Ae nr7
-
Upload
jagoda-kawior -
Category
Documents
-
view
130 -
download
7
Transcript of Ae nr7
Jagoda Kawior || SyriuSzKa || Lex wheeLer
Ain EingArp
Tygodnik Ministerstwa Magii
Nr 7, 25.11.2013
W numerze:
-Wróżby na Andrzejki!- Archiwum wywiadu: J.K. Rowling o „Quid-ditchu” i „Fantastycz-nych Zwierzętach”- Przygody Huncwo-tów cz. 3- Kącik wróżbiarski: Krystalomancja
2 Szybkie newSy
Redakcja - Jagoda Kawior (red.nacz,skład, korekta, newsy, ogłoszenia, kulinaria, archiwum wywiadu, co,gdzie, kiedy?, ciekawostki, rozrywka), Sy-riuszka (Opowiadanie), Lex Wheeler (Kącik Wrózbiarski) Wydawca - Ministerstwo Magii (mm.boo.pl)
Szybkie newsy
W ubiegły poniedziałek miało miejsce zakoń-czenie roku szkolnego w Akademii Magii Ra-mesville. Tytuł absolwenta zdołały uzyskać dwie uczennice – Jo Grey (Hufflepuff) oraz Alessan-dra Dus (Ravenclaw). Jednak nie odchodzą one ze szkoły – panna Grey w nowym roku szkol-nym powróci do szkoły jako nauczyciel zaklęć, biorąc pod swoje skrzydła klasę III, natomiast panna Dus została przyjęta na staż z zakresu obrony przed czarną magią u prof. Katie Smith. Wszystkim, którym udało się ukończyć ten rok szkolny gratulujemy!
Magiczne Zmagania Miał być kolejny tydzień Zmagań, jednak coś nie wypaliło – z nieznanych bliżej przyczyn, sobotnie MZ zostały odwołane, natomiast w niedzielę, mimo pojawienia się prawie wszyst-kich uczestników, do gory_czarownic nie za-witał żaden organizator. Liczymy na szybkie wznowienie Magicznych Zmagań, a uczestni-kom życzymy jak najszybszego pokonywania kolejnych torów!
Kolejny rok czas zacząć!Jedni kończą, inni zaczynają – w Argo Magic School 24 listopada miało miejsce uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego. Zmiany w dyrekcji oraz kadrze profesorskiej to informacje, które z pewnością ubarwiły rozpoczęcie. Czy wyjdą na dobre? Przekonamy się po rozpoczęciu zajęć.
Patronum świętujeNajwiększa impreza trwającego roku szkolnego w SMiC Patronum już za nami – na obchodach jubileuszu szkoły nie obyło się bez podziękowań, wzruszeń oraz wyjątkowego przedstawienia przy-gotowanego przez uczniów oraz prof. Elizabeth Livesay. Mamy nadzieję, że to nie ostatnia tego rodzaju impreza w Patronum i że za rok znowu będziemy wspólnie świętować kolejną rocznicę powstania tej placówki.
Liga Quidditcha w HCQuidditch powoli odżywa w Świecie Magii – coraz więcej szkół organizuje mecze pomiędzy uczniami a nauczycielami, a prof. Anne Lynne postanowiła w HC powołać Ligę Qudditcha. Mamy nadzieję, że już wkrótce zobaczymy zawodników HC w akcji!
Zakończenie w WHKolejna szkoła zakończyła rok szkolny wrzesień-listopad 2013. Puchar domów w WH zdobyli Śli-zgoni, aż 9 osób otrzymało promocję do klasy II a 6 do klasy III. W tym roku szkolnym WH ukoń-czyła Karolina Gleinert. Szansę na tytuł absol-wenta ma także Jagoda Black, która musi zaliczyć sesję poprawkową. Trzymamy kciuki oraz życzy-my szkole równie pomyślnego przyszłego roku!
Świat Magii
AIN EINGARP
Uwaga! Pilnie poszukujemy chętnych do pracy w dziale news oraz felieton! Pro-simy zgłaszać się bezpośrednio do redaktor naczelnej - Jagody Kawior - na: prof.
MINSTERSTWo MAGII
Wieczór wróżb, wigilia Świętego Andrzeja... każdy z nas zna ten magiczny dzień roku, w którym każdy – niezależnie czy mugol, czy czarodziej – próbuje swoich sił jako jasnowidz. Żeby jednak to zro-bić, warto wiedzieć jak można sobie wywróżyć przyszłość. Dlatego dziś, dla jasnowidzów-amatorów, prezentujemy kilka propozycji!KubeczkiAby przygotować tą wróżbę, potrze-bujemy czterech identycznych i n i e p r z e ś w i t u -jących kubecz-ków. Pod trzema kładziemy takie przedmioty jak obrączka, mone-ta i listek, ostat-ni zostawiamy pusty. Następnie kubki zamienia-my miejscami (je-śli wróżymy sami sobie, musimy to zrobić z zamknię-tymi oczami), po czym osoba, której wróżymy, musi wybrać je-den z nich. Znale-ziony przedmiot oznacza nasze przeznaczenie: obrączka – mi-łość, listek -ślub, moneta – pienią-dze. Pusty ku-bek oznacza brak zmian w naszym życiu przez naj-bliższy rok.
