Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje...

128
OCHRONA PRAW WIERZYCIELI >> BANKRUCTWA >> SĄDY UPADŁOŚCIOWE >> WIERZYTELNOŚCI Biuletyn Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego nr 4(75)2016 ISSN 1507-1383 Publikacja opracowana w ramach grantu nt.„Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 ‒ koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów (grant NCN nr UMo-2013/09/b/hs4/03605)”

Transcript of Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje...

Page 1: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 1

OCHRONAPRAW WIERZYCIELI>> BANKRUCTWA >> SĄDY UPADŁOŚCIOWE >> WIERZYTELNOŚCI

BiuletynPolskiego Towarzystwa Ekonomicznego

nr 4(75)2016 ISSN 1507-1383

Publikacja opracowana w ramach grantu nt.„Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 ‒ koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów (grant NCN nr UMo-2013/09/b/hs4/03605)”

Page 2: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

2 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Prof. Sylwia Morawska, Piotr Mazur (wiceprezes zarządu PKO BP), prof. Iwona Jakubowska-Branicka, prof. Katar-zyna Kreczmańska-Gigol

Prof. Sylwia Morawska, mec. Mirosława Szakun

Prof. Sylwia Morawska, prof. Roman Sobiecki, sędzia Jarosław Horobiowski, prof. Iwona Jakubowska-Branicka, prof. Katarzyna Kreczmańska-Gigol, mgr Maciej Frąszczak

Prof. Roman Sobiecki, prof. Sylwia Morawska, prof. Elżbieta Mączyńska

Od lewej: mgr inż. Beata Szerszeń, mgr Jolanta Barska

Page 3: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 3

Spis treści

WprowadzenieElżbieta Mączyńska

Część I. Prawa wierzycieli w kontekście przemian społeczno-gospodarczych – aspekty międzynarodowe Jerzy KleerScenariusze rozwoju Europy 9Elżbieta MączyńskaOchrona praw wierzycieli w kontekście makroekonomicznych asymetrii 13Piotr MasiukiewiczModele pomiaru i skala zatorów płatniczych w Europie 26Kamil JońskiMiędzynarodowe porównania funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości ‒ propozycja metodyki 31Roman SobieckiKoszty transakcyjne w kontekście ochrony praw wierzycieli 34Sławomir GrzelczakOchrona praw wierzycieli w Polsce. Kwestia transparentności i dostępności informacji 38Paulina KupisDysfunkcje postępowań upadłościowych – perspektywa wierzycieli 42

Część II. Rzeczywista ochrona praw wierzycieliSylwia Morawska, Piotr StaszkiewiczSkuteczność prawa upadłościowego – wyniki badań empirycznych 47Piotr StaszkiewiczWpływ bankructwa i rewizji księgowej na obrotowość zobowiązań dłużnika 52Katarzyna Kreczmańska-GigolSkuteczność i koszty windykacji polubownej 56Tomasz Weitz, Kamila JagodzińskaCzy wierzyciel może stać się dłużnikiem? Ochrona praw wierzyciela z perspektywy banku 62Łukasz GoździaszekSytuacja spółek jako wierzycieli dochodzących roszczeń w elektronicznym postępowaniu upominawczym, postępowaniu nakazowym i zwykłym postępowaniu cywilnym 66Ryszard BugajSystem podatkowy i jego uwarunkowania 71Mieczysław PrystupaDochody podatkowe a definicje wartości 75Jolanta BarskaFinanse samorządowe w kontekście bankructw przedsiębiorstw. Gmina jako wierzyciel na przykładzie gminy Nysa 79

Ochrona praw wierzycieli. Upadłości i restrukturyzacja przedsiębiorstw

Page 4: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

4 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Iwona Jakubowska-Branicka Ochrona praw wierzycieli w kontekście pożyczek chwilówkowych na podstawie wyników badań – 2016 85Maciej Frąszczak Ochrona praw wierzycieli w kontekście pożyczek krótkoterminowych na podstawie wyników badań – 2016 87

Część III.Ochrona praw wierzycieli a zmiany w prawie upadłościowym i naprawczym – Prawo RestrukturyzacyjneDorota Mirowska-WierzbickaDeterminanty efektywności postępowań upadłościowych przedsiębiorstw 91Jarosław HorobiowskiEfektywność procedur insolwencyjnych – refleksje na podstawie wyników badań akt sądowych oraz próba nakreślenia perspektyw 97Paweł DudućZastosowanie nowych regulacji ustaw Prawo Restrukturyzacyjne i Prawo Upadłościowe przy wrogich przejęciach przedsiębiorstw 104

ZałącznikiWybrane fragmenty stenogramu debaty na konferencji nt. Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004-2012 – koszty transakcyjne dochodzenia praw z umówKonferencja odbyła się 8 czerwca 2016 r. w ramach grantu NCN nr UMO-2013/09/B/HS4/03605 113Andrzej RoterGospodarcze i społeczne znaczenie efektywnego zarządzania wartościami (podsumowanie) 115Ewa ŁętowskaTego wygaszenia już się nie da odkręcić 117

KPF: Egzekucja komornicza ogranicza skutki niskiej moralności płatniczej w Polsce, KPF, 2016 115Autorzy 119

Bibliografia 120Z naszych starodruków (fragmenty) 126

Recenzent naukowy: prof. zw. dr hab. Dariusz ZarzeckiRedakcja naukowa: prof. zw. dr hab. Elżbieta MączyńskaRedaktor prowadzący: Iwona DudzikRedaguje zespół w składzie: prof. dr hab. Bogdan Ślusarz, prof. dr hab. Bogusław Fiedor, prof. dr hab. Stanisław Rudolf, Stanisław Gliński, Paweł Adamczyk, Michał Plewczyński, Anna KucharczykKorekta: Firma korektorska UKKLW – Małgorzata Ablewska, Katarzyna SzolWydawca: Polskie Towarzystwo Ekonomiczne 00-042 Warszawa, ul. Nowy Świat 49, tel. 22 551 54 01, faks 22 551 54 44 e-mail: [email protected], www.pte.plWszystkie Biuletyny PTE dostępne są w wersji elektronicznej na stronie internetowej PTE http://www.pte.pl/223_biuletyny_pte.htmlSkład i łamanie: Studio graficzne Ling BrettDruk i oprawa: Ekspresowa DrukarniaNakład: 350 egz.

Publikacja opracowana w ramach grantu nt.„Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce

w latach 2004–2012 ‒ koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów(grant NCN nr UMo-2013/09/b/hs4/03605)”

Page 5: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 5

Wprowadzenie

Oddajemy do rąk czytelników drugi już Biuletyn, doty-czący problematyki analizowanej w ramach grantu Na-rodowego Centrum Nauki nt. „Ocena poziomu rzeczy-wistej ochrony wierzycieli w Polsce w latach 2004-2012 – koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów (grant nr UMO-2013/09/B/HS4/03605)” . Badania te realizo-wane są w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH (1). Pierwszy Biuletyn na ten temat dotyczył przede wszyst-kim jakości prawa (Biuletyn PTE 2015 nr 1).

Decyzja o publikacji kolejnego Biuletynu poświęco-nego tym badaniom wynika z tego, że tematyka gran-tu, choć jest dość specjalistyczna, to zarazem dotyczy w jakiejś mierze każdego, kto kiedykolwiek był wierzy-cielem albo dłużnikiem. Stąd celowość upowszechnia-nia i popularyzacji wyników badań. Publikacja w formie Biuletynu zarówno w wersji papierowej, jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz-cza zważywszy na wielotysięczne gremium Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Ponadto w projekcie grantu założono, że wyniki badań będą poddawane interdyscyplinarnym dyskusjom (w tym metodą delfic-ką), dyskusjom w środowisku ekonomistów, prawników i przedstawicieli innych dyscyplin, a także praktyków oraz polityków. Wyniki tych dyskusji prezentowane są w tym Biuletynie.

Biuletyn ten zawiera wybrane referaty, refleksje i opi-nie stanowiące pokłosie otwartej, interdyscyplinarnej, konferencyjnej debaty zorganizowanej przez Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie (KNoP) SGH i PTE (2). Deba-ta ta była ukierunkowana nie tylko na przedstawienie cząstkowych wyników badań oraz dalszych zamierzeń badawczych, ale przede wszystkim na poddanie ich in-terdyscyplinarnym ocenom i weryfikacjom, z uwzględ-nieniem dorobku i doświadczeń zarówno naukowców reprezentujących różne dyscypliny nauki, jak i prakty-ków życia gospodarczego, w tym zwłaszcza prawników. Tego typu otwarta debata łączy zalety burzy mózgów i metody delfickiej.

Jak wykazywaliśmy w Biuletynie nr 1 z 2015 r., w związku z burzliwymi przemianami, jakich doświadcza globalna gospodarka, zwiększa się waga problematyki ściągalności wierzytelności i generalnie dochodzenia praw z umów. Zaostrza się i narasta problem związanych z tym kosztów. Świadczą o tym trudności z egzekwo-waniem wierzytelności, pojawiające się nie tylko w re-lacjach między przedsiębiorstwami i ich kontrahentami, ale także w relacjach między instytucjami państwowy-mi, w tym samorządowymi ponadnarodowymi, a nawet między niektórymi państwami. Przyczyny tego groźne-

go dla harmonijnego rozwoju społeczno-gospodarczego zjawiska mają złożone podłoże o charakterze globalnym i krajowym. Wiążą się one z dysfunkcjami w systemie tworzenia i egzekwowania prawa oraz funkcjonowania instytucji wymiaru sprawiedliwości, erozją w systemie wartości społecznych i związanymi z tym zjawiska-mi anomii. Przyczyny te wiążą się też z nasilaniem się w wielu krajach barier wzrostu i rozwoju społeczno--gospodarczego, barier mających symptomy sekularnej stagnacji (3).

Jak już wskazywaliśmy, zapoczątkowany w USA w latach 2007–2008 kryzys globalny spektakularnie wykazał, że dokonujące się przemiany cywilizacyjne, postępujące procesy globalizacji, rozwój rynków ka-pitałowych i ponadnarodowych przedsiębiorstw oraz związana z tym złożona sieć powiązań w gospodarce sprawiają, że nie tylko gospodarka, przedsiębiorstwa, ale i ryzyko, w tym bankowe ryzyko niewypłacalności kredytobiorców oraz ryzyko ich bankructw, podlegają globalizacji, prowadząc do efektu domina. Towarzy-szy temu nie tylko syndrom „za duży, żeby upaść”, ale także syndrom „zbyt powiązany, zbyt zglobalizowany, żeby upaść”. Rodzi to nowe wyzwania, ale i trudności badawcze, wynikające ze zmniejszania się transpa-rentności przyczyn bankructw. Zmniejsza się przy tym przejrzystość procesów upadłościowych i bankructw przedsiębiorstw.

Stąd potrzeba i uzasadnienie podejmowania badań ukierunkowanych na teoretyczne i empiryczne iden-tyfikowanie poziomu rzeczywistej ochrony wierzycieli w Polsce oraz kosztów transakcyjnych dochodzenia praw z umów. Nieprawidłowości w funkcjonowaniu prawa regulującego roszczenia wierzycieli w skrajnym przypadku mogą prowadzić do upadłości przedsię-biorstw. Potwierdzają to badania prowadzone od kilku lat w SGH w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie. Ich wyniki są publikowane (4). Ponadto przekazywane są instytucjom zajmującym się tą problematyką. Wyniki te zostały wykorzystane m.in. w pracach Banku Światowe-go i Ministerstwa Sprawiedliwości (w tym w pracach po-wołanego w 2012 r. Zespołu Ministra Sprawiedliwości ds. Nowelizacji Prawa Upadłościowego i Naprawczego).

Następstw kryzysów wynikających z nieprawidło-wości w regulowaniu i egzekwowaniu wierzytelności doświadczają zarówno przedsiębiorstwa jak i gospo-darstwa domowe. To problem niemalże stary jak świat, znajduje miejsce w wielu publikacjach nie tylko współ-czesnych. Dowodzą tego rozmaite starodruki (wybrane ich fragmenty zawiera załącznik nr 3). Jednakże w ostat-

Elżbieta Mączyńska

Page 6: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

6 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

nich latach debata na temat niespłacania długów, kry-zysów, bankructw i upadłości spektakularnie się zin-tensyfikowała, co wiąże się z turbulentnymi zjawiskami, jakie przyniósł zapoczątkowany w okresie 2007–2008 w USA globalny kryzys finansowy, a także z rosnącymi trudnościami z wypłacalnością niektórych krajów, cze-go spektakularnym przykładem jest m.in. Grecja.

Monitoring wierzytelności sprzyja racjonalizacji ryn-ku i eliminowaniu z niego jednostek niewypłacalnych, niemogących sprostać regułom i wymogom efektyw-ności rynkowej. Dzięki takiej eliminacji infekcja nie-wypłacalności nie rozprzestrzenia się na zdrowe orga-nizmy, co potęgowałoby epidemiczny efekt zarażania, efekt domina niewypłacalności.

Choć globalizuje się świat, globalizuje się biznes, to ciągle jeszcze czyni się zbyt mało, aby w skali globalnej ucywilizować procesy regulowania wierzytelności.

Stąd potrzeba podejmowania prac badawczych, programowania i wdrażania zmian instytucjonalnych, w tym regulacji prawnych, podejmowania działań edu-kacyjnych i innych, a także debat i konsultacji na ten temat.

Nieprawidłowości w procesie dochodzenia prawa, w tym nieprawidłowości w regulowaniu wierzytelności zwiększają koszty transakcyjne w działalności gospo-darczej. W przypadku takich nieprawidłowości są one nader wysokie. Mają one charakter materialny, jak i po-zamaterialny, w tym m.in. reputacyjny. Koszty takie wy-nikają chociażby z nakładów ponoszonych na procesy sądowe, nakładów czasu, zakłóceń w działalności go-spodarczej itp. To właśnie wysokie koszty transakcyjne są jednym z czynników sprawiających, że w Polsce pro-duktywność w gospodarce i wydajność pracy jest niż-sza aniżeli w wielu innych krajach, bardziej skutecznych w dbałości o jakość kształtowania prawa i należyte jego funkcjonowanie.

Kwestie te były przedmiotem debat organizowa-nych w ramach wskazywanego już grantu. Wybrane materiały z debaty zorganizowanej w czerwcu 2016 r. prezentowane są właśnie w tym Biuletynie. W debacie tej zabrało głos kilkanaście osób. Wybrane fragmenty tych wystąpień oraz relacje medialne przedstawione zostały w specjalnym załączniku. Ramy tej publikacji uniemożliwiają pełną relację z debaty. Zainteresowani znajdą ją w stenogramie (publikowanym na stronach internetowych Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie – Zakładu Badania Bankructw oraz ZK PTE http://www.pte.pl/129_starsze_pozycje.html także http://www.pte.pl/243_konferencje_cd.html ).

Prezentowane są tam także dodatkowe materia-ły, w tym np. dotyczące upadłości konsumenckiej. W ramach najkrótszej konferencyjnej syntezy można stwierdzić, że debata miała charakter wielowątkowy i interdyscyplinarny, co sprzyjało jej kompleksowości, uwzględniane były zarówno kwestie makroekonomicz-ne, prawne, socjologiczne, jak i psychologiczne. Wy-powiadali się nie tylko naukowcy, ale i praktycy, w tym ekonomiści, inżynierowie, biegli rewidenci, prawnicy, socjologowie, psychologowie i in. Debata była po-przedzona dodatkowymi wywiadami specjalistycznymi z przedstawicielami praktyki, w tym przede wszystkim sektora bankowego.

Wyniki tych prac prezentowane są w niniejszym Biu-letynie w trzech częściach. Pierwsza część dotyczy praw wierzycieli w kontekście funkcjonowania gospodarki, z uwzględnieniem jej wymiaru globalnego, krajowego i lokalnego, w tym domeny samorządowej. Prezentowa-ne analizy poruszają kwestie kosztów transakcyjnych, zatorów płatniczych w gospodarce, kwestie zadłużenia i pomiaru, znaczenia informacyjnej infrastruktury doty-czącej wierzytelności i długów.

Część druga dotyczy ochrony praw wierzycieli w prak-tyce i zawiera wyniki badań empirycznych na temat skuteczności prawa upadłościowego jako fundamental-nego narzędzia ochrony praw wierzycieli. Przedstawia-ne są tu dysfunkcje postępowań upadłościowych oraz postępowań polubownych. Prezentowane są też wyniki badań na temat sytuacji wierzycieli dochodzących rosz-czeń w elektronicznym postępowaniu upominawczym, postępowaniu nakazowym i zwykłym postępowaniu cywilnym. W celu zwiększenia kompleksowości wnio-skowania przedstawione została też jedna z najbardziej newralgicznych kwestii w sferze wierzytelności, to jest kwestia danin podatkowych i sposobu definiowania wartości będących podstawą naliczania tych danin. Tak-że na zwiększenie holizmu badawczego ukierunkowa-ne zostały prezentowane w tej części wyniki badań na temat ochrony praw wierzycieli w kontekście pożyczek chwilówkowych. Możliwość zaprezentowania tych wy-ników jest rezultatem współpracy badawczej i konsulta-cji z zespołem Uniwersytetu Warszawskiego realizują-cego projekt badawczy na ten temat.

W ostatniej, trzeciej części Biuletynu kwestie ochro-ny praw wierzycieli zaprezentowane zostały w kon-tekście zmian w prawie upadłościowym i naprawczym i wdrożenia Prawa Restrukturyzacyjnego. Uwzględniana jest przy tym perspektywa dłużników oraz wierzycieli, w tym banków. W części tej charakteryzowane są de-terminanty efektywności postępowań upadłościowych przedsiębiorstw. Przy tym efektywność ta analizowana jest w kontekście zmian regulacji prawnych oraz per-spektywicznych ich następstw. Nowe regulacje w for-mie ustaw Prawo Restrukturyzacyjne i Prawo Upadłościo-we analizowane są m.in. w odniesieniu do przypadków wrogich przejęć przedsiębiorstw.

Celem pełniejszego przedstawienia wyników badań i dyskusji w załączniku przedstawione zostały wybra-ne fragmenty wywiadu z panią profesor Ewą Łętowską. Wywiad dotyczy, m.in. jakości funkcjonowania prawa i wiąże się z problematyką poruszaną w czasie specjal-nej debaty przeprowadzonej w red. Krytyki Politycznej 12.04.2016 r. przez Elżbietę Mączyńską. W ramach konwersatorium „Moc i niemoc państwa prawa w Pol-sce”. W załączniku przedstawione są ponadto fragmenty stenogramu z konferencji, która odbyła się w 2016 roku w ramach grantu. Przedstawiamy także niektóre skró-towe prezentacje wystąpień. Taki układ tej publikacji podporządkowany został głównemu celowi prezento-wanego tu grantu. Celem tym jest możliwie komplekso-wa identyfikacja głównych czynników determinujących rzeczywistą ochronę praw wierzycieli, identyfikacja wy-stępujących w tym obszarze dysfunkcji oraz sformuło-wanie rekomendacji dotyczących możliwych kierunków rozwiązań oraz niezbędnych zmian.

Page 7: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 7

Badania nie mogłyby być realizowane bez zaangażo-wania i pomocy wielu osób i instytucji, którym w tym miejscu w imieniu całego zespołu badawczego i wła-snym składam podziękowania. Dziękuję Bankowi PKO SA, Panu prezesowi Zbigniewowi Jagielle i Panu wice-prezesowi Piotrowi Mazurowi za konsultacje oraz za możliwość dodatkowych konsultacji z zespołem pra-cowników, dzięki czemu mógł się ukazać w tym Biulety-nie tekst dotyczący wierzytelności bankowych. Wielce pomocne były i konsultacje, i materiały pozyskane od pana Andrzeja Rotera (niektóre z nich prezentujemy w tym Biuletynie), prezesa zarządu Konferencji Przed-siębiorstw Finansowych w Polsce. Podziękowania kie-ruję także do Pana Sławomira Grzelczaka, wiceprezesa Biura Informacji Kredytowej, który zechciał podzielić się swoimi doświadczeniami na temat ochrony praw wierzy-cieli, zwłaszcza w kontekście dostępu do danych na ten temat. Wiele ważnych opinii przekazała nam Pani Kry-styna Majerczyk-Żabówka, prezes Krajowego Związku Banków Spółdzielczych. Mieliśmy zarazem możliwość konsultacji prawnej. Bogate informacyjnie okazały się też opinie i materiały udostępnione w ramach rozmów z Panem Zdzisławem Kupczykiem, prezesem zarządu Banku Polskiej Spółdzielczości SA. Dzięki tym kontak-tom zorganizowana została w ramach konwersatorium „Czwartki u Ekonomistów” specjalna debata poświę-cona bankowości spółdzielczej pt. „Obciążenia banków spółdzielczych – granice i ich możliwości”.

Dziękuję także Związkowi Banków Polskich oraz in-nym podmiotom, które nie odmówiły nam badawczego wsparcia. Szczególne podziękowania zespól badawczy kieruje do sądów, które umożliwiły nam analizę ak-tów spraw dotyczących postępowań upadłościowych. Wielce cenne były też opinie sędziów sądów gospodar-czych. Są one tym bardziej ważne, że system prawny staje się coraz bardziej złożony, a zmiany prawa wyma-gają pogłębionych analiz. Przekonuje o tym m.in. za-warty w tym Biuletynie tekst Pana sędziego Jarosława Horobiowskiego.

Wraz z zespołem realizującym grant pt. „Ocena pozio-mu rzeczywistej ochrony wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów” zachęcam do zapoznania się z prezentowa-nymi w niniejszym Biuletynie materiałami i do udziału w kolejnych debatach, a także do wypowiedzi na ten te-mat. Będziemy też zobowiązani za nadsyłanie opinii do wykonawców i kierownictwa grantu (kontakt na stronie internetowej SGH). Zachęcamy też do zainteresowania się wydanymi przez Oficynę Wydawniczą SGH publika-cjami dotyczącymi bankructw i niewypłacalności przed-siębiorstw. Ich wykaz zamyka niniejszy Biuletyn.

Przypisy:1. Wykonawcy badań to 15-osobowy zespół pra-

cowników i doktorantów SGH oraz ekspertów spoza tej uczelni (kolejność alfabetyczna): dr P. Banasik, mgr P. Bondarowski, mgr K. Duleba (SGH), mgr M. Frąsz-czak , dr hab. K. Kreczmańska-Gigol, mgr P. Kupis, mgr M. Łabędzki, prof. P. Masiukiewicz, prof. dr hab. E. Mączyńska (kierownik badań), dr hab. S. Morawska (SGH), mgr M. Nowak, dr hab. W. Rogowski, prof. dr

hab. Roman Sobiecki, dr P. Staszkiewicz oraz K. Joński (Ministerstwo Sprawiedliwości).

2. Debata ta odbyła się 8 czerwca 2016 r. w Polskim Towarzystwie Ekonomicznym w Warszawie i miała charakter otwarty. Wzięli w niej udział przedstawiciele różnych dyscyplin naukowych i różnych profesji, w tym przede wszystkim ekonomiści, prawnicy, socjologowie i in. Pełny zapis debaty zawiera jej stenogram zamiesz-czony na stronie internetowej PTE http://www.pte.pl/129_starsze_pozycje.html.

3. Szerzej na ten temat: E. Mączyńska, Sekularna sta-gnacja, w: Reforma Kulturowa 2020–2030– 2040. Suk-ces wymaga zmian, KIG, Warszawa 2015.

4. Vide m.in. opublikowane w SGH monografie, pra-ce zbiorowe: 1. Ekonomiczne aspekty upadłości przedsię-biorstw w Polsce, red. E. Mączyńska, 2005; 2. Zagrożenie upadłością, red. K. Kuciński, E. Mączyńska, 2005; 3. Ban-kructwa przedsiębiorstw. Wybrane aspekty instytucjonal-ne, red. E. Mączyńska, 2009; 4. Meandry upadłości przed-siębiorstw. Klęska czy druga szansa, red. E. Mączyńska, 2010; 5. Cykle życia i bankructwa przedsiębiorstw, red. E. Mączyńska, 2011; 6. Ekonomia i prawo upadłości przedsiębiorstw. Zarządzanie przedsiębiorstwem w kryzy-sie, red. S. Morawska, 2012; 7. Procesy upadłościowe i na-prawcze w Polsce na tle doświadczeń Unii Europejskiej, red. E. Mączyńska, 2013; 8. Upadłości, bankructwa i naprawa przedsiębiorstw, red. A. Adamska, E. Mączyńska, 2013; 9. Bankructwa upadłości i procesy naprawcze przedsię-biorstw, red. E. Mączyńska, 2015; 10. Efektywność pro-cedur upadłościowych. Bankructwa przedsiębiorstw – ka-tharsis i nowa szansa, E. Mączyńska, S. Morawska, 2015

Reforma Kulturowa 2020-2030-2040Autorzy: Jacek Żakowski (redakcja) Edwin

Bendyk, Janusz Czapiński, Przemysław Czapliński, Anna Giza-Poleszuk, Robert Kwaśnica, Jarosław Makowski, Radosław Markowski, Mirosława Marody, Elżbieta Mączyńska, Andrzej Olechowski, Jacek Santorski, Jacek Żakowski

Krajowa Izba Gospodarcza, Warszawa, 2015

Page 8: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

8 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

www.ksiazkiekonomiczne.pl

Kryzys finansowy, który rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych w 2007 r., ogarnął wkrótce cały świat, powodując bankructwa wielu banków i pociągając za sobą konieczność bezprecedensowej pomocy finan-sowej państwa w celu ratowania globalnego systemu finansowego. Książka Zbilansować banki, napisana przez trzech wybitnych znawców problematyki fi-nansów z perspektywy finansów międzynarodowych, przedstawia ważne wnioski płynące z tego kryzysu i proponuje szereg istotnych zmian w systemie regu-lacji rynków finansowych oraz daje istotne wskazów-ki co do sposobu traktowania w przyszłości banków przeżywających duże trudności finansowe.

Autorzy zwracają uwagę na fakt, iż niektóre dzia-łania podejmowane przez rządy i władze monetarne w odpowiedzi na kryzys finansowy były niewłaściwe, a z kolei inne działania, ze wszech miar zasadne, były

niewystarczające, aby mogły zapobiec ponownym kryzysom. Autorzy pokazują konieczność ustanowie-nia skutecznego systemu regulacji ostrożnościowej, uwzględniającego w szerokim zakresie nowe produk-ty i instrumenty finansowe. Opowiadają się za ściślej-szą współpracą i koordynacją działalności organów regulacyjnych w skali międzynarodowej oraz formu-łują szereg ważnych wniosków dotyczących pracy nadzoru bankowego, układu bodźców i motywacji kształtujących decyzje inwestycyjne oraz czynników ekonomicznych i politycznych wpływających na roz-wój sektora finansowego i jego stabilność.

Książkę tę można polecić wszystkim czytelnikom zainteresowanym problematyką finansów międzyna-rodowych i bankowości w aspekcie wyzwań związa-nych z innowacjami finansowymi i globalizacją.

Zbilansować banki. Nauki z kryzysu finansowego

Mathias Dewatripont, Jean-Charles Rochet, Jean Tirole

Page 9: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 9

Scenariusze rozwoju Europy

Jerzy Kleer

Wstęp Poniższy tekst stanowi zmodyfikowaną i skróconą

wersję „Scenariuszy rozwoju Europy”, jakie ukazały się w publikacji Komitetu Prognoz „Polska 2000 Plus” PAN, pt. „Ekonomiczna pozycja Europy w świecie”. Jest to kolejna publikacja w ramach cyklu „Dokąd zmierza Europa”.

Prezentuję w poniższych rozważaniach dwa scena-riusze. Pierwszy, który określam jako optymistyczny, a drugi, stanowiący przeciwwagę pierwszego, jako pe-symistyczny.

Scenariusz optymistycznyMożliwość zrealizowania scenariusza optymistycz-

nego wymaga pojawienia się i ukształtowania się dwojakiego rodzaju okoliczności, pozwalających na wykorzystanie rzeczywistych i potencjalnych atutów, jakimi kontynent europejski dysponuje. Pierwszy doty-czy stworzenia warunków, by owe atuty mogły zostać wdrożone do praktyki społecznej, politycznej i ekono-micznej. Drugi wymaga likwidacji, a co najmniej minima-lizacji głównych słabości czy zagrożeń jakie są charak-terystyczne dla Europy, jeśli nawet nie w identycznym stopniu w stosunku do wszystkich państw, to do znacz-nej ich części.

Próba sformułowania niezbędnych warunków jest trudna podwójnie. Tworzenie scenariuszy jakościowych dla całego kontynentu praktycznie nigdy nie miało miej-sca, a jeśli się nawet pojawiały, to nie dla całościowego i zróżnicowanego zbioru, jakim jest Europa. Zwłasz-cza, że jesteśmy obecnie świadkami procesu destrukcji państw suwerenno- narodowych, pod wpływem proce-sów globalizacyjnych.

1. Pierwszym a zarazem podstawowym wymogiem, a zarazem warunkiem , jest posiadanie, a w pewnych warunkach nawet konieczność stworzenia takich elit władzy, które miałyby dostateczne zrozumienie dla prowadzenia długookresowej polityki , zmierzających do minimalizacji podziałów wewnątrz- krajowych, jak i tworzenia dobrosąsiedzkich stosunków z pozostały-mi państwami. Jest to wymóg niezbędny , bowiem na gruncie europejskim, a dotyczy to w również Unii Euro-

pejskiej, takich elit w ostatnich dekadach ubywa, i mają raczej charakter jednostkowy. Brak znaczących przykła-dów by działały większe i spójne grupy elit władzy, do-statecznie dobrze rozumiejące potrzebę realizacji takiej polityki w przestrzeni europejskiej.

2. Pochodnym warunkiem jest dysponowanie przez owe elity odpowiednią wizją przyszłościowego roz-woju, a także koncepcją praktyczną, umożliwiającą wykorzystanie istniejącego potencjału naukowo-inte-lektualnego oraz narzędzi i instrumentów oferowanych przez nowoczesną wiedzę, zarówno w zakresie czyn-ników twardych, jak miękkich. Dotyczy to zwłaszcza upowszechniania czy ściślej utwierdzania systemu de-mokratycznego, którego erozja narasta wskutek upo-wszechniającego się populizmu.

Możliwość wykorzystania istniejącego potencjału dla nowoczesnego rozwoju jest jednak możliwe pod pew-nymi warunkami. Dotyczy to eliminacji, a co najmniej minimalizacji występujących przejawów populizmu, nacjonalizmu, ksenofobii i szowinizmu. Jakkolwiek ich przejawy zawsze istniały, ale w ostatniej dekadzie stały się zjawiskiem powszechnym, chociaż o różnej inten-sywności w poszczególnych państwach. Wszędzie jed-nak stanowią istotną barierę rozwoju.

To co wydaje się jednak sprawą najważniejszą, to zminimalizowanie w mentalności społecznej, a przede wszystkim w elitach władzy , różnego rodzaju wrogości, pretensji, a czasami także rewanżu, za krzywdy wyrzą-dzone w przeszłości. Nie chodzi tu o wymazywanie hi-storii, ale by przeszłość nie stanowiła elementu konsty-tuującego mentalność społeczną, i co ważniejsze by nie miała istotnego wpływu na bieżącą politykę.

3. Jednym z podstawowych narzędzi służących reali-zacji powyższych zadań jest wzmocnienie instytucji pań-stwa, odpowiednie wykorzystanie sektora publicznego zwłaszcza w zakresie czystych dóbr publicznych (obrony i bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego ), nie-których mieszanych dóbr publicznych, w szczególności edukacji i ochrony zdrowia. Ważną rolę oraz znaczenie ma stworzenie warunków dla przestrzegania ładu insty-tucjonalno-prawnego, i jego efektywne dostosowanie do zmieniających się warunków zewnętrznych.

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

PRAWA WIERZYCIELI W KONTEKŚCIE FUNKCJONOWANIA GOSPODARKI

Page 10: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

10 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

4. Jednym z ważniejszych zagrożeń w skali świata, ale mające również istotne znaczenie w Europie, jest zróż-nicowanie dochodowe i społeczne. Żadna długofalowa strategia rozwoju nie będzie efektywnie urzeczywist-niona, jeśli owe zróżnicowania nie zostaną w poważnym stopniu zminimalizowane. Jest to zadanie niesłychanie trudne, zarówno z przyczyn wewnętrznych, jak i ze-wnętrznych. Główną przeszkodą jest ciągle dominujący model ekonomiczny oparty na koncepcji neoliberalizmu.

Obrońcami tego modelu były i są przede wszystkim korporacje ponadnarodowe oraz rynki finansowe, od-grywające dominującą rolę w gospodarce europejskiej.

5. Przyszłość ekonomiczna i cywilizacyjna Europy, związana jest z polityką gospodarczą i społeczną opartą na wiedzy. Warunki realizacyjne dla takiej przyszłości ist-nieją w Europie zwłaszcza ze względu na ciągłość cywili-zacyjną. Od cywilizacji przemysłowej , aż do chwili obec-nej. Ale ciągłość ta jest bardzo zróżnicowana, bowiem nie we wszystkich państwach miała ona w przeszłości miejsce. Nie wszędzie ów brak ciągłości jest dostatecz-nie zrozumiały, i stąd olbrzymie znaczenia ma właściwy ład instytucjonalno-prawny oraz jego przestrzeganie.

6. Do najważniejszych atutów europejskich, jakie po-jawiły się w ostatnich dekadach, jest ukonstytuowanie Unii Europejskiej i kształtowanie jej rozwoju poprzez narastanie powiązań państw do niej przynależnych. Dążenia i próby do zjednoczenia Europy pojawiały się od dawna, nigdy jednak nie zostały ziszczone, oparte były bowiem zawsze na przemocy, wojnach, zaborach etc. Doświadczenia ostatnich dwóch wojen świato-wych uświadomiły państwom europejskiego Zachodu, że utworzenie wspólnego organizmu, możliwe jest tyl-ko na warunkach pokojowych. Ostatnie dwie dekady dowiodły, że taki proces zjednoczeniowy jest możliwy, na podstawie dobrowolnego powiązania państw, z za-chowaniem ich suwerenności. I co ważniejsze dające pozytywne efekty, nie tylko tym dużym i zamożnym, ale także tym mniej rozwiniętym, a zarazem mniejszym i słabszym. Jednakże Unia Europejska przeżywa obecnie liczne trudności, których przezwyciężenie jest nie tylko możliwe, ale i konieczne.

Ostatnie wydarzenia związane z Brexitem, świadczą, że owa spoistość tak do końca nie wszystkim jednak od-powiada. A przyszłość UE musi wiązać się z coraz silniej-szymi powiązaniami nie tylko ekonomicznymi, ale także społecznymi i politycznymi. Przyszłość Unii Europejskiej jest w dużym stopniu zależna od tego, na ile biurokra-cja brukselska będzie w stanie opracować kompromis satysfakcjonujący wszystkie państwa do niej przyna-leżne. Problem jest niesłychanie złożony i trudny, mimo że państwa unijne, przynajmniej w większości, zdają sobie sprawę z korzyści, jakie już ta nie pełna integra-cja ekonomiczna zapewnia. A także, jak wielkie byłyby korzyści ze znacznie pogłębionej integracji politycznej. Niemniej w poszczególnych państwach pojawiają się ru-chy nacjonalistyczne, które suwerenne państwa, nawet bez korzyści unijnych wyżej sobie cenią. Należy jednak mieć nadzieję, że wśród elit państw unijnych zwycięży rozsądek i pójdą na dalsze kompromisy, by wzmocnić ugrupowanie integracyjne. Zwłaszcza, że kilka państw ciągle stoi w kolejce i czeka na możliwość przystąpienia do Unii Europejskiej.

7. Do jednych z największych zagrożeń należy obec-nie olbrzymi napływ uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu, będący efektem boomu demograficznego, przesilenia cywilizacyjnego i związanych z tym proce-sem konfliktów, wojen, terroryzmu, głodu, epidemii i różnego rodzaju nieszczęść.

Europa, a zwłaszcza Unia Europejska musi stworzyć w miarę efektywną politykę migracyjną dla napływają-cej fali uchodźców. Nie jest to tylko problem solidarno-ści i pewnej wrażliwości społecznej, ale także przyszłych korzyści z uwagi na prognozy demograficzne dla Europy. Europa będzie bowiem pod naciskiem niżu demogra-ficznego, jak równie starzejącej się populacji.

Nie jest to pełna lista warunków, jakie muszą być spełnione by scenariusz optymistyczny mógł zostać w najbliższej przyszłości zrealizowany. Ale jeśli warun-ki te zostaną wprowadzone w życie, to wówczas przy-szłość Europy jawi się mniej dramatycznie w porówna-niu z sytuacją obecną.

Realizacja scenariusza optymistycznego zależna jest głównie od ludzi i to, zarówno od elit władzy, pienią-dza, nauki, jak i pozostałych grup społecznych z których nastrojami elity muszą się liczyć. I co ważniejsze muszą nauczyć się umiejętnie nimi sterować, by uwolnić je od nadmiernego nacjonalizmu, a także upowszechniające-go przez liczne partie populizmu. Jest to zadanie trud-ne, i co ważniejsze problemy te nie mogą szybko zostać zminimalizowane, nie mówiąc już o ich pełnej likwidacji. Część owych elit ( klasy politycznej) jest owym nacjo-nalizmem i populizmem zainfekowana, a co ważniejsze tego typu nastroje wykorzystuje się do umocnienia bie-żącej władzy, którą chciałaby utrzymać w dłuższym ho-ryzoncie czasowym.

Scenariusz pesymistyczny Scenariusz pesymistyczny w jakimś stopniu stanowi

rewers scenariusza optymistycznego, Różnica zasadza się na tym, że pewnych zagrożeń nie można rozwią-zać w krótkim , a nawet średnim przedziale czasowym. Charakteryzują się one nie tylko długim trwaniem, ale nakładaniem i co ważniejsze swoistym blokowaniem rozwiązań. W większości zagrożenia te mają swe źródła w sferze mentalnej, i wywodzą się w większości z sys-temu kulturowego.

1. Za jeden z podstawowych z podstawowych skład-ników mających wpływ na kształtowanie scenariusza pesymistycznego, uznać należy kompleks problemów związanych z problemami demograficznymi.

Po pierwsze, jest nią niska stopa przyrostu natural-nego, nie pokrywająca stopy odejścia. Po wtóre, śred-nia wieku jest stosunkowo wysoka, i znaczna część tej populacji dysponuje wiedzą wywodzącą się z cywiliza-cji przemysłowej, i nie odpowiada w pełni potrzebom nowo kształtującej się cywilizacji wiedzy. Po trzecie, znaczna część tej grupy, albo jest w wieku schyłko-wym, albo się do niego zbliża, i jest już nieco późno, by zmienić charakter swojej aktywności zawodowej. Spo-łeczeństwa takie natrafiają na mentalne bariery zmian, i stąd istniejący potencjał techniczno-intelektualny, z re-guły nie może być w pełni wykorzystany.

2. Istniejący dobrostan oraz nękające Europę różne-go rodzaju zagrożenia, ze szczególnymi konsekwencja-

Page 11: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 11

mi kryzysu zapoczątkowanego w 2007-2008 r., miały i jak się wydaje nadal wywierają negatywny wpływ na kształtowanie nowych i bardziej ekspansywnych elit po-litycznych. Dotyczy to, zarówno tych, jakie są u władzy, jak i tych które do władzy aspirują. Zmierzch jakościowy klasy politycznej w Europie daje się zauważyć od dłuż-szego czasu, i w miejsce pewnej wspólnotowości działa-nia pojawia się jeśli nawet nie izolacja, to koncentracja na interesach bieżących własnego kraju, zarówno tych realnych, jak i tych urojonych. Wspólnotowość Unii Eu-ropejskiej, schodzi na plan dalszy.

3. Nie wnikając co było zjawiskiem pierwotnym, a co wtórnym, w państwach europejskich narastają groźne procesy związane z ideologiami: nacjonalizmu, populi-zmu, szowinizmu i ksenofobii. Procesy te są zróżnico-wane pod względem intensywności w poszczególnych państwach, ale wszędzie mają miejsce. Godzi się im po-świecić kilka komentarzy.

Nacjonalizm w ostatnich latach przybrał na sile, głów-nie w postaci gloryfikowania własnego państwa, cze-go jednym z przejawów jest pojawienie się pojawienie silnych partii nacjonalistycznych w większości państw UE, ze wymienię Francję, Hiszpanię, Holandię, Austrię, Wielką Brytanię, co w przypadku tej ostatniej zaowoco-wało Brexitem. Stanowi to poważne zagrożenie spójno-ści UE, a także długookresowemu jej rozwojowi. I co jest nie mniej ważne, niektóre z tych państw grożą wyjściem z ugrupowania integracyjnego.

Nacjonalizm jest równie silnie upowszechniony w państwach nie przynależnych do UE, ze wymienię Rosję i Turcję.

Równie groźnym, a zapewne nawet groźniejszym jest populizm. To co wyróżnia populizm, można określić, iż jest antysystemowy. Pogarda dla prawa, ładu instytu-cjonalnego, który według populistów służy głównie elitom władzy. Po wtóre, w mechanizm działalności populistycznej zostają włączone prawie wszystkie gru-py społeczne, jakie straciły na modelu neoliberalnym. A to oznacza, co można z pewną przesadą stwierdzić, iż większość społeczeństwa została zainfekowana po-pulizmem, a to oznacza, że znaczna część tych społe-czeństw, staje się antysystemowa. Po trzecie, populizm obiecuje, jakiś przyszły, bliżej nieznany, nowy porządek, w którym dolegliwości czy zagrożenia współczesności zostaną wyeliminowane. Niezależnie jak będziemy de-finiowali populizm, jedno jest pewne, że żaden optymi-styczny scenariusz zbudowany być nie może.

4. Do podstawowych przejawów nacjonalizmu, szo-winizmu, a także populizmu, przynależy negatywny stosunek do „Innego”. Wprawdzie rozwój państw euro-pejskich zawsze charakteryzował się mniej lub bardziej rozwiniętą wielokulturowością, jednakże akceptacja „In-nego” różnie przedstawiała się w poszczególnych pań-stwach, a także w różnych okresach. Niemniej prawie nigdy „Inny” nie był traktowany równorzędnie w zesta-wieniu z etnicznym obywatelem państwa. Były okresy mniej lub bardziej tolerancyjne. Jednakże w wieku XXI, zwłaszcza w drugiej jego dekadzie, zaczął się zasadniczo zmieniać. Było to z jednej strony skutkiem wprowadze-nia procedury związanej z traktatem czy umową regu-lacyjną stwarzającą możliwość swobodnego przepływu ludności wywodzących się z państw przynależnych do

UE (zasady Schengen), a z drugiej, narastającą falą nie-kontrolowanego napływu uchodźców z Afryki, i czę-ściowo z Azji. Ten drugi proces, na który UE nie była przygotowana, uruchomił olbrzymie, czasami ukryte w przeszłości, zasoby szowinizmu i ksenofobii.

Napływ uchodźców nie zostanie zahamowany, za-równo z powodów konfliktów zbrojnych, terroryzmu, głodu, jak i szybko wzrastającej ludności na kontynencie afrykańskim. Państwa europejskie nie mają i zapewne w najbliższym czasie, nie będą miały jakiejś w miarę rozsądnej polityki w stosunku do uchodźców. Stąd też kwestia uchodźców stanie się jednym z ważniejszych czynników hamujących nie tylko rozwój społeczno-go-spodarczy, ale zwłaszcza możliwości zgodnej współpra-cy państw UE.

5. Europa jako całościowa wspólnota, obejmująca Unię Europejską, jak i pozostałe państwa, jest ciągle po-tęgą gospodarczą, jednak brak w niej jest dostatecznie silnych mechanizmów zdolnych do uruchomienia odpo-wiedniej kreatywności dla zdynamizowania gospodarek UE oraz pozostałych państw. A zwłaszcza dostatecznej woli współpracy. Unia Europejska posiadająca znaczący potencjał ekonomiczny, techniczny, a przede wszystkim intelektualny, w ostatnich latach przestaje być dosta-tecznie sprawna, by efektywnie konkurować z nowymi potęgami, zwłaszcza azjatyckimi.

Można to wyjaśnić narastającymi trudnościami współpracy między państwami, które preferują własne interesy. Ograniczoność jaką narzuca model współ-czesnego, ale ciągle tradycyjnego państwa, jest jedną z ważniejszych przeszkód efektywnej, a zarazem wspól-notowej polityki.

6. Jednym z ważniejszych paradoksów państw euro-pejskich, dawnych i obecnych mocarstw, był rozwój po-przez wojny. I to zarówno wówczas kiedy do wojen się sposobiono, jak i wówczas kiedy trzeba było ich skutki likwidować Przemysł zbrojeniowy, i gałęzie z nim współ-pracujące, stanowiły ważny segment zapewniający po-stęp techniczny i naukowy, a także zapewniający mini-malizację bezrobocia oraz ogólną poprawę warunków życiowych. Jakkolwiek ów proces zbrojeń, jak i również konflikty zbrojne, nie omijały Europy, ostatnie kilkadzie-siąt lat było okresem względnie pokojowym, jeśli pomi-nąć dramat związany z wojną po rozpadzie Jugosławii.

Czy najbliższe dekady również takie pozostaną, tego tak do końca nie wiemy. Zwłaszcza, że pewne sympto-my wskazują na istnienie już konfliktów mniej lub bar-dziej lokalnych, jak chociażby to co dzieje się na Ukrainie oraz konflikt zbrojny mający miejsce w Donbasie.

Prawdopodobieństwo realizacji powyższych scenariuszy

Czy zaprezentowane scenariusze w oparciu o dosyć wybiórcze segmenty służące nie tyle do ich zbudowania, ile opisania, mogą w czystej postaci się pojawić, i prze-sądzić o procesie rozwojowym w Europie. Odpowiedź na tak postawione pytanie może być raczej negatywna. Niemniej musimy mieć świadomość, że potencjalnie one istnieją i w jakimś stopniu będą wpływać na charakter, kierunki, a także dynamikę rozwoju, jeśli nawet nie całej Europy, to znacznej jej części. Ale mówiąc o przyszłej Europie, to tak do końca nie wiemy, jaka będzie jej kon-

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Page 12: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

12 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

figuracja. Że Unia Europejska pozostanie, co do tego nie należy mieć większych wątpliwości, ale jej kształt, liczba państw do niej przynależnych, stopień integracji, to są pytania, na które dzisiaj odpowiedzieć nie potrafimy. Dotyczy to również modelu politycznego, dynamiki roz-wojowej takich państw, jak Rosja czy Turcja. I co będzie z ewentualnym akcesem do Unii Europejskiej, państw stojących w kolejne do niej.

Podstawowe pytanie, jakie w tym kontekście musi zostać postawione, brzmi następująco: który z zapre-zentowanych scenariuszy charakteryzuje się większym prawdopodobieństwem realizacji. Jeśli oprzemy się na doświadczeniach ostatnich kilku lat, a właściwie całej ostatniej dekadzie, to wszystko wskazuje, ze bardziej realistycznym pod względem realizacyjnym , jest sce-nariusz pesymistyczny. Oczywiście nie musi ujawnić się w czystej postaci, bowiem mogą pojawić się pewne pozytywne impulsy, a także zdarzenia ze scenariusza optymistycznego, podobnie jak pojawienie się przypad-kowych czy nie przewidywanych okoliczności, które ów pesymistyczny scenariusz doprowadzą do znacznego złagodzenia. Natomiast nie wielkie jest prawdopodo-bieństwo by scenariusz optymistyczny, nawet w zmo-dyfikowanej postaci, miał szanse realizacji.

Nie wdając się w szczegółową analizę , można wska-zać na kilka segmentów, jakich w średnim okresie nie uda się wyeliminować, czy tylko zmarginalizować. Po pierwsze, są to znaczne siły nacjonalizmu i populizmu, jakie w możliwej do przewidywania perspektywie, będą odgrywać co najmniej znaczącą czy nawet bar-dzo dużą rolę. Łagodzenie czy eliminacja tych procesów jest zabiegiem niezwykle trudnym i co ważniejsze cza-sochłonnym, głównie dlatego, że ich źródeł należy się doszukiwać w systemach kulturowych, powszechności gospodarki rynkowej, a także w wizualności procesów społecznych, politycznych oraz gospodarczych. Moż-na założyć, że co najmniej w najbliższych dekadach, w warunkach prowadzonej odpowiedniej polityki, może pojawić się jakieś ich złagodzenie. Jak na razie ich siła raczej wzrasta. Czynnikiem szczególnie wzmacniającym będzie narastający problem uchodźców. Jeśli nawet kwestia wojen, państwa islamskiego, zostanie jakoś roz-wiązana, to czynnikiem wędrówek narodów, głównie chociaż nie wyłącznie będzie boom demograficzny.

Podobnie jest z elitami władzy, i jest to segment dru-gi. Są one bowiem w jakimś stopniu emanacją społe-czeństw, i są również zainfekowane negatywnymi jego cechami. Stąd pojawia się trudność ukształtowania grup mających wpływ na społeczeństwo, by racjonali-zować jego działalność, tworzyć pozytywne wizje roz-woju i wcielać je w życie. Pojawienie się tego typu elit wymaga czasu, bądź jakiegoś potężnego kataklizmu. który stanowił by wstrząs społeczny, uświadamiający, pewnym przynajmniej grupom, konieczność zmiany po-lityki, systemu działania, a także zmiany modelu eduka-cyjnego. Czynnikiem niejako petryfikującym ową niską jakość elit politycznych, jest początkowy etap wcho-dzenia w cywilizację wiedzy i nadmierna wiara w jakość informacji, a zwłaszcza wiedzy czerpanej z instrumen-tarium rewolucji informacyjnej, z Internetem na czele. A to, jak dowodzi istniejąca praktyka, jest w dużym stopniu zawodne.

Zjawiska powyższe wiążą się z trzecim ważnym skład-nikiem wpływającym na przewagę scenariusza pesymi-stycznego nad optymistycznym. Jest nim obecny kształt państwa, którego rodowód związany jest z cywilizacją przemysłową , i w minionych dwóch wiekach, lepiej lub gorzej radził sobie z rozwojem i postępem cywili-zacyjnym. Jednakże globalizacja oraz rewolucja infor-macyjna będące głównymi nośnikami rodzącej się no-wej cywilizacji, narzucają państwu nowe funkcje, jakich w przeszłości nigdy nie pełniło. I co ważniejsze nie jest do tych funkcji przygotowane instytucjonalnie, a apa-rat państwowy jest nadal mentalnie zainfekowany starą czy lekko zmodyfikowaną wiedzą o charakterze i wła-ściwościach rządzenia państwem w warunkach współ-czesnych. Wprawdzie nic, jak na razie nie wskazuje, że państwo zaniknie, bądź pojawi się jakiś wszechogar-niający moloch, niemniej państwa muszą się otwierać, wzajemnie współdziałać. A w bieżącej polityce często zapominać o przeszłości, nabierać wzajemnego zaufa-nia, a także pewnej solidarności. Tego niestety trudno nauczyć się w biegu i stąd też dominuje owa miałkość klasy politycznej, a nacjonalizm i populizm są na topie.

Wreszcie mamy czwarty segment umacniający pe-symistyczny scenariusz, który wynika z doświadczeń przeszłości. Europa w całej swojej historii rozwijała się poprzez mniej lub bardziej niszczące wojny, których końcową spuścizną był pojawiające się pozytywny efekt, w postaci mniej lub znaczącego postępu technicz-no- ekonomicznego, czasami społecznego, co w efekcie prowadziło do postępu cywilizacyjnego.

W jakimś stopniu owe wizje wojny i chaosu są za-kodowane w mentalności, jeśli nawet nie całych spo-łeczeństw, to zapewne wśród niektórych liczących się elit, zarówno politycznych, jak i gospodarczych. Tkwią również może nie bezpośrednio, ale zapewne pośred-nio w systemach kulturowych, w których zmiany do-konują się niesłychanie powoli, nie nadążając za po-stępem ekonomiczno-technicznym, a po części także cywilizacyjnym.

Jeśli owe segmenty powiążemy, to trudno oprzeć się przeświadczeniu, że scenariusz pesymistyczny jest dla Europy, znacznie bardziej prawdopodobny, aniżeli sce-nariusz optymistyczny.

Na zakończenie chciałbym jednak postawić pytanie z gatunku wizjonersko-utopijnego. Wszystkie prognozy demograficzne wskazują, że świat w 2050 r. będzie za-mieszkiwało ponad 9,7 mld ludzi, a w miastach będzie żyło ponad 2/3 ludności, gospodarka rynkowa ma już charakter prawie powszechny, a system kapitalistyczny funkcjonuje, różniąc się jedynie pod względem modelo-wym. Dwie trzecie ludności będzie w wieku produkcyj-nym. Równocześnie postęp techniczny doprowadzi do wysypu robotów, które w dużym stopniu zastąpią siłę roboczą. Nastąpi gwałtowne rozchwianie rynku pracy.

Czy w takich warunkach nie pojawią się różnego ro-dzaju eksperymenty systemowe, próbujące zastąpić świat kapitalistyczny, jakimś innym systemem. I czy Eu-ropa nie stanie się takiego eksperymentu poligonem? Wszak w przeszłości właśnie w Europie rodziły się tego typu próby zmian. Jest to pytanie z dużym znakiem za-pytania, ale które trudno byłoby je w tym kontekście nie postawić.

Page 13: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 13

Ochrona praw wierzycieli w kontekście makroekonomicznych asymetrii

Elżbieta Mączyńska

1. WprowadzenieJednym z charakterystycznych zjawisk w gospodar-

kach wielu krajów jest narastanie i uporczywe utrzy-mywanie się zatorów płatniczych i powiększających się trudności wierzycieli z egzekwowaniem swoich należ-ności od dłużników. Tylko w nielicznych krajach sytu-acja pod tym względem jest zadowalająca, a w ich czo-łówce znajduje się Dania. W przeciwieństwie do tego Polska obok Portugalii i Grecji sytuuje się w niechlubnej czołówce krajów o największych zatorach płatniczych. Potwierdzają to wszystkie dostępne analizy prowadzo-ne przez rozmaite ośrodki badawcze, w tym Eurostat, GUS, krajowe i zagraniczne wywiadownie gospodarcze, biura informacji gospodarczej, Biuro Informacji Kredy-towej i inne. Potwierdzają to też badania prowadzone w SGH, dotyczące bankructw przedsiębiorstw oraz szans ich wierzycieli na odzyskiwanie należności. Za-tory płatnicze są jedną z głównych przyczyn upadłości przedsiębiorstw. Zdarzają się przy tym sytuacje, gdy jeden niesolidny dłużnik może być przyczyną upadło-ści całego przedsiębiorstwa. Nieterminowe płatności z tytułu zawartych transakcji kupna-sprzedaży i innych umów, zatory płatnicze wysoce destrukcyjnie wpływają na kondycję przedsiębiorstw i całej gospodarki, hamu-jąc inwestycje, wzrost gospodarczy, negatywnie wpły-wając na zatrudnienie i tworzenie nowych miejsc pracy oraz na inne dziedziny życia społeczno-gospodarczego. Charakterystyczne przy tym jest, że nieterminowość płatności cechuje, choć w niejednakowym stopniu, większość krajów świata. Nawet w krajach wysoko roz-winiętych i bogatych, takich jak np. Kanada, dochodzi do niekorzystnych zjawisk dotyczących ściągalności należności (wierzytelności). Wskazuje to, że przyczyny tego mają nie tylko ekonomiczne podłoże.

W opracowaniu tym wychodzi się z założenia, że przy-czyny zatorów płatniczych i niedostatecznej ochrony praw wierzycieli mają systemowy charakter. Wiążą się one zarówno z dokonującymi się obecnie przemianami cywilizacyjnymi, jak i z rozmaitymi społeczno-gospo-darczymi asymetriami występującymi w gospodarce globalnej. Polska jako kraj o gospodarce otwartej także doświadcza tych asymetrii i to mimo niekwestionowa-

nych sukcesów związanych z procesem ustrojowej trans-formacji gospodarki. W Polsce uwydatniają się rozmaite nieprawidłowości, w tym asymetrie, niedostosowania i negatywne zjawiska dychotomiczne obecnie typowe dla wielu wyżej rozwiniętych krajów wolnorynkowe-go kapitalizmu. Nieprawidłowości te występują nawet w najbogatszych krajach. Przy tym charakterystyczny dla gospodarki globalnej syndrom zarażania sprawia, że ba-riery występujące w jednych krajach łatwo przenoszą się do innych, łatwo przekształcając się w bariery globalne.

Jedną z podstawowych asymetrii współczesnego świata wolnorynkowego jest niedostosowanie dy-namiki i rozmiarów podaży produktów oraz usług do dynamiki i rozmiarów zapotrzebowania na nie. Nie-dostatek popytu zderza się z gwałtownie rosnącymi wskutek przemian technologicznych możliwościami wzrostu produkcji dóbr i usług. Prowadzi to do nadpro-dukcji i związanych z nią rozległych negatywnych na-stępstw, takich jak m.in. zmniejszanie się zatrudnienia i inwestycji, wyniszczająca konkurencja, uprzykrzająca życie agresywna reklama towarów, konsumpcjonizm, negatywne następstwa klimatyczne itp. W wielu kra-jach coraz bardziej wyraźne są rozmaite przejawy syndromu gospodarki nadmiaru dóbr i usług oraz wy-nikające z tego marnotrawstwo rozmaitych zasobów. Jednym z bardziej kompromitujących tego przykładów jest marnotrawstwo żywności w krajach bogatych przy równoczesnym występowaniu obszarów głodu w niektórych częściach świata. Innym przykładem nie-dostosowań czy wręcz dychotomii jest rynek pracy. W wielu bowiem krajach bezrobociu towarzyszy wy-stępujące w niektórych grupach społecznych zjawisko pracy ponad miarę, szkodliwe społecznie i ekonomicz-nie zjawisko przepracowania. Najbardziej zaś ostatnio dyskutowanym przejawem asymetrii rozwojowych są narastające w wielu krajach nierówności społeczne. Ich negatywne następstwa społeczno-gospodarcze są rozlegle i szczegółowo charakteryzowane w literaturze przedmiotu. Wśród nich jednym z groźniejszych jest właśnie narastanie wskutek tego bariery popytu, czyli nienadążanie popytu za podażą dóbr i usług, co pozo-staje w ścisłym związku m.in. z sytuacją demograficzną.

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Page 14: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

14 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Demografia zajmuje obecnie jedno z czołowych – obok m.in. bezrobocia i deficytu finansów publicz-nych – miejsc w rankingu najtrudniejszych problemów społeczno-gospodarczych świata, w tym także Polski. Nawiązując metaforycznie do filozoficznego wiersza Wisławy Szymborskiej Trzy słowa najdziwniejsze – de-mografię, bezrobocie i deficyt można uznać nie tylko za najdziwniejsze, ale i najtrudniejsze „słowa”/problemy1. Czyż bowiem nie jest dziwne, że współczesny, nafasze-rowany wiedzą i technologiami informacyjnymi świat nie może sobie poradzić z tak starymi, znanymi niemal-że od zarania gospodarki rynkowej, problemami? Wciąż nie chcą one odejść do przeszłości. Deficyt finansów publicznych to nasilające się zjawisko, wyniszczające całe kraje, zagrażające gospodarce światowej. Także z bezrobociem nie radzi sobie w pełni prawie żaden kraj i stanowi ono swego rodzaju dżumę współczesno-ści, dotykającą w wymiarze światowym niemalże 1 mld osób. Zaś kwestie demograficzne, wymagające z natury podejścia długookresowego, są szczególnie narażone na wszelkie dysfunkcje, związane z syndromem cyklu wyborczego i z tak charakterystycznym dla nowocze-snego świata cywilizacji wiedzy zjawiskiem shorttermi-zmu, ze szkodliwą społecznie tendencją do marginali-zacji refleksji strategicznej i wizji prognostycznej. Mimo dzielących ekonomistów różnic poglądów na temat polityki społeczno-gospodarczej, w tym demograficz-nej, są oni zgodni, że wśród cywilizacyjnych zagrożeń na czołowym miejscu sytuują się te wynikające z nieby-wale szybkiego wzrostu liczby ludności świata z jednej strony, a z drugiej – narastającego dynamizmu procesu starzenia się społeczeństw w krajach wysoko rozwinię-tych. Przekłada się to niekorzystnie na perspektywy harmonijnego rozwoju gospodarczego, a zarazem to właśnie wzrost gospodarczy jest jednym z ważniejszych czynników determinujących procesy demograficzne tak bardzo różne w krajach biednych i bogatych.

Kwestie te w pełni dotyczą Polski, choć okres trans-formacji zapisał się niekwestionowanym postępem go-spodarczym, co potwierdzają statystyki. Polska należy obecnie do grupy krajów wysoko rozwiniętych o dużym potencjale rynkowym. Jednak mierzony wzrostem pro-duktu krajowego brutto (PKB) postęp gospodarczy nie przekłada się w satysfakcjonującym stopniu na postęp społeczny, w tym postęp w kształtowaniu i egzekwo-waniu prawa. Nieuchronnie przekłada się to na naru-szanie warunków umów i kontraktów gospodarczych i in., a także nierzadko na ich wadliwe konstrukcje. Prze-jawem niedostatecznej symbiozy wzrostu gospodarcze-go i postępu społecznego są m.in. rozmaite formy nie-równości społecznych, w tym nierówności w dostępie do prawa, erozja i inflacja prawa, występujące obszary ubóstwa, niekorzystne zmiany demograficzne (takie jak m.in. depopulacja i starzenie się społeczeństwa) oraz prawne i inne nieprawidłowości na rynku pracy. Towarzyszą temu trudności w utrzymaniu równowagi finansów publicznych i powstrzymywaniu narastania długu publicznego, co m.in. wiąże się ze słabościami

prawa podatkowego i jego egzekwowania, w tym ze zjawiskiem unikania płacenia należnych podatków przez prowadzoną w skali globalnej tzw. optymalizację podatkową. Dysfunkcje społeczne są zarazem przeja-wem, przyczyną i skutkiem marnotrawstwa potencjału rozwojowego. Marnotrawiona jest tym samym szansa na szybsze zmniejszanie cywilizacyjnych zapóźnień Polski. Źródła marnotrawstwa mają złożoną naturę, nie tylko ekonomiczną, lecz także kulturową, historyczną polityczną i in. Przy tym występuje między nimi nega-tywna synergia sprzężeń zwrotnych. Prowadzi to do antynomicznego, antyrozwojowego dryfu. Mimo rela-tywnie wysokiego (zwłaszcza na tle krajów strefy euro) tempa wzrostu gospodarczego – z relatywnie wysoką dynamiką PKB kształtującą się na poziomie około 3% – wyraźne ujawniają się tu bariery harmonijnego roz-woju. Polska, mimo odnotowywanych od czasu zmia-ny ustroju społeczno-gospodarczego (tj. od 1989 r.) niekwestionowanych sukcesów gospodarczych, silnie doświadcza negatywnych zjawisk, mających związek właśnie z rozmaitymi asymetriami społecznymi i go-spodarczymi.

Celem tego opracowania jest wskazanie na główne przejawy i przyczyny występowania rozmaitych asy-metrii w rozwoju społeczno-gospodarczym, a zarazem analiza wpływu tych asymetrii na bezpieczeństwo ob-rotu gospodarczego, w tym na poziom ochrony praw wierzycieli. Ma to związek z jakością stanowienia i egzekwowania prawa. Nieprzypadkowo też nasilają się zjawiska niedotrzymywania umów (Kornai, 2012).Kwestie te zostały szerzej przedstawione w „Biuletynie PTE” nr 1 z 2015 r. pt. „Jakość prawa” oraz w odręb-nej publikacji (Mączyńska, 2014), gdzie wskazywano na destrukcyjny charakter tych zjawisk dla życia spo-łeczno-gospodarczego. Wskazuje to zarazem, że prze-ciwdziałanie temu wymaga nowej filozofii, nowego, proinkluzywnego wzorca kształtowania rzeczywistości społeczno-gospodarczej. Jest to niezbędne dla two-rzenia warunków harmonijnego rozwoju społeczno--gospodarczego. Przez taki rozwój rozumie się rozwój inkluzywny. Inkluzywność zaś rozumiana jest tu jako godzenie celów publicznych i prywatnych, gospodar-czych i społecznych oraz ekologicznych przy równocze-snej optymalizacji wykorzystania potencjału społecz-no-gospodarczego. Tym samym wzrost gospodarczy, czyli wzrost PKB, traktowany jest tu nie jako cel sam w sobie, lecz jako jeden z trzech (obok postępu spo-łecznego i ekologicznego) filarów rozwoju społeczno--gospodarczego. Aby tak rozumiany rozwój był harmo-nijny, niezbędna jest szeroko rozumiana inkluzywność jako mechanizm/system zapewniający ograniczanie do niezbędnego minimum marnotrawstwa zasobów ma-terialnych i kapitału ludzkiego. Oznacza to potrzebę przechodzenia od – charakterystycznej obecnie dla kra-jów rozwiniętych – gospodarki nadmiaru do gospodarki umiaru. Inkluzywny system społeczno-gospodarczy to zatem system zorientowany na optymalizację wykorzy-stania zasobów wytwórczych i zmniejszanie rozpiętości

1 Trzy słowa najdziwniejsze: „Kiedy wymawiam słowo Przyszłość, pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości. Kiedy wyma-wiam słowa Cisza, niszczę ją. Kiedy wymawiam słowo Nic, stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie” (Szymborska, 2003, s. 11).

Page 15: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 15

między rzeczywistym a potencjalnym poziomem wzro-stu gospodarczego i rozwoju społecznego.

Na zasadność podejmowania tej tematyki wskazuje m.in. narastające ryzyko zagrożeń wynikających z coraz wyraźniejszego, zwłaszcza w rozwiniętych gospodar-kach Zachodu, syndromu sekularnej, czyli wiecznej, długotrwałej stagnacji. Rozwija się w związku z tym sprowokowana w 2013 r. w USA przez Lawrence’a Summersa dyskusja na ten temat (New Secular Stagna-tion Hypothesis – Summers, 2014).

U podstawy przedstawionych w tym opracowaniu analiz leżą polska i zagraniczna literatura przedmiotu oraz wyniki krajowych i zagranicznych badań prowa-dzonych przez znane ośrodki badawcze. Przedstawiane oceny i wnioski w znacznej mierze oparte są także na hermeneutyce. Ponadto mają one podłoże w analizach danych statystycznych oraz realizowanym od kilku lat w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie cyklu badań dotyczących globalnych oraz makro- i mikroekonomicz-nych przyczyn, a także następstw upadłości przedsię-biorstw oraz badań na temat ochrony praw wierzycieli (vide wprowadzenie do niniejszego „Biuletynu”). Wyniki badań upadłości przedsiębiorstw oraz kształtowania się wierzytelności (zwłaszcza nieściągalnych) można uznać za swego rodzaju soczewkową koncentrację zagrożeń dla społeczno-gospodarczego rozwoju kraju. Badania te ukierunkowane są bowiem na łączenie analiz ma-kroekonomicznych i mikroekonomicznych. Z badań tych wynika, że choć Polskę cechuje relatywnie bogaty potencjał rozwojowy, to zarazem istnieją silne bariery jego efektywnego wykorzystywania. Potwierdzają to wskazywane w tym opracowaniu cechy antynomiczne-go dryfu. Takiej oceny nie zmienia fakt relatywnie ko-rzystnych na tle Unii Europejskiej wskaźników wzrostu produktu krajowego brutto w Polsce.

Identyfikowane zagrożenia wskazują na konieczność redefinicji polityki społeczno-gospodarczej oraz poszu-kiwania nowych wzorców rozwojowych.

2. Asymetrie w gospodarce globalnej – wymiar cywilizacyjny

Charakterystyczną cechą współczesnej gospodarki globalnej jest występowanie w niej, i to z coraz więk-szą częstotliwością, różnego rodzaju zakłóceń, turbu-lencji i kryzysów. Od kilku dekad na zjawiska te świat reaguje poprzez zastosowanie konwencjonalnych an-tykryzysowych metod i narzędzi, typowych dla cywili-zacji industrialnej. Są to przy tym przeważnie metody i narzędzia zgodne z neoklasyczną teorią ekonomii, z jej fundamentalną zasadą efektywności i niezawodności wolnego rynku oraz jego ozdrowieńczego potencjału w warunkach występowania zakłóceń rynkowych. Jed-nak praktyka wykazuje, że neoklasyczne zasady ekono-mii obecnie zawodzą. Przekonują o tym zwłaszcza lekcje wynikające z zapoczątkowanego w 2008 r. w USA kry-zysu finansowego, który łączył się z kryzysem na ryn-ku nieruchomości i spektakularnym spadkiem ich cen.

Następstwa tego kryzysu do dziś obciążają gospodarki wielu krajów. Łagodzenie tych następstw wymagało i wymaga stosowania niekonwencjonalnych narzędzi, w tym ingerencji państwa, narzędzi sprzecznych z zasa-dami neoklasycznymi. Badania wykazują, że przyczyny tego są wielorakie, złożone i synergicznie sprzężone. W artykule tym wychodzi się z założenia, że podsta-wowe znaczenie mają dwie z nich. Pierwsza to zmiany cywilizacyjne, druga zaś to priorytet dla wzrostu gospo-darczego realizowanego przy braku należytej symbiozy z postępem społecznym i poprawą jakości życia ludzi, co wyraża się narastaniem nierówności społecznych i rozmaitych przejawów wykluczenia społecznego. Nie-przypadkowo też narastające nierówności znalazły się obecnie na czele zagrożeń dla gospodarki globalnej. Za-grożenia w gospodarce globalnej znajdują też odzwier-ciedlenie w niepochlebnych nazwach obecnego syste-mu gospodarczego, takich jak turbokapitalizm (Luttwak, 2000), casino capitalism (Strange, 1986), kapitalizm no-wotworowy (John McMurtry, 2013), „McWorld” (Barber, 2007) czy fundamentalizm rynkowy (Rist i in., 2016).

Fundamentalną przyczyną występujących obecnie w gospodarkach wolnorynkowych dysfunkcji jest do-konujący się w wyniku rewolucji informacyjnej przełom cywilizacyjny, wyrażający się w wypieraniu wzorca cy-wilizacji przemysłowej przez wzorzec nowej gospodar-ki i nowy, wciąż jeszcze niedodefiniowany, jej model. Dotychczas nie doczekał się jeszcze jednolitej nazwy i określany jest rozmaicie: jako gospodarka oparta na wiedzy – GOW, cywilizacja informacyjna, cyfrowa, wiki-nomia itp. To model, w którym informacja staje się „ropą naftową czy obrabiarką naszych czasów”.

Przechodzenie od wzorca cywilizacji przemysłowej do poprzemysłowej sprawia, że rozwiązania instytu-cjonalne i inne stosowane w polityce społeczno-go-spodarczej coraz częściej okazują się nieprzystające do wymogów nowej gospodarki. Dochodzi do swego rodzaju regresji kulturowej, zjawiska kulturowego za-kotwiczenia, zamknięcia. Tego typu opisywany w litera-turze przedmiotu lock-in effect, efekt zamknięcia w do-tychczasowych ramach systemowych i przyjmowanych w podejmowaniu decyzji priorytetach, rozwiązaniach i narzędziach, stanowi barierę rozwojową (Hryniewicz, 2012). Praktyka potwierdza, że narzędzia skuteczne w kształtowaniu rozwoju społeczno-gospodarcze-go w cywilizacji industrialnej są utrzymywane i nadal stosowane, mimo ich ograniczonej i zmniejszającej się skuteczności, co wynika ze zderzania się cywilizacji, przesilenia cywilizacyjnego i przechodzenia do nowej ery. Praktyka wykazuje coraz częściej i dobitniej, że w warunkach nowej gospodarki tradycyjne rozwiązania i narzędzia nie tylko okazują się nieskuteczne, ale wręcz zwiększają ryzyko błędnych decyzji społeczno-gospo-darczych, podejmowanych na różnych szczeblach in-stytucjonalnych, co skutkuje brakiem harmonii między wzrostem gospodarczym a postępem społecznym. Nie jest to zjawisko nowe i od dawna jest przedmiotem wie-

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

2 W tekście tym prezentacje statystyczne ograniczone zostały do niezbędnego minimum, po pierwsze ze względu na ich obfitość w literaturze przedmiotu, po drugie ze względu na ich ograniczoną i nietrwałą aktualność w miarę upływu czasu oraz po trzecie, najważniejsze, ze względu na skoncentrowanie się na jakościowym, a nie ilościowym wymiarze analizowanych tu problemów.

Page 16: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

16 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

lu publikacji. Szczególnie wyraziście przedstawił je Karl Polanyi w głośnym dziele Wielka transformacja (Polanyi, 2010). Autor ten już w 1944 r. dowodził, że „gospodarka nie jest zakorzeniona w relacjach społecznych” (Polanyi, 2010, s.70). Zarazem wskazywał na ryzyko wynikające z „utowarowienia wszystkiego”. Przestrzegał, że: „przy-zwolenie na to, aby losem ludzkim i otoczeniem czło-wieka kierował wyłącznie mechanizm rynkowy, spowo-dowałoby rozpad społeczeństwa” (Polanyi 2010, s. 88).

Choć przestrogi Polanyiego dotyczyły cywilizacji in-dustrialnej, to zachowują aktualność, a nawet się umac-niają obecnie, gdy rewolucja cyfrowa przynosi funda-mentalne zmiany, m.in. w funkcjonowaniu gospodarstw domowych, biznesu, handlu i in. Szczególnie spektaku-larne są zmiany na rynku pracy, w tym zanikanie nie-których zawodów i miejsc pracy. Dynamika tych prze-mian jest przy tym tak wielka, że zdaje się coraz bardziej uprawdopodabniać tezę Jeremy’ego Rifkina o końcu pracy (Rifkin, 2008). Potwierdzają to też nowsze ana-lizy, w tym zawarte w książce tego autora na temat społeczeństwa zerowych kosztów krańcowych i go-spodarki współdzielenia (Rifkin 2016), a także analizy dotyczące uberyzacji (Uberworld, 2016). Inny z badaczy tej problematyki, Raymond „Ray” Kurzweil, w futury-stycznej, dość przy tym kontrowersyjnej książce pod znamiennym tytułem Nadchodzi osobliwość, wskazuje na nieuchronne procesy zanikania miejsc pracy wsku-tek rozwoju sztucznej inteligencji i inżynierii biome-dycznej. Kurzweil definiuje ową osobliwość jako „okres w przyszłości, w którym tempo zmian technologicznych będzie tak szybkie, a jego wpływ tak głęboki, że życie ludzkie zmieni się w sposób nieodwracalny” (Kurzwe-il, 2013, s. 23). Z kolei polski badacz cyfryzacji Andrzej Piotr Wierzbicki w publikacji pod równie znamiennym tytułem Scenariusz zagłady czy przyszłość pracy w spo-łeczeństwie informacyjnym? dowodzi, że: „To nie sama technika, ale jej wykorzystanie przez system kapitali-styczny pod hasłem elastycznego rynku pracy (a na-prawdę samowoli pracodawców w ustalaniu warunków pracy) powoduje przyspieszanie końca pracy: techni-ka daje kapitalistom możliwość minimalizacji kosztów pracy, zaś ci to skwapliwie wykorzystują, zwiększając własne zyski, pogłębiając bezrobocie i nierówności społeczne. Działo się tak od początków rewolucji prze-mysłowej, ale dzisiaj postępuje to w znacznie większym tempie i skali” (Wierzbicki, 2015, s. 103)3.

Natomiast Jerzy Kleer wskazuje na występowanie zjawisk związanych z przesileniem cywilizacyjnym sprawiającym, że zderzają się ze sobą nieprzystające do siebie systemy. „Świat współczesny końca XX i po-czątków XXI w. charakteryzuje się co najmniej czterema rodzajami przesileń. Mają one różny charakter, a także różny zakres czasowy oraz odmienne skutki, w różnych obszarach życia społecznego. Są to przesilenia cywili-zacyjne, globalizacyjne, integracyjne oraz transforma-cyjne. Każde z nich ma inną dynamikę, inny czas reali-

zacyjny oraz inny charakter konfliktów” (Kleer, 2016, s. 52). Kleer zwraca zarazem uwagę na jednoczesne wy-stępowanie obecnie dwóch głównych typów przesileń cywilizacyjnych. „Pierwsze dotyczy państw rozwinię-tych gospodarczo, w których ma miejsce przechodzenie z cywilizacji przemysłowej do cywilizacji wiedzy, i dru-gie z cywilizacji agrarnej do cywilizacji przemysłowej, z naskórkowymi przejawami cywilizacji wiedzy” (Kleer, Prandecki, 2017, s 4).

Aby rozwój społeczno-gospodarczy był harmonij-ny, niezbędna jest szeroko rozumiana inkluzywność jako mechanizm/system zapewniający ograniczanie do niezbędnego minimum marnotrawstwa zasobów materialnych i kapitału ludzkiego. Inkluzywny system społeczno-gospodarczy zatem, to system zorientowany na optymalizację wykorzystania zasobów i zmniejszanie rozpiętości między rzeczywistym a potencjalnym pozio-mem wzrostu gospodarczego i rozwoju społecznego. Na zasadność podejmowania tej tematyki wskazuje m.in. narastające ryzyko zagrożeń wynikających z co-raz wyraźniejszego, zwłaszcza w rozwiniętych gospo-darkach Zachodu, syndromu marnotrawnej gospodar-ki nadmiaru (Kornai, 2014) oraz syndromu sekularnej, czyli wiecznej, długotrwałej stagnacji. Nieprzypadkowo też m.in. w USA intensyfikuje się obecnie dyskusja na temat zwiększania się ryzyka zagrożeń wynikających z coraz wyraźniejszych symptomów wiecznej stagnacji. Dyskusja ta jest nawiązaniem do sformułowanej przed II wojną światową przez Alvina Hansena hipotezy se-kularnej stagnacji4. Hansen łączył to zagrożenie z po-garszającą się sytuacją demograficzną (starzenie się społeczeństwa) i przemianami technologicznymi pogar-szającymi sytuację na rynku pracy. Umacnia to bariery popytu, na co nakłada się oligopolistycznie narastająca siła przedsiębiorstw ponadnarodowych. Tworzy to syn-drom błędnego koła. Czynniki te bowiem są ze sobą sy-nergicznie sprzężone.

Hipotezę Hansena zanegowała odnotowana po II wojnie światowej, trwająca przez kilka dekad (do przełomu lat 70. i 80.) tzw. złota era kapitalizmu, cha-rakteryzująca się dynamicznym wzrostem gospodar-czym i niskim bezrobociem (Summers, 2013). Można jednak też uznać, że nie tyle oznaczało to negację tez Hansena, co raczej poprzez wojnę nienaturalne, sztucz-ne przerwanie procesów stagnacji, m.in. wskutek powo-jennej konieczności eliminowania wojennych zniszczeń materialnych, w tym potencjału wytwórczego i produk-cji, oraz konieczności zaspokajania odłożonego w cza-sie wojny, a po jej zakończeniu agresywnego popytu. Taka opinia jest uzasadniona tym bardziej, że dzisiejsza rzeczywistość w rozwiniętych gospodarkach Zachodu zdaje się w pełni potwierdzać, a nawet umacniać, za-sadność i aktualność wniosków Hansena.

Stąd też w 2013 r. Lawrence Summers nawiązał do teorii Hansena, formułując tzw. nową hipotezę o se-kularnej stagnacji (New Secular Stagnation Hypothesis).

3 Autor ten wskazuje, że po trzech pierwszych falach rewolucji informacyjnej (komputerów osobistych, telefonii komórkowej i internetu) zarysowują się już przejawy trzech następnych (bardziej powszechnego wykorzystania robotów, inżynierii wie-dzy zwanej popularnie sztuczną inteligencją, inżynierii biomedycznej).

4 Vide bibliografa i wymienione tam publikacje Hansena.

Page 17: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 17

Uzupełnił wskazywane przez Hansena prostagnacyjne czynniki o dodatkowe, takie jak: trwale niskie, a nawet ujemne stopy procentowe, deflacja i związana z tymi czynnikami pułapka płynności, czyli sytuacja, w której przedsiębiorstwa nie inwestują mimo posiadanych za-sobów finansowych. Summers przestrzega, że mające obecnie miejsce w USA i innych gospodarkach rozwi-niętych niekorzystne trendy demograficzne – w połą-czeniu z przemianami technologicznymi i technologiami informacyjnymi oraz ich spadającymi kosztami i cenami – redukują rozmiary popytu na nowe dobra kapitałowe, ale także na pracę. Przy tym obniżające się ceny dóbr kapitałowych sprawiają, że dany poziom oszczędzania umożliwia sfinansowanie większego wolumenu dóbr in-westycyjnych. Jest to istotny czynnik obniżający możli-wości absorpcji oszczędności przez popyt inwestycyjny. Do inwestowania nie zachęcają bowiem bariery popytu i deflacja5. Choć Summers nie łączy tych niekorzystnych zjawisk z ułomnościami teorii ekonomii, to konkluzje wyraźnie na te ułomności wskazują. Poprzestaje on na sformułowaniu rekomendacji ukierunkowanych na ła-godzenie tych niekorzystnych trendów, wskazuje m.in. na konieczność działań na rzecz rozwoju inwestycji publicznych oraz konieczność działań na rzecz utrwa-lania podstawowych zabezpieczeń socjalnych i zmniej-szania nierówności dochodowych. Dzięki temu może być umacniana siła nabywcza. Ukierunkuje to bowiem redystrybucję dochodów na rzecz grup niżej uposażo-nych, których wzrost dochodów silniej i szybciej prze-kłada się na popyt rynkowy. Summers podkreśla przy tym, że przyjmowane przez poszczególne kraje strategie antystagnacyjne powinny być dostosowane do ich sytu-acji i specyfiki społeczno-gospodarczej6. Rekomendacje takie dalekie są od uniwersalistycznych zaleceń neokla-sycznej ekonomii z jej wiarą w wystarczająco efektywną sprawczość wolnego rynku.

Jest coraz więcej dowodów na to, że narastające w gospodarce globalnej bariery wzrostu gospodarczego pozostają w ścisłym związku właśnie z „niezakorzenie-niem gospodarki w relacjach społecznych”.

3. Polska – sukcesy gospodarcze i asyme-trie w rozwoju społeczno-gospodarczym3.1.Transformacyjne sukcesy

Rok 2016 to 27. rok funkcjonowania w Polsce systemu gospodarki wolnorynkowej. Dokonana w 1989 r. zmiana ustrojowa i przejście od nierynkowego systemu socjali-stycznej gospodarki centralnie sterowanej do systemu wolnorynkowego stały się silnym impulsem dynamizacji gospodarki. Dynamizm ten został istotnie wzmocniony

poprzez wejście Polski w 2004 r. do Unii Europejskiej oraz uzyskanie unijnej pomocy finansowej. Nasz kraj otrzymał dotychczas z budżetu UE ponad 60 mld euro. Trwają też przygotowania do wykorzystania 82,5 mld euro przyznanych z budżetu polityki spójności na lata 2014–2020. Polska znajduje się w grupie krajów UE z zatwierdzonymi przez Komisję Europejską wszystkimi programami operacyjnymi, co warunkuje dostępność funduszy z UE (Wieloletni…, 2015). Dzięki funduszom z UE zrodziła się dodatkowa, niepowtarzalna, transfor-macyjna szansa szybszego zmniejszania cywilizacyjnych opóźnień i łagodzenia barier rozwoju Polski.

Obecnie Polska, z liczbą ludności sięgającą 38 mln, należy do największych krajów Europy Środkowo--Wschodniej będących członkami UE. Pod względem liczby mieszkańców zajmuje 34. pozycję w świecie i 8. w Europie. Natomiast pod względem produktu krajowe-go brutto sytuuje się na 23. pozycji wśród największych gospodarek świata i 7. wśród członków UE (pierwsza szóstka to: Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Hiszpania, Holandia). W 2014 r. PKB Polski osiągnął poziom prawie 545 mld dol. i w okresie transformacji zwiększył się ponaddwukrotnie, PKB na mieszkańca wynosi według stanu w 2014 r. ponad 11 305 tys. dol., zaś z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej (PPP – power parity) – prawie 24 tys. dol. Obecnie tak liczony PKB sięga 70% średniej 28 krajów Unii Europejskiej w porównaniu z 33% w 1989 r.7. W rządowych pla-nach zakłada się przy tym, że relacja ta będzie się na-dal poprawiać, tak aby w 2018 r. osiągnąć wartość 76% (Poland | Economic Indicators, 2016).

Transformacyjne sukcesy Polski potwierdzają też dane raportu Banku Światowego8. Autor tego raportu Marcin Piątkowski ocenia, że polskie sukcesy transfor-macyjne można rozpatrywać niemalże w kategoriach cudu gospodarczego. Polska bowiem nigdy wcześniej nie osiągała tak korzystnych wyników ani pod wzglę-dem poziomu dochodów ani jakości życia (Piątkow-ski, 2015). Wręcz entuzjastycznie ocenił też Polskę w 25-lecie jej transformacji ustrojowej prestiżowy bry-tyjski tygodnik „The Economist”. Uznał, że wkroczyła ona „w drugi złoty wiek” (pierwszy to okres panowania dynastii Jagiellonów w XVI w.). Wielce wymowne są przy tym już same tytuły specjalnego raportu „The Eco-nomist” poświęconego Polsce – Poland’s new golden age; The second Jagiellonian age; Europe’s unlikely star. (Special report: Poland, 2014). Opinie takie potwierdza-ją rozliczne statystyki makro- i mikroekonomiczne9 (są one ogólnie dostępne i dlatego zostały tu ograniczone do niezbędnego minimum).

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

5 Szczegółowe omówienie (Mączyńska, Egzogenne…, 2015).6 W kontekście hipotezy Summersa nabierają zarazem nowej wymowy tezy zawarte w publikacji szkocko-amerykańskiego

historyka Nialla Fergusona przedstawione w książce pod wymownym tytułem The West and the Rest (Ferguson, 2013), wy-rażającym dominację świata Zachodu. Wobec bowiem stagnacyjnych zagrożeń dla bogatego Zachodu w dyskusjach na ten temat stawiane jest (pozostające bez odpowiedzi) pytanie, czy z czasem to Zachód nie będzie się stawał ową resztą (Rest).

7 Z zastrzeżeniem niepełnej porównywalności tych okresów, co wynika z przekształceń UE; vide: Poland | Economic Indicators, 2016 http://www.tradingeconomics.com/poland/indicators.

8 „Poland’s performance in the last quarter of a century has been not much short of a miracle. As a result, Poles never had it so good before in terms of the level of income and quality of life” (Piątkowski, 2013).

9 Statystyki te są ogólnie dostępne i dlatego, a także ze względu na limit objętości artykułu, zostały tu ograniczone do nie-zbędnego minimum.

Page 18: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

18 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Sukcesy Polski potwierdza także jej poprawiająca się pozycja w wielu rozmaitych rankingach. Dotyczy to m.in. rankingu konkurencyjności, rankingu Doing Bu-siness itp. Poprawę pozycji Polski ilustrują np. wyniki opracowywanego corocznie przez The Boston Consul-ting Group (BCG) rankingu SEDA (The Sustainable Eco-nomic Development Assessment)10. Choć rankingi na ogół nie są wolne od rozmaitych słabości merytorycznych, to jednak nie można im odmówić pewnych informacyjnych walorów. Jak wynika z raportu BCG, Polska pod wzglę-dem jakości życia sytuuje się na 31. pozycji wśród 149 krajów objętych badaniem. Zarazem eksponowany jest jej edukacyjny postęp, stawiający ją pod tym względem w czołówce Europy11. Także w rankingu Doing Business 2016, obejmującym 189 krajów, Polska awansowała z pozycji 28. na 25. (według starej metodyki z 32. na 25., czyli o 7 pozycji) (World Bank Group, 2016).

