Dodatek 04/2011 (130)

16
Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 26.01.2011 - 2.02.2011r. nr 4 (130) W NUMERZE: Referendalne pytanie było bardzo proste: czy zgadza się Pan/Pani na lokalizację elek- trowni wiatrowych na terenie gminy Lipno. Tak postawiona kwestia stanowiła w ogóle o zgo- dzie na tego typu inwestycje. Wcześniej, podczas burzliwej de- baty o referendum jego zwolen- nicy chcieli doprecyzowania od- ległości, w jakiej turbiny mogą stanąć od zabudowań miesz- kalnych. Ostatecznie jednak ta forma demokracji bezpośredniej dotyczyła inwestycji w alterna- tywną energetykę. Polaryzacja obu stron była bardzo wyraźna – popierający turbiny mówili o korzyściach dla gminy, przede wszystkim o pieniądzach z po- datków i opłat. Przeciwnicy zaś podnosili kwestie potencjalnej szkodliwości dla zdrowia, zagro- żenia przyrody i psucia krajo- brazu. Mobilizacja obu stron, czyli zwolenników i przeciwników tur- bin była imponująca: obie strony wykupiły reklamy w mediach, z tym że przeciwnicy zachęcali do zagłosowania na „nie”, z kolei zwolennicy turbin nawoływali do pozostania w domu, czyli bojko- tu referendum – przy frekwencji poniżej 30 procent jego wyniki nie byłyby wiążące. O jak najlicz- niejszy udział apelowały władze gminy: wójt Mariusz Homski i przewodniczący Rady Gminy Blisko 90 procent biorących udział w niedzielnym referendum w sprawie budowy elektrowni wiatrowych w gminie Lipno opowiedziało się przeciwko turbinom. Frekwencja wyniosła 38%. Zdaniem przeciwników elektrowni, to definitywnie zamyka sprawę. Bonwind jednak nie daje za wygraną. – Przeprowadzimy jeszcze konsultacje z mieszkańcami wsi w innej części gminy – mówi Jan Wieczorek. Firma Bonwind nie daje jeszcze za wygraną Lipno bez wiatraków Fot. (3x) Katarzyna Czyżak Rycerz zielonej herbaty Janusz Kołodziej zdobył nie tylko dla sie- bie, ale również dla kibiców tytuł Drużyno- wego i Indywidualnego Mistrza Polski oraz dwa Złote Kaski. „Koldi” na nadchodzący sezon ma bardzo ambitne plany. Zamie- rza jeździć nie gorzej niż w poprzednim, walczyć o medal mistrzostw świata i po- wtórzyć sukces z Unią Leszno. s.16 Derby dla Polonii Polonia gra w Wielopolskiej Lidze Senio- rów lepiej niż wielu zakładało i jest jednym z kandydatów do awansu. W ostatnim po- jedynku Poloniści odprawili z kwitkiem sil - nego rywala zza miedzy. Pokonali w Tra- pezie Obrę Kościan 65:58. s.15 Coraz bliżej „ósemki” Koszykarki Super Pol Tęcza Leszno wzięły rewanż na poznańskich akade- miczkach za nieoczekiwaną jesienną porażkę w Trapezie. Po zaciętym meczu pookonały w Poznaniu ekipę INEA AZS Poznań 73:72. s.6 Minister rozkłada ręce Ani w tym, ani w przyszłym roku nie ma większych szans na rozpoczęcie budowy ekspresowej „Piątki” na odcinku Kaczko- wo-Głuchowo - tak wynika ze spotkania samorządowców ziemi leszczyńskiej i kościańskiej z ministrem infrastruktury. Ce- zary Grabarczyk nie pozostawił żadnych złudzeń - S5 nie ma co liczyć na pieniądze z oszczędności. s.2 Wykorzystam Weina - Marek Wein jeszcze zrobi wiele dla leszczyńskiej oświaty - mówił w Rozmo- wach Elki Tomasz Malepszy. Prezydent Leszna nie chciał jednak zdradzić, jakie stanowisko powierzy byłemu dyrektorowi I LO, obecnie radnemu Gospodarnych dla Leszna. s.3 W Rydzynie wody coraz mniej W Rowie Polskim w okolicach Rydzyny od kilku dni woda powoli opada. Najwyższy odnotowany poziom to 309 cm. s.5 Przeciwnicy wiatraków w Lipnie i ich zwolennicy sta- rali się wpłynąć na decyzję mieszkańców na wszelkie sposoby. Wywiesili plakaty, bannery i wykupili ogło- szenia w Radiu Elka. Czesław Fedyk – już przed wyborami zde- cydowani przeciwnicy turbin. Apele oraz starania tzw. „grupy inicjatywnej” przyniosły skutek. Frekwencja wyniosła bowiem 38 procent, czyli więcej niż potrze- ba do uznania ważności referen- dum. Zdecydowana większość, bo 89,3 procent tych, którzy pojawili się przy urnach, powie- działo turbinom „nie”. - Jestem zadowolony z wyniku i odzewu mieszkańców – stwierdził krótko wójt Mariusz Homski. Ulgę poczuli też przeciwni- cy elektrowni, którzy od kilku miesięcy najpierw protestowali przeciwko pomysłowi, a póź- niej domagali się referendum w sprawie turbin. – Wynik re- ferendum definitywnie zamyka sprawę, jesteśmy nim podbudo- wani. Trochę się obawialiśmy o frekwencję, ale jak się okazuje, jesteśmy chyba pierwszą gminą w Polsce, która sobie poradziła z wiatrakami – przyznał Remi- giusz Konarczak, stojący na cze- le grupy inicjatywnej w sprawie referendum. Zdecydowanie inne nastroje, rzecz jasna, panują wśród zwo- lenników i przedstawicieli inwe- stora, firmy Bonwind. – Przyję- liśmy decyzję mieszkańców ze smutkiem. Wygrała opcja ekipy, która walczyła o swoje własne interesy, a nie o interes gminy. Interesem gminy jest przecież rozwój, a my ten rozwój gwaran- towaliśmy wykładając konkret- ne, duże pieniądze. Tymczasem wójt upiera się przy wizji na- mówienia do współpracy mniej- szych inwestorów. Niech zatem szuka, niech czeka i oszczędza wyłączając ludziom prąd. Każ- dy ma swoją drogę – mówi Jan Wieczorek. Bonwind nie daje za wygra- ną. Członek zarządu firmy zwra- ca uwagę, że sporo mieszkań- ców gminy nie wzięło udziału w referendum, zatem nie są zdecy- dowanymi przeciwnikami elek- trowni. – Nie wycofujemy się tak łatwo, bo przecież włożyliśmy w ten projekt 2 miliony złotych. Spróbujemy przeprowadzić kon- sultacje społeczne w innej części gminy. Jeśli będzie pozytywny odzew mieszkańców, to wrócimy do tematu. Jeśli nie, to zwiniemy interes i pójdziemy gdzie indziej dodaje Wieczorek. Bonwind prowadzi już roz- mowy w sprawie budowy turbin w gminie Śmigiel oraz Czempiń. (jad/mah)

description

Gazeta bezpłatna

Transcript of Dodatek 04/2011 (130)

Page 1: Dodatek 04/2011 (130)

Gazeta bezpłatna nakład: 14 000 egz. 26.01.2011 - 2.02.2011r. nr 4 (130)

W NUMERZE:

Referendalne pytanie było bardzo proste: czy zgadza się Pan/Pani na lokalizację elek-trowni wiatrowych na terenie gminy Lipno. Tak postawiona kwestia stanowiła w ogóle o zgo-

dzie na tego typu inwestycje. Wcześniej, podczas burzliwej de-baty o referendum jego zwolen-nicy chcieli doprecyzowania od-ległości, w jakiej turbiny mogą stanąć od zabudowań miesz-kalnych. Ostatecznie jednak ta forma demokracji bezpośredniej dotyczyła inwestycji w alterna-tywną energetykę. Polaryzacja obu stron była bardzo wyraźna – popierający turbiny mówili o korzyściach dla gminy, przede wszystkim o pieniądzach z po-datków i opłat. Przeciwnicy zaś podnosili kwestie potencjalnej szkodliwości dla zdrowia, zagro-żenia przyrody i psucia krajo-brazu.

Mobilizacja obu stron, czyli zwolenników i przeciwników tur-bin była imponująca: obie strony wykupiły reklamy w mediach, z tym że przeciwnicy zachęcali do zagłosowania na „nie”, z kolei zwolennicy turbin nawoływali do pozostania w domu, czyli bojko-tu referendum – przy frekwencji poniżej 30 procent jego wyniki nie byłyby wiążące. O jak najlicz-niejszy udział apelowały władze gminy: wójt Mariusz Homski i przewodniczący Rady Gminy

Blisko 90 procent biorących udział w niedzielnym referendum w sprawie budowy elektrowni wiatrowych w gminie Lipno opowiedziało się przeciwko turbinom. Frekwencja wyniosła 38%. Zdaniem przeciwników elektrowni, to definitywnie zamyka sprawę. Bonwind jednak nie daje za wygraną. – Przeprowadzimy jeszcze konsultacje z mieszkańcami wsi w innej części gminy – mówi Jan Wieczorek.

Firma Bonwind nie daje jeszcze za wygraną

Lipno bez wiatrakówFo

t. (3

x) K

atar

zyna

Czy

żak

Rycerz zielonej herbatyJanusz Kołodziej zdobył nie tylko dla sie-bie, ale również dla kibiców tytuł Drużyno-wego i Indywidualnego Mistrza Polski oraz dwa Złote Kaski. „Koldi” na nadchodzący sezon ma bardzo ambitne plany. Zamie-rza jeździć nie gorzej niż w poprzednim, walczyć o medal mistrzostw świata i po-wtórzyć sukces z Unią Leszno. s.16

Derby dla PoloniiPolonia gra w Wielopolskiej Lidze Senio-rów lepiej niż wielu zakładało i jest jednym z kandydatów do awansu. W ostatnim po-jedynku Poloniści odprawili z kwitkiem sil-nego rywala zza miedzy. Pokonali w Tra-pezie Obrę Kościan 65:58. s.15

Coraz bliżej „ósemki”Koszykarki Super Pol Tęcza Leszno wzięły rewanż na poznańskich akade-miczkach za nieoczekiwaną jesienną porażkę w Trapezie. Po zaciętym meczu pookonały w Poznaniu ekipę INEA AZS Poznań 73:72. s.6

Minister rozkłada ręceAni w tym, ani w przyszłym roku nie ma większych szans na rozpoczęcie budowy ekspresowej „Piątki” na odcinku Kaczko-wo-Głuchowo - tak wynika ze spotkania samorządowców ziemi leszczyńskiej i kościańskiej z ministrem infrastruktury. Ce-zary Grabarczyk nie pozostawił żadnych złudzeń - S5 nie ma co liczyć na pieniądze z oszczędności. s.2

Wykorzystam Weina- Marek Wein jeszcze zrobi wiele dla leszczyńskiej oświaty - mówił w Rozmo-wach Elki Tomasz Malepszy. Prezydent Leszna nie chciał jednak zdradzić, jakie stanowisko powierzy byłemu dyrektorowi I LO, obecnie radnemu Gospodarnych dla Leszna. s.3

W Rydzynie wody coraz mniejW Rowie Polskim w okolicach Rydzyny od kilku dni woda powoli opada. Najwyższy odnotowany poziom to 309 cm. s.5

Przeciwnicy wiatraków w Lipnie i ich zwolennicy sta-rali się wpłynąć na decyzję mieszkańców na wszelkie sposoby. Wywiesili plakaty, bannery i wykupili ogło-szenia w Radiu Elka.

Czesław Fedyk – już przed wyborami zde-

cydowani przeciwnicy turbin. Apele oraz starania tzw. „grupy

inicjatywnej” przyniosły skutek. Frekwencja wyniosła bowiem 38 procent, czyli więcej niż potrze-ba do uznania ważności referen-dum. Zdecydowana większość, bo 89,3 procent tych, którzy pojawili się przy urnach, powie-działo turbinom „nie”. - Jestem zadowolony z wyniku i odzewu mieszkańców – stwierdził krótko wójt Mariusz Homski.

Ulgę poczuli też przeciwni-cy elektrowni, którzy od kilku miesięcy najpierw protestowali przeciwko pomysłowi, a póź-niej domagali się referendum w sprawie turbin. – Wynik re-ferendum definitywnie zamyka sprawę, jesteśmy nim podbudo-wani. Trochę się obawialiśmy o frekwencję, ale jak się okazuje, jesteśmy chyba pierwszą gminą w Polsce, która sobie poradziła z wiatrakami – przyznał Remi-giusz Konarczak, stojący na cze-le grupy inicjatywnej w sprawie referendum.

Zdecydowanie inne nastroje, rzecz jasna, panują wśród zwo-lenników i przedstawicieli inwe-stora, firmy Bonwind. – Przyję-

liśmy decyzję mieszkańców ze smutkiem. Wygrała opcja ekipy, która walczyła o swoje własne interesy, a nie o interes gminy. Interesem gminy jest przecież rozwój, a my ten rozwój gwaran-towaliśmy wykładając konkret-ne, duże pieniądze. Tymczasem wójt upiera się przy wizji na-mówienia do współpracy mniej-szych inwestorów. Niech zatem szuka, niech czeka i oszczędza wyłączając ludziom prąd. Każ-dy ma swoją drogę – mówi Jan Wieczorek.

Bonwind nie daje za wygra-ną. Członek zarządu firmy zwra-ca uwagę, że sporo mieszkań-ców gminy nie wzięło udziału w referendum, zatem nie są zdecy-dowanymi przeciwnikami elek-trowni. – Nie wycofujemy się tak łatwo, bo przecież włożyliśmy w ten projekt 2 miliony złotych. Spróbujemy przeprowadzić kon-sultacje społeczne w innej części gminy. Jeśli będzie pozytywny odzew mieszkańców, to wrócimy do tematu. Jeśli nie, to zwiniemy interes i pójdziemy gdzie indziej – dodaje Wieczorek.

