Czytanie książek to najlepsza zabawa jaką sobie ludzkość ... · „Harry Potter i czara...

14
1 Rok szkolny 2016/2017, numer 3. Gazetka szkolna Gimnazjum nr 18 im. Macieja Rataja w Lublinie W numerze: Konkurs rozstrzygnię- ty 2-7 Rozmowa w cztery oczy 8-9 Najlektura 10 O literackich pasjach Francuzów... 11-13 Od Redakcji 14 Czytanie książek to najlepsza zabawa jaką sobie ludzkość wymyśliła! Wisława Szymborska

Transcript of Czytanie książek to najlepsza zabawa jaką sobie ludzkość ... · „Harry Potter i czara...

1

Rok szkolny 2016/2017, numer 3.

Gazetka szkolna Gimnazjum nr 18 im. Macieja Rataja w Lublinie

W numerze:

Konkurs rozstrzygnię-ty

2-7

Rozmowa w cztery oczy

8-9

Najlektura 10

O literackich pasjach Francuzów...

11-13

Od Redakcji 14

Czytanie książek

to najlepsza zabawa

jaką sobie ludzkość wymyśliła!

Wisława Szymborska

2

W numerze marcowym naszej gazetki ogło-siliśmy konkurs na najciekawszą recenzję ulubionej książki. Ku naszemu zaskoczeniu nadeszło niewiele prac spełniających wymo-gi formalne tej wypowiedzi. Udało się jednak wyłonić laureatów, których recenzje prezen-tujemy szerszemu gronu odbiorców.

Oliwia Olejarnik, Recenzja książki Anioł do wynajęcia „Anioł do wynajęcia” to niezwykła historia. Otula jak ciepły koc, rozgrzewa jak filiżanka cynamonowej herbaty, a przede wszystkim przywraca wiarę w ludzi i daje na-dzieję. Magdalena Kordel, autorka magicznej powieści o wigilijnym cudzie zaczęła pisać, by poradzić sobie z trudną przeszłością, ale szyb-ko okazało się, że jej książki stały się balsa-mem dla duszy tysięcy czytelników. Uwielbia podróżować, czytać i gotować. Razem z mę-żem i dwójką dzieci mieszka w Otwocku i kie-dy tylko może, ucieka w Sudety, bo marzy się jej dom gdzieś wysoko w górach. Wie, jak ważne są marzenia, dlatego pomaga spełniać je innym. Michalina to główna bohaterka powie-ści. Po zbiegu wielu wydarzeń okazuje się, że dziewczynka ma ogromne kłopoty. Została sa-ma, bez środków do życia i bez dachu nad gło-

wą. Cały świat wydaje się stawać przeciwko niej. Kiedy zaczyna już tracić nadzieję, ktoś niespodziewanie zaprasza ją na kubek gorącej herbaty, wysłuchuje z uwagą, obdarowuje mi-łością i daje nadzieję. Przedstawienie wyglądu, zachowa-nia oraz charakterów bohaterów, których przedstawiła Magdalena Kordel, zasługuje na uznanie. Dzięki trafnym opisom łatwiej mi by-ło wyobrazić sobie różne postaci. Każda z nich została przedstawiona we wspaniały sposób, przy czym imiona idealnie pasowały do opi-sów postaci. Dobrze przedstawieni bohatero-wie nadają klimatu sytuacjom i całej powieści. Wydarzenia opisywane w książce są spójne i przejrzyste. Wpływają na naszą wyobraźnię, pobudzając i rozwijając ją. W tej powieści wszystko jest idealnie uporządkowane, a to sprawia, że czytelnik ma poczucie harmonii i spokoju. Dzięki temu łatwiej jest znaleźć po-szczególne wydarzenia i przeczytać ją z bardzo dużym rozumieniem. Język, którym posługuje się pisarka jest bardzo przystępny dla każdego czytelnika. Po-toczne zwroty i prosta struktura przyciąga osoby, które w chłodny wieczór pragną zagłę-bić się w lekturę dla własnej przyjemności. Pragnę powołać się na opinię mojej przyjaciółki, która wypowiedziała się na temat opisywanej książki: „Według mnie to magicz-na i niezwykła historia. Pomaga dostrzec dru-gą, ukrytą twarz człowieka. Pokazuje nam, że każdy na ziemi ma swojego opiekuna - Anioła Stróża.” „Anioł do wynajęcia” to książka godna przeczytania i odpowiedniego zrozumienia. Warto sięgnąć po tę wspaniałą historię prze-pełnioną miłością, nadzieją, wiarą i przyjaź-nią. Uwierz w cuda i rozejrzyj się dookoła – może i ty zostaniesz czyimś aniołem?

