CZĘŚĆ II. MIGRACJE POLAKÓW A INTEGRACJAcejsh.icm.edu.pl/.../c/cieslinska.pdf · Tożsamość...

18
CZĘŚĆ II. MIGRACJE POLAKÓW A INTEGRACJA „Im bardziej coś jest martwe, suche i nieważkie, tym więcej podróżuje; (…) Rzeczy płodne są cięższe i mniej ruchliwe; niczym uginające się od owoców drzewa (…).. Podczas naszej młodości chmurnej i durnej buntujemy się przeciw implikacjom przysłowia, że kamień, który się toczy, nie porasta mchem. Śmiejemy się wówczas: «A któżby chciał porosnąć mchem? Chyba jakieś ograniczone staruszki!». A potem zaczynamy dostrzegać, że przysłowie ma drugie dno. Toczący się kamień skacze z gło- śnym stukiem, odbijając się od skały do skały – ale jest martwy. Mech trwa w ciszy – bo mech żyje.” G.H. Chesterton FORMY MIGRACJI A PROCESY INTEGRACJI. WSPÓŁCZESNA EMIGRACJA ZAROBKOWA Z WOJEWÓDZTWA PODLASKIEGO 1 STRESZCZENIE. W artykule przedstawione zostały wyniki analizy danych statystycznych i materiałów biogracznych dotyczących współczesnych emigracji zarobkowych z województwa podlaskiego. Klasykacja Głównego Urzędu Statystycznego akcentuje dwie główne formy migra- cji: migrację stałą i migrację okresową. Materiały biograczne pokazują, że procesy integracji zależą od formy migracji. Emigracja stała bardziej sprzyja integracji ze społeczeństwem goszczącym. Po akcesji do Unii Europejskiej migracje okresowe z Polski, a także z województwa podlaskiego, znacznie wzrosły. Zmieniły się główne kierunki migracji: emigracja do USA się zmniejszyła, podczas gdy liczba wyjazdów do kra- jów europejskich wzrosła. Historie migracyjne (biograe i autobiograe) wskazują na rozwój kul- tury emigracji i transnarodowego stylu życia. Wzrastająca liczba polskich emigrantów okresowych sprzyja powstawaniu nowych skupisk polonijnych o specycznych cechach. Zjawisko to omówione zostało z perspektywy koncepcji socjalizacji w ujęciu P. Bergera i T. Luckmanna. Kluczowe słowa: emigracja zarobkowa, doświadczenia emigracyjne, motywy, kultura emigra- cji, integracja, socjalizacja. 1 Referat przedstawiony na XIV Ogólnopolskim Zjeździe Socjologicznym w grupie nr 56: „Od migracji do integracji”. Praca nansowana przez MNiSW ze środków na naukę w latach 2009-2011 jako projekt badawczy. BARBARA CIEŚLIŃSKA* INSTYTUT SOCJOLOGII, UNIWERSYTET W BIAŁYMSTOKU * dr Barbara Cieślińska, Instytut Socjologii, Uniwersytet w Białymstoku, adiunkt, adres kore- spondencyjny: [email protected]

Transcript of CZĘŚĆ II. MIGRACJE POLAKÓW A INTEGRACJAcejsh.icm.edu.pl/.../c/cieslinska.pdf · Tożsamość...

97Formy migracji a procesy integracji.

CZĘŚĆ II.MIGRACJE POLAKÓW A INTEGRACJA

„Im bardziej coś jest martwe, suche i nieważkie, tym więcej podróżuje; (…) Rzeczy płodne są cięższe i mniej ruchliwe; niczym uginające się od owoców drzewa (…).. Podczas naszej młodości chmurnej i durnej buntujemy się przeciw implikacjom przysłowia, że kamień, który się toczy, nie porasta mchem. Śmiejemy się wówczas: «A któżby chciał porosnąć mchem? Chyba jakieś ograniczone staruszki!». A potem zaczynamy dostrzegać, że przysłowie ma drugie dno. Toczący się kamień skacze z gło-śnym stukiem, odbijając się od skały do skały – ale jest martwy. Mech trwa w ciszy – bo mech żyje.”

G.H. Chesterton

FORMY MIGRACJI A PROCESY INTEGRACJI. WSPÓŁCZESNA EMIGRACJA ZAROBKOWA Z WOJEWÓDZTWA PODLASKIEGO1

STRESZCZENIE. W artykule przedstawione zostały wyniki analizy danych statystycznych i materiałów biografi cznych dotyczących współczesnych emigracji zarobkowych z województwa podlaskiego. Klasyfi kacja Głównego Urzędu Statystycznego akcentuje dwie główne formy migra-cji: migrację stałą i migrację okresową.

Materiały biografi czne pokazują, że procesy integracji zależą od formy migracji. Emigracja stała bardziej sprzyja integracji ze społeczeństwem goszczącym. Po akcesji do Unii Europejskiej migracje okresowe z Polski, a także z województwa podlaskiego, znacznie wzrosły. Zmieniły się główne kierunki migracji: emigracja do USA się zmniejszyła, podczas gdy liczba wyjazdów do kra-jów europejskich wzrosła. Historie migracyjne (biografi e i autobiografi e) wskazują na rozwój kul-tury emigracji i transnarodowego stylu życia. Wzrastająca liczba polskich emigrantów okresowych sprzyja powstawaniu nowych skupisk polonijnych o specyfi cznych cechach. Zjawisko to omówione zostało z perspektywy koncepcji socjalizacji w ujęciu P. Bergera i T. Luckmanna.

Kluczowe słowa: emigracja zarobkowa, doświadczenia emigracyjne, motywy, kultura emigra-cji, integracja, socjalizacja.

1 Referat przedstawiony na XIV Ogólnopolskim Zjeździe Socjologicznym w grupie nr 56: „Od migracji do integracji”. Praca fi nansowana przez MNiSW ze środków na naukę w latach 2009-2011 jako projekt badawczy.

BARBARA CIEŚLIŃSKA*

INSTYTUT SOCJOLOGII,UNIWERSYTET W BIAŁYMSTOKU

* dr Barbara Cieślińska, Instytut Socjologii, Uniwersytet w Białymstoku, adiunkt, adres kore-spondencyjny: [email protected]

98 Barbara Cieślińska

THE FORMS OF MIGRATION AND THE PROCESSESOF INTEGRATION. THE CONTEMPORARY LABOUREMIGRATION FROM PODLASKIE VOIVODESHIP.

ABSTRACT. The paper presents some features of contemporary international migration from Podlaskie voivodeship on the basis of on statistical data and biographical materials of labour emi-grants from that region. The classifi cation of the Central Statistical Offi ce focuses on two main forms of emigration: permanent migration and temporary migration. Biographical materials sug-gest that integration processes depend on the form of migration. Permanent migration facilitates integration with host society. After the EU accession temporary migration from Poland, as well as from Podlaskie voivodeship, has increased considerably. Main migration directions have changed: emigration to USA has decreased while the number of trips to European countries has increased. Migration stories (both biographies and autobiographies) show the development of migration culture and transnational life style. Increasing number of Polish temporary migrants fosters the creation of new Polish colonies with specifi c characteristics. This phenomenon is discussed in the framework of the socialization theory of Berger and Luckmann.

