AGH - Tryby. Katolicki miesięcznik studencki - luty 2012

4
I A kademicki Inkubator Przedsiębiorczości przy Akademii Górniczo- Hutniczej jest samodzielną jednostką pozawydziałową AGH o charakterze non-pro- fit. Powstał w czerwcu 2007 r. z myślą, aby energiczne i kre- atywne osoby, pragnące rozpo- cząć prowadzenie działalności gospodarczej, mogły zrealizo- wać swoje pomysły pomimo niewystarczających funduszy czy umiejętności. W ramach AIP obecnie działa 150 no- wych firm, natomiast w samej jednostce przy AGH około 40, w tym 7 spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Około 50 proc. z tych firm założyli stu- denci bądź absolwenci AGH. Najwięcej firm zalicza się do branży informatycznej, ale in- kubowane były także: studio projektowania ubioru, szkoły językowe, firma zajmująca się zawansowanymi systemami zarządzania oraz projektująca i sprzedająca oczyszczalnie ścieków. AIP pomagał otwie- rać zarówno firmy trudniące się tworzeniem stron inter - netowych, jak i elektrownie wiatrowe czy firmę produku- jąca wypełnienia piankowe do walizek. Większość z tych firm posiada już własne biu- ra, zatrudnia pracowników wypłacając im regularne wy- nagrodzenie, czerpie finanse z różnego rodzaju dotacji. Cel Celem AIP AGH jest udzielenie wsparcia zakła- dającym własną działalność gospodarczą, m.in. poprzez zmniejszenie do minimum kosztów opłat rejestracyjnych, rozliczeń, wynajmu i pro- wadzenie biura oraz porady prawne. Inkubator skierowany jest do studentów, doktoran- tów, absolwentów i pracowni- ków małopolskich wyższych uczelni. Po określonym czasie inkubacji ci kreatywni i am- bitni ludzie mogą samodzielnie funkcjonować w normalnych warunkach gospodarczych, po- siadając zdobyte w inkubatorze doświadczenia oraz niezbędną wiedzę. Świadczenia Pomoc ze strony AIP AGH obejmuje udostępnienie skrytki adresowej, pomiesz- czeń biurowych, wyrażenie zgody na rejestrację działal- ności na terenie Akademii wraz z prawem używania na- zwy „Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości AGH”, ko- rzystanie z zaplecza technicz- nego, udostępnienie urządzeń biurowych i stałego łącza in- ternetowego, także możliwość korzystania z sal konferencyj- nych, specjalistycznej prasy i opracowań biznesowych oraz bardzo ważne – doradztwo w zakresie tworzenia firmy jak i w okresie jej inkubacji. Inkubator poszukuje nowych ciekawych zleceń dla swoich beneficjentów. Organizuje też szkolenia w zakresie zarzą- dzania, prawa gospodarczego, marketingu, autoprezentacji i inne, aby pomóc w efektyw- nym zarządzaniu swoją firmą. Oferowane jest także wspar - cie w reklamach i promocji (udostępnienie powierzchni informacyjnej portalu AIP AGH, reklama w mediach, or - ganizacja konferencji, targów promujących firmy działające w inkubatorze). Dodatkowymi formami usług świadczonych w ramach opłaty są również: pomoc w uzyskaniu funduszy na inwestycje (państwowe, sa- morządowe), możliwość utwo- rzenia własnej strony WWW i opieka nad tą stroną, uzyski- wanie wszelkich potrzebnych zezwoleń, patentów, koncesji, stypendiów, kredytów. Współpraca Obecnie AIP pomaga również w zdobyciu dota- cji unijnych współrealizu- jąc projekt SPIN (Spójność Przedsiębiorczości i Nauki). Ma on inicjować rozwój współ- pracy gospodarki i nauki oraz kształtować wśród studen- tów i pracowników uczelni wyższych postaw otwartych na przedsiębiorczość, a także rozwijać wiedzę o rozwiąza- niach technologicznych i orga- nizacyjnych odpowiadających potrzebom rynku małych i średnich firm. Wśród reali- zowanych projektów jest także „Twój biznes – Twoja przy- szłość” w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki – Narodowa strategia spójności. Projekt przewiduje następujące formy wsparcia: doradztwo; szkolenia; przyznanie środków finansowych na rozwój przed- siębiorczości do wysokości 40 tys. zł; wsparcie pomostowe fi- nansowe 800 zł udzielane mie- sięcznie przez pół roku lub rok. Inna opcja Dla zainteresowanych nie- pełną umową o inkubacji pro- ponowana jest usługa pozwa- lająca na uzyskanie zgody na rejestrację działalności w po- mieszczeniach należących do omawianej jednostki. Do reje- stracji każdej firmy wymagane jest podanie adresu jej siedzi- by. Dlatego AIP AGH umożli- wia podpisanie umowy najmu powierzchni, co pozwala na zarejestrowanie działalności gospodarczej pod adresem AIP przy AGH. Jeżeli jesteś zainteresowa- ny współpracą z AIP AGH, masz dobry pomysł na działal- ność gospodarczą, któremu nie chcesz pozwolić ulecieć bez- powrotnie, powinieneś złożyć stosowny wniosek o inkubację. Marzysz o założeniu własnej firmy? Nie dysponujesz natomiast wystarczającymi środkami finansowymi? Obawiasz się kosztów utworzenia i prowadzenia działalności? Czy może nie wiesz, jak zabrać się do rozkręcenia swojego biznesu? Pomocą służy ci Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości AGH. Wojciech Podlewski dodatek studentów Akademii Górniczo-Hutniczej Pomysł na biznes? Liczba 150 nowych firm w ramach AIP robi wrażenie, w tym prawie 40 na samej Aka- demii Górniczo-Hutniczej. 50 proc. z nich założyli studenci bądź absolwenci AGH, z czego 7 to spółki z ograniczoną od- powiedzialnością. Ale o co chodzi?

