Być może należało mówić -...

19

Transcript of Być może należało mówić -...

Page 1: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

c e n a 4 9 z ł

Page 2: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

3

Biuro Literackie • Wrocław 2014

Jacek Podsiadło

Być może należało mówić1984-2012

Wybór, redakcja i posłowiePiotr Śliwiński

Page 3: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

223

* * *

Wyłania się z gąszczu nad rzeką w jednoczęściowym kostiumie bordo.Piętnaście minut wcześniej z namiotu sztukowanego żerdką dochodził regularnysygnał jej ekstazy. Już tylko oni i myzostaliśmy na leśnym biwaku. Jej facet ociężale krąży,coś zgubił. Biały chudzielec. Staram się nie zwracać uwagi, obserwuję pionowy start osy, godełka niezapominajek,robaka na moim trampku: jest segmentowany, mleczny we wzory

Kwakiutlów.Rolują karimaty. Godzina do południa, góry nadstawiają grzbietówupałowi. Podoba mi się sposób, w jaki dziewczyna stąpapo skoszonej łące. Poddaję się.Ich czarowi. Leżąc w trawie śledzę, jak jedzą skąpy posiłek,on się oblizuje, ona analizuje swoją twarz w lusterku,wstaje i zwija śpiwór idąc za nim w kucki, chyba wysportowana.I stają mi się bliscy, choć z oczywistych powodówrozbiliśmy namioty na przeciwległych krańcach polany.Co mnie tak pociąga? Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie;nie chęć by zawrzeć znajomość, nawet nie mówię im „cześć”.Symetria, w jakiej żyjemy. Mam w nim brata-bliźniaka,jeszcze przez dwie, trzy godziny, aż z garbami plecakówodejdą nie patrząc na nas, zajęci Swoimi Sprawami,tym, co mnie pociąga najbardziej.

Page 4: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

224

* * *

Wstałem o piątej. Był tam, gdzie go zostawiłemwczorajszego wieczoru: nowy, pachnący świat.Łodygi nabite sokami jak strzelby.Z każdym oddechem utleniały się w głowiedwa świeże sny o tobie jak dwa sekrety alkowy.Zostało trochę popiołu tam, gdzie wczoraj widziałemgrupkę tubylców przed blokiem, na plastikowych krzesłach,w cieniu pojedynczego drzewa, przy grillu.Ponura karykatura obozu pod gołym niebemSzoszonów, Tarahumarów, Ajnów lub Tuaregów.Zew jest zapewne ten sam. Czyją karykaturąjestem ja? Nie chodzę między ludźmi w płonącej odzieży,występuję dość często, jak pospolita roślina,moje znaczenie jest wyolbrzymione, dotknij mniei sprawdź.

Page 5: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

289

krojąc mięso

Krojąc mięso dla kotów użyłem zamiast deskizłożonej na pół gazety. Nóżzostawił dwa ślady na papierowym policzkuStefana Niesiołowskiego.Teraz lider ZjednoczeniaChrześcijańsko-Narodowego wygląda, jakby udawałMatkę Boską i spogląda z wysokości stołuna swoje owieczki, koty.

95.09.16

Page 6: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

323

gwiazdy. pocałuj mnie po wszystkim

Wszystko się zmieniło. Poza tym zmieniło się niewiele. Jest dzwon przy kościele,półton herbaty w kubku, spanie na wznak na deskach.Śpią już wszyscy sąsiedzi. Obejrzałem film „Edi”.Jest coś, co – przypuszczam – trzeba ci opowiedzieć.

Znaczysz o niebo więcej niż wszystkie tamte braki.Wynagrodziłeś wszystkie niepowetowane straty.Warto spędzić niemodną, bezsenną noc w pojedynkę.Ty, tyle światła tuż za mną. A tuż za oknamiMariański Rów pod nami zasypany gwiazdami.

Page 7: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

330

na śmierć michała fostowicza

Słuchałem Israela Kamakawiwo’ole,w tle rwały się dźwięki z kreskówki Marianki,z kosmosu, choć się czeka, nie dochodził sygnał,więc sprawdziłem pocztę, trochę machinalnie,i był mail od Śliwy, jedno zdanie czy teżledwie równoważnik, nabrały powagiszczebioty, skowyty rysunkowej zgraioraz gitara, na której ten gruby Hawajczykgrał teraz tak, jakby grał idąc pod góręz dzieciakiem na plecach i walcząc z wichurą,która nam z powrotem wpycha oddech w usta,i zamajaczyła mi gdzieś moja młodość,okolice Kłodzka i twoja Alicja,że do domu do was szło się bardzo długo,bo jak mieszkać, to tylko wysoko, jak ptaki,i że nic dziwnego, że gwałtownik, pijak,w ogóle ktoś taki jak ja w tamtych czasachnie sterczał w kolejce po buddyjską mądrośću twych drzwi, i w sumie to nawet i lepiej,żeś nie znał wznoszonych za ciebie toastówni cichych podziwów, takich jak nad ranem,gdy się ujrzy mrówkę czy źdźbło w nowym świetle,bo to w samotności poznajemy piękno,co tu zresztą gadać, gdy pora wysiadać,świat anonimowy i animowanyprzychodził po nasze triumfy jak po swoje,resztką słów i ledwie mrucząc je pod nosemskładam ci elegię, hołd tyci, daremny,by wyznać nikomu, wydukać w tę pustkę,że zawsze, ilekroć byłem w Międzygórzu,lubiłem myśleć, że jesteś: tam, w górze.

