Curwood - Dolina Ludzi Milczących

download Curwood - Dolina Ludzi Milczących

If you can't read please download the document

description

Yhy

Transcript of Curwood - Dolina Ludzi Milczących

James Oliver CurwoodDolina ludzi milczcychSPIS TRECIROZDZIA I SPOWIED MORDERCY2ROZDZIA II DZIEWCZYNA NA CIECE6ROZDZIA III W OCZEKIWANIU MIERCI11ROZDZIA IV NIEZWYKY GO15ROZDZIA V MARETTE17ROZDZIA VI OSTATNI DZIE23ROZDZIA VII TRAGICZNA OMYKA27ROZDZIA VIII W CIENIU SZUBIENICY31ROZDZIA IX PRBA UCIECZKI36ROZDZIA X ZA KRAT41ROZDZIA XI BRUDNY PALUCH43ROZDZIA XII NA SWOBODZIE51ROZDZIA XIII NIESAMOWITY DOM56ROZDZIA XIV ZAGADKI60ROZDZIA XV MIO I TAJEMNICA63ROZDZIA XVI WIDMO68ROZDZIA XVII W CIEMNOCIACH72ROZDZIA XVIII RZEKA79ROZDZIA XIX WE DWOJE83ROZDZIA XX SOCE86ROZDZIA XXI WODOSPAD MIERCI91ROZDZIA XXII ROZPACZ94ROZDZIA XXIII PRZEZ KRAIN SIARKI97ROZDZIA XXIV SZCZCIE101ROZDZIA XXV TAJEMNICA SI WYJANIA102

ROZDZIA I SPOWIED MORDERCYJames Grenfell Kent, sierant Krlewskiej Konnej Policji, nie mia cienia wtpliwoci. Wiedzia, e umiera. Przyjaciela swego, lekarza Cardigana, darzy cakowitym zaufaniem, a Cardigan powiedzia, e czas, jaki mu pozosta do ycia, mierzy naley na godziny by moe, nawet na minuty lub sekundy. Wypadek by niezwyky; istniaa jedna szansa na pidziesit, e przeyje dwa lub trzy dni, lecz nie byo szansy najmniejszej, e pocignie duej. Koniec mg nadej z kadym nowym oddechem.Sam Kent nie czu si wcale jak czowiek umierajcy. Widzia dobrze i rozumowa z zupen jasnoci. Bl mu nie dokucza i tylko chwilami gorczkowa troch. Gdy mwi, gos jego mia zupenie naturalne brzmienie.Pocztkowo, kiedy Cardigan obwieci mu ponur nowin, umiechn si niedowierzajco. Fakt, e zdaniem doktora kula, ktr mu przed dwoma tygodniami posa pijany Metys, drasna aort tworzc grob anewryzmu ani przekona Kenta, ani go nawet nie zaniepokoi. Anewryzm i aorta byy to sowa obce i wyzbyte treci. Kent posiada jednak gbok namitno docierania do jdra rzeczy i tej cesze charakteru zawdzicza wanie reputacj najlepszego owcy ludzi w caej pnocno-zachodniej dywizji. Natar wic na doktora, a ten wyjani wszystko.Jak si okazao, aorta jest gwn y prowadzc do serca. Kula, drasnwszy, tak silnie osabia jej ciank, e utworzya si wypuko w ksztacie woreczka. Gdy za woreczek ten pknie tumaczy Cardigan zginiesz natychmiast! Tu prztykn w palce, by dobitnie tre tych sw podkreli.Teraz ju rozsdek nakazywa wierzy. Kent wszake nie by zbytnio przygnbiony, nawet obecnie. Niejednokrotnie dochodzi do przekonania, e dramat i komedia ciasno si w yciu wi; ile to razy widzia, jak umiech przemienia si w zy i odwrotnie?Sytuacja bawia go prawie. Zawsze przecie patrzy na ycie jako na gupi art, ponury nieraz, lecz przynajmniej krtkotrway. Dugie lata zreszt, spdzone na surowych kracach ziemi, obdarzyy go swoist filozofi. By zdania, e egzystencja ludzka jest rzecz najtasz. Byle im da do czasu mwi dwoje ludzi potrafi ziemi ca zaludni.Najistotniejsze byo jednak to, e Kent si mierci nie ba ani w chwili obecnej, ani nigdy przedtem. Ale nie znaczyo to, by ycia nie ceni lub by je ceni mniej ni ktokolwiek inny. Z pewnoci nawet nikt nie kocha ycia tak jak on. Pogodny optymista, peen wiary w przyszo i peen pragnie, lubi soce, ksiyc i gwiazdy, a gry, lasy i prerie wielbi po prostu. Lecz gdy los powiedzia mu: koniec mia do siy woli, by odej z tego wiata bez jku.Siedzia teraz na ku, wsparty o wysoko spitrzone poduszki. Nie schud zbytnio wskutek choroby. Smaga pe szczupej, dobrze modelowanej twarzy co prawda troch zblada, lecz zna jeszcze byo na niej wpyw wiatru, soca i ognisk obozowych. Blisko mierci moe tylko nieco przymia jaskrawy bkit oczu. Kent mia trzydzieci sze lat, ale nie wyglda na tyle, mimo i jasne wosy na skroni przetykaa mu smuga siwizny. Siedzc, widzia przez okno migotliw wstg wielkiej rzeki Atabaski, toczcej leniwy nurt ku Oceanowi Lodowatemu. Soce wiecio jaskrawo, tote Kent widzia jeszcze za wod gsty wa cedrowego boru, faliste roztoki wzgrz i dolin, a saby wietrzyk nis mu wonie k i lasu, ktre od tylu lat ukocha. To moi przyjaciele najlepsi rzek do Cardigana. Chc umrze patrzc na nich!Przysunito mu wic tapczan do okna.Tu przy ku chorego siedzia Cardigan. Twarz jego, bardziej ni twarze reszty obecnych, wyraaa zwtpienie. Kedsty, inspektor Pnocno-Zachodniej Krlewskiej Konnej Policji, dowodzcy dywizj N pod nieobecno waciwego zwierzchnika, by bardzo blady, bledszy nawet od modej dziewczyny, ktra siedzc w kcie przy stole, zapisywaa kade powiedziane sowo. Sierant OConnor sprawia wraenie oguszonego. Drobny, gadko wygolony misjonarz katolicki, ktrego obecnoci w charakterze wiadka Kent zada, siedzia, mocno spltszy palce na kolanach, i w milczeniu dodawa usyszan opowie do innych znanych mu tragedii guszy.Wszyscy oni, z wyjtkiem stenografistki, byli przyjacimi Kenta serdecznymi przyjacimi. Z maym misjonarzem Kent przegawdzi niejeden wieczr; z OConnorem odby niejedn trudn wypraw. Oni to przecie schwytali w dorzeczu Mackenzie dwu mordercw, Eskimosw, wasajc si w tym celu przez czternacie miesicy po najdzikszych ostpach lenych. Kent bardzo lubi OConnora jego czerwon twarz, rude wosy, szlachetne serce, tote niezmiernie cierpia nad tym, i przyja t obecnie amie.Najbardziej jednak wzruszy Kenta inspektor Kedsty. Dowdca dywizji N by czowiekiem niezwykym. Starzec szedziesicioletni, o stalowosiwej czuprynie i oczach prawie bezbarwnych, w ktrych zazwyczaj prno by szuka wyrazu roztkliwienia czy obawy posiada icie elazne nerwy. Grupa policyjna pozostajca pod jego rozkazami patrolowaa przestrze liczc szeset dwadziecia tysicy mil kwadratowych w najdzikszej czci Ameryki Pnocnej. Obszar ten wybiega przeszo dwa tysice mil poza siedemdziesity stopie szerokoci geograficznej, o trzy i p stopnia przekraczajc Krg Polarny, a co do wielkoci czternastokrotnie przewysza stan Ohio. Ot Kedsty by tym, ktry wykonywa powierzone mu zadanie lepiej ni ktokolwiek inny.Teraz wszake, spord piciu obecnych mczyzn, Kedsty zdradza najwikszy niepokj. Twarz mia szar jak popi.Gos mu si ama. Palcami nerwowo gnit porcze fotela, a yy nabrzmieway mu na rkach, jakby miay pkn. Kent po raz pierwszy widzia, jak si Kedsty poci.Inspektor dwukrotnie otar chustk czoo. Nie zasugiwa ju na miano, jakie nadali mu Indianie Cree: Minisak, czyli skaa. Zbroja, ktrej dotychczas nie przebi aden pocisk, opada ze obecnie. Przesta by surowym, chodnym sdzi ledczym, postrachem zbrodniarzy. Z trudem tylko panowa nad nerwami. Wiesz oczywicie, co to oznacza dla caego oddziau? pyta gosem niskim i twardym. Oznacza to Nieask skin gow Kent. Wiem. I bdzie to czarn plam na nieskalanej tarczy naszej dywizji. Nic jednak nie poradz. Zabiem Johna Barkleya. Czowiek, ktry siedzi w areszcie i ma zgin na szubienicy, jest niewinny. Rozumiem. Przykro wam bdzie przyzna, e sierant policji w subie Jego Krlewskiej Moci jest zwykym morderc. Lecz Wanie e nie zwykym morderc przerwa Kedsty. Jake sam to opisa, zbrodnia popeniona bya z rozmysem, okropna, niewytumaczalna. Nie dziaae pod wpywem nagego zamroczenia umysu. Mczye sw ofiar. To nie do wiary, doprawdy! A jednak to prawda rzek Kent.Obserwowa szczupe palce stenografistki notujcej sowa jego i inspektora. Promie soca muska jej schylon gow, zapalajc we wosach czerwone ognie. Wtem dowdca dywizji N pochyli si nad chorym tak blisko, e prawie dotkn jego twarzy, i szepn tak cicho, e nie usysza nikt z obecnych. Kamiesz, Kent. Nie, mwi prawd odpar Kent.Kedsty cofn si, znw ocierajc kroplisty pot z czoa. Zabiem Barkleya tak wanie, jak to sobie uoyem za wczasu cign dalej Kent. Chciaem, by konajc cierpia. Nie zamierzam natomiast wyjawi, dlaczego go zabiem. Ale powd by dostatecznyZauway drenie przebiegajce w tej chwili plecy dziewczyny spisujcej jego zeznania. Odmawiasz wyjawienia motywu zbrodni? Odmawiam stanowczo. Powiem jedno: skrzywdzi mnie tak ciko, e zasuy na mier. I skadasz to zeznanie wiedzc, e sam masz umrze? Cie umiechu przemkn po wargach Kenta. Spojrza naOConnora i przez chwil widzia w oczach kolegi bysk dawnej przyjani. Tak. Doktor Cardigan mnie uprzedzi. W przeciwnym razie pozwolibym raczej powiesi oskaronego niewinnie. Ale ta kula przeklta, zabijajc mnie, ocala ycie tamtemu.Kedsty zwrci si do stenografistki. Dobre p godziny odczytywaa gono stenogram ledztwa, po czym na ostatniej stronicy Kent pooy swj podpis. Wreszcie Kedsty wsta. Skoczylimy, panowie rzek.Obecni zaczli wychodzi; dziewczyna ucieka pierwsza, zdenerwowana do najwyszego stopnia ponur scen, w jakiej musiaa uczestniczy. Inspektor by ostatni. Cardigan zawaha si w progu, jakby chcc pozosta, lecz inspektor niecierpliwie machn na rk i sam zamkn drzwi pokoju. Kent na sekund jeszcze pochwyci spojrzenie zwierzchnika i a si z wraenia wzdrygn. Kedsty mia w renicach nie tylko wyraz grozy, lecz ponadto wyraz zabobonnego lku.Chwila bya niezaprzeczenie ponura, mimo to Kent umiechn si leciutko. Wiedzia, e zgodnie z nakazem prawa, Kedsty poleci teraz sierantowi OConnor ustawi pod jego drzwiami posterunek zbrojny. Fakt, i obwiniony lada chwila umrze, nie zmienia w niczym regulaminu. A Kedsty by subist a do przesady. Poprzez zamknite drzwi Kent sysza niewyrane gosy. Jakie kroki oddalay si i cichy. Rozrni ciki tupot wielkich ng OConnora; OConnor zawsze czapa butami, nawet na szlaku.Wtem po cichu drzwi si otwary i wszed ojciec Layonne, misjonarz. Kent wiedzia z gry, e tak bdzie, gdy serce ojca Nie, nie zapomn szepn misjonarz i odwrci si.Drzwi otworzyy si i zamkny za wychodzcym. W oczach Kenta bysna wesoa iskierka; zamia si, cierajc jednoczenie z warg nowe lady krwi. Sprytnie rozegra parti. A najkomiczniejsze w tym wszystkim jest to, e nikt na wiecie caym nie wie prawdy prcz niego samego i by moe jeszcze jednej osoby. Musz by jednak jakie sprawy osobiste. Czy nie zechciaby mi ich powierzy? Racja umiechn si. Pora zrobi testament. Ot kupiem tu niegdy par skrawkw ziemi. Teraz, kiedy kolej z Edmonton niemal ju do nas dotara, warto dziaek z siedmiuset dolarw, jakie zapaciem za nie, podskoczya do dziewiciu tysicy. Chciabym, eby ojciec dziaki sprzeda, a pienidze uy na cel dobroczynny. Na wspomoenie Indian przede wszystkim. Byli mi zawsze dobrymi brami. Jeli trzeba podpisa jakie penomocnictwo, chtnie uczyni to zaraz.Oczy ojca Layonne zwilgotniay. Bg ci za to zapa, Jimmy rzek uywajc zdrobniaego imienia Kenta. Sdz, e przebaczy ci take, jeli znajdziesz w sobie do pokory, by Go o to baga. Ju mi przebaczy odpar Kent wygldajc oknem. Czuj to. Jestem tego pewny, ojcze.W gbi duszy misjonarz modli si arliwie. Wiedzia, e wiara Kenta rni si od jego wasnej, mimo to gotw by w kadej chwili udzieli konajcemu pociechy religijnej. Po pewnym czasie wsta; w szczupej, ogorzaej twarzy Kenta siwe oczy patrzyy odwanie, wok ust za igra pogodny umiech. Mam wielk prob, ojcze rzek Kent. Choby mi zosta dzie ycia, nie chc, aby wszyscy przypominali mi o tym. Jeli dawni druhowie jeszcze zachowali dla mnie przyja, yczybym sobie widzie ich wesoych, rozmownych, dowcipnych. Chciabym pali fajk. Chciabym dosta pudeko cygar. Cardigan nie moe ju obecnie protestowa. Czy ojciec mi te rzeczy zaatwi? Ojca usuchaj najprdzej. I prosz mi jeszcze przed odejciem przysun tapczan bliej okna.Ojciec Layonne speni prob w milczeniu. Lecz poczucie obowizku i lito wydary mu wreszcie te sowa: Mj synu, wic si kajasz? Wic aujesz, e zabi Johna Barkleya? Nie, nie auj. Musiaem to zrobi. Ale prosz nie zapomnie o tych cygarach, ojcze. Nie, nie zapomn