Andrzej Kozak HISTORIA KARATE- DO SHITO-RYUkarate-do.neostrada.pl/historia.pdf · SPIS TREŚCI:...

13
Andrzej Kozak HISTORIA KARATE-DO SHITO-RYU Shito-ryu Karate-do Genbu-kai Polska Wydanie III Warszawa 2007

Transcript of Andrzej Kozak HISTORIA KARATE- DO SHITO-RYUkarate-do.neostrada.pl/historia.pdf · SPIS TREŚCI:...

Andrzej Kozak

HISTORIA KARATE- DO SHITO- RYU

Shito-ryu Karate-do Genbu-kai PolskaWydanie III

Warszawa 2007

SPIS TREŚCI:KorzenieRęce OkinawyKod ItosuMistrzowie i styleKenwa MabuniIstota stylu shi-toRozwój organizacyjny shito-ryuRyusho SakagamiFumio DemuraShito-ryu w Polsce

Materiał szkoleniowy Shito-ryu Karate-do Genbu-kai PolskaPowielanie i rozpowszechnianie – ZABRONIONE

Wydanie IIIWarszawa 2007

KORZENIE

Miejscem, gdzie narodziły się sztuki walki jest chiński klasztor Shaolin (czyli "młody las", po japońsku - shorin). W roku 512 funkcję opata otrzymał tam słynny mnich o sanskryckim imieniu Bodhidharma (chiń. Puti Damo, jap. Bodai Daruma). Jest on autorem dwóch traktatów: o doskonaleniu się fizycznym i o doskonaleniu się psychicznym. Oba aspekty doskonalenia się człowieka są - wg Bodhidharmy - nierozerwalne, a podstawowe środki to: ćwiczenie sztuki walki i ćwiczenia medytacyjne. Głównym celem tych ćwiczeń powinno być zdrowie fizyczne i psychiczne przejawiające się m.in. w pogodzie ducha, zrównoważeniu wewnętrznym (bodai) i harmonii jednostki ze światem (nehan). Bodhidharma ułożył też pierwszą formę (jap. kata) - Shih pa lohan sho (Osiemnaście rąk buddysty). Wkrótce tak rozumianą sztukę walki - w odróżnieniu od szkolenia wojskowego - zaczęto nazywać "sztuką pięści z klasztoru Shaolin" (chiń. shaolin quan fa, jap. shorin-ji kenpo). Powstały setki stylów-szkół (np. tai chi chuan, pak hok, wing chun), pojawiła się też nazwa kung fu - oznaczająca czas spędzony na ćwiczeniach. Istotą sztuki walki zawsze jednak powinna pozostawać DROGA (chiń. - TAO, jap. - DO) - niekończąca się droga doskonalenia się człowieka.

RĘCE OKINAWYOkinawa to wyspa archipelagu Ryukyu pomiędzy jedną z głównych wysp japońskich - Kyushu a Taiwanem. Ma zaledwie 1186 km kw. powierzchni. Mimo zależności od Japonii, do 1879 r. istniało tu odrębne królestwo (Ryukyu). Mieszkańcy Okinawy wyróżniali się zawsze niechęcią do posiadania i stosowania jakiejkolwiek broni. Nie myśleli też nigdy o uczestnictwie w wojnach. Historycy często podkreślają to pokojowe nastawienie, które być może przyczyniło się do tego, że właśnie na tej małej wyspie powstała znana dziś na całym świecie sztuka walki karate-do. Wielki mistrz i badacz historii karate - Shoshin Nagamine podaje, że na Okinawie od

niepamiętnych czasów uprawiano rodzimą sztukę walki „te". Znanym mistrzem te był Peichin Takahara (jego uczniem był Shungo Sakugawa), ale nie byłoby karate bez chińskich nauczycieli. W 1393 r. na zaproszenie króla Satto koło portu Naha, w osiedlu Kumemura osiedliła się grupa wykształconych Chińczyków z rodzinami. Prowadzili oni Akademię Narodową, w której wykładali literaturę, etykietę, filozofię i ekonomiczne zasady konfucjanizmu. Niektórzy uczyli także ćwiczeń sztuki walki. Swoje umiejętności przekazywali także pracownicy konsulatu i liczni kupcy (m.in. Wan-ji, Ku Shan Ku, Woo Yin Gue). W efekcie ukształtowały się trzy ośrodki sztuki walki różniące się stylowo: Naha-te (ręce Naha), Shuri-te i Tomari-te. Ogólną nazwą była: Okinawa-te (ręce Okinawy) lub To-de (chińska ręka). Dopiero w roku 1906 mistrz Chomo po raz pierwszy użył nazwy karate. W pisowni To-de na oznaczenie pojęcia „chiński" używano ideogramu oznaczającego dynastię Tang, który może być także wymawiany jako kara. 30 lat później konferencja mistrzów Okinawa-te ustaliła nową nazwę: KARATE-DO i jej pisownię trzema ideogramami: kara (także sora) - pusty, te - ręce, do - droga, sztuka). Wróćmy jednak do kształtowania się sztuki walki karate-do. Chiński dyplomata (ktoś w rodzaju dzisiejszego attache wojskowego) Kung Hsiang-chun (wg wymowy japońskiej Kushanku lub w dialekcie okinawańskim Ko So Kun, zm. w 1790 r.) zasłynął publicznym pokazem ułożonej przez siebie formy w 1761 roku. Następnie nauczył jej mistrza - Shungo "To-de" Sakugawa (1733-1815) uważanego za najwybitniejszego mistrza z Shuri. Ponoć do Kosokuna Sakugawę skierował mistrz Takahara.

Ten z kolei przekazał swą wiedzę m.in. mistrzowi Sokon "Bushi" Matsumura (1792-1887, portret z lewej), który usystematyzował i rozwinął styl shorin-ryu (dosłownie "styl młodego lasu", czyli Shaolin). On też jest autorem zachowanego listu, w którym sformułował filozofię uprawiania sztuki walki. Koncepcja ta zwana “potrójną drogą Matsumury” dowodzi, że karate-do od początku było drogą doskonalenia człowieka, stawiającą bardzo wysokie wymagania moralne.Najwybitniejszymi uczniami Matsumury byli: Anko (Yasutsune) Azato (1827-1906) i Anko (Yasutsune) Itosu (1831-1915).