Konkurs rozstrzygnięty

3

Karolina Kozyra, Człowieka motywuje strach „House of cards – Ostatnie rozdanie” to kończąca trylogię i zarazem najbardziej pasjonująca książka Michaela Dobbsa. Jest to kontynuacja opowieści o losach Francisa Urquharta, człowieka, który dzięki swej prze-biegłości i bezwzględnym wybiegom wygrał wszystko, co na politycznej scenie było do zdobycia. Francis postanawia ubiegać się o ko-lejną kadencję, a tym samym zapisać się w historii jako najdłużej urzędujący premier Wielkiej Brytanii. Wyniki sondaży jednak z dnia na dzień spadają, a groźba utraty wła-dzy staje się realna. Aby utrzymać się na sta-nowisku, posuwa się do radykalnego pomy-słu wywołania międzynarodowego konfliktu. „Człowieka motywuje strach” - wła-śnie na tych słowach oparty jest mroczny thriller Michaela Dobbsa. Autor książki uka -

zuje nam pokrętne mechanizmy działania władzy. Przedstawia do czego zdolny jest człowiek ogarnięty zbyt dużą ambicją. Do tej powieści przypisać także można słowa Erne-sta Hemingwaya „człowieka można znisz-czyć, ale nie pokonać”. Znienawidzony przez opinię publiczną, Francis, postanawia napi-sać historię swoją i swojego następcy nawet zza grobu. Michael Dobbs, dzięki często skompli-kowanemu językowi i zagmatwanej fabule, sprawia, że po książkę sięga dojrzałe grono czytelników. Nie jest to lekka powieść do po-duszki, lecz wymagający przemyśleń i głęb-szej analizy tekst. Postaci są wyraziste, a zło-żoność ich charakteru sprawia, że są również bardzo ciekawe i każda z nich wnosi wiele do akcji książki. Oto fragment opinii jednego z czytel-ników: „Nikt nie potrafi pisać o brudnej i zdemoralizowanej stronie polityki lepiej niż Michael Dobbs. Książka zamykająca trylogię wbiła mnie w fotel – zwłaszcza jej zakończe-nie”. W pełni zgadzam się z tym komenta-rzem! Według mnie, warto sięgnąć po tę lek-turę. Nie codziennie możemy spotkać się z opowieścią o korupcji, manipulacji i ambi-cji. Powieść ta jest jedyna w swoim rodzaju, co sprawia, że można by ją czytać i nigdy się nią nie znudzić.

Konkurs rozstrzygnięty

4

Natalia Mrozik, Recenzja książki Trzynaście powodów Zastanawiałeś się, jak książka może zapo-biec nudzie? Szukałeś takiej lektury, która bę-dzie przedstawiała prawdziwe życie nastolat-ków? Książka pt. ,,Trzynaście powodów'' napi-sana została przez Jaya Ashera. Jest to między-narodowy bestseller, numer 1 na liście „New York Times”. Została przetłumaczona na kilka-naście języków. Dosyć niedawno powstał serial „13 reasons why” wyprodukowany przez NETFLIX, oparty na tej opowieści. „Mam nadzieję, że jesteście gotowi, ponie-waż zamierzam wam opowiedzieć o swoim ży-ciu. A konkretnie, dlaczego moje życie się skoń-czyło. Bo skoro słuchacie tych taśm, jesteście jednym z powodów” - tak rozpoczyna się histo-ria, w której samobójczyni Hannah Baker przed śmiercią nagrała 7 kaset, z 13 powodami. Każdy powód przedstawia osobę, która przyczyniła się do odebrania sobie przez nią życia. To głęboka opowieść o przyjaźni, miłości, nienawiści, zau-faniu, a także jego braku. Główny bohater, Clay Jensen, po powrocie ze

szkoły, znajduje przed drzwiami zaadresowaną do niego paczkę. Nie wiadomo jednak przez ko-go została wysłana. Zaintrygowany wniósł ją do domu. Okazało się, że w środku znajdowały się kasety magnetofonowe oraz list. Nadawcą była Hannah. Przyszła pora na niego, aby odsłuchał i przede wszystkim dowiedział się, co tak na-prawdę zrobił. Razem z nim chodzimy po mieście, obserwuje-my miejsca, które opisuje Hannah, poznajemy sekrety jej oraz ludzi z ich szkoły i słuchamy głosu, który mówi nam, że ludzie nie są tacy, jacy się wydają. Gdy skupimy się to zrozumie-my opisany przez licealistkę cały ''efekt śnieżnej kuli'' – jak to nazwała, który spowodował, że pewnego dnia po prostu nie przyszła do szkoły. Książka nie należy do łatwych w odbio-rze, skłania czytelnika do głębokich refleksji. Bardzo oddziałuje na emocje. Przynosi żal, wie-le smutku i goryczy. Jednak wszystko to jest prawdziwe i opisujące świat dzisiejszej młodzie-ży. Moim zdaniem, jest to historia, która próbuje nas czegoś nauczyć. Chociażby tego, że każdy niewłaściwy czyn ma swoje konsekwen-cje, a pewnych rzeczy nie da się cofnąć. Wszy-scy powinniśmy ponosić odpowiedzialność za to, co robimy. Warto także zastanowić się, za-nim pójdzie się o krok za daleko. Czy przypad-kiem kogoś nie ranimy. Polecam przeczytać tę książkę z uwagą i refleksją, gdyż mnie niesamowicie wciągnęła. Zważywszy na trudny temat, jest doskonale na-pisana, przemawiająca do młodych i wołająca o poświęcenie jej chwili czasu.

