blOS aW, LIM43).pdf · ry podczas ostatniej pielgrzymki do Polski mówił do kapłanów, że naszym...

28
Wj— I W W "IJ Ę jl J II ^SIERPIE N^2QQ6fR www.parafia.panewniki.pl blOS aW , LIM W -1J& Miesięcznik Parafii Świętego Ludwika Króla w Panewnikach Zapraszamy na pielgrzymkę kobiet do Piekar 20.08.2006 r. W numerze m. in.: ♦ CYKL ÓWCZESNEJ KOMUNII ŚW. ♦ SEKTY ♦ EKUMENICZNE PRZYBLIŻENIA ♦ CO SŁYCHAĆ W PARAFIALNEJ RADZIE DUSZPASTERSKIEJ? ♦ POZNAJMY NASZĄ BAZYLIKĘ ♦JAK POWSTAJE NASZA GAZETKA? ♦ JAK SIĘ ZACHOWAĆ W DOMU BOŻYM ♦ Z KLASZTORNEJ APTEKI ♦ MILCZĄCY ŚWIADEK ZMARTWYCHWSTANIA? foto: nasi parafianie w Kalwarii Zebrzydowskiej 18.06.2005 r.

Transcript of blOS aW, LIM43).pdf · ry podczas ostatniej pielgrzymki do Polski mówił do kapłanów, że naszym...

Wj— I W W "IJ Ę jl J II ^SIERPIE N 2QQ6fR

www.parafia.panewniki.pl

blO S a W , L IM W - 1 J &M i e s i ę c z n i k Pa r a f i i Ś w i ę t e g o L u d w i k a Kr ó l a w P a n e w n i k a c h

Zapraszamy na pielgrzymkę

kobiet do Piekar 20.08.2006 r.

W numerze m. in.:

♦ CYKL ÓWCZESNEJ KOMUNII ŚW.

♦ SEKTY♦ EKUMENICZNE

PRZYBLIŻENIA♦ CO SŁYCHAĆ

W PARAFIALNEJ RADZIE DUSZPASTERSKIEJ?

♦ POZNAJMY NASZĄ BAZYLIKĘ

♦JAK POWSTAJE NASZA GAZETKA?

♦ JAK SIĘ ZACHOWAĆ W DOMU BOŻYM

♦ Z KLASZTORNEJ APTEKI♦ MILCZĄCY ŚWIADEK

ZMARTWYCHWSTANIA?foto: nasi parafianie w Kalwarii Zebrzydow skiej 18.06.2005 r.

D rodzy Parafianieoraz Czytelnicy „Głosu Stv. Ludwika”!

Połowa wakacji jest już za nami. Wakacyjne podróże sprzyjają nie tylko odpoczynkowi, ale tak­że różnorakim refleksjom. Jedna z nich, którą pragnę się z Wami podzielić, dotyczy problemu emigracji za­robkowej naszej młodzieży. Zwiedzając różne zakąt­ki Europy, można natknąć się na polską mowę. Nic w tym dziwnego. Polacy korzystają z możliwości wzbogacenia materialnego, jednak często kosztem zaniedbania sfery duchowej. Jest niedziela 9 lipca tego roku. Staję przy ołtarzu w polskim kościele św. A n­drzeja Boboli w Londynie by sprawować Najświętszą Eucharystię. Spotykam tam coraz mniej liczną grupę starzejącej się polskiej emigracji mieszkającej na stałe w Wielkiej Brytanii. Widzę jednak niewielu spośród tych, których tak licznie spotykałem w metrze, au­tobusie, nad Tamizą wieczorem. To w jakiś sposób mnie zaniepokoiło. Pozostaje nadzieja, że uczestni­czyli we Mszy św. w innym kościele, polskim bądź angielskim. Rozumiem troskę Benedykta XVI, któ­ry podczas ostatniej pielgrzymki do Polski mówił do kapłanów, że naszym obowiązkiem jako duszpaste­rzy jest właśnie podążać za wyjeżdżającą młodzieżą, by w ich nowych środowiskach zapewnić im opiekę duchową. Z rozmowy z kapłanami, którzy pracują w Polskiej Misji Katolickiej, dowiaduję się o wielkiej potrzebie w tej kwestii. Niemal każdego dnia można spotkać kogoś, kto poszukuje pomocy, gdyż nie zna­lazł pracy, którą ktoś mu miał „załatwić”, kogoś, kto czuje się zagubiony z daleka od rodzinnego domu, bez środków do życia i dachu nad głową. Nie jest to jed­nak głównym zadaniem polskich placówek duszpa-

Niedzielne Msze święte w polskich parafiach w Londynie

Z troskę o naszych Parafian w Panewnikach i poza granicami Polski

z błogosławieństwem i modlitwą o. Alan Rusek OFM - proboszcz

ISLINGTON Kościół M. B. Częstochowskiej 2 Devonia Road, London N1: tel. 020 7226 9944 Msze św.: sob. - 18.00, niedz. - 8.00, 9.30, 11.00, 12.15

HIGHGATE Kościół ang. ST. Joseph’s Highate Hill, London N 19; tel. 020 7226 9944 Msze św.: niedz. 13.30

WILLESDEN GREEN Kaplica Miłosierdzia Bożego 182 Walm Lane, London NW2; tel.: 020 8452 4304 Msze św.: sob. 18.00, niedz. 9.00,10.30,12.00,17.00

HAMMERSMITH-SHEPHERDS BUSH Kościół św. Andrze­ja Boboli1 Leysfield Road, London W12; tel. 020 8743 8848 Msze św.: sob. 18.00, niedz. 9.00,10.30,12.00,17.00

SOUTH KESINGTON Duszpasterstwo akademickie. Ko­ściół angielski Little Brompton Oratory Brompton Road, London SW7; tel. 020 7584 0477 Msze św.: niedz. 12.30,18.30 Adres duszpasterza: 53 Cromwell Road, SW7

BALHAM Kościół Chrystusa Króla211 Balham High Road, London SW 17, tel: 020 86725070Msze św.: niedz. 9.30,10.30,12.00

EALING Kościół NMP Matki Kościoła 2 Windsor Road, London W5; tel: 020 8567 1746 Msze św.: sob. 18.30, niedz. 9.00, 10.15, 11.30, 13.00, 19.00

WIMBLEDON - PUTNEY Kościół św. Jana Ewangelisty St. John’sAvenue, London SW 15, tel: 020 8788 3933 Msze św. sob. 18.00, niedz. 9.00,10.00,11.15,18.00

CROYDON Kościół Miłosierdzia Bożego 8 Oliver Grove, London SE 25, tel. 020 8653 8701 Msze św. sob. 18.30, niedz. 10.00,11.30

BROCKLEY - LEWISHAM Kościół ang. St. Mary Magda­lenCommerford Road, London SE4, tel: 020 8691 7551 Msze św. niedz. 13.00

FOREST GATE - ILFORD Kościół ang. St. Cedd’sHigh Road, Goodmayes, lllford, Essex, tel: 020 85991445Msze św. niedz. 12.15

WALTHAM CROSS Kościół ang. Immaculate Conception & St. Joseph’sHigh Street Watham Cross, Herts, tel: 020 8599 1445 Msze św. niedz. 9.30

SPIS TREŚCI:CYKL ÓWCZESNEJ KOMUNII ŚW. str.4

SEKTY 6

EKUMENICZNE PRZYBLIŻENIA 8

PARAFIALNA RADA DUSZPASYERSKA 9

POZNAJMY NASZĄ BAZYLIKĘ 11

LUDWICZEK Ido IV

JAK POWSTAJE NASZA GAZETKA? 13

JAK SIĘ ZACHOWAĆ W DOMU BOŻYM 15

STATYSTYKA 16

Z KLASZTORNEJ APTEKI 18

MILCZĄCY ŚWIADEK ZMARTWYCHWSTANIA? _20

Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006 H

sterskich, gdyż poza doraźną pomocą materialną, ich zasadniczą misją jest organizowanie życia religijne­go Polaków na emigracji. Tak samo jak i w parafiach w Polsce prowadzone są tam: katecheza, przygotowa­nie do małżeństwa i innych sakramentów, jak rów­nież codzienna możliwość skorzystania z Sakramentu Pokuty i Eucharystii. Być może powodem zaniedbań w tej kwestii jest brak informacji o polskich parafiach zagranicą. Mając świadomość, że do końca wakacji pozostało jeszcze sporo czasu, pragnę podać adresy tychże placówek w Londynie. Być może te inform a­cje pomogą komuś w tym roku bądź w przyszłości. Warto zauważyć, że polskie placówki duszpasterskie znajdują się w większości głównych miast Europy.

I I I sin RWSZA KOMUNIA ŚWIĘTA (2)Św. Pius X, uzasadniając obniżenie wieku, w którym można przystępować do pierwszej Ko­munii Św., mówił: „Będziemy mieli świętych pośród dzieci”, i rzeczywiście, mieliśmy takich świętych. Dzisiaj możemy dodać: „Będziemy mieli apostołów pośród dzieci”.

Jan Paweł IIDrodzy Rodzice 5-6 letnich

dzieci, szczególnie do Was kieruję słowa zachęty, abyście mieli od ­wagę posłać swoje dzieci w wie­ku przedszkolnym do pierwszej wczesnej Komunii Św. Ta prakty­ka była szczególnie żywa w wielu parafiach, także i panewnickiej, w latach sześćdziesiątych m inio­nego wieku. Do posyłania dzieci w wieku przedszkolnym do Ko­munii Św. zachęcał nas papież Jan Paweł II. Również i ja będę prze­konywał na łamach „Głosu Św. Lu­dwika” wszystkich niezdecydowa­nych i sceptyków, że dzieci w tym wieku są wystarczająco dojrzałe, by móc po odpowiednim przygo­towaniu, dopuścić je do Ołtarza Pańskiego.

RELIGIJNOŚĆ W WIEKU PRZEDSZKOLNYM

Wychowanie chrześcijańskie polega na wychowaniu do miłości, a uczyć miłości można tylko przez miłość. Eucharystia jest źródłem miłości prawdziwej, jest samą miłością i dlatego bez Euchary­stii nie można po chrześcijańsku wychować dziecka. Jest to kwestia nie tylko życia eucharystycznego rodziców, ale także życia euchary­stycznego dzieci.

W iek przedszkolny jest opty­malnym czasem budowania fun­damentów wiary. Dziecko w tym wieku charakteryzuje się naj­większą otwartością duchową i „otwartością religijną”. Jest to czas budzenia się świadomego ży­cia duchowego i kształtowania się osobowości człowieka w ogóle. Co można zrobić, by lepiej wykorzy­

stać dla rozwoju duchowego ten rozstrzygający o całym dalszym życiu dziecka jego wiek przed­szkolny?

W rodzinach, które żyją Pa­nem Bogiem, w których rodzice regularnie przystępują do Stołu Pańskiego, małe 5-6 letnie dzieci intensywnie dopytują się o m oż­liwość przyjmowania Komunii Św., rodzi się u nich autentycz­ny głód Eucharystii. Można do­mniemywać, że każdy duszpasterz i wszyscy religijni rodzice spotkali się z - może czasem niemym - py­taniem i prośbą dziecka: Kiedy ja będę mógł (mogła) przyjęć Pana Jezusa? Czy można lekceważyć to pragnienie?

Podstawową rolę w wychowa­niu religijnym dziecka odgrywają rodzice. Pierwszym i najistotniej­szym celem tego wychowania jest otwieranie syna czy córki na m i­łość Boga. Świadoma miłość Boga rodzi potrzebę życia w przyjaźni z Bogiem, wyrażającą się uczest­nictwem w praktykach religijnych,

co prowadzi z kolei do miłości bliźniego. Jakże to ważne, by dzieci wiedziały, że dla ich rodziców naj­ważniejszym autorytetem jest Bóg, któremu bezwarunkowo ufają. Na tym polega świadectwo i przekaz żywej wiary.

Dziecku nie można dać wia­ry, bo jest ona darem Bożym, ale trzeba ku niej prowadzić. Chry­stus mówi: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Oj­ciec /] 6,44/. Wiarę, która jest łaską daną przez Boga na chrzcie świę­tym, trzeba już w małym dziecku nieustannie rozwijać, w spółpra­cując z łaską. U dziecka dobrze wychowanego religijnie wiara rozwija się niejako spontanicznie, w sposób zdumiewający, a nawet zawstydzający dla dorosłych.

Używa się określenia „wiara dziecka” w sensie pochwały. I taką właśnie pełną prostoty dziecięcą wiarę Chrystus postawił jako wzór dla dorosłych: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego /Łk 18,17/.

