Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska,...

24
„Rocznik Podkarpacki”, 2012, nr 1 ANNA WÓJCIKOWSKA Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Przemyślu Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle metryk parafialnych Uwagi wstępne Pisząc słowa dawni mieszkańcy mam na myśli przede wszystkim czas zaborów, a więc okres zawierający w sobie lata 1772-1914, kiedy to tereny te znajdowały się w Galicji. Używając określenia okolice, chcę w szczególny sposób przedstawić ży- cie dawnych mieszkańców: Bud Głogowskich, Zabajki, Woli Cichej, Rogoźnicy, Li- pia, Stykowa, Przewrotnego, Huciska, Pogwizdowa Starego, Widełki i Wysokiej Głogowskiej, zawarte w księgach metrykalnych poszczególnych parafii. Na początek jednak, zanim przejdziemy do zasadniczej części artykułu, kilka słów na temat zaludnienia tych terenów. Okolice Głogowa zaczęły zaludniać się najaktywniej w XVI wieku. Wtedy to powstały: Budy, Ogniwna, Przewrotne, Sty- ków, Studzieniec, Wola Cicha. W wieku XVII na mapach pojawiają się Lipie, Pogwi- zdów (Stary) i Widełka. Wiek XVIII to czas sprowadzania się osadników do Huci- ska i Zabajki. Pewny ewenement stanowi tutaj Wysoka, którą lokowano już w XIV wieku. Nie znamy okresu lokacji Rogoźnicy i Rudnej Małej. Spoglądając na mapę 1. sporządzoną przez Marię Dobrowolską i analizując etapy zaludnienia okolic Gło- gowa możemy przypuszczać, że pojawiły się w wieku XVII lub XVIII. Każdy z katolickich mieszkańców wymienionych miejscowości podlegał reje- strowi prowadzonemu przez poszczególnych proboszczów. Do 1776 roku w pa- rafiach tego obszaru prowadzono metryki według wzoru staropolskiego. Posiada- ły one formę opisową i zawierały często nieścisłości w danych. Wraz z pierwszym rozbiorem tereny te znalazły się pod władaniem austriackim. Nowa władza była

Transcript of Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska,...

Page 1: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

„Rocznik Podkarpacki”, 2012, nr 1

ANNA WÓJCIKOWSKA Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Przemyślu

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle metryk parafialnych

Uwagi wstępne

Pisząc słowa dawni mieszkańcy mam na myśli przede wszystkim czas zaborów,

a więc okres zawierający w sobie lata 1772-1914, kiedy to tereny te znajdowały się

w Galicji. Używając określenia okolice, chcę w szczególny sposób przedstawić ży-

cie dawnych mieszkańców: Bud Głogowskich, Zabajki, Woli Cichej, Rogoźnicy, Li-

pia, Stykowa, Przewrotnego, Huciska, Pogwizdowa Starego, Widełki i Wysokiej

Głogowskiej, zawarte w księgach metrykalnych poszczególnych parafii.

Na początek jednak, zanim przejdziemy do zasadniczej części artykułu, kilka

słów na temat zaludnienia tych terenów. Okolice Głogowa zaczęły zaludniać się

najaktywniej w XVI wieku. Wtedy to powstały: Budy, Ogniwna, Przewrotne, Sty-

ków, Studzieniec, Wola Cicha. W wieku XVII na mapach pojawiają się Lipie, Pogwi-

zdów (Stary) i Widełka. Wiek XVIII to czas sprowadzania się osadników do Huci-

ska i Zabajki. Pewny ewenement stanowi tutaj Wysoka, którą lokowano już w XIV

wieku. Nie znamy okresu lokacji Rogoźnicy i Rudnej Małej. Spoglądając na mapę 1.

sporządzoną przez Marię Dobrowolską i analizując etapy zaludnienia okolic Gło-

gowa możemy przypuszczać, że pojawiły się w wieku XVII lub XVIII.

Każdy z katolickich mieszkańców wymienionych miejscowości podlegał reje-

strowi prowadzonemu przez poszczególnych proboszczów. Do 1776 roku w pa-

rafiach tego obszaru prowadzono metryki według wzoru staropolskiego. Posiada-

ły one formę opisową i zawierały często nieścisłości w danych. Wraz z pierwszym

rozbiorem tereny te znalazły się pod władaniem austriackim. Nowa władza była

Page 2: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 70

bardzo zainteresowana kontrolą ruchu naturalnego ludności, w związku z tym po-

stanowiono przeprowadzić reformę metrykalną.

Mapa 1. Fragment mapy M. Dobrowolskiej, przedstawiający dynamikę zaludnienia na

terenie Puszczy Sandomierskiej1

We wspomnianym 1776 roku we Wiedniu opracowano nowy formularz metry-

kalny, który był dość prostą do wypełnienia tabelą2. Reforma nie przyniosła jednak

spodziewanego rezultatu, ponieważ była wprowadzana pośpiesznie, bez przygoto-

wania księży. Kolejny etap to rok 17843, kiedy proboszczowie otrzymali rangę urzę-

dników stanu cywilnego, a metryki uzyskały dodatkowo ochronę prawną. W wy-

mienionym roku instytucje kościelne otrzymały stosowne przepisy, które regulo-

wały ewidencję ruchu naturalnego mieszkańców parafii. Usprawniono też system

kontroli metryk oraz kar za udowodnioną niedokładność w zapisie metrykalnym4.

1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931.

2 Zob. Z. Budzyński, Ludność pogranicza polsko-ruskiego w drugiej połowie XVIII wieku, t. I, Przemyśl –

Rzeszów 1993, s. 46.

3 Od roku 1784 wzorowo prowadził metryki proboszcz przewrocieński, w innych parafiach intere-

sującego nas obszaru metryki te prowadzone są dopiero od roku 1787.

4 Zob. Z. Budzyński, Ludność pogranicza polsko-ruskiego w drugiej połowie XVIII wieku, cyt. wyd., s. 86-89.

Należy również zauważyć, że kontrole te były raczej mało dokładne, ponieważ zapisy w księgach metry-

kalnych parafii głogowskiej aż roją się od błędów i to nie małych, np. ksiądz zmieniał często imiona osób

w aktach, wiek itp.

Page 3: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 71

Dla lat 1772-1783 dla Głogowa i okolicy nie dysponujemy żadnymi zachowa-

nymi aktami metrykalnymi, od roku 1784 prowadzone są akta Przewrotnego, Hu-

ciska, Pogwizdowa Starego i Widełki. Dla pozostałych miejscowości dopiero od

roku 1787. Wyjątek stanowią tutaj Budy Głogowskie, dla których zachowane akta

urodzeń są sporządzone dopiero od roku 1909. Być może dokumenty z lat wcze-

śniejszych są dostępne u proboszcza w Mrowli, ponieważ wieś ta należała wów-

czas do parafii mrowlińskiej. Krąży również pogłoska jakoby pewna ilość akt me-

trykalnych Bud została spalona, jednak brak na ten temat potwierdzenia źródło-

wego. Część zachowanych danych dla Bud znajduje się w księgach metrykalnych

prowadzonych dla Widełki. Materiały te jednak nie są w żaden sposób przydat-

ne dla badań ludności, ponieważ znajdują się tam niejako przypadkowo i wybiór-

czo, z powodu, iż część mieszkańców Bud uczęszczała do kościoła w Przewrotnem

ze względu na zbyt dużą odległość od kościoła w Mrowli.

Zachowane metryki parafialne są z reguły w dobrym stanie, szczególnie te z II

poł. XIX wieku, zaś pozostałe akta wcześniejsze są w formie często źle wykonanych

nieczytelnych mikrofilmów. Wyjątek stanowią tutaj akta metrykalne Widełki, któ-

re zachowały się w stanie wręcz idealnym.

Na podstawie tychże metryk została zbadana struktura demograficzno-histo-

ryczna poszczególnych miejscowości. Zabiegu tego dokonano jednak jedynie dla

ludności katolickiej, ponieważ brak zachowanych metryk żydowskich uniemoż-

liwił badania w tym kierunku. Z całą pewnością dane takie, gdyby były dostępne,

bardzo wzbogaciłyby materiał i pozwoliły dokonać stosownych porównań w za-

kresie demograficznym.

Struktura ludności Głogowa i okolic według płci i wieku

Analizując dane zawarte w księgach metrykalnych Głogowa i okolic wyraźnie

widać, że na świat przychodziło zawsze więcej chłopców niż dziewczynek. Jed-

nak z wiekiem ten stan się wyrównywał, ponieważ występowała większa śmier-

telność wśród niemowląt płci męskiej. Przyjęto, że na 100 dziewczynek przycho-

dzących na świat rodzi się 105-106 chłopców5.

W badanym okresie w Głogowie i okolicy na świat przyszła następująca liczba

dzieci (uwzględniając również urodzenia martwe) – tabela 1. Dane te, mające na

celu ocenę wiarygodności ksiąg metrykalnych dla wymienionych wyżej miejsco-

wości, wskazują wyraźnie, że jedynie w przypadku Głogowa, Rogoźnicy i Zabajki

dane te są w przyjętej normie. W przypadku Pogwizdowa i Woli Cichej są zaś lek-

5 Zob. I. Gieysztorowa, Wstęp do demografii staropolskiej, Warszawa 1976, s. 252.

Page 4: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 72

ko zaniżone. Dla pozostałych miejscowości wyniki te są mocno nieprawidłowe,

a w przypadku Bud zupełnie nietypowe. Świadczy to o słabej rejestracji metrykal-

nej urodzeń dla tychże miejscowości.

Tabela 1. Wskaźnik maskulinizacji i liczba urodzeń według płci w Głogowie i wybranych

wsiach w II poł. XIX i na pocz. XX wieku

Miejscowość Lata Ogólna liczba

urodzeń Chłopcy Dziewczynki Ch/Dz

Głogów 1883-1914 2338 1201 1137 105,6

Budy 1909-1914 371 246 125 196,8

Hucisko 1851-1914 1167 619 548 112,9

Lipie 1860-1914 956 513 443 115,8

Pogwizdów Stary 1880-1914 861 437 424 103

Przewrotne 1902-1914 1059 570 489 116,5

Rogoźnica 1890-1914 306 158 148 106,7

Styków 1874-1914 1172 642 530 121,1

Wola Cicha 1863-1914 467 237 230 103

Wysoka 1877-1914 2911 1419 1492 95,1

Zabajka 1862-1905 822 422 400 105

Źródło: Urząd Stanu Cywilnego Głogów Młp. (dalej: USC Głogów): Liber natorum Głogów 1883-1914; Li-

ber natorum Wysoka 1877-1914; Liber natorum Zabajka 1862-1905; Liber natorum Wola Cicha 1862-1914; Liber

natorum Styków 1874-1914; Liber natorum Rogoźnica 1890-1914; Liber natorum Przewrotne 1902-1914; Liber

natorum Pogwizdów Stary 1880-1914; Liber natorum Lipie 1859-1914; Liber natorum Hucisko 1851-1914; Liber

natorum Budy 1909-1914.