Konkurs rozstrzygnięty

5

Konkurs rozstrzygnięty

Agnieszka Chwedoruk,

Niezwykła historia zwykłych ludzi

John Green jest autorem światowych be-

stsellerów oraz laureatem licznych nagród lite-

rackich. Wraz ze swoim bratem, Hankiem, pro-

wadzi kanał edukacyjny na Youtubie. Znajdują

się na nim materiały zawiązane z literaturą, hi-

storią, fizyką i chemią. W 2014 r. magazyn

„Time” ogłosił go jedną ze 100 najbardziej

wpływowych osób na świecie. Największą sła-

wę przyniosła mu powieść pt. „Gwiazd naszych

wina", która w 2014 r. została zekranizowana.

Książka ukazuje historię dwojga młodych

ludzi, którzy spotykają się w grupie wsparcia

dla chorych nastolatków. Wspólne zaintereso-

wania, poglądy, a także choroba sprawiają, iż

główni bohaterowie stają się sobie naprawdę

bliscy. Wzruszająca opowieść o młodzieńczej

miłości oraz walce ze śmiertelną dolegliwością

z pewnością podbije serca czytelników.

Jednym z wielu elementów książki przykuwa-

jących uwagę odbiorców, są bohaterowie. Szes-

nastoletnia Hazel i starszy o kilka lat Augustus

od razu zyskują naszą sympatię. Nastolatkowie

imponują hartem ducha oraz umiejętnością

cieszenia się każdym dniem. Z pewnością mogą

stanowić wzór dla wielu swoich rówieśników.

Na szczególną uwagę zasługuje również

akcja powieści. Autor zadbał, aby jego dzieło

nie było monotonne i nieciekawe. Dynamizm

wydarzeń oraz ich problematyka sprawiają, iż

nie jesteśmy w stanie oderwać się od książki.

Jednocześnie umiejętne zaplanowanie przebie-

gu historii powoduje, że nie czujemy się przy-

tłoczeni dużą ilością informacji.

Ostatnim elementem, na który chciała-

bym zwrócić uwagę jest język powieści. Wstę-

pują w nim liczne określenia z dziedziny medy-

cyny, wzbogacające zasób słownictwa czytelni-

ków. Nie przeszkadzają one jednak w odbiorze

książki, która została napisana w sposób intere-

sujący i przystępny dla jej odbiorców.

Nie zgadzam się z moją koleżanką, Mag-

dą, która uważa, iż powieść Johna Greena jest

mało zaskakująca. Według mnie historia dwójki

młodych ludzi przyciąga uwagę wielu nastolat-

ków. Na każdym kroku są oni zaskakiwani no-

wymi faktami. To właśnie sprawia, że zalicza się

ona do książek czytanych jednym tchem.

Uważam, że powieść pt. "Gwiazd naszych wi-

na" z pewnością jest książką wartą przeczyta-

nia. Opisywane w niej wydarzenia przybliżają

nam świat młodych, ambitnych osób, które los

wystawił na ciężką próbę. Myślę, że uczy nas,

jak cieszyć się każdą chwilą oraz pokonywać

własne słabości. Gorąco polecam!

6

Weronika Szwendrowska, Książka, która sprawiła, że nie mogłam prze-stać czytać Moja miłość do książek zaczęła się dość niepozornie, a mianowicie - siedziałam wieczo-rem w łóżku i nie wiedziałam, co ze sobą zro-bić. Siostra dała mi „Harry’ego Potter’a i czarę ognia”. Jako że książka nie należy do najcień-szych (758 stron), trochę się zgorszyłam. Ale przekonało mnie to, iż moja siostra czytała ją wiele razy, więc powieść musiała coś w sobie mieć. I właśnie to był początek… Joanne Kathleen Rowling, znana bardziej jako J.K. Rowling, jest brytyjską pisarką, autor-ką serii o przygodach Harry’ego Potter’a, sztuki „Harry Potter i przeklęte dziecko”, scenariusza filmu „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” oraz powieści „Trafny wybór”. Książki o Chłopcu Który Przeżył zostały przetłumaczone na kilka-naście języków i sprzedane w milionach egzem-plarzy na całym świecie. Co sprawiło, że ludzie (w różnym przedziale wiekowym) tak pokochali te powieści? Spróbuję to pokazać na przykła-dzie 4. tomu serii.

