~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu...

10
sie od kradzi2zv koni ..• " · ZbrodnIa szple20fllska tvd6fIJ % JefofIJa. S%e- Polak6w skazanvth na MW .J 10 stron I , gr Nr. 88 CodzienDe L DstrOW&ne pismo. narodowe i Rok 65 Sotota, dnia 13 kwietnia 1935 . . "Ol •• .... "., -..t, '" :' ",.,', ... •••• '" .1, ';"'4"\,,,. •• , :t;.· .... 'N. "j ••• .'." t _', l.,',!'.: .1.': ....... : :.' ' .. .. .. ' Od tego dnpuslczenie Rady . mieiskiei d·o obrad - Stan DWCza Inledwuznaczna adw. Kowalskiego w imieniu Klubll Narodowego L ó dl 12. 4. prasa .. sko - sanacyjna" ocli tvgodnia na czwartkowe m po- siedzeniu Rady mieiski-e.i radny Kap- czyl'lski z klubu Obozu Narodowego w którem wypadki na jednem z ostatnich pOsie- Rady i wreszcie przeprosi radnych w te bzdury z politowaniem. przypuszczaja,c. je.::tto kaczka dziennikarska lub ,primaaprilisowy na który mo- tylko si4;' w swej . Atoli nas rzeczywi- komisarz Wojewódz- ki prezesa Klubu Obozu prof. POdgórskiego, aby ten spowodowaJ przeproszenie rad- nych pro- pozyck Klub Oboz,11 NarodowpJro hf'z- i nie ,,"ogóle () niej Ostatnie p<>sie<lzeni,e PTzewodnicz<\- eych wszysllkich klubów ktÓ're komisarz Wojewódzki, w sprawie Crzeprdszenia, popOludrniu w czwartek w ma.ll'istra- cie. Komisarz Wojewódzki Na takie dictum radny ad- Jego Jeiell p. komisarz ole nad budtetem ba, rdzo at do la- wokat Kazimierz Kowalski i . w zmieni swej decyzji, fI me(!O ran.:!. wszys":1m . imieriu klubu Obozu .Narodower.co na· nafprztd o stwierdzenie quorum (quo. nie podczas gdy klUb Obo- si·(,'pujaee rum _ przyp. red.). zu Narodowego chce Uwa- p. ko. nac:re]nym obowl"zklem Ra- I ni Ni P. komisarz nie ma prawa odracza- ..,. m sarwest e,sluszne. ema. mowy ry fest danie miastu i l I i i b ola posiedzenia. a incydent, jaki mial ani w ustaw e an w regu am n e, a y tu I programu no!!podarczego, na pod- i od ni miejsce na jednem z poprzednich po- ., komisarz m al prawo racza a po- stawie którego magistrat tem miastem siedzenia dla takich powodów. W powinny ci M b d.l. odpowiednich Instancyj. W . e y u tych warunkach p. móulby h h l M h sobie dowolnie kaide posi3- razie p. odpo· c camy ue WEt a . y c camy pra- d ob lo wiedzialny za zerwanie posiedzenia.! K01l1lsarz Jut na dzenle, Jakby mn tylko po a. pocz"n.u kwietnia mUli si, w:roro- Wydaje mi sic, mOCno, p. komlsarzo. ' , , .;J. I 1 l b d wa6 na Itarym. My Go> spraw C, nie po mysll p. ew b ·(W zo na te takiego spo- komisarza to n ene wa en u u e u. ym mo- . , oJ t k J k mende komisarz przerywa mówcy). nie chce. Chce no- wówczas, ie to e est a , a wago realnego budietu który chcemy On I posiedzenie musi odrO- - Poprzednia Rada miejSka - m6- f h .... , w e nc wa ,AO troc, PJ'OSl', ., at spraWa zostanie po wl daJe) adw. Kowalski - k ' b d b t on "nnowan e o ra , o ego wyma- T eror hitlerowski w na Polaka - policji gdatiskiej ga obro miasta. Ponadto formaInf. staw!am wniosek o dalsze prowadze- nie obrad. NieCh Rada mleiska wypo,;' .wie 9'(1, czy p. , komisarz pos Sznie. . Niech ODa w tym by przed.posiedzeniem Rady miejskiej Warszawa. (Tel. .• W uzu- POwia.domiono go, cz.vklub Obozu Na- petllieniu o napadzie na,ro- rod'oweg'o na z;go- dowych S:QCjalistów na mieszkanie Po- Jak do przewidzenia. na pro- la. ka. Ternera w Brentowie klub Obozu Narodowego ska, "''Og'óle nie We wtorek \\tieczorem I kierunku. czy budiet. jest miastu po- I . trzebn" czy nfe. do W odpowiedZi na to generalne,.S!'o R P. Komisa.rz iednakze .' . na to przeciwnie "uwie- adw ko- hitlerow- misarz WOjewódzki tyl- ca, który jako pro- kOt ma prawo otwierania i odrac:-a- ze strony studentów Polaków. nla absolutnie nie polemi- O. ry?h!o sil;' z argumentami swego przed- CI w I mówcy. poczem pospiesznie od Krótko przed 20 w ku.lu- 9 a i2 dlokonano nowych napa- ara.ch Rady miejS'kie.i dów na Polaków. Czterej stu- posiedzenie nie Bufet, denci politechniki normalnie otW<l!rly; tym razem za- z Brentowa do W,rze-szcza do- m' kni Wszystko za chodzqcy z mieszkania Ternerów te,m, stanie niespOdziewane- dzie-ci. a nastr.rnie ot.wo- go j nadzwyczainego. si(,' tam okno, w którem stan(,'la O godz. 20 m. Hi ;radni klubu Obozu I Ternerowa ratunku. Wtedy N<lirooowego zaj(,'li swoje miejse,a.. Na jeden ze studentów, niej. sali Galerja oMa- ki, l{Oleg-ów do telefonu, aby we- dzona. ja1k ni.srdt.r radnych Z"waU a sam z porno- pUf'te. O goOO7.. "20.30 otwo- Terue ·rowi. \V miMzkaniu zebranie komisarz \Vojewódz- trzec.b umundurowanych hitlerowców, ki, wobec te!ro. Ul'i- którzY rzucili na niego. 10wania jego. w tym kie- brod'Zlki przemocy. dotkli- runku. ahy zatarg. ja,ki na ied- wie pobity i skopany. Tymczasem je- nem z p<J.Przf'dnich poc;iedzeli. zlikwi- .f(O koledzy starali si(,' osi!,'- dowar. nil n1cz ('nl, ZmU1'7on:v z ze-hra nie rio cza;:;u. kierlv {on n ie fu 11 wsku tek Klub Obozu Naroc!o''''ei!o rI'o tf'i snra- da drut·ó,,·. Pobity u- wy od,powiednio na pOsterune.k policyjny, domu a.kademlcklm we Wrzeszczu I po- , . spieszyli z do Brentowa Gdy prezydja.lnego. tam zjawili. policja ich i I Wobec stanu Klub rewizji, broni. Je- Obozu Narodowego natychmiast den z rewidowanY<lh, Ka'rpuk, mial po- na miejskiego wniosek, re.wo}wer. inny, . . podpisany przez potrzeba. Jwskl.nóz. ()Ibydwu a roo z tow a- I radnych sic, 1I1e. la. HItlerowców, rewol- . ' wery i sztylety. pOzostawiono w spo- Rady miejSkie', koju. I celem budietu dla miasta Komi$ariat Rzeczy.pospolitej prze- i mieJskich. i , komisarza '" al w l u policJI. . WOJewódzkIegO . po calem W<lZOra.l WIeczorem pollcJa lotem qO studentów Polaków. których na- powszechne zdumienie. z:apisala. Karpuk i Ra- wypuszczony dZH'jewski nada.l trzymani w are- z w radny B. B. szcie. (w) kowski na wczorajsze posiedzenie Ra- ------ dy nie 0118 nalfaWJ U y O na Czego nie zjazd Miast · polskich War s z a. w a, U kwietnia. poza dawno zna·ne. niemal Okle-I obowiazk .ów ustawowych przy równo- Z temi \Vvniki tegorocznego zjaz- pane w praste i na rozma.itych zebra- ograniczaniu fi- bardzo da\\ no. \\ Se.i- du Z\\iazku Miast Polskich przedsta- niach wst:ulaty. . nansowych Wprawdzie i to stwieordze- mie ustawooa .\CZ} m Kiech" wiaja sie mniei, ;;krornnie. w",kazano w lliChwaJe zjaz- nie do owych oklepanych prawd. mark: pOlskiei przekouaJa ówczem\"ch bowiem przedmiotem dwudniowych duo zadlwianie równowagi bu- ale 'nie \\- ministrów i nie (l)(}zna u- obrad tylko zagadnienia miast ?ietylko z \\a- z J wszystkich ze skarbu cze i ze starannem ()IDJ.Jamem dhweJ gospodarkI. nadmIernego zadlu- dow pewne czynnt!u z stwa, wówczas sobie w wszelkiej "polityki", to jedn.aJ.k. nawet ienia i wa.runków kryzy sow'yc p , lecz ofiarnego ogól' nej po- ten sposób, romnaite soo- w tych dziedzinaeb nie IM jest przerost . lityKi podatkowej. . J.ee.zne i kulturalne na barki

Transcript of ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu...

Page 1: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

Dziś:. "Zatzeło sie od kradzi2zv koni ..• " · ZbrodnIa szple20fllska tvd6fIJ % JefofIJa. S%e­śclu Polak6w zostało skazanvth na śmlerf

MW .J Dziś 10 stron I , gr

Nr. 88

CodzienDe L

DstrOW&ne pismo. narodowe i katoli~kie Rok 65 Sotota, dnia 13 kwietnia 1935

. . .:';ł.li ," "Ol • "~o •• !:.~': .... "., -..t, ~. '" :' ",.,', ,,"':""o-~.,'~, ... ,'~ •••• '" .1, ';"'4"\,,,. •• , ',\,_',ł :t;.· .... 'N. "j ••• .'." ~I t _', l.,',!'.: .1.': ....... : :.' ' .. ~;.·..:.'1~;· .,~ .. :/.;....~~ .. '

Od wypełnienia tego żądania uzależnia dnpuslczenie Rady .mieiskiei d·o obrad - Stan DWCza Inledwuznaczna odpowiedź adw. Kowalskiego w imieniu Klubll Narodowego

L ó dl ź, 12. 4. Łódzka prasa .. żydow­sko - sanacyjna" ocli tvgodnia trąbiła bu.ńczucznie, że na czwartkowe m po­siedzeniu Rady mieiski-e.i radny Kap­czyl'lski z klubu Obozu Narodowego zło­ży oświadczenie, w którem oś\vietli wypadki na jednem z ostatnich pOsie­dzeń Rady i wreszcie przeprosi radnych żydov.~kich. Wczytywaliśmy się w te bzdury z politowaniem. przypuszczaja,c. iż je.::tto zwykła kaczka dziennikarska lub ,primaaprilisowy żart, na który mo­~ą, tylko zdobyć si4;' w swej bezczelności Żydzi. .

Atoli do..;;zły nas słuchy, iż rzeczywi­ście komisarz rządowy inż. Wojewódz­ki u5iłowa.ł na.kłaniać prezesa Klubu Obozu Narodowe~ prof. POdgórskiego, aby ten spowodowaJ przeproszenie rad­nych ż.rd()w.,kich. Ocz~'wiście taką pro­pozyck Klub Oboz,11 NarodowpJro hf'z­wzgl~dme oorzucił i nie chciał ,,"ogóle () niej i:-łY<::1.,'.

Ostatnie p<>sie<lzeni,e PTzewodnicz<\­eych wszysllkich klubów vradziećkich, ktÓ're zwołał komisarz Wojewódzki, w sprawie złożenia Crzeprdszenia, odbyło się popOludrniu w czwartek w ma.ll'istra­cie. Komisarz Wojewódzki zażądał. IJ~

Na takie dictum powstał radny ad- Jego myśll Jeiell p. komisarz ole nad budtetem ba,rdzo często, at do la­wokat Kazimierz Kowalski i . złożył w zmieni wcześniej swej decyzji, proszę fI me(!O ran.:!. Drlr-łaj wszys":1m . JakOŚ imieriu klubu Obozu .Narodower.co na· nafprztd o stwierdzenie quorum (quo. się nie Spł9SZY, podczas gdy klUb Obo-si·(,'pujaee oświadczenie: rum było _ przyp. red.). zu Narodowego chce rracować. Uwa-

"Uważam, iż postanowłeoJe p. ko. żalI".-. Iż nac:re]nym obowl"zklem Ra-I ł ni Ni P. komisarz nie ma prawa odracza- ..,.

m sarwest e,sluszne. ema. mowy ry młeJskieJ fest danie miastu budże-i l I i i b ola posiedzenia. a incydent, jaki mial

ani w ustaw e an w regu am n e, a y tu I programu no!!podarczego, na pod-i od ni miejsce na jednem z poprzednich po- .,

komisarz m al prawo racza a po- stawie którego magistrat tem miastem siedzenia dla takich powodów. W siedzeń, powinny rozstrzygać władze ci ~ M b d.l.

odpowiednich Instancyj. W kałdym . mógłby należy e l'Zę.d~~ć. y u ~et tych warunkach p. koml~arz móulby h h l ć M h sobie dowolnie odraczać kaide posi3- razie p. przewodnlczę.cy będzie odpo· c camy ue WEt a . y c camy pra-

dob lo wiedzialny za zerwanie posiedzenia.! cować. K01l1lsarz oświadczyl Jut na dzenle, Jakby mn się tylko po a. pocz"n.u kwietnia Iż mUli si, w:roro-Naprzykład Jeśliby jakaś wlększoś6 Wydaje mi sic, mOCno, że p. komlsarzo. ' ,

, .;J. I 1 l ł leł.v b d wa6 na budżecie Itarym. My zaś Go> przegłosowała spraw C, nie po mysll p. ł ąh

CDl

le ~ ew b ~~:o ·(W ~r zo na śwładczamy, te takiego budłem spo-

komisarza to przewodniczący OŚWlad-j n ene wa en u u e u. ym mo- . , oJ ł t k J k mende komisarz przerywa mówcy). loc:leństwo łódzkie nie chce. Chce no-

Czyłby wówczas, ie to e est a , a wago realnego budietu który chcemy On uważa I że posiedzenie musi odrO- - Poprzednia Rada miejSka - m6- ł ~ f h ]Ić .... ń' , • w a~n e nc wa • ,AO troc, PJ'OSl', ., czy~ at spraWa zostanie załatwiona po wl daJe) adw. Kowalski - obradowała k ' ł b d b t

on "nnowan e o ra , o ego wyma-

T eror hitlerowski w Gdańsku ~'apaść na łłties~kanie Polaka - D~iwne ~achowanie policji

gdatiskiej

ga obro miasta. Ponadto formaInf. staw!am wniosek o dalsze prowadze­nie obrad. NieCh Rada mleiska wypo,;' .wie 9'(1, czy p. ,komisarz pos flłuJe słu­Sznie. . Niech się ' ODa ~oWte w tym

by przed.posiedzeniem Rady miejskiej Warszawa. (Tel. wł.) .• W uzu­POwia.domiono go, cz.vklub Obozu Na- petllieniu doniesień o napadzie na,ro­rod'oweg'o na taką propOzycję się z;go- dowych S:QCjalistów na mieszkanie Po­dził. Jak było do przewidzenia. na pro- la.ka. Ternera w Brentowie koło Gda.ń­pozycję tę klub Obozu Narodowego ska, dochodzą następując€szczegóły: "''Og'óle nie zareaą'OwaŁ We wtorek \\tieczorem pomiĘ'dzy

I kierunku. czy budiet. jest miastu po­I .trzebn" czy nfe.

chciał zatelefonować do kvmis/l.rja~'U W odpowiedZi na to oświadczenie generalne,.S!'o R P. Komisa.rz iednakze .' . na to ni~ pozwolił, przeciwnie "uwie- adw Kowal.skleł:\'o przewod~H·z~cy. ko-rzył" wyjaśnieniom ja1kiegoś hitlerow- misarz WOjewódzki odPOWIedzIał tyl­ca, który przedstawił zajście jako pro- kOt iż ma prawo otwierania i odrac:-a­woka~ję ze strony studentów Polaków. nla posiedzeń, absolutnie nie polemi­O. zaj~iu ry?h!o dowied~ieli sil;' stud~n- zując z argumentami swego przed­CI pohte.chmk~, n:tieszkaląCY w pOl~kIm I mówcy. poczem pospiesznie odszedł od

Krótko przed godziną 20 w ku.lu- godziną 9 a i2 dlokonano nowych napa­ara.ch Rady miejS'kie.i roze.szła się \vieść, dów na Polaków. Czterej Polac~', stu­iż posiedzenie nie odb~dlzie się. Bufet, denci politechniki gdańskiej, w1l'acający normalnie otW<l!rly; tym razem za- z Brentowa do W,rze-szcza usłyszeli do­m 'kni ęto. Wszystko przemawiało za chodzqcy z mieszkania Ternerów płacz te,m, że stanie 6.lę coś niespOdziewane- dzie-ci. a nastr.rnie zauważyli, że ot.wo­go j nadzwyczainego. rzyło si(,' tam okno, w którem stan(,'la

O godz. 20 m. Hi ;radni klubu Obozu I Ternerowa WOłając ratunku. Wtedy N<lirooowego zaj(,'li swoje miejse,a.. Na jeden ze studentów, niej. Międzybrodz­sali pełno ·pub.1ic~ności. Galerja oMa- ki, posłał l{Oleg-ów do telefonu, aby we­dzona. ja1k ni.srdt.r ("lot.ą:d Ławy radnych Z"waU policję, a sam pospielSzył z porno­żydow,.::kich pUf'te. O goOO7.. "20.30 otwo- cą Terue·rowi. \V miMzkaniu zastał IJ'zył zebranie komisarz inż. \Vojewódz- trzec.b umundurowanych hitlerowców, ki, oznajmiając. iż wobec te!ro. że Ul'i- którzY rzucili się na niego. Między-10wania jego. zmierzające w tym kie- brod'Zlki uległ przemocy. został dotkli­runku. ahy zatarg. ja,ki powstał na ied- wie pobity i skopany. Tymczasem je­nem z p<J.Przf'dnich poc;iedzeli. zlikwi- .f(O koledzy starali si(,' napróżno osi!,'­dowar. ,;:pelzły nil n1cz ('nl, ZmU1'7on:v g"nllć połą.czenie z policj-ą. Żaden łele­i4'~t ze-hra nie oorO<"żn( rio cza;:;u. kierlv {on n ie fu 11 kcjonował wsku tek przeci~ Klub Obozu Naroc!o''''ei!o rI'o tf'i snra- da drut·ó,,·. Pobity Międzybrodzki u­wy od,powiednio sięustosun,kuje. dał się na pOsterune.k policyjny, skąd

domu a.kademlcklm we Wrzeszczu I po- , . spieszyli z pomocą do Brentowa Gdy stołu prezydja.lnego. się tam zjawili. policja otoczyła ich i I Wobec taklęgo stanu rz~czy Klub podda.ła rewizji, poszukując broni. Je- Obozu Narodowego złożył natychmiast den z rewidowanY<lh, Ka'rpuk, mial po- na ręce zarządu miejskiego wniosek, s!~a.ć re.wo}wer. inny, . ~adziejewski, . podpisany przez większą, niż potrzeba. Jwskl.nóz. ()Ibydwu J!Ohc~a a roo z tow a- I ilość radnych domagający sic, 1I1e. la. HItlerowców, POSladałący.ch rewol- . ' wery i sztylety. pOzostawiono w spo- zwłocznego zwołallla Rady miejSkie', koju. I celem uchwal~nia budietu dla miasta

Komi$ariat Rzeczy.pospolitej prze- i przedsiębiorstw mieJskich. p~owad~ił ~oc?odzenia i int€orwenj~ , ~iezwyk~e zarzę.dzellie komisarza '" al w ~en~-Cle l u prezy~enta policJI. . WOJewódzkIegO . rozeszło się po calem W<lZOra.l WIeczorem pollcJa przesłucha- mieście lotem błyskawicy, wywołuję.c ła qO studentów Polaków. których na- powszechne zdumienie. z~:l'~a. sk,rzętne z:apisala. Karpuk i Ra- Należy zaznaczyć; że wypuszczony dZH'jewski są, nada.l trzymani w are- z więzienia w środę radny B. B. PiąŁ-szcie. (w) kowski na wczorajsze posiedzenie Ra-

------ dy nie zjawił się.

0118 ~ nalfaWJ ~amOrl U i!~ y O i~ na Czego nie powiedział zjazd Związku Miast · polskich

War s z a. w a, U kwietnia. poza dawno już zna·ne. niemal że Okle-I obowiazk.ów ustawowych przy równo- Z temi obowiązkami samorządów \Vvniki tegorocznego walnc~o zjaz- pane w praste i na rozma.itych zebra- cze~nem ograniczaniu uprawnień fi- zaczęło si~ bardzo da\\ no. le~zcze \\ Se.i­

du Z\\iazku Miast Polskich przedsta- niach wst:ulaty. . nansowych Wprawdzie i to stwieordze- mie ustawooa .\CZ} m Kiech" kata~tr()fn wiaja sie mniei, niż ;;krornnie. ChocIaż Słusznie w",kazano w lliChwaJe zjaz- nie należy do owych oklepanych prawd. mark: pOlskiei przekouaJa ówczem\"ch bowiem przedmiotem dwudniowych duo że zadlwianie się- równowagi bu- ale ' nie zawadliło ~o prZYpOmnieć \\- ministrów i pO.słów. że nie (l)(}zna u­obrad były tylko zagadnienia go~~r-I dż.eto~v,ei miast ~hodzi ?ietylko z \\a- c~wili. ~dv z łatw~ z~ozuf!1,la}ych po~\'o- J suześliwić wszystkich ze skarbu pań­cze i SpOłeczne ze starannem ()IDJ.Jamem dhweJ gospodarkI. nadmIernego zadlu- dow pewne czynnt!u USIłUJą ZrobIĆ z stwa, wówczas zac.zęto radzić sobie w wszelkiej "polityki", to jedn.aJ.k. nawet ienia i ~ wa.runków kryzy sow'yc p , lecz sam<>rządu kozła ofiarnego ogól'nej po- ten sposób, że romnaite obowiązki soo­w tych dziedzinaeb nie l)OSun~6 się IM gł6wnem źródłem ~łe~ jest przerost . lityKi podatkowej. . J.ee.zne i kulturalne składano na barki

Page 2: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

41,·_

burz~~:~~~~a1u~f:~\ej'~~~oP:i~V:~~:- I'-' Jr!~-t~rl·it !Ur~I!I·~~·1 nH ~lri l·J I~ 0·IU7 ~trri~;;:d~u~~l~i~' i \~~~:~f:m~~~~~:rą~ . . ..• cęmi do administracji ogólnej. do 0* wiązkó\) państwa, Wszak samorz-o,dy nietvlk;> miał,;: p<>krywać (1zĘ'Ść kosztów

\ltrzym~nja polkii. ale był nawet .tak,i Rozmowy dyplomatów w StreslA ł,nczą się w'okół zgóry postawionych zagadni.,eń,.-pom.\'sł. aby przerzucić na nie WSZyst- te L'U

kle wydatki zkolnictwa powszechnego. Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo w 01)' .resie pomyślnoŚCi i nadwyżek .' " budżetowych (1926-1930) ten nacisk przed mauwleum gen. Cadoma na samorzady nieco zelżał. Powrócił

jednak znowu wraz z deficytem bud że- W a!' S 21 a w a. (Tel. wl.) Na lsola . Wiadomość o traktacie f~l\~usko- delegacji udall $tę z Isola Bell. moto~ tu państwowego i zastosowany zo- Bella ~ Stresie rozpoczęły się w dniu sowieckim wywoła.ła pOf'Uszenio i w r6wk.ami do położonej naprzeciw Stre­stał równoaeśnje z dwóeh stron. Jedną wczorajszym narady dyplomatyczne Londynie ł w Berlinie. MUllsQlini ma sy, miejscowości Pallanza. ręką pań~hv() zacz~lo przerzucać na sa- w których bior~ udział premjerzy rzę.~ zabiegać na konfer.,ncji w Stresje l'remjerzy angielski i francuski mQrżądvrozmait~ obowiazki. obciaża- dów: włQskiego, a.ngielskiego i fran- około pozyskania Anglji dla idei stwo- złożyli tam wieńce przed mauzoleum taceJ-otv'Chdasbudżet państwowy. dru- cuskiego, . tj. Mussolini, MacDonald rzenia dyrektorjatu europejskiegq. w generała Cad orna, sławnego z czasów J;tą'zaś zabiera'lo tym samorządom nie- i Flandin, ora2i ministrowie spraw za- skła.dktórego wCQodziłaby i Polsk wojny światowej. Gości zagramcz-które ich' zródła dochod-owe. Było to. granic~nych tYCh państw, tj. Suvich, Zdaniem prasy włoskiej, zadaniem nych oczekiwały na miejscu komp.lwje mówiac otwarcie.' przerzucanie części Simon i Laval. konferencji będzie zbadanie ogółu pro- honorówe karabinierów i innych for-deficytu budżetu państwowego noa Rozmowy toczyć się m.ają wokół błemów, związanych z niemiecką. de- macyj. W drodze do pomnika gene-budżety gmin. miast i powiatów, zgóry postawionych zagadnień, przy- cyzją o obowiązku powszechnej sł\\żby rala po obu stronach drogi utworzony

Słusznie więc poskarż~'ł sie zjazd czem na temat planów rozwiązania wojskowej. Nie można w żadnym wy- został szpaler przez oddział faszystow­miast na tf,' pOlitykę. Ale - naszem najbardziej palących kwestyj krąży padku oczekiwać po Stresie ani cudu, skich balii ów, uzbrojony w karabiny z zdanier' - nie w~kazał właściwe i dro- szereg niespl'awdzonych pogłoselt. 08i~ ani katastrofy. nałożonemi bagnetami. Przez cały Iri naprawy. '.Bo 00 czytamy dalej w u- np. planu angielskiego ma być uro- Prasa angielska, snując pr~ewidy- czas grano na zmianę hymny francu-chwale zja.zdu? . czyste zapewnienie konieczności utrzy- wania na marginesie konferencji w ski oraz angielski.

