Daniken Erich Von - Kosmiczne Miasta W Epoce Kamiennej

download Daniken Erich Von - Kosmiczne Miasta W Epoce Kamiennej

If you can't read please download the document

Transcript of Daniken Erich Von - Kosmiczne Miasta W Epoce Kamiennej

Erich von Dniken _____________________________________________________________________________ KOSMICZNE MIASTA W EPOCE KAMIENNEJ _____________________________________________________________________________

Wstp: Anio Ziemia ET, o ile by to naprawd on, zjawi si bezszelestnie. Dzi powiedziabym pewnie, e jak widmo, jak duch. A moe bya to nieuchwytna zjawa. Nie mogem w to uwierzy, serce walio mi jak motem, jakbym setk przebieg w pitnacie sekund. (Ha! Nie jestem ju przecie modzikiem!) Waciwie nie mia w sobie nic nieziemskiego, pomijajc brak paznokci i owosienia na rkach. Zmieszany patrzyem mu w twarz, na ktrej rwnie nie byo ani ladu zarostu. By pikny. Tak uroczy, e mg uchodzi za dziewczyn - ale brakowao mu biustu. Jego zby lniy w umiechu jak diamenty! Jak go opisa? Czy kto sta twarz w twarz z anioem? A poza tym czy anioy s rodzaju eskiego, czv nijakiego? Odpowied pada, nim zdyem si zastanowi: - Gabriel by rodzaju mskiego - umiechn si bezczelnie. - Micha i pozostali posacy tak samo. A niech tam! Anio rodzaju mskiego. Ale teraz naprawd zadaem sobie pytanie, czy to sen, czy jawa. Przywuaem na pomoc ca si woli i wycignem do niego rk nad biurkiem. - Nieeh bdzie pochwalony wydusiem popiesznie, bo nie wpadem na nic lepszego. Skin gow. Z jego rysw biy jednoczenie ufno i smutek, serdeczno i gorycz - ale poza tym z tej anielskiej twarzy nie dawao si wyczyta nic wicej. W kadym razie nie by tu chyba duch, bo do ucisna mi do energicznie - ale nie by te czowiekiem. Pewnie, e si baem, ale moje vis-a-vis zneutralizowao mj strach swoj wewntrzn si. W ktrkolwiek stron biegy moje myli, ono ju je znao. Nagle, w krtkiej chwili spokoju, wpadem na idiotyczny pomys, eby si przedstawi. - Erich von Dniken - skinem gow. - Ziemia - odkoni si uprzejmie. - Co prosz? Powtrzy spokojnie, jak gdyby mogo to okiezna zamt, panuj-

cy w moich szarych komrkach: - Ziemia! Planeta! Czstka Wszechwiata! Nadal trzyma moj do. Nagle poczuem, jak moja rka zanurza si w gbiach oceanu. Grzbietem zgitych palcw dotknem delikatnie dna morskiego. Znajdoway si tam wzgrza, gry i jedwabicie mikkie rwniny. To zadziwiajce - moja rka robia si coraz dusza. Leciutko, bez najmniejszego oporu, przebiem si przez skorup Ziemi. Na uamek sekundy przyszed mi na myl obraz "Czowiek, ktry przechodzi przez mury". W tym filmie Heinz Ruhmann mg przechodzi przez ciany metrowej gruboci. Ot, tak sobie. A ja wsuwaem rk pod podmorskie acuchy gr. Ot, tak sobie. Delikatnie, prawie jak chirurg przykadajcy skalpel do skry pacjenta, przebiem palcem paszcz Ziemi. Nagle przeszy mnie straszliwy bl, poczuem, e tysic igie przebija mi ciao a do koci. Odruchowo chciaem cofn rk, ale ona tkwia jak w imadle. Anio siedzcy vis-a-vis umiechn si, cisn moj do, oblewan wanie przez strumie lawy rozpalonej do biaoci. Nie musia wyjania przyczyny blu: bya to podziemna eksplozja bomby jdrowej. Potem bl ustpi, moja rka wyduaa si nadal - teraz sigaa ju chyba na dwa kilometry w gb Ziemi. Czubkami palcw czuem pynny metal. Zadziwiajce, nie powinienem ju mie ani doni, ani ramienia: wrzcy metal to przecie nie ciepa kaszka z mlekiem. Potem niewidzialna sia pocza wykrca mi stawy. Rka poruszaa si jak warzchew we wrzcej zupie. - Mam zmieni swoje legowisko? - zaartowa agodnie, a dla mnie stao si nagle jasne, co mia na myli: przesunicie, skok biegunw. - Na Boga! Nie! Bardzo prosz! A potem poczuem opr. Do trafia jakby na gum, na co, czego nie mogem przenikn. Byem ju chyba blisko jdra Ziemi. Panowao tam cinienie kilku milionw atmosfer - ale ja tego nie czuem. Moja koczyna chwytna bya ju chyba tylko wspomnieniem mojej prawdziwej rki - rk astraln, jak powiedzieliby niektrzy. Bezradnie spojrzaem na anioa. Umiechn si, wydawao si zreszt, e umiecha si stale. - Dlaczego nie mog sign dalej? Czym jest wypenione wntrze Ziemi? Plazm? Gazem w stanie staym? Idiotyczna sytuacja. Siedz przy swoim biurku w swoich czterech cianach, moja prawa rka siga skraju jdra Ziemi, naprzeciw mnie umiecha si jaka zjawa, wygldajca jak Pan Bg junior. Na moich oczach jego gowa przeobraa si w kul ziemsk, ciao znika. Bkitna Planeta zaczyna wirowa mi przed oczyma jak hologram. Zdumiony widz, e nasz glob robi si przezroczysty. Na powierzchni wypywa gigantyezna pltanina, sie grubszych i cieszych linii,

krzyujcych si i przebiegajcych we wszystkich kierunkach. Na punktach przecicia co wiruje - jakby widzialny gaz, unoszcy si w atmosfer. Wanie tam stoj potne monolity. Sie jest trjwymiarowa. Z powierzchni - jak gazie, konary i pie prastarego dbu - grube powrozy-korzenie przenikaj przez paszcz Ziemi. Po caym ukadzie przebiegaj adunki energetyczne. Rozgazienia korzeni tkwi gboko - rozchodz si niczym cienkie struny delikatnych wkien nerwowych. Jdro Ziemi lni jaskrawym, rozmigotanym wiatem. To dziwne, ale wydaje mi si, e jest ono istot wiadom. Jak w zwolnionym tempie, przyjmujc posta energii, w jdrze krystalizuj si myli, delikatnymi odgazieniami biegn do pnia, wspinaj si przez niezliczone przecicia, przebijaj powierzchni Ziemi i byskawicom podobne lec w Kosmos. Gdzie we Wszechwiecie lni odlega mgawica, potem zakrzywia si w zorz polarn, zamienia si w lej, w spiral, i ju w formie wizki elektronw pdzi ku Ziemi. Prosto w mroczn otcha megalitycznego grobu. C za wspaniay i przemony spektakl! Anio Ziemia przyjwszy ludzk posta znw siedzi umiechnity naprzeciw, jakby nic si nie stao, i yczliwie trzyma mnie za rk. Promienieje,jest najpikniejsz istot, jak kiedykolwiek widziaem. Zrozumiaem w kocu nawet wyraz jego twarzy, wyraajcy jednoczenie pogod i lk, mio, nieskoczon mdro i gorycz. Oto janiej przede mn miliardy lat, a jednoczenie beztroska modo. W jedno stapiaj si bl i rado. Wtej niepowtarzalnej chwili ujrzaem ca planet jako istot jedyn w swoim rodzaju, uwikan w niezwykle skomplikowany system wzajemnych uwarunkowa. Istot przyjmujc energi i posannictwa - a nastpnie odpowiadajc na jedno i drugie. Czy komu tak wraliwemu mona sprawia bl? Anio Ziemia posiada wiadomo w wymiarze niedostpnym dla ludzi, a wiadomo ta wymie niaa informacje nie tylko z istotami yjcymi na Ziemi, lecz rwnie z przedstawicielami nieznanych inteligencji z otchani Wszechwiata. Nadeszo dla nas posanie: "Kochajcie mnie, Dzieci Ziemi!" I. Symfonia w kamieniu

Rnica midzy Bogiem a historykami polega gwnie na tym, e Bg nie moe zmienia Samuel Butler (1835-

przeszoci. 1902)

Jest 21 grudnia 3153 r. prz. Chr. Miejsce: 5341' szerokoci pnocnej, 628' dugoci zachodniej. Godzina 9:43 rano. Rozpalona tarcza soneczna powoli wspina si na skraj wzgrza -jakby baa si opuci swoje nocne lee. W dole, nad rzeczk, wisz welony mgy. Troch wyej, na sztucznie usypanej terasie, wznosi si kamienny krg zoony z 97 potnych monolitw. Odcinek od poudniowowschodniej strony krgu do jego centrum zajmuje grb korytarzowy. Jak onierze stoj tam 43 wielkie kamienie - szeroko midzy szeregami wynosi 1 m. U koca kamiennej parady, 18,9 m dalej, otwiera si przejcie do budowli wzniesionej na planie krzya i opatrzonej wielotonow kopu. Z tyu, w odlegoci 24 m od wskiego wejcia, wida kultowe symbole wyryte na kamieniach - spirale, trjkty, zygzaki. W pomieszczeniu, w ktrym panuj nieprzeniknione ciemnoci, czekaj kapani. S pewni swego. Wkrtce si stanie. Przed wejciem przykucno ze stu brodatych mczyzn. S umyci, wosy maj natarte tuszczem, a za pas zatknli iglaste gazki. Czekaj. Ich wzrok wdruje midzy wschodzcym socem a wejciem do grobu. Dzi bdzie im wreszcie wolno przey cud, na ktry w niewysowionym trudzie harowali przez cae dziesiciolecia. Bg soca uczyni wielki zaszczyt ich zmaremu krlowi. wietlna linia dotyka krawdzi wzgrza, szczyty monolitw zaczynaj lni delikatn powiat. Godzina 9:58. Nad monolitami znajdujcymi si przy wejciu do komr grobowych pojawia si jaskrawy punkt wietlny. Jzyki ognia zamieniaj si w olepiajc orgi wiata, potem jeden promie z grnych pyt rzuca na ziemi ostro odcinajc si lini wietln. Kapani patrz w ekstazie na zdumiewajce widowisko. W wietlny wydua si, peznie wskim przejciem w stron kultowych znakw na tylnej cianie. Potem pasmo wiata przeistacza si w wietlny wachlarz zalewajcy ca budowl zotym lnieniem. Mniej wicej po siedemnastu minutach wachlarz zaczyna si zwa. Jakby na poegnanie wietlne palce muskaj ciemno - w kocu promieniste czuki wycofuj si z komory grobowej. Rzeczywisto dnia wczorajszego i pojutrza Opisany przeze mnie wietlny cud zdarzy si naprawd 21 grudnia 3153 roku przed Chr. I od tego dnia powtarza si co roku w przesilenie zimowe - od 5143 lat. Owiany mg tajemnicy grb korytarzowy to New Grange. Znajduje si 51 km na pnocny zachd od Dublina i okoo 15 km na zachd od miasteczka Drogheda. Wanie tam, w County of Meath, w zakolu rzeki Boyne, w tej okolicy penej zieleni, pierwotni mieszkacy Irlandii zbudowali wiele grobw korytarzowych i megalitycznych krgw kamiennych. Wszystkie

budowle s zorientowane astronomicznie. New Grange to wspaniay pomnik przeszoci, techniczny cud z epoki kamiennej. Nie jest to jeden z tych grobowcw, w ktrych chowano powszechnie szanowane osobistoci, nie jest to te zwyky grb, oboony kamieniami, eby zwierzta nie mogy dotrze do zwok. New Grange to arcydzieo geodezji, astronomiczne pouczenie, a zarazem fenomen wczesnych metod transportu. Powstay w czasach, kiedy wedle archeologw nie byo staroytnego Egiptu, kiedy nie wzniesiono jeszcze ani jednej piramidy, kiedy nie istniay staroytne miasta: Ur, Babilon i Knossos. Przypuszczalnie nie planowano jeszcze nawet budowy potnego krgu kamiennego Stonehenge, kiedy nieznani astronomowie wznosili ju grb korytarzowy New Grange. Tylko grb? Przez tysice lat nikt nie zwraca uwagi na okrge wzgrze nad rzeczk Boyne. Dopiero pewnego dnia 1699 roku robotnik Edward Lhwyd zakl szpetnie, natknwszy si przy budowie wytyczonej tamtdy drogi na blok skalny, ktrego nijak nie mona byo usun. Kiedy gaz prawie odkopano, wcieky robotnik zauway na nim dwie wyryte spirale i kilka prostoktw. W tym momencie stao si dla niego jasne: "Znw jaki cholerny grb!" Wiadomo dotara do najbliszego szynku. Tak odkryto New Grange. Prawdziwe prace wykopaliskowe i konserwacyjne rozpoczy si dopiero z pocztkiem lat szedziesitych naszego stulecia. W 1969 roku kierujcy pracami badawczymi prof. Michael J. O'Kelly z Cork University odkry prostoktny otwr, znajdujcy si nad oboma monolitami wejciowymi. Otwr mia wprawdzie tylko 20 cm szerokoci, ale to wystarczyo, aby uczonemu zaczo co wita. Musia tojednak sprawdi empirycznie. W przesilenie zimowe 1969 roku - i w rok pniej - O'Kelly zajmowa miejsce w najdalszej czci pomieszczenia. Oto jego relacja: "Dokadnie o 9:45 nad horyzontem pojawia si krawd tarczy sonecznej, a o 9:58 pierwszy promie wpadajcy przez niewielki otwr pokaza si pod dachem wejcia. Promie bieg wzdu pasau a do komory grobowej. Wreszcie dotar do niszy, do krawdzi kamiennego bloku z mis wyobion ludzkimi rkoma. Kiedy promie zamieni si w siedemnastocentymetrow wietln wstg i rozla po pododze komory, grb rozwietliy refleksy tak ostre, e wyrane stay si rne detale zarwno.komr bocznych, jak i kopuowatego dachu. O 10:04 pasmo wiata zaczo si zwa - dokadnie o 10:04 promie nagle zgas. A wic przez 21 minut, o wschodzie soca w najkrtszy dzie roku, promienie wpadaj wprost do komory grobowej New Grange. Nie wejciem, lecz