KOD ITOSU Itosu , zwany także Meijin (mistrz-artysta), urodził się w Shuri na Okinawie w rodzinie szlacheckiej i odebrał w młodości staranne wykształcenie. Był mistrzem kaligrafii, pracował jako sekretarz na dworze królewskim. Sztuki walki uczył się od 16 roku życia u Sokona “Bushi” Matsumury. Po pewnym czasie niewysoki, ale potężnie zbudowany Itosu budził powszechny respekt. Mówiono, że mógłby jednym uderzeniem zabić każdego przeciwnika. Ponoć sam Matsumura nazwał go najsilniejszym budo-ka na Okinawie. Jak powszechnie wiadomo, Itosu położył szczególne zasługi dla popularyzacji karate. Jeszcze pod koniec XIX wieku japońskie władze niechętnie patrzyły na nauczanie sztuk walki na Okinawie. Dlatego karate (wówczas nazywane to-de) uprawiano w tajemnicy, nocami, w domu mistrza. Nie każdy mógł ćwiczyć. Uczniów było zazwyczaj tylko kilku i musieli być poleceni przez znajomych. Nie istniały też żadne podręczniki, zapiski czy rysunki. Ale ok. 1900 r. (niektóre źródła podają 1892, inne 1901) Itosu został zaproszony przez kuratora oświaty Shintaro Ogawę na zebranie z dyrektorami szkół. Wraz ze swoimi uczniami dał pokaz karate. Władze oświatowe doceniły zalety tej sztuki walki i wydały zezwolenie na włączenie jej do programu kilku szkół wyższych

na Okinawie (pierwsze było Studium Nauczycielskie Shihan Gakko). Karate wyszło z „podziemia". Itosu napisał list do Departamentu Szkolnictwa Prefektury Okinawa, który ponoć został też przesłany do Mininisterstw Edukacji i Wojny Japonii. W liście tym zawarł wyjaśnienie zasad uprawiania to-de. Itosu pisał: “To-de jest nie tylko rozwijaniem siły fizycznej ćwiczącego, ale też nauką szeroko pojętej obrony. Pomagaj ludziom i unikaj walki. Staraj się nie uderzyć nawet złodzieja lub chuligana. Nigdy nie pokazuj uderzeń pięścią ani kopnięć postronnym osobom.” Ale inny swój list (napisany w 1908 roku) Itosu kończy tymi słowami: “Studenci Kolegium Nauczycielskiego prefektury Okinawa powinni szkolić się w to-de, by po ukończeniu studiów mogli uczyć tej sztuki dzieci w ten sposób, w jaki uczyłem ich ja.” Tak więc Itosu dążył do popularyzacji karate. Mając zgodę władz, Itosu przystąpił do opracowania zestawu ćwiczeń dla szkół. Upraszczając starą formę Kushanku, ułożył kata Pinan (pokój). W latach 1904-1905 powstało 5 form o wzrastającym poziomie trudności. Do dziś są one ćwiczone i mają ogromne znaczenie na początku praktyki każdego karate-ka. Nauczycielami karate w szkołach początkowo byli sam Itosu oraz jego uczniowie Kentsu Yabu i Hanashiro Chomo. Inni czołowi uczniowie Itosu – Mabuni i Funakoshi – wyjechali z Okinawy i (już po śmierci Meijina) założyli szkoły karate na głównej wyspie japońskiej Honsiu. Niektórzy historycy i współcześni mistrzowie karate uważają jednak, że na początku XX wieku Itosu nie tylko stworzył proste formy Pinan dla potrzeb szkół. Twierdzą, że właśnie wtedy nastapiła zasadnicza zmiana w podejściu do treningu i w sposobie nauczania technik. Niektórzy mówią nawet o rozłamie na “stare i nowe karate”. W czym rzecz? Dotychczasowa nauka karate odbywała się w kręgu zaufanych osób. Nauczyciel miał pewność, że uczeń nie wykorzysta swych umiejętności dla niemoralnych celów ani nie będzie pochopnie nauczał innych. Popularyzacja karate miała jednak swoją cenę. Teraz każdy student danej szkoły miał prawo uczestniczyć w zajęciach. Ponadto Itosu przewidywał, że w przyszłości będą istnieć liczne otwarte dojo karate. Jak więc rozwiązać dylemat: elitarna sztuka walki wymagająca charakteru moralnego czy popularny sport. Stary mistrz przystąpił do swojego genialnego dzieła. Najpierw opracował kata Pinan oraz nowe wersje 25 kata, w których “zaszyfrował” najskuteczniejsze techniki pod postaciami innych technik lub ruchów pozornie nieskutecznych w walce. Interpretację tych form mógł znać tylko doświadczony instruktor, który sam uczył się od prawdziwego mistrza. Drugą sprawą był sposób treningu. Zajęcia wychowania fizycznego odbywały się kilka razy w tygodniu. Tymczasem wspomnienia uczniów Itosu mówią, że wcześniej ćwiczono codziennie przez wiele godzin (chociaż nie dopuszczając do skrajnego przemęczenia). Starsi uczniowie Itosu oczywiście zauważyli ten zwrot. Ale także jeden z młodszych - Chosin Chibana poznał stare wersje kata od mistrza Tawady. Kiedy pokazał je Itosu, ten pochwalił wysoką jakość wykonania i zasugerował, że są one warte ocalenia od zapomnienia. Podobną przygodę miał Kenwa Mabuni (twórca stylu shito-ryu). Pracujący u jego rodziców budoka zwany Morihiro Matayoshi nauczył go kata w pozycji naihanchi-dachi (naifanchin, kiba-dachi). Mabuni pokazał tę formę Itosu i usłyszał, że jest to stara oryginalna wersja. Itosu stworzył swój cykl kata Naihanchi 1-3, bazując na starej jednej formie, przekazanej mu przez Sokona Matsumurę (który ją prawdopodobnie ułożył na podstawie formy chińskiej). Tacy mistrzowie jak Mabuni, Funakoshi, Chibana, Shiroma, Chomo, Yabu rozumieli intencje Itosu i nie kwapili się do rozgłaszania owego zwrotu w nauczaniu form. Sami także niewielu swoim uczniom ujawniali wszechstronne znaczenie technik kata. W efekcie wielu późniejszych instruktorów nigdy nie poznało starszych form i te stworzone przez Itosu uznało za jedyne. Po drugiej wojnie światowej karate zaczęli nauczać ci, którzy sami niewiele umieli. Shoshin Nagamine w “Okinawa-no Karate-do” pisze, że w rozmowie z nim słynny Choki Motobu ubolewał nad tym, że wiele starych form zostało zmienionych (inne źródła podają, że miał