szepn misjonarz i odwrci si.Drzwi otworzyy si i zamkny za wychodzcym. W oczach Kenta bysna wesoa iskierka; zamia si, cierajc jednoczenie z warg nowe lady krwi. Sprytnie rozegra parti. A najkomiczniejsze w tym wszystkim jest to, e nikt na wiecie caym nie wie prawdy prcz niego samego i by moe jeszcze jednej osoby.ROZDZIA II DZIEWCZYNA NA CIECEZa oknem Kenta bya wiosna cudna wiosna Dalekiej Pnocy, tote nie zwaajc na mier dawic mu piersi, wychyla si z ka, wchania wonne, rzekie powietrze i wodzi wzrokiem po rozlegym krajobrazie.Przypomina sobie, jak to on sam doradza Cardiganowi zbudowanie szpitala na tym wanie wzgrzu, dajcym rozlegy widok na rzek i osad. By to gmach prymitywny, pozbawiony wszelkich ozdb, nie tynkowany nawet, lecz jake silnie i sodko woniejcy sonin. Z wntrza bia wprost nadzieja i pogoda. Jasne belkowanie cian, pene krgych skw, to znw zotych i brunatnych plam ywicznych, mwio radonie o yciu niezniszczalnym; dzicioy z pobliskiej kniei przylatyway ku drzewo, jak gdyby stanowio ono nadal cz lasu, rude wiewirki harcoway po dachu, a dudni zabawnie pod mikkim cwaem apek. Chyba tylko niedoga jaki mgby tu umrze majc tyle pikna przed oczyma mwi Kent przed rokiem, gdy wraz z przyjacielem obierali miejsce pod budow szpitala. A teraz on sam by tym konajcym niedogWzrokiem obejmowa poudniow stron, cz wschodu i zachodu, a we wszystkich tych kierunkach nie byo wida koca kniei. Puszcza staa si niby olbrzymie, piknie cieniowane morze, obiona wgbieniami dolin, zjeona szczytami pagrkw, a na horyzoncie zielone czuby drzew wspieray bkitny strop nieba. Kenta niejednokrotnie bolao serce na wspomnienie dwch wskich szyn stalowych, metr za metrem i mila za mil pezncych od strony oddalonego o pidziesit kilometrw Edmonton. Jego zdaniem, rwnao si to witokradztwu, przestpstwu wobec przyrody, zncaniu si nad kniej. Dla Kenta puszcza bya czym wicej ni zwykym zbiorowiskiem sosen, jode, cedrw, topoli i brzz, czym wicej ni setk jezior, rzek i bot. Bya czym szczeglnym. Kocha j bardziej ni ludzi. Wielbi po prostu. Sama jej obecno, szept wiatru, w gaziach, blask soca w listowiu dodaway mu otuchy w godzinie mierci.Przenis potem oczy bliej, na osad, ktrej domki gniedziy si nad rzek poyskujc o mae wier mili. Nie tak dawno i tu rwnie szumiaa puszcza. Lecz i teraz jeszcze Athabaska Landing stanowio wrota otwarte na bezmiar Dalekiej Pnocy. Domy, z rzadka rozsiane, byy sklecone prymitywnie, z ledwo ciosanych bali. Ot i w tej chwili nawet dobiega go szum tartaku tncego leniwie cikie pnie. Nad budynkiem Towarzystwa Zatoki Hudsona opota stargany i wypowiay sztandar amerykaski. Szerokie barki, adowne towarem a po wrby, odbijay wanie od brzegu, szukajc bystrzejszego nurtu. Prd nis je zrazu wolno, potem coraz szybciej, pira wiose migotay w socu, a zaoga na cae gardo rzucaa w niebo ulubion dzik nut: Pie podrnikw.Kenta zdawio co za krta, omal szlochem nie wybuchn. Mia ochot wychyli si przez okno i krzykn podrnym sowa poegnania. Wiedzia, e odjedajcych czekaj cae miesice swobodnej egzystencji pod otwartym niebem. Zmoony tsknot i wzruszeniem, Kent przechyli si w ty, na poduszki, i powiekami zakry oczy.Myl jaskrawo i wyranie malowaa mu to, co traci. Jutro lub pojutrze umrze, a tymczasem zaoga pyn bdzie coraz dalej, przez porohy Athabaski, przez Wodospad mierci, way si zuchwale na przebycie strasznych wirw Paszczy Diabelskiej i ryczcych czeluci Czarnego. Przelec Athabask i Rzek Niewolnicz, wyjd na wspania Mackenzie, pyn bd, a wywiechtany o skay kil ostatniej barki zakosztuje sonych wd morskiego przypywu. Zobacz Ocean Lodowaty Gdy tymczasem on, James Kent umrze.Otworzy oczy i umiechn si blado. Barek byo szesnacie, a jak wiedzia, najwiksz kierowa Piotr Rossand. Wyobraa sobie doskonale, jak potna, ogorzaa pier Piotra dudni strofami pieni. O tysic mil std ona na niego czeka.Rad by prawie, gdy barki umkny poza obrb wzroku, a pieni wiolarzy umilky w oddaleniu. Nasuchiwa znw leniwego brzczenia tartaku; ponad gow, na gontach dachu harcowaa wiewirka, mikko i zabawnie dudnic polotnymi apkami. Plama soca pada na kodr. Silniejszy powiew wiatru przynis sodk wo ywicy. Wtem drzwi si otwary i wszed Cardigan.Doktor przywita Kenta z t sam co zwykle serdecznoci. Nie potrafi wszake ukry zatroskanego wyrazu twarzy. Przynis fajk i tyto. Pooy je na stoliku przy ku, po czym przytkn ucho do piersi chorego. Zdajemi si, e chwilami sam nawet sysz jaki szmer ozwa si Kent. Jest gorzej, prawda?Cardigan twierdzco skin gow. Palenie moe nieco rzecz przypieszy rzek. Jeeli jednak chcesz koniecznieKent wycign rk po tyto i fajk. Warto zaryzykowa. Dzikuj, stary.Nabi fajk. Cardigan potar zapak. Po raz pierwszy od dwch tygodni Kent wypuci spomidzy warg kb dymu. Barki odpyny ju na pnoc odezwa si. Towar przeznaczony przewanie dla Mackenzie odpar Cardigan. Daleka droga! Najpikniejsza na caej pnocy. Przed trzema laty OConnor i ja odbylimy j z kapitanem Follette. Pamitasz, Follette i Ladouceur? Kochali obaj t sam dziewczyn, a jako dobrzy przyjaciele postanowili uczciwie rozstrzygn spr. Mieli przepyn Wodospad mierci. Kto pierwszy wyjdzie na brzeg, do tego dziewczyna naley. I wiesz, Cardigan, co si stao? Follette przyby pierwszy, lecz z gow strzaskan o skay. Umar na miejscu. Ale Ladouceur po dzi dzie nie poj dziewczyny za on. Twierdzi, e przegra zakad, i boi si zemsty zza grobu w razie naruszenia umowy.Urwa nasuchujc. Z sieni dochodziy cikie kroki, coraz blisze. OConnor rzek Kent.Cardigan zbliy si do drzwi i otworzy je, wanie w chwili gdy OConnor zamierza puka. Kiedy drzwi zamkny si z powrotem, sierant pozosta sam na sam z Kentem. W jednej potnej garci trzyma pudeko cygar, w drugiej pk jaskrawo-czerwonych kwiatw. Ojciec Layonne mi to da, gdy tu szedem wyjani kadc na stoliku jedno i drugie. Poza tym poza tym naruszam regulamin przychodzc tu i mwic to, co zamierzam powiedzie. Nigdy nie zarzucaem ci kamstwa, Jimmy, ale teraz twierdz, e jeste garz.Chwyci donie Kenta, miadc je w ucisku trwaej przyjani. Kent drgn; czyme by jednak bl chwilowy wobec olbrzymiej radoci, jak jednoczenie odczu. Ba si przecie bardzo, e OConnor, na rwni z Kedstym, odsunie si od zbrodniarza. Zauway jednak w twarzy i w oczach druha niezwyky wyraz. Sierant, ktrego trudno byo wyprowadzi z rwnowagi, zdradza silne zdenerwowanie. Nie wiem doprawdy, co widzieli inni, gdy skadae swe zeznania, Kent. By moe, ja dojrzaem wicej, poniewa ptora roku spdziem na wczdze z tob. Wiem, e kama. Co za gr prowadzisz, stary?Kent burkn co pod nosem. Czy znw zamierzasz mnie drczy? spyta wzdychajc.OConnor j spacerowa po izbie tam i z powrotem. Kent widywa go ju tak chodzcego, ilekro mia jaki trudny problem do rozwizania. Ty nie zabie Johna Barkleya! naciera OConnor. Ani ja w to nie wierz, ani nawet inspektor Kedsty. Mimo to rzecz dziwna Co takiego? Kedsty w byskawicznym tempie robi uytek z twoich zezna. Nie wierz, eby to byo zgodne z regulaminem. A jednak on si niesychanie pieszy. Kent, chc wiedzie, musz wiedzie, czy to ty zabie Barkleya. OConnor, jeeli podajesz w wtpliwo sowa umierajcego, to znaczy, e masz may szacunek dla mierci! Ach, to tylko wykrty. Zabie go? Powiedz! Tak.OConnor siad ciko i paznokciem przeci opask na pudeku cygar. Czy mog zapali z tob? spyta. To mi uspokoi nerwy. Od rana same niespodzianki, i to jeszcze jakie. Poza tym ta dziewczyna Dziewczyna! wykrzykn Kent. Siad wyprostowany i wlepi oczy w OConnora. Sierant rwnie uparcie bada go wzrokiem. No tak, ty jej nie znasz rzek wreszcie, zapalajc cygaro. Ja take nie. Nie widziaem jej nigdy przedtem. I dlatego to Kedsty tak bardzo mnie dziwi. Mwi ci, to co niepojtego zupenie. Rano nie wierzy twoim zeznaniom, a jednak wstrznity by do gbi. Cign mnie ze sob do domu. yy nabrzmiay mu na karku do gruboci mego maego palca. Ale raptem zmieni zdanie i prosi, bymy razem szli do biura. Jak wiesz, droga wiedzie przez topolowy zagajnik. I tam wanie stao si to najdziwniejsze.Ne jestem kobieciarzem, Kent, trudno by mi wic byo j opisa. Ale gdy j ujrzaem, jak staa na rodku cieki, o dwa, trzy metry od nas, na jej widok, mwi ci, stanem jak wryty. Kedsty zatrzyma si rwnie. Syszaem, jak wyda co niby stknicie, taki dziwny dwik, jakby go kto niespodziewanie uderzy. Nie mog ci nawet opisa, jak ta dziewczyna bya ubrana, gdy nigdy w yciu nie widziaem rwnie piknejtwarzy, wosw i oczu. Nie potrafiem od niej wzroku oderwa. Wpatrywaem si jak wariat. Ale ona nie zwracaa na mnie najmniejszej uwagi, jak gdybym by tylko powietrzem czy niewidzialnym cieniem.Patrzya tylko na inspektora Kedsty i tak patrzc mina nas zwolna. Nie wymwia ani sowa, ani sweczka. Przechodzia tak blisko, e mgbym jej rk dotkn, i ani na sekund nie odwrcia oczu od inspektora. Gdy znika, pomylaem, e zachowalimy si jak durnie; przecie nie pierwszy raz w yciu widzielimy adn twarzyczk. Chciaem to wanie staremu powiedzie, gdy OConnor pochyli si nad kiem chorego i tak mocno cisn zbami cygaro, e prawie przeci je na dwie czci. Suchaj, Kent, przysigam, Kedsty by biay jak wapno! W twarzy nie pozostaa mu ani kropla krwi, a wpatrywa si wci przed siebie, jakby dziewczyna tkwia tam nadal. Potem stkn jak czowiek dawiony zmor i wyjka:Sierancie, zapomniaem o rzeczy bardzo wanej. Musz si raz jeszcze zobaczy z doktorem Cardiganem. Upowaniam pana do natychmiastowego wypuszczenia na wolno McTriggera.OConnor urwa, oczekujc od Kenta sw niedowierzania. Lecz gdy chory milcza, sierant spyta znowu: Jak sdzisz, Kent, czy to polecenie zgadza si z liter prawa? Niezupenie. Ale skoro pochodzi z ust inspektora, jest prawne samo przez si. Tote usuchaem go burkn sierant. Ach, gdyby widzia McTriggera! Kiedy powiedziaem mu, e jest wolny, i otworzyem drzwi, wyszed po omacku, jak lepiec. A potem powdrowa do biura. Mwi, e zaczeka na inspektora No a Kedsty?OConnor zerwa si z krzesa i j przebiega pokj, ciko czapic butami. Polecia w lad za dziewczyn! wybuchn. Nie mg nic innego zrobi. Skama mwic o Cardiganie. Nie byoby w tym nic tajemniczego, gdyby nie fakt, e on ma lat szedziesit, a ona niespena dwadziecia. Jest bardzo pikna. Ale przecie nie z powodu jej urody tak zblad, jakby mia zemdle. Mwi ci, w cigu dziesiciu sekund postarza o dziesi lat co najmniej. Oczy jej przeraziy go bardziej ni lufa rewolweru. I zaraz pomyla o McTriggerze, czowieku, ktrego twoje zeznanie ocalio od szubienicy. Czy nie dziwne jest to wszystko, poczwszy od twego zeznania? Zupenie si z tob zgadzam przyzna Kent. Od dawna ju to sobie rozwayem. Widzisz, taki drobiazg jak kula, a ile sprowadzia zmian. Gdybym bowiem tej kuli w pier nie dosta, nie zoybym zezna i niewinny czowiek zginby na szubienicy. Ale zrozum, Kedsty jest obecnie wstrznity. Zdarza si przecie po raz pierwszy, eby czonek Pnocno-Zachodniej Krlewskiej Konnej Policji tak swj honor splami, i trzeba pecha, e to pado wanie na dywizj naszego starego. C dziwnego, e straci gow. Co do dziewczyny zaWzruszy ramionami usiujc si rozemia. By moe, przybya po prostu dzi rano na jednej z odzi pyncych w gr rzeki. Czy nigdy nie zauway, OConnor, e soce przesiane przez licie topoli daje nieraz widmowe owietlenie? Owszem, zauwayem to, gdy licie s rozwinite zupenie, ale nie wtenczas, gdy na drzewach s same pki. Jeli nasz stary zblad, to jedynie z powodu dziewczyny. Jej oczy go urzeky. Ach, eby te oczy widzia; istne fioki pene zotych iskier. Mylaem dotychczas, e tylko czarne renice mog tak pon. W inspektora jakby piorun trafi. A co najwaniejsze, istnieje