10 X - publikacja Przeciw karze śmierci

download 10 X - publikacja Przeciw karze śmierci

of 60

description

Druga publikacja grupy "Horyzont - przeciw karze śmierci" przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Transcript of 10 X - publikacja Przeciw karze śmierci

Niniejsza broszura zostaa wydana przez grup Horyzont przeciw karze mierci przy Stowarzyszeniu Modych Dziennikarzy Polis i Helsiskiej Fundacji Praw Czowieka.

Redakcja: Halina Bortnowska, Maciej Sopyo Skad: Agata Grzegrzka Okadka: Micha Warecki Ilustracje: Paulina Mazo Infografiki: Anna Gotowska, Agata Grzegrzka Korekta: Zofia Zinserling Wydanie pierwsze: maj 2011 Copyright: Stowarzyszenie Modych Dziennikarzy Polis Druk: Wydawnictwo Wiedza i Praktyka ul. otewska 9A 00-918 Warszawa ISBN: 978-83-62245-11-6

Grupa Horyzont - przeciw karze mierci przy Stowarzyszeniu Modych Dziennikarzy Polis i Helsiskiej Fundacji Praw Czowieka Ul. Zgoda 11 (siedziba HFPC, pok. 601) 00-018 Warszawa tel. 503 775 339 e-mail: [email protected] internet: http://www.przeciwkarzesmierci.blox.pl http://www.facebook.com/abolicja

PRZECIW KARZE MIERCISpis treci:Zamiast wstpuTeresa Romer

5 6 7 8 11

Od redakcji Kara mierci - refleksje i wnioskiSawomir Kasprzyk

Kara mierci - fakty i liczbyPatrycja Sobolewska

Kara mierci 2011Halina Bortnowska

Jak to widz:Zbigniew Mikoejko, Magdalena roda, Piotr Szwajcer, Grzegorz Chlasta

18

Religie o karze mierci Nie zabijaj, lecz ochraniaj wszelkie yciez Wojciechem Eichelbergerem rozmawia Anna Gotowska

22 27 31 34 34 36 36

Czowiek nie wie, kiedy kara mierciz Konstantym Gebertem rozmawia Maciej Sopyo

Przebaczenie jest potrzebne w pierwszym rzdzie ofiaromz o. Wacawem Oszajc rozmawia Ewa Zbiegieni

Biskupi polscy o karze mierciks. Jzef Kloch

Czowiek nie rodzi si przestpcks. Adam Ostapkowicz

Nie do przyjciaks. Mieczysaw Kwiecie

Gosy chrzecijan

Literackie inspiracje Niewinnie skazanaAleksandra Warecka

38 38

Sprawiedliwo naprawcza Odbudowa adLidia Mazowiecka

39 40 41 44 47 49 52 54 57

W stron sprawiedliwoci naprawczejMonika Patek

Jak odnale umiejtno rozwizywania konfliktwz Nilsem Christie i Hedd Giertsen rozmawia Anna Gotowska

Kara mierci za narkotykio spotkaniu z Rickiem Linesem Halina Bortnowska

Pampersy te s resocjalizacjz Markiem agodziskim rozmawia Kamila Stpniowska

Pozytywne przykadyz Lidi Olejnik rozmawia Katarzyna Katana

Dlaczego te mamy by zbrodniarzami?z Bogusawem Wonic rozmawia Kamila Stpniowska

Rodziny Ofiar Morderstw - Na Rzecz Praw CzowiekaAnna Gotowska

Grupa Horyzont - przeciw karze mierci - docz do nas

Zamiast wstpuOddajemy w Pastwa rce zbir rozwaa i refleksji na temat kary mierci. Mimo swej rnorodnoci, prowadz one do wsplnego wniosku nie dla kary mierci. To nie dla kary mierci, w co trudno uwierzy, cigle nie dla wszystkich jest oczywiste. I w naszym kraju istniej ludzie, ktrzy domagaj si przywrcenia kary mierci. Std konieczno powracania do tego zagadnienia. Konieczno uwiadomienia wszystkim, e zabijanie w imi prawa to take pozbawienie ycia. Wbrew pytkiemu ujmowaniu problemu i dopatrywaniu si w karze mierci elementw wychowawczych, kara mierci wyklucza zadouczynienie i nie przynosi ulgi ani pomocy cierpicym wskutek tego, e kto im bliski, najbliszy, zosta zamordowany. Z przedstawionych w niniejszej broszurze wypowiedzi osb o rnych wiatopogldach, w rnym wieku, take przez tych, ktrych najblisi, kochani, zostali zamordowani wynika jeden wsplny wniosek: nie ma humanitarnego zabijania, take w imieniu prawa, a mier sprawcy nie naprawia wyrzdzonego za i nie przynosi ulgi ani pomocy cierpicym. Baz sprawiedliwoci naprawczej, ktrej idea coraz bardziej szerzy si w wiecie, jest filozofia pozytywna, przede wszystkim towarzyszenie cierpicym w ich blu, pomoc i pociecha. mier sprawcy nie przynosi ulgi. Niezwykle istotne znaczenie maj tu gosy rodzin ofiar morderstw. Przeciwstawiaj si one karze mierci dla sprawcy ich tragedii. Nie ma humanitarnego zabijania, take wtedy, gdy nastpuje ono w wyniku wydanego zgodnie z prawem wyroku. Nie odwet, lecz przebaczenie s istot humanitaryzmu. Zemsta nie mieci si w systemie sprawiedliwoci. Z wypowiedzi o. Wacawa Oszajcy, ktr Czytelnicy znajd w naszej broszurze, wynika, e przebaczenie jest potrzebne w pierwszym rzdzie ofiarom, a kara mierci jest kar nie do przyjcia. Nie daje ona szansy ani sprawcy, ani pokrzywdzonym. Ludmi stajemy si wwczas, kiedy potrafimy si wznie ponad ch nie tylko mszczenia si, ale i domagania si bezwzgldnej sprawiedliwoci. Nie da si za zem naprawi. Zamierzeniem naszym jest wzbudzenie refleksji nad sensem a waciwie bezsensem kary mierci. Teresa Romer - sdzia Sdu Najwyszego w stanie spoczynku

5

OD REDAKCJITa broszura to nowa prezentacja treci, ktre stanowi przesanie Europejskiego Dnia przeciw Karze mierci: 10 padziernika. Publikacja jest owocem pracy grupy Horyzont: modziey i seniorw. Modzi wyraaj w ten sposb swoje pragnienie, by mc y w wiecie cokolwiek naprawionym, wolnym od kary mierci, take poza granicami Polski i Europy. Seniorzy - do ktrych - sdzia Romer, i ja, HB - naleymy, dowiadczyli, e zemsty i zabijania byo ju bardzo wiele, za wiele. Z tej wiadomoci nasz wkad w akcj. ***

Co zrobi z t broszur?

1.

Nie odkadaj jej na pk czy do rzadko otwieranej szuflady. Udostpnij moliwie wielu osobom! Skromny nakad wymaga aktywnego rozpowszechnienia.

6

2.

Potraktuj przeczytanie tych kilkudziesiciu stron jako swoje zadanie tego miesica, w ktrym tekst do ciebie dotar.

3. Zajrzyj do internetuhttp://www.facebook.com/abolicja http://www.przeciwkarzesmierci.blox.pl

w poszukiwaniu rozwinicia niektrych wtkw i dalszych materiaw. Przyczy si do popularyzacji naszych adresw.

4. Wycignij wnioski: podpisz deklaracjJestem przeciw Karze mierci. Chc, aby wiat by od niej wolny. (podczas spotka Horyzontu lub w internecie). Podpisuj apele Amnesty International (http://www.amnesty.org.pl) i Horyzontu o ycie skazanych na kar mierci. Rozmawiaj o tych akcjach z modzie i z seniorami. Bierz udzia w czuwaniach z myl o skazanych, na ktrych wyrok ma by wykonany (wiadomoci o nich pojawiaj si na naszych stronach). W imieniu Redakcji Halina Bortnowska, Maciej Sopyo i zesp

5.

Kara mierci - refleksje i wnioskiCo oznacza tak zwana kara mierci? - tak zwana, bo wykonanie wyroku, czyli zabicie czowieka, naley nazwa po imieniu: zabjstwem w akcie zemsty. Oznacza zgod na to, eby jeden czowiek mg zabija drugiego, co uderza w sam istot czowieczestwa. Oznacza zgod na wiat, w ktrym kady moe zabi kogo innego, w jego opinii gorszego. Tak w dziejach wiata bywao. I jest do dzisiaj. Koronnym argumentem zwolennikw kary mierci jest stwierdzenie: taki przestpca to przecie ju nie czowiek - i tu zwykle sypi si epitety: bydl, szmata, zwyrodnialec itp. Kady, kto arbitralnie odmawia czowieczestwa drugiej osobie, godzi si na to, e i jemu kto odmwi czowieczestwa. Kady powd moe by dobry. Czy mona aprobowa wiat, w ktrym taka zasada miaaby by obowizywa? Jeli zaczynamy odnosi si do kogo nie jak do czowieka, to tracimy wanie swoje, a nie jego czowieczestwo pisze Natalia Gorbaniewska, ktrej pena wypowied zamieszczona zostaa w broszurze Horyzontu mier nie jest sprawiedliwoci (dostpnej na stronie http://przeciwkarzesmierci.blox.pl) . Niezgoda na wiat, w ktrym istnieje kara mierci - ze wszystkimi tego konsekwencjami dla ycia spoecznego - ley u podstaw wiatowego ruchu na rzecz zniesienia kary mierci. W Polsce reprezentuje go m.in. grupa Horyzont - przeciw karze mierci. Jej czonkowie uznaj, e kluczowym sprawdzianem, pozwalajcym oceni, czy rozumiemy istot praw czowieka, a wic czowieczestwo w ogle, jest wanie stosunek do kary mierci. Poniewa prawa czowieka przysuguj kademu, a kara mierci jest z nimi sprzeczna, nie powinna istnie w kodeksach karnych ani w myleniu o sprawiedliwoci. Grupa Horyzont stara si upowszechnia t ide rnymi sposobami, porusza serca i umysy przedstawicieli wszystkich pokole i rodowisk, zachca do otwartego wyraania dezaprobaty dla kary mierci, chociaby przez podpisywanie deklaracji: Jestem przeciw karze mierci. Chc, aby wiat by od niej wolny. Sawomir Kasprzyk

7

Kara mierci - fakty i liczby96 pastw znioso kar mierci za wszystkie przestpstwa 9 pastw znioso kar mierci za wszystkie przestpstwa z wyjtkiemnadzwyczajnych, takich jak te popenione podczas wojny

34 pastwa na przestrzeni ostatnich 10 lat wykreliy kar mierci zeswoich kodeksw karnych lub przestay j stosowa w praktyce W sumie 139 pastw nie ma kary mierci w swoich kodeksach lub nie stosuje jej w praktyce

58 pastw nadal utrzymuje kar mierci w swoim prawodawstwieW Chinach wykonano wicej wyrokw mierci ni we wszystkich innych krajach razem wzitych W roku 2010 co najmniej 17 833 osoby yy z wyrokiem mierci

Wyroki mierci i egzekucje8 W 2010 r. co najmniej 527 osb (nie liczc Chin, gdzie liczba egzekucji objta jest tajemnic pastwow) w 23 krajach zostao straconych, a co najmniej 2024 osoby w 67 krajach zostay skazane na mier. Najwiksz liczb egzekucji zanotowano w Chinach, Korei Pnocnej, Iranie, Jemenie, Stanach Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej. W Stanach Zjednoczonych, w jedynym kraju w obu Amerykach, w ktrym wykonuje si egzekucje, orzeczono w 2010 roku co najmniej 110 wyrokw mierci. Jest to jednak okoo trzykrotnie mniej ni w poowie lat 90. Ponadto, w marcu 2011 roku w Illinois jako 16 stanie USA zniesiono kar mierci. Draginja Nadadin, przewodniczca Amnesty International Polska, zauwaa, e pastwa stosujce kar mierci czsto usprawiedliwiaj si tym, e jest ona stosowana wycznie w przypadkach najciszych przestpstw. Niestety, w praktyce okazuje si, e te stwierdzenia nie maj adnego odzwierciedlenia w rzeczywistoci. Nierzadko egzekucje s dokonywane na osobach skazanych za przestpstwa gospodarcze, narkotykowe, za stosowanie czarw, za blunierstwo, za cudzostwo - podkrela szefowa AI Polska. W 2010 roku Amnesty International nie bya w stanie potwierdzi caociowych statystyk stosowania kary mierci w Chinach, Malezji, Korei Pnocnej, Singapurze i Wietnamie, jednak wiadomo, e we wszystkich

tych krajach wykonywane byy egzekucje. Dostpne informacje z 5 innych pastw regionu potwierdzaj 82 wykonane egzekucje w Azji. 36 z 53 krajw czonkowskich Unii Afrykaskiej nie ma kary mierci w swoim prawodawstwie lub jej nie stosuje. W 2010 roku Gabon, jedno z pastw Unii Afrykaskiej, ogosi abolicj kary mierci. Wiadomo o 4 krajach Afryki Subsaharyjskiej, w ktrych w 2010 roku wykonano egzekucje: Botswana (1), Gwinea Rwnikowa (4), Somalia (co najmniej 8) i Sudan (co najmniej 6). Po zaniechaniu wykonywania kary mierci w 2009 roku (pierwszy rok bez egzekucji w Europie i byym ZSRR), w marcu 2010 roku wadze biaoruskie przeprowadziy dwie egzekucje. Trzy inne wyroki mierci zostay tam w roku 2010 orzeczone. opracowaa Patrycja Sobolewska na podstawie raportu Amnesty International Wyroki mierci i egzekucje w roku 2010

9

10

23 wrzenia 2010 wraz z kilkoma osobami staam przed Ambasad Amerykask w Warszawie, kontynuujc tradycj czuwania przeciw karze mierci w dniu kolejnej egzekucji. Pomyki wiec dray w podmuchach wiatru, a w nas roso przekonanie, e trzeba stworzy w Polsce prawdziwy, silny ruch na rzecz abolicji kary mierci na wiecie i e jest to sprawa pilna. Dlaczego?

KARA MIERCI 2011PROBLEM DLA WIATA PROBLEM DLA POLSKIW Polsce nie istnieje problem kary mierci. Prawda czy fasz? Na pierwszy rzut oka prawda. A na drugi? W Polsce nikt nie czeka na wykonanie choby bezterminowo zawieszonego wyroku mierci - nie ma ju u nas cel mierci. Z kodeksu karnego dawno znika perspektywa wyroku mierci. Znika - jak si wydaje - bezpowrotnie. Odrzucenie kary mierci jest czci wsplnego dorobku prawnego Rady Europy i Unii Europejskiej. Gwarantuje to trwao i stabilno systemu prawnego wolnego od kary mierci, uznanej za okrutn, niepotrzebn i zarazem sprzeczn z fundamentem nowoczesnego prawa - niezbywaln godnoci ludzk. Nie ma wic u nas problemu kary mierci. A moe jednak jest?

11

KARA W ZAPASIEPolska nie ratyfikowaa do dzi Drugiego Protokou Fakultatywnego do Midzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz Protokou nr 13 do Europejskiej Konwencji Praw Czowieka. Te wane dokumenty zostay wprawdzie podpisane, ale brak ostatecznej ratyfikacji powoduje, e moliwo powrotu do praktykowania kary mierci w warunkach wojny nie jest definitywnie przekrelona. Myl, e ratyfikacja - gdy do niej nareszcie dojdzie - powinna by w miar uroczysta, dobrze nagoniona. A gdyby tak ogosi j 10 padziernika, kiedy po raz kolejny bdziemy obchodzi Europejski Dzie przeciwko Karze mierci?

PROBLEM NIE TYLKO PRAWNYNiestety, w Polsce istnieje znaczna tolerancja wobec przypadkw mierci skazanych, osadzonych w wizieniach. Oczywicie, s oni miertelni, jak wszyscy. Niepokojce jest jednak, e nie przejmujemy si faktem, e ludzie gin z powodw cile i oczywicie zwizanych z przebywaniem w wizieniu. Mam na myli mier z rk wsposaJest problem: dzonych i z wasnej rki: morderstwa i samobjstwa cho w Polsce nie wizienne. Jedno i drugie jest w wizieniu zakazane, ma kary mierci, niedopuszczalne. Ale przypuszczam, e - niestety wci w mierci wi- niejeden wolny obywatel widzi w tych wypadkach co w rodzaju zastpczej kary mierci, ktr aprobudzimy kar. je. Akty samosdu (linczu), ktre miewaj miejsce w wizieniach caego wiata, nie budz u nas takiego przeraenia, jakiego naleaoby si spodziewa. Brak rwnie bardziej zdecydowanych, skutecznych, fachowych reakcji na samookaleczenia, ktre nie zniky z polskich wizie, cho jest ich mniej ni dawniej. Zastanawia fakt, e samookaleczenia dotycz przede wszystkim modych winiw. Wszystko to wie si z rozpowszechnionym przekonaniem, e zbrodniarzom w gruncie rzeczy naley si mier. To mier ma by dla nich waciw kar, uznan za odpowiedni i rzekomo sprawiedliw. Skoro takie mylenie czsto pojawia si w spoeczestwie, to mier widziana jako kara jest istniejcym w Polsce problemem. Nie tylko problemem prawnym, lecz take psychicznym, duchowym, ulokowanym w sferze aksjologicznej: wie si z hierarchi wartoci.

12

MIER JAKO KARAO tym, e mamy problem z pojmowaniem mierci, wiadczy take fakt, e choroba - niewane czy zawiniona, napytana przez ryzykowne zachowania, czy te czysto losowa - kada cika choroba, a zwaszcza ta na mier, czsto bywa interpretowana jako kara. Kara od Boga, kara losu. Wielu jest moralistw, przyjaci Hioba, ktrzy w kategoriach religijnych i wieckich tumacz, e cierpienie musi sprawiedliwie przypada w udziale, a wic nieche czowiek nim dotknity poszuka w sobie winy; niech odkryje, za co spotyka go KARA - moe z wyroku Boga KARA MIERCI. Ogldajc rewelacyjny film dokumentalny At the Death House Door [re. Peter Gilbert, Teksas], obserwowaam prac dobrego Pasto-

ra ze skazanymi na mier, a po sam egzekucj (od ktrej kamera si odwracaa). Pastor by w tym obecny, jak wolontariusze hospicyjni przy agonii. Byam tak wolontariuszk - tyle, e buntujc si poniekd przeciw porzdkowi wiata. Pastor z Domu mierci susznie i skutecznie zbuntowa si w kocu przeciw systemowi prawnemu swego stanu, posugujcemu si mierci jako kar. Powtrz: w Polsce jest problem traktowania mierci (cudzej i nadchodzcej wasnej) jako kary. S ludzie, ktrzy widz samych siebie i swoich blinich jako skazacw. Bg (albo moe los, przeznaczenie) spuci na nich mier, sprawiedliw kar za ze ycie. Albo niesprawiedliw, gorszc krzywd.

Ludzie mylcy o sprawiedliwoci jako o odwecie w Polsce raz po maj w sobie przygotowane miejsce dla uznania kary raz sycha echo mierci za logicznie nalen zbrodniarzom. Brak kary aprobaty dla mierci w systemie prawnym atwo mog uwaa za odejcie prawa od tego, co uznaj za sprawiedlikary mierci. wo. Zaniechanie karania mierci to wedug nich usterka, bd, a nawet upadek. Jeli kara mierci jest - jak chtnie mwi kar gwn, to rezygnujc z niej lub wrcz j potpiajc, usuwa si zwornik systemu, tworzy szkodliw luk. Reasumujc: istnieje w Polsce podatny grunt, moralna aprobata dla kary mierci. Nowoczesny system prawny, przekrelajcy jej moliwo, niestety przedstawia si jako co ponad stan. W wielu krgach odczuwa si abolicj jako osabianie sprawiedliwoci. Jest to problem dla filozofii prawa, dla psychologii i pedagogiki spoecznej, wychodzcej z zaoenia, e stosunek do kary mierci jest probierzem stosunku do praw czowieka.

Jest problem:

13

ZA ALBO PRZECIWW wietle tych rozwaa mona powiedzie, e problem kary mierci jest w Polsce aktualny dla obywateli o diametralnie przeciwstawnych postawach. Dzielimy si na dwa zbiory, chocia rzadko zdajemy sobie z tego spraw: sytuacja przynajmniej na razie nie wymaga wyranego opowiedzenia si za kar mierci lub przeciw niej. Mogaby to by szansa dialogu, ale w praktyce brak motywacji powoduje, e problem ley odogiem. Zainteresowanie budzi si na krtko, pod wpywem jakiego wydarzenia i znw ganie. Horyzont - maa, nieformalna grupa - wydaje si by wan prb uwyranienia postawy przeciw karze mierci i za filozofi prawa, ktra takie stanowisko uzasadnia. Prba ta nawizuje do pionierskich na terenie

Polski inicjatyw Amnesty International i poszczeglnych prawnikw, dajcych publicznie wyraz swoim przekonaniom. Wyrane stanowisko zajmuje Biuro Rady Europy (kontynuujce misj Biura Informacji Rady Europy), aktywnie wspierajc inicjatywy na rzecz powszechnej abolicji. Trzeba jeszcze przypomnie, e take dla Helsiskiej Fundacji Praw Czowieka sprzeciw wobec kary mierci jest kwesti oczywist. wiadczy o tym fakt, e Horyzont powsta i dziaa przy tej Fundacji. Dotd jednak kwestia kary mierci - moim zdaniem - nie wybija si bezporednio na nalene centralne miejsce w myleniu o prawach czowieka. Centralne znaczenie kwestii kary mierci nie jest zreszt spraw oczywist. Prbuj tu wykaza, e tak jak dla jej zwolennikw kara mierci jest zwornikiem systemu prawnego gwarantujcego - w ich pojciu - sprawiedliwo, tak dla przeciwnikw sprzeciw wobec niej to naprawd zwornik humanitarnego mylenia i prawa, w ktrym humanitarne idee znajduj grunt i mog w peni funkcjonowa.

NIE MA HUMANITARNEGO ZABIJANIANie wystarczy wykaza, e nie ma w Polsce powszechnej aprobaty dla odrzucenia kary mierci; trzeba dokadnie rozpatrzy, co to oznacza. Zwolennicy kary mierci do powszechnie argumentuj za ni w sposb pragmatyczny: kara gwna to zapora przeciw przestpczoci, bez niej przestpcy czuj si bezkarni. Nie chc tu przytacza oglnie znanych obserwacji i statystyk wiadczcych, e owa rzekoma zapora nie dziaa. Chodzi mi o istot argumentu: mona, wrcz naley zada mier zbrodniarzowi po to i tylko po to, by odstraszy innych od zadawania mierci. Umiercanie jest ze, jest niedopuszczalne, a wic Jest problem, bo eg- pastwo rezerwuje umiercanie zoczycw dla siezekucje ucz zapo- bie, poniewa bdzie to czyni bardziej rozwanie minania o czowie- ni szukajce zemsty rodziny ofiar czy inne osoby czestwie skazaca. powizane z nimi solidarnoci. Pastwo jest zdolne do bardziej precyzyjnej premedytacji ni osobici mciciele. Mciciele powinni zaufa systemowi, ktry skuteczniej bdzie unika bdw i zabije czysto, umiercajc tylko samego winnego i czynic to w sposb, ktry okrela si jako humanitarny. 14 Niestety, nie istnieje humanitarne zabijanie. Nie da si nic takiego skonstruowa. Eksperymenty w USA nie day oczekiwanego rezultatu w postaci szybkiej, bezbolesnej mierci skazaca. Wyszukane metody sprzyjay raczej oszczdzaniu psychiki zabjcw z urzdu czyli katw, a nie ska-

zanych (ofiar egzekucji). Tym atwiej zabi, im bardziej odczowieczona bdzie ofiara, w tym przypadku skazany. Musimy jak najdokadniej pozbawi go znamion czowieczestwa i godnoci czowieka.

NAJPIERW ODCZOWIECZYTo ju prawda banalna: przygotowujc si do wykonywania kary mierci trzeba odczowieczy jej ofiary. Skazacy maj by nie osobami, lecz osobnikami o zdegenerowanej psychice, pozbawioJest problem, jak nymi tego, co kazaoby widzie w nich blinich; nic dziwnego, e pastwo i spoeczestwo chce ich usu- zapewni ofiarom n ze wiata. I to si realizuje. Pojawia si logika: co innego ni takich strasznych osobnikw nie powinno by w Polodwet. sce. Jeli s w naszych wizieniach, to naley ich skaza na kar mierci, jedynie odpowiedni, a egzekucj wykona bez ceregieli. I znw argument pragmatyczny - przecie trzymanie ich w wizieniach tyle kosztuje! Odczowieczanie ludzi jest warunkiem pragmatycznej akceptacji kary mierci. Akceptacja tej kary zakada odczowieczenie i do niego prowadzi. Zgoda na rozwijanie apologetyki kary mierci jest w gruncie rzeczy zgod na szerzenie praktyki odczowieczania. Odczowieczenie winnych zbrodni pozwala uzna, e dobre jest to, co umoliwia pozbycie si takich osobnikw w sposb nieodwoalny. Wniosek: zbrodnie, a by moe take inne obrzydliwe, dokuczliwe przestpstwa mog i powinny by karane mierci. Moe jeszcze kto w podtekcie umieci przekonanie, e jakoby Bg te kara mierci tych, co Mu si naraali.

15

OD KARY MIERCI DO LUDOBJSTWATo si da przeledzi: od uznania kary mierci logika prowadzi do niewykluczania postpowa, ktre wiat pniej potpia jako akty ludobjstwa czy zbrodnie przeciw ludzkoci. Zgoda na kar mierci zakada, e mona, a nawet trzeba - niekiedy - zabi czowieka, ktry szkodzi spoeczestwu, gdy zostanie ujty - mona si go pozby zadajc mier. Jeli kto uwierzy, e szkodz nam ci czy tamci ludzie, obcy, niepodobni do nas - to moemy ich wyrzuci poza nasz wiat. Definitywnie: to znaczy pozabija ich tu, na miejscu, lub troch dalej. Tak si ksztatuje fala gotowoci, by zabija, to znaczy kara mierci za inno i za to, co uwaamy za szkodzenie.

Nota bene: wiem oczywicie, e to wnioskowanie obraa spokojnych ludzi, ktrzy tylko chcieliby postraszy potencjalnych mordercw moliwoci kary mierci. Gdyby potencjalni morMeldunek z pokony- dercy nadawali si do straszenia, pewnie wystarczywanej drogi aby perspektywa ruiny wasnego ycia i niechybnej kary dugoterminowego wizienia. Nie wystarcza, ale kara mierci te nie wystarcza. Mechanizm przestpczej decyzji zwykle nie zostawia miejsca na kalkulacj: czy korzy z przestpstwa warta jest ewentualnej kary.

ODWET JEST ZEMMamy w Polsce problem kary mierci. Zapotrzebowania na ni, jako na odwet, ktry rzekomo przywraca rwnowag wiata i odpowiada poczuciu sprawiedliwoci. Potrzeba odwetu - mier za mier!, mier za krzywd rwn mierci! jest bardzo silna, naglca. Wydaje si, e nie wygasa; e tylko mier winnego j zaspokoi. Takie panuje przekonanie, oczekiwanie, e wykonanie wyroku mierci przyniesie spokj bliskim ofiary, e im si ta mier sprawcy naley. 16 S wiadectwa, e w rzeczywistoci tak si nie dzieje. Rozpacz po stracie nie daje si ukoi widokiem cierpie winowajcw. Bywa, e po stracie podobnie rozpaczaj i kipi gniewem ludzie, ktrzy daremnie szukaliby winnych temu, co si stao. Kara mierci nie jest na przykad odpowiedzi na tragedi rodziny zmarego na chorob nowotworow. Jeli odpowied istnieje - jest ni pogbienie filozofii yciowej lub religijnej wiary: uznanie, e odwet jest kolejnym zem. Sprawiedliwo czy si z naprawianiem za, z naprawianiem wiata, blokowaniem drg krzywdy i zbrodni.

SPRAWIEDLIWO NAPRAWCZAZ radoci dopisuj do wczeniejszego tekstu te uzupeniajce uwagi. Streszczaj one refleksje, do ktrych dochodzimy w grupie Horyzont przy pomocy wsppracujcych z nami uczestnikw i obserwatorw rozwoju prawa, takich jak sdzia Teresa Romer czy profesor Wiktor Osiatyski (konstytucjonalista). Ten tekst to meldunek z dalszej drogi, ktry pomnaa si caego rozwaania.

Tak, mamy w Polsce problem stosunku do kary mierci. Mamy te, co jeszcze waniejsze, problem poczucia sprawiedliwoci. Po dzi dzie cz ludzkoci yje, opierajc swoje poczucie sprawiedliwoci na idei odwetu, powetowania doznanych krzywd dziki karom wymierzonym sprawcom. Zgodnie z t koncepcj zakada si, e cierpienie skazanego sprawcy ma by proporcjonalne do za, ktre wyrzJest problem! dzi. W tym duchu kara ma by moliwie tak cika, jak karana zbrodnia. Na tym ma polega sprawiedli- bo stosunek do kary wo. mierci jest probieSystem prawny, z ktrego eliminujemy kar mierci, rzem stosunku musi ewoluowa w stron sprawiedliwoci naprawczowieka czej. By rana zadana przez zbrodni moga si goi, i jego praw potrzebny jest naddatek dobra. Czyn, a raczej czyny wyrwnawcze. Jeli to moliwe, naddatku dobra powinna dozna ofiara czy jej bliscy. W tworzeniu zadouczynienia powinien dobrowolnie bra udzia przestpca i jego otoczenie. To oznacza szczeglny typ dobrowolnej mediacji. Ju sama wizja kary mierci przekrela t perspektyw. Rne formy doywocia rysuj jej horyzont.

do

NA KONIECProblem kary mierci istnieje wszdzie, gdzie brak penej akceptacji praw czowieka i wiadomoci, e godno ludzka jest niezbywalna, jest czym wewntrznie zronitym z czowieczestwem. W Polsce mamy w tej kwestii bardzo wiele do zrobienia. Za wkad w powstanie tego tekstu dzikuj wielu osobom, a szczeglnie Dominice Bychawskiej, Karolinie Wierczyskiej, Ryszardowi Holzerowi, Makowi Sopyo i caej grupie Horyzont, do ktrej zapraszam modzie i seniorw (http://www.facebook.com/abolicja ; http://przeciwkarzesmierci.blox.pl). Halina Bortnowskahttp://halinabortnowska.blox.pl

17

Jak to widz:Zbigniew Mikoejko: Nie wiem, jak zmienioby si moje mylenie i jakpostpibym, gdyby - nie daj Boe! - kogo mi bliskiego skrzywdzono w straszny, okrutny sposb. Albo zamordowano. Nie wiem wic - i nie mog tego o sobie wiedzie - czy nadal bybym przeciw karze mierci. Nie mog za siebie, najzwyczajniej, rczy w tej sprawie. Ale tu i teraz, w t e j o t o c h w i l i, jestem jej stanowczo przeciwny. I chyba, jeli si nad tym troch gbiej zastanowi, nie przede wszystkim z racji wiatopogldowych czy moralnych (chocia i one oczywicie graj pewn rol). Raczej z powodw najzupeniej egzystencjalnych, zwizanych z osobist i najbardziej intymn odraz do mierci, do nieistnienia. Z dzikiego przywizania do ycia, ktre - jako mistyczny agnostyk - mam za rzeczywisto jedyn i ostateczn. A wreszcie z nagiej, bezlitosnej trwogi przed mierci, p r z e d t o t o m i e r c i , ktrej (to ju wiem na pewno) nie potrafibym nikomu zada, niezalenie od okolicznoci. Zbigniew Mikoejko - filozof religii, profesor Instytutu Filozofii i Socjologii PAN w Warszawie 18 8

Magdalena roda: Wiele jest argumentw przeciwko karze mierci. Wrd najpowaniejszych s te, ktre opieraj si na badaniach dowodzcych, e kara mierci nie peni funkcji prewencyjnych i odstraszajcych, e - z powodu swojej nieodwracalnoci - wyklucza napraw pomyki sdowej (a te nie s wcale rzadkie), e opiera si na zasadzie ekwiwalencji (oko za oko, zb za zb), ktra nie jest najlepiej uzasadnion zasad sprawiedliwoci retrybutywnej. Wreszcie, e nie spenia ona nawet warunkw ekwiwalencji, albowiem wymierzenie takiej wyrafinowanej kary, jak jest kara mierci, jest z reguy bardziej okrutne ni mier zadana rk sprawcy. Mnie osobicie przekonuj najbardziej trzy argumenty. Jeden dotyczy funkcji pastwa i granic jego wadzy. Ot nie chciaabym y w pastwie, ktre dysponuje takim narzdziem, jak pozbawianie ycia obywateli. W pastwie prawa taka moliwo nie powinna istnie. Drugi argument opiera si na sceptycyzmie. Nie wierz, e ktokolwiek naprawd pragnie mierci sprawcy (nawet najbardziej okrutnej zbrodni), tego, czego chcemy, to cakowitej, radykalnej, nieodwracalnej izolacji takiej osoby od spoeczestwa, ktremu zagraa. Wreszcie - trzeci - to argument wiary. Wierz, e prawo zmienia si i rozwija. Staje si coraz bardziej humanitarne. Oddalamy si od barbarzystwa. Nie skazujemy winnych na kary

chosty, nie zamykamy ich w dyby, nie rnicujemy kary za przestpstwa ze wzgldu na stan, klas, pochodzenie czy pe; nie stosujemy tortur. Nie powinnimy stosowa kary mierci. Uznanie pewnych sposobw karania za barbarzyskie jest miar postpu naszej cywilizacji. Magdalena roda - filozofka, publicystka, prof. UW (Wydzia Filozofii i Socjologii)

Piotr J. Szwajcer: Jestem za, a nawet przeciw. To nie wybieg, bo istotnie mj stosunek do kary mierci zmienia si przez lata. Dugo byem zwolennikiem dopuszczalnoci kary mierci - mwimy oczywicie o jej stosowaniu w krajach demokratycznych, gdzie obowizuje zasada rzdw prawa i przestrzegane s prawa obywatelskie. Uznawaem kar mierci za w peni uzasadnion reakcj spoeczestwa na wyjtkowo okrutne zbrodnie. Dlaczego uznawaem kar mierci za zasadn i dopuszczaln, rzecz jasna - w przypadkach niebudzcych adnych wtpliwoci natury prawnoprocesowej? Z kilku powodw. Po pierwsze zasada witoci ycia, przywoywana czsto przez religijnie motywowanych przeciwnikw kary mierci i przez Kocioy jest moim zdaniem faszywa. Pomijam ju z litoci kwesti faktycznego jej stosowania (poza yciem pocztym, rzecz jasna). Ju Sokrates przekonujco - dla mnie przynajmniej - dowid, i wartoci co najwyej moe by dobre i przyzwoite ycie, a nie ycie samo w sobie. S wartoci od ycia cenniejsze. Po drugie kategorycznie nie zgadzam si z tez - ten argument pojawia si czsto w rodowiskach lewicowych - e ludzie s dobrzy, a winne zbrodni s, upraszczajc nieco, warunki spoeczne. Ludzie s rni, dobrzy i li (raczej rednio dobrzy). Maj natomiast zdolno osdu oraz woln wol i zwykle doskonale wiedz, co czyni. A jeli czyni le, musz ponie tego konsekwencje, bowiem inaczej przestayby istnie spoeczestwa: wojna wszystkich przeciw wszystkim - to Hobbes mia racj, a nie Rousseau ze sw szalecz wizj szlachetnego dzikusa. I nie chodzi tu o zemst czy starotestamentalne prawo talionu, takie reguy waciwe s spoeczestwom prymitywnym. Owiecenie i odkrycie praw czowieka pozwoliy Europie - i wszystkim ludziom - osign wyszy poziom rozwoju cywilizacyjnego. Nie! Kar mierci uznawaem za ekstremalny przykad zasady mniejszego za (jestem utylitaryst) - spoeczestwo ma prawo broni si przed tymi, ktrzy mu zagraaj. Gdy kto popenia ohydn i straszliw zbrodni, tak mylaem, sam stawia si poza nawiasem spoeczestwa i poza nawiasem czowieczestwa.

19

Po trzecie wreszcie argumentem przemawiajcym w tym czasie dla mnie za kar mierci byy wyniki bada (jestem nie tylko utylitaryst, ale i sceptykiem). Jednak nieco wicej bada dowodzi, e kodeksowa obecno kary gwnej powoduje zmniejszenie liczby morderstw. Reasumujc dugo uwaaem wyrok mierci w rku wymiaru sprawiedliwoci za dopuszczaln ostateczno. Dlaczego zatem zmieniem zdanie i dzi jestem ju przeciwnikiem stosowania kary mierci? Wszak nadal szermowanie argumentem witoci ycia uwaam za szkodliwe, a czasem obudne i nadal nie wierz w immanentnie dobr natur ludzk. Znw kieroway mn wzgldy racjonalne, a jednoczenie znacznie wiksze, nabyte z dowiadczenia i lektur wtpliwoci wobec trafnoci decyzji podejmowanych przez ludzi. Ewolucjonizm uczy pokory, take wobec zdolnoci ludzkiego umysu. Moje przekonania nie ulegy zmianie; zadawanie ywej istocie cierpienia (czyli i mierci) jest ze, a czynienia za naley unika, jeli nie jest to abso-

20

lutnie konieczne i nie mamy absolutnej pewnoci, e czynimy susznie, bo naszym dziaaniem zmniejszamy ilo cierpienia na wiecie. Kara mierci to jednak akt szczeglny, bowiem egzekucja jest nieodwracalna - tego za ofierze ju si nigdy nie wynagrodzi (nie musz dodawa, e nie wierz ani w ycie pozagrobowe, ani w poytki z pomiertnej rehabilitacji dla denata). Zatem nie wolno sobie pozwoli na pomyk. Tymczasem ludzie s omylni i bdz, nawet majc najlepsze intencje. Wielk lekcj pokory by dla mnie na przykad amerykaski Innocence Project, ktry pokaza, jak czsto i jak bardzo uczciwi i dobrzy ludzie (nie mam wszak najmniejszych powodw, by en masse kwestionowa kompetencje moralne i intelektualne amerykaskich sdziw i przysigych) mog si myli. Koszty zwizane z tak pomyk s zdecydowanie zbyt wysokie, by mona byo j ryzykowa. A ponadto, pastwo, wydajc i wykonujc wyrok mierci, dziaa w moim rwnie imieniu, a wic pomyki obciaj i moje sumienie. Dzi zatem wybieram mniejsze zo (mniej niepotrzebnego cierpienia). Tym bardziej, e przeciwko karze mierci przemawiaj te ju coraz liczniejsze mniejszego kalibru argumenty - wedug bardzo wielu bada kara doywocia jest per saldo znacznie tasza (w sensie wydatkw, jakie oznacza dla spoeczestwa). A skoro jakie rozwizanie jest i bardziej etyczne, i bardziej racjonalne Piotr J. Szwajcer - wydawca, tumacz, publicysta, popularyzator nauki

21

Grzegorz Chlasta: Logik trzeba czy z emocjami. Chrystus zosta skazany na mier wedug prawa rzymskiego. Prawa, ktre do dzisiaj stanowi podstaw funkcjonowania, stanowienia, stosowania prawa w naszej przestrzeni cywilizacyjnej. Nie zosta skazany przez ydw. Zosta skazany przez Rzymian. Zosta skazany, poniewa tam obowizywaa kara mierci. To rwnie mona odczyta - jak musimy by ostroni z wydawaniem osdw. Jak musimy by ostroni z wydawaniem wyrokw. A szczeglnie takich wyrokw, ktre nie pozwalaj nam wrci do poprzedniej sytuacji. Powiedzia mi to prawnik. W Wielki Pitek pytaem Krzysztofa Piesiewicza, czy wierzy w zmartwychwstanie? Mwi o czowieku, o tym, e kady ma szans si podnie, przezwyciy... Hanna Krall pisze w Biaej Marii o Scenarzycie, ktry ju na pierwszym roku prawa zrozumia, e logik trzeba czy z emocjami. Jestem przeciw karze mierci. Grzegorz Chlasta - dziennikarz radia TOK FM

Nie zabijaj, lecz ochraniaj wszelkie ycieLudzie maj prawo kara za czyny wymierzone w zbiorowy porzdek. Jednak poprzez wydawanie wyroku, sdzia, ktry kogo skazuje, generuje nie tylko karm winowajcy, ale rwnie swoj. To oznacza, e aden owiecony czowiek nie skazaby nikogo na mier - mwi Wojciech Eichelberger. Anna Gotowska: Co buddyzm mwi o karze mierci? Wojciech Eichelberger: Temat kary mierci w buddyzmie nie istnieje poniewa buddyzm zdecydowanie odradza zabijanie. Pierwsze, najwaniejsze buddyjskie wskazanie brzmi: Nie zabijaj, lecz ochraniaj wszelkie ycie. Wskazania doradzaj, jak naley postpowa, by przekroczy egocentryczn iluzj oddzielenia, faszyw perspektyw, z jakiej dowiadczamy siebie i wiata - czyli jak dowiadczy przebudzenia. Karanie mierci jest zabijaniem z premedytacj, z zimn krwi, w majestacie prawa stanowionego z egocentrycznej perspektywy. Jest wic kardynalnym bdem, kolejnym zabjstwem, ktre wszystkich uwikanych w zbrodni i kar oddala od przebudzenia i powoduje w ich yciu bolesne konsekwencje. Jak zatem wymierza sprawiedliwo w zgodzie z buddyjskim systemem wartoci? W gbokim rozumieniu buddyzmu sprawiedliwo nie jest spraw, o ktrej mog decydowa ludzie. Dokonuje si karmicznie - to, co nas spotyka w yciu, jest efektem przyczyn stworzonych gdzie w przeszoci. W buddyzmie obowizuje doktryna kolejnych odrodze. ycie jest cyklem odradzania si i umierania. W tym caym bezmiarze ycia nasze obecne wcielenie jest tylko maym fragmentem. Pami naszych kolejnych odrodze jest zatarta. Tylko niektrzy ludzie maj do niej dostp. Jednak nawet jeli ich nie pamitamy, moemy zgodnie z buddyjsk doktryn powiedzie, e to, co nas spotyka w tym yciu, zostao spowodowane przyczynami, ktre stworzylimy kiedy sami. Jest wic w pewnym sensie aktem sprawiedliwoci. W tym znaczeniu sprawiedliwo, zapata czy spata dugu, dokonuje si nieustannie. Jeli rodzimy si w jakiej trudnej sytuacji, w biedzie czy upoledzeni spoecznie lub biologicznie nie moemy wykona gestu pod tytuem Boe, dlaczego mi to zrobie?. Naszym zadaniem - podobnie jak w chrzecijastwie - jest przyj swj los. W wymiarze tego indywidualnego cigu odrodze trudne sytuacje bd aktem pewnej dziejowej sprawiedliwoci? Tak. Z buddyjskiego punktu widzenia, samo ycie wymierza sprawiedli-

22

wo. Buddyzm nie postuluje istnienia osobowego Boga, zajmujcego si wymierzaniem sprawiedliwoci. Prawo karmy nie potrzebuje adnej ingerencji ani nadzoru. Dziaa niezawodnie, samo z siebie - cierpliwie i wytrwale kierujc umysy ku przebudzeniu. Dlatego buddyci nie dowiadczaj swego nieprzebudzonego ycia i cierpienia, ktre si z nim nieodzownie wie, za kar - lecz uznaj je za nieuniknion konsekwencj jeszcze nie przepracowanej karmy, za bezcenn okazj spacenia starych karmicznych dugw i wielk szans osignicia przebudzenia. Czy buddyzm odrzuca zatem tak zwan ludzk sprawiedliwo? Nie. Ludzie maj prawo kara za czyny wymierzone w zbiorowy porzdek. Jednak poprzez wydawanie wyroku, sdzia, ktry kogo skazuje, generuje nie tylko karm winowajcy, ale rwnie swoj. To oznacza, e aden owiecony czowiek nie skazaby nikogo na mier. Nie ma do tego prawa. W buddyzmie obowizuje zasada, e jeli zabijasz kogo, to czynisz tak, jakby zabija siebie. Jeli za zabijasz siebie, czynisz tak, jakby zabija kogo. To kolejne wezwanie, aby nie oglda wiata z perspektywy egocentrycznej, tylko widzie go w kategoriach jednoci. Ja i ten zabjca, ktrego chc skaza, to tak naprawd jedna i ta sama osoba. Czy buddyzm daje wskazwki, jak naley rozwizywa konflikty midzy ludmi? W chrzecijastwie mamy nadstawianie drugiego policzka, a w buddyzmie? Dowiadczenie przebudzenia pokazuje, e nie ma drugiego policzka - jest tylko jeden policzek, jedno ciao i jeden umys. Jeli kto nas bije, zniewaa, zniewala, ponia czy zabija - czyni to sam sobie. W sercu przebudzonego czowieka takie postpowanie - niezalenie, czy jest skierowane przeciw niemu, czy przeciw komu innemu - budzi gbokie wspczucie dla agresora. Zalecenie nadstawiania drugiego policzka wynika z tego samego zrozumienia. To znaczy ostrzega przed egocentryczn percepcj sytuacji agresji ze strony innych. Ostrzega te przed zbudzaniem w sobie poczucia krzywdy oraz wynikajcej z niego nienawici i chci zemsty. Przebudzony punkt widzenia nie tylko wyklucza takie uczucia, ale w naturalny sposb kae bra odpowiedzialno za przyczyny, ktre doprowadziy agresora do nienawici i posugiwania si przemoc. Te przyczyny s obecne w kadym z nas, a wic nimi - a nie ocenianiem i karaniem innych - powinnimy si zajmowa. T sam drog wskaza Chrystus, gdy wykrzykn: Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem! I sam te nie rzuci. Rzeczywisto jednego umysu w praktycznym dziaaniu przejawia si w tym, e wzicie odpowiedzialnoci za siebie, za wasne

23

24

ograniczenia, bdy i winy jest tosame z braniem odpowiedzialnoci za cao, za wszystkie istoty - i do tego sprowadza si waciwe pomaganie innym. Uwiadomiona rzeczywisto jednego umysu czyni kadego odpowiedzialnym za wszystko i wszystkich, a tym samym wszystkich czyni odpowiedzialnymi za kadego. Konflikt jest wic bardziej w nas ni na zewntrz? W rzeczywistoci jednego umysu nie ma podziau na wewntrz i zewntrz. To, co postrzegamy jako na zewntrz, jest w istocie projekcj naszego umysu, a to co nam si przydarza, jest projekcj naszej nieprzepracowanej karmy i faszywych przekona. Nasze ycie to nic innego jak tylko spektakl reyserowany przez nasz umys - na tej samej zasadzie co nasze sny. Aby wic spowodowa istotn zmian w naszym yciu, musimy zmieni co w sobie. Hinduistyczna metafora sieci Indiry, zaadaptowana przez buddyzm, pomaga wyobrazi sobie, czym jest i jak dziaa jeden umys: to jakby miliardy luster, z ktrych kade odbija si w kadym. Gdy kade z miliardw luster widzi wszystkie pozostae i jest przez wszystkie widziane, to cokolwiek dzieje si z jednym lustrem, zostanie z prdkoci wiata przeniesione na cay system. Wszystkie lustra to odbij. System dy do doskonaoci, co w tej metaforze oznacza uwolnienie go od zanieczyszcze do tego stopnia, aby istniao w nim tylko wiato. Kade wolne od zanieczyszcze lustro, czyli kady przebudzony umys, wprowadza do systemu wicej wiata. Kady umys zanieczyszczony egocentryczn iluzj odrbnoci wprowadza do systemu ciemno i zamieszanie. Gdy na jednym lustrze pojawi si znak mioci - to natychmiast, z prdkoci wiata, przeniesie si on na wszystkie pozostae lustra. Jeli pojawi si na nim znak nienawici - to zanieczyci cay system. Na tej samej zasadzie Budda mg owiadczy, e wyzwoli wszystkie istoty, a Chrystus mg powiedzie, e zbawi wszystkich ludzi. Grupa Horyzont interesuje si wdraaniem idei sprawiedliwoci naprawczej w Polsce. Znany kryminolog i zwolennik sprawiedliwoci naprawczej Nils Christie podkrela, e w tradycyjnym modelu wymierzania sprawiedliwoci prawnicy ukradli ludziom konflikt. Sprawiedliwo naprawcza umoliwia dialog midzy ofiar a sprawc. Dlaczego to strony konfliktu nie miayby wypracowywa zadouczynienia i kary? To bardzo mdry pomys. Gdyby powsta system prawny stwarzajcy tak moliwo, wpynoby to bardzo dobrze nie tylko na powszechn moralno, ale system produkowaby mniej trudnej do przezwycienia karmy. Oczywicie takiemu systemowi trzeba by stawia pewne granice.

T nieprzekraczaln granic powinien by zakaz stosowania kary mierci. Bo przecie zawsze mgby si trafi kto, kto nawet za zniszczenie samochodu zadaby kary mierci dla sprawcy. Nie istnieje nic takiego jak obiektywna sprawiedliwo. S ludzie, ktrzy w sytuacji utraty kogo bliskiego powiedz: mier mordercy niczego nie wynagrodzi, to nie ma dla mnie wikszego znaczenia, strata, ktr poniosem, jest nie do wynagrodzenia. Nawet mier za mier nie jest adnym ekwiwalentem. Inny powie: Zabi! Dopiero gdy go zabijecie, bdziemy kwita. Kto inny powie: Nie jego zabi, lecz jego dziecko, niech dowiadczy tego, czego ja dowiadczyem. Kto jeszcze inny stwierdzi: Nie zabijajcie go, niech siedzi w wizieniu do koca ycia, niech zmaga si ze swoim sumieniem przez lata, moe co si w nim obudzi, moe zrozumie swj bd i poczuje skruch. Tak zwana sprawiedliwa kara jest odpowiedzi w istocie arbitralnie ustalon, urednion odpowiedzi na ludzkie aktualne potrzeby zemsty i rewanu. W tym wida, jak bardzo ludzka sprawiedliwo bdzi, gdy porzuca swoj pomocn rol w prowadzeniu ludzkich umysw zgodnie z odwiecznym przekazem Przebudzonych ku przebudzeniu. Narusza take zasad bardzo mocno podnoszon we wszystkich systemach religijnych - e wprawdzie za zbrodni naley sprawiedliwie ukara, ale zbrodniarza naley szanowa a nawet kocha jako bliniego swego, aby mg zrozumie swj bd i zadouczyni pokrzywdzonym. Tylko w akcie skruchy zbrodniarza, w jego zadouczynieniu i w wybaczeniu ze strony ofiary i pokrzywdzonych sprawiedliwo dokonuje si w sposb doskonay. Mdry system prawny powinien stwarza warunki do przebycia takiej drogi przez sprawc i ofiar. Bezporedni konflikt i dialog krzywdziciela z pokrzywdzonym jest tego koniecznym warunkiem. rozmawiaa Anna Gotowska cay wywiad na: http://przeciwkarzesmierci.blox.pl Wojciech Eichelberger - psycholog, psychoterapeuta, trener. Wsptwrca Laboratorium Psychoterapii w Warszawie, a take Instytutu Psychoimmunologii - obecnie dyrektor tej placwki. Autor i wspautor wielu popularnych ksiek i felietonw. Jego eseje byy publikowane m.in. w Gazecie Wyborczej, Charakterach, Polityce a take Zwierciadle. Od 1976r. Buddysta Zen.

25

26

Czowiek nie wie, kiedy kara mierciStwrca wiata najwyraniej zdaje si mwi: tak, s takie czyny, dla ktrych jedyn moliw kar jest mier, ale w tym samym zdaniu dodaje: Nie mam do was za grosz zaufania, czy rzeczywicie bdziecie umieli oceni, czy to jest wanie ta sytuacja - mwi Konstanty Gebert. Maciej Sopyo: Jaki jest stosunek judaizmu do kary mierci? Konstanty Gebert: W Torze kara mierci wymieniona jest niemal pidziesit razy jako kara za rozmaite przewinienia. Nie ma cienia wtpliwoci, e dla boskiego autora Tory kara mierci bya jak najbardziej moralna i jak najbardziej uzasadniona. Zarazem jednak ju w Torze, ale zwaszcza w Talmudzie - bdcym drug czci boego objawienia - wida wyranie brak przekonania autora co do tego, czy ludzie potrafi kar mierci wymierzy wtedy, kiedy rzeczywicie byaby wskazana. Stwrca wie, e ludzie bd jej naduywa. Dlatego, rzuciwszy bardzo szeroko sie - mona by ukaranym mierci na przykad za naruszenie szabatu - zarazem wprowadza rozmaite ograniczenia. Oznaczaj one, e w praktyce kara mierci nie moga by stosowana. Instytucj oddalajc kar mierci byy na przykad miasta schronienia. Miasta ucieczki dla zabjcw? Tak, ale nie tylko dla zabjcw, rwnie dla sprawcw innych przestpstw, ale popenionych nieumylnie. Jeli na przykad doszo do bjki midzy dwoma mczyznami i jeden popchn drugiego tak nieszczliwie, e ten upad na kamie i zgin, nieumylny zabjca mg schroni si w jednym z wyznaczonych miast. Jeli przey w nim 20 lat, wydany na niego wyrok ulega przedawnieniu. Jeeli jednak bliscy ofiary dopadliby sprawc, zanim dotarby do miasta schronienia - mieliby prawo go zabi. Jakie inne ograniczenia dla stosowania kary mierci przewiduje Tora? Kar mierci mg orzec tylko trybuna zoony z przynajmniej 23 sdziw. Nie mg orzeka w trybunale sdzia, ktry nie mia jeszcze wasnych dzieci. Talmud mwi wprost: bo nie potrafi jeszcze doceni wartoci ycia. Nie mg te wej w jego skad czowiek bardzo stary - bo jemu moe ju by wszystko jedno. Czyn musiao widzie niezalenie przynajmniej dwch wiadkw. Byli przepytywani przed sdem bardzo srogo. Jeeli znaleziono chocia jedn sprzeczno w ich relacjach, uznawano, e stan faktyczny jest niepewny, wobec tego nie mona orzec kary mierci. Prosz zwrci uwag - kiedy anioowie powiedzieli Bogu, e ludzie buduj wie Babel, Bg powie-

27

28

dzia: pjdmy, zobaczmy, co czyni. Bg jest wszechwiedzcy, zatem po co? Powiedzia tak, eby nas nauczy: zawsze naley sprawdza. Std talmudyczny przykad dotyczcy przesuchiwania wiadkw: jeeli wiadek powie, e widzia oskaronego, jak wbiega z podniesionym mieczem do domu, potem widzia go wybiegajcego z zakrwawionym mieczem, nastpnie wszed do domu i zasta zabit ofiar - to nie jest dowd, e oskarony zabi. wiadek widzia jedynie, e czowiek wbieg do domu ofiary z czystym mieczem a wybieg z zakrwawionym. A jeli sd ustali ponad wszelk wtpliwo, e wiadkowie widzieli zabjstwo? Wtedy trzeba byo udowodni, e sprawca tu przed jego popenieniem zosta ostrzeony: wyglda na to, e zamierzasz popeni czyn zagroony kar mierci. Jeeli przed popenieniem przestpstwa nie potwierdzi, e jest wiadomy tego, co robi, i bierze to na swoje sumienie, zakadano, e dziaa w szalestwie - a szalestwa nie karzemy mierci. Rzecz dla mnie bardzo interesujca - eby orzec kar mierci, przekonanych do jej susznoci musiaa by poowa sdziw plus jeden. Gdy jednak cay skad, bez wyjtku, opowiada si za, oznaczao to, e kara mierci nie moe by orzeczona. Bo jak to moliwe, e w tak draliwej sprawie nikt nie ma wtpliwoci? Ale to nie wszystko: jeli kara mierci zostaa orzeczona, mier musiaa by zadana w sposb jak najszybszy, moliwie bezbolesny i tak, by nie poniy skazaca ani te nie zdeformowa jego ciaa. Powinni te wykona j ci, ktrzy doprowadzili do jej orzeczenia - a wic wiadkowie. Stwrca wiata najwyraniej zdaje si mwi: tak, s takie czyny, dla ktrych jedyn moliw kar jest mier, ale w tym samym zdaniu dodaje: Nie mam do was za grosz zaufania, czy rzeczywicie bdziecie umieli oceni, czy to jest wanie ta sytuacja. Jeeli jednak uwaasz, e to, co zrobi ten a ten, a czego bye wiadkiem, zasuguje na to, eby go zabi - to Ty musisz wykona wyrok. Zasady te wywiedzione zostay wprost z biblijnej reguy: bdziesz miowa bliniego swego jak siebie samego. Decydujc, jak wykona wyrok, wyobra sobie, e jest wykonywany na Tobie. Chciaby, eby ci podernito gardo, a moe wolaby sznur czy zrzucenie ze skay? Punktem wyjcia jest zaoenie, e skazany zbrodniarz pozostaje blinim. Gdzie tu miejsce na starotestamentowe oko za oko, zb za zb? Ale ta regua ogranicza zemst! Talmud mwi: oko za oko tak, ale nie ycie i oko za oko. Skd wiesz, e wyupujc oko nie wyrzdzisz wikszej krzywdy? A wic dlatego, eby trzyma si zasady oko za oko, nie wolno

wyupywa oka w odwecie, trzeba orzec inne formy kary - na og byo to odszkodowanie. Jak w przypadku kary mierci - zasada oko za oko bya uwaana za moralnie suszn, problem ley w naszej ludzkiej niezdolnoci do jej realizacji. W tym przypadku prawo ydowskie jest perfekcjonistyczne - nie jest to kwestia, w ktrej mona mniej wicej. Wrmy do kary mierci: jak czsto udawao si w praktyce speni te wszystkie warunki? Jak wynika z dostpnych rde historycznych, kara mierci nie bya orzekana niemal nigdy. S sprzeczne relacje na temat tego, co dziao si w diasporze hiszpaskiej za czasw muzumaskich. Zachowa si za to bardzo znany fragment z Talmudu z Miszny do Traktatu Mekorot. Rozmawiaj w nim dwaj wielcy uczeni w Torze: rabi Tarfon i rabi Akiwa. Jeden z nich mwi: sd, ktry wydaby jeden wyrok mierci na siedem lat, zwany byby krwawym. Drugi dodaje: byby krwawy nawet wtedy, kiedy wydawaby taki wyrok raz na 77 lat. Na kocu obaj zgodnie stwierdzaj: gdybymy to my orzekali w Sanhedrynie, kara mierci nigdy nie zostaaby orzeczona. Po co wic utrzymywa fikcj? Myl, e u podstaw tego wszystkiego ley nastpujce rozumowanie. Kara mierci jest sprawiedliwa i suszna, natomiast zdolno do jej sprawiedliwego i susznego wymierzania posiada tylko Stwrca. Jeli to my, ludzie, bierzemy si za karanie mierci, naruszamy ad moralny bardziej ni sprawca nawet bardzo ohydnego czynu, bo rocimy sobie prawo, ktre przysuguje tylko Stwrcy. Rwnoczenie jednak - abymy nie popadli w puapk piknoduchostwa, ktre na przykad ignoruje bardzo realny bl i krzywd ofiar i ich bliskich - nie wolno nam powiedzie: kara mierci jest za i jej stosowa nie wolno. Judaizm mwi: jest suszna, jest sprawiedliwa, jeli s spenione te wszystkie warunki. I to jest prba czsta w prawie ydowskim - czenia rzeczy, ktre czy si nie dadz wymagania moralnego, jakie prawo ydowskie stawia czowiekowi z racji tego, e jest stworzony przez boga na jego obraz i podobiestwo, obdarzony woln wol, ze wiadomoci, e jest tworem niedoskonaym. Bardzo interesujc konsekwencj jednoznacznej afirmacji kary mierci i jednoznacznej nieufnoci do osdu ludzkiego jest fakt, e w Izraelu, ktry toczy wojny od swojego powstania, nie ma kary mierci. Prawodawstwo izraelskie przewiduje wprawdzie kar mierci za zbrodnie ludobjstwa, zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkoci, zdrad w czasie wojny, ale zostaa ona orzeczona tylko raz, w przypadku Adolfa Eichmanna. Uwaam, e w ten sposb Izrael milczco, ale wyranie zabiera gos

29

w debacie o karze mierci. Gos zgodny z przekazem Tory. Ja sam mam ambiwalentny stosunek do kary mierci - chyba taki, jaki wyraa Tora. Nie zgadzam si ze zdaniem, e kara mierci jest ze swojej istoty niesuszna, niemoralna, niesprawiedliwa. Inaczej ni Halina Bortnowska i Horyzont, jestem gboko przekonany, e s tacy ludzie, bez ktrych wiat byby lepszy. Ale sobie bym te nie ufa, e poka, ktrzy to ludzie. rozmawia Maciej Sopyo Konstanty Gebert - dziennikarz, publicysta, autor ksiek o Boni i o wspczesnym Izraelu

30

Przebaczenie jest potrzebne w pierwszym rzdzie ofiaromKara mierci jest kar nie do przyjcia. Poniewa nie daje szansy ani sprawcy, ani pokrzywdzonym. Przecie ludmi stajemy si wwczas, kiedy potrafimy si wznie ponad ch nie tylko mszczenia si, ale i domagania si bezwzgldnej sprawiedliwoci. Nie da si za zem naprawi. To znaczy mier za mier - mwi o. Wacaw Oszajca. Ewa Zbiegieni: Miar bycia czowiekiem jest umiejtno przebaczania? o. Wacaw Oszajca: Tak. Ale nie wynika z tego, e nie moemy si broni. Skazujemy jednak na kar, ale tak, ktra daje czowiekowi szans. Wysyamy do wizienia, ale nie po to, aby drczy, tylko po to, aby zoczycy pomc. Przed sprawiedliwoci musi i miosierdzie - mwi papie Wojtya. Trudno powiedzie to ludziom, ktrym kto zamordowa bliskich. To prawda. Jednak pamitam wypowied piosenkarki Eleni; jej jedyn crk zabi byy partner. Ten tragiczny rozdzia Eleni zdoaa zamkn dopiero wtedy, gdy wybraa si do wizienia, do mordercy. Podobnie byo z wizyt papiea Wojtyy u Alego Agcy. Przebaczenie jest potrzebne w pierwszym rzdzie ofiarom, a potem sprawcom. Jezus uczy mioci do nieprzyjaci. Kiedy zostaje uderzony, nie rozczula si nad sob, bardziej zaley mu na tym czowieku, ktry go bije, prbuje wic obudzi w nim sumienie. Jeeli le powiedziaem, udowodnij, co byo zego. A jeeli dobrze, to dlaczego mnie bijesz?, mwi Jezus i tym samym przenosi ca odpowiedzialno z siebie na zoczyc. Na jego sumienie. Bg chrzecijan najpeniej przejawia swoj wszechmoc w asce przebaczenia. Jego wszechmoc nie polega na tym, e robi, co chce, lecz e potrafi si wznie ponad krzywd, jak wyrzdza Mu czowiek. To idealistyczna postawa. Niekoniecznie. Raczej jest to minimum, do ktrego powinnimy dy, bymy si nie zapiekli w naszym poczuciu krzywdy, niewybaczalnej, niekoczcej si, ktra wymaga coraz wikszych kar i coraz wikszego zadouczynienia. Musimy si stara dorasta do ideaw, poniewa wci w nas samych i w tym naszym wiecie diabe zmaga si z anioem. Z dowiadczenia wynika, e kara mierci nie przynosi pokrzywdzonym ulgi, nie zmniejsza blu. Bo nie moe zmniejszy. Nie wyprowadza pokrzywdzonego czowieka z potrzeby mszczenia si. Dalej jestem pokrzywdzonym, ktremu nie

31

32

zadouczyniono za mier bliskich. Bo takiego zadouczynienia po prostu nie ma. Nie da si naprawi w aden sposb tego, co si stao - nie wskrzesz zamordowanego. Mog zrobi jedno - pozwoli temu sprawcy y. Bo teraz jego trzeba ratowa. I dopiero wtedy mog pokona samego siebie. Mog pokona w sobie ch zemsty. Ty zadae mi miertelny cios, ja tobie cios dajcy ycie. Trzeba jednak uwaa, by to obdarowanie yciem nie wynikao z pychy - masz psie, yj! Chocia lepsze to, ni - zdychaj, psie! Zo mona naprawi tylko dobrem. Nie na darmo beatyfikowa Koci Jerzego Popieuszk, cho ju o tym jakby zapomniano. Jak Koci katolicki podchodzi do kary mierci? To stanowisko si zmienia. Przez cae wieki kara mierci bya akceptowana przez doktryn kocieln. Od IV wieku chrzecijastwo byo religi pastwow. Struktury kocielne i pastwowe, administracyjne pokryway si. Prawo odzwierciedlao mentalno ludzi yjcych w danym czasie, w danym miejscu. Ustrj polityczny pastw mia charakter teokratyczny. Nie tylko bdzilimy, ale popenialimy rnego rodzaju zbrodnie. Dopiero teraz, kiedy nastpi jasny rozdzia, Koci odzyskuje sam siebie. W Polsce po zlodowaceniu komunistycznym, utrwalajcym feudalny system, mwi o tym bp. Tadeusz Pieronek, jestemy w czasie przeomu. Katechizm Kocioa Katolickiego jest na to dowodem, w jego kolejnych wydaniach w sprawie kary mierci nastpoway zmiany. Znamy stanowisko Jana Pawa II, ktry kary mierci nie akceptuje. Mwi, e wymierzanie jej w warunkach, w jakich obecnie yjemy, jest absolutnie niepotrzebne. Papie Benedykt XVI w 2007 roku jasno wyrazi stanowisko, e kara mierci stanowi obraz godnoci czowieka. Poza szczeglnymi przypadkami, takimi jak wojna, co do ktrych te nie ma penej jasnoci, wszyscy ci, ktrzy wymierzaj tak kar naraaj siebie na straszliwe niebezpieczestwo odczowieczenia. Jeli czowiek jest dzieckiem Boga, a godno ludzka wynika z jego istoty, wic jest niezalena od tego, jakim jest czowiekiem, to karanie mierci nie jest wyrazem miosierdzia, ale uzurpacj. Odbieram czowiekowi szans bycia tym, kim by powinien. W naszym przypadku chodzi o cen, jak jest przebaczenie. Jednak, czy na szczcie, samowiadomo kocielna ma charakter ewolucyjny. Nie od razu mamy gotowe odpowiedzi na wszystkie pytania zadawane nam przez rzeczywisto, ktra si rozwija. W judaizmie i chrzecijastwie kara mierci bya dopuszczana. W Starym Testamencie a roi si od takich przypadkw. I tak wyjty z Biblii cytat: oko za oko, zb za zb, pokazuje tylko pewien etap rozwoju prawa. Kadzie kres zemstom, wendecie, gdy za mier wspplemieca, mona

byo wyrn cae plemi sprawcy. Teraz kara miaa by proporcjonalna do winy. Na wczesne czasy by to postp, ale ostatecznie dopiero Chrystus definitywnie przeamuje to prawo. Wida to na przykadzie kobiety przyapanej na cudzostwie, za ktre grozia kara mierci. Jeli chrzecijanin ma naladowa Chrystusa, czy zabijajc grzesznika, naladujemy naszego Zbawiciela? Jezus nie zabi, a przeciwnie, pozwoli zabi siebie, bo tego zadali ludzie. Speni to danie, by pokaza, e bardziej zaley mu na ludziach, ni na sobie samym. Niektrym politykom, ktrzy wypowiadaj si za kar mierci, trzeba by zada proste pytanie, jak oni godz to, e powoujc si na godno czowieka i niezbywalne prawo do ycia od poczcia do naturalnej mierci, jednoczenie s zwolennikami mierci najbardziej nienaturalnej? Przecie niedosza matka, zabijajc swoje dziecko, traktuje je jako agresora, ktry niemiosiernie komplikuje jej ycie. Poza tym polityka, a wic i stanowienie prawa, ma swoj deontologi. Warto pamita, e to, co na jednej paszczynie ludzkiego ycia jest jak najbardziej waciwe, na innej ju nie jest. rozmawiaa Ewa Zbiegieni o. Wacaw Oszajca - jezuita, teolog, dziennikarz, publicysta, poeta. 33

Biskupi polscy o karze mierciW 2004 roku w Polsce trway polemiki na temat przywrcenia kary mierci. Biskupi polscy temu zagadnieniu powicili jeden z punktw komunikatu, jaki wydali po zakoczeniu padziernikowego zebrania plenarnego. Przypomnieli w nim prawd o godnoci ycia ludzkiego. Ukazywa j konsekwentnie w swoim nauczaniu Jan Pawe II, zwaszcza w encyklice Evangelium Vitae (EV 56). Biorc pod uwag wito i godno ludzkiego ycia, Ojciec wity zaleca przy wymiarze kary stosowanie takich rodkw, ktre s bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wsplnego i bardziej odpowiadaj godnoci osoby ludzkiej. Katechizm Kocioa Katolickiego w najnowszym wydaniu [wydanie poprawione z 2002r.] znaczco zmienia dotychczasowe nauczanie dotyczce kary mierci, zaznaczajc, e przypadki absolutnej koniecznoci usunicia winowajcy by moe nie zdarzaj si ju wcale (KKK 2267). ks. Jzef Kloch - rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski Komentarz: rozwaania zawarte w powyszym tekcie pozostawiaj moliwo, by tolerowa stosowanie kary mierci, jednak nie narzucaj zgody na ni. Najbardziej nawet rygorystyczna prawowierno nie musi skania katolikw do zgody na egzekucje! Mamy w sumieniu obowizek sprzeciwia si karze mierci, jeli rozumnie i rozsdnie doszlimy do wniosku, e istniej inne drogi, ktre prowadz do realizacji dobra wsplnego z penym poszanowaniem praw czowieka. (red.)

34

Czowiek nie rodzi si przestpcKoci prawosawny stoi na stray nienaruszalnoci ycia ludzkiego od poczcia do naturalnej mierci. Nie pochwala i nie akceptuje adnych form odbierania ycia. W Starym Testamencie znajdujemy wiele odnonikw mwicych o zadawaniu mierci (zabjstwie), przebaczaniu i nawracaniu si. Kain zabi Abla (Rdz 4, 2-16). Bratobjca otrzymuje od Boga specjalne znami, chronice go od zemsty. Bg nie karze przestpcy mierci (nie stosuje zasady oko za oko), skazuje na wygnanie, biorc go pod swoj opiek. Ktokolwiek by zabi Kaina, siedmiokrotn pomst poniesie! Da te Pan znami Kainowi, aby go nie zabi, ktokolwiek go spotka (Rdz 4,15). Siedmiokrotnie - czy mona kogo zabi siedmiokrotnie? Bg zna kary cisze ni mier.

Chrystus, przynoszc peni Boego objawienia, dopeni Stare Prawo. Gosi wito ludzkiego ycia i propagowa - jako zasad relacji spoecznych - przebaczajc mio (Mt 5,38-48). Kara mierci nie odpowiada wspczesnym kryteriom kary kryminalnej, ktra dawno ju odesza od prawa odwetu. Kara winna odzwierciedla win przestpcy i winna by wolna od znamion zemsty. Tymczasem zabicie czowieka za kar wie si jednak z uczuciem zemsty, nie mogcej sta si mechanizmem prawa karnego. Spoeczestwu nie zagraa sama egzystencja przestpcy, tylko jego przestpcze dziaanie. Trzeba widzie rnic midzy osob ludzk a jej czynami. Obecnie istnieje wiele sposobw skutecznej izolacji przestpcw (system penitencjarny i resocjalizacyjny), bez koniecznoci pozbawiania ich ycia. Poniewa mao kto moe sobie na taki system izolacyjny pozwoli, stosuje si swoiste uproszczenie, czyli pen i nieodwoaln izolacj poprzez wyrok mierci. Jest to jednak wyraz nie skutecznoci, a saboci takiego systemu karnego. Prawo do ycia jest niezbywalne. Nikt nie moe go czowiekowi odebra (adna ludzka wadza) ani czowiek sam nie moe si go zrzec. Ponadto mier mordercy i tak nie przywrci ycia ofierze ani nie zrekompensuje wystarczajco za wyrzdzonego samej ofierze i jej rodzinie. Przemoc nie zahamuje si przemocy. Tak naprawd kara mierci uniemoliwia zupenie realizacj celw wychowawczych wobec sprawcy przestpstwa. Nie daje mu bowiem adnych szans ekspiacji i adnej moliwoci zadouczynienia za win (niszczy przestpc zamiast tego, co w nim przestpcze), choby tylko czciowej (nie da si w peni wyrwna straty bliskiej osoby). Pierwszorzdnym zadaniem kadej spoecznoci jest likwidacja przyczyn przestpczoci (socjalizacja i resocjalizacja, troska o waciwy poziom moralny). Moim zdaniem kontrowersje wok problematyki karania mierci wymagaj zapewne refleksji nad reform systemu i sposobami resocjalizacji przestpcw, take nad przyczynami, ktre prowadz do tego, e niepokojco ronie liczba brutalnych przestpstw, popenianych coraz czciej przez modocianych, a nawet przez dzieci. Przecie czowiek nie rodzi si przestpc. Przestpc si staje. Naley pyta: dlaczego, z jakich powodw? Problemu przestpczoci w wiecie nie rozwie represja, ale raczej prewencja. Nie zastraszanie wyrokiem umiercenia, lecz wychowanie ku poszanowaniu ycia. By jako wierzcy chrzecijanie wiarygodnie broni witoci ludzkiego ycia, choby najbardziej uomnego i znieksztaconego, winnimy opowiedzie si przeciwko karze mierci. ks. Adam Ostapkowicz - duchowny Kocioa prawosawnego, kapelan aresztu ledczego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie

35

Nie do przyjciaKara mierci jest wedug mnie nie do przyjcia. Jej istnienie zaley od prawa, ktre ustanawiaj ludzie, nie wie si to z jak mdroci metafizyczn. Ksztat prawa zaley od woli czowieka. Jeli dopuszcza on umiercanie, tworzy nieetyczne prawo. Przy tym istnieje mnstwo pomyek sdowych. Czsto po latach okazuje si, e skazany by niewinny, a nie mona przywrci mu ycia. Mam zwyczaj czytania Biblii z modlitw. Jest to pewnego rodzaju metoda, czyta si i modli, modli i zarazem czyta. W takim zderzeniu czsto uwiadamiamy sobie kompletnie nowe treci. Tak byo w przypadku Ewangelii w. Mateusza. W staroytnoci biblijnej na Bliskim Wschodzie, take w Izraelu, istniao prawo mwice, e ten, kto zabi, ma zgin. Jezus, nawizujc do niego, mwi: Syszelicie, i powiedziano przodkom: Nie bdziesz zabija, a kto by zabi, pjdzie pod sd (Mt 5:21). Jezus nie mwi, e kto by zabi, ma by zabity, tylko e pjdzie pod sd. I dodaje: Syszelicie, e powiedziano: [] bdziesz mia w nienawici nieprzyjaciela swego. A ja wam powiadam, miujcie nieprzyjaci waszych (Mt 5:43-44). To jest pocztek etyki chrzecijaskiej. I to byo dla mnie odkrycie - Jezus nie jest zwolennikiem kary mierci, ani Jego Apostoowie. Wic i ja, chrzecijanin, nie mog by zwolennikiem kary mierci! Dla mnie Jezus jest Bogiem i czowiekiem. Drug Osob Trjcy witej. On nikogo nie zabi. Pozwoli zabi siebie. I dziki Niemu zostalimy zbawieni. ks. Mieczysaw Kwiecie - pastor, duchowny Kocioa Zielonowitkowego, mgr teologii ewangelickiej, by redaktorem naczelnym miesicznika Chrzecijanin, jest wykadowc Warszawskiego Seminarium Teologicznego

36

Gosy chrzecijanJoanna Ku, 53 lata, niezamna bibliotekarka z Warszawy Jestem przeciw karze mierci, gdy uwaam za nieludzkie zabijanie drugiego czowieka w imieniu prawa. Uwaam, e zem jest zwtpi w czowieka - choby najgorszego - a tak bardzo, by nie wierzy w to, e moe on si zmieni, dostrzec swoje zo. Kara mierci jest zabraniem mu tej szansy.

Anna Kasprzyk, 24 lata, studentka pedagogiki z Warszawy Nie mona zaoy, e kto si nie poprawi i decydowa o jego yciu lub mierci. Czsto pojawiajcy si argument, e brakuje nam wizie czy pienidzy, jest nie do zaakceptowania - czowiek jest wiksz wartoci ni pienidz. dr Andrzej Kaznowski, 67 lat, wykadowca Wyszej Szkoy Jzykw Obcych, onaty Nawet najwikszemu zbrodniarzowi trzeba da szans wewntrznego nawrcenia, skruchy, aluKara mierci to uniemoliwia. Anna ychliska, biolog z Warszawy, matka dwjki dzieci - dzi studentw psychologii i pedagogiki Prawo Boe mwi: nie zabijaj. Dla mnie, jako chrzecijanki i katoliczki, jest to wystarczajcy argument, eby karze mierci powiedzie "nie". Hanna Dbrowska, 52 lata, pracownik socjalny z Warszawy Kara nie moe odbiera sprawcy moliwoci poprawy, choby w dalekiej przyszoci. Moe by nawet bardzo dotkliwym przeyciem, ale nie egzekucj. Jednoczenie powinna przynie wymierne korzyci, na przykad poprzez cik prac sprawcy - dla lokalnej spoecznoci. Barbara Dembiska, 66 lat, geograf z Warszawy 1) ycie jest darem Boga, czowiek nie ma prawa odbiera tego daru innemu czowiekowi. 2) Wszyscy jestemy grzeszni, ale kade zo, przez miosierdzie Boe, moe by odpuszczone 3) Zbrodniarz moe nawrci si, zrozumie swoj win i stara si, w miar monoci, jako j odkupi. Kara mierci odbiera t szans. 4) Kara mierci niesie z sob dalsze zo m.in. w postaci cierpie rodziny i bliskich skazaca. Mirosaw Starodb, lat 60, psycholog Jestem przeciwny karze mierci. Uwaam, e pozbawianie kogo ycia jest barbarzyskim okruciestwem. Zabijanie w majestacie prawa jest niedopuszczalnym odwetem na sprawcy - mimo wszystko czowieku. Karzc w ten sposb, nie dajemy mu szans na popraw i zadouczynienie za zo, ktre wyrzdzi. Wbrew twierdzeniom jej zwolennikw kara mierci nie peni funkcji wychowawczej, nie odstrasza od popeniania zbrodni. Dowodzi tego historia ludzkoci. Patologie zawsze bd si zdarzay, a fizyczna eliminacja patologicznych jednostek nigdy nie bya skutecznym rozwizaniem. zebra Sawomir Kasprzyk

37

Literackie inspiracje: Nie mielimy prawa skaza go na mier powiedzia Piotr. - Nikomu nie wolno zabija drugiego czowieka. Co chcemy osign przez mier mordercy? Sprawiedliwo? Ale to nonsens. Sprawiedliwoci byoby, gdybymy zdoali wskrzesi ycie jego ofiarom. Skoro jednak tego zrobi nie potrafimy, dokonujemy nie aktu sprawiedliwoci, ale zemsty. Co wic chcemy osign przez wyrok mierci? Przerazi innych? Wychowa spoeczestwo w bojani przed zabjstwem, w duchu szacunku i przekonania, e najwyszym dobrem jest ycie? Nie wierz, aby skazanie na mier byo najlepsz form szacunku dla ycia. Jeli uwaamy, e ycie ludzkie jest najwysz wartoci, to nie wolno odbiera go nawet mordercy. Zabijamy go tyle razy, ile sekund upywa midzy ogoszeniem wyroku, a jego wykonaniem. Niekiedy trwa to cae lata. Wyrok mierci straszny jest nie tylko dla mordercy, ale i dla tych, ktrzy go skazali na mier. Zabijajc, zabijamy take i w sobie co wielkiego, t wielk humanistyczn zdolno do wybaczania win. () Zbigniew Nienacki, Sumienie wicej fragmentw z literatury odnoszcych si do kary mierci, opracowanych przez Sawomira Kasprzyka na: http://przeciwkarzesmierci.blox.pl

Niewinnie skazana38 Sonia Sunny Jacobs zostaa skazana na krzeso elektryczne. Spdzia 17 lat w wizieniu, w tym 5 - w celi mierci. Uniewinniono j w 1992 roku. Skazano j na kar mierci, bo miaa pecha. 20 lutego 1976 roku Sonia (lat 28) jechaa z partnerem Jesse Tafero i dwjk dzieci do West Palm Beach na Florydzie. Podrowali z koleg Tafero - byym kryminalist - Walterem Rhodes. Zatrzymali si na parkingu, by odpocz. Tu zasta ich patrol policji, ktry zobaczy w samochodzie kilka picych osb oraz bro. Policjanci kazali mczyznom wyj z auta. Rhodes nie wytrzyma nerowo i zacz strzela. Policjanci zginli. Na procesie Rhodes powiedzia, e to Tafero i Jacobs strzelali. Kobieta, ktra siedziaa w jednej celi z Soni, potwierdzia jego sowa. Zeznaa, e Jacobs przyznaa si do morderstwa. Sonia i jej partner zostali skazani na mier. Do uwolnienia Soni Jacobs przyczynia si jej przyjacika z dziecistwa Micki Dickoff - autorka filmw dokumentalnych, ktra nie uwierzya w win koleanki i przez lata walczya o jej uniewinnienie. Stworzya profesjonaln symulacj, w ktrej dowioda, e strzela Rhodes, a nie Jacobs. Dotara ponadto do kobiety, ktra par lat wczeniej zoya faszywe zeznania. Ta przyznaa si, e zostaa nakoniona do kamstwa. W 1992 roku, po przeanalizowaniu nowych dowodw, Sonia zostaa uniewinniona. Jej partner zgin na krzele elektrycznym w 1990 roku.

Kiedy Sonia Sunny posza do wizienia w 1976 roku, jej syn mia 9 lat, a creczka 10 miesicy. Kiedy z niego wysza w 1992 syn by onaty i mia dziecko, a crka - 16 lat Spotkania z Soni Sunny , na ktrych czyta ona fragmenty swojej autobiograficznej ksiki "Skradzione ycie", ciesz si ogromn popularnoci. Ich uczestnicy mwi, e Sunny jest drobna, ma dziecicy gos i czsto si mieje... Miaa zgin na krzele elektrycznym. opracowaa Aleksandra Warecka

Odbudowa adSprbujmy spojrze na przestpstwo poprzez filozofi sprawiedliwoci naprawczej, w ktrej najwaniejsze jest skoncentrowanie si na ofierze i naprawieniu jej szkody i krzywdy wyrzdzonej przez sprawc. Filozofia ta oparta jest przede wszystkim na nienaruszalnoci godnoci kadego czowieka, na prawie do ycia, na pojednaniu. Niezwykle istotne w tej koncepcji jest prowadzenie wszelkich moliwych dziaa, aby pomidzy ofiar, sprawc a spoecznoci lokaln, w ktrej oni yj, zosta przywrcony ad spoeczny, naruszony czynem przestpczym. Moemy osign to m.in. poprzez mediacj, czyli porozumienie pomidzy ofiar a sprawc. Mediacja pozwala sprawcy zrozumie wyrzdzone zo i naprawi je w sposb satysfakcjonujcy (lub przynajmniej akceptowalny) dla ofiary. W efekcie nie zostanie on wykluczony ze swojej spoecznoci, a da mu ona szans powrotu do godnego ycia i ponownego zintegrowania si ze rodowiskiem lokalnym. Trzeba pamita, e zgodnie z ide sprawiedliwoci naprawczej uczestnictwo w mediacji jest zawsze dobrowolne, a osoba pokrzywdzona nie moe wyrazi zgody pod wpywem strachu przed sprawc. Sprawiedliwo naprawcz powinnimy codziennie wdraa w ycie, rozwizywa konflikty, naprawia wyrzdzone szkody, wybacza, ponosi odpowiedzialno za swoje czyny i rozumie krzywd wyrzdzon drugiemu czowiekowi. Zemsta i kara s w tej koncepcji marginalne i stosowane tylko wobec sprawcw powanych przestpstw. Ale i wtedy ukaranie jest poczone z reakcj naprawcz. Zwolennicy idei sprawiedliwoci naprawczej nie widz problemu kary mierci, poniewa jest ona sprzeczna z koncepcj demokratycznego, cywilizowanego spoeczestwa. Lidia Mazowiecka - prokurator, mediator w sprawach cywilnych

39

W stron sprawiedliwoci naprawczejSprawiedliwo naprawcza wymaga przesunicia zainteresowania ze sprawcy na poszkodowanego. Chodzi przede wszystkim o przywrcenie pierwotnego stanu sprzed naruszenia prawa. Gdy ofiara przestpstwa nie yje, moe wydawa si, e nie mona nic zrobi. Nie do koca jest to prawda, bo pozostaj bliscy ofiary, ktrzy potrzebuj wsparcia - mwi prof. Monika Patek, karnistka z Wydziau Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W tradycyjnym systemie sprawiedliwoci sprawca ponosi zasuon kar; moe by ni wizienie, jeeli przestpstwo tego wymaga. Trzeba jednak zastanowi si, co robimy dla osoby poszkodowanej? Co jej z tego przyjdzie? Kara pamitajc o ofierze Stosowane czasem w Polsce konferencje sprawiedliwoci naprawczej uwzgldniaj fakt, e przestpstwo dotyczy nie tylko ofiary, ale szerszej spoecznoci. I wszyscy nim dotknici powinni mie moliwo odreagowania oraz mie wpyw na kar. W toku konferencji sprawiedliwoci naprawczej sprawca stwierdza, e poczuwa si do winy, przeprasza. Nastpnie strony sprawca, ofiara, czynnik spoeczny - wypracowuj sposb zaradzenia temu, co si stao. Zawiera si w tym element kary dla sprawcy, ale te mylenie: co zrobi, aby byo lepiej? Konfrontacja sprawcy z osob pokrzywdzon prowadzi do zrozumienia, e winny ma zrobi co bezporednio dla tej osoby, ktra jest pokrzywdzona. W potocznym myleniu wyrwnanie krzywdy oznacza przywalenie sprawcy. Sprawiedliwo naprawcza polega na tym, e dbamy o interesy osoby pokrzywdzonej. Nie zwalnia to sprawcy z odpowiedzialnoci, nie oznacza, e nie ma ponie kary. Sd, prokurator, policjant dziaaj i prowadz spraw, majc na uwadze osob pokrzywdzon - tak, aby uwzgldni jej potrzeby i powtrnie jej nie wiktymizowa, czyli nie skazywa na kolejne bolesne przeycia. Kara mierci nie bya pierwsza Czas sobie uzmysowi, e wprawdzie w katalogu kar kara mierci dugo wystpowaa, ale zawsze bya kar wyjtkow, nietypow. Od czego pochodzi uywane do dzi sowo odpata? Czy dzwoni w nim miecz? Sznur? Nie, tu dzwoni moneta! Ju to jedno sowo pokazuje, e od zamierzchych czasw bywao, e nie zabijao si ludzi, raczej dochodzio si z nimi do porozumienia. Bezwzgldnej karze podlegali zazwyczaj biedniejsi i sabsi. opracowaa Paulina Kowalcze i zesp Fragment rozmowy prof. Moniki Patek z Jakubem Janiszewskim, TOK FM, 21 kwietnia 2011.

40

Jak odnale umiejtno rozwizywania konfliktw?Nawet sprawy dotyczce bardzo brutalnych czynw mog zosta lepiej rozwizane, jeli umoliwi si ofierze i przestpcy spojrzenie sobie w oczy mwi prof. Nils Christie, wykadowca kryminologii, Uniwersytet w Oslo. Z Nilsem Christie i Hedd Giersten rozmawia Anna Gotowska: AG: W ksice Dogodna ilo przestpstw napisa Pan: konflikt powinien nalee do ludzi w niego zaangaowanych, nie za do prawnikw i specjalistw. Nils Christie (NC): Ludzie wyranie chc angaowa si w rozwizywanie konfliktu, ktry ich dotyczy. To bardzo wane - nie narzuca biernoci osobom bezporednio zaangaowanym w konflikt. Gdy umoliwiamy stronom spotkanie, kada z nich moe zobaczy swojego oponenta, przedstawi swj punkt widzenia, pozna wersj wydarze drugiej strony. Istotne jest jednak, by to spotkanie nie byo ograniczone schematami narzuconymi przez prawo. Uwaam, e tradycyjny model rozwizywania konfliktw czsto lekceway potrzeby ofiar. Hedda Giertsen (HG): Wydaje mi si, e ludzie stracili umiejtno dostrzegania pozaprawnych drg rozwizywania konfliktw. Wyrzucilimy t moliwo z naszej wiadomoci, nie widzimy, jak bardzo jest to powszechne, ludzie - doroli i dzieci - wci rozwizuj konflikty na wasn rk. Czy wanie w tym kierunku idzie sprawiedliwo naprawcza i mediacja i czy ma ona szanse? NC: Myl, e mediacja ma przed sob wielk przyszo. Spjrzmy na przykad na Kanad i Now Zelandi - kraje, ktre maj kultur nastawion na tworzenie i wspieranie maych lokalnych spoecznoci. Poprzez tworzenie systemu lokalnych instytucji, rozwizujcych konflikty, obniaj liczb spraw kierowanych do sdw; wiele z nich rozwizuje si na niszym szczeblu. Inne kraje mog skopiowa te rozwizania i wdroy je u siebie. Jaka jest podstawowa rnica pomidzy tradycyjnym, retrybutywnym systemem sprawiedliwoci a sprawiedliwoci naprawcz? NC: W sdzie zapada niezalena od stron decyzja: czy dana osoba jest winna, a jeli tak, jak kar ma ponie. Postpowanie karne pomija wiele kwestii; prawnicy nie zwracaj uwagi na rzeczy, ktre z prawnego punktu widzenia wydaj si bez znaczenia. To z kolei ogranicza interakcj midzy stronami. W procesie mediacji strony konfliktu mog poru-

41

42

szy wszystkie tematy, ktre uwaaj za istotne. Dziki temu strona ma moliwo zaprezentowa si jako penowymiarowa istota ludzka. A kiedy uda si to jednej stronie, s due szanse, e uda si te stronie przeciwnej. Wszystko to stwarza warunki, w ktrych mona si zrozumie; co z kolei czsto umoliwia wypracowanie wsplnego rozwizania konfliktu. HG: Uwaam, e to bardzo wane, aby niektrych spraw nie kierowa automatycznie do sdu, a raczej zostawi ich rozwizanie ludziom. Wyrok uzyskany sdownie czsto nie rozwizuje wszystkich problemw. Mediacja nie powinna by traktowana jako alternatywa, lecz jako proces wspistniejcy w wymiarze sprawiedliwoci. Pamitam tak sytuacj: Dwjka modych chopcw przebywajcych w obozie dla uchodcw walczya ze sob o dziewczyn. W wyniku zacitej walki jeden z nich zabi drugiego. Zosta oczywicie ukarany, ale mia rwnie moliwo opowiedzenia swojej historii osobom przebywajcym razem z nim w obozie. To sprawio, e ci ludzie przestali si go ba. Rwnie jemu przynioso to ogromn ulg - mg pokaza, e nie jest potworem. Korzy z mediacji dla sprawcy jest do oczywista. NC: Czsto mwi si, e sprawca moe wykorzysta mediacj jako rodek do zagodzenia wyroku. Ale czy to naprawd istotne? Wedug mnie karanie to umylne zadawanie cierpienia. Uwaam, e profesorowie prawa karnego powinni zmieni swj tytu - nazywa si profesorami prawa cierpienia: to byoby znacznie bardziej precyzyjnym okreleniem. Co na mediacji zyskuje ofiara i spoeczestwo? NC: Zwykli ludzie najlepiej znaj otaczajc ich rzeczywisto i mog najlepiej zareagowa w sytuacjach konfliktu. Zna Pani swoich ssiadw, swoj okolic? Nie bardzo. NC: Wanie! A gdybycie pastwo w waszej okolicy powoali lokaln rad mediacyjn, stworzon do rozwizywania ssiedzkich sporw, z pewnoci miaaby Pani okazj pozna otaczajcych j ludzi. W przypadku problemw z jakim modym czowiekiem, ktry byby wobec Pani nieuprzejmy albo ukradby co ze sklepu, czuaby si Pani znacznie bardziej zobligowana do podjcia dziaania ni obecnie. Jednoczenie budowaaby Pani spoeczne relacje, majc okazj pozna otaczajcych j ludzi. Wci dostajemy od uczestnikw mediacji informacj zwrotn, e wczeniejszy brak moliwoci spotkania z drug stron i wyraenia w peni swoich emocji - w tym zoci - by dla nich frustrujcy. Zdarza si, e kiedy

sprawca i poszkodowany si spotkaj, porozmawiaj, rozstaj si jako przyjaciele. Podczas niedawnej konferencji mediatorw w Norwegii jeden z uczestnikw opowiedzia histori dwch mczyzn, ssiadw, ktrzy od lat yli w konflikcie. W kocu zgodzili si na mediacj - jeden przyjecha na spotkanie swoim samochodem, drugi takswk. Rozmawiali przez ponad cztery godziny. Po skoczonej sesji mediacyjnej jeszcze przez jaki czas rozmawiali przy herbacie i ciasteczkach. Gdy musieli ju i, jeden z mediatorw zapyta, jak bd wraca do domu. Kiedy ssiad, ktry przyjecha wasnym samochodem, usysza, e drugi bdzie wraca takswk, wykrzykn: Oczywicie nie wracasz adn takswk! Jedziemy razem!. To pikne! Ten przykad dotyczy jednak ssiedzkich nieporozumie. Co z najpowaniejszymi zbrodniami? Czy w przypadku zabjstw i gwatw te mona mediowa? NC: Pamitajmy, e w procesie wyjaniania konfliktu to ofiara jest najwaniejsz postaci. Powinna zyska prawo do aktywnego uczestnictwa we wasnej sprawie. Podczas postpowania sdowego nie ma szans na opowiedzenie, jak przeywaa ca sytuacj, ile wycierpiaa, jak bardzo przestpstwo wpyno na jej ycie. Kiedy osoba pokrzywdzona dostaje moliwo mwienia o tym wszystkim, ma to take znaczenie terapeutyczne. W Australii przeprowadzono pewien eksperyment: zapytano ludzi bdcych w konflikcie z prawem, czy chcieliby wzi udzia w mediacji, zanim sprawa zostanie rozpatrzona w sdzie. Z okoo 200 osb, ktre odpowiedziay tak, tylko 100 dopuszczono do sesji mediacyjnych; pozostali stanli przed sdem. W tym kontrolowanym eksperymencie okazao si, e wikszo osb biorcych udzia w mediacji - zarwno sprawcy, jak i ofiary - znacznie lepiej oceniaa wynik procesu; uznawaa go za bardziej sprawiedliwy i lepiej poprowadzony ni osoby, ktre nie bray udziau w mediacji. Warto podkreli, e nie byy to sprawy o drobne wykroczenia, lecz o brutalne przestpstwa. Nawet due, brutalne konflikty mog zosta lepiej rozwizane, jeli umoliwi si ofierze i przestpcy spojrzenie sobie w oczy. W tym rytuale patrzenia sobie w oczy nagle widzimy drug osob jako penoprawnego czowieka. Przeproszenie i obietnica poprawy, zoona podczas takiego spotkania, jest nieskoczenie bardziej wartociowa ni podobne deklaracje padajce w sdzie. Kiedy sprawca moe na wasne oczy zobaczy konsekwencje swego dziaania, jego reakcje s bardziej szczere, powane. Tworzy si pewna relacja, o ktrej wcale nie tak atwo zapomnie.

43

Polscy prawnicy i sdziowie nie s zbyt entuzjastyczni, gdy chodzi o stosowanie mediacji NC: Norweski system nie pozwala na zbyt du wadz sdziw w tej materii. Wiele spraw przekazuje do mediacji ju policja. Jeli zostanie zawarta ugoda, sprawa nigdy nie trafia do sdu. Wikszo sdziw widzi, e nawet gdyby mieli jeszcze zasdzi dodatkow kar, to mediacja ma dobry wpyw zarwno na sprawc, jak i na poszkodowanego - przestpca ma szans powiedzie: przepraszam, zobaczy, e ma z ofiar wsplny rys czowieczestwa. Duo atwiej jest odmawia czowieczestwa, dehumanizowa na odlego. Dlatego tak wane jest tworzenie sytuacji, w ktrych ludzie mog zobaczy si z bliska. To wyklucza moliwo atwej kategoryzacji, zmusza do uznania, e druga strona te jest czowiekiem. Nils Christie i Hedda Giertsen - kryminolodzy z Wydziau Prawa i Wydziau Socjologii Prawa Uniwersytetu w Oslo

Kara mierci za narkotyki44 W maju 2011 - w sam por dla naszej (Horyzontu) pracy nad t broszur - pojawi si w Polsce Rick Lines. Ten jeszcze do mody, energiczny czowiek jest dyrektorem wykonawczym organizacji bdcej jednym z filarw midzynarodowego ruchu na rzecz redukcji szkd powodowanych przez uywanie narkotykw. Fundamentem dziaania Harm Reduction International jest - jak wyjania Lines w swoim wykadzie - zarwno wiedza, jak i przekonanie, e najwaniejsza jest pomoc dla uzalenionych, w tym program zastpowania opiatw (gwnie heroiny) inn, bezpieczn substancj, np. metadonem. W jakim punkcie ta praca styka si z problematyk abolicji? Z jednej strony - zbiene jest denie do mniej represyjnego prawodawstwa i wymiaru sprawiedliwoci. Ograniczanie szkd to w gruncie rzeczy praktykowanie sprawiedliwoci naprawczej. Wystarczy spojrze na statystyki: w oczekiwaniu na egzekucj do domw mierci w wielu krajach trafiaj przestpcy narkotykowi, nie tylko handlarze narkotykw, lecz i ich ofiary, osoby uzalenione. W czasie dyskusji z polskimi studentami Rick Lines stwierdzi, e ze swojej wizyty w Polsce wynosi przekonanie, i rozwj koncepcji i praktyki sprawiedliwoci naprawczej jest wanym aspektem denia do redukcji szkd. Rick Lines osobicie jest zwolennikiem abolicji kary mierci. Organizacja, ktr kieruje, dziaa na rzecz redukcji szkd w ramach obowizu-

jcych systemw prawnych. Warto jednak wspiera zmiany, idce w kierunku mediacji i pojmowania sprawiedliwoci jako ze swej istoty naprawczej. Bardzo krytycznie odnosi si do demonizowania przestpcw narkotykowych, ktre powiksza, a nie redukuje szkody. W wywiadzie dla Horyzontu udzielonym Kamili Stpniowskiej, Rick Lines stwierdzi: - Wedug naszych bada istniej 32 jurysdykcje, w ktrych prawo przewiduje kar mierci za narkotyki. Wikszo pastw ma zapis prawny o karze mierci za przestpstwa narkotykowe, ale nigdy nie wykonaa adnego wyroku. Istnieje jednak maa grupa szeciu pastw, w ktrych egzekucje za przestpstwa narkotykowe nale do codziennych praktyk systemu sprawiedliwoci. W krajach tych corocznie wykonywana jest wikszo wyrokw mierci za przestpstwa narkotykowe a liczb straconych za tego typu przestpstwa szacuje si na ok. 1 000 osb rocznie. Kraje te to: Chiny, Iran, Arabia Saudyjska, Wietnam, Singapur i Malezja. Niektre z nich upubliczniaj informacje o egzekucjach (przykadem jest Iran, gdzie stosunkowo atwo mona uzyska dane od Pastwowej Agencji Informacyjnej). W innych, jak w Chinach, ale rwnie Wietnamie i Singapurze, bardzo trudno jest otrzyma dokadne dane. W Chinach statystyki dotyczce kary mierci s strzeone jako tajemnica pastwowa. Wiadomo jednak, e Chiny od 1991 roku wykorzystuj 26 czerwca, czyli Midzynarodowy Dzie Zapobiegania Narkomanii, jako okazj do dokonywania publicznych egzekucji przestpcw narkotykowych. KS: Czy istniej kraje, w ktrych mona zosta skazanym na kar mierci jedynie za posiadanie narkotykw? RL: Tak, istniej. Przy czym niesamowita jest rozmaito rodzajw przestpstw narkotykowych, za ktre kara mierci moe by orzeczona. We wszystkich tych krajach przestpstwem takim jest oczywicie handel, ale s pastwa, w ktrych posiadanie narkotykw na uytek wasny rwnie stanowi podstaw do wyroku mierci. W niektrych krajach liczy si ilo narkotykw, jak masz przy sobie - jeli przekracza ona ustalon wag, to nawet nie trzeba udowadnia, e jeste dilerem. Rwnie posiadanie lokalu, w ktrym uywane s narkotyki, w kilku pastwach potencjalnie jest podstaw do oskarenia o przestpstwo zagroone kar mierci. Tak samo zachcanie kogo do uywania narkotykw. Przepisy prawa s bardzo rne w rnych krajach. Halina Bortnowska >> wicej na stronie http://www.facebook.com/abolicja

45

46

Pampersy te s resocjalizacjJako spoeczestwo czsto mwimy: nie sta nas. Oczywicie - nie sta nas, eby w wizieniach siedzieli ci, ktrzy jechali na rowerach pod wpywem alkoholu. Co do tych, ktrzy do wizie powinni trafi - sta nas na stworzenie systemu, ktry nie kae nam utrzymywa ludzi siedzcych za kratami bez celu - mwi Marek agodziski. Kamila Stpniowska: Na co dzie pracuje Pan z winiami i osobami, ktre opuciy ju zakady karne. Co Pan sdzi o karze mierci? Marek agodziski: Kara mierci jest w moim przekonaniu dopuszczanym przez prawo zabjstwem. Nie uwaam, e s lepsze i gorsze zabjstwa - kade pozbawienie czowieka ycia jest zbrodni - cho niektrzy sdz, e na pewne zabjstwa moemy sobie pozwoli, a na inne nie Co zrobi z czowiekiem, ktry zabija za pienidze? Przecie tak osob jest kat - zabjca opacany przez pastwo! Nie mam pojcia, jak zwolennicy kary mierci tumacz ten paradoks Kolejnym s pomyki sdowe wiemy, e si zdarzaj. Jak potraktowa osoby, ktre przyoyy rk do mierci niewinnego czowieka? Jak zatem kara? Kara nie moe by odwetem, ale nie moe te oczywicie by nagrod. Dlatego wizienia nie s orodkami wczasowymi, nie mog te jednak stanowi miejsc, w ktrych spoeczestwo znca si i mci nad tymi, ktrzy popenili czyny zabronione. Kara powinna by szans - i dla przestpcy, i dla osoby pokrzywdzonej. Okres pozbawienia wolnoci to czas, w ktrym przestpca moe przemyle swoje dotychczasowe postpowanie. Jak go do tego skoni? W ramach jednego z programw Fundacji Sawek byli winiowie jed do zakadw karnych i opowiadaj o tym, jak yli kiedy i jak yj dzi. Motywuj w ten sposb przestpcw do zmiany postaw - po to, aby czowiek, ktry odbdzie kar, sprbowa y normalnie w spoeczestwie. Aby tak si stao, trzeba z winiami pracowa. Potrzebne s zajcia psychospoeczne, terapie odwykowe, szkoy, kursy zawodowe, komputerowe, jzykw obcych Wszystko to jest niezbdne, aby osoba opuszczajca wizienie nie czua si zagubiona w bardzo szybko zmieniajcej si rzeczywistoci i aby nie bya przez to zagubienie niebezpieczna dla spoeczestwa.

47

48

Czy tak prac mona prowadzi rwnie ze skazanymi za najcisze zbrodnie? Tak, znam przykady takich osb - skorzystay z szansy. Rwnie nasz program tworz osoby po dugoletnich wyrokach. Tak jak czonkowie mafii wspieraj si w czynieniu za, tak tutaj winiowie wspieraj si w zmienianiu swojego ycia na lepsze. To naprawd dziaa? Podam przykad. Co roku Fundacja zabiera skazanych na piesz pielgrzymk z Warszawy do Czstochowy. Ci, ktrzy z nami id, to w wikszoci zabjcy, ludzie, ktrzy przesiedzieli za wiziennymi murami kilkanacie-kilkadziesit lat. Na pielgrzymk id jako pomoc dla osb niepenosprawnych - przez ca drog s opiekunami ludzi na wzkach lub dotknitych innym kalectwem. I doskonale si sprawdzaj! To dla nich okazja do przemylenia, przewartociowania swojego ycia. Ktrego roku jeden z moich podopiecznych zajmowa si podczas pielgrzymki sparaliowanym chopakiem, ktry nie panowa nad czynnociami fizjologicznymi. Codziennie my go, przewija. Pewnego wieczoru, ju po toalecie, niepenosprawny chopak powiedzia ze miechem do swojego opiekuna: Dla ciebie to nawet moje pampersy s resocjalizacj. Mia racj. Mimo wszystko takie mylenie jest w spoeczestwie mao popularne Gdy kto dokona okropnej zbrodni - zgwaci dziewczynk czy zabi - jest to tragedi, zarwno dla rodziny, jak i dla wszystkich wraliwych ludzi. Jednak jest powiedziane - nie zabijaj, nie zabijaj wpisane jest w nasz ludzk natur. Dlatego dziwi mnie fakt, e s ludzie, ktrzy chc zabija w imi prawa. Jest w tym jaki brak konsekwencji. Albo jako spoeczestwo uznamy, e lepiej wydawa pienidze na przywracanie winiw spoeczestwu, albo bdziemy si mci i wydawa rodki na budow nowych wizie. Podczas dyskusji o karze mierci i resocjalizacji czsto padaj argumenty finansowe Jako spoeczestwo czsto mwimy: nie sta nas. Oczywicie - nie sta nas, eby w wizieniach siedzieli ci, ktrzy jechali na rowerach pod wpywem alkoholu. Dla nich powinny by wycznie kary inne ni wizienie, kary zastpcze - takie, ktre kosztuj nas, spoeczestwo, duo mniej od pozbawiania wolnoci. Co do tych, ktrzy do wizie powinni trafi - sta nas na stworzenie systemu, ktry nie kae nam utrzymywa ludzi siedzcych za kratami bez celu. Takiego, w ktrym zamiast traci czas, bd robi co dobrego. Nawet ci, ktrzy popenili straszne zbrodnie. Spotykam takich, czsto skazanych na doywocie. Oni nadal s ludmi. Trzeba

naszego ogromnego wysiku, eby pokaza im, e mimo miejsca, w ktrym si znajduj, maj po co budzi si kadego dnia. Gdy ich ukierunkowa, potrafi wykorzysta swoje talenty. Powtarzam: znam takich. Jeden pisze sztuki, drugi rzebi, jeszcze inny maluje. Mog ten talent wykorzysta dla dobra innych. To s ludzie, ktrzy kiedy si pogubili. Myl, e to jest droga. Pokazywa im, e najwaniejsza w yciu jest mio. Wikszo spord tych, ktrych znam, nigdy nie zaznaa mioci. rozmawiaa Kamila Stpniowska Marek agodziski - prezes pomagajcej winiom i byym winiom fundacji Sawek

Pozytywne przykadyW czasie caego procesu resocjalizacji naley dy do pogodzenia czowieka ze spoeczestwem, inaczej on do tego spoeczestwa nie bdzie mg wrci. Wane jest zadouczynienie, podjcie prby przywrcenia rwnowagi spoecznej. Kobiety przebywajce w Lublicu robi to na rne sposoby - mwi Lidia Olejnik. Katarzyna Katana: Cae ycie zawodowe powicia Pani pracy z winiarkami. Czy przestpca-kobieta moe si zmieni, wyj na prost? Ppk Lidia Olejnik: Oczywicie! Nawet taka, ktra wielokrotnie wracaa do wizienia? Nie wolno zostawia czowieka samemu sobie, zakadajc, e skoro po raz kolejny wrci do wizienia, to ju si nie zmieni. Modyfikacja hierarchii wartoci, przemiana osobowoci to naprawd dua sztuka, ale nie naley nikomu odbiera szansy. Mao kto w to wierzy W caej mojej pracy zawodowej takich przykadw byo wiele. Niedawno zadzwonia do nas matka takiej dziewczyny. Z podzikowaniami. Gdy trafia do nas - a nie by to jej pierwszy pobyt w wizieniu - mao kto dawa jej szans. Uzaleniona od alkoholu, agresywna, uczestniczya w podkulturze wiziennej. Zerwaa kontakty z rodzin, jej dzieci z powodu zaniedba trafiy do placwek opiekuczo-wychowawczych. Prac z ni zaczlimy od terapii dla uzalenionych od alkoholu. Powoli przepracowywaa z psychologiem swoje problemy. Staa si mniej agresywna, bardziej skonna do nawizywania znajomoci. Staraa si odbudowa kontakt z rodzin, po pewnym czasie razem z pracownikami zakadu 49

50

zacza odwiedza jedno ze swoich dzieci, ktre w tym czasie z powodu prb samobjczych przebywao w szpitalu psychiatrycznym. Okazao si, e ma zdolnoci aktorskie i piknie piewa, wczylimy j wic do grupy teatralnej. Udzia w takich zajciach - nazywamy je twrcz resocjalizacj - powoduje, e skazane nabieraj pewnoci siebie, maj kontakt z rnymi ludmi, zaczynaj czu si potrzebne, dostrzega swoje dobre strony i zauwaa, e mog da co z siebie innym. Winiarka, o ktrej mwi, zacza jedzi z nami na przedstawienia poza zakadem. Dzi jest na zwolnieniu warunkowym. Sceptycy powiedz: to tylko jeden przykad Powtarzam, znam ich wiele. Winiarka skazana za zabjstwo wasnej matki, ktra stosowaa wobec niej przemoc... W czasie pobytu w wizieniu stracia kontakt z dzieckiem, mieszkanie. Nawizalimy kontakt z fundacj Centrum Praw Kobiet, ktra jej pomoga. Pani ta przepracowaa na terapii swoje problemy, wysza na warunkowe zwolnienie, znalaza wietn prac i bardzo dobrze funkcjonuje na wolnoci. Kopoty innej dziewczyny zaczy si ju w dziecistwie. Jej rodzice pili, wychowywaa j babcia. Gdy tej zabrako, wpada w ze towarzystwo. Zacza pi, zasza w ci, urodzia creczk. Regularnie trafiaa do wizienia. Gdy ponownie do nas trafia, objlimy j terapi zastpowania agresji dla osb uzalenionych. Potem wyjechaa na terapi dla uzalenionych od alkoholu. Po powrocie przysza do mnie i powiedziaa, e chce nawiza kontakt z dzieckiem, ktre przebywao w domu maego dziecka, prowadzonym przez siostry zakonne. Dziki wysikom kapelana doszo do spotkania. Matka wzia udzia w chrzcie dziewczynki, raz w miesicu kapelan lub wychowawca jedzili z ni na kolejne spotkania sama nie moga jeszcze opuszcza wizienia. Dziki odnowieniu wizi z dzieckiem wiele osb uwierzyo, e moe ona by dobr matk. W jej zachowaniu nastpiy istotne zmiany. Solidnie pracowaa, z czasem zacza korzysta z przepustek. Jak wiele kobiet, podczas pobytu w wizieniu stracia mieszkanie. Pomoglimy jej, wysza na warunkowe zwo