Choć obecnie wskutek politycznych przemian i za-znaczającego się eurosceptycyzmu nowych władz, a także ich powściągliwości w polityce imigracyjnej, Pol-ska spotyka się z krytyką niektórych środowisk krajo-wych i zagranicznych, nie zmienia to ocen dotyczących jej silnego wzrostowego potencjału.

Charakterystyczne przy tym jest, że w ocenie tego po-tencjału badacze polskiej transformacji podkreślają jego historycznie ukorzenione podłoże. Brytyjski socjolog ekonomii Gavin Rae podkreśla, że „Polska nie była wcale dzikim Wschodem, który można było ucywilizować tyl-ko dzięki inwestycyjnej kroplówce z Zachodu” (Polska nie była…, 2015). Autor ten eksponuje istotne znaczenie przedtransformacyjnych zasobów, w tym „bazy infra-strukturalnej, przemysłu, wysokiego poziomu zatrudnie-nia, sprawnego systemu emerytalnego oraz darmowej edukacji i służby zdrowia. To był kapitał, który umożliwił Polsce przejście do kapitalizmu, gdy nastały ku temu wa-runki polityczne” (Polska nie była…, 2015, s. A27).

Sukcesy Polski mają zatem podłoże w jakości i rozmiarach społeczno-gospodarczego potencjału. Za społeczno-gospodarcze źródła tych sukcesów moż-na uznać m.in. (Mączyńska, 2013):1. Duży potencjał rynkowy i wciąż rosnący popyt we-

wnętrzny, generowany przez blisko 38-milionową populację.

2. Rosnące poziom skolaryzacji i wysoki odsetek ludno-ści z wyższym wykształceniem, co sprzyja produk-tywności i mobilności społecznej. (W okresie minio-nego ćwierćwiecza współczynnik skolaryzacji brutto w szkolnictwie wyższym wzrósł prawie pięciokrotnie – z 12,9% w roku akademickim 1990/1991 do 57,2% w roku akademickim 2014/2015) (Rocznik Statystycz-ny…, 2015, s. 344). Pod względem wykształcenia

ludności Polska sytuuje się w czołówce Europy, co może sprzyjać umacnianiu konkurencyjności i pozycji rynkowej.

3. Historycznie uwarunkowaną umiejętność elastyczne-go reagowania (słynna przypisywana Polakom zdol-ność do improwizacji) na zagrożenia i przystosowy-wania się do zmian, a tym samym otwartość na nowe trendy, co zwiększa możliwości wykorzystywania szans, jakie stwarza przełom cywilizacyjny i kształtu-jący się nowy model gospodarki, w tym gospodarki zwirtualizowanej (wikinomii).

4. Intensyfikację inwestycji w infrastrukturę (m.in. dzię-ki dofinansowywaniu ze środków UE), co generuje mnożniki inwestycyjne, przekładając się na dodatko-we impulsy wzrostu produktu krajowego brutto, de-terminującego poziom krajowego bogactwa.

5. Efekty mnożnikowe, jakie może przynieść rozwój sektora budownictwa mieszkaniowego (konieczny ze względu na jego niedorozwój, a zarazem rosnące mieszkaniowe aspiracje Polaków, czyli duży poten-cjalny popyt na mieszkania). W przyszłości może to stanowić dodatkowe silne koło zamachowe gospodarki.

6. Gospodarczo korzystne położenie geograficzne Pol-ski sprzyjające intensyfikacji rozwoju rozmaitych form inwestycji zagranicznych, międzynarodowych konsorcjów, centrów informacyjnych itp.

7. Klimatyczno-surowcowe walory kraju, z perspektywą pozyskiwania nowych, w tym odnawialnych zasobów naturalnych i energii.

8. Czynniki kulturowe, mające podłoże w historycznie wysokiej kulturowej pozycji Polski w Europie i świecie.

9. Potencjał tkwiący we wciąż niedostatecznie wyko-rzystywanych, a rosnących (nie tylko wskutek po-stępu gospodarki, lecz także zmian klimatycznych) turystycznych walorach Polski i rezerwach rozwoju sektora turystyki jako ważnego działu gospodarki.

10. Potencjał wynikający z „renty zacofania” i możli-wość dokonywania w różnych dziedzinach tzw. żabiego skoku, czyli możliwości przejścia od razu do wyższych faz rozwoju z pominięciem faz po-średnich, przez które wcześniej przechodziły kraje wyżej rozwinięte.

Generowany przez wymienione czynniki własny po-tencjał rozwojowy kraju nie jest jednak satysfakcjonująco wykorzystywany, a przy tym w niemałym stopniu marno-trawiony. Źródła marnotrawstwa mają naturę nie tylko ekonomiczną, lecz także kulturową, a przede wszystkim instytucjonalną. W dodatku występuje między nimi ne-gatywna synergia sprzężeń zwrotnych, tworząca węzły gordyjskie i rozmaite asymetrie rozwojowe12.

10 „In the overall ranking evaluating the quality of life in 149 countries around the world, Poland ranked 31st. The country ranks hi-gher than regional peers Slovakia and Lithuania, but lower than Estonia, the Czech Republic and Slovenia” (CG-Why-…, 2015) także: Poland ‘top performer, 2015). W rankingu SEDA well-being mierzony jest poprzez wskaźniki dotyczące trzech głównych obszarów życia społeczno-gospodarczego: 1. Economics, which includes income, economic stability, and employment; 2. Investments, which includes education, health, and infrastructure 3. Sustainability, which includes the income equality, civil society, governance and environment”.

11 „Under the education dimension of SEDA, Poland got a score of 90 (the best country gets 100 and the worst zero). This was higher than the western European average of 82 and Britain’s 74” (Poland outperforms…, 2015).

12 Szczegółowe omówienie tych kwestii przekracza ramy artykułu. Ich holistyczne ujęcie zaprezentowane zostało w specjalnym raporcie (Reforma Kulturowa, 2015).

Page 19: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 19

3.2. Asymetrie i antynomiczny dryfO przyszłych możliwościach trwałego, harmonijnego

społeczno-gospodarczego rozwoju Polski przesądzać będą sposoby, zakres i efektywność wykorzystywania wymienionych w poprzednim punkcie źródeł potencjału, w tym przede wszystkim potencjału własnego. Jest to tym bardziej istotne, że w ocenie dotychczasowych suk-cesów Polski trzeba uwzględnić pozytywne następstwa korzystania od kilkunastu lat z pomocowych funduszy UE, ale jest to jednak czynnik przejściowy. Po 2020 r. będzie stopniowo wygasał. Dlatego też fundamentalny-mi kwestiami są: pełna identyfikacja barier optymalnego wykorzystywania istniejącego potencjału własnego, do-kładne rozpoznanie podłoża tych barier oraz możliwości i narzędzi ich eliminowania, a przynajmniej istotnego zmniejszania. Barier tych jest wiele i mają rozmaity cha-rakter. Poniżej wymieniam te, które moim zdaniem, mają obecnie największy ciężar. Główne z nich to:n Pogarszająca się sytuacja demograficzna (niskie

współczynniki dzietności, zmniejszająca się liczba osób w wieku produkcyjnym i rosnąca liczba osób w wieku poprodukcyjnym).n Niewydolny system stanowienia i egzekwowania

prawa, w tym dysfunkcje sądownictwa i przewlekłość postępowań sądowych, także w sprawach gospodar-czych i związana z tym niedostateczna ochrona praw stron kontraktów handlowych. Duża zmienność i zło-żoność regulacji prawnych prowadzi przy tym do inflacji prawa, „rozmiękczając je”. n Dychotomie na rynku pracy i związane z tym dys-

funkcje społeczne (takie jak narastanie warstwy preka-riatu i in.).n Słabości prawa pracy. Sprzyja to występowaniu

przejawów modelu XIX-wiecznego kapitalizmu, a nawet bywa niekiedy podłożem folwarcznych relacji.n Niesprzyjający innowacyjności, relatywnie wciąż

niski, choć ostatnio rosnący, poziom płac oraz związane z tym ograniczenia popytu.n Silna polaryzacja majątkowa. n Nadmiernie złożony, nieprzejrzysty i nieefektywny

system podatkowy. W obecnym kształcie nie pełni on należycie żadnej z jego fundamentalnych funkcji – ani fiskalnej, ani redystrybucyjnej, ani prorozwojowej. Jest kosztowny i zachęcający do omijania przepisów, do ma-nipulacji podatkowych, w tym karuzeli podatkowych i vatowskiego złodziejstwa podatkowego.n Rosnące zadłużenie publiczne i deficyt budżetowy

bliski przekroczenia 3-procentowej normy obowiązu-jącej w UE. Utrudnia to przeciwdziałanie bezrobociu, „sprzyja” pogarszaniu się sytuacji demograficznej oraz wynikającemu z niej wzrostowi wydatków na renty i emerytury, a także na opiekę zdrowotną.n Dysfunkcje demokracji i dotkliwy dla gospodarki

syndrom cyklu wyborczego oraz związany z nim prio-rytet krótkookresowych celów wyborczych przed dłu-gookresowymi. Skutkuje to marginalizowaniem kultury myślenia strategicznego, co zarazem nie sprzyja – wy-magającemu dłuższego horyzontu czasowego – proro-zwojowemu i proinkluzywnemu inwestowaniu.n Erozja zaufania i nasilająca się anomia, czyli chaos

oraz sprzeczności w systemie wartości, rozregulowanie

norm. Skutkuje to narastaniem niepewności i trudno-ści oceny, co w postępowaniu ludzi jest dobre, a co złe, jakie sposoby dochodzenia do celów są dopuszczal-ne, a jakie nie, co jest wartością, a co antywartością (Mączyńska, 2014).

Ten swego rodzaju dekalog z pewnością nie wyczer-puje listy barier, tym bardziej że są one ze sobą sprzę-żone, wywołując negatywną synergię. Takie sprzężenie jest równocześnie przyczyną oraz skutkiem wystę-powania rozmaitych asymetrii w rozwoju społeczno--gospodarczym Polski oraz antynomicznego dryfu. Dryf taki oznacza, że sytuację w Polsce charakteryzują równoczesny postęp i anachroniczność, bycie z przodu i wleczenie się z tyłu. Niemalże każdemu czynnikowi rozwojowego potencjału Polski towarzyszy jakiś czyn-nik blokujący ten rozwój – zawsze jest jakaś druga, gor-sza strona. Antynomiczny dryf działa zaś jak Tobinowski piasek wsypywany w tryby gospodarki (Tobin, 1978, s. 152–159). Przykłady antynomicznego dryfu można by mnożyć (szerzej na ten temat: Mączyńska, Egzogen-ne..., 2015). Zatory płatnicze i słabości ochrony praw wierzycieli to jeden z nich. W tym miejscu warto też wskazać na jeden z czynników związanych z sytuacją demograficzną, co ma obecnie fundamentalne znacze-nie, i to nie tylko dla Polski, lecz także innych krajów Przykład ten wiąże się z sytuacją demograficzną. Polska z ok. 38-milionami obywateli reprezentuje relatywnie duży potencjał rynkowy. Tak duża populacja generuje duży popyt wewnętrzny. Stanowi to jeden z fundamen-talnych czynników wzrostu PKB. Jednak towarzyszą temu silne zagrożenia demograficzne – starzenie się społeczeństwa i postępujące procesy depopulacji. Pol-skę charakteryzuje bowiem jeden z najniższych w Euro-pie współczynników dzietności (liczba urodzonych dzie-ci przypadających na kobietę). Współczynnik ten od lat oscyluje wokół 1,2 – 1,3, podczas gdy dla zachowania liczebnego stanu ludności współczynnik ten powinien wynosić minimum 2,1. Sytuację ludnościową w Polsce dodatkowo pogarsza rosnąca emigracja. Z prognoz wy-nika, że do 2050 r. liczba ludności w Polsce może się zmniejszyć o ok. 4,5 mln (Prognoza ludności…, 2014).

Tego typu zjawiska tworzą trudne do pokonania bariery rozwojowe, w tym przede wszystkim barierę popytu, co oznacza zarazem bariery wzrostu gospodar-czego, a tym samym, zatrudnienia i płac. Niskie płace stanowią z kolei antybodziec dla innowacji. Niski po-ziom innowacji nie sprzyja zaś rozwojowi eksportu lub prowadzi do jego niskiej marżowości. Czynniki te, sprzężone ze sobą w wyniku negatywnej synergii, kreu-ją zatem antyinnowacyjną ekosferę i w znacznej mierze tworzą coś w rodzaju zaklętego kręgu. Na występujące w Polsce bariery popytu wskazuje się także w ocenach rządowych. Podkreśla się, że „w gospodarce polskiej wciąż przeważa podaż nad popytem. Łączne pogorsze-nie cyklu koniunkturalnego w Polsce w latach 2012–14 mierzone zmianą luki produktowej było prawie dwu-krotnie większe w stosunku do pogorszenia obserwo-wanego w latach 2009–2010” (Wieloletni…, 2016, s. 13). Jak wynika z analiz rządowych, „pomimo relatywnie szybkiego tempa wzrostu PKB (3,6% w 2015 r. i 3,3% w 2014 r. wobec 1,3% w 2013 r.) w latach 2013–15,

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Page 20: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

20 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

luka produktowa w 2015 r. wciąż była ujemna, na po-ziomie -0,2% produktu potencjalnego. Pozytywnym sygnałem, świadczącym o poprawie warunków cyklicz-nych dla prowadzenia działalności gospodarczej, jest jednak jej domykanie się w ostatnich latach” (Wielolet-ni…, 2016, s. 10–11).

Niedostatki popytu prowadzą do gospodarki nad-miaru. János Kornai, analizując te kwestie, zauważa, że „ci, którzy twierdzą, że w gospodarce nadmiaru (lub bardziej ogólnie w gospodarce rynkowej) dominuje su-werenność konsumentów, przesadzają” (Kornai, 2014, s. 171–172). Producenci bowiem, kreując podaż, mani-pulują konsumentami. „Istnieje więc nadwyżka podaży – zarówno wartości, jak i śmieci” (Kornai, 2014, s. 176). Analizując gospodarkę nadmiaru, Kornai sprowadza ten problem do kwestii dominacji i podporządkowania. Takiego podejścia brak w teorii ekonomii głównego nurtu. Krytycznie do tego nurtu nastawiony Grzegorz W. Kołodko wskazuje na konieczność „nowego pa-radygmatu” w ekonomii i przejścia do tzw. ekonomii umiaru, ekonomii, w której kwestie społeczne nie by-łyby spychane na dalszy plan, w pogoni za zyskami. Za-razem Kołodko wykazuje, że „gospodarka bez systemu wartości etyczno-moralnych jest jak życie bez sensu” (Kołodko, 2013, s. 23–64)

Ograniczaniu barier popytu nie sprzyja też dychoto-miczna sytuacja na rynku pracy. Z jednej strony relatyw-nie wysoki jest poziom bezrobocia, a z drugiej ma miej-sce przepracowanie tych, którzy pracę mają. Badania OECD i dane Eurostatu wykazują, że przeciętny polski pracownik w 2012 r. pracował tygodniowo o 3,5 godziny dłużej niż pracownik w krajach starej Unii i 2,5 godziny dłużej, niż wynosi średnia dla całej UE (Arak, 2015). Pol-skę charakteryzuje dychotomia rynku pracy. Przejawem tego jest nie tylko dwucyfrowa w całym okresie trans-formacji stopa bezrobocia, ale też nierównowaga pracy i czasu wolnego. Przepracowanie jednych i bezczynność zawodowa innych negatywnie rzutuje na społeczny kapi-tał, w tym na życie rodzinne i demografię. Przepracowa-nie i towarzyszącemu przemęczenie osłabia motywację i możliwości uzupełniania wiedzy. Obniża to produktyw-ność i zwiększa ryzyko rutyny, co niszczy potencjał kre-atywny stanowiący fundamentalny czynnik innowacyj-ności i trwałego rozwoju. Kreatywność bowiem wymaga czasu wolnego (Reforma Kulturowa, 2015, s. 68–69).

Na asymetrię na rynku pracy zwróciła uwagę tak-że Komisja Europejska, zarzucając Polsce wypychanie

stałych umów o pracę przez krótkoterminowe umowy cywilno-prawne, czyli nadmierną segmentację rynku pracy. Pogarsza to jakość zatrudnienia. Pod względem zakresu umów krótkoterminowych Polska sytuuje się bowiem w niechlubnej czołówce Europy. W dodatku odsetek osób przechodzących od zatrudnienia na czas określony do stałego zatrudnienia jest niski (20%). Przy tym różnica między średnim wynagrodzeniem pracow-ników zatrudnionych na czas nieokreślony a pracowni-ków z umową na czas określony jest najwyższa w UE (36,8% w 2010 r.). Ponadto aż 66,8% pracowników zatrudnionych na czas określony nie może znaleźć stałej pracy. Stąd też rośnie bezrobocie długotrwałe. W 2013 r. odsetek bezrobotnych, którzy pozostawali bez pracy dłużej niż jeden rok, wyniósł 42,5% (wobec 30% w latach 2008–2009)13.

Taka sytuacja na rynku pracy nie sprzyja przeciwdzia-łaniu wykluczeniu społecznemu i ubóstwu, na co także zwraca uwagę Komisja Europejska. Podkreśla ona, że wydatki Polski na zabezpieczenie społeczne wynoszą 18,1% PKB i są znacznie niższe od średniej UE (29,5%). W Polsce wpływ transferów socjalnych na ograniczanie ubóstwa od kilku lat się zmniejsza i w 2013 r. był o ok. 10 pkt proc. niższy od średniej unijnej. Stąd też odse-tek ludności zagrożonej ubóstwem lub wykluczeniem społecznym nadal utrzymuje się powyżej średniego po-ziomu w UE, choć znacznie spadł w ostatnich latach – z 30,5% w 2008 r. do 25,8% w 2013 r. (Sprawozdanie…, 2015, s. 22).

Z prowadzonych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) badań budżetów gospodarstw domowych wy-nika, że w 2014 r., mimo ogólnej poprawy, ok. 43% osób w gospodarstwach domowych żyło poniżej gra-nicy minimum socjalnego traktowanego jako granica „minimalnie godziwego standardu życia” (Ubóstwo…, 2015, s. 5). Należy tu jednak uwzględnić, że minimum socjalne nie stanowi granicy ubóstwa, lecz próg, po-niżej którego następuje deprywacja integracyjnych potrzeb człowieka, związanych m.in. z uczestnictwem w kulturze, edukacji itp.

Niekorzystna sytuacja społeczna znajduje też od-zwierciedlenie w poziomie nierówności majątkowo--dochodowych. Według badań NBP 10% najbardziej zasobnych gospodarstw domowych w Polsce posiada 37% całkowitego majątku netto, podczas gdy majątek (netto) 20% najmniej zasobnych gospodarstw stanowi

13 Sprawozdanie krajowe – Polska 2015 r. (COM(2015) 85 final. Dokument roboczy służb Komisji SWD(2015) 40 final, Komisja Europejska, Bruksela, 26.02.2015 r., s. 20–25, Opinia ta została podtrzymana w ostatecznym raporcie Komisji Europejskiej: „Labour market segmentation persists in Poland. The incidence of temporary contracts is the highest in the Union, while the transition rate from temporary to permanent employment is low and the wage differential the highest in the Union. Rigid dismissal provisions, long judi-cial proceedings and other burdens placed on employers encourage the use of fixed-term and non-standard employment contracts. Furthermore, the perceived high cost of contracts covered by the Labour Code leads to excessive use of civil law contracts (umowy cywilnoprawne), which are attractive to employers due to the associated lower social security contributions. The high proportion of contracts of this type, i.e. associated with lower contributions, may, however, reduce the quality of employment available, especially for young workers. Youth unemployment is high, partly as a result of the mismatch between candidates’ qualifications and skills, on the one hand, and labour market needs, on the other. Continued efforts are therefore needed to reform the system of vocational education and training and to increase the low level of participation in lifelong learning. Female labour market participation remains low. In order to address this issue, Poland has increased the availability of pre-school education, but still ranks among the poorest--performing Member States for the availability of early childcare services”.

COUNCIL RECOMMENDATION of 14 July 2015 on the 2015 National Reform Programme of Poland and delivering a Council opi-nion on the 2015 Convergence Programme of Poland (2015/C 272/24).

Page 21: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 21

zaledwie 1,0% całego majątku gospodarstw domo-wych. Przy czym zróżnicowanie majątkowe jest w Pol-sce (podobnie zresztą jak w innych krajach) większe niż zróżnicowanie dochodowe. Świadczy o tym wyższy poziom wartości współczynnika Giniego w odniesieniu do majątku netto (57,9%) w porównaniu z poziomem 38,4% tego współczynnika w odniesieniu do dochodów (Zasobność, 2015, s. 7).

3.3. Zatory płatnicze – wciąż niechlubna rzeczy-wistość

Dane dotyczące zatorów płatniczych jednoznacz-nie wskazują, że ich uporczywe utrzymywanie się na wysokim poziomie i narastanie, a niezwykle rzadko zmniejszanie się, to jedna z trudniejszych do pokonania barier w funkcjonowaniu przedsiębiorstw. Nietermino-we płatności oraz zatory płatnicze nie są jednak spe-cyfiką tylko Polski. To niekorzystne dla harmonijnego rozwoju społeczno-gospodarczego zjawisko dotyczy niemal wszystkich krajów świata. Potwierdzają to za-równo analizy krajowe, jak i zagraniczne. Znajduje to też odzwierciedlenie w medialnych relacjach na temat kondycji przedsiębiorstw. Takie, przewijające się w sieci internetowej w kilku ostatnich latach tytuły jak: Zatory płatnicze i biurokracja to największe zmory firm; Zatory płatnicze dręczą Europę; Polska w czołówce. Nietermi-nowego płacenia faktur; Polacy za granicą też mają pro-blemy z zatorami płatniczymi; Polscy eksporterzy radzą sobie coraz lepiej na zagranicznych rynkach. Mimo to wielu z nich ma kłopoty z rosnącymi zatorami płatniczy-mi; Coraz więcej firm MŚP narzeka na zatory płatnicze; Zatory płatnicze hamują handel; Polska to nie jest kraj dla przedsiębiorców; Kryzys – pracodawcy przestają płacić pensje – mówią same za siebie.

Niekorzystną sytuację pod względem terminowości płatności potwierdzają dane Barometru Płatności na Świecie opracowywanego corocznie przez międzyna-rodową wywiadownię gospodarczą Bisnode D&B (Ba-rometr…, 2015). Prezentowane w tym opracowaniu porównania międzynarodowe wskazują przy tym na na-stępujące wspólne międzynarodowe trendy dotyczące kształtowania się zaległości płatniczych:l Zaległości płatnicze w mniejszym lub większym

stopniu są odczuwalne niemal we wszystkich krajach.

l Brak trwałej tendencji do zmniejszania się zale-głości zatorów płatniczych, a w wielu krajach one narastają.

l Nie płacą w terminie głównie przedsiębiorstwa duże z sektora produkcji przemysłowej, górnictwa i bran-ży budowlanej. Zatory płatnicze w większym stopniu dotykają mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw niż dużych. Pozycja tych ostatnich w egzekwowaniu swoich praw wierzycielskich jest silniejsza.

l Mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa bardziej niż duże skłonne są do tolerowania nietermi-nowych płatności kontrahentów, uznając to za mniejsze zło niż ich utratę (co wiąże się z omawia-nym wcześniej zjawiskiem luki popytowej).

l Moralność płatnicza jest niska, z brakiem wyraźnej i trwałej tendencji do poprawy, tendencja do celo-wego powstrzymywania się od płatności i wymu-

szania na kontrahentach czasowego nieoprocento-wanego finansowania kupieckiego.

Poszczególne kraje różnią się jednak pod względem poziomu moralności płatniczej.

Jak wynika z przywoływanego wcześniej Barometru Płatności na Świecie, w Unii Europejskiej najdłuższe okresy płatności, powyżej 90 dni, charakteryzują Gre-cję, Portugalię i Polskę. Moralność płatnicza w Polsce jest relatywnie niska, ale zważywszy na szczególnie złą pod tym względem sytuację w Grecji i Portugalii, średni poziom terminowych płatności w Europie jest niższy niż w Polsce i wynosi odpowiednio wynosi 37,6% i 44%, podczas gdy w Portugalii tylko 17,4%.

Natomiast największą moralnością płatniczą i krót-kimi terminami płatności wyróżniają się przedsiębior-cy z Danii, gdzie ponad 90% faktur płaconych jest w terminie. Korzystne wskaźniki cechują też Niemcy i prawie wszystkie państwa skandynawskie oraz kraje Beneluksu. Z kolei w Azji niechlubne czołowe miejsce pod względem zaległości płatniczych zajmują Filipiny, gdzie zaledwie 2 proc. faktur płaconych jest w terminie. Wysoką moralnością płatniczą wyróżnia się zaś Tajwan, czego nie da się powiedzieć o Chinach. W Ameryce Północnej i Środkowej sytuacja pod względem termino-wości płatności jest korzystniejsza niż w Europie i Azji. W USA faktury płatne terminowe stanowią ponad 54% ogółu płatności, a w Meksyku prawie 57%. Zaskakująco niski jest natomiast ten w wskaźnik w Kanadzie, wynosi bowiem nieco ponad 44%, jest zatem niemal identycz-ny jak w Polsce, co sytuuje i Polskę, i Kanadę w gru-pie krajów o relatywnie niskiej moralności płatniczej. Przypadek tego północnoamerykańskiego państwa chrakteryzującego się relatywnie korzystnymi wynikami makroekonomicznymi wskazuje, że nie jest to czynnik przesądzający o wysokiej moralności płatniczej.

W Polsce mimo rosnących zasobów pieniężnych przedsiębiorstw ich długi rosną. Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że mimo posiadania zaso-bów gotówkowych w I kwartale 2016 r. średni czas oczekiwania na zapłatę wydłużył się i wynosi obecnie 3 miesiące i 17 dni. Dzieje się tak, mimo że – jak wyni-ka z Monitoringu NBP (Monitoring, 2016) – poprawę płynności w ujęciu rocznym odczuła większość z anali-zowanych klas przedsiębiorstw, wciąż 43% mikro, ma-łych i średnich przedsiębiorstw nie otrzymuje w termi-nie zapłaty od swoich kontrahentów. Przy tym niemal połowa małych i średnich przedsiębiorstw twierdzi, że aby móc współpracować z dużymi firmami, trzeba za-akceptować ich długie terminy płatności. Zarazem oko-ło 88% firm akceptujących odroczone formy płatności twierdzi, że zatory płatnicze stanowią przeszkodę dla prowadzenia działalności. Znajduje to potwierdzenie w wielu innych analizach, z których wynika, że zatory płatnicze hamują inwestycje i wzrost zatrudnienia (Bo-rowski, 2012). Choć z danych statystycznych wynika, że obecnie zdolność kontrahentów do regulacji bieżących zobowiązań jest relatywnie wysoka, to zdaniem niektó-rych ekonomistów przedsiębiorstwa „mogą decydować się na »zapobiegawcze« nieregulowanie własnych zo-bowiązań w terminie w celu zwiększenia płynności na wypadek pogorszenia koniunktury. Takie działania są

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Page 22: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

22 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

szczególnie niebezpieczne w sytuacji niskiego tempa wzrostu gospodarczego oraz pogarszających się per-spektyw dla koniunktury” (Borowski i in., 2012). Auto-rzy ci przestrzegają, że w takiej sytuacji „rośnie ryzyko, że »zapobiegawcze« opóźnianie płatności stanie się samospełniającą się przepowiednią”, co w przypadku nawet nieznacznego spadku popytu doprowadzić może do znacznego pogorszenia płynności w przedsiębior-stwach. „Z analogiczną sytuacją mieliśmy do czynienia na globalnych rynkach finansowych po upadku banku Lehman Brothers, kiedy obniżenie zaufania pomiędzy poszczególnymi podmiotami doprowadziło do zupeł-nego zamrożenia rynku pożyczek międzybankowych i w efekcie, gdyby nie interwencja banków centralnych, mogłoby doprowadzić do upadku kolejne instytucje fi-nansowe” (Borowski i in., 2012).

Ze względu na globalny i ponadnarodowy problem nieterminowości płatności oraz problem zatorów płat-niczych, Unia Europejska w celu przeciwdziałania temu wydała w 2011 r. specjalną dyrektywę (dyrektywa Parla-mentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych), odnoszącą się do wszyst-kich płatności, które stanowią wynagrodzenie w trans-akcjach pomiędzy przedsiębiorcami, a także do transak-cji pomiędzy przedsiębiorcami i władzami publicznymi. Zgodnie z tą dyrektywą „terminy płatności między kon-trahentami nie powinny co do zasady przekraczać 60 dni kalendarzowych, chyba że strony w umowie wyraźnie ustalą inaczej i pod warunkiem że ustalenie to nie jest rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela”. Dla sektora pu-blicznego termin ten wynosi 30 dni.

Jednak według ukierunkowanego na ocenę realiza-cji tej dyrektywy raportu na temat płatności w Europie w 2016 r. – The European Payment Report 2016 – opracowanego przez firmę badawczą Intrum Justitia na podstawie danych z 9440 firm w 29 krajach Europy, nie-terminowe płatności wciąż stanowią nierozwiązany pro-blem w wielu przedsiębiorstwach. Dzieje się tak, mimo że rzeczona dyrektywa obowiązuje od 2013 r. Z badań wynika, że po trzech latach od jej wejścia w życie w kra-jach UE tylko 28% badanych przedsiębiorstw zapoznało się z nią. I tylko jedna piąta z nich dostrzega w tego typu regulacji szanse na poprawę terminowości płatności.

Z badań wynika, że w Polsce sytuacja jest niekorzyst-na mimo obowiązującej od ponad trzech lat – i dosto-sowanej do dyrektywy UE – Ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Ustawa…, 2013). Badania wykazują, że 36% przed-siębiorstw w Polsce nie realizuje terminowo płatności, podczas gdy w UE wskaźnik ten wynosi średnio 33%.

Przy tym 28% polskich respondentów uznało, że szybsze płatności od klientów umożliwiłyby im zatrud-nienie większej liczby pracowników. Zarazem charak-terystyczna dla Polski jest szczególnie niska znajomość dyrektywy UE na temat opóźnień w płatnościach. Tylko 2% polskich respondentów znało ten dokument, pod-czas gdy średnia w UE wynosi 28%.

Wyniki tych badań korespondują z badaniami uzy-skanymi przez zespół SGH, w tym na temat znajomości regulacji prawnych. Wyniki te prezentowane były m.in. w „Biuletynie PTE” nr 1 z 2015 r.

Uporczywe utrzymywanie się wysokiego poziomu opóźnień w płatnościach na rzecz wierzycieli potwier-dza głębsze niż tylko regulacyjne przyczyny tego zja-wiska. Jak wykazywano, w p. 1-2 niniejszego rozdziału mają charakter systemowy. Wskazuje to tym samym na potrzebę zmian w tym obszarze.

Potrzeba zmiany paradygmatu i priorytetów społeczno-gospodarczych. Wzrost gospodarczy a rozwój

Przedstawione analizy świadczą o dychotomicznym charakterze przemian w Polsce. Na niekwestionowane sukcesy pod względem wzrostu gospodarczego cie-niem kładą się nieprawidłowości w polityce społecznej, w tym demograficznej. Niekorzystna sytuacja demo-graficzna, występujące w niektórych regionach kraju bezrobocie, wykluczenie społeczne i antyinnowacyjny, oparty na niskich płacach model wzrostu gospodarcze-go, a także inne przejawy marnotrawstwa potencjału rozwojowego, stanowią w dłuższym okresie zagrożenie dla harmonijnego, trwałego rozwoju społeczno-gospo-darczego. Relatywnie niskie w Polsce transfery socjalne wiążą się z ograniczonymi możliwościami budżetowy-mi. Negatywnie rzutuje to na sytuację demograficzną, a to z kolei niekorzystnie przekłada się na stan budżetu i finansów publicznych. Dochodzi zatem do syndromu zaklętego kręgu. Jego przecięcie wymaga zmiany wzor-ców polityki społeczno-gospodarczej.

W Polsce w całym okresie transformacji dominował model wzrostu gospodarczego opartego na taniej sile roboczej. Wiązało się to z dominującą w teorii eko-nomii, neoliberalną zasadą priorytetu dla wzrostu go-spodarczego i równoczesnym przesuwaniem kwestii społecznych w obszar rozstrzygnięć wolnego rynku. Pozostaje to zresztą w związku ze swego rodzaju moni-zmem teoretycznym i przejawia się w wyraźnej od kilku dekad dominacji w gospodarkach Zachodu neoliberal-nej doktryny ekonomicznej, opierającej się na bezkry-tycznym przyjęciu, fundamentalnej w neoklasycznej teorii ekonomii, hipotezy o niezawodności i efektyw-ności rynku jako podstawie podejmowania decyzji i wyborów ekonomicznych, w tym także dotyczących kwestii społecznych. Choć globalny kryzys finansowy pierwszej dekady XXI w. spektakularnie negatywnie zweryfikował tę hipotezę, to weryfikacja taka wciąż w niewielkim stopniu przekłada się na wnioski i działa-nia w praktyce gospodarczej.

Znaczna część przedstawionego tu dekalogu barier w rozwoju społeczno-gospodarczym z pewnością do-tyczy nie tylko Polski. Problemami demograficznymi obecnie dotknięte są niemal wszystkie kraje wysoko rozwinięte. Wiele krajów boryka się z bezrobociem i de-ficytem finansów publicznych. Także problem wyklucze-nia społecznego i skrajnych dysproporcji dochodowo--majątkowych to współcześnie jedno z najtrudniejszych wyzwań dla wielu krajów. Narastające nierówności stanowią bowiem barierę wzrostu gospodarczego. Zaś o tym, że cena nierówności jest wysoka, przekonują liczne badania tego zagadnienia (Stiglitz, 2015).

Demograficzne problemy oraz narastające nierówno-ści społeczne tworzą niebezpieczne przedpole nie tylko

Page 23: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 23

dla pułapki średniego dochodu, ale też dla nasilającego się już w krajach bogatszych, w tym w USA, ryzyka se-kularnej (trwałej, wiecznej) stagnacji (Summers, 2014, s. 27–41)14. Ryzyko takie zarysowuje się w tych krajach w warunkach zerowych czy nawet ujemnych realnych stóp procentowych i skłonności do utrzymywania płyn-nych zasobów pieniężnych zamiast ich inwestowania. Zmniejsza to szanse na ożywienie inwestycyjne oraz ożywczy wzrost stóp procentowych. Zwiększa się tym samym rozziew między rzeczywistym a potencjalnym poziomem PKB, między rzeczywistym a potencjalnym rozwojem społeczno-gospodarczym.

W analizach tego zagadnienia ważny jest porządek terminologiczny. Ignacy Sachs zaproponował, żeby po-jęcie „rozwój” stosować wyłącznie do takich sytuacji, w których ma miejsce postęp w każdym wymiarze, tj. w wymiarze gospodarczym, społecznym i ekologicznym.

Tabela 1. Rozwój i wzrost gospodarczy – podstawowe kategorie

Źródło: I. Sachs, W poszukiwaniu nowych strategii rozwoju, „Gospodarka i Przyszłość”, Warszawa, 1996, nr ¼, s. 44

Rozwój społeczno-gospodarczy rozumiany jako sym-bioza sfery gospodarczej, społecznej i ekologicznej to wyzwanie niełatwe do urzeczywistnienia, zwłaszcza zważywszy na skalę nieładu społeczno-gospodarczego i społeczno-gospodarczych niedostosowań. Wiele kra-jów wolnorynkowych boryka się obecnie z problemami nierówności, bezrobociem i deficytem finansów pu-blicznych, na co nakładają się demograficzne problemy związane z postępującym procesem starzenia się spo-łeczeństw krajów rozwiniętych. To wzajemnie sprzężo-ne, niełatwe do rozwikłania problemy, będące swego rodzaju węzłem gordyjskim.

Przedstawione analizy wskazują na konieczność po-szukiwania nowego wzorca i podstaw podejmowania decyzji ekonomicznych i społecznych. W tym kontek-ście wielu ekonomistów (m.in. cytowany tu już Rist, a także Kołodko) analizuje zasadność tzw. post-PKB--owskiego modelu rozwoju społeczno-gospodarczego

jako remedium na marnotrawną gospodarkę nadmiaru. W literaturze przedmiotu dyskutowane są przy tym koncepcje odwzrostowienia (degrowth) i przeciwdzia-łania marnotrawnej bulimii systemu (Rist, 2015, s. 189 i następne oraz s. 197).

Chodzi o wzorzec proinkluzywny, w którym główną siłą napędową rozwoju i priorytetem publicznym jest spójność społeczna, a efekt chrematystyczny (bogacenie się) i wzrost gospodarczy są środkiem, a nie celem. Mia-ra ta uwzględnia wyłącznie wartości tworzone poprzez rynkowe transakcje kupna sprzedaży. W takim syste-mie istnieje przymus wzrostu, „żeby nie umrzeć trzeba wzrastać! System jest więc porównywalny do rowerzy-sty, który by zachować równowagę musi poruszać się do przodu” (Rist, 2015, s. 181). Koresponduje to ze zna-nym, niepochlebnym dla ekonomistów, powiedzeniem Kennetha E. Bouldinga, krytykującym koncentrowanie się ekonomii na wzroście gospodarczym przy jednocze-snym ignorowaniu następstw społecznych i następstw dla środowiska naturalnego: „Każdy, kto wierzy w nie-skończony wzrost na mającej fizyczne ograniczenia pla-necie, jest albo szalony, albo jest ekonomistą”15. Trafnie wyraził to także, już w 1968 r., Robert Kennedy, który dyskusję na ten temat skonkludował stwierdzeniem, że: „Produkt krajowy brutto nie odzwierciedla stanu zdro-wia naszych dzieci, jakości ich wykształcenia i radości, jaką daje im zabawa. Nie opisuje piękna naszej poezji, trwałości naszych małżeństw, poziomu intelektualnego debaty publicznej czy poczucia integralności naszych urzędników państwowych. Nie mierzy naszej odwagi i mądrości, wykształcenia, empatii, oddania dla kraju. Krótko mówiąc, mierzy wszystko z wyjątkiem tego, co decyduje o tym, że warto żyć” (Bobby…, 1968/2012).

Nowa cywilizacja, cywilizacja wiedzy wymaga uwal-niania kapitału ludzkiego, wzmacniania kapitału spo-łecznego, co sprzyja optymalnemu wykorzystywaniu potencjału rozwojowego, równocześnie sprzyjając innowacyjności, harmonizacji oraz efektywności dłu-gookresowego rozwoju. Istotna jest zatem systemowa inkluzywność. Za proinkluzywnym wzorcem rozwoju przemawia wiele czynników, w tym doświadczenia in-nych krajów. Z porównań międzynarodowych wynika bowiem, że większą odporność na zagrożenia i kryzysy mają kraje o większej inkluzywności systemu społecz-no-gospodarczego, w których równoważenie polityki społeczno-gospodarczej (m.in. wobec rynku pracy) ma wysoką rangę. Odporność ta wynika z lepszego wyko-rzystywania kapitału ludzkiego, bowiem rozwój w więk-szym stopniu opiera się na integrowaniu kompetencji, co zwiększa poziom innowacyjności. W opublikowanym przez Unię Europejską Europejskim Rankingu Innowa-cyjności za 2015 r. pierwsze pięć miejsc wśród wszyst-kich krajów UE zajmują: Szwecja (pierwsza w rankingu), Niemcy, Finlandia, Dania i Holandia (Innovation, 2015). Zarazem cztery z tych krajów: Szwecja, Dania, Finlan-

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

14 A także Hansen (Hansen, 1938; Hansen, 1939).15 Na cytat ten powołuje się także Gilbert Rist, nie podając jednak źródła (Rist, 2015, s. 268). Niestety ja także nie dotarłam

do oryginalnego źródła, poza licznymi internetowymi powtórkami tego cytatu. Jego uwiarygodnieniem może być jednak książka K.E. Bouldinga The Image: Knowledge in Life and Society, (Boulding, 1956).

Lp.Kategorie wzrostu i rozwoju

Sfera gospo-darcza

Sfera społeczna

Sfera ekolo-giczna

1. Dziki wzrost gospodarczy + - -

2.Wzrost przyjazny społecznie

+ + -

3.Wzrost przy-chylny dla środowiska

+ - +

4. Rozwój + + +

Page 24: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

24 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

dia i Holandia, zajmują pierwsze cztery miejsca w Eu-ropejskim Rankingu Sprawiedliwości Społecznej. Ze-stawienie to stanowi swego rodzaju monitoring inkluzji społecznej w krajach UE. Sporządzany jest z uwzględ-nieniem takich kwestii, jak zapobieganie biedzie, rów-ny dostęp do edukacji, rynek pracy i ochrona zdrowia, spójność społeczna i równość międzygeneracyjna (Schraad, 2015).

Dane te potwierdzają pozytywny wpływ inkluzyw-ności społecznej na rozwój. Natomiast zaniedbywanie szeroko rozumianej polityki proinkluzywnej skutkuje negatywnymi zjawiskami „społecznego sublokator-stwa” i wykluczenia. Osłabia to kapitał społeczny, pro-wadzi do wyraźnego zmniejszenia szans wzrostu go-spodarczego oraz hamuje innowacyjność (Reforma, 2015). Potwierdzają to liczne badania, w tym podej-mowane od niedawna także przez analityków z MFW (Ostry, 2014; Jaumotte, 2015). Już wcześniej zaś Joseph Stiglitz wskazywał, że nierówności są jedną z głównych przyczyn marnotrawstwa potencjału rozwojowego. Zarazem skutki nierówności dochodowych negatyw-nie przekładają się na budżet państwa, przyczyniają się do wzrostu zadłużenia publicznego, a w konsekwencji do stopniowego uzależniania się państw od kapitału (Stiglitz, 2015). Z cytowanych badań wynika zarazem, że partycypacja pracowników w zarządzaniu przedsię-biorstwem sprzyja racjonalizacji decyzji zarządczych i umacnianiu kondycji przedsiębiorstwa.

Przedstawione analizy porównawcze oraz rankin-gi wskazują, że paradygmat nadmiernie upośledzający inkluzję i przewartościowujący rywalizację efektywno-ściową kosztem bezpieczeństwa prowadzi do powsta-wania cywilizacji kłótni, kultury permanentnej agresji, do kreowania społeczeństw oszustwa (cheating society), anomii, erozji zaufania, wykluczeń i samowykluczeń, bierności, narastającego poczucia niepewności, wrogiej konfrontacyjności i destruktywnej krytyki wobec innych, wynikającej z własnego poczucia niepewności. Wszyst-kie te zjawiska osłabiają zdolność do współpracy, która jest warunkiem wzrostu opartego na innowacyjności szeroko rozumianej jako wdrażanie pozytywnych zmian.

Ujawniające się dysfunkcje społeczno-gospodarcze w Polsce, ale także w innych krajach, dotkniętych nasila-jącymi się nierównościami społecznymi i zjawiskami wy-kluczenia społecznego, wskazują na konieczność zmiany paradygmatu polityki społeczno-gospodarczej. W takich warunkach priorytetem rozwojowym powinna być sze-roko rozumiana inkluzywność społeczna (Reforma, 2015).

Znaczenie inkluzywności społecznej rośnie tym bar-dziej, że we współczesnej gospodarce podstawową ba-rierą rozwojową jest bariera efektywnego popytu. Jego niedostatek zderza się z gwałtownie rosnącymi wsku-tek przemian technologicznych możliwościami wzrostu produkcji dóbr i usług, co prowadzi do nadprodukcji i związanych z nią rozległych negatywnych następstw, jak zmniejszanie zatrudnienia, inwestycji, wyniszczają-cej konkurencji i innych zjawisk, mających syndromy błędnego kola. Jego przerwanie wymaga nowej filozofii, nowego wzorca kształtowania rzeczywistości społecz-no-gospodarczej.

Gospodarka inkluzywna to system oparty na możli-wie dużej liczbie możliwie suwerennych i równopraw-nych jego uczestników, połączonych bardziej więzami partnerstwa i świadomej współzależności niż hierarchii i podporządkowania w relacjach państwo – obywatel – biznes – grupy społeczne. Każde wykluczenie jest ha-mulcem rozwoju, bo zawsze ogranicza społeczną zdol-ność do wykorzystywania wiedzy. Wskazują na to liczne badania, m.in. wyniki analiz prowadzonych przez Daro-na Acemoğlu i Jamesa A. Robinsona. Autorzy ci anali-zują, dlaczego niektóre narody są bogate, a inne bied-ne. Ich badania prowadzą do wniosku, że nie decydują o tym ani kultura, ani klimat, ani położenie geograficzne, ani niewiedza, jak uprawiać politykę. Żaden z tych czyn-ników nie jest – zdaniem tych autorów – determinantą wyznaczającą ścieżki rozwojowe krajów. Odpowiedź autorów na pytanie, co decyduje o bogactwie i wygra-nej, brzmi: „Instytucje, instytucje, instytucje”. „Najczęst-szą przyczyną tego, że narody dzisiaj przegrywają, jest funkcjonowanie w nich instytucji wyzyskujących. (…) Wyzyskujące instytucje gospodarcze nie zachęcają lu-dzi do oszczędzania, inwestowania wprowadzania in-nowacji. Wyzyskujące instytucje polityczne wspierają te instytucje gospodarcze, koncentrując władzę w rę-kach ludzi, którzy zyskują dzięki wyzyskowi” (Acemoğlu, 2015, s. 446). Otwarte, albo raczej retoryczne, jest na-tomiast pytanie: czy w Polsce występowały i występują takie instytucje.

Główne elementy inkluzywnego systemu społeczno--gospodarczego przedstawione były w „Biuletynie PTE” nr 1/2015 oraz w innych publikacjach (Reforma, 2015, s. 117–134). Rezygnując w tym miejscu z ponownej jego charakterystyki, warto podkreślić, że inkluzywność systemu nieuchronnie przekłada się na ochronę praw wierzycieli. Nie jest przypadkiem, że to właśnie Dania i kraje skandynawskie charakteryzują się najkorzystniej-szymi wynikami pod tym względem.

W przypadku Polski niedostateczny poziom inklu-zywności i wiążącą się z tym nieefektowność instytu-cjonalną potwierdzają też prowadzone badania. Wska-zują one na antyrozwojowe i antyinkluzywne „instytucje wyzyskujące”. Zatory płatnicze zaś stanowią tu przykład wyzysku jednej ze stron transakcji przez inną.

Pełna enumeracja i szczegółowe charakterystyki rekomendowanych kierunków proinkluzywnych roz-wiązań wykraczają poza ramy tego tekstu. Kierunkowe propozycje reform i przemian ukierunkowanych na in-kluzywność systemową zostały przedstawione w rapor-cie „Reforma kulturowa 2020–2030–2040”.

4. ZakończeniePolski rysownik Andrzej Mleczko na jednym ze swych

rysunków przedstawia zatroskanego Pana Boga niosą-cego globus i kroczącego drogą oznaczoną drogowska-zem: „Serwis”. Można to uznać za najkrótszą recenzję stanu współczesnego świata, świata wymagającego naprawy, leczenia z konsumpcjonizmu, rynkowej buli-mii, komercji i narastających nierówności społecznych, z rosnącą rzeszą społecznie wykluczonych. To świat,

Page 25: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 25

w którym ubóstwo połączone jest z nadmiarem oraz marnotrawstwem produktów i usług. W takich warun-kach w kształtowaniu polityki społeczno-gospodarczej szczególnie ważne jest założenie, że nie ma czegoś ta-kiego jak przeznaczenie dziejowe. Niezależnie od wy-stępujących barier, instytucje wyzyskujące mogą być zastąpione instytucjami włączającymi. Inkluzywność systemu społeczno-gospodarczego zatem staje się obecnie niezbędnym warunkiem harmonizacji rozwoju

społeczno-gospodarczego i poprawy jakości życia. Do-tyczy to nie tylko Polski. Inkluzywność zaś rozumiana jest tu jako godzenie interesów społecznych, gospodar-czych i ekologicznych przy równoczesnej, służącej po-prawie jakości życia ludzi, optymalizacji wykorzystania potencjału społeczno-gospodarczego. Oznacza to po-trzebę przechodzenia od – charakterystycznej obecnie dla krajów rozwiniętych – gospodarki nadmiaru do go-spodarki umiaru. Dotyczy to także zadłużania się.

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Od lewej: prof. Roman Sobiecki, prof. Sylwia Morawska, prof. Elżbieta Mączyńska, prof. Iwona Jakubowska-Branicka, prof. Katarzyna Kreczmańska-Gigol, mgr Maciej Frąszczak

Page 26: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

26 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Modele pomiaru i skala zatorów płatniczych w Europie

Piotr Masiukiewicz

WstępNiedotrzymywanie terminów w ramach transakcji

handlowych stanowi negatywny element współczesnej gry rynkowej, której zasady dyktują zwykle silniejsi jej partnerzy; a zatory płatnicze stanowią poważną barierę funkcjonowania przedsiębiorstw w wielu krajach Europy.

Dostrzegając pogłębiające się implikacje nietermi-nowości w zapłacie oraz realizując założenia polityki Unii Europejskiej, organy regulacyjne starają się wpro-wadzać do krajowego porządku prawnego określone instrumenty prawne w oparciu o dyrektywę UE o ter-minach płatności handlowych (ustawa z 8 marca 2013 r.). Tworzona jest także w Unii Europejskiej sieć wspar-cia dla przedsiębiorców (Enterprise Europe Network). Opóźnienie płatnicze definiuje się jako różnicę między ustalonym przez strony transakcji handlowej termi-nem płatności a czasem faktycznej realizacji płatności. Opóźnienia powyżej 30 dni są uznawane jako istotne dla wierzyciela, ale także dla równowagi krajowego sys-temu płatniczego.

Celem artykułu jest analiza przyczyn zatorów oraz systemu wczesnego ostrzegania w zakresie zjawiska opóźnień płatności w transakcjach handlowych na tle regulacji unijnych i krajowych przy wykorzystaniu syntetycznych indeksów. Tekst został przygotowa-ny w ramach projektu badawczego: „Ocena pozio-mu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transakcyjne docho-dzenia praw z umów (grant nr UMO-2013/09/B/HS4/03605)”. W artykule wykorzystano wyniki badań zawarte w ww. pracy badawczej oraz przedstawiono rekomendacje co do zmian regulacji.

Autor postawił następującą tezę: problem zatorów płatniczych występuje w wielu krajach Europy i wymaga stałego monitoringu, skutecznej i szybkiej dezaktywa-cji. Zatory w skali gospodarki, ze względu na ich źródła i skalę, powodują w wielu przypadkach potrzebę także interwencji państwa.

Ważniejsze przyczyny zatorów płatniczychPodstawowe źródła przyczyn opóźnień w płatno-

ściach to głównie: dysfunkcjonalne relacje umowne kon-trahentów, niska etyka spłacania długów w danym kraju, brak zabezpieczeń prawnych płatności, nieterminowa realizacja płatności przez budżet państwa, nieefektywny system egzekucji długów, bankructwa dłużników. Po-

twierdzają to wyniki badań naukowych (Masiukiewicz, 2014, Ziętek-Kwaśniewska, 2014, Gołaś, 2016).

W świetle badania firmy Atradius najczęściej wska-zywaną przyczyną opóźnienia płatności B2B była nie-wystarczająca dostępność środków finansowych (51% wskazań). (Atradius Payment…, 2014, Gołaś, 2016). Według kryterium transakcji handlu zagranicznego można zauważyć, że ranking przyczyn opóźnienia płat-ności jest inny niż w przypadku klientów krajowych (tabela 1). W transakcjach z klientami zagranicznymi w pierwszej kolejności wskazuje się bowiem na złożo-ność procedury płatności (41,9%) oraz nieefektywność systemu bankowego (37,1%), a w dalszej kolejności na niedostateczną dostępność środków finansowych (31,5%), finansowanie przez kupującego działalności zaległymi zobowiązaniami (25,8%) oraz formalną nie-wypłacalność kupującego (19,4%).Tabela 1. Główne przyczyny opóźniania płatności w sektorze B2B w Polsce w 2014 r. (% wskazań)

Źródło: Atradius Payment Practices Barometr 2014, Survey Results for Eastern Europe, http://global.atradius.com/, access: 15.03.16.

Najważniejsze przyczyny opóźnienia płatności

Kontrahenci

krajowi zagraniczni

1. Niewystarczająca dostępność środków finansowych (w tym dostęp do kredytu)

51,2 31,5

2. Spory o jakość dostarczonych towarów lub świadczonych usług 8,0 13.7

3. Niezgodność dostarczonych towarów lub świadczonych usług z zawartymi umowami

12,9 8,9

4. Skomplikowana procedura płatności 19,9 41,9

5. Nieefektywność systemu bankowego 23,4 37,1

6. Błędy w fakturach 18,4 18,6

7. Finansowanie przez kupujących działalności zaległymi zobowiązaniami

35,3 25,8

8. Niewypłacalność kupującego w następstwie np. likwidacji, bankructwa

29,4 19,4

9. Wysłanie faktury do niewłaściwego adresata 11,0 16,1

10. Inne 2,5 1,6

Page 27: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 27

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Badania przeprowadzone przez autora przy współpra-cy firmy Indicator na reprezentatywnej grupie polskich przedsiębiorstw pokazały, że najczęstszą bezpośrednią przyczyną powstawania przeterminowanych należno-ści są: okresowa niewypłacalność kontrahentów (utrata płynności), celowa nieuczciwość płatnicza kontrahenta oraz zatory płatnicze (przejściowa niewypłacalność wielu kontrahentów, wzajemne nieregulowanie należności i in.)

Tabela 2. Najczęstsze przyczyny powstawania przetermino-wanych należności w przedsiębiorstwie (dla ogółu badanych w 2015 r.)

Źródło: Opracowanie na podstawie danych uzyskanych w ramach projektu badawczego „Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transakcyjne do-chodzenia praw z umów (grant nr UMO-2013/09/B/HS4/03605)”.

W niektórych krajach (także w Polsce) poważnym problemem są nieterminowe płatności z budżetu pań-stwa na rzecz przedsiębiorców (tabela 2).

Skutki zatorów płatniczych mogą być poważne, m.in.: efekt domina, bankructwa, rozwój czarnego rynku po-życzek dla biznesu (Masiukiewicz, Dec, 2015). Osta-tecznie może to mieć wpływ na spadek PKB.

Metody pomiaru zatorówWspółcześnie wykorzystywanych jest kilka metod do

identyfikacji krajowych zatorów płatniczych. Nie ma na-tomiast instrumentów pozwalających na identyfikację za-torów w rozliczeniach handlu zagranicznego w skali grupy krajów lub kontynentu; nie wydaje się to też niezbędne. Spory międzynarodowe w tym obszarze są najczęściej rozpatrywane przez sądy arbitrażowe, np. sąd działający przy International Chamber of Commerce Paris.

W teorii występują dwa typy metod: a) na podstawie krajowych danych statystycznych, b) na podstawie badań reprezentatywnej grupy

przedsiębiorstw.Do identyfikacji i oceny poziomu zatorów płatniczych

można wykorzystywać następujące metody (Masiukie-wicz, 2016):

v badania w przedsiębiorstwach dotyczące tenden-cji w opóźnieniu płatności handlowych,

v badania w przedsiębiorstwach dotyczące barier prowadzenia biznesu; w tym opóźnień w płatno-ściach handlowych jako bariery,

v badanie czynników zatorów płatniczych metodą panelu delphi lub badań ankietowych,

v analiza europejskiego indeksu płatniczego (indek-su moralności płatniczej),

v analiza krajowego indeksu płatniczego,v analiza dostępnych i stosowanych instrumentów

dezaktywacji zatorów.

Dla celów analiz komparatywnych konstruowane są indeksy zadłużenia lub indeksy przeterminowanych zo-bowiązań. Prowadzone są analizy temporalne (struktura czasowa przeterminowanych zobowiązań) oraz analizy czynnikowe dotyczące przyczyn tego zjawiska (listy ran-kingowe, badania delfickie).

Syntetycznym miernikiem zatorów płatniczych są indeksy pokazujące sytuację w danym kraju. Typy in-deksów opisanych w literaturze są następujące (Atra-dius Payment…, 2014, Masiukiewicz P., Bondarowski P., 2015, Gołaś J., 2016):

1) indeksy międzynarodowe, np. globalny indeks nie-wypłacalności Dun & Bradster, Atradius Index, Eu-ropean Payment Index (EPI),

2) indeksy krajowe, np. Indeks Zatorów Płatniczych BIG InfoMonitor, Indeks Należności Przedsię-biorstw KPF,

3) analizy wskaźników zadłużenia przeterminowane-go w oparciu o krajowe rejestry dłużników, w Pol-sce są to między innymi wskaźniki InfoMonitora oraz Krajowego Rejestru Długów (KRD),

4) mierniki statystyczne zatorów płatniczych w opar-ciu o reprezentatywne badania ankietowe przed-siębiorstw.

W Europie jest często wykorzystywany indeks EPI publikowany w raportach firmy konsultingowej Intrum Justitia. Metoda interpretacji pomiaru EPI jest następu-jąca: 100 pkt – brak ryzyka płatniczego, 101–129 pkt – niski profil ryzyka, 130–149 pkt – wysoki profil ryzyka, 150–169 pkt – wysoki profil ryzyka, natychmiast podej-mij działania, by go obniżyć, 170–200 pkt – krytyczny profil ryzyka, powyżej 200 pkt ‒ sytuacja ekstremalna (European Payment…, 2014).

Poziom zatorów w EuropieBrak terminowej realizacji należności przez stro-

ny transakcji handlowych stanowi realną przeszkodę dla rozwoju przedsiębiorstw, a w finalnym rozrachun-ku może nawet przesądzić o likwidacji lub upadłości, azaś efekty unijnej dyrektywy o terminach płatności handlowych można ocenić jako mierne (Masiukiewicz, 2016, Ziętek-Kwaśniewska, 2014).

W świetle analizy European Payment Index 2014 (In-trum Justitia) najwyższy był on w Serbii i Grecji (tabe-la 3). Polska znajduje się od kilku lat w środku tabeli rankingowej.

Lp. Wariant odpowiedzi N = 609Wskazania

N udział w % wskazań

1. Upadłość firmy kontrahenta (druga strona zawierająca umowę) 172 12,9

2. Likwidacja firmy kontrahenta 109 8,2

3. Okresowa niewypłacalność kon-trahentów (utrata płynności) 378 28,4

4. Czasowa niewypłacalność kon-trahenta – realizowany układ lub program naprawczy

137 10,3

5. Zniknięcie kontrahenta z rynku (nieaktualny adres itp.) 40 3,0

6. Zatory płatnicze (przejściowa niewypłacalność wielu kontra-hentów, wzajemne nieregulowanie należności i in.)

197 14,8

7. Nieregulowanie w terminie płat-ności przez instytucje publiczne/państwowe

23 1,7

8. Celowa nieuczciwość płatnicza kontrahenta 202 15,2

9. Sporność należności – postępowanie sądowe 29 2,2

Page 28: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

28 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Tabela 3. European Payment Index 2014 – wybrane kraje

Źródło: European Payment Index 2005–2014, Intrum Justitia, 2014, http://www.intrum.com, access: 20.03.16.

Zatory płatnicze powodują znaczne straty w przed-siębiorstwach. Złe długi, stracone w Europie w 2014 wyniosły ogółem 360 mld euro (tabela 4). Moralność spłacania długów w różnych krajach była zróżnicowana, najlepiej prezentowały się kraje nordyckie (tabela 4).

Tabela 4. Straty z tytułu nieterminowych płatności w Europie (utracone należności)

Źródło: European Payment Index 2005–2014, Intrum Justitia, 2014, http://www.intrum.com, access: 20.03.16.

Faktyczne terminy regulacji płatności uległy w ostat-nich latach skróceniu. Jednak skala zmian w tym zakre-sie była niewielka i tym samym nie wpłynęła znacząco na przeciętny poziom opóźnienia terminów zapłaty. A zatem na efekty dyrektywy UE w sprawie terminów płatności oraz krajowych ustaw implementujących dy-rektywę należy jeszcze poczekać (Dyrektywa Parlamen-tu…, 2011, ustawa z 8 marca 2013 r.).

Poziom zatorów płatniczych w Polsce Problemy z otrzymaniem terminowej zapłaty ma 71%

przedsiębiorstw ‒ wynika z badania dla Rzetelnej Firmy (Zatory płatnicze…, 2016). Ponad 30-dniowe opóźnienie zapłaty sprawia, że 57 proc. firm z sektora MSP czuje się zagrożonych utratą płynności finansowej. Z płatnościa-mi spóźniają się i nowi, i stali klienci. Niepłacenie faktur w terminie zazwyczaj nie zagraża płynności finansowej w dużych i stabilnych spółkach. Inaczej ma się sytuacja w mikro i małych firmach, gdzie wydłużony czas ocze-kiwania na środki od klientów może poważnie uderzyć

w budżet przedsiębiorstwa. Strategiczny, często jedy-ny kontrahent, zamiast przelać pieniądze za wykonaną usługę w ciągu dwóch tygodni, płaci nawet po trzech miesiącach.

Wartość Indeksu Zatorów Płatniczych BIG (wcześniej Wskaźnik Bezpieczeństwa Działalności Gospodarczej BIG) w 2016 r. wzrosła i wynosiła 9,1 pkt. To efekt utrzymującej się dobrej kondycji gospodarki i zwiększa-jącej się dynamiki jej rozwoju. Lepiej jest w większości przedsiębiorstw oraz branż. Indeks BIG wzrósł od po-przedniego pomiaru. Oznacza to, że firmy posiadające zatory płatnicze lepiej oceniają bezpieczeństwo prowa-dzenia działalności gospodarczej.

Najważniejsze dane BIG charakteryzujące rynek płatności są następujące (Indeks Zatorów Płatniczych…, 2016):v 43% firm ma problem z nieterminowym regulo-

waniem zobowiązań przez swoich kontrahentów. Najczęściej występuje on w branży budowlanej i produkcyjnej;

v 9,1 pkt to wartość Indeksu Zatorów Płatniczych BIG, wzrósł on o 6 pkt od poprzedniego wydania;

v 29,1 tys. zł wynosi przeciętnie kwota należności przeterminowanych o przynajmniej 60 dni;

v 31% firm ma scenariusz na wypadek utraty płynno-ści finansowej;

v 82% firm stara się odzyskać przeterminowane należności;

v 65% firm z zatorami płatniczymi ma za sobą kontakt z firmą, która ogłosiła bankructwo, wśród pozosta-łych przedsiębiorstw odsetek ten wynosi 38%.

Analiza European Payment Index dla Polski wskazu-je, że poziom tego indeksu stale się pogarsza (tabela 5). Duży problem z płatnościami z budżetu państwa dla wykonawców i podwykonawców autostrad w ostatnich latach miał z pewnością wpływ na tę sytuację.Tabela 5. European Payment Index w Polsce

Uwaga. Kraje eksportu: Włochy – 169, Niemcy – 144, Szwaj-caria – 136.Źródło: European Payment Index 2005–2014, Intrum Justitia, 2014, http://www.intrum.com, access: 20.03.16.

Badanie Intrum Iustitia dotyczące Polski wykazało, że struktura czasowa należności w Polsce w latach 2008–2014 w badanych przedsiębiorstwach jest niekorzystna (tabela 6). Jednocześnie znaczna część zaległości płat-niczych ma krótkoterminowy charakter – zatem dostęp

Lp. Kraj EPI Lp. Kraj EPI

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

Finland

Sweden

Denmark

Switzerland

Germany

France

Great Britain

126

128

133

136

144

153

160

8.

9.

10.

11.

12.

13.

14.

Slovakia

Poland

Italy

Spanish

Czech

Serbia

Greece

165

165

169

176

177

190

198

Lp. ROK W % PRZYCHODÓW

1.

2.

3.

4.

5.

2010

2011

2012

2013

2014

2,6

2,7

2,8

3,8

3,1

Lp. ROK INDEX EPI

1. 2. 3. 4. 5. 6.

200920102011201220132014

163163161164166165

Page 29: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 29

do krótkich pożyczek płynnościowych mógłby ten pro-blem rozwiązać.Tabela 6. Struktura czasowa należności w Polsce w latach 2008–2014 w badanych przedsiębiorstwach (% odpowiedzi)

Źródło: European Payment Index 2008–2014, Intrum Justi-tia, op.cit.

Polski indeks INP wskazuje na pogorszenie terminów płatności od 2012 r. (tabela 7). Można zatem stwierdzić, że specjalna ustawa z 2013 r. o terminach płatności w transakcjach gospodarczych nie zdaje dostatecznie eg-zaminu (ustawa z 8 marca 2013 r.).Tabela 7. Indeks należności przedsiębiorstw INP (prezentujący współczynnik przeterminowanych należności) w Polsce

Uwaga: dane za październik danego rokuŹródło: Portfel należności polskich przedsiębiorstw, projekt badawczy KPF i KRD, październik 2015, www.kpf.pl, dostęp 15.01.2015.

W świetle badania małych firm w 2015 r. na zlecenie Banku Pekao SA najdłużej oczekiwano na zapłatę w fir-mach produkcyjnych i usługowych (tabela 8).Tabela 8. Ocena okresu oczekiwania na zapłatę w świetle badania przedsiębiorstw w 2015 r. (Bank Pekao) s. 64 (6904 wywiady)

Źródło: Raport o sytuacji mikro i małych firm w roku 2005, Bank Pekao SA, Warszawa, styczeń 2016.

W badanych przez autora przedsiębiorstwach w 2015 r. przy współpracy badawczej z firmą Indicator stwierdzono, że mają one w 87% badanych przypad-ków przeterminowane (powyżej 30 dni) należności oraz w 12% przeterminowane zobowiązania (tabela 9).

Tabela 9. Posiadane przez przedsiębiorstwo przeterminowane (powyżej 30 dni) należności i zobowiązania (dla ogółu badanych w 2015 r.)

Źródło: Opracowanie na podstawie danych uzyskanych w ra-mach projektu badawczego „Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty trans-akcyjne dochodzenia praw z umów (grant nr UMO-2013/09/B/HS4/03605)”.

Udział przeterminowanych należności (powyżej 30 dni) w stosunku do należności ogółem w badanych przedsię-biorstwach był wysoki; udział powyżej 11% w należno-ściach wykazało aż 46% respondentów (tabela 10).Tabela 10. Udział przeterminowanych należności przedsiębiorstw (powyżej 30 dni) w stosunku do należności ogółem (dla ogółu badanych w 2015 r.)

Źródło: Opracowanie na podstawie danych uzyskanych w ra-mach projektu badawczego „Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty trans-akcyjne dochodzenia praw z umów (grant nr UMO-2013/09/B/HS4/03605)”.

Badanie nie potwierdziło wysokiego udziału należności i zobowiązań publiczno-prawnych w portfelach przedsię-biorstw; zaledwie 4% respondentów wskazało, że ma takie należności, natomiast ponad 14% wskazało na niespłaco-ne zobowiązania wobec budżetu państwa (tabela 11).Tabela 11.Udział należności i zobowiązań publiczno-prawnych (ogół badanych w 2015 r.)

Źródło: Opracowanie na podstawie danych uzyskanych w ra-mach projektu badawczego „Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty trans-akcyjne dochodzenia praw z umów (grant nr UMO-2013/09/B/HS4/03605)”.

Lp. BRANŻA

Ocena długości oczekiwania na zapłatę w 2015 r. ostanie 12 mies.

Ocena długości oczekiwania na zapłatę w 2015 r.

Średnia z indek-sów w 2015 r.

Średnia z indek-sów w 2015 r.

1. 2. 3. 4. 5. 6.

Badane firmy ogółemProdukcjaUsługiHandelBudownictwo

96,197,296,396,193,9

98,898,599,198,598,5

97,497,997,797,396,2

97,097,397,796,196,3

X Firmy działające 0–3 lata 96,9 99,4 98,2 97,8

Należności w dniach

2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014

%< 31 dni 61 53 53 53 54 55 57

31–90 dni 28 30 32 38 39 37 35

> 90 dni 11 17 15 9 7 8 8

Lp. Wariant odpowiedzi N = 609WskazaniaN Odp. w %

1. Należności 509 87,5

2. Zobowiązania 87 12,5

Ogółem X 100,0

Lp. Wariant odpowiedzi N = 609WskazaniaN Odp. w %

1. do 6% 171 28,1

2. od 7% do 10% 158 25,9

3. od 11% do 20% 165 27,1

4. powyżej 21% 115 18,9

Ogółem 609 100,0

Lp. Wyszczególnienie N = 609 Odp. w %

1.

Udział przeterminowanych należności publicznoprawnych do należności przeterminow-anych ogółem

4,3

2.

Udział przeterminowanych zobowiązań publiczno-prawnych do zobowiązań przeterminowanych ogółem

14,3

Rok 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015

Index INP 83,7 86,2 86,7 82,2 88,6 90,4 90,6

Page 30: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

30 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Badania w Polsce pokazały także, że najczęstszą barierą prowadzenia działalności gospodarczej przez przedsiębiorców są wysokie podatki (56% odpowie-dzi), problemy z dostępem do finansowania (18%) oraz skomplikowane procedury ściągania należności od dłuż-ników (16,9%) (Dec P., Masiukiewicz P., 2014, Bonda-rowski P., Masiukiewicz P., 2015, Gołaś J., 2016). Są to potencjalne przyczyny zatorów płatniczych.

Ważnym instrumentem ograniczania zatorów płat-niczych wprowadzonym w Polsce są kredyty płatnicze z gwarancją de minimis budżetu państwa. Ale czy do-stęp do nich jest dostateczny? Koncepcja rozwiązania problemów płatniczych poprzez utworzenie publiczno- prywatnego funduszu złych długów może być skutecz-nym środkiem dezaktywacji zatorów i zasługuje na uwa-gę (Masiukiewicz P., Morawska S., 2012).

Zmiany regulacji w PolscePrzedsiębiorstwa i banki w Unii Europejskiej działają

w środowisku bardzo niskich stóp procentowych. Do-tyczy to też Polski, gdzie dodatkowo wprowadzono od 2016 r. pułap odsetek za zwłokę – zatem odsetki za brak zapłaty w terminie stały się niskie; osłabło działa-nie tego instrumentu dezaktywacji zatorów.

Korzystną zmianą dla podatników opóźniających płat-ności jest rezygnacja z korekty kosztów uzyskania przy-chodów. W przypadku zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatku i nieuregulowania zobowiązania w terminie 30 dni od daty upływu terminu płatności, po-datnik był obowiązany do zmniejszenia kosztów uzyska-nia przychodów o nieuregulowaną kwotę wraz z upły-wem powyższego 30-dniowego terminu. Natomiast jeżeli termin płatności był dłuższy niż 60 dni, a faktura nie została uregulowana, zmniejszenia kosztów uzyska-nia przychodów dokonywać należało z upływem 90 dni od daty zaliczenia wydatku do kosztów uzyskania przy-chodów. Przepisy o korekcie kosztów z niezapłaconych faktur zostały dodane z początkiem 2013 r. przez Usta-wę o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce. W myśl przyjętych wówczas założeń me-chanizm tzw. korekty kosztów miał przyczyniać się do likwidacji zatorów płatniczych i poprawy sytuacji finan-sowej przedsiębiorców. Rzeczywistość okazała się jed-nak inna. Obowiązki nałożone na podatników były nie-współmiernie uciążliwe, a czasem ich wykonanie wręcz niemożliwe. W wielu firmach produkcyjnych systemy finansowo-księgowe nie przewidują bowiem możliwo-ści wygenerowania informacji o zapłatach za faktury dotyczące surowców, które zostały najpierw przekaza-ne do produkcji, a następnie sprzedane, tworząc koszt jednostkowy wyprodukowanego towaru zaliczany do kosztów uzyskania przychodów.

Paradoksalnie, ustawa o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce przyczyniła się do ich wzrostu, a jednocześnie nie wpłynęła na likwidację za-torów płatniczych. W uzasadnieniu do ustawy z sierp-nia 2015 r. uchylającej ten obowiązek ustawodawca wskazał, że „rozwiązanie to nie spełniło swojej funkcji”.

Nie tylko nie doprowadziło do likwidacji zatorów płatni-czych, ale też wiązało się z „dodatkowymi obowiązkami o charakterze instrumentalnym, generując dodatkowe koszty dla przedsiębiorców”.

Ustawa z 5 sierpnia 2015 r., która wprowadziła zasa-dę in dubio pro tributario, przewidziała również uchylenie art. 15b ustawy o CIT oraz art. 24d ustawy o PIT, a więc przepisów, które od 2013 r. nakazywały obowiązkową korektę kosztów uzyskania przychodów w przypadku nieuregulowania w terminie faktury (Zatory płatnicze dobijają…, 2016).

Wnioski i rekomendacje Zarówno badania autora, jak i krajowe indeksy płat-

ności wskazują, że wiarygodność płatnicza podmio-tów w Unii Europejskiej jest zróżnicowana, a w Polsce jest niska.

Problem nieterminowych płatności jest stałym zagro-żeniem dla pojedynczych firm i całej gospodarki; w kon-sekwencji jest także zagrożeniem upadłością. Zatory mogą być czynnikiem kreowania czarnego rynku poży-czek. W Polsce sytuacja w zakresie regulowania zobo-wiązań nie poprawia się od lat.

Stosowane instrumenty dezaktywacji zatorów płatni-czych w regulacjach UE i krajowych są niedostateczne.

Proponuje się następujące rekomendacje wynikające z analizy zjawiska zatorów płatniczych:v zatory płatnicze wymagają stałego monitoringu

w skali tak przedsiębiorstwa, jak i gospodarki,v potrzebne jest większe zaangażowanie instytucji

państwa w rozwiązywanie opisanego problemu, w tym poprawa terminowości płatności zobowią-zań także przez budżet państwa,

v poprawie powinien ulec dostęp do kredytów płyn-nościowych de minimis,

v należy rozważyć wprowadzenie zasady, iż firmy nieregulujące zobowiązań w terminie tracą wszel-kie ulgi podatkowe,

v potrzebna jest rozbudowa systemu sądownictwa arbitrażowego,

v skutecznym instrumentem mogłoby być utworze-nie Krajowego Funduszu Złych Długów,

v należy rozważyć zwiększenie maksymalnej stopy procentowej od przeterminowanych zobowiązań,

v potrzeba więcej szkoleń dla przedsiębiorców w omawianym obszarze,

v warto upowszechniać zasady etyki spłacania długów, w tym certyfikat BIG „Firma Wiarygodna Finansowo” będący wyróżnieniem moralnym.

Można obawiać się, że niezależnie od bezwzględ-nego obowiązywania przepisów ustawy, szczególnie przedsiębiorcy o dominującej pozycji rynkowej w dal-szym ciągu będą dyktować warunki gry swoim słab-szym kontrahentom. Potrzeba zatem także większej etyki spłacania długów jako nieodzownego składnika kultury europejskiej.

Page 31: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 31

I. WprowadzenieTeza o fundamentalnym znaczeniu funkcjonowania

wymiaru sprawiedliwości dla rozwoju gospodarczego jest tak stara, jak współczesna ekonomia. Już Adam Smith pi-sał w tym kontekście o „tolerable administration of justice” jako źródle bogactwa narodów (Smith, 1776). Aktualnie, na jej znaczenie wskazuje zwłaszcza tzw. Nowa Ekono-mia Instytucjonalna, z jej ojcem założycielem, noblistą Douglasem Northem. Zaliczył on np. „niezdolność spo-łeczeństw do stworzenia efektywnych i tanich metod eg-zekwowania kontraktów” do najistotniejszych przyczyn historycznej stagnacji I współczesnego niskiego poziomu rozwoju Trzeciego Świata (North, 1990).

W praktyce badań ekonomicznych, opartej (przynaj-mniej teoretycznie) na statystycznej weryfikacji hipotez, musiało to wywołać zapotrzebowanie na porównaw-cze miary funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości – zwłaszcza w przypadku sporów pomiędzy przedsię-biorcami (definiowanymi w Polsce jako sprawy gospo-darcze)1. Na to zapotrzebowanie odpowiedział między innymi Bank Światowy, tworząc jedną z najpopularniej-szych i „wpływowych”2 miar tego typu3.Rys. 1. Odwołania medialne do poszczególnych edycji raportu Doing Business

Źródło: http://www.doingbusiness.org/Press/, dostęp 6 września 2013 r. i 11 marca 2016 r.

Mierzący efektywność sądownictwa indeks publiko-wany w raportach Doing Business (enforcing contracts) do 2015 r. składał się z trzech komponentów:n czasowego – reprezentującego teoretyczną długość

trwania postępowańn proceduralnego – liczby niezależnych kroków proce-

duralnych koniecznych do wyegzekwowania roszcze-nia opartego na założeniu, że im mniejszy (tak mierzo-ny) „formalizm” koniecznych do załatwienia sprawy, tym lepiej (jak pisano w pierwszej edycji raportu „Pro-cedural complexity means delays”), i

n kosztowego – reprezentującego szacunek kosztów dochodzenia praw z umów (reprezentacji, sądowych, egzekucji) jako procent wartości przedmiotu sporu.Począwszy od DB 2016, komponent drugi został za-

stąpiony wskaźnikiem mającym odzwierciedlać imple-mentację w danym systemie zestawu dobrych praktyk z obszaru struktury sądownictwa (np. wyspecjalizowane sądy gospodarcze), zarządzania przebiegiem sprawy (np. standardy czasowe), elektronizacji (np. możliwość wno-szenia pozwu drogą elektroniczną) i dostępność ADR.

Wydaje się to (pośrednio) wyrażać swoiste wycofanie się z tezy o istotnym wpływie (tak mierzonego) formali-zmu na funkcjonowanie sądownictwa. Istotnie, dekada obecności tej miary w raporcie – który ze swojej natury miał promować określone typy reform – musiała zaowo-cować interesującymi eksperymentami. I tak, w raporcie odnotowano 11 epizodów zwiększenia (tak mierzonego) formalizmu, z których w sześciu przypadkach (mierzony w raporcie) czas trwania postepowań się nie zmienił, i 82 epizody zmniejszenia formalizmu, z których w 56 przy-padkach czas trwania postepowań się nie zmienił. Pod-sumowując, reformy mające na celu redukcję formali-zmu, mierzonego jak w raportach DB04–DB15, okazały się niezbyt skuteczne w usprawnianiu systemów sądow-niczych (nieco bardziej w awansowaniu w rankingu).

Międzynarodowe porównania funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości – propozycja metodyki

Kamil Joński

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

1 Artykuł 2 ustawy z 24 maja 1989 r. o rozpoznawaniu przez sądy spraw gospodarczych (Dz.U z 2016 r. poz. 723).2 Patrz np. analizy w artykule Pointless regulations: It’s a jungle out there, „The Economist”, 22 października 2011 r.3 Dużą popularnością cieszy się też szersza miara dostarczana przez Bank Światowy – na podstawie licznych źródeł pierwot-

nych – indeks „rządów prawa” (rule of law), część projektu WGI.

Page 32: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

32 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Tym niemniej wskaźnik czasu trwania postępowań publikowany w raportach Doing Business pozostaje jednym z najbardziej popularnych narzędzi oceny sys-temów sądowniczych. Na nim zatem skupia się dalsza część niniejszego artykułu.

II. Korzenie metodyki pomiaru czasu trwa-nia postępowań w raportach DB

Metodykę stosowaną – z niewielkimi zmianami – w raportach Doing Business do oszacowania czasu trwania postępowań sądowych opracował zespół ha-rvardzkich ekonomistów w składzie: Simeon Djankov, Rafael La Porta, Florencio Lopez-de-Silanes i Andrei Shleifer, i opublikował w artykule „Courts” (Djankov et al., 2003). Analizując decyzje metodologiczne, jakie podjęli, nie można abstrahować od pytań badawczych, jakie przed sobą postawili. Dotyczyły one tzw. hipotezy efektywności common law, a także, pośrednio, wpływu instytucji (w tym wymiaru sprawiedliwości) na rozwój gospodarczy (to pytanie wydaje się kluczowe także dla raportów Doing Business). Do identyfikacji takiej zależ-ności konieczna jest analiza krajów znajdujących się na różnym poziomie rozwoju – zarówno gospodarczego, jak i instytucjonalnego. Siłą rzeczy opracowana metody-ka musi umożliwić porównanie funkcjonowania bardzo zróżnicowanych systemów prawnych.

W konsekwencji autorzy zdecydowali się nie polegać na oficjalnych źródłach krajowych – czemu trudno się dziwić w świetle praktyk statystycznych stosowanych przez różne rządy. Zamiast tego zaufali subiektywne-mu osądowi prawników kancelarii zrzeszonych w mię-dzynarodowej sieci „Lex Mundi”, praktykujących w ba-danych krajach. Decyzja o koncentracji na percepcjach – nie zaś mierzalnych faktach – z pewnością stanowiła pewien skrót metodologiczny, trudno jednak ocenić, jak bardzo wpłynęła na uzyskane wyniki. Doświadcze-nia sondaży przeprowadzanych wśród profesjonalnych prognostów ekonomicznych wydają się wskazywać, że ich wiedza pozwala na przybliżenie aktualnych wartości agregatów makroekonomicznych takich jak dynamika PKB czy inflacja (patrz np. D’Agostino, Schnatz, 2012). Per analogia można przyjąć, że również doświadczeni prawnicy są w stanie rozsądnie oszacować czas trwania postępowania sądowego, bez potrzeby analiz sprawoz-dań statystycznych. Argument ten zyskuje na znaczeniu, jeśli weźmie się pod uwagę, że w niektórych z badanych krajów – zwłaszcza tych na niższym szczeblu rozwoju – dane te mogą być przetwarzane nieprofesjonalnie lub nawet celowo manipulowane.

Kolejnym istotnym wyborem metodologicznym, na jaki zdecydowali się Djankov et al. (2002) było oparcie badania na koncepcji standaryzowanego kazusu (model case). Wykorzystano dwa takie kazusy – eksmisji na-jemcy (krytycy zarzucali, że sprawy takie mogą nie być reprezentatywne z uwagi na politykę ochrony lokato-rów, patrz np. Kern, 2007) oraz dochodzenia należno-ści z czeku. Koncepcja ta może być krytykowana, gdyż

przyjmuje z założenia to, co tak naprawdę jest pytaniem empirycznym – czy na różnych etapach rozwoju gospo-darczego (a takie kraje są porównywane) istota spraw rozpatrywanych przed sądami jest porównywalna? Uza-sadnione wydaje się bowiem hipotetyzowanie, że o ile na wcześniejszych etapach rozwoju gospodarki dominu-jące znaczenie mogą mieć spory dotyczące np. fizycznej ochrony własności środków produkcji, w gospodarkach postindustrialnych może rosnąć znaczenie sporów na tle wartości niematerialnych bądź instrumentów finan-sowych. Weryfikacja tych hipotez dalece wykracza poza zakres niniejszego artykułu – na obecnym etapie badań można jednak uznać podejście oparte na standardowym kazusie za akceptowalne z powodów praktycznych.

III. Konstrukcja kazusu wykorzystywanego w badaniu DB

O ile generalne wybory metodologiczne (przeniesione bezpośrednio do raportu Doing Business) można uznać za uzasadnione, kwestia szczegółowej konstrukcji ka-zusu wykorzystywanego w raporcie wydaje się bardziej kontrowersyjna4. Aktualnie jest opisany następująco:

Dwie firmy z siedzibą w Warszawie zawierają umo-wę na wyprodukowanie na zamówienie i dostarcze-nie mebli o wartości 81,3 tys. zł. Kupujący uznaje, że dostarczone meble są niesatysfakcjonującej jakości, i odmawia zapłaty. Sprzedający pozywa go (zgodnie z właściwością miejscową i rzeczową) przed Sądem Okręgowym dla m.st. Warszawy. Sprzedający wnosi (i uzyskuje) zabezpieczenie na ruchomościach kupują-cego (sprzęt biurowy lub auto). Sprawa zostaje rozpo-znana merytorycznie przed sądem (kupujący podtrzy-muje argument o niedostatecznej jakości mebli), w jej toku konieczne jest powołanie biegłego. Sąd całko-wicie uwzględnia powództwo sprzedającego, kupują-cy nie wnosi środków odwoławczych. Okazuje się, że kupujący nie posiada środków na rachunku bankowym. Zajęte ruchomości zostają sprzedane, a sprzedającemu udaje się odzyskać całą kwotę.

Respondenci DB są proszeni o oszacowanie czasu po-stępowania oraz kosztu w tej sprawie w rozbiciu na etapy: wniesienia i obsługi pozwu (filing and service), procesu (trial and judgment) i egzekucji (enforcement of judgment).

IV. Kazus DB a taktyka procesowa opty-malna w danym systemie

Zwracam uwagę, że metodolodzy Banku Światowe-go, chcąc zbadać sposób działania różnych systemów prawnych, de facto narzucają (przyjmują z założenia) określoną taktykę procesową – która nie musi być do-stosowana do tych systemów (i praktykowana w nich). Co za tym idzie, porównanie efektów (a zgodnie z teo-rią to one wpływają na rozwój gospodarek) działania różnych skomplikowanych systemów, przez pryzmat nieadekwatnych założeń o ich działaniu, może zakłócić efekty porównań.

4 Informacje pochodzą z witryny http://www.doingbusiness.org/methodology/enforcing-contracts oraz kwestionariusza zastosowanego na potrzeby raportu DB2016: http://www.doingbusiness.org/~/media/GIAWB/Doing%20Business/Docu-ments/Methodology/Survey-Instruments/DB16/DB16-EC-questionnaire.pdf.

Page 33: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 33

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Interesującym przykładem są tu próby porówna-nia potencjałów militarnych5. W latach zimnej wojny ekonomista A. Marshall, założyciel i długoletni szef Office of Net Assessment w Pentagonie, tworzył zu-pełnie nową dziedzinę nauki: net assessment – studia porównawcze potencjału militarnego. Argumentował on, że przyciągające uwagę tabele zestawiające liczby jednostek lub uzbrojenia posiadanego przez przeciw-ników – nawet uwzględniające zaawansowane korekty jakościowe – nie są dobrymi predyktorami wyników rzeczywistych konfliktów zbrojnych. Duże znaczenie mają bowiem np. taktyka, sposób wykorzystania posia-danych sił i osiągane za ich pomocą cele. Przykładowo, nie ma praktycznego znaczenia porównywanie liczby bombowców własnych i przeciwnika. Istotne jest, czy własna obrona przeciwlotnicza jest w stanie uniesz-kodliwić bombowce przeciwnika, zanim zrealizują one swoje zadania. Marshall proponował, aby do porównań potencjału militarnego obu bloków wykorzystać meto-dykę opartą na „grach wojennych” (kriegsspielle) – sy-mulujące starcia dwóch armii, tak jak z największym prawdopodobieństwem byłyby one rzeczywiście uży-wane (patrz Marshall, 1966).

Rozwiązanie zaproponowane przez Marshalla – bazu-jące na koncepcji gier wojennych – może zostać prze-niesione na pole porównań systemów instytucjonal-nych w tym sensie, że podmioty wykorzystują instytucje strategicznie do realizacji swoich celów. Nie inaczej jest w przypadku sporu sądowego, w którym strony – w ra-mach określonych procedur i reguł – walczą o realizację swoich interesów. Można przyjąć, że reguły te są kształ-towane przez uwarunkowania systemowe, lokalną kul-turę prawną itd. Tymczasem w obecnym brzmieniu ka-zus narzuca (wprowadza założenia) zarówno cele stron, jak i taktykę, jaką przyjmą (pozew, opinia biegłego, brak środków odwoławczych).

