A. Kaczyński - Sputnik Partyzanta (6-2009)

6
66 6/2009 Działania nieregularne „Sputnik Partyzana”, gdyż taki tytuł nosi przedmiot naszych rozważań, po raz pierwszy wydało wydawnictwo „Młoda Gwardia”, w 1942. Broszura, która była pomyślana jako podręcznik partyzanckiej sztuki przetrwania wkrótce zyskała ogromną popularność. Poszczególne jej rozdzia- ły dotyczyły nie tylko zagadnień związanych z walką, ale także zawierały wiele cennych wska- zówek na temat życia w lesie. Oprócz instrukcji budowy szałasów i ziemianek „Sputnik Partyza- na” bardzo szeroko omawiał zasady maskowania, skrytego przemieszczania się oraz ochrony przed pułapkami zastawianymi przez wroga. W części typowo wojskowej znajdowały się in- strukcje dotyczące poszczególnych typów uzbro- jenia, sztuki minerskiej oraz podstawowe zasady taktyki partyzanckiej. Wszystkie, nawet najbar- dziej złożone zagadnienia zostały przedstawione wyjątkowo prostym językiem, zrozumiałym nawet dla prostych kołchoźników nie mających do tej pory żadnej styczności z wojskiem. Całość uzu- pełniały liczne rysunki i schematy, które bardzo skutecznie wspomagały tekst pisany. Z czasem broszura rozrastała się do co raz większych roz- miarów, a jej kolejne wydania wraz ze zrzutami za- opatrzenia trafiały do oddziałów partyzanckich. Sowiecki ruch partyzancki do dziś pozostaje zagad- nieniem tyleż interesującym, co zagadkowym. Co prawda w ostatnich latach pojawia się co raz więcej opracowań rzucających nowe światło na jego dzieje, jednak wiele kwestii do tej pory nie zostało w pełni wyjaśnionych. Przyczyną tego stanu rzeczy jest nie tylko ograniczony dostęp do archiwów, ale także kilka dziesięcioleci celowego fałszowania historii i tworzenia legend o „dzielnych i oddanych spra- wie komunizmu partyzantach”. Schemat partyzanckiej ziemianki oraz wykonana wg. podobnego wzoru. Sputnik Partyzana Teoretyczne podstawy sowieckiej taktyki partyzanckiej A dam K aczyńs ki Sputnik Partyzana

description

field manual

Transcript of A. Kaczyński - Sputnik Partyzanta (6-2009)

  • 66 6/2009

    DDzziiaaaanniiaa nniieerreegguullaarrnnee

    Sputnik Partyzana, gdy taki tytu nosiprzedmiot naszych rozwaa, po raz pierwszywydao wydawnictwo Moda Gwardia, w 1942.Broszura, ktra bya pomylana jako podrcznikpartyzanckiej sztuki przetrwania wkrtce zyskaaogromn popularno. Poszczeglne jej rozdzia-y dotyczyy nie tylko zagadnie zwizanychz walk, ale take zawieray wiele cennych wska-zwek na temat ycia w lesie. Oprcz instrukcjibudowy szaasw i ziemianek Sputnik Partyza-na bardzo szeroko omawia zasady maskowania,skrytego przemieszczania si oraz ochronyprzed puapkami zastawianymi przez wroga.

    W czci typowo wojskowej znajdoway si in-strukcje dotyczce poszczeglnych typw uzbro-jenia, sztuki minerskiej oraz podstawowe zasadytaktyki partyzanckiej. Wszystkie, nawet najbar-dziej zoone zagadnienia zostay przedstawionewyjtkowo prostym jzykiem, zrozumiaym nawetdla prostych kochonikw nie majcych do tejpory adnej stycznoci z wojskiem. Cao uzu-peniay liczne rysunki i schematy, ktre bardzoskutecznie wspomagay tekst pisany. Z czasembroszura rozrastaa si do co raz wikszych roz-miarw, a jej kolejne wydania wraz ze zrzutami za-opatrzenia trafiay do oddziaw partyzanckich.