Taką wiarę pełną prostoty, pokory i ufności można łatwo wzbudzić w małym dziecku. Wymownym przykładem może być świadectwo Elizabeth Anscombe (1920-2001) zaliczanej do najwybitniejszych filozofów angielskich XX w., kon- wertytki z anglikanizmu, matki siedmiorga dzieci. Pisze ona, że nawet bardzo małe dzieci mogą zrozumieć, co oznacza eucha­rystyczne „przeistoczenie”, przy czym nie trzeba wcale używać tego słowa. Wskazuje, że m ożna tę naukę przekazywać podczas kon­sekracji w czasie Mszy św. Jest to właśnie ten mom ent, w którym małe dziecko potrafi się najlepiej skupić. Chodzi o dziecko, które zaczyna mówić i potrafi opowia­dać i rozumieć proste wydarzenia. Można cicho do takiego dziecka powiedzieć: „Patrz, co teraz robi ksiądz! Powtarza słowa Pana Jezu­sa, których moc przemieni chleb w Jego Ciało. Teraz ksiądz Go podnosi. Pochylimy więc głowę i oddam y Jezusowi cześć. Mów ze mną: Panie i Boże mój!”. Z kolei: „Teraz ksiądz bierze kielich. Mówi słowa, które przemienią wino w Krew Jezusa. Patrz na kielich. Teraz pochylimy głowę i powie­my: Wierzymy i czcimy Twoją Krew, Chryste Boże!” Takiej nauki można udzielić dzieciom nie prze­szkadzając nikom u z obecnych. W ten sposób Elizabeth A nscom ­be wskazuje, że małe dziecko może zrozumieć istotę przeistoczenia. Jeżeli jest nieco starsze, można mu powiedzieć więcej. A więc to, że przeistaczające słowa Jezusa zosta­

ły wypowiedziane podczas Ostat­niej Wieczerzy, kiedy ofiarował On Ojcu swe Ciało, które miało być ukrzyżowane, i Krew, którą miał przelać. Ukazał przez to, że Jego śmierć miała być ofiarą. Adoracja, którą oddajemy Eucharystii, niesie ze sobą wiarę w zmartwychwstanie Pana. Jeżeli wierzymy w Jego bó­stwo i zmartwychwstanie, to m usi­my adorować Jego obecność na oł­tarzu po konsekracji. Konkluduje Elizabeth Anscombe: „Poznałam dziecko, które miało niecałe trzy latka i dopiero zaczęło swobodnie mówić. Zostało pouczone w spo­sób, jaki opisałam. Podczas Mszy św. czekało na matkę, która w ra­cała po Komunii do ławki. Czy On jest w tobie? - zapytało, kiedy m at­ka wróciła. Tak - odpowiedziała matka i ku jej zaskoczeniu dziecko uklękło przed nią, by oddać po­kłon Panu”, c.d.n.

o. Alan Rusek ofm - proboszcz

(za: Ks. prob. M. Węcławski, Pod­stawy teologiczne i duszpasterskie wczesnej pierwszej Komunii Św., w: Wczesna Komunia Św., Wydaw­nictwo Piotra i Pawła, Poznań-- Warszawa 2005, praca zbiorowa pod red. J. Próchniewicz)

Kalendarz Liturgiczny

6 sierpnia 2006 r.Osiemnasta Niedziela zwykła.Przemienienie Pańskie ICzyt. Wj 16,2-4.12-15II Czyt. Ef 4,17.20-24 Ewang. J 6,24-35 Kto przychodzi do Chrystusa, nie będzie łaknął

13 sierpnia 2006 r.Dziewiętnasta Niedziela zwykła.I Czyt. 1 Kri 19,4-8II Czyt. Ef 4,30-5,2 Ewang. J 6,41-51 Chleb żywy, który zstąpił z nieba

15 sierpnia 2006 r.Wtorek. Wniebowzięcie Naj­świętszej Maryi Panny.I Czyt. Ap ll,19a;12,1.3- -6a.l0abII Czyt. 1 Kor 15,20-26 Ewang. Łk 1,39-56Bóg wywyższa pokornych

20 sierpnia 2006 r.Dwudziesta Niedziela zwykła.I Czyt. Prz 9,1-6II Czyt. Ef 5,15-20 Ewang. J 6,51-58 Chleb żywy, który zstąpił z nieba

27 sierpnia 2006 r.Dwudziesta pierwsza Niedziela zwykła.ICzyt. Joz 24,l-2a.l5-17.18bII Czyt. Ef 5,21-32 Ewang. J 6,54.60-69 Słowa życia wiecznego

Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

Realianie należą do grona sekt litologicznych. Wierzą w UFO, a poglądy i „nauki” jakie gło­szą przypominają istne science fiction. Dla większości ludzi to, co piszą i mówią realianie jest po prostu czymś w rodzaju dobrego żartu. Są jednak i tacy, którzy głęboko wierzą w to, że świat i człowieka stworzyli w swym laboratorium kosmici, którzy mają 1,2m wzrostu, noszą zielone kombinezony, mają oliwkową skórę i antenki na głowach.

Sekta wywodzi się z Francji. Jej początki sięgają 1973 roku i łączą się z osobą Claudea Verilhona, dzienni­karza sportowego, który stwierdził pewnego dnia, że w kraterze wulkanu spotkał statek kosmiczny, który zabrał go na swój pokład. Tam kosmici objawili mu, że świat został stworzony przez nich, w laboratoriach, za pom ocą inżynierii genetycznej (głównie chodzio klonowanie) i że on, Verilhon, został wybrany, by ogłosić światu prawdę.

Po powrocie na Ziemie Verilhon przyjął imię Rael, które oznacza tyle co „zwiastun”. Założył Ruch Realiański i napisał książkę, która jest uważana przez członków jego sekty za „Biblię”. Książka ta nosi tytuł „Rael. Przekaz dany mi przez przybyszów z kosmosu. Oni zabrali mnie na swoją planetę”.

Biblia RealianW książce tej m ożna przeczytać między innymi o konieczności zbudowania na ziemi ambasa­dy dla kosmitów pochodzących z planety Elohims. Nazwa planety wg Verilhona jest już wspom nia­na w Biblii, w księdze Rodzaju, a chrześcijanie błędnie przetłu­maczyli słowo Elohim. Verilhon uważa, że nie oznacza ono słowa „Bóg” tylko „przybysze z nieba” stąd kosmitów nazywa Elohim

Główne założenia i twierdzenia sekty.Realianie opowiadają się za znie­sieniem instytucji rodziny, którą porównują z niewol­nictwem. Są zwolennikami perwersji seksualnych, eutanazji, aborcji, antykoncepcji, klonowania, znie­sienia granic, zniesienia własności prywatnej, służby wojskowej, demokracji. Rodzice powinni posiadać nie więcej niż dwoje dzieci.Realianie głoszą też, że Jezus, Budda, Mojżesz, M aho­met byli wysłannikami

z kosmosu. Narodzili się w wyniku zapłodnienia Zie­mianki przez kosmitę. Jezus próbował powiedzieć lu­dziom prawdę o kosmitach i stworzeniu przez nich człowieka, ale oni nie byli w stanie jej pojąć. Raj to nic innego jak laboratorium, w którym Elohim stwo­rzyli ludzi. Teraz kosmici często przybywają na zie­mię ponieważ rozwój nauki umożliwia im przekaza­nie ludziom prawdy o stworzeniu świata.Bóg wg sekty nie istnieje. Biblia chrześcijańska zosta­ła napisanaw uproszczeniu ponieważ osoby ją piszące nie były rozwinięte technicznie i nie miały pojęcia o nowo­czesnej technologii Elohim - tak twierdzi jeden z przewodników Ruchu Realińskiego w Polsce Jacek Adamczyk.

UFO......czyli niezidentyfikowane obiekty latające pojawiają się często na naszym niebie. Mimo, że większość z nich da się wyja­śnić naukowo wciąż przybywa zwolenników sekt ufologicznych. Często kończy się to tragicznie. Przykładem mogą być sekty: Bramy Niebios oraz Świątynia Słońca, które w komecie Hale - Boppa (kometa pojawiła się na naszym niebie pod koniec lat 90 ubiegłego stulecia) dopatrywały się anioła śmierci. 39 członków sekty Bramy Niebios i 74 człon­ków Świątyni Słońca popełniło

wtedy samobójstwo wierząc ,że za kometą leci statek kosmiczny, który zabierze ich ze sobą.Inna sekta ufologiczna działająca w USA zwana Ko­ściołem Subgeniusza sprzedaje bilety na podróż stat­kiem kosmicznym, który ma zabrać ludzi na inną planetę.

Większość „pojazdów kosmicznych” widzianych na niebie to iluzje, om a­my, halucynacje, sny na jawie, zała­m ania się światła, pioruny kuliste, jonizacje powietrza, odbicia powie­trza, asteroidy, meteory, fluorescen- cja powietrza, chm ury i inne zjawi­ska przyrodnicze, a także balony, satelity, samoloty, prototypy samo­lotów. Niewielka część zjawisk nie została dotąd uzasadniona naukowo ale badacze twierdzą, że najprawdo­podobniej są to nie opisane jeszcze zjawiska meteorologiczne.

Źródło: Nowy Kurier 20 listopada 1999 r.

UWAGA! W Ligocie pojawiła się sekta! Nie wia­domo jeszcze co to za sekta, ani ile osób już udało się jej zwerbować. Z tego, co wiem ma do dyspozy­cji dom na jednej z ulic ( nazwy na razie nie poda­ję z powodu braku mocnych dowodów). Zalecam ostrożność. Jeśli pojawią się nowe wiadomości oczywiście poinformuje Państwa Drodzy Czytel­nicy. Proszę również tych, którzy posiadają jakieś informacje na ten temat o kontakt. Zapewniam anonimowość. Informacje te mogą pom óc w zi­dentyfikowaniu sekty i zapobiec dalszemu werbo-wamu.

Modlitwa.Dla realian modlitwą jest telepatyczne łączenie się z Elohim. Najlepiej łączyć się rano, zaraz po przebu­dzeniu. Zaleca się noszenie długich włosów i brody, które służą jako przekaźniki i znacznie poprawiają jakość telepatycznego przekazu. Mózg jest nadajni- kiem, a włosy służą za antenę. Biblijny Samson mial , sek ufol j działającą w Polsce było Sto wielką silę dlatego, że nosił długie włosy. warzyszenie Odnowy Ludzi i Ziemi „ Antroyis”. Za

kończyło swoją działalność w 1993 roku po stwier Sekta w Polsce. dzeniu, że całą prawdę już objawiło.Ruch Realiąński w Polsce rozwinął się za sprawą in ­żyniera Jacka Adamczyka. Podczaspobytu we Francji zetknął się on z sektą i postanowił przenieść ją także na grunt polski. Wydawał czasopismo o realianach, odwiedzał targi ezoteryczne, organizował se­minaria.Każdy nowy członek sekty musi na­pisać podanie o przyjęcie, wpisać swoje dane oraz zo­bowiązać się do płacenia rocznej składki (7% docho­dów). Potem odbywa się „chrzest” czyli Przekazanie Planu Komórkowego. Polega on na nałożeniu rąk na głowę nowego członka i przekazaniu jego kodu ge­netycznego za pomocą telepatii do satelity Elohim. Dzięki temu Elohim będą mogli na swojej planecie sklonować danego człowieka.Sekta w Polsce starała się o wpis do rejestru kościo­łów i związków wyznaniowych, ale zgody na to nie uzyskała, ponieważ założenia sekty są sprzeczne z konstytucja RP.

Realianie chcą zniesienia demokracji i wprowadzenia geniokracji. Rządy miałyby sprawować osoby o najwyż­szym poziomie inteligencji.

Rok 2035.Już niedługo, bo za 29 lat praw dopo­dobnie na wyspie Oceanu Spokojnego powstanie ambasada dla Elohim, któ­rzy mają w 2035 roku przybyć na zie­mię. W śród nich będą również Jezus, Budda, M ahomet i inni, którzy zacho­

wali się na planecie Elohim dzięki klonowaniu, które zapewnia życie wieczne.

Magdalena Szczelina

Źródła:„Bliskie spotkania trzeciego stopnia” Tomasz Dukla- nowski (www.sekty.net);„Realianie są wśród nas” Tomasz Duklanowski; „Wpływ kosmitów na dzieje ludzkości” Mariusz Gajewski (www.kulty.info)

Errata do poprzedniego numeru „Głosu Świętego Ludwika”

W artykule pt. Siostry Służebniczki NMP Niepokalanie Poczętej na str. 16 w ramce w wersie 5 błędnie podano nazwisko jednej z sióstr; jest: - w 1964 S.M. Maksymiliana Zając, powinno być: w 1964 S.M. Maksymiliana Mańka.

Za błędy przepraszamy!

EKtlMElHtZNI PIZYBUŻENIflmm

p ó t ^ W C i *Kościół Prawosławny na całym świecie liczy sobie ok. 350 milionów wyznawców. W Polsce jest ich ok. 800 tys. Swym zasięgiem obejmuje głównie Europę Wschodnią, Rosję i Bliski Wschód.Kościół Prawosławny oddzielił się od Kościoła rzymskokatolickiego w 1054 roku. Nastąpiła wtedy tzw. Wielka Schizma.