tu jaki zwizek ze skazacem siedzcym w celi. Kedsty natychmiast pomyla o nim. To istotnie ciekawe zauway Kent. Wic ta blondyneczka Ale ona wcale nie jest blondynk! Nigdy w yciu nie widziaem nic rwnie czarnego jak jej wosy. Co za czarodziejka! Gdyby j raz ujrza, do mierci by pamita. Z pewnoci nie bya dotd w Athabaska Landing ani w okolicy, gdy syszano by o niej. Zjawia si nie bez powodu, sdz za, e osigna swj cel, gdy McTrigger wyszed z wizienia. To bardzo prawdopodobne przyzna Kent. Twierdziem zawsze, e jeste najlepszym detektywem w naszej dywizji, Bucky. Sprawa jest jednak mocno zagmatwana. Szczcie, e nie mam z ni nic wsplnego.OConnor umiechn si zowieszczo. Nie masz nic wsplnego? Ha, jestem moe lepy, gupi i posiadam zbyt bujn fantazj, ale oto, co ci powiem: Co mi si wydaje, e z chwil gdy Kedsty dziewczyn ujrza, rad by jak najprdzej McTriggera uwolni, a ciebie powiesi na jego miejscu. Pojmujesz?Blady umiech przelecia po twarzy Kenta, rysy jego stwardniay. Skin gow w kierunku cygar. Sprbuj, jak mi te to bdzie smakowa po fajce rzek i przyci zbami czubek cygara. Zapominasz, Bucky, e ja nie bd wisia. Nie mam czasu. Cardigan powiedzia, e doyj do jutra wieczr. Najwyej do pojutrza rano. Czy widziae, jak szkuty Rossanda odpyway na pnoc? To mi przypomniao nasz jazd sprzed trzech latOConnor chwyci doni rk Kenta i a si wzdrygn czujc jej chd. Milczc wsta i wyjrza oknem. Potem podszed do drzwi. Zobaczymy si znw jutro rzek. Przyjd ci odwiedzi. Jeli si dowiem czego nowego o tej dziewczynie, to ci powtrz.Usiowa parskn miechem, lecz gos mu si zaama, wic tylko uczyni niewyrany gest doni.Kent nasuchiwa potem czapania jego cikich krokw, wolno oddalajcych si w korytarzu.ROZDZIA III W OCZEKIWANIU MIERCIKent wpatrzy si znw w lecy za oknem krajobraz. Ledwie wszake OConnor wyszed, wiat cay uleg nagej zmianie i mimo postanowienia, by do koca utrzyma nerwy na wodzy, chory uczu, jak ogarnia go i pochania niewymowne przygnbienie.Rozlegy przestwr kniei zmienia szybko ton i barw pod wpywem nadcigajcej burzy. Gas jaskrawy koloryt dolin i pagrkw. Ponura czer zaja miejsce migotliwej zieleni. ciemniay sosny, jody i cedry. Zote i srebrne byski topl oraz brzz utony w jednolitej szarzynie. Mrok coraz gbszy, coraz bardziej zowieszczy, niby welonem okry rzek, ktra przed chwil jeszcze odbijaa przepych soca i smage twarze wiolarzy. A wraz z mrokiem, bliski ju i wyrany, nadlatywa grzmot.Podniecony poprzednio wyznaniem przedmiertnym, Kent dozna obecnie po raz pierwszy uczucia samotnoci. Samotno przygniataa go po prostu. Nie ba si mierci nadal, lecz cz jego stoicyzmu znika. Rozwaa, e trudno jest jednak kona samemu. Ciar w piersi dokucza mu bardziej ni przed godzin lub dwiema, myla wic, e straszno bdzie odej w nieznane o zmroku lub noc. Marzy o powrocie OConnora; Cardigana albo ojca Layonne powitaby okrzykami radoci. Najbardziej wszake w tej mczcej chwili tskni do kobiety, owej najdelikatniejszej z istot nioscej z sob jednak zawsze tyle siy i otuchy.Walczy z wasnym nastrojem. Pamita, jak go doktor Cardigan uprzedza, e nadejd chwile ogromnego przygnbienia. Pod rk mia dzwonek, lecz zy na siebie za okazywane tchrzostwo, nie chcia nikogo wzywa. Cygaro mu zgaso, wic je ponownie zapali. Usiowa skierowa myl ku tajemniczej dziewczynie, ktr Kedsty i OConnor spotkali w topolowym zagajniku. To znw wyobraa sobie, jak McTrigger, cudem wybawiony od szubienicy, czeka w biurze policyjnym na powrt inspektora. A wreszcie rozptaa si burza.Deszcz lun jak z cebra, ledwie za zabbni po dachu, drzwi si otworzyy i do izby wpad Cardigan. Spieszy zamkn okno. Zabawi potem przy chorym dobre p godziny. Po jego wyjciu mody Mercer, jeden z dwu asystentw doktora, odwiedza Kenta parokrotnie. Pod wieczr, gdy zaczo si ju wypogadza, wrci ojciec Layonne niosc testament gotowy do podpisu. Pozosta do zachodu soca. O zmierzchu Mercer przynis choremu kolacj.Po kolacji Kent zauway, e Cardigan podwaja czujno. Doktor czterokrotnie osuchiwa pier pacjenta, lecz gdy Kent zada pytanie najwaniejsze, Cardigan przeczco ruszy gow. Nie, Kent, nie jest gorzej. Wtpi, by to si stao dzi w nocy.Mimo tego zapewnienia Kent widzia doskonale, e Cardigan jest coraz bardziej niespokojny. Tumaczenie byo tylko jedno: doktor czu, e koniec nadchodzi, uwaa sobie jednak za obowizek udzi chorego do ostatniej chwili.Kent nie mia ochoty zasn. Knot lampy skrcono nisko, tak i pod szkem peza jedynie saby pomyk, okno za rozwarto ponownie, noc bya bowiem cicha i pogodna po minionej burzy. Ulewa tak dalece oczycia powietrze, e niebo, pene zotych gwiazd, sklepiao si dziwnie wysoko. Ksiyc wstawa pno i Kent obserwowa silny jego blask wieccy rudawo przez gazie. Miasteczko spao ju, jedynie par mdych wiateek migotao wzdu oyska rzeki. Wrd ciszy oglnej z rzadka dobiega dwik szczebiot zbudzonego ptaka, ujadanie psa, szczk targanego przez d acucha. Na wprost okna dwie strzaskane piorunami jody sprawiay wraenie dwu widm odzianych w biae cauny. Na jednym z drzew sowy uwiy gniazdo. Kent chwyta suchem niesamowity ich chichot oraz opot skrzyde, gdy bawic si i cigajc nawzajem, kryy blisko. Wtem usysza ostre kapanie dziobw. Jaki wrg si zblia, wic sowy gotoway si do obrony. Wydao mu si, e syszy kroki. W chwili nastpnej wiedzia, e si nie myli. Kto okra budynek podchodzc do okna. Kent wychyli si przez futryn i znalaz si twarz w twarz z OConnorem. Ach, te moje przeklte noyska! burkn sierant. Czy spa, Kent? Czuwaem jak te sowy naprzeciwko zapewni Kent szczerze.OConnor przysun si jeszcze bliej do okna. Zobaczyem, e si u ciebie wieci, wic pomylaem, e czuwasz rzek. Chciaem si tylko upewni, e jeste zupenie sam. Nie chc, by wiedziano, e tu przyszedem. I wiesz co, zga lepiej wiato. Kedsty czuwa take.Kent wycign rk w kierunku lampy. Na pokj spyna gboka ciemno, agodzona tylko sabo powiat ksiyca i gwiazd, lecz i t tumiy czciowo szerokie bary stojcego w oknie sieranta. Twarz OConnora sabo majaczya w cieniu. Wiem, e to zbrodnia tak ciebie denerwowa, Kent zacz OConnor zniajc gos niemal do szeptu ale doprawdy, musiaem przyj. Moe ostatni raz mwi z tob! Co jest nie tak, jak by powinno. Kedsty chce si mnie pozby, poniewa byem przy nim, gdy spotka dziewczyn w topolowym zagajniku. Wysya mnie subowo do fortu Simpsona dwa tysice mil wod! To znaczy p roku, a moe i rok nieobecnoci. Ruszamy motorwk o wicie, by dopdzi szkuty Rossanda. Chciaem ci koniecznie widzie przed odjazdem. Zawahaem si jednak, skoro ujrzaem wiato. Rad jestem, e przyszed serdecznie przerwa Kent. I Bogu jednemu wiadomo, jak bardzo pragnbym ci towarzyszy. Gdyby nie ta historia w piersi, Bucky, gdybym tylko mg wsta Gdyby nie ta historia, to bym nie odjeda znaczco wyszepta OConnor. Gdyby by na nogach, Kent, niejedno poszoby innym trybem. Z Kedstym od rana dzieje si co niesamowitego. To nie ten Kedsty, ktrego znalimy wczoraj lub przed rokiem. Jest zdenerwowany i sprawia wraenie, jakby si ustawicznie czego ba. I mnie si boi rwnie. Widz to doskonale. Podr do fortu Simpsona to tylko pretekst. Chce si mnie pozby. A jednoczenie zabiega o moje wzgldy. Obiecuje mi w cigu roku awans na inspektora. Wezwa mnie do siebie po poudniu, przed sam burz. Od tej poryOConnor popatrzy na siebie, na wysrebrzony ksiycem krajobraz, i znw zwrci si w stron przyjaciela. Od tej pory tropi nieustannie dziewczyn i Sandy McTriggera. Ale znikli, jakby ich ziemia pochona. McTrigger zreszt mg po prostu uciec do lasu. Dziewczyna intrygowaa mnie bardziej. Wypytywaem wszystkich flisakw w przystani. Szperaem wszdzie, gdzie tylko moga znale poywienie i przytuek. Daem nawet napiwek staremu Mooie, eby przeszuka pobliskie chaszcze. Sprawa jednak wika si coraz bardziej. Nikt w caym Athabaska Landing nie widzia jej na oczy. Brzmi to prawie jak bajka, h? A przysza mi do gowy wspaniaa myl. Ju zgadem bodaj, gdzie si dziewczyna ukrywa.Kent sucha sw kolegi z naleytym przejciem. Pochonity opowiadaniem, zapomnia o losie, jaki go czeka. Niejednokrotnie przecie wesp z nim rozpltywali najbardziej zawikane sprawy. W oczach jego zamigota teraz dawny pomie. miejc si rzek: Kedsty jest starym kawalerem, dziwnie nieczuym na wdziki niewiecie. Ale ogromnie lubi zacisze domowe I zbudowa sobie drewniany dworek w ustroniu za miastem doda OConnor I wanie odprawi kucharza-Chiczyka oraz gospodyni. A dom stoi na gucho zamknity. Przynajmniej tak wyglda. Z wyjtkiem nocnej pory, gdy Kedsty wraca do domu spa.OConnor chwyci Kenta za rk: Jimm, w caej dywizji nie ma sprytniejszych detektyww od nas. Dziewczyna ukrywa si w dworku Kedstyego! Ale dlaczego si ukrywa? naciera Kent. Nie popenia przecie adnej zbrodni.OConnor sta chwil w zupenym milczeniu. Kent sysza, jak przyjaciel napycha fajk. Tego ju nie wiem burkn. A jednak czuj, e si ukrywa. ZresztPotar zapak i przez chwil trzyma drobny pomyk w czarce zczonych doni. W sabym rozbysku Kent ujrza jego twarz, skupion i niepewn. Widzisz, poegnawszy ciebie wrciem ponownie do topolowego gaju. Znalazem miejsce, w ktrym Kedsty j dopdzi mech by tam silnie ubity. Musieli dugo rozmawia stojc. Potem on wrci do miasta przez gaj topolowy, a ona zgina midzy sonin. Tu straciem jej trop. Idc midzy sosnami, moga dotrze do dworku inspektora nie zwrciwszy niczyjej uwagi. Ciko jej musiao by w tych trzewiczkach, nie duszych ni p mojej doni i na obcasach dwucalowej wysokoci. Dziwi mnie, e nie nosi sportowego obuwia ani mokasynw. Przybya wida z Poudnia, a nie z Pnocy podda Kent. Zapewne z Edmonton. Wanie. Ale Kedsty chyba jej si nie spodziewa, w przeciwnym razie byby mniej wstrznity. Chciabym te zrozumie, dlaczego z chwil gdy j ujrza, zmieni swj stosunek do ciebie. Obecnie pragnie twej zguby dlatego po prostu, by mie wymwk na wypadek, gdyby go spytano, czemu tak piesznie uwolni McTriggera. Zoye zeznanie w sam por. Dziewczyna kazaa mu winia wypuci, popierajc danie swe grob niestety, nie wiem, jakiego rodzaju. Bd co bd, sterroryzowaa starego zupenie. A potem Kedsty rozmawia z McTriggerem w biurze urzdu pojcia nie mam o czym. Policjant Doyle mwi, e przegadali dobre p godziny. Wreszcie McTrigger wyszed i natychmiast gdzie znikn. Nikt go dotd nie widzia na oczy. Czy to nie podejrzane? Czy caa ta rzecz nie jest podejrzana? A najwaniejsze to moja naga delegacja do fortu SimpsonaKent chcia odpowiedzie, lecz nagle opad w ty na poduszki, Zanis si kaszlem, a powietrze gwidc wychodzio mu z krtani. Przy wietle gwiazd OConnor dojrza, e twarz przyjaciela starzeje naraz, przyjmujc wyraz wielkiego zmczenia. OConnor przegi si przez futryn okna i oburcz uj prawic Kenta. Zanudzam ciebie, Jimmy rzek chrapliwie. Do widzenia, stary druhu. Ja ja tu zawaha si, po czym skama odwanie ja i tak zamierzam si jeszcze przej. Zobacz, co sycha koo dworku inspektora. Za p godziny bd wraca, to ci znw odwiedz. Jeli jednak bdziesz spa Nie bd spa odpar Kent. OConnor mocniej ucisn mu rk. Do widzenia, Jimmy! Do widzenia.Lecz gdy OConnor cofn si ju w mrok lecy za oknem, dolecia go jeszcze stumiony gos Kenta: Bd ci towarzyszy w tej dugiej podry, Bucky. Pamitaj, eby o siebie dba egnaj!OConnor chcia odpowiedzie, ale szloch wezbra mu w piersi i zdawi za gardo niby silna pi. Gorce zy zalay mu oczy. Nie skrci w kierunku dworku inspektora, tylko cicho poczapa ku rzece. Wiedzia, e Kent kamstwo przejrza i e si nie zobacz ju nigdy.ROZDZIA IV NIEZWYKY GOKent usn dopiero po duszym czasie. Bya to waciwie drzemka, ktr niestrudzony mzg, walczcy do ostatka z