SerceNa wyciętym z papieru sercu wy-
Wróżby na Andrzejki!andrzejki 3
4 andrzejki
pisujemy litery od A do Z. Następnie odwracamy je za-pisaną stroną do dołu i przy pomo-cy szpilki prze-kłuwamy. Litera, na którą trafimy, będzie pierwszą literą imienia na-szego przyszłe-go partnerka lub partnerki. Jeże-li nie trafimy w żadną z liter – no cóż, miłość w tym roku nie będzie nam dana.
LustroDo wróżenia w Andrzejki nie po-trzebujemy spe-cjalnych akceso-riów – wystarczy zwykłe lustro, któ-re może pokazać pannie twarz jej przyszłego męża. Aby tak się stało, dziewczyna musi być sama w poko-ju. Do tej wróżby używamy no-wego, specjalnie zakupionego do tego celu, lustra. Tuż przed wró-żeniem zapalamy czerwoną świecę i siadamy naprze-ciwko lustra, w które wpatrujemy się do momentu zobaczenia twa-rzy przyszłego partnera.
Andrzejkowa butelkaZ tektury wytnij
koło, następnie podziel je na sześć części. Na każ-dej z nich wypisz jedną z podanych wróżb: 1. Wielka miłość, 2. Nowa praca, 3. Rozwój kariery, 4. Kon-flikty w rodzinie, 5. Duże zmiany w życiu, 6. Przyszły rok będzie gorszy. Następnie osoba, której wróżymy, powinna zakrę-cić butelką. To pole, na którym zatrzyma się szyj-ka butelki, będzie wróżbą na nad-chodzące dwana-ście miesięcy.
Rytuał miłosnyCoś dla bardziej zaawansowanych. Poniższy rytuał wy-konujemy 29 listo-pada tuż po zacho-dzie słońca. Czego p o t r z e b u j e m y ? Mały kawałek węgla drzewnego, jedną czerwoną lub białą świecę, olejek róża-ny oraz szczyptę ba-zylii, lubczyku i roz-kruszone trzy płatki róży. Wszystkie zio-ła ze sobą mieszamy. Świecę smarujemy trzema kroplami olejku i zapalamy ją, umieszczając w świeczniku. Na-
stępnie zapalamy węgielek, oczysz-czamy umysł i serce ze wszelkich emocji i myśli i następnie sięgamy po szczyp-tę mieszanki z ziół. Mówimy: „Twarzy mego ukochanego jeszcze nie znam”, rzucamy szczyptę na węgielek, następ-nie: „Lecz wkrótce ja poznam” - rzuca-my drugą szczyptę i przy ostatniej mó-wimy: „Chodź do mnie moja praw-dziwa miłości” oraz „Tak jest i tak bę-dzie”.
Oczywiście opisa-
ne wróżby są tylko i wyłącznie ama-torskimi sposoba-mi wróżenia, które nie przepowiedzą Wam prawdziwej przyszłości. Jednak nadają się idealnie na imprezę andrzej-kową, którą może-cie zorganizować ze znajomymi z ŚM. Tak czy siak – uda-nej zabawy!
Źródło: Info o wróżbach pochodzi ze strony wrozby-online.pl
>>Jagoda Kawior
Wydarzenia w ŚM
co, gdzie, kiedy? 5
28.11 AMR
Rada Pedago-giczna
godz. 19.00
join: amr_aula
29.11 UMH
II etap Szkol-nej Olimpiady
z OnMS
org. Jagoda Kawior
30.11 MM
Wykreślanka
org Morgan Black
30.11AMIC
Wznowienie roku szkolnego
godz. 18.00
join: amic
01.12AMR
Rozpoczęcie
roku szkolnego godz. 19.00
join: AMR
01.12IL
Mecz Gryff-Huff vs. Slyth-
Ravgodz. 19.00
join: il_boisko
01.12IL
Wykreślankai rozsypanka
org. Alice Ward
01.12ACM
Rada Pedago-giczna
godz. 19.00
join: acm_na-uczyciele
„Quidditch” i „Fantastyczne zwie-rzęta” - wywiad z J.K. Rowling
Co skłoniło autorkę sagi o Harrym Potterze, aby wydać „Quid-ditch” oraz „Fantastyczne zwierzęta”? Czego mogli spodziewać się fani po tych książkach? - w tym numerze przypominamy wy-wiad z J.K. Rowling tuż po wydaniu dwóch utworów, o których często wspominała w Harrym Potterze.