Keywords: international migration, emigration experiences, motives, culture of migration, in-tegration, socialization.

Słowa G.K. Chestertona, przytoczone jako motto2 mogą wydawać się prze-brzmiałe, przy tak dużej popularności, jaką obecnie cieszy się „bycie w ruchu”. Jak zauważa Elżbieta Budakowska: „Rozwój cywilizacyjny coraz bardziej przy-czynia się do wzrostu znaczenia zjawiska nazwanego nomadyzmem. Opiera się on na zmianie miejsca, przemieszczaniu się, wędrowaniu i swoistego rodzaju skłonności jednostki do ciągłej zmiany wielu elementów własnego życia. (…).”3 Mobilność dotyczy nie tylko współczesnego człowieka, ale również społeczeństw i państw, które poprzez prowadzoną politykę i pełnienie funkcji krajów wysyła-jących emigrantów, przyjmujących imigrantów lub równocześnie wysyłających i przyjmujących, kształtują formy globalnych migracji4. John Urry sugeruje wręcz konieczność stworzenia specjalnej dyscypliny zajmującej się wyłącznie proble-matyką „(…) sieci, mobilności i horyzontalnych płynności”5.

W artykule koncentruję się na polskim fenomenie migracyjnym na przykładzie województwa podlaskiego. Emigracje zarobkowe mieszkańców tego wojewódz-

2 G. K. Chesterton, Heretycy, Warszawa, 2004, s. 44.3 E. Budakowska, Współczesne migracje a nowe wyzwania wobec identyfi kacji narodowo-kul-

turowej, [w:] Tożsamość bez granic. Współczesne wyzwania, redaktor E.Budakowska. Warszawa, 2005, s. 57.

4 P. Koryś, M. Okólski, Czas globalnych migracji. Mobilność międzynarodowa w perspektywie globalizacji, „CMR Working Papers”, 2004, nr 55.

5 J. Urry, Socjologia mobilności. Warszawa, 2009, s. 15.

99Formy migracji a procesy integracji.

twa6, ze względu na wysokie ich natężenie7, od dłuższego już czasu przyciągają uwagę badaczy migracji. Największy rezonans zyskały badania zespołu profesora Marka Okólskiego na temat migracji niepełnych i roli sieci migracyjnych8. Bada-nia te pokazały, że migracje z tego regionu cechowała „niepełność”, długotrwa-łość i wahadłowość. Zwrócono również uwagę na istotną cechę społeczności wy-syłających, związaną z funkcjonowaniem społecznego kapitału migracyjnego9.

Celem artykułu jest przedstawienie aktualnych procesów migracyjnych i prak-tyk integracyjnych w kontekście kultury migracji. Teoretycznym odniesieniem są koncepcje Ralpha Lintona dotyczące motywów zachowań jednostkowych oraz uwagi Petera Bergera i Thomasa Luckmanna na temat socjalizacji i jej efektów w życiu jednostek postrzeganych jako „obcy”10.

Podstawą artykułu jest analiza danych statystycznych i wnioski płynące z przeglądu około 250 historii migracyjnych zebranych wśród mieszkańców wo-jewództwa podlaskiego w latach 2005-201011.

PODSTAWOWE TYPY EMIGRACJI W OPRACOWANIACH GUS

Dane Głównego Urzędu Statystycznego są bogatym źródłem wiedzy o emi-gracjach zarejestrowanych oraz dostarczają użytecznych kategorii analitycznych. Należy do nich podział emigracji ze względu na czas trwania (np. stałe i okreso-we) oraz klasyfi kacja emigracji ze względu na terytorium i kierunki wyjazdów.

Statystyczno-demografi czna klasyfi kacja na emigracje stałe i okresowe może stanowić punkt wyjścia do rozumienia form migracji wiążących się z procesami integracji i kulturą migracyjną. Emigracja stała może być zdarzeniem jednorazo-wym, które nie musi powodować przejścia do migracyjnego stylu życia, ale może

6 Z danych GUS wynika, że w 2009 roku osoby z województwa podlaskiego, które wyemigro-wały na stałe, stanowiły 2,52 proc. wszystkich stałych emigrantów, a emigranci okresowi: 2,72 proc. Udział mieszkańców województwa podlaskiego w ogólnej liczbie ludności Polski jest nieco wyższy. W 2009 roku wynosił on 3,1 proc.

7 Narodowy Spis Powszechny przeprowadzony w 2002 roku wykazał, że natężenie emigracyj-ne w województwie podlaskim należało do jednych z najwyższych w kraju, po województwie opol-skim. W: K. Slany, Emigracje zagraniczne z Polski w świetle NSP 2002, [w:] Wędrowcy i migranci, redaktorzy E. Nowicka, B. Cieślińska, Kraków, 2005, 150, 159.

8 Ludzie na huśtawce, redaktorzy E. Jaźwińska, M. Okólski, Warszawa, 2001; D. Osipowicz, Rola sieci i kapitału społecznego w migracjach zarobkowych: przykład Moniek, „CMR Working Papers”, 2002, nr 46.

9 A. Górny, D. Stola, Akumulacja i wykorzystanie migracyjnego kapitału społecznego, [w:] Ludzie na huśtawce, redaktorzy E. Jaźwińska, M. Okólski, Warszawa, 2001, s.166.

10 P. Berger, T. Luckmann, Społeczne tworzenie rzeczywistości, Warszawa, 1983.11 Bardziej szczegółowe informacje na temat tych badań znajdują się w artykule: B. Cieślińska,

Współczesne wzory i nurty emigracyjne w świetle materiałów biografi cznych z województwa pod-laskiego, „Studia Socjologiczne”, 2010, nr 4 (199), w druku.

100 Barbara Cieślińska

sprzyjać (czy wręcz wymuszać) integrację ze społeczeństwem przyjmującym. Zu-pełnie inaczej będzie to wyglądało w przypadku migracji okresowych, które jako migracje niepełne bardziej sprzyjają mobilnemu stylowi życia i osłabiają znacze-nie integracji ze społeczeństwem kraju przyjmującego.

Klasyfi kacja według terytorium wskazuje kierunki migracji oraz jest podstawą podziału na kraje wysyłające i kraje przyjmujące migrantów. Można przy tym zauważyć, że odpływ (emigracja) oznacza utratę rodzimego kapitału ludzkiego na rzecz państwa przyjmującego, podczas gdy napływ wiąże się z pozyskiwaniem kapitału ludzkiego z państw wysyłających. W praktyce zjawiska te są bardziej zło-żone, przebiegają wieloetapowo i nie zawsze kończą się zgodnie z oczekiwaniami i polityką poszczególnych krajów12.

