Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

25
Czas na zmianê. Podrêcznik hipnotycznego wywierania wp³ywu Oswojone stany podœwiadomoœci • Zdob¹dŸ instrukcjê wywo³ywania po¿¹danych reakcji • Poznaj mo¿liwoœci w³asnego umys³u • Pomagaj innym pokonaæ chaos Ustalmy jedn¹ podstawow¹ rzecz: nie ma takiej mo¿liwoœci, ¿eby wiedzieæ wszystko. Nikt — naukowcy, lekarze, badacze wszelkich ulotnych zjawisk — nie s¹ w stanie wyt³umaczyæ ka¿dej zachodz¹cej reakcji, powodów niektórych emocji, a ju¿ na pewno nie mog¹ poznaæ do koñca potêgi ludzkiego umys³u. A wiadomo, ¿e im bardziej tajemnica niezg³êbiona, tym bardziej fascynuj¹ca… Richard Bandler zaprasza Ciê w podró¿ w g³¹b ludzkiej œwiadomoœci i podœwiadomoœci. Przybli¿a zagadkowy œwiat hipnozy, zwiêkszania mo¿liwoœci intelektualnych, si³y psychiki i tajników kontrolowania emocji. WyobraŸ sobie, ¿e mo¿esz doœwiadczaæ ka¿dego szczegó³u przepiêknego zachodu s³oñca, symfonii lub masa¿u tak mocno, jak nigdy dot¹d. Czy chcesz, by ta intensywnoœæ trwa³a bez koñca? A mo¿e czujesz w sobie pok³ady energii, któr¹ mo¿esz podzieliæ siê z innymi, by wp³ywaæ na ich samopoczucie? W takim razie ju¿ teraz dowiedz siê, jak: • wykorzystaæ potêgê s³owa (pobudzanie skojarzeñ, projektowanie ukrytych przekazów, wzbudzanie nadziei), • wp³ywaæ na submodalnoœci (parametry uczuæ, obrazów i dŸwiêków), • zak³adaæ kotwice i wywo³ywaæ oczekiwane emocje, • rozpocz¹æ spacer przez czas. Autor: Richard Bandler T³umaczenie: Anna Zawadzka ISBN: 978-83-246-0858-4 Tytu³ orygina³u: Time for a Change Format: A5, stron: 256

Transcript of Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

Page 1: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

Czas na zmianê.Podrêcznik hipnotycznegowywierania wp³ywu

Oswojone stany podœwiadomoœci

• Zdob¹dŸ instrukcjê wywo³ywania po¿¹danych reakcji• Poznaj mo¿liwoœci w³asnego umys³u• Pomagaj innym pokonaæ chaos

Ustalmy jedn¹ podstawow¹ rzecz: nie ma takiej mo¿liwoœci, ¿eby wiedzieæ wszystko. Nikt — naukowcy, lekarze, badacze wszelkich ulotnych zjawisk — nie s¹ w stanie wyt³umaczyæ ka¿dej zachodz¹cej reakcji, powodów niektórych emocji, a ju¿ na pewno nie mog¹ poznaæ do koñca potêgi ludzkiego umys³u. A wiadomo, ¿e im bardziej tajemnica niezg³êbiona, tym bardziej fascynuj¹ca…

Richard Bandler zaprasza Ciê w podró¿ w g³¹b ludzkiej œwiadomoœci i podœwiadomoœci. Przybli¿a zagadkowy œwiat hipnozy, zwiêkszania mo¿liwoœci intelektualnych, si³y psychiki i tajników kontrolowania emocji. WyobraŸ sobie, ¿e mo¿esz doœwiadczaæ ka¿dego szczegó³u przepiêknego zachodu s³oñca, symfonii lub masa¿u tak mocno, jak nigdy dot¹d. Czy chcesz, by ta intensywnoœæ trwa³a bez koñca? A mo¿e czujesz w sobie pok³ady energii, któr¹ mo¿esz podzieliæ siê z innymi, by wp³ywaæ na ich samopoczucie? W takim razie ju¿ teraz dowiedz siê, jak:

• wykorzystaæ potêgê s³owa (pobudzanie skojarzeñ, projektowanie ukrytych przekazów, wzbudzanie nadziei),• wp³ywaæ na submodalnoœci (parametry uczuæ, obrazów i dŸwiêków),• zak³adaæ kotwice i wywo³ywaæ oczekiwane emocje,• rozpocz¹æ spacer przez czas.

Autor: Richard BandlerT³umaczenie: Anna ZawadzkaISBN: 978-83-246-0858-4Tytu³ orygina³u: Time for a ChangeFormat: A5, stron: 256

Page 2: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

SPIS TREŚCI

Indukcja ..................................................................................... 7

Wstęp ....................................................................................... 11

Rozdział 1. Zmiana w zwolennika........................................... 17

Rozdział 2. Uwierz w siłę śmiechu.......................................... 39

Rozdział 3. Wskazówki z zaginionej instrukcji obsługi .......... 59

Rozdział 4. Niewerbalne indukcje hipnotyczne...................... 71

Rozdział 5. Wzorzec porządkowania ....................................... 89

Rozdział 6. Więcej czasu na zmianę ...................................... 111

Rozdział 7. Wzorce spowalniania czasu............................... 129

Rozdział 8. Fenomen hipnotyczny — hiperestezja ............... 159

Rozdział 9. Przeprogramowanie ograniczających decyzji .... 175

Epilog .................................................................................... 189

Page 3: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

6 _____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

Dodatek A Wskazówki systemu reprezentacji(Accessing Cues)..................................................................... 201

Dodatek B Metamodel ............................................................ 203

Dodatek C Presupozycje językowe......................................... 231

Dodatek D Submodalności ..................................................... 237

Dodatek E Przeramowanie ..................................................... 239

Dodatek F Harmonizowanie tonu głosu ................................ 243

Dodatek G Słowniczek pojęć związanych z NLP .................. 247

Page 4: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ROZDZIAŁ 1ZMIANA W ZWOLENNIKAZaszczep postawę charakterystyczną dla NLP

Najpierw należy przyjrzeć się ludziom o doskonałych zdol-nościach komunikacyjnych i wspaniałym klientom. Ja to zro-biłem. W ten sposób odkryłem błąd leżący u samych pod-staw psychologii. Dlatego opracowałem coś innego.

