2. Tomek na Czarnym Lądzie.rtf

download 2. Tomek na Czarnym Lądzie.rtf

If you can't read please download the document

Transcript of 2. Tomek na Czarnym Lądzie.rtf

SZKLARSKI ALFREDTomek na Czarnym LdzieData wydania:1987Londyn, dnia 20 czerwca 1903 roku.Droga Sally!Wczoraj przyjecha do Londynu mj kochany Ojciec! Wiesz ju zapewne, co to oznacza. Wyruszamy na now wypraw owieck, tym razem do Kenii i Ugandy w Afryce. Bdziemy chwytali: goryle, hipopotamy, nosoroce, sonie, lwy i yrafy! Czy moesz to sobie wyobrazi?! Po usyszeniu tej wiadomoci nie spaem niemal ca noc, mylaem ju o niezwykych przygodach, jakie mog si nam przydarzy na Czarnym Ldzie.Jutro wyjedamy do Hamburga. Ojciec spotka si tam z panem Hagenbeckiem trudnicym si sprzeda dzikich zwierzt do cyrkw i ogrodw zoologicznych. Ojciec z panem Smug, tym sawnym podrnikiem i owc zwierzt, ktrego poznaa podczas naszego pobytu w Australii, pracowali do tej pory w przedsibiorstwie pana Hagenbecka. Ale obecn wypraw organizujemy cakowicie na wasn rk. Stao si to moliwe dziki spienieniu bryy zota ofiarowanej mi w Australii przez pana ODonella, gdy dopomogem jemu i jego synowi w uwolnieniu si z rk rozbjnikw.Udajemy si wic do Afryki. Oprcz ojca i pana Smugi jedzie z nami rwnie bosman Nowicki. Oczywicie zabieram mego wiernego Dinga. Zmieni si bardzo od czasu, kiedy ofiarowaa mi go na pamitk. Z modego, rozkosznego psiaka przeistoczy si w dzielnego Przyjaciela. Oddalimy go w Anglii do specjalnej szkoy, gdzie przyucza si psy do polowania na grubego zwierza. Byaby z niego dumna tak jak ja, gdyby moga go teraz zobaczy. W tej chwili ley przy moim biurku i przekrzywiwszy gow, spoglda na mnie, jakby wiedzia, do kogo pisz.Mylaem, e przed wyruszeniem na now wypraw uda mi si razem z ojcem odwiedzi wujostwa Karskich w Warszawie. Tskno mi troch za nimi, bo przecie spdziem u nich tyle lat po mierci Matki. Nie jest to jednak moliwe, dopki Rosjanie okupuj Warszaw. Na pewno zaraz by aresztowali Tatusia, ktry za spiskowanie przeciwko carowi musia ucieka za granic.Dzikuj Ci, kochana Sally, za mie listy. Kiedy je czytam, zawsze mi si przypomina, jak to dziki Dingowi znalazem Ci wtedy zagubion w buszu w pobliu Waszej farmy. Widzisz, e chtnie dotrzymuj obietnicy i czsto pisz w swoim oraz Dinga imieniu. Mam nadziej, e naprawd przyjedziesz z wizyt do Anglii, jak zapewniaj Twoi Rodzice. Poznaem Twego Stryja, u ktrego masz zamieszka po przybyciu do Londynu. Mwi mi, e spodziewa si Ciebie za kilka miesicy. On rwnie, chocia nie jest ju tak mody, kocha podre i przygody.Teraz oczekuj moich listw z Afryki. Postaram si przesa Ci kilka ciekawych fotografii. Pozdrawiam Ci serdecznie, moja Droga Przyjaciko, a Dingo lie rowym jzorem Twj may nosek.Tomasz WilmowskiP. S. Dingo naprawd poliza Twoj fotografi. Kupiem doskonay n myliwski.TomekNIEZWYKE SAFARITomek poruszy si niespokojnie na wskiej koi. Otworzy oczy i natychmiast rozejrza si po kabinie. Promienie wschodzcego soca owietlay j przez okrgy iluminator. Zrazu chopiec nie mg poj, dlaczego zbudzi si nieoczekiwanie o tak wczesnej porze. Zacz wic czujnie nasuchiwa; po krtkiej chwili nie mia wtpliwoci jego sen przerwao nage znieruchomienie statku.Zgrzyt acuchw opuszczanych kotwic oznacza, e przybyli ju do Mombasy w Afryce Rwnikowej.Tomek zerwa si z koi. Szybko narzuci na siebie ubranie, po czym wybieg na pokad. Marynarze zakotwiczali statek w malowniczej zatoce. Bkitno-zielone morze otacza pkolem ld porosy wspania, tropikaln rolinnoci. Z dala mona byo rozrni strzeliste palmy kokosowe z piropuszami koron obok starych, zadziwiajcych ogromem baobabw, rozoyste drzewa mangowe, szerokolistne migdaowce i smuke papajowce. Wrd drzew bieliy si mury domw, a na wzgrzu w rodku miasta sterczay rumowiska dawnej budowli obronnej.Biaawe rafy koralowe, cignce si wzdu pokrytego bujn zieleni wybrzea, dodaway Mombasie niezapomnianego uroku.W zatoce stao kilkadziesit statkw ze zwinitymi aglami. Wikszo z nich miaa nieskazitelny ksztat starych arabskich aglowcw. Gdy si na nie spogldao, wydawa si mogo, e tutaj czas nie postpuje naprzd. Od wiekw niezmiennie pnocno-wschodni monsun, wiejcy od wybrzey Azji, przywiewa podobne stateczki do Mombasy, natomiast wiatr poudniowo-zachodni umoliwia im powrt do portw macierzystych1[1Monsun (z arab. mausim pora roku) wywoywany sezonowymi zmianami cinienia atmosferycznego nad kontynentem i oceanem wiatr, ktry w ciepej porze wieje znad morza w stron ldu, a w porze chodnej odwrotnie. Wraz ze zmian kierunku wiatru nastpuje naga zmiana pogody. Monsunowi ldowemu (zimowemu) towarzyszy przewanie pogoda sucha, a morskiemu (letniemu) deszczowa. Monsuny wystpuj w poudniowej i poudniowo-wschodniej Azji. Zalicza si do nich take podobne wiatry wschodniej Afryki Rwnikowej, poudniowej Australii oraz sabsze, mniej regularne wiatry poudniowego wybrzea Alaski, pnocnej Kanady, pnocno-wschodniej Europy i pnocnej Syberii.]. Jak dawniej, tak i teraz z kuchni okrtowych mieszczcych si pod pciennymi dachami unosi si zapach korzeni, ktrymi Arabowie zwykli przyprawia poywienie.Tomek rozglda si z zainteresowaniem. Przecie port Mombasa mia bardzo ciekaw, cho nie zawsze chlubn przeszo. Od paru wiekw stanowi niejako bram dla caej Afryki Wschodniej. Podczas dawnego najazdu Portugalczycy spalili miasto, lecz dziki wzowemu pooeniu na szlaku komunikacji morskiej, szybko dwigno si z popiow. Przez dugie lata Mombasa bya jednym z gwnych orodkw handlu niewolnikami. Dziesitki tysicy afrykaskich Murzynw wywieziono std na dalekie kontynenty.Tomek rozmyla o tym i nie mg po prostu poj, i w tak uroczym zaktku popyno tyle krwawych ez nieszczsnych bracw. A to dopiero z ciebie ranny ptaszek! odezwa si Wilmowski, podchodzc do syna ze Smug i bosmanem Nowickim. Zbudziem si, gdy maszyny ucichy na statku odpar chopiec. Podziwiam pikny krajobraz i stojce w porcie malownicze stare aglowce. Zastanawiam si, czy nie suyy do wywoenia std niewolnikw. Jestem tego niemal pewny wtrci bosman Nowicki i zaraz doda ciszej: Syszaem, brachu, e w Mombasie podobno jeszcze teraz handluje si ludmi. Jeeli masz wielk ochot, to za sztuk perkalu moesz kupi tutaj Murzyna lub Murzynk. Czy to naprawd moliwe, tatusiu? zapyta Tomek, gdy niezbyt dowierza sowom artobliwego bosmana. W roku tysic osiemset czterdziestym pitym Anglicy wymogli na miejscowym sutanie podpisanie porozumienia zakazujcego wywoenia niewolnikw z Afryki Wschodniej. atwiej jednak byo spowodowa zawarcie umowy, ni dopilnowa zaprzestania handlu przynoszcego duy dochd Arabom oraz niektrym kacykom murzyskim. Nic wic dziwnego, e i dzisiaj jeszcze handluje si w tym kraju niewolnikami odpowiedzia Wilmowski.Tomek nie prosi o dalsze wyjanienia, gdy uwag jego pochona dua motorwka, w ktrej przybyli na statek angielscy urzdnicy portowi. Dziki rekomendacjom Hagenbecka, dobrze znanego wadzom angielskim, Wilmowski szybko zaatwi wszelkie formalnoci celne i owcy wkrtce mogli zej na wybrzee.W porcie panowa nadzwyczaj oywiony ruch. Murzyni oraz Arabowie rozadowywali i zaadowywali statki, w zakamarkach pokadw bawiy si gromady brudnych, pnagich dzieci. Murzyscy rybacy wynosili z odzi kosze pene wielkich, kolorowych krabw, poruszajcych niezgrabnie dugimi koczynami.Dalsze obserwacje Tomka i jego towarzyszy przerwa wysoki, chudy mczyzna, ktry wanie do nich podszed. Czy mam przyjemno powita panw Wilmowskiego i Smug? zapyta, uchylajc biaego korkowego hemu. To zapewne pan Hunter? Spodziewalimy si, e bdzie nas pan oczekiwa w porcie odpar Wilmowski, wycigajc do. Oto reszta towarzystwa: pan Smuga, bosman Nowicki i mj syn Tomek.Hunter przywita si ze wszystkimi kolejno. By on zawodowym przewodnikiem i tropicielem zwierzt. Zosta polecony Wilmowskiemu przez jednego ze wsppracownikw Hagenbecka na przewodnika wyprawy owieckiej, a powiadomiony telegraficznie o dniu ich przyjazdu, ju czeka na wybrzeu.Naley wyjani, e organizatorzy ekspedycji owieckich zazwyczaj najmowali zawodowych wytrawnych biaych strzelcw-tropicieli, znajcych doskonale okolic. Zagbianie si bez nich w dziki, nieznany kraj byoby zwykym szalestwem. Hunter ju od dawna przebywa w Kenii i bra udzia w wielu wyprawach. Posiada szczegln dla naszych owcw zalet wada do biegle jzykiem polskim, ktrego nauczy si towarzyszc polskiemu podrnikowi i badaczowi Janowi Dybowskiemu2[2Poczwszy do 1889 r. Jan Dybowski bada poudniow Algieri. Sahar i Kongo.] w jednej z jego wypraw do Konga. Hunter mieszka w Mombasie w maym jednopitrowym domku pooonym w pobliu malowniczych ruin dawnej fortecy portugalskiej. U niego rozgocili si nasi owcy.Nastpnego dnia po przybyciu do Mombasy Wilmowski zwoa z samego rana waln narad. Zaraz na pocztku rozmowy tropiciel zapyta, na jakie zwierzta owcy maj zamiar polowa. Wyjanie udzieli mu podrnik Jan Smuga, on to bowiem na prob Wilmowskiego opracowa plan wyprawy. Nasze stosunkowo skromne rodki finansowe z gry wykluczaj owy na zbyt wiele gatunkw zwierzt mwi Smuga. Dlatego te mamy zamiar chwyta jedynie okazy, za ktre bdziemy mogli uzyska w Europie najwysze ceny. Uzgodnilimy t spraw z Hagenbeckiem i zarzdem ogrodu zoologicznego w Nowym Jorku. Uzyskalimy konkretne zamwienia. Z tego powodu przede wszystkim interesuj nas goryle.Hunter gwizdn z cicha. Po krtkiej chwili milczenia powiedzia: W Kenii nie znajdziecie map czekoksztatnych. Susznie, lecz w okolicach jeziora Kiwu, a wic na pograniczu Konga i Ugandy, yj goryle grskie, natomiast w dungli Ituri znajdziemy goryle waciwe3[3Mapy czekoksztatne obejmuj trzy gatunki: jeden azjatycki orangutan (Pongo pygmaeus) oraz dwa afrykaskie szympansy i goryle. Wrd szympansw rozrnia si: szympansa gambijskiego (Pan chimpanse), tak zwane nsoko (Pan castomale), marungu (Pan marungensis) i tszego (Pan satyrus). Do goryli nale: goryl waciwy (Gorilla gorilla). spotykany nad Zatok Gwinejsk i w Kongu, oraz goryl grski (Gorilla beringei). yjcy w grach w okolicach jeziora Kiwu. Samce goryli wyrniaj si w rodzinie map czekoksztatnych najwyszym wzrostem, przekraczajcym nieraz 2 metry.]