Nazwa Kościoła wywodzi się z języka staro - cerkiewno - sło­wiańskiego, który grecki term in orthodoksja tłumaczy jako „mieć prawdziwe, dobre zdanie”, „prawo- wierność”.DoktrynaSwą doktrynę Kościół Prawosław­ny opiera na Piśmie Świętym oraz na Świętej Tradycji (orzeczenia Siedmiu Soborów Powszechnych, pisma ojców Kościoła, uchwały dziesięciu Soborów lokalnych).

Wyznawcy prawosławia wy­znają wiarę w Jezusa Chrystusa jako Boga, Człowieka i Zbawiciela. Wierzą w Trójcę Świętą, w życie po śmierci, w istnienie wolnej woli, w przemienienie w Eucharystii chleba i wina w Ciało i Krew Chry­stusa, w to, że przez Śmierć Jezusa zmazany został grzech pierw orod­ny.

Zmartwychwstanie ma więk­sze znaczenie niż ukrzyżowanie. Spowiedź Święta odbywa się przed księdzem. Można się spowiadać już od siódmego roku życia. Po­dobnie jak w Kościele katolic­kim istnieje siedem sakramentów Świętych (czyli widzialnych zna­ków przekazywania Łaski Bożej)- chrzest, bierzmowanie, eucha­rystia, małżeństwo, namaszczenie chorych, spowiedź i pokuta, ka­płaństwo.Hierarchia i liturgia Kościoła.

Kościół jest jeden (zewnętrz­nie i wewnętrznie), powszechny

i apostolski. Wszystkie kościo­ły lokalne łączy jedna wiara, kult i ustrój hierarchiczny.Jeśli chodzi o liturgię obowiązuje tu głównie obrządek grecko - bi­zantyjski. Nabożeństwa mogą być odprawiane w językach nowożyt­nych.Charakterystyczna dla Kościoła W schodniego jest tzw. autokefa- lia. Jest to niezależność kościoła w jednym państwie od hierarchii kościoła w innym państwie.

Najwyższą władzę w kościele powszechnym ma zgromadzenie kościołów.Co się tyczy poszcze­gólnych krajów, to na czele kościo­ła stoją sobory lokalne (biskupi, duchowni i wierni).

W Kościele istnieją zakony męskie i żeńskie, jednak duchow­nymi mogą być tylko mężczyźni. Księża i diakoni mogą się żenić. Bezżenność obowiązuje natomiast biskupów.

Prawosławie nie uznaje pry­m atu papieża oraz jego nieomyl­ności w sprawach wiary. Dogmaty ogłasza więc sobór powszechny Nie zaprzecza się Wniebowzięciu Matki Bożej, ale też nie uznaje się

tego za dogmat.Nie uznaje się czyśćca oraz do­gmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.Chrzest polega na trzykrotnym za­nurzeniu w wodzie. Zaraz po nim następuje bierzmowanie.Komunia Święta rozdzielana jest pod dwiema postaciami.Sztuka w Kościele.

Znaczącą rolę w Kościele Prawosławnym odgrywają ikony. Uważa się, że pochodzą od Ducha Świętego. Samo powstanie iko­ny poprzedzone jest spowiedzią i przyjęciem Eucharystii przez iko- nografa. Zwraca się też uwagę na to, by wykonawca dzieła był wier­nym kościoła.Zakazane jest oddawanie czci rzeźbom.Liturgii w Kościele towarzyszy śpiew chóralny bez udziału instru­mentów.

Działalność Kościoła Prawo­sławnego w Polsce daje się zauwa­żyć w siedmiu diecezjach. Kościół posiada też sześć klasztorów czyli tzw. Monasterów.

Magdalena Szczelina

Źródła:„Religie świata. Tablice porów ­nawcze” wyd. Muza, Wa-wa 2003; www.cerkiew.hajnowka.com.pl; www.wikipedia.pl; www.gnosis.art.pl.

8 Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

— i z f i e m ? L kii I E IIO IIIE uj,26 sierpnia 2006 minie rok od momentu powołania nowej Rady Parafialnej. Należy do niej 30 osób, zarówno duchownych, jak i świeckich. Jak wygląda ich praca i czym tak naprawdę się zajmowali przez ostatni rok?Jak czytamy w Regulaminie Parafialnych Rad Duszpa­sterskich Diecezji Katowickiej: Parafialna Rada Dusz­pasterska ma wyrażać ideę współodpowiedzialności duchownych i świeckich za najmniejszą i podstawową komórkę organizacji Kościoła, którą jest parafia. Do zadań Rady Parafialnej należy m. in. pobudzanie i rozwój inicjatywy apostolskiej wśród parafian, wy­rażanie opinii w sprawach parafii oraz wysuwanie propozycji i wniosków dotyczących udoskonalania pracy parafialnej. PRD ma charakter duszpasterski, pomocniczy z głosem doradczym. Wedle przywoła­nego już regulaminu PRD powinna odbywać swoje zebrania przynajmniej dwa razy w roku, ale można częściej. Rada Parafialna naszej parafii ustaliła, że spotkania odbywać się będą regularnie w ostatni pią­tek nieparzystego miesiąca, a więc co dwa miesiące.

W przeciągu ostatniego roku odbyło się pięć spotkań PRD w naszej parafii, nie licząc Mszy św. dn. 26. sierpnia 2005, podczas której o. Alan Ru­sek wręczył teczki powołujące członków rady.

30 września 2005 - pierwsze spotkanie PRDZebranie rozpoczęło się Mszą św. w kaplicy

klasztornej, a głównym jego celem było szczegółowe zapoznanie się z rolą i zadaniami PRD, a także przed­stawienie poszczególnych członków rady i ich do ­tychczasowej działalności w parafii. Ustalono także stały term in spotkań.

Jednym z szeroko dyskutowanych i przygoto­wywanych przedsięwzięć była wówczas wizytacja ka­noniczna, do której przygotowywała się w tym czasie cała parafia, a więc sprawa rekolekcji przed wizyta­cyjnych, wyznaczenie spotkań dla poszczególnych grup parafialnych oraz ich charakteru.

Wskazano także na pewne organizacyjne kwestie dotyczące życia parafii, m. in. braku odpo­wiedniego podjazdu dla niepełnosprawnych w ba­zylice, kwestii stojaków na rowery czy ławki przed wejściem dla osób, które źle się poczuły podczas na­bożeństw.

Jednomyślnie wyrażono chęć powrotu do idei comiesięcznych Mszy św. dla niepełnosprawnych w niedzielę o 12.30 oraz objęcia szczególną troską duszpasterstwa tych osób, w szczególności mieszka­jących na terenie naszej parafii.

Wizytacja kanoniczna - spotkanie PRD z arcybi­skupem Damianem Zimoniem

4 listopada 2005 PRD naszej parafii w ramach wizytacji pasterza naszej diecezji zebrała się w Ka­wiarence parafialnej, aby wymienić z nim kilka my­śli. Abp Zimoń zwrócił szczególną uwagę członków PRD na potrzebę szczególnej troski o duszpasterstwo akademickie ze względu na młodzież zamieszkującą pobliskie akademiki. Wskazał również na szczegól­ną misję naszej parafii, którą jest opieka duchowa nad chorymi przebywającymi w szpitalach na tere­nie naszej parafii. Biskup wyraził zaniepokojenie za­chowaniem niektórych dzieci podczas nabożeństw w kościele oraz brakiem nań reakcji rodziców, pom i­mo że ich pociechy przeszkadzają innym w godnym przeżyciu nabożeństwa.

Spotkanie opłatkowe - 27 stycznia 2006Po wspólnym podzieleniu się opłatkiem

i refleksją nad minionym już okresem Bożego Naro­dzenia o. Alan Rusek odczytał sprawozdanie z wizy­tacji kanonicznej, jakie przysłano z kurii w związku z listopadową wizytą abp Damiana Zimonia w na­szej parafii. Po kilku słowach podsumowania ojciec proboszcz przeszedł do krótkiego zreferowania spo­strzeżeń związanych z zakończonymi już corocznymi odwiedzinami duszpasterskimi w parafii. Wskazał na potrzebę pomocy najbardziej potrzebującym, którzy często sami nie mają odwagi o nią poprosić. W tym miejscu została także przypom niana statystyka zwią­zana z podsumowaniem ubiegłego roku kalendarzo­wego.

Zwrócono szczególną uwagę na problemy związane z budową szopki, m.in. konieczność zwięk­szenia liczby pomocników w trakcie budowy żłóbka, a także na potrzebę większej troski o spokój i god­ne zachowanie się osób przychodzących podziwiać panewnicką stajenkę, szczególnie w trakcie nabo­żeństw.

Wskazując na potrzeby parafii (budowa profe­sjonalnego podjazdu dla niepełnosprawnych, wyko­nanie koniecznych remontów w kościele, na kalwarii oraz w dom u parafialnym) o. Alan Rusek poinfor­mował, że w tej sprawie ojcowie franciszkanie złożyli wniosek o pozyskanie funduszy z Unii Europejskiej,

Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

w związku z czym należy zaczekać na odpowiedź z tej strony.

Spotkanie wielkopostne - 31 marca 2006Po Drodze Krzyżowej na Kalwarii członko­

wie PRD zgromadzili się w Kawiarence parafialnej. Pierwszą część zebrania poświęcono na spotkanie z ceremoniarzem obchodów Wielkiego Tygodnia, który dokonał wyboru mężczyzn do obrzędu obmy­cia nóg, wyznaczył przedstawiciela rady do złożenia życzeń wszystkim kapłanom po Mszy Świętej W ie­czerzy Pańskiej. Każdemu z obecnych zostało prze­kazane zaproszenie na Święcenia Kapłańskie w stop­niu Prezbitera oraz Święcenia Diakonatu.

Następnie omówiono sprawy związane z na­głośnieniem bazyliki oraz konieczność pomocy spe­cjalistów w tej dziedzinie, aby poprawić słyszalność.

O. Alan Rusek przekazał informację na te­mat decyzji w sprawie dotacji z funduszy Unii Eu­ropejskiej na rem onty i modernizację bazyliki oraz kalwarii. Wskazał także na konsekwencje negatywnej odpowiedzi dla parafii: oddalenie wykonania profe­sjonalnego podjazdu dla niepełnosprawnych, możli­wość wykonywania jedynie najbardziej koniecznych remontów na kalwarii.

Następnym z poruszonych tematów była sprawa rem ontu sali teatralnej w D om u Parafialnym, a w tym: rozważenie możliwości współpracy z wła­dzami miasta w tej sprawie, konieczność kontaktu z Radą Jednostki Pomocniczej N r 6 Ligota - Panew- niki, poszerzenie w przyszłości funkcji tej sali (oprócz kulturalno - społecznej) także o ekologię (zorga­nizowanie np. kącika ekologicznego), rozmowa na temat możliwości pozyskania funduszy na rem ont z różnych źródeł, między innymi miejskich funduszy przeznaczonych na ekologię i edukację ekologiczną.

W toku obrad omawiano także kwestię funk­cjonowania Kawiarenki parafialnej w przyszłości -możliwość uzyskania dotacji na wynagrodzenie dla osób dyżurujących, konieczność opracowania cało­rocznego planu działalności edukacyjnej i wycho­wawczej tego miejsca. Refleksji poddano także bie­żące sprawy związane z Domem Parafialnym, a więc potrzebę rem ontu całego dachu, możliwość odm ien­nego wykorzystania pomieszczeń po wcześniejszym remoncie.

W stępnie rozmawiano na temat procesji w Uroczystość Bożego Ciała i Krwi Pańskiej, zwróco­no w tym względzie uwagę na potrzebę objęcia pro­cesją tych części parafii, przez które dotąd procesja nie przechodziła, rozpatrywano możliwość rozpo­częcia Mszą Świętą na boisku Szkoły Podstawowej Nr 67, pomysł zakończenia tam procesji (Oba pom y­sły obejmą procesją Osiedle Kokociniec). W rezulta­cie członkowie rady ustalili, że najbardziej korzystny

byłby plan przejścia w kierunku Starych Panewnik i wstępnie wskazano okolice, jakimi mogłaby przejść procesja.

Przewodniczący PRD - o. Alan Rusek na za­kończenie poruszył problem zachowania się dzieci w kościele podczas Mszy Świętej, szczególnie tych powyżej 3 roku życia, przeszkadzających w przeży­waniu Eucharystii innym wiernym, wskazał jako ka­rygodny brak reakcji rodziców na hałaśliwe zacho­wanie dzieci. Ze strony członków PRD padł pomysł napisania listu do parafian przez innych rodziców, zwracającego uwagę na potrzebę nauczenia dziecka, jak powinno się zachować w kościele oraz potrzeby stawiania wymagań nawet m ałemu dziecku.