Psychologowie, badając fobie, poszukiwali setek ludziz fobiami. Szukali jedynych osób, które nie wiedziały, jak po-radzić sobie z tym problemem! Ja zastosowałem inne podej-ście. Znalazłem dwie osoby, które miały fobię, ale ją prze-zwyciężyły. Następnie dowiedziałem się, w jaki sposób tegodokonały.

Nauczyłem się tego od obdarzonego niezwykłymi talen-tami Miltona Ericksona. Kiedy klienci zwracali się do niegoz problemem, zawsze szukał osoby, która go nie miała. Na-stępnie starał się znaleźć sposób, by ludzie, którzy napo-tkali tę trudność, upodobnili się do tych, którzy jej nie mieli.

Obserwowałem pewnego razu jego pracę z chorą psy-chicznie osobą. Ta pani nie umiała odróżnić rzeczywistościod fikcji. Do pokoju weszła ze swoim psychiatrą. On przed-stawił długi i niezwykły opis psychiatryczny tego, co się z niązłego działo. A wystarczyło po prostu powiedzieć, że zwa-riowała.

Page 5: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

18 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

Zwariowała w dość specyficzny sposób. Zasadniczo takobieta nie potrafiła odróżnić tego, co zdarzyło się naprawdę,i tego, co sobie wymyśliła lub ktoś jej opisał.

To właśnie jest miłe w przypadku wariatów. Nigdy niesą wariatami w sposób przypadkowy. Zawsze w taki bądźinny uporządkowany sposób.

Aby się spotkać z Miltonem, jej psychiatra przyleciał z niądo Arizony. Kiedy skończył opis przypadku, Milton odwró-cił się do tej pani i powiedział: „Pani wyjechała z domu,przyjechała tutaj zielonym kombi, oglądała po drodze krajo-brazy. Ile trwała cała podróż?”. Odpowiedziała: „Dwadzieściasześć godzin”. W rzeczywistości przylecieli samolotem i za-jęło to dwie godziny. Nie umiała tego rozdzielić.

Milton oprócz wprowadzenia jej w odmienny stan świa-domości użył tego stanu do zaszczepienia potrzebnych jejumiejętności. Wiedział, że nie funkcjonuje. Znał również tegoniezwykły powód. Ona nie wiedziała, jak ma to robić!

Podoba mi się to, gdzie Milton znalazł informacje. Odwró-cił się, spojrzał na psychiatrę i wskazał na fotel. Ten człowiekmiał wszystkie stopnie naukowe. Prowadził nawet w jed-nym ze stanów Instytut Ericksona. I nagle dał pokaz czegoś,co nazywam głębokim i przygniatającym strachem. Kiedyprzestraszony spojrzał na klientkę, Milton powiedział: „Teraz,żeby panią uspokoić, chciałbym pokazać, że trans nie jestniczym niebezpiecznym”.

W moim umyśle natychmiast pojawiło się ostrzeżenie:„To musi być niebezpieczne! Zwłaszcza dla niego! Teraz!”.Mężczyzna podszedł do fotela i zaczął siadać, a gdy tylkoosiągnął punkt, w którym nie mógł się już cofnąć, Miltonpowiedział: „Wchodzisz w trans”. Mężczyzna opadł z gło-śnym plaśnięciem.

Page 6: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

19

Milton powiedział: „Teraz, gdy tu siedzisz, chcę, żebyśpomyślał o trzech rzeczach, które z absolutną i całkowitąpewnością miały miejsce. Pomyśl o wydarzeniach, którychjesteś całkowicie pewny, nie o zdarzeniach duchowych, aleo takich jak to, czy jadłeś dziś śniadanie”. Milton przepro-wadził go przez trzy zdarzenia, które wydarzyły się tegodnia, po czym powiedział: „Teraz wymyśl trzy wydarze-nia”. Następnie Milton kazał mu wejść w jeszcze głębszytrans, a jego nieświadomy umysł wyjaśnił mu sposób, w jakiorientował się, które wydarzenia miały naprawdę miejsce.

Siedziałem tam przez cały czas trwania sesji, wchodziłemi wychodziłem z transu. Tak zawsze działo się w pobliżuMiltona. Różnica polegała na tym, że ja dorastałem w latach60. Przyzwyczaiłem się do bycia na haju. Z tego, co powie-dział ten dżentelmen, zrozumiałem jedno. Obrazy różnią sięwyglądem. O obrazy prawdziwych zdarzeń Milton spytał:„Jaka jest różnica?”. Terapeuta odpowiedział dosłownie:„Wydają się kwadratowe, zaś te inne są niewyraźne, prze-źroczyste i nie mają żadnego kształtu”.

Do tego momentu klientka również weszła w trans. Miltonpowiedział: „Szczęśliwie i dogodnie dla nas klientka weszłajuż w stan odmiennej świadomości”. Innymi słowy, całko-wicie odpłynęła.

Odwrócił się i nakazał jej zastanowić się nad zdarzeniami,które się wydarzyły. Kazał jej umieścić je w kwadratowychobrazach. Następnie wymyślił fantazje i kazał jej wyobrazićje sobie jako obrazy niewyraźne, przeźroczyste i bez żadnegowyraźnego kształtu. Poinstruował jej nieświadomy umysł,by właśnie w ten sposób zaczął oddzielać wydarzenia. Obec-nie, gdy telewizja ma zazwyczaj kształt kwadratu, zalecałbyminny sposób oddzielania rzeczywistości od fantazji.

Page 7: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

20 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

To zdarzenie zapoczątkowało coś, co wypracowałem wrazz moimi przyjaciółmi Chrisem Hallem i Toddem Epsteinemoraz innymi osobami, które mi pomagały. Nazywam to terazsubmodalnościami. Submodalności można nazwać walutąumysłu. Można je wymieniać i wprowadzać dzięki nimzmiany.

Obiekcje dotyczące obiektywnościLudzie dyskutują o subiektywności i obiektywności już odwielu lat.

Jako student nie interesowałem się psychologią. Po pierw-sze, naukowcy i klinicyści nie chcieli ze sobą rozmawiać.Wydawało mi się, że jeśli w medycynie naukowcy nie lubiąlekarzy praktyków i nie mówią im, czego dokonali, a lekarzenie proszą o informacje, które są im potrzebne, to wszyscynas pozabijają.

