Analiza 14 2012_ile_osob_zatrudnia_panstwo_polskie
-
Upload
jacek-szwarc -
Category
Economy & Finance
-
view
728 -
download
0
Transcript of Analiza 14 2012_ile_osob_zatrudnia_panstwo_polskie
ANALIZA FOR NR 14/2012
19 lipca 2012
Ile osób zatrudnia państwo polskie?
Miłosz Gabryś Jan Lang
Aleksander Łaszek Dominika Pawłowska
2
Ile osób zatrudnia państwo polskie?
Synteza
Na koniec 2011 roku polski sektor publiczny zatrudniał ok. 3,5 mln
osób, co stanowiło ponad 21,6% ogólnej liczby pracujących w Polsce.
Odsetek ten jest mniejszy niż np. w Danii (34,8%, 2010 r.), ale też
znacznie większy niż np. w Niemczech (14,8%, 2010 r.) czy Hiszpanii
(16,7%, 2010 r.).
Prawie milion osób państwo zatrudnia w oświacie (2010 r.). W tym
obszarze zwraca uwagę niemal brak zmian w wielkości zatrudnienia
pomimo malejącej liczby uczniów oraz bardzo krótki, na tle innych
państw OECD, czas pracy nauczycieli.
Drugą równie liczną grupą są pracownicy administracji publicznej,
obrony narodowej i obowiązkowego ubezpieczenia społecznego,
których w 2010 roku również było prawie milion. Wbrew obiegowym
opiniom liczba urzędników w administracji publicznej w Polsce
w relacji do liczby mieszkańców na tle innych krajów, nie jest
wyjątkowo duża. Niemniej jednak są kraje, które przy podobnej
liczbie urzędników oferują obywatelom znacznie sprawniej działające
instytucje publiczne.
Pomimo rosnącego znaczenia sektora prywatnego w usługach
związanych z ochroną zdrowia, obszar ten wciąż jest zdominowany
przez sektor publiczny, w którym zatrudnionych jest ponad pół
miliona osób.
Spośród pozostałych sekcji gospodarki narodowej zwraca uwagę 120
tys. osób zatrudnionych przez sektor publiczny w górnictwie, gdzie
silne uzwiązkowienie i upolitycznienie branży kładą się cieniem na
wyniki finansowe kopalń.
W przetwórstwie przemysłowym państwo polskie zatrudniało w 2010
roku niecałe 90 tys. osób. Choć nie jest to dużo, to jednak trudno jest
znaleźć uzasadnienie dla państwowej własności w takich działach jak
np. produkcja odzieży czy produkcja wyrobów z drewna, korka, słomy
i wikliny.
Spośród pozostałych sekcji PKD ze znaczącą liczbą osób pracujących
w sektorze publicznym można wymienić transport (ponad 270 tys.
osób), energetykę (ponad 110 tys. osób) oraz zaopatrzenie w wodę
i gospodarkę ściekami (ponad 90 tys. osób).
3
Wstęp
Ograniczona rola państwa w gospodarce sprzyja szybszemu rozwojowi. Analiza rozmiaru zatrudnienia w sektorze publicznym jest jednym z prostszych sposobów badania obecności państwa w gospodarce.
Doświadczenia międzynarodowe pokazują, że ograniczona rola państwa w gospodarce sprzyja szybszemu rozwojowi. Obecność państwa w gospodarce można mierzyć na wiele sposobów: patrząc na rozmiar wydatków publicznych, badając udział sektora publicznego w tworzeniu PKB (choć ta miara jest dość problematyczna – można mieć dużo wątpliwości co do wyceny wartości usług wytworzonych np. przez urzędników państwowych) czy wreszcie analizując rozmiar zatrudnienia w sektorze publicznym. Zaletą tej ostatniej miary jest przede wszystkim prostota. Celem niniejszego opracowania jest przedstawienie, ile osób państwo polskie zatrudniania w poszczególnych działach, wraz z komentarzem dotyczącym efektywności ich pracy.
Dane o wielkości zatrudnienia w sektorze publicznym, do którego obok instytucji publicznych zalicza się przedsiębiorstwa państwowe i komunalne, publikuje GUS. Co kwartał dostępne są dane dotyczące zatrudnienia w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób, bez osób zatrudnionych w działalności w zakresie obrony narodowej i bezpieczeństwa (B). Pełne dane o zatrudnieniu w sektorze publicznym są udostępniane z większym opóźnieniem (A). Ponieważ proporcja między obydwoma grupami jest relatywnie stała (B/A=0,9) można szacować, że na koniec 2011 roku państwo polskie zatrudniało niecałe 3500 tys. osób.
Pracujący na koniec roku (w tys.)
2006 2007 2008 2009 2010 2011
pracujący w sektorze publicznym
A 3635 3620 3 621 3 607 3 571 3 488* B 3307 3288 3 271 3 253 3 218 3 144
Pracujący ogółem C 14 594 15 241 15 800 15 868 15 961 16 131
Sektor publiczny jako % ogółem 24,9% 23,8% 22,9% 22,7% 22,4% 21,6% *szacunek A - całe zatrudnienie w sektorze publicznym, dane publikowane z dużym opóźnieniem. B - bez podmiotów gospodarczych o liczbie pracujących do 9 osób, rolnictwa indywidualnego, osób zatrudnionych poza granicami kraju (z wyjątkiem liczby pracujących), zatrudnionych w organizacjach społecznych, politycznych, związkach zawodowych oraz zatrudnionych w działalności w zakresie obrony narodowej i bezpieczeństwa publicznego zawodowych i in.; dane publikowane kwartalnie C – dane BAEL Źródło: GUS
Pracujący w sektorze publicznym stanowili w Polsce na koniec 2011 roku ok. 21,6% pracujących ogółem…
Pracujący w sektorze publicznym stanowili w Polsce na koniec 2011 roku ok. 21,6% pracujących ogółem1. Trudno o porównywalne dane dla innych państw UE. Niemniej bazując na danych ILO odnośnie rozmiaru zatrudnienia w sektorze publicznym, z ogólną liczbą pracujących zbieranych przez Eurostat można zaryzykować porównanie Polski do innych krajów. I tak w 2010 roku sektor publiczny zatrudniał 34,8% pracujących w Danii, 27,9% w Estonii, 21,6% w Wielkiej Brytanii, 16,7% w Hiszpanii i 14,8% w Niemczech. Należy przy tym pamiętać, że w wyniku światowego kryzysu finansowego w wielu krajach istotnie spadła liczba pracujących. Przy prawie niezmienionej liczbie pracowników w sektorze publicznym prowadziło to do wzrostu odsetka pracujących w sektorze publicznym. Tak było np. w Estonii (wzrost udziału zatrudnionych w sektorze publicznym w
1Dane BAEL, wykorzystane w mianowniku tej proporcji, są zbierane według innej metodologii i bazują na badaniach ankietowych, a nie na sprawozdawczości pracodawców. Dzięki temu uwzględniają np. osoby pracujące w szarej strefie. Zaletą danych BAEL jest fakt, że są porównywalne między krajami. Wykorzystane w liczniku dane dotyczące zatrudnienia w sektorze publicznym pochodzące ze sprawozdań pracodawców również są porównywalne między krajami, ponieważ w sektorze publicznym rola szarej strefy czy samo zatrudnienia (które najmocniej wpływają na porównywalność danych ze sprawozdań między krajami) jest ograniczona.
4
... a relacja ta przez ostatnie 5 lat spadała.
zatrudnionych ogółem z 24% do 28% w okresie 2008-2010).
Przez ostatnich 5 lat w Polsce obserwujemy spadek udziału pracujących w sektorze publicznym w pracujących ogółem, z 24,9% w 2006 roku do 21,6% w 2011 roku. Spadek ten wynika zarówno ze spadku liczby osób pracujących w sektorze publicznym (spadek o 4% w omawianym okresie) jak i ze wzrostu liczby pracujących ogółem (wzrost o niecałe 11%).
1. Produktywność sektora publicznego a produktywność sektora prywatnego
Osoby zatrudnione w sektorze publicznym można umownie podzielić na 3 grupy: Pierwszą stanowią pracownicy administracji, którzy świadczą usługi publiczne, na które państwo ma wyłączność;
Każdy obywatel subiektywnie odczuwa stopień zaspokojenia swoich potrzeb po wizycie w urzędzie i subiektywnie ocenia pracę urzędników. Ten element subiektywizmu sprawia, ze ekonomiści badający produktywność sfery publicznej stoją przed szczególnie trudnym zadaniem. Trudno o powszechnie uznane miary jakości pracy, szczególnie gdy uwzględni się różnorodność zadań administracji publicznej. Państwo zatrudnia nie tylko urzędników pracujących „za okienkiem”. Grupa pracowników sektora publicznego jest znacznie szersza. Osoby zatrudnione w sektorze publicznym można umownie podzielić na trzy grupy:
1. Osoby świadczące usługi publiczne na które państwo ma wyłączność, gdzie trudno o konkurencję (m.in. wojsko, policja, sądownictwo, a także administracja rządowa i samorządowa).
2. Osoby świadczące usługi, których dominującym dostawcą jest państwo, jednak może je także dostarczać sektor prywatny (przede wszystkim służba zdrowia i edukacja). Występują tu już pewne elementy konkurencji, bo choć istnieje ustawowy obowiązek edukacji, czy konstytucyjne prawo do opieki zdrowotnej, to usługi te mogą też świadczyć podmioty prywatne.
3. Osoby pracujące w pozostałych przedsiębiorstwach publicznych, które przynajmniej teoretycznie działają w warunkach rynkowych, konkurując na równych zasadach z przedsiębiorstwami prywatnymi.
Pracownicy szeroko rozumianej administracji świadczą usługi publiczne, obsługują wymiar sprawiedliwości, zapewniają bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne. Są to podstawowe funkcje państwa, zarezerwowane dla sektora publicznego i opłacane z podatków. Dość powszechne jest przekonanie o małej produktywności tych pracowników sfery publicznej. Częstym postulatem przy tym jest redukcja zatrudnienia. „Efektywność działania administracji można wymusić tylko tnąc zatrudnienie, i to nie o 10 proc. ale o 20-30 proc. Takie cięcie spowodowałoby między innymi samoistne upraszczanie się struktury biurokracji. Na przykład, wiele funkcji aparatu skarbowego dubluje się z ZUS. Przedsiębiorca, który oszukuje na podatkach, z reguły zalega też ze składkami ZUS. ”2 – podpowiada wiceprezes Deloitte Polska Rafał Antczak.
2 Portal internetowy Obserwatorfinasowy.pl:
http://www.obserwatorfinansowy.pl/2011/04/18/jak-sensowniej-wydawac-pieniadze-publiczne/
5
...oprócz niskiej wydajności, negatywnie na działalność tej grupy wpływa także nadmiar często nieprzemyślanego prawa; ...brak rywalizacji, nieelastyczne struktury organizacyjne skutkują niewłaściwym wykorzystaniem zasobów ludzkich oraz tworzą warunki, które nie sprzyjają zatrudnianiu ambitnych i dobrze wykfalifikowanych pracowników.