specjalnie zaprojektowan wsk szpar nad wejciem do pasau." Prof. O'Kelly jest naukowcem ostronym, nie odpowiedzia wic od razu jednoznacznie na pytanie, czy wietlny spektakl jest spraw przypadku, czy nie. Tymczasem z problemem uporali si inni badacze. Dwaj irlandzcy naukowcy, Tom Ray i Tim O'Brian ze School of Cosmic Physics przybyli 21 grudnia 1988 roku do komory grobowej z przyrzdami pomiarowymi. Dokadnie cztery i p minuty po wschodzie soca pierwszy jego promie pojawi si w prostoktnym otworze nad wejciem. Po chwili wietlna kreska zacza si powiksza tworzc pasmo o szerokoci 34 cm, ktre jednak napotykajc na swej drodze lekko nachylony monolit zwao si do 26 cm. Promie nie dochodzi do tylnej ciany grobu pokrytej mistycznymi znakami, lecz pada dwa metry bliej - na podog. Wprawdzie komor i kopu nadal spowijao migotliwe wiato, ale spektakl nie by doskonay. Zasza jaka zmiana. Naukowcy uyli komputera. Z biegiem tysicleci o Ziemi wykonuje powolny ruch, precesj. To dlatego dzi soce nie wschodzi w tym samym miejscu co przed piciu tysicami lat. W pierwszym okresie po wzniesieniu budowli - co wykazay obliczenia komputerowe - promienie soca dokadne jak iga kompasu wpaday do grobu i rozpoczynay na jego tylnej cianie, 24 metry od wejcia, wietlne przedstawienie. Jeli uwzgldni zmiany nachylenia osi ziemskiej, atwo bdzie mona zrozumie dzisiejszy przebieg zjawiska. Wdrwk promienia zakca te lekko przechylony monolit. Samo zjawisko jednak na pewno nie jest spraw przypadku. Zmiana pooenia jednego choby monolitu w ukadzie zepsuaby wszystko. Gdyby otwr nad wejciem by wszy o centymetr albo przesunity o milimetr, to wiato nie dotaroby przez korytarz i komor do tylnej ciany. Dalej: gdyby korytarz zbudowany z monolitw by krtszy lub duszy, to albo wiato nie padaoby na tyln cian, albo nie rozwietlaoby mistycznych znakw. Ale to jeszcze nic. Olbrzymia struktura New Grange nie stoi na rwnym gruncie, cig wschd-zachd nie jest poziomy, wznosi si ukonie. Najwyszym punktem podogi jest ostatni monolit przejcia. Ten wznios by zaplanowany. Nie zapominajmy, e najwaniejszym miejscem dla przebiegu promieni w dniu 21 grudnia nie jest wejcie do grobu, lecz niewielki szybik. Jedynie jego usytuowanie, uwzgldniajce rwnie pooenie przeciwlegego wzgrza, umoliwiao wejcie wizki promieni do grobu. Tam wiato trafiao jak promie lasera w krawd kamiennego bloku z mis. Reszta bya magiczn symfoni, powodowan przez efekt lustrzany. Promienie rozbiegay si wachlarzowato w kilku kierunkach, zawsze trafiajc na kultowe symbole oraz - oczywicie odbijay si w kierunku szybu w dachu kopuy. Kopua nad grobem jest cudem samym w sobie. Fachowcy

okrelajj mianem "faszywej kopuy". Monolity - u dou cisze, u gry lejsze - ukadano jedne na drugich tak, e kady nastpny by nieco wysunity w stosunku do poprzedniego. W ten sposb nad centrum grobu powsta zwajcy si ku grze szyb szeciometrowej dugoci. Na samym kocu tego komina znajduje si monolityczne zamknicie, ktre mona w razie potrzeby odsuwa. Co, co urzeczywistnia wietlny cud dziki wiatu sonecznemu, musi rwnie dziaa - oczywicie ze znacznie sabszym skutkiem - dziki wiatu gwiazd. Jaka gwiazda stoi w noc X w zenicie nad kopu? Naukowcy nie zadali tego pytania. Chciabymje tu zada, bo jako "wczga midzy rnymi dziedzinami nauki" znam budowle paralelne do New Grange. Zmiana scenerii Na olbrzymiej mapie Meksyku Xochicalco nie wyglda nawet jak lad po szpilce. Xochicalco, miejscowo leca 1500 m n.p.m., jest pozostaoci tajemniczej kultury Majw. W przypadku Xochicalco pewne jest tylko, e w IX w. po Chr. istniaa tam twierdza. Ale to jeszcze nic, bo o stulecia czy tysiclecia wczeniej w Xochicalco znajdowao si zadziwiajce obserwatorium. Dotychczas odsonito zaledwie drobn czstk tego kompleksu. Jest tam piramida gwna, ochrzczona imieniem "La Malinche", paac oraz boisko do obrzdowej gry w pik. Wszystkie odkopane budowle s zorientowane w kierunku pnoc-poudnie. Dwie piramidy stoj naprzeciw siebie jak lustrzane odbicia - w dzie zrwnania dnia z noc soce pojawia si dokadnie nad lini czc ich rodki. Waciwe obserwatorium w Xochicalco znajduje si pod ziemi. Wskaach wykuto szyby, w "suficie" zrobiono otwory nakierowane na okrelone gwiazdy. Od rodka kopulastego sufitu prowadzi na powierzchni szecioktny szyb. 21 czerwca, w dzie przesilenia letniego, soce staje nad szybem i rozpoczyna si czarodziejskie widowisko: Pomijajc saby poblask padajcy kolist plam na podog, w skalnym pomieszczeniu jest ciemno cho oko wykol. Ze zblianiem si poudnia do pomieszczenia wkraczaj Indianie trzymajcy zapalone wiece. Amuledy i pojemniki z wod, ktre przynieli, stawiaj pod szecioktnym szybem. Wszystko zaczyna si dokadnie o 12:30. Soce stoi nad szybem w zenicie, promienie przelizguj si wzdu cian otworu, struga wiata rozszerza si, a w kocu wpada ca szerokoci szybu. Kaskady wiata wystrzelaj z podogi na wszystkie strony niczym promienie lasera. Cud trwa okoo 20 minut. Pomieszczenie lni przez ten czas niczym kryszta. Gdy blask sabnie, Indianie bior amulety i pojemniki z wod i wynosz je bez sowa na

zewntrz. Pytania bez odpowiedzi Co wsplnego ma meksykaskie Xochicalco z irlandzkim New Grange oraz - pniej to wyka - z mnstwem innych prehistorycznych monolitycznych budowli? W obu przypadkach ludzie stworzyli zespoy mogce suy rnym celom. Mogy to by: a) groby; b) kalendarze; c) obserwatoria; d) pomieszczenia kltowe w dni przesilenia zimowego i letniego; e) punkty namiarowe; f) jednostki miary; g) kapsuy czasowe przeznaczone dla przyszoci. Na pewno dla chodnego i ciemnego pomieszczenia mona by znale te inne, znacznie bardziej banalne i codzienne zastosowania, tyle e wkad pracy w budow byby wwczas niewspmierny do korzyci. New Grange i Xochicalco to pomniki, to astronomiczne zegary przeznaczone dla wiecznoci. Kto zada takiego cudu? Kto wymyli ekscentryczne gry wiata w Xochicalco i New Grange? Kto wyliczy kt szybw, przez ktre w najkrtszy i w najduszy dzie roku wpada soce? Kto zleci tak gigantyczn budow w czasach, kiedy nie znano dwigw, a nawet wielokrkw? W czasach, w ktrych ludzie epoki kamiennej mieli przecie do zajcia przy zdobywaniu ywnoci dla swojej rodziny czy swojego plemienia? Wprawdzie budowle w New Grange i Xochicalco nie powstay w tym samym okresie, dziel je tysice lat, lecz zarwno w Irlandii, jak i w Meksyku wznoszono je w epoce okrelanej powszechnie przez archeologw mianem epoki kamiennej - w epoce, w ktrej nie znano metalu. W Xochicalco witynie i obserwatoria byy powicone latajcemu wowi, tajemniczemu bogu, ktry mia obdarzy ludy Mezoameryki wiedz astronomiczn i matematyczn. Na podstawie przekazu sdzi si, e budowniczowie New Grange wznieli swj monument ku chwale celtyckiego boga o imieniu An Dagda Mor. To tylko legenda, ale pasowaaby do caoci. W kocu An Dagda Mor by bogiem soca i wiata. W New Grange znaleziono jego symbol, tarcz soneczn nad dziwnym statkiem z wcignitymi aglami. Fachowcy, stojcy twardo na gruncie obecnej rzeczywistoci, widz w New Grange grb olbrzyma albo ksicia. Jest wprawdzie mimo wszystko troch zbyt okazay - ma 15 m wysokoci, 95 m rednicy, a skada si na 400 monolitw - ale kto by si tym

przejmowa? Olbrzymi i ksita spoczywaj zwykle w gigantycznych grobowcach. Niepokoi tylko, e w New Grange nie znaleziono ani koci olbrzyma, ani ksicia, tylko resztki jakich kosteczek i troch popiou. Nie ma te tego wszystkiego, co nierozcznie wizao si z gigantami i ksitami. Ani biuterii, ani zbytkownych skr, ani ksicej broni i srebra. Skpi mieszkacy New Grange nie woyli swojemu zmaremu szefowi do grobu nawet kilku kamieni szlachetnych. No tak, a na dobitk zapomnieli o sarkofagu czy choby wyobionym kamieniu na ciao. Co za nieokrzesana banda! Logiczne? Niektre stwierdzenia znajduj w pustych gowach duy oddwik. Podobniejest w pustych grobowcach. Dlaczego New Grange ma by grobem? Ta idea straszy w literaturze fachowej jako "stwierdzony fakt" i nie da sijej ju chyba wykorzeni. Lecz c to za fakty? W New Grange znaleziono koci ludzkie i zwierzce - ergo budowl wzniesiono jako grobowiec. Faktem jest rwnie, e kade takie miejsce, kad dziur mona wykorzysta na grb, nawet jeli pierwotnie suyy innym celom. W konsekwencji idea New Grange moga odpowiada cakiem innym wyobraeniom, nawet jeeli - znacznie pniej - pojawiy si tam koci. Spokj zmarych by wity dla wszystkich ludw - tylko czemu zwoki pod kopu New Grange corocznie olepiao i niepokoio soce? Gdyby New Grange byo od samego pocztku pomylane jako grb, to midzy zmarym a centralnym ciaem niebieskim lub Wszechwiatem musia istnie jaki szczeglny zwizek. Jaki? aden lud nie wznosi budowli kultowej o symbolicznej sile New Grange ot tak sobie - tylko dla zabicia czasu. Trzeba byo obserwacji prowadzonych co najmniej przez czas ycia jednego pokolenia, aby dla warunkw geograficznych New Grange obliczy dzie, godzin i minut przesilenia zimowego. Trzeba byo sporzdzi dokadne plany - moe modele - przyszej budowli, wyznaczy skrupulatnie kady kt w pochyym terenie - bo kady monolit musia si przecie znale na swoim miejscu. A kamienie kultowe z wyrytymi na nich geometrycznymi motywami trzeba byo oczywicie postawi przed ostatecznym zamkniciem grobowca. Tak, a przed rozpoczciem budowy naleao splantowa wzgrze pod odpowiednim ktem, "dowie" piasek i wir oraz mie pod rk ogromne gazy z szarego granitu i sjenitu. Gwny projektant przedstawi swoje plany i obliczenia ochr na skrach reniferw, rozoy na ziemi kty oraz linki miernicze. A przy tym trzyma si skrupulatnie stosowanej wwczas powszechnie w Europie jednostki miary - megalitycznego jarda odkrytego w naszych czasach przez prof. Alexandra Thoma. Jard ten ma 82,9 cm a stosowano go bez

wyjtku przy wznoszeniu wszystkich megalitycznych budowli - od New Grange i Stonehenge po Bretani. Moe w epoce kamiennej czytywano czasopismo "Wspczesna architektura megalityczna"? "Mona wyj od jakiego punktu widzenia, ale nie mona na nim spocz" - mawia Erich Kastner. Wyjd wic od mojego punktu widzenia! Skoro New Grange (i inne struktury tego rodzaju) zaprojektowano jako grobowiec, to pochowany tu zmary musia mie wprost nadludzki wpyw na wspczesnych. Dlaczego? Poniewa kiedy rodzi si dziecko, nie sposb przewidzie, czy wyronie z niego bohater albo superman. A wznoszenie budowli grobowej, poprzedzone nadto sporzdzeniem koniecznych oblicze, pomiarw, modeli i dowiezieniem budulca, musiao trwa przez jedno (wczesne!) pokolenie. Ergo - budow grobowca dla przyszego potomka musia zapocztkowa ju jego ojciec czy dziadek. Wznoszenie czego takiego dla siebie miaoby sens tylko wtedy, gdyby inwestor mg cakowicie polega na potomnych. Na ile pewne s obietnice spadkobiercw? Na przykad w staroytnym Egipcie kady faraon pieszy si, aby za swojego ycia skoczy budow piramidy. Nie mona byo liczy na niczyje zapewnienia, spadkobiercy zbyt czsto zmieniali przeznaczenie komr grobowych budowli, przystosowujc je i wykorzystujc do wasnych celw. Jeli w dziesi lat po mierci zmary nadal trwa w pamici ludu, musia by osobistoci wybijajc si ponad przecitno. Ale osoby powszechnie szanowane lub znienawidzone maj przecie imiona, ktre wszyscy znaj. Gdzie wic podziay si imiona, gdzie twarze nadludzi z New Grange? A jeli to tyrani rozkazali, aby po ich mierci zbudowano grobowiec? Przypadki takie jak Cheops s znane na caym wiecie. Tyrani s zawsze prni - ale prnoci nie da si w adnym razie pogodzi z anonimowoci. Gdzie lady przepysznego pogrzebu z New Grange? Gdzie pozostaoci po broni, po ulubionych przedmiotach zmarego, po jego sukniach? Nie ma nic - poza paroma spiralami, prostoktami i piramidalnymi trjktami wyrytymi na gazach. Pena anonimowo. Przyrzd do pomiaru czasu postawiony na wieczne czasy Ale istnieje drogowskaz tak ogromny i wyrany, e musi rzuci nam si w oczy nawet po tysicleciach - jest nim sama budowla. New Grange dowodzi, e przed ponad 5000 lat yli ludzie, ktrzy naprawd dobrze znali si na mechanice nieba, bardzo dobrze na obliczeniach ktw, na rysunkach, planach, ewentualnie na mode-