.. Ziazp zwraca siĘ' do rzadu z prośba manja obecnego stanu Europy. Rząd Stresie, radzi rządowi, I,1by umow~ Wbrew oczekiwaniom, w drodze do o zapewnienie miastom Qostatecznvch włoski ma przedstawić szereg żądań w francusko-sowiecką przyjął za prze- POi~lllika Mussolini nie towarzyszył ~rooeł dochod<m veh n ookrvcie zwie-- sprawie austrjackiej. Trudności rów- strogę. gościom .zagranicznym, lecz był zastę­kszo: ren \wdatków wskutek nakłada- nież' nastręczać będzie w rozmowach S t re s a (Te1. wł.). Zaraz po ~nia- powany przez bar. Aloisiego or8JZ min. nia na ·gamor?:'Hh' now\'ch zadań." istniejąca już ugoda francusko-so- daniu, wydanem przez Mussoliniego, Suvicha. Bardzo licznie na tę uroczy-

Innemi :;łO\'\'V brzmi t-o t.ak: .. Można wiecka.. członkowie angielskiej i francuskiej stość zjawili się korespondenci pism na na~ nakładać coraz to nowe oh&- _______ __!ES zagl'aniczpych, którzy przyjechali do wiązki. byle na pOkrycie zwiazanvch z Pallanzy specJalnym statkiem. Po niemi w datków przyznawano nam za Każdy swoje krótkim pobycie ministrowie wrócili każd\'m razem nowe dochody," ... motorówkami do Stresy, gdzie rozpo-

Barc.:z.o to krótkowzroczna i na kru- częto na nowo, przerwane przedpolu-ehych pod~tawa h ()oparta oolitvka! Bo dniem rozmowy. ~e6i to sa. nOWJ źródła dochodów? M07.l' dotlicie ze skarbu państwa? Ależ o tych w obecnych warunkach budżetu pań­stwowee-o nikt poważnIe nie mvśll. A wiec WiĘ'c tvlkv - nowe poc1l1tki.

Nawet z CZysto .. magistrackie~o" _ te tak sie wyrazimy - punktu widze­nia byłhv to ratunek na krótką tvlko meteo Wiemy w:-zak. że i finanse sa­mo.rzaclów sa boda i wiĘ'Cei za leżnp od stanu sro~podarc7e!!'0 spoleczeństwa. antżeli finan:;e oań:::tw'l, IJ to ze wz!tle­'nu na l~czne orzed<:ipbior:;twa i ~'lkła­dv ~am()rzadowe. Gd,'bv na"'et rzad !I!'ooził ~ie na tlC' •• orośbe" ziazdu miast. co bvł'Obv sprzeczne z ostatniemi emln­c.iaeiami iesro orzed"tawiciell. to takie pOwiększenie cietar6w na l'Ze<'7. ~amo.­rzadu nie wvsz~oby'_ łl!!-l na zcf.rowle.

Droga ll,.aprawv 'e t tvlko fed:na: ' Jak !wvkl$. bardw p,. st8. rzeba,

· tmnłej ?!yć <>bowrM;kr ~~lawowe e;em()- _ .·..r~d.6.w.·zno~z8e zUQelnł~ iedn'e: cl .... \'tae · elllstyc~nem.j, faku ltatvwn('mi Inne ZB­,dania. To pOwinien był ' POwięd7iee ,ziazd :.m.ia.st"-. k.rótko.·węzkIwato,· bez · dyl~matyezn:eg'o: · a·~bo '-'- albo.

Bo niema.' tu d\voch .,aloo". lecz ·teii:t 'tvl}:o iedno Tvlko zmnieJszenie zadań na,ństwlI i sam{)ll'zadów prowadzi do orf. budowy 1r0500darczei. a Drzez nia do naprawv finam:ów ~amorzadowvch.

Tego właśnie doma!:\'a si~ k4n-!'iekwentnie obóz narodowy. M. K.

Odłolona podróż w j e d eń (Tel. wł,) Donoszą z A­

ten, że min. Maximow odłożył swoją podróż do. Genewy na. nieolu"eś.lony dotych,czas termin.

Za"udział W powstaniu A ten Y. (PAT). Sąd wojenny ska­

zał na kary więzienia. od 2 do 20 lat uczniów szkoły wojskowej, którzy bra­

'li · udział w powstaniu.

N,ąpady ~omtlnistów W Amsterdamie .

B e r l i n (Tel. wł.) Jak donoszą z Amsterdamu, komuniści urządzili w rÓŻJlych częściach miasta napady na ą-wyc;h przeciwników politycznYCh. Do­·silo do ogólnych zamieszelt, które mu-· siała likwidować policja..

Wypadek przyw,ódcy .' niemieckiego frontu pracy

B e r li 11 (PAT). W środę popołu­dniu uległ . nieszczęśliwemu wypadko­wi przywódca niemieckiego frontu pracy dr, Ley, który - jak donosZł 'l­l'zQdowo - doznał ciężkich i bol,~nych

· I!O'par;zep · wskut~k przewrócenia si~ a-· paratu JtlhalacYJnego, Na zlecenie l-e~ karzy, dr. Ley będzie musiał pOzostać w domu conajmniej 10 dni. Jak wla­oomo, dr. Ley w ostatnich czasach ob­jeżdżał Niemcy w charakterze urzędo~ wyro, przygoto\Vuj~ kampanję wybor­czą do robotniczych rad załogowych.

Górą rajeujl\ - dołem pr.aęuI~

Uczeń zastrzelił nauczvciela i popełnił samobójstwo

8trtlfl!łlny wypadek to KieJdałłach

Król e w i e e (PAT). Prasa litew- go Monkiewiczusa za. to, ił wystaWił ska donosi że w szkole technic2Jnej w I mu stopień niedostateczny ~ geode;jl. !(iejdanach uczeń; nazwiskiem Fellks Po dokonaniu. zabójstwa <:ziwas. po­CZiWIlS, dwoma wystrzałami z rewol- pełnił samobÓJstwo, strzelaJą.o sobIe w waru zastrzelił nauczyciela inż. Jer~e- głowo.

Katastrofalna powódź w Chinach Cale wsie ~alane wodą - G16d i choroby s~er#q się wl,.6d dotkniętej katastrofą ludności - Wiele osób ponioslo śmierć

L o n d y n. (Tel. wł.) W Kantonie Głód i nędza oraz cQoroby szerzą w południowych Chinach ogromne spu-I się w zastraszaję.cy sposób wśr~d . do­stoszenie wyrządziły powodzie, sp owo- tkniętej katast!ofv, ludno~?i. NaJWlęk .. dowane ulewnemi deszczami. Wiele sza s.pustoszeOle wyrzę.dzlła powódź osób poniosło śmierć. Najbardziej u- w okręgu Poy Juan. TysiQ.ce osób po­cierpiała okolica, położona nad rzeką zostało bez dachu nad głowę.. Wylała Tung Kiang. Rzeka ta wystę.pjła z również rzeka. Peikiang, której we­brzegów niszczą.c wszystkie okQlic?;ne zbrane fale podmyły szereg mostów . tamy. P~ło.toneobok wsie SIJ, zupełnie Komunikacja. kolejowa pOOlięd~y Kan-zalane. tonem i Szuikwan jest przerwp.na.

Nagły zjazd państw bałtyc'klch ..

R y g a (PAT). Dziś zebrała się w Rydze ~adzwyczajna konferencja przedstawiełeli trzech państw bałtyc­kich. Na konferencję przybył z EstonJf wiceminister spraw zag1'anje~nych L~ retei,. za atr0D7 liteww~ dyrektor. •

partamentu l?qlityCZllsgo M.· $. Z. Urb~ys i ,; Nl'mlenią. Lotwy,·~~r.tar~ generalny M. S. Z. M'unters. Zw6ł.nle konferencji nastą.piło nieoczekiwanie, gdyż - jak 'wiadomo - zjazd mlnt­strów spraw zagranicznych tych państw miał odbyć się w dniach 6--8 maja,

Pr;eybyl do Moakwy w drodze powrot­nej ze wschodniej Azji ełynny ezwedzkl podrótnik Sven Hedin, który pozOBtanie w MMkwle parę dni, zanim wyjedzie do Szwecji.

• • • Dochodzenia w sprawie tajemniczej

śmierci dwóch emigrantek niemieckich Fabian i Wurm, prowadzone przez wlarlze .. "dowe przy wsp6łudziale lckarzy-ekspcr­ŁóW sądowych, ukończyły !llę orzeczeniem, Ił popełniły OPe eamobójstwo w chwili abero.cJl um"eloweJ.

, .. ' • "Lok.." Anzellrer" donMf. te Wf! wtorek

' pT1:Jbyf do Tutzlng 'b. kron'priilt ·W\\helm. kt6.ry odwiedził Jten. Ludendorffa i zaba­wił U .niego 3 godziny. Wizyta krUt1prlnc-ą. .~ostała przez prasę berlifu5ką przemilczana. . . "

~ 'Kowna don08z~' te zarząd -zwłĄzku cbi~~"fkarzy postft.nowil wvtl\ezy~ ze'związ­ku redaktora "Dnin' PolskioS'O", paszki&-­wlcz/l, Ma to byt ka.ra za stanowisko. jaKie zajął .;DzieJ\ Polski" w sprawie incydentu pomiędzy dwoma studentami polskimi I redaktorem litewskie~o czasopisma humo­rystycznego "Kuntaplis". · . ..

Pobyt "Daru I'omona" w la"on.fi wy­zyskano dla celów pro-pagando\"ych. Za­mierzenie to oeią.gnillto w ' całej pełni.

• • • W pOoblitu Szang-haju nastąpił wybuch

gazów kapa lnianych .. 10 osób pcniosło śmierć, ~O odniosło rany.

• • • W Jednej z rumuńskich rafineryj nA.fty

",'ybuch a.nowodowal wielki ~tar. 16 zbior­ników nafty ekspJooUowalo.

• • • Na . Kubie aresztowano kilkadzleslą.t

osób, naletących do bandy porywaczy. • • •

W f3l(ład niemieckiej najwyt.szej rady ,,'ojakowej mają wejŚĆ /len. Seęckt. marB7). Maek9n.,en i gen, Ludendorff, który 1'6-'" nocześnill otrzyma godność ' marszałka polowego. "

Rząd sowiecki pertraktuje z rządami li­tewskim i estońskim w sprawie rozszerze­nia paktu balkańskie-"mo. · " . , Na Iinjl Hohensyburg - JIaagen pew, na matka wyrzuciła z pociągu dwo;e swych dzieci, Dzięwięcioletni chło'n~yk poniÓBł śmierć na miejscu. trzymiesi~czna córeczka jest ciężko ranna. Zbrodnicza, mą.tkę aresztowano.

• • • W Wilnie odbył się zjazd sanacyjnego

,.Związl<u Mlo-dej Wsi" z ziemi wile(~skiej Zdaje z niego sprawe "Kurier Wileński". Oczrwiś;;ię w en tuz ia8tycznych Alo,,,u rh. M, In. plaze o dżia,łalności kół tego ZWią­zku:

Świąteczny numer uILUSTRAC.I. POLSKIE.I"

I • opromieni Ci WJ'Poczynek Wielkanocny.

Page 3: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

Numre 86 = ORĘDOWNIK, 8obota. dnia 13 kwietnia 1935 = Strona S

" " •••

Stosunki w m,3yistracie łódzkim za rządów socjalistycznych - Awantura' z 24 m,arca 19y2 r. - Sprawa robót publi~znych - Jak socjalistyczne pre1ydjum kwaHfik'ował'o

pracę robot!1ik,a - Historja majątku Rszew L ód ź, 10 kwietnia

. Wczoraj odbyło się w godzinach wIeczornych zebranie prezesów po­szczególnych frakcyj rady miejskiej . Zwołał je komisarz rzą,dowy w celu ustalenia, w jaki sposób należy zli­k\vidować zatarg, który powstał na jednem z poprzednich pOl'iiedzeń. Po­ro~umienia nie osią.,gnięto. \\ C:lwar­tek przed posiedzeniem rady odbyła się Jeszcze jedna konferencja preze­sów.

Prasa "sanacyjno-żydowska" stale krytykuje obecną. radę, tWierdzą,c, ja­koby teraz, gdy narodowcy posIadają. większość, posiedzenia stały się wi­li ownią. częstych awantur. Niewą.tpli­wie awantury są, bo Żydzi prowokują, a soc~a liści (w przeważają,cej liczbie też Żydzi ) oraz "sanatorzy" wiernie im sekundUją,. Jednak twierdzenie, ja­koby ty Iko teraz dochodziło do starć, a dawniej wszystko szło gładko, jest couajIlln ieJ . .. troszeczkę przesadzone. AWi'nłury zdarzały się zawsze, jeno, że dawniej były one llr1!ykucjsze, bar­dziej I=oLohne do skandalL

Przypomnijmy sobie, co się działo naprzyklad przed trzema laty w łódz­kiej radzi c m ie j kiej.

Dnia Zł marca 1932 roku na posie­dzeniu zarz;!ł du miasta, a więc czegoś jeszcze wyższego, niż rada, doszło do takiej a\\antury, że zaalarmowany zo­stał cały magi strat. Powodem tej a­wantury był zarzut, skierowany PTze­ciw członkom zarządu miejskiego, o pOlm:nie łallówki w kwocie 120.000 zll Zarzut ten rostawil dr. Wieliński, ale nie chciał wyjawić nazwiska sprawcy, obiecywał natomiast ujawni6 wszyst­kie szczegóły na... rozprawie sądo­wej.

Awantura f zarazem skandal. Ju* przed trzema Jaty i to wówczas, gdy i w magistracio i w radzie siedzieli nIemal sami socjaliści i Żydzi.

• • • • • A teraz inna ·~prawa. Socjaliści

i chadecy przy wtórze żydowskiej pra­sy oskarżają. obecnie narodową frak­cję o przyczynienie się do opóźnienia robót sezonowych. Istotnie, narodow­cy nie chcIeli się zgodzić na zacitlgnio­cie przez komisarza rzą.dowego pożycz­ki wekslowej, wiedząc, że rychło mia­sto ma otrzymać na ten ceJ większe kwoty z Funduszu Pracy. Pieniądze, -jak wiadomo - nadeszły, lecz rob6t si" nie rozpoczyna, gdyż wybuchł .strajk brukarzy, którzy pod wodZI) Żyda Urbacha zażądali w tym roku dniówki 12 zł 50 gr, czyli podwyższe­nia o przeszło 50 proc. zarobków Z~ szłorocznych.

Zobaczymy, jak wyglądała ta spra.­wa za rzą,dów socjalistycznych na. ra.­tuszu łódzkim.

Na tem samem pOSiedzeniu zarzą­du miejskiego, o którem wspominali­śmy wyżej, szeroko omawiano sprawę robót sezonowych i stwierdzono, że nłewladomo kiedy l w faklm zakresie bQ!lzie można rcnpoczą6 roboty bl1l­kars!.de i plantacyjne, a o robotach ka­nalizacyjnych wogóle nie może by6 mowy! Tak zdecydował przed trzema laty socjalistyczny magiStrat. Wynika z tego, że soojaliścl, gdy byli gospoda­rzami miasta, niezbyt si, troszczyli o robotnika, dopiero tera7, gdy są w mniejSLości, gdy krytykuj Q, gdy nie czynem., nIe j~zykiem mają momoś6 stawania w o'bronie bezrobolnych -teraz przypomnieli sobie, że SQ "obroń­cami robotników"l Tak, panowie, ga­dać łatwo, ale gdyście mogli pokazać czynem, czy istotnie sprawa bezrobot­nych leży wam na sercu, toście, pano­wie socjaliści, nie zrobili niczego!

Na tern samem posiedzeniu zaszedł jeszcze inny bardzo ciekawy i zna­mienny fakt: Oto prezydjum socJali­słycznello magistratu stwierdza, że 1 m. kw. bruku ko:oztuje at 17 zł, bo ro­b!)~nicy brukowcy nie pracują wydaJ­nie, a magistrat plael za .. odpoczy­mm"! Panie Urbach, jak to jest'! Dziś pan twierd:r.l, że magistrat wyzyskuje brukarzy, płacąc im 8 zł 50 gr dzien­nie, a rUllscy towarzysze stwierdzi1ł, że brukarze wyzyskiwali magistrat, bio J'ęc pieniądze "za odpoczynek",

Stare polskie przysłowie powiada: "Zapomniał wół, jak cielęciem był",

No i jeszcze jedna ciekawa. błsto­rja - dzieje majłtku ' Rszewl Zakupio-

ny przez SOCjalistów za publiczne pie­niądze, zapłacony bardzo drogo, bo aż 1.200.000 zł, miał być ten rnajątek 'prze· znaczony na przedsiębiorstwo miejskie. Miała tam stan(IĆ cegielnia, ale jej nie wybudowano, bo .,nie opłacało się". Zaczęli więc socjaliści gOl>podarować, żytko siat\ la:-ek sadzik, lecz i to "nie opłacało się" - wydzierżawiono za­tem majątpk przedsiębiorcy prywat­nemu. Pod jego zarządem nietylko Rszew nie dawał deficytu, lecz prócz zysków dla dz;i8rżawcy, starczyło je-. , -

szcze na niewielki czynsz dzierżawny dla miasta. Tak, panowie socjaIlścl I inni zwolennicy etatyzacji, gdy sami rządzicie, to przedSiębiorstwa miejskie wydziedawiacie prywatnym pxzedsit' biorcom, a gdy frakcjA narodowa dęży do likwidacji zbiurokratyzowanych warsztatów miejskich, krzyczycie -wara I

Inną III iarką miel"zy.cie dla siebie, a inną, dla pl'zt'ch\"ników. _ . Stary, z żydOWSkiej zkoły wyniesiony kawał, panowiel ha.

NOWY NABYTEK MARYNARKI POLSKIEJ

W środę przed południem ndhyło się w Mo lIinie w stoczni nad Wisłl\ uroczyste spu­JZczenie ua wode naJnQw"zej konstl'ukcji pOłaWiacza min .. Czajka". wybudlJwanE'go w warsztatach Państwowych Zakładó\ .... [nt\ nierjf. .. Cr.alka" wejdzie w skład naszej

wojennej flety mi>t·::;kiej.

Radca von S. i polski szofer Znamienne zdar~enie na ulicach Warszawy

War s z a w a. (Tel. wl.) Dziennik kierowca prywatnego auta podszedł "Dziś" poda:e następuj~cą. wiadomość: do niego i w kiepskiej polszczyźnie ob­W godzinach wieczornych przechod- rzucił szofera ostremi wymówkami, a nie na kolonji Staszica byli świadka- odchodząc cisnl!ł pod jego adresem mi niecodziennego incydentu. U zbie- soczyste słowo "Schwein". Kiedy kie­gu ulicy Wawelskiej i JeSionowej za- rowca. wezwał policjanta z niedalekie­trzymało się prywatne auto, które nie go posterunku, okazało się, że kierow­mogło wjechać w ulicę Jesionową, cą. prywatnego auta jest mieszkaniee gdyż w wą.skiej tej uliczce stanęła ta- przy ul. Jesionowej radca von S., czło­ksówka, która przywiozła pasażera. i o- nek ambasady jednego z sąsiednich ezekiwała na. jego powrót. państw. (w)

Gdy na. dwukrotny sygnał szofer ta.ksówki nie pokwapił się z odjazdem, .. ___ _

Studenci Polacy SPOIiEzkowali liłewskiego dziennikarza

Za to, ~e umieśell w swem piśmie ubli~aJqcq Polakom karykaturę

Ryga (PAT). W związku z WiadO-, Po paru dniach do incyd~ntu tego mością, o wykluczeniu redaktora "Dnia powróciło brukowe pismo ,,10 cen tu", Polskiego" w Kownie p. Paskiewicza a następnie organ ludowców .,LieŁu­ze l'itowarzyszenia dziennikar~y lit~w- wos Zinios", poświęcił incydentowi ar­skich, korespondent P. A. T. podaje tykuł wstępny p. t.: "Wybryk Piłsud­następujące szczegóły: czyka". Artykuł nosił charakter wy-

W litewskim tygodniku "Kun ta- bit~ie podburzający. W zwi.ę,z~u z po­plis" ukaoza.ła się wysoce niestosowna w~zs~m, w Kowme roze~zły !Hę pogło­karykatura. Po wyjściu num~ru u re- sk!, ze w lokalach. I?olsklCh bę.dl) roz­daktora pisma p. Tilwitisa zjawili się bijane ~zyby. Pohc]a wzmocn!!a p?" dwaj studenci Polacy. Jeden z nich st~runkl k~ło "Domu Polski.ego ., gdZIe oświadczył redaktorowi, że jako Po- ~ll1eszczQ. .SIę pOlskie .orgam~n.cJ~. Do lak czuje się obrażony karykaturę., i zadnych mcydentów' Jedna.kze me do­spoliczkował Tilwitisa., poczem obaj szło. studenci pozostawili Swe karty wizy- Dwaj studenci Polacy wezwani zo­towe z adresami i spokojnie opuścili stali do policji kryminalnej, która spt­lokal. Red. Tylwitis na policuk nIe sała protokół ich zeznań. reagował. Zarzę.d kowieńskiego stowarzysZ&-

Organ Polaków na Litwie ,,Dzień nla dziennikarzy w związku ze stano'" Polski" zamieścił z powodu kary katu- wiskiem, jakie ,.Dzień Polski" zajął w ry krótką notatkę, w której m in. powyższym incydencie, wykluczył ze wspomniał, że jeden ze studentów 1>0- stowarzysz~nia redaktora "Dnia PoI-

. laków wyraził r.edaktorowi ,,I{untapli- skiego" p. Paskiewicza. sa" Iwój protest "w formie zarówno o-• trej, jak i bolesnej ....

