Alexander Meg - Zauroczenie

download Alexander Meg - Zauroczenie

of 190

Transcript of Alexander Meg - Zauroczenie

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    1/190

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    2/190

    ROZDZIA PIERWSZY

    Aurelia ju miaa dzwoni, by przyniesiono wiece, gdy nagle usyszaa turkot powozu. Zaskoczona uniosa wzrok. Tylko wyjtkowy ryzykant odwayby si wybra na

    bagna w zapadajcym zmroku. Ktokolwiek to by, musia mie naprawd pilny interes.Jaki wypadek we wsi? Nie, bo posaniec przybyby na koniu lub pieszo. Z pewnoci

    kto zgubi drog. Jacob si tym zajmie. Wahaa si tylko przez moment, potem z westchnie-niem odkorkowaa butelki w kredensie. Ukadanie pasjansa musiao poczeka, bo uprzejmonakazywaa okaza gocin w tym odludnym miejscu. Opukaa donie, przygadzia wosy iwysza do holu.

    Otwara szeroko oczy na widok drobnej postaci biegncej w jej stron.

    - Caro... moja droga! Kogo jak kogo, ale ciebie si nie spodziewaam. - Spojrzaa wzazawione oczy siostrzenicy.

    Caroline rzucia si w ramiona ciotki.- Uciekam! - wyrzucia z siebie pord ka. - Prosz, pozwl mi tu zosta. Nie mam

    dokd si uda.Aurelia uspokajajco pooya do na jasnych wosach kuzynki.- Jeste przemarznita do koci, kochanie. - Podprowadzia j bliej kominka. - No

    ju, Caro, uspokj si. Powiedz mi , co si stao.- Nie zacign mnie tam z powrotem. Prdzej umr! - Po tym dramatycznym

    owiadczeniu nastpi nowy wybuch paczu.- Niewiele jest rzeczy, za ktre warto umiera - stwierdzia troch cierpko Aurelia. -

    Najlepiej bdzie, jak opowiesz mi wszystko po kolei.Caroline bya zbyt wzburzona, by dotara do niej rozsdna rada ciotki.- Nie wyjd za niego! Nie wyjd! Nie obchodz mnie dugi Fredericka. Nie zmusz

    mnie...- Ale za kogo nie zgadzasz si wyj?- Oczywicie za ksicia Salterne'a. Jest stary i brzydki, wprost nie mog go znie!Aurelia prbowaa ukry zaskoczenie. Ksi Salterne by postaci powszechnie

    znan, przynajmniej ze swej reputacji. Poniewa przyjani si z samym ksiciem regentem iuchodzi za jednego z najbogatszych arystokratw w Anglii, wydawao si, mwic ogldnie,mao prawdopodobne, by ubiega si o rk biednej, prostolinijnej dziewczyny.

    - Moe si mylisz - zasugerowaa ostronie. - Wyrazi jasno swoje intencje?- Wszystko zostao ustalone - powiedziaa Caroline z gorycz. - Ojciec bardzo chtnie

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    3/190

    si zgodzi.- A twoja matka? - bez wikszych nadziei spytaa Aurelia. Jeli Ransome ubi interes,

    jej siostra raczej niewiele miaa do powiedzenia.- Mama mwi... mwi, e nie mam wyboru. Ojciec ma puste kieszenie, a Frederick

    znalaz si w rkach wierzycieli, jeli nie polubi Salterne'a, pjdzie do wizienia za dugi. -Carolin opada na krzeso i zacza rozdzierajco szlocha.

    Aurelia oblaa si rumiecem gniewu. Nigdy nie lubia swego siostrzeca ani jego nicniewartego ojca. Nie moga zrozumie, dlaczego jej wspaniaa starsza siostra wysza zatakiego nicponia. Ransome by przystojny jak sam Lucyfer, ale jego ona musiaa zapaciwysok cen za sw sabo. Jej fortuna stopniaa do zera, nim syn skoczy dziesi lat.

    Aurelia nieraz przychodzia siostrze z pomoc, a wreszcie przysiga sobie, e musi pooy temu kres, nim z jej wasnym majtkiem stanie si to samo, co z pienidzmi Cassie.

    Spojrzaa z trosk na wiotk figurk siostrzenicy.- Jak tu dotara, Caro? Chyba nie przyjechaa sama z Surrey?- Richard mnie przywiz. - Wskazaa modego mczyzn, ktry wyoni si z cienia.Skoni si uprzejmie, ale byo wida, e jest skrpowany.- Co to wszystko ma znaczy? - rzucia ostro Aurelia. - Ma pan zwyczaj wozi mode

    damy po okolicy bez wiedzy ich rodzicw?

    Poczerwienia na twarzy, ale nie spuci wzroku. Nim jednak zdy si odezwa,Caroline podbiega do niego i wzia go za rk.

    - Richard mnie kocha! - wykrzykna. - Mielimy nadziej si pobra, ale ojciec niechce o tym nawet sysze. Richard jest modszym synem... a jego krewni...

    - Cicho, Caro! - Sowa zabrzmiay agodnie, ale posusznie zamilka. - Nie miaemzamiaru przeszkadza, madame, ale Caroline kazaa mi zosta na wypadek, gdyby paniodmwia jej pomocy.

    - A jeli rzeczywicie odmwi?- Nie wrc tam! - Bliska histerii Caroline zarzucia Richardowi rce na szyj. -

    Czemu mnie nie posuchae? Prosiam, ebymy pojechali do Londynu. Moglibymy si tam pobra jeszcze dzisiaj.

    Richard delikatnie wyswobodzi si z jej obj.- To prawda, panno Carrington - zwrci si do Aurelii. - Kochamy si, ale

    pomylaem, e lepiej zrobi, gdy przywioz Caroline do pani. Nie chciaa zosta w domu,

    wic wydao mi si to jedynym rozwizaniem.Aurelia przyjrzaa mu si z szacunkiem.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    4/190

    - By moe - powiedziaa spokojnie. - Jednak podj pan due ryzyko, modyczowieku. Zdaje pan sobie spraw, e moe by oskarony o porwanie?

    - Nie zostaam porwana. - Caroline spospniaa. - Uciekabym i tak, z Richardem czy bez niego. Powiedziaam mu to.

    - Postpia bardzo nieroztropnie, moja droga. Przez ciebie twj przyjaciel znalaz siw niebezpiecznym pooeniu, cho okaza zdrowy rozsdek, przywoc ci tutaj. - Odwrciasi do Richarda. - Proponuj, eby pan natychmiast wraca do domu, zanim paskanieobecno zostanie zauwaona.

    - Nie, nie! Nie moesz mnie opus... - Rozpaczliwe woanie zamaro na ustach Carolinena widok miny Aurelii.

    - Moja droga, nie uda ci si niczego na nas wymusi, wic prosz ci, nie pogarszajsprawy. Wolaaby, eby twj przyjaciel stan przed sdzi?

    - Nikt nie wie, e tu jestemy - odpara nadsana panna.- Kto chyba jednak wie... - powiedziaa znaczcym tonem Aurelia, usyszawszy ttent

    galopujcego konia, i podesza do okna. - Naszemu gociowi bardzo si pieszy.Caroline podbiega do niej z piskiem przestrachu.- To Salterne! Richardzie, musimy natychmiast std ucieka!- Nie ma mowy! Porozmawiam z ksiciem, a wy idcie na gr, do mojej bawialni.

    Musicie tam pozosta, dopki ksi nie odjedzie.- Nie kaesz... nie kaesz mi si z nim spotka? - upewnia si Caroline. - Nie chc go

    widzie. Nie mog go znie.- Nie bdziesz musiaa. A teraz prosz, rbcie, co wam ka. - Aurelia szybko przesza

    do drzwi. - Przyjm jego lordowsk mo w bibliotece, Jacobie.Richard Collinge zawaha si; na jego obliczu odmalowa si bunt.- Wolabym sam si z nim spotka, panno Carrington.

    - A ja bym wolaa, eby pan si nie spotyka. Nieche pan bdzie rozsdny, modyczowieku. Prosz pomyle o reputacji Caroline. - Odczekaa, a rusz schodami na pitro, po czym wesza do biblioteki, zamykajc za sob drzwi.

    Ktre po chwili rozwary si z hukiem, odepchnity Jacob zatoczy si pod cian, ado pokoju wkroczy mczyzna potnej postury. Nogi mia ochlapane botem a po uda, atwarz pociemnia ze zoci.

    Aurelia poczua, e opuszczaj odwaga. Kiedy ksi pochyli si nad ni, miaa

    wraenie, e wypeni sob cae pomieszczenie. wietnie skrojony surdut i bryczesy podkrelay muskularn sylwetk, ale uwag przycigaa przede wszystkim twarz.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    5/190

    Przez rodek czoa biega duga blizna, tylko czciowo zasonita gstymi czarnymi puklami, ostrzyonymi na Brutusa zgodnie z panujc mod. Blizna, nieco janiejsza odogorzaej skry, znaczya ukiem policzek, sigajc niemal do kcika ust. Aurelia patrzya wzimne szare oczy, starajc si ukry odraz.

    - Przestraszyem pani, madame? Niech pani nie prbuje zaprzecza. - Drwicowykrzywi usta.

    Spona rumiecem.- Bardzo przepraszam. Nie chciaam...- Okaza wstrtu? Prosz mi oszczdzi przeprosin. Jestem przyzwyczajony do efektu,

    jaki ten pikny widok wywiera na wraliwych kobietach.Wezbraa w niej zo.- Byby mniej niemiy, gdyby towarzyszyy mu dobre maniery. Nawet pana nie znam,

    a nachodzi pan mj dom bez uprzedzenia, brutalnie traktuje mojego sucego i zwraca si domnie nieuprzejmie. Moe by si pan troch opamita, z aski swojej!

    - Prosz ze mn nie artowa, madame. - Podszed bliej. - Dobrze pani wie, kim jestem. Ta dziewczyna musiaa pani wszystko powiedzie...

    - Czyby mia pan na myli moj siostrzenic? - spytaa lodowatym tonem. - Terazrozumiem, skd si wzia paska reputacja. C za urok, wasza ordowska mo! Z

    pewnoci z miejsca podbija nim pan wszystkie serca.Wpatrywa si w ni przez chwil, jakby ta reprymenda odebraa mu gos, wreszcie

    rzek:- Skoro pani na tym zaley, zachowajmy nalene formy. Pozwoli pani, e si

    przedstawi. Nazywam si Salterne. Rozumiem, e mam przyjemno z pann Carrington. -Gdy potwierdzia kiwniciem gowy, doda: - Jestem do pani usug, madame.

    - Nigdy bym si nie domylia - skwitowaa, mimowolnie umiechajc si kcikiem

    ust.Ksi przyjrza jej si podejrzliwie.- Chyba nie bdzie pani obraa mojej inteligencji, zaprzeczajc, e pani siostrzenica

    jest tutaj. Musz si z ni natychmiast zobaczy.Aurelia posaa mu najsodszy ze swych umiechw.- Obawiam si, e to niemoliwe, wasza lordowska mo. Moja siostrzenica jest

    wyczerpana i udaa si ju na spoczynek.

    Zacisn zby tak mocno, e wida byo, jak drgaj mu minie na szczce.- Mimo to zobacz si z ni - wycedzi niebezpiecznie mikkim tonem. - I z jej

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    6/190

    kochankiem.Zesztywniaa. - Prosz nie wywiera na mnie presji. Otrzyma pan odpowiedz.

    Najlepiej bdzie, jeli pan natychmiast opuci mj dom.- Doprawdy? - Nachyli si ku niej, tak e miaa jego twarz tu przed oczyma. -

    Madame, jechaem cay dzie. Nie po to przybyem taki kawa drogi, eby mi odmawiano.Udajc ziewnicie, Aurelia signa po dzwonek.- Paski temperament bywa dla innych mczcy, milordzie. Zechce pan usi? Moe

    co do picia?Zamia si, lecz nie zabrzmiao to przyjemnie.- To nie jest towarzyska wizyta, panno Carrington. - Odruchowo zerkn na swoje

    ubocone buty i spodnie.Zatem nie bdziemy robi ceregieli. Prosz si nie przejmowa tym botem. Moi

    modzi kuzyni hasali po domu, nie zwaajc na sprzty.Popatrzy na ni spode ba.- Rozumiem, e wanie okrn drog udzielia mi pani nagany. Musi pani by w tym

    prawdziw mistrzyni. - Zbliy si do ognia i opar rk na gzymsie kominka.Aurelia uniesieniem brwi wyrazia sw dezaprobat dla tak swobodnego zachowania,

    ale nie odezwaa si, dopki nie wszed Jacob.

    - Wino kanaryjskie, wasza lordowska mo, a moe szklaneczk roszady? - Omijajcwzrokiem zdumion min Jacoba, czekaa na odpowied.

    - Nie, dzikuj. - Ksi mia wiadomo, e zaproponowano mu poczstunek odpowiedni dla kobiety, lecz zachowa kamienny wyraz twarzy. - Wie pani, dlaczego tu przyjechaem, panno Carrington. Pani siostrzenica znikna dzi rano. Zobowizaem si j odszuka.

    - To chyba rola jej ojca.

    - Ransome by... niedostpny, madame. - Po raz pierwszy sprawia wraeniezakopotanego. - Domylam si, e przebywa w Londynie. A poniewa lady Ransome bardzosi niepokoia, podjem si odnalezienia Caroline.

    - To nadzwyczaj wielkoduszne z pana strony. Ksi poczerwienia ze zoci.- Lady Ransome uwaaa, e czas ma pierwszorzdne znaczenie. Istniaa...

    konieczno, bym znalaz Caroline przed noc.- Rozumiem. - Aurelia posaa mu niewinne spojrzenie. - Podr w ciemnociach jest

    bardzo niebezpieczna dla modej kobiety. Zodzieje... rozbjnicy... tyle zagroe...- I jeszcze to najwiksze, panno Carrington.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    7/190

    - Co te moe pan mie na myli? Umiechn si pgbkiem.- Sprytnie, madame, ale nie dam si nabra. Pani siostrzenica nie bya sama. Nie miaa

    rodkw, eby zapaci za miejsce w dyliansie czy nocleg. Kto musia jej pomc. Jej matka podejrzewa...