INDYWIDUALNE POTRZEBY I MOTYWY WYJAZDÓWA „KULTURA MIGRACJI”

Według Ralpha Lintona motywów zachowania człowieka należy szukać w je-go dążeniu do zaspakajania potrzeb „(…) potrzeby jednostki są właśnie tym, co tworzy motywy jej zachowania, a wskutek tego i tym, co leży u podstaw funk-cjonowania społeczeństwa i kultury”13. Kluczowe dla zrozumienia działań podej-mowanych przez jednostki są, według Lintona, trzy rodzaje potrzeb: pragnienie odzewu emocjonalnego, potrzeba bezpieczeństwa na dłuższą metę oraz potrzeba nowych doświadczeń. Przemieszczanie się w przestrzeni geografi cznej będzie sprzyjało zaspakajaniu potrzeby nowych doświadczeń, ale zazwyczaj przyczyn migracji skłonni jesteśmy upatrywać w innych źródłach. Stąd migracje traktuje się jako odrębną kategorię badawczą w stosunku do podróży i turystyki.14

Tymczasem wyniki niektórych badań empirycznych wskazują, że również w migracjach zarobkowych dużą rolę odgrywa motywacja szukania nowych do-świadczeń. Widać to wyraźnie w badaniach przeprowadzonych przez Macieja Milewskiego i Joannę Ruszczak-Żbikowską wśród internautów na temat ich mo-tywacji wyjazdowych do Wielkiej Brytanii. Aż 34 procent uczestników tego in-ternetowego badania wskazywało, że ich wyjazd wynikał z poszukiwania nowych doświadczeń. Natomiast udział grupy respondentów traktujących swój wyjazd wyłącznie jako szansę na zdobycie „nowych doświadczeń życiowych i zawodo-wych” wynosił 27 procent 15 i według badaczy była to jedna z trzech najważniej-szych przyczyn migracji badanych osób do Wielkiej Brytanii.

12 S. Castles, Why migration policies fail?, „Ethnic and Racial Studies”, 2004, nr 2, 205-227.13 R. Linton, Kulturowe podstawy osobowości, Warszawa, 1975.14 K. Podemski, Socjologia podróży, Poznań, 2004.15 M. Milewski, J.Ruszczak-Żbikowska, Motywacje do wyjazdu, praca, więzi społeczne i plany

na przyszłość polskich migrantów przebywających w Wielkiej Brytanii i Irlandii, „CMR Working Papers”, 2008, nr 35/93, s. 10.

101Formy migracji a procesy integracji.

Z historii emigracyjnych mieszkańców miast i wsi województwa podlaskiego wynika, że motyw związany z potrzebą zaspokojenia nowych doświadczeń był również wyraźnie obecny, choć w mniejszym stopniu. Najwięcej przykładów tego typu motywacji wyjazdowych pojawiało się w historiach emigracyjnych osób wy-jeżdżających do Wielkiej Brytanii, USA i Niemiec. W większości historii emigra-cyjnych dominowały pozytywne oceny doświadczeń migracyjnych, nawet wów-czas, gdy wyjazd nie spełnił swego zarobkowego celu: „(…) nie znalazłam pracy przez praktycznie trzy miesiące (…). Wróciłam do Polski w połowie września 2007 roku. Podsumowując wyjazd nie był udany pod względem zarobkowym, ale pomimo tego poznałam w Dublinie wartościowych ludzi, mogłam obserwować system aksjonormatywny mieszkańców tak zróżnicowanego wewnętrznie kraju, zobaczyłam miejsca niedostępne zwykłemu turyście.” (242)16.

W wypadku prac autobiografi cznych można przypuszczać, że migranci są skłonni racjonalizować i usprawiedliwiać swoje decyzje migracyjne. Korzyści z emigracji dostrzegane były jednak również przez postronnych obserwatorów (autorów prac opisujących historie emigracji swoich bliskich i znajomych). Od-nosi się wrażenie, że w społecznościach wysyłających posiadanie doświadczeń emigracyjnych jest wartością samą w sobie. Może to świadczyć o zaawansowaniu kultury emigracji17, która zwykle rozwija się w regionach peryferyjnych, kiedy wyjazdy zagraniczne stają się dla mieszkańców sposobem na przybliżenie się do nowoczesności, do świata utożsamianego z postępem, zmianami i rozwojem.18 Piotr Sztompka w rozważaniach na temat kultury pisze: „Kulturę danej zbiorowo-ści określa się niekiedy jako dziedzictwo. Sugeruje to ważną właściwość kultury, jaką jest jej zakorzenienie w przeszłości. Kultura nie jest wytworem chwili, lecz skumulowanym produktem ludzkiej aktywności trwającej dłuższy czas. Jest prze-kazywana z pokolenia na pokolenie, zachowując znaczną ciągłość”19. Wprawdzie Piotr Sztompka nie brał pod uwagę kultury migracyjnej20, ale cytowane słowa bardzo trafnie oddają specyfi kę kultury w odniesieniu do emigracji zarobkowych z województwa podlaskiego. Długotrwałość występowania tego zjawiska przy-czyniła się do utrwalenia strategii emigracyjnych, które stały się wzorem zacho-wań akceptowanym, powielanym i przekazywanym z pokolenia na pokolenie.

Z analizowanych historii emigracyjnych wynika, że nie zawsze osoby wy-jeżdżające próbują szukać pracy w miejscu swego zamieszkania, ale od razu po

16 Numer historii migracyjnej.17 A. J. Fielding, Migration and culture, [w:] Migration processes and patterns. Research Prog-

ress and Prospects, redaktorzy A. Champion i A. J. Fielding, London, 1992, 201-212. 18 S. Castles, Why migration policies fail?, „Ethnic and Racial Studies”, 2004, nr 2, s. 210.19 P. Sztompka, Socjologia, Kraków, 2002, s. 248.20 Kulturowym aspektom migracji dużo uwagi poświęca Krystyna Romaniszyn: Kulturowe im-

plikacje międzynarodowych migracji. Lublin, 2003; Culture and migration. The cultural implications of international migrations in the light of fi eldwork evidence, red. K. Romaniszyn, Kraków, 2008.

102 Barbara Cieślińska

ukończeniu (lub w trakcie) swojej edukacji wyjeżdżają za granicę. Dzieje się to przy aprobacie, a czasem nawet pod presją najbliższego otoczenia: „Od samego początku nie miałem ochoty na wyjazd. (…) Jednak Ojciec nalegał bym, jak to się wyraził ‘zobaczył trochę świata’ i przy okazji zarobił parę groszy. (…) Bez prze-konania pojechałem z Ojcem do ambasady USA z cichą nadzieją że poprawiona dwója w indeksie położy kres mej przyszłej tułaczce. Jednak owe nadzieje się nie spełniły otrzymałem wizę na 2 lata, a mój ojciec na 10.” (051). W tym przypadku student, reprezentujący młode pokolenie nie ucieszył się z możliwości wyjazdu i pobytu w Stanach Zjednoczonych. Jego cele i aspiracje były związane z krajem rodzinnym, do którego zresztą wrócił szybciej niż planowała to jego rodzina.

