017

6

Click here to load reader

description

 

Transcript of 017

Page 1: 017

1. Okrywanie „innego " i odkrycie ameryki. Kształtowanie się opinii o obcych. Średniowieczna geografia mityczna i teratologia. Poszukiwanie raju. Ameryka - raj i jego mieszkańcy. Odkrycie Ameryki w pismach K. Kolumba.Uzupełnieniem do tego tematu jest temat 1-2 i 2. Można pisać w sumie to samo: o starożytnych uczonych, którzy pisali o stanie natury i „dzikich", potem dodać część o kilku nowożytnych uczonych, którzy też nawiązywali do starożytności i na nowo opisywali koncepcję „stanu natury" (w kontraście do stanu kultury) i stanu dzikości - zastanawiali się, czy to jest to samo... - czyli można pisać tę część o Montague, Hobbsie, Roussau, Diderocie - to jest w punkcie 2.Średniowieczna geografia mityczna i teratologia (nauka o monstrach i potworach) wyrosły z antycznych i biblijnych tradycji mitycznych. Jej głównym tematem była cudowna kraina szczęśliwości, raj. Pisali już o tym starożytni Grecy (Arystoteles, Owidiusz). Zachodził proces tworzenia się mitów o raju, w którym mieszkały przedziwne istoty: pół-ludzie, pół-zwierzęta, a także przedziwne stwory nie mające nic wspólnego z ludźmi. Z jednej strony była to kraina wiecznej szczęśliwości, z drugiej pełna tajemnic i dziwów - było to przeniesienie kategorii „swój-obcy" na grunt geografii, uosobienie „obcego" czyli kogoś, kto zachwyca ale i przeraża. W opowieściach mitycznych występowali np. hipopodzi (ludzie o końskich nogach), sfinksy (lew z ludzką głową), pegazy (skrzydlaty koń), mantikory (hybryda lwa, nietoperza i skorpiona). Byli też hiperboreje, czyli szczęśliwy lud z północnej Europy, który 6 godzin spał, 6 godzin czuwał. Wszystkie mity mieszały się ze sobą klasyczne ze starożytności, chrześcijańskie oraz wschodnie (bez północnej Europy).

1-2. Pierwsze opisy ludów pierwotnych: „dzicy” jako przeciwstawienie europejczyków. Cechy pierwszych opisów „dzikich". Przeciwstawienie „dzikich" Europejczykom i tego konsekwencje. „Dzicy" w światopoglądzie chrześcijańskim: „teoria upadku". Teoretyczna refleksja nad ludami pierwotnymi od XVI do XVIIIw. Kolonializm i chrześcijaństwo wobec ludów pierwotnych.W epoce średniowiecza sądzono, że krainy zamieszkiwane przez dziwaczne stworzenia zlokalizowane były tam, gdzie trudno było dotrzeć oraz gdzie panował odmienny od europejskiego klimat, np. w Indiach lub Etiopii. Nazwy i opisy „dzikich" nawiązywały zwykle do charakterystycznych cech tych „obcych" odróżniających ich od „swoich", czyli Europejczyków. Bywało, że nazwy „stworów" były nazwami faktycznych plemion (np. Blemiowie z Sudanu, Egiptu i Etiopii). Cechy wyróżniające mogły nawiązywać też do sposobu odżywiania (np. Ichtiofagowie jedzący tylko ryby) lub dziwacznej kombinacji ciała (Cynocefale- ludzie z psimi głowami), sposobu zamieszkiwania (Troglodyci - żyjący w jaskiniach - z greckiego „trogle" pieczara, dziś określa się tą nazwą ludzi żyjących np. w jaskiniach pod zamkami nad Loarą albo Berberów mieszkających od tysięcy lat w matmatach, jaskiniach w płd. części Tunezji. I innych cech fizycznych (karły, satyrowie, faunowie, amazonki itd.). Ogólnie istoty te stanowiły karykatury ludzi lub ich hybrydy ze zwierzętami - tak wyobrażali sobie „obcych" Europejczycy, zawsze w mocnym kontraście do siebie. Hybrydy to także Gorgona, Meduza, Chimera, Sfinks, Syrena.Podstawowym pytaniem jakie sobie wówczas zadawano w stosunku do „obcych" to „czy są oni ludźmi?”- czy są potomkami Noego? Kościół miał z tym pytaniem duży problem, bo skoro niewierni, to nie ludzie, ale skoro wyglądają czasem jak ludzie, to jak ich traktować? „Dzikiego” opisywano zawsze jako stworzenie półzwierzęce, niższe, nagie, włochate, często za liściaste, przyrównywano go do diabła, czasem uważano za potomków Adama i Ewy, zawszeuosobienie zepsutej natury ludzkiej, pierwotnych jej instynktów.

2. "Dzicy" - ludzie natury w filozofii 16-18w. Tradycja antyczna a „dzicy". Koncepcja stanu natury. „Dzicy" - ludami natury - przyczyny i konsekwencje. Mit dobrego i ziem dzikiego". „Filozofia dzikości" a ewolucjonizm i teoria postępu. Krytyka koncepcji stanu natury.

Tradycja antyczna odnosiła się do „dzikich w nawiązaniu do tzw. prawa natury, które pojawiło się w myśli filozoficznej sofistów, cyników, epikurejczyków, stoików i rzymskich prawników. Sofiści uznawali prawo natury za część praw przyrody - dla nich było to prawo silniejszego. Prawo natury odróżnione zostało od prawa stanowionego, pozytywnego, twierdzono, że natura człowieka jest czynnikiem determinującym postrzeganie rzeczywistości. Naturalistyczny nurt w sofistyce głosił naturalne prawo człowieka do realizacji swoich popędów, a egoizm uznał za podstawowy element kształtujący kulturę. Arystoteles dostrzegł naturalne zróżnicowanie ludzi i tego społeczne oraz polityczne skutki, a także wyodrębnił prawo natury z praw przyrodniczych i przypisał mu charakter prawa moralnego. Cynicy postulowali natomiast zrównanie wszystkich ludzi wolnych, niewolników i barbarzyńców, twierdzili, że ograniczenia oraz zróżnicowania prawne i instytucjonalne ludzie narzucają sobie sami i bynajmniej nie mają do tego wyraźnych skłonności danych im przez naturę. Stoicy z kolei uzasadniali równość wszystkich ludzi właśnie prawami natury, jeżeli więc istniały jakieś podziały między ludźmi, pochodzą one z natury, poza tym podawali kombinację natury, bogów i umowy społecznej za genezę społeczeństwa, państwa, władzy i prawa. Epikurejczycy zwani czcicielami życia, wyznawali hedonizm, uznawali szczęście za największe dobro, dążyli do utrzymania zdrowego ciała i czystej duszy, zabiegali o radości duchowe i fizyczne, klarowność rozumu, subtelne cnotliwe i przyjemne życie, prawo natury było więc dla nich prawem nadrzędnym, twierdzili, że przyroda tłumaczy się bez udziału bóstw. Epikureizm stanowił wstęp do filozofii przyrody, która wyrzekła się czynników nadprzyrodzonych.Koncepcja stanu natury stanowiła myśl z zakresu etyki i prawodawstwa, opierała się na zasadzie życia zgodnie z naturą i jej prawami, a powstała stopniowo w atmosferze filozofii prawa i państwa, o której mówiono w kontraście do praw natury. Opierała się ona na 7 znaczeniach samego pojęcia „stanu natury" - innym słowem zadając sobie pytanie „co to jest stan natury?" można było odpowiedzieć na 7 sposobów: znaczenie historyczne (początkowy stan ludzkości), technologiczne (brak rozbudowanych wynalazków), ekonomiczny (brak własności prywatnej), małżeński (wspólność żon i dzieci), dietetyczny (wegetarianizm), prawny (brak władzy politycznej), etyczny (rządy naturalnych instynktów nad normami). Stan natury był ogólnie traktowany jako I faza rozwoju człowieka.Odmienne koncepcje stanu natury reprezentowali uczeni nowożytni: Montague opisywał stan natury, jako stan przyrodzony, w którym człowiek kieruje się swoimi prostymi skłonnościami tak, jak ustaliła to natura - odróżniał ludzkie żądze typu naturalnego i obcego, te drugie to takie, które zostały człowiekowi narzucone, są zbędne, obce, sztuczne, nadbudowane przez wyrafinowanie i mędrkowanie filozofów. Hobbs przedstawił stan natury społeczeństwu politycznemu, twierdził, że ludzie na poziomie pragnień zdolności są zasadniczo równi, ale chęć konkurowania o władzę, rywalizacja wytwarza w nich odmienne cele. Brak władzy publicznej utożsamiał z brakiem prawa, a tym samym brakiem niesprawiedliwości, brakiem własności prywatnej i trwałych podziałów. Rousseau widział człowieka natury, jako odludka błądzącego po lasach, nie potrzebującego wspólnoty z innymi ludźmi, przypadkowo i bezcelowo czyniący wynalazki, bezcelowość wynalazczości (czyli niejako bezcelowość cywilizacji) argumentuje brakiem towarzysza, któremu można ów wynalazek pokazać. Wreszcie Diderot widzi stan natury jako bardzo przykre położenie nowo narodzonego człowieka, pozostawionego samemu sobie.