Skąd wziął się pomysł na
książki „Quid-ditch przez wie-ki” oraz „Fanta-styczne zwierzęta i jak je znaleźć”?J. K. Rowling: Te dwa tytuły poja-wiają się w książ-kach o Harrym: „ F a n t a s t y c z n e zwierzęta” to pod-ręcznik na pierw-szym roku nauki w Hogwarcie. Harry kupuje go tuż przed wyjaz-dem do tej szko-ły czarodziejów. „Quidditch przez wieki” to jedna z najpopular-niejszych wśród uczniów książek metodami biblio-tece Hogwartu. Zwykle piszę wię-cej, niż mieści się w kolejnym tomie przygód Harry’e-go, niektóre frag-menty tylko dla własnej przyjem-ności. Kiedy więc organizacja cha-rytatywna Comic Relief poprosiła
mnie o jakiś tekst, pomyślałam, że napisanie tych książeczek będzie niezłą zabawą. I nie myliłam się. Pisało się je lepiej niż książki z serii o Harrym.
Jak w ogóle do-szło do ich napi-sania?J.K.R.: Dostałam list od założyciela organizacji cha-rytatywnej Comic Relief, Richarda Curtisa, w któ-rym pytał, czy
nie zechciałabym napisać dla nich krótkiego opowia-dania. Na koniec sprytnie dodał: „Tak sobie tylko pomyślałem, bo jestem pewien, że pani nie zechce, ale i tak uwielbia-
my pani książki”. To było bardzo dobre posunięcie. Chociaż tak na-prawdę wcale nie trzeba było mnie długo namawiać, bo zawsze lubi-łam Comic Relief. Uważam, że robią
6 arcHiwUM wywiadU
arcHiwUM wywiadU 7kawał dobrej ro-boty, odpisałam więc, że chętnie, ale krótkie teksty, szczególnie o Har-rym, nie bardzo mi wychodzą. Więc może bym napi-sała książki, które występują w książ-kach o Harrym? Postanowiłam na-pisać dwie, bo nie mogłam się zde-cydować między „Fantastycznymi stworzeniami” a „Quidditchem”.
W Wielkiej Bryta-nii niemal wszyst-kie pieniądze ze sprzedaży tych książek trafiają do Comic Relief. Czy tak samo się dzieje w innych krajach, gdzie or-ganizacja Comic Relief nie jest tak znana?J.K.R.: Pienią-dze zebrane poza granicami Anglii trafią do między-narodowego fun-duszu na rzecz dzieci z najbied-niejszych krajów świata. Wspaniałe jest to, że każdy, kto normalnie za-robiłby na tych książkach, w tym wypadku pracuje za darmo.
Ile pieniędzy z za-kupu jednej ksią-żeczki pójdzie na cele charytatyw-ne?J.K.R.: Każdy, kto przyczynia się do powstania tych
książek, prze-znacza wynagro-dzenie za swoją pracę na cele cha-rytatywne. Marża księgarzy, dostaw-ców papieru, kosz-ty wydawnictw, moje honorarium, wszystko zostanie przekazane Co-mic Relief. W ten sposób ponad 80 proc. Ceny wydru-kowanej na okład-ce pójdzie na cele charytatywne.
Ile zbierzecie pie-niędzy?J.K.R.: Ile się da. Miliony. Najważ-niejsze jest to, że każda kupiona książeczka rzeczy-wiście przyczyni się do poprawy
sytuacji kogoś, kto żyje w strasznej biedzie. Pamiętaj więc, że kupując książkę za swoje kieszonkowe, po-magasz komuś, kto mieszka w in-nej części świata i prawdopodobnie jest twoim rówie-śnikiem.
Co się Pani naj-bardziej podoba w działalności Comic Relief?J.K.R.: Wiele rze-czy. Kierują się za-sadą Złotego Fun-ta, która oznacza, że każdy zebrany przez nich funt, każda suma pie-niędzy przezna-czana jest w całości na dany cel. Poza
tym wspaniałe jest to, że Comic Relief walczy z tragedią, biedą i cierpie-niem za pomocą śmiechu.
Jak długo pisała Pani te książecz-ki?J.K.R.: Niezbyt długo. Napisałam je zaraz po skoń-czeniu tomu IV przygód Harry’e-go. Jest on bardzo gruby, więc to było prawie nic.