Niektórzy swoje decyzje wyjazdowe starannie rozważali: „Nie była to szybka ani nieprzemyślana decyzja. Plany wyjazdu za ocean oraz przygotowania do nie-go trwały bowiem ponad rok. Koniecznością było zdobycie pozytywnej oceny ze specjalistycznego egzaminu z języka angielskiego.” (077). Innym wystarczyła tyl-ko sprzyjająca okazja (otrzymanie wizy, wylosowanie „zielonej karty”, spotkanie znajomego): „Stojąc w kolejce przed budynkiem Ambasady Robert za namową kolegi w ostatniej chwili zdecydował się też wejść i spróbować szczęścia, ponie-waż okazało się, że ma przy sobie paszport i jakieś stare zaproszenie. Weszli obaj. (…) Pracownicy Ambasady obchodzili tego dnia jakieś święto i większość osób starających się o wizy załatwiono pozytywnie. Nikt nie zwrócił uwagi na datę na zaproszeniu Roberta. Szczęśliwi koledzy wrócili z dobrą wiadomością do swoich rodzin i już wkrótce jednym samolotem polecieli za ocean.” (311). Dalsze losy emigrantów układały się często w sposób zaskakujący i trudny do przewidzenia w momencie wyjazdu. Wspomniany wyżej Robert, który nie przygotowywał się do wyjazdu odniósł sukces migracyjny: zarobił, pomógł rodzinie i wrócił do kraju. Jego kolega przeciwnie: stracił zdrowie, nie dorobił się i pozostał w USA, gdzie wiedzie życie kloszarda.

KIERUNKI EMIGRACJI

Dorota Praszałowicz zauważa, że już Ernst Georg Ravenstein odkrył, że „mi-gracje nie są ruchami chaotycznymi, lecz płyną określonymi strumieniami”, przy czym przez strumień rozumie „zbiór ludzi migrujących z danego miejsca (kraju, regionu, miasta) w tym samym czasie i w tym samym kierunku”21. W strumieniach migracyjnych mogą znaleźć się zarówno osoby ze sobą powiązane (tworzący sie-ci migracyjne), jak również osoby pojedyncze, pionierzy migracyjni w swoich środowiskach. Strumienie migrantów zarobkowych z Podlasia ukierunkowane są

21 D. Praszałowicz, Polskie studia na temat migracji kobiet: wybrane perspektywy teoretycznei wyniki badań [w:] Migracje kobiet, redaktor K.Slany, Kraków, 2008, s. 55

103Formy migracji a procesy integracji.

wprawdzie na kraje, do których opłaca się wyjeżdżać ze względów ekonomicz-nych (wyższe zarobki, dostęp do rynku pracy, wyższy poziom życia), ale duże znaczenie mają przede wszystkim te kraje, w których istnieją zorganizowane spo-łeczności imigranckie, gdzie migranci mają jakieś punkty zaczepienia i gdzie są szanse na ich integrację ze społeczeństwem przyjmującym (np. dzięki znajomości języka kraju, do którego się migrant udaje). Przy czym wybór kraju emigracji nie zawsze zależy wyłącznie od preferencji osoby wyjeżdżającej, ale częściej właśnie od posiadania dostępu do społecznego kapitału migracyjnego.

Przykład województwa podlaskiego pokazuje, że emigranci koncentrują się na kilku głównych kierunkach emigracyjnych (tabela nr 1).

Tabela 1. Kierunki emigracji stałej z Polski i z województwa podlaskiego w latach 2000, 2006, 2008, 2009*. Rozkład procentowy.

Kierunki emigracji

Polska Województwo podlaskie

Rok emigracji Rok emigracji

2000 2006 2008 2009 2000 2006 2008 2009Europa 84,9 87,8 85,3 84,5 20,7 57,6 54,5 57,6Ameryka Północna 14,1 10,8 13,3 13,6 78,3 41,2 40,6 39,5Inne kierunki 1,0 1,4 1,4 1,9 1,0 1,2 4,9 2,9

* Źródło: dane GUS i obliczenia własne.

Największą popularnością cieszą się obecnie kraje europejskie, ale tradycyj-nym kierunkiem emigracji z tego regionu są Stany Zjednoczone, które są najczę-ściej wybierane jako kraj emigracji stałej (tabela 2).

Tabela 2. Główne kierunki emigracji stałej z Polski i z województwa podlaskiego w 2009 roku

Głównekierunkiemigracji stałej w 2009 roku

POLSKA (N=18.620) 100% woj. podlaskie (N= 469) 100%

1. Niemcy (7.769) 41,7% 1. USA (173) 36,9%

2. UK (3.502) 18.8% 2. UK (80) 17,1%

3. USA (1961) 10,5% 3. Niemcy (49) 10,4%

4. Niderlandy (691) 3,7% 4. Belgia (48) 10,2%

5. Irlandia(570) 3,1% 5. Włochy (18) 3,8%

Inne (4127) 22,2% Inne (101) 21,5%

Źródło: dane GUS i obliczenia własne.

104 Barbara Cieślińska

Z kolei najbardziej popularnym kierunkiem emigracji okresowych jest Wielka Brytania (tabela nr 3).

Tabela 3. Główne kierunki emigracji okresowej z województwa podlaskiego w 2009 roku z uwzględnieniem płci i miejsca zamieszkania migranta.

Główne kierunkiemigracji okresowejz woj. Podlaskiegow 2009 roku

Ogółem Miasto WieśMęż-czyźni Kobiety

Męż-czyźni

Kobiety Męż-czyźni Kobiety

Wielka Brytania 820 522 298 466 298 56 0

USA 306 165 141 141 137 24 4

Belgia 169 75 94 65 91 10 3

Niemcy 134 73 61 68 56 5 5

Irlandia 92 67 25 59 24 8 1

Włochy 63 20 43 15 42 5 1

Źródło: dane WUS w Białymstoku.

W zbiorze historii migracyjnych zebranych w latach 2005-2010 najwięcej było przykładów emigracji do Wielkiej Brytanii i Irlandii (81), Stanów Zjednoczonych (76), Niemiec (28) i Belgii (34)22.