. Tam wanie mamy zamiar na nie polowa odpar Smuga.Po do dugim namyle Hunter powiedzia: Prawd mwic, nie braem dotd udziau w polowaniu na goryle. Jak wynika z tego, co tu usyszaem, chcecie zowi je ywe. No, nie wiem, czy przemylelicie dobrze ca spraw. Nie bdzie totakie atwe przedsiwzicie. Nie jestemy nowicjuszami, panie Hunter spokojnie wtrci Wilmowski. Wiem o tym, lecz moim obowizkiem jest przestrzec was przed niebezpieczestwem grocym podczas oww na goryle odpar Hunter. Nie tylko niedostpno terenu oraz dziko zwierzt bd utrudniay owy. W tamtych okolicach nie jest zbyt spokojnie. Na pewno przyjdzie nam si zetkn z plemionami murzyskimi, ktre jeszcze nie widziay biaych ludzi lub, co gorsza, wycofay si ze wschodnich wybrzey w obawie przed handlarzami niewolnikw. Moemy si spotka z niezbyt yczliwym przyjciem. Musimy si z tym liczy przyzna Smuga. Jestemy wyposaeni w doskona bro. Postaramy si rwnie o godnych zaufania, odwanych ludzi, aby mc polega na nich we wszystkich okolicznociach. Najlepsza bro palna, nawet w rku wytrawnego strzelca, nie ustrzee przed zatrut strza zdradliwego Bambutte... wolno powiedzia Hunter.W tej chwili bosman Nowicki zrobi mieszny grymas. Tomek zachichota, lecz szybko si opanowa i zapyta: Kto to s ci Bambutte? To Pigmejczycy zamieszkujcy okolice nad rzek Semliki Chocia s najniszymi ludmi wiata, kady z nich potrafi zatrut strza wypuszczon z uku powali nawet najwikszego sonia wyjani Hunter. Idziesz niby to przez nie zamieszkan przez ludzi dungl, a tu nagle z drzewa winie maa strzaa i byle ci tylko drasna, egnasz si z tym wiatem.Bosman wstrzsn si, mrukn pod nosem co nieprzyjemnego o Pigmejczykach Bambutte. Hunter znw zagadn Smug: Jakie jeszcze zwierzta oprcz goryli macie zamiar owi? Czy sysza pan co o okapi? zapyta Smuga.Twarz Huntera spochmurniaa jeszcze bardziej. Wzruszy ramionami i rzek: Sysze to i syszaem... Wspomina mi o tym gubernator Ugandy, Sir Harry Johnston. Dowiedzia si od Stanleya4[4Henry Morton Stanley (1841 -1904) dziennikarz amerykaski, jeden z najsynniejszych podrnikw po Afryce.], z ktrym sam rozmawia, e w puszczach na zachd od Jeziora Alberta rzekomo yje due, podobne do osa zwierz. Budow ma jakoby przypomina yraf. Krajowcy mwic o tym zwierzciu uywali nazwy okapi5[5W 1901 r. wielkie wraenie w Europie wywoaa wiadomo, e w Kongu odkryto nowego, duego ssaka. Rozpoczto poszukiwania tego legendarnego zwierzcia, zwanego przez krajowcw okapi. W kocu zdobyto jego skr i czaszk. Pniej przywieziono do Europy kilka skr i szkieletw, a nawet jedn ywa sztuk. Okapi (Okapia johnstoni) yje najliczniej w bagnistych dziewiczych lasach pnocno-wschodniego Konga, pomidzy Jeziorem Alberta i rzekami Uelle, Kongo i Aruwimi. Naley do rodziny yraf, wrd ktrych rozrniamy dwa rodzaje: okapi i yraf waciw (Giraffa). yjce jedynie w Afryce w dungli Konga w pobliu Ugandy.]. Czy Stanley lub Johnston widzieli okapi? zaciekawi si Wilmowski. O ile mi wiadomo, do tej pory aden biay czowiek nie widzia tego legendarnego zwierzcia. Myl rwnie, e w ogle nikt go nie widzia. Co mi si wydaje, e podczas naszego safari bdziemy tropi jakie senne mary powiedzia Hunter chmurzc czoo. No, jak pan jednak widzi, nie zostaem tak cakowicie bdnie poinformowany zauway Smuga umiechajc si przyjanie. O okapi syszaem w Szwajcarii, i to od kogo, kto w zupenoci zasugiwa na zaufanie. Podobno zwierzta te mona spotka@ Jeeli nie s one jedynie wytworem czyjej wyobrani, bdziemy owili okapi i, jak mwilimy, goryle. Co jeszcze macie panowie w programie? zapyta tropiciel.Smuga rozemia si i odpar: Przebrnlimy ju chyba przez najgorsze. Reszta zapewne stanowi dla pana codzienny chleb. Chcemy owi lwy, lamparty, yrafy i szympansy. Mamy rwnie zamiar schwyta par modych hipopotamw i soni oraz nosoroca. Musimy przecie zapewni sobie rentowno wyprawy na wypadek, gdyby nie udao si dowie do Europy ywych goryli i gdybymy nie zdoali wytropi okapi, w ktrych istnienie tak bardzo pan powtpiewa. Zwierzta te moglibymy znale w Kenii6[6Kenia (Republika Kenii) poczwszy od VII w. kolonici arabscy tworzyli na wybrzeu Kenii tzw. sutanaty. Od XVI w. sutanaty podlegay Portugalii, potem zostay podbite przez sutana Zanzibaru, a nastpnie wczyli je do swych posiadoci Brytyjczycy. Od 1963 r. Kenia jest pastwem niepodlegym. 65% ludnoci Kenii naley do ludw Bantu (Kikuju, Luo, Kamba), nilotyckich (Diomo. Masajowie) i kuszyckich (Somalijczycy. Galla); reszta ludnoci to Indusi. Europejczycy i Arabowie nie zapuszczaj si w niezbadane dungle Ugandy.]. Natomiast pierwsze przedsiwzicie bdzie wymagao, no... powiedzmy... duego ryzyka. Czy panowie stanowczo obstajecie przy wykonaniu zaoonego planu? Postaramy si zrealizowa go w caoci powanie potwierdzi Smuga. Wypraw t urzdzamy na wasny koszt. Nie moemy sobie pozwoli na straty. Czy ma to oznacza, e bez wzgldu na groce niebezpieczestwa jestecie zdecydowani wyruszy na t wypraw? upewnia si Hunter. Nie zwaajc na nic, drogi panie! Nawet na bezpieczestwo tego chopca? zdumia si tropiciel wskazujc Tomka. Zostaw pan naszego mikrusa w spokoju wtrci rubasznie bosman Nowicki, ktry mimo wielu lat spdzonych poza Warszaw nie zatraci gwary uywanej na Powilu. U tego chopaka nie znajdziesz pan cykorii nawet na lekarstwo, a gow ma nie od parady. Jestem ciekaw, czy przycinity do muru mierzyby pan tygrysowi midzy lepia zamiast w komor. Bo nasz mikrus inaczej nie strzela!7[7Powiedzeniem tym bosman chcia wyrazi sprawno strzeleck Tomka. Strzelajc w paski eb tygrysa czy lwa ryzykuje si tak zwan obcierk, to znaczy, e kula moe drasn zwierze bolenie, lecz nieszkodliwie po czaszce i wprawi je w stan niebezpieczny dla myliwego. Rzuca si ono wtedy na niefortunnego strzelca bez wzgldu na okolicznoci.] Czy pan mwi to powanie? zapyta Hunter. Bosman powiedzia szczer prawd odpar Smuga. Tomek zabi w ten sposb tygrysa, ktry przypadkowo wydosta si z klatki na statku podczas naszej ostatniej wyprawy. Strzaem tym uratowa mi ycie i swoje rwnie. Jest bardzo odwany, strzela nadzwyczaj celnie. Musz jeszcze dla cisoci doda, e jako strzelec. Tomek jest uczniem bosmana Nowickiego. Niech si pan o mnie nie obawia, prosz pana wtrci Tomek. Bosman zawsze sprawuje nade mn opiek podczas oww, a przecie aden goryl nie dorwna mu si.Bosman obruszy si na to mimowolnie dwuznaczne porwnanie. Reszta mczyzn rozemiaa si ubawiona. Hunter pierwszy spowania i powiedzia: Goryl przegryza z tak atwoci luf karabinu, jak ty amiesz zapak w palcach. Wic chcecie panowie zaryzykowa wszelkie niebezpieczestwa? Nie bdziemy si lekkomylnie naraali, lecz mamy szczery zamiar wykona nasz plan cakowicie owiadczy Wilmowski. Czy potwierdza pan teraz sw zgod na udzia w wyprawie?Hunter przenikliwym wzrokiem obrzuci czterech owcw. W jasnych oczach Wilmowskiego odzwierciedlay si rozwaga i opanowanie. Hunter pomyla, e czowiek ten nie zwyk postpowa nierozwanie. Z postaci Smugi bia znw stanowcza pewno siebie, ktrej si nabywa jedynie przez pokonywanie niebezpieczestw. Tak wic i Smuga budzi zaufanie jako towarzysz przyszych oww. Byski niecierpliwoci w oczach Tomka mwiy za siebie. Gdy Hunter spojrza z kolei na herkulesowo zbudowanego bosmana, napotka jego kpicy wzrok. Wydao mu si, e ten skaty jak pie drzewny olbrzym drwi sobie z niego i jego zastrzee. Pod wpywem tego ironicznego spojrzenia rumiece wystpiy na twarz tropiciela.Mapolud... Zoliwy mapolud! pomyla. Ale naprawd wyglda na to, e mona z nim wzi nawet diaba za rogi!Tropiciel nie wytrzyma niemej drwiny bosmana z Powila. Przymkn na chwil oczy, a gdy je znw otworzy, nie byo ju w nich cienia wahania. No, pal licho goryle i te... okapi. Id z wami zadecydowa troch podniesionym gosem. Wobec tego ukad jest ostatecznie zawarty powiedzia zadowolony Wilmowski. Angaujemy pana na okres p roku. Zaliczk na poczet honorarium w wysokoci dwumiesicznej pensji wypacamy natychmiast, reszt zdeponujemy u bankiera, ktrego wskae nam pan w Mombasie. Zgoda? Zgoda! powtrzy Hunter i poda siln do Wilmowskiemu. Byem pewny, e pan z nami pjdzie zawoa Tomek. A to dlaczego? Bo... bo chyba kady owca chciaby sprawdzi, czy okapi istniej w rzeczywistoci. Przecie to ogromnie ciekawe!Hunter powanie spojrza na chopca. Dziwne to, synu, ale naprawd si nie pomylie. Sprawa okapi intryguje mnie od wielu lat. Pewien znajomy proponowa mi kiedy wypraw w celu rozwizania tej zagadki. Odmwiem mu jednak, mimo e spdziem z nim prawie cay rok na polowaniu w okolicach Jeziora Wiktorii. Wtedy wicej przywizywaem wagi do ycia ni dzisiaj... Czy spotkao pana co zego? zapyta Tomek niemiao. Rok temu umara moja ona, ktr bardzo kochaem. To przykre szepn chopiec. Wiem, jak si robi smutno i ciko, gdy czowiek zostaje sam.PRZYGOTOWANIA DO WYPRAWYPo sowach Tomka zapanowaa w izbie chwila kopotliwego milczenia. Kady z obecnych straci ju przecie kogo z najbliszych lub za kim tskni. Tote owcy szczerze wspczuli Hunterowi. W milczeniu spogldali na jego pochylon na piersi gow. Pierwszy odezwa si Smuga: Nikt nie uchroni si przed swoim przeznaczeniem. Zamiast wic teraz rozmyla o smutnych koniecznociach ycia, zastanwmy si nad tym, co nas czeka podczas wyprawy. Przede wszystkim kady powinien si orientowa w stosunkach panujcych w Kenii i Ugandzie, aby nie narazi si pniej na rne niespodzianki. Musz wyjani, e pan Smuga, jak zwykle podczas naszych oww, bdzie odpowiedzialny za bezpieczestwo uczestnikw ekspedycji poinformowa Wilmowski. Jest dowiadczony, ju kilkakrotnie podrowa po Afryce, ja znw syszaem duo o tym kontynencie, lecz bosman i mj syn przybyli tu po raz pierwszy. Tymczasem, jak zaznaczy pan Smuga, dla uniknicia w przyszoci niespodzianek wszyscy powinnimy zna tutejsze warunki, a nawet i troch historii tego kraju. Porozmawiajmy wic teraz na ciekawice nas tematy. Jeeli o mnie chodzi, to orientuj si ju w historii Afryki wtrci Tomek niby to obojtnym tonem, lecz przekorne byski w jego oczach wiadczyy, e od dawna przewidzia moliwo sprawienia ojcu niespodzianki. Hm, z twoich sw wynika, e wiesz co nieco o Kenii i Ugandzie zdziwi si Wilmowski. Moe wic podzielisz si z nami swymi wiadomociami?Tomek rozsiad si wygodnie, pooy do na gowie siedzcego przy nim Dinga i przymruywszy oczy wyrecytowa nieomal jednym tchem: W kocu czternastego wieku Portugalczycy, jako pierwsi z Europejczykw, zainteresowali si wschodnimi wybrzeami Afryki. Fiu, fiu! A to sign, brachu, gboko mrukn bosman Nowicki rozsiadajc si wygodniej.Tomek spojrza na niego z wyrzutem i cign dalej: Wyparli arabskich i perskich kupcw, a potem w rnych punktach wybrzea rozmiecili mae garnizony wojskowe dla ochrony swych interesw. W pierwszej poowie osiemnastego wieku Arabowie z Omanu8[8Oman ley w poudniowo-wschodniej czci Pwyspu Arabskiego.], wezwani na pomoc przez wspbraci zamieszkaych w Afryce Wschodniej, wyparli Portugalczykw z pnocnej czci wybrzea. W nastpnym stuleciu Arabowie, od dawna osiedleni na Czarnym Ldzie, uwolnili si od opieki Omaczykw. Pod rzdami Sayyed Burghasa stali si wycznymi panami wschodnich wybrzey. W gb ldu w poszukiwaniu koci soniowej oraz niewolnikw udaway si tylko pojedyncze karawany. Due zasugi pooyli rwnie angielscy i amerykascy misjonarze, ktrzy krzewic wrd Murzynw chrzecijastwo badali jednoczenie kraj. Dopiero w roku tysic osiemset czterdziestym smym pierwszy biay podrnik, Rebmann, ujrza Kilimandaro, najwysz gr Afryki. W nastpnym roku Krapf9[9Johann Ludwig Krapf (1810-1881) niemiecki misjonarz i badacz Afryki. W 1837r. uda si jako misjonarz do Abisynii, a w 1844 osiedli si w Rabai koo Mombasy. Krapf z misjonarzami J. Rebmannem (1820-1881) i J. Erhardtem (1823-1901) odby kilka podry po wschodniej Afryce, podczas ktrych zasysza od krajowcw o wielkich jeziorach w gbi kontynentu. W 1855 r. Erhardt opublikowa map jezior, ktra zachcia Anglikw Burtona i Spekea do podjcia wypraw i odkrycia rde Nilu, zobaczy onieone szczyty Kenii. W kocu dziewitnastego wieku Niemcy i Anglicy podzielili midzy siebie wschodni Afryk Rwnikow. Wtedy to wanie Kenia staa si koloni angielsk, a Uganda protektoratem.]Chopiec odetchn gboko. Triumfujco spojrza na mczyzn. Brawo, Tomku! Skd si tego wszystkiego dowiedziae? zapyta Smuga. Z encyklopedii w londyskiej bibliotece wyjani Tomek z zadowoleniem. Mona ci powinszowa roztropnoci i pilnoci pochwali ojciec. Widz, e jeste dobrze przygotowany na t wypraw. Moe teraz pan Hunter askawie poinformuje nas o stosunkach panujcych wrd krajowcw, z ktrymi podczas oww bdziemy musieli si zetkn. Ludy zamieszkujce Keni yj jeszcze w stanie plemiennym, to znaczy grupuj si w plemionach nie tworzc jakiegokolwiek pastwa10[10Anglicy zarzdzajcy wwczas Keni przyznali garstce Europejczykw najurodzajniejsze grunty, skazujc tym samym krajowcw na gd bd niewolnicz prac. Tote szczeglnie po II wojnie wiatowej, tak jak w caej Afryce, wzmg si w Kenii ruch narodowowyzwoleczy. Powstao