„Harry Potter i czara ognia” to kolejna część opowiadająca o magicznym świecie wykreo-wanym przez autorkę, w którym bohaterowie uczą się w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Ho-gwarcie. Każda z powieści przedstawia rok ich nauki. Zamek, w którym się szkolą, skrywa wie-le tajemnic, a Harry ma skłonności do pakowa-nia się kłopoty, więc przygód nie brakuje. Tym razem odbywa się Turniej Trójmagiczny. Do Ho-gwartu przybywają goście z dwóch innych szkół, aby ich reprezentanci mogli zmagać się o zaszczytny tytuł zwycięzcy oraz ogromną na-grodę. Jak można się spodziewać, wszystko po-toczyło się tak, iż mimo że jest to niezgodne z regulaminem, Harry musi wziąć udział w tych niebezpiecznych zadaniach. Już tego samego wieczoru, kiedy dosta-łam tę książkę do ręki, nie mogłam się od niej oderwać. Dlaczego? Akcja od pierwszego roz-działu wciąga, ciekawi, przejmuje. Tajemniczy początek stanowi wspaniały wstęp dla następ-nych wydarzeń. Opowieść sunie gładko i dyna-micznie przez kolejne kartki, a czytelnik zatraca się coraz bardziej w magicznym świecie. Po-wieść pełna jest najróżniejszych emocji takich jak: miłość, nienawiść, przyjaźń, tęsknota, szczęście oraz smutek. W połączeniu z niebez-pieczeństwem grożącym głównemu bohatero-wi sprawia, że czytelnik może przeżywać to wszystko wraz z uczniami Hogwartu, poczuć się jak jeden z nich, oderwać się od codziennych spraw, chowając się między zadrukowanymi kartkami. Czy nie to jest jednym z powodów, dla których czytamy książki? Pani Rowling doskonale wymyśliła wszystkie postacie. Pozytywnych bohaterów nie stworzyła jako pastelowe, ugodowe i ogól-nie cudowne postacie. Nie!

Konkurs rozstrzygnięty

7

( cd. ze str. 6.) Harry i jego koledzy wcale nie są idealni! Najlepszy przyjaciel głównego bohate-ra jest zazdrosny, inny kolega - strachliwy. Także pozornie negatywny charakter - przeciwnik Harry’ego - zaskakuje, gdyż okazuje się osobą pomocną i szczerą. Takie właśnie przedstawie-nie postaci sprawia, że można postrzegać je ja-ko prawdziwe. Przecież w rzeczywistości nie ma ludzi idealnie dobrych czy idealnie złych. Dla-czego w świecie magii miałoby być inaczej? Po-za tym zróżnicowanie bohaterów pod wzglę-dem wiekowym i charakterologicznym stwarza jeszcze większe wrażenie realizmu. Dokładne zaplanowanie każdego z nich sprawia, że może-my zacząć ich postrzegać jak swego rodzaju przyjaciół. Możemy nauczyć się przewidywać decyzje, które podejmą tak, jakby to było w prawdziwym życiu.

Dużą rolę odgrywa też język powieści. Jest prosty, przyjemny w odbiorze, co na pew-no zachęca młodzież (tak dzisiaj niechętną do otworzenia książki) do czytania. Jako mała dziewczynka, która nie obcowała wcześniej z tej grubości powieścią, byłam bardzo mile zasko-czona, że „pochłaniam” kolejne rozdziały, a nie brnę przez nie jak przez bagno (co zdarzało się przy wcześniejszych lekturach szkolnych). Książ-ka skierowana jest do młodzieży i tak też zosta-ła napisana - by zapraszała do zapoznania się z treścią, a nie odstraszała ciężkością języka. Nie jest to jednak przeszkodą dla starszych czy-telników. Podczas lektury natykamy się na listy pisane przez bohaterów. Dzięki temu, iż może-my je przeczytać, jeszcze bardziej wczuwamy się w ich przeżycia. Nie można pominąć też humorystycz-nych sytuacji czy zabawy słowem, które pisarka zręcznie wplata do powieści tak przepełnionej wywołującymi napięcie niebezpiecznymi sytua-cjami i niewyjaśnionymi tajemnicami. Humor rozładowuje emocje, a w efekcie sprawia, że obcowanie z lekturą czytelnika nie męczy. „Harry’ego Potter’a i czarę ognia” po-chłonęłam w 2 dni. Tak też narodziła się moja miłość do książek. Do tej powieści wrócę nie raz, a prawdopodobnie wiele razy, za każdym przeżywając na nowo tę cudowną przygodę, jaką stworzyła J.K. Rowling. Poza tym autorka pisze, że magiczny świat istnieje w ukryciu obok naszego, więc pozostaje mieć tylko nadzieję, iż to prawda. Dzięki umiejętnościom autorki nie będzie to trudne.