Groiny szpieg p a ryż, (PA T) W obee rewelacyj

prasy francuskiej na temat działalno­ści szpiegowskiej Bernhubera, Agencja. Havas informuje, ź,e aresztowanie na­stą,piło już 12 marca Prasa jednak do­wiedziała się o tym fakcie dopiero w dniu wczorajl'izym B~'J"nhuber jak się ("kazało jc~t ofi cerem austrjackim. a. nie jak to don;n"ły dzif'nniki niem'iec­kim.

Krwawa walka włościan o ziemię

M e k s y k. (P AT\. \V pobliżu mia­sta policja. zmuszona była do użycia broni przeciwko włościanom, którzy usiłowali zawładlląć ziemią., będą.cę, własnością rządu. 14-tu włościan zo­stało zabitych, kilkudziesip,ciu jest ran­nych.

Królewa duńska wyzdrowiała

S z t o k b o I m. (PAT). Królowa. duńska Aleksandra, która w czasie u .. i"ocz-rstości zaręczynowych księżniczki Ingrid z duńskim następcą tronu księ­ciem Fryderykiem zachorowała i mu­siała się poddać operacji, powróci1a już do zdrowia.. Królowa Aleksandra opuściła dziś rano Sztokholm, udajęc !,'ię 00 Kopenhagi.

Propa"anrł.a religijna w Sowietach

M o 6 kwa. (PAT). "I{om~otnol:ska. ja Prawda" ll<:karża się na wzrost pro­pagandy religijnf'j wśrÓli miodzieży a­kac1emickiej i ludno4ci wiejSkiej, u­prawianej przez l'if'kty ewangeliCkie, nawołują.c\' do wzmocnienia akci i l\rl'­!igijnł'j .

200 tvsiecv O irów norz'łr.iło d'lie~i

Moskwa. (PAT). , . lwjbliź;;zych dniar:h ukl-tzać s ię ma c1 ckJ"et, karzą~y dwuletniem więzi~nj l'm ojców, uchy­lają,cych si r. od płacenia alimentów na. utrzymanie dzieci. [Jość dzieci. p'on;u­conych przez ojCów w Związku So­wieckim prasa oblicza na mniej wię­cej 200 tys.

Na~II bandytóW na bank H a 11 e. (PAT). Dzisiaj rano w po­

bliżu filji "Reicbsbanku" . dokonano napadu na inkasenta, który został ciężko ranny w głowę. Bandyci porwa.­li tekę, zawierającą 10 tys. mk., po­czem tbiegli samochodem w kierunku granicy czechosłowackiej.

,,~arodowo~ć, wyznanie, stan mająt­kowy są. dla ideologji kola o:bojętne; po­trzebni są tam tylko i wyłącznie ludzi8 pracy. to tet znajdziemy w kołach I Po­laków. i Białorusinów, i Litwinów. Ro­sjan, Zydów, Karaimów, Tat8il"ó~".

Jak w takich warunkach wygląda ,,1-deolog.la" :r:wia,zku. - łatwo s-obie w~hra· zit. Tak samo jak "ideoJ()gja" B. B.!

• • • "Moment", w informacii swego kore­

sponden~a z Gdyni. donosi:

"Odbyła się tuta j uroczY6ta akarle­mja z powodu dOl'ocznej akcji deklara­cyjnej .,Keren Tel H aj'". Z mową,. pl)­święconą. zadaniom i gałęzi'om pracy "Keren Tel Haf' wystą.pili: członek centr. Komitetu rewizjonistów. dr. Sam­son Juniczman (Warszawa) i int. Roten­stein (Grudzią.dz).

Akcja deklaracyjna jec;t to zje!łnywa.. nie członków organizacji tej nazwy, czyli "Fundus.:u Tel Raj" (od nazwy mipj6co­wości w Palestynie. gdzie zginął w lfJ.20 l' Trumpeldor w obr~mie kolonji tydow­skiej przed napadem Arabów).

Cele i zadania tei organizacji określila odezwa z marca 1930 r .:

"Keren Tel HaJ chce VI'"chować du­chowo l fizycznie silna, młodzież, kt6-raby broniła i ochraniała życie, mają­tek i cześć narodu tydowskie.go ... Keren Tel Haj pomaga wvtwo,rzyć dumnego, pewnego siebie szermierza tydowsk,ie­go o prawo i byt".

O ,;pra.wo i byt" w ... diasporze, czyi ' na karku ludności rdzennej._

Przeci wko komu? Odpowiedź na to PP" tanie nie jest trudna,

2Y'lbl uMdowili 8;~ nad polskiem mo­!'lem tak gruntownie. te mogą urzD,dza6 11; Gdyni zhiórk '" :l~ )Y-1o'''1Skieb • .-zermi • ny" i obrońców, .

Page 4: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

~{t'()nA ' ł = OltF;DOWNIK, 8obota, dnłA 1S JiwleŁn '!a 1935 = Numer M

trzały na sali obrad s natu Senat'or ,Ghigliani ranił ciężko czterema kulami rew'Olweroweml swego najlepszego

. . przyj~lela dra Pe M lich ello , . No~y Jork. (Tel. wł.) Niezwykły

w dziejach parlamentów powojennych ,,",:ypadek postrzelenia w senacie w cza­Sie obrad miał miejsce w stolicy repu­bliki .południowo-amerykańskiej U-rugwaJu. '

rektorem dziennika ' prorz~dowego "El Pueblo", w którym również jako jeden z dyrektpr6wwspółpracował dawniej senator dr. De Michello. Ostatnio dr. De Michello przeszedł do opozycji l w tym charakterze zaezłł wydawać 00.

wy dziennik opozycyjny "UrugwaJ". Pismo to zwalczało bardzo namiętnie obecny kierunek rzę.dowy t cieszyło się ogromnem wzięciem wśród licz­nych i stale wzrastajłcych czytelni­ków.

;

115 kamilenic wysławionych na licytację War s z a w a (Tel. wł.) Warsza.,*~

skie towĄrzystwo kredytowe miej~kie wystawiło na licytację 115 ka.miemc o wartości ogólne'; 12.000 ty s. złotych.

Trzęsienie ziemi w AnnenJi M o s kw 8.. (PAT). W Azer?ej~ża~i6

i Armenji odczuto silIle trzęsjenle ZIe-­mi które według dotychczp.sowych do­ni~sień, 'nie wyrządziło większych szkód.

Jak donoszą. z Montevideo, dl'a~a-tyczny ten wypadek miał miejsce w • 4 łudz·1 za'b-Itych środę 'przed południem w senacie u- A ... 't . .... • 50 · k · t' rugwaJs~im. Senator Ghigliani strzelił re.sz owa'nle -_elu omunls OW B e r l i n (Tel. wI.) W Mel'seburgU po , ostrej ~tarczce słownej do senatora w zakładach Leuna nastąpił w ctwar~ dr. De MIchello, którego ranił ciężko ' W. tek przed południem w jednym z la; cztere.ma 8~rzałami. Po wypadku na- warszawie boratorjów, podczas prób la~oratoryr pa~tmk zło~ył deklarację, w której 0- nych, wybuch bańki gazowej. ł .p~ą.. ŚWIadczył, ze składa niezwłocznie swój Wl .. . cowników laborotorjum W tem meJ~ mandat 'sen~~orski, poczem oddał się adze zlil"U)ido~ly sekreta"jat cent,.alnego ko"dtetu ho- ki Józef Kukaska z Hable zostało zabl-do dyspozycJl władz bezpieczeństwa. ' m~nlstycflłej pa,.tji polskiej tych.

Jak wynika z wydanego w związku War s z a w a (Tel: wł,)'Urzą'd śledczy tego zatrzymano szereg wybitny!!b ko- _ _ z tem komunikatu ministra spI:aw zlikWidowa,ł zakcinspirowany sekreta- mur~istów~ m. i. niejakiego Nataill; Uo- SamokJ1 runął na Ziemię w~w~ętrz~yCh, powody tragicznego rjat centralnegą , kOlllitetu • kOJ,lluni- rowltza, członka centralnęgo kpmltetu. . .'., . " . zaJś~la Dle zostały dotę,d wyjaśnione. stycz.nej partji . pOlskiej, który' mle- Przy ul. Muranowsklej 6, w 'mieszka- M o 8 k w a (T-e-l. wł.) Jak, donoSZą. ,z Obaj senatorowie' byli dawniej bliski- ścił się w Warśzawie 'przy ul. Bednar- niu niejakiej BerU Grade- ' znalezło-I Władywostoku, wydarzyła Silę WCZt 0-m,! przYjaciółmi i politycznie 'bardzo skiej 21, ' w mieszkaniu niejaK'iego Bo- no materjały komitetu, przy ul. Oboź- raj na zachód od wyspy Sachali~ s ra,... bhsk.? d.o siebie zbliżeni. Polityka. 0- roczyna. ",;!' ,.. ' . nej znaleziono skład techniki komuni- szlla. katastrofa sam?lot~~a. DUdZYt s~ statm.o J~dnak p~ró~niła o~u. do t.ego " ZIl~leziono : o.błHy ' D1MerJal, odpisy stycznej ,i około . 500 klg. oajnowszyc:b wiecki samolot pasazerski z o yC4' ' stopma, ze z przYJac~ółstah SIę n.aJ~a- ost8;tmch spl'awo~dań, 'ref,era;łó\V j rę- wydawic~w, przygotow'anych do akcH czas nie.wyjaśnionych P?WOdów;rułną.Sł g?l"Zals~ymi wrogamI. Senator Ghlgha- kOpiSÓW, memorJał6w i· najro?,:mait- na 1 maja. Ogółem zatrzymanp około na ziam1ę, przyczem śrOlerć pomos o n~ ~alezał do partji rządowej i był dy-I szYch inst.r~kcYj P.a..r,tYjnych. Wskutek 50. os6b. (w) osób. ! ,. '

JADWIGA WAJSOWNA W. POZNA· NIp. Jak jijż swego czasu podawaliśmy, śWIetna dyskobolka świata Jadwiga Waj· sówna, wycofała się z s ekCji lel<koatletycz· nej Sokoła 16c1 zkiego, pragnąc zmienić ~arwy ~lubowe. Ob e.cnie dowiadUjemy się, ze Wa]sówna .zgłosI1a swój akces do po· znafu;k~~o ·Spko,la i- w bietą('yn.I ,sezpnie wyS~ą,PI JllŻ w barwach tego T -wa. tó.d.z tracI ' w Wa,jB'QWniel;lajfeps1;Y' f.ilar 'lo'lkk,o-' atletyki okręgu.

, TRENER SMITH W LODZI. Do ł.odzi przybył juź z Warszawy trener pięścfar­ski Smith w.cetu przeprowadzenia racjo· nalnY,ch przygotowań p ięściarzy okręgu ł~dzklego. Do trening6w p. Smitha wszyst· kle kluby, posiadające sekcje pięściarskle, ,.glosiły . Gkolo. 80 zawodników. Wszyscy zgłoszeDl pl~śclarze, ze względu na wielką ~}o~ć, podziele.ni. zostali na dW!,e grupy C'wIczące. TrenIngI rozpoczęły się VI' środę i w dalszym ciągu odbywać się będą w lo­kalu l. K. P. przy uJ. Srebrzyńskicj 10. P. Smith wyraźa siEl o łódzkich pięściarzach dość pochlebnie.

LODŹ - WARSZAWA. W nadcbodzącą niedzielę odbędzie się W Warazawie stale ()dkladany mecz pięściarski pomiędzy re­p ,rezentacjami tych miast. Co do reprezen­tllcji Warszawy mamy już definity\\ ne dan~ co do składu drużyny, w której wy­stąPIą: Czortek, Rothole, Polus, Bąkowsld, Seweryniak, Karpiński, . Doroba I i M.izer­ski, natomiast Łódź po indywidualnych mistrzo.s'twach Polski w Poznani,u będzie .. ręprezęntowana. przez. klub l. K. P., wyłą· czając wag'ę póIcię'żką i ciężką. Prócz '.tego zachodzi możliwość zmian tego rodiaju, że zamiast ~ontu:l;jowanego Chmielewskiego, zastąpiłby g,o Seldel. W razie zaś,~dyby start Chmielewskiego 'był 'motliwy, Seidel'" wystąpi w wadze p6łciężl.iej, a zamiast będącego bez. formy Krenca, wystąpiłby Kłodas, który powrócił już do zdrowia. W ten spos6b drużyna Łodzi przeds-tawiała­by się następująco: 'Pawlak, SpodenIde· wicz, Leszczy·ń6ki, " Woźniakiewicz, Tabo· rek, Chmielewski, Seldel i Kłodas. Ekspe­dycja łódzka wyj eżdźa do Warszawy W niedzielę w godzinach rannych.

ODŁOŻON A UROCZYSTOŚĆ. Poniewa~ ' oryginał wielkiej, honorowej nagrody sportowej, któr~ ,jak wiadomo, przyznano w bież. roku mistrzyni świata w rzucie dysldem Jadwidze Wajsównie. znajduje się obecnie na wystawie sztuki polskiej w Berlinie, uroczyste wręczenie jej naszej miotaczce nastąpi dopiero w początkach przyszłego miesiąca, t. j. po powrocie tej nagrody do Polski. Nagroda ta jest rzeźbą A. Karnego i przedstawia .,Dziewczynkę ze skakanką". '

NOWY NABYTEK l<RUSZENDERA. Jak już donosiliśmy w sprawozdaniu z biegu na przełaj o mistrzostwo okręgu, wIcemistrzem zostal {l. Lach, z. ~lubu , Kruszendera (Pabjanice)., Zawodnik . ten jest rodem z Podhala, a w Pabjanicach. zamieszkuje od niedawna, gdzie pierwsze kroki lekkoatletyczne stawia w wyiej -wy­mienionym klubie. Sfery miarodajne ro­kują p. LachGwi świetną, nadzieję Da przy-t:dość. ... .

"

WYKLAD DI,A SANITAR'JUSZY-.SPO~. TOWYCH. Jutro,. t. j. w eobotę, odbl:dzie ttię wykład wiceprezeea P. Z. P. N. dr. Mi· chalowicza dla absolwentów kursu ,sanita· rjuBzyspoI"towych, ~tąrY, jak wiemy, za­kończy! się w grudniu 'ub: roku.

SPORTOWA KONFERENCJA ROBOT­NIC;lA. W· rra;tlcho.dząC8i -,zii~zie~~(\' ,!'fY.4,,'

' 9.ąq , w Jol\a,,]u :ruru;, ,pl'<I'y .. 1),l! .. , Polud!łi.oweV 28 ódbp,dtie'- slę' roćznakl:intel''enc'i'lf'l'b~ot~ . niczych kluM.\V : sportowych , okręgu ł6dz­kiego. Tematem konferencji b~dzie . w pierwszym rzędzie sprawa udziału W· tego· rocznych rozgrywka'ch ~portowych o ro­botnicze mistrzostwa Polski, klubów ro­botniczych ol'kęgu łódzkiego. "

KRYTA TRYBUNA L. K. S. ~ltrząa L. K. S. przystąpi{. do budowy krytej, trybu­ny na sta,djonie sportowym; tak, te już ·z końcem blet. miesiąca trybuna' b~dzie go· towa i nie będzie już obawy zm<>knię.cla w cZ8Bie 'deszczu ' na zawodach. . . "

WALNE ZEBRA~IE i. 'O. Z. H. L. Na walnem zebraniu . łódzkiego okr. zw. ho­keja na lodzie wybrano nowy ~arząd, do którego weszlI: pp. Lange, Dreger. Zemeł.

. ko, Borek, Szejfelder, Sz.erauc, Wegner, Kal,lenba.ch, RąbalBki, Prajs, Jęczmie.nnik ! in. Pr6ci t.ego na żebraniu p08tlinówió~ (lo ' nle ro~gryw~e już m~czu o' rniatrZ: .kl. ~. mJt:d:?:y zespołami 8.. ~ , S.a·, Ł. K. 8. II, a tabe nie ' rozgrywać spotkań' kwalrfika­cyjnych·o awans do klasy A.

OTW ARem SEZONU MOTOCYKLO. WEGO. W nadchod~a,cą niedzielę sekcja motocyklówa. Union·Turingu atwiera ofi­cjalnie sezon wycięczką na trasie Łódź -Lutomiersk - Aleksandrów - Pabjanice.

PRZENIESIONY MECZ, Mecz o mi· strżo.etwo klaey A pomil;ld~y dru~yna.mi L. K. S. 1b I Widzewem nie odbedzie 6i~ na boisku Ł. K. S., lecz na. boIsku Widze­wa w niedzielę o godz. 11 przed poL

DALSZA ELEKTRYFIKACJA'l..ODzJ.merze '1 "Orędownika", p. E. Kowalski do· W ciągu ostatnich lat elektryfiKacja Lo- ! Dosi mim, iź nlc. jest · p~awda" jc;kob.y ": dzi postępowała dość szybko. Do końca. ' związlm z. podeJrzaneII?-I machma~Jaml ub. roku zalożono na ulicach łódzkich W wydawOlctw.ie tygodmka ,.Kupiec l Rze­łącznie 4200 lamp elektrycznych o mocy mieślnik" został areszt~wany wraz z Ur· 500 wat. Obecnie elektrownia ł6dzka 'po ·baJlowiczem.. Prawdą. .Jest nat?~1~8t. te porozumieniu z zarządem miasta prze- już w stycznIU br. z ~ła~ne.1 lDlclatywy pn>wadzić ma dalszą elektryfikację ulic , wystosował p. I\owalskl pIsmo do proku· Siódmej dzielnicy miasta.' . Oświetlone, bfJ- ratora, dzięId czet;fiu władze śledcze zarzą· dą ulice Ogrodowa, Mielczarskiego, Cmen· dzi1y. w tych dnIach szczegółowe docho­tarna, 1 Maja i Zawadzka. Również w ' dzeme. 'roku bieżącym zelektryfikowany zostanie USTANOWIENIE LISTONOSZÓW park Żródliska. , ,, WIEJSKICH. Od 1 maja br. na terenie o-

NOWE LEGITYMACJE UBEZPIECZE· k>ręg~ l~dzkjego ust!l-~owieni zostaną 8pa· NIOWE. Ubezpieczalnia Społeczna w Lo.. cjalm. lIstonosze WICJ.SCY. Nowy syste~ dzi otrzymała z Zakładu Ubczpieczeń Spo. ułatw}ć, ~a doręc~aDle poczty do okohc łecznych legitymacje Ubezpieczeniowe. w pod!llIeJslnch,. gdyz do.tychazas z!lchodzily które zostaną zaopatrzeni wszyscy praco· takle ~nomal.l?, ~e np. nil; pogranlcz.u mi a­wnicy, podlegający ubezpieczeniu. Nowa ~t~ adle~at. otIzym~wał lIst ~wa dm wcze· legitymacja zawiera 12 miejsc na foto gra· smeL nIŻ .Ie?o sąSIad, zal:l1eszka~y o BtO f.ie ubezpieczonego, członków rodziny oraz krokó~ dalej, do ktÓrego lIst mUSiał .prze-

. osób, które są. upl'aw.n,ione do świadczeń chodZIĆ ~ogą okrężną przez .gminę l Boł .. i ukończyły 14 lat. Za okazniem tych leo tysa. l:lstońo~ze zaopat~zenI. zostaną, w gitymacyj Ubezpieczeni otrzymywać bę.. rowery l trąbkI. Po przYJe~dzle do punk­dą pomoc lekarską bezpośrednio ·u łeIta- tu }l?cztowego we wsi, gdZIe. umieszczon!ł rza ubezpieczalni. Legitymac;je te służyć hędzle '3krzynka ~ocztowa, hston.osz WYJ' będą talt dla osób obowiążkowo ubezpie· mle kOl'espou~en~Ję" a niezaletI?le od te· 'czonych, jak i kontynuujących ubezpie. go od oczekUjących na niego mteresan· czenie oraz dla osób dohrowolnie ubezpie- _tów !ll0~e przyjąć listy ~olecone, ~r~eka­czonych. Przedewszyst}dem legitymacje zy ~I~mętne do .200 zł, ,lIS!y wartosclowe, ot'rzymywnć będą ollObv nowo zglaFIzaJące paczkI. do 1 kg .. zam6'ń'1ema na prenum/)­się do ubc7.piec7.enia, ' ·nn'ltępnie ube?:pie: ratę pIsm, telegr:?-mr OI'U opłaty za ra­czalnia wydawać będzie legitymacje po- d)o. Równocześt;le lIstonosz~ doręczać ~ę-

' zostałym członkom. ° rozpoczęciu wy- dą listy ZWYkłe I polecone ola~ w!l-rt?ŚCIO­dawania tych legitymacyj ubezpieczalnia we, ,paczki do l kg, przesyłkl PI~ntę~ne, zawiadomi w specjalnyCh ogłoszeniach. ' dep~'§ze, czasopisma, or&z załatWIać "le·

, , 'cema inkasowe. .. WYJAŚNIENIE. W ,z\yis.zk;u ~ , .a.rtyk.u · .,)Za gorę~~ą~if! i. przy)mowanie listów łem p. t. Senacyjna afera 'tygqdtiika .,Ku· zwykłych lIstonosze wiejSCy pobierać bl;l' piec i Rz8mieślnik", zamieszczonym w nu· {de, dopłaty 10 groszy od listów poleconych,

20 gr9szy, od pacz~k 30 10'. LilltonoSZel wiejscy muszą codZIennie o wyzna.czonej godzinie slawić się w wnnaczonym pun:k­cie Ustanowionych zostało naraZIe 49 PU~k. tów wieJsłdch, głównie W miejscowo­ściach ludniejszych wz~lednle letnisko­wych. , Ponadto ustanowiony zostal .. S:I?t!"' ejaIny lil'>tonosz dla Andrzejowa. WlSU}O­wej Góry j okolic. Inowacja Wa s~eze· gól nie wa~ne znaczenie dla czytelmków na wsi, którzy czasopisma otrzymywali z dwudniowem opóźnieniem i po trzy egzemplarze naraz. (k.)