    - Moja siostra zawsze miaa bujn wyobrani. Uspokoj jednak pana, milordzie.Caroline jest caa i zdrowa. Przyjechaa tu niespena godzin temu. Nie powinna byaopuszcza domu tak gwatownie, ale matka obiecaa jej, e bdzie moga mnie odwiedzi, amodzi bywaj tacy niecierpliwi... Sam pan pewnie pamita...

    - Tak, z odlegej przeszoci - rzuci zjadliwie Salterne.Uspokoi si nieco, lecz wydawa si tym bardziej niebezpieczny. - Zechce mi pani

    wyjani, jak udao jej si samej przeby tak dug drog?- Jak wida, jest bardziej zaradna, ni przypuszczalimy.- To rodzinna cecha, bez wtpienia. - Nie wierzy jej ani troch, ale te nie mg

    zarzuci kamstwa. - Mog si z ni zobaczy?- Nie sdz. Wolaabym, eby odpocza.- W takim razie zaczekam. - Salterne by ju cakowicie opanowany, cho nadal

    zachowa grony wyraz twarzy.- Wydaje mi si, e prosiam pana o opuszczenie mojego domu, milordzie.

    W odpowiedzi rozsiad si w fotelu i wyzywajco spojrza jej w oczy.- Kae pani sucemu, eby mnie wyrzuci?Mimo irytacji Aurelia miaa trudnoci z zachowaniem powagi. Myl, e wty Jacob

    miaby si zmaga z tym bezczelnym brutalem, bya doprawdy komiczna. Prbowaa zacho-wa surowe oblicze, ale zdradziy j wesoe iskierki w oczach.

    - Tak mylaem! - rzuci Salterne. - Oczywicie wie pani, te poprosiem ojca Carolineo jej rk, a on zgodzi si na maestwo?

    - A Caroline? Co ona na to?- Jest moda. - Rysy mia jak wyciosane z kamienia. - Nie miaa czasu zastanowi si

    nad korzyciami pyncymi z tego zwizku. Mog jej da wszystko, czego kobieta pragnie.- No to rzeczywicie ma szczcie. Zaczerwieni si, syszc ironi w gosie Aurelii.- Wybaczy pani, madame, ale pozwol sobie zauway, e to nie pani sprawa.

    Caroline musi si podda woli rodzicw.- Myli si pan, milordzie. Los siostrzenicy napawa mnie gbok trosk. Mam zamiar

    porozmawia z moj siostr i jej mem...- Rozumiem. Czy mog wiedzie, jakie ma pani zastrzeenia?

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    8/190

    - Musi pan pyta? - Wci kipiaa gniewem po tym , jak obcesowo da jej dozrozumienia eby si nie wtrcaa. - Paski wiek, paska reputacja... Mam wymienia dalej?

    Uda gboki namys.- Jednak pani szwagier nie widzi przeszkd, ebymy si pobrali.- Nic dziwnego! - Poczua palcy rumieniec na policzkach. - Sam ma tak opini, e...

    - Urwaa, odwracajc gow.Zapada duga cisza, ktr przerwa ksi.- Jeli wezwie pani swoj siostrzenic, to zabior j do domu.- Ju panu mwiam...- Wiem, co pani mwia, panno Carrington, ale musz nalega. Zostaem zobowizany

    przez pani siostr do sprowadzenia Caroline pod rodzinny dach. Prosz, niech przestanie mnie pani oszukiwa. Nie urodziem si wczoraj.

    Aurelia miaa ochot mu wytkn, e akurat to jest a nadto oczywiste, z trudem jednak si powstrzymaa.

    - Nie mog na to pozwoli - owiadczya twardo. - Wiem o zarczynach wycznie od pana, wic byoby wysoce niestosowne, gdyby moja siostrzenica podrowaa bez przyzwoitki, sam na sam z... dentelmenem. - Specjalnie zaakcentowaa ostatnie sowo i zzadowoleniem dostrzega, jak ksi zaciska zby. ~ Nie ma mowy. Poza tym przyjecha pan

    konno, wic jak miaby j pan zawie do domu?- Moe powozem, ktrym tu przyjechaa? - odpar ksi, patrzc jej w oczy z

    ironicznym umieszkiem. - Jechaem za nimi, wie pani? Nietrudno byo ich wyledzi.Aurelia odpowiedziaa mu niechtnym spojrzeniem. Nie byo sensu dalej si z nim

    spiera. Od pocztku wiedzia, e go okamuje. Zarumienia si ze wstydu.Z kopotliwej sytuacji wybawio j niespodziewane zamieszanie w holu. Zaraz potem

    drzwi biblioteki si otwary i w progu stana jej siostra.

    - Caro tu jest? - Cassandra Ransome bya blada, oczy jej lniy od ez.- Oczywicie, e tu jest, Cass. Gdzie indziej miaaby pojecha? - odpowiedziaa

    Aurelia, nie kryjc irytacji.- Dziki Bogu! - Cassie opada na krzeso. - Zatem znalazam j na czas. Salterne, c

    mog powiedzie... - zwrcia si do swego przyszego zicia.- Im mniej zostanie powiedziane, tym lepiej! - wtrcia ostro Aurelia. - Wyglda na to,

    e ubzduraa sobie, jakoby Caro ucieka. Gdyby tak byo, czy przyjechaaby do mnie? Chyba

    sama w to nie wierzysz, Cass! Bo inaczej wyruszyaby prosto do Londynu.Cassandra sprawiaa wraenie mocno zdezorientowanej.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    9/190

    - Twj dom w pierwszym rzdzie przyszed mi do gowy...- Naturalnie. Przecie obiecaa jej t wizyt. Dlatego dziwi mnie twoje zachowanie. -

    Aurelia starannie omijaa przenikliwy wzrok ksicia.- Wyglda na to, e wycignlimy pochopne wnioski, madame - odezwa si z

    wyran kpin. - Prosz mi wybaczy to najcie. Skoro ju wiem, e moja przysza ona jest bezpieczna, pozwol sobie panie opuci. Do usug. - Skoniwszy si, ruszy do drzwi.

    - Salterne, bagam... niech pan nie jedzie po ciemku przez bagna. To samobjstwo.Aurelia panu powie... - Cassie prawdziwie si zatroskaa. - Musi pan zosta... przynajmniej dorana.

    Aurelia spojrzaa na siostr znaczco. e te musiaa si wyrwa z tak propozycj!Mona si byo tylko modli, eby ksi odmwi. Ca nadziej pokadaa w tym, e kolacjaw wiejskim domu, w towarzystwie dwch prawie nieznajomych kobiet, wyda mu siniezmiernie nudna. Umiechna si przepraszajco.

    - Bardzo bym chciaa okaza gocinno, ale obawiam si, e to niemoliwe. - Niewypada. Trzy kobiety zupenie same w caym domu, nie liczc suby...

    - Och, Lio, ale jeste niemdra! Chyba nie sdzisz, e przyjechaam tu sama?Frederick bdzie peni honory gospodarza.

    Aurelia jkna w duchu. Nie cierpiaa swego siostrzeca. Podczas ostatniej wizyty

    zosta wyproszony z jej domu po niefortunnym incydencie z jedn z pokojwek.Ksicia najwyraniej bawio jej zaenowanie.- Ale... nie jestemy przygotowani na goci - oznajmia zdecydowanie. Pozostawaa

    nadzieja, e perspektywa wilgotnego ka i posiku z chleba i sera zniechci go na tyle, e jednak zaryzykuje przepraw przez bagna do najbliszej gospody.

    Szare oczy ksicia wyraay szczery zamiar odpacenia jej piknym za nadobne.Doskonale zdawa sobie spraw, e Aurelia chce si go jak najszybciej pozby, lecz oto

    zyska okazj, by zemci si za to, e go oszukiwaa.- Pani troska jest doprawdy wzruszajca, panno Carrington, ale jako onierz

    zapewniam pani, e nieobce mi s rne niewygody. Skoro wic pani nalega, musz przyjzaproszenie.

    - Mam zatem nadziej, e jako onierz bez sowa skargi zniesie pan niewygody, na jakie si pan naraa - odpowiedziaa sodkim gosem Aurelia. Jeli ten bezczelny pyszaek pozwala sobie na sowne gierki, to naleao mu pokaza, e trafi na godnego przeciwnika. Za

    plecami usyszaa westchnienie Cassie.- Moja siostra lubi si droczy, wasza - lordowska mo. - Sowom towarzyszy

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    10/190

    nerwowy miech. - Utrzymuje Marram w takim samym stanie, jakie byo za ycia ojca... chodoprawdy nie wiem dlaczego.

    - Nie mam ochoty walczy z rozsypujcymi si ruinami. Cierpka odpowiedwzbudzia bysk w oczach ksicia, lecz Aurelia wcale si tym nie przeja. Jeli potraktowat uwag jako osobisty przytyk, to tym lepiej.

    - Nie wyczajc obecnego towarzystwa? - mrukn pod nosem.Cassie odwrcia si i zacza szuka w torebce chusteczki, wic nie widziaa

    rumieca na twarzy siostry. Aurelia wstydzia si swej niegocinnoci, zwaszcza e Cassiemwia prawd. Po zmroku bagna byy bardzo niebezpieczne dla obcych, i to nie tylko z powodu grzskiego podoa. Roio si na nich od przemytnikw, ktrzy transportowalitowary z wybrzea. Postrzegali wszystkich przybyszw jako wrogw, poniewa mogli byfunkcjonariuszami policji celnej.

    Ale akurat tej nocy, kiedy Richard by pod jej dachem? Nie wolno jej byo dopuci, by doszo do konfrontacji pomidzy nim a ksiciem.

    - Jacob zaprowadzi pana do pokoju - rzeka spokojnie. - A teraz prosz mi wybaczy,musz wyda dyspozycje kucharce.

    Cassie popatrzya na siostr z niepokojem, lecz Aurelia bez sowa zamkna za sob drzwi biblioteki. Wiedziaa wprawdzie, e rozmowa pozostawionych sam na sam goci bdzie

    raczej nieprzyjemna, ale nie miaa czasu do stracenia. Pomkna po schodach do bawialni,gdzie Caroline natychmiast zasypaa j gradem pyta. Uciszya kuzynk uniesieniem doni i powiedziaa:

    - Ksi nadal tu jest. Na prob twojej matki pozostanie do rana.- Matka te tu przyjechaa? - Usta Caroline zadray. - Och... Kae mi z nim

    rozmawia, a ja nie mog... nie bd... Ciociu Aurelio, obiecaa...- Nie martw si. Nie musisz schodzi na d. Panie Colinge, jest stanowczo za pno,

    eby pan teraz opuszcza dom. - Umiechna si do nich. - Gdybycie z Caroline zjedli ko-lacj na grze...

    Richard by zarazem ucieszony, jak i zakopotany.- To bardzo uprzejmie z pani strony - wyduka. - Ale nie chc sprawia kopotu.- W takim razie najlepiej, eby pan robi, o co prosz, i pozosta w ukryciu. Jacob

    umieci pana w zachodnim skrzydle, jak najdalej od reszty pokoi. Jutro musi pan wyjecha owicie. Moe pan wzi gniad klacz, na razie jej nie potrzebuj.

    Richard skoni si z wdzicznoci.- Mog jedynie przeprosi pani, panno Carrington, za kopot, jaki sprawiem, i

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    11/190

    podzikowa pani za wyrozumiao.Aurelia umiechna si serdecznie.- To ja powinnam panu podzikowa za okazanie zdrowego rozsdku. Ciekawa

    jestem, czy moja siostrzenica wie, ile ma szczcia, posiadajc takiego przyjaciela. Sprawymogy si uoy zupenie inaczej. - Spojrzaa na Caroline, ktra sponia si zawstydzona.

    - Przykro mi, ciociu - powiedziaa cicho.- wietnie. Nie wychodcie z tego pokoju, dopki nie dam wam zna, e droga wolna.

    Zobaczymy si pniej.Z tymi sowy posza do kuchni.- Ale co my im podamy, panno Aurelio? - zatroskaa si kucharka. - Pi dodatkowych

    osb... w tym trzech mczyzn!- Musz si zadowoli tym, co dostan, Bessie. Jest zimny pasztet z gobi, ktry

    mielimy zje jutro, i resztki wczorajszej woowiny. No i chyba zrobia swj pyszny rosdla ludzi ze wsi?

    - Tak, prosz pani. Dobrze, e pani jest taka szczodra dla biedakw... ale poda ros jego lordowskiej moci? Przecie nie wypada.

    - Niech ksi si cieszy, e w ogle dostanie co do jedzenia - ucia szorstkoAurelia. Wci czua irytacj wywoan nieszczsn scen w bibliotece, kiedy prbowaa

    zniechci Salterne'a do noclegu w Marram, on za upar si, e zostanie, bo chcia zrobi jejna zo. Opamitaa si jednak, widzc wzburzenie Bessie. - Postaraj si - poprosia. - We tzapeklowan g i zasolone warzywa. Wydaje mi si, e mamy te szynk, a na deser moe podasz bit mietan?

    Wydawszy Jacobowi dyspozycje co do wina, skierowaa si do pokoju zajmowanego przez siostr i powiedziaa do niej z wyrzutem:

    - Cassie, jak moga? Co za wstrtny typ! Caro nie moe za niego wyj. Ma racj, on

    jest gburem.- Ale bardzo bogatym.- Wic jeste gotowa sprzeda j temu, kto da najwicej? Budzisz we mnie odraz!

    auj, e si zgodziam...- Zadba o debiut Caro? Okazaa wielk wspaniaomylno, Aurelio. Ransome'a nie

    byoby na to sta.- A na co go sta? Gdyby przesta uprawia hazard i przypilnowa troch Fredericka...

    - Ransome si nie zmieni. Hazard to jego ycie, a do dugw Fredericka podchodzi zgodnoci. - Cassie, popatrujc w lusterko, przygadzia zote loki. - Na tym wiecie, droga

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    12/190

    siostro, mczyni robi, co chc. Gdyby wysza za m, wiedziaaby o tym.- A niby kogo miaam wybra spord tego tumu nicponi paradujcych u Almacka? -

    spytaa zaczepnie Aurelia. - Lepiej y samotnie, ni dobrowolnie pakowa si wnieszczcie.