lach - a w kadym razie zaskakujco dobrze na transporcie wielkich ciarw i na budowaniu. Same dziwy, ktrych nijak nie daje si wpasowa w tp epok kamienn, a tym mniej w ewolucj technologii. Jak wiadomo, zawsze co wynika z czego, adna zatem wiedza astronomiczno-technologiczna nie wzia si z niczego, musiaa mie faz pocztkow. Osoba pochowana w grobie korytarzowym New Grange - jeli istotnie jest to miejsce pochwku - wywodzia si zapewne spord wyksztaconych astronomw. Inaczej nie byoby najmniejszego powodu dla tak precyzyjnego ukierunkowania budowli na punkt przesilenia zimowego. A jeli nawet odrzucimy przypuszczenie, e jest to grb, to i tak faktem pozostanie zorientowanie astronomiczne. Ju sysz zarzut, e megalityczne budowle zorientowane astronomicznie speniay jedn najwaniejsz funkcj: kalendarza. Jest to zarzut tak bahy, e wzdragam si pisa o nim znowu. Do czego wic suyo New Grange? Czy sama miejscowo, jej pozycja geograficzna, bya "miejscem witym"? Moliwe, lecz wtedy musiaoby by takich punktw wiele. Megalityczne budowle zalewaj wiat! Poza tym "wity punkt" wcale nie wyjania astronomiczno-technicznego know-how. Pewne jest tylko to, e w mglistych mrokach prehistoru kto umieci w tej okolicy precyzyjny astronomiczny zegar, pomnik, ktry nawet po piciu (lub wicej) tysicach lat nadal przekazuje swoje przesanie. Jakie przesanie? Kim byli owi filozofowie czasu, uczeni, ktrzy potrafili wpywa zarwno na swoj epok, jak i na dalek przyszo? Po co robili to, co robili? Co nimi powodowao? Jaki by motyw ich postpowania?

II. Soce w cieniu Dowiadczenie to nazwa, ktr kady okrela gupstwa, jakie zrobi w yciu. Oscar Wilde (1856-1900) Historia powstawania rodzaju ludzkiego to naprawd mapi gaj. Krymina z tysicami otwartych kwestii i tysicami pseudologicznych wyjanie. Nie chc powtarza, o czym przed pitnastu laty pisaem w Dowodach [5], lecz po raz ktry musz przypomnie o paru drobiazgach, wskazujc je palcem na mapie wczesnego stadium ewolucji. Zbyt pocieszne s przeskoki od mapy do fachow-

cw epoki megalitycznej. Zbyt oczywiste sprzecznoci, na chybcika wmiatane pod dywan. Geolodzy i paleontolodzy uporzdkowali przeszo. Histori Ziemi opatrzyli takimi nazwami jak kambr, ordowik, dewon czy karbon. S to ery liczce sobie po wiele milionw lat. A poniewa s tak dugie, trzeba byo je podzieli na okresy krtsze. Jednym z nich jest plejstocen w wielkim czwartorzdzie. Byo to mniej wicej midzy 2 000 000 a 10 000 lat, klimat Ziemi ulega wtedy silnym wahaniom. Po okresach lodowcowych przychodziy interglacjay i odwrotnie - oczywicie bez udziau czowieka, bya to bowiem wwczas dopiero mapopodobna istota wegetujca na drzewach czy zamieszkujca jaskinie. Na ziemi istniao wiele gatunkw zwierzt, po ktrych do dzi pozostay tylko resztki koci albo skamieliny. Nikt nie moe z pewnoci owiadczy, dlaczego te kochane bydltka wymary. Pewnejestjedynie, e nie byo wtedy ani ludzi, ani smrodu spalin. Inteligentny gupek Mniej wicej przed 75 tys. lat na terenach midzy dzisiejszym Dusseldorfem a Wuppertalem ya inteligentna, dwunona istota, ktr nauka nazwaa "neandertalczykiem". W podrcznikach szkolnych napisano, e neandertalczyka odkry w roku 1856 nauczyciel szkoy realnej w Elberfeld - Johann Carl Fuhlrott - ale to nie do koca prawda. Dwch robotnikw usuwao glin z niewielkiej groty koo Mettmann w Neandertalu, gdy nagle przy kolejnym uderzeniu oskarda zobaczyli koci. Pomyleli sobie, e to szkielet niedwiedzia. Neandertalczyk narodzi si dopiero wwczas, gdy waciciele kamienioomu do ogldzin koci wezwali pana Fuhlrotta. Jesieni 1856 roku wiele gazet pisao o znalezisku, a pan Fuhlrott wpad niespodziewanie w tarapaty. Charles Darwin ( 1809-1882) nie opublikowa jeszcze swojej ksiki O powstawaniu gatunkw, nauka pozostawaa pod wpywem biblijnej relacji o stworzeniu, a czoowy francuski uczony Georges Cuvier (1769-1832) dopiero co owiadczy dogmatycznie: "L'homme fossile n'existe pas!" (Czowiek kopalny nie istnieje!). Pan Fuhlrott by czowiekiem bojowym. Wygasza odczyty przed naukowymi gremiami, pisa artykuy i korespondowa z uczonymi. Potem pojawio si epokowe dzieo Darwina i wiat nauki si zbuntowa. Z neandertalczykiem rozprawiano si, a pierze leciao. Najsawniejszy wwczas w Niemczech patolog, prof. Rudolf Virchow (1821-1902), zaklasyfikowa znalezisko z Neandertalu jako "rachitycznego idiot", jego za kolega, Carl Mayer, stwierdzi na podstawie czaszki, e to "mongoowaty Kozak". "Idiota" przeobrazi si wkrtce w uznanego przez nauk Homo neandertalensis sapiens [6], ale zdawao si, e zaraz znowu rozpynie si w powietrzu. Przed okoo 40 tys. lat pojawi si mianowicie inny typ, czowiek z Cro-Magnon, co spowodowao -

abrakadabra! - e neandertalczyk znikn. (My, ludzie wspczeni, naleymy do gatunku Cro-Magnon, ktry zalicza si z kolei do gatunku Homo sapiens sapiens.) Kwesti sporn pozostaje, dlaczego neandertalczyk zszed ze sceny. Moe sparzy si z typem z CroMagnon? W kadym razie potomstwo z takiego zwizku byo moliwe - przynajmniej ze wzgldu na powinowaetwa genetyczne. C jednak dziwnego byo w neandertalczyku? Dlaczego tyle si o nim mwi, skoro znikn bez ladu? Jego mzg mia objto 1750 cm3. Dla prymitywnego, okrytego skrami kanibala, ktry zjada podobno mzgi osobnikw swojego gatunku, byo to o wiele za duo. Objto mzgu czowieka wspczesnego waha si midzy 1200 a 1800 cm3. Mona std wnosi, e od tamtego czasu nie stalimy si wcale mdrzejsi lub - odwrotnie - e pojemno naszego mzgu nie jest wiksza ni przed 75 tys. lat. Biorc pod uwag ciar mzgu, neandertalczyk mgby wznosi w swojej epoce imponujce budowle. Zaniedba si oczywicie - nawet potomkowie czowieka z Cro-Magnon przez nastpne 35 tys. lat nie stworzyli ani jednego arcydziea architektury. y, ale niczego si nie nauczy Nasi krewni z owej zamierzchej epoki pozostawili nam w spadku jedynie proste ozdoby, strzay, ostrza oszczepw oraz mnstwo kamiennych narzdzi. Wydaje si przy tym, e istniay prawdziwe "fabryki narzdzi" i co w rodzaju "dystrybucji", bo tysice krzemiennych narzdzi znaleziono w okolicach, gdzie krzemie nie wystpuje. "Rekiny przemysu epoki kamiennej" ju wtedy musiay kierowa niezymi frmami obrbki krzemienia. Jak na przykad w bawarskim okrgu Kelheim, gdzie odkryto kopalni krzemienia, majc setki szybw. Kopalnie krzemienia nie bardzo pasuj do obrazu epoki kamiennej, mc nasze prostoduszne wyobraenie o wczesnych ludziach. Jedn z takich kopal udostpniono zwiedzajcym. Znajduje si ona w pobliu holenderskiej miejscowoci Rijckholt midzy Akwizgranem a Maastricht. Holender Joseph Hamel natkn si tam na liczne szyby kopalniane, wypenione wapiennym gruzem. W latach dwudziestych w szybach myszkowali mnisi z klasztoru dominikanw z Rijckholt. "Urobek" - tysic dwiecie krzemiennych siekierek. Dokadne badanie tajemniczej kopalni przeprowadzia w latach szedziesitych i na pocztku siedemdziesitych Rejonowa Grupa Limburg Holenderskiego Towarzystwa Geologicznego. Do 1972 roku holenderski zesp udostpni chodnik poprzeczny o dugoci

150 m. Zesp, zoony w wikszoci z idealistw, odkry na obszarze 3 000 m2 co najmniej 66 szybw. Caa kopalnia zajmuje 25 ha. Na tej powierzchni powinno si wic znajdowa ok. 5 000 szybw. Na podstawie iloci i wielkoci sztolni mona obliczy, e w epoce kamiennej wydobyto stamtd okoo 41 250 m3 bry krzemienia. By to surowiec na okoo 153 mln siekierek! Pracowici badacze z Holenderskiego Towarzystwa Geologicznego znaleli w szybach ponad 15 tys. narzdzi. Take na tej podstawie mona obliczy, e na caym obszarze kopalni musi si ich jeszcze znajdowa okoo 2,5 mln. Zakadajc, e kopalni uytkowano przez 500 lat, to przez te wszystkie lata wytwarzano tam dziennie 1 500 siekierek. Kawaek wgla drzewnego znaleziony w jednym z szybw datowano na 3150 r. przed Chr. ( +/- 60 lat). Marny dowd na wiek kopalni, bo ta drobina moga wpa do szybu wiele lat pniej. Kto organizowa - przed ponad 5 000 lat! - budow sztolni? Jakie stosowano narzdzia? Przy wydobyciu metra szeciennego wapienia niszczyo si okoo piciu kamiennych siekier. Jak stemplowano stropy chodnikw? Jakiego uywano owietlenia? W kopalni nie znaleziono ladw pochodni czy innych kopccych rde wiata. Bryy krzemienia o rednicy do jednego metra znajduj si przede wszystkim.w pokadach wapienia z okresu kredy (ok. 80 mln lat temu). Wiadomo ju, e myliwi epoki kamiennej robili z krzemienia narzdzia -jest to bowiem zjednej strony materia kruchy i daje si atwo obrabia, z drugiej strony jednak twardy jak stal. Samorzutne wydobywanie si krzemiennych bry z pokadw wapienia odbywa si przez tysiclecia w procesie erozji tego ostatniego. Kto poinstruowa facetw z epoki kamiennej, e w gbi ziemi, pod warstw piasku, wiru i wapienia jest krzemie? Jak zorganizowano dystrybucj milionw krzemiennych narzdzi w inne rejony? Jaki rodzaj handlu uprawiano? Trudno sobie wyobrazi, eby grnicy z epoki kamiennej ryli w ziemi za darmo. Wydaje sig, e co umkno naszej uwadze. "Rodzina Krzemie" bya zorganizowana! Przez dziesitki tysicy lat - przeniemy to na nasze wyobraenia czasu - z inteligencj naszych przodkw nic si nie dziao. Bytowali w lasach i w jaskiniach, czerpali wod z tego samego wodopoju co zwierzta, harpunami owili ryby i polowali na jelenie, mamuty, niedwiedzie, dzikie konie i inne zwierzta. Ci, ktrych nie stresowa akurat problem zdobycia poywienia, rzebili w muszlach, kociach, szukalijagd albo upikszali swojejaskinie i obozowiska abstrakcyjnymi rytami naskalnymi... a, wanie... a - hokus-pokus - pofadowaa im si nagle kora mzgowa i wynaleli astronomi oraz architektur megalityczn. Co rnio czowieka od mapy? Przez dziesitki tysicy lat - a jeeli wemiemy pod uwag neandertalczyka potraficego myle, to nawet przez pene 70 tys. lat - nasi bracia nie wymylili nic nowego. Tysic lat stanowi okres do dhzgi, dziesi tysicy to