Page 8: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

349

Spis treści

nieszczęście doskonałe (1987)

* * * [chciałbym wierszem zmienić świat] . . . . . . . . . 7* * * [prosiłem dziewczynkę] . . . . . . . . . . . . . . . 8byle do łodzi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9świątynia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11linia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12

hej! (1987)

piotrze mój, piotrze . . . . . . . . . . . . . . . . . 15

wah-wah (1988)

społeczeństwo . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19szkic do poranka . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21fortuna, niemen, miłosz . . . . . . . . . . . . . . . 22

kompot z orangutana (1989)

pijalnia piwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27wesele i już . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29sorrow . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31

odmowa współudziału (1989)

szkic do wieczoru . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35riekord wysoty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36

Page 9: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

350

trochę jak amerykański aktor . . . . . . . . . . 37bar „żeglarski” . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38

tak (1989)

motyl . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41* * * [Jak korek wepchnięty do butelki wina] . . . . . . . 42

sobą po mapie (1989)

* * * [Widzieć nauczyciela] . . . . . . . . . . . . . . . 45zjednoczeni . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46w cudownie osobowym i nocnym pociągu z kalisza

do kłodzka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 47partyzantka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50u słonej lizawki . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51

nie wiem (1989)

depozyt . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 55wiązania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56

można jeszcze na mnie polować (1989)

odlot jest jedynym prawdziwym stąpaniem mocno po ziemi . . . . . . . . . . . . . . . . . 61

* * * [Przegrałem wyścig] . . . . . . . . . . . . . . . 63world champions . . . . . . . . . . . . . . . . . 64gorzów wielkopolski . . . . . . . . . . . . . . . 65chciałbym dać ci to . . . . . . . . . . . . . . . . 66don’t leave me . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 67dwa konie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 68

Page 10: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

351

w lunaparkach smutny, w lupanarach śmieszny (1990)

skupienie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 73petycja . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 74nigdy w życiu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 75imieniny. zaprosili mnie do stołu . . . . . . . . . 76that’s all . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 78tak jakby nas nie było . . . . . . . . . . . . . . . 79jadąc do ciebie . . . . . . . . . . . . . . . . . . 81

arytmia (1993)

litania. suplement drugi . . . . . . . . . . . . . 99dzień nr 102, przed świtem . . . . . . . . . . . . 100jest światłem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 101zdania, fale . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 102noc nr 144 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 104nauka o człowieku . . . . . . . . . . . . . . . . 105uszczęśliwieni . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 106męczą mnie podróże . . . . . . . . . . . . . . . . 107sakrament śmiertelności . . . . . . . . . . . . . 109lekcja polskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . 111splątane sieci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 112osiemnasty wiersz mistyczny . . . . . . . . . . . 113imię ojca: kamień . . . . . . . . . . . . . . . . . 115trzydziestka na karku . . . . . . . . . . . . . . 116przebierańcy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 117to, co obok . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 119* * * [Byłem dzieckiem, rządziło mną] . . . . . . . . . . 120

dobra ziemia dla murarzy (1994)

zły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 123ziemia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 124

Page 11: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

352

pora wędrowania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 126pierwszy wiersz przeciw państwu . . . . . . . . . . . . 127drugi wiersz przeciw państwu . . . . . . . . . . . . . 128trzeci wiersz przeciw państwu . . . . . . . . . . . . . 130spróbuj być Bogiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . 132przychodzi starość . . . . . . . . . . . . . . . . . . 133mowa oddechu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 134

języki ognia (1994)

ognisko domowe . . . . . . . . . . . . . . . . . . 137wieją wiatry miłości . . . . . . . . . . . . . . . 147granica cienia . . . . . . . . . . . . . . . . . . 149oddawanie piękna . . . . . . . . . . . . . . . . . 151kilometry taśmy . . . . . . . . . . . . . . . . . 153mimo, że mamy wstać rano do pracy, zamiast spać

wspominamy niezwykłe zdarzenia . . . . . . . 155trelinka, siekiera, puch . . . . . . . . . . . . . . 156 waty, cale, dżule; na raty, wcale, w ogóle . . . . 157teraz, kiedy zmrok każe nam zapalać latarnie . . 158cisza morska . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 160

królowo kolorów (1995)