FORMY EMIGRACJI: STAŁE I OKRESOWE

W analizach statystycznych wyodrębnia się migracje stałe (wymeldowanie się z pobytu stałego w kraju) i okresowe (czasowa nieobecność). Ten rodzaj klasy-fi kacji można potraktować jako zasadniczy podział form migracji ze względu na procesy integracyjne. Czym innym jest bowiem wyjazd okresowy, a czym innym na stałe. Perspektywa pobytu stałego wymusza jakiegoś rodzaju zadomowienie się oraz integrację z otoczeniem społecznym. Wydaje się też, że osoby wyjeż-dżające na pobyt stały będą bardziej dbały o własną pozycję społeczną, ponie-waż od tego zależeć będzie, w jaki sposób spędzą tam swoje życie, gdzie będą mieszkać, pracować i z kim się przyjaźnić. Historia Agaty (318) pokazuje sytuację i pragnienia osoby, która używając słów Chestertona, „mchem obrasta” w USAi, podobnie jak inni stali emigranci, zrobiła wiele (nauka języka, zdobycie wy-kształcenia i zawodu, założenie rodziny), aby w nowym miejscu czuć się jak u siebie w domu. W tym przypadku przyzwyczajenia z domu rodzinnego w Pol-

22 Zbiór historii migracyjnych nie tworzy próby reprezentacyjnej.

105Formy migracji a procesy integracji.

sce znajdują wyraz w sentymentalnych dążeniach: „ (…) jedyną rzeczą, za którą tęskni będąc tam w USA jest kafl owy piec w kuchni jej rodziców w Polsce, przy którym można usiąść i przypomnieć dzieciństwo (…) gdy tylko zmieni dom na większy, to znajdzie majstra Polaka, który postawi jej taki piec. (…)”.

W przypadku migracji okresowych takiej potrzeby zadomowiania się nie ma: „Dało się wyczuć, że oni tam nie mieszkają. Zmęczeni przychodzą tam się prze-spać, zapalić z rana papierosa, popić kawą i znowu iść do pracy.” (301). Migra-cje okresowe częściej wybierali mężczyźni niż kobiety. Jednak również kobiety, zwłaszcza niezamężne, podejmowały styl życia w warunkach mobilności23. Jedna ze studentek opisując własne doświadczenia migracyjne związane z wakacyjny-mi, trzymiesięcznymi wyjazdami do USA i Holandii, oraz planowaniem kolejnych wyjazdów pisze: „(…) zrodził się we mnie swoisty nawyk migracyjny, wakacje bez wyjazdu uznałabym za stracone.” (270). Przyzwyczajenie do życia w warun-kach mobilności, i w jakimś stopniu uzależnienie od wyjazdów może być również potraktowane jako element kultury migracyjnej24.

Migranci okresowi często są nastawieni na szybki i maksymalny zarobek. Integracja ze społeczeństwem przyjmującym ma w tych przypadkach znaczenie drugorzędne. Po pierwsze, nie mają na to czasu i warunków. Po drugie, społe-czeństwo goszczące nie stanowi dla nich grupy odniesienia, dlatego czasem na-wet demonstracyjnie okazują brak dbałości o własny prestiż i pozycję społeczną. Tym samym utrwalają jednak negatywny stereotyp migranta i uczą się znosić niską pozycję zawodową i społeczną w kraju imigracji: „(…) przez jakiś rok zdążył być sprzątającym magazyny paszowe, ochroniarzem, operatorem wóz-ków widłowych (mimo braku uprawnień), wylewał i mieszał beton, pracował ze zwierzętami u różnego rodzaju rolników. Za każdym razem była to ciężka dla niego praca fi zyczna i nieraz związana z urazami fi zycznymi, na szczęście nig-dy nie na tyle poważnymi, by uniemożliwić mu dalszą pracę i w ogóle normalne życie. W między czasie dorobił się używanego samochodu i ciągle się prze-prowadzał, jadał w przytułkach, a spał w różnego rodzaju schroniskach, cały dobytek wożąc ze sobą samochodem ze strachu przed kradzieżą (…)” (240). Dla migrantów okresowych częściej grupą odniesienia są inni imigranci, z którymi łączą ich wspólne miejsca pracy (zatrudnienie w sektorach pracy dla imigran-tów) i sąsiedztwo (zakwaterowanie w podobnych dzielnicach i na podobnych warunkach).

23 M. Morokvasic, „Settled in mobility” engendering post-war emigration in Europe, „Feminist Review”, 2004, vol.77, 7-25

24 A. J. Fielding, Migration and culture, [w:] Migration processes and patterns. Research Prog-ress and Prospects, redaktorzy A. Champion i A. J. Fielding, London, 1992, 201-212.

106 Barbara Cieślińska

Tabela 4. Liczba emigracja stałych i okresowych z Polski

Rok emigracjiz Polski Emigracja stała Emigracja okresowa

Różnica międzyemigracją stałą a okresową

2000 26.999 15.283 11.716

2003 20.813 17.397 3.416

2006 46.936 50.756 -3.820

2009 18.620 68.848 -50.228

Źródło: dane GUS.

Z danych dotyczących Polski wynika, że skala migracji okresowych wyraźnie wzrosła po 2004 roku (tabela nr 4). W praktyce liczba emigrantów okresowych może być jeszcze wyższa. Dane GUS obejmują fakty dotyczące jedynie migracji okresowych osób, które zgłosiły swój wyjazd z kraju i wyjechały na okres powy-żej trzech miesięcy. Wiadomo jednak, że nie wszyscy zgłaszają swoje wyjazdy, a w wielu przypadkach migracja jednorazowo może trwać poniżej trzech miesię-cy, w związku z czym też nie będzie uwzględniona w ofi cjalnej statystyce. Tym-czasem na fenomen migracyjny składają się również wyjazdy trwające poniżej trzech miesięcy i one również tworzą kulturę migracji. Oto jeden z przykładów takiej sytuacji:

„Wyjazdy mego ojca do Niemiec na dobre rozpoczęły się w latach 90-tych. Zazwyczaj nigdy nie wyjeżdża na dłużej niż na jeden, czasem dwa, miesiące, (…). Miejscem zakwaterowania jest zazwyczaj jakiś dom, który wynajmuje wraz ze współtowarzyszami pobytu na Zachodzie i zarazem kompanami w pracy. (…) wykonuje przeważnie prace wykończeniowe w nowopowstałych domach oraz re-monty w już pobudowanych. (…) Kiedyś jeszcze dawniej pamiętam pisał listy, ale teraz kontaktuje się z nami tylko za pomocą telefonu .(…) takie wyjazdy nie są niczym wesołym, ale pozwalają zaspokoić przynajmniej „rodzinny portfel” i osią-gnąć jakieś cele.” (076). Powyższy przykład dotyczy wieloletniego funkcjonowa-nia w warunkach krótkoterminowych mobilności. Przykład ten pokazuje również, że obecnie migranci mają coraz lepsze możliwości techniczne do utrzymywania kontaktów z rodziną, dlatego ich fi zyczna nieobecność teoretycznie nie musi osła-biać więzów rodzinnych. W praktyce jednak brak bezpośredniego kontaktu rzu-tował na wzajemne relacje w rodzinie. Oto, co pisze na ten temat osoba pracująca przez trzy lata w USA:

„Mimo długich rozmów regularnie z każdym dniem ta odległość rosła, a roz-mowy stawały się taką rutyną np. jestem zdrowy, zdrowa, dzieci też i jest wszyst-ko w porządku. ” (137).

107Formy migracji a procesy integracji.