Powodem niskiej wydajności pracy urzędników często jest nadmiar złego/nieprzemyślanego prawa. O skali inflacji prawa może świadczyć skokowy wzrost liczby stron Dziennika Ustaw. W 1989 r. liczył 1186 stron, w 1999 r. 7292 stron, a w rekordowym jak dotąd 2004 r. 21032 stron3. Nowych regulacji przybywa nie tylko z uwagi na konieczność ciągłego dostosowywania polskiego prawa do prawa unijnego, ale także z powodu słabej kontroli przebiegu legislacyjnego i tendencji do jurydyzacji życia społecznego4. Prowadzi to często do sytuacji, w której państwo zajmuje się rzeczami, którymi zajmować się nie powinno. ”Na poziomie bezpośrednich relacji obywatel-urzędnik nadmiar przepisów regulujących wszelkie obszary życia społecznego przekłada się na takie sytuacje, w których urzędnicy mogą te stosunki kształtować praktycznie dowolnie. Mogą mianowicie w konkretnych przypadkach – i to zawsze na gruncie obowiązujących przepisów – podjąć decyzję dla obywatela pozytywną albo negatywną, mogą też zdecydować w sposób czysto przypadkowy, albo w nieskończoność odkładać podjęcie jakiejkolwiek decyzji. W wyniku nadmiaru prawa, przeciętny obywatel w coraz większym stopniu pozostaje na łasce urzędników”5. Wiele urzędów pracuje poniżej swoich możliwości z powodu braku pozytywnej rywalizacji miedzy ich pracownikami. Urzędnicy nie czują bodźców do poszerzania swoich kwalifikacji, zwiększania wydajności. Dlaczego? Na ogół jest to kwestia braku motywacyjnego systemu wynagrodzeń, braku perspektyw awansu i rozwoju osobistego, gwarancje zatrudnienia.
Co więcej, w wielu instytucjach publicznych występuje skostniała, nieelastyczna struktura organizacyjna. Często niewidomo co leży w zakresie czyich obowiązków, kto jest czyim przełożonym. W ten sposób rozmywa się odpowiedzialność, co sprzyja także korupcji. W takich warunkach nie ma mowy o właściwym wykorzystaniu pracowników i ich kompetencji, a tym bardziej zwiększaniu ich produktywności. Takie stosunki pracy zniechęcają ambitnych i wysoko wykwalifikowanych pracowników do podejmowania zatrudnienia w strukturach publicznych. „Z jednej strony ciągle jeszcze mamy grupę urzędników niewydajnych, nieprzystosowanych, którzy są chronieni, zajmują stanowiska z wysokim wynagrodzeniem. Z drugiej strony jest nacisk młodych, zdolnych, ale gorzej opłacanych lub dla których nie ma pracy.[…] W każdym resorcie każdy wie, kto jest złym pracownikiem, ale panuje solidarność, a dyrektor boi się podjąć ryzyko zwolnień[…]Główny problem polega na tym, jak przyciągnąć talenty do administracji. Jeśli jednak system premiuje średnich zachowawczych, to oczywiście trudno będzie coś zrobić i poprawić system funkcjonowania korpusu urzędniczego” – sygnalizuje problemy Jacek Czaputowicz, dyrektor Krajowej Szkoły Administracji Publicznej6.
3 Deregulacja – jak powstrzymać inflacje prawa, Centrum Anliz Fundacji Republikańskiej, maj 2012 Warszawa,
str. 4 http://www.cafr.pl/wp-content/plugins/downloads-manager/upload/Deregulacja%20-%20publikacja%20FR.pdf 4 Ibid., str. 5.
5 Ibid., str. 4.
6O rzetelnej administracji i standardach publicznych;
http://www.sprawynauki.edu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2208:o-rzetelnej-administracji-i-standardach-publicznych&catid=305&Itemid=30
6
Drugą grupę stanowią pracownicy branż, w których usługi są świadczone również przez sektor prywatny, takie jak służba zdrowia czy edukacja. Wielu pacjaentów jednak wybiera prywatne placówki, podobnie jak i wielu przyszłych studentów wybiera prywatne uczelnie; ... wynika z tego, że warto przeznaczać środki publiczne na kontraktowanie usług u konkurencyjnych podmiotów prywatnych. Trzecią grupą są pracownicy przedsiębiorstw państwowych,
Drugą grupę pracowników sfery publicznej stanowią osoby pracujące w branżach, gdzie równolegle do sektora publicznego funkcjonuje sektor prywatny. Jednocześnie usługi przez nich świadczone mają często charakter publiczny (np. edukacja, opieka zdrowotna). Przykładowo lekarze i nauczyciele pracują zarówno w ramach sektora publicznego jak i prywatnego, przez co możliwe są bezpośrednie porównania.
Każdy obywatel podlega obowiązkowi nauki i ma zagwarantowany dostęp do opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych (Art. 68 Konstytucji RP). W pewnym zakresie może on wybierać miedzy publicznymi i prywatnymi placówkami. Znaczna grupa osób woli też odwiedzać prywatne placówki i płacić za swoją opiekę medyczną we własnym zakresie. Chcą w ten sposób uniknąć kolejek i uzyskać wyższą jakość usług. Nie musi się to jednak zawsze wiązać z dodatkowymi wydatkami, czego przykładem może być popularność prywatnych przychodni, mających podpisane umowy z NFZ. I tak „w 2011 r. tylko jedna niepubliczna placówka na 10 nie miała podpisanego kontraktu z NFZ na leczenie szpitalne”7. Mając do wyboru wykonanie refundowanej usługi w placówce publicznej lub prywatnej mającej podpisany kontrakt z NFZ, pacjent często wybierze prywatną placówkę. Wielu studentów jest gotowych płacić za swoje studia, np. aby pogodzić naukę z pracą bądź uczęszczać na wybrany przez siebie kierunek. W odpowiedzi na to zapotrzebowanie powstało wiele prywatnych uczelni wyższych. Poprzez zastosowanie różnych rozwiązań organizacyjnych jak np. kontraktowanie profesorów pracujących na publicznych uczelniach, czy nawiązywanie współpracy międzynarodowej wiele z nich działa efektywnie i jest w stanie konkurować z uczelniami publicznymi. Natomiast te, które nie są w stanie przyciągnąć studentów wystarczająco atrakcyjną ofertą po prostu upadają. Powyższe przykłady dowodzą, że opieka medyczna i edukacja mogą być zaoferowana przez podmioty prywatne. Skoro prywatne podmioty są konkurencyjne, to powinno się im stworzyć większe możliwości świadczenia usług finansowanych ze środków publicznych. Mogłoby się to odbyć po przez poszerzanie portfela kontraktów publicznych o które mogą ubiegać się prywatni dostawcy usług. Lepiej kierować fundusze do jednostek działających w warunkach konkurencji, niż na siłę utrzymywać zadłużone i nierentowne jednostki publiczne. Ostatnia wymienioną zbiorowością pracowników sektora publicznego są osoby zatrudnione w przedsiębiorstwach państwowych. Chodzi tutaj o przedsiębiorstwa w pełni kontrolowane przez państwo jak i o takie w których państwo ma udział istotny wpływ na zarządzanie. Jak piszą M. Socha i U. Sztanderska8: „Przedsiębiorstwa sektora publicznego ulokowane w przemyśle z reguły działają wg. zasad komercyjnych, ale część z nich pozostaje pod pewną ochroną państwa”. Oznacza to, że nie podlegają one w pełni prawą konkurencji, maja uprzywilejowaną pozycję względem innych podmiotów działających w branży. Rodzi to konkretne koszty dla gospodarki. Konsument jest zagrożony koniecznością płacenia wyższych cen jeżeli przedsiębiorstwo państwowe ma monopol. Z kolei podatnik może być zmuszony co pewien czas do dokładania się do ratowania takiej firmy. Taki kształt
7 Prywatne szpitale stawiają na kontrakty z NFZ, egospodrka.pl,
http://www.egospodarka.pl/77582,Prywatne-szpitale-stawiaja-na-kontrakty-z-NFZ,1,39,1.html 8Socha M., Sztanderska U., Strukturalne podstawy bezrobocia w Polsce,PWN, Warszawa 2000, s. 74.
7
... które cieszą się często uprzywilejowaną pozcyją, rodząc dodatkowe koszty dla konsumentów i podatników. Przeciętne zarobki w sektorze publicznym są wyższe niż w sektorze prywatnym. Według OECD przeprowadzenie odpowiednich reform dotyczących m. in. sektora publicznego mogłoby pozwolić na nawet 17% wzrost PKB per capita w ciągu 10 lat.
relacji między przedsiębiorstwami państwowymi a państwem wpływa na postawę załóg tych zakładów. Wśród pracowników rodzi poczucie bezpieczeństwa i gwarancji zatrudnienia, co docelowo może prowadzić do inercji struktury organizacyjnej i kultury pracy. Przykładem tego rodzaju tendencji może być sytuacja jaka miała miejsce w elektrowni w Kozienicach, gdzie w 2007 r. zarząd podpisał z pracownikami umowę społeczną dające im gwarancje zatrudnienia na 11 lat9. Znaczącym problemem w przedsiębiorstwach państwowych jest także silna pozycja związków zawodowych10. Władze związkowe często pod hasłem „solidarności pracowniczej” i „ochrony miejsc pracy” występują przeciwko rozwiązaniom restrukturyzacyjnym, których celem jest racjonalizacja zatrudnienia, zwiększenie wydajności, lepsza organizacja pracy. Głośne akcje związkowe odciskają piętno na mentalności pracowników. Przekonanie, że „związkowcy wstawia się za mną” nie pobudza motywacji do cięższej pracy.
Zarobki w sektorze publicznym są wyższe niż w sektorze prywatnym. Częściowo to zjawisko można to tłumaczyć przeciętnie wyższym wykształceniem w sektorze publicznym. Jednak nawet uwzględniając różnice w wykształceniu rozbieżności są bardzo znaczące. Badania Europejskiego Banku Centralnego pokazują, że w przypadku pracowników sfery budżetowej już po uwzględnieniu różnic w wykształceniu zarobki (w kategoriach stawki netto za godzinę) w sektorze publicznym w Hiszpanii czy Portugalii są o 40-70% wyższe niż w sektorze prywatnym. W Austrii, Francji czy Niemczech różnica ta wynosi ok. 20-25%. W Polsce w 2011 r. przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze publicznym (nie uwzględniając różnic w poziomie wykształcenia) było ok 30% wyższe niż w sektorze prywatnym11. W Polsce mamy szczególnie dużo do zrobienia w dziedzinie zwiększania produktywności. W jednym ze swoich raportów ekonomiści OECD stawiają hipotezę, że gdyby przeprowadzono odpowiednie reformy to polskie PKB per capita mogłoby wzrosnąć dodatkowo o 17 punktów procentowych w ciągu najbliższych 10 lat12. Owe działania to nie tylko deregulacja – likwidacja absurdalnych przepisów czy reformy rynku pracy, ale także właśnie i zabiegi zmierzające do zwiększania wydajności urzędników.
Podsumowując, nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten sam urząd obsługiwał ubezpieczonego w ZUS, rolnika ubezpieczonego w KRUS czy emerytowanego mundurowego, aby sprywatyzować polski sektor energetyczny czy podpisywać umowy z prywatnymi podmiotami, które będą dostarczać usługi lepszej jakości i niższym kosztem, niż dziś robią to nierentowne jednostki budżetowe. Towarzyszyć temu powinno wprowadzenie wszędzie gdzie to możliwe konkurencji otwartej dla podmiotów prywatnych kierujących się rachunkiem ekonomicznym.
, Gazeta Prawna, http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=78318 10
Gorynia M., Studia nad transformacją i internacjonalizacją gospodarki polskiej, Difin, Warszawa 2007, str. 207 11
Zatrudnienie i wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2011 r., GUS, str. 25 http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/pw_zatrudnienie_wynagrodzenia_2011.pdf 12
Raising Potential Growth After the Crisis. OECD Economic Department Working Paper No. 835
8
2. Edukacja – 990 tys. osób zatrudnionych w sektorze publicznym
Oprócz najniższej wsród krajów OECD liczby uczniów na nauczyciela, …
Liczba ta obejmuje zatrudnionych w sektorze publicznym na wszystkich poziomach nauczania. Samych nauczycieli w edukacji podstawowej i średniej (bez wyższej) było, w przeliczeniu na etaty, 420 tys., z czego około 93% pracowało w szkołach publicznych. Wiele wskazuje na przerosty zatrudnienia w szkołach – przykładowo, liczba uczniów przypadających na 1 nauczyciela w Polsce (10,2) jest najniższa spośród wszystkich krajów OECD (średnia: 16).