* * * [Pociąg z Bełżca zwiększył opóźnienie do stu minut] . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 163

* * * [Ewa już wyjechała, Mirek układa plany] . . . . . . 1641 września . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 165list do anny marii zamiast kwiatów . . . . . . . 166list do pawki marcinkiewicza przed meczem

anglia-holandia . . . . . . . . . . . . . . . . . 168czasy się zmieniają . . . . . . . . . . . . . . . . 170

Page 12: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

353

to all the whales i’d loved before (1996)

noc ciemna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 173przedwczesny koniec pory śniegu, którego nie

było . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 175* * * [Upał zelżał, pijani mężczyźni o zdumionych oczach] . . 176list z tego świata do jah’decka . . . . . . . . . . 178noc nr 120 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 180wygląd zewnętrzny . . . . . . . . . . . . . . . . 181* * * [Wetknąłem nos w jej łono, przypomniało mi się] . . . 182dzień zwycięstwa . . . . . . . . . . . . . . . . . 183zagłada . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 184

niczyje, boskie (1998)

plateau . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 187list do pawki marcinkiewicza w des plaines,

illinois. pocztą pantoflową . . . . . . . . . . . 188cokolwiek jest, snuje swą opowieść . . . . . . . . 190szał nauczania . . . . . . . . . . . . . . . . . . 192* * * [Jezu o twarzy Stana Borysa, lecz z sercem wolnym

od skazy] . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 194wędrówka po moich niegdyś okolicach . . . . . . 196sygnały dźwiękowe i świetlne . . . . . . . . . . 198ogniem, mieczem . . . . . . . . . . . . . . . . . . 199 z trzaskiem otwiera się kasztan nad naszymi

głowami . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 200plozywność . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 202* * * [Gdzie zęby bobrów jak frezy tokarek] . . . . . . . . 203

zielone oczy zmrużyć czas (1998)

* * * [Wskazówka budzika wycelowana ni w pięć, ni w dziewięć] . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 207

wiersz dla andrzeja sosnowskiego . . . . . . . . 208

Page 13: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

354

nic (można strzelać) . . . . . . . . . . . . . . . 209czy poezja jest w stanie? . . . . . . . . . . . . . 210* * * [Więc mają tu prom. Właśnie przewiózł auto

i dwóch rowerzystów] . . . . . . . . . . . . . . . . 211punkty, metry, sekundy . . . . . . . . . . . . . . 212

wychwyt grahama (1999)

hymen . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 215dziewiąty wiersz przeciw państwu . . . . . . . . 217kładąc dawidowi pod poduszkę prezenty . . . . . 218na skraju puszczy solskiej . . . . . . . . . . . . 219potrzeba wiary . . . . . . . . . . . . . . . . . . 220wielkanoc, koniec wieku. „byłem tobą” . . . . . . 221* * * [Wyłania się z gąszczu nad rzeką w jednoczęściowym

kostiumie bordo] . . . . . . . . . . . . . . . . . . 223* * * [Wstałem o piątej. Był tam, gdzie go zostawiłem] . . . 224thoreau: wstawaj wolny od trosk przed świtem

i poszukuj przygód . . . . . . . . . . . . . . . 225chwytanie powietrza . . . . . . . . . . . . . . . 226lubię patrzeć . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 227* * * [„Teren prywatny, wstęp płatny. Henryk Sułuja”,

namazane na desce] . . . . . . . . . . . . . . . . 228„breaking the waves” . . . . . . . . . . . . . . . 229rozproszenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 230chłopcy z placu broni . . . . . . . . . . . . . . . 231sobie na 33 urodziny . . . . . . . . . . . . . . . . 232powrót do anny marii . . . . . . . . . . . . . . . 233

cisówka (1999)

krążowniki szos . . . . . . . . . . . . . . . . . . 239cisówka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 240* * * [Lidka umyła przy studni kolorowe warzywa] . . . . 241