Wykaz skrótów: Ch/Dz – Chłopcy/Dziewczynki (średnia liczb urodzonych chłopców przypadających

na liczbę dziewczynek).

Nie wiadomo dokładnie jaka była przyczyna tego stanu rzeczy. Być może fakt,

że w żadnej z tych miejscowości (oprócz Przewrotnego) nie było kościoła, miał

wpływ na zgłaszanie urodzeń, ponieważ dość często w takich sytuacjach „wydarza

się, że duchowieństwo parafialne nie zapisuje (...) do księgi metrykalnej w obecno-

ści aktów chrztu lub zaraz po odbyciu aktu, lecz akt odbyty notuje na razie na kar-

teczce, później zaś przez zapomnienie lub zatracenie karteczki nie wciąga do metryk

tych notatek”6. Nie wiadomo czy tak było również w badanych miejscowościach.

Wydaje się, że metryki te były jednak raczej prowadzone dość dokładnie, ponie-

waż w każdej z badanych ksiąg odnotowane są również urodzenia martwe, przy

których znajduje się informacja o płci z adnotacją typu infant non vivus natus, Puella

non viva nata7, „martwy chłopiec”8 itp. Trudno więc jasno wytłumaczyć tę nadwyż-

6 „KDP”, 1903, s. 298-299.

7 Liber natorum Głogów, USC Głogów.

8 Liber natorum Hucisko, USC Głogów.

Page 5: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 73

kę urodzeń męskich nad żeńskimi w niektórych miejscowościach. Jak kształtowa-

ła się liczba martwych noworodków zaprezentowano w tabeli 2.

Tabela 2. Liczba urodzeń martwych w Głogowie i okolicach z podziałem na płeć w II poł. XIX

i na pocz. XX wieku9

Miejscowość Lata

Urodzenia

martwe

ogółem

Chłopcy Dziewczynki W ciągu

roku

Ur. martwe/

ogólna licz.

urodzeń

Głogów 1883-1914 32 16 16 1,5 0,01

Budy 1909-1914 8 5 3 1,6 0,02

Hucisko 1851-1914 21 12 9 0,3 0,01

Lipie 1860-1914 35 23 12 0,6 0,03

Pogwizdów Stary 1880-1914 11 7 4 0,3 0,01

Przewrotne 1902-1914 30 19 11 2,5 0,02

Rogoźnica 1890-1914 0 0 0 0 0

Styków 1874-1914 37 26 11 0,9 0,03

Wola Cicha 1863-1914 11 5 6 0,2 0,02

Wysoka 1877-1914 73 45 28 1,97 0,02

Zabajka 1862-1905 b.d. b.d. b.d. b.d. b.d.

Łącznie 1851-1914 258 158 100 4 0,01

Źródło: USC Głogów: Liber natorum Głogów 1883-1914; Liber natorum Wysoka 1877-1914; Liber natorum Za-

bajka 1862-1905; Liber natorum Wola Cicha 1862-1914; Liber natorum Styków 1874-1914; Liber natorum Rogo-

źnica 1890-1914; Liber natorum Przewrotne 1902-1914; Liber natorum Pogwizdów Stary 1880-1914; Liber nato-

rum Lipie 1859-1914; Liber natorum Hucisko 1851-1914; Liber natorum Budy 1909-1914.

Wykaz skrótów: b.d. – brak danych; ur. – urodzenia.

Wśród martwo rodzących się dzieci przewagę o 1/3 stanowili chłopcy. Na jed-

ną urodzoną martwo dziewczynkę przypadało 1,58 chłopców. W ciągu roku śred-

nio przychodziły na świat 4 martwe noworodki. Odsetek liczby martwych urodzeń

na ogólną liczbę urodzeń w poszczególnych miejscowościach był bardzo niewielki,

właściwie niezauważalny, bo stanowił zaledwie 0,01. Świadczy to, albo o naprawdę

niskiej liczbie urodzeń martwych, albo o braku ich prawidłowej rejestracji. Najwię-

cej martwych dzieci w badanym okresie rodziło się w Przewrotnem, najmniej zaś

w Rogoźnicy. Taki stan mógł wynikać z tego, że wsie na północ od Głogowa w tym

czasie były zamieszkiwane przez specyficzny „element ludzki”, który starał się uni-

kać lekarza, nadużywał alkoholu, a w dodatku ciężko pracował bez względu na

warunki i stan zdrowia. Wsie na południe od Głogowa były za to bardzo świadome

pod względem zdrowotnym, a ludność nie unikała kontaktu z lekarzem. Duże zna-

czenie mogła mieć tutaj również odległość od Głogowa, w którym mieszkał lekarz.

9 Rubryka „w ciągu roku” określa średnią liczbę urodzeń w danym roku dla danej miejscowości. Słu-

ży to jedynie do celów porównawczych, ponieważ trudno, aby przyszło na świat 1,5 dziecka.

Page 6: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 74

Bardzo dokładnej rejestracji podlegały też urodzenia mnogie zarówno ślubne,

jak i nieślubne. Świadczyć może o tym fakt, że dla Pogwizdowa Starego aż dwu-

krotnie odnotowano nieślubne bliźnięta. W przypadku poszczególnych miejscowo-

ści stan ten kształtował się następująco:

Tabela 3. Urodzenia mnogie w Głogowie i wybranych wsiach w II poł. XIX i pocz. XX wieku

Miejscowość Bliźnięta Trojaczki Ogółem

dzieci Ch+Dz Dz+Dz Ch+Ch

Ch

+ 2 Dz 3 Dz

Głogów 23 1 49 9 5 9 0 1

Budy 9 0 18 1 5 3 0 0

Hucisko 10 1 23 4 3 3 1 0

Lipie 20 0 40 7 1 12 0 0

Pogwizdów Stary 9 0 18 6 2 1 0 0

Przewrotne 4 0 8 3 0 1 0 0

Rogoźnica 3 0 6 2 1 0 0 0

Styków 15 0 30 6 5 4 0 0

Wola Cicha 6 0 12 3 1 2 0 0

Wysoka 30 0 60 10 10 10 0 0

Zabajka 0 0 0 0 0 0 0 0

Razem 129 2 264 51 33 45 1 1

Źródło: USC Głogów: Liber natorum Głogów 1883-1914; Liber natorum Wysoka 1877-1914; Liber natorum Za-

bajka 1862-1905; Liber natorum Wola Cicha 1862-1914; Liber natorum Styków 1874-1914; Liber natorum Rogo-

źnica 1890-1914; Liber natorum Przewrotne 1902-1914; Liber natorum Pogwizdów Stary 1880-1914; Liber nato-

rum Lipie 1859-1914; Liber natorum Hucisko 1851-1914; Liber natorum Budy 1909-1914.

Wykaz skrótów: Ch – chłopcy; Dz – dziewczynki; 2, 3 Dz – dwie dziewczynki, trzy dziewczynki.

Z tabeli 3. wynika, że najczęściej na świat przychodziły pary mieszane, a najrza-

dziej rodziły się dziewczynki. Wyjątkowym wydarzeniem były narodziny trojacz-

ków. W badanym okresie zdarzyły się dwa takie przypadki. Przypadek taki miał

miejsce w Hucisku w 1860 roku, jednak cała trójka zmarła po urodzeniu. W Głogo-

wie zaś w marcu 1885 roku w rodzinie Andrzeja Krydy (szewca) i Tekli Grodec-

kiej przyszły na świat trzy dziewczynki, z których dwie otrzymały imiona Franci-

szka10, a trzecia Anna. Ten szczególny poród odebrała akuszerka nieegzaminowa-

na (czyli nie posiadająca uprawnień) Jadwiga Dziadecka. Rodzicami chrzestny-

mi Franciszki zostali Michał Kryda (szewc) i Franciszka Kryda, zaś małą Annę do

chrztu trzymali Franciszek Banaś (mieszczanin) i Anna Grodecka. Z tej czwórki Mi-

chał był bratem Andrzeja, Franciszka jego bratową, a Anna siostrą Tekli. Dziewczy-

nki otrzymały imiona na cześć matek chrzestnych.

10 Pierwsza z rodzących się dziewczynek została nazwana Franciszką, jednak umarła w kilka chwil

po urodzeniu, drugą nazwano Anną, a trzecią znów Franciszką. Druga Franciszka zmarła 29 maja 1885

roku, a więc w 2,5 miesiąca po narodzinach.

Page 7: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 75

Oprócz dzieci określanych mianem legitimus (leg.) rodziły się również takie, które

zapisywano jako illegitimus (illeg.). Dzieci te nie miały szczęścia urodzić się w peł-

nych rodzinach i już od pierwszych chwil swego życia nosiły piętno nieślubnie uro-

dzonych. W każdej miejscowości bez wyjątku przychodziły na świat dzieci, których

matki były pannami, świadczą o tym wyniki zapisane w tabeli 4.

Tabela 4. Dzieci nieślubne urodzone w Głogowie i wybranych wsiach w II poł. XIX i na pocz.

XX wieku

Miejscowość Lata Liczba dzieci Chłopcy Dziewczynki Średnia

roczna

Głogów 1883-1914 41 20 21 1,95

(1,06)11

Budy 1909-1914 21 10 11 4,2

Hucisko 1851-1914 88 50 38 1,39

Lipie 1860-1914 64 34 30 1,18

Pogwizdów Stary 1880-1914 27 14 13 0,79

Przewrotne 1902-1914 39 23 16 3,25

Rogoźnica 1890-1914 3 2 1 0,1

Styków 1874-1914 62 25 37 1,55

Wola Cicha 1863-1914 30 15 15 0,58

Wysoka 1877-1914 113 59 54 3,05

Zabajka 1862-1905 b.d. b.d. b.d. b.d.

Ogółem 1851-1914 488 252 236 1,8

Źródło: USC Głogów: Liber natorum Głogów 1883-1914; Liber natorum Wysoka 1877-1914; Liber natorum Za-

bajka 1862-1905; Liber natorum Wola Cicha 1862-1914; Liber natorum Styków 1874-1914; Liber natorum Rogo-

źnica 1890-1914; Liber natorum Przewrotne 1902-1914; Liber natorum Pogwizdów Stary 1880-1914; Liber nato-

rum Lipie 1859-1914; Liber natorum Hucisko 1851-1914; Liber natorum Budy 1909-1914.

