yvo-na.pl). Ubrania wykorzystane podczas sesji, pochodzą ze sklepu Funk’n’Soul w Lesznie (CH Manhattan), ul. Jana Pawła II 16 i Narutowicza 23. Plan zdjęciowy powstał na terenie obiektu wypoczynkowego Villa Natura w Dolsku, przy ulicy Podrzekta 3 (www.villana-tura.pl). Podczas sesji Kobiety Października podróżowały limuzyną z firmy Kenny Cu-stoms z Leszna (ul. Obotryca 20, tel. 792 444 528). Do kiedy można głosować?Sms’y można wysyłać do północy 31 października. Koszt sms’a – 2,44 zł z vat. W każ-dą środę na łamach Dodatku! publikowane są aktualne wyniki plebiscytu. Ostatecz-ne wyniki - edycji październikowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 3 listopada 2010r.

Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fmAby wziąć udział w eliminacjach do kolejnych edycji Plebiscytu należy wysłać na ad-res email: [email protected] swoje zgłoszenie - podać imię i nazwisko, numer te-lefonu, opisać siebie w kilku zdaniach i załączyć kolorowe zdjęcia twarzy i sylwetki.

Jak głosować?Jeśli chcesz oddać głos na Paulę Bober – wyślij sms pod numer 72103 wpi-sując w treści: k.1 Jeśli chcesz oddać głos na Annę Chojnacką – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.2 Jeśli chcesz oddać głos na Darię Talarowską – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.3

Ania, Paula i Daria podczas makijażuw studio kosmetycznym Yvona.

58% 39% 3%

14 13 października 2010

Sektor Kibica

Sport

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20

Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, upo-rządkowane od 1 do 37 utworzą rozwiązanie - myśl nieuczesa-ną Stanisława Jerzego Leca.Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy wysłać prawi-dłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w tre-ści słowo: dodatek, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzy-żówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat. Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Katarynka zemle każdą melodię”, a zwycięzcą jest: Sła-womir Roga. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.

Poziomo: 1) krzewinka o drob-nych, różowofioletowych kwia-tach, 5) wymysł, fantazja, 8) lekki, odkryty pojazd konny, resorowa-ny, podobny do bryczki, 9) miej-

sce dla sztuki, 10) dusigrosz, 11) trafia się ślepej kurze, 12) żyto lub owies, 13) „wyjątkowy” ptak, 15) kołysze się na jeziorze, 16) można go zadać, 20) np. mucha, 21) żartobliwie o Francuzie, 25) jedna drugą myje, 26) Pan … - bohater serii powieści Zbigniewa Nienackiego, 28) budzi wstręt, 29) glina ogniotrwała, 30) wa-zeliniarz, pochlebca, 31) pierogi ze śliwkami, 32) urzędowa, stała opłata.

Pionowo: 1) szok, 2) znany nie tylko z widzenia, 3) żabie jaja, 4) laur, 5) krój sukni, 6) zwleka i przeciąga, 7) wśród wódek, 14) amatorka królewskiej gry, 17) bywa sroga, 18) piąte u wozu, 19) ze stolicą w Bamako, 22) u wagi, 23) Tristan Tzara lub Hans Arp, 24) kawałek granatu, 27) schabowy.

132

2 3 4 5 6 710

821 12

930 8

1026

1911

29 13 2812

33

20 613 14

515

3616 17 18 19

2024 17

2134

2218

23

2 3524 25

23 3126

14 127

22 428

2915 11

3025 16

319 27 37

327 3

21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37

W minioną niedzielę byli-śmy świadkami turnieju, w któ-rym Leigh Adams pożegnał się z leszczyńską publicznością. Australijczyk wywalczył 2 miej-sce. Tuż za nim znalazł się Greg Hancock. Na najwyższym stopniu podium stanął Adrian Miedziński. W zawodach wzięli udział także koledzy Adamsa z drużyny - Baliński, Kołodziej, Pa-vlic, Batchelor, Musielak i Ham-pel, który przedłużył swoją przy-godę z Unią na 2 kolejne lata. Najlepiej z nich zaprezentował się Damian, który ostatecznie zajął 5 lokatę. Na maszynach żużlowych zaprezentowali się także: Józef Jarmuła, Roman Jankowski oraz syn Adamsa - Declyn, który miejmy nadzieję, kiedyś godnie zastąpi ojca. Na „Smoku” tego dnia pojawiło się prawie dziesięć tysięcy kibi-ców, którzy chcieli ostatni raz dopingować swojego idola. Nie byli to tylko leszczynianie. Fakt iż obecnych był wielu ob-cokrajowców świadczy o tym, jak wielką sympatię zdobył so-bie ten zawodnik.