    SSoowwiieecckkii rruucchh ppaarrttyyzzaanncckkii ddoo ddzzii ppoozzoossttaajjee zzaaggaadd--nniieenniieemm ttyyllee iinntteerreessuujjccyymm,, ccoo zzaaggaaddkkoowwyymm.. CCoopprraawwddaa ww oossttaattnniicchh llaattaacchh ppoojjaawwiiaa ssii ccoo rraazz wwiicceejjoopprraaccoowwaa rrzzuuccaajjccyycchh nnoowwee wwiiaattoo nnaa jjeeggoo ddzziieejjee,,jjeeddnnaakk wwiieellee kkwweessttiiii ddoo tteejj ppoorryy nniiee zzoossttaaoo ww ppeenniiwwyyjjaanniioonnyycchh.. PPrrzzyycczzyynn tteeggoo ssttaannuu rrzzeecczzyy jjeesstt nniieettyyllkkoo ooggrraanniicczzoonnyy ddoossttpp ddoo aarrcchhiiwwww,, aallee ttaakkeekkiillkkaa ddzziieessiicciioolleeccii cceelloowweeggoo ffaasszzoowwaanniiaa hhiissttoorriiiiii ttwwoorrzzeenniiaa lleeggeenndd oo ddzziieellnnyycchh ii ooddddaannyycchh sspprraa--wwiiee kkoommuunniizzmmuu ppaarrttyyzzaannttaacchh..

    Schemat partyzanckiejziemianki oraz wykonanawg. podobnego wzoru.

    Sputnik Partyzana Teoretyczne podstawy

    sowieckiej taktyki partyzanckiejAdam Kaczyski

    Sputnik Partyzana

  • 676/2009

    DDzziiaaaanniiaa nniieerreegguullaarrnnee

    Przyjrzyjmy si zatem kilku wybranym zagadnie-niom poruszanym na amach Sputnika.

    MMiieejjssccee ddyyssllookkaaccjjii ooddddzziiaauuWedug zalece zawartych w pierwszym wy-

    daniu Sputnika Partyzana z 1942 r. partyzanc-ka siedziba zawsze powinna by doskonale chro-niona poprzez odpowiednio rozbudowanysystem czujek. W uzasadnionych przypadkachw jego skad miao wchodzi a kilka piercieniwok bazy. Dodatkowo na najbardziej zagroonekierunki naleao wysya obserwatorw, ktrzybyli znacznie wysunici w stosunku do ochronystaej. Niejednokrotnie obserwatorzy zajmowaliswoje stanowiska na skraju lasu, skd mogli ob-serwowa ca okolic i odpowiednio szybkoalarmowa o ruchach przeciwnika.

    Jedn z gwnych zasad obowizujcychprzy budowie partyzanckich ziemianek byo wy-posaanie ich w przynajmniej dwa wyjcia,przy czym jedno z nich, na og zapasowe powin-no prowadzi do odpowiednio zamaskowanegookopu umoliwiajcego skuteczn obron. Jee-li pozwala na to czas ziemianki naleao czyze sob systemem podziemnych przej, daj-cych moliwo skrytego manewru. Wedug in-strukcji zawartej w Sputniku wok partyzanc-kiej bazy powinno si przygotowa rwniesystem zapr utrudniajcych podejcie nie tylkopiechocie przeciwnika, ale i pojazdom opance-rzonym. Cho te ostatnie pojawiay si w lasachniezwykle rzadko, to jednak zdaniem autorwSputnika zawsze naleao si liczy z tak mo-liwoci. Wszystkie zapory w miar moliwociwzmacniano minami, ktre speniay podwjnrol nie tylko niszczyy ewentualn si ywprzeciwnika, ale take swoim wybuchem bardzoskutecznie podnosiy alarm.