W pierwszym półroczu 2016 r. sądy okręgowe (ten szczebel bada raport DB) w Polsce wydały 4358 naka-zów zapłaty w postępowaniu upominawczym i 2848 w nakazowym. W tym samym okresie wpłynęło 8013 spraw procesowych (rep. „GC”). Na podstawie badań prowadzonych przez J. Sadomskiego, P. Ostaszewskiego i J. Klimczak w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości moż-na szacować, że biegłego powołano w co piątej sprawie gospodarczej rozpoznawanej przed SO. Od ok. 2 tys. wyroków wydanych w pierwszej instancji złożono w tym czasie apelacje do sądów apelacyjnych, a w 3 tys. spraw wniesiono zażalenia. Bez wątpienia taktyka procesowa stosowana w sprawach gospodarczych może znacznie odbiegać od założonej w badaniu Doing Business.

V. Propozycja modyfikacji metodyki DBCelem niniejszego artykułu jest uwzględnienie po-

czynionych powyżej spostrzeżeń w celu zapropono-

wania modyfikacji metodyki badania Doing Business w zakresie teoretycznego czasu trwania postępowań oraz ich kosztu. Propozycja uwzględnia pozostawie-nie kluczowych filarów obecnie stosowanej metodyki (patrz cz. II) oraz sporu, jaki jest osią standaryzowanego kazusu (patrz cz. III). Zmierza ona jednak do eliminacji potencjalnie zniekształcających założeń co do taktyk procesowych stosowanych w poszczególnych syste-mach (patrz cz. IV).

W tym celu proponuje się wykorzystanie swego ro-dzaju „gry wojennej”, w której respondenci (dobierani tak, jak to się dzieje obecnie) byliby podzieleni na strony: powodową i pozwaną (może się to odbywać jednocze-śnie – jako gra dwóch grup – lub indywidualnie – z póź-niejszą agregacją odpowiedzi). Standaryzowany kazus dotyczyłby wyłącznie stanu faktycznego – ograniczałby się zatem do opisu sytuacji, w jakiej znalazły się stro-ny, oraz ich celów (w przypadku powoda – odzyskanie pieniędzy, w przypadku pozwanego – niezapłacenie lub maksymalne odwleczenie momentu zapłaty). Gra po-winna być rozpoczynana przez powoda i postępować sekwencyjnie – w celu umożliwienia stronom reakcji na zachowania przeciwników.

Zadaniem respondentów ze „strony powodowej” byłoby zatem dokonanie wyboru, jaki środek prawny umożliwia – w danym systemie prawnym – optymalną realizację celów ich klienta. Ten ruch byłby następnie przedstawiany respondentom ze „strony pozwanego” – aby zaproponowali reakcję. Ta sekwencja powinna być powtarzana do momentu, aż obie strony uznają wynik za ostateczny (nie podejmą kolejnego kroku prawnego).

W świetle faktu, że zadaniem raportu jest odzwier-ciedlenie typowego przebiegu sporu, należy dołożyć starań, aby respondenci wygenerowali typowy scena-riusz sporu – nie zaś wyróżniający się (czego można się spodziewać, zwarzywszy, że respondenci zwykle prak-tykują w renomowanych kancelariach obsługujących największych klientów w danej gospodarce, nie zaś ty-powe spory). Może tu także zachodzić efekt Hawthor-ne, w którym respondenci zechcą zaprezentować, przed badaczami i sobą nawzajem, swoją wiedzę i pomysło-wość (z drugiej strony można oczekiwać, że nie inaczej wygląda relacja pełnomocnik – klient)6.

Cennych informacji (zwłaszcza z perspektywy decy-dentów rozważających reformy sądownictwa) mogłoby też dostarczyć przeanalizowanie więcej niż jednego sce-nariusza – pozwoliłoby to uzyskać informację zarówno o typowym funkcjonowaniu systemu, jak i o sytuacjach granicznych (na jak wiele pozwoli dany system prawny skonfrontowany ze zdeterminowaną stroną reprezento-waną przez wybitnych prawników)7.

5 Więcej o życiu i dorobku A. Marshalla np. w: Krepinevich A. Watts B. (2015), The Last Warrior: Andrew Marshall and the Shaping of Modern American Defense Strategy.

6 Pozostaje problem sporów, w których strony nie mają profesjonalnych pełnomocników – można oczekiwać, że ich odsetek różni się w poszczególnych krajach, a ewentualna systematyczna różnica w zachowaniu stron posiadających i nieposiadają-cych pełnomocnika może zakłócić wyniki badań porównawczych.

7 Można byłoby tu nawet mówić o swego rodzaju „premii za posiadanie profesjonalnego pełnomocnika” ‒ ewentualnej róż-nicy w wyniku sporu wynikającej z pomocy wybitnego specjalisty.

Page 34: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

34 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Koszty transakcyjne w kontekście ochrony praw wierzycieli

Roman Sobiecki

Sposoby regulacji transakcji, w tym ochro-ny i dochodzenia praw wierzycieli

W działalności gospodarczej oraz we wszelkiej innej działalności wykorzystującej metody ekonomii ich pro-wadzenia mamy do czynienia z całym zbiorem (łańcu-chem) transakcji. Z transakcjami mamy do czynienia także przy zbieraniu informacji koniecznych do rozstrzy-gnięcia sporów sądowych, w tym dochodzenia swoich praw przez wierzycieli. W związku z tym postawmy py-tanie: jakie są sposoby regulacji transakcji? Odpowiada-jąc na nie, możemy stwierdzić, że ogólnie rzecz biorąc, występują dwa skrajne sposoby regulacji czy też koor-dynacji transakcji. Pierwszy to koordynacja rynkowa, aź-drugi to koordynacja administracyjno-prawna. Rynkowa odwołuje się do doskonałego rynku, który oznacza, że żadnych kosztów transakcyjnych nie ma. Po prostu, jeśli jest produkt lub usługa, to musi być sprzedany.

Występowanie korzyści skali w obszarze jednost-kowych kosztów transakcyjnych podważa tym samym jedno z podstawowych założeń ekonomii neoklasycz-nej, że jedynie wymiana rynkowa (przez ceny) zapewnia optymalną alokację zasobów, co prowadziło do wniosku o zerowych kosztach transakcyjnych. Z czasem założe-nie to, tak jak przyjmowała to szkoła neoklasyczna, zo-stało uchylone. Tylko w idealnym świecie koszty trans-akcji są zerowe, w świecie rzeczywistym zawsze istnieją pewne koszty zbierania informacji, negocjowania umów, ustalania ich treści, ich egzekwowania. Działanie rynku kosztuje. Utworzenie przedsiębiorstwa pozwala część z tych kosztów zaoszczędzić. Przedsiębiorca ponosi niższe koszty w porównaniu z kosztami wynikającymi z koordynacji samego rynku. Ponadto przecież zawsze można wrócić do koordynacji rynkowej. Ale jeśli przyj-miemy założenie o rynku niedoskonałym, to rynkowa koordynacja oznaczałaby koordynację transakcji bez zbędnych zaświadczeń, bez zbędnych procedur i tak da-lej. Taka koordynacja jest możliwa i jest stosowana. Od czego to zależy? Od skomplikowalności transakcji. Jeżeli jest prosta – pożyczymy komuś niewielką kwotę pienię-

dzy, a dłużnik odda zgodnie z ustną umową – to wszyst-ko jest w porządku. Natomiast gros transakcji musi być uregulowana w sposób prawny. Dobrze byłoby, żeby to prawo służyło i wierzycielom, i dłużnikom. Gorącym te-matem od ponad roku jest problem kredytów zaciągnię-tych we frankach szwajcarskich. Kto ma ponieść koszty ryzyka kursowego? Rynek, wspomagany rozwiązaniami prawnymi (w postaci umów kredytowych) powiada, że obie strony ponoszą koszty ryzyka. Jednak zmiana kursu CHF, polegająca na wyraźnym umocnieniu się jego war-tości w stosunku do złotego, spowodowała, że koszty ryzyka przeszły na stronę dłużników. Ale gdyby było inaczej, tzn. kurs CHF spadłby w stosunku do złotego, to koszty ryzyka kursowego przeszłyby na banki. Czy zatem powinno się zastosować regulację prawno-admi-nistracyjną post factum, by wspomóc kredytobiorców?

Koszty transakcyjne i ich klasyfikacjaPrekursorem ujęcia gospodarki, w której transakcje

odgrywają kluczową rolę, był J.R. Commons, który zwró-cił uwagę na to, że gospodarka nie składa się z sumy indywidualnych działań (akcji) podmiotów (producen-tów, konsumentów) i wymiany dóbr, a z wzajemnych akcji – trans-akcji1. Stwierdził, że klasyczni ekonomiści bazowali na relacji człowieka do natury, instytucjona-lizm zaś jest relacją człowieka do człowieka2. Pojęcie kosztów transakcyjnych i oparta na nich teoria pojawiła się w ekonomii później. Za ojca teorii kosztów transak-cyjnych uznawany jest Ronald H. Coase. Dowodził on, że każdej zawieranej w gospodarce transakcji towarzy-szą różnorodne koszty, które zsumowane odpowiadają siłom tarcia w układzie fizycznym. Za dostrzeżenie roli kosztów transakcyjnych jako fundamentalnego proble-mu niezbędnego do zrozumienia funkcji przedsiębior-stwa w dojrzałej gospodarce rynkowej otrzymał Nagro-dę Banku Szwecji im. A. Nobla w dziedzinie ekonomii (1991). Rynek i przedsiębiorstwo to według niego dwie alternatywne formy alokacji ograniczonych zasobów3.Podjęta przez niego w 1937 r. problematyka kosztów transakcyjnych po latach doczekała się renesansu. Jej

1 Należy zaznaczyć, że teoria kosztów transakcyjnych jest wykorzystywana do wyjaśniania wielu zachowań, nie tylko zwią-zanych z transakcjami rynkowymi typu kupno/sprzedaż, ale także codziennymi emocjonalnymi interakcjami, nieformalną wymianą prezentów itp.

2 Więcej na ten temat: G. Sobiecki, Technologie Informacyjne i Telekomunikacyjne (ICT) a zmiany kosztów transakcyjnych, w: Uwa-runkowania zmian kosztów transakcyjnych, red. naukowa R. Sobiecki, J.W. Pietrewicz, OW SGH, Warszawa, 2011, s. 135–155.

3 W. Szymański, Zmiany kosztów transakcyjnych w dostosowywaniu przedsiębiorstw do wyzwań współczesnej gospodarki, w: Koszty transakcyjne. Skutki zmian dla przedsiębiorstw, red. naukowa R. Sobiecki, J.W. Pietrewicz, OW SGH, Warszawa, 2011, s. 15.

Page 35: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 35

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

twórcze rozwinięcie dokonane przez Olivera Williamso-na także uhonorowane zostało w 2009 r. Nagrodą Ban-ku Szwecji im. A. Nobla w dziedzinie ekonomii.

Zasługą R. Coase’a, autora powszechnie przywoły-wanego artykułu opublikowanego w 1937 r. pt. „The Nature of the Firm”, było zwrócenie uwagi na wystę-powanie kosztów transakcyjnych, które wbrew teo-rii neoklasycznej są wyższe od zera. Dowodził on, że każdej zawieranej w gospodarce transakcji towarzyszą różnorodne koszty, które zsumowane odpowiadają si-łom tarcia w układzie fizycznym. Rynek i przedsiębiorcy (przedsiębiorstwa) to według Coase’a dwa alternatyw-ne sposoby alokacji ograniczonych zasobów. Najistot-niejszymi kosztami związanymi z organizacją produkcji przez rynek są koszty odkrycia i ustalania adekwatnych cen, koszty negocjacji i zawierania kontraktów dla każ-dej transakcji wymiany zachodzącej na rynku. Przedsię-biorstwo powinno być zatem rozpatrywane jako okre-ślona struktura regulacji, której celem jest minimalizacja kosztów transakcyjnych (dokładniej: minimalizacja sumy kosztów produkcji i kosztów transakcyjnych)4.

Zgodnie z neoklasyczną teorią akonomii na doskona-łych rynkach koszty transakcyjne (koordynacji) powinny być zerowe, co oznaczałoby brak hierarchii przedsię-biorstw. Jednak w rzeczywistym świecie istnieje asyme-tria informacji i innych czynników wpływających na ilość kosztów transakcyjnych. Koordynacja administracyjna prowadzona przez przedsiębiorstwa może niekiedy zmniejszać koszty transakcji. Ostateczny wniosek Co-ase’a sprowadzał się do tezy, iż w sytuacjach gdy koszty koordynacji przez ceny (czyli przez sam rynek) są wyższe niż koszty koordynacji przez przedsiębiorstwo, to istnie-je ekonomiczne uzasadnienie dla tworzenia przedsię-biorstw na rynku, a centralny problem sprowadza się do koordynacji alokacji zasobów5.

Koszty transakcyjne rozpatruje się, przyjmując dwa założenia behawioralne: zachowanie ludzkie charakte-ryzują oportunizm i ograniczona racjonalność.

Oportunizm obejmuje podstępność w poszukiwaniu własnych interesów. Przez własny egoizm ludzie nie zawsze są do końca uczciwi i prawdomówni o swoich zamiarach. Istnieje zagrożenie wykorzystania niedomó-wień, braku precyzji w kontraktach do własnych celów. Wygrywa silniejszy, sprytniejszy, który „drobnym dru-kiem” zapisał korzystną dla siebie klauzulę.

Ograniczona racjonalność to ograniczona zdolność ludzi do przewidywania lub rozwiązywania złożonych problemów. Homo economicus w rzeczywistości nie istnieje. Zachowanie człowieka jest racjonalne tylko w ograniczonym zakresie, wynika bowiem z ogranicze-nia poznawczego i percepcyjnego, ograniczenia języka. Ludzie mają zbyt ograniczoną pamięć i zdolność pozna-nia świadomego integrowania wszystkich informacji, odnajdywania współzależności i wyciągania wniosków.

Ponadto należy zwrócić uwagę na to, iż kontrakty termi-nowe zawierane są na przyszłość. Przyszłość jest obar-czona ryzykiem (przykład frankowiczów).

Spełnienie obu założeń warunkuje wystąpienie kosz-tów transakcyjnych. Im większy oportunizm i mniejsza racjonalność podejmowania decyzji, tym większe będą koszty transakcyjne. Natomiast ograniczanie tych zało-żeń, czyli poprawa racjonalności decyzji, uczciwości i pra-wości, zmniejszenie oportunizmu (postępowania według reguł, a nie uzależniania decyzji od okoliczności – prze-ciwieństwo oportunizmu), lub ograniczenie ich występo-wania i wpływu powinny redukować koszty transakcyjne.

Koszty transakcyjne można klasyfikować według róż-nych kryteriów. Ze względu na zakres przedmiotowy koszty te dzielimy na trzy grupy:n koszty poszukiwania informacji – potrzebne do spraw-dzenia, czy dane dobro jest potrzebne na rynku, czy znaj-dą się nabywcy, za ile będą gotowi kupić, czy ktoś już oferuje podobne dobro, na jakich warunkach itp. Są to typowe koszty badania rynku i planowania umów, n koszty zarządzania i zawierania kontraktów – po-trzebne, aby doprowadzić do zaistnienia transakcji, n koszty egzekwowania zobowiązań – ponoszone na dopilnowanie, aby druga strona wywiązała się z warun-ków kontraktu. Mogą to być wszelkie koszty zarządzania, kontroli, monitorowania procesów i wyników, ubezpie-czenia od strat spowodowanych korupcją i oportuni-zmem. Są to zatem koszty dochodzenia praw wierzycieli.

Ze względu na fazę przebiegu transakcji koszty trans-akcyjne dzielimy na: koszty przygotowania (doprowa-dzenia i realizacji transakcji) oraz zamknięcia (także po zamknięciu) transakcji6. Rozwijając ten podział kosztów transakcyjnych, wyodrębnimy:n koszty transakcyjne ex-ante (ponoszone przed zawar-ciem transakcji), – koszty przygotowania lub doprowa-dzenia do transakcji, poniesione i planowane do ponie-sienia podczas przygotowania umowy. Obejmują one: l koszty procesu podejmowania decyzji o wyborze

najlepszej opcji (hierarchia wartości);l koszty wszelkich ustaleń wzajemnych zobowiązań

i uprawnień, warunków (np. wzajemnych zastawów); l koszty negocjacji szczegółowych warunków trans-

akcji, w tym zwłaszcza ceny, ilości, jakości; l koszty informowania o obecności partnerów na

rynku oraz o ofertach; l koszty pozyskania informacji (poszukiwanie, rozpo-

znawanie, analiza, ocena) dotyczące:r zamierzeń konkurentów, zamierzeń władz pań-

stwowych i samorządowych, nowych technologii,r ofert dostępnych na rynku m.in. pod kątem ja-

kości i ceny, dostępnej ilości, warunków wynikających przede wszystkim z niekompletności i asymetrii infor-macji (zróżnicowania dostępu do informacji pomiędzy stronami kontraktu): znalezienia partnera,

4 R. Coase i autorzy rozwijający jego teorię (w tym K. J. Arrow, H. Simon, O. Williamson, G.A. Akerlof) zwrócili uwagę na nieadekwatność założeń dotychczasowych teorii – racjonalność, stabilność i spójność wyborów konsumenta – na założe-nie pełnej informacji. Podkreślano, że koordynacja rynkowa w rzeczywistości wymaga ponoszenia koszów związanych z asymetrią informacji, oportunizmem i ograniczoną racjonalnością.

5 M. Gorynia, Przedsiębiorstwo w nowej ekonomii instytucjonalnej, Ekonomista, nr 6/1999, s. 777, http://goo.gl/lMiJ4.6 T. Gruszecki, Współczesne teorie przedsiębiorstwa, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2002; O. Williamson, Instytucje

ekonomiczne kapitalizmu, Wydawnictwo Naukowe PWN, 1998

Page 36: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

36 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

r badania rynku i planowania umów;l koszty pomiaru wartościowych cech pożądanych

dóbr7:l fizycznych uprawnień będących przedmiotem wy-

miany (koloru, wielkości, wagi, liczby itd.)8, l wymiarów praw własności (uprawnień definiujących

użycie, uzyskiwany dochód i przeniesienie własności);l koszty znalezienia i utrzymania miejsca wymiany; l koszty zawarcia transakcji, w tym sformułowanie

warunków umowy, zarządzania kontraktami;l koszty powtórnych negocjacji przed ponownym za-

warciem kontraktu na kolejny okres; l koszty motywacji do zawarcia transakcji9;

n koszty transakcyjne ex-post (ponoszone po zrealizo-waniu transakcji lub po jej zerwaniu albo niedojściu do skutku) nazywane też kosztami zabezpieczenia. Obej-mują one: l koszty wynikające z niedoskonałości (lub wad) kon-

traktów skutkujące zazwyczaj utratą określonych korzy-ści i koniecznością dodatkowych negocjacji:

r koszty braku uwzględnienia niektórych sytuacji i ich zmian po zawarciu transakcji,

r koszty wynikające z utrudnień w pomiarze wyni-ków transakcji,

r koszty wynikające z niedoprecyzowania zasad współpracy przy realizacji transakcji oraz ich zmian na okoliczność nieprzewidzianych sytuacji,

r koszty wynikające z braku możliwości wycofania się jednej ze stron przed upływem terminu związania kontraktem; l koszty kontroli kontraktów (monitorowania reali-

zacji kontraktów, egzekucji postanowień) dotyczące zazwyczaj rozbieżności pomiędzy ulegającymi zmianom potrzebami stron a treścią kontraktów. Są to

r koszty rozstrzygania sporów, r koszty rekompensowania wyrządzonych szkód,r koszty zarządzania procesem dochodzenia swoich

praw, r koszty kontroli, monitorowania procesów i wyników, r koszty ubezpieczenia od strat spowodowanych

korupcją i oportunizmem,r koszty ubezpieczenia od odpowiedzialności

cywilnej;l koszty płatności (transferu środków pieniężnych,

koszt usług pośredników finansowych, koszty wymiany walut) – są zależne nie od produktu, ale od konkretnego kontraktu; l koszty transportu – zależą od sposobu dostawy

ustalonego w kontrakcie, a ściślej od warunków danego kontraktu; koszty z nim związane mogą być poniesione zarówno przez jedną, jak i drugą stronę10.

Ze względu na podmiot, który je ponosi, koszty trans-akcyjne dzielimy na:

n koszty transakcyjne konsumenta,n koszty transakcyjne producenta:l wewnętrzne (związane z relacjami pracowników

wewnątrz organizacji);l zewnętrzne (związane z relacjami z otoczeniem:

z klientami, dostawcami i innymi interesariuszami).Należy zwrócić uwagę na to, że w praktyce różne ka-

tegorie kosztów mogą być ponoszone niezależnie przez strony transakcji.

Koszty transakcyjne można rozpatrywać nie tylko z punktu widzenia konkretnego podmiotu gospodarcze-go, ale i całej gospodarki. Ogólny poziom kosztów trans-akcyjnych zależy od siedmiu podstawowych czynników: charakteru gospodarki, liczby uczestników zawieranych transakcji i ograniczonej racjonalności ich postępowa-nia, struktury rynkowej (konkurencja, monopol), cha-rakterystyki występujących w transakcjach zasobów i aktywów, rodzaju zawieranych kontraktów, zakresu niepewności postępowania partnerów transakcji (opor-tunistyczne zachowania) oraz typu i formy własności11.

Uszczegółowiając zagadnienie wpływu czynników na poziom kosztów transakcyjnych, można wyróżnić takie, które wpływają na wzrost, i takie, które przyczyniają się do obniżenia kosztów transakcyjnych. Do czynników wpływających na wzrost ogólnych kosztów transakcyj-nych w gospodarce należą:n złożoność instytucji (system prawny, relacje społeczne),n niepewność,n asymetria informacji,n ryzyko zachowań oportunistycznych,n specyficzne inwestycje niezbędne do przeprowadze-nia transakcji (specyfika lokalizacji, specyfika aktywów materialnych, aktywa konkretnego przeznaczenia, kapi-tał ludzki),n większa liczba przedsiębiorstw (która prowadzi do większej niepewności).

Czynnikami sprzyjającymi redukcji ogólnych kosztów transakcyjnych są: n wzrost zaufania (pozwala uniknąć lub rozwiązywać problemy związane z konkurencją kooperantów lub ze złożonością sieci),n transparentność, przejrzystość, otwartość i spójność działań stron transakcji (wymiana informacji bez restryk-cji, aktywne wzajemne informowanie),n uczestnictwo w innowacyjności,n rosnąca standaryzacja,n upowszechnianie w społeczeństwie, w tym u kon-trahentów, postaw charakteryzujących się: szczerością, uczciwością, prawością, n zwiększanie zdolności poznawczychn wykorzystywanie technologii informacyjnych i tele-komunikacyjnych (ICT).

7 C.N. Douglas (tłum. D. Milczarek-Andrzejewska), Instytucje, ideologia i wyniki gospodarcze, Forum Obywatelskiego Rozwoju, War-szawa, październik 2007, http://www.for.org.pl/upload/File/Instytucje_%20ideologia_%20i_%20wyniki_%20gospodarcze1.pdf.

8 Jeśli nie jesteśmy w stanie zmierzyć cech dobra lub usługi, to wzrasta niepewność i koszty transakcyjne.9 Bierzemy pod uwagę jedynie formy motywacji zgodne z prawem. 10 Singh Nirvikar, Transaction Costs, Information Technology and Development, Munich Personal RePEc Archive, MPRA Paper No.

9095, posted 11 June 2008 (RevisedJune 2008, primary version: 2004), http://mpra.ub.uni-muenchen.de/9095/1/MPRA_paper_9095.pdf.

11 Z. Staniek, Koszty transakcyjne jako przedmiot analizy ekonomii instytucjonalnej, w: Uwarunkowania zmian kosztów transakcyj-nych, red. naukowa R. Sobiecki, J.W. Pietrewicz, OW SGH, Warszawa, 2011, s. 16.

Page 37: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 37

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Wykorzystanie teorii kosztów transakcyjnych do ochrony i dochodzenia praw wierzycieli

Teoria kosztów transakcyjnych posiada wartość apli-kacyjną nie tylko w sektorze przedsiębiorstw, gdzie dokonuje się transakcje kupna-sprzedaży towarów i usług. Może i powinna być wdrożona także w innych sektorach: usług finansowych, administracji publicznej i samorządowej, w tym w wymiarze sprawiedliwości. Na poziom kosztów transakcyjnych wpływają wzajemne relacje pomiędzy różnymi instytucjami. Na przykład na obciążenia sądów gospodarczych mają wpływ zacho-wania uczestników zawierania transakcji kupna-sprze-daży towarów i usług. Złożoność i niejednoznaczność tych zachowań, a także oportunizm komplikują relacje pomiędzy kontrahentami, a tym samych komplikują ewentualne spory i zwiększają koszty dochodzenia praw wierzycieli. Mogą przyczyniać się do zróżnicowania ob-ciążeń poszczególnych sądów i tym samym wpłynąć na zróżnicowanie kosztów prowadzenia procesów12. Jak widać, istnieje ścisły związek pomiędzy zabezpie-czeniem wierzytelności, ochroną i odzyskiwaniem oraz kosztami transakcyjnymi.

Najprościej można powiedzieć, że koszty transakcyjne to są wszystkie koszty związane z przygotowaniem i re-alizacją transakcji. Z tego punktu widzenia koszt przygo-towania przedmiotu transakcji, czyli samego produktu, usługi, nie jest kosztem transakcyjnym. Tak samo jak nie jest kosztem transakcyjnym koszt funkcjonowania or-ganizacji jako takiej, która się zajmuje tą produkcją lub świadczeniem usług.

Do zabezpieczania, a następnie do dochodzenia praw wierzycieli mają zastosowanie właściwie wszystkie wy-mienione w p. 2 rodzaje kosztów transakcyjnych. Przede wszystkim należy wskazać na koszty transakcyjne ex--ante i koszty ex-post. Jeśli analizujemy koszty docho-dzenia praw, to powinniśmy brać pod uwagę koszty ex-post. Ich obliczenie pozwala na ocenę efektywności dochodzenia praw wierzycieli. Na przykład jeśli w celu odzyskania wierzytelności w wysokości 10 tys. zł wie-rzyciel musi ponieść różnego rodzaju koszty transak-cyjne w wysokości 12 tys. zł, to takie dochodzenie jest absolutnie nieefektywne. Jeśli natomiast koszty te wy-niosłyby 5 tys. zł, to byłoby to efektywne ekonomiczne.

Warto pamiętać o tym, że im dokładniej sprecyzu-jemy, dookreślimy koszty transakcyjne ex-ante i doko-namy tych wszystkich zabezpieczeń i ubezpieczeń, tym koszty transakcyjne ex-post powinny być mniejsze13. Będzie prościej dochodzić, co powinno przełożyć się na poziom tych kosztów. Dlaczego ważne jest zwró-cenie szczególnej uwagi na koszty ex-ante. Powód jest oczywisty, to, co ponosimy z góry, łatwiej jest obliczyć (przynajmniej oszacować). To pozwala na dokładniejszą ocenę efektywności transakcji, choć nie jest ona pozba-wiona ryzyka. Natomiast koszty transakcyjne ex-post

trudniej jest przewidzieć i tym samym trudniej z góry ocenić efektywność ekonomiczną dochodzenia swoich praw. Koszty ex-post nie tylko są obarczone większym ryzykiem (można obliczyć prawdopodobieństwo wy-stąpienia określonego zdarzenia), ale przede wszystkim obarczone są niepewnością (nie można obliczyć praw-dopodobieństwa wystąpienia określonego zdarzenia). To wszystko zwiększa trudność oceny efektywności ekonomicznej dochodzenia praw wierzycieli.

Z czego wynika konieczność rozległego zabezpiecze-nia formalno-prawnego? Otóż wynika ono, poza dzia-łaniem obiektywnych czynników trudno przewidywal-nych w przyszłości, z oportunizmu. Zachowania ludzkie charakteryzują się oportunizmem. Im mniej byłoby tego oportunizmu, tym mniejsze byłyby koszty transakcyjne. Im mniej zaufania, tym bardziej się trzeba zabezpieczać, ubezpieczać, tym koszty transakcyjne rosną. Czy jest sposób na ograniczanie wpływu oportunizmu na koszty transakcyjne? Sposobów należy poszukiwać w precyzo-waniu identyfikowania kosztów i obliczaniu ryzyka. Na przykład bank, udzielając kredytu, zna wskaźnik niewy-płacalności swoich klientów, który wynosi powiedzmy 3%, czyli zdaje sobie sprawę, że 3% wierzytelności nie wpłynie do banku. Jednak w momencie zawierania umowy z konkretnymi klientami dokładnie nie wie, którzy kredytobiorcy nie spłacą zaciągniętego kredytu. Wśród tych klientów są klienci nieuczciwi, tzw. wyłu-dzacze kredytu, którzy nie zamierzają go spłacać. Dla-tego ważna jest znajomość ogólnych kosztów, bo one będą podstawą oceny efektywności funkcjonowania tego banku. Ale też doprecyzowanie warunków umowy, w tym zabezpieczeń, które przynajmniej utrudniłoby unikanie spłaty zadłużenia.

W procesach gospodarowania zawsze występuje też problem mierzenia efektów, jak i nakładów, tak w ujęciu rzeczowym, jak i pieniężnym. Do kosztów transakcyj-nych, poza kosztami wyrażonymi w pieniądzu, trzeba też zaliczyć koszty, których się nie da wyrazić w pieniądzu. Na przykład stres, jaki ktoś przechodzi, czasami utrata zdrowia z powodu dochodzenia swoich praw, utrata reputacji itp. Koszty mierzenia w węższym rozumieniu to między innymi koszty rzeczoznawstwa, tworzenie systemu miar i wag, koszty certyfikacji i kształtowania znaków jakości, koszty pomiaru produktywności pra-cowników, koszty stosowania różnych form rachunku ekonomicznego, koszty mierzenia ryzyka czy koszty mierzenia instytucji tak formalnych, jak i nieformalnych. Generalnym problemem są tu trudności kwantyfikacji. W. Stankiewicz wymienia np. trzy rodzaje dóbr: stan-dardowe, czyli rozpoznawalne przez odbiorców, konsu-mentów; doświadczalne (wysokie koszty pomiaru przed ich pozyskaniem) oraz tzw. dobra wiarygodne (wymaga-jące kosztów mierzenia ex-ante jak i ex-post, tj. po ich nabyciu)14.

12 Na temat funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości jako zrównoważonego systemu pod względem prawnym, zarządczym i fi-nansowym szerzej napisali: R. Sobiecki, S. Morawska, Wymiar sprawiedliwości jako zrównoważony system pod względem prawnym, zarządczym i finansowym, w: Budowa wartości wymiaru sprawiedliwości. Wymiar prawny, zarządczy i ekonomiczny, red. naukowa P. Banasik, Kowalewski & Wolff, 2015, s. 324–343.%20gospodarcze1.pdf.

13 Działania profilaktyczne najczęściej są efektywniejsze (i skuteczniejsze) od działań naprawczych.14 W. Stankiewicz, Ekonomika instytucjonalna. Zarys wykładu, Wydawnictwo Prywatnej Wyższej Szkoły Businessu i Administra-

cji, Warszawa 2005, s. 82.

Page 38: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

38 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce. Koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów

Sławomir Grzelczak

WstępProblematyka poziomu ochrony praw wierzycieli

oraz kosztów dochodzenia praw z umów została sze-roko opisana w wielu publikacjach, m.in. w 1. numerze kwartalnika Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego ze stycznia 2015 r. Tam, gdzie jest to możliwe – poziom skuteczności tej ochrony oraz koszty z nią związane zostały zmierzone, a działania opisane i skonkretyzo-wane. W pierwszej części mojej pracy wykorzystane będą najważniejsze – w moim przekonaniu – informa-cje płynące z tego opracowania, opatrzone autorskim komentarzem.

W drugiej części opisane będą główne źródła danych o moralności płatniczej polskich przedsiębiorstw oraz sugestia kierunku, w którym mogłaby pójść unifikacja tych źródeł, aby weryfikacja wypłacalności i wiary-godności przedsiębiorstw była prosta, tania, intuicyjna i – w pewnym sensie – obowiązkowa.

Część 1. Stan obecny dotyczący poziomu ochrony praw wierzycieli oraz kosztów docho-dzenia praw z umów w Polsce.

W swoim artykule pt. „Wybrane globalne i makroeko-nomiczne czynniki kształtujące w Polsce dochodzenie praw z umów” prof. Elżbieta Mączyńska bardzo słusz-nie, w oparciu o tezy węgierskiego ekonomisty Janosa Kornaia, wskazuje, że: „Łamanie umów nieuchronnie prowadzi do kryzysu zaufania, co niszczy podstawowe relacje w biznesie i relacje międzyludzkie, ale co naj-ważniejsze, niszczy fundamentalne założenia systemu demokratycznego”.

Celowo przywołuję ten cytat, ponieważ bardzo czę-sto umowy pomiędzy małymi i średnimi firmami są oparte na zaufaniu. Niepłacenie na czas lub całkowity brak zapłaty przekłada się na niewypłacalność kolej-nych firm i uruchomienie swoistego ekonomicznego domina. Buduje również przekonanie, że:l nie warto ufać innym przedsiębiorcom, czasami

nawet sprawdzonym kontrahentom,l lepiej za dostawę towaru lub wyświadczenie usługi

żądać gotówkowej przedpłaty,l warto rozważyć przeniesienie biznesu za granicę,

gdzie jest wyższa kultura płacenia itd.

W efekcie tworzy się atmosfera nieufności, zanikają pozytywne więzy, a w ich miejscu pojawia się koniecz-ność budowania zabezpieczeń, wzmożonego wyko-rzystania pomocy prawnej. Rosną koszty działania, a w skrajnych przypadkach dochodzi do upadłości.

Bardzo wiele o moralności płatniczej przedsiębiorstw mówią badania przedstawione w artykule prof. Wal-demara Rogowskiego pt. „Przyczyny upadłości przed-siębiorstw w Polsce”. Zostały tam przedstawione wy-niki pięciu niezależnych badań na ten temat, gdzie aż w czterech z nich jako przyczynę upadłości wymieniono słabe zarządzanie należnościami i brak terminowości w spłacie zobowiązań przez kontrahenta. Autorzy zali-czają to zjawisko do rodzaju przyczyn egzogenicznych, czyli zewnętrznych, na które przedsiębiorstwo nie ma bezpośredniego wpływu. Na podstwie doświadcze-nia mogę jednak stwierdzić, że choć samo niepłacenie kontrahenta spowodowane zatorem płatniczym jest przyczyną egzogeniczną, to jednak przedsiębiorstwo ma bezpośredni wpływ na to, jak zarządza swoimi na-leżnościami. Każde przedsiębiorstwo jest w stanie przeciwdziałać zjawiskom niepłacenia, choćby poprzez sprawdzanie kontrahenta i monitoring jego kondycji finansowej, szybkie reagowanie na brak płatności oraz wykorzystanie takich narzędzi jak faktoring lub ubezpie-czenie należności. Dlatego też brak terminowości pła-cenia przez kontrahentów byłbym skłonny zaliczyć do przyczyn endogenicznych, czyli wewnętrznych.

W pracy Sylwii Morawskiej i Przemysława Banasika pt. „Czas, koszty i skuteczność jako parametry praw-nych instrumentów windykacji” zmierzone są: czas, koszty i skuteczność najważniejszych „twardych” instru-mentów dochodzenia należności, czyli: upadłość, egze-kucja i mediacja. Niestety wnioski nie są zachęcające do stosowania tych środków. W postępowaniu upadłościo-wym wierzyciel czeka bowiem przeciętnie aż 26 miesię-cy na należności i odzyskuje średnio zaledwie 17,5% środków. Egzekucja komornicza trwa krócej, bo ok. 12 miesięcy i ma jeszcze słabszy wynik – jedynie 10%. Naj-krócej trwają mediacje – tylko miesiąc (ustawowo), ale prowadzą do zaspokojenia dłużnika w ok. 19%.

Page 39: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 39

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Przed zastosowaniem wyżej opisanych metod nie-mal każde przedsiębiorstwo stosuje kroki prewencyjne, związane z miękką windykacją, a w ostateczności pró-buje wyegzekwować środki twardymi metodami (EPU, komornik). Poniżej opis średniej wielkości firmy, która rzeczywiście działa w obrocie gospodarczym w Polsce. Przedsiębiorstwo każdego swojego kontrahenta spraw-dza w BIG-u. Następnie stosuje wiele miękkich metod odzyskiwania należności (monitoring przed zapadalno-ścią terminu, ponaglenia, wezwania do zapłaty, wpis do BIG, wypowiedzenie umowy lub zawarcie ugody), aż wreszcie kroki sądowe. Na poniższym wykresie można zauważyć, że działaniami miękkimi spółka odzyskuje prawie 95% swoich należności, pozostałe ok. 3% odzy-skuje metodami sądowymi. Ciekawe jest, że odzyska-nie 95% kosztuje spółkę nieco ponad 1% jej rocznego obrotu, a odzyskanie dodatkowych 3% to koszt niemal 1% obrotu (wymaga bowiem zatrudnienia prawników i innej wyżej wykwalifikowanej, a więc droższej kadry). Spółka w wyniku tych działań ostatecznie odzyskuje prawie 99% swoich należności, ale kosztuje ją to niemal 2% obrotu rocznego. Parę wniosków, które nasuwają się z tej analizy.

Czy 2% utraty rentowności z tytułu kosztów scią-gania należności to dużo czy mało? Odpowiedź – jak zwykle w ekonomii – brzmi: to zależy. Jeśli przedsię-biorstwo osiąga bardzo wysoką rentowność netto (np. 20%), to jest to do przyjęcia, jeśli jednak rentowność przedsiębiorstwa oscyluje bliżej standardu rynkowego (ok. 10%), to jest to już dużo.

Czy poświęcenie 1% rentowności na odzyskanie 3–4% należności drogą sądową to dużo czy mało? Odpowiedź tym razem jest jednoznaczna: bardzo dużo. To niestety skłania wiele przedsiębiorstw do zaniechania windykacji za pomocą prawnych metod (ponieważ są drogie i mało efektywne), a to już bardzo źle – ponieważ firmy uchyla-jące się od płacenia czują się bezkarnie.

Profesor Piotr Masiukiewicz i mgr Przemysław Bon-darowski w swojej pracy pt. „Czynniki zatorów płatni-czych. Negatywne tendencje” zwracają uwagę na to, że w świetle danych Bisnode Polska w naszym kraju tylko 23% zobowiązań było w ostatnich latach regulowa-nych na czas, a aż 12% faktur jest przeterminowanych powyżej 90 dni. Mamy pod tym względem jedne z naj-gorszych wyników w Europie. Z kolei w badaniu BIG InfoMonitor przeprowadzonego na próbie ponad 400 przedsiębiorstw, które udzielają kredytu kupieckiego i mają do czynienia z niesolidnymi płatnikami, aż 83% wskazuje, że może to spowodować poważne zagrożenie w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Z przytoczonych powyżej opracowań można wycią-gnąć dosyć oczywisty wniosek, iż leczenie choroby pol-skiej gospodarki, jaką są zatory płatnicze, jest bardzo długotrwałe i nieefektywne, a zaproponowane instru-menty mało skuteczne.

W myśl zasady „lepiej zapobiegać, niż leczyć” warto więc skoncentrować się na tym, jak przewidzieć pro-blem kontrahenta i jak uchronić się przed nierzetelnym płatnikiem.

Część 2. Najważniejsze źródła danych o przed-siębiorstwach, sugerowane kierunki zmian.

Na koniec 2016 r. w Polsce na mocy ustawy z 9 kwiet-nia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych działa pięć biur in-formacji gospodarczej, które zbierają, na większą lub mniejszą skalę, informacje o nierzetelnych płatnikach. Ponadto na rynku funkcjonuje kilka liczących się wywia-downi gospodarczych i podobna liczba ubezpieczycieli należności specjalizujących się w ubezpieczeniach na-leżności.

Pierwsze pytanie, które zadaje sobie przedsiębiorca chcący zabezpieczyć się przed niesolidnymi płatnikami, brzmi: Których dostawców informacji wybrać i komu za-ufać, a także jak odróżnić jedne informacje od drugich pod względem jakości?

Bazy BIG-ów zawierają dosyć zróżnicowane i frag-mentaryczne informacje o przedsiębiorcach, co z punk-tu widzenia małego przedsiębiorcy utrudnia porówna-nie ich użyteczności. Duże firmy, które testowo mogą sprawdzić kilkuset kontrahentów i błyskawicznie po-równać kompletność baz BIG-ów, mają łatwość wyboru – po prostu wybierają BIG, w którym mają największą tzw. trafialność w niesolidne firmy czy osoby fizyczne, które chciałyby się stać ich klientami. Małe firmy nie mają tego komfortu – z oczywistych względów mogą zwykle sięgnąć do kilkudziesięciu kontrahentów, a takie porównanie daje tylko częściową odpowiedź na pyta-nie, który BIG wybrać.

Monitoring e-mailowa informacja o wystawionej fakturze i zbliżającym się terminie płatności

Ponaglenie 1 i 2 przypom-nienie po ter-minie płatności o obowiązku zapłaty – drogą e-mailową itelefoniczną

Wezwania do zapłaty wezwanie nr 1 / wezwanie nr 2 / wezwanie nr 3 / przedsądowe

Blokada usług ostrzeżenie drogą e-mailową i telefoniczną, blokada

Wpis do Rejestru Dłużników 60 dni po termi-nie płatności, 30 dni po wezwaniu, > 500 zł; wpis, e-mail i pismo informujące

Wypowiedzenia umów telefon ostrzegający, e-mail ostrzegający, wypowiedzenie umowy – pismo

Propozycja ugodyzawarcie z klientem porozumienia na spłatę zadłużenia w ratach: kontakt telefoniczny, e-mailowy, ugoda

Sąd pozwanie dłużnika ePUKomornik - egzekucjana podstawie klauzuli wykonalności

Wykres 1. Średnia spłacalność faktur vs działania windykacyjne

0 - termin płatności

7 dzień 14 dzień 30 dzień 90 dzień 180 dzień 266 dzień 360 dzień

Ilościowo Wartościowo

51.5%

75.0%83.3%

89.9%94.2% 94.8% 94.8% 98.0%

Page 40: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

40 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Osobną sprawą jest – co można zaobserwować w ba-zie Biura Informacji Kredytowej – iż czterech na pięciu przedsiębiorców ma zobowiązania kredytowe jako oso-ba fizyczna. Można by zapytać: Co z tego wynika? Dla oceny prowadzonej przez nich działalności gospodar-czej całkiem sporo. Praktyka pokazuje bowiem, że w ok. 70% przypadków przedsiębiorca najpierw przestaje spłacać zobowiązanie, które zaciągnął jako konsument, a tylko 30% przedsiębiorców wcześniej uwidacznia pro-blemy poprzez opóźnienie spłaty kredytów firmowych. Wypadałoby więc doradzić małemu przedsiębiorcy, aby sprawdzał swojego kontrahenta nie tylko jako przedsię-biorcę, ale również jak sobie on radzi jako konsument. To jednak wymaga zgody na sięgnięcie do danych obję-tych tajemnicą bankową, co jest kłopotliwe i stosowane raczej przez duże firmy niż mniejsze. Warto nadmienić, że sprawdzenie w BIG jest dosyć tanie, zwykle koszt jednego zapytania nie przekracza 10 zł.

Jeśli chodzi o wywiadownie, to one także prowadzą podobne do BIG-ów rejestry płatności. Pozyskane przez nie informacje wymieniane są jednak wyłącznie w ogra-niczonym gronie (zwykle branżowych) adresatów. Znaj-dujące się w tych bazach firmy nie są też informowane o tym, że tam trafiły, bo wywiadownie nie mają, jak BIG--i, obowiązków informacyjnych względem wpisywanych dłużników. Nie mają też jednak prawa ujawniania infor-macji o płatnościach kontrahentom spoza określonej na wstępie grupy. Można jednak wykorzystywać te dane w zagregowanej formie, co wywiadownie czynią.

Podstawową wartością raportu handlowego, główne-go produktu każdej wywiadowni, jest ocena współpracy z danym partnerem handlowym. Same raporty korzy-stają ze źródeł rejestrowych, branżowych, jak i typowo marketingowych. Pozwala to w krótkim czasie uzyskać informację na temat sprawdzanej firmy. Począwszy od potwierdzenia jej danych rejestrowych, poprzez usta-lenie wielkości sprzedaży i zysku, pozyskanie informa-cji o zdarzeniach prawnych, po dane zamieszczone na portalach internetowych, w prasie lub z wywiadu z kie-rownictwem firmy. Dodatkowo raport wzbogacony jest o dwa istotne źródła: informację o tzw. moralności płat-niczej oraz powiązania kapitałowe firmy z podmiotami zagranicznymi (nie w przypadku każdej wywiadowni).

Reasumując, wywiadownie koncentrują się na po-zyskiwaniu danych z oficjalnych rejestrów (KRS, CE-IDG), zwłaszcza na sprawozdaniach finansowych, które w Polsce pojawiają się w sądach z dużym, sięgającym 9–12 miesięcy opóźnieniem, licząc od zakończenia roku obrachunkowego. Jest to bardzo duża wada raportów wywiadowni i chyba główny powód, dlaczego tylko nie-wielka (nieprzekraczająca 5% wszystkich przedsiębior-ców) grupa firm korzysta z wywiadowni.

Koszt sprawdzenia kontrahenta w wywiadowniach zwykle zaczyna się od kilkunastu złotych, a za pełny raport trzeba zapłacić ok. 100 zł. W przełożeniu na ko-rzyści informacyjne płynące z takiego raportu jest to dla wielu małych przedsiębiorców stanowczo za dużo.

Na koniec można wspomnieć o giełdach długów. Według raportu Konfederacji Przedsiębiorstw Finanso-wych „Giełdy wierzytelności w Polsce. Raport z badań – III kwartał 2016” wydanego we wrześniu 2016 r. jest ich w Polsce ok. 50.

Autorzy próbują w raporcie odpowiedzieć na dwa pytania:l jaka jest trafialność w dane, l czy wywieranie nacisku na dłużnika poprzez

zamieszczenie jego zadłużenia na giełdzie jest skuteczne.

Odpowiadając na powyższe pytania, przyjmują nastę-pujące założenia:

– jeśli dany podmiot był sprawdzany (celem oceny wiarygodności płatniczej) na giełdzie lub giełdach wierzytelności,

– znaleziono na jego temat informacje o zadłużeniu,– następnie dług został wycofany z giełdy, to oznacza,

że umieszczenie informacji na giełdzie poskutkowa-ło spłatą zadłużenia.

Analizę według powyższych założeń przeprowadzo-no dla próby ok. 360 tys. sprawdzeń na giełdach

Wierzytelności, uzyskując skuteczność na poziomie od 1,8% do 2,7%. Autorzy zwracają jednak uwagę, że aby właściwie ocenić skuteczność, nie wystarczy po-równać wskaźnik hit-rate (% trafień) z innymi źródłami informacji. Istotnym czynnikiem jest również koszt jed-nostkowy, jaki trzeba ponieść na otrzymanie takich da-nych. Przeszukanie ręczne 40–50 giełd wierzytelności dla wprawnego analityka to minimum 15–30 minut pra-cy. Manualne przeszukiwanie tak dużej liczby serwisów ma jeszcze jedną ogromna wadę, a mianowicie duże ryzyko pominięcia informacji poprzez przeoczenie czy błąd w wyszukiwaniu.

Sam dostęp do informacji w zdecydowanej większości giełd na obecnym etapie ich rozwoju nie podlega opła-cie i wydaje się, że ten stan może się utrzymać.

Na porównanie efektywności prewencyjnej wpływają więc dwa mierzalne czynniki, czyli hit-rate i cena.

Autorzy formułują także konkretne wnioski z analizy danych zamieszczonych na giełdach:l Wielkość portfela wierzytelności, wystawionego

na sprzedaż za pośrednictwem giełd wierzytelno-ści, które działały w III kwartale 2016 r. na polskim rynku, to 110 280 dłużników, w których łączna wartość zadłużenia osiąga 2784,11 mln zł. Średnie zadłużenie, które przypada na jednego dłużnika, wynosi 24,9 tys. zł.

l Pod względem liczby dłużników największy udział (71%) stanowią podmioty prowadzące działalność w formie zarejestrowanych działalności gospodar-czych osób fizycznych. Te formy organizacyjno--prawne stanowią również największy udział (49%) pod względem łącznego zadłużenia.

Dla porównania w Rejestrze Dłużników BIG InfoMo-nitor w grudniu 2016 r. znajdowały się informacje o po-nad 135 tys. przedsiębiorstw z łącznym zadłużeniem przekraczającym 3 mld zł.

Kierunki zmianŹródła danych o przedsiębiorstwach i zachowaniach

płatniczych są więc rozdrobnione, a sięganie do nich wymaga pieniędzy, czasu oraz kompetencji polegającej na tym, że trzeba po prostu umieć przeczytać i zinter-pretować różne raporty, sekcje raportów, wskaźniki, ko-mentarze, podpowiedzi itd. Trzeba dbać także o to, żeby

Page 41: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 41

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

nie zdublować tej samej informacji, a także być czułym na – mimo wszystko – zdarzające się pomyłki i błędy w rejestrach i raportach z nich pochdzących.

Wobec tego mały i średni przedsiębiorca praktycznie nie ma szans na skorzystanie ze wszystkich źródeł. Nie ma także szans na obiektywną ocenę, które źródło do-starcza mu kompletnych i najbardziej trafnych informacji.

Jednocześnie opisane rejestry i bazy danych działają w ten sposób, że nie współdzielą między sobą danych. Jest to zachowanie absolutnie prawidłowe z punktu widze-nia ich ekonomicznego interesu. Ściągnięcie informacji z unikalnego źródła, zintegrowanie wiedzy o branży to zajęcia niezwykle czaso- i kosztochłonne, tak więc nie ma żadnych powodów, aby zdobyte dane udostępniać konkurentom. Jednocześnie trzeba zwrócić uwagę że, BIG-i osiągają bardzo wysoki stopień profesjonalizmu we współpracy z określonymi grupami firm czy nawet całymi branżami. Chodzi tu przede wszystkim o dogłęb-ne rozumienie ich potrzeb i reagowanie na nie, ochronę danych, szybkość i precyzję, jeśli chodzi o udostępnianie danych, i wiele innych czynników.

W ostatnich latach Ministerstwo Rozwoju podjęło próbę uwspólnienia raportów z wszystkich BIG-ów (kon-cepcja tzw. wniosku jednolitego). Koncepcja z grubsza polega na tym, że po nowelizacji ustawy o BIG przed-siębiorca będzie mógł sprawdzić innego przedsiębiorcę, zamawiając raport w jednym BIG-u z możliwością wy-boru, z których BIG-ów dodatkowo chce również otrzy-mać informację o firmie, którą jest zainteresowany. Mi-nisterstwo Rozwoju pozostawiło dowolność BIG-om co do formy wspólnego raportu, jego zakresu (oczywiście informacje gospodarcze muszą być udostępnione), spo-sobu wymieniania się danymi między sobą oraz szybko-ści dostarczenia raportu klientowi. Resort określił nato-miast cenę za dodatkowy raport z innego BIG-u, która nie powinna być wyższa niż 30 zł.

Jest to krok w dobrą stronę, ale nie załatwia, w mojej ocenie, dwóch fundamentalnych problemów:

1) integracji innych kluczowych źródeł informacji (informacje kredytowe pochodzące od instytucji utworzonych na podstawie art. 105 ust. 4 Prawa bankowego, giełdy długów, bazy ubezpieczycieli należności, bazy wywiadowni gospodarczych, bazy firm windykacyjnych),

2) braku masowości korzystania z usługi, ponieważ będzie ona po prostu zbyt droga.

Wychodząc z założenia, że problem jest poważny i dotyczy bardzo dużego odsetka małych i średnich firm w Polsce – co zostało już dowiedzione w wielu opraco-waniach, wskazywanych także w tej pracy – w naszym kraju powinien powstać jeden silny ośrodek, którego celem byłoby zintegrowanie informacji ze wszystkich źródeł, aby udostępniać najwartościowsze dane przed-siębiorstwom w bardzo przystępny sposób. Założenia do działania tej instytucji:l Składa się z ekspertów do spraw danych oraz ry-

zyka (przede wszystkim transakcyjnego, być może także kredytowego), ale na jej czele stoi minister rozwoju.

l Eksperci są przedstawicielami branż (takich jak: bankowość, ubezpieczenia, leasing, faktoring, wywiadownie, BIG-i, oraz tych najbardziej nara-żonych na zatory płatnicze, jak branże budowlana, transportowa, meblarska itd.) oraz ministerstw, które prowadzą kluczowe dla gospodarki rejestry (KRS, CEIDG, Rejestr Upadłości, Rejestr Dłużników Publicznopranych).

l Ma umocowanie ustawowe, w szczególności do tego, żeby wymagać dostarczenia od branż okre-ślonych danych.

l Tworzy jednolitą bazę referencyjną służącą prze-ciwdziałaniu zatorom płatniczym.

l Kwintesencja danych zgromadzonych w bazie na temat danego podmiotu jest – w formie przy-stępnego raportu albo informacji – udostępniana wszystkim chętnym przedsiębiorcom. Raport nie może ujawniać szczegółów poszczególnych baz, może jednak odsyłać do najwartościowszych informacji z nich płynących już do konkretnej firmy (bazy, rejestru).

Kluczowa jest kwestia odpłatności za stworzenie bazy referencyjnej. Eksperci Ministerstwa Rozwoju po-winni na podstawie wartości uzyskiwanych danych od poszczególnych branż określać cyklicznie, które firmy (stowarzyszenia, jednostki rządowe) przekazują najlep-sze dane i te premiować najwyżej.

Małe i średnie firmy nie miałyby obowiązku odpyty-wania bazy przy udzielaniu (monitorowaniu, odnawia-niu) kredytu kupieckiego, jednakże powinny istnieć re-alne zachęty skłaniające je do tego typu postępowania.

Przykłady:l W przypadku braku zapłaty od kontrahenta pomi-

mo pozytywnego raportu – ułatwienia w docho-dzeniu należności (EPU, komornicy, postępowanie sądowe).

l Usprawnienia pozwalające nieściągnięte należno-ści od sprawdzonego kontrahenta szybciej wpisać w koszty uzyskania przychodu.

Doskonale zdaję sobie sprawę, że jest to zadanie bar-dzo trudne – sam, jako prezes BIG InfoMonitora i wi-ceprezes BIK-u, mam wiele wątpliwości co do tego, jak podszedłbym do tej sprawy, niemniej z perspektywy rynku jest to także olbrzymia szansa upowszechnienia się usługi, jaką jest weryfikacja i monitoring kontrahenta.

Na koniec – pomysł nie jest całkowicie mój, ponie-waż podobny system funkcjonuje w Turcji, kraju dużo większym od Polski, jednak podobnym pod względem poziomu zamożności. Przedstawiona koncepcja została wzbogacona o moje doświadczenia z krajowego rynku i nieco dopasowana do naszych realiów. Zdając sobie sprawę, że jest to wstępna idea, nie dopracowywałem jej szczegółów. Być może pomysł da się przekształcić, nie powinno się jednak zostawiać tematu zatorów płat-niczych samemu sobie, ponieważ sam się nie rozwiąże. Tylko działania systemowe i skoordynowane mogą dać odpowiedni efekt.

Page 42: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

42 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Dysfunkcje postępowań upadłościowych – perspektywa wierzycieli Paulina Kupis

WprowadzenieNarastająca niepewność i niestabilność, które nieod-

łącznie towarzyszą aktywności gospodarczej, prowadzą do eskalacji zagrożeń w działalności przedsiębiorców, w tym zagrożenia bankructwem. Potęguje je współcze-sny kryzys globalny, który nie jest jedynie przejawem cyklu koniunkturalnego i sinusoidalnego rozwoju gospo-darki, ale przejawem głębokich strukturalnych przemian zachodzących we wszystkich sferach naszego życia. Z kolei proces globalizacji sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusa niewypłacalności poza granice gospodarek krajo-wych. W tak dynamicznie zmieniającej się rzeczywisto-ści gospodarczej następuje eskalacja zagrożeń w działal-ności gospodarczej, co przekłada się na wzrost znaczenia narzędzi nakierowanych na łagodzenie skutków ban-kructw zarówno w odniesieniu do niewypłacalnych przedsiębiorców, jak i w relacji do dążących do zaspoko-jenia swoich roszczeń wierzycieli. Takim narzędziem jest m.in. prawo upadłościowe i uregulowane przez nie insty-tucje postępowań upadłościowych. W literaturze przed-miotu panuje właściwie zgoda co do nadrzędnego celu postępowania upadłościowego, jakim jest zaspokojenie wierzycieli niewypłacalnego przedsiębiorcy1. Podstawo-wym celem niniejszej pracy jest analiza funkcjonalności prawa upadłościowego z perspektywy wierzycieli.

Realizacji celu głównego służyć będzie odpowiedź na m.in. następujące pytania badawcze:

1. Dlaczego rośnie rola prawa upadłościowego jako narzędzia nakierowanego na łagodzenie skutków niewypłacalności przedsiębiorcy?

2. Czy prawo upadłościowe wykorzystywane jest przez wierzycieli do odzyskiwania przez nich wie-rzytelności?

3. W jakim stopniu wierzyciele zaspokajają swoje roszczenia?

4. Jaki jest średni czas trwania postępowań upadło-ściowych?

5. Czy istnieje ujemna korelacja pomiędzy czasem trwania a stopniem zaspokojenia wierzycieli?

6. Czy istnieją zjawiska łańcuchów niewypłacalności świadczące o tym, że Prawo upadłościowe w nie-należyty sposób pełni funkcje windykacyjną i pro-filaktyczną?

Narastająca niepewność, współczesny kryzys i globalizacja

Wydarzenia ostatnich lat pokazują, że coraz bardziej powszechne stają się destabilizacja i permanentna zmia-na. Jako pierwszy tendencję tę zauważył Peter Drucker, który twierdził, że jedyną stałą rzeczą w gospodarce jest zmiana. Z kolei twórcy koncepcji ekonomii kryzysu No-uriel Roubini i Stephen Mihm twierdzą, iż „Ostatni kry-zys uświadomił wszystkim, że nadchodzące lata bardziej zasługują na miano wielkiej niestabilności niż wielkiego umiarkowania”. Coraz bardziej powszechne i coraz bar-dziej rozległe stają się kryzysy stanowiące nieodłączny element gospodarki rynkowej. Szacuje się, że w samym tylko okresie między 1970 a 2007 rokiem było ich 1242. Dlatego też tak naprawdę powinny zaskakiwać coraz mniej. „Kryzysy nie są ani anomaliami, ani też rzadkimi »czarnymi łabędziami«, którymi uczynili je inni komen-tatorzy. To raczej zjawiska pospolite, stosunkowo łatwo przewidywalne i dające się zrozumieć. Nazywamy je »białymi łabędziami«”3.

Jednak współczesny, zapoczątkowany w 2008 r. kry-zys, zwany też w literaturze przedmiotu Wielką Recesją, jest największym osłabieniem koniunktury gospodar-czej od czasu Wielkiego Kryzysu z pierwszej połowy XX w. „Jesienią 2008 roku gospodarka globalna, a przy-najmniej rynki finansowe, znalazły się na krawędzi to-talnego krachu. Weszły w fazę jazdy bez trzymanki”4. Specyfika współczesnego kryzysu ma także inne prze-jawy. Otóż w odróżnieniu od poprzednich osłabienia rozwoju gospodarczego, które rozpoczęło się w Stanach Zjednoczonych, nie udało się utrzymać w określonych granicach. Kryzys szybko rozprzestrzenił się na cały świat. Jak napisał John C. Bogle we wstępie do powieści „Dość. Prawdziwe miary bogactwa, biznesu i życia”, „Ży-

1 Zgodnie z art. 2 ustawy z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe (Dz.U. z 2003 r. nr 60 poz. 535): „Postępowanie uregulowane ustawą należy prowadzić tak, aby roszczenia wierzycieli mogły zostać zaspokojone w jak najwyższym stopniu, a jeśli racjonalne względy na to pozwolą – dotychczasowe przedsiębiorstwo dłużnika zostało zachowane”.

2 L. Laeven i F. Valencis, Systematic Banking Crises: A New Database, International Monetary Fund Working Paper, WP/08/224, Wa-shington, DC, listopad 2008.

3 N. Roubini, S. Mihm, Ekonomia kryzysu, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2011, s. 254 E. Stiglitz, Freefall. Jazda bez trzymanki, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2010.

Page 43: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 43

jemy w czasach, które są i wspaniałe, i zasmucające. Ich wspaniałość polega na tym, że korzyści płynące z de-mokratycznego kapitalizmu nigdy wcześniej nie były tak powszechnie dostępne na całej kuli ziemskiej. Smutek tych naszych czasów polega zaś na tym, że ekscesy tego samego demokratycznego kapitalizmu rzadko kiedy bywały wcześniej tak jaskrawo widoczne, jak obecnie. Najbardziej dobitnie unaoczniły się one podczas trwa-jącego już od jakiegoś czasu kryzysu”5. Współczesne globalne załamanie ma ponadto wielowymiarowy cha-rakter. W literaturze przedmiotu spotyka się określenie „kryzys pentagonalny”, czyli kryzys, który dotyka pięciu sfer: świata finansów, gospodarki, porządku globalnego, elity globalnej oraz cywilizacji atlantyckiej.

Przedstawione powyżej zjawiska i procesy nabierają jeszcze większego znaczenia, a ich natężenie zwiększa się w dobie globalizacji6, czyli „historycznego i spontaniczne-go procesu liberalizacji i postępującej wraz z nią integracji dotychczas w odosobnieniu i w luźnym powiązaniu funk-cjonujących rynków towarów, kapitału i – z opóźnieniem i na mniejszą skalę – siły roboczej oraz technologii i infor-macji w jeden współzależny rynek światowy”7.

W tak dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej następuje eskalacja zagrożeń w działalno-ści gospodarczej, co przekłada się na wzrost znaczenia narzędzi wspomagających zarówno przedsiębiorcę za-grożonego bankructwem, jak i nakierowanych na ochro-nę i możliwie pełne zaspokojenie roszczeń wierzycieli stojącego w obliczu niewypłacalności przedsiębiorcy.

Znaczenie to uwydatniają dodatkowo braki w sferze teoretycznej. Nie istnieje jedna teoria, która w sposób kompleksowy i wyczerpujący wyjaśniałaby zjawisko bankructwa. Do problematyki zagrożeń w działalności gospodarczej i upadłości nawiązują różne teorie ekono-miczne plasujące się w ramach różnych nurtów i szkół, które z kolei nie są już w stanie dostarczyć efektywnych rozwiązań coraz bardziej złożonych i nieprzewidywal-nych problemów ekonomicznych. Jednocześnie powsta-je pytanie, czy z uwagi na złożoność zagadnienia jest w ogóle możliwe stworzenie takiej holistycznej teorii.

Efektywność postępowań upadłościowych w kontekście badań globalnych

Stopień zaspokojenia roszczeń wierzycieli w postępo-waniach upadłościowych to przedmiot badań prowa-dzonych m.in. przez Bank Światowy. Wskaźnik ten jest składową wskaźnika mierzącego skuteczność rozwiązy-wania problemów niewypłacalności, tzw. Resolving Inso-lvency, na który składają się ponadto m.in. czas (mierzo-ny w latach kalendarzowych, z uwzględnieniem apelacji i innych środków zaskarżenia) i koszt (mierzony jako pro-cent masy upadłościowej, uwzględniający m.in.: opłaty sądowe, wynagrodzenie uczestników postępowania czy prawników świadczących profesjonalne usługi związane z obsługą procesu upadłościowego) toczących się po-stępowań upadłościowych8. Z kolei wskaźnik Resolving Insolvency jest składnikiem zagregowanego wskaźnika łatwości prowadzenia interesów.

5 J.C. Bogle, Dość. Prawdziwe miary bogactwa, biznesu i życia, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2009.6 Angielskie określenie globalization zostało użyte po raz pierwszy najprawdopodobniej w 1959 r. w tygodniku „The Economist”

(tak podaje Vincent Cable w pracy Globalization and Global Governance, Chatham House Papers, Royal Institute of Inernational Affairs, London 1999).

7 G.W. Kołodko, Wędrujący świat, Prószyński i S-ka, Warszawa 2008, s. 98.8 Począwszy od 2015 r., wskaźnik Resolving Insolvency uwzględnia także kwestię uwarunkowań regulacyjnych odnoszących się do

zjawiska niewypłacalności.

Kraj Rok

Stopa zaspokoje-nia roszczeń wierzycieli

(w procentach)

Czas trwania postępowań

upadłościowych (w latach)

Koszt postępowań upadłościowych

(jako procent majątku upadłego)

Polska 2004 31,4 3 15

Polska 2005 32,4 3 15

Polska 2006 32,1 3 15

Polska 2007 33,8 3 15

Polska 2008 33,7 3 15Polska 2009 34,1 3 15Polska 2010 34,1 3 15Polska 2011 35,8 3 15Polska 2012 31,5 3 15Polska 2013 54,5 3 15

Polska 2014 54,8 3 15

Polska 2015 57 3 15

Tabela 1.Efektywność postępowań upadłościowych w Polsce

Źródło: http://www.doingbusiness.org/custom-query.

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Page 44: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

44 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Pod względem skuteczności postępowań upadłościo-wych Polska zajmuje według najnowszego rankingu Do-ing Business 32. miejsce na świecie, patrz tab. 1.

Wieloletnie badania prowadzone przez Bank Świato-wy dowodzą, że najwyższy stopień zaspokojenia wie-rzytelności występuje w tych krajach, gdzie przedsię-biorcy mają łatwy dostęp do narzędzi umożliwiających im przeprowadzenie procesów restrukturyzacyjnych zarówno w sytuacji zagrożenia niewypłacalnością, jak i już utraty możliwości regulowania wymagalnych zo-bowiązań pieniężnych. Dlatego też widoczny jest trend poprawy w dostępie do procedur reorganizacyjnych. W samym tylko 2014 r. odnotowano 12 reform prawa

upadłościowego, z czego aż 10 dotyczyło implementacji lub nowelizacji regulacji odnoszących się do zagadnień restrukturyzacji (tab. 2).

Badania pokazują ponadto, że występuje ujemna ko-relacja pomiędzy czasem trwania postępowań upadło-ściowych a stopniem zaspokojenia wierzycieli. Wyniki prowadzonych od wielu lat badań zarówno przez Bank Światowy, jak i m.in. Szkołę Główną Handlową w War-szawie stały się inspiracją dla kompleksowej reformy pol-skiego prawa upadłościowego i naprawczego. Poprzez ustawę – Prawo restrukturyzacyjne, która weszła w życie 1 stycznia 2016 r., wprowadzono wiele nowych instytucji mających na celu restrukturyzację, a tym sanację przed-

KrajStopa zaspokoje-

nia roszczeń wierzycieli

(w procentach)

Czas trwania postępowań

upadłościowych (w latach)

Koszt postępowań upadłościowych

(jako procent majątku upadłego)

Austria 82,6 1.1 10,0Belgia 89,1 0.9 3,5

Bułgaria 33,2 3.3 9

Chorwacja 30,5 3.1 14.5

Cypr 70,5 1.5 14.5Czechy 65,6 2.1 17Dania 87,5 1 4Estonia 39,3 3 9Finlandia 90,2 0.9 3,5Francja 77,2 1.9 9Niemcy 83,4 1.2 8Grecja 34.3 3.5 9

Węgry 40,2 2 14.5

Irlandia 87,7 0.4 9Włochy 62,8 1.8 22

Łotwa 48,2 1.5 10.0Litwa 43,6 2.3 10.0Luksemburg 44 2 14.5Malta 39,6 3 10.0Holandia 88,9 1.1 3.5Polska 57 3 15Portugalia 72,2 2 9Rumunia 30,7 3.3 10.5Słowacja 54,4 4 18Słowenia 50,1 2 4Hiszpania 71,3 1.5 11Szwecja 76.1 2 9Wielka Brytania 88.6 1 6Stany Zjednoczone 80.4 1.5 8.2

Tabela 2.Efektywność postępowań upadłościowych w krajach Unii Europejskiej

Źródło: http://www.doingbusiness.org/custom-query.

Page 45: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 45

siębiorstwa znajdującego się w sytuacji kryzysowej, jak również zmiany w obrębie prawa upadłościowego.

Celami regulacji są m.in.:9n zapewnienie przedsiębiorcom i ich kontrahentom

efektywnych instrumentów do restrukturyzacji przy jednoczesnej maksymalizacji ochrony praw wierzycieli;n zapewnienie instytucjonalnej autonomii postępo-

wań restrukturyzacyjnych w oderwaniu od stygmatyzu-jących postępowań upadłościowych;n wprowadzenie zasady subsydiarności postępowa-

nia upadłościowego jako ultima ratio;n zwiększenie uprawnień wierzycieli10.W kontekście dotychczasowych badań można oczeki-

wać więc, że zmiany regulacyjne zwiększą efektywność postępowań upadłościowych i szeroko rozumianych na-rzędzi mających na celu sanację przedsiębiorstwa oraz ochronę praw wierzycieli niewypłacalnego dłużnika.

Wyniki badań akt upadłościowychPrzedmiotem badania były akta 43 likwidacyjnych

postępowań upadłościowych spółek z ograniczoną od-powiedzialnością, które toczyły się w latach 2004–2010 w Sądzie Rejonowym w Krakowie.

Zaledwie w 25% przeanalizowanych przypadków ini-cjatorami postępowań upadłościowych byli wierzyciele. Aż w 83% przypadków to niewypłacalni dłużnicy złożyli we własnym imieniu wniosek o ogłoszenie upadłości. Zdarzały się także sytuacje, kiedy to postanowienie w przedmiocie ogłoszenia upadłości było wydawane w następstwie wniosków złożonych równolegle przez wierzyciela, jak i dłużnika.

Średnia stopa zaspokojenia roszczeń wierzycieli wy-niosła 15%, jednakże w niespełna 40% przypadków nie udało się zaspokoić żadnych roszczeń wierzycieli, gdyż majątek upadłego został skonsumowany przez koszty postępowania upadłościowego. Wśród postępowań upadłościowych, w których stopa zaspokojenia roszczeń wierzycieli była niezerowa, wystąpiła ujemna korelacja pomiędzy długością trwania postępowania upadłościo-wego a stopniem zaspokojenia roszczeń wierzycieli, co oznacza, że im dłużej trwało postępowanie, tym niższa była stopa zaspokojenia roszczeń przez wierzycieli.

W kontekście wykazanej zależności, jak i prawidłowo-ści, którą wykazują prowadzone przez Bank Światowy badania, niepokojąca jest kwestia związana z długością trwania postępowań upadłościowych, a w szczególno-ści postępowań w przedmiocie ogłoszenia upadłości, obejmujących okres od momentu złożenia wniosku o upadłość przez uprawniony do tego podmiot do mo-mentu wydania postanowienia w przedmiocie ogłosze-nia upadłości. Średnia długość dla toczących się postę-powań w przedmiocie ogłoszenia upadłości wynosiła 3,3 miesiąca, podczas gdy ustawowy termin instrukcyj-ny wynosi 2 miesiące.

Wyniki analizy akt upadłościowych wskazują na występowanie zjawiska łańcuchów niewypłacalności w branży budowlanej.

Ilustracją zjawiska jest przypadek Przedsiębiorstwa Deweloperskiego „DOM” sp. z o.o. w Krakowie. Spółka z ograniczoną odpowiezialnością pod nazwą Przedsię-biorstwo Deweloperskie „DOM” z siedzibą w Krakowie została zawiązana w 1997 r. Z początkiem 1998 r. roz-poczęła swoją statutową działalność gospodarczą, której przedmiotem było prowadzenie działalności w zakresie inwestycji mieszkaniowych i komercyjnych, obrót nie-ruchomościami, handel na rachunek własny, projekto-wanie architektoniczne i konstrukcyjne, prowadzenie działalności w zakresie inwestycji w nowoczesne tech-nologie. Podstawową działalnością spółki była budowa i sprzedaż mieszkań, czyli prowadzenie procesów inwe-stycyjno-budowlanych oraz przedsięwzięć deweloper-skich. Spółka, świadcząc usługi w sektorze budowlanym w latach 2002–2003, wygenerowała stratę (według za-twierdzonego 11 sierpnia 2004 r. przez zgromadzenie wspólników spółki rachunku zysków i strat za 2003 r.) na poziomie 2 190 467,47 zł. Bezpośrednią przyczyną stanu niewypłacalności było poręczenie cywilnoprawne firmie JUNA sp. z o.o. kredytu zaciągniętego na kwotę ok. 2 100 000,00 zł. Ponieważ została ogłoszona upa-dłość spółki JUNA sp. z o.o., zobowiązanie z tytułu po-ręczenia stało się wymagalne, a upadły zobowiązanie spełnił. Zdarzenia te miały miejsce latach 2001–2003, czyli w okresie głębokiego kryzysu na rynku budowla-no-mieszkaniowym. Okres dekoniunktury zbiegł się w czasie z brakiem źródeł finansowania rozpoczętych już inwestycji i wygenerowanie odpowiedniej nadwyżki na pokrycie zaległych i bieżących zobowiązań. W związku z powyższym zarząd spółki po dokonanych zwolnieniach pracowników utracił rynki zbytu i płynność, a w konse-kwencji zaprzestał prowadzonej działalności. 19 stycznia 2004 r. zarząd spółki złożył w sądzie wniosek o ogłosze-nie upadłości. Sąd ogłosił upadłość spółki 6 maja 2004 r.

Zgodnie ze spisem inwentarza sporządzonym przez syndyka w skład masy upadłości wchodziły m.in. prawo własności do nieruchomości gruntowej, prawa własno-ści do dwóch nieruchomości lokalowych, środki pinie-niężne oraz należności nieściąglane.

W tym miejcu należy zwrócić uwagę na charaker nie-ruchomości, do których prawa przysługiwały upadłemu. Nieruchomości te nie były ze sobą powiązane w sposób funkcjonalny, nie stanowiły też całości gospodarczej. Przy braku innych składników majątkowych, pracow-ników, w tym także kadry fachowcow, nawiązanych kontratów, przy braku jakicholwiek perspektyw, wizji czy strategii działania, a jednocześnie po upływie oko-ło dwóch lat od zakończenia procesów inwestycyjno- -budowlanych, przedsiębiorstwo upadłego nie stano-wiło zorganizowanego zespołu skałdników material-nych i niematerialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności w rozumieniu art. 551 kodeksu cywilnego. Przedsiębiorstwo nie stanowiło wyodrębnionych or-ganizacyjnie części (ani zakładu, ani oddziału), a także nie stanowiło wyodrębnionego kompleksu składników materialnych i niematerialnych, które byłyby ze sobą

9 http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/ms-nowa-ustawa-ulatwi-restrukturyzacje-firm-zamiast-likwidacji?refererPlid=68467180.10 Kosztem uprawnień sądu i sędziego-komisarza; Rada wierzycieli powoływana będzie na wniosek trzech wierzycieli lub wierzy-

ciela (który ma ponad 20% wierzytelności) lub dłużnika, co oznacza w praktyce możliwość jej powołania właściwie zawsze, kiedy wierzyciele wyrażą taką wolę; do podjęcia decyzji przez wierzycieli będzie wystarczyła już jedynie większość głosów, a nie głosy wszystkich.

CZ

ĘŚ

Ć 1

PR

AW

A W

IER

ZY

CIE

LI W K

ON

TEK

ŚC

IE FU

NK

CJO

NO

WA

NIA

GO

SP

OD

AR

KI

Page 46: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

46 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

powiązane w sposób funkcjonalny, umożliwiający pro-wadzenie działalności statutowej lub gospodarczej na konkurencyjnym rynku usług deweloperskich lub inwe-stycyjno-budowlanych.

Na uwagę zasługuje też struktura kwotowa i podmio-towa należności i zobowiązań upadłego. Wobec pod-miotów, względem których upadły miał najwyższe wie-rzytelności, w międzyczasie została ogłoszona upadłość. Należności upadłego w obydwu przypadkach znalazły się poza obrębem wierzytelności zaspokojonych. Suma powyższych należności, które przysługiwały upadłe-mu od niewypłacalnych dłużników, opiewała na kwotę 2 995 677,82 zł. W odniesieniu do pozostałych wierzy-telności, to albo uległy one przedawnieniu jeszcze przed ogłoszeniem upadłości spółki DOM Sp. z o.o., albo też syndyk nie dysponował dokumentami, które umożliwiły-by wystąpienie ze skutecznym powództwem o zapłatę. Z kolei na liście wierzytelności zostały uznane zobowią-zania upadłego w wysokości 2 284 901 zł. Z porównania dwóch wielkości liczbowych wynika, że suma należności przysługujących upadłemu od podmiotów niewypłacal-nych przekroczyła sumę wszystkich zobowiązań uzna-nych na liście wierzytelności upadłego, co wskazuje na zaistniałe w tym przypadku zjawisko łańcucha upadłości. Niewypłacalność11 dwóch podmiotów z branży budow-lanej pociągnęła za sobą niewypłacalność12 kolejnego podmiotu-spółki DOM Sp. z o.o., co z kolei pociągnę-ło za sobą skutek w postaci niewypłacalności13 dwóch wierzycieli spółki14. W toku toczącego się postępowania nie udało się ściągnąć żadnych należności upadłego. Ma-jątek upadłego został w części zlikwidowany, co jednak rozciągnęło się znacząco w czasie. Obowiązujące przepi-sy prawa wpłynęły na długość trwającego postępowania mającego na celu likwidację masy. Najbardziej czaso-chłonne okazało się spełnienie wymogów dotyczących uzyskania statusu działki budowlanej, a zarazem umożli-wienie jej zbycia z zapewnieniem wzbogacenia funduszy masy upadłości, co implikowało konieczność zatwier-dzenia przez sąd regulaminów przetargów, zamieszcze-nia ogłoszeń w prasie, procedowania przetargów na wyłonienie wykonawcy na zaprojektowanie architekto-niczno-budowlane warunków zabudowy w przedmiocie uzyskania od organów administracji samorządowej pra-womocnej decyzji na warunki zabudowy, jak również ko-nieczność oszacowania i przeprowadzenia przetargu na zbycie działki budowlanej.

Postanowieniem z 16 stycznia 2016 r. sąd umorzył toczące się postępowanie. Rozstrzygnięcie zostało uza-sadnione tym, iż kontynuowanie postępowania upadło-ściowego przy świadomości braku możliwości jego ukoń-czenia w drodze planu podziału miałoby spowodować zużycie środków na prowadzenie postępowania upadło-ściowego, a nie na zaspokajanie wierzycieli, co miałoby stać w sprzeczności z zasadniczym celem postępowania upadłościowego, tj. właśnie zaspokajaniem wierzycieli.

Zjawisko zarażania się wirusem niewypłacalności wy-stąpiło także w przypadku przedsiębiorstwa BUDMIX

Sp. z o.o. w Krakowie. W chwili zgłoszenia wniosku o upadłość główny składnik aktywów przedsiębior-stwa (przeszło 60%) stanowiła wierzytelność od przed-siębiorstwa ROGBUD Sp. z o.o. za wykonane usługi brukarskie (oprócz tego w skład aktywów wchodziły jeszcze rzeczy ruchome), która z powodu problemów, w jaki popadł dłużnik upadłego, stała się wierzytelno-ścią nieściągalną. Zobowiązania upadłego w momencie zgłoszenia wniosku o upadłość przekraczały wartość nieściągalnej wierzytelność od spółki ROGBUD Sp. z.o-.o. o ok. 5%. Choć zatem ściągnięcie należności nie anu-lowałoby całkowicie stanu niewypłacalności upadłego, to jednak w zasadniczy sposób ograniczyłoby ten stan, co pozwoliłoby choć częściowo zaspokoić wierzycieli upadłego. W analizowanym przypadku, podobnie jak w poprzednim, stopa zaspokojenia wierzycieli wyniosła 0%, a majątek przedsiębiorstwa BUDMIX Sp. z o.o. zo-stał skonsumowany przez koszty toczącego się postę-powania upadłościowego. Obydwa przypadki obrazują dysfunkcje postępowań upadłościowych. Są z jednej strony ilustracją trudności w realizacji przez postępo-wania upadłościowe funkcji profilaktycznej mającej na celu eliminowanie z obrotu przedsiębiorców nie-będących w stanie sprostać konkurencji, a tym samym prewencję w rozprzestrzenianiu się zjawiska niewypła-calności. Z drugiej zaś ilustrują problem w realizowaniu funkcji windykacyjnej nakierowanej na zaspokajanie roszczeń wierzycieli w maksymalnym stopniu.

PodsumowanieNarastająca niepewność, współczesny kryzys i globa-

lizacja to zjawiska, w obliczu których rośnie zagrożenie występowania zjawisk kryzysowych w przedsiębior-stwach. Konsekwencje problemów ponoszą nie tylko sami przedsiębiorcy, ale także szeroko pojęci kontra-henci, w tym wierzyciele, którzy zazwyczaj nie są już w stanie w pełni zaspokoić swoich roszczeń. Przyczyny zjawisk kryzysowych są różnorakie. Do tej pory nie po-wstała holistyczna teoria bankructwa, która w sposób kompleksowy analizowałaby i wyjaśniała to zjawisko, a w obliczu jego złożoności i wielopłaszczyznowości wątpliwe jest, czy może ona w ogóle powstać. W świe-tle istniejących niedoborów teoretycznych uzasadnione jest podejmowanie wielopłaszczyznowych badań em-pirycznych, nakierowanych na identyfikację dysfunkcji w obszarze infrastruktury upadłościowej. Z przeprowa-dzonych badań wynikają liczne dysfunkcje prawa upa-dłościowego z perspektywy wierzycieli, takie jak niska aktywność wśród wierzycieli w zakresie sięgania po instrumentarium prawa upadłościowego w celu docho-dzenia roszczeń od niewypłacalnych dłużników, wydłu-żony czas trwania postępowań upadłościowych, który jest skorelowany ze stopniem zaspokojenia wierzycieli czy w końcu występowanie zjawiska łańcuchów niewy-płacalności, które obrazują problem zarażania się ban-kructwem i świadczą o występowaniu dysfunkcji prawa i postępowań upadłościowych.

11 Niewypłacalność, która stała się podstawą ogłoszenia upadłości.12 jw. 13 jw.14 jw.

Page 47: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 47

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Skuteczność prawa upadłościowego – wyniki badań empirycznych1

Sylwia Morawska, Piotr Staszkiewicz

1 W artykule wykorzystano wstępne wyniki badań prowadzonych przez autorów artykułu w ramach grantu UMO-2013/09/B/HS4/03605 finansowanego przez NCN pt. „Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów”. Kierownikiem grantu jest prof. E. Mączyńska.

Wstęp Celem artykułu jest określenie zakresu występowania

zjawiska rozwarstwienia pomiędzy rozwiązaniami praw-nymi oferowanymi dla przedsiębiorców przeżywających problemy finansowe a ich faktycznym wykorzystaniem. Zjawisko rozwarstwienia (decouplingu) występuje w sy-tuacji, gdy regulacje stanowią tzw. rozwiązania fasado-we (MacLean, Behnam 2010). Przedmiotem badania są przedsiębiorstwa o słabej kondycji finansowej. Wy-stępowanie decouplingu może prowadzić do arbitrażu prawnego i ekonomicznego.

Do badania wykorzystaliśmy wstępne wyniki projek-tu badawczego obejmujące ocenę poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012. Nasza próba obejmowała 310 zakończonych postępo-wań upadłościowych.

Teoretyczne fundamenty badaniaEkonomia instytucjonalna

Nasze badania wpisują się w nurt nowej ekonomii instytucjonalnej (O.E. Williamson, R.H. Coase, D.C. North, E. Ostrom, G.M. Hodgson), gdzie podkreśla się znaczenie dla wzrostu gospodarczego czynników instytucjonalnych i politycznych (Coase, 1937), (Dem-setz, 1997), (Godłów-Legiędź, 2009), (Hodgson, 2004), (North, 1990), (Ostrom, 1990), (Ratajczak, 1994), (Ru-dolf, 2005), (Stankiewicz, 2012), (Williamson, 1998), (Ząbkowicz, 2003). Pojawiło się wiele wskaźników pozwalających oceniać potencjał instytucjonalny państwa. Oprócz stworzonych przez Bank Światowy wskaźników jakości rządzenia (governance indicators) opracowano na podstawie monitoringu poziomu ry-zyka dla inwestorów International Country Risk Guide Numbers, w którym ocenia się również rządy prawa. Jako podstawa analizy współzależności między insty-tucjami a funkcjonowaniem gospodarki może zostać zastosowana teoria praw własności i teoria kosztów transakcyjnych, o czym pisze m.in. Hernando de Soto (Soto, 1991). Podkreśla on wagę formalnych praw

własności i konsekwencji dla efektywności gospodar-ki dobrego funkcjonowania instytucji prawnych. Jed-nym z osiowych poglądów teorii praw własności jest stwierdzenie, że brak możliwości korzystania z prawa własności wskutek nienależytej jego ochrony prowadzi do osłabienia systemu bodźców ekonomicznych – czy-li wynagradzania za ekonomicznie racjonalne działania i karania za nieracjonalne. Tak więc system prawny, który w obszarze ochrony praw własności jest niesku-teczny, hamuje wzrost gospodarczy.

Koszty transakcyjneZ kolei teoria kosztów transakcyjnych definiuje koszty

transakcyjne jako koszty poszukiwania informacji, ne-gocjacji z nabywcami i koszty egzekwowania kontraktu (Williamson, 1988), (Williamson, Masten, 1999), (Elgar, Cheltenham, 1999), (Rudolf, 2005). Prekursorem ujęcia gospodarki, w której transakcje odgrywają kluczową rolę, był John R. Commons. Według jego definicji „Trans-akcje nie są wymianą towarów, lecz alienacją i pozyski-waniem, dokonywanym między jednostkami, praw wła-sności i wolności, stworzonych przez społeczeństwo, a przeto muszą być negocjowane przez zainteresowane strony, zanim praca może wyprodukować, konsumenci – skonsumować, a towary mogą być fizycznie wymie-nione” (Stankiewicz, 2013). Za jedną z pierwszych prób identyfikacji kosztów transakcyjnych uznaje się ujęcie zaprezentowane przez R.H. Coase’a w 1937 r. w inspi-rującym artykule o istocie firmy (Coase, 1937). Koszty w jego ujęciu to koszty wykorzystania mechanizmu ce-nowego zwane później kosztami transakcyjnymi, czyli kosztami działania systemu gospodarczego. Definicje te były niejednokrotnie rewidowane (S.N.S. Cheung, O.E. Williamson, T. Malone, J. Yates, R. Benjamin i inni). We-dług W. Stankiewicza koszty „transakcyjne są częścią łącznych kosztów funkcjonowania systemu społecz-no-gospodarczego, która obejmuje nakłady zasobów ponoszone w trakcie zawierania i realizacji wszystkich typów transakcji” (Stankiewicz, 2013).

RZECZYWISTA OCHRONA PRAW WIERZYCIELI

Page 48: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

48 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Rozwarstwienie prawaPrzedstawiciele amerykańskiego realizmu praw-

niczego traktowali prawo jako fakt społeczny (O.W. Holmes Jr, The Path of the law). Holmes zaproponował nowe spojrzenia na prawo – z perspektywy „złego człowieka”, który interesuje się tylko tym, jak w jego sprawie orzeknie sąd. Amerykańscy przedstawiciele tego nurtu (O.W. Holmes Jr, J.Ch. Grey, J. Frank, K.N. Llewellyn, J. Hutcheson, F. Cohen, H. Oliphant i inni) zapoczątkowali koncepcję odróżnienia prawa stano-wionego (law in book) od prawa w działaniu (law in ac-tion) (Onyszczuk, 2008).