Spotkanie przedwakacyjne - 02 czerwca 2006Po pierwszopiątkowej Mszy św. członkowie

PRD zgromadzili się w Kawiarence parafialnej. Ze­branie rozpoczęło się rozmową z gościem specjalnym- klaryską, S. Laurą, która w kilku zdaniach przedsta­wiła świadectwo swojego życia i zakonnego powoła­nia.

Przechodząc do bieżących spraw o. Alan Ru­sek poinformował o przygotowaniach związanych z poprawą nagłośnienia bazyliki, która obejmie: wy­mianę głośników, sprzętu sterującego, mikrofonów. Kolejny raz dyskutowano także nad sprawą podjaz­du dla niepełnosprawnych, w szczególności zaś pro­blemu ich spowiedzi, ponieważ podjazd do bazyliki nie rozwiązuje i tak problemu dotarcia przez osoby na wózkach do krypty W związku z tym zwrócono uwagę na konieczność wyznaczenia specjalnej daty, przynajmniej raz w miesiącu, kiedy to kapłan spowia­dający będzie oczekiwał na osoby niepełnosprawne w bazylice (w górnym kościele, zamiast w krypcie). W stępnie ustalono, iż mógłby być to czwartek przed pierwszym piątkiem miesiąca około godz. 16.00.

Wiele uwagi zajęła sprawa Bożego Ciała, a w szczególności przygotowania trasy oraz czterech ołtarzy. Początkowo padł pomysł zakupienia bane- rów z gotową tematyką i symboliką. Po wymianie myśli uznano jednak, że trafniejsze byłoby wykorzy­stanie pomysłu p. Bazana, który w propozycji tem a­tyki i symboliki ołtarzy połączył przesłania płynące z pielgrzymek do Polski Jana Pawła II oraz Benedykta XVI. Wobec powyższego ustalono, że po rozeznaniu w sprawie kosztów realizacji powyższego pomysłu poszczególne ołtarze mogą być oparte na cytatach:

I Tu wszystko się zaczęło(+ symbolika związana z aktem chrztu)

II Umacniajcie swoją wiaręIII Trwajcie m ocni w wierzeIV Nie lękajcie się, ja jestem z Wami.

10 Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

Zwracając kolejny raz uwagę na nieodpowied­nie zachowanie dzieci w kościele wyznaczono kon­kretne osoby, których zadaniem będzie stworzenie Listu do Parafian. W tekście tym poruszona zostanie kwestia zachowania się dzieci podczas nabożeństw i reagowania oraz stawiania dziecku odpowiednich do wieku wymagań w tym względzie.

O. Proboszcz wyraził zaniepokojenie zacho­waniem młodzieży, która siada na balaskach przy oł­tarzach bocznych, nie zdając sobie sprawy, że jest to swoiste przedłużenie Stołu Pańskiego. Jedną z możli­wości zaradzenia temu problemowi mogłoby być wy­pełnienie półkolistej ściany apsydy ołtarzy bocznych ławkami. O. Alan podzielił się także z członkami PRD refleksjami dotyczącymi I Komunii Świętej w naszej parafii.

W spom niano także o śpiewnikach, z któ­rych zaczyna korzystać coraz większa ilość Parafian. W związku z zagubieniem się pewnej ich ilości za­istniała konieczności uzupełnienia ich liczby, a tak­że zakupienia specjalnych stolików, które służyłyby do przechowywania śpiewników.

To krótkie zestawienie ukazuje jedynie część spraw, które poruszane są podczas spotkań PRD. Nie sposób wymienić wszystkich kwestii, szczególnie tych drobnych, którym i zajmują się poszczególni człon­kowie rady. Jak wynika z rocznego doświadczenia, wielu parafian korzysta z tego pośrednictwa, poprzez członków PRD przekazuje własne spostrzeżenia i p o ­mysły. Mamy nadzieję, że tworząc Parafialną Radę Duszpasterską swoim zaangażowaniem oraz działa­niem przyczynimy się choć w niewielkim stopniu do umocnienia i pogłębienia oraz ożywienia naszej pa­rafialnej wspólnoty.

Lucyna Korzekwa(sekretarz PRD)

Informujemy Parafian, że na przełom ie lipca i sierpnia tego roku zostało wykonane p rzez firm ę RDUCH nowe nagłośnienie w naszej bazylice.

p a B r a s ® ® ® ( M s Q ® [ la \w [ f ^ D O t M E O M

Być może ktoś zaprotestuje wobec takiego tytułu. Przecież od wielu lat uczęszczamy do bazyliki. Znamy jej historię... czy jednak wiemy, jak wyglądało jej wnętrze 90, 60, a nawet 20 lat temu?

Warto zatrzymać się nad niektórymi elemen­tami architektonicznymi czy plastycznymi tej naszej świątyni. Poznajmy bliżej jej dzieje oraz ludzi, którzy ją tworzyli. Taki cel przyświeca cyklowi, który zapo­czątkuje ten artykuł. Krótkie teksty będą kolejno opi­sywać poszczególne elementy bazyliki. Tym razem ze względu na lipcowy jubileusz zajmiemy się samy­mi początkami oraz ogólnym planem bazyliki.

Jak wiadomo, franciszkanie początkowo mieszkali w dom u przy szosie Mikołowskiej, który własnymi siłami przerobili na tymczasowy klasz­tor. Ziemię pod budowę nowej świątyni, klasztoru oraz kalwarii kupowano w dwóch częściach. Wiel­kim dobroczyńcą w tym względzie był ks. proboszcz Ludwig Skowronek z Bogucic, który zakupił na ten cel najpierw 8 morgów ziemi, a później następne 32 jutrzyny ziemi, za które zapłacił kard. Józef Kopp.Zakupione grunta były jednak przedzielone ziemia­mi księcia Pszczyńskiego, stąd zaistniała potrzeba

Bazylika w trakcie budowy

wymiany ziem, aby uzyskać jeden teren o obszarze 40 morgów.

Plany nowego kościoła stworzył br. Mansu- etus Fromm, wobec ich wstępnego zatwierdzenia już na jesień 1905 pierwsze prace przygotowujące do kopania fundamentów rozpoczęto już 04 paździer­nika 1905 roku. W śród duchownych stale obecnych przy powstawaniu nowej świątyni byli: br. Lucjusz

i H ubert pracujący w kuźni, stolarze - br. Cyryl i Ubald, odźwierny br. Wacław, kościelny br. A m bro­ży, br. M arcin zajmujący się kuchnią oraz ogrodnik br. Dawid.

Dnia 1 lipca 1906 roku odbyło się uroczyste położenie kamienia węgielnego, do którego włożo­no dokum ent spisany w trzech językach: łacińskim, niemieckim i polskim. Ówczesny tekst brzmiał na­stępująco:

W Imieniu Pańskiem!Anno D om ini MDCCCCVI

W roku 1906 dnia pierwszego lipca, w czwartą niedzielę po Świątkach po południu o godzinie czwar­tej został w obecności przyjaciół i dobrodziejów klasz­toru i wielkiej liczby Wiernych przez Przewielebnego księdza Dziekana Ryszarda Stehra z Mokrego poświę­cony kamień węgielny pod nowy kościół w Panewni- ku, który zostanie zbudowany na cześć i chwałę św. Ludwika, króla Francuskiego i patrona III Zako­nu.Stolicą św. Piotra rządził Ojciec św. Papież Pius X, Patron całego Zakonu św. Franciszka, zarazem członek Iii-go Zakonu, m ąż we­dług Serca Bożego.Dyecezyą Wrocławską zarządzał Najprzewielebniejszy ks. Kardy­nał Książę-Biskup Jerzy Kopp.Niemieckim Państwem rządził Najjaśniejszy Cesarz WilhelmII, miłością napełniony do ludu swego oraz napełniony dążeniem utrzymania pokoju.Kościół i Klasztor należą do gm i­ny Panewnik w powiecie Pszczyń­skim. Wójtem czyli sołtysem był Pan Mateusz Olesz będący członkiem III Zakonu św. Franciszka. Gmina Panewnik liczy przeszło 1050 mieszkańców. Mowa ludu jest polska. Kościołami są­siednimi są: Kościół św. Piotra i Pawła w Katowicach, kościół św. Józefa w Załężu, kościół Trójcy Przenaj­świętszej w Kochłowicach i kościół parafialny w M i­

kołowie.Generałem Zakonu Serafickiego jest PrzewielebnyO. Krystyan Kozubek, Przewodniczącym Klasztoru w Panewniku jest Wiel. O. Wilhelm Rogosz; oprócz nie­go jest jeszcze czterech W. W.0 0 .Franciszkanów i czte­rech Braciszków w klasztorze. W.W.OO. zakonnikami są: Alban Sobota, Ksawery Zgolik, Gorgoniusz Greup- ner i Augustyn Gabor. Braciszkami są: Cyryl Nowak, Lucyusz Kandora, Hubert Kania i Norbert Tunkel. Szczególne i najgłówniejsze zasługi około tej budowy kościoła mają przedewszystkiem Najprzewielebniejszy

Kardynał Książę - Biskup Dr. Kopp, Przewielebny ks. proboszcz Ludwik Skowronek w Bogucicach, Przewie­lebny ks. proboszcz Ludwik Tunkel w Kochłowicach, piastujący urząd syndyka klasztoru i śp. Ks. proboszcz Augustyn Schuhmann.Kościół ten oraz Klasztor powstanie tylko dzięki ofiar­ności i ja łm użny ludu wiernego. Budową tą wystawi sobie lud śląski pom nik trwalszy nad śpiż i żelazo, któ­ry świadczyć będzie przyszłym pokoleniom o wielkiej wierze, ofiarności i poświęceniu ludu wiernego. Architektem naszym prywatnym, który wykonał ry­sunki budowy, jest Czcigodny braciszek Mansuetus Fromm ze Zakonu św. Franciszka, przebywający na stałe w klasztorze w Karłowicach pod Wrocławiem. Majstrem wykonywającym te budowy jest pan Neu- mann z Bytomia. Niechaj Pan Bóg Wszechmogący błogosławić raczy, żeby kościół ten powstał na cześć

Boską, na chwałę Trójcy Przenaj­świętszej i na zbawienie ludu!Co daj Boże!

Tenże kam ień wraz z doku­m entem znajduje się po prawej stronie przy głównym wejściu do bazyliki. Prace przy budowie trwały oczywiście nadal pełną parą. Na tej olbrzymiej budowie pracowało czasem nawet 200 osób.

Najbardziej konieczne spra­wy ukończono do 29 września 1907, kiedy to nastąpiło proce­syjne przeniesienie Najświętsze­go Sakramentu z tymczasowej siedziby do nowego kościoła oraz poświęcenie dzwonów. W tym dniu siedzibę zmienili tak­

że bracia i ojcowie. Konsekracja bazyliki przez kard. J. Koppa odbyła się 19 lipca 1908 roku.

Póki co tyle historii. Warto przyjrzeć się tej nowej budowli, która została zaprojektowana i wy­budowana w stylu neo-romańskim. Późniejsza bazy­lika zbudowana została na planie krzyża łacińskiegoo trzech nawach z transeptem.

Ze względu na klasztorny charakter powsta­jącej świątyni należało zaopatrzyć ją w odpowiednią ilość bocznych ołtarzy, a także zadbać o dobrą aku­stykę całego wnętrza. Wieże wraz z wieżyczkami bocznymi dla schodów na chór pokryte zostały mo- zelskim kamieniem łupkowym oraz ozdobione żela­znymi krzyżami. Schody wykonano z granitu.

Wejście zostało poprzedzone przedsionkiem z trzem a portalami, poniżej nich podzielone na trzy części dzięki dwóm głównym i dwóm bocznym ko-

...ciąg dalszy na stronie 13.

12 Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

O S @ (§ $ x § * a > @ 000W itamy Was gorąco i serdecznie!!!M amy nadzieję, że dobrze wypoczywacie i świetnie się bawicie.

Nie zapominajcie o naszym konkursie fotograficznym !!!Wciąż czekamy na wasze wspaniałe zdjęcia.

Na okładce znajdują się zdjęcia z przedstawienia z okazji Dnia Matki, które przygotowały dzieci z „Dzieci M aryi”.

W tym numerze nie ma drugiej części cyklu o ruchach dziecięco młodzieżowych, działających p rzy naszej parafii.Cykl ten wznowim y po przerw ie wakacyjnej.

Życzymy Wam nadal błogiego leniuchowania, dobrej zabawy, nowych przygód i przyjaciół. Niech Was Bóg prow adzi i strzeże Anioł Stróż Ul

Redakcja

DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ WAKACYJNYCH1. Pożegnaj się serdecznie z rodzicami, ale nie z Panem Bogiem.

