Cristiano Ronaldo. Cudowny dzieciak
-
Upload
wydawnictwo-sqn -
Category
Documents
-
view
220 -
download
0
description
Transcript of Cristiano Ronaldo. Cudowny dzieciak
TEKSTLUÍS MIGUEL PEREIRA
ILUSTRACJEMANUEL MORGADO
tłumaczenie
Barbara Bardadyn
Kraków 2016
Cudowny dzieciak
El Libro de los Fans de CristianoTodo lo que necesitas saber sobre tu idolo
First published 2012 by Prime Books Ltd, Portugal. www.primebooks.pt
Copyright © 2012 Luís Miguel Pereira, Manuel Morgado y Prime Books Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo SQN 2016Copyright © for the Polish translation Barbara Bardadyn 2016
Autorzy:
Luís Miguel Pereirawww.facebook.com/pereira.miguel
Manuel Morgadowww.manuelmorgado.com
Redakcja – Joanna MikaKorekta – Justyna Żurawicz / Editor.net.plSkład i łamanie – Joanna PelcAdaptacja okładki – Paweł Szczepanik / BookOne.pl
All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy.
Wydanie I, Kraków 2016ISBN: 978-83-7924-419-5
B
WydawnictwoSQN
SQNPublishing
WydawnictwoSQN
wydawnictwosqn
Zrównoważona gospodarka leśna
E-booki
Sprzedaż internetowalabotiga.pl
wsqn.pl
wydawnictwosqn
Tempus omnia revelat 222
Autograf Twojego idola:
Doña Dolores jeszcze dochodziła do siebie po porodzie, a położnik już przepowiedział przyszłość jej dziecka: „Doña Dolores, pani syn ma stopy piłkarza”. To zdanie zapadło głęboko w pamięć mamy, wielkiej pasjonatki futbolu. Niedługo później, już wypoczęta po wysiłku, Dolores usłyszała słowa lekarza: „To dziecko przyniesie pani mnóstwo radości…”.
Zgodnie z przewidywaniami futbol odgrywał główną rolę w dzieciństwie małego Cristiano, i to zacznie wcześniej, niż chłopiec zaczął marzyć o byciu profesjonalnym piłkarzem. Dawał o sobie znać, gdy najmniej się tego spodziewano. W najbardziej nieodpowiednich miejscach, w najbardziej niecodziennych sytuacjach. Na przykład przy chrzcielnicy. Fernão Barros Sousa, wówczas kapitan Andorinhii i były piłkarz Nacionalu Madera, był honorowym gościem i ojcem chrzestnym chłopca. Ale pojawił się pewien problem: o 16.00 Andorinha grała mecz, a chrzest miał się odbyć o 18.00. Zbyt mało czasu, by zdążyć. O wskazanej godzinie nie pojawił się ani ojciec chrzestny, ani (podobno) ojciec chłopca, który też grał w piłkę. Proboszcz António Rebola nie był zachwycony. Mały Cristiano czekał cierpliwie w niebiesko-białym ubranku. W końcu, z półgodzinnym opóźnieniem, w kościele Santo António rozpoczęła się ceremonia chrztu.
Położnik i ksiądz
Nie było to coś zaplanowanego. Pojawiło się niespodziewanie… i przyniosło szczęście. Maria Dolores – kucharka w szkole podstawowej – i José Dinis – ogrodnik w urzędzie miasta Funchal – mieli już troje dzieci: Elmę, Hugo i Katię. Tymczasem 5 lutego 1985 roku o godzinie 10.20 w szpitalu Cruz de Carvalho rozbrzmiał pierwszy krzyk nowo narodzonego dziecka. Ważyło 4 kilogramy i mierzyło 52 centymetry. Oto urodził się Cristiano Ronaldo. (Imię Cristiano, wybrane przez jedną z ciotek, oznacza „podążający za Chrystusem”, zaś Ronaldo to wybór ojca, w hołdzie Ronaldowi Reaganowi, ówczesnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych i byłemu aktorowi).
Ronaldo dorastał na wyspie Madera. Mieszkał przy ulicy Quinta do Falcão 27. Mieszkał w skromnym niepomalowanym domu z drewna i cegieł, z dachem pokrytym blachą, z trzema pomieszczeniami pełnymi szczelin, przez które przedostawał się deszcz i chłód. Budynek, będący własnością urzędu miasta, już nie istnieje. Został wyburzony w 2007 roku, aby nie zajmowali go nielegalni lokatorzy.
Doña Dolores i Dinis liczyli każdy grosz, by móc wyżywić czworo dzieci. A pieniędzy było mało. W ich rodzinie nigdy jednak nie brakowało ciepła i miłości. Aurélio
Niespodziewane szczęście
04_05
Pereira, odkrywca talentu Ronaldo w Sportingu, zapewnia, że „matka odegrała fundamentalną rolę w zostaniu przez Cristiano tym, kim jest dzisiaj”. Najlepszym tego dowodem był moment, kiedy chłopiec spakował walizki, żeby wyjechać na kontynent i grać w drużynie Lwów. Miał zaledwie 12 lat. Wylewane przez Cristiano łzy – a było ich mnóstwo – rozdzierały serce Dolores, lecz dzielnie się trzymała. Przez prawie dwa lata dodawała mu otuchy przez telefon – aż do 2001 roku, kiedy przeprowadziła się do Lizbony, by być blisko niego.