ZMIANY W TARYFIE ŚWIADECTW; W roku ub. jeezcze ' Izba Rzemieślnicza podjęła starania. 'o ' rewIzję taryfy obowią.­zującej dla świadectw pl'7.emYBlowych .. w oon!e6!e'niu do zakładów rzemie.~lniCllyeh. Sta.raJnia. te podjęte z tei racji, że etanowi· ek6 władz ska.rbowych kntwdziło n~ mióślnik6w. Obecnie dowfadu,iemy_ste; 'U zabiegi hby odniOlS'ły skutek i w · najlbli't-8zym czasie ·ma. ei~ ·ukaze.(l. ok6l.nik l'eg\l­luj8,cy Oi!ł.atecznie I'Iprawę świadectw prze-mYBlowvch dla rzemio'Sla. (k) , '

KARTOTEKA CECHOW -I ORGANIZA­CYJ. bba Rzemieślnicza w Lodzi o,praco­wuje o.becnie sprawozda.nle li; działalności samorządu rzemieślniczego za rok 193ł. tu­dzid tYPrMo\\<"Uje specjalną. kartO'teke ee· chów i Qrganiz.lli:yj rzemie.ślniczyeh, d:r:!~· łających na terenie wCJ<j. łód'Zklegl). W tym celu wystane zl)6t~ły I'IpecJaIne kwest­jonarjueze do 'PO$zez&~ólnvch organh;a· Cyj, które w terminie dl> 10. b. m. wInny być zwr6cone Izbie. Nie~aletnie od tegO organizacje :pominięte we wIa'sny'ID inte~ re6ie winne do:pałnić obowiązku %głos~e~ nia. (k) ,

3O,LECItE GOSP()DY CZELA"DZI -MA· LARSKO - LAKIERNIICZEJ. W niedzielę, 7. b. m. odbyły się uroczysto'Aci z racji 30-h-cia gospody czeladzi malarsko - la.kier­niczoj . . Udział w uToczystości \vzll}li przecl.­stawiciele , l2;by Rzem. pCJj;;zczególnych ce~ (lh6w. Po na.bQlŻeMtwie w kościele w sali Resursy o-d'by·ła elą dekorac.ia czlO'!lków gospody, którzY 30 lat p:rz~rwali na sWenl etanowisku. (k)

ROZPACZLIWA WAJiKA ROBO-rm. KÓW ~YDOWSlnKT fABRYKI. W 13el>­chaiowie od trzech t.ygod'ni robcrtnicy fa.-­fryk firmy Bracia DziałQWscy (~ydzi) oku­puJą w licz,bie' 450 mury falbryczne. ~a... n:yly si-ę wy"pa;dki 7:ąslabnięć. 2iwiązlki Z0l-'­gani~owa;ly jerlnO'dniowy straJk prootęsta­cyjny Ora21 zbiórkę na rzecz strajoku.ia..cych. Odbyło się 2:+\'romadzenie ogólne włó~nja­rzy bełchatowskich, k,t6:rzy lJch'wali.li, że w razie nieu~tępliw0<ści proklamują strajk protestacyjny. InepektOT XVI obwoilu wy­znaczył nonowną konferencję z p:rzedstą,. wicielami fil'lIlY. (k)

.JESZCZE POPRAWA. Sezon w prze.. myśle włókienniczym· narazis trwa w peł­ni, dzię~i czemu wielIki przemysł włókien· tliczy, ba.wełniany wyka.zuje, że za ostat.ni tY'd,zień zatrudniał w 30 fabrykach 40 SOO r(}bo,tników, t. j. o 300 więcej, w wetnianym zaś w 18 fa.brykach 12$00 rOlbolników, t. j. bez zmian. Naog-óŁ poziom zatrudnieni~ jee1, tak i jak w tymże okresie 19~ r. (k)

URUCHOMIENIE ROBOT PLANTA. CYJNYCH. Zarząd planta~y.i miejskich w Lodzi przY.iął do robót sezonowych 50 robotników i 15 robotnic, którzy wraz z personelem stałym żatrudnieni będą wy­łącznie przy konRerwacji istniejących plan­tacyj. l'IkwE'.r6w. o!!l'odów i zieleńc6w. -~adnych inwestycyjnych robót nie roipo­c~ętQ narazjf\. Budowa dalsza parku Lu· clowego nn PolesIu Konstnntynowsldern rozpocząć SUi ma dopiero pod koniec bie­żł\cego miesiąca. (k.) -.

Page 5: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

y

Nowa sensacja Łodzi

• lit iąłkow ke "

Din ści ł}'dowskich opIekunów, ze niedługo " zapewne będł) występy p. Urba.cha l " jemu podobnych.

Naiwnych Polaków coraz mniej!

I a Po trzymi'esję&znym pobycia w areszcie - " SanacyJne " kombinacje samorządowe -

Cyfry balansują . L 6 d i, lI. ci. W środę wieczorem

o godz. 20 z więzienia 'Przy ul. Gdlań­skiej zwolniony został ~a kaucją 5 tys. złotych Hipolit Ludwik Pia,tkowski, b. prezes i komendant Związku Rezer",i­stów, radny miejs'ki z klubu B. B. i jed­na z czołowych figur "sanMji" łódz­kiej.

Jak sobie czytelnicy przypominają., radny Piątkowski wstał areszt.()wany w styczniu b. r. w zwia.zku z nadużycia­mi na szkodę kolei państwowej. Rów­nocze8nie i PiatkowskLm zostali are­sztowani: kierownik agencji wyciecz­ikowej Majer Zeide. starszy sierżant Ma­do()ński i inni.

Radny Piątkowski przesiedział w areszcie przeszło 3 miesiące. W tymto czasie partyjne wła-ctze B. B. USiłowały odebrać Pi~tkowskiemu mandat ra­dziecki. by w ten sposób powiększyć swój klub o jeden głos. Klubowi B B. głównie chodziło o zmobilizowanie wszystkich sił przeciwko radnym naro-

Pr~epjsy służbllwe dla pra­cowników samorządowych

dowym, którym chciano za \\'\SzeLka ee­nę unłerootliwić utworzenie wię.ksz<l6cl narodowej w radzie.

Radny Piątkowski na zakusy swych kolegów partyjnych nawet nie reagl>­wał, mając do nich ponoć śmiertelny żal. Obecnie sytuacja zmieniła się zu­pełnie. Do tej chwili nie mogliśmy stwierdzić, czy radny Piątkowski zrzekł się mandatu, ale sprawa ta wy­jaśni się na posiedzeniu rady miej-skiej. . .

Do ub. środy kluby opozycyjne w ra.dzie miejskiej łącznie z Chrześcijan-

skt Demokracją dysponowały łącznie 35 głosami. Obecnie liczba ta powifJk~ szy się o jeden głos i wynosi S6. Klub Narodowy liczy obecnie 35 głosów.

. W tych warunkaeh "sanatorzy" wesp6ł z 2ydaąll uczyni. wszystko, by Klubowi Narodowemu uniemożliwit normalną pracę. Najbliższe pOSiedze­nie wykaże, co z tego wyniknie.

W tej chwili jedno jest pewne. Rad­ni Chrześcijańskiej Demokracji. idłC na rękę Żydom i "sanacji'" stanęli w poprzek interesów polskich i narl>­d owych.

Afera Borucha dentysty (I tem, Jak Boruch prlJedder~gJl,ąl się ID Borysa l co JtI tego

",yniklo War s z 8. w a.. (Tel. wł.). Znany le- Oskarlony lekarz tłumuzył Się. ze

karz-dentysta Boruch Rozenblit z Zdoł- dawniej stale używał dwóch tmion Bo­bunowa z8,$iadł na ławie oskarżonych ruch i Borys i imiona te figurowały w sądu okręgowego w Równem za to, że jego papierach urzędowych: Kto \łopu­miał w swym dowodzie osobistym sa- ścił się fa.ł!'lzerstwa dowodu osobl.stego, mowolnie zmienić swe imię Boruch na nie wie. Miał go rzekomo otrzyma~ w Borys. tej. formie z zarządu mtejskiego w

Następnie - jak zarzuca mu akt l>- Zdołbunowie. Sąd uznał tłumaczenie skarżenia 1.1żył tego sfałszowanego dl>- Rozenblita za niewiarOgodne i skazał wodu przy wyrabianiu paszportu za- go na 6 mieSięcy bezwzględnego wię-granicznego dla swego syna zienia.

Naiwnych Polaków coraz mniej! :łyd prJtlywótlcę polskich robotnik6w

Wał" s z a w a. <reI. wł.) Rozporządze­nie wykonawcze o przepisach służbl>­wych dla pracowników samorzę.do­wych dzieli pracowników na dwie k ategorje. Pierwszą kategorję stano­wić będą urzędnicy na stanowiskach kierowniczych, a ich stosunek służbl>­wy będzie miał charakter publiczno­prawny. Pozostali pracownicy samI>-rządowi będą. mieli umowę o charak- Ł ó d ź, w kwietniu. I st.a, odbić niekorzystnie na. przebiegu terze prywatno-prawnym. W praktyce Stale informujemy naszych czy tel- całej konferencji. oznacza to, że ta kategorja pracowni- oików o wyzysku żydowskim, upra- Żyd zamiast bronić spraw zawodo­ków będzie mogła być zwalniana z pra- wianym bardzo często na naiwności wych użył powierzan~j mu funkcji do cy za 3-mlesięcznem wymówieniem. polskiego robotnika, dającego siQ, co- walki z Obozem Narodowym. Poslu-

Rozporząd7.enie o komi!'ljach dyscy- prawda coraz rzadziej - tUmanić ży- 3'ując się kalumniami j oszczerstwami, plinarnych ma wprowadzić szereg dowskim agitatorom. Mamy do zano- doprowadził on do zerwania konferen­zmian w ·dotychczasowym stanie rze- towania nowy wypadek szkodzetlia cji. nie bacząc na nędzę strajkujących czy. Najważniejszą z nich jest posta- świadomego robotnikom przez przy- brukarzy, oraz uzależnionych od nich nowfenie kOr:nisji przy urzędach wOje- 1 wórJc~ żydowskie50. .. .. . robotni~ów, którzy nia mogą rozpo-wódzkich. zflmia.st przy organach 10- Juz od szeregu dni trwa .strajk bru- częe pracy. '

Czechura Jednak ułaskawIony

w a.r s za wa.. (Tel. wł.) P. Prezydent R. P. na powtórny wniosek ministra sprawiedliwości, przedstawiony ze względów humanitarnych, ułaskawił Gabrjela Czehurę, mordercę ś. p. sI)­dziego Krzosa. który w ub. tygodniu miał być stracony w Rzeszowie, a tuż przed egzekucją. uległ atakowi nerwl>­wemu. (w)

"Kalevala" W&rszawa. (PAT) W wlelkiej

sall Tow. Naukowego Warszawskiego Odlbyła się uroczysta akademia ku uczczeniu iOO-lecia eposu narodowego Finland<ji "Kalevllla". zorganiwwan& przez Tow. Lite-rat6w i Dziennikarz,. polskich oraz Towarzystwo Polsko­Fińs~ie.

Obchód zagaił prezes Tow. Litetratów ł Ddennikarz:v Ossendowski. zaznacz&­jąc, że obecna urocZystość iest wyra­zem hołdu społeczeństwa pOlskiego dla. fińskiego epoou narodow~o. a Ztłtazem wyrazem wdzięczn<>ści dlla Finlandii za wspaniały obchód iOO-lecia "Pana Ta­deusz!:\'''. jaki odbvł si~ w ub roku w Helsinkach. Zkolei prof Rostafi ński wy~łosił prelekcję pod tytułem: .. Naro­dowe tło Kalevali". Po tern przemówie­niu wybitny polonista i wielki l>rzvja­('leI Polski prof JÓZE>f Mikkola. specjal-

. nie oczybyły z Helsinek. odmalował tło oraz dlał charakterystykę bohat&l'Ów epopei fińskiej.

Ł6d~kie te/doki

Kwiatki Ł 6 d Ź, 11 kwietnia.

Nie mam zamIaru nisa6 o kwiatkach wioae'TIDych: krokusach i fiołeczkach. bo fiołeczków niema, a zamiMt wiosny ieet zwyczajna .. lipa" czyli bujanie gości na szaro. :Iw'atkl "będące w mowie" (ulubio­ne wyratenie moj~go przyjaciela Boleeia Pieczonki, urzędnika XI st. słutbowejl(I)' rosną i kw:tną okrą.stlv ro-k na szpaltach łódzkiej prasy.

Gdy mi jest bardzo smutn{\ ł nudno, czytam żydowski "Exprea", .. Repąblikę" lup ,.Glos .poranny·'. - Zawsze "iętam !)Ol <:najdzie - na roz\\eselenie. Wob~ zna­jC n10ści lęzyka polskiego panów ... baumów, ... goldów i .. .8tejnów tam pisują.cych. ezy­telnik llol oki staje olśniony. Takie lama­na.ńce i wywija.sy nie zdarzają. się same prżez się; tak kaleczy t język - trzeba umieć! Oto kilka próbek.

kalnyc:h Los pozostałych dw"6ch roz-. karzy, żądających podwyżKi płacy cto Nie tisiłu.Jemy przekonać p. Urba­porządzeń, regulujących uposażenia \ 12 zł 80 gr. W spra\Vi~ tej odbyła się cha Postępuje on po zy(iowskli, słuśi­i . prz;episy emerytalne pl'acowni1iów w tych dniach konferencja przedsta- nie, bo wie doskonal~ jak zdecydowa-' samorzą.do\vych, nie został dotychczas wicieU wszystkich związków zawodo- na j~st walka Obozu Narodowego z se­przesądzony. Możliwe, że ich wydanie wych zwołana z inicjatywy nacz. wy- mickim zalewem. Zdaje on sobie zostanie odroczone. Gdyby wiadomość działu budownictwa p. Rybołowicza. również sprawę z rosnących wpływów t a. potwierdziła się, ogół pracowników Na konferencji tej przemawiał imie- narodowych i rad.by im wszelkim spo­przyjąłby to z niewę.tpJiwą uglą.. ~ie niem: Frakcji Rewolucyjn~j. Z. Z. Z., sobem przeciwdziałać. ulega wątpliwości, że 15 procentowy Związku Budowlanego. Z. Z. Praca, a Dziwne jest jednak stanowisko tych Co to ma maczy6? dodatek komunalny, wypłacany dl>- nawet w imIeniu Zjednoczenie Chrze- Polaków. którzy Idę, na pas~u żydow- W .. Republice" z dnia 7. b. m. wyNW tychczas w ośrodkarh prowincjonał- ścjjańskiego ... Zyd r. Urbach. skim i chcą nadstawić swoją skórę ta I taki kwiatek: nych, 10stanie zniesiony. Odpowiedni To upokarzające, dla, robotnika pol- rasowe porachunki rUrbacha. .,co pewJeD czas ładnych mnych zmar-okólnik wyjdzie w najbliższych skiego, reprezentowanie go przez. naj- Robotnik łódzki tak głębokQ i b~ łwleń nie ma taki typ zawodowca, z ust dniach. (w) gorszego wrog& musiało się, rzecz pro- leśnie odczuł na swojej nędzy cif!żar Jego wymyka się ty;, o.: .. Mam teraz strasz-

-46-

- 1\ ie rozumiem ... Nie mogę tego po­jłć ...

BartoUni i Gattone spOjrzeli wpierw '118, siebie, '1astępnłe na 1erzego, Vi końcu kiw­nęli bezradnie głowami.

1erzy otarł pot z czoła f ledwie 'Z1'Om­miale szepnę,ł do siebie:

- Biedny Karol, nieszcz~~liwy chłopiec j moj& biedna. narzeczona.

Barlolini mial uczucie, że mu wszystko w głowie wiruje. Nie wiedział już co ma myśleć i nei dużo brakowało, aby we wszy­stko uwierzył. Do tego przyłącz)Tła się oba­wa przed czemś nieznanem i tajemniczem. Spytał więc niezdecydowa.nie:

- Wobec tego fakir, który był dziś wie­czorem u nas, cieleśnie nie był wła.śdwi. fakirem?

- Nie, to była jego dusza. - Wotec tego strzelał pan do duszy ftJr

kira? ...... zauważył moeno zdziwinoy s~zł .. .' - Tak w samej rzeczy - odpowied,,;iał

Jerzy. - Ale pan naprowadził mnie ter&! na niezwykłą myśl. Może strzelajłc do j~o duszy, trafIłem równoeze~nie jego dało? Proszę mi poświecić.

Gattone wtfął od dozorcy latark~ 1 rbll­żył się za nimi . Kapitan pochylił elę nat! Hindusem.

Po chwili W,UW"" Ja1" oyq,.k I pi ... ~ ... ~ .. -... - ,

- 47-

- Spójrzcie.,. tutaj... widzicie pano­wie ..•

Wskazywał paleem '11& 'lad Da lew~j pieni zmarłego.

- Gdzid Co, - pytał BartollnI. - Widzi pan tę maIł dziurk;ę w mary-

narce - odezwał się lerzy. - To ślad od strnłu, & tutaj oto krew.

S~dzia 1 detektyw poeh)'Ull się r6woiei nad trupem. Serz)' zaś rozpiłł szybko tI19.f}"­nar~~ i kamitelkę fakira.. Uk&zał& li~ pne­siąkniętą. krwi .. koszula..

ledynie kapitan nie struił panowania nad sobł). Stał wyprostowany, a oczy jego patrzyły gdzieś w da.l. Ileż ujrzał teml oczami w duchu!

Pokazały mu podst~pnego fakira, Jat poprzysią.gł zemstę, a teraz leżał oto tutaj. 8ehwytany w ... Iasnł pętl". - Pokauly mu zamordowanego ojca Mable. - Ujrzał bie-dnego Karola., nie przypuszczajq.eego n&w.t. na chwilę, te jest morde.rą włs.sue-- . gG oJc&. - Wreszcie pok~'fllły mu Ma.ble. 'Qwi~zionł 'kilka drzwi obok ł pos .. ~I.'~n .. o ~8.Mjstwo. - I gdy t&k przesunęły si~ przed nim n& niewidzialnym e·kranie obra­zy ostatnleh wydarzeń, nie wiedział, czy ma sIę cieszyć, że ujawniła się niewln.uośc! MabJe. r.zy też ma boleć nad okropnym lO-­Hm brata swej narzeczonej.

Ciązę przerwały krOki na. korytarzu i po ebwill wuedl do <:$11 młody lekan. Pned-

tl!\. PM6ę" "od tygodms ani raru nie wy-,",alem". Dla Jakiś poDUl1elSZ7 klub koAcą si. nIesławnle aferłl-"

Co pewien czas to .. taki typ" ni. ma tadnych Innyeh Z'martwWl. ale co ai, dzieje no-rmalnie'l

A nast~ni. "dla Jakii pomn1ajA!J klub ..... !! Po polsku mówi się (I pisze tat) ,,4Ia Jakiegoś pomnieJszego kIubu_"

W języku 'Polskim istnieje takie dzlw­De i dla pewnych ludzi nieznane zwierzę, które się nazywa odmianą rzeczowników.

Czytby to zwierzę było trefne!

Dorosle c1zlecko. DotychczM sądziliśmy. te dorosły - to

I doroeły. a dzleeko - to dziecko. LMZ łódz­ki "E:rpreBiJ" (z dnia 6. b. m.) uwata, Ił Mogą. się zdarzać i dorOBIe dzieci. piazą. bowiem:

..Sekcja wvka~ała, te była to ~lowa do­rosłego jut d,iecka, odcięta od szyi ja­kiemś ostrem narzędziem" .

Jak ~akle .. dorosłe" dzi~ko Wygh,d&' WO!{óle zd przypomina to nam znane po­wiedzonko:

- Kol&!anko Goldbertanko, nle bj\dt­cle dzleeko ..•

•.. Ach, te doroałe dzIeci z .,ExpreMu"l

W'lemal oaJoJ? W poniedziałkowym "GlOllle Poran­

DYlIl" czytamy: .. 20n& jego, Fela, wyszła z katastrofy

Di~omal ca.ło. Ma pękniętĄ koś~ w kola.nie, I'on tern Uległa ogólnym obratenlo.m.

Na wiadomośt! o śmierci m~ta, nieelcl~­sna koJ,ieta dostała ataku nerwowego i n­IPQkoiła się dOJ)lero po zMtrzyku."

Naszem zdaniem wogóle nie bylo o czam pi5a~: tylko pęknięte kolano, ogól­ne potłuczenie 1 atak nerw<> wy. - Baga­tela!

Ba, gdyby tak złamała jeezcze obla ręce, pl~ć !&ber, obOjczyk. k~goołup i strzaska.­ła czaszkę. toby łsi9tn!e były JK)watne 0-~ &11 ~ .k.o.ś4 .w. kolanie._

( . -~

Page 6: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

Numl'e 86 = OHĘDOWNIK, ~o-!ioia, ania. n kwletn1a. t931S = ~ł'OIl. Ii

ANKIETA ŻYDOZNAWCZA "ORĘDOWNIKA" - Część XXV. skie Składy skór. któTe istnieją clo dzisiejszego dnia.

n laiJ l~nia mia~ 110 ~ i[ Konkretne wyniki akcji

,To jedno. A dalej - na marginesie tragedji Polaków z Sieradza, zll:d.~ nuncjowanych przez Żydów, rzuclhs­my garść uwag o moralności ży~ow­ski ej i wskazywaliśmy na komecz­ność bojkotu składów żydowskich, I ta. akcja przyniosła owoce. \V numerze !?5 naszego pisma donosiliśmy o tem, ze mieszkańcy wsi Charłupia Mała. na skutek rewelacyjnych stwierdzeń i konsekwentnej akcji "Orędownika", poS'tanowili nie kupować u Żydów -i co ważniejsze - w postanowieniu tern trwają i respektują je.

" ••. za każdeQ'o zwolo lonego żyda L •• " - Jest źle - Cyfry i taktyka żydowska - Jaki wynik dała lustracja targu w Warcie? - Pozytywna rola ruchu naro-dowego - Polskie serca p'od Sieradzem - B'rawo s młodzieży gimnazjalna! -Historja f~bryki "IdeaJ" w Kaliszu - Stały postęp

III. \Yobec uchwały wip,k~zości narodo­

wej w samorządzie łódzkim, domagają.­cej się zwolnienia \vszystkich Żydów - pracowników magistratu - żydow­ski radny Białer, z pianą. na ustach Polsce całej rzucił wyzwanie:

H- Za każdego zwolnionego łyda - dziesięciu robotników Polaków wy­rzucimy na bruk!"

.Jest źle! W polskiem mieście, zamieszka­

nem przez pÓłmiljonową. niemal rzeszę robotniczą., przez szarych ludzi - Żyd takie rzucił słowa. Mało tego. Pol~ ków - robotników istotnie zaczęto zwalniać.

.Test źle.. Ale chwilowo inaczej nie mOŻe być,

!lkoro np. w Białymstoku 183 warszta­tom polskim Żydzi przeciwstawiają. licz:bę 428, a 327 polskim składom 811 składów żydowskich! A1bo w Lasku: 149 składom polSkim - Żydzi prze­ciwstawiają. 239 swoich składów! Albo Kielce: 62 Pl oc. domów śródmieścia. należy do Z~ dów; :t/3 skłaaów i war­sztatów należy · do Żydów, 200 szewców kieleckich pracuje dla żydowskich hurtowników. W 1934 r. w Piotrkowie Trybunalskim świadectwa przemysło­we wykupiło 1.072 Żydów, a tylko 320 Polaków. W Płocku Mazowieckim Ży­dzi mają, 393 składy (najboga,t.sze!) a Polacy zaledwie 242,

Oczywiście, iż to stwarza dużą. z~ leŹDość klienta PolakA od kupr-a-Żyda. Zależność ta jest tem silniejsza, że l\1ąŻ'e się nierozerwalnie z przemy­słem, opanowanym w lwiej części przez ,2~~dów. . ,,'

, . .Jeszcze trochę cyfr

Dla przypomnienia - kilka cyfr. W Radomsku niemal wszystkie fa­

bryki większe, bo aż 16, znajdują. się 'w rękach Żydów. W Cz~stochov\'ic nie­mal wszystkie fabryki również należą. do Żydów. \\' Zgierzu 20 przeszło fa­bryk - to fabryki żydowskie. Łódź, Pabjanice - to samo. Stę.d też wy­niu podkTeślona wyżej zależność r0-botnika od Żyda. Z tern zagadnieniem wil\że się ściśle mo~eni taktyczny. -Taktyka żydowska.

