Bydgoski Informator Kulturalny

68
Lipiec / sierpień 2011 | | 67 nr 7/8 (419) ROK XXXVII ISSN 1232-4450 INDEX 38139x egzemplarz bezpłatny lipiec/sierpień 2011

description

Miesięcznik informujący o wydarzeniach kulturalnych w Bydgoszczy

Transcript of Bydgoski Informator Kulturalny

Page 1: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 67

nr 7

/8 (4

19) R

OK

XX

XVI

IIS

SN 1

232-

4450

IND

EX 3

8139

xeg

zem

pla

rz b

ezp

łatn

y

lip

iec/

sier

pie

ń 2

011

Page 2: Bydgoski Informator Kulturalny

68 | | Lipiec / sierpień 2011

Page 3: Bydgoski Informator Kulturalny

Dominika Kiss-Orska

Michał Tabaczyński

Irena Kużdowicz, Kwiaty polne, 1960, olej, płyta pilśn. 50×70 cm

Gdy Jakub Żulczyk wysiadł z pociągu na dworcu głównym w Bydgoszczy, wysłał do przyjaciela smsa o treści „Bydgoszcz to piekło”. Piekło poprzedził epitetem, którego w kulturalnym ma-gazynie nie wypada cytować. Na Starym Rynku zamówił bezcen-

ną golonkę, z ogródka obserwował festyn wojewódzki, który dział się na starówce. Pani zaprosiła dzieci na scenę i zapytała, spod jakiego są znaku zodiaku. Jedna z dziewczynek odpowiedziała, że jest panną, na co pani, rechocząc, ostrzegła: „Uważaj, by ci tak nie zostało do końca życia”. Dziewczynka się zawstydziła.

Po oficjalnym wieczorku z pisarzem, zabraliśmy go na spacer po mieście. Żulczyk zachwycił się młynem Rothera na Wyspie Młyńskiej, zabudową przy Młynówce. Dostrzegł piękno w odrapanych kamienicach Starego Miasta i w napisie „Savoy”. Wyjeżdżał zaciekawiony naszym miastem. I nawet trochę zauroczony.

Nie piekło, najwyżej lokalne piekiełko.

Sezon ogórkowy brzmi jak hasło z historycznego słownika języ-ka polskiego. Nawet nie wiem, czy ktoś tak jeszcze mówi (oczywi-ście poza kręgiem hodowców ogórków). Nie wiem, czy zdradzam tajemnicę, ale: sezon ogórkowy nie istnieje!

Istnieją, owszem, wakacje, podczas których nikt nie zmusza nas do ograniczenia kulturalnej aktywności. To prawda, że niektóre instytucje kultury na czas największych upałów zamrażają swoją działalność, ale pójść w ich ślady znaczy pójść na łatwiznę. Waka-cje to czas, kiedy możemy nadrabiać zaległości. Wakacje to czas dobrowolności, która jest koniecznym warunkiem uczestnictwa w kulturze.

Istnieje, to fakt, lato, podczas którego klimat dla kultury jest taki sam jak w czasie każdej innej pory roku. Jak nie lepszy! Upały i su-

sze – zapewne szkodliwe dla ogórków – kulturze wcale nie szkodzą. W tym roku postanowiliśmy wspomóc tych wszystkich, dla których wakacje nie oznaczają

wypoczynku od kultury – to dla Was przygotowaliśmy wakacyjny numer BIK-u. Ale nie tylko dla Was, mam nadzieję, że nam to wybaczycie – także dla tych, którzy do tej pory wierzyli w istnie-nie sezonu ogórkowego.

W numerze znajdziecie szczegółowe programy letnich festiwali: wielkiego ludycznego święta trwającego przez całe 62 wakacyjne dni, które w tym roku nazywa się Europejskie Lato Arty-styczne (a które znacie pewnie pod dawną nazwą – Bydgoskie Artystyczne Lato), a także – już okaleczonego brakiem głównej gwiazdy – festiwalu Art Pop (który także debiutuje w nowej formule – jego poprzednia nazwa też jest dobrze znana – to Smooth Festival). Oprócz nich prezentujemy ofertę bydgoskich instytucji kultury i stowarzyszeń. Przypominamy, gdyby ktoś zapomniał: biblioteka jest czynna cały rok, książka nie zna wakacyjnej przerwy i jest dla nas dostępna w każdej chwili.

Kultury wystarczy dla wszystkich. Uczestniczcie! Bawcie się! Używajcie!

Page 4: Bydgoski Informator Kulturalny

Monika Grabarek, Do zobaczenia pod parasolkami! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3Księgarnia Kujawska – pożegnanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4Johannes Deimling w Bydgoszczy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5Podsumowanie sezonu artystycznego w Bydgoszczy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6

E L A – E u r o p e j s k i e L a t o A r t y s t y c z n eProgram na lipiec . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8Program na sierpień . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16

G A L E r i AWszystkie koty miasta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27

Adresy bydgoskich instytucji kultury . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28

W y d A r z E n i AWojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30Filharmonia Pomorska . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32Akademia Muzyczna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33Galeria Autorska Jan Kaja i Jacek Soliński . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34Bydgoskie Impresje Muzyczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40Galeria Miejska bwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42Towarzystwo Muzyczne im. I. J. Paderewskiego w Bydgoszczy . . . . . . . . . . . . . . . 44Teatr Polski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 45Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Obóz . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48Młodzieżowy Dom Kultury nr 5 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48Bajkomania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48

d z i E C iDominika Kiss-Orska, Poranek rodzinny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49

B i K K O B i E T O MBaby na fali . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50

F E s T i W A L EMichał Tabaczyński, Festiwale. Jedno duże „ale” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51

K s i Ą Ż K iSię nam wydaje. W Bydgoszczy (1) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52

T E A T rTrzy głosy o Wielkim GatsbymAnita Nowak, Dominika Kiss-Orska, Michał Tabaczyński . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56

M u z y K ARobimy swoje na BOK-u…Z Biszem i Oerem rozmawia Marcin Szymczak . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60

UTP . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63Zdzisław Pruss, Bydgoski Insynuator Kulturalny (89). . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64

wydawca: Miejski Ośrodek Kultury85-104 Bydgoszcz, ul. Batorego 1/3

tel./fax 52 322 87 15www.mok.bydgoszcz.pl

redaktor naczelny: Michał Tabaczyń[email protected] redaktorka wydania: Dominika Kiss-Orska

redakcja: Monika Grabarek, skład, opracowanie graficzne: Bogdan Prus

korekta: Mikołaj Zieliński,projekt winiety: ZbyZiel,

druk: Abedik, www.abedik.pl

dyżur redakcyjny:pon.-pt.: 10-18, tel. 795 143 063

[email protected] adres redakcji:

Cafe Pianola, ul. Jagiellońska 2,czynna: pon.-pt.: 12-17,

sob.: 15-20, niedz.: 15-17

BiK dostępny jest również na stronie www.issuu.com/bik_

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów

oraz zmiany tytułów. Nie ponosi odpowiedzial-ności za treść programów placówek kulturalnych

oraz materiałów informacyjnych i graficznych. Reklamodawcy ponoszą pełną odpowiedzialność

za skutki prawne wynikłe z opublikowania dostarczonych przez siebie materiałów. Opinie

prezentowane przez autorów nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji i wydawcy.

BIK 6/2011 (418)Objętość dotowana: 50 stron. Rok XXXVII, nakład 3000 egz.dystrybucja: częściowo bezpłatny

(szczegóły www.mok.bydgoszcz.pl/bik)

Spis treści

www.issuu.com/bik_czytaj nas tu

Page 5: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 3

L A T O

Wielu z nas uważa zimę za zupełnie zbędną porę roku, a już z pewnością trwającą zbyt długo. Szczęśliwie ten okres w kalendarzu

lubiany przez zdecydowaną mniejszość na dłuższy czas mamy za sobą. Minęła już upragniona, jak zawsze spóźniona i za krótka, raczej kapryśna, bo czasem upalna, a czasem bardzo chłodna wiosna. Ale docze-kaliśmy się! Nareszcie przyszło lato!!! Błogi czas kani-kuły. Otaczają nas piękne okoliczności przyrody. Jest zielono i wszystko wygląda inaczej. Po wielu ciemnych miesiącach dzień zdaje wydłużać się w nieskończo-ność. Z rozkoszą zamieniamy duszne i głośne (choć od listopada już niezadymione) sale naszych ulubionych knajp i klubów na letnie ogródki, które stały się nie-odzownym elementem wiosenno-letniego krajobra-zu naszego miasta. Cudownie jest spędzić długi letni wieczór z przyjaciółmi na Starym Rynku, obserwować jak wszystko płynie trochę wolniej o tej porze roku. Dziewczyny w letnich sukienkach, ludzie bardziej uśmiechnięci niż zazwyczaj, nawet gołębie drażnią mniej. Po prostu wszystko latem jest inne, fajniejsze.

Ogródki bardzo zmieniły się na przestrzeni lat. Już w niczym nie przypominają koszmarków z plastiko-wymi, byle jakimi stolikami i brudnymi parasolami. Restauratorzy coraz bardziej dbają o estetykę, a wręcz o artystyczną aranżację tych przestrzeni. Pojawiły się stylowe drewniane meble, stoły nakryte obrusami, świeczki, lampiony. Całość dopełniają kompozycje z  kwiatów i wszelakiej roślinności. Część właścicie-li w  trosce o komfort klientów, zadbała o zabudowy chroniące od chłodu i deszczu, wszak nasze ciepłe miesiące bywają kapryśne.

Zatem w końcu popołudniowe i wieczorne space-ry, bo przecież spragnieni słońca i relaksu na świeżym powietrzu, po całym dniu w pracy, spędzamy czas poza domem nie tylko w weekendy, możemy kończyć w jednym z wielu letnich ogródków na naszej starów-ce. Zapewne ich wielość, różnorodność i jakość trafi chyba w gust każdego.

I tak w zależności od tego jak chcemy spędzić czas, czy mamy ochotę na ciastko, lody, małą czarną, dobry obiad lub kolację, a może po prostu na piwo – wszystko to znajdziemy pod zwanymi popularnie „parasolkami”. W tym roku takich miejsc na Starym Rynku jest znacznie więcej. Powstała duża wspólna kawiarnia Eljazzu, Wę-gliszka, Gallery i Amsterdamu. Zaoferuje nam nie tylko piwo, ale również muzykę na żywo.

Słodkości z pewnością znajdziemy w kawiarniach, we włoskiej Reggio Emilia czy u Adama Sowy. Obiad bądź kolacja z pewnością na świeżym powietrzu smakuje o  wiele lepiej. Coś pysznego znajdziemy w ogródkach licznych restauracji. Do wyboru zgodnie z naszymi pre-ferencjami kulinarnymi mamy: Za piecem, Gallery obok Sami swoi, Baalbek, bistro Sowy. Nowością w tym roku jest otwarty w miejscu Spiżarni Kujawskiej pub pod wszystko mówiącą nazwą PRL, którego ogródek już stał się bardzo popularnym miejscem i ma swoich wiernych fanów. Na Wyspie Młyńskiej pojawiły się dwa nowe miej-sca – Warzelnia i Riverside. Tam spędzimy czas delektując się pięknym widokiem na Brdę i Wyspę.

Myślę, że nie możemy narzekać na brak fajnych miejsc, tylko trzeba ruszyć się z domu i nie poddawać się bydgoskiej rezygnacji!

Zatem do zobaczenia pod parasolkami!

Do zobaczenia pod parasolkami!

Monika Grabarek

Page 6: Bydgoski Informator Kulturalny

4 | | Lipiec / sierpień 2011

D Z I E C I

K O N I E C

Page 7: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 5

17 czerwca 2011 odbył się performance Johannesa deimlinga w ramach projektu „Prezentacja Eksperyment działanie – cykl wystaw sztuki aktualnej w Mózgu”. Gość wziął także udział

w nocy z performace w Galerii Miejskiej bwa (na zdjęciu).

P E R F O R M A N C E

Johannes deimling w Bydgoszczy

f o t . Z b yZ i e l

Page 8: Bydgoski Informator Kulturalny

6 | | Lipiec / sierpień 2011

Wydarzenie sezonu: Czytelniku, zrób to sam

Tu jest miejsce na Twoje podsumowaniemijającego sezonu artystycznego

najlepsze wydarzenie sezonu

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

najgorsze wydarzenie sezonu

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

skandal sezonu

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

uwagi

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Bydgoszcz, lipiec 2011

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

P O D S U M O W A N I E S E Z O N U

Page 9: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 7

Europejskie Lato Artystyczne jest może największym bydgoskim fe-stiwalem. Organizuje go Miejski Ośrodek Kultury w Bydgoszczy. Przez dwa let-nie miesiące odbędzie się w jego ramach ponad 90 wydarzeń kulturalnych. Jeśli weźmiemy pod uwagę dostępność tych wydarzeń – scena festiwalowa mieści się w centrum miasta na Starym Rynku, a wszystkie imprezy są darmowe! – może okazać się także festiwalem najważniejszym.

Nie jest zapewne festiwalem, który ma największe znaczenie promocyjne, ani nie przyciąga największych gwiazd (chociaż i gwiazd na nim nie brakuje; jednak takie zadania spełniają inne miejskie festiwale i ELA z nimi się nie ściga), ale za to zapewnia rozrywkę i dostęp do kultury wszystkim bez wyjątku bydgoszczanom. Na dodatek zapewnia to w czasie, w którym nie działają lub działają w bardzo ograniczonym wymiarze inne instytucje kultury.

W tym roku, roku polskiej prezydencji, festiwal zmienił nazwę (poprzednio nosił nazwę Bydgoskie Lato Artystyczne). Nie sama nazwa się zmieniła. Festiwal nie porzuca wcale swojej bydgoskości na rzecz europejskości – ma inne ambicje: chce łączyć to, co bydgoskie i to, co europejskie.

Zapraszamy!

Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w podanym programie Europejskiego Lata Arty-stycznego. Aktualne informacje można znaleźć na stronie www.mok.bydgoszcz.pl

p a t R O N a t m e d i a l N y :

Page 10: Bydgoski Informator Kulturalny

8 | | Lipiec / sierpień 2011 p a t R O N a t m e d i a l N y :

1.07.2011, godz. 19.30, Stary RynekRozpoczęcie Europejskiego Lata Arty-stycznego, inauguracja objęcia przez Polskę Prezydencji w Radzie Unii Eu-ropejskiej

• Odsłonięcie kwietnika na Placu Teatralnym w Byd-goszczy o wymiarach 10×10 m, prezentującego logo polskiej prezydencji.

• Obchody na scenie na Starym Rynku w Bydgoszczy:19.30 – wystąpienie Przewodniczącego Rady Miasta

Bydgoszczy – Romana Jasiakiewicza19.40 – złożenie przez uczestników inauguracji prze-

strzennego logotypu polskiej prezydencji, z po-szczególnych elementów rozmieszczonych w róż-nych miejscach Starego Rynku

19.50 – prezentacja „Ody do radości” w trzech aranża-cjach: rockowej, jazzowej i klasycznej, przygotowa-nych przez Grzegorza Nadolnego

1.07.2011, godz. 20.00, Stary RynekDAAB – koncert

Muzyka Daabu od dziesiątek już lat porusza na nowo kolejne pokolenia słuchaczy. Zespół DAAB wciąż współtworzą jego założyciele: Andrzej Zeńczewski – śpiew, Dariusz Gierszewski – bębny i Artur Miłoszew-ski – bas. Na koncertach zespół gra swoje najbardziej znane utwory, jak: „Fala ludzkich serc“, „Kalejdoskop

zowsza, zespół prezentował swoją twórczość grając na scenach od Szczecina po Nowy Sącz. W 2008 roku wy-dał swój pierwszy album pt. „Muzyka Moja Broń“, który na łamach pisma Free Colours został okrzyknięty jed-nym z  najlepszych debiutów płytowych. W 2009 roku zespół zaczyna prace studyjne zapowiadające drugi album. Efektem czego jest wydanie nowego singla, na którym znajduje się utwór „Jamajka”. Ośmioosobo-wy skład jest coraz częściej rozpoznawalny na polskiej scenie muzycznej, a to głównie dzięki niezliczonej ilości zagranych koncertów.

3.07.2011, godz. 16.00, Stary Rynek Teatr dla dzieci Blum, spektakl „Śpie-wanki”

Kolejny, trzeci już spektakl dla najmłodszych wi-dzów przygotowany przez poznańskie STUDIO TE-ATRALNE BLUM. Tym razem maluszki wspólnie z twór-cami przedstawienia wyruszają do krainy dźwięków. Nośnikiem emocji i nastrojów staje się tu przede wszystkim ludzki głos. Połączenie zabawy głosem ludzkim oraz śpiewu z dźwiękami wydobywanymi z niezwykłego instrumentu: dużych kolorowych cym-bałków (dzwonków chromatycznych) – stanowiących obok barwnych kostiumów aktorów jedyny element scenografii – daje świetny pretekst do wspólnej zaba-wy w muzykowanie.

Scenariusz, reżyseria, oprawa plastyczna oraz wyko-nanie:

Lucyna Winkel i Katarzyna PawłowskaPiosenki (teksty i muzyka): Lucyna WinkelAranżacja piosenek: robert rekiel

3.07.2011 godz. 19.00 Stary RynekOrkiestra Dęta – koncert

4-7.07.2011, Stary RynekBydgoskie Impresje Muzyczne – festiwal

moich dróg“, „Fryzjer na plaży“, „W moim ogrodzie“, „Nie wolno“, „Przed nami wielka przestrzeń“ wzboga-cajac występy rozbudowanymi improwizacjąmi, ale też coverami Boba Marleya. DAAB po latach przygotowuje nową, studyjną płytę przypominając, że hasło „Daab – muzyka serc“ jest przesłaniem, które nie przemija…

2.07.2011, godz. 20.00, Stary RynekAlicetea – koncert

Grupa powstała w 2002 roku. Od samego początku założeniem projektu były poszukiwania własnego sty-lu. Eksplorując muzyczne rejony sięgające takich ga-tunków jak funk, reggae, disco i etniczna muzyka Ma-

Page 11: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 9

7.07.2011, godz. 18.00, Z.P.P. w OstromeckuAdam Kośmieja – koncert

Adam Kośmieja jest studentem Solomona Mikow-sky’ego i ukończył Manhattan School of Music w 2011 r. gdzie wyróżniony został stypendium dla pianistów Ha-rolda & Helen Schonbergów. Trzykrotnie otrzymywał wyróżnienie dziekańskie za osiągnięcia w nauce.

Obecnie studiuje z Mikowskim w Chicago College of Performing Arts w Roosevelt University.

7.07.2011, godz. 21.00, Stary RynekKINO LETNIE

8.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek Muzyczny Ogród WOKiS – Regional-na Akademia Piosenki – koncert

9.07.2011, godz. 20.00, Stary RynekSmolik – koncert

Andrzej smolik (ur. 10 lutego 1970) to polski muzyk, kompozytor, producent muzyczny, multiinstrumentali-sta. Zaczynał karierę jako klawiszowiec w zespole Wilki w 1993 roku, z którym występował do rozpadu w 1994 roku. W latach 1996-1997 współpracował ze szczeciń-skim zespołem Hey a także z jego wokalistką Kasią No-sowską, z którą w 1998 roku nagrał solowy album „Mi-lena”. W następnych latach współpracował z Nosowską i Gawlińskim przy ich kolejnych solowych projektach.

Współpracował także z DJ Noviką, zespołem Myslovitz i Arturem Rojkiem, Miką Urbaniak, Krzysztofem Kraw-czykiem. Laureat Fryderyków jako kompozytor w 2003 i 2004 roku. W 2004 uhonorowany Paszportem Polityki. Wydał solowe albumy pt. „Smolik” (2001), „Smolik 2” (2003), „3” (2006) oraz „4” (2010).

10.07.2011, godz. 16.00, Stary RynekTeatr MER – spektakl „Pinokio”

Inspiracją do stworzenia Teatru MER była potrzeba samorealizacji aktorów, jako twórców. Chcieliśmy mieć całkowity wpływ na kształt i charakter artystyczny własnych projektów. Prostymi środkami tworzymy naj-bardziej kreatywny świat dla wyobraźni dziecka. Pobu-dzamy wrażliwość, wywołujemy uśmiech i poruszamy ważne problemy. Spektakl „Pinokio” opowiada o nie-zwykłym pajacyku, który potrafi mówić, poruszać się i myśleć. Wyrzeźbiony z drewna przez dobrego Dżep-petto, przysparzał mu niemało kłopotów i przykrości aż w końcu opuścił go i poszedł w świat. Spotkało go tam mnóstwo nie zawsze miłych przygód, które jednak wie-le go nauczyły i które z pewnością również Wam dadzą dużo do myślenia…

reżyseria: Marcin Truszczyński, Mieczysław Dyrdascenografia: Katarzyna StefaniakOpracowanie muzyczne: Marcin Truszczyńskidekoracje i lalki wykonali: Katarzyna Stefaniak, Paweł JaworskiWystępują: Maciej Piotrowski, Marcin Truszczyński

10.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek Matecki Band – koncert

11.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekJazz na Rynku – Kamila Abrahamowicz Quartet

Zespół istnieje od 2005 roku. Jego skład to aktualni studenci i absolwenci Akademii Muzycznej im. Felik-sa Nowowiejskiego w Bydgoszczy, których połączyła wspólna pasja do jazzu granego w sposób akustyczny. Na początku 2006 roku kwartet nagrał w bydgoskim Radio Pik demo, dzięki któremu dostał się na II Między-narodowe Integracje Muzyczne do Żyrardowa, gdzie

7-11 lipca

Page 12: Bydgoski Informator Kulturalny

10 | | Lipiec / sierpień 2011

11-1

3 lip

ca

wywalczył pierwsze miejsce i nagrodę indywidualną dla Kamili Abrahamowicz. Największym sukcesem wo-kalistki zespołu jest drugie miejsce na V Międzynarodo-wych Zmaganiach Jazzowych w Szczecinie. Nagrodę tę zdobyła w 2006 roku oceniana przez międzynarodowe jury, w którym zasiadali m.in. Billy Harper, wokalistka Judy Bady oraz Mieczyslaw Szcześniak.

11.07.2011, godz. 20.30, Stary RynekMaciej Fortuna Quintet feat. Mack Goldsbury – koncert

Maciej Fortuna Quintet feat. Mack Goldsbury to skład, który uformował się w 2010 roku na użytek Świętogórskich Zaduszek Jazzowych. Po tym nad-zwyczaj udanym występie podjęto decyzję o dalszej współpracy. Pierwsze trzy koncerty w kwietniu były zarazem polską premierą płyty „Salt Miners Blues”, którą Maciej Fortuna i Mack Goldsbury nagrali w 2008 roku z innym zespołem: Mack Goldsbury & The Polish Connection. Utwory z tej płyty miała okazję poznać cała Polska – w 2009 roku muzycy ruszyli w miesięczne tournee, a jeden z koncertów transmitowała Radiowa Trójka wprost ze Studia im. Agnieszki Osieckiej. Mate-riał „Salt Miners Blues” miał spore perypetie z wyda-niem i ukazał się na fizycznym nośniku dopiero w 2010 roku. Do tego czasu Maciej Fortuna stał się liderem kilku zespołów, a Mack Goldsbury wyraził chęć stwo-rzenia innego polsko-amerykańskiego projektu – i w ten sposób drugim „polish connection” został zespół Maciej Fortuna Quintet. Po lipcowej trasie zespół wraz ze znakomitym gościem planują zarejestrowanie ma-teriału na płytę CD, podsumowującą ich wspólną pra-cę w 2011 roku.

12.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekUlubione piosenki Jana Kiepury – czyli wspomnienie o Kiepurze

Pomysł zrealizowania koncertu o Janie Kiepurze po-wstał znacznie wcześniej , bo już w roku 2007. Projek-tem wstępnym, który muzycznie „dojrzewał” w trakcie zbierania i opracowywania materiału nutowego pieśni, zajął się nieżyjący już Zbigniew Bardadyn. Chodziło o to, aby realizując ten interesujący program wykonywać w koncercie popularne pieśni, które tak bardzo uwielbiał śpiewać nasz wielki polski tenor, interpretując je trochę inaczej. Pieśni „Aj, aj, aj”, „Seniorina”, „Manuela”, „Mu-sisz w tę noc moją być”, „Ninon, Ninon”, „Kujawiak”, czy „Brunetki, Blondynki” w koncercie wykonuje trzech byd-goskich tenorów – przedstawicieli różnych pokoleń, tj. Dawid Różański, Wiesław Raczkowski i Piotr Trella. W pro-gramie występuje też Urszula Walaszczyk – sopran jako Marta Eggerth – żona Jana Kiepury, z którą w Ameryce często koncertował realizując estradowe wykonanie wy-jątków z operetki Fr. Lehara „Wesoła wdówka”. Sam pro-jekt między innymi oparty jest na archiwalnym nagraniu koncertu z 1958 r. w hali „Wisły” w Krakowie; Charaktery-stycznych rozmów mistrza Jana z publicznością (prowa-dzi konferansjerkę), w czasie jego ostatniego pobytu w Polsce. Słowną warstwą wspomnieniową w formie nar-racji zajęła się Teresa Wądzińska, która koncert poprowa-dzi. Opracowanie konferansjerki ciekawych momentów z bujnego życia artysty, na podstawie książek autorstwa: Wacława Panka, Jana Zielińskiego oraz przede wszyst-kim Jerzego Waldorfa. Jan Kiepura występował razem z zespołem śpiewaków opery warszawskiej w teatrach Inowrocławia, Torunia i Bydgoszczy, kreując partie Fau-sta w operze „Faust” Charlesa Gounoda.

Wykonawcy koncertu „Ulubione pieśni Jana Kiepury”:urszula Walaszczyk – sopran; Wiesław raczkow-

ski – tenor; dawid różański – tenor; Piotr Trella – tenor; Anna Gluska – skrzypce; Teresa Wądzińska – prowadzenie; Bogdan Ciesielski – akompaniament, kierownictwo muzyczne

13.07.2011, godz. 16.00-22.00, Stary RynekEuro-Środa – ITALIA C ANTA

Prezydent miasta Bydgoszczy Rafał Bruski, Miejski Ośrodek Kultury i Towarzystwo Polsko-Włoskie w Byd-goszczy zapraszają na imprezę pt. ITALIA CANTA. Gwiazdą wieczoru będzie włoski piosenkarz Roberto Zucaro z zespołem. Wystąpi również zespół Trio Mat--Band, Agnieszka Glazik. W programie pokaz mody firm europejskich, fryzur Firmy Gabryjel, makijażu (Akade-mia Stylizacji i Urody Hanny Doleckiej). Trendy euro-pejskie wykonane przez najlepszych profesionalistów w Polsce. Wybór Miss Włoskiego lata 2011. Konkurs ka-raoke, piosenki włoskie. Imprezę poprowadzi aktorka Teresa Wądzińska.

p a t R O N a t m e d i a l N y :

M a c i e j F o r t u n a ,fot. Radosław Kaźmierczak

M a c k G o l d s b u r y

Nadchodzący koncert kontynuować będzie pro-mocję „Salt Miners Blues”, ale zabrzmią na nim także nowe, autorskie utwory muzyków. Sekstet instrumen-talny (w tym 3 instrumenty dęte!), autorskie kompo-zycje w  wykonaniu liderów – Macka Goldsbury’ego i Macieja Fortuny oraz młodych, obiecujących jazzma-nów z Wrocławia z pewnością zapewnią odpowiednią dawkę dobrego, jazzowego grania na najwyższym poziomie.

Page 13: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 11

14-16 lipca

14.07.2011, godz. 17.00, Stary RynekA3Teatr Zmysły – spektakl

W przemieszczającej się ulicami tańczącej, stepują-cej, śpiewającej konstrukcji-twarzy osłuchujemy, obwą-chujemy, oglądamy i dotykamy każdy napotkany obiekt – budynek, ławkę, pomnik, latarnię. Codzienność oto-czenia ludzi/miasta/zdarzeń widzimy w wielu kolorach i nastrojach, w absurdzie, który dyktuje zmysłowe odbio-ry, bez potrzeb określeń języka. Działaniem kabareto-wym, w którym Absurd miesza się z Humorem w rytm stepujących Gałek Ocznych i śpiewająco-wrzeszczą-cych Uszu, prowokujemy do kontaktu, dialogu, inte-rakcji z Widzem, Przechodniem, Spacerowiczem, itd. Aktorzy wpisują się w przestrzenie obiektu, nawiązują kontakt z widzem, intrygują przechodnia, wciągają go w interakcje.

reżyseria, teksty, koncept scenografii: Dariusz Skibiński; Występują: Justyna Jary, Kamila Puciłow-ska/Agnieszka Makowska, Barbara Songin, Stanisław Dębski, Wiktor Malinowski, Łukasz Skibiński, Mirosław Szczypek; Muzyka: Jacek Hałas

14.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekApril Pie – koncert

Zespół April Pie to mieszanka porywających melodii i  ciekawych tekstów, okraszona energicznym rocko-wym brzmieniem. To grupa przyjaciół grająca ze sobą wiele lat, co słychać i widać szczególnie na koncertach. Jako jedyny polski zespół zakwalifikował się na Między-narodowy Festiwal Rockowy w Berlinie. Już na począt-ku lutego 2010 April Pie koncertował w Twoim telewizo-rze, w serialu Pierwsza Miłość.

14.07.2011, godz. 21.00, Stary RynekKINO LETNIE

15.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekJ. Paterski C. Club – koncert

Zespół wykonuje muzykę z pogranicza rock and roll i country kierując się także w stronę rhythm&bluesa. Występujemy w programach medialnych. W roku 1999, 2003, 2004 oraz 2005 zespół brał udział w Ogólnopol-skich Konkursach Muzyki Country w Polanicy Zdroju i  Mrągowie. W latach 2006-2009 wystąpił na głównej scenie Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Country

w Mrągowie. Jako rodowity bydgoszczanin pragnę więc wraz z zespołem kultywować ten kierunek muzyki na rockowo w konwencji rockn’rolla w oparciu o twór-czość własną, a także standardy tej muzyki. Muzyka w konwencji, którą proponujemy podoba się i trafia do szerokiego grona odbiorców o czym przekonaliśmy się niejednokrotnie. Widać to szczególnie z perspektywy czasu poprzez udział zespołu w różnego rodzaju impre-zach i to nie tylko medialnych. Jako specyficzny rodzaj promocji naszego grodu nad Brdą gdziekolwiek kon-certujemy zaznaczamy, że zespół pochodzi z Bydgosz-czy, a dodatkowo na naszych koszulkach widnieje logo zespołu z nazwą naszego miasta. Chcemy w ten sposób dodać także swoją skromną, przysłowiową „cegiełkę” w  kulturalny rozwój naszego miasta, a także regionu Pomorza i Kujaw.

16.07.2011, godz. 20.00, Stary RynekHotel Kosmos – koncert

Hotel Kosmos powołali do życia w 2003 roku Tho-mas Wegner i Rara, wówczas studenci toruńskiej po-lonistyki. Zespół zadebiutował na żywo w kultowym grudziądzkim klubie punkowym „U Genia”. Około 2004 roku skład uzupełnili: Blaise Lipiński na synteza-torze (początkowo jednak na urokliwym keyboardzie Yamahy) i Nicolai Kubik, który zastąpił pierwszego bębniarza Hotelu – Martina Lutora Lutomierskiego, obecnie doktora polonistyki. Tym samym zakończył się postpunkowy okres w ich twórczości, a rozpoczął bardziej eksperymentalny i niejednoznaczny. Na prze-łomie 2009 i 2010 roku doszło do kolejnych rotacji per-sonalnych. Gitarę basową przejął Piotr Komosiński, zaś Maciek Grzybowski wzbogacił skład o trąbkę. Muzyka zespołu coraz wyraźniej zaczęła zmierzać w kierunku psychodelicznych transów z większym naciskiem na partie syntezatora. Niewątpliwie na jej oniryczną at-mosferę duży wpływ mają również odrealnione tek-sty Rary. Od września b.r. zespół znów zaczął działać jako kwartet. W listopadzie 2010 roku zarejestrował w studiu Vintage Records materiał na drugą płytę, któ-rej wydanie planowane jest w 2011 roku. Muzycy wolą swojej muzyki nie definiować: „Używamy gitar, perku-sji, syntezatora, trąbki i głosu, ale nie uważamy, żeby miało to nas do czegokolwiek zobowiązywać”.