Recenzje zebrały: Weronika Maleszyk, Julia Rakoczy, Izabela Kulpa

Konkurs rozstrzygnięty

8

Przepis na książkę

9 stycznia miałam okazję uczestniczyć w warsztacie literackim „Stworzeni z atramentu” pro-wadzonym przez polską pisarkę i publicystkę, Ewę Nowak. Jest ona autorką opowiadań oraz powieści psychologicznych dla dzieci i młodzieży. W swoich książkach porusza tematy związa-ne z dorastaniem, problemami nastolatków w kontaktach z rodzicami i rówieśnikami, poko-nywaniem własnych słabości i radzeniem sobie z przeciwnościami losu. Podczas spotkania zgodziła się na chwilę rozmowy. Co Panią inspiruje podczas pisania? Czy zgadza się Pani ze stwierdzeniem, że wszystkie pomy-sły leżą na ziemi? Nic nie leży na ziemi. Pomysły rodzą się w głowie, a znajdują się także w innych książkach i sztu-ce, która nas otacza. Wszystko może być inspiracją. Każdy przedmiot, który zwróci naszą uwa-gę, człowiek, którego spotkamy, jego historia życia i to, co przydarzyło mu się wczoraj. Którą ze swoich książek uważa Pani za najlepszą? Zapewne chodzi ci o takie moje “opus ma-

gnum”- dzieło życia. Bardzo mi się to zmienia. Zawsze najlepszą książką wydaje mi się ta, nad

którą obecnie pracuje. Odczuwam wtedy ten “boski” zachwyt, mam poczucie, że to ja ją two-

rzę i spod mojego pióra wychodzą wszystkie pomysły. Daje mi to niewyobrażalną radość. Kiedy

książka jest już napisana, ja występuję jedynie w roli czytelnika.

Rozmowa w cztery oczy…

9

W jakim wieku odkryła Pani swoją pasję i powołanie do pisania? Jako dziecko zupełnie nie miałam pisarskich planów. W szkole nie uczyłam się bardzo dobrze, a z języka polskiego wcale nie miałam piątki. Ten pomysł nie przychodził mi do głowy, gdy by-łam w wieku szkolnym. Dopiero po trzydziestym, a nawet trzydziestym piątym roku życia posta-nowiłam napisać pierwszą książkę. Wcale nie myślałam, że będę pisarką, ale tak mi się to spo-dobało że stworzyłam kolejne i robię to nadal. Czy w młodości czytała Pani dużo książek? Jakiego typu książki lubiła Pani najbardziej? Czy miała Pani swoją ulubioną bądź autora, który był dla Pani w pewnym sensie pisarskim auto-rytetem? Miałam znajomą panią bibliotekarkę, z którą byłam w bardzo dobrej relacji i to ona podsuwała mi książki. Przeczytałam wszystkie serie Małgorzaty Musierowicz, Siesickiej i Snopkiewicz, całe-go Tomka Sawyera, Pana Samochodzika. Przeczytałam masę różnych rzeczy, podbierałam nawet książki mojemu starszemu bratu, bo bardzo mi to imponowało, że czytam takie “dorosłe”, po-ważniejsze książki. Jednak nie miałam swojego ulubionego typu literatury, po prostu lubiłam czytać. Czym zajmuje się Pani oprócz pisania książek? Z wykształcenia jestem pedagogiem-terapeutą. Pracowałam w szkole przez jakiś czas i zajmo-wałam się terapią indywidualną Czy podróże pomagają w pisaniu książek? Zdecydowanie tak. Nigdy nie należy się zabierać za pisanie o miejscach, o których nic się nie wie. Człowiek wtedy najzwyczajniej w świecie się skompromituje, gdyż rdzenni mieszkańcy od razu poznają, że są to brednie i cała historia nie będzie miała sensu. Jednak uważam, że najbar-dziej w pisaniu książek pomagają kontakty z ludźmi. Jakie ma pani rady dla przyszłych pisarzy? Na taki przepis na książkę składa się przede wszystkim pomysł i praca. Nie osiągniemy niczego, jeżeli nie podejmiemy działania. Najbardziej liczy się systematyczność i wytrwałość, bo gdy nie skończymy swojego dzieła; powieści, wiersza czy opowiadania to do niczego się ono nie nada. Aby napisać dobrą książkę powinniśmy czerpać z trzech najważniejszych źródeł, a są to: nasza autobiografia, historie innych ludzi oraz inne, gotowe już dzieła. Oczywiście przy wzorowaniu się na tych ostatnich powinniśmy być ostrożni aby nie był to żadnym wypadku plagiat. Jednak bardzo ważne jest poznawanie różnorodnych form kultury, gdyż to one rozwijają naszą wyob-raźnię i kształcą, nie tylko w kierunku pisarskim. Bardzo dziękuję za rozmowę. Mnie również było bardzo miło i serdecznie pozdrawiam wszystkich czytelników Gimzetki. Z autorką „Bardzo białej wrony” rozmawiała Izabela Kulpa