Specjalnie dla naszego „kangura” przygotowaliśmy transparent z napisem LEIGH ADAMS oraz „You were hired to do a job you became one of us and that will never stop.” (Zostałeś wynajęty aby wyko-nać pracę, zostałeś jednym z nas i to się nigdy nie skończy). Po bokach namalowane zo-

stały dwa znaki rozpoznaw-cze - byk i kangur. Wydaliśmy także bardzo podobne oko-licznościowe szale z hasłem „Byłeś najemnikiem, zostałeś leszczyńskim Bykiem”, co ma taki sam sens jak hasło z fla-gi, a zamiast byka jest herb Unii Leszno. Rozeszły się one bardzo szybko. Taki szal oraz dyplom w prezencie od UUL i SSKUL dostał oczywiście sam Leigh, który nie ukrywał swoje-go zadowolenia.

Podczas niedzielnego po-południa wielu z nas zakręciła się łezka w oku. Wspaniały żuż-lowiec biało-niebieskich, po 15 latach jeżdżenia z bykiem na plastronie kończy swoją karierę. Choć nie wszyscy pa-miętamy czasy kiedy Austra-lijczyk zaczynał przygodę na leszczyńskim owalu, pamię-tamy jak wiele dla nas zrobił. Cechujący się wysoka kulturą na torze i poza nim, Leigh jest prawdziwym gentlemanem. Dziesięciokrotny mistrz Australii z pewnością mógłby napisać książkę pt. „Żużlowe Savoir vivre”. To tylko jeden z czyn-ników, który wpłynął na to, iż zyskał sympatię wielu osób, w tym zawodników. Wiele razy mieliśmy okazję przyglądać się przygotowaniom do poszcze-gólnych biegów i śmiało mo-żemy powiedzieć, że koledzy zawsze mogli liczyć na pomoc ze strony „Lejka”. Do nas - ki-

biców zawsze był pozytywnie nastawiony. Nigdy nie było problemu ze zdobyciem au-tografu, bądź zrobieniem pa-miątkowego zdjęcia. Podczas organizowania WOŚP, bądź biało-niebieskich Mikołajek, wraz ze swoimi mechanikami służył pomocą, przekazując gadżety, za co serdecznie dziękujemy. Podczas kiedy jeździliśmy z leszczyńską Unią po całej Polsce, LA nie igno-rował nas. Wręcz przeciwnie - motywował kolegów z druży-ny do tego, by choć na chwi-lę wyszli nam podziękować za wsparcie. Fakt, że nie robił tego z przymusu, udowodnił po tegorocznym finale, kiedy sam przyszedł do sektora S a później do namiotu przed sta-dionem, by wspólnie z nami świętować zdobycie złota.

Jesteśmy pewni, że słowa Australijczyka: „Leszno to mój drugi dom” nie są kłamstwem. Na świecie zdecydowanie brakuje sportowców, którzy oddają się jednej drużynie; szczególnie wtedy, gdy nie jest ona na szczycie (nie dotyczy to tylko żużla). Same dowiezio-ne do mety 3 to nie wszystko. Wierność barwom i klubowi są cenniejsze od triumfów. Prócz znakomitej jazdy, między inny-mi to spowodowało, że Legh zapisał się na stałe w kartach historii Unii Leszno i światowe-go żużla. DZIĘKUJEMY!