Podczas występów na żywo grany jest pakiet pre-mierowych piosenek oraz kilka hitów z pierwszej płyty.

Page 14: Bydgoski Informator Kulturalny

12 | | Lipiec / sierpień 2011

17-2

0 lip

ca

Skład: Nicolai Kubik – perkusjaBlaise Lipiński – syntezator, melodicaPiotr Komosiński – basRara – gitara, wokal

17.07.2011, godz. 16.00, Stary RynekCircus Clown – widowisko dla dzieci

17.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekOrkiestra Dęta – koncert

18.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekJazz na Rynku – Yanina Free Wave – koncert

Janusz Iwański (pseudonim YANINA) urodził się 22 kwietnia 1956 w Częstochowie. Debiutował w 1970 roku w takich grupach jak: Kalejdoskop, &Cerm oraz Reverberator. W 1977 roku z Krzysztofem Majchrza-kiem i  Czesławem Łękiem zaczął tworzyć jazzowy zespół, który w 1979 roku przyjął nazwę Tie Break. W 1980 r. grupa wygrała festiwal Jazz Juniors. Kolejne ważne zespoły, które współtworzył to: Free Coopera-tion (1983), Svora (1984), w której powstawały pierw-sze wspólne piosenki ze Stanisławem Soyką i w tym samym roku Woo Boo Doo. Wielki sukces przyniósł mu kolejny duet Soyka Yanina, który powstał w 1988 r. i zaowocował wieloma płytami oraz przebojami. Pod

koniec 1993 r. ukazał się tomik wierszy pt. „Sukien-ki i warkocze” ilustrowany fotografiami Wojciecha Prażmowskiego. W 1995 r. pojawiła się pierwsza so-lowa płyta Yaniny „Portret wewnętrzny”, zawierająca piosenki z przebojem „Wielkie podzielenie”. W 1998 Yanina zaprosił do współpracy młodych muzyków, tworząc kwartet jazzowy YANINA i KaPeLa. Zespół na-grał i wydał dwie płyty: „2001” oraz „The Searchers For Something”. Koncertował w takich krajach jak Polska, Meksyk, USA, Szwecja, Dania, Kanada, Niemcy, Rosja, Czechy i Słowacja i Austria. Nagrywał m.in. z Toma-szem Stańką, Bobem Stewartem, Adamem Rogersem, Wallisem Buchananem, Loko Richterem, Andrzejem Przybielskim i Zbigniewem Preisnerem.

19.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekFriday Faces – koncert

19.07.2011, godz. 20.30, Stary RynekPchełki – koncert

Pchełki to przedstawiciele nowego nurtu w muzy-ce, hop-siupu. Etno, post-rock i psychodeliczny pop łączą się z połamanym rytmem jungle‘u, transowością trip-hopu, frywolnością jazzu i pociesznością metalu. W  skład kapeli wchodzą: Marta Rogalsdóttir (wokal, flet), Paweł Rychert (instrumenty klawiszowe, elektro-nika), Świstak Rogalsson (bas), Damian Kowalski (per-kusja). Pchełki grały między innymi na festiwalach: Open‘er 2009, OffFestival 2008, FAMA2008 - Nagroda Trytona za największą osobowość artystyczną, Nowa Tradycja – wyróżnienie dla wokalistki. Zespół współ-tworzył w roku 2010 spektakl „Knock on Unpainted Wood” wraz z duńskim teatrem tańca Mute Comp Phy-sical Theatre. Pchełkom przyświeca idea by życie miało sens, było różnorodne i uczciwe.

20.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekEuro-Środa – FR ANC JA

p a t R O N a t m e d i a l N y :

Page 15: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 13

21.07.2011, godz. 20.00, Stary RynekBrylewski i 52UM – koncert

52UM (czyt. SZUM) to efekt spotkania legendy pol-skiej muzyki Roberta Brylewskiego z lekarzem Kon-radem Januszkiem. Ta historia sięga 2001 roku, gdy mieszkający wówczas w Warszawie Januszek nawiązał kontakt z Robertem Brylewskim. Zaczęli „wpadać do siebie” i razem grywać na gitarach. Niezobowiązujące muzykowanie dwóch przyjaciół w warszawskiej kawa-lerce skończyło się na Śląsku, gdzie we współpracy z fil-mowcem Pawłem Bogoczem i 44. artystami z różnych dziedzin sztuki powstał fonograficzny debiut 52UMu zawierający oryginalne kompozycje, płytę z remiksami i  trzecią – z teledyskami do każdego z utworów. W tej niezwykłej produkcji udział wzięli m. in.: Tymon Tymań-ski, poeta Krzysztof Siwczyk, Tomasz Lipiński, Marcin Macuk, Artur Hajdasz, Tomasz Leś, Martyna Załoga, Ja-cek Opiełko, Jacek Poniedziałek czy Jerzy Kosałka.

ROBERT BRYLEWSKI – wokal, gitara, melodicaKONRAD JANUSZEK – wokal, gitaraWOJCIECH KONIKIEWICZ – syntezatoryPAWEŁ STAWARZ – wibrafonRAFAŁ NICIŃSKI – basMICHAŁ LEKS – perkusja

21.07.2011, godz. 21.00, Stary RynekKINO LETNIE

22.07.2011, godz. 20.00, Stary RynekNIHIL QUEST – zespół wyróżniony przez MOK w koncercie konkurso-wym Muszla Fest – koncert

23.07.2011, godz. 17.30, Stary Rynekkoncert laureatów konkursu Młode Talenty

24.07.2011, godz. 16.00, Stary RynekTeatr dla dzieci Narwal O królu, który płakał z bólu – spektakl

Teatr Narwal to grupa młodych, twórczych i otwar-tych na świat ludzi. Istniejemy od 2001 roku i działamy na terenie całej Polski. Nasz zespół tworzą poloniści, animatorzy kultury, psycholodzy, plastycy, pedagodzy – każdy patrzy z innej perspektywy na otaczający nas świat, a łączy nas wszystkich zamiłowanie do teatru i żywy kontakt z ludźmi, z publicznością.

24.07.2011, godz. 20.00, Stary RynekDe Press – koncert

Andrzej Dziubek urodził się w Jabłonce w 1953 r. Mając 10 lat został członkiem zespołu Małe Podhale, gdzie śpiewał i tańczył do 15-tego roku życia. Potem w  liceum założył pierwszy własny zespół pod nazwą LOTOny. Zespół grał znane przeboje (Skaldowie, Hendrix, Czerwone Gitary), a występując na weselach dodatkowo jeszcze polki, walce itp. Jako ciekawostkę można dodać, że grupa występowała obowiązkowo w  czarnych golfach. Muzycznie nowe nagrania miesz-

Page 16: Bydgoski Informator Kulturalny

14 | | Lipiec / sierpień 2011

czą się w stylistyce wypracowanej na poprzednich płytach i są adresowane głównie do fanów zespołu. To bardzo solidny gitarowy rock z elementami góralskiego folkloru. Wszelkie eksperymenty dziubek rezerwuje sobie na swoje solowe płyty, które ukazują się od cza-su do czasu w Norwegii i w Polsce pod jego norweskim nazwiskiem NEBB.

25.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekGłyk P.I.K. Trio – koncert

P.atryk Głyk – perkusjai .rek Głyk - wibrafonK.inga Głyk – bas

Wybuchowa mieszanka rodzinnego talentu spowo-dowała spotkanie ojca, syna i córki w bajkowym świecie dźwięków wibrafonu, perkusji i basu. Głyk P.i.K. Trio to nowy projekt Irka Głyka, który charakteryzuje się jedną wspólną myślą i pragnieniem grania. Połączenie wibra-fonu, perkusji i gitary basowej tworzy niepowtarzalne brzmienie, a energia, muzykalność i radość z wspólne-go, rodzinnego muzykowania zostawiają niezapomnia-ne wrażenia słuchaczom.

25.07.2011, godz. 20.30, Stary RynekJazz na Rynku– Raduli/Ścierański/Biskupski

Krzysztof Ścierański (gitara basowa) rozpoczął swą muzyczną drogę jako gitarzysta basowy około 1973 roku. Łącząc gitarę basową z różnymi urządzeniami elektronicznymi, jak harmonizer, delay czy syntezator, a także stosując specjalne techniki gry, tworzy Ścierański własny, oryginalny świat dźwięków, który frapuje szero-kie kręgi słuchaczy w różnym wieku, nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami.

Marek raduli (gitara) to polski gitarzysta, aranżer, kompozytor, uznany muzyk sesyjny. W swojej karierze solowej związany z takimi gatunkami muzycznymi jak jazz, jazz rock czy blues. Karierę zaczynał w opolskim środowisku, przez pewien czas grał na gitarze i perkusji w jednym z pierwszych składów TSA. W 1982 roku, już jako gitarzysta, związał się na kilka lat z pop-rockowym zespołem Banda i Wanda. W latach 90. był członkiem m.in. Bajmu i grupy Tadeusza Nalepy, jako muzyk se-syjny udzielał się też w wielu innych projektach m.in. z Marylą Rodowicz i Jackiem Skubikowskim. Jednak najbardziej znany jest jako gitarzysta Budki Suflera, w której składzie występował w latach 1993-2003 i z którą nagrał 9 płyt.

Piotr Biskupski (perkusja) ukończył poznańską Akademię muzyczną. Jest cenionym muzykiem stu-dyjnym. Wraz z Mariuszem Bogdanowiczem tworzy jedną z najlepszych w Polsce sekcji rytmicznych (Ma-riusz Bogdanowicz Group). Występował ze Zbignie-wem Namysłowskim, grał w kwartecie Tomasza Szu-kalskiego i w Trio Wojciecha Karolaka. Piotr Biskupski jest poszukiwanym muzykiem studyjnym, który zdo-bywa szerokie uznanie również jako pedagog, wykła-da na kursach i warsztatach perkusyjnych i jazzowych. Jest artystą absolutnie perfekcyjnym technicznie, o  niespotykanej wrażliwości. Jak mało kto potrafi wydobyć ze swego instrumentu nieskończoną paletę barw i nastrojów

26.07.2011. godz. 19.00. Stary RynekMuzyka z Mózgu – Ed Wood, Niwea – koncert

Początkowo Ontos w 1998 roku założył formację Wo-oded, do której Hegezjasz dołączył w 1999 roku, a która w 2006 roku została przemianowana na Ed Wood. Gatu-nek: Screamo / Surf / Western Swing. Skład: Hegezjasz

p a t R O N a t m e d i a l N y :

Page 17: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 15

27-30 lipca

zwany Nawołującym Do Śmierci: Stiff Alpinista (praw-dziwe nazwisko) – perkusja, John Ontos: Girth McGarth – gitarzysta

27.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekIndiański wieczór

Spotkanie przypominające formą dawne obozowi-ska Indian – ukazujące i promujące kulturę indiańską; obcowanie z kulturą indiańską w formie wypoczynku, spotkań towarzyskich i wszelkiego rodzaju wymiany kulturalnej.

28.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekPowieki – koncert

Po w i e k i , f o t . A l e k s a n d r a P av o n i

Powieki to warszawskie trio. Grupa zaczęła koncerto-wać w 2006 roku supportując od tego czasu m.in. Pink Freud, Świetliki, fiński Underwater Sleeping Society czy rosyjski Everything Is Made In China. Do tej pory zagrała blisko 80 koncertów w całej Polsce. Niektórym występom towarzyszą wizualizacje autorstwa Magda-leny Szydłowskiej. W 2008 roku ukazał się promocyjny materiał „Trzaski”, a rok później światło dzienne ujrzało drugie wydawnictwo – „Szepty”. Piosenki zespołu tra-fiły na kompilacje „We Are From Poland vol.3”, „Alter-nativepop vol.1” oraz na składankę sygnowaną przez słowacki magazyn kultury eksperymentalnej VLNA. Prezentowane były również na antenie radiowej Trójki, m.in. w audycjach Piotra Stelmacha i ś.p. Janusza „Kosy” Kosińskiego. Obecnie formacja skupia się głównie na pracy nad nowym materiałem. Warstwa dźwiękowa ze-społu oscyluje wokół post-rockowego brzmienia okra-szonego dawką melodyjnego transu i psychodelii z do-mieszką surrealistycznych słownych opowieści. Powieki występują w składzie: Piotr Cudnok – bas, głos; Michał Zych – perkusja; Maciej Zych – gitara, głos nr 2.

28.07.2011, godz. 21.00, Stary RynekKINO LETNIE

29.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek Muzyczny Ogród WOKiS – Yellow Cab – koncert

To bardzo ciekawa formacja, choć istnieje dopiero od 2004 r. Tworzą go muzycy z dużym doświadczeniem scenicznym, zainspirowani twórczością Roberta John-sona, Muddyego Watersa, Williama Clarkea czy Roda Piazzy. Zespół mimo krótkiego istnienia kreuje swój własny niepowtarzalny styl, którego składowe to: boga-te doświadczenie każdego z muzyków, niepowtarzalne brzmienie zespołu wynikające z charakterystycznego instrumentarium oraz zróżnicowane upodobania mu-zyczne, których wypadkową jest blues akustyczny. Gru-pa prezentuje repertuar utrzymany w konwencji bluesa z Delty Missisipi z elementami country bluesa. W 2006 do grupy dołączył Łukasz Rumpel, harmonijkarz, wo-kalista, zwycięzca wielu konkursów dla harmonijkarzy, stały współpracownik pisma TWÓJ BLUES oraz wykła-dowca warsztatów dla harmonijkarzy bluesowych. Po-czątek roku 2007 to nowy etap w działalności YELLOW CAB. Współpraca z młodym i obiecującym perkusistą Miłoszem Szulkowskim dopełniła i w pełni skrystalizo-wała akustyczne brzmienie grupy. Atutem grupy jest niepowtarzalne brzmienie wynikające ze świadomego wyboru instrumentów akustycznych, a tym samym po-wrót do źródeł bluesa, własne oryginalne wersje przed-stawianych kompozycji, poparte śpiewem wszystkich muzyków oraz nieskrywana radość ze wspólnego gra-nia.

Skład: Wojtek Hamkało – gitara, gitara Dobro, śpiew; Łukasz Rumpel – harmonijka ustna, śpiew; Andrzej Wy-rwicki – kontrabas, śpiew; Miłosz Szulkowski – perkusja

30.07.2011, godz. 20.00, Stary RynekAnna Faber – koncert

Zespół Anny Faber (harfa elektryczna) jest jedyną w  Europie grupą muzyczną z harfą elektryczną jako instrumentem wiodącym (po ANDREASIE VOLLENWE-IDERZE). Ma własny styl,określany jako „atmospheric pop”. Liderka zespołu jest harfistka Anna Faber, a to-warzyszą jej:

Page 18: Bydgoski Informator Kulturalny

16 | | Lipiec / sierpień 2011

1-7

lipca

31.07.2011, godz. 19.00, Stary RynekOrkiestra Dęta – koncert

1.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekJazz na Rynku – Ilona Damięcka – koncert

Ilona Damięcka – znana wcześniej jako Ilona Gliwa, pianistka, kompozytorka, wokalistka… Absolwent-ka Akademii Muzycznej w Katowicach. Uczestniczka warsztatów jazzowych w Puławach i Chodzieży, gdzie wykładali tacy pianiści jak: Kuba Stankiewicz, Artur Dutkiewicz, Wojciech Niedziela, Bogdan Hołownia. Laureatka Konkursu Kompozytorskiego im. Krzysztofa Komedy w Słupsku w 1999 roku – III nagroda za utwór „Bossa For Bosa” do tekstu Andrzeja Schmidta. Od naj-młodszych lat rozwijała się pod kierunkiem Wojciecha Niedzieli, u którego zdobywała wiedzę na temat har-monii i improwizacji oraz stylów jazzowych.

2.08.2011, godz. 17.00, Stary RynekPokaz tanga argentyńskiego – Szkoła Nexus

2.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekLeonard Luther – koncert

Leonard Luther o sobie: Od urodzenia, czyli od z lekka czterech dekad, związany jestem z Bydgoszczą – mia-stem nad Brdą, rzeką, którą lubię najbardziej na świecie. Z upodobaniem i pasją oddałem się poezji śpiewanej. Wykorzystałem szansę współpracy z: Aleksandrą Baciń-ską, Ludwikiem Lipnickim, Mariuszem Trzaską, Wiesła-wem Sikorskim, Sławomirem Lutrem, Piotrem Benec-kim, czy Sławomirem Krysiem, którzy oddali mi swoje słowa w muzyczną wieczystą dzierżawę, a na deskach popularnych festiwali i przeglądów, takich jak: Yapa, Da-nielka, Bazuna, Włóczęga, Studencki Festiwal Piosenki w  Krakowie, czy Swojskie Klimaty, wyśpiewałem nie-jedną nagrodę. Do dziś ze szczególnym sentymentem wspominam indywidualne, prywatne nagrody, przy-

p a t R O N a t m e d i a l N y :

flet poprzeczny(flety ludowe) – Luiza Figielskrzypce (śpiew,instr.klawiszowe) – Piotr A. Sawicki,konga (instr.perkusyjne) – Monika Szulińska,gitara basowa – Martek Matwiejczyk.

Zespół występował już w wielu renomowanych sce-nach w Polsce i Europie, był supportem dla Ritchiego Blackmoora (byłe Deep Purple), a w 2010 roku dla Go-rana Bregovica. Styl muzyczny i image Anny Faber jest inspirowany muzyka celtycką, z improwizacją i wokali-zami. Łączy tradycję z nowoczesnym wykorzystaniem harfy elektrycznej, która dzięki specjalnym przystaw-kom może być instrumentem wiodącym w zespole. Anna Faber jest wykształconą profesjonalnie artystką (absolwentką Akademii Muzycznej w Warszawie), kom-pozytorką, aranżerką, liderką zespołu, prowadzi szkole-nia z zakresu rozpuszczania tremy scenicznej.

31.07.2011, godz. 16.00, Stary RynekTeatr dla dzieci Gargulec – spektakl Wybierz numer 112

Barwny spektakl dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym pozwalający zapamiętać i zrozu-mieć, do czego służy numer 112. Wartka i obfitująca w  niespodziewane wydarzenia akcja nie pozwala wi-dzom się nudzić. Jednocześnie w scenariuszu zadbano, aby mówiąc o sytuacjach grozy, nie straszyć najmłod-szych. Wszystkie sytuacje, wymagające użycia telefo-nu alarmowego, zagrane są w charakterystyczny, kre-skówkowy sposób. Bajka jest okraszona piosenkami, w których powtarzający się refren pozwala zapamiętać ów numer 112. Walory edukacyjne nie do przecenienia. Postacie barwne i charakterystyczne: strażak, policjant, lekarz, chochlik, Pan Telefon itp. Główna bohaterka to mała dziewczynka Ania. Efekty specjalne!!! – dym wyła-niający się spod kurtyny.

Page 19: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 17

3-7 sierpnia

znane mi przez: Stare Dobre Małżeństwo na Yapie w 1989 roku i przez Agnieszkę Osiecką na Studenckim Festiwalu w Krakowie, czego finałem był udział w programie Buti-qe. Zespół wykonuje muzykę z pogranicza rock and roll i  country kierując się także w stronę rhythm&bluesa. Jako rodowity bydgoszczanin pragnę więc wraz z  ze-społem kultywować ten kierunek muzyki na rockowo w konwencji rockn’rolla w oparciu o twórczość własną, a także standardy tej muzyki. Muzyka w konwencji, którą proponujemy podoba się i trafia do szerokiego grona odbiorców o czym przekonaliśmy się niejednokrotnie. Jako specyficzny rodzaj promocji naszego grodu nad Brdą gdziekolwiek koncertujemy zaznaczamy, że zespół pochodzi z Bydgoszczy.

  3.08.2011, godz. 18.00 Węgliszek, godz. 19.00 Stary RynekEuro-Środa – AUSTRIA – Wiedeński wieczór muzyczny

Wirtualna podróż przez Austrię – przegląd filmów połączony z turystyczną, kulturalną i kulinarną pro-mocją Austrii (degustacja kawy wiedeńskiej i tortu Sa-chera); godz. 19.00 Stary Rynek – Bal na wiedeńskim Hietzingu – widowisko muzyczne oraz koncert muzyki wiedeńskiej w wykonaniu Orkiestry im. Johanna Straus-sa pod. kier. Marka Czekały, pokaz i konkurs walca wie-deńskiego, konkurs wiedzy na temat Wiednia

4.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekPinkroom – koncert

4.08.2011, godz. 21.00, Stary RynekKINO LETNIE

5.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekMuzyczny Ogród WOKiS – Kuro Blues Band – koncert

6.08.2011, godz. 20.00, Stary RynekDori.Fi – koncert

DoriFi to pasjonatka życia, wokalistka, autorka mu-zyki i wyrazistych tekstow, energetyczna frontmanka i siła sprawczo-napędowa zespołu DoriFi, zarówno w  tekstach jak i muzyce ceni sobie prawdziwość i ra-dość z tworzenia. Pisze prostolinijnie, czasami wręcz bezczelnie, żartobliwie lub też całkiem na odwrót – po-etyzująco, bardzo kobieco. Niezwykle energetyczna na scenie, kocha ciekawe melodie oparte na osadzonych groovach, a najblizsze stylistycznie jej sercu są wszyst-kie swing’ujące nurty: hip-hop, jazz, nu soul, r’n’b, funky i raga. Skład DoriFi z miksującym się właśnie materiałem zagrał już całkiem sporo koncertów.

Skład doriFi: Marta Koszarek, Maciek Starnawski – głosy wspomagające; Artur Michalski – klawisze; Piotr Gajewski – bas; Tomek Mądzielewski – bębny; Artur Twarowski – gitara; Christian Broniarz – saksofon; Mi-łosz Gawryłkiewicz – trąba

7.08.2011, godz. 16.00, Stary RynekTeatr dla dzieci Gargulec Nowe przy-gody Smoka Wawelskiego – czyli Wisłą przez Polskę – spektakl

Bardzo wesoły spektakl, pozwalający zapoznać się z  historią i charakterem ważniejszych miast, leżących nad najdłuższą rzeką w Polsce. Spektakl oparty na pol-skich legendach. Nie bójmy się – nasz Smok to sympa-tyczna i dystyngowana postać; czasem tylko zdarzy mu się kichnąć dymem. Czeka go pełna przygód podróż z Krakowa do Gdańska. Na swej drodze spotka rycerza – Zawiszę Czarnego, warszawską Syrenkę, ducha ze sta-rego zamku. Nastrojowa epokowa muzyka.

7.08.2011, godz. 18.00, Stary RynekSentido del Tango – koncert i warsztaty tanga argentyńskiego – Szkoła Nexus

W programie: Taneczne Tanga Argentyńskie (tanga, milongi, tango-walce) i utwory Tango Nuevo Astora Piazzolli we własnych aranżacjach. Zespół w składzie: Piotr Kopietz – bandoneon, akordina; Gabriela Ma-chowska-Kopietz – fortepian; Mateusz Szemraj – gitara.

Page 20: Bydgoski Informator Kulturalny

18 | | Lipiec / sierpień 2011

8-11

sie

rpni

a

od czerwca 1998 r. Mimo „klasycznego” wykształcenia i  składu, nie jesteśmy zespołem klasycznym. Chociaż bliski nam jest folkowy rodzaj ekspresji, nie jesteśmy także kapelą folkową (mimo, że to pojęcie w ostatnich latach okazało się bardzo pojemne). To co gramy moż-na określić mianem: „folkowy nurt muzyki klasycznej”. Szperając w bibliotekach, antykwariatach i rodzinnych szpargałach (pochodzimy z rodzin o muzycznych trady-cjach) szukamy tego, co stworzone zostało w czasie spo-tkań muzyki tzw. „poważnej” z muzyką taneczną. Znaj-dujemy na ogół szczątkowe materiały, więc – siłą rzeczy – przyprawiamy je własnymi pomysłami. W ten sposób powstają utwory, które nazywamy „tańcami nieoczywi-stymi”. Czasem zdarza się, że pomysłów jest tak dużo, iż zaczynają żyć własnym życiem. Tak powstają nasze kompozycje, głęboko osadzone w klimatach naszych muzycznych zauroczeń. Wśród naszych muzycznych fascynacji znajdują się ogniste czardasze i „połamane” rytmicznie tańce bałkańskie, żywiołowe (a niekiedy no-stalgiczne) melodie klezmerskie oraz zadziorne tanga – nie tylko argentyńskie. Szczególną estymą darzymy twórczość Astora Piazzolli. (Trio Taklamakan)

10.08.2011, godz. 18.15, Stary RynekEuro-Środa – HISzPANIA

Pokaz tanga argentyńskiego szkoły tańca Fundacji Duende Flamenco, koncert flamenco Danza Del Fuego.

11.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekOysterEye

OysterEye to funkcjonująca od 2006 roku formacja bydgosko-chełmińska, w której skład wchodzą: Mi-chalina Bruzdewicz (voc.), Michał Mielewczyk (bas.), Mariusz Mitura (perk.) i Marcin Maniewski (git.). Muzy-

p a t R O N a t m e d i a l N y :

8.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekJazz na Rynku – Eddie Henderson & Leszek Kułakowski Quartet – koncert

Leszek KUŁAKOWSKI – fortepian; Eddie HENDERSON – trąbka, flugelhorn; Piotr KUŁAKOWSKI – kontrabas; Ja-cek PELC – perkusja

Premierowy projekt Eddie Henderson & Leszek Ku-łakowski Quartet proponuje szeroki stylistycznie pro-gram od groove\’owych utworów po wysublimowaną poetykę i zabawę brzmieniem. Naczelną ideą kompo-zycji jest kontrast, szukanie nowych barw pomiędzy fortepianem i trąbką. W tej melodycznej dyskusji uczestniczą również kontrabas i perkusja. Kompozycje są nasycone osobowością L. Kułakowskiego i posiada-ją jazzowy drive. Spotkanie artystycznych osobowości Eddiego Hendersona (jednego z najwybitniejszych trę-baczy współczesnego jazzu, kontynującego davisowski liryzm i brzmienie) z wizjonerem jazzu Leszkiem Kuła-kowskim (artystą odważnym i bezkompromisowym) doprowadzi do ekscytujących zdarzeń muzycznych. Eddie Henderson – wychowany w miłości do jazzu – pierwsze lekcje gry na trąbce pobierał u samego Luisa Armstronga. W tajniki wiedzy muzycznej wprowadzali Eddiego: Duke Ellington, Count Basie, Billie Holiday. Ar-tysta współpracował z ikonami jazzu: H. Hancockiem, W. Shorterem, i całą plejadą wybitnych osobowości współczesnego jazzu .Jest geniuszem jazzowej trąbki.

Z kolei Leszek Kułakowski to artysta o ogromnej wy-obraźni muzycznej, kreatywnie eksperymentuje ze swoją muzyką, inspirując się m.in. Chopinem, folklorem kaszubskim, tzw. trzecim nurtem. Stworzył projekt ko-medowski z yassowcami, a dla Tomasza Stańki zaaranżo-wał K. Komedę na orkiestrę symfoniczną. Laureat płyty roku – Eurofonia – w ankiecie Jazz Forum za 2000 r. Obsa-dę zespołu uzupełniają znakomity Jacek Pelc na perkusji i młody „lew jazzowy” Piotr Kułakowski na kontrabasie.

9.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekTRIO TAKLAMAKAN – koncert

Jesteśmy absolwentami Akademii Muzycznej w Po-znaniu, a nasz zespół – TRIO TAKLAMAKAN – istnieje

Page 21: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 19

12-14 sierpnia

kę zespołu określa się jako okołorockową, jazzującą, jednak sami muzycy dalecy są od tak „jednoznacz-nych” ocen. „Każdy z nas słucha bardzo różnorodnych dźwięków, które na pewno mają wplyw na to, co gra-my i tworzymy, jednak dla nas najważniejsze jest, aby ta muzyka była szczera i niebanalna. Chodzi o to, aby oddać emocje, które są w nas. Gramy, bo kochamy to robić i nie zawracamy sobie głowy dookreślaniem na-szej twórczości. Rzeczywiście muzykę tę ciężko jest nazwać. Słychać elementy jazzu, chillout’u czy bardziej rockowej energii. Mamy nadzieję, że można doszukać się w tym co tworzymy nowych rozwiązań, a to zawsze przecież prowadzi do czegoś dobrego.” – mówi o mu-zyce OysterEye gitarzysta Marcin Maniewski

11.08.2011, godz. 21.00, Stary RynekKINO LETNIE

12.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekMuzyczny Ogród WOKiS – Marek Wojtowicz

Marek Wojtowicz (rocznik 1963) – urodziłem się w  czasach Revivalu Bluesowego w latach 60-tych. Bluesem zainteresowałem się w szkole podstawowej w  wieku 15 lat, wtedy bluesa słuchał mój starszy brat Andrzej, głównie były to audycje Marii Jurkowskiej Blu-es Wczoraj i Dziś (kilka lat później miałem okazję poznać osobiście Panią Marię). Audycje radiowe były w sumie jedynym moim stałym źródłem bluesa. Zapisywałem starych mistrzów na taśmie magnetofonowej. Później pojawiły się płyty The Legacy of The Blues oraz Blues Roots. I to wszystko jeśli chodzi o nagrania na ówcze-sne trudne czasy dla bluesa. W owym czasie dwa razy zagrałem bluesa, raz na festiwalu w Szczecinie – Blues Strefy Wolnocłowej, oraz w Koszalinie – Domek Kata. Przez długie lata nigdzie nie występowałem, byłem „domorosłym” bluesmanem. Poważne granie rozpo-cząłem w 2002 r. na festiwalu Noc Bluesowa w Rawie Mazowieckiej itp.

  13.08.2011,  godz.  16.00, Kościół  p.w.  św. Mikołaja, Bydgoszcz – Stary FordonKoncert uczestników Paderewski Pia-no Academy

13.08.2011, godz. 20.00, Stary RynekŁąki Łan – koncert

Pewnego razu pod liściem jełopianu spotkało się sze-ściu niezwykłych smakoszy pyłku i nektaru kwiatowe-go: Poń Kolny, Niesforny Bonk, Zając Cokictokloc, Jeżus Marian, MegaMotyl oraz mały skrzat imieniem Papro-dziad. Paprodziadowi udało się wygrzebać ze swojego tobołka dziwaczny flakon, którego zawartością poczę-stował wszystkich członków Łąki Łanu. Wtem, wicher okrutny wzbił kurz w powietrze, zrobiło się ciemno jak w brzuchu gąsienicy, ptaki umilkły, kwiaty pozwijały płatki a straszliwy piorun przeszył zsiniały nieboskłon. Na szczęście nie nastąpiło nic więcej oprócz deszczu,

który zmoczył im skrzydła i kubraki. Wrócili więc do swego grzyba prawdziwego, wyjęli instrumenty i zgrali ŁąkiFunka…

Łąki Łan to zespół grający według samych muzyków „Łąki Funk”, a według recenzentów połączenie muzyki punk oraz funk. Ich ostatnia płyta „Łąkiłanda” pozosta-wiła niezmywalny ślad we wszystkich sercach, które mogły się kołysać w jej rytmie. W lutym 2010 roku krą-żek ten uzyskał nominację do nagrody polskiego prze-mysłu fonograficznego „Fryderyka” w kategorii muzy-ka alternatywna. Koncerty Łąki Łan przez lata zostały owiane legendą, a sam zespół okrzyknięty najlepszym zespołem koncertowym. Ich niesamowite kostiumy i performance sceniczny tworzą niezapomniane wido-wisko, które mogli zobaczyć uczestnicy największych festiwali w kraju i za granicą.