Bonwind prowadzi już roz-mowy w sprawie budowy turbin w gminie Śmigiel oraz Czempiń. (jad/mah)

Page 2: Dodatek 04/2011 (130)

2 26 stycznia 2011Wydarzenia

LESZNO: ul.A.Krajowej Waldi, Tele Pizza, Parking pod Wiaduktem – ul.Grota Roweckiego, ul.Korcza Nomi, ul.Niepodległości 26 Salon prasowy, ul.1 Maja 46, Sklep Moraś, ul.Saperska 16, ul.21 Października, ul.Mickiewicza 5 PWSZ, ul.Nowy Rynek 2, os.Ogrody 4, ul.Opalińskich 4 Punkt ksero , ul.Ofiar Katynia 12, ul.Jagienki 24, ul.Rejtana 44, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Zamenhofa 25, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa Wodociągi, CPN , ul.Sułkowskiego Kogucik, Strzelecka 7, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Starozamkowa 1, ul.Niemiecka 1 b, ul.Machnikowskiego 22, ul.Łanowa 11, ul.Jeziorkowskiej, ul.Narutowicza 74, ul.Wróblewskiego, ul.Gronowska 65, ul.Kmicica 15, ul.Kochanowskiego 4a, ul.Dożynkowa 62, ul.Lotnicza 32, ul.Miśnieńska 17, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Łowiecka 11, ul.Szybowników 22, ul.Czarnieckiego 13, ul.Wiejska 15, Delikatesy Przemko, ul.Balono-wa CPN, ul.Reja 8, Sklep przy Harcówce, ul.Okrzei 62, ul.Wieniawa 41a, sklep Iga, ul.Snycerska 3, ul.Okrężna Almark, Aleje Krasińskiego Kiosk Ruchu, ul.Luksemburska Pronet, WMB, ul.55 Pułku Piechoty Byczy Punkt, ul.Święciechowska Kiosk Ruchu przy Akwawicie, ul.Słowiańska, Chata Polska, C.H. Bricomarche/Intermarche, C.H.Nasze Leszno, C.H. Manhattan, Słomiński Pawilon, ul.Śniadeckich Urząd Pracy, ul.Towarowa PKS, Manhattan, Społem PSS: ul.17 Stycznia, ul.Jagiellońska, ul.Opalińskich, ul.55-ego Pułku, ul.Lubu-ska 17, ul.Lipowa Salon prasowy, ul. Kmicica 5 Minut, ul.Karasia 15 Urząd Miasta, Rynek Restauracja Ratuszowa, Pływalnia Akwawit, L.C.M.Ventriculus, ul.Chrobrego Medical, Restauracja McDonald’s, ul.Bracka Bar Oregano, Cukiernie Sobota, ul.Dekana Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul. Leśna 4 MZK, Plac Kościuszki Starostwo Powiatowe, Nowy Rynek Agencja Eureka, ul.Kiepury Szpital, Kaufland , Stacje Jespol, ul.Śniadeckich CPN BP, CPN Perła, ul.Słowiańska ELKA TAXI, Metro TAXI, Mini TAXI TAXI 98,50. KRZEMIENIEWO: ul.Wiejska109, Dworcowa 146, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, Drobnin 2, 46, RADOMICKO 63, NOWY BELĘCIN: Karchowo, LIPNO: Powstańców Wlkp. 37, Powstańców Wlkp.7, MÓRKOWO: sklepy, ŁONIEWO 33, OSIECZNA: Rynek 4, 16, ul.Kościuszki 27, 48 ul.Kopernika 4a, GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, DOBRA-MYŚL, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska 27 a, ul.Krzywińska 27, Sklep GS, Maciejewo, Ziemnice, Wojnowice 15, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska, KĄTY: GD Samopomoc Chłopska, Kąty 89, PAWŁOWICE: ul.Wielkopolska 55, ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 116, RYDZYNA: ul. Kościuszki 2, 12, ul.Rzeczypospolitej, Dąbcze 42, Kłoda 79, CPN, Rojęczyn, BOJANOWO: Rynek 1, ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska, NOWA WIEŚ, ŚMIGIEL: Mickiewicza 4, Kościuszki 35,52, ul. Ogrodowa, Skarżyńskiego 5a, NIETĄŻKOWO: ul.Arciszewskich 2 a, ŚWIĘCIECHOWA: Rynek 7, ul.Wolności 2, 25, DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10, ul.Jesienna 5 b, GOŁANICE: ul.Stawowa 10, Parkowa 32, Jezierzyce K 56, KRZYCKO MAŁE: ul.Główna 35, LASOCICE: Święchowska 1, Niechłód 22, WILKOWICE: ul. Boczna 1, Dworcowa 53, Park 10, Zbarzewo 42, PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, 59, WŁOSZAKOWICE: ul.Grotnicka 35, ul.Kurpińskiego sklep „14”, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C, GROTNIKI: ul.Krótka 5, Piaskowa 5, BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, Powstańców Wlkp 43, 126, DŁUŻYNA: 5a, KRZYCKO MAŁE: Główna 31 ABC, Główna 35, KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna 1 ABC, ul.Sądzia 40A, BUCZ/GM.PRZEMĘT: Kasztanowa12, 16, BARCHLIN ul.Główna 19, Poladowo 12.

Kolportaż Gazety bezpłatnej Dodatek:

Wydawca:AWR ELKA sp. z o.o.

Roman Lewicki - dyrektor,

Arek Wojciechowski - red. naczelny,

Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek

- red. prowadzący/ skład

Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska,

Hanna Ciesielska,Kasia Czyżak, Jarek Adamek,

Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Michał Wiśniewski

Siedziba redakcji:Leszno, ul. Sienkiewicza 30a

tel. 65 5295678e-mail:[email protected]

Druk:Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

Na ostatniej sesji radni powia-tu leszczyńskiego zdecydowali o zmianie statutu samorządu, roz-szerzając skład zarządu do pięciu osób. W dotychczasowym zarzą-dzie starosta Krzysztof Benedykt Piwoński samotnie reprezentuje Platformę Obywatelską. Pozosta-łe trzy miejsca, czyli zastępcę i dwóch członków zarządu obsadza

PSL. Powiększenie zarządu da PO jeszcze jedno miejsce.

Na razie jednak nie wiadomo, kto na tym miejscu zasiądzie. - Mam kilka propozycji – mówi Pi-woński – dwóch, a nawet trzech kandydatów zdolnych do pełnie-nia tej funkcji. Starosta przyzna-je, że nie podaje nazwisk z kilku powodów. - Przede wszystkim muszę je skonsultować w ramach Platformy i z koalicjantem – mówi – nie chcę też przedwcześnie wy-stawiać nikogo na ostrzał. Wiado-mo tyle, że kandydaci to zarówno radni, jak i osoby spoza rady po-wiatu. Ostatecznym terminem za-prezentowania kandydata będzie najbliższa sesja rady, planowana na połowę lutego. (jad)

Radni PiS zaproponowali dwanaście zmian w tegorocz-nym budżecie Leszna, na łączną kwotę ponad trzech i pół miliona złotych. Są one związane z wpro-wadzaniem w życie wyborczego programu partii; dlatego PiS pro-ponuje między innymi przystąpie-nie do programu budowy szero-kopasmowej sieci informatycznej i wprowadzenia internetu socjal-nego. Inne poprawki dotyczą na przykład budowy lodowiska czy uruchomienia Leszczyńskiego Centrum Nauki. Szef klubu Sła-womir Szczot zapowiadał, że ich poprawki będą jeszcze konsulto-wane z kolegami z Platformy Oby-watelskiej.

- Konsultacje trwają – poinfor-mował nas Tadeusz Pawlaczyk z PO, przewodniczący Rady Miasta Leszna. Jest on jednak bardzo ostrożny w szacowaniu pomysłów PiSu. - Musimy najpierw znaleźć źródła finansowania – mówi. Dla-

tego radni poszczególnych komisji przeglądają poszczególne pozycje projektu budżetu, szukając po-tencjalnych oszczędności. Nie jest jednak tak, że PiS proponuje wy-datki, a PO szuka na nie pienię-dzy. - My też będziemy mieli nasze propozycje do budżetu – zapewnia Tadeusz Pawlaczyk – na pewno wrócimy do pomysłu rewitalizacji Planu Metziga.

Tomasz Malepszy spotkał się z przewodniczącym rady Tade-uszem Pawlaczykiem i szefami klubów PO i PiS. - Doszliśmy do porozumienia w wielu sprawach – powiedział w Radiu Elka. Pre-zydent zapewnia, że wszyscy zgodzili się co do przystąpienia do programu budowy sieci sze-rokopasmowej i internetu so-cjalnego, ale pod warunkiem, że pojawią się zewnętrzne źródła ich finansowania. Co do innych po-mysłów, zwłaszcza dotyczących budowy dróg, Malepszy zapropo-nował wprowadzenie ich w życie w przypadku pojawienia się wol-nych środków, na przykład po rozliczeniu ubiegłorocznego bu-dżetu i pierwszych tegorocznych przetargów. Prezydent przyznaje jednak, że nie doszło jeszcze do konkretnych ustaleń, co zostanie zgłoszone jako autopoprawka, co zaproponują na sesji budżetowej radni, a z jakich propozycji zrezy-gnują. jad)

Spotkanie z ministrem Gra-barczykiem zorganizowali parla-mentarzyści PO z naszego okręgu: poseł Wojciech Ziemniak i senator Małgorzata Adamczak. Zaprosili samorządowców, których gminy i powiaty leżą wzdłuż planowa-nej ekspresówki m.in. prezydenta Leszna, starostę kościańskiego, burmistrzów: Kościana, Śmigla i Czempinia oraz wójta gminy Ko-ścian. Udział wzięli także sena-tor Mariusz Witczak, sekretarz powiatu leszczyńskiego Krystian Maćkowiak oraz przedstawicie-le Zarządu Dróg Wojewódzkich, Urzędu Wojewódzkiego oraz, jako jedyny przedstawiciel mediów, dziennikarz Radia Elka i portalu elka.fm.

Wszyscy chcieli się dowiedzieć jakie są szanse na jak najszybsze wybudowanie ekspresowej „Piąt-ki”, a zwłaszcza odcinka Kaczko-wo-Głuchowo, przechodzącego wokół Leszna i Kościana. W opu-blikowanych ostatnio planach resortu budowę wpisano do za-łącznika 1A, zakładającego, że S5 będzie budowana do 2013 roku, ale pod warunkiem, że znajdą się pieniądze. Jeszcze tydzień temu parlamentarzyści PO zapewniali, że pieniądze z pewnością się znaj-dą, z oszczędności na inwesty-cjach kolejowych, a „Piątka” jest absolutnym priorytetem w takiej sytuacji.

Tymczasem Cezary Grabar-czyk wylał wszystkim na głowy kubeł zimnej wody. - Ekspreso-wa droga Poznań - Wrocław na

pieniądze z kolejowej puli nie ma co liczyć. Wprawdzie szacuje się, że do podziału będzie prawie 5 miliardów zł, ale już je podzielono. Priorytety to obwodnica Lublina w ciągu drogi S17, odcinek S3 na za-chodzie Polski oraz most w ciągu S8 w Warszawie - mówił mini-ster. Te trzy inwestycje praktycz-nie skonsumują całą kwotę.

Samorządowcy nie kryli roz-czarowania, ale naciskali Grabar-czyka, żeby Piątka trafiła choć na czwarte miejsce, zaraz za premio-wanymi inwestycjami. Ten jednak na taką obietnicę zdobyć się nie chciał. Argumentem przeciwko był brak kompletnej dokumen-tacji, zwłaszcza decyzji środowi-skowych. - To przecież nie zależy od nas, to nie są nasze inwestycje - oponowali włodarze. - Wydawa-nie decyzji ciągnie się w nieskoń-czoność - mówili. Minister rozkła-dał ręce. - Bez decyzji nie można uruchamiać przetargów.

Na Grabarczyka nie podzia-łały ani prośby wójta Kościana Henryka Bartoszewskiego, ani nawet cierpkie uwagi prezydenta Leszna Tomasz Malepszego, któ-ry mówił, że gdyby samorządowcy działali tak jak minister, żaden nie wygrałby wyborów. - Nigdy nie składam obietnic, bo jestem odpo-wiedzialny za powierzone mi za-dania – odpowiadał Grabarczyk.

Tak więc o rozpoczęciu bu-dowy „Piątki” z Kaczkowa na Po-znań możemy raczej zapomnieć. Co najmniej na rok, jeśli nie na dłużej. (jad)

Spór zbiorowy pracowni-ków górowskiego szpitala z jego dyrekcją rozpoczął się 24 listopada. Budynek został ofla-gowany, a pracownicy założyli czarne koszulki. Protestujący żądają gwarancji włączenia do zasadniczego wynagrodzenia 20-procentowej premii i pakie-tu świadczeń podstawowych. W akcji protestacyjnej bierze udział cały personel placówki, poza lekarzami.

Przez prawie dwa miesiące odbywały się rozmowy i media-cje między stronami sporu. - Me-diacje i nasza akcja nie przynio-sły niestety żadnego rezultatu - mówi Danuta Perek, przewod-nicząca NSZZ „Solidarność” w górowskim szpitalu - procedura sporu zbiorowego kończy się ak-cją strajkową, ale najpierw na-

Pracownicy już po referendum

Będzie strajk w górowskim szpitalu?Mediacje, spotkania, rozmowy i akcja protestacyjna nie przyniosły efektów. Pracownikom górowskiego szpitala nadal nie udało się uzyskać gwarancji na włączenie premii i pakietu świadczeń podstawowych do pensji zasadniczej. Zniknęły w prawdzie czarne koszulki, ale protestujący pracownicy wzięli udział w referendum, w którym większość opowiedziała się za przeprowadzeniem akcji strajkowej.

Grabarczyk rozwiał złudzenia

Minister rozkładał ręceAni w tym, ani w przyszłym roku nie ma większych szans na rozpoczęcie budowy ekspresowej „Piątki” na odcinku Kaczkowo-Głuchowo - tak wynika ze spotkania samorządowców ziemi leszczyńskiej i kościańskiej z ministrem infrastruktury. Cezary Grabarczyk nie pozostawił żadnych złudzeń - S5 nie ma co liczyć na pieniądze z oszczędności. - Jesteśmy rozczarowani - mówią włodarze gmin i powiatów.

Nazwisko poznamy w lutym

Kilku kandydatów do zarządu- W połowie lutego przedstawię nowego członka zarządu powiatu – mówi starosta leszczyński Krzysztof Piwoński. Na razie starosta przygląda się kandydatom, których - jak mówi - jest kilku. Nie ujawnia nawet, czy będzie to radny czy osoba spoza samorządu.

Pawlaczyk: konsultacje trwają

Platforma znów o Placu MetzigaŻyczliwie, ale ostrożnie – tak można określić podejście radnych PO do propozycji zmian w budżecie Leszna złożonych przez PiS. - Najpierw musimy wiedzieć, gdzie znajdziemy pieniądze – mówi Tadeusz Pawlaczyk. Platforma ma też swoje pomysły – chciałaby wrócić do sztandarowego punktu programu wyborczego, czyli rewitalizacji Placu Metziga.

leży uzyskać pewność, że taka akcja ma sens, dlatego przepro-wadziliśmy referendum.

Referendum trwało od 19 do 20 stycznia. Wzięły w nim udział 154 osoby, spośród 194 zatrud-nionych w placówce. Każdy pracownik otrzymywał kartkę z pytaniem, czy jest za przepro-wadzeniem akcji strajkowej na terenie górowskiego szpitala. Aż 151 osób opowiedziało się za strajkiem. Tylko na trzech kart-kach oddano nieważne głosy.

- Nie oznacza to wcale na-tychmiastowego rozpoczęcia strajku - mówi Perek - mamy na uwadze to, że powiat boryka się obecnie z problemem powodzi i dlatego ostateczna decyzja doty-cząca strajku zapadnie dopiero po rozmowach ze starostą.

(kas)

Page 3: Dodatek 04/2011 (130)

3Wydarzenia26 stycznia 2011

- Mijają właśnie dwa miesią-ce od wyboru Pana na Prezy-denta Leszna. Ta kadencja nie będzie dla Pana łatwa, może nawet najtrudniejsza z dotych-czasowych, ponieważ PO-PiS ma większość w Radzie.

- Z tą większością różnie by-wało. Nigdy Lewica nie była w for-malnej koalicji z Gospodarnymi dla Leszna, moim zdaniem o życz-liwości i przychylności Radnych tej grupy decydowały raczej dobre projekty dla miasta. Przeprowa-dziliśmy wiele rozmów, by w róż-nych sprawach dojść do kompro-misu. W tej kadencji rzeczywiście nie mamy większości, ale proszę zauważyć, że chodzi tylko o jeden głos. Zresztą i teraz rozmawiamy, na przykład o budżecie.

- Ale na początku było róż-nie, zauważyłem sporo uszczy-pliwości – oni wygryźli Pana ze Związku Miast Polskich, Pan utarł nosa koalicji powołując na swego zastęp cę Grzegorza Ru-sieckiego, taka próba sił? Kto tak naprawdę rządzi Lesznem?

- Rzeczywiście, kiedy ma się większość po swojej stronie jest

łatwiej. Co do Związku Miast Polskich, przyznaję, odebrałem to jako upokorzenie. Przeważyły względy polityczne, których zresz-tą nie krył lider PO. Co do wyboru mojego zastępcy, była to przemy-ślana decyzja i na pewno się z niej nie wycofam.