źródło: OECD
...Polskę
charakteryzuje
również niski czas
pracy nauczycieli,
Z prognozy demograficznej
Głównego Urzędu
Statystycznego na lata 2008-
2035 wynika, iż liczba
uczniów będzie
w najbliższych latach dalej
spadać. Stabilizacji można
spodziewać się dopiero po
2014 roku, kiedy do szkół
obowiązkowo pójdą także
wszystkie 6-latki.
Zwraca uwagę nie tylko liczba
etatów nauczycieli, ale i ich
czas pracy w szkole.
Z corocznych badań
przeprowadzanych przez OECD wynika, że polscy nauczyciele są jednymi
z najkrócej pracujących. Co roku, zgodnie z Kartą Nauczyciela, polski nauczyciel na
pracę dydaktyczną „przy tablicy” poświęca 489 godzin, przy średniej dla krajów
OECD wynoszącej 779 godzin. W Finlandii, mającej jeden z najlepiej ocenianych
systemów oświaty13, nauczyciele przepracowują „przy tablicy” 677 godziny rocznie.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie prognozy
GUS
13
W najnowszym badaniu PISA (Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów) Finlandia zajęła pierwsze miejsce w czytaniu oraz drugie miejsce w dwóch pozostałych kategoriach (matematyka i nauki przyrodnicze)
0
5
10
15
20
25
30
Mek
syk
Bra
zylia
Tu
rcja
K
ore
a C
hile
In
do
nez
ja
W. B
ryta
nia
Fr
ancj
a Ja
po
nia
C
zech
y R
osj
a Sł
ow
acja
C
hin
y N
iem
cy
Izra
el
Sło
wen
ia
N. Z
elan
dia
Es
ton
ia
Arg
enty
na
OEC
D ś
red
nia
Ir
lan
dia
A
ust
ralia
H
ola
nd
ia
Szw
ajca
ria
USA
Fi
nla
nd
ia
His
zpan
ia
Au
stri
a B
elgi
a Sz
wec
ja
Luks
emb
urg
P
ort
uga
lia
Wło
chy
Węg
ry
No
rweg
ia
Po
lska
Liczba uczniów w szkole podstawowej przypadająca na jednego nauczyciela (w przeliczeniu na etaty) - 2009
0,0
2,5
5,0
7,5
Szacunkowa liczba uczniów (mln)
9
*dane za 2008 ** właściwy czas pracy źródło: OECD
...oraz pensum
niezależne od
poziomu nauczania.
Przywileje dla
nauczycieli są
obciążeniem dla
budżetów gmin i
barierą w
racjonalnym
zarządzaniu
szkołami.
W Polsce poza niskim wymiarem pensum zwraca uwagę brak jego zróżnicowania. W zdecydowanej większości krajów OECD pensum nauczycieli na kolejnych poziomach edukacji maleje – przygotowanie zajęć dla licealistów wymaga więcej czasu niż organizacja zajęć dla pierwszoklasistów w podstawówce. We wspominanej już Finlandii pensum wynosi 24 godziny na poziomie szkół podstawowych, 18-24 godziny w odpowiedniku polskich gimnazjów oraz 16-23 na poziomie liceum. W Polsce natomiast pensum wynosi 14 godzin zegarowych bez względu na poziom nauczania. Nadmierne przywileje zawodowe nauczycieli zapisane w Karcie Nauczyciela stanowią istotny problem dla samorządów, w których gestii jest prowadzenie szkół. Przede wszystkim, obok niskiego wymiaru godzin pracy, Karta Nauczyciela gwarantuje nauczycielom mianowanym i dyplomowanym specjalną ochronę przed zwolnieniem. Wg najnowszego raportu GUS Oświata i Wychowanie w roku szkolnym 2010/2011 jest ich ok. 76%. Krótki czas pracy, nadmierna ochrona przed zwolnieniem, uprawnienia do dodatkowych urlopów14, stanowią znaczne obciążenie dla budżetów gmin, jednocześnie utrudniając im racjonalne zarządzanie szkołami. Istotnym problemem jest także sposób wypłacania premii, który utrudnia nagradzanie najlepszych nauczycieli15.
14
Nauczycie ma prawo do urlopu zdrowotnego na podratowanie zdrowia w wymiarze do 1 roku, a w całej swojej karierze łącznie 3 lata. W okresie przebywania na urlopie nauczyciel zachowuje prawo do comiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat oraz prawo do innych świadczeń pracowniczych, w tym dodatków socjalnych, a więc np. dodatku mieszkaniowego. 15
Jeżeli analiza wydatków dokonana przez samorządy wykaże, że wynagrodzenie nauczycieli nie osiągnęły średniej, muszą one wypłacić nauczycielom jednorazowy dodatek uzupełniający. Na prawo do dodatku nie mają wpływu osiągnięcia nauczyciela w danym roku ani fakt, że ostatni rok spędził on na urlopie. http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/samorzady-krytykuja-wyrownanie-srednich-wynagrodzen-nauczycieli
779
489
0
200
400
600
800
1000
1200
1400
Ind
on
ezja
C
hile
U
SA**
H
ola
nd
ia
Fran
cja*
* Ir
lan
dia
H
iszp
ania
P
ort
uga
lia
Au
stra
lia
Szko
cja
Ko
rea
Sło
wac
ja
Cze
chy
Nie
mcy
B
elgi
a (F
l.)
Mek
syk
Bra
zylia
Iz
rael
A
ust
ria
śred
nia
…
Wło
chy
No
rweg
ia
Luks
emb
urg
B
elgi
a (F
r.)
Jap
on
ia**
Sł
ow
enia
A
rgen
tyn
a*
Fin
lan
dia
D
ania
**
Turc
ja
An
glia
**
Esto
nia
R
osj
a**
Isla
nd
ia**
W
ęgry
G
recj
a P
ols
ka
Ustawowa liczba godzin dydaktycznych w szkole podstawowej przypadająca na jednego nauczyciela (2009)
10
3. Administracja publiczna i obrona narodowa; obowiązkowe
zabezpieczenia społeczne – 997 tys. osób zatrudnionych w sektorze
publicznym
Część zmian w
zatrudnieniu w
administracji może
wynikać nie z
faktycznego
tworzenia lub
likwidowania
etatów, a ze
zmieniającej się
metodologii.
Zatrudnienie w administracji publicznej w 2010 r. wyniosło niespełna 997 tys. etatów, czyli o 112 tys. (17%) więcej niż w 2004 roku. Do wzrostu tego jednak należy podchodzić z pewną rezerwą, podobnie jak do struktury zatrudnienia w administracji publicznej. Część zmian może wynikać nie z nie faktycznego tworzenia lub likwidowania etatów, a ze zmieniającej się metodologii . Przykładem mogą być zmiany z 2009, gdy do zatrudnionych w administracji samorządu terytorialnego zaczęto zaliczać także 10 tys. pracowników zarządów dróg, automatycznie powodując wzrost zatrudnienia w administracji samorządowej. Administrację publiczną możemy rozdzielić na trzy główne sekcje: państwową16, rządową17 i samorządową18. Najwyższy wzrost zatrudnienia w omawianym okresie odnotowano w administracji samorządowej - od 2004 roku zatrudnienie wzrosło tam o 31,2% do poziomu 256 tys. W administracji państwowej zatrudnienie wynosiło w 2010 roku 63 tys. (w tym 10 tys. sędziów), co oznacza wzrost od 2004 roku o 19,5%. Jedynie niewielki wzrost (o 6,4%) odnotowała administracja rządowa, gdzie liczba etatów wynosi 678 tys., w tym 102 tys. policjantów, 100 tys. żołnierzy, 30 tys. strażaków, i 27,5 tys. strażników więziennych.
źródło: Przegląd Służby Cywilnej
Polska administracja publiczna nie cieszy się najlepszą opinią. Jedną z prób zmierzenia jakości usług publicznych i pracy administracji jest opracowywany przez Bank Światowy wskaźnika Government Effectiveness. Według tej miary, pomimo
16
pracownicy zatrudnieni w urzędach obsługujących organy władzy publicznej (m.in. Kancelaria Prezydenta RP, Kancelaria Sejmu, Kancelaria Senatu), organy kontroli i ochrony prawa (m.in. Najwyższa Izba Kontroli, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Państwowa Inspekcja Pracy) oraz sądy i trybunały (m.in. sądownictwo powszechne, Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, Trybunał Konstytucyjny). 17
pracownicy zatrudnieni w urzędach obsługujących wszystkie organy władzy rządowej, niezależnie od podstawy zatrudnienia, m.in. członkowie korpusu służby cywilnej, żołnierze i funkcjonariusze oraz pracownicy państwowych uczelni wyższych. 18
pracownicy zatrudnieni w urzędach obsługujących organy władzy samorządowej, w tym: w urzędach marszałkowskich oraz wojewódzkich samorządowych jednostkach organizacyjnych; starostwach powiatowych oraz powiatowych jednostkach organizacyjnych; urzędach gmin, jednostkach pomocniczych gmin; biurach (ich odpowiednikach) związkach jednostek samorządu terytorialnego; biurach (ich odpowiednikach) jednostek administracyjnych samorządu terytorialnego.
52 55 55 60 62 62 63
637 646 644 640 657 678 678
195 292 206 213 222 245 256
0
200
400
600
800
1 000
1 200
2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010
Zatrudnienie w administracji publicznej (tys.)
samorządowa
rządowa
państwowa
11
Efektywność
administracji w
Słowenii jest dużo
wyżej oceniania niż
w Polsce, przy
podobnym poziomie
zatrudnienia.
odnotowywanej w ostatnich latach poprawy, Polska w 2010 roku zajmowała odległe 21 miejsce w Unii Europejskiej. Pierwsze miejsce zajęła Finlandia z trzykrotnie lepszym wynikiem. Poniższy wykres pokazuje zależność pomiędzy poziomem zatrudnienia w sekcji „O” (administracja publiczna i obrona narodowa; obowiązkowe zabezpieczenia społeczne, w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców) a wspomnianym już wskaźnikiem. Kraje na podobnym poziomie rozwoju do Polski takie jak Węgry, Łotwa i Litwa mają podobnie ocenianą administrację, pomimo niższego poziomu zatrudnienia. Natomiast efektywność administracji w Słowenii jest dużo wyżej oceniania niż Polsce, przy podobnym poziomie zatrudnienia. Ponieważ Polska jest wciąż krajem rozwijającym się, zamiast zwiększać zatrudnienie w administracji należy skupić się na zwiększeniu jej efektywności poprzez m.in. lepszą organizację, większe wykorzystanie technologii IT czy outsourcing części procesów.
źródło: World Bank, Eurostat
W Polsce liczba spraw przypadająca na jednego sędziego jest dwa razy większa niż np. w Finlandii.
Szeroko rozumiana administracja publiczna to także wymiar sprawiedliwości. W 2011 r. w Polsce pracowało 10 tys. sędziów. Aby ocenić czy jest to dużo czy mało dobrze jest przeanalizować liczbę spraw przypadających na jednego sędziego. Mimo, że współczynnik ten nie jest tak wysoki jak w przypadku Włoch czy Hiszpanii, w Polsce liczba spraw przypadająca na jednego sędziego jest dwa razy większa niż np. w Finlandii. Polski wymiar sprawiedliwości zatrudnia również dużą liczbę referendarzy i asystentów – 5 tys. Ich kwalifikacje nie są jednak w pełni wykorzystywane. Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju wspólnie z Helsińską Fundacją Praw Człowieka zarekomendowała kompleksowy przegląd kognicji
12
We Włoszech liczba spraw przypadająca na jednego prokuratora jest dziewięciokrotnie większa niż w Polsce, w Hiszpanii – jedenastokrotnie, zaś we Francji – piętnastokrotnie.
sądów19 na rzecz przeniesienia niektórych kompetencji orzeczniczych sędziów na referendarzy sądowych czy też przekazanie pewnych spraw np. notariuszom. Gdyby to nastąpiło, wielkość aparatu pomocniczego - przeciętnie co trzeci sędzia ma już asystenta20 – wiązałaby się nie tylko z wysokimi nakładami finansowymi ale też ze zwiększeniem efektywności polskiego sądownictwa. Umożliwiłoby to istotne zmniejszenie liczby sędziów w Polsce.