Łąki Łan to: POŃ KOLNY – Jarosław Jóźwik – piano (Nosowska, Hey, Fisz, Reni Jusis); BONK – Michał Chęć – gitara, voc. (Nosowska, Czess Band, Reni Jusis); MEGA MOTYL – Piotr Koźbielski – drums, voc. (Czess Band, JWP, Pono, Phantom Taxi Ride); PAPRODZIAD – Włodzi-mierz Dębowski – voc. (Czess Band, November Project); ZAJĄC COKICTOKLOC – Bartek Królik – bass, voc., key. (Sistars, Agnieszka Chylińska, Bracia); JEŻUS MARIAN – Marek Piotrowski – key. (Sistars, Agnieszka Chylińska)

14.08.2011, godz. 16.00, Stary RynekTeatr Duet – spektakl dla dzieci Po-marańczowa pantera

Bajka na podstawie przygód „Różowej Pantery”, dynamiczna, humorystyczna. Opowiada o nauce wy-

Page 22: Bydgoski Informator Kulturalny

20 | | Lipiec / sierpień 2011

14-1

5 si

erpn

ia

trwałości, konsekwentnym dążeniu do celu, walce z  przeciwnościami oraz kreatywnym, elastycznym i  abstrakcyjnym myśleniu. Uczy dzieci innowacyjnego i przedsiębiorczego podejścia do życia. Bajka składa się z 3 bardzo humorystycznych scen, w których pantera wraz z zaprzyjaźniona krową zmagają się z przeciwno-ściami jakie im szykuje los.

14.08.2011, godz. 18.00, Stary RynekBydgoszcz Klezmer Band

Bydgoszcz Klezmer Band powstał w 2011 roku. Ideą zespołu jest próba wymknięcia się z jasnych po-działów gatunków muzycznych poprzez fuzję stylów, takich jak: jazz, muzyka awangardowa, bałkańska czy współczesna kameralistyka. Podstawą do budowania niepowtarzalnych aranżacji są tematy tradycyjnej mu-zyki żydowskiej a głównym środkiem wykonawczym jest improwizacja. BKB to pięciu świetnie wyszkolo-nych instrumentalistów, którzy są laureatami kilkudzie-sięciu konkursów muzycznych rangi ogólnopolskiej oraz międzynarodowej. Kreatywność, spontaniczność, optymizm, wysoka wrażliwość oraz pełna garść energii to główne cechy, które łączą tych muzyków. W trakcie budowania repertuaru zależało im, aby stworzyć zróż-nicowany oraz atrakcyjny dla publiczności materiał mu-zyczny… i udało się!!! Zespół podczas koncertów stawia przede wszystkim na czerpanie przyjemności ze wspól-nego muzykowania, przez co buduje wieź między wy-konawcami a publicznością.

14.08.2011, godz. 19.30, Stary RynekOrkiestra dęta

15.08.2011, godz. 17.30, Stary RynekBydgoski Chór Gospel

Założycielem, dyrygentem i managerem, działające-go przy APK chóru gospel jest Piotr Pawlicki. Bydgoski Chór Gospel był pierwszym chórem w dawnym woje-wództwie bydgoskim. Obecnie liczy on ponad 30 osób i skupia ludzi w różnym wieku. Stara się często uczest-niczyć w warsztatach muzyki gospel prowadzonych przez instruktorów ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii stąd też m.in. pozyskuje repertuar. Na swoim koncie ma już kilka koncertów telewizyjnych. Swoimi występami uświetniał takie gale jak: „Wybór najlepsze-go sportowca roku w województwie kujawsko–pomor-

skim, „Złota Setka Pomorza i Kujaw”. Jego koncerty cie-szą publiczność nie tylko w regionie, ale i w całym kraju. Kolejnym atutem chóru jest współpraca ze wspaniały-mi muzykami, którzy grają z czołówką gwiazd polskiej sceny muzycznej. Bydgoski Chór Gospel stara się prze-kładać muzykę gospel na swój własny język muzyczny, często wykorzystując w swoich aranżacjach inne ga-tunki muzyczne. W repertuarze oprócz muzyki gospel znajdują się również znane utwory muzyki popularnej.

Piotr Pawlicki – Dyrygent Bydgoskiego Chóru Gospel to charyzmatyczny dyrygent, autor piosenek, aranżer, instrumentalista, instruktor warsztatów gospel, wokali-sta i pedagog. Skończył studia na kierunku edukacja ar-tystyczna w zakresie sztuki muzycznej na Uniwersyte-cie im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, oraz studia podyplomowe na kierunku Pedagogika Opiekuńczo – Wychowawcza na Uniwersytecie im. Adama Mickie-wicza w Poznaniu. Uczestnik warsztatów muzycznych. Jest laureatem ogólnopolskich festiwali piosenki.

15.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekJazz na Rynku – Janusz Szrom i L.A. Trio – koncert

Janusz szrom. W roku 1977 rodzice postanowili po-słać Janusza do Ogniska Muzycznego przy Państwowej Szkole Muzycznej I st. w Nysie. Instrument główny – for-tepian. Tak rozpoczęła się muzyczna edukacja przyszłe-go wokalisty jazzowego. W roku 1981 W Państwowej Szkole Muzycznej I st. w Chrzanowie Janusz rozpoczął swoją 12-letnią przygodę z trąbką. Dyplom ukończenia Państwowej Szkoły Muzycznej II st. im. Władysława Że-leńskiego w Krakowie otrzymał w roku 1989. Kolejnym krokiem w drodze do świata muzyki była nauka gry na organach na wydziale Muzyki Liturgicznej Papieskiej Akademii Muzycznej w Krakowie. Rok 1990 zaowoco-wał zdanym egzaminem wstępnym na Wydział Teorii Muzyki w Akademii Muzycznej w Krakowie. Rok później Janusz zdał na swoją wymarzoną uczelnię…

L.A. Trio powstało w 1994. Gra muzykę w klimacie bardzo charakterystycznym dla Zachodniego Wybrze-ża USA, nienagannie elegancką, klarowną, relaksują-co-swingującą, unoszącą w sobie zapach promenad nadmorskich i dyskretny urok luksusowych nocnych klubów „Miasta Aniołów”. Liderem, a zarazem duszą i natchnieniem grupy, jest Bogdan Hołownia – wybitny pianista, ceniony i lubiany w środowiskach jazzowych po obu stronach oceanu (dyplom Berklee College of Music w Bostonie). Olbrzymia wiedza muzyczna, do-świadczenia niezliczonych koncertów oraz natura mu-zyka ciągle poszukującego nowych dróg zapewniają mu zasłużenie godne miejsce wśród elity polskich pianistów jazzowych. Na kontrabasie towarzyszy mu Andrzej „Bruner” Gulczyński, niegdyś basista legen-darnej Nocnej Zmiany Bluesa, obecnie prowadzący wła-sny kwartet jazzowy Brunerschaft. Z uwagi na bardzo wysokie umiejętności muzyczne zapraszany jest do współpracy przez wielu muzyków. Perkusistą tria jest Józef Eliasz – niekwestionowany mistrz swojej profesji,

p a t R O N a t m e d i a l N y :

Page 23: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 21

16-18 sierpnia

którego kunszt techniczny, niezwykła wrażliwość mu-zyczna i doświadczenie stawiają go w czołówce perku-sistów jazzowych w kraju. Prowadzi z sukcesami własny big band, jednocześnie jest właścicielem i animatorem klubu jazzowego Eljazz w Bydgoszczy.

16.08.2011, godz. 17.00, Stary Rynekkoncert ku czci Andrzeja Przybielskiego

Andrzej Przybielski (ur. 9 sierpnia 1944, zm. 9 lutego 2011 w Bydgoszczy) – polski trębacz jazzowy, związa-

ny z polską sceną awangardową i free jazzową. W 1968 wraz z „Trio Gdańsk” został laureatem konkursu Jazz nad Odrą. W 1969 wraz z „Formacją Muzyki Współcze-snej” wystąpił na Jazz Jamboree. Współtworzył muzykę dla Teatru Narodowego, Teatru Performer z Zamościa, Sceny Teatru Witkacego w Zakopanem. Współpracował z takimi muzykami, jak: Helmut Nadolski, Jacek Bed-narek, Andrzej Kurylewicz, Czesław Niemen, Tomasz Stańko, Stanisław Sojka, Adam Hanuszkiewicz, Wan-da Warska, Marcin Oleś i Bartłomiej Brat Oleś, Ryszard Tymon Tymański, Wojciech Konikewicz, Józef Skrzek. Współtwórca i współlider grup Sesja, Big Band Free Co-operation, Asocjacja Andrzeja Przybielskiego, Acoustic Action. W latach 90. współpracował z muzykami sceny-yassowej, m.in. w grupie NRD.

W koncercie udział wezmą:Rafał Gorzycki z zespołemBracia OleśSławek Janicki z zespołemWojciech Konikiewicz z zespołemGrzegorz Nadolny z zespołem

17.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekEuro-Środa – WęGRY – Czardasz nad Brdą

Słowno-muzyczny koncert pod patronatem Amba-sady Węgierskiej w Warszawie, którego celem jest za-prezentowanie publiczności bydgoskiej najpiekniejsze popularne czardasze. Czardasz, jako odrębny utwór muzyczny, wywodzi się z tradycyjnej ludowej muzyki węgierskiej, oparty jest na charakterystycznych rytu-ałach tanecznych. W trakcie trwania koncertu na ekra-nie ukazywać się będą węgierskie plenery i zabytki.

Wystapią:Anita Urban – sopranPiotr Trella – tenorRyszard Smęda – basPaweł Lorkowski – skrzypceMaksymilian Olszewski – ksylofonStefan Gołata – gitara basowaMirosław Żyta – perkusjaBogdan Ciesielski – kierownictwo muzyczneTeresa Wądzińska – prowadzenie

18.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekSzulerzy, jubileusz 10-lecia – koncert

Zespół założony w 2001 r. w Inowrocławiu przez zna-nych i doświadczonych muzyków. Jako jedyny w Polsce wykonuje muzykę łączącą rock and rolla z rhythm & bluesem. Ten styl muzyczny – bardzo modny i popular-ny jest energetycznym, rytmicznymi i melodyjnym kok-tajlem muzyki lat 50. i 60-tych. To gwarancja wspaniałej

Wo j c i e c h Ko n i k i e w i c z

G r z e g o r z N a d o l ny z z e s p o ł e m

Rafa

ł Go

rzycki

B r a c i a O l e ś

S ł aw e k J a n i c k i

Page 24: Bydgoski Informator Kulturalny

22 | | Lipiec / sierpień 2011

19-2

0 si

erpn

ia

zabawy i niezapomnianych wrażeń. Dodatkowym atu-tem są również polskie teksty śpiewane przez urokliwą wokalistkę oraz stylowa prezentacja sceniczna.

Szulerzy od lat związani z wytwórnią płytową Flower Records nagrali następujące albumy: Bez Ciebie [2003], Gra w piki daje wyniki (z udziałem Jaromiego Drażew-skiego) [2004; reedycja w 2009], Pilnuj się! [2005], Ko-niec tygodnia [2008].

Nagrania grupy ukazały się również na wielu skła-dankach i antologiach.

Aktualny skład zespołu: Natalia Kaczmarczyk – śpiew; Marcin Szulkowski – gitara; Dominik Abłamowicz – har-monijka; Marek Wikarski – gitara basowa; Miłosz Szul-kowski – perkusja

18.08.2011, godz. 21.00, Stary RynekKINO LETNIE

19.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek Janusz Kopytko Sincopa Jazz Band – koncert

Yespół Sincopa Jazz Band, z Uniwersytetu Industrial de Santander – UIS w Kolumbii kierowany przez swo-jego założyciela – Janusza Kopytkę, powstał w 2004 r. w kolumbijskim mieście Bukaramanga. W krótkim cza-sie Sincopa Jazz Band uplasował się wśród najlepszych grup jazzowych tego kraju. Aktualny skład zespołu tworzą: Joel Santos – sax sopran, Javier Parada – trąbka, Johan Gómez – puzon, Cristian Camilo Carrascal – ban-jo i śpiew, Leonardo Parra – perkusja i Janusz Kopytko – kontrabas, bas i przygotowanie zespołu. Do zespołu należą jeszcze wokalistki – Maria Angelica Gutierrez, Lina Kattiana Bautista i Claudia Patricia Correa. Pomi-

p a t R O N a t m e d i a l N y :

mo tak krókiego okresu działalności Sincopa Jazz Band zagrał dotąd ponad 120 koncertów w Bukaramandze i  innych miastach Kolumbii. Sponsorowany przez Ban-co de la República zrealizował trzy tournee które objęły następujące miasta: Armenia, Barranquilla, Bogotá, Bu-enaventura, Cali, Cartagena, Montería, Pereira, Popay-án, Santa Marta, Sincelejo, Valledupar oraz wielokrotnie zaprezentował się przed publicznością wyspy San An-drés (Karaiby). Zaangażowanie z jakim muzycy Sincopa Jazz Band interpretują jazz tradycyjny sprawia, że każdy koncert zespołu odbija się szerokim echem wśród pu-bliczności, bez znaczenia czy jest to w małej miejsco-wości czy też w elitarnej sali koncertowej stołecznego miasta Bogota. Aktualnie zespół został zakwalifikowany przez kolumbijskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych jako zespół eksportowy z perspektywą reprezentowa-nia Kolumbii poza jej granicami.

20.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek Czekała & Żuki – koncert

Od początku lat osiemdziesiątych w tym samym składzie: Piotr Andrzejewski (gitara, wokal), Adam Staniszewski (gitara, wokal), Marek Posieczek (gitara basowa, wokal), Jerzy Bołka (perkusja), popularyzują największe przeboje Rock’a lat 60 i 70. Głównie utwo-ry The Beatles, której nazwę przejęli w języku polskim oraz innych gwiazd tego okresu: Led Zeppelin, Free, Krzysztofa Klenczona. W Studenckim Centrum Pracy Twórczej „Beanus’70” w Bydgoszczy dołączył do ze-społu, w roli producenta, Mirosław Balbuza, po czym w 1987 roku zadebiutowali na profesjonalnej scenie. Od pierwszego koncertu rodzimy show business i gwiazdy polskiej estrady znakomicie odebrały zespół i należycie oceniły jego wartość polegającą na zaskakującej wier-ności interpretacji z oryginałami, naturalności, a przede wszystkim na spontanicznej radości i żywiołowości promieniującej za sceny. Tym bardziej, że wtedy pre-zentowanie „cudzych” utworów anglojęzycznych na profesjonalnej polskiej estradzie, praktycznie graniczy-ło z cudem w kontekście rodzimej, lansowanej na kulto-wych festiwalach i w mediach twórczości. Wielokrotnie występowali między innymi w USA, Libanie, Izraelu, Francji, Austrii, Szwecji, Holandii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Rosji, Czechach, Słowacji, Białorusi, i na Litwie. Ostatnią propozycją zespołu są prezentacje utworów w  wersjach symfonicznych u boku dyrygentów Jana Walczyńskiego i Marka Czekały. Wśród pereł tego pro-

Page 25: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 23

21 sierpnia

duktu są między innymi interpretacje utworów Kash-mir, The Rain Song (Led Zeppelin), Golden Slumbers, All You Need Is Love (The Beatles), Jesień Idzie Przez Park (Czerwone Gitary) i wiele innych.

  21.08.2011,  godz.  16.00, Kościół  p.w.  św. Mikołaja, Bydgoszcz – Stary FordonKoncert uczestników Paderewski Pia-no Academy

21.08.2011, godz. 16.00, Z.P.P. w OstromeckuEla Dębska Trio – koncert

Ela Dębska – aktorka, kompozytorka a przede wszystkim wyjątkowa polska piosenkarka. Ukończyła Szkołę Muzyczną II st. oraz Akademię Teatralną we Wro-cławiu. Podczas studiów pracowała we Wrocławskiej Operze, z którą odbyła tournee po Włoszech śpiewając opery Verdiego. Będąc aktorką grała w wielu filmach, a także współtworzyła do nich muzykę. Współpracowa-ła m.in. z takimi reżyserami jak: Jan Jakub Kolski, Janusz Kondratiuk, Krzysztof Zanussi. Występowała również w warszawskich teatrach. Jednak swoje miejsce odnala-zła dopiero w muzyce. Gra koncerty, w których najważ-niejszym elementem stał się kontakt z publicznością. Współpracuje z Maciejem Zembatym śpiewając ballady Leonarda Cohena. Wspólnie nagrali kilka płyt i  kon-certują z powodzeniem po całej Polsce. Gra regularnie w  warszawskich i paryskich klubach a jej występom zawsze towarzyszy gorąca atmosfera. Samodzielnie na-grała singiel „Odeszła”, który podbił lokalne rozgłośnie radiowe i gościł na pierwszym miejscu listy przebojów Radia Kraków. Zaistniał również w audycji „Złote Prze-boje” Marka Niedźwieckiego. Śpiewa z powodzeniem zarówno covery jak i własne utwory, ale zawsze w jej własnym oryginalnym stylu. Od 2007 roku przebywa w Paryżu, gdzie koncertuje i nagrywa własny album.

Ela Dębska – gitara i wokalJacek Kaliszewski – basMarcel – bębny

21.08.2011, godz. 16.00, Stary Rynekteatr dla dzieci VAŠKA – spektakl

Teatr VAŠKA nawiązując do tradycji dawnych wę-drownych lalkarzy, dociera wszędzie tam, gdzie teatry stacjonarne dotrzeć nie mogą. Eliminuje negatywne zachowania, wzbogaca słownictwo, rozwija wyobraź-nię dzieci, które niejednokrotnie zaprzyjaźniają się i  utożsamiają z bohaterami przedstawień, czynnie w nich uczestnicząc, uczą się pozytywnych zachowań. Urok teatru bez kurtyny polega na bliskości obcowania dziecka z aktorem, lalką i scenografią.

21.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekMax Klezmer Band – koncert

Zespół Max Klezmer Band został założony w 1998 roku przez Maxa Kowalskiego.Od początku swoje-go działania zespół bazuje na muzyce żydowskiej. Efektem tego jest wytworzenie niepowtarzalnego własnego stylu. W utworach Max Klezmer Band moż-na usłyszeć elementy muzyki klezmerskiej, bałkań-skiej, hinduskiej i jazzu. Zespół koncertuje w Polsce i za granicą (Francja, Niemcy, Austria, Belgia, Szwe-cja, Węgry, Słowacja, Czechy, Łotwa, Białoruś, Luk-semburg, Wielka Brytania, Jamajka, Benin). Zespół współpracuje z artystami sceny polskiej, jak i zagra-nicznej. Dorobek zespołu to kilka płyt (Czar Korzeni Katarzyny Gaertner, Aida &Max Klezmer Band, Aida Nagie Myśli, Aida Kolędy), w tym dwie autorskie Nu Klezmer Project i Tsunami. 30 września 2010 Max Kle-zmer Band w nowym międzynarodowym składzie zakończył nagranie albumu „HUSH HUSH” w Polskim Radio Gdańsk.

Page 26: Bydgoski Informator Kulturalny

24 | | Lipiec / sierpień 2011

22-2

6 si

erpn

ia

p a t R O N a t m e d i a l N y :

skład: Max Kowalski – kontrabas, kompozycja; Micha-el Jones – skrzypce, śpiew, trąbka, djembe, kompozycja; Dominik Strycharski – flet, kompozycja; Jakub Rutkow-ski – perkusja, kompozycja; Stefan Orins – pianino, kom-pozycja; Andrzej Czop „Czoper” – realizator dźwięku i oświetlenia

22.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekJazz na Rynku – Henryk Miśkiewicz Quartet „Full Drive” – koncert

Henry Miśkiewicz – czarodziej saksofonu – oprócz tego, że jest genialnym muzykiem jest także wspaniałym i ciekawym człowiekiem. Rzadko się bowiem zdarza, żeby artysta tego formatu był tak skromny i pełen poko-ry wobec tego co robi. Jego charakterystycznie brzmiącego saksofonu

po prostu nie można pomylić. Chyba śmiało można po-wiedzieć, że potrafiłby wyrazić za jego pomocą niemal każde uczucie. Słuchając go ma się wrażenie, że urodził się z saksofonem w ręku. „Wirtuoz saksofonu i klarnetu, największy chyba żyjący mistrz pięknej melodii” (Anna Maria Jopek).

Wykształcenie zdobywał w klasie klarnetu w Liceum Muzycznym we Wrocławiu (1970) i Akademii Muzycz-nej w Warszawie (1974). Jako kompozytor zadebiuto-wał w wieku 14 lat na festiwalu Jazz nad Odrą we Wro-cławiu, gdzie zdobył wyróżnienie. Jako aranżer został zauważony przy okazji współpracy z Orkiestrą Polskie-go Radia i TVP pod dyr. A. Trzaskowskiego. Karierę jaz-zową rozpoczynał od współpracy z legendarnym już zespołem Jazz Cariers i Studiem Jazzowym Jana Pta-szyna Wróblewskiego. Był związany z wybitnymi pol-skimi muzykami jazzowymi m.in. E. Bem, A. Jagodziń-skim, J. Śmietaną, W. Karolakiem, K. Stankiewiczem, A. Sendeckim. Miał okazję współpracować z Joe Lovano (specjalny projekt na Jazz Jamboree), Mino Cinelu, Patem Metheny (przy okazji projektów Anny Marii Jo-pek), Paulem Kuhnem (podczas koncertów z orkiestrą dla niemieckiego radia West Duiche Rundfung w Berli-nie), a ostatnio wraz z Davidem Murrayem przygotował wspólny program w Teatrze Słowackiego w Krakowie na I Pilsner Urquell Perspective Jazz Festiwal. Grał na wielu festiwalach w kraju i zagranicą. Był zaproszony przez Kancelarię Prezydenta RP do występu przed pre-zydentem Billem Clintonem, a przez zespół Skaldowie do występu w Carnegie Hall. Jan Ptaszyn Wróblewski specjalnie dla niego skomponował koncert na sakso-fon improwizujący i orkiestrę symfoniczną „Altissimo-nica”. Program ten doczekał się swego wydania płyto-wego, którego premiera odbyła się na JVC Jazz Festival w Warszawie.

23.08.2011, godz. 19.00, Stary Ryneklaureaci konkursu im. Andrzeja za-uchy – koncert

24.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekEuro-Środa – NIEMC Y

25.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekSzymon Łukowski Quintet – koncert

Polski saksofonista i klarnecista urodzony w 1986 roku w Bydgoszczy. W 2000 roku uzyskal II nagrodę na XXIX Konkursie Młodego Muzyka w Szczecinku (I nagro-dy nie przyznano). W 2003 roku pod wplywem muzyki Eddiego Danielsa zainteresował sie muzyką jazzową oraz grą na saksofonie. Juz rok pózniej, wraz z Kwarte-tem Jazzowym OSM w Bydgoszczy reprezentowal Pol-ske na Miedzynarodowym Festiwalu Muzycznym dla Młodzieży w Malmo (Szwecja) oraz Kopenhadze (Da-nia). W 2005 roku ukonczył OSM w Bydgoszczy w klasie klarnetu oraz rozpoczął dalszą edukację w  Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy w kla-sie klarnetu prof. Andrzeja Dudzińskiego oraz w klasie saksofonu prof. Macieja Sikały. W czerwcu 2008 roku został laureatem nagrody dla „Najlepszego instrumen-talisty” XIII festiwalu Big Bandów w Nowym Tomyślu, przyznanej przez Jana ‚Ptaszyna‘ Wróblewskiego oraz Leszka Kułakowskiego.

25.08.2011, godz. 21.00, Stary RynekKINO LETNIE

26.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekHB – Harmonijkowy Atak – koncert  26.08.2011, godz. 21.00, K.A. Węgliszek

HB – The Moongang – koncertGrupa The Moongang założona została w 2009 roku

przez młodych chociaż już doświadczonych trójmiej-skich muzyków. W jej skład wchodzą: Joanna Knitter, Piotr Góra, Karol Kozłowski, Marcin Wądołowski, Hu-bert Świątek oraz Roman Badeński. Stylistyka zespołu zakorzeniona jest w bluesie, jednak muzycy czerpią

Page 27: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 25

27-28 sierpnia

inspiracje z wielu gatunków, takich jak jazz, soul czy funky. Jego charakter z jednej strony wyznacza sza-cunek do blues – rockowej tradycji, z drugiej jednak ciągła chęć eksperymentowania, dzięki czemu ich aranżacje cechuje świeżość i nowatorstwo. Grupa może pochwalić się tym, że już w pierwszym roku działalności wystąpiła m.in. na dużej scenie Rawa Blues Festival 2009 w Katowicach, została laureatem konkursu zespołów na Festiwalu Muzycznym im. Ryś-ka Riedla 2010 w Chorzowie oraz jej nagranie trafiło na płytę prezentującą utwory czołowych polskich zespo-łów bluesowych „Antologia Polskiego Bluesa” wydaną pod patronatem radiowej Trójki.

  27.08.2011, godz. 11.00, K.A. WęgliszekHB – konkurs gry na harmonijce ustnej

  27.08.2011, godz. 15.00, K.A WęgliszekHB – warsztaty harmonijkowe z udzia-łem Gilesa Kinga

Giles King uważany jest za jednego z czołowych harmonijkarzy w Zjednoczonym Królestwie. Swoją karierę rozpoczął w klubie Weavers Arms w Londynie, gdzie wstąpił do kapeli. Tam został zauważony przez „Błyskawicę” Williego, który zaprosił go do współpracy podczas trasy koncertowej po Wielkiej Brytanii. Współ-praca obu muzyków trwała prawie dziesięć lat i zaowo-cowała mnóstwem głośnych koncertów na festiwalach bluesowych, między innymi w Stanley, Colne i Burnley. Giles miał również szczęście udać się do Hollywood, by zagrać w legendarnej Blues Cafe u BB Kinga. Giles podróżował też do Los Angeles w celu nagrania nowej płyty, zatytułowanej „Tracks” – „Ścieżki”. Jako członek grupy Hucklebuck, Giles był regularnie widywany w Ain’t Nothing But Blues Bar w Londynie oraz na licznych występach w całym kraju. Gościnnie nagrywał też z licz-nymi znanymi artystami, takimi jak Ian Siegal (pojawił się na jego płycie „Meat & Potatos”), Mick Abraham czy Jon Amor. Poza tym, gościł w audycjach radiowych Joh-nego Walkera, nadawanychw godzinach szczytu przez kanał BBC, programach bluesowych Paula Jonesa i w wielu stacjach w całej Ameryce. Giles był często okre-ślany przez Chara Hama z magazynu „Southland Blues”, wydawanego w Los Angeles, jako „jeden z naszych”

i „pięknie brudny”. Z kolei magazyn „Blues In Britain” publikuje opinię, iż „to, czego ten facet nie wie o oddy-chaniu, nie jest warte uwagi”. Ostatnio Ian Siegal przed-stawił w klubie The 100 Club i określił jako najbardziej uduchowionego harmonijkarza w całym kraju. Giles został także poproszony o prowadzenie warsztatów dla NHL (Narodowa Liga Harmonijkowa) i na spotkaniach organizacji Euro Blues, razem z Adamem Gussowem i Annie Raines. Zespół Hokie Joint, w którym występu-je Giles, otrzymał w Holandii znak jakości Coolbuzz dla debiutanckiego krążka „The Way It Goes”.

27.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekHB – Greg zlap – koncert

Greg Zlap od lat rozwija swój warsztat instrumen-talny, poszerza stylistykę, słowem – rozwija się. Greg łamie i przekracza granice stylistyczne ze swobodą daną tylko prawdziwym wirtuozom. Choć w jego grze zawsze pobrzmie-wa blues, to większość utworów na „Varsovie” pod względem harmonii, melodyki i aranżacji ciąży w stronę jazzu. Harmonia

utworów nie ogranicza się do triady harmonicznej czy jazzowej progresji II-V-I zaś melodyka partii harmonij-kowych wykracza poza pentatonikę bluesową. Greg mistrzowsko stosuje różnorodne techniki harmonijko-we, wykorzystując w swych improwizacjach skalę lidyj-ską, eolską czy frygijską.

28.08.2011, godz. 16.00, Stary RynekTeatr Wielkie Koło – spektakl dla dzieci

28.08.2011, godz. 18.00, Stary RynekOrkiestra dęta – koncert

28.08.2011, godz. 18.00, Z.P.P. OstromeckoHB – Marc Olbrich Blues Eternity Feat. Giles King – koncert

Mark Olbrich to największy Polski artysta i kompozy-tor rockowy. Zbigniew Hołdys określił Marka „Bestię” Olbricha jako „jednego z najbardziej odlotowych basi-stów bluesowych na świecie”. I niewątpliwie tak właśnie jest. Mark „Bestia” Olbrich to basista bluesowy, lider ze-społu i producent muzyczny. Regularnie występuje na najbardziej prestiżowych imprezach bluesowych w to-warzystwie najlepszych artystów.

Skład: Giles King – harmonica – gigant harmonijki bluesowej Anglii – rozchwytywany przez Amerykanów; Pete Miles – legenda blues perkusji; Daniel Smith – key-boards; John T-Bone Taylor – gitara; Earl Green – śpiew

Page 28: Bydgoski Informator Kulturalny

26 | | Lipiec / sierpień 2011

28-3

1 si

erpn

ia

28.08.2011, godz. 20.00, Z.P.P. OstromeckoHB – Trio Con Brio – koncert

Trio harmonijek ustnych Con Brio powstało z inicjaty-wy mysłowiczanina Zygmunta Zgraji w 1970 roku. My-słowice stały się niebawem centrum harmonijki polskiej – z czasem dołączył ośrodek w Szczecinie oraz miłośnicy i amatorzy gry na harmonijkach ustnych z Rzeszowa i in-nych części kraju. Trio CON BRIO jest pięciokrotnym lau-reatem światowych konkursów gry na harmonijce ust-nej. Członkowie zespołu są jurorami imprez muzycznych.

Skład:Zygmunt Zgraja – Mysłowiczanin, autor opracowań

muzycznych na harmonijkę ustną, kompozytor. Założy-ciel i lider Tria Harmonijek Ustnych „Con Brio”. Wystę-pował w duetach z kilkoma instrumentalistami. Zaczął grać na harmonijce ustnej od 14 roku życia. Juror festi-wali i konkursów gry na harmonijkach ustnych.

Janusz Zając – Mysłowiczanin. Wspólnie z Zygmun-tem Zgrają opracowuje repertuar tria. Gra na harmonij-ce basowej. Juror w konkursach harmonijki ustnej.

Robert Kier – Najmłodszy stażem członek zespołu. Gra na harmonijce akordowej i akordeonie. Absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach. Z Zygmuntem Zgrają tworzą duet „CHROMATICA” (harmonijka melo-dyjna i akordeon).

29.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekJazz na Rynku – Józef Eliasz Band „Blues Brothers Show“ – koncert

Józef Eliasz Band „Blues Brothers Show” to dziewię-cioosobowa orkiestra wykonująca muzykę jazzową i bluesową. Program Blues Brothers Show składa się ze znanych standardów muzyki bluesowej i jazzowej, mie-dzy innymi z filmu Blues Brothers. Program ten, który był prezentowany między innymi na Krakowskich Za-duszkach Jazzowych, gdzie został bardzo ciepło przyję-ty, gwarantuje znakomitą zabawę i doskonałe przeżycia artystyczne.