wyczerpaniem i mierci, zaludnia koszmarnymi wizjami. W marzeniach Kent wraca wstecz, do lat dawno przeytych, do dni dziecistwa, przeskakujc jedne fakty, duej zatrzymujc si przy drugich.Oto znw by dzieckiem i przekomarza si z Skinny Hillem, milutkim Skinny nieyjcym od dawna. Ten najmilszy kolega by zawsze umiechnity i zawsze pachnia cebul, najpikniejsz cebul, jak kiedykolwiek hodowano w Ohio. W porze obiadowej Kent wymienia jeden z otrzymywanych od matki pikli na cebule Skinny Hilla dwie cebule za pikiel, podug raz na zawsze ustalonej ceny.A potem bawi si z matk w jak staromodn gr. Pniej znw szli przez las, zbierajc czarne jagody, i Kent kijem okada mij zabit w borze przed dwudziestu laty, matka za uciekaa krzyczc, siadaa na mchu i zalewaa si zami.Jake t matk wielbi! We nie szuka mogiy w dolinie, gdzie pod biaym kamieniem spoczywaa obok ojca. Dzieliy j od niego tysice mil. Szuka gorliwie, lecz na prno, i sam nie wiedzia, w jaki sposb trafi na Dalek Pnoc, w gb puszczy.Knieja obstpia go zewszd. Niespokojnie rzuca si na posaniu, chwilami budzi si, lecz oto znw zapada w sen. Siedzia przy obozowym ognisku wraz z OConnorem, w jaskrawym krgu wiata i ciepa; pocztek zimy obdziera puszcz z jaskrawych barw, wtrcajc wiat w otcha jednolitej, mronej szarzyzny. Scenariusz wci ulega zmianie. Wrd szalejcej nieycy bieg za saniami zaprzgnitymi w psy; mkn cznem po rwcych wodach potoku; przeprawia si przez rzek, po czym nieoczekiwanie znw widzia przy sobie OConnora. Tkwili obok siebie plecami do ciany, z dymicymi karabinami w garci, stawiajc czoo rozjuszonej bandzie opryszkw. Grzechot karabinw zbudzi go prawie, ponownie jednak zapad w sen. Sny byy teraz przyjemniejsze. Wiatr szemra w wierzchokach drzew, agodnie bulgotay wezbrane z wiosn strugi, wierkay ptaki i kwiaty pachniay odurzajco.Na piersi zwalia mu si zmora. Niegdy w okolicy Jachfish przygnioto Kenta padajce drzewo; i wwczas rwnie walczy daremnie z okrutnym ciarem, powoli tracc przytomno. Obecnie czu, e pucom brak powietrza, a gow obejmuje ciemno. Naraz w mroku bysno wiato. Otworzy oczy. Przez okno wleway si strugi sonecznego blasku, ciar za na piersi pochodzi od lekkiego nacisku stetoskopu Cardigana.Pomimo niepokoju wywoanego koszmarnymi snami, Kent zbudzi si tak spokojnie, i Cardigan dopiero podnisszy oczy zda sobie z tego spraw. Twarz lekarza miaa dziwny wyraz; gdy spostrzeg, i pacjent na niego patrzy, usiowa przybra mask obojtnoci, Kent wiedzia jednak, co o tym sdzi. Cardigan mia pod oczyma sine podkowy. Rysy zdradzay znuenie, jak po nocy nieprzespanej.Kent unis si i siad w ku, mrugajc powiekami do soca. Umiechn si, zmieszany. Zaspaem dzisiaj tumaczy wicUrwa z nagym grymasem blu. Ostre, palce ukucie przeszyo mu pier niby cios noa. By schwyta powietrze, musia szeroko otworzy usta. Ciar na piersi nie pochodzi ju od nacisku stetoskopu. Nie by urojony, lecz prawdziwy.Cardigan, stojc nad chorym, udawa pogodn wesoo. Zbyt ostre powietrze nocne wyjani. To minie wkrtce.Kent byby przysig, i Cardigan nieznacznie podkrela sowo wkrtce, nie zadawa jednak adnych pyta. Rozumia doskonale, o co chodzi; wiedzia, i lekarzowi trudno przyjdzie da odpowied. Poszuka pod poduszk zegarka. Bya dziewita. Cardigan nerwowo krzta si po izbie, porzdkujc na stole drobiazgi i poprawiajc przy oknie firanki. Przez chwil trwa zupenie bez ruchu, plecami do Kenta. Potem odwrci si i rzek: Co sobie yczysz wpierw, Kent: umy si i zje niadanie czy przyj gocia? Nie jestem godny, a w tej chwili nie czuj specjalnej sympatii do wody i myda. Co to za go? Ojciec Layonne czy te Kedsty? Ani jeden, ani drugi. To kobieta. O w takim razie poprosz jednak wod i mydo. Czy moesz mi powiedzie, kto taki?Cardigan potrzsn gow przeczco. Nie wiem. Nie widziaem jej nigdy przedtem. Przysza dzi rano, gdy byem jeszcze w pidamie, i dotd czeka. Radziem jej przyj pniej, ale upara si, e woli tu zosta do twego przebudzenia. Czeka bardzo cierpliwie od dwu godzin.Kent nie usiowa bynajmniej ukry silnego podniecenia. Czy to moda dziewczyna? spyta ywo. Przeliczne czarne wosy, bkitne oczy, nosi trzewiki na wysokich obcasach, malusienkie jak poowa twojej doni, i jest bardzo pikna? Wszystko si zgadza skin gow Cardigan. Nawet trzewiki zauwayem. A pikna jest niewtpliwie. Wprowad j, prosz powiedzia Kent. Mercer wyszorowa mnie dokadnie wczoraj wieczr, a co do brody, to j przeprosz. Jak jej na imi? Pytaem, jednak zdawaa si nie sysze. Nieco pniej Mercer pyta rwnie, lecz spojrzaa na tylko bez sowa i jak twierdzi, lodem powiao z tych oczu. Obecnie czyta jedn z moich ksiek, ywoty Plutarcha, i to czyta naprawd. Widz po sposobie przewracania kartek.Gdy tylko Cardigan wyszed, Kent podcign si wyej na poduszkach i wzrokiem przywar do drzwi. W jednej chwili przypomnia sobie rozmow z OConnorem dziewczyna, Kedsty, tajemniczy stosunek tych dwojga. Dlaczego chciaa si z nim widzie? Jaki by powd tej wizyty? Czy moe chciaa podzikowa za zoenie zezna, dziki ktrym Sandy McTrigger odzyska wolno? Obchodzi j bardzo, moe wic zamierza wyrazi sw wdziczno.Kent wyty such. Dalekie kroki day si sysze w sieni. Zbliay si szybko, by zatrzyma si u jego drzwi. Czyja do nacisna klamk, ale drzwi nie otworzyy si jeszcze. Kent rozrni gos Cardigana i stpanie lekarza, zrazu bliskie, potem coraz dalsze. Serce skoczyo mu w piersi. Nigdy bodaj jeszcze sprawa, drobna na pozr, tak dalece nie wytrcia go z rwnowagi.ROZDZIA V MARETTEKlamka poruszya si lekko i jednoczenie kto cichutko zastuka do drzwi. Prosz odpowiedzia Kent.W chwili nastpnej zaniemwi. Dziewczyna wesza do pokoju zamykajc drzwi za sob. Odpowiadaa zupenie opisowi OConnora. Spotka jej oczy. Barw przypominay fioki, lecz wyraz miay zgoa inny ni tam w lesie. OConnor widzia w nich ponury tlcy ogie, Kent natomiast zauway, i s szeroko otwarte, ciekawe jak oczy dziecka. Badawcza ciekawo growaa w nich niezaprzeczenie. Zamiast spodziewanej wdzicznoci Kent czyta w gbi nich pytanie. I ani ladu zmieszania.Przez chwil Kent nie widzia nic prcz tych cudnych, wpatrzonych w niego oczu. Potem obserwujc dziewczyn, gdy staa plecami do drzwi, z doni wspart nadal na klamce, spostrzeg reszt: wspaniae wosy, liczn twarzyczk, szczup kibi. Nigdy nie spotka rwnie piknego zjawiska. Trudno byo odgadn jej wiek moga mie rwnie dobrze lat osiemnacie jak dwadziecia czy dwadziecia dwa. Wosy, zgarnite z czoa na ty gowy i falujce mocno, czyniy j wysz, ni bya w istocie, miaa bowiem wzrost raczej redni. Schylia nieco gow i w ciemnych splotach zalniy zotawe blaski soca.Kent usiowa co powiedzie, lecz nim znalaz sowa odpowiednie, dziewczyna zrobia par krokw i siada na krzele przy ku. Czekam ju dugo, by si z panem widzie rzeka. Pan jest James Kent, prawda? Tak, jestem Jim Kent. auj, e doktor Cardigan kaza pani czeka. Gdybym by wiedziaCakowicie opanowawszy nerwy umiechn si do niej. Dziewczyna zatrzepotaa niebywaej dugoci rzsami, lecz bkitne oczy nie zmieniy wyrazu. Spokj jej spojrzenia atwo mg czowieka zmiesza. Sprawiaa wraenie surowego sdzi, pragncego przejrze do dna istot oskaronego. Powinien by mnie zbudzi cign Kent. To niegrzecznie kaza czeka kobiecie.Rzsy nieznajomej zatrzepotay znowu. Jest pan zupenie inny, ni mylaam rzeka pgosem, niby sama do siebie. A ja wanie przyszam zobaczy, jaki te pan jest. Pan umiera? Mocny Boe, tak, umieram westchn Kent. Zgodnie z opini doktora Cardigana mog skona kadej chwili. Czy nie lka si pani troch, siedzc tak blisko czowieka majcego lada moment umrze?Po raz pierwszy oczy jej zmieniy wyraz. Jakkolwiek wiato soneczne nie padao na ni wprost, w gbi renic zataczyy zote promyczki, ciepe, wesoe jak iskierki miechu. Nie, wcale si nie lkam zapewnia go. Marz zreszt od dawna, by by wiadkiem czyjej mierci, widzie, jak czowiek kona, i to powolutku, bez popiechu, cal za calem. Ale pana mierci wolaabym nie oglda. Bardzo mi mio szepn Kent. Doprawdy, jest to dla mnie wielk pociech. Ale gdyby pan mimo wszystko umar, to bym si nic a nic nie baa. Oh!Kent dwign si wyej na poduszkach. W yciu swym przey niejedn przygod. Zazna wszystkich niemal dostpnych czowiekowi wzrusze. To byo jednak co nowego. Wpatrzy si w bkitne oczy oszoomiony, zapomniawszy jzyka w ustach. Byy to pikne oczy, chodne i niewzruszone. A co najwaniejsze, wiedzia, e dziewczyna mwi prawd. Nawet drgnieniem tych piknych rzs nie zdradziaby lku czy grozy, gdyby nagle pad bez ycia. Co za zdumiewajca osbka.Przez chwil dozna uczucia niechci. Lecz uczucie to pierzcho rwnie szybko, jak si pojawio, dziewczyna wycigna bowiem rk i przyoya do do czoa Kenta. By to nowy, gwatowny wstrzs. Do nieznajomej miaa w sobie niezwyk mikko i sodycz. Dotknicie trwao jednak krtko, rka cofna si niemal zaraz, a szczupe palce sploty si z palcami drugiej rki, spoczywajcej na kolanach. Pan wcale nie ma gorczki rzeka. Dlaczego sdzi pan, e ma umrze?Kent wyjani, o co chodzi. Prawd mwic, czu si do niezrcznie. Sdzi poprzednio, i go przedstawi mu si zaraz po wejciu do izby, po czym on sam zacznie stawia pytania, uprzejmie, lecz stanowczo. Nie przypuszcza take, mimo zapewnie OConnora, e dziewczyna jest a tak pikna. I oto zamiast pyta o jej imi i o powd wizyty, zachowywa si jak niedoga, bekoczc co o sercu i aorcie. Dopiero gdy skoczy mwi, zda sobie spraw z komizmu sytuacji. Niespodziewanie dla samego siebie parskn miechem. To jest doprawdy szalenie zabawne, panno, panno Marette poddaa dziewczyna. To jest szalenie zabawne, panno Marette. Nie panno Marette, tylko zwyczajnie Marette poprawia. W kadym razie to bardzo zabawne cign Kent bo prosz sobie wyobrazi, e wanie zeszej nocy marzyem gorco, by mie przy sobie w godzinie mierci kobiet. Dozna sympatii z jej strony, widzie, jak mi wspczuje. I oto Bg wysucha mnie na pozr i przychodzi pani, ale bodaj jedynie po to, by zobaczy, jak wyglda czowiek konajcy.W oczach dziewczyny zamigotay zotawe ogniki. Policzki, blade poprzednio, zwolna pokryy si sabym rumiecem. Nie byby pan pierwszym, ktry przy mnie skona zapewnia go. Widziaam niejednego trupa i nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek wiele ez wylaa. Wol patrze na agoni czowieka ni niektrych zwierzt. Pana mierci wolaabym jednak nie oglda. Czy jest to dla pana pewn pociech? Owszem wyjka zdumiony Kent. Ale dlaczego z jakiej racji panno Marette Marette poprawia ona znowu. Niech sobie bdzie Marette. Po co wic przysza teraz wanie, gdy lada chwila mam si przenie na tamten wiat. Jak si nazywasz waciwie, ile masz lat i, przede wszystkim, czego chcesz ode mnie? Marette jest moim jedynym imieniem, mam lat dwadziecia i chciaam pana zobaczy, eby stwierdzi, jak pan wyglda. Brawo! krzykn Kent. Zbliamy si szybko do sedna sprawy. Ale pytam raz jeszcze: po co?Dziewczyna przysuna krzeso o par cali bliej i Kent dozna wraenia, e wargi jej skadaj si do umiechu. Poniewa skama pan tak wspaniale, by ocali czowieka, ktremu grozia szubienica. I ty, Brutusie westchn Kent opadajc na poduszki. Czy przyzwoity czowiek nie moe zabi drugiego czowieka, by nie zasuy natychmiast na miano kamcy, kiedy sam sw zbrodni wyzna? Dlaczego tyle ludzi zarzuca mi garstwo? Jestem doprawdy ciekaw. Sytuacja ju si zmienia zaprzeczya dziewczyna spokojnie. Teraz wszyscy panu wierz. Opisa pan tak dokadnie szczegy morderstwa, e przekona najbardziej opornych. le byoby, gdyby pan wyy, gdy niewtpliwie nie uniknby pan szubienicy. Kamstwo pana posiada wszelkie cechy prawdy. Tylko ja jedna wiem, co o tym sdzi. Pan nie zabi Johna Barkleya. Na czym