W książce są do-piski pochodzące od samego Har-ry’ego. Skąd się tam wzięły?J.K.R.: Harry z Ronem pogry-zmolili tę książkę,
tak jak się bazgrze w szkolnych pod-ręcznikach. Ja za-wsze rysowałam w swoich. Nauczy-cielom na pewno nie podoba się to, co tu mówię, ale przecież wszyscy bazgrzą w książ-kach, prawda? Tak samo Harry i Ron. Zabazgrali tę książkę swoimi rysunkami, wy-zwiskami, nazwa-mi ulubionych drużyn quidditcha itp.
Gdzie i kiedy wy-naleziono grę w quidditcha?J.K.R.: Quidditch powstał w XI wie-ku w Queerdich Marsh, ale tej
miejscowości ra-czej nie znajdziesz na mapie, a to dla-tego, że to miejsce n ienanosza lne , czyli tak zaczaro-wane, że nie da się go nanieść na żadną mapę. Na początku była to bardzo prymityw-na gra rozgrywa-
na na miotłach, do której w ciągu następnych stule-ci dodawano ko-lejne piłki, tak że powstał dzisiejszy quidditch.
Dlaczego w quid-ditchu używa się czterech piłek?J.K.R.: Zaczęło się
od jednego kafla, którym strzela się gole. Następnie dodano tłuczki, aby gra nie była zbyt nudna, a na końcu złoty znicz. Historia znicza jest długa i skom-plikowana, więc żeby ją poznać, musisz przeczytać
książkę.
Czy quidditch jest równie popularny na całym świecie?J.K.R.:W quiddit-cha gra się niemal wszędzie oprócz Bliskiego Wscho-du, bo tam pre-feruje się latające dywany. Ale w
pozostałych kra-jach spotyka się go dość często. Tylko w USA mają wła-sną magiczną grę, ale jaką... dowiecie się z książki.
Który kraj ma najlepszą repre-zentację w quid-ditchu?J.K.R.: W tej chwili całkiem niezła jest Bułgaria. Dobrze grają Irlandczycy i... co dość dziw-ne... - Peru.
Ile stworzeń opi-sała Pani w „Fan-tastycznych zwie-rzętach”?J.K.R.: 75 plus dziesięć gatunków smoków, co daje w sumie 84.
Czy wszystkie są niebezpieczne?J.K.R.: Niezupeł-nie. Niektóre są bardzo spokojne, np.. gumochłony, które nic nie ro-bią całymi dnia-mi. Ale niektóre, jak kwintoped, są strasznie niebez-pieczne.
A które są najnie-bezpieczniejsze?J.K.R.: Smoki. Ze smokiem lepiej nie zadzierać. Poza tym akromantu-la, którą Harry spotkał w drugim tomie, ale wtedy nie wiedział, że ma z nią do czy-nienia. Jest jeszcze śmierciotula, któ-rej nie chciałabym
8 arcHiwUM wywiadU
spotkać za nic w świecie. To prze-rażające stworze-nie przeciska się w nocy przez szparę pod drzwiami i dusi swoją ofiarę. Osobiście uwa-żam, że ten stwór jest najstraszniej-szy.
Które z magicz-nych zwierząt jest najbardziej jado-wite?J.K.R.: Lepiej omijać z daleka bahankę, zwaną czasem kąsającym elfem. Ukąszenie langustnika la-daco też jest nie-przyjemne, a w dodatku przynosi wyjątkowego pe-
cha!
Które stworzenie lubi Pani najbar-dziej?J.K.R.: Gdybym mogła wybierać, chciałabym mieć feniksa.
Dlaczego?J.K.R.: Bo fenik-sy mają magiczne właściwości. Poza tym są bardzo piękne. Nigdy jed-nak nie widziałam feniksa, są bardzo płochliwe. Tak, z d e c y d o w a n i e chciałabym mieć feniksa.
Hagrid uwielbia hodować różne stworzenia, ale
zwykle są one bar-dzo niebezpiecz-ne. Czy istnieją w ogóle magiczne zwierzaki, które można trzymać w domu?J.K.R.: Jest kilka, ale Hagrid po-wiedziałby, że są strasznie nudne. Hagridowi najwię-cej radości spra-wia oswojenie cze-goś, co mogłoby go zabić. Pufki są najczęściej spoty-kanymi zwierząt-kami domowymi. Wyglądają jak puszyste żółtawe kule i nic nie ro-bią całymi dniami, chyba że zgłodnie-ją. A wtedy wysu-wają długi cienki
języczek, który wyrusza na poszu-kiwanie pożywie-nia. Przysmakiem pufków są smarki. Pufki uwielbiają dłubać ludziom w nosach, co dzieci przyjmują z wiel-ką radością.
Czy Harry chciał-by mieć smoka?J.K.R.: Wbrew temu, co myśli Hagrid, nie da się oswoić smoka. To po prostu nie-możliwe. Harry jest zbyt rozsądny, żeby chcieć smo-ka.