description

11 numer Trybów. Katolicki miesięcznik studencki - wkładka Akademii Górniczo-Hutniczej - luty 2012

Transcript of AGH - Tryby. Katolicki miesięcznik studencki - luty 2012

Page 1: AGH - Tryby. Katolicki miesięcznik studencki - luty 2012

I

Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości

przy Akademii Górniczo-Hutniczej jest samodzielną jednostką pozawydziałową AGH o charakterze non-pro-fit. Powstał w czerwcu 2007 r. z myślą, aby energiczne i kre-atywne osoby, pragnące rozpo-cząć prowadzenie działalności gospodarczej, mogły zrealizo-

wać swoje pomysły pomimo niewystarczających funduszy czy umiejętności. W ramach AIP obecnie działa 150 no-wych firm, natomiast w samej jednostce przy AGH około 40, w tym 7 spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Około 50 proc. z tych firm założyli stu-denci bądź absolwenci AGH. Najwięcej firm zalicza się do branży informatycznej, ale in-kubowane były także: studio projektowania ubioru, szkoły językowe, firma zajmująca się zawansowanymi systemami zarządzania oraz projektująca i sprzedająca oczyszczalnie ścieków. AIP pomagał otwie-rać zarówno firmy trudniące się tworzeniem stron inter-netowych, jak i elektrownie wiatrowe czy firmę produku-jąca wypełnienia piankowe do walizek. Większość z tych firm posiada już własne biu-ra, zatrudnia pracowników wypłacając im regularne wy-nagrodzenie, czerpie finanse z różnego rodzaju dotacji.

Cel

Celem AIP AGH jest udzielenie wsparcia zakła-dającym własną działalność

gospodarczą, m.in. poprzez zmniejszenie do minimum kosztów opłat rejestracyjnych, rozliczeń, wynajmu i pro-wadzenie biura oraz porady prawne. Inkubator skierowany jest do studentów, doktoran-tów, absolwentów i pracowni-ków małopolskich wyższych uczelni. Po określonym czasie inkubacji ci kreatywni i am-

bitni ludzie mogą samodzielnie funkcjonować w normalnych warunkach gospodarczych, po-siadając zdobyte w inkubatorze doświadczenia oraz niezbędną wiedzę.