Rozmowa w cztery oczy…

10

Podczas Dni Otwartych w Osiemnastce, gdy prezentowaliśmy nasze dziennikarskie

pasje, promowaliśmy również czytelnictwo. Pytaliśmy wtedy uczniów szkół podstawo-

wych i naszego gimnazjum o to, jaką książkę uważają za najciekawszą,

a tym samym godną uwagi. Dziś chcemy zaprezentować Wasze głosy w sprawie, jak

przedstawia się czytelnicze podium Najlektury.

Szkoła podstawowa (oddano 83 głosy)

Gimnazjum (oddano 144 głosy)

Sondę przeprowadzili: Julia Rakoczy, Weronika Maleszyk, Klaudia Rozbicka, Filip Telenda, Mateusz Derus

Która Najlektura?

11

Felieton Absolwentki, czyli Patrycja Siedlecka opowiada (Red.)

„Wynalazek druku – jest największym wydarzeniem w historii. To matka rewolucji”. Autorem tych słów jest Victor Hugo, jeden z najwybitniejszych francuskich pisarzy, czoło-wy przedstawiciel romantyzmu we Francji. Książki wywierają ogromny wpływ na ludzkie życie. Dzięki nim możemy poszerzać swoją wie-dzę, rozwijać wyobraźnię, wzruszać się, ale tak-że po prostu świetnie bawić. Jak wygląda po-ziom czytelnictwa wśród francuskiej młodzieży, czy czytają, jak często i co – na te pytania po-staram się odpowiedzieć w moim artykule. Według badania z 2014 roku przeprowa-dzonego wśród Francuzów wieku 15 lat lub więcej, 7 Francuzów na 10 deklaruje przeczyta-nie co najmniej jednej książki w ciągu minio-nych 12 miesięcy. 70% Francuzów przeczytało książkę w wersji papierowej lub elektronicznej, 69% jedynie w wersji papierowej (dla porów-nania w 2011 roku było to 74%), 11% jedynie w wersji elektronicznej (w 2011 roku 8%). Jed-nak wzrost znaczenia książki elektronicznej nie wpływa znacznie na poziom czytelnictwa we Francji, ponieważ wśród 70% Francuzów dekla - rujących przeczytanie książki elektronicznej lub

papierowej, 59% stanowią wyłącznie książki pa-pierowe, 1% wyłącznie elektroniczne, 10% elektroniczne i papierowe. 45 % Francuzów de-klaruje codzienne czytanie książek, 50% okazjo-nalne, a 4% czyta jedynie podczas dni wolnych od pracy i w wakacje. Dla porównania: w Polsce w ciągu ostat-niego roku 60% Polaków nie przeczytało żadnej książki (we Francji 30%), zatem Polacy wypada-ją blado na tle Francuzów. Młodzież w wieku od 15 do 24 lat czyta zdecydowanie więcej niż reszta Francuzów ra-zem wzięta. Jednak w zamian za to młodzież czyta rzadziej niż dorośli. Wśród młodych Fran-cuzów 80% czytelników w ciągu ostatnich 12 miesięcy czytało książki papierowe lub elektro-niczne, 79% w wersji papierowej, 28% w wersji elektronicznej. Codziennie czyta 31% młodzie-ży, 61% okazjonalnie, 8% jedynie w dni wolne i w wakacje. Większość młodzieży czyta po to, aby poszerzać swoją wiedzę i kształcić się, spę-dzać efektywnie czas wolny, ale także w celu rozluźnienia i odstresowania się. Książki reklamowane przez media typu „Harry Potter” czy „Zmierzch” są bardzo chętnie kupo-wane i czytane przez młodzież, często nawet w oryginalnej wersji językowej. Młodzi Francuzi równie chętnie czytają również literaturę pięk-ną. Bardzo duży wpływ na stan czytelnictwa wśród młodzieży ma szkoła. W gimnazjum ucz-niowie noszą 15 kilogramów książek - podręcz-ników na plecach przez cały dzień. Ciężar fizycz-ny staje się z czasem również ciężarem psy-chicznym, a uczniowie postrzegają książkę jedy-nie jako narzędzie do nauki. Badania dowodzą, że uczniowie w szkole podstawowej czytają du-żo i bardzo to lubią. Kiedy rozpoczynają naukę w gimnazjum, czytanie książek dla wielu z nich staje się przykrym obowiązkiem. Co więcej,