30.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekUpside Down – koncert

W Upside Down zawsze najważniejsza była, jest i bę-dzie muzyka. Jesteśmy z Bydgoszczy i lubimy się nieźle

spocić na koncercie. Powstaliśmy latem 1992, przez skład przewinęło się 2 wokalistów, 3 perkusistów. Pierw-sze kompozycje ocierały się o hardcore z silnymi wpły-wami kapel nowojorskich, co zaowocowało kasetą-de-mo „Złudzenie szczęścia” nagraną we wrześniu 1993 w Bydgoszczy. Drugą taśmę „Legalized” nagraliśmy rów-nież w Bydgoszczy wiosną 1995 roku. Rok 1998 przyniósł umowę z wytwórnią MAMI Records a  kolejny materiał „Do góry nogami” został zarejestrowany w nieistnieją-cym już, legendarnym studiu „Manta 2” pod okiem czo-łowego realizatora punkowych produkcji w  tym kraju – Smoka z Post Regiment. Lata 1999-2000 upłynęły nam pod znakiem komponowania nowych piosenek oraz sporadycznych koncertów. Aby całość została dobrze wyeksponowana w marcu 2001 roku wyruszyliśmy do Szwecji (studio Soundlab w Orebro), gdzie nagraliśmy 20 piosenek pod okiem Mathiasa Farma z zespołu Mil-lencolin czego efektem jest płyta i kaseta „Puzzle”, któ-ra ukazała we wrześniu 2001 się również pod szyldem Mami Records. W obecnym składzie (Piotr Boleski – bas, Maciej Brzeziński – bębny, Mariusz Bracikowski – wokal, Michał Lutrzykowski i Bartek Dębicki na gitarach oraz Krzysztof Kornak – manager) w marcu i kwietniu 2005 zarejestrowalśmy materiał na kolejną płytę w studiu Taklamakan w Opalenicy. „Master Copy” ukazała się na-kładem MAMI rec we wrześniu 2005. Płyta zawiera 14 piosenek w różnych klimatach: od melodyjnego hard--core’a przez punk rock do rock’n’rolla.

31.08.2011, godz. 19.00, Stary RynekDUBSKA – koncert

Zespół Dubska powstał w 1999 roku w Bydgoszczy. Już rok później, w Madżonga Studio, zarejestrowali-śmy swój pierwszy materiał „Demo 2000”, a w 2004 „Koncert w Mózgu”.Do 2005 roku nieustannie praco-waliśmy nad własnym nieszablonowym stylem oraz brzmieniem. I  wtedy nadszedł czas wydania pierw-szej oficjalnej płyty pt. „Dubska”. Latem 2007 roku nawiązaliśmy współpracę z Gerbertem Moralesem, zwanym ojcem rosyjskiego reggae, założycielem i li-derem kultowej rosyjskiej grupy Jah Division. Wspól-ny projekt nosił nazwę „Dubska Division”. Gatunek: Dub / Reggae / Ska.

p a t R O N a t m e d i a l N y :

Page 29: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 27

W Y D A R Z E N I A

Wszystkie koty miasta

Foto

gra

fie

: A

gat

a K

ozi

cka

(„G

aze

ta P

om

ors

ka”)

Koty miasta, czyli koty miastowe… Byd-goszczanie mają wielkie serca dla zwierząt. Wielu na nas trzyma pupile w domach, ale są też tacy, którzy pomagają czworonogom w miejscach pracy. I tak przedstawiamy dziś Państwu Maćka, brata Madzi z Wyższej Szko-ły Gospodarki, Miśka z radia PiK i Bambusia, który niestety po dziewiętnastu latach rezy-dowania w Galerii Miejskiej bwa dokończył żywota 8 czerwca. Będziemy o nim pamiętać.

Misiek

Bambuś

Maciek

GALEriA

Page 30: Bydgoski Informator Kulturalny

28 | | Lipiec / sierpień 2011

AKADEMIA MUZYCZNA im. Feliksa Nowowiejskiego, ul. J. Słowackiego 7, 85-008 Bydgoszcz, tel. 523 210 582 1

AKADEMICKA PRZESTRZEŃ KULTURALNA – APK, przy Wyższej Szkole Gospodarki, ul. Królowej Jadwigi 14. Galeria Nad Brdą, muzeum Fotografii, Galeria deBiUt. 2

ART GALERY Anny Osińskiej, ul. Gdańska 42, e-mail: [email protected], tel. 525 153 295, 604 313 266 3

AUTORSKA GALERIA SZTUKI Małgorzaty Maciejewskiej, ul. morelowa 9, 85-362 Bydgoszcz, tel. 502 714 888, www.artgalery.bydgoszcz.pl.

BYDGOSKIE CENTRUM INfORMACjI, ul. Batorego 2, 85-109 Bydgoszcz, [email protected], www.visitbydgoszcz.pl 4

BYDGOSKIE STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE, ul. pomorska 76, 85-051 Bydgoszcz, tel. 523 401 806, prezes zarządu Wiesław Karpusiewicz. 5

BYDGOSKIE TOWARZYSTWO HERALDYCZNO-GENEALOGICZNE, ul. Wyczółkowskiego 21/1, tel. 523 413 291, prezes paweł Bogdan Gąsiorowski.

BYDGOSKIE TOWARZYSTWO NAUKOWE, SOCietaS SCieNtiaRUm BydGOStieNSiS, BydGOSZCZ SCieNtiFiC SOCiety, ul. Jezuicka 4, 85-102 Bydgoszcz, tel./fax 523 222 268, www.btn.bydgoszcz.eu, prezes prof. dr hab. inż. marek Bieliński, czynne: pon., czw. 14-15. 6

Centrum Kultury Katolickiej WIATRAK, ul. Bołtucia 5, 85-791 Bydgoszcz, tel./fax 523 234 810, www.wiatrak.lo.pl, e-mail: [email protected].

Dom Kultury MODRACZEK, ul. Ogrody 15, tel./fax 523 713 331, www.modraczek.smbudowlani.pl, e-mail: [email protected], abuzal [email protected], dyr. agnieszka Buzalska.

Dom Kultury ORION, ul. 16 pułku Ułanów Wlkp. 1, 85-319 Bydgoszcz, tel. 523 487 201, kierownik Nikoletta Stachura.

fILHARMONIA POMORSKA dyrektor: eleonora Harendarska, ul. andrzeja Szwalbego 6, 85-080 Bydgoszcz. Rezerwacja telefoniczna w godz. 11-14, tel. 523 210 234; wew. 21, [email protected], www.filharmonia.bydgoszcz.pl 7

GALERIA AUTORSKA Jan Kaja i Jacek Soliński, ul. pomorska 48, 85-097 Bydgoszcz, tel. 608 596 314, www.autorska.pl, [email protected] 8

Galeria GRAffITI ul. Unii lubelskiej 17, oferta dla młodzieży, prowadzi anna Osińska, e-mail: [email protected], tel. 525 153 295, 604 313 266 9

Galeria KANTOREK tel. 523 210 211, wstęp wolny, prezentacja i sprzedaż dzieł sztuki 10

Galeria DEBIUT przy apK, marta Rosenthal-Sikora

Galeria francuska MISTRAL, przy WSG, prowadzi Henryka Stachowska prezes towarzystwa przyjaźni polsko-Francuskiej, ul. Garbary 2, budynek a, tel. 668 705 587. 11

GALERIA INNOWACjI UTP ul. prof. S. Kaliskiego 7, 85-789 Bydgoszcz, kier. dr anna Bochenek, czynne codziennie od 10-17

GALERIA MIEjSKA bwa dyrektor: Wacław Kuczma, 85-006 Bydgoszcz, ul. Gdańska 20, tel. 523 393 050, godz. otwarcia: wt.-czw.: 10-18, pt.: 12-20, sob.-niedz.: 11.30-16.30, w sob. wstęp wolny. [email protected],www.galeriabwa.bydgoszcz.pl 12

GALERIA MDK 1 przy mdK nr 1, ul. Baczyńskiego 3.

GALERIA NAD BRDĄ przy apK, Karolina prus.

GALERIA NA PIĘTRZE Studio działań artystycznych, ul. długa 27, 85-034 Bydgoszcz, tel. 515 452 040, 601 443 119, [email protected], czynne: pon.-pt. 10.00-20.00, sob. 12.00-16.00 13

GALERIA NON fERE przy ii Społecznym liceum Ogólnokształcącym.

GALERIE PRYWATNE: Galeria-Kawiarnia COLOMBINA, ul. Krasińskiego 5, 85-008 Bydgoszcz, tel. 523 228 023, Katarzyna delert-Kalisz oraz anita Gadzińska-Spiczonek. 14

GALERIA DECORAf ul. Niedźwiedzia 5, tel. 523 220 613, www.decoraf.com.pl, Hanna Radkosz-Florkowska. 15

GALERIA SZKŁA POLSKIEGO Waldemar Łachut, ul. długa 39, tel. 698 879 887. 16

GALERIA 85 prowadzi ewa pankiewicz, ul. Gdańska 17, 85-006 Bydgoszcz, tel. 523 226 222. 17

Galeria ALIX, m. i m. dobeccy, ul. Jezuicka 26. 18

Izba Pamięci Adama Grzymały-Siedleckiego, WimBp, ul. libelta 5, tel. 523 238 207, czynne: wt. i pt. 13-18, śr. 10-15. 19

Klub ARKA, ul. m. Konopnickiej 24a, 85-124 Bydgoszcz, tel. 523 487 202, kierownik Nikoletta Stachura.

Klub HEROS, ul. Gen. W. thomée 1, Bydgoszcz, tel. 523 430 004, kierownik danuta antkowiak.

KLUB MIŁOśNIKóW KAKTUSóW, ul. m. Konopnickiej 24a, 85-124 Bydgoszcz, przewodniczący Jerzy Balicki, tel. 523 215 538, www.republika.pl/bkmk/

KLUB MIŁOśNIKóW AUSTRALII I OCEANII, ul. Kopernika 1, 85-074 Bydgoszcz, prezes lech Olszewski, tel. 607 120 182, fax 052 321 32 60, www.kmaio.logon.pl. 20

Klub ODNOWA, ul. planu 6-letniego 38, tel. 523 631 867, kier. Grażyna Salemska.

KLUB POLSKIEj KSIĄŻKI, Hotel Centralny, ul. dworcowa 85, tel. 523 432 452, Jolanta Kowalska oraz przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4, tel. 523 412 504, alicja leśniak. 21

KLUB INSPEKTORATU WSPARCIA SIŁ ZBROjNYCH, ul. Sułkowskiego 52 a, 85-915 Bydgoszcz, tel. 523 783 550, kierownik marek trojan. Biblioteka Klubu iWsp SZ, tel. 523 783 668, kierownik Zdzisława Gajownik, czynna: pn. 10-15, wt., czw., pt. 13-18, sob. 10-15.

KLUB śWIATA KSIĄŻKI, ul. dworcowa 85, tel. 523 454 698, kier. księgarni mariola Zawisza. 21

KLUB śRODOWISK TWóRCZYCH, ul. Batorego 1-3, tel./fax 523 228 715, 523 225 677, prezes piotr trella. 22

KOŁO fILMOWE przy Klubie pOW, ul. Sułkowskiego 52a. projekcje odbywają się w Kinoteatrze przy ul. dwernickiego 1, tel. 523 783 550.

Młodzieżowy Dom Kultury Nr 1, ul. K.K. Baczyńskiego 3, 85-805 Bydgoszcz, tel. 523 755 349, Fax 523 450 628, e-mail: [email protected], www.mdk1.bydgoszcz.pl, dyr. piotr Skowroński

Młodzieżowy Dom Kultury nr 2, im. Henryka Jordana, ul. leszczyńskiego 42, 85-137 Bydgoszcz, tel./fax 523 731 795, dyr. adam Łętocha. Biblioteka literatury Fantastycznej im. Janusza a. Zajdla – Gimnazjum Nr 20, ul. tucholska 30, czynne: wt., śr. 16-19.

Młodzieżowy Dom Kultury nr 4, ul. dworcowa 82, 85-010 Bydgoszcz, tel./fax 523 224 413, e-mail: [email protected], www.mdk4.bydgoszcz.pl, dyr. małgorzata Gładyszewska. 23

Młodzieżowy Dom Kultury nr 5, ul. Krysiewiczowej 8, 85-796 Bydgoszcz, tel./fax 523 485 002, dyr. Jolanta Wawrzonkowska, www.mdk5.bydgoszcz.pl, [email protected].

Miejski Ośrodek Kultury, ul. Batorego 1/3, 85-104 Bydgoszcz, tel. 523 228 715, www.mok.bydgoszcz.pl 22

Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, ul. Berwińskiego 4, 85-044 Bydgoszcz, tel./fax 523 462 318, e-mail: [email protected], czynne: wt.-pt. 10-14, dyr. prof. dr hab. adam Sudoł. 24

MUZEUM fARMACjI Apteki Pod Łabędziem, ul. Gdańska 5, tel. 523 220 187. 25

MUZEUM fOTOGRAfII – przy apK, arkadiusz Blachowski. 2

MUZEUM KANAŁU BYDGOSKIEGO, przy iii lO, ul. Nowogrodzka 3, www.muzeumkanalu.pl, tel. 693 765 075.

MUZEUM OKRĘGOWE im. leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy: ul. Gdańska 4, 85-006 Bydgoszcz, dyrektor muzeum dr michał F. Woźniak; Sekretariat: tel./fax 52 58 59 966, e-mail: [email protected]; www.muzeum.bydgoszcz.pl, dział edukacji i promocji: tel. 52 58 59 910-15,e-mail: [email protected];Biblioteka muzealna: tel. 52 58 59 916. Godziny zwiedzania muzeum: wtorek – piątek 9.00-17.00, sobota, niedziela 11.00-18.00, poniedziałki – nieczynne 26

MUZEUM OśWIATY, ul. m. Curie-Skłodowskiej 4, tel. 523 426 590.

OPERA NOVA w Bydgoszczy dyrektor: maciej Figas, ul. marszałka Focha 5, 85-070 Bydgoszcz, tel. 523 251 502, dział promocji i Obsługi Widzów oraz przedsprzedaż biletów: tel. 523 251 655, fax 523 251 636. Kasa biletowa tel. 523 251 555. Obiekt dostosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych, www.operanova.bydgoszcz.pl 27

PAŁAC MŁODZIEŻY, ul. Jagiellońska 27, 85-097 Bydgoszcz, tel. 523 210 081, www.palac.bydgoszcz.pl, dyr. Joanna Busz. tutaj: Galeria pałac. 28

PEDAGOGICZNA BIBLIOTEKA WOjEWóDZKA, ul. Skłodowskiej-Curie 4, 85-094 Bydgoszcz, tel. 523 413 074, www.pbw.bydgoszcz.pl, dyr. lucyna Wojciechowska.

POMORSKIE MUZEUM WOjSKOWE, ul. Czerkaska 2, 85-641 Bydgoszcz, dyr. arkadiusz Kaliński, tel. 523 782 026, www.muzeumpmw.cen.bydgoszcz.pl.

Adresy bydgoskich instytucji kultury

Page 31: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 29

PROf-EUROPE Stowarzyszenie Nauczycieli języka francuskiego w Polsce, ul. dworcowa 80, 85-010 Bydgoszcz. prezes: marta Samolej-Chmielewska, tel./fax 523 221 661 oraz 601 679 572, www.profeurope.pl. 29

STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE „MóZG”, www.stowarzyszenie.mozg.art.pl, ul. Gdańska 10, 85-006 Bydgoszcz, tel. 523 455 195 30

Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży, ul. Salezjańska 1, 85-792 Bydgoszcz, www.dominiczek.salezjanie.pl, tel. 523 447 401 lub 523 766 739.

TEATR PANTOMIMY „DAR”www.dar.art.pl; e-mail: [email protected]. 523 407 468, 602 572 021, 602 257 675

TEATR POLSKI im. Hieronima Konieczki dyrektor: paweł Łysak, al. mickiewicza 2, 85-071 Bydgoszcz, tel. 523 397 841, Kasa teatru czynna jest od wtorku do piątku w godz. od 12 do 18 oraz godzinę przed spektaklem: tel. 523 397 818, fax 523 397 840 lub [email protected], www.teatrpolski.pl31

TOWARZYSTWO MIŁOśNIKóW MIASTA BYDGOSZCZY, ul. Jezuicka 4, tel./fax 523 225 196, 523 454 434, www.tmmb.pl, e-mail: [email protected],

skrytka pocztowa nr 17, 85-169 B 37, prezes Jerzy derenda. Biuro Zarządu czynne we wt., śr., czw. 9-15, sklep tmmB z bydgostianami, ul. długa 15, czynny: pon.-pt. 10-18, sob. 10-14. 6

TOWARZYSTWO INICjATYW KULTURALNYCH, ul. dworcowa 51 B/4, 85-009 Bydgoszcz, tel. 523 213 371, prezes Jakub Kawałek. 32

TOWARZYSTWO MUZYCZNE im. Ignacego jana Paderewskiego, ul. ks. piotra Skargi 7, 85-018 Bydgoszcz, tel./fax 523 270 291, prezes Felicja Gwincińska. 33

TOWARZYSTWO OPEROWE im. prof. felicji Krysiewiczowej, ul. Focha 5, 85-006 Bydgoszcz, prezes Zenona tomczak, tel. 603 993 852, sekretarz zarządu danuta Święcichowska. 27

TOWARZYSTWO POLSKO-AUSTRIACKIE, Oddział B. ul. Stary Rynek 5, 85-104 Bydgoszcz, tel. 609 678 277, [email protected], prezes lubomira Kubiak, dyżury w każdą drugą środę miesiąca. 34

TOWARZYSTWO POLSKO-NIEMIECKIE, ul. Fordońska 120. dyżury we wtorki w godz. 13-16, tel. 523 453 673; prezes Stanisław puls, tel. 523 411 805; sekretarz danuta Kucik, tel. 523 454 074.

Polecamy prenumeratę w kioskach RUCHU. Zamów BIK w cenie 2 zł

(jadąc po niego do centrum wydasz 2,60 zł w jedną stronę na bilet) RUCH S.A. ul. Dworcowa 104-108,

tel. 52 36 00 645 (lub końcówki 646, 614)

Redakcja BIK prosi Państwa o weryfikację danych: [email protected]

TOWARZYSTWO POLSKO-WŁOSKIE Stary Rynek 22-24 (iii p., wejście przez KatalOGi), tel. 523 238 008, dyżury: 1. środa miesiąca godz. 17-19 www.api.bydgoszcz.pl; [email protected], prez. elżbieta Renzetti. 35

TOWARZYSTWO PRZYjAŹNI POLSKO-fRANCUSKIEj, Siedziba na terenie WSG w Bydgoszczy ul. Garbary 2; bud.: H-01, prezes: małgorzata panasewicz tel. 504 199 624, wiceprezes: Józef Owczarek, tel. 507 160 445 11

URZĄD MIASTA, ul. Jezuicka 1, www.bydgoszcz.pl, infolinia 800 800 404, tel. 523 288 913, Wydział Kultury i promocji miasta. 36

WĘDROWNICZEK – Klub Turystyczny, prezes adam Czachorowski, tel. 523 251 635.

WiMBP BiBliOteKa GŁÓWNa Bydgoszcz, ul. długa 39, tel. 523 238 008, 523 399 200 – centrala; 523 287 390 – sekretariat, fax 523 287 390, e-mail: [email protected], www.wimbp.bydgoszcz.pldyrektor: ewa Stelmachowska 35

Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztukidyrektor: maciej puto, pl. Kościeleckich 6, 85-033 Bydgoszcz, [email protected], tel. 52 585 15 01–03; Galeria Sztuki ludowej i Nieprofesjonalnej, kierownik: Katarzyna Wolska, tel. 52 322 22 36, [email protected], www.wok.bydgoszcz.com 37

Page 32: Bydgoski Informator Kulturalny

30 | | Lipiec / sierpień 2011

W Y D A R Z E N I A

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna 27 lipca – 19 sierpnia Od poniedziałku do piątku, godz. 10.00-17.00,

WiMBP, stary rynek 22-24 (Czytelnia Letnia) – wys-tawa „sąsiedzi, których już nie ma…” przygotowana na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Toruniu.

Ekspozycja ta to próba przypomnienia o wielonaro-dowości oraz wielokulturowości dawnego państwa pol-skiego. Budowania więzi „ponad podziałami” pomiędzy narodami, które przez wiele wieków współistniały w ob-rębie jednego państwa i współtworzyły jego kulturę.

Dwadzieścia dwa czarno-białe zdjęcia, niezwykle sugestywnie ukazują chasydów przybywających z ca-łego świata na grób cadyka Elimelecha, który znajduje się w Leżajsku. Można było już je oglądać na zorganizo-wanej przez Urząd Marszałkowski wystawie na skwerze wzdłuż Muzeum Etnograficznego w Toruniu (we wrze-śniu ubiegłego roku). Prezentowane zdjęcia wyróżnio-ne były jako fotoreportaż o chasydach na prestiżowym konkursie Grand Press Foto 2006, a ich autorem jest znany toruński fotografik daniel Pach.

wakacje 2011

„piraci z wysp bibliotecznych”LIPIEC 2011

1.07.2011, godz. 11.00, WiMBP Filia nr 1 dla dzieci i młodzież y ul. powstańców Wlkp. 26

Gry i konkursy pirackie w plenerze [w zależności od po-gody wyjazd do Myślęcinka].

4.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Łanowa 2

„Pirat, co się zowie!” – zajęcia plastyczno-techniczne, podczas których będą wykonywane stroje piratów – cz. 1.

5.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzież y ul. po łc z yńska 3

„Pod korsarską banderą” – czyli wykonujemy pirackie flagi – spotkanie Kółka Plastycznego „Mały Artysta” – zajęcia plastyczne.

5.07.2011, 11.30, WiMBP Filia nr 12 dla dzieci i młodzież y ul. pielęgniarska 17

Zabawa w piratów – przygotowanie przebrania. 5.07.2011, 13.30, WiMBP

Filia nr 31 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Wielor ybia 99Co to szot, a czym flauta jest – zajęcia edukacyjne.

7.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 4 dla dzieci i młodzieży ul. Czerkaska 11

„Wesoła załoga” – zajęcia literackie. 7.07.2011, 11.00, WiMBP

Filia nr 6 dla dzieci i młodzież y ul. Noakowskiego 4„Pirackie okręty” – zajęcia edukacyjne oraz konkurs plas tyczny pt. „Statek piracki”.

7.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 9 dla dzieci i młodzież y ul. marii Konopnickiej 28

Piracka zabawa, cz. 1.

7.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzież y ul. po łc z yńska 3

„Pirat… A kto to taki?” – czyli tworzymy prezentacje multimedialne o piratach.

8.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Łanowa 2

„Piraci na 100%” – gry i zabawy, próby i testy sprawno-ściowe, pasowanie na piratów.

8.07.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 3 dla dzieci i młodzież y ul. Grunwaldzka 59

„Burzliwe dzieje Niepoprawnych Marynarzy” – pozna-jemy biografie najbardziej znanych piratów i korsarzy.

11.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 6 dla dzieci i młodzież y ul. Noakowskiego 4

„Pirat Jędruś” – konkurs czytelniczy oraz plastyczny.

11.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 9 dla dzieci i młodzież y ul. marii Konopnickiej 28

Piracka zabawa, cz. 2 – „Przejście przez bagno”, „Odnaj-dywanie przedmiotu w ciemnościach”.

11.07.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 3 dla dzieci i młodzież y ul. Grunwaldzka 59

„Uwaga! Jestem piratem!” – zabawa w tworzenie pirac-kich kostiumów i atrybutów

11.07.2011, 14.00, WiMBP Filia nr 17 dla dzieci i młodzież y ul. Brzęc zkowskiego 2

Zajęcia ph. „Co Was czeka?” – m.in. pasowanie na pirata, głośne czytanie.

14.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Łanowa 2

„Niezbędnik prawdziwego pirata” – dzieci zapoznają się z alfabetem Morse’a, mapami i kompasem.

14.07.2011, 11.30, WiMBP Filia nr 12 dla dzieci i młodzież y ul. pielęgniarska 17

Ćwiczymy umiejętności – Praca z kompasem, ćwiczenia wiązania węzłów, poznawanie gwiazdozbiorów.

15.07.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 15 dla dzieci i młodzież y ul. Gawędy 1

„Piracki pokaz mody”

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. dr. Witolda Bełzy w Bydgoszczy: – W czasie trwa-nia wakacji letnich (lipiec, sierpień) 2011 r. w 34 na-szych filiach miejskich dla dzieci i młodzieży oraz w filiach ogólnych odbędzie się łącznie 276 imprez tematycznych pod hasłem „Piraci z wysp biblio-tecznych” m.in.: zajęć edukacyjnych, plastycznych, technicznych, teatralnych, konkursów literackich, plastycznych, czytelniczych i recytatorskich oraz cy-klicznych spotkań z książką połączonych z elementa-mi pedagogiki i zabawy w ramach akcji Cała Polska czyta dzieciom.Szczegółowy harmonogram dostępny jest na naszej stronie internetowej: http://wimbp.man.bydgoszcz.pl

Page 33: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 31

W Y D A R Z E N I A

15.07.2011, 20.00, WiMBP Filia nr 12 dla dzieci i młodzież y ul. pielęgniarska 17

NOC W BIBLIOTECE – Filmy, pasowanie na pirata, zaba-wy, konkursy.

18.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Łanowa 2

„Piotruś Pan” – projekcja filmu dla dzieci oraz dyskusja połączona z konkursem plastycznym.

18.07.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 15 dla dzieci i młodzież y ul. Gawędy 1

„Mapa skarbów” – wspólne wykonanie mapy tajemni-czego terenu, na którym jest ukryty skarb.

21.07.2011, 10.00, WiMBP Filia nr 14 dla dzieci i młodzieży ul. Bohaterów Kragujewca 11

Wycieczka do Muzeum – Europejskie Centrum Pie-niądza.

21.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 1 dla dzieci i młodzież y ul. powstańców Wlkp. 26

Poszukiwacze skarbów – praca z mapą i kompasem.

21.07.2011, 15.00, WiMBP Filia nr 17 dla dzieci i młodzież y ul. Brzęc zkowskiego 2

Zabawy ph. „Żeglujemy po Siedmiu Morzach z Jackiem Sparrowem” połączone z głośnym czytaniem.

22.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 1 dla dzieci i młodzież y ul. powstańców Wlkp. 26

Pirackie szanty – zajęcia muzyczne.

22.07.2011, 19.30, WiMBP Filia nr 31 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Wielor ybia 99

Noc na wyspie piratów.

25.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 10 dla dzieci i młodzież y ul. Broniewskiego 1

Wyjście z dziećmi na poszukiwanie ukrytego skarbu.

26.07.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Star y Rynek 24

Rejs tramwajem wodnym w grupach.

28.07.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Star y Rynek 24

Projekcja filmu pt. „Piraci z Karaibów”, cz. 1.

SIERPIEŃ 2011 1.08.2011, 12.00, WiMBP

Filia nr 3 dla dzieci i młodzież y ul. Grunwaldzka 59„10 w skali Beauforta” – Uczymy się śpiewać popularne szanty – zajęcia muzyczne.

2.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzież y ul. po łc z yńska 3

„Pirackie metamorfozy” – wykonujemy kostiumy pirac-kie – spotkanie Kółka Plastycznego „Mały Arysta”.

2.08.2011, 15.00, WiMBP Filia nr 17 dla dzieci i młodzież y ul. Brzęc zkowskiego 2

Poszukiwania pamiętnika pirata w ukrytej butelce.

4.08.2011, 14.00, WiMBP Filia nr 17 dla dzieci i młodzież y ul. Brzęc zkowskiego 2

Wspólna biesiada przy prawdziwych opowieściach, bujdach pirackich i szantach.

5.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzież y ul. po łc z yńska 3

„W kręgu morskich opowieści” – układamy opowiada-nia, wiersze lub komiksy o przygodach piratów.

8.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Łanowa 2

„Biblioteczne grillowanie z szantami w tle” – wspólne śpiewanie szant przy kiełbasce z grilla (z okazji przypa-dającego 6.08 Dnia Musztardy).

9.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzież y ul. po łc z yńska 3

„Wyprawa na tajemniczą wyspę” – tworzymy scena-riusz przedstawienia i odgrywamy scenki.

11.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Łanowa 2

„Leworęczni są wśród nas” – zajęcia plastyczno-tech-niczne dla dzieci, podczas których dzieci praworęczne będą próbowały wykonywać proste czynności dnia codziennego lewą ręką (z okazji przypadającego dnia 13.08 Dnia Leworęcznych).

16.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 7 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Nakielska 175a

„Tajemnicza wyspa” – wspólne czytanie fragmentów „Tajemniczej wyspy” J. Verne’a połączone z dyskusją.

16.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzież y ul. po łc z yńska 3

„Beczka śmiechu” – malujemy twarze farbami, zajęcia plastyczne.

12.00, WiMBP Filia nr 3 dla dzieci i młodzież y ul. Grunwaldzka 59

„Galeria pirackich portretów i karykatur” – z humorem po oceanie – zajęcia plastyczne oraz wystawa prac.

19.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 4 dla dzieci i młodzież y ul. C zerkaska 11

„Wesołolandia” – nasza wyspa – gry i zabawy.

22.08.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 15 dla dzieci i młodzież y ul. Gawędy 1

„Wiersze o piratach” – próba stworzenia wiersza.

23.08.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 14 dla dorosł ych i dla dzieci ul. dworcowa 33

„Pływanie i łowienie ryb” – ćwiczenia ruchowe.

24.08.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Star y Rynek 24

Spotkanie z podróżnikiem Lechem Zagłobą-Zyglerem.

25.08.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Star y Rynek 24

Projekcja filmu pt. „Piraci z Karaibów”, cz. 2.

26.08.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Star y Rynek 24

Zakończenie wakacji – Występ zespołu szantowego.

29.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosł ych i dla dzieci ul. Łanowa 2

„Żegnamy wakacje” – zajęcia podsumowujące wspól-ną pracę i zabawę podczas letnich wakacji (wspólne oglądanie zdjęć, wspominanie wakacyjnych przy-gód, itp.).

inf. Joanna Pawłowska

Page 34: Bydgoski Informator Kulturalny

32 | | Lipiec / sierpień 2011

W Y D A R Z E N I A

Filharmonia Pomorska czwartek, 11 VIII 2011, godz. 19.00

W WAKACyJnyM nAsTrOJuOrkiestra Kameralna Capella BydgostiensisMaciej niesiołowski, dyrygent Anita Maszczyk, sopranw programie m.in. utwory Verdiego, Straussa, Lehára, BernsteinaMistrz Maciej niesiołowski jak nikt potrafi wyczaro-

wać na estradzie nastroje pogodne, pełne optymizmu, zabawy i to na wysokim poziomie. Warto przypomnieć sylwetkę artysty i kilka faktów z jego bogatej biografii. Życiową przygodę z muzyką rozpoczął jako wiolon-czelista. Dyplom uzyskał u świetnego wiolonczeli-sty i  pedagoga Arnolda Rezlera, prywatnie swojego teścia. Następnie pracował w  orkiestrze Filharmonii Narodowej, grał w  zespole kameralnym Con moto ma cantabile i w znakomitym Kwartecie Wilanowskim. Jest także absolwentem wydziału dyrygentury warszaw-skiej uczelni muzycznej w  klasie legendarnego prof. Bohdana Wodiczko. Koncertuje w  kraju i  za  granicą. Ma w swoim dorobku nagrania płytowe, radiowe i  te-lewizyjne. W Telewizji Polskiej prowadził stałą audycję muzyczną pt. Z batutą i humorem, co przyczyniło się do jego ogromnej popularności. Solistka koncertu Anita Maszczyk zdołała już podbić bydgoską publiczność swoim śpiewem i wdziękiem. Jeszcze jako studentka Akademii Muzycznej w Katowicach debiutowała partią Adeli w Zemście nietoperza J. Straussa w Operze Śląskiej w  Bytomiu w  1999. Była solistką Teatru Muzycznego we Wrocławiu. Obecnie solistka Gliwickiego Teatru Mu-zycznego współpracuje także z Operą Krakowską oraz z Operą Śląską w Bytomiu.