2. Nie zapomnij plecaka, a w nim książeczki do nabożeństwa.

3. Zabierz dobre buty, abyś w wakacje doszedł do kościoła na Mszę Świętą.

4. Kieruj się w drodze kompasem i pacierzem, a nie zbłądzisz.

5. Chodź po wszystkich dozwolonych ścieżkach, ale nie gub nigdy drogi Bożej.

6. Włóż ciemne okulary, tylko nie zasłoń sobie Pana Boga.

7. Miej zawsze syty żołądek, ale nigdy puste serce.

8. Nie rzucaj po drodze kamieniami, ale uśmiechem.

9. Nie śmieć na postojach, ani we własnej duszy.

10. Po wakacjach wróć zdrowy, mądrzejszy, lepszy.

Ludwiczek - Sierpień 2006

1

2

3

4

5

6

7

Legenda:1. O tej porze roku przypadają Święta Wielkanocne.2. To miasto odwiedzał Jan Paweł II przyjeżdżając w Tatry.3. W naszej parafii znajduje s ię .... Ojców Franciszkanów Mniejszych.4. Jest nią dawanie na tacę.5. Przesuwa się je przy odmawianiu Różańca.6. Tak zaczyna się modlitwa, której nauczył nas Pan Jezus.7. Adam i Ewa popełnili go pierwsi.

Gdy przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy padał deszcz na ziemię, wody wezbrały wysoko ponad ziemię tak, iż zakryły nawet wszystkie góry A wody stale się podnosiły na ziemi przez sto pięćdziesiąt dni.I tak, każda istota poruszająca się na ziemi z ptactwa, bydła i innych zwierząt, wyginęły wraz ze wszystkimi ludźmi.Został tylko Noe wraz z całą rodziną i po parze zwierząt, ptactwa i bydła z każdego gatunku ukrytych na arce. Gdy bowiem przybywało coraz więcej wody i poziom jej podniósł się wysoko ponad ziemią, arka płynęła po powierzchni wód.Po stu pięćdziesięciu dniach Bóg sprawił, że powiał wiatr nad całą ziemią, i wody zaczęły opadać. Wody opadały sto pięćdziesiąt dni i wtedy arka osiadła na górach Ararat. Zanim Noe wyszedł z arki wypuścił przez okno kruka, a potem gołębicę, aby się przekonać, czy powierzchnia ziemi jest już sucha i czy mogą bezpiecz­nie wyjść na ląd.Gdy ziemia stała się na powrót sucha, powiedział Bóg do Noego, aby opuścił arkę wraz z rodziną i wyprowa­dził całe ptactwo, bydło i zwierzęta pełzające po ziemi, by na powrót zapełniły ziemię. Noe uczynił jak mu Bóg kazał.Na ziemi Noe zbudował ołtarz dla Pana i złożył na tym ołtarzu ofiarę całopalną.Bóg przyjął ofiarę Noego i takie zawarł z nim i z jego synami przymierze:„Zawieram z wami przymierze tak, iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie p o ­topu niszczącego ziemię.”Na znak zawartego przymierza Bóg położył łuk na obłoki, czyli tęczę. I rzekł Bóg:, „gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspo­m nę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego życia.”

Pytania powtórkowe.

l.K to zbudow ał arkę?2.Kto znalazł sch ron ien ie n a arce?

3.Ile d n i i no cy p ad a ł deszcz na ziem ię?

- układ dwustronny: między Bogiem i ludźmi, z tym, że przeważa w nim miłosierna myśl Boża.

Ludwiczek - Sierpień 2006 i i i

Znajdź 10 szczegółów, którym i różnią się te obrazki.

W seminarium ksiądz prowadzący wykłady mówi do kleryków:- W przyszłym tygodniu chciałbym z wami porozm a­wiać o grzechu kłamstwa. Aby się dobrze do tematu przygotować, przeczytajcie proszę rozdział 17 ewangelii wg św. Marka.Po tygodniu pyta swoich studentów, kto przeczytał zadany rozdział. Wszystkie ręce wędrują w góre.- Moi drodzy, ewangelia św. Marka ma tylko 16 rozdzia­łów. Widzę, że będziemy mieli o czym rozmawiać...

Pani zadała dzieciom temat wypracowania- „Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora?” Wszystkie dzieci piszą tylko Jaś siedzi bezczynnie założywszy ręce- Czemu Jasiu nie piszesz? - pyta nauczycielka.- Czekam na panią sekretarkę...

Rodzice kupili wykrywacz kłamstw. Jasio wraca ze szkoły do domu i mówi:- Mamo, tato dostałem piątkę!Wykrywacz kłamstw: - Piiip!- Nie kłam, Jasiu - mówi mama. - Jak ja chodziłam do szkoły to dostawałam same piątki!Wykrywacz kłamstw: - Piiip!Na to tata: - A jak ja chodziłem do szkoły...- Piiiip!

Szkoła jest jak media markt- powinni tego zabronić!!!

■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ iI Ludwiczek - Sierpień 2006

Plan bazyliki

PREZBITERIUM

transept zakończony apsydami

nawa główna

WEJŚCIE GŁÓWNE __ _ -wieże boczne

lum nom z wębrzeskiego piaskowca, z których część środkowa zakończona została krzyżem. Nad główny­mi drzwiami stworzono wielką rozetę o średnicy 8 m, nad którą widnieje bogato zdobiony gzyms okalają­cy cały kościół zakończony przy głównych drzwiach małą galerią, bogato rozczłonkowaną. Na rozecie widnieje malowidło - św. Cecylia otoczona 12 grają­cymi aniołami.

Pomiędzy wieżami utworzono framugę, w którą wstawiono w kwietniu 1913 roku statuę Naj­świętszej Maryi Panny.

Środkową część bazyliki wieńczy kopuła0 13 metrach średnicy, na której ustawiono figurę św. Franciszka wykonaną z miedzi, wysoką na 7 metrów. Oprócz nawy głównej długiej na 76 m i szerokiej na12 metrów, bazylikę tworzą także dwie nawy boczne wysokie na 7 metrów, szerokie na 5,5 metra.

Zarówno poprzeczna nawa z obu stron, jak1 prezbiterium zostały zakończone apsydami. Po prawej stronie kościoła zbudowano krużganek spod chóru organowego aż do głównego korytarza klasz­toru. (dziś w części tego ganku znajduje się kaplica Matki Boskiej Fatimskiej). Przy bocznych wejściach również utworzono przedsionki.

Myślę, że bazylika zachwyci nas jeszcze nie raz, wystarczy uważnym okiem kontemplować za­równo bogate w treści wnętrze, jak i zewnętrzność górującą nad całą okolicą. W następnym numerze zajmiemy się ołtarzem głównym naszego kościoła.

...ciąg dalszy ze strony 12.

Mija już drugi rok od wznowienia naszego parafialnego pisma. Wiele mamy jeszcze do zrobienia, aby je udoskonalić, ustrzec od błędów, literówek oraz sprawić, aby było bardziej interesujące. Jak wygląda comiesięczna praca nad pismem? Kto się tym zajmuje?

Parafialne pismo tw o­rzy przeważnie stała grupa osób: o. Alan Rusek, Natalia Bernaś, Lu­cyna Korzekwa, Magdalena Szcze­lina oraz Wojciech Oleś. We wtorek po wydaniu num eru spotykamy się, aby ustalić tematykę następ­nego Głosu Św. Ludwika, term in jego wydania oraz datę nadsyłania gotowych tekstów do osoby, która zajmuje się ich składem oraz d ru ­kiem. Dzielimy się także artykuła­mi, które każdy z nas ma napisać.

W śród stałych rubryk są wstęp oraz od niedawna cykl na temat Wczesnej komunii pisane przez o. Alana, Natalia każdego miesiąca zajmuje się dodatkiem dla dzieci tzw. Ludwiczkiem, Magda konty­nuuje artykuły dotyczące sekt oraz cykl Ekumeniczne przybliżenia, Wojtek zbiera parafialną staty­stykę z poprzedniego miesiąca. W najbliższym czasie stałe miejsce w Głosie zajmą także cykle pt. Po­znajmy naszą bazylikę oraz Savoir

- vivre w kościele, które przybliżą architekturę oraz zmiany w wyglą­dzie naszej świątyni, a także wyja­śnią, co oznacza - godne zachowa­nie się w kościele.

Do materiału, który sami zbierzemy dochodzą oczywiście wszelkie artykuły, które przyniosą czy nadeślą do nas parafianie. For­mę cyklu przybrały już artykuły ojca Marcelina na temat ziołolecz­nictwa. Bardzo często nasze teksty są oparte na materiałach, szcze-

Praca w gazetce parafialnej jest dla mnie bardzo ciekawym doświad­czeniem. Szczególnie chętnie zajmuję się tym wszystkim, co dotyczy hi­storii naszej parafii czy dzielnicy, jeśli tylko jest możliwość staram się docierać do osób, którzy mają na dany temat wiele do powiedzenie. Szczególnie chętnie robię wywiady z ludźmi, gdyż dzięki tym kontak­tom przekonuję się, jak wiele dobra tkwi w ludziach, o których nikt nie mówi. Zresztą przeważnie nie kończy się na jednym artykule, ale współpraca, ciekawe materiały dostarczone przez parafian sprawiają, że pomysły na następne tematy i wywiady rodzą się same. Do moich umownych obowiązków należy także wstępna korekta większości tek­stów... no cóż muszę przyznać, że z tym mam największy problem, gdyż nie zawsze mam czas, aby oddać się głębokiej korekcie lub po prostu za późno przesyłam poprawki. Wobec tego pozostaje tylko zdenerwowa­nie, kiedy dostrzegam błędy w wydrukowanej gazetce. Mam nadzieję, że lepsza organizacja pozwoli mi na odpowiednią korektę, żeby błędy nie pojawiały się wcale.

Lucyna Korzekwa

golnie fotograficznych, które do­starczą nam czytelnicy, nie czujący się na siłach, aby samodzielnie na­pisać artykuł. Są to zawsze bardzo życzliwe gesty, za które jesteśmy bardzo wdzięczni i nadal na nie li­czymy.

Po spotkaniu następu­je czas na zbieranie materiałów, co najczęściej każdy czyni indy­widualnie. Pod koniec miesiąca wszystkie materiały muszą zostać przesłane drogą mailową do ojca proboszcza oraz składającego ga­zetkę, który stara się jej nadać o d ­powiednią szatę graficzną. Elek­troniczna forma gazetki wędruje na skrzynki pocztowe redakcji, aby każdy mógł przed wydaniem zobaczyć efekt końcowy swojej pracy. Niestety, jak to w życiu bywa, każdy z nas m a wiele obowiązków i czasem trudno zdążyć z term i­nami. Za późno wysłane artykuły lub natłok obowiązków pow odu­ją, że opóźnia się skład gazetki, a tym samym brakuje czasu na do­głębną korektę, przez co zdarzają się literówki i błędy czy brakuje podpisów pod zdjęciami. Czasem powodem opóźnień i niedopa­trzeń są przeszkody techniczne, różnego rodzaju awarie. W sobotę popołudniu nowe wydanie Głosu Św. Ludwika dociera do parafii,

aby po sobotniej Mszy św. wie­czornej m ożna już było zakupić nowy numer. Koszt wydruku jed­nego egzemplarza przy nakładzie 1400 szt. wynosi ok. 3 zł. Prosimy naszych Czytelników, aby składa­ne ofiary były adekwatne do kosz­tów wydawania, abyśmy mogli utrzymać parafialne pismo na sta­łym poziomie, pokryć koszty pa­pieru oraz druku całego nakładu. To stwarza możliwości, aby kilka­dziesiąt bezpłatnych egzemplarzy rozprowadzić w okolicznych szpi­talach.

Każda osoba chcąca włą­czyć się w to dzieło jest w progach

redakcji mile widziana. Póki co pracy nie brakuje, - każda po­moc mile widziana. Nawet jeśli nie chcesz na stałe nam towarzy­szyć, zapraszamy do współpracy! Czekamy na gotowe artykuły, ale także na same pomysły, tematy, które Was, Drodzy Czytelnicy, in ­teresują, o których chcielibyście w tej parafialnej gazetce przeczy­tać. Dyżurujemy w każdy pierw­szy wtorek miesiąca w godzinach 18.00-20.00 w D om u Parafialnym (wejście przez Kawiarenkę para­fialną). Można się z nam i kontak­tować także drogą elektroniczną, nasze adresy mailowe umieszczo­ne są zawsze w stopce redakcyj­nej w każdym z num erów Głosu Św. Ludwika. Miejmy nadzieję, że z Bożą pom ocą nasza parafialna gazetka będzie coraz ciekawsza i doskonalsza.