Fabrykant-łyd za prac, placl pol­skiemu robotnikowi kartką - pisaną .. łatgon1e - do żydOWSkiego kupca. Za tę kartkę - bon, robotnik może od Żyda nabyć artykuły spoŻ'ywcu, towa­ry itd, Zarabia iyd-fabrykanł ł i'yd- I

kupIec - i to podwójnie: maj~ klient<l - i oszukuję. go, jak ('..h~ Traci polski robołnfk.

Taktyka iydowska Słówko sprzeciwu, oburzenia - fa·

brykant Żyd zwalnia robotnika. Nau- ; czony doświadczeniem, nędzą., bezro-I bociem - milczy i znosi swój krzyżyk. Ale wszystko do czasu. Robotnik zmi - , lazł prawdziwych obroliców i znalazl drogę wywalczeuia. sobie praw.

~dzł ł rzemiosło i Podobną. zupełnie sytuację można '

1:9,obsel'wowaćw rzemiośle, z tern, że l - jak to już podkreślaliśmy - Żydzi stronią od zawodów. wymagaJąóych większego nakładu pracy fizycznej. Że jest tak, a nie inaczej - mówią. znowu cyfry: w Wieluniu udział chrześdjan i Żydów w rzemiośle jest mniej więcej równy. W Zgierzu na ogólną. liczbę 283 warsztatów Żydzi posiadają. ich za­ledwie 70. W Warcie na 124 warsztaty Żydzi posiadają. ich 67 (50 proc.). W Kielcach Żydzi stanowią zaledwie 30 proc. rzemiosła; w Turku chrześci­janie posiadają· 1!ł3 war"ztaty - Żydzi 113 itd.

.Jedynie rozsądn~ stanowisko Podnieśliśmy już w jednym ~ po­

przednich artykułów pozytywne ma­czenle ruchu narodowego dla życła gospodarczego PolaJd. "Gazeta War­sza.w5ka", cytuję,e DB.!Z artykuł. doda.­je: "Zdobycze te zapisać naleź)' na r&-

chunek Obozu Narodowego i w pracy nie ustawać ani na chwilę!" To jest jedynie słuszne i rozsądne stanowisko wobec omawianego zagadnienia. Kon­sekwencja i wytrwałość.

8 szewcóW Polaków, 3 Źrdów; galan­terja - 24 Żydów, rymarze - 3 Ży­dów, 1 blacharz Żyd, H krawców Ży­dów, 1 szczotkarz Żyd, 6 handli !"kórą - Żydzi, 9 czapników 2ydów.

"Liga odżydzenia wsi"

Do wyników działalności ruchu na­rodowego na polu gospodarczem, omó­wionych już poprzednio, jeden jeszcze cenny przyczynek.

Drugi pr7.ykład. \Y Ilrze G3 "Or~­downika" 7.anotowaJi~mr pOl'iei'zaj~cą. "iado1l1ość, że - rÓ\\'J)ież dzi~ki akcji ..Orndownika" - na terenie wsi Zapu­sta 'Mała i Zapusta Wielka powstała

Przed paru laty "Liga odżydzenia wsi". Jak dotą.d,

Lustracja w Warcie

Handel nasionami. kwiatami i wa-I akcja "Li~ri" idzie w k,ienmku ,propa.­rr.ywami Polacy, a nasionami rolni- ga!,dy bojkotu wszystkIego, co zydow­czemi Żydzi. Jeszcze pued paru laty skle, tylko stragany z dewocjonaljami by- _ . •

W dniu 4 bm. odbył się w \Varcie ły polSkie - reszta zaś w 100 proc. o- Polsk.e serce młodzlezy targ. Młodzi Stronnictwa Narodowego panowana przez łydów. PosteP nie- Szczerze polSkie serce przebija z przeprowadzili w tym dniu z polece- wątpllwy i niezaprzeczalny. postawy młodzieży gimnazjalnej w nla organizacyjnego lustracjo stauu .·a inny jeszcze moment, świa.dczą- Sieradzu \65 nr. ,.Ol"ędmvnika;'). ~no, posiadania straganów targowych i 9ło- cy o pozytywnej roli ruchll nal"odowe- dzi('ż ta, zapoznawszr się z historją isk. Oto jej wyniki: go chcemy zwrócić uwagĘ'. t.ragedji Skrzypillskiag"o. Bobl'owski<r

4 stolarzy Polaków. 4 handlarzy ~ łam.ów na~zego pisma w l'al~l.ach go i śp. Bekiem i pogł~bi\\"szy i'i:vo.ią. mydłem Polaków i tyleż Żydów, 7 pie- at.l1~lety zydoz.nawczej ~~kazY~"alt&my znajomość zagadnienia żrdo',v"kl?go, karzy Polaków i G Żydów, 2 ha.ndle I1lcJednokrotme na moz!JwośCl ot.\\'ar-I przeprowadza konsekwentny bOjkot warzywami polskie i 5 żydowskich, 5 cia. polskich placówek kupieckich i na- :;:kład(iw żydowskich i piętnuje kolew

ha?d1i garnkami pOlskiCh i 8 żydo\v- woływaliśmy do pracy ekspansy"v·llej, ' gów-filosemitów, nie cofając się na­SklCI~, 3 .bednar~y .Pol~ów, 3. kramy do inicjatywy. NaSze hasła i wskaza~a wet przed publikowa.niem i.ch naz\\"isk z no.zaml P?lskle 1,2 .zydowskJe, stra- nię poszły na ~arne: w wyniku ankle- na łamach "Orędownika:'. gaI!~ .kolonJalne sami Polacy, handel I ty, omawiającej stan 2a~yd2enia Tur- \Y połowie lutego uja\\"l)iliśmy \vy­konnlI w 70 proc. w rękach Żydów, ka, otwarto wtem miescie dwa pol- zy_ k robotników polskich przez' Żyda­~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~., ~~ ~iaśc~iela f~ryki "Ide~" ~ Kaliszu.

\v ,:W-nrze na..<;zeJro pisma 2;anotowali­śm\" wiadomość o Wszcz~cle oocUo­dzril przeciwko Żydowi., w nrze ~Ś 56 "Orędownika" ~mieści1itimy komunio kat stwierdzający, ŻQ policja ujawuiw. szy przekroczenia obowiązujących u­staw, zamyka fabrykę ,,Ideal" w go· dzinach wieczornych, a otwiera w go· dzinach rannych, unif!możllwiaJQc ły­dowi kontynuowanie wyzysku.

• Polaoyl Chrześcijanie l '

Jalo:icll, sT..,[,epó,~ Jest co,-a.=: "'!I.lej' polski('I,. .htki(!h sklepółe :Jest COł'a~ łeięce.}'! iy,!QfC.8kicl,. C~y 'l:'a8 to n.ic~ego ule uc~y'! C.=:y lCa.s to "ie u;e obchod~i'f Wartościowa cegiełka

."óleicie: [;- Żydów faniej .•• . 1:!/d grz.e~·.::m,;e ob.~(uf.;II ••• Żyd m.o sklep bli!;ej i u·s.=:ystko ma 'ła .łlo'łcola",le ••.• .fle le f«­kl.n, ra,zic lCa8~({ ojC~Y.~łl({ .}l!sf. lJieJł.iąd:t. m-ilośt: w/(uma i tcy­godO,.! Pami~ta.jcie lvię(' - jeś;', pr~ez: ICa8#(( C1WłłI'OŚ(:, oba­

· JębłOŚĆ i lełłistłco Żyd~i ~alJaJłuJq ca,lkowicie 'lad łłaS~eJn

Przytoczone fakty - nieliczne z wii3Iu - mają, swoją. wymowę i ni~zbi­cie dowodz<J, pozytywnej wartości nI­ebu repTezentowanego przez naS'le pi-, smo. A pamiętajmy, że utworzenie każdej nowej placówki polskiej, stwo­nenie dla niej warunków bytu, zdoby­cłe dla sprawy walki z zalewem ży­dowskich Jednego chOĆby Polaka - to sukces niewę.łpliwy i cegiełka nowa do odbudowy gmachu gospodarczego fycia narodu,

i:yciem - nie Uyjcie, ~e lw(~hacie Polsk~! , PI'alCd~iłCy PolaT.·, m ,iluj,(c!J oJc-::y,~)ł~ nie słowem., ale

c~ynem - n;e l~upuje u. Żydów! Gdy tysi({c-e Polaków, po" .~bawiołtych pracy, pr.~yn"ieł·aJ( glode'm - :::brod1'l.tq wobec J."'at·od" je.st oddawanie g,.os~a fe ręce Żydów. P ,olacy! Ape­luje'my do was~ego polskiego sumienia, ItJ~ywaJąc do kttpo­tl'ałtia tylko te sklepach clłr~eścijatiskich i do popierania chr~eścij.ałi,8kich r~emieślnikówJ lekar#y, adwokatów, in#U­łlier6w i t. p. Spra'W4 ~ydowska Jest kwestJą was!lego bytu.

Pozostaje Jeszcze. do ogólniko\\'ego omó\\"i~nia sprawa "moralności" ży­dowskiej i sposobów skutecznej z Ży­dami wa:lki. Ale o tem w następnym artykule.

E.M.

stawił się o-beenym i zaraz !;a,brał się do bit .. dania fakira. Mógł też tylko ,' sbwier:j i .

śmierć. Gdy 'rozebrał trupa i oowrócil, ma.la l

na. plecach je5~ze jednQ. mał~ rankI: otwór, 'którym ~yszła kula z ciał~', _ . "

Zdziwiło- go to bard1;O. " - To ,dziwne, - odezwał si~; --Słdiąc

po śladzie rany, może o-n& pochodzić jędr' nie od kuli reWOlwerowej. ledn8lkże nie zdarzyło mi się widz.ieć jeszcze nigdy, . /lIby takak'lla pnebil& kol"PP8 na wylot., .'

N ikt nie odpowiedział. ' Doktór wyją.ł, z wali Z'k i , wypehiiot)ej

przyborami lekarsddemi, cieńkę. sondę, aby zł'Ma.ć dokładnie głęOOkość rany. Za­jęty tern za.pytał:

- A gdzie j8lSt rewolwer! - Nie znaleźliśmy go jeszcze, - od.parł

Bartolini. . - Acha! - bQk.nę.ł leikam, nie 1JW!'a(;a­

ją.e wię!k.szej uwagi na odpowiedź sędziego, z calem bowiem zaciekawieniem bctdał ranę, w którę. zagłębił nie.mal calQ. sondę.

- Strzał, - oświadczył po ukończeniu badania, - przeszedł zdaje się przez seree. Wszelkie jednak sz~zegóły mo-że dopiet'O ustalić l'!ekcja zwłok.

Mówiąc to, wycią.gnął sondę z ra.ny, wY­tarł jł} i schował do- wali2iki

- Czy zwłoki mt.j. te ~ __ !lOC! - zapytał lekaa. .'

- Czy pano'\\'i~ jesz;cze nadal ptYWą.tpie­wają w moje przypuszczenie? - spytał ka­pitaJn z lekką ironją obu Włochów.

- To rana od strzału rewolwel'o~c.gol - zaopinjował skamieniały z przera,żenia sędzia.

- R'Zeczywiście! - potwierdz.u Gattonp. Dozorca nie zrozumiał i h rozmowy, wi­

dzą.e jednak ranę, p!I'Zestt'aszył się i niet>:->­miernie drż~,cym głosem z'rnócił się do sę­dziego:

- Teon człowiek z85trzelił się, panie sę­dzio, ale nie mogę pojąć, skąd wziął !'l3'wu l­wer. Przecież przed umieszczeniem w : ~\?Ii p!l"Zeszukałem dokładnie Hindusa i nf(:zego przy nim nie znalazłem,

- Czy słyszał pan może strzał. albo ja­kiś podej1"'[;any trzask? - pytał Bartolini.

- Nie słyszałem żadnego pOdejrzan ego odgłosu.

- Niech się pan rozejrzy, może leży tu­taj gdzieś broń.

- W tej chwili, paoi p sędzio.

W kilka chwil przeszukano maleilką. re­lę, ale rewolweru nie znaleziono, an'j tl'Ż naj drobniejszego śladu, któryby wskazy­wał na obecność broni.

Dozorca. poruszał głową ze roz;iwienia I ~wtarzal:

Page 7: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

IEwI'clet\

12 PIĄTEK

Faza: 6

:.alendan Rym..kaL P!4tek: Julju8za op. Sobota: Hermenegildy m-

Kalendarz IlowlaA.kI Piątek: Lubosława Sobota: Pr~emysława

Słońca: wschód a,M ~acbód 18,44

Dluj{OŚć dnia 13 g. łO mln. KsJlłzyoa: wschód l1,5ł

zachód 2.ł7 .zień prz~d pełni-.

Ifrel re~ak[ji i admini!lra[ji , (Odli telefon red.ketl i .dmial.tr.e.J1 173-5J

Piotrkowska 91 GocIdnJ pnyJ~ dla inter ........

od 10-12

Dyżury nocne aptek Nocy dzisiejszej dy1:urujl\ a.ptek!: Ko­

prowskiego, N<>womieiska lO, Trawkow-6klej, Brzezińska 56. Rozenbluma, Śród­miejska 21, BarlloBzewsklego. Piotrkowska 95, Skarczyńskiego, Ką.tna Mo Czyńskiego, R<>kicińska 53.

Teatry łódzkie Teatr Mie'lkI - "Morfium", Teatr Popularny - "Judasz". Alhambra - •• Murowane kawały",

Kina chrześcijańskie Adrla-Metro - .• Slostra Marta 'l'fJt

szpiegiem". Bratnia Strzecha - "Cudotwórca". Caslno - "Dama z Moulin Rogue". Capltol - .. Wesoła wdówka". Cono - ,.Śluby ułańskie". Czary - .. Hopla" Grand KiDo - .. Pojedynek ze śmierci~" Luna - .. Karjera Anny Carver", Ludowv - .. Rasputin'" Mimoza - •. Namiętni kochankowie". MIraż - .,Biuro Bid-tan'" Mewa - "Tunel". Ośwlatcwy - .. Pieśniarz Warsza.wy". Palace - "Kwiaciarka z Pl'ateru". PrzedwiośDle - .. Petersbul'6kie noce" Rakar:! - .. Pogromy Indjan". Stylowy - "Bella nonna" Słońce - "Golgota uczciwej kobiety". Zachęta - "Sobowtór".

Komunikaty RUCH NARODOWY W LODZI. W pią­

tek, dn. 12 bm. odbędą się następull\ce za­braDla Stronnictwa Narodowego z mora­łem p. t. "Roman Dmowski, tycie l praca". - KoJe) L6dt-Ba ut:t, Brzezlń~ka 33, %ebr~ Dle Seltcll MłOdych, Koło L6dt. Widzew, AIltonlewska &8, zebranie ogólne. Kolo L6di - lm. Chrobrego, Sterlinga 33, ze-

Numn. S6 - ORĘDOWNIK, tobota, dnIa 1S kwietnfa 1ts5 = Stronił .,

(hcesz bvć reporterem sportowym P. R.?

Bo~gl&AnUr. lóbka ro*plsala konkurs na sprawo~dawcę ra­djowego II mec~u Wroclaw - Łód~

Ł ó d Ż. 11. ł. W dniu 21. b. m.. roz- który orjentuje się w składzie repre­głośnia łódz~a polskiego radja trans- zentacji obu drużyn. w przepisach gry, mitować będzie na całą Polskę prze- oraz wyraża się poprawnie i wyraźnie bieg zawodów piłkarskich między ~ po polsku i w czasie egzaminu wyka­prezentacjami Wrocławia i Łodzi. W że największy poziom reporterski. zwię.zku z tem rozgłośnia łódzka. raz- Pewną. rolę w konkur,ie odegra próba pisuje doratny konlmrs, ściśle zwll)za- głosu..

ny z wspomnianym meczem na spra.- Kandydaci na sprawozdawcę radjo­wozdą.wc~ radjowego. do przeprawa- wago mogą. się zgłaszać w dniach 12, dzenia 3O-minutowej transmisji z me- 13, 15 i 16 kwietnia w rozgłośni łódz­czu Wrocław--Łódt. klej Polskieg() Radja w godzinach od

Kandydatem na sprawozdawcę ra.- 5 do 6, przyczem praca reporterska z djowego może być każdy sportowiec, meczu będzie normalnie honorowana.

_&&E!Z

branie og6lne. Kolo L6dł-:lłatlogos&GZ, MU-, Kronika policyjna ranka 19, nbr. Sekcji IIłodych. Pocxl\tek NA CUDZY KOSZT. Przy ul. 11 Listo­zebrań o goclz. 20, Wstęp tylko dla CziOD- pada 30 posiadała fabrykę prz,ędzalniczą k6w Stronnictwa Narodowego za okua· SalGmea Waldman. W początkach 193'2 r. niem !egltymacjL Waldmanowa fabrykę zlikwidowała i prze,

• N W, niosła się do Warszawy. Mury wydzier-Z POLSK1E<;iO .TOW .. KRAJOZ A ~awiIi Eraz Laszkiewicz i Mojżesz Chabań-

CZEGO. W nledz1elę. dOla 14 bm. od- . ( .... d" . h '1' będzie się wycieczka do szpitala w Rado- slo oba] ~y(}z!) urzą ~aląc w me w asną goszczu. Punkt zborny przy szpitalU uJ. p.rzędzaln~ę. K.orz'r"'6ta;lą~ z tego. ~e PQzo­Zgierska, nnro~nik I{niaziewicza o godz. II) stały. u D1C~ pleczą~kl firmy Waldman u: Dojazd tramwajem kombinowanym za 30 b,e-zpleczalm. robot~lkó~ pod nazw~ tej gr do Radogoszcza lub tet z Balucki~go fl,rmy. ~udzle~ zaclągall :nne ZOb~WląZ~' Rvnku tramwajem dojazdowym za bIle· nla. DZIało Bill to od maJa do slCrpma tein 10 gr. Opłata dla członków i ruło- 1932 r. Owczoona kasa chorych przystąpiła dzieży szkolnej 20 gr. dla gości 40 gr. d(l egzekucji, a wobec tego. te firma Wald-

man nIe istniała. już nałoto-no areszt na ZARZĄD TOW. KULTURY KAT. za- ruchomości Waldmanowej w Warszawie.

prasza swych CZł~lDków i sympatykÓW ~a Wówczas dopiero wy ja. \"l:> się oszustwo wieczór dyslmsylOY. który odbędzie Się i o-bu p.rzemvsł<>w~ów pocią,~nięto do od, dnia 12 bm., o. godz .. ~O ~ ~all glmn. żeńsko powledzialnoŚci Sąd ~ro(}zkj skazał Lasz. Pęt1fowsl~ie.1 1 ,MacmskleJ przy ul. Wól- klewicza na 6 mieB. więzienia, a Chabań­cz~nsk~el 5:". Na pl:ogram wieczoru. skła- skiego uniewinnił. (k) dalą SIę WIadomoścI aktualne z tycia ka- T

tolickiego. wygłoszone przez ks. prałat 'l N,IEDALEKO ZASZEDŁ. W Konet~nty-Szabelskiego oraz odczyt ks. prof. Rudol- nowle zatrzymano za włócz~g~two _·.-Iet­fa Weisera na tern. "Symbolika WielkIe- niego Józefa Tomczyka z ha!Jsza. Pozo­go Tygodnia". staja,c bez pracy puścił się w podróż po

Polsce, by w ten 6110sób zaro,lYkować i o OGRODNICY BACZNOŚCI W Ilobot.ę, ile się z(}arzy okazja uzysl<ać praą Tom-

13 bm. o godz. 19 w lokalu Woj. Zw. 0- I czyka sąd skazał na 2 mies. aresztu i ode­grodniczego w Łodzi. Oddział w Łodzi. ul. 61anie do miejtica zamie.;zkania. (k) Piotrkowska fi!) (dl'u~ie podwórze parter) I ". - .... odbędzie się odczyt profesora dr. Wl. Go!, 2YOOWSKI LUPAi\AR. Po!Jcja Z~]~"':l-jaczkowskiego na temat: .. Zestawieme dCHvala w domu P]·7.V ul. ZawiltlzkJrl 3 I wyników naszych dORwiadczeń w twal. d0m schadzel<, prown cl7.ony przez Zydów­czanlu grzyba czarnego" (na jabłoniach) kil :Vlarjem S7,mL'rling. V~talono. ~e wyzy­i inż. Cholewiń!!kiei na temat: ,Uwagi o ski wała ona swe pcnsjonarju5zki niE"Tlli· uprawie i odmianc~ pomidorów".. I kl'licrnie. Sutenerke areflztowa:no. (k)

Ze wZfllędu na n1e~wykle ctełtllwe l ak- UJĘCIE ZUCH W \LYCH ~z \~T \ty- I tualne temat v odczytowo Zarząd Woj. Zw. .' , . I,''''' J. •

OgrocJniC1.:e:z:o· w Łodzi. Odd2:lal w Łodzi, ~10W. Do ml(>t3r.ka11Ja Adama S:t'y!dwa­prosi sw)'ch członków i osoby zaintoreso- cha .(ul. No.woz~rzew:ska 23~ ~g108Jli 61~ wane o liczne p~ybycie. dwaj osobniCY l oŚwladctylt. że roouszl\ o-

trzymać 50 zl. w przeciwnym razie Szyld·

ul. Kruczej 5, lecz gdy wracał z łupef!1 zo­stał ujęty. Sąd skazał Zajera na 2 1 pół roku więzienia. (k)

ZA DU20 ZŁEGO. ~a Ue rywaliz-.ejf o względy dziewczyny ,Tóz(·f i Stanisłę.w~ bracia Cbudziccy z ul, Gdańskiej 2 z06talt napa.dnięcl przy zbiegu Al. 1. ~aja. I Wól· czańskiej przez grupę 20 ludzI I srodze po­ranieni : :~ami. Rannych opatrzył lekarz pogot1)wia. Napastnicy umknęli przed przylbyciEml policji. (k)

ŚAMvh~ ZACZADZENIE. W domu przy ulicy

Sienkiewicza 37 ulegli zatruciu tlenkiem węgla małżonkowie 60-letni Samuel i 58-letnia Lina Baumga rtowie. Zoalez1(\oo icb rano nieżywycb w pokoju sypialnym· Jak ustalono. poni~ej remontowano śCIa­nę i dla szybszego Wysuszenia jej. do l!0" koju wstawiono piecyk koksowy. W Dle­ustalony dotychczaą sposób gaz. przedo­stał się do mieszkania Baumgal'tow, kt(). rzy po'nieśll śmierć wskutek zatrucia.

BRATOBOJCA. W Dobl'ej 18-1etni WoJ. ciech !{ominiarczyk. palając zemstl\ do swego bl'ata. 32-ietniego Feliksa za ~o, ~e pobil ~o w ootkliwy sposó~, zaczalł ,~lę przy dr'odze i oddał z krótkiego karabmu do brata dwa strzały. kładąc )lO truPt:m na miejscu. Bratobójcę osadzono w wu~­zieniu.