A n i t a M a s z c z y k

czwartek, 18 VIII 2011, godz. 19.00MuzyKA WOJEnnA i WOJsKOWA

Orkiestra symfoniczna Filharmonii Pomorskiejsławomir Chrzanowski, dyrygentJacek Woleński, narratorm.in. Wagner – Cwał WalkiriiRossini – Uwertura Wilhelm TellJohann Strauss (ojciec) – Marsz Radetzky’egoVerdi – Marsz tryumfalny z opery „Aida”oraz muzyka do słynnych filmów, m.in. Bernstein –

Siedmiu wspaniałych, Dębski – Ogniem i mieczem, Barry – James Bond, Alford – Most na rzece Kwai, Wil-liams – Gwiezdne wojnyZapraszamy na koncert, który z ogromnym powodze-

niem realizuje Orkiestra zabrzańska wraz ze swym sze-fem, dyrektorem naczelnym i artystycznym Filharmonii w Zabrzu – sławomirem Chrzanowskim, zarazem pomysłodawcą tego interesującego i nie zgłębianego zbyt często motywu w muzyce. „Muzyka wojenna i woj-skowa”– dwuczęściowy projekt z udziałem orkiestry oraz narratora Jacka Woleńskiego, przedstawiającego kilkanaście utworów literackich związanych z tematyką wojny i wojskowości – zapowiada niezwykle atrakcyjny, letni wieczór muzyczny dla wszystkich słuchaczy.

sławomir Chrzanowski, znany śląski dyrygent w opinii  muzykologów uznawany jest za czołowego polskiego dyrygenta średniego pokolenia. Aktywnie uczestniczy w życiu artystycznym, dyrygował ponad 60 orkiestrami w kilkunastu krajach na czterech kon-tynentach. Ostatnio swe zainteresowania skierował na jeszcze nie zbadany do końca, coraz bardziej liczący się gatunek muzyki, jakim jest muzyczna ścieżka filmowa.

Jacek Woleński, konferansjer, dziennikarz, organiza-tor życia muzycznego. Oprawiał słowem koncerty więk-szości polskich orkiestr symfonicznych i kameralnych, w tym Filharmonii Narodowej, Sinfonii Varsovii, Orkiestry Amadeus czy NOSPR, a także zagranicznych, jak Chicago Chamber Orchestra, Josef Lanner Orchester, i in.

poniedziałek, 22 VIII 2011, godz. 11.00 sala FP, wstęp: 5 zł

AudyCJE MuzyCznE dLA sEniOrÓW„LETni OGrÓdEK MuzyCzny”

Miło nam poinformować, że w sierpniu br. Fil-harmonia Pomorska rozpoczyna nowy cykl audycji muzycznych, skierowanych do naszych szczególnie oczekiwanych melomanów, wyjątkowej grupy słucha-czy – Seniorów. Ten specjalny, bardzo pieczołowicie opracowany pod opieką profesjonalistów, cykl audy-cji, które będę się odbywać raz w miesiącu do stycz-nia 2012, ma za zadanie nie tylko upowszechnianie muzyki, rozwijanie i kształtowanie wiedzy muzycznej, lecz także modelowanie sposobu życia i zaspakajanie aspiracji kulturalnych słuchaczy. Mamy także na myśli przełamanie stereotypu polskiego seniora, jako osoby biernej, wycofanej z nurtu życia, wykluczonej ze spo-łeczeństwa, często bardzo osamotnionej. Pragniemy zatem w ten sposób zachęcić Seniorów do wyjścia z  zacisza domowego i wspólnego wysłuchania kon-certu połączonego z interesującą prelekcją nie tylko na temat wykonawców, utworów czy instrumenta-rium, ale również epoki, z której pochodzą prezento-wane utwory. Pierwsze spotkanie Seniorów w bydgo-skiej Filharmonii zaowocuje wspomnieniem dawnych koncertów ogródkowych, pełnych lekkiej muzyki, wal-ców, polek, galopów.

Page 35: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 33

W Y D A R Z E N I A

piątek, 26 VIII 2011, godz. 19.00OPErA nA WAKACJE

Orkiestra symfoniczna Filharmonii PomorskiejTomasz Tokarczyk, dyrygentKatarzyna Oleś-Blacha, sopranAgnieszka Cząstka, mezzosoprandymitr Fomenko, tenorAdam szerszeń, barytonsławomir Pietras, prowadzeniew programie najpopularniejsze arie i duety z oper Mo-niuszki, Verdiego, BizetaSezon zakończyliśmy przebojami sceny operowej,

również na finał wakacji z estrady FP popłyną popular-ne, lubiane nuty słynnych twórców oper i na dodatek w kreacjach cenionych polskich śpiewaków. A wystąpią: czołowe solistki Opery Krakowskiej Katarzyna Oleś--Blacha (sopran koloraturowy) i Agnieszka Cząstka (mezzosopran) dymitr Fomenko, ukraiński tenor od 1998 związany z Teatrem Wielkim w Poznaniu oraz baryton Adam szerszeń, regularnie występujący na scenach Teatru Wielkiego w Poznaniu i Teatru Wielkie-go – Opery Narodowej w Warszawie. Na podium stanie

A d a m S z e r s z e ń

artysta zaliczany do ciekaw-szych dyrygentów młodego po-kolenia Tomasz Tokarczyk, od 2004 kierownik orkiestry i dyry-gent Opery Krakowskiej.

sławomir Pietras – „Czło-wiek, który znakomicie porusza się po salonach całego świata, wieloletni dyrektor polskich scen operowych, erudyta i bywalec”, jak zawsze po mistrzow-sku, elokwentnie i dowcipnie wprowadzi nas w tajniki, a także ploteczki i anegdoty świata opery.

Po wakacyjnej przerwie, w dniu 9 września zainau-gurujemy kolejny, 49. Bydgoski Festiwal Muzyczny poświęcony Henrykowi Mikołajowi Góreckiemu, zmar-łemu w listopadzie 2010 wybitnemu polskiemu kompo-zytorowi, wspaniałemu człowiekowi i wielkiemu przy-jacielowi Bydgoszczy.

Na nadchodzące lato gorąco życzymy Czytelnikom BiK-u dobrego, pełnego relaksu urlopu, wielu słonecz-nych i miłych dni!

Opr. Mariola Grochowina

Akademia Muzyczna

CXiV KOnCErT PAŁACOWy niedziela, 10.07.2011, godz. 17.00

Pałac w Lubostroniustanisław Miłek, akordeon

AKAdEMiA W zAByTKACH BydGOszCzy środa, 13.07.2011, godz. 19.00

Kościół pw. Św. Andrzeja Boboli, Pl. Kościeleckich 7renata Marzec, wiolonczelaradosław Marzec, organy

AKAdEMiA W zAByTKACH BydGOszCzy środa, 27.07.2011, godz. 19.00

Katedra Bydgoska, ul. Farna 2Małgorzata Grela, sopranizabela Wiśniewska, sopran

Magdalena Król, mezzosopranEwelina Żak, mezzosopranMonika zarębska, organy

AKAdEMiA W zAByTKACH BydGOszCzy środa, 10.08.2011, godz. 19.00

Kościół pw. Św. Andrzeja Boboli, Pl. Kościeleckich 7Monika Litwin-dyngosz, mezzosopranWojciech dyngosz, barytonrobert Kulesza, organy

AKAdEMiA W zAByTKACH BydGOszCzy środa, 24.08.2011, godz. 19.00

Katedra Bydgoska, ul. Farna 2Kwartet – laureat Konkursu Kameralnego „inspi-

racje – K. szymanowski, P. Kochański, H. neuhaus”inf. Anna Cudo

St a n i s ł aw M i ł e k R e n a t a i R a d o s ł aw M a r z e c M o n i k a L i t w i n - D y n g o s z Wo j c i e c h D y n g o s z

Page 36: Bydgoski Informator Kulturalny

34 | | Lipiec / sierpień 2011

Galeria Autorska Jan Kaja i Jacek Soliński

W Y D A R Z E N I A

14.07.2011, godz. 20.00„dwukrotnie o rosji” – pokaz filmów Macieja Cuske „Elektryczka” i Marcina sautera „Pierwszy dzień”

od roku 1977. Współzałożyciel, wraz z K. Kuczkowskim, Gnieźnieńskiej Grupy Poetyckiej „Drzewo”. Od 30 lat zaprzyjaźniony z Galerią Autorską. Opublikował zbiory wierszy: Żony poetów (1985), Oszustwo (1987), Czarna rzeka (1990), Martwa natura z człowiekiem (2001), Wszę-dzie, skąd wracałem (2006), 29 prac Szymona Słupnika (2007 – uznany w Gnieźnie za wydarzenie artystyczne roku), Światłoczułość (2009), Poemat amerykański (2011)oraz, wspólnie z Krzysztofem Kuczkowskim, książkę po-etycką Stado. Nasza mała metafizyka (1995). Jego wier-sze trafiły do kilku antologii, w tym do zbioru Świadec-two obecności (1996) i antologii poezji kontrkulturowej Droga do Ashramu (1998).

Wiersze Krzysztofa Szymoniaka to niemal wyłącznie teksty autotematyczne. Każdy z nich, nawet najdrob-niejszy, chciałby być syntezą całego życia, każdy jest podsumowaniem czegoś lub rozliczeniem się z kimś lub czymś. Temu zamysłowi odpowiada na płaszczyź-nie formalnej dążenie do czystego tonu i powagi stylu, do prostoty obrazowania, do oddania fundamental-nych dla człowieka uczuć i odczuć, takich jak miłość (lub jej brak), niespełnienie, przemijanie itp. Życie bo-hatera (…) wierszy poddane jest bowiem oddziaływa-niu jakiejś siły fatalnej. Oto człowiek, który składa się z pustych miejsc po miłości, z głodów i niespełnień. Nie mogąc nasycić się światem i ziemskimi pokarmami, pró-buje ułożyć się z tym, czego nie może posiąść.

Krzysztof Kuczkowski

Autor wrzuca swych bohaterów w to stadium ich bio-grafii, w którym jest się od razu dojrzałym do cierpienia we wszelkich jego najbardziej dolegliwych postaciach (…), kreuje świat jednorodnie czarny, pozbawiony na-dziei i konsolacji, a jednak ta jego ciężka i mroczna mo-nochromia zdaje się posiadać wąskie szczeliny, przez które przenika promień światła – tęsknota do miłości, piękna, harmonii; podmiot objawia nie tylko wrażliwość na zło, ale i potrzebę czystości, pragnienie duchowego odrodzenia, pragnienie sensu – pewną światłoczułość – dobro wyjątkowe i jakby nie z tego świata, a jednak, i być może właśnie dlatego, wspierające byt, ocalające istnienie, uzasadniające wartość życia i wartość poezji.

Piotr Siemaszkoza oknemstoję w budynku pełnym okienjedno z nich jest moim oknem na światpo tamtej stronie pierwsze światła nocyi twarz mężczyzny który patrzy w oknopatrzy ale nie widzi tego co po drugiejstronie myśli o kobiecie z wczorajszegosnu myśli że nigdy jej nie spotka

Krzysztof Szymoniak

21.07.2011, godz. 18.00 Otwarcie wystawy prac Jakuba Kaji pt. „nieobecność”

Jakub Kaja, ur. 1982 w Bydgoszczy. Absolwent Kra-kowskiej Szkoły Wyższej im. A.F. Modrzewskiego na Wydziale Architektury i Sztuk Pięknych, kierunek malar-

M a c i e j Cu s k e , k a d r z f i l m u E l e k t r y c z k a

M a r c i n s a u t e r, k a d r z f i l m u P i e r w s z y d z i e ń

Maciej Cuske ur. w 1972 w Bydgoszczy, twórca niezależnych filmów fabularnych i dokumentalnych, ukończył Kurs Dokumentalny w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Prowadzi warszta-ty filmowe dla młodzieży w całej Polsce. Stworzył wraz z Marcinem Sauterem Bydgoską Kronikę Filmową – za-pis chwil, ludzi i miejsc naszego regionu oczami mło-dych filmowców. Od 2009 jest ekspertem Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Autor i współautor ośmiu filmów. Laureat wielu nagród i wyróżnień.

Marcin sauter ur. 1971 r. w Bydgoszczy, twórca niezależnych filmów fabularnych i dokumentalnych. Studiował fotografię w PWSFTviT w Łodzi. Absolwent Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Waj-dy. Członek ZPAF. Ekspert Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Od 2005 r. realizuje filmy dokumentalne jako reżyser i operator. Członek Zespołu Filmowego Paladi-no. Autor 13 indywidualnych wystaw fotograficznych. Laureat wielu nagród i wyróżnień.

21.07.2011, godz. 18.00 spotkanie poetyckie z Krzysztofem szymoniakiem „Widok z okna”

Krzysztof szymoniak, ur. 1953, poeta, prozaik, dziennikarz, wykładowca akademicki UAM. Publikuje

Page 37: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 35

stwo, specjalizacja grafika użytkowa. Dyplom ukończo-ny u prof. Mieczysława Górowskiego (grafika projekto-wa) oraz prof. Krzysztofa Kiwerskiego (fotografia) oraz ASP w Gdańsku na Wydziale Grafiki. Otrzymał kilka na-gród wydziałowych, m.in. za plakat na 750-lecie lokacji miasta Krakowa oraz grafiki z cyklu Ecce Homo. Laureat nagrody głównej i specjalnego wyróżnienia za plakat w ogólnopolskim konkursie na 90-lecie PKO BP. Autor kilku wystaw indywidualnych oraz uczestnik kilkunastu ekspozycji zbiorowych.

* * *W cyklu moich grafik pt. „Nieobecność” wpisuję po-

stać ludzką w różne nierzeczywiste, abstrakcyjne prze-strzenie zaczerpnięte jakby z sennych marzeń. Chciał-bym nakłonić widza do wejścia w obszar moich znaków, tak aby przy ich pomocy mógł ów obraz dokończyć we własnej wyobraźni. Obserwując miejskie skupiska zauważyłem specyficzny klimat letargu, w którym po-grążeni ludzie przechodzą obok siebie obojętni, nie zauważając jeden drugiego. Stąd zrodził się pomysł zrealizowania obrazu-lustra, w którym uśpiony swym codziennym biegiem człowiek mógłby zobaczyć sie-bie nagiego i zastygłego w skupieniu. Zatrzymanie jest bramą pozwalającą wejść w inną rzeczywistość, zoba-czyć coś, co umykało dotąd naszej uwadze. Ten mo-ment pozy – ukryci a w bezruchu – może być znakiem, metaforą bezimiennej egzystencji, nad którą warto się pochylić. Zobaczyć człowieka w jego niepowtarzalnym bogactwie, docenić cud każdego istnienia w subtel-nych relacjach z naturą jest dla mnie wyzwaniem także na gruncie artystycznym.

Jakub Kaja

J a k u b K a j a , z c y k l u N i e o b e c n o ś ć , s e r i g r a f i a , 5 0 0 ×10 0 c m , 2 0 0 9 -2 010

10.08.2011, godz. 18.00Otwarcie wystawy Jana Kaji i Jacka solińskiego pt. „Pożegnanie Cioci” (aranżacja przeszłości 1918-2010 ułożona z dokumentów, rękopisów, fotografii oraz obrazów: Jana Kaji, Krzysztofa Kuncy, ireny Kużdowicz, Wojciecha nadratowskiego, Jacka solińskiego i Włodzimierza Tetmajera)

rekonstrukcja 1918-2010Ekspozycja „Pożegnanie Cioci” ma charakter wspo-

mnienia związanego z osobą dla mnie ważną. Sądzę, że każdemu, przynajmniej kilka razy w życiu, bywa dane zbliżyć się do kogoś wyjątkowego. Dla mnie kimś takim była moja Ciocia Maria Chwastek (1918-2010), osoba niezwykle skromna, pełna pokory, żyjąca w  duchu miłości ewangelicznej. Jej życie, choć ciche i niepozorne, dla wielu stanowiło wyznacznik ważnych wartości. Była wszechstronnie wykształcona, a mimo to potrafiła ocalić rzadki dar prostoty serca. Choć na co dzień wydawała się nieśmiała, w sprawach ważnych pozostawała bezkompromisowa i odważna. To dzięki wyznawanemu przez całe życie radykalnemu dobru, a  umiała dzielić się nim ze wszystkimi, osiągnęła du-chowe szlachectwo. Czyż taka postawa nie kryje w so-bie przymiotów, które pragniemy znajdować i  w  ży-ciu, i w sztuce? Czy takie postacie nie otwierają nam oczu na rzeczywistość, za którą tęsknimy? Przesłanie prawości wydaje się dziś rzadkim sygnałem ginącym

Page 38: Bydgoski Informator Kulturalny

36 | | Lipiec / sierpień 2011

W Y D A R Z E N I A

w medialnym zgiełku. To, co oczywiste niekoniecznie jest zauważane.

Przypadającą 10 sierpnia 2011 roku pierwszą roczni-cę śmierci mojej Cioci postanowiłem uczcić wystawą aranżującą przeszłość odtworzoną z obrazów i rękopi-sów. Pamięć przełożona na ekspozycję jest wyrazem mojego długu wdzięczności, którego nigdy nie będę w stanie spłacić. Wspólnie z Janem Kają uporządkowa-liśmy wspomnienia – fragmenty czasu minionego, na-dając im kształt opowieści. Wnętrze Galerii Autorskiej zostało symbolicznie podzielone dwoma portretami Cioci namalowanymi: przez Włodzimierza Tetmajera w 1923 roku i przez Wojciecha Nadratowskiego w 2011 roku. Powstała między nimi przestrzeń opowiada o po-szukiwaniu śladów jej obecności.

Jacek Soliński

10.08.2011, godz. 18.00spotkanie poetyckie z ks. Franciszekiem Kameckim pt. Gdzie jeszcze nie byliśmy”

Franciszek Kamecki, ur. 1940 w Cekcynie. Ksiądz katolicki, poeta, felietonista Od 1982 jest proboszczem w Grucznie. Wykłada homiletykę w Wyższym Semina-rium Duchownym w Bydgoszczy. Jako poeta debiuto-wał w 1960. Opublikował kilkaset utworów poetyckich, opowiadań, rozważań, esejów, felietonów. Jego poezje były tłumaczone na języki niemiecki i angielski. Wier-sze i artykuły drukował m.in. na łamach „Tygodnika Powszechnego”, „Więzi”, „Współczesności”, „Poezji”, „Li-

ter” , „Toposu”. Jego utwory znalazły się również w anto-logii liryki kapłańskiej Słowa na pustyni opublikowanej nakładem londyńskiej Oficyny Poetów i Malarzy (1971). Wydał zbiory poezji: Parabole Syzyfa (1974), Sanczo i oce-an (1981), Epilog Jakuba (1986), Borowiackie językowanie (1989), Ten co umywa nogi (2001), Skarga księdza (2002) , Podsłuchiwanie siebie (2006), Tam, gdzie pędraki, zielsko i cisza (2006), Lustro (2007), Świadek i kuglarz (2011) oraz zbiór felietonów Drabiną do nieba (1997).

To, co pozornie oczywisteByć poetą w dzisiejszych czasach znaczy posiadać

dar skupiania wielu dróg kultury w całość. Język poezji, który może otwierać inne rzeczywistości, ma moc spraw-czą. Ksiądz Franciszek Kamecki osiągnął tę umiejętność w stopniu imponującym. W słowach i poprzez słowa odkrywa duchowe przestrzenie, przywołuje zapomnia-ne znaczenia, rozwija zaskakujące przesłania. Mówi własnym głosem, idzie swoją drogą, nie poddając się schematom, modom czy konwencjom. Podjął poetycki dialog, w którym współczesny świat spotyka się z wiarą.

Dramat ludzkiego losu przyjmuje tu charakter rozle-głej refleksji o istnieniu. Poeta dzieli się swym egzysten-cjalnym niepokojem w imię poszukiwania Dobra. Próby zrozumienia człowieka prowadzą tu do odkrywania Boga. Doświadczenie współczesności ma w tej poezji wymiar głęboko ludzki i metafizyczny zarazem.

(...) Twórczość poetycka ks. Kameckiego uderza pro-stotą i komunikatywnością. W jednym ze swoich utwo-rów pisze: Poeci wolą jedno kryształowe zdanie, niż tysiąc hałasujących wierszy. Bycie przystępnym i zrozumiałym zdaje się być wpisane w program misji artysty. Ksiądz–poeta jawi się jako twórca bezpretensjonalny, który dobrze rozumie tych, do których się zwraca. W twórczy sposób nazywa i „odsłania” to, co niewidzialne, przy-bliża to, co pozornie oczywiste a nieuchwytne. Orygi-nalność tej poezji fascynuje i jednocześnie pobudza czytelnika do konfrontowania się z etycznym kanonem dobra, prawdy i piękna.

Jacek Soliński

nA KOŃCu GAŁĘzi CiAŁA

Na końcu gałęzi ciałajest dotykopuszczone palceod pocierania szeleści skóraz wewnątrz żył czuć delikatne łechtaniejakaś rozkosz subtelnacienka w pobliżu nosa jak włosoderwany od całościluźny pieszczotliwyobcy a szukający czułości i przyjaźniBo Pan Bóg dał mi tylko takie cośnie kobietę nie własne dziecinie kierownicze stanowiskolecz dołek na policzkuw którym uśmiecha sięuzdrowiony paralitykświadek tylu sprzeczności i cudów

Franciszek Kamecki

Włodzimierz Tetmajer, Portret Marii Chwastek, 1923, olej na kartonie

Page 39: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 37

W Y D A R Z E N I A

25.08.2011, godz. 18.00Wystawa obrazów Kazimierza drejasa pt. „Akty”

Kazimierz drejas, ur. 1937 w Bydgoszczy. Studia od-był w la tach 1957-1961 na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w To ru niu i ASP w Kra ko wie w pracowniach prof. Je rze-go Fed ko wi cza, Emila Kruchy i  Wa cła wa Ta ran czew-skie go. Czło nek ZPAP od 1965. Jest au to rem 25 wy staw in dy wi du al nych. Uczest ni czył w 80 wy sta wach pla sty ki byd go skiej. Brał udział w 60 ogól no pol skich wy sta wach ma lar stwa i w 23 wy sta wach za gra nicz nych.

25.08.2011, godz. 18.00spotkanie poetyckie z Janem Wachem pt. „Chociaż na chwilę”

Jan Wach, ur. 1955, poeta, ani-mator kultury. W latach 80. XX wieku na emigracji wewnętrz-nej, rolnik – hodowca świń i koni. Od 1995 Wójt Gminy Sicienko, najbliższego sąsiada Bydgosz-czy. Współuczestnik grupy faktu poetyckiego „Parkan”. W 2004 powołał do życia galerię sztuki ITK Sicienko ściśle współpracu-jącą z Galerią Autorską. Członek SPP. Zwartym drukiem ukazały

się: Mały opis (1977, poezja), Nekrologi poetyckie (1980, poezja konkretna/wizualna), an ach (1980, poezja kon-kretna/wizualna), Po sobie (1982, poezja), Miłość bierze się z gry światła (2005, poezja), Zawsze będą obiekty przykuwające uwagę (2007, poezja), Chodźmy na miasto (2009, poezja). W 2005 ukazał się Przewodnik turystyczny, a w 2006 monografia Gmina Sicienko – miejsca i ludzie.

Jest to teraz poezja skupionej uwagi, poezja bardzo osobista, wręcz intymna, uniwersalizująca przeżycie jednostkowe, indywidualne i codzienne, a zarazem ujawniająca niezwykłość, głębię i wieloznaczność fak-tów pozornie prozaicznych. (…) Jan Wach kreuje wyra-zistą osobowość podmiotu – człowieka świadomego swych możliwości, ale i ograniczeń, boleśnie zranio-nego życiem, przeświadczonego o niedoskonałości i niespójności świata, ale też pojednanego ze światem, w nim właśnie poszukującego ukojenia.

Piotr Siemaszko

…oba wątki rozumienia i podejścia do sztuki – trady-cyjny i nowoczesny – zdają się tworzyć symbiozę. Ten charakter kreacji twórczej, poszukującej nowej formy, jednak zbudowany na szacunku do przeszłości, określił na stałe artystyczne credo Jana Wacha.

Jacek Soliński

Istotą tych utworów jest ustawiczne poszukiwanie, sprawdzanie w zapisie poetyckim formuł wiersza, języ-ka i mowy; wzajemnej przystawalności słów i znaczeń.

Krzysztof Soliński

Ostatnio kiedy byłem drwalem

W lesie świerkowym w gęstwiniezieleń rwała się do lotutoporek śpiewał wesoło zlizując granatowe krople żywicy

Piłę motorową trzymałem oburączniczym charta na smyczyco prężąc się do skokuna świeżą krew liczy

Wiosenny wiatr szalałw niedalekiej dalinieśmiertelny jak jasny dzień ten z nierdzewnej stali

Jan Wach

synteza realności(…) Mistrzowskie opanowanie warsztatu pozwoliło

artyście stworzyć własny malarski świat – jakby teatr, w którym pojawiają się na scenie wystylizowane posta-cie. Życie wewnętrzne autora zdaje się być rozpisane na role. Najpierw uwagę widza skupiała tylko jedna ak-torka, by w kolejnej dekadzie wystąpić w towarzystwie swojego sobowtóra. W latach 80. Kazimierz Drejas stworzył swój charakterystyczny „dwupostaciowy mo-nodram” z kobietą w roli medium. (…)

Z upływem czasu sensualistyczne podejście do życia stanie się dla malarza podstawą badania i rejestrowania rzeczywistości. (…) Umiejętne operowanie oświetle-niem i wybranymi rekwizytami (o mocnym nasyconym kolorze) w monochromatycznym otoczeniu określiło sceniczny rodzaj skupienia. Oto widz ma możliwość uczestniczenia w różnych jednoaktowych scenach mó-wiących o melancholii, skupieniu i samotności.

Kazimierz Drejas zgodnie ze swoimi założeniami określił „bezpieczny” dystans do sfery ponadrealnej i  do wszystkiego, co niesprawdzalne. Pozostał mala-rzem – poetą, empirykiem, dla którego metaforę istnie-nia stanowi kobieta. Jej podwójny portret zdaje się być personifikacją tej tajemnicy, wobec której artysta jest tak wstrzemięźliwy i ostrożny.

Jacek Soliński

K a z i m i e r z D r e j a s , A K T V, 10 0 ×12 0 c m , 2 010

Page 40: Bydgoski Informator Kulturalny

38 | | Lipiec / sierpień 2011

W Y D A R Z E N I A

4 lipca, poniedziałek, godz. 9.00-17.00 przyjazd zespołów

5 lipca, wtorek, godz. 13.00-17.00, Stary Rynekkoncert zespołów folklorystycznych (niekonkursowy)

GRUZJA – zespół folklorystyczny IMERIPOLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny

MAŁE BARTUSIETURCJA – zespół folklorystyczny IFEMSŁOWACJA – zespół folklorystyczny MALY VTACNIKCHINY – zespół muzyki ludowej STUDENT ART TROUPEWĘGRY– zespół folklorystyczny SZIVÁRVÁNYPOLSKA– Zespół Pieśni i Tańca PŁOMIENIEGRUZJA– zespół folklorystyczny KOLKHA II

34. BydGOsKiE iMPrEsJE MuzyCznETAniEC – MuzyKA – ŚPiEW4-9 lipca 2011 WWW.BIM.PALAC.BYDGOSZCZ.PL

Bydgoskie Impresje Muzyczne, czyli Międzynarodowe Spotkania Muzykującej Młodzieży już 33 lata wzbogacają letnią ofertę naszego regionu. W tym roku odbywać się będą w Bydgoszczy oraz regionie od 4 do 9 lipca. Z radością gościć będziemy ponad 600 młodych muzyków i tancerzy z 13 państw. Swoje umiejętności w konkursie zaprezentu-je 20 zespołów z Białorusi, Bułgarii, Chin, Gruzji, Łotwy, Macedonii, Rosji, Słowacji, Turcji, Ukrainy, Węgier i oczywiście Polski. Tak wielkie wydarzenie to przede wszystkim bezpłatne koncerty nie tylko w Bydgoszczy.

1. BIAŁORUŚ – orkiestra instrumentów ludowych KrOPELKi, Mińsk, kier. Darya Fralova 2. BIAŁORUŚ – zespół instrumentów ludowych EKsPrOMT, Mińsk, kier. Natallia Merkulava-Nalivaika 3. BUŁGARIA – zespół akordeonowy QuArTET i&M, Pleven, kier. Tsenka Todorova 4. CHINY – zespół muzyki ludowej, sTudEnT ArT TrOuPE, Ningbo, kier. Yu Hui 5. GRUZJA – zespół folklorystyczny iMEri, Kutaisi, kier. Tamazi Zakarashvili 6. GRUZJA – zespół folklorystyczny KOLKHA ii, Tbilisi, kier. Davit Nadareishvili 7. ŁOTWA – orkiestra symfoniczna, Ryga, kier. Laura Staša 8. MACEDONIA – chór MirCE ACEV, Skopje, kier. Blagoja Jovanoski 9. MACEDONIA – orkiestra mandolinowa sKOPJE, Skopje, kier. Erhan i Ramadan Shukri 10. POLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny MAŁE BArTusiE, kier. Katarzyna Chowaniec-Trebunia 11. POLSKA – Zespół Pieśni i Tańca PŁOMiEniE, Bydgoszcz, kier. Izabela Grochowska 12. POLSKA – Zespół Muzyki Dawnej COnCEnTus, Bydgoszcz, kier. Patrycja Cywińska-Gacka 13. ROSJA – chór kameralny BrEVis, Kaliningrad, kier. Victoria Tyunyaeva 14. SŁOWACJA – zespół folklorystyczny MALy VTACniK, Priewidza, kier. Eliška Hrbikova 15. TURCJA – zespół folklorystyczny iFEM, Stambuł, kier. Őzcan Urtekin 16. UKRAINA – zespół bandurzystów KOBzArsKiJ PiErEdzWin, Mikołajew, kier. Walentyna Sichko 17. UKRAINA – orkiestra instrumentów ludowych, Charków, kier. Walery Gorodowienko 18. WĘGRY– zespół folklorystyczny sziVÁrVÁny, Derecske, kier. András Békési

5 lipca, wtorek, godz. 19.00-20.00, Opera Novainauguracja BiM 6 lipca, środa, godz. 9.30-13.00,

Akademia Muzycznakonkurs, część i

BIAŁORUŚ – orkiestra instrumentów ludowych KROPELKIUKRAINA – zespół bandurzystów KOBZARSKIJ PIERE-

DZWINBUŁGARIA – zespół akordeonowy QUARTET I&MBIAŁORUŚ – zespół instrumentów ludowych EKSPROMTPOLSKA – Zespół Muzyki Dawnej CONCENTUSCHINY – zespół muzyki ludowej STUDENT ART TROUPE

6 lipca, środa, godz. 12.00-13.00, ul. Mostowakoncert

MACEDONIA – orkiestra mandolinowa SKOPJEUKRAINA – orkiestra instrumentów ludowych

6 lipca, środa, godz. 16.00-18.30, Stary Rynekkoncert zespołów folklorystycznych (konkursowy)

POLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny MAŁE BARTUSIE

GRUZJA – zespół folklorystyczny KOLKHA IISŁOWACJA – zespół folklorystyczny MALY VTACNIKTURCJA – zespół folklorystyczny IFEMWĘGRY – zespół folklorystyczny SZIVÁRVÁNYGRUZJA – zespół folklorystyczny IMERI

PrOGrAM

Page 41: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 39

6 lipca, środa, godz. 20.00-22.30, klub EljazzkoncertBUŁGARIA – zespół akordeonowy QUARTET I&M

7 lipca, czwartek, godz. 9.30-13.00, Akademia Muzyczna

konkurs, część iiŁOTWA – orkiestra symfonicznaUKRAINA – orkiestra instrumentów ludowychMACEDONIA – orkiestra mandolinowa SKOPJEROSJA – chór kameralny BREVISMACEDONIA – chór MIRCE ACEV

7 lipca, czwartek, godz. 12.00-13.00, ul. Mostowakoncert

BIAŁORUŚ – zespół instrumentów ludowych EKSPROMTBIAŁORUŚ – orkiestra instrumentów ludowych KROPELKI

7 lipca, czwartek, godz. 16.00-18.30, Stary Rynek

koncert konkursowy zespołów folklorystycznych, cz. ii

POLSKA – Zespół Pieśni i Tańca PŁOMIENIEGRUZJA – zespół folklorystyczny IMERIWĘGRY – zespół folklorystyczny SZIVÁRVÁNYPOLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny

MAŁE BARTUSIEPOLSKA – JAZZ BIGBAND 75

7 lipca, czwartek, godz. 16.00-17.30, Inowrocław, Muszla koncertowa

koncertMACEDONIA – orkiestra mandolinowa SKOPJEGRUZJA – zespół folklorystyczny KOLKHA II

7 lipca, czwartek, godz. 17.00-18.30, Akademia Muzyczna

koncertROSJA – chór kameralny BREVISŁOTWA – orkiestra symfonicznaMACEDONIA – chór MIRCE ACEV

7 lipca, czwartek, godz. 17.00-19.30, Tuchola, Rynek

koncertUKRAINA – zespół bandurzystów KOBZARSKIJ PIERE-

DZWINPOLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny

MAŁE BARTUSIE

8 lipca, piątek, godz. 12.00-13.00, ul. MostowakoncertCHINY – zespół muzyki ludowej STUDENT ART TRO-

UPEPOLSKA – Zespół Muzyki Dawnej CONCENTUS

8 lipca, piątek, godz. 19.00-21.00, Opera NovaKOnCErT GALOWy

Bezpłatne wejściówki na Koncert Galowy 34. Bydgo-skich Impresji Muzycznych będą dostępne od 6 lipca w sekretariacie Pałacu Młodzieży w Bydgoszczy.

inf. Dominika Kosińska

Page 42: Bydgoski Informator Kulturalny

40 | | Lipiec / sierpień 2011

W Y D A R Z E N I A

Muzeum Okręgowe im. L. Wyczółkowskiego 2 lipca 2011 roku, godz. 13.00

otwarcie „EXPLOsEuM – centrum techniki wojennej dAG Fabrik Bromberg”

Dawna niemiecka fabryka materiałów wybucho-wych DAG staje się na naszych oczach unikatową atrak-cją turystyczną Bydgoszczy i regionu. Jest to możliwe dzięki inicjatywie władz miejskich podjętej w celu zor-ganizowania skansenu architektury przemysłowej wraz z podziemną trasą turystyczną oraz Muzeum zakładów zbrojeniowych dAG Fabrik na terenie tzw. nGL-Betrieb – strefy produkcji nitrogliceryny.