szczególne pretensje do Gichina Funakoshi'ego). Dlatego też w połowie lat 30. Motobu odwiedził kilku starych mistrzów, by przedyskutować poprawne wersje kata. Stare formy włączył do swojego stylu shito-ryu Kenwa Mabuni. Na ortodoksyjne wykonanie kata zwracał też uwagę w swojej organizacji stylu shorin-ryu Choshin Chibana. Druga połowa XX wieku to okres dynamicznego rozwoju karate na całym świecie. Powstawały nowe style, nowe organizacje. Nie wszystkie zakładali zasłużeni mistrzowie mający odpowiednią wiedzę. Często też ambicje przywódców organizacji powodowały, że liczyła się ilość uczniów a nie jakość szkolenia. Znane są praktyki korespondencyjnego nadawania stopni, układania nowych kata w oderwaniu od tradycji, ekspertami karate mianują się osoby, które na oczy nie widziały żadnego japońskiego mistrza. Dlatego tak ważne w karate są korzenie. Każdy powinien odpowiedzieć sobie na pytanie: “Kto jest moim sensei? Kto był mistrzem mojego mistrza?” Należy pamiętać, że Itosu nie zapoczątkował wieloznaczności tradycyjnych form. Wersje starych mistrzów, jak Matsumura, Matsumora, Ishimine, Aragaki oraz przekazane przez kolejne pokolenie – Chibana, Mabuni, Kuniyoshi – także przynoszą wiele zagadek. Nie ma źródeł historycznych, istnieje tylko przekaz ustny z nauczyciela na ucznia, a ten często jest niepełny. Dlatego nawet współcześni spadkobiercy starych mistrzów wnikliwie studiują kata, porównują wersje, odkrywają nowe znaczenia form. Shigeru Sawabe – jeden z najstarszych żyjących ekspertów karate, b. uczeń Kenwy Mabuniego – oraz znany na świecie instruktor Fumio Demura (obaj posiadają stopień 9. dan) od lat badają kata i rozszyfrowują kod Itosu. Dzięki temu, pokazując interpretację nawet prostych form Pinan, potrafią zademonstrować po 4-5 znaczeń każdej sytuacji. A co ze sposobami treningu? Mistrz Sawabe wspomina, że shinai (bambusowy miecz) w ręku instruktora był częstym narzędziem dopingowania do wysiłku. Mistrz Demura opowiada, jak zaraz po wojnie jego grupa trenowała techniki ręczne stojąc przez 4 godziny w niskiej pozycji shiko-dachi (mocno ugięte kolana). Znane są ekstremalne metody Masutatsu Oyamy. Sam Itosu zalecał 10-200 uderzeń w makiwarę na każdą kończynę. Także współczesne relacje wyraźnie podkreślają: codzienny, wielogodzinny, twardy trening daje wielkie efekty. Tak ćwiczyła np. Yuki Mimura – 4-krotna mistrzyni świata WUKO. Kto dzisiaj ma czas i motywację, by tak trenować? Zapewne niewielu. Praca, rodzina, liczne pokusy rozrywkowe. To sprawia, że wiele osób ogranicza swój trening do kilku godzin tygodniowo. A wtedy mamy tylko wartościową formę rekreacji, ale nie poważną praktykę sztuki walki, o której za Shoshinem Nagamine moglibyśmy powiedzieć: “Karate-do można porównać do wewnętrznej walki ze sobą albo do trwającego całe życie biegu maratońskiego, który można wygrać tylko dzięki samodyscyplinie, ciężkiemu treningowi i własnym twórczym wysiłkom”.

MISTRZOWIE I STYLE

Podczas gdy w Shuri rozwijał się styl shorin-ryu oparty na połączeniu te Takahary i shaolin quan fa Kushanku, w Tomari chiński konsul Wan-ji (w dialekcie okinawańskim - Wanshu) od 1683 r. nauczał ułożonej przez siebie formy. Tak powstał styl tomari-te (ręce Tomari), którego faktycznym założycielem był sto lat później mistrz Chokun Makabi, wybitnymi mistrzami Kosaku Matsumora (1929-1898 z lewej), Kokan Oyamadori (1827-1905), natomiast rozsławił go Choki "Saru" Motobu (1871-1944, z prawej podczas wykonywania swego ulubionego kata Naihanchi). Ten ostatni to jedna z najbarwniejszych postaci w

historii karate-do. Za młodu odznaczał się dużą agresywnością, dlatego żaden nauczyciel karate nie chciał go przyjąć za ucznia. Wreszcie mistrz Matsumora nauczył go kilku kata, ale odmówił pomocy w kumite (dosł. spotkanie rąk, walka). Motobu ćwiczył sam, podpatrując treningi przez szparę w ścianie dojo. Stoczył liczne zwycięskie walki bokserami (pokonał w 1924 r. mistrza świata - Johna Mette), judoka i przedstawicielami innych stylów karate. W dojrzałym wieku nie przejawiał nawet cienia dawnej agresywności, więc bardzo go szanowano. Stał się wzorem dla wielu uczniów, stąd wykorzystywanie jego nazwiska w nazwach kilku współczesnych stylów (motobu-ryu, motobu-ha seishinkai). Oczywiście, ważnym ośrodkiem karate pozostawał port Naha. Wielu mistrzów z Okinawy po lekcjach shaolin quan fa pobranych w osiedlu Kumemura odbywało podróż do Chin, by ćwiczyć sztukę walki "u źródeł".