szereg partii pod przewodnictwem przywdcw afrykaskich. Domagay si one zniesienia ustaw pozbawiajcych Murzynw ziemi, zlikwidowania dyskryminacji rasowej oraz przyznania Kenii autonomii. W 1952 r. Anglicy zdelegalizowali Afrykaski Zwizek Kenii i aresztowali jego przywdc, Jomo Kenyatt, pod pretekstem, e partia ta jakoby ma kierowa terrorystycznym stowarzyszeniem Mau-Mau. W Kenii zaprowadzono stan wyjtkowy. Okoo 87 ty. krajowcw zamknito w obozach. Rozgorzay walki powstacze, ktrym przewodziy szczepy: Kikuju, Embu, Meru i Wakamba. Dopiero w 1959 r. Anglicy znieli stan wyjtkowy. Ze zjednoczonych krajowych partii powsta Afrykaski Zwizek Narodowy Kenii. Dziki jego zdecydowanej postawie Anglicy zwolnili Jomo Kenyatt i przyrzekli pewne ustpstwa Afrykanom. Patrz notka nr 6.] wyjani Hunter. Ludno nie jest zbyt liczna z powodu duej miertelnoci, no ipanoszcego si do niedawna jeszcze handlu niewolnikami. Poszczeglne plemiona czsto prowadz midzy sob wojny o bydo bd broni si przed biaymi kolonistami zagarniajcymi im najlepsze pastwiska. Obecnie najwicej kopotu sprawiaj wojowniczy Masajowie i Nandi11[11W 1907 r. ekspedycja angielska pokonaa plemi Nandi i usuna je do rezerwatu.], ktrzy napadaj nie tylko na swych sabszych wspbraci, ale take na pocigi kursujce od roku tysic dziewiset pierwszego na linii Mombasa-Kisumu. Mimo to dotarcie kolej do granic Ugandy stanowi najatwiejszy odcinek naszej marszruty. Jak sobie przypominam, Masajowie zamieszkuj okolice Kilimandaro. Tam, w razie nie sprzyjajcych warunkw w Ugandzie, mamy zamiar odby drug cz oww wtrci zafrasowany Wilmowski. Postaramy si nawiza z nimi przyjazne stosunki. Znam jednego z ich wodzw uspokoi go Hunter. Gorzej jednak bdzie w Ugandzie, dokd musimy si uda, aby schwyta goryle i okapi. Przecie wpywy Anglikw s tam jeszcze bardzo powierzchowne. Mieszkacy poudniowej i zachodniej czci Ugandy nie s zbyt atwi do ujarzmienia. W przeciwiestwie do plemion zamieszkujcych Keni, dawno ju utworzyli kilka silnych krlestw. Najwiksz rol odgrywa krlestwo Bugandy, od ktrego, razem z reszt wcielonych prowincji, cay kraj przybra nazw Ugandy12[12Uganda, dawny protektorat brytyjski, od 1962 r. niepodlege pastwo, skada si z szeregu krlestw zachowanych z okresu przedkolonialnego. Najwaniejsze z nich, Buganda, dominuje nad innymi. Bugand rzdzi krl, ktry opierajc si na wielkich feudaach dy do uzyskania niepodlegoci Bugandy bd caej Ugandy pod przewodnictwem Bugandy. W 1960 r. polityczna partia Kongres Narodowy Ugandy wysuna danie natychmiastowej niepodlegoci pastwa oraz ograniczenia wadzy kabaki. Angielski projekt poczenia Ugandy, Kenii i Tanganiki w Federacj Afryki Wschodniej nie zosta zrealizowany.].Wilmowski uwanie sucha tych wyjanie; teraz rozoy na stole map. Wszyscy si nad ni pochylili. Wydaje mi si, e terenem naszych oww bdzie Buganda odezwa si Smuga podnoszc gow znad mapy. Kto tam jest obecnie wadc? zagadn Wilmowski. Kabak, czyli krlem, jest obecnie kilkuletni chopiec Daudi Chwa odpar Hunter. Jak krajowcy ustosunkowani s do biaych? pyta dalej Wilmowski. Przyjanie, gdy to odpowiada ich interesom rozpocz Hunter. Kiedy w roku tysic osiemset siedemdziesitym pitym Stanley przyby do Bugandy, wczesny kabaka, Mutesa, oznajmi mu, e chtnie bdzie widzia misjonarzy w swoim kraju. Ochd jednak szybko, gdy za nimi nie ujrza wojska, koniecznego do ochrony przed zakusami Egipcjan. Jego nastpca, Mwanga, dwukrotnie stawia opr Anglikom. Teraz rzdzi tam jego nieletni syn bardziej ulegajcy wpywom, ale kto wie, czy nie jest to tylko cisza przed burz. Nieliczne oddziaki brytyjskie s kropl w gstwie dungli.Hunter zamilk. Wilmowski i Smuga spojrzeli na siebie porozumiewawczo. Tropiciel susznie przestrzega ich przed niebezpieczestwem. Trzeba byo mie doborow, siln eskort, aby si nie narazi na kopoty. Tylko bosman Nowicki zdawa si nie przejmowa sytuacj. Wesoo mrugn do Tomka, po czym odezwa si niefrasobliwie: Cocie tak, szanowni panowie, pospuszczali nosy na kwint? Bugandczyki nie lubi Anglikw i nie ma im si co dziwi. Kt by kocha najedcw? Nasza wyprawa to zupenie inna para kaloszy. Tomek pobawi si troch z maoletnim kabaka i wyklaruje mu raz dwa, e Polacy nie lec na niczyj ziemi.Tomek natychmiast si oywi: Pan bosman podsun mi pewn myl zawoa. Jeeli krl Bugandy jest tak mody, to na pewno usposobi si do nas przychylnie, gdy mu ofiarujemy jak adn zabawk. Chyba kocio do gotowania jecw mrukn Hunter. Czy oni s ludoercami? zaniepokoi si Tomek. Wprawdzie nie syszaem o tym, ale wiele dziwnych rzeczy mona ujrze w gbi Czarnego Ldu odpar Hunter. Nie martwmy si na zapas, a na wszelkie niespodzianki najlepszym lekarstwem jest odpowiednie zabezpieczenie si przed nimi wtrci Smuga. Przede wszystkim musimy mie pewn eskort. Kogo radzi pan zaangaowa? Musimy si zastanowi. Idziemy midzy wojownicze plemiona, powinnimy wic mie ludzi odwanych i sprawnych do walki, aby nie zawiedli w niebezpieczestwie. Masajowie bd si chyba najlepiej nadawali do tego celu. Czy oni naprawd s tak dzielni? zapyta Tomek. O, tak, odwaga ich jest powszechnie znana. To prawdziwi wojownicy potwierdzi tropiciel. Wyobra sobie, e ju od niemowlcia przygotowuj chopcw do rzemiosa wojennego. W jaki sposb to robi? No, na przykad opasuj niemowltom ydki od kostek a do kolan sznurem, a zdejmuj go dopiero wtedy, gdy dziecko zaczyna chodzi. W ten sposb hamuj rozwj tych mini, ktre, wedug rozpowszechnionego wrd Masajw mniemania, przeszkadzaj czowiekowi w szybkim biegu i skoku. Chopcom zakuwaj ramiona w metalowe obrcze, by naciska minie najwicej pracujce przy strzelaniu z uku. Dziki skrpowaniu minie te nabieraj wikszej sprawnoci, podobnie jak ko wycigowy biegnie lepiej, gdy ma na nogach opaski cigajce mu mocno pciny. Te dziwne na pozr zabiegi sprawiaj, e Masajowie osigaj wspaniae rezultaty w chodzie, biegu, wspinaniu si, skokach, a take w strzelaniu z uku, rzutach kamieniem lub oszczepem. Wobec tego musimy si postara o Masajw stwierdzi Tomek. Zgoda, niech bd Masajowie, jeeli pan Hunter tak radzi doda Smuga. Gdzie ich znajdziemy? O dwa dni konnej jazdy od Nairobi przebywa plemi, z ktrego usug ju korzystaem. Obz ich powinien teraz znajdowa si tutaj mwic to Hunter pochyli si nad map.Nasi owcy w skupieniu przysunli si do niego i dugo studiowali tras wyprawy. W kocu Wilmowski postanowi: Wsidziemy do pocigu w Mombasie i udamy si do Nairobi. Tam postaramy si zwerbowa kilku Masajw, po czym pojedziemy kolej a do Kisumu. Stamtd wyruszymy do Kampali, skd bez wikszych trudnoci powinnimy si ju dosta do Bugandy. Na zachodnim pograniczu, nad rzek Semliki i w lasach Ituri, bdziemy polowali na goryle, okapi i lamparty. Na inne zwierzta, jeeli zajdzie konieczno, urzdzimy wypraw w okolice Kilimandaro. Kiedy wyruszamy? krtko zapyta Hunter. Musimy uzupeni sprzt obozowy. Niewtpliwie zajmie nam to troch czasu zauway Wilmowski. Zapewniono nas, e tutaj mona naby taniej ni w Europie ekwipunek konieczny na wypraw. Tak te jest rzeczywicie potwierdzi Hunter. Ponadto w ten sposb unika si przewoenia statkiem zbyt wielu bagay. Dopiero za trzy dni odjedzie std pocig do Nairobi, nie ma wic popiechu. Czy pocigi odchodz tak rzadko? zdziwi si Tomek. Linia Mombasa-Kisumu obsugiwana jest dwa razy w tygodniu. Poniewa pocig odjecha wczoraj rano, nastpny wyruszy dopiero za trzy dni. Mimo to nie tramy czasu i przygotujmy si do drogi jak najszybciej doradzi Smuga. Susznie, najlepiej uczynimy zaopatrujc si od razu we wszystko, czego potrzebujemy na wypraw popar go Wilmowski. Pan Hunter zapewne bdzie mg zaprowadzi nas do sklepu, w ktrym uzupenimy ekwipunek. Bardzo chtnie zgodzi si Hunter. Jeeli macie, panowie, ochot, to chodmy natychmiast.Wkrtce owcy w towarzystwie tropiciela znaleli si w dzielnicy europejskiej. Biae wille wprost giny wrd drzew i kwitncych krzeww. Tu i wdzie widniay wielowieczne, olbrzymie baobaby, sprawiajce wraenie soni wiata rolinnego. Tysice palm kokosowych wysoko, u szczytu smukych pni powiewao zielonymi wachlarzami lici. Podrnicy wsiedli do ryksz, wygodnych, dwukoowych powozikw cignitych przez biao ubranych kulisw. Pomknli w kierunku centrum miasta lecego wok starego portu.Niebawem ryksze znalazy si w dzielnicy indyjskiej. Niezbyt wysokie, jasne domy wysuway si osonitymi balkonami i przybudwkami ponad ulice. W podcieniach przed sklepami siedzieli w kucki powani handlarze indyjscy, arabscy lub goascy. Nie zapraszali przechodniw do ogldania swych towarw, jak to si dzieje w innych miastach wschodnich, lecz na widok wchodzcego do sklepu klienta natychmiast podnosili si ze spokojem i wielk powag. Na wskich, krtych uliczkach ryksze posuway si bardzo wolno. Tomek z uwag przyglda si wystawom sklepowym. Nie brak tu byo wyrobw ze zota, koci soniowej, pir strusich, drogich kamieni, jak i oryginalnych indyjskich tkanin stanowicych gwny przedmiot handlu. W dzielnicy indyjskiej szczegln uwag zwracay kobiety o rysach twarzy niezwykle regularnych, o piknych powanych oczach, ubrane w rnokolorowe suknie i wskie spodnie zakoczone u dou szerok falbank. Ich szyje, rce, nogi, uszy i nawet nosy zdobiy bogato rzebione srebrne lub zote obrcze, niekiedy wielkiej wartoci artystycznej.Dzielnica murzyska przedstawiaa odmienny widok. Przewaay tu niskie lepianki o maych okienkach, niekiedy o cianach z chrustu, nie pobielane, z dachami pokrytymi limi palmowymi. Garbate zebu pasce si na jednym z placw przypomniay Tomkowi wysp Cejlon, na ktrej by w ubiegym roku, lecz teraz nie mia czasu na wspomnienia, gdy ryksze wtoczyy si w arabsk dzielnic miasta. Tutaj barwny potok ludzi przedstawia mieszanin ras, narodowoci i jzykw. Widziao si Arabw. Indusw, Goaczykw, Europejczykw i prawdziwe mrowie Murzynw o odcieniach skry od jasnobrzowej do czarnej. Tomek z zapartym tchem spoglda na przechodniw, z ktrych wielu wygldem swym przypominao, jakby ywcem wzite z obrazw, typy piratw i handlarzy niewolnikw. Napatrzywszy si do syta, owcy powrcili do dzielnicy indyjskiej. Hunter poleci kulisom zatrzyma si przed duym sklepem. Powitani uprzejmie przez wysokiego Indusa, waciciela sklepu, wkroczyli w chodne mury domostwa.W rozlegym skadzie pitrzyy si sterty najrozmaitszych przedmiotw. Mona tu byo naby wszystko, poczwszy od igie, a skoczywszy na doskonaej broni palnej.Zakupy zajy owcom kilka godzin. Dla siebie i towarzyszy Wilmowski wybra dwa due zielone namioty brezentowe oraz cztery biae dla eskorty i tragarzy murzyskich. Potem przysza kolej na pi wskich, lecz wygodnych ek polowych, nad ktrymi rozwieszao si szczelnie zapinane moskitiery, czyli mulinowe zasony, chronice przed owadami. Kady namiot wyposaono w skadany stolik i umywalni wykonan z ptna nieprzemakalnego. Wilmowski wybra rwnie kilka dokadnie zamykanych, blaszanych waliz. Miay one chroni znajdujce si w nich przedmioty przed mrwkami, bdcymi prawdziw plag dla podrnikw i mieszkacw kraju.W gbi ldu krajowcy nie uywali w owym czasie pienidzy i nie znali ich wartoci, naleao wic zaopatrzy si w towary zastpujce monet. Za rad Huntera nasi owcy zakupili kilka bel biaego perkalu oraz materiau bawenianego, kolorowe szklane korale, zwane przez krajowcw same-same, oraz par zwojw mosinego i miedzianego drutu. Jak Tomkowi wyjani ojciec, szklane korale zastpoway Murzynom monet miedzian, materiay srebrn, a drut mosiny zot.Nastpnie nabyto zapasow odzie, koce, lekarstwa, ywno, sl, tyto oraz kilka karabinw dla eskorty. Wszystko to pakowano