O literackich pasjach Francuzów

12

serwisy społecznościowe typu Facebook a tak-że potrzeba spędzania czasu z przyjaciółmi są dla młodzieży tak ważne, że ciężko im znaleźć czas na czytanie; ponadto aby czytać trzeba się skupić i odizolować od znajomych, co bywa trudne. Jednak po zakończeniu nauki w gimna-zjum i przejściu do liceum młodzież na nowo docenia wartość książki. Duży wpływ na stan czytelnictwa wśród młodzieży ma także rodzina. Badania dowodzą, że młodzież której najbliżsi czytają dużo i czę-sto, kupują książki lub wypożyczają je z biblio-teki, zdecydowanie chętniej sięga po książkę i to w wersji papierowej, niż dzieci których ro-dzice nie czytają lub robią to bardzo rzadko. Młodzi Francuzi uwielbiają korzystać z nowinek technicznych, smartfonów i lapto-pów. To właśnie te urządzenia zastępują często książkę w wersji papierowej. Dzięki nim mogą nie tylko czytać, ale również oglądać telewizję czy słuchać muzyki. Większość gazet i czaso-pism jest dostępna również w wersji interneto-wej, jedynie wyspecjalizowane tematyczne ma-gazyny można kupić tylko w wersji papierowej. Jednak wielu młodych Francuzów deklaruje, że nie wyobraża sobie życia bez książek, i to

szczególnie w wersji papierowej. Twierdzą, a ja się z tym w pełni zgadzam, że żaden sprzęt elektroniczny nie jest w stanie zastąpić praw-dziwej, papierowej książki. Tak samo jak ja uwielbiają zapach świeżego druku i szelest przewracanych kartek, który jest prawdziwą muzyką dla ucha. Młodzież czyta wszędzie: w metrze, na uczelni, w bibliotece, w parkach, na ławkach, na trawie, nawet podczas jazdy na ro-werze na siłowni. Każdy moment jest dobry aby poszerzać swoje horyzonty i relaksować się. Uwielbiam wiele książek francuskich, jednak najbliższe mojemu sercu, ukochane są 4 lektury, do których przeczytania zachęcam każdego niezależnie od wieku. Pierwsza z nich to powieść z 1831 roku wspo-mnianego wcześniej Victora Hugo pt. „Notre-Dame de Paris” („Katedra Marii Panny w Pary-żu”). Na motywach książki powstała znana wszystkim bajka Disney’a „Dzwonnik z Notre Dame”, która ma jednak niewiele wspólnego z książką, dlatego gorąco polecam przeczytanie powieści. To piękna historia o czystej miłości brzydkiego garbusa Quasimodo do pięknej i prześladowanej Cyganki Esmeraldy, opowieść o prawdziwej przyjaźni, zaufaniu, poświęceniu, która rozgrywa się w Paryżu, w moim ukocha-nym mieście, a większość akcji dzieje się w mu-rach niesamowitej katedry Notre Dame. Pole-cam przeczytanie powieści, a następnie odwie-dzenie katedry osobiście. Ta piękna gotycka ka-tedra wygląda dokładnie tak jak ją opisywał Hugo, jest ogromna, przestronna, smukła, z pięknymi rozetami. W słoneczny dzień stojąc w jej wnętrzu można podziwiać