źródło: CEPEJ
Wymiar sprawiedliwości to obok sędziów także prokuratorzy. których obecnie jest ok. 4,5 tys. Oceniając ich liczbę użyjmy tego samego wskaźnika co w przypadku sędziów tj. liczba spraw przypadająca na jednego prokuratora. W Polsce jest to niespełna 180 spraw rocznie, podczas gdy we Włoszech liczba spraw przypadająca na jednego prokuratora jest dziewięciokrotnie większa niż w Polsce, w Hiszpanii – jedenastokrotnie, zaś we Francji – piętnastokrotnie.
źródło: CEPEJ
19
Ogół czynności procesowych sędziego mających na celu ustalenie stanu faktycznego 20
Polski Wymiar Sprawiedliwości na tle Unii Europejskiej
0
100
200
300
400
500
600
700
800
Wło
chy
His
zpan
ia
Mal
ta
Fran
cja
Dan
ia
Luks
emb
urg
Litw
a
Po
rtu
galia
Esto
nia
Ru
mu
nia
Łotw
a
Po
lska
Węg
ry
Cze
chy
Szw
ecja
Sło
wac
ja
Sło
wen
ia
Nie
mcy
Au
stri
a
Fin
lan
dia
Liczba spraw na jednego sędziego (2008)
0
500
1000
1500
2000
2500
3000
Fran
cja
His
zpan
ia
Au
stri
a
Wło
chy
Dan
ia
Nie
mcy
Luks
emb
urg
Szw
ecja
Bel
gia
Ru
mu
nia
Sło
wen
ia
Po
rtu
galia
An
glia
i W
alia
Ho
lan
dia
Fin
lan
dia
Sło
wac
ja
Esto
nia
Irla
nd
ia
Po
lska
Litw
a
Węg
ry
Cze
chy
Łotw
a Liczba spraw na jednego prokuratora (2008)
13
Duża liczba
więźniów wymusza
także zatrudnienie
istotnej liczby
strażników.
Poprawa pracy
policji przebiegała
niezależnie od
pewnych wahań w
poziomie
zatrudnienia.
Kolejną kwestią związaną z wymiarem sprawiedliwości jest więziennictwo. W tym obszarze przede wszystkim zwraca uwagę duża liczba więźniów, co siłą rzeczy wymusza także zatrudnienie istotnej liczby strażników (27,5 tys.). Nie wydaje się, by było to spowodowane wysokim wskaźnikiem przestępczości, ale brakiem popularności stosowania nieizolacyjnych środków, takich jak poręczenie, dozór, areszt domowy czy zakaz opuszczania kraju (szerzej na ten temat: raport FOR i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka „Nieizolacyjne środki zapobiegawcze”) .
źródło: Eurostat
Istotną grupę funkcjonariuszy publicznych stanowią policjanci, których jest prawie 100 tys. Społeczeństwo bardzo pozytywnie ocenia pracę funkcjonariuszy. Z badań przeprowadzonych przez CBOŚ wynika, iż 75% respondentów czuje się w swoim kraju bezpiecznie. Statystyki policyjne pokazują natomiast wzrost wykrywalności przestępstw w ciągu ostatnich 12 lat o prawie 25%. Poprawa pracy policji przebiegała niezależnie od pewnych wahań w poziomie zatrudnienia. Możliwy wydaje się dalszy wzrost skuteczności policji, bez konieczności zwiększania zatrudnienia.
źródło: Policja.pl
0
50
100
150
200
250
300
350 Fi
nla
nd
ia
Sło
wen
ia
Dan
ia
Irla
nd
ia
Cyp
r
Nie
mcy
Ho
lan
dia
Bel
gia
Au
stri
a
Fran
cja
Po
rtu
galia
Wło
chy
Mal
ta
Bu
łgar
ia
Ru
mu
nia
Luks
emb
urg
Wie
lka
Bry
tan
ia
Węg
ry
His
zpan
ia
Sło
wac
ja
Cze
chy
Po
lska
Litw
a
Esto
nia
Łotw
a
Liczba więźniów na 100 tys. mieszkańców (2009)
40%
50%
60%
70%
95
96
97
98
99
100
101
102
2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011
Stan zatrudnienia w policji (w tys.) a wykrywalność przestępstw
Stan zatrudnienia
Wykrywalność
14
Sama liczba
zatrudnionych w
wojsku nie mówi
jeszcze dużo o
potencjale
obronnym danego
państwa.
Obecnie państwo polskie zatrudnia 100 tys. żołnierzy. Sama liczba zatrudnionych w wojsku nie mówi jeszcze dużo o potencjale obronnym danego państwa. Na podstawie danych z 2008 roku firma doradcza McKinsey przeanalizowała jaki procent żołnierzy służy w jednostkach bojowych (wojska pancerne, piechota, wojska zwiadowcze i lotnictwo bojowe), w jednostkach bezpośredniego wsparcia (artyleria, inżynieria i komunikacja), a ile w pozostałych oddziałach (kadry, zaopatrzenie, księgowość , wsparcie informatyczne. W takim ujęciu Polska wypada bardzo niekorzystnie – w samych jednostkach bojowych, stanowiących ząb każdej armii służyło tylko 25% żołnierzy. W tym samym czasie w jednostkach zaplecza (tzw. ogon) służyło aż 75% żołnierzy. Spośród analizowanych państw UE tylko Francja miała zbliżoną, niekorzystną relacje „ogona” do „zęba”. Należy pamiętać, że cytowane dane dotyczą 2008 roku, jednak nie jest pewne, że sama zmiana systemu poborowego na armię zawodową (1 stycznia 2009) doprowadziła do znacznej poprawy relacji ogona do zęba.
źródło: McKinsey
54 43
39 38 37
34 33 32 32 31
29 27 27
23 23 22 21 21 20 19 19 18 18 18 18
16 16 16
7
11 37
21 6
6 10 14
8 4
3 11
11 9
13 10 9
21 7
5 13
8 16
10 5
3 9 8 7
2
36 20
41 56 57 55
54 60
65 66
59 63
64 64
66 69
58 72
74 68
73 66
72 77 80
76 76 77
91
Norwegia Kuwejt
Holandia Izrael
Grecja Kanada
Szwecja Japonia Tajwan
Chiny RPA
Wielka Brytania Arabia Saudyjska
Dania Portugalia
Singapur Hiszpania
Rosja Indie
Korea Południowa Włochy
Belgia Niemcy Brazylia
Turcja Polska
Francja USA
Szwajcaria
Wskaźnik tooth-to-tail (2008)
Walka Wsparcie bojowe Inna służba czynna
15
4. Opieka Zdrowotna i Pomoc Społeczna – 542 tys. zatrudnionych w sektorze
publicznym
Stosunek
pracujących w
służbie zdrowia do
pracujących ogółem
jest w Polsce
przeciętny.
Liczba pracowników
tej sekcji w
porównaniu z 2004
rokiem wzrosła
głównie za sprawą
sektora
prywatnego; w
sektorze publicznym
nastąpił nieznaczny
spadek.
Trzecią największą sekcją pod względem liczby zatrudnionych w sektorze
publicznym jest, według nomenklatury Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD 2007)
Opieka Zdrowotna i Pomoc Społeczna (Sekcja Q; odpowiednik Divisions 86-88 wg
klasyfikacji ISIC Rev. 4). Zawiera ona opiekę zdrowotną prowadzoną przez lekarzy,
działalność fizjoterapeutyczną, działalność pogotowia ratunkowego, pomoc
społeczną z zakwaterowaniem (w tym wymagającą pewnego poziomu opieki
zdrowotnej), oraz pomoc społeczną bez zakwaterowania.
Poniższy wykres przedstawia stosunek liczby pracujących w opiece zdrowotnej
i pomocy społecznej (odpowiednio w sektorze prywatnym i publicznym) do liczby
wszystkich pracujących w wybranych krajach OECD w 2008 roku. Warto zwrócić
uwagę, że dane te zostały zebrane przy użyciu metodologii ISIC Rev. 3, która różni
się od PKD 2007, a zatem liczby użyte dla Polski są inne od publikowanych przez
GUS. W Polsce stosunek ten jest przeciętny w porównaniu z krajami o zbliżonym
poziomie rozwoju, jednak jest on znacznie niższy niż w krajach bardziej
rozwiniętych.
źródło: ILO
Według danych z GUS (stan na 31 grudnia 2010 r.) w tej sekcji zatrudnionych było
ogółem 764 tys. pracowników, z czego 542 tys. w sektorze publicznym (71,0%
sekcji), a 222 tys. (29,0%) w sektorze prywatnym. W porównaniu do 2004 r.
nastąpił wzrost liczby zatrudnionych w tej sekcji, przy czym trend ten był głównie
napędzany sektorem prywatnym (wzrost o 49,8%), podczas gdy w sektorze
publicznym nastąpił stosunkowo niewielki spadek.
1% 3% 3% 3% 2%
7% 11%
9%
16%
3% 4% 3% 4% 4% 4% 5% 5% 4%
11% 2% 3% 4% 5%
6%
4% 7%
2%
1% 0% 2% 2% 2% 1% 1% 2% 3%
Pracujący w opiece zdrowia i pomocy społecznej jako % wszystkich pracujących, 2008 rok
Sektor Publiczny Sektor Prywatny
16
Liczba lekarzy na
1000 mieszkańców
jest bardzo niska w
Polsce na tle
pozostałych krajów
OECD
źródło: GUS
Udział sektora prywatnego i publicznego różni się istotnie w zależności od zawodu.
O ile w przypadku dentystów, ich zdecydowana większość pracuje w sektorze
prywatnym, to np. w przypadku pielęgniarek i położnych jest na odwrót.
Zatrudnieni w Opiece Zdrowotnej i Pomocy Społecznej w 2010 r. (tys.)
Zatrudnieni Udział
Sektor Publiczny
Sektor Prywatny
Sektor Publiczny Sektor Prywatny
Ogółem 542 222 71.0% 29.0%
Lekarze21
56,6 26,6 68.0% 32.0%
Lekarze dentyści 2,1 10,4 17.0% 83.0%
Pielęgniarki 150 49,9 75.0% 25.0%
Położne 16,5 6,1 73.0% 27.0%
Fizjoterapeuci 11,3 9,6 54.0% 46.0%
Łącznie 236 103 69.7% 30.3%
Pozostali 306 119 72.0% 28.0%
źródło: GUS
Polskę charakteryzuje stosunkowo niska w porównaniu z pozostałymi krajami
OECD liczba lekarzy na 1000 mieszkańców; wynosi ona w Polsce jedynie 2,17 przy
średniej OECD równej 3,1 (dane z 2009 r.), co jest spójne z relatywnie niskim
odsetkiem pracujących w całej sekcji.
21
Ta kategoria obejmuje jedynie lekarzy “pracujących bezpośrednio z pacjentem,” tzn tych, dla których głównym miejscem pracy jest publiczny bądź niepubliczny zakład opieki zdrowotnej; nie obejmuje natomiast pracowników NFZ, KRUS, ZUS, jednostek administracji rządowej i samorządowej, uczelni wyższych oraz firm farmaceutycznych.
705 707 715 738 748 748 764
556 549 548 549 550 546 542
148 158 167 189 198 201 222
0
100
200
300
400
500
600
700
800
900
2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010
tys. Zatrudnienie w Opiece Zdrowotnej i Pomocy Społecznej
2004 - 2010
Ogółem Sektor Pub. Sektor Pryw.
17
źródło: OECD
...niepokojący jest
jednak również
trend spadkowy w
tym wskaźniku.