Podsumowując uzyskane wyniki, widać wyraźnie, że największa swoboda oby-

czajów panowała na największych wsiach w okolicy, jakimi były Budy, Przewrot-

ne i Wysoka, gdzie średnio rocznie przychodziło na świat około troje dzieci nieślu-

bnych (w Budach ponad 4!12). Może pewnym wytłumaczeniem był fakt, że w miej-

scowościach tych były dwory i tak, jak to miało miejsce w Widełce „lokaje streńczy-

ły paniczom ładniejsze dziewki”13. Najmniej dzieci nieślubnych odnotowano we

11 Gdyby pominąć obce kobiety w statystyce, to wówczas otrzymamy dla Głogowa 1,06 urodzeń nie-

ślubnych rocznie.

12 Wśród okolicznej ludności jeszcze do niedawana krążyły plotki o tym, jak to synowie właściciela

dworu w Budach uwodzili budzieńskie panny. Może to być pewnym wytłumaczeniem tak dużej licz-

by urodzeń nieślubnych.

13 Zob. Archiwum Historyczne Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej (dalej: AH MKL); K. Sko-

wroński, Tradycje historyczne w opowieściach Lasowiaków, cyt. wyd., s. 47; M. Piórek, Opowieści sprzed stu-

leci, „Korso Kolbuszowskie”, 2010, 11 VI. Autor przytacza w swym artykule pewną legendę O pięknej Wi-

delance, w myśl której w 1899 roku w Bratkowicach odbywały się manewry wojskowe z udziałem arcy-

Page 8: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 76

wioskach najmniejszych, takich jak Rogoźnica i Wola Cicha. Średnia dla wszystkich

miejscowości wynosiła 1,8 dziecka nieślubnego rocznie. Wartość otrzymaną dla spo-

łeczności Głogowa zawyżają panny pochodzące z innych miejscowości, które ro-

dziły swe dzieci w Głogowie. Prawdopodobnie zostały wygnane lub uciekły ze

swych rodzinnych wsi i miast, a następnie szukały miejsca dla siebie w dość dużej

społeczności miejskiej, która zapewniała co prawda niewielką anonimowość, ale

dawała szansę na pracę, bo był tutaj przecież dwór, koszary i wiele innych miejsc,

gdzie mogły się zatrudnić. Dzieci swe urodziły tutaj w latach 1883-1914: Zofia Dry-

giel ze Stobiernej (1885), Anna Kotkówna z Przeworska (1886), Małgorzata Nycz

z Bzianki (1890), Agata Kurdziel z Trzęsówki (1891), oraz Weronika Majka z Pad-

wi (1894), Józefa Brandis z Hostomisz na Węgrzech (1894), Dorota Pastuła z Bud

(1899) i Marianna Salicz14 (lub Palicz) z Borku Starego (1907).

Niejednokrotnie matki rodzące dzieci nieślubne same były dziećmi nieślubny-

mi, tak jak m.in. rodząca w sierpniu 1884 roku Marianna Gawenda, bezdomna cór-

ka Agnieszki Gawendy, czy też w lutym 1887 roku Katarzyna Wilusz córka Marian-

ny Wilusz. Dość często zdarzało się również tak, że kobieta, która raz urodziła nie-

ślubne potomstwo, w kolejnych latach znów rodziła następne dzieci nieślubne. Sy-

tuacja taka spotkała m.in. wspomnianą już Weronikę Majka, która osiadała w Gło-

gowie i urodziła znów nieślubne dziecko w 1897 roku. Nietypowy był przypadek

Katarzyny Piątek, która po śmierci swego męża Jana Korzennego w 1889 roku, uro-

dziła jeszcze trójkę dzieci o nieustalonym ojcostwie w latach: 1891, 1896, 1897. Inna

odbiegająca od standardu sytuacja miała miejsce w Rogoźnicy w 1911 roku, gdzie

na świat przyszedł syn Alfonsa Mroczki, który od 5 lat stale przebywał w Amery-

ce15. Ksiądz nie oznaczył czy dziecko było leg. czy illeg. Prawdopodobnie sam nie

był pewien jak ma się odnieść do takiego przypadku.

Dzieci nieślubne otrzymywały bardzo często najpopularniejsze imiona, jednak

zdarzyło się kilkakrotnie, że otrzymały one imiona, które nigdy nie wystąpiły w da-

nej miejscowości. W Głogowie nie było takich przypadków, w Wysokiej takimi

imionami były: Albin, Brygida, Joachim, Krzysztof, Protaziusz, Regina; w Pogwi-

księcia Ferdynanda, który korzystając z wolnego popołudnia udał się do Widełki, gdzie znaleziono go

w stodole jednego z chłopów, „który za woreczek złotych guldenów oddał mu córkę do stodoły”. Nie-

stety tradycja nie podaje nazwiska tejże panny, jednakże w latach 1899-1900 odnotowano w Widelce kilka

nieślubnych urodzeń.

14 Marianna Salicz urodziła w Głogowie w 1907 roku syna Władysława, a w 1908 roku córkę Józe-

fę i w 1910 roku syna Stanisława. Wszystkie dzieci przyszły na świat jako nieślubne, jednak w sierpniu

1913 roku nagle znalazł się ojciec, który nadał dzieciom swe nazwisko – Adam Ostyński z Huciska i uznał

potomstwo jako swoje.

15 Zob. Liber natorum Rogoźnica 1890-1914; www.ellisisland.org. Ojciec dziecka, Piotr Mroczka, wy-

emigrował po raz pierwszy za ocean w 1900 roku jako 25-letni mężczyzna, jednak, jak wynika z zapisów

metrykalnych, co pewien czas wracał do kraju.

Page 9: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 77

zdowie Starym – Florian, Kacper; w Woli Cichej – Jakub, Maciej; w Lipiu – Brygi-

da, Felicja, Gertruda, Marcjanna, Sebastian; w Przewrotnem – Błażej, Gabriel; w Hu-

cisku – Ambroży, Cecylia, Czesław, Dionizy, Domicela, Faustyn, Hieronim, Joan-

na, Julian, Kordula, Łucja, Michalina, Otylia, Rafał, Roch, Sabina, Sylwester, Teo-

dor, Teofil, Urban, Zygmunt; w Budach – Bernard, Jakub, Kunegunda.

Na podkreślenie zasługuje również fakt, że nie odnotowano nigdzie, że matki

i ojcowie dzieci nieślubnych były w jakikolwiek sposób napiętnowane. Bardzo czę-

sto zdarzało się, że kobiety mające dziecko nieślubne po pewnym czasie wychodziły

za mąż za innych mężczyzn. O tym, że w większości nie byli to biologiczni ojcowie

tych dzieci, świadczyć może fakt, że jeśli już dochodziło do ślubu matki z ojcem da-

nych dzieci, to ksiądz skrupulatnie ten fakt odnotowywał w księgach metrykalnych.

Przyrost naturalny

Aby ustalić przyrost naturalny należy od liczby urodzeń w danym roku odjąć

liczbę zgonów. Ustalając współczynnik dynamiki demograficznej należy zaś po-

dzielić liczbę chrztów przez liczbę zgonów. Można również uwzględnić element

migracji, jednak dla okresu, którego dotyczyły badania nie było to konieczne. Dane

o przyroście i jego dynamice w poszczególnych miejscowościach prezentuje tab. 5.

Tabela 5. Przyrost naturalny w Głogowie i wybranych wsiach w II poł. XIX i pocz. XX wieku

Miejscowość Lata U-Z Pn/rok U/Z

Głogów 1883-1914 896 28,9 1,62

Budy 1909-1914 -66 -13,2 0,84

Hucisko 1851-1914 316 5,01 1,37

Lipie 1906-1914 19 2,37 1,16

Pogwizdów Stary 1890-1914 239 9,95 1,63

Przewrotne 1902-1914 495 41,25 1,87

Rogoźnica 1890-1914 -5 -0,2 0,98

Styków 1874-1914 411 10,27 1,54

Wola Cicha 1881-1914 47 1,42 1,19

Wysoka 1889-1914 1705 68,2 2,41

Źrodło: USC Głogów: Liber natorum Głogów 1883-1914; Liber natorum Wysoka 1877-1914; Liber natorum Za-

bajka 1862-1905; Liber natorum Wola Cicha 1862-1914; Liber natorum Styków 1874-1914; Liber natorum Rogo-

źnica 1890-1914; Liber natorum Przewrotne 1902-1914; Liber natorum Pogwizdów Stary 1880-1914; Liber nato-

rum Lipie 1859-1914; Liber natorum Hucisko 1851-1914; Liber natorum Budy 1909-1914; Liber mortuorum Gło-

gów 1868-1914; Liber mortuorum Wysoka 1889-12914; Liber mortuorum Przewrotne 1886-1914; Liber mortuorum

Budy 1909-1914; Liber mortuorum Rogoźnica 1890-1914; Liber mortuorum Pogwizdów Stary 1890-1914; Liber

mortuorum Wola Cicha 1881-1914; Liber mortuorum Styków 1864-1914; Liber mortuorum Lipie 1905-1914; Li-

ber mortuorum Hucisko 1851-1914.

Wykaz skrótów: U – urodzenia, Z – zgony, Pn – przyrost naturalny.

Page 10: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 78

Z powodu braku dostępu do księgi zmarłych dla Zabajki, nie zbadano przyro-

stu naturalnego dla tej miejscowości. Natomiast po raz kolejny wynik uzyskany dla

Bud świadczy o ogromnych brakach w metrykach dla tej wsi. Aby uzyskać właści-

we wyniki należałoby przejrzeć księgi Widełki i Bratkowic, gdzie z całą pewnością

byli zapisywani mieszkańcy Bud ze względu na sporą rozległość tej wsi, wynoszą-

cą kilka kilometrów, sięgającej jednym krańcem Widełki, a drugim Bratkowic.

W przypadku wszystkich miejscowości, oprócz wspomnianych Bud i Rogoźni-

cy, otrzymano przyrost dodatni. W przypadku Rogoźnicy ujemny przyrost mógł

być związany z przypadkami rejestracji urodzeń w księgach parafialnych innych

miejscowości, lub też ze sporą emigracją mieszkańców poza teren wsi. Najwyższy

średni roczny przyrost odnotowano dla Wysokiej i Przewrotnego. Wybitnie świad-

czy to o dużej prężności demograficznej mieszkańców tychże wsi. Najniższy zaś

przyrost posiadały Wola Cicha i Lipie.

Wskaźnik dynamiki demograficznej, zarówno w Głogowie jak i w okolicznych

wioskach, był bardzo podobny i wynosił ponad 1. Najprężniej demograficznie ro-

zwijała się Wysoka, dla której wskaźnik ten wyniósł ponad 2, najsłabiej pod tym

względem wypadły Budy i Rogoźnica posiadające wskaźnik dynamiki niższy niż

1. Świadczyłoby to o tym, że wioski te przeżywały stagnację demograficzną.