Naukowcy uważali swoją pracę za bardzo prestiżową.Torturowali szczury. Praktycy wychodzili na zewnątrz i do-tykali drzew, starając się porozumieć z samym sobą. Dzie-dzina zmierzała wprost ku ozonowi, który zaczął zanikać,podobnie jak ci psychologowie, którzy posunęli się za daleko.

Spotykałem profesorów, którzy mówili o obiektywnycheksperymentach. W przeszłości miałem kontakt z fizyką.Fizycy wiedzą, że obiektywność przestała być możliwa jużdawno temu. Einstein nauczył nas, że nic nie jest obiektyw-ne. Wszystko jest relatywne. Zależy od punktu widzenia.

Einstein mówił o jeździe na promieniu światła. Załóżmy,że potrafiłbyś jechać na cząstce światła, fotonie. Inna osobajechałaby obok na innym fotonie. Czym ten punkt widzeniaróżni się od siedzenia na moście i patrzenia na ludzi przela-tujących na fotonach? Co by było, gdyby dwie osoby jechały

Page 8: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

21

obok siebie na dwóch fotonach i rzucały do siebie piłeczkę?Z perspektywy jeźdźców wydawałoby się, że tor lotu piłkijest linią prostą. Z perspektywy osób siedzących na mościewyglądałoby to tak, jakby poruszała się po łuku. Co więcej,przy prędkości światła nie mają zastosowania zwykłe za-sady dotyczące czasu i przestrzeni.

Pogląd, że rzeczy mogą być relatywne również w psy-chologii, doprowadził mnie do subiektywności obiektywniej.Podczas moich różnorodnych badań ludzie mówili o su-biektywności jak o grzechu. Jednak ja lubię grzech. Chciałemwiedzieć, jak to działa.

Ten pogląd jest prawdziwy w przypadku naszej całej dzie-dziny. W rzeczach, które badamy, od hipnozy począwszyi na fizyce skończywszy, szukamy subiektywnego doświad-czenia. W modelowaniu badamy subiektywne doświadczeniaekspertów. Jak oni to robią? Robimy to samo, żeby nauczyćsię wpływać na ludzi w podobny sposób. Zamiast myślećo rzeczach jako dobrych lub złych, chcemy znać ich funk-cjonowanie, znać odpowiedź na pytanie: „Jak to robisz?”.

Kilka rzeczy będzie przypominało gotowanie z książkąkucharską. Nie ma dobrego lub złego ciasta czekoladowego,nim nie zostanie napoczęte. Z przepisu można nauczyć siępodstawowej struktury, według której wykonuje się rzeczy.Następnie każdy wprowadza niewielkie zmiany zgodniez własnym przekonaniem.

W następnych rozdziałach chcę przekazać Ci podstawytego, czego nauczyłem się od Miltona i innych wielkich oso-bowości. Co więcej, możesz zacząć tworzyć podwaliny wła-snej wiedzy. Potem z tego, co robisz z wierzeniami lub hipno-zą, możesz stworzyć coś bardziej głębokiego i poważnego.

Page 9: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

22 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

Przez podstęp do wiaryNajbardziej pouczająca rzecz przydarzyła mi się po powrocieze spotkania z Miltonem. W tamtych czasach hipnotyzowa-łem wszystko, co mi podeszło pod rękę. Chciałem spraw-dzić, czy to, co powiedział, rzeczywiście działa. Nie zależałomi na prawdzie scholastycznej. Chciałem dowiedzieć się,czego można dokonać, gdy da się z siebie wszystko i spró-buje wszystkiego.

Kupiłem zatem książkę Advanced Techniques of Hypnosisand Therapy, która jest zbiorem artykułów Ericksona z wielulat. Opisuje w nich wywołane przez siebie różnorodne stanyodmiennej świadomości oraz różne efekty hipnotyczne, takiejak zniekształcenie czasu, daltonizm, niedosłuch i wiele in-nych rzeczy.

W tym czasie prowadziliśmy grupę eksperymentalną —studentów ostatniego roku studiów magisterskich, czyli do-świadczalnych świnek ludzkości! Przez dziewięć miesięcy,raz w tygodniu, zbieraliśmy się razem i próbowaliśmy wszyst-kiego. Jeśli coś się nie udawało, robiliśmy to inaczej.

Tradycyjnie uważa się, że w hipnozie istnieje coś takiegojak podatność. Hildegard ze Stanfordu udowodnił, że są oso-by, które daje się zahipnotyzować, oraz takie, w przypadkuktórych jest to niemożliwe. Pominął on jednak coś, co w lin-gwistyce nazywamy wykonawcą. Jest to ktoś lub coś, cow rzeczywistości wykonuje pracę. Zapytaliśmy więc: „Za-hipnotyzować przez kogo?”.

Zebraliśmy grupę ludzi i zaczęliśmy przeprowadzać nanich doświadczenia. Niektórzy potrafili zrobić wszystko z ła-twości. Inni zdołali wykonać wszystko, gdy już nauczyli się,w jaki sposób tego dokonać. Kilkoro mogło wejść w głębokitrans, ale nie potrafiło wywołać żadnych fenomenów.

Page 10: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

23

Pewnego dnia siedziałem przy stole z kolegą, oglądaliśmyobrazek przeznaczony na okładkę Struktury Magii. Wszedłw głęboki trans. Opadły mu powieki. Powiedziałem mu, żegdy otworzy oczy, obrazek zniknie. Po czym kazałem muwejść w jego wnętrze i policzyć do dziesięciu. Kiedy dojdziedo dziesięciu, obrazek zniknie.

Ten człowiek był już zniechęcony. Od sześciu miesięcypróbował z niepowodzeniem uzyskać fenomen hipnotyczny.Kiedy zaczął liczyć, podniosłem obrazek. Wsunąłem go podstół. Otworzył oczy i jęknął: „O rany!”. Natychmiast powie-działem: „Tak jest! Teraz zamknij oczy”. Ponownie poło-żyłem obrazek na stole.

Kiedy otworzył oczy, powiedział „Boże!”. Stwierdziłem:„To oznacza, że możesz zrobić wszystko”. Od tego momen-tu potrafił uzyskać każdy fenomen hipnotyczny — dowolnehalucynacje czy zniekształcenie czasu. Nie wspomnę naweto tym, czego potrafił dokonać poza hipnozą.

Podbudowałem w nim wiarę, bez względu na to, w jakbardzo prymitywny sposób. Świat zewnętrzny nie uległ żad-nej zmianie. Nic się nie zmieniło w jego strukturze neuro-logicznej. Zmieniła się tylko wiara.