Wśród przyczyn tego
zjawiska jest niska
atrakcyjność
zawodu
Niepokojące są trendy w tym wskaźniku, w szczególności w drugiej połowie lat
90. oraz po przystąpieniu Polski do UE w maju 2004 r. Poniższy wykres
przedstawia ich zestawienie wraz ze średnią OECD oraz krajów Europy Środkowo-
Wschodniej (CEEC):
źródło: OECD
Podczas gdy zarówno w krajach Europy Środkowo-Wschodniej oraz przeciętnie
we wszystkich krajach OECD przedstawiony okres charakteryzował się trendem
wzrostowym, w Polsce było wyraźnie odwrotnie. Istnieje kilka przyczyn
negatywnych zmian w tym zakresie. Według raportu OECD Economic Outlook:
Poland z marca 2012 roku, zauważalny jest spadek atrakcyjności tej ścieżki
zawodowej wśród studentów, którzy mają większą możliwość wyboru pracy
wiążącej się z wyższymi płacami i mniejszą odpowiedzialnością w innych
1,9 2,0 2,2 2,2 2,4 2,4 2,6 2,7 2,7 2,7
2,9 3,0 3,0 3,1 3,3
3,4 3,4 3,5 3,5 3,6 3,6 3,7 3,7 3,8 4,0
4,7
0
1
2
3
4
5 Liczba lekarzy na 1000 mieszkańców w 2009 r.
1,5
2,0
2,5
3,0
3,5 Lekarze na 1000 mieszkańców, 1995-2010
Polska
OECD
CEEC
18
... oraz migracja
zarobkowa kadry
medycznej.
Mimo to, liczba
łóżek na 1000
mieszkańców jest
wysoka, co może
świadczyć o
nieefktywnym
wykorzystaniu
środków.
OECD rekomenduje
zatrzymanie
większej liczby
lekarzy w
wykonywaniu
zawodu oraz lepszą
organizację pracy.
W Polsce jest
również niski
stosunek
internistów do
lekarzy specjalistów,
mimo ich przewagi
kosztowej.
sektorach. Według danych z GUS w 2008 roku, przeciętne miesięczne
wynagrodzenie w tej sekcji wyniosło ok. 93.8% przeciętnego wynagrodzenia dla
gospodarki narodowej; w węższym ujęciu, wynagrodzenia związane
z „działalnością w zakresie ochrony zdrowia ludzkiego” wyniosły odpowiednio
98%, zatem wciąż poniżej poziomu krajowego.
Innym, bardziej mierzalnym czynnikiem wspomnianym przez ww. raport jest
migracja zarobkowa kadry medycznej. Według danych Naczelnej Izby Lekarskiej,
o zaświadczenie stwierdzające posiadanie formalnych kwalifikacji w celu uznania
kwalifikacji w innych krajach UE wystąpiło łącznie od wejścia Polski do UE do
kwietnia 2012 roku ok. 8,5 tys. lekarzy.
W przeciwieństwie do liczby lekarzy na 1000 mieszkańców w porównaniu
z innymi krajami OECD liczba łóżek szpitalnych na 1000 mieszkańców w Polsce
jest wysoka - w 2009 r. wynosiła 6,65 (dla porównania, w Danii, gdzie odsetek
pracujących w służbie zdrowia i opiece społecznej jest trzy razy wyższy niż
w Polsce, liczba ta wynosi 3,5). Jest to liczba niewspółmierna do liczby lekarzy
i zapewne potrzeb, co biorąc pod uwagę koszt utrzymania łóżka w szpitalu, może
świadczyć o nieefektywnym wykorzystaniu środków publicznych w służbie
zdrowia (zdecydowana większość łóżek jest w szpitalach publicznych).
W celu poprawy sytuacji, OECD postuluje rozważenie zastosowania środków
mających na celu zatrzymanie większej liczby lekarzy w wykonywaniu zawodu
(późniejsze przejście na emeryturę); wspomaganie reintegracji lekarzy, którzy
przestali wykonywać zawód; efektywniejszą organizację pracy, lepiej
wykorzystującą umiejętności asystentów lekarzy oraz pielęgniarek z wyższym
wykształceniem; odpowiednio skonstruowaną i nastawioną na cel politykę
immigracyjną.
Raport OECD wskazuje również na to, że wśród lekarzy w Polsce istnieje znaczna
dysproporcja między internistami a specjalistami. Pomimo znacznie wyższych
kosztów związanych z działalnością specjalistów, stosunek internistów do
specjalistów (w Polsce: 0,12) jest znacznie niższy niż pozostałych krajach OECD,
gdzie średnia wynosi 0,45.
Źródło: OECD
0,1 0,1 0,2 0,2 0,2 0,3 0,3 0,3 0,3 0,3 0,3
0,4 0,4 0,5 0,5 0,5 0,5 0,5 0,5 0,6 0,7 0,7 0,7
0,9 1,0
1,0 1,0
0,0
0,2
0,4
0,6
0,8
1,0
1,2 Stosunek internistów do lekarzy specjalistów w 2009 r.
19
OECD postuluje
zatem wzmocnienie
roli lekarzy
pierwszego
kontaktu.
Większa rola
sektora prywatnego
także mogłaby
poprawić
efektywność.
Według OECD istotne jest zatem również to, aby wzmocnić rolę lekarzy pierwszego
kontaktu (co może się jednak wiązać z koniecznością podnoszenia kwalifikacji) tak,
aby pacjenci byli kierowani do specjalistów jedynie w uzasadnionych przypadkach,
a w pozostałych leczenie odbywało się na wcześniejszym, tańszym poziomie.
Do poprawy efektywności mogłoby się również przyczynić zwiększenie roli sektora
prywatnego, którego udział od 2004 r. sukcesywnie zwiększał się. Oprócz bardziej
tradycyjnej ścieżki prywatyzacyjnej, rozwiązaniem może także być wykonywanie
publicznych zadań służby zdrowia przez podmioty prywatne, które otrzymują
zlecenia od NFZ. Wynikający z tego wzrost konkurencji, przy odpowiednio
zdefiniowanych i wycenionych usługach, mógłby przyczynić się zarówno do
redukcji kosztów jak i poprawy jakości świadczeń.
5. Przemysł – 209 tys. zatrudnionych w sektorze publicznym
Proporcje te
pokazują wyraźną
przewagę sektora
publicznego w
największym pod
względem
zatrudnienia w
wydobyciu węgla
kamiennego i
brunatnego.
Polska prowadzi
wśród krajów UE nie
tylko pod względem
liczby pracujących w
tym dziale osób...
Według Polskiej Klasyfikacji Działalności, przemysł jest podzielony na dwie sekcje:
sekcję B „Górnictwo i wydobywanie” – czyli przemysł wydobywczy, oraz sekcję C
„Przetwórstwo przemysłowe”.
Zdecydowaną większość pracujących w pierwszej sekcji zatrudnia sektor publiczny
– 120 tys. z 173 tys. pracujących w niej osób (według danych za 2010 r.) Poniższy
wykres pokazuje strukturę zatrudnienia w tej sekcji, z rozbiciem na trzy główne
obszary działalności.
źródło: GUS
Proporcje te pokazują wyraźną przewagę sektora publicznego w największym pod
względem zatrudnienia obszarze, tzn. w wydobyciu węgla kamiennego
i brunatnego (lignitu), gdzie 113,8 tys. z 121,9 tys. osób pracuje w podmiotach
publicznych.
Polska prowadzi wśród krajów UE nie tylko pod względem liczby pracujących w tym
dziale osób, ale również udziału sektora publicznego. Dla porównania, w Czechach
całość węgla kamiennego jest wydobywana przez OKD a.s., spółkę będącą w całości
w prywatnych rękach (należącą do holdingu New World Resources Plc).
8 21 5
114
3
3 0
20
40
60
80
100
120
140
Wydobywanie węgla kamiennego i węgla
brunatnego
Pozostałe górnictwo i wydobywanie
Działalność usługowa wspomagająca górnictwo
Pracujący w górnictwie i wydobywaniu w tys. (2010)
Sektor Prywatny
Sektor Publiczny
20
…ale również
udziału sektora
publicznego.
W przypadku
przemysłu
przetwórczego w
Polsce, udział
sektora publicznego
jest dużo mniejszy.
W wydobyciu węgla brunatnego także znaczącą rolę odgrywają prywatne spółki –
jedyną spółką, w której pakiet większościowy posiada państwo, jest grupa ČEZ, do
której należy Severočeské doly a.s. Ta ostatnia zatrudniała w roku 2010 3,5 tys.
osób (przy 10,2 tys. zatrudnionych bezpośrednio przy wydobyciu węgla brunatnego
w całym kraju). Pozostali gracze na rynku to m. in. Czech Coal Group, do której
należą Vršanská uhelná i Litvínovská uhelná, oraz Sokolovská uhelná – obie
prywatne.
W przypadku przemysłu przetwórczego w Polsce, udział sektora publicznego jest
dużo mniejszy. Na 2 436 tys. osób pracujących w tej sekcji w 2010 r., jedynie 89 tys.
nie pracowało w sektorze prywatnym. Strukturę zatrudnienia przedstawia poniższa
tabela.
Dział Ogółem (tys.)
Sektor Publiczny
(tys.)
Udział Sektora
Publicznego
Produkcja artykułów spożywczych 421,7 3,8 0,9%
Produkcja napojów 26,5 1,1 4,2%
Produkcja wyrobów tytoniowych 6,0 0,5 7,9%
Produkcja wyrobów tekstylnych 53,8 0,8 1,5%
Produkcja odzieży 121,1 1,5 1,2%
Produkcja skór i wyrobów skórzanych 27,6 0,8 3,1%
Produkcja wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny
127,2 2,1 1,7%
Produkcja papieru i wyrobów z papieru 54,4 0,0 -
Poligrafia i reprodukcja zapisanych nośników informacji
45,5 3,2 7,1%
Produkcja koksu i produktów rafinacji ropy naftowej
15,8 7,3 46,4%
Produkcja chemikaliów i wyrobów chemicznych
75,6 12,6 16,7%
Produkcja wyrobów farmaceutycznych 23,9 3,2 13,4%
Produkcja wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych
169,2 2,7 1,6%
Produkcja wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych
132,3 1,1 0,8%
Produkcja metali 59,1 4,5 7,7%
Produkcja wyrobów z metali 272,1 9,0 3,3%
Produkcja komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych
65,4 4,0 6,1%
Produkcja urządzeń elektrycznych 93,5 1,7 1,8%
Produkcja maszyn i urządzeń 136,5 10,8 7,9%
Produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep
146,7 2,4 1,6%
Produkcja pozostałego sprzętu transportowego
41,6 2,9 7,0%
Produkcja mebli 161,8 0,0 -
Pozostała produkcja wyrobów 49,6 0,5 1,1%
Naprawa, konserwacja i instalowanie maszyn i urządzeń
109,4 12,5 11,4%
źródło: GUS
21
Sektor publiczny
posiada największy
udział pracujących w
produkcji koksu i
produktów rafinacji
ropy naftowej.
Istnieje możliwość
poprawy
efektywności
poprzez
prywatyzację,
zarówno w
przemyśle
wydobywczym jak i
przetwórczym
Pomimo niskiego udziału podmiotów publicznych, zwraca uwagę ich obecność w aż
22 z 24 wymienionych przez GUS działach przemysłu przetwórczego (czyli we
wszystkich za wyjątkiem produkcji papieru i wyrobów z papieru oraz produkcji
mebli). Dotyczy to również działów, gdzie ciężko jest uzasadnić obecność firm
państwowych względami strategicznymi, takich jak produkcja wyrobów
tytoniowych, produkcja skór i wyrobów skórzanych, czy produkcja wyrobów
z drewna, korka, słomy i wikliny. Najczęściej są to firmy niewielkich rozmiarów
o drugorzędnym znaczeniu.