Kształtowanie prawnego postrzegania bankructwaProcedury upadłościowe i restrukturyzacyjne pod-

legały przemianom w procesie rozwoju systemu kapi-talistycznego i co do zasady są pochodną roli państwa w gospodarce. Sama historia prawa upadłościowego, a dokładnie pierwszych regulacji prawnych, sięga okre-su starożytnej Mezopotamii – XVIII w. p.n.e. Ewolucja nie zakończyła się do dnia dzisiejszego i generalnie zmierza do coraz łagodniejszego traktowania dłużników (Prusak, 2011). Samo prawo upadłościowe i praktyka jego stosowania wyrosły ze stosowanych wcześniej wzorów postępowania. Prawo wierzyciela do odzyska-nia wierzytelności od dłużnika było priorytetowym wy-znacznikiem wszelkich regulacji prawa upadłościowego. Państwo, realizując politykę łagodniejszego traktowania dłużnika, może narzucić regulacje realizujące powyższy cel i tym samym określić drogę ewolucji instytucji w cza-sie. W ujęciu podmiotowym można wyróżnić trzy pod-stawowe modele instytucji upadłości:l model przyjazny wierzycielom,l model mieszany,l model przyjazny dłużnikom.W ujęciu funkcjonalnym, w toku rozwoju prawa upa-

dłościowego, wykształciły się trzy podstawowe modele postępowania z dłużnikiem niewypłacalnym:

Model likwidacyjny – historycznie najstarszy, w myśl którego przedsiębiorstwo dłużnika niewypłacalnego powinno zostać zlikwidowane, a jego majątek rozdzie-lony pomiędzy wierzycieli. To postępowanie nazywane jest egzekucją generalną, a jego podstawową funkcją jest uporządkowanie wzajemnych stosunków wierzy-cieli przy podziale majątku dłużnika. W kontekście tego modelu podstawą „polityki drugiej szansy“ powinno być wyodrębnianie upadłości o podłożu kryminalnym (eli-minowanie z obrotu tych przedsiębiorców, którzy zawi-nili w doprowadzeniu do niewypłacalności i nie złożyli w odpowiednim czasie wniosku o ogłoszenie upadłości) od upadłości likwidacyjnych, przeprowadzanych zgod-nie z ich celem przez przedsiębiorców, którym rzeczy-wiście się nie powiodło na rynku.

Model układowy – wykształcił się w toku rozwoju prawa upadłościowego, gdy okazało się, że nie zawsze likwidacja majątku dłużnika jest najkorzystniejsza dla wierzycieli. Polega on na zapewnieniu warunków do za-warcia układu między wierzycielami i dłużnikiem, w któ-rym ci pierwsi ograniczą swoje roszczenia, umożliwiając zachowanie przedsiębiorstwa dłużnika. Przymus pań-

stwowy w tym modelu służy zapewnieniu skuteczności układu przyjętego odpowiednią większością głosów również w stosunku do wierzycieli, którzy nie głosowali za jego przyjęciem. W tym wypadku ekonomiczny koszt odrodzenia przedsiębiorcy spoczywa na wierzycielach, jednak kryterium dopuszczenia do układu jest przewi-dywana przewaga wielkości z zaspokojenia w układzie nad ewentualną likwidacją majątku.

Model ochronny – gdzie przymus państwowy jest wy-korzystywany do czasowego zawieszenia prawa wierzy-cieli do egzekwowania roszczeń, celem umożliwienia dłużnikowi zrestrukturyzowania własnego przedsię-biorstwa. W USA jest to bardzo popularny mechanizm określany jako „Chapter 11“ (od nazwy jednostki redak-cyjnej odpowiedniej ustawy upadłościowej). Decoupling

Prymat interesu wierzycieli nad interesem dłużnika powoduje, że prawo w gruncie rzeczy nie spełnia swo-jej podstawowej funkcji ochrony własności, stanowiącej podstawę funkcjonowania gospodarki rynkowej. Konse-kwencją takiego stanu jest rozwarstwienie – decoupling – pomiędzy law in books i law in action. A przedmiotem badań prawa, w ocenie amerykańskiego prawoznaw-stwa, powinno być stosowanie prawa przez sądy.

Decoupling w obszarze ekonomicznej analizy prawa jest badany w różnych zakresach. Polinsky i Che (1991) analizowali rozdzielenie wartości zasądzonych i otrzy-mywanych faktycznie odszkodowań na rzecz powodów. Decoupling kapitałowy badany przez Hu i Blacka (2008) to oddzielenie ekonomicznego głosowania od głosowa-nia formalno-prawnego. Nasza perspektywa wiąże się z rozdzieleniem praktyki i polityki w obszarze państwo członkowskie a Unia Europejska. Punktem wyjścia do analizy dcouplingu jest prawo drugiej szansy.

Wyrazem realizacji prawa drugiej szansy powinny być sprawnie działające procedury upadłościowe. Mają one zagwarantować:

a) szybki powrót środków produkcji w przypadku nie-rentowności przedsięwzięcia gospodarczego,

b) umorzenie długów2 uczciwym przedsiębiorcom, wobec których ogłoszono upadłość,

c) takie procedury, które umożliwiają restrukturyzację na wczesnym etapie, w sytuacji przejściowych trudno-ści, tak aby zapobiec niewypłacalności.

Wdrożenie Zasad Aktu Małego Biznesu poprzez wprowadzenie regulacji prawnych – instytucji formal-nych – jest etapem pierwszym i koniecznym, ale nie-wystarczającym. Na procedury upadłościowe oraz re-strukturyzacyjne składają się bowiem nie tylko opisy działania zawarte w aktach prawnych, ale także rozwią-zania nieformalne. Prawo pełni funkcję dynamizującą oraz wychowawczą. Jego celem może być promowanie określonych zmian oraz kształtowanie w adresatach wzorców norm pożądanych zachowań. Jest to jednak proces długotrwały i wymagający ze strony państwa na-kładów. Konieczna jest również analiza funkcjonowania instytucji w praktyce – zjawiska rozdzielenia praktyki i prawa (decouplingu).

2 Zaciągniętych w trakcie prowadzenia działalności gospodarczej.

Page 49: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 49

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Brak formalnej statystki procesów upadłościowych w Polsce (Staszkiewicz, 2014; Dec, 2010) oraz istot-ne zmiany w polskim prawie upadłościowych w latach 2003–2012 wskazują na zasadność geograficznego wy-boru obszaru badania.

Polskie badaniaBadania prowadzone w Polsce wykazują (Mączyńska,

Morawska, 2015), że potencjał instytucji upadłości oraz restrukturyzacji w Polsce jest bardzo niski. Przedsiębior-cy wykorzystują procedury upadłościowe i restruktury-zacyjne często, uznając je za nieefektywne i nieodpo-wiadające na ich zapotrzebowania.

W Polsce w zasadzie nie prowadzi się systematycz-nych badań orzecznictwa sądów powszechnych i sta-łego monitoringu rozwiązań legislacyjnych pod kątem skuteczności realizowania zakładanych przez ustawo-dawcę celów regulacji. Od 2001 r. funkcjonuje w Polsce system Oceny Skutków Regulacji, narzędzie analityczne, służące w założeniach poprawie jakości stanowionego prawa poprzez zapewnienie systematycznej oceny ko-rzyści oraz kosztów potencjalnych rozwiązań. Wytyczne do oceny skutków regulacji opracowane przez Minister-stwo Gospodarki nakładają na ustawodawcę szeroki za-kres obowiązków w zakresie badania regulacji. Projek-todawca powinien przedstawić identyfikację i analizę problemu, zdefiniować cele regulacji, wskazać alterna-tywne rozwiązania, przeprowadzić analizę kosztów i ko-rzyści, opracować plan wdrażania i dokonać porównania różnych opcji oraz wskazać rekomendacje. Praktycznie w Polsce nie prowadzi się takich pogłębionych badań, a w szczególności nie stosuje się na szerszą skalę oceny skutków regulacji ex-post.

Prawo powinno wywoływać zaplanowane przez pra-wodawcę skutki w rzeczywistości społecznej, politycznej i gospodarczej. Jeżeli poprzez prawo realizowane są stany zamierzone przez ustawodawcę i uznane za cele regulacji, mówimy, że prawo jest skuteczne finistycznie. Brak sku-teczności finistycznej prawa upadłościowego i restruk-turyzacyjnego wynika z niedostosowanego do potrzeb społeczno-gospodarczych modelu prawa, chroniącego przede wszystkim prawa wierzyciela. Niniejsza praca ma na celu wypełnienie zarysowanej luki badawczej.

Metoda badaniaZ punktu widzenia niniejszego artykułu szczególne-

go znaczenia nabierają rodzaje kosztów transakcyjnych i umieszczenie w nich kosztów związanych z dochodze-niem praw z umów w trybie egzekucji zbiorowej. Koszty związane z dochodzeniem praw z umów w trybie egzeku-cji zbiorowej zaliczyć należy do kosztów transakcyjnych ex-post. Na koszty kontroli (egzekwowania kontraktu) bezpośredni wpływ wywierają efektywność wymiaru sprawiedliwości i poziom zaufania przedsiębiorców do systemu sądowniczego. Oszacowanie zaś efektywno-ści postępowania daje podstawy od wnioskowania, czy w istocie mamy do czynienia z decouplingiem w obsza-rze prawa upadłościowego. W naszym badaniu więc, stosując narzędzia statystyki opisowej, nakreśliliśmy stopień zaspokojenia wierzytelności w postępowaniu upadłościowym w Polsce. W tym badaniu abstrahujemy od postawienia jednoznacznych hipotez badawczych na rzecz bardziej ogólnego podejścia mającego na celu

odpowiedź na pytanie, na ile decoupling może występo-wać w polskim postępowaniu sanacyjnym. Szczegółową analizę dynamiki efektywności w układzie ex-ante, pro-średnim i ex-post wyodrębniliśmy do innego badania.

WynikW tablicach 1–5 oraz na rysunkach 1–4 przedsta-

wiono wyniki badań skuteczności procedur upadłościo-wych i restrukturyzacyjnych prowadzonych w ramach grantu UMO-2013/09/B/HS4/03605 finansowanego przez NCN pt. „Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów”.

Rysunek 1. Relacja wierzytelności zaspokojonych i niezaspokojo-nych w toku postępowania upadłościowego w Sądzie Rejonowym dla Gdańska-Północ w Gdańsku VI ds. Upadłościowych i Naprawczych w latach 2004–2012

Rysunek 2. Relacja wierzytelności zaspokojonych i niezaspokojo-nych w toku postępowania upadłościowego w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy, X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych w latach 2004–2012

Rysunek 3. Relacja wierzytelności zaspokojonych i niezaspokojo-nych w toku postępowania upadłościowego w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy, X Wydział Gospo-darczy ds. Upadłościowych i Naprawczych w latach 2004–2012

Źródło: Opracowa-nie własne.

Źródło: Opracowa-nie własne.

Page 50: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

50 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Lp. Kategorie Wyniki

1.Czas trwania postępowania upadłościowego w dniach/jedna sprawa

57 dni

2.Czas trwania właściwego po-stępowania upadłościowego w dniach/jedna sprawa

782 dni

3. Wynagrodzenie syndyka brutto z VAT 18 384 080 PLN

4. Koszty postępowania w PLN 185 667 632 PLN

Lp. Kategorie Wyniki

1.Czas trwania postępowania upadłościowego w dniach/jedna sprawa

57 dni

2.Czas trwania właściwego postę-powania upadłościowego w dniach/jedna sprawa

782 dni

3. Wynagrodzenie syndyka brutto z VAT/jedna sprawa 59 303 zł

4. Koszty postępowania w zł/jedna sprawa 598 927 zł

Lp. Sąd

Wierzytelności odzyskane/koszt

postępowania/jedna sprawa

1. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, Wydział VI Gospodarczy 271 579/768 641

2.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia- -Fabrycznej, VII Wydział Gospo-darczy ds. Upadłościowych i Naprawczych

2 431 282/1 069 193

3.Sąd Rejonowy dla m.st. Warsza-wy, X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych

395 261/221 539

4. Koszty postępowania w zł/jedna sprawa 598 927 zł

Lp. Sąd

Wyna-grodzenie syndyka w zł/jed-na sprawa

Koszt po-stępowa-nia/jedna

sprawa

1. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, Wydział VI Gospodarczy 61 223 768 641

2.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia- -Fabrycznej, VII Wydział Gospo darczy ds. Upadłościo-wychi Naprawczych

93 990 1 069 193

3.Sąd Rejonowy dla m.st. Warsza-wy, X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Naprawczych

35 847 221 539

Lp. Sąd

Wierzy-telności

ujęte w planie

i poza planem

podziału

Wierzy-telności

odzyskane

% odzy-skanych wierzy-telności

1.Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, Wydział VI Gospo-darczy (62 sprawy)

61 223 768 641 32

2.

Sąd Rejonowy dla Wrocła-wia-Fabrycznej, VII Wydział Gospo darczy ds. Upadłościo-wychi Naprawczych (89 spraw)

93 990 1 069 193 35

3.

Sąd Rejonowy dla m.st. War-szawy, X Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Napraw-czych (150 spraw)

35 847 221 539 14

Źródło: Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników ba-dań w ramach grantu UMO-2013/09/B/HS4/03605 finansowa-nego przez NCN pt. „Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów”.

Rysunek 4. Relacja wierzytelności zaspokojonych i niezaspokojo-nych w toku postępowania upadłościowego ogółem

Źródło: Opracowanie własne.

Źródło: Opracowanie własne.

Źródło: Opracowanie własne.

Źródło: Opracowanie własne.

Źródło: Opracowanie własne.

Źródło: Opracowanie własne.

Tablica 1.

Tablica 2.

Tablica 4.

Tablica 5.

Tablica 3.

Page 51: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 51

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Wyniki badań przeprowadzonych w sądach rejonowych w Gdańsku, we Wrocławiu i w Warszawie wskazują, że w praktyce założone cele regulacji nie są realizowane.

Wyniki badań dotyczą prawa upadłościowego i re-strukturyzacyjnego (Prawo upadłościowe i naprawcze, 2003) obowiązującego do 1 stycznia 2016 r. Prawo upadłościowe i naprawcze wyznaczało wzorzec za-chowania przedsiębiorcy w przypadku zagrożenia nie-wypłacalnością lub niewypłacalności, który powinien być respektowany przez uczestników obrotu gospo-darczego (przedsiębiorców), oraz określało zasady od-powiedzialności za jego naruszenie, wyznacza organy i procedury legalnego użycia przymusu państwa na wy-padek łamania obowiązków wyznaczonych przez normy w celu przywrócenia ładu.

Analiza wynikówPrawo upadłościowe i naprawcze w kształcie obowią-

zującym do 1 stycznia 2016 r. spełniało trzy zasadnicze funkcje. Miało:

1. prowadzić do zaspokojenia wierzycieli niewypła-calnego dłużnika (funkcja windykacyjna)

2. nie dopuszczać do dalszych niewypłacalności, któ-re są następstwem niepłacenia zobowiązań przez niewypłacalnego dłużnika (funkcja profilaktyczna)

3. kształcić wśród przedsiębiorców model określo-nych wzorców zachowań, które można określić jako postawę rzetelnego przedsiębiorcy (funkcja wychowawcza). Prawo upadłościowe i naprawcze poprzez rozbudowany system sankcji pełniło rów-nież funkcję represyjną.

Prawo upadłościowe i restrukturyzacyjne w Polsce uległo od 1 stycznia 2016 r. zmianie. W chwili obec-nej model praw ewoluował w kierunku ochrony praw dłużnika. Nowa ustawa – Prawo restrukturyzacyjne i znowelizowane Prawo upadłościowe (Prawo restruk-turyzacyjne, 2015) zmieniają diametralnie podejście do przedsiębiorcy przeżywającego problemy finansowe. Wprowadzono cztery postępowania restrukturyzacyj-ne, w tym jedno sanacyjne, oraz zmieniono definicję upadłości przedsiębiorcy. Postępowania restrukturyza-cyjne będą obejmowały:l zatwierdzenie układu po samodzielnym zbieraniu

głosów,l przyspieszone postępowanie układowe albo zwy-

kłe postępowanie układowe,l postępowanie sanacyjne.Celem postępowań restrukturyzacyjnych jest uniknię-

cie ogłoszenia upadłości dłużnika poprzez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcie układu z wie-rzycielami, a w przypadku postępowania sanacyjnego również poprzez przeprowadzenie działań sanacyjnych, przy zabezpieczeniu słusznych praw wierzycieli. Nowa regulacja wpisuje się w nowe podejście do niepowo-dzenia w działalności gospodarczej i niewypłacalności

(Zalecenie Komisji Europejskiej, 2014). Celem zalecenia jest zapewnienie, aby rentowne przedsiębiorstwa znaj-dujące się w trudnej sytuacji finansowej, niezależnie od miejsca ich siedziby na terenie Unii, miały dostęp do krajowych ram postępowania upadłościowego. Ramy te mają umożliwiać restrukturyzację na wczesnym etapie, tak aby zapobiec niewypłacalności podmiotów. Regula-cja ma tym samym zapewnić maksymalizację całkowitej wartości dla wierzycieli, pracowników, właścicieli oraz gospodarki. Celem zalecenia jest również umożliwienie uczciwym przedsiębiorcom, wobec których ogłoszono upadłość, skorzystanie z drugiej szansy na terenie Unii.

Państwa posiadają swobodę wyboru modelu procedur upadłościowych i restrukturyzacyjnych. Wyróżniamy dwa podstawowe modele, jeden: przyjazny wierzycie-lom – restrykcyjny, drugi: przyjazny dłużnikom – restruk-turyzacyjny. Istnieją również modele pośrednie.

Instytucje wysokiej jakości to te, które indukują spo-łecznie pożądane zachowanie podmiotów gospodar-czych (Rodrik, 2011). Przeprowadzona reforma prawa upadłościowego ma gwarantować wysoką jakość in-stytucji prawnych. W przeciwnym razie może dojść do rozwoju innych instytucji spełniających potrzeby rynku i obumarcia instytucji nieprzydatnych, nieporęcznych, a wręcz szkodliwych dla rynku.

Przejście w Polsce z modelu restrykcyjnego do mo-delu restrukturyzacyjnego, przy istniejącej niskiej efek-tywności postępowania, może skutkować dalszym pogorszeniem efektywności postępowania. Owe po-gorszenie zaś w naszej ocenie jest przejawem narastania decouplingu w relacji Polska – polityka Unii Europejskiej. Jego zaistnienie jest jednak odroczone w czasie i wyma-ga dalszej analizy. Stąd też badanie z okresu 2004–2012 daje punkt odniesienia do dalszych badań dotyczących nowo wdrożonego systemu prawa upadłościowego.

Zakończenie Optymalny model postępowań upadłościowych musi

być zgodny z wymaganiami rynku i stopniem rozwoju instytucjonalnego państwa. Warunkiem braku dysfunk-cjonalności regulacji prawnych w obszarze upadłości jest uzgodnienie celów prawnych z ekonomicznymi. Państwo, tworząc warunki brzegowe, powinno zapew-nić realizację interesów ekonomicznych instytucji upa-dłości, a mianowicie szybki powrót środków produkcji do nowej działalności gospodarczej, a w przypadku ekonomicznego uzasadnienia dalsze utrzymanie przed-siębiorstwa w obrocie gospodarczym. Niewątpliwie jednak model instytucji upadłości oraz restrukturyzacji, a przede wszystkim jego funkcje, trzeba dostosować do poziomu rozwoju instytucjonalnego kraju, by odpowia-dał na potrzeby społeczno-gospodarcze i powszechnie przyjęte zwyczaje w obrocie. Konieczne są systematycz-ne badania orzecznictwa sądów powszechnych i stałe-go monitoringu rozwiązań legislacyjnych pod kątem skuteczności realizowania zakładanych przez regulatora unijnego i krajowego celów regulacji.

Page 52: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

52 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

1 Badanie jest częścią projektu Narodowego Centrum Nauki UMO-2013/09/B/HS4/03605.2 Jednakże badanie to było oparte na dziesięcioelementowej próbie podmiotów publicznych.

Wpływ bankructwa i rewizji na obrotowość zobowiązań dłużnika1

Piotr Staszkiewicz

WprowadzeniePrzedstawione badanie dotyczy relacji między mo-

mentem złożenia wniosku o upadłość jednostki a jej zdolnością do obsługi zobowiązań w połączeniu z pro-cedurami rewizyjnymi.

Istotą badania jest próba odpowiedzi na pytanie, czy jednostka zagrożona upadłością ma zdolność finanso-wania długiem przez odroczenie jego spłaty, czy też taka opcja w obliczu bankructwa jest ograniczona. Przedmio-tem badania jest także wyodrębnienie czynnika decydu-jącego o złożeniu wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego. Czy pierwotną motywacją kierownika jednostki jest próba zaspokojenia wymaganych zobo-wiązań, czy ochrona przed konsekwencjami prawnymi dla kierownika w sytuacji uchybienia terminu do złoże-nia wniosku? Na kanwie podstawowego problemu ba-dawczego badany jest także wpływ rewizji finansowej na zdolność zaspokajania zobowiązań.

Niniejsze badanie wpisuje się w szerszy nurt badań innych autorów nad kondycją bankrutującego przedsię-biorstwa oraz kosztów związanych z procedurą upadło-ściową (Sejm RP, 2003; Kaczorowski, 2012; Dyhdale-wicz, 2012; Masiukiewicz & Morawska, 2012; Sawicki, 2002; Antonowicz, 2011; Tokarski, 2011).

Przedstawione badanie zostało przeprowadzone na podstawie 38 rocznych sprawozdań finansowych pod-miotów, w stosunku do których sądy ogłosiły upadłość. Stosując metody analizy statystycznej i ekonometrycznej, testowano zmiany rozszerzonego wskaźnika obrotowości zobowiązań, jak i zależności miedzy typem opinii, dyna-miką upadłości a zdolnością do realizacji zobowiązań.

Niniejsze badanie daje podstawy do odrzucenia wnio-sku o istotnej różnicy w zdolności realizacji zobowiązań tuż przed złożeniem i tuż po złożeniu wniosku o upa-dłość, wskazuje na istotny związek zdolności realizacji zobowiązań oraz rewizji finansowej. W przeciwieństwie od wcześniejszych prac niniejsze badanie analizuje ra-czej moment realizacji się ryzyka bankructwa niż upa-dłości i wiąże skutki tego procesu zarówno z ochroną wierzycieli, jak i kierownika jednostki organizacyjnej.

Prezentacja wyników badania poprzedzona jest krót-kim przeglądem literatury, w pkt 2 omówiono zastoso-waną metodologię, w pkt 4 zaprezentowane są wyniki.

Przegląd literaturyNależności a zobowiązania

W badaniu dotyczącym przyczyn upadłości Antono-wicz (2011) analizował długości cyklu inkasa należności oraz rotacji zapasów w okresie 3 lat przed ogłoszeniem upadłości jednostki. Na podstawie analizy 128 pod-miotów gospodarczych upadłych w latach 2003–2010 stwierdził, iż średnio 99 dni trwa windykacja należności na rok przed bankructwem. Badanie to wszakże odnosi-ło się także pośrednio do zdolności obsługi zadłużenia, bo wydłużenie rotacji aktywów powodowało wzrost zapotrzebowania na kapitał obrotowy. Zgodnie z bada-niami Kaczarowskiego (2012) podmioty upadające mają tendencje do wydłużenia cyklu obsługi zobowiązań2. Masiukiewicz i Morawska (2012) wskazują, że zdolność zaspokojenia wierzytelności ujętych w spisie wierzytel-ności masy upadłościowej waha się w Polsce od 14% do 53% – w zależności od sądu upadłościowego. Przy czym koszty postępowania w stosunku do masy upadło-ściowej wahają się w przedziale 34–40% (Masiukiewicz & Morawska, 2012). Powyższe badania wskazują na po-trzebę analizy efektywności postępowania upadłościo-wego oraz momentu rozpoznania faktycznego bankruc-twa podmiotu. Stąd też niniejsze badanie ma na celu ocenę skutków bankructwa pod względem zdolności obsługi zobowiązań bankrutującego podmiotu. Celem badania jest więc odpowiedź na pytanie: na ile bankru-tująca jednostka jest w stanie zaspokajać swoje zobo-wiązania tuż przed rozpoznaniem i tuż po rozpoznaniu faktycznego bankructwa. Ponieważ bankrutujący może w celu niedopuszczenia do upadłości sanować jednost-kę w różnoraki sposób wraz z restrukturyzacją zadłu-żenia oraz zmianami warunków kredytu kupieckiego, to analiza jedynie struktury bieżących zobowiązań nie daje pełnego obrazu przekształceń w ramach struktury bilansowej. Wobec powyższego dla celów badania przy-

Page 53: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 53

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

3 Ustawa o rachunkowości z 29 września 1994 r. (Dz.U. nr 76, poz. 694 ze zm., art. 53 ust. 2a).

zobowiązaniakoszty całkowite

x 360

jęto szerszą perspektywę, a mianowicie obrotowość wszystkich zobowiązań. Inną kwestią jest odniesienie możliwości płatności i zaspokajania zobowiązań, w tym przypadku do pomiaru zastosowano obrotowość zo-bowiązań, aczkolwiek w liczniku ujęto wszystkie kosz-ty operacyjne i finansowe, by uwypuklić skutki zmiany typu i kosztu finansowania. Stąd też hipoteza testowa została sformułowana w następujący sposób:

H01 Przeciętny wskaźnik obrotowości zobowiązań przed złożeniem wniosku o upadłość jest mniejszy od przeciętne-go wskaźnika obrotowości po złożeniu wniosku o upadłość.

Upadłość a bankructwoO ile bankructwo jest rozumiane jako długookresowy

brak możliwości zaspokojenia wierzycieli, czy też sanacja podmiotu z wykorzystaniem funduszy właściciela, o tyle upadłość jest przejawem formalno-prawnym i wiąże się z ogłoszeniem upadłości przez właściwy sąd. W sensie prawnym i ekonomicznym pojęcia bankructwa i upa-dłości są oddzielnymi instytucjami. O ile upadłość jest zmienną jednoznaczną i dobrze wyodrębnioną w czasie, o tyle bankructwo jest procesem trudnym do jedno-znacznego określenia czasowego. Stąd też wielu au-torów (Hołda, 2007; Hołda, 2010; Ptak-Chmielewska, 2012; Gajdka & Stos, 1996; Boratyńska & Dąbrowski, 2009; Mączyńska & Zawadzki, 2006; Kisielinska, 2008) używa momentu ogłoszenia upadłości jako punktu od-niesienia dla bankructwa. Niniejsze badanie różni się tym, iż przedmiotem badania jest raczej bankructwo niż upadłość, stąd zastosowanie jako zmiennej instrumen-talnej nie samego momentu ogłoszenia postanowienia o upadłość, a warunkowego momentu wniosku o upa-dłość. Warunkowość zawarta w zmiennej dotyczy faktu, iż do badania przyjęte zostały jedynie te wnioski, które w późniejszym terminie zostały przekształcone w posta-nowienie o ogłoszeniu upadłości lub odmowy wszczę-cia postępowania z uwagi na niewystarczający majątek. Rozwiązanie takie pozwala na odrzucenie przypadków agresywnego ściągania należności pod groźbą wniosku o upadłość, bez uzasadnienia ekonomicznego. Daje też możliwość uprawdopodobnienia momentu zaprzesta-nia obsługi zobowiązań przez podmiot bankrutujący. Dodatkowo nie jest znany pierwotny motyw wszczęcia ochrony wierzyciela ze strony podmiotu, bo składają się na niego zarówno ochrona wierzycieli przed brakiem zaspokojenia wymagalnych wierzytelności, jak i ochro-na zarządu przed regresem właścicieli.

Ustanie obowiązku rewizji finansowejZwiązek miedzy rewizją finansową a upadłością jed-

nostki wydaję się oczywisty choćby z perspektywy spełnienia założenia co do dalszego kontynuowania działalności gospodarczej i dyskutowane przez innych autorów (Sawicki, 2002; Hołda, 2006) lub też z perspek-tyw nadzoru zarządzania ryzykiem (Staszkiewicz, 2013). W literaturze przedmiotu autor jednak nie znalazł po-zycji analizującej wpływ samej opinii na pozycję bilan-sową. Wydanie opinii jest procesem rekurencyjnym, na podstawie uwag biegłego rewidenta, zarząd może do-konać zmian w sprawozdaniach finansowych, przed ich

ostatecznym zatwierdzeniem. Biorąc wszakże pod uwa-gę proces rewizji finansowej i jego wpływ na ustalenie kompletności i rzetelności obrazu sprawozdania finan-sowego, to niewykazywanie przez jednostkę rzetelnych informacji jest zagrożone modyfikacją opinii o sprawoz-daniu finansowym. Proces ten jest jednak ograniczony w czasie. Zgodnie z art. 53 ust. 2a ustawy o rachunko-wości3 roczne sprawozdania jednostek, w stosunku do których została ogłoszona upadłość, nie podlegają za-twierdzeniu przez organ zatwierdzający ani też badaniu przez biegłych rewidentów. W konsekwencji pomiędzy momentem złożenia wniosku a ogłoszeniem upadłości następuje okres, w którym można analizować wpływ bankructwa. W przypadku sprawozdań finansowych sporządzonych przez syndyka, wstępującego w prawa kierownika jednostki, odpada obowiązek rewizji, i stąd też brak możliwości oceny prawidłowości zestawienia sprawozdania finansowego po wszczęciu postępowa-nia. Tokarski podkreśla, iż oprócz obowiązku rewizyj-nego syndyk w istocie realizuje wszystkie obowiązki kierownika jednostki, jakie wynikają z Ustawy o rachun-kowości (Tokarski, 2010). Mając na uwadze powyższe ustalenia postawiono następującą hipotezę:

H02 Typ opinii biegłego rewidenta nie wpływa na zaspo-kajanie zobowiązań.

Do badania przyjęto, iż zmiany informacyjne wyni-kające z modyfikacji opinii biegłego rewidenta są pro-porcjonalne. To upraszczające założenie pozwala na redukcję ilości zmiennych binarnych kosztem precyzji oszacowania.

Podsumowując, niniejsze badanie wnosi do dysku-sji kilka nowych elementów: 1) w tym badaniu nacisk położony jest na zmianę pespektywy z upadłości jako przejawu formalno-prawnego na bankructwo, 2) bada-nie skierowane jest z perspektywy jednostki upadającej nie na jej zdolność windykacji należności, a raczej na dy-namikę, możliwość i skłonność do realizacji zobowiązań, 3) badanie adresuje dynamikę obowiązku rewizji finan-sowej i jej wpływ na proces bankructwa.

Metodologia badaniaW badaniu zastosowano testowanie hipotez staty-

stycznych o zgodności wartości średnich (testowanie H01) oraz klasyczną metodę regresji linowej (testowa-nie H02). Do analizy przyjęto następującą postać anali-tyczną modelu regresji:

yi = β0 + β1 x1 + β2 x2+ β3 x3 + ui

Przy czym:

y – obrotowość zobowiązań wyrażona: (obrotowość zobowiązań).

x1 – zmienna kontrolna wielkości przedsiębiorstwa definiowana jako logarytm dziesiętny z wielkości akty-wów (LogA).

x2 – zmienna dynamiki obrazująca liczbę lat poprze-dzających złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości przyjmująca wartości: 2, 1, 0, -1 (LataPrzed).

x3 – zmienna numeryczna reprezentująca poziom bezpieczeństwa danych finansowych wyprowadzona na

Page 54: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

54 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Zmienna N Średnia Mediana Minimum MaksimumOdchylenie.

Standardowe

Opinia 38 1,52632 1 0 4 1,40918

LataPrzed 38 0,97368 1 -1 2 0,99964

LogA 38 7,10677 4,73603 1,09691 100,3508 15,62536

Obrotowość zobowiązań 38 56,68453 21,91942 0,01815 311,5329 73,39991

Średnia przed

wnioskiem

Średnia po wniosku

Statystyka tStopnie

swobodyp

107,4336 1,112,6708 -0,071568 37 0,94331

Tabela 1.Statystyki opisowe zmiennych

Źródło: Obliczenia własne za pomocą Statistica (StatSoft, 2015).

Tabela 2Porównanie wartości średnich obrotowości należności przed zgłoszeniem i po zgłoszeniu wniosku o upadłości.

Źródło: Obliczenia własne za pomocą Statistica (StatSoft, 2015).

podstawie opinii biegłego rewidenta o następujących wartościach: 0 dla opinii niemodyfikowanej, 1 dla opinii z notą wyjaśniającą, 2 dla opinii kwalifikowanej, 3 dla ograniczenia zakresu badania, 4 dla opinii negatywnej lub odmowy badania (Opinia).

u – składnik losowy.Próbę celową zbudowano w oparciu o bazę EMIS,

przy czym dane rejestru upadłości oraz dane dotyczące typu opinii pozyskano manualnie z rejestru Lex Omega, Monitora Polskiego B, Krajowego Rejestru Sądowego. Próba składa się z 42 obserwacji. Wybór okresu ob-serwacji podyktowany był stabilnością zasad sprawoz-dawczości finansowej w latach 2010–2014 oraz znie-sieniem obowiązku publikacji sprawozdań finansowych w Monitorze Polskim B dla podmiotów nienadzoro-wanych (szersza dyskusja w: Staszkiewicz & Staszkie-wicz, 2014). Zastosowano dwuletnie okno obserwacji. Jako sprawozdania bankrutującego podmiotu przyjęto sprawozdania finansowe sporządzone w roku złoże-nia wniosku o upadłość i rok przed tym wnioskiem. Za dwuletnim okresem obserwacji przemawia różnorod-ność momentów zgłoszenia wniosków w ciągu roku, dla pomiotów zgłaszających wniosek pod koniec roku ob-rachunkowego wartości bilansowe niekoniecznie muszą uwzględniać skutki złożenia wniosku.

O ile wynik testowania hipotezy H01 jest bezpośred-nio powiązany z metodą testowania statystycznego, o tyle weryfikacja H01 jest powiązana z nieistotnością parametru regresji liniowej dla zmiennej x1 przy zało-żeniu istotności i zgodności współczynnika zmiennej x2 w stosunku do testu zgodności średnich. Wprowadzenie zmiennej wielości przedsiębiorstwa ma na celu wyeli-minowanie efektu skali, tj. większej skłonności kontra-

hentów handlowych do udzielania kredytu kupieckiego i odroczenia spłaty należności dla podmiotów średnich i dużych. Istotność opinii biegłego rewidenta wskazuje na wpływ opinii na ściągalność należności oraz na funk-cjonowanie prewencyjnego mechanizmu związanego z hipotezą kontynuowania działalności przez jednostkę na niepogorszonym poziomie.

3. WynikiStatystykę opisową zmiennych wykorzystanych w bada-niu przedstawia tabela 1.

Należy wskazać na fakt, iż próba badana charaktery-zuje się znacznym udziałem opinii bez kwalifikacji, ale z notą objaśniającą i opinii kwalifikowanych.

Zestawienie przeciętnej liczby dni realizacji zobowią-zań dla okresu przed złożeniem i po złożeniu wniosku o ogłoszeniu upadłości jest przestawione w tabeli nr 2.

Same wielkości średnie wskazują na nieznaczne po-gorszenie spłaty zobowiązań po ogłoszeniu upadłości, jednak z punktu widzenia statystycznego są to raczej wielkości losowe i w badanej próbie nie ma podstaw do wniosku, iż wszczęcie postępowania upadłościowego polepsza lub pogarsza zdolność zaspokajania zobowią-zań. Na podstawie wyżej opisanych wyników można odrzucić hipotezę, że (H01) przeciętny wskaźnik obroto-wości zobowiązań upadłego przed złożeniem wniosku o upadłość jest mniejszy od przeciętnego wskaźnika ob-rotowości po złożeniu wniosku o upadłość. Jeżeli więc obrotowość zobowiązań nie ma cechy dyskryminacyj-nej, to czy sam fakt przeprowadzenia rewizji finansowej może wpływać na zdolność do realizacji zobowiązań. Poniżej przestawiono ocenę parametrów regresji lino-wej po wyeliminowaniu ze zbioru danych trzech przy-padków odstających (pomioty, dla których wartości

Page 55: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 55

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

obrotowości zobowiązań były większe od trzykrotnego odchylenia standardowego).

Ocena parametrów regresji pokazanych w tabeli 3.Oszacowanie wskazuje na relatywnie niskie dopa-

sowanie modelu R = ,762 R2 = ,581 skorygowany R2 = 0,544, istotności ziemnych dotyczących opinii i aktów, F(3,34) = 15,744 p < ,0000 przy standardowym błę-dzie oszacowania 49,537. O ile interpretacja związku wielkości przedsiębiorstwa (x1) jest zgodna z wcześniej sformułowanymi oczekiwaniami, tj. większe firmy mogą liczyć na większą skłonność kontrahentów do odrocze-nia w czasie spłaty zobowiązań, o tyle zmniejszenie ob-rotowości zobowiązań powiązane z większym stopniem dyskwalifikacji wiarygodności sprawozdań finansowych (x3) może być rozumiane wielorako. Narastanie napię-cia między rewidentem a podmiotem może się wiązać z tendencją podmiotów upadających do niewykazywa-nia rzetelnego poziomu zobowiązań (zwłaszcza rezerw na zobowiązania). Inne wyjaśnienie tego zjawiska może się wiązać z presją kontrahentów na terminową regula-cję zobowiązań i niechęcią odraczania płatności wynika-jącą z modyfikacja opinii biegłego rewidenta4. O ile sam fakt złożenia wniosku o upadłość nie wpływa istotnie na obrotowość zobowiązań, o tyle opinia rewidenta jest powiązana. Stąd też zebrane dowody przeczą hipotezie (H02), iż typ opinii biegłego rewident nie wpływa na za-spokajanie zobowiązań.

Zebrane dowody mogą wskazywać na motyw formal-no-prawny kierownika jednostki. Zgodnie z art. 21.35 Prawa upadłościowego i naprawczego to skutkiem zgło-szenia wniosku o upadłość jednostki jest ograniczenie odpowiedzialności osobistej kierownika jednostki.

W przeciwieństwie do badań Kaczarowskiego (2012) niniejsze badanie nie daje podstaw do krótkookresowej istotnej zmiany rotacji zobowiązań związanej z „docho-dzeniem” do bankructwa. Przyczyną stwierdzonych rozbieżności może być konstrukcja samego wskaźnika obrotowości zobowiązań, wielkości próby i związanego z tym szacunku błędu, jak i wielkości podmiotów. Ni-niejsze badanie także nie uwzględnia roli nadzoru kor-poracyjnego (szersza dyskusja: Gad, 2014). Z perspek-

tywy badań Masiukiewicza i Morawskiej wyniki badania wskazują, iż bankrutujący podmiot wnosi do procesu upadłości już ustabilizowaną strukturę zobowiązań.

Oceniając powyższe wyniki, należy zwrócić uwagę na systemową słabość, a mianowicie wraz z narasta-niem presji na zgłoszenie wniosku o upadłość podmioty starają się ograniczyć koszty administracyjne i koszty zgodności z prawem. Wskutek powyższego skłonność przeprowadzenia rewizji finansowej, pomimo wymogów formalno-prawnych, jest niska w obrocie gospodarczym tuż przed złożeniem wniosku. W sytuacji upadłości li-kwidacyjnej zarówno motywacja syndyka, jak i sędzie-go komisarza do obciążenia masy upadłości procedu-rą rewizji jest niska. Mając na uwadze raczej nieliczne przypadki ogłaszania upadłości w Polsce (ok. 650–700 przypadków rocznie, porównaj Staszkiewicz, 2014) za-obserwowane wyniki mogą być niestabilne zarówno z uwagi na populację generalną, jak i wielkość próby przyjętej do badania. Dodatkowa przyjęto założenie o jednorodności procesów rewizyjnych dla różnych klas rewidentów, co w świetle działalności sieci audytorskich jest istotnym uproszczeniem (szerzej: Michalak & Wa-niak-Michalak, 2009).

PodsumowaniePrzedstawione badanie dotyczyło relacji między mo-

mentem złożenia wniosku o upadłość jednostki a jej zdolnością do obsługi zobowiązań w połączeniu z pro-cedurami rewizyjnymi. Zebrane dowody wskazują, iż sam fakt zgłoszenia wniosku o wszczęcie postępowania nie skutkuje istotną zmianą poziomu i zakresu obsługi zobowiązań. Tenże wynik badania wskazuje na możliwe inne motywy złożenia wniosku, jak na przykład ograni-czenie odpowiedzialności kierownika jednostki. Badanie dostarczyło także argumentów za tym, iż istnieje od-wrotna silna relacja między obrotowością zobowiązań a poziomem modyfikacji opinii biegłego rewidenta.

Wyniki, choć zależne od struktury danych, wskazują na dysfunkcyjność procedur upadłościowych w Polsce. Obecny system realizuje raczej wymagania formalno--prawne, niż promuje efektywność i pewność obrotu gospodarczego.

Współczynnik i

Błąd standar-

dowyt(34) p-wartość

Wyraz wolny 68,177 18,22342 3,74118 0,000675

LogA (X1) 2,7617 0,52916 5,21907 0,000009

LataPrzed (X2)

5,6077 8,99386 0,62351 0,537111

Opinia (X3) -23,9659 6,30281 -3,80242 0,000568

Tabela 3Wyniki estymacji zmienna zależna obrotowość zobowiązań

Źródło: Obliczenia własne z wykorzystaniem pakietu Statistica i R

4 lub wynikających z oczekiwania modyfikacji opinii.5 Ustawa z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. z 2015 r. poz. 233 ze zm.)

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 56: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

56 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Wstęp Wierzyciel, któremu przysługuje prawo domagania

się zapłaty od dłużnika, od powstania należności do momentu jej inkasa ponosi koszty związane z istnieniem należności. Koszty są związane z całym procesem za-rządzania należnościami, co oznacza, że mogą wystąpić jeszcze przed powstaniem należności. Ostatni etap za-rządzania należnościami to windykacja należności. Wy-różnia się dwa podstawowe etapy windykacji należno-ści – etap windykacji polubownej oraz etap windykacji przymusowej.

Artykuł dotyczy skuteczności i kosztów etapu windy-kacji polubownej. Przedstawiono w nim wyniki badań prowadzonych w ramach grantu Narodowego Centrum Nauki: „Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wie-rzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transak-cyjne dochodzenia prawa z umów (UMO-2013/09/B/HS4/03605)” pod kierunkiem E. Mączyńskiej. W arty-kule przedstawiono wyniki badań prowadzonych przez autorkę w ramach zadania 7: „Badanie efektywności procesu windykacji polubownej prowadzonej przez wie-rzycieli pierwotnych i wierzycieli wtórnych ze szczegól-nym uwzględnieniem spółek windykacyjnych”.

Charakterystyka badaniaBadanie efektywności procesu windykacji polubow-

nej prowadzonej przez wierzycieli pierwotnych i wie-rzycieli wtórnych ze szczególnym uwzględnieniem spółek windykacyjnych obejmowało ocenę skuteczno-ści odzyskiwania należności oraz szacowanie kosztów prowadzonych działań wśród wierzycieli pierwotnych (w podziale na przedsiębiorstwa niefinansowe różnej wielkości oraz instytucje finansowe) oraz spółek win-dykacyjnych jako wierzycieli wtórnych. Zastosowano metodę sondażu diagnostycznego. Badania przeprowa-dzone zostały przez autorkę techniką ankietową, przy wykorzystaniu autorskiego kwestionariusza ankiety, w okresie od stycznia 2015 r. do kwietnia 2016 r., na grupie 135 respondentów reprezentujących różnej wielkości przedsiębiorstwa niefinansowe, banki oraz inne instytucje finansowe, w tym przedsiębiorstwa win-dykacyjne (rycina 1).

Rycina 1. Struktura podmiotów reprezentowanych przez respondentów

Źródło: Opracowanie własne.

Respondentami byli między innymi członkowie Sto-warzyszenia Polskich Skarbników Korporacyjnych, członkowie Polskiego Związku Windykacji, członkowie Polskiego Związku Faktorów, uczestnicy studiów pody-plomowych w SGH (Zarządzania płynnością finansową przedsiębiorstwa, Windykacji należności, Zarządzania ryzykiem kredytowym, Zarządzania finansami przed-siębiorstwa), uczestnicy studiów podyplomowych Aka-demii L. Koźmińskiego (Prawo dla menedżerów w prak-tyce). Ankieterami byli oprócz autorki studenci studiów licencjackich i magisterskich w Szkole Głównej Han-dlowej w Warszawie oraz w Szkole Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku.

Na efektywność windykacji mają wpływ wysokość odzyskiwanych należności oraz koszty ponoszone na ich odzyskanie. Dwa główne etapy windykacji to: nie-sformalizowana, prowadzona bez udziału przymusu instytucji prawnych windykacja polubowna (nazywana też miękką) i sformalizowana, prowadzona z udziałem

Przedsiębiorstwa niefinansowe micro; 20; 15%

Przedsiębiorstwa niefinansowe małe; 23; 17%

Przedsiębiorstwa niefinansowe średnie; 21; 16%

Przedsiębiorstwa niefinansowe duże; 25; 19%

Przedsiębiorstwa windykacyjne; 12; 9%

Pozostałe przedsiębiorstwa finansowe; 34; 24%

Skuteczność i koszty windykacjipolubownej

Katarzyna Kreczmańska-Gigol

Page 57: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 57

Przedsiębiorstwa niefinansowe małe; 23; 17%

1 A. Müller-Wiedenhorn, Mahnverfahren, w: Praxishandbuch Forderungsmanagement, red. A. Müller-Wiedenhorn, Gabler, Wiesbaden 2006, s. 47–65; W. Podel, Windykacja dla wierzycieli, firm windykacyjnych i kancelarii prawnych, Difin, Warszawa 2014, s. 397 oraz 472 i n.; M. Barowicz, Obrót wierzytelnościami. Aspekty prawne, C.H. Beck, Warszawa 2009, s. 162 i 170.

2 J. Lisowski, Specyfika gospodarki finansowej ubezpieczycieli kredytu kupieckiego w Polsce, Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomiczne-go w Poznaniu, Poznań 2010, s. 124.

instytucji egzekwujących przestrzeganie prawa, windy-kacja przymusowa (inaczej twarda)1. W ramach windy-kacji polubownej podejmowane są działania, których celem jest doprowadzenie do dobrowolnego dokonania zapłaty przez dłużnika, ale jednocześnie obniża się ryzy-ko utraty przez wierzyciela klienta, którym jest dłużnik. W ramach windykacji przymusowej wierzyciel odwołuje się do ochrony, jaką jest objęte przez sądy prawo wła-sności, a celem windykacji przymusowej jest odzyska-nie należności od dłużnika z użyciem przymusu prawa. Utrata klienta, która jest dla wierzyciela jednym z kosz-tów windykacji, staje się wówczas realna, a wśród mo-tywów działania windykatorów przeważa zwykle chęć ograniczania pozostałych kosztów windykacji.

Warunkiem ograniczania kosztów transakcyjnych, ja-kie ponosi wierzyciel (pierwotny oraz wtórny), jest mię-dzy innymi skuteczna windykacja jako reakcja na nie-prawidłowości w spłacie zobowiązań przez dłużnika2. Skuteczność windykacji może być mierzona stopniem odzyskiwania należności określonym jako część przeter-minowanych należności (wyrażona w procentach), którą udało się odzyskać.

Skuteczność windykacji polubownej W trakcie badań na podstawie odpowiedzi udzielo-

nych przez respondentów określono skuteczność win-dykacji polubownej wyrażoną stopniem odzyskiwania należności jako wysoką (tabela 1).

W trakcie prowadzenia windykacji wierzyciel ma do wyboru trzy podstawowe modele windykacji – windy-kację wewnętrzną, windykację zewnętrzną oraz win-

dykację mieszaną. W modelu windykacji wewnętrznej wierzyciel samodzielnie kieruje procesem windykacji i nadzoruje ten proces. W modelu windykacji zewnętrz-nej wierzyciel ma do wyboru dwie opcje – w jednej (win-dykacja zewnętrzna na zlecenie) procesem windykacji kieruje podmiot zewnętrzny, a wierzyciel nadzoruje proces; w drugiej (sprzedaż wierzytelności) kieruje pro-cesem windykacji i nadzoruje ten proces podmiot ze-wnętrzny. W modelu windykacji mieszanej do pewnego momentu, lub w odniesieniu do części wierzytelności, wierzyciel sam kieruje procesem windykacji i nadzoruje ten proces, a od pewnego momentu, lub w odniesieniu do części wierzytelności, wierzyciel nadzoruje proces, ale kieruje nim podmiot zewnętrzny (windykacja mie-szana na zlecenie) lub też od pewnego momentu kieruje tym procesem i nadzoruje go podmiot zewnętrzny (win-dykacja mieszana ze sprzedażą).

Respondenci ocenili skuteczność trzech modeli win-dykacji polubownej. Zastosowano pięciostopniową skalę Likerta – 0 oznaczało brak skuteczności, 4 ozna-czało bardzo wysoką skuteczność. Wyniki przedsta-wiono w tabeli 2. Według respondentów wszystkie trzy modele windykacji polubownej charakteryzują się wy-sokim stopniem odzyskiwalności wierzytelności (wyso-ką skutecznością).

W ramach windykacji polubownej windykator może stosować następujące narzędzia windykacji: jednorazo-wy (dla wszystkich wierzytelności) wybór podmiotów współpracujących w ramach procesu windykacji; jedno-razowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór obowią-zującego modelu windykacji (wewnętrzna, zewnętrzna,

Przeterminowane należności odzyskane na etapie windykacji

polubownej jako część należności przeterminowanych

ogółem

Skuteczność windykacji polubownej

Liczba punktów

< 0%–20%) Bardzo niska skuteczność 0

< 20%–40%) < Niska skuteczność 1

< 40%–60%) < Średnia skuteczność 2

< 60%–80%< Wysoka skuteczność 3

< 80%–100% > Bardzo wysoka skuteczność 4

Skuteczność windykacji polubownej – wyniki badań ankietowych

Liczba punktów ogółem 391

Średnia arytmetyczna liczba punktów 2.98

Mediana 3 (wysoka skuteczność)

Przeterminowane należności odzyskane na etapie

windykacji polubownej jako część należności przetermi-

nowanych ogółem

Skuteczność windykacji polubownej

Liczba punktów

< 0%–20%) Bardzo niska skuteczność 0

< 20%–40%) < Niska skuteczność 1

< 40%–60%) < Średnia skuteczność 2

< 60%–80%< Wysoka skuteczność 3

< 80%–100% > Bardzo wysoka skuteczność 4

Model windykacji polubownej Ogółem Wewnę-

trznaZewnę- trzna

Miesza-na

Liczba punktów ogółem 353 391 249 243

Średnia arytmetycz-na liczba punktów 2,64 2,98 2,33 2,27

Mediana 3 3 3 3

Tabela 1. Klasyfikacja skuteczności windykacji oparta na wielkości odzyskiwanych należności przeterminowanych

Tabela 2. Skuteczność modeli windykacji polubownej

Źródło: Opracowanie własne. Źródło: Opracowanie własne.

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 58: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

58 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

mieszana); każdorazowy wybór (dla każdej wierzytelno-ści oddzielnie) podmiotów współpracujących na etapie windykacji polubownej; każdorazowy (dla każdej wie-rzytelności oddzielnie) wybór modelu windykacji (we-wnętrzna, zewnętrzna, mieszana); określanie z góry ro-dzaju i czasu trwania etapu windykacji; ustalanie zasad naliczania i pobierania odsetek karnych; automatyczne generowanie i wysyłanie pism; elektroniczna identyfi-kacja płatności; badanie wiarygodności i wypłacalno-ści złych dłużników; kontakt i negocjacje z dłużnikiem. W ramach badań respondenci ocenili skuteczność tych

narzędzi windykacji, co pozwoliło stworzyć hierarchię skuteczności narzędzi windykacji polubownej według respondentów (rycina 2).

Według respondentów najskuteczniejszym narzę-dziem windykacji polubownej był kontakt i negocjacje z dłużnikami, a najmniej skuteczny był jednorazowy wybór podmiotów współpracujących w ramach procesu windykacji (rycina 3).

W ramach windykacji polubownej można podejmo-wać następujące działania: stałe monitorowanie spłat; kontaktowanie się z dłużnikiem (listy, telefony, faks,

Źród

ło: O

prac

owan

ie w

łasn

eŹr

ódło

: Opr

acow

anie

wła

sne

Źródło: Opracowanie własne.

Rycina 2. Hierarchia skuteczności narzędzi windykacji polubownej według respondentów

Rycina 3. Hierarchia skuteczności działań windykacji polubownej według respondentów

Kontakt i negocjacje z dłużnikiem

Badanie wiarygodności i wypłacalności złych dłużników

Elektroniczna identyfikacja płatności

Automatyczne wysyłanie i generowanie pism

Ustalanie zasad pobierania i naliczania odsetek karnych

Określanie z góry rodzaju i czasu trwania etapu windykacji

Każdorazowe (dla każdej wierzytelności oddzielnie) wybór modelu windykacji (wewnętrzna, zewnętrzna, mieszana)

Każdorazowe (dla każdej wierzytelności oddzielnie) wybór podmiotów współpracujących na etapie windykacji polubownej

Jednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór obowiązujące-go modelu windykacji (wewnętrzna, zewnętrzna, mieszana)

Jednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór podmiotów współpracujących w ramach procesu windykacji

Inkaso wpłat

Osobisty odbiór gotówki od dłużnika

Wywiad środowiskowy

Automatyczne wysyłanie i generowanie pism

Ustalanie zasad pobierania i naliczania odsetek karnych

Określanie z góry rodzaju i czasu trwania etapu windykacji

Każdorazowe (dla każdej wierzytelności oddzielnie) wybór modelu windykacji (wewnętrzna, zewnętrzna, mieszana)Każdorazowe (dla każdej wierzytelności oddzielnie) wybór podmiotów współpracujących na etapie windykacji polubownejJednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór obowiązującego modelu windykacji (wewnętrzna, zewnętrzna, mieszana)Jednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór podmiotów współpracujących w ramach procesu windykacjiJednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór obowiązującego modelu windykacji (wewnętrzna, zewnętrzna, mieszana)

Jednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór podmiotów współpracujących w ramach procesu windykacjiJednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór obowiązującego modelu windykacji (wewnętrzna, zewnętrzna, mieszana)Jednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór podmiotów współpracujących w ramach procesu windykacji

Page 59: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 59

SMS, e-mail); niezwłoczne interweniowanie po zi-dentyfikowaniu wierzytelności przeterminowanych; stała aktualizacja danych na temat wierzytelności; in-formowanie dłużnika o terminie spłaty, który minął; gromadzenie danych na temat wierzytelności; podej-mowanie czynności zmierzających do skontaktowania się z dłużnikiem; wizyta u dłużnika; wizyta dłużnika u wierzyciela; przejmowanie zabezpieczeń w celu za-spokojenia roszczeń; spotkanie na neutralnym gruncie; wywiad środowiskowy w przypadku braku możliwości skontaktowania się z dłużnikiem; osobisty odbiór go-tówki od dłużnika; inkaso wpłat. Respondenci ocenili skuteczność podejmowanych działań według pięcio-stopniowej skali Likerta. Pozwoliło to ustalić hierarchię skuteczności działań windykacji polubownej według respondentów (rycina 3). Według respondentów naj-bardziej skuteczne było stałe monitorowanie spłat, a najmniej skuteczne inkaso wpłat.

Koszty windykacji polubownejRespondentów spytano, czy w podmiotach, które

reprezentowali, były liczone koszty windykacji, a także czy oddzielnie szacuje się koszty windykacji polubownej i koszty windykacji przymusowej. Okazało się, że w 67% reprezentowanych podmiotach szacowano koszty win-dykacji, a u 33% badanych nie szacowano kosztów win-dykacji! Interesujące było to, że szacowanie kosztów windykowania należności miało miejsce we wszystkich spółkach windykacyjnych. W instytucjach finansowych miało miejsce częściej niż w mikroprzedsiębiorstwach

niefinansowych, małych przedsiębiorstwach niefinan-sowych, średnich przedsiębiorstwach niefinansowych i dużych przedsiębiorstwach niefinansowych.

U 45% badanych podmiotów szacowano koszty windykacji w podziale na koszty windykacji polu-bownej i koszty windykacji przymusowej. Natomiast u 55% badanych nie szacowano kosztów windykacji w podziale na koszty windykacji polubownej i koszty windykacji przymusowej. Statystycznie istotne różnice wystąpiły w szacowaniu kosztów windykowania na-leżności w podziale na koszty windykacji polubownej i przymusowej. W spółkach windykacyjnych i w in-stytucjach finansowych miało miejsce częściej niż w mikroprzedsiębiorstwach niefinansowych, małych przedsiębiorstwach niefinansowych, średnich przed-siębiorstwach niefinansowych i dużych przedsiębior-stwach niefinansowych.

Wierzyciel ponosi następujące koszty w ramach windykacji polubownej: koszty prowadzonych działań windykacyjnych, koszty ponoszone na rzecz podmio-tów zewnętrznych uczestniczących w procesie windy-kacji, koszty finansowania należności, koszty ponoszo-ne w związku z zaangażowaniem osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie w procesie windykacji zamiast angażowania ich w wykonywanie ich zwykłych obo-wiązków, utracona wartość należności rozumiana jako różnica między kwotą nominalną wierzytelności a od-zyskaną kwotą wierzytelności, a po uwzględnieniu wpływu czasu na wartość pieniądza – utracona wartość należności rozumiana jako różnica między kwotą nomi-

Koszty trudności finansowych spowodowanych brakiem środków pieniężnych zamrożonych w windykacji

Koszty utraconych korzyści (na skutek zamrożenia środków pieniężnych w należnościach)

Utracona wartość należności rozumiana jako różnica między kwotą nominalną wierzytelności a zdyskontowaną odzyskaną kwotą wierzytelności

Koszty ponoszone w związku z zaangażowaniem osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie w procesie windykacji zamiast angażowania ich w wykonywanie ich zwykłych obowiązków

Koszty finansowania należności

Utracona wartość należności rozumiana jako różnica między kwotą nominalną wierzytelności a odzyskaną kwotą wierzytelności

Koszty ponoszone na rzecz podmiotów zewnętrznych uczestniczących w procesie windykacji

Koszty prowadzonych działań windykacyjnych

Rycina 4. Rodzaje szacowanych kosztów windykacji (% respondentów)

Źród

ło: O

prac

owan

ie w

łasn

e

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 60: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

60 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

nalną wierzytelności a zdyskontowaną odzyskaną kwo-tą wierzytelności, koszty utraconych korzyści (na skutek zamrożenia środków pieniężnych w należnościach), koszty trudności finansowych spowodowanych bra-kiem środków pieniężnych zamrożonych w windykacji. Respondentów spytano, które z tych kosztów były liczo-ne przez ich pracodawców, czyli w podmiotach, które reprezentowali. Wyniki przedstawiono na rycinie 4.

Najczęściej szacowano koszty prowadzonych działań windykacyjnych oraz koszty ponoszone na rzecz pod-miotów zewnętrznych, a najrzadziej koszty trudności fi-nansowych spowodowanych brakiem środków pienięż-nych zamrożonych w trakcie prowadzenia windykacji. Mniej niż jedna trzecia badanych podmiotów szacowała koszty pracy własnej (koszty ponoszone w związku z za-angażowaniem osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie w procesie windykacji zamiast angażowania ich w wy-konywanie ich zwykłych obowiązków). Uzyskane wyniki

są niepokojące, ponieważ wskazują na wysoki poziom asymetrii informacji, jaki występuje wśród wierzycieli, który może prowadzić do podejmowania nieracjonal-nych decyzji co do wyboru modeli, narzędzi i działań windykacyjnych.

Respondenci ocenili także koszty narzędzi windykacji, co pozwoliło na ustalenie hierarchii narzędzi windyka-cji ze względu na wysokość ich kosztów (rycina 5). Jako najdroższe respondenci określili kontakt i negocjacje z dłużnikiem oraz badanie wiarygodności i wypłacalno-ści złych dłużników. Najtańsze według respondentów było określanie z góry rodzaju i czasu trwania etapu windykacji, a także jednorazowy (dla wszystkich wierzy-telności) wybór obowiązującego modelu windykacji.

Respondentów poproszono o ocenę modeli win-dykacji polubownej ze względu na koszty. Powstałą hierarchię modeli windykacji polubownej według kosz-tów przedstawiono na rycinie 6. Jako najdroższa zo-

Określanie z góry rodzaju i czasu trwania etapu windykacji

Jednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór obowiązującego modelu windykacji (wewnętrzna, zewnętrzna, mieszana)

Jednorazowy (dla wszystkich wierzytelności) wybór podmiotów współpracujących w ramach procesu windykacji

Ustalanie zasad pobierania i naliczania odsetek karnych

Elektroniczna identyfikacja patności

Każdorazowe (dla każdej wierzytelności oddzielnie) wybór modelu windykacji (wewnętrzna, zewnętrzna, mieszana)

Każdorazowe (dla każdej wierzytelności oddzielnie) wybór podmiotów współpracujących na etapie windykacji polubownej

Automatyczne wysyłanie i generowanie pism

Badanie wiarygodności i wypłacalności złych dłużników

Kontakt i negocjacje z dłużnikiem

Rycina 5. Hierarchia narzędzi stosowanych na etapie windykacji polubownej według wysokości kosztów ich stosowania

Rycina 6. Hierarchia modeli windykacji polubownej według kosztów

Źród

ło: O

prac

owan

ie w

łasn

e

Źród

ło: O

prac

owan

ie w

łasn

e

Windykacja zewnętrzna

Windykacja mieszana

Windykacja wewnętrzna

Page 61: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 61

stała oceniona windykacja zewnętrzna, a za najtańszą respondenci ocenili windykację wewnętrzną. Koszty windykacji wewnętrznej zostały ocenione jako wyższe w małych i dużych przedsiębiorstwach niefinansowych oraz w spółkach windykacyjnych i instytucjach finanso-wych niż w mikroprzedsiębiorstwach niefinansowych. Jako wyższe zostały ocenione koszty windykacji we-wnętrznej w małych i dużych przedsiębiorstwach niefi-nansowych oraz w instytucjach finansowych niż w śred-nich przedsiębiorstwach niefinansowych.

ZakończenieWindykacja polubowna miała według respondentów

duże znaczenie dla wierzycieli, ponieważ była często wykorzystywana.

Skuteczność windykacji polubownej była przez re-spondentów oceniana jako wysoka. Dotyczyło to za-równo windykacji polubownej wewnętrznej, zewnętrz-nej, jak i mieszanej, dla których mediana mieściła się w tym samym przedziale – wysoka skuteczność.

Interesujące było to, że skuteczność windykacji we-wnętrznej została przez respondentów oceniana nieco wyżej (średnia arytmetyczna wyników 2,98) niż windy-kacji zewnętrznej (średnia arytmetyczna 2,33) i windy-kacji mieszanej (średnia arytmetyczna 2,27).

Koszty windykacji polubownej różniły się według respondentów w zależności od modelu windykacji. Jako najwyższe ocenione zostały przez respondentów koszty windykacji zewnętrznej (2,65, gdzie 3 oznaczało wysokie koszty stosowania, a 2 średnie koszty stoso-

wania). Koszty windykacji mieszanej zostały ocenione jako wyższe niż wewnętrznej, a niższe niż zewnętrznej (2,23). Koszty windykacji wewnętrznej zostały ocenio-ne najniżej (1,60).

Liczenie kosztów windykacji, co wpływa na poziom asymetrii informacji, wyglądało następująco:l aż 33% badanych nie liczyło kosztów windykacji,l aż 55% badanych nie liczyło kosztów windyka-

cji w podziale na koszty windykacji polubownej i koszty windykacji przymusowej,

l mniej niż 1/3 badanych liczyła: koszty finanso-wania należności, koszty ponoszone w związku z zaangażowaniem w procesie windykacji osób zatrudnionych, utraconą wartość należności uwzględniającą zdyskontowaną odzyskaną kwotę, koszty utraconych korzyści oraz koszty trudności finansowych spowodowanych brakiem zapłaty ze strony dłużników.

Można stwierdzić więc, że poziom asymetrii infor-macji w zakresie rzeczywistych kosztów windykacji polubownej był wśród badanych podmiotów wysoki. Rzutowało to zapewne na ocenę przez respondentów kosztów modeli windykacji. W warunkach niepełnej in-formacji postrzeganie windykacji wewnętrznej jako tań-szej niż zewnętrznej i mieszanej nie zaskakuje. Wątpli-wości budzi natomiast zgodność odczuć respondentów z rzeczywistością. Dopiero stosowanie pełnego rachun-ku kosztów windykacji mogłoby zapewnić zmniejszenie asymetrii informacji po stronie wierzycieli i stworzyć warunki do podejmowania racjonalnych decyzji.

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Prof. Piotr Masiukiewicz, mec. Mirosława Szakun

Page 62: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

62 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

WprowadzeniePodczas analizowania pojęcia prawnej ochrony wie-

rzycieli nie sposób nie poruszyć zagadnienia procedury umożliwiającej wierzycielowi przymusowego docho-dzenia roszczenia.

Sam podział Kodeksu postępowania cywilnego wskazuje chronologię podejmowanych czynności, poczynając od rozpoznania prawa, którego ustalenie i sformułowanie następuje w wyroku (część pierwsza – postępowanie rozpoznawcze), następnie postępowanie zabezpieczające, pozostające w związku z postępowa-niem egzekucyjnym, jednak mające charakter pomoc-niczy w stosunku do postępowania rozpoznawczego, w końcu postępowanie egzekucyjne.

Wszystkie postępowania zmierzają do udzielenia ochrony prawom podmiotowym ich uczestników. We-dług przepisów części pierwszej rozpoznaje się samo prawo. Postępowanie to kończy się wydaniem tytułu egzekucyjnego, z którego wynika obowiązek spełnie-nia określonego świadczenia, co warunkuje możliwość wszczęcia postępowania egzekucyjnego.

Zadaniem przepisów części drugiej jest zapewnienie zabezpieczenia wykonania, a trzeciej – wykonanie tytu-łu wykonawczego w postępowaniu egzekucyjnym, czyli realizacja prawa.

Aby możliwe było wszczęcie postępowania egzeku-cyjnego, wierzyciel powinien wystąpić do sądu z wnio-skiem o zaopatrzenie uzyskanego w postępowaniu rozpoznawczym tytułu egzekucyjnego w klauzulę wy-konalności. Następnie wierzyciel, aby rozpocząć docho-dzenie zasądzonego roszczenia na drodze przymusu prawnego, powinien złożyć tytuł wykonawczy wraz z wnioskiem o wszczęcie postępowania egzekucyjnego do właściwego organu egzekucyjnego.

Istotny z punktu widzenia wierzyciela jest brak auto-matyzmu i ciągłości pomiędzy wspomnianymi etapami postępowania, co determinuje konieczność składania wniosków w celu inicjacji każdego z etapów, a więc czynny udział wierzyciela na każdym etapie przymuso-wego dochodzenia roszczenia.

Ochrona praw wierzycielaW ochronie praw wierzyciela poza podstawowym

sposobem zasądzenia i wyegzekwowania roszczenia pomocniczą rolę odgrywają instytucje przewidziane w Kodeksie cywilnym. Ogólną zasadą prawa obligacyj-nego jest, że dłużnik odpowiada za dług całym swoim majątkiem teraźniejszym i przyszłym. Jednak samo za-ciągnięcie zobowiązania nie ogranicza dłużnika w moż-liwości rozporządzenia składnikami swojego majątku, także w sposób prowadzący do własnej niewypłacal-

Czy wierzyciel może się stać dłużnikiem?

Tomasz Weitz

Ochrona praw wierzyciela z perspektywy banku Kamila Jagodzińska

Prawa wierzyciela są chronione, ale prawa dłuż-nika również. W niektórych przypadkach losowych czy też związanych ze złą wolą dłużnika dochodzenie roszczeń może być procesem długotrwałym, a nawet bezskutecznym. O ile duże przedsiębiorstwa z wdro-żonymi metodami zarządzania ryzykiem i mocno zdy-wersyfikowanym portfelem dłużników będą w stanie zaakceptować koszt i czas trwania procesu dochodze-

nia roszczeń, o tyle dla mniejszych podmiotów proces ten może się stać źródłem problemów. Począwszy od zaburzeń bieżącej płynności, poprzez problemy z ter-minowym regulowaniem swoich zobowiązań, a w kon-sekwencji aż po sytuacje, gdy wierzyciel sam staje się dłużnikiem. Więcej o prawach przysługujących stro-nom, wraz z syntetycznym opisem zmian w ustawo-dawstwie, w poniższym artykule.

Page 63: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 63

ności. Przepisy art. 527–534 Kodeksu cywilnego regu-lują instytucję skargi pauliańskiej chroniącej wierzyciela przed niewypłacalnością dłużnika.

Przez niewypłacalność rozumie się brak możliwości wywiązania się przez dłużnika z zaciągniętych zobowią-zań finansowych. Dzieje się tak z powodu świadome-go działania dłużnika, który wyzbywa się majątku, aby uniknąć w przyszłości spełnienia swoich obowiązków względem wierzyciela. Istotą skargi pauliańskiej jest możliwość przysługująca wierzycielowi, przy spełnieniu ustawą określonych przesłanek, do zaskarżenia czyn-ności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzyciela. Skutkiem uwzględnienia skargi pauliańskiej jest uznanie czynności prawnej dłużnika za bezskutecz-ną względem wierzyciela, który taką skargę wytoczył. Wierzyciel ten będzie mógł dochodzić zaspokojenia wierzytelności z przedmiotów, które w wyniku czynno-ści prawnej uznanej za bezskuteczną wyszły z majątku dłużnika lub do niego nie weszły. Aby móc skutecznie dochodzić uznania czynności dłużnika za bezskuteczną, wierzyciel powinien wystąpić na drogę sądową z po-wództwem przeciwko osobie trzeciej. Na złożenie skar-gi pauliańskiej wierzycielowi przysługuje pięć lat, licząc od dnia dokonania krzywdzącej czynności prawnej.

Wierzyciel może także wzmocnić swoją pozycję po-przez wykorzystanie rzeczowych i osobistych prawnych form zabezpieczenia. Zabezpieczenia osobiste charak-teryzują się odpowiedzialnością osobistą, a więc całym majątkiem. Zabezpieczenia rzeczowe ograniczają odpo-wiedzialność do poszczególnych składników majątku.

Zabezpieczenia osobiste oparte są na konstrukcji, w której obok dłużnika głównego zobowiązana do za-płaty długu jest inna osoba (dłużnik dodatkowy) – po-większony jest krąg osób, od których możliwe jest do-chodzenie roszczenia.

Wśród osobistych wyróżniamy:l poręczenie,l awal (poręczenie wekslowe),l weksel,l gwarancję bankową,l przystąpienie do długu,l przelew wierzytelności na zabezpieczenie.Najczęściej stosowanym zabezpieczeniem osobi-

stym jest poręczenie. Jest to czynność prawna mająca charakter pomocniczy w dziedzinie zobowiązań, która wzmacnia odpowiedzialność dłużnika względem wie-rzyciela. W rozumieniu przepisów kodeksu poręcze-nie jest umową, w której poręczyciel zobowiązuje się względem wierzyciela do wykonania zobowiązania, na wypadek gdyby dłużnik zobowiązania nie wykonał.

Istotnym zabezpieczeniem osobistym z gospodar-czego punku widzenia jest także weksel – papier war-tościowy mający cechy ściśle określone przez prawo, w którym wystawca albo sam przyrzeka zapłatę okre-ślonej sumy, albo poleca zapłatę osobie trzeciej.

Wśród zabezpieczeń rzeczowych wyróżniamy:l hipotekę,l zastaw,l kaucję,l blokadę środków na rachunku,l przewłaszczenie na zabezpieczenie.

Największe znaczenie dla ochrony praw wierzycieli mają hipoteka i zastaw, które jako ograniczone prawa rzeczowe są skuteczne względem osób trzecich. Insty-tucje te pozwalają na możliwość dochodzenia swoich roszczeń z obciążonego przedmiotu (ruchomości bądź nieruchomości) z pierwszeństwem przed innymi wierzy-cielami osobistymi właściciela rzeczy i to bez względu na to, czyją własnością ów przedmiot jest w chwili za-spokojenia. Ich wspólny cel (zabezpieczenie wierzytel-ności) i jurydyczne podobieństwo powodują, że są one zaliczane do wspólnej kategorii praw zastawniczych. Znaczenie hipoteki zdeterminowane jest sytuacją spo-łeczno-gospodarczą kraju, w której zapotrzebowanie na kredyty jest bardzo duże, a otrzymanie kredytu najczę-ściej uzależnione jest od odpowiedniego zabezpiecze-nia. Hipoteka daje wierzycielowi możliwość zaspoko-jenia się z nieruchomości obciążonej, nie uprawniając go jednocześnie do korzystania z nieruchomości i nie ograniczając właściciela w prawie zbycia lub obciążenia nieruchomości przed wygaśnięciem hipoteki.

Ochrona praw dłużnikaPomimo szeroko rozbudowanej regulacji prawnej słu-

żącej zapewnieniu ochrony prawnej wierzyciela porzą-dek prawny przewiduje także wiele środków przysługu-jących dłużnikowi do skutecznej ochrony jego praw.

Dłużnikowi już na etapie postępowania rozpoznaw-czego przysługuje możliwość składania środków za-skarżenia (odpowiedzi na pozew, sprzeciwu od nakazu zapłaty, zażaleń na postanowienia)

Charakter i specyfika postępowania egzekucyjnego sprawiają, że katalog środków zaskarżenia jest inny niż w postępowaniu rozpoznawczym. Wyróżniamy wobec tego szczególne środki zaskarżenia oraz nadzwyczajne środki zaskarżenia. Do szczególnych środków zaskarże-nia zaliczamy skargę na czynności komornika, zarzuty przeciwko planowi podziału sumy uzyskanej z egze-kucji oraz skargę na sporządzony przez zarządcę plan podziału sumy uzyskanej z egzekucji przez zarząd przy-musowy. Nadzwyczajne środki zaskarżenia to skarga kasacyjna, skarga o wznowienie postępowania, skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia i skarga na naruszenie prawa strony do roz-poznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nie-uzasadnionej zwłoki.

Na etapie postępowania egzekucyjnego jednym ze skuteczniejszych środków ochrony dłużnika jest skar-ga na czynności komornika. Składający skargę może powoływać się w zasadzie tylko na podstawę, która wynika z naruszenia przepisów prawa procesowego (egzekucyjnego). Komornik bowiem jest tylko organem wykonawczym, nie jest powołany do rozstrzygania za-gadnień z dziedziny prawa materialnego. Ze względu na możliwość skarżenia dowolnych czynności egzekucyj-nych na każdym etapie postępowania (a także wszel-kich innych działań komornika) ten środek odwoławczy powoduje możliwość skutecznego przewlekania eg-zekucji. Koszt złożenia skargi na czynności komornika wynosi 100 zł niezależnie od wartości egzekwowanego roszczenia. Relatywnie niski koszt złożenia skargi stano-wi niejednokrotnie zachętę dla dłużnika do podważania każdej czynności organu egzekucyjnego, a tym samym

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 64: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

64 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

paraliżu postępowania egzekucyjnego. Czas rozpo-znania skargi na czynności komornika w praktyce jest czasem instrukcyjnym, nieprzestrzeganym, co prowadzi do nadmiernej przewlekłości – niejednokrotnie o kilka miesięcy. Negatywnym, w ujęciu wierzyciela, skutkiem złożenia skargi na czynności komornika jest możliwość, poprzez zaskarżenie jednego etapu postępowania eg-zekucyjnego, doprowadzenia do wstrzymania całej eg-zekucji – np. zaskarżenie oszacowania nieruchomości uniemożliwia przejście do kolejnych etapów egzekucji z nieruchomości.

Przy prowadzeniu egzekucji z nieruchomości warto wspomnieć o regulacji umożliwiającej przejęcie przez wierzyciela zajętej nieruchomości w przypadku bezsku-teczności licytacji. Czas dany wierzycielowi na przeję-cie na własność mienia zajętego w trakcie egzekucji po bezskutecznej licytacji wynosi tydzień. Decyzja o prze-jęciu nieruchomości wymaga znacznie więcej analiz i oszacowania kosztów ryzyka – ustawowy czas wydaje się zbyt krótki, by ocenić opłacalność takiego przejęcia.

Analogiczne rozwiązanie występuje w przypadku prowadzenia egzekucji z ruchomości – w tym przypad-ku termin na przejęcie mienia wynosi dwa tygodnie.

Dłużnikowi przysługuje dodatkowe uprawnienie wynikające z art. 54 ustawy – Prawo bankowe, które gwarantuje kwotę wolną od potrąceń w przypadku prowadzenia postępowania egzekucyjnego z rachun-ku bankowego (art. 54 „1. Środki pieniężne znajdują-ce się na rachunkach oszczędnościowych, rachunkach oszczędnościowo-rozliczeniowych oraz na rachunkach terminowych lokat oszczędnościowych jednej osoby, niezależnie od liczby zawartych umów, są wolne od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjne-go tytułu wykonawczego do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku, ogłaszane-go przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za okres bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego”).

Dłużnicy podejmują także czynności faktyczne, któ-re zmierzają do utrudnienia wierzycielowi dochodzenia zasądzonego roszczenia, np.:

1) zbycie, ukrycie, zniszczenie przedmiotu zajętego w toku postępowania egzekucyjnego (np. pojazdu me-chanicznego). Sankcje za ten czyn określono w art. 300 Kodeksu karnego – są one rzadko stosowane z uwagi na długotrwałą, uciążliwą procedurę (np. konieczność udowodnienia, że to dłużnik zniszczył lub ukrył swoje mienie). Wyroki, jeśli już zapadają, to w zawieszeniu. W przypadku gdyby zapadł bezwzględny wyrok po-zbawienia wolności, dodatkowo utrudniłoby to docho-dzenie roszczenia przez wierzyciela. Przepis ten nie jest więc w praktyce stosowany;

2) samowola budowlana dokonana na nieruchomości będącej zabezpieczeniem roszczenia wierzyciela. Niele-galna rozbudowa budynku, dobudowa piętra budynku – wizja postępowania administracyjnego zniechęca po-tencjalnych nabywców do tych działań. Koszty legali-zacji samowoli budowlanej lub ewentualnych rozbiórek w efekcie zmian konstrukcyjnych obciążają właściciela nieruchomości.

Zmiany w ustawodawstwieWarto wspomnieć także o zmianach legislacyjnych,

które nie poprawiają sytuacji prawnej wierzyciela. Naj-ważniejszą taką zmianą było zlikwidowanie instytucji bankowego tytułu egzekucyjnego (BTE). Przesłanką do likwidacji BTE stało się stwierdzenie naruszenia za-sady równego traktowania stron w stosunkach cywil-noprawnych. Uznano bowiem, że bank występuje jako strona uprzywilejowana względem dłużnika. Z punktu widzenia banku – wierzyciela jest to zmiana nieko-rzystna, zwiększająca znacząco koszty postępowania. Alternatywą dla istniejącego dotychczas BTE stało się notarialne oświadczenie kredytobiorcy o poddaniu się egzekucji, które jest bardziej czasochłonne i kosztowne – koszty uzyskania klauzuli wynoszą kilkadziesiąt zło-tych. Wśród planowanych zmian ustawodawca przewi-duje zmianę art. 799 Kodeksu postępowania cywilnego, stosownie do którego komornik będzie wyznaczał spo-sób egzekucji najmniej uciążliwy dla dłużnika – może to powodować pokrzywdzenie wierzyciela. Dotychczas wybór ten przysługiwał wierzycielowi.

Wśród zmian wpływających na poprawę ochrony praw wierzyciela wyróżniamy:l wprowadzenie z dniem 8 września 2016 r. prze-

pisów umożliwiających elektroniczną licytację zajętych ruchomości (znacząco poszerzy to krąg potencjalnych nabywców);l wprowadzenie z dniem 8 września 2016 r. moż-

liwości elektronicznych zajęć rachunków bankowych;l możliwość korzystania przez wierzycieli (zarówno

masowych, jak i detalicznych) z działającej już platformy elektronicznego postępowania upominawczego (EPU). Platforma ta niesie ze sobą wiele korzyści:

1) niższe koszty postępowania – w zwykłym postę-powaniu opłata od pozwu wynosi 5% wartości sporu, w EPU zaś 1,25% (jednak nie mniej niż 30 zł);

2) powód nie musi wysyłać do właściwego sądu po-zwu wraz z załącznikami w formie papierowej, a jedynie opisać dowody w formularzu internetowym;

3) postępowanie w ramach EPU jest dużo szybsze niż postępowanie przed zwykłym sądem, a nakaz zapłaty można uzyskać już w ciągu kilku dni;

4) EPU ułatwia dochodzenie swych roszczeń osobom niepełnosprawnym, gdyż pozew można złożyć bez wy-chodzenia z domu.

Podsumowanie i wnioskiPrzedstawione regulacje prawne skłaniają do wnio-

sku, że prawa wierzyciela są należycie chronione, jed-nak dłużnikom także przysługuje wiele środków ochro-ny swoich praw.

Dłużnicy, którzy działają ze świadomością, a czasem także z zamiarem pokrzywdzenia wierzycieli, potrafią skutecznie doprowadzić do przewlekłości postępowa-nia egzekucyjnego, jego paraliżu oraz bezskuteczności, uniemożliwiając tym samym zaspokojenie dochodzo-nego roszczenia przez wierzycieli. W przypadku dużych przedsiębiorstw i banków występujących w roli wierzy-ciela działania dłużników są uciążliwe, a ich skutki kosz-towne, jednak możliwe do poniesienia. W przypadku

Page 65: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 65

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

banków zaznaczyć należy, że oprócz kosztów wprost związanych z dochodzeniem należności, szczególne znaczenie mają również koszty ryzyka przekładające się m.in. bezpośrednio na wynik finansowy, a pośrednio na ceny oferowanych produktów kredytowych.

Należy ponadto zwrócić uwagę, że niejednokrotnie wierzyciel będący osobą prywatną czy małym przedsię-biorstwem nie będzie w stanie ponieść kosztów działań dłużnika świadomie dążącego do pokrzywdzenia wie-rzyciela, czyniąc go bezkarnym w niewywiązywaniu się z zobowiązań.

Uporczywe i świadome działanie nieuczciwych dłuż-ników, którzy nadużywają przysługujących im praw, by uchylić się od ciążących na nich zobowiązań, mogą prowadzić do przewlekłości, paraliżu czy nawet bez-skuteczności dochodzenia roszczeń. Jednak pomimo nieograniczonego katalogu nieuczciwych działań dłuż-ników prawo nie pozostaje bezradne, zapewniając wie-rzycielom wysoką ochronę przysługujących im praw, włączając w to także karnoprawne aspekty odpowie-dzialności dłużników.

Modele ustroju społeczno-gospodarczego. Kontrowersje i dylematyRedakcja naukowa: Elżbieta Mączyńska

Zawarte w tej książce treści stanowią swego ro-dzaju syntezę toczącej się w kraju oraz za granicą

debaty na temat przemian ustrojowych i ich podłoża, stanu, a także przyszłości kapitalizmu. Zarazem jed-nak z monografii tej wynika, że oceny tych zjawisk są dość kontrowersyjne. Po części wynika to z niejedna-kowej perspektywy, jaką uwzględniają poszczególni autorzy, po części zaś z różnorodnych podstaw me-todologicznych. Taka różnorodność podejść sprzyja pogłębionej refleksji. Jest to ważne, tym bardziej że – mimo podejmowanych w  skali globalnej i lokal-nej rozmaitych przedsięwzięć ukierunkowanych na łagodzenie dysproporcji i  wynaturzeń społeczno- -gospodarczych w  świecie oraz na harmonijny roz-wój społeczno-gospodarczy – dotychczas niemal żaden kraj nie może poszczycić się w pełni satysfak-cjonującymi względnie trwałymi rozwiązaniami tych problemów. Powstaje zatem pytanie, dlaczego tak się dzieje. Co jest podłożem ujawniających się sła-bości w  systemach społeczno-gospodarczych? Czy i w jakim stopniu ma to związek z  teorią ekonomii? Pojawia się zatem kwestia, czy i w jakim stopniu w pro-cesie przemian możliwe jest ograniczanie dysfunkcji społeczno-gospodarczych. Jaki wkład mogą tu wnieść teoria ekonomii i nauki pokrewne? Jakie wymogi po-winna spełniać polityka społeczno-gospodarcza, żeby przeciwdziałać dysfunkcjom rozwojowym? Jaki model ustroju społeczno-gospodarczego może być w  obecnych warunkach uznany za optymalny? Jaki model najbardziej sprzyja dobrostanowi społecznemu i przeciwdziała wykluczeniu społecznemu? Czy moż-liwy jest kapitalizm inkluzywny?

Polskie Towarzystwo Ekonomiczne jako wydawca tej książki, decydując się na jej publikację, wychodzi z zało-żenia, że przedstawione w niej treści mogą być pomoc-ne w dochodzeniu do odpowiedzi na postawione wyżej, a także inne, trudne pytania oraz wyzwania.

Z takim przekonaniem zachęcam do lektury książki.Elżbieta Mączyńska

prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

www.ksiazkiekonomiczne.pl

Page 66: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

66 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Sytuacja spółek jako wierzycieli dochodzących roszczeń w elektronicznym postępowaniu upominawczym, postępowaniu nakazowym i zwykłym postępowaniu cywilnym

Łukasz Goździaszek

Specjalne drogi sądowego dochodzenia roszczeńDochodzenie bieżących płatnościna drodze postępo-

wania sądowego nie powinno przekraczać racjonalnej perspektywy czasowej. Tylko wtedy możliwe jest realne zaspokojenie potrzeb wierzycieli – spółek. Czas trwania postępowania nie jest wprawdzie wartością samą w so-bie - mechanizm procesowy musi uwzględniać szereg elementów składających się na szeroko rozumiane pra-wo do sądu, w tym prawo do sprawiedliwego procesu. Jednak nie zmienia to okoliczności, że dla wierzyciela zbyt długo trwający proces powoduje wymierne pro-blemy finansowe. Korzyści ekonomiczne z wygrania sprawy w ciągu kilku miesięcy mają znacznie wyższą wartość niż wynikające z wieloletniego procesu. Odset-ki, w szczególności odsetki ustawowe, od zasądzonego roszczenia niwelują negatywne konsekwencje przewle-kłych postępowań jedynie w niewielkim zakresie.

Efektywności postępowania sądowego sprzyja jego nieskomplikowany charakter. Wydaje się, że tylko takie postępowanie może być jednocześnie szybkie i sprawiedliwe. Co istotne, możliwe jest wtedy zapew-nienie współmierności kosztów jego prowadzenia do przedmiotu (kwoty) roszczenia. Z zasady jednak war-tość przedmiotu sporu nie ma znaczenia dla przebiegu postępowania, stąd do dochodzenia niewielkiej kwo-ty konieczne jest podjęcie takich samych działań jak w wypadku wielokrotnie większych roszeń (wyjątkiem są dwa specjalne postępowania odrębne cechujące się kwotowym zakreśleniem wysokości wartości przed-miotu sporu – postępowanie uproszczone i europejskie postępowanie w sprawie drobnych roszczeń). Wskutek okoliczności, że opłaty sądowe są ograniczone staw-ką dolną i górną, może się nawet okazać, że opłata od pozwu związana z bardzo dużym roszczeniem będzie procentowo mniejsza niż przy niewielkim roszczeniu, ponieważ w tym pierwszym przypadku przekroczenie kwoty związanej z maksymalną opłatą spowoduje, że od ponadlimitowej części wartości przedmiotu sporu

nie będzie faktycznie pobierana opłata, w drugiej zaś sytuacji zawsze konieczne jest uiszczenie przynajmniej minimalnej opłaty od pozwu (pomijając niezwykle rzadkie przypadki zwalniania przedsiębiorców od opłat sądowych).