„Dzicy” zostali uznani za ludy natury, byli uosobieniem pierwotnych instynktów ludzkich -z jednej strony dzikości wyuzdania, z drugiej - wolności, swobody i radości życia.Twierdzono że „dzicy" pozostający w ww. stanie natury żyli współcześnie, np. w Ameryce. Istniały jednak wątpliwości, czy można przyrównać stan natury do stanu dzikości, szukano genezy wcześniejszego zjawiska. Istniały teorie mówiące, że ludy pierwotne to ludy różnicujące się rasowo, ale do cech rasowych w XVIII w. zaliczano kulturę, klimat i warunki naturalne, które uznawano za źródło ras. Efektem takiego przypisania „dzikich" było powstanie mitu dobrego i złego „dzikiego" - według tych przekonań dawniej ludzie żyli w beztroskim, dzikim i swobodnym stanie natury, jednak niektórzy z nich wyrwali się z niego i zwrócili się ku cywilizacji (dobrzy „dzicy"), a inni pozostali w stanie dzikości, wręcz pogłębiali go swym bezcelowym i bezwartościowym życiem (źli „dzicy"). Ta koncepcja pozwoliła Kościołowi i władzom kolonialnym w odpowiednio zdystansowany i wywyższony, sposób traktować tubylców odkrywanych stopniowo ziem.Pomagała im w tym ogólnie obowiązująca filozofia dzikości aktualna jeszcze od czasów starożytnych, według której natura utożsamiana była z żywiołowym i bezcelowym (pod względem cywilizacyjnym, a nie biologicznym) pędem życia, dzikim i nieograniczonym, w opozycji do celowej i przemyślanej działalności człowieka cywilizowanego. Filozofia ta rozróżniła prawa natury od praw pozytywnych czyli tych stworzonych w wyniku umów, działalności instytucji prawnych i administracyjnych, czyli sztucznie (stąd późniejszy pozytywizm). Filozofia dzikości wyróżniła zatem człowieka natury i człowieka cywilizowanego. To totalne rozróżnienie, jakże krzywdzące dla ludów pierwotnych, istniało w umysłach uczonych do XVIII wieku. Wtedy modna w naukach humanistycznych stała się teoria postępu, która zniosła dualizm dwóch stanów, zaprzeczyła filozofii dzikości i wyprowadziła cywilizację ze stanu natury. Czyli nie twierdziła, że równolegle istnieją ludy dzikie i ludy cywilizowane, ale że ludy cywilizowane wywodzą się od ludów dzikich. Ta teoria była podstawą rodzącego się wówczas ewolucjonizmu, także etnologicznego. Ewolucjonizm zakładał stopniowość i ciągłość dziejów ludzkości, kontinuum historii i spójność rozwoju wszelkich skupisk ludzkich. Ewolucjoniści wydzielili ludy dzikie, barbarzyńskie i cywilizowane, jako naturalni następujące po sobie fazy „uczłowieczania". Cywilizację uznali za postęp w ciągu dziejów, jako etap najwyższego postępu ludzkości. Zatem krytyka koncepcji stanu natury to po prostu wszystkie głosy ewolucjonizmu: - zaprzeczenie dualizmu stanu natury=dzikości i cywilizacji- upatrywanie w różnych społeczeństwach pierwotnych różnych etapów rozwoju, czyli różnych stopni cywilizacji- atak na koncepcję stanu natury, jako na teorie spekulatywną, stworzoną przez moralistów i poetów dla własnej myślowej rozrywki, a nie uczonych; uznanie tej koncepcji za fikcję- uznanie stanu natury za stan, którym człowiek najlepiej wykorzystywał swoje naturalne możliwości - gloryfikacja stanu natury! dzięki której potem można było tak chętnie badać ludy pierwotne i gromadzić pozytywną wiedzę o nich.

3. Koncepcja społeczeństw pierwotnych w antropologii ewolucjonizmu. Geneza społeczeństw plemiennych. Religia a organizacja plemienna. Australijskie korzenie cywilizacji. Ewolucjonistyczny model plemienia. Implikacje poznawcze teorii ewolucji.Genezę społeczeństw plemiennych różni uczeni budowali na podstawie własnych teorii w XIX w., czasie panowania myśli ewolucjonistycznej. Warto pamiętać, że ten etap w naukach humanistycznych wprowadził na długo opozycję stosunków pokrewieństwa i stosunków terytorialnych, jako głównych przyczyn(podstaw) funkcjonowania danego systemu plemiennego.Maine: rodzina-ród-plemię; za podstawę plemienia uznał grupę krewniaczą z silnym wodzem na czele, w której istniały od początku ustalone reguły społecznego współżycia. Plemię stanowiło więc system polityczny oparty na stosunkach pokrewieństwa, a nie stosunkach terytorialnych. Mówiąc kolokwialnie, to nie ziemia spajała ludzi, ale ich pokrewieństwo. Plemię tworzone było zatem z krewnych, a nie z ludzi, którzy razem żyli na danym terenie. Maine twierdził, że bliskość terytorialna doszła do głosu później, niż stosunki pokrewieństwa. Za pierwotne uznał społeczeństwo agnatyczne (w linii męskiej, rody patriarchalne), które później zmieniło się w społeczeństwo kognatyczne (w linii żeńskiej, rody matriarchalne). Mc Lennan: plemię-ród-rodzina; odrzucił teorię Maina twierdząc, że pierwotne były homogeniczne (jednorodne, proste) społeczeństwa matrylinearne oparte na promiskuityzmie (swobodzie stosunków seksualnych, brak instytucji małżeństwa) i poliandrii prostej (wielomęstwo). Prawdopodobnie z przyczyn związanych z przetrwaniem zabijano noworodki żeńskie (jako słabsze), co skutkowało niedostatkiem kobiet i przewagą mężczyzn, szukano więc partnerek poza własną grupą, często z użyciem przemocy, a potem dzielono się zdobytymi kobietami, stąd poliandria. Jako że trudne lub niemożliwe było ustalenie ojca, pokrewieństwo ustalano jako matrylinearne, po matce. W miarę zwiększania się liczby ludzi, prosta homogeniczna grupa dzieliła się na plemiona, w których dopiero później gromadzono się według stosunków pokrewieństwa - do głosu doszła rodzina, jako twór społeczny. Mimo zaprzeczenia teorii Maina, Mc Lennan (jak Maine) kładł nacisk a stosunki pokrewieństwa a nie na stosunki terytorialne.Morgan: egzogamia; poparł tezę Mc Lennana co do pierwotności matriarchatu, ale za pomocą teorii egzogamizmu: najpierw istniały klany matrylinearne, a małżeństwa zawierane były przez grupę braci na zasadzie egzogamii, czyli z kobietami spoza klanu. Morgan badał terminologię stosunków pokrewieństwa na całym świecie i odkrył podobieństwa wielu terminologii, zlokalizowanych różnie pod względem geograficznym. Zauważył i wprowadził do nauki podział na terminologię klasyfikacyjną (służącą do określenia możliwości poślubienia) i opisową (służącą do określenia każdego odrębnego krewnego). Egzogamię uznał za zasadę wiodącą.Relacje między religią a organizacją plemienną były tematem dociekań wielu uczonych, którzy zajęli się badaniem wierzeń społeczeństw pierwotnych. Badania te prowadzono m.in. wśród plemiennych społeczeństwach australijskich - pewnie dlatego, że w tym czasie wysyłano tam wielu Brytyjczyków, a z nimi misjonarzy, administratorów i uczonych, którzy prowadzili pierwsze badania terenowe. Efektem tych badań stały się rozmaite teorie na temat najstarszych form religii. Taylor zajął się animizmem (wiarą w fetysze), który uznał za najstarszą formę religii. Mc Lennan doszukiwał się w totemizmie nowej religii wywodzącej się z animizmu – totemizmem nazywał fetyszem o określonych cechach (plemię posiada totem przekazywany dziecku w linii matki, regulujący także zasady zawierania małżeństw). Roberstson-Smith badał ludy semickie i odkrył, że nazwy grup wywodziły się z czczonych zjawisk naturalnych (wstęp do totemizmu), ą grupy były egzogamiczne-zabijano noworodki żeńskie, a potem porywano kobiety spoza grupy w celach małżeńskich. Fraser, uczony gabinetowy (nie widział na oczy żadnego „dzikiego" i nie prowadził badań terenowych) opracował hasło totemizm na potrzeb Encyklopedii Brytanica, opisał totemy klanowe, totemy grupy płci i totemy jednostek (coś, o czym pisze Levi-Strauss w swoim „Totemizmie" około 100 lat później). Po przejrzeniu materiałów etnograficznych z całego świata stwierdził, że totemizm, jako zjawisko, występuje na całym globie ziemskim, jednak nie był w stanie stworzyć ogólnej jego teorii. Howitt i Fison to kolejni, którzy prowadzili badania w Australii (Fison, misjonarz, dostarczał je Morganowi, korespondował też z Darwinem) i stworzył monografię dwóch tamtejszych plemion. Kamilami i Kunai. Odkryli, że małżeństwa zawierane są na zasadzie funkcjonowania dwóch matrylinearnych grup egzogamicznych, które nazwał klasami - to są już te klasy matrymonialne, o których pisze Levi-Strauss w swoim „Totemizmie". Odkrył tez system 4-klasowy, wywodzący się z pierwszego, 2-klasowego. W efekcie rozbudowali teorię społeczeństw pierwotnych opartych na egzogamizmie. Taylor podtrzymał tę teorię o znaczeniu egzogamii, ale stwierdził też, że w jednym społeczeństwie może istnieć i endogamia (służąca integracji grupy) i egzogamia (prowadząca do pokojowych sojuszy między klanami). Wprowadził ważną koncepcję małżeństwa kuzynów przeciwległych. Baldwin Spencer i Gillen badali Australię centralną i północną oraz rozszerzyli dalej teorię totemizmu tamtejszych plemion. Gillen (ur.w Australii) wprowadził pojęcie Dreamtime (Czas Snu), które funkcjonuje do dziś. Jako pierwsi dowiedli ówczesnym ewolucjonistom, że plemiona australijskie posiadały złożona i bardzo subtelną kulturę, co okazało się nowością wobec przekonań ewolucjonistów, iż stanowili oni najniższy szczebel drabiny rozwoju. Udowodnili, że totemizm związany był z funkcjonowaniem - wspólnot lokalnych, a nie grup pochodzeniowych (czyli że ważniejsze są stosunki terytorialne niż pokrewieństwa). Zakwestionowali egzogamię grup totemicznych twierdząc, że te dwa zagadnienia nie mają ze sobą związku, a także, że nie ma zakazu spożywania totemu, nie ma wiary w dusze totemów, do totemów nikt się nie modli, oderwali zatem totemizm od religii - Levi-Strauss ok.70 lat później opisał to samo: egzogamiczne klasy matrymonialne regulujące małżeństwami to jedno, a grupy totemiczne i zasady przekazywania totemów, to drugie!Wszystkie te badania i teorie prowadziły do powstania ewolucjonistycznego modelu plemienia - idealnego społeczeństwa pierwotnego: stosunki plemienne oparte na zasadach pokrewieństwa powstałych z egzogamicznych grup pochodzeniowych, których wzajemne relacje określane były przez serię wymian małżeńskich - te struktury przetrwały w formie „skamielin” ceremonii i terminologii pokrewieństwa, ale wraz z rozwojem własności prywatnej stosunki pokrewieństwa ustąpiły stosunkom terytorialnym - ta zmiana uznana została za najbardziej rewolucyjną: przejście od społeczeństwa rodowego (starożytnego) do państwa terytorialnego (nowoczesnego). Jednak model został szybko uznany za iluzję, bo nie można było dopasować go do wszystkich społeczeńst pierwotnych.