od razu w skrzynie i walizy. Tomek zapisywa, gdzie kady przedmiot zosta umieszczony, aby pniej, w razie potrzeby, mona go byo atwo odnale. Tu przed wieczorem paki zaadowano na duy wz, po czym owcy zmczeni caodziennymi zakupami powrcili do domku Huntera.W DRODZE DO NAIROBITomek niecierpliwie krci si na awce, wygldajc przez okno wagonu. Od chwili opuszczenia Mombasy pocig wci jecha wolno po coraz wyej wznoszcym si kraju. Po kilku godzinach znikny uprawne okolic, obfitujce w palmy kokosowe i bananowce. Miejsce ich zastpiy kaktusy, agawy, rozoyste palmy i biao kwitnce dzikie krzewy. Im pocig pi si wyej, tym ubosza stawaa si rolinno. Przed nastaniem wieczoru po obydwu stronach toru kolejowego rozciga si ju tylko spalony socem step. Gdzieniegdzie sterczay kolczaste drzewa; jedynie wzdu oysk wyschnitych rzek rolinno krzewia si troch bujniej, tworzc w krajobrazie charakterystyczne wstgi zieleni.Gdy noc zapada nad stepem, Tomek wtuli si w kt awki. Wzrok jego zatrzyma si na podunym futerale pooonym na pce. Umiech zadowolenia pojawi si na twarzy chopca. W futerale tym znajdowa si przecie jego wspaniay sztucer, ktry otrzyma w podarunku od ojca na wypraw do Australii. Strzaem z niego Tomek zabi tygrysa bengalskiego, o czym Smuga wspomnia ju podczas pierwszej rozmowy z Hunterem. Od owego zdarzenia ojciec i jego przyjaciele zaczli traktowa Tomka na rwni z dorosymi. By z tego szczeglnie dumny, gdy nie lubi, gdy ktokolwiek przypomina mu jego mody wiek. Dla dodania sobie powagi zaraz w Mombasie przypasa rewolwer systemu Colta, ofiarowany mu na pamitk przez Smug po zabiciu tygrysa, i nawet teraz, mimo e przeszkadza w wygodnym uoeniu si do snu, nie odkada go na pk. Ukradkiem spojrza na Smug. On rwnie nie odpi pasa z rewolwerami, a poprzez kiesze spodni bosmana Nowickiego wyranie rysoway si kontury broni. Tomek domyla si, dlaczego jego starsi przyjaciele zachowywali t ostrono. Przecie Hunter opowiada o Nandi napadajcych do czsto na pocigi Jedynie ojciec powiesi swj pas z rewolwerem na wieszaku i, jakby nic im nie grozio, wypytywa tropiciela o zwyczaje Masajw.Tomek w milczeniu porwnywa ojca z dwoma przyjacimi. Od chwili poznania Smuga sta si dla niego ideaem bohatera. Nawet taki siacz i zawalidroga jak bosman Nowicki peen by podziwu dla odwagi i opanowania podrnika, ktry o swych najniezwyklejszych przygodach opowiada z zupen obojtnoci. Stalowy, zimny bysk w oczach Smugi znika jedynie podczas rozmowy z Tomkiem. Chopiec wyczuwa, e ma w nim szczerego przyjaciela.Rubaszny, dobroduszny i bezporedni w obcowaniu bosman Nowicki traktowa Tomka jak najlepszego koleg. Nie zwraca uwagi na rnic wieku. Zaprzyjani si z chopcem, gdy obydwaj nade wszystko kochali Warszaw; gdy tylko mieli ku temu sposobno, rozmawiali o rodzinnym miecie. Obydwaj jednakowo przepadali za przygodami, dlatego te Smuga sta si dla nich wzorem.Tomek spojrza na ojca. Ten wysoki, barczysty, o agodnym wyrazie twarzy mczyzna rni si usposobieniem od swych towarzyszy. Nie akn przygd ani sawy, a we wszystkich ludzkich istotach widzia przyjaci. Podczas wypraw owieckich Smuga i bosman gotowi byli torowa sobie drog stanowczoci lub si. Wilmowski natomiast wola nawizywa z krajowcami przyjazne stosunki, do czego mia wyjtkowe szczcie. Spogldajc na ojca, Tomek mimo woli przysuchiwa si jego rozmowie z Hunterem. Wrd Murzynw zamieszkujcych Keni mona wyrni dwie zasadnicze grupy o odrbnych zwyczajach i sposobie ycia wyjania teraz Hunter. Pierwsz stanowi liczne szczepy Bantu. Do nich nale Kikuju i Wakamba, ktrzy jako rolnicy lub pasterze prowadz osiady tryb ycia. Na og s agodni i troch bojaliwi, tote do atwo poddaj si wpywom Europejczykw. Do drugiej grupy nale ludy pochodzenia chamickiego. Gwnymi jej reprezentantami s Masajowie, Nandi i Luo o gboko zakorzenionych tradycjach wojownikw. Jako koczownicy wdruj ze swymi stadami z pastwiska na pastwisko. Wojownicze usposobienie, odwaga oraz niech do wszystkiego, co obce, uodporniaj ich na wpywy europejskie. Stanowi te trudny orzech do zgryzienia dla angielskiej administracji. Czy sdzi pan, e uda nam si namwi Masajw do wzicia udziau w wyprawie do Ugandy? zapyta Wilmowski. W zasadzie nie lubi na dugo opuszcza swych on, a ma ich niemal kady Masaj kilka lub nawet wicej. Wszake w ostatnich latach mr wyniszczy im stada, powinni wic teraz nie gardzi dobrym zarobkiem. Przecie ony ich wci potrzebuj nowych ozdb, ktrymi obwieszaj si z prawdziwym zamiowaniem odpar Hunter. No to przekupimy je sznurami same-same ucieszy si Wilmowski. To najlepszy sposb przytakn Hunter.Wilmowski przeciga rozmow z tropicielem nie zwaajc na pn por. Inni natomiast spali od dawna, a i Tomka zacz ju morzy sen. Przymykajc oczy rozwaa:Tatu myli o wszystkim jak prawdziwy wdz przed waln bitw. Nawet odwany pan Smuga i bosman polegaj cakowicie na jego dowiadczeniu. Jakie to dziwne tatu odoy bro, lecz czuwa, a my, uzbrojeni, pimy w najlepsze, bo wiemy, e on jest z nami. Kochany tatu.Jasny dzie zbudzi Tomka. Jego towarzysze stali przy szerokim oknie. Tomek pomyla, e musieli ujrze co niezwykle ciekawego, natychmiast wic zerwa si z awki, podbieg do nich i zapyta: Co tam wida, tatusiu? Rozejrzyj si po okolicy! zachci go ojciec.Tomek wyjrza przez okno wagonu. W oddali, na poudniu, pitrzya si wysoko ku niebu olbrzymia gra. Dwa z jej trzech szczytw, rozdzielone od siebie siodem grskim, rozlegym na kilka kilometrw, zdaway si wisie w powietrzu, gdy przepywajce poniej chmury tworzyy wok nich kbiasty wieniec. To jest na pewno Kilimandaro, najwysza gra Afryki13[13Kilimandaro (w jzyku krajowcw: Kilima Ndaro gra ducha sprowadzajcego zimno). Gra posiada 3 szczyty: Kibo 5895 m, Mawenzi 5355 m i Szira 4300 m.] domyli si chopiec. Zgade powiedzia ojciec. Wysoko jej wynosi blisko sze tysicy metrw. Imponujcy widok przedstawia gra pokryta niegiem w samym sercu Czarnego Ldu, i to niemal na rwniku przyzna Smuga. Nie naley si te dziwi, e niektre plemiona murzyskie, mieszkajce na stokach Kilimandaro, oddaj jej bosk cze doda Hunter. Na przykad Wadaggowie wierz, e niedostpne czowiekowi za ycia kratery szczytw Kibo i Mawenzi, maj dopiero po jego mierci suy mu za wieczne mieszkanie. W myl legendy, na Kibo gromadz si duchy mczyzn, na Mawenzi kobiet. Na lodowcach maj nadto przebywa ze duchy warumu, ktre kadego miaka, prbujcego wydrze im tajemnic, karz mierci. Chciabym si z bliska przyjrze Kilimandaro! powiedzia Tomek. A moe pachnie ci wspinaczka tak jak na Gr Kociuszki, pamitasz? zagadn Smuga. Ho, ho! eby tylko tatu zgodzi si na to! Mielibymy si czym pochwali! Wtpi, czybymy si zdoali wspi na Kilimandaro wtrci Wilmowski, ktry jako geograf najwicej mia wiadomoci o osobliwociach wiata. Jest niemal trzy razy wysza od Gry Kociuszki. Zbocza jej nie s zbyt przystpne. Od chwili gdy Rebmann poda wiadomo o istnieniu na rwniku wielkiej gry pokrytej wiecznym niegiem, wielu podrnikw i alpinistw kusio si o zdobycie jej szczytw. Jeden z nich, Johnston, przez p roku przebywa na Kilimandaro, lecz dotar tylko do wysokoci czterech tysicy dziewiciuset metrw. Z kilku nastpnych ekspedycji jedynie Anglik Charles New wspi si do granicy wiecznego niegu. Trzykrotnie na szczyt tej gry prbowa wedrze si Niemiec, geograf i alpinista, Hans Meyer. Dopiero w roku tysic osiemset osiemdziesitym dziewitym, podczas trzeciej wyprawy, udao mu si jako pierwszemu osign Kibo, jeden ze szczytw Kilimandaro, i zbada wygasy krater oraz pokrywajce go lodowce. Od tej chwili uwierzono w to, co mwi swego czasu Rebmann. Niewielu szczliwym podrnikom udao si pniej wej na szczyt Kibo14[14Do 1935 r. na Kilimandaro wspio si zaledwie 39 osb. Jednym z pierwszych by Polak, dr Antoni Jakubski, pracownik Instytutu Zoologicznego Wszechnicy Lwowskiej, ktry w latach 1909-10 bada Tanganik. 13 marca 1910 r., pozostawiwszy niej w obozie zmczonych i wylkych tragarzy, samotnie osign szczyt Kibo. W okresie drugiej wojny wiatowej wyczynu tego dokonao dwch Polakw, czonkw Polskiego Klubu Wysokogrskiego: w 1944 r. na szczyt Kibo wspi si Jerzy Golcz, a w 1945 r. in. Wiktor Ostrowski wraz z angielskim dziennikarzem A. W. Parsonem.]. Konieczne s do tego sia, wprawa i odpowiedni ekwipunek, a tymczasem my nie jestemy na to przygotowani. Suchaj, brachu! Mog azi po rejach okrtowych jak kot, ale daj mi spokj z grami i lodowcami odezwa si do chopca bosman Nowicki. Na takim lodowcu pewno nawet rum zamarza w odku. Och, drogi panie bosmanie, przecie my tylko tak sobie rozmawiamy pocieszy go Tomek.Kilimandaro znikaa z pola widzenia, lecz okolica nie wydawaa si ju tak pospna jak poprzedniego dnia. Co pewien czas pojawiay si wrd stepu, nawet niedaleko od jadcego pocigu, jasnote antylopy. Byo ich nieraz po kilkadziesit sztuk. Jedne pasy si spokojnie, inne patrzyy na pocig prezentujc swe wysokie rogi. Tu i wdzie wrd stada zocistych antylop bieliy si prgowate zebry, gdzie indziej znw czerniay gnu pasce si razem z wielkimi afrykaskimi strusiami. Te ostatnie przypomniay Tomkowi i bosmanowi ich niefortunne owy na emu w Australii. Z humorem opowiedzieli Hunterowi sw niebezpieczn przygod.Czas szybko mija. Rozweselony Hunter opowiada z kolei ciekawostki ze swych polowa i ani si spostrzegli, jak pocig wjecha na Kapiti Plains. By to prawie pusty step porosy nik, krzaczast i kolczast rolinnoci, wrd ktrej roio si od zwierzyny. Przebiegay cae jej stada liczce po kilkaset sztuk. Czasem, nie opodal pascych si zwierzt, sta samiec antylopy gnu, ktry, jak zapewnia tropiciel, pilnowa bezpieczestwa stada. Zwykle trzyma si na uboczu, stawa na wyszym cokolwiek miejscu i wida go byo jeszcze nawet wtedy, gdy sposzone stado znikao w ucieczce.Widoki roztaczajce si z okna pocigu pochony Tomka bez reszty. Pierwszy te spostrzeg piknego, oryginalnego ptaka wielkoci urawia, o stosunkowo dugiej szyi i wysokich nogach, ktry koowa nad mijan przez pocig rzek Athis. Tomka zachwycia kita pir zwisajca z czuba ptaka wyda okrzyk podziwu. To wojad sekretarz15[15Serpentarius secretarius.] wyjani chopcu Smuga. yje nie tylko tu, ale i w Ameryce. Stanowi przejciowy gatunek midzy ptakiem brodzcym a jastrzbiem; ywi si gadami i pazami. Skoro wypatrzy zdobycz, najea kit na gowie i z naton uwag ledzi ruchy wa, potem jednym skokiem rzuca si na niego, przyciska szponami do ziemi, a przed ukszeniem broni si skrzydami. Poluje rwnie na we jadowite, ktre poera razem z gruczoami jadowymi. Jest tak poyteczny w tpieniu pazw i gadw, e znajduje si pod ochron.Tomek urozmaica sobie dug podr przegldaniem podrcznej torby. Mia w niej rne drobiazgi. Pokaza bosmanowi szklan kul z trjmasztowym statkiem w rodku, nowy n myliwski, kilka fotografii Sally i spory zapas rnych wiecideek tak podanych zawsze przez Murzynw. owcy toczyli dugie dysputy, ktre przerwano wtedy dopiero, gdy pocig zblia si do Nairobi.Po dwudziestu godzinach od chwili opuszczenia Mombasy pocig zatrzyma si w Nairobi. Tutaj nasi owcy wysiedli, zabierajc z sob tylko najniezbdniejszy ekwipunek. Reszt bagay mieli odebra pniej na stacji w Kisumu. Przed dworcem oczekiwa na nich may dwukoowy wzek z olim zaprzgiem. Powozi Murzyn zatrudniony na plantacji Anglika Browna, ktry jako jeden z pierwszych biaych kolonistw osiedli si w pobliu Nairobi. Hunter przyjani si z Brownem i podczas pobytu w tym miecie zawsze si u niego zatrzymywa.Zaadowawszy bagae na wzek, owcy szli za nim piechot przez miasto. Nairobi miao zaledwie kilka szerokich ulic. W pobliu dworca rozpocieray si magazyny i budynki administracyjne zarzdu kolei, nieco dalej stay szeregi niskich, biaych domw z wieloma sklepami, dobrze zaopatrzonymi w najrozmaitsze towary.By to zaledwie pocztek okresu kolonizacyjnego Kenii, tote na ulicach spotykano niewielu biaych. owcy przeszli obok rozpocztej budowy paacu gubernatora angielskiego, potem minli may, brzydki kociek katolicki, a nastpnie znaleli si wrd ogrodw, w ktrych stay wille nielicznych Europejczykw. Za nimi dopiero wida byo mae, kwadratowe, ulepione z gliny chaty murzyskie o czterospadowych dachach krytych som.Posiado Browna znajdowaa si na peryferiach miasta. Anglik przyj owcw nadzwyczaj gocinnie. Odda do ich dyspozycji oddzielny domek w ogrodzie. Wilmowski i Hunter nie skorzystali jednak z moliwoci wypoczynku. Zaraz udali si do handlarza koni w celu nabycia kilku wierzchowcw. Zdaniem Smugi byy one konieczne przy chwytaniu niektrych szybkonogich zwierzt. Wprawdzie Wilmowski wyrazi obaw, czy w gbi ldu uda im si utrzyma konie przy yciu z powodu gronych tse-tse, ale Hunter i Smuga zapewnili go, emiercionone muchy spotyka si jedynie na niej pooonych terenach.Tomek i Smuga, nie chcc bezczynnie oczekiwa na powrt towarzyszy, wyszli obejrze plantacj kawy16[16Coffea arabica.]