    - Wiem, e ci si nie powiodo. Nigdy tego nie zrozumiem, Ty, taka pikna... nawetteraz, gdy masz ju dwadziecia pi lat... c, jeszcze nie jest za pno. Zeszczuplaa, co nie bardzo ci suy, ale oczy i wosy nadal masz wspaniae.

    - Mj wygld nie ma tu nic do rzeczy - rzucia niecierpliwie Aurelia. - Co masz zamiar zrobi z Caroline?

    - Oczywicie zabior j do domu. Ransome nie moe si dowiedzie o tej eskapadzie.Mocno by jej si dostao.

    - Czyby na dodatek by agresywny? To by znaczyo, e musisz znosi wicej, ni przypuszczaam.

    Cassie oblaa si rumiecem.- atwo ci krytykowa. Masz tyle pienidzy, e nigdy ci na nic nie zabraknie, ale od

    mierci ojca zrobia si taka surowa... - Opucia wzrok pod twardym spojrzeniem siostry, -Przepraszam, Lio. Nie powinnam bya tego mwi. Bya dla nas wicej ni szczodra.Gdyby jednak moga...

    - Ani pensa wicej - przerwaa jej ostro Aurelia. - Nie pozwol, by z moim majtkiemstao si to samo, co z twoim.

    - W takim razie Caroline musi wyj za Salterne'a. Ksi ma wystarczajco gbokiekieszenie. Wierzyciele odstpi, kiedy ogosi si zarczyny.

    Aurelia a si wzdrygna.- Na sam myl o nim... o jego manierach... i o tej szramie na twarzy...- To nie fair. Blizna nie powstaa podczas jakiej burdy czy w pojedynku. By ranny

    pod Talaver. Kto jak kto, ale ty powinna mu wspczu, przecie zgin tam i nasz brat, itwj przyjaciel, Tom Elliott.

    Aurelia odwrcia si od siostry. Bl po mierci Toma nigdy jej nie opuszcza, chowiedziaa, e ycie musi toczy si dalej. Miny ju cztery lata, a ona nadal nie potrafiaspokojnie o tym mwi.

    - A Salterne wcale nie jest taki stary - cigna Cassie. - Nie ma jeszcze czterdziestki...- Nie uwaasz, e mczyzna w twoim wieku moe by za stary dla Caro?

    Przepraszam, e wspomniaam o blinie. Oczywicie nie jest winien temu, jak wyglda, alewe pod uwag jego reputacj, Cass. A do tego jest wyjtkowo arogancki.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    13/190

    - Poznaa go od najgorszej strony. By wyprowadzony z rwnowagi, co trudno miemu za ze. Prosz, postaraj si go zrozumie. Ostatnie lata byy dla niego trudne, przeywiele smutku. Jego syn urodzi si martwy, a ona zmara przy porodzie. By jej szczerzeoddany. Ma jeszcze starsze dziecko... dziewczynk , mniej wicej szecioletni.

    - Szczerze mu wspczuj, ale dlaczego wybra Caroline? Przy swoim bogactwie mgwybiera do woli... a ona ma dopiero osiemnacie lat.

    - Uzna, e bdzie dobr on - odpowiedziaa nie bez dumy Cassie. - Przyznaj, e imnie to zastanawiao, ale przecie nie mog go zapyta wprost. Ransome bardzo si ucieszy,e wpada mu w oko. Prawda jest taka, e Salterne potrzebuje potomka i matki dla swojejcrki. Obecnie mieszka z ksin wdow, ale stara dama jest ju sabego zdrowia. Moe pomyla, e Caro bdzie potulna i dobrze si nada do tej roli.

    - Moliwe... Ale czy bdzie z nim szczliwa?- Nie jest gorszy od wielu innych. - Cassandra podesza do lustra. - Ale ja okropnie

    wygldam! Ca sukni mam wymit. - Prbowaa bez skutku wygadzi fady spdnicy. -Prosz, przylij do mnie Hannah. Nie mog w takim stanie zasi do kolacji.

    - Hannah jest zbyt zajta - odmwia stanowczo Aurelia. - Cass, obiecaj mi, e nie bdziesz zmusza Caro do tego maestwa.

    - A co ja mog zrobi? Caroline musi za niego wyj i koniec.

    - Ona go nie kocha - przypomniaa z naciskiem Aurelia.- I co z tego. Ja wyszam za m z mioci i sama wiesz, co z tego mam. - Gos jej

    zadra. - Przekonaam si, do czego prowadzi ubstwo.Aurelia w odruchu siostrzanej czuoci ucaowaa Cassie w policzek.- Wybacz mi . Zostaniesz na jaki czas? Jestem pewna, e Ransome obejdzie si bez

    ciebie przez par dni.- Wtpi, by w ogle zauway, e nas nie ma... Nie widziaam go od kilku tygodni -

    wyznaa z cikim westchnieniem. - Powinnam pj do Caro, cho nie wiem, jak wytumaczy si ze swego zachowania przed Salterne'em.

    - Jest zrozpaczona - powiedziaa szybko Aurelia - i nie nadaje si do towarzystwa.Chciaaby, eby Salterne zobaczy j w takim stanie? Nie zdziwiabym si, gdyby zmieniswoje zamiary... Obiecaam Caro, e nie bdzie musiaa schodzi do jadalni. Moe zjekolacj na grze.

    Cassie nie bya zachwycona takim rozwizaniem.

    - Ksi bdzie zdziwiony.- Porozmawia z ni jutro, a ty po kolacji moesz da jej bur, jeli uwaasz, e tak

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    14/190

    trzeba. Lecz teraz si popieszmy. Pom mi si przebra. I musisz koniecznie poprawifryzur.

    Ostatnia uwaga w zupenoci wystarczya, by skierowa myli Cassie na inne tory. Nim doczyy do ksicia i Fredericka w salonie, bya ju prawie cakiem opanowana.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    15/190

    ROZDZIA DRUGI

    Ksi zbliy si do nich z ukonem i podnis do Cassandry do ust, a potemodwrci si do Aurelii. Dopeniajc wymogu grzecznoci, podaa mu rk, cho wcale nie

    miaa na to ochoty. Patrzc na pochylon ciemn gow Salterne'a, uwiadomia sobie, e tenz natury swej zdawkowy gest trwa stanowczo zbyt dugo. Dyskretnie prbowaa cofn do,zaniepokojona dziwnym mrowieniem w miejscu, gdzie ksi dotyka ustami jej skry, iodetchna z ulg, kiedy wreszcie j puci.

    Gdy si wyprostowa, dostrzega w jego oczach wyraz rozbawienia. Zgania gospojrzeniem, co jeszcze jakby podsycio jego wesoo. Umylnie stara si wyprowadzi j zrwnowagi Popatrzya na niego chodno.

    - Widz, e cakowicie doszed pan do siebie po podry. Skoni si nieco przesadnie.- Dla kogo w tak podeszym wieku jak ja byo to nader wyczerpujce zadanie, ale

    pani gocinno pomoga mi odzyska siy. Na widok kpicego bysku w jego oczach Aurelia a zesztywniaa. Jeli zamierza si

    bawi jej kosztem, naleao mu pokaza, e w t gr mona gra we dwoje. Odwrcia si dosiostrzeca.

    - Fredericku, jak ci si wiedzie? Mino sporo czasu od twojej ostatniej wizyty. - W

    ten sposb daa mu do zrozumienia, e jego wystpki nie zostay zapomniane i e ma za-chowywa si przyzwoicie.

    - Wszystko potoczyo si tak nieoczekiwanie, droga ciociu. - Umiechn siniepewnie. - Moja siostra do nas nie doczy?

    - Caroline odpoczywa. Wybaczy jej pan, wasza lordowska mo?Byo to raczej stwierdzenie ni pytanie i Salterne dobrze o tym wiedzia.- Musimy polega na pani osdzie, przynajmniej dzi wieczorem - odrzek gadko.

    Lodowate spojrzenie panny Carrington nie zrobio na nim adnego wraenia.Zapowiada si trudny wieczr, cho szybkie zerknicie na pmiski wnoszone do jadalni przez sub upewnio Aureli, e gocie przynajmniej dobrze si najedz.Spodziewaa si, e przyzwyczajony do wykwintnych posikw na dworze regenta Salternemoe uzna jej poczstunek za zbyt skromny, nie wzia jednak pod uwag, e ma doczynienia z potnym, godnym mczyzn, ktry spdzi cay dzie w siodle. Ksi jad znieskrywanym apetytem, lecz tylko sprbowa wina, ktre Jacob przynis z piwnicy.

    Nie mona byo tego samego powiedzie o Fredericku, ktrego kieliszek bezustanniewymaga dopenienia, a mowa szybko staa si bekotliwa. Aurelia patrzya na siostrzeca z

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    16/190

    niechci. Cho na mocnym rauszu, nie zapomina, by zachowywa si potulnie, wrczunienie wobec ksicia.

    Jego lordowska mo natomiast zachowywa si ze swobod bywalca salonw.Umiejtnie i z wdzikiem podtrzymywa lekk konwersacj, nie zwracajc uwagi naniespokojne spojrzenia Cassie rzucane na syna.

    W Aurelii narasta gniew. Ruchem gowy daa ledwie widoczny znak Jacobowi, leczniewiele to pomogo, bo Frederick zatrzyma go i wyj mu z rki butelk. Prbowaa sobiewmawia, e moe nie ma tego zego, co by na dobre nie wyszo: jeli Salterne zobaczy, naco sta jego przyszego szwagra, moe zmieni zdanie co do planowanych zarczyn, bo po comu kto taki w rodzinie.

    W pewnym momencie, kiedy Cassie mwia o wsplnych znajomych, Frederick bezceremonialnie wszed jej w sowo, patrzc na Aureli:

    - Masz kilka adnych okazw w swojej stajni, droga ciociu. Mog ci znale kupca naklacz.

    - Klacz nie jest na sprzeda.- Chciaem ci tylko wywiadczy przysug. Znam pewnego czowieka...- Nie wtpi, ale powtarzam, klacz nie jest na sprzeda. Frederick doskonale zna si

    na koniach. By to jego jedyny talent, lecz ten zoliwy komentarz Aurelia zachowaa dla

    siebie.- Lio... chyba nie trzymasz koni pod hodowl? - zdumiaa si Cassie.- Zastanawiaam si nad tym. To dochodowy interes, o czym Frederick moe ci

    zapewni.- Ale eby kobieta zajmowaa si czym takim...- Nie syszaa o Letty Lade? - zachichota Frederick.- Owszem, syszaam. Cassie powstrzymaa si od dalszych uwag, lecz jej syn nie by

    tak powcigliwy.- Syszaa o jej ostatnim zakadzie, ciociu? Zaoferowaa piset gwinei kobiecie,

    ktra przejedzie czterokonnym zaprzgiem przez Newmarket Heath.- Rozumiem, e nie znalaza chtnej - skomentowa pod nosem ksi.- Mam tak nadziej. Dziwi si, e sama uwaa si za kobiet - dodaa Cassie.Frederick parskn gonym miechem.- A jake. Chyba wiecie, gdzie sir Lade j znalaz?

    Wszyscy wiedzieli, e niekonwencjonalna Letty korzystaa z protekcji brata regenta,ksicia Yorku. Wczeniej bya kochank rozbjnika zwanego Jackiem Powronikiem. Letty

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    17/190

    widziaa, jak wieszano go w Tyburn. Plotka gosia, e sir John Lade pozna swoj przysz oblubienic w jej miejscu pracy, czyli w burdelu.

    Aurelia prbowaa zmieni temat, ale Frederick nie dawa sobie przerwa.- Kiedy ksi regent chce opisa kogo o szczeglnie niewyparzonym jzyku, mwi,

    e ten czowiek potrafi przeklina jak Letty Lade... - Zamilk gwatownie, kiedy spoczo nanim twarde spojrzenie Salterne'a.

    - Musi pani wiedzie, e sir John jest bliskim przyjacielem regenta - zwrci si ksido Aurelii lekkim tonem. - Nie tylko pomaga mu doskonali umiejtnoci jedzieckie, ale te jest zarzdc krlewskich stajni.

    Cassie bya purpurowa ze wstydu. Sir John mg sobie by nieokrzesany jak podleglimu stajenni, ale Frederick nie mia prawa krytykowa przyjaci ksicia regenta, zwaszcza wobecnoci osoby z dworskich krgw.

    - Syszaam, e sir John jest najwikszym w kraju mistrzem powoenia - wtrciaszybko Aurelia.

    - Istotnie, madame, nikt nie prbuje tego negowa. - Ku jej uldze, ksi przyjgazk oliwn i opowiedzia o zbliajcych si wycigach w Brighton. - Przyjedzie pani jeobejrze, panno Carrington? Chyba nie widziaem pani wczeniej w miecie.

    - Byam tam przed kilku laty, ale ostatnio nie miaam okazji.

    - Ani ochoty, wasza lordowska mo, mog doda. - Cassie spojrzaa na siostr spodcignitych brwi. - Moja siostra uparcie siedzi na wsi mimo naszych wysikw, eby j stdwycign. Nie potrafi jej zrozumie.

    - Mam swoje ksiki i ogrd. - Nawet w jej uszach powody tej dobrowolnej izolacji brzmiay mao przekonujco, ale Aurelia cenia sobie swoje spokojne ycie. Nie bya jednak w stanie wytumaczy tego ksiciu, ktry nalea do towarzyskiej mietanki i zapewne lubiuroki wiatowego ycia, jak hazard czy flirty. A poza tym niby dlaczego miaaby si

    usprawiedliwia si przed nim czy nawet przed Cassie?Salterne przyjrza jej si z zaciekawieniem.- Wystarcza to pani, panno Carrington? Nie tskni pani za balami, kartami i w ogle

    za atrakcjami towarzyskiego ycia?Ju miaa odpowied na kocu jzyka, gdy pochwycia ostrzegawcze spojrzenie

    Cassie. Jego lordowska mo z pewnoci nie podziela opinii Aurelii na to, co uwaa zaatrakcje towarzyskiego ycia.