Lucyna Korzekwa

Pisanie artykułów do każdego numeru trwa u mnie dość długo. Naj­pierw szukam tematu, później przez kilka dni zbieram materiały (w internecie, bibliotece, wśród znajomych). Gdy ju ż zgromadzę wszyst­ko, co jest mi potrzebne, przeglądam, wybieram to, co wydaje mi się najważniejsze, ciekawe, o czym warto napisać. Po tych wszystkich przy­gotowaniach następuje najważniejszy moment czyli... szukanie weny (śmiech). Znajduje ją zazwyczaj dopiero tuż przed terminem oddania artykułów i wtedy przez dwa dni prawie nie odchodzę od komputera. Gdy ju ż wszystko jest gotowe, czytam, sprawdzam, wprowadzam ostat­nie poprawki i wysyłam do Lucyny, która też sprawdza i wysyła dalej. Mimo tej gruntownej korekty i tak zdarzają się wpadki. Okazuje się na przykład, że Marcin Luter urodził się w 1983 roku, a w 1501 wstąpił na uniwersytet (śmiech). M am jednak nadzieję, Drodzy Czytelnicy, że wybaczycie mi te pomyłki i że przeczytacie kolejne artykuły, do których materiały ju ż zostały zgromadzone i do których właśnie szukam weny.

Magdalena Szczelina

14 Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

i mmmm m bmw mm.Zapewne wiele osób zdziwi tytuł oraz potrzeba pisania, mówienia o tym, jak powinno się zachować w świątyni. A jednak, wystarczy przypatrzeć się różnym uroczystościom kościel­nym, aby zauważyć, że nie wszyscy stosują zasady zachowania się w miejscu świętym.

„Mój dom ma być domem m odlitw y” (M t 21,13)

Słowa Jezusa wprost wska­zują na charakter miejsca spotka­nia ludzi wierzących z Bogiem na modlitwie, gdzie wspólnie uczest­niczą w Eucharystii, przyjmują sakramenty, będące źródłem łask Bożych. Forma świątyni, będąca głównym tematem zapoczątkowa­nego cyklu: Poznajmy naszą bazy­likę, a przede wszystkim wysoka wieża zakończona krzyżem ma kierować ludzkie oczy na znak zba­wienia - krzyż. Trwałe i szlachet­ne materiały wykorzystane przy budowie świątyni wyrażają szacu­nek dla majestatu Bożego. W nę­trze domu Bożego jest urządzone z myślą, aby pom óc wchodzącym do niego w modlitwie i skupieniu myśli na obecności Boga. Skoro wysokie, mocne mury, gra świateł, czasem szczegółowo zaplanowa­na przez architekta, ma kierować nasze myśli ku Bogu, pomóc nam w modlitwie, potrzeba także na­szego zaangażowania. Nie może­my własnym niedbalstwem, leni­stwem niszczyć tego, co tworzyło i ciągle tworzy tak wiele osób.

Skoro mowa o tym, że wszystko co znajduje się w koście­le, wszelkie malowidła, rzeźby czy muzyka, a nawet strój kapłana ma nam pomóc w przeżyciu liturgii nie można zapomnieć o własnym wyglądzie. Przecież idąc odwiedzić osobę, którą szanujemy i oddajemy jej cześć nie zakładamy roboczego fartucha czy stroju kąpielowego. I nie chodzi tu o wielki przepych czy najmodniejsze ciuchy, ale zwy­

kłą prostą odświętność i elegancję, która niestety znika powoli także z naszych szkół i uniwersytetów. Coraz częściej białą bluzkę i grana­towe czy czarne spodnie i spódni­ce próbuje się zastąpić wytartymi dżinsami i pogniecioną, niedopra- ną koszulką. Oczywiście nie idzie, tu oto, aby przychodzić do Domu Bożego na biało granatowo... ale może trochę bardziej odświętnie niż chodzimy do parku i bardziej godnie niż na plażę. Lato sprzyja niestety negliżowaniu opalonego ciała w każdym sposobnym do tego miejscu. Warto jednak po raz setny zauważyć: kościół takim do­godnym miejscem nie jest!

Narzekamy, że tak trudno przeżywać Mszę św., że wydaje nam się czasami nudna... Dlacze­go? Być może przychodzimy na li­turgię jak do teatru, nie chcemy się angażować, nie do końca skupiamy się na słowach, które wypowiada kapłan, a także na tych wypowia­danych przez nas samych. Warto zauważyć, że liturgia polega głów­nie na współuczestnictwie. Bez naszego aktywnego uczestnictwa, nie odkryjemy jej cudu i mocy. Być może także nasz odpowied­ni, odświętny strój pomógłby nam odczuć niezwykłość niedzielnej Eucharystii. Sam strój nie wystar­czy... ale od czegoś trzeba zacząć.

Kolejny problem, który warto poruszyć to zachowanie ci­szy. Miałam okazję nie raz uczest­niczyć w różnorakich uroczysto­ściach typu I Komunia Święta, ślub. Zdziwienie budzą nie tylko ci, którzy zupełnie nie potrafią

odpowiadać kapłanowi na wezwa­nia, nie wspominając o pieśniach, czy ci, którzy zdenerwowani nie bardzo orientują się, co się tu dzieje, gdyż zbyt dawno ostatni raz uczestniczyli w Mszy św., aby pamiętać, kiedy i po co człowiek robi znak Krzyża Świętego, klęczy czy wstaje. Najbardziej drażliwe są mom enty przed rozpoczęciem, kiedy widzi się przybyłych żywo dyskutujących, czasem prawie krzyczących przy zajmowaniu miejsc czy obieraniu najlepszego miejsca do zrobienia fotografii.

Przypomnijmy jeszcze raz: „Mój dom ma być dom em m o­dlitwy” (Mt 21,13). To zalecenie samego Jezusa. Modlitwie potrze­ba skupienia i wyciszenia... więc wchodząc do kościoła wyłącz tele­fon komórkowy, przestań choć na kilkadziesiąt m inut gadać i spró­buj pobyć we wspólnocie wier­nych wspólnie uczestniczących w dialogu z Bogiem, zasłuchanych w Boży głos. W następnym num e­rze zastanowimy się głębiej nad li­turgią - znaczeniem ciszy, śpiewu podczas jej przeżywania. Niech te nasze wspólne, krótkie reflek­sje pomogą nam w ciągłej pracy nad sobą i nad kształtem naszej modlitwy, a przez to naszej relacji z Bogiem.

Jeśli przychodząc do świą­tyni przyświeca Ci inny cel niż modlitwa... proponuję głęboką re­fleksję nad autentycznością życia.

Lucyna Korzekwa

SakramentChrztuprzyjęli:

Agata Pieroń, Aleksandra Leśnik, Aleksandra Ślosorz, Angelika Małochleb, Bartosz liski, Bartosz Joniec,Bartosz Kutek, Dawid Kaczmarek, Dominika Czerw, Filip Tkacz, Hellen Lozano Santos, Jacek Pudlik,Jakub Grochowicz, Jakub Mierzejewski, Jan Gąsior, Joachim Duc, Jokasta Sośnierz, Jonasz Bogunia, Kacper Boroń, Kacper Czerwiński, Kacper Kratiuk, Kamil Komorowski, Konrad Czudej, Krystian Ficek, Kuba Czerwiński, Maciej Paluch, Magdalena Lisik, Martyna Ochel, Martyna Smith, Mateusz Dobranowski, Mateusz Turski, Mikołaj Dobies, Miłosz Wdowiak, Monika Kotarska, Nikola Nadziejko, Nina Prętkowska, Oliwer Florek, Oliwia Pilor, Oliwia Sołtysiak, Patryk Kamiński, Paulina Czoterbuk, Paulina Lozano Santos, Paulina Małochleb, Paweł Wiśniewski, Piotr Dańszczyk, Rafał Czyżowski, Stanisław Wyciślak, Szymon Grendowicz, Szymon Wolny, Tymoteusz Antkiewicz, Wiktoria Kurowska, Wiktoria Lozano Santos, Zofia Nocoń, Zuzanna Kita

„Niech Wasi bliscy słowem i przykładem pomagają Wam zachować godność dzieci Bożych nieskalaną aż po życiewieczne”

Roczki: Alan Bielas, Aleksandra Katarzyna Pawlik, Aleksandra Talik, Alicja Mrowieć, Błażej Jamrozik, Dianę Duszyński, Filip Jabłoński, Jakub Erber, Julia Budzisz, Kacper Richter, Loren Duszyński, Maja Sosnowska, Maksymilian Jendryka, Maksymilian Kuska, Maksymilian Maturski, Małgorzata Badura, Michał Trzcionka, Patryk Prokop, Sandra Plasa_______________________ „ Chryste prowadź te dziecię drogą prawdziwej wiary i miłościr”________________________

Jubilaci: 98 - Nikodem Grzywa 60 - Grażyna Kołodziej 80 - Jerzy Baron 55 - Małgorzata Lucyga 80 - Małgorzata Ritau 18 - Paweł Stach 75 - Anna Agdan 4 - Marek Frąckowiak

61 - Jan Lucyga80 - Halina Górska 45 - Jolanta Iskra 80 - Cecylia Wyciślik 1 8 - Jakub Czernik 75 - Maria Gole 5 - Dominika Bielecka

8 5 - Julia Pyka 60 - Urszula Bielecka 80-Anna Przybyła 1 8 - Joanna Pasieczna 78 - Małgorzata Wilczek 11 - Katarzyna Frąckowiak 70 - Jan Wincenty Hawela

Błogosław Boże naszym Jubilatom, dodaj im zdrowia, wzmocnij wiarę, nadzieję i_ miłość.Jubileuszemałżeńskie:

45 - Stanisław, Anna Jaksik 40 - Stanisław, Emilia Wojewoda 30 - Andrzej, Bronisława Kosteccy 25 - Stanisław, Teresa Kuc 25- Marian, Zofia Michaleccy 25 - Andrzej, Teresa Pokucińscy10 - Paweł, Barbara Głowaccy

4 0 - Jan, Maria Kiwior 30 - Felicjan, Małgorzata Mencner 25 - Marek, Małgorzata Sadłakowscy 25 - Ryszard, Elżbieta Koniczek 25 - Stanisław, Gabriela Sroka 25 - Mieczysław, Maria Adamczyk

1 - Łukasz, Karolina Wojtasik

„Jezu, błogosław^ małżonków^ którzyskłada/ą Tobie dziękczynienie za ir.spólnie przeżyte lata*Zmarli: Beczała Ryszard (76 I.), Bentkowski Grzegorz (56 I.), Białostocki Jan (87 I.), Borecka Marta (86 I.), Czaplicka - Dziembała

Renata (631.), Drozdek Irena (661.), Dyla Jerzy (1001.), Dziadowicz Marianna (761.), Gajda Zygmunt (641.), Gosiewska Maria (961.), Gracka Henryk (751.), Hajduk Tadeusz (681.), Holecko Antoni (781.), Kempski Stefan (731.), Kuśmierczyk Irena (681.), Maćkowiak Zygmunt (611.), Marekwia Ewa (501.), Matuszczyk Jan (601.), Michalak Kazimierz (76I.), Olszyński Ryszard (551.), Pałgan Roman (511.), Pinkawa Elżbieta (901.), Plekaniec Jan (48 I.), Poloczek Herbert (73 I.), Próba Aniela (93 I.), Ratajczak Hildegarda (641.), Ratajczyk Tadeusz (731.), Rusin Zdzisław (511.), Sachan Maria (831.), Samulski Tadeusz (681.), Skowronek Jadwiga (871.), Soczówka Aniela (681.), Sutner Jerzy (541.), Szoska Eugenia (701.), Tokarski Tadeusz (601.), Tomczyk Tadeusz (601.), Trybus Małgorzata (93 I.), Wieczorek Piotr (85 I.), Wiesiołek Leon (71 I.), Wilk Anna (73 I.), Wojkowska Halina (91 I.), Woźniak Lidia (771.), Wybraniec Róża (941.), Wyrwich Walter (81 I.), Żukrowski Eugeniusz (841.)