Wiara w hipnozęTo zdarzenie kazało mi się zastanowić nad działaniem wiary.W przypadku hipnozy, jak i dla wielu innych rzeczy, to prze-konania tworzą pociąg pospieszny, który szybko i efektyw-nie wiezie ludzi głęboko w odmienne stany świadomości.Zwiększa wiarę ludzi w swoje umiejętności nie tylko w tran-sie, ale w całym zewnętrznym świecie. Korzystaj z tego.

Wielu ludzi uważa, że wejście w trans wiąże się z utratąkontroli nad sobą. W rzeczywistości tę kontrolę się zyskuje.

Page 11: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

24 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

Zaczyna się kontrolować tętno, ciśnienie krwi, zdolnośćzapamiętywania, umiejętność wykorzystywania siły fizycz-nej lub sprawności, możliwość kontrolowania czasu i per-cepcji. Pod koniec tej książki będziesz potrafił wykonać tegorodzaju rzeczy. To zwiększy zakres możliwości związanychz samym sobą, jak i innymi ludźmi. Poznaj obie strony i obieodpowiedzialności. Wtedy dowiesz się, czym jest kontrolai do czego warto ją stosować.

Pracujemy tu z bardzo prostymi elementami. Ilu z wasmiało do czynienia z submodalnościami? W rzeczywistościprzez całe życie używaliście submodalności, nawet o tymnie wiedząc.

Postawa par excellenceZwróć uwagę na różnice w sposobie, w jaki uczą inni i ja.Uznaj znaczenie własnej postawy. NLP to więcej niż meto-dologia. To również postawa, jaką przyjmuje się podczaskorzystania z tej nauki. Jeśli brak Ci wiary, że możesz zro-bić wszystko…

Zatrzymaj się. Poświęć kilka minut, by się czegoś nauczyć.Zamknij oczy. Pomyśl o osobach, które sprawiają Ci pro-blemy. Pomyśl o tych, na widok których cichy głos w Twojejgłowie mówi: „O cholera!”. Po prostu zamknij oczy i wróćdo takich sytuacji. Przyjrzyj się im. Wybierz jedną osobę.Widząc, że ta osoba wchodzi, usłysz dokładnie, skąd docho-dzi ten cichy głos, i zwróć uwagę, jakie wywołuje w Tobieuczucia. Jeśli powiększysz obraz i rozjaśnisz jego kolory,prawdopodobnie poczujesz się gorzej. Prawda?

Teraz spróbuj inaczej. Zalecam, by ludzie próbowali tegoprzed spotkaniem z klientami. Mimo wszystko wyobraź so-bie, że ta osoba jest Twoim klientem.

Page 12: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

25

Wyobraź sobie wąwóz, po obu jego stronach piętrzą sięgóry. Powiększ obraz, aż wypełni ekran wielkości 12 me-trów. U dołu na samym końcu wąwozu chcę, żebyś umie-ścił swojego klienta. Niech będzie bardzo mały. Na szczyciekażdej góry możesz dodać niewielką błyskawicę.

Tuż przed sobą umieść dwunastometrową pumę —wielkiego ryczącego kota. Wkrocz na scenę i wejdź w kota,powiększając się w swoim umyśle. Z punktu widzenia tegokota spójrz wygłodniale na swojego klienta. Wciąż patrzącz góry na tę osobę, uderz raz łapą w ziemię i zobacz, jakdrży. Ujrzyj strach w oczach swojego klienta. Teraz możeszusłyszeć bardzo głośne dudnienie grzmotu i potrafisz zary-czeć jeszcze głośniej.

Powiększaj ten obraz coraz bardziej. Zaostrz kolory. Te-raz możesz usłyszeć, jak mówisz do klienta, patrząc na niegoz góry: „Twój tyłek jest mój!”. Zwróć uwagę, czy to zmieniaTwoje samopoczucie.

Jeśli nie zauważyłeś żadnej zmiany, sprawdź swój puls.Sprawdź, czy go masz. Przy powiększaniu obrazu możeszrównież zwiększać głośność dźwięku. Teraz na każdym zeszczytów umieść czarnych śpiewaków gospel, którzy śpie-wają: „Ruszaj, do dzieła! Zmień ich tyłki!”.

Podstawowe elementy przekonańPrzyjrzyj się swojej postawie i zacznij naprawdę wierzyć, żedokonanie czegoś dla ludzi jest także Twoim zadaniem. Nietylko pozwalaj im się rozwijać. Przyszli. Zapłacili Ci, byśzmienił ich życie. I na Boga, zrobisz to dla nich.

Nazwij to budowaniem postawy lub nastawienia. Jeśli za-czniesz pracować z takim nastawieniem, wystarczy, że dodaszsporo umiejętności. Umiejętność powstaje z tego samego

Page 13: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

26 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

rodzaju elementów podstawowych. Rozważmy na przykładomawiany przed chwilą obraz.

Powiększ obraz. Coraz bardziej wzmacniaj dźwięk chórku.Niech zacznie się rozlegać wszędzie. Przybliż obraz. Co te-raz czujesz? Czy zmienia się intensywność Twoich doznań?Jeśli tak, wzmacniaj dźwięk, aż poczujesz, jak rośnie Twojawewnętrzna moc. Zamiast mówić na widok klienta: „O, cho-lera”, powiedz do siebie: „Bułka z masłem!”.

Tak samo postępowałeś, gdy zaczynałeś chodzić. Robiłeśkolejno bardzo małe kroczki, po czym składając je, dałeś pod-stawę do badania całego nowego świata aktywności: światauczenia się, rozumienia i świata większej kontroli nad wła-snym otoczeniem.

Zmień swoje nastawienie. Zadaj sobie parę pytań. Przezmoment zbadaj własny umysł.

Mógłbyś klienta podejść. Zabranie i schowanie obrazka nieprzyniesie efektu w przypadku każdego klienta. Ten człowiekakurat w tym momencie i tym miejscu w ogóle tego nieoczekiwał. Ta sztuczka zmieniła jego przekonanie. Tu niechodziło o przesunięcie obrazka. Najważniejsza była zmianajego przekonania.