opiera pani to twierdzenie?Dobre p minuty dziewczyna patrzya mu wprost w oczy. renice jej zdaway si przenika go na wskro. Na tym, e wiem, kto zabi Johna Barkleya rzeka wreszcie z zupenym spokojem. I to nie by pan.Szalonym wysikiem woli Kent zachowa spokj zewntrzny. Wycigajc rk wzi cygaro z pudeka, ktre Cardigan postawi na ku, i zbami uci koniec. Czy kto jeszcze skada zeznania? spyta. Uczynia gow ledwo dostrzegalny gest przeczcy. Czy hm czy widziaa, jak tamten kto mordowa Johna Barkleya? naciera Kent Nie. W takim razie powtrz to, co ju tyle razy mwiem innym. Ja zabiem Johna Barkleya. Jeli podejrzewasz kogo innego, jeste w bdzie. Co za wspaniay kamca! w tonie dziewczyny zna byo szczery podziw. Czy pan nie wierzy w Boga?Kent drgn i niespokojnie poruszy si na ku. Oglnie biorc, oczywicie, e wierz odpar. Ale chyba nie po to do mnie przysza, by mwi o religii?liczna gwka pochylia si ku niemu niej, niej jeszcze. Dozna ogromnej ochoty, by unie rk i pogadzi jej lnice wosy, tak jak ona dotkna jego czoa. Wiem, kto zabi Johna Barkleya uparcie powtrzya dziewczyna. Wiem kiedy, jak i dlaczego zosta zabity. Prosz wic wyzna mi prawd. Chc wiedzie, dlaczego przyzna si pan do zbrodni, ktrej pan nie popeni.Nie patrzc na ni Kent powoli zapala cygaro. Dziewczyna nie spuszczaa z niego wieccych oczu. Jestem, by moe, obkany odezwa si Kent. Sdz, e kady czowiek moe by wariatem i nie zdawa sobie z tego sprawy. W tym wanie ley tragizm i komizm obdu. Jeli wszake jestem przy zdrowych zmysach, w takim razie zabiem Johna Barkleya. O ile go nie zabiem, jestem wariatem, gdy mam absolutn pewno, e popeniem w mord. Lecz moe to ty wanie postradaa zmysy. Mam pewne poszlaki co do tego. Czy osoba normalna nosiaby tak mae pantofelki na obcasach pmetrowej wysokoci?Wymownym gestem wskaza jej malutkie trzewiczki i dziewczyna po raz pierwszy umiechna si, szczerze, wesoo, pogodnie. Trwao to jednak zaledwie chwil, umiech znik niby gasnce soce za chmurami. Jest pan dzielnym czowiekiem rzeka. Jest pan po prostu czowiekiem niezwykym. Nienawidz ludzi, ale sdz, e gdyby pan y duej, pokochaabym pana. Skonna jestem uwierzy, e pan Barkleya zabi. Zmusza mnie pan, abym w to uwierzya. Przyzna si pan do zbrodni sdzc, e pan i tak umrze, a chcc niewinnego czowieka ocali od mierci. Prawda, e tak si rzecz miaa?Kent potwierdzi sabym ruchem gowy. Tak. Wolabym to sobie wyobrazi inaczej, sdz jednak, e zgada susznie. Zoyem zeznanie wiedzc, e umr, W przeciwnym razie milczabym niewtpliwie i tamten czowiek by wisia. Powiesz teraz, e jestem potwr. Wszyscy ludzie s potworami wtrcia szybko. Pan jest jednak inny ni reszta. Lubi pana. Gdyby zasza potrzeba, walczyabym w pana obronie. Umiem walczy!Z miym pumiechem wycigna przed siebie dwie drobne rczki. Przecie nie rkoma! zawoa Kent. Sdz, e wystarczyyby oczy. OConnor mi mwi, e po wczorajszym spotkaniu w gaju topolowym Kedsty omal nie umar.Oczekiwa, e wzmianka o inspektorze zmiesza dziewczyn. Nie zauway jednak, by wywara na niej jakiekolwiek wraenie. OConnor to ten wielki, opalony mczyzna, ktry towarzyszy panu Kedsty? Tak, mj towarzysz ze szlaku. Odwiedzi mnie wczoraj i cay czas mwi o twoich oczach, Marette. S rzeczywicie bardzo pikne. Nie widziaem nigdy rwnie cudnych oczu. Nie to jednake uderzyo OConnora. Oszoomio go wraeniev jakie wywary na Kedstym. OConnor twierdzi, e Kedsty by po prostu zmiadony, cho nasz inspektor ma na og silne nerwy. Najdziwniejsze byo jednak to, e ledwie odesza, Kedsty da OConnorowi rozkaz uwolnienia McTriggera, a sam poszed w lad za tob. OConnor spdzi reszt dnia na dowiadywaniu si o ciebie w Athabaska Landing, lecz nie mg zasign zgoa adnych informacji. Doszlimy zatem do przekonania, e z tych czy innych przyczyn kryjesz si w dworku inspektora. Nie gniewasz si, e czowiek majcy lada chwila umrze jest tak bardzo szczery?Poniewczasie poaowa nieco zbytniej swej szczeroci. Cofnby chtnie wymwione sowa, lecz byo ju za pno. Czeka wic w milczeniu. Dziewczyna spogldaa w d, mnc w palcach jedwabne chwasty zdobice przd sukni, a poniewa przechylia gow, wic Kent, mimo woli, zacz mierzy wzrokiem dugo jej rzs. Byy wspaniae. W przypywie zachwytu przysigby, e maj przynajmniej cal dugoci. Nagle uniosa powieki i pochwycia ywszy blask jego renic oraz rumiece przegldajce spod opalenizny. Poczerwieniaa lekko. A gdyby pan nie umar? spytaa wprost, jakby nie usyszaa ani sowa z tego, co mwi o Kedstym. Co by pan wtedy zrobi? Ja przecie na pewno umr. Ale gdyby pan nie umar? Kent wzruszy ramionami. Sdz, e poszedbym na szubienic. Wychodzisz ju? Dziewczyna wyprostowaa si, siedzc ju tylko na brzeku krzesa. Tak, wychodz. Nie dowierzam swoim oczom. Mog spojrze na pana jak na inspektora Kedsty i gotw pan umrze. A ja nie chc by wiadkiem pana mierci.Posysza w jej gosie leciutk, drc nut miechu. Dreszcz nim wstrzsn. Co za zachwycajca, krwioercza bestyjka! Spoglda na jej schylon gow, na lnice pukle przelicznych wosw. Pomyla, e gdyby tak wyj szpilki, sploty okryyby j ca. Jake musz by mikkie i ciepe w dotkniciu. Co za cudna dziewczyna, i brak jej jedynie serca. Z nadchodzcej mierci kpi icie po szatasku, a w bkitnych oczach prno by szuka wyrazu wspczucia.Wstaa, po raz pierwszy badawczo rozgldajc si po izbie. Odwracajc nieco gow wyjrzaa przez okno. Wytworna, szczupa, silna, przypominaa Kentowi przeliczn mod wierzb, rosnc nad brzegiem strugi. Mgby j wzi na rce rwnie atwo jak pierwsze lepsze dziecko, przeczuwa wszake, i zdolna jest do ponoszenia cikich nawet trudw. Zachwyca si swobodnym osadzeniem jej gowy. Za ten zarys szyi i za te wosy okalajce czoo poowa kobiet wiata oddaaby niejeden rok ycia.Wci wygldajc oknem rzeka: Kiedy, gdy bd miaa umrze, chciaabym umiera w takim jak ten pokoju. Mam nadziej, e nie umrzesz nigdy rzek Kent z przejciem.Odesza od okna i przystana koo niego na chwil. Byo mi bardzo mio rzeka, jakby dzikujc za jak szczegln rozrywk. Doprawdy, szkoda, e pan umiera. Jestem pewna, e bylibymy wielkimi przyjacimi. Jak pan sdzi? Na pewno. Gdyby tylko przysza wczeniej Bd o panu myle zawsze jak o kim, kto si od reszty ludzi rni przerwaa mu. Mwi szczerze, twierdzc, e nie chciaabym by wiadkiem mierci pana. Wol odej, zanim si to stanie. Czy pocaunek mj sprawiby panu przyjemno?Przez chwil Kent dozna wraenia, e aorta w nim zaraz pknie. Wybekota: Ja ja tak, naturalnie. W takim razie prosz przymkn oczy.Usucha. Pochylia si nad nim. Poczu municie jej rk na twarzy, owion go subtelny zapach jej wosw i oto drce jej usta, ciepe i mikkie, na mgnienie dotkny jego warg.Kiedy znowu na ni spojrza, nie bya ani zaczerwieniona, ani zmieszana. Mogo si zdawa, i ucaowaa dziecko. Caowaam dotychczas jedynie troje ludzi wyznaa. Zabawne. Nie sadziam, e kiedykolwiek jeszcze to zrobi. A teraz egnam. Czekaj! zawoa Kent aonie. Czekaj, prosz. Chc wiedzie, jak si nazywasz. Wic jeste Marette Radisson dokoczya zamiast niego. Marette Radisson, a przybywam z bardzo daleka, z miejscowoci, ktr zwiemy Dolin Ludzi Milczcych.Doni wskazaa kierunek. To na Pnocy? pyta Kent bez tchu. Tak, na dalekiej Pnocy. Hen, tamTrzymaa do na klamce. Drzwi otwieray si zwolna. Czekaj! bekota Kent. Nie odchod! Musz. I tak bawiam zbyt dugo. auj, e pocaowaam pana. Nie powinnam bya tego robi. Ale to dlatego, e jeste tak wspaniaym kamc!Drzwi otwary si i szybko zatrzasny za ni. Sysza kroki, biegiem prawie oddalajce si w korytarzu. Zapada cisza zupena, a w ciszy tej sowa dziewczyny doszy go znowu, niby mae moteczki bbnic po wraliwym mzgu.To dlatego, e jeste tak wspaniaym kamc!ROZDZIA VI OSTATNI DZIEJedn z cech charakteru Kenta stanowia umiejtno trzewego osdzenia wasnych niepowodze. Nigdy wszake nie osdzi siebie tak surowo, jak w chwili, gdy drzwi si zamkny za tajemnicz dziewczyn. Ledwo Marette znika, ju przygnioto go poczucie przewagi jej na p dziecinnego sprytu nad jego dojrza, msk filozofi. Gdy znalaz si sam, policzki okry mu ciemny rumieniec wstydu.On, sierant James Kent, znany w caej dywizji z krwi zimnej, postrach zoczycw, syncy susznie z odwagi i trzewego sdu w obliczu najgroniejszych nawet wydarze zosta pobity, pobity haniebnie przez dziewczyn! Lecz w porace nawet nie opuszczao go poczucie susznoci i humoru. Najbardziej upokarzajce byo to, i strona przeciwna zawdziczaa zwycistwo urodzie kobiecej. Kpi z OConnora, gdy sierant opisa, jaki efekt wywoay oczy dziewczyny na inspektorze Kedstym. Gdyby teraz OConnor wiedzia, co w tej izbie zaszo?Nagle ponury tok myli Kenta zosta przerwany. Uderzy go komizm sytuacji i niespodziewanie parskn miechem, cho rumieniec nadal okrywa mu policzki. Dziewczyna przysza, odesza, a on wiedzia o niej tyle co przedtem, prcz tej jednej rzeczy, i zwie si Marette Radisson. A tyle pyta pragnby jej zada tuzin, p setki nawet. Kim jest? Dlaczego i w jaki sposb trafia do Athabaska Landing? Dlaczego interesuje j los Sandy McTriggera? Co czy j z inspektorem Kedstym? A przede wszystkim, po co przysza go odwiedzi wiedzc, e kona? Pocieszy si przekonaniem, i z pewnoci zasignby pewnych informacji, gdyby si nie oddalia tak popiesznie. Nie spodziewa si jej odejcia.Najbardziej drczyo go pytanie: po co przysza? Czy graa tu rol jedynie ciekawo? Czy midzy ni a Sandy McTriggerem istniay wizy tak mocne, e chciaa obejrze czowieka, ktry tamtego od stryczka ocali. Nie powodowao ni niewtpliwie poczucie wdzicznoci, gdy nie podzikowaa mu nawet jednym sowem. Widzc go na ou mierci, kpia ze prawie. Nie przysza te jako posanniczka McTriggera, gdy nie mwia nic w jego imieniu. Po raz pierwszy pomyla, e moe go w ogle nie znaa. Jedno byo pewne: zna inspektora Kedsty. Nie zaprzeczya przecie, gdy stwierdzi, e kryje si w domu inspektora. Rozmylnie uy sowa: kryje. Sdzi, e wywoa jaki efekt. Tymczasem ona przyja to rwnie obojtnie, jakby na t chwil ogucha, pewien by jednak, e syszaa wyranie. Spucia tylko powieki na oczy, ukazujc bajecznie dugie rzsy i spytaa: A gdyby pan nie umar?Tu Kent skrzywi si wcigajc gboko haust powietrza. Ciar na piersi przeszkadza mu oddycha. Jakie to dziwne, e nikt mu nie wierzy. Nawet ta tajemnicza dziewczyna, ktrej przedtem nigdy na oczy nie widzia, uprzejmie nazwaa go kamc, gdy z uporem twierdzi, e to on zabi Johna Barkleya. Czy mord zostawia pitno na twarzy mordercy? Jeli tak, nigdy tego nie zauway. Niejeden notoryczny zbrodniarz, schwytany przez niego w kniei, mia rysy zupenie normalne. Taki Harrigan na przykad przez dugie siedem tygodni bawi go dowcipami, cho u koca drogi czekaa na niego szubienica. Albo McTabb, albo Dzik, miy wczga na pozr, w gruncie rzezimieszek. Albo Le Beau, uprawiajcy zyskowny proceder okradania poczty. Bez trudu mg jeszcze wyliczy z p tuzina innych. adnemu nie zarzucono kamstwa, gdy widzc, e wszystko stracone, po msku wyznawali swoje grzechy.Tymczasem on wyznaje win na ou mierci i nawet ta dziewczyna zwie go kamc. A poszlak przecie nie brak. Drobiazgowo opisa szczegy mordu. Pokaza, co i jak, czarno na biaym. Pooy wasny podpis u dou zezna. I mimo wszystko nie chc mu wierzy. Komedia, jak Bg miy, komedia!Tak go pochon ten trudny problem, e zapomnia zupenie, i obudziwszy si rano, czu gd. Uprzytomni to sobie dopiero, gdy drzwi si otwary i wszed Mercer, niosc tac ze spnionym niadaniem. Mercer bawi Kenta od pocztku. Ten mody, rowolicy Anglik, wieo przybyy z Europy, zarwno wyrazem twarzy, jak ruchami zdradza stale, i pamita o cicym nad t izb cieniu szubienicy. Zwierzy si nawet Cardiganowi, e mu to bardzo dziaa na nerwy. Karmi i my czowieka