Świadczenia

Pomoc ze strony AIP AGH obejmuje udostępnienie skrytki adresowej, pomiesz-czeń biurowych, wyrażenie zgody na rejestrację działal-ności na terenie Akademii wraz z prawem używania na-zwy „Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości AGH”, ko-rzystanie z zaplecza technicz-nego, udostępnienie urządzeń biurowych i stałego łącza in-ternetowego, także możliwość korzystania z sal konferencyj-nych, specjalistycznej prasy i opracowań biznesowych oraz bardzo ważne – doradztwo w zakresie tworzenia firmy

jak i w okresie jej inkubacji. Inkubator poszukuje nowych ciekawych zleceń dla swoich beneficjentów. Organizuje też szkolenia w zakresie zarzą-dzania, prawa gospodarczego, marketingu, autoprezentacji i inne, aby pomóc w efektyw-nym zarządzaniu swoją firmą. Oferowane jest także wspar-cie w reklamach i promocji

(udostępnienie powierzchni informacyjnej portalu AIP AGH, reklama w mediach, or-ganizacja konferencji, targów promujących firmy działające w inkubatorze). Dodatkowymi

formami usług świadczonych w ramach opłaty są również: pomoc w uzyskaniu funduszy na inwestycje (państwowe, sa-morządowe), możliwość utwo-rzenia własnej strony WWW i opieka nad tą stroną, uzyski-wanie wszelkich potrzebnych zezwoleń, patentów, koncesji, stypendiów, kredytów.

Współpraca

Obecnie AIP pomaga również w zdobyciu dota-cji unijnych współrealizu-jąc projekt SPIN (Spójność Przedsiębiorczości i Nauki). Ma on inicjować rozwój współ-pracy gospodarki i nauki oraz

kształtować wśród studen-tów i pracowników uczelni wyższych postaw otwartych na przedsiębiorczość, a także rozwijać wiedzę o rozwiąza-niach technologicznych i orga-nizacyjnych odpowiadających potrzebom rynku małych i średnich firm. Wśród reali-zowanych projektów jest także „Twój biznes – Twoja przy-

szłość” w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki – Narodowa strategia spójności. Projekt przewiduje następujące formy wsparcia: doradztwo; szkolenia; przyznanie środków finansowych na rozwój przed-siębiorczości do wysokości 40 tys. zł; wsparcie pomostowe fi-nansowe 800 zł udzielane mie-sięcznie przez pół roku lub rok.

Inna opcja

Dla zainteresowanych nie-pełną umową o inkubacji pro-ponowana jest usługa pozwa-lająca na uzyskanie zgody na rejestrację działalności w po-mieszczeniach należących do omawianej jednostki. Do reje-stracji każdej firmy wymagane jest podanie adresu jej siedzi-by. Dlatego AIP AGH umożli-wia podpisanie umowy najmu powierzchni, co pozwala na zarejestrowanie działalności gospodarczej pod adresem AIP przy AGH.

Jeżeli jesteś zainteresowa-ny współpracą z AIP AGH, masz dobry pomysł na działal-ność gospodarczą, któremu nie chcesz pozwolić ulecieć bez-powrotnie, powinieneś złożyć stosowny wniosek o inkubację.

Marzysz o założeniu własnej firmy? Nie dysponujesz natomiast wystarczającymi środkami finansowymi? Obawiasz się kosztów utworzenia i prowadzenia działalności? Czy może nie wiesz,

jak zabrać się do rozkręcenia swojego biznesu? Pomocą służy ci Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości AGH.

Wojciech Podlewski

dodatek studentów Akademii Górniczo-Hutniczej

Pomysł na biznes?

Liczba 150 nowych firm w ramach AIP robi wrażenie, w tym prawie 40 na samej Aka-demii Górniczo-Hutniczej. 50 proc. z nich założyli studenci bądź absolwenci AGH, z czego 7 to spółki z ograniczoną od-powiedzialnością. Ale o co chodzi?

Page 2: AGH - Tryby. Katolicki miesięcznik studencki - luty 2012

TRYBY nr 2(11)/2012 Dodatek Akademii Górniczo-Hutniczej w KrakowieII

Dzięki systemowi opracowanemu na

AGH przygotowywanie od-lewów z metali lub stopów stanie się tańsze i szybsze. Oprogramowanie tworzone przez Polaków ma znacznie wpłynąć na zmniejszenie licz-by symulacji komputerowych niezbędnych przed każdym no-wym odlewem. Ten pionierski system pod nazwą Simulation DB opracował dr Paweł Malinowski wraz z zespo-łem z Wydziału Odlewnictwa AGH. Stanowi on innowacyj-ną bazę danych przygotowa-ną specjalnie dla przemysłu odlewniczego.