    - Wie ma swoje dobre strony - powiedziaa cicho.- Jedn z nich jest pani kucharka, madame. Zechce pani jej przekaza moje Wyrazy

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    18/190

    uznania?- Bessie bdzie szczliwa, e zdoaa pana zadowoli, milordzie. - Daa znak siostrze.

    - Zostawimy pana przy winie, wasza lordowski mo.- Zapewniani pani, e nie ma takiej potrzeby. Czy mog si przej po terenie

    posiadoci, panno Carrington? Jestem przyzwyczajony do spaceru przed snem.Skinieniem wyrazia zgod i yczya gociowi dobrej nocy, nastpnie odprowadzia

    Cassie do jej pokoju, zajrzaa do picej siostrzenicy, po czym szybko wrcia do jadalni. Tak jak si spodziewaa, Frederick prawie lea na stole z niemal pust butelk przed sob. Kiedy podesza, unis gow.

    - Piekielnie dobre to wino, ciociu. Trzymasz niez piwniczk... - Twarz miaczerwon, nieledwie bekota. - A co do tej klaczy...

    - Ile razy mam ci powtarza? Klacz nie jest na sprzeda.- To moe kasztan? Masz cakiem porzdn stajni.- Nie ma o czym mwi.- Chc ci tylko wyrzdzi przysug - powiedzia z niejakim trudem.- Oszczd mi swoich garstw. Potrafisz wywiadcza przysugi jedynie sobie

    samemu.Posa jej jadowite spojrzenie.

    - Sprytne zagranie, ciociu - jawnie zadrwi. - Moe udao ci si nabra Salterne'a, ale ja nie jestem taki atwowierny. Wiem, co tu si stao. Caro dostanie od ojca zasuone cigi, az jej reputacji zostan gruzy, po tym jak ja ...

    - Bdziesz trzyma jzyk za zbami. - Gos Aurelii zabrzmia niczym trzaniecie z bicza.

    Niezdarnie pozbiera si na nogi i podszed do niej chwiejnym krokiem. Aurelia nawetnie drgna. Bya prawie tego samego wzrostu co on.

    - Radziabym ci zachowa wielk ostrono - powiedziaa cicho. - Co ci darozsiewanie plotek? Nie prosz ci, eby okamywa ojca, ale lepiej nie snu przypuszczeniepopartych adnymi dowodami.

    - A tych nie mamy, prawda? Dziki tobie.- C z ciebie za okropna kreatura. Mam mwi janiej? Salterne sam ma zszargan

    reputacj, ale nie zaakceptuje takiej u swojej narzeczonej. - Gdy Frederick potrzsn gow, by rozwia opary trunku, dodaa zwyciskim tonem: - Co si wtedy stanie z tob?

    Zawaha si, wci oszoomiony.- No... nie zastanawiaem si nad tym. Prosz mi wybaczy, ciociu. Jestem troch

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    19/190

    skoowany Zwykle tyle nie pij.- Kiedy ju wytrzewiejesz, przemyl moje sowa. - Zadzwonia na Jacoba. - Wtedy

    dostrzeesz zalety milczenia. - Przygldaa si siostrzecowi przez dusz chwil. - Szkoda,e nie moemy ciebie wystawi na maeski rynek - stwierdzia obojtnie. - To byrozwizao wszystkie twoje problemy.

    - Nie miabym nic przeciwko temu, ciociu. - Na jego twarz powrci chytryumieszek. - Ciepa onka bardzo by mi si przydaa, gdyby tylko miaa do gotwki... Alekto by mnie zechcia?

    - Nosisz dobre stare nazwisko. - Na moment zrobio jej si go al. - I jeste przystojnym chopcem. Gdyby si cho troch postara...

    - Tylko nie praw mi kaza! Mog ci zapewni, e do si nalataem zadziewczynami, ale ich rodziny nie chciay o mnie sysze. Licz si tylko pienidze...

    Aurelia daa sobie spokj z dalsz rozmow i gestem poprosia Jacoba, ebyodprowadzi Fredericka do pokoju. Kiedy wyszli, opada na krzeso. Gow miaa cik od problemw. W przecigu zaledwie kilku godzin jej wygodne, uporzdkowane ycie zamieniosi w chaos. Najbardziej martwi j wasny udzia w tej sprawie. Ksi da jej jasno dozrozumienia, e wtrca si w nie swoje sprawy... i mia sporo racji, mimo i dziaaa w dobrejwierze. Jej sowa skierowane do Fredericka mogy zapobiec skandalowi, ktry nikomu by nie

    posuy.Bezwiednie signa po butelk i napenia kieliszek. Wino pomoe jej zasn.- Mog si do pani przyczy, panno Carrington? Ku jej przeraeniu ksi podnis

    si z awki przy oknie i podszed do stou.- Och! - wykrzykna. - Jak pan mg? Powinien by pan si ujawni. Podsuchiwanie

    nie przystoi dentelmenowi.- Ale pozwala dowiedzie si sporo ciekawych rzeczy - stwierdzi ze spokojem. -

    Niektre bywaj krpujce, ale bez wtpienia wiele wyjaniaj.Podniosa si i ruszya ku drzwiom.- Nie! - Silna do zacisna sit na jej nadgarstku. - Prosz pozwoli mi si

    wytumaczy. Pani siostrzeniec wymaga asysty, dlatego tu zostaem.- Rozumiem. - Gorczkowo prbowaa sobie przypomnie szczegy swojej rozmowy

    z Frederickiem. - Zatem musia pan sysze wszystko...- Nie zaskoczyo mnie to, co pani powiedziaa. - Wzruszy ramionami. - Sdzia pani,

    e nie wiedziaem?- Nie, nie sdziam, jednak gdybym wiedziaa, e pan tu jest, nie byabym taka...

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    20/190

    taka...- Bezporednia? - Gdy umiechn si, jego ostre rysy przybray agodniejszy wyraz.

    Ujrzaa go takim, jakim by dawniej. - Przynajmniej jest pani szczera. Doceniam to. Sam teod pocztku powinienem by tak postpowa.

    - Skoro pan rozumie, to dlaczego... - Ugryza si w jzyk, eby nie popeni kolejnejgafy. - Przepraszam pana - powiedziaa sztywno. - Nie mam prawa wypytywa pana omotywy.

    - Istotnie, ale wtpi, eby to pani powstrzymao.Sta bardzo blisko. Aurelii nie wiedzie czemu zaczo brakowa tchu. Uj j

    szczupym palcem za podbrdek i zmusi, eby uniosa gow.- Och...!- Myl, e pod t chodn powierzchownoci kryje si podegaczka. Ostronie!

    Mona si sparzy...Rzucia mu spojrzenie, ktre w zaoeniu miao by wyniose.- Groby, milordzie? Pozwol sobie przypomnie, e jest pan gociem w moim

    domu...- Wiem, oczywicie, i dzikuje za gocin. Spdziem miy wieczr. Pobyt na onie

    mojej przyszej rodziny by... hm... pouczajcy. Trudno bdzie im si wyrwa.

    Aurelia miaa ochot go spoliczkowa. Zblada, oczy zabysy wciekoci.- Nie spodziewaam si tego po panu! Co z tego, e ma pan racj? Nie byo potrzeby

    tego mwi.- Uraziem pani dum, panno Carrington? Znajdowa si stanowczo za blisko.

    Niecierpliwie odepchna jego rk.- Paskie zachowanie mnie obraa - oznajmia chodno. - Sama pozycja nie daje panu

    prawa, by mnie traktowa jak, .. jak...

    - Jak kobiet? - W jego gosie pobrzmiewa miech. - Ale pani jest kobiet, mojadroga... pikn, inteligentn i pocigajc.

    Aurelia usiada. Zuchwao Salterne'a na moment odebraa jej mow. Ten... tenhulaka mia si oeni z jej siostrzenic? A si zatrzsa z oburzenia. adna kobieta niemoga si przy nim czu bezpiecznie. Zmusia si, eby na niego spojrze, lecz wcale jej tonie pomogo. Sta bokiem do wiata, wic okaleczona strona twarzy pozostawaa w cieniu, izamiast okropnej blizny dostrzega mocny zarys podbrdka, siln szyj i piknie wykrojone

    usta. Przypomniawszy sobie ich ciepy dotyk na swej doni, oblaa si rumiecem. Nietrudno byo uwierzy w opowieci o erotycznych wyczynach ksicia. Taki mczyzna z pewnoci

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    21/190

    umia si zabawia z kobietami.Z westchnieniem wstaa. Postanowia, e uczyni wszystko, by ten czowiek nie dosta

    Caroline.- Jest ju pno, wasza lordowska mo. Musz pana poegna - oznajmia z

    godnoci.- Ucieka pani, panno Carrington? Chyba nie przestraszy pani komplement?- Strach nie jest tu waciwym sowem, milordzie. Lepszym byaby odraza.- Bagam, niech nie bdzie pani dla mnie tak surowa. Nie wolno mi wyrazi swego

    podziwu?Staa naprzeciw niego, ledwie dosigajc mu gow do ramienia. Nieatwo jej byo

    zachowa zimn krew. Byo w nim co szczeglnego. Z pocztku nie potrafia okreli, wczym rzecz. I nagle uwiadomia sobie, e chodzi o nieodparty wdzik ksicia. Porusza si jak atleta, doskonale panowa nad ciaem, nie zdarzaa mu si choby najmniejszaniezrczno.

    Zgania si w duchu za niemdre i cakiem niepotrzebne myli.- Chciaabym, ebymy si dobrze zrozumieli - zacza spokojnie. - Zosta pan

    sprowokowany, podobnie jak ja. Jeli mamy jako przetrwa pana wizyt bez niepotrzebnychekscesw, musi pan poniecha tych dziecinnych zaczepek. Moe pan si stara o rk mojej

    siostrzenicy, ale prosz mnie nie obraa niepowanym traktowaniem. I uprzedzam, ksi,nieatwo mnie zastraszy.

    Zaskoczy j, odpowiadajc ciepym, szczerym umiechem, pozbawionym chobycienia ironii.

    - Prosz mi wybaczy - rzek cicho. - Zatem, jak rozumiem, ogaszamy rozejm?Aurelia przytakna i podaa mu rk. Ucaowa jej palce, tym razem nie przeduajc

    gestu, po czym szybko opucia jadalni.

    Wchodzc po schodach, zastanawiaa si, czy udao jej si Cakowicie rozwia jego podejrzenia. Byby gronym przeciwnikiem, nie wtpia te w jego bezwzgldno. Mimowszystko bya gotowa uchroni przed nim Caroline, niezalenie od tego, jakie kroki bdziemusiaa podj w tym celu.

    Przez kilka godzin sen nie chcia nadej. Wiercia si niespokojnie w ciemnociach,co chwil odwracajc poduszk. Najpierw byo jej za gorco, potem za zimno. Syszaa, jak zegar w holu wybija kwadranse i pene godziny. Dopiero po drugiej udao jej si zdrzemn.

    Kiedy przedwit nieco rozjani mroczne niebo, obudzia si gwatownie. Co j zaalarmowao. A potem usyszaa skrzypnicie schodw. Szybko wyskoczya z ka i

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    22/190

    ostronie uchylia drzwi.Zobaczya postawn sylwetk ksicia. Mia na sobie strj do konnej jazdy Patrzc, jak

    idzie przez hol, pomylaa, e mimo swych skandalicznych manier, z pewnoci niewyjechaby z Marram bez poegnania. Domylia si, e chce si przej po posiadoci,czego nie uczyni wieczorem. Wzruszya ramionami, a zaraz potem zamara z przeraenia, przypomniawszy sobie, e kazaa Richardowi Collinge'owi opuci dom o wicie.

    Ksi nie mg go zobaczy! Tumic w sobie okrzyk irytacji, zarzucia na siebie peleryn. Domowe pantofelki byy zbyt cienkie i wiedziaa, e natychmiast przemokn odrosy, ale nie miaa czasu na zapinanie skrzanych trzewikw. Zwizaa wosy chustk izbiega na d.

    Na szczcie ksi przystan, eby obejrze inskrypcj nad drzwiami wejciowymi Na widok Aurelii skoni si z umiechem.

    - Mio wszystko zwycia - przetumaczy. - Nadzwyczaj stosowna maksyma, panno Carrington. Nie sdzi pani?

    Skina popiesznie. Nie czas na spory, skoro Richard mg si pojawi w kadejchwili.

    - Jeli... jeli lubi pan aciskie maksymy, to jest jeszcze druga, w gabinecie - rzuciaszybko. - Zapomniaam, co znaczy. Mgby mi pan pomc?

    Obrzuci j przecigym spojrzeniem, a nastpnie si skoni.- Miaem zamiar wyj na spacer. Moe ubijemy interes? Jeli uda mi si

    przetumaczy ow tajemnicz inskrypcj, w zamian oprowadzi mnie pani po posiadoci.Zgoda?

    - Oczywicie. - Za wszelk cen musiaa go powstrzyma przed wyjciem nazewntrz, a gabinet znajdowa si na tyach domu i nie byo stamtd wida podjazdu.

    Modlia si duchu, eby Richard opuci dom jak najszybciej. Zamykajc drzwi

    gabinetu, usyszaa ttent kopyt, ale jeli ksi te go wychwyci, nie da niczego po sobie pozna.

    Poprowadzia go do okiennej niszy. Wysoko na cianie wyryty by w kamieniu niemal ju zatarty napis.

    - Ta cz domu zostaa odbudowana z ruin klasztoru - zacza nerwowo, nazbytgono.

    - Fascynujce! Niestety napis jest zbyt niewyrany, bym mg rozrni wicej ni

    jedno czy dwa sowa. Moe jednak odgadn znaczenie. Czy napis jest ostrzeeniem przedoszustwem?

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    23/190

    - Zapomniaam... jak ju mwiam. - W zdenerwowaniu cofna si tak gwatownie, e przewrcia may stolik, a stojcy na nim wazon z kwiatami spad na podog i rozbi si nakawaki.

    - Prosz mi pozwoli - odezwa si spokojnie ksi. Patrzya, jak ciemnowosyolbrzym przyklka u jej stp.