niewtpliwie skazanego na mier, a majcego wisie, jeeli si naturalnej mierci wymiga przekraczao granice jego wytrzymaoci nerwowej. Byo to jakby pielgnowanie ywego trupa, jeli mona uy takiego okrelenia. Kent nauczy si traktowa Mercera jako barometr zdradzajcy tajemnice Cardigana. Nie zwierzy si z tym lekarzowi, lecz szczerze si sw obserwacj bawi.Tego ranka rowa twarz Mercera bya mniej rumiana, a blade oczy jeszcze bledsze. Poza tym miast jajka posoli zamierza najwyraniej osypa je cukrem.Kent miejc si powstrzyma go ruchem rki. Moesz cukrzy moje jajka, gdy ju umr, Mercer rzek lecz pki yj, wol je je z sol. Czy wiesz, stary, e jako le dzi wygldasz. Czy to dlatego, e dajesz mi niadanie po raz ostatni? Bro Boe, mam nadziej, e nie odpowiedzia Mercer szybko. Prawd mwic, wierz, e pan bdzie y. Dzikuj odpar mu Kent sucho. Gdzie jest Cardigan? Inspektor przysa po niego. Musia tam pj zapewne. Czy jajka s dobrze przyrzdzone? Mercer, jeli bye kiedy kelnerem, na mio bosk, zapomnij o tym na chwil! wybuchn Kent. Chc, by mi teraz powiedzia prawd, bez wykrtw. Ile czasu mi zostao?Przez chwil Mercer wyamywa palce, a twarz jego zblada bardziej jeszcze. Nic nie wiem, prosz pana. Doktor Cardigan nic mi nie mwi. Ale nie sdz, eby jeszcze duo. Doktor Cardigan jest dzi bardzo wzburzony, a poza tym ojciec Layonne ma przyj lada chwila pana odwiedzi Bardzo mi przyjemnie skin gow Kent, z caym spokojem zaczynajc drugie jajko. A jake ci si podobaa ta moda dama? Cudo! Istne cudo! wykrzykn Mercer. Zupenie susznie przyzna Kent. Okrelenie cakiem waciwe. A czy nie wiesz przypadkiem, gdzie ona mieszka i po co tu przysza?Kent wiedzia, e zadaje niemdre pytania, i bynajmniej nie oczekiwa rozsdnej odpowiedzi. By wic niemao zdziwiony, gdy Mercer rzek: Syszaem, jak doktor Cardigan pyta, czy zaszczyci nas jeszcze jedn wizyt. Na to odpara, e nie bdzie to moliwe, gdy dzi wieczr odpywa w d rzeki. Wspomniaa fort Simpsona, jeli si nie myl. Co mwisz? zawoa Kent, ze wzruszenia rozpryskujc nieco kawy na kodr. Przecie sierant OConnor uda si tam wanie! Doktor Cardigan powiedzia jej to samo. Ale przyja to do wiadomoci bez komentarzy. I odesza. Jeli mimo obecnej sytuacji nie pogniewa si pan o troch artu, zauwa, e doktor Cardigan straci niemal gow. Pikna dziewczyna, prosz pana, pikna, nie ma co mwi. Wpada w oko doktorowi. A tobie, Mercer, nie? He, co, tak prosz pana wybekota Mercer, czerwienic si nagle a po cebulki lnianych wosw. Przyznaj, e w tym niezwykym miejscu widok jej mg czowieka oszoomi. Zupenie si z tob, przyjacielu, zgadzam skin gow Kent. Mnie oszoomia take. I suchaj no, stary, czy chcesz odda konajcemu najwiksz w yciu przysug? Bdzie mi niezmiernie mio, prosz pana. Niezmiernie mio, doprawdy. Wic chodzi o to. Chc wiedzie, czy ta dziewczyna istotnie dzi wieczr lub w nocy opuci Athabaska Landing na jednej z barek. Jeli do jutra rana doyj, to mi powiesz. Postaram si, prosz pana. Dobrze. To po prostu kaprys umierajcego czowieka, Mercer. Ale nie chc, by Cardigan o tym wiedzia. W szaasie zaraz za tartakiem mieszka stary Indianin imieniem Mooie. Daj mu dziesi dolarw i powiedz, e otrzyma jeszcze dziesi, jeeli si dobrze sprawi, i to, co bdzie wiedzia, powtrzy tobie tylko, nikomu innemu. Pienidze mam pod poduszk.Kent wycign sakiewk, doby pidziesiciodolarowy banknot i wrczy go Mercerowi. Za reszt pienidzy kup sobie cygar, stary. Mnie one ju niepotrzebne. Bye si dowiedzia, o co prosz. Dzikuj panu. Pan bardzo dobry.Mercer nalea do typu wasajcych si po wiecie Anglikw, czsto spotykanego w Kanadzie. Oblenie grzeczny, sprawia wraenie dobrze wytresowanego lokaja, obraa si jednak na sam wzmiank o takim podobiestwie. Kent dobrze zna ten gatunek ludzi. Spotyka ich po trochu wszdzie, jedn z ich cech by bowiem cigy niepokj oraz zupeny brak rozsdku w wyborze stanowiska. Mercer na przykad, wymarzony organista w duym miecie, udawa pielgniark w samym sercu guszy.Skoro Mercer si oddali, zabierajc tac z resztkami niadania oraz pienidze, Kent j sobie przypomina ludzi jego pokroju. Wiedzia, e pod pozorami paszczcego si serwilizmu kryj znaczn doz odwagi, a nawet zuchwalstwa. Trzeba jedynie specjalnych warunkw, by je wywoa na powierzchni. Czowiek taki przy wietle dziennym nie stawia czoa lufom fuzji. Lecz w ciemn noc przepeznie niby w midzy fuzjami. Krtko mwic, Kent by pewien, i te pidziesit dolarw przyniesie mu spor gar informacji o ile naturalnie doyje rana.Usiowa zapomnie o tym, co czekao go w cigu najbliszych paru godzin. Nie mg jednak pozby si ciaru w piersi. Przeciwnie, ciar zdawa si r. Chwilami musia robi znaczny wysiek, by wcign w puca dostateczn ilo powietrza.Myla, czy istnieje cho najmniejsza moliwo, e dziewczyna wrci. Prawd mwic, los wyranie zadrwi sobie z niego, chowajc t przygod na ostatnie godziny ycia. Gdyby spotka dziewczyn sze miesicy temu, trzy chociaby, zapewne zmieniaby bieg jego ycia. Po raz setny wspomina oczy jej i wosy, szczup kibi na tle okna, harmonijne ruchy, mikki dotyk doni na czole i sodkie municie ust.A pochodzia z Pnocy! wiadomo tego faktu dominowaa, w rozmylaniach Kenta. Nie sysza co prawda nigdy o miejscowoci zwanej Dolin Ludzi Milczcych, lecz kraj by rozlegy, fort Simpsona za, wraz z faktori Towarzystwa Zatoki Hudsona oraz p tuzinem barakw, lea o tysic mil od Athabaska Landing. Kto wie zreszt, czy taka miejscowo naprawd istnieje? atwiej byo wierzy, e dziewczyna zamieszkuje fort Providence, fort Simpsona, fort Dobrej Nadziei czy nawet fort McPherson. Wyobraa j sobie jako crk jednego z magnatw Pnocy, to znw jako crk zwykego agenta handlarza futer lub po prostu myliwca trapera. Och, gdybym tylko poy jeszcze! duma Kent. Gdybym tylko y!A w sieni, pod drzwiami sta ojciec Layonne, tak blady, jakby utraci wszystk krew. Obok niego sta Cardigan, postarzay raptem o lat dziesi. Dalej Kedsty z twarz kamienn i Mercer z wyrazem niewymownej goryczy w oczach. Cardigan usiowa co powiedzie, lecz mu gosu zabrako. Kedsty otar z czoa rzsisty pot. Ojciec Layonne, ujmujc klamk drzwi Kenta, drcymi ustami zacz szepta pacierz.ROZDZIA VII TRAGICZNA OMYKANa szczk klamki Kent odwrci si od okna. Drzwi otwieray si wolniutko. Kent spodziewa si zreszt wizyty. Z zachowania Mercera mg czyta jak z otwartej ksigi. To zachowanie oraz ciar rosncy w piersi stanowiy przestrog dostateczn. Koniec mia lada chwila nadej, wic ojciec Layonne si zjawia. Kent usiowa si umiechn, powita maego misjonarza wesoo i bez okazywania lku. Ale kiedy drzwi si otwary i dojrza stojc w progu posta, umiech zamar mu na wargach.Niejednokrotnie towarzyszy ojcu Layonne przy oddawaniu ostatniej posugi, nigdy wszake nie widzia w postaci misjonarza tego, co tam wyczyta obecnie. Patrzy jak urzeczony. Misjonarz tkwi w progu, niepewny, jak gdyby ogromna trwoga wzbraniaa mu wej. Oczy obu mczyzn spotkay si w ciszy niezmiernej. Minuty mijay. Wreszcie ojciec Layonne wszed, zamykajc drzwi za sob.Kent odetchn gboko i sprbowa umiechn si. Zbudzi mnie ojciec ze snu rzek. A raczej z marze. Dzi rano zawarem tak mi znajomo. Wanie mi o tym wspomniano, Jimmy odpar misjonarz, z widocznym trudem umiechajc si w odpowiedzi. Mercer mwi? Tak. Zwierzy mi si w zaufaniu. Biedny chopak musia si zakocha w tym dziecku. I ja rwnie zakochaem si w niej, ojcze. Wyznaj bez wstydu. Jestem raczej zadowolony z tego. Gdyby Cardigan nie skaza mnie na mier Jimmy przerwa mu misjonarz szybko, gosem lekko zachrypnitym czy nie przyszo ci na myl, e doktor Cardigan mg si omyli?Uj oburcz jedn z doni Kenta. Zacisn ucisk tak mocno, e a sta si bolesny. Kent, spogldajc w oczy misjonarza, uczu raptem w mzgu cakowit ciemno i pustk. Kropla po kropli krew uciekaa mu z twarzy, a sta si bledszy nawet ni ojciec Layonne. Czy czyby doprawdy? Tak, mj chopcze, to wanie mam na myli rzek misjonarz gosem dziwnie obcym. Nie umrzesz, Jimmy. Bdziesz y! Bd y! Kent bezwadnie opad na poduszki. Bd y!W kko dysza te dwa sowa. Przymknwszy na chwil oczy dozna wraenia, e wiat cay stoi w ogniu. Bd y! powtrzy raz jeszcze, ale tylko usta poruszay si lekko, nie wyszed z nich bowiem aden dwik. Zmysy jego, napite do ostatnich granic w oczekiwaniu mierci, ulegy gwatownemu odpreniu. Mia wraenie, e zemdleje. Podnis powieki, lecz za oknem, kdy powinien si by znajdowa krajobraz wielobarwny, leaa po prostu zielona, mtna mga. Sysza natomiast gos ojca Layonne. Daleki bardzo, dwicza mimo to wyranie. Misjonarz mwi, e Cardigan popeni omyk. Z powodu tej omyki doktor nieomal od zmysw odchodzi. Omyka jednak jest zrozumiaa.Gdyby by aparat Roentgena! Szpital go jednak nie posiada. Doktor Cardigan postawi diagnoz, ktr potwierdzioby dziewiciu dobrych lekarzy na dziesiciu. To, co bra za anewryzm, byo po prostu szmerem serca, ciar za w piersi pochodzi od resztek bronchitu. Wielka szkoda, e zasza pomyka, nie naley jednak mie do Cardigana pretensji.Nie naley mie do Cardigana pretensji! Te ostatnie sowa koatay w mzgu Kenta niby bijce o nabrzee drobne fale. Nie naley mie do Cardigana pretensji! mia si, mia si pty, a otpiae zmysy nabray znowu ostroci i wiat za oknem zarysowa si wyranie. Nie naley mie do Cardigana pretensji! Co za absurd! Mie pretensj o to, e mu ycie wraca? e go do ycia powouje na nowo? O, o to mie do niego al?Janiao mu w mzgu. Rozumowa trzewiej. Zobaczy ponownie ojca Layonne z twarz bardzo blad i oczyma wci penymi grozy, jak wtenczas gdy sta w progu nie mic wej. Dopiero teraz poj, o co chodzi. Ach, tak, rozumiem rzek. Zarwno ojciec, jak Cardigan sdz, e lepiej by byo, ebym umar.Misjonarz nadal trzyma go za rk. Nie wiem, Jimmy. Nie wiem. To, co si stao, jest straszne Lecz nie tak straszne jak mier! krzykn Kent sztywno wyprony na poduszkach. Wielki Boe, przecie ja chc y! OchWyrwa do z ucisku misjonarza. Obie rce wycign ku oknu. Patrz, ojcze! Mj wiat! Mj wiat! Chc do wrci! Ceni go po stokro wicej ni dawniej. Z jakiej racji mam mie al do Cardigana? Ojcze, wysuchaj mnie. Ojcze! Powiem co, co mam teraz prawo powiedzie. Skamaem! Nie zabiem Johna Barkleya!Ojciec Layonne krzykn. By to zdawiony okrzyk peen zdumienia i alu! Jimmy! Przysigam! Wielkie nieba, ojcze, czy mi nie wierzysz?Misjonarz wsta. Twarz jego zmienia wyraz. By wstrznity, zdumiony, peen grozy. Lecz ju w nastpnej chwili z agodnym wyrzutem opar do na czole Kenta. Niech ci Bg wybaczy, Jimmy rzek. I niech ci Bg wspomoe.Kent uczu, jak miejsce nieprzytomnej, rozsadzajcej serce radoci zajmuje bolesny chd. Ojciec mi nie wierzy? spyta. Chciabym wierzy, Jimmy! odpar misjonarz gosem mikkim i po dawnemu spokojnym. Musz wierzy dla twego dobra, lecz teraz ju nie ma miejsca na sentymenty, mj chopcze. Tu wkracza prawo. Jakiekolwiek uczucia ywibym dla ciebie, nie mog ci nic pomc w znaczeniu ziemskim. JesteZawaha si, nie chcc zapewne wymwi sowa skazany. Dopiero teraz Kent jasno i wyranie poj sytuacj. Wyczuwa j ju co prawda od dobrej chwili; obecnie pocza mu si narzuca we wszystkich szczegach. Mimo woli zacisn szczki i zwar pici. Groba mierci naturalnej pierzcha; jak na kpiny pojawio si widmo mierci innej. Dzwonio mu w uszach, jakby kto piekielnie chichota w pobliu. A jednak bdzie y! Ponad wszystko inne growa w fakt niezaprzeczalny. Mniejsza o to, co mu si przytrafi za tydzie, za miesic dzi niewtpliwie nie umrze!Dowie si jeszcze od Mercera, czy Marette odpyna w d rzeki. Stanie mocno na nogach i bdzie walczy w swej obronie. Wszak jest przede wszystkim czowiekiem walki. Takim si ju urodzi, mniej za go pocigaa walka z ludmi ni z