„Dobre czyny idą za nimi przed tron Boży. Dlatego z ufnością polecamy ich miłosierdziu Bożemu _________________________________________ w naszej modlitwie ”_________________________________________

Imieninyzakonneobchodzili:

o. Marcelin ofm, o. Erazm ofm, o. dk. Medart ofm, o. Wit ofm., o. Paweł ofm, o. Bonawentura ofm, br. Eliasz ofm, o. Krzysztof ofm

_______________________„Boże, udzM swej_ łaski w wy pełniania zakonnego /powołania ”______________________Zapowiedziprzedślubne:

Adamik Aleksander (Katowice) - Pustelnik Agnieszka (Katowice) Barteczko Artur (Katowice) - Strzoda Aneta (Tarnowskie Góry) Bętkowski Jarosław (Katowice) - Olszówka Sylwia (Katowice) Borowy Krzysztof (Katowice) - Demarczyk Grażyna (Katowice) Bugiel Zbigniew (Katowice) - Gucwa Marina (Katowice) Domagała Michał (Katowice) - Liczberska Katarzyna (Katowice) Głuchowski Piotr (Wielg) - Smiatacz Magdalena (Katowice) Jarosz Rafał (Katowice) - Chołuj Patrycja (Katowice)Kandzia Tomasz (Siemianowice) - Tumiel Justyna (Katowice) Kopernok Arkadiusz (Katowice) - Warzecka Agnieszka (Katowice) Markiewicz Krzysztof (Katowice) - Dygun Monika (Katowice) Okoński Mariusz (Katowice) - Patalong Magdalena (Katowice) Pająk Michał (Katowice) - Kaszowicz Aneta (Mysłowice)

16 Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

cdZapowiedziprzedślubne:

Pezda Michał (Katowice) - Czekała Łucja (Siemianowice Śląskie) Szafarczyk Przemysław (Katowice) - Sitek Ewelina (Katowice) Ścisło Krzysztof (Katowice) - Gepfert Barbara (Katowice)Wilk Grzegorz (Katowice) - Kulanek Iwona (Katowice)

Sakramentmałżeństwaprzyjęli:

Bajor Mariusz - Wawrzyniak Aleksandra Magiera Sebastian - Bartosz Małgorzata Balzam Sebasian - Gałuszka Elżbieta Mamcarczyk Łukasz - Piątek Małgorzata Banuch Jacek - Smarzoch Marzena Maślanka Grzegorz - Broda Agnieszka Barsta Marcin - Żubert Edyta Maślanka Tomasz - Wilczyńska Olga Bąk Paweł - Gonera Monika Menżyk Artur - Adamik Anna Berger Marek - Rasztabiga Katarzyna Miemiec Rafał - Rams Urszula Bieda Robert - Sitarek Aleksandra Mondry Marek - Krybus Elżbieta Bogus Łukasz - Wrona Katarzyna Mostowy Rafał - Marek Monika Danch Jarosław - Nowak Małgorzata Nowak Arkadiusz - Angerstein Sabina Durczok Marcin - Franczak Krystyna Noworzyń Przemysław - Misiewicz Agnieszka Florczak Dariusz - liska Barbara Oleksy Jacek - Bryła Justyna Goggi James - Zawodny Anna Paw Eugeniusz - Rozmus Katarzyna Jacak Adam - Krawczyk Aneta Pietryja Bronisław - Sikora Danuta Jóźwik Andrzej - Klima Barbara Porada Adam - Dubiel Barbara Kanicki Robert - Stoszek Monika Sosna Artur - Szmer Anna Kondracki Krysian - Pokucińska Agnieszka Stasiak Arkadiusz - Bombelka Małgorzata Kopera Przemysław - Jagiełło Joanna Trębaczewski Rafał - Maliszewska Cecylia Kowalski Tomasz - Pinkawa Anna Turczyk Marcin - Rudź Anna Kucharski Sebastian - Władacz Sabina Tykarski Maciej - Delić Klaudia Kumor Paweł - Niedojadło Agnieszka Ulbrich Tomasz - Bandyk Roksana Lubecki Ryszard - Daniel Agnieszka Woźniński Łukasz - Thomann Daria Łęgowski Mariusz - Przezak Ilona Żeleźniak Dariusz - Sklarczyk Katarzyna

„ Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela ”

Oprać. Wojciech Oleś

ODPUST ŚW. LUDWIKA IX, KRÓLA W PANEWNIKACH 25-27.08.2006 r.

25.08.2006 r. (piątek) Liturgiczne wspomnienie św. Ludwika18.30 Msza św. z udziałem księży z Dekanatu z okazji Św. Ludwika

Przewodniczy: Ks. Zygmunt Klose - Dziekan Dekanatu Katowice-Panewniki19.30 Droga Krzyżowa na Kalwarii za wszystkich zmarłych parafian i duszpasterzy,

26.08.2006 r. (sobota)I8.00 Nieszpory ku czci św. Ludwika18.30 Msza św. z wigilii uroczystości odpustowej

Kazania odpustowe głosi: o. Alojzy Warot OFM - pracownik Kurii Generalnej w Rzymie

27.08.2006. r. (niedziela) Zewnętrzna Uroczystość OdpustowaMsze św.: 5:30 (recyt.), 6:30, 8:00, 9:30, 11:00 (suma), 12:30, 14:00, 16:30, 18:30, 20:00 (recyt.)

9.oo Dróżki Różańcowe (cz. radosna - rozpoczęcie przy Krzyżu misyjnym)10.30 Procesja z bazyliki do VII stacji z Najświętszym Sakramentem1 l.oo SUMA ODPUSTOWA na Kalwarii16:oo Nieszpory Odpustowe w Bazylice

17.3o Koncert w Bazylice.W ramach II Ogólnopolskiego Festiwalu Promocyjnego „SIERPIEŃ TALENTÓW” wystąpią:Mariusz MORYS - skrzypce, Agnieszka NIEWIADOMSKA - sopran, Joanna STECZEK- organy Agata SZCZERBA - słowo

W programie: J.S. Bach, G. Caccini, N. Paganini, G. Faule

S E R DE C Z NI E Z A P R A S Z A M Yn Duszpasterze Parafialni ,

j a a M S [ » M r - i i i i i c a ® i? a ® 2 a

Zioła

Termin „menopauza” oznacza zarówno 1) ostatnie krwawienie miesięczne, które jest następ­stwem niedoczynności jajników - jak i - 2) okres życia kobiety po ostatnim krwawieniu miesięcznym. Zazwyczaj pojawia się między 45 a 55. rokiem życia, ze średnią wieku 5 0 - 5 1 lat.Proces ten polega na stopniowym wygasaniu funk­cji hormonalnej jajników wskutek zaniku układu oddziaływania hormonalnego: podwzgórze - przy­sadka - jajniki, sterowanego przez centralny układ nerwowy.

Okres menopauzy (klimakterium) m ożna podzielić na kilka podokresów:

• premenopauzę, kiedy nie ma jeszcze wyraźnych zaburzeń hormonalnych, ale już występuje podwyższony poziom gonadotropin przysad­kowych - do 5 lat przed ostatnią miesiączką

• perim enopauzę, kiedy spada liczba pęcherzy­ków Graafa w jajnikach,zmniejsza się więc ilość “ receptorów dla gonado­tropin i zanika wrażliwość jajników na stymulację przysadkową i w rezultacie obniża się poziom estro­genów i progesteronu, cy­kle są już bezowulacyjne.Obecne są wczesne objawy menopauzalne z krwawie­niami miesięcznymi (zwy­kle nieregularnymi).

• m enopauzę właściwą, czy­li ustanie krwawienia m ie­sięcznego

• okres pomenopauzalny, kiedy krwawienie już nie występuje, poziom estrogenów i p ro­gesteronu jest znacznie obniżony, a poziom gonadotropin bardzo wysoki, w przybliżeniu5 lat po menopauzie.

Okres menopauzy powoduje szereg nieko­rzystnych zmian w organizmie kobiety oraz wywo­łuje liczne dolegliwości naczynioruchowe (napady zaczerwienienia twarzy, poty nocne, kołatanie serca, uczucie pustki w głowie, zawroty głowy, migrena), psy­chogenne (drażliwość, depresje, lęk, napięcia, płacz-

na schorzenia kobiece O. Grzegorza

Ontrfonl»KotmofłOrlny podgórz* przyvodka |o|nll.

pomiędty hwmanomt '¡'»'-'J * |w**Uwiivrij[awt> ft« mięt mówię

ZarioKpwaM*iohuTzmMa tyli-, IM99, napłfcis p'l»dminłlgcilcr.v»

I piofiiZtAxttTvma •Hno'ionvlnm w i m*nop»iMry

/ n««dociynno*cii* c!r*a íót¡*pc, ¡twi*V,ícmy ror<om >> o!<Atyny

Qychwald 77 34-322 Gilowice k/Żywca

liwość, zmniejszenie zdolności koncentracji, zaburzenie snu, zmiany nastroju, utrata libido, trudności w podejmowaniu de­cyzji), urologiczne (zanikowe zapalenie pochwy, suchość po­chwy, dysfunkcje pęcherza m o­czowego), kostno - mięśniowe, skórne, nietypowe zmęczenie.Opóźnić je i łagodzić może horm onalna terapia zastępcza, która powinna być zastosowana dopiero po tym, gdy pacjentka zostanie poinform owana o dostępnych sposobach postępowa­nia, korzyściach i ryzyku wynikającym ze stosowania terapii oraz o objawach ubocznych.

Wiele kobiet z lękiem myśli o zbliżającej się menopauzie. Obawiają się związanych z nią dolegli­wości fizycznych, ale przede wszystkim traktują kli­makterium jako koniec pełnowartościowego życia,

początek starości. Warto uświadomić sobie pozytywne konsekwencje wynika­jące z faktu, że kiedyś czas życia kobiety nie przekraczał znacznie okresu m eno­pauzy, więc medycyna nie znała tego okresu.

Menopauza pojawia się w życiu ko­biety, kiedy ona jest jeszcze młoda, zdrowa i aktywna. Ma przed sobą jesz­cze dziesiątki lat dobrego życia. Wiele kobiet uważa wręcz, że ten wiek średni to najbardziej harm onijny okres życia. Dzieci już dorosłe, sytuacja zawodowa ustabilizowana, potrzeby materialne zaspokojone w stopniu przynajmniej dostatecznym.

Kobiety mają teraz więcej czasu dla siebie, często odkrywają nowe zainteresowania i pasje, na­wiązują nowe przyjaźnie.

Medycyna akademicka, jak również medycy­na naturalna przychodzi z pom ocą proponując tzw. „terapie uzupełniające”.

Wiele ziół stosowanych w okresie m enopau­zy, takie jak Soja zwyczajna (Glycine m ax) zawiera estrogeny i ich prekursory. Jak klinicznie dowiedzio­no, łagodzi objawy okołomenopauzalne, działa prze­ciwzapalnie, przeciwalergicznie, przeciwwirusowo,

„Kto pije

zioła zakonnika, ten chorób unika’’

18 Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

ZIOŁA OJCA GRZEGORZA na schorzenia kobiece

Dzianie:Regulują układ hormonalny

podwzgórze - przysadka mózgowa - jajnik, wyrównują zaburzenia równowagi pomiędzy hormonami. Działają łagodnie uspokajająco i przeciwskurczowo na mięśniówkę gładką.

Wskazania:Zaburzenia cyklu miesięcznego; napięcie

przedmiesiączkowe, nadmierne krwawienie miesięczne i obrzmienie piersi, Zaburzenia emocjonalne w okresie

przedmiesiączkowym i menopauzy.Niepłodność związana z niedoczynnością

ciałka żółtego. Zwiększony poziom prolaktyny.

Przeciwwskazania:Nie stwierdzono.

przeciwnowotworowo, przeciwzakrzepowo i ochron­nie (komórki wątroby i nerek).

Ważne miejsce w fitoterapii objawów oko- łomenopauzalnych zajmuje Pluskwica groniasta (Cimicifuga racemosa). Działanie wyciągu z Cimici­fuga r. przywraca prawidłowy obraz cytologiczny na­błonka pochwy, ma wpływ na procesy regeneracyjne i zmniejsza zmiany zanikowe w obrębie narządów płciowych. Badania kliniczne potwierdzają także sku­teczność preparatów z Puskwicy groniastej w zabu­rzeniach psycho-emocjonalnych. Innym bardzo po­mocnym ziołem jest Trifolium pratense - koniczyna czerwona. Łagodzi objawy menopauzy. Zaleca się wy­ciągi z niej kobietom, które odczuwają skutki zmian fizycznych np.: nerwowość, fale gorąca, ataki potu. Obniża cholesterol. Zmniejsza ryzyko zachorowal­ności na niektóre rodzaje nowotworów (np. raka piersi, raka macicy). Oczyszcza krew ze szkodliwych substancji, wzmacnia naczynia krwionośne, chroni przed osteoporozą.

Szałwię (Salvia officinalis) stosuje się przy uderzeniach gorąca, czarną porzeczkę przy schorze­niach układu moczowego a Korzenie Waleriany przy bezsenności.

We wszystkich wymienionych ziołach decy­dujące działanie w zwalczaniu dolegliwości meno-

pauzalnych mają fitoestrogeny, czyli naturalnie wy­stępujące związki roślinne (Sterole) mające działanie podobne do estrogenów, czyli żeńskich hormonów. Nie są one identyczne z horm onam i człowieka, ale uważa się je za niby estrogeny, a więc w uproszczeniu mówiąc - roślinne substancje naśladujące („udają­ce”) ludzkie hormony. Podobnie jak naturalne estro­geny - wiążą się z receptorami estrogenowymi neu­ronów podwzgórza i hamują wydzielanie horm onu LH powodującego m. in. uderzenie gorąca.

W celu złagodzenia objawów około meno- pauzalnych polecamy z naszego sklepiku następujące preparaty:

— K l i m a k t o b o n - łagodzi menopauzę.Zawiera ekstrakt z kłącza Pluskwicy gronia­stej i sproszkowane szyszki chmielu.