U JĘCIE PRZEMYTNIKOW. W samo­chodzie, zdążającym z Wieluoia ?O Łodzi, sb'aż graniczna zatrzymała 15 kIlo eteru. zapalniczki i narzędzia chirurgiczne, war­tości łącznej 12 tysię~y złotyc~. ~rzemyt­nikami ol,azali się I~nak Rubm I Włady­sław Pawlkl,i. Były to rzeczy, przemy" ~one z Nipmiec.

SKAZANIE PRZEMYSŁOWC('IW. Refe­rat karny przy Inspektoracie Pracy,. niehonorowanie umowy skazał przemy­słowców pabjanickich Lidzbarskie~ (ul. Marjańska 3) na jedlll1 miesiąc ~ezwzglę<1 .. 1l0'!O aresztu i Tl'zepalkę (ul. hr6tka 12) na 1500 zł ~rzywny lub areszt. PRZEDŁUZENIE LINJI TRAMW MO·

WEJ. W związku z likwidacją rzeźni b~­lucldej wzmó~ł s-IQ ruch \V rzeź~i mie]­slde,j. Rzeinicy wystąpili w z\':lązku .z tern z wnio~kiem o przedłu~ente lin]i tramwajowej do rzeźni. Pro.lekt .ten ist­nieie już od kilku lat. Przcdlużeme tram­wa iu 'od rogu uJ. 2;eromF\kiego przez Ra~. wań'\ką do rzeźni miejskiei ma nast~p)ć Jeszcze w roku hieżqcym . przyczem hnJa ma być 1'0pl'Owndzona do krańca linji D'r. 144, lub też do dworca ł.ódź Kaliska.

NIEUDANA KONFERENCJA. W przP­myś\1l hudowlanym odhyłll się wC7!oraj !tonfereocja dla zawarcia umowy zbioro­wei. Wohrc rótnlcy w !'tawkach płac. 'PO­!;tllwlonych 1Jrz~2' pracorł::!w~ów i robotnI­ków. wvnfl"zacych od 20 do 25 procent, nie zdołano uzyr.:kać porozumienia j knn­fer~T1~in zalwńrzyla się bez wyni1m. Ro­hotnlcze zwiazl<i w"stapily z wnioskiem G powolanie komisji rozjemczej.

AdrellI "Or,doW1llka~·. PallJan!ce Garncarska nr. at telefon no.

\\ acha zabiją. Ponieważ Sz. nie był obecny w dc>mu, osc>bnlq' ci czatowali nań I za­trzymali na podwórzu. żądając pod Il'rotbą rewolweru 50 tl. Na kąyk naoadniętego I li1.anŁażyścl zbiegli. W"zczęt<> poszukiwa­nia dooprowadził:v do aresztowania zu­chwałych opry;:;zków, którymi okazali sie Piotr Ma.lczewsk i i \VładYi'Ja.w Sror, obaj notoryczni złodziejs. 06adzolló ich w wię­zieniu. (k)

ŚLEDZTWO W SPRA WIR NADTJ2YĆ. ~a terenie węzła l\Olejowel<o 16dzkie~o prowadzone są obecnie energiczne bada­r.la. w związku z nadu±yclami, jakie ujaw­niono przy przebudowie torQ. amlanowi .. ~Ie przy l(smla.nie star .... ch podkfa,dów lto­lejowych na nowe. Nadutvcia te miał,. pole!{ać na tem, te stare podkłady odświe­~:lOO, umie!'7.cza ią~ je zamiast nowyrh. -Szcze/lóly są. trzymane w tajemnicy ze względu na dobro śledztwa.

Z RUCHU NARODOWEGO. W dniu 9 bm. odbyła się dru.!Z'a z.kolei lekcja ku1'l!lu wychowawczo - politycznego Stronnictwa Narooowe.go. Działa.lność Obozu Narodo­wego do r. 1918 omówił jeden z prelegen­tów z Pa.bjanic. W lekcji wzl~li udział de­legaci Stronnictwa Na.r. z Lasku. Dobro­nia, Drutowa i Rydzyna. - W dniu 10 bm. odbyło się w Pabja,nicach zebranie Stron. Narooowego z aktualnym r&feratem. Ze­hranie zakończono odśpiewaniem Hymnu Młodych.

POGRZEB. W dniu wczorajszym odbył sIę pogrzeb tragicznie zmarle~o ~-letnłe­gQ Leonarda SQlbczyka.

W ALECZ~Y INSTRUKTOR W świetli­ey Zw. Strzeleckiego przy ul. św. Rooha 19, do której uczęszczają chłopcy w wieku od 15 do 16 lat, doszł.o do niecodziennej a· wantury. Mianowicie między instruktorem Zw. Rezerwistów Benjaminem Stanjakiem, który w Bwoim czasie szukał oparcia w Stronnictwie Nar. jako Witwicki, a kilku chłopcami doszło do bójki, w wyoiku któ .. rej instruktora wyrzucono ze świetlicy. Następnego dnia kierownictwo świetlicy zakazało wstępu do lokalu chlopcom: Ka­zimierzowi ~Iynltl'cz) ko \\ l, Zygmuntowi Bilardowi, Piecznkowi i Nowakowi.

ZWŁOKI NA TORZE. Do kostnicy Bzpi­tala miej6kie~o przewieziono w dniu wczorajszym zwloki kobiety nipznanego nazwiska. znalezione na torze pod Pabja­nieami Dochodzenie trwa.

ZE SĄDU. Sąd grodzki skazał za kłu­sownictwo Władysla\va Wlaźlaka, Włady­sława Ciecioraw. kiego i Zygmunta Ropęgę z., wsi Dłut6wek gmina Otutów po miesia,­cu więzienia - Za wYlbicie szyb w bara­kach miejtikich sąd skazał RauM Feliksa na 7 dni aresztu. - Za awanturę i najście na obce miesr.kanie sąd grodzki skazał \Vladyeława !{ozirog-a. Józefa WOjewodę i Józefa T{n.rnickiego pq 70 zł grzywny i Ił dni aresztu.

WYST A W A. W tych dniach otwa.rto w Pabjanicach w sali' D. BudzlńBldego przy ul. Zamkowej 1 wrstawf; najnowszyeh wy­nalazków polskich. Wystawa cieszy' się dutem powodzeniem. '

KrGnika Zgierza

ImADZIEt. Dnia 10 bm. przy ulicy Krótkiej na szkodę Stanisławy Marszałek (ul. Łęczycka) cyganki s\(ro.dly 70 zł. Zło­dzleHd ujęto.

WYPADEK. Dnia 9 bm. we wsi Emi­lja, gm. ProboszczewIce, no. pTzejetdtają­cego przez tor Gerarda Szeflera. wpadł tramwaj. Wotnica cudem uszedł śmier­ci, doznając tylko lekkich obrateń ciała.

Kronika Lasku .

SKARGA DZIECI. W dniu 6. b. m. od­był się powiatc>wy zjazd nauczycielstwa, celem którego miało być pokazanie wzoro­wej lekcji gimnastyki. Po skończeniu kon­ferencji odbyło się przyjęcie dla nauczy­cielstwa, na którem p. Krawczyruska ka­zała przygo.tować dru~ynie harceN!kiej tenakiej ze SZkoły powszechnej w dniu 'p06tnym mięsne zakąski. Dzieci po pn;y­byciu do domów skarżyły 8i~. H nauczy­da1ka daje lm przykład łamania przepi­sów kc>ścielnych. Czy kR. prefekt wie o tem?

WYPADEK TRAMWAJOWY. W osa­dzie Lutomlersk w cZaI!le przejazdu tram­waju wybiegł ze swego domu Wolt Jaku­bowicz, lat 50, głuchoniemy, i usiłował przebiec: przed tramwajem, w tym cZBBie stopień tramwaju uderZYł go w nogę. Ja­kubowicz doznał złamania nogi.

SAMOBÓJSTWO. We wsi Dobroń w dniu 6. b. m. Sobczyk Leonard, lat łO, mie­szkaniec miasta Pabjanic, usiłował zapo­mocą pchnięcia noż~m pozbawić życia ~farjannę Rogozińską, a IlasUlpnie sam pozbawił się życia przez powieszenie się. RogozińBka przebywa w szpitalu w Pa­bjanicach, ra,na jest lekką. Przyczyna śmierci prawdopodobnie miłosna.

ŚMIERĆ POD POCIĄGIEM. W dniu 9. b. m. ll& torze kolejowym Łód! - PabJa­nice w mlejscowQ~ei LUblIDek przy moście na rzece Ner znaleziono zwłoki nieznanej kobiety, lat 25 - 30. Zwłoki były 1'0ZlSZar, l!anEl przez koła pociągu do niepoznania. ~yOCYl)Y 8U1lo1l6j.1'wa .ueu.taloQO.

GORLIWIE PRACOWAL. Przd sądem grodzkim odpowiadał Mlram Zajer. zawo­dowy zloodziej. Dokonał on w dniu 19 mar· ca r. b. włamania d<> mieszkania Koczyń­skiego (Zarzewska 10) l skradł zastawę Btoł<>wą.. '.V kilka god1;in pómiej z miesz­kania Okrasr (11 Listopada 31) skradł fu­tra i ",a.rdcrobę, El w nocv włamał się do mieszkani'a Małgorzaty Niowińskiej przy

Składki I pokwitowania Dla Sł-Ietnlego Iltarea w Lodzl: F. D.

5 zl: - razem z poprzednio pokwitowa­nemi 15 zł.

RM .... _z_I~_m_i_k_li_J k_i_~ i~ ZEBRANIA ORGANIZACYJNE W PO­

WIECIE KALISKIM I TURECKIM. W dniach: 3. b. m. w Turku, ~-go w Dobrej i 6-go w Uniejowie odbyły się liczne zebra­nia organizacyjne narodowców. Na zebra­.nio.ch przemawiał p. Kotarski. Wszędzio panował duch zapalny. i głębokie przeko­nanie, te tylko program Oboz1J Narodowe­go j€6t realny i przy jego wprowadzeniu w czyn, tycie polityczno i gospodarcze Połski da I!fę uzdrowić.

WYKRYCIE SPRAWCOW NAPADU. W numerze onegdajsz)'m pOdaliśmy wia­domoŚĆ o napadzie rabunkowym na, zagro­dę Marcina Ignaczaka we wsi Blizanów (nie Piątek Wielki, . jak nas poc~ątkowo poinformowano), gdzie bandyci, dostaw­szy się o północy do miesz.kania. uderzyli kołkiem w głowęśpią.cego Ignaczaka i. zrabowawf\zy 300 zł, zBiegli. Drobiazgowe dochodzenie policyjne doprowadziło do wykrycia prawdziwych sprawców napa­du i inBpiratorów tegot.. Okazuje 8i~, że Marcin I~maczak, o 12 lat starszy od swej tony Ana6tazji, liczącej obecnie lat 25, miał kilku rywali. Z namowy kochanka Wicentego Wacława Ul'baniaka. lat !2. za­mh~zkałego we wsi Blizanów II, żona Ignaszaka Upl'zy6t~prtiła mu dokonanie napadu i rabunku. Nocy krytycznej, gdy mąt spa,ł snem twardym, otworzyła, drzwi Urbanlakowi t. poświeciwszy mu lampką c1ektryczną w kll.'runku łótka męta .. Ur· baniak grubą pałką, obItą gwotdziami, za­ckol kilh ciosów jp!ą,cemu gOlllpodarzowl.

Widząc broczącego krwią, nieprzytomne­go męża, Ignaczakowa \WIzczęla alarm, f/lJłszywie zeznając o napadzie. Policję przedewszystkiem uderzył fakt, ~e bandy­ci, zabierając pieniądze, nie plądrowali wcale mieszkania. pozoiltawiając zega.rek i inne cennejeze przedmioty na miejscu. ZmieRza.nie Ignaczakowej i sprzeczne z~­znania naprowadzily na śla.d zbrodniarzy. Stan Ignaczaka, przebywajl\cego w szpita. !u św. Trójcy w Kaliszu, jest nadal bez.na-dziejn}'. .

SS. AZARETANKI POBUDUJĄ WLA­~. Y GM.\CH SZKOLNY. DowiadUjemy .;;ię, żo gS. Zgromadzenia Naj~\Viętszej Ro­dziny z Nazaretu w Kaliszu, maj4ce pie­czę nad kJa"ztorem po-reformackim i pro­wadzące 6zkolę powF<zcclmą prz~' klaszto­rze. a żeń,.;kie gimnazjum w wynajętym gmachu. zamierzają w roku bie±p..;ym nrzyr;ląpić do budowy wla6neg-o I:m<l) .Iku na teJ'onit' przyklasztornym. r.rnach ma "tanął w oht;r.emym og'J'orfzie kla."zwrnym od t-itrony ul. Dobrzeckipj.

Z HUCHU ~ ARODOWEGO. ~ dnIu 7. b. m. odbyJo się w Uniejowie J;Jwia:towe zebranie czlonkó\\ Stl'onnicl\\'a Narodo­wego, w obocności 300 osób. PrzemawIali: p. poseł Chrystowski na. temat ogólny i p. poseł Rutka o zagadnieniach gospodar­czych. W kOllCU zebrania glosami wszyęt ..

kich obecnych uchwalono rezolucję, te na-rodowcy pow. tureckiego SOlidaryzują Bi~ ze w3zy.,tklem! l>Oczyna.niami narodow-ców w Lodzl.· . ..

Page 8: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

23) Robert, wziąwszy właściwy kur's,

wypuścił ster i, zapaliwszy papierosa, oddał się rozmyślan iom nad najblIższą swoją przyszłością.

Mimo swoich dwudziestu pięciu lat życia nie był aż tak dalece naiw­ny, ażeby nie przypuszczać, że przy dłllższem uprawianiu niecnego proce­deru, jakiemu się oddawał zaledwie od roku, noga musi się wkońcu powinąć, a wówczas tak mile uśmiechające mu się życie skończy się raz na zawsze. W dodatku zdawał sobie sprawę i z tego, że nie dalej, jak za dwa miesiące, kiedy upłynie termin zwolnienia z sa­natorjum pierwszych pacjentek, przy­jętych na przepisową półroczllą kura­cję, cała potworna afera wyjdzie na światło dzienne, lecz długo przedtem jego sprytny szef, naładowawszy kie­szenie miljonami, ulotni się z Gdań­ska, pozostaw iaj ąc swoich podwład­nych na łaskę losu. - O ile przedtem nie uprzl:ttni e na!': ro swojemu... -rzekł Hobert gloAno, odpowiadając swoim myślom.

- Ale nie damy się - dodał z cheł­pliwością. Teraz bowiem dojrzał w jego umyśle ostateczny plan działania. Poezątkowe obawy, czy nie zdołał dzi­siej szą rozmową obudzić w swym sze­fie jakiChkolwiek podejrzeń, pierzchły już bezpowrotnie. Winkiel bowiem zdawa.ł sobie dokładnie sprawę z tego, że nikt inny nie może go zastąpić 0-becnie w transportowaniu towaru, na który zdolał przed miesiącem, . będąc w Stanach, pozawierać umowy w imieniu Kameleona i dlatego ten nie może nikogo innego, tylko jego, Ro­berta, jak zwykle dotąd, wysłać z ca­łym transportem.

- O ile mnie wogóle podejrzewa -rozmyślał dalej - to w najgor!!zym

• wypadku o ' tyle, że pragnę na tej turze zarobić parę tysiączków. A to nie ma znaczenia przy tern, co stary osią.gnei Z te-R'O transportu.

Zbywszy się w ten sposób dręczą..­eych go obaw, Robert począł snuć ma­rzenia na przyszłość:

- Najdalej jutro należy spodziewać t!lf~ "Posejdona", który od trzech dni lawiruje po Bałtyku, sprytnie unika­ją,«: niebezpiecznego zetknięcia się z którymś z wojennych statków państw nadbałtyckiCh. Aż wreszcie, kiedy krót­kofalowa stacja doktora Bauma od­bierze umówiony sygnał i nocna ,wy­cieczka" kuracjuszek motorówkami na pelne morze znajdzie się na pokła­dzie ścigłego "Posejdona", a on, Robert Winkiel, przyszły miljoner, zajmie swoją wytworną kajutę i statek swoją wysoką stalową piersią zjeży grzywa­Cze fal, pozostawiając groźnego szefa na lądzie - dopiero wtedy będzie mógł swobodnie odetchnąć.

A wówczas każe wprowadzić sobie do kajuty jedną z niewolnic. .. Tę blondyneczkę o smętnym, zadumanym wyrazie twarzy i granatowych oczach pod wąską. klamrą. klasycznych 0-brwień. I będzie to jego prawdziwie pierwsza noc miłosna, gdyż ta dziew­czyna nietylko podziałała mu na zmy­t!ły, lecz przedewszystkiem głęboko zapadła w serce ...

- I jeżeli wogóle z jedną kobietą. można iść przez całe życie, to będzie nią. ona ..• - pomyślał, zaciągając się kłębem wonnego dymu.

- Cały transport spienięży się za grubą sumę - marzył dalej - a po­tem, za przygotowanemi już z góry paszportami, udadzą się wprost do Kalkuty . . . Jedyne miejsce, gdzie czło­wiek, mając na sumieniu największe nawet zbrodnie, wsiąknie w wieIbarw­ny tłum wszystkich nacyj i może czuć się bezpiecznym, że nie dosięgnie go ręka sprawiedliwości, o ile tylko nie t!tanle się wyznawcą liberalnych ha­sel, mogących kolidować z wielkobry­tY.lską polityką kolonjalną.. - Zamie­szkają w stylowej, ustronnej willi, którą był już upatrzył sobie w czasie ostatniego pobytu w tej egzotycznej k ...... inie legendarnego WSChodniego p.~epychu i najskrajniejszej nędzy pogardzanego plebsu.

- I od tej chwilf będziemy żyU •.. - przypomniał sobie refren starego, modneglJ U:i..6lC'; Bl.iag,era. I O\oe30ły, beztroski uśmiech rozjMnił mu bl&de policzki.

!tro"a 1 . = ~R~nOWNJlt p,łąte't, iłnła. 1~ J[wtetrlfa. 1935 - Numer 85

W dali, ponad lustrzaną. taflą zato- - Świetnie pani wygbłda - m6-ki, zarysowała się panorama Sopotu, wił z nieustępującym uśmiechem, nie z głęboko w morze wrzynającem się bez zadowolenia przyglądając się pięk­molem, otoczonem lasem masztów, nej kobiecie. małych, sportowych żaglówek. Ryk - Dziękuję za komplement - od­syreny odbijającego od przystani pa- parła lna z odcieniem ironji, rumie­rowca . rozproszył marzenia Roberta. niąc się nieco i odwracając głowę, aby Uchwycił ster i począł zręcznie lawi· nie patrzeć prosto w oczy przystojne­l"Ować wśród całej flotylli żag!ówek'l mu lekarzowi. przepełnionych wycieczkowiczami, - Przypuszczam, że obecnie czuje pragnącymi w pogodne, letnie popołu- się pani nieźle - podjął Robert, tym dnie zażyć przyjemnego spaceru po razem już poważniej - wobec czego spokojnej, jak rzadko kiedy, zatoce, już czas najwyższy przejść na oddział skąpanej istną powodzią słonecznych rekonwalescentek. promieni. - Czy to .konieczne? - zapytała

Pomimo warkotu motoru dolaty- pacjentka z pewnem zakłopotaniem. wały go bez przerwy wesołe okrzyki - Bezwarunkowo! Nasza metoda i kaskady srebrnego śmiechu rozba- leczenia nerwów polega przedewszyst­wionej młodzieży, wśród której prze- kiem na jak najczęstszej zmianie oto­ważała płeć piękna, strojna w barwne, czenia, w jakiem się chory znajduje. sportowe kostjumy, odbijające wyraź- - Ale i samopoczucie pacjenta na­nie na seledynowem tie spokojnego ieży bral~ pod uwa3'ę... - wyraziła morza. swoje zdanie kobieta. - l gdyby pan

- Gdyby tak zapolować ... - po- doktór chciał to wziąć pod uwagę, myślał Robert, sądząc, że udałoby mu wtedy powinien nietylko mnie, ale się skusić którąś z ekscentrycznych większość kuracjuszek zwolnić do do­sportsmenek na emocjonującą prze- mu. Ta izolacja, jaką na" tutaj otoczo­jażdżkę motorówką, lecz wkrótce od- no, zdolna jest całl<iem zdrowego czło­rzucił tę myśl, zważywszy, iż mogłoby l wieka przybawić o nerwową chorobę to wzbudzić podejrzenia pośród mę- Ta monotonja ... ski ego towarzystwa, tern więcej, że -" Bajki, panno Ineczko! . .. Zaraz niewątpliwie któryś z przewodnil<ów panią przekonam, że mamy dla na­mógł znać luk~usową motorówkę dok- szych przemiłych kuracjuszek tysiące tora Bauma. niespodzianek, o jakich si~ pani nie

Odrzuciwszy pierwotną myśl. po- ~niło . PrZede\V5zystkiem samo przej­dwoił szybkość i w niespełna kwa- ście na oddział rekonwalescentek po­drans dobijał do zacisznej przystani, łączone jest z niezwykłą emocją . . A położonej u stóp malowniczo położo- odby\\ a się to w ten sposób . . . nego sanatorjum. To powiedziawszy, Robert nacisnął

Oddawszy łódź pod opiekę jednego nogą ukrytą pod biurkiem dźvdgnię z sanatoryjnych woźnych, Winkiel u- i nagle sŁała się rzecz nieoczekiwana: dał się poprzez taras do obszernego, siedząca dziewczyna wraz z fotelem starannie utrzymanego hallu. Obecna. zapadła się błyskawicznie w ciemną tu jedna z dyżurnych sanitarjuszek czeluść podziemia i zanim upłynął bo­przywitała go przymilnym uśmiechem, daj ułamek sekundy, próżny już tym wręczając pęk kluczy od służbOWYCh razem fotel wyskoczył z powrotem na pokoi zakładu. dawne miejsce. maskując wszelkie

Robert przeszedł długi. widny ko- ślady tego, co zaszło. rytarz i otworzył drzwi, oznaczone nu- Robert dał dzwonkiem sygnal sa-merem 24. nitarjuszce, aby przysłała następną.

Pokój ten wyglądał na starannie pacjentkę. . urzą.dzony gabinet lekarski. Oprócz Tym razem do pokOJU weszła rll­dużego, stylowego biurka, kilku lu- miana, wstydliwa żydóweczka, nie 11-ksusowych foteli, szafy bibljotecznej z cząca więcej ponad szesnaście wiosen kryształowemi szybami i dużego tap- życia, i nieśmlalo zatrzymała się zaraz czanu, znajdował się tu cały szereg przy drzwiach gabinetu. skomplikowanych przyrządów. jakie - Proszę dalej, panno Różo, - za­zawsze można oglądać w dobrze wy- chęcał ją Robert, nie podnoszQ.c się z posażonych zakładach psychjatrycz- poza biurka. nych. Ale wychowana w surowych zasa-

Gruby, wzorzysty dywan, zaścieła- dach moralnYCh Róża Wienerblatt sta­jący podłogę, tłumił odgłos kroków ła ze spuszczonemi oczyma, uważając wchodzącego młodzieńca. pozostawanie sam na sam nawet z ]e-

Robert włożył na siebie wiszQ.cy w karzem za objaw wysoce niemoralny. rog~ biały pł~szcz, po~ze~, zapaliws.zy Widząc to, Winkiel podszedł do papler?Sa, USIadł za bIUrkIem i, otwy~- dziewczyny i, ująwszy ją pod ramiona, raJąc. Jedną z szuf1~d, wyjął skorowI~z doprowadził oporną na właściwe miej­nazwI~k przebywaJQ.cyc? w zakladzle sce i usadowił w fotelu. A kiedy mimo kuraCJuszek. Prze~zucaJąc grub~, sze- to w dalszym ciągu milczała uparcie, leszczące ka~y rejestru .. co chWIlę za- zniecierpliwiony nacisnął ramię dźwi-trzymywał SIę na którejŚ stronicy. wy- gni ' notowujQ.c jakieś nazwisko. . .•

- Czterdzieści siedem - rzekł, u- W przeciwieństwie do wstydlhvej kończywszy . pracę. - Pełne trzy setki i '1 . ó z poprzednio zwizytowanemi, _ dodał, mI czące] R ży Wienerblatt, jej

wspólrodaczka, Sala Rozencweig, nie chowając skorowidz i naciskajQ.e gu- przestawała mówić od chwili przekro-ziczek dzwonka, umieszczonego na tzenia progu gabinetu "lekarza". Była Diurku. . k .