4. Kultura i społeczeństwo pierwotne w perspektywie dyfuzjonistycznej. Empiryzm dyfuzjonistyczny. Historyzm i psychologizm. Przyszedł przełom wieku XIX i XX, w koloniach rozpoczęły się bunty i wojny, nastał czas dyfuzjonizmu: mieszanki empiryzmu, historyzmu i psychologizmu, bliskiej także ewolucjonizmowi. Po pierwsze historyzm: wszystkie działania ludzkie można wyjaśnić historycznie, badając chronologiczną ciągłość dziejów (czyli to, co postulowali ewolucjoniści), dzięki czemu możliwe będzie stworzenie ogólnej teorii dziejów. Jednak dyfuzjoniści zauważyli coś więcej, mianowicie to, że społeczeństwa na świecie nie rozwijały się identycznie według jednego teoretycznego modelu, ale bardzo różnie, a te przemiany przebiegały bardzo często drastycznie i gwałtownie. Zakwestionowali więc ciągłość i jednostajność rozwoju i zwrócili podstawową uwagę na rozwój odrębnych kręgów kultury i ich wzajemne oddziaływanie. Historyzm dyktował też specyficzne podejście do zagadnienia czasu, któremu nadawano wymiar przestrzenny - czas był typologicznym aspektem rozwoju z etapu niecywilizowanego do etapu najwyższego rozwoju (równego rozwojowi Europy).Po drugie psychologizm: było zauważenie znaczenia czynników emocjonalnych, psychicznych w rozwoju społeczeństw, także tych destrukcyjnych, czego efektem miały być procesy okresowego uwsteczniania społeczeństw - oznaczało to, że odrzucili teorię o wyłącznie progresywnym, jednostajnym i spójnym charakterze ewolucji. Twierdzili, że rozwój społeczeństw podlegał bardziej prawom emocji, a nie rozumu. Zwrócili uwagę na rolę ras i środowisko naturalne w rozwoju kultur jako na czynniki powodujące różnicowanie się kultur. Wprowadzili pojęcie relatywizmu kulturowego mówiącego, że każda kultura rozwija się inaczej, niezależnie od innej, czasami tylko dochodzi do wymiany między nimi informacji, co dodatkowo wpływa na konkretny przebieg zmian kulturowych. Według zasady psychologizmu kultura była funkcją psychologii jednostek, czyli każda z nich składała się na całościowy kształt swojej kultury.Po trzecie empiryzm: antropologia była zaliczana do nauk empirycznych, przyrodniczych -aby coś powiedzieć o obcych kulturach, trzeba je zbadać empirycznie drogą badań historycznych, rzetelnych badań terenowych (rzetelnych=długotrwałych, stacjonarnych, z poznaniem lokalnego języka włącznie). To rzutowało na główną zasadę empiryzmu: ewolucja kulturowa i biologiczna są ściśle związane ze sobą, aby zatem zrozumieć obcych, trzeba poznać ich historię, jak w badaniu choroby - aby ją zdiagnozować, trzeba poznać jej przyczyny i przebieg. Dlatego tak chętnie zaczęto stosować metodę genealogiczną badań ankietowych, służącą dyfuzjonistom (np. Rivers, Smith) do formułowania praw ogólnych.

5. Funkcjonalistyczne modele społeczeństw pierwotnych. Psychologiczny funkcjonalizm Malinowskiego. Strukturalny funkcjonalizm Radcliff-Browna. Morfologia, typologia i fizjologia społeczna. Australijczycy: studium przypadku. Epistemologia funkcjonalistyczna.

Modele funkcjonalistyczne rozwijały się w opozycji do historyzmu, zarówno ewolucjonistycznego, jak i dyfuzjonistycznego. Funkcjonaliści odrzucili go przede wszystkim dlatego, że jak twierdzili brak historycznych źródeł pisanych o społeczeństwach pierwotnych musiał eliminować możliwość budowania ogólnych teorii społecznych, a więc nie uznawali historycznego podejścia do badań za jedyne prawdziwe, ale za jedno z możliwych i to w formie historii porównawczej, a ściślej - socjologii porównawczej. Chcieli, aby antropologia bardziej stała się przyrodoznawczą nauką społeczną, niż historyczną. Dlatego interesowali się główni strukturami społecznymi będącymi przedmiotem badań rodzącej się socjologii. Zakładali tym samym tzw. naturalizm ontologiczny: społeczeństwa skonstruowane są jak żywe organizmy, a nie historycznie obserwowane skamieliny. Te żywe organizmy funkcjonują w oparciu o współzależności elementów struktury, dlatego nie interesowała ich ani ich ewolucja, ani ich geneza, ani mechanizmy rozwoju. Skupili się na badaniu struktury społecznej bez patrzenia w przeszłość. Jeżeli więc społeczeństwo = organizm, to trzeba je badać od strony jego funkcji - metodami przyrodoznawczymi, empirycznymi (empiryzm badawczy). Dyfuzjoniści twierdzili podobnie, ale pobudki badań empirycznych i metody badawcze były zupełnie inne. Naturalizm metodologiczny (ten ontologiczny) i empiryzm badawczy to główne tezy funkcjonalizmu, a jego cel to obserwacja pojedynczego systemu społecznego i wnioski na temat jego funkcjonowania. Dopiero potem postulowali porównywanie tych wniosków i budowanie ogólnych praw socjologicznych. Głównymi pojęciami funkcjonalistów były: proces, struktura i funkcja. Psychologiczny funkcjonalizm Malinowskiego wywodzi się z psychologizmu pragmatycznego, czyli przekonania, że kultura ma zaspokajać potrzeby jednostki – tym samym społeczeństwo ma zaspokajać potrzeby swoich członków(jednostek).Malinowski postrzegał zatem społeczeństwo przez pryzmat jednostki, która od etapu dzieciństwa i rozwoju uczuć (początkowo w rodzinie, która istnieć miała od zawsze) sama doprowadza do zawiązywania się związków pokrewieństwa, które dalej tworzą organizm społeczny. Jednostka tworzy społeczeństwo, a nie zastaje je gotowe i niejako automatycznie się. w nie wpisuje. Tylko te relacje społeczne są konieczne i uzasadnione, które zaspokajają potrzeby jednostek. Zwyczaje są więc logicznym efektem interesów jednostkowych, a nie jakichś fikcyjnych odgórnych norm społecznych. Wprowadził koncepcję człowieka racjonalnego, który w swoich poczynaniach kieruje się potrzebami swoimi i swojej rodziny, a nie potrzebami np. klanu.Strukturalny funkcjonalizm Radcliff-Browna wyrósł z socjologicznych myśli Durkheima i Spencera. W myśl wyznawanego przez RB naturalizmu ontologicznego społeczeństwo funkcjonowało jak żywy organizm (spójność struktury organicznej i struktury społecznej). Antropologię uznawał za socjologię porównawczą. Skupił się więc na działaniach społecznych organizujących daną grupę, a nie na potrzebach jednostek. Postulował badanie różnych form życia społecznego (np. zwyczajów) i porównywanie ich w celu odkrycia wspólnych praw społecznych. RB opracował prawa statyki społecznej:I prawo s.s.: działania przebiegają w sposób zsynchronizowany w oparciu o standardowe zachowania jednostek (system odpornościowy organizmu=społeczeństwa),II prawo s.s.: struktura społeczna jest ciągła, spójna i niezmienna.Dla uporządkowania badań RB podzielił je na trzy zakresy: morfologia, fizjologia i dynamika społeczna.Morfologia społeczna (badanie budowy systemu) to pierwszy zakres badań postulowanych przez RB — badanie systemów pokrewieństwa mających wg niego główną rolę w funkcjonowaniu społeczeństw pierwotnych (jako najważniejszy element struktury społ.). Badał ich zróżnicowanie, tworzył ich klasyfikację, konkretnie badał rodzaje więzi społecznych ze wskazaniem pierwszeństwa rodziny (więzi I-go stopnia), dopiero potem wskazywał małżeństwo (więzi 2-go stopnia) i szerszy krąg krewnych (więzi 3-go stopnia). Sklasyfikował dwa systemy terminologii stosunków pokrewieństwa: klasyfikacyjny (wszyscy krewni są nazywani tak samo, jak członkowie rodziny) i opisowy (różni krewni są nazywani odmiennie w zależności od pokrewieństwa). Wydzielił 3 zasady jedności struktury społecznej: rodzeństwa, pokolenia i lineażu. (Lineaż, to społeczna zasada pokrewieństwa, obejmująca wszystkich potomków rzeczywistego przodka (kobiety — matrylineaż lub mężczyzny —patrylineaż) w linii prostej poprzez określoną liczbą generacji.). Te 3 zasady rządziły stosunkami społecznymi w plemionach pierwotnych, np. wspólnoty młodzieżowe tworzyły się na zasadzie jedności pokolenia. Stworzył także typologię systemów pokrewieństwa, czyli uporządkował i opisał typy tych relacji: patrylinearny, matrylinearny, kognatyczny (bilateralny) i podwójny. Te dwa pierwsze to typy unilinearne (pochodzenie odpowiednio ze strony ojca lub ze strony matki) - one właśnie tworzyły szczególne zasady pokrewieństwa między dość ograniczoną liczbą krewnych - było ich stosunkowo niewielu (np. w linii ojca), dlatego więzi mogły być silniejsze, niż w typach bilateralnych. Te dwa systemy prowadziły zdaniem RB do tworzenia korporacyjnych grup pochodzeniowych, jako najtrwalszych grup społeczeństw pierwotnych. Teoria ta (teoria pokrewieństwa lineażowego) wyparła teorię klanową i stała się wiodącą. Fizjologia społeczna (badanie zasad funkcjonowania systemu) to drugi zakres jego badań. RB szukał odpowiedzi na pytanie, co powoduje, że elementy struktury społecznej są ze sobą powiązane i współistnieją - innym słowem, co powoduje, że ludzie działają według określonych zasad społecznych, a ich grupa trwa bez większych zmian. Wyodrębnił więc 2 kategorie stosunków społecznych: ,,wewnątrzwspólnotowe” (między członkami jednej wspólnoty) i „miedzywspólnotowe" (między członkami różnych wspólnot). Te drugie uznał za ważniejsze, ponieważ mogą doprowadzić do potencjalnego konfliktu, a zatem mają znaczenie dla funkcjonowania całego społeczeństwa. Uznał też, że warunkiem spójności całej struktury społecznej są zinstytucjonalizowane formy zachowań, np. małżeństwo, ponieważ jednostka odczuwa lojalność wobec własnej grupy, a jednocześnie musi okazywać wrogość członkom innej grupy. Instytucja małżeństwa obrazuje to wyjątkowo dobitnie, a jednocześnie musi funkcjonować, aby jednostki nie zamykały się we własnych grupach i poszerzały relacje pokrewieństwa. Aby więc dwie grupy, w które zamieszany jest przykładowo jeden facet (mąż) nie kłóciły się ze sobą, ów facet musi unikać rodziny żony, a z drugiej strony zmusić się do podtrzymywania stosunków żartobliwej poufałości. To jeden ze sposobów, w jaki społeczeństwo pierwotne radzi sobie w unikaniem konfliktów. Takich mechanizmów było więcej, np. religia (wspólne wierzenia, praktyki religijne), zasady moralne itp. Każdy z ich służy podtrzymaniu jedności danego społeczeństwa. Dynamika społeczna (badanie przemian i rozwoju systemu) to trzeci zakres badań RB. Ogólnie twierdził, że skoro mechanizm społeczny to sprawny system złożony ze sprawnie funkcjonujących struktur, to przemiany nie są pożądane, ich rola jest mało istotna. Wręcz nie mogą one zachodzić, bo tylko w takiej niezmiennej ciągłej sytuacji można mówić o konsekwentnej morfologii i fizjologii społecznej.Australijczycy: studium przypadku — chodzi tu o badania nad Aborygenami prowadzone przez Radcliff-Browna - napisał książkę „Społeczną organizacja plemion australijskich”, w której opisał egzogamiczne klasy małżeńskie (o nich potem pisał Levi-Strauss w „Totemizmie” jako podstawową zasadę zawierania małżeństw. Zasada ta jest niemożliwa do zrozumienia, jeżeli nie odkryje się stosunków pokrewieństwa, które łączą poszczególne osoby wchodzące w związki małżeńskie.A teraz uzupełnienie - robocze wyjaśnienie dla tych, którzy nie czytali „Totemizmu” ani „Religii Australii " Szyjewskiego: te klasy to nie są grupy, które funkcjonują jak np. Many, ale są to raczej formy regulujące zasadami zawierania małżeństw. W „Totemizmie” określa się je jako klasy matrymonialne (połowy, sekcje i pod sekcje u Levi-Straussa, ale nie u Radcliff-Browna, bo u niego tych nazw jeszcze nie było chyba.Przykładowo jest sobie plemię - określona grupa ludzi, w której jest np. kobieta A - ma ona syna i siostrę, która ma córkę. Te dwie osoby - syn kobiety A i córka jej siostry - mogą zawrzeć małżeństwo, ALE: w plemieniu tym jest też facet B - ma on syna i siostrę, która ma córkę. Te dwie osoby - syn faceta B i córka jego siostry nie mogą się poślubić, bo należą do innych klas małżeńskich. Inaczej można też powiedzieć, że istnieje tam tabu teściowej, czyli trzeba unikać jej klasy małżeńskiej. Gdzie jest to tabu? No bo w tym drugim przypadku faceta B ta córka i jej matka należą do jednej klasy - jeżeli syn faceta B pojmie za żonę tę córkę to zwiąże się tym samym z klasą swojej teściowej, czyli ręka noga mózg na ścianie. Kaplica. To tabu nie dotyczy sytuacji, gdy matka żony jest siostrą matki, czyli preferuje się pokrewieństwo patrylinearne, po ojcu.W ten sposób właśnie funkcjonują klasy matrymonialne w Australii - o tym m. in. jest „Totemizm” Levi-Straussa. Wszędzie chodzi o to, że oni preferują małżeństwo kuzynów przeciwległych (para młoda ma rodziców będących rodzeństwem ale uwaga na tabu teściowej!) -jak popatrzycie do punktu 3 to widać, że to pojęcie wprowadzili Baldwin Spencer i Gillen, ten biolog i telegrafista z Australii.Epistemologia funkcjonalistyczna to funkcjonalistyczną teoria poznania (procedura poznawcza czyli wyjaśniając kolokwialnie odnośnie antropologii, procedury badania, jak człowiek rozumie siebie i otoczenie, jak współżyje z ludźmi), na którą reasumując powyższe opisy składają się: naturalizm ontologiczny i psychologiczny pragmatyzm. Naturalizm ontologiczny, to jak już wiadomo teoria porównująca społeczeństwo do organizmu żywego funkcjonującego na podstawie stałych i ścisłych reguł (czyli niejako 1 prawo statyki społecznej czyli system odpornościowy społeczeństwa). Psychologiczny pragmatyzm, to teoria Malinowskiego, czyli w skrócie wiara, według której jednostka będąca członkiem jakiegoś społeczeństwa jest na tyle pragmatyczna, że podejmuje tylko te działania, które zaspokoją potrzeby jej osobiście oraz jej najbliższej rodziny.