Uwzględnienia wymaga również specyfika roszczeń związanych z bieżącymi płatnościami. Najczęściej nie mają one postaci jednego roszczenia o wysokiej warto-ści, lecz są to relatywnie drobne roszczeń, które jednak pojawiają się cyklicznie. Brak płatności nie zawsze jest przy tym konsekwencją braku wzajemnego zrozumie-nia praw i obowiązków stron transakcji, czy ogólniej uj-mując – kwestionowania podstaw roszczenia, lecz wy-nika z braku środków finansowych w majątku dłużnika. W takiej sytuacji pojawia się dodatkowa kwestia zwią-zana z egzekucją roszczenia. Faktyczna skuteczność postępowania uzależniona jest od realnych możliwości wyegzekwowania roszczenia w oparciu o orzeczenie sądowe. Wydaje się zasadne przyjęcie, że upływ cza-su zmniejsza szanse na pełne zaspokojenie roszczenia. Jeśli przedsiębiorca ma trudności z realizacją bieżących płatności, choć nie przesądza to o bankructwie, to jed-nak zmniejsza prawdopodobieństwo, że w późniejszym okresie powstanie nadwyżka pozwalająca na spłatę zaległych i kolejnych bieżących płatności. Co istotne, nieskuteczność egzekucji oznacza nie tylko niemożność spłaty należności dochodzonej pozwem. Nieskuteczna egzekucja faktycznie generuje dodatkowe koszty dla wierzyciela. Zdecydowanie się na drogę sądową rodzi ryzyko nieodzyskania środków zainwestowanych w do-chodzenie roszczenia. Dodatkowo rośnie zatem ryzyko biznesowe. Nie sposób przy tym z góry dokładnie okre-ślić kosztów dochodzenia roszczenia – nie można na-wet wykluczyć, że będą porównywalne pod względem wysokości z roszczeniem głównym.

Powyższe okoliczności przesądzają, że niezbędne jest istnienie specjalnych dróg sądowego dochodzenia prostych roszczeń, w których czas postępowania i wy-

Page 67: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 67

sokość kosztów będzie adekwatna do wartości przed-miotu sporu. Takie rozwiązania nie tylko poprawiają sytuację prawno-ekonomiczną przedsiębiorców (czy ogólnie ujmując – stron postępowania), lecz również ułatwiają pracę organom wymiaru sprawiedliwości. Przede wszystkim wskazać należy w tym zakresie na trzy postępowania: postępowanie nakazowe, zwykłe postępowanie upominawcze i elektroniczne postę-powanie upominawcze. Na marginesie warto dodać, że planowane jest przekazanie rozpoznawania części spraw z tych postępowań organom pozasądowym – notariuszom, co nie jest przy tym oryginalnym pomy-słem, lecz nawiązaniem do dawnego stanu prawnego1.

W przypadku obrotu gospodarczego pojawia się również obawa o przedawnienie roszczenia w razie od-wlekania w czasie jego sądowego dochodzenia. Termi-ny przedawnienia są relatywnie krótkie w stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami. Uproszczone i przyśpie-szone postępowania odrębne mogą zatem służyć nie tylko jako droga dochodzenia roszczenia, lecz także sposób na przerwanie biegu przedawnienia.

Specjalne drogi sądowego dochodzenia roszczeń opierające się na mechanizmie wydawania nakazu za-płaty – elektroniczne postępowanie upominawcze, po-stępowanie nakazowe i postępowanie upominawcze – stanowią istotny element systemu procesu cywilne-go. Ich rola jest znacznie większa, aniżeli wynikałoby to z ich wyjątkowego charakteru, co najlepiej obrazuje liczba spraw w nich rozpoznawanych. Na wstępie na-leży jednak zaznaczyć, że ukazanie określonej wartości procentowej możliwe jest jedynie po uprzednim poczy-nieniu założeń co do punktu odniesienia. W najdalej po-suniętym wariancie za punkt odniesienia można przyjąć wszystkie sprawy w sądach. Wtedy jednak ujęte byłyby również przykładowo sprawy karne i rejestrowe, któ-re nie mają bezpośredniego związku z problematyką dochodzenia roszczeń. Dlatego lepszym rozwiązaniem wydaje się przyjęcie za wartość bazową jedynie postę-powań alternatywnych względem siebie, czyli spośród których wyboru może dokonywać wierzyciel, ponieważ w każdym z nich może być dochodzone dane roszcze-nia. W takim stanie rzeczy można wskazać, że (według oficjalnej statystyki sądowej) w 2014 r. 17% spraw stanowiły sprawy rozpoznawane w postępowaniu na-kazowym i zwykłym postępowaniu upominawczym, 19% sprawy rozpoznawane w elektronicznym postępo-waniu upominawczym, a 65% pozostałe sprawy cywil-ne, pracownicze i gospodarcze w I instancji. Natomiast w 2015 r. udział ten przedstawiał się odpowiednio na poziomie: 14%, 23% i 63%2. Liczba spraw rozpoznawa-nych w postępowaniu nakazowym, zwykłym postępo-waniu upominawczym i elektronicznym postępowaniu

upominawczym stanowi zatem znaczną część wszyst-kich spraw sądowych, w szczególności dotyczy to liczby spraw w ostatnim z wymienionych postępowań.

Rola elektronicznego postępowania upominawczego

Szczególną pozycję wśród specjalnych dróg sądowe-go dochodzenia ma elektroniczne postępowanie upomi-nawcze. Jest reprezentatywne dla ukazania problematy-ki dochodzenia roszczeń, stąd dalsza część opracowania będzie poświęcona temu postępowaniu. Do przyznania elektronicznemu postępowaniu upominawczemu głów-nej roli na potrzeby analizy skłania kilka czynników. Po pierwsze, jest to postępowanie relatywnie nowe (funk-cjonuje od 2010 r.), stąd jego konstrukcja, przynajmniej hipotetycznie, powinna być najlepiej dostosowana do współczesnych potrzeb obrotu gospodarczego. Po dru-gie, jest to postępowanie istotne w świetle systemu sądowego pod względem liczby spraw, na którą to oko-liczność wskazano powyżej. Po trzecie, jest to postępo-wanie – potocznie ujmując – maksymalnie uproszczone. Zwiększenie stopnia uproszczenia, wykorzystywanego w nim mechanizmu procesowego wydaje się niemożli-we. Jednak w razie planów wykroczenia poza tradycyjne granice postępowania cywilnego i chęci zastosowania sztucznej inteligencji w celu zautomatyzowania roz-strzygania spraw sądowych właśnie to postępowanie stanowiłoby najlepszą bazę do zaprojektowania takich rozwiązań3. Choć elektroniczne postępowanie upomi-nawcze w znacznym stopniu przesiąknięte jest elektro-niką, to jednak ogniskuje się ona w warstwie komuni-kacyjnej (wymianie dokumentacji procesowej pomiędzy sądem a stronami). Obecnie w postępowaniu tym nie ma żadnych przejawów automatyzacji podejmowania decyzji4. Po czwarte wreszcie, elektroniczne postępo-wanie jest często wykorzystywaną drogą do dochodze-nia roszczeń przez spółki, przy czym w niemałej części spółki te to firmy windykacyjne, które skupiły wierzytel-ności od pierwotnych wierzycieli.

Uproszczony charakter elektronicznego postępowa-nia upominawczego czyni pierwszoplanowym pytanie o kierunek zmian w innych sferach postępowania cy-wilnego. Elektroniczne postępowanie upominawcze stanowić może wzór i jednocześnie model wprowa-dzania rozwiązań upraszczających, co implikuje tezę, że działania podejmowane wobec innych postępowań nie przyniosą oczekiwanych pozytywnych rezultatów, jeśli wcześniej nie pojawiły się one na gruncie elektro-nicznego postępowania upominawczego. Dlatego wąt-pliwe byłyby szanse na radykalne poprawienie sytuacji w postępowaniu sądowym. Należy jednak podkreślić, że perspektywy takie odnoszone są do wyobrażeń

1 Dyskusja nad notarialnymi nakazami zapłaty, choć w ostatnim czasie przybrała postać konkretnych planów legislacyjnych, toczy się od dawna. W tym przedmiocie zob. m.in. E. Marszałkowska-Krześ, Nakaz zapłaty wydawany przez notariusza, Rejent 2010, nr 3, s. 153 i n.; B. Tymecki, Notarialny nakaz zapłaty. Uwagi de lege ferenda do projektu OIRP/B-150, Rejent 2009, nr 10, s. 137 i n.

2 Obliczenia w oparciu o dane z: Informator Statystyczny Wymiaru Sprawiedliwości za 2014 i 2015 r., https://isws.ms.gov.pl [dostęp 14.10.2016].

3 Zob. szerzej: Ł. Goździaszek, Perspektywy wykorzystania sztucznej inteligencji w postępowaniu sądowym, Przegląd Sądowy 2015, nr 10, s. 46–60 i przywołana tam literatura..

4 Zob. szerzej: Ł. Goździaszek, Elektroniczne postępowanie upominawcze, Warszawa 2014, s. 109–111 i 346; Ł. Goździaszek, Perspek-tywy wykorzystania…, s. 46–60.

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 68: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

68 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

o idealnym sądownictwie, gdy, jak się wydaje, problemy polskiego postępowania sądowego nie są odosobnione w skali światowej, a wynikają w znacznej mierze z oczy-wistej konieczności bezwzględnego respektowania gwarancji procesowych stron postępowania5.

Efektywność sądownictwa powinna uwzględniać koszty jego funkcjonowania. Jeśli wysoka efektyw-ność jest konsekwencją nadzwyczajnych nakładów, to w dłuższym okresie mogą zaistnieć skutki odwrotne do zamierzonych (ograniczenie dostępu do sądu). Przykła-dowo taka sytuacja może prowadzić do nieadekwatne-go wzrostu opłat sądowych. Opłaty sądowe wpraw-dzie ze swojej istoty nie służą finansowaniu wymiaru sprawiedliwości, jednak przy ogromnych nakładach na sądownictwo mogłyby pojawić się plany zwiększenia partycypacji stron w rzeczywistych kosztach procesu poprzez ich podniesienie. Wysokość opłaty stanowi zaś jedną z kluczowych kwestii przy podejmowaniu decyzji o wszczęciu postępowania sądowego.

Konsekwencją stosowania mechanizmów proceso-wych opierających się na wydawaniu nakazów zapłaty jest sprawność postępowań. Nie sposób nawet hipo-tetycznie przyjąć istnienia efektywniejszej metody roz-poznania sporu pomiędzy powodem i pozwanym przez sąd aniżeli niepoinformowanie tego drugiego, że spra-wa toczy się w sądzie, i wydanie orzeczenia bez jego wiedzy. Nie organizuje się rozprawy – sąd rozpocznie sprawę wyłącznie w oparciu o twierdzenia powoda. Trzeba jednak od razu wyjaśnić, że wydane orzeczenie faktycznie traktować należy jako warunkowe rozstrzy-gnięcie sprawy. Warunkowa skuteczność orzeczenia związana jest z niezakwestionowaniem nakazu zapła-ty przez pozwanego (wniesieniem przez niego środka prawnego – sprzeciwu). W gruncie rzeczy postępowa-nia takie mają charakter sformalizowanego sądowego wezwania do zapłaty albo inaczej ujmując – wstępnej propozycji rozstrzygnięcia sprawy przez sąd6. Można postawić tezę, że relatywnie sprawne funkcjonowanie tych postępowań jest w niemałym stopniu przyczyną

niewielkiej popularności w Polsce alternatywnych me-tod rozstrzygania spraw, jak choćby sądownictwa polu-bownego (arbitrażu).

Poza zakres niniejszej pracy wykracza rozważanie za-sadności tytułowych postępowań odrębnych, w świetle zapewnienia dostatecznych gwarancji procesowych7. Ważniejsza dla materii pracy jest kwestia ogólnego braku efektywności całego sądownictwa, skoro funk-cjonują takie uproszczone postępowania. Nie wydaje się przy tym trafne dążenie do zwiększania stopnia rozpowszechnienia tych postępowań, ponieważ od-setek spraw w nich rozpoznawanych jest już obecnie znaczny. Nie każda sprawa jest przy tym odpowiednia dla takich ram procedowania.

Funkcjonowanie od 2010 r. elektronicznego postępo-wania upominawczego, jak się wydaje, przyczyniło się istotnego wzrostu wolumenu na rynku wierzytelności. Dzięki elektronicznemu postępowaniu upominawcze-mu opłacalne stało się dochodzenie dawnych roszczeń. Podmioty świadczące usługi masowe dysponujące portfelem wierzytelności sprzed wielu lat, których do-chodzenie na drodze sądowej było nieopłacalne, mogły sprzedać swoje wierzytelności na rzecz wyspecjalizo-wanych podmiotów, które dzięki ich dochodzeniu w ra-mach elektronicznego postępowania upominawczego miały możliwość uzyskania wymiernych korzyści finan-sowych. Dobitnie ukazuje to, że uproszczony charakter elektronicznego postępowania upominawczego stwo-rzył realne możliwości dochodzenia roszczeń. Niemniej nie można nie dostrzec, że choć aktywny i sprawnie działający rynek obrotu wierzytelnościami jest pożą-dany z punktu widzenia przedsiębiorców, ponieważ zapewnia im możliwość szybkiego i prostego odzyska-nia przynajmniej części wierzytelności, to jednak nie-koniecznie wpływa to na poprawę otoczenia pewnego biznesu, jeśli ogniskuje się wyłącznie na handlu wierzy-telnościami sprzed kilku lat, a nie bieżącymi. Może to nawet prowadzić do sytuacji, że obrót wierzytelnościa-mi bieżącymi jest mniej atrakcyjny, ponieważ na rynku

5 A. Kościółek, Wzmocnienie pozycji dłużnika w postępowaniu egzekucyjnym w świetle ustawy z dnia 10 maja 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, Przegląd Sądowy 2013, nr 7–8, s. 90 i n.; P. Fik, Art. 505[29a] k.p.c. na tle nowelizacji z 10 maja 2013 r. – uwag kilka, Przegląd Sądowy 2014, nr 5, s. 123 i n.; J. Jankowski, Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego dokonana mocą ustawy z 10.5.2013 r., Monitor Prawniczy 2013, nr 15, s. 792; A. Brenk, Elektroniczne postępowanie upominawcze – kilka uwag na temat e-sądu, Krajowa Rada Sądownictwa 2014, nr 3, s. 10 i 13; A. Kościółek, Sprzeciw w elektronicznym postępowaniu upomi-nawczym – uwagi na tle obowiązujących oraz projektowanych rozwiązań legislacyjnych, Monitor Prawniczy 2013, nr 13, s. 678–679; D. Segit, P. Telusiewicz, Możliwości usprawnienia współpracy e-sądu z powodami masowymi – uwagi na tle doświadczeń praktycznych, Monitor Prawniczy 2013, nr 6, s. 329; Ł. Goździaszek, Elektroniczne postępowanie upominawcze w świetle konstytucyjnych zasad wymiaru sprawiedliwości, w: Ł. Błaszczak (red.), Konstytucjonalizacja postępowania cywilnego, Wrocław 2015, s. 241–250.

6 Zob. T. Ereciński, Postępowania odrębne de lege lata i de lege ferenda, w: K. Flaga-Gieruszyńska, H. Dolecki (red.), Ewolucja polskiego postępowania cywilnego wobec przemian politycznych, społecznych i gospodarczych, Warszawa 2008, s. 5 i 7; J. Widło, Elektroniczne postępowanie upominawcze, Warszawa 2010, s. 73; P. Bieżuński, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz bieżący do art. 50535 k.p.c., Lex 2009; B. Kaczmarek-Templin, w: J. Gołaczyński (red.), Elektroniczne postępowanie upomi-nawcze. Komentarz, Warszawa 2010, s. 84–85; K. Flaga-Gieruszyńska, w: A. Zieliński (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Warszawa 2011, s. 901; H. Pietrzkowski, Czynności procesowe zawodowego pełnomocnika w sprawach cywilnych, Warszawa 2011, s. 335; M. Manowska, Postępowanie nakazowe i upominawcze, Warszawa 2001, s. 127; M. Manowska, Po-stępowanie nakazowe i upominawcze. Wydanie nakazu zapłaty. Tryb zaskarżania. Rozpoznanie zarzutów i sprzeciwu, Warszawa 2001, s. 52; K. Knoppek, Model postępowania upominawczego de lege ferenda, Przegląd Sądowy 1993, nr 6, s. 68; K. Knop-pek, Teoretyczne założenia postępowania upominawczego, w: A. Nowak (red.), Wokół problematyki cywilnoprocesowej. Studium teoretycznoprawne. Księga pamiątkowa dla uczczenia pracy naukowej Profesora Kazimierza Korzana, Katowice 2001, s. 110; Zob. też M. Jędrzejewska, Zmiana istoty postępowań odrębnych w sprawach prostych i drobnych, Studia Iuridica 1998, XXXVI, s. 21–28; S. Cieślak, Elektroniczne postępowanie upominawcze, Monitor Prawniczy 2010, nr 7, s. 358–369. Podobnie G. Tylec, P. Telusiewicz, Elektroniczne postępowanie upominawcze – pierwsze 3 miesiące. Uwagi dotyczące praktyki funkcjonowania, Mo-nitor Prawniczy 2010, nr 14, s. 812 i 815; B. Draniewicz, Postępowanie upominawcze – charakterystyka wybranych elementów, Monitor Prawniczy 2010, nr 11, s. 17.

7 Zob. szerzej: Ł. Goździaszek, Elektroniczne postępowanie upominawcze w świetle…, s. 241–250.

Page 69: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 69

są one droższe w porównaniu z dawnymi roszczeniami, które nierzadko jako przedawnione mogą kosztować nieznaczny ułamek pierwotnej ceny wierzytelności.

Mechanizm rozpoznania sprawy w elektronicznym postępowaniu upominawczym i zwykłym postępowaniu upominawczym nie wiąże się z koniecznością dokładne-go ustalenia stanu faktycznego sprawy, ponieważ nie-koniecznie jest on kwestionowany przez strony. Wtedy prowadzenie postępowania dowodowego wydaje się zbyteczne8, aczkolwiek może rodzić niebezpieczeństwo prowadzenia fikcyjnych procesów. Wydaje się jednak, że obawy w tym przedmiocie nie powinny stanowić przeszkody dla rozwoju uproszczonych postępowań. Fikcyjne procesy nie są wyłączną domeną postępowań przyśpieszonych, lecz w ramach tych postępowań po prostu łatwiej takie fikcyjne procesy prowadzić.

Efektywność decyzyjnaChoć sens funkcjonowania elektronicznego postę-

powania upominawczego opiera się na wątpliwym, jak by się wydawało, założeniu, że sąd w pełni zaufa tre-ściom wskazanym przez powoda w pozwie (niepopar-tych przedstawieniem jakichkolwiek dowodów) oraz że pozwany nie zakwestionuje dochodzonego roszczenia, to w praktyce sprawy najczęściej przebiegają według z pozoru tak mało prawdopodobnego scenariusza. W podanych analizie sprawach z 2010 r.9 (wszczętych z powództwa spółek handlowych) w 88% przypadków wydano nakaz zapłaty, zaś jedynie w 11% stwierdzono brak podstaw do wydania nakazu (pozostałe rozstrzy-gnięcia to umorzenie postępowania, zwrot lub odrzu-cenie pozwu). Od wydanych nakazów zapłaty jedynie w 31% spraw wniesiono sprzeciw, czyli w tylu przypad-kach pozwany zakwestionował skutecznie roszczenie dochodzone przez powoda.

W badanych sprawach z 2013 r.10 przedstawiony roz-kład sytuacji procesowych wyglądał podobnie (analo-gicznie do danych z 2010 r. są to sprawy, w których po-wodem były spółki handlowe). Nakaz zapłaty wydano w 61% sprawach, zaś w 29% stwierdzono brak podstaw do wydania nakazu. Sprzeciw wniesiono w 33% spraw, w których wydano nakazy zapłaty. Wartości w 2010 i 2013 r., choć nie są identyczne, to jednak kluczową okolicznością jest zdecydowana przewaga liczebna spraw, w których wydano nakaz zapłaty, nad sprawami, w których stwierdzono brak podstaw do jego wydania, a także relatywnie niewielki odsetek spraw, w których wniesiono sprzeciw od nakazu zapłaty.

Przedstawione wartości ukazują, że elektroniczne postępowanie upominawcze jest efektywne, ale jedno-cześnie stworzone są odpowiednie warunki do zakwe-

stionowania zapadłych w nim rozstrzygnięć. Nadmie-nić należy, że nie jest realna sytuacja, w której nakazy zapłaty wydawane byłyby we wszystkich sprawach. Oznaczałoby to, że pozwy nie są poddawane jakiejkol-wiek weryfikacji merytorycznej lub choćby formalnej. Z kolei gdyby statystyka wskazywała, że sprzeciwy od nakazu zapłaty wnoszone są w znacznej części spraw, to utrzymywanie w procedurze cywilnej elektroniczne-go postepowania upominawczego pozbawione byłoby racjonalnych podstaw, ponieważ marnowany byłby jedynie czas niezbędny na dochodzenie roszczenia, o czym w dalszej części. Tymczasem większość spraw kończy się ostatecznie na etapie elektronicznego po-stępowania upominawczego. Natomiast zbyta mała liczba sprzeciwów od nakazów zapłaty mogłaby wska-zywać na niewystarczające gwarancje procesowe przy-znane pozwanym.

Efektywność czasowaWydaje się, że najlepszym kryterium oceny efektyw-

ności elektronicznego postępowania upominawczego jest czas jego trwania. Jednak może być on liczony na różne sposoby w zależności od przyjętego momentu początkowego i końcowego. Chwila początku oblicza-nia biegu terminów nie budzi wątpliwości – jest nią data wpływu, czyli data rzeczywistego wniesienia sprawy do e-sądu (sądu rozpoznającego sprawę w elektronicznym postępowaniu upominawczym). Problematyczne jest natomiast określenie daty końcowej, którą stanowić może: data wydania nakazu (nieprawomocnego), data prawomocności orzeczenia kończącego sprawę lub data nadania klauzuli wykonalności. Wskazane mo-menty dotyczą przede wszystkim sytuacji, kiedy spra-wa kończy się pozytywnie dla powoda. W razie zaś nieuzyskania przez powoda tytułu wykonawczego na etapie elektronicznego postępowania upominawcze-go, za datę końcową tego postępowania przyjęto datę pobrania akt sprawy (danych sprawy) przez nowy sąd, czyli sąd, do którego sprawa została przekazana z e-są-du. Wspomniany nowy sąd powinien, po otrzymanie in-formacji z e-sądu, samodzielnie pobrać z internetowe-go portalu dostępowego obsługującego elektroniczne postępowanie upominawcze, akta sprawy e-sądu. Dla nowego sądu chwila ta jest równoznaczna z rozpoczę-ciem rozpoznawania przez niego sprawy.

Liczba dni pomiędzy datą prawomocności a datą wpływu stanowi, jak się wydaje, najbardziej miarodajny wskaźnik, ponieważ jest wartością obiektywną i ade-kwatną do dokonywania porównań spraw pomiędzy sobą. Istotną wartością jest liczba dni pomiędzy datą wpływu a datą nadania klauzuli wykonalności. Moment

8 Zob. M. Sadowski, Co oznacza zakaz dołączania dowodów oraz obowiązek ich wskazania w treści pozwu wniesionego w elektronicznym postępowaniu upominawczym (art. 505[32] § 1 k.p.c.), Polski Proces Cywilny 2011, nr 2, s. 125–126; B. Draniewicz, Ł. Piebiak, Po-stępowania odrębne. Komentarz, Warszawa 2007, s. 300; M. Manowska, Postępowanie…, s. 128–129; M. Manowska, Postępowanie nakazowe i upominawcze. Wydanie…, s. 53; S. Dalka, Ochrona sądowa roszczeń majątkowych w postępowaniu nakazowym i upominaw-czym, Zeszyty Naukowe Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, Prawo 1977, nr 4, s. 183; K. Weitz, w: T. Ere-ciński (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. T. 2, Warszawa 2012, s. 1022–1023; A. Kościółek, Elektroniczne czynności procesowe w sądowym postępowaniu cywilnym, Warszawa 2012, s. 232; Ł. Goździaszek, Elektroniczne postępowanie upominawcze, s. 96–100; Ł. Goździaszek, Elektroniczne postępowanie upominawcze w świetle…, s. 245–246.

9 Wyniki badania w oparciu o analizę własną 9887 spraw sądowych w elektronicznym postępowaniu upominawczym z 2010 r., przy średniej wartości sporu w kwocie 13198,00 zł i średniej opłacie od pozwu w kwocie 124,22 zł.

10 Wyniki badania w oparciu o analizę własną 53 466 spraw sądowych w elektronicznym postępowaniu upominawczym z 2013 r., przy średniej wartości sporu w kwocie 9625,00 zł i średniej opłacie od pozwu w kwocie 122,6 zł.

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 70: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

70 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

nadania klauzuli jest jednak o tyle problematyczny, że choć wprawdzie jest najistotniejszym momentem dla określenia faktycznego zakończenia toku postępo-wania (oznacza możliwość egzekucji roszczenia przez komornika), to jednak chwila wydania klauzuli zależy od wielu czynników i jako taka niekoniecznie stanowi wartość obiektywną, lecz średnią z wielu odmiennych spraw. Do opóźnień w wydaniu klauzuli wykonalności może przyczyniać się przede wszystkim problem z do-ręczeniem pozwanemu pozwu wraz z nakazem zapłaty. Jednak przyczyny mogą być bliżej nieokreślone, przy-kładowo sąd, będąc zobowiązany do nadania klauzuli wykonalności z urzędu w przypadku nakazów zapłaty wydanych w elektronicznym postępowaniu upominaw-czym, nie czyni tego niezwłocznie z uwagi na nagroma-dzenie pracy w danym okresie. Wartym podkreślenia parametrem jest liczba dni pomiędzy datą pobrania akt sprawy e-sądu przez nowy sąd (po przekazaniu spra-wy z elektronicznego postępowania upominawczego) i datą wpływu pozwu do e-sądu. Sytuacja ta wiąże się z negatywnym dla powoda zakończeniem elektronicz-nego postępowania upominawczego, które nie przy-niosło mu żadnej wymiernej korzyści (poza ewentualnie obniżeniem opłaty od pozwu i przerwaniem terminu przedawnienia) i sprawa będzie rozpoznawana w dal-szym ciągu poza ramami elektronicznego postępowa-nia upominawczego. W aspekcie pomiaru szybkości postępowania sądowego, z punktu widzenia powoda,

przedmiotowa liczba dni to czas stracony, ponieważ po przekazaniu sprawy do nowego sądu jej merytoryczne rozpoznanie (a nierzadko również formalne) rozpoczyna się od początku. Nawiązać jednak należy do wcześniej poczynionych spostrzeżeń, że w zdecydowanej więk-szości, sprawy kończą się dla powodów pozytywnym rozwiązaniem już na etapie elektronicznego postępo-wania upominawczego.

PodsumowaniePostępowania sądowe służące wyegzekwowaniu

bieżących płatności powinny być w wysokim stopniu efektywne. Dotyczy to zwłaszcza roszczeń masowych, czyli podobnych wierzytelności dochodzonych jed-nocześnie od wielu podmiotów. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że wygrana sprawa nie zrekompensuje trudów jej prowadzenia. Specjalnie stworzone w tym celu drogi sądowego dochodzenia roszczeń ‒ elektro-niczne postępowanie upominawcze, zwykłe postępo-wanie upominawcze i postępowanie nakazowe ‒ po-winien cechować nieskomplikowany przebieg. Pozwani muszą dysponować prostym instrumentem gwarantu-jącym skuteczną obronę. Wydaje się, że obecnie po-stępowania te nie realizują wszystkich ze wskazanych wymogów. W szczególności czas trwania tych postępo-wań jest zbyt długi. Pomimo to stanowią jednak istotny element systemu sądowego dochodzenia roszczeń.

2010 r. Średnia liczba dni

Dni pomiędzy datą prawomocności a datą wpływu 155,9

Dni pomiędzy datą wydania nakazu a datą wpływu 32,9

Dni pomiędzy datą pobrania akt sprawy przez nowy sąd a datą wpływu

214,2

Dni pomiędzy datą wydania nakazu a datą klauzuli 90,2

2013 r. Średnia liczba dni

Dni pomiędzy datą prawomocności a datą wpływu 137,9

Dni pomiędzy datą wydania nakazu a datą wpływu 59,2

Dni pomiędzy datą pobrania akt sprawy przez nowy sąd a datą wpływu

142,4

Dni pomiędzy datą wydania nakazu a datą klauzuli 80,8

Page 71: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 71

Refleksja nad systemem podatkowym jest w Polsce skoncentrowana przede wszystkim w dwóch nurtach – analiz formalno-modelowych oraz rozważań prawnych. Znaczenie analiz formalno-modelowych dla praktyki ma charakter bardzo pośredni i – wydaje się – niewiel-ki. Większe znaczenie mają rozważania prawne ‒ szcze-gólnie skoncentrowane na aspekcie praw podatników. W ich rezultacie rozpowszechniło się przekonanie o pazernym fiskusie, który gnębi podatników (osobliwie przedsiębiorców). Ma to istotne znaczenie jako ważny składnik dyskursu politycznego.

Niestety, marginalne znaczenie mają dociekania nad kluczowymi w istocie czynnikami wyznaczającymi kształt systemu podatkowego. Mam na myśli dominu-jący „normatywny paradygmat” systemu podatkowego, uwarunkowania ustrojowe (konstytucyjne) i charakter politycznych mechanizmów kreowania prawa podatko-wego, a także uwarunkowania wynikające z fazy roz-woju gospodarczego.

Uwarunkowania kreacji systemu podatkowego w okresie transformacji

Objaśnienie w kategoriach przyczynowo-skutko-wych procesu kształtowania systemu podatkowego wymaga przede wszystkim analizy wspomnianych wyżej czynników. To oznacza, że formułowane w tym tekście hipotezy objaśniające muszą w znacznej mierze mieć intuicyjny charakter.

Zarówno pierwotny (ustanowiony w pierwszych la-tach transformacji) system podatkowy, jak i jego póź-niejsza ewolucja odzwierciedlają przede wszystkim inspirującą siłę neoliberalnego etosu. Jego identyfika-cja nie jest oczywista (podobnie jak identyfikacja np. zaleceń ekonomii keynesowskiej). Jednak nawet ryzy-kując uproszczenia, trzeba zwrócić uwagę na fakt, że właściwie w całym okresie ustrojowej transformacji aksjologiczne przekonania zarówno elit (w tym elit politycznych), jak i znacznej większości zwykłych ludzi (szczególnie aktywnych wyborczo) są zdominowane przez przekonanie, że podatki powinny być względnie niskie i płaskie. Postulat niskiego opodatkowania zwią-zany jest z przekonaniem, że funkcje państwa powinny być ograniczone, choć większość ludzi nie akceptuje konsekwencji niskiego opodatkowania w postaci ra-dykalnej redukcji socjalnych zobowiązań państwa. Natomiast konsekwentnie ugruntowane wydaje się przekonanie, że im niższy poziom opodatkowania, tym

większe możliwe tempo wzrostu. Rozpowszechniony jest też pogląd, że podatki wpadają do czarnej dziury.

Drugim istotnym czynnikiem objaśniającym proces kreacji i zmiany systemu podatkowego są mechanizmy decyzyjne. Szczególnie istotne znaczenie mają nieprzej-rzystość i zarazem pewna sztywność mechanizmów decyzyjnych. Podatki to zobowiązania osób fizycznych i prawnych do wnoszenia przymusowych danin. To oczy-wiście oznacza, że decyzje dotyczące podatków mają ściśle polityczny charakter. Jednak w Polsce w okresie transformacji tylko niektóre segmenty wyborców kształ-tują swoje preferencje wyborcze na podstawie oceny propozycji podatkowych poszczególnych ugrupowań politycznych. Wynika to z relatywnie niskiego poziomu świadomości podatkowej – w praktyce tylko osoby sa-mozatrudnione (z racji w pełni samodzielnego wyliczania podatku) zdają się kształtować swoje wybory – przy-najmniej po części – przez pryzmat oceny propozycji podatkowych partii politycznych. Nie ukształtował się natomiast układ współzależności między segmentami wyborców a partiami o specyficznych programach po-datkowych. Zresztą właściwie wszystkie partie politycz-ne deklarują intencje (dalszej) obniżki podatków.

Ośrodki decyzyjne (rząd i parlament) w praktyce znajdują się pod jednostronną presją na rzecz obniże-nia podatków, a w konsekwencji stosunkowo łatwo jest poziom opodatkowania obniżyć i stosunkowo trudno podwyższyć. Ta asymetria jest wzmocniona ze względu na dwa czynniki dodatkowe – jednostronny lobbing (re-prezentujący tylko podmioty zainteresowane obniże-niem opodatkowania i spłaszczeniem podatków) oraz bardzo sformalizowaną procedurę zmian podatkowych (tylko na drodze ustawowej i z długim vacatio legis). Ten ostatni czynnik jest o tyle ważny, że rząd – nawet gdy znajduje się w pilnej potrzebie – nie może wprowadzić żadnych podwyżek niejako pokątnie.

Ustrojowe uwarunkowania należy rozumieć zarówno jako konstytucyjne uregulowania, jak i utrwaloną prak-tykę o silnej legitymacji społecznej. Formalne uregu-lowania konstytucyjne zostały wprowadzone dopiero w 1997 r., gdy system podatkowy został już generalnie zreformowany. Nie istniały, gdy powstawała pierwotna wersja rynkowego systemu podatkowego. Mają więc one potencjalnie znaczenie dopiero dla jego ewolucji. Ale to nie znaczy, że w pierwszej połowie lat 90. ustrojowe uwarunkowania – rozumiane jako utrwalone standardy – nie miały znaczenia. Wymagają jednak rekonstrukcji, co niesie ze sobą ryzyko popełnienia błędu. Jednak sformu-łowanie pewnych hipotez wydaje się konieczne i celowe.

System podatkowy i jego uwarunkowania

Ryszard Bugaj

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 72: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

72 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

W czasie tworzenia rynkowego systemu podatko-wego istotne znaczenie miały dziedzictwo standardów opiekuńczego państwa ukształtowanych przed 1990 r. (przede wszystkim bezpłatna edukacja i ochrona zdro-wia), a także powszechne oczekiwania co do świadczeń państwa wynikające z aspiracji do wprowadzenia stan-dardów europejskich krajów rozwiniętych. Przypusz-czalnie znaczenie miała też świeża tradycja wartości solidarnościowych niechętna znacznym nierównościom. Generalnie rzecz biorąc, respektowanie tych uwarun-kowań musiałoby prowadzić do ustanowienia systemu o raczej wysokim poziomie opodatkowania i progresyw-nych obciążeniach. Ale znaczenie miały też inne czynniki.

Regulacje zawarte w uchwalonej w 1997 r. konsty-tucji nie zburzyły wzorców utrwalonej praktyki. Raczej ją kodyfikowały. Dotyczy to zarówno zapisów wyra-żających konstytucyjną aksjologię, jak i licznych norm o bezpośrednio regulacyjnym charakterze. Dla aksjo-logii konstytucyjnej najważniejsze znaczenie ma chy-ba zapis art. 2 głoszący, że „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistnia-jącym zasady sprawiedliwości społecznej.” Ale istotne znaczenie aksjologiczne ma też zapis zawarty w art. 20 głoszący, że: „Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności pry-watnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partne-rów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodar-czego Rzeczpospolitej Polskiej”.

W warstwie konstytucyjnych regulacji o bezpośred-nio normatywnym charakterze dostrzec trzeba pojem-ny katalog praw społeczno-ekonomicznych, których realne urzeczywistnienie wymaga potencjalnie wyso-kich wydatków publicznych. Dotyczą one bezpłatnej edukacji, równego (bez względu na sytuację materialną) dostępu do usług ochrony zdrowia, wsparcia dla bu-downictwa mieszkaniowego itp. Bez wątpienia zapisy konstytucyjne uznać można za opisujące ład ustrojowy obejmujący rozbudowane państwo opiekuńcze.

Ale potencjalnie duże znaczenie dla kształtu systemu podatkowego ma także norma art. 216 ust. 5 konsty-tucji: „Nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwa-rancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto”. Konsekwencją tego zapisu jest względne, ale twarde ograniczenie (szczególnie w długim okresie) możliwości finansowa-nia wydatków publicznych zadłużeniem.

Uregulowania prawne określające zobowiązania pań-stwa mają jednak przede wszystkim jakościowy charak-ter. Na przykład z zasady bezpłatności edukacji wynika zobowiązanie do pokrywania przez państwo kosztów edukacji, ale globalne wydatki z tym związane uzależ-nione są w wielkim stopniu od liczebności populacji dzieci i młodzieży w wieku szkolnym (także od stan-dardów kształcenia). Wysokość dotacyjnego zobowią-zania wobec funduszu ubezpieczeń emerytalnych jest w praktyce silnie uzależniona od charakteru procesów demograficznych. Suma wydatków publicznych (wyma-gających sfinansowania dochodami podatkowymi) uza-leżniona jest też od innych – potencjalnie zmiennych w czasie – kategorii wydatków (np. wielkości koniecz-nych inwestycji infrastrukturalnych).

Powstanie rynkowego systemu podatkowegoWzorcem dla polskiego systemu podatkowego two-

rzonego na początku lat 90. były systemy podatkowe funkcjonujące w krajach starej Unii. Tak więc wpro-wadzono podatki dochodowe (bezpośrednie) od osób fizycznych (PIT) i osób prawnych (CIT) oraz podatki po-średnie (VAT i akcyzę). Jednak konkretny kształt nowe-go polskiego systemu podatkowego zawierał też cha-rakterystyczne różnice w stosunku do dominujących uregulowań w krajach Unii (np. zrezygnowano z ob-ciążenia podatkiem dochodów kapitałowych). Główne cechy wprowadzonych wówczas regulacji okazały się trwałe mimo ogromnej liczby zmian wielu konkretnych przepisów.

Ustanowiony pierwotnie system podatkowy od-zwierciedlał w jakiejś mierze kompromis między dy-rektywami wynikającymi z zaleceń neoliberalnych dyrektyw i (generalnie niedoszacowanych) oczekiwa-nych zobowiązań wydatkowych a uwarunkowaniami ustrojowymi. W rezultacie z jednej strony ustanowio-ne zostały: progresywny podatek dochodowy od osób fizycznych, dość wysoki (ale proporcjonalny) podatek dochodowy od osób prawnych, dość wysokie podatki akcyzowe i podatek VAT z silnie zróżnicowanymi staw-kami. Z drugiej strony zrezygnowano – jak wspomnia-łem – z opodatkowania dochodów kapitałowych i z po-datków majątkowych, a w podatku PIT przewidziano wiele ulg bardzo ułatwiających obniżenie zobowiązań podatkowych od wysokich dochodów. Rozstawienie progów podatku PIT przesądzało, że populacja podat-ników objętych pierwszą (a więc minimalną) stawką obejmowała przytłaczającą większość wszystkich po-datników (a więc również osoby o relatywnie wysokich dochodach).

W początkowym okresie transformacji obowiązywał klasyczny (repartycyjny) system ubezpieczeń emery-talnych, co uzasadnia traktowanie składki ubezpiecze-niowej jako podatku. Można więc odnotować, że łącz-ne dochody sektora budżetowego (sektora finansów publicznych) ukształtowały się w latach 1993–1994 na wysokim poziomie blisko 50% PKB (odpowiednio: 47,2 i 48,9). Pozwoliło to (mimo wysokich w okresie transformacji zobowiązań wydatkowych) utrzymać de-ficyt na relatywnie niewysokim poziomie (odpowiednio 2,3% i 2,2% PKB).

Ewolucja polskiego systemu podatkowego Postępująca w następnych dwóch dekadach ewo-

lucja systemu podatkowego, niosąca przekształcenia poziomu globalnego opodatkowania (i jego redystry-bucyjnych cech), ma charakter zmian częściowych (by nie powiedzieć doraźnych), choć bardzo licznych. Podjęta była tylko jedna próba kompleksowego zre-formowania pierwotnego wariantu systemu podatko-wego. Przesłanką była globalna diagnoza inspirowana radykalną neoliberalną wizją rozwojową, akcentującą potrzebę mobilizacji oszczędności oraz ustanowienia silnych bodźców dla maksymalizacji podaży pracy. Kon-cepcja ta została przedstawiona w 1998 r., a jej cechą dominującą była sugestia stopniowego ustanowienia ładu ustrojowego o bardzo ograniczonych funkcjach państwa (głównie zmniejszenia socjalnych zobowiązań

Page 73: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 73

państwa). Udział dochodów/wydatków sektora finan-sów publicznych w stosunku do PKB miał być radykal-nie obniżony. Spójne z tym projektem były propozycje obniżenia poziomu opodatkowania, w tym ustano-wienia liniowego podatku PIT. Projekt był ewidentnie niekompatybilny z ładem ustrojowym opisanym w kon-stytucji. Jednak nie ten czynnik przesądził o jego zablo-kowaniu przez prezydenta. Rozstrzygające znaczenie miały doraźne uwarunkowania polityczne.

Odrzucenie tej kompleksowej koncepcji nie przekre-śliło jednak dążeń do zmian w kierunku zmniejszenia poziomu opodatkowania i redukcji (chyba więcej – od-wrócenia) redystrybucyjnego efektu poboru podat-ków. Jakkolwiek nie wszystkie wprowadzone korekty wpisują się w główną tendencję (eliminacja niektórych ulg w PIT, ustanowienie łagodnego opodatkowania dochodów kapitałowych, wprowadzenie ulg podat-kowych z tytułu wychowania dzieci), to ewolucja ta dominowała. Dla głównej linii tej ewolucji charaktery-styczne są zmiany w PIT – liniowy podatek dla przed-siębiorców (w praktyce dla prawie wszystkich najza-możniejszych podatników) i radykalne złagodzenie progresji. Ponadto silne obniżono stawkę podatku CIT, całkowicie zniesiono podatek spadkowy, podniesiono podstawową stawkę VAT i ograniczono znaczenie sta-wek obniżonych.

W następstwie wszystkich tych zmian stopniowo, ale radykalnie obniżony został poziom opodatkowania. Znaczenie miało też mniej skuteczne egzekwowanie danin podatkowych. Odnotujmy (abstrahując od wąt-pliwości co do celowości zaliczania składek ubezpie-czeniowych do dochodów podatkowych po reformie ubezpieczeń z 1999 r.), że w latach 2009–2014 do-chody sektora finansów publicznych kształtowały się w granicach 39% PKB, a więc ich udział w relacji do PKB został bardzo poważnie obniżony. Względny po-ziom dochodów jest też zasadniczo niższy niż przecięt-nie w krajach starej UE (również wtedy, gdy w takich krajach jak Francja czy RFN poziom PKB per capita był równy obecnemu polskiemu).

Wszystko wskazuje na to, że ewolucja w minionych dwóch dekadach doprowadziła też do wykształcenia się zasadniczo zmienionej struktury obciążeń podat-kowych. W pełni uzasadniona wydaje się hipoteza, że obecnie w Polsce – inaczej niż na ogół w Unii – system podatkowy jako całość przesądza o degresywności ob-ciążeń (dochody gospodarstw domowych po opodatko-waniu są bardziej nierówne niż przed opodatkowaniem).

Podobnie jak w pierwszej połowie lat 90. kluczowy-mi czynnikami zmian były silny etos orientacji neolibe-ralnej i niska świadomość podatkowa, a także mecha-nizmy decyzyjne ułatwiające lobbing w imieniu grup zainteresowanych systemem podatków niskich i pła-skich. Regulacje konstytucyjne okazały się (jak dotąd) pozbawione znaczenia. Taka ewolucja okazała się moż-liwa dzięki temu, że niektóre uwarunkowania struktu-ralne (szczególnie związane ze starzeniem się ludności) były w znacznej mierze ignorowane. Działał też wentyl emigracyjny, a deregulacja rynku pracy (rozpowszech-nienie umów śmieciowych) przesądziła o redukcji przychodów składkowych z tytułu ubezpieczenia spo-łecznego. Ponadto „doganiająca gospodarka” osiągała

przeciętnie dość wysoką stopę wzrostu, co samo przez się sprzyjało wzrostowi dochodów państwa. Koniecz-ność sfinansowania znacznych dotacji do funduszy ubezpieczeniowych (jako konsekwencja reformy ubez-pieczeniowej) była częściowo skompensowana przez ograniczenie wydatków na wypłatę rent. Znaczenie miało też utrzymanie niskich standardów na szeroko rozumianą pomoc społeczną (np. alimentację bezrobot-nych). Ale przede wszystkim znaczna część wydatków publicznych (niemal całość dotycząca inwestycji infra-strukturalnych) była finansowana z transferów z Unii. Łącznie okoliczności strukturalne przesądziły, że mimo bardzo poważnego (względnego) ograniczenia docho-dów podatkowych sektora finansów publicznych uda-ło się utrzymać poziom zadłużenia bez przekraczania normy ostrożnościowej zawartej w ustawie o finansach publicznych (55% PKB), choć ostatecznie wymagało to niemal pełnego demontażu II filaru systemu ubezpie-czeniowego wprowadzonego w 1999 r.

Problemy dalszej ewolucji systemu podatkowego

Czy obecny system podatków niskich i płaskich będzie sprzyjał rozwojowi gospodarczemu? Tak uwa-ża wielu ekonomistów. Z pewnością do zwolenników utrzymania takiego systemu należy też znaczna więk-szość zamożnych podatników i przekonani są o tym przedsiębiorcy. Jednak twierdzenie o zaletach płaskich i niskich podatków jest też kwestionowane zarówno na gruncie analitycznym, jak i empirycznym. Jeżeli przyjąć, że każda regulacja (także kompleks regulacji podatko-wych) ma zawsze nie tylko zalety, lecz także wady, to wybór powinien być oparty na ich bilansie.

Na pewno są jednak powody, by rozważyć, czy re-dystrybucyjna funkcja podatków nie powinna być inaczej ukształtowana (odwrócona). Gdyby przyjąć, że celowe jest zagwarantowanie, by system podatko-wy sprzyjał zmniejszeniu nierówności dochodowych i majątkowych, to należałoby rozważyć celowość: wy-eliminowania uprawnienia do liniowego PIT-u dla sa-mozatrudnionych (w praktyce dla najzamożniejszych podatników), ustanowienia realnej progresji w podat-ku PIT (wprowadzenie nowej maksymalnej stopy od wysokich dochodów i zrewidowanie rozmieszczenia progów podatkowych), ponownego wprowadzenia po-datku od spadków i darowizn (dla wstępnych i zstęp-nych) przynajmniej w przypadku dziedziczenia majątku o dużej wartości. Osiągnieciu celu w postaci redukcji nierówności przez podatki sprzyjałoby również ob-jęcie podatkiem dochodowym działalności rolniczej, wprowadzenie podatku majątkowego (katastralnego zamiast podatku od nieruchomości i zintegrowanie do-chodów kapitałowych z dochodami z pozostałych źró-deł oraz ich wspólne obciążenie jednolitymi stawkami). Temu celowi sprzyjałaby również redukcja względne-go znaczenia podatków pośrednich (szczególnie VAT) w ogólnych przychodach budżetu.

W związku ze sformułowanymi wyżej postulatami podnoszone są tradycyjnie co najmniej dwojakiego ro-dzaju zarzuty – zagrożenie spadkiem stopy oszczędza-nia oraz zagrożenie spadkiem zatrudnienia ze względu na potencjalne zwiększenie klina podatkowego. Nie

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 74: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

74 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

można tych argumentów lekceważyć, ale trudno uznać je za rozstrzygające.

Przeciętna stopa oszczędzania wydaje się w ogra-niczonym stopniu związana z poziomem koncentracji dochodów, natomiast silnie z uwarunkowaniami kul-turowymi. Bardzo duże różnice dochodowe w Stanach Zjednoczonych nie przekładają się na wysoką stopę oszczędności. Bardzo wysoka stopa oszczędności ce-chuje natomiast Japonię, kraj o umiarkowanych raczej nierównościach. Twierdzenie o negatywnych dla zatrud-nienia następstwach powiększenia klina podatkowego abstrahuje od faktu, że powiększenie stopy podatkowej pozwala sfinansować większe wydatki publiczne. Nie tylko więc rośnie koszt producentów, ale również po-tencjalnie popyt na ich produkty. Ostateczny efekt dla zatrudnienia zależy od konkretnych uwarunkowań ryn-kowych. Nie można oczywiście wykluczyć efektu wy-pierania produktów krajowych przez produkty z impor-tu, ale możliwe jest też po prostu ograniczenie udziału zysków w produkcji dodanej przedsiębiorstw i ograni-czenie innych – pozapłacowych – pozycji kosztów.

Należy też zauważyć, że przesunięcie ciężarów po-datkowych od podatników o niskich dochodach do po-datników zamożnych nie musi mieć radykalnego cha-rakteru. Stawki podatku dochodowego nie muszą (nie powinny) mieć charakteru konfiskacyjnego. W przy-padku podatku spadkowego powinna być ustanowiona wysoka kwota wolna wartości dziedziczącego majątku, a stawka podatku katastralnego może być relatywnie znacznie niższa niż w wielu krajach zachodnich.

Jakkolwiek ciągle jeszcze obywatele nie uświadamia-ją sobie, że polski system podatkowy obciąża relatyw-nie silniej dochody względnie niskie, niż ma to na ogół miejsce w krajach Unii, to świadomość tego będzie ro-sła i narastać będzie poziom konfliktu – ze wszystkimi negatywnymi tego następstwami.

Na koniec postawić trzeba pytanie, czy możliwe i ce-lowe jest utrzymanie obecnego – względnie niskiego – udziału dochodów podatkowych w PKB. Z powodu ewolucji uwarunkowań strukturalnych (po stronie wy-datków to przede wszystkim następstwa starzenia się ludności, a po stronie dochodów perspektywa zmniej-szenia transferów z Unii) odpowiedź powinna być ne-gatywna. Nie wynika z tego jednak, że musi wzrosnąć ogólny poziom nominalnych obciążeń podatkowych. Być może wystarczające mogą być działania ukierunko-wane na poprawę egzekucji należności podatkowych.

Obecny rząd zapowiedział przełomową zmianę sys-temu podatkowego. Reforma miała przynieść uprosz-czenie podatków (wynikające ze zintegrowania składki ubezpieczeniowej oraz podatku PIT) i pewne przesu-nięcie w strukturze łącznych obciążeń – z korzyścią dla podatników o niższych dochodach. Poprzedni rząd lansował podobny program zmian (i chwalił się nim w kampanii wyborczej). Po kilku miesiącach przymiarek rząd PiS-u zrezygnował z tego kierunku reformy. Chy-ba słusznie, bo przynajmniej problemy technologiczne jednolitego podatku wydają się nierozwiązywalne. Nie znaczy to, że znikła potrzeba kompleksowej reformy systemu podatkowego.

Od lewej: Tomasz Weitz, PKO BP, dr Piotr Staszkiewicz, sędzia Jarosław Horobiowski

Page 75: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 75

Dochody podatkowe a definicje wartości Mieczysław Prystupa

WstępPolskie przepisy prawne zawierają wiele definicji

wartości, a zwłaszcza wartości rynkowej. Definicja war-tości implikuje sposób określania wartości rzeczy lub praw majątkowych. Według E. Mączyńskiej wyróżnić można następujące funkcje wyceny1:l informacyjne,l decyzyjne,l negocjacyjne,l rozwiązywania konfliktów interesów.Oszacowanie wartości rzeczy lub praw majątko-

wych ma zastosowanie m.in. w procesie ustalania wy-sokości podatków. W szczególności istotne znaczenie mają definicje wartości w takich ustawach, jak: Ustawa o podatku od czynności cywilnoprawnych, Ustawa o podatku od spadków i darowizn, Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych, Ustawa o podat-ku dochodowym od osób prawnych, Ustawa o po-datku od towarów i usług oraz Ustawa o gospodarce nieruchomościami. Oszacowanie wartości dla celów podatkowych odbywa się zwykle na podstawie cen obiektów podobnych. Jednym z problemów jest zakres wykorzystywania cen dla potrzeb wyceny. Czy zatem ceny transferowe mogą być wykorzystywane do szaco-wania wartości? Jak wiadomo, ceny transferowe są to ceny stosowane w transakcjach pomiędzy podmiotami powiązanymi, w szczególności w ramach jednej grupy kapitałowej. Ceny transferowe stosowane w takich transakcjach mogą być tak ustalane, by minimalizować zobowiązania podatkowe.

Podstawowe definicje wartości i ich ocenaSzacowanie wartości mienia, a zwłaszcza sposób wy-

ceny muszą być zgodne z definicją określanej wartości. Rozpoczynając analizę od ustawy o gospodarce nieru-chomościami, należy przytoczyć znajdującą się w niej definicję wartości rynkowej:

„Art. 151. 1.Wartość rynkową nieruchomości stano-wi najbardziej prawdopodobna jej cena, możliwa do uzyskania na rynku, określona z uwzględnieniem cen transakcyjnych przy przyjęciu następujących założeń:

1) strony umowy były od siebie niezależne, nie dzia-łały w sytuacji przymusowej oraz miały stanowczy zamiar zawarcia umowy;

2) upłynął czas niezbędny do wyeksponowania nie-ruchomości na rynku i do wynegocjowania warun-ków umowy”.

Jak wynika z powyższej definicji, dla potrzeb wyceny nieruchomości nie można wykorzystywać cen trans-ferowych. Drugie założenie mówi wyraźnie, że strony umowy muszą być od siebie niezależne. Niezależne, czyli także niepowiązane kapitałowo.

Na stronie internetowej Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa opublikowano projekt zmian do ustawy o gospodarce nieruchomościami, w którym proponuje się nową definicję wartości rynkowej.

Proponowana nowa definicja w projekcie ustawy brzmi następująco:

„Wartość rynkową nieruchomości stanowi szacun-kowa kwota, jaką w dniu wyceny można uzyskać za nieruchomość w transakcji sprzedaży zawieranej na warunkach rynkowych pomiędzy kupującym a sprzeda-jącym, którzy mają stanowczy zamiar zawarcia umowy, działają z rozeznaniem i postępują rozważnie oraz nie znajdują się w sytuacji przymusowej”.

Głównym powodem zmiany definicji wartości rynko-wej – jak podaje ministerstwo – jest zbliżenie nowego uregulowania do definicji zawartej w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 575/2013 z dnia 26 czerwca 2013 r. w sprawie wymogów ostroż-nościowych dla instytucji kredytowych i firm inwestycyj-nych. Innym powodem zmiany jest fakt, że obowiązująca definicja zakłada obowiązek uwzględniania cen transak-cyjnych, co może implikować konieczność stosowania wyłącznie podejścia porównawczego przy określaniu wartości rynkowej.

Jak jednak wynika z art. 152 obecnie obowiązującej ustawy o gospodarce nieruchomościami:

„1. Sposoby określania wartości nieruchomości, sta-nowiące podejścia do ich wyceny, są uzależnione od przyjętych rodzajów czynników wpływających na war-tość nieruchomości.

2. Wyceny nieruchomości dokonuje się przy zasto-sowaniu podejść: porównawczego, dochodowego lub kosztowego, albo mieszanego, zawierającego elementy podejść poprzednich.

3. Przy zastosowaniu podejścia porównawczego lub dochodowego określa się wartość rynkową nieruchomo-ści. Jeżeli istniejące uwarunkowania nie pozwalają na za-stosowanie podejścia porównawczego lub dochodowego, wartość rynkową nieruchomości określa się w podejściu mieszanym. Przy zastosowaniu podejścia kosztowego określa się wartość odtworzeniową nieruchomości”.

1 E. Mączyńska, Wycena przedsiębiorstw, Stowarzyszenie Księgowych w Polsce, Warszawa 2005.

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 76: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

76 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Pominięcie w definicji założenia dotyczącego powią-zań stron transakcji jest jednak moim zdaniem niewła-ściwe i może spowodować dowolne określanie wartości rynkowej, podobnie jak możliwe jest dowolne kształto-wanie cen transferowych.

W ustawach podatkowych, które przytoczono poni-żej, zawarte są nieco inne definicje wartości rynkowej lub dodatkowe wymagania, jak taką wartość określić.

Ustawa o podatku od czynności cywilnoprawnych zawiera definicję wartości rynkowej stanowiącej pod-stawę opodatkowania z tytułu m.in. sprzedaży lub za-miany mienia.

„Art. 6. 1. Podstawę opodatkowania stanowi:1) przy umowie sprzedaży ‒ wartość rynkowa rzeczy

lub prawa majątkowego;2) przy umowie zamiany:a) lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieru-

chomość lub własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego na taki lokal lub prawo do lokalu ‒ różnica wartości rynkowych zamienianych lokali lub praw do lokali,

b) w pozostałych przypadkach ‒ wartość rynkowa rzeczy lub prawa majątkowego, od którego przypada wyższy podatek,

3) przy umowie darowizny ‒ wartość długów i cięża-rów albo zobowiązań przejętych przez obdarowanego,

4) przy umowie dożywocia ‒ wartość rynkowa nieru-chomości lub prawa użytkowania wieczystego,

5) przy umowie o zniesienie współwłasności lub o dział spadku ‒ wartość rynkowa rzeczy lub prawa ma-jątkowego nabytego ponad wartość udziału we współ-własności lub spadku,

6) przy ustanowieniu odpłatnego użytkowania, w tym również nieprawidłowego oraz odpłatnej służebności ‒ wartość świadczeń użytkownika bądź osoby, na rzecz której ustanowiono służebność, za okres, na jaki prawa te zostały ustanowione,

(...)10) przy ustanowieniu hipoteki – kwota zabezpieczo-

nej wierzytelności.2. Wartość rynkową przedmiotu czynności cywilno-

prawnych określa się na podstawie przeciętnych cen stosowanych w obrocie rzeczami tego samego rodza-ju i gatunku, z uwzględnieniem ich miejsca położenia, stanu i stopnia zużycia, oraz w obrocie prawami ma-jątkowymi tego samego rodzaju, z dnia dokonania tej czynności, bez odliczania długów i ciężarów.

3. Jeżeli podatnik nie określił wartości przedmiotu czynności cywilnoprawnej lub wartość określona przez niego nie odpowiada, według oceny organu podatko-wego, wartości rynkowej, organ ten wezwie podatnika do jej określenia, podwyższenia lub obniżenia, w ter-minie nie krótszym niż 14 dni od dnia doręczenia we-zwania, podając jednocześnie wartość według własnej, wstępnej oceny.

4. Jeżeli podatnik, pomimo wezwania, o którym mowa w ust. 3, nie określił wartości lub podał wartość nieodpowiadającą wartości rynkowej, organ podatkowy dokona jej określenia z uwzględnieniem opinii biegłego lub przedłożonej przez podatnika wyceny rzeczoznaw-cy. Jeżeli organ podatkowy powoła biegłego, a wartość określona z uwzględnieniem jego opinii różni się o wię-

cej niż 33% od wartości podanej przez podatnika, kosz-ty opinii ponosi podatnik”.

Z przytoczonych wyżej definicji i przepisów wynika, że dla potrzeb naliczenia podatku od czynności cywil-noprawnej wartość rynkową należy określać w podej-ściu porównawczym. Z definicji wynika, że nie należy wykorzystywać w procesie wyceny cen skrajnych, lecz ceny reprezentacyjne dla danego rynku, najczęściej wy-stępujące. Brak w tej definicji założenia, aby strony były od siebie niezależne, w tym niepowiązane kapitałowo.

Ustawa o podatku od spadków i darowizn zawiera przepisy podobne jak w przypadku ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych.

„Art. 8.1. Wartość nabytych rzeczy i praw majątko-wych przyjmuje się w wysokości określonej przez na-bywcę, jeżeli odpowiada ona wartości rynkowej tych rzeczy i praw, a wartość praw do wkładów oszczędno-ściowych - w wysokości tych wkładów.

1a. Wartość jednostek uczestnictwa przyjmuje się w wysokości ustalonej przez fundusz inwestycyjny, zgod-nie z przepisami ustawy o funduszach inwestycyjnych.

3. Wartość rynkową rzeczy lub praw majątkowych określa się na podstawie przeciętnych cen stosowa-nych w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i ga-tunku, z uwzględnieniem ich miejsca położenia, stanu i stopnia zużycia, oraz w obrocie prawami majątkowy-mi tego samego rodzaju, z dnia powstania obowiązku podatkowego.

4. Jeżeli nabywca nie określił wartości nabytych rzeczy lub praw majątkowych albo wartość określona przez niego nie odpowiada, według oceny naczelni-ka urzędu skarbowego wartości rynkowej, organ ten wezwie nabywcę do jej określenia, podwyższenia lub obniżenia, w terminie nie krótszym niż 14 dni od dnia doręczenia wezwania, podając jednocześnie wartość według własnej, wstępnej oceny. Jeżeli nabywca, pomi-mo wezwania, nie określił wartości lub podał wartość nieodpowiadającą wartości rynkowej, naczelnik urzędu skarbowego dokona jej określenia z uwzględnieniem opinii biegłego lub przedłożonej przez nabywcę wyceny rzeczoznawcy. Jeżeli organ podatkowy powoła biegłe-go, a wartość określona z uwzględnieniem jego opinii różni się o więcej niż 33% od wartości podanej przez nabywcę, koszty opinii biegłego ponosi nabywca”.

Na podstawie przywołanej ustawy wartość rynkową należy określić, korzystając z cen niewykraczających poza ceny przeciętne dla danego rynku. I w tej usta-wie w definicji wartości rynkowej nie ma założenia, aby strony były od siebie niezależne, w tym niepowiązane kapitałowo.

Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycz-nych zawiera definicję wartości rynkowej dla potrzeb określenia przychodu (mogącego stanowić przedmiot opodatkowania) z odpłatnego zbycia nieruchomości lub innego niż własność prawa majątkowego, np. użyt-kowania wieczystego, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu.

„Art. 19.1. Przychodem z odpłatnego zbycia nieru-chomości lub praw majątkowych oraz innych rzeczy, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt. 8, majątkowych, jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umo-wie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia. Jeżeli

Page 77: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 77

jednak cena, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie od-biega od wartości rynkowej tych rzeczy lub praw, przy-chód ten określa organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej w wysokości wartości rynkowej. Przepis art. 14 ust. 1 zdanie drugie stosuje się odpowiednio.

2. Przychodem z odpłatnego zbycia w drodze zamia-ny nieruchomości lub praw majątkowych, a także innych rzeczy, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt. 8, u każdej ze stron umowy przenoszącej własność jest wartość nieruchomości, rzeczy lub prawa zbywanego w drodze zamiany. Przepisy ust. 1, 3 i 4 stosuje się odpowiednio.

3. Wartość rynkową, o której mowa w ust. 1, rzeczy lub praw majątkowych określa się na podstawie cen rynkowych stosowanych w obrocie rzeczami lub pra-wami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnie-niem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca odpłatnego zbycia”.

Jak wynika z przepisów tej ustawy, jeśli wartość wy-rażona w cenie określonej w umowie odbiega od warto-ści rynkowej, to organ kontroli postępuje analogicznie jak w przypadku innych ustaw podatkowych.

Identyczne regulacje w sprawie wartości zawiera ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych.

Ustawa o podatku od towarów i usług przewidu-je w pewnych okolicznościach wycenę mienia, w tym zwłaszcza nieruchomości, jeśli nie można określić jej ceny. W przypadku nieruchomości – jeśli jej zbycie następuje w ramach działalności gospodarczej, należy naliczyć VAT, oraz jeśli zakup nieruchomości następuje w celu jej dalszej odsprzedaży i zarobku, to taką trans-akcję też należy obciążyć podatkiem VAT.

W art. 2, który jest słowniczkiem pojęć tej ustawy, w ustępie 27b czytamy:

„wartości rynkowej – rozumie się przez to całkowi-tą kwotę, jaką, w celu uzyskania w danym momencie danych towarów lub usług, nabywca lub usługobiorca na takim samym etapie sprzedaży jak ten, na którym dokonywana jest dostawa towarów lub świadczenie usług, musiałby, w warunkach uczciwej konkurencji, zapłacić niezależnemu dostawcy lub usługodawcy na terytorium kraju; w przypadku gdy nie można ustalić porównywalnej dostawy towarów lub świadczenia usług, przez wartość rynkową rozumie się:

a) w odniesieniu do towarów – kwotę nie mniejszą niż cena nabycia towarów lub towarów podobnych, a w przypadku braku ceny nabycia, koszt wytworzenia, określone w momencie dostawy,

b) w odniesieniu do usług – kwotę nie mniejszą niż całkowity koszt poniesiony przez podatnika na wyko-nanie tych usług”.

Analizując powyższą definicję, można zauważyć, że przez wartość rynkową należy rozumieć jako prawdo-podobną cenę określoną na podstawie cen towarów lub usług podobnych do wycenianych, ale w warunkach konkurencyjnych, co moim zdaniem wyklucza możliwość wykorzystywania cen transferowych dla potrzeb wyceny.

Ustawa o rachunkowości jest podstawowym aktem prawnym dla ewidencjonowania przebiegu i wyni-ków działalności gospodarczej. Zawiera również waż-ne unormowania w zakresie oceny i wyceny wartości przedsiębiorstw oraz ich aktywów. Pojawiają się wśród nich pojęcie wartości rynkowej, a także wartości jej bli-

skoznacznej, tj. wartości handlowej i wartości godziwej.„Art. 28.1. Aktywa i pasywa wycenia się nie rzadziej

niż na dzień bilansowy w sposób następujący:1) środki trwałe oraz wartości niematerialne i praw-

ne - według cen nabycia lub kosztów wytworzenia, lub wartości przeszacowanej (po aktualizacji wyceny środ-ków trwałych), pomniejszonych o odpisy amortyzacyj-ne lub umorzeniowe, a także o odpisy z tytułu trwałej utraty wartości, (...)

2. Cena nabycia, o której mowa w ust. 1, to cena za-kupu składnika aktywów, obejmująca kwotę należną sprzedającemu, bez podlegających odliczeniu podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego, a w przy-padku importu powiększona o obciążenia o charakte-rze publicznoprawnym oraz powiększona o koszty bezpośrednio związane z zakupem i przystosowaniem składnika aktywów do stanu zdatnego do używania lub wprowadzenia do obrotu, łącznie z kosztami transportu, jak też załadunku, wyładunku, składowania lub wpro-wadzenia do obrotu, a obniżona o rabaty, opusty, inne podobne zmniejszenia i odzyski. Jeżeli nie jest możliwe ustalenie ceny nabycia składnika aktywów, a w szcze-gólności przyjętego nieodpłatnie, w tym w drodze daro-wizny - jego wyceny dokonuje się według ceny sprzeda-ży takiego samego lub podobnego przedmiotu. (...)

5. Za cenę (wartość) sprzedaży netto składnika ak-tywów przyjmuje się możliwą do uzyskania na dzień bilansowy cenę jego sprzedaży, bez podatku od towa-rów i usług i podatku akcyzowego, pomniejszoną o ra-baty, opusty i inne podobne zmniejszenia oraz koszty związane z przystosowaniem składnika aktywów do sprzedaży i dokonaniem tej sprzedaży, a powiększoną o należną dotację przedmiotową. Jeżeli nie jest możli-we ustalenie ceny sprzedaży netto danego składnika aktywów, należy w inny sposób określić jego wartość godziwą na dzień bilansowy.

6. Za wartość godziwą przyjmuje się kwotę, za jaką dany składnik aktywów mógłby zostać wymieniony, a zobowiązanie uregulowane na warunkach transakcji rynkowej, pomiędzy zainteresowanymi i dobrze poin-formowanymi, niepowiązanymi ze sobą stronami. War-tość godziwą instrumentów finansowych znajdujących się w obrocie na aktywnym rynku stanowi cena rynko-wa pomniejszona o koszty związane z przeprowadze-niem transakcji, gdyby ich wysokość była znacząca”.

Jak wynika z powyższej zapisu ‒ wartość godziwa (fair value) jest pod względem merytorycznym zbliżona do definicji wartości rynkowej i zawiera założenie, że strony transakcji nie mogą być ze sobą powiązane.

Jak precyzyjnie określić pojęcie wartości rynkowej

Problem pojęcia wartości można umieścić w szerszej teorii, jakim jest ekonomiczna teoria wartości i ceny. Od czasów starożytnych można zauważyć zaintereso-wanie tą teorią.

Teorią wartości i ceny zajmowali się m. in. Kseno-font z Aten (ok. 430 – ok. 355 p.n.e.), który był jednym z uczniów Sokratesa, Arystoteles, św. Tomasz z Akwi-nu, Adam Smith (1723–1790), Davi–d Ricardo (1772–1823) John Stuart Mill (1806–1873), Alfred Marshall (1842–1924), Carl Menger (1840–1921) i inni.

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 78: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

78 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Z polskich uczonych problematyką teorii wartości i ceny zajmowali się m.in. prof. Fryderyk hrabia Skarbek (1792–1866) i prof. Moszczeński, który sformułował trzy podstawowe metody wycen:l na podstawie cen,l na podstawie kosztów wytwarzania,l na podstawie dochodów ( metoda dochodowa).Można powiedzieć, że właściwie wszyscy wielcy

uczeni dzielili pojęcie wartości na dwie kategorie, tj. wartość wynikającą z prawa popytu i podaży ( zamien-ną, wymienną), którą dzisiaj określimy jako rynkową, oraz na wartość uzależnioną od kosztów, którą dzisiaj nazywamy wartością odtworzeniową.

Wartość nie jest pojęciem jednoznacznym. Definio-wanie pojęcia wartości jest zatem bardzo ważne dla procesu wyceny, gdyż jasna i zrozumiała definicja uwia-rygodnia wycenę, a przez to zwiększa bezpieczeństwo obrotu rynkowego, obniża poziom ryzyka transakcji zwłaszcza na rynku nieruchomości czy na rynku przed-siębiorstw. Wartość rynkowa jest na ogół określana jako cena prognozowana, przewidywana, prawdopo-dobna lub najbardziej prawdopodobna. Informacja, że wartość rynkowa jest ceną najbardziej prawdopodob-ną, znajduje się w definicji zawartej w ustawie o gospo-darce nieruchomościami, a także w interpretacji war-tości rynkowej zawartej w europejskich standardach wyceny. Pojęcie ma jednak pewną wadę. Słowo „naj-bardziej” może sugerować jakoby była to kwota jedy-na. Tak jednak nie jest, gdyż kilka zbliżonych do siebie wartości poprawnie oszacowanych może być uznanych za wiarygodne wartości rynkowe danego mienia. Wy-daje się zatem, że sens wartości rynkowej lepiej oddaje określenie, że jest to cena wysoce prawdopodobna2.

Pojęcie ceny wysoce prawdopodobnej można łatwo uzasadnić, analizując rysunek nr 1. Rys. 1. Prezentacja graficzna wartości rynkowej jako wysoce prawdopodobnej ceny

Rysunek ten można interpretować w ten sposób, że gdybyśmy mogli w tym samym czasie sprzedać wie-le razy tę samą lub bardzo podobne rzeczy czy prawa majątkowe, to najwięcej cen otrzymalibyśmy w prze-

dziale od Cl do Cp. W szczególnych przypadkach mie-nie mogłoby być sprzedane po cenie minimalnej Cmin lub cenie maksymalnej Cmax. Cena maksymalna byłaby więc wyjątkiem od reguły, a nie samą regułą. Jest rze-czą oczywistą, że podstawowym kryterium ceny wiary-godności wyceny mienia jest porównanie wartości ryn-kowej z przyszłą ceną, o ile transakcja nastąpi zgodnie z założeniami właściwymi dla wartości rynkowej.

WnioskiWydaje się, że dla potrzeb ograniczenia ryzyka w ob-

rocie gospodarczym i uniknięcia wątpliwości dotyczą-cych sposobu naliczania obciążeń podatkowych powin-no się wprowadzić jedną definicję wartości rynkowej mienia we wszystkich przepisach prawnych.

Definicja wartości rynkowej – według autora niniej-szej publikacji – mogłaby mieć więc następującą postać:

Wartość rynkową mienia stanowi wysoce prawdo-podobna cena, jaką w dniu, na który określa się war-tość, można za to mienie uzyskać z uwzględnieniem założeń, do których w szczególności zaliczyć należy: l relacje pomiędzy stronami przyszłej transakcji,l sposób użytkowania mienia, l niezależność stron transakcji, l sposób wyeksponowania mienia na rynku i pro-

wadzenia transakcji.

Wskazówki w sprawie doprecyzowania założeń na-leżałoby rozwinąć w standardach zawodowych rze-czoznawców majątkowych. Relacje pomiędzy stronami transakcji powinny wynikać ze stanu rynku, a zwłaszcza relacji pomiędzy popytem i podażą, liczby oferentów oraz potencjalnych nabywców itp.

Założenie co do sposobu użytkowania nieruchomości powinno dotyczyć zwłaszcza zagadnienia, czy wartość określamy dla aktualnego sposobu użytkowania, czy też dla sposobu alternatywnego i jaki jest to sposób.

Założenie o niezależności stron transakcji powinno objaśniać, czy pomiędzy stronami transakcji istnieje związek rodzinny, czy kapitałowy.

Założenie o sposobie wyeksponowania nieruchomo-ści na rynku powinno opisywać zalecenia, np. jaki jest niezbędny okres eksponowania danego mienia na rynku.

Rodzaje wartości rynkowej powinny być formuło-wane przede wszystkim na podstawie wymienionych wyżej założeń, bez wykluczania także innych. Byłby to więc otwarty zbiór założeń, a konkretny rodzaj warto-ści rynkowej jako wysoce prawdopodobnej ceny byłby zależny od konkretnej sytuacji, a także celu wyceny.

2 M. Prystupa, Propozycja definicji wartości rynkowej w projekcie ustawy o gospodarce nieruchomościami, Rzeczoznawca Majątkowy nr 3(91), PFSRM, Warszawa 2016.

Page 79: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 79

Finanse samorządowe w kontekście bankructw przedsiębiorstw. Gmina jako wierzyciel na przykładzie gminy Nysa.

Jolanta Barska

WstępProblem ściągalności wierzytelności i dochodzenia

praw z umów oraz związanych z tym trudności i kosztów dotyczy zarówno przedsiębiorców, jak i sektora finansów publicznych, w tym jednostek samorządu terytorialnego.

Zgodnie z art. 36 ustawy z 30 kwietnia 2004 r. o po-stępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicz-nej (Dz.U. z 2007 r. nr 59, poz. 404 z późn. zm.) minister właściwy do spraw finansów publicznych przedstawia Radzie Ministrów zbiorczą roczną informację o zaległo-ściach przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należ-nych na rzecz sektora finansów publicznych1. Z informa-cji wynika, że zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz jednostek samorządu terytorialnego w 2012 r. stanowiły 8% ogółu zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych. Dynamika wzro-stu zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz jednostek samorządu terytorialne-go w latach 2011 i 2012 wynosiła 41% i była znacznie wyższa niż dynamika wzrostu dochodów ogółem i do-chodów własnych jednostek samorządu terytorialnego. Dynamika wzrostu zaległości przedsiębiorców we wpła-tach świadczeń należnych na rzecz jednostek samorzą-du terytorialnego była wyższa niż dynamika wzrostu zaległości przedsiębiorców wobec ZUS, która wynosiła 23%, i organów skarbowych, która wynosiła 18%.

W niniejszej publikacji przedstawię problem zaległo-ści przedsiębiorców we wpłatach należnych świadczeń na rzecz jednostki samorządu terytorialnego, jaką jest gmina. Przedstawię źródła dochodów gminy i zadania

gminy oraz procedury windykacji należności cywilno-prawnych i publicznoprawnych w gminach oraz zaległo-ści w dochodach gminy na przykładzie gminy Nysa.

Celem artykułu jest zwrócenie uwagi na problem za-ległości przedsiębiorców we wpłatach należnych świad-czeń na rzecz jednostki samorządu terytorialnego, jaką jest gmina, w kontekście finansów samorządowych.

Zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych

Ze zbiorowej informacji o zaległościach przedsiębior-ców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych wynika, że w latach 2011 i 2012 wzrosły zaległości przedsiębiorców na rzecz jednostek samorządu terytorialnego. Dynamika wzrostu zaległo-ści przedsiębiorców na rzecz jednostek samorządu te-rytorialnego znacznie przewyższa dynamikę wzrostu dochodów i dochodów własnych polskich gmin, co jest niepokojące w kontekście realizacji zadań własnych sa-morządów lokalnych. Z informacji wynika, że najwyższe zaległości odnotowały organy skarbowe. W 2011 r. wy-nosiły one 49,39%, w 2012 r. ‒ 48,06% ogólnej kwoty zaległości. ZUS w 2011 r. odnotował 35,9%, w 2012 r. 37,13% ogólnej kwoty zaległości. Jednostki samorządu terytorialnego odnotowały w 2011 r. 7,12%, a w 2012 r. 8,27% całości zaległości (zobacz tabelę 1). Porównu-jąc zaległości za lata 2011 i 2012, największą dynami-kę wzrostu zaległości w 2012 r. w stosunku do 2011 r. wykazały zaległości przedsiębiorców wobec jednostek samorządu terytorialnego – wzrost o 41%, wobec ZUS – wzrost o 23%, i wobec organów skarbowych – wzrost o 18%2 (zobacz tabelę 1).

1 Ustawa z 30 kwietnia 2004 r. o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej, Dz.U. z 2007 r. poz. 404 z późn. zm.2 Zbiorcza informacja o zaległościach przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych w celu

oceny potencjalnej skali pomocy publicznej, Ministerstwo Finansów, Warszawa 2013, s. 10.

Konsumpcja publiczna

Stan na dzień

w tys. zł

Kwota ogółem główna i odsetki

Jednostki samorządu terytorialnego ZUS Organy skarbowe

31 XII 2011 41 222 436 2 933 818 14 800 887 20 359 147

31 XII 2012 50 166 507 4 147 531 18 627 180 24 110 782

Źródło: Opracowanie wła-sne na podstawie Zbiorczej informacji o zaległościach przedsiębiorców we wpła-tach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych w celu oceny potencjalnej skali pomocy publicznej

Tabela 1. Zaległości przedsiębiorców w e wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 80: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

80 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Rysunek 1. Zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych.

Biorąc pod uwagę, że dynamika wzrostu dochodów jednostek samorządu terytorialnego w Polsce w roku 2012 w stosunku do roku 2011 wyniosła 3,6%, dy-namika wzrostu dochodów własnych jednostek sa-morządu terytorialnego w tym okresie wyniosła 4,1% (zobacz tabelę 2), należy stwierdzić, że dynamika wzro-stu zaległości przedsiębiorców we wpłatach na rzecz jednostek samorządu terytorialnego wynosząca 41% jest niepokojąco wysoka.

Dynamika wzrostu zaległości przedsiębiorców na rzecz jednostek samorządu terytorialnego znacznie przewyższa również dynamikę wzrostu dochodów ogó-łem i dochodów własnych polskich gmin, która w tym okresie wynosiła 3,3% dla dochodów ogółem i 5,9% dla dochodów własnych (zobacz tabelę 3).

Wzrost zaległości we wpłatach świadczeń zależnych na rzecz jednostek samorządu terytorialnego jest nie-pokojący w kontekście realizacji zadań własnych samo-rządów lokalnych.

Dochody i zadania gminy W Polsce obowiązuje trójstopniowa struktura sa-

morządu terytorialnego: gmina, powiat, województwo. Każda z jednostek realizuje zadania w ramach swojego zakresu kompetencji.

Polityka finansowa jednostki samorządu terytorial-nego polega na pozyskiwaniu środków finansowych,

które umożliwiają realizację nałożonych na nią zadań. Do zadań gminy należy realizacja zadań publicznych słu-żących zaspokojeniu potrzeb wspólnoty samorządowej. Do zakresu działania gminy należą wszystkie sprawy publiczne o znaczeniu lokalnym niezastrzeżone na rzecz innych podmiotów3. Dochodami gminy są:

a. dochody własne:l udziały we wpływach z podatku dochodowego od

osób fizycznych od podatników tego podatku za-mieszkałych na obszarze gminy – wynoszą 39,34%,

l udziały we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych od podatników tego podatku, po-siadających siedzibę na obszarze gminy – wynoszą 6,71%,

l wpływy z podatków: od nieruchomości, rolnego, leśnego, od środków transportowych, dochodowe-go od osób fizycznych, opłacanego w formie karty podatkowej, od spadków i darowizn, od czynności cywilnoprawnych,

l wpływy z opłat: skarbowej, targowej, miejscowej, uzdrowiskowej i od posiadania psów, eksploatacyj-nej, innych stanowiących dochody gminy, uiszcza-nych na podstawie odrębnych przepisów,

l dochody uzyskiwane przez gminne jednostki bu-dżetowe oraz wpłaty od gminnych zakładów bu-dżetowych,

l dochody z majątku gminy,l spadki, zapisy i darowizny na rzecz gminy,l dochody z kar pieniężnych i grzywien określonych

w odrębnych przepisach, 5,0% dochodów uzyski-wanych na rzecz budżetu państwa w związku z re-alizacją zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zadań zleconych ustawami, o ile odrębne przepisy nie stanowią inaczej,

l odsetki od pożyczek udzielanych przez gminę, o ile odrębne przepisy nie stanowią inaczej,

l odsetki od nieterminowo przekazywanych należ-ności stanowiących dochody gminy,

l odsetki od środków finansowych gromadzonych na rachunkach bankowych gminy,

l dotacje z budżetów innych jednostek samorządu terytorialnego,

3 Ustawa z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, Dz.U. z 2016 r. poz. 446 z późn. zm.

Rok

Dochody jednostek samorządu terytorialnego ogółem

Dochody własne jednostek samorządu terytorialnego

Zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz jednostek samorządu terytorialnego skarbowe

w tys. zł

2011 171 309 129 83 645 547 2 933 818

2012 177 413 491 87 091 892 4 147 531

RokDochody gmin ogółem

Dochody własne gmin

Zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz jednostek samorządu terytorialnego

w tys. zł

2011 75 830 680 34 489 930 2 933 818

2012 78 407 477 36 522 940 4 147 531

Tabela 2. Informacja o dochodach ogółem i dochodach własnych jed-nostek samorządu terytorialnego w latach 2011, 2012 oraz o zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz jednostek samorządu terytorialnego w tym okresie.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Sprawozdania z wykonania bu-dżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2012 roku, Informacji o wykonaniu budżetu jednostek samorządu terytorialnego oraz Zbiorczej infor-macji o zaległościach przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych w celu oceny potencjalnej skali pomocy publicznej z dnia 24 grudnia 2013 r.

Tabela 3. Dochody ogółem, dochody własne polskich gmin oraz zaległości przed-siębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz jednostek samo-rządu terytorialnego w latach 2011 i 2012

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Sprawozdania z wykonania bu-dżetu Państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2012 roku, Informacji o wykonaniu budżetu jednostek samorządu terytorialnego oraz Zbiorczej informacji o zaległościach przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należ-nych na rzecz sektora finansów publicznych w celu oceny potencjalnej skali pomocy publicznej z dnia 24 grudnia 2013 r.

Page 81: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 81

l inne dochody należne gminie na podstawie odręb-nych przepisów.

b. subwencja ogólna: wyrównawcza, równoważąca, oświatowa,

c. dotacje celowe z budżetu państwa.Dochodami jednostek samorządu terytorialnego

mogą być:l środki pochodzące ze źródeł zagranicznych nie-

podlegające zwrotowi,l środki pochodzące z budżetu Unii Europejskiej,l inne środki określone w odrębnych przepisach4.Niezbędną podstawę działalności finansowej gminy

stanowią dochody własne. Decydują one o kondycji fi-nansowej i samodzielności finansowej gminy.

Zaległości w dochodach własnych uszczuplają do-chody gminy i pogarszają jej sytuację finansową, dla-tego też jednym z podstawowych obowiązków każdej jednostki samorządu terytorialnego jest dochodzenie należności publicznoprawnych i cywilnoprawnych. Zgodnie z ustawą z 30 kwietnia 2004 r. o postępowa-niu w sprawach dotyczących pomocy publicznej (Dz.U. z 2007 r. nr 59, poz. 404 z późn. zm.) m.in. jednostki samorządu terytorialnego zobowiązane są do przeka-zywania ministrowi właściwemu do spraw finansów publicznych sprawozdań o zaległościach przedsiębior-ców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sekto-ra finansów publicznych.

Procedury windykacji należności cywilnoprawnych i publicznoprawnych w gminach

Procedury windykowania należności cywilnopraw-nych oraz publicznoprawnych regulują następujące przepisy prawne:

a. Ustawa z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicz-nych (Dz.U. z 2013 r. poz. 885 z późn. zm.),

b. Ustawa z 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postę-powania administracyjnego (Dz.U. z 2016 r. poz. 23 z późn. zm.),

c. Ustawa z 17 czerwca 1966r. o postępowaniu eg-zekucyjnym w administracji (Dz.U. z 2016 r. poz. 599 z późn. zm.),

d. Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatko-wa (Dz.U. z 2015 r. poz. 613 z późn. zm.),

e. Ustawa z 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (Dz.U. 2013 r. poz. 168 z późn. zm.),

f. Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2016 r. poz. 380 z późn. zm.),

g. Ustawa z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. z 2015 r. poz. 233 z późn. zm.),

h. Ustawa z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępo-wania cywilnego (Dz.U. z 2014 r. poz.101 z późn. zm.).

Postępowanie egzekucyjne odbywa się w trybie ad-ministracyjnym lub sądowym. Zdecydowana większość postępowań egzekucyjnych w gminach prowadzona jest w trybie administracyjnym.

W gminach obowiązują wewnętrzne procedury win-dykacji należności wprowadzone zarządzeniem, re-gulujące prawidłowość i terminowość windykowania należności stanowiących dochód gminy. Windykacja należności cywilnoprawnych i publicznoprawnych pro-wadzona jest na podstawie ewidencji. W przypadku nieterminowego regulowania należności naliczane są odsetki za opóźnienie, zgodnie z obowiązującymi prze-pisami prawa. W przypadku stwierdzenia zaległości w zapłacie wymaganej należności wszczynane są dzia-łania windykacyjne poprzez wystawienie:l upomnienia ‒ dla należności publicznoprawnych,l wezwania do zapłaty ‒ dla należności

cywilnoprawnych.W przypadku braku uregulowania w wyznaczonym

terminie zaległych opłat wynikających z wezwania do zapłaty wystawiane jest wezwanie przedsądowe. W przypadku braku zapłaty podejmowana jest windy-kacja sądowa. W przypadku braku zapłaty wskazanej w upomnieniu sprawa kierowana jest do egzekucji ad-ministracyjnej poprzez skierowanie tytułu wykonaw-czego do właściwego, ze względu na miejsce zamiesz-kania podatnika, naczelnika urzędu skarbowego5.

Zgodnie z przepisami rozporządzenia w sprawie wy-konania niektórych przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji gmina jako wierzyciel obowiązana jest do systematycznej kontroli termino-wości zapłaty zobowiązań pieniężnych oraz do moni-torowania stanu realizacji wystawionych tytułów wy-konawczych skierowanych do urzędów skarbowych. Wierzyciel analizuje i monitoruje wierzytelności, w sto-sunku do których uzyskano wyrok sądowy, w celu ich wyegzekwowania i pozyskania zaległych dochodów6.

Istnieje możliwość zabezpieczenia zaległości dłużników na przykład z tytułu podatku od nieruchomości poprzez ustanowienie hipoteki na nieruchomości dłużników.