- Miał Pan na początku stycznia ustalić kompetencje

nowego wiceprezydenta, czy obejmą także oświatę?

- Ogólnie dotyczą infrastruk-tury społecznej, ale czekamy jesz-cze na przyjęcie budżetu. Jeśli chodzi o oświatę, rzeczywiście, jest w Radzie wybitna postać lesz-czyńskiej oświaty – pan Marek Wein. Jest człowiekiem, którego chcemy wykorzystać, bo wiele dla oświaty może zrobić – ma kompe-tencje i doświadczenie. Na jakim stanowisku? Tego nie wiem.

- Powoła go Pan do grona swoich najbliższych współpra-cowników?

- Na to pytanie nie odpowiem teraz. Nikt tu nie powinien być rozczarowany. Nie umawialiśmy się ani przed, ani po wyborach, co do jakichkolwiek funkcji.

- Krążą takie plotki: pan Grzegorz Rusiecki odpowie-dzialny za różne, m.in. infra-strukturalne sprawy, pan Ma-rek Wein – wiceprezydent od oświaty, pan Jan Wojciechow-ski znajdzie inną pracę w ra-mach samorządu…

- To dywagacje, choć rzeczy-wiście… przesłanki są. Wymienił pan przecież znakomite osoby, które mogą pełnić ważne funkcje. Zawsze trzeba wykorzystać mak-symalnie sprzyjające okoliczności i wykorzystać, choć może to nie brzmi dobrze, wartościowych lu-dzi.

- A skonsultuje Pan te decyzje z koalicją w Radzie – z panem Paw-laczykiem, z panem Szczotem?

- Czas, kiedy Rada zajmowa-ła się sobą już minął, teraz przed nami ważne decyzje – uchwalenie budżetu. Został skonstruowany przecież nie w oparciu o program wyborczy Lewicy, ale o wcześniej przyjęte wieloletnie programy in-westycyjne, strategie miasta. Mu-simy się pochylić nad tym, co w tej kadencji chcemy dla miasta zrobić, w każdej dziedzinie.

- Panie Prezydencie, ale czy będzie prowadzony dialog mię-dzy prezydentem a większo-ścią, czy raczej będziemy ob-serwować takie „przeciągnie” stron

- Jesteśmy skazani na współ-pracę, czy nawet koalicję progra-mową, może nie taką formalną, ale są priorytety, które trzeba re-alizować. Na przykład priorytetem może być szukanie oszczędności, ale nie kosztem obniżki jakości życia mieszkańców. Wierzę, że się to uda, że nie dojdzie do sytuacji, kiedy jedna ze stron obrazi się, bo coś nie poszło po jej myśli.

- A pańskie ugrupowanie to przyjmuje?

- Jestem przekonany, że tak. Rozmawiamy, czasami nie są to łatwe rozmowy, przyznaję, ale za-wsze zwycięża siła argumentów. Rozmawiał Jarek Adamek

Malepszy: nie umawialiśmy się

Wykorzystam Weina- Marek Wein jeszcze zrobi wiele dla leszczyńskiej oświaty - mówił w Rozmowach Elki Tomasz Malepszy. Prezydent Leszna nie chciał jednak zdradzić, jakie stanowisko powierzy byłemu dyrektorowi I LO, obecnie radnemu Gospodarnych dla Leszna. Zapytany o zmiany w strukturze swoich zastępców nie zaprzeczył, że je rozważa.

Fot.

Are

k W

ojci

echo

wsk

i

Page 4: Dodatek 04/2011 (130)

4 26 stycznia 2011Wydarzenia

Jarek Adamek

Chwała NiemcomJohannes Weigelt, Maximi-

lian Herrmann, Richard Woll-burg – mówią coś państwu te nazwiska? Nie, to nie nowe na-dzieje niemieckiej reprezenta-cji w skokach narciarskich. To ludzie, dzięki którym Leszno z zapyziałego miasteczka stało się tym, czym jest dzisiaj. To burmi-strzowie w XIX i na początku XX wieku.

Taki Weigelt. Z zawodu ofi-cer, do Leszna trafił ze Śremu w 1838 roku i rządził miastem przez 33 lata - radni wybierali go trzykrotnie na 12 letnie kaden-cje. Jako były wojskowy dbał o rozbudowę garnizonu, walczył o budowę połączenia kolejowego z Głogowem i Ostrowem, a nawet za granicę (ówczesną), czyli do Kalisza. Poparł pomysł budowy szos do Wrocławia i Gostynia, czyli dzisiejszej „Piątki” i „Dwu-nastki”. Zmodernizował wodo-ciągi, poprawił katastrofalny stan oświetlenia, doprowadził do budowy gazowni. Zasługi można wymieniać jeszcze długo – bruki na rynku i przyległych ulicach, powołanie straży pożar-nej, uporządkowanie obecnych placów Kościuszki i Metziga. I jeszcze jedna rzecz – to właśnie Weigelt zainicjował działalność Towarzystwa na Rzecz Upięk-szania Miasta, które próbował niedawno wskrzesić były już przewodniczący Rady Miasta Leszna pan Piotr Olejniczak z panem radnym Kurtem et con-sortes. Wyszło jak wyszło, ale miłosiernie to przemilczmy.

Maximilian Herrmann bur-mistrzem został w 1879 roku. Oczywiście desant – z Berlina, a właściwie Charlottenburga. Najważniejsze dokonania? Pro-szę bardzo – zlikwidował cuch-nącą fosę miejską, na miej-scu której powstał pierścień nowoczesnej kanalizacji oraz promenady – ówczesna chlu-ba miasta. Wybudował rzeźnię miejską – prawdziwie miejską,

bo była własnością samorządu. Zmodernizował gazownię, do-prowadził też do uruchomienia wodociągów. Właśnie za jego rządów powstał szpital przy ul. Wałowej – obecna Szkoła Mu-zyczna. A jak już o szkołach mówimy, dzięki Herrmannowi powstały dzisiejsze III LO na pl. Kościuszki, Szkoła Podstawo-wa nr 3 i Zespół Szkół Ochrony Środowiska na pl. Metziga (za jego czasów szkoły ewangelic-ka i katolicka). Pod koniec jego życia wybudowano też kosza-ry przy ul. Racławickiej. Stary kawaler, trzymający zazwyczaj za plecami oburącz laskę, wy-bierany był przez radnych na burmistrza trzykrotnie – tak jak Weigelt. Trzecią kadencję jed-nak zaledwie zaczął, zmarł rok po wyborze – w 1904 roku.

Po jego śmierci wybrano Ri-charda Wollburga, ówczesnego wiceburmistrza. Ten okazał się kolejnym znakomitym admini-stratorem. Dokończył budowę koszar przy Racławickiej, wy-budował kolejne na Niepodle-głości. Za jego rządów powstała Ćwicznia, dzisiejsze Gimnazjum nr 1 przy pl. Komeńskiego i bar-dzo wiele kamienic i willi, a wła-ściwie całych ulic – stworzono wtedy pierwszy plan zagospoda-rowania przestrzennego. Woll-burg Lesznem rządził do stycz-nia 1920 roku, czyli do przejęcia miasta przez Polskę. Wyjechał i ślad po nim zaginął.

Przypomniałem sobie o

tych trzech panach właśnie 17 stycznia, podczas obchodów 91 rocznicy „Powrotu do Macierzy”. Pan prezydent Malepszy mówił jak zwykle pięknie o pracy or-ganicznej naszych praszczurów, dawaniu odporu germaniza-cji, o ofierze krwi Powstańców Wielkopolskich, o Dmowskim. Wszystko pięknie i oczywiście się zgadzam. Ale Polska przyszła tu troszkę na gotowe. Wojsko wprowadziło się do pięknych, praktycznie nowych koszar, pol-scy nauczyciele zaczęli uczyć w nowoczesnych szkołach, urzęd-nicy mieli infrastrukturę na europejskim poziomie. Ba – ko-rzystamy z tego wszystkiego do dziś, mijamy te budynki, chwa-limy się nimi. Bo to też trzeba stwierdzić, że jakoś wtedy ład-niej budowano. Z gustem. Więc może, Panie Prezydencie, Pań-stwo Radni – jakoś przypomnieć o tych trzech panach. Weigelt i Herrmann po śmierci doczeka-li się swoich ulic – dzisiejszych Krasińskiego i Marcinkowskie-go. Broń mnie Panie Boże, że-bym się domagał przywrócenia dawnych nazw, ale może choć jakaś tablica, albo coś. A przy-najmniej troszkę pamięci.PS. Nie myślcie sobie, że sam z siebie o nich pamiętałem. W ży-ciu bym nie wiedział, gdyby nie genialna książka dra Mirona Urbaniaka „Modernizacja Infra-struktury Miejskiej Leszna”. Po-lecam wszystkim – szczególnie naszym nowym radnym.

Program badań mammogra-ficznych realizuje Centrum Me-dyczne św. Jerzego z Poznania, finansuje go Narodowy Fundusz Zdrowia. Mammobus w Lesznie będzie 3 i 4 lutego, jednak żeby skorzystać z badania należy się wcześniej zarejestrować właśnie w poznańskim centrum pod nu-merem telefonu 61 844 27 27. - Do bezpłatnego badania upraw-nione są kobiety w wieku od 50 do 69 lat – informuje Czesława Surmacz z Urzędu Miasta Lesz-na – wysłaliśmy zaproszenia wszystkim paniom urodzonym w 1960 roku. Dotyczy to 470 kobiet, jednak nie wiadomo ile z nich zechce z oferty skorzystać. (jad)

Publikowany wykaz 20 najbardziej zadłużonych sa-morządów znaleźć można na ekonomicznych stronach Rzeczpospolitej. Zdaniem au-torów, część polskich gmin, po zmianie przepisów finansowych z końcem roku, w tym roku przekroczy bezpieczny próg 60-procentowego zadłużenia. Wy-nika to między innymi z faktu,

że do zadłużenia wliczane będą już nie tylko pożyczki i kredyty, ale także zobowiązania wynikłe z umów o partnerstwie cywilno – prawnym, leasingu i umów z odroczonymi terminami płat-ności. Do końca roku na liście zadłużonych może się znaleźć 80 samorządów, ale już dziś, zdaniem Rzeczpospolitej, dwa-dzieścia gmin może mieć realne kłopoty. W Wielkopolsce są to Murowana Goślina, Granowo i Miejska Górka. Tam prognozo-wane zadłużenie, według gaze-ty, to nawet 81 procent wzglę-dem dochodów.

- To wynik dużych inwesty-cji opartych o unijne dotacje. W tym roku realizujemy budowę kanalizacji, która wartością jest równa budżetowi gminy. Jeśli chce się inwestować, to kredyty i obligacje są konieczne. Maleją nam wpływy podatkowe w wy-niku ogólnej sytuacji w kraju. Regionalna Izba Obrachunkowa nasz budżet na ten rok zaopi-niowała pozytywnie – tłumaczy burmistrz Miejskiej Górki Karol Skrzypczak.

Sesja budżetowa samorzą-du Miejskiej Górki planowana jest na początek lutego. (mich)

W konkursie na finanso-wanie zadań z zakresu kultury i sztuki złożono 51 ofert. Pozy-

tywnie rozpatrzono 31, rozdzie-lając 327 tysięcy złotych. Wiele stowarzyszeń złożyło po kilka propozycji organizacji imprez; komisja konkursowa jednym przyznała dofinansowanie, in-nym nie. Pecha miał Instytut im. gen. Grota Roweckiego – ze względów formalnych odrzuco-no wszystkie cztery jego wnio-ski, głównie na dofinansowanie publikacji. Wsparcia nie otrzy-ma też PWSZ – uczelnia złożyła trzy aplikacje, jedną z nich była organizacja spotkań z osobowo-ściami świata kultury.

Największe dofinansowa-nie dostał leszczyński oddział Polskiego Związku Chórów i Orkiestr, organizujący jubile-uszową, dziesiątą edycję Mię-dzynarodowych Dni Muzyki i Folkloru – dotacja wynosi 40 ty-sięcy złotych. 31 tysięcy miasto przeznaczyło na festiwal Leszno Czuje Bluesa – organizuje go Stowarzyszenie Qltura. Co cie-kawe, bardzo podobny wniosek,

Które wnioski zyskały dotację?

Tysiące na kulturęMiędzynarodowe Dni Muzyki i Folkloru oraz festiwal Leszno Czuje Bluesa to imprezy, które uzyskały najwyższe dofinansowanie z budżetu samorządu. Urząd Miasta Leszna rozstrzygnął konkurs na finansowanie działań z zakresu kultury. W tym roku przeznacza na nie 327 tysięcy złotych.

także na festiwal Leszno Czuje Bluesa wraz z cyklem koncer-tów i publikacją złożyło stowa-rzyszenie Działajmy dla Leszna – tu jednak dofinansowania nie przyznano. DdL nie dostało też pieniędzy na inwentaryzację i badania wałów miejskich, otrzy-mało za to dofinansowanie na Leszczyński Festiwal Kultury Średniowiecznej i Rzemiosła.

Wśród znanych i popular-nych imprez jest też Szlifowanie Bruku – Leszczyńskie Stowarzy-szenie Handlowców Starówka otrzymało na nie 17 tysięcy zło-tych. Nie dostało za to ani gro-sza na Jarmark Adwentowy, nie wiadomo więc, czy w grudniu impreza się odbędzie.

Najhojniej dofinansowaną organizacją jest Fundacja Pro Musica, która zorganizuje ko-lejną edycję Międzynarodowych Warsztatów Jazzowych oraz za-jęcia edukacyjne dla dzieci – na obie inicjatywy miasto przyznało po 27 tysięcy złotych. (jad)

Przekroczony bezpieczny próg

Miejska Górka zadłużona i zagrożona?Tegoroczny budżet Miejskiej Górki plasuje ten samorząd na liście dwudziestu najbardziej zagrożonych w Polsce - taką informację podała poniedziałkowa Rzeczpospolita. Zdaniem burmistrza Miejskiej Górki, nie ma powodów do niepokoju.

Bezpłatne badania

Mammograf stanie na RynkuW pierwszych dniach lutego na leszczyńskim Rynku stanie mammobus, czyli ambulans wyposażony w aparaturę wykrywającą raka piersi. Z bezpłatnego badania mogą skorzystać panie w wieku od 50 do 69 lat, które w ostatnich dwóch latach nie miały mammografii.

Page 5: Dodatek 04/2011 (130)

526 stycznia 2011 Wydarzenia

14-latka została zamordowa-na w lipcu. Ciało znaleziono na łące, w rowie kilkaset metrów od domu ofiary. Krótko potem za-trzymano 16-letniego Kamila P. - sąsiada nastolatki. Chłopaka umieszczono w schronisku dla nieletnich, był zbyt młody na ob-jęcie go odpowiedzialnością zgod-ną z kodeksem karnym. Taką de-cyzję może podjąć sąd. Od ponad pięciu miesięcy sprawą zajmowali się jednak biegli psychiatrzy. Wy-dali oni już swoją opinię, ale na tydzień przed terminem jeszcze

nie było jej w sądzie w Lesznie. Jutro kończy się okres izolacji

nastolatka. - Jeśli minie i decyzji sądu by nie było, to będzie musiał wyjść na wolność. Nie dopuszcza-my jednak takiej ewentualności i czekamy na informację z sądu w sprawie zakresu odpowiedzialno-ści – powiedział Michał Smętkow-ski, zastępca Prokuratora Rejo-nowego w Lesznie. Prezes sądu Grażyna Weleda także ma na-dzieję, że akta dotrą w terminie. - Mamy informację, że biegli już nam je przesłali. Zaraz po odbiorze sędzia zapozna się z materiałem i podejmie decyzję czy sprawą zaj-mować się będzie sąd rodzinny, czy już prokurator – mówi sędzia.