    Przy wyborze miejsca dyslokacji oddziauz zasady unikano wsi oraz pojedynczych do-mostw. Powodem tego nie bya bynajmniej troskao los mieszkacw mogcych podlega repre-sjom ze strony wroga, ale wzgldy taktyczne.Wejcie do wsi byo moliwe tylko po dokadnymrozpoznaniu i tylko w terenie, gdzie w najbliszejokolicy nie byo adnych posterunkw si okupa-cyjnych. Po zajciu miejscowoci naleao za-pewni nie tylko ochron samych zabudowa,ale take rozstawi, podobnie jak w przypadkubazy lenej, piercie ubezpieczenia w pewnejodlegoci od miejsca zakwaterowania oddziau.

    Duy problem stwarzali mieszkacy, ktrzydelikatnie mwic nie przepadali za rabujcymiich z ostatnich resztek jedzenia partyzantami.Wedug wskazwek Sputnika pod adnym po-zorem nikogo ze wsi nie wypuszczano, a wszyst-kie osoby, ktre przybyy do wsi podczas stacjo-nowania w niej partyzantw byy natychmiast

    chwytane i prowadzone na przesuchanie. Po-dobnie jak w przypadku baz lenych, kwaterunekwe wsi wymaga wczeniejszego przygotowaniasystemu ognia, sygnaw alarmowych, drg od-wrotu oraz dokadnie wyznaczonych punktwzbornych.

    NNiisszzcczzeenniiee oobbiieekkttwwWedug sowieckich instrukcji kluczow kwe-

    sti zwizan z niszczeniem obiektw byo do-kadne przeprowadzenie rozpoznania. Przed pla-nowan akcj naleao zapozna si z caymterenem, ustali drogi podejcia oraz odwrotu.Szczeglnie duo uwagi wymagao rozpoznaniesamego obiektu oraz zdobycie danych na tematjego ochrony i moliwoci jej wsparcia przez do-datkowe siy przeciwnika. Do zada zwizanych

    Sputnik Partyzanaoprcz podstawowej

    wiedzy wojskowejzawiera take mnstwo

    informacji na tematprzetrwania w lesie.

    Elementy partyzanckiejsztuki przetrwania

    suszenie ubraniai butw.

  • 68 6/2009

    DDzziiaaaanniiaa nniieerreegguullaarrnnee

    z rozpoznaniem obiektu wchodzio take pozna-nie jego cech szczeglnych umoliwiajcych wy-br najlepszego sposobu niszczenia. Ze wzglduna charakter i uzbrojenie oddziaw partyzanc-kich w gr wchodziy jedynie takie sposoby jak:napad ogniowy, podpalenie lub wysadzeniew powietrze. Zadaniem rozpoznania byo takewybranie najdogodniejszej pory dziaania (noc,wit, dzie)

    W sytuacji, kiedy zadanie byo powierzanestosunkowo licznemu, minimum kilkunastooso-bowemu oddziaowi, dzielono go na trzy grupy.Pierwsza grupa, okrelana mianem uderzeniowej w myl instrukcji miaa zniszczy si ywprzeciwnika oraz poprzez opanowanie terenu za-pewni powodzenie dziaa grupy minerskiej.Trzecia grupa, tzw. osonowa, wkraczaa do akcjidopiero po wykonaniu zadania, zapewniajcsprawne wykonanie odwrotu. Grupa osonowadysponujc stosunkowo nielicznymi siami powin-na umoliwi odskok reszcie oddziau. Z tego tewzgldu na jej wyposaeniu powinno znajdowasi duo broni automatycznej oraz spory zapasamunicji, umoliwiajcy skuteczne przydusze-nie ogniem ewentualnego pocigu. Zalecanorwnie, aby w miar moliwoci minowa drogi,

    ktrymi mgby porusza si pocig. Nawet nie-wielka ilo min, w tym rwnie miny pozorowa-ne, mogy skutecznie spowolni tempo pocigu.

    W przypadku, kiedy grupa partyzancka liczyazaledwie kilka osb, instrukcje w wyrany sposbzakazyway wdawania si w jakkolwiek walki nakazyway jak najszybsze oderwanie siod ewentualnego pocigu.