. Zaintrygowany Tomek przyglda si bacznie krzewom kawowym, bujnie rosncym w cieniu wysokich, rozoystych palm. Ot zamiast ziarenek kawy na gaziach widniay purpurowo-fioletowe dojrzae owoce, przypominajce swym ksztatem oliwki lub nasze mae liwki... Przecie te owoce wcale nie maj wygldu kawy zagadn w kocu. Czy przypuszczae, e ziarna kawy rosn bezporednio na krzewach? Jeeli tak, to bye w bdzie pada odpowied. Wanie w miszu tych owocw, zwanych przez plantatorw czereni, znajduj si zwykle dwa pokrge, spaszczone, twarde ziarenka, ktre dopiero po wyuszczeniu i odpowiednim przygotowaniu staj si kaw, czyli produktem handlowym. Co podobnego, nie wiedziaem zdumia si Tomek. A dlaczego pan Brown nie kae wyci palm, ktre nie dopuszczaj soca do krzeww kawowych? Kultury kawowe s nadzwyczaj delikatne. Nie znosz zbyt intensywnego nasonecznienia, tote palmy zastpuj im parasole wyjani Smuga. Zaraz wida, e Brown jest dobrym fachowcem. Spjrz tylko, jak bujnie owocuj krzewy. Na jednej gazi spotyka si dojrzae ju czerenie i kwitnce kwiaty. Brown zapewne wkrtce rozpocznie zbir czereni, gdy przejrzae owoce marszcz si, czerniej i zsychaj, a wtedy trudniej wydobywa z miszu ziarenka kawy. Jak teraz zrozumiaem, wyuszczone ziarna jeszcze nie s gotow do sprzeday kaw indagowa Tomek. Masz racj, po wydobyciu z miszu naley je bowiem wymy, oczyci na szczotkach, pozbawi wierzchniego pergaminowego naskrka, dziki czemu ziarna trac mono kiekowania, a w kocu trzeba je wypolerowa na polerkach. Po poddaniu ziaren procesowi tak zwanego palenia przybieraj one czarn barw i wtedy dopiero kawa wyglda tak, jak widzimy j w sklepach. Ho, ho, wcale nie mylaem, e Murzyni musz tak si napracowa chcc wypi szklank kawy rzek Tomek. Przecie chyba nie kadego sta tutaj na zakupienie maszyn do wyuszczania ziaren, oczyszczania, polerowania i wszystkiego, co jest konieczne do preparowania kawy! Suszna uwaga, Tomku, tote krajowcy wydobywaj ziarna z miszu przez fermentacj. W wysokiej, temperaturze misz rozkada si, potem za susz ziarna na socu i prymitywnymi metodami pozbawiaj je pergaminowego naskrka. Poza tym Murzyni nigdy nie spoywaj ziaren kawy, tylko w czasie dugich, nucych marszw uj zwykle sam misz owocu, podobnie jak orzeszki kola17[17Kola (Cola acuminata) drzewo z rodziny zatwarowatych rosnce w Afryce Zachodniej. Jego owoce zawieraj nasiona znane pod nazw orzeszkw kola. Wycig z nich uywany jest w lecznictwie w przypadkach przemczenia fizycznego i psychicznego oraz do wyrobu napojw.]. Czyby misz czereni by odywczy? Podobno wzmacnia i dodaje energii18[18Misz czereni kawowych zawiera spory procent kofeiny, ktra wzmaga czynno serca oraz orodkowego ukadu nerwowego (kora mzgowa) i wywouje pobudzenie psychiczne]. Jeli tak, to musz go sprbowa! Chciabym jeszcze o co zapyta. Czy wszystkie czerenie zawieraj po dwa ziarenka kawowe? Nie, Tomku, kilka dzikich odmian kawy afrykaskiej posiada w czereniach po jednym okrgym ziarenku, znanym pod nazw perwka.Smuga spacerowa midzy rzdami krzeww. Tomek kroczy obok niego, lecz nie zasypywa go ju nowymi pytaniami. Nage zamilknicie modzieca zwrcio w kocu uwag Smugi. Spojrza na niego. Tomek wprawdzie szed za nim krok w krok, lecz od razu mona byo spostrzec, e krzewy kawowe przestay go interesowa. Nachmurzony ledzi bzykajce owady. O czym rozmylasz? zapyta zainteresowany Smuga. Niepokoj si o Dinga odpar chopiec. Czy co mu si stao? Dlaczego nie zabrae go z sob? Zamknem Dinga w pokoju, bo si boj, eby go nie ugryza tse-tse wyjani Tomek zafrasowany. Teraz naprawd auj, e wziem poczciwca do Afryki. A wic o to ci chodzi, przyjacielu. Wydaje mi si, e si zupenie niepotrzebnie obawiasz. Naprawd? Sysza pan jednak, co mwi ojciec? Ukszenie tse-tse bywa miertelne dla koni, wow, owiec i psw. To prawda, lecz nie kada tse-tse jest roznosicielk zarazkw. Poza tym wszyscy w rwnej mierze bdziemy naraeni na niebezpieczestwo. Wiesz przecie, e ukszenie tse-tse moe spowodowa u czowieka chorob koczc si mierci. Miejmy nadziej, e Opatrzno nas ustrzee. Polowaem w rejonach ogarnitych plag piczki i wyszedem szczliwie. Czy nie ma adnych sposobw ochrony przed t niebezpieczn much? ciekawi si Tomek. Tse-tse jest nadzwyczaj ostrona, a jej lot jest niemal bezdwiczny. Tym samym nie zwraca na siebie uwagi. Nie siada rwnie na jasnym tle, na ktrym staje si zbyt widoczna. Dlatego najlepsz przed ni ochron jest biaa odzie. Krajowcy czsto odganiaj si przed owadami rnymi miotekami bd te nosz ozdoby z pir lub kit zwierzcych speniajce t sam rol.Tomek westchn ciko i szed dalej w milczeniu. Nie lubi oczekiwa na niebezpieczestwo z zaoonymi rkoma, tote przemyliwa teraz nad sposobami, ktre w jego mniemaniu, mogyby zabezpieczy psa przed ukszeniem zdradliwej muchy. Niebawem rozchmurzy si; pogwizdujc wesoo pobieg w kierunku domu.NOCNY STRZABy wczesny ranek, gdy Hunter przywid przed werand pi osiodanych wierzchowcw i jednego konia do objuczenia bagaem. Razem z bosmanem Nowickim wynieli przygotowane juki ze sprztem obozowym oraz ywnoci, by je przytroczy do uprzy luzaka. Wkrtce wyszli z domu pozostali owcy, uzbrojeni w karabiny i rewolwery. A gdzie jest Tomek? zapyta Wilmowski nie widzc syna, ktry zazwyczaj pierwszy by gotw do drogi. Gdzie stale teraz znika jak kamfora zauway Smuga zawieszajc karabin na pasie na ku sioda. Tomku! Tomku! Pospiesz si! zawoa Wilmowski. Po co to robi gwat? Przecie szkapy nam nie zwiej, a Tomkowi pewno nie suy kuchnia pana Browna burkn bosman Nowicki wzruszajc niechtnie ramionami. Mgby pan, panie Hunter, wyklarowa swemu krajanowi, eby troch oszczdza korzeni. Taniej by go to kosztowao i czowiek mgby spokojnie siada na szkap. Dziwi si tu Tomkowi, kiedy ja sam czuj... A to co? C to za maskarada? Czy ty oszala, chopcze? krzykn Wilmowski, przerywajc wywody bosmana na temat sposobu przyrzdzania potraw.Wszyscy spojrzeli w kierunku domu i ujrzeli Tomka cigncego na smyczy niezadowolonego Dinga. Mczyni jak na komend wybuchnli miechem. Chopiec i jego ulubieniec przedstawiali niecodzienny widok: Tomek ubrany by w bia bluz i dugie spodnie wpuszczone w wysokie sztylpy, pomalowane grubo biaym lakierem. Na gowie mia hem korkowy z opadajc na kark mulinow oson. Z hemu wok gowy swobodnie zwisay futrzane ogonki. Spod zawinitych powyej okci rkaww bluzy opaday na goe rce dugie skrawki futerka. Dingo wyglda rwnie dziwacznie. Naoono mu specjaln uprz, do ktrej przytwierdzone byy futrzane ogonki, powiewajce jak chorgiewki. Pies gniewnie spoglda na nie; wyranie niezadowolony, nie chcia i za chopcem. Co to ma znaczy. Tomku? skarci go ojciec. Wszyscy czekamy na ciebie, a ty stroisz sobie arty. Ha, wic uwaacie, panowie, e patam gupie figle odpar Tomek uraony rozbawieniem towarzyszy. No, no! Niech i tak bdzie! Ten si mieje dobrze, kto si mieje ostatni. Nie jestem jednak pewny, czy wkrtce nie zrobicie tego samego co ja! C to znowu za pomys, mj synu? W jakim celu mielibymy si przebiera za straszyda? zapyta Wilmowski. Zapomnielicie widocznie, panowie, o tse-tse, ktrej lot jest bezdwiczny, a ukszenie zabjcze dla koni, wow, owiec, psw i nawet dla najsilniejszych ludzi, panie bosmanie odpar zjadliwie Tomek, specjalnie akcentujc wyrazy.Przerwa na chwil, aby stwierdzi, jakie wraenie wywary jego sowa. Przesdny jak wikszo marynarzy, bosman przesta si natychmiast mia. Hunter rwnie spowania. Tomek chrzkn zadowolony i doda: Najlepsz ochron przeciwko tse-tse jest biay kolor ubrania, poniewa ostrona mucha nie lubi jasnego ta, na ktrym jest zbyt widoczna. Ogonki futrzane natomiast speniaj doskonale rol wachlarzy. W tym te celu krajowcy stroj si w nie wedug zapewnie pana Smugi, ktry chyba dobrze wie, co mwi. atwo odgadn, e nasuchae si jakich bzdurnych opowiada. Oj, Tomku, kiedy ty wreszcie spowaniejesz? powiedzia ojciec.Smuga, ubawiony wyjanieniami chopca, umiechn si dyskretnie, a bosman rzek pojednawczo: Ostatecznie nie ma znw z czego tak si mia. Pamitam jeszcze ze szkoy, e i z Kopernika wszyscy najpierw szydzili. Moe ten chopak kapuje si niele na rzeczy? Kady pdrak ma swj rozum... Szkoda teraz czasu na sprzeczanie si o gupstwa zakoczy rozmow Wilmowski. Spu, Tomku, psa ze smyczy i siadaj na konia. Dingo na pewno zaraz zapomni o swoim stroju i pobiegnie za nami.Tomek odpi obro. Nie spieszc si wsiad na wierzchowca. Ruszyli stpa z miejsca. Dingo wstrzsn kilka razy grzbietem, lecz nie mogc si pozby niewygodnej uprzy, szczekn chrapliwie, po czym pogoni za owcami.Wkrtce podrnicy zostawili daleko za sob plantacje kawy oraz any porose kukurydz i bananowcami. Po dwch godzinach wjechali w kraj o charakterze stepowo-pustynnym. W poudnie, to jest w czasie najintensywniejszego dziaania soca, zatrzymali si na duszy postj. Szczery step nie dawa moliwoci schronienia przed upaem, rozbito wic namioty, w ktrych mona byo zazna troch cienia.Po krtkim wypoczynku owcy znw dosiedli koni. Okolica z wolna zmieniaa wygld. Teren stawa si pagrkowaty, pniej grzysto-skalny. Niebawem konie wkroczyy na wsk, pnc si w gr ciek, ktra biega grzbietem nad przepacistym stokiem. Zatrzymali si dopiero na szczycie przeczy. U jej stp rozcigaa si rwnina, otoczona ze wszystkich stron skalistymi wzgrzami. Wok przewaaa powa barwa stepu, miejscami tylko zieleniy si krzewy lub ciemniay gste zarola. Pasma wysokich drzew, jakby zielone wstgi, znaczyy oyska rzeczuek. Jak si pniej okazao, niektre z nich byy zupenie wysche, podczas gdy w innych jeszcze do gboka woda pyna wartkim strumieniem.owcy pognali konie. Zjechali zboczem w d, wypatrujc z daleka miejsca na nocleg. Zatrzymali si na brzegu rzeczuki. Tomek z ochot pomaga przy rozbijaniu obozu i zbieraniu chrustu na ognisko. Nie brakowao tutaj opau; skaliste brzegi porastaa gstwina drzew akacjowych.Nadszed gwiedzisty, chodny wieczr, tote owcy wydobyli z jukw grube, weniane koce. Na protesty Tomka, e miesznie byoby przykrywa si nimi w Afryce Rwnikowej, ojciec wyjani mu krtko: Chocia, jak susznie twierdzisz, jestemy niemal na rwniku, znajdujemy si jednoczenie na wysokoci dwch tysicy metrw nad poziomem morza. Z tego wzgldu noce tu s do chodne, o czym przekonasz si wkrtce.Postanowiono czuwa w nocy na