Nie wiadomo na razie jaka jest treść opinii biegłych i czy wyjaśnili oni w pełni kwestię po-czytalności sprawcy i zdolność rozpoznawania czynów. Od tego w dużej mierze zależeć będzie decyzja sędziego. Osobie nielet-niej, sądzonej jak dorosła grozi za morderstwo do 25 lat wię-zienia. Nieletniemu za to samo – umieszczenie w poprawczaku, do momentu ukończenia 21 lat.

(mich)

Tragiczny w skutkach wy-padek miał miejsce latem 2008 roku. Dziewięciomiesięczne dziecko oparzyło się wrzątkiem. Z tego powodu trafiło do szpitala – najpierw w Gostyniu, później w Poznaniu, gdzie zmarło w wyni-ku wstrząsu anafilaktycznego.

Prokuratura oskarżyła or-dynatora oddziału chirurgii dziecięcej szpitala w Gostyniu o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia chłopca. – Zarzut opiera się w głównej mierze na opinii biegłych Uniwersytetu Medycznego, a do-tyczy zaniechania pełnego moni-torowania stanu zdrowia, co w efekcie doprowadziło do śmierci dziecka – informuje Prokurator Rejonowy w Kościanie Przemy-sław Rajch.

W tej sprawie zarzut posta-wiono także innemu lekarzowi,

ale postępowanie wobec niego zostało wyłączone i zawieszone z uwagi na jego stan zdrowia.

Ordynator nie przyznaje się do winy. – W chwili przyjęcia dziecka nie było go w szpitalu – wyjaśnia jego obrońca Krzysztof Gronowski. - Wydał ustne po-lecenia, ponieważ izba przyjęć konsultowała się z nim telefo-nicznie. Dziecko powinien jed-nak zbadać lekarz, który pełnił w tym czasie dyżur. Kiedy or-dynator następnego dnia rano pojawił się na oddziale, okazało się, że stan chłopca drastycznie się pogorszył; został przewiezio-ny do szpitala w Poznaniu, gdzie zmarł.

Poza tym, zdaniem obrony, dziecko w ogóle zostało przywie-zione do szpitala z opóźnieniem. – Wiemy, że było zalecenie na-tychmiastowego przewiezienia na oddział chirurgii dziecięcej w Gostyniu, ale tak się nie sta-ło. Dziecko najpierw było pod opieką ambulatoryjną, a kiedy pojawiły się komplikacje, trafiło do Gostynia – dodaje adwokat lekarza.

Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 8 lutego. - Mam informację, że sąd rozważa moż-liwość zwrotu sprawy prokura-torowi, z uwagi na braki w po-stępowaniu przygotowawczym – powiedział Gronowski. (han)

Mieszkaniec Czempinia jest dobrze znany stróżom prawa, był wielokrotnie karany. Ostatnio usłyszał wyrok za groźby karalne. Czekała go odsiadka, ale 32-latek nie zamierzał stawić się w zakła-dzie karnym. Policjanci z wydzia-łu poszukiwawczego kościańskiej policji, szukając uciekiniera, wczesnym rankiem odwiedzili jego rodzinny dom. Krewniacy zapew-niali, że nie widzieli się z poszuki-

wanym od dawna. Coś jednak nie dawało policjantom spokoju.

- Zauważyli, że liczba miesz-kańców nijak ma się do liczby nie-zaścielonych posłań – przyznaje Mateusz Marszewski, rzecznik policji w Kościanie.

Mundurowi sprawdzali do-kładnie każdy zakamarek w domu. Nigdzie jednak nie mogli znaleźć 32 -latka. Jednym z ostat-nich sprawdzanych pomieszczeń była kotłownia. Pozornie pusta. - Przy piecu leżała spora sterta węgla, a przy niej, a dokładniej z niej, wystawała para butów. Ich ułożenie w sposób naturalny było

Od kilku dni sytuacja w gmi-nie Rydzyna stabilizuje się. Wraz z obniżeniem temperatury, obniżył się także poziom wody w przepływających przez gminę Rowach: Polskim, Dubieckim i Rydzyńskim. – Wody ubywa z godziny na godzinę – podkreśla Bieszczak – brzegi wszystkich rowów są umocnione i, o ile nie zacznie padać, strażacy nie będą musieli już więcej interwe-niować.

Dziś można już mówić o względnym spokoju, ale jesz-cze kilka dni temu w Rydzynie trwała walka z umacnianiem podsiąkających wałów. Najgor-sza sytuacja była przy korycie Rowu Polskiego. Tam 6 straża-ków z rydzyńskiej Ochotniczej Straży Pożarnej pracowało przy uszczelnianiu wałów. - To ru-tynowe działania zabezpiecza-

raczej niemożliwe – mówi rzecz-nik. Szybko stało się jasne, że buty i chroniące je nogi należą do poszukiwanego, który na widok policji ,,dał nura’’ w stertę węgla, zapominając prawdopodobnie o nogach. - Został wydobyty i za-trzymany, ale wcześniej policjanci pozwolili mu się ubrać i wykąpać – dodaje Marszewski.

Kościański wydział poszu-kiwawczy może się pochwalić wyjątkową skutecznością. Tylko przez niespełna trzy styczniowe tygodnie policjanci ci zatrzymali aż 22 osoby figurujące na liście poszukiwanych. (mich)

Czekają na akta

Mija termin izolacji27 stycznia mija, wyznaczony przez sąd, okres izolacji Kamila P., podejrzewanego o uduszenie 14-latki z Dąbcza. Do tego dnia sąd musi podjąć decyzję o zakresie odpowiedzialności.

Kto jest winny śmierci dziecka?

Lekarz stanie przed sądemCzy lekarz z gostyńskiego szpitala jest odpowiedzialny za śmierć dziewięciomiesięcznego chłopca? O tym rozstrzygnie sąd - pierwsza rozprawa odbędzie się 8 lutego.

Poszukiwany zasypał się węglem

Zdradziły go butyPoszukiwany listem gończym 32-latek z Czempinia wpadł w ręce policji. Chował się pod stertą węgla w rodzinnym domu. Zapomniał jednak o przysypaniu nóg.

jące - mówił Damian Gorwa, komendant gminnej ochrony przeciwpożarowej - chcemy w ten sposób zapobiec pojawieniu się podsiąków. Worki z piaskiem wzdłuż koryta na odcinku mię-dzy mostami na drodze z Rydzy-ny do Ponieca a obwodnicą mają zapobiec wpływaniu wody do sie-ci kanalizacyjnej oraz lokalnym podsiąkom. Strażacy ochotnicy zbudowali także specjalną za-stawkę, która blokuje wpływanie wody do sieci.

Wał powstał także przy ul. Sułkowskiego. Miał zablokować przepływanie wody z jednej stro-ny ulicy na drugą. Pod wałem pojawiło się wprawdzie kilka podsiąków, ale nie spowodowało to żadnego zagrożenia dla pobli-skich posesji. Strażacy na umac-nianie wałów zużyli ponad 5000 worków i 100 ton piasku. (kas)

Alarm nadal obowiązuje

W Rydzynie wody coraz mniej

W Rowie Polskim w okolicach Rydzyny od kilku dni woda powoli opada. Najwyższy odnotowany poziom to 309 cm. - Jest stabilnie - podkreśla Jerzy Bieszczak z Urzędu Miasta i Gminy w Rydzynie - co kilka godzin poziom obniża się o jeden centymetr. Jeśli pogoda się utrzyma i lód nie skuje koryta rowów, sytuacja powinna się znacznie polepszyć. Nie oznacza to jednak odwołania alarmu przeciwpowodziowego. Będzie on obowiązywał nadal, gdyż poziom wody o ponad pół metra wciąż przekracza stan alarmowy.

Page 6: Dodatek 04/2011 (130)

6 26 stycznia 2011Sport

Powrotom na parkiet po dłuż-szej przerwie zawsze towarzyszą obawy o formę. Szczypiorniści Arotu Astromalu ciężko jednak pracowali przez ostatnie tygodnie i sprawdzili dyspozycję w trzech sparingach z pierwszoligowcami. Kontrolne konfrontacje wypadły zresztą pomyślnie, bo podopiecz-ni trenera Ryszarda Kmieciaka wygrali z Ostrovią i AZSem Zie-lona Góra, jedynie w Poznaniu schodzili z parkietu pokonani. Nic więc dziwnego, że nastro-je wśród zawodników i kibiców przed starciem z ŚKPR były bojo-we. Wprawdzie szczypiorniści ze Świdnicy zaliczają się do ścisłej czołówki II ligi, ale leszczynianie, po zwycięstwie na inaugurację rozgrywek, mieli nad nimi psy-chologiczną przewagę.

Jak się okazało, gospodarze mieli w sobotni wieczór nie tyl-ko psychologiczne argumenty. Od pierwszych minut pojedyn-ku prezentowali się dużo lepiej niemal w każdym elemencie. Szczelna obrona i skuteczny atak to była prosta, ale bardzo dobra recepta na ekipę gości. Po dwóch trafieniach Łuczaka, bramkach Tórza, Kajzera i Me-issnera Arot Astromal w drugiej minucie pojedynku prowadził już 5:0. – Ćwiczyliśmy taką grę przez cały tydzień. Wiedzieliśmy, że to będzie mecz o fotel lidera, dlate-go musieliśmy zagrać twardo w obronie, żeby ich rozproszyć i nie pozwalać rzucać. Dobrze nam to wychodziło od początku. Z dru-giej strony, spodziewaliśmy się po zespole ze Świdnicy lepszej postawy – przyznał później Mar-cin Tórz.

Bardzo dobrze między lesz-czyńskimi słupkami tradycyjnie spisywał się Edward Madaliński. Kapitalnymi interwencjami i re-akcjami po nich, podrywał pu-bliczność. – Grałem już w swojej

karierze w wielu halach i zazwy-czaj udawało mi się pozytywnie oddziaływać na kibiców. Przed leszczyńskimi, z meczu na mecz gra nam się coraz lepiej. Wierzę, że już niedługo będą z nami na-prawdę na dobre i na złe – stwier-dził bramkarz Arotu Astromalu.

Goście byli wyraźnie zasko-czeni tempem rozgrywania ak-cji i determinacją leszczyńskich piłkarzy ręcznych. Właściwie sprawiali wrażenie zupełnie bez-radnych i nie bardzo wiedzieli, jak opanować sytuację. Pierwszą bramkę świdniczanie zdobyli z rzutu karnego, ale w odpowiedzi na listę strzelców wpisał się Hu-bert Szkudelski. Arot Astromal do przerwy powinien prowadzić różnicą co najmniej 10 trafień, ale w kilku sytuacjach gościom pomógł słupek, nieźle ze swojej roli wywiązywał się też golkiper Schodowski. Po 30 minutach było 15:10.

Drugą partię rozpoczęli świd-niczanie, ale już w pierwszej ak-cji zostali powstrzymani przez byłego klubowego kolegę Edka Madalińskiego. Doświadczony bramkarz wprawdzie za moment musiał wyciągać piłkę z siatki, ale w kolejnych minutach głów-nie oklaskiwał skuteczne akcje partnerów z Arotu Astromalu. Rozpędzona leszczyńska lokomo-tywa odjeżdżała rywalom. Kibice nagradzali brawami, grającego z poświęceniem, Łuczaka. Ze strzeleckiego rytmu nie były go w stanie wybić nawet ostre faule świdnickich szczypiornistów.

Końcówkę fani szczypiornia-ka oglądali na stojąco. Nie dla-tego jednak, by nie umknęła ich uwadze akcja rozstrzygająca o losach meczu, te były już znane na długo przed ostatnią syreną. Kibice wstali, by podziękować swoim ulubieńcom za bardzo dobrą grę i ważne punkty na inaugurację rundy rewanżowej. Arot Astromal z łatwością ograł wicelidera II ligi, ŚKPR Świdnica 27:18. – Zagraliśmy od począt-ku bardzo poprawnie w obronie, utrzymywaliśmy przewagę. Po-chwała dla chłopaków za ambi-cję i wywiązywanie się z zadań taktycznych. Życzyłbym sobie, aby każdy mecz tak właśnie wy-glądał – przyznał trener Ryszard Kmiecik.

Bramki dla gospodarzy zdo-bywali: Łuczak 8, Tórz 6, Kajzer i Hubert Szkudelski po 3, Gier-nas, Maleszka i Meissner po 2 oraz Matuszewski 1.

Arot Astromal Leszno 14 26 13 0 1 427 - 320

Żagiew Dzierżoniów 14 24 12 0 2 413 - 323

MKS Poznań 14 24 12 0 2 412 - 326

KPR Świdnica 14 22 11 0 3 425 - 321

KPR PWSZ Szczypiorno Kalisz 14 17 8 1 5 446 - 352

Olimp Grodków 13 13 6 1 6 341 - 332

Sparta Oborniki 13 11 5 1 7 333 - 387

Pogoń Oleśnica 13 11 5 1 7 358 - 377

Tęcza Kościan 14 10 5 0 9 321 - 375

OSiR Komprachcice 14 10 5 0 9 359 - 426

Orlik Brzeg 14 9 4 1 9 324 - 340

Krokus Bystrzyca Kłodzka 14 7 3 1 10 349 - 397

Zagłębie II Lubin 13 7 3 1 9 343 - 398

SPR Nowa Sól 14 1 0 1 13 279 - 456

Przegrana z AZS-em w pierw-szej rundzie rozgrywek była dla trenera Krysiewicza i jego pod-opiecznych wyjątkowo bolesnym doświadczeniem. Myśl o rewanżu zatem mobilizowała cały zespół. Leszczynianki rzeczywiście rozpo-częły z dużym animuszem. Kapi-talna twarda obrona i skuteczność w ataku to było to, czego oczeki-wał leszczyński szkoleniowiec i co przynosiło w pierwszej kwarcie efekt. Po 10 minutach Super Pol Tęcza prowadziła 25:17. - Niestety obrony starczyło tyl-ko na pierwszą ćwiartkę, później było zdecydowanie gorzej - przy-znał już po meczu Jarosław Kry-siewicz

Fatalne w wykonaniu przy-jezdnych okazały się zwłaszcza pierwsze minuty drugiej kwarty. Poznanianki szybko zniwelowały stratę, wygrywając ten fragment 10:2. Później gra się wyrównała, ale wszystko wskazywało na to, że na przerwę zespoły będą scho-dzić przy kilkupunktowym pro-wadzeniu podopiecznych trenera Krzysztofa Szewczyka. W ostat-niej akcji tej kwarty trafiła jednak

Mercedes Fox Griffin i było tylko 37:36 dla AZS.

Trzecia ćwiartka przyniosła wyrównaną grę. Wśród przyjezd-nych ważne punkty zdobywała Joy Cheek, a Justyna Grabow-ska i Elżbieta Mukosiej skupiły się na obronie i powstrzymywa-niu najskuteczniejszej w tym se-zonie wśród poznanianek - Elż-biety Mowlik. Wywiązywały się z tych zadań co najmniej przyzwo-icie, niestety ciężar zdobywania punktów dla AZS wzięły na siebie Agnieszka Makowska i Joanna Kędzia. Leszczynianki cały czas jednak były w bliskim kontakcie z rywalkami i po trzech kwartach przegrywały wciąż tylko jednym punktem.