Po porażce u siebie z Victorią Koronowo, w dziesiątej kolejce Po-loniści liczyli na to, że uda im się poprawić nastroje i bilans punk-towy. Unia Janikowo, spadkowicz z II ligi, nie gra w tym sezonie na miarę oczekiwań i w tym pod-opieczni trenera Jerzego Radojew-skiego upatrywali swojej szansy.

Od początku meczu inicjaty-wa należała do nich. Zdominowali środek pola, konstruowali skład-ne akcje. – Taktyka na początek spotkania było nieco inna, ale udało się wypracować tak dużą przewagę, że zdecydowaliśmy się śmiało zaatakować - podkreśla szkoleniowiec Polonii.

Po składnej akcji Łukasza Glapiaka i strzale Adriana Bergie-ra piłka zatrzepotała w siatce, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną. – Chyba rzeczywiście Adrian był przed obrońcami – mówi Rado-jewski. Poloniści mieli jeszcze kil-ka innych sytuacji bramkowych. Po dośrodkowaniu Tomasza Wi-śniewskiego zakotłowało się polu karnym Unii, ale gospodarze zdo-łali zażegnać niebezpieczeństwo. Piłkarze z Janikowa odpowiedzieli paroma kontrami. Na szczęście

dla gości, pudłowali w dogodnych sytuacjach. Przed przerwą spo-tkanie się wyrównało i spora gru-pa janikowskich kibiców oglądała typowy mecz walki.

W drugiej odsłonie do zmaso-wanego ataku ruszyli Poloniści. Stwarzali coraz groźniejsze sy-tuacje pod bramką Unii. Tuż po wejściu na boisku gola strzelił Ad-rian Jęsiek, ale sędzia znowu nie uznał bramki. – Stwierdził, że w polu karnym Adrian Bergier przy-trzymywał przeciwnika. Być może tak było, ale obaj nie brali udziału w akcji – skomentował Jerzy Ra-dojewski.

Polonia nie rezygnowała z wy-wiezienia z trudnego terenu trzech punktów. W końcówce postawili wszystko na jedną kartę. Efek-tem takiej postawy była kapitalna

akcja Bergiera z Glapiakiem. Ten ostatni znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale prze-grał pojedynek. Chwilę potem sędzia odgwizdał koniec meczu. Polonia zremisowała w Janikowie z Unią 0:0. - Punkt na wyjeździe jest wprawdzie jakaś zdobyczą, ale satysfakcji nie ma. Mimo, że graliśmy na trudnym terenie, przed publicznością wywierającą presję na sędziach, to niedosyt jest duży. Zagraliśmy dobre spo-tkanie, dlatego tym większa jest nasza sportowa złość. Chłopacy czują, że po dobrym meczu nie postawili kropki nad „i” – podsu-mował szkoleniowiec Polonii.

W następnej kolejce Poloniści podejmą przy Strzeleckiej jedną ze słabszych ekip III ligi, Mieszka Gniezno.

Calisia Kalisz 10 21 6 3 1 24-10 Lech Rypin 10 20 6 2 2 25-17 Górnik Konin 10 20 6 2 2 15-10 Victoria Koronowo 10 17 4 5 1 14-12 TS 1998 Dopiewo 10 16 4 4 2 15-8 Polonia 1912 Leszno 10 16 4 4 2 15-11 Notecianka Pakość 10 15 4 3 3 14-14 Piast Kobylin 10 14 3 5 2 16-13 Unia Swarzędz 10 14 4 2 4 14-12 Wda Świecie 10 12 3 3 4 16-17 Unia Janikowo 10 11 3 2 5 8-14 Lubuszanin Trzcianka 10 9 2 3 5 13-13 Chemik Bydgoszcz 9 9 3 0 6 9-14 Unia Solec Kujawski 10 8 2 2 6 10-14 Mieszko Gniezno 10 8 2 2 6 8-22 Włocłavia Włocławek 9 5 1 2 6 11-26

W turnieju wystartowało 15 drużyn. – Mieliśmy szansę na siódme, ósme miejsce – stwier-dził Kaczmarek. – Niestety, nie wszystkie wyniki uzyskane przez naszych zawodników były takie na jakie ich stać.