Co w tych dwóch książeczkach jest wyjątkowego?
J.K.R.: To, że każ-dy, kto je kupi, uczyni coś ma-gicznego. Za dwa i pół funta, czy ile wynosi cena tych książek w różnych krajach, zdobędzie moc, która zmie-ni życie dzieci z najbiedniejszych krajów świata, po-nieważ ponad 80 procent tych pie-niędzy pójdzie na pomoc dzieciom. Nie ma chyba lep-szego sposobu na wydanie swojego kieszonkowego.
Źródło: http://hogsme-ade.pl/articles.php?ar-ticle_id=476
arcHiwUM wywiadU 9
Krystalomancja - cóż to takiego?
Kryształowa kula kojarzyć się może z cygankami wróżącymi w na-miotach na wesołych miasteczkach… Nie jest to złe skojarzenie. Jed-nak ile z osób tak naprawdę wie skąd się ta technika wzięła?
Aż do czasów średniowie-
cza nie korzysta-no z tego typu technik wróż-biarskich, się-gano jednak po pierwotną meto-dę – patrzenia w oszlifowane ka-mienie szlachet-ne bądź gładkie p ow i e r z c h n i e . Patrzono tak długo, póki dana osoba nie ujrzała przyszłych wyda-rzeń lub dopóki te wydarzenia nie wytworzyły się w umyśle tej osoby. Poza kryształa-mi wpatrywać się można było w tafle wody lub lu-sterka. Pierwszymi kry-s t a l o m a n t a m i byli Rzymianie. Oni ustanowili wiele rytuałów i przygotować do tego według nich uroczystego wy-darzenia. W kilka dni przed takim wróżeniem trzeba
10 kącik wróżbiarSki
było wiele medy-tować by oczyścić ciało oraz umysł a również należało się przygotować pod względem modlitwy. Oczy-wiście „głodów-ka” też wchodziła w grę. Najbardziej znana kryształowa kula należała do rene-sansowego ma-tematyka i astro-noma, Johna Dee. Twierdził on, że dzięki kryszta-łowej kuli moż-na połączyć się z aniołami oraz duchami i posiąść wiedzę jaka była ludziom niedo-stępna. Sam jed-nak Dee nic w kuli dojrzeć nie mógł. Przy współpra-cy z Edwardem Kelly’m zawodo-wym wróżbitą spędzili wiele lat badając kryszta-łową kule. Napi-sali wiele tomów p r z e p o w i e d n i spirytystycznych j e d n o c z e ś n i e przyczyniając się do ogromnego rozwoju krysta-lomancji. Ory-ginalna kryszta-łowa kula Johna Dee znajduje się obecnie w British Museum w Lon-dynie. Obecnie wróże-nie z kryształowej kuli nie cieszy się
wielką popular-nością. Kojarzy się z komercją i oszustwem, po-nieważ niektóre osoby udając, że coś widzą po pro-stu mówiły to co klient chciałby usłyszeć. Można również dodać, że nie cieszy się też szacunkiem ale za to w wielu kulturach odgry-wa jeszcze bardzo ważną rolę – za przykład można podać Tybet. Dla przeciwień-stwa profesjona-liści wykorzystu-ją kryształowe kule do faktycz-nego kontaktu z aniołami bądź
co ciekawsze – odnajdywa-nia zaginionych. P r o f e s j o n a l n i k r y s t a l omanc i twierdzą, że dzię-ki odpowiednim treningom i sile ducha oraz umy-słu są w stanie w takiej kuli wypa-trzeć szczegóły pomocne przy p o s z u k i w a n i u osób. Jakie szcze-góły? Takie jak na przykład – ko-lor, kształt czy wielkość budyn-ku czy ogólne-go środowiska w jakim przebywa zaginiona osoba. Jakim pojazdem mogła zostać uprowadzona itp.
Uwagę należało-by zwrócić rów-nież na fakt iż Ci profesjonal iści używają właśnie tych metod, któ-rymi posługiwali się ich poprzed-nicy, oczywiście z paroma wyjąt-kami. Ogólnie cel jest taki jak daw-niej – osiągnąć czystość fizyczną i duchową. Głę-boka medytacja, wewnętrzne wy-ciszenie i otwarte trzecie oko oraz spokój to główne czynniki, które ułatwią odczyty-wanie przyszłych wydarzeń z krysz-tałowej kuli. Można powie-
dzieć, że nadal pozostanie gro-no antyfanów kryształowej kuli. Mimo tego, że faktycznie jest to jedna z trudniej-szych i bardziej czasochłonnych technik w ezo-teryce to jednak należało chociaż trochę ją docenić. Ja sam tego pro-fesjonalnie nie próbowałem, ale osobiście mogę dopisać iż za po-mocą lustra da się wypatrzeć swe poprzednie wcie-lenie.