Między innymi Kanryo "Kensei" Higashionna (1853-1915, z lewej) - najwybitniejszy ekspert naha-te - po treningach u Sho Shirei wyjechał do Chin, gdzie studiował odmianę stylu białego żurawia. Po powrocie założył styl shorei-ryu (w nazwie wyraźne nawiązanie do pierwszego nauczyciela). Równocześnie w Naha podobny styl stworzył Seisho Aragaki (1840-1920, z prawej), znany także jako Kama-de-unshu (sierp-ręka-kata Unshu) oraz Maya (kot, z racji wielkiej skoczności), który ponadto nauczał bo-jutsu i sai-jutsu. Do wczesnych stylów karate zaliczamy jeszcze: kojo-ryu ("styl rodziny Kojo" powstały 1784 r.) i ryuei-ryu ("styl ku czci mistrza Ryu" z 1836 r.), ale oba do niedawna były tzw. stylami rodzinnymi lub zamkniętymi, nie uczono ich poza rodziną

głównego mistrza. Wymienieni do tej pory mistrzowie stanowią grupę prekursorów karate. Ich najwybitniejsi uczniowie założyli tzw. nowoczesne style okinawańskie. Szczególne znaczenie zdobyły sobie 4 z nich: shotokan, shito-ryu, goju-ryu i wado-ryu. Uczeń mistrzów Itosu i Azato - Gichin "Shoto"Funakoshi (1868-1957) w 1922 r. założył styl shotokan (szkoła mistrza Shoto) - obecnie bardzo rozpowszechniony, istniejący w wielu odmianach. Preferuje on niskie postawy i krótkie bloki. Formy shotokan nieco różnią się od form innych stylów okinawańskich, ponieważ Funakoshi wiele z nich zmodernizował (za co zresztą był mocno krytykowany np. przez mistrza Motobu). Chojun Miyagi (1888-1953) uczył się stylu shorei-ryu, a w Chinach - bagua zhang. W 1919 r. założył styl goju-ryu (styl twardo-miękki). Charakteryzuje się on wysokimi postawami i przewagą technik ręcznych. Zyskał sporą popularność, także poza Azją. W 1934 r. Hironori Otsuka (1892-1982, zdjęcie poniżej) połączył elementy stylów shotokan, shito-ryu, tomari-te oraz techniki ju-jitsu yoshin-ryu. Tak powstał styl wado-ryu (styl harmonijnej drogi). Warto dodać, że założyciele szkół karate w latach 20. właściwie niechętnie definiowali swoje style, uważając, że wszystkie są po prostu sztuką walki karate-do. Jednak japońska federacja Butoku-kai chciała sformalizować i sklasyfikować szkoły karate i wyraźnie zażądała od głównych instruktorów podania nazw stylów.Otsuka podczas treningu W II połowie XX wieku, gdy karate zaczęło rozwijać się poza Japonią, wielu mistrzów założyło swoje własne szkoły/style. Dziś trudno nawet policzyć, ile ich jest. Bardziej znane umieszczono na wykresie, na końcu skryptu.

MISTRZ KENWA "BUSHI" MABUNIKenwa Mabuni (1887-1952) urodził się w szanowanym klanie szlacheckim Onigusuki. Aby wzmocnić zdrowie, już w wieku 13 lat ćwiczył budo. Praktykę rozpoczął w Shuri u będącego wówczas u szczytu sławy Anko Itosu i przez 5 lat poznawał dojrzałą formę stylu shorin-ryu. Ponoć był ulubionym uczniem Meijina. Z racji siły i skuteczności w kumite - zyskał przydomek Bushi (jap. wojownik). Następnie, od ok. 1908 r. w Naha uczył się stylu shorei-ryu od drugiego wielkiego mistrza - Kanryo Higashionna (naha-te) oraz władania długim kijem (bo-jutsu) i trójzębem (sai) od mistrza Aragaki. Zainteresowany chińskim rodowodem karate (silne wpływy na shorei-ryu) poznał także styl białego żurawia dzięki lekcjom kupca herbacianego Woo Yin Gue (Gogenki). Na zdjęciu poniżej – Mabuni ćwiczy kumite z Kunishim. Obok mistrzów Itosu i Higaonna - na styl Mabuniego miały także wpływ przekazy o naukach słynnego Sokona Matsumury, szczególnie koncepcja karate-do - drogi doskonalenia poprzez studiowanie karate (“Potrójna Droga Matsumury”). Dowodzi tego

wiersz ułożony przez Mabuniego. Jest to tradycyjny japoński abstrakcyjny 31-sylabowiec zwany “tanka”. Mabuni chciał w nim wyrazić swój pogląd na życie z karate:

Nanigotomo Uchiwasuretari Hisasurani Bunoshima SashiteKoguga Tanoshiki Wiersz ten wykorzystuje wieloznaczność ideogramów i pojęć, dlatego może być przetłumaczony na dwa sposoby. Zapomnienie o doczesnych sprawachDokładając wszelkich starań dla wyspy walkWiosłowanie tam jest radościąWiersz można też przetłumaczyć tak:Ze szczerym sercemOddanie tylko temu i niczemu więcejJest dla mnie wielkim szczęściem wiosłowanieKu wyspie karate-do.