Rozpoczęło się od gry Seba-stiana Piosika, który zdobył 547 punktów. Drugi z naszych za-wodników, Adrian Szulc, zagrał jeszcze gorzej, bo zdobył tylko 505 pkt. – Pozostali musieli odra-biać straty – dodał Kaczmarek.

Pierwszego dnia eliminacji grali jeszcze Artur Piosik i Bar-

tosz Włodarczyk. Obaj zdobyli po 585 pkt, co trochę wywindowało naszą drużynę. - Liczyliśmy jesz-cze, że Mikołaj Konopka i Marek Majer, dwaj nasi najbardziej do-świadczeni zawodnicy osiągną w drugim dniu lepsze wyniki, ale tak się nie stało - opowiadał Kaczmarek.

574 kręgle zbite przez Miko-łaja Konopkę i 572 kręgle Marka Majera nie są wynikami złymi, ale zdaniem kierownika sekcji obu stać na znacznie więcej. Łączny wynik drużyny – 3358 pkt. – dał Polonii dziewiątą lokatę.

Puchar zdobyła drużyna Vic-torii Bamberg, która w finale po-konała drużynę z Węgier. Dodać tutaj należy, że w niemieckiej eki-pie od tego sezonu występuje Mi-chał Grędziak, wychowanek Po-lonii Leszno, ostatnio zawodnik Alfy Vector Tarnowo Podgórne.

W najbliższe weekend krę-glarze wracają na ligowe tory. W niedzielę o 12.00 zawodnicy Po-lonii podejmować będą Pilicę To-maszów Mazowiecki, natomiast zawodniczki jadą do Tarnowa Podgórnego. (emi)

Puchar dla Victorii Bamberg

Kręglarze Poloniiw połowie stawkiDziewiąte miejsce zajęła Polonia Leszno w Klubowym Pucharze Europy, który odbył się w chorwackim Splicie. – To nie jest zły wynik, ale stać ich na więcej – powiedział Ireneusz Kaczmarek, kierownik sekcji kręglarskiej Polonii Leszno. Zwyciężył zespół Victorii Bamberg, w którym gra leszczynianin Michał Grędziak.

Kolejny wyjazdowy remis Polonii

Zabrakło kropki nad iBezbramkowym remisem zakończył się trzecioligowy pojedynek w Janikowie. Piłkarze Polonii po raz kolejny zagrali bardzo dobre spotkanie, nie byli jednak w stanie udokumentować przewagi zwycięstwem. – Znowu czujemy niedosyt i sportową złość – przyznał trener Jerzy Radojewski.

1513 października 2010 Sport

W leszczyńskiej drużynie w tym meczu nie zagrali Maciej Wierucki i Marcin Giernas, a Marcin Tórz tylko momentami pojawiał się na boisku. Pozosta-li zawodnicy pokazali jednak, że potrafią poradzić sobie w nie-pełnym składzie, nawet z nie-pokonaną do wczoraj drużyną z

Pierwszy z turniejów odbył się na stadionie Smoczyka. Pod-opieczni trenera Romana Jan-kowskiego wykorzystali atut własnego toru i z dorobkiem 34 punktów triumfowali w ostatnich tegorocznych młodzieżowych za-

wodach rozegranych na leszczyń-skim obiekcie.

Najwięcej, bo 10(3,1,3,3) punktów zdobył dla gospodarzy Piotr Pawlicki jr. Młodszemu z braci Pawlickich nie wyszedł tyl-ko szósty wyścig, w którym mu-siał oglądać plecy Patryka Dud-ka i Mateusza Łukaszewskiego. 9(2,3,2,2) oczek dla gospodarzy dowiózł do mety Kamil Adam-czewski, tyle samo (2,2,2.3) do-rzucił też Tobiasz Musielak. Da-mian Michalski zakończył zawody z 6(1,2,1,2) punktami.