Przyczyny zgonów

W badanych wioskach jako przyczyny zgonów podawano głównie ordinaria

i naturalis bez względu na wiek zmarłego, jedynie w przypadku epidemii odnoto-

wywano nazwę choroby. Sporadycznie zdarzały się określenia innych chorób, naj-

częściej tych bardziej znanych. Prawdopodobnie przyczyną takiego stanu rzeczy

był fakt, że żadna z tych miejscowości nie posiadała u siebie lekarza na stałe, a je-

dynie oglądaczy zwłok, którzy nie potrafili dokładnie określić przyczyny zgonu.

Mając na uwadze brak lekarza na wsi, zalecano, aby każdy chłop miał w swym

domu apteczkę zawierającą następujące środki: ocet, kwas garbnikowy, kwas bor-

ny, eter, alkohol oczyszczony (znany wówczas jako wyskok oczyszczony), amoniak,

krochmal, salmiak, boraks, siarczan miedzi, kleina, chlorek chininy, żelazo i jego

rozczyn, glicerynę, żelatynę, jod, lapis, płyn Burowa, olej wapienny, azotan bizmu-

tu, magnezję paloną, sól gorzką, dwuwęglan sodu, bromek sodu, sól kuchenną, olej

rycynowy, krople Hofmana, olejek terpentynowy, krople walerianowe, wazelinę.

Lista ta była dość imponująca, a leki znajdujące się na niej w większości miały za za-

danie odtrucia organizmu lub odkażenie i zabezpieczenie ran. Ponadto, zalecano,

aby w domach były różne zioła (m.in. kwiat lipy, mięta, rumianek, gorczyca, dziura-

wiec), o które na wsi nie było trudno. Każda domowa apteczka powinna również

Page 11: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 79

mieć na wyposażeniu środki opatrunkowe i podstawowy sprzęt lekarski (termo-

metr, nożyczki, irygator itp.)16 Środki te miały pomóc choremu zanim przybędzie

lekarz, co nie było tak oczywiste, że nastąpi to szybko, ponieważ okręg lekarski Gło-

gów, zatrudniający jednego lekarza, miał do obsługi następujące miejscowości: Bra-

tkowice, Budy, Głogów, Hucisko, Przewrotne, Jasionka, Lipie, Mrowla, Pogwiz-

dów, Rogoźnica, Rudna Mała i Wielka, Stobierna, Styków, Wola Cicha, Wólka pod

lasem, Wysoka, Zabajka i Zaczernie17. Obszar ten był więc spory, a przecież niejed-

nokrotnie pomocy potrzebowali mieszkańcy kilku miejscowości na przeciwległych

krańcach okręgu, który od Rudnej Wielkiej do Huciska liczył ponad 20 km.

Oprócz śmierci naturalnej, mieszkańcy wiosek umierali jeszcze z powodu sta-

rości, określanej jako: senectus, hydrops, typhus, apoplexia, pleuro. Dzieci i niemowlęta

umierały z przyczyn określanych jako: tussis, debilitas nata, putritis, angina. Widać

więc, że katalog chorób znanych w XIX-wiecznej wsi nie był zbyt urozmaicony.

Zdarzały się również śmierci nagłe, ale najczęściej dotyczyły one ciężkich po-

rodów określanych jako gravis partus, jak choćby przypadek 27-letniej Anny Godek,

żony Bartłomieja, która umarła podczas porodu 22 stycznia 1873 roku, czy też 25-

-letniej Rozalii Brudz, panny, córki Pawła i Małgorzaty Bieleń, która również w sty-

czniu, ale 1874 roku, zmarła z tejże przyczyny w Widełce. Znamiennym wydaje się

fakt, że w II poł. XIX wieku i z pocz. XX wieku w Głogowie odnotowano zaledwie

jeden taki przypadek. Po raz kolejny widać jak duże znaczenie miała obecność le-

karza na miejscu. W wielu miejscowościach nie odnotowywano w ogóle śmierci

z powodu porodu, więc trudno jest dziś określić liczbę takich przypadków. Jedynie

szczegółowa analiza ksiąg zgonów pozwoliłaby nam odkryć te przypadki, ponie-

waż bardzo często, jeśli umierała matka, umierało również narodzone potomstwo,

nie rzadko nie było też chętnych do jego wykarmienia i odchowania. We wspom-

nianych księgach zgonów dla Widełki odnotowano w ciągu kilkudziesięciu lat za-

ledwie jeden przypadek śmierci, który możemy zakwalifikować do tragicznej. Sta-

ła się ona udziałem 35-letniego Walentego Ptaka, który zmarł z powodu „ciężkie-

go opilstwa”. Bardzo duża śmiertelność panowała wśród najmłodszych. Przyczy-

nami takiego stanu były złe warunki higieniczne, niedożywienie zarówno dzieci,

jak i rodziców. W przypadku wsi jeszcze dużą rolę w śmiertelności okołoporodo-

wej odrywał brak wykwalifikowanych akuszerek. Porody odbierały zwykle wiej-

skie, tzw. baby, o czym świadczy umieszczany przy nazwiskach tychże „akusze-

rek” zapis non examinata. Określenie to świadczyło o tym, że kobieta odbierająca po-

ród nie posiada do tego stosownych uprawnień. Dodatkowy brak lekarza na wsi

przyczyniał się do tego, że nieraz banalne choroby kończyły się zgonem.

16 Zob. W. Biehler, Pomoc doraźna w wypadkach nagłych..., Warszawa 1917, s. 67-77.

17 Zob. „Głos Rzeszowski”, 1900, nr 31, 5 VIII, s. 2.

Page 12: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 80

Końcem XVIII wieku ludność Galicji cierpiała z powodu febry, krztuśca, kata-

rów, duru, grypy i ospy. Oprócz wymienionych chorób określanych jako nagmin-

ne, Głogów i okolice w 1784 roku nawiedziła epidemia czerwonki18. W I poł. XIX

wieku do chorób nagminnych zaliczały się: febra, dur, choroby weneryczne19, ospa,

czerwonka, choroby oczu, płonica, biegunka, grypa. Ponadto, obwód rzeszowski

odnotował w 1831 roku epidemię cholery, w 1835 roku dyzenterię, w 1836 roku gry-

pę i czerwonkę, w 1843 roku ospę i płonicę, w 1845 roku febry nerwowe, a w 1847

roku dur20. W 1855 roku miasteczko i okolice dotknęła znów epidemia cholery.

W Widełce choroba zaczęła się od śmierci 25 lipca 1855 roku Julianny Ptak, żony

Jakuba Bujaka. W kolejnych dniach zmarł Jakub i dzieci tej pary, jednak nie zacho-

rowały na nią inne rodziny, które mieszkały w tym czasie również w tym domu.

W okolicy zmarło łącznie jeszcze 21 osób. W 1873 roku Głogów i okoliczne wsie po

raz kolejny nawiedziła epidemia cholery. W czerwcu pierwszą jej ofiarą w Budach

była 26-letnia Agnieszka, panna, córka Jana Młynarza i Marii Rogala21. W Widełce

epidemia ta pojawiła się około tydzień później niż w Budach i pierwszą jej ofiarą

był 4-letni Jan Sitarz, syn Piotra i Zofii. Na północ od Głogowa cholera zbierała swoje

żniwo, z kilkudniowymi przerwami, do ostatnich dni września. W całej okolicy

w tymże roku choroba ta zabrała kilkaset istnień ludzkich. Ciekawym wydaje się

fakt, że o ile w Głogowie dość często wśród dzieci występowały epidemie ospy

i szkarlatyny, to w księgach zgonów dla wiosek nie odnotowywano właściwie ta-

kich przypadków. Spotyka się je raczej sporadycznie. Więc, albo te choroby rzeczy-

wiście nie występowały zbyt często w badanych miejscowościach, albo nie potra-

fiono ich prawidłowo określić, pomimo bardzo charakterystycznych objawów.

Sporadycznie zdarzało się również, aby mieszkańcy wiosek przekroczyli wiek

80 lat w chwili śmierci. Wśród niewielu osób, którym to się udało, można wymienić

np. Reginę Szeligę, pannę z Rogoźnicy, która przeżyła lat 81 (zmarła 13 XII 1889).

Rzadko zdarzało się również, że mieszkańcy wiosek dożywali lat 70. Toteż i śred-

nia wieku była zatrważająco niska. Dla Widełki w roku 1852 wyniosła 23,5, w 1872

roku – 27,4. Wyniki te świadczą więc o dużej liczbie zmarłych w okresie niemowlęc-

twa i młodym wieku, którzy zaniżali ogólną średnią wieku mieszkańców. W tych-

że latach nie było żadnych epidemii, a przy prawie każdym zmarłym znajduje się

przyczyna śmierci określona jako ordinar. Tabela 6. ukazuje jak w tych latach pre-

zentowała się struktura wiekowa zmarłych.

18 Zob. J. Szewczuk, Kronika klęsk elementarnych w Galicji w latach 1772-1848, Lwów 1939, s. 207-215.

19 Częste choroby weneryczne (w szczególnie dużej liczbie w latach: 1808, 1809, 1829) mogły się wią-

zać z postępującym rozluźnieniem obyczajów w miastach i na wsiach. Świadczyć może o tym coraz wię-

ksza liczba dzieci nieślubnych odnotowywanych w księgach urodzeń (szczególnie na wsiach).

20 J. Szewczuk, Kronika klęsk elementarnych w Galicji w latach 1772-1848, cyt. wyd., s. 247, 264-268, 282-285.

21 Informacja odnaleziona w księdze zgonów Widełki.

Page 13: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 81

Tabela 6. Struktura wiekowa zmarłych w Widełce w wybranych latach II poł. XIX wieku

Rok Liczba

zmarłych Do 1 roku

Wiek

1-14 15-30 31-45 46-60 Powyżej 60

1852 79 29 10 5 5 12 18

1872 63 11 35 9 4 5 3

Źródło: Archiwum Parafii rzymskokatolickiej w Widełce, Liber mortuorum Widełka 1784-1890.

Powyższa tabela wskazuje na wyjątkowo dużą śmiertelność dzieci do lat 14. Jeśli

zdołały przeżyć dzieciństwo, szansa na przeżycie 60 lat była znaczna. Czasem jed-

nak wioski nawiedzały różnego typu epidemie, dla których nie istniały przedziały

wiekowe i wówczas w każdej z grup śmiertelność osiągała wysoki poziom.