Moc placeboByć może sądzisz, że placebo działa, ponieważ dana osobanie wie, że to jest placebo. Działa z powodu przekonania.W Stanach robimy niezwykłą rzecz. Testujemy wszystkieleki przez porównanie ich z placebo. Na tym właśnie polegabadanie metodą podwójnie ślepą. Mam więc więcej informacjina temat placebo niż na temat wszystkich leków razemwziętych.

Page 14: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

27

Razem z Robertem Diltsem wpadliśmy na pewien pomysł.Postanowiliśmy wypuścić na rynek produkt — maleńkiepuste kapsułki o nazwie placebo. Bez żadnych efektówubocznych.

Robert był w tamtym czasie moim studentem na ostatnimroku studiów magisterskich. Zajmował się badaniami nadstandardowymi problemami zdrowotnymi, takimi jak bóległowy. Postanowiliśmy opublikować małą broszurę z in-deksem. Ktoś mógłby zajrzeć pod hasło „ból głowy” i prze-czytać: „W porównaniu z innymi lekami testowane placebodziałało w pięciu przypadkach na sześć”. Kolejne zdanie to:„W razie bólu głowy weź sześć tabletek”.

Przedstawiciele Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Le-ków (FDA) złożyli zażalenie. Powiedzieli, że efekt minie.Placebo straci swoją skuteczność. Wiedzieliśmy, że to sięmoże stać. Niektórzy ludzie nie potrafią stworzyć trwałegoprzekonania za pierwszym razem. Odsłoniliśmy nasz plan B:„NOWOŚĆ! PLACEBO PLUS! DWUKROTNIE WIĘCEJ OBO-JĘTNYCH SKŁADNIKÓW! DWA RAZY SILNIEJSZE DZIA-ŁANIE NIŻ KIEDYKOLWIEK WCZEŚNIEJ!”.

Oczywiście agencją FDA rządzą firmy farmaceutyczne.Dlatego nie pozwoliłyby nam tego zrobić. Nie mogły zna-leźć żadnego niebezpieczeństwa. Kapsułki były puste. Nicw nich nie było. Powiedzieli nam, że to nielegalne i niemo-ralne. „Zresztą to nigdy nie zadziała, więc nie pozwolimywam tego zrobić”.

Udowodniliśmy, że to by zdało egzamin. Dostaliśmy odnich wyniki dekad ich eksperymentów. Mamy również wła-sne wyniki.

Moi klienci często wiedzieli, że to placebo, w momenciegdy je dostawali. I wciąż tak jest. W rzeczywistości przeka-zuję im umiejętność uwierzenia, że to działa, ponieważ jest

Page 15: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

28 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

to placebo. Wyjaśniam, że ponieważ już wiedzą, że to pla-cebo, jego działanie będzie trwałe. I tak jest. Chcę, byś za-czął od zrozumienia struktury działania wiary.

Niemożliwość zahipnotyzowaniaWiele można się uczyć o tempie i tonalności. Można ćwi-czyć z magnetofonami, odtwarzaczami płyt CD, metronoma-mi i innym urządzeniami. Dysponujemy znacznie bardziejwyszukanym sprzętem, niż w rzeczywistości jest nam po-trzebny.

W wielu książkach autorzy twierdzą, że tempo i tonal-ność nie ma znaczenia podczas wprowadzania w stan głę-bokiego transu. Wyobraź sobie, że słyszysz te słowa wypo-wiadane przez Myszkę Miki i Muhammada Alego. Myślę,że to ma znaczenie. Od razu nasuwa się wniosek, że tempoi tonalność nie miały żadnego znaczenia, ponieważ osoba,która to pisała, nie potrafiła wpływać na ton lub temposwojego głosu.

Moi przeciwnicy, w czasie gdy naprawdę chcieli dowieść,że jestem oszustem, przeprowadzili eksperyment. Prowa-dziłem seminarium dla trzystu pięćdziesięciu osób. Dwóchpsychiatrów z laboratorium Hildegarda przyprowadziło nie-wysoką panią. Powiedzieli: „Ta pani ma udokumentowanezero Hildegarda. Nie można jej zahipnotyzować”. Obstawiliją z obu stron.

Na jej twarzy widoczna była dezorientacja. Poznaję trans,gdy go widzę. Powtórzyli: „Nie można jej zahipnotyzować”.Zaczęła kiwać głową.

Pomyślałem, że możemy przeprowadzić mały pokaz. Pod-prowadziłem ją do wysokiego, barowego krzesła stojącego nascenie. Okręciłem ją dookoła i umieściłem na nim plecami

Page 16: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

29

do widowni. Poprosiłem, by przez chwilę postarała się od-prężyć.

Następnie podszedłem do widowni i obwieściłem, że tychdwóch miłych panów z Hildegard w Stanfordzie przypro-wadziło osobę, której nie można zahipnotyzować. Chciałempokazać, że niektórych osób rzeczywiście nie daje się za-hipnotyzować. Wciąż zastanawiam się nad tym, jak to siędzieje, że są osoby, które pozwalają się zahipnotyzowaćprzez monotonną drugorzędną indukcję z magnetofonu, takjak robił to Hildegard. Postanowiłem o tym nie wspominać.

Następnie obróciłem stołek i powiedziałem do tej pani:„Gdybym powiedział »Zamknij teraz oczy!«, nie mogłabyśtego zrobić”. A ona zamknęła oczy. Dlaczego? Ponieważistnieje różnica między siedzeniem na krześle i słuchaniemnagrania w laboratorium a siedzeniem na krześle barowym,słuchaniem prawdziwej osoby i patrzeniem się w twarzetrzystu pięćdziesięciu osób. Jest to różnica w percepcji.

Czy to nie oznacza, że wszyscy powinniśmy mieć w na-szych biurach widownię składającą się z setek osób? Toznacznie ułatwiłoby wprowadzanie w trans. Ta kobieta nigdynie stała przed tak liczną widownią. Patrzyła na morze twa-rzy. To zmieniło stan jej świadomości. Kiedy z wrażeniazaparło jej dech, a ja powiedziałem „Zamknij oczy!”, zarea-gowała natychmiast.

W rezultacie osiągnęła prawie każdy fenomen głębokiegotransu. Wszystkie zademonstrowałem jako rzeczy, którychnie mogła robić. Stojąc tuż przed nią, powiedziałem: „Gdy-bym uniósł jej ręce do góry w ten sposób, powinny tak po-zostać”. I puściłem. I stało się tak, jak powiedziałem. Ja jed-nak na nią nie patrzyłem. Wszyscy krzyczeli Och! i pokazywalina nią, by zwrócić moją uwagę. Zawsze miło utrzymywaćtaki stan. Wtedy odbiorcy lepiej słuchają.