caa epoka. Dla gatunku inteligentnego, mwicego, wdrownego i wymieniajcego dowiadczenia tysice lat to wieczno. Pseudoargumenty Chocia nic nie wiadomo dokadnie, antropologia uznaje proces ewolucji czowieka od mapy do Homo sapiens sapiens za pewnik. To naprawd smutne, jakie pseudoargumenty stosuje si w podrcznikach, eby zatka luki w naszej wiedzy. Czytam, e praludzie yli w hordach i dziki temu rozwinli zesp zachowa inteligentnych i spoecznych. Groza! Wiele gatunkw zwierzt, nie tylko mapy, yo i yje w hordach, lecz poza pewn hierarchi i umiejtnoci utrzymania porzdku w stadzie nie rozwiny inteligentnych zachowa. Mwi si, e czowiek jest inteligentny, bo dopasowa si lepiej ni inne mapy. Do ezego, prosz, Homo sapiens sapiens dopasowa si lepiej? To aden argument. Dlaczego nie "dopasoway" si inne naczelne - goryle, szympansy i orangutany? Zgodnie z prawami ewolucji nawet te zabawne stworzenia musiayby "z koniecznoci" rozwin inteligencj. Ewolucji nie mona w zalenoci od potrzeb stosowa do wybranego (przez kogo wybranego?) gatunku. Fakt, e jestemy inteligentni, dowodzi - w porwnaniu z istotami nieinteligentnymi - tylko tego, e nawet my nie powinnimy by inteligentni. Istniej poza tym gatunki nieporwnanie starsze od naczelnych. Wykazano, e na przykad skorpiony czy karaluchy yy ju 500 mln lat temu. Jeli przeyy, to musiay si "dostosowa" o wiele lepiej od nieporwnanie modszego Homo sapiens. Gdzie s przedmioty artystyczne stworzone przez skorpiony, gdzie ich miejsca wiecznego spoczynku? Dowiaduj si, e czowiek nie ma sierci, bo zacz okrywa si futrami zwierzt. Chyba kto tu robi ze mnie balona. Przecie czowiekowi pierwotnemu sier nie wypada dlatego, e zawija si w futra! Podobno czowiek zszed z drzewa ze wzgldu na klimat. Tam do diaba! Ludzie to maj pomysy! Jak gdyby jaki gatunek map przewidzia, e bdzie kiedy niezbdny dla czowieka w teorii ewolucji, i zszed z drzew - lecz cho dziao si to w jednym i tym samym klimacie, kolegw bujajcych si wrd konarw zostawi. Zachowania spoeczne naszych praprzodkw byy bardzo sabo rozwinite. Bzdura! To wcale nie tak, bo - jak pisz w mdrych ksikach - byo tam jeszcze co. Czowiek pierwotny stan na tylnych nogach ze strachu przed silniejszymi zwierztami i w celu atwiejszego zdobywania pokarmu. To naprawd zabawne! Mapie naladownictwo jest przysowiowe. Dlaczego wic inne mapy nie naladoway

tego sprytnego zachowania? Mniej bay si dzikich zwierzt? A jeli ju taka logika zmusza do stosowania inteligencji, to przecie yrafy, ktre widz i czuj kadego wroga na par kilometrw, ju od dawna powinny si byy oddawa jakiej rozwinitej yrafiej religu. Argumentuje si nawet, e naczelne naszej rodziny zaczy je miso, eby odywia si atwiej i lepiej. "Nasza" mapia rodzina miaa tym samym zdoby znaczn przewag nad innymi mapami. O Boe! Od kiedy "atwiej" upolowa gazel ni zerwa owoc z drzewa? Poza tym dzikie koty i ryby drapiene od milionw lat r tylko miso, razem z mzgami swoich ofiar. Czy stay si przez to inteligentne? Na wszystkie mleczne drogi Wszechwiata! Jeeli przyjmiemy takie i sto innych podobnych motywacjijako powd, ejaki gatunek staje si inteligentny, to na naszej planecie musiaoby si roi od inteligentnych form ycia - szczeglnie takich, ktre mogyby rzuci na wag znacznie wicej lat ni te marne milioniki, jakie my mamy do dyspozycji. Hokus-pokus-marokus Prosto do krlestwa czarw prowadz twierdzenia, e organizmy ywe wyksztaciy okrelone narzdy, bo ich potrzeboway. To, co po wielu prbach udaje si naszemu genetykowi w niezym laboratorium, wedug modlitewnika ewolucji przebiega non stop? Dla przeprowadzenia genetycznej zmiany, dla przemieszczenia jednego nukleotydu, konieczna jest mutacja. Takie mutacje mog przebiega samorzutnie - na przykad pod wpywem promieni jonizujcych lub zwizkw chemicznych dziaajcych na DNA (kwas dezoksyrybonukleinowy). Ale samo pragnienie zaistnienia mutacji nie wystarczy do wymiany jednego nukleotydu na drugi czy nawet zastpienia jednej sekwencji czstek podstawowych przez inn. Czy bdzie sprzecznoci stwierdzenie: jeeli najprostsze formy ycia, np. wielokomrkowce, nie miay i nie maj mzgu, to gdzie powstaj ich yczenia czy nawet rozkazy, aby ch mutacji zamieni w czyn? O ile formy pozbawione mzgu nie mog nawet marzy o wyraeniu chci takiej zamiany, o tyle w przypadku istot nim dysponujcych ch taka jest zupenie zrozumiaa - lecz mimo to dugo jeszcze nie da si jej do koca wyjani. Czowiek pierwotny zacz nagle re miso, wic wyksztaci mocniejsze zby, ktre mu szybko rosy. Czy zatem czowiek pierwotny posiada zdolnoci parapsychologiczne albo umiejtnoci transcendentne - pozwalajce mu za pomoc mzgu kierowa procesami mutacji? A tego wymaga ta logika, od ktrej wos si jey na gowie - z drugiej strony tylko cud moe tak nagle zmieni kod genetyczny, czyli kolejno podstawowych czstek

DNA. Prosz mi askawie wytumaczy, w jaki sposb ch zmiany lub wszechmocne rodowisko moe doprowadzi do zamierzonej mutacji. Nie mniej zagadkowe jest dla mnie permanentne twierdzenie, e w trakcie tysicy lat ewolucji samorzutnie wyksztacaj si narzdy niezbdne istotom ywym. Myl t wypowiedzia ju przed 170 laty Jean Baptiste Lamarck (1744-1829), twrca lamarkizmu. W epoce technologii genetycznej teori t naleaoby dawno zarzuci, ajednak si tego nie robi. Czytam, e przyroda w cudowny sposb troszczy si o nasze potrzeby. A wic cudowna przyroda zawioda na caej linii. Mimo staych, przypadkowych ingerencji w struktur DNA, wywierajcych na "nasz lini" przede wszystkim rzekomo pozytywne rezultaty. Czowiekowi daa mzg o wiele za duy, jak na jego potrzeby. Swj najdoskonalszy produkt opatrzya marnym organem wzroku, pozwalajcym patrze tylko do przodu. W swoich mniej rozwinitych wyrobach, na przykad w insektach, montuje oczy o ogromnym kcie widzenia - limakowi wprawia nawet aparatur pozwalajc wysuwa organ wzroku i patrze we wszystkich kierunkach. Najdoskonalszy produkt natury, Homo sapiens, ma bardzo wiele wad. Konsekwencja Przy tych wszystkich zarzutach jest dla mnie cakiem jasne, e stalimy si takimi, jakimi jestemy, i e "nasza linia" nie potrzebuje wysuwanych oczu, eby zaj jeszcze dalej. Nie naley jednak postpowa tak, jakby wszystkie cuda mona byo wyjani mutacj, selekcj naturaln, milionami lat i niemal nieprzerwanym acuchem przypadkw. Kiedy instytucje kocielne blokoway postp nauki. Na podobny hamulec naciskaj dzi przedstawiciele rnych ideologu. Dawniej wierzono w religie i ich twrcw - dzi wedle tej samej recepty wierzy si w ideologie i ich twrcw. Wci tylko si wierzy. Wtej ogromnej wsplnocie wiernych naukowcy nie zaryzykuj nawet swkiem. Kto wskoczy na ring i bdzie samotnie walczy przeciw uznanym autorytetom? Mgbym cakiem niele y sobie z teori ewolucji, gdyby nie propagowaa wnioskw ostatecznych, dcych do jednotorowoci w myleniu. Religie minionych stuleci wyniosy czowieka do godnoci "korony stworzenia" - mylenie kategoriami ewolucji robi z niego "szczyt ewolucji". W obu przypadkachjestemy "najwiksi". To bardzo pochlebiajce, ale zamyka horyzonty nowych rozwiza. Jak myliwy-zbieracz przeobrazi si w wyksztaconego technika kultury megalitycznej? Przez dugotrwae, ustawiczne dopasowywanie? Przez podnoszenie moliwoci intelektualnych i ukierunkowan

nauk? Zgoda - jest to doktryna popularna, lecz zarazem wyraz umysowego lenistwa opartego na niechci do nauki. Adieu, stara teorio! Ewolucja nigdy nie bya procesem ustawicznej, powolnej zmiany i dopasowywania. Przeobraenia nastpoway falami, skokowo. "W istocie rne gatunki pojawiay si nagle - nie za spokojnie i niezauwaenie. Cao nastpowaa na sygna fanfar." Czowieka, ktry to napisa, nie mona okreli mianem fantasty. Specjalici nie pomwi go te o dyletanctwo. Sir Fred Hoyle jest profesorem fzyki teoretycznej, zaoycielem Instytutu Astronomii Teoretycznej w Cambridge i czonkiem amerykaskiej Academy of Science. W swoich dwch ksikach [7, 8], ktre powinny si sta lektur obowizkow kadego antropologa, sprowadza adabsurdum dotychczasowe zaoenia teorii ewolucji. Dowd Hoyle'a jest nie do obalenia - a wic si go przemilcza. Rozumiem, e przed outsiderem staje ciana pysznego i obudnego milczenia - sam doznaem tego w trakcie pracy. Zawstydzajce jest jednak, e wielcy naukowcy sigaj po podobne rodki wobec siebie nawzajem. Fred Hoyle wykazuje, e Ziemia "nie jest biologicznym centrum Wszechwiata, lecz tylko jakby punktem zbornym". Geny, cegieki ycia przeobraajce wszystko i odpowiedzialne za samorzutne i niezrozumiae mutacje przybyy i przybywaj z Kosmosu. Naprawd nowatorska idea! Jasne, e nie podoba si nikomu, kto uwaa si za szczyt ewolucji albo za koron stworzenia. Straszna myl: Nie jestemy najwiksi? Czy to geny z Kosmosu miayby spowodowa i powodowa - rwnie w naszej epoce - skoki mutacyjne? Oburzenie dowodem Freda Hoyle'a jest zrozumiae. A przy tym nawet w krgu ludzi nauki ju od dobrych dwudziestu lat przewidywano, e w kocu pojawi si argumentacja nie do odparcia. Wystarczyo zajrze do jednej z tak inteligentnych ksiek prof. dr. Wildera-Smitha, albo - niech i tak bdzie! - przekartkowa nowsze dzieo laureata Nagrody Nobla, Francisa Cricka. (Oraz literatur dodatkow!) A jeli kto stwierdzi, e to wyjtki i przedstawiaj tylko teori, ten niech w pierwszej bibliotece uniwersyteckiej signie do na wskro nowatorskiej ksiki Brunona Vollmerta 'Czsteczka i ycie'. Profesor Vollmert by bd co bd profesorem zwyczajnym chemii substancji znakroczsteczkowych oraz dyrektorem Instytutu Polimerw Uniwersytetu Karlsruhe. Naprawd nie jest ignorantem? To wanie specjalici w tej dziedzinie najlepiej znaj si na powstawaniu takich makroczsteczek jak DNA.

Ideologia kontra nauka Votlmert stwierdza jasno i wyranie, i chemik zajmujcy si polimerami ani nie da sobie wmwi, ani sam sobie nie wmwi, e czsteczki DNA powstay w prabuionie przypadkiem. Dotyczy to take acuchowego przyrostu DNA w trakcie przechodzenia na Ziemi od niszego gatunku zwierzt do wyszego. Vollmert mwi dosownie: "Uwaam darwinizm za nieszczliw pomyk, zawdziczajc swj bezprzykadny sukces tylko i wycznie antropocentrycznemu myleniu yczeniowemu." To samo mwi Fred Hoyle, ktry zadaje sobie pytanie, dlaczego biolodzy zachwycaj si fantazjami wyssanymi z palca, a kwestionuj "to, co oczywiste". Hoyle: "W epoce przedkopernikaskiej sdzono bdnie, e Ziemia jest geometrycznym i fizycznym rodkiem Wszechwiata. Dzi z pozoru godna szacunku ziemska nauka widzi w czowieku biologiczne centrum Wszechwiata - wprost niewiarygodne powtrzenie poprzedniego bdu." Tak to ju jest. Jak mogo doj do tego, e nauczyciele akademiccy, ktrzy powinni by otwarci na kad argumentacj, upieraj si przy starym i przez prawdziwych fachowcw dawno odrzuconym bezsensownym modelu ewolucji? To sprawa systemu. Autor dysertacji czy ksiki naukowej musi cytowa, cytowa i jeszcze raz cytowa - powtarzajc stare punkty widzenia jak w mynku modlitewnym. Praca nie musi by nowatorska, wystarczy, e zawiera prawdy wielokrotnie przeute i bdzie wykazywa jakie zwizki midzy nimi. To, co si "wie", sprawia rado i przynosi zadowolenie, nawet jeli ta "wiedza" jest wiedz yczeniow, pozorn. Inne punkty widzenia odpdza sijak natrtne muchy - przynoszce same przykroci. Poza tym - z socjologicznego punktu widzenia - swoim zachowaniem czowiek czuje si zwizany ze stadem. Ta wikszo rwnie skada si z powtarzaczy. Do tego dochodzi, e dotychczasowa teoria ewolucji dostaa si do wielkiej stajni ideologicznej. Hoyle: "Kto nie yczy sobie, aby darwinizm by traktowany jako zjawisko spoeczno-polityczne i nie uwaa, e jest niezbdny dla spokoju dusz obywateli pastwa, widzi to zapewne inaczej." Anio Ziemia nie jest systemem zamknitym - nigdy takim nie by. Ziemia otrzymuje z zewntrz posania oraz informacje, powodujce nage skoki ewolucji. Czowiek nie oddzieli si od mapy dlatego, e lepiej si do czego dopasowa, lecz dlatego, e nowe geny pozwoliy mu wznie si na wyszy poziom. W rwnie niewielkim stopniu to, e z Homo erectus powsta neandertalczyk, a z neandertalczyka astronom i technik epoki megalitycznej, jest