Drugie miejsce zajął Falubaz Zielona Góra 28 pkt, z czego 12 zdobył jedyny niepokonany za-wodnik turnieju, Patryk Dudek. Na trzecim stopniu podium sta-nęły toruńskie Anioły (19 pkt), ostatnia pozycja przypadła nato-miast młodzieżowcom Stali Go-rzów (6 pkt). W ekipie Czesława Czernickiego gościnnie startował żużlowiec Unii Leszno, Mateusz Łukaszewski. Jego 8(2,2,3,1) punktów nie liczyło się jednak, zgodnie z regulaminem, do do-robku Stali.

Dwa dni później ekipy ścigają-ce się w Zachodniej Lidze Młodzie-żowej przeniosły się na toruńską Motoarenę. Tym razem tor okazał

się sprzymierzeńcem żużlowców Unibaxu, którzy zwyciężyli z 37 punktami na koncie. Najlepszym zawodnikiem drużyny z pierni-kowego grodu okazał się Kamil Pulczyński, który dowiózł do mety komplet 12(,3,3,3,3) punktów.

Na drugi stopień podium wsko-czyli młodzieżowcy Unii Leszno. Na 25-punktowy dorobek zespołu z Leszna złożyli się: Tobiasz Mu-sielak 10(3,3,2,2), Piotr Pawlicki jr.7(d,2,2,3) i najlepszy czas dnia, Kamil Adamczewski 5(1,3,1,w) i Damian Michalski 3(w,2,1,0). Trzecie miejsce zajął Falubaz Zie-lona Góra (20 pkt), czwarte Stal Gorzów (7). O ile podczas leszczyńskich zawo-dów obyło się bez poważniejszych wypadków, o tyle w Toruniu kilka razy powiało grozą. Niestety w ro-lach głównych wystąpili leszczy-nianie. Już w pierwszym wyścigu z nawierzchnią zapoznał się żuż-lowiec Falubazu Łukasz Sówka, a jako sprawcę upadku sędzia wy-kluczył Damiana Michalskiego. Z toruńskim torem, a właściwie jego bandą, przywitał się też w piętna-stym wyścigu Kamil Adamczew-ski. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.

Po zapowiedzianej kilka tygo-dni temu rewolucji w regulaminie finansowym w I i II lidze przyszedł też czas na zmiany w ekstralidze. Zdaniem wielu sterników żuż-lowych klubów i obserwatorów było to nieuniknione posunięcie. O ile sportowy poziom polskiego żużla jest obecnie chyba najlep-szy w historii, to nie da się ukryć, że wiele klubów znalazło się du-żych finansowych tarapatach.

Zmiany przyjęte na spotkaniu prezesów ekstraligi mają przede wszystkim wprowadzić większą kontrolę nad wydatkami klubów i równowagę finansową. Ma to

sprawić powrót KSM, dolny na poziomie 34 i górny 44 punktów. W Lesznie górny KSM może sta-nowić przeszkodę w utrzymaniu składu z mistrzowskiego sezonu. Fenomenalna dyspozycja Janu-sza Kołodzieja, Jarka Hampela i Damiana Balińskiego skutku-je wysokimi średnimi tych żuż-lowców. – Niestety istnieje takie prawdopodobieństwo, że właśnie przez świetne wyniki liderów, któ-ryś z nich musiałby opuścić klub. Nieoficjalnie mówi się, że druży-ny, która nie zmieni składu nie będzie dotyczyć górny limit KSM. Zakończenie kariery przez Leigh Adamsa jest jednak traktowane jako zmiana składu, więc nas ra-czej ten warunek nie będzie obo-wiązywał. Z drugiej strony mamy pewien bufor, ponieważ Adams też miał bardzo wysoką średnią i może dzięki temu uda się utrzy-mać pozostałych zawodników – mówi dyrektor sportowy Unii, Sławomir Kryjom.

Do łask wracają polscy junio-rzy, których w drużynie ma być dwóch. Każdy z nich w meczu pojawi się na torze minimum trzy razy. – Również nieoficjalnie wie-my, że nowy regulamin będzie dawał pewien przywilej wycho-wankom. Mianowicie przystąpią oni do sezonu z KSM 2.5, bez względu na to, jakie wyniki uzy-skiwali w poprzednich rozgryw-kach – dodaje Kryjom.