W niespełna pół minuty później to OlS a, ryzawa blondynka, o twarzy

3

Na otwarciu wiosennego sezonu wyśclllów kc>nnych w Longchamps koło Pary ta, piękne Paryżanki prezen t;Jwały pierw8ze sukienki wiosenne. Na zdjęciu jeden z

pięknych modeli.

Filmy "węchowe" Gdy po udałych próbach nakr.-:cania til­

mów dźwiękowych entuzjaści postępu gło­sili wszechmoc techniki współczesnej. sceptycy orzekli ironicznie, It nauka nie wynalazła dotychczas metody nakręcania filmów węchowych, kt6reby uzupeluiały nasze wratenia wzrokowe i słucbowe. Przedsiębiorcy filmowi, staraj~c się uzu­pełnić ten brak, poczynili szereg doświad­czeń, uwieI1czonych pomyślnym rezulta.­tem Oto ostatnio w jednym z kinoteatrów w dzielnicy Soho, w Londynie odbył siQ pokaz filmu dźwiękowego, zatytułowanego "Dziwna przygoda". Podczas sceny pości­gu zbrodniarza przez dwóch detektywów, którzy trcpią go, kierując się zapa ,_ hem perfum, Jakich zwykle ut Y Will, na sali roz­pylono owe perfumy, dając widzom złu­dzenie rzeczywistości.

W Hollywood czynione sl\ równlet pr6-by w lej dziedzinie i mektóre kina zaopa­trzone Sil w specjalne instalaCje do celóW' "filmu węchowego'" Wkrótce instalacje tego rodzaju mają być wprowadzone na terel'lie całych Stanów Zjednoczonych. Przy wyświetlaniu scen ogrodowych utyt. być mają zapachy kwiatowe, ozon rozpy­lany ma być podczas scen na morzu. e~zo­tyczne olejki wschodnie w czasie. gdyak. cja toczyć się będzie w krajach orjental­nych i t. d i t d. Zapachy rozpylane w ki­nie preparowane są tak, it rozpuszczajl\ się natychmIast w zetknięciu z powie­trzem Wprowadzanie ich do przewodu In­stalacji Odbywa się na dachu kinoteatru.

drzwi uchyliły się bezszelestnie i na raczej brzydkiej, lecz zato wydatnie u­kształtowanym biuście i zgrabnie skro-

progu ukazała si., biała postać sani- jonej Unji bioder. Jej piwne, niespo- Kawę na lawę tarjuszki. kojnie latające oczy wyrażały przebie-

- Pan dokt6r rozkaże?.. głość, a zarazem nieufność. TWIERDZENIE PITAGORASA - Oto wykaz pensjonarjuszek, któ-re według za2;naczonej kolejności Sala, zdajQ.c sobie sprawę, że mlo­sprowadzi pani do powtórnego bada- dy, przystojny lekarz, korzystajQ.c z nia, poczem bezpośrednio po od po- chwilowego sam na sam, może poku­wiedniem zakwalifikowaniu przejdą. sić się na jej wdzięki, postanowiła nie na oddział rekonwalescentek _ wska- dawać mu nietylko okazji, ale przed&­zał na drugie drzwi, wiodące z gabi- wszystkiem oszołomić go niezwykłym netu - Proszę je o tern uprzedzić. tupetem, kt6ry. jak mniemała, był jed-

Sanitarjuszka bez słowa opuściła nt z cennych zalet jej charakteru. pokój "lekarza", a Robert w oczek iwa- - Tu, proszę pana doktora, bada­niu na pierwszt pacjentkę począł bez- nie nic nie pomoże. Ja wogóle nie po­trosko bębnić palcami po biurku. trzebuję się badać - wyrzucała nie-

(Według Sm1thande,rsa).

Niedługo czekał. Nie upłynęło bo- przerwany potok wyrazów. - Ja je­wiem więcej nad kwadrans, gdy de) stem zdrowa, jak ryba... la tu być gabinetu weszła §mfałym krokiem wy- nhl powinnam. Tatunie) umieścił mnłe soka, przystojna brunet.ka o smagłej tu tylko dlatego. że nasz włocławski Pitagoras, zrobiwszy swe odkrycłe, cerze, nadaj~cej jej przy eiemnrch, dokt6r, pan Samuel Parasol, nie))o- Chciał oogom .sil;' odwdzil;'elYĆ należycie; stalowych oczach \I,·yglą.d typowej cy- ;!;nał się na moim all1erykailskim tem- I przeto (wszak był tylko poganinem) gankl peramencie (mamunia pochodziła z Sto tłustych wołów zarżnał na danin~.

- Zycbiewiczówna - stwierdził Detroit) t na~traszył tatuńcia. że mógę ł Stąd woły dri.a jak osikowe liście, Winkiel w myśli. - Zechce pani spo- zost~ warjatką. . •. Ale to kłamstwo, Gdy c~uja. nowel orawdy na świat cZQ.ć. panno Ino .- rzekł Robert po paDle doktorze! J a jestem całkiem . . pr l \" iście. wstopnem ytrzywftaniu, wskazujQ.e pa,. zdrowa., normalna kobIet&. ARTUR MARJA. ..... fotel. IłojłCJ aapnectw·blara "* d&łMJ au&~

Page 9: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

Nu,nre.~ .. -- ORĘUQWNIK.: 86b{lt8. dnl4 l~ lf~tnll't .1005. :;;;';! Strona ,I .$,

Złote monety Kinoteatr zawalił sIę p ąr y Ż. (PAT)' Min. finans6w.Gęr­

main Martin oraz min. hez teki Marin przybyli do mennicy, gdzie dokonali wybicia pierwszych monet złotych jakie mennica francuska będzie ~dtą.d WJT~biać w myśl ostatniego rozP'Qr~ą­dzema rządu.

Dla kogo chleb i praca? K 1 Ę\ l fi ą, 10. 4. Zgłosiło się do re­

dakcji naszej w IHelcach dwóch bez­robotnych Jan Gorzelak z gm. Łopu!!z­no i BoI. Ślusarski z gm. Daloszyc6.

gdy zobaczy} papiery .wojskowe Gorze­laka., w który(;h uWidocznione bYło, żo ten służył w Armji geti, .HaJl.era, 0-świadczył: "z taklemi papie.ra.mile~ piej się nie pokazujcie u nas i w urzę­dach, wyście biała armja",

s z a n go h a i. (PAT) W Kanton'e (Chinv płdn.) z.awalił Jię pod,cza.s sean­su ginach .iednegc z kinoteatrów. 12 osób 3traciło życie pod gruza.mi, 50 od.­niosło dężkie obraienia.

Bó ika cyganóW ,s o f j a, (PAT) W okolicach Bur­

gas doszło d(} starcia pomiędzy dW'lm'a obozami cyganów, liczącymi pn6szło 400~ (lsól. W bójce jęden cygan został zaQłty, a 15 jest ciężko rannych.

Obaj od kilku dni starają. ąię o Ja­l<'~kolwi-ek pracę i choQzQ, do fabryk i l'óżnych instytucyj, lecz nadaremnie. Gcm:elak. który należy w Łopusznie. do Zwią.Uiu Rezerwistów. zwrócił się, za poradę. znajOlPych. doZ\Yią~ku

:Rozgoryczeni bezrobotni, którzy za P(}lskę walc;zyli, pytają; czy prawo do życia w tej Polsce maję, tylko legjo­niś<;j·'l

N1ezwyk ły wynalazek Pol.aka , :p r z 'e m y Ś 1. (TeJ. wł.). Znany'prze­mysłowiec przemyski p. J. $. Górniak wynaJttzł aparat do wciiilgania gazów trująoych. Wynalazek zo!"tał opatent<>-­WąllY i stMowi niezwykle grotna. kon .. kUfencję dla ma$ek gazowych. .

Legjonistów w Kielcach. . Pulchny i rumiany sekretar~ (C7;y

też clyżurujQ.cy członek 'I) ZwiQ,zku,

, Niestety. tru.dńo powiedzleć., ich gorycz nię l1yłauzasadńiona..

by

,, ' "

- -- - ' . . "

.. ,. .. .. " NagłÓWkowe słowo (tłusto) la groszy. kaMe

OGŁOSZENIA DROB'NE dalsze sl'Owo 10 grol!zy, ;; llczb = jedno słowo. i, w, z. a = katde stanowi J l/OWO. Jedno ogło· .zenie nie mote przekracza!'! 100 ałów • ., łem O!{łoflzenła włród drobnyeb: t .... mowy mUlm.tr 30 Grosą, 5 nagłówkOWYCh.

NleruchomQść Dom sześć ubikacyj dom ~ies:;;kalny. ze 8klauem 1\a II' o i . I o ... _____ I11III ___ .. _ ll'lównej uliCL sprzedam. G8Fstlta, . ~$łn .eprzy eSIe

Wd Ozarnk6w. Wielf'ńska 62. cena 7 QIJ.!) w "I lit Y ,,000 nowy

. o~a zd '141140 "~ara1u8 P02l ,iąń, Marsz. F2eha Przyjmę {lo m.ższll'~ u~zerlJ\lku, lat 40, .z, - . _'<l. zd 1a.041 1 lub 2 osoby no mle/lzkanle. ~ednem dZleekIPf!!. umeblo~VIIJ\le Wiatrak Łódt, 1 pan~~et gotówki sZ!lka mp,Z8 lat dobrrm stanie, 2 gapkl Aslptln'a, " 45. Oferty Ore,lowJ\lk. Poznań Ipyte Sekowskl. 4 działow" ,ta-

zd ._74968 nlo. W81':IJ"s~ko, Kostrz"J\'. _ kola nowe * c't1owe ~8raz. bardzo ------' Ś d 1. 2 .. J ta!\io spnell!ł!t!. Jan Balee:e,l!:.

Panna re Z .. 8 . O _ z~ 741)3'1 Poznań Niego Ipw~k'ch 1, 22·letnia. WyksztAlcona. dobrze Parcela budowlano 7)6 13215 uposnżona szukn tOWBrj::Vsu do G Ogród zawarcia malżpństwa. Oferty do- órc~nle Rzeźnlckł owoe~Wy 'morele jajllonle •. · gru-~g~~~~ zJOt~~~~fją Orędownik _ ullov G6rc~ńsklóJ skląd kompletne uf2lClilzenle ald8' Vfe'l POr?eC7;ki wy,~erźll\Y'~, -

tamo sprzeda Wlllśclcie! Ką ·'alus. <lo<we. zwrot kosztów 350 zl 00-) le ~\VYi:.. p~czta rzem:rn74~\106 Poznąń Mar<7slka Focha 25. stąpię. Meissner. Poznań, Ko, pOWIat es'Z o. z 22

PanIenka trzYd,m&8toletnja z relill'ijtle~o domu, nrebiedna. PGlllubi UCZcl' wego ~ieroote z cośkolwiek got6w­ką. Oferty foto,srrnfjll OrędQW­nik P()zna/l zd 75203

211 75042 ścielna 46 zd 73 182 KOJ:pus

Dom masywny, Sprzedam podoril~erski 57 PuJku Plechpty

i t d I, heblarkę. pile taśmową, motor poszukuje 0,1 zaraz ,lzierżawy ' po-p ę l'Owy, wygo am elektryczny 5 P. S.. szmerin'L I.:>wantn (okn1o lUOO hktr, możli,

ślicznym o~ródkiem PGz.naniu. tra nsmisje. Zgl~szenia 00 Ore' wiE> OhSZ3 ry rj worskie terE'nf'm u-3000 reszte 35 lat. Staws'ki. Po- downLka Poznań zd 15205 f()Zma-iconrm. 'Zglonenia prosze znań. plae SapieiYl'iski 10 b. narlesla<' do kOI'PII"u . poliolicer'

zd 75154 ~kifrgo 57 P. P. w P()Z,naniu. ----- z<l i4 4.!l0

- -- ' . -.Znak 'Gtertl' JJ",,,n!,khid: z tS 92ł •. ;' e~. d 1790

.' _ I L' d. ~ 1 słowO. . Drobne ogłoszenia w dni pOW$zellnle przyjmuJ' się do godz. JO,30, Vi 6000 t Y I dni pl'zedśwł,,·

teczne przyjmuje sf~ do god~. 10.15.

MY WALCZYMY z lum1mrencją tylko dobrocią części /;!klad'owych naszych RADJO-odbiornlk6w, precyzyjnym wykonaniem nie podług faJ)rycz{lego szablonu, .a w każdym wypadkl! indywidual­nymudoąk()naleniem stOBiH",-nie do postf!PU techniki radjo­wej która co mie,;;il\~ przynosi coś nowego i lepRzego. Nie 'qynimy zapasów na miesiące jak to ma miejscę w wielu firmach. skutk iem czego aparaty stają się technicznie ptZ!)­Btarzałe. wciąt udoskona lamy i kroczymy naprzód. C~ny naBze są o wiele taÓ8ze od cen innych. Spłaty ratami mie­f'ięezncmi. Porady bezpłatne. rewizja aparatów 'grl!-tis,

RADJOELEKTROLA' inż. JERZY KRZYZANOWSKI

"-i1o !.iS. emada 2.- sanblollY ił ubl'kacyj masywna. ogrodem, W Pl ł Dzierżawa 800 m6rg . Zakład Potr2;ebna Farby - Pokost lniany WilIką l I kreda Imane że naj!oniPj POilnań WOlfl~ pGdątku stempli. I{ranio3,. .esze~ e oś' 1!;rawiel'1!;1 ~tnllislBw Nowak. panna do sklarlu wędlin, Zg!o-Chwaliszewo 24. JaroSl.Yk. Poznan'a 5000-1QOO.- Kom:nek. kUPIę dom 2 - 3 pokOJe kuchnia, przy mle Cle ł.6dź. Pi01 rko\\,sl,n 165 poll'cfl s.zeni" Ruszczak. L6dź, Brzeil!ń-

Ztl '1 91)5 Minikowo. przy Stnrolece. ogró(1 od wlll~ciei('lll. Sz('zeg6'0 Jhję,c\e inwenzt~rzy. zapa~,jw -, wlFlki wyMp ~ar.leroby, Rooo!" ska 36. n 81126 ----- ze! 74215 we oferty On~rlnwnik. Poznań 1200\J{1 .. DOlII "celi". P()znlfi - ripJ'wszorzP',hli!. n 77151

Willa zd 74 933 Wroclawska 22. zd 1486!ł Potrzebna Jarocinie. nowa. piętrowa, wl- Kamienl~e, wille, domki, "Golenie zbyteczne fryzjerka! manikurzystka na k1

o/lczona, duivm ogro<lem tanIO ogrodem gościńce Kupię PhkarnJ, ZarGst !tinie bezpowrotn:e. On'. stale od uraz. Zaltlad fry;zier-4.00U wp!atf 10000. Otręba - l I '. c!llpm dzitniaVlV z podaniem Wlh sposollu· l.50 zł znaczkami. H.lski, Łódź, Lim~nowsldego 8L

Jarocin Kihńskiego 2. gOSpOC n,rstwo każdej wlelkosci - wlllke nową 1-2 mieszk8niowa runk. ó .... · o.szukuJ·o. A-'em Ma-I NaJ'doweki, Pplnlln. Pomorze. n 8628 I d 1417 ' sPl"lledaze dzl9rżBj'"' po-leclI Ra w P(.>zn~nin (tramwaj. kOŚciół). .. " z ~/5 • .. p' ,." ')' ~"O Ilt.·och. T. r~emeszno, PO\"I'° t __ ", h_ ·d 752"1 Młodego taJcza.-. uZTI!lń. pz'uicka 12, wp at:v "".. "PSZle' p6Zn:pj. - (nIn; "~f ,,,"li17 . ~" . Noże w 75122 SprzNlaj/l.cv m6!db:v narla! za, .... . zdolr.egl) ~(. p a na stnl~ pOł!ftde

mieSzkiwać. A~pnci w\'lduczpni. MI t k' I' I P w~delce Iyżk lr~eczki alpllh. SS drenowanej Szczeponek. Borzeelczki. nowo yn mo orowy prze- li a'J('~:t pOSZU W,ę. os o-pląte ' I merrlzewne M. Żnrom, Krotoszyn. zd 75202 - l t t Ó wiatu POZh. Swarzeilz, Rynek. sit!. Poznar1 ::\'&0In8 7/8. Wyro' przy domu mla u s o cen l1{!f w, O!l:loszen.a 1030 slów 11a PMM z,'_74J!52 __ __ _ bv 9talo.we j <1.:lfiHllla. koścIelnej tah'l']Owania inwenta. bIisl{o Poznania, kuj>!eych P'Js~.jy w lej. f\lo'rv<;i- Przedstawiciel

~rl 73 ~~6 ne ogród 0000 res'6tę amo"tyza- I ,)h.iec;.1 SOli wydz'erżawi..:, No. oblIC7.Rl1lY 00 lednr,l ,Irzeoclel CE'I1IP na s7:elId moźe Rie zglosjć. WIlka-

Parcela cia St!lw!!okl. l>o~naj\,pJa(' SAnip- ",ak Pf'zll~ń Kramllr~kll 15. ,tE" rlrobnvl'h ~e OrQcJownlk, Poznat1 zd 741H2 żyryak, lf. b . zli 7'5158 Pok61 I"fu" 1r.·g!!. . zoili' 75 J 15i16 I - ' - .----

~orgow.. ogr"rlowę. bndowllłne, '. o. ni ynarz. Czeladnik zb8twierd.zone gralllCę PO?inania. Sprzedam z utrżymanlem lub beJ! 11 chMlę- 180 ł:hezneJ ZIemlrIobry fach ')Wlec . 1J,,'zuklJ.1l?po' otola- Iel potrzpbnw od n __ •• ...-

ez obe18tetl prZf'w/88Ze1:enie.n. I t k d . • §cijanlna w śródmi"ś<'iu po- · 'U'. $o_' J " .~rtY. t.ai"kawP· otl'rty Kuder n,.'~ . " ~~ ...... , P zaru. PallJ.eb. Pil\-tl(owo.· po. ,~ę. nr I: O g'lęCJ.II " S2;l<fk l · ~In- ~r,ze!>!'l!'~)~4_~ fI)njll._ Of~t,. ;<;l'SIle, I " w,;·;-~,~J9 MJJ .WSI "'PQał1./łłl"w;-,,,''Zrł'{ jąj " S!l<ł'fj :r':' .' ·Cl,!'ho~ik . .. LYcwl~a owl,!'-S, powtfłl,O-znań, . . zd 7413,11 otowl n eę .>IUOW!ł;:-k·l\r:;I]'1<',lI. ńs ka. 2iF. , .atlX.ęsowa(l ,li!. IWrf"l).I~1l9: • '.uJ !ab[};lownn.·'a in· .... PI.lllłr'zp· '8P8:&';·,. ',''''' '' ; , , .. ' .o, "'T' ,·, .~Xł'l ' -' ' 1. l)!lrt~ ___ ..;.....".~ zd ~~

, , .• -~. -' _.-"- . l P-OWle .. "" znacza- ."' ~illfs No- ruftk~wL do ' .. A<1ri1inistraej! ~,Otę' ner,~~z7_7"flw ,~bJ~cle 4000: "'-"; ;: "~,~ .' ~ · '::,:Mech~.~":. '," ' .... , ... "'r ",~ ranl~, 'p~J1Gwle " d!,\_arkietl.od~e. ~CtS!,dzid Wl\lk.·, Gąsaw:~ vis fQ1n• · downi-ka'~!,w ~8112~ "l'U, ~ ';',Pqk6j" ~no \ .l'o~'l~'rt, 'Prac S~dP7f'_Wl~ ,~mo.cłi00o).,y)· "hezr\n Hl' Z wsz!'1- , do ' sprzeddl1 . obllłilcj\ l'u.1\~t,.,1)-

Ił ' ~C1-8 ·~o I me l ~ac"owo zna t, . ; . • , ,' •.• , .z~ ilu l~Jeml aJ\l1ll'~.1\1 spaItno w".InI I 'wych. wYMka prowizjI!: Mll1o-n fIrma ' inn.em· tnaszy n l!"l poszukUJP po, pplski Zakład Krp,lytowy. Po--Koraszewskłl Matwe" ~afl~. Lenn. \\ 3,:"vzynowlcz ~ znal\ św. Marcin 22 - li.

Poznań. Plac Wu!noŚci 14a. III ' ł,omn'~a Pt.WI'! 1n;;-:'Y T<>:1!YŚI"1 ' zd '14973 ___ .....,._ , .' . <i~ 11iitili . . r" 1 - Ucznia

Najpleiwszor~ędnlejsze . .. ... , . s.. .. '. '. . Pan.n..a .. !! po.n"dl'lEoj "g~c'WQj rod~ln,. -. o . GtiM I VI!: :w · '··T .. . '. ." .. . .. " ... ". , inteligentna : z dobreJ fod!!iiny', lat prZyjmlp "d ~qraz. l. D&b~owski

. . . Dlanina -H'Zl;t.'%6~. \Zi.JIDr. 'li- t a\s.zaw .. :v. t . ?run!a. 17.110 pł:vt, ,18,4/) polilka mmr!l'ka. ,"OPU' 20 .. , w:VChowawc. zym. krawcowa ~klad' kolor.Jal~y. Bnrelf. ,,~. "etting~' L, · ~zn,) ~ POl§"at!. ~ . , ' ... . ~łt~~o' '..:., mGa;;.;dC~eB z p0J:~!P: ~i'J~a .z., ~ly-tl 19,1li . melodJe cy· ~zuk:a j:i~lej.kolwiE'{{bądź p os '!.or.l, : . za i521,c:..2 ____ -S~l!!, Cen)' fabryązlle. K\\iat. · 6l1bot .... dn. 13 .kwletnm i ~'lJN,ows'ldch" (wv~1~y~t:ł~~ ~ ,an~,k!e z płyt. .. , ' ... . " O~.erty humr_yozn. ~dg 740,)5.,6

1 ' p t----k

kows.kl. PlIl!.llJń Plerackleg" H 8011 d j . 1205 Wo;ciesza·k); 17,10-1$.3/1 tr . Ek dO t an en a Pros!Dly' zaua~ nfp, tł' . ka ·(pIY~~/il5.r°:h~vilka d-Fuf'/ Warszawy i Lwo.wa: t8:ro p';'(n~ SJJ~ )~Jl sym!lnbeznn lI'warancją bankoo-_ ........... __ -d=--1718 'blet. i2 '/)r; dziennik po! ". 813 &i (lanka p. t. ..Św!at ~,v;er!ecy , branży blawatm!?zeJ.. lO·letn!!! wą 2{)O potrzebna zar~2I 00 ~io-

ok' . • T' S ." . • Ba/tyku" (wy"'l cip W n l' . praktyka. dobrenll śWla,lectwaml. 1 .ku. Oferty Oredowmk poztia.J1 Zbozowe u~neer\oik: 13 4- eprJYllsk~e/1:°d ~ ski): 18.40 ż\'cie kult .. ' art~~fwi Sobota, dn. 13 I>wietrila referendami poszukuje .posorly. 1 zd 711 lG7

przedsiębior&tw~ pelny . bie~ ~o- m::rsky!,:ls ;4.41i' ko'nc:::tZ 1l1~~y,~i !ipol. ,Po<zna,nin: 18,45 drobne' u· Hi!versum - 20.10 wesoly wie· ł,as~ade 7t9('{{y OrędOWnik. Po- ~...!..'!~c!"""K=-u-c-b=--n-r--::k:--a----br~e pros-perUJące, .mleszkame. lekkiej (tr z Kr. WYJl{ Z Wał.- twOpy skrzYP<"owe w wyk. K. ez6r muzł"cz!1J'., RadJo ' .'p'arls. __ ,.znall z _' . . śpIchierze. rola. ~ydzl!,'rźawie lub niak (tenór), J. Ła\vl"u~jewie' KIIUlfu,s.s6wn:v. Przy fort. prof. 20.25 .,M:llwlIla· oreretka Hah- O d Ok z <1obr~m !\'Olowan:PI.n (warszl\w-SprZE'dBII1 T('kl""'l~Z, Poonań. DIl- (wibrafon i ',;dta'l'a hawa 'skal \V .. nR~2Ikow.skj: 19.11ł re·portat · z na t·r. z telltru' . . I,ondyn' ....:. , 20.30 , gro nI sko d.lE'tet:vczna\ Zimny blifet, bl'owskie/1:o 3~. zoi i4 500 Brlin (skrz) M Kosteckl (a~omp ooHcvjne.i trf"'iury psów (w:VO'/. mllzyka lekka z udz. so.!i.stów: 10 lat pral;t)",i ~kr()Jl)n" W:v:nll' ni\?cz"\\'o pM.rzp,bnn 10~ 1 mal:' •. r.