przeciwnociami losu. Przysza teraz pora wzi si za bary z wrogiem najgroniejszym. Widzia to. Czu to. Rozpieraa go ju ch czynu. W oczach prawa by morderc, a w prowincji Alberta kar za popenienie mordu bya szubienica.Raptem uderzya go myl szczeglna i na moment serce przestao w nim bi. Marette Radisson wiedziaa, e on nie umrze! Poruszya nawet ten temat, lecz on, jak ostatni idiota, nic nie zrozumia. Marette nie aowaa go, miaa si z niego, drwia prawie, dlatego po prostu, e wiedziaa, i bdzie y.Odwrci si gwatownie do ojca Layonne. Oni mi uwierz! zawoa. Zmusz ich, by mi uwierzyli! Skamaem, ojcze! Skamaem, by ocali Sandy McTriggera. Wyjani, dlaczego. Jeli doktor Cardigan nie pomyli si tym razem, chciabym ich znw wszystkich widzie. Czy ojciec mgby si tym zaj? Inspektor Kedsty czeka w sieni rzek ojciec Layonne spokojnie. Jednak na twoim miejscu, Jimmy, nie pieszybym si tak bardzo. Poczekabym troch. Namylibym si dobrze Ojciec sdzi, e musz mie czas, by jak prawdopodobn histori wymyli. Ale historia ju jest gotowa. Najprawdziwsza. Tylko, niestety, przed paru dniami opowiedziaem ju jedn do wiarygodn.Umiechn si troch smutno. Misjonarz spoglda na ze wspczuciem. Twoje zeznanie byo bardzo przekonywajce, Jimmy. Przytoczye tyle szczegw, a szczegy te zgadzay si najzupeniej z faktem, e widziano ci po poudniu z Johnem Barkleyem i e pierwszy znalaze pniej trupa. Tak, poszlaki s wyranie przeciwko mnie przyzna Kent. Prawd mwic, poszedem do Barkleya, by obejrze star map rejonu Jeozwierza, ktr Barkley wyrysowa przed dwudziestu laty. Nie mg jej znale. Pniej nieco da mi zna, e ju j ma. Udaem si do niego powtrnie i zastaem trupa.Misjonarz skin gow, lecz nie wymwi ani sowa. To zaczyna by denerwujce cign Kent. Wydaje si po prostu, e powinienem si pogodzi z losem. Kiedy mczyzna przegrywa, powinien zachowa jak najwicej spokoju, w przeciwnym razie atwo zasuy na miano tchrza. Wypadaoby zatem milcze i da si powiesi bez dalszych brewerii. Ale jest jeszcze inny punkt widzenia. To biedne gardo ma do mnie zaufanie. Oddao mi niejedn przysug. Przeykao nawet jajka na niadanie, bdc przekonane, e nie doczekam nawet zachodu soca. Musz si wic nim z kolei zaopiekowa. C bybym wart, gdybym je opuci. Chc je ocali od stryczka i ocal jeli tylko bd mg.Widzc dobry humor Kenta ojciec Layonne uczul wzruszenie. Umiechn si wic poczciwie, pogodnie i rzek: Bg pozwala kademu czowiekowi walczy o ycie wasne w pewnych granicach. Przeraony byem, Jimmy, gdym tu wszed. Sdziem, e lepiej by ci byo umrze. Widz teraz twj bd. To bdzie cika walka. Jeli wygrasz bd rad. Jeli przegrasz, pewien jestem, e przyjmiesz los odwanie. Moe masz suszno. Moe istotnie lepiej, by si zobaczy z inspektorem, zanim bdziesz mia czas do namysu. Idzie tu o efekt psychologiczny. Czy mam mu powiedzie, e chcesz si z nim zobaczy?Kent energicznie skin gow: Tak. Zaraz.Ojciec Layonne podszed do drzwi. W progu jednak zawaha si nieco, jak gdyby raz jeszcze dajc Kentowi czas do namysu. Potem otworzy drzwi i wyszed.Kent czeka niecierpliwie. Niespokojnie wodzc rkoma po pocieli natrafi na chustk, ktr ociera wargi, i raptem przyszo mu na myl, e od dawna ju nie odpluwa krwi. Teraz, kiedy wiedzia, e nie jest chory miertelnie, ciar w piersi mniej mu dokucza. Mia niemal ochot wsta i przyj goci na stojco. Kady nerw w jego ciele akn ruchu; od chwili gdy misjonarz zamkn drzwi za sob, minuty wloky si nieznonie. Min wszake kwadrans, zanim usysza powracajce kroki i po tupocie ju pozna, e inspektorowi towarzyszy kto jeszcze. Moe ojciec Layonne? Moe Cardigan?To, co zaszo w cigu najbliszych paru sekund, wstrzsno Kentem do gbi. Ojciec Layonne wszed pierwszy, za nim Kedsty. Kent przylgn wzrokiem do twarzy dowdcy dywizji N Rysy inspektora nigdy bardziej nie przypominay mu rysw kamiennego sfinksa. Na ukon i umiech podwadnego zwierzchnik ledwo skin gow. Najwiksze wraenie wywara jednak na Kencie obecno paru osb, ktrych si nie spodziewa. Tu za Kedstym kroczy sdzia McDougal, a dalej dwaj policjanci. Pelly i Brand, sztywno wyprostowani, w postawach subowych. Na ostatku wszed Cardigan, blady i nieswj, oraz zmieszana stenografistka. Gdy tylko znaleli si w pokoju, Pody wymwi formu prawn. Kent by aresztowany.Nie spodziewa si tego. Wiedzia oczywicie, e prawo musi i swoim trybem, lecz nie oczekiwa tak krwioerczego popiechu. Sdzi, e pomwi z Kedstym jak czowiek z czowiekiem, tymczasem stawiano go od razu przed faktem dokonanym. Bdzi wzrokiem od kamiennego oblicza inspektora do surowych twarzy obu policjantw, starych druhw w gruncie rzeczy. Jeli ktokolwiek z obecnych czu do niego sympati, zachowywa to dla siebie. Tylko ojciec Layonne i Cardigan mieli w oczach wyraz wspczucia.Przed chwil peen dobrej myli, Kent uczu teraz, e serce ciy mu jak brya oowiu. W ogromnym napiciu duchowym czeka, a przyjdzie pora walki w obronie wolnoci i ycia, ktre tak nieopatrznie narazi na niebezpieczestwo.ROZDZIA VIII W CIENIU SZUBIENICYSkoro drzwi si zamkny za przedstawicielami prawa, Mercer pozosta jeszcze par chwil w sieni, rozwaajc pilnie, czy przypadkiem nie nadesza dla niego pora dziaania. Zdecydowa wreszcie, e tak, i z pidziesicioma dolarami Kenta w kieszeni uda si do chatynki Indianina Mooie. Wrci w godzin pniej, wanie gdy drzwi Kenta otwieray si znowu. Ukazali si w nich doktor Cardigan i ojciec Layonne oraz sdzia, stenografistka i policjanci Pelly i Brand. Drzwi zamkny si za nimi.W izbie Kent, spocony ze zmczenia, siedzia wsparty o poduszki i poncym wzrokiem obserwowa inspektora Kedsty. Prosiem o te par chwil sam na sam, Kedsty, gdy chciaem mwi z tob jak czowiek z czowiekiem, a nie jak podwadny z przeoonym. Nie jestem ju zreszt czonkiem policji, a co za tym idzie, nie mam wzgldem ciebie adnych specjalnych obowizkw. Mio mi zatem, e z caym spokojem mog ci nazwa otrem!Kedsty by czerwony od pocztku, teraz jednak, zaciskajc rce w pici, spsowia jeszcze bardziej. Zanim zdoa przemwi, Kent cign dalej: Nie okazae mi ani wspczucia, ani grzecznoci, jakie zawsze okazywae nawet najgorszym zoczycom. Wszyscy tu obecni byli zdumieni twoim zachowaniem, gdy kady z nich, jeli nie dzi, to dawniej, zaszczyca mnie sw przyjani. Nie chodzi o to, co mwie. Chodzi o to, jak mwie. Ilekro udawao mi si ich przekona, stawae mi w poprzek drogi. Ilekro zaistnia dla mnie cie nadziei, wysuwae nieubaganie widmo prawa A jednak sam nie wierzye, abym to ja zabi Johna Barkleya. Wiem o tym. Nazwae mnie kamc w dniu, gdy uczyniem to szalone zeznanie. W dalszym cigu pewien jeste, em wtenczas skama. Wyczekaem wic, a zostaniemy bez wiadkw, by ci zada par pyta, gdy chocia ty wzie rozbrat z przyzwoitoci, ja nie wyzbyem si jeszcze wszelkiej kurtuazji. Co za gr prowadzisz? Co ci tak zmienio? Czy przypadkiemZwar praw do w pi i poow ciaa pochyli si ku inspektorowi. Czy to z powodu tej dziewczyny, ktra si kryje w twoim dworku, Kedsty?Lecz nawet w chwili gdy gotw by tego czowieka uderzy pici, odczu mimowolny podziw wobec kamiennego spokoju przeciwnika. Nie syszano nigdy, by kto si poway nazwa inspektora otrem, a jednak Kedsty pozosta niewzruszony. Wpatrywa si tylko w Kenta czas jaki, jak gdyby rozwaajc, co tamten wie naprawd, a czego si tylko domyla. Gdy za przemwi, gos mia tak spokojny i rwny, a si Kent zdziwi. Nie mam ci wcale za ze, Kent, ani bd mia za ze, jeli prcz otra, ktrym mnie ju poczstowae, wymylisz jeszcze jaki inny epitet. Sdz, i bdc na twoim miejscu, uczynibym to samo. Jak widz, nie moesz poj, dlaczego w imi czcej nas niegdy przyjani nie czyni wszystkiego, co jest w mojej mocy, by ci ratowa. Ot robibym, co w mojej mocy, gdybym wierzy, e jeste niewinny. Jest jednak przeciwnie. Wierz, e jeste winien. Zeznanie twoje, gdy sam siebie oskary, byo tak kompletne, e nie mona byo nic doda ani uj. Ale nawet gdybym, przypumy, uwierzy, e nie ty zabie Johna BarkleyaUrwa i pobrcony do okna, w zadumie krci siwego wsa. Gdybym nawet temu uwierzy cign po chwili milczenia miaby bd co bd dwadziecia lat wizienia za krzywoprzysistwo i rozmylne wprowadzenie wadzy w bd. Winien jeste, Kent, jeli nie w ten, to w inny sposb. A co do dziewczyny w moim dworku nie ma adnej dziewczyny.Skrci ku drzwiom. Kent nie usiowa go nawet zatrzyma. Sowa wybiegy mu na usta i zamary bezdwicznie. Skoro za Kedsty wyszed, Kent dug chwil jeszcze patrza na cielcy si za oknem krajobraz, nie widzc jednake nic zgoa. Z pomoc paru spokojnych sw inspektor rozwali pracowicie wzniesiony gmach nadziei i zudze. Mia zupen racj twierdzc, e jeli uda mu si unikn rki kata, czeka go cela wizienna za popenienie przestpstwa rwnego niemal zbrodni morderstwa. Jeli bowiem nie zabi, znaczy, e przysig faszywie, i to na ou mierci. Wic dwadziecia lat w celi wiziennej. Przy agodzcych okolicznociach i w najlepszym razie dziesi. To albo szubienica.Pot wystpi mu na czoo. Ju nie przeklina inspektora. Gniew pierzch. Kedsty mia poniekd racj. Trzewo ocenia rzeczy i bez wzgldu na to, co czu w gbi serca, Kent przyznawa, e inspektor nie mg postpi inaczej. Ale jakime szalecem by on sam, James Kent, nienawidzcy kamstwa jak zarazy, a teraz kamca najgorszy, kin as kisew, jak mwi Indianie, krzywoprzysizca w chwili zgonu.Przygnit go straszliwy ciar beznadziejnoci, pograjc w chwilowym otpieniu. Lecz w miar jak minuty pyny, duch wojowniczy upomina si o swoje prawa. Kent nie nalea do gatunku ludzi, ktrzy biernie przyjmuj wyroki losu. Niebezpieczestwo budzio w nim zawsze niespodziewane rdo energii, nigdy za dotd nie znajdowa si w pooeniu tak rozpaczliwym.Jego uwag zwrcio teraz przede wszystkim otwarte okno. Przygody weszy mu w krew i w nerwy. Tam za, poza zielonym, falujcym waem boru, leay moliwoci przygd najwikszych. Znalazszy si w sercu umiowanych kniei, gotw by nawet umrze, jeli walk przegra. On, dotd owca ludzi, potrafi zagra rol ciganej zwierzyny genialnie jak nikt inny. Troch tylko swobody, fuzj w gar i wiat stanie otworem.Oczy wieciy mu dziarskim ogniem, lecz zwolna pomie w wygas. Otwarte okno, szczerze mwic, byo ironi losu. Stoczy si na brzeg ka i usiowa stan na nogach. Od razu zakrcio mu si w gowie. Zwtpi, czy wylazszy przez okno potrafi da sto krokw chociaby. Lecz tu nasuna mu si nowa myl. Powoli odzyskiwa rwnowag. Chwiejc si przemaszerowa przez pokj tam i z powrotem. Odkd trafia we kula Metysa, by na nogach po raz pierwszy. Oszuka wic Cardigana. Oszuka Kedstyego. Przyrost si zachowa w tajemnicy. Uda chorego do koca, po czym pewnej nocy wykorzysta otwarte okno.Przej si swym planem jak adnym innym dotd. Po raz pierwszy odczu olbrzymi rnic midzy ciganym a cigajcym, midzy tym, co igra ze mierci samotnie, a tym, ktrego popiera caa potga prawa. owy, w ktrych si jest myliwym, daj wiele silnych wzrusze. owy, w ktrych jest si zwierzyn, daj ich nieporwnanie wicej. Kady nerw si w nim pry. Podniecony mzg pracowa niespokojnie. Oto jest osaczony zewszd, a jednak wymknie si pogoni.Wrci do okna i wychyli si na zewntrz. Nowymi oczyma spojrza na rozleg kniej. W powolnym nurcie rzeki dopatrzy si nowego znaczenia. Gdyby go teraz Cardigan zobaczy, przysigby, e pacjent ma znw gorczk. Oczy Kenta byszczay. Twarz bya czerwona. Lecz nie o mierci myla w danej chwili. Przez mzg przelatyway mu ju wspomnienia znanych miejsc, mogcych zapewni kryjwk i bezpieczestwo. aden czowiek na Dalekiej Pnocy nie zna lepiej od niego zapadych ktw, przelicznych zakamarkw nie znaczonych na mapie, gdzie soce wstaje i idzie spa nie pytajc prawa o pozwolenie. Byle skoczy przez to okno, byle mie