Wiadomo również, że utrzy-many zostaje przepis, mówiący o tym, że w każdej drużynie będzie mogło startować tylko dwóch za-wodników z Grand Prix.

Istotna zmiana dotyczy też powiększenia ekstraligi. W przy-szłym roku żadna z drużyn nie opuści najwyższej klasy rozgryw-kowej, a w 2012 będzie ona liczyć 10 zespołów.

Nowy regulamin nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony przez wadze polskiego żużla.

KSM i dwóch polskich juniorów

Zmiany w regulaminie ekstraligiZgodnie z zapowiedziami zmiany regulaminowe w polskim żużlu obejmą także ekstraligowe kluby. Na ostatnim spotkaniu prezesi przyjęli kilka ustaleń, które mają ratować nadwyrężone klubowe budżety i ogólną kondycję speedwaya nad Wisłą. Najważniejsze z nich to przywrócenie KSM.

W Lesznie najlepsi, na Motoarenie tuż za gospodarzami

Młode Byki dwa razy na podiumW kalendarzu żużlowym coraz mniej imprez do końca sezonu. W minionym tygodniu sprzyjające warunki pogodowe wykorzystali juniorzy. Młode Byki dwukrotnie stawały na podium w zawodach z cyklu Zachodniej Ligi Młodzieżowej.

Grodkowa. - Może na początku były jakieś obawy, ale szybko zo-stały rozwiane. Chłopacy udźwi-gnęli ciężar. Właśnie o to chodzi, aby każdy z zawodników mógł zastąpić nieobecnych – podkreśla trener Ryszard Kmiecik.Wprawdzie goście strzelili pierw-szą bramkę, ale później już do-minowali gospodarze. Jeszcze w pierwszej połowie uzyskali 6-punktową przewagę.Druga część spotkania też toczy-ła się pod dyktando Arotu Astro-

Kolejna wygrana leszczyńskich szczypiornistów

Lider rozprawił się z wiceliderem Czwarte z rzędu zwycięstwo leszczyńskich szczypiornistów w II lidze. Podopieczni Ryszarda Kmiecika, mimo że grali w osłabionym po kontuzjach składzie, pokonali Olimp Grodków 32:20.

malu. Zawodnicy powiększyli dystans o kolejne sześć bramek i mecz zakończył się wynikiem 32:20. – Pokazaliśmy, że jeste-śmy lepszym zespołem, oby tego nie zepsuły kontuzje – powiedział trener.

Bramki dla Arotu Astromalu zdobyli: P. Łuczak 9, H. Szkudel-ski 6, K. Kajzer 4, K. Meissner, E. Szkudelski i M. Tórz po 3, J. Jasieczek 2, M. Maleszka i M. Becelewski po 1.

(han)

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

Oczy nadkompletu publicz-ności na bydgoskim stadionie i tysięcy przed telewizorami były zwrócone na złotego medalistę Tomasza Golloba i walczących o srebrny medal Jarka Hampela i Jasna Crumpa. To jednak nie był dzień żadnego z nich. Gol-lob, który pierwszy tytuł mistrza świata w karierze zapewnił sobie już dwa tygodnie wcześniej w Terenzano, w swojej rodzinnej Bydgoszczy zmagał się bólem kontuzjowanej podczas trenin-gu na motocrossie nogi. Pierw-szy wyścig wygrał przy wielkim aplauzie publiczności, dwóch kolejnych nie ukończył i podjął decyzję, że więcej na torze się nie pojawi. – Noga nie wytrzy-mała. Czuję się bardzo źle, mam pękniętą kość, zerwaną torebkę stawową. Przepraszam, bardzo chciałem powalczyć dla kibiców, ale nie jestem w stanie – powie-