    Przynajmniej nie uywa pomady, przebiego jej przez myl. Ciemne wosy lniynaturalnym poyskiem, par kosmykw opadao na czoo. Odruchowo wycigna rk, ebyich dotkn, po czym szybko si wycofaa, jakby j co uksio. Co jej chodzio po gowie?

    - Prosz si nie fatygowa, wasza lordowska mo. Sama to zrobi. - Drcymi palcami zacza zbiera kawaki wazonu.

    - Skaleczy si pani. - agodnie odsun j na bok, uprztn skorupy i wycign rce,eby pomc jej si podnie. Nie od razu j puci. - Panno Carrington, czy mog udzieli pewnej rady? - Szare oczy byszczay kpin. - Niech pani nigdy nie udaje, bo brak pani kutemu zdolnoci. - Spojrza na ni z wielk uwag. - Ta twarz jest zwierciadem myli.

    - Mwi pan zagadkami, milordzie, zbyt trudnymi dla mnie. Ma pan ochot rozejrzesi po posiadoci przed niadaniem?

    - A moe teraz, kiedy droga jest ju wolna? Czerwona ze wstydu Aurelia nieodpowiedziaa. Zadarszy podbrdek, wymina Salterne'a i ruszya do bocznych drzwi.

    - Na zewntrz jest zimno - stwierdzi ksi. - Czy to naley do pani? - Sign po paszcz wiszcy przy drzwiach, narzuci go jej na ramiona i przyjrza si cienkim panto-felkom. - Nie mog pozwoli, eby pani wysza w takich butach. Trawa jest caa w rosie.

    - Wo kalosze - wycedzia przez zby. Traktowa j jak dziecko. Tyle zostao zobietnicy rozejmu. Kadym spojrzeniem i kadym sowem stara si j wyprowadzi zrwnowagi, i robi to znakomicie, jakby posiada ku temu jaki szczeglny talent.

    - Dobry pomys - pochwali. - Mog pani pomc?

    - Nie ma potrzeby. - Przysiada na schodach prowadzcych do pokoi suby, modlcsi w duchu, by nacignicie kaloszy na pantofelki nie sprawio jej kopotu.

    Spotkao j rozczarowanie. Cho jego lordowska mo z wystudiowan obojtnoci odwraca wzrok, cierpliwie przechadzajc si tam i z powrotem, w kocu bya zmuszona si podda.

    - S zbyt sztywne - stwierdzia. - Jeli pan pozwoli, przebior si w trzewiki.- Niepotrzebna strata czasu. - Usiad obok niej, chwyci j za kostk, pooy jej stop

    na kolanie i sprawnie nacign kalosz. - Prosz poda drug nog.Oszoomiona Aurelia posusznie zrobia, co kaza. Jeszcze aden mczyzna nie

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    24/190

    poczyna sobie wobec niej tak zuchwale. Sztywno uniosa drug stop.Ksi mrucza co do siebie pod nosem. Rwnie dobrze mgby podkuwa konie,

    pomylaa ze zoci. Na koniec przyjrza si stopom Aurelii i oznajmi:- Nieomylny znak dobrego pochodzenia.- Kalosze?- Ale nie, moja droga... smuke, piknie uksztatowane kostki.Aurelia nie widziaa potrzeby odpowiadania na jego nazbyt swobodn uwag, tylko

    ruszya do warzywnika. Miaa nadziej, e spacer w towarzystwie ksicia potrwa krtko, jed-nak kiedy znaleli si na zewntrz, Salterne zachowywa si bez zarzutu. Wrcz bya podwraeniem, z jakim zainteresowaniem wypytywa o tutejsze metody gospodarzenia, zdra-dzajc przy tym dobre rozeznanie w rolnictwie.

    Soce byo ju wysoko na niebie, nim sobie uwiadomia, e spdzili w ogrodziesporo czasu.

    - Pewnie zechce pan zje niadanie przed wyjazdem, wasza lordowska mo - powiedziaa w kocu. - Daleko zamierza pan jecha?

    - Mam paru znajomych w ssiedztwie - stwierdzi enigmatycznie.Baa si dopytywa, lecz jeli ksi zatrzyma si niedaleko Marram, bdzie mg tu

    przyjeda, kiedy tylko przyjdzie mu ochota, a tego musiaa za wszelk cen unikn.W jadalni nie zastali nikogo. Cassie nie naleaa do rannych ptaszkw, Caro za nic nie

    zejdzie na d przed wyjazdem ksicia, Frederick za z pewnoci leczy bl gowy.niadanie we dwoje upyno cakiem przyjemnie. Ku uldze Aurelii jego lordowska

    mo ograniczy uwagi do kwestii zwizanych z zarzdzaniem posiadoci. W kocu podnis si zza stou.

    - Nie mog duej naduywa pani gocinnoci, panno Carrington, ale prosz mi

    wierzy, jestem szczliwy, e pani poznaem.- Nie... nie zaczeka pan, eby si zobaczy z moj siostr? Ona chciaaby... to znaczy

    moe si zdziwi, e pan wyjecha, nie poegnawszy si z ni.- Zechce pani w moim imieniu przeprosi j i Caro? Nie odjad daleko. Za pani zgod

    mgbym tu zajrze za par dni. Bo rozumiem, e zostan u pani na jaki czas?- Tak... oczywicie. - Jak moga si udzi, e Salterne odjedzie, nie rozmwiwszy si

    ze sw przysz on? Nie ufaa mu ani troch, ale sama te miaa pewne plany.

    Z westchnieniem ulgi stana w progu, eby popatrze, jak opuszcza jej dom.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    25/190

    ROZDZIA TRZECI

    - Cassie, co powiesz, gdybymy wybray si na wycieczk do Brighton? - spytaaAurelia, przysiadszy na brzegu ka siostry.

    - Chcesz jecha do Brighton? Po co, na lito... Przecie zawsze unikasz towarzystwa.- Czy nie mog zmieni zdania? ycie w Marram bywa nudne, co nieustannie sama mi

    powtarzasz.Cassie przyjrzaa si siostrze podejrzliwie.- Czyby wreszcie odzyskaa rozsdek? Zaraz, a moe ty co knujesz, moja droga?- Moe... - Aurelia posaa jej niewinne spojrzenie. - Nie jestem ju pierwszej

    modoci. Jeli mam wyj za m, to nie mog duej marnowa czasu.

    - Nareszcie jeste gotowa? Nie... tylko sobie ze mnie artujesz!- Cassie, naprawd chc tam pojecha, ale potrzebuj przyzwoitki. Kiedy mi

    proponowaa... i Caro te moe z nami pojecha. Moe to odwrci jej uwag od kopotw.- To prawda. - Cassie zmarszczya czoo. - Niestety to niemoliwe. Ransome si nie

    zgodzi. Nie sta go na opacenie takiej eskapady, a poza tym nie mamy odpowiednichstrojw...

    - Nie musi go to nic kosztowa - ucia Aurelia.

    - Mimo to si nie zgodzi. - Cassie, przecie on wie, e ksi przyjedzie do Brighton jako wita ksicia regenta. W takim otoczeniu Caroline moe by bardziej podatna na perswazj.

    - Mylaam, e jeste przeciwna temu zwizkowi?- Na pocztku przeyam szok, nie miaam czasu, eby si zastanowi. Teraz wierz,

    e jeli nie bdzie si na Caroline wywiera naciskw, to znajdzie szczcie.Przynajmniej to byo prawd, cho owo szczcie mogo wyglda inaczej, ni

    wyobraaa sobie Cassie. W Brighton Caroline moga si trafi lepsza propozycja.Aurelia odwrcia gow, kiedy do pokoju niemiao wlizna si jej siostrzenica.Twarz Cassie staa na widok crki.

    - No, moja panno! Co ma oznacza ta poaowania godna eskapada? Byam bliskaodesania ci do domu, eby ojciec si z tob policzy... jeli ju wrci z podry.

    Aurelia dostrzega przeraenie w oczach Caro.- Niedorzeczny pomys! - wtrcia si szybko. - Cassie, prosz ci, nie rb sceny. Nic

    zego si nie stao. Spjrzmy na to jak na rodzinn wizyt. Tak si ciesz, e widz was obie imam was dla siebie.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    26/190

    - Lio, ty moesz traktowa pobaliwie zachowanie Caroline, ale co z Salterne'em?Wczoraj omal nie wyszed z siebie.

    - Ale rano by w cakiem niezym nastroju - oznajmia lekko Aurelia. - Wyjedajc,kaza was przeprosi.

    - Wyjecha? - Caroline natychmiast si rozpogodzia.- Nie rozumem. Nie chcia si zobaczy z Caro ani ze mn? Patrz, do czego

    doprowadzia, nieznona dziewczyno! Salterne si rozmyli. Wycofa si z maestwa.- Uspokj si, Cass. Wcale nie odniosam takiego wraenia. Wygldao na to, e

    ksi przyj moje wyjanienia.- Jeste pewna? By moe... Musisz by sprytniejsza, ni sdziam.- Och, Cassie, przesta si zamartwia! Wic co powiecie na mj pomys?- eby jecha do Brighton? C, nie przecz, e bardzo mi si podoba, a poza tym ju

    najwyszy czas, eby znalaza sobie ma.- A ty Caro?- Naprawd, ciociu? Te miaabym pojecha? - rozpromienia si Caroline.- Oczywicie. Jacob moe jecha ju dzisiaj, eby wynaj dom, natomiast ja

    zorganizuj wszystko na czas mojej nieobecnoci, a potem ruszamy w drog.- To wszystko dzieje si tak nagle. - Cassie nadal miaa wtpliwoci. - Sama nie

    wiem... Ale z drugiej strony jest tu Frederick. Moe nam towarzyszy.- Frederick nie bdzie nam towarzyszy. Stanowczo si na to nie zgadzam.Gdy zasiaday do lunchu, wci jeszcze si kciy. Potem do pokoju wszed

    Frederick, pomiay na twarzy i w fatalnym humorze.- Uywacie mojego imienia nadaremno? Nie wtpi, e wyraaa si o mnie z

    sympati, ciociu. - Rzuci Aurelii niechtne spojrzenie.- Twoja matka i Caro bd mi towarzyszy do Brighton - oznajmia zimno. - A ty bd

    askaw odnale ojca i dorczy mu list, w ktrym s opisane nasze zamiary.- Naga decyzja, co? Matka o niczym takim mi nie wspominaa. Sdziem, e

    przyjechalimy po moj gupi siostr.- Nie bd mczcy, Fredericku. Caro przeywa cikie chwile, gwnie przez twoje

    zachowanie. Doprawdy akurat tobie nie wypada jej krytykowa.Wzruszy ramionami.- Niech ci bdzie, ciociu. Nie mam nic przeciwko wyprawie do Brighton. Cholernie tu

    nudno, nie liczc twojej obecnoci.- le mnie zrozumiae. Ty z nami nie pojedziesz.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    27/190

    - Przecie nie moecie jecha bez mskiej opieki.- Zabior sub.Zmierzyli si wzrokiem. Frederick zna to spojrzenie ciotki a za dobrze i wiedzia, e

    dalszy spr by bezcelowy. Tracc resztki panowania nad sob, odwrci si gwatownie domatki.

    - Ojcu to si nie spodoba - stwierdzi agresywnie. - Lepiej byo go zawczasu spyta...- Bd cicho, bezczelny smarkaczu! Od kiedy to pouczasz swoj matk? Zrobisz to, co

    ci si ka.Frederick poczerwienia ze zoci, ale na widok miny ciotki spuci oczy.- Mam nadziej, e nie zapomniae mojej rady - powiedziaa cicho Aurelia. - Lepiej

    bdzie, jak jej posuchasz. Rozumiemy si?Potwierdziwszy gniewnym skinieniem, duszc si ze zoci, opuci pokj.- Jeste dla niego bardzo surowa - odezwaa si z wyrzutem Cassie.- Niewystarczajco surowa, moja droga. A teraz bd askawa napisa ten list, a Caro

    pomoe mi si pakowa.Kiedy oprniay szafy i szuflady, Aurelia staraa si nie dostrzega podpuchnitych

    oczu siostrzenicy, cho byo oczywiste, e przepakaa ca noc.- Popieszmy si - powiedziaa. - Nie mamy za wiele czasu...

    Caroline nie odpowiedziaa, a zaraz potem Aurelia usyszaa ciche chlipnicie.Odwrcia si i przytulia do siebie zgnbion dziewczyn.

    - Nie zamartwiaj si tak - prbowaa j pocieszy. - Moe znajdziemy jaki sposb.- Nie znasz ojca... Ale nie mog wyj za Salterne'a. On mnie przeraa. Ciociu,

    poznaa go. Czy nie jest odraajcy?- Trudno si spodziewa, e bdzie w najlepszym humorze.- Ale... jak mu wytumaczya? Co powiedziaa? - Zapewniam go, e jeste

    bezpieczna, co zreszt byo prawd.- Uwierzy, e przyjechaam sama? Tak si baam, e wyzwie Richarda!- Okaza wielk wyrozumiao. Wiesz, on ci ledzi...- Wic teraz nie bdzie chcia si ze mn oeni - rozpromienia si Caroline.- Nie odniosam takiego wraenie - ostudzia jej rado Aurelia.- Mj Boe, to co powinnam zrobi?- Na razie nic. Jedziemy do Brighton, a tam moe... Urwaa, kiedy do pokoju wesza

    Cassie z ponur min. Aurelia domylia si, e jej siostra ucierpiaa od ostrego jzyka syna.- Dzieci! - Z penym goryczy westchnieniem osuna si na krzeso. - Lio, nie wydaje

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    28/190

    ci si dziwne, e Salterne nie upiera si, by porozmawia z moj crk?- Wczoraj... hm... sugerowa, e chciaby si z ni zobaczy, ale wyjaniam, e

    Caroline odpoczywa. Chcia j od razu std zabra, lecz nie mogam si na to zgodzi.- Czy ty oszalaa? S zarczeni.- Nie wiedziaam o tym, zreszt zarczyny nie zostay oficjalnie ogoszone. Miaam na

    to tylko jego sowo, co mu powiedziaam.- Podaa w wtpliwo jego sowo? Aurelio, jak moga? Przecie on jest bliskim

    przyjacielem ksicia regenta.- I to od razu sprawia, e jest bez skazy? Nie wydaje mi si.- Urwaa na widok wyrazu twarzy swojej siostrzenicy. - Caro, moja droga, mogaby

    poprosi Hannah, eby nam podaa herbaty? - Gdy zostay same, dodaa: - Ksi musi przyj do wiadomoci, e cay wiat nie bdzie podskakiwa na jego kiwnicie palcem.Uwaam, e jest wyjtkowo bezczelny.