    Podczas wykonywania akcji na obiekty prze-ciwnika naleao pamita o tym, i byy one za-wczasu przygotowywane do obrony, m.in. po-przez dokadne rozplanowanie systemu ognia.Zagroeniem nie bya tylko dobrze wstrzelanabro rczna, ale take np. modzierze, ktre by-y w stanie skutecznie pokry ogniem nie tylkonewralgiczne podejcia, ale take i najbardziejprawdopodobne drogi odwrotu. Z tego te wzgl-du partyzantom nie wolno byo czy si w zwar-te grupy, ktre byy szczeglnie wraliwe na tegotypu ostrza.

    AAkkccjjee kkoolleejjoowweePodobnie jak i w przypadku innych dziaa

    prowadzonych przez oddziay partyzanckiew przeprowadzaniu akcji skierowanych przeciw-ko szlakom kolejowym przeciwnika kluczow ro-l odgrywao rozpoznanie. W przypadku koleiniezbdne byy informacje nie tylko o ruchu po-cigw, ale take i te mwice o systemieochrony danego odcinka torw. Dla uzbrojo-nych w lekk bro partyzantw szczeglnym za-groeniem byy bowiem nie piesze patrole, aleopancerzone drezyny oraz wczane w skadpocigw specjalne wagony przystosowanedo prowadzenia ognia.

    Akcje skierowane przeciwko transportowi ko-lejowemu naleao przeprowadza w miejscachgwarantujcych uzyskanie jak najwikszychzniszcze. Do tego celu szczeglnie nadawaysi uki torw, nasypy, mosty oraz przepusty. Naj-lepszym jednak miejscem dla przeprowadzaniadziaa kolejowych byy zakrty torw pooonew wykopie. Dziki temu po wykolejeniu lokomoty-wa wbijaa si w bok wykopu powodujc szcze-glnie niszczycielskie spitrzanie si kolejnychwagonw. Przeprowadzenie akcji w ten sposbuatwiao rwnie wykonanie napadu ogniowego.Ostrza skierowany w d by bardzo skuteczny,a strome ciany wykopu utrudniay onierzomprzeciwnika opuszczenie ocalaych wagonwi zajcie dogodnych pozycji obronnych. Rwnieprby ostrzeliwania si z dou byy z wiadomychwzgldw mao skuteczne.

    Wykolejanie pocigw zawsze powinno byczone z innymi akcjami dywersyjnymi takimi jakniszczenie sieci cznoci, czy te przygotowy-wanie zasadzek na oddziay wroga spieszcez pomoc.

    Przykady prawidowegoi zego obserwowaniaprzedpola.

  • 696/2009

    DDzziiaaaanniiaa nniieerreegguullaarrnnee

    Podczas atakw na skady przewoce o-nierzy przeciwnika instrukcja zalecaa rozstawie-nie oddziau w taki sposb, aby jak najszybciejmc zamkn piercie okrenia. Ze wzglduna przewidywane zniszczenie pierwszych wago-nw wikszo si powinna by skupiona w rod-kowej oraz tylnej czci skadu. Natychmiastpo zatrzymaniu pocigu naleao w odlegoci kil-kudziesiciu metrw od ostatniego wagonu roz-stawi karabin maszynowy, ktry mgby prowa-dzi ogie wzdu skadu. Zadaniem pozostaychuczestnikw akcji byo raenie siy ywej przeciw-nika ogniem na wprost. Kluczowym czynnikiembya w tym momencie dyscyplina prowadzeniaognia, ktra zapobiegaa ostrzeliwaniu wasnychsi zamykajcych okrenie z drugiej strony wyko-lejonego skadu. Po przeamaniu oporu przeciw-nika naleao przeszuka uszkodzone wagonyi w miar moliwoci zabra wszystkie mogcesi przyda rzeczy, szczeglnie za bro, amuni-cj oraz medykamenty. Ostatni faz dziaaniabyo niszczenie ocalaych wagonw poprzezpodpalenie, lub wysadzenie ich w powietrze.