Page 2: 017

6. Segmentarny model społeczeństw pierwotnych (paradygmat strukturalno-funkcjonalny-strukturaliści oksfordzcy). Afrykańskie systemy polityczne. Uniwersalizacja modelu afrykańskiego. Teoretyczna konstrukcja przedmiotu badań.Strukturaliści oksfordzcy (głównie Evans-Pritchard, Fortes) to grupa aktywna w latach 20-tych XX w. Byli oni mocno przywiązani ideologicznie do modelu Radcliff-Browna, funkcjonalisty, który zajmował się strukturą społeczną, traktowaną jako harmonijnie działający system, którego poszczególne elementy funkcjonują zapewniając trwanie całości w równowadze. Przedstawiciele szkoły oksfordzkiej mówili więc częściej o strukturze, niż o kulturze. Dlatego właśnie ten nurt oksfordzki nazywa się w antropologii funkcjonalizmem strukturalnym albo paradygmatem strukturalno-funkcjonalistycznym. Dążyli do tworzenia typologii struktur plemiennych i budowania na ich podstawie ogólnej teorii kultury wszystkich społeczeństw. Metodologicznie związali się z Malinowskim i tak jak on, postulowali intensywne badania terenowe jako warunek rzetelności swej pracy. Badali systemy pokrewieństwa (jak wcześniej funkcjonaliści) i systemy polityczne (nowe). Twierdzili, że więzy krwi (stosunki pokrewieństwa) to najważniejsza cecha społeczeństw pierwotnych, ważniejsza niż np. więzy terytorialne.Afryka pojawiła się jako nowy teren badań antropologicznych. Przemiany polityczne zachodzące wraz z sukcesywnym odkrywaniem Afryki (i ogromnej liczby tamtejszych plemion) wymagały szczegółowych informacji i nakładów finansowych, dlatego antropolodzy mieli co robić (antropologia stosowana czyli służąca określonym celom, np. politycznym). Pod lupę wzięto tym razem systemy polityczne, jako te, które decydowały o różnorodności tych plemion.Model segmentarny społeczeństw pierwotnych stworzyli Fortes i Evans-Pritehard na podstawie badań wśród plemion Nuerów i Tulensi. Według niego społeczeństwa te to doskonale zintegrowane całości funkcjonalne pozostające w idealnej równowadze sił (koncepcja równowagi systemowej), acefaliczne (najprostsze), zorganizowane na podstawie pochodzenia unilinearnego i na zasadzie opozycji komplementarnej (części współpracują ale odrębnie, niezależnie), których struktura zdominowana była przez segmentarny system lineażowy, a pokrewieństwo stanowiło główny moderator procesów społecznych. Model ten rozszerzono na wszystkie społeczeństwa, odkrywano jego istnienie np. w Chinach. Afrykańskie systemy polityczne zostały wkrótce sklasyfikowane przez naukowców oksfordzkich w dwóch grupach:A- ze scentralizowaną władzą (rządem), gdzie system polityczny zawsze wpisany jest w strukturę terytorialną niezależnie od struktury pokrewieństwa — prymitywne państwa, np. Zulusi, BantuB- bez niej - społeczności bezpaństwowe, gdzie struktury pokrewieństwa są zawsze powiązane ze strukturami politycznymi (terytorialnymi), a w grupie B: a) bardzo niewielkie grupy ludzi połączonych ze sobą więzami pokrewieństwa b) struktury lineażowe-, zgodne ale odrębne, np. Nuerowie, Talensi.Paradygmat strukturalna funkcjonalny to nic innego, jak nowy systemowo-strukturalny model wyjaśniania danych gromadzonych na badaniach terenowych. Bazował on na dwuaspektowych badaniach: 1) poznanie wewnętrznej struktury badanego systemu politycznego (czyli morfologii, jak u Radcliff-Browna), 2) poznanie jego funkcji w całościowym systemie społecznym (czyli fizjologii społecznej u RB). Podsumowując -paradygmat s-f to badanie wewnętrznej struktury w zewnętrznym systemie.

7. Amerykańska szkoła antropologiczna badań kultury i osobowości – F.Boas i R.Benedict. Boasowski model antropologii. Wzory kultury. Przełamanie monolitycznego obrazu kultury społeczności pierwotnych.Franz Boas podał cztery główne cele antropologii amerykańskiej:1. Ma pozwolić zrozumieć zachowania ludzkie w różnych sytuacjach, sens zjawiskkulturowych, istotę grup społecznych.2. Ma odkryć mechanizmy determinujące sposoby ludzkich zachowań i czynniki zmiansystemów kulturowych.3. Ma wyjaśnić wzajemne relacje między jednostką (jej zachowaniem) a kulturą (jejelementami i zmianami).4. Ma zbadać zasady integracji kultury.Boas to przedstawiciel historyzmu, tj. podejścia historycznego w antropologii, któregogłówną ideą było uczynienie z antropologii nauki historycznej, bo przecież wspołeczeństwach plemiennych nie było źródeł pisanych, które można było analizować.Historyzm sprowadzał się do oparcia badań naukowych np. na badaniach archeologicznych, a także „historii pamiętanej" (przekazach ustnych).Boas stworzył antropologiczna koncepcie osobowości: to intelektualne i psychiczne cechy,biologicznie zdeterminowane oraz determinujące sposób, w jaki jednostka odbiera swoją kulturę.Wzory kultury to pojęcie wprowadzone przez Ruth Benedict i oznaczające ideę wiodącąorganizującą wokół siebie dalsze modele zachowań, istniejącą w danym systemie kulturowym- coś jak styl w sztuce (np. u Zuni - umiar, u Dobu — prawo siły, u Kwakiutlów - skłonnośćdo transu).Przełamanie monolitycznego obrazu kultury społeczności pierwotnych wynikało wprost zzałożeń antropologii psychologicznej: skoro każda jednostka jest odmienna, ma odmiennecechy i inaczej postrzega rzeczywistość, to tym samym każda grupa złożona z jednostek, awięc każda kultura jest inna, złożona i skomplikowana, ponieważ składa się z wielucałkowicie odmiennych jednostek. Wcześniej uważano, że kultury plemienne stanowiąmechanizmy funkcjonujące podobnie w oparciu o podobne ale niezmienne zasady.