Pozostawaniu na emigracji towarzyszyło często poczucie, że nie ma sensu wracać: „W miasteczku, w którym mieszkał z żoną i czwórką dzieci, upadały kolejne zakłady, ludzie masowo tracili pracę. Wiedział, że tu właściwie nie ma już szans na pracę więc, żeby zapewnić byt rodzinie zdecydował się na wy-jazd do Szwecji, który organizował człowiek mieszkający w tej samej okolicy. (…) „Zostawił” tu żonę i małe jeszcze wtedy dzieci, najmłodsza miała sześć lat, najstarszy 15. Nie chciał jechać, ale to była wtedy jego jedyna możliwość na wyjście z trudnej materialnej sytuacji, w jakiej znalazła się jego rodzina.(…) Od prawie 20 lat Szwecja jest jego drugim domem, przyjeżdża do Polski kilka razy w roku. (…) W jego rodzinnej miejscowości niewiele się zmieniło przez te20 lat. Nie ma miejsc pracy dla ludzi w jego wieku (…)” (324). Bohater tej hi-storii wciąż nie zakończył swojej emigracji okresowej. W czasie jego nieobec-ności jego własne „gniazdo rodzinne” opustoszało: żona przedwcześnie zmarła,a dzieci założyły własne rodziny i odeszły. Powodów do powrotu ma więc corazmniej.

Niektóre historie migracyjne wskazują, że zawieszenie w warunkach migra-cji okresowej wiązać się może z niezrealizowaniem zarobkowego celu wyjazdu: „Wszystko szło całkiem nieźle, aż złamał nogę. Założenie gipsu kosztowało go majątek, bo nie był ubezpieczony. Siedział bezczynnie w wynajmowanej sute-renie i popijał. Przez dwa miesiące nie pracował. Oszczędności rozpłynęły się w okamgnieniu. Później próbował odrobić to, co stracił. (…). Pewnego dnia za-brakło mu na czynsz. Został wyrzucony z mieszkania. Cały czas miał nadzieję, że odbije się od dna. Tylko nie miał pomysłu jak to zrobić. (…) Przestał dzwo-nić do rodziny, nie pisał listów. Zamieszkał na ulicy.” (068). W społecznościach, gdzie funkcjonuje kultura migracji, funkcjonuje też przekonanie, że wyjazdy powinny przynosić zyski. Emigranci, którzy podczas wyjazdu zarobkowego za-robili niewiele lub nic, mogą obawiać się powrotu z powodu wstydu i obawy przed konfrontacją z najbliższymi, których oczekiwania, w swoim przekonaniu,zawiedli.

Wśród zebranych w województwie podlaskim historii migracyjnych dominują przykłady emigracji okresowych, niezakończonych, często trwających wiele lat, i choć bez planów zamieszkania na stałe poza granicami Polski, to jednak też na ogół bez wyznaczania daty powrotu.

108 Barbara Cieślińska

Tabela 5. Emigracja okresowa w 2009 roku z Polski i województwa podlaskiego z uwzględnieniem płci i miejsca zamieszkania migranta

PolskaOgółem emigracja

okresowa Mężczyźni Kobiety

N % N % N %

Miasta 53.061 100 35.707 67,29 17.354 32,71

Wieś 15.787 100 12.826 81,24 2.961 18,76

Ogółem 68.848 100 48.533 70,49 20.315 29,51

województwo podlaskie

Ogółem Mężczyźni Kobiety

N % N % N %

Miasta 1720 100 944 54,88 776 45,12

Wieś 154 100 138 89,61 16 10,39

Ogółem 1874 100 1082 57,74 792 42,26

Dane statystyczne wskazują na związek między strukturą emigrujących według płci, a formą migracji (emigracja stała lub okresowa). Kobiety dominują w migra-cjach stałych, natomiast mężczyźni w migracjach okresowych (tabela 5 i 6).

Tabela 6. Emigracja stała w 2009 roku z Polski i województwa podlaskiego z uwzględ-nieniem płci i miejsca zamieszkania migranta

PolskaOgółem emigracja

stała Mężczyźni Kobiety

N % N % N %

Miasta 13.866 100 6.197 44,7 7.669 55,3

Wieś 4.754 100 2.214 46,6 2.540 53,4

Ogółem 18.620 100 8.411 45,2 10.209 54,8

województwo podlaskie

Ogółem Mężczyźni Kobiety

N % N % N %

Miasta 417 100 183 43,9 234 56,1

Wieś 52 100 15 28,8 37 71,2

Ogółem 469 100 198 42,2 271 57,8

109Formy migracji a procesy integracji.

Z perspektywy procesów integracyjnych i w świetle historii migracyjnych oznacza to, że kobiety częściej są nastawione na stabilizację swego pobytu (albo tu, albo tam). Podczas gdy mężczyźni częściej są skłonni wybierać życie w warunkach mobilności, nawet długotrwałej. Gdyby użyć klasyfi kacji Dariusza Niedźwiedzkiego można byłoby powiedzieć, że kobiety bardziej pasują do typu „migranta realnego”, a mężczyźni do typu „migranta formalnego”.25

KONSEKWENCJE SPOŁECZNE EMIGRACJI

Migranci (ekonomiczni) trafi ają do społeczeństw przyjmujących zwykle jako osoby dorosłe, a zatem już w dużym stopniu ukształtowane, wychowane i wy-kształcone. Dla państwa przyjmującego oznacza to ekonomiczny zysk, gdyż za darmo otrzymują kapitał ludzki, w którego wychowanie i edukację nie musiało wcześniej zainwestować. Z perspektywy społeczeństwa przyjmującego sytuacja jest bardziej złożona, gdyż migranci, jako jednostki, które przeszły socjalizację w innym społeczeństwie, reprezentują inne wzory kulturowe, język i zachowania, w związku z czym są postrzegane jako obce. Świadczą o tym społeczne reakcje na imigrantów, gdzie trudno byłoby doszukać się racjonalnej kalkulacji ekono-micznej. Napływ imigrantów, zwłaszcza gdy jest duży lub z jakichś powodów spektakularny, bywa traktowany jako inwazja, przed czym społeczeństwa przyj-mujące bronią się różnymi sposobami: od decyzji politycznych (wizy, zakaz pra-cy itd.) do praktyk codziennego życia (izolowanie się od imigrantów, niski prestiż społeczny imigrantów, najgorsze lokalizacje zamieszkania w przestrzeni miast, niskie wynagrodzenia i oferty takich rodzajów prac, których rodzima ludność nie chce wykonywać, co dodatkowo ogranicza styczność z imigrantami na gruncie zawodowym).