Odzyskiwanie zaległości jest procesem trudnym i zło-żonym. Wykorzystanie narzędzi prawnych i organizacyj-nych wymaga wiedzy i umiejętności gminy.

Gmina Nysa jako wierzyciel W latach 2011 i 2012 w gminie Nysa wzrosły docho-

dy budżetowe ogółem i dochody własne gminy. Odno-towano również wzrost zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz budżetu gminy. Dynamika wzrostu dochodów budżetowych ogółem w tym okresie wyniosła 4%, dynamika wzrostu docho-dów własnych gminy wyniosła 4,4%, natomiast dyna-mika wzrostu zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz budżetu gminy wyniosła 27,9% (zobacz tabelę 4).

Wzrost zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz budżetu gminy Nysa w tym okresie powstał mimo nieznacznego spadku ogólnej kwoty zaległości w dochodach gminy. Zaległości przedsiębiorców w 2011 r. stanowiły 67,1%, a w roku

4 Opracowanie własne na podstawie art. 3 i 4 ustawy z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, Dz.U. z 2016 r. poz. 198 z późn. zm.

5 Opracowanie własne na podstawie Zarządzenia 120.1/OR-I.120.1.24.2013 z 27 lutego 2013 r. w sprawie wprowadzenia we-wnętrznej procedury windykacji należności cywilnoprawnych i publicznoprawnych w Wydziale Finansowo-Księgowym, Referacie Księgowości Dochodów Budżetowych w Urzędzie Miasta Opole.

6 W. Grabowiecka, Windykacja należności budżetu JST, „Wspólnota”, 11 lipca 2013 r.[dostęp 7 sierpnia 2016 r.], http://www.wspolno-ta.org.pl/aktualnosci/aktualnosc/windykacja-naleznosci-budzetu-jst/.

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

RokDochody gmin ogółem

Dochody własne gmin

Zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz jednostek samorządu terytorialnego

w tys. zł

2011 75 830 680 34 489 930 2 933 818

2012 78 407 477 36 522 940 4 147 531

Page 82: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

82 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Tytuł zaległości 2011 2012

Podatek od nieruchomości, w tym: 7 010 069 7 155 939

– osoby prawne 4 143 920 3 917 786

– osoby fizyczne 2 866 149 3 238 153

Podatek rolny – osoby fizyczne 121 702 148 729

Podatek od środków transportowych, w tym: 664 492 757 070

– osoby prawne 112 101 123 774

– osoby fizyczne 552 391 633 296

Grzywny, mandaty i inne kary, w tym kary umowne 1 432 635 928 157

Opłaty za wieczyste użytkowanie 176 066 191 780Dochody z najmu i dzierżawy terenu 1 047 739 1 321 368

Dochody z tytułu nabycia prawa własności oraz prawa użytkowania wieczystego 281 489 268 265

Renty planistyczne i opłaty adiacenckie 189 229 154 273

Inne dochody i opłaty 603 470 535 040

Zaległości w dochodach gminy Nysa ogółem 11 526 891 11 460 621

2012 86,3% ogółu zaległości w dochodach gminy Nysa (zobacz tabelę 4).

Z części opisowej do informacji o realizacji budżetu gminy Nysa za lata 2011 i 2012 wynika, że zaległości w dochodach powstały z tytułu podatku od nierucho-mości, podatku od środków transportowych, grzywien, kar, mandatów, mandatów straży miejskiej, kar umow-nych, opłat za wieczyste użytkowanie, dochodów z naj-mu i dzierżawy terenu, dochodów z tytułu nabycia pra-wa własności oraz prawa użytkowania wieczystego, rent planistycznych i adiacenckich oraz innych dochodów i opłat. Największe zaległości w dochodach powstają w podatku od nieruchomości. W 2011 r. zaległości z ty-tułu podatku od nieruchomości wyniosły łącznie 7 010 tys. zł, tj. 60,8% zaległości w dochodach w roku 2 011, w tym zaległości osób prawnych wyniosły 4143,9 tys. zł, co stanowi 59,1% ogółu zaległości w podatku od nie-ruchomości. Należy zwrócić uwagę, że w zaległościach w pozycji dochody z tytułu podatku od nieruchomości – osoby fizyczne występują również zaległości przedsię-biorców, tj. spółek osobowych: spółek jawnych, spółek partnerskich, spółek komandytowych i komandytowo-

-akcyjnych oraz spółek cywilnych i przedsiębiorców prywatnych będących osobami fizycznymi. W 2012 r. zaległości z tytułu podatku od nieruchomości wyniosły łącznie 7 155,9 tys. zł, tj. 62,4% ogółu zaległości w do-chodach w 2012 r. Natomiast zaległości osób prawnych wyniosły 3 917,8 tys. zł, tj. 54,7% ogólnej kwoty zale-głości w podatku od nieruchomości. Największy wzrost zaległości w tych latach w liczbach bezwzględnych odnotowano w dochodach z najmu i dzierżawy terenu w kwocie 273,6 tys. zł, a najwyższą dynamikę wzrostu w podatku od nieruchomości w wysokości 2,1% (zobacz tabelę 5).

W 2011 r. zaległości w dochodach gminy Nysa z wpływów z podatku od nieruchomości wyniosły 7 010 tys. zł przy wykonaniu dochodów z tytułu podat-ku od nieruchomości – ogółem w kwocie 25 110 tys. zł, zatem zaległości stanowią 27,9% uzyskanych docho-dów z tego tytułu, a w 2012 r. 32,7% (zobacz tabelę 6).

Powstałe zaległości starano się zmniejszyć poprzez wysyłanie upomnień i wezwań do zapłaty oraz wysta-wianie tytułów egzekucyjnych i kierowanie spraw na drogę sądową (zobacz tabelę 7).

RokDochody

budżetowe ogółem

Dochody własne gminy

Dochody własne bez dochodów

ze sprzedaży mienia

Zaległości według sprawozdania o zaległościach przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych

Zaległościw dochodach

ogółem

w tys. zł

2011 137 571 79 401 76 702 7736 11 527

2012 143 201 82 912 76 964 9893 11 461

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sprawozdań z wykonania budżetu gminy Nysa za lata 2011 i 2012 oraz sprawozdań gminy Nysa o zaległościach przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych za lata 2011 i 2012.

Tabela 5. Tytuły zaległości w dochodach gminy Nysa w latach 2011 i 2012

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sprawozdań z wykonania budżetu gminy Nysa za lata 2011 i 2012.

Tabela 4. Dochody ogółem, dochody własne gminy oraz zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz gminy Nysa w latach 2011 i 2012

Page 83: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 83

Rok Podmioty gospodarki narodowej wpisane do rejestru regon wg sekcji PKD

Stopa bezrobocia

Liczba bezrobotnych

2009 6784 8,6 3369

2010 6971 8,6 3325

2011 6837 8,9 3399

2012 6871 10,2 3866

2013 6921 9,8 3666

RokLiczba podmiotów

Razem 0–9 10–49 50–249 250–999 1000 i więcej

2011 6837 6551 232 51 3 -

2012 6871 6608 212 48 3 -

Rok Data postanowienia Sądu Gospodarczego o upadłości oraz nazwa firmy

2011 9.06.2011 r. Infradróg sp. z o.o. w Nysie

2012 24.08.2012 r. ARS Partner sp. z o.o. w Nysie

TytułWykonane dochody w 2011 r.

Zaległości w dochodachw 2011 r.

Wykonane dochodyw 2012 r.

Zaległości w dochodach w 2012 r.

Wpływy z podatku od nieruchomości – ogółem 25 109 798 7 010 069 21 874 703 7 155 939

– osoby prawne 13 941 208 4 143 920 14 729 968 3 917 786– osoby fizyczne 11 168 590 2 866 149 7 144 735 3 238 153

Podatek od środków transportowych – ogółem 862 112 664 492 921 414 757 070

– osoby prawne 379 257 112 101 476 975 123 774

– osoby fizyczne 482 855 552 391 444 439 633 296

Tabela 6. Informacja o wykonaniu dochodów z wpływów z podatku od nieruchomości i podatku od środków transportowych w latach 2011 i 2012

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sprawozdań z wykonania budżetu gminy Nysa za lata 2011 i 2012.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie sprawozdań z wykonania budżetu gminy Nysa za lata 2011 i 2012.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Banku Danych Lokalnych – GUS. Podmioty gospodarki narodo-wej wpisane do rejestru regon wg sekcji PKD 2007.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie publikacji upadłościowych orzeczeń sądowych w Moni-torach Sądowych i Gospodarczych za lata 2011–2012.

Tabela 7. Informacja o podjętych działaniach w celu windykacji należności w gminie Nysa w latach 2011 i 2012

Tabela 8. Informacja o podmiotach gospodarki narodowej wpisanych do rejestru regon według sekcji PKD 2007 oraz o stopie bezrobocia i liczbie bezrobotnych w gminie Nysa w latach 2009–2013

Tabela 9. Liczba podmiotów gospodarki narodowej w gminie Nysa w latach 2011 i 2012

Tabela 10. Lista firm posiadających siedzibę w Nysie, wobec których Sąd Gospodarczy ogłosił upadłość w latach 2011 i 2012

Nazwa podjętego działania 2011 2012

Wysłane wezwania do zapłaty i upomnienia 9 060 10 160

Wystawiono do egzekucji tytułów wykonawczych 5 161 5 609

Przekazane do sądu wnioski o wpis do hipoteki przymusowej 26 45

Wniesione pozwy do sądu 2 44

Przekazane do syndyków zgłoszenia wierzytelności 3 4

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 84: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

84 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Z części opisowej do sprawozdania z wykonania budżetu gminy Nysa za lata 2011 i 2012 wynika, że powyższe niekorzystne tendencje wzrostu zaległości w dochodach w badanym okresie wiążą się ze złą kon-dycją finansową firm działających na terenie gminy oraz utrzymującą się złą sytuacją materialną osób fizycznych.

W latach 2011 i 2012 odnotowano na terenie gmi-ny Nysa spadek liczby podmiotów gospodarczych wpi-sanych do rejestru regon według PKD. Wzrosła stopa bezrobocia oraz wzrosła liczba osób bezrobotnych na terenie gminy Nysa (zobacz tabelę 8). Wzrosła o 34 licz-ba mikro przedsiębiorstw, ale zmniejszyła się liczba ma-łych podmiotów gospodarki narodowej zatrudniających 10–49 osób o 20 podmiotów gospodarczych i średnich przedsiębiorstw zatrudniających 50–249 o trzy podmio-ty (zobacz tabelę 9). Sąd Gospodarczy ogłosił upadłość dwóch firm mających siedzibę w gminie Nysa (zobacz tabelę 10).Zakończenie

Gminy posiadają narzędzia prawne i organizacyjne pozwalające na dochodzenie należności, jednak biorąc pod uwagę zbiorczą informację, jak i informacje z gminy Nysa, należy stwierdzić, że zaległości przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz jednostek samorządu terytorialnego oraz zaległości przedsiębior-ców w dochodach gminy Nysa wzrastają. Niepokojące jest, że zaległości stanowią znaczny odsetek w stosunku do wykonanych dochodów z tytułu m.in. należnych po-datków. Zaległości w dochodach wpływają negatywnie na sytuację finansową gminy, prowadzą do obciążania mieszkańców wyższymi podatkami i opłatami oraz do

zaciągania kredytów, by umożliwić realizację nałożo-nych na gminę zadań publicznych.

Z wywiadów z pracownikami samorządowymi, skarb-nikami i radcami prawnymi, wynika, że przyczynami wzrastających zaległości w dochodach są: zła sytuacja gospodarcza, wysoki poziom bezrobocia oraz unikanie przez podatników płacenia należności. Podnoszą rów-nież problem nie zawsze sprawnej i efektywnej pracy urzędów skarbowych prowadzących postępowanie eg-zekucyjne w sprawach zlecanych przez gminy. Lepszą ściągalność należności publicznoprawnych i cywilno-prawnych może przynieść:

‒ przekazanie uprawnień do prowadzenia egzekucji większej liczby miast,

‒ wyposażenie wszystkich gmin w środki egzekucyjne, tj. egzekucja z wynagrodzenia za pracę, zajęcie wierzy-telności za wykonanie robót i usługi, dostawę kontrak-towanych płodów rolnych itp. oraz zajęcie świadczeń emerytalnych i rentowych,

‒ wprowadzenie mediacji jako obligatoryjnego instru-mentu w egzekwowaniu należności, w celu skrócenia czasu egzekucji i zmniejszenia kosztów. Zmiana prawa w tym zakresie może pozwolić na odzyskanie przynaj-mniej części należności.

Należy dążyć do tego, aby windykacja była skuteczna oraz odbywała się tanio i szybko.

Podsumowując powyższe rozważania, można stwier-dzić, że problemy ze ściągalnością wierzytelności są zjawiskiem groźnym dla harmonijnego społeczno-go-spodarczego rozwoju gmin i dlatego wymagają dalszego szczegółowego badania.

Od lewej: dr Łukasz Goździaszek, Paulina Kupis, Tomasz Weitz, dr Piotr Staszkiewicz, sędzia Jarosław Horobiowski

Page 85: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 85

Ochrona praw wierzycieli w kontekście pożyczek chwilówkowych na podstawie wyników badań – 2016 Iwona Jakubowska-Branicka

Informacje o badaniuBadanie zostało zrealizowane przez Fundację Centrum Badania Opinii Społecznej na zlecenie Poczty Polskiej SA w ramach badania omnibusowego (2016/03). Pomiar re-alizowany był w dniach 21–28 stycznia 2016 r. na repre-zentatywnej dla całego kraju, losowej próbie 992 doro-słych Polaków losowanej z operatu PESEL (Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludności). Maksymalny błąd oszacowania dla próby wynosi +/-3,11. Wywiady z respondentami były realizowane metodą wywiadu bezpośredniego (face to face) wspomaganego kompu-terowo (CAPI) przez wykwalifikowanych ankieterów CBOS. Podczas realizacji niedozwolone było zastępo-wanie jednostek niedostępnych, a ankieter miał obo-wiązek co najmniej trzykrotnego ponawiania kontaktu z wylosowanym respondentem w celu przeprowadzenia wywiadu. Zgodnie ze standardami OFBOR po realiza-cji badania przeprowadzono jego kontrolę, która objęła 10% zrealizowanych wywiadów. Nadzór nad kontrolą sprawowała sekcja kontroli pracy ankieterów CBOS. Po realizacji badania zastosowano procedurę ważenia wyni-ków do danych Głównego Urzędu Statystycznego. Za-stosowana waga uwzględnia zróżnicowanie wskaźnika realizacji próby w klasach miejscowości oraz zróżnicowa-nie wskaźnika realizacji próby w grupach dla wybranych zmiennych społeczno-demograficznych, takich jak: l płeć, l grupa wiekowa,l wykształcenie,l grupa społeczno-zawodowa,l region kraju (NTS-2).

Przedmiotem analizy zaprezentowanej w tym tek-ście jest sześć pytań dotyczących częstości korzystania przez respondentów z usług finansowych oraz ich kon-dycji finansowej.

Pierwsze z omawianych pytań brzmiało: Z jakich pro-duktów finansowych korzystał(-a) Pan(-i) w ciągu ostat-nich pięciu lat? Było to pytanie wielokrotnego wyboru.

Kredyt/pożyczka w banku 25,2% Chwilówka w firmie pożyczkowej 6,7% Pożyczka od znajomych/rodziny 3,9%

Zastaw/pożyczka w lombardzie 1,0%Zakupy na raty 16,3%Żaden z wymienionych 58,0%Inne 0,7%Trudno powiedzieć 0,1%Odmowa odpowiedzi 0,4%Ogółem osób 992 100,0%

Najwięcej badanych: 58,0%, nie korzysta z żadnego z wymienionych produktów finansowych. 25,2% bada-nych korzysta z kredyty lub pożyczki w banku, 16,3% robi zakupy na raty, zaledwie 6,7% bierze chwilówki w formach pożyczkowych, 3,9% pożycza pieniądze od znajomych lub rodziny.

Kolejne pytanie: Z jakich innych produktów finanso-wych Pan(-i) korzystał(-a) w ciągu ostatnich pięciu lat?

Debet 9,8%kasa zapomogowa – pożyczkowa 37,6%lokata krótkoterminowa, forex 13,1%w zakładzie pracy 39,5%Total 100,0%

Najwięcej badanych korzystało z pożyczki w zakładzie pracy ‒ 39,5%, z pożyczki w kasie zapomogowo-pożycz-kowej – 37,6%, zakładało lokaty krótkoterminowe, fo-rex – 13,1% i korzystało z debetu – 9,8%.

Kolejne pytania dotyczyły bezpośrednio kłopotów fi-nansowych respondentów. Pytaliśmy, czy respondenci wpadli kiedyś w spiralę zadłużenia. Tak odpowiedziało 6.0% respondentów, nie 93,9%.

W krajowym rejestrze dłużników znalazło się 6,4% badanych (92,9% deklaruje, że nigdy); postępowaniem sądowym z powodu niespłacenia długów objętych było 4,2% badanych (95,6% deklaruje, że nigdy).

Przy przyjęciu założenia o reprezentatywności ba-danej próby przedstawione dane prowadzą do raczej optymistycznych wniosków dotyczących kondycji fi-nansowej polskiego społeczeństwa. 52% badanych nie korzysta z pożyczek, zaledwie 25% bierze kredyty i po-życzki w bankach, 16% robi zakupy na raty, a jedynie

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 86: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

86 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

6% korzysta z usług firm pożyczkowych. Około 6% ba-danych wpadło kiedyś w spiralę zadłużenia lub znalazło się w krajowym rejestrze dłużników, niewiele ponad 4% było objętych postępowaniem sądowym z powodu nie-spłacenia długów.

Przyjrzyjmy się jednak, którzy respondenci mają kło-poty finansowe. Najczęściej w spiralę zadłużenia wpa-dają ci, którzy biorą chwilówki w firmach pożyczkowych – 35,5% lub korzystają z kredytów i pożyczek w ban-kach – 30,8%. W spiralę zadłużenia wpadają również ci, którzy biorą zakupy na raty – 19,7%, pożyczają od zna-jomych lub rodziny – 15,5%, oddają rzeczy pod zastaw lub biorą pożyczki w lombardzie – 8,8%. W spiralę za-dłużenia wpadło również kiedyś 36,5% badanych, któ-rzy w czasie ostatnich pięciu lat nie korzystali z żadnego z wymienionych produktów finansowych.

W krajowym rejestrze dłużników najczęściej znaleź-li się ci, którzy brali kredyty lub pożyczki w bankach – 38,3%, brali chwilówki w firmach pożyczkowych – 34,4%, robili zakupy na raty 17,8%, oddawali rzeczy pod zastaw lub brali pożyczki w lombardzie – 10,5%, poży-czali pieniądze od znajomych lub rodziny – 8,5%. W kra-jowym rejestrze długów znalazło się również 30,7% ba-danych, którzy w ciągu ostatnich pięciu lat nie korzystali z żadnego z wymienionych produktów finansowych.

Postępowaniem sądowym z powodu niespłacenia długów objętych było 36,3% badanych, którzy brali chwilówki w firmach pożyczkowych, 32,4% robiących zakupy na raty, 20,6% korzystających z pożyczek i kre-dytów w bankach, 15,9% odwiedzających lombardy, 10,5% pożyczających od znajomych lub rodziny. Po-stępowaniem sądowym z powodu niespłacenia długów było objętych również 38,5% badanych niekorzystają-cych w czasie ostatnich pięciu lat z żadnego z wymie-nionych produktów finansowych.

Zadaliśmy również pytanie, jak często respondenci korzystają z usług firm pożyczkowych.

Mniej więcej raz w miesiącu 0,0%Mniej więcej raz na 2–3 miesiące 0,0%Mniej więcej raz na pół roku 0,1%Mniej więcej raz w roku 0,7%Rzadziej niż raz w roku 5,8%Nigdy 93,2%

Uwaga: 6,6% (6,7%) = 66 osób z próby liczącej 992 osoby.

W grupie respondentów korzystających z usług firm pożyczkowych najczęściej chwilówki brane są rzadziej

niż raz w roku – 5,8% ogółu respondentów, mniej więcej raz w roku – 0,7% ogółu respondentów, mniej więcej raz na pół roku – 0,1% ogółu respondentów.

Przyjrzyjmy się, jak radzą sobie ci, którzy korzystają z usług firm pożyczkowych.

W spiralę zadłużenia wpadły: osoba (0,01%), która bierze chwilówki mniej więcej raz na pół roku, 42,9% biorących chwilówki mniej więcej raz w roku, 28,6% biorących chwilówki rzadziej niż raz w roku.W krajowym rejestrze długów znalazło się 71,4% re-spondentów biorących chwilówki mniej więcej raz w roku i 26,8% respondentów biorących chwilówki rza-dziej niż raz w roku.

Postępowanie sądowe z powodu niespłacania dłu-gów objęło 57,1% biorących chwilówki mniej więcej raz w roku i 17,9% biorących chwilówki rzadziej niż raz w roku.

PodsumujmyPonad 1/3 biorących chwilówki w firmach pożyczko-

wych i korzystających z kredytów i pożyczek w bankach wpada w spiralę zadłużenia lub/i znajduje się w krajo-wym rejestrze dłużników. Ponad 1/3 biorących chwi-lówki w firmach pożyczkowych i robiących zakupy na raty oraz 1/5 korzystających z pożyczek i kredytów w bankach była lub jest objęta postępowaniem sądo-wym z powodu niespłacenia długów.

W grupie biorących chwilówki w firmach pożycz-kowych w spiralę zadłużenia wpada 42,9% biorących chwilówki mniej więcej raz w roku, 28,6% biorących chwilówki rzadziej niż raz w roku. Do tego prawie ¾ bio-rących chwilówki mniej więcej raz w roku oraz ponad ¼ biorących chwilówki rzadziej niż raz w roku znajduje się w Krajowym Rejestrze Długów. Postępowaniem sądo-wym z powodu niespłacenia długów objętych było lub jest ponad połowa badanych biorących chwilówki mniej więcej raz w roku oraz prawie 1/5 biorących chwilówki rzadziej niż raz w roku.

Dane te wskazują na istotny problem, dotyczący niewielkiej, statystycznie rzecz biorąc, ale istotnej, ze społecznego punktu widzenia, części społeczeństwa, grupy zmarginalizowanej i nieradzącej sobie z realia-mi rynku finansowego. Z zaprezentowanych danych wynika, że znaczący procent pożyczkobiorców nie jest w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań wobec wierzycieli. Przynajmniej wówczas, gdy mówimy o dłu-gach w kontekście pożyczek indywidualnych, w tym tak zwanych chwilówek.

Page 87: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 87

Ochrona praw wierzycieli w kontekście pożyczek krótkoterminowych na podstawie wyników badań – 20161

Maciej Frąszczak

WprowadzenieNiniejszy artykuł ma na celu prezentację częściowych

wyników badań prowadzonych przez Instytut Nauk Spo-łecznych, Wydział Stosowanych Nauk Społecznych i Re-socjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego oraz najważ-niejszych wniosków z nich płynących. Głównymi celami badań są opis i analiza mechanizmów oraz sposobu funk-cjonowania instytucji paraformalnych. Realizacja tych celów odbywa się przez zastosowanie w badaniach stu-diów przypadku instytucji pożyczkowych prowadzących usługi pożyczkowo-kredytowe i udzielających kredytów konsumenckich, a także w wyniku wnikliwej analizy za-kresu i kształtu społecznego popytu na usługi udzielania szybkich pożyczek, analizę mechanizmów prawnych, któ-re umożliwiają funkcjonowanie tego rodzaju podmiotów, jak również nadzorujących ich działalność. Badania te są realizowane zarówno przy wykorzystaniu metod ilościo-wych, jak i jakościowych – wywiadów pogłębionych.

Wnioski płynące z przeprowadzonych badań stanowią pewne uzupełnienie tematu, jakim jest ochrona praw wierzycieli. Jednym z celów badań są bowiem prakty-ki rynkowe stosowane przez wierzycieli, udzielających pożyczek krótkoterminowych będących specyficznym produktem rynku usług finansowych. Wyjątkowość tego produktu polega na grupie klientów, do której jest

skierowany, składającej się z reguły z mniej lub średnio-zamożnych konsumentów, niemających dobrej lub ja-kiejkolwiek historii kredytowej, potrzebujących często gotówki od zaraz.

Wyniki badań techniką „tajemniczy klient”Jedynym z elementów badań były te prowadzone

techniką „tajemniczy klient” wśród 200 zidentyfikowa-nych firm pożyczkowych, które można podzielić na trzy kategorie: świadczące swoje usługi wyłącznie przez Internet, świadczące swoje usługi wyłącznie w sposób tradycyjny, tj. w punktach stacjonarnych oraz te łączą-ce dwa powyższe kanały sprzedaży usług, co zostało zaprezentowane w tabeli 1. Wśród próby 200 podmio-tów 88 z nich stanowiły firmy udzielające bezpośrednio pożyczek, 45 pośrednicy finansowi oferujący chwilówki, a w przypadku pozostałych 67 podmiotów nie udało się zidentyfikować charakteru ich działalności. Ostatecznie udało się przeprowadzić 119 rozmów (tab. 1).

Próbując określić wielkość kwoty pożyczki, którą najczęściej oferują instytucje pozabankowe będące przedmiotem badania, ustalano, że w zdecydowanej większości przypadków (87% uzyskanych odpowiedzi) przekracza ona kwotę 1000 zł (por. tabela 2). Na uwagę zasługuję również fakt, że pożyczki o niższych kwotach udzielane są częściej przez podmioty działające w Inter-

1 W artykule wykorzystano wstępne wyniki badań prowadzonych w ramach grantu NCN nr UMO-2013/11/B/HS6/01506, pt. Dlaczego paraformalność działa? Dyfuzja chwilówki w Polsce, opracowanych we współpracy z zespołem badawczym grantu NCN pt. „Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transakcyjne dochodzenia prawa z umów”, nr UMO-2013/09/B/HS4/03605.

Kanał dystrybucji

Liczba zidentyfikowanych podmiotów

Liczba przeprowa-dzonych rozmów

% przeprowadzonych rozmów

Internet 98 56 57%

Punkty stacjonarne 82 47 57%

Mieszany 20 16 80%

Tabela 1. Struktura próby w badaniu techniką „tajemniczy klient” w podziale na kanał dystrybucji usługi

Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników badań

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 88: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

88 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

necie niż przez firmy świadczące swoje usługi w punk-tach stacjonarnych.

Co więcej, wyniki badań wskazują na silną konkuren-cję na rynku pożyczek krótkoterminowych – chwilówek, o czym świadczyć może fakt, że 11% pożyczkodawców gotowych było udzielić pierwszej pożyczki za darmo pod warunkiem spłaty całości wierzytelności w wyznaczo-nym terminie. Głównymi założeniami tego rodzaju po-życzki są zdobycie nowych klientów oraz swego rodzaju możliwość wypróbowania usługi bez ponoszenia dodat-kowych kosztów i tym samym zachęcenie do skorzysta-nia z niej ponownie w przyszłości. W przypadku tego rodzaju usług jedyny zysk możliwy do uzyskania przez wierzycieli w mniejszym stopniu pochodzi z ewentualne-go braku spłaty pożyczki w terminie, a przede wszystkim z zaciągnięcia kolejnej, tym razem niedarmowej pożyczki. Z przeprowadzonych w ramach badania rozmów wynika, że tego rodzaju darmowe pożyczki posiadają w swojej ofercie niemal wyłącznie firmy świadczące usługi za pośrednictwem Internetu (36% wskazań). W przypadku pożyczkodawców dystrybuujących swoje usługi w punk-tach stacjonarnych darmowej pożyczki udzielało zaled-wie 2% firm (por. tabela 3).

Mając na uwadze rodzaje kosztów, z którymi muszą liczyć się klienci firm pożyczkowych, wśród biorących udział w badaniu podmiotów najczęściej wskazywano: oprocentowanie (90% wskazań), prowizję (40% wska-zań), ubezpieczenie (18%) oraz opłatę przygotowawczą (11%). Rzadziej natomiast wskazywano na opłaty za uru-chomienie pożyczki czy opłaty za elastyczny plan spłaty (por. tabela 4).

Stosowanie przez pożyczkodawców różnych dodat-kowych opłat i kosztów towarzyszących udzielanym po-życzkom pozwala im na ochronę swoich interesów przed wystąpieniem zdarzeń niepożądanych charakterystycz-nych dla tego rodzaju usług i grupy klientów, nierzadko o wyższym ryzyku niespłacenia zobowiązań niż w przy-padku pożyczek i kredytów bankowych.

Na uwagę zasługuję również fakt, że w ponad połowie z badanych przypadków (57% wskazań) pożyczkodawcy nie oferują możliwości wcześniejszej spłaty zobowiąza-nia (por. tabela 5). Z jednej strony może to być uzasad-nione stosunkowo niskimi kwotami pożyczek krótko-terminowych. Z drugiej jednak strony brak możliwości spłaty zobowiązania w ratach może powodować trudno-ści z jednorazową spłatą całości długu i stanowić pokusę

Możliwość rozłożenia na raty

Internet Mieszany Punkty stacjonarne

Tak 19 4 21

Nie 43 5 11

Brak danych 36 11 50

Punkty stacjonarne Internet Mieszany Razem

≥ 1000 zł 37 58 11 106

< 1000 zł 2 13 1 16

Brak informacji 43 27 8 78

Kanał dystrybucjiLiczba uzyskanych

odpowiedziLiczba podmiotów

w próbie

Liczba podmiotów udzielających

darmowych pożyczek% wskazań

Punkty stacjonarne 47 82 1 1,8%

Internet 56 98 20 35,7%

Mieszany 16 20 0 0,0%

Rodzaj kosztu/opłaty Liczba wskazań Liczba uzyskanych odpowiedzi % wskazań

Oprocentowanie 94 104 90%

Prowizja 42 104 40%

Ubezpieczenie 19 104 18%

Opłata przygotowawcza 11 104 11%

Tabela 2. Kwota udzielanej pożyczki w zależności od kanału sprzedaży

Tabela 3. Liczba podmiotów udzielających darmowych (pierwszych) pożyczek

Tabela 4. Rodzaje kosztów i opłat związanych z udzieleniem pożyczki

Tabela 5. Możliwość rozłożenia spłaty zobowiązania na raty w zależności od kanału sprzedaży

Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników badań

Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników badań

Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników badań

Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników badań

Page 89: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 89

innego wykorzystania zbieranych na ten cel środków, zwłaszcza u klientów posiadających niższą zdolność kredytową. Co więcej, nawet w przypadku ofert z moż-liwością wcześniejszej spłaty zobowiązania należy liczyć się z tym, że nie zawsze będzie się to wiązało ze zmniej-szeniem kosztu udzielenia pożyczki, na co należy zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy z pożyczkodawcą.

Kolejnym zagadnieniem poddanym analizie w ramach badania prowadzonego techniką „tajemniczy klient” był rodzaj dokumentów wymaganych do zaciągnięcia pożyczki. Rezultaty badań wskazują, że zdecydowana większość podmiotów wymaga przedłożenia dokumen-tów przy podpisywaniu umowy. Jedynie cztery podmio-ty wskazały podczas badania na możliwość udzielenia pożyczki bez przedłożenia dokumentów potwierdzają-cych tożsamość, status materialny, miejsce zatrudnienia itp. Co więcej, najczęściej wymaganym dokumentem był dowód osobisty, który wskazało 83% podmiotów. Innymi istotnymi dokumentami wskazanymi przez po-życzkodawców były: numer rachunku bankowego (47% wskazań), potwierdzenie zatrudnienia (36% wskazań), rachunek za media (20% wskazań). Numer rachunku bankowego najczęściej wskazywany był przez firmy in-ternetowe, natomiast rachunek za media przez firmy po-siadające tradycyjny kanał sprzedaży.

W kwestii ponoszenia dodatkowych kosztów przy przedłużeniu okresu spłaty pożyczki niemal wszystkie podmioty biorące udział w badaniu wskazały na taką konieczność. Wyjątkiem był jeden podmiot udzielający pożyczek w punktach stacjonarnych (por. tabela 6).

Mając z kolei na uwadze konieczność ponoszenia do-datkowych opłat przed zawarciem umowy o udzielenie pożyczki krótkoterminowej – chwilówki, informacje przekazywane przez firmy pożyczkowe są zróżnicowane. W przypadku podmiotów dystrybuujących swoje usługi za pośrednictwem Internetu ponad 95% odpowiedzi po-twierdziło konieczność ponoszenia takich opłat. Należy jednak zaznaczyć, że w przypadku firm udzielających pożyczek przez Internet opłata ta w wielu przypadkach jest marginalna, co związane jest z koniecznością wyko-nania przelewu na konto pożyczkodawcy w wysokości

1 gr w celu weryfikacji konta bankowego pożyczkobior-cy. Wśród odpowiedzi uzyskanych od podmiotów świad-czących usługi pożyczkowe zarówno za pośrednictwem Internetu, jak i w punktach stacjonarnych, na koniecz-ność poniesienia dodatkowej opłaty przed udzieleniem pożyczki wskazało 25% z nich. W przypadku firm udzie-lających pożyczki wyłącznie w punktach stacjonarnych zaledwie jeden podmiot potwierdził pobieranie opłat przed zawarciem umowy (por. tabela 8).

W celu określenia przeciętnego kosztu zaciągnięcia pożyczki krótkoterminowej – chwilówki jedno z py-tań zadawanych przez „tajemniczego klienta” dotyczy-ło łącznej wysokości kosztów pożyczki w wysokości 1000 zł, w zależności od okresu, na jaki zostanie udzie-lona. Z wyników wyłączone zostały darmowe (pierw-sze) pożyczki. W rezultacie koszt udzielenia pożyczki na okres jednego miesiąca wahał się w przedziale 10–40%. Dla chwilówek udzielanych na dwa miesiące koszt ten zawierał się w przedziale 30–60%, w przypadku poży-czek sześciomiesięcznych: 60–110%, a dla pożyczek 12-miesięcznych: 80–120%.

PodsumowanieDostępna na rynku oferta firm pożyczkowych jest

zróżnicowana zarówno pod względem kosztów (opro-centowanie, opłat, prowizji, itp.), wymagań formalnych, jak i terminu spłaty pożyczki. Z jednej strony sytuacja ta pozwala klientom na lepsze dopasowanie usługi do ich indywidualnych potrzeb, z drugiej natomiast wymaga od nich dużej świadomości finansowych konsekwencji zaciągniętego zobowiązania. Stosowanych przez firmy pożyczkowe praktyk biznesowych nie można jednak uznać za jednorodne. Spora część rynku pożyczek udzie-lanych w sektorze pozabankowym zdominowana jest przez duże podmioty stawiające sobie za cel uczciwość i przejrzystość oferty, niekryjących przy tym stosunkowo wysokiego w porównaniu z sektorem bankowym kosztu posiadanych w ofercie usług. Niemniej jednak w dalszym ciągu powszechne stereotypy na temat tego rynku w nie-licznych przypadkach znajdują swoje uzasadnienie, co powinno wymagać od potencjalnych klientów nieustan-nej czujności.

Tabela 6. Koszty przedłużenia okresu spłaty pożyczki w zależności od kanału dystrybucji

Tabela 7. Pobieranie opłaty przed zawarciem umowy w zależności od kanału dystrybucji

Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników badań

Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników badań

Koszty przy przedłużeniu

Internet Mieszany Punkty stacjonarne

Tak 45 9 27

Nie 0 0 1

Brak danych 53 11 54

Opłaty przed zawarciem umowy

Internet Mieszany Punkty stacjonarne

Tak 23 3 1

Nie 1 9 35

Brak danych 64 8 46

% wskazań dla pobierania opłaty 95,8% 25,0% 2,8%

CZ

ĘŚ

Ć 2

RZ

EC

ZY

WIS

TA O

CH

RO

NA

PR

AW

WIE

RZ

YC

IELI

Page 90: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

90 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

www.ksiazkiekonomiczne.pl

Determinanty rozwoju Polski. Rynek pracy i demografia

Redakcja naukowa Eugeniusz Kwiatkowski, Barbara Liberda

Rozwój gospodarczy należy do najważniej-szych procesów gospodarczych przyciągają-cych uwagę teoretyków i praktyków życia go-spodarczego. Związane jest to ze znaczeniem tego procesu dla życia społeczno-gospodar-czego oraz jego skomplikowaną, wieloaspek-tową naturą. Jednym z istotnych problemów znajdujących się w centrum zainteresowań teorii ekonomii są związki rozwoju gospo-darczego i rynku pracy. Rozwijane są badania nad konsekwencjami rozwoju gospodarczego dla sytuacji na rynku pracy, a także wpływem zjawisk i procesów występujących na rynku pracy na przebieg rozwoju gospodarczego.

Niniejsza książka podejmuje analizę związ-ków rynku pracy i rozwoju gospodarczego w Polsce na tle innych krajów, w szczegól-ności krajów Unii Europejskiej. W analizie tych związków akcent spoczywa na roli, jaką odgrywają zjawiska i procesy występujące na rynku pracy w kształtowaniu rozwoju go-spodarczego. Wśród tych zjawisk i procesów uwzględnione są nie tylko te o charakte-rze krótkookresowym, ale również zjawiska i procesy o charakterze długookresowym, w tym między innymi demograficzne.

Zagadnienia poruszane w niniejszym tomie są szczególnie istotne w kontekście dyna-micznych zmian oraz wymagań, które stawia-ją współczesny rynek pracy i trudna sytuacja demograficzna. Z tych względów książka win-na wzbudzić zainteresowanie szerokiego krę-gu odbiorców, przede wszystkim naukowców i studentów zajmujących się tematyką rynku

pracy i demografią, polityków gospodarczych, pracowników instytucji rynku pracy, a zwłasz-cza publicznych służb zatrudnienia, a także przedstawicieli różnych instytucji państwa na szczeblu centralnym, regionalnym i lokalnym.

Eugeniusz Kwiatkowski, Barbara Liberda

Page 91: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 91

Determinanty efektywności postępowań upadłościowych przedsiębiorstw1

Dorota Mirowska-Wierzbicka

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

WstępBankructwa przedsiębiorstw2 stanowią stały ele-

ment systemu gospodarczego każdego kraju o go-spodarce rynkowej. Są one złożonymi procesami wywołującymi skutki dotyczące różnych składników życia gospodarczego. Do negatywnych konsekwencji bankructwa przedsiębiorstwa należą: utrata środków zainwestowanych przez udziałowców i kredytodaw-ców w dane przedsięwzięcie, możliwość znacznego pogorszenia się sytuacji finansowej lub utraty płynno-ści finansowej innych firm powiązanych z upadającym przedsiębiorstwem (tzw. domino upadłości), a czasem także wzrost bezrobocia w regionie, jeśli bankrutująca firma była w nim dominującym pracodawcą. Bankruc-twa pełnią jednak również w gospodarce istotną rolę polegającą na eliminowaniu przedsiębiorstw, które nie działają efektywnie i nie są w stanie funkcjonować w warunkach konkurencji. Ważne jest, aby proces tej eliminacji przebiegał w sposób, który umożliwi z jed-nej strony ograniczenie zjawiska domina upadłości, a z drugiej zapewni ochronę wierzycielom, umożliwia-jąc im odzyskanie środków zaangażowanych w ban-krutującą firmę i ulokowanie ich w bardziej efektywny sposób. Dlatego w większości krajów na świecie usta-nawia się prawo upadłościowe, które reguluje przebieg

procesów bankructw przedsiębiorstw, czyli przebieg postępowań upadłościowych.

Postępowania upadłościowe uregulowane prawem upadłościowym są elementem systemu ochrony praw wierzycieli. Wyniki wielu badań wskazują, że skuteczna i efektywna ochrona praw wierzycieli, którzy posiadają roszczenia wobec niewypłacalnego przedsiębiorcy, jest jednym z czynników niezbędnych do rozwoju rynków kapitałowych i kredytowych3. Ewolucja tych rynków jest konieczna do zwiększania dostępności zewnętrznych form finansowania i rozwoju działalności inwestycyjnej, który z kolei jest istotną determinantą rozwoju gospodar-czego kraju4. Im większe kwoty wierzyciele spodziewają się odzyskiwać od swoich dłużników w sytuacjach ich upadłości, tym finansowanie zewnętrzne działalności jest łatwiej dostępne, a jego koszt – niższy. Efektywne eg-zekwowanie postanowień umów długu, także w ramach postępowań upadłościowych, sprzyja więc wzrostowi przedsiębiorczości i inwestycji, a dzięki temu, w pewnym stopniu, również tworzeniu nowych miejsc pracy.

W Polsce przebieg postępowań upadłościowych ure-gulowany jest ustawą z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe (Dz.U. 2003 nr 60 poz. 535 z późn. zm.)5. W celu ukształtowania regulacji upadłościowych w taki sposób, by wspierały one osiągnięcie wysokiej efektyw-

1 Fragmenty tego tekstu pochodzą z rozprawy doktorskiej D. Mirowskiej-Wierzbickiej pt. Determinanty efektywności postępowań upadłościowych przedsiębiorstw w Polsce, napisanej pod kierunkiem prof. dr. hab. Jerzego Wilkina i obronionej w 2016 r. na Wy-dziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

2 W niniejszym artykule pojęcie „przedsiębiorstwo” używane jest zamiennie z pojęciem „firma”.3 Vide R. La Porta, F. Lopez-de-Silanes, A. Shleifer, R. Vishny, Legal determinants of external finance, National Bureau of Economic

Research, Working Paper no. 5879, Cambridge 1997, dostępne na stronie internetowej: http://www.nber.org/papers/w5879.pdf; R. Levine, Law, Finance, and Economic Growth, Journal of Financial Intermediation 8 (1–2), 1999, s. 8–35; T. Beck, A. De-mirguc-Kunt, R. Levine, Legal Theories of Financial Development, Oxford Review of Economic Policy 17 (4), 2001, s. 483–501; L. Laeven, G. Majnoni, Does judicial efficiency lower the cost of credit?, Journal of Banking & Finance 29 (7), 2005, s. 1791–1812; M. Sucurro, Bankruptcy systems and economic performance across countries. Some empirical evidence, European Journal of Law and Economics 33 (1), 2005, s. 101–126.

4 S. Claessens, S. Djankov, A. Mody, Overview (w:) Resolution of financial distress. An international perspective on the design of ban-kruptcy laws, red. S. Claessens, S. Djankov i A. Mody, International Bank for Reconstruction and Development/The World Bank, Washington D.C., 2001, s. xv–xxxii.

5 Pierwotnie nazwa tej ustawy brzmiała: ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze. Została ona zmieniona ustawą z dnia 15 maja 2015 r. – Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. 2015 poz. 978), która weszła w życie 1 stycznia 2016 r.

OCHRONA PRAW WIERZYCIELI A ZMIANY W PRAWIE UPADŁOŚCIOWYM I NAPRAWCZYM. PRAWO RESTRUKTURYZACYJNE

Page 92: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

92 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

ności postępowań upadłościowych, a tym samym służy-ły ochronie praw wierzycieli, konieczna jest znajomość determinant tej efektywności. W dalszej części tego opracowania omówione zostaną wybrane czynniki mo-gące potencjalnie wpływać na efektywność postępowań upadłościowych przedsiębiorstw, także polskich, oraz przedstawione zostaną wyniki wybranych badań empi-rycznych prowadzonych w różnych krajach na świecie i weryfikujących ten wpływ.

Determinanty efektywności postępowań upadłościowych przedsiębiorstw w świetle badań empirycznych

Determinanty efektywności postępowań upadło-ściowych, mierzonej z wykorzystaniem różnych wskaź-ników, są przedmiotem wielu badań6. Do najczęściej stosowanych w nich mierników efektywności należą stopień odzyskanych/zaspokojonych należności/rosz-czeń wierzycieli (ang. recovery rate) w wyniku przepro-wadzenia postępowań upadłościowych oraz poniesione w ich trakcie koszty. W zależności od badania stosowa-ne są oba mierniki albo tylko jeden z nich. W literaturze można również spotkać różne ich modyfikacje. Ponadto pomiędzy tymi wskaźnikami mogą zachodzić zależno-ści. Prawdopodobnie im wyższe są koszty postępowań, tym większa część majątku upadłego przedsiębiorstwa zostaje przeznaczona na ich pokrycie, a więc tym niższy jest stopień zaspokojenia roszczeń wierzycieli.

Dostępne w literaturze wyniki badań determinant efektywności postępowań upadłościowych dotyczą róż-nych krajów. K. Thorburn na próbie szwedzkich postę-powań upadłościowych sprawdziła, jakie czynniki wpły-wają na ich koszty bezpośrednie odniesione do wartości księgowej aktywów sprzed ogłoszenia upadłości oraz na stopień odzyskanych należności7. O. Couwenberg i A. de Jong weryfikowali, co determinuje poziom kosz-tów w relacji do funduszy zgromadzonych podczas po-stępowań upadłościowych oraz stopień odzyskanych wierzytelności w Danii8. A. Bris, I. Welch i N. Zhu ana-lizowali determinanty wysokości kosztów postępowań upadłościowych (łącznie likwidacyjnych i restrukturyza-cyjnych) odniesionych do wartości aktywów przed ogło-szeniem upadłości w Stanach Zjednoczonych i podobnie jak inni autorzy – determinanty stopnia zaspokojenia roszczeń wierzycieli9. Czynniki wpływające na poziom kosztów postępowań zarówno upadłościowych likwida-cyjnych, jak i restrukturyzacyjnych w Kanadzie były z ko-lei przedmiotem badań T. Fishera i J. Martela10.

Wyniki niektórych z wymienionych badań wskazują na występowanie zależności pomiędzy efektywnością postępowań upadłościowych mierzoną stopniem zaspo-kojenia roszczeń wierzycieli a sytuacją finansową dłuż-nika w momencie ogłoszenia upadłości. Jeżeli bowiem osoby zarządzające przedsiębiorstwem, które stało się niewypłacalne, odwlekają moment złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości pomimo rosnących opóźnień w regulowaniu zobowiązań i narastaniu nowych długów, w momencie ogłoszenia upadłości wartość aktywów takiego przedsiębiorstwa jest często o wiele niższa niż wartość jego zobowiązań, co nie pozwala na spłatę du-żej części z nich. W takiej sytuacji nawet bardzo dobrze poprowadzone postępowanie, w którym koszty zostały ograniczone do minimum, a majątek korzystnie sprze-dany, nie przyczyni się do zapewnienia wysokiego stop-nia zaspokojenia roszczeń wierzycieli. O. Couwenberg i A. de Jong wykazali, że im gorsza jest płynność przed-siębiorstwa mierzona wskaźnikiem płynności szybkiej i im stosunek zobowiązań do aktywów przedsiębiorstwa jest większy, tym mniejszy jest wskaźnik odzyskanych należności11. Podobny wpływ wskaźnika obciążenia ma-jątku długiem na stopień zaspokojenia roszczeń wierzy-cieli zaobserwowali A. Bris, I. Welch i N. Zhu12. W bada-niu K. Thorburn sytuacja finansowa mierzona za pomocą przepływów pieniężnych firmy przed ogłoszeniem jej upadłości okazała się jednak nie mieć istotnego wpływu na stopień odzyskanych należności13. Zgodnie z wynika-mi przywoływanych już wcześniej analiz Couweberga i de Jonga oraz Brisa, Welcha i Zhu nie występuje także statystycznie istotna zależność pomiędzy kosztami po-stępowania a sytuacją finansową dłużnika. Fisher i Mar-tel wykazali, że, wbrew intuicji, im wyższy jest stosunek aktywów do zobowiązań przedsiębiorstwa, tym wyższe są koszty jego postępowania upadłościowego14.

Do potencjalnych czynników oddziałujących na efek-tywność postępowań upadłościowych należy czas ich trwania. Przyjmuje się, że im dłuższe jest postępowa-nie, tym więcej funduszy musi zostać przeznaczonych na pokrycie wszelkich opłat miesięcznych związanych np. z utrzymaniem majątku upadłego przedsiębiorstwa czy zatrudnianiem pracowników. Z drugiej strony dłuż-szy czas trwania postępowania może przyczyniać się również do pozyskania większych kwot z likwidacji tego majątku. Dodatnia i istotna statystycznie zależność po-między czasem trwania postępowania a jego kosztami została wykazana przez Thorburn oraz Fishera i Marte-

6 W tym opracowaniu przywołane zostaną wyłącznie te badania, które dotyczą postępowań likwidacyjnych lub łącznie reorganiza-cyjnych i likwidacyjnych, z uwagi na to, że w Polsce dominują postępowania obejmujące likwidację majątku upadłego.

7 K. Thorburn, Bankruptcy auctions: costs, debt recovery, and firm survival, Journal of Financial Economics 58 (3), 2000, s. 337–368.8 O. Couwenberg, A. de Jong, Costs and recovery rates in the Dutch liquidation-based bankruptcy system, European Journal of Law and

Economics 26 (2), 2008, s. 105–127.9 A. Bris, I. Welch, N. Zhu, The Costs of Bankruptcy. Chapter 7 Liquidation versus Chapter 11 Reorganization, Journal of Finance

61 (3), 2006, s. 1253–1303.10 T. Fisher, J. Martel, On direct bankruptcy costs and the firm’s bankruptcy decision, 2001, dostępne na stronie internetowej: http://

papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=256128.11 O. Couwenberg, A. de Jong, Costs…, op. cit.12 A. Bris, I. Welch, N. Zhu, The costs…, op. cit.13 K. Thorburn, Bankruptcy…, op. cit.14 T. Fisher, J. Martel, On direct…, op. cit..15 K. Thorburn, Bankruptcy…, op. cit., T. Fisher, J. Martel, On direct…, op.cit.16 A. Bris, I. Welch, N. Zhu, The costs…, op. cit., O. Couwenberg, A. de Jong, Costs…, op. cit.

Page 93: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 93

la15. Z kolei w badaniach Couwenberga i de Jonga oraz Brisa, Welcha i Zhu nie udowodniono istotnego wpływu tej zmiennej ani na wysokość kosztów postępowania, ani na stopień zaspokojenia roszczeń wierzycieli16.

Na efektywność postępowania upadłościowego mie-rzoną za pomocą jego kosztów wpływ może mieć rów-nież liczba wierzycieli biorących w nim udział. Badanie przeprowadzone przez Fishera i Martela potwierdziło występowanie takiej dodatniej zależności w kanadyj-skich postępowaniach upadłościowych17. Liczba czyn-ności niezbędnych do wykonania i związanych np. z po-zyskaniem informacji o każdej wierzytelności w celu weryfikacji jej zasadności, zawiadamianiem wierzycieli, odpowiadaniem na ich pytania i wątpliwości wzrasta bowiem wraz ze wzrostem liczby wierzycieli zaangażo-wanych w postępowanie. Tym samym zwiększają się również jego koszty.

Występowanie roszczeń zabezpieczonych, w szcze-gólności zabezpieczonych hipoteką, także może wpły-wać na efektywność postępowań upadłościowych. Zgodnie z przepisami na przykład polskiego prawa upadłościowego kwoty otrzymane ze sprzedaży rzeczy obciążonej są niemal w całości przeznaczane na zaspo-kojenie zabezpieczonych na niej roszczeń. Na koszty ogólne postępowania można przeznaczyć maksymalnie 10% tych kwot, nie więcej jednak, niż wynika to ze sto-sunku wartości obciążonej rzeczy do wartości całej masy upadłości18. Istotne znaczenie ma to szczególnie w przy-padku sprzedaży nieruchomości obciążonych hipoteką, bowiem często kwoty uzyskane w wyniku tej sprzedaży stanowią dużą część przychodów postępowania upa-dłościowego. W dotychczasowych badaniach wpływ istnienia zabezpieczonych roszczeń na efektywność postępowań upadłościowych był różnie weryfikowany. K. Thorburn nie udowodniła istotnego statystycznie związku pomiędzy kosztami postępowania a udziałem wierzytelności zabezpieczonych w ogóle zobowiązań przedsiębiorstwa w dniu ogłoszenia upadłości. Wy-kazała natomiast, że im większy udział w długu firmy przypada wierzycielom, których roszczenia są zabez-pieczone, tym wyższy jest stopień odzyskanych należ-ności19. Ujemna i statystycznie istotna relacja pomiędzy poziomem kosztów a udziałem długu zabezpieczonego w całkowitym długu przedsiębiorstwa została natomiast wykazana w pracy Fishera i Martela20. W badaniu Brisa i współautorów wpływ zobowiązań zabezpieczonych na koszty postępowania okazał się nieistotny statystycznie, ale dodatni i istotny, gdy efektywność była mierzona stopniem zaspokojenia roszczeń wierzycieli21.

Efektywność postępowania upadłościowego może także zależeć od sposobu likwidacji majątku przedsię-

biorstwa. Likwidacja ta polega przede wszystkim na sprzedaży jego aktywów, jak również na odzyskiwaniu jego należności. Należności te mogą również zostać sprzedane, jeśli szanse na ich odzyskanie w trakcie po-stępowania są małe lub ich dochodzenie na drodze są-dowej byłoby czaso- i kosztochłonne. Sprzedaż majątku może mieć formę sprzedaży całego przedsiębiorstwa lub poszczególnych jego aktywów osobno. Na przykład zgodnie z przepisami polskiego prawa upadłościowego przedsiębiorstwo, które upadło powinno zostać sprze-dane jako całość, chyba że nie jest to możliwe22. Oznacza to, że ustawodawca preferuje sprzedaż przedsiębiorstwa w całości nad sprzedażą w częściach. Przedsiębiorstwo sprzedane jako całość warte jest z reguły więcej niż po-szczególne jego aktywa sprzedawane osobno, a więc i przychody z jego sprzedaży mogą być w takiej sytuacji większe. Ponadto istnieje wówczas szansa na utrzyma-nie zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Czasami jednak przedsiębiorstwo już w momencie wszczęcia postę-powania upadłościowego nie stanowi zorganizowanej całości, nie prowadzi działalności gospodarczej i nie zatrudnia pracowników. W takiej sytuacji jego sprzedaż w całości zazwyczaj jest niemożliwa. Zbycie przedsię-biorstwa jako zorganizowanej całości może jednak być nieopłacalne, szczególnie wówczas gdy ogłaszanych jest kilka przetargów na jego sprzedaż. Organizacja każde-go z nich wiąże się bowiem z koniecznością ponoszenia kosztów. W takim przypadku konieczne jest porównanie planowanych kosztów z planowanymi przychodami i ze-stawienie wyniku takiej analizy z wynikiem porównania wysokości kosztów i przychodów w sytuacji sprzedaży poszczególnych aktywów osobno. K. Thorburn wykaza-ła, że w Szwecji zbycie majątku przedsiębiorstwa w czę-ściach wiąże się z wyższymi kosztami i niższym stopniem zaspokojenia roszczeń wierzycieli niż jego sprzedaż jako całości23. W badaniu Couwenberga i de Jonga sposób sprzedaży majątku okazał się jednak nie mieć istotnego wpływu na wysokość kosztów duńskich postępowań upadłościowych, ale znaczącą statystycznie dodatnią za-leżność wykryto pomiędzy sprzedażą przedsiębiorstwa w całości a stopniem odzyskiwania należności24.

Czynnikiem, który również może wpływać na efek-tywność postępowania upadłościowego jest fakt wdro-żenia w nim procedury przygotowanej likwidacji (ang. prepack). Procedura ta polega na sprzedaży przedsiębior-stwa dłużnika lub zorganizowanej części tego przedsię-biorstwa tuż po ogłoszeniu upadłości na zasadach usta-lonych przed jej ogłoszeniem i określonych w piśmie, które załącza się do wniosku o upadłość. Dzięki temu nie jest konieczne czasochłonne i kosztowne poszukiwa-nie nabywcy majątku upadłej firmy. Inną zaletą takiego

15 K. Thorburn, Bankruptcy…, op. cit., T. Fisher, J. Martel, On direct…, op.cit.16 A. Bris, I. Welch, N. Zhu, The costs…, op. cit., O. Couwenberg, A. de Jong, Costs…, op. cit.17 T. Fisher, J. Martel, On direct…, op.cit.18 Art. 345 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe (Dz.U. 2003 nr 60 poz. 535 z późn. zm.).19 K. Thorburn, Bankruptcy…, op. cit.20 T. Fisher, J. Martel, On direct…, op. cit.21 A. Bris, I. Welch, Ivo, N. Zhu, The costs…, op. cit.22 Art. 316 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe (Dz.U. 2003 nr 60 poz. 535 z późn. zm.).23 K. Thorburn, Bankruptcy…, op. cit.24 O. Couwenberg, A. de Jong, Costs…, op. cit.

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 94: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

94 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

rozwiązania jest zachowanie ciągłości działania przed-siębiorstwa i jego renomy, co może korzystnie wpłynąć na jego sprzedaż. W przypadku szwedzkich postępowań upadłościowych wdrożenie procedury przygotowanej li-kwidacji przyczynia się do obniżenia ich kosztów, wbrew oczekiwaniom nie ma natomiast istotnego wpływu na stopień zaspokojenia roszczeń wierzycieli25. W Polsce procedura przygotowanej likwidacji zaczęła obowiązy-wać dopiero 1 stycznia 2016 r. Można przypuszczać, że będzie ona oddziaływać korzystnie na osiąganą efek-tywność postępowań upadłościowych.

Powszechnie analizowanym w literaturze czynnikiem oddziałującym na efektywność postępowania upadło-ściowego przedsiębiorstwa jest jego wielkość, najczę-ściej mierzona wartością jego aktywów. Wyniki przywo-ływanych już analiz Thorburn, Couwenberga i de Jonga oraz Brisa i współautorów wskazują, że koszty postępo-wań upadłościowych mają komponent stały, czyli że im większa jest wartość aktywów, tym mniejszą ich część pochłaniają te koszty. Oznacza to, że pewna część kosz-tów postępowania jest konieczna do poniesienia nieza-leżnie od tego, czy prowadzone jest ono w stosunku do małego, czy dużego przedsiębiorstwa. Jest to zgodne z intuicją. Niektóre czynności w postępowaniu upadło-ściowym muszą bowiem zostać wykonane niezależnie od tego, jakiego przedsiębiorstwa ono dotyczy i jak jest prowadzone. Czynności te wiążą się z kolei z kosztami takimi jak wszelkiego rodzaju obowiązkowe opłaty z ty-tułu ogłoszeń w Monitorze Sądowym i Gospodarczym i prasie, opłaty sądowe i wiele innych. T. Fisher i J. Martel wykazali z kolei, że jeśli wielkość przedsiębiorstwa jest mierzona wartością jego zadłużenia, ma ona dodatni wpływ na wysokość kosztów postępowania26. W ba-daniach determinant efektywności mierzonej za pomo-cą stopnia zaspokojenia roszczeń wierzycieli wielkość przedsiębiorstwa okazywała się nie mieć statystycznie istotnego wpływu27.

Dla efektywności postępowania upadłościowego poza wielkością przedsiębiorstwa znaczenie może rów-nież mieć specyfika jego aktywów. Aktywa, których ry-nek jest niepłynny, są zazwyczaj trudno zbywalne, a tym samym ich sprzedaż może się wiązać z wysokimi kosz-tami. Najczęściej takimi aktywami są składniki majątku charakterystyczne dla wykonywanej przez upadającą firmę działalności lub branży, w której firma ta funkcjo-nowała, i nienadające się do użycia w innych okoliczno-ściach. Krąg kupujących takie składniki majątku ograni-

cza się zazwyczaj do przedsiębiorstw wykonujących taką samą lub zbliżoną działalność. To one potrafią również najbardziej adekwatnie wycenić aktywa specyficzne, gdyż posiadają wiedzę o możliwościach ich wykorzysta-nia28. K. Thorburn analizowała wpływ specyfiki aktywów upadających przedsiębiorstw na efektywność szwedz-kich postępowań upadłościowych. Otrzymane przez nią wyniki świadczą o tym, że im większa część mająt-ku przedsiębiorstwa jest specyficzna dla danej branży, tym bardziej kosztowne jest postępowanie upadłościo-we i tym mniejszy jest stopień należności odzyskanych przez wierzycieli takiego przedsiębiorstwa29.

Prawdopodobną determinantą efektywności postę-powań upadłościowych jest także stan koniunktury w okresie sprzedaży majątku przedsiębiorstwa. Kryzys w branży, w której działa firma, przyczynia się do spadku popytu na jej majątek, ponieważ najczęściej jego poten-cjalni nabywcy również doświadczają problemów finan-sowych. Sprawia to, że kwoty uzyskane ze sprzedaży ak-tywów są w takich warunkach niższe, niż gdyby sprzedaż ta miała miejsce w okresie dobrej koniunktury30. K. Thor-burn dowiodła, że sprzedaż majątku w okresie kryzysu w branży wiąże się z wyższymi kosztami postępowania upadłościowego, niż gdy ma ona miejsce w okresie do-brej koniunktury. Nie stwierdziła jednak statystycznie istotnej zależności pomiędzy kryzysem w branży a stop-niem zaspokojenia roszczeń wierzycieli31. W sytuacji kry-zysu dotykającego całą gospodarkę zazwyczaj wszystkie przedsiębiorstwa ograniczają inwestycje. Sprzedaż akty-wów jest więc wówczas jeszcze trudniejsza, a ich ceny jeszcze niższe. W takich warunkach stopień odzyskiwa-nych należności może więc być mniejszy niż w warun-kach dobrej koniunktury gospodarczej. Potwierdzenie tej hipotezy można znaleźć w wynikach przywoływane-go już badania K. Thorburn.

Efektywność postępowań upadłościowych, poza opi-sanymi powyżej czynnikami, może być także zależna od syndyków, którzy je prowadzą. B. Schönfelder w swojej pracy podkreśla, że rola syndyka w postępowaniu upa-dłościowym jest kluczowa i istnieje wiele cech, którymi powinien charakteryzować się dobry syndyk32. Syndyk w postępowaniu upadłościowym pełni funkcję zbliżoną do funkcji menedżera w zarządzaniu przedsiębiorstwem. Wyniki różnych badań wskazują natomiast, że cechy demograficzne, doświadczenie, wykształcenie i niektó-re cechy charakteru osób zarządzających przedsiębior-stwami mają wpływ na ich wyniki finansowe33. W Polsce,

25 K. Thorburn, Bankruptcy…, op. cit.26 T. Fisher, J. Martel, On direct…, op.cit..27 A. Bris, I. Welch, N. Zhu, The costs…,op.cit.; O. Couwenberg, A. de Jong, Costs…, op. cit., K. Thorburn, Bankruptcy…, op. cit.28 A. Shleifer, R. Vishny, Liquidation Values and Debt Capacity. A Market Equilibrium Approach, The Journal of Finance 47 (4), 1992,

s. 1343–1366.29 K. Thorburn, Bankruptcy…, op. cit.30 Vide V. Acharya, S. Bharath, A. Srinivasan, Does industry-wide distress affect defaulted firms? Evidence from creditor recoveries, Journal

of Financial Economics 85 (3), 2007, s. 787–821. 31 K. Thorburn, Bankruptcy…, op.cit.32 B. Schönfelder, Death or survival. Post-communist bankruptcy law in action. A survey, 2003, dostępne na stronie internetowej: http://

econstor.eu/bitstream/10419/48388/1/362293457.pdf.33 Vide H. Cimerova, The Influence of CEO Experience and Education on Firm Policies, 2012, dostępne na stronie internetowej: http://

docentes.fe.unl.pt/~hcimerova/HC_CEOexpedu&fipol_wplet.pdf; S. Kaplan, Top Executive Incentives in Germany, Japan and the US: A Comparison (w:) Executive Compensation and Shareholder Value: Theory and Evidence, red. J. Carpenter i D. Yermack, Kluwer Aca-demic Publishers, New York 1999, s. 3–12; S. Darmadi, Board members’ education and firm performance. Evidence from a developing economy, International Journal of Commerce and Management 23 (2), 2013, s. 113–135; E. Peni CEO and Chairperson characteri-stics and firm performance, Journal of Management and Governance 18 (1), 2014, s. 185–205.

Page 95: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 95

aby móc prowadzić postępowania upadłościowe, ko-nieczne jest posiadanie licencji syndyka, o którą można się ubiegać po zdaniu określonych w ustawie34 egzami-nów i spełnieniu warunków dotyczących m.in. posiada-nia wyższego wykształcenia oraz zarządzania przez co najmniej trzy lata przedsiębiorstwem lub majątkiem upa-dłego. Do prowadzenia postępowania upadłościowego niezbędna jest bowiem wiedza m.in. z zakresu ekonomii, prawa i zarządzania. W procesie zarządzania upadają-cym przedsiębiorstwem ważne są jednak także inne cha-rakterystyki syndyka niepodlegające weryfikacji w mo-mencie powoływania określonej osoby do prowadzenia postępowania. Są to: doświadczenie, umiejętności nego-cjacyjne i interpersonalne oraz pewne cechy charakteru, np. zaradność, terminowość, dobra organizacja pracy, a także jego moralność przejawiająca się w poczuciu odpowiedzialności, uczciwości i rzetelności. Można przypuszczać, że syndycy, którzy posiadają umiejętno-ści negocjacyjne, będą umieli szybciej znaleźć nabywcę na majątek przedsiębiorstwa. Dobra organizacja pracy i terminowość pomogą im w ograniczaniu wydatków, doświadczenie pozwoli sprawniej rozwiązać pojawiają-ce się w trakcie postępowania problemy i wykonać wiele czynności bez konieczności zatrudniania osób trzecich, a tym samym bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Umiejętności interpersonalne ułatwiają z kolei relacje z innymi interesariuszami postępowania upadłościowe-go. Należą do nich pracownicy upadającego przedsię-biorstwa, którzy zostają pozbawieni pracy w wyniku jego likwidacji, wierzyciele, którzy czasami, chcąc za wszelką cenę odzyskać swoje należności od dłużnika, utrudniają prowadzenie postępowania, i sam dłużnik, który, pomi-mo takiego obowiązku, nie zawsze chce współpracować z syndykiem. Uczciwość i rzetelność syndyków także jest istotna dla efektywności postępowań upadłościowych. Tak jak w przypadku menedżerów, tak i w przypadku syndyków może bowiem istnieć pokusa poświęcenia zasad moralnych na rzecz uzyskania indywidualnych ko-rzyści35. Ponadto jeśli w społeczeństwie brak jest zaufa-nia do zawodu syndyka, to ani dłużnicy, ani wierzyciele nie są zainteresowani wnioskowaniem o ogłoszenie upa-dłości, a tym samym upadłość nie może spełniać swoich funkcji. Wpływ różnych czynników, w tym syndyków, na efektywność postępowań upadłościowych przedsię-biorstw został szczegółowo przeanalizowany z wykorzy-staniem próby składającej się polskich postępowań upa-dłościowych w pracy Mirowskiej-Wierzbickiej36.

Niektórzy autorzy badają także wpływ sędziego ko-misarza nadzorującego postępowanie upadłościowe na efektywność tego postępowania37. Analizy takie są uza-sadnione. Ostatecznie bowiem to sędzia wyraża zgodę

na podjęcie przez syndyka różnych działań i zatwierdza ponoszone przez niego wydatki. Ma on też możliwość zdyscyplinowania syndyka w przypadku popełniania przez niego błędów. Ponadto bez wydania przez niego niektórych postanowień syndykowi nie wolno podejmo-wać niezbędnych w procesie upadłości działań. Może to prowadzić do wydłużenia postępowania, wzrostu jego kosztów, a także do utraty wartości majątku upa-dłego przedsiębiorstwa. W polskich warunkach sędzia komisarz nie musi jednak posiadać wiedzy eksperckiej38, która umożliwiałaby mu sprawowanie nadzoru meryto-rycznego nad działaniami syndyka. Jego praca nie jest także oceniana na podstawie np. efektywności nadzo-rowanych przez niego postępowań. Działaniem sędziów komisarzy, jak wszystkich sędziów, mogą też kierować różne motywy. Na gruncie ekonomicznej teorii władzy bada się efektywność sądownictwa i motywacje sę-dziów39. W polskich postępowaniach upadłościowych zbadanie wpływu sędziego nadzorującego przebieg po-stępowania na jego efektywność może być bardzo trud-ne, ponieważ często jedno postępowanie prowadzone jest kolejno przez kilku sędziów. Sam fakt zmian sędzie-go komisarza może negatywnie wpłynąć na efektyw-ność postępowań. Każda taka zmiana wiąże się bowiem z koniecznością zapoznania się przez nowego sędziego z dotychczasowym przebiegiem postępowania, a więc także z aktami sprawy liczącymi nierzadko kilkanaście tomów. Sędzia może również żądać od syndyka wyja-śnień dotyczących dotychczas podjętych czynności, co wydłuża czas trwania postępowania i może przyczynić się do wzrostu jego kosztów, a więc w konsekwencji do spadku efektywności. W dostępnej literaturze brak jest jednak badań, w których analizowano by występowanie zależności pomiędzy efektywnością postępowań upa-dłościowych a liczbą sędziów je nadzorujących.

PodsumowaniePrzeprowadzony w niniejszym opracowaniu przegląd

badań determinant efektywności postępowań upadło-ściowych przedsiębiorstw w różnych krajach wskazu-je, że nie istnieje jednakowy dla każdego kraju zestaw zmiennych wpływających na tę efektywność, niezależnie od tego, za pomocą jakiego wskaźnika jest ona mierzona. Podsumowanie wyników analizowanych w tym opraco-waniu badań znajduje się w tabeli 1. Wynika z niej, że efektywność postępowania upadłościowego jest wy-padkową różnych czynników związanych z upadającym przedsiębiorstwem, ściśle z samym postępowaniem upadłościowym, a także nienależących do tych dwóch grup. Na niektóre z analizowanych zmiennych oddzia-łujących na efektywność postępowań, np. na wielkość

34 Od 1 stycznia 2016 r. nazwa tej ustawy brzmi: Ustawa o licencji doradcy restrukturyzacyjnego, a wszyscy syndycy z tym dniem stali się jednocześnie doradcami restrukturyzacyjnymi.

35 Więcej o moralności menedżerów pisał K. Opolski, Standardy moralne współczesnego menedżera, Samorząd Terytorialny 3, 2001, s. 27–30.

36 D. Mirowska-Wierzbicka, Determinanty efektywności postępowań upadłościowych przedsiębiorstw w Polsce, rozprawa doktorska na-pisana pod kierunkiem prof. dr. hab. J. Wilkina, Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2016.

37 Vide A. Bris, I. Welch, Ivo, N. Zhu, The costs…, op. cit.38 S. Morawska, Organizacja sądownictwa powszechnego w sprawach upadłościowych i naprawczych (w:) Bankructwa, upadłości i pro-

cesy naprawcze przedsiębiorstw. Wybrane aspekty regulacyjne, red. E. Mączyńska, Oficyna Wydawnicza Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Warszawa 2015, s. 53–91.

39 Szerzej o tym pisała K. Metelska-Szaniawska, Ekonomiczna teoria władzy, (w:) Teoria wyboru publicznego. Główne nurty i zastosowa-nia, red. J. Wilkin, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2012, s. 136–171.

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 96: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

96 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

upadającego przedsiębiorstwa, posiadanie przez nie aktywów specyficznych, kryzys w branży czy kryzys w gospodarce, ustawodawca nie ma żadnego wpływu. Poza jego kontrolą pozostają również takie determinan-ty efektywności, jak wielkość przedsiębiorstwa, jego sytuacja finansowa czy liczba jego wierzycieli. Niektóre koszty postępowań upadłościowych okazują się jed-nak konieczne do poniesienia niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa. Być może należałoby więc rozważyć wprowadzenie przepisów, dzięki którym małe przedsię-biorstwa mogłyby przechodzić przez mniej kosztowne, w pewien sposób uproszczone postępowania upadło-ściowe lub by w przypadku takich firm wiązały się one z niższymi obowiązkowymi opłatami. Z kolei czynniki takie jak zła sytuacja finansowa dłużnika czy duża liczba

jego wierzycieli bardzo często są konsekwencją długiego zwlekania ze złożeniem wniosku o upadłość przez osoby zarządzające przedsiębiorstwem. W takich przypadkach wprowadzenie i egzekwowanie odpowiednich sankcji za nieskładanie wniosków o ogłoszenie upadłości w termi-nie mogłoby przyczynić się do poprawy efektywności postępowań. Determinantami efektywności postępo-wań upadłościowych mogą okazać się też charaktery-styki ściśle związane z tymi postępowaniami, np. czas trwania postępowania, sposób sprzedaży majątku przed-siębiorstwa, a także działania osób pełniących funkcje syndyka i sędziego komisarza. Aby umożliwić osiąganie jak najwyższej efektywności postępowań upadłościo-wych, aspekty te, jeśli w danym kraju okazują się mieć na nią istotny wpływ, powinny podlegać regulacjom.

Oznaczenia: + ma dodatni wpływ, - ma ujemny wpływ, ns – zależność nie jest istotna statystycznie, na – zależność nie była weryfi-kowana w danym badaniu.*Wielkość przedsiębiorstwa może być różnie mierzona. Thorburn, Bris, Welch i Zhu oraz Couwenberg i de Jong mierzyli ją za pomocą wartości aktywów przedsiębiorstwa, natomiast Fisher i Martel – za pomocą wartości jego zadłużenia.Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań innych autorów (vide przypisy dolne).

Autorzy badania

Thor-burn

Bris,Welch, Zhu

Cou-wen-berg, de Jong

Thor-burn

Fisher, Martel

Bris,Welch, Zhu

Cou-wen-berg, de Jong

Miernik efektywności

Grupa czynników Czynnik Stopień odzyskanych należności

Koszty (w 3 badaniach odniesione do innych miar)

Czynniki związane z przedsiębiorstwem

Sytuacja finan-sowa ns + + na + ns ns

Wielkość przedsiębiorstwa* ns ns ns - + - -

Aktywa specyficzne - na na + na na na

Udział długu zabezpieczonego w całkowitym długu

+ + na ns - ns na

Liczba wierzycieli na na na na + na na

Czynniki związane z postępowaniem upadłościowym

Czas trwania postępowania na ns ns + + ns ns

Przygotowana likwidacja ns na na - na na na

Sprzedaż przedsiębiorstwa w całości

+ na + - na na ns

Sędzia komisarz na ns na na na ns na

Syndyk na na na na na na na

Czynniki niezależne od postępowania i od przedsiębiorstwa

Kryzys w branży ns na na + na na na

Kryzys w gospodarce - na na na na na na

Tabela 1. Wpływ różnych czynników na efektywność postępowań upadłościowych przedsiębiorstw

Page 97: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 97

Efektywność procedur insolwencyjnych1 – refleksje na podstawie wyników badań akt sądowych oraz próba nakreślenia perspektyw

Jarosław Horobiowski

W związku z wejściem w życie z dniem 1 stycznia 2016 r. ustawy z dnia 15 maja 2015 r. ‒ Prawo Re-strukturyzacyjne2, która istotnie zmieniła ustawę z dnia 28 lutego 2003 r. ‒ Prawo Upadłościowe i Naprawcze, przywracając jej starą (funkcjonującą do 30 września 2003 r.) nazwę ‒ Prawo upadłościowe, wróciliśmy do istniejącej w systemie ustawodawstwa polskiego do dnia 30 września 2003 r. dychotomii w obrębie usta-wowych regulacji procedur restrukturyzacyjnych i upa-dłościowych. W miejsce obowiązującej dotychczas procedury upadłościowej realizowanej w opcji likwi-dacyjnej lub układowej oraz martwego w praktyce po-stępowania naprawczego mamy obecnie do dyspozycji cztery postępowania restrukturyzacyjne oraz upadłość odpowiadającą wcześniejszej upadłości obejmują-cej likwidację majątku dłużnika z ustanowioną – jako wentyl bezpieczeństwa – możliwością dopuszczenia upadłego do układu, co stanowi reaktywację rozwią-zania przyjętego jeszcze w rozporządzeniu Prezyden-ta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 października 1934 r. – Prawo Upadłościowe3. Podstawowym zało-żeniem wprowadzonych zmian była bowiem potrzeba usunięcia zjawiska stygmatyzacji dłużnika już z samego powodu wszczęcia wobec niego postępowania upa-dłościowego, chociażby w opcji układowej, oraz po-trzeba wyeliminowania niebezpieczeństwa wdrożenia przez sąd upadłości likwidacyjnej na skutek wniosku dłużnika, który żądał jednak restrukturyzacji w ramach upadłości w opcji układowej. Zmiany te mają zatem zachęcać dłużników do częstszego i szybszego wystę-powania o wszczęcie w stosunku do nich postępowań

restrukturyzacyjnych, których otwarcie – z wyjątkiem postępowania sanacyjnego wobec dłużnika niebędą-cego osobą fizyczną prowadzącą działalność gospo-darczą – może nastąpić wyłącznie na skutek ich wła-snego wniosku4.

Badania akt upadłościowych, realizowane w ra-mach przedmiotowego projektu badawczego, bę-dącego przedmiotem niniejszej konferencji, wyka-zały, że postępowań upadłościowych z możliwością zawarcia układów było stosunkowo niewiele. Moje własne szacunki ‒ oparte na praktyce wrocławskie-go sądu upadłościowego ‒ wskazują, że liczba upa-dłości układowych zasadniczo nie przekraczała 10% ogółu, a nierzadko oscylowała w granicach około 5% ogółu ogłaszanych upadłości. Wynikało to głównie z faktu, że wnioski o upadłość, bez względu na żąda-ną przez wnioskodawcę opcję, były zgłaszane zdecy-dowanie za późno, czasami nie o miesiące, lecz o całe lata. Rozmaite badania wykazują, że jesteśmy krajem o dosyć niskim poziomie zaufania społecznego, co się przekłada na wszystkie dziedziny gospodarki i życia, w tym poziom zaufania społecznego w stosunku do organów państwa, także do sądów. Dłużnicy uważali i wciąż skłonni są uważać, że sami lepiej sobie poradzą z problemem własnej niewypłacalności, czyli bez ko-rzystania ze wsparcia aparatu państwowego w ramach procedur restrukturyzacyjno-upadłościowych. Istotną rolę odgrywa tutaj również czynnik ignorancji praw-nej. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, kiedy trzeba złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, chociaż generalnie wiedzą, że coś takiego jak upadłość istnieje.

1 Nie ma innego określenia, którym zbiorczo można byłoby nazwać wszystkie funkcjonujące w uprzednio i obecnie obowiązującym stanie prawnym w Polsce postępowania upadłościowe, układowe, naprawcze i restrukturyzacyjne, a zatem autor odwołał się do funkcjonującego w wielu systemach prawnych innych państw przymiotnika „insolwencyjny” (związany z niewypłacalnością), który wprawdzie często w tłumaczeniach na język polski przekładany jest jako „upadłościowy”, lecz ma szersze znaczenie. W końcu do niewypłacalnych dłużników mają również zastosowanie postępowania restrukturyzacyjne (por. art. 1 pkt 1 ustawy – Prawo restrukturyzacyjne).

2 Opublikowana w Dz.U. z 2015 r., poz. 978.3 Por. art. 171–202 powołanego rozporządzenia (t.j. Dz.U. z 1991 r. nr 118, poz. 512 z późn. zm.) oraz art. 266a–266f ustawy z dnia

28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe (por. Dz.U. z 2015 r. poz. 233 i 978).4 Por. art. 7 ust. 1 i art. 283 ust. 2 prawa restrukturyzacyjnego.

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 98: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

98 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Ich wiedza w tym zakresie jest słaba, a taka ignoran-cja oczywiście wcześniej czy później szkodzi, zgodnie z rzymską premią: ignorantia iuris nocet.

Sytuacja ta jednak szybko się nie zmieni i to pomimo nowych regulacji, które zostały niedawno wprowadzo-ne, oraz zapewnienia w ich ramach aż czterech pro-cedur restrukturyzacyjnych dla dłużników5. Procedur – co należy podkreślić – niestygmatyzujących, gdyż wyłączonych poza ramy postępowania upadłościowe-go, a także nierodzących ryzyka ogłoszenia upadłości w razie braku stwierdzenia przez sąd dostatecznych podstaw do otwarcia wnioskowanego postępowa-nia restrukturyzacyjnego. Poprzednio bowiem upa-dły z możliwością zawarcia układu mimo ujawnienia w jego nazwie (firmie) oraz w Krajowym Rejestrze Są-dowym dopisku: „w upadłości z możliwością zawarcia układu”, wskazującego na objęcie go procedurą zmie-rzającą do przywrócenia mu zdolności konkurowania na rynku, był jednak nierzadko negatywnie postrzega-ny przez wielu uczestników obrotu prawnego. Zresztą już samo słowo „upadłość” było na tyle stygmatyzu-jące w obrocie gospodarczym, że niektórzy dłużnicy unikali za wszelką cenę tego postępowania. Co więcej, stygmatyzowało i dyskryminowało także samo prawo przewidujące również dla upadłych w opcji układowej istotne ograniczenia ich funkcjonowania w niektórych segmentach rynku, w tym zwłaszcza w zakresie zamó-wień publicznych, co istotnie zmniejszało ich szanse na odzyskanie tej zdolności. Równolegle do tych pro-blemów również postępowanie naprawcze w praktyce nie działało, będąc martwą literą prawa. W pierwotnej wersji obowiązującej w okresie 1 października 2003 r. – 1 maja 2009 r. podstawą jego wszczęcia było wy-łącznie zagrożenie niewypłacalnością, podczas gdy wnioskowali o to niemal wyłącznie już głęboko niewy-płacalni przedsiębiorcy. Wprawdzie od 2 maja 2009 r. wprowadzono rozwiązanie legislacyjne zmierzające w swoim założeniu ku ożywieniu tej instytucji, jednak nie udało się tego celu osiągnąć. Dobrodziejstwa tego postępowania przewidziano także dla dłużnika niewy-płacalnego w niewielkim stopniu. Jego wymagalne zo-bowiązania pieniężne nie mogły zatem mieć przekro-czonych terminów płatności o więcej niż 3 miesiące, a łącznie nie mogły przewyższać 10% jego sumy bilan-sowej. Dłużnik musiał w takiej sytuacji złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, a jednocześnie zażądać, aby sąd oddalił ten wniosek i zezwolił mu na wszczęcie postępowania naprawczego, co było jednak fakulta-tywne6. Tak sformułowany wniosek do wrocławskiego sądu upadłościowego zresztą nigdy nie wpłynął. Moż-na zakładać, że dłużnicy kwalifikujący się ewentualnie do uwzględnienia takiego żądania obawiali się ryzyka ogłoszenia ich upadłości likwidacyjnej na skutek tego typu wniosku.

Dzisiaj, po nieco ponad pięciu miesiącach obowią-zywania nowej ustawy – Prawo restrukturyzacyjne, przykładowo do wrocławskiego sądu upadłościowe-go wpłynęło 14 wniosków o wszczęcie postępowań restrukturyzacyjnych, z czego cztery postępowania restrukturyzacyjne zostały otwarte, niektóre zwróco-no, niektóre oddalono, część natomiast jest w fazie rozpoznawania. Nie ma zatem, w przeciwieństwie do upadłości konsumenckiej, zalewu wielką falą postępo-wań restrukturyzacyjnych. Na razie dłużnicy raczej te-stują możliwość skorzystania z nowych rozwiązań i zastanawiają się nad nią. To jest właśnie wspomniana kwestia budowy czy nabierania zaufania do organów państwa przez przedsiębiorców w sprawach restruk-turyzacyjnych. Nie chodzi tutaj zresztą tylko o sądow-nictwo upadłościowe, lecz również o postawę prezen-towaną wobec potrzeb restrukturyzacyjnych dłużnika przez organy skarbowe, celne i ZUS, a to w kontekście przede wszystkim rygorów pomocy publicznej, której normatywne ramy inkorporowano w szerokim zakre-sie do prawa restrukturyzacyjnego. Poziom wpły-wu spraw restrukturyzacyjnych do czerwca 2016 r., z uwzględnieniem odpowiednich proporcji, kształto-wał się podobnie także przed innymi sądami. Jest to po kilkanaście, najwyżej 20 tych wniosków, a i wszczęte postępowania są raczej pojedyncze – w liczbie od kilku do kilkunastu. Ustawa daje możliwość przeprowadze-nia dosyć szybkiej restrukturyzacji, co jest obecnie te-stowane. W jednym z takich postępowań przed sądem wrocławskim jest już wyznaczone zgromadzenie wie-rzycieli tuż przed wakacjami. Być może udać się urato-wać przedsiębiorstwo osoby fizycznej, które na rynku funkcjonuje już ponad 25 lat, a produkuje dobrej jako-ści specjalistyczny sprzęt z wykorzystaniem własnych oryginalnych rozwiązań inżynierskich. Potrzebuje ono wsparcia przede wszystkim ze strony trzech głów-nych wierzycieli zabezpieczonych rzeczowo w postaci dwóch banków i firmy leasingowej, a następnie tak-że pozostałych wierzycieli. Oczekiwaną i zasadniczą, a wstępnie ocenioną przez nadzorcę sądowego jako wystarczająca, formą wsparcia dla dłużnika jest w tym konkretnym przypadku odroczenie terminów płatno-ści, a ściślej przesunięcie w czasie płatności rat kredy-towych i leasingowych.

Wniosków o ogłoszenie upadłości i upadłości przed-siębiorców jest obecnie mniej więcej tyle, ile było do-tychczas, z pewną tendencją zniżkową w porównaniu z zeszłym rokiem i sytuacją sprzed dwóch lat z uwagi na lepszą koniunkturę gospodarczą. Dłużnicy to czują i nie składają wniosków o ogłoszenie upadłości. Wie-rzyciele zaś w tej sytuacji gospodarczej też są bardziej wyrozumiali i wniosków o upadłość swoich dłużników również tak dużo nie składają. Sądy upadłościowe są jednak zalewane przez upadłości konsumenckie.

5 Procedury te to: postępowanie o zatwierdzenie układu (oparte na dawnym postępowaniu naprawczym uregulowanym w przepi-sach art. 492–521 prawa upadłościowego i naprawczego), przyspieszone postępowanie układowe (oparte na modelu zawarcia układu na wstępnym zgromadzeniu wierzycieli uregulowanym w przepisach art. 44–48 prawa upadłościowego i naprawczego), postępowanie układowe (oparte na dotychczasowym modelu upadłości układowej uregulowanym zasadniczo w przepisach art. 87–90, art. 1371–143 oraz art. 267-305 prawa upadłościowego i naprawczego) i postępowanie sanacyjne (oparte na modelu upadłości układowej poprzedzonej uprzednią restrukturyzacją zatrudnienia, zbędnego majątku i zobowiązań upadłego w ramach upadłości likwidacyjnej). Por. też art. 2 i art. 3 prawa restrukturyzacyjnego.