zmian: Poniewa Tomek stanowczo nie zgodzi si na wyczenie go z czat, wyznaczono mu najwczeniejszy dyur. Zaraz po kolacji uda si do namiotu na krtki wypoczynek. Zdawao mu si, e zaledwie zdy przymkn powieki, gdy poczu potrznicie za rami. Przebudzi si natychmiast i zapyta: Czy mam ju wsta na czaty? Czas stan na posterunku przytakn Hunter, ktry podczas wyprawy peni jednoczenie funkcj przewodnika i obonego. Wszyscy pooyli si ju spa. Masz zegarek? To dobrze, teraz dochodzi dziesita. O dwunastej zbudzisz pana Smug. Chod!Tomek wygrzeba si spod moskitiery; za nim wyskoczy Dingo. Chopiec przypasa rewolwer i wzi do rk sztucer. Ju jestem gotw oznajmi wychodzc z namiotu. Chodno ci bdzie ostrzeg tropiciel. Moe naoysz co cieplejszego? Rozgrzej si obchodzc obz dookoa. Co naley do moich obowizkw? Dorzucaj chrustu do ognia, eby nie wygas, i dobrze nasuchuj. W pobliu znajduje si wodopj zwierzt, ale one si nie zbli do poncego ogniska. Gdyby cokolwiek wydao ci si podejrzane, zbudzisz ktrego z nas. Nie bdziesz si ba czuwa w pojedynk? Nie, prosz pana. Australijczyk Tony nauczy mnie nie ba si puszczy. Ju w Australii odbywaem samotne nocne wdrwki. Bardzo lubiem tropi na wasn rk niedwiadki koala.Hunter uwanie spojrza na Tomka. Ku swemu zdziwieniu nie ujrza w nim podniecenia czy strachu, co byoby w jego wieku zrozumiae. Umiechn si nieznacznie widzc marsow min chopca i powiedzia: Dobranoc! Dobranoc panu! odpar Tomek, sprawdzajc uwanie zamek sztucera.Hunter znik w pobliskim namiocie, ktry dzieli z bosmanem Nowickim. Jak si spisuje nasz mikrus? zapyta marynarz. Jak stary wyga poinformowa tropiciel. Byczy kumpel, mwi panu, ale chyba bdziemy trzymali wacht razem z nim? O tej porze zazwyczaj nic si na stepie nie dzieje, obiecaem jednak panu Wilmowskiemu, e zaopiekuj si chopcem. Znajdujemy si w pobliu terenw zamieszkaych przez Masajw. Lepiej wic wiedzie, co w trawie piszczy. Dobra, czuwajmy wic razem i zerkajmy przez dziurk na pdraka zakoczy bosman, siadajc na skadanym krzeseku przy otworze namiotu.Tymczasem Tomek nie domyla si nawet podstpu przyjaci. Spojrza w ciemny step i odetchn radonie pen piersi. Przez chwil delektowa si zdrowym, orzewiajcym powietrzem, po czym ostronym, powolnym krokiem zacz spacerowa wok obozu. Pod praw pach trzyma gotowy do strzau sztucer. Obok Tomka szed bezszelestnie Dingo strzygc uszami. Wkrtce jednak chopcu sprzykrzyo si obchodzenie obozu. Sprawdzi wic, czy konie dobrze s przywizane do wbitych w ziemi palikw, dorzuci chrustu do ogniska i usiad przy nim. Dingo pooy si obok, opierajc eb na apach. Mija kwadrans za kwadransem. Wok panowaa cisza. Nagle Dingo unis gow, zastrzyg uszami i pytajco spojrza na Tomka. Chopiec uspokoi go ruchem doni. W pobliskich krzewach rozleg si jakby jkliwy miech. Tomek poprawi sztucer spoczywajcy na jego podwinitych nogach i pooy palec na spucie.To na pewno hiena19[19Do hien waciwych (Hyaenide) naley niewiele gatunkw ywicych si prawie wycznie padlin. Hiena ctkowana (Crocotta crocuta) zamieszkuje Afryk (tereny na poudnie od Sahary). Obok niej wystpuje w niektrych okolicach hiena prgowana (Hyaena hyaena). Dawniej ya w Europie krewniaczka hieny ctkowanej hiena jaskiniowa (Hyaena spelaea). W Afryce Poudniowej wystpuje hiena brunatna (Hyaena brunnea), mniejsza od swoich krewniaczek, ktra ywi si gwnie padlin wyrzucon z morza. Wszystkie hieny s nocnymi, czsto stadnie yjcymi zwierztami. Wystpuj w Afryce oraz w poudniowo-zachodniej Azji. Gos ich przypomina okropny miech, maj nieadny chd i wydaj nieprzyjemn wo.] pomyla. Zaraz przypomniao mu si polowanie na dzikie psy dingo w Australii. Skowyt ich jednak brzmia wtedy jak skarga upiora, podczas gdy hiena po prostu miaa si nieprzyjemnie.Przez chwil zastanawia si, czy nie powinien obudzi Huntera, lecz zaraz odrzuci t myl. Przecie tchrzliwa hiena nie odway si zaatakowa ludzi w obozie. W ostatecznoci atwo bdzie j sposzy. Gdyby za podesza zbyt blisko, miaby wspania okazj do strzau. Hieny z natury s bardzo tchrzliwe, lecz gd moe pobudzi je do niewiarygodnej zuchwaoci.Mgbym j zachci do zblienia si do ogniska pomyla Tomek.Jeszcze raz nakaza Dingowi nie rusza si z miejsca; sam podnis si i wyj ze stojcego opodal kocioka kawa misa pozostay z kolacji. Postpi kilka krokw w kierunku zaroli, skd uprzednio rozbrzmia jkliwy miech hieny. Wziwszy rozmach, rzuci ociekajcy tuszczem ksek. Zadowolony z siebie wytar rce w wieche trawy, dooy chrustu do ogniska, po czym najspokojniej w wiecie usiad na ziemi obok psa. Teraz umieci na kolanach sztucer przygotowany do strzau i czeka...miech hieny rozbrzmia po raz drugi ju znacznie bliej. Zaniepokojone konie zaczy gono parska. Tomek by nieco zdziwiony, e aden z jego towarzyszy nie przebudzi si do tej pory. Wygodzona hiena, czujc zapach koni i syszc ich niepokj, wychylia z gszczu szary eb. Naraz zwietrzya w pobliu kawa misa. Bysna lepiami w kierunku jasno poncego ogniska. Kompletna cisza dziaaa zachcajco. Powoli coraz bardziej wychylaa spomidzy krzeww swj pochylony do tyu grzbiet. Jakby kulejcym krokiem zacza si skrada do dranico pachncego kska.Sier zjeya si na karku Dinga. Drc z niecierpliwoci niespokojnie spoglda na swego pana, to znw na skradajce si w milczeniu dzikie zwierz. Tomek za, nie unoszc z kolan broni, wymierzy w zadnie nogi hieny. Spokojnie nacisn spust. Hukn strza. Hiena przeraliwie zaskowyczaa. Zacza krci si wokoo, wlokc za sob strzaskan ap. Tomek przyklkn byskawicznie, unis sztucer do ramienia. Mierzc krtko strzeli po raz drugi. Hiena wyprya si i jak raona piorunem pada na ziemi.Tomek uspokaja jecego sier Dinga, gdy nagle ujrza obok siebie bosmana i tropiciela z broni w rku. Niech ci kule bij, brachu! zawoa bosman. Gracko sobie pocze z tym afrykaskim wyjcem! A co, panie Hunter, nie mwiem, e nasz may nie posieje cykorii?! Powinszowa, powinszowa, naprawd doskonay strza, i to noc chwali Hunter ciskajc serdecznie rk Tomka.Zaraz te do tych ycze przyczyli si Smuga i Wilmowski, a Tomek spoglda na nich zdumionym wzrokiem. Przecie, wedug zapewnie tropiciela, wszyscy mieli si uda na spoczynek, gdy obejmowa czaty, a tymczasem otaczali go teraz cakowicie ubrani, jakby nie kadli si do snu. Co mi si zaczyna wydawa, e aden z panw nie spa do tej pory. Czy ma to oznacza brak zaufania do mnie? oburzy si Tomek. Nie bd znw taki drobiazgowy, kochany brachu pojednawczo rzek bosman. Zrobiem zakad z panem Hunterem, e zachowasz si na warcie jak stary wiarus. Wobec tego musielimy wyglda przez otwr w namiocie, aby sprawdzi, ktry z nas stawia butelk. Czy nie tak byo, panie Hunter? Oczywicie, tak szybko potwierdzi tropiciel, z wdzicznoci spogldajc na bosmana za zrczne wybawienie z kopotliwego pooenia. No dobrze, ale dlaczego nie spali tatu i pan Smuga? indagowa Tomek.Smuga spojrza chopcu prosto w oczy i odpar: Powiem ci szczerze, Tomku. Po prostu chcielimy si przekona, czy przez roczny pobyt w miecie nie odwyke od dungli. Byoby to przecie zupenie zrozumiae. Teraz mog z zadowoleniem stwierdzi, e nauka nie posza w las. Cieszy nas to bardzo, gdy na tej wyprawie moemy spotka wiele niebezpiecznych niespodzianek. Dobrze wiedzie, e mona polega na kadym uczestniku ekspedycji. Od tej pory posiadasz nasze pene zaufanie. Wierzysz mi, prawda? Jak mgbym panu nie wierzy! zawoa Tomek niemal wzruszony i rzuci si Smudze na szyj. Co mi si wydaje, panie Hunter, e mamy dobr okazj do wysuszenia butelczyny rumu zauway bosman Nowicki. Wybilimy si ze snu, wic po ykniciu specjau prdzej zaniemy. Tomkowi za to na pewno si przyda kubek gorcej kawy. Co wy na to, panowie? Ju dawno nie syszaem tak dorzecznej wypowiedzi przytakn Smuga. A ty, Andrzeju? Wypijmy za pomylno naszej wyprawy zgodzi si ochoczo Wilmowski.WITAJ, KIRANGOZIWchodzce soce zastao naszych owcw gotowych do dalszej drogi. Po krtkiej jedzie przebyli kamienist grsk przecz i znaleli si na wysoko pooonym paskowyu. Z jego rozlegej rwniny wystrzelay ku niebu pojedyncze stokowate wzgrza. Dobrze teraz uwaaj, Tomku, tu atwo spotka zwierzyn oznajmi Hunter.Wkrtce sprawdzia si jego zapowied. Jedcy zbliali si do mimozowego gaju, gdy nagle Dingo, biegncy przy koniu Tomka, zacz zdradza niepokj. Wiatr wia od strony rzadko rosncych drzewek. Musia nie dranicy zapach dzikiej zwierzyny, Dingo bowiem, unoszc pysk do gry, porusza nozdrzami, strzyg uszami i spoglda co chwila na chopca. Tomek uspokoi psa i zwrci uwag towarzyszy na jego zachowanie. Hunter podniesieniem rki nakaza milczenie. Przynagli konia do biegu. Gaj mimoz stawa si coraz bliszy. Mikka ziemia tumia ttent kopyt koskich; owcy jadc pod wiatr mogli si zbliy do drzew, nie zwracajc na siebie uwagi pochliwych zwierzt. Zanim zdoali dopa pierwszych zaroli, jaki tobrunatny ksztat poderwa si z zieleni gaju, bysn w socu lirowato rozwidlonymi rogami, znik na chwil w gszczu, a potem jeszcze kilka razy ukaza si skaczc wysoko ponad ziemi. Dorkasy20[20Gazella dorcas.]! Rozcign si w szereg! Piecze na obiad przed nami! zawoa Hunter na widok zwierzcia.Gaj nagle si oywi. Jeszcze kilkadziesit metrw dzielio owcw od drzew, gdy stado gazel w podskokach wybiego na rwnin. Wzrostem nie dorwnyway naszym sarnom, lecz byy od nich smuklejsze, zgrabniejsze i jakby bardziej delikatne.Smuga zaledwie ujrza gazele, odczy si od swych towarzyszy. Cwaem ruszy wzdu linii mimozowego gaju.Tomek bez wahania pogna za nim. Konie przynaglone do biegu brzuchami niemal szoroway po szorstkiej trawie. Dingo olbrzymimi susami wysforowa si przed jedcw.Przez moment gazele, jakby zdziwione, przyglday si owcom, pniej rzuciy si do ucieczki. Smuga trzymajc bro w prawej doni, lew ostro osadzi wierzchowca. Zaledwie karabin przylgn do ramienia pad strza! Jedna z najbliszych gazel zwina si w skoku i runa na ziemi. Dalszy pocig za szybkonogimi dorkasami by bezskuteczny. Mkny teraz z wiatrem w zawody, a biegy lekko, niemal nie dotykajc ziemi. Co pewien czas niektre przystaway, oglday si na swych przeladowcw, po czym znw dalej uciekay w step.owcy zwolnili bieg wierzchowcw rezygnujc z bezcelowego pocigu. Smuga i Tomek zdali do zastrzelonej gazeli, reszta towarzyszy wkrtce przyczya si do nich. Zastali Dinga stojcego przednimi apami na szyi martwego zwierzcia. Pies wpatrywa si w nieruchome, szeroko otwarte, due, ciemne oczy gazeli. Na widok nadjedajcych machn ogonem i szczekn. Ha, uwaam si za dobrego strzelca, ale tutaj wida ju rk prawdziwego mistrza pochwali Hunter, z szacunkiem spogldajc na Smug. Celny strza z konia do umykajcej gazeli to sztuka niemal cyrkowa.Smuga umiechn si i odpar: Miaem niezych nauczycieli. Bywaem w Teksasie syncym z mistrzw rewolwerowych. Wanie od kowbojw nauczyem si trafia z rewolweru w monet rzucon do gry.Hunter zeskoczy z konia. Dingo wyszczerzy ky, gdy tropiciel pochyli si nad gazel. Tomek natychmiast przywoa psa. Tropiciel obejrza martwe zwierz. By to kozio wagi okoo czterdziestu kilogramw. Mikka jak jedwab skra pokryta bya na grzbiecie i bokach tobrunatn sierci, podczas gdy na brzuchu i na delikatnych, jakby z koci soniowej wyrzebionych nogach przybieraa barw nienobia. Zgrabne racice zwierzcia byy z przodu mocno zaostrzone. Gow koza ozdabiay czarne, wygite piercieniowato rogi dugoci okoo trzydziestu centymetrw. Z przodu przypominay lir. Tomek spojrza w nieruchome, agodne oczy, w ktrych zamar strach. Jak zwykle w takich wypadkach, al mu si zrobio piknego zwierzcia. Trafi pan prosto w komor orzek Hunter. Przytrocz