spowodowane faktem, e dostosowywa si do zmiennych wpyww rodowiska - raz do epoki lodowcowej, raz do interglacjau. Posanie inteligencji jest kosmiczne, tylko jego cielesna powoka powstaa na miejscu. Wspaniaa sprawa Twierdz ni mniej, ni wicej jak tylko, e zmiany form ycia nie przebiegay powoli i w pojedynczych egzemplarzach, lecz masowo. Niejest to pomys nowy, propaguj go od pitnastu lat. Degraduje on do rangi groteski dotychczasowe twierdzenie o mozolnej i ustawicznej ewolucji, dowodzc przynajmniej tego, e lekcewaymy jakie inne wpywy. Kada forma ycia rozmnaajca si przez zapodnienie dysponuje specyficzn liczb chromosomw. Komrka pciowa czowieka ma ich 46: 22 autosomy oraz jeden chromosom X lub Y. Tylko takie same pary chromosomw s zdolne do zapodnienia. Dlatego - gdyby perwersja tego rodzaju przysza komu do gowy - czowiek nie moe si krzyowa z szympansem, cho oba gatunki wywodz si z jednego pnia. Ich liczby chromosomw zupenie do siebie nie pasuj. Wprawdzie u wszystkich gatunkw wystpuj stae, pojedyncze mutacje chromosomowe, lecz nosiciele tak zmutowanych chromosomw s bezpodni - maj chromosomw za duo lub za mao. Na ldzie yje okoo 20 tys. gatunkw pajkw - ale przedstawiciele rnych gatunkw nie mog mie ze sob potomstwa. Moliwe jest oczywicie, e wrd wielu nowo narodzonych osobnikw przypadkiem odnajd si pasujcy do siebie i spodz potomstwo tworzc w ten sposb nowy gatunek. Jego przedstawiciele jednak bd mogli si mnoy tylko w zwizkach midzy krewnymi "obarczonymi bdem drukarskim". Towarzysz Przypadek daje na wszystko baczenie, a nikt nie wie, jak dugo to potrwa. W trakcie ewolucji z meduz, robakw i podobnych stworze powstay krgowce. Ale z kim sparzy si pierwszy nowy osobnik, wycignity niejako z bbna loterii nieskoczonej sekwencji przypadkw? Czy czowiek mylcy moe wierzy, e obok takiego pierwszego zmutowanego bydltka zaroio si od razu od odpowiednich dla niego partnerw seksualnych? eby nastpi akt zapodnienia, potrzeba dwojga osobnikw tego samego gatunku, ale rnej pci. Dziki Bogu, chciaoby si doda. Mutacja tylko jednego osobnika, zmiana zespou chromosomw tylko jednej istoty nie zda si na nic. Trudno te sobie wyobrazi, eby jednoczenie - a zarazem niezalenie od siebie - nastpiy dwie takie same mutacje, i eby te istoty, samiec i samica, spotkay si przypadkiem na bezkresnych poaciach kuli ziemskiej!

Co robi nasz pierwszy samotny, szkaradny praprzodek? O jakiej liczbie chromosomw mwiy jego komrki? Z kim mgby si rozmnaa? W kocu rozwin pewnie w sobie ten pierwotny popd, bo inaczej jego linia by si urwaa, zanim zdyby si na Ziemi na dobre zadomowi. Wyznawcy ewolucji przecinaj ten wze gordyjski wiar wjednoczesne mutacje u blinit i/albo tak zwanych "form przejciowych". O co chodzi? Samica hominida rodzi bliniaki. Braciszek i siostrzyczka parz si iju mamy now lini. Jest to bez wtpienia kazirodztwo, bo nie byo moliwoci parzenia si z innymi hominidami ze wzgldu na rnice w iloci chromosomw. Jest jeszcze gorzej: kazirodztwo powoduje zwikszenie si bdw zawartych w kodzie genetycznym - nie ma wyjcia. (Gdy zrobimy fotokopi z oryginau, a potem kolejn kopi z tej kopii - i z kadej nastpnej kopii dalsz kopi, to n-ta kopia bdzie zupenie nie do uytku.) Hipoteza "form przejciowych" jest jeszcze sabsza. Prof. dr Wilder-Smith, ktry swj pierwszy biret woy doktoryzujc si w dziedzinie chemu organicznej i na pewno zalicza si do naukowcw bardzo wyksztaconych, wyjani to na nastpujcym przykadzie: "Formy przejciowe powstae na drodze ewolucji nie mog speni adnego zadania, bo s doskonale nieprzydatne. Za przykad moe posuy organizm samicy wieloryba, pozwalajcy jej karmi ssce potomstwo pod wod, nie dajc mu przy tym uton. Nie mona sobie wyobrazi adnej ewolucyjnej formy poredniej na drodze od zwykego sutka do w peni rozwinitego sutka wielorybicy, umoliwiajcego karmienie pod wod. Albo sutek ten istnia od razu w formie takiej jak dzi, albo go nie byo. Jeeli si twierdzi, e taki organ wyksztaca si stopniowo przez przypadkowe mutacje, to dla wielorybw oznaczaoby to mier przez utonicie w trakcie rozwoju sutka - a rozwj ten musia trwa tysice lat. Odrzucanie w trakcie bada moliwoci planowania takich stuktur poddaje nasz atwowierno prbie trudniejszej ni wezwanie, aby uwierzy w inteligentnego konstruktora sutka, ktry poza tym musia si zna na hydraulice." Ta argumentacja powinna ostatecznie rozbroi niedowiarkw. Nie! - krzycz osoby przyzwyczajone do starego pogldu wyskakujcego jak diabeek z pudeka. Wieloryb, mwi, jest ssakiem, ktry kiedy y na ldzie i dopiero potem chlupn do wody. Jest to argumentacja jeszcze bardziej wywiechtana. Jake odwanej zmiany warunkw ycia wymaga si od wieloryba, ktry na wiat wydawa swoje dzieci na ldzie i stopniowo - zbrojny w sutek! - udawa si w odmty, eby mode mogy ssa pod wod. Fenomenalne! To niewtpliwe, e wieloryb jako ssak musia zmieni rodowisko - ale nie bya to zmiana powolna i ustawiczna, lecz naga. "Formy przejciowe" nie rozwizuj problemu liczbowych zmian

zespou chromosomw. O ile takie "formy przejciowe" w ogle istniay. Sir Fred Hoyle uwaa "formy przejciowe" znalezione w kopalnych skamielinach za legend. Hoyle: "Twierdzenia te [dotyczce form przejciowych - przyp. E.v.D.] s tym bardziej problematyczne, im wysza jest warto naukowa pracy [...] Jeli czowiek si uprze i przebrnie przez literatur geologiczn, to w kocu dojdzie do nastpujcej prawdy: skamieliny s dla darwinizmu dokumentem niewystarczajcym nie ze wzgldu na brak umiejtnoci geologw, lecz dlatego, e wymagane przez teori powolne przemiany w trakcie ewolucji nie miay miejsca." Widzc ten spis z natury mona dosta zawrotw gowy. Ale lepiej mie przez chwil zawroty gowy, ni krci bez sensu przez cae ycie. Jeeli nie miaa miejsca adna staa i powolna zmiana form ycia i ich zachowa to gdzie przyczyna zmian? Upiory kr Ani na chwil nie moemy zapomnie o tysicach lat, tej otchani czasu, w ktrej czowiek by myliwym i zbieraczem. Potem nagle poczu cudowne tchnienie i jego szare komrki postanowiy, e bdzie wydrapywa rysunki na skaach i cianach jaski. W ten sposb dosta si na autostrad ewolucji? Zdumiewajce jest tylko, e nasi zmarli przodkowie zaatwili spraw globalnie. Ryty naskalne (petroglify) s dziedzin sztuki znan na caym wiecie - bya ona uprawiana przez ludy, ktre ani nic o sobie nie wiedziay, ani wiedzie nie mogy. Wydrapywano je na skalnych zboczach wyyny Tassili na Saharze (Algieria), w dungli Mato Grosso, w dalekim Jemenie, na wybrzeach poudniowego Chile. "Obrazkowe pozdrowienia" od ludzi z epoki kamiennej, "widokwki" z odlegej przeszoci znajdujemy od Hawajw po rodkowe Chiny, od Syberii po pohzdniow Afryk. W paru przypadkach wiemy, ktre plemiona sporzdzay ryty - tyle e ludy te nazwaa pomiertnie dopiero wspczesna nauka. Ile takich rytw istnieje? Pewnie miliony. S one nawet na malekich wyspach i najwyszych grach. Mona na nie trafi zarwno na mronej Alasce, jak i na rozpalonej socem wyynie Kimberley w Australii. Wszdzie, gdzie dotaro globalne wezwanie: "Przyjaciele, nadesza era sztuki naskalnej!" Koczownicy epoki kamiennej cholernie si chyba nudzili. A w kocu zaczli tworzy - jako rylca uywali ostrego kamienia, szkicownikiem bya skalna ciana. A potem zawadna nimi nagle potrzeba dalszego przekazywania informacji. W zasadzie nie mona by temu nic zarzuci, gdyby nie dwa zastanawiajce fenomeny: a) wystpowanie rytw na obszarze caej kuli ziemskiej; b) powtarzajce si motywy.

Badanie symboli naley do dziedzin wiedzy traktowanych nie do powanie przez niektrych badaczy prehistorii. A jeli ju ktry zasidzie do czasochonnej i mozolnej pracy, polegajcej na sporzdzaniu reprodukcji i interpretowaniu wizerunkw naskalnych, to ogranicza si zwykle do jednego regionu. Brakuje opracowa globalnych. Prawie przed trzydziestu laty Oswald O. Tobisch prbowa stworzy system zoony z co najmniej 6 000 rysunkw. Jego odkrycia, przedstawione w dugich tabelach, zapieraj dech w piersi. Tobisch wykaza pokrewiestwa rytw z caego wiata. Mona odnie wraenie, e prehistorycznym artystom dana bya kiedy wsplna prakultura albo wsplna prawiedza. Przez 30 lat od wydania ksiki Tobischa opublikowano wiele albumw i broszur o niezliczonych rytach naskalnych - istnieje wic ogromny materia porwnawczy. Ostatnio zawizano te midzynarodowe towarzystwa, ktrych czonkowie "za przedali si" sztuce naskalnej. Na przykad autriacko-szwajcarskie GE-FE-BI zajmuje si porwnawczymi badaniami sztuki naskalnej. Towarzystwo to kolekcjonuje i publikuje wspaniae materiay. Oczywicie te miliony rytw naskalnych nie powstay w tym samym czasie, czsto - ale nie zawsze - dziel je tysiclecia. Niekiedy w trakcie tysicleci te same skay "zamalowywano" kolejnymi dzieami sztuki. Mimo to pozostaje faktem jednoczesne sporzdzanie rytw naskalnych w niezwykle odlegych od siebie rejonach naszego globu. Czy w Toro Muerto w Peru, gdzie odkryto dziesitki tysicy rytw, czy we woskiej Val Camonica, czy przy autostradzie Karakorum w Pakistanie, czy na Wyynie Colorado w USA, czy w Paraibo w Brazylii, czy wreszcie w poudniowej Japonu - wszdzie pojawiaj si te same symbole i postacie. Nie kwestionuj faktu - bo kto mgby? - e wrd nich znajduj si te przedstawienia typowo lokalne, nie spotykane gdzie indziej - zagadka zadziwiajcych pokrewiestw artystycznych jednak pozostaje. Z codziennoci ludzi epoki kamiennej - niewane, gdzie yli - wi si sceny z polowa, poza tym soce, ksiyc, koa, kreskowe ludziki, odciski doni czy rysunki ukazujce upraw roli. Zadziwiajce jest tylko to, e postacie byy opatrywane unisono takimi samymi atrybutami, jak gdyby na wszystkie kontynenty tamtamy przekazay informacj: "bogowie to ci z promieniami!" "Bogowie" s zwykle wyobraani jako postacie wiksze ni zwykli ludzie. Ich gowy s zawsze przyozdobione "aureol", z ktrej nierzadko wybiegaj promienie. Wyranie te wida, e ludzie pozostaj zazwyczaj w bezpiecznej odlegoci od bogw - klczc, lec na ziemi albo wznoszc rce. C skonio naszych przodkw, dopiero co wyrosych z mapy, do wyraania tak ujednoliconych pogldw? Czy prehistoryczni artyci ukoczyli t sam akademig

sztuc piknych? A moe wzili udzia w tej samej midzynarodowej konferencji na temat sztuki naskalnej? Carl Gustaw Jung czy Sigmund Freud mog do wyjanienia zagadki zatrudni zbiorow podwiadomo, kolektywne wizje albo gbi psyche. Mnie wydaje sig jednak, e przypuszczenie Oswalda Tobischa, fachowca i podrnika, znacznie bardziej przybliyo rozwizanie tego zagadkowego probemu: "Czy niegdy istniaa jedno pojmowania boga przez niezrozumia dla dzisiejszych umysw midzynarodowo, i czy ludzko wczesnej epoki tkwia moe jeszcze w krgu 'praobjawienia' stwrcy jedynego i wszechmocnego?" Ci faceci epoki kamiennej to byy cwane chopaczki! Albo Anio Ziemia wla im przez lejek do gowy powszechne posanie, albo glohalna wie wnikaa jako inaczej w budzce si umysy, albo wreszcie wszyscy ludzie epoki kamiennej to samo widzieli, podziwiali, tego samego si bali - i wiedzg t przekazywali nastpnym pokoleniom. Jak byoby dla nas wygodniej? Tak czy siak, bezspornym faktem s tajemnicze dziea sztuki z czasw, gdy telefaksy podczone do midzynarodowej sieci telefonicznej nie wypluway jeszcze obowizujcego wzoru obrazu. Te kilka porwna mwi za siebie.