6 Por. art. 12 prawa upadłościowego i naprawczego.

Page 99: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 99

Obecnie mniej więcej ok. 75–80 % ogłaszanych upa-dłości dotyczy konsumentów. W maju 2016 r. 90% upadłości ogłoszonych we wrocławskim sądzie upa-dłościowym stanowiły upadłości konsumenckie7. Niekoniecznie są to proste postępowania. Jest w nich także sporo standardowych czynności do wykona-nia. Polski model upadłościowy opiera się na aktyw-nym nadzorze ze strony sędziego komisarza. Takiego organu sądowego nie ma przykładowo w Niemczech i m.in. dlatego tam tych postępowań może się toczyć i w praktyce toczy się 10-krotnie więcej niż w Polsce. W niemieckim prawie insolwencyjnym nadzór nad syn-dykiem nie jest tak aktywny jak w prawie polskim. Tam nawet jedna kancelaria potrafi prowadzić 200 upadło-ści konsumenckich. Odkąd z 31 grudnia 2014 r. wpro-wadzono możliwości prawne ogłaszania upadłości na szeroką skalę, wciąż jeszcze jesteśmy w fazie testo-wania tej instytucji i ustalania odpowiedniej praktyki orzeczniczej w tym zakresie. Trzeba też wyraźnie pod-kreślić, że 70 sędziów upadłościowych w Polsce – bo tyle mniej więcej jest sędziów orzekających w wydzia-łach i sekcjach upadłościowych sądów gospodarczych – nie rozwiąże problemu ok. 0,5 mln niewypłacalnych konsumentów. W tym względzie potrzeba rozwiązań bardziej systemowych, także prawnych, regulujących poszczególne obszary tematyczne niewypłacalności konsumenckiej, jak choćby odnoszące się do klientów banków, którzy utracili lub tracą zdolność obsługi kre-dytów denominowanych w obcych walutach. Obec-nie nasza konsumencka procedura upadłościowa jest w założeniach jej funkcjonowania niejako półautoma-tyczna. Niewykluczone, że wkrótce trzeba ją będzie jeszcze bardziej zautomatyzować. Były zresztą postu-laty de lege ferenda zmierzające w tym kierunku. Osta-tecznie zespół specjalistów opracowujących założenia nowelizacji prawa upadłościowego i naprawczego postanowił wybrać coś pośredniego pomiędzy tym systemem, który był wcześniej, czyli w praktyce mar-twej upadłości konsumenckiej, a systemem, w ramach którego każdy niewypłacalny konsument może otrzy-mać szansę oddłużenia. Rzeczywiście udało się bardzo ożywić tę instytucję, gdyż postępowania w skali kraju można już liczyć w tysiącach i będzie ich coraz więcej. Upadłości te zaczynają jednak zatykać sądownictwo upadłościowe i jeśli nie zostanie wkrótce wypraco-wana praktyka orzecznicza i techniczno-organizacyj-na, która będzie sankcjonowała pewne uproszczenia, zwłaszcza jeżeli chodzi o rozmiar i zakres uzasadnień postanowień w tych sprawach pod kątem ich zaskar-żalności, to wkrótce sądy upadłościowe mogą stać się nieefektywne w upadłościach przedsiębiorców, a przede wszystkim w restrukturyzacjach. Rozwiąza-niem mogłoby być przeniesienie spraw upadłościo-

wych konsumentów do wydziałów cywilnych, a nawet może wydziałów rodzinnych sądów rejonowych, dlate-go że w tych sprawach materia jest zasadniczo praw-no-rodzinna, cywilistyczna, alimentacyjna, a czasami wręcz syndyk pełni funkcję opiekuna czy kuratora dla upadłych konsumentów. Nierzadko są to osoby chore, z problemami z zakresu zdrowia psychicznego, więc tutaj potrzeba sporo wszechstronnej opieki, także psy-chiczno-duchowej, w rozumieniu tak zwanego matko-wania, poprowadzenia tej osoby w wielu jej zwykłych sprawach, tak aby odzyskała niezbędną wiarę w siebie oraz nauczyła się radzić sobie na co dzień. Z tego typu materią prawdopodobnie lepiej by sobie poradził sąd cywilny czy sąd rodzinny i należałoby to rozwiązanie ponownie rozważyć. Było ono bowiem postulowane docelowo, ale ustawodawca – miejmy nadzieję, że jednak tymczasowo – bardziej zaufał doświadczeniu funkcjonalnemu gospodarczych sądów upadłościo-wych. W krótkim okresie, przez dwa, trzy lata można poprzestać na obsłudze i zasobach kadrowych sądów upadłościowych (gospodarczych), ale w dłuższym na-leży sprawy te przekazać do właściwości rzeczowej tych wydziałów sądów, które są kadrowo najliczniejsze i najbliżej zwykłych ludzi, czyli wydziałów cywilnych. Tam jest przeciętnie 10 razy więcej sędziów, a zatem na każdego z nich przypadałaby co najwyżej 1/10 tych spraw, które w gospodarczych sądach upadłościo-wych rozkładają się generalnie na tych kilkudziesięciu sędziów upadłościowych w Polsce, którzy powinni przede wszystkim zajmować się obsługą gospodar-ki, czyli restrukturyzacją i likwidacją niewypłacalnych przedsiębiorstw. Obecnie bowiem nierzadko podczas jednej sesji upadłościowej rozstrzyga się przykładowo w praktyce kilka procesów inwestycyjnych połączo-nych w ramach sprzeciwu od listy wierzytelności, prze-ciwdziała możliwości wrogich przejęć czy nieuczci-wemu zwalczaniu konkurencji z wykorzystywaniem do tego celu instrumentów upadłościowych, zwalcza praktykę upadłości wyreżyserowanych, by za chwilę przestawić się na sprawę chorej matki z dwojgiem czy trojgiem dzieci, którą opuścił właśnie mąż, i badać hi-storię powstawania i kształtowania się jej zadłużenia.

W przeprowadzonych w ramach przedmiotowe-go grantu badaniach aktowych wykazano dużą licz-bę zwrotów wniosków o ogłoszenie upadłości, co wymaga szczególnego wyjaśnienia. Przepisy ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze w brzmieniu obo-wiązującym od 1 października 2003 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz jej znowelizowanej postaci z tytułem – Prawo upadłościowe w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2016 r. wprowadziły wiele szczegółowych wymogów formalnych wniosku o ogłoszenie upadło-ści, które trzeba spełnić, aby sąd mógł przystąpić do

7 Procedury te to: postępowanie o zatwierdzenie układu (oparte na dawnym postępowaniu naprawczym uregulowanym w przepi-sach art. 492–521 prawa upadłościowego i naprawczego), przyspieszone postępowanie układowe (oparte na modelu zawarcia układu na wstępnym zgromadzeniu wierzycieli uregulowanym w przepisach art. 44–48 prawa upadłościowego i naprawczego), postępowanie układowe (oparte na dotychczasowym modelu upadłości układowej uregulowanym zasadniczo w przepisach art. 87–90, art. 1371–143 oraz art. 267-305 prawa upadłościowego i naprawczego) i postępowanie sanacyjne (oparte na modelu upadłości układowej poprzedzonej uprzednią restrukturyzacją zatrudnienia, zbędnego majątku i zobowiązań upadłego w ramach upadłości likwidacyjnej). Por. też art. 2 i art. 3 prawa restrukturyzacyjnego.

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 100: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

100 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

jego merytorycznego rozpoznania, zwłaszcza w od-niesieniu do wniosków własnych dłużników8. Rozbu-dowane w ustawie wymogi formalne były trudne do zachowania nawet dla radców prawnych i adwokatów, zwłaszcza w ciągu wstępnego okresu obowiązywania ustawy – Prawo Upadłościowe i Naprawcze. Także obec-nie radcowie prawni i adwokaci nierzadko nie spełniają wszystkich wymogów formalnych, co jest przyczyną zwrotu składanych przez nich wniosków o upadłość a limine, to znaczy bez uprzedniego wezwania przez przewodniczącego składu sądu do uzupełnienia bra-ków wniosku w terminie tygodniowym na podstawie art. 28 ust. 1 prawa upadłościowego, który to prze-pis występował także w prawie upadłościowym i na-prawczym9. Instytucja ta ma za zadanie przyspieszenie postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości oraz zmotywowanie radców prawnych i adwokatów do tego, aby staranniej przygotowywali i skutecznie składali wnioski o ogłoszenie upadłości10. Zachodzą-ce faktycznie w danym przypadku, chociaż niemające istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, braki formalne wniosku o ogłoszenie upadłości nie powin-ny być jednak brane pod uwagę przez sąd. Procedury upadłościowe i restrukturyzacyjne są bowiem służeb-ne wobec ekonomii oraz potrzeb życia gospodarczego i sądy powinny tak stosować te procedury, żeby jak najlepiej służyły one obrotowi gospodarczemu. Jaka-kolwiek interpretacja przepisów prawa gospodarczego, w tym szczególnie prawa restrukturyzacyjnego i prawa upadłościowego, bez względu na to, kto ją przyjmuje, łącznie z Trybunałem Konstytucyjnym i Sądem Najwyż-szym na czele, powinna być akceptowana wówczas, gdy

– spośród innych – zapewnia najlepszą realizację postu-latów stabilności, pewności i zrównoważonego rozwoju obrotu gospodarczego11. Rosnący poziom specjalizacji w sprawach upadłościowych i restrukturyzacyjnych wielu radców prawnych i adwokatów oraz spora liczba i tworzenie się nowych skonsolidowanych kancelarii prawa upadłościowego powinny sprzyjać zmniejszaniu się liczby zwrotów wniosków o ogłoszenie upadłości, a także wniosków o otwarcie postępowania restruktu-ryzacyjnego. Jeżeli przyjrzeć się temu bliżej i przeprowa-dzić bardziej szczegółowe badania, to wydaje mi się, że liczba zwrotów od 1 października 2003 r. sukcesywnie malała – i ta tendencja powinna się utrzymać.

Obecnie we wrocławskim sądzie wzrosła liczba zwrotów wniosków o upadłość, lecz odnosi się to do upadłości konsumenckich. Otóż w prawie upadło-ściowym występuje specyficzna instytucja, która jest pewną protezą, środkiem zastępczym wobec obowią-zującego w postępowaniu upadłościowym zakazu za-wieszania postępowania12. W normalnym procesie cy-wilnym można zawiesić postępowanie z powodu braku wskazania adresu pozwanego, w tym wypadku dłużni-ka, bądź z powodu niewykonania innych zarządzeń, nie można nadać sprawie dalszego biegu i wydać rozstrzy-gnięcia merytorycznego13. Z uwagi na ustawowy zakaz zawieszania postępowania, zarówno w przedmiocie ogłoszenia upadłości, jak i właściwego postępowa-nia upadłościowego, ustawodawca przewidział w art. 29 prawa upadłościowego instytucję zwrotu wniosku o ogłoszenie upadłości w tego typu przypadkach14. Podkreślić należy, że odbywa się to nie z tego powo-du, że wniosek nie spełnia wymogów formalnych, ale

8 Por. art. 22–25 ustawy – Prawo Upadłościowe i Naprawcze oraz art. 22–25 ustawy – Prawo Upadłościowe, w tym dodany z 1 stycz-nia 2016 r. art. 22a statuujący dodatkowy ustawowy wymóg wpłacenia przez wnioskodawcę ogłoszenia upadłości zaliczki na koszty postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości we wskazanej w tym przepisie wysokości pod rygorem zwrotu wniosku w razie braku jej uiszczenia w terminie tygodnia od wezwania przez przewodniczącego składu sądu (w przypadku wnioskodawcy) albo pod rygorem zwrotu bez dodatkowego wezwania, gdy wnioskodawca jest reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym lub adwokatem (art. 22a zdanie 1 w związku z art. 28 ust. 1 prawa upadłościowego).

9 W praktyce występują różnice w odniesieniu do kwestii, czy zwrot wniosku złożonego przez radcę prawnego albo adwokata jest zaskarżalny, czy też nie. Osobiście opowiadam się za tym drugim rozwiązaniem i taki też pogląd przeważa w praktyce wrocław-skiego sądu upadłościowego. Wynika to z dyspozycji ust. 2 art. 28 prawa upadłościowego, która przewiduje możliwość wniesienia w terminie tygodniowym od dnia zwrotu ponownie tego samego wniosku, przy czym jeżeli będzie on spełniał wymogi określone w ustawie, to wywoła skutki prawne od dnia złożenia pierwotnego wniosku. Tak dokonany zwrot nie stanowi dla wnioskodawcy żadnego pokrzywdzenia, jeśli sąd wskaże w zarządzeniu o zwrocie wymogi, których zwracany wniosek nie spełnia. Przy ponow-nym wniesieniu wniosku radca prawny albo adwokat ma też możliwość przekonania sądu i wykazania, że wniosek jest prawidło-wy, a braki jednak nie występują. Jeśli sąd nie podzieli jego zapatrywania w tym zakresie, pełnomocnik może zaskarżyć kolejne zarządzenie o zwrocie wniosku o upadłość, kwestionując przy tym zasadność pierwszego zarządzenia o zwrocie. Kiedy sąd drugiej instancji przychyli się do zażalenia i uchyli zaskarżone zarządzenie w przedmiocie ponownego zwrotu, wówczas również skutki prawne należy wiązać z datą pierwotnego złożenia wniosku.

10 Osobiście zauważam, że z biegiem czasu staję się sędzią coraz mniej formalistycznym, a coraz bardziej zależy mi na tym, żeby sprawę merytorycznie rozpoznać, bo ona i tak wraca, a szybsze merytoryczne rozpoznanie wniosku zwiększa efektywność postę-powania upadłościowego. Tendencję taką obserwuję u wielu starszych sędziów, zwłaszcza tych z długim stażem orzeczniczym.

11 Niestety zdarzały się orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawach upadłościowych, które nie trafiały w potrzebę obrotu gospo-darczego. Zwykle były to uchwały stanowiące odpowiedź na pytania prawne sądów upadłościowych rozpoznających zażalenia na postanowienia sędziów komisarzy. Niektórych przykładów w tym zakresie dostarcza m.in. P. Zimmerman w swoim artykule w czasopiśmie branżowym „Doradca Restrukturyzacyjny” nr 1 z 2015 r. W przypadku tego typu uchwał zarówno we wrocławskim sądzie, jak i w wielu innych sądach, w których orzekali doświadczeni, wieloletni sędziowie, te nietrafne uchwały, którym towarzy-szyły nierzadko krytyczne glosy komentatorów, nie były po prostu w praktyce stosowane, gdyż – zgodnie z przepisami polskiej procedury cywilnej – taka uchwała stanowiąca odpowiedź na pytanie prawne do Sądu Najwyższego wiąże tylko w konkretnej sprawie (por. art. 390 § 1 i 2 Kodeksu postępowania cywilnego – dalej: k.p.c.). Kolejne nowelizacje prawa upadłościowego i na-prawczego dowodziły też trafności (odmiennej od postulowanej w wielu takich uchwałach) praktyki sądów upadłościowych (por. chociażby art. 345 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego w brzmieniu pierwotnym i obowiązującym od 2 maja 2009 r. czy art. 336 ust. 3 oraz art. 377 prawa upadłościowego).

12 Por. art. 35 i art. 229 prawa upadłościowego.13 Por. art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c.14 Zainteresowanych tą tematyką odsyłam do artykułu na temat tej instytucji autorstwa sędziów Pawła Bilińskiego i Jarosława Ho-

robiowskiego kwartalnika „Doradca Restrukturyzacyjny” nr 3 z 2016 r.

Page 101: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 101

z tego powodu, że istnieje przeszkoda do nadania spra-wie dalszego biegu i jego merytorycznego rozpoznania. Wniosek może spełniać niezbędne ustawowe wymo-gi, lecz sąd nie dysponuje wszystkimi dokumentami bądź nie uzyskał wszystkich niezbędnych informacji, a zatem nie jest w stanie rzetelnie i kompleksowo zba-dać sprawy i ocenić, czy ma oddalić, czy też uwzględ-nić dany wniosek, a zatem wzywa o te dokumenty lub informacje, a gdy ich nie otrzyma w zakreślonym terminie, wówczas wniosek zwraca. W praktyce wro-cławskiego sądu tego typu sytuacji występuje sporo w upadłościach konsumenckich. W sprawach tych sądy są generalnie zarzucane całymi plikami dokumen-tów, ale nierzadko są to dokumenty niekompletne bądź informacje podawane są w sposób fragmentaryczny i wybiórczy. Wzywani o te brakujące dokumenty lub informacje dłużnicy konsumenci nie zawsze je skła-dają. Czasami tłumaczą się ich fizycznym brakiem na skutek spalenia, zagubienia, kradzieży lub zniszczenia. Wówczas pojawia się kwestia oceny wiarygodności tego typu twierdzeń i wątpliwości, czy dłużnik po pro-stu nie kłamie, chcąc sobie zapewnić rozstrzygnięcie uwzględniające jego wniosek. Zwrotów w obliczu bra-ku złożenia dalszych niezbędnych – w ocenie sądu – dokumentów jest sporo. Dotyczy to również radców prawnych i adwokatów, którzy czasami mają kłopoty z wypełnieniem formularza urzędowego wniosku dłuż-nika o ogłoszenie upadłości konsumenckiej15. W przy-padku gdy formularz wniosku nie został przez radcę prawnego lub adwokata prawidłowo wypełniony, bądź wniosek nie został złożony przez nich na formularzu, wówczas można dokonać jego zwrotu16. Osobiście uważam, że jeżeli wniosek jest prawidłowo sporzą-dzony przez takiego pełnomocnika i spełnia wszystkie wymogi formalne, to nie musi być zwracany jedynie dlatego, że nie został złożony na formularzu. Celem wprowadzenia formularza było założenie ułatwienia przygotowywania wniosków w taki sposób, aby nada-wały się one do merytorycznego rozpoznania. Wymóg formularza jest kwestią ściśle formalną, która nie może przysłaniać najważniejszego celu, jakim jest doprowa-dzenie do możliwie szybkiego, a przy tym rzetelnego rozpoznania i rozstrzygnięcia merytorycznego w spra-wie o ogłoszenie upadłości konsumenckiej.

Komentując wyniki badań aktowych w ramach przedmiotowego grantu, należy szczególną uwagę po-święcić przeciętnemu czasowi trwania postępowania upadłościowego, który wyniósł 477 dni. Już z pierw-szego wejrzenia jest to wynik bardzo dobry, gdyż gene-ralnie sprawa upadłościowa statystycznie starzeje się tak samo szybko jak sprawa procesowa, to znaczy po upływie trzech lat, mimo że w wielu upadłościach syn-dycy wytaczają nierzadko liczne i długotrwałe procesy. Odpowiadając na pytanie, dlaczego udało się osiągnąć taki (dobry) czas, wskazać należy, że badano akta po-stępowań upadłościowych ogłaszanych w wersji likwi-dacyjnej albo układowej, a potem umarzanych osta-tecznie w wersji likwidacyjnej. Umorzenia postępowań upadłościowych z powodu braku środków na pokrycie kosztów postępowania następują czasami dosyć szyb-ko, a niektóre sądy mają praktykę ogłaszania upadłości w prawie każdej sprawie i rzadziej niż inne korzystają z możliwości oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości z uwagi na ubóstwo potencjalnej masy upadłości dłuż-nika. Z kolei później, w konsekwencji braku uiszczenia przez wierzycieli niezbędnych zaliczek na koszty po-stępowania, upadłości te są szybko umarzane17. Akurat we wrocławskim sądzie staramy się nie ogłaszać takich upadłości, które na pewno nie rokują pokrycia kosztów postępowania i w których syndyk musiałby z własnych pieniędzy, bez gwarancji ich zwrotu z ubogiej masy upadłości, finansować niezbędne obwieszczenia i za-wiadomienia przy ogromnym ryzyku szybkiego umo-rzenia postępowania i braku możliwości refundacji na kwoty sięgające nierzadko kilku lub kilkunastu tysięcy złotych, nie mówiąc już o braku możliwości uzyskania przez niego zapłaty jakiegokolwiek wynagrodzenia18. Efektywny, stały nadzór komisarski nad syndykiem połączony z szybkim podejmowaniem decyzji dotyczą-cych likwidacji składników masy upadłości zapewnia krótki czas trwania upadłości. Jeżeli tylko masę upa-dłości można szybko zlikwidować, to czyni się to szyb-ko i wówczas likwidacja masy może rzeczywiście trwać krótko. Czy jednak aż tak krótko, jak obecnie przewidu-je to ustawodawca, który oczekuje, aby w sześć miesięcy zakończyć proces likwidacji?19 Osobiście wątpię, ale jest to pewne założenie, które można zaakceptować, jeśli ma mobilizować sądy upadłościowe do szybszego kończenia

15 Wzory dwóch urzędowych i obligatoryjnych formularzy, dla wniosku wierzyciela oraz dla wniosku własnego o ogłoszenie upadło-ści dłużnika niebędącego osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą, występują w polskiej procedurze upadłościowej tylko w upadłościach konsumenckich. Wszelkie inne wzory urzędowe w postępowaniu upadłościowym mają charakter fakulta-tywny i nie stanowią formularzy w rozumieniu art. 1301 k.p.c. stosowanego w związku z art. 35 i art. 229 prawa upadłościowego.

16 Por. art. 1301 § 11 k.p.c. w związku z art. 35 oraz art. 4912 ust. 1 prawa upadłościowego.17 Por. art. 361 pkt 1 i 2 prawa upadłościowego.18 Często wszakże ogłasza się upadłości na krawędzi pokrycia kosztów postępowania z ryzykiem braku lub jedynie symbolicznego

zaspokojenia wierzycieli upadłego, lecz z ważnych powodów gospodarczych i społecznych, przykładowo w sprawach, gdzie jest wielu (kilkudziesięciu/kilkuset) pracowników. Poza postępowaniem upadłościowym tym pracownikom jest bowiem znacznie trud-niej odzyskać swoje należności. Ogłoszenie upadłości ich pracodawcy zapewnia im instytucjonalnego wnioskodawcę dla Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Syndyk zwykle bardzo szybko przygotowuje wykaz zbiorczy (dla należności pracow-niczych sprzed upadłości) i wykaz uzupełniający (dla należności pracowniczych za okres po upadłości), a następnie – po uzyskaniu stosownych środków z Funduszu – rozdziela je między wierzycieli pracowniczych i pokrywa niezbędne, związane z tym narzuty pu-blicznoprawne. Dodatkowo syndyk dba o zabezpieczenie i archiwizację akt kadrowo-płacowych. Dzięki temu zapewnia się zainte-resowanym dostęp do dokumentów dla celów ubezpieczeniowych (przykładowo Rp-7), co jest bardzo ważną funkcją porządkującą postępowań upadłościowych. Sądy nie orzekają o upadłościach tylko dlatego, żeby zaspokoić wierzycieli, ale również aby spełnić te ważne funkcje w obrocie. Zainteresowani przychodzą do sądu upadłościowego po informacje nawet po 20 latach od zakończenia postępowania. Oczekują informacji, gdzie znajdują się akta kadrowo-płacowe ich byłego pracodawcy, w której składnicy akt. We wrocławskim sądzie upadłościowym praktycznie od początku wymagano, aby syndycy te informacje i umowy o przechowanie akt dołączali do sprawozdania końcowego ze swoich czynności. Umieszczenie tych danych na końcu akt upadłościowych zapewnia szybki dostęp do informacji, w której składnicy akt pracownik uzyskać może interesujące go odpowiednie dokumenty.

19 Por. art. 308 ust. 2 prawa upadłościowego.

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 102: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

102 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

upadłości, nie natomiast, gdy miałoby to służyć rozbu-dzaniu oczekiwań uczestników procedur upadłościowych co do przeciętnego czasu trwania upadłości, które są w rzeczywistości tak niejednolite i odmienne, że wymyka-ją się zwykle jakiejkolwiek standaryzacji i ujednoliceniu, także co do czasu ich trwania20. Likwidacja efektywna to likwidacja szybka, prowadzona przy maksymalnym moż-liwym ograniczeniu drogi sądowej dla dochodzenia na-leżności upadłego. Obecnie z pomocą przychodzą nam w tym względzie nowe przepisy, w których na przykład położony został większy nacisk na to, żeby wierzytelno-ści zbywać, a nie dochodzić ich na drodze sądowej21. Od pierwszej, po 25 latach od przejścia do gospodarki ryn-kowej, upadłościowej konferencji prawno-ekonomicznej INSO 2009 powtarzam przy tym, że nie chodzi o to, żeby zbywać wierzytelności upadłego zamiast dochodzić je na drodze sądowej, lecz aby zawierać w tym zakresie ugody lub kierować spory do mediacji, gdyż zapewnia to szyb-szą i wyższą dywidendę upadłościową wierzycielom upa-dłego dłużnika. Niektórzy spośród syndyków są świetny-mi i skutecznymi mediatorami. Potrafią czasami zawierać ugody, które sprawiają, że wpływ do masy upadłości z tych wierzytelności jest kilkadziesiąt lub nawet kilkaset razy większy niż wpływ ze sprzedaży tych wierzytelności na rynku obrotu wierzytelnościami. Nieściągalnych należ-ności przysługujących przecież nie tylko upadłym dłużni-kom, jako towarów zbywanych m.in. przez liczną rzeszę syndyków w tysiącach postępowań upadłościowych, jest mnóstwo i mimo że jest wiele firm, które na tym dobrze zarabiają, to dyskonto stosowane przez te firmy jest po-tężne. Moje osobiste doświadczenia wskazują, że średnia cena sprzedaży wierzytelności w postępowaniu upa-dłościowym wynosi około 1% jej nominalnej wartości. Oczywiście w konkretnych przypadkach ceny bardzo się różnią i zależą od tego, wobec kogo dane wierzytelności przysługują, czy podmioty zobowiązane do ich zapłaty są wypłacalne, czy wierzytelność jest należycie udoku-mentowana, czy to jest jakiś atrakcyjny dłużnik, wobec którego potencjalny nabywca ewentualnie mógłby wyko-rzystać zarzut potrącenia, czasami w ramach całych łań-cuchów kompensacji. Osiągnięty w świetle omawianych badań czas trwania postępowań upadłościowych należy uznać za bardzo dobry. Z biegiem czasu należy się jednak spodziewać pogorszenia tych wyników, bo dzisiaj liczba postępowań upadłościowych w sądach w stosunku do przeciętnej z objętych badaniem lat 2004–2012 wzrosła nawet dwu-, trzykrotnie.

Przy tej dynamicznie rosnącej liczbie postępowań upadłościowych sędziowie komisarze są jak żongler, któremu się dorzuca kolejne piłeczki, którymi on z kolei musi coraz szybciej obracać. Obawa, że wkrótce jedna z nich wypadnie i wszystko się posypie, jest więc bardzo

duża. O ile kiedyś żonglowaliśmy 20 lub 30, to dzisiaj na bieżąco żonglujemy w pojedynkę 60, 80, a nawet setką upadłości. Tyle aktualnie mają już niektórzy sędziowie komisarze. Jest w tej liczbie bardzo dużo upadłości kon-sumenckich, czasami i połowa, ale nie wszystkie spośród nich są prostymi upadłościami, a niektóre mogą być bar-dzo problematyczne i bardzo angażujące czasowo. Było już o tym wspomniane, że w Polsce mamy bardzo pra-cochłonny model nadzoru komisarskiego, który w tych konsumenckich postępowaniach ma również zastoso-wanie. Funkcjonalnie do ich obsługi najlepiej przygoto-wani są sędziowie upadłościowi, ale jeżeli chodzi o całą sferę merytoryczną, o materię tych spraw w toku właści-wego postępowania upadłościowego, to – jestem prze-konany – że jednak sądy cywilne i opiekuńcze równie dobrze, a nawet lepiej by sobie z tą materią poradziły.

Systematyczny wzrost liczby spraw upadłościowych jest faktem w skali całego kraju. O ile jeszcze niedawno (mniej więcej dwa lata temu) w statystyce wrocławskie-go sądu upadłościowego średnio postępowanie upadło-ściowe trwało około dwóch lat, o tyle teraz wielkość ta jest znacznie przekroczona, chociaż statystyką tę zaniża fakt niepokrywania wpływu, czyli ogłaszania dwu- lub trzykrotnie większej liczby upadłości nowych, co odmła-dza statystycznie toczące się aktualnie postępowania upadłościowe. Towarzyszy temu jednak wzrost liczby spraw starych, czyli powyżej trzech lat od ogłoszenia upadłości. Generalnie przedłużające się upadłości nie mają większego sensu ekonomicznego dla wierzycieli oczekujących zwykle na jak najszybszą dywidendę upa-dłościową. Po kilku latach dalsze oczekiwanie na zaspo-kojenie traci nierzadko sens dla wierzycieli, gdyż oni sami przeżywają kłopoty lub przestają istnieć, a wtedy nie ma nawet komu wypłacać tej dywidendy22.

Odnośnie do podanego w wynikach badań aktowych poziomu zaspokojenia wierzycieli uznanych na liście wierzytelności stwierdzić wypada, że wyniki 32% Sądu Rejonowego w Gdańsku i 36% wrocławskiego sądu upa-dłościowego pozytywnie zaskakują. Wygląda na to, że oba sądy pod tym względem są na tym samym pozio-mie. Może to tylko cieszyć, skoro – mimo praktyki wro-cławskiej ogłaszania dużej liczby upadłości na krawędzi pokrycia kosztów postępowania, czyli takich, w których przewiduje się, że zaspokojenie wierzycieli upadłego bę-dzie symboliczne – osiągnięty wynik był jednak tak dobry. Oznacza to, że tak przyjęta orzecznicza polityka upadło-ściowa daje dobre rezultaty nie tylko na poziomie funk-cji porządkującej i stymulującej funkcjonowanie obrotu gospodarczego (utrzymanie przedsiębiorstwa, miejsc pracy, przywracanie do obrotu trudno zbywalnych poza upadłością składników majątkowych upadłego), lecz tak-że na poziomie podstawowej funkcji upadłości jaką jest

20 W mojej praktyce odnotowałem co najwyżej dwa, trzy takie postępowania, w których likwidacja masy upadłości zakończyła się w ciągu sześciu miesięcy, mimo że brałem udział w przeprowadzeniu już setek postępowań upadłościowych.

21 Por. art. 331 ust. 1 prawa upadłościowego.22 W jednym z postępowań upadłościowych, wszczętych jeszcze w 2001 r. pod rządami rozporządzenia z 1934 r., syndyk dochodził odzyskania

nieruchomości, która została bezskutecznie wobec masy upadłości wyprowadzona z majątku upadłej spółki z o.o. przez jej wspólnika na rzecz spółki osobowo z nią powiązanej. Sprawa o odzyskanie tej nieruchomości trzy razy przechodziła przez Sąd Najwyższy, co łącznie trwało pięć, sześć lat i wszystkie te orzeczenia były publikowane w tzw. zielonym zbiorze orzecznictwie Sądu Najwyższego. Kiedy syndyk prawo-mocnie odzyskał już po latach do masy upadłości tę nieruchomość, która akurat była rolna, to właśnie weszliśmy w okres dekoniunktury na rynku takich nieruchomości, co przedłużyło proces sprzedaży do około dwóch lat. W końcu koniunktura się poprawiła i udało się ją sprzedać za dość wysoką cenę, lecz w sumie upadłość trwała około dziewięciu lub dziesięciu lat i około 30% wierzycieli upadłej spółki z listy wierzy-telności już nie istniało lub nie można było z nimi nawiązać kontaktu w celu uzyskania numerów kont bankowych do wypłaty dywidendy z ostatecznego planu podziału funduszów masy upadłości, co determinowało konieczność złożenia przypadających im pieniędzy do depozy-tu sądowego. Pozostali wierzyciele uzyskali w większości wysokie zaspokojenie swoich wierzytelności.

Page 103: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 103

maksymalizacja zaspokojenia wierzycieli. W tym miejscu podkreślić wypada jednak zadanie szybkiego zagospoda-rowania masy upadłości przez nabywców jej składników w postępowaniu upadłościowym, czyli przywracania do obrotu „zestresowanych” aktywów upadłego. Aktywów, których nie uda się sprzedać w upadłości, nie sprzeda raczej na pewno także komornik. Często gdy kłopoty ze sprzedażą mają likwidatorzy, jedyną szansą na pozy-skanie nabywcy jest sprzedaż ze skutkiem pierwotnego nabycia, czyli bez obciążeń, co występuje zasadniczo tyl-ko w egzekucji sądowej (komorniczej) i w postępowaniu upadłościowym. W upadłości zwykle jednak sprzedaje się i lepiej, i szybciej, bo tutaj te procedury są mniej sfor-malizowane i w sposób bardziej elastyczny pozwalają się dostosować do sytuacji na rynku i oczekiwań potencjal-nych nabywców. Przykłady wielu przedsiębiorstw, które sprzedawaliśmy, uczą, że trzeba sprzedawać szybko, bo te oferowane później ceny są zwykle i znacząco niższe, chociaż nie wszyscy jednak to rozumieją23.

W aspekcie wysokich kosztów postępowania upadło-ściowego skupić się należy na tym, co się na nie składa24. W koszty te wchodzą z kolei m.in. podlegające bieżące-mu regulowaniu prze syndyka podatki, opłaty za użytko-wanie wieczyste, pensje dla zatrudnianych i zwalnianych pracowników, koszty mediów i zakupu środków do kon-tynuowania produkcji itp. Jeżeli zatem syndyk zatrudnia ludzi do kontynuowania dotychczasowej działalności, dając im pracę, często pod presją niekorzystnych czyn-ników ekonomicznych i presji otoczenia kontrahentów oraz potencjalnych nabywców – inwestorów, co stano-wi nieuniknione skutki niewypłacalności dłużnika i jego upadłości, to nie należy mieć później pretensji, że są takie wysokie koszty25. Gospodarka ma wszakże z tego tytułu zwykle wymierne korzyści. Podtrzymywane są więzi kooperacyjne, utrzymywane miejsca pracy, ubez-pieczenia społeczne zasilane są składkami należnymi za okres po ogłoszeniu upadłości, wpływy osiąga również fiskus, a gmina – podatek od nieruchomości i opłaty za użytkowanie wieczyste. Zawsze zatem trzeba pamiętać, co w te koszty wchodzi i to trzeba szczegółowo badać. To jest bardzo często nieporównywalne w obrębie róż-nych upadłości, bo są takie postępowania i tych jest zresztą większość, gdzie się nie kontynuuje działalności

przedsiębiorstwa, a tylko likwiduje. Wówczas koszty li-kwidacji są stosunkowo niskie, chociażby w przypadku nieruchomości obciążonej jedynie podatkiem rolnym. Kiedy jednak jest to nieruchomość położona w centrum dużego miasta, które się dynamicznie rozwija, była tam prowadzona działalność gospodarcza, a gmina nie chce zmniejszyć stawek podatku od nieruchomości, to sam podatek od nieruchomości czy opłaty za użytkowanie wieczyste generują potężne koszty26.

W kontekście kosztów postępowania i ich relacji do dywidendy wypłacanej wierzycielom upadłego trzeba też wyjaśnić, że wykazane na podstawie przeprowa-dzonych badań procentowe przeciętne poziomy za-spokojenia wierzycieli w poszczególnych sądach upa-dłościowych nie pozostają w takiej relacji do kosztów postępowania, która pozwalałaby na stwierdzenie, że procentowo wielkości te się sumują do pełnych 100%. Jeśli bowiem wierzyciele zostali zaspokojeni dywidendą upadłościową (na podstawie planów podziałów fun-duszów masy upadłości i odrębnych planów podziału sum uzyskanych z likwidacji składników obciążonych rzeczowo) w zakresie ich należności uznanych na liście wierzytelności w 15%, to trzeba jeszcze dodatkowo ba-dać, jaki jest udział tych 15% ogółu uznanych na liście wierzytelności w sumie łącznych wpływów za cały okres postępowania upadłościowego, a wyniki mogą być tutaj różnorakie, bo w upadłościach o proporcjonalnie niskich kosztach postępowania to 15-procentowe zaspokojenie wierzycieli może odpowiadać przykładowo 90% ogółu wpływów uzyskanych w całym postępowaniu. W zde-cydowanej większości upadłości zaspokojenie wierzy-cieli upadłego uznanych na liście wierzytelności jest częściowe. Zdarzają się jednak i takie upadłości, gdzie to zaspokojenie jest pełne. Wówczas powstaje tzw. upa-dłościowa masa polikwidacyjna, którą można zagospo-darować po zakończeniu postępowania upadłościowego na zaspokojenie wspólników (akcjonariuszy), jeśli nie po-zostają już do zaspokojenia żadne inne zobowiązania na przykład z tytułu odsetek za okres po dniu ogłoszenia upadłości od należności niezabezpieczonych rzeczowo czy też wierzytelności, których w toku upadłości z pew-nych względów nie zgłoszono27. Do rozdzielenia tej masy powinien być powołany likwidator28.

23 Pod tym względem wyjątkowo jawi się postępowanie upadłościowe FagorMastercook SA – przed upadłością jednego z największych producentów AGD w Polsce i Europie – toczące się wciąż przed wrocławskim sądem, w którym, mimo sporów na linii były syndyk – rada wierzycieli/sędzia komisarz, po wyeliminowaniu ich personalnej przyczyny, udało się w końcu dokonać sprzedaży głównych składników przedsiębiorstwa inwestorowi, który – mimo wdrożenia dwóch procedur sprzedażowych i dodatkowej szansy na złożenie ofert przez innych zainteresowanych – złożył jedyną ważną (i popartą wpłatą na rzecz masy upadłości stosownej opłaty) ofertę kupna. Podkreślenia wymaga, że jest to akurat inwestor branżowy, który uzyskał uprzednio stosowne zezwolenie strefowe i publicznie zadeklarował zatrud-nienie kilkuset pracowników w ciągu najbliższych dwóch lat, co daje także szansę współpracy z nim przynajmniej części dotychczaso-wych kontrahentów upadłej spółki.

24 Należy też zwrócić uwagę na funkcjonujące w obecnym art. 230 ust. 1 i 2 prawa upadłościowego rozróżnienie pojęcia kosztów po-stępowania oraz pojęcia innych zobowiązań masy upadłości, które poprzednio – na gruncie prawa upadłościowego i naprawczego – stanowiły jedną grupę kosztów postępowania i tak je traktowano w ramach omawianych badań aktowych. Wprowadzona zmiana ma jednak istotne znaczenie normatywne w aspekcie sposobu zaspokajania obu tych grup kosztów przewidzianego w ramach dyspozycji art. 343 prawa upadłościowego.

25 We wspomnianym już postępowaniu upadłościowym FagorMastercook SA niepodważalną zasługą poprzedniego syndyka było wzno-wienie produkcji na warunkach pozwalających jeszcze przez 1,5 roku po ogłoszeniu upadłości (wtórnej) w Polsce przez wrocławski za-trudniać załogę (stan zatrudnienia spadł z początkowych 1300 do 800 osób) i wykorzystywać w sposób możliwie najbardziej optymalny zapasy magazynowe. Pensje były płacone wówczas na bieżąco, chociaż nie było możliwości systematycznego odprowadzania składek ZUS, stanowiących pokaźną część kosztów. Obecnie wypracowywane są takie rozwiązania, które mają pozwolić na pełne pokrycie ogó-łu kilkudziesięciomilionowych kosztów tego postępowania (z tego ZUS ma należności już za okres po ogłoszeniu upadłości w wysokości kilkunastu milionów złotych).

26 Odwołując się ponownie chociażby do postępowania upadłościowego FagorMastercook SA – podatki od nieruchomości i opłaty za użytkowanie wieczyste wyniosły kilka milionów złotych. Są to zatem i obiektywnie, i w odniesieniu do skali wpływów z likwidacji masy upadłości oraz prowadzonej działalności spore koszty.

27 Por. art. 92 i art. 236–238 prawa upadłościowego.28 Szacuję, że ogólna suma mas polikwidacyjnych w znanych mi wrocławskich zakończonych już upadłościach wynosi około 20 mln zł, przy czym

tylko w jednym postępowaniu Jedynki Wrocławskiej SA było to ok. 10–11 mln nadwyżki z łącznych wpływów do masy upadłości blisko 100 mln zł. Nadwyżki te pojawiły się w ok. 10 upadłościach na ok. 200 przeprowadzonych postępowań przed wrocławskim sądem upadłościowym.

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 104: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

104 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Zastosowanie nowych regulacji ustawy Prawo Restrukturyzacyjne i Prawo Upadłościowe przy wrogich przejęciach przedsiębiorstw Paweł Duduć

WstępUstawodawca, wprowadzając w życie z dniem 1 stycz-

nia 2016 r. ustawę – Prawo Restrukturyzacyjne1 (dalej: P.R.) zdecydował się na odłączenie od ustawy – Prawo Upadłościowe2 (dalej: P.U.) instytucji układu i naprawy przedsiębiorstwa dłużnika3, z wyjątkiem układu w upa-dłości. Jednym z powodów przeniesienia możliwości układowych i naprawczych do nowego prawa było pe-joratywne kojarzenie postępowania układowego i na-prawczego z upadłością4. W polskich realiach rynkowych przedsiębiorca bankrut lub borykający się z trudnościami w firmie jest piętnowany społecznie, ciąży na nim sil-na presja emocjonalna – sposobem stosowanym przez przedsiębiorców w celu uniknięcia tej presji jest rezy-gnacja lub zwlekanie ze złożeniem wniosku o upadłość przedsiębiorstwa. Statystyki potwierdzają fakt, że dla większości przedsiębiorców współpraca z podmiotem, który upadł, jest niebezpieczna, a sam podmiot upadły byłby odbierany przez otoczenie biznesowe negatyw-nie5. Innym powodem rezygnacji z instytucji upadłości przez przedsiębiorców w Polsce jest strach przed utratą dorobku życia – przedsiębiorcy wolą chronić swój mają-tek, stosując działania na granicy prawa, nierzadko też ją przekraczając, aby wyzbyć się majątku, cedować na inne podmioty, reżyserując swoją upadłość i rozpoczynając działalność ponownie, najczęściej przez osoby lub pod-mioty powiązane6. Separacja wyprowadzonych aktywów

firmy od pozostałej masy upadłościowej umożliwia kon-tynuowanie działalności, jednocześnie obarczając przed-siębiorcę zarówno konsekwencjami cywilnymi (art. 373 p.u.), jak i karnymi (art. 586 Kodeksu spółek handlowych7 (dalej: k.s.h.), art. 522–523 prawa upadłościowego i na-prawczego8 (dalej: p.u.n.), art. 522–523 p.u.). Nierzadko wartość masy upadłości jest na tyle duża, że ewentual-ne konsekwencje prawne nielegalnego wyprowadzenia majątku z firmy są znikome w porównaniu z korzyściami finansowymi, jakie bankrutujący przedsiębiorca może osiągnąć przez ukrycie czy sprzedaż majątku. Mimo ist-niejących przepisów w P.U.N. oraz obecnym P.U. w za-kresie bezskuteczności takich czynności w okresie roku od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości przed-siębiorca ma wystarczająco dużo czasu na odpowiednie przygotowanie się do tego procederu.

Szkoda, jaka dotyka pozostałych interesariuszy przed-siębiorstwa, jest istotna – dostawcy, odbiorcy, finansu-jący przedsięwzięcie, pracownicy tracą na bezprawnych działaniach przedsiębiorcy. W szczególnych przypadkach, kiedy upadły jest ich znaczącym partnerem biznesowym, może dojść do efektu domina9, który zagraża funkcjono-waniu wierzyciela czy nawet jego kontrahentów.

Niewątpliwie działania związane z ucieczką majątku są wysoce szkodliwe dla wierzycieli upadłego, przez co niebagatelne znaczenie mają środki ochrony wierzycieli przed niekorzystnymi działaniami dłużnika.

1 Ustawa z 15.5.2015 r. - Prawo Restrukturyzacyjne (Dz.U. z 2015 r. poz. 978 ze zm.)2 Ustawa z 28.2.2003 r. - Prawo Upadłościowe (Dz.U. z 2015 r. poz 233 ze zm.)3 przez dłużnika w niniejszym artykule rozumie się osobę fizyczną posiadającą mandat zarządzającego – w przypadku działalności

gospodarczej jest to osoba ją prowadząca, zaś w przypadku spółek handlowych są to osoby pełniące funkcje członków zarządu4 Uzasadnienie do projektu ustawy Prawo Restrukturyzacyjne, str.75 https://badania.parp.gov.pl/files/74/75/76/479/12616.pdf str.436 https://badania.parp.gov.pl/files/74/75/76/479/12616.pdf str.53-547 Ustawa z 15.9.2000 r. – Kodeks spółek handlowych (Dz. U. z 2013 r. poz. 1030 ze zm.)8 Ustawa z 28.2.2003 r. – Prawo Upadłościowe i Naprawcze (Dz.U. z 2012 poz. 1112 ze zm.)9 h ttp://www.pte.pl/pliki/2/12/Ekonomista%2025%2002%2006ostfragment.pdf, str.2

Page 105: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 105

10 P. Zimmerman, „Prawo upadłościowe Prawo restrukturyzacyjne Komentarz, wyd.4”, C.H. Beck, Warszawa 2016, s.7611 Uzasadnienie do projektu ustawy Prawo Restrukturyzacyjne, s. 712 Uzasadnienie do projektu ustawy Prawo Restrukturyzacyjne, str.5313 Uzasadnienie do projektu ustawy Prawo Restrukturyzacyjne, str.67-8314 R. Adamus, „Nowa Upadłość Konsumencka”, Difin, Warszawa 2015, str. 19

W P.U.N. wierzyciel przedsiębiorstwa unikającego płat-ności wymagalnych zobowiązań mógł złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości takiego dłużnika, tym samym wy-muszając na nim spłatę długu. Taki wniosek często pełnił funkcję mobilizującą dłużnika – wierzyciel po otrzymaniu zapłaty cofał wniosek, a sąd umarzał postępowanie. Wie-rzyciel naraża się na konsekwencje wynikające ze złożenia wniosku w złej wierze (art. 34 p.u. obecnie, dawniej art. 34 p.u.n.). Narażał także pozostałych wierzycieli na ogra-niczenia w ściągalności ich należności z powodu uszczu-plenia wielkości majątku dłużnika, jeżeli dłużnik faktycznie zrealizował płatność na rzecz wymuszającego wierzyciela, a majątek dłużnika nie wystarczy na zaspokojenie pozo-stałych wierzycieli. W nowych przepisach upadłościo-wych i restrukturyzacyjnych ustawodawca postanowił wyeliminować możliwość składania wniosku o upadłość w celach wymuszenia spłaty zobowiązania i uprzywilejo-wania wierzyciela korzystającego z wymuszenia zapłaty. Ustawa – Prawo Upadłościowe w art. 29a nie pozwala na wycofanie wniosku, nawet kiedy zobowiązanie względem wnioskodawcy – wierzyciela zostanie uregulowane10. W konsekwencji gdyby faktycznie przedsiębiorca był nie-wypłacalny, zostanie ogłoszona jego upadłość, zaś kwoty wypłacone na rzecz wierzyciela przez dłużnika w trakcie rozpatrywania wniosku o otwarcie postępowania upadło-ściowego mogą podlegać zwrotowi do masy upadłości. Wierzyciel w obecnym stanie prawnym nie tylko może nie otrzymać środków w krótkim terminie, lecz także może stracić kluczowego partnera biznesowego. Powo-duje to, że wierzyciele, których dłużnik jest istotnym in-teresariuszem powinni rozważyć możliwości, które mogą spowodować faktyczną spłatę zobowiązań, a także które pozwolą bezpiecznie kontynuować z przedsiębiorstwem dłużnika współpracę – jest to szczególnie ważne w sytu-acji, kiedy przedsiębiorstwo borykające się z problemami jest prowadzone przez słaby zarząd, co do którego istnieje podejrzenie, że mogą powstać ryzyka związane z uciecz-ką majątku lub też z wysokim prawdopodobieństwem nie zostaną podjęte kroki zmierzające do zmniejszania za-dłużenia w warunkach kryzysu. W przypadku wierzycieli z tej samej branży co dłużnik, mogących zintegrować się pionowo, wierzyciel będący wyżej lub niżej w łańcuchu wytworzenia produktu może rozważyć wrogie przejęcie przedsiębiorstwa swojego dłużnika lub zaoferować taką propozycję grupie menedżerskiej lub funduszowi inwe-stycyjnemu, który specjalizuje się w restrukturyzacjach przedsiębiorstw. Tym samym powyższe podmioty, współ-pracując z wierzycielem lub wchodząc w prawa wierzycie-la, mogą stać się właścicielem przedsiębiorstwa dłużnika, zaś sam wierzyciel może kontynuować działalność ze zre-strukturyzowanym podmiotem.

Celem artykułu jest omówienie zagadnień związanych z wrogim przejęciem przedsiębiorstwa przy wykorzysta-niu przepisów ustawy – Prawo restrukturyzacyjne. Poru-szane kwestie dotyczą możliwości wpływania inwestora

na strukturę pasywów przedsiębiorstwa w momencie wejścia w prawa wierzyciela, szans i ryzyk związanych z procesem przejęcia oraz procedurą przejęcia przedsię-biorstwa w kryzysie.

Kategorie postępowań w P.R. i P.U. – możliwości prawne wierzycieli

W świetle ustawy Prawo Restrukturyzacyjne zostały wyodrębnione cztery procedury postępowania, w zależ-ności od sytuacji dłużnika oraz stadium kryzysu:n postępowanie o zatwierdzenie układun przyspieszone postępowanie układowen postępowanie układowen postępowania sanacyjne11

Ustawodawca tym samym daje wybór dłużnikowi w zakresie procedury sądowej w zależności od stadium kryzysu w przedsiębiorstwie. Prawo restrukturyzacyjne zostało stworzone, aby dłużnik miał możliwość podjęcia kroków naprawczych we własnym zakresie, co ustawo-dawca potwierdził, umożliwiając tylko dłużnikowi złoże-nie wniosków w pierwszych trzech procedurach restruk-turyzacyjnych. Postępowania a–c są uzależnione tylko od dobrej woli dłużnika, ponieważ wierzyciel nie może w żaden sposób wykorzystać powyższych postępowań do ochrony własnych interesów przed wszczęciem danej procedury. Odstępstwem od zasady składania wniosku przez dłużnika jest postępowanie sanacyjne – najbar-dziej rygorystyczne dla dłużnika, odbierające mu zarząd nad przedsiębiorstwem i wprowadzające rozwiązania niemalże z postępowania upadłościowego12. W tym postępowaniu wierzyciel ma możliwość kontrolowania czynności zarządcy (art. 128 i 129 p.r.) oraz składania propozycji układowych (art. 155 p.r.). Należy podkreślić, że z głosowania nad układem zostali wyłączeni m.in. wierzyciele w postaci wspólników przedsiębiorstwa, po-siadający udziały w wysokości większej niż 25% kapitału zakładowego, w tym także zarząd przedsiębiorstwa (art. 116 p.r.). Pozwala to wierzycielowi na ograniczenie ry-zyka nieakceptowania przez włodarzy przedsiębiorstwa propozycji wierzyciela oraz na składanie rozsądnych propozycji układowych, dzięki którym przedsiębiorstwo dłużnika zostanie zachowane, a prawa wierzycieli słusz-nie zabezpieczone.

Drugą ustawą obowiązującą od 1 stycznia 2016 r. jest prawo upadłościowe. W ramach procedury upadłościo-wej zostały wyszczególnione następujące możliwości co do dalszego losu majątku dłużnika:n likwidacja majątku dłużnikan przygotowana likwidacja (tzw. pre-pack)n układ w upadłości13

Przede wszystkim należy zaznaczyć, że prawo upa-dłościowe jest trybem egzekucji generalnej (zbiorowej) z majątku dłużnika14. Likwidacja majątku dłużnika jest procedurą długotrwałą, najczęściej w toku postępo-wania zbycie całego majątku dłużnika podczas licyta-cji przedsiębiorstwa upadłego w całości nie udaje się

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 106: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

106 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

– związane jest to z czynnikami takimi jak charakter składników majątkowych niebędących zorganizowaną całością, a jedynie zbiorem rzeczy i praw, nieopłacalną branżą, w której przedsiębiorstwo działało, przestarza-łością majątku czy też wysokimi kosztami związanymi z elementami wchodzącymi w skład przedsiębiorstwa15. Brak środków i uniemożliwienie kontynuacji działalności powoduje spadek wartości przedsiębiorstwa i problemy z jego ponowną reaktywacją. Ten tryb postępowania może być atrakcyjny dla inwestorów czy wierzycieli, którzy są zainteresowani przejęciem wybranych ak-tywów (distressed assets) upadłego nie zaś działającej firmy. Tym samym w większości przypadków postępo-wanie likwidacyjne nie nadaje się do przejęcia przedsię-biorstwa działającego.

Warto zwrócić uwagę na możliwość wykorzystania przez wierzycieli procedury przygotowanej likwidacji oraz układu w upadłości. Przygotowana likwidacja jest postępowaniem, w którym wraz z wnioskiem o upa-dłość dłużnik lub wierzyciel przedkłada propozycję zakupu przedsiębiorstwa (także jego części) dłużnika16. Z racji wymogów proceduralnych cena sprzedaży po-winna być oparta na cenie oszacowania na podstawie dowodu z opinii biegłego, przy czym jeżeli wierzyciel składa wniosek o ogłoszenie upadłości z propozycją na-bycia przedsiębiorstwa bez konsultacji z dłużnikiem, ma on ograniczone możliwości wyceny biznesowej przed-siębiorstwa upadłego (z racji braku dostępu do danych firmy, np. data roomu, wartości majątku etc.). Wierzyciel nie wie zatem, czy złożona propozycja będzie dla niego atrakcyjna. Procedura pre-pack wydaje się mieć zasto-sowanie tylko w przypadkach szczególnych, kiedy wie-rzyciel miałby możliwość realnej wyceny majątku dłuż-nika. Stopień zaspokojenia wierzycieli z ceny sprzedaży w procedurze przygotowanej likwidacji nie powinien być niższy od stopnia zaspokojenia wierzycieli, jeżeli likwi-dacja przedsiębiorstwa odbyłaby się w warunkach zwy-kłego postępowania upadłościowego17. Tym samym bez dokładnej wyceny majątku przed wszczęciem postępo-wania może się okazać, że propozycja nabycia zostanie przez sąd odrzucona z uwagi na niską cenę ofertową. In-westor chcący zapoznać się z wewnętrzną sytuacją fir-my może rozważyć nabycie udziałów przedsiębiorstwa, które będą uprawniały go do przejrzenia dokumentacji przedsiębiorstwa (art. 212 § 1 k.s.h.), istotnymi manka-mentami byłyby tu czas wyceny oraz możliwe problemy z wglądem w dokumentację, które może stworzyć za-rząd, oraz ograniczenie niniejszej procedury do spółek z ograniczoną odpowiedzialnością (akcjonariusze spółek akcyjnych mogą jedynie pośrednio kontrolować sprawy spółki przez prawa z art. 428 § 1 ks.h.). Dodatkowo nie-koniecznie dokumenty przedłożone przez zarząd mogą pozwolić na prawidłową wycenę przedsiębiorstwa. Naj-bardziej wygodną procedurą ze strony inwestora szuka-jącego możliwości przejęcia upadłego przedsiębiorstwa jest procedura układu w upadłości, w której wierzyciel może złożyć (podobnie jak w procedurze sanacyjnej)

propozycje układowe, przy czym ustawa przewiduje ograniczenia co do zwołania zgromadzenia wierzycieli w celu głosowania nad układem (art. 266c p.u.) – układ w upadłości powoduje komplikacje w zakresie jego za-twierdzenia, w przeciwieństwie do możliwości, jaką daje postępowanie sanacyjne.

Podsumowując powyższe rozważania, należy stwier-dzić, że inwestor zainteresowany wejściem w prawa wierzyciela i przejęciem przedsiębiorstwa powinien roz-ważyć procedurę postępowania sanacyjnego lub pro-cedurę układu w upadłości, rzadziej natomiast wyko-rzystać procedurę przygotowanej likwidacji, przy czym postępowanie sanacyjne jest propozycją lepszą dla wierzycieli chcących kontynuować działalność dłużnika, zaś upadłość czy też układ w upadłości są propozycją dla wierzycieli chcących nabyć składniki majątku dłuż-nika. W dalszej części rozważań przyjęto, że właściwą procedurą zmierzającą do przejęcia przedsiębiorstwa powinna być procedura sanacyjna (z racji możliwości płynnego kontynuowania działalności i możliwości wie-rzycieli w zakresie kontroli sanowanego podmiotu), zaś procedura układowa w upadłości zostanie użyta do po-równania rozwiązań obu z nich.

Postępowanie sanacyjne może zostać rozpoczęte w szerszym zakresie czasowym niż samo postępowanie upadłościowe ze względu na przesłankę nie tylko po-wstania niewypłacalności (jako momentu, po którego przekroczeniu zasadne jest złożenie wniosku o upa-dłość), lecz także pewnego okresu przed niewypłacal-nością, który ustawodawca określa jako „niedługi czas, w którym przedsiębiorstwo może stać się niewypłacal-ne” (art. 6 p.r.). Zgodnie z przepisami ustawy w miejsce dłużnika wstępuje zarządca, który obejmuje majątek przedsiębiorstwa, sporządza plan restrukturyzacyjny oraz przeprowadza działania sanacyjne (art. 52 p.r.). Mimo zalet związanych z przejęciem w zarząd przed-siębiorstwa dłużnika przez niezależnego zarządcę po stronie wierzyciela wnioskodawcy o sanację rodzi się ry-zyko znaczącego pogorszenia stosunków z dłużnikiem, włącznie z zerwaniem współpracy po zakończeniu pro-cesu sanacyjnego. Stąd też wynika konieczność rozwa-żenia przejęcia przedsiębiorstwa dłużnika, aby zniwelo-wać niekorzystne konsekwencje złożenia wniosku przez wierzyciela i tym samym uratować ciągłość przychodów wierzyciela. Mimo że nie każdy wierzyciel może sobie pozwolić na akwizycję podmiotu z niepewną sytuacją ekonomiczną lub być nią zainteresowany, to nowe prze-pisy stwarzają możliwość znaczącego rozwoju przejęć przedsiębiorców w sytuacji kryzysowej. W zestawieniu ze starymi przepisami P.U.N. wierzyciele mogą przejąć znaczącą kontrolę nad przedsiębiorstwem i przebiegiem postępowania, w tym także wykorzystać do tego sku-tecznego i wybranego przez siebie doradcę restruktury-zacyjnego, przedstawiając mu lub opracowując wspólnie z nim plan naprawczy firmy. Należy zwrócić uwagę, że istotą nowego prawa restrukturyzacyjnego jest przede wszystkim zachowanie przedsiębiorstwa dłużnika (art.

15 P. Zimmerman, „Prawo upadłościowe Prawo restrukturyzacyjne Komentarz, wyd.4”, C.H. Beck, Warszawa 2016 str. 61216 W. Piłat, „Tryb przygotowanej likwidacji w nowym prawie upadłościowym”, „Doradca restrukturyzacyjny”, nr 01, 09.2015.17 P. Zimmerman, „Prawo upadłościowe Prawo restrukturyzacyjne Komentarz, wyd.4”, C.H. Beck, Warszawa 2016 str. 123-127

Page 107: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 107

3 p.r.), a nie zachowanie kontroli dłużnika nad przedsię-biorstwem. Często spotykaną sytuacją wśród polskich firm jest dualizm funkcji w przedsiębiorstwie – przez po-siadanie władzy z poziomu właściciela, jak też zarządu. Problem, który stanowiła kontrola osób zarządzających i jednocześnie osób posiadających głos na zgromadze-niu wspólników/akcjonariuszy, zostaje zniwelowany ze względu na brak możliwości głosowania nad układem (przez wyłączenie) tychże osób w świetle art. 116 pra-wa restrukturyzacyjnego. Tym samym osoby władające przedsiębiorstwem podejmując działania unikania upa-dłości czy restrukturyzacji przez odwlekanie zgłoszenia tych procedur narażają się na realną utratę kontroli nad kontrolowanym podmiotem po rozpoczęciu postępo-wania sanacyjnego czy upadłościowego.

Mimo istotnych słabych stron przedsiębiorstw w kry-zysie jako potencjalnych celów przejęcia, m.in. związa-nych z niedoborami kapitału obrotowego, ujemnymi kapitałami własnymi, nieprawidłową strukturą pasywów czy też wszczętymi postępowaniami egzekucyjnymi, najczęstszą z przyczyn słabego stanu firmy jest niepra-widłowe zarządzanie przedsiębiorstwem, zaś wszystkie opisane wcześniej wady stanowią konsekwencje złego zarządzania. Można postawić tezę, że zmiana niesku-tecznego zarządu przyczyni się do poprawy sytuacji w przedsiębiorstwie poprzez wzrost zadowolenia więk-szości jego interesariuszy. W Polsce nie ma rozwiniętego rynku funduszy/grup menedżerskich zainteresowanych przejęciami podmiotów w trudnej sytuacji finansowej. Wynika to ze szczególnego rodzaju ryzyka związanego z inwestowaniem w takie podmioty, m.in. głębokości kry-zysu – w związku z brakiem zaangażowania samoistnego przedsiębiorców w ratowanie swojej firmy czy termino-wego zgłaszania wniosku o upadłość masa majątkowa jest już na tyle wyczerpana, że nabycie takiego podmio-tu nierzadko wiązałoby się z większymi utrudnieniami niż uruchomienie identycznej działalności od początku (całkowity koszt nabycia i utrzymania przedsiębiorstwa vs jego wartość odtworzeniowa). W związku ze znaczą-cymi zmianami w prawie upadłościowym od stycznia 2016 r. pojawiają się podmioty, które zaczęły wykazy-wać zainteresowanie przejmowaniem przedsiębiorstw w kryzysie. Jedną z przyczyn wzrostu zainteresowania tym segmentem inwestycyjnym jest możliwość zwiększonej kontroli przedsiębiorstwa w restrukturyzacji czy też za-warcie układu w upadłości, także z możliwością istotnej kontroli nad działaniami doradcy restrukturyzacyjnego. Drugą z przyczyn jest możliwość wczesnego zaangażo-wania się potencjalnego inwestora w proces przejęcia – na etapie sanacji czy wczesnym etapie postępowania upadłościowego. Jednym z warunków, jakie inwestor musi spełnić, jest posiadanie mandatu do podejmowa-nia decyzji z poziomu rady wierzycieli lub też podjęcie bliskiej współpracy z wierzycielami przedsiębiorcy, aby mieć realny pośredni lub bezpośredni wpływ na prze-bieg procesu przejęcia. W dalszej części artykułu uwaga zostanie skupiona na opcji wrogiego przejęcia przedsię-biorstwa, czyli przejęcia bez współpracy i zgody dłużni-ka, bazując na nowych przepisach p.r. i p.u.

Przyczyny i metody wrogich przejęć przedsiębiorstw.

Szybki rozwój gospodarczy sprzyja fuzjom i przeję-ciom przedsiębiorstw. Podmioty starające się utrzymać dynamiczny wzrost organizacji, a w których tempo roz-woju organicznego zaczyna zwalniać, mogą wykazy-wać zainteresowanie przejmowaniem konkurencyjnych firm z podobnej do swojej branży w celu przejmowania udziału w rynku zagospodarowanego przez konkuren-ta. Kryzys gospodarczy natomiast powoduje osłabienie standingu przedsiębiorstw, a przez to uczynienie ich podatnymi na wrogie przejęcia. W takich przypadkach przejmujący może podjąć próbę naprawy przedsiębior-stwa i wyprowadzenia firmy z kryzysu, aby następnie przedsiębiorstwo takie sprzedać. W przypadku fiaska restrukturyzacji inwestor może doprowadzić do spie-niężenia majątku firmy poprzez jej likwidację18. Sytu-acja dla inwestora mającego zamiar wejść udziałowo w przedsiębiorstwo do restrukturyzacji jest korzystna finansowo, pod warunkiem że cena zakupu przedsię-biorstwa bądź przejęcia kontrolnego pakietu udziałów/akcji w takim przedsiębiorstwie będzie niższa od skory-gowanej wartości aktywów netto takiego podmiotu po uwzględnieniu wartości pieniądza w czasie oraz ryzyka płynności aktywów przejmowanego. Taka operacja wy-daje się niemożliwa do przeprowadzenia w procedurze restrukturyzacyjnej czy upadłościowej, jeżeli nie zosta-ną uwzględnione koszty transakcyjne – przy postępo-waniu sądowym koszty te to przede wszystkim koszty postępowania, ale także koszty czasu spieniężania ma-jątku dłużnika. Ze względu na występowanie istotnych kosztów transakcyjnych, często postępowań prowa-dzonych przez syndyków nieoptymalnie, propozycja inwestora może okazać się interesująca dla wierzycieli przedsiębiorstwa, z jednoczesnym zachowaniem przed-siębiorstwa dłużnika.

Metody obrony przed wrogim przejęciem dotyczą przede wszystkim działań zmierzających do zniechę-cenia inwestora do nabycia przejmowanego. Strategie szczególnie używane do obrony to: uprzywilejowanie udziałów, poszukiwanie zewnętrznych partnerów fi-nansowych (tzw. biały rycerz, biały giermek), trujące pigułki, zmiany w statucie/umowie spółki, buy-back, restrukturyzacja przedsiębiorstwa, poparcie związków zawodowych, operacje na akcjach/udziałach19. Powyż-szy katalog nie wyczerpuje zakresu narzędzi i strategii obronnych, jednak powyższe wydają się najważniejsze pod kątem działań krótkoterminowych, z jakimi można mieć w takim procesie do czynienia. Mimo istnienia tych strategii ich skuteczność należy rozpatrywać co do zasa-dy tylko w przypadku przedsiębiorstw działających poza postępowaniem restrukturyzacyjnym. Z racji wstąpienia do postępowania w roli zarządcy przedsiębiorstwem doradcy restrukturyzacyjnego organy spółki nie mogą podejmować w pełni skutecznych działań zmierzają-cych do obrony przed przejęciem. Sama upadłość czy sanacja nie wyłączają co prawda uprawnień organiza-

18 J. Wyciślok, Optymalizacja podatkowa, CH Beck, Warszawa 2013 s. 17919 R.Pawlicki, J. Śliwa, Ryzyko wrogiego przejęcia przedsiębiorstwa, Difin 2015, s.50-53.

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 108: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

108 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

cyjnych wobec spółki, które wspólnicy, rada nadzorcza, komisja rewizyjna czy zarząd mogą wykonywać pomi-mo wszczęcia wyżej wymienionych postępowań, a więc mogą zwołać zgromadzenie wspólników wedle art. 235 k.s.h. Nie wpłynie to jednak na bieg postępowań, o ile wierzyciele spółki nie zostaną w całości zaspokojeni.

Należy podnieść, że jedną z najważniejszych prze-szkód w procesie przejęcia są usilne działania zarządu spółki do zniechęcenia przejmującego do transakcji. Bio-rąc pod uwagę interesy większości grup interesariuszy przedsiębiorstwa, zarówno wierzycieli, jak i pracowni-ków dłużnika, w przypadku złożenia wniosku o restruk-turyzację/upadłość przez interesariusza niebędącego zarządem można spodziewać się negatywnej oceny za-rządu przez pozostałych interesariuszy, o ile wniosek wierzyciela został złożony w dobrej wierze. Pracownicy są najbardziej zainteresowani utrzymaniem miejsc pracy oraz regularnością wypłat wynagrodzeń, które nierzadko podczas kryzysu nie są wypłacane na bieżąco. Wierzy-ciele, nie otrzymawszy swoich środków, jeżeli nie widzą dobrej woli współpracy zarządu w kwestii spłat swoich zobowiązań, także będą się koncentrować na odzyskaniu swoich środków, a nie na ratowaniu przedsiębiorstwa dłużnika. Oczywiście o ile zostanie przedstawiona dla nich rozsądna propozycja układowa (np. przez nowego inwestora) wraz z wyjaśnieniem pozytywnych stron gło-sowania za taką propozycją układową zaproponowaną przez potencjalnego nabywcę, nie widać przeszkód do tego, aby wierzyciele nie obrali strony przejmującego w procesie restrukturyzacji – tym bardziej że w oczach wierzycieli profesjonalny podmiot angażujący swój ka-pitał w przedsiębiorstwo będzie starał się zapewnić utrzymanie dalszych relacji z wierzycielami (co wpływa także na ich siłę gospodarczą), a także, w celu osiągnię-cia zysku ze wzrostu wartości firmy, będzie umożliwiał wierzycielom wzrost wartości kontraktów z ich firmami. Dotyczy to także wierzycieli publicznoprawnych, któ-rzy przy rozsądnych propozycjach restrukturyzacji ich zobowiązań także będą głosować za przyjęciem układu – o ile testy prywatnego inwestora i/ lub prywatnego wierzyciela wypadną pozytywnie, a organy administracji publicznej wykażą kompetencje i odwagę do głosowa-nia za układem20. W przedstawionej sytuacji ewidentnie widać osłabioną pozycję zarządu, który podczas decyzji o pasywnej postawie w stosunku do problemów przed-siębiorstwa lub działaniach na szkodę przedsiębiorstwu traci poparcie interesariuszy. W przypadku podmiotów, w których funkcje właścicielskie sprawują podmioty niepowiązane z zarządem, niepodejmowanie działań de-cyzyjnych z poziomu rady nadzorczej czy zgromadzenia wspólników lub akcjonariuszy także każe negatywnie pa-trzeć na zaangażowanie właścicieli i wrogie nastawienie w stosunku do nich pozostałych interesariuszy przedsiębiorstwa.

Nabycie walorów21 przedsiębiorstwa w kryzysie przez inwestora zewnętrznego.

Co do zasady głos wierzyciela w postępowaniu re-strukturyzacyjnym i upadłościowym jest ważny, o ile nie nabył on wierzytelności (bezspornej) po otwarciu tego postępowania (art. 197 p.u. oraz art. 109 p.r.). Tym sa-mym, aby skuteczna mogła być kontrola inwestora nad przejęciem spółki, musi on wejść w prawa wierzyciela przed otwarciem postępowania sanacyjnego czy też upadłościowego lub też ściśle współpracować z wie-rzycielem chcącym spieniężyć swoją wierzytelność, jeśli postępowanie już otwarto. Spółka przejmująca (inwe-stor) powinna złożyć ofertę wierzycielom posiadającym bezsporne wierzytelności w stosunku do dłużnika, wy-magalne i najlepiej zatwierdzone prawomocnym wyro-kiem sądu. O ile zachodzi taka możliwość, można także rozważać wejście w prawa wierzycieli posiadających wierzytelności sporne, jeżeli szansa na ich odzyskanie jest odpowiednio wysoka, a cena sprzedaży atrakcyjna dla inwestora. Nabycie wierzytelności z odpowiednim dyskontem stanowi podstawę zbudowania opłacalnej inwestycji w postaci przejęcia przez wykorzystanie in-stytucji sanacji czy upadłości. W przypadku gwałtow-nych zmian rynkowych, kiedy niewypłacalność lub zagrożenie niewypłacalnością powstaje na skutek na-głych zawirowań (a spółka nie zdążyła jeszcze stracić zaufania wśród interesariuszy), takie dyskonto może być odpowiednio mniejsze, ponieważ spółka nie jest jeszcze w kryzysie długotrwałym, przez który należy rozumieć istotny od dłuższego czasu spadek morale pracowników, zwolnienia, wyprzedaże majątku czy też dynamiczny spadek obrotów. Niebagatelne jest posia-danie 30% ogólnej sumy wierzytelności bezspornych i niekwalifikujących się z wyłączenia prawa głosu, a w przypadku układu w upadłości – nawet powyżej 50% ogólnej sumy wierzytelności. Zwiększa to prawdopodo-bieństwo sukcesu udanego przejęcia przez możliwość wpływania na istotne decyzje w procesie upadłościo-wym czy restrukturyzacyjnym, m.in. na fakt wyboru osoby doradcy restrukturyzacyjnego (z poziomu rady wierzycieli), uchwalania istotnych propozycji na radzie wierzycieli czy też samego składu tej rady. Ustawodaw-ca przewidział uprzywilejowanie osoby dłużnika w wy-borze doradcy restrukturyzacyjnego prowadzącego postępowanie, nadając dłużnikowi uprawnienie wybo-ru doradcy pod warunkiem zgody wierzycieli mających co najmniej 30% sumy wierzytelności mających prawo głosu na zgromadzeniu wierzycieli. Osoba doradcy re-strukturyzacyjnego w procesie przejęcia jest niezwykle ważna zarówno dla dłużnika, jak i wierzycieli – skutecz-nością podejmowanych przez doradcę działań można mierzyć sukces restrukturyzacji. Doradca musi przede wszystkim działać etycznie, jednakże etyczność danego postępowania może być różnorodnie rozumiana przez jego uczestników. Przede wszystkim warto wspomnieć o celach postępowania:

20 Często w związku z obawami urzędników organów administracji publicznej przed podjęciem istotnych decyzji w zakresie gło-sowania nad układem asekuracyjnie głosują na „nie”, aby nie podejmować odpowiedzialności w związku z akceptacją propozycji układowych.

21 Przez walory należy rozumieć wierzytelności oraz papiery wartościowe restrukturyzowanej/upadłej spółki

Page 109: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 109

Prawo Restrukturyzacyjne – art. 3. ust 1.: „Celem postępowania restrukturyzacyjnego jest uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycie-lami, a w przypadku postępowania sanacyjnego – rów-nież przez przeprowadzenie działań sanacyjnych, przy zabezpieczeniu słusznych praw wierzycieli”.

Prawo Upadłościowe – art. 2. ust. 1.: „Postępowanie uregulowane ustawą należy prowadzić tak, aby roszcze-nia wierzycieli mogły zostać zaspokojone w jak najwyż-szym stopniu, a jeśli racjonalne względy na to pozwolą – dotychczasowe przedsiębiorstwo dłużnika zostało zachowane”.

Spełnienie powyższych celów jest możliwe zarówno przez samego doradcę, jak i przez współpracę doradcy z inwestorem czy doradcy z dłużnikiem. Jej przebieg zależy od zgodności ścieżek podmiotów dążących do osiągnięcia celów danego postępowania22. Wypracowa-nie wspólnego stanowiska przez wierzycieli, inwestora oraz doradcę restrukturyzacyjnego w zakresie propozy-cji układowych powinno się odbyć odpowiednio wcze-śniej przed głosowaniem nad układem. Inwestor z racji swojego celu w dążeniu do przejęcia kontroli nad przed-siębiorstwem w kryzysie powinien ustalić, jaki procent wierzytelności powinien podlegać nabyciu przed po-stępowaniem oraz którzy wierzyciele (w szczególności publicznoprawni) są gotowi na ustępstwa w zakresie rozłożenia długu na raty czy odroczenia go w czasie. Układ zostanie zawarty, jeżeli zostaną spełnione warun-ki opisane w art. 119 p.r.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że do głosowania bra-ne są głosy wierzycieli, którzy stawią się na głosowa-nie. Ustawodawca wspiera więc aktywnych wierzycieli, pomijając tych, którzy nie są zainteresowani dalszym uczestnictwem w postępowaniu. Takie rozwiązanie prawne daje większe szanse na pomyślne zawarcie układu.

Pasywa dłużnika to nie tylko jego zobowiązania, lecz także kapitały własne. Jedną z przesłanek zasadności wniosku o ogłoszenie upadłości jest utrzymywanie się stanu ujemnych kapitałów własnych dłużnika przez okres co najmniej 24 miesięcy (art. 11 ust. 2 p.u.). Jedną z dysfunkcji ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze było składanie wniosków o upadłość z dużym opóź-nieniem w stosunku do zaistnienia przesłanek upadło-ściowych (wedle starych przepisów zarząd miał jedynie 14 dni na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości od powzięcia informacji, że kapitały własne dłużnika są ujemne). Ustawodawca zdecydował się wydłużyć ter-min do złożenia wniosku o upadłość, jednakże nie wia-domo, dlaczego zdecydował się na aż tak długi okres (uzasadnienie ustawy mówi jedynie o adekwatności tego okresu23, jednakże zarząd w okresie krótszym niż 24 miesiące powinien mieć świadomość trudnego sta-nu finansów podmiotu zagrożonego). Stwarza to istot-ne ograniczenia w kwestii złożenia wniosku o upadłość przez inwestora z prawami wierzyciela ze względu na

czas oczekiwania na zaistnienie przesłanek uzasadnia-jących wniosek – samo nieregulowanie płatności przez dłużnika nie jest podstawą do wszczęcia postępowania, musi ono wynikać ze złego stanu finansów (np. ujemne kapitały własne), przy czym ciężar dowodu co do pra-widłowego stanu finansów przy nieregulowaniu zobo-wiązań spoczywa na dłużniku, o ile zobowiązania nie są regulowane przez okres co najmniej trzech miesięcy.

Cena sprzedaży wierzytelności.Przez uczciwą cenę sprzedaży wierzytelności należy

rozumieć taką kwotę, która dla wierzyciela byłaby co najmniej równa wartości odzyskanych przez niego wie-rzytelności w procesie upadłościowym z podziału fun-duszy masy upadłości, uwzględniając wartość pieniądza w czasie oraz co za tym idzie ryzyko takiej inwestycji.

Przykład: wierzytelność 1 000 000 zł, suma wszyst-kich wierzytelności 3 000 000 zł, brak uprzywilejowania wierzycieli (wszyscy należą do jednej kategorii oraz ża-den z nich nie posiada zabezpieczeń na majątku dłuż-nika), realna wartość zbywcza majątku 2 000 000 zł, koszty postępowania 1 200 000 zł, szacowany czas postępowania trzy lata, stopa dyskonta 5%, wypłata sum z funduszy masy w całości na koniec postępowania – wartość do podziału wynosi 800 000 zł, kwota przy-padająca wierzycielowi to 266 667 zł, zdyskontowane o trzyletni okres wynosi PV (present value) 230 357 zł.

Istotną zmienną przy obliczaniu ceny sprzedaży wie-rzytelności stanowić powinna stopa dyskonta uwzględ-niająca interesy zbywcy oraz nabywcy wierzytelności. Nabywca może szacować dyskonto na podstawie al-ternatywnej inwestycji (o podobnym ryzyku), która po zainwestowaniu określonej kwoty (ceny nabycia wierzy-telności) wzrośnie do wartości 266 667 zł (future value) po trzech latach. Zbywca natomiast wartość dyskonta powinien szacować przez pryzmat i specyfikę swojego biznesu, np. czy czas oczekiwania trzy lata może powo-dować istotne problemy płynnościowe w przedsiębior-stwie zbywcy lub też czy przedsiębiorstwo może ulo-kować środki otrzymane teraz w bardziej rentownych projektach, przez co wartość ostateczna za trzy lata będzie wyższa niż 266 667 zł. Nie wszyscy wierzycie-le jednak będą zachowywać się racjonalnie w zakresie wyceny swoich należności. Mając na uwadze teorię perspektywy Kahnemana i Tversky’ego, bardzo możli-we, że niektórzy z nich będą liczyć na możliwość takiej propozycji układowej, która umożliwi im odzyskanie kwoty większej niż jej wartość oczekiwana, tym bardziej jeżeli będą widzieć zainteresowanie przedsiębiorstwem potencjalnego nabywcy (inwestora). Poza tym szcze-gólnie drobni wierzyciele, którzy mogą być zaspokajani przez dłużnika na bieżąco, mogą nie być zainteresowani sprzedażą, licząc na zwrot kwoty bliższej wartości wie-rzytelności (należy zwrócić uwagę na fakt, że w momen-cie rozmów inwestora z wierzycielem przedsiębiorstwo nie jest jeszcze w sanacji lub upadłości, przez co nie-które zobowiązania mogą być zaspokajane na bieżąco).

22 Należy zwrócić też uwagę, że „dłużnikiem” ustawa nazywa podmiot będący obiektem postępowania (zarówno spółki prawa han-dlowego, jak też i pozostałe podmioty, w tym osoby fizyczne). W niniejszym artykule definicja dłużnika jest odmienna i dotyczy osób lub osoby zarządzającej przedsiębiorstwem w kryzysie.

23 Uzasadnienie do projektu ustawy Prawo Restrukturyzacyjne, str.63

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 110: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

110 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Przed inwestorem stoi trudna sztuka kompromisu oraz oceny szans i zagrożeń związanych z angażowaniem się w proces wrogiego przejęcia i niekoniecznie może zo-stać oszacowana teoretycznie, jak zostało to opisane wyżej – nabycie przedsiębiorstwa dłużnika może mieć motywy pozafinansowe.

Istnieje także mniej realna opcja przejęcia 100% wie-rzytelności dłużnika. Nabycie 100% wierzytelności zda-rzać się może niezwykle rzadko, ponieważ bardzo czę-sto pierwszymi wierzycielami, którzy mają problem ze ściągnięciem należności są wierzyciele publicznoprawni, tacy jak urząd skarbowy czy Zakład Ubezpieczeń Spo-łecznych. Takich wierzytelności nie da się nabyć z dys-kontem, a restrukturyzacja tych zobowiązań możliwa jest w drodze rozłożenia płatności na raty bądź odro-czenia terminu spłaty(art. 160 p.r.).

Większość wrogich przejęć kończy się fiaskiem z po-wodu strategii obronnych organów przejmowanego przedsiębiorstwa, a w przypadku wrogiego przejęcia przez sanację/upadłość ryzyko może leżeć po stronie samych wierzycieli liczących na odzyskanie większych środków z wierzytelności, niż to jest faktycznie możliwe.

Ryzyko objęcia przedsiębiorstwa przez podmiot spoza grupy uczestników postępowania

Przejęcia, szczególnie wrogie, obarczone są ryzykiem utraty efektywności operacyjnej z powodu odejścia obecnej kadry zarządzającej. Osoby prowadzące przed-siębiorstwo znają je znacznie lepiej niż przejmujący, co może powodować dysfunkcje w działaniu operacyjnym. Ryzyko utraty efektywności jest tym bardziej istotne, im lepiej finansowo dane przedsięwzięcie się prezentuje (tj. była kadra zarządzająca potrafiła wypracować me-chanizmy umożliwiające działalność efektywną). Pa-radoksalnie w przypadku przedsiębiorstw w kryzysie, przejęcie firmy i zmiana jej kluczowej kadry daje szan-se na wzrost efektywności. Nie występuje więc tutaj ryzyko utraty efektywności, gdyż już z samego założe-nia przedsiębiorstwo jest w słabej kondycji i nie może pochwalić się dobrymi wskaźnikami efektywności24. Istotnym ryzykiem pojawiającym się przed inwestorem zmierzającym do przejęcia przedsiębiorstwa jest poja-wienie się konkurencji w przejęciu, mogącej zapropono-wać bardziej korzystne warunki zaspokojenia wierzycieli sanowanego podmiotu. Mandat do składania propozycji układowych mają:n dłużnikn wierzycielen nadzorca sądowy lub zarządca25

Z racji zwykle pasywnego zachowania wierzycieli głównym zainteresowanym w działaniach zmierzają-cych ku zachowaniu władztwa nad przedsiębiorstwem będzie dłużnik. Podjęcie przez dłużnika wiadomości o zamiarach inwestora może spowodować poszukiwa-nie przez niego partnera, który wspomoże go kapitało-

wo w naprawie przedsiębiorstwa (w terminologii fuzji i przejęć przedsiębiorstw dłużnik rozpocznie poszuki-wania „białego rycerza”). Samo wypracowanie propo-zycji układowej nie jest jednak wystarczające, ponie-waż propozycja układowa powinna zostać dodatkowo przegłosowana według wytycznych ustawy. Dłużnik powinien więc zwrócić się z propozycją do wierzycieli innych niż inwestor (najpewniej inwestor nie będzie za-interesowany propozycją dłużnika), którzy zgodziliby się na przyjęcie jego propozycji układowej. Z racji stopnia zaawansowania kryzysu oraz pasywnej postawy dłuż-nika do momentu otwarcia postępowania sanacyjnego istnieje ryzyko, że wierzyciele nie zechcą podjąć współ-pracy z osobą dłużnika, gdyż oznaczałoby to najpraw-dopodobniej kontynuację nieprawidłowego funkcjono-wania przedsiębiorstwa. Wierzyciele powinni być raczej skłonni zaufać inwestorowi, który angażując własny kapitał, podejmuje ryzyko utrzymania przedsiębiorstwa i przywrócenia go do długoterminowego prawidłowego funkcjonowania. Mimo występowania ryzyka polegają-cego na poszukiwaniu przez dłużnika partnera finanso-wego można ocenić, że jest to ryzyko niższego rzędu. Konkurencja dla inwestora może pojawić się od innego inwestora, który próbowałby przekonać wierzycieli do wdrożenia własnego planu układowego wraz z przeję-ciem przedsiębiorstwa. Wskazać tutaj należy na istotne ryzyko czasowe takiego postępowania ze strony nowe-go inwestora, gdyż inwestor z mandatem wierzyciela ma istotną przewagę czasową nad analizą przedsiębiorstwa od swojego konkurenta. Wycena firmy i jej możliwości w pośpiechu mogą znacząco utrudnić próbę konkuro-wania we wrogim przejęciu, mogą być też przyczyną błędów w wycenie i szacowaniu atrakcyjności inwesty-cji. Poza tym poszukiwanie inwestora trzeciego przez dłużnika może zakończyć się przejęciem firmy, a na-stępnie podjęciem przez inwestora trzeciego działań mających na celu wykluczenie obecnego zarządu lub zmarginalizowanie jego pozycji decyzyjnej (np. poprzez przesunięcie obecnego prezesa na stanowisko członka zarządu i powołanie własnego prezesa wraz z ustano-wieniem reprezentacji łącznej w przypadku członków zarządu niebędących prezesem czy wiceprezesem).

Propozycje układowe może również przedstawić zarządca. Należy jednak zaznaczyć, że motywy działa-nia zarządcy są inne niż motywy działania dłużnika czy wierzycieli. Zarządca, zgodnie z przepisami ustawy, jest wynagradzany w zależności od:n liczby wierzycielin liczby pracownikówn obrotów przedsiębiorstwan wysokości zobowiązańn czasu trwania postępowanian zawarcia układun wykonania układun zaangażowania w postępowanie

24 Czasami mogą zdarzyć się wyjątki – w przypadku wystąpienia zdarzenia nieoczekiwanego i nagłego, tzw. czarnego łabędzia, za-rząd mógł podjąć błędne decyzje zarządcze nie rozpatrując zdarzenia mało prawdopodobnego – nadal ma zaufanie interesariuszy, jednak nie uda mu się wydostać przedsiębiorstwa z kryzysu bez pomocy zewnętrznej – przypadek koncernu Duda w wyniku za-stosowania opcji walutowych mógł być ciekawym przypadkiem przejęcia firmy zagrożonej bankructwem, gdyby przepisy ustawy Prawo Restrukturyzacyjne obowiązywały w tamtym momencie.

25 Art. 155 PR

Page 111: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 111

Jego wynagrodzenie nie jest w żaden sposób uzależ-nione od możliwości pozyskania dodatkowego partnera dla przedsiębiorstwa, bo partner nie jest bezpośrednim gwarantem wykonania układu. Pewną zależność moż-na dostrzegać w części wynagrodzenia dotyczącej za-angażowania w postępowanie, jednak ze względu na decyzyjność sądu w tym zakresie może się okazać, że praca zarządzającego nie zostanie prawidłowo wyna-grodzona. Można zakładać, że zaangażowanie zarządcy w restrukturyzację będzie większe, jeżeli się okaże, że przedstawiona przez inwestora propozycja układowa z dużym prawdopodobieństwem nie zostanie przyjęta. Ze względu na znaczne uzależnienie wynagrodzenia za-rządcy od zawarcia układu (w momencie jeżeli układ nie zostanie zawarty, otrzyma on jedynie 30% wynagrodze-nia – art. 59 ust. 2 p.r.) może on zabezpieczać się przez poszukiwanie innych niż proponowane przez inwesto-ra rozwiązań. Jednakże w interesie inwestora jest takie sprecyzowanie propozycji układowej, aby układ został zawarty po jego myśli. W związku z tym również ryzyko poszukiwania rozwiązań układowych przez zarządcę na-leży marginalizować, o ile inwestor przedstawi zarządcy propozycje, które z wysokim prawdopodobieństwem zostaną przyjęte w układzie. Poza tym można domnie-mywać, że aktywny inwestor angażujący się kapitałowo zapewni należyte wykonanie układu, co leży w interesie zarówno zarządcy (otrzyma pełne wynagrodzenie), jak też wierzycieli czy pracowników przedsiębiorstwa.

Propozycje układowe Inwestora w postępowa-niu sanacyjnym lub upadłościowym.