    - Och, chyba nie pokazaa mu swoich humorw?- Nie wicej, ni on pokaza mnie, ale uwierz mi, nie ma si czym przejmowa. Nie

    zniweczyam twoich planw. Sdz, e jego lordowska mo zamierza dopi swego.Ze zdziwieniem zauwaya, e Cassie zaczynaj dre usta.- Jestem taka nieszczliwa - wyznaa Aurelii szeptem. - To nie ja doprowadziam do

    tych zarczyn. Masz racj co do Salternea. Nie mog spa, kiedy pomyl, e Caro bdziezdana tu jego ask. Wiem, e tak to ju jest na tym wiecie, ale czuj si, jakbym skadaaowieczk w ofierze drapienej bestii.

    - Och, daj spokj, Cass, nie dramatyzuj. Czy sama mi nie mwia, e szczerzekocha swoj pierwsz on?

    On jest za stary dla Caro i zbyt dowiadczony. Mia tyle kobiet, jeli wierzy tymwszystkim opowieciom na jego temat.

    Aurelia nie wtpia, e s prawdziwe. Z wasnego dowiadczenia wiedziaa, e ksinie dba o zachowanie przyzwoitoci. Najwidoczniej uwaa, e wystarczy parkomplementw, by kobiety paday mu do ng. Nie moga te zaprzeczy, e mia w sobie jak pierwotn, dzik si, ktra i przeraaa, i przycigaa zarazem.

    Poczua zdradliwe ciepo na policzkach, kiedy sobie przypomniaa, jak dugo caowa jej do. Dotyk jego ust dosownie pali jej skr... a ten pieszczotliwy ucisk jego palcw nakostce, kiedy pomaga jej naoy kalosze... Z pewnoci zasugiwa na opini rozpustnika;

    dla niego kada kobieta stanowia own zwierzyn.- Wiesz, jak to jest z plotkami - powiedziaa ostronie. - Moe nie wszystko, co o nim

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    29/190

    mwi, jest prawd. - Nie byo sensu jeszcze bardziej niepokoi Cassie.Ona nie daa si jednak tak atwo pocieszy.- Caro tak si go boi ... Ciko mi byo patrze, jak Ransome zmusi j, eby

    wysuchaa owiadczyn ksicia.- To byo brutalne!- Wiesz, jej si wydaje, e jest zakochana w Richardzie Collingeu. On przynajmniej

    by dla niej miy. Nie mog tego powiedzie o sobie.- Ksi wiedzia, e pojechali razem? - Oczywicie. Dlatego wyruszyam za

    Salterne'em. Jest zdolny do przemocy!- Nie wtpi, ale nie widzia ich. Wytrzyj oczy, droga siostro. Wszystko bdzie

    dobrze. Znajdziemy sposb, eby to jako rozwika.Aurelia staraa si mwi pewnym tonem, cho tak naprawd niczego nie bya pewna.

    Nie miaa pojcia, co powinna zrobi, eby odmieni zy tok spraw. Teraz jednak miaa przedsob konkretny ce, a mianowicie wyjazd z Marram przed powrotem ksicia. Nie wspomniaasiostrze, e Salterne zatrzyma si gdzie w ssiedztwie i przez kilka nastpnych dni modliasi gorco, by los oszczdzi jej jego widoku.

    Ksi szczliwie si nie pojawi, natomiast z ulg powitaa Jacoba, ktry powrci zBrighton. Znalaz odpowiednie mieszkanie przy Steyne, zatrudni sub i wszystko byo

    przygotowane na ich przybycie.Wyruszyy w pogodny letni ranek. Aurelia poczua, jak serce jej ronie, kiedy wjechali

    na ocienione drzewami aleje Sussex. Wprawdzie moczary take miay swoje pikno, leczmio byo si znale pord malowniczych pagrkw. Jeszcze tydzie temu nawet jej si nienio, e wyjedzie z Marram, lecz teraz z przyjemnoci mylaa o czekajcej j odmianie.

    Jak zielono byo na tych yznych rolniczych terenach! Nocny deszcz oczyci powietrze i odwiey licie na drzewach i ywopotach. Korony drzew tworzyy tunel,

    chronic podrnych przed zbyt mocnymi promieniami soca. Przefiltrowane przez liciewiato miao w sobie co tajemniczego, jakby jechay pod powierzchni morza.

    Jacob gwatownie przerwa jej swobodne rozmylania, zatrzymujc powz.- Co si stao? - spytaa, wychylajc si przez okno.- Widz dwch jedcw, panno Aurelio. Jad za nami ju od jakiego czasu.- Rozbjnicy! - Cassie poblada ze strachu.- Mao prawdopodobne - stwierdzia Aurelia. - To pewnie jacy dentelmeni

    podrujcy we wasnych sprawach. Droga jest wska, wic trudno by im byo nas tuwyprzedzi.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    30/190

    Daa znak Jacobowi, eby jecha dalej, jednak zakiekowao w niej ziarenkoniepokoju. Wioza z sob klejnoty i spor ilo zota, ale zarwno Jacob, jak i Matthew byliuzbrojeni. Opara si wygodnie o poduszki siedzenia.

    Upyno troch czasu, nim Cassie wreszcie wyzbya si lku. Widzc, e Aurelia nieokazuje adnego niepokoju, zdrzemna si, ukoysana jednostajnym ruchem powozu. Carooywia si na wzmiank o jedcach, ale Aurelia szybko pozbawia j zudze, e jednym znich moe by Richard. Widziaa go wprawdzie tylko raz, ale bya przekonana, e nie brakujemu zdrowego rozsdku i z pewnoci wrci do domu, starajc si za wszelk cen chronireputacj Caroline.

    Cho wcale tego nie chciaa, jej myli uporczywie powracay do Salterne'a. Stanowidla niej zagadk. Miaa wraenie, e nigdy nie zdoa go zrozumie. W psennymrozmarzeniu zastanawiaa si, jak by to byo, gdyby kto taki j kocha. Zdarzyy simomenty, kiedy spoza jego ironicznej maski wyania si miy i szczery umiech. Twarz musi wwczas zmieniaa, drobne zmarszczki w kcikach oczu agodziy ostre rysy. Wyrazszarych oczu take ulega zmianie: z gronego niczym zimowe morze, stawa si rozbrajajcociepy.

    Postanowia wzi si w gar. Owszem, uczciwo nakazywaa jej przyzna, e tenmczyzna emanowa potn zmysow si, ale najbardziej niepokoiy j wasne odczucia.

    Dosza do wniosku, e najwyszy czas, by opucia sw samotni w Marram i zaja nalenemiejsce w towarzystwie. Skoro przypadkowe spotkanie z powszechnie znanym hulak tak mocno zamieszao jej w gowie... Zachowywaa si jak zgorzkniaa stara panna, ktra zbytdugo tskni za uczuciem.

    Zmuszajc si do poniechania niewczesnych rozwaa, utkwia wzrok w krajobrazie przesuwajcym si za oknem. Jacob powozi spokojnie, zmierzajc do Hailsham, gdzie mielida koniom odpoczynek i troch si odwiey.

    Nagle ich pojazd gwatownie podskoczy, a nastpnie zacz si niebezpiecznie przechyla. Usyszaa okrzyk paniki i zaraz potem powz upad na bok pord chrzstuamanego drewna i rozbijanego szka.

    Po chwili, kiedy ju wszystko znieruchomiao i ucicho, Aurelia odkrya, e spoczywana Cassie i Hannah, a Caroline znajduje si na samym spodzie. Powz lea na boku w rowie.Cisz przerwa krzyk Cassie.

    - Przesta - skarcia j Aurelia. - Lepiej pom mi si wydosta. - Podcignwszy

    spdnice, zwizaa lune fady chustk, po czym signa do drzwi nad swoj gow.- Lia, prosz ci! - Cassie przestaa krzycze, ale uczepia si kurczowo ramienia

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    31/190

    siostry.- O co chodzi? Jeste ranna?- Nie, ale nie moesz tak wysi. Przecie masz odsonite nogi!Aurelia skwitowaa obawy siostry krtkim parskniciem.- No wiesz, Cass! Miaymy wypadek, a ty si przejmujesz zachowaniem pozorw?- Ale tam na zewntrz s Matthew i Jacob.- Nie sysz ich. Moe co im si stao. Ponownie sprbowaa otworzy drzwi. Nie

    byo to atwe, ale wreszcie jej si udao.- Hannah, moesz mnie podsadzi? Zaprzyj si mocno na wypadek, gdybym si

    zelizna.W kocu zdoaa wyj na zewntrz. Znalaza si wysoko nad ziemi, w kadej chwili

    moga zjecha po wypolerowanym boku powozu. Nim jednak zdoaa podj decyzj, co powinna zrobi, mocne ramiona objy j w pasie.

    - Prosz si nie rusza, panno Carrington. Jest pani bezpieczna.Aurelia odwrcia gow... i napotkaa wzrok ksicia. Zdj j z powozu, jakby waya

    nie wicej ni pirko, i usadzi przed sob na siodle.Przez moment, poddajc si uczuciu ulgi, opieraa si plecami o jego szerok pier,

    jednak szybko przyszo opamitanie i zacza si wyswobadza z jego obj.

    - Moja siostra... i Caro... s w rodku. Moe je pan wydosta?- Nic si pani nie stao?Kiedy potwierdzia ruchem gowy, pozwoli jej zsi z konia, nastpnie unis si w

    strzemionach, chwyci za prg drzwi powozu, niemal bez wysiku przeskoczy na cian wy-wrconego pojazdu i sign do rodka.

    - Prosz mi poda rce, pani Ransome - zarzdzi. Aurelia moga podziwia jegozrczno, kiedy wyciga jej siostr, a potem zsun si wraz z ni bezpiecznie na ziemi.

    - Prosz dopilnowa, by pochylia gow midzy kolana - poleci Aurelii. - Jest blada, jakby miaa zemdle, ale wyglda na to, e nie odniosa obrae. Potem prosz sprawdzi, coze sub.

    Posusznie zrobia to, co jej kaza, a potem podesza do stajennego w liberii, ktry sta przy koniach.

    - Tam, madame. - Machn rk w stron, gdzie Matthew pochyla si nad niedajcymznakw ycia Jacobem.

    - Bardzo ucierpia? - Przyklka obok swego wiernego sugi.- Paskudnie upad, panienko Aurelio. Ma duego guza z tyu gowy.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    32/190

    - A ty?- Tylko dostaem zadyszki, madame. Na drodze bya koleina, niestety Jacob jej nie

    zauway.Drcymi palcami oderwaa rbek halki i zamoczya w strumyku pyncym dnem

    rowu. Kiedy kada prowizoryczny kompres na gowie Jacoba, stary suga si poruszy.- Le nieruchomo - rozleg si gos ksicia. - Najlepiej bdzie, jak troch odpoczniesz,

    a my zrobimy porzdek z powozem. John, wskakuj na siodo i sprowad ludzi do pomocy.Suga panny Carrington dopilnuje koni. - Przyklkn, nie zwracajc uwagi na boto,

    ktre przylgno do jego nieskazitelnych bryczesw, i zadziwiajco zrcznie i delikatniezbada gow Jacoba. - Dozna powanego wstrzsu - odezwa si do Aurelii. - Zostan przynim, a pani niech wraca do siostry.

    I tym razem usuchaa go bez sprzeciwu. Szybko wstaa i posza do swychtowarzyszek podry.

    - Co si stao? Mylaam, e wszyscy zginiemy... - powitaa j siostra, niebezpiecznie bliska histerii.

    Aurelia chwycia j za ramiona.- We si w gar - nakazaa surowo. - Caro ci potrzebuje. Moje biedne dziecko! Nic

    ci nie jest, skarbie? - Zapomniawszy o wasnych lkach, Cassie skierowaa ca uwag na

    drobn posta crki.- Tylko lekko si skaleczyam odamkiem szka, mamo. Niepotrzebnie wycignam

    rk. - Caroline, cho blada i przestraszona, zdobya si na saby umiech.- To dobrze, moja panno! Moesz sta o wasnych siach? Ksi doczy do nich i

    Caroline pozwolia, by pomg jej stan na nogach. - Ludzie wkrtce si zjawi.Podszed do swojego wierzchowca, z jukw przy siodle wycign piersiwk brandy

    i wydzieli kadej z nich porcj pokrzepiajcego trunku, a nastpnie poleci zmarznitej

    Hannah, by dla rozgrzewki zacza si przechadza. Ku zaskoczeniu Aurelii, odnosi si dosucej z tak sam uprzedzajc grzecznoci, jak do pozostaych pa. Sdzia, e przy swejwysokiej pozycji nie bdzie sobie zawraca gowy jak tam pokojwk. Przyjrzaa mu sidyskretnie. Musiaa przyzna. e byskawicznie zapanowa nad sytuacj. Bya pewna, ewezwana przez niego pomoc rycho si zjawi.

    Zgodnie z przewidywaniami Salterne a John powrci po kilku minutach,sprowadzajc z sob parobkw, ktrzy pod nadzorem ksicia szybko postawili powz na

    koach. Po dokadniejszych ogldzinach okazao si, e poza stuczonym oknem i pknitymidrzwiami, nic wicej si nie stao.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    33/190

    Wynagrodziwszy hojnie ludzi, ksi zwrci si do Aurelii:- Pani wonica musi jecha w rodku. Rozumiem, e ten drugi czowiek jest w stanie

    powozi zaprzgiem?- Milordzie, ja nie mog... Jestem tylko stajennym. - Matthew by blady ze strachu.- W takim razie ja bd powozi, John przesidzie si na mojego konia, a ty na jego.