>> Lex Wheeler
kącik wróżbiarSki 11
Syriuszka
Przygody Huncwotów cz. 3- Juliet, wyja-
śnij mi dla-czego Potter i Black są takimi głupimi dzieciakami?! – powiedziałam z furią do swojej naj-lepszej przyjaciół-ki. Siedziałyśmy w pokoju wspólnym, bo o dziwo po tak obfitej kolacji, nie chciało nam się jeszcze spać.- Liluś, do-strzegasz tylko ich wady… zauważ, że to było raczej śmieszne, prze-cież Dumbledore to odczarował… – powiedziała Juli wpatrując się we własne paznokcie. Spojrzałam na nią jak na ufoludka. Przez te wszystkie lata, odkąd pojawi-łam się w Hogwar-cie, zawsze, ale to ZAWSZE, podzie-lała moją opinię na temat Huncwotów. A teraz jej się nagle zmieniło. Spojrza-łam na Alice, szu-kając poparcia.- Lil, Juli ma rację, ty po pro-stu chcesz ich, a zwłaszcza Pottera nie lubić. Nie za-uważasz tego, że oni z wiekiem bądź co bądź dorośleją? James na przykład urósł pół stopy i
nie gadał już na pół pociągu ile to lasek przez lato pode-rwał. – powiedzia-ła ze spokojem.- Alice, ty użyłaś JEGO imie-nia?! Co się z wami dziewczyny dzieje? Przecież to HUN-CWOCI, osobnicy płci męskiej, którzy mają tyle inteligen-cji co ziarna fasoli strączkowej! – po-wiedziałam z coraz większą furią. Obie spojrzały na mnie pytająco. No jasne, czarodziejki czystej
krwi nie wiedzą, co to jest fasolka strączkowa…W tym momencie do pokoju wspól-nego weszli ONI. Potter, Black, Lu-pin i Pettigrew. Pe-ter poszedł od razu do dormitorium chłopaków, nato-miast reszta dosia-dła się do nas. Przy mnie Potter, do Alice się dopchał Lupin, a Black do Juliet. Spojrzałam zbaraniała na kole-żanki, które wbrew logice, nie zaczęły
ich od razu przega-niać, tylko delikat-nie poróżowiały na policzkach. Więc tu jest pies pogrze-bany! Moje naj-lepsze przyjaciółki podkochują się w Huncwotach!- Dziewczy-ny, widziałyście, że w przyszłym tygodniu jest Hog-smeade? Co by-ście powiedziały, gdybyśmy się tak niezobowiązująco umówili wspólnie na mały wypad do wioski? – spytał
Potter. Już chcia-łam odmówić, ale uprzedził mnie Lu-pin.- James, od razu mówię, że ja nie będę mógł. Mama. – powiedział przy-ciszonym tonem Remus.- Nadal tak ciężko choruje? – spytał z troską Pot-ter. Potter i troska, to tak jakby Pra-wie Bezgłowy Nick miał nagle stać się żywy.- Niestety tak, mam nadzieję, że
12 opowiadanie
opowiadanie 13
to zrozumiecie… – mówiąc to pa-trzył na Alice. Ona za to miała troszkę zawiedziony wyraz twarzy.- Alice, mo-żemy się przejść? – spytał po chwili Lupin i nie czeka-jąc na odpowiedź, pociągnął za sobą
Alice, wychodząc na szkolny kory-tarz. Zostaliśmy we czwórkę.- To co dziew-czyny, wyskoczy-my razem? – spytał Black. Juliet spoj-rzała niepewnie na mnie, po czym ski-nęła głową.- W porządku.
- Nie ma mowy. – powiedziałam w tym samym mo-mencie.- Dlaczego? Lily, może być za-bawnie. – Juli nie dawała za wygra-ną.- Evans, zgódź się. Chociaż tak się ze mną umów. –
powiedział błagal-nie Potter.W końcu się zgo-dziłam i wszyscy rozeszliśmy się do łóżek. Kiedy zasy-piałam, Alice jesz-cze nie wróciła…Obudziłam się rano z myślą, że od dzisiaj się za-cznie harówka. I
nie myliłam się. Na wszystkich lek-cjach, łącznie z Opieką Nad Ma-gicznymi Stwo-rzeniami wszyscy przypominali nam o czekających nas w czerwcu SU-Mach. W dodatku, od razu nauczy-ciele zaczęli od trudnych tematów, przez co ani ja, ani Juliet nie mogły-śmy porozmawiać z Alice o wczoraj-szym wieczorze. Widziałyśmy tylko, że przez cały dzień chodziła rozanielo-na, a jednocześnie smutna.Wieczorem też nie było jak porozma-wiać, ponieważ psorzy zadali nam tyle, jakby od ilości zadań domowych zależały losy świa-ta. Dziwne jednak było to, że Hun-cwoci, kiedy wróci-li ze szlabanu, cały czas byli, a potem nagle zniknęli.Nie zamierzałam ich śledzić, w koń-cu co mnie obcho-dzą ich sprawy?W końcu, wykoń-czona poszłam do dormitorium i tam padłam, i niewie-dząc kiedy, zasnę-łam. Lily
NA BÓR W MINISTERSTWIEMAGII!