gazel do jucznego konia, a podczas wieczornego postoju cign skr. Zrobimy z niej wspaniay worek na wod.Nie tracc czasu zarzuci upolowane zwierz na grzbiet konia, przywiza sznurem, po czym wszyscy dosiedli wierzchowcw. Coraz czciej w ich polu widzenia ukazyway si rozmaite zwierzta, gwnie elandy21[21Eland albo kanna (Taurotragus oryx) zamieszkuje sawanny prawie caej Afryki na poudnie od Sachary.], najwiksze z antylop o rubowato skrconych rogach, pasce si razem z kudu22[22Strepsiceros strepsiceros.], ktrych grzbiet i boki znaczyy biae pasy. Tomek mia ochot zbliy si do antylop, lecz widok dugich na metr, wygitych i skrconych rogw kudu ostudzi jego zapa. Nieco dalej ujrzeli antylopy gnu23[23Connochaetes taurinus.], wyrniajce si swoist budow ciaa i specyficznymi ruchami, co wzbudzio szczeglne zaciekawienie Tomka. Gnu jest bowiem czym porednim pomidzy koniem, woem i antylop. Ciemnogniady kadub i siwy ogon przypominaj zupenie konia, gowa za wydaje si by zapoyczona od bawou, nozdrza zakryte s patami skry, a pysk otoczony dugimi wosami; eb obu pci zdobi rogi, ktre u modzikw s krtkie, sterczce do gry, potem jednak rozrastaj si na boki, spaszczaj i zaginaj si zrazu na d, nastpnie do gry. Oczy o ponurym wejrzeniu osonite s gstym wiecem wosw i ju na grzbiecie nosa wyrasta gsta grzywa, pokrywajca cay kark.Hunter czsto polowa na antylopy gnu. Opierajc si na wasnym dowiadczeniu twierdzi, e s one, podobnie jak baw i byk, bardzo wraliwe na kolor czerwony. Zatem nie tylko powierzchowno, ale i upodobania tych zwierzt s dziwne. W razie niebezpieczestwa rzucaj si ze spuszczonym bem na przeciwnika, lecz bardzo czsto w stanowczej chwili nagle zatrzymuj si, zawracaj i uciekaj w najwikszym pdzie.Tomek uwanie przysuchiwa si wyjanieniom Huntera, gdy zdy ju pozna warto podobnych informacji dla myliwego. Podczas polowania celno strzau nie zawsze chroni owc przed niebezpieczestwem. Konieczna jest rwnie dokadna znajomo zwyczajw rnych zwierzt, ktra umoliwia waciw ocen sytuacji. Dowiadczeni myliwi s zdania, e nieraz lepiej jest usun si zwierzciu z drogi, ni atakowa je niepotrzebnie.Tu przed zatrzymaniem si na nastpny nocleg wrd drzew akacjowych na krtk chwil ujrzeli trzy gowy o wielkich, ruchliwych uszach i dziwacznych rokach. Gowy te, osadzone na bardzo dugich szyjach, sterczay pi lub sze metrw nad ziemi. Byy to yrafy. Tomek natychmiast ruszy galopem chcc im si przyjrze, trud by jednak daremny, gdy gowy na dugich szyjach zakoysay si nagle w ty i w przd jak wahada zegarowe, a nastpnie szybko znikny wrd bujnej zieleni. Szkoda, e yrafy nie wybiegy z gstwiny, na stepie z atwoci bym je dogoni tumaczy si Tomek, zawrciwszy jak niepyszny do swych towarzyszy. Nie bybym tego tak pewny rzek Smuga umiechajc si pobaajco. yrafy potrafi biec bardzo szybko i nawet rcze konie czsto za nimi nie nadaj. Nie martw si. Zdysz jeszcze przyjrze im si dokadnie podczas oww.Tym razem podrnicy zatrzymali si na nocleg przy duej kpie rozoystych akacji. Zaledwie rozbito namioty i rozpalono ognisko, bosman Nowicki zaj si przyrzdzeniem wieczerzy, a Hunter przystpi do cigania skry z zabitej gazeli. Z zainteresowaniem przygldano si jego pracy. Zdejmowanie skry w taki sposb, aby sporzdzi z niej wr na wod, nie jest rzecz atw, gdy wymaga wielkiej zrcznoci i wprawy. Jedno niewaciwe cicie noem moe uszkodzi skr i uczyni j nieprzydatn do tego celu.Hunter zabra si do dziea ze znawstwem. Zadnie nogi gazeli obwiza oddzielnie sznurem, po czym zawiesi, zwierz na gazi drzewa. Z kolei ostrym noem myliwskim przeci skr na wewntrznej powierzchni ud a do ogona, wywrci j na nice i z do znacznym wysikiem cign, podobnie jak si zdejmuje z nogi poczoch. Tak zdjta skra wygldaa jak worek bez szwu o dwch otworach. W jaki sposb j pan wygarbuje? zapyta Wilmowski. Najpierw skr naley odpowiednio oczyci wyjani Hunter. W tym celu zakopuje si j na dwadziecia cztery godziny do ziemi, potem trzeba j wymy i usun sier. Tak oczyszczon garbuje si moczc przez cztery dni w wodzie, do ktrej si dodaje nacitej kory mimozy. Codziennie wyjmuje si skr z tej kpieli, rozpina na koziokach, zeskrobuje chropawym kamieniem i naciera wie, drobno utuczon, wilgotn kor mimozy. Nastpnie tylny otwr zaszywa si, przedni za, od szyi, zawizuje w razie potrzeby. Dobry wr powinien by porowaty, aby woda parujc moga zwila zewntrzn jego stron. Wtedy dziaanie powietrza, chciwie pochaniajcego parujc wod, chodzi zawarto wora. Panie szanowny, to dla tego woreczka bdziemy sterczeli na tych wertepach a cztery dni? oburzy si bosman Nowicki. Niech si pan nie obawia. Jutro koo poudnia bdziemy w obozie Masajw. Ich ony wykonaj za nas ca prac uspokoi go Hunter. Przekona si pan o trwaoci takiego wora. Moe i tak jest naprawd, ale na rum najlepsza jest manierka albo butelka mrukn bosman.Na kolacj owcy raczyli si pieczenia z gazeli, ktra im smakowaa mimo lekkiego zapachu pima. Podobnie jak poprzedniej nocy, Tomek pierwszy obj stra. Z mocno bijcym sercem wsuchiwa si w odgosy dochodzce z ciemnego stepu. O dwunastej zastpi go Hunter. Tomek wsun si natychmiast do namiotu na posanie i nakry kocem, lecz nie zazna spokojnego snu. Okolica bowiem obfitowaa w zwierzyn i co chwila rozbrzmiewa ttent przebiegajcych stad. Nad samym ranem Tomkowi zdawao si, e w pobliu rozleg si basowy ryk lwa.Nastpnego dnia, zaledwie owcy ruszyli w drog, na niebie ukazay si czarne chmury. Wkrtce w oddali przetoczy si grzmot. Zacz pada deszcz, lecz Hunter nie zarzdzi postoju. Podrnicy przejechali kilka mniejszych przeczy i znaleli si na ciece wiodcej przez gstw wikliny. Droga miejscami stawaa si bagnista. Kilka szakali przebiego przed jedcami, a spod koskich kopyt czsto si podryway stada czajek.Niebawem deszcz usta. Palce soce znw pojawio si na niebie. Teraz owcy wjechali na poros bujn traw rwnin. Na linii horyzontu ciemniao pasmo lasu. Konie pod razami arkanw ruszyy cwaem. Podczas trzygodzinnej jazdy Smuga wypatrzy na stepie smuke yrafy, ale zaintrygowany czym Hunter przynagla do popiechu nie zwracajc na nie uwagi. Jestemy ju na panikach Masajw. Dziwi mnie, e do tej pory nie spotkalimy nawet najmniejszego stada byda gono wyrazi swj niepokj. Moe zaprzyjanione panem plemi przenioso si w inn okolic? zagadn Wilmowski. Mwi pan przecie, e pdz koczownicze ycie. Wedug informacji, jakie otrzymaem przed dwoma miesicami, Masajowie tutaj wanie obozowali wyjani Hunter. po c mieliby si std oddala, skoro step nadal pokrywa wspaniaa trawa? To mi si wanie wydaje najbardziej podejrzane.W tej chwili bosman, jadcy obok Tomka, zawoa: Widz dym nad zarolami! Nie martw si pan, panie Hunter, tylko patrze, jak pana czarni kolekowie przywitaj nas uderzeniem warzchwi w kocio. Niech pan uwaa, panie bosmanie, eby przez pomyk nie woyli pana do tego kota odci si tropiciel. Wida zaraz, e ma pan rzeczywicie dobry wzrok!Bosman nachmurzy si. Nie trzymabym na pokadzie nawet ciury okrtowego, ktry by od razu nie wypatrzy dymu na horyzoncie powiedzia gniewnie.Hunter nie obrazi si i odpar z humorem: C robi, widocznie si starzej!Konie zwietrzyy wod i samowolnie przyspieszyy biegu. Po pgodzinnej jedzie owcy ujrzeli obz krajowcw. Skada si z kilkunastu okrgych szaasw, wygldajcych z daleka niczym due ule. Jak pniej Tomek stwierdzi, zbudowano je z chrustu powizanego traw, a fundamenty stanowi suszony nawz bydlcy. Ttent galopujcych koni wywoa w osiedlu oywienie. Na placu otoczonym szaasami pojawili si mczyni, kobiety i gromada dzieci. Mczyni o rysach niezbyt murzyskich odziani byli jedynie w obszerne pachty baweniane malowniczo przerzucone przez jedno rami. Misternie splecione i obficie polan tuszczem wosy harmonizoway z kolorem twarzy oraz cia z lekka pomalowanych czerwon glin. Niektrzy Masajowie nosili na szyi zawieszone na sznurkach mae puzderka. W doniach trzymali dugie dzidy lub laski. Wikszo kobiet nie miaa na sobie odzienia; na widok biaych goci znikay w szaasach, by narzuci okrycia osaniajce doln cz ciaa i rami. Tak mczyni, jak i kobiety mieli uszy znieksztacone przez noszenie najrozmaitszych i rnych rozmiarw ozdb. Gowy niewiast byy zgolone do goej skry. Szyje ich zakryway sznury korali i metalowe obrcze. Niektrych ozdb nie zdejmoway nawet do snu. Brzydkie na og kobiety wyday si Tomkowi chodzcymi skadami drutu i elastwa, wikszo z nich bowiem miaa ydki zakute w metalowe rury; rwnie i rce od ramienia do doni, z przerw na okie, schowane byy w bransolety lub rury zrobione z miedzianej bd elaznej blachy. Zupenie nagie dzieci toczyy si midzy dorosymi. Haaliwe malestwa rkami pokazyway sobie przybyszw.Na czoo gromady wysun si wysoki, dobrze zbudowany Masaj uzbrojony w dug, ostr dzid. Jambo kirangozi!24[24Witaj, przewodniku!] Dawno u nas nie bye! zawoa gardowym gosem. Witaj, Mescherje, ciesz si, e ci zastaem w obozie. Czy bdziemy mogli zobaczy i pozdrowi waszego wodza Kisumo? zapyta Hunter, wycigajc do na powitanie. Bdziesz mg si zobaczy z Kisumem, jak tylko czarownik skoczy z nim narad odpar Mescherje aman angielszczyzn przeplatan murzyskimi sowami. Zaniepokoi mnie brak byda na pastwiskach. Obawiaem si, e przenielicie si z tej okolicy. Pomylaem, e moe rozpoczlicie wojn z jakim wrogim plemieniem powiedzia Hunter. Nieszczcie zawitao do naszych chat, biay kirangozi wyjani Masaj smutnym gosem. Wyzdychay nam niemal wszystkie stada. Bydo nawiedziy jakie ze duchy. To, co pozostao jeszcze przy yciu, pasie si teraz bliej gr. Tak radzi uczyni nasz czarownik.owcy zsiedli z wierzchowcw i uwizali je do drzew. Tomek zbliy si do Huntera. Na jego widok wrd Murzynw powstao dziwne zamieszanie. Masajowie wskazywali rkami na chopca i jego psa, wykrzykujc co w podnieceniu. Hunter szybko spojrza na Tomka. Ledwo si powstrzyma, aby nie wybuchn gonym miechem. Co im si stao? Moe oni si boj Dinga? cicho zapyta Tomek przewodnika. Skde znw mieliby si ba psa, skoro potrafi dzidami zakuwa lwy uspokoi go szeptem Hunter. Po prostu zdziwie ich swoim oryginalnym ubiorem. Wiesz, co oni mwi? Prawda, przecie nie znasz ich jzyka! Ot posuchaj, co teraz woaj: Patrzcie, patrzcie tylko! Oto biay czarownik ze zym duchem zakltym w psa! Co te pan opowiada Tomkowi! zaoponowa Wilmowski. Pan Hunter dokadnie tumaczy to, co mwi Masajowie potwierdzi Smuga, ktry, zna do dobrze to narzecze murzyskie. Przecie oni nie wiedz, e Tomek ustroi siebie i Dinga ogonkami zwierzt dla ochrony przed ukszeniem tse-tse. Do licha, zupenie o tym zapomniaem! zafrasowa si Wilmowski. e te ty zawsze musisz nam spata jakiego psikusa. Tomku! Zdejm natychmiast te futerka, gdy zabobonni Murzyni gotowi si do nas zrazi! Niech pan teraz nie doradza Tomkowi zdejmowania tych... ozdb zaprotestowa Hunter. Murzyni lubi wszystko co niezwyke. Oni wyraaj swj podziw, a nie niech. He, he, he zarechota bosman. Suchaj, brachu! Oni gotowi ci zrobi swoim czarownikiem. Poka im tylko t magiczn sztuczk z wcieraniem monety w szyj. Pamitasz? atwo panu si mia, a ja pewno znw palnem gupstwo odburkn Tomek nachmurzony. Nie rozumiem, co im si nie podoba w moim ubiorze? Czy mnie przeszkadza, e oni si poowijali w kodry?owcy przerwali rozmow, gdy w tej chwili przybieg Murzyn z wiadomoci, e wdz Kisumo i wielki czarownik pragn powita przybyszw. Ubawiony nieporozumieniem Smuga uj Tomka pod rami mwic: Chodmy i pokamy wodzowi naszego czarownika. Tylko, drogi bosmanie, przesta rechota jak aba w bocie.Wdz Kisumo sta przed obszern chat udrapowany w barwne okrycie