W przypadku Głogowa, wykaz chorób, na które umierali mieszkańcy, był dość

bogaty. Jako przyczyny śmierci w latach 1868-1914 wymieniano najczęściej wśród

dzieci: bronchitis, tussis, konwulsje, debilitas, promature nativis (immarturitas, immature

nata). W Głogowie na ogólną liczbę mieszkańców w wybranych latach odnotowa-

no następującą liczbę zgonów niemowląt do 1 roku życia: w roku 1872 – 15, 1892

– 20, 1902 – 16, 1912 – 1222.

Ludzi zaś dorosłych i młodzież dość często dotykały apopleksja23 (udar mó-

zgu24), dyzenteria, hydrops, odma płuc, pneumonia, tuberinlosis pulmonum (tuberinlo-

sis), paraliż, dolor ventris, dolor pectoris, dolor capitis. Nierzadkie były też przypadki

gruźlicy określanej tutaj jako consumptio lub phthysis. Najstarsi mieszkańcy umie-

rali zwykle z powodu starości określanej jako marasmus (marasmus senilis, senio). Ta-

bela 7. pokazuje jak kształtowała się liczba zgonów w wybranych latach w Głogo-

wie w poszczególnych kategoriach wiekowych.

Tabela 7. Struktura wiekowa zmarłych w Głogowie w wybranych latach II poł. XIX wieku

Rok Liczba zmarłych Wiek

1-14 15-30 31-45 46-60 Powyżej 60

1872 46 11 5 5 5 5

1892 48 6 5 1 5 11

1902 45 10 3 1 7 8

1912 50 8 6 3 5 16

Źródło: USC Głogów, Liber mortuorum Glogów 1868-1914.

Średnia wieku dla mieszkańców miasteczka była mniej korzystna niż na wsi

i wynosiła kolejno w roku 1872 – 21 lat, w 1892 – 25 lat, w 1902 – 23 lata. W wybra-

22 Zob. USC Głogów, Liber mortuorum Głogów 1868-1914.

23 Na apopleksję zmarł m.in. w dniu 6 IV 1878 roku głogowski lekarz Mikołaj Lissowski, mąż Wa-

lerii Winkler, mający w chwili zgonu 68 lat.

24 Zob. W. Biehler, Pomoc doraźna w wypadkach nagłych oraz krótki rys anatomii i fizjologii, cyt. wyd., s. 9.

Page 14: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 82

nych latach nie panowała w miasteczku żadna epidemia. Przyczyną takiego stanu

był wysoki poziom śmiertelności wśród dzieci do lat 14, wynoszący niekiedy po-

nad 50% zgonów w ciągu roku. Związane to było zapewne ze sporym zagęszcze-

niem domów w mieście i w związku z tym łatwiejszym przenoszeniem się różnych

typowych wówczas chorób. Dopiero rok 1912 przyniósł zadziwiającą poprawę, po-

nieważ średnia wieku wyniosła aż 34 lata.

Mieszkańcy miasteczka częściej niż na wsi umierali nagle. Przynajmniej tak

wynika z dostępnego materiału źródłowego. Z całą pewnością nie do końca jest to

prawdą, ponieważ księża prowadzący metryki wiejskie, jak zostało dowiedzione

wyżej, nie odnotowywali zbyt dokładnie przyczyn zgonów, a o wypadki na wsi nie

było trudno. Wśród mieszkańców Głogowa, którzy zmarli nagle odnotowano 10

przypadków dla lat 1870-1914. Z przyczyny nagłej zmarł 7 maja 1870 roku 47-letni

Wincenty Trędowicz, szklarz, mąż Julianny Zając „od ciosu z wykonanej broni

trup”. Dnia 16 listopada 1870 roku zaś Wojciech Sokołowski, kowal lat 32, mąż Ka-

tarzyny Grodeckiej „skręcił szyję”. W maju 1883 roku utopiła się 10-letnia Rozalia

Lubowicz, córka Wojciecha i Eleonory Jaroń. W listopadzie 1886 roku popełnił sa-

mobójstwo strzelając sobie w głowę Józef Jilek, 29-letni kawaler, komendant żandar-

merii z Dębicy. W kwietniu 1892 roku w wyniku nieszczęśliwego wypadku w are-

szcie miejskim zmarł około 48-letni nieznany mężczyzna, włóczęga. W czerwcu

1903 roku 6-letni Józef Jaroń, syn Franciszka i Eleonory Chmaj poniósł „śmierć

w wodzie”. W marcu 1911 roku został „zabity przez spadające drzewo” 18-letni Jó-

zef Sala, syn Pawła i Honoraty Kądziela. Rok później będąc w marcu w Głogowie

28-letni Walenty Galec z Medyni Głogowskiej zmarł nagle bez wyraźnej przyczy-

ny. W grudniu 1912 roku z przyczyny „zaostrzonego alkoholizmu” zmarł 31-letni

Wojciech Zając, mąż Marianny Maksyn. Ostatnią ofiarą, która zmarła nagle w la-

tach 1873-1914, była 37-letnia Franciszka Bylicka, żona Franciszka, która w paździer-

niku 1914 roku straciła życie „przy porodzie”.

Nietypową przyczyną zgonów były na pewno różnego typu epidemie. W 1873

roku głogowskie dzieci masowo umierały na ospę. Na 105 zgonów w tymże roku

na ospę zmarło 13 dzieci. W dodatku w czerwcu tegoż roku wybuchła epidemia

cholery, która zaczęła się w koszarach od śmierci Ignacego Zeinlhofera, weterynarza

legionowego, pochodzącego z Austrii. W niedługim czasie w koszarach na cholerę

zmarło jeszcze 9 osób. W miasteczku choroba pojawiła się około 2 tygodni później

i nie była jeszcze tak widoczna, bowiem w lipcu zabrała zaledwie 4 osoby (ostatnią

z nich 23 lipca). Pierwszą jej ofiarą była 19-letnia panna Tekla Zając, która zmarła

9 lipca. Można więc przypuszczać, że osoby te miały bliższy kontakt z mieszkań-

cami koszar niż pozostali mieszkańcy miasteczka. Prawdziwe żniwo cholera za-

częła zbierać począwszy od dnia 5 sierpnia do 8 września, wtedy to życie straciło

20 głogowian. Choroba nie oszczędzała nikogo, zabierała zarówno młodych, jak

Page 15: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 83

i bardzo starych. Najstarszą jej ofiarą stał się bogaty mieszczanin głogowski 84-letni

Jan Osiniak, wdowiec po Karolinie Lewartowskiej, szlachciance z urodzenia.

W 1874 roku znów dzieci w Głogowie i najbliższej okolicy (Wola Cicha, Zabaj-

ka) do lat 5 umierały na szkarlatynę, rok później w 1875 roku w Głogowie plon swój,

po raz kolejny wśród dzieci, zbierała ospa dziecięca. W roku 1882 roku po raz trzeci

w dość krótkim czasie pojawiła się epidemia ospy, która wystąpiła jeszcze w roku

1905 i 1909. W roku 1909 epidemia ospy przeplatała się ze szkarlatyną.

Sporadycznie zdarzało się, aby ktoś dożył wieku naprawdę sędziwego, czyli

w ówczesnych realiach (II poł. XIX wieku) powyżej 80 lat. Choć zdarzały się takie

przypadki. Wówczas w księdze zgonu jako przyczyna śmierci pojawiał się zapis

senio. W Głogowie w latach 1869-1914 odnotowano 45 przypadków zgonów w wie-

ku od 80 do 89 lat (w tym 24 kobiety i 20 mężczyzn). 90 lat i powyżej przeżyło zaś

zaledwie 5 osób zasługujących na podkreślenie. Najstarsza z tych osób miała 93 lata.

Wśród wspomnianych, 92 lata miała Tekla Pado, wdowa po Mikołaju Pado (zmar-

ła 18 XII 1870); 93 lata przeżyła Katarzyna Kozłowska, wdowa po Andrzeju Łado-

siu (zmarła 6 I 1887); 92 lata dożyła Józefa Stopa, wdowa (zmarła 6 XII 1893); 90 lat

przeżyła Helena Brzęś, wdowa po Franciszku Łabudzkim (zmarła 18 V 1898); 90 lat

miał Michał Frankiewicz, wdowiec po Karolinie (zmarł 16 I 1912).

Współczynnik śmiertelności, rodności i zawieranych małżeństw

Kolejnymi czynnikami wpływającymi na strukturę demograficzną Głogowa

i okolic są współczynniki śmiertelności, rodności i małżeństw. Wskaźniki te obli-

cza się zwykle w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Według I. Gieysztorowej wy-

niki prawidłowe powinny wynosić w przypadku rodności 40-50, małżeństw 8-10,

śmiertelności 30-5025. Badaniu poddano wybrane miejscowości w wybranych la-

tach. Wyniki zostały zaprezentowane w tabeli 8. i obejmują współczynniki jedynie

dla ludności katolickiej, ponieważ metryki żydowskie są niedostępne.

Uzyskane dane w przypadku rodności odbiegają w niewielkim stopniu od nor-

my w: Głogowie, Lipiu, Pogwizdowie i Przewrotnym (wszędzie wyniki powyżej

30). W przypadku Rogoźnicy wynik wynosi niewiele ponad 20. Natomiast w przy-

padku Woli Cichej wyniki są zupełnie nie do przyjęcia, gdyż prawie niemożliwym

jest, aby współczynniki śmiertelności wynosił 0, inaczej mówiąc, nierealnym wy-

daje się, aby nikt w danym roku nie umarł. Nie wiadomo z czego wynikła taka sy-

tuacja, bo w innych księgach parafii Głogów nie występują osoby z tejże wioski.

25 Zob. S. Rejman, Ludność podmiejska Rzeszowa w latach 1784-1880, Rzeszów 2006, s. 61.

Page 16: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 84

Tabela 8. Współczynnik śmiertelności, rodności i małżeństw w Głogowie i wybranych wsiach

w wybranych latach II poł. XIX w. i na pocz. XX wieku

Miejscowość Rok Liczba mieszkań-

ców katolickich

Wsp.

rod.

Wsp.

mał. Wsp. śm.