    Siedzie w siodle chyba potrafisz? - Spojrzenie ksicia nie pozwolio Matthew zaprzeczy. -Panno Carrington, pojedzie pani ze mn. Jest pani cieplej ubrana od pozostaych pa.

    Musiaa si z nim zgodzi. Wprawdzie jej suknia podrna nie speniaa wymogwnajwieszej mody, ale dobrze chronia przed kaprysami aury.

    - Lia! - Cassie pocigna siostr za rkaw, spogldajc znaczco na podwizanychustk brzeg sukni paskudnie uwalany botem.

    - Ach tak. Zapomniaam. - Aurelia signa do chustki podtrzymujcej fady spdnicynad kostkami.

    - Prosz to zostawi - odezwa si rozkazujcym tonem ksi. - Proponuj, bymy niemarnowali czasu i ruszali w drog. - Poleci Johnowi, by z pomoc Matthew umieci Jacobaw powozie. - A teraz, panno Carrington, zapraszam na gr. - Nim zdya poj, co sidzieje, zostaa usadzona na kole i ksi strzeli z bata. Od razu stao si jasne, e powoenieczwrk koni nie sprawiao mu najmniejszych trudnoci. Moga tylko podziwia, jak zrcznie

    prowadzi znarowiony wypadkiem zaprzg po wskich drogach.- Musz panu podzikowa za pomoc, milordzie. Gdyby pan nie przyby z pomoc, to

    boj si...- Na tym polega pani problem, madame. Wyglda na to, e strach jest pani obcy. Jak

    to moliwe, e powierzya pani zaprzg zoony z penokrwistych koni sabemu starcowi?- Jacob zawsze u nas powozi - odpara uraona Aurelia.- Tak, ale wiek robi swoje. Nie ma ju na to do siy...

    - Prosz... bagam... niech pan ju nic nie mwi. I tak czuj si okropnie. Wiem, e tona mnie spoczywa caa wina za ten nieszczsny wypadek.

    - No, to ju co - mrukn pod nosem. - Przynajmniej pani nie histeryzuje.Zamilka, z opuszczon gow wpatrujc si w swoje palce. Przypadkowo natrafia

    wzrokiem na rozdarcie w spdnicy. Sigao prawie do pasa, a spod spodu wida byo zarysksztatnej nogi. Prbowaa za wszelk cen poczy rozdarte brzegi tkaniny, jednak zmarnym skutkiem.

    - Prosz siedzie spokojnie! - Ksi zmarszczy brwi. - Nie zgorszy mnie pani, pannoCarrington. Widywaem ju kobiece nogi.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    34/190

    - Nie wtpi - wyrwao si jej kliwie, nim zdya pomyle.- Wielkie nieba! - Ksi nie odrywa oczu od drogi. - Gdybym pani nie zna,

    mgbym potraktowa t uwag jako wyraz zazdroci lub uraonej dumy.- Te co! Jest pan... zarozumiay!- Nie musi si pani martwi - stwierdzi pogodnie, ignorujc jej obelg. - Pani... hm...

    ksztaty wypadaj korzystnie w porwnaniu z najlepszymi.- A pan to oczywicie wie, jak na wybitnego znawc przystao!- Oczywicie! - Umiechn si pgbkiem, zerkajc na jej zarumienion twarz, i

    zadowolony, e z jej rysw ustpiy blado i napicie, zarzuci jej na kolana po swegosurduta.

    - Dzikuj, milordzie.- Nie chc, by co mnie rozpraszao, kiedy powo.- Jeli zechce nas pan dowie do najbliszej gospody, nie bdziemy duej sprawia

    kopotu. Za dzie lub dwa bdziemy w stanie podj przerwan podr.- Z Jacobem na kole? Prosz nie artowa, panno Carrington. Zawioz panie do

    miejsca przeznaczenia. A jest nim Brighton, prawda?Aurelia zesztywniaa. Skd mg to wiedzie? Kiedy opuszcza Marram, jej plan

    nawet si jeszcze nie zrodzi. Spokoju nie dawao jej take inne pytanie.

    - Zjawi si pan jak na zawoanie - powiedziaa z namysem. - Nie sdziam, e przebywa pan jeszcze w Sussex.

    - Doprawdy? - Umiechn si ironicznie.- Jechao za nami dwch jedcw - naciskaa. - To by pan i paski stajenny, zgadza

    si?- Zgadza.- Co za zbieg okolicznoci! - wybuchna. - Z tego, co pan mwi, wynikao, e

    zamierza pan zosta na jaki czas u swoich przyjaci.- Z pewnych przyczyn musiaem ich opuci.- eby pojecha za nami? Milordzie, nie lubi by szpiegowana.- Ale pani mnie do tego zmusza - owiadczy kpico, - Spodziewam si, e nie trzeba

    wiele czasu, by w pani podnym umyle narodzi si kolejny przebiegy rodek do osigniciacelu.

    - A jaki to cel ma pan na myli?

    - Och, nie ma co udawa, moja droga, jest pani przezroczysta. Nic pani nie powstrzyma, eby zapobiec temu maestwu, prawda?

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    35/190

    Nie uznaa za stosowne odpowiedzie.- Jest pani jednak w trudnej sytuacji - cign niezraony ksi. - Pozycja pani

    przeciwnika jest niezagroona. atwo si okae, e ma nad pani przewag. Nie przecz,moe pani wygra kilka potyczek, ale nie wpynie to na ostateczny wynik batalii.

    - Nie toczymy wojny, wasza lordowska mo.- Czyby? Taki wyraz oczu jak u pani widywaem nad luf naadowanego pistoletu.- I tym pan usprawiedliwia nasanie na nas szpiegw? - Nie miaa wtpliwoci, e

    stajennemu kazano si trzyma w pobliu Marram i donosi o zamiarach mieszkacw. -Byby z pana wietny policjant, milordzie.

    - Lubi zawczasu zna plany wroga. Zastanawiajc si nad pani nastpnym posuniciem, prbowaem si wczu w pani sytuacj.

    - Te co!- Nie miaa pani zbyt wielu moliwoci. Moga pani albo pozosta w Marram i czeka,

    a Ransome przyjedzie i uwolni pani od opieki nad swoj on i crk, albo wyjecha w nie-wiadomym kierunku.

    - C za niesychana przebiego!- W przypadku Londynu czy Brighton moga pani atwo znale powody

    uzasadniajce wypraw. Wydawao mi si bardziej prawdopodobne, e wybierze pani

    Brighton, ale musiaem mie pewno.Bya zbyt wcieka, eby si odezwa. Jake sprytnie udao mu si przejrze jej plan...- Szanowny Frederick bez wtpienia nie zwleka z powiadomieniem swego ojca o

    waszych zamiarach, a jego lordowska mo Ransome, jak rozumiem, nadal bawi w stolicy.- Jest pan dobrze informowany przez swoich szpicli.- Ransome nie robi tajemnicy z tego, gdzie przebywa i czym si zajmuje.- Skoro tak pan ceni moj rodzin, milordzie, to dziwi mnie, e rozwaa pan zwizek z

    moj siostrzenic. - Czua dotkliwe pieczenie rumieca na policzkach.- Mam swoje powody, panno Carrington. I moe na tym zakoczymy ten temat?

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    36/190

    ROZDZIA CZWARTY

    Ksi powozi w milczeniu, raz po raz popatrujc na niebo. Soce schowao si zachmurami, wia zimny wiatr. Aurelia zacza dre. Mimo ciepego okrycia czua si, jakby n

    i czego nie miaa na sobie.Salterne zatrzyma konie, zdj z siebie surdut i narzuci go jej na ramiona, a potem

    przysun j do swego boku.- Prosz mnie obj w pasie - poleci. - To szok spowodowany wypadkiem, tyle e

    zareagowaa pani z opnieniem.Wdziczna, e moe si ogrza w cieple bijcym od jego ciaa, Aurelia zrobia, co jej

    kaza. Moe i by najokropniejsz osob, jak poznaa w yciu, lecz mimo to przyjemnie byo

    oprze gow na jego ramieniu i sucha, jak pod mikk tkanin koszuli rytmicznie bijeserce.

    By wprawdzie jej wrogiem, ale zasady sztuki wojennej pozwalay wykorzystywanieprzyjaciela. Umiechna si do siebie. Czy sam si o to nie prosi?

    Stopniowo zacza si odpra, a w kocu poczua, e powieki zaczynaj jej ciy.Ksi przyjrza jej si z lekkim umieszkiem.

    - Musi pani mie si na bacznoci, mj generale. Nawet wielki Napoleon popenia

    bdy, kiedy jest zmczony.- Porwnuje mnie pan z tym... tym potworem?- Z geniuszem, madame! Z pewnoci rwnie chtnie skorzystaby z odrobiny ciepa,

    tak jak pani teraz, dziki czemu miaby si walczy nastpnego dnia.Przycisn j do siebie mocniej. W pierwszym odruchu miaa ochot mu si wyrwa,

    ale potem poczucie humoru wzio gr. Ramiona jej zadray od miechu.- Nadal pani zimno? - spyta ze szczer trosk.

    - Nie, milordzie, wtpi jedynie, eby Napoleon znalaz si kiedy w takim pooeniu.Bagatelizowanie sytuacji, obracanie jej w art byo jedynym sposobem, eby si nie podda dziwnym emocjom, jakie ogarny Aureli. Kiedy lekko odwrcia gow, miaa przed oczyma delikatnie pulsujc y na szyi ksicia. Musiaa zacisn do, eby si powstrzyma przed dotkniciem jego opalonej skry.

    By taki smagy, prawie jak Cygan. Rozumiaa, dlaczego Caro tak si go boi.Wielkie nieba! Caroline! Przecie bya ciotk jego przyszej ony Jak moga sobie

    pozwoli na tak naganne zachowanie? Jak moga obejmowa Salterne'a?Wyprostowaa si, opucia ramiona i prbowaa si odsun na brzeg koza, ale

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    37/190

    ksi jej na to nie pozwoli.- Radzibym si zanadto nie rusza, moja droga. Konie s jeszcze niespokojne. Nie tylko konie, pomylaa. Rozdarty materia spdnicy znowu si rozsun, a jej noga

    przywieraa do uda Salterne'a. Czua dotyk jego twardych mini, zapach jego ciaa i wieowypranej koszuli. Serce Aurelii zabio szybciej.

    Mimo woli zacza go porwnywa z wyperfumowanymi dandysami, ktrych poznaaw czasie sezonu spdzonego w Londynie. Moga jej si nie podoba arogancja Salterne a i jego reputacja, ale przynajmniej by prawdziwym mczyzn z krwi i koci. Gdyby jeszczenie mia tego paskudnego zwyczaju dokuczania jej przy kadej okazji, pewnie nauczyaby sitolerowa jego towarzystwo, cho nie zmieniao to faktu, e bya zdecydowanie przeciwna jego maestwu z Caroline.

    Zaspia si. Bya gotowa z nim walczy, cho ju udowodni bez dwch zda, e nie bdzie to atwe.

    - Co pani trapi? - Spojrza na ni uwanie.- Mielimy zamiar stan na popas w Hailsham, wasza lordowska mo.- Koniom nie trzeba odpoczynku. Zbytnio ich nie goniem, przed nami kawa drogi.

    Pani sucy potrzebuje pomocy, dlatego zamierzam wysa Johna przodem, eby znalaz jakiego lekarza. Powie mi pani, dokd mam was zawie?

    Dotd zamierzaa zachowa miejsce ich pobytu w tajemnicy, ale zdrowie Jacoba byowaniejsze, podaa wic ksiciu adres, a potem pogrya si w mylach. Rwny kus koniukoysa j do drzemki.

    - pimy na subie, generale? - obudzi j kpicy gos. - Nie wolno zapomina, e podstpny wrg moe wykorzysta brak czujnoci.

    Otworzya szeroko oczy, kiedy ksi si nad ni pochyli.- Nie zamierzaem pani pocaowa. - Odgarn kosmyk wosw z jej policzka. - Cho

    przyznaj, myl jest kuszca.Miaa ochot go spoliczkowa.- Nie radzibym - ostrzeg ze miechem. - Trenowaem walk z zawodowcami.- Zatem dziwi mnie, e walczy pan ze mn, nawet sownie - stwierdzia chodno

    Aurelia. - Od naszego pierwszego spotkania robi pan wszystko, eby mnie wyprowadzi zrwnowagi.

    - Komplementami?

    - Swoimi manierami, ktre pozostawiaj wiele do yczenia. Znw si rozemia.- Na tym kole nie ma miejsca na szczeglne ceremonie, droga panno Carrington. Tak

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    38/190

    czy inaczej, pani mki prawie dobiegy koca. Jestemy na miejscu. - Wanie zjedali zgwnej drogi na plac przed stajni. Po drugiej stronie byszczay wiata w oknachniewielkiego domu. - Dobry wybr. W miecie trudno znale odpowiednie lokum ze stajni.- Zeskoczy z koza i wycign rce.

    Aurelia miaa ochot powiedzie, e poradzi sobie bez jego pomocy, ale zwyciyzdrowy rozsdek. Bya zmczona, a zejcie na ziemi z tak wysoka wcale nie byo proste.Mogaby upa prosto pod stopy ksicia, a takiej kontuzji pewnie by nie przeya. Podaa mudo i pozwolia, by j zsadzi.

    Nie puci jej jednak od razu, gdy tylko znalaza si na ziemi, lecz trzyma j przycinit do swej piersi, dopki nie zacza protestowa.

    - Milordzie - odezwaa si z godnoci - jeli chcia mnie pan przekona, e zasuyna swoj reputacj, to odnis pan sukces. Musi pan nadal mnie obraa?

    Umiechajc si szeroko, obj j jeszcze mocniej i zakoysa lekko.- Nie jest pani nieopierzon pensjonark, tylko penokrwist kobiet - powiedzia

    cicho. - Obraa pani to, e jest godna podania?- Poniewa zamierza pan polubi moj siostrzenic, odpowied musi brzmie tak. -

    Gdyby z caych si nadepna mu na stop, moe by j puci, cho nie bya pewna, czy poczuby nacisk jej bucika przez masywne oficerki.