przerzucone przez lewe rami. Praw do opiera na oszczepie zakoczonym dugim, elaznym grotem. Na szyi mia zawieszone spore puzderko. Wanie wyjmowa z niego jaki przysmak wygldajcy jak lukrecja, ktry zaraz woy do ust. Na palcach jego ng byszczay piercienie. Wosy Kisuma byy misternie utrefione, a czoo przepasane kolorow opask. Obok wodza sta przygarbiony starzec z kit zwierzcych ogonw przymocowanych na gowie i opadajcych mu na twarz i ramiona. Puszyste futerka powieway przy lada podmuchu wiatru. Starzec co chwila potrzsa trzymanymi w rkach drewnianymi grzechotkami. Popatrz no, brachu, na twego starszego kolek szepn bosman. Uwaaj tylko, eby ci nie pokn razem z Dingiem, bo spoglda na was jak kot na szperk.Hunter skarci bosmana surowym wzrokiem i powiedzia gono: Witaj, Kisumo, wodzu i mj przyjacielu. Witaj i ty, wielki czarowniku. Syszaem ju od Mescherje, e nawiedzio was nieszczcie. Witaj, biay kirangozi i przyjacielu odpar Kisumo aman angielszczyzn. Widz, e przyprowadzie do nas swych wielkich przyjaci. Witajcie wic wszyscy. Prosz do mej chaty na zimne zsiade mleko i piwo.Wiksza od innych chata wodza staa w samym rodku obozu. Kisumo i czarownik weszli pierwsi zapraszajc goci. Po prawej stronie Kisuma usiad napuszony czarownik nadal potrzsajc grzechotkami, po lewej wdz wskaza miejscaowcom. Naprzeciwko wodza rozsiada si starszyzna plemienia z napuszonym czarownikiem i Mescherje na czele.Zaledwie mczyni znaleli si w chacie, kilka kobiet wnioso naczynia napenione zsiadym mlekiem i piwem. W zej chwili przybye do nas, biay kirangozi rozpocz rozmow Kisumo. Zawi i zoliwo zazdrosnych Nandi pozbawiy nas licznych stad. Jestemy biedni i godni, a serca nasze akn srogiej zemsty. Wspomnia mi ju Mescherje, szlachetny wodzu, e tajemnicza choroba nawiedzia wasze bydo zagai Hunter. Ty jednak mwisz, e sprawcami tego nieszczcia s Nandi. Posuchajcie, jak to byo, a sami zrozumiecie, e powiedziaem prawd. O takich sprawach mwi si tylko na radzie starszych, dlatego te Mescherje nie mg si rozwodzi przy wszystkich. Ot zjawio si u nas kilku Nandi z najwikszym ich czarownikiem. Namawiali nas do wsplnego napadu na pocig jedcy po elaznej drodze. Nasza starszyzna nie chciaa si przyczy do Nandi. Teraz nie prowadzimy wojny z Anglikami posiadajcymi karabiny i rury wyrzucajce due kule. Rozumiesz przecie, kirangozi, e po zniszczeniu pocigu musielibymy ucieka std i porzuci nasze stada. To wanie powiedzielimy Nandi, a wtedy ich czarownik zagrozi, e bydo i tak stracimy, gdy biali zabior je, a nas samych wygnaj precz albo wymorduj. Odrzeklimy, e teraz mamy pokj z biaymi ludmi. Czarownik mia si z nas i zapewnia, e wkrtce przekonamy si o swej gupocie. Kiedy odjedali od nas, musia rzuci zy czar na nasze bydo, poniewa wkrtce pady nam niemal wszystkie stada. Biali ludzie w Mombasie i Nairobi mwi, e mr na bydo panuje wzdu caej poudniowej granicy Kenii wtrci Hunter. Moe wic mylisz si, obwiniajc Nandi o czary? Nie bro ich, kirangozi. Musieli poczuwa si do winy, bo kiedy urzdzilimy wypraw w celu pomszczenia krzywdy, nie zastalimy ich w obozie. Kto wam powiedzia, e to Nandi rzucili urok na bydo? zapyta Smuga. Nasz wielki czarownik rozmawia ze zymi duchami. One zdradziy mu t tajemnic. Owiadczy te, i tylko krwawa zemsta moe powstrzyma mr byda.Smuga spojrza ostro na czarownika wyranie okazujcego niepokj. Przez chwil mierzy go surowym wzrokiem, po czym powiedzia z naciskiem: atwiej doradzi krwaw zemst i walk, w ktrej gin dzielni wojownicy, ni zapobiec rzekomym czarom.Grzechotki gwatownie potrznite odezway si natarczywie. Hunter rzuci Smudze ostrzegawcze spojrzenie i zwrci si do Masajw: yczymy tobie, Kisumo i twoim ludziom jak najlepiej. Wiemy te, e jestecie bardzo odwani. Dlatego wanie przybylimy prosi o kilku wojownikw na wypraw do Bugandy. Ten biay bana makuba25[25Naczelny dowdca.] bdzie tam owi ywe dzikie zwierzta, aby je zabra potem do swego kraju.Mwic to wskaza rk na Wilmowskiego. Murzyni z zaciekawieniem spojrzeli na dowdc wyprawy owieckiej. Po co macic i tak daleko? zaoponowa Kisumo. W Kenii rwnie jest peno dzikich zwierzt. W Bugandzie niedobrze. Tam bya wojna z Anglikami i innymi biaymi. W Kenii nie znajdziemy map soko26[26Goryle] wyjani Hunter. Bana makuba chce chwyta ywe goryle. Chce chwyta ywe soko? To trudna i niebezpieczna wyprawa. Bana makuba owi ju dzikie zwierzta i ma na to swoje sposoby.W tej chwili czarownik pochyli si do wodza. Szepta co dugo, wskazujc jednoczenie na Tomka. Kisumo kiwn gow i zaraz zapyta: Czy wasz czarownik bierze udzia w tych owach? Czy masz na myli tego chopca? To jest syn naszego bana makuby odpowiedzia Hunter. Bra ju udzia w wyprawie do innego dalekiego kraju.Wilmowski poruszy si niecierpliwie, lecz Hunter nie dopuci go do sowa mwic: Bana makuba i jego odwany syn znaj rne sposoby na chwytanie dzikich zwierzt. Wyprawa ta nie jest wic tak niebezpieczna, jak by si mogo wydawa. Czy dasz nam kilku wojownikw, Kisumo? Dobrze zapacimy i uzbroimy odpowiednio ludzi, ktrzy z nami pjd. Wojownicy s potrzebni tutaj. Nandi mog na nas napa zaskrzecza czarownik. Chcielibymy zabra tylko piciu wojownikw, a ci chyba nie ocal was przed Nandi wtrci Smuga, Nie boimy si Nandi, gdy dalimy im dobr nauczk szybko odpar Kisumo musimy wszake zapyta naszego czarownika, co mwi o tej wyprawie dobre i ze duchy. Wic porad si wodzu swego czarownika, lecz pamitaj, e przywielimy dla twoich on pikne same-same owiadczy Hunter.Kisumo spojrza pytajco na czarownika, ten za potrzsajc grzechotkami zawoa: Czuj krew, duo krwi! To za wyprawa! Mylisz si, nikomu nie stanie si krzywda, poniewa bana makuba i jego syn nie obawiaj si waszych zych duchw zaprzeczy Smuga.Kisumo nie wiedzia, co ma uczyni. Z jednej strony obawia si sprzeciwia wielkiemu czarownikowi, z drugiej nciy go upominki przyobiecane za wyraenie zgody na udzia wojownikw w wyprawie. Spojrza wic niepewnie na czarownika, a potem skierowa swj wzrok na Tomka. Po twarzy Kisuma przewin si przebiegy umiech. Biali maj rne sposoby na ze duchy powiedzia. Co mwi wasz czarownik o tej wyprawie? Chyba nie poszlibycie na ni, gdyby wry wam mier?Hunter zmiesza si, na szczcie jednak czujny i opanowany Smuga wybawi go z kopotu. Nie wierzymy w czary, lecz jeeli koniecznie chcecie wiedzie, co syn bana makuby sdzi o wyniku wyprawy, to zaraz si o tym przekonamy. O co chodzi wodzowi. Janie? zapyta po polsku Wilmowski. Moim zdaniem Kisumo ma ochot da nam wojownikw na wypraw, lecz czarownik, ten stary oszust, straszy Masajw mierci. Murzyni uwaaj przyozdobionego Tomka za istot obdarzon nadprzyrodzon moc, tote wdz chciaby wiedzie, jaki wynik oww przewiduje Tomek. Najlepiej powiedz im, dlaczego Tomek i Dingo nosz futrzane przybrania. Nie ma sensu nabiera Murzynw na gupie kaway nachmurzy si Wilmowski. Niech pan nie udziela zych rad ostrzeg Hunter. Pan Smuga zupenie niepotrzebnie podrani ambicj czarownika podajc w wtpliwo jego wrby. Wdz lubi otrzymywa podarki, ale nie, moe zezwoli wojownikom na udzia w wyprawie wbrew ostrzeeniom czarownika. Nie chcc bra odpowiedzialnoci na siebie, szuka sposobu na osabienie zego wraenia, spowodowanego niepomyln wrb. Powinnimy mu pomc w dobrze rozumianym wasnym interesie. Niech Tomek powie po prostu, e bdzie czuwa nad bezpieczestwem powierzonych nam wojownikw. Ale to nieprawdopodobne, aby ci odwani ludzie wierzyli w takie bzdury! zawoa Tomek. Murzyni od wielu wiekw podporzdkowuj swe ycie najrozmaitszym przesdom i zabobonom. Oni wierz w moc czarownikw i ich wrb. Jeeli chcemy zjedna sobie Masajw, niech Tomek odegra ma komedi. Nikomu to przecie nie zaszkodzi doradzi Hunter. Dobra rada zota warta wtrci bosman Nowicki. Potrznij epetyn i kiwnij tego czarownika sztuczk z monet.Tomek spojrza na ojca, a poniewa nie dostrzeg ju wyranego sprzeciwu, umiechn si na myl o moliwoci spatania figla zoliwemu czarownikowi.Zaraz te przybra powan min, pochyli si ku Masajom i wolno powiedzia po angielsku: Wielki wodzu, bd czuwa nad wszystkimi uczestnikami wyprawy i dlatego nikomu nic zego si nie stanie. Aby ci przekona, e mwi prawd, poka ci, co potrafi.Wyj z kieszeni szklan kul, w ktrej wntrzu tkwi may trjmasztowy aglowiec. Pooy j na ziemi przed sob, rozkoszujc si podziwem Murzynw. Nastpnie obnay szyj, wydoby z portmonetki miedzian monet, pokaza j wszystkim na lewej doni, po czym ulokowa pieniek na obnaonym karku. Z kolei nakry monet lew doni i zacz udawa, e wciera j w skr. Wkrtce lew do zastpia prawa, potem znw zmienia rce, a Murzyni widzc podczas tych zmian pieniek spoczywajcy na zaczerwienionym od tarcia karku, a brali si za boki ze miechu. Ruchy doni chopca staway si coraz szybsze. Pot wystpi mu na czoo. W kocu tar ju kark tylko lew doni. Spod oka spojrza na Masajw. Przerwa naraz wcieranie i pokaza widzom pust lew do. Kilku Murzynw zbliyo si do chopca i uwanie obejrzao zaczerwieniony kark oraz pust rk. Moneta znikna w zadziwiajcy dla nich sposb. Nie byo jej ani na szyi, ani na doni. Patrzcie! Patrzcie! Nie ma nic! wykrzykiwali Masajowie. Czary, czary! powtarzali inni. Powiedz nam, synu bana makuby, co si stao z t monet? zaciekawi si Kisumo.Tomek umiechn si triumfujco. Wic jednak Masajowie nie spostrzegli, e caa sztuka polegaa jedynie na zrcznej manipulacji obydwiema rkami. Zmieniajc szybko rce, Tomek zrcznie ukry monet midzy palcami prawej doni, ktr zaraz opar na prawym kolanie, koczc lew rzekome wcieranie. Teraz z powan min podj z ziemi szklan kul. Wpatrzony w ni podnis si i zbliy do czarownika. Praw do zanurzy w jego wosy. Ku zdumieniu i radoci Murzynw wyj z nich miedziany pieniek. Widzisz, wodzu, kto ukry monet powiedzia do Kisuma. Wierzysz chyba teraz, e pod nasz opiek twoim wojownikom nie stanie si nic zego. Dobra sztuka, wic i sowa musz mwi prawd przyzna Kisumo. Co na to powiesz, czarowniku?Wszyscy spojrzeli na zmieszanego starca, ktry potrzsn grzechotkami i odpar po namyle: Musz si jeszcze raz poradzi duchw. Pjd teraz do mej chaty i przywoam je gosem czarodziejskiego bbna. Niech syn bana makuby uda si ze mn. Moe duchy bd askawsze w jego obecnoci. Tomku, czarownik proponuje, eby poszed z nim do jego chaty na narad z duchami wyjani Hunter chopcu. Bdziesz zupenie bezpieczny, jeeli nie przyjmiesz adnego poczstunku. Mciwy starzec mgby podstpnie poda ci trucizn. Lepiej zachowa ostrono obcujc z afrykaskimi szarlatanami, ktrzy dr z obawy, aby wadza nie wymkna im si z rk. Prosz si o mnie nie obawia. Mam przecie przy sobie bro uspokoi go Tomek. Co mi si wydaje, e wiem ju, czego czarownik moe ode mnie chcie.Wilmowski i Smuga jednoczenie spojrzeli na Kisuma. Widzc jego domylny umiech uspokoili si natychmiast. Tymczasem czarownik i Tomek wyszli z chaty. Wkrtce z gbi obozu rozleg si guchy gos tam-tamu.Cierpliwo podrnikw zostaa wystawiona na dug prb. Gos bbna odzywa si od czasu do czasu, lecz czarownik i Tomek nie wracali. Pierwszy zacz zdradza niepokj bosman Nowicki. Co ta zasuszona mumia wyprawia tam z naszym mikrusem? mrukn. Swdzi mnie rka, eby si dobra do skry tego oszusta. Sied cicho, bosmanie. Przecie czarownik wie, e mamy wodza i starszych rodu w swoim rku skarci go Smuga. Trzeba teraz ufa w rozsdek i spryt Tomka doda Wilmowski spogldajc niespokojnie na drzwi. Na gorsze rzeczy bdziemy naraeni podczas wyprawy. Lepiej wic nie ujawnia obaw. Murzyni nas bez przerwy obserwuj zauway Hunter.Dopiero po godzinie Tomek wkroczy do chaty wodza. Za nim, z zagad