Losy meczu ważyły się do ostatniej akcji. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem, przy sta-nie 72:72, na wejście pod kosz zdecydowała się rozgrywająca Tęczy Agnieszka Kułaga. Zosta-ła sfaulowana i stanęła na linii rzutów wolnych. Pierwszego nie trafiła, drugi był już jednak cel-ny. Poznanianki miały jeszcze se-kundy na odpowiedź. Agnieszka Makowska rzuciła nawet celnie, ale sędziowie uznali, że zrobiła to

już po końcowej syrenie. Super Pol Tęcza zrewanżowały się więc za jesienną porażkę w Trapezie i pokonały ekipę INEA AZS 73:72, w kwartach 25:17, 13:20, 18:20 i 17:15. Zwycięstwo bardzo przy-bliżyło zespół z Leszna do gry w pierwszej ósemce Ford Germaz Ekstraklasy. Trener Jarosław Krysiewicz, choć zadowolony ze zwycięstwa, miał kilka uwag do gry obronnej. – Do gry ofensywnej nie mam żadnych zastrzeżeń, ale w obronie za mało jest koncentracji i determinacji. To nasza bolączka co najmniej od czterech spotkań. Mogliśmy ten mecz rozstrzygnąć wcześniej, ale nieprzemyślanymi akcjami w obronie pozwalaliśmy INEI utrzymywać się w grze – podsumował.

Punkty dla leszczyńskiego zespołu zdobywały: Joy Che-ek i Mercedes Fox Griffin po 22, Agnieszka Kułaga i Elżbieta Mu-kosiej po 8, Justyna Grabowska 6, Joanna Czarnecka 5 i Domini-ka Urbaniak 2. Najwięcej dla AZS: Agnieszka Makowska 17, Joanna Kędzia i Brittany Gilliam po 13.

Już w najbliższą środę o 18:00 leszczynianki podejmą w Trapezie PWSZ Gorzów.

Arot Astromal wciąż w formie

Łatwo ograli wicelideraLider II ligi Arot Astromal Leszno nie stracił nic w zimowej przerwie z atutów, którymi dysponował w ubiegłym roku. Podopieczni trenera Ryszarda Kmiecika rozpoczęli rundę rewanżową od cennego i efektownego zwycięstwa. Pokonali wicelidera, ŚKPR Świdnica 27:18.

Rzut wolny na wagę zwycięstwa

Coraz bliżej „ósemki”

Koszykarki Super Pol Tęcza Leszno wzięły rewanż na poznańskich akademiczkach za nieoczekiwaną jesienną porażkę w Trapezie. Po zaciętym meczu z dramatyczną końcówką pokonały w Poznaniu ekipę INEA AZS Poznań 73:72.

Fot.

(2x)

Raf

ał P

asze

k

Page 7: Dodatek 04/2011 (130)

7Program telewizyjny

Page 8: Dodatek 04/2011 (130)

8 Program telewizyjny

Page 9: Dodatek 04/2011 (130)

9Program telewizyjny

Page 10: Dodatek 04/2011 (130)

10 Program telewizyjny

Page 11: Dodatek 04/2011 (130)

1126 stycznia 2011 Sport

Podobne zawody organizowa-ne są w Lesznie co pół roku od 16 lat. Tyle właśnie ma już Mło-dzieżowe Centrum Sportu, które szkoli najmłodszych leszczyń-skich pływaków. Dla dzieci z klas I-III, to zwykle okazja do pokaza-nia swoim rodzicom i dziadkom tego, jak radzą sobie w basenie. Zimowe Mistrzostwa odbywają się na jednym dystansie - 25 metrów.

Dzieci z klas pierwszych rywalizu-ją stylem grzbietowym, uczniowie klas drugich – klasycznym, a trze-cioklasiści – pływają motylkiem. Na pływalni w tym roku pojawiło się ponad dwustu utalentowa-nych pływacko uczniów leszczyń-skich szkół.

Zmagania dziewcząt z klas pierwszych wygrała Karolina Ławniczak, która 25 metrów na grzbiecie pokonała w czasie 26,98s. Na podium stanęły także Sara Kaminiarz z SP7 oraz Olga Durka z SP9. Wśród chłopców z czasem 27,01s triumfował Jakub Krawczyk z SP13, przed Barto-szem Orchowskim i Szymonem Szwarcem z Sp1.

W rywalizacji dziewcząt z klas drugich najlepsza okazała się Apolonia Popławska (25,40s) z SP12, przed swoją szkolną kole-żanką Martyną Kozłowską i Ame-

lią Elminowską z SP7. W gronie chłopców z czasem 25,29s zwy-ciężył Artur Gulik z „dziewiątki”, który wyprzedził Iwo Klibera, tak-że ucznia SP9 i Michała Świątka z SP5.

Wśród uczennic klas III naj-szybciej dystans 25 metrów mo-tylkiem pokonała Joanna Mika z SP9, która jako jedyna zeszła poniżej 20 sekund (19,77s). Na drugi stopień podium wskoczyła Olga Przybysz z SP7, a na trzeci Adrianna Miller, także z „siódem-ki”.

W zmaganiach chłopców wygrał Adam Piwoński z SP9 (23,51s), przed Jędrzejem Łasz-czyńskim i Rafałem Kasperkiem z SP12. Najlepsi młodzi pływacy otrzymali medale, a na wszystkich uczest-ników czekały dyplomy i słodki poczęstunek.

Okazało się, że wymęczone zwycięstwa ze Słowacją i Argen-tyną nie były przypadkiem, a wysokie zwycięstwo nad Chile to efekt słabości przeciwnika. Man-kamenty naszej gry w pełni wyko-rzystali gospodarze turnieju. Nie-co lepiej nasza gra wyglądała w meczu z Duńczykami, ale tylko w drugiej połowie, bo pierwsza od-słona meczu w wykonaniu pod-opiecznych Bogdana Wenty była katastrofalnie słaba. Niedzielne, jednobramkowe zwycięstwo nad Serbami już nic w naszej sytuacji nie zmieniło.

W Szwecji zawodzą liderzy naszej kadry – Mariusz Jurasik, Karol Bielecki, a także Marcin Lijewski. Nawet Sławomir Szmal gra poniżej swoich ogromnych możliwości. Jednak najwięk-szą bolączką naszego zespołu

jest skuteczność, a dokładnie jej brak. Mecze kończymy zazwyczaj mając około 50% skuteczności rzutów. W obronie gramy dobrze tylko fragmentami. Brakuje też zespołowej gry, a więc tego co za-wsze było naszym największym atutem. Polacy wydają się też być ospali, jakby nieobecni.

Jednak nie wszystko należy oceniać negatywnie. Odkryciem tych mistrzostw jest z całą pew-nością Mariusz Jurkiewicz, który udowadnia niedowiarkom, że w Ciudad Real nie gra przez przy-padek. Bardzo dobrze radzi też sobie Tomasz Tłuczyński. Jed-nym z naszych najlepszych za-wodników jest również Bartosz Jurecki, który na parkiecie daje z siebie wszystko. Nawet jeśli nie rzuca dużo bramek, to ciężko pra-cuje by stworzyć kolegom dobrą pozycję rzutową oraz wymusza wiele rzutów karnych. Szkoda, że zdarza mu się przy tym popełniać zbyt wiele fauli w ataku.

Kolejne mecze będą dla Pola-ków bardzo ciężkie. Muszą pora-dzić sobie z własnym rozczaro-waniem i dać z siebie wszystko, by zająć przynajmniej 7. miejsce, premiowane możliwością walki o występ na najbliższych Igrzy-skach Olimpijskich. (lw)

Szklarska Poręba, to sta-łe miejsce zimowych wypadów leszczyńskich żużlowców. Raz tylko zamienili Karkonosze na sąsiednie Góry Izerskie i treno-wali w Świeradowie Zdroju. Bazą w tym roku jest zatem wypróbo-wany ośrodek Mauritius.

Od 20 stycznia przebywają tam niemal wszyscy żużlow-cy Unii, łącznie z Chorwatem Juricą Pavlicem, który już dwa tygodnie przed zgrupowaniem pojawił się w Lesznie, by wspól-nie z kolegami przygotowywać się do sezonu. Brakuje jedynie Troya Batchelora, który trenuje korzystając przy okazji z uroków australijskiego lata.

Plan obozu został tak przy-gotowany, że zawodnicy nie mają czasu na nudę. Trenują na obiektach Maratonu pod okiem Pawła Barszowskiego i Romana

Już przejechanie 1025 kilo-metrów samochodem jednego dnia jest dużym osiągnięciem dla zwykłego śmiertelnika, jednak

przelecenie takiego dystansu szybowcem – bez silnika, wyko-rzystując tylko warunki atmosfe-ryczne, zasługuje na szczególny podziw. Zbigniewowi Nieradce zabrało to prawie dziewięć go-dzin. W czerwcu ubiegłego roku startując z Lisich Kątów pod Grudziądzem przemierzył pra-wie całą Polskę w linii wschód-zachód i w Lisich Kątach wylądo-wał. - Nie chciało się jeść – mówi sympatyczny pilot z Częstochowy – co najwyżej pić.

Rekordowy przelot był zaled-wie preludium do największego sukcesu Nieradki i jednego z naj-większych w polskim szybownic-twie – zdobycia złotego medalu na Mistrzostwach Świata w kla-sie 18-metrowej na Węgrzech. Mimo to, szybownik przyznaje, że to zwycięstwo miało gorzki po-smak – Nieradka wygrał dzięki temu, że w ostatniej konkurencji pech dopadł jego kolegę z Mielca Karola Staryszaka, który przez

całe zawody prowadził w klasy-fikacji. - Wolałbym, żeby wygrał – mówi pan Zbyszek – ale bierze się to, co jest.

- To był bardzo udany rok – ocenia Jacek Dankowski, trener kadry – zdobyliśmy w sumie aż trzy tytuły Mistrza Świata. Poza medalem Nieradki, dwa pozo-stałe – w klasie standard i w wy-ścigach szybowcowych zdobył Sebastian Kawa z Bielska-Białej, który jednak do Leszna nie do-tarł. Szkoda, bo na jego koncie jest jeszcze dłuższy przelot szy-bowcowy – aż 2 tysiące kilome-trów, wykonany jednak w duecie i to w Argentynie.

Podczas konferencji wręczo-no też nominacje do kadry Polski na najbliższy sezon. Wśród 20 reprezentantów naszego kraju jest aż pięciu pilotów Aeroklubu Leszczyńskiego: Maciej Adamski, Janusz Centka, Tomasz Krok, Paweł Wojciechowski i Mikołaj Zdun. (jad)

Jankowskiego. - Do południa są zajęcia w terenie, a więc narty biegowe i zjazdowe, ewentualnie marszobiegi, biegi i wycieczki w góry - informuje trener Barszow-ski. Po obiedzie żużlowcy mają czas zarezerwowany na salę i siłownię.

– Musimy się jednak dosto-sowywać do planów treningo-wych zawodników kadry, oni mają pierwszeństwo. Akurat w Szklarskiej trenują teraz lekko-atleci – dodaje Barszowski.

Unia do Leszna wraca w so-botę 29 stycznia. - Dwa ostatnie dni obozu przeznaczone będą na zajęcia z psychologami. Po powrocie utrzymamy dużą in-tensywność treningów, możli-we że w niektóre dni będziemy trenować dwukrotnie – kończy trener zimowych przygotowań leszczyńskich żużlowców.

Jurecki daje z siebie wszystko

Z medalu niciZa nami drugi tydzień rozgrywanych w Szwecji Mistrzostw Świata w piłce ręcznej mężczyzn. Wiemy już, że Polacy, jedni z faworytów do podium, medalu na skandynawskich parkietach nie zdobędą. Porażki w meczach ze Szwecją i Danią oraz zwycięstwo Szwedów w meczu z Chorwatami pozbawiło nas szans na wejście do półfinałów.

Na grzbiecie, klasykiem i motylkowym

Zimowe zmagania młodych pływaków Ponad dwustu młodych pływaków rywalizowało w Lesznie w Zimowych Mistrzostwach Młodzieżowego Centrum Sportu. Pokonywali jedną długość basenu, w zależności od wieku: stylem grzbietowym, klasycznym i motylkiem.

Znakomity sezon szybowników

Puchar za 1053 kilometry- To był wyśmienity rok dla polskiego szybownictwa – mówił trener kadry narodowej Jacek Dankowski – zdobyliśmy trzy tytuły Mistrza Świata. Podsumowanie sezonu odbyło się na leszczyńskim lotnisku, podczas corocznego zimowego spotkania pilotów z całej Polski. Obecny na nim był Mistrz Świata w klasie 18-metrowej Zbigniew Nieradka, który odebrał też puchar Aeroklubu Polskiego za najdłuższy przelot 1025 kilometrów.

Unia na zimowym obozie

Sala, narty, biegi, wycieczki w góry i psychologDo soboty żużlowcy Unii Leszno będą trenować na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. W napiętym programie zajęć jest miejsce zarówno na ćwiczenia w sali, jak i narty oraz górskie wycieczki. Po powrocie intensywność treningów wcale nie osłabnie.

W ósmych Mistrzostwach Gminy Włoszakowice w narciar-stwie alpejskim i snowboardzie wystartowało prawie stu miło-śników zjazdów. Do czeskiego Sanov przyjechali autokarami, przygotowanymi przez organiza-torów. Jedni dla zabawy, inni by pokonać swoich największych rywali. – Jest pewna grupa osób o dość wyrównanych umiejętno-ściach i możliwościach, która re-gularnie ze sobą konkuruje. Choć na co dzień bardzo się lubimy, na stoku nie ma sentymentów, każdy chce wygrać – mówi Jerzy Kiąca, zwycięzca jednej z katego-rii. – Dzisiaj jestem zadowolony, wracam ze złotym medalem. Ma zresztą więcej powodów do rado-

ści – córka Zuzanna, którą uczył jazdy na nartach, wygrała kate-gorię open wśród kobiet i to już drugi rok z rzędu. – Tak jak tata, lubię wygrywać – przyznała. Puchar Przechodni Mistrzostw wróci zatem do Jezierzyc Kościel-nych.

Drugie trofeum zdobył Ma-riusz Zakrzewski, który uzyskał najlepszy czas zawodów. – Po kil-ku latach przerwy znów się uda-ło, bardzo się cieszę.

W zawodach biorą udział tak-że mniej doświadczeni narciarze, a nawet tacy, którzy dopiero zaczynają przygodę z nartami. Wśród nich całkiem liczne grono dzieci. To właśnie one mają na zawodach najwięcej kibiców. Na podium w tym roku stanęli: Ewa-ryst Ławecki, Monika Grabsz-tynowicz i Piotr Mierzyński – na nich czekały nagrody, a wszyst-kie maluchy otrzymały medale uczestnictwa. – Dla nas, organi-zatorów to szczególna radość – podkreśla prezes Sokoła - rośnie nam młode pokolenie, będzie dla kogo robić kolejne imprezy. (han)

Na stoku nie ma sentymentów!Włoszakowice rządzą w SanovKażdego roku więcej osób decyduje się wystartować w Mistrzostwach Gminy Włoszakowice w narciarstwie i - co ważne - coraz liczniejsze jest grono najmłodszych adeptów narciarstwa. Minionej soboty wszyscy spotkali się na stoku Sanov w Czechach. – Myślę, że zawody były udane, tak przynajmniej oceniają je uczestnicy, a ich opinia jest dla nas najważniejsza – podsumowuje Leszek Jagodzik, prezes Towarzystwa Gimnastycznego Sokół we Włoszakowicach.

Fot.

Han

ia C

iesi

elsk

a

Page 12: Dodatek 04/2011 (130)

12 Ogłoszenia drobne

MEBLE

Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatekOgłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto).Wysłanie smsa z ogłoszeniem - oznacza akceptację regulaminu umieszczania ogłoszeń, który dostępny jest w redakcji.

Ogłoszenia przez sms!