W 1922 r. Mabuni ukształtował własny styl, którego założeniem było czerpanie najlepszych wzorów z shorin-ryu i shorei-ryu, unikanie ograniczeń, dążenie do syntezy. W tym czasie współpracował z wieloma znanymi mistrzami. Uczył w dojo Kosei Kokuby (Seishinkai), gdzie w równolegle nauczał legendarny Choki "Saru" Motobu. Ponadto przyjaźnił się z Miyagim (goju-ryu), Kunishim (shindo-jinen-ryu) oraz Shiromą (shorin-ryu). Jako policjant Mabuni często odbywał podróże służbowe na główne wyspy japońskie. W

1929 r. postanowił na stałe przeprowadzić się do Osaki (wielki port na wyspie Honsiu), gdzie na kilku uczelniach i w policji zaczął nauczać stylu, który początkowo nazwał hanko-ryu (styl półtwardy). Nazwę tę zmienił w 1930 r. na SHITO-RYU, co stanowiło uhonorowanie mistrzów Itosu i Higashionna. Pierwszy znak nazwiska Itosu (Ito) można przeczytać także - SHI, a pierwszy znak nazwiska Higashionna - (Higashi) może brzmieć TO. RYU to oczywiście - styl, szkoła. Pod tą nazwą styl Mabuniego został zarejestrowany w Butoku-kai (ówczesnej Federacji Sztuk Walki).

ISTOTA STYLU SHI-TO Mabuni starał się połączyć najlepsze elementy poznanych stylów, czyli shorin-ryu, shorei-ryu i biały żuraw. Akceptował zarówno wysokie, krótkie pozycje (moto, sanchin), jak i niskie (zenkutsu, shiko). Siły technik poszukiwał zarówno w rozwoju mięśni oraz makiwara, jak i w ćwiczeniach oddechowych. Uczył zarówno ruchów twardych i szybkich, jak i łagodnych, miękkich. W efekcie powstał styl bardzo uniwersalny, dający możliwość indywidualnego rozwoju adeptowi karate, w zależności od jego predyspozycji fizycznych i psychicznych. Niektórzy dostrzegają w shito-ryu połączenie niszczącej skuteczności ze swego rodzaju artyzmem, pięknem. Mówi się, że styl ten jest szybki, silny i artystyczny. Studiując shito-ryu, łatwiej zrozumieć pojęcie "sztuka walki". Sztuka w tym przypadku to nie tylko umiejętność, lecz droga doskonalenia (jap.do) i poszukiwanie najwyższej idei wszystkich kultur - piękna, dobra i prawdy. Istotę stylu wyraża się także w tzw. pięciu zasadach obrony (uke-no go genri): kusshin (ustąp i przeciągnij, zwrotność), ryu-sui (płynąca woda, bloki opływające i zagarniające), rakka (zwiędły kwiat, opadające płatki, twardość bloku), tenshin (obrót ciała, zejście z linii ataku), hangeki (zawsze kontratak po bloku). Shito-ryu odróżnia się także od innych stylów studiowaniem kobudo i iaido. Mianem kobudo określa się sztukę walki tradycyjną bronią mieszkańców Okinawy. W niektórych okresach Japończycy zakazywali posiadania jakiejkolwiek broni. Zresztą miecz zawsze był drogi i rzucał się w oczy. W tej sytuacji bronią stały się narzędzia rolnicze: cep (nunchaku), trójzębny kolec (sai), kama (sierp), długi kij (bo), a także pałka (hanbo) i specjalna pałka z bocznym uchwytem (tonfa). Iaido/battodo natomiast to sztuka dobywania miecza. Wymaga wielkiej koncentracji i precyzji ruchu. Jest niewątpliwie przejawem wpływu japońskiej kultury na shito-ryu, styl który przecież rozwijał się przede wszystkim na głównej wyspie japońskiej - Honsiu. Uniwersalizm shito-ryu podkreślają formy tego stylu. Jest ich ponad 50, a niektóre organizacje doliczają się nawet 60. Pochodzą z kilku źródeł. Mabuni cenił silne, dynamiczne kata z Shuri, jak słynne Kosokun (Kushanku), niemal równie starą formę ułożoną prawdopodobnie przez mistrza Sakugawa - Passai (okin. wiara drugiemu) i fundamentalny cykl Pinan (okin. pokój) 1-5, będący przekształceniem Kosokun dla początkujących karateka. Z Shuri wywodzi się też znana w wielu stylach forma Naihanchi (Naifanchin). Z kolei dziełem mistrza Higashionna z Naha są kata Sanchin (jap. trzy starcia), Seishan (okin. trzynaście) i Suparumpei (okin. sto osiem), które wywodzą się z ćwiczeń poznanych w chińskim osiedlu Kumemura. Przypuszcza się, że zawierają one fragmenty pra-formy Shih pa lohan sho z Shaolin. Także z Naha pochodzą kata Tensho i Kururunfa, podobnie jak Sanchin charakteryzujące się wolnym, silnym napinaniem mięśni i głośnym wydechem. Z kolei malownicze formy Nipaipo i Paipuren są charakterystyczne dla stylu białego żurawia. Mabuni sięgnął także po formy tomari-te (swoje piętno odcisnął tu słynny mistrz Motobu). Do 18 form shorin-ryu, 16 form shorei-ryu i kilku białego żurawia oraz tomari-te należy dodać także zupełnie nowe, ułożone przez samego Mabuniego.

ROZWÓJ ORGANIZACYJNY SHITO-RYUDokładne przedstawienie struktury organizacyjnej w obrębie shito-ryu jest zadaniem dosyć trudnym. W trakcie 80-letniej historii stylu pojawiło się wielu wybitnych mistrzów, którzy zakładali swoje szkoły, organizacje, federacje międzynarodowe. Niektóre rozpadały się, zmieniały nazwy, pojawiły się też spory o sukcesję. Ponadto ostatnio obok tradycyjnych organizacji opartych na autorytecie głównego instruktora pojawiły się organizacje nowoczesne zajmujące się sprawami biurokratycznymi i sportowymi. Ponadto w ramach dużych federacji funkcjonują mniejsze, mające znaczną autonomię, ale uznające autorytet soke/shihana stojącego na czele odłamu shito-ryu. Sukcesorami założyciela stylu Mabuniego byli jego najbardziej zaawansowani uczniowie (Manzo Iwata, Ryusho Sakagami, Chojiro Tani, Kanei Uechi) oraz jego synowie: starszy

Kenei i Kenzo Mabuni. Manzo Iwata (1924-1993) i Kenei Mabuni (ur. 1918) przejęli po założycielu stylu istniejącą do dziś organizację Shito-kai. Właśnie z przedstawieniem tej pierwszej organizacji jest największy problem.