Ministerstwo poszukuje pracowników do departamentów:
- Magicznej Edukacji (szef: Lex Wheeler)- Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów (szef: brak!)
- Magicznych Gier i Sportów (szef: Vain Devil)
Jeśli pragniesz zasilić szeregi pracowników MM, już dziś wyślij swoje CV(zgodne ze wzorem na stronie: http://mm.boo.pl/infopage.php?id=4) do
szefa odpowiedniego departamentu!
Czekamy na Ciebie!
Sowy do szefów:DMWC: [email protected]
DME: [email protected]: [email protected]
14 ogłoSzenia
ogłoSzenia 15
PILNIE POSZUKIWANY DZIENNIKARZ DZIAŁU NEWS/FELIETON!
Redakcja Ain Eigarp pilnie poszukuje osoby, która zajęłaby się działem News/Felieton.
Obowiązki:- Cotygodniowe dostarczanie newsa/felietonu na 1 stronę A4- Cotygodniowe przygotowywanie rubryki „Szybkie newsy”.
Wymagania:- Posługiwanie się tzw. lekkim piórem
- Umiejętność dotrzymywania terminów- Prawdziwy, a nie słomiany zapał
Zgłoszenia prosimy wysyłać na sowę redaktor naczelnej: [email protected]
NABÓR W AMR
Dyrekcja Akademii Magii Ramesville, poszukuje nauczyciela
WRÓŻBIARSTWA.
Chętni proszeni są o zgłoszenia poprzez formularz na stronie szkoły.
Trwa również nabór na uczniów - serdecznie zachęcamy do zapisów!
Chcesz własne ogłoszenie? Napisz na [email protected]!
Sok dyniowy
SKŁADNIKI-1 banan, obrany i pokrojony w plaster-ki-2 jabłka, obrane i pokrojone w ósemki-2 marchewki, obrane i pokrojone w kawałki-500 g obranej i pokrojonej w kostkę dyni-100 g cukru-800 ml wody-szczypta cynamonu
PRZYGOTOWANIE TRADYCYJNEDo garnka włóż marchewki, banana, jabłka oraz dynię.Zasyp cukrem, dodaj szczyptę cynamonu i zalej wodą.Zagotuj, a następnie zmniejsz odrobinę temperaturę i gotuj do czasu aż wszystkie składniki będą miękkie.Następnie przy pomocy blendera zmiksuj całość przez kilka minut, aż uzyskać gładką konsy-stencję.Gotowy sok przelej do butelek i odstaw do ostygnięcia.Źródło: http://zpierwszegotloczenia.pl/przepis/sok-dyniowy-z-harryego-pottera
16 przepiS
HoroSkop 17
Obrazek tygodnia
Horoskop 25.11-01.12.2013
BARAN Baran nie powinien się teraz obawiać niepowo-
dzeń, ponieważ wszystkie działania podjęte w tym tygodniu zapewnią mu
sukces i stabilną pozycję w przyszłości. Nie powinien jednak zapominać o tym, że należy dbać o zdrowie.
BYKByk powinien sobie uświado-mić, że choć pieniądz rządzi
światem, nie powinien rządzić człowiekiem do tego stopnia, by zapomniał o wszystkim innym. W środę Byk powinien znaleźć czas na rozmowę z przyjacie-lem, który poprosi go o radę i
pomoc w pewnej sprawie.
BlIźNIęTA
Teraz nie warto odkładać rzeczy na później – wszel-
kie sprawy wymagające Twojego zaangażowania będą warte sumiennej
pracy. Pod koniec tygodnia utkniesz w martwym punk-
cie roboty papierkowej.
RAK
Rak powinien robić to, co pra-gnie – niech nie powstrzymują
go komentarze i pytania, po pro-stu niech będzie sobą i spełnia marzenia. Jeśli nie odpowiada
mu to, co teraz robi – niech rzuci pracę i zacznie się rozglądać za
taką, która będzie odzwierciedle-niem ich marzeń.
lEWW życiu Lwa zagości spokój – w
końcu będzie mógł się sku-pić tylko na sobie i na swoich potrzebach. Teraz powinien
starać się nadrabiać wszystko na bieżąco, ale i nie przeciążać się zbytnio nadprogramowymi zadaniami – najważniejsze, aby znalazł czas na prosty relaks i
wypoczynek.