Inwestycja na terenie strefy NGL jest prowadzona przez Urząd Miasta Bydgoszczy dzięki środkom finan-sowym z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regional-nego w ramach Regionalnego Programu Operacyj-nego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2007-2013. Projekt architektoniczny wykonała gdyńska pracownia Marek Kleczkowski – Architekt. Podsta-wą merytoryczną aranżacji przestrzeni ekspozycyjnej był scenariusz Muzeum Okręgowego (autor Michał Pszczółkowski, Dział Architektury Przemysłowej); na tej podstawie w warszawskim studio stage & design (Sylwia Kochaniec) powstał projekt koncepcyjny. Wy-konawstwo robót budowlanych, projekt wykonawczy i wykonawstwo ekspozycji powierzono bydgoskiej fir-mie budowlanej Kontbud.

W pustych wnętrzach siedmiu budynków fabrycz-nych o łącznej powierzchni 1819,8 m2, znalazły swoje miejsce ekspozycje muzealne poświęcone zagadnie-niom związanym z historią zakładów. Nowoczesne środki przekazu, oparte o ikonografię, multimedia i roz-wiązania interaktywne, posłużyły do stworzenia opo-wieści o fabryce dAG Bromberg, produkcji niebez-piecznej nitrogliceryny, niewolniczej pracy tysięcy ludzi, konspiracji i sabotażu. Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy od dwóch lat poszukiwało materialnych śladów historii przedsię-biorstwa DAG oraz zakładów DAG Fabrik Bromberg. Pozyskane z różnych źródeł dokumenty posłużyły jako punkt wyjścia do stworzenia szczegółowego scena-riusza merytorycznego, podziału tematycznego oraz koncepcji wizualnej. I tak na całość ekspozycji składają się: budynek przygotowania produkcji (1133) – Alfred nobel i jego dziedzictwo, Fabryki dynamit Aktien--Gesellschaft; budynek nitracji (1137) – Produkcja nitrogliceryny; budynek denitracji (1115) – Historia broni i uzbrojenia; płuczki kaskadowe (1145) fabryki dAG duneberg i Krummel; budynek stabilizacji (1141) – Historia materiałów wybuchowych, budynek żela-tynizacji (1153) – Praca przymusowa w zakładach iii rzeszy; walce osuszające i magazyn (1157) – Konspira-cja w dAG Fabryk Bromberg oraz Armia Czerwona.

Więcej informacji na stronach internetowych: www.exploseum.pl oraz www.muzeum.bydgoszcz.pl

EXPLOSEUM – centrum techniki wojennej DAG Fabrik Bromberg, fot. Łukasz Maklakiewicz

Page 43: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 41

W Y D A R Z E N I A

Wystawy czasowe:

Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a„shaoKeping. Czas przemian. Wystawa prac chiń-

skiego grafika ze zbiorów Muzeum w ningbo”. Wystawa czynna do 7 sierpnia 2011 roku.

Europejskie Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4„Od pieniądza narodowego do euro”. Wystawa będzie czynna do 17 listopada 2011 r.

Zespół Spichrzy, ul. Grodzka 7-11.„secesja. rzemiosło artystyczne ze zbiorów włas-

nych Muzeum”. Wystawa czynna do grudnia 2011 roku.

Wystawy stałe: Europejskie Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4„Mennica bydgoska” Zbiory Archeologiczne, ul. Mennica 2„W grodzie Bydgosta. Tajemnice życia wczesnośred-

niowiecznych mieszkańców Bydgoszczy i okolic” Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a „Galerii sztuki nowoczesnej” Opera Nova, ul. Marszałka Focha 5„Fonografia operowa” Zespół Spichrzy, ul. Grodzka 7-11. „Pamiątki bydgoskie” Zespół Spichrzy, ul. Grodzka 7-11.„Bydgoscy mistrzowie malarstwa” Zespół Spichrzy, ul. Grodzka 7-11.„Bydgoszcz – okruchy miasta” Leon Wyczółkowski, ul. Mennica 7„Leon Wyczółkowski (1852-1936), malarstwo, ry-

sunek, grafika”.inf. Mateusz Soliński

7 sierpnia 2011, Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a

Finisaż ekspozycji ShaoKeping. Czas przemian. Wystawa prac chińskiego grafika ze zbiorów Muzeum w Ningbo.

Uroczyste zamknięcie prezentacji drzeworytów po-przedzi trzydniowy przegląd starych filmów chińskich (5-7 sierpnia). Więcej informacji na stronie internetowej: www.muzeum.bydgoszcz.pl

24 sierpnia 2011 roku, godz. 18.00, Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a Ekspozycja czynna do 2 października 2011

Otwarcie wystawy mebli Pawła Grunerta „Meblarium”.

Paweł Grunert tworzy na pograniczu rzeźby i sztuki użytkowej. Poszukuje niekonwencjonalnych rozwią-zań formalnych, układów przestrzennych i zestawień różnych struktur. Do swoich projektów używa zarówno materiałów naturalnych m.in.: gałęzi, słomy, ziemi, tra-wy, siana, trzciny oraz drewna, jak i również cegieł, tka-nin i różnych stopów metali. Ostatnio zainteresowały go surowce wtórne. Artysta bada możliwości wykorzy-stywanych materiałów, próbując znaleźć idealną formę dla swoich projektów.

Urodził się w 1965 roku w Warszawie. Studiował na Wydziale Architektury Wnętrz warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie w 1990 roku, w Pracowni Mebla, uzyskał dyplom z wyróżnieniem za pracę zatytułowa-ną „Moje krzesła”. W latach 1990-1991 był asystentem w  tejże pracowni, a w latach 1993-1994 w Pracowni Form Wizualnych. Zrealizował kilka dużych wystaw indywidualnych, m.in. „Dom” (1993), „Obiekty” (1995), „Pokaz w fabryce” (1997), „Meblarium 1” (2002), „Galeria Opera” (2003). Wielokrotnie nagradzany artysta, wysta-wia swoje prace w kraju i zagranicą, ostatnio w kwietniu 2009 r. w Mediolanie („ECOTRANSPOP” Edizioni Galleria Colombari). W 2008 roku był gościem Festiwalu Łódź Design (wystawa zbiorowa PLAY & JOKE). Jego rzeźby, obiekty i unikatowe meble znajdują się w zbiorach pry-watnych i muzealnych w kraju i za granicą.

oprac. Monika Kosteczko-Grajek

Wakacyjne warsztatyZapraszamy dzieci i młodzież na bezpłatne wakacyj-

ne warsztaty plastyczne z zakresu sztuki projektowa-nia. Spotkania będą odbywały się w dwóch terminach: od 12 do 14 lipca oraz od 26 do 28 lipca. Zapisy prowa-dzone są w Dziale Edukacji i Promocji pod numerami telefonów: 52 58 59 910 lub 911.

zajęcia edukacyjneZ okazji trwających wakacji letnich Muzeum przygo-

towało specjalną ofertę edukacyjną dla najmłodszych. W ramach zajęć dzieci zwiedzą aktualne wystawy i do-wiedzą się wielu ciekawostek związanych z muzealnymi eksponatami. Spotkania będą odbywały się w dwóch terminach: od 5 do 7 lipca dla dzieci w wieku od 7 do 9 lat oraz od 19 do 21 lipca dla dzieci w wieku od 10 do 12 lat. Zapisy prowadzone są w Dziale Edukacji i Promocji pod numerem telefonu: 52 58 59 911.

W lipcu zostaną ponownie udostępnione dla zwie-dzających wystawy: „secesja. rzemiosło artystyczne ze zbiorów własnych Muzeum” oraz „Bydgoscy mis-trzowie malarstwa”

P aw e ł G r u n e r t , S I E43 , f o t . M a r e k F i j a ł k o w s k i

Page 44: Bydgoski Informator Kulturalny

42 | | Lipiec / sierpień 2011

Galeria Miejska bwa

W Y D A R Z E N I A

sylwester Ambroziak. rzeźba Otwarcie wystawy – 29.07.2011, godz. 18.00Sylwester Ambroziak, urodzony 14 kwietnia 1964

w Łowiczu. Studia w latach 1983-1989 w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Rzeźby w prac. prof. prof. J. Jarnuszkiewicza, S. Kulona i G. Kowalskiego. Ry-sunek w prac. prof. M. Czapli. Reprezentuje pokolenie debiutujące w latach 80. XX w., w czasach Nowej eks-presji, wiodącego nurtu sztuki niezależnej, rodzącej się w Polsce w trakcie i po stanie wojennym, jako wyraz buntu przeciwko represyjnemu systemowi. Echa tamte-go buntu obecne są w całej twórczości wielu artystów lat 80., szczególnie zaś pracach Ambroziaka.

Projekt pt. „Opuszczone” obejmuje instalację mul-timedialną: rzeźbiarską, dźwiękową i video, na którą składają się cztery grupy rzeźb figuralnych z barwionej żywicy epoksydowej, nagrania dźwiękowe oraz animo-wany film w wersji video/DVD.

Figury, przedstawiające istoty dziecięce, są zesta-wione w pary. Ukazane w przysiadzie, stykają się ze sobą plecami, co konotuje zarówno ich odwrócenie od siebie, jak wzajemne wspieranie. Grupy rzeźbiarskie są podwieszane (na wys. komp. nr 1 – 60 cm, komp. nr 2 – 160‐800 cm od podłogi, oraz ok. 5 m od siebie) i oświetlone punktowo. Nieokreślone dźwięki, trochę przypominające płacz, wołanie dziecka, trochę odgłosy zwierzęcia, wydobywające się ze słuchawek, potęgują wrażenie wyobcowania. Film animowany jest jedno-cześnie komentarzem, jak i uzupełnieniem instalacji.

Inspiracją powstania pracy jest problem opuszcze-nia, samotności i utraty więzi rodzinnej, spowodowa-nych powiększającą się liczbą tzw. „eurosierot”, czyli dzieci pozbawionych opieki rodzicielskiej w wyniku mig racji zarobkowych. Budzący skojarzenia z formą embrionalną kształt postaci pozwala jednak doświad-czenie opuszczenia, dotyczące tego konkretnego pro-cesu społecznego, uogólnić jako wariant opuszczenia dzieci w ogóle, cechującego cywilizację zachodnioeu-ropejską. /Sylwester Ambroziak/

wystawa czynna do 11.09.2011

Vi OGÓLnOPOLsKiE MŁOdziEŻOWE BiEnnALE – PLAKAT MŁOdyCH – BydGOszCz 2011

Prezentacja prac młodych plastyków grafików tworzących w pracowniach pałaców młodzieży, mło-dzieżowych domów kultury, gimnazjach i liceach sztuk plastycznych całej Polski. Jest to jedyna tego typu impreza w kraju sprowadzająca do Bydgosz-czy przegląd dzieł plakatowych młodego pokole-nia – ukazująca w artystyczny sposób kształtujące się sądy, opinie, przemyślenia o pierwszej dekadzie XXI wieku.

Patronat honorowy nad imprezą sprawuje Kujawsko--Pomorski Kurator Oświaty

Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

dyPLOM 2011 Ogólnopolski przegląd wyróżnionych prac dyplomowych uczniów szkół plastycznych

Ekspozycje wyróżnionych prac dyplomowych uczniów szkół plastycznych odbywają się w Byd-goszczy co 2 lata. Tegoroczny X Przegląd gromadzi dyplomy kilkunastu szkół artystycznych północno-

Page 45: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 43

W Y D A R Z E N I A

-zachodniej Polski Na wystawie prezentowane jest malarstwo, rzeźba, grafika, tkanina, ceramika, formy użytkowe, wystawiennictwo, dekorowanie wnętrz, plakat, reklama wizualna oraz nowe media. Prezen-tacja to także wymiana doświadczeń warsztato-wych, artystycznych i dydaktycznych uczestników Przeglądu.

Organizatorzy: MKiDN, Centrum Edukacji Artystycz-nej, Zespół Szkół Plastycznych im. Leona Wyczółkow-skiego w Bydgoszczy, Galeria Miejska bwa

Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

Wystawa dyplomów kierunku wzornictwo Wydziału inżynierii Mechanicznej uTP w Bydgoszczy

Trzyipółletnie studia licencjackie na kierunku wzor-nictwo stanowią bogatą paletę programową w zakresie sztuki i designu, ukoronowaniem których jest obszerny projekt dyplomowy. Prezentowana dzięki uprzejmości Dyrekcji Galerii Miejskiej bwa w Bydgoszczy wystawa prac dyplomowych jest istotnym przedsięwzięciem mającym na celu zacieśnienie relacji między uczel-nią, miastem i regionem. Wystawione prace stanowią zwarte opracowania funkcji i formy z różnych obsza-rów designu. Mamy tutaj koncepcje produktu stricte przemysłowego oraz wytwarzanego w małych se-riach, aż po formy jednostkowe z obszaru sztuki formy, od projektów mebla – po opakowania. […] Studenci wybierają również samodzielnie pracownię, w której realizują dyplom licencjacki. Mają do wyboru trzy pra-cownie projektowe. […] Najistotniejszy proces budo-wania świadomości projektowej odbywa się na drodze żmudnych i długotrwałych poszukiwań. Efektem jest obiekt w optymalny sposób realizujący określoną funk-cję. Ten oto efekt zmaterializowanej myśli projektowej naszych dyplomantów stanowi niniejsza wystawa. (prof. dr hab. Wojciech Hora)

Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

Kid ArT isLAnd dziecięca Wyspa sztuki

Po co naszym dzieciom zawracać głowę sztuką? Mają przecież parki, piaskownice, huśtawki, a nawet luna-park. Tylko czy kręcąc się na karuzeli będą miały szansę rozwijać swoją osobowość, wrażliwość społeczną, mo-ralną, estetyczną? Czy nauczą się jak korzystać z reguł, żeby samodzielnie coś stworzyć? Dostępne rozrywki są potrzebne, ale nie wyposażą naszych dzieci w wiedzę i metody, które umożliwią im w przyszłości rozwijanie własnych zdolności rozumowania, wyobraźni, własne-go osądu i poczucia odpowiedzialności. Chcemy zain-spirować i zachęcić najmłodszych mieszkańców Byd-goszczy do spróbowania swoich sił zarówno w rolach odbiorców, jak i twórców – podkreślają organizatorzy. Cykl zajęć Sztuka dzieci szuka zakończy przygotowana

przez zespół artystów, wspólnie z dziećmi, interaktyw-na instalacja – wyspa sztuki w centrum miasta. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi multimedial-nych takich jak kamera, komputer czy system detekcji ruchu oraz doświadczalnej formie warsztatów projekt pozwoli oswoić dzieci ze skomplikowanymi technolo-giami, zachęci je do eksperymentowania i przygotuje do życia w ciągle zmieniającej się rzeczywistości – za-pewnia kuratorka i pomysłodawczyni projektu Monika Wirżajtys. Tym samym dziecięca wyspa sztuki zloka-lizowana w Galerii Miejskiej bwa stanie się centrum edukacji oraz integracyjnym laboratorium najmłodszej sztuki. Otwarcie zaplanowano na 14 czerwca 2011 roku.

Na program Kid ArT isLAnd złoży się pięć modu-łów warsztatowych, zajęcia: filmowe „Moje podwórko w 3d”, fotograficzne „Ja, czyli Kto”; audiowizualne „My-Orkiestra”, teatralne „W teatrze snów” oraz per-formance „Hamaki”.

Kuratorzy Kid ArT isLAnd: Monika Wirżajtys – pomysłodawczyni projektu,

współzałożycielka Fundacji sztuki Art-House, dy-plomowana psychodramatystka (PSYCHODRAMA IN-STITUTE FOR EUROPE E.V., Berlin), autorka scenariuszy, reżyserka spektakli teatralnych.

Jakub Q Elwertowski – ukończył malarstwo na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, założyciel grupy artystycznej Parter02, zajmuje się malarstwem sztalugowym i ściennym, grafiką, ilustracją, scenogra-fią i architekturą wnętrz; nauczyciel i terapeuta beha-wioralny.

Page 46: Bydgoski Informator Kulturalny

44 | | Lipiec / sierpień 2011

W Y D A R Z E N I A

Artyści: danuta Milewska (Hamaki) Edyta Ganc (Ja, czyli Kto)Monika Wirżajtys (W teatrze snów) remigiusz zawadzki (Moje podwórko w 3d) Michał Maciudziński (My-Orkiestra)Współpraca: Hanna Waligórska, Marta Bindek, Prze-

mek Oleksyn, Agnieszka Puza, Natalia Papierska, Kasia Dobucka, Dominika Luks.

Organizatorzy: Fundacja Sztuki Art-House, Galeria Miejska bwa Projekt dofinansowany ze środków Urzędu Miasta

w Bydgoszczy.Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

Galeria Kantorek

Andrew Bartosz – akt – malarstwo

wystawa czynna do 15 lipca (konty-nuacja)

Andrzej Bartosz ur. 1946 r. w Bydgoszczy. Studia – Wydział Sztuk Pięknych UMK w Toruniu w pra-cowni prof. Stanisława Borysowskiego. Był asy-stentem prof. Mieczys-ława Wiśniewskiego. Na początku lat 80. wyemigrował do Australii. Mieszka i tworzy w Melbourne. Współpracuje z Solander Gallery w Canberze, Greenhill Gallery w Adelajdzie, SOHO Gal-lery w Sydney. Zajmuje się malarstwem – olej, akwarela, akryl, pastel, gwasz. Temat wiodący – akt. Jest autorem kilkudziesięciu wystaw indywidualnych. W 2010 r. na-malował swój autoportret na wystwę HALLO! zorgani-zowaną przez Szkołę Bydgoską i Galerię Miejską bwa w Bydgoszczy. I tak rozpoczął się na nowo kontakt z mia-stem, w którym się urodził.

Tim Haynes „Bezustanny ruch” instalacja świetlna – od 10 sierpnia

Tima interesują problemy ludzi wyjeżdżających za pra-cą w świat. Ich życie poza domem, z dala od rodziny, w nowym środowisku, w innych uwarunkowaniach kul-turowych. Tim jest Anglikiem, żona jest Polką, dwa lata mieszkał w Bydgoszczy. „Bardzo chciałem się dopaso-wać, lecz było jasne, że jestem outsiderem”.

inf. Elżbieta Kantorek

Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Po-morskiego, Urząd Miasta Bydgoszczy i Miejski Ośrodek Kultury w Bydgoszczy zapraszają na koncerty z cyklu

Paderewski Piano AcademyBydgoszcz – Ostromecko, 7-21 sierpnia 2011Pod honorowym patronatem Piotra CałbeckiegoMarszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego

Uczestnicy Paderewski Piano AcademyToruńska Orkiestra Symfonicznapod batutą Jana Jakuba Bokuna i Anny Mróz

X edycja Konkursu Plastyczno- -Literackiego „Bydgoszcz – piórem i pędzlem malowana” dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów

Organizatorami konkursu są: Zespół Szkół nr 22, Ku-jawsko-Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli oraz Szkoła Podstawowa 58. Poprzednie edycje konkursów doczekały się już siedmiu publikacji zawierających naj-ciekawsze prace plastyczne i literackie. Konkurs pod honorowym patronatem Pana Rafała Bruskiego Prezy-denta Bydgoszczy.

Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

Towarzystwo Muzyczne im. I. j. Paderewskiego w Bydgoszczy sobota, 13 sierpnia 2011, godz. 16.00

Kościół pw. św. Mikołaja, Bydgoszcz – Stary Fordon

niedziela, 14 sierpnia 2011, godz. 19.00 Kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła, Chełmno

sobota, 20 sierpnia 2011, godz. 18.00 Kolegiata WNMP, Bazylika Mniejsza, Koronowo

niedziela, 21 sierpnia 2011, godz. 16.00 Kościół pw. św. Mikołaja, Bydgoszcz – Stary Fordon

Page 47: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 45

W Y D A R Z E N I A

strony pomagają odczytać przesłania autorki, z drugiej przydają tekstowi odreżyserskich treści. Wszystko to wyklucza bierne oglądanie.  Prowokuje widza do szcze-gólnie intensywnego myślenia. Zwłaszcza, że w treści sztuki roi się od odwołań i aluzji. Od Biblii począwszy, poprzez Antyk, po współczesność. (…)”

Anita Nowak, TEATR DLA WAS

15 lipca, godzina 19.00 – PREMIERA

16, 17 lipca, godzina 19.00

29, 30 lipca, godzina 19.00 w ramach ar tpOp Festival 2011 Bydgoszc z

Artur Pałyga, Szwoleżerowie

reżyseria Jan Klata; scenografia mirek Kaczmarek; występują: Karolina adamczyk, dominika Biernat, michał Czachor, mirosław Guzowski, marta Nieradkiewicz, Roland Nowak, magdalena Łaska, mateusz Łasowski, mar-ta Ścisłowicz, piotr Żurawski

Legendy sportu. Ryzyko. Adrenali-na. Specyficzna subkultura żużla, któ-ra zrodziła się w Bydgoszczy, pozwala opowiedzieć o wszystkich tych tema-tach. Inną stroną tego medalu są trwa-jące krótko kariery, ciągłe narażanie życia i częste samobójstwa. Wielkie namiętności sprawiają, że jest to ideal-ny temat dla teatru. Fabuła spektaklu osnuta będzie wokół postaci legen-darnego Zygi – jednego z pierwszych bydgoskich żużlowców, słynącego z  tego, że posiadał motor, na którym nikt inny nie potrafił jeździć, a gdy znalazł się wreszcie ktoś, kto spróbo-wał, zginął. Ważnym elementem spek-taklu będzie muzyka grana na żywo przez przedstawicieli młodej bydgos-kiej sceny muzycznej.

inf. Katarzyna Kamerduła-Gapińska

Teatr Polski

Z lipcowym numerem BIK-u bilety na spektakl

„V (f) ICD-10. Transformacje” i „Łaknąć””

w cenie 12 zł!

Zapraszamy w terminie:

„V (F) iCd-10. Transformacje”

– 3 lipca, godzina 19

„Łaknąć” – 10 lipca, godzina 19

Jeden egzemplarz BiK-u uprawnia do zakupu maksymalnie 4 biletów na je-den spektakl w promocyjnej cenie.

TANI BILET DLA CZYTELNIKóW BIK-u

1, 2, 3 lipca, godzina 19.00

Artur Pałyga, V (F) ICD-10. Transformacje

reżyseria paweł Łysak; dramaturgia paweł Sztarbowski; scenografia paweł Wodziński; kostiumy aleksandra Semenowicz; muzyka maciej Szymborski, Sławomir Szudrowicz; ruch sceniczny maćko prusak; pro-jekcje video Remigiusz Zawadzki; reżyseria światła Robert Łosicki; występują: Karolina adamczyk, marta Ścisłowicz, małgorzata trofimiuk, michał Czachor, mirosław Guzowski, michał Jarmicki, artur Krajewski

czas trwania: 100 minut bez przerwy

Siedem życiorysów ulega zagęszczeniu, scena po sce-nie. W znakomicie wyreżyserowanej przez Pawła Łysaka sztuce nie spotykamy wariatów, lecz osobliwych ludzi. Czasem potrafimy się z nim utożsamiać, czasem nie – całkiem jak w życiu. „Kiedyś panował system, teraz wol-ność” oznacza tu: „Kiedyś byłeś gdzieś na końcu świata, w czarnej dziurze, a dziś wciąż jeszcze tam tkwisz.”

V ( F ) I C D -10 . Tr a n s f o r m a c j e , f o t . B a r t ł o m i e j S o w a

Spektakl V (F) ICD-10. Transformacje zrealizowany w ramach projektu Goethe-Institut AFTER THE FALL/PO UPADKU – Europa po 1989 roku

8, 9, 10 lipca, godzina 19.00

sarah Kane, Łaknąć

Crave, w nowym tłumaczeniu Jerzego Korpante-go; reżyseria Łukasz Chotkowski; scenografia Jus-tyna Łagowska; muzyka na żywo piotr Bukowski; video michał Januszaniec; rysunki agnieszka pasier-ska; koordynator projektu anna Włodarska; wys-tępują: dominika Biernat, anita Sokołowska, michał Czachor, mateusz Łasowski oraz statystki i statyści

czas trwania: 70 minut bez przerwy

„Sceniczna rzeczywistość Łukasza Chotkowskiego zawsze gęsta jest od symboli. Artysta zmusza widza do nie-ustannego analizowania obrazów i zda-rzeń. W przypadku poetyckiego drama-tu Sarah Kane „Łaknąć” symbole z jednej

Ł a k n ą ć , f o t . M a r c i n S a u t e r

Page 48: Bydgoski Informator Kulturalny

46 | | Lipiec / sierpień 2011

Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki

W Y D A R Z E N I A

4-8 lipca, Pałac w LubostroniuWarsztat teatralny „interpretacja, kreacja, teatralność” – Materiał literacki: Lewis Carroll „Alicja w krainie czarów”

Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki „Stara Ochron-ka” w Bydgoszczy serdecznie zaprasza na autorski warsztat dla nauczycieli i instruktorów amatorskich zes połów teatralnych:

„Interpretacja, kreacja, teatralność” – Materiał literac-ki: Lewis Carroll „Alicja w krainie czarów”

Ćwiczenia praktyczne związane z tematem realizacji: 1. dramaturgia (kompozycja tekstów). 2. etiudy indywidualne i zespołowe inspirowane ry-

sunkami Brunona Schulza „Księgi bałwochwalcze” (zaspokojenie pragnień we śnie).

3. kreacja aktorska postaci dramatu (łączenie róż-nych stylów gry).

4. kreacja zespołowa – rytm, nastrój, bezpośredniość przedstawienia teatralnego

Warsztat prowadzi Stanisław Miedziewski – reżyser Teatru Rondo w Słupsku. Współpraca w zakresie tech-niki teatru ruchu – Mieczysław Giedrojć.

Stanisław Miedziewski: Studiował reżyserię w Pań-stwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Te-atralnej w Łodzi. Przez kilka sezonów pracował w Te-atrze Miejskim w Toruniu. Laureat Nagrody II stopnia Ministra Kultury i Sztuki. Wybitny specjalista Teatru Jednego Aktora. Jego spektakle zdobyły kilkadziesiąt nagród na ogólnopolskich i międzynarodowych festi-walach teatralnych. Od 1976 roku związany jest ze słup-skim teatrem Rondo. Stworzył tu Scenę Monodramów.

Warsztat odbędzie się w dniach 4-8 lipca w pałacu w  Lubostroniu, koszt: 270 zł. (zakwaterowanie i wyży-wienie). Więcej informacji w zakładce Pracowni Teatru na www.wokis.bydgoszcz.com

Mieczysław Giedrojć

8 lipca, godz. 19.00 Scena miejska, Stare Miasto w Bydgoszczy

koncert z cyklu „Muzyczny Ogród” – regionalna Akademia Piosenki

13-14 lipcaMiędzynarodowe spotkania Artystów ulicznych Bydgoszcz Buskers Festival

Bydgoszcz Buskers Festival to spotkanie międzyna-rodowej społeczności wędrownych artystów zwanych „buskerami”. Na festiwal składają się koncerty, pokazy, przedstawienia i happeningi prezentowane na ulicach Bydgoszczy, podczas których podziwiać można niewia-rygodne wręcz popisy cyrkowców, klaunów, muzyków, akrobatów, kuglarzy i wielu, wielu innych adeptów sztuki ulicznej.

W festiwalu corocznie biorą udział artyści polscy i zag raniczni. Podczas dotychczasowych edycji go-ściliśmy wykonawców m.in. z Anglii, Niemiec, Austrii, Włoch, Szwajcarii, Hiszpanii, Japonii, Australii, USA, Ukrainy, Bułgarii, Kanady.

Występy odbywają się na terenie bydgoskiej starów-ki w obrębie wyznaczonych przystanków. Wieczorami artyści spotykają się z publicznością w klubie festi-walowym na koncertach, pokazach i wspólnych jam sessions. Szeroki wachlarz prezentowanych działań artystycznych obejmuje m.in.: koncerty muzyków wy-konujących różne style i gatunki, spektakle z elemen-tami klownady i żonglerki, przedstawienia zawierające elementy akrobatyki i magii, rzeźby z długich balonów, popisy cyrkowców.

Festiwal ze swoją oryginalną formułą eksponującą otwartość i dostępność dla widza, międzynarodową obsadą i szczególną medialnością wzbogaca kulturalny pejzaż Bydgoszczy, tworząc nowy estetyczny wizeru-nek przestrzeni publicznej, przekształcając ją na kilka dni w tętniące życiem miejsce spotkań i zabawy.

Archiwum WOKiS

29 lipca, godz. 19.00 Scena miejska, Stare Miasto w Bydgoszczy

koncert z cyklu „Muzyczny Ogród” – yellow Cab

5 sierpnia, godz. 19.00 Scena miejska, Stare Miasto w Bydgoszczy

koncert z cyklu „Muzyczny Ogród” – Kuro Blues Band

12 sierpnia, godz. 19.00 Scena miejska, Stare Miasto w Bydgoszczy

koncert z cyklu „Muzyczny Ogród” – Marek Wojtowicz

27 sierpnia, godz. 10.00-17.00 Rybi Rynek w Bydgoszczy

XV Ogólnopolski Przegląd Twórczości Artystycznej seniorów „Babie Lato 2011”

Odbywająca się co 2 lata plenerowa impreza wrosła już na stałe w pejzaż naszego miasta i jest doskonałą atrakcją dla mieszkańców naszego miasta i turystów. W  imprezie uczestniczyć będzie 180 twórców ludo-wych – seniorów z całego kraju prezentujących rę-kodzieło z  zakresu haftu, koronki, rzeźby, malarstwa i  zdobnictwa. Prezentacji prac towarzyszyć będą po-kazy warsztatowe i techniki wykonywania rękodzieła w poszczególnych w/wym. dziedzinach.

Podczas przeglądu i kiermaszu rękodzieła prezen-tować się będą w amfiteatrze przed budynkiem Mu-zeum przy ul. Mostowej amatorskie zespoły artystycz-ne seniorów.