Po nieoczekiwanej śmierci Kenwy Mabuniego do przywództwa aspirował jeden z instruktorów – ambitny, pracowity, mający wielu wychowanych przez siebie uczniów - Manzo Iwata (z lewej). Rywalizował z nim starszy syn Mabuniego Kenei. Ostatecznie podzielili organizację na wschodnią (Iwata) i zachodnią (Kenei Mabuni). Po śmierci Iwaty odłamy te - przynajmniej teoretycznie - się połączyły.Shito-kai reprezentowana jest w 55 krajach. Aktualnie jej soke (przywódcą stylowym) i honorowym prezydentem jest Kenei Mabuni (10

dan, zdjęcie z prawej). W ramach Shito-kai działa kilka dużych struktur kierowanych przez prominentnych mistrzów. Najważniejsi to Ken Sakio (szef WSKF – Światowej Federacji Shito-ryu Karate-do), Kunio Murayama (rezydujący w Meksyku, kierujący klubami w obu Amerykach), Hidetoshi Nakahashi (prezydent ESKU - federacji europejskiej). Coraz większy autorytet ma też syn Manzo Iwaty - Genzo. Shito-kai organizuje najwięcej zawodów z mistrzostwami świata na czele. Logo shito-kai zawiera znak rodziny Mabuni oraz kaligrafię karate-do.

Taką samą nazwę i logo ma też organizacja założona przez młodszego syna - Kenzo Mabuniego (10 dan, 1927-2005). W chwili śmierci ojca Kenzo miał zaledwie 25 lat i nie czuł się gotów do objęcia przywództwa stylu, choć zdaniem matki (Kame Mabuni) to właśnie jego ojciec chciał mianować sukcesorem. Po dwóch latach Kenzo przyjął

jednak z rąk matki słynny (bo jedyny wówczas), ręcznie spisany podręcznik i rozpoczął szkolenie uczniów stosując się dokładnie do programu ojca. Stąd pełna nazwa jego szkoły: Organizacja Japońskiego Karate-do Uczniów Shito-ryu. Początkowo działała ona tylko w Azji, dopiero w 1994 powstał oddział amerykański (mistrz Minobu Miki), ale obecnie ma

przedstawicieli na różnych kontynentach. Kenzo zdecydowanie odrzucał rywalizację sportową i nie zabiegał o popularność. Jego śmierć w czerwcu 2005 roku postawiła pod znakiem zapytania istnienie organizacji, mimo że oficjalnie nowym soke ogłosiła się córka mistrza Tsukasa Mabuni, a organizacją kieruje shihan Kazuo Sakai. Shito-ryu był praktykowany także w innej starej organizacji - Seishinkai. Jej historia jest następująca: Mistrz Kuniba stworzył dojo Seishinkai, w którym obok niego ok. 1922 r. nauczali Choki "Saru" Motobu i Kenwa Mabuni. Po śmierci mistrza sukcesorzy zwrócili się ku shito-ryu. Byli to: syn założyciela organizacji - Shogo Kuniba (znany także jako Kokula), Kunio Tatsuno oraz Teruo Hayashi (1920-2004, z lewej). Ten ostatni wkrótce odłączył się i utworzył Hayashi-ha Shito-

ryu Kai. Był znaną osobistością, przewodniczył komitetowi technicznemu WKF (World Karate Federation). Jego organizacja istnieje nadal pod przewodnictwem mistrza Seinotsuke Mitsuya. Tymczasem Shogo Kuniba (dziś już nie żyjący) zmienił niektóre kata i właściwie stworzył nowy styl, który nazwał Goshin-budo, a później Goshindo. Jeden z jego uczniów wrócił jednak do shito-ryu. Chuzo Kotaka założył na Hawajach Kotaka-ha Shito-ryu. Liderem głównego nurtu Seishinkai pozostawał do swojej śmierci (w tajemniczych okolicznościach w maju 1999 r.) soke Kunio Tatsuno. Jego następcą wybrano mistrza Haradę, ale właściwie kieruje nią były szef szwajcarskiego oddziału Robert Burgermeister. Organizacja ta raczej jednak zajmuje się stroną biurokratyczną, a ostatnio przyjmuje członków z innych stylów. Kolejna duża organizacja - Itosu-Kai - powstała w Japonii, w Jokohamie (szerzej – następnym rozdziale). Założył ją - uczeń kaiso Mabuniego - Ryusho Sakagami. Obecnie przewodzi jej jego syn Sadaki Sakagami. Pochodzący z Jokohamy uczeń Ryusho Sakagamiego Fumio Demura po sukcesach sportowych w Japonii, przyjechał on w 1965 r. do USA jako reprezentant na kontynent amerykański. Tu wraz z Danem Ivanem (studiującym wcześniej shotokan) stworzyli "Japan Karate-do Federation". Jest obecnie czołowym działaczem shito-ryu na świecie, szefem federacji Shito-ryu Karate-do Genbu-kai.

