Było lato 2005 roku, niby zwykłe lato, a jednak...

11
Było lato 2005 roku, Było lato 2005 roku, niby zwykłe lato, a jednak... niby zwykłe lato, a jednak...

description

Było lato 2005 roku, niby zwykłe lato, a jednak. Tego lata pewien nieśmiały, młody człowiek szukał dla siebie miejsca w nowej, obcej, warszawskiej parafii. Ale pod pozorem nieśmiałości ukryty już był sprytny plan jakby tu zawojować warszawiaków. - PowerPoint PPT Presentation

Transcript of Było lato 2005 roku, niby zwykłe lato, a jednak...

Page 1: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Było lato 2005 roku, Było lato 2005 roku, niby zwykłe lato, a jednak...niby zwykłe lato, a jednak...

Page 2: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Tego lata pewien nieśmiały, młody człowiek Tego lata pewien nieśmiały, młody człowiek szukał dla siebie miejsca szukał dla siebie miejsca

w nowej, obcej, warszawskiej parafii...w nowej, obcej, warszawskiej parafii...

Page 3: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Ale pod pozorem Ale pod pozorem nieśmiałości nieśmiałości ukryty już był ukryty już był sprytny plan sprytny plan

jakby tu jakby tu zawojować zawojować

warszawiakówwarszawiaków

Page 4: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Tymczasem wokół naszego kościoła panoszył się Tymczasem wokół naszego kościoła panoszył się jeszjeszccze święty spokój, nieświadomy tegoze święty spokój, nieświadomy tego, ,

że jego koniec już był bliskiże jego koniec już był bliski......

Page 5: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Bo ksiądz Piotr (jak to na Piotra przystało) Bo ksiądz Piotr (jak to na Piotra przystało) zarzucił swoje sieci zarzucił swoje sieci

i wyłowił z naszej parafii całkiem niezły narybeki wyłowił z naszej parafii całkiem niezły narybek

Page 6: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Z tygodnia na tydzień Z tygodnia na tydzień ssieć coraz bardziej ieć coraz bardziej wypełniała się, choć wypełniała się, choć im im nie mówił, że będzie nie mówił, że będzie

łatwołatwo

Page 7: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Wyganiał z Wyganiał z nich złego ducha używając nich złego ducha używając różnych narzędziróżnych narzędzi

Page 8: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

I odkrywał przed I odkrywał przed nimi Ducha nimi Ducha ŚwiętegoŚwiętego

Page 9: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Z radością patrzył jak to czyni jego najmłodszy Z radością patrzył jak to czyni jego najmłodszy narybek i nie ustawał w modlitwie za nichnarybek i nie ustawał w modlitwie za nich

Page 10: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Stojąc po prawicy biskupa wiedział, Stojąc po prawicy biskupa wiedział, że są duże szanse na ich wysłuchanieże są duże szanse na ich wysłuchanie

Page 11: Było lato 2005 roku,  niby zwykłe lato, a jednak...

Swojej radości nie umiał ukryć, Swojej radości nie umiał ukryć, a ta była bardzo zaraźliwa.a ta była bardzo zaraźliwa.