Wiesław Naskręt

Page 49: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 47

W Y D A R Z E N I A

Galeria Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej, Stary Rynek 18

Wystawa prac malarzy związanych z WTz „Mega-Art.” w Bydgoszczy pt. „rEFLEKsJOniŚCi-2”. Małgorzata Lehmann, sława radtke, ireneusz Bednarczyk, Grzegorz Bogdan, Jarosław Borowski, Patryk Gieryna, sławomir Mianowicz, Piotr Paprocki, Jacek szwagrzyk

7 lipca – 5 sierpnia 2011, wernisaż 7 lipca 2011 roku, godz. 17.00

Od debiutu wystawy zbiorowej Refleksjonistów w 2004 roku w Galerii Sztuki Ludowej i Nieprofesjonal-nej trwa dobra passa tworzenia na WTZ „Mega-Art.” To jest cenne osiągnięcie historyczne, ale przede wszyst-kim osobiste każdego z autorów, którzy w codzienno-ści, indywidualnie wykorzystują czas aby się rozwijać, aby otwierać się w swojej sztuce.

Aktualna wystawa nazwana jest symbolicznie – RE-FLEKSJONIŚCI-2, ponieważ w ciągu tych 7 lat odbyło się wiele wystaw i to również indywidualnych, członkowie grupy osiągnęli wiele sukcesów na konkursach, m.in. na Ogólnopolskim Konkursie Malarskim im. T. Ociepki. Wiele prac znalazło się w zbiorach Muzeum Etnogra-ficznego w Warszawie i Toruniu oraz w kolekcjach pry-watnych.

W okresie tych 7 lat zmieniał się skład uczestników w pracowni na Stawowej, niektórzy odeszli, na ich miejsce przyszli nowi – aby tworzyć swoją opowieść artystyczną.

Aktualna wystawa potwierdza niezależność sztuki wobec przemijania, niezależność świadomości, która ten czas nazywa w kontekście grupy otwartej jaką są REFLEKSJONIŚCI.

St. Stasiulewicz

stanisława Marchaluk – malarstwo 11 sierpnia, godz. 17.00 – wernisaż

Galeria Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej, Stary Rynek 18 Wystawa czynna do 2 września.

amatorskiej seniorów. Jest członki-nią włocławskiego Klubu Seniora „Wrzos” i Stowarzyszenia Artystycz-nego „Wło-Art.”, bierze udział w bar-dzo wielu wystawach i plenerach malarskich. Działa także charyta-tywnie oddając swoje obrazy na aukcje, czy prowadząc prelekcje na temat malarstwa dla dzieci i mło-dzieży w szkołach.

Autorka sama o sobie mówi: „…nie znam słów nuda i bezczyn-ność” i jednocześnie zachęca wszyst-kich, którzy kiedykolwiek myśleli o malowaniu czy rysowaniu: „kupcie pędzel, zacząć można zawsze”.

Zaczęła malować we wczesnym dzieciństwie. Swoją pierwszą i naj-milej wspominaną indywidualną wystawę miała w rodzimej szkole nad Niemnem. Była wtedy w siód-mej klasie i na konkursie szkolnym zdobyła pierwszą nagrodę. Najbar-dziej odpowiada jej technika olejna, ale eksperymentuje też z gwaszem i  pastelem. Na sierpniowej wysta-wie w naszej galerii autorka pokaże swoje najnowsze obrazy.

Karolina TriebwasserPani Stanisława Marchaluk miesz-

ka we Włocławku. To niezwykle aktywna osoba, która od wielu lat związana jest z ruchem twórczości

Page 50: Bydgoski Informator Kulturalny

48 | | Lipiec / sierpień 2011

W Y D A R Z E N I A

Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” powstała w  roku 2000. Zajmuje się upamiętnianiem pontyfikatu błogosła-wionego Ojca Świętego Jana Pawła  II poprzez przyznawanie stypendiów

edukacyjnych szczególnie utalentowanej młodzieży pochodzącej z  małych miejscowości i terenów wiej-skich. Liczba stypendystów sięgnęła już 2500 młodych ludzi z całej Polski. Fundacja organizuje co roku Dzień Papieski, który jest dla Polaków dniem szczególnej pamięci o Janie Pawle  II i  jego nauczaniu. Przyznaje prestiżowe nagrody TOTUS. Stypendyści Fundacji to uczniowie gimnazjów i liceów oraz studenci. Nazywani są „Żywym Pomnikiem” Jana Pawła II, gdyż starają się żyć wartościami bliskimi Ojcu Świętemu.

Dla swoich stypendystów Fundacja co roku organi-zuje obóz w jednym z największych miast Polski. W tym roku, w dniach 15-26 lipca, stypendyści będą goszczeni w  Bydgoszczy. Poznają uczelnie wyższe, gdzie będą uczestniczyli w specjalnie dla nich przygotowanych zaję-ciach. Zapoznają się z historią, kulturą, współczesnością i perspektywami Miasta nad Brdą. Jednego dnia odwie-dzą także Toruń (19.07.). Dzień Sportu (21.07.) obędzie się na obiektach „Zawiszy”. W niedzielę, 24 lipca przygotują liturgię w kilkunastu parafiach i zaprezentują wiernym działania Fundacji. Tego samego dnia, na Starym Rynku, o godzinie 20.00, odbędzie się koncert zespołu De Press poprzedzony występem gospelowym stypendystów Fundacji, na który serdecznie zapraszamy.

Fundacja „dzieło nowego Tysiąclecia”. Obóz

MdK nr 5

W lipcu i sierpniu MDK-5 organizuje PÓŁKOLONIE LETNIE w terminach:

i turnus – 27.06.2011–1.07.2011

ii turnus – 04.07.2011–8.07.2011

iii turnus – 22.08.2011–26.08.2011

W pozostałych terminach świetlica od 10.00 do 13.00. Serdecznie zapraszamy dzieci ze szkół podstawowych.

Page 51: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 49

Poranek rodzinny

Miejski Ośrodek Kultury i Akademia Radości Życia przygotowali wspólnie niespodzianki dla całych rodzin. 19 czerwca spotkaliśmy się z najmłodszymi i ich rodzicami w Cafe Pianola, by razem spędzić kilka godzin. Nikt nie narzekał na nudę. Gdy mamy wy-mieniały się ciuchami, ich dzieci oglądały bajki i malowały barwne obrazy na płótnie. Mamy, które wymieniły się strojami, ojco-wie grali w warcaby, karty i „planszówki” ze swoimi pociechami. Między zabawą, a za-bawą odbył się wykład na temat chilijskie-go, białego wina. Czas umilali nam muzycy, którzy zagrali koncert na kontrabasie i gi-tarze. Usłyszeliśmy szlagiery muzyki jazzo-wej, a także najpopularniejsze filmowe te-maty. Na zakończenie rodzinnego poranka Agata Przygodzińska z Akademii Radości Życia poprowadziła warsztat z artystycz-nego zdobienia przedmiotów metodą de-coupage. W zajęciach udział wzięły mamy, ale i ich pociechy dzielnie postarzały skrzy-neczki i deski. Przez całą imprezę na jednej ze ścian wyświetlał się regulamin ”Jak być szczęśliwym”. Przewodnią myślą wykładu były słowa: „Szczęście jest procesem, a nie rezultatem”. Podstawowe trzy zalecenia to: • Człowiek stworzony jest do aktywno-

ści. Bezczynność czyni nieszczęśliwym; • Nikt nie jest bezludną wyspą; • Jesteś sternikiem swych myśli i odczuć

– wpłyń na szczęśliwe wody.

Rozszerzenie tych zasad znajdziecie Państwo w Cafe Pianola. Podczas pierwsze-go poranka odwiedziło nas ponad 50 osób. Mimo że relację umieszczamy w rozdziale BiK kobietom, spotkania te organizujemy dla rodzin, z czego skorzystało bardzo wie-lu ojców.

Rodzinne poranki powrócą do Pianoli jesienią. Planujemy comiesięczne spo-tkania, podczas których będziemy bawić Państwa różnymi atrakcjami. Jeśli chcecie brać udział w naszych porankach, prosimy śledzić stronę www.arz.pl lub wysłać infor-mację ze swoim adresem e-mail na adres [email protected]. Będziemy infor-mować Państwa na bieżąco o tym, co się u nas dzieje.

Dominika Kiss-Orska

Lipiec / sierpień 2011 | | 49

Page 52: Bydgoski Informator Kulturalny

50 | | Lipiec / sierpień 2011

B I K K O B I E T O M

Dla odważnych, wyjątkowych, pełnych pasji. Świat bab zaprasza na rejs morski tylko dla pań. Siedem dni, od 30 lipca do 6 sierpnia, na

Bałtyku, pod okiem Gosi Karolak, kapitana. To do niej należy ostateczna decyzja o trasie rejsu biorąc pod uwagę bezpieczeństwo i  komfort uczestniczek. Wy-prawa rozpocznie się w Gdyni i  będzie wiodła przez Borholm, Kłajpedę, Karlskronę z powrotem do Gdyni. Panie wyruszą jachtem Stone Fish (reja 35), który jest szybki, nowy i wygodny. Doskonale sprawdza się na wodach Bałtyku. By zapisać się na wyprawę należy za-rezerwować miejsce pod adresem [email protected]. Zapisy trwają do 7 lipca.

Na rejs należy zabrać ze sobą m.in. śpiwór, kalosze, sandały, okulary przeciwsłoneczne, kurkę przeciwdesz-czową, czpkę na zimno i na słońce i przede wszystkim dobre nastawienie. Rejs jest przeznaczony dla wszyst-kich kobiet, bez względu na wiek i doświadczenie że-glarskie. Więcej na www.swiatbab.pl

inf. Dominika Kiss-Orska

dla pań, które nad adrenalinę stawiają smakowite przekaski Świat bab i restauracja mają prze-

pyszną promocję. Otóż wszystkie kobiety na hasło Świat Bab otrzymają 20% rabatu na desery z nowego menu restauracji:

Waniliowe lody z wyrazistym sosem aromatyzowa-nym pomarańczami – 13 zł (przed rabatem) Vanilla ice creams with orange flavoured sauce.

Sałatka owocowa z owoców sezonowych z gałką lo-dów waniliowych i bitą śmietaną – 13 zł (przed rabatem) Seasonal Fruit salad Served with vanilla ice cream and whipped cream.

lody bananowe z czekoladą i miętą delikatny mały deser na zwieńczenie posiłku – 12 zł (przed rabatem) Banana ice creams with dark chocolate and mint.

Wszystkie desery są pyszne. Zwłaszcza domowej ro-boty lody bananowe.

Baby na fali

50 | | Lipiec / sierpień 2011

Page 53: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 51

Tryb organizacji bydgoskich festiwali budzi wiele wątpliwości. O wiele więcej niż ich jakość. I piszę to pamiętając o Bydgoszcz Hit Festivalu. Piszę to z całą odpowiedzialnością, bo każdy festiwal – nawet Hit – można zorganizować dobrze i źle, z pomysłem i bez pomysłu, fachowo i po amatorsku. Przy okazji – nawet w Bydgoszcz Hit Festivalu widziałem zawsze (oprócz lateksów i mało mnie interesującej muzyki) wielką szan-sę – jestem przeciwnikiem podziału kultury na wysoką i niską, dlatego wiem, że nawet taki festiwal bywa dla wielu osób przepustką do świata kultury, bywa zapro-szeniem do zabawy, którą kultura zapewnia.

Swoje największe festiwale Bydgoszcz kupuje. Nie jest to wcale zły tryb postępowania. Warto jednak by-łoby zadbać o to, by dotowane z miejskiego budżetu wydarzenia większą wagę przywiązywały do obsługi kulturalnej mieszkańców (Camerimage też mógłby w tym zakresie robić o wiele więcej niż robił; zmienić by można także organizację festiwali organizowanych do tej pory przez MOK, który jest doskonałym narzędziem do prowadzenia działalności edukacyjnej w ramach or-ganizowanych festiwalowych wydarzeń kulturalnych: warsztaty literackie czy muzyczne mogą trwać przez cały rok, przygotowując publiczność do uczestnic-twa w imprezie głównej). Marzy mi się festiwal, który w pierwszym rzędzie dba o mieszkańców, nie jest tyl-ko wydarzeniem promocyjnym (chociaż i taką funkcję festiwali rozumiem i doceniam), ale przede wszystkim – kulturotwórczym!

Festiwale. Jedno duże „ale”

Brawurowy brak profesjonalizmu powinien obrażać każdego – od władz miasta po szarego obywatela. Ja-kiejkolwiek zapasowej gwiazdy nie zapewni nam teraz Snap z Sony na spółkę, wstyd zostaje. Plakaty, które można oglądać w całej Polsce promują głównie wielką nieobecną. W zapowiedziach prasowych wszystkich letnich festiwali nie wymieniano nawet pozostałych uczestników. W takim wypadku odwołanie największej atrakcji jest działaniem szkodliwym. Brak profesjonali-zmu organizatorów może przykleić się do Bydgoszczy.

Sztuką jest zorganizować udane wydarzenie. Nie zaprosić Amy Winehouse potrafi każdy, nawet ja. Nie potrafię tylko tego niezaproszenia rozreklamować, ale to akurat dobrze.

Michał Tabaczyński

Festiwal Art Pop nie dość, że nie spełnia tych marzeń, ba, do ich choćby połowicznego spełnienia nawet się nie zbliża, to jeszcze nie spełnia swoich funkcji promo-cyjnych. Chociaż napisać, że nie spełnia funkcji promo-cyjnych, to też powiedzieć za mało: on je spełnia w ne-gatywny sposób, a to o wiele gorzej.

Oparcie festiwalu na gwieździe, nazwijmy to delikat-nie, ryzykownej nie jest pomysłem dobrym. Wiedział to każdy, nie mam pojęcia, dlaczego nie wiedzieli tego organizatorzy Art Popu. Nie jest ich winą odwołanie przez artystkę całej trasy koncertowej – ich winą jest naiwność (że się jednak uda) i brak fachowości (że nie zapewnili udziału w festiwalu drugiej, równorzędnej gwiazdy, zamiast tego zaprosili – nawet ambitnych i ciekawych – średniaków i debiutantów).

F E S T I W A L E

Page 54: Bydgoski Informator Kulturalny

52 | | Lipiec / sierpień 2011

Żyłka czyli wzruszenie

Marek Kazimierz Siwiec skompono-wał tom wierszy, którego podstawo-wym rysem – na każdym możliwym poziomie odbioru tej książki – jest wzruszenie. Wzruszenie jest z pew-nością najczęstszym motorem li-rycznych narracji, jest najwyraźniej-szą cechą poetyckiego głosu (który często – tak jest, słychać to wyraźnie – łamie się i z trudem wydobywa ze ściśniętego wzruszeniem gardła), jest właściwością samego poety (nie mam na myśli tu Marka Kazimierza Siwca z krwi i kości, tylko to, co się zwykle nazywa „podmiotem lirycz-nym”, której to nazwy – ze względu na organiczną do niej niechęć – ni-gdy nie potrafiłem używać bez cu-dzysłowu), jest wreszcie pierwszą reakcją czytelnika. A jeśli nie jest, to przynajmniej – tak odczytuję inten-cje Siwca – miało nią być.

Nie mam pojęcia, czy to dobrze, czy źle. Wzruszenie nie jest tu w żad-nym razie obiektywną wartością, zresztą – nie jest nią w dzisiejszej poezji. To, że te wiersze wzruszają, nie musi wcale znaczyć, że są do-skonałe technicznie, że zachwycają bogactwem brzmień i rytmów, że kolejny wers ściga się z poprzednim w dziedzinie aforystycznej celności itd. Wzruszenie nie jest kategorią estetyczną (ostatecznie – nie mó-wię, że to ten właśnie przypadek

– wiersz może wzruszać własną nieudolnością). Ale jest własnością tych wierszy na tyle wyrazistą i na tyle oryginalną, że dla wielu może stanowić najskuteczniejszą zachę-tę. Może być też cechą męczącą, że wielu równie skutecznie zniechęci.

Wzruszający jest już sam tytuł. Czułe zdrobnienie. Nie wiemy jesz-cze, w które z możliwych znacze-niowych pól ta żyłka celuje, ale już jesteśmy wzruszeni. Kiedy to odkry-jemy (a nie potrwa to długo, jako że tytułowy wiersz otwiera ten tom – no, prawie, bo pierwszy wiersz tomu nosi tytuł Żyłka, Akropol), to będziemy wzruszeni jeszcze bar-dziej. Ta żyłka, dzięki której „delikat-ny puls / ożywa / w przegubie dło-ni”, wiedzie bowiem w przeszłość do żyłki czerwonej rudy na skale (tak, tej tytułowej skale) i mówi nam o tym, jak kruchość ciała zyskuje twardość skały, jak człowiek dzięki własnej kruchości wygrywa z tyra-nią. Jest. Trwa. Wzruszająco silny we własnej słabości.

Wzruszający jest chronologiczny rozrzut tych wierszy. Marek Kazi-mierz Siwiec wydał ten tom po dwu-dziestu ponad latach poetyckiego milczenia. Już to jest znaczące i nie-zmiernie ciekawe. W naszej epoce dostępności druku i obowiązujące-go modelu kultury, który promuje częste i obfite prezentacje, niewielu jest poetów, których cechowała-by aż taka wstrzemięźliwość, taka nierozrzutność. Ale u Siwca rozrzut czasowy prezentowanych wierszy

Michał Tabaczyński

Się nam wydaje. W Bydgoszczy (1)

znacznie przekracza czas pomię-dzy wydaniem Żyłki i poprzedniej książki – otóż wiele wierszy sięga do lat osiemdziesiątych, często też do początku tychże. Kilka wierszy to reakcje na stan wojenny – taka po-dróż w czasie też jest wzruszająca; tym bardziej wzruszająca, że groza tamtych dni, widoczna w tych wier-szach datowanych na grudzień 1981 roku, jest dziś zupełnie nieczytelna, zapomniana, zatarta.

Wzruszająca jest też walka Siwca--filozofa i Siwca-poety, którą na stro-nach tej książki możemy śledzić, nie spodziewając się jej rozstrzygnięcia. Bo to też walka niemająca końca; raz poeta ją wygrywa (tak jest choćby w jednym z bardziej udanych, bo też może i najbardziej wzruszających wierszy tomu, Widzenie [2]), a  raz wygrywa ją filozof (wiersze: Wiara nienowa, Ból, Nikt inny albo – co na-wet zbyt oczywiste – Ostatnie dni Plotyna). Którykolwiek by jednak nie wygrywał (chociaż akurat wszystkie wiersze, które filozofują, wydają się gorsze, wymuszone, przekom-binowane), to warto przeczytać tę książkę dla prześledzenia tej rywali-zacji, która – co ciekawe – nie zależy od chronologii powstawania tych wierszy: Marek Kazimierz Siwiec toczy w  swojej poezji – być może od zawsze – walkę, w której nie ma zwycięzców i przegranych. Ta walka też jest wzruszająca. Mam zresztą wrażenie, że jest to kolejna odsło-na, powiedzmy: kolejna bitwa tej wojny, jaka toczy się w poezji od jej początków.

Wzruszający jest elegijny ton, w  wierszach, w których Siwiec wspomina zmarłych. Niezależnie od tego, czy to pisarze, filozofowie, dziwacy, zwykli ludzie, ton jest ten sam – czuły, melancholijny.

Wzruszający jest wreszcie i ten ton klasyczny w wierszach Siwca.

52 | | Lipiec / sierpień 2011

Page 55: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 53

Ton wysoki, wysoko ustawiony głos. Ta klasyczność (nie klasycyzm, nie należy pod żadnym pozorem tego mylić) jest pochodną wielu z  powyższych cech przypisanych tej poezji – filozoficzność tej poezji, jej długie dojrzewanie, czułość, jaką mówiący w tych wierszach głos ob-darza ludzi. Najlepszy pewnie efekt osiąga Siwiec w wierszach operują-cych takim właśnie językiem – jed-nocześnie poważnym, konkretnym, wydestylowanym z mniej udanych kalamburów i zabaw językowych. Mówiąc wprost – najlepszym przy-kładem takiego wiersza jest Skąd, nakaz, jeden z bardzo hoffmanow-skich wierszy Siwca (wierszy ta-

kich nie brakuje, widać to choćby po tytułach – także i ten tytuł jest hoffmanowski). Wzruszający. Jak cały tom. Może nawet za bardzo, nieumiarkowanie wzruszający.

Notatki z podróży czyli szarość Pomimo kolorystyki okładki, na któ-rej spotykają się czerń i biel, to naj-ważniejszą właściwością tego tomu (czy to jeszcze długie opowiadanie? czy już minipowieść?) jest szarość. W żadnym wypadku nie jest to sza-rość nijakości. Świat jest szary, a to oznacza, że po pierwsze trudno

go oceniać w ostrych kategoriach czerni i bieli, a po drugie, że bywa nieprzenikniony (szary na pierwszy rzut oka, nieefektowny z pozoru, nieciekawy). Taki świat opisuje Mar-cin Karnowski w swoich Notatkach z podróży.

Bohater podróżuje, z tych podró-ży otrzymujemy tytułowe notatki. Nie są to podróże egzotyczne, prze-ciwnie – są to podróże autobusami i tramwajami miejskiej komunikacji, podróże – w najściślejszym sensie – do siebie.

Zresztą, powiedzieć, że są to po-dróże trasami miejskich autobusów i tramwajów, to nie powiedzieć nic. Tych podróży w Notatkach jest o  wiele więcej. Bohater podróżuje bowiem w innych wymiarach niż tylko płaska mapa miasta, które – powiedzmy to tutaj – jest Bydgosz-czą. Podróżuje choćby pomiędzy jawą a snem. Podróżuje pomiędzy dzieciństwem a dorosłością. Podró-żuje pomiędzy literaturą a życiem czy dokładniej: pomiędzy zmyślno-ścią literatury a banałem życia. Krót-ko o tych dwu celach podróży, które są też ważnymi tematami tej książki.

Najpierw – zmyślność literatury. Książka Marcina Karnowskiego ma dwie (co najmniej) zalety: po pierw-sze, jest napisana współczesnym (slangowym, potocznym) językiem, który jednak nigdy nie traci finezji będącej pochodną literackich od-niesień i nawiązań, a także silnej metaforyzacji; po drugie, korzysta ze zdobyczy formalnych liberatu-ry, a to oznacza przynajmniej tyle, że książka jest ciekawa w swojej warstwie wizualnej. Te dwie war-stwy – jędrny, pełen dowcipu język i formalna finezja książki – uzupeł-niają się i grają ze sobą. To właśnie pomiędzy nimi, pomiędzy tymi he-terogenicznymi, z pozoru do siebie niepasującymi elementami rodzi się znaczenie.

A teraz – banał życia. Życie opisy-wane w Notatkach czy może: życie będące tłem fabuły jest do bólu banalne. Nie ma nic z wysublimo-wania, którym zachwyca surowa forma graficzna książki. To życie, które znamy z zaangażowanej prozy gniewnych autorów, życie pospoli-te, szare, brutalne, miałkie, w najlep-

K S I Ą Ż K I

Lipiec / sierpień 2011 | | 53

Page 56: Bydgoski Informator Kulturalny

54 | | Lipiec / sierpień 2011

K S I Ą Ż K I

(na szarych kartach są opisane sny). Na tych niewielu stronach (jeżeli ich nie policzymy, nie będziemy wie-dzieć, ilu właściwie – książka jest, jak się domyślam – celowo, pozbawio-na paginacji) odbywa się całe mnó-stwo podróży. Jedna nawet kończy się w internecie, gdzie prowadzi nas umieszczony w książce adres strony. Nie, źle powiedziałem: ta podróż się nie kończy. Nigdy się nie skończy.

Wybrałem Bydgoszcz czyli brawura

Kiedy widzi się książkę, która liczy niemal 800 (słownie, żeby nie było wątpliwości: osiemset) stron forma-tu b5, jedynym, co przychodzi na myśl, jest brawura. Brawura zupeł-

nie nieprawdopodobna. Brawura pisarza. Brawura wydawcy. Brawura składacza. Brawura korektora. Na-wet fakt, że podtytuł demaskuje, iż książka powstawała przez dwadzie-ścia lat (podtytuł brzmi bowiem: Dzienniki 1989-2009), nie umniejsza czytelniczego podziwu dla wszyst-kich. Nawet więcej – po jej prze-czytaniu czytelnik sam siebie także obejmuje tym podziwem. W przy-padku książki brawurowo nudnej, a  taką jest Wybrałem Bydgoszcz Jó-zefa Banaszaka, czytelnik podziwia siebie bardziej z każdą kolejną prze-czytaną stroną.

Książka Józefa Banaszaka miała podobno wywołać skandal. Być może nie rozpoznaję sytuacji dość przenikliwie, ale jestem niemal pe-wien, że nuda – choćby nie wiem, jak była brawurowa – nie wystar-cza nawet na niewielki skandalik. Inne właściwości tej książki, które są – przynajmniej potencjalnie – skandalogenne, też nie zasługują na to miano. Książkę można zresztą, co nie jest akurat ani jej zaletą, ani wadą, czytać na kilka sposobów. Wybrałem Bydgoszcz nie jest bo-wiem książką jednowymiarową, co nie znaczy, że dzięki temu przestaje być książką nudną.

Po pierwsze więc, można czytać ją jako powieść o Bydgoszczy. Tak czytana książka jest kroniką towa-rzyską na pierwszym miejscu, ka-lendarium wydarzeń politycznych i kulturalnych na drugim, wreszcie – historią przekształcenia Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Uniwersy-tet Kazimierza Wielkiego. Jednak żadnej z wymienionych funkcji nie spełnia w sposób choćby zadowa-lający. Jeśli czytać książkę jako kro-nikę towarzyską, trzeba powiedzieć, że będzie to towarzystwo niezwy-kle hermetyczne, najpewniej – jako takie – słabo reprezentatywne dla Bydgoszczy, jej naukowego i kultu-ralnego życia. Jeśli czytać tę książkę jako kalendarium wydarzeń kultu-ralnych, trzeba stwierdzić, że będą to wydarzenia niewychodzące poza bardzo wąski krąg kulturalnej ak-tywności mieszkańców Bydgoszczy (najczęściej filharmonia, rzadko te-atr, incydentalnie – kluby; dlatego pewnie zrobiło to na mnie takie

szym razie – nijakie, a w najgorszym – plugawe. Karnowski ma talent do opisu takiego właśnie życia – ma do-statecznie dobry słuch i niezłe oko. Od pisarzy zaangażowanych różni go lekkość, z jaką ten świat opisuje i brak propagandowego zacięcia.

W tym połączeniu mięsistego języka, intertekstualnych wtrętów, liberackich gier i barwnego tła obyczajowego tkwi tajemnica tej niewielkiej książeczki. Tajemnica jej atrakcyjności. Tajemnica prawdy, którą niesie – tak właśnie: prawdy, która nie ma nic wspólnego z reali-zmem, więcej nawet: takiej prawdy, której to, co w literaturze nazywamy realizmem, nigdy nie dosięgnie.

Pomiędzy pozytywem i negaty-wem rzeczywistości (białe i czarne karty tej książeczki) jest jeszcze coś

54 | | Lipiec / sierpień 2011

Page 57: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 55

wrażenie, że zapamiętałem nawet ich nazwy: autor odwiedził Mózg, chyba nawet dwukrotnie, i Gong). Nie mam oczywiście pretensji do Józefa Banaszaka, że nie chodzi do klubów, których aktywność kultu-ralna byłaby ciekawsza i dopełniała ten wybrakowany obraz, a tym bar-dziej, że – skoro nie chodzi – tego nie opisuje; stwierdzam tylko, że książka nie jest reprezentatywnym opisem bydgoskiej kultury. Wresz-cie dzienniki te czytane jako historia powołania bydgoskiego uniwersy-tetu, a także opis jego funkcjonowa-nia od kulis – a Józef Banaszak był rektorem WSP i pozostaje pracowni-kiem UKW – jest lekturą niewdzięcz-ną. Uniwersytet w opisie swojego pracownika jest areną nieustannych konfliktów, wylęgarnią miernot i przykładem zdziczenia obyczajów. Być może to jest obraz prawdziwy, trudno o tym rozstrzygać; jeśli tak, to tym smutniejsza jest ta lektura.

Po drugie, książkę można czytać jako opowieść o człowieku. Pew-nym konkretnym człowieku żyją-cym w określonym miejscu i czasie, który dzięki temu miejscu i czasowi zmaga się z takimi a nie innymi trud-nościami i przeżywa radości będące także pochodną jego umiejscowie-nia w czasie i przestrzeni. Dzien-nik obejmujący czasy przełomu mógłby być lekturą – mimo swojej świeżości – ciekawą, jednak jego publikacja w momencie, w którym większość jego bohaterów żyje jest co najmniej problematyczna. To, że autor tych zapisków ujawnia szczegóły swojego życia, nie jest niczym strasznym, co najwyżej dla niektórych czytelników nieco nie-wygodnym (wyjątkowo niewygod-ne są te fragmenty, które opisują rozstanie profesora z jego pierwszą żoną – niewygodne przez brak ele-gancji, którego czytelnik musi być świadkiem). Jednak to, że ujawnie-nie tych faktów nie pociąga za sobą żadnych refleksji, jest istotną wadą. Czytelnicy nie otrzymują niczego za cenę wspomnianej niewygody. Zapisy Józefa Banaszaka są płaskie, obejmują najczęściej wierzchnią warstwę rzeczywistości: proste fakty zamiast analiz, przytoczenia zamiast interpretacji. W pierwszym

odruchu można pomyśleć, że autor miał po prostu nieciekawe życie. Nawet, gdyby była to prawda (a nie jest), można by się spodziewać, że talent literacki poradzi sobie także z ubogim materiałem. Najczęściej jednak jest tak, że to nie życie jest banalne, a jego opis. Zdecydowanie więcej ludzi ma ciekawe życie niż li-teracki talent.

Po trzecie wreszcie, można tę książkę czytać jako historię pewnej obsesji. A nawet więcej – tak właśnie należy ją czytać, bo jest ona wów-czas najciekawsza. Są te dzienniki zapisem poczucia osaczenia przez ludzi nieuczciwych albo głupich, albo też charakteryzujących się tymi dwiema cechami równocześnie. Ich działania Józef Banaszak śledzi i piętnuje, z nimi próbuje się rozpra-wiać. Są wśród nich jego uczelniani koledzy, są dziennikarze zjedno-czeni we wrogiej autorowi szajce.

Po lekturze pozostaje wrażenie, że to chęć dania odporu tym ludziom jest głównym motorem dzienniko-wej twórczości. Albo zgodzimy się, że świat jest aż tak niesprawiedliwy (wówczas Józef Banaszak okaże się nudnym realistą), albo uznamy, że ten opasły tom to studium obsesji (wówczas być może uda się urato-wać tę książkę).

Marek Kazimierz Siwiec, Żyłka, eikon studio, Toruń 2011

Marcin Karnowski, Notatki z podróży, Miejski Ośrodek Kultury w Bydgoszczy, Bydgoszcz 2011

Józef Banaszak, Wybrałem Bydgoszcz. Dzienniki 1989-2009, Bydgoski Dom Wydawniczy „Margrafsen”, Bydgoszcz 2011

K S I Ą Ż K I

Lipiec / sierpień 2011 | | 55

Page 58: Bydgoski Informator Kulturalny

56 | | Lipiec / sierpień 201156 | | Czerwiec 2011

Nie ma tu na szczęście żadnych odniesień czy podo-bieństw do słynnych amerykańskich ekranizacji „Wiel-kiego Gatsby’ego”. Autor pierwszej polskiej adaptacji powieści Francisa Scotta Fitzgeralda i reżyser przed-stawienia, Michał Zadara opiera się bowiem wyłącz-nie na książce. I to nie na polskim tłumaczeniu, lecz angielskim oryginale, którego przekładu sam dokonał dla potrzeb tej inscenizacji. Dzięki temu język brzmi w  roku 2011 bardzo autentycznie. Ze sceny padają nawet najmodniejsze przekleństwa. Ale proszę się nie obawiać, nie ma tu tego za wiele. Akurat tyle, ile w bardzo stresujących sytuacjach używa dziś pokolenie trzydziestolatków. Bohaterowie mówią i zachowują się jak współcześni ludzie. Ale nie do końca. Ich gra nie

jest realistyczna. W najciekawszych momentach zanu-rza się w grotesce, pastiszu.