8. Konfiguracjonizm w antropologii psychologicznej- Margaret Mead. Badania procesów socjalizacji na Samoa. Analizy osobowości i kultury plemienia Manus z Nowej Gwinei. Integracyjny i konfiguracjonistyczny model kultury. Konfiguracjonizm to (mówiąc ogólnie) psychologia postaci, kierunek psychologiczny w XXw. głoszący, że życie psychiczne nie jest kompleksem elementów psychicznych, lecz składa się z pewnych całości (postaci), mających swoistą formę, o własnościach nie dających się sprowadzić do sumy cech składników tych całości. W antropologii konfiguracjonizm to teorie związane z nurtem antropologii psychologicznej reprezentowanej przez man. Margaret Mead, Ruth Benedict i Franza Boasa. Szczegółowo opisała to podejście RB we „Wzorach kultury": przedstawiła trzy modelowe przykłady całkowicie odmiennych kultur funkcjonujących według całkiem odmiennych wzorów: Zuni (apollińska, pełna umiaru, spokojna), Dobu (ukryte prawo siły, pełna agresji, podejrzliwości) i Kwakiutlów (transowa).Integracyjny model kultury: opisany przez RB we „Wzorach kultury" (to chyba drugi rozdział tej książeczki): kultura postrzegana jest w nim jako samoregulujący się organizm, a ni tylko zespół cech charakterystycznych - organizm ten czerpie wzory (cechy) z kultury sąsiednich, ale tylko te, które służą określonemu celowi danej kultury, czyli podtrzymaniu określonego wzoru kultury: jeżeli wzorem kultury Zuni jest umiar, to z kultur sąsiednich ich kultura zaczerpnie tylko te cechy, które podtrzymają i rozwiną ten właśnie wzór kultury, nie inny! W mieszaninie takich cech powstaje potencjał inny całkiem, niż ten, który tkwi w tych cechach, gdy funkcjonują one oddzielnie - RB porównuje ten mechanizm do prochu strzelniczego, którego składniki nie mają takiego potencjału, jak mają go stanowiąc połączoną całość. To mieszanie to integracja kultur.Konfiguracjonistyczny model kultury: kultura to konfiguracja wzorów zachowań powiązanych ze sobą w harmonijny sposób. Wzory zachowań to reguły, za pomocą których przyuczano jednostki do życia w społeczeństwie, czyli mówiąc ogólnie - po prostu proces wychowawczy, socjalizacyjny. Innym słowem, kultura to konfiguracja metod wychowawczych.Margaret Mead badała kulturę Samoańczyków, która charakteryzowała się brakiem napięć i szerokimi indywidualnymi swobodami zachowań. MM dokonywała licznych i gruntownych analiz i porównań różnych sposobów socjalizacji w rozmaitych kulturach, a na ich podstawie twierdziła, że proces socjalizacji jest podstawowym czynnikiem kształtowania kultury, a w efekcie także - przyczyną zróżnicowania kultur świata. Wyróżniła także trzy typy kultur pod względem przekazu informacji miedzy pokoleniami: postfiguratywne (dzieci bezkonfliktowo uczą się kultury od starszych, kultury plemienne), kofiguratywne (przekaz informacji następuje między rówieśnikami - w przypadku dzieci wyłącznie za aprobatą starszych, kultury współczesne), prefiguratywne (dorośli musza uczyć się od dzieci, kultury przyszłości).

9. Freudyzm w amerykańskiej antropologii psychologicznej - G.Rohejm A.Kardiner. Stanowisko indywidualistyczne i mentalistyczne. Freudowska teoria ewolucji kultury. Antropologia psychoanalityczna. Badania kultury Komanczów i Alorczyków.Stanowisko indywidualistyczne to postawa badawcza, której zasadniczą cechą są indywidualne preferencje badacza, wynikające wyłącznie z jego pragnień i nie uwzględniające okoliczności zewnętrznych.Stanowisko mentalistyczne zakłada subiektywizm, podmiotowość wszystkiego, z czymmamy do czynienia, jak również możliwość różnych wizji wartościowania: od podejmowaniadecyzji na podstawie preferencji osobistych (indywidualizm) do konwencjonalnego (komunikacyjnego) przyjęcia hipotez, polegających na skuteczności działań poprzednich(pragmatyzm). Mentalizm nie dąży do obiektywnych wartości, nie poszukuje ich i nie odnajduje, odnosi jedynie własną skalę wartości do skali wartości innej osoby.Freudyzm istniał w myśli naukowej w latach 30-tych (do lat 60-tych) XXw. (ale aktualny jestteż obecnie), wynikał z ogólnej tendencji w antropologii, mianowicie traktowania społeczeństwa jako zbioru jednostek, a kultury jako najpopularniejszego sposobu reagowania tych jednostek. Freudyzm skupił uwagę antropologii na jednostce, jej psychice, osobowości. Wyjaśnień różnic kulturowych, konkretnych zachowań i postaw członków danych kultur, poszukuje się w psychice jej członków, w ich frustracjach, niepokojach, lękach i kompleksach. Uważano, że znając je wszystkie można poznać powody różnic kulturowych. Freudyści przyrównywali rozwój jednostki do rozwoju kultury - od stadium niemowlęctwa, poprzez dorastanie, aż po dorosłość. Twierdzili, że kultura jest przeciwna jednostce w tym sensie, że ma za zadanie tłumić jego naturalne (negatywne) skłonności. Dlatego tak wielką uwagę przykładano do procesu wychowania dziecka, a wszelkie zachowania i cechy charakteru dorosłych - przede wszystkim te nieuświadomione -tłumaczono wydarzeniami z wczesnego dzieciństwa. Freudyzm zwrócił uwagę właśnie na rolę nieświadomości, instynktu seksualnego oraz wczesnego dzieciństwa w sposobie tłumaczenia symboli i zachowań ludzkich, a więc i rozumienia badanych kultur. Geza Roheim (antropolog węgierski) w latach 30-tych XXw. badał rolę nieświadomości u Aborygenów, także w Melanezji, USA i Somalii podkreślał znaczenie kompleksu Edypa, jako źródła wszystkich zjawisk kulturowych. Przypisywał mu rolę archetypu kultury. Analizował sny i zabawy dziecięce i na tej podstawie rozbudował swoją ontogenetyczną teorię kultury: różnice kulturowe wynikają z odmienności różnego rodzaju traumatycznych przeżyć doznawanych przez członków danej kultury w okresie swojego dzieciństwa, mających późniejsze odzwierciedlenie w cechach charakteru i rodzajach instytucji kulturowych.Abraham Kardiner to amerykański psychoanalityk, z którym współpracował Ralph Linton dostarczał on Kardinerowi przedmiotu badań, Kardiner stworzył funkcjonalistyczny model kultury starał się przez niego wyjaśnić funkcje kultury. Odrzucił freudyzm, rolę kompleksu Edypa i innych kompleksów typowych dla danej kultury, a nieznanych innej. Twierdził, że odmienne metody wychowawcze charakterystyczne dla danej kultury tworzą odmienne typy osobowości, których nie da się porównać w skali świata. Jednak podkreślał wagę badań osobowości jako głównego etapu badań kultury. Sposoby ludzkiego zachowania podzielił na dwie grupy i nazwał je instytucjami: instytucie pierwotne to te, które kształtują się we wczesnym dzieciństwie i służą do tłumienia pierwotnych popędów ludzkich, instytucje wtórne to te, które powstają w wyniku procesów socjalizacji, działania określonych systemów kultury, np. religii, rytuałów, mitologii itd.

10. Koncepcje osobowości statusowej i zmiany kulturowej R.Lintona. Modele formowania się osobowości C.Kluckhohna. Pojęcie wzoru kulturowego. Zagadnienie integracji kultury. Koncepcja zmiany kulturowej. Teoria akulturacji. Modele formowania osobowości.Wzór kulturowy to pojęcie wprowadzone już wcześniej przez członków szkoły kultury i osobowości, jednak rozumienie Lintona było zgoła inne: u R.Brown jest to idea wiodąca organizująca wokół siebie dalsze modele zachowań, istniejąca w danym systemie kulturowym - coś jak styl w sztuce (np. u Indian Zuni - umiar, u Dobu - prawo siły). U Lintona wzorem kultury nie jest jakiś abstrakcyjny etos (jak u RB), ale faktyczny sposób życia danego społeczeństwa jako zbiór zachowań jednostek. Te ogólne społeczne standardy najpopularniejszych zachowań uznawanych za normalne - to z kolei jest wzór kultury rzeczywistej wg RL. W myśl tego kultura to suma poszczególnych wzorów kultury. Pojęcia osobowości statusowej i osobowości podstawowej Linton uważał, że każda kultura, będąca kombinacją odmiennych psychicznie jednostek, jest tworem zróżnicowanym i bardzo złożonym. Według niego osobowość jest tym, co utrwala się w procesie socjalizacji, czyli sukcesywnego przystosowywania danej jednostki do życia w społeczności - tak tworzy się i utrwala osobowość tej jednostki, a ta z kolei jednostka tworzy w efekcie daną społeczność i jej kulturę. Według jego teorii funkcjonowanie osobowości ma rezultat w szeregu: świadoma i powtarzalna reakcja behawioralna, nawyk, nieuświadomiona reakcja nawykowa. W tym sensie kultura ustala dwa typy osobowości dla danego społeczeństwa - różne w każdym przypadku: osobowość podstawową i statusową. Pierwsza to zespół cech wyznaczających wszystkim jednostkom (członkom danego społeczeństwa) określone sposoby zachowania się w określonych sytuacjach - jest wspólny dla wszystkich członków społeczeństwa. Druga to zespół cech związanych z określoną pozycją społeczną danej jednostki, czyli różny w każdym przypadku takiego zespołu. Dzięki osobowościom podstawowym społeczeństwa są spójne i zrozumiałe dla swoich członków. Dzięki statusowym - zróżnicowane i wzbogacone.Koncepcja zmiany kulturowej Lintona wywodzi się z jego teorii kultury, jako złożonego i zróżnicowanego organizmu, którego częściami składowymi są rozmaite jednostki, czyli typy osobowościowe. W myśl tego indywidualne potrzeby jednostek, głównie potrzeby nowych doświadczeń, generują zmiany całej kultury. Są to zmiany endogenne. Jednostki i kultura pozostają także pod wpływem czynników zewnętrznych, np. dyfuzji lub akulturacji, które także generują zmiany, lecz innego typu - są to zmiany egzogenne. Te dwa typy przemian kultury tworzą koncepcję zmiany kulturowej Lintona.Teoria akulturacji Lintona: !!!! ??? !!! BRAKModele kształtowania się osobowości stworzył Kluckhohn na bazie swoich badań kultury symbolicznej Indian Nawaho, ich sposobów myślenia i systemów wartości. Bazą jego teorii było przekonanie o tym, że ludzkie zachowania (reakcje psychiczne, a co za tym idzie, i fizyczne) przebiegają w sposób regularny, a osobowość człowieka kształtuje się w określony modelowy sposób: wyodrębnił cztery rodzaje determinant i cech występujących u każdej jednostki społecznej. Determinantami nazwał te procesy, które prowadzą do wyodrębnienia w jednostce danych cech. Ich rodzaje to: uniwersalne (determinanty i cechy) czyli te, które są wspólne dla wszystkich ludzi bez względu na ich przynależność do wybranej kultury, społeczne - wspólne dla członków danej społeczności, determinanty i cechy roli społecznych - charakterystyczne dla osób pełniących określone funkcje w daną społeczności, idiosynkratyczne - wynikające z indywidualnych doświadczeń społecznych danej osoby - człon „idio" oznacza „od dzielność, swoistość", a „synkratyczny" oznacza „wieloznaczny".