Głogów 1885 1545 37,5 7,11 29,7

Budy 1910 1847 46,02 0 42,2

Hucisko 1885 420 45,2 4,76 7,14

Lipie 1910 549 34,6 0 18,2

Pogwizdów 1891 631 38,03 0 20,6

Przewrotne 1905 2286 31,05 4,8 19,2

Rogoźnica 1891 568 24,6 10,5 26,4

Styków 1885 753 43,8 0 18,5

Wola Cicha 1885 230 8,69 8,69 0

Wysoka 1891 2003 49,9 7,98 22,4

Źródło: USC Głogów: Liber natorum Głogów 1883-1914; Liber natorum Wysoka 1877-1914; Liber natorum Wo-

la Cicha 1862-1914; Liber natorum Styków 1874-1914; Liber natorum Rogoźnica 1890-1914; Liber natorum Prze-

wrotne 1902-1914; Liber natorum Pogwizdów Stary 1880-1914; Liber natorum Lipie 1859-1914; Liber natorum

Hucisko 1851-1914; Liber natorum Budy 1909-1914; Liber mortuorum Głogów 1868-1914; Liber mortuorum Wy-

soka 1889-12914; Liber mortuorum Przewrotne 1886-1914; Liber mortuorum Budy 1909-1914; Liber mortuorum

Rogoźnica 1890-1914; Liber mortuorum Pogwizdów Stary 1890-1914; Liber mortuorum Wola Cicha 1881-1914;

Liber mortuorum Styków 1864-1914; Liber mortuorum Lipie 1905-1914; Liber mortuorum Hucisko 1851-1914; Li-

ber copulatorum Głogów 1866-1904, 1905-1914; Liber copulatorum Wysoka 1882-1914; Liber copulatorum Prze-

wrotne 1889-1914; Liber copulatorum Rogoźnica 1884-1914; Liber copulatorum Pogwizdów 1899-1914; Liber co-

pulatorum Wola Cicha 1857-1914; Liber copulatorum Styków 1890-1914; Liber copulatorum Lipie 1855-1914; Li-

ber copulatorum Hucisko 1851-1914.

Wykaz skrótów: wsp. rod. – współczynnik rodności, wsp. mał. – współczynnik małżeństw, wsp. śm. –

współczynnik śmiertelności. Współczynniki te informują o średniej liczbie urodzeń, małżeństw i zgonów

w danym roku.

W przypadku małżeństw wyniki mieszczące się w normie otrzymano jedynie

dla Rogoźnicy, Woli Cichej i Wysokiej. Możemy więc przypuszczać, że dane zawa-

rte w metrykach ślubów były bardziej skrupulatnie odnotowywane, niż w przypad-

ku urodzeń, o czym świadczy sytuacja Rogoźnicy i Woli Cichej.

Współczynnik śmiertelności dla wszystkich miejscowości, oprócz Bud, niekiedy

w znacznym stopniu odbiega od normy. Być może, gdyby przeprowadzono bada-

nia dla szerszego zakresu czasowego, wyniki we wszystkich badanych miejscowo-

ściach znalazłyby się w normie. Tym bardziej, że badania przeprowadzone przez

S. Rejman m.in. dla Głogowa do roku 1880 mieściły się w zakresie przyjętym za

I. Gieysztorową26. Jednak w wybranych latach współczynniki demograficzne były

z reguły poniżej przyjętej normy. A oto, jak rozkładała się sezonowość ślubów na

wsiach i w miasteczku w II poł. XIX wieku i na pocz. XX wieku.

26 Zob. S. Rejman, Ludność podmiejska Rzeszowa w latach 1784-1880, cyt. wyd., s. 64-65.

Page 17: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 85

Tabela 9. Sezonowość małżeństw w Głogowie i wybranych wsiach w II poł. XIX i na pocz.

XX wieku

Miesiąc

Wieś I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII

Wysoka 93 126 5 5 29 27 15 21 24 40 58 1

Wola Cicha 23 33 0 1 2 10 4 4 7 6 11 0

Styków 15 30 0 1 8 10 10 15 10 22 30 0

Rogoźnica 27 34 0 1 11 5 2 4 4 7 24 0

Przewrotne 54 135 10 5 27 35 32 29 36 42 80 0

Pogwizdów 12 32 0 1 3 3 4 4 3 3 9 0

Lipie 35 69 1 2 19 21 6 4 4 20 43 0

Hucisko 40 93 2 2 19 6 9 14 16 24 38 0

Głogów 111 146 2 1 29 36 41 35 38 51 91 2

Źródło: USC Głogów: Liber copulatorum Głogów 1866-1904, 1905-1914; Liber copulatorum Wysoka 1882-1914;

Liber copulatorum Przewrotne 1889-1914; Liber copulatorum Rogoźnica 1884-1914; Liber copulatorum Pogwiz-

dów 1899-1914; Liber copulatorum Wola Cicha 1857-1914; Liber copulatorum Styków 1890-1914; Liber copula-

torum Lipie 1855-1914; Liber copulatorum Hucisko 1851-1914.

Wykres 1. Sezonowość małżeństw w Głogowie i wybranych wsiach w II poł. XIX i na pocz.

XX wieku

Źródło: USC Głogów: Liber copulatorum Głogów 1866-1904, 1905-1914; Liber copulatorum Wysoka 1882-1914;

Liber copulatorum Przewrotne 1889-1914; Liber copulatorum Rogoźnica 1884-1914; Liber copulatorum Pogwiz-

dów 1899-1914; Liber copulatorum Wola Cicha 1857-1914; Liber copulatorum Styków 1890-1914; Liber copula-

torum Lipie 1855-1914; Liber copulatorum Hucisko 1851-1914.

Wykres 1. i tabela 9. wskazują na ogromną popularność stycznia, lutego i listo-

pada jako miesięcy wybieranych najczęściej na zawarcie związku małżeńskiego.

0

20

40

60

80

100

120

140

160

Wysoka

Wola Cicha

Styków

Rogoźnica

Przewrotne

Pogwizdów

Lipie

Hucisko

Głogów

Page 18: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 86

Najmniejszą popularnością cieszył się miesiąc grudzień, w którym w badanym

okresie czasu, odnotowano zaledwie trzy przypadki małżeństw. Niezbyt chętnie

wybierano również na zawarcie małżeństwa marzec i kwiecień. Powodem takiego

stanu był zapewne fakt, iż zarówno głogowianie, jak i mieszkańcy wsi w większości

posiadali gospodarstwa rolne, a nawet jeśli ktoś nie miał gospodarstwa, to posiadał

chociaż mały kawałek ziemi uprawnej, toteż małżeństwa były zawierane wtedy,

gdy nie było pilnych prac w polu. Wyjaśnia to dlaczego najwięcej małżeństw było

właśnie w styczniu i lutym. Najmniej małżeństw zawierano w tych miesiącach,

w których miały miejsce ważne prace na roli, a więc w kwietniu (przygotowanie roli

pod uprawę, zasiew zbóż), w maju (sadzenie ziemniaków i innych warzyw, pierw-

sze sianokosy), w czerwcu (sianokosy), w lipcu (sianokosy i żniwa) i we wrześniu

(wykopki, końcowe prace na roli). Innym powodem małej liczby małżeństw w mar-

cu i kwietniu był też przypadający zwykle w tych miesiącach Wielki Post. Grudzień

był najmniej popularny prawdopodobnie dlatego, że większą część miesiąca sta-

nowił adwent, a okres świąteczno-noworoczny nie był uważany za odpowiedni

na tego typu wydarzenie. Wypada tutaj jeszcze wspomnieć o dziwnym zwyczaju

w miasteczku, w myśl którego małżeństwa należało zawierać najlepiej w tych sa-

mych kręgach, a w żadnym wypadku z ludnością wiejską. O ile tego czynu doko-

nała kobieta, to miasteczko jeszcze akceptowało jej małżonka, w przypadku zaś gdy

kawaler z Głogowa pojął za żonę pannę ze wsi i w dodatku sprowadził ją do mia-

sta, była ona nazywana pogardliwie „chamką” i powszechnie jej unikano27. W ba-

danym okresie czasu w miasteczku miały miejsce takie przypadki, gdy kobieta nie

pochodziła z Głogowa, ale zdarzały się one sporadycznie28.

Ciekawym zjawiskiem występującym też tylko w Głogowie, a nie spotykanym

w okolicznych wsiach, były śluby pomiędzy osobami wyznania rzymskokatolickie-

go i grekokatolickiego. W Głogowie w latach 1867-1914 zawarto 5 takich małżeń-

stw, w każdym przypadku to właśnie mężczyzna był wyznania grekokatolickiego29.

Dość często zdarzały się małżeństwa wdowców z wdowami, lub wdowców

z pannami, rzadziej wdów z kawalerami. Na podstawie przeprowadzonych badań

27 Zob. F. Kotula, Miasteczko na przykładzie Głogowa Małopolskiego i jego sąsiadów, Rzeszów 1981, s. 115.

28 M.in. w 1868 roku 34-letni wdowiec Wojciech Jaroń, bednarz, poślubił 34-letnią Katarzynę Kawę

z Bud, w 1875 roku 24-letni rzeźnik Paweł Ładoś poślubił 17-letnią Antoninę Pado z Zabajki, w tym sa-

mym roku 28-letni Franciszek Stopa, sitarz, pojął za żonę 37-letnią Zofię Kubas z Wysokiej, w 1878 roku

24-letni stolarz Stanisław Liszcz poślubił 31-letnią Mariannę Cichowicz z Bud, w 1879 roku Jan Domo-

sławski, 42-letni wdowiec, poślubił 36-letnią Annę Dworak z Bud.

29 W roku 1890 w związek małżeński wstąpili 32-letni Maksymilian Stefanyszyn z Winnik z 27-letnią

Franciszką Łabudzką, 25-letni Teofil Rożek z Leżajska z 23-letnią Antoniną Dragulską, w 1891 roku ślub

wzięli 30-letni Grzegorz Borecki ze Starego Miasta z 24-letnią Julianną Turek, w 1892 roku 35-letni wdo-

wiec Grzegorz Paliński z Rzeczpola poślubił 29-letnią Antoninę Bąk, w 1906 roku 33-letni Grzegorz Czer-

woniuk z Kniaź zawarł małżeństwo z 24-letnią Jadwigą Kamler.

Page 19: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 87

wynika, że wdowcy z wdowami byli raczej zbliżeni wiekowo30, więc mogły być to

śluby zawierane w imię uczuć wyższych, wdowcy preferowali panny dużo młod-

sze, zaś wdowy dużo młodszych kawalerów. Być może wdowcy i wdowy poprzez

małżeństwo z młodymi pannami i kawalerami próbowali w jakiś sposób się do-

wartościować? Mężczyznom najprawdopodobniej chodziło o możliwość posiada-

nia dalszego potomstwa31, a kobiety wychodzące za mąż za kawalerów niekiedy

dziedziczyły spore majątki32, w innych zaś przypadkach były łakomym kąskiem dla

mężczyzn ze wsi, którym marzyło się życie w miasteczku33.