dział najlepszy żużlowiec świata. Jarek Hampel i Jason Crump

tylko odjechali w Bydgoszczy pięć wyścigów. Nie potrafili się odnaleźć na ekstremalnie twar-dym i śliskim torze. Kapitan Unii Leszno przegrywał starty, a na dystansie niewiele mógł zdziałać. Na szczęście dla nie-go, jeszcze słabiej prezentował się Jason Crump. Jarek przed ostatnią serią wiedział, że nie ma szans na awans do półfina-łu, zdawał sobie jednak również sprawę z tego, że 2 punkty zdo-byte w siedemnastym wyścigu zapewnią mu upragniony tytuł wicemistrza świata. „Mały” przy-jechał za plecami Hansa Ander-sena i mógł odbierać gratulacje. – Przed rozpoczęciem rywalizacji w Grand Prix wierzyłem, że stać mnie na pierwszą piątkę. Jestem drugi, jest super. Dzisiaj jeździ-łem słabo, ale Jason jeszcze go-

rzej – przyznał wicemistrz świa-ta. Hampel zakończył zawody z 6 (2,0,1,1,2) punktami, jego naj-większy rywal, ustępujący mistrz świata, Jason Crump uzbierał tyle samo.

Sprawa medali została defini-tywnie rozstrzygnięta. Wciąż nie było jednak wiadomo, kto wygra ostatnie zawody cyklu. Wśród pretendentów z pewnością byli trzej pozostali Polacy. Zastępu-jący Emila Sajfutdinowa Piotr Protasiewicz w fazie zasadniczej zgromadził 8 oczek, a Rune Holta i startujący z dziką kartą Janusz Kołodziej po 9 punktów. Dla żuż-lowca Unii Leszno były to bardzo ważne zawody. Zdawał sobie sprawę, że dobry występ byłby kolejnym istotnym argumentem w staraniach o stałą dziką kartę na start w Grand Prix 2011. Wy-daję się wprawdzie, że przepustka Januszowi należy się jak nikomu

innemu, ale FIM i BSI, chyba nie są jeszcze do końca w tej kwestii przekonane. - Rozmawiałem dziś kilka razy z żużlowymi ster-nikami, także z działaczami BSI. Potwierdzili, że mnie obserwują, podkreślali, że mam fantastycz-ny sezon. Jestem dobrej myśli, wierzę, że dostaną tę dziką kartę – mówił mistrz Polski.

Kołodziej radził sobie wy-śmienicie. Prawdziwy popis umiejętności dał w półfinale. Z czwartej, po fantastycznym ataku, przedarł się na pierwszą pozycję, przywożąc za swoimi plecami Andreasa Jonssona, Nickiego Pedersena i Piotra Pro-tasiewicz. Drugi półfinał wygrał Rune Holta, przed Chrisem Har-risem, Gregiem Hancockiem i Fredrikiem Lindrenem.

W finale najszybciej cztery kółka pokonał żużlowiec bydgo-skiej Polonii, Andreas Jonsson.

Janusz Kołodziej walczył o drugie miejsce Harrisem, ale nie udało mu się minąć Anglika. Stawkę zamknął Rune Holta.

Tak zakończyła się walka w ostatnich zawodach GP w tym roku. Później dekoracja zwycięz-ców i Mazurek Dąbrowskiego dla Tomasza Golloba oraz stojącego obok niego Jarka Hampela. Pol-scy kibice czarnego sportu do-czekali się po 37 latach mistrza i w tym samym sezonie także wi-cemistrza świata.

W czołowej „ósemce” Grand Prix po bydgoskich zawodach nie zaszły większe zmiany. Na czwarte miejsce awansował Rune Holta, piątym żużlowcem świata jest Kenneth Bjerre, na szóstym miejscu sezon zakończył Greg Hancock, siódmym Chris Haris i ósmym, ostatnim premiowanym awansem do Grand Prix 2011, Chris Holder.

Złoto i srebro dla PolakaTego jeszcze w historii polskiego żużla nie było. Dwóch Polaków sta-nęło w Bydgoszczy na najwyższych stopniach podium mistrzostw świata. Tomasz Gollob odebrał złoty, a Jarek Hampel przypieczęto-wał zdobycie srebrnego medalu. Ostatni turniej Grand Prix wygrał Andreas Jonsson, a trzeci był Janusz Kołodziej. Żużlowiec Unii Leszno zdobył kolejny argument w staraniach o stałą „dziką kartę”.

Hampel wicemistrzem świata!

Fot.

Raf

ał P

asze

k