AGD/RTV

BIURA OGŁOSZEŃ: Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / ul. Lipowa 4, Agnecja Reklamowa „TURUS”, tel. 65 529 41 15 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 / ul. Armii Krajowej 15 KWADRAT Fitness Klub Dla Pań Amazonka tel. 512 330 056 / Rydzyna: Rynek 25 Agencja Finansowa Amazonka tel. 503 039 056 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!

NAUKA

MOTORYZACYJNE

DZIECIĘCE

KUCHENKA gazowa Amica, stan do-bry. Cena 200zł, Leszno. 727 572 126

NOKIA 5228 + karta 8GB, sieci Plus. 500zł z małą negocjacją. 669 015 802 NOKIA X3. Telefon nowy, cena 400zł. 693 279 568

SONY Ericsson C902. Cena 200zł. 609 728 304 NOKIA 6310i, sprawna 100%, panel i bateria, bez simlocka. 669 388 998

TELEWIZOR Sony 32”, 100hz, stan bardzo dobry, cena 350zł. 697 530 734

MEBLE biurowe. 601 764 730

FORD Eskord 1,4 1997, lub zamienię na mniejszy. 609 134 089

PRACE DYPLOMOWE. 516 138 046

SPRZEDAM mieszkanie 53m; IV pię-tro, ul. 55 Pułku Piechoty + garaż przy ul. Dekana. Wolne od maja. 724 269 494

SKÓRZANA sofa Ikea - Klippan. 604 168 654 ŁÓŻKO drewniane duże 100cmx 220cm z materacem, regulacja głowy oraz nóg. Cena 110zł. Łóżeczko dla dziecka z materacykiem. Cena 70zł. Stan bardzo dobry. 502 522 899

OKAZJA Mercedes E Klasa 200 CGI, nowy model, cena 139900zł, rocznik 11/2009, 183KM. Cena: 139900zł. 603 912 992

AUDI A4 1,9 TDI kombi, cena 19000zł, czarna perła, 116KM, oko-lice Rawicza. 501 054 599

FORD Escort 1,8 TD combi, cena 4500zł, bezawaryjny. Z bogatą wer-sją wyposażenia, pełna elektronika. 693 715 714

PEUGOT 107, cena 26500zł, 2010r.Auto bardzo dynamiczne. 503 023 317

OPEL Vectra 1.6, klima + sekwencja diego 3 G, cena 9500zł, 1998r. z sil-nikiem 1,6 16V, klimatyzacja 100% sprawna. Gostyń. 609 306 881

VW Golf 3, cena 6900zł, klimatyza-cja, 1,9TDI, 90 KM, kolor zielony, auto sprawne i zadbane. 1997r. Dłu-gie Stare. 669 719 0048

IBIZA 5 drzwi, 110KM, klimatyzacja, cena 6900zł, 1.9, 1998r., Leszno, świeżo sprowadzona z Francji, sza-ry metalik. Kubełkowe fotele, welur, 4 hamulce tarczowe. Cena: 6900zł + opłaty. 601 059 838

TOLEDO 1.9 TDI, 90KM klimatyza-cja, zarejestrowane, cena 7200zł, 1997/98. Klimatyzacja. 601 059 838

FORD Mondeo 2,0 TDCI, 2003r. Za-rejestrowany i ubezpieczony, cena 16700zł, auto świeżo sprowadzone z Niemiec, klimatyzacja, Gostyń. Cena: 16700zł. 601 562 634, 65 575 15 65

TOYOTA Yaris Verso 1.4 D4D 2004r. zarejestrowany i ubezpieczo-ny, cena 17700zł, 2004r. Gostyń. 601 562 634, 65 575 15 65

OPEL Tigra 1.4 16v, cena 6200zł, wymieniony rozrząd, olej i filtry. 1995r. 90KM. Kościan. 782 637 841

RENAULT Clio 2 1.2 1999r 5d., cena 8500zł, zadbane, ekonomicz-ne i dynamiczne. Posiada drobne rysy na lakierze. 669 388 392

OPEL Astra 1.6 Stan bardzo dobry, cena 3700zł, auto w stanie technicz-nym i wizualnym bardzo dobrym. 1992r., Gostyń. 663 600 078

VW Polo, stan idealny, cena 5000zł, 1995r., 75KM, w idealnym stanie. 724 288 081

FORD Fiesta, cena 1000zł, 1992r., 1, 3, auto po remoncie zawieszenia, ważne ubezpieczenie. 58KM, kolor srebrny. Pudliszki. 783 778 678

BMW 318i (E-36), cena 5000zł, sprowadzone w 2006, bezwypadko-we, 1 właściciel w kraju. 1995r. 603 267 838

PEUGEOT 307, cena 14499zł, 1.6, srebrny metalik, 2003r., 110KM. 608 483 144

OPEL Vectra, okazja, cena 7500zł,2.0, 1996r.,136KM, zielony. 65 535 04 26

LAND Rover, cena 13500zł, w bar-dzo dobrym stanie, garażowane , dzielony szyberdach, zdejmowany dach, 1.8, 1998r., Rawicz. 691 889 000

FIAT Punto, cena 12800zł, 2004r. z gazem i klimatyzacją. Leszno. 785 210 922

OPEL Omega B 2.5CD, cena 4500zł, bardzo pojemne kombi, klima, kom-puter, 1996r., 170KM, Kościan. 696 442 612

RENAULT Clio 2002r., cena 9900zł, 1.2, Jezierzyce Kościelne. 661 471 021

VW Golf plus 1.9 TDI, cena 35000zł, zarejestrowane. 2005r. 600 213 284

OPEL Astra - pilnie sprzedam, cena 3000zł, 1,6, granatowy, 1993r. Wschowa. 723 895 684

EARLY English. Studentka pedago-giki ze stażem w przedszkolu dwu-języcznym w Kopenhadze podejmie się nauki języka angielskiego nawet bardzo małych dzieci. 722 305 921

HUŚTAWKA Fosher price, w stanie idealnym. pięć prędkości bujania i funkcję kojących wibracji uspokajają-cych maluszka. Dla dzieci do 9, max 11kg. Cena: 210zł. 783 271 326 UBRANKA dla dziewczynki, całość i na sztuki. 782 098 466

ŁÓŻECZKO dziecięce i materac, bu-ciki Nike. 781 492 896

BAREK narożnikowy, czarny, pod-świetlany, dwa fotele ciemny welur oraz ławę czarną rozsuwaną. Cena barek - 300zł, fotele - 100zł, ława- 100zł. 669 389 011 WYPOCZYNEK z ekoskóry - kanapę trzyosobową, dwuosobową i fotel jed-noosobowy. Wypoczynek używany 3 lata. Cena całości 400zł. 503 132 697 ŁÓŻKO piętrowe wysuwane + mate-race, cena za komplet, 600zł. 695 396 846 ŁÓŻKO Ikea Noresund, 3-letnie, stan bardzo dobry, stalowe, z materacem.Kolor czarny, powierzchnia spania 140x200mm, cena 350zł, z pojemni-kiem na pościel 400zł. 601 643 875 KANAPA + 2 fotele w stanie dobrym.Cena 250zł. 669 772 227 TANIO sprzedam łóżko 140/200 z materacem, pojemnikiem na pościel, narzutą i poduszkami.Cena: 250zł. 663 336 341 KOMODA sosna, wys.77cm. 200zł. 507 086 648

SPRZEDAM domek teletubisiów, uży-wany. Cena 50zł. 724 134 576 SPRZEDAM leżaczek i nosidełko. W stanie bardzo dobrym, leżaczek 50zł, nosidełko 45zł. 661 217 627

OKAZJA! Nowy komplet wypoczyn-kowy, atrakcyjna cena, 1000zł - do negocjacji, materiał eko-skóra. Kolor – kremowy. 605 362 005 SKÓRZANY komplet wypoczynkowy koloru czarnego. Wypoczynek używa-ny! Stan dobry. Cena 1400zł. 695 968 652

ZESTAW wypoczynkowy w kolorze wanilii, oparcia foteli drewniane w kolorze olchy. W komplecie trzy duże poduszki. Cena 1000zł 693 022 844

ASUS K50C laptop. Cena 1300zł do uzgodnienia. 697 529 879 LG 28 cali telewizor. System Stereo Nicam, 2 złącza SCART (Euro) 3x Chinch i złącze słuchawkowe. Cena 280zł. 609 949 397 TELEWIZOR Panasonic TX-29PM1P używany 4 - letni, 29 cali, płaski ekran, Quintrix F,50 Hz, kolor srebrny, cena 350zł, ze stolikiem 400zł. 601 643 875 KOLUMNY Pioneer 140W, cena 140zł, kolumny JVC 120W, cena 130zł. Bojanowo. 662 475 798 PŁYTA gazowa na szkle Amica. Cena 350zł na gwarancji. 506 669 616

SONY Ericsson Xperia X10 pro mini, zakupiony w sieci era 3 stycznia. Bez sladów użytkowania. Cena 650zł. 606 873 466 NOKIA 5228 + karta 8GB, nowy, za-kupiony w plusie. Do telefonu dołą-czone są słuchawki, rysik, ładowarka. Cena 500zł z małą negocjacją. 669 015 802 SAMSUNG WAVE 533, zakupiony w salonie plusa. Cena 399zł. 665 882 139 NAPRAWA sprzętu agd. Dojazd do klienta, szybkie terminy. 783 608 080

Page 13: Dodatek 04/2011 (130)

13Ogłoszenia drobne

www.slubianki.boo.pl 691 876 061

RÓŻNE

ARTYSTYCZNA fotografia ślubna.www.michalwisniewski.net 605 624 851

TELE TAXI 65 520 03 30; 605 890 330; z Orange komórki *4444.

TERMAX wynajem - sprzedaż, klimaty-zatory, osuszacze, kurtyny powietrzne. 603 603 514

NAJTAŃSZE nagrzewnice, Termax - Leszno. Sprzedaż - wynajem. 603 603 514

USŁUGI

LESZNO, ul. Przemysłowa 25. Płat-ność po otrzymaniu zasiłku ZUS/KRUS. Telefon czynny całą dobę. 65 520 91 00, 609 205 982

609 390 008

BIURA OGŁOSZEŃ: Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / ul. Lipowa 4, Agnecja Reklamowa „TURUS”, tel. 65 529 41 15 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 / ul. Armii Krajowej 15 KWADRAT Fitness Klub Dla Pań Amazonka tel. 512 330 056 / Rydzyna: Rynek 25 Agencja Finansowa Amazonka tel. 503 039 056 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!

ROLNICZE

ZWIERZĘTA

OFERUJĘ szczeniaka pudelka, sucz-ka ma 10 tygodni, cena: 200 zł. Po-lecam. 785 470 209 OWCZAREK niemiecki długowłosy, 5,5 - miesięczny (pies). Szczeniak jest zaszczepiony i odrobaczony. Posiada książeczkę. Cena do negocjacji. 665 509 010, 607 324 132 SPRZEDAM królika miniaturkę w ko-lorze biało-czarnym. Cena 25zł. 605 723 214 SPRZEDAM tanio yorki, suczki, pieski karmione karmą royal, zdrowe, czyste i zadbane, po szczepieniach. 727 539 831 LABRADORY biszkoptowe, szcze-niaki 8-tygodniowe. Odrobaczone i zaszczepione. 607 371 282

ODŚNIEŻANIE dachów. 605 442 370

ODZYSKIWANIE, wykup długów 508 931 753

ODŚNIEŻANIE. 725 780 822

TANI węgiel z importu oraz niemiecki brykiet do kominków. 601 786 937, 65 529 61 96

MEBLE kuchenne na wymiar. Firma Janko. 503 192 636

SPRZEDAM prosięta i byczki. 669122622.

USŁUGI remontowe. Proste prace elektryczno - budowlane. 600 273 606

CZYTNIK kodów ls2208 USB. 601 764 730

KUPIĘ karton od telewizora 32’. 607 168 963

STUDIO Urody, ul. Narutowicza 49. Tipsy, manicure, pedicure, henna, depilacja. 693 861 989

POGOTOWIE pożyczkowe, gotówka 600zł. 665 982 073

ZLECIMY usunięcie 126 drzew gat. topola za wykonaną pracę pozyskane drewno. 500 282 183

TYNKI maszynowe. 507 119 553

USŁUGI ogólnobudowlane. 507 119 553

FITNESS Klub Dla Pań, Aerobik Leszno, Armii Krajowej 15, KWA-DRAT.www.fitnessamazonka.eu 512 330 056

POŻYCZKI. 782 506 806

NAPRAWY RTV, telewizory, DVD, radia, monitory, montaż anten sa-telitarnych. Rejon usług: Leszno, Wschowa, Włoszakowice oraz ich najbliższe okolice. Dojazd do klien-ta. 603 281 989, 607 493 408

DREWNO, węgiel - www.tartak-zabo-rowo.pl 695 716 222

SPRZEDAM na części maszyny sto-larskie. 601 555 285

OPAŁ na telefon! Brykiet kominkowy, orzech, eco-groszek, miał. Rozpałki. 507 747 566 FREZARKA górnowrzecionowa firmy Makita. Moc 530W. Cena 250zł. 794 734 702

PRACA dodatkowa - wykształcenie minimum średnie. 723 475 615

PODEJMĘ się każdej pracy chałup-niczej. 603 224 130

ATRAKCYJNA kawalerka, Leszno - Westerplatte, cena 94000zł. 26m2, na 3 piętrze, w bloku z cegły. 1 pokój, duża logga. 601 665 442

3 - POKOJOWE mieszkanie, wysoki standard, cena 186000zł, po general-nym remoncie. 60m2, ul.55 Pułku Pie-choty. 4 pietro, 2 piwnice, balkon. 662 063 815

POKOJE do wynajęcia, 35zł/m-c, dla osób prywatnych i firm. Blisko Lesz-na. 693 906 309

FAJNE mieszkanie 3-pokojowe, super lokalizacja, cena 700zł/m-c, bardzo zadbane, czyste, słoneczne i ciepłe.Wyremontowane 2 lata temu, 51m2, centralne ogrzewanie. 661 404 662

DZIAŁKI uzbrojone, blisko centrum, dogodne położenie. Cena 180zł/m2. Działka budowlana ul. Łanowa 2, działki 12/2 1258m2 oraz działka 12/3 1258m2. 693 165 751

MIESZKANIE o podwyższonym stan-dardzie, cena 185000zł, po general-nym remoncie, na parterze. 53m2, 3 pokoje, ul.Zamenhofa 82. 516 159 877

DOM Widziszewo, cena 400000zł, działka o powierzchni 900m2. 3 poko-je, piwnica + garaż. 693 906 309

MIESZKANIE do wynajęcia w Lesz-nie. Cena 900zł/m-c, ul.Dowbora - Muśnickiego. 48m2, 3 pokoje. 609 564 981 SPRZEDAM mieszkanie przy Armii Krajowej. Cena 132000zł, 53,6m2, 3 pokoje. 609 564 981

SPRZEDAM dom w Śmiglu. Cena 310000zł, 120m2, 4 pokoje, ogrzewa-nie gazowe. 691 974 775

SPRZEDAM dom w Kąkolewie. Cena 190000zł, zabudowa szeregowa. 609 564 981

NOWY dom na Gronowie. Cena 458000zł, 110m2, 4 pokoje, ogrzewa-nie gazowe, działka ogrodzona, bra-my garażowa i zewnętrzna na pilota. 691 974 775 DOMY jednorodzinne w Rydzynie, Dąbczu i Święciechowie. Wolnosto-jące z poddaszem użytkowym na działce od 400m2 do 850m2. Dom w stanie deweloperskim.Dojazd drogą asfaltową.Min. cena do negocjacji przy 130m2 to 299000zł. 606 405 764

LESZNO, 17 Stycznia, 3 pokoje, 59,50m2, cena 170000zł. Mieszkanie po remoncie, nie wymagające nakła-dów finansowych. 606 714 077