Gatsby Zadary jest absolutnym przeciwieństwem pięknego, eleganckiego Redforda. To nieciekawy czło-wieczek, na którym nawet garnitury z najsłynniejszych domów mody źle leżą i któremu przysłowiowa słoma wystaje zza cholew. Skonstruował o sobie mit potomka zamożnego rodu, absolwenta Oxfordu, bohatera wo-jennego. W miarę jak zaczynamy go poznawać, mit po-woli się rozwiewa. Gatsby bowiem w swej pozie prze-sadza. Jest sztuczny. Hiperpoprawny. Pod koniec przed nami miota się już tylko śmieszna, wręcz groteskowa figurka. Z pozoru też tylko porażona romantyczną, doz-gonną miłością do bogatej panny.

W to opętanie Gatsby’ego miłością do bardzo nud-nej, bezbarwnej kobiety, jaką jest tutaj Daisy Barbary Wysockiej, trudno uwierzyć. Myślę, że bohater nie tyle ją kocha, ile za wszelką cenę, może nawet podświado-mie, próbuje zdobyć, aby podnieść własną wartość. Tak w swoim odczuciu, jak i otoczenia. Zdradzana przez męża kobieta wikła się w ten romans z dawnym chło-pakiem, ale w dramatycznej sytuacji schronienia szuka jednak właśnie w ramionach męża. Co więcej – swo-im nieprzyznaniem się do spowodowania wypadku, w  którym ginie kochanka Toma, świadomie wydaje wyrok śmierci na Gatsby’ego. Jej miłość też bowiem nie jest prawdziwa. W pierwszym momencie może być na-wet tylko odwetem na mężu za zdradę, a potem chwi-lowym zauroczeniem. Bo, jak napisano nam na bilboar-dzie, „przeszłości powtórzyć się nie da”…

To nie jest dramat miłosny, ale dramat społeczny. Na scenie widzimy portret społeczeństwa opętanego kul-tem pieniądza i zabawy. Jak, nie przymierzając, nasze. Prostaków dorabiających się na przekrętach, jak ci, któ-rych zdjęcia nie schodzą dziś z pierwszych stron gazet i których eksponujemy nierzadko w kącikach VIP-ów. I to może być usprawiedliwieniem do sięgnięcia przez Zadarę po powieść Fitzgeralda tu i teraz.

Oglądamy świat pozornych wartości, całą plejadę głupców, pozerów, wiodących życie kompletnie bez sensu. Stąd pomimo perfekcyjnej konstrukcji, dobrego na ogół wykonania, sensacyjnych wątków fabuły i prób szpikowania scen akcentami humorystycznymi, chwila-mi spektakl jest nudny. Postaci rozmawiają o niczym. Jest w nim kilka scen nadmiernie przeciąganych. Kilka ról, na-

Anita Nowak

Wielki Gatsby – twarzą z lustra?

Trzy głosy o WiELKiM GATsByM

T E A T R

W i e l k i G a t s b y, p l a k a t , s t u d i o H o m e w o r k

Page 59: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 57

Wielki Gatsby to spektakl o zepsuciu i zblazowaniu. Bogatych Amerykanów z początku XX wieku, Polaków z początku XXI. O wielkich marzeniach o bogactwie, miłości, szacunku. Gatsby (Michał Czachor) pragnie zdobyć Daisy (Barbara Wysocka), swoją wielką miłość sprzed lat. Myśli, że to się uda, gdy wcześniej zgroma-dzi ogromny majątek. W jego wielkiej posiadłości bawi nowojorska śmietanka śmietanek, a on sponsoruje co-dzienne atrakcje. Swój dom sytuuje w sąsiedztwie Daisy i Toma (Mateusz Łasowski) Buchananów, w końcu udaje mu się sposobem doprowadzić do spotkania. Daisy jest pod wrażeniem bogactwa byłego kochanka. Gdy on zrzuca na nią dziesiątki swoich dobrej jakości, drogich, identycznych koszul, ona wtula się w nie, przykrywa

Dominika Kiss-Orska

Że też zawsze trzeba pracować – powiedziała Jordan*, idąc przebrać się na wypad do miasta

nimi. I gdy przez głowę przelatuje myśl, „wow, jak ro-mantycznie, jak ona pragnie jego bliskości, kocha go” Daisy natychmiast rozwiewa ją słowami: „zrobiło mi się smutno ponieważ nie widziałam jeszcze tak pięknych koszul”. Im bardziej Daisy oddaje się Gatsby’emu, tym on mocniej dochodzi do wniosku, że „jego marzenie było większe od niej”, „zielone światło (pochodzące z jej posiadłości) zrobiło się dla niego zwykłe”. Gra pozorów, w którą uwikłani są bohaterowie, prowadzi do tragedii. Niejednej.

Gatsby to spektakl o zakłamaniu. Tytułowy milioner Michała Czachora przypomina bohatera „Przeciwnika”, książki Emmanuela Carrere’a. Jean-Claude Roman to postać realna. Przez siedemnaście lat udawał, że jest

wet jak na pastisz czy groteskę, nieco przerysowanych. W tym niestety trochę też Gatsby Michała Czachora.

Ale są też role świetne, jak Dziewczyna Toma w wy-konaniu Marty Ścisłowicz, Tom Mateusza Łasowskie-go, czy Nick Artura Krajewskiego, a także niektóre epizody grane przez Anitę Sokołowską czy Małgorza-tę Witkowską.

Interesującą stronę tego przedstawienia stanowi bez wątpienia jego forma plastyczna autorstwa Roberta Rumasa. Ciekawa, estetyczna i funkcjonalna. Dwupo-ziomowa konstrukcja z desek pośrodku obrotowej sce-ny umożliwia szybkie zmiany miejsca akcji. Ciekawym zabiegiem jest też poszerzenie przestrzeni do grania poza deski sceny i widownię. Wiele scen jest na żywo transmitowanych przy pomocy kamer ustawionych we

foyer, na korytarzach, schodach, a nawet przed teatrem. Albo sięgający pierwszych rzędów pomost oddzielają-cy dwa baseny. W jednym, na dmuchanym materacu pływa Gatsby, w drugim opony z warsztatu Wilsona. Symbol podziału społeczeństwa na światy – bogatych i biednych. Bawiących się i pracujących.

Urozmaiceniem spektaklu jest złożony z aktorów zespół imitujący muzykę na żywo i świetna Karolina Adamczyk w roli Mike’a Pattona. Choć w ogólnych pro-porcjach trochę tu tego muzykowania za dużo.

Przedstawienie oparte na ciekawej intrydze, sym-patyczne, estetyczne… Ale czy niesie z sobą jakieś szczególnie ważne przesłanie? Czy doznajemy po jego obejrzeniu jakichś intelektualnych olśnień? Albo emo-cjonalnych uniesień? Chyba jednak nie…

T E A T RW

ielki G

atsby, fo

t. Krzyszto

f Bie

liński

Page 60: Bydgoski Informator Kulturalny

58 | | Lipiec / sierpień 2011

Michał Tabaczyński

„nie bądź taka…”

1 „Nie bądź taka ponura – powiedziała Jordan. – Życie zawsze zaczyna się tu na nowo z nadejściem jesie-

ni, kiedy robi się bardziej rześko”. To jeden z tych, ra-czej nielicznych momentów, kiedy przydaje się nowe tłumaczenie Wielkiego Gatsby’ego, które do własnej adaptacji przygotował Michał Zadara (w istniejącym polskim przekładzie Jordan mówi do Daisy: „Jesteś nie-samowita”). U niego co prawda Jordan mówi „Nie bądź taka mroczna”. Też może być. Rzecz nie w filologicznej hiperpoprawności. Ani nawet w retorycznej atrakcyj-

wybitnym naukowcem, lekarzem, bon-vivantem oto-czonym wysoko postawionymi przyjaciółmi, żyjącym na bardzo wysokim poziomie dzięki pensji w Światowej Organizacji Zdrowia. Tak naprawdę mężczyzna nigdy nie skończył studiów, utrzymywał rodzinę z rzekomo lokowanych w szwajcarskich bankach pieniędzy powie-rzonych mu przez krewnych. Żył w kłamstwie, w sieci pozorów, i gdy już dłużej nie mógł udawać, w styczniu 1993 roku zabił dwoje swoich dzieci, żonę, rodziców i psy. Carrere tak opisuje Jean-Claude’a: „tak wytrwale jej towarzyszył (żonie Florence) i wtapiał się w tło, że w  końcu został cichym członkiem tej paczki. Nikt nie miał nic przeciwko jego obecności, nikomu też, gdy go nie było, nie przychodziło do głowy, by po niego dzwo-nić. (…) odgrywał rolę dziwaka intelektualisty, niezbyt zabawnego, ale miłego. (…) Tam gdzie inni dostrzegali tylko spokojnego, raczej wolno myślącego wieśniaka,

on (przyjaciel Luc) widział w nim pracowitego młodego człowieka, który zajedzie daleko, co więcej, człowieka szczerego, na którym można polegać, w pełni godnego zaufania”.

Taki jest Gatsby u Michała Zadary. Jakby go nie było. Uwikłany w grę pozorów, zahukany przez samego sie-bie. Nad Daisy Barbary Wysockiej nie warto się rozwo-dzić. Szkoda tej roli. Rewelacyjna zaś była Anita Soko-łowska w roli Catherine. Jako przebojowa, energiczna laska mogłaby zawojować niejedną (np. z licznych byd-goskich) dyskotekę, Karolina Adamczyk w  roli Mike’a Pattona – order!

Zadara obiecywał, że będzie to spektakl totalny. I  był. Akcja działa się w całym teatrze, a nawet przed. W przedstawieniu występuje prawie cały zespół Teatru Polskiego.

* w roli Jordan wystąpiła Dominika Biernat

ności. W czym więc? W tym, że po obejrzeniu przedsta-wienia zdaje mi się, iż to zupełnie podstawowa fraza tej adaptacji – fraza, która mogłaby doskonale służyć za jej motto.

2 Nie bądźmy tacy mroczni – mógł powtarzać reżyser całej ekipie do znudzenia podczas wszystkich tych

tygodni prób. Nie bądźmy tacy mroczni – powtarza nam przez całe przedstawienie. A my – co robić? – nie jesteśmy.

Nie wiem, na ile to pomysł rewolucyjny, a na ile sza-tański, żeby z jednej z najmroczniejszych (tym bardziej mrocznych, że rozgrywających się w jasnych, skąpa-nych w letnim słońcu dekoracjach Long Island) powie-

T E A T RW

ielk

i G

atsb

y, f

ot.

Krz

yszt

of

Bie

liń

ski

Page 61: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 59

ści Ameryki zrobić błazeński musical. Tyle dobrego, że jest to przynajmniej jakiś pomysł.

3 Jest to jakiś pomysł, ale trudno powiedzieć, żeby reżyser jakoś wyraźnie sobie pomógł, co skądinąd

mogłoby być chwalebne. Żeby tak utrudniać sobie za-danie, trzeba być bardzo pewnym siebie. Rezygnując z mroku tej opowieści, reżyser zaburza jej konstrukcję: nie jest to konstrukcja specjalnie finezyjna, tym tragicz-niejsze mogą być skutki takiej manipulacji.

Najkrócej rzecz ujmując: znaczenie opowieści kształ-tuje się na dialektycznym współistnieniu bajecznego bogactwa szybkich fortun powstałych tuż przed Wiel-kim Kryzysem z mrokiem relacji międzyludzkich. Kiedy zabierzemy ten mrok, zostanie nam tylko bajeczne bo-gactwo: opowieść o nim nie może być ciekawa, nawet – a może szczególnie – gdy opowiada o miłości w kontek-ście wielkich pieniędzy. Gdy odbierze się mrok, zostaje zabawa w miłość, która kończy się śmiercią – pomysł co najmniej średnio oryginalny.

4 Zadara pragnąc uatrakcyjnić tę klasyczną opowieść (pamiętajmy, że według de Rougemonta zdaniem

otwierającym idealny romans jest pytanie: „Czy chce-cie, szlachetni panowie, usłyszeć piękną opowieść o miłości i śmierci?”, co jest także definicją zachodniej świadomości – czyli w tym momencie pozostajemy na poziomie konwencjonalnego eposu rycerskiego), czyni z niej historię o autokreacji tytułowego bohatera. Teatr jest może i miejscem niezłym do opowiadania histo-rii o teatrze życia, chociaż rzecz nie jest – powiedzmy ostrożnie – wyjątkowo oryginalna.

5 Feeryczna opowieść o zabawie jest na pewno wi-dowiskowa. Widowiskowość wspierają elementy

scenografii (niezwykła konstrukcja odgrywająca dom Gatsby’ego, warsztat Wilsona, dom Buchanana i sam nie wiem, co jeszcze), projekcje video (aktorzy grają w  foyer, w korytarzach teatru, nawet – przed budyn-kiem), muzyka (dużo bardzo kiczowatej muzyki).

W feeryczności tej mrok gubi się zupełnie. Chociaż jest jeden moment, może dwa, kiedy absurdalna za-bawa dochodzi do swojej granicy, za którą znów – to wcale nie jest zbyt wyrafinowany paradoks – rozciąga się sfera mroku: w obu przypadkach to postaci grane przez Anitę Sokołowską (dwie z trzech, jakie odgrywa, dla porządku: Catherine i Lucille) niemal odsłaniają to, co reżyser z tej opowieści wyciął. Niemal. Ale brakuje naprawdę niewiele.

6 Zresztą to właśnie aktorzy stawiają, jak się wyda-je, najsilniej opór tej reżyserskiej koncepcji. Tom

Buchanan grany przez Mateusza Łasowskiego i Gats-by Michała Czachora. Szczególnie ten drugi jest na tyle oxfordzko manieryczny, że niepotrzebnie reżyser i  tłumacz w jednej osobie zostawił mu w tekście dość dziwnie brzmiącą, bo nieprzetłumaczoną odzywkę „old sport” – domyślam, że miała irytować, ale raczej jako znak arys tokratycznej pozy, a nie absurdu.

Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w BydgoszczyFrancis scott Fitzgerald Wielki Gatsbyadaptacja, reżyseria, opracowanie muzyczne, vi-deo: Michał Zadara; scenografia: Robert Rumas; ko-stiumy: Julia Kornacka; reżyseria światła, operator kamery: Artur Sienicki; asystent reżysera: Łukasz Korczak; występują: Karolina Adamczyk, Dominika Biernat, Michał Czachor, Mirosław Guzowski, Michał Jarmicki, Marian Jaskulski, Artur Krajewski, Mateusz Łasowski, Roland Nowak, Anita Sokołowska, Marta Ścisłowicz, Małgorzata Trofimiuk, Jakub Ulewicz, Małgorzata Witkowska, Barbara Wysocka (gościnnie), Marcin Zawodziński, Piotr ŻurawskiPremiera: 4 czerwca 2011

7 Szlachetni panowie (i panie, rzecz jasna) de Rouge-monta obejrzeli piękną historię o miłości i śmierci.

Może nawet, jako aspirujący zachodni Europejczycy, odnaleźli w niej fundamenty swojej rycerskiej świado-mości. Nie byli ponurzy. Bawili się dobrze. Bawiliby się jeszcze lepiej, gdyby reżyser nie chciał na koniec rato-wać spektaklu, decydując się na oznajmienie – wprost, jak się to mówi, expressis verbis – wszystkim, że tak na-prawdę to, co widzieli, to był teatr. To wszystko to była nieprawda, te dolary były fałszywe – wykrzykuje ze sceny Małgorzata Witkowska (nie piszę celowo, w ja-kiej roli, bo tu akurat wychodzi z roli, chyba że reżyser w końcowej scenie obsadził ją jako histeryczną nauczy-cielkę). Dla tej konkluzji nie trzeba spędzać kilku godzin w teatrze – co bardziej bystry widz zorientuje się już przy wejściu.

T E A T R

Lipiec / sierpień 2011 | | 59

W i e l k i G a t s b y, f o t . K r z y s z t o f B i e l i ń s k i

Page 62: Bydgoski Informator Kulturalny

60 | | Lipiec / sierpień 2011

dziesiątki świetnych kawałków; bardzo dobrze przyjmowane nielegale; koncerty w całej Polsce; uznanie publiczności i krytyki; zbliżający się wiel-kimi krokami oficjalny debiut wydawniczy. Tak dziś mają się sprawy z waszym projektem Bisz/Oer/Kay. Powiedzcie jak wyglądały początki waszej działal-ności pod szyldem B.O.K.

Bisz: Wyszło to zupełnie naturalnie. Wszyscy od lat działamy na bydgoskiej scenie i nawet nie znając się jeszcze osobiście, bardzo ceniliśmy naszą twórczość. Zaczęło się od pojedynczych kawałków, a gdy okazało się, że mamy podobne spojrzenie na muzykę i szansę stworzenia razem czegoś wyjątkowego, czego osobno nie udałoby się nam osiągnąć, narodził się pomysł zro-bienia wspólnego materiału.

Kultura hip-hopowa w Polsce bywa marginalizowa-na i uznawana za mało wartościową. Między innymi za sprawą słabych artystycznie, pseudo hip-hopo-wych produktów, które trafiając do szerokiego gro-na odbiorców fałszują prawdziwy obraz gatunku. dużą popularnością cieszą się również wykonawcy gloryfikujący przemoc, łamanie prawa i zachowa-nia społecznie szkodliwe, tym samym utrwalając negatywne stereotypy dotyczące hip-hopu. Jaki obraz kultury hip-hopowej chcielibyście kreować swoimi działaniami?

Oer: Obraz kultury hip-hopowej chcemy tworzyć jak najbardziej pozytywny, bo taka ona jest od ko-rzeni. Od samego początku powstania hip-hopu, miał on być odskocznią od codziennego marazmu i w pewnym sensie ratunkiem dla dzieciaków z osiedli

i z ulicy, aby mogli zrobić coś kreatywnego w swoim życiu, a ewentualną agresję zamienić na taniec, ma-lowanie (graffiti) czy muzykę. Dzięki temu, że korze-nie tej kultury są głęboko wryte w tzw. ulicę, a nie w medialne castingi czy ogromne korporacje, hip--hop jak żadna inna muzyka mówi po prostu prawdę. Prawda na temat miejskiej rzeczywistości i przeróż-nych relacji międzyludzkich niestety bardzo często nie wygląda tak kolorowo, jak to pokazują media albo kolorowe gazety. W naszej muzyce poruszymy wiele smutnych i niewygodnych tematów, ale nie na-mawiamy do agresji, chociaż w każdym z nas przez te dwadzieścia parę lat, uzbierało się jej sporo. Idąc śladami prekursorów i pionierów tej kultury, staramy się zamieniać tę złość w wartościową twórczość oraz pokazywać, że można jeszcze stworzyć coś z niczego i mieć z tego dużo radości.

Bisz: Uwielbiam hip-hop przede wszystkim za sta-nowiącą o jego istocie, a często zapominaną, otwartość na praktycznie wszystko. Kultura ta powstała dzięki ludziom, którzy chcieli wyrażać się, tańczyć, malować, poruszać innych – a nie mając do tego niezbędnych narzędzi stworzyli je sami, wykorzystując to, co mieli pod ręką – gramofony, winylowe płyty, okoliczne mury, swoje ciało, swój głos, swój styl. Ten obraz hip-hopu jest mi bliski cały czas.

Chuck d z Public Enemy nazwał Hip-hop „Cnn czar-nej Ameryki”. Jarku, w swoich tekstach poruszasz tematy ważne, często aktualne, ale zmierzasz ra-czej w stronę uogólnienia niż publicystyki. Powiedz coś więcej na temat poetyki swoich tekstów.

Bisz: Wydaje mi się, że wszelkie aktualne proble-my są przemijającym wyrazem problemów ogólnych, dlatego w tekstach często szukam ich istoty, przyczyn odwiecznych chorób, zamiast zajmować się różnorod-nymi, uwarunkowanymi historycznie objawami. Po prostu bardziej mnie to interesuje; prawdopodobnie też zajmowanie się rzeczami w jakimś sensie nieprze-mijalnymi harmonizuje moje życie w codziennym biegu i nie pozwala mi się w nim pogubić. Chociaż nie jest to zasada, której się wyjątkowo twardo trzymam. Lubię pokazywać inne możliwości języka, ale i życia, zwra-cając uwagę na to, że hałaśliwa, przysłaniająca prawie wszystko rzeczywistość aktualna jest po prostu zbie-giem przeróżnych okoliczności i jako taka nie powinna całkowicie odwracać naszego wzroku od innych warto-ści o równej, a być może większej dla ludzkiego życia, wadze.

robimy swoje na BOK-u…B.O.K. to skład, którego popularność już dawno przekroczyła granice naszego miasta. Ich kon-certy to ogromna dawka energii, a każdy z członków grupy jest w swojej dziedzinie prawdzi-wym fachowcem. Bez wątpienia chłopaki są w tej chwili na fali wznoszącej i wszystko wskazu-je na to, że będzie jeszcze lepiej. Z Biszem i Oerem rozmawia Marcin Szymczak.

M U Z Y K A

f o t . Zu z a n n a Kw a ś n i e w s k a

Page 63: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 61

Oprócz koncertów w podstawowym składzie zda-rzają się wam również występy z Live Bandem. Jak oceniacie tę współpracę i na ile jest to rozwojowy projekt?

Oer: Od momentu gdy zobaczyłem zespół The Roots na żywo, zawsze chciałem zagrać z żywymi instrumen-tami i poczuć moc jaką daje ci zespół, który masz za plecami na scenie. Jest to zupełnie inny rodzaj energii, ale nie powiedziałbym, że lepszy lub gorszy. Jeśli po-prawi się nam stan finansów, to z pewnością będziemy grali częściej z instrumentami. Niestety, aby zorganizo-wać taki koncert na 4-6 instrumentów, poza miastem, potrzeba niemałych funduszy. Cieszy mnie jednak, że mam coraz więcej kontaktów ze znakomitymi muzyka-mi i częściej tworzymy coś razem w studiu. Na nowej płycie będzie dużo „żywych” akcentów.

Bisz: Brak czasu i ograniczone możliwości finanso-we sprawiają, że coraz ciężej ogarniać nam ten temat, kiedyś na pewno do niego wrócimy: muzyka na żywo jest czymś wyjątkowym, a muzyka Oera grana live to naprawdę uczta dla ucha.

Podpisaliście kontrakt z wytwórnią My Music i szy-kujecie pierwsze oficjalne wydawnictwo, roboczo zatytułowane W stronę zmiany… Czujecie się jak debiutanci, czy po prostu robicie swoje nie odczu-wając specjalnej presji spowodowanej nowymi oko-licznościami?

Oer: Czasem czujemy się bardziej jak emeryci (śmiech). Od ponad dziesięciu lat cały czas konsekwent-nie robimy swoje, nabierając coraz większej pokory i dy-stansu do siebie, jak i do sytuacji które się przydarzają. Czujemy większą odpowiedzialność za to co robimy i chcemy cały czas wprowadzać jakąś świeżość do tej kultury i muzyki, ale jako takiej presji raczej nie odczu-wam.

Bisz: Cały czas robimy swoje na BOK-u, jednak w moim przypadku, co było dla mnie zaskakujące, pre-sja jednak dała o sobie znać. Kiedy 10 lat karmisz pasję i  marzenie, pracując na swoją pozycję i gdy w końcu pojawia się szansa aby zaistnieć – po prostu nie chcesz tej szansy zmarnować. Ponadto na tej płycie, zanim jeszcze okazało się że będzie wydana oficjalnie, chcia-łem spróbować rapować bardziej minimalnie. Osiągnąć swoistą ascezę treści i formy, co przy moim wręcz ba-rokowym stylu jest dużym wyzwaniem. Pracuję dalej, presja ustępuje podekscytowaniu i radości z kolejnego kroku w wyznaczonym kierunku – obojętnie czy będzie on duży czy mały – na pewno poprowadzi nas naprzód.

Jarku, angażujesz się w kilka projektów. Bisz/Kosa, Bisz/Pekro, w końcu B.O.K. Każdy z nich ma nieco inny charakter. na ile bity do których rymujesz de-cydują o naturze powstających tekstów?

Bisz: Muzyka ma bardzo duży wpływ na to co tworzę, nastraja mnie: pisząc do bitu, metodą prób i błędów do-pasowuję do niego słowa, emocje, barwę głosu, rodzaje flow, tak długo aż stworzą optymalną całość z muzyką. Właśnie dlatego każdy projekt, w jakim uczestniczę jest

inny i dlatego też lubię nagrywać płyty, na których jest tylko jeden producent – pozwala to zachować spójność i jednorodny klimat materiałów, a także czyni je w ja-kimś sensie wyjątkowymi.

W tej chwili jesteście najbardziej rozpoznawalną grupą hiphopową w Bydgoszczy. Powiedzcie coś o kondycji bydgoskiej sceny. na kogo jeszcze warto zwrócić uwagę?

Oer: W tej chwili moi osobiści faworyci to CMS (Czte-ry miasta strony) oraz Paf (Pierwszy Element).

Bisz: Powiedziałbym, że jesteśmy najbardziej roz-poznawalni w swoim nurcie. Bydgoska scena ma się dobrze, choć cały czas nie zaistniała jeszcze wyraźnie na polskiej hip-hopowej mapie. Osobiście uważam, że trochę brakuje u nas inwencji i wyraźnych różnorod-nych stylów. Gdy zastanawiam się na czym polega to, że udało mi się coś w muzyce osiągnąć, wydaje mi się, że zdecydowała o tym właśnie moja odmienność, dotyka-nie nieporuszanych tematów, wybieranie pod mój rap nietuzinkowej muzyki. Na scenie jest wiele osób świet-nie rapujących, które często nie potrafią zrozumieć dlaczego ktoś osiąga sukces, a ktoś inny nie – a receptą jest właśnie praca nad tym co możemy pokazać inne-go, świeżego, interesującego. W Bydgoszczy polecam przede wszystkim nadchodzącą płytę CMS, zbliżający się materiał Pafa; z regionu płytę ekipy Wizja Lokalna. Jest tego oczywiście dużo więcej. Zainteresowanych odsyłam na www.bydgoskirap.pl

f o t . Zu z a n n a Kw a ś n i e w s k a

Page 64: Bydgoski Informator Kulturalny

62 | | Lipiec / sierpień 2011

Page 65: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 63

Page 66: Bydgoski Informator Kulturalny

64 | | Lipiec / sierpień 2011

Bydgoski Insynuator Kulturalnymało odpowiedzialny organ ZdZisława Prussa (90)

satysfakcja połowiczna Jako że nie ma nad Brdą literatów godnych

wyeksponowania, przeto tegoroczny Bydgoski Trójkąt Literacki skupił się prawie wyłącznie na gościach z Polski. Mogli to być choćby debiutan-ci. Byle nie miejscowi. Jedynym przedstawicielem bydgoskiego środowiska, który dostąpił zaszczytu zaprezentowania na szerszym forum, okazał się Ja-rosław Jakubowski. Ale słaba to pociecha i poło-wiczna, bo przecież autor „slajdów” tak naprawdę też jest zamiejscowy – bo z Koronowa.

niebiańskie perspektywyO tym, że Andrzej Maziec chodzi z głową

w  chmurach, wiedziano od dawna. Ale, że owe wędrujące obłoki potrafi zamknąć w klatkach foto-graficznych o tym przekonaliśmy się dopiero na wy-stawie w Cafe Pianola. Nie dość na tym. Ambitny artysta przyrzekł, że spróbuje poznać język chmur, żeby się przekonać o czym rozmawiają. Jesteśmy pewni, że ową wiedzę posiądzie. A wtedy może li-czyć na intratny etat w instytucie Meteorologii albo, w najgorszym razie, może wykopać Kreta i zo-stać męską pogodynką w TV.

niecodzienne „dzienniki”Dzienniki prof. Józefa Banaszaka pt. „Wybra-

łem Bydgoszcz” imponują nie tylko objętością ale i … szczerością. Z powodu tej ostatniej i tak już szerokie grono oponentów byłego rektora WsP może ulec znacznemu poszerzeniu. Nie-którzy twierdzą, że owa ostrość sądów i ocen bierze się stąd, że znany entomolog obcuje na codzień z żyjątkami, które przecież żądlą, kłują i podszczypują. Czy autor odpokutuje za swoją szczerość? Czy grożą mu procesy o zniesławienie, tudzież wezwania do stawienia się z bronią palną lub białą na ubitym polu? – czas pokaże i media roztrąbią.

i z pustego Pustovalov nalejeDyrygując słynnym „Chórem Aleksandrowa”

– Aleksander Pustovalov udzielił w Filharmonii Pomorskiej lekcji poglądowej na temat „Jak wy-muszać bisy”. Nawet gdy oklaski gasły nim solista wykonał pierwszy ukłon, dyrygent odpowiednimi a wymownymi wymachami ramion – to w stronę solisty, to w stronę publiczności – prokurował bis za bisem. Dlaczego widownia tak się dała za nos wodzić? Może zadziałał tu syndrom przysłowiowej bydgoskiej gościnności, lub ugruntowane w naro-dzie gorzkie przekonanie, że z „Ruskimi lepiej nie zadzierać”.

Lusterko wsteczne (-25)Ćwierć wieku temu (lipiec–sierpień 1986):

W Galerii Autorskiej przy Chocimskiej 5 od-był się wieczór poetycki Andrzeja Pańty zatytu-łowany „Brzuchem do słońca”

dom Kultury „Orion” zapraszał na „Letnie potańcówki”

Estrada Bydgoska sprowadziła na stadion „Polonii” – „Auto–Moto–rodeo”. W programie przewidziano „karkołomne wyczyny” i „salto śmierci”.

W Myślęcinku podczas Pikniku Country oklaskiwano pokaz mody Krystyny Poturbacz.

W Galerii Parkowej przy Filharmonii Pomor-skiej zaplanowano letnie, plenerowe recitale for-tepianowe.

rymuje jak z nutNa debiut nigdy nie za późno – i na zmianę ar-

tystycznej dyscypliny też. Bydgoska skrzypaczka Małgorzata Mówińska-zyśk odłożyła więc smy-czek i chwyciła za pióro. Efekt? Interesujący tomik poetycki „z zamyśleń” i całe cykle małych form satyrycznych filozoficzną refleksją podszytych. Jak chociażby ta fraszka:

„Nie musisz iść szybko, ważne żebyś dotarłPowiedział żółw do pumy i … zasnął koło płota”

Page 67: Bydgoski Informator Kulturalny

Lipiec / sierpień 2011 | | 69

Cafe Pianola to wyjątkowy punkt na kulturalnej mapie miasta. Krzyżują się tu drogi tradycji i nowoczesności, zabytkowe instrumenty towarzyszą nowoczesnym wernisażom, spotkaniom autorskim, radiowym audycjom, multimedialnym akcjom artystycznym.

Zabytkowe instrumenty w Cafe Pianola mogą powrócić do życia! Pomóż nam i zasponsoruj koszty naprawy, uwieczniając swoje nazwisko w historii Bydgoszczy.

Kontakt: Krzysztof [email protected]

Szczegółowa ramówka na www.mok.bydgoszcz.pl

Internetowe Radio Kultura

Polecamy program „Między 10.00 a 14.00”

to ambitna stacja prezentująca bydgoską kulturę

księgarnia internetowawww.jolanta.osdw.pl

i stacjonarnaul. M. Konopnickiej 30

tel. 52 373 26 81c z y n n a :

pon.–pt. 10.00–18.00 sob. 10.00–14.00os. Szwederowo w centrum handlowym blisko targowiska; MZK 64, 66, 69, 79

Księgarnia Jolanta

Page 68: Bydgoski Informator Kulturalny

66 | | Lipiec / sierpień 2011

W ofercie znajduje się: organizacja ślubów i wesel,

studniówek, jubileuszy, bankietów, szkoleń, zjazdów i konferencji,

uroczystości komunijnych, spotkań rodzinnych,

grillowych garden party.

Prowadzimy także szeroką działalność kulturalną, organizując koncerty, wystawy oraz

warsztaty dla dzieci i młodzieży.

Festiwal Harmonijki ustnejFot. Dorota Ratajczak

Szczegółowe informacje znajdą Państwo na stronie: [email protected]. 523 817 930, 523 646 411

Fot. ZbyZiel

Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku

R e s t a u R a c j a i e k s k l u z y w n y h o t e l