D i Ś i '-- g.itarowy):· iii;lfó recytacje prozv: M. 'Zien:'skil: 19,2/i wiS·rlom. sport. 21,30 .mus:chall: ~3.00 ' .konc"rt'l'r~nia pr;ZYJlr. e pot'ail!l Zglosze' h. Z«losz<rJ 8 J C f:r"pt .. IB-om W J;ll e c e 15,41i koncert ol"k. smyoz.k, P. P. PoznanIa: ,19,30 tr. , z W.ar,szaw:v: Koelh~swust'e.rhausen -, 13.10 lua KurJer P ~lla(~~kl rleetw do ran a, ~'!{ś'~

wartości 8000 _ pod d:vr. J. Ozimii1S1dp.!.{,.,:16.80120,OO-~4,OO tr. z Warszawy. mel.ofJł e, weso.e z plvt: 14,0~ · r~· . zi la P~314 law. n._ ; . .' skrzynka techniczna' 164/i kWil- maltoscl mt\ZyCZile; 29.10 \VIeczor K l k· k t

sprze-da !!pazdkJb1!lrC:Z Yll' za po-lo- urana romans6w S1!{ri:vpc~w:vch w Katowice - 12. 05 koncert z ~t\yor6w PaWIa. Linka!/J '!dll. ape usze męs te - rawa y wę "ceny. !}Ioszema .. Dom Zle- wY'k Haliny Woi-ciechowskiej plvt: 18,30 skrz!'nkll dlll 'lzipei: solistów: , 22,20 koncert z luó- , cęń , .f'l)Zna~d iy~§lawska 22. (tr. z Tor.): 17.00 .:Gr6d 'frIaćka 18,45 koncert ch6r6w salkolnv!,h lewc3; 23.00 mllzvka taneczna .. lIoszule kalesony. skarpetki, laski ił., .• błeUznę damskll ____ -::.:. Bork.owicn - Ko~minu (tr. z PQ- pod dn, J. R;vkal;v: 19.11) re!Je, Lllksembur.Jt. -. 21,00 ' m-uz:v~a na oończoch • pantotle. r kawleżki, rt:~zD,łkł ł plaslcze

Sk,ład . ~S:~~): pł:t:h~a19:s,:s~,~~a~1~'ii:~ kOr~ju'}~ .I>bronje p!()kna naszelro ~~? 2~~ne~~8~~m~-!l° I)~~;:l>~i~~: kąpielow! poleca w wielk?m wyborze po cenach przystępnrch kolonjalllY. ma !:!'lel, towarl'm bez ' przyrodn,icza' 1800 'Vesola au· ' K k6 12 05 k ta. Motała i Sztokholm - 20.00,.. ZI' l d "· . w. - Ł6d' A d e". 3 konk.~rencji1500. W!l..kllile orę'\dYCjS dla &ieci" (tr. ze Lw.): ó a~. 'l- i . fn5ertkutwo, koncert chór6w: 21.09 rlawną mu- .LF.&. ~O O Zle.]SAJ, ZJ D rz . ." dowmk. Poznań zd 74 198 18:ro Pl'z~xlą-d wY'llawnictw' 1841i r w k!zel lak?l .P Y t. k' \lncert zyka taneczna. Kalundberll I Ko· n 86111 -- -- - -- 1 'A .. _. r' muzy l .EH- lej w wy ._ solIstów: penhalfa - 20,30 wesoly wieczór.

Skład deUkatesów W~~:,~IO _ ~;j;tt':~:1l 19,1ii ~v\~,,~~ \ ~!~:' w~;;wsze pn,:;l'8me ~ą ~ly. Oslo - 20.30 koncert. Budapeszt t:llnkt bardzo ruchliwy egzysłell' moaci rolnicze: '19.25 wiadomości dla m'<tdzież:.rzli45i1 m~~8y'ko;r1~~ ~k 2do.OO Pk1ytY:B 20,80 mtUZY.kB Humor zagranic, zny C~8. dobrze ząprowaflzony. powód ~portowe: 19.31i rec. śpiew. A. . ( I . '). 1915 s 8n ynaws a. . e.~llmuens er - . wyjazd. natychmiast sprzeflam, Lenczow\llkie.i-Slawińskiej: 19,50 ~ag~t~a a p, yty. • pogad8lllka 19,00 mu~yka ·reolll'l'qn.a. Sztot,l!j1rt ' okolo 2800.- Informacje ., BĘ- feljeton: 20.00 mtl~yk8 lpjkk:l P w. 1- 20•15 I, 21,25 z Krole~\1(';1; ~.30, . El!l~Es". l'oznań. ,M a rcin kow· (p.lyty): 20.10 pO<.srada.nka: 20.1 li Lwów - 12,011 z wlos,kich opel' ołyt!': 23.00 Konh,swllst~rhan~en.· ': . sklego lU. zd '14891 koncert sY'mfoniczny ood dyr. B. (plyty): 13,00 koncert orko T. Se •. 124•60 z · FraJlkfu~tu. W,ed~d . ::- " .. "";';=~:" ----------- \Va}tera i H. Szeryng ($krz:vpce). redYń.SIkie'l'o: 14,00 m1lJZyka lekkn 19,25 .. Sprzedana narzeczona

KoIonjalkę W PTOJrr, utw. L. van Beethovf!- z Illyt: 14,45 ' m~l.z:vka lekka w opera Smetany tr. zonery: 22.20 sprzedam tanio prl'!y ruchliwej nR: U,30 "Oza$~pisma literackip" wyk. solist6w: 18,00 wesoła au· I konee~t pl)~lllarnY'1:f~~a - .B10,11l uljey z powado ~yjal!du. Adres 22,411 .. LM/\ Szyderc6w"; 23,20 <l:vcja illa wieci l! lId,ZJiaJem hu; lmuzy- a sa onolw8: .' z ran: wskde OrędOWnik. Pozn8ń muzyka lekka. morystów Iwow$·lnch Szc7.epk. a I 5,/)" muzy,kll ekka. ~7.0~ kwsr-

zd 7496() TOli ka orll~ .. W esolpj PiSj tki": I tet smyczkowy OndrJclq: 21.0~ ", --...... ---" 1R.40 snv~ rHUlll i hciE' l;u1t'l- koncert orkIestry ~oJskowE'.1.

Noże ralne: 18,46 piosenki w wyk. PO-I S!'ttens - 20.1ił ko.mooJH .. Kol.o-pla ""kle"o z I t· 1915 . L' ' nJIł - 20.11i wesQlfl audYCJa fil, do burak6w cukrowych Grakon,.. k' \ •. . ~ p Y'. '-'-; ". wow.! mowa Rzvm - 2100 transmisja

taflio s.przedam, rozmaita wieJ· Sobota. dn, 13 kwietnia ~. le ~eczory pnm~ll<tlld,ka hterae., z ooe;y lu'b teatru.' l\fonachh;ium koM. Oferty OrE'(lownll~, Poznlttl. Poznaś - 8,30 audycje poran- lego ~ - 20.10 wes().Jy wieczór. Lipsk -

zd 74959 ne z Warszawy: 7.45 program na Łt1d~ - 14,00 "Wiedeń - mia·120.10 .. Ga.sparone" operetka MiI-

Pi k ni dz. bież.: 7.50 wskazówo1!;i I1ra,k· sto. moic/! marzeń" li płyt: 18.46' loeckera. MedJolan - 20,45 tran-e ar a tyczne: 8.00 Ir. z W·arSzaw;y: 11.57 fantnzje opero\i,'e !/J plyt: lO.1/) smisja z ·opery.n:r6Iewiee (IIeils" miasto powio, ,> VEl.' dobrze zapro- - 13.51i tr. z Warszawy I ·Lwo· rouzyd!:a OfenbBcha. z plyt. ' ber/t)...., 19,25 . soliśći: , ~1,251l11l" "(adzona kOiT'pjletnem \lr:r;ąrlze- wa: 13,511 przeogląd Il'iil).low:v: 14.00 .' , . żyka wieczorna; '\Vorclaw '- 16.00' '. ' Tu ' alę Jada. Jak u mam",. . ntem. przyleg,e trzy pokOJe. \.Ibję- muzyka artystyczn;a w wyk. zna- Toroń - 16.45 romanse skrzyp- muo;yka rozrywlrowa: 19.111 pje- _ Który to z panów ""ierdzl, te kotlet l'eBt twardy" cie 1300.- ")wak, Poznań - komitych zespoMw i solistów: cowe W wyk H. Wojciechow· !ini Wotffa. Sz,uberta i . Brnmsa; •• ~ l<~ochll lli .. pąw\lon". z<Lg. 75017 14.41)-11,00 tr. t Krakowa, Lwo- skiej: 18,30 mU1Zyka popularna z !O.10 · tr. z Berlina. ' (Rie et Rac - Pary:!:). S. ·F.

Co futro - to Edmund Ryc:hter ..... CQ palto - to Edmund Ryc:hter - co ubranie -.to Edmund Ryehter Poznań, Ostrów Wlelkop.

Pl '7 e d p ł a t a 118 miesilIC li:'wiec1ell 1935 r. wlllemle ·ksidkowego· dodatku powie­L 8cioW61l0, w Pllf.naniQ w eks-Iledycji zl 19i1. w agenc.iltCh zl 2,20, z od­

n08zeni~m do domu 201 2.20. /la prowincji na pocztach juź'z odnosze· niem (to domu kwntall1ie 1,01', mleel'lcznie 2,34. pod op:wkl\ miesiecz.ni.e w ,Polsce d 5.00. w IIlnyeh kmjoch zl 3,00. PUl' To1lIlu wfd8niach tygodniowo kosztuje .. Orędownik" roiesic:~, nie 2,3;; zl be~.odnOllzenia do domu .. W .ruie wypadków spo\~do\vanych silą Wy~l!iZą, prźe8ek6d \V zakladllłe, 8LI'l\jl!:ów ·1 t. p. wydawnictwo nie ooPQl\viada·za dostarczenie pisma. a ab<men'ei nit: mają prawa dom8gnrua się- niedostal'OllOllych nume,r6w lub ods:t.kodowa;nJ!l.. :

OgłoszeOl"a na IItr~nle 6-lamoweJ 15 gr, na stronie f-lamowej !lny końcu t\lk~tq , . redakcyjnego 30 gr, na stronie czwartej 50 gr. na \ltronle ,Irug!erllllllr,

-~. =--,--.---. --, - Przed', wiadomościamI' potoczneml' 100 gr od t·łtlltlOW\~gO mil !tlletra. Oglostenia sko.mplikawDne. z zastrzeżeniem m ('jsca od P08zcl1lell'ólnego wypndku 207, nSllwytlti ' qrobne o.gloszenie ftlajwyte"i 100 ' słów \V ' Iem 5 !1a~lowkow)'eh) .810\'\10 , !lllglćwIIOWII (thl!1lei lo gr; kazrle i.Ia\ą~ SllJwo·l0 gr;' OgIOl!2!eńia <lo bleŻl(-cego wydAm. Jlrzy)muJl'lIlY do gorIZ!il' 10,45 •. a do w.vdl\ń iliedzielnych i .świąteczn;vcll do go(llI. 10.11i fana. Za r6tnice ,"Ie'!~)' z~ta· . wem a wysokością Ogl08l1enla. powstałĄ ws.kutek matryeowa.nia, wy<lflwnictwo nie orlpowiada.

Redaktor nac~elnl'; Bohdan Jarocho.wl1kl. _ Redakt~1' odpo wi~;daln! Andrzej .Trell. I POIIP.nla. - z. ~Mlf!lt~!e wiado.moścl l. ~rtykuly ~ m. Lodzl odpowlad8 Le~.n T~ella, Ud., . Piotrkowska 111. _ Za oa-Ioszen!a I reklamy odpowIada 'admimatritcJa w osobie p. Antoodefo Lll$nillwlczl "\POZąaDlu. - Nle'llam6wlon:vch rękOPISÓW redakCJa me zwraca.

Wycbetlzi cOOli~ie • wyjątkie.Jll nied,i,1 l 'wiąt uroczystych ts datl1 na d~ieti nutflpny. , . . Wydawnictwo Prukarnia Polska S. A. w Poznllnlu. '1117. MlU'Cln TO.

Tęlef"ny; łHl, 1&.76, 83-07, ~2ł .. 35-~, !O-72, w niedziele. święUl, l pótnym \'viecz,ol'em 'tylko ID-n. - P. ~, O. Poznal\ M. 200 U9.

Page 10: ~amOrl i~ na - bc.wbp.lodz.plbc.wbp.lodz.pl/Content/20433/Oredownik1935_nr86a.pdf · Sp"awa paktu sowl"eeko _ francuskieg,o - prasa angle) ka przestrzega - Wlenoo 01)' .resie pomyślnoŚCi

Strona tO = ORĘDOWNIl<, sobota., dnia. 13 kwietnia 1935 ... r.Tl.ll'1lł!r 86 - ES a k: !!

Po ' Sieradzu, Wolborzu i Lutomiersku - Jez'ów

Za zeJo si odśmlalyc radzie- • I •••

Rozpaczliwe wołania o s prawiedliw,ość' Przed wojną w 'Jeżowie - Przyczyny zatargów - Proces o kradzie! koni - Skazani dyszą pragnieniem ze'msty

\ ,j

Fragment JeźGwa - mieściny, w której ro'Zegrala się tragedla 6 Polaków. Fra·gment Jetowa. W' głębi kościół parafjalny. . .

Ł ó d Ź, 11 kwietnia Stosunek Polaków do mniejszości domościami o śmiałycb i systematycz­nych kradzieżach koni w osadzie i 0-kolicy. Wszystkich tych kradzieży do­puszczała się doskonale zakonspir()­wana szajka, na której czele stal ka­J'any wielol<rotnie za podobne prze­stępstwa Żyd Nojech Lisman. Świado-' mość o tern, że Żydzi sę. sprawcami ()­wych częstych kradzieży tkwiła w społeczeństwie Rzecz ta była tajem­nicą. Poliszynela, jednakże zawierucha

Opi~y strasznych tragedyj Polaków I żydo~sk~ej i naodw,rót nigdy ni.e brł z czasow wojny światowej, roz8trzela- w lezo,,?e zbyt przYJa~ny. Ustawlczllle nych z~ winy niepopełnio'ne, znalazły doch.od~lło do l'Ozmaltycb. za~argóy~r, zl'?zumlały oddźw'ięk w calem pol- wY?-lkaJących z .. wyzysku I n~euczc!­skle.m spolecze6stwie. Kiedy publiko- weJ ~onkurcncJ1 pe\y~ych OIeUCZCl­wahśmy skargi nieszczęśliwych Pola- wych Jednostek. Jeden Jeszcze moment ków z Sieradza. nie przypuszczaliśmy w silnym stopniu zaważył na nieprzy­że .d?t~kamy tak bOlesnej rany, ktÓI:~ jazn~.ch ~tosunkach polsko-żydows~ich WC!ąz Jeszcze krwawi. w Jezowle. Od czasu do c?:asu mlesz-

W śla.d za Sieradzem przyszły skar- kańcy .Teżowa byli elektryzowani wia­gi z Wolborza, rozpaczliwe wołanie o sprawiedliwość z Lutomierska. Nfe na-szą jest rzeczą badać stQpień winy sprawców tragedyj, jak również nie do nas należy wymiar sprawiedliwości. Jako organ niezależ,nej opinji publicz­nej, musimy reagować na krzywdy, wyrzą.dzone polskiemu sp!)łeczeństwu, ~o tego bowiem jesteśmy powołani, musimy oddać głos tym, którzy w imię do?ra publicznego. tego głosu doma­gaJą. się.

Na naszem biurku redakcYjnem podobnych spraw, jak Sieradz, Wol­bon i Lutomiersk, leży już kilkana­ście. Kolejn~ oddamy głos wszystkim, ~tórzy domagają się sprawiedliwości, l na poparcie swoich oskarżeń mają pewien materjał dowodowy.

Głos oddajemy ofiarom tragedji w JeŻowie.

Jeżów jest jedną z najsŁarszych o­sad w Polsce i liczy ohecnIe około 3 tysięcy mieszkal'lc6w. Dość poważny odseteik, bo sięgający niemal 40 pro­cent ogółu ludności, stanowię. w Jeżo­wie Żydzi. Ludność .Teżo·wa, rekrutuję.­ca się głównie z \Yal's1 w śl'e(lflich, jest przeważnie biedna i już w latach przedwojennych trudniła się glQwnie rolnictwem i clrobnem rzemioslem, rza­dziej handlem.

1935 14 kwietnia 21 kwietnia

ukaże się "ORĘDOW~IK" . w znacznie powiększonym nakładzie!

14 kwietnia -niedziela palmowa, z którą łączy świat kupIecki te Bam~ nadzieje, co z niedz;ielą "złotą" w okre.sie przedgwiazdkowym, a to z racji otwarcia składów w porze po·południowej i licznego zjazdu klien· teli z prowincji po zakupy świa,teczne - wiosenne -

numer przedświąteczny "Orędownika" z obszernym działem ogłoszeniowym.

21 kwietnia -wydanie wielkanocne "Orędownika" o po­większonej objętości, bogato ilustrowane znajdzie dzięki dwom dniom świątecznym llicznych i chętnych czytelników.

mo w~iatKOW! Okali! ~kut![lne~o lareklamowania ~i~ J

. War ;:~i~~n~~l.r~~)i~O ruiesz-I B ~l~'~i~~~!~~~'ł.~'C~~kit~:~~ dni kania rabina Lubczań",kiego w Bara-I czynione były w Kukshafen poszuki­nowiczacb zakradli się złodzieje, któ- wa.nia za zaginionym 4-letnim chłop­rzy zrabo\vali 700 dolaró\\', 195 rubli w c~m. Snuto już naj&,orsze pl'zypuszcze­złocie, czek na sum~ jednego 'funta uia. Wchodziło w rachubę pOlwanie angie,lskiego oraz zloty zegarek. celem wymuszenia okupu., lu'b też tak

Słowem - różne waluty u - jed- obecnie częste w Niemrz.ech wypadki nego Żyda. monlu seksualnego. Tymczas'em wczo­

raj wszystko wyjaśnilo się w sposób Tragedja B-letniego chłopca ~~~;s~k lecz l'ównocześni.e bardzo nie-

W i l n o. (Tel. wl.) 8-letni Bolesław Barcewicz, z wioski Staciszki (pow. wilellski), razem z rówieśnikiem łowili w nocy ryby i spostrzegli w ~esie ogiell. Gdy Chłopcy udali si~ do lasu, spotkali dwu nieznanych osobników, którzy pędzili samogonkę. Tajni "go­rZ6Inicy" nie chcąc, by chłopcy ich zdradzili, poczęstowali ich samogonką.

Kiedy pewien właściciel samocho­dili, wróci\\'I:'-z:v po trzydniowej nieobec­ności, \,,'sz~dl do swego garażu, zauwa­żył dziecko, któr€ manipulowało kolo samochodu.

Wracając przez Wilję, pijani chłop­p()~lll.fIt Al~ksandra BiesiadowS!kie.go, ofi- cy wy-wrócili łódź; Barcewicz utonął, ę,era wojsk polskich, uc.zestnika powstania a jego towa.r.vsz zdołał się POZęŚliwie

z f. 1831, Z'rrHlrfe,,"'O ~ r, wn .. ~; ~a.t2~łto

Okazało się, że jest to poszukiwany chłopale Zakradł się widocznie do ga­rażu i ukrył na dllie samochodu. W ten sposób przesiedział około 56 go­dzin.

cit

wojenna, jaka w tym czasie rozszalała., skierowała zainteresowanie ludności w innym kierunku. Nie było czasu zająć się tą sprawą, zwłaszcza, że Je­żów rzadziej był do.tykany faktami kradzieży. W tymże mniej "vi~cej cza­sie skradziono. na szkodę piekarki z KQluszek, przybyłej do Jeżowa, konia. Zdawało się, że i ta sprawa, jak wiele innych, ucichnie i że nikt nie pociąg­nie bezczelnych koniokradów do odpo­wiedzialności.

Stało się jednak inaczej. Mieszka;. niec .Też owa Kazimierz Pawęza wi­dział krytycznego dnia, jak Żydzi ty­łami przez ogrody przeprowadzali ja;­kiegoś konia. Maść konia, jak i wy­gląd uprzęży, zgadzały się w zupełno~ ści z opisem, podanym żandarmerji rosyjskiej. Tak więc trafiono na. ślad, przepro.wadzono energiczne śledztwo. i w wyniku dochodze:ń. are­sztowano kilku Żydów, podejrzanych Q kradzież. Zydzi stanęli przed są­dem i zostoli ska.zani, gdyż udowod­miono im kradzież. Do wyroku ska,.. zującego przyczyniło się w znacznej mierze także z€znanie Kazimierza pa,.. 'Węzy. który w zatrzymanych i areszto­wanych ŻydaCh rozpoznaJ spra.wców uprowadzenia konia.

Od tej chwili nienawiść niektórych :l:ydów do Polaków spotęgowała się jeszcze bardziej i zaczyna w nich kieł­kować pragnienie zemsty. Czekają WlkQ sposobnej chWIli. Chwila ta 'nadchodzi.

Ogłoszono mobilizację, w kilka dni potem ludność Jeżowa dowiaduje się o zbombardowaniu Kalisza. 'Wieści te pr.zyjmują wszyscy z lękiem i ruepo­kOj,em.

(Cią.g dalszy w następnym numerze)

Grób gen. Kruko>wieckiego, zmarłego w 1'. 1~ i jego tony na omentarru w Jeżowie.