Po śmierci Ryusho Sakagami'ego niektórzy jego czołowi instruktorzy nie zaakceptowali zmian wprowadzonych przez jego syna (który raczej podkreślał odrębność stylową i zaczął używać nazwu itosu-ryu). Czołowa postać - mistrz Shigeru Sawabe (pamiętający jeszcze treningi pod okiem Kenwy Mabuniego, zdjęcie z lewej) utworzył Nihon Karate-do Shubu-kai, zaś mistrz Seiko Suzuki - niewielką organizację Seiko-Kai. Obecnie przewodniczy jej sensei Akira Sato (z prawej). Swoje organizacje założyli wieloletni uczniowie Mabuniego: Uechi i Tani. Kanei Uechi (poza nazwiskiem nie ma nic wspólnego z Kanbunem Uechi - założycielem stylu uechi-ryu) ok. 1950 r. wyjechał na Okinawę i tam otworzył szkołę Shito-ryu Kenpo Karate-do Kai. Z kolei Chojiro Tani (1921-1998, z lewej) utworzył organizację Shuko-

Kai, w której nauczał swojej wersji shito-ryu (Tani-ha shito-ryu). Jego uczniowie dotarli do Europy (organizacja Kofukan International) oraz USA. Znaną postacią był mistrz Shigeru Kimura. Obecnie liderem (soke) Shuko-kai jest syn założyciela - Hiroshi Tani, natomiast funkcję prezesa i szefa instruktorów pełni Keiji Tomiyama. Za sukcesora Ch.Taniego uważa się także szef organizacji Gishinkan - sensei Yamada i utworzył Shito-ryu Shukokai Union. Jak widać styl shito-ryu dzieli się obecnie na kilkanaście autonomicznych organizacji (2 pod nazwą Shito-kai, Genbu-kai, Shubu-kai, Hayashi-ha Shito-ryu Kai, 2 pod nazwą Shukokai, Kofukan, Seiko-kai, Itosu-kai oraz kilka małych regionalnych).

RYUSHO SAKAGAMI - ZAŁOŻYCIEL ITOSU-KAIRyusho Sakagami urodził się w 1915 r. W prefekturze Hyogo . Od dzieciństwa fascynowały go legendy samurajskie i ideały Bushido (kodeksu wojownika). W wieku 8 lat rozpoczął praktykę kendo, a wieku 14 lat - okinawańskiego karate. Cztery lata później podjął też praktykowanie iaido (sztuka dobywania miecza). W 1935 r. Mistrz Sakagami przeniósł się do Tokio, aby wstąpić na uniwersytet Kokushikan, gdzie nauczano też wielu sztuk walki. Zamierzał początkowo poświęcić się kendo, ale kontynuował też uprawianie karate. Podczas ferii odbywał podróże na Okinawę, aby pobierać lekcje u wielkich mistrzów Hanashiro i Chibana. Tam dowiedział się, że jeden z najsłynniejszych uczniów meijina Itosu - mistrz Kenwa Mabuni - mieszka i naucza karate w

Osace, czyli niedaleko Tokio. W rezultacie Sakagami przeniósł się do Osaki i został uczniem Mabuniego - założyciela shito-ryu. Po ukończeniu uniwersytetu i uzyskaniu stopnia instruktorskiego mistrz Sakagami zaczął nauczać karate i kendo w klubie policyjnym oraz w różnych szkołach w Osace. Stał się w tym czasie głównym uczniem kaiso Mabuniego i asystował mu przy wielu pokazach. W 1940 r. Sakagami założył dojo w swoim rodzinnym mieście, rok później otrzymał tytuł Shihan Menkyo, a dwa lata później - Renshi (instruktor mistrzów) od Butoku-kai. Gdy w 1952 r. zmarł Kenwa Mabuni, mistrza Sakagami uznano za jednego z naturalnych sukcesorów (obok synów kaiso i energicznego instruktora Manzo Iwaty). Zaczął nauczać w wielu miejscach od Tokio po Jokohamę. Wreszcie - nie chcąc wprowadzać zamieszania w organizacji Shito-kai - założył w 1955 r. własną pod nazwą Zen Nihon Karate-do Itosu-kai. Z głównym dojo w Tsurumi koło Jokohamy. Opracował program nauczania, rozpoczął publikowanie książek i artykułów. W ciągu całego życia mistrz Sakagami imponował wszechstronnością i wielką wiedzą. Japońskie Towarzystwo Budo uhonorowało go nagrodą „Budo Koro Sho". Sakagami chciał, by jego organizacja była miejscem przyjaznym, wolnym od konfliktów, gromadzącym tych, którym prawdziwie bliskie są ideały karate-do. Zmarł 28 grudnia 1993 roku.

FUMIO DEMURA I GENBU-KAIJeden z najbardziej znanych obecnie na świecie ekspertów karate i kobudo - Mistrz Fumio Demura (9 dan shito-ryu karate-do) urodził się 15 września 1938 r. w Jokohamie i już jako uczeń szkoły podstawowej rozpoczął praktykę sztuk walki. Na początku było kendo. Później, równocześnie z kendo - poznawał karate. O tej drugiej swojej pasji przez prawie dwa lata nie mówił rodzicom, którzy namawiali go raczej na treningi judo. W szkole średniej nadal łączył karate z aikido i judo. W tym czasie był już zaawansowanym karateką. Wreszcie, jako student uniwersytetu Nihon w Tokio, poświęcił się studiowaniu shito-ryu oraz kobudo. Miał przy tym wielkie szczęście, praktykując u uznanych ekspertów: wiekowego mistrza z Okinawy Kenshin Taira i u ucznia kaiso Mabuniego - Ryusho Sakagami, który był nie tylko wspaniałym technikiem karate, ale także ekspertem kendo, iaido i znawcą tradycyjnej broni, jak nunchaku, bo, sai, tonfa czy kama. Mimo czasochłonnych treningów mistrz Demura ukończył wydział ekonomii, a także odniósł wiele sukcesów sportowych. Pierwsza

połowa lat 60. to okres prób integracji ruchu karate w celu wprowadzenia tej sztuki do rodziny dyscyplin olimpijskich. Organizowano wtedy wiele mistrzostw wszechstylowych W roku 1961 Fumio Demura zdobył tytuł mistrza Japonii w kumite. W latach 1961-1964 Demura zaliczany był do dziesiątki najlepszych japońskich karateka wszystkich stylów, wygrywał mistrzostwa shito-ryu oraz liczne turnieje. Uhonorowano go wieloma nagrodami i dyplomami od Ogólnojapońskiej Federacji Karate i od przedstawicieli rządu japońskiego. W 1965 r. amerykański działacz karate shotokan - Dan Ivan zaprosił Fumio Demurę do Stanów Zjednoczonych (i pomógł utworzyć organizację Japan Karate-do Federation). Wielkie zainteresowanie Amerykanów sztukami walki spowodowało, ze sensei Demura (wówczas już posiadacz stopnia 5. dan) pozostał w USA do dziś. Od początku prowadzi własne dojo w Santa Ana (Kalifornia), którego wybudowanie było poważnym sukcesem na nowej ziemi. Mimo