Ustawy nie ograniczają inwestora co do zakresu pro-pozycji układowych o ile propozycje nie są sprzeczne z obowiązującym prawem. Ustawodawca założył pod-stawowy zakres propozycji układowych, które opisał w ustawie:n rozłożenie długu na ratyn odroczenie wykonania zobowiązańn zmniejszenie sumy długówn konwersję wierzytelności na udziały lub akcjen �zmianę, zamianę lub uchylenie prawa zabezpiecza-

jącego określoną wierzytelność26

Jednak wachlarz możliwości jest znacznie szerszy i do-tyczy kwestii spłaty wierzytelności z osiąganych zysków, rozporządzania i zarządzania przedsiębiorstwem przez osoby wskazane w układzie, mogą to być także osoby wyznaczone przez wierzycieli, dające gwarancję należy-tego wykonania układu. Poza tym istnieją jeszcze moż-liwości w zakresie podziału i łączenia się spółek, w tym także innych przekształceń (np. zmiany formy prawnej) oraz możliwości likwidacyjne (dawny układ likwidacyj-ny). Można też postawić tezę, że skoro wierzytelność można skonwertować na udziały lub akcje, to można także układ objąć zaawansowanymi metodami konwer-sji, takimi jak instrumenty pochodne na dany instrument bazowy (udział lub akcję), tworząc dla grup wierzycieli zabezpieczenia wynikające z niewykonania układu (np. objęcie przez wierzycieli opcji put – wystawcą jest inwe-

stor) na akcje spółki sanowanej za premię opcyjną rów-ną dyskontowi wierzytelności (im większe ryzyko opcji, tym większe dyskonto) przy odpowiednim kursie akcji, gdzie wystawcą i płatnikiem jest inwestor, ponosząc ryzyko niewykonania układu, zaś nabywcą opcji byliby wierzyciele – inwestor za premię opcyjną, np. dyskonto wierzytelności, mógłby poprawić cashflow bieżący pod-miotu sanowanego z jednoczesnym zabezpieczeniem wierzycieli w zakresie ściągnięcia długu – w momencie sukcesu inwestor musi spłacić jedynie zdyskontowane o premię opcyjną wierzytelności, a w przypadku porażki wypłacić zysk z opcji do wartości ceny jej realizacji, a nie wysokości wierzytelności. W literaturze27 proponowane jest także rozwiązanie polegające na tym, że wierzyciele uprzywilejowani (np. zabezpieczeni rzeczowo) obejmą w całości udziały lub akcje podmiotu sanowanego, wie-rzyciele pozostali natomiast otrzymają opcje na udziały lub akcje z ceną wykonania nie wyższą jak wartość wie-rzytelności wierzycieli senioralnych. Obecni właściciele otrzymają także opcje na udziały lub akcje, po cenie wy-konania wynoszącej tyle co suma wszystkich wierzytel-ności. Oznacza to, że wierzyciele niezabezpieczeni mogą spłacić wierzycieli senioralnych realizując opcje i przej-mując ich udziały, zaś właściciele również mogą wykonać swoje opcje, spłacając wierzycieli nieuprzywilejowanych. Tym samym cały dług zostanie spłacony. Powyższe roz-wiązanie może być wykonane częściowo lub w całości na kapitale zakładowym. Każdemu z właścicieli po za-twierdzeniu układu powinno zależeć na maksymalnym wzroście wartości udziałów, przy czym ograniczenia zo-stają nałożone przez opcje kolejnych kategorii wierzycie-li. Istotne jest, że można także prowadzić handel samymi opcjami między poszczególnymi kategoriami wierzycieli, przez co niektórzy z nich mogą zbyć swoje opcje zanim znajdą się one w fazie ITM (in the money), zaś niektórzy mogą opcje nabyć w celach spekulacyjnych, hedge’owych lub inwestycyjnych.

Z punktu widzenia inwestora zainteresowanego prze-jęciem przedsiębiorstwa istotne jest osiągnięcie takiego poziomu zaangażowania w equity, które umożliwi mu podejmowanie kluczowych decyzji wpływających na działanie firmy. Szansa na realizację tego typu działań może odbyć się jednie wtedy, kiedy inwestor zdobę-dzie kompetencje udziałowe lub akcyjne, za pomocą których będzie mógł podejmować kluczowe dla firmy decyzje – musi mieć władztwo nad ustanowieniem nowego zarządu przedsiębiorstwa. Uzyskanie większo-ściowego pakietu głosów może się odbyć w najprost-szych przypadkach przez konwersję wierzytelności na udziały/akcje lub też przez objęcie nowo utworzonych udziałów/akcji w zamian za kapitał. Należy zaznaczyć, że układ może zawierać rozwiązania mieszane, np. spła-tę mniejszych wierzytelności i konwersję większych na udziały czy też rozłożenie spłaty wierzytelności w cza-sie. Potencjalny inwestor zainteresowany przejęciem przedsiębiorstwa dłużnika posiada zatem duże możli-wości w zakresie kształtowania oferty układowej, przy

26 A. Witosz, Restrukturyzacja w ramach upadłości układowej a efektywność gospodarowania upadłego27 Douglas G. Baird, The hidden virtues of chapter 11: an overview of the law and economics of financially distressed firms, str.7

CZ

ĘŚ

Ć 3

OC

HR

ON

A P

RA

W W

IER

ZY

CIE

LI A Z

MIA

NY

W P

RA

WIE

UP

AD

ŁOŚ

CIO

WY

M

I NA

PR

AW

CZ

YM

. PR

AW

O R

ES

TR

UK

TU

RY

ZA

CY

JNE

Page 112: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

112 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

czym powinien zwrócić uwagę, na ile realistyczne jest osiągnięcie wymaganego progu głosów do zatwierdze-nia układu, ponieważ wierzyciele stanowią różne grupy interesów, przez co ich skłonność do akceptacji pro-pozycji układowych może być różna. Ważna jest także analiza wierzytelności spornych mogących mieć wpływ na ostateczne wielkości głosów poszczególnych wierzy-cieli, a także analiza wierzycieli pod kątem ich zaintere-sowania danym postępowaniem – co do zasady głosy wierzycieli nieobecnych na układzie nie są traktowane jako głosy oddane, a liczenie głosów odbywa się z ich pominięciem (art. 119 p.r.).

Sytuacja Inwestora po zatwierdzeniu układuZatwierdzenie układu zaproponowanego przez in-

westora z zastosowaniem konwersji wierzytelności na udziały, akcje lub inne instrumenty finansowe, w tym także ustanowienie przez wierzycieli osób odpowie-dzialnych za wykonanie układu powoduje pośrednie przejęcie przedsiębiorstwa – mimo sprawowania kon-troli nad przebiegiem postępowania zarządca ma nadal wpływ na kluczowe decyzje do czasu wykonania układu (zarządca przejmuje funkcję nadzorcy wykonania ukła-du i jest zobligowany do składania sędziemu informa-cji z wykonywania układu). Uprawomocnienie się za-twierdzenia układu powoduje, że na mocy art. 329 p.r. dłużnik odzyskuje prawo władania przedsiębiorstwem. Istotny jest tutaj moment przekazania przedsiębiorstwa, gdyż ustawodawca nie przewidział wprost sytuacji, w której sam dłużnik nie będzie w przyszłości sprawo-wał kontroli nad przedsiębiorstwem. Ten newralgiczny punkt w przypadku działania dłużnika w złej wierze może spowodować niewykonanie układu. Zgodnie z propozycjami układu przedstawionymi przez inwesto-ra w momencie wskazania osoby do jego wykonania (lub też zmiany zarządu) to nie dłużnik w rozumieniu tego artykułu, ale nowy zarząd odzyska prawo zarządu ma-jątkiem podmiotu restrukturyzowanego.

PodsumowaniePowyższe rozważania pokazują szanse i zagrożenia,

jakie tworzą nowe przepisy w odniesieniu do transakcji wrogich przejęć przedsiębiorstw będących w kryzysie. Niektóre z powyższych metod były stosowane w Pol-sce przez inwestorów wierzycieli pod egidą poprzednich ustaw. Obecne rozwiązania prawne stwarzają jeszcze większe możliwości nabywania przedsiębiorstw w kry-zysie bez zgody ich władz. Wrogich przejęć nie należy traktować w kategoriach negatywnych – często doko-nanie tego typu transakcji przyniesie pozytywne skutki w postaci dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa, utrzymania miejsc pracy, korzyści społecznych czy niwe-lacji zagrożeń płynących z efektu domina. Nowe przepisy uderzają przede wszystkim w słabych lub nieuczciwych właścicieli i zarządy, którzy przedkładają interes własny ponad interes ogółu interesariuszy przedsiębiorstwa w kryzysie. Możliwości, jakie dał ustawodawca nową ustawą – Prawo Restrukturyzacyjne, należy uznać za po-zytywne i zgodne z celem ustawy, tj. ratowaniem przed-siębiorstwa przed bankructwem. Z wad ustawy należy uznać progi procentowe głosów wierzycieli upoważnia-jące do wyboru doradcy restrukturyzacyjnego – w więk-

szych przedsiębiorstwach, w których należy zebrać istotne kwoty wierzytelności, aby mieć wpływ na pro-wadzenie postępowań, narzucone przez sądy restruktu-ryzacyjne czy upadłościowe, osoby doradców mogą się okazać niekompetentne do prowadzenia słabych przed-siębiorstw w branżach wymagających specjalistycznych umiejętności i wiedzy, zaś skupienie się jedynie na aspek-tach prawnych jeszcze bardziej może przyczynić się do osłabienia standingu przedsiębiorstwa. Jeszcze więk-szym ryzykiem obciążone są decyzje samych sądów, które koncentrują się na aspektach prawnych upadłości i restrukturyzacji, bagatelizując kwestie znajomości bran-ży czy doświadczenia zarządczego doradcy restruktury-zacyjnego, który w znakomitej większości wywodzi się ze środowiska prawniczego, a nie biznesowego.

Kazimierz Łaski

Wykłady z makroekonomii. Gospodarka kapitalistyczna bez bezrobocia

Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa, 2015 r.

Page 113: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 113

Wybrane fragmenty stenogramu debaty na konferencji nt. Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004-2012 – koszty transakcyjne dochodzenia praw z umówKonferencja odbyła się 8 czerwca 2016 r. w ramach grantu NCN nr UMO-2013/09/B/HS4/036051

Dr hab. Sylwia Morawska (SGH)W ramach omawianych tu badań, finansowanych ze

środków NCN poddaliśmy analizie 1200 akt postępo-wań upadłościowych z sądów rejonowych w Gdańsku, we Wrocławiu i w Warszawie. Tylko 310 tych postę-powań zakończono, dzięki czemu wierzyciele odzyskali choćby jakiekolwiek wierzytelności, natomiast pozosta-łe postępowania zakończyły się niestety oddaleniem wniosku o ogłoszenie upadłości, z powodu braku mająt-ku nawet na pokrycie kosztów postępowania, nie mó-wiąc już o roszczeniach wierzycieli.

Sędzia Jarosław Horobiowski (Sąd Rejonowy we Wrocławiu)

Procedury upadłościowe, restrukturyzacyjne są słu-żebne wobec życia gospodarczego /…/Niestety zdarza-ły się takie orzeczenia, które nie były spójne z potrzeba-mi obrotu gospodarczego

Prof. Elżbieta Mączyńska (SGH)Ochrona praw wierzycieli i warunki odzyskiwania

wierzytelności pozostają w ścisłym związku z procesa-mi przemian dokonujących się w gospodarce globalnej. Jedną z głównych cech współczesnego świata jest nie-nadążanie popytu za podażą. Prowadzi to do ostrej wal-ki o klientów, a nawet wyodrębnia się stopniowo spe-cjalna dyscyplina wiedzy - „ekonomia uwagi”. Nie chodzi tylko o to, żeby skłonić klienta do nabycia, ale i o to, żeby się zainteresował ofertą rynkową. W walce o klientów stosowane są różne metody: uczciwe, ale i nieuczciwe. Przez kilka minionych dekad w świecie biznesu hasło „chciwość jest dobra” zyskiwało aprobatę, a już na pew-no nie budziło oporu. Nieregulowanie w terminie wie-rzytelności wpisuje się w ten nurt. Jednym z negatyw-nych tego następstw jest erozja zaufania. Zaufanie zaś to smar dla biznesu. Polska niestety sytuuje się w ogonie krajów pod względem poziomu zaufania . Zwraca na to uwagę m.in. prof. Sztompka w książce „Zaufanie”. Mo-del typu kto kogo szybciej oszuka, ten zyskuje staje się

zabójczy dla biznesu, tym bardzie, że hasło „masz to jak w banku” zaczyna działać na zasadzie à rebours. Bowiem także banki bankrutują, a ich klienci potrafią stosować wybiegi ukierunkowane na niespłacanie kredytów. Wszystko to wpływa na wzrost kosztów transakcyjnych, co osłabia konkurencyjność biznesu.

Prof. Roman Sobiecki (SGH)Koszty transakcyjne to są wszystkie koszty związane

z przygotowaniem i realizacją transakcji./…/ Jak mie-rzyć koszty transakcyjne? Oczywiście przede wszystkim w wyrażeniu pieniężnym. Ale do kosztów transakcyj-nych trzeba też zaliczyć koszty, których się nie da prze-liczyć na pieniądze. Na przykład stres, jaki ktoś prze-chodzi. Czasami utrata zdrowia z powodu dochodzenia swoich praw. Łącznie z samobójstwami. I to także są koszty transakcyjne.

Dr hab. Katarzyna Kreczmańska-Gigol (SGH)W nawiązaniu do kosztów transakcyjnych - 33% ba-

danych podmiotów w ogóle nie szacuje kosztów windy-kacyjnych. I to jest problem. Większość przedsiębiorstw nie ma pojęcia ile wynoszą koszty windykacji. /…/Obec-nie na rynku windykacyjnym mamy coś co się nazywa protezą BTE (bankowego tytułu egzekucyjnego), czyli tryb tzw. 7 7 7,tj. dobrowolnego poddania się egzekucji zgodnie ze stosownym aktem notarialnym. Ten tryb ma te same wady co BTE. /…/Z badań wynika, że szczegól-nie wysoka efektywność cechuje windykację polubow-ną. Biorąc pod uwagę tę efektywność, czyli koszty i sku-teczność odzyskiwania wierzytelności, aż się prosi o to, żeby wypracować stałe rozwiązania zastępujące BTE, czyli zasadna byłaby reorganizacja windykacji w kierun-ku windykacji polubownej.

Dr Łukasz Goździaszek (Uniwersytet Wrocławski)Ważne znaczenie w ochronie praw wierzycieli mają

specjalne sądowe drogi dochodzenia roszczeń, elektro-niczne postępowanie nakazowe i zwykłe postępowanie

1 Pełna wersja stenogramu tu: http://www.pte.pl/243_konferencje_cd.html

ZAŁĄCZNIKI

Page 114: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

114 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

upominawcze. /../ Są to tzw. postępowania przyspie-szone. Takie postępowania cechuje prostota co wynika z ich istoty, ale przede wszystkim są to postępowania niezwykle istotne w całym systemie sądowniczym, z czego sobie często nie zdajemy sprawy, o czym najle-piej świadczy po prostu liczba takich postępowań.

Piotr Mazur, PKO Bank Polski S.ATemat oceny rzeczywistego poziomu ochrony praw

wierzycieli i kosztów dochodzenia praw z umów może nie wydawać się atrakcyjny, ale w mojej opinii pełni klu-czową rolę dla gospodarki, dla wzrostu gospodarczego, dla dobrobytu społeczeństwa i jest jednym z pięciu naj-ważniejszych czynników wpływających na rozwój biz-nesu. Rolę procesu odzyskiwania należności dla gospo-darki porównałbym do roli pełnionej przez krwioobieg w organizmie człowieka. Jeśli w naszych żyłach krew płynie bardzo wolno, to wiadomo jakie są tego efekty. Jak płynie szybko i sprawnie też widać jak to wpływa na nasze samopoczucie i naszą działalność. Z punktu widzenia banku mogę śmiało powiedzieć, że uspraw-nienie procesu odzyskiwania należności, przyspieszenie go i zmniejszenie kosztów przekłada się automatycznie na wzrost możliwości finansowania gospodarki i bizne-su przez banki. To jest bardzo prosty mechanizm - jeśli obniżymy koszty tego procesu, albo zwiększymy efek-tywność, możemy po drugiej stronie zdecydowanie zwiększyć dostępność finansowania. W ostatnim czasie weszło w życie szereg zmian regulacyjnych, które wpły-wały zarówno in plus i in minus na proces odzyskiwa-nia należności. Przykład: Bankowy Tytuł Egzekucyjny został zlikwidowany. Czy krok ten poprawił sytuację dłużników? Taki przecież był pierwotny zamysł. Wydaje się jednak, że z praktycznego punktu widzenia przeciw-nie - nawet pogorszył ich sytuację, gdyż proces stał się droższy, a ktoś za to musi zapłacić. /../ Z drugiej stro-ny mamy Elektroniczne Postępowanie Upominawcze, które zdecydowanie przyspiesza proces odzyskiwania wierzytelności.

Dr hab. Piotr Masiukiewicz (SGH)Problem zatorów płatniczych występuje w bardzo

wielu krajach i wymaga stałego monitoringu oraz in-terwencji państwa. W wielu też przypadkach różnych krajów także Polski, co potwierdzały badania/../ zatory powstają także z powodu tego, że nie są regulowane zobowiązania przez skarb państwa wobec przedsiębior-ców. To jest bardzo poważny problem./…/ Apelowałem o gruntowną zmianę systemu statystyki tak, by służyła podejmowaniu decyzji gospodarczych; statystyka Mini-sterstwa Sprawiedliwości nie jest przydatna do zarzą-dzania ani gospodarką ani samym resortem sprawie-dliwości Jest nastawiona na to, żeby rozliczać sędziów z wydajności pracy – a to jest nieporozumienie.

Joanna Barska, doktorantka SGHWierzytelności samorządów cechuje najszybsze tem-

po wzrostu, zaległości w płatnościach na rzecz jedno-stek samorządu terytorialnego rosną najszybciej w po-równaniu z innymi należnościami sektora publicznego. Stanowi to wielką barierę równoważenia budżetów sa-

morządowych i wielkie ograniczenie możliwości realiza-cji ustawowych zadań samorządowych

Tomasz Weitz, PKO Bank Polski S.AWierzyciele mają swoje prawa, ale dłużnicy również.

Pan sędzia Horobiowski mówił, że czas to pieniądz. Wśród praw przysługujących dłużnikom jest szereg środków mających na celu skuteczną ochronę jego praw. Przede wszystkim jest to możliwość składania skarg przez stronę pozwaną, na każdym etapie postępowania, począwszy od rozpoznania sprawy, czyli skargi na pozew, sprzeciw od nakazu zapłaty, zażalenie na postanowienia, aż po skarżenie dalszych etapów, na przykład skargi na czynności komornika./…/ Oprócz czynności prawnych przysługujących dłużnikowi, możliwe jest też realizo-wanie przez niego szeregu innych czynności. Mówiąc kolokwialnie dłużnik może „uciekać z majątkiem”, czyli dokonywać czynności, które albo pomniejszą wartość tego majątku, albo utrudnią wierzycielowi dochodzenie zasądzonego roszczenia. Są to czynności od najprost-szych, jak zbycie czy ukrycie przedmiotu zajętego w toku postępowania egzekucyjnego, po bardziej złożone.

Kamil Joński, Instytut Wymiaru SprawiedliwościW metodyce badania należy uwzględnić fakt, że

w odniesieniu do problematyki wierzytelności, wy-stępuje dynamiczna gra stron transakcji. Jedna strona jest zainteresowana uzyskaniem pieniędzy, druga jest zainteresowana tym, żeby ta pierwsza ich nie uzyska-ła. Natomiast otoczenie regulacyjne tworzy przestrzeń, w której te strony realizują swoje interesy, ta przestrzeń może być szersza, może być węższa, może stwarzać duże możliwości niedojścia do roszczenia, czy uprościć dochodzenie roszczeń.

Paulina Kupis , doktorantka SGHPrzeprowadzone przeze mnie badania akt sądowych

wskazują na występowanie łańcuchów niewypłacalno-ści, co prowadziło do tego, że wierzyciele nie odzyski-wali wierzytelności, wychodząc na przysłowiowe zero. Generalnie masa majątkowa była niweczona przez kosz-ty toczących się postępowań

Mecenas Mirosława Szakun, Konferencja Przed-siębiorstw Finansowych

Widoczna jest tendencja, nie tylko świata publicysty-ki, dziennikarzy, ale też i regulatora, państwa, do maksy-malizowania indywidualnej ochrony dłużnika i do bloko-wania, a nawet odwracania wdrożonych już rozwiązań, które uwzględniają windykację drobniejszych wierzy-telności, w tym pożyczek konsumenckich – windykację z jej specyfiką masowości, uproszczoności, niskokwo-towości. Zobowiązania bagatelne są bowiem w dużej mierze cechą tego segmentu rynku. Takim przykładem odwracania wprowadzonych już rozwiązań jest ograni-czenie dostępności do EPU (Elektroniczne Postępowa-nie Upominawcze).

Dr Piotr Staszkiewicz, SGHBiegły rewident z jednej strony jest wynagradzany

przez właścicieli przedsiębiorstwa za wykonanie rewizji

Page 115: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 115

finansowej, ale z drugiej strony może być wynagradzany przez zarząd tego przedsiębiorstwa za wykonywanie in-nych usług (półkonsultingowych).

Sławomir Dymura, Bank Spółdzielczy w NadarzynieZ niektórych umów kredytowych wynika, że niekiedy

występuje konflikt interesów, dotyczący radców i kan-celarii prawnych świadczących jednocześnie usługi i dla banków, i dla dłużników.

Prof. dr hab. Iwona Jakubowska-Branicka, Uniwersytet Warszawski:

Z przeprowadzonych badań dotyczących pożyczek- chwilek wynika, że znaczący procent pożyczkobiorców nie jest w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań wobec wierzycieli.

Maciej Frąszczak, doktorant SGH W sektorze pożyczkowym - chwilówkowym, wystę-

puje ostra konkurencja. Rośnie liczba podmiotów-po-życzkodawców. Prowadzą one ze sobą ostrą rywaliza-cję, często cenową, modyfikując oferty pożyczkowe, starając się przyciągnąć jak najwięcej klientów.

Podsumowanien Niski poziom skuteczności w odzyskiwaniu należno-

ści, zarówno na drodze polubownej jaki i egzekucji komorniczej ma bardzo poważne i negatywne konse-kwencje zarówno ekonomiczne, jak i gospodarcze.

n Efekty niskiego poziomu skuteczności odczuwają gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa oraz Skarb Państwa, stanowiąc jedno z istotnych źródeł niskiego poziomu moralności finansowej.

n Poprawa skuteczności i większe kwoty odzyskanych środków, wprowadzone na nowo do obrotu gospo-darczego, mogą stanowić silny impuls do poprawy pozycji finansowej przedsiębiorstw, likwidacji zato-rów płatniczych, poprawy ich zdolności do inwestycji (efekt dla wzrostu gospodarczego), poprawy pozycji

finansowej gospodarstw domowych i ich zdolności zakupowych (efekt dla wzrostu gospodarczego), oraz do zwiększenia dochodów Skarbu Państwa (ważnym czynnikiem obniżenia deficytu budżetowego).

Brak jest w Polsce aktualnie Urzędu, który mógłby być uznany za lidera merytorycznego, inicjującego i dbającego o wdrażanie zmian w otoczeniu prawnym dla poprawy skuteczności odzyskiwania należności oraz o tworzenie właściwego klimatu społecznego i gospodarczego wokół problematyki zarządzania wierzytelnościami/egzekucji komorniczej dla przeciw-działania erozji podstawowych instytucji społecznych takich jak lojalność i zobowiązanie do spłaty długów oraz do podnoszenia poziomu moralności finansowej wśród gospodarstw domowych i przedsiębiorców.

Gospodarcze i społeczne znaczenie efektywnego zarządzania wierzytelnościami1

Andrzej Roter (KPF)

Jerzy KleerDobra publiczne: wczoraj – dziś – jutroPolskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2015Polskie Towarzystwo Ekonomiczne kieruje do czytelników książkę dotyczącą sektora publicznego. Tematyka ta od czasu transformacji ustrojowej w Polsce niezwykle rzadko gościła na krajowym rynku wydawniczym. Fascynacja przemianami wolnorynkowymi oraz przekonanie o omnipotencji, niezawodności i  efektywności rynku, a tym samym za¸sadności minimalizacji roli państwa, zepchnęły na margines (i w teorii, i wpraktyce) kwestie sektora publicznego. W Polsce kwestie te miały wręcz posmak niechcianego, minionego ustroju. Autor tej książki, profesor Jerzy Kleer, przekonuje, że marginalizacja sektora publicznego jest kosztownym, kryzysogennym błędem. W  książce tej wskazuje na niezbywalne, tradycyjne i nowe funkcje sektora publicznego, kształtujące się m.in. pod wpływem przemian cywilizacyjnych, globalizacji i  nowych technologii. Jerzy Kleer należy do nielicznych w Polsce ekonomistów – badaczy tej problematyki. Książkę tę powinien przeczytać każdy, kto jest zainteresowany poprawą jakości życia ludzi, nie tylko w Polsce.

prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska Prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

Page 116: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

116 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Fragmenty wywiadu, który z prof. Ewą Łętowską prze-prowadził Michał Sutowski z Krytyki Politycznej, pt. „Łę-towska: tego wygaszenia już się nie da odkręcić”.1

Prof. Ewa Łętowska: Specyfika zawodu prawnika powoduje, że patrzymy na literę prawa: oto zmienił się tekst, weszła nowa ustawa, jest jakiś ruch w parlamen-cie. A przecież prawo to mechanizm, który składa się nie tylko z tekstów, ale i ze standardów ich stosowania. Prawo europejskie i różne regulacje praw człowieka bar-dzo mocno to akcentują, tymczasem my w Polsce – np. sprawozdając się z wdrażania różnych konwencji – pod-kreślaliśmy, że wprowadziliśmy takie i takie przepisy, że zbudowaliśmy na nich instytucje. Ale co dalej? To tak jakby za pieniądze z zagranicy wyremontować pięknie sale w szpitalu, sterylne i spełniające wszystkie normy, po czym zamknąć je na klucz i trzymać pacjentów w sta-rych, zagrzybionych pomieszczeniach.(…)

Michał Sutowski: Nadużywanie tak mocnych pojęć jak „faszyzm” czy „autorytaryzm” sprawia, że kończy nam się skala i znieczula społeczeństwo na kolejne zna-ki ostrzegawcze.

– Mamy w Konstytucji RP zapisane „demokratyczne państwo prawa”, które urzeczywistnia „zasady sprawie-dliwości społecznej”. To chyba już banał, że uchybienia w zakresie realizacji tej trzeciej – po demokracji i pań-stwie prawa – części triady doprowadziły do braku wy-starczającego uznania społecznego dla państwa prawa.(….)

Sądzi Pani, że to raczej codzienność polskiego wy-miaru sprawiedliwości niż „wielkie sprawy” okołokon-stytucyjne spowodowały, że Polacy mają do „państwa prawa” stosunek… sceptyczny?

– Przestrzeń kultury prawnej została fatalnie zanie-dbana, z pewnością. Jakoś przekonująca jest dla mnie diagnoza, między innymi Jana Sowy, o folwarcznym cha-rakterze kultury naszego społeczeństwa, co szczegól-nie wyraźnie widać w wymiarze sprawiedliwości. Żeby było jasne: prawnik jest niejako skazany na elitarność i konserwatywny ogląd rzeczywistości, co jest ze zro-zumiałych powodów odbierane jako wiedza tajemna, mandarynizm i arogancja wobec zwykłego człowieka. Ale właśnie dlatego trzeba to kompensować przejrzy-stością i uważnością orzekania tak, żeby uwierzytelnić swoje działanie przed społeczeństwem.

Co to znaczy?– Że uzasadnienie wyroku powinno być napisane na

zasadzie: rozumiem o co ci, obywatelu chodzi, ale z punk-tu widzenia prawa wygląda to tak i tak, więc rozstrzy-gnięcie jest takie a nie inne. Tymczasem u nas panuje niesłychana arogancja, a sędziowie ze swojej, notabene często niezbyt głębokiej, wiedzy czynią maczugę; orze-czenia składają się głównie z cytatów przepisów i możli-wie wielu odwołań do orzeczeń Sądu Najwyższego.

Czyli brak zaufania społecznego do sądów wynika ze złej komunikacji?

– Między innymi, to zresztą nie jest tylko problem sądów powszechnych, ale też samego Trybunału Kon-stytucyjnego. Od kilku lat pisałam na temat polityki informacyjnej TK, że jest to hermetyczna wieża z kości słoniowej, notabene w dość ostrym zwarciu z kolegami. Niedawno wyszła też świetna książka Władza, symbol, prawo. Społeczne tworzenie Trybunału Konstytucyjne-go Hanny Dębskiej, mówiąca o alienacji tej instytucji. Wykrakała autorka, oj wykrakała. Ale nie można pro-blemu sądownictwa zredukować wyłącznie do komu-nikacji, chodzi bowiem o przełożenie litery przepisów na standardy. Wspominałam o tym przy okazji zmian politycznych w ostatnim roku, ale to dotyczy wymiaru sprawiedliwości w ogóle, nie tylko praw obywatelskich. Ja sama długo zajmowałam się np. ochroną konsumenta i pamiętam wyznanie Fryderyka Zolla, syna profesora Andrzeja Zolla, który w swym doktoracie wyraził zdu-mienie: dlaczego przepisy, które w innych państwach dały początek świetnemu standardowi stosowanemu przez sądy, w Polsce okazały się „zmokłym kapiszonem”.

No i dlaczego?– Wady leżą nie tyle w przepisach, ile w posługiwaniu

się nimi. A to problem ludzi, kadr. Za moich młodych lat mawiano, że dobry sędzia poradzi sobie ze złymi przepi-sami, choć dziś już bym nie zaryzykowała podtrzymania tej tezy. W Polsce mamy jednak źle wykształconych sę-dziów, których komputer rozleniwił do granic możliwo-ści. Ktoś, kto jest chowany klasycznie, tzn. na szukaniu w bibliotece, to w Google’u wszystko sobie wynajdzie, ale już ktoś, kto tej formacji nie ma, będzie bezradny. Bo jeżeli sędzia chce zobaczyć, skąd wyrasta jakieś zjawi-sko, to nie wystarczy znaleźć garść rozstrzygnięć na ten sam temat. U podstawy dawnych rozstrzygnięć może leżeć bowiem jakaś zasada, ale może też tkwić jakiś błąd w interpretacji zasady. Albo – najczęściej – jej odniesie-nie nie do właściwej konkretnej sytuacji. Bez tej wiedzy sędziowie na zasadzie „kopiuj-wklej” wydają orzeczenia niezrozumiałe dla ludzi, tworząc coś w rodzaju systemu pseudo-precedensowego.

Czyli wymiar sprawiedliwości w Polsce ma wiele wad.– Bo i sama demokracja liberalna to jest taki ustrój,

który dopuszcza istnienie błędów i ma świadomość, że są nieuniknione. Wolelibyśmy, żeby korupcji, nepoty-zmu czy zwykłej ignorancji ludzkiej nie było, ale przecież im młodsza jest demokracja, tym więcej jest różnora-kich pokus, a im słabsze państwo, tym mniej skutecz-nie z nimi walczy. Niemniej, ten ustrój jednak lokalizuje błędy i ma zdolność autokorekty – w danym segmencie, a nie w całym systemie.

1 Więcej: http://krytykapolityczna.pl/kraj/letowska-panstwo-prawa-pis/, 1 lutego 2017

Tego wygaszenia już się nie da odkręcić

Page 117: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 117

Egzekucja komornicza ogranicza skutki niskiej moralności płatniczej w Polsce1, KPF, 2016

Skala nierzetelności wysoka i kosztochłonna Oceny ogólnej sytuacji gospodarczej są pozytywne,

wskaźniki wydają się być dobre i panuje przekonanie, że na trwale. W takiej sytuacji niepopularna staje się potrzeba dyskusji o poprawie ochrony praw wierzycieli. Prościej jest mówić o ochronie praw dłużnika, bowiem koszty ewentualnych zmian, które miałyby do tego doprowadzić, w obecnej sytuacji gospodarczej, łatwiej zniosą przedsiębiorcy – czyli najczęściej wierzyciele. Jednak podstaw do podjęcia dyskusji o ochronie praw wierzyciela dostarczają między innymi dane z przywo-łanego badania KPF i KRD. Więcej niż co piąty przed-siębiorca w Polsce ma problemy z wyegzekwowaniem należnych mu od kontrahentów pieniędzy. Nadto, ak-tualne dane pokazują, że w kwietniu 2016 r. nastąpiło pogorszenie obiektywnych wskaźników jakości długu i wzrosła skala zróżnicowania problemu przeterminowa-nych faktur. Więcej niż co 3 przedsiębiorca posiada dziś portfel należności, w których strukturze udział faktur opóźnionych przekracza 30%. Wzrost skali tak rozumia-nego zjawiska rozwarstwienia oznacza, że co prawda coraz większa część przedsiębiorców w miarę efektyw-nie radzi sobie z problemem opóźnień, zmniejszając jego skalę, to jednocześnie rosnąca grupa zmaga się z coraz większymi problemami, które mogą zagrozić stabilności ich biznesu.

– Wydłużenie okresu oczekiwania na wywiązanie się z zobowiązań finansowych może być pierwszym sygna-łem, że potencjał dla dalszej poprawy sytuacji przedsię-biorstw w Polsce wyczerpuje się i, o ile w kolejnych mie-siącach – najprawdopodobniej – obserwowana będzie wciąż względnie dobra sytuacja w obszarze należności, to w perspektywie roku możliwe jest jej pogorszenie – ocenia dr Piotr Białowolski.

Negatywne konsekwencje nadal powszechne i dolegliwe

W ocenie dolegliwości problemów, wynikających z opóźnień w spływie należności, przedsiębiorcy za najistotniejszy uznają brak możności terminowego re-gulowania własnych zobowiązań. W kwietniu 2016 r. 23,9% polskich firm deklarowało taki problem. Nadto,

nadal utrzymuje się znaczenie negatywnego wpływu ni-skiej jakości rozliczeń na możliwości realizacji inwestycji. Obecnie 23,6% firm w gospodarce deklaruje negatywne skutki w tym zakresie.

Te dwie bariery zdecydowanie dominują, ale nie do pominięcia jest też fakt, iż prawie co 10 przedsiębiorca deklaruje w badaniu, że musi ograniczać zatrudnienie.

– Ograniczenie skali zjawiska opóźnień w rozliczeniach miałaby bardzo pozytywny impuls dla gospodarki, w tym choćby na rynek pracy, nie mówiąc już o pozytywnych skutkach dla budżetu państwa w ograniczaniu wydatków związanych z świadczeniami socjalnymi dla bezrobotnych – podkreśla Andrzej Roter, Dyrektor Generalny KPF.

Innym skutkiem zjawiska nierzetelności w rozlicze-niach są trudności przedsiębiorców z wprowadzaniem produktów na rynek - aktualnie deklarowane są one przez co 15 przedsiębiorcę, a także tych, którzy muszą podnosić ceny swoich produktów celem skompensowa-nia negatywnych skutków opóźnień w otrzymywaniu należności (5,4%).

Skuteczność egzekucji i windykacji w obliczu niejednoznacznych prognoz

Dobrym ocenom sytuacji ogólnogospodarczej w Pol-sce jednocześnie towarzyszy, jak ujawniają badania KPF i KRD wzrost przeciętnego okresu przetermino-wania należności, który w obecnej edycji raportu wy-nosi 3 miesiące i 16 dni. Niestety, badania KPF i KRD ujawniają również, że po raz drugi z rzędu wzrósł udział należności, z zapłatą których przedsiębiorcy zalegają ponad rok (z 12,7% do 13,4%).

– Nieznacznie większe przełożenie między opóźnienia-mi w otrzymywaniu należności a działaniami rynkowymi przedsiębiorstw powinno być pierwszym sygnałem dla obserwatorów rynku, że bardzo korzystna koniunktura go-spodarcza będzie zapewne kontynuowana w krótkim okre-sie, jednak w perspektywie kilku najbliższych kwartałów kondycja gospodarki może być testowana – prognozuje dr Piotr Białowolski.

Należności przeterminowane ponad rok dla przed-siębiorców są niezwykle trudne do odzyskania bez profesjonalnego wsparcia ze strony firm zarządzających

1 Przedruk za zgodą wydawcy – KPF

Eksperci KPF i KRD BIG SA na podstawie przeprowadzanych w okresach kwartalnych badań, od 2008 r. analizują sytuację w polskiej gospodarce z punktu widzenia rzetelności dokonywanych rozliczeń pomiędzy kontrahentami. Jeden z głównych wniosków jest taki: poziom moralności finansowej polskich przedsiębiorców jest wciąż niski, a negatywne jego skutki wymierne i kosztowne. Inaczej nie można skomentować faktu, iż w sytuacji stabilnego wzrostu gospodarczego w Polsce ostatnich lat, wydatki związane z nieterminowością rozliczeń stanowią prawie 6% ogółu kosztów przedsiębiorstw. O tę kwotę mogłyby się zwiększyć wskaźniki rentowności, płynności, wzro-słaby liczba nowych miejsc pracy, uzyskiwane wynagrodzenia, nakłady na inwestycje, czy też wpływy do budżetu państwa. Zamiast tego, w aktualnej sytuacji widzimy dużą mitręgę w ubieganiu się o należności, niewielkie zrozu-mienie oraz zły klimat dla debaty o potrzebie wzmocnienia ochrony praw wierzyciela.

Page 118: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

118 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

1 Andrzej Roter, Gospodarcze i społeczne znaczenie efektywnego zarządzania wierzytelnościami (pptx), http://www.pte.pl/243_konferencje_ cd.html

wierzytelnościami, czy już na etapie egzekucji sądowej- komorników sądowych. Profesjonalizacja środowiska komorniczego, wzrost skuteczności podejmowanych czynności komorniczych, przyczyniają się do wzrostu zaufania wierzycieli i znaczenia ich współpracy z ko-mornikami. W efekcie rośnie też znaczenie skutecznej egzekucji komorniczej dla gospodarki, co weryfikuje i potwierdza wielkość łącznych kwot wyegzekwowa-nych przez komorników: w roku 2014 to 8,14 mld PLN, w 2015 to już 9,14 mld PLN. To znaczne sumy, i w tym kontekście, jakakolwiek pozytywna lub negatywna zmiana w poziomie skuteczności egzekucji może mieć duże, ekonomiczne i społeczne, odpowiednio pozytyw-ne lub negatywne, znaczenie dla gospodarki.

Zmiany? Oby dobre Profesjonalizacja i wzrost skuteczności egzekucji ko-

morniczej, to nie tylko pozytywne efekty ekonomiczne, finansowe, podatkowe i gospodarcze, zarówno dla kon-sumentów, przedsiębiorców i państwa. To, co nazbyt często pomijane, a warte zauważenia, to mają one kapi-talne znaczenie dla wzrostu szacunku dla stanowionego w Polsce prawa. To jest pozytywny kontekst działalności prowadzonej przez komorników sądowych oraz firmy z sektora zarządzania wierzytelnościami. Warto sobie uświadomić, iż ewentualna zmiana, która miałaby skut-kować choćby tylko 10% pogorszeniem się skuteczności egzekucji komorniczej oznacza prawie miliard złotych mniej w obrocie gospodarczym. To na pewno oznacza-łoby pogorszenie wskaźników płynności finansowej przedsiębiorstw, a w efekcie podniesie presję na obni-żanie płac w przedsiębiorstwach, czy likwidację miejsc pracy i nowe problemy dla budżetu. Postępowałaby dalsza erozja podstawowych instytucji społecznych, prowadząca do hazardu moralnego, nie tylko w obrocie gospodarczym.

Skuteczne zarządzanie wierzytelnościami i skuteczna egzekucja komornicza, to także pozytywny efekt spo-łeczny w postaci ograniczania skali i skutków niskiej mo-ralności finansowej w Polsce. Rzetelne i skuteczne za-rządzanie wierzytelnościami oraz skuteczna egzekucja komornicza zmniejsza z pewnością skalę nierzetelnych praktyk płatniczych po stronie tych przedsiębiorców i konsumentów, którzy nazbyt często w Polsce znaj-dują usprawiedliwienie dla takich zachowań i postaw. W efekcie, podnosząc poziom moralności płatniczej w Polsce, będzie malała liczba spraw sądowych i kosz-tów państwa z tym związanych. Świadomość ewentual-nych pozytywnych, ale i negatywnych skutków ewen-tualnych zmian prawnych w sektorze komorniczym musi skłaniać do tego, by były one poprzedzone rzetel-ną i kompleksową analizą ich wpływu na skuteczność i efektywność egzekucji.

– Szkoda, że w ostatnich miesiącach ocena społeczna pracy komorników budowana jest w mediach praktycznie wyłącznie na informacjach o nagannych, czy nawet prze-kraczających prawo praktykach, na szczęście zresztą bar-

dzo niewielkiej liczby komorników. Co oczywiste, trzeba wy-ciągać z nich wnioski i doskonalić nadzór nad prowadzoną przez komorników egzekucją. Taka jest również rekomenda-cja wierzycieli pierwotnych i wtórnych, skupionych w KPF. Jednocześnie jednak nie mogą one stać się wyłącznym uzasadnieniem dla dokonywania zmian i to, jak się wydaje, bez pogłębionych analiz i badań. Ryzyko tego, że wdrożone przyniosą pogorszenie efektywności egzekucji komorniczej jest przez to istotne – twierdzi Andrzej Roter, Dyrektor Generalny KPF.

– Ryzyko pogorszenia się skuteczności egzekucji to jednocześnie ryzyko utrzymywania się, czy nawet po-garszanie się kondycji w zakresie moralności płatniczej, zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów w Polsce, ze wszystkimi tego skutkami gospodarczymi i społecz-nymi. Dlatego potrzeba jest otwartej i merytorycznej debaty szerokiego grona interesariuszy.

Economics for the Future: Fundamental Issues in Economic Theory and Practice

red. naukowa Elżbieta Mączyńska

Page 119: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 119

Autorzy

Jolanta BarskaDyrektor Regionalnego Centrum Transferu Wiedzy i Technologii Innowacyjnych Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w [email protected]

Prof. dr hab. Ryszard BugajInstytut Nauk Ekonomicznych, Polska Akademia [email protected]

Mgr inż. Paweł Duduć Ekspert Kapad Capital sp. z o.o., doktorant w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie [email protected]

Mgr Maciej Frąszczakdoktorant, Instytut Rynków i Konkurencji, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Szkoła Główna Handlowa w [email protected]

Prof. nadz. dr hab. Katarzyna Kreczmańska-GigolInstytut Finansów, Szkoła Główna Handlowa w [email protected]

Dr Łukasz GoździaszekWydział Prawa, Administracji i Ekonomii, Uniwersytet Wrocł[email protected]

Sławomir GrzelczakWiceprezes zarządu Biura Informacji Kredytowej S.A., prezes zarządu Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor [email protected]

Jarosław HorobiowskiSędzia Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu, Przewodniczący VIII Wydziału Gospodarcze-go dla spraw upadłościowych i [email protected]

Kamila JagodzińskaPKO Bank Polski Starszy Specjalista w Centrum Restrukturyzacji i [email protected]

Prof. dr hab. Iwona Jakubowska-BranickaKatedra Historii Idei i Antropologii Kulturowej, Uniwersytet Warszawski,Instytut Stosowanych Nauk SpołecznychUniwersytet [email protected]

Kamil JońskiInstytut Wymiaru Sprawiedliwości, doktorant w Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie [email protected]

Prof. dr hab. Jerzy KleerInstytut Nauk Ekonomicznych, Polska Akademia Nauk, Komitet Prognoz Polska 2000 Plus [email protected]

Paulina KupisRaiffeisen Polbank [email protected]

Prof. ndzw. dr hab. Piotr MasiukiewiczInstytut Zarządzania Wartością, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Szkoła Główna Handlowa w [email protected]

Prof. dr hab. Elżbieta Mączyńskakierownik Katedry Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Szkoła Główna Handlowa w [email protected]

Dr hab. prof. SGH Sylwia MorawskaKatedra Prawa Administracyjnego i Finansowego Przedsiębiorstw, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Prof. nzw. dr hab. inż. Mieczysław PrystupaWydział Zarządzania, Politechnika [email protected] [email protected]

Andrzej RoterKonferencja Przedsiębiorstw Finansowych w [email protected]

Prof. dr hab. Roman SobieckiInstytut Rynków i Konkurencji, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Szkoła Główna Handlowa w [email protected]

Dr Piotr StaszkiewiczZakład Badań nad Bankructwami Przedsiębiorstw, Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie, Szkoła Główna Handlowa w [email protected]

Tomasz WeitzPKO Bank PolskiKierownik Zespołu w Centrum Restrukturyzacji i [email protected]

Dr Dorota Mirowska-WierzbickaWydział Nauk Ekonomicznych, Uniwersytet [email protected]

Page 120: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

120 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Acemoglu D., Robinson J.A. (2014), Dlaczego narody przegrywają, Zysk i S-ka, Poznań.

Adamus R. (2015), Nowa upadłość konsumencka, Difin, Warszawa.

Antonowicz P. (2011), Długość cyklu inkasa należności i rotacji zapasów w przedsiębiorstwach na trzy lata przed są-dowym ogłoszeniem upadłości. Problemy zarządzania, [w:] Zarządzanie w kryzysie, Zeszyty Naukowe UW: Problemy Zarządzania, vol. 9, nr 1 (31), Wyd. Naukowe Wydziału Za-rządzania UW.

Arak P., Polacy: pracoholicy Europy, Obserwator Finanso-wy, 2015.02.16.

Atradius Payment Practices Barometr 2014. Survey Results for Eastern Europe, http://global.atradius.com/ (dostęp 15.03.16).

Balcerowicz L., Instytucje, głupcze!, http://www.balcero-wicz.pl/pl/a/13,Instytucje-glupcze (dostęp 22.06.2014).

Balcerzak A., Pietrzak M., Efektywność instytucji a jakość życia w kontekście globalnej gospodarki wiedzy (2015), No 45/2015, Working Papers from Institute of Economic Re-search, http://www.badania gospodarcze. pl/images/Wor-king_Papers/2015_No_45.pdf, First version.

Barber B. (2007), Dżihad kontra McŚwiat, Muza, Warszawa. Barometr płatności na świecie z 2015 r., raport Bisnode

D&B Polska, https://static3.bzwbk.pl/asset/B/a/r/Ba-rometr-platnosci-na-swiecie-2015_56747.pdf (dostęp 5.05.2015).

Barowicz M. (2009), Obrót wierzytelnościami. Aspekty prawne, C.H. Beck, Warszawa.

Bartkowiak R. (2011), Rozwój myśli ekonomicznej, Oficy-na Wydawnicza SGH, Warszawa.

BCG-Why-Wel l -Being-Should-Dr ive-Growth-Strategies-May-2015.pdf, BCG, May, 2015 https://www.bcgperspectives.com/Image COUNCIL RECOMMENDA-TION of 14 July 2015 on the 2015 National Reform Program-me of Poland and delivering a Council ops/BCG-Why-Well-Being-Should-Drive-Growth-Strategies-May-2015.pdf.

Bobby Kennedy on GDP: ‚measures everything except that which is worthwhile’, https://www.theguardian.com/news/datablog/2012/may/24/robert-kennedy-gdp.

Bogle J.C. (2009), Dość. Prawdziwe miary bogactwa, biz-nesu i życia, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa.

Bondarowski P., Masiukiewicz P., Czynniki zatorów płatni-czych. Negatywne tendencje, Biuletyn PTE no 1/2015.

Boratyńska K. & Dąbrowski B. (2009), Zastosowanie mo-deli dyskryminacyjnych do prognozowania upadłości spółek giełdowych indeksu WIG-Spożywczy, Ekonomika i Organi-zacja Gospodarki Żywnościowej. Zeszyty Naukowe SGGW w Warszawie, no. 89.

Borowski J., Czerniak A., Kapuściński M., Rosną zato-ry płatnicze, ucierpią zatrudnienie i inwestycje, 1.07.2012, https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makro-ekonomia/rosna-zatory-platnicze-ucierpia-zatrudnienie-i-inwestycje/.

Boulding K.E. (1956), The Image: Knowledge in Life and Society, University of Michigan Press, https://books.go-ogle.pl/books?id=w11X66GwvNIC&lpg=PP1&dq=Boulding+Image&pg=PP1&redir_esc=y#v=onepage&q=Boul-ding%20Image&f=false.

Coase R.H. (1937), The Nature of the Firm, Economica.COUNCIL RECOMMENDATION of 14 July 2015 on the

2015 National Reform Programme of Poland and delivering a Council opinion on the 2015, Convergence Programme of Poland (2015/C), http://ec.europa.eu/europe2020/pdf/csr2015/csr2015_council_poland_en.pdf.

Czachórski W. (2007), Zobowiązania. Zarys wykładu, wyd. Lexis Nexis, Warszawa.

D’Agostino A., Schnatz B. (2012), Survey-based nowca-sting of us growth: a real-time forecast comparison over more than 40 years, ECB Working Paper, no 1455.

Dec P., Masiukiewicz P. (2014), Payment Bottlenecks in the European Union and in Poland, [w:] Wybrane problemy polityki monetarnej i fiskalnej, red. M. Górski, J. Górka, Wydawnictwo Naukowe Wydziału Zarządzania UW, Warszawa.

Dec P. (2010), Statystyki upadłości w Polsce i na świe-cie – lata 1997–2010, [w:] E. Mączyńska (i in.), Cykle życia i bankructwa przedsiębiorstw, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.

Delaney K.J. (1998), Strategig Bankruptcy, University of California Press.

Demsetz (1997), The Firm in Economic Theory: A Quiet Revolution, The American Economic.

Djankov S., La Porta R., Lopez-de-Silanes F., Shleifer A. (2003), Courts, Quarterly Journal of Economics, vol. 118, Is-sue 2 (cyrkulowany w IV 2002 jako NBER Working Paper No. 8890).

Douglas G. Baird (1997), The hidden virtues of chapter 11: an overview of the law and economics of financially distressed firms, The Law School, the University of Chicago.

Dyhdalewicz A. (2012), Należności z tytułu dostaw i usług w sytuacji kryzysu zaufania do kontrahenta, z perspektywy ra-chunkowości, Zarządzanie i Finanse, vol. 4, no. 1.

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z 16.02.2011 w sprawie zwalczania opóźnień w płatno-ściach w transakcjach handlowych, Dz.U.UE.L.2011.48.1, z późn. zm., Brussels, 2011.

European Commission (2008), Think Small First. A Small Business Act for Europe, COM(2008) 394 final, Brussels.

European Payment Index 2005–2014, Intrum Justitia, 2014, http://www.intrum.com (dostęp 20.03.2016).

Ferguson N. (2013), Cywilizacja. Zachód i reszta świata, Wydawnictwo Literackie, Kraków.

Filipiak T., Mojak J., Nazar M., Niezbecka E. (2006), Zarys prawa cywilnego, wyd. Verba, Lublin.

Flaga-Gieruszyńska K. (2009), Prawo upadłościowe i na-prawcze, C.H. Beck, Warszawa.

Gad J. (2014), Rachunkowość a nadzór korporacyjny jako obszary badań naukowych w Polsce i na świecie, Studia Praw-no-Ekonomiczne, vol. XCI/2.

Gajdka J. & Stos D. (1996), Wykorzystanie analizy dys-kryminacyjnej w ocenie kondycji finansowej przedsiębiorstw, praca zbiorowa pod red. R. Borowiecki, [w:] Restruktury-zacja w procesie przekształceń i rozwoju przedsiębiorstw, AE, Kraków.

Galbraith J.K. (2005), Gospodarka niewinnego oszustwa. Prawda naszych czasów, MT Biznes, Warszawa.

Godłów-Legiędź J. (2009), Instytucje i transformacja, Wyd. A. Marszałek, Toruń.

Gołaś J., Prawne i ekonomiczne uwarunkowania opóź-nień płatniczych w transakcjach handlowych przedsiębiorstw w Polsce, Ekonomika i Organizacja Przedsiębiorstwa, no. 2/2016.

Bibliografia

Page 121: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 121

Gorynia M., Przedsiębiorstwo w nowej ekonomii instytu-cjonalnej, Ekonomista, nr 6/1999, http://goo.gl/lMiJ4.

Gruszecki T. (2002), Współczesne teorie przedsiębior-stwa, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Gurgul S. (2000), Prawo upadłościowe i układowe, C.H. Beck, Warszawa.

Hansen A.H. (1938), Economic Progress and Declining Po-pulation growth, Presidential address delivered at the Fifty-fi rst Annual

IMF Staff Discussion Note. SDN/14/02. Internatio-nal Monetary Fund (2014) http://www. imf.org/external/pubs/ft/sdn/2014/sdn1402.pdf.

Meeting of the American EconomicAssociation, Detroit, Mi-chigan, The American Economic Review, 1939, vol. XXIX, March, no. 1, part I. Hansen A.H., Full Recovery or Stagna-tion?, W.W. Norton, London.

Hodgson (2004). The Evolution of Institutional Econo-mics: Agency, Structure and Darvinism in American Insti-tutionalism, Routledge, London.

Hołda A. (2006), Zasada kontynuacji działalności i pro-gnozowanie upadłości w polskich realiach gospodarczych, Ze-szyty Naukowe/Akademia Ekonomiczna w Krakowie, seria specjalna, Monografie, no. 174.

Hołda A. (2007), Ekonomiczne uwarunkowania upadłości przedsiębiorstw w Polsce i ich zakres w latach 1990–2002, Zeszyty Naukowe, no. 752.

Hołda A. (2010), Perspektywy rozwoju modeli ostrzegają-cych przed upadłością, Zeszyty Teoretyczne Rachunkowo-ści, vol. 56, no. 112.

Hu H.T.C. & Black B. (2008), Debt, equity and hybrid de-coupling: Governance and systemic risk implications, Euro-pean Financial Management, 14 (4).

Indeks Zatorów Płatniczych Infomonitor, www.infomoni-tor.pl (dostęp 1.06.2016).

Innovation Union Scoreboard 2015, European Union, 2015:

Jakość prawa, Biuletyn PTE, Warszawa, 2015, nr 1.Jaumotte F., Osorio Buitron C. POWER from the PEOPLE,

Finance & Development Journal, March 2015, vol. 52, no. 1, http://www.imf.org/external/pubs/ft/fandd/2015/03/jaumotte.htm

Journal”, 1978 No. 4, July-October, http://cowles.econ.yale.edU/P/cp/p04b/p0495.pdf.

Kaczorowski M. (2012), Cykl konwersji gotówki a upadłość przedsiębiorstw, Studia i Prace Wydziału Nauk Ekonomicz-nych i Zarządzania/Uniwersytet Szczeciński, no. 30.

Kern C. (2007), Justice Between Simplification and Forma-lism: A Discussion and Critique of the World Bank Sponsored Lex Mundi Project on Efficiency of Civil Procedure, Mohr Sie-beck, Tübingen.

Kisielinska J. (2008), Panelowe klasyfikacyjne modele upa-dłości ekonomicznej gospodarstw rolniczych, Zeszyty Nauko-we Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warsza-wie. Problemy Rolnictwa Światowego, vol. 4.

Kołodko G.W. (2008), Wędrujący świat, Prószyński i S-ka, Warszawa.

Kołodko G.W. (2013), Dokąd zmierza świat. Ekonomia po-lityczna przyszłości, Prószyński i S-ka, Warszawa.

Koniunktury w III kw. 2016 r. oraz prognozy na IV kw. 2016 r., nr 04/16, NBP, Warszawa.

Kornai J. (2014), Dynamizm, rywalizacja i gospodarka nad-miaru. Dwa eseje o naturze kapitalizmu, Fundacja Gospodar-ki i Administracji Publicznej, Kraków.

Kornai J., Breaking Promises, Hungarian Experience, De-cember 2012 http://www.kornai-janos.hu/Kornai2012_Breaking_promises.pdf.

Lisowski J. (2010), Specyfika gospodarki finansowej ubez-pieczycieli kredytu kupieckiego w Polsce, Wydawnictwo Uni-wersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, Poznań.

Lissowska M. (2008), Instytucje gospodarki rynkowej w Polsce. Institutions for Market Economy. The Case of Po-land, C.H. Beck, Warszawa.

Luttwak E. (2000), Turbokapitalizm. Zwycięzcy i przegrani światowej gospodarki, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław.

Mączyńska E. (2013), Cywilizacyjne uwarunkowania roz-wojowe Polski, http://www.pte.pl/pliki/2/11/Artykul_EMa-czynska.pdf.

Mączyńska E. (2015), Egzogenne, cywilizacyjne i ustrojowe uwarunkowania innowacyjnego, Studia Ekonomiczne, INE PAN, nr 3.

Mączyńska E. (2011), Ekonomia w warunkach gospodarki nietrwałości, Biuletyn PTE nr 2 (52), Warszawa.

Mączyńska E., Meandry upadłości przedsiębiorstw. Klęska czy druga szansa?, red. E. Mączyńska, Szkoła Główna Han-dlowa, Warszawa.

Mączyńska E., Morawska S. (2015), Efektywność proce-dur upadłościowych. Bankructwa przedsiębiorstw. Katarhis i nowa szansa, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.

Mączyńska E. (2008), Wstęp, [w:] Bankructwa przedsię-biorstw. Wybrane aspekty instytucjonalne, red. E. Mączyń-ska, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.

Mączyńska E. (2014), Anomiczne podłoże erozji ładu gospodarczego, [w:] P. Pysz, A. Grabska, M. Moszyński, Spontaniczne i stanowione elementy ładu gospodarczego w procesie transformacji – dryf ładu czy jego doskonalenie?, Biuletyn PTE, Warszawa, http://sgr.pte.pl/wp-content/uploads/2014/10/Spontanieczne-i-stanowione-elemen-ty-%C5%82adu_druk.pdf.

Mączyńska E. & Zawadzki M. (2006), Dyskryminacyjne mo-dele predykcji bankructwa przedsiębiorstw, Ekonomista, no. 2.

Marshall A. (1966), Problems of estimating military power, RAND P-3417.

Masiukiewicz P., Bondarowski P., Deactivation Instru-ments of Payment Delay, Acta Oeconomica Universitatis Selye, no. 3/1/2014.

Masiukiewicz P., Czarny rynek a system płatności, Kurier Finansowy, nr 3/2014.

Masiukiewicz P. (2016), Payments in Business. European Payment Index, paper, International Conference Internatio-nal Humanitarian University Odessa, September,.

Masiukiewicz P. & Morawska S. (2012), Koncepcja po-prawy efektywności upadłości, Kwartalnik Nauk o Przedsię-biorstwie, no. 2.

McMurtry J. (2013 ), The Cancer Stage of Capitalism. From Crisis to Cure, London.

Michalak J. & Waniak-Michalak H. (2009), Changes of strategic groups in audit services market in Poland, Social Sciences, vol. 4, no. 66.

Müller-Wiedenhorn A. (2006), Mahnverfahren, [w:] Praxi-shandbuch Forderungsmanagement, red. A. Müller-Wieden-horn, Gabler, Wiesbaden.

North D.C. (tłum. D. Milczarek-Andrzejewska), Instytu-cje, ideologia i wyniki gospodarcze, Forum Obywatelskiego Rozwoju, Warszawa, październik 2007, http://www.for.org.pl/upload/File/Instytucje_%20ideologia_%20i_%20wyniki_%20gospodarcze1.pdf.

Page 122: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

122 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

North D.C. (1990), Institutions, Institutional Change and Eco-nomic Peformance, Cambridge University Press, Cambridge.

Onyszczuk J. (2008), Filozofia i teoria prawa, C.H. Beck, Warszawa.

Ostrom (1990). Governing the Commons: The Evolution of Institutions for Collective Action, Cambridge: Cambridge University Press.

Ostry J., Berg A., Tsangarides C. (2014), authorized for distribution by Blanchard O., Inequality and Growth, Inter-national Monetary Fund, April.

Pawlicki R., Śliwa J., Ryzyko wrogiego przejęcia przedsię-biorstwa, Difin 2015.

Piątkowski M. (2013), Poland’s New Golden Age: Shifting from Europe’s Periphery to its Center, Policy Research Wor-king Paper 6639. Published: The World Bank, October.

Piątkowski M. (2015), How Poland Became Europe’s Growth Champion: Insights from the Successful Post-Socia-list Transition, February, http://www.brookings.edu/blogs/future-development/posts/2015/02/11-poland-post-socialist-transition-piatkowski.

Piłat W., Tryb przygotowanej likwidacji w nowym prawie upadłościowym, Doradca Restrukturyzacyjny, nr 1, 2015.

Płoch J. (1999), Przesłanki ogłoszenia upadłości i formy obrony, Kapitalista Powszechny, nr 2(75).

Podel W. (2014), Windykacja dla wierzycieli, firm windy-kacyjnych i kancelarii prawnych, Difin, Warszawa.

Poland | Economic Indicators, 2016, http://www.tradinge-conomics.com/poland/indicators

Poland ‘top performer’ in international ranking (do-stęp 28.05.2015). http://www.thenews.pl/1/12/Arty-kul/208399,Poland-%E2%80%98top-performer%E-2%80%99-in-international-ranking

Poland outperforms UK in education and health, re-port finds.\ http://www.theguardian.com/news/da-tablog/2015/may/28/poland-outperforms-uk-in-education-and-health-report-finds (dostęp 28.05.2015).

Polanyi K. (2010), Wielka transformacja, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Polinsky A.M. & Che Y.-K. (1991), Decoupling liability: optimal incentives for care and litigation (RPRT), National Bureau of Economic Research.

Polska nie była wcale dzikim Wschodem, który można było ucywilizować tylko dzięki inwestycyjnej kroplówce z Zacho-du, Z Gavinem Rae rozmawia Rafał Woś, Dziennik Gazeta Prawna, 6–8 lutego 2015.

Portfel należności polskich przedsiębiorstw, KPF i KRD, opracował Białowolski P., kwiecień 2016.

Portfel należności polskich przedsiębiorstw, projekt ba-dawczy KPF i KRD, październik 2015, www.kpf.pl (dostęp 15.01.2015).

Poznańska K. (2011), Cykle życia przedsiębiorstw – kon-cepcje teoretyczne oraz instytucjonalna infrastruktura funk-cjonowania przedsiębiorstw, [w:] Cykle życia i bankructwa przedsiębiorstw, red. E. Mączyńska, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.

Prognoza ludności na lata 2014–2050, GUS, Warszawa 2014.

Prusak B. (2011), Ekonomiczna analiza upadłości przed-siębiorstw. Ujęcie międzynarodowe, CeDeWu.pl, Warszawa.

Prusak B. (2012), Przedsiębiorstwo w czasach kryzysu, Po-litechnika Gdańska, Gdańsk.

Prusak B. (2011), Ekonomiczna analiza upadłości przedsię-biorstw. Ujęcie międzynarodowe, CeDeWu, Warszawa.

Przejściowa faza rozwoju polskiej gospodarki, Studia Eko-nomiczne INE PAN, Warszawa, 2015, nr 3.

Ptak-Chmielewska A. (2012), Wykorzystanie modeli prze-życia i analizy dyskryminacyjnej do oceny ryzyka upadłości przedsiębiorstw, Ekonometria, vol. 4, no. 38.

Pysz P., Grabska A., Moszyński M. (2014), Spontaniczne i stanowione elementy ładu gospodarczego w procesie trans-formacji – dryf ładu czy jego doskonalenie?, PTE, Warszawa.

Rae G. (2015), Privatising Capital: The Commodification of Poland’s Welfare State, Peter Lang AG, Frankfurt am Main.

Raport Coface nt. wniosków o ogłoszenie upadłości w 2013 r., Warszawa 2014, file:///C:/Users/Paulina/Down-loads/Raport_Coface_WNIOSKI_caly_2013_ok%20(4).pdf (dostęp 9.09.2014).

Raport o sytuacji mikro i małych firm w roku 2005, Bank Pekao SA, Warszawa, styczeń 2016.

Raport wstępny nr III/2016 z pracy badawczej „Zatory płat-nicze a ochrona praw wierzycieli” w ramach projektu badaw-czego: Ocena poziomu rzeczywistej ochrony praw wierzycieli w Polsce w latach 2004–2012 – koszty transakcyjne docho-dzenia praw z umów (2016), Grant NCN pod kier. prof. zw. dr hab. Elżbiety Mączyńskiej, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.

Ratajczak M. (1994), Nurt instytucjonalny we współcze-snej myśli ekonomicznej, Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny, nr 1.

Reforma Kulturowa 2020–2030–2040. Sukces wymaga zmian (2015), KIG, Warszawa.

Rifkin J. (2003), Koniec pracy. Schyłek siły roboczej na świecie i początek ery postrynkowej, Wydawnictwo Dolno-śląskie, Wrocław.

Rifkin J. (2016), Społeczeństwo zerowych kosztów krań-cowych. Internet przedmiotów. Ekonomia współdzielenia. Zmierzch kapitalizmu, Wyd. Studio Emka, Warszawa.

Rist G. (2015), Urojenia ekonomii, Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa.

Rocznik Statystyczny GUS 2015, Warszawa, GUS 2015.Rodrik D. (2011), Jedna ekonomia, wiele recept. Globaliza-

cja, instytucje i wzrost gospodarczy, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa.

Roubini N., Mihm S. (2011), Ekonomia kryzysu, (wstęp: G. Kołodko), Wolters Kluwer Polska, Warszawa.

Rudolf S. (red.) (2005), Nowa ekonomia instytucjonalna. Teoria i zastosowania praktyczne, Wyższa Szkoła Ekonomii i Prawa w Kielcach.

Sachs I. (1996), W poszukiwaniu nowych strategii rozwoju, Gospodarka i Przyszłość, Warszawa, nr 1–4.

Sadomski J., Ostaszewski P., Klimczak J., projekt badaw-czy Biegły w postępowaniu cywilnym – kompleksowa ocena systemu, realizowany w 2016 r.

Sawicki K. (2002), Kontynuacja działalności jednostki a opinia biegłego rewidenta o sprawozdaniu finansowym, Ze-szyty Teoretyczne Rachunkowości, no. 10.

Schraad-Tischler D. (2015), Social Justice in the EU – In-dex Report 2015, Social Inclusion Monitor Europe, Bertel-smann Stiftung, Gütersloh.

Sejm RP (2003), Prawo upadłościowe i naprawcze.Sierpińska M., Terminy płatności faktur w obrocie gospo-

darczym w Polsce na tle innych krajów Unii Europejskiej, Stu-dia Ekonomiczne, no. 198/2014.

Nirvikar S., Transaction Costs, InformationTechnology and Development, Munich Personal RePEc Archive, MPRA Pa-per No. 9095, posted 11 June 2008 (RevisedJune 2008,

Page 123: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 123

primary version: 2004), ttp://mpra.ub.uni-muenchen.de/9095/1/MPRA_paper_9095.pdf.

Smith A. (1776) “An Inquiry into the Nature and Causes of the Wealth of Nations”

Sobiecki G. (2011), Technologie Informacyjne i Telekomuni-kacyjne (ICT) a zmiany kosztów transakcyjnych, w: Uwarunko-wania zmian kosztów transakcyjnych, red. naukowa R. Sobiec-ki, J. W. Pietrewicz, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.

Sobiecki R. Morawska S. (2015), Wymiar sprawiedliwości jako zrównoważony system pod względem prawnym, zarząd-czym i finansowym [w:] Budowa wartości wymiaru sprawiedli-wości. Wymiar prawny, zarządczy i ekonomiczny, red. nauko-wa P. Banasik, Wydawnictwo Kowalewski & Wolff, Gdynia.

Soto H. (1991), The Other Path: Invisible Revolution in the Third World, Harper & Row, New York, 1989; wyd. pol-skie: Inny Szlak, Niewidzialna Rewolucja w Trzecim Świecie, przeł. S. Makowiecki, M. Wiśniewski, Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, Warszawa.

Special report: Poland. Poland’s new golden age The second Jagiellonian age, The Economist, Jun 28th 2014.

Sprawozdanie Gminy Nysa o zaległościach przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych za rok 2011, Nysa.

Sprawozdanie Gminy Nysa o zaległościach przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych za rok 2012, Nysa.

Sprawozdanie krajowe – Polska 2015 r., Bruksela, dnia 26.2.2015 r. SWD(2015) 40 final DOKUMENT r.{COM(2015) 85 final}.

Sprawozdanie z wykonania budżetu Gminy Nysa za rok 2011, Nysa, 2012.

Sprawozdanie z wykonania budżetu Gminy Nysa za rok 2012 (2013), Nysa.

Sprawozdanie z wykonania Budżetu Państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2012 roku. Informacja o wykonaniu budżetu jednostek samorządu terytorialnego (2013), Rada Ministrów, Warszawa.

Staniek Z. (2011), Koszty transakcyjne jako przedmiot ana-lizy ekonomii instytucjonalnej, [w:] Uwarunkowania zmian kosztów transakcyjnych, red. naukowa R. Sobiecki, J.W. Pie-trewicz, Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa.

Stankiewicz W. (2012), Ekonomika instytucjonalna. Zarys wykładu, Wydawnictwo Prywatnej Wyższej Szkoły Businessu, Administracji i Technik Komputerowych, Warszawa.

Stankiewicz W. (2005), Ekonomika instytucjonalna. Zarys wykładu, Wydawnictwo Prywatnej Wyższej Szkoły Busi-nessu i Administracji, Warszawa.

Staszkiewicz L. & Staszkiewicz P. (2014), Ekonomiczny skutek zniesienia obowiązku publikacji sprawozdań finanso-wych przedsiębiorstw, Zeszyty Teoretyczne Rachunkowo-ści, vol. 79, no. 135.

Staszkiewicz P. (2014), Dynamika upadłości, [w:] E. Mą-czyńska (i in.), Bankructwa przedsiębiorstw, Oficyna Wy-dawnicza SGH, Warszawa.

Staszkiewicz P.W. (2013), Mechanizm wczesnego ostrze-gania firm inwestycyjnych, red. O. Martyniuk & M. Jerze-mowska, Zarządzanie i Finanse, vol. 2, no. 2.

Stiglitz J.E. (2010), Freefall. Jazda bez trzymanki, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa.

Stiglitz J.E. (2015), Cena nierówności. W jaki sposób dzi-siejsze podziały społeczne zagrażają naszej przyszłości? Wy-dawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa.

Summers L.H. (2014), Reflections on the ‘New Secular Stagnation Hypothesis’, [w:] Secular Stagnation: Facts, Cau-

ses and Cures, C. Teulings, red. R. Baldwin red., Centre for Economic Policy Research (CEPR), London.

Summers L.H. (2013), IMF Fourteenth Annual Research Con-ference in Honor of Stanley Fischer, November 8, Washington.

Szczurek Z., „Egzekucja sądowa w Polsce” wyd. Curren-da, Sopot 2007

Szybki Monitoring NBP Informacja o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury.

Szydło M., Jurysdykcja krajowa w transgranicznych sprawach upadłościowych w Unii Europejskiej, C.H. Beck Warszawa.

Szymański W. (2011), Zmiany kosztów transakcyjnych w dostosowywaniu przedsiębiorstw do wyzwań współczesnej gospodarki, [w:] Koszty transakcyjne. Skutki zmian dla przed-siębiorstw, red. naukowa R. Sobiecki, J.W. Pietrewicz, Ofi-cyna Wydawnicza SGH, Warszawa.

Szymański W. (2004), Interesy i sprzeczności globalizacji, Difin, Warszawa.

Szymborska W. (2003), Chwila/Moment, Społeczny In-stytut Wydawniczy Znak, Kraków.

The European Payment Report 2016, Intrum Justitian.The Inclusive Growth and Development Report 2017,

https://www.weforum.org/reports/the-inclusive-growth--and-development-report-2017.

Tobin J., A Proposal for International Monetary Reform, Eastern Economic Journal, 1978, vol. 4, issue 3-4, pages 153-159.

Toffler A. i H. (1996), Budowa nowej cywilizacji. Polityka trzeciej fali, Zysk i S-ka, Poznań.

Tokarski A. (2010), Upadłość jako naturalny regulator kon-kurencji i przedsiębiorczości w gospodarce rynkowej na przykła-dzie gospodarki polskiej, Przedsiębiorczość – Edukacja, vol. 6.

Tokarski A. (2011), Czynności syndyka dotyczące rachun-kowości w procesie upadłości przedsiębiorstwa, Zeszyty Na-ukowe Uniwersytetu Szczecińskiego. Finanse. Rynki finan-sowe. Ubezpieczenia, no. 41.

Uberworld (2016), The world’s most valuable startup is le-ading the race to transform the future of transport, The Eco-nomist Sep 3rd.

Ubóstwo w Polsce w latach 2013 i 2014, GUS, Warszawa, 2016

Ustawa z 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transak-cjach handlowych (Dz.U. poz. 403 z późn. zm.).

Ustawa z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek sa-morządu terytorialnego (Dz.U. z 2016 r. poz. 198 z późn. zm.).

Ustawa z 15 maja 2015 r. – Prawo Restrukturyzacyjne (Dz.U. z 2015 r. poz. 978 ze zm.).

Ustawa z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlo-wych (Dz.U. z 2013 r. poz. 1030 ze zm.).

Ustawa z 28 lutego 2003 r. – Prawo Upadłościowe (Dz.U. z 2015 r. poz. 233 ze zm.).

Ustawa z 28 lutego 2003 r. – Prawo Upadłościowe i Na-prawcze (Dz.U. z 2012 r. poz. 1112 ze zm.). http://www.pte.pl/pliki/2/12/Ekonomista%2025%2002%2006ost-fragment.pdf.

Ustawa z dnia 30 kwietnia 2004 roku o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej, Dz.U. 2007 r. nr 59, poz. 404 z późn. zm.

Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, Dz.U. z 2016 r. poz. 446 z późn. zm.

Ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, Dz.U. z 2013 r. poz. 403, z 2015 r. poz. 1830.

Page 124: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

124 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Uzasadnienie do projektu ustawy – Prawo Res-strukturyzacyjne, https://badania.parp.gov.pl/fi-les/74/75/76/479/12616.pdf.

W. Grabowiecka, Windykacja należności budżetu JST, Wspólnota, 11.07.2013 r. (dostęp 7.08.2016). http://www.wspolnota.org.pl/aktualnosci/aktualnosc/ windykacja-na-leznosci-budzetu-jst/.

Wieloletni plan finansowy państwa na lata 2015–2018, Rada Ministrów, Warszawa, kwiecień 2015.

Wieloletni plan finansowy państwa na lata 2016–2019, Rada Ministrów, Warszawa, kwiecień 2016.

Williamson O. (1998), Instytucje ekonomiczne kapitalizmu, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Williamson O.E. (1998), Ekonomiczne instytucje kapitali-zmu. Firmy, rynki, relacje kontraktowe, Wydawnictwo Na-ukowe PWN, Warszawa.

Williamson O.E., S.E. Masten (eds.) (1999), The Econo-mics of Transaction Costs, Elgar, Cheltenham, UK.

Wiszniewski Z. (1994), Mikroekonomia współczesna. Synte-tyczne ujęcie, Centrum Edukacji i Rozwoju Biznesu, Warszawa.

Witosz A., Restrukturyzacja w ramach upadłości układowej a efektywność gospodarowania upadłego, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Ekonomiczego w Katowicach, 2014 r., nr 200.

Wolff M., Wenn der Markt versagt, Financial Times Deutschland, 10.01.2008.

World Bank Group F0lagship Report 2016 International Bank for Reconstruction and Development, The World Bank, Washington, http://www.doingbusiness.org/~/media/GIAWB/Doing%20Business/Documents/Annual-Reports/English/DB16-Full-Report.pdf.

Wyciślok J. (2013), Optymalizacja podatkowa, CH Beck, Warszawa.

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/7/UE z dnia 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych (wersja prze-kształcona), 23.2.2011 Dz.Urz. UE L 48/1.

Ząbkowicz A. (2003), Współczesna ekonomia instytucjo-nalna wobec głównego nurtu ekonomii, Ekonomista, nr 6.

Zasobność gospodarstw domowych w Polsce. Raport z ba-dania pilotażowego 2014 r. (2015), NBP, Warszawa.

Zatory płatnicze dobijają polskie firmy, www.fosal.pl, do-stęp 10.03.16r.

Zbiorcza informacja o zaległościach przedsiębiorców we wpłatach świadczeń należnych na rzecz sektora finansów publicznych w celu oceny potencjalnej skali pomocy pu-blicznej (2013), Ministerstwo Finansów, Warszawa.

Zieniewicz K., Nauka o organizacji i zarządzaniu, Wydaw-nictwo Naukowe PWN, Warszawa-Poznań.

Ziętek-Kwaśniewska K., Opóźnione płatności i ich konse-kwencje dla działalności przedsiębiorstw w Polsce, Roczniki Ekonomii i Zarządzania, no. 2/2014.

Zimmerman P. (2016), Prawo upadłościowe. Prawo restruk-turyzacyjne. Komentarz, wyd. 4, C.H. Beck, Warszawa.

Robert J. Shiller

Finanse a dobrobyt społecznyPTE, Warszawa, 2016 r.

Po głębokim kryzysie finansowym reputacja sektora finansowego mocno podupadła. Robert Shiller wcale nie rozgrzesza sektora finansowego z jego przewinień – był on wszakże chyba jedynym człowiekiem, który trafnie przewidział zarówno bańkę internetową w 2000 r., jak i bańkę na rynku nieruchomości w 2007 r., która doprowadziła do głębokiego i długotrwałego kryzysu. Ale w tej ważnej i aktualnej książce autor twierdzi, że zamiast potępiać sektor finansowy należy go tak przekształcić, aby mógł dobrze służyć potrzebom społeczeństwa. Przekonuje nas, że system finansowy to nie wielki pasożyt żerujący na społeczeństwie, lecz klucz do rozwiązania wielu problemów społecznych i podniesienia ogólnego poziomu dobrobytu. Potrzeba nam więcej produktów finansowych, a nie mniej, a  system finansowy musi aktywniej uczestniczyć w realizacji ważnych celów społecznych.

Page 125: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 125

Pełna oferta wydawnicza dostępna jest w księgarni internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

www.ksiazkiekonomiczne.pl

Ekonomia dla przyszłościRedakcja naukowa Elżbieta Mączyńska

Monografia ta dotyczy jednego z głównych obecnie ob-szarów debaty ekonomicznej, tj. debaty na temat stanu teorii ekonomii, jej użyteczności praktycznej i przystawalności do bieżących oraz przyszłych wymogów dynamicznie zmienia-jącej się rzeczywistości społeczno-gospodarczej. (...) Tom ten kierowany jest do czytelników w przekonaniu, że zawar-te w nim treści będą sprzyjać lepszemu rozumieniu różnych nurtów teorii ekonomicznych oraz zobiektywizowanej ocenie praktycznej użyteczności tych nurtów i ich racjonalnemu wy-korzystaniu w praktyce.

Elżbieta Mączyńska

Część II Ochrona wierzycieli w Polsce. Koszty transakcyjne dochodzenia praw z umów Elżbieta MączyńskaWybrane globalne i makroekonomiczne czynniki kształtujące w Polsce dochodzenie praw z umów 21Roman SobieckiSytuacja makroekonomiczna Polski w latach 2004–2012 32Waldemar Rogowski Przyczyny upadłości przedsiębiorstw w Polsce 41Sylwia Morawska, Przemysław Banasik Czas, koszty i skuteczność jako parametry prawnych instrumentów windykacji 54Piotr Masiukiewicz, Przemysław Bondarowski Czynniki zatorów płatniczych. Negatywne tendencje 61Katarzyna Kreczmańska-GigolCzynniki warunkujące skuteczność windykacji w świetle badań empirycznych 67 Kamil Joński, Daniel Mańkowski (Nie)stabilność polskiej procedury cywilnej – propozycja podejścia empirycznego 76Maciej FrąszczakWindykacja należności w kontekście umiędzynarodowienia polskich przedsiębiorstw 80Część IIIJakość prawa – opinie – debata – wyzwaniaIrena DryllPolska w Europie: pod unijnym paragrafem 83Wybrane fragmenty stenogramu debaty nt. „Parlament Unii Europejskiej. Nowe wyzwania legislacyjne”, zorganizowanej w ramach konwersatorium „Czwartki u Ekonomistów” 89Ewa Łętowska, Jan WoleńskiCzy prawo zatruwa wolność? (wybrane fragmenty publikacji 91Ewa ŁętowskaW Polsce prawo służy tylko silnym – rozmowa Cezarego Michalskiego (wybrane fragmenty publikacji) 92Bibliografia 93Z naszych starodruków 98Upadłości przedsiębiorstw – wybrane publikacje. Publikacje Oficyny Wydawniczej SGH Publikacje Wydawnictwa PT 99

Jakość prawaKoszty transakcyjne dochodzenia praw z umówBiuletyn PTE nr 1(68), styczeń 2015 Spis treściWprowadzenieElżbieta Mączyńska 5Część I Ogólne tendencje w kształtowaniu prawa. Wyzwania legislacyjneEwa Łętowska„Błędologia” i manipulowana legislacja 9Stanisław SołtysińskiErozja zasady równości podmiotów gospodarczych w prawie prywatnym. Netting upadłościowy 13Stanisław Kasiewicz, Lech KurklińskiWyzwania legislacyjne nowego parlamentu UE 19

Page 126: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

126 I Biuletyn PTE nr 4(75)2016

Z naszych starodruków

1. Fragment artykułu Felixa Zielińskiego pt. „Materjały do historji towarzystwa kredytowego”, źródło: Ekonomista, pismo miesięczne poświęcone ekonomice, statystyce i administracji, rok 1867 (3-ci), półrocze I, Warszawa.

(...)

Page 127: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Biuletyn PTE nr 4(75)2016 I 127

(...)

Page 128: Biuletyn - PTE · Dochody podatkowe a definicje wartości 75 Jolanta ... jak i cyfrowej gwarantuje wysoki stopień upowszechnienia, zwłasz- ... wierzycieli w kontekście funkcjonowania

Bankructwa przedsiębiorstw. Wybrane aspekty ekonomiczne i prawne, E. Mączyńska (red. naukowa), 2014

Upadłości przedsiębiorstw Publikacje Oficyny Wydawniczej SGH

Procesy upadłościowe i naprawcze w Polsce na tle doświadczeń Unii Europejskiej, (red. naukowa)E. Mączyńska, 2013

Upadłości,bankructwa i naprawa przedsiębiorstw. Wybrane zagadnienia, A. Adamska, E. Mączyńska (red. naukowa), 2013

Efektywność procedur upadłościowych. Bankructwa przedsiębiorstw. Katharsis i nowa szansa, E. Mączyńska, S. Morawska, 2015

Publikacje Wydawnictwa PTE

Modele ustroju społeczno- -gospodarczego. Kontrowersje i dylematy, E. Mączyńska (red. naukowa), 2015

Economics for the Future: Fundamenal Issues in Economic Theory and Practice, E. Mączyńska (red. naukowa), 2015

Determinanty Rozwoju Polski. Polityka Innowacyjna, J. Kotowicz-Jawor, S. Krajewski, E. Okoń-Horodyńska (red. naukowa), 2015

Problemy rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej w pierwszej dekadzie członkostwa Polski w UE, A. Czyżewski, B. Klepacki (red. naukowa), 2015

Ekonomia dla przyszłości. Fundamentalne problemy teorii ekonomiki i praktyki gospodrczej, E. Mączyńska (red. naukowa), 2014

Ekonomia i prawo upadłości przedsiębiorstw. Zarządzanie przedsiębiorstwem w kryzysie, S. Morawska (red. naukowa), 2012

Meandry upadłości przedsiębiorstw. Klęska czy druga szansa, E. Mączyńska red. naukowa), 2010

Ekonomiczne aspekty upadłości przedsiębiorstw w Polsce, E. Mączyńska (red. naukowa), 2005

Zagrożenie upadłością, K. Kuciński, E. Mączyńska (red. naukowa), 2005

Bankructwa przedsiębiorstw. Wybrane aspekty instytucjonalne, E. Mączyńska (red. naukowa), 2009

Jakość prawaKoszty transakcyjne dochodzenia praw z umówBiuletyn PTE nr 1(68), styczeń 2015

Cykle życia i bankructwa przedsiębiorstw, E. Mączyńska(red. naukowa), 2011

Bankructwa, upadłości i procesy naprawcze przedsiębiorstw. Wybrane aspektyregulacyjne, E. Mączyńska (red. naukowa), 2015

„W latach 80. i 90. w Stanach Zjedno-czonych Ameryki, a później także w in-nych państwach, nie tylko dopuszczo-no do obrotu spekulacyjne instrumenty finansowe poza obrotem publicznym, lecz także przyznano im uprzywilejowany sta-tus, zwłaszcza w  przepisach prawa upa-dłościowego i  układowego, naruszając tym samym zasadę równego traktowania wierzycieli. Uprzywilejowanie instytucji finansowych nastąpiło przede wszystkim w prawie insolwencyjnym. Polega ono na tym, że wierzytelności wynikające z in-strumentów finansowych, których szeroką definicję przewidują ustawy upadłościowe i  układowe państw OECD, są zwolnione od niemal wszystkich rygorów prawa upa-dłościowego i układowego. Wierzytelności z tych umów nie są objęte układem, a syn-

dykowi nie przysługuje uprawnienie do odstąpienia od umów objętych tak zwaną umową ramową, określaną również jako umowa nettingu upadłościowego. Tytu-łem przykładu art. 85 ust. 1 naszego prawa upadłościowego i  naprawczego stanowi, że rygory tej ustawy nie mają zastosowa-nia do umowy ramowej, jak również jej poszczególnych umów składowych, które mają za przedmiot terminowe operacje finansowe lub sprzedaż papierów warto-ściowych połączoną z zobowiązaniem do ich odkupu (ang. repurchase agreements – tzw. repos). Uprzywilejowane produkty finansowe mogą być wprowadzane do ob-rotu zarówno na giełdach, jak i poza obro-tem publicznym”.

Prof. dr hab. Stanisław Sołtysiński,Kancelaria Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak

„Nieprawidłowości w dochodzeniu praw z umów zwiększają koszty transakcyjne w działalności gospodarczej – to z  pozo-ru oczywiste stwierdzenie jest ważnym memento dla legislatorów i uczestników rynku. Wysokie koszty transakcyjne są bo-wiem jednym z czynników sprawiających, że w Polsce produktywność i wydajność pracy są niższe aniżeli w wielu innych kra-jach, bardziej skutecznych w dbałości o ja-kość kształtowania prawa i należyte jego egzekwowanie. Publikacja Jakość prawa. Koszty transakcyjne dochodzenia praw

z umów zawiera zbiór znakomitych opra-cowań przygotowanych zarówno przez wybitnych przedstawicieli prawa, jak i zna-nych ekonomistów. Powinna być lekturą obowiązkową dla twórców prawa, inspi-rując równocześnie wszystkich uczestni-ków życia gospodarczego do podejmowa-nia działań podnoszących jakość legislacji w Polsce”.

prof. dr hab. Dariusz Zarzecki,Uniwersytet Szczeciński,

Katedra Inwestycji i Wyceny Przedsiębiorstw

Publikacja przygotowana w ramach grantu NCN nr UMO 2013/09/B/HS4/03605 realizowanego przez Kolegium Nauk Ekonomicznych SGH

JAKOŚĆ PRAWA KOSZTY TRANSAKCYJNE DOCHODZENIA PRAW Z UMÓW

BIULETYNPolskiego Towarzystwa Ekonomicznego

Numer 1 (68) styczeń 2015

ISSN

150

7-13

83

BIU

LETY

N P

olsk

iego

Tow

arzy

stw

a Ek

onom

iczn

ego

1 (6

8) s

tycz

eń 2

015

„Biuletyn PTE” znajduje się na liście czasopism punktowanych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Za publikację autorzy mogą otrzymać 4 punkty. Więcej na stronie internetowej MNiSW: nauka.gov.pl