Dla przypomnienia: odlew-nictwo jest jednym z polskich przemysłów narodowych, a w naszym kraju funkcjonu-je 400 odlewni produkujących milion ton odlewów rocznie. Polska w tym wyścigu wy-przedza Wielka Brytanię i jest piątym producentem odlewów w Europie.

Zaoszczędzić czas

SimulationDB to dziecko urodzone z połączenia wiedzy informatycznej, wiedzy z za-kresu modelowania, symulacji, programowania, technologii, fizyki i matki wszystkich nauk – matematyki. To interaktywna baza danych, mająca za zadanie ułatwić pracę odlewnikom. Na systemie SimulationDB kształ-cą się studenci, a nowi pracow-nicy uzyskują doświadczenie dużo szybciej i łatwiej niż kie-dykolwiek wcześniej. Wszelkie procesy powstawania skompli-kowanych odlewów odbywają się dużo szybciej, a dzięki temu zwiększa się konkurencyjność i efektywność danej odlewni w kraju, a nawet w skali euro-pejskiej czy większej. W bazie danych gromadzone są wyniki symulacji, z których korzystają pracownicy zakładów odlew-niczych, przygotowując nowe zlecenia.

Jedyny taki

Wydział Odlewnictwa AGH to jedyny tego typu wydział w polskim szkolnic-twie wyższym, nawet inne kraje Europy nie mogą po-szczycić się takim zapleczem. Natomiast zapotrzebowanie na odlewników w przemyśle wciąż rośnie. W tej chwili od-lewnictwo zajmuje się zarówno

wytwarzaniem implantów dla medycyny czy skomplikowa-nych w budowie elementów dla przemysłu elektroniczne-go, jak również np. samocho-dów, których 60 proc. masy stanowią części wykonane właśnie z odlewów. Dzięki od-lewnikom istnieją tak potrzeb-ne części silników lotniczych, wielkie młyny dla przemysłu cementowego, korpusy tur-bin. Roczny wzrost produk-cji odlewów wynosi około 2 proc. Odlewy mogą stanowić jako jeden element zastęp-stwo kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu części, które jeszcze kilka lat temu skręca-no, montowano czy spawano. Dzięki temu SimulationDB

staje się niezwykle przydatny w odlewniach, które specja-lizują się zarówno w bardzo małych elementach, ale tak-że w dużych zakładach, które przeprowadzają skomplikowa-ne symulacje.

Zastosowanie

Jak powstaje odlew? Ciekły metal albo stop metali wlewa się do formy, w której ze stanu cie-kłego przechodzi w stan stały. Sam ten proces jest niezwykle skomplikowany, gdyż odpro-wadzane są tu ogromne ilości ciepła, a pojawiające się wady można zaobserwować dopiero na gotowym odlewie. Zatem przed pierwszym odlewem

przeprowadza się symulacje komputerowe. Pokazują one, gdzie mogą się pojawić wady albo jak należy poprawić układ, w którym obiekt ma krzepnąć. Tym samym zamiast przygoto-wywać próbne odlewy, można wcześniej zobaczyć na ekranie komputera, jak materiał uży-ty do odlewu się zachowa. Tu także napotykamy problem. Otóż przygotowanie pojedyn-czej symulacji trwa bardzo długo, mimo korzystania z no-woczesnego sprzętu. Poza tym wyników symulacji jest sporo, a każdy z nich zajmuje wiele miejsca w pamięci kompute-rów. SimulationDB ma w tym pomagać. To specjalna baza danych dla odlewnictwa, która

Odlewanie lepsze i tanie

Jak powstają części silników, obudowy aparatów fotograficznych czy telefonów komórkowych, implanty, wielotonowe elementy konstrukcji przemysłowych, korpusy wielkich turbin? Jaki procent masy samocho-du stanowią odlewy? Czy istnieje odlew idealny? I w ogóle – jak on powstaje? Jak wyeliminować błędy i jednocześnie obniżyć koszty

produkcji? Ten problem rozwiązali naukowcy Wydziału Odlewnictwa AGH, twórcy nowego oprogramowania SimulationDB.