— Z i o ł a na schorzenia kobiece - mieszanka ziołowa Ojca Grzegorz Sroki zawierająca Melisę, Szyszki chmielu, Nawłoć pospolitą, Korzeń i Kwiat mniszka lekarskiego i Plu- skwicę groniastą.

— K r o p l e O. Grzegorza na schorzenia kobiece, które regulują układ horm onalny podwzgórze - przysadka mózgowa - jajniki, wyrównują zaburzenia równowagi pomiędzy hormonam i. Działają łagodnie uspokajającoi przeciwskurczowo na mięśniówkę gładką.

o. Marcelin ofm | Ku,mktob<m k

Konsultacja medyczna: lek. med. Elżbieta Pietrus

- Dunaszewska(spec. chorób wewnętrznych)

Skład redakcji „Głosu św Ludwika:o. Alan Rusek ofm, e-mail: [email protected], Lucyna Korzekwa, e-mail: [email protected], Magdalena Szczelina, e-mail: [email protected], Natalia Bernaś, e-mail: [email protected],

Wojciech Oleś, e-mail: [email protected]

Konsultacje stylistyczne i gramatyczne: mgr Barbara Kordys.

W każdy pierwszy wtorek miesiąca w godzinach 18:00 - 20:00 w Domu Parafialnym redakcja „Głosu św. Ludwika"zaprasza na swój dyżur

dla parafian. W tym też czasie można kontaktować się pod numerem tel. 252 44 71.Foto: br. Marek Trepczyk, o. Alan Rusek, A. Najdrowski. archiwum.

Z a p r a s z a my na: www.parafia.panewniki.pl oraz na forum

Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006 9

Od 1355 roku tkanina z odbitym wizerunkiem ludzkiej postaci fascynuje i zastanawia nie tyiko Kościół i wiernych, ale także badaczy i naukowców. Nadal jednak pozostaje wiele znaków zapytania i nie da się jeszcze jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy Całun Turyński jest namacalnym dowodem zmartwychwstania Jezusa.

Po raz pierwszy płótno z wizerunkiem ludzkiej postaci pokazano wiernym w 1357 roku we Francji. Związana z nim była legenda mówiąca o tym, że w prze­ścieradło to zawinięto zdjętego z krzyża Chrystusa. Musiało jed­nak minąć sporo czasu nim zwój ten uznano za relikwię (nastąpiło to dopiero w 1506 roku za sprawą papieża Juliusza II). Na kolejne decyzje w sprawie tkaniny trzeba było czekać do roku 1578 kiedy to płótno zostało przeniesione do ka­tedry w Turynie.

Płótno tajemniczego pocho­dzenia z jeszcze bardziej tajem ­niczym wizerunkiem wzbudzało i nadal wzbudza gorące emocje i wielkie zainteresowanie nie tyl­ko osób wierzących, ale również świata naukowego. Przeprowa­dzono już szereg badań, w których zaangażowani byli naukowcy z całego świata.Trochę historii

Całun pojawił się na Golgo­cie za sprawą Józefa z Arymatei. Po zdjęciu ciała Jezusa z krzyża zawinięto je w to płótno, a w nie­dzielę wielkanocną rankiem zna­leziono Całun pusty. Od tej chwi­li nie wiadomo dokładnie co się z tym płótnem działo. Istnieje przypuszczenie, że było przecho­wywane przez chrześcijan. Następ­ny ślad Całunu pojawia się dopie­ro w 525 roku w Edessie (Turcja). Tam podczas renowacji murów miasta odnaleziono płótno z w i­zerunkiem Jezusa (zwane Man-

dylionem). Przeszło cztery wieki później, w 944 roku, Całun stał się własnością oblegających Edessę Bizantyńczyków, którzy nabyli je w zamian za oszczędzenie miasta i uwolnienie jeńców. Kolejne miej­sce przechowywania Całunu to Konstantynopol. Przebywał tam do 1204 roku. W tedy to podczas oblężenia Konstantynopola przez Krzyżowców płótno zaginęło.

Nie wiadomo, jak w 1356 roku płótno stało się własnością rycerza Godfryda de Charny z Li- rey (Francja). Złożył on je w ufun­dowanym przez siebie kościele w Lirey ukazując go pielgrzymom. Żona rycerza przekazała Całun w ręce księcia Ludwika Sabaudz­kiego w 1453 roku. Od tej pory całun przechowywany był w klasz­torze franciszkanów w Chambery. Po 49 latach całun znów został przeniesiony. Tym razem do kate­dry w Chambery. Tam w 1532 roku w trakcie pożaru ulega uszkodze­niu. Siostrom klaryskom udaje się go jednak naprawić. W 1578 roku całun przewieziony został do Tu­rynu.

Gdy wybucha II wojna świa­towa Całun ukryto w opactwie benedyktynów w Montevergine, a po wojnie zwrócono do Tury­nu. W 1983 roku król H um bert II przekazuje go w testamencie Stoli­cy Apostolskiej. Zgodnie z decyzją Papieża Całun pozostał w Turynie. O d tego czasu miała miejsce próba kradzieży, a także próba spalenia

go-

Sierpień 2006

Całun a EwangeliaMiędzy tym, co widzimy

na Całunie (ślady po biczowaniu, koronie cierniowej czy przebi­ciu klatki piersiowej), a tym, co na tem at Męki Jezusa czytamy w Ewangelii nie ma sprzeczności. Zastanawiający staje się jedynie sposób zawinięcia ciała w płótna. W Ewangelii wg Łukasza czyta­my o płótnach i chuście na twarz. Wynika stąd, że mogło być więcej tkanin, a twarz zakrywać mogła chusta. Możliwe jest też, że chusta służyła jedynie jako zwój podtrzy­mujący podbródek. Te wątpliwości jeszcze nie zostały wyjaśnione. Badania naukowe

Badania Całunu prowadzo­ne są od dawna. Naukowcy pró­bują ustalić jak najwięcej faktów dotyczących płótna.Całun jest tkaniną lnianą. Jego długość wynosi 4m 36cm a sze­rokość - lm lOcm. Widzimy na nim dwa wizerunki (z przodu i z tyłu) zwłok mężczyzny, który był wysoki, miał brodę i długie włosy. W izerunki pokazują rany w negatywie i noszą na sobie ślady krwi.

Na Całunie obraz wygląda tak, jakby był negatywem zdjęcia (z wyjątkiem plam krwi, które są w pozytywie). Gdy włoski adwo­kat Secondo Pio wykonał pierwszą fotografię Całunu (1898r.) okaza­ło się, że na kliszy uzyskał zamiast negatywu pozytyw, przez co obraz z Całunu, który wygląda jak nega­tyw i jest zamazany, na zdjęciu stał

się wyraźniejszy. Powstała nawet teoria mówiąca o tym, że w izeru­nek powstał w wyniku przenosze­nia się oparów ze zwłok na użyte do balsamowania ciała zmarłego aloes i mirrę.

Pod koniec lat 70 XX wieku powstał Program Badania Całunu Turyńskiego. Od tego czasu bada­nia nad płótnem rozpoczęły się od nowa.

Początkowe analizy wskazy­wały na to, że całun został utkany niemal tysiąc lat po śmierci C hry­stusa. Wielu naukowców jednak nie zgodziło się z tym stwierdze­niem. Splot włókien lnianych w całunie ma wzór rybiej łuski. Taki rodzaj splotów był stosowany przez mieszkańców Syrii 2 tys. lat temu. Innym dowodem wskazują­cym na Syrię jako miejsce pocho­dzenia całunu są odkryte w tkani­nie pyłki roślin charakterystyczne dla tegoż regionu. Odkrycie pył­ków innych roślin (europejskich oraz tych, które występują w oko­licach Morza Martwego i Kon­stantynopola) może wskazywać na wędrówkę Całunu na przestrzeni dziejów.

Kolejne badania dostarczają nowych faktów i rodzą nowe pyta­nia. Udowodniono, że karminowe palmy na całunie są śladami krwi. Wszystko oparło się o działania medycyny sądowej. Po upewnie­niu się, że Całun zawiera ślady krwi, rozpoczęto badania owej krwi. Po szczegółowych analizach okazało się, że albuminy, globuliny i krwinki czerwone są charaktery­styczne dla człowieka, wobec cze­go krew jest krwią ludzką. Grupę krwi określono jako AB.

Na tkaninie zidentyfikowa­no też ślady ziemi. Znajdowały się one w okolicach nosa, lewego ko­lana i stóp, skąd wnioskować m oż­na, że Człowiek z Całunu szedł boso i prawdopodobnie upadł.

Biolodzy analizujący Całun zajęli się określeniem fizycznych cech człowieka, którego owinię­to badaną tkaniną. Według nich wzrost człowieka z Całunu wynosi ok. 180 cm (różni badacze uzyska­li różne wyniki wahające się m ię­dzy 178 a 183 cm). Tradycja i na­uka podają nawet dokładną liczbę- 183 cm.

Rany na ciele to przede wszystkim otarcia i rany tłuczo­no - szarpane. Znaleziono także ślady wskazujące na złamanie ko­ści nosa, rany o regularnych brze­gach mogące powstać w wyniku uderzeń biczami z metalowymi końcówkami, punktowe rany na skórze głowy (korona cierniowa), obrzęki na lewej łopatce i powy­żej prawej (niesienie belki krzy­ża), rany na lewym nadgarstku

i stopach (przebicie gwoździami), a także rana cięta klatki piersiowej (przebicie boku).

Orzeczenie medycyny są­dowej co do przyczyny zgonu Człowieka z Całunu wskazuje na uduszenie lub zapaść. Człowiek powieszony za ręce nie jest w sta­nie utrzymać ciężaru swego ciała. Następuje unieruchomienie klat­ki piersiowej, zaburzenia krąże­nia (ponieważ krew gromadzi się w większej ilości w kończynach dolnych) i oddychania.

Nie wszystko jeszcze zostało zbadane, ale zwolennicy auten­tyczności Całunu twierdzą, że tak doskonałe dzieło nie jest fałszer­stwem, nie jest obrazem jakiegoś genialnego malarza, lecz mogło powstać w wyniku wybuchu ener­gii o niespotykanej sile, który być może miał miejsce przy zm ar­twychwstaniu.Na razie nauka nie dysponuje do­wodami mogącymi obalić tę tezę.

Magdalena Szczelina

Źródła:„Całun, Ewangelie i życie chrze­ścijańskie” Giuseppe Ghiberti; „Całun pod mikroskopem” Pier- luigi Baima Bollone, Stefano Zaca; „Śladami Całunu” Gian Maria Zaccone;„Wizerunek na Całunie” Nello Balossino;„Nasza Arka nr3 rok 2001;„Całun Turyński” Wika Filipo­wicz (artykuł); www.calun.org.

Parafia Rzymsko-Katolicka pw. Św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia NMP40-760 Katowice-Panewniki, ul. Panewnicka 76

telefon: (032) 2526870; tel. prob. 2021444, e-mail: [email protected],www.parafia.panewniki.pl

Konto: PEKAO S.A. I Oddział Filial4 w Katowicach nr41 1240 1330 1111 0010 0388 6189

Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006 21

mikołówanetJuż od 1 września na terenie Katowic - Panewnik

Stały, symetryczny, nielimitowany, gwarantowany

dostęp do sieci INTERNET przez 24h na dobę

Usługi dostępowe świadczymy w oparciu o wysokiej jakości, profesjonalne łącza światłowodowe.

Dołącz do prawie 2000 naszych zadowolonych klientów.

Instalacja już od 1,22 zł brutto

Abonament od 43,00 zł brutto

Posiadamy 5 wygodnych pakietów

Zapewniamy profesjonalny serwis oraz pakiet usług dodatkowych.

W ramach abonamentu dostaniesz dostęp do taniej telefonii internetowej !!!

Masz dość wysokich rachunków, ciągłych przerw, słabych transferów ? Aktywuj naszą usługę !!!

w ięce j in fo rm acji pod num erem te l. 32 218 0 515 , na stron ie w w w .m iko lo w .n e t lub w siedzib ie nasze j firm y :

MicoNet s .c . ul. Tow arow a 11, 43-190 Mikołów

22 Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

Chór bazylikowy na kolejnej biesiadzie góralskiej w Żabni­cy (20.06.2006 r.). Stałe menu to: kwaśnica prosto z ognia, kiełbasa, krupnioki i boczek z grila oraz wesołe śpiewanie i tańce na łące.

Głos Św. Ludwika - Sierpień 2006

PIEUGRZiYMKA SZuAK 1EM PAPIESKIM

Niebieskim „Żandarmem” na zaproszenie ks. Piotra W., udaliśmy się (młodzież naszej parafii) do Saukures we Francji i nie tylko (24.06-1.07.2006 r.)

****** wmmmrnmmmmmmmmmmmmmm Na koniec kremówki w Wadowicach.

Przemek w strumyku.