III. Narodziny techniki Wrd ludzi jest wicej kopii ni oryginaw. Pablo Picasso (1881 1973) To, co przedstawiem na poprzednich stronach jako materia do dyskusji, moe wprawi w osupienie, wywoa gniew lub zdziwienie, - a przecie jest to tylko wstp do niewiarygodnej historii. Kolejn rund zapowie uderzenie w gong, rozpoczynajce pie pogrzebow. Kiedy nasi przodkowie wynaleli wreszcie kultur i zaczgli sporzdza ryty naskalne oraz inne niewielkie dziea sztuki, nauczyli si wobec siebie respektu. Uwiadomienie, e ludzie nie s wcale sobie rwni, byo tosame z narodzinami szacunku. Kto, kto tworzy wspaniae rysunki naskalne, dysponowa odmiennymi zdolnociami ni kto, kto wyamywa ky mamutom. Pierwszy by zapewne drobny, wraliwy, drugi za muskularny, silnie zbudowany, dzielny i odwany do szalestwa. Ale i tak nie oni, lecz rodzca matka znajdowaa sig zapewne - o czym wiadcz poski tak zwanych "bogi macierzystwa" - na pierwszym miejscu "listy rankingowej cenionych zawodw". Uznanie w oczach wspplemiecw spowodowane okrelonymi zdolnociami spowodowao, e ludziom nimi obdarzonym oddawa-

no cze - to za z kolei doprowadzio do budowy grobw. Nie mona si byo bezczynnie przyglda, jak spy i hieny rozszarpuj zwoki kochanej lub szanowanej osoby. Nasta zwyczaj grzebania zmarych. aobnicy patrzyli ze smutkiem i zami w oczach na miejsce, w ktrym spoczywaa ukochana osoba. Czy to byo wszystko? Czy naprawd nic po niej nie pozostao? Z szacunkiem dotykano nielicznych kawakw futra, narzdzi i dzie sztuki, ktre pozostawi nieboszczyk. Zaczto oddawa cze zmarym, powsta kult zmarych, prehistoryczny czowiek zaczyna si zastanawia, co jest po mierci. A moe umary yje gdzie nadal? Czy liszka nie przepoczwarza si, aby zbudzi si wiosnjako motyl? Czy wracajcy z krlestwa zmarych nie zadaj przypadkiem zwrotu swojej broni, narzdzi, ubra i ulubionych przedmiotw? Zmarych zaczto grzeba uroczycie, znamienitym osobom kadziono do grobu przedmioty codziennego uytku. Ale ziemia bya twarda, kamienne narzdzia nie bardzo nadaway si do kopania, gboko grobu bya wci niedostateczna - zwierzta wygrzebyway zwoki. Zrodzia si wic idea, aby nad miejscem pochwku ukada kamienne pyty - tak powstay pierwsze, niedue dolmeny. Dolmeny byy zjawiskiem globalnym = tyle e nie ma w nich nic tajemniczego ani zagadkowego. Jeszcze nie. Znam niedue dolmeny na wszystkich kontynentach. W Europie jest ich peno. Dolmen jako ochrona zwok powsta z naturalnej potrzeby... a - tak, a w ktrym tysicleciu przed Chrystusem ziemski glob ogarna kolejna "fala mody". Ludzie zaczli pitrzy "superdolmeny" zorientowane astronomicznie, o ktrych nie moemy powiedzie na pewno, e przeznaczeniem ich byo miejsce pochwku. Nowy wirus: megalititis O Boe, gdyby New Grange by jedynym korytarzowym grobem na wiecie! Jakie proste i logiczne staoby si wwczas wytumaczenie. Gdyby czarodziejskie wiata i promieniste cuda ograniczay si do Irlandii i Xochicalco, nie miabym powodu do czepiania si spraw wtpliwych i wycigania nielogicznoci. Ale polecenia danego przez czarodziejsk rdk: "Budujeie olbrzymie megalityczne groby zorientowane astronomicznie" posuchano na caym wiecie. Tylko w rejonie zatoki Morbihan (Bretania) 135 spord 156 dolmenw jest zorientowanych na przesilenie letnie lub zimowe. Jestem skonny powiedzie, e "w najbardziej niemoliwych miejscach" - mwic obrazowo: z dala od "kamiennej zarazy" - powstaway astronomiczne budowle megalityczne, "groby korytarzowe", przeogromne dolmeny, samotne menhiry na wzniesieniach bdcych punktami obserwacyjnymi oraz cae ich szeregi, zorientowane z geometryczn precyzj, lecz nijak nie pasujce do obrazu epoki kamiennej.

Od neandertalczyka poczwszy potencja mzgowy na pewno by ju nastawiony na potrzeby naukowego poznania. Ale neandertalczyk czy czowiek z Cro-Magnon i jego potomkowie tak samo gapili si w noene niebo, podziwiali gwiazdy, tpo patrzyli w Ksiyc i przeywali pory roku jak czowiek megalitu w roku X. O ile jednak potomkowie neandertalczyka przez tysice lat gapili si na gwiazdy, o tyle czowiekowi megalitu astronomia, geometria i matematyka weszy do gowy waciwie przez jedn noc - do tego opanowa on bez trudu technik transportowania i podnoszenia do pionu ogromnych gazw. W owej trudno datowalnej epoce w ludzkim mzgu ruszyo kilka nowych, wanych trybikw. Szare komrki zaczy niespodziewanie myle, liczy i kombinowa. Zarzut, e wiadomoci te byy gromadzone powoli i przekazywane z pokolenia na pokolenie, e nic nie powstao "przezjedn noc", stoi w sprzecznoci z kamiennymi faktami. Nie istniao wwczas pismo, nie byo bibliotek, w ktrych gromadzonoby wiedz. Z najwyszego bocianiego gniazda nie daoby si dostrzec wdrowcw krzewicych te umiejtnoci na caym wiecie. Czowiek epoki kamiennej zosta obdarzony wiedz jak najniewinniejsza dziewica dzieciciem. W obliczu "miedzynarodowoci" kultur megalitycznych odwa sig zada kilka prowokujcych pyta: Czy do systemu "czowiek" dodano wiee geny? A moe geny prastare, ale zawierajce nowe informacje, przetrway w lodzie kontynentalnym? Czy fakt, e Anio Ziemia da te prastare/nowe informacje do dyspozycji przyrodzie, by skutkiem topnienia lodw? A moe na ludzi megalitu wywarli wpyw nauczyciele spoza Ziemi? W ktrym miejscu naley zacz wyliczanie rzeczy niemoliwych? Bywaemu czowiekowi Zachodu nazwa Stonehenge jest bliska, widzia te zdjcia alej menhirw w Bretanii. Moe czyta co o dolmenach i grobach korytarzowych w Danii a podczas wakacji dotyka megalitycznych budowli w Hiszpanii, na Minorce czy Wyspach Kanaryjskich. Wszystko w zasigu rki. Ale pan Muller czy pan Kowalski nie wie nic - bo skde? - o kulturach megalitycznych Peru, Sri Lanki, Ameryki Pnocnej czy Indii. W samych poudniowych Indiach jest okoo 15b0 megalitycznych nekropoli, a parset w pozostaych regionach tego kraju - a po Wyyn Kaszmirsk. Co to znaczy "megalityczny"? Oto co pisze na ten temat Encyklopedia Archeologii Lubbego: "Megality budowle, groby i skupiska kamienne zoone z wielkich gazw (gr. megas: wielki oraz litos: kamie). Nie istnia jeden lud megalityczny, lecz megalityczne zwyczaje u wielu ludw i plemion." Nieprecyzyjne daty

Tak to ju jest. W konsekwencji nie ma rwnie ograniczonej czasowo epoki megalitycznej. Ktokolwiek na wiecie obrabia, transportowa i wznosi do pionu wielkie gazy, robi to w swoej epoce megalitycznej - kiedykolwiek by to byo. Istniej witynie megalityczne, ktrych nie mona datowa z pewnoci, inne powstae ok. 2 000 r. prz.Chr., i jeszcze inne, wzniesione w ostatnim stuleciu. Mnie chodzi wycznie o budowle najstarsze. Wszystko, co ma mniej ni 5000 lat, nie wchodzi w rachub, bo w pniejszych epokach zbyt wielki by wzajemny wpyw poszczeglnych ludw na siebie - "przejmowano" zwyczaje od innych. Datowanie megalitw jest nader interesujce. Oddam wszystkie skarby wiata, eby si dowiedzie, jak archeolodzy dochodz do takich rezultatw? Na wykadach sysz wci, e wiek tej czy tamtej prbki mona "atwo" ustali za pomoc metody C-14. Trzeba sobie od razu uwiadomi, e kamieni nie da si w ten sposb datowa. Metoda opiera si na zjawisku rozpadu radioaktywnego izotopu wgla C-14 i ma zastosowanie tylko do substancji organicznych (koci, wgiel drzewny, tkaniny itp.). Ale kamienie te "dysponuj" pewnym rodzajem promieniowania pochodzcego z atmosfery. Radioaktywno ta jest stale w stanie rozpadu - jej natenie ulega zmniejszeniu - powodujc tym samym zmiany struktury atomowej. "Dziury" w tej strukturze s od razu zastpowane przez jony i elektrony, przy czym elektrony zmieniaj swoje pooenie, gdy tylko do kamienia doprowadzi si energi. Dziki temu udao si stworzy now metod datowania przedmiotw - analiz termoluminescencyjn. Prbka jest ogrzewana {doprowadzanie energii), elektrony redukuj swoj energi do niskiego poziomu i rnic energetyczn zwracaj w formie dajcego si zmierzy promieniowania. T metod mona stosowa do glinianych skorup i kamieni. Uwalniane promieniowanie jest proporcjonalne do radioaktywnoci pierwotnej, poniewa znane s okresy poowicznego rozpadu substancji radioaktywnych. eby natomiast zmierzy pierwotny poziom elektronw, stosuje si metod elektronowego rezonansu spinowego lub paramagnetycznego - zwanego w skrcie ERP. Karnie umieszcza si w polu magnetycznym i wtedy pojawia si dajce si zmierzy promieniowanie elektromagnetyczne, ktre pozwala okreli wiek prbki. Te wszystkie metody pomiarw, ktre powstay we wspaniaych i przenikliwych umysach, maj jedn wielk wad. Nie znamy wielkoci pierwotnej pomiaru - a przecie specjalista musi gdzie w przeszoci zacz odliczanie. Z uszczliwiajcej wszystkich metody C-14 drwiem ju przed 24 laty. Jej "wielko pierwotna pomiaru" zakada, e na Ziemi zawsze znajdowao si tyle samo izotopu C-14. A jeli to nieprawda? Jeli w

danym okresie atmosfera w rnych rejonach Ziemi zawieraa inne iloci C-14 ni si zakada? Wtedy tak precyzyjne i superczue "zegary C-14" podawayby nieprawdziwe dane. Propozycj przyjto. Fachowcy sprawdzaj teraz pomiary dokonywane przy pomocy C-14 rwnie innymi metodami. Nie brak wyrafnowanyeh urzdze i dobrze pomylanych technik pracy. I tak kamienie zawierajce kwarc mona datowa dokadnie przy pomocy silnych pl magnetycznych i promieniowania wysokiej czstotliwoci. Metoda polega na ERP, a wykorzystuje zjawisko rnic w budowie krysztaw kwarcu. Z biegiem tysicleci na skutek Jonizujcych promieni alfa powstaj ubytki w siatce krystalicznej. Czasem brakuje atomu tlenu, czasem krzemu. Im kwarc starszy, tym wiksze braki w jego strukturze. W laboratorium prbki kwarcu poddaje si promieniowaniu alfa o intensywnoci zwikszanej do chwili uzyskania granicy nasycenia, porwnywalnej z radioaktywnoci naturaln, typow dla miejsca pobrania prbki. Fachowcy zapewniaj, e w ten sposb mona okrela wiek krysztaw kwarcu do 1,5 mln lat. Kto chciaby si dowiedzie czego wicej na temat nowoczesnych metod datowania znalezisk, niech zajrzy do ksiki Josefa Riederera Archeologia i chemia - Jak patrze w przeszo. Jak na razie - wspaniale. Wiadomo, ile lat ma kamie zawierajcy kwarc. Niestety caa bieda w tym, e nie daje to wcale odpowiedzi na pytanie, kiedy dany kamie obrabiano! Specjalistom udaa si rzecz zdumiewajca: Zdoali ustali, e monolity Stonehenge pochodz z oddalonych o 220 km gr Prescelly w Walii. Drobiny kamienia poddano badaniom mikroskopowym i przeprowadzono analiz wielkoci, rodzaju a nawet ukadu mineraw w skale - wyniki porwnano z badaniami ska z domniemanego rejonu. Co powiedzia oficer ledczy? Tosamo potwierdzona ale wiek niepewny Dziura ozonowa przed 10 700 laty? Najistotniejszym wic problemem nie jest wiek kamienia jako takiego, lecz data jego obrbki. Na jakiej "wzorcowej wielkoci pomiaru" mona polega? Klimatolodzy badajcy pokryw lodow poudniowej Grenlandii doszli do zadziwiajcego rezultatu. Stwierdzili jednoznacznie, e przed 10700 laty nastpia gwatowna zmiana klimatu. Nie by to proces powolny i cigy - w cigu kilku dziesicioleci temperatura powietrza nad Grenlandi wzrosa o pene 7oC. Tej nagej zmiany klimatu nie mona w sposb jasny i zrozumiay wyjani za pomoc odwiertw w lodzie, potwierdziy j jednak badania porwnawcze osadw kalcytowych w Szwajcarii. Co to ma wsplnego z kamieniami?