MIESZKANIE - Rydzyna, Rynek cena 85000zł, 1 piętro, 45m2, bez-czynszowe. 65 526 84 87

KAWALERKA 33m2, cena 115000zł, ul.Grunwaldzka, balkon i piwnica, czynsz 270zł na 2 osoby. 501 109 685

GARAŻ murowany, cena 15000zł, ul. Luksemburska (za stacją paliw). 16m2. 512 467 107 po godz. 16

DZIAŁKA budowlana, cena 30000zł, z warunkami zabudowy, mieszcząca się w Starym Strączu, gmina Sła-wa (woj. lubuskie). Atrakcyjna cena. 1200m2. 782 394 953

DZIAŁKI budowlane - Lipno, cena 55zł, 10 działek o pow. ok 1000m2 każda, dojazd drogą asfaltową, media w drodze, cicha i spokojna okolica. 607 163 636

WYNAJMĘ piętro domu jednoro-dzinnego, cena 900zł/m-c. 3 pokoje, ogrzewanie kominkowe. 98m2. ul.Do-żynkowa 42 w Lesznie. 512 471 140

LOKALE do wynajęcia! centrum Leszna, cena 2500zł/m-c, ul.Niepod-ległości. 60m2 w cenie 2500zł netto, 118m2 w cenie 4000zł netto. 3 wejscia do lokalu, pomieszczenie socjalne. 606 405 764

MIESZKANIA na sprzedaż! Cena 259000zł, nowe, bezczynszowe, dwu-poziomowe w centrum Leszna (ul. Nie-podległości), 85m2. W cenie mieszka-nia miejsce parkingowe. Ogrzewanie gazowe indywidualne. Mieszkania w stanie deweloperskim. 606 405 764

NOWE mieszkania w Lesznie cen-trum. Cena 160000zł, bezczynszow, ul.Narutowicza. Od 44m2 do 53m2. 665 959 538

PAWŁOWICE mieszkanie, cena 100000zł, 40m2 + garaż + piwnica. Wysoki standard. 2 pokoje. 693 906 309

LESZNO os.Wieniawa, cena 1500zł /m-c, 2 piętro, 4 pokoje. 75m2. Od-stępne za mieszkanie 1500zł + czynsz. Wymagana kaucja. 693 906 309

NIERUCHOMOŚCI

KUPIĘ mały domek lub budynek go-spodarczy, Leszno-okolice. 600 290 965 SPRZEDAM nieruchomość magazy-nowo - handlową przy trasie Śrem-Leszno, 1000zł/m2. 724 41 08 24

LOKAL 35m2, Nowy Rynek. 784 327 377

3-POKOJOWE pokojowe centrum Leszno. 65 529 78 34, 9.00-16.00

ATRAKCYJNE działki Wilkowice. 514 287 083SKLEP mięsny centrum Leszna. 506 963 136

SPRZEDAM dom na Zatorzu. 603 058 470

POSZUKUJĘ domu do wynajęcia w Święciechowie lub na Zatorzu. Dwu lub trzy pokojowe. 603 224 130

PRACA

ODZIEŻ SPRZEDAM suknię ślubną. Śnieżno-biała, koronkowa, ozdobiona koralika-mi, regulowana z tyłu. Rozmiar 38/40, wzrost 165, buty roz.39. Cena 750zł. 691 830 432 GARNITUR czarny z kamizelką, roz-miar 188/52, cena 150zł. 691 468 265 GARNITUR tanio, 3 częściowy. Stan idealny, 176cm, pas 93cm. Cena 50zł 797 169 400 SUKNIA ślubna, rozmiar 38-40. Od-pinany tren. 509 466 787

ZLECĘ budowę domu w centrum Leszna. 607 199 970

WARMIANKA, stan bardzo dobry, garażowany, sprawny, cena 1650zł, Rawicz. 691 633 314

SILOS zbożowy, pojemność 150 ton. Tanio! Możliwość transportu. Cena 10 000zł do negocjacji. 726 422 919

BETONIARKA 150l, 380V.silnik 1,5 kw. Stan dobry, mało używana, cena 1150zł. Do negocjacji. Kąkolewo. 661 697 431

LAMPA stojąca z abażurem, mosięż-na. Cena 150zł. 505 896 690

SPRZEDAM domek ogrodowy cena 390zł, quady spalinowe 2100zł, 900zł i 250zł oraz uprząż konną wyjazdową - cena 790zł. 504 822 892

POTRZEBNY elektryk. 790 559 087 FIRMA zatrudni samodzielnych sto-larzy. 601 855 047 PRACA dodatkowa wykonywana w domu przez internet - dystrybujca ma-teriałów szkoleniowych, obsłua pocz-ty (bez żadnych opłat wstępnych) wymagany internet, 18 lat. Godziny pracy dowolne, więcej info: [email protected]

KIEROWCA B i C, jestem dyspozy-cyjny, uczciwy. 726 740 169 MŁODY 23 lat bez zobowiązań szuka pracy jako kierowca B,C w transpor-cie krajowym. 604 074 721

OPIEKUNKA z doświadczeniem za-opiekuje się dzieckiem. 668 345 803

KSIEGOWA. Szukam dodatkowej pracy jako księgowa/kadrowa lub zle-ceń. Kilkuletnie doświadczenie. Cer-tyfikat MF(od 2004r.) 693 544 539 SPRZEDAWCA kobieta 36 lat, obsłu-ga kasy fiskalnej oraz uprawnienia na lottomat. 785 917 553 SZUKAM pracy jako kierowca posia-dam prawo jazdy kat. B kraj lub mię-dzynarodowe. 516 192 574 USŁUGI budowlane, remontowo-wy-kończeniowe wnętrz. 693 472 253

POSPRZĄTAM mieszkanie na tere-nie Leszna.Godziny do ustalenia. 601 614 433

Page 14: Dodatek 04/2011 (130)

14 26 stycznia 2011

121

2 3 4 58

6 7

58

239

1410

711

17 212

2213 14 15

12 1916 17 18 19

2010

216 24

22 23

1624

1125

1826

20 127

28

2913

2530

15 331

432

9

Sport

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16

Litery z pól ponumerowa-nych w prawym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 25 utworzą rozwiązanie - myśl „nieuczesaną” Stanisława Je-rzego Leca.

Aby wziąć udział w loso-waniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: dodatek, swo-je imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,46zł z Vat.

Hasło z poprzedniej krzyżów-ki brzmi: „Nie narzucaj światu swojego formatu”, a zwycięzcą jest: Magda Świątek. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.

Poziomo: 1) szklana cygarnicz-ka, 5) ciasto z rożna, 8) obsłu-giwane przez artylerzystów, 9) rybie gody, 10) duży ptak wod-

ny i błotny, 11) polski herb szla-checki, 12) ssak z rodziny żyraf, 13) przygnębienie, melancholia, 15) tam pierwszy siwy włos, 16) wyga, spryciarz, 20) dyshonor, 21) kryterium, probierz, 25) los z dwu nut, 26) w czepku urodzony, 28) model Seata, 29) ze stolicą w Kampali, 30) dawny urzędnik miejski, 31) wynalazł żarówkę, 32) spec od szkieł.

Pionowo: 1) polot, bystrość, 2) wśród bolidów Formuły 1, 3) mi-łek, 4) lekcje lub ćwiczenia, 5) największy letni kurort w Rosji, 6) prototyp fortepianu, 7) główny składnik ciałek zieleni roślin, 14) potocznie – olej w głowie, zdrowy rozsądek, 17) limak lub brzost, 18) osiada na meblach, 19) kar-ciane serce, 22) okres rocznej próby w zakonie, 23) podwyższe-nie na trumnę, 24) dwużeństwo, 27) trafia się ślepej kurze.

17 18 19 20 21 22 23 24 25

Jarek zasiadł w swoim żużlo-wym boksie, takim samym, jaki stawiany jest przy okazji startów w Grand Prix. Obok kapitana Unii Leszno pojawił się moto-cykl żużlowy. Mistrz i główne narzędzie jego pracy byli więc na wyciągnięcie ręki kibiców. Ta bliskość sprawiła, że spotkanie miało swój niepowtarzalny kli-mat. – Powstała inicjatywa, by w tym miejscu spotkać się z fanami i porozmawiać sobie na różne tematy. Bardzo się ucieszyłem z takiego pomysłu, bo niewiele jest okazji do takich właśnie kontak-

tów. Witam wszystkich serdecz-nie zaczął – Jarek Hampel.

Później wicemistrz świata oddał się do dyspozycji kibiców, a tych interesowało wszystko, co związane z karierą gościa: od decyzji o zostaniu żużlowcem i pierwszych startów na torze w Pawłowicach, poprzez kwestie dotyczące kapitalnego, w wyko-naniu Hampela, ubiegłoroczne-go sezonu, do spraw bieżących, którymi Hampel Racing Team zajmuje się w ostatnich dniach. Było też kilka zabawnych i zu-pełnie nieoczekiwanych sytu-acji. – Panie Jarku, jak pan jeź-dził na torze w Pawłowicach, to ja tuż obok jeździłem na chabe-tach. Konie tam miałem – wypalił jeden z kibiców. – Aaa, rzeczywi-ście, doskonale pana pamiętam – odparł wyraźnie rozbawiony Jarek – Widział mnie pan?, bo ja pana tak – dodał.

Jarek z detalami tłumaczył fanom sprawę nowych tłumików i, związanego z obowiązkiem ich używania, protestu uczestników Grand Prix. Zapytano go także o powody nieobecności na poże-gnaniu Leigh Adamsa w Austra-lii. – Media donosiły, że Leigh był tą decyzją zaskoczony i niepocie-szony, twierdził, że dowiedział się w ostatniej chwili, kiedy za-rezerwował już bilety i zorgani-zował przelot i pobyt w Mildurze – mówił kibic. – Leigh miał rację, rzeczywiście poinformowałem go dużo za późno. Wierzcie mi jednak, chciałem tam polecieć i złożyć hołd wielkiemu zawodni-kami. Bilety były już zarezerwo-wane, niestety sprawy osobiste na to nie pozwoliły. Musicie mi

zaufać, po prostu nie mogłem tam być – tłumaczył kapitan Unii.

Aktywni w zadawaniu pytań byli także najmłodsi fani. Doty-czyły one między innymi ulubio-nych potraw, czy sposobów spę-dzania wolnego czasu. Jeden z młodych kibiców poprosił Jarka o wytłumaczenie jak zbudowa-ny jest motocykl żużlowy. Wice-mistrz świata z dużą cierpliwo-ścią wyjaśniał wszelkie niuanse.

Ostatnia część spotkania poświęcona była na zdjęcia, roz-dawanie autografów i często roz-mowy w cztery oczy. Jarka po-żegnały brawa fanów i życzenia, aby w przyszłym roku spotkał się w tym miejscu z fanami jako złoty medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata. – Takie spo-tkanie to wielka gratka dla kibi-ców. Nie wszyscy mają przecież w swoim mieście wicemistrza świata. Utwierdziłem się dziś w przekonaniu, że Jarek to wzór sportowca, profesjonalista w każdym calu. Potrafi doskonale nawiązywać kontakt z kibicami. Mam nadzieję, że takie bezpo-średnie kontakty dają korzyści zarówno fanom, jak i samemu zawodnikowi, jestem wręcz o tym przekonany. Byłoby miło, gdyby takie spotkania z żużlow-cami stały się pewną tradycją – podsumował jeden z uczestni-ków.

Kibice z wielu zakątków świa-ta, którzy nie mogli przybyć do Leszna na spotkanie z Jarkiem Hampelem, mogli słuchać bez-pośredniej transmisji w Radiu Elka, przekazu on-line na porta-lu elka.fm, a teraz dostępny jest także zapis video na elka.tv.

Agnieszka intensywnie przy-gotowuje się do nowego sezonu. Niedawno wróciła ze zgrupowa-nia w Hiszpanii. - Jestem bardzo zadowolony z tego wyjazdu, uda-ło się tam poprawić pływanie. To bardzo dobry prognostyk przed nadchodzącym sezonem - przy-znaje trener leszczyńskich triath-lonistów Paweł Barszowski, który jednocześnie opiekuje się żużlow-cami leszczyńskiej Unii. Właśnie dlatego Agnieszka Jerzyk trafiła na zgrupowanie do Szklarskiej

Poręby, gdzie pracuje nad formą z leszczyńskimi Bykami.

Przed pierwszymi tegoroczny-mi startami Agnieszka, wspólnie ze swoim klubowym kolegą - Szy-monem Scholtzem, wybiera się pod koniec lutego do Hiszpanii na typowo kolarski obóz. Później z trenerem, po starannym roz-poznaniu, wybiorą imprezy, w których najlepsza polska triathlo-nistka weźmie udział. - Chcemy, aby w tym roku było trochę mniej startów, ale jednocześnie, żeby te zawody, w których Aga się poja-wi, miały silną obsadę. Podstawo-wym celem Agnieszki Jerzyk jest zdobycie kolejnych punktów do klasyfikacji olimpijskiej. - Jeżeli w zawodach rangi Mistrzostw Świa-ta będzie w pierwszej dziesiątce, to jestem spokojny o zakwalifiko-wanie się do Igrzysk Olimpijskich - tłumaczy trener Barszowski.

Bardzo prawdopodobne, że pierwszym, poważnym tegorocz-nym startem dla Agnieszki będzie kwietniowy Puchar Świata, zapla-nowany w Japonii.

Kameralnie z wicemistrzem świataJarek Hampel – wzór sportowca

Z właściwą sobie cierpliwością i serdecznością Jarek Hampel odpowiadał na wszystkie pytania, zadawane mu podczas spotkania w Restauracji w Ratuszu. Na zaproszenie wicemistrza świata odpowiedziała pokaźna grupa fanów, nie tylko z Leszna. Nic dziwnego, ostatnie takie spotkanie z Jarkiem odbyło się ładnych kilka lat temu. Całość była transmitowana na żywo na antenie Radia Elka.

Fot.

(3x)

Raf

ał P

asze

k

Jerzyk trenuje z żużlowcami

W drodze na olimpiadęAwans na Igrzyska Olimpijskie – to najważniejszy z najbliższych celów Agnieszki Jerzyk. Triathlonistka REAL 64-sto podporządkowuje temu zadaniu plan startów w nadchodzącym sezonie. W osiągnięciu celu mają też pomóc specjalne treningi, między innymi… z żużlowcami Unii Leszno na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie.

Page 15: Dodatek 04/2011 (130)

1526 stycznia 2011 Sport

Derbowe stracie ściągnęło do Trapezu całkiem liczną gru-pę fanów basketu. Od początku

oglądali oni bardzo wyrównane widowisko. Wynik przez prawie 40 minut był „na styku” i niemal do końca ważyły się losy zwycię-stwa. Pierwszą kwartę minimal-nie, 16:15 wygrali gospodarze. Druga ćwiartka była bliźniaczo podobna, żadnej z ekip nie uda-wało się odskoczyć na więcej niż 4 punkty. Koszykarze z Ko-ściana odrobili niewielką stratę i na przerwę zespoły schodziły mając na koncie po 33 punkty.

Krótki odpoczynek w szatni na dobre wyszedł koszykarzom Obry, którzy trzecią kwartę roz-poczęli z animuszem. Udało im się nawet w pewnym momencie wyjść na ośmiopunktowe pro-wadzenie. Polonia się jednak nie poddawała. Trafienie za 3 Ratajczaka w końcówce trzeciej kwarty pozwoliło nieco zniwelo-wać stratę. Po 30 minutach na tablicy widniał rezultat 44:49.