Page 14: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

355

z wierszy rozproszonych (1985-1999)

piosenka o mojej warszawie . . . . . . . . . . . . 245narzucająca się analogia . . . . . . . . . . . . . 247noc w pokoiku na górze w kopańcu . . . . . . . . 248* * * [nie jest ze mną dobrze] . . . . . . . . . . . . . . 249* * * [A jeśli mój syn (któremu pozostawiłbym przecież] . . 250dąbrówka. łąka . . . . . . . . . . . . . . . . . . 251* * * [Kurt zasnął i nie śledzą go już straszne przedmioty] . . 252tłuszcz . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 254park skaryszewski . . . . . . . . . . . . . . . . . 255konfesata . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 256* * * [Dopędziwszy dziewczynę spytałem: „Dokąd

właściwie] . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 258dwie godziny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 259* * * [Mam dość miasta, spędzam dzień nad rzeką] . . . . 260autostop . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 261list do anny marii z równiny z trzema

niewiadomymi . . . . . . . . . . . . . . . . . . 262* * * [Pustym o tej godzinie i o tej porze roku] . . . . . . 263moje ciało w ulewie mówi . . . . . . . . . . . . . . . 264krótki, krótki list z tamtego świata do pawki

marcinkiewicza . . . . . . . . . . . . . . . . . 265noc nr 128 – powierzam moje usta kwiatom . . . . 267ta noc będzie sylwestrowa . . . . . . . . . . . . 268* * * [Po grze w piłkę nożną na szkolnym boisku] . . . . . 269osiemnaście tysięcy dziwaków . . . . . . . . . . 270muzyka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 271list z tego świata do richarda brautigana . . . . 272wiersz poranny, oniryczny . . . . . . . . . . . . 274wolniej, niżej, bliżej . . . . . . . . . . . . . . . . 275w odpowiedzi na wiersz czesława miłosza

„sarajewo” a także w obronie własnej . . . . . 276być może należało mówić . . . . . . . . . . . . . 278pestka, pustka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 279mrówki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 280święta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 281

Page 15: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

356

pamiętam, że byłem dzieckiem . . . . . . . . . . . 282uwodzicielskie milczenie . . . . . . . . . . . . . 284999 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 285sprawiedliwość . . . . . . . . . . . . . . . . . . 286jest nas coraz więcej w bullerbyn . . . . . . . . 287kierowanie ruchem . . . . . . . . . . . . . . . . 288krojąc mięso . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 289po wyborach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 290tylko fakty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 291elegia dla marcina kaczyńskiego . . . . . . . . . 292powód . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 294popioły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 296poezja nie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 297wiersz dla jacka gutorowa . . . . . . . . . . . . 298stronie śląskie. zdrój . . . . . . . . . . . . . . . 299żegnajcie, pociągi . . . . . . . . . . . . . . . . . 301po miesięcznej rajzie mucha znów się znalazła . . 302św. grzegorz: forma róży jest grzeszna . . . . . . 303powiat . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 304wtorek wieczorem . . . . . . . . . . . . . . . . 305cały kłopot z wynalazkami . . . . . . . . . . . . 306kontrkultura . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 307

kra (2005)

opole. ekloga czerwcowa . . . . . . . . . . . . . 311kiedy urodzę się na nowo (piosenka) . . . . . . . 312hoduję dla ciebie żurawia (piosenka) . . . . . . . 314* * * [Z balkonu patrzę na miasto] . . . . . . . . . . . . 315historyjki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 316historie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 318brother death blues . . . . . . . . . . . . . . . 319halówki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 322gwiazdy. pocałuj mnie po wszystkim . . . . . . . 323

Page 16: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

357

pod światło (2012)

przedmowa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 327* * * [Dopiero przed zimą widać] . . . . . . . . . . . . 329na śmierć michała fostowicza . . . . . . . . . . 330matryca i bękart . . . . . . . . . . . . . . . . . 331robinia i judaszowiec . . . . . . . . . . . . . . . 332strzemię i metrum . . . . . . . . . . . . . . . . . 333wigilia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 334

należało pisać (Piotr Śliwiński) . . . . . . . . . . . 335Alfabetyczny spis tytułów i incipitów . . . . . . . . . . 341

Page 17: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

359

D o ż y n k i 1 9

Wybór, redakcja i posłowie • Piotr ŚliwińskiKorekta • Dawid Skrabek

Projekt okładki • Wojtek ŚwierdzewskiOpracowanie graficzne • Artur Burszta

Skład • Mateusz MartynDruk i oprawa • Wrocławska Drukarnia Naukowa pan

Książkę wydrukowano na papierze Ecco Book Cream 80 g/m² wol. 1,8dystrybuowanym przez firmę Antalis Poland

© Copyright by Jacek Podsiadło© Copyright by Piotr Śliwiński, 2013

© Copyright by Biuro Literackie, 2013

Biuro LiterackiePrzejście Garncarskie 2, 50-107 Wrocław

tel. 71 346 01 42, [email protected]

isbn 978-83-63129-53-8

Page 19: Być może należało mówić - Poezjem.plfile.poezjem.pl/samples/Byc_moze_nalezalo_mowic-1445246939713.pdf · Nie lep seksu, też byłem już dziś na szczycie; nie chęć by zawrzeć

c e n a 4 9 z ł