Historie emigracyjne mieszkańców województwa podlaskiego pokazują, że z reguły podejmują oni role przypisane imigrantom i potrafi ą cierpliwie znosić swoją niską pozycję w krajach, gdzie pracują lub pracy szukają. Tak o swojej pra-cy za granicą pisze student Uniwersytetu w Białymstoku: „Pierwszy tydzień był nieznośny ze względu na klimat i ciężkie warunki pracy. (…) sprzątałem plac (…) spawałem konstrukcje pod garaże i robiłem wykopy.” (051). Wypowiedzi świad-czących o degradacji społecznej i zawodowej migrantów było znacznie więcej.

Peter Berger i Thomas Luckmann zauważyli, że „procesy socjalizacji wtór-nej nie wiążą się z wysokim stopniem identyfi kacji, a ich treści nie mają cechy konieczności (…)” 26. Wydaje się, że wśród imigrantów zarobkowych zazwyczaj również nie wytwarza się na tyle istotna identyfi kacja ze społeczeństwem przyj-

25 D. Niedźwiedzki, Migracje i tożsamość, Od teorii do analizy przypadku, Kraków, 2010,153-157.

26 P. Berger, T. Luckmann…, s. 223.

110 Barbara Cieślińska

mującym, że imigrant jest w stanie przyjąć maskę obojętności wobec własnej degradacji. Według Bergera i Luckmanna niskie pozycje zwykle zajmują w spo-łeczeństwie ci, którzy z różnych powodów przeszli, jak to Autorzy określają – nie-pomyślną socjalizację:

„socjalizacja takiej jednostki będzie niepomyślna, to znaczy, wystąpi wyso-ki stopień nieodpowiedniości między zdefi niowaną społecznie rzeczywistością, w której znajduje się ona de facto, niby w obcym świecie, a jej własną rzeczy-wistością subiektywną, która oddaje ten świat w sposób niezwykle mizerny. (…) Jednostka, mająca za sobą niepomyślną socjalizację, jest z góry zdefi niowana jako typ o określonych cechach.”27

Reakcje na imigrantów społeczeństwa przyjmującego wskazują, że są one czę-sto takie jak wobec jednostek o niepomyślnej socjalizacji. Wynika to jednak nie z ułomności imigranta, ale z tego, że jego socjalizacja dotyczyła przystosowania do życia w innym społeczeństwie i kraju. W pierwszym rzędzie dotyczy to sfery języka. Brak znajomości języka społeczeństwa przyjmującego naraża imigranta na niezrozumienie i uniemożliwia nawiązanie społecznych relacji28. Nawet jeśli imigrant opanuje język gospodarzy, to i tak rzadko jest w stanie w tym zakresie do-równać kompetencjom rodzimej ludności. Już z tego powodu jego pozycja będzie dużo gorsza. Imigranci muszą zmierzyć się też ze stereotypami na swój własny te-mat, a te rzadko są pozytywne. Tę mało komfortową sytuację imigranci, podobniejak osoby naznaczone, próbują przezwyciężyć poprzez tworzenie własnych śro-dowisk i kręgów społecznych. Sens i zasady funkcjonowania tego typu działań Berger i Luckmann opisują na przykładzie funkcjonowania kolonii trędowatych: „Sytuacja zaczyna się zmieniać, gdy istnieje kolonia trędowatych dostatecznie duża i trwała, aby posłużyć jako struktura uwiarygodnienia dla kontrdefi nicji rze-czywistości i losu związanego z byciem trędowatym. (…) Osoby, dla których nie-dostępna była pełna internalizacja rzeczywistości danej społeczności, mogą teraz zostać poddane socjalizacji w obrębie kontrrzeczywistości, jaką stanowi kolonia trędowatych. Słowem, niepomyślnej socjalizacji w obrębie jednego świata spo-łecznego może towarzyszyć pomyślna socjalizacja w zasięgu innego świata. ”29

Praktyka pokazuje, że emigranci w krajach przyjmujących zwykle tworzą ta-kie własne kolonie, małe ojczyzny30. Oto jedna ze „scen rodzajowych” opisana w historii migracyjnej:

„Wielu obywateli naszego kraju przebywających na emigracji w omawianym mieście, udaje się w ciepłe sobotnie lub niedzielne dni nad jezioro w H. Duża pla-

27 Tamże, s. 252. 28 M. Hułas, Emigracja jako opcja, „Ethos”, 2009, nr 87-88, 247-262.29 P. Berger, T. Luckmann, dz. cyt., 253-254. 30 D. Mostwin, Emigranci polscy w USA, Lublin, 1991; A. Grzymała-Kazłowska, From ethnic

cooperation to in-group competition: undocumented Polish workers in Brussels, „Journal of Ethnic and Migration Studies”, 2005, nr 4, 675-697.

111Formy migracji a procesy integracji.

ża jest zwykle zapełniona niemal po brzegi. Co ciekawe, Polacy mają w zwyczaju zajmować jedno konkretne miejsce – mały zagajnik na samym jej końcu. Nie ma tam przedstawicieli innych narodowości. Przyjęło się, że przebywają tam tylko oni.”(249).

Sposobów radzenia sobie w warunkach emigracji dostarczają reprezentanci wcześniejszych fal emigracyjnych, tradycje polonijne oraz obserwacje innych grup etnicznych. W przypadku polskiej emigracji szczególnie istotną rolę odgry-wa Kościół katolicki, skupiający Polaków tam, gdzie odprawiane są nabożeństwa w języku polskim31. Oprócz tego istnieje szereg nieformalnych kręgów towarzy-skich, grup, czasem stowarzyszeń i organizacji, które z jednej strony wzmacniają tożsamość społeczną swoich członków i pełnią wewnątrzgrupowe funkcje inte-gracyjne, a z drugiej strony reprezentują też daną społeczność imigrancką wobec społeczeństwa goszczącego.

Doświadczenia związane z funkcjonowaniem w środowiskach imigranckich ściśle wiążą się z jednostkowymi losami. Oto nieco bardziej obszerne fragmenty z historii emigracyjnej:

„Piotr ma siostrę, Izę, mieszkającą na stałe, wraz ze mężem, w Belgii. Iza wy-emigrowała będąc jeszcze panną, gdyż bardzo chciała skończyć studia w Belgii. Tam poznała swojego obecnego męża, także Polaka. Po ślubie postanowili na stałe zamieszkać w Belgii. I tak po paru latach mieszkania za granicą Iza przypomniała sobie o młodzieńczych marzeniach brata. Postanowiła zaprosić go do siebie, żeby zaznał innego życia, niż to w Polsce. Piotr bardzo ucieszył się z propozycji, po-załatwiał wszystkie swoje sprawy w Polsce, spakował się, i w przeciągu dwóch tygodni był już w Belgii. (…) Dostał pracę na budowie, z polskimi robotnikami. (…) Po przepracowanym tygodniu przyszedł czas na wypłatę. Piotr był bardzo zadowolony, bo w Belgii na tyle pieniędzy pracował zaledwie tydzień, a w Polsce na tyle samo musiałby „robić” dużo dłużej. Szwagier, kiedy się o tym dowiedział, powiedział żonie, aby pobrała od brata opłatę za mieszkanie. (…) Zapłacił, ile sobie zażyczyli i postanowił, że znajdzie sobie jakieś mieszkanie. Udało mu się, nawet niedrogo, ale obok tak zwanych Marokańczyków. Wszyscy go ostrzegali, że to może źle się dla niego skończyć, ale on się tym nie przejmował. Zapoznał się z paroma z tamtejszych mieszkańców i okazało się, że wbrew temu co wszyscy mu mówili, byli to, niegroźni, tacy sami ludzie jak on. Oni też zmienili zdanie na temat polskich emigrantów. Już nie uważali ich za złodziei i „kombinatorów”. (316)