Na uwagę zasługuje również fakt wprowadzenia przez Stolicę Apostolską pra-

wa o zaręczynach i małżeństwie z dnia 2 sierpnia 1907 roku, które weszło w życie

na Wielkanoc 1908 roku. Prawo to miało zapobiec coraz częstszym sytuacjom od-

woływania ślubów w ostatniej chwili, gdy zostały one już wpisane przez księdza

do księgi34. W jego myśl zaręczyny miały być zawierane na piśmie o treści: „Pod-

30 Przykładowo w 1873 roku małżeństwo zawarli 40-letni Jan Kubas, wdowiec po Mariannie Kałko-

wskiej i 39-letnia Marianna Domańska, wdowa po Janie Zarębskim. Pomimo dość poważnego wieku para

doczekała się jednego syna – Józefa. Marianna z pierwszego małżeństwa również miała syna, Jan nato-

miast był rekordzistą pod względem liczby posiadanych żon, ponieważ ta Marianna była już jego czwartą

żoną. Przed nią były Aniela Małodobra, poślubiona w 1857 roku jako 19-latka (nie miał z nią dzieci), następ-

nie Karolina Grodecka, z którą wziął ślub w 1861 roku i doczekał się córki, trzecią żoną była wspomniana

Marianna Kałkowska poślubiona jako 18-latka, z którą miał trójkę dzieci, jednak w dniu ślubu z Marianną

Domańską żył tylko najstarszy syn Julian mający wówczas lat 8. Trzech mężów pochowała Magdalena

Nitka, która po raz pierwszy wyszła za mąż w 1864 roku jako 22-letnia panna za 49-letniego wdowca, An-

drzeja Domosławskiego, z którym dochowała się szóstki potomstwa, drugim jej mężem był poślubiony

w 1877 roku 36-letni kawaler Andrzej Stolf. Jednak para nie doczekała się potomstwa, bowiem Andrzej

szybko zmarł. Ostatnim jej mężem był poślubiony w 1882 roku 53-letni Wojciech Pado, z którym do-

czekała się syna.

31 Przykładowo, żeniący się w 1868 roku 33-letni Jan Grodecki z 20-letnią Pauliną Ładoś był już ojcem

syna, z Pauliną doczekał się trójki potomstwa. Ostatnie dziecko urodziło się rok przed jego zgonem, który

nastąpił w 1879 roku. Paulina w 1881 roku wyszła kolejny raz za mąż za 55-letniego wdowca, Sebastiana

Kubasa, z którym doczekała się córki. Tenże Sebastian zaś posiadał piątkę dzieci z małżeństwa z Salo-

meą Grębowską, która zmarła w 1877 roku. Relacje rodzinne w tamtych czasach były niekiedy bardzo

skomplikowane jak widać na powyższym przykładzie.

32 Taka sytuacja najprawdopodobniej miała miejsce w 1868 roku, gdy w związek małżeński wstąpili

43-letnia Barbara Reidriger, wdowa po lekarzu pułkowym, Ferdynandzie Kraus oraz 27-letni weterynarz

wojskowy Ignacy Zeinlnhofer z pułku stacjonującego w Głogowie. Ignacy zmarł w 1873 roku na cholerę

i nie wiadomo jak potoczyły się dalsze losy Barbary, ponieważ brak o niej wzmianek w księgach metry-

kalnych. Być może opuściła Głogów.

33 Być może taka sytuacja miała miejsce w 1871 roku, gdy 47-letnia wdowa po Tomaszu Krzyśko – Ka-

tarzyna Sikora nieślubna córka Tekli, poślubiła 29-letniego Marcina Kuźniara oznaczonego jako „obcy”.

34 Nie wiadomo czy było to regułą, ale w badanych miejscowościach księża mieli zwyczaj zapisywać

planowany ślub w Liber copulatorum jeszcze przed jego odbyciem się. Jeśli ślub z jakiejś przyczyny nie do-

szedł do skutku, był wykreślany w księdze. Analizując księgi ślubów widać, że końcem XIX wieku zja-

wisko odwoływania ślubów zaczęło pojawiać się coraz częściej.

Page 20: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 88

pisani zobowiązują się wobec niżej wymienionego świadka, że połączą się węzłem

małżeńskim”. Takie oświadczenie pociągało za sobą również skutki kanoniczne35.

Imiona

Imię wybierali rodzice, rodzeństwo, ewentualni chrzestni lub ksiądz36 (szcze-

gólnie w przypadku dziecka nieślubnego). Na przykładzie rodziny Józefa Kłecz-

ka i Marianny z Szafranów z Woli Cichej, można zauważyć w jaki sposób rodziny

nadawały dzieciom imiona. Rodzina ta łącznie doczekała się siedmioro potom-

stwa. Pierwsza córka urodziła się w listopadzie 1862 roku, zatem otrzymała imię

Katarzyna, druga – urodzona we wrześniu 1864 roku otrzymała imię po chrzest-

nej – Karolina, syn urodzony w czerwcu 1866 został nazwany Janem, kolejny syn,

urodzony w lutym 1872 roku ochrzczony był jako Walenty. Piątym dzieckiem był

znów syn, urodzony we wrześniu 1874 roku, otrzymał imię Michał. Dwaj ostatni

synowie otrzymali imiona po krewnych – Wincenty, urodzony w lipcu 1877 roku

i Andrzej – urodzony w lutym 1880 roku.

Bardzo popularne, jak widać na powyższym przykładzie, było nadawanie imion

według kalendarza. Widać to wyraźnie w księgach narodzin poszczególnych miej-

scowości, gdy w okresie popularnych wówczas imienin spotykamy wzmożoną

ilość dzieci ochrzczonych tymże imieniem. Tym sposobem w styczniu chrzczono

wiele Agnieszek, w lutym – Walentych, w marcu – Józefów, w kwietniu – Wojcie-

chów, w maju – Zofie, w czerwcu – Antoniego, Jana, Pawła i Piotra, w lipcu – Annę

i Jakuba, w sierpniu – Marianny i Marie, we wrześniu – Michały, w październiku

– Jadwigi, w listopadzie – Andrzeja, Katarzynę i Marcina, zaś w grudniu Adama,

Ewę i Tomasza. Przykładowo, w Głogowie w czerwcu 1888 roku przyszło na świat

czworo dzieci, które otrzymały imiona Antoni, Antoni, Władysław i Aniela. Widać

więc, że rodzice kierowali się w dwóch przypadkach faktem popularnych imienin

w tym miesiącu, ponieważ jeden z tych Antonich urodził się 7 czerwca, a drugi 11

czerwca. Aniela zaś otrzymała imię po babce – Anieli Żeglickiej z Gliwów.

Przy wyborze imienia kierowano się również tradycją rodzinną37, nadając dzie-

ciom imiona dziadków lub bliskich krewnych. Przykładem może tu być rodzina

Józefa Selwy i Zofii z Bazanów z Przewrotnego. Matka Zofii miała na imię Marian-

35 Zob. „KDP”, 1908, s. 90.

36 Zob. J. S. Bystroń, Księga imion w Polsce używanych, Warszawa 1938, s. 31. Niekiedy księża korzy-

stali ze swego prawa, szczególnie w parafiach wiejskich, aby uczcić jakiegoś konkretnego patrona, lub

urozmaicić zakres imion nadawanych w danej miejscowości, co było szczególnie istotne w małych her-

metycznych społecznościach, gdzie powtarzało się wiele nazwisk.

37 Zob. tamże, s. 26.

Page 21: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 89

na, tym też imieniem ochrzczono najstarszą córkę tej pary urodzoną 17 sierpnia

1882 roku. Dość często spotykaną praktyką było nadawanie kolejnym dzieciom

imienia zmarłego wcześniej rodzeństwa38. Przykładem może tu być rodzina An-

drzeja Krydy i Tekli z Grodeckich z Głogowa, którym w 1878 roku urodził się syn

Jan, zmarł on początkiem 1882 roku. W lutym 1883 roku przyszedł w tej rodzinie

na świat kolejny syn, który odziedziczył imię po zmarłym bracie i również został

ochrzczony jako Jan. Ten dożył połowy XX wieku. Innym przykładem może być

również rodzina Wincentego Kasaka i Rozalii z Borawiaków z Pogwizdowa Sta-

rego, którym w 1902 roku urodziła się córka Marianna. Dziewczynka zmarła rok

później, a w 1915 roku znów w rodzinie tej chrzczono kolejną Mariannę.

W przypadku dzieci nieślubnych bardzo często decydującą rolę przy wyborze

imienia odgrywał ksiądz, który niekiedy, aby ukarać matkę za ciężki, według nie-

go, grzech chrzcił dziecko imieniem zupełnie nietypowym. Przykładem może tu

być Hucisko, gdzie w latach 1851-1914 dzieci nieślubne otrzymywały wyjątkowo

często imiona niepopularne w danym czasie, a więc takie, jak: Cecylia39, Czesław40,

Dionizy41, Domicela42, Faustyn43, Hieronim44, Joanna45, Julian46, Kordula47, Łucja48,

Michalina49, Otylia50, Rafał51, Roch52, Sabina53, Sylwester54, Teodor55, a także Teofil56,

38 Zob. tamże, s. 29-30. Jak podkreśla Bystroń, często nadawano imię po zmarłym dziecku kolejnemu

noworodkowi, wierząc, że „jest to w innej postaci to samo”.

39 Zob. tamże, s. 145. Imię Cecylia było imieniem szczególnie popularnym w wieku XVII i związane

było z kultem św. Cecylii, która poniosła śmierć męczeńską.

40 Zob. tamże, s. 150. Imię Czesław było dość popularne w wieku XIX i związane jest z osobą bł. Cze-

sława, misjonarza.

41 Zob. tamże, s. 153-154. Imię Dionizy było bardzo rzadko nadawane. Jest związane z męczennikiem

św. Dionizym. W wieku XIX popularne wśród drobnej szlachty mazowieckiej.

42 Zob. tamże, s. 156. Imię Domicela jest związane z męczenniczką, było rzadko nadawane, gdyż ucho-

dziło za staromodne.

43 Zob. tamże, s. 177-178. Imię związane z męczennikiem św. Faustynem, bardzo rzadkie, nieznane

na wsiach.

44 Zob. tamże, s. 201-202. Imię Hieronim było dość popularne w wieku XVI. Związane jest z osobą

św. Hieronima, tłumacza Nowego Testamentu na język łaciński.

45 Zob. tamże, s. 230. Imię Joanna było znane w XIX wieku i dość popularne w niektórych stronach

dawnej Polski.

46 Zob. tamże, s. 235. Imię Julian było dość popularne w wieku XVIII.

47 Zob. tamże, s. 241. Imię Kordula w XIX wieku było ogromnie rzadko nadawane. Kojarzone było

z ludźmi starymi i ubogimi.