O literackich pasjach Francuzów

13

przepiękną grę światła i przenieść się 200 lat wcześniej na strony powieści. Ma się wtedy wrażenie, że za chwilę ze schodów zejdzie Qua-simodo, a zza kolumny wyjdzie Esmeralda ra-zem ze swoją kózką. Wrażenia są nie do opisa-nia. Warto również obejrzeć francuski musical o tym samym tytule – wspaniali aktorzy, cu-downe kostiumy, niezwykłe choreografie i wzruszające piosenki, a wśród nich niezapo-mniana „Belle” („Piękna”) w wykonaniu genial-nego Garou, Patricka Fiori i Daniela Lavoie, któ-ra została okrzyknięta najlepszą piosenką pięć-dziesięciolecia! Uwielbiam również powieść „Belle et Sébastien” („Bella i Sebastian”) autorstwa Ni-colasa Vaniera. Do dziś ukazały się jej dwie czę-ści. Jest to cudowna opowieść o pięknej przy-jaźni między dzikim psem a małym chłopcem, o cierpliwym budowaniu głębokiej relacji, o przyjaźni, miłości, zaufaniu, życiu w zgodzie z naturą i z samym sobą. Akcja książki rozgrywa się w bajkowych francuskich Alpach, a opisy krajobrazów zapierają dech w piersiach. Po-wieść wzrusza, przywraca wiarę w człowieka i pokazuje, że dobro zawsze zwycięża. Polecam po przeczytaniu obejrzeć dwa filmy o tym sa-mym tytule, które zachwyciły mnie równie mocno jak lektura – niesamowite widoki oraz wzruszające piosenki „Belle” („Piękna”) i „L’oiseau” („Ptak”) w wykonaniu charyzma-tycznej piosenkarki ZAZ wywierają ogromne wrażenie na odbiorcy. Kolejna ponadczasowa powieść to „Les 3 Mousquetaires” („Trzej Muszkieterowie”) au-torstwa Alexandra Dumasa. Mądra opowieść o sile wielkiej przyjaźni muszkieterów, która jest w stanie przezwyciężyć nawet największe trudności, ale także o miłości, wierności, odda-

niu i zaufaniu. Akcja powieści w dużej mierze rozgrywa się w Paryżu, jest dynamiczna i pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Na podstawie utworu w 2016 roku powstał fran-cuski musical o tym samym tytule, który udało mi się zobaczyć na własne oczy, ale to już te-mat na inny artykuł. Oczywiście nie mogłabym też zapomnieć o serii książek „Le Petit Nicolas” („Mikołajek”) napisanych przez René Goscinny’ego i zilustro-wanych przez Jean-Jacques'a Sempé. Niezwy-kłe przygody małego, niesfornego chłopca i paczki jego kumpli. Z innych chętnie czytanych przez francu-ską młodzież utworów warto wymienić „Le Pe-tit Prince” („Mały Książę”) – Antoine de Saint-Exupéry, „La Peste” („Dżuma”) – Albert Camus, „Oscar et la Dame rose” („Oskar i Pani Róża”) - Éric-Emmanuel Schmitt, „Le Tour du monde en quatre-vingts jours” („W 80 dni dookoła świa-ta“) – Jules Verne. Czytelnictwo we Francji utrzymuje się na wysokim poziomie. Francuzi czytają dużo i chętnie, szczególnie uwielbiają czytać gazety. Codziennie o każdej porze dnia można spotkać eleganckich Francuzów, którzy siedzą z filiżan-ką kawy i croissantem na tarasie paryskiej ka-fejki pogrążeni w lekturze „Le Monde” czy „Le Figaro”. Młodzież również lubi czytać i czyta w miarę wolnego czasu. Wbrew obiego-wej opinii nie uważam, że papierowe książki będą wypierane przez elektroniczne, wręcz przeciwnie – myślę, że papierowe książki zyska-ją na znaczeniu, a poziom czytelnictwa wzro-śnie, bo „Kto czyta książki, żyje podwój-nie” (Umberto Eco).

O literackich pasjach Francuzów

14

Lublin czyta poezję!

Na początku czerwca Lublin przeżywał swe wielkie święto i na trzy dni stał się „Miastem Poe-

zji”. Taka nazwa towarzyszy festiwalowi organizowanemu przez Ośrodek Brama Grodzka. Te-

atr NN od dziesięciu już lat. W tym roku poezję czytaliśmy na ulicach Lublina, w „domach poe-

zji”, w Domu Słów, w Teatrze NN, w wielu szkołach, na osiedlowych podwórkach oraz w wielu

miejscach, o których lublinianom się nawet nie śniło. Pomysłodawca festiwalu Pan Profesor

Paweł Próchniak został uhonorowany przez Prezydenta Lublina Medalem 700 lecia Miasta Lu-

blin oraz otrzymał przyznawaną przez Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN nagrodę „Kamień”.

Mieliśmy szczęście uczestniczyć w festiwalu, jak również w warsztatach „Blisko wiersza” pro-

wadzonych przez Pana Profesora.

Weroniko, Julko, Izo, przez całe trzy lata byłyście gospodarzami stron na-szej gazetki. W imieniu czytelników Gimzetki, a przede wszystkim swoim, życzę Wam nieprzemijającej pasji tworzenia i chęci działania. Za zrozu-mienie, cierpliwość, wszelką pomoc i dobro, uśmiech, życzliwość ...

Od Redakcji

Pa ni Ania Zielińska