siy do drogi, a policja moe go szuka i sto lat bez adnego rezultatu.Ukada ju marszrut. W d rzeki, do Polarnego Krgu. Odszuka Marette Radisson. O tak, choby nawet ya w ndznych barakach fortu Simpsona, odszuka j niewtpliwie! A potem? Och, dalej wiele drg mia przed sob. Byle dziewczyn znale, to najwaniejszeWiedzc, e cay plan moe wzi w eb, jeli go na nogach znajd, wrci do ka. Kiedy w p godziny pniej wszed doktor Cardigan, na twarzy Kenta byy jeszcze widoczne wypieki spowodowane ruchem i podnieceniem.W cigu nastpnych minut Kent potrafi nader umiejtnie rozrusza strapionego doktora. Szczerze mwic, caa ta pomyka przyniosa mu wicej zadowolenia ni smutku. Przyznawa, i pocztkowo myl, e bdzie y, przerazia go troch. Lecz teraz patrzy na to z innego punktu widzenia. Jak tylko si nabierze, zacznie gromadzi dowody swojej niewinnoci i jak sdzi, atwo mu przyjdzie dowie, e nie ma nic wsplnego z zabjstwem Johna Barkleya.Czeka go co prawda dziesi lat zamknicia w wizieniu Edmonton. Lecz co znaczy dziesi lat wizienia w porwnaniu z mogi przedwczesn? ciskajc prawic Cardigana dzikowa za wspania opiek lekarsk. To on, Cardigan, wydar go mierci. Suchajc tych sw Cardigan modnia w oczach. Obawiaem si, e przyjmiesz to inaczej, Kent mwi lekarz oddychajc gboko z widoczn ulg. Mj Boe, gdy spostrzegem, em ten bd popeni Wyobrazie sobie, e mnie oddajesz w rce kata umiechn si Kent. Niewtpliwie, nie powinienem by skada tego zeznania, stary, chobym ci uwaa za najwyszy autorytet w sprawie ycia i mierci. Ale kady z nas popenia bdy. Ja midzy innymi. Nie masz wic czego przeprasza. Prosz ci natomiast, by mi od czasu do czasu przysa do Edmonton skrzynk dobrych cygar i przy okazji wstpi pogawdzi o nowinach znad rzeki. Obawiam si jednak, e przedtem bdziesz mia jeszcze ze mn nieco kopotu. Mam jakie gupie uczucie w piersi. To by dopiero by szczyt wszystkiego, gdyby przypltaa si jaka nowa komplikacja i pokrzyowaa szyki nam obu.Mwic obserwowa Cardigana ukradkiem. Nie pomyli si bynajmniej co do wraenia, jakie sowa jego wywr. Cardigan, rozgrzeszony tak cakowicie przez czowieka, ktrego wyroku najbardziej si obawia, pod wpywem reakcji psychicznej j wprost przesadza w objawach sympatii. Kiedy ostatecznie opuci pokj, Kent triumfowa w duchu. Cardigan bowiem owiadczy solennie, e minie sporo czasu, zanim pacjent zdoa si podnie z ka.W cigu reszty dnia Mercer si nie zjawi. Cardigan osobicie przynis obiad, potem kolacj i wreszcie przygotowa chorego na noc. Kent prosi, by nikt mu ju nie przeszkadza, gdy czuje si bardzo znuony i senny. Pod drzwiami lazaretu ustawiono od rana posterunek policyjny.Zbyteczna ta ostrono bardzo irytowaa Cardigana. Gono twierdzi, i Kedsty stanowczo przesadza. Obieca, e przynajmniej da stranikowi obuwie na gumowych podeszwach i poleci, by unika wszelkiego haasu. Kent podzikowa serdecznie, a gdy Cardigan wyszed, rozemia si uradowany.Wyczeka, a zegarek wskae godzin dziesit, po czym zabra si do obmylonych wicze. Bezszelestnie wyszed z ka. Gdy tym razem stan na nogach, nie dozna ju zawrotu gowy. Rozumowa jasno. Wyprostowany, pocz coraz gbiej wciga w puca powietrze.Nie bolao nic a nic. Gotw by krzycze z radoci. Wyprostowa ramiona i wykona par wicze gimnastycznych. Wygi si jak uk, muskajc podog kocami palcw. Potem przysiad do ziemi, przechyli si na boki, zdumiony si i elastycznoci wasnych mini. Zanim wrci do ka, ze dwadziecia razy przeszed si w t i z powrotem po pokoju.Nie czu potrzeby snu. Wygodnie lec na poduszkach, obserwowa wiecce na niebie gwiazdy, szuka pierwszych promieni ksiycowych i sucha hukania sw gniedcych si na strzaskanym burz drzewie. Po upywie godziny podj wiczenia na nowo.Sta wanie na nogach, gdy usysza przez okno dwik zbliajcych si gosw, a potem tupot biegncych ng. W chwil pniej kto wali w drzwi, natarczywie domagajc si doktora Cardigana. Kent ostronie przysun si bliej okna. Ksiyc wieci, dostrzeg wic par postaci nadchodzcych wolno i zgitych jak gdyby pod ciarem. Zanim mu z oczu znikli skrcajc za wgie, rozrni dwu ludzi dwigajcych co na noszach. Wreszcie otwary si drzwi szpitala, wymieniono par nerwowych zda i nastaa gucha cisza.Kent wrci do ka rozwaajc, kim moe by w nowy pacjent. Po wiczeniach gimnastycznych oddycha znacznie atwiej. Poczucie wracajcych si budzio w nim entuzjastyczn rado. Pogodnie i z nadziej spoglda na wiat. Zasn pno i dugo spa rano. Zbudzio go dopiero wejcie Mercera. Asystent wszed wolno i po cichu zamkn drzwi za sob, jednak Kent go usysza. Siadajc na ku wiedzia ju, e Mercer ma mu co wanego do zakomunikowania, twarz modego Anglika zdradzaa bowiem silne podniecenie. Przepraszam bardzo, e pana budz rzek nachylajc si nisko nad Kentem, jak gdyby w obawie, i stranik podsuchuje za drzwiami. Sdziem jednak, e lepiej bdzie, jeli si pan o tym Indianinie dowie O Indianinie? Tak, prosz pana. O tym Mooie, prosz pana. Strasznie mn ta historia wstrzsna. Z wieczora jeszcze mi donis, e znalaz bark, ktr dziewczyna odpynie w d rzeki. Mwi, e jest schowana w zatoce. W zatoce! To doskonaa kryjwka! Doskonaa, prosz pana. Zaledwie ciemnio si dostatecznie, Mooie uda si znw na przeszpiegi. Nie bardzo wiem, co si z nim stao pniej. Jednak gdzie koo pnocy zjawi si w knajpie Crossena, skrwawiony, pprzytomny i ledwie trzymajcy si na nogach. Przynieli go tu i czuwaem nad nim do rana prawie. Mwi, e dziewczyna wstpia na bark, a barka odpyna w d rzeki. Tylko tyle potrafiem z niego wycign. Plecie co jeszcze, ale w narzeczu, ktrego nie znam. Crossen twierdzi e to Cree i e stary Mooie wierzy, i diaby opady go z kijami, gdy czatowa na brzegu. Oczywicie musieli to by ludzie. Nie wierz w diaby, prosz pana. Ja take nie odpar Kent, czujc, jak krew szybciej kry mu w yach. Rzecz jest jasna. Kto sprytniejszy od starego Mooie pilnowa rwnie brzegu rzeki.Mercer, z twarz zmienion, spoglda niepewnie w stron drzwi. Potem nachyli si nad Kentem niej jeszcze. Gdy byem z nim sam na sam, prosz pana, w bezadnym bekocie rozrniem pewne imi. Powtrzy je kilkakrotnie:Kedsty!Palce Kenta nerwowo pochwyciy do modego Anglika. Mwi to! Syszae? Pewien jestem, e si nie myl, prosz pana. Powtrzy: Kedsty, kilkakrotnie!Kent opad na poduszki. Umys jego pracowa w nateniu. Ustala plan dziaania. Musimy to zachowa w tajemnicy, Mercer rzek wreszcie. Gdyby Mooie by ciko ranny, gdyby przypadkiem umar i gdyby wykryto, e my dwajWiedzia, e tych par sw wywaro efekt dostateczny. Nie patrzc nawet na Mercera, po chwili podj rzecz na nowo. Obserwuj go bacznie, stary, i dono mi o wszystkim. Postaraj si wywiedzie o Kedstym czego wicej. Doradz ci, jak masz postpowa dalej. To kwestia raczej draliwa, dla ciebie oczywicie. I tu umiechn si do Mercera czuj dzisiaj specjaln jak czczo. Dodaj, prosz, jeszcze jedno jajko. Trzy zamiast dwch i o par kawakw chleba wicej. Ale nie wspominaj nikomu, e nabieram apetytu. To stanowczo lepiej dla nas obu, szczeglnie gdyby Mooie mia umrze. Rozumiesz, co mam na myli, stary? Zdaje si, e tak e rozumiem odpar Mercer, blednc na widok ponurych iskierek w oczach Kenta. Zrobi, jak pan radzi, prosz pana.Wyszed zmieszany. Kent wiedzia, e oceni chopaka waciwie. Zgodnie ze swym charakterem Mercer uczyni niejedno dla pidziesiciu dolarw. W grze otwartej jest tchrzem. Ale w pewnych wypadkach moe odda nieocenione usugi.ROZDZIA IX PRBA UCIECZKIGdyby doktor Cardigan wiedzia, jak solidne niadanie Kent zjad tego ranka, byby na pewno niemao zdumiony, a Kedsty zwikszyby niewtpliwie nadzr roztoczony nad winiem. Jedzc Kent zadzierzgn silniej jeszcze wizy czce go z Mercerem. Udawa, i stan zdrowia starego Mooie niepokoi go bardzo. Nie tyle ze wzgldu na samego siebie zreszt, ile wanie ze wzgldu na Mercera. Ze mn nie moe ju by gorzej tumaczy. Ale ty moesz mie nieprzyjemnoci. Mercer by przejty ogromnie. Ju sobie wyobraa, jak pada na niego podejrzenie o prb zamachu.Dla formalnoci zmierzy Kentowi temperatur. Bya najzupeniej normalna, ale Kent namwi go atwo do zapisania stopnia wyej. Niech sdz lepiej, e jestem ciko chory tumaczy. Nie powezm wtenczas podejrze.Mercerowi plan ten tak dalece przypad do gustu, e z wasnej inicjatywy doda jeszcze p stopnia.Zdaniem Kenta by to wspaniay dzie. Z kad godzin czu, jak siy w nim rosn. Jednake nie rusza si z ka, w obawie, e kto to zauway. Cardigan odwiedzi go dwukrotnie i ani mu przez myl przeszo wtpi w prawdziwo karty temperatury. Opatrzy ran gojc si prawidowo. Niepokoia go jedynie gorczka. Twierdzi, e s, wida, jakie nieporzdki wewntrz. Ale to musi prdko ustpi i pacjent bdzie mg wkrtce wsta. Troch to zabawnie brzmi w moich ustach doda zaenowany. Tak niedawno przecie mwiem, e pora ci umiera.Tego wieczoru po dziesitej Kent czterokrotnie przerobi wiczenia gimnastyczne. Szybko, z jak mu wracay siy, napeniaa go istotnym zdumieniem. Nie raz i nie dwa niespokojny diablik szepta mu na ucho, e pora skoczy przez okno i ucieka w las.Trzy doby jeszcze Kent utrzymywa tajemnic i nabiera si. Doktor Cardigan odwiedza pacjenta od czasu do czasu, ojciec Layonne za wstpowa co dzie po poudniu. Najczciej jednak zaglda do chorego Mercer. Czwartego dnia zaszy dwie rzeczy nieprzewidziane. Cardigan wyjecha na kilka dni do osady odlegej o pidziesit mil w kierunku poudniowym, stary Mooie za przesta gorczkowa i zacz szybko wraca do zdrowia.Pierwsze z tych dwch zdarze niezmiernie ucieszyo Kenta. Wobec nieobecnoci Cardigana atwiej byo udawa chorego. Drugi fakt natomiast spowodowa przypyw nieprzytomnej radoci u przygnbionego Mercera. Promienia. Nie omieszka te wyjawi Kentowi powodu uciechy. Po prostu przesta si obawia, e bdzie posdzony o zamach na starego Indianina. Skoro za znika wiszca nad nim groba, przybra ton tak arogancki, i Kent z mi chci wyrzuciby go za kark z pokoju. Rozpieraa go take duma, gdy pod nieobecno Cardigana sprawowa zastpczo funkcje doktora. Kent zwietrzy niebezpieczestwo i j asystentowi pochlebia. Wychwala jego uczynno, zrczno, umiejtno, a jednoczenie usiowa si dowiedzie, czy Mooie nie zajkn si wicej o Kedstym. Lecz tu wszelkie starania byy daremne. Stary Indianin zamkn si w milczeniu jak limak w skorupie. Przerazi si, gdy mu powiedziaem, e wspomnia nazwisko inspektora opowiada Mercer. Zaprzecza wszystkiemu. Trzs gow, e nie wie nic a nic. Nie widzia Kedstyego na oczy. Nie da si z niego nic wycign, Kent.Mercer zapomnia o swoim prosz pana i o niedawnej unionoci. Pali cygara i papierosy Kenta i skonny by mwi mu ty. Pcznia dum. Kent wiedzia, e mody Anglik staje si z kad godzin niebezpieczniejszy.Podejrzewa take, e Mercer gada za wiele. Niejednokrotnie w cigu dnia sysza go gawdzcego ze stra, to znw widzia przez okno, jak asystent idzie do miasteczka krcc w palcach lask trzcinow, ktrej dawniej nie powayby si nosi. Zacz dawa Kentowi rady lub udziela mu informacji tonem askawej wyszoci. Pitego dnia przysza wiadomo, e Cardigan wrci dopiero za czterdzieci osiem godzin. Powiadamiajc o tym Kenta Mercer podkreli, e po powrocie doktor znajdzie niejedn zmian. Po czym gupota i zarozumiao podsuny mu zdania nastpujce: Kedsty ma do mnie prawdziw sabo, Kent. To doprawdy zupenie przyzwoity chop, jeli umie sobie z nim radzi. Zabra mnie na wsplny spacer dzi po poudniu i palilimy razem cygara. Gdy powiedziaem mu, e zajrzawszy przez twoje okno wczoraj, widziaem, jak robisz gimnastyk, skoczy jak ukuty ig. O a ja sdziem, e Kent jest chory rzek. Zdradziem mu wtenczas, e s lepsze sposoby leczenia chorych, ni je stosuje doktor Cardigan. Trzeba mu dawa je ile wlezie