    ZZaassaaddzzkkaa nnaa ddrrooddzzeeZasadzki organizowane na drogach, podob-

    nie jak i w przypadku akcji kolejowych musiayby poprzedzone dokadnym rozpoznaniem. Naj-lepszym miejscem do przeprowadzania napadwna transport samochodowy przeciwnika byy le-ne przesieki, groble oraz niewielkie mostki.W takich warunkach zniszczenie bd unierucho-mienie pierwszej maszyny w kolumnie natychmia-stowo powodowao korek. W dalszej kolejnociniszczono ty kolumny, uniemoliwiajc tym sa-mym wydostanie si z puapki.

    Dla zniszczenia pierwszego samochodu sto-sowano najczciej odpalany elektrycznie adu-

    nek wybuchowy, ktrego eksplozja bya jedno-czenie sygnaem do rozpoczcia ostrzau pozo-staych pojazdw. Aby uniemoliwi ochronietransportu ucieczk i zajcie pozycji obronnychna poboczu drogi ustawiano miny przeciwpie-chotne. Podobnie jak w przypadku napadwna pocigi starano si pozyska jak najwicej po-trzebnych dla dziaania partyzantki materiawwojskowych. W przypadku znacznej przewaginad przeciwnikiem cakowicie dawiono jegoopr i dokadnie przeszukiwano ciaa polegychonierzy, zwracajc szczegln uwag na mapyoraz dokumenty. Jeeli w trakcie walki udao sizdoby jeca, wwczas wyznaczone osoby

    Zrywanie kablitelefonicznych byo

    najprostsze narodkowym odcinku

    pomidzy supami.Oprcz tego autorzy

    Sputnika zalecaliprzepiowywanie supw,

    tuczenie izolatorw,powodowanie spi oraznajzwyklejsz w wiecie

    kradzie kabla. Abydodatkowo utrudni

    prac cznociowcwkocwki pocitego

    przewodu naleaochowa, lub w wymylny

    sposb przywizywanp. do okolicznych

    drzew. Oprcz tegopoprzez uporczywewyginanie naleao

    rozrywa przewody beznaruszania izolacji.

    Wiele metod walkibyo pomimo swojego

    prymitywizmu niezwykleskutecznych.

  • 70 6/2009

    DDzziiaaaanniiaa nniieerreegguullaarrnnee

    w moliwie najszybszy sposb wyprowadzay gopoza rejon walki.

    TTeerreenn zzaabbuuddoowwaannyyNapad na przeciwnika stacjonujcego w tere-

    nie zabudowanym stanowi dla oddziaw party-zanckich jedno z najtrudniejszych zada. Zewzgldu na system obrony przeciwnika tego typudziaania przeprowadzano tylko noc, ewentual-nie przy zej pogodzie. Ograniczona widocznopodczas dziaa nocnych stwarzaa rwnie pro-blemy dla atakujcych partyzantw. W ciemnocikluczow spraw pozostawao odrnianie swo-ich od przeciwnika. W tym celu, albo rozbijanooddzia na niewielkie grupki, w ktrych wszyscydoskonale si znali, albo wyznaczano jak ce-ch rozpoznawcz, np. bia opask na ramie-niu.

    Gwn zasad stosowan podczas nocnychnapadw na wsie byo jednoczesne atakowaniewielu obiektw. Po przenikniciu grupy uderze-niowej do rodka bronionej miejscowoci czesi odwodowych zwizywaa walk zewntrznypiercie ochrony. Gwne siy rozdzielay sina szereg grup, spord ktrych kada atakowa-a wyznaczone wczeniej cele. Na og byy toprzystosowane do obrony piwnice, solidne muro-wane budynki lub przygotowane zawczasu okopyw przydomowych ogrdkach. Bardzo czsto zda-rzao si, e obrocy zajmowali rwnie pozycjena strychach domw kryjc si za kominami, kt-

    re jako jedyne zapewniay jako tak ochronprzed kulami.