Spośród wyżej wymienionych działów, sektor publiczny posiada największy udział
pracujących w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (7,3 tys. –
46,36%). Liczba ta zawiera m.in. ok. 3,2 tys. pracujących w spółkach zależnych
Jastrzębskiej Spółki Węglowej (Koksownia „Przyjaźń”, Kombinat Koksochemiczny
„Zabrze”, Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze „Victoria” oraz Polski Koks),a także
ok. 1,3 tys. pracujących w Grupie Lotos.
Wciąż istnieje możliwość poprawy efektywności poprzez prywatyzację, zarówno w
przemyśle wydobywczym, gdzie zatrudnienie jest skoncentrowane w dużych
spółkach należących do skarbu państwa, jak i przetwórczym, gdzie wciąż
funkcjonuje wiele państwowych firm.
6. Zatrudnienie w pozostałych sekcjach PKD – 860 tys. zatrudnionych
w sektorze publicznym
Łączne zatrudnienie w sektorze publicznym w pozostałych sekcjach PKD, tzn. wyłączając wcześniej omówione kategorie wyniosło w 2010 r. ok 860,3 tys. ludzi.
Łączne zatrudnienie w sektorze publicznym w pozostałych sekcjach PKD, tzn. wyłączając wcześniej omówione kategorie B,C,O,P i Q (tj. górnictwo i wydobycie, przetwórstwo przemysłowe, administracje publiczną i obronne narodową, opiekę zdrowotną i pomoc społeczną, edukację wyniosło w 2010 r. ok 860,3 tys. ludzi. Na podstawie szacunkowych wartości dla roku 2004 można stwierdzić, że w analizowanym okresie (między rokiem 2004 a 2010) wzrost zatrudnienia w sferze publicznej w grupie pozostałych sekcji PKD wystąpił w kategorii: Dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami. W pozostałych sekcjach nastąpił istotny spadek zatrudnienia w sektorze publicznym. Spadki zatrudnienia wahał się od -52% w Handlu i naprawie samochodów do prawie -16% w sekcji Zakwaterowanie i gastronomia. Bliższa analiza tabeli „Zatrudnienie w sekcjach PKD na koniec 2004 i 2010 r.” prowadzi do wniosku, że w niektórych sektorach istotny, a czasem nawet dominujący udział ma sektor publiczny. Tak jest w przypadku :
Wytwarzania i zaopatrywania w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (71% pracujących w sektorze publicznym);
Transport i gospodarka magazynowa (39% pracujących w sektorze publicznym);
Działalność finansowa i ubezpieczeniowa (15% pracujących w sektorze
22
Ponad dwie trzecie osób zatrudnionych w tej sekcji pracuje w sektorze publicznym. Wysokie koszty wejścia oraz dominacja przedsiębiorstw państwowych prowadzi do ograniczonej konkurencji w tym sektorze. Polska elektroenergetyka ma duży potencjał ograniczania zatrudnienia. W spółkach produkcyjnych zatrudnionych jest nawet czterokrotnie więcej pracowników, w przeliczeniu na 1 MW, w stosunku do
publicznym);
Obsługa rynku nieruchomości (23% pracujących w sektorze publicznym);
Działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją (73% pracujących w sektorze publicznym).
Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę Ponad dwie trzecie osób zatrudnionych w tej sekcji pracuje w sektorze publicznym. Zjawisko to można tłumaczyć specyfiką branży. Dostawca energii czy wody musi ponosić olbrzymie nakłady inwestycyjne na budowę i rozwój infrastruktury przesyłowej oraz jej utrzymanie. To sprawia, że ten sektor ma znamiona monopolu naturalnego. W okresie gospodarki centralnie planowanej państwo miało wyłączność na ten monopol, przez co rozwój niezbędnej infrastruktury przesyłowej dokonywał się za jego pośrednictwem. Następnie, aż do pełnego jej obciążenia, możliwe było dowolne zwiększanie produkcji przy nie znacznym tylko wzroście kosztów22. Osiągane efekty skali produkcji powodowały, że rezygnowano z konkurencji. Taki stan rzeczy pociągał za sobą negatywne konsekwencje. Przede wszystkim „(…)brak obiektywnej racjonalizacji działań w tym sektorze (czyli brak skutecznego mechanizmu efektywnej alokacji kapitału i pracy) oraz stosowanie charakterystycznego dla monopolu arbitralnego stanowienia cen (także w sytuacji funkcjonowania cen urzędowych) obarczającego ostatecznych odbiorców energii skutkami niegospodarności(…)”23. Wysokie koszty wejścia oraz dominacja przedsiębiorstw państwowych prowadzi do ograniczonej konkurencji w tym sektorze. Reformowanie i prywatyzacja polskiego sektora energetycznego rozpoczęło się już W 1997, gdy uchwalono ustawę – Prawo Energetyczne oraz utworzono specjalną instytucję – Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, której postawiono zadanie regulowanie działalności przedsiębiorstw energetycznych. Jednakże procesy zachodzą bardzo wolno. Pomimo przeprowadzenia ofert publicznych Tauronu, PGE i Enei, Skarb Państwa ciągle sprawuje kontrole nad największymi spółkami energetycznymi. Opóźnienia w prywatyzacji tłumaczy się m.in. strategicznym znaczeniem sektora energetycznego czy złą koniunkturą na rynkach finansowych. Podobnie struktura zatrudnienia w tym sektorze nie osiągnęła jeszcze pożądanego stanu. Jak można przeczytać w Raporcie Centrum Informacji o Rynku Energi „Zarobki i praca w energetyce”, „Polska elektroenergetyka ma duży potencjał ograniczania zatrudnienia. W spółkach produkcyjnych zatrudnionych jest nawet czterokrotnie więcej pracowników, w przeliczeniu na 1 MW, w stosunku do poziomu zachodnioeuropejskiego. Przykładowo, w należącej do RWE, elektrowni Niederaussem koło Kolonii, zatrudnionych jest 100 pracowników obsługujących 1000 MW elektrownię na węgiel brunatny. Natomiast w dwukrotnie większej elektrowni Turów, zatrudniona jest aż osiemnastokrotnie większa załoga”24. Wysoki wskaźnik pracochłonności może nie tylko sygnalizować przerost zatrudnienia . Jak
22
Jaki model rynku energii?, Urząd Regulacji Energetyki http://www.ure.gov.pl/palm/pl/217/1182/Konkurencyjny_rynek_energii_8211_czy_i_komu_jest_potrzebny.html 23
Ibid. 24
„Zatrudnienie i płaca w energetyce”, Centrum Informacji o Rynku Energii http://www.cire.pl/item,52711,2,0,0,0,0,0,raport-cire-zarobki-i-praca-w-energetyce.html
23
poziomu zachodnioeuropejskiego.
zauważa cytowany w raporcie ekspert, Kamil Kliszcz,25: „Jest to [wysoki wskaźnik pracochłonność – przy. red.] też kwestia jakości aktywów. Obsługa starych bloków wymaga większej załogi. Rozdrobnione także elektrownie wymagają większego zatrudnienia”. Zatrudnienie w przeliczeniu na megawatogodzinę w wybranych polskich i zagranicznych elektrowniach węglowych
Węgiel brunatny Kraj Właścicie
l Moc
[MW] Zatrudnienie
Pracochłonność [os./MW]
Elektrownia Turów
Polska PGE 2106 1800 0,85
Elektrownia Bełchatów
Polska PGE 4400 4200 0,95
Niederaussem Niemcy RWE 965 100 0,1
SchwarzePumpe Niemcy Vattenfal
l 1600 300 0,19
Węgiel Kamienny
ZE Dolna Odra Polska PGE 1832 1800 0,98
Elektrownia Koziennice
Polska Enea 2905 2372 0,82
Elektrownia Drax
Anglia rozprosz. 3960 760 0,19
Opalenie (niezrealizowany
projekt) Polska
Vattenfall
1600 250 0,16
Źródło: „Zatrudnienie i płaca w energetyce”, Centrum Informacji o Rynku Energii
25
Ibid.
24
25
Na przeszkodzie do
optymalizacji
zatrudnienia w tej
sekcji stoją często
związki zawodowe.
Gwarancje
zatrudnienia
przyczyniają się do
powstawania
wadliwych struktur
kadrowych w
energetyce.
Mimo przerostu
zatrudnienia
przedsiębiorstwa z
tej sekcji borykają
się z niedoborem
fachowej kadry.
Przeciętne polskie
przedsiębiorstwo
transportowe
zatrudnia mniej
pracowników niż
wynosi średnia
UE -27.
Przeszkodą na
drodze do
konsolidacji branży
są m.in. opóźnienia
i zaniechania
prywatyzacji
Na przeszkodzie do optymalizacji zatrudnienia w tej sekcji stoją często związki zawodowe. Mają one silną pozycję, gdyż w niejednym zakładzie znacząca część lub nawet cała załoga wykazuje przynależność związkowa. Walczą one o gwarancje zatrudnienia i regularne podwyżki. Na przykład podczas przekształceń własnościowych polskiej elektroenergetyki udało im się wywalczyć układy zbiorowe pracy z gwarancjami do 2013 czy 2017 roku (PGE i Energa)26. Gwarancje zatrudnienia przyczyniają się do powstawania wadliwych struktur kadrowych w energetyce. W cytowanym już powyżej raporcie można odnaleźć informacje, że średni wiek pracowników tego sektora, to ok. 45-50 lat, we Wrocławiu jest to 48 lat, w Krakowie było to 46 lat. Jak mówi Philippe Gagneux, prezes Kogeneracji i były członek zarządów Elektrowni Rybnik i EC Kraków: ”Potrzebujemy ‘świeżej krwi’ aby przygotować się do odejścia obecnych pracowników na emeryturę”27. Do czasu przejścia na emeryturę obecnych pracowników, spółki energetyczne mają ograniczone możliwości pozyskiwania nowych pracowników, tak by następowała naturalna rotacja pokoleń i wymiana wiedzy. Paradoksalnie, mimo przerostu zatrudnienia, przedsiębiorstwa z tej sekcji borykają się z niedoborem fachowej kadry. Chodzi tutaj przede wszystkim o specjalistów, inżynierów energetyki, kierowników budów farm wiatrowych. Problem ten stanie się jeszcze bardziej naglący kiedy ruszy nieunikniona fala inwestycji modernizacyjnych polską infrastrukturę energetyczną. Już zapadała decyzja o rozwoju energetyki atomowej, a duże międzynarodowe koncerny energetyczne zapowiadają budowy bloków w Kozienicach, Jaworznie, Opolu, Skawinie, Stalowej Woli, Rybniku, Warszawie czy Kędzierzynie-Koźlu28. Transport i gospodarka magazynowa
Na tą sekcję składają się trzy podkategorie:
- Transport lądowy i rurociągowy (117 tys. zatrudnionych w sektorze publicznym – 17% ogółu zatrudnionych w tej sekcji)
- Transport wodny (937 zatrudnionych w sektorze publicznym – 0,1% ogółu zatrudnionych w sekcji)
- Magazynowanie i działalność usługowa wspomagająca transport (52518 zatrudnionych w sektorze publicznym – 7% ogółu zatrudnionych w tej sekcji).