Karol Rulfos

Tryby AGH

fot.:

Kat

arzy

na C

ieśli

k x3

Page 3: AGH - Tryby. Katolicki miesięcznik studencki - luty 2012

IIIIII

Tryby AGH

sama wybiera najważniejsze wyniki, od razu je organizując i porządkując. Baza danych za-wiera opisy wielu przypadków i technologii, łącznie z wirtual-nym ich odwzorowaniem.

Każde nowe zadanie nie musi od początku skutkować szukaniem technologii wykona-nia danego obiektu, sprawdza-niem, z jakimi wadami może się spotkać itp. Wystarczy, że zostanie użyty SimulationDB, a program pokaże podobne przypadki. Rozwiązania tech-nologiczne mogące zmniejszyć liczbę wad zostaną automatycz-nie wyszukane i zasugerowane. Zastosowanie SimulationDB powoduje obniżenie kosztów produkcji dzięki szybszemu uzyskaniu odlewu oraz skró-ceniu etapu przygotowania produkcji. Wykonanie symu-lacji komputerowej procesu mającego za zadanie wypełnić ciekłym metalem wielkogaba-rytowy odlew trwa nieraz cały dzień. Tym większe jest zna-czenie liczby wykonywanych

symulacji. Skutkiem tego zyskać można kilka dni, co pozwala zmniejszyć koszty produkcji.

Jak to działa?

Aby poprawnie przygoto-wać i przeprowadzić proces wytwarzania odlewu trzeba zarówno umiejętnie sterować samym wykonaniem formy, jak i procesem przygotowania metalu i wreszcie najważniej-szym momentem, kiedy ciekły metal przelewany jest z pieca do formy i przekształca się w zakrzepły odlew. Istnieje szereg modeli, które pomagają w opracowaniu tej technologii. SimulationDB to narzędzie, za pomocą którego można gro-madzić symulacje przebiegu poszczególnych etapów wy-twarzania, a następnie w łatwy i szybki sposób opracowy-wać nowe technologie. Dzięki temu proces przygotowania kolejnego odlewu przebie-ga dużo szybciej i sprawniej, przy jednoczesnym pominię-ciu błędów, które pojawiły się wcześniej.

SimulationDB ma możli-wość przechowywania infor-macji dotyczących technolo-gii w jednym miejscu. Ważną zaletą jest to, że gromadząc w systemie nieograniczoną liczbę projektów istnieje możli-wość bardzo szybkiego wyszu-kiwania konkretnych projektów spełniających określone kryte-ria. Szukamy odlewu wykona-nego z konkretnego materiału, o określonych gabarytach i ma-sie, wciskamy wyszukiwanie i po sekundzie otrzymujemy listę wszystkich projektów, któ-re spełniają te kryteria. Na pod-stawie zasugerowanych wiado-mości można przeanalizować poszczególne modele, a opraco-wanie technologii trwa krócej.

Idealny odlew?

Odlanie elementu, w którym nie ma wad jest bardzo trudne, a rzeczy-wiście nawet niemożliwe. Mikrouszkodzenia zawsze występują w procesie powsta-wania odlewu. Zadaniem programu jest zminimalizo-wanie obecności tych wad. W bazie danych zapisane są również informacje o wadach, które pojawiły się wcześniej w podobnych rozwiązaniach, dla danego tworzywa czy kształtu odlewu i technologii wytwarzania. Przygotowując jakąś nową technologię zwró-cić można uwagę przede wszystkim na te miejsca, w któ-rych wady się pojawiły. Dzięki symulacjom z SimulationDB można zaproponować takie rozwiązanie, które pozwoli zminimalizować lub wyelimi-nować uszkodzenia w odlewie właśnie powstającym.