W trakcie ostatniego zlodowacenia ld zatrzyma ogromne iloci pyu kontynentalnego, popiou wulkanicznego i materii meteorytowej. Nage ocieplenie uwolnio ten materia do atmosfery. Bardzo prawdopodobne jest, e na skutek tego rodowisko otrzymao dodatkow dawk promieniowania jonizacyjnego. W naszych "wzorcowych wielkociach pomiaru", bdcych punktem wyjcia dla datowania, znw zapanowa chaos. Poza tym nieznany jest powd nagego stopnienia lodw. Nawet daty sprawdzone opieraj si na badaniach wspczesnych - wiedza ta ju jutro moe okaza si nieaktualna. Do megalitycznych budowli stosuj ogln regu: im wiksze, tym starsze. Zasada ta si sprawdza, cho stoi w sprzecznoci z ewolucj technologii, bo wedle utartego mniemania pocztki dziaalnoci ludzi epoki kamiennej musiay by bardzo skromne - kamyczek do kamyczka. Ale pozostaoci po epoce megalitycznej dowodz czego wrcz przeciwnego: najpierw gigantomania, potem drobiazgi. Jak ula pasuje tu stwierdzenie: w istocie rzeczywisto jest zupenie inna! Poganiacze niewolnikw w Indiach Na wschd od miasta Hubli-Dharwar, w indyjskim stanie Majsur, znajduje si wyyna i wzgrze Durgadidi. Poln drog mona tamtdy dojecha do nekropoli Hirebenkal. S tam setki niewielkich kamiennych grobw, miniaturowych dolmenw, najczciej skierowanych na wschd. Tu obok za, kilkaset metrw na zachd wyrasta krajobraz gigantw - niezrozumiay wiat. Z ziemi wystaj kamienne grzyby, na czterometrowych monolitach le piciometrowe pyty granitu - wygldajce jak stoy dla olbrzymw. Wrd przewrconych menhirw, przeogromnych blokw granitu, spkanych ska monstrualnej wielkoci i poamanych pyt wida resztki kamiennych krgw. Szalestwo! Technicy i astronomowie epoki kamiennej musieli sobie gdzie znale miejsce do wicze. Nikt nie wie, kiedy to byo. Oczywicie poczyniono datowania, sigajce lat 300-800 prz.Chr., ale to niewiele dowodzi. Rezultaty opieraj si na przedmiotach pochodzych niejako z drugiej rki - na kociach i tkaninach pozostaych po czasach w ktrych pierwotnych budowniczych dawno ju nie byo. Znalazszy si na miejscu stwierdzam te zawsze rozbienoci midzy zapatrywaniami uczonych Zachodu a uczonych Indii. Archeolodzy Z pastw uprzemysowionych skaniaj si ku datowaniu caej prehistorii Indii - wczajc w to stare budowle megalityczne - na kilka stuleci prz. Chr. Uczeni miejscowi natomiast datuj pocztki tutejszych budowli megalitycznych znacznie wczeniej. Czsto nie mog wyzby si wraenia, e z zachodnim sposobem mylenia wspgra duch kolonializmu: Ach, ci Hindusi! Przecie nie mog mie starszych zabytkw ni my mamy!

Gdyby tak byo! Koo Savanadurga, witego miejsca w pobliu poudniowoindyjskiego miasta Bangalore, znajduj si zorientowane astronomicznie krgi kamienne, czsto zgrupowane po dwa albo trzy. Poza tym poprzewracane ogromne menhiry, wytrzymujce kade porwnanie z gigantycznymi statuami z okolic Carnac we Francji. I oczywicie - jake inaczej - megalityczne groby, przykryte potnymi platformami i zorientowane na wschd soca w dniu przesilenia letniego i zimowego. I w Savanadurga, i w New Grange, i gdzie indziej na wszystkich kontynentach wietlny cud celebruje si tego samego dnia! Dr E.O.Tillner, znakomity fachowiec, znajcy indyjskie ukady kamieni z gruntownych studiw, sdzi, e "wietlne komory" s wyrazem symboliki "powrotu albo powtrnych narodzin, dalszej dziaalnoci zmarego, spoczywajcego tu w 'kamiennej macicy' " [28). Tillner uwaa, e motyw powtrnych narodzin wie si ze stale powracajcym socem. Czemu nie, chciabym zapyta. Poniewa niczego nie da si udowodni, trzeba stwierdzi, e to pewnie soce wypalio pod czaszk wszystkim "megalitykom" jedn i t sam myl. Niewielki sens ma wyliczanie orodkw kultury megalitycznej w Indiach, bo kamienne igraszki powtarzaj si, jakby wszdzie stosowano ten sam wzr, jakby uczono si u tych samych nauczycieli. Dr Tillner pisze o budowlach megalitycznych z kamiennymi krgami znajdujcych si koo wsi Karanguli (na poudnie od Madras), "znacznie potniejszych od wielu megalitycznych budowli Bretanii" [28]. W Indiach jest peno dolmenw i menhirw, astronomicznie zorientowanych komr i grobw korytarzowych - s nawet "skupiska budowli megalitycznych zgrupowane jakby w gwiezdnym zwizku". wiadkowie nigdy nie zrozumianej przeszoci. Co za poganiacze niewolnikw zmuszali ludzi do takich wysikw w dziedzinie transportu? Dlaczego te ogromne gazy musiano kilometrami - a czsto tych kilometrw byy setki - targa, cign i toczy, aby wreszcie znale dla nich jakie miejsce do zaparkowania na tysice lat - w postaci dolmenu, komory grobowej, menhiru albo kamiennego krgu? Kamienie le prawie wszdzie, w kocu dla uhonorowania plemiennej wielkoci mona byo spitrzy kamienie nieco mniejsze. Niezwykle pracowitymi ludmi megalitu musiaa powodowa jedna i ta sama myl. Byo to zjawisko ze wszech miar globalne i fenomenalne! Licencje pilota wane na caym wiecie W Xochicalco i New Grange megalityczne struktury wi si mitologicznie z latajcym wem albo z bogiem soca. Wspczeni Hindusi nie potraf sobie wyobrazi, jak radzono sobie wtedy

z transportem takich ciarw - zwala si wic te nadludzkie osignicia na demony, synw bogw i czarownikw. Niestrudzony badacz prehistorii, dr Tillner, ustali, e wielki dolmen z Vegepattu koo Arconam (w pobliu Madras) jest zwany przez okolicznych mieszkacw "wityni Pandaww". I rzeczywicie, legenda czy te rne wielkie kamienne ukady poudniowych Indii z krlem map Hanumantem i/albo brami Pandawami. Hanumant odgrywa gwn rol w indyjskim eposie Ramajana. Jest to poza tym istota dobrze wyposaona w rodki techniczne - wanie jak czarownik - dysponuje nawet maszynami latajcymi. Ze wzgldu na jednoznaczno te fragmenty Ramajany daj interpretatorowi niewielk swobod manewru, bo niebaskie pojazdy Hanumanta (i innych) opisano niezwykle barwnie. Przd miay ostry, ty lnicy jak zoto i rozwijay wielkie prdkoci. Wedle opisw z Ramajany w niebiaskich statkach byy rne pokoje i niewielkie okna ozdabiane perami. Wewntrz znajdoway si Wygodne, z przepychem urzdzone komnaty. Dolne pitra upikszono krysztaami, a wszystkie pqmieszczenia wewntrzne lnicymi Wykadzinami i dywanami. Pojazdy mogy przewozi dwanacie osb z bagaem i startoway nad ranem z Lanki (Cejlon) do Ajodhaja. Dystans 2 280 km pokonyway (z dwoma midzyldowaniami) W9 godzin, osigajc redni prdko 320 km/godz. Niele jak na czasy mitologiczne - a zarazem megalityczne! Narodowy epos Indii, Mahabharata, opowiada o walkach dwch wrogich dynastii - Pandaww i Kuraww. Byo wielu braci Pandaww i jedna ksiniczka, a wszyscy dysponowali szybkimi i duymi maszynami latajcymi. Musia to by okres rozkwitu latajcych paacw i statkw kosmicznych, bo w trzecim rozdziale Sabhaparvan, ezci Muhabharaty, mwi si nawet, e dla najstarszego brata Pandawy zbudowano kosmiczne miasto. Jeden z Pandaww zapyta budowniczego, czy s jeszcze inne takie miasta - odpowied bya zdumiewiajca. Konstruktor zapewni go ni mniej, ni wicej o tym, e podobne miasta, wyposaone we wszystkie urzdzenia zapewniajce wygodne i bezpieczne ycie, kr stale po Wszechwiecie. O kosmicznym wytworze Jamy mona przeczyta, e by otoczony bia, bezustannie migocc cian. Przekazano rwnie wymiary kosmicznych miast krcych po nieboskonie. [29] Wiemyju, e wedle uczonych nie byo ani epoki megalitycznej, ani megalitycznego ludu. Tylko co robi, jeeli najrniejsze, yjce cakiem niezalenie od siebie ludy rozpoczynay swoje epoki megalityczne od wyraania takich samych motyww? Pokrewiestwo mitw i legend wie na caym wiecie wszystkie budowle megalityczne z istotami nadnaturalnej wielkoci. Normalni ludzie nie spodziewaj si, e ich megalityczni blini bd na tyle szaleni, aby przedsibra transport tak ogromnych ciarw. Zbyt silna jest

przyrodzona skonno do lenistwa. Ze zmarszczonym czoem wskazuje si mimo wszystko na fakt, e legendarne - oczywicie! - postacie wice si z megalitami, stale bujaj na nieboskonie. Majc naturalnie licencje pilota wane na caym wiecie! Jest dla mnie jasne jak soce, e zwizek mitw z megalitycznymi budowlami jest dla wikszoci archeologw nie do przyjcia, bojednojest dotykaln, dajc si sfotografowa rzeczywistoci - drugie za buja w przestrzeni jak ba nie do udowodnienia. Najlepszym trickiem diaba byo zawsze owiadczenie, e nie istnieje. Czy wic mit awansowa do roli niewiarygodnej historii dopiero na skutek utraty realnoci, niejako przez zamknicie oczu? Przekazy przechodziy z pokolenia na pokolenie, a my, mdrzy wspczeni nie chcemy zrozumie, e to, co opisuj, byo kiedy codziennoci. Dla kogo takiego jak ja informacja, e w okresie prehistorycznym odbyway si loty w atmosferze ziemskiej i w Kosmosie, jest oczywistym skadnikiem wiedzy. Poniewa brak mi pychy, aby rodzaj ludzki uzna za "najwikszy" we Wszechwiecie, nie martwi mnie prehistoryczni lotnicy i gocie z Kosmosu. Przynajmniej w tym punkcie czuj si dobrze w towarzystwie wyksztaconych Hindusw. W indyjskich eposach i w Wedach pojawiaj si boskie blinita Awinowie, okrajcy Ziemi w lnicym niebiaskim wozie. Jest umiechnity bg soca Surya, ktry w swoim niebiaskim pojedzie suy bogom, widzia wszystko z wielkiej odlegoci i dlatego podobnie jak egipskie oko Horusa - wszed do literatury jako "boski szpieg". Jest Agni, zrodzony z lotosu, posiadacz wietlnego wozu, "zotego i lnicego" [30]. Jest Garuda, ksi ptakw, sucy jako wierzchowiec bogu Wisznu, rzucajcy bomby, wywoujcy poary i latajcy a do Ksiyca. Jest Wiszwakarma, jeden z konstruktorw w niebiaskiej "wozowni" bogw... itd., itp. W I991 roku nie trzeba siju wykrca, e to tylko niesprawdzalne legendy, nie majce nic wsplnego z Indiami i z rozrzuconymi po wiecie budowlami megalitycznymi. Szczegy techniczne dowodz, e nie chodzi tu tylko o fantazj. Tego samego dowodzi literatura antyczna opisujca ze szczegami maszyny latajce. Prof. dr Dileep Kumar Kanjilal przedstawi te fakty w sposbjasny i zrozumiay. Co wsplnego ma zapewne ten mit take z "wielkimi kamieniami". Pojedynczy pionowy monolit nazywamy "menhirem". To celtyckie sowo znaczy "dugi kamie". Dawni Hindusi widzieli w menhirze "lingam". Lingam ma wiele znacze. Moe okrela "cech" albo "penis", ale w pierwotnej wersji znaczyo "kolumn ognist". A kolumna ognista jest bardzo bliska boskim maszynom latajcym. Jasne? Mowa w obronie tego, co moliwe

Solidaryzuj si z ludmi szukajcymi nowych, penych odpowiedzi, bo stare s nieprzekonujce. Byoby mi obojtne, gdyby na Przykad tylko Anglia bya wybrukowana kamiennymi krgami. Mona by to uzna za objawy dziaalnoci chorego umysu dyktatora z epoki kamiennej, ktry rozkaza ole czki wykada ogromnymi glazami. A poniewa kady dyktator pozostawia nastpcw, to kolejni szalecy starali si mu dorwna zapdzajc poddanych knutem do dalszej pracy. Podobno w ten mniej wicej sposb powstaway przez wiele stuleci kamienne krgi w Anglii, Irlandii, Szkocji, a pniej na kontynencie. By to taki rodzaj europejskiej kamiennej zarazy. Ale to nieprawda. Kamienne krgi istniej rwnie poza Europ i Indiami - w Afryce, w dalekiej Australii i Japonii, na wyspach Oceanu Spokojnego oraz w obu Amerykach. Oto kilka przykadw kamiennych krgw: - kamienny krg Brahmagiri na poudnie od rzek Narbada i Godaweri w rodkowych Indiach; - wielki kamienny krg Jiwaji w okrgu Raichur w Indiach; kamienne krgi Karanguli w okrgu Madura na poudnie od Madras; - kamienny krg Nioro du Rip w Senegalu w prowincji Casamance; - kamienny krg Sillustani na peruwiaskim brzegu jeziora Titicaca; - kamienny krg Ain es-Zerka we wschodniej Jordanii; - kamienne krgi Ajun-uns-Rass na stepowej wyynie Nedd w Arabii Saudyjskiej; - australijski krg kamienny w rejonie Wielkiej Pustyni Wiktorii na poudniowej szerokoci 2858' i dugoci wschodniej 132; - wiele kamiennych krgw na poudniowych wyspach japoskich oraz koo Nonakado na Hokkaido; - kamienny krg Quebrada na peruwiasko-ekwadorskiej granicy w rejonie Queneto; - kamienny krg Naue na wyspie Naue w archipelagu Tonga; - rne krgi kamienne, znane pod nazw "medicine wheel" w USA i w Kanadzie; - wiele mniejszych i wikszych kamiennych krgw w pobliu gr Jerhuda na Pustyni Libijskiej; - wielki kamienny krg Mzora (zwany rwnie M'Soura M'Zora i Mzoura) w pnocnym Maroku midzy miastam Larache a Tetuan; - niewielki krg kamienny o rednicy 70 m na Maej Przeczy w. Bernarda (2188 m n.p.m.) na granicy szwajcarsko-woskiej; - kamienny krg w rejonie miejscowoci Wsiory w pnocnej Polsce; - kamienny krg Znamienka w ZSRR w Kotlinie Minusinskiej; kamienny krg Terebinthe na zachodnim brzegu Jeziora Ge nezaret midzy Tweri a Safedem;

- kamienny krg Ke'te-kesu w Indonezji, na pnocny wschd od Makale, na wyspie Sulawesi (Celebes). Jest to lista bardzo niekompletna, bo podobnymi przykadami mona by wypeni dalsze czterdzieci stron tej ksiki. Prosibym uprzejmie, aby wczy do akt stwierdzenie, e krgi kamienne i inne megalityczne kurioza nie s zjawiskiem regionalnym... oraz e struktury te wi si z legendami mwicymi, i s to budowle mistyczne lub wite. wite? Wedy s dla hindusw pismami witymi. Nawet Stary Testament mwi o stawianiu kamieni: "I uczynili synowie izraelscy tak, jak nakaza Jozue: wydobyli dwanacie kamieni ze rodka Jordanu, jak powiedzia Pan do Jozuego, wedug liczby plemion izraelskich, i przynieli je z sob na miejsce, gdzie mieli nocowa. Postawi te Jozue dwanacie kamieni porodku Jordanu w miejscu, gdzie stay nogi kapanw nioscych Skrzyni Przymierza. S one tam do dnia dzisiejszego." [Joz. 4,8 - 4,9] (Cytaty biblijne wedug: 'Biblia, to jest Pismo wite Starego i Nowego Testamentu, Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne, Warszawa 1975.) Czy mona nie zauway, e rozkaz do rozpoczcia akcji da "Pan"? "Pan" mia zapewne jaki interes w popieraniu kamieniarzy. Moe na brzegach Jordanu chcia zostawi po sobie na pamitk jaki lad. Czy "niebiaskie oddziay" nie byy niejako przyczyn rozpoczcia tej zadziwiajcej harwki i w innych regionach Ziemi? Przyznaj, e nie wiem. Ale mona wykaza, e istniao kiedy co takiego jak taka sama kultura megalityczna... e owi "megalitycy" zabawiali si w tym samym czasie ustawianiem kamiennych olbrzymw w najrniejszych regionach wiata... e ich wiedza z dziedziny budownictwa, geometrii, matematyki i astronomii wykraczaa daleko w przyszo poza ich epok... i e "kto" musia nawet wymierza ziemskie posiadoci. Za duo dobrego jak na jeden raz. pieszmy si powoli! wiat jest wielki - rozum may! Krzywki rozwizuje si w poziomie i w pionie. A Anio Ziemia te bdzie chcia wtrci swko.