11. Krytyka i odrzucenie paradygmatu strukturalno funkcjonalistycznego. Erozja podejścia synchronicznego. Teoria społeczna E. Leacha. Dynamika pierwotnych systemów politycznych. Krytyka teorii pokrewieństwa rodowego.Do okresu powojennego (lata 40 i 50 XXw.) funkcjonował w antropologii paradygmat, czyli pewnego rodzaju wzór postrzegania społeczeństw pierwotnych zbudowany na podstawie badań naukowych prowadzonych w epoce kolonialnej i później przez takich badaczy jak np. Malinowski, Radcliffe-Brown, Evans-Pritchard. Paradygmat ten określany jest jako strukturalno funkcjonalistyczny, bo współtworzyli go z jednej strony funkcjonaliści (np. Malinowski), z drugiej strukturaliści ze szkoły oksfordzkiej (np. Evans-Pritchard). Bazą tego paradygmatu było przeświadczenie, że społeczeństwa pierwotne stanowią zamknięty i niezmiennie funkcjonujący organizm, który nie podlega żadnym ważniejszym przemianom. Wynikiem takiego podejścia było stosowanie określonych metod badawczych, które mówiąc w skrócie oscylowały wokół zasady konieczności prowadzenia badań terenowych i budowania na ich podstawie ogólnych teorii antropologicznych. Przełom, jaki miał miejsce antropologii (i nie tylko!) w okresie tuż po 2 wojnie światowej, wynikał z przemian politycznych i upadku imperiów państw kolonialnych, a co za tym idzie - statusu ich kolonii. Przykładem niech będą Indochiny (koniec zwierzchnictwa Francuzów, powstał komunistyczny Wietnam) lub Indie (koniec panowania Brytyjczyków i podział kolonii brytyjskich pomiędzy Indie i Pakistan). Upadły mocarstwa kolonialne, państwa skolonizowane wróciły do statusu wolnych państw, a antropologia, jako nauka, stwierdziła, że dotychczasowe postrzeganie ich mieszkańców stało się nie tylko niepolityczne i niedyplomatyczne, ale i błędne i nieaktualne od strony naukowej, humanistycznej. W takiej atmosferze wielu antropologów stwierdziło, że dotychczasowe podejście do przedmiotu ich badań, dotychczasowe metody badawcze, co więcej - dotychczasowa formuła ideologiczna całej dyscypliny, jaką była antropologia - to wszystko wymaga totalnej modernizacji, nowego ujęcia, aktualizacji i gruntownego przemyślenia. Zaczęły się pojawiać nowe kierunki w antropologii poszukujące dla niej nowej formuły ideologicznej i badawczej, antropolodzy zaczęli szukać nowych metod badawczych, zaczęli gruntownie przebudowywać dotychczasowe podejście nauki do społeczeństw pierwotnych.Naukowcy ci odrzucali dotychczasową ahistoryczność i synchronizm, określane jako ortodoksję synchroniczną (twierdzenie, że społeczeństwa pierwotne są niezmienne, statyczne, ahistoryczne). Jednym z tych, którzy uczynili dla Nowej Antropologii najwięcej, był Edmund Leach.EL badał wybrane ludy Azji i Indonezji, tj. Kurdów, Kaczinów i Singalezów. W kilku swoich książkach wydawanych już od roku 1940 przedstawiał sukcesywnie swoje naukowe stanowisko: twierdził, że należy: -na nowo zinterpretować wcześniejsze badania terenowe z powodu często błędnych założeń wstępnych czynionych do tych badań, abstrakcyjnej terminologii, postawy etnocentrycznej badaczy, także z powodu wątpliwych pod względem rzetelności informatorów (badania w rezerwatach albo wśród osób o wątpliwej konstytucji psychicznej) -dostrzec różnicę między modelem idealnym tworzonym przez badacza w swoim umyśle, a rzeczywistością, w jakiej dokonywano badań, istniejącą niezależnie i odmiennie od owego modelu idealnego -odrzucić etnocentryzm jako zasadę wykrzywiającą podejście do przedmiotu badań, negującą ich rzetelność i przekłamującą ich efekt -odrzucić schematyzm założeń badawczych, rację utartych sposobów działania -odrzucić koncepcję społeczeństw statycznych i niezmiennych (społecznego equilibrium, stanu równowagi społecznej) -uświadomić sobie w pracy badawczej rozdźwięk między statycznym opisem a ciągle zmieniającą się rzeczywistością badanych społeczeństw -mieć świadomość, że większość dotychczas stosowanych w antropologii pojęć, to określenia abstrakcyjne nie znajdujące zupełnie odzwierciedlenia w rzeczywistości, tzn. że np. struktura społeczna, to pojęcie abstrakcyjne stworzone przez badacza na swoje potrzeby, bo w społeczności Kurdów nikt z nich nie operuje takim określeniem. Co do szczegółów nadawczych, to głównym novum wprowadzonym przez EL była jego krytyka teorii pokrewieństwa rodowego polegająca na udowodnieniu przez niego, że poszczególne terminologie stosunków pokrewieństwa pozostają w ścisłym związku z owymi idealnymi modelami domniemanych struktur społecznych, tworzonych przez badaczy dla potrzeb swych prac naukowych, co nie miało zupełnie odzwierciedlenia w rzeczywistości plemiennej.

12. Postkolonializm i kryzys społeczeństwa plemiennego. Społeczeństwo pierwotne w świecie postkolonialnym. Kryzys koncepcji plemienia. Neostrukturalizm brytyjski. Marksistowska wizja społeczeństwa plemiennego. Perspektywa postmodernistyczna.W tych nurtach mieści się przede wszystkim strukturalizm Claude Levi-Straussa oraz antropologiczne teorie marksistowskie, z mieszanki których zrodził się później postmodernizm.Kolonializm i antropologia szły przez długi czas w parze, ponieważ ich cele uzupełniały się - kolonializm dostarczał antropologii funduszy, antropologia kolonializmowi - informacji. Po upadku imperiów państw kolonialnych ten tandem przestał nagle istnieć, państwa przestały nagle dostarczać środków finansowych na badania terenowe, które z jednej strony nie mogły być już prowadzone tak swobodnie, a z drugiej nie były już tak niezbędne. Zauważono, że społeczeństwa plemienne wcale nie są tak stabilne, statyczne, niezmienne i synchroniczne, jak wcześniej sądzono. Nie można przecież było jawnie podtrzymywać, że społeczeństwa stanowiące do tej pory przedmiot badań są niezmienne i statyczne, skoro w tym okresie wokół widoczne były dowody ich dramatycznych przemian. Powstawały nowe państwa, ujawniały się niezauważane dotąd narodowości, nagle wyminę stały się procesy akulturacyjne - świat wrzał pod względem politycznym i kulturowym. Upadł zatem mit o synchroniczności. Zdezaktualizowały się tym samym prawa statyki społecznej zbudowane niegdyś przez Comte'a. Zastąpiono je teorią procesu, która obaliła ostatecznie mit o obiektywności badacza, o tym, że pozostaje on pobocznym obserwatorem nie mającym wpływu na obserwowaną i badaną przez niego rzeczywistość.Głównym motto nowego podejścia badawczego była konieczność uświadomienia sobiewłasnych barier poznawczych badacza. Neostrukturalizm był tym nurtem, który jako pierwszy podjął próby uchwycenia nowych idei w naukowy system założeń metodologicznych i epistemologicznych. Jego przedstawiciele to w GB E.Leach, a we FR C.Levi-Strauss. Mówiąc w skrócie Neostrukturalizm zainicjował przejście europejskiej antropologii społecznej w antropologię kulturową przestała się jako dyscyplina skupiać na społeczeństwie, traktować je jak niezmienny pierwiastek chemiczny obserwowany, badany i opisywany przez badacza, a zaczęła interesować się kulturą jako procesem, jak reakcją chemiczną podlegającą ciągłym przemianom. Stąd tak wielką uwagę przykładano do Leach-owskiej teorii procesu. 1971 to rok powstania „Nowej Antropologii” w Europie Zachodniej. CLS stworzył teorię sojuszy (teorię aliansową teorię pokrewieństwa), w której podkreślał rolę systemu wymiany społecznej opartego na zasadzie wzajemności wymiany, którą zalicza do fundamentalnych struktur ludzkiego umysłu. CLS twierdził, że spójność społeczeństwa plemiennego jest możliwa tylko pod warunkiem określonej konkretnymi zasadami matrymonialnej wymiany kobiet między grupami krewniaczymi. W ramach teorii sojuszy CLS wyróżnił wymianę ograniczoną uogólnioną i opóźnioną wszystkie one różniły się między sobą zasadami wymiany kobiet między członkami grup krewniaczych oraz w przypadku dwóch ostatnich typów wymiany między pokoleniami. CLS twierdził, że fundamentem społeczności plemiennej nie są stosunki krewniacze, ale stosunki wyznaczane przez małżeństwa. Teorię sojuszy CLS rozwinął R.Needham, który de facto tłumaczył z francuskiego na angielski jego dzieła. Wreszcie antropologia marksistowska - drugi obok neostrukturalizmu nurt aktualny w okresie postkolonialnym - jej podstawą ideologiczną były tezy Marksa o najważniejszej dla procesów społecznych roli stosunków ekonomicznych, a w szczególności bazie i nadbudowie, jako dwóch głównych składnikach społeczeństwa - niezależnie czy współczesnego, europejskiego, czy pierwotnego. Twierdzono, że w systemach pierwotnych funkcje stosunków produkcji pełnione są przez wyodrębnione instytucje społeczne. Szybko jednak teza ta została obalona - jeden z głównych je krytyków twierdził, że w społeczeństwach pierwotnych nie da się wyodrębnić takich instytucji. Z końcem lat 70-tych rozpoczął się zmierzch neostrukturalizmu, twierdzono, że jego możliwości poznawcze wyczerpały się. Efektem kolejnych poszukiwań stał się postmodernizm - kryzys koncepcji przedstawiania, który zakwestionował dotychczasowe przekonania twierdząc, że: -badania empiryczne nie są niezbędnym warunkiem obiektywnego poznania -nie można porzucić subiektywizmu i wejść całkowicie i niezależnie w obcą kulturę w celu jej zbadania -przekład kultury nigdy nie jest wolny od nieścisłości w stosunku do oryginału, tzn. opisując rzeczywistość zmieniamy ją w samym opisie, ona istnieje niezależnie w odmienny sposób -innym słowem nie da się obiektywnie zapisać rzeczywistości. Nie jest możliwe aby badacz był całkowicie obiektywny. Dlatego właśnie postmodernizm nazywa się w antropologii kryzysem koncepcji przedstawiania - wszelkie metody badawcze i opisowe przestały być aktualne i uznawane za rzetelne, zatem nie wiadomo było, jak i co opisywać. Co więcej - skoro nie możemy „wejść” w kulturę obcą i badać ją, skoro nie możemy być obiektywni, to nie ma sensu badanie tego, co obce. W związku z tym trzeba raczej badać własna kulturę, jej subkultury, a nie to, co niedostępne poznawczo. To było stanowisko skrajnie zagubionego badacza, ale byli i tacy, którzy nadal próbowali usystematyzować zasady epistemologiczne. Założyli oni, że poznanie obcej kultury jest możliwe, jeżeli pozbawiony własnego etnocentryzmu badacz będzie świadomy swoich ograniczeń poznawczych oraz będzie krytycznie podchodził do poprzednich badań i tekstów naukowych.