    Kiedy zniecierpliwiona zacza mu si wyrywa, szybko Pocaowa j w czubek gowy i powiedzia: - C, wanie potwierdziem pani najgorsze obawy. Jestem zgubiony.

    Zabrako jej tchu. Bya kompletnie zdezorientowana. Ten czowiek wci j zaskakiwa. Miaa wiadomo, jak cikie rzeka j zadanie, tym bardziej e ksi posiadaniesamowit zdolno czytania w jej mylach.

    Wyswobodziwszy si w kocu z jego obj, szybko podesza do drzwi powozu.Co za podr! Jestem ledwie ywa. - Z pojazdu wygramolia si Cassie, a za ni reszta

    kobiet.Ksi w ogle nie zwraca na nie uwagi, tylko wzi Jacoba na rce i ruszy stron

    domu.- Witaj, Lessing. Dobrze, e jeste - przywita mczyzn w rednim wieku, ktry sta

    w progu, trzymajc lamp.- Tdy. - Chirurg wskaza drog na pitro, a potem odczeka, a ksi ostronie uoy

    Jacoba na ku. - Pozwl, niech obejrz pacjenta.

    Salterne uj Aureli za rami i wyprowadzi z pokoju.- Lessing jest najlepszy. Niech pani si nie martwi - powiedzia agodnie.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    39/190

    - Nie mog sobie darowa... - Bya bliska ez.- Generale, nie wolno si poddawa. Armia polega na pani. Do tej pory bya pani

    bardzo dzielna. - Pooy jej do na ramieniu. - Pozwoli pani, e teraz j opuszcz?Potrzebujecie odpoczynku.

    - Oczywicie. Milordzie... dzikuj za wszystko.- Za wszystko? - Syszaa miech w jego gosie, ale nie protestowaa, kiedy podnis

    jej do do ust. - Niech pani pamita o przegrupowaniu si, madame - szepn, a potemnormalnym tonem zwrci si do chirurga, ktry do nich doczy: - Co z nim, Lessing?

    - Przey szok i jest mocno poobijany, wasza lordowska mo. Gowa bdzie go bole przez par dni, ale nie sdz, e by odnis jakie trwae obraenia. Chce z pani mwi, pan-no Carrington.

    Udaa si do pokoju chorego i spytaa:- O co chodzi, Jacobie?- Nie zapomniaa pani o tej Francuzce, madame... no, o tej krawcowej? Ma przyj

    jutro. Prosia pani, ebym zaatwi...- Nie zapomniaam. - Kusio j, by powiedzie, e wizyta krawcowej w zaistniaych

    okolicznociach ma najmniejsze znaczenie. Zamiast tego tylko pogadzia go po rce. - Powi-niene si troch przespa.

    Kiedy Francuzka zjawia si nastpnego dnia, Aurelia wyczua w jej zachowaniuniemi rezerw. Zdziwia si, poniewa Cassie dobrze znaa t kobiet, a moliwo pozyskania nowej klientki gwarantowaa dochd, wic powinna by zadowolona.

    Tymczasem madame Claudine, spogldajc z niechci na Cassie, odezwaa siszorstkim tonem:

    - Mam poda ca sum, milady? Za te wszystkie sezony? Cassie spona rumiecem,lecz nim zdya cokolwiek odpowiedzie, Aurelia wczya si do rozmowy:

    - Prosz poda ca sum. - Z nieprzeniknionym wyrazem twarzy przestudiowaaogromny rachunek, na koniec podaa go siostrze. - Zgadza si?

    - Obawiam si... e tak. Nie miaam pojcia...- Takie rzeczy atwo przeoczy. - Aurelia odliczya stos suwerenw. - Powinna pani

    by bardziej skrupulatna, madame Claudine. Nie mona prowadzi interesu bez pobieraniazapaty.

    Madame rozpyna si w podzikowaniach. Nie wspomniaa, e jej wielokrotne

    proby o uiszczenie choby czci nalenoci nie znajdoway adnego odzewu. Popatrzya na pann Carrington z szacunkiem. Sdzc po sukni, nie nadaa za mod, ale jej wadczy

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    40/190

    sposb bycia budzi respekt. Krawcowa skina na sw pomocnic i zaczy rozpakowywakatalogi z wzorami sukien i prbki tkanin.

    Cassie bya wyranie skrpowana.- Lia, tak mi przykro - szepna. - Nie chciaam, eby pacia. Teraz nie mog

    zamwi nic nowego.- Nonsens! Czy sama nie mwia, e nasza garderoba wymaga odnowienia?

    Wybierz, co sobie yczysz.Jeli nawet madame usyszaa co z ich ciszonej rozmowy, nie daa tego po sobie

    pozna. Rozoywszy egzemplarze La Belle Assemblee oraz Magazynu modyAckermana, czekaa na uwagi klientek.

    Po pewnym czasie wysza z wypenion ksik zamwie. Dzie okaza si bardzoowocny. Czarne oczy madame a zabysy na myl o tych wszystkich kreacjach, jakichzayczya sobie Aurelia. Pakujc prbki tiulw, jedwabi i mulinw, krawcowa obiecaa, e pierwsze suknie bd gotowe za trzy dni.

    - Aurelio, okazaa wiksz ekstrawagancj ni sam ksi regent! - wykrzyknaCassie ni to z podziwem, ni z przygan.

    Jednak z upywem dni, kiedy zaczto dostarcza pierwsze paczki, nie potrafia ukryradoci.

    - Nie starczy nam czasu, eby woy choby poow z tych strojw. - Zwestchnieniem bogoci zawirowaa przed lustrem w bladorowej mulinowej sukni z bufiastymi rkawami. Gboki dekolt obszyty by falbank w tym samym kolorze, a pod biustem biega atasowa wstka w nieco ciemniejszym odcieniu ru. - Tak si ciesz, e niewybraam zielonej. Moja skra przy tym kolorze wyglda jak ser.

    Aurelia przyjrzaa si swemu odbiciu. Niebieski podkrela barw jej oczu. Brzegsukni obszyty by zot lamwk, a powyej talii znajdowaa si wstka w tym samym

    kolorze zapinana z przodu wysadzan klejnotami klamr.- Czy ta suknia nie jest zbyt bogato zdobiona? - spytaa z niepokojem.- Jest doskonaa, ciociu Aurelio. Wygldasz w niej jak krlowa. - Caro wrcz

    promieniaa z zachwytu.- Wanie tego si obawiaam. Nie powinnam bya da ci si na ni namwi, Cass.- Bzdura! Dla osoby o ciemnej karnacji nie byaby odpowiednia, ale na tobie... Moja

    droga, to szczyt elegancji. Caro, przesta naciga ten dekolt. Jest wystarczajco gboki jak

    dla modej dziewczyny.- Madame Claudine sugerowaa, e powinnam woy pod spd wkadk

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    41/190

    uwypuklajc biust, mamo.- Madami Claudine moe sugerowa, co jej si ywnie podoba, ale ja si na to nie

    zgodz. Co za pomys! Z czasem nabierzesz odpowiednich krgoci, tak jak twoja ciotka i ja.- Cassi z zadowoleniem obejrzaa w lustrze swj dekolt. - Nie da si zaprzeczy, e ten fasonrzeczywicie wymaga penych ksztatw.

    - Widz, e bd musiaa owin si fadami tiulu - rzucia Aurelia, mrugajc porozumiewawczo do siostry.

    - Nie mw tak! Nie jeste chuda, cho w istocie za mao jesz. Gdyby tylko zechciaamnie sucha...

    - Tak, tak, wiem. Co powiecie na ma przejadk? Wynajam otwarty powozik...- Jacob jest w stanie powozi? - zdziwia si Cassie.- Sama zasid na kole. - Rozemiaa si, widzc przeraenie w oczach siostry. - Nie

    bj si, nie wywrc was.- Ale ksi powiedzia...- Nie potrzebuj pozwolenia Salterne a. Masz do mnie zaufanie czy nie?- Tak... oczywicie... - przytakna niepewnie Cassie, jednak perspektywa przejadki

    po miecie, i to o pitej, kiedy mona spotka cae towarzystwo, wystarczya, by zacza si przebiera, ponagliwszy wczeniej Caro do zmiany stroju.

    Znalazy si w dugim sznurze wolno jadcych pojazdw. Niemal cae miasto wylegona ulice w porze spodziewanego przejazdu ksicia. Ten i w spoglda z zaciekawieniem nazgrabny may ekwipa zajmowany przez trzy eleganckie damy.

    - O, jest lady Bell! - Cassie pomachaa do korpulentnej kobiety, ktra rozmawiaa zmodym oficerem. - Uko si, Caro. Poznaymy j w Londynie, powinna pamita.

    Caroline posusznie skonia gow, rumienic si pod penym zachwytu spojrzeniemoficera.

    Mona byo odnie wraenie, e Cassie zna p wiata. Aurelia musiaa co chwilzatrzymywa konie, eby zamieni kilka sw, wymieni pozdrowienia lub przyjzaproszenie, ktrymi je zasypywano.

    - Tak si ciesz, e tu przyjechaymy - wyznaa Cassie, kiedy wracay do domu.Aurelia umiechna si do siostry. Bya zadowolona, e wanie zrobiy pierwszy

    krok, by znale si w odpowiednich krgach. Byo jasne, e podczas sezonu crki Cassienawizaa wiele przyjani i znajomoci w towarzystwie. Jeli nawet spekulowano, dlaczego

    jeszcze nikt nie ubiega si o rk licznej Caroline, nie miao to adnego znaczenia.Owiadczyny Salterne'a nie zostay dotd ogoszone publicznie, lecz to tylko kwestia czasu.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    42/190

    Wiedziaa, e wszystkie matki crek na wydaniu bd zazdrociy Cassie najwikszejzdobyczy sezonu, lecz Aurelia chciaa jak najdalej odwlec ten moment. Kiedy rozejdzie siwie o zarczynach z ksiciem, nie bdzie innych propozycji, a co za tym idzie, przepadn nadzieje na uratowanie Caro przed niechcianym zwizkiem.

    - Nie wspominaj na razie nikomu o owiadczynach Salterne'a - ostrzega siostrnastpnego dnia.

    - Dlaczego? - zdumiaa si Cassie. - Nie wszyscy byli dla nas mili w Londynie. Carootaczaa caa gromada adoratorw dopki ta wstrtna pani Ingleby nie rozpowiedziaa wszyst-kim, e moja crka nie ma posagu. Mam wielk ochot utrze jej nosa. Jej crki to prostaczki...

    - Jeszcze nie teraz - z przewrotnym byskiem w oczach stwierdzia Aurelia. - Pomyltylko, jak Caro zrobi furor, kiedy w kocu, bez uprzedzenia, zostan ogoszone jej zar-czyny.

    - Bdzie sporo zamieszania - przyznaa Cassie z satysfakcj. Na moment jakbyzapomniaa o swoich zastrzeeniach co do maestwa crki.

    - Matthew ci zawiezie, gdyby chciaa jutro skada jakie wizyty. - Aurelia uznaa,e lepiej zmieni temat. - Poradzi sobie z tak maym powozem.

    - Nie pojedziesz z nami?

    - Nie... jeli pozwolisz. Chustka, ktra ostatnio kupiam, jest w niewaciwymodcieniu i zamierzam pj na North Street, eby j wymieni. - Ucieka si do tego maegooszustwa, poniewa po gorczce ostatnich kilku dni potrzebowaa troch samotnoci, a pozatym w czasie spacerw po miecie odkrya kilka ksigarni. Godzinka lub dwie spdzone na przegldaniu ksiek dobrze jej zrobi.

    Nastpnego ranka wybraa si na drug stron Steyne do pana Donaldsona, by zapisasi do jego biblioteki.

    Smuka posta w nowej brzowej pelisie i czepku przycigaa uwag, lecz Aurelia niespotkaa adnych znajomych. Przecisnwszy si przez tum przed sklepem, podesza do lady ispojrzaa na zegarek.

    - Mam tylko godzin. - Umiechna si do subiekta. - Zechce pan mi przypomnie,gdybym stracia rachub czasu?

    Dobrze znaa swoje moliwoci. Ile to razy stracia p dnia w Rye lub TunbridgeWells, pochonita skarbami znajdujcymi si na pkach.

    Mody czowiek zapewni, e jest do jej usug, a potem zaprezentowa kilka tomw do przejrzenia, z ktrych jeden by dzieem mao znanej autorki, Jane Austen.

  • 8/7/2019 Alexander Meg - Zauroczenie

    43/190

    - Duma i uprzedzenie? - Aurelia przebiega wzrokiem pierwsze linijki tekstu i odrazu uderzyo j poczucie humoru pisarki. Co wspaniaego! Czytaa dalej, chichoczc podnosem, kiedy na stronice ksiki pad cie.

    - Dzie dobry, panno Carrington.Aurelia zesztywniaa. Nie moga pomyli tego gosu z adnym innym. Odwrciwszy

    gow, napotkaa umiechnite spojrzenie Salterne'a.- Wasza lordowska mo. - Skonia si, za na siebie, e nie potrafi zapanowa nad

    zdradliwym rumiecem. Kbiy si w niej najrniejsze emocje, lecz nawet sama przed sob nie bya gotowa si przyzna, e na widok ksicia poczua przede wszystkim rado.

    Odwrcia gow, powtarzajc sobie w duchu, e ma przed sob wroga. Czy jej nieobrazi, zuchwale amic zasady przyzwoitoci?

    Staraa si za wszelk cen nad sob zapanowa. Wmawiaa sobie, e wcale nie maochoty na jego towarzystwo i jedynie wymogi uprzejmoci ka jej zamieni z nim kilkasw.

    Salterne wyj jej z rk ksik i spojrza na tytu.- Czytaa pani?- Jeszcze nie, ale zamierzam. Zechce mi pan wybaczy, wasza lordowska mo, ale

    mam niewiele czasu. - Gestem wezwaa sprzedawc.

    - Nawet godziny? Znw si zarumienia. Widocznie musia podsucha jej rozmow zsubiektem.

    - Na razie wezm tylko to - oznajmia.- W takim razie musi pani pozwoli, ebym j odprowadzi - rzek Salterne. - Pragn

    zoy uszanowanie lady Ransome i Caro.- Nie ma ich w domu. Moja siostra skada od ra