Page 17: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

30 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

Badanie przekonańChcę, byś zaczął od bardzo prostej rzeczy. Wejdź wewnątrzsiebie i pomyśl o czymś, w co zdecydowanie wierzysz. Wy-bierz coś wolnego od treści emocjonalnych. Wiem, że nie-którzy Czytelnicy mają nieco doświadczenia w psychologii.Wyzwól się z niego! Zaufaj mi. Pomyśl coś mniej więcej ta-kiego: „Czy wierzysz, że jutro wstanie słońce?”. Nie wybie-raj: „Czy wierzysz, że jesteś wartościową osobą?”. To musibyć coś prostego, żeby zadziałało. Jeżeli tylko zacznieszdodawać treść, staje się mniej efektywne. Im więcej emocji,tym mniej informacji.

Czy jako dziecko rysowałeś postacie z kresek na bloczkukartek i szybko przerzucałeś kolejne strony? Daje to efektruchu. Czy widziałeś kiedyś coś takiego? Gdybym rysowałna takim bloczku, ale dawał Ci po jednym rysunku tygo-dniowo przez pięć lat, jaki wzorzec rozpoznałby z tegoTwój mózg? Nie zobaczyłbyś tego efektu. Wystarczy jednakjeden raz przekartkować wszystkie rysunki. Tak właśniedziała mózg. Uczy się robić rzeczy szybko i prosto. Tworzywzorce.

Szybka zmianaŁatwiej wyleczyć fobię w ciągu dziesięciu minut niż pięciulat. Tej sztuki dokonywałem przez dziesięć lat, zanim wie-działem na tyle dużo, by komuś o tym powiedzieć. Nieuświadamiałem sobie, że to szybkość, z jaką robi się rzeczy,przesądza o ich trwałości.

Umiałem leczyć fobie. Inni nie potrafili. Niektórzy sto-sowali te same techniki, ale wciąż się im nie udawało.

Nauczyłem ludzi leczenia fobii. Część leczenia prowa-dzili w ciągu jednego tygodnia, w drugim kolejną i resztęw trzecim. Następnie przychodzili do mnie i mówili: „To nie

Page 18: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

31

działa!”. Wystarczy jednak przeprowadzić je w ciągu pięciuminut i powtarzać dotąd, aż zacznie się dziać bardzo szybko,by mózg zrozumiał. To właśnie część tego, w jaki sposóbuczy się mózg.

Byłem bardziej niecierpliwy od nich. Siedzieli, rozcią-gając terapię na godzinę. Ja chciałem, by ludzie wychodziliz mojego gabinetu po pięciu minutach, żebym mógł zająćsię własnymi sprawami. To opłacało się moim klientom.

Odkryłem, że ludzki umysł nie uczy się wolno. Uczy sięszybko. Nie wiedziałem tego. Ja po prostu szybko się poru-szam.

Wydaje się, że w ten sam sposób działa cały wszechświat.Jeśli weźmie się kawałek metalu i zegnie go szybko i mocno,nadany mu kształt pozostanie. Gdyby zgiąć go wystarczającomocno i szybko, mógłby się złamać. Jeśli będzie się go poprostu powoli naciskać, po chwili wróci do pozycji pierwot-nej. Aby rzeczy stały się trwałe, potrzebna jest szybkość.

Tą samą zasadą należy się kierować, jeśli chcemy, bykształtu nabrały idee. Załóżmy, że przeprowadzamy kogośprzez szybki proces leczenia fobii. Aby zadziałał, ludzie mu-szą szybko przejść przez kolejne etapy, zwłaszcza podczaskońcowego powtarzania. To szybkość powoduje, że zmianazostaje na trwałe. Ja z tego już nie korzystam. Jest to dla mniezbyt wolne.

Czasami, aby się zsynchronizować, mocno Cię chwytami trzymam. Dotrzymaj mi kroku lub wpadnij w poślizg. Mo-żesz się synchronizować z pacjentem, aż wejdziesz w jegobuty. Tak trzeba robić w przypadku empatii. Wykaż empa-tię w stosunku do żyjących szczęśliwie w małżeństwie lau-reatów nagrody Nobla, którzy bawią się w sposób mądryi dobry. W przypadku ofiar synchronizuj się, aby dowie-dzieć się, co zrobić, żeby zareagowały. Następnie stopniowo

Page 19: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

32 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

wyciągaj je z tego, w czym utknęły. Dostosuj się, by pro-wadzić.

Powolne uczenieMożesz popełnić błąd Montessori i zastosować ultymatywnetempo. Dzieci kinestetyczne ucz zawsze metodami kineste-tycznymi. U dzieci wizualnych zawsze stosuj język wizu-alizacji. Takie działanie prowadzi do okaleczenia ich na całeżycie! Naucz ludzi używać wszystkiego, co mogą, i tak szybko,jak tylko potrafią.

Niemowlęta zaczynają się uczyć mówić. Nie wiedzą na-wet, że istnieje język. Dzieci potrafią się uczyć języka bar-dzo szybko. Potrafią uczyć się języków obcych, gdy ledwieznają ojczysty. Nasz system edukacji zawodzi całkowicie.Uczymy ich przez dwanaście lat, więc później nie potrafiąwymówić nawet jednego słowa.

Inny problem stanowi to, gdzie uczymy języka. Kiedy cho-dziłem do szkoły, siedzieliśmy przed tablicą z wejściami nasłuchawki i słuchawkami na uszach. Z tą tablicą kojarzyłami się każda wypowiedź w języku hiszpańskim, którego sięuczyłem. Pojechałem do Meksyku. Usłyszałem hiszpański.Zobaczyłem tablicę. Poczułem się jak w szkole. To nie pomo-gło mi się porozumieć. Było jednak fajne, pod warunkiemże lubisz takie tablice.

Wyślij kogoś do Meksyku. Daj mu dwie butelki tequili. Dorana będzie mówić w lingua franca. Jednak żartowanie z tychrzeczy to za mało. Musisz je sobie wziąć do serca. To Twojeżycie. To życie naszych dzieci.