Przeciętne polskie przedsiębiorstwo transportowe zatrudnia mniej pracowników niż wynosi średnia UE-27. W polskiej firmie w 2007 r. pracowało przeciętnie 4,3 osoby, podczas gdy średnia unijna wynosiła wówczas 8 osób (w tym w przedsiębiorstwach transportu samochodowego odpowiednio 3 i 5,2 osób, a w spedycji i logistyce odpowiednio 10,4 i 20,9 osoby)29. Pokazuje to rozdrobnienie branży. Przeszkodą na drodze do konsolidacji są m.in. opóźnienia i zaniechania prywatyzacji. Wiele przedsiębiorstw z tej branży , popularnych PKS-ów, ciągle znajduje się w rękach publicznych. Ich prywatyzacja zachodzi powoli. Jak tłumaczy Tomasz Lenkiewicz wiceminister Skarbu Państwa30: „ […]prywatyzacja PKS-ów jest
26
Ibid. 27
Ibid 28
„Sektor energetyczny: brak specjalistów”, egospodraka.pl http://www.egospodarka.pl/47515,Sektor-energetyczny-brak-specjalistow,1,56,1.html 29
„Diagnoza polskiego transportu”, Ministerstwo Infrastruktury, Warszawa styczeń 2011, str. 24 http://www.transport.gov.pl/files/0/1793988/Za01SRTDiagnozatransportuPolski280311.pdf 30
„Udana sprzedaż PKS”, Ministerstwa Skarbu http://prywatyzacja.msp.gov.pl/portal/pr/196/20563/Udana_sprzedaz_PKS.html
26
W analizowanym
okresie zatrudnienie
rosło zarówno
ogółem jak i w
sektorze publicznym
sporym wyzwaniem. Spółki są w większości nierentowne oraz wymagają środków na inwestycje i zakup nowego tabor […] Branża transportowa jest wymagająca ze względu na spadek liczby pasażerów jak i sporą konkurencję na rynku”. Przeciętne zatrudnienie na podstawie stosunku pracy w całym sektorze transportu w 2010 r. wyniosło 478,8 tys. osób i było o 0,4% mniejsze w porównaniu z 2009 r. (w sektorze publicznym spadło o 3,8%, a w sektorze prywatnym wzrosło o 1,8%)31.
Działalność finansowa i ubezpieczeniowa
Pomimo prawie 31% spadku zatrudnienia w sferze publicznej w tej sekcji w analizowanym okresie liczba prawie 50 tys. pracujących w sektorze w 2010 nadal jest duża. Jednocześnie sekcja ta w 2010 r. znalazła się w grupie dziecięciu, w których odnotowano najwyższą wydajność pracy mierzoną w cenach bieżących (5 miejsce – 190,6 tys. zł na zatrudnionego). Dynamika wydajności pracy w tej sekcji w porównaniu z rokiem 2005 wyniosła 102,6%32.
Działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją:
Ta sekcja składa się miedzy innymi z:
- 43 tys. ludzi zaangażowanych w ramach sektora publicznego w działalność bibliotek, archiwów, muzeów oraz działalność związaną z kulturą (29% pracujących ogółem w tej sekcji)
- 20 tys. ludzi zaangażowanych w ramach sektora publicznego w działalność sportową, rozrywkową i rekreacyjną (13% pracujących ogółem w tej sekcji).
W analizowanym okresie zatrudnienie rosło zarówno ogółem jak i w sektorze publicznym . Źródeł tej tendencji można doszukiwać się w modzie na prowadzenie zdrowego trybu życia, wzroście zamożności społeczeństwa, przejmowaniu wzorców uczestnictwa w kulturze i modelu wypoczynku z krajów wysokorozwiniętych (wycieczki turystyczne, rajdy, pielgrzymki, koncerty, imprezy kultury masowej)33. W przypadku sektora publicznego istotnym jest również fakt, że co pewien czas otwierane są nowe placówki kulturowe, np. Centrum Nauki Kopernik, Muzeum Fryderyka Chopina (liczba muzeów wzrosła o 1% w porównaniu z 2009 r. do 78234).
Obsługa rynku nieruchomości:
W tej sekcji w 2010 r. w sektorze publicznym zatrudnionych było 44,3 tys.
pracowników, czyli 22% pracujących ogółem w tej sekcji.
31
„Transport – wyniki działalności w 2010 r.”, GUS, Warszawa 2011, str. 45
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/til_transport_wyniki_dzialalnosci_2010.pdf 32
„Zmiany wydajności pracy i jednostkowych kosztów pracy w sektorach produkcyjnych i usługowych w latach
2006 – 2010.”, Ministerstwo Gospodarki, Warszawa czerwiec 2012 ,str. 23-24
http://www.mg.gov.pl/files/upload/8438/wydajno%C5%9B%C4%87%20pracy.pdf 33
„Rozrywka, rekreacja, turystyka”, Trendy branż, https://doradca.praca.gov.pl/d2k5/branze.do?actions=show&kod=4 34
„Kultura w 2010 r.”, GUS, str.77. http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/kts_kultura_w_2010.pdf
27
Wnioski
Urzędnicy stanowią
tylko część osób
zatrudnionych w
sektorze publicznym.
Są kraje, które przy
podobnej liczbie
urzędników w relacji
do mieszkańców, są
w stanie zaoferować
obywatelom
znacznie lepszą
jakość usług.
W edukacji zwracają
uwagę niskie
pensum nauczycieli i
brak zmian w
zatrudnieniu
pomimo malejącej
liczby uczniów.
W debacie publicznej często podnoszona jest kwestia liczby osób zatrudnionych w urzędach publicznych. Należy jednak pamiętać, że urzędnicy, których liczba w zależności od przyjętej definicji wynosi od 0,4 mln do prawie 1 mln osób, stanowią tylko część osób zatrudnionych w sektorze publicznym, których jest ok. 3,5 mln osób. Sama administracja publiczna na tle innych krajów także nie zatrudnia tak wielu osób. Niemniej są kraje, które przy podobnej liczbie urzędników w relacji do mieszkańców są w stanie zaoferować obywatelom znacznie lepszą jakość usług. Wymaga to jednak w znacznej mierze także zmian legislacyjnych, które uczynią obowiązki urzędników bardziej jednoznacznymi i mniej pracochłonnymi. Drugim obszarem dużego zatrudnienia w sektorze publicznym jest edukacja. Tutaj na tle innych państw OECD przede wszystkim zwracają uwagę krótki czas pracy nauczycieli i brak zmian w zatrudnieniu pomimo malejącej liczby uczniów. Trzeci obszar, gdzie wiele osób jest zatrudnionych przez sektor publiczny to ochrona służby zdrowia. W ostatnich latach można zaobserwować rosnące zatrudnienie w sektorze prywatnym, niemniej jest ono wciąż znacznie niższe niż w sektorze publicznym. Na pozostały milion osób pracujących w sektorze publicznym składa się zatrudnienie w wielu mniejszych branżach i sektorach gospodarki państwa. Znaczna część tych firm powinna przejść w ręce prywatne, bo trudno jest znaleźć wytłumaczenie czemu państwo polskie ma się zajmować np. produkcją napojów czy odzieży. To samo zresztą dotyczy się także działów i sektorów gdzie udział sektora publicznego pozostaje znaczny, jak chociażby w górnictwie czy w energetyce.
Załącznik: Kategorie Pracujących
Calibri, pochylony,
pogrubiony, 10 pkt.
Źródło danych: badania statystyczne prowadzone poprzez przedsiębiorstwa i jednostki sfery budżetowej, badania aktywności ekonomicznej ludności (BAEL) realizowane poprzez gospodarstwa domowe, Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań oraz Powszechny Spis Rolny.
Istnieją dwie rózne metody szacowania liczby pracujących i zatrudnionych w gospodarce narodowej.
I metoda – badanie przedsiębiorstw i jednostek sfery budżetowej Dane pochodzące z przedsiębiorstw o liczbie pracujących powyżej 9 osób
sporządzane są 3 razy w roku, a uzupełniane są rocznym badaniem pełnym, które obejmuje także jednostki sfery budżetowej (również o liczbie pracujących powyżej 9 osób). Z kolei badanie jednostek o liczbie pracujących do 9 osób odbywa się raz w roku na podstawie 5% próby.
Dane obliczane według tej metodologii publikowane są rocznie i zamieszczane są w opracowaniu „Pracujący w gospodarce narodowej.”
1. Pracujący w gospodarce narodowej
W tej metodologii, kategoria pracujących obejmuje: a) osoby zatrudnione na podstawie stosunku pracy lub stosunku
służbowego (w tym np. pracowników sezonowych b) pracodawców i pracujących na własny rachunek; c) osoby wykonujące pracę nakładczą; d) agentów; e) członków spółdzielni produkcji rolniczej; f) duchownych pełniących obowiązki duszpasterskie.
Nie obejmuje natomiast: a) osób wykonujących pracę na podstawie umowy zlecenia lub umowy
o dzieło; b) osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę w celu przygotowania
zawodowego; c) uczniów szkół dla niepracujących oraz słuchaczy szkół wyższych
odbywających praktyki wakacyjne lub dyplomowe; d) osób przebywających na urlopach wychowawczych w celu sprawowania
opieki nad dzieckiem udzielonych w wymiarze powyżej 3 miesięcy (nieprzerwanie);
e) osób, którym udzielono urlopów bezpłatnych w wymiarze powyżej 3 miesięcy;
f) osób pobierających świadczenie rehabilitacyjne (z wyjątkiem kobiet w ciąży);
Ostatnie dane (za 2010 r.) podają liczbę 14 107 tys. pracujących osób, w tym 8 611 tys. nie uwzględniając podmiotów gospodarczych o liczbie pracujących do 9 osób.
29
2. Zatrudnieni w gospodarce narodowej
W tej metodologii, kategoria zatrudnionych obejmuje osoby zatrudnione na podstawie stosunku pracy na czas określony i nieokreślony, w pełnym i niepełnym wymiarze czasu pracy.
Ostatnie dane (za 2010 r.) podają liczbę 10 082 tys. zatrudnionych osób35.
II metoda – Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności
Metoda ta szacuje liczbę pracujących na podstawie próby losowej gospodarstw domowych, która obejmuje wszystkie osoby w wieku 15 lat lub powyżej w danym gospodarstwie. Od I kwartału 2010 próba ta została podwojona i wynosi obecnie 54,7 tys. gospodarstw. Wyniki badań publikuje się w opracowniach pt. „Kwartalna informacja o rynku pracy.”
1. Pracujący w gospodarce narodowej
Według metodologii BAEL, za pracującą uważa się osobę, która okresie badanego tygodnia wykonywała przez co najmniej godzinę jakąkolwiek pracę przynoszącą dochód niezależnie od formalnego statusu zatrudnienia. Według tej metodologii, do tej kategorii zalicza się także osoby, które mają pracę, ale jej nie wykonywały z powodu choroby, urlopu macierzyńskiego lub wypoczynkowego, lub z innych powodów (jeśli długość przerwy nie przekraczała 3 miesięcy, bądź jesli przekraczała, to osoba ta była pracownikiem najemnym i otrzymywała co najmniej połowę dotychczasowego wynagrodzenia). Wyniki publikowane są w „Kwartalnych informacjacj o rynku pracy.” Według danych z IV kwartału 2011 r. w Polsce było 16 201 tys. osób pracujących.
2. Zatrudnieni (pracownicy najemni) w gospodarce narodowej
Według BAEL, za pracownika najemnego uznaje się osobę zatrudnioną na podstawie stosunku pracy w przedsiębiorstwie publicznym lub u pracodawcy prywatnego, a także osoby wykonujące pracę nakładczą.
Według danych z IV kwartału 2011 r. w Polsce było 12 568 tys. pracowników najemnych.
35 Bez pracujących w jednostkach budżetowych działających w zakresie obrony narodowej i bezpieczeństwa publicznego oraz duchownych.