Page 3: 017

Adam Paluch - Zwyczajowe okaleczenia ciała u tubylców australijskich.1. WprowadzenieZabiegi mające na celu zniekształcenie ludzkiego ciała ciała były znane od najdawniejszych czasów na prawie wszystkich kontynentach. Obecnie intensywność występowania owych zabiegów maleje pod wpływem kontaktów z cywilizacją Zachodu. Mamy do czynienia z dwoma rodzajami zabiegów: deformacjami i okaleczeniami. Wspólny dla obu tych czynności jest efekt końcowy, zmiana pierwotnego kształtu danej części ciała. Różnica polega na tym, że okaleczenia zazwyczaj ingerują w ciało ostrymi przedmiotami lub środkami żrącymi, w efekcie powodując ubytek lub defekt okaleczanej części. Deformacja natomiast jest zniekształceniem dokonanym „bezinwazyjne” i ma charakter długotrwały, w przeciwieństwie do okaleczeń, które są niejako „jednorazowe”. Zabiegi takie są charakterystyczne dla społeczeństw tzw. prostych, nie są jednak nieznane w społeczeństwie Zachodu – np. powszechne przekłuwanie płatków usznych. Zwyczaje takie praktykowano również na Słowiańszczyźnie (jeszcze w XIX-XX wieku!) – na terenach Polski, Ukrainy, Białorusi i Bułgarii deformowano głowy niemowlętom. W układzie przestrzennym odkształcenia ciała występują w Afryce, południowo-wschodniej Azji, w obu Amerykach (choć powszechniej w Ameryce Południowej), a także na obszarze Australii i Oceanii. Najliczniej takie zabiegi występują pomiędzy 30 st. szerokości geograficznej północnej i 30 st. szerokości geograficznej południowej. Trudno odpowiedzieć na pytanie, od kiedy zjawisko to występuje w społecznościach ludzkich – trudno bowiem wyciągnąć wnioski na podstawie materiałów kostnych (często deformowano i okaleczano tkanki miękkie). Pewniejszych informacji dostarczają wytwory kultury materialnej, takie jak malunki (obrysy dłoni bez palców z okresów oryniackiego i magdaleńskiego we Francji) czy rzeźby (peruwiańskie naczynie przedstawiające jeden ze sposobów deformowania czaszki).2.1. Sfera wierzeniowaCzęsto okaleczenia związane są z zabiegami magicznymi i kultami religijnymi.W Australii plemiona Aranda i Kaitish wybijają w pełni inicjowanym mężczyznom zęby, aby upodobnić ich usta do „ciemnej chmury z białym obrzeżem”, która przynosi zwykle deszcz. Powszechna jest praktyka samookaleczenia się na znak żałoby. Szczególnie dotyczy to kobiet spokrewnionych ze zmarłym. Rany zadawane są ostrymi kamieniami, kopaczkami, muszlami, drzazgami kościanymi – najczęściej w głowę. W północno-wschodniej części Ziemi Arnhema okaleczeniom tym towarzyszy ceremonia „na:di”, czyli płacz i krzyk. Na wschodnich wybrzeżach kontynentu powszechny był zwyczaj amputowania małym dziewczynkom jednego lub dwóch paliczków małego palca u rąk. Paliczki wrzucano do morza, co miało zapewnić powodzenie rybakom. Inna grupa okaleczeń to te związane z nadchodzącymi narodzinami dziecka. W niektórych plemionach afrykańskich przeprowadzano skaryfikację na brzuchach ciężarnych kobiet, gdyż miało to mieć znaczenia dla nienarodzonego dziecka.

Szereg okaleczeń wiąże się z określonymi religiami i kultami: Żydzi praktykują obrzezanie, aby wprowadzić ugodę między Bogiem i wyznawcami, a kapłani azteccy składali ofiary w postaci samookaleczeń bogu-słońcu.2.2. Uwarunkowania praktyczneNiekiedy funkcje okaleczeń były bardzo praktyczne, zabiegi te wynikały z celów utylitarnych. I tak w niektórych plemionach australijskich kobiety pozbywały się małego palca u ręki, aby w ten sposób upodobnić dłoń do kopaczki – brak małego palca pozwalał bowiem na szybsze i efektywniejsze kopanie. W podobny sposób okaleczano dłonie tam, gdzie podstawę gospodarki stanowiło rybołówstwo: w tym wypadku mały palec przeszkadzał w owijaniu lin rybackich wokół dłoni. Najczęściej najpierw zawiązywano silnie palec w stawie ścięgnem, a kiedy był dostatecznie martwy, obcinano go ostrą muszlą, a niekiedy odgryzano. Australijczycy przeprowadzali również operację usunięcia jajników u kobiet. Niechcianych dzieci natomiast pozbywano się w ten sposób, że karmiącym matkom odcinano sutki. W plemieniu Euahlay lekarz-czarownik wykorzystywał otwór w swojej przegrodzie nosowej, aby umieszczać w nim kościaną zatyczkę, gdy wybierał się do obcego obozowiska – miało to pomóc w uniknięciu przykrych zapachów. Z innych stron świata znane są również okaleczenia wynikające ze względów praktycznych. Od dawna było wiadomo, że najlepsza, pozbawioną popędu płciowego służbą, są kastraci. „Produkowano” ich już w starożytnym wschodzie, Grecji, w krajach mahometańskich a także w Chinach. Członkowie plemienia Akamba z Kenii wybijają sobie przednie zęby, gdyż umożliwia to „bardziej kunsztowne spluwanie”, natomiast Papuasi przecinają swoje płatki uszne, aby w przecięciach nosić przydatne przedmioty, jak np. papierosy. Również modyfikacje narządów płciowych wynikały niekiedy z przesłanek praktycznych – w Beludżystanie dokonywano klitoridektomii dla ułatwienia porodu, a na Filipinach obrzezywano chłopców, aby „powstrzymać dalsze rośnięcie napletka”.2.3. Inne przyczyny okaleczeńInne zwyczaje związane ze zniekształceniem ciała występują u licznych ludów świata, jednak w życiu tubylców Australii nie występują lub występują w niewielkim stopniu. Warto je jednak przytoczyć, aby dać wyraz zróżnicowaniu owych praktyk. Często zniekształcenia nabierały wartości czysto estetycznych – wtórna funkcja upiększająca była szczególnie widoczna wśród tych plemion australijskich, które przeprowadzały perforację przegrody nosowej w czasie inicjacji. Z okazji różnych ceremonii w otworze tym umieszczano patyczki, kości i piórka, które stanowiły ozdobę twarzy. Spośród modyfikacji, których cel był czysto estetyczny, należy wymienić deformację głowy praktykowaną np. u Inków i Samoańczyków. Zez zbieżny znany u Majów wywoływany był przez zawieszenie między oczami noworodka kulki żywicy. Zęby zdobiono przez piłowanie i inkrustację (Meksyk, Gwatemala, Jukatan), umieszczano w nich kamienie szlachetne lub wstawiono metalowe plomby. Praktykowane było także przebijanie przegrody nosowej i skrzydełek nosa, a do dziś powszechnie praktykuje się perforację płatków usznych, które w społeczeństwach tzw. prostych często były naciągane (np. u Masajów), w efekcie czego często sięgały nawet ramion. Znane są deformacje warg ust. W Afryce Wschodniej kobiety umieszczały w otworach w wargach coraz większe krążki, co doprowadzało do znacznych zniekształceń. Na Mikronezji spłaszczano nosy niemowlętom przez uciskanie mocno nagrzaną dłonią. Kobiety Karenów i Padaung z Birmy wydłużały swoje szyje, dla elegancji stosowano także powszechnie skaryfikację. Warto jednak zauważyć, że blizny w wydaniu afrykańskim znacznie różnią się od australijskich, składają się bowiem z o wiele mniejszych nacięć i tworzą bardziej misterne wzory. Niektóre okaleczenia stosowano jako akt zapobiegawczy, najczęściej przeciw nieszczęściom, chorobom, śmierci. Na Tonga obcinano palec, aby zapobiec chorobie, w Afryce południowej stosowano ten sam sposób, aby uchronić dziecko brzemiennej. Środkiem zapobiegawczym była również infibulacja, która miała nie dopuścić do stosunków przedmałżeńskich; w Afryce południowo-wschodniej i w Arabii Saudyjskiej dokonywano zaszycia (kolczykowano) dziewczętom wargi sromowe. U niektórych ludów okaleczenia służyły także jako środek stymulujący w grze miłosnej – w grę wchodzą tutaj wszelkie deformację męskich i żeńskich narządów płciowych, które miały na celu zwiększenie rozkoszy w trakcie stosunku. Kolejną grupą okaleczeń są kary za przewinienia, u Australijczyków jedyną znaną formą takich okaleczeń jest przebicie uda oszczepem – karę taką stosowano wobec kobiet, które dopuściły się niewierności. Okaleczenia czynione z powodów penitencjarnych mają długą historię – już Kodeks Hammurabiego zalecał np. amputację piersi karmiących matek za popełnione przestępstwa. Za czasów Justyniana za pederastię i sodomię karano kastracją. 2.4. Okaleczenia w literaturze ustnejOkaleczenia, którym poddawali się mieszkańcy Australii, znalazły swoje odzwierciedlenie w mitach. To przodkowie pod postacią herosów mieli zapoczątkować praktyki związane ze zniekształcaniem ciała. Znane mity najczęściej dotyczą okaleczeń męskich narządów płciowych – w micie plemienia Anmatjera kruk postanawia obrzezać ludzi nożem krzemiennym, ale ubiegają go jaszczurki, które dokonują tego zębami. W mitach zawarty był pewien szablon, konkretny model postępowania, na którym wzorowali się Australijczycy.