Kiedy tylko przestałem o tym myśleć, wyszedłem, dobrzesię bawiłem i robiłem różne rzeczy w towarzystwie ludzii związane z ludźmi. Wtedy uczysz się języka. To dotyczywszystkiego. Jednak ludzie się do tego nie stosują.

Page 20: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

33

Problem możliwościLudzie myślą o tym, czego nie potrafią robić. Prowadziłemseminaria generatywne. Mówiłem: „Tu nie chodzi o zmianęleczniczą. Przychodzicie, bo chcecie dobrych rzeczy”. Ludzieprzychodzą. Nie pozwalają jednak sobie na zakres, w którymmogliby wyobrazić sobie możliwości.

Przychodzą i mówią: „Chcę pozbyć się mojego wewnętrz-nego dialogu”. Mówię: „Zabij się, a na pewno ucichnie”.Odpowiadają: „Chwileczkę…”.

Muszą zrozumieć, by marzyć o tym, co jest możliwe.Nawet nie znają problemu. Najpierw przeszli przez etapmyślenia: „Znam rozwiązanie! Gdybym nie prowadził we-wnętrznego dialogu, czułbym się dobrze. Wtedy byłbymczłowiekiem światłym”. W zamian mogliby zrozumieć, żemożemy wybrać to, co wskażemy jako problem, i zdecydo-wać, z którego procesu skorzystać.

Mogliby prowadzić wewnętrzne rozmowy, tak jak Mo-zart. Motywowałaby ich opera. Wtedy chcieliby zatrzymaćwszystkie swoje głosy. Świetnie by się bawili, tak jak Mo-zart. Ich świat rozbrzmiewałby muzyką i emocjami zamiastnieprzyjemnymi, lamentującymi i skrzeczącymi głosami.

Decydujące szczegółyCokolwiek stanie Ci na drodze, ruszaj szybko do przodu,aby nie mogło dotrzymać Ci kroku. Poruszaj się szybko. Imszybciej jedziemy, tym mniej szczegółów zauważamy. Ludzieplączą się w szczegółach. Nie wiemy, kiedy poruszać sięszybko, a kiedy wolno. A wtedy podejmujemy złe decyzje.

Wartość szczegółu zależy od tego, czego chcesz się na-uczyć. Uczymy się przejeżdżać przez most. Czy chcesz po-suwać się przez niego krok po kroku? Aby w tym czasie

Page 21: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

34 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

przez głowę mogły Ci przejść wszystkie możliwe sposobyspadnięcia? Ważny jest rezultat — chcesz dojechać. Znajdźsposób, by cieszyć się procesem.

W wojsku uczą przechodzenia po kładce. Żołnierze cho-dzą po kładce uniesionej 2 centymetry nad podłogą. Następ-nie podnoszą ją na wysokość 6 metrów. Wtedy żołnierzeprzechodzą wolniej niż na ziemi. Patrzą w dół, gromadządane, które są im zupełnie zbędne. Wystarczą im daneo kładce. Gdyby zrobili to w identyczny sposób, co nad samąziemią, mogliby uzyskać te same wyniki. Przez zbyt silneuświadomienie sobie wysokości stali się zbyt świadomi moż-liwości upadku.

Informacja jest istotna w zależności od sytuacji. Potrzebnejest przekonanie: „Spójrz na kładkę i przejdź. Nie ma różnicy”.Filtruj i wybieraj te informacje, które warto zarejestrować.

W Houston wspinałem się tak wysoko, jak to tylko byłomożliwe — wysokie drzewa, występ skalny. Jeżeli wszystkojest płaskie, wysokość wydaje się znacznie większa. Pamię-tam, gdy po raz pierwszy zobaczyłem ludzi pracujących nawieżowcu. Spojrzałem do góry. Poruszali się na linach. Po-myślałem: „Oni postradali zmysły”.

Stałem wtedy na 17. piętrze i myślałem tak, patrząc w gó-rę, jakby te kolejne 17 pięter naprawdę robiło jakąś różnicę.Nagle spojrzałem w dół. Jaka wysokość wystarczy, by, spa-dając, rozbić się w pył? Powyżej pewnej wysokości nic in-nego nie może się przydarzyć.

Budowniczy wolą wszystko śledzić. Zwracają uwagę natakie rzeczy, jak narzędzia i wiatr. Tego właśnie nauczyłemsię pilnować. Stałem na platformie. Choć stałem na podło-dze, niewiele brakowało, a zdmuchnąłby mnie wiatr. By-łem zajęty przyglądaniem się tamtym na górze. Nie patrzy-łem, gdzie idę. Oni widzieli, że podmuch wiatru się zbliża.

Page 22: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

35

Zanim do nich dotarł, przygotowali się i odpowiednio wy-chylili. Mieli wystarczająco rozsądku, by zwrócić na to uwa-gę. Mnie podmuch złapał.

Buduj przekonania, które niosą przekaz: „Zaplanuj po-strzeganie i zachowania dotyczące zadania. Dzięki temuzadanie stanie się proste”. W przeciwnym razie efekt będziezupełnie odwrotny. Zbyt dużo wiadomości.

Dekonstrukcja przekonańTeraz chcę, byś się zatrzymał i pomyślał o czymś, w co cał-kowicie, zupełnie i absolutnie wierzysz. Po prostu zatrzy-maj się. Pomyśl o tym. Pomyśl o czymś, co znasz.

Chcę skierować Twoją uwagę na następujące różnice.Zauważ, co się dzieje, gdy pojawia się pytanie: „Czy jutrowstanie słońce?”. Zwróć uwagę na sposób, w jaki reprezen-tujesz kategoryczność. Słońce jutro wzejdzie.

Prawdopodobnie na studiach zetknąłeś się z egzysten-cjalizmem. I tak potrafisz dyskutować o wszystkim. Jednakpytanie brzmi: „Czy wierzysz w to, czy nie?”. Jeśli chceszodkryć: „Czy potrafisz o tym filozofować?”, wróć na studia.Jeśli musisz, wybierz coś takiego, jak: „Czy oddychanie jestużyteczne?”.

Kiedy już coś wybierzesz, chcę, byś zwrócił uwagę naróżne związane z tym rzeczy. Czy głos dochodzi z tej lubdrugiej strony? Czy dochodzi z wnętrza głowy, sprzed Cie-bie bądź z tyłu? Czy się przesuwa? Czy idzie do góry lub dodołu? W bok? Dookoła? Niektóre głosy dochodzą z tyłu, innez przodu.