Pierwsze sukcesy

Można powiedzieć, że sys-tem SimulationDB odwrócił kolejność procesu technolo-gicznego. Używając rozwiąza-nia z Wydziału Odlewnictwa AGH technolog nie rozpoczy-na pracy od przeprowadzenia symulacji (zajmującej wiele czasu), lecz określa szczególne cechy końcowe odlewu, któ-re są jednocześnie kryteriami wyszukiwania w bazie danych. Następnie odbywa się krótka analiza wybranych projektów, które mają podobny charakter. Teraz pracownik przygotowu-je nową technologię opierając się na wiedzy zgromadzonej w bazie. Opracowany system charakteryzuje się tym, że nie jest on zależny od stosowanego programu symulacyjnego – za-letą tego jest możliwość uży-wania go w każdej odlewni, która posiada jakikolwiek pro-gram do symulacji związanych z odlewnictwem procesów.

Prototyp programu dzia-ła obecnie w odlewni żeli-wa w Elblągu. Natomiast sam system został zgłoszo-ny do Europejskiego Urzędu Patentowego i Urzędu Patentowego USA, gdzie prze-szedł pozytywną weryfikację.

Części silników lotniczych, wielkie młyny dla przemysłu cementowego, kor-pusy turbin czy małe implanty niezbędne w medycynie – to wszystko zasługa odlewników. Odle-wy mogą stanowić jako jeden element zastępstwo kilkunastu czy nawet kilkudzie-sięciu części, które jeszcze kilka lat temu skręcano, montowa-no czy spawano.

III

Page 4: AGH - Tryby. Katolicki miesięcznik studencki - luty 2012

TRYBY nr 2(11)/2012 Dodatek Akademii Górniczo-Hutniczej w KrakowieIV

„Nie myśl, że książki znikną” – zapew-

niali organizatorzy listopa-dowych 15. Targów Książki w Krakowie. Nasuwa to sko-jarzenie ze słowami redakcji „Time” z 1999 r.: „Jeżeli są-dzisz, że w dobie kompute-rów sztuka czytania zanika, zwłaszcza wśród dzieci, to niezawodny znak, że jesteś mugolem” na obwolucie słyn-nej książki o małym czaro-dzieju. Chyba mają rację ci, którzy tak twierdzą. Niby przeciętny Polak nie czyta więcej niż jedną książkę na rok, ale coraz więcej podróż-nych krakowskiego MPK sie-dzi lub stoi z powieścią w ręku. W Internecie powstają kolejne akcje popularyzujące czyta-nie, internetowe biblioteczki (Lubimyczytac.pl, Biblionetka.pl), a nawet wymiany książek (np. Książkobranie w Cafe Szafe). Branża wydawni-cza szykuje się na rewolucję w Polsce.

Zielone światło zmianom dają szczególnie targi książki i towarzyszące im inicjatywy. W ramach majowych targów w Warszawie zorganizowano Forum Nowych Technologii, a Kraków przygotował Salon Nowych Mediów.

Cena? Wina wydawców

W Salonie Nowych Mediów znalazły się wszystkie organizacje, które z e-książka-mi mają do czynienia. Były to księgarnie, fundacje czy por-tale internetowe, firmy anty-plagiatowe, a nawet kawiarnia z e-bookami. Wystawców w tej części było wielu. Zatem przy-szłość literatury brnie w stronę elektroniki, co dobitnie po-twierdzają osoby zajmujące się tą branżą. Sylwia Kłecz, doradca klienta w Empiku za-pewnia: – Próbujemy wdrożyć książki w nową technologię, która będzie o wiele tańsza dla potencjalnego klienta. Już teraz niektóre e-booki można kupić w bardzo niskich ce-nach. Także wiele nowości wy-dawniczych jest tańszych niż papierowe wydania np. o 10 zł.

Empik, który w swojej ofercie ma teraz kilka czyt-ników do wyboru, zachęca

do ich kupna tych, którzy są nałogowymi czytelnikami. Mimo że czytnik jest drogi, Kłecz zachęca do jego kupna: – Te koszty się zwracają. Gdy kupimy kilka książek papiero-wych, zapłacimy więcej niż za czytnik. Raz zainwestowane pieniądze zwracają się, przy założeniu, że ktoś dużo czyta.

Trzeba przyznać, że cena e-booków nadal odstrasza. Justyna Banaszczyk z księgar-ni internetowej Gandalf cenę książek uzależnia od wydaw-ców: – Są wydawcy, którzy sprzedają e-booki za połowę ceny książki drukowanej, ale są również i tacy, którzy uwa-żają, że wydanie elektronicznej książki jest w tej samej cenie, co wydanie jej w twardej opra-wie. Nasza księgarnia chciała-by oczywiście, by e-booki były tańsze, ale to nie zależy od nas.