założenia swojej federacji pozostawał też w organizacji swego nauczyciela Itosu-kai. Amerykańska centrala szybko stała sie autonomiczną centralą międzynarodową, albowiem dzięki licznym podróżom sensei Demura stał się nauczycielem instruktorów w 20 krajach. Nie zaprzestał także własnego doskonalenia. Uczestniczył w seminariach z Keneiem Mabunim, Teruo Hayashim i innymi ekspertami sztuk walki karate, kobudo i battodo. Osiem lat po śmierci Ryusho Sakagamiego dalsze pozostawanie w Itosu-kai stało się jednak niemożliwe i mistrz Demura założył nową międzynarodową federację shito-ryu pod nazwą Shito-ryu Karate-do Genbu-kai. Należą do niej kluby z 25 krajów, przy czym w USA działa ponad 20 klubów, a w Kanadzie - 18. Popularyzacji shito-ryu i kobudo służą też liczne publikacje - na łamach czasopism i książkowe, z których najbardziej znane to: “Karate Shito-ryu”, “Nunchaku”, “Tonfa”, a od lat 80. także liczne kasety video/dvd.

Znany aktor i producent filmowy Chuck Norris nazwał mistrza Demurę "najważniejszą postacią, jaka kiedykolwiek pojawiła się w amerykańskim świecie sztuk walki". W 2000 roku z okazji 35-lecia pracy instruktorskiej w USA listy gratulacyjne do senseia przysłali m.in. prezydent Bill Clinton, gubernator Kalifornii i liczni przedstawiciele świata polityki, filmu, sportu. W 2005 r. odbyła się podobna uroczystość 40-lecia. Należy podkreślić, że Sensei Demura położył wyjątkowe zasługi na polu rozwoju organizacyjnego shito-ryu. Od lat niczym pielgrzym przemierza świat ucząc sztuki walki. Był prekursorem długich 2-godzinnych, wyreżyserowanych pokazów, napisał wiele podręczników, opublikował kasety video, często jest obecny w mediach.

SHITO-RYU W POLSCE Shito-ryu był w zasadzie jedynym dużym stylem przez lata nieznanym w Polsce. Już w latach 70. powstały ośrodki shotokan i kyokushin. W następnej dekadzie rozwijał się styl shorin-ryu, działali też instruktorzy goju-ryu i wado-ryu. W latach 90. do Polski trafiły kolejne style (często - odłamy już istniejących), jak: doshinkan, k. tradycyjne, gosoku-ryu, oyama-karate. Próbowano też stworzyć systemy łączące różne style. W 1996 r. w warszawskim Klubie Karate-do i Samoobrony „Banzai" uznano, że należy poszukać nowej "drogi karate". Początkowo wybór padł na pokrewny wobec shorin-ryu styl mistrza Shoshina Nagamine - matsubayashi-ryu. Kontakt z japońskimi instruktorami okazał się jednak niemożliwy. W 1997 roku instruktor "Banzai" Andrzej Kozak nawiązał kontakt z mistrzem Fumio Demurą. Najpierw otrzymywaliśmy wskazówki listowne. W 1999 r. ćwiczyliśmy na seminarium w Niemczech. Sensei dał nam okres próbny. Pokażcie się, zróbcie postępy. W 2001r. w Manchesterze Sensei był bardzo zadowolony z poziomu technicznego i nastawienia Polaków do treningu. Klub "Banzai" został oficjalnie przjęty do Japan Karate-do Federation Itosu-kai, a instruktor Andrzej Kozak otrzymał licencję upoważniającą do nauczania shito-ryu. W kolejnym roku, po rozłamie w Itosu-kai - licencja ta została przyznana przez Genbu-kai. Sensei Demura po raz pierwszy przyjechał do Polski w listopadzie 2001 roku. Obok wizyty w klubie "Banzai" przeprowadził wtedy także duże międzynarodowe seminarium karate i kobudo zorganizowane przez p. Tomasza Piotrkowicza - przywódcę stylu gosoku-ryu (założyciel gosoku-ryu soke Tak Kubota jest serdecznym przyjacielem mistrza Demury). Druga wizyta - już całkowicie organizowana przez Genbu-kai Polska i klub Banzai - przypadła na listopad 2002 r., kolejne – 2004, 2006, 2008. Były to długie staże w trakcie których Sensei poprowadził aż 11 treningów (za każdym razem). Oczywiście, wciąż jeździmy na seminaria zagraniczne, głównie do Niemiec (gdzie corocznie mamy okazję ćwiczyć z przedstawicielami innych organizacji shito-ryu; stałym uczestnikiem

tych spotkań jest m.in. seketarz generalny Europejskiej Federacji Karate-do Shito-ryu - shihan Carlos Molina). Ostatnio jeździmy także na spotkania z prezydentem EFKS - kyoshi Hidetoshi Nakahashi, który reprezentuje w Europie największą organizację shito-ryu – Shito-kai. W kwietniu 2008 roku instruktorzy Genbu-kai Polska wzięli udział w seminarium z soke Keneiem Mabunim w Egerze (Węgry). Wiekowy mistrz opowiadał o treningach ze swoim ojcem, pokazywał unikalne techniki charakterystyczne dla tradycyjnego shito-ryu. Seminaria są niezwykle istotnym elementem rozwoju najbardziej zaawansowanych członków Genbu-kai Polska. Kontakt osobisty z charyzmatycznymi mistrzami dostarcza niezapomnianych wrażeń, jest ogromnym impulsem do dalszej pracy.Historia toczy się dalej...