Czy czytałeś kiedyś Stephena Kinga? Czy podobałoby Cisię prowadzenie takiego wewnętrznego dialogu? Mnie nie!Częścią jego strategii motywacyjnej był głos rozbrzmiewający

Page 23: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

36 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

około pół metra za nim, który brzmiał jakby wydobywał sięz głębokiej jamy. Ryczał „Bierz się do roboty!”. To na pewnomotywujące.

Wybierz również coś, co może, ale nie musi być prawdą.To nie oznacza, że nie jest prawdą, tylko może nią nie być.Weźmy na przykład rozgrywki w następnym tygodniu: „Możebyć tak lub inaczej” albo: „Co chcesz na lunch?”. Możeszodpowiedzieć: „Nawet nie wiem, czy będę go jadł”. Wybierzcoś, co może, ale nie musi być prawdą.

Przejdź ze mną przez to krok po kroku. Weź teraz kolej-no oba przekonania. Najpierw pomyśl o tym, w co wie-rzysz. Następnie pomyśl o tym, co może, ale nie musi byćprawdą. Teraz masz wiarę i wątpliwość.

Zależy mi szczególnie na tym, byś zwrócił uwagę, gdziepojawiają się obrazy. Czy mają inne położenie? Czy jedenjest na górze, a drugi na dole? Czy jeden jest po prawej, a dru-gi po lewej stronie? A może pojawiają się w tym samymmiejscu?

Wiara i wątpliwośćTak jest. Przyjrzyj się pierwszemu. Teraz drugiemu. Zwróćuwagę, czy są w różnych miejscach. I jak? Tak, silna wiarajest dokładnie na wprost i niżej; wątpliwość jest po lewej. A cow przypadku innych osób? U każdego wygląda to trochęinaczej.

Właśnie z takich rzeczy składa się subiektywność. Wszy-scy odbieramy obrazy, głosy, uczucia, smak, stan równowagi,zapach. To właśnie tam jest.

W przypadku subiektywności nie można się mylić. Tojest ta jedyna rzecz w życiu, w przypadku której nie możnasię mylić. To Twoja subiektywność. Jeśli obraz wydaje siębyć po lewej stronie, to właśnie tak jest.

Page 24: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

ZMIANA W ZWOLENNIKA ______________________________________

37

Przyjrzyj się reprezentacjom. Najpierw jednej, potemdrugiej. Czy jeden z obrazów jest większy? Jaśniejszy? Bliż-szy? Czy jeden jest w kolorze, a drugi czarno-biały? A możeoba są w kolorze lub oba czarno-białe? Czy jeden przypo-mina slajd, a drugi zdjęcie? A może oba są filmami? Czy je-den ma dobrą ostrość, a drugi złą? Czy jeden jest trójwy-miarowy, a drugi płaski?

A co z dźwiękiem? Czy głos dochodzi z różnych kierun-ków w zależności od obrazu? Czy ma inne tempo? Czybrzmi, jakby głos zaczynał się zbliżać lub oddalać? Czy toTwój głos, czy ojca?

Niekiedy udaje się wszystko rozłożyć na takie prosteelementy. Miałem kiedyś klienta, w przypadku któregodźwięk reprezentacji prawdy absolutnej był głosem babci.Kiedy coś nie było prawdą, był to głos jego matki. W tensposób klasyfikował rzeczy. Powiedział mi, że wierzy, żenie może wejść w głęboki trans. Kazałem mu zmienić głosw tym przekonaniu na ten drugi.

Poznałeś już te różnice? To są na razie duże elementycałej układanki. Bardziej szczegółowo zajmiemy się nimi tro-chę później.

Pokaz zaszczepienia przekonaniaNa razie chcę, byś zastanowił się nad możliwością wejściaw głębszy i bardziej całkowity trans, niż kiedykolwiek wy-dawał Ci się możliwy. Chcę, byś to zrobił w bardzo okre-ślony sposób. Zacznij od stworzenia obrazu siebie w takimtransie z pozycji czegoś, co mogłoby być, ale nie musi byćprawdą. Nie umieszczaj go jeszcze w położeniu silnego prze-konania. Zacznij od umieszczenia go w pozycji wątpliwości.

Czy mógłbyś mi pomóc przez chwilę? U Ciebie coś, comogło, ale nie musiało być prawdą, znajdowało się u góry i po

Page 25: Czas na zmianę. Podręcznik hipnotycznego wywierania wpływu

38 ____________________________________ CZAS NA ZMIANĘ

lewej, prawda? Chcę, byś umieścił pomysł, że możesz wejśćw taki bardzo głęboki trans dokładnie w tej pozycji. W po-rządku? Teraz powoli go przesuwaj, aż osiągnie punkt nalinii horyzontu. Następnie szybko go przesuń do góry, szuuu!.Tak szybko. Przesuń go w położenie, w którym znajduje sięsilne i mocne przekonanie z odpowiednią reprezentacjądźwiękową. Niech będzie tego samego rozmiaru, w tym sa-mym zbliżeniu i zrób to bardzo szybko. Zacznij już teraz.

Tak jest…odpłyń w dal z rosnącym poczuciem komfortu,satysfakcji i zadowolenia z tego, że tak łatwo jest naprawdęnauczyć się wchodzić w głęboki, wygodny i relaksujący stan.Chcę, by Twoja podświadomość dała Ci prawdziwe poczu-cie bezpieczeństwa płynące z wiedzy, że możesz naprawdęuczyć się z Twojego drugiego umysłu, że możesz naprawdęnauczyć się wprowadzać dowolne zmiany i opanowywaćwszystkie umiejętności, których pragniesz. Chcę, byś wie-dział, kiedy chcesz wrócić do tego stanu i w rzeczywistościwejść w niego dwa razy głębiej teeeeeraaaaz. Tak jest — dosamego końca.

Chcę, być zobaczył, że za każdym razem, gdy dotknę Cięw ten sposób, możesz wejść w całkowity trans lub możeszz niego wrócić, nawet jeśli tylko poczujesz tam moją rękę.I oczywiście, gdybym dotknął Twojego drugiego ramienia,mógłbyś wrócić do świadomości i czuć się absolutnie i całko-wicie wybornie. Dokładnie tak. Do samego końca. Jesteś z po-wrotem?

Tak, chyba wróciłeś.Dziękuję!