Przedstawiciel platformy Woblink.com, która wyda-je książki czołowych pol-skich wydawnictw, Paulina Poniewska przypomina, że „E-booki traktowane są jak normalne książki. W ich cenę wliczony jest 23-procentowy podatek VAT, cena zabezpie-czeń DRM oraz promocja.” Również Woblink.com stara się obniżać ceny e-książek: – Namawiamy wydawców na obniżenie cen książek elek-tronicznych i czasami nam się

udaje. Prowadzimy również akcje, np. dany tytuł „za zło-tówkę” przez tydzień – mówi Ewa Pałka.

Jaka zatem powinna być według czytelników cena e--booków? – Otrzymujemy gło-sy, że powinna ona oscylować w granicach 50 proc. wartości książki drukowanej – twierdzi pani Pałka. Trzeba przyznać, że e-book Gra o tron George’a R. R. Martina za 25 zł, a nie 49 zł, byłby chyba chętniej kupowany.

Zabezpiecz treść!

Może cenowo e-literatu-ra nie wygląda różowo, ale jej rozwój w przyszłości jest raczej pewny. Sporo zależy jednak od komfortu jej użyt-kowania. Według Radosława Czajki z Fundacji Nowoczesna Polska rynek książek będzie przeżywał to samo co rynek muzyki czy filmów. – To zna-czy, że jeżeli ludzie będą mieli

sprzęt do czytania, przestaną kupować książki. Np. sprzedaż płyt spada drastycznie, ponie-waż ludzie ściągają muzykę z Internetu. Więc rynek mu-zyczny nauczył się, że pienią-dze zarabia się na koncertach, a nie na płytach.

Póki co rynek książek jest jeszcze przed tą zmianą. Czajka uważa, że ludzie nie będą kupować e-książek, chy-ba że zabezpieczenia do nich nie będą tak bardzo utrudniać życia klientom. Zabezpieczenie książek to koszmar wydaw-ców. Sprytni internauci znaj-dują obejście dla większości systemów, co pozwala im na dowolne rozprzestrzenianie e-booka w sieci i jest oczy-wistą stratą dla wydawcy. Najpopularniejszym zabez-pieczeniem jest system DMR, czyli cyfrowe zarządzanie pra-wami, które nie pozwala na od-czytanie treści bez posiadania odpowiedniego klucza. Jest ono dość kłopotliwe dla użytkow-ników. Justyna Banaszczyk z księgarni Gandalf przeko-nuje: – W naszej księgarni od początku próbujemy forsować oryginalne systemy zabezpie-czeń, jakimi są znaki wodne, które nie utrudniają czytelni-kom odbioru książek. Już kilku wydawców zdecydowało się na ten rodzaj zabezpieczenia. Myślę, że czytelnicy przekona-ją się do niego.

Obiecujemy wam!

Największym problemem wydawców jest nagminne nie-legalne pozyskiwanie PDF-ów książek z Internetu przez czy-telników. – Ściąganie może być podcinaniem gałęzi, na której wszyscy siedzimy. To brak wzajemnego poszanowania relacji wydawca-czytelnik – twierdzi Michał Wykurza z fir-my Plagiat.pl.

Oczywiście, ściąganie książek z sieci jest godne po-tępienia. Jak jednak czytać nowości wydawnicze, których w bibliotekach jeszcze nie ma, a zarazem nie zrujnować sobie portfela? W tej kwestii potrzeb-na jest chyba obietnica ze stro-ny internautów, że ściągać nie będą, a od strony wydawców, że e-booki będą szybko tanieć.

„Nie myśl, że książki znikną” powiedział Umberto Eco. Według branży wydawni-czej będą po prostu bardziej mobilne.

Diana Drobniak

Jak być na bieżą-co z nowościami wydawniczymi, których jeszcze nie ma w bibliotekach, a zarazem nie zrujno-wać sobie portfela?

Drogie czy-tanieTryby AGH

fot.:

Kat

arzy

na C

ieśli

k