Fragment powyższej historii migracyjnej (316) pokazuje kilka charaktery-stycznych wątków typowych dla współczesnej emigracji. Po pierwsze, wyjazd młodej kobiety z kraju rozszerza jej „rynek matrymonialny”. Iza, która w swo-

31 A. Małek, Polska badante w Rzymie. Kształtowanie migracyjnej przestrzeni miejskiej, „Stu-dia Migracyjne-Przegląd Polonijny”, 2010, z. 1, 23-34.

112 Barbara Cieślińska

jej rodzinie była pionierką migracji, dopiero za granicą spotyka swego partnera życiowego – również Polaka, za którego później wychodzi za mąż. Wydaje się dość znamienne (powtarza się to w licznych historiach), że wyjazdy zagraniczne ułatwiają znalezienie współmałżonka32. Zaproszenie brata jest przykładem uru-chomienia łańcucha migracyjnego, a tym samym dalszego wzmocnienia danego kręgu migranckiego (pierwszy stopień wzmocnienia to małżeństwo z Polakiem). Nieporozumienia, do jakich dochodzi między rodzeństwem na tle wzajemnych oczekiwań, również są dość typowe w środowiskach polonijnych i prowadzą do rozluźnienia kontaktów. Wówczas nawet obca grupa etniczna staje się kręgiem to-warzyskim lub sąsiedzkim danego imigranta, tak jak w przypadku Piotra. Dalsza historia Piotra, wskazuje, że pobyt i praca za granicą pozwoliły mu na powrót do kraju ze środkami fi nansowymi ułatwiającymi założenie rodziny i rozpoczęcie bu-dowy własnego domu. Jednak po paru latach spędzonych w kraju nastąpił kolejny wyjazd za granicę, tym razem do Norwegii: „Dom Piotra jest już prawie skończo-ny, ale tylko dzięki tej pracy w Norwegii. Na razie jeszcze nie wie, czy zostanie tam na dłużej, czy wróci do żony i do wiele mniejszych zarobków.” (316).

Przykład ten pokazuje „magię” emigracji zarobkowych. Raz podjęta migracja wraca jak bumerang, kusząc migracyjno-konsumpcyjnym stylem życia i prowo-kując kolejne migracje 33. A potem, nie wiadomo dokładnie kiedy, migrant wpada w pułapkę, z której może się już nie wydostać, pułapkę przymusu bycia migran-tem.34

PODSUMOWANIE

Współczesnej mobilności międzynarodowej sprzyja wiele czynników. W pierwszej kolejności należy wskazać na czynniki natury kulturowej, ekono-micznej i technicznej. Czynniki kulturowe sprawiają, że udział w migracjach stał się popularnym i społecznie akceptowalnym stylem życia. Czynniki ekonomicz-ne wiążą się z migracją zarobkową, która wynika z nierównomiernego rozwoju gospodarczego poszczególnych krajów i regionów, zróżnicowaniem płac i dostę-pem do rynków pracy. Z kolei dzięki rozwojowi techniki łatwiejszy i szybszy stał się przepływ informacji i ludzi, co sprzyja nie tylko wszelkim przemieszczeniom w przestrzeni geografi cznej (podróże, turystyka, migracje), ale także pozostawa-niu w warunkach mobilności. Migranci zarobkowi mając wiedzę o dystansach

32 R. King, Towards a New map of European migration, „International Journal of Population Geography”, 2002, vol. 8, 89-106.

33 D.S. Massey, J. Arango, G. Hugo, A. Kouaouci, A. Pellegrino and J. E. Taylor, Theories of international migration: a review and appraisal, „Population and Development Review”, 1993, nr.3, s. 452

34 K. Iglicka, Powroty Polaków po 2004 roku. W pętli pułapki migracji., Warszawa, 2010.

113Formy migracji a procesy integracji.

społeczno-ekonomicznych między poszczególnymi regionami świata i poszcze-gólnymi państwami próbują te dystanse pokonywać indywidualnie, kierując się tam gdzie, w swym przekonaniu, mają większe szanse na „normalne życie”, lepszy zarobek i jakiś własny rozwój uwarunkowany zdobywaniem nowych do-świadczeń. Pomimo to najczęściej o kierunku wyjazdu decydują „przetarte szlaki” i posiadanie społecznego kapitału migracyjnego.

Nie bez znaczenia są też czynniki związane z decyzjami politycznymi. Fakt przystąpienia Polski do Unii Europejskiej znalazł swoje odbicie w nasileniu mi-gracji do krajów unijnych. Szczególnie spektakularny jest pod tym względem przypadek województwa podlaskiego: po 2004 roku nastąpiła wyraźna modyfi -kacja kierunków emigracji: od zamorskich do kontynentalnych (tabela 1).

Dane statystyczne wskazują, że zachodzi bardzo wyraźny związek między formą migracji, a płcią migranta i miejscem zamieszkania (wieś, miasto). Ko-biety, szczególnie ze wsi, dominują w emigracjach stałych, pomimo defi cytu ko-biet na terenach wiejskich w województwie podlaskim. Mężczyźni przeważają w migracjach okresowych. Historie migracyjne ujawniają, że kobiety bardziej niż mężczyźni dążą do stabilizacji swego pobytu, a temu sprzyjają migracje stałe. Z kolei migracje okresowe wiążą się w większym stopniu, z prowadzeniem stylu życia naznaczonego tymczasowością. Świadomość tymczasowości i odrębności kulturowej społeczeństwa, w którym przebywają migranci zarobkowi pozwala im zachować specyfi czny dystans do własnej, zwykle niskiej, pozycji społecznej, ale nie sprzyja procesom integracji ze społeczeństwem kraju goszczącego. Z analizo-wanych historii migracyjnych wynika, że liczna obecność rodaków poza granica-mi kraju, rozwój nowoczesnych form komunikacji umożliwiających sprawną ko-munikację z bliskimi, dostępność rynków pracy i możliwość wyższych zarobków, ułatwia podejmowanie decyzji o emigracji, zwłaszcza okresowej. W konsekwen-cji rozwija się i utrwala mobilny styl życia, generujący rozwój kultury emigracji i różnych form transnarodowości.35

35 G. Babiński, Transnacjonalizm… I co z tego wynika dla badań najnowszej polskiej emigracji, „Przegląd Polonijny”, 2007, z.2, 115-130.

114 Barbara Cieślińska