Polonia poderwała się w ostatniej odsłonie. Skuteczne akcje Urbaniaka, Żeleźniaka pozwoliły na szybkie odrobienie dystansu. W 32 minucie Mazur wyprowadził miejscowych na prowadzenie, ale emocji nie bra-kowało do końca. Dzięki „trójce” Skrzypczaka Obra cały czas po-zostawała w grze. W końcówce kluczowa okazała się siła spo-koju doświadczonych leszczyń-skich zawodników. Żeleźniak i

Urbaniak wzięli na siebie ciężar gry i to Polonia mogła się tego wieczoru cieszyć ze zwycięstwa. Pokonała w derbowym starciu Obrę 65:58.

- Popełniliśmy za dużo błę-dów. Prowadząc już siedmioma punktami przestaliśmy trafiać z czystych pozycji. Polonia to skrzętnie wykorzystała, bo za-wsze walczy do końca, a my pozwoliliśmy im się rozbujać. Na nasze usprawiedliwienie mogę powiedzieć tyle, że przyje-chaliśmy wąskim składem, bez drugiego rozrywającego. Poza tym raczej unikam oceniania pracy sędziów, ale dziś decy-zja o kolejnym technicznym dla Koniecznego bardzo mnie zde-nerwowała. Sędzia się wyraź-nie uwziął na tego zawodnika. Polonia zagrała swoje, wygrała walkę pod atakowanymi tabli-cami. Szczególnie „Zielony” po-kazał młodym zawodnikom, jak się walczy pod koszami. Nie bi-liśmy się jak trzeba, wygrał lep-szy – podsumował trener Obry Witold Ratajczak.

- W ostatnich sezonach nie wygraliśmy żadnego meczu o punkty z Obrą, dlatego tym bar-dziej się cieszymy. Wojtek i Ra-fał zrobili swoje, po ich zbiórkach mogliśmy wyprowadzać kontry. To był klucz do wygranej. Każdy dołożył w tym spotkaniu coś od siebie, w końcówce przebudził się Mazur, może Mocek mógł się w dwóch akcjach lepiej zacho-wać pod koszem – przyznał tre-ner Polonii Zenon Sosiński.

Punkty dla Polonii 1912 zdobywali: Żeleźniak 21, Urba-niak 17, Zachacz 13, Mocek i Mazur po 7.

Na konto Obry punkty rzu-cili: Ciążkowski 15, Skrzypczak 13, Ratajczak 12, Przygocki 10, Wojciechowski 6 i Konieczny 2.

dok. ze strony 16

- Przede wszystkim dużo pra-cuję nad mentalnością. Na pew-no ten sezon będzie się różnić znacząco od poprzedniego. Będę rzadziej trenował przed niedziel-nymi meczami, jeśli dzień wcze-śniej wypadnie Grand Prix. Od listopada ostro pracujemy nad wszystkimi szczegółami. Obec-nie wiele spraw mamy już za-łatwionych, pozostaje wszystko dopiąć, podokręcać i pracować nad formą fizyczną. Na począt-ku sezonu jeszcze jakieś testy, ostatnie przeróbki no i stratu-jemy. Na pewno nie może być gorzej niż w minionym sezonie, a mam nadzieję, że będzie lepiej. Ważne, żeby dobrze zacząć w li-dze i Grand Prix.

- Tunerzy. Jakieś zmiany, czy zostajesz przy sprawdzo-nych mechanikach?

- Przyznam, że na początku sezonu świetnie mi się współ-pracowało z Jackiem Rempałą. Później skorzystałem z usług Jana Anderssona i również nie było źle, ale z Jacka jestem bar-dzo zadowolony. Mieszkamy blisko siebie i zawsze mogę na nim polegać. Popróbowałem też innych, ale z Jackiem i Janem na pewno będę kontynuował współpracę.

- Czy masz jakieś obawy związane z Grand Prix?

- Staram się podejść do tej rywalizacji na luzie. Wiem oczy-wiście, że to poważna sprawa, ale o obawach nie ma mowy. Zamierzam robić wszystko, by poszło dobrze. Będę się starał na bieżąco reagować, zmieniać. Na-uczyłem się w minionym roku, że zmiany są konieczne i często, gdy coś nie idzie, wystarczy jed-na korekta, by wrócić na właści-we tory. Będę też korzystać z do-świadczeń Krzyśka Cegielskiego, który jeździł w Grand Prix i wiele się w tym czasie nauczył. Po-trafił sam wprowadzić nowinki, które potem były naśladowane rzez innych. Liczę też na pomoc mechanika Mariusza Szmandy, który ma wielkie doświadczenie wyniesione ze współpracy z Le-igh Adamsem.

- Janusz, sporo mówiło się w sezonie o Twoim profesjo-nalnym podejściu do żużla. Podporządkowałeś temu spor-towi bardzo wiele spraw. Zrzu-ciłeś kilka kilogramów, stosu-jesz nowinki, w tym dietę, co wcale nie jest w środowisku

tak oczywiste. Co mówią kole-dzy o Twoim zdrowym trybie życia?

- Podglądają i wyrywają mi termos z zieloną herbatą (śmiech). Od herbaty rzeczywi-ście wszystko się zaczęło. Krzy-siek Cegielski mnie przekonał i teraz gorąco wszystkim pole-cam. Zacząłem się lepiej czuć. Odżywianie też jest ważne. Dużo trzeba pracować nad właściwą wagą, trzeba znać swój organizm i dobrze go słuchać. Chodzi o to, by zrzucając kilogramy nie tra-cić siły i wytrzymałości. Zimą sprawdzam wiele rzeczy, badam jak reaguje mój organizm i po-tem to stosuję w sezonie.

- Na początku stycznia w Mildurze karierę zakończył Leigh Adams. Zaprosił na pożegnalne zawody swoich przyjaciół i kolegów z torów. Miałeś propozycję startu w tej imprezie?

- Tak i na początku bardzo się ucieszyłem, bo nigdy nie byłem w Australii. Chciałem jechać. Krzysiek też bardzo mi polecał taki wypad połączony z treningami i wakacjami w Au-stralii. Gdy jednak usiedliśmy i zastanowiliśmy się, że nie będzie nas w kraju w styczniu, w bardzo ważnym momencie przygotowań do sezonu, to jednak uznaliśmy, że to nie jest najlepszy pomysł. Zbyt wiele moglibyśmy stracić. Natychmiast powiadomiliśmy Leigh, on stwierdził, że doskona-le to rozumie i nie ma problemu. Szkoda, ale może innym razem się uda.

- Przed Tobą i kolegami obóz w górach. Jak radzisz so-bie na nartach?

- Nieźle, a na desce jeszcze lepiej. Narty na takich obozach to jest odpoczynek, bo głownie ciężko ćwiczymy, więc wyjście na górkę traktujemy jako relaks.

- Największe marzenie Janusza Kołodzieja na rok 2011?

- Mam swoje ambicje, kto śledził moje wyniki ten to za-uważył. Chce dobrze pojechać w Grand Prix. Nie myślę o utrzy-maniu, ale o naprawdę najwyż-szych celach, powiem wprost - co najmniej trzecim miejscu na podium. Stanę na głowie, by tak się stało. Oczywiście będziemy chcieli też walczyć o mistrzostwo w Polsce i Szwecji. Ze wsparciem kibiców jesteśmy w stanie zrobić naprawdę wiele.

Rozmawiał: Michał Konieczny

Rycerzzielonej herbaty

Rozmowa z Januszem Kołodziejem

Fot.

Are

k W

ojci

echo

wsk

i

Derby dla PoloniiWalka pod tablicami kluczem do zwycięstwa

Wiele powodów do satysfakcji mają w tym sezonie kibice męskiej koszykówki w Lesznie. Polonia gra w Wielopolskiej Lidze Seniorów lepiej niż wielu zakładało i jest jednym z kandydatów do awansu. W ostatnim pojedynku Poloniści odprawili z kwitkiem silnego rywala zza miedzy. Pokonali w Trapezie Obrę Kościan 65:58.

Fot.

(4x)

Raf

ał P

asze

k

Page 16: Dodatek 04/2011 (130)

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

- Okazuje się, że spotykamy się pod koniec bardzo praco-witego dnia. Trenowałeś dziś w Lesznie z kolegami z druży-ny na sali, wcześniej, z tego co wiem, była jazda na motocyklu crossowym. Jak wyglądały te zajęcia?

- Chyba z półtorej godziny jeź-dziliśmy na crossówkach. Później był trening na sali i test wydolno-ściowy sprawdzający nasze wyni-ki przed obozem szkoleniowym. Jednym słowem, rzeczywiście pracowity dzień, ale jeszcze się nie skończył, bo za chwilę czeka mnie droga powrotna do Tarnowa.

- To był Twój pierwszy kontakt z motocyklem w tym roku?

- Tak szczerze mówiąc, staram się przez całą zimę mieć kontakt z motocyklem. Mam w Tarnowie przygotowanego quada i crossów-kę, i sporo na tym sprzęcie jeżdżę. Teraz czekam na śnieg, by pości-gać się w zimowych warunkach. Mogę powiedzieć, że na pewno nie brakuje mi kontaktu z motocy-klem.

- Przed naszą rozmową po-prosiłem kibiców o przesła-nie, za pośrednictwem portalu elka.fm, propozycji pytań do Ciebie. Wśród nich jak bume-rang wraca sprawa tłumików. Czy coś się wyjaśniło w tej kwestii?

- Właściwie wciąż nic nie wie-my. Firma King miała wypuścić jakiś nowy rodzaj tłumików, tzw. przejściowych. Niestety informacji na ten temat brakuje i wygląda, że była to jakaś zasłona dymna. Cóż, będziemy robić protesty. Ważne, żebyśmy mówili jednym głosem w tej sprawie. Na pewno w nowym sezonie nie będziemy chcieli jeździć na tych tłumikach. One nie są zupełnie przygotowa-ne do uprawiania żużla. Ważą za dużo, przegrzewają silniki, powo-dując częste awarie i zmniejszają bezpieczeństwo. Niestety, poza Krzyśkiem Cegielskim nikt nie chce w tej sprawie zająć konkret-nego stanowiska. Wielu żużlow-ców z czołówki podziela jednak nasze opinie. Nicki Pedersen tak-że powiedział, że nie wyjedzie na tym tłumiku do biegu. Zupełnie nie widzę na przykład możliwości jazdy z tym układem wydecho-wym na przyczepnym leszczyń-skim torze. Jeszcze raz jednak podkreślę kwestię solidarnego stanowiska całego środowiska. Już raz doświadczyłem sytuacji, kiedy tej solidarności zabrakło. Podczas eliminacji do Grand Prix w Miszkolcu zaprotestowaliśmy z Adrianem Miedzińskim i skoń-czyło się to dla mnie tak, że za karę na kolejną rundę eliminacji musiałem jechać daleko do Rosji. Nie wstawili się wówczas za nami nawet działacze z Polski.

- Przejdźmy do przyjemniej-szych spraw. Za Tobą sezon jak

z bajki. Czy po takim roku znaj-dziesz choć jedną rzecz, którą mógłbyś uznać za sportową po-rażkę?

- Nie udało mi się wejść bez-pośrednio do Grand Prix w Vo-jens. To była jednak kwestia pecha. Poza tym, nie wszystko można mieć. Tak widocznie mia-ło być. Później przyszła miła in-formacja, że dostałem „dzikusa”. Radość po minionym sezonie jest więc ogromna. Wiele rzeczy na-brało przez ten rok sensu i jestem już absolutnie pewny, że żużel to moje życie.

- Zostałeś bardzo ciepło przy-jęty przez leszczyńskich kibiców. Teraz chyba już nikt nie wyobra-ża sobie składu Unii Leszno bez Ciebie. A jak ty się czujesz w tym mieście, jednak trochę od-dalonym od rodzinnych stron? Czy masz jakieś swoje ulubione miejsca w Lesznie?

- Szczerzę powiem, że gdy długo mnie tu nie ma, to naj-zwyczajniej tęsknię za Lesznem. Choć Tarnów i Leszno bardzo się różnią, to jednak świetnie się w Lesznie czuję i bardzo sobie chwalę pobyt tutaj. Doświadczam też wielu serdeczności ze strony kibiców. Mam to szczęście, że ni-

gdy, czy to w Tarnowie czy Lesz-nie, nie usłyszałem od kibiców złego słowa. Na poznanie miasta, natomiast, wciąż jednak brakuje mi czasu. Może się uda nadrobić te zaległości.

- Myślałeś o tym, by związać się z Lesznem na dłużej?

- Widzę w Lesznie żużel zu-pełnie z innej strony. Otrzymuję ze strony klubu wielkie wspar-cie, wiem po prostu, że w tym co robię, nie jestem sam. Nie widzę powodów, by cokolwiek zmieniać. Kontrakt obowiązuje mnie przez najbliższy rok i nie znajduję prze-słanek, by psuć to, co udało się zbudować. Mam też nadzieje, że będę mógł sam podejmować de-cyzję, a nie zrobi za mnie tego re-gulamin. Choćby zapis o jednym zawodniku z Grand Prix.

- W Twoim teamie zapewne trwają już gorączkowe przygo-towania do sezonu. Zacznijmy od tego co najbardziej widocz-ne. Planujesz jakieś zmiany w wizerunku?

- Pewne zmiany będą. Wszyst-ko jest jednak na razie w sferze projektów. Strój wykona firma z Leszna, która zajmuje się szy-ciem strojów dla kolarzy. Będzie dwuczęściowy, taki jak w ubie-

głym roku. Może nie wyglądał zbyt efektownie, ale był wygodny i dobrze mi się w nim jeździło. Znajdzie się na nim sporo miej-sca dla sponsorów, chcemy tak wszystko dopasować, żeby byli jak najlepiej widoczni. Przy okazji bardzo dziękuję sponsorom, bo rzeczywiście mam ich w regionie wielu. Liczę, że planowane zmia-ny przypadną kibicom do gustu. Jak dopniemy wszystkie sprawy ze sponsorami, to pojawią się też nowe gadżety.

- Kibiców interesuje także to, czy zobaczą jeszcze Janusza Kołodzieja w długich włosach…

- Trochę śmieszna historia z tymi włosami. Zapuściłem je, bo nigdy długich nie miałem, chcia-

łem zobaczyć jak to jest. Przed pierwszym meczem w Gorzowie wręczyłem mechanikowi golarkę i było po sprawie. Zresztą usły-szałem też od prezesa Dwora-kowskiego, że byłoby mu miło, gdybym ściął. Siostra też mnie o to prosiła, więc się szczególnie nie zastanawiałem. Może jeszcze kie-dyś zapuszczę, choć teraz mamy w zespole człowieka z naprawdę długimi włosami. Wystarczy, że sobie na niego popatrzę (śmiech).

- Czeka Cię wielkie wyzwa-nie. Zostałeś stałym uczestni-kiem Grand Prix. Czy w związ-ku z tym inaczej wyglądają Twoje przygotowania sprzęto-we i kondycyjne? dok. na stronie 15

Rok temu zamienił Unię na Unię i potrzebował zaledwie kilku meczów, by stać się ulubieńcem leszczyńskich fanów żużla. Zaufanie i sympatię odpłacił nie tylko uśmiechem i serdecznością, ale przede wszystkim ka-pitalną jazdą z bykiem na plastronie. Janusz Kołodziej zdobył nie tylko dla siebie, ale również dla kibiców tytuł Drużynowego i Indywidualne-go Mistrza Polski oraz dwa Złote Kaski. „Koldi” na nadchodzący sezon ma bardzo ambitne plany. Zamierza jeździć nie gorzej niż w poprzednim, walczyć o medal mistrzostw świata i powtórzyć sukces z Unią Leszno.

Rycerz zielonej herbaty Fo

t. A

rek

Woj

ciec

how

ski