Ojciec Dinis to drażliwy temat dla Ronaldo. Piłkarz opłacił wiele różnych terapii, zarówno w Lizbonie, jak i w Londynie, mających pomóc mu w walce z alkoholizmem. Wykonano nawet przeszczep wątroby. Jednak 6 września 2005 roku, na skutek powikłań pooperacyjnych, Dinis zmarł. Miał zaledwie 51 lat. Był wtorek, dzień przed meczem Rosja – Portugalia w eliminacjach do mistrzostw świata w 2006 roku. Selekcjoner Luiz Felipe Scolari, w towarzystwie kapitana Luísa Figo, przekazał Cristiano tę smutną wiadomość w pokoju hotelowym. Ronaldo słuchał w ciszy, po czym powiedział: „Chcę zostać i jutro zagrać”. Ostatni hołd oddał ojcu na mundialu w Niemczech. Strzelił gola w meczu z Anglią, wskazał palcem w niebo i powiedział: „Ty jesteś tam: to dla ciebie!”.
06_07
PunktualnośćNa treningi lubi przyjeżdżać wcześnie, czasem nawet przed pracownikami odpowiedzialnymi za przygotowanie sprzętu, aby mieć czas na wypełnienie kilku rytuałów: zjedzenie śniadania i pójście do siłowni.
PiłkaJeszcze w szatni, po poznaniu składu na mecz, zaczyna robić sztuczki z piłką i w tym samym czasie rozmawia z kolegami. I tak aż do momentu wyjścia na murawę.
Stałe miejsceW autobusie drużynowym zawsze siada na przedostatnim siedzeniu po prawej stronie. W samolocie woli pierwszy rząd, gdzie zajmuje miejsce obok Pepe.
KolejnośćGetry: najpierw lewa noga, później prawa. Buty: najpierw prawy, potem lewy. CR7 lubi się ubierać w ściśle określonej kolejności.
RodzinaRodzina jest najważniejsza, nawet podczas meczów. Cristiano zawsze wie, gdzie siedzą jego bliscy. Po strzeleniu gola albo po zakończeniu meczu nigdy nie zapomina, by ich pozdrowić.
SprintPrzed meczami, tuż po zrobieniu tradycyjnego zdjęcia, wybiega z ustawienia gwałtownym sprintem.
Rytuały
MedalikZapewnia, że nie jest przesądny. Ale pod koszulką zawsze nosi medalik, który całuje przed każdym meczem.
InicjałyMeble, poduszki, sprzączki od spodni…, na wielu osobistych przedmiotach widnieją inicjały CR7. Według gazety „The Sun” piłkarz zapłacił 188 tysięcy euro, żeby jego znak umieścić na tablicy rejestracyjnej posrebrzanego bentleya.
Bacalhau (dorsz)Rozdrobniony, wymieszany z frytkami i cebulą oraz jajecznicą. Popularny bacalhau à brás jest jego ulubionym daniem. Nie może mu się oprzeć, gdy przyrządza je doña Dolores.
LustroTo intymny związek. W domu, w samochodzie, a nawet w szatni – Cristiano wszędzie ma lustra, w których może się przejrzeć. A przed wyjściem na boisko? Zawsze znajdzie czas na jeszcze jedno, ostatnie spojrzenie.
FryzuraO włosy dba z namaszczeniem. Przed meczami próbuje różnych fryzur, a czasem zmienia je nawet podczas przerw.
08_09
Cristiano Ronaldo w trakcie całej swojej kariery miał wiele przydomków. Ogromne zainteresowanie medialne oraz nadzwyczajna umiejętność niepozostawiania nikogo obojętnym zapewniła mu liczne ksywki o różnych zabarwieniach.
CR7Znak zastrzeżony przez piłkarza, będący zarazem inicjałami jego imion oraz numerem.
CR9Znak zastrzeżony przez piłkarza, będący zarazem inicjałami jego imion oraz numerem, kiedy grał z „dziewiątką” w swoim pierwszym sezonie w Realu Madryt.
Lloroncete (Płaczek)Jako dziecko często płakał w szatni, kiedy przegrywał mecz albo nie mógł strzelić gola.
Abelinha (Pszczółka)Niegdyś grał, nie mając określonej pozycji, biegając po całym boisku w poszukiwaniu piłki i żądląc niczym mała pszczoła (w Madrycie Cristiano Ronaldo nazwał tak swojego yorkshire terriera).
SpaghettiJako dziecko był zbyt drobny i chudy (Ronaldo mówił też, że w wieku 18 lat miał „spaghetti na głowie”).
RonaldNa Maderze nazywali go tak sąsiedzi, podobnie jak w Manchesterze.
Przydomki
10_11
RonnyTak nazywali go koledzy w Manchesterze United.
Wonder Kid (Cudowny Dzieciak)Ksywka nadana mu przez brytyjską prasę tuż po transferze do Manchesteru United.
PlayboyKoledzy w Manchesterze United nazywali go tak w żartach, ponieważ zbyt dużo czasu spędzał na przeglądaniu się w lustrze.
RoniZdrobnienie używane przez kolegów z klasy.
CrisW ten sposób zwracają się do niego koledzy w reprezentacji Portugalii.
Ansias (Niespokojny, Żądny)Ksywka wymyślona w szatni Realu Madryt, będąca pokłosiem różnych obserwacji piłkarza, zwłaszcza jego żądzy zdobycia Złotej Piłki.
El Bicho (Bestia)Tak nazywa go hiszpański komentator Manolo Lama.
Rocket RonaldTa ksywka przylgnęła do niego z powodu siły jego strzałów, a zwłaszcza rzutów wolnych.
El Deseado (Pożądany)Najbardziej ze wszystkich w Madrycie i poza nim.
Koniec fragmentu
Zapraszamy do księgarń i na www.labotiga.pl