48 Zob. tamże, s. 253. Imię Łucja było popularne w czasach staropolskich.

49 Imię w ogóle nie wystąpiło w katalogu imion używanych w Polsce, autorstwa J. S. Bystronia.

50 Zob. tamże, s. 289. Imię bardzo rzadko nadawane.

51 Zob. tamże, s. 303. Imię Rafał było dość znane.

52 Zob. tamże, s. 306. Imię Roch było popularne w XVIII wieku.

53 Zob. tamże, s. 310. Imię Sabina zaczęło się rozpowszechniać w wieku XIX w rodzinach z aspiracjami.

54 Zob. tamże, s. 325. Imię niepopularne.

Page 22: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 90

Urban57 i Zygmunt58. Z wykazu tego wyraźnie wynika, że przewrocieńscy księża

chrzcząc dzieci w Hucisku mieli osobliwy zwyczaj niejako karania wybranych sa-

motnych matek za ich czyn nadając ich dzieciom niespotykane imiona. Trudno po-

wiedzieć czym się kierowali, ponieważ spora liczba dzieci nieślubnych nosiła imio-

na bardzo popularne. Być może pobudkami do nadania takich, a nie innych imion

była osobista sympatia księdza dla danej matki i rodziny, ewentualnie jej sytuacja

majątkowa. W przypadku Głogowa właściwie nie dochodziło do sytuacji, w której

to ksiądz wybierał imię dla dziecka nieślubnego. Tylko raz w tym okresie odnoto-

wano wśród dzieci nieślubnych imię nietypowe i niepopularne, takie jak Egidiusz

(1892). Reszta dzieci otrzymywała zwyczajne, typowe dla Głogowa imiona.

Dość dużą popularnością cieszyło się również nadawanie imion podwójnych,

zarówno w Głogowie, jak i w okolicy bez względu na stan społeczny danej rodziny.

W samym Głogowie w przeciągu 20 lat nadano 464 razy imiona podwójne. W Bu-

dach zaś w ciągu 5 lat imiona podwójne otrzymało 8 dzieci, w tym czterokrotnie

w zwykłych chłopskich rodzinach. Toteż fakt nadawania takich imion nie mógł być

wyróżnikiem wyższego stanu społecznego. Wyjątkowo trafiały się imiona potrój-

ne, które były rzeczywistym wyróżnikiem wyższego stanu społecznego rodziny.

W okolicy Głogowa nie spotykano takich imion, zaś w samym Głogowie w latach

1883-1914 imiona takie pojawiły się 17 razy. W 1883 roku imionami Karol Wincenty

Franciszek ochrzczono syna urzędnika Karola Pawła Skalaka i Marii Ludmiły Kla-

watsch. W 1901 roku przyszła na świat córka innego urzędnika – Antoniego Jaku-

ba Kogera i Pelagii Kniaź Lewkowicz, dziewczynka otrzymała imiona Albina Ade-

la Maria. Ciekawie wyglądała również sytuacja z imionami typu Maria, Marian-

na, Julia i Julianna. W przypadku Głogowa od roku 1910 nowo nastały proboszcz

Józef Ramocki, ustalił nietypową zasadę, że dzieci bogatszych rodziców będą ot-

rzymywać imiona typu Maria i Julia, zaś córki biedoty dalej będą zapisywane jako

Julianny i Marianny. Konsekwentnie przestrzegał tej zasady, o czym świadczą za-

pisy w księdze narodzin dla Głogowa. W lutym 1911 roku córka bogatego miesz-

czanina Franciszka Kaznowskiego ochrzczona została jako Julia Antonina, zaś

w sierpniu tegoż samego roku córka biednego rolnika Łukasza Pado została za-

pisana jako Julianna. Tabela 10. ukazuje najpopularniejsze imiona nadawane dzie-

ciom w latach 1851-1914 w okolicznych wioskach, zaś tabela 11 wskazuje na naj-

popularniejsze imiona w samym Głogowie w latach 1883-1914.

55 Zob. tamże, s. 333. Imię Teodor nigdy nie cieszyło się większą popularnością, być może dlatego,

że związane jest z osobą świętego, który po długich mękach został spalony na stosie.

56 Zob. tamże, s. 334. Imię Teofil nie cieszyło się popularnością i było sporadycznie nadawane.

57 Zob. tamże, s. 340. Jedno z rzadszych imion.

58 Zob. tamże, s. 363. Imię Zygmunt zyskało na popularności w wieku XIX, najprawdopodobniej pod

wpływem odniesień historycznych.

Page 23: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic... 91

Tabela 10. Najpopularniejsze imiona we wioskach z okolic Głogowa w latach 1851-1914

Imię żeńskie Liczba dzieci Imię męskie Liczba dzieci

Marianna59 671 Jan60 745

Katarzyna61 668 Józef62 571

Zofia63 467 Franciszek 520

Aniela64 221 Andrzej65 201

Anna66 217 Wojciech67 194

Maria68 211 Stanisław69 165

Źródło: USC Głogów: Liber natorum Głogów 1883-1914; Liber natorum Wysoka 1877-1914; Liber natorum Za-

bajka 1862-1905; Liber natorum Wola Cicha 1862-1914; Liber natorum Styków 1874-1914; Liber natorum Rogo-

źnica 1890-1914; Liber natorum Przewrotne 1902-1914; Liber natorum Pogwizdów Stary 1880-1914; Liber nato-

rum Lipie 1859-1914; Liber natorum Hucisko 1851-1914; Liber natorum Budy 1909-1914.

Tabela 11. Najpopularniejsze imiona nadawane dzieciom w Głogowie w latach 1883-1914

Imię żeńskie Liczba dzieci Imię męskie Liczba dzieci

Marianna 122 Jan 139

Anna 59 Stanisław 91

Helena 47 Józef 71

Stanisława 45 Władysław 66

Katarzyna 39 Michał 52

Antonina 35 Franciszek 51

Źródło: USC Głogów, Liber natorum Głogów 1883-1914.

59 Zob. tamże, s. 269-270. Najbardziej popularne imię w wieku XVIII. Imię to, określające „służebnicę

Maryi”, w XIX wieku zaczęło tracić na popularności na rzecz Marii. Utrzymało się jednak w środowiskach

małych miasteczek i wsi, gdzie decydującą rolę odgrywali księża.

60 Zob. tamże, s. 213-214. Najpopularniejsze imię w całej Polsce.

61 Zob. tamże, s. 233. Imię to było szczególnie popularne w wieku XV.

62 Zob. tamże, s. 221-223. Imię pojawiło się dopiero w XVI wieku, a największą popularnością cieszyło

w wieku XVIII.

63 Zob. tamże, s. 362. W XIX wieku imię to było jednym z najbardziej popularnych, szczególnie zy-

skało po opublikowaniu dzieła Adama Mickiewicza Pan Tadeusz.

64 Zob. tamże, s. 117. Imię modne w XVIII i XIX wieku dzięki twórczości J. Słowackiego i A. Fredry

oraz działalności urszulanek.

65 Zob. tamże, s. 114-115. W wieku XIX popularne tylko na wsiach i to jedynie w niektórych rejo-

nach kraju.

66 Zob. tamże, s. 117-118. Imię Anna było już ogromnie popularne w wieku XIV. Przypuszcza się, że

imię to swoją popularność zawdzięcza roli, jaką odegrała św. Anna, matka Maryi, a przez szacunek do

imienia Matki Bożej nadawano inne imię blisko z nią związane, jakim była Anna.

67 Zob. tamże, s. 356. Imię Wojciech w XIX wieku w Galicji było uważane za typowo ludowe i w zwią-

zku z tym praktycznie nie nadawane w miastach.

68 Zob. tamże, s. 268. Jeszcze w I poł. XIX wieku imię Maria było uważane za pretensjonalne i w zwią-

zku z tym rzadko spotykane.

69 Zob. tamże, s. 319. Jedno z najpopularniejszych imion począwszy od średniowiecza.

Page 24: Dawni mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic w świetle ......1 Zob. M. Dobrowolska, Osadnictwo Puszczy Sandomierskiej między Wisłą a Sanem, Kraków 1931. 2 Zob. Z. Budzyński,

ANNA WÓJCIKOWSKA 92

Zarówno na wsi, jak i w mieście, bardzo wysoką popularnością cieszyły się imio-

na Jan i Marianna. Imionami, które były szczególnie popularne na wsi, były rów-

nież: Zofia, Aniela, Maria, Andrzej i Wojciech. Za to w mieście większą popular-

nością niż na wsi, cieszyły się imiona: Helena, Stanisława i Antonina oraz Włady-

sław i Michał. Imię Michał znacznie wyprzedziło inne popularne imiona w Głogo-

wie w II poł. XIX wieku (takie, jak: Antoni, Andrzej, Karol), a imię Władysław do

1880 roku w ogóle nie wystąpiło w pierwszej piętnastce imion popularnych w mia-

steczku opracowanej przez S. Rejman70.

Bardzo rzadko nadawano dzieciom imiona takie, jak np.: Barbara, Cecylia, Cze-

sław, Filip, Joanna, Kazimiera, Leon, Łucja, Michalina, Rafał. W badanych miejsco-

wościach w latach 1851-1914 imiona te wystąpiły maksymalnie dwukrotnie. Trud-

no stwierdzić dlaczego akurat te imiona były niepopularne, bo przecież nie miały

negatywnego wydźwięku.

Anna Wójcikowska – OLD-TIME INHABITANTS OF GŁOGÓW MAŁOPOLSKI AND ITS

SURROUNDINGS ON THE BASIS OF THE PARISH CERTIFICATES

The parish certificates are rich sources of knowledge concerning the lives of inhabit-

ants of various places. In the 19th century, life was different than at present what is con-

firmed by the certificate registers. The structure of the inhabitants of Głogów and its sur-

roundings is very interesting. The population growth was much higher than nowadays,

but the death rate was enormous, mainly among children and teenagers. Some marriages

lasted for a few months sometimes and it was not caused by divorces but by extremely

high death rate. Very often, infants were given names in accordance with the calendar, it

was based on peoples’ tradition that children obtain their names after the days they were

born. However, illegitimate children were stigmatized by non-standard names.

Anna Katarzyna Wójcikowska (ur. 1980), doktor nauk humanistycznych, historyk regionali-

sta; ukończyła studia historyczne i doktoranckie na Uniwersytecie Rzeszowskim. Czło-

nek Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Przemyślu. Autorka artykułów naukowych i popular-

nonaukowych. Zainteresowania badawcze: genealogia, demografia historyczna, życie spo-

łeczności lokalnych, a także różne przejawy kultury ludowej.

70 Zob. S. Rejman, Ludność podmiejska Rzeszowa w latach 1784-1880, cyt. wyd., s. 99-100.