IV. Przyszo archeologii ley w gruzach apic si za gow niektrzy czuj pustk Anonimowe sgraffiti Zbierajc materiay do mojej poprzedniej ksiki Oczy Sfinksa

zajem si wyczerpujco pismami historykw staroytnoci. Panowie ci yli przed 2 000 lat (albo wczeniej) i korzystajc z wczesnych rde studiowali histori. Byli szanowanymi obywatelami i pracowicie zbierali informacje. Jedzili po wiecie, wypytywali wiadkw, przegldali i porzdkowali dokumenty, wycigali logiczne wnioski ze zdarze i przekazywali swoj wiedz grubym rolom pergaminu. Podczas lektury tych ksig jedna informacja zapada mi bardzo gboko w pami: wiek rodzaju ludzkiego. Czy bdzie to grecki geograf Strabon (ok. 63 prz. Chr.-26 po Chr.), czy rzymski dziejopis Pliniusz Starszy (61 - 113), czy babiloski Berossos (ok. 350 prz.Chr.), czy Grek Herodot, ojciec historiografi, ktry w lipcu 448 r. prz.Chr. by w Egipcie, czy jego poprzednik Hekatajos (ok. 550-480 prz.Chr.), czy fenicki dziejopis Sanchuniathon (ok.1250 prz. Chr.), czy wreszcie bliszy nam Diodor Sycylijski, ktry w 1 w. prz.Chr. pozostawi po sobie czterdziestotomowe dzieo historyczne - nie gra wikszej roli, kogo przywoam na wiadka. Mgbym dorzuci do tego dawnych historykw! arabskich i indyjskich, a nawet starobabiloskie listy krlw i podawane przez Bibli daty sprzed potopu - bilans bdzie taki sam. Wszystkie te rda opowiadaj o zdarzeniach sprzed dziesiciu lub wicej tysicy lat. Niemoliwe? W adnym razie. Czcigodni uczeni cytuj dokadne daty okresw panowania wadcw, ktrych zwoki ju przed wieloma wiekami zary robaki. Precyzuj swoje niewiarygodne zestawienia podajc miesice i dni zdarze - i oczywicie znaj dokadnie rda, z ktrych dane te zaczerpnli. Pastwo pozwol, e dla porwnania przytocz przykad z Oczu Sfnksa: W I Ksidze swojego dziea Diodor Sycylijski twierdzi, edawni bogowie w samym Egipcie wznieli wiele miast, a zakadali je take w Indiach. Mwi, e to dopiero bogowie uoylijzyk i nauczyli ludzi nazw rzeczy, na ktre dotd nie byo okrele. O jakich datach mwi Diodor: "Powiadaj, i od czasw Ozyrysa i Izydy po panowanie Aleksandra [...] upyno ponad 10 tys. lat - inni piszjednak, e lat tych byo niewiele mniej ni 23 tysice." Par stron dalej w rozdziale 24. Diodor relacjonuje bitw bogw Olimpu z gigantami. Uwany Diodor zarzuca przy tym Grekom, i popenili bd umiejscawiajc dat narodzin Herkulesa tylko na jedno pokolenie przed wojn trojask, cho w istocie byo to w pierwszym okresie powstawania czowieka. "Od tego czasu odliczono w Egipcie ponad 10 tys. lat, gdy tymczasem od wojny trojaskiej mino ledwie tysic dwiecie." Diodor wie, o czym mwi - daty porwnuje nawet ze swoim pobytem w Egipcie. Tak wic w rozdziale 44. pisze, e w Egipcie panowali kiedy bogowie i herosi [...] "ale krajem rzdzili krlowie-

ludzie [...] niewiele krcej ni od roku 5 000 do 180. Olimpiady, podczas ktrej ja am przybyem do Egiptu." Do powtrek! Wiele dyskutowano na temat liczb podawanych przez dawnych historykw - z dyskusji tych nigdy nic rozsdnego nie wyniko. Niektrzy nasi blini robi si tacy mali, kiedy historia bierze ich pod lup. A kt chciaby by taki may? Nieznana przeszo Jeeli... jeeli daty s cho w czci prawdziwe... jeeli kiedy na Ziemi roio si od bogw... jeeli dawali oni ludziom wskazwki w rnych dziedzinach, zakadali miasta i uczyli pisma... to ci bogowie, kimkolwiek byli, musieli gdzie rezydowa. Musieli zo stawi po sobie boskie lady. Na wielkiej kuli ziemskiej musz istnie rzeczy nie pasujce do danej epoki, nie do pogodzenia z poziomem historycznego rozwoju czowieka epoki kamiennej, ktry dopiero ca przesta by map. Musiaa istnie wiedza matematyczna, astronomiczna i dotyczca techniki budownictwa - wiedza, ktra spada na ludzi jak grom z jasnego nieba. wiat musia zacz - eby pozosta przy tych metaforach - buja w obokach. Musiaa powsta religia epoki kamiennej, rozbrzmiewajca echem przez tysiclecia: Gdzie te lady? Megalityczne miasto portowe W Grnym Egipcie znajduje si miasto wity Abydos. Jego pocztki sigaj w prehistori. Wiadomo, e w okresie Starego Pastwa (ok. 2500 r. prz. Chr.) czczono w Abydos niezwykle wszechstronnego boga Ozyrysa. Ozyrys w by jednym z mistrzw, ktrzy przekazywali ludziom wiedz z najrniejszych dziedzin, moliwe e i z dziedziny astronomii. Z Abydos take pochodzi wizerunek kalendarza, siggajcego w czwarte tysiclecie przed Chrystusem. Kto musia podrzuci staroytnym Egipcjanom w 4760 roku prz. Chr. kalendarz o 365 dniach, nijak nie pasujcy do egipskiej rachuby czasu, dla ktrej punktem wyjcia by heliakalny wschd Syriusza. W wydanej w 1989 r. ksice Studien zur agyptischen Astronomie (Studia astronomii egipskiej) egiptolog Christian Leitz wysuwa przypuszczenie, e Egipcjanie umieli obliczy obwd kuli ziemskiej. Czy to prawda, czy nie, jedn umiejtno posiadali Egipcjanie niejako od zawsze - bya to umiejtno precyzyjnej obrbki granitowych blokw. Architekci Abydos wznieli Ozyrysowi grb - czy moe pseudogrb, bo nic w nim nie znaleziono - nie majcy sobie rwnych. Jego resztki mona podziwia do dzi w wykopie za murem jednej ze wity Abydos. Wiek znaleziska jest spraw

sporn, bo pseudogrb Ozyrysa znajduje si 8 m pod fundamentami pniejszej wityni. Nie da si wico wyjani, od ilu tysicleci ruiny tkwiy w pustynnym piasku, ale kady moe naocznie stwierdzi, e upyw czasu wcale nie zaszkodzi monolitom, ktre nadal wygldaj jak nowe. W wykopie stoj potne supy i poprzecznice, jak gdyby trylity (budowle skadajce si z trzech kamieni) przywieziono do Egiptu z Anglii, ze Stonehenge. Kim byli - ju wtedy! - mistrzowie? W okresie rozkwitu imperium rzymskiego, gdy trzsienie ziemi nie obrcio jeszcze Kartaginy w perzyn,jej mieszkacy rozbudowywali stare miasto portowe znajdujce si 100 km na poudniowy zachd od dzisiejszego Tangeru. Nazwali je Lixus - "wieczne". Lixus wzniesiono na potnych ruinach fenickiego przyczka. Fenicjanie, antyczny nard eglarzy, zasiedlili to miejsce w 1 200 r. prz.Chr. Ale wybr miejsca nie by spowodowany jakim kaprysem! Ju oni natknli si tu na pozostaoci nie dajcej si datowa kultury megalitycznej, ktrej przedstawiciele z rwn atwoci zabawiali si gigantycznymi monolitami jak may Jasio klockami. Molo byo wyoone ogromnymi ciosami, za falochron suyy setki olbrzymich obrobionych granitowych ska. Nawet w czasach rzymskich Lixus wczyo do swoich budowli kamienie ze wspaniaych czasw megalitu. Thor Heyerdahl, sawny dziki przepyniciu Oceanu Spokojnego na tratwie "Kon-Tiki", rozpocz swoj pniejsz podr przez Atlantyk papirusow odzi "Ra" z okolic lecych na pnoc od Lixus. I susznie! Bo tamtdy pynie w stron Ameryki Poudniowej odnoga Prdu Kanaryjskiego. Heyerdahl jest czowie kiem, ktry nie zapomnia, e mona si jeszcze dziwi. O megalitach z Lixus napisa: "(...) Gigantyczne bloki wycito i przetransportowano na szczyt gry w ogromnej iloci, przekrojono na rne rozmiary i ksztaty, zawsze jednak o pionowych i poziomych bokach i o rogach, ktre pasoway dokadnie do siebie niczym klocki w olbrzymiej amigwce, nawet gdy bloki te tworzyy tak liczne prostoktne nieregularnoci, e fasada moga by dziesicio- czy dwu nastoboczna zamiast czworoktnej. To bya ta specjalna technika, nie znana i nie majca odpowiednika w reszcie wiata, ktr zaczem teraz pojmowa jako swojego rodzaju podpis wykuty W kamieniu [...]" Dowody? Na obrzeach Lixus znajduj si way z ogromnych, zadziwiajcych kamiennych formacji, ktre na pierwszy rzut oka sprawiaj wraenie zniszezonych erozj tworw natury. Dopiero po dokadniejszym przyjrzeniu si wida lady obrbki kamieniarskiej. A jeli si ma

wiele szczcia, to na dole, na play, znajdzie si jeszeze podczas odpywu pojedyncze ciosy murw portowych. Gerd von Hassler, areheolog i pisarz, tak opisuje to miejsce: "Zachoway si pierwotne mury atlantyckiego portu, zajmujcego niepolednie miejsce w naszej kolekeji osobliwoci. Tych ciosw nie mona ani pomija w dyskusji, ani dowolnie umiejscawia w czasie. Wiadomo, czym te ruiny nie byy: marokask wsi ryback, rzymskim miejscem witym, fenick faktori." Do dzi nie odkryy swojej tajemnicy. Wedug legendy przytaczanej przez Pliniusza Lixus byo pierwotnie wityni Herkulesa, wok za lea upragniony "ogrd Hesperyd". Hesperydy - dwie piewajce nimfy, crki bogw, Atlasa i Hesperii - poza codziennymi chralnymi piewami miay obowizek strzeenia gaju, w ktrym rosy zote jabka. Oczywicie pniej zote jabka skradziono a Herakles zabi przy tym stugowego wa Ladona, odkomenderowanego do pomocy Hesperydom. Historia ta spoezywa gboko w szkatuee mitologii, mona w niej znale rne elementy pniejszej biblijnej przypowieci o Adamie i Ewie i fatalnym w skutkach ugryzieniu jabka. W pobliu Lixus, midzy Lasache a Tetuan, znajduje si rwnie megalityczny krg Mzora (znany tejako M'Soura, M'Zora i Mzoura). Skada si na 167 monolitw otoczonyeh przez wa ziemny wysokoci ok. 6 m. Obwaowane krgi kamienne nie s niczym szezeglnym. Krg Mzora jest w ksztacie lekkiej elipsy -jej dusza o ma 58 m krtsza 54 m. Przy wejciu zachodnim wznosi si piciometrow obelisk a liczne megality maj sztucznie wygadzone wgbienia. Ten rodzaj kamieni penych niezliczonych niewielkich otworw uoonych w pewne formacje, okrela si jako kamienie czarkowe. Wgbienia takie wykazuj czsto powizania astronomiczne i geograficzne. Bezsprzeczne jest, e te dziwne kamienie s najstarszymi ziemskimi nonikami informacji, nawet jeeli brak jakiegokolwiek wyjanienia, dlaczego mona si na nie natkn w rejonach kuli ziemskiej tak oddalonych od siebie. Bywaj ludzie tak nieprzejednani, e nie s w stanie nabra rozumu. W pobliu Lixus znaleziono wycinite w skalnym podou rowki, wygldajce jak tory. "Szyny" prowadz wprost do Atlantyku...