PANNANajbliższe dni skłonią
Pannę do przemyśleń – będą one zastanawiały się
nad wprowadzeniem zmian do swoich żyć. Panna nie
będzie teraz w stanie znieść niesprawiedliwości, nieza-leżnie od tego, czy spotyka
się z nią w domu czy w pracy.
WAGAWagi nie będą teraz wie-działy w co ręce włożyć,
ciągle będą miały za mało czasu, jednak będą starały się chociaż pobieżnie ogar-nąć sytuację. Nie powinny dać się zmorzyć kiepskie-mu nastrojowi, który teraz będzie się u nich pojawiał
dość często.
SKORPIONNajbliższe dni będą dla
Skorpiona niczym wycze-kiwany urlop, choć mimo
wszystko będzie uczęszczał do pracy. Będzie mógł w końcu pozwolić sobie na
zasłużony odpoczynek, od-prężyć się. Będzie teraz dużo uwagi poświęcał szczególnie
najbliższej rodzinie.
STRZElEC Warto byłoby, żeby Strzelec przełożył niektóre rzeczy na
przyszłość, a bardziej po-pracował nad tym, co trzeba
szybciej zrealizować – dotyczy to zarówno życia osobistego
jak i zawodowego, łapanie kil-ku srok za ogon może sprawić tylko, że Strzelec się zniechęci
i opadnie z sił.
KOZIOROżEC
Osoby urodzone pod znakiem Koziorożca będą teraz pełne
pozytywnej energii, będą chciały zrobić jak najwięcej, bardzo możliwe, że zaintere-sują się charytatywnymi ini-
cjatywami – będą teraz bardzo pomocne dla najbliższych.
WODNIK
Wodniku, staraj się niczego nie pospieszać i nie naciskać na przełożonych, ponieważ
jeśli będziesz się zachowywać w sposób natarczywy, poka-
żesz, że cierpliwość nie należy do Twoich mocnych stron, a co za tym idzie – cała praca
pójdzie na marne.
RYBY
Dla zodiakalnych Ryb naj-bliższy czas może zdawać się
ciężki, jednak nie powinny się poddawać. Jeśli tylko wytrzy-mają jeszcze kilka dni, to od
czwartku będą mogły sobie po-zwolić na więcej luzu i wyjście z
przyjaciółmi.
Czy wiecie czym jest Qu-odpod? To amerykańska czaro-dziejska gra sportowa, która jest swego rodzaju odmianą quiddit-cha. W każdej drużynie jest po jedenastu zawodników grających na miotłach i podających sobie quod-piłkę, która zbyt długo prze-trzymywana zwyczajnie eksplo-duje. Zawodnik, który spowoduje wybuch, musi opuścić boisko, natomiast reszta kontynuuje grę z nowym quodem. Każda z drużyn ma za zadanie zdobyć jak najwięk-szą ilość punktów, które uzyskuje się poprzez wsadzenie quoda do „garnka” - kotła napełnionego roztworem, który zapobiega wy-buchowi piłki.
Kwintoped to prawdopodobnie najdziwniejsze stworzenie na ziemi. Powód? Kwintopedy to prawdopodobnie przetransmuto-wani członkowie rodziny McBo-onów, mieszkających na Wyspie Posępnej. Historia powstania tego stworzenia jest dziwaczna – na wyspie bowiem niegdyś mieszka-ły dwie rodziny: McClivertów i McBoonów, które nie przepadały za sobą. Pewnego dnia doszło do pojedynku między pijanym Dugadaldem McClivert a równie pijanym Kwintusem McBoonem. W trakcie pojedynku Dugadald został zabity, a pragnący zemsty członkowie jego rodziny posta-nowili przetransmutować opo-nentów w krwiożercze bestie. Niestety, efekt był taki, iż cały klan McClivertów został pożarty przez stworzone kwintopedy.
Woda z rzeki lethe to magiczna substancja, która potrafi wywołać utratę pamięci. Służy jako jeden z głównych składników eliksiru zapomnienia.
rozrywka 18
UzupełniankaPoniżej prezentujemy Ci kilka nazw przedmiotów, posta-ci i zaklęć, w których brakuje kilku liter. Spróbuj uzupeł-nić i sprawdź rozwiązanie na dole strony!
1. Postać: D_ _ C_ _A_ _ O_2. Zaklęcie: _ G_ _ M E_N_I3. Stworzenie: T_ _ M_N_ _ R_K4. Postać: M_R_ _L_O R_ D_ _ E5. Przedmiot: L_T_ _Ą_ _A _ I _ T_A6. Zaklęcie: _X_ _C_O _A_R_ _ UM7. Stworzenie: C_E_ _ O_Y K_PT_ _ E_K
Połącz kropki!