30
Bibliografia
1. Budżet MS 2010 r. http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&ved=0CGYQFjAC&url=http%3A%2F%2Fbip.ms.gov.pl%2Fpl%2Fdzialalnosc%2Fbudzet%2Fdownload%2C1197%2C0.html&ei=NYWxT4uVNcuLswbpxNmrBg&usg=AFQjCNG9l0SvM8aKZc77bW6ZcgJRZhZLpw&sig2=eLbOxQzQlpyMpkVeG6K5ng
2. Budżet MS 2011 r.
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&ved=0CDUQFjAC&url=http%3A%2F%2Fbip.ms.gov.pl%2Fpl%2Fdzialalnosc%2Fbudzet%2Fdownload%2C110%2C0.html&ei=ZiSfT5bpBtGQswamqIWLAQ&usg=AFQjCNEe1m6nmGpDIjQFGiRZ-hPST89vlg&sig2=cRpSixf5_tJeA4EN4n3vKg
3. Centrum Analiz Fundacji Republikańskiej: Deregulacja – jak powstrzymać inflacje
prawa, maj 2012 Warszawa http://www.cafr.pl/2012/05/deregulacja-jak-powstrzymac-inflacje-prawa/
4. Centrum Informacji o Rynku Energii: Zatrudnienie i płaca w energetyce,
http://www.cire.pl/item,52711,2,0,0,0,0,0,raport-cire-zarobki-i-praca-w-energetyce.html
5. egospodarka.pl: Prywatne szpitale stawiają na kontrakty z NFZ
http://www.egospodarka.pl/77582,Prywatne-szpitale-stawiaja-na-kontrakty- z-NFZ,1,39,1.html
6. egospodarka.pl: Sektor energetyczny: brak specjalistów http://www.egospodarka.pl/47515,Sektor-energetyczny-brak-specjalistow,1,56,1.html
7. European Association for Coal and Lignite. Czech Republic. http://www.euracoal.be/pages/layout1sp.php?idpage=70
8. Eurostat http://epp.eurostat.ec.europa.eu/portal/page/portal/eurostat/home/
9. Gorynia M., Studia nad transformacją i internacjonalizacją gospodarki polskiej, Difin, Warszawa 2007
10. Główny Urząd Statystyczny: Koszty Pracy w Gospodarce Narodowej w 2008 r. http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_pw_koszty_pracy_w_gospodarce_narodowej_2008.pdf
11. Główny Urząd Statystyczny: Kultura w 2010 r.
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/kts_kultura_w_2010.pdf
12. Główny Urząd Statystyczny. Kwartalna Informacja o Rynku Pracy. Warszawa 23.02.2012.
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_pw_kwartalna_inf_o_rynku_pracy_4kw_2011.pdf
13. Główny Urząd Statystyczny: Oświata i wychowanie w roku szkolnym 2010/2011
http://www.stat.gov.pl/gus/5840_3430_PLK_HTML.htm
31
14. Główny Urząd Statystyczny: Pracujący w Gospodarce Narodowej w 2010 r. Warszawa 2011. http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_pw_prac_w_gosp_narod_2010.pdf
15. Główny Urząd Statystyczny: Prognoza ludności na lata 2008-2035
http://www.stat.gov.pl/gus/5840_5744_PLK_HTML.htm
16. Główny Urząd Statystyczny: Transport – wyniki działalności w 2010 r., GUS, http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/til_transport_wyniki_dzialalnosci_2010.pdf
17. Główny Urząd Statystyczny. Zasady Metodyczne Statystyki Pracy I Wynagrodzeń.
Warszawa 2008. http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_Zasady_metodyczne_stat_rynku_pra
cy_i_wynagrodzen.pdf
18. Główny Urząd Statystyczny: Zatrudnienie i wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2011 r.
19. Grupa Lotos. Raport 2010: Podstawowe dane 2010. http://raportroczny2010.lotos.pl/raport_2010/podstawowe_dane_2010/
20. Grupa Lotos. Struktura Akcjonariatu. Data modyfikacji: 11 sierpnia 2011
http://www.lotos.pl/korporacyjny/grupa_lotos/struktura_kapitalu_akcyjnego
21. http://dsc.kprm.gov.pl/sites/default/files/przeglad_sluzby_cywilnej_nr_4_13_lipiec_sierpien_2011.pdf
22. Instytut wymiaru sprawiedliwości - Wymiar sprawiedliwości w Unii Europejskiej
European Commission for the Efficiency of Justice (CEPEJ) - Evaluation report of European judicial systems - Edition 2010 (2008 data): Efficiency and quality of justice https://wcd.coe.int/ViewDoc.jsp?Ref=CEPEJ(2010)Evaluation&Language=lanEnglish&Ver=original&BackColorInternet=DBDCF2&BackColorIntranet=FDC864&BackColorLogged=FDC864
23. International Labour Organization: LABORSTA – database of labour statistics. http://laborsta.ilo.org/
24. Jastrzębska Spółka Węglowa: Grupa. Data modyfikacji: 18 kwietnia 2012. http://www.jsw.pl/relacje-inwestorskie/grupa/
25. Kobiety w służbie więziennej
http://www.sw.gov.pl/pl/aktualnosci/aktualnosci-sluzby-wieziennej/news,20,kobiety-w-sluzbie-wieziennej.html
26. Naczelna Izba Lekarska w Warszawie: Liczby zaświadczeń wydanych lekarzom ubiegającym się o uznanie kwalifikacji w innych krajach UE. 18 kwietnia 2012. http://www.nil.org.pl/__data/assets/pdf_file/0009/48384/Zestawienie-nr-06a.pdf
27. Nieizolacyjne środki zapobiegawcze
http://www.for.org.pl/pl/a/1987,Nieizolacyjne-srodki-zapobiegawcze-nowy-raport-Forum-Obywatelskiego-Rozwoju-Helsinskiej-Fundacji-Praw-Czlowieka-i-Polskiej-Rady-Biznesu
32
28. McKinsey on Government http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CCQQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.mckinsey.com%2F~%2Fmedia%2FMcKinsey%2Fdotcom%2Fclient_service%2FPublic%2520Sector%2FPDFS%2FMcK%2520on%2520Govt%2FFull%2520reports%2FTG_MoG_Issue5_final.ashx&ei=hAmfT4qaC4j0sgbdgrhe&usg=AFQjCNGU5Ar_NNPwMbreiI4GjCc08g26LQ&sig2=RFg81NLCMt9w3-jQuXr_NQ
29. Ministerstwo Gospodarki – Serwis Prywatyzacja. Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze „Victoria” S.A. Data modyfikacji : 02 maja 2012 http://prywatyzacja.msp.gov.pl/portal/pr/form/r1585/WALBRZYSKIE_ZAKLADY_KOKSOWNICZE_VICTORIA_SA.html
30. Ministerstwo Gospodarki : Zmiany wydajności pracy i jednostkowych kosztów pracy w
sektorach produkcyjnych i usługowych w latach 2006 – 2010 , http://www.mg.gov.pl/files/upload/8438/wydajno%C5%9B%C4%87%20pracy.pdf
31. Ministerstwo Skarbu: Udana sprzedaż PKS
http://prywatyzacja.msp.gov.pl/portal/pr/196/20563/Udana_sprzedaz_PKS.html
32. Ministerstwo Transportu: Diagnoza polskiego transportu, http://www.transport.gov.pl/files/0/1793988/Za01SRTDiagnozatransportuPolski280311.pdf
33. Obserwatorfinasowy.pl : Jak sensownie wydawać pieniądze publiczne.
http://www.obserwatorfinansowy.pl/2011/04/18/jak-sensowniej-wydawac-pieniadze-publiczne/
34. OECD: Education at Glance 2011
http://www.oecd.org/document/2/0,3746,en_2649_39263238_48634114_1_1_1_1,00.html
35. OECD: Health Data 2011.
http://stats.oecd.org/index.aspx?DataSetCode=HEALTH_STAT
36. OECD (2012): OECD Economic Surveys: Poland 2012, OECD Publishing. http://dx.doi.org/10.1787/eco_surveys-pol-2012-en
37. Polacy czują się bezpiecznie (kwiecień 2011)
http://statystyka.policja.pl/portal/st/907/66553/Polacy_czuja_sie_bezpiecznie _kwiecien_2011.html
38. Polska armia ma 100 tys. żołnierzy
http://time4men.pl/militaria/polska-armia-ma-100-tys-zolnierzy.html
39. Polski Koks. Raport roczny 2010 http://www.polskikoks.pl/fileadmin/user-files/firma/raporty/Raport_Roczny_2010.pdf
40. Przegląd Służby Cywilnej http://dsc.kprm.gov.pl/sites/default/files/przegladsluzbycywilnejnr2_11_marzec_kwieen_20112_0.pdf
41. Raising Potential Growth After the Crisis. OECD Economic Department Working
Paper No. 835 http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0CEwQFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.oecd.org%2Fofficialdocuments%2Fpublicdis
33
playdocumentpdf%2F%3Fcote%3DECO%2FWKP%282011%294%26docLanguage%3DEn&ei=xXoGUMi2LIvUsgbG7NS9Bg&usg=AFQjCNHBnijCTBASBJKvx-mr8mrBuULeIQ&sig2=FsEIAAyPFY5kVdmnsxUmlg
42. Rozrywka, rekreacja, turystyka, Trendy branż https://doradca.praca.gov.pl/d2k5/branze.do?actions=show&kod=4
43. Socha M., Sztanderska U., Strukturalne podstawy bezrobocia w Polsce ,PWN,
Warszawa 2000
44. Sprawy nauki: O rzetelnej administracji i standardach publicznych: http://www.sprawynauki.edu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2208:o-rzetelnej-administracji-i-standardach-publicznych&catid=305&Itemid=30
45. The Government Wage Gap in Europe. European Central Bank Working Paper
Series. No. 1406/ December 2011 http://www.ecb.europa.eu/pub/pdf/scpwps/ecbwp1406.pdf
46. Wirtualny Nowy Przemysł: Portal Gospodarczy. Podpisano gwarancje dla załogi
Kombinatu Koksochemicznego Zabrze. 19 maja 2011. http://hutnictwo.wnp.pl/podpisano-gwarancje-dla-zalogi-kombinatu- koksochemicznego-zabrze,140564_1_0_0.html
34
Forum Obywatelskiego Rozwoju
FOR zostało założone w 2007 roku przez prof. Leszka Balcerowicza, aby skutecznie chronić Twoją wolność oraz promować prawdę i zdrowy rozsądek w dyskursie publicznym. Naszym celem jest zmiana świadomości Polaków oraz obowiązującego i planowanego prawa w kierunku wolnościowym. FOR realizuje swoje cele poprzez organizację debat oraz publikację raportów i analiz podejmujących ważne tematy społeczno-gospodarcze, a w szczególności: stan finansów publicznych, sytuację na rynku pracy, wolność gospodarczą, wymiar sprawiedliwości i tworzenie prawa. Z inicjatywy FOR w centrum Warszawy i w internecie został uruchomiony licznik długu publicznego, który zwraca uwagę na problem rosnącego zadłużenia państwa. Działania FOR to także projekty z zakresu edukacji ekonomicznej oraz udział w kampaniach na rzecz zwiększania frekwencji wyborczej.
Wspieraj nas!
Pomóż nam chronić Twoją wolność oraz promować prawdę i zdrowy rozsądek w dyskursie publicznym.
Zdrowy rozsądek oraz wolnościowy punkt widzenia nie obronią się same. Potrzebują zaplanowanego, wytężonego i skutecznego wysiłku oraz Twojego wsparcia.
Jeśli jest Ci bliski porządek społeczny szanujący Twoją wolność i obawiasz się nierozsądnych decyzji polityków udających na Twój koszt Świętych Mikołajów, poprzyj nasze działania swoim darem pieniężnym. Twój dar umożliwia nam działalność oraz potwierdza słuszność i skuteczność naszego wysiłku.
Każda darowizna jest dla nas ważna. Potrzebujemy zwłaszcza regularnego wsparcia. Zachęcamy do dokonywania nawet niewielkich, lecz regularnych wpłat.
Już dziś pomóż nam chronić Twoją wolność - obdarz nas swoim wsparciem i zaufaniem.
Wyślij przelew na konto FOR (w PLN): 68 1090 1883 0000 0001 0689 0629
Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju - FOR Al. J. Ch. Szucha 2/4 lok. 20 00-582 Warszawa Kontakt tel. +48 22 628 85 11, fax +48 22 213 37 85 e-mail: [email protected] www.for.org.pl Kontakt do autora analizy Aleksander Łaszek e-mail: [email protected] tel.: 695 286 386