    Spord grupy uderzeniowej wydzielano rw-nie niewielki, ale dobrze uzbrojony odwd, kt-ry w razie koniecznoci wspomaga grupy niemogce zdawi oporu na wyznaczonych imobiektach. Partyzanci czekajcy w odwodzie za-bezpieczali poszczeglne ulice m.in. poprzez od-powiednie ustawienie rcznych karabinw ma-szynowych i w przypadku wywizania si walkiulicznej wchodzili do niej jako pierwsi. Jednocze-sne atakowanie w wielu miejscach powodowaoznaczny chaos wrd obrocw oraz w znaczcysposb utrudniao ocen liczebnoci nacieraj-cych si. Dla zwikszenia psychologicznego efek-tu nocnego napadu autorzy Sputnika Partyzanazalecali uycie duej iloci granatw oraz gsteprowadzenie ognia, co sprawiao wraenie dzia-ania znacznie wikszych si.

    W atakach na miejscowoci oprcz grupyuderzeniowej i niewielkiego odwodu zwizujce-go zewntrzny piercie obrony uczestniczyatake grupa zabezpieczajca, do zada ktrej na-leao zapobieenie ewentualnym prbomucieczki obrocw. Grupa zabezpieczajcawchodzia rwnie do walki w momencie, gdydo obrocw prbowaa dotrze pomoc z ze-wntrz. W przypadkach, gdy partyzanci dyspono-wali wikszymi siami napady na miejscowocimona byo czy z zasadzkami na drogach wy-mierzonymi w ewentualn odsiecz.

    Wykorzystanie cieniado maskowania siprzed obserwacjz powietrza.

  • 716/2009

    WWyyjjcciiee zz wwaallkkiiDla oddziaw partyzanckich jednym z kluczo-

    wych zagadnie decydujcych o by albo nieby, byo umiejtne wyjcie z walki. W myl ogl-nie stosowanej zasady w przypadku przejciaprzeciwnika do ataku nigdy nie wolno byo prze-dua obrony, gdy w takiej sytuacji mia on czasna podcignicie dodatkowych si.

    Upyw czasu dziaa zdecydowanie na nieko-rzy partyzantw. W momencie okrenia od-dziau naleao jak najszybciej odnale najsab-szy punkt w piercieniu zacinitym przez wrogai uderzy w to miejsce wikszoci si. Po wyko-naniu rozcicia w liniach przeciwnika w oba jegoskraje powinny wej karabiny maszynowe osa-niajce swoim ogniem odwrt gwnych si.W miar opuszczania okrenia przez kolejnychpartyzantw sia ognia grupy osonowej powinnawzrasta, tak aby stworzy wraenie uporczywe-go trwania w obronie. Dopiero po wycofaniu sicaoci oddziau kaemy oraz partyzanci zabez-pieczajcy odwrt mogli opuci swoje pozycje.Podczas wykonywania odwrotu i przebijania siprzez piercie okrenia kluczow kwesti po-zostawaa dyscyplina. Szczegln rol odgrywalitutaj dowdcy, ktrzy mieli za zadanie opanowasytuacj i za wszelk cen (do rozstrzeliwaniaopornych wcznie) nie dopuci do przekszta-cenia odwrotu w paniczn ucieczk.

    Partyzanci, ktrym udao si wyj z okre-nia szybko opuszczali bezporedni rejon walkii dokonywali przegrupowania. Po zebraniu gw-nych si oddziau rozpoczyna si marsz szykiemubezpieczonym. Po przejciu 2-3 kilometrw nie-wielka grupa osonowa organizowaa obronprzed pocigiem, po czym dla zmylenia tropu roz-poczynaa odwrt w kierunku innym ni gwnesiy. W razie koniecznoci cigany oddzia rozbi-ja si na niewielkie grupki, lub nawet pojedyn-czych ludzi, ktrzy na wasn rk szukali schro-nienia i po przeczekaniu zagroenia zjawiali siwe wczeniej umwionych punktach zbornych.

    Analizujc wszystkie zalecenia zawartew Sputniku Partyzana musimy pamita, i by-y one przede wszystkim zaoeniami teoretycz-nymi, nie majcymi wiele wsplnego z wojennrzeczywistoci. Sputnik by pomylany jakoswoisty zbir wskazwek, ktrych rzetelne wy-konanie miao zapewni sukces i przetrwaniena polu walki. Niestety wojenna rzeczywistoi typowo sowieckie wykonanie sprawio, i teo-ria czsto pozostawaa bardzo odlega od prak-tyki. l

    Bibliografia:Sputnik Partizana, Moskva 1942Antypartyzanckaja vojna 1941 1945, pod red. A. Tarasa,Minsk 2005. Kenneth Slepyan, Partyzanci Stalina, Pozna 2008

    Fenomen radzieckiego ru-chu partyzanckiego pod-czas II wojny wiatowej, bezwtpienia w peni zasugujena dogbne zbadanie i to zba-danie nowoczesne, wolneod naleciaoci ideologicznychi politycznych. Niestety wik-szo opublikowanych w ubie-gej epoce radzieckich opra-cowa powiconych temuzagadnieniu bya skaona w ta-ki czy inny sposb komuni-styczn ideologi. Obecnieczytelnikom zainteresowanympoznaniem tego zjawiska w su-kurs przychodzi praca amery-kaskiego (cho sdzc z na-zwiska majcego sowiaskie

    korzenie) historyka Kennetha Slepyana zatytuowana Partyzanci Stali-na. Radziecki ruch oporu w czasie II wojny wiatowej.

    Autor podj ambitne zadanie stworzenia penej monografii tegozjawiska ze szczeglnym uwzgldnieniem aspektw politycznychi spoecznych. Prawie pisetstronicowa publikacja obejmuje po-cztki i rozwj wojny partyzanckiej w ZSRR w latach 1941-42 (zeszkicem na temat stosunku wadz ZSRR do walki partyzanckiejprzed wybuchem wojny), radzieckie denia do utrzymania kontrolinad terenami okupowanymi przez Niemcw, warunki bytowe i uzbro-jenie partyzanckich oddziaw, relacje z miejscow ludnoci, stosu-nek do kolaborantw, rol partii komunistycznej, obecno kobietw oddziaach, akcje bojowe, a take rzecz charakterystyczna dlastalinowskiego sposobu widzenia wiata swoiste partyzanckie od-chylenie nazywane partizanszczin i tpione przez central.

    Osobny rozdzia zosta powicony kwestiom narodowociowymw wojnie partyzanckiej i relacjom radzieckich partyzantw z Ukraicami,ydami, Polakami czy Tatarami (na Krymie). Wtek polski jest w ksiceobecny i zosta on opisany cakiem udanie, cho skromnie. A prosiobysi szersze zarysowanie burzliwych relacji polskich i sowieckich oddzia-w partyzanckich obejmujcych pene spektrum dziaa od wsppra-cy i wsplnej walki z Niemcami do otwartej wrogoci i wzajemnych ata-kw. Trzeba jednak przyzna, e o skomplikowanych relacjachnarodowociowych i historycznych w naszej czci Europy autor piszez wyczuciem i unikajc czstych u zachodnich badaczy uproszcze.

    Sprawnie i przystpnie napisana, oparta na rdach archiwal-nych, relacjach wiadkw i bogatej literaturze przedmiotu praca Sle-pyana jest bardzo ciekaw lektur, obowizkow dla wszystkich mio-nikw II wojny wiatowej. Publikacja ta zostaa objta patronatemmedialnym przez MMS Komandos. (PS)

    Kenneth Slepyan, Partyzanci Stalina. Radziecki ruch oporu w czasie II wojnywiatowej, prze. Jan Szkudliski, Dom Wydawniczy Rebis, Pozna 2008

    Partyzanci WielkiejWojny Ojczynianej

    LLeekkttuurraa

    Partyzanci WielkiejWojny Ojczynianej

    Fot.

    arch

    iwum

    aut

    ora