Bronisław Malinowski - Argonauci zachodniego Pacyfiku- Mieszkał wśród tubylców, posługiwał się ich językiem, bez tłumacza zwracał uwagę na aspekt gospodarczy, opisuje system wymiany wyspiarzy, jego motywy i uczucia jakie wzbudza w tubylcach (czyli Trobriandczyków)- Jego metoda wyróżnia się tym, że patrzy na człowieka całościowo, wielopłaszczyznowo.- Dąży do wykrywania zarówno emocjonalnych jak i racjonalnych pobudek.- Korzysta z dorobku psychologii- Proces wymian między Trobriandczykami a innymi wyspiarzami nie jest tylko transakcją czysto handlową, ale zaspokajają też potrzeby estetyczne i emocjonalne wyższego rzędu - jest to typ instytucji (funkcjonalizm) łączącej przedsięwzięcia handlowe, mitologię i organizację społeczną, wysuwając te tezy Bronisław krytykuje teorię człowieka ekonomicznego.- Opisuje handel w Kula – forma wymiany o rozległym, międzyplemiennym charakterze, prowadzona przez społeczności zamieszkujące szeroki pierścień wysp, tworzący zamknięty okrąg.- Niezwykle istotną rolę w tej instytucji pełni magia, która jest obecna przez cały czas ( począwszy od wykonania przedmiotu do jego sprzedaży). Jest ona koniecznym uzupełnieniem każdego przedsięwzięcia gospodarczego. Zadaje to kłam tezie, że magia pełni jedynie funkcję negatywną. „Wiara w magię jest jednym z głównych czynników psychologicznych które pozwalają na organizację i systematyzację wysiłku ekonomicznego Trobriandczyków (..) przenika wszystko i posiada naczelne znaczenie”- Magia jest podstawową siłą działającą w dobrym i złym kierunku.- U Trobriandczyków występuje przewaga magii nad religią.- Założył, że opisze jedną instytucję w społeczeństwie kulturowych i psychologicznych aspektów- Preferował aktywne metody prowadzenia badań, mimo zaplecza teoretycznego badacz musi być gotowy na modyfikacje swych hipotez (im więcej hipotez i problemów tym lepsze badania).- Etnolodzy wprowadzają ład i prawa naukowe, „dziki” przywodzi na myśl idee nieograniczonej wolności- Zadaniem etnografa jest danie przejrzystego obrazu struktury społeczeństwa oraz wyodrębnienie praw rządzących zjawiskami kulturowymi.- Tubylcy podporządkowują się siłom i nakazom plemiennego kodeksu, ale nie ogarniają go umysłem, podobnie są posłuszni swym instynktom jednak nie potrafią sformułować praw psychologicznych.- Nie możemy pytać tubylca o abstrakcyjne reguły, tylko o konkretne przypadki (ujawni to społeczne mechanizmy) - Analizowanie materiału.- Kompletność i dokładność (badamy jak najwięcej – najlepszy obraz).- Podawanie informacji w formie zwięzłych ustaleń lub tabel synoptycznych.- Karty synoptyczne.- Pełna jawność.- Dzięki tej metodzie można przedstawić ogólne ramy kultury tubylców (metoda statystycznej dokumentacji na podstawie konkretnych świadectw).- Ważna jest także obserwacja życia codziennego, rutyna codziennej pracy, szczegóły ubioru pielęgnacja ciała, sposób przyrządzania posiłków, życie towarzyskie.- Interesować nas musi także co członkowie danej społeczności myślą, społeczność, kultura, środowisko, narzuca im określony sposób myślenia i odczuwania . (najlepiej zapisywać to co mówią tubylcy w niezmienionej formie)Podsumowanie:- Należy przedstawić organizację plemienia (anatomię kultury).- Ramy te należy wypełnić treścią na jaką składają się imponderaskia aktualnego życia, oraz typy zachowania.- Należy badać zbiór etnologicznych wypowiedzi, charakterystycznych narracji, wrażeń, wątków folklorystycznych, formuł magicznych będących instrukcją tubylczej mentalnościCel:- Uchwycenie tubylczego punktu widzenia, stosunku do życia, zrozumienie jego poglądu na świat.

Claude Levi-Strauss, Totemizm dzisiaj

WstępTotemizm dotychczasowo był postrzegany jako przejaw myślenia prymitywnego w opozycji do myślenia ludzi cywilizowanych. Wywodzono go natury i podstaw „instynktownych”, wiązano go najczęściej z zasadami egzogamii i organizacją klanową. Nie potrafimy zrozumieć myślenia totemicznego, dlatego, ze nie widzimy ciągłości człowiek-natura, a nie dlatego, że jest on upośledzoną forma myślenia.Książka została napisana na zasadzie: dotychczasowe poglądy na temat totemizmu były złudne i nie do końca zgodne z prawdą, dlatego należy przedstawić je po kolei, wykazać błędy i brak logiki, aby w ten sposób, dojść do własnej teorii.

Rozdział 1, Złuda totemizmuTotemizm obejmuje stosunki usytuowane pomiędzy szeregiem kultury, a szeregiem natury, gdzie szereg natury składa się z klas i jednostek, natomiast szereg kultury z dóbr i osób. Wszystkie nazwy są dowolnie wybrane, aby rozróżnić w każdym szeregu istnienia dwa tryby: zbiorowy i indywidualny. Przykłady zachodzących stosunków:- totemizm australijski w swych odmianach zwanych „społeczną” i „seksualną” postuluje stosunek pomiędzy klasą naturalną (gatunkiem roślin, zwierząt albo klasą przedmiotów lub zjawisk) i grupa kulturową (połowa, sekcja, podsekcja, bractwo religijne, osoby tej samej płci).- U Indian północnoamerykańskich występuje totemizm „indywidualny”, tam osoba poprzez próby którym się poddaje próbuje sobie zjednać klasę naturalną.- U plemienia Mota z Wysp Banksja, dziecko uważane jest za wcielenie zwierzęcia lub rośliny znalezionej lub spożytej przez matkę w chwili uświadomienia sobie ciąży. (tzn. totemizm marzenia)- kombinacja grupa – jednostka pojawia się w Afryce i na Polinezji, kiedy pewne zwierzęta są przedmiotem zbiorowej ochrony lub czci.

Tylko dwie pierwsze kombinacje są włączone w obręb totemizmu, pozostałe dwie łączą się z nim w sposób pośredni.Określenie totemizm pochodzi z słowa ototeman z języka Ojibwa (plemię północnoamerykańskich Indian z okolic Wielkich Jezior), i oznacza ono grupę egzogamiczna na poziomie pokolenia podmiotu. Jeden z mitów tego ludu stwierdza dwie charakterystyczne cechy totemizmu:- miedzy człowiekiem a totemem nie może być żadnej bezpośredniej styczności, stosunek miedzy nimi musi być metaforyczny- totemy są zbiorowe, a duchy opiekuńcze indywidualne

Wnioski:- zwierzęta są nazwami klanów ale nie totemów- duch jako istota nadprzyrodzona nigdy nie jest konkretnym zwierzęciem, a reprezentuje cały gatunek- stosunek miedzy bogiem a zwierzęciem jest metonimiczny (bóg może wejść w zwierze ale nie przekształca się w nie, czyli nie wszystkie zwierzęta gatunku są nosicielami boga), stosunek ten odpowiada rzędowi zdarzeń. Stosunek metaforyczny, który odpowiada rzędowi struktur, oznacza stały związek jakiegoś zwierzęcia z jakimś bogiem.Według Firtha, który badał ludność Tikopia „zwierze nie jest uważane ani za emblemat, ani za przodka, ani za krewnego, poszanowanie i zakazy, których przedmiotem mogą być pewne zwierzęta tłumaczą się w sposób złożony poprzez trzy pojęcia: grupa pochodzi od pewnego przodka, bóg wciela się w zwierzę, w czasach mitycznych istniała związek miedzy bogiem a przodkiem”. Stąd wg Firtha totemizm nie jest zjawiskiem samym w sobie, a jednostkowym przypadkiem, mieszczącym się w ogólnych ramach stosunków miedzy człowiekiem a człowiekiem środowiskiem naturalnym. To nie jest dobrze, wg StraussaRozdział 2, Nominalizm australijskiWedług Van Gennepa totemizm służy egzogamii czyli „wiązaniu pewnych społeczeństw specyficznych które bez niej nie utrzymywałby kontaktów(…)służy zatem do wzmożenia spójności nie tyle pomiędzy członkami klanów, ile raczej pomiędzy różnymi klanami a społeczeństwem w ogóle.”Według Elkina, totemizm składa się z:- formy, sposobu w jaki totemy rozdzielane są pomiędzy jednostkę i grupy- znaczenia, odnosi się ono do roli odgrywanej przez totem wobec jednostki- funkcji, to rola jaka system totemiczny odgrywa w grupieElkin wyróżnia:- totemizm indywidualistyczny, gatunek stanowi kategorie pośrednią pomiędzy duszą gatunku, a duszą człowieka(czyli np.. czyimś totemem jest wilk, to konkretne zwierze symbolizuje związek człowieka z jego totemem), nie wolno wtedy spożywać danego gatunku, bo jest to autokanibalizm- totemizm seksualny, są dwa totemy które służą jako emblematy grup płciowych (na kobiety – papugi, mężczyźni - kruki), każda grupa płciowa tworzy wtedy żywą wspólnotę z określonym gatunkiem zwierzątElkin dzieli kalany australijskie na:- patrylinearne – stosunki z totemem są lokalne (totemy maja siedziby na terytorium z którym związana jest grupa) i są wyrazem solidarności grupy- matrylinearne Stosunki z totemami są genealogiczne (łącznikiem jest wspólny przodek), a totem utożsamia się z ciałem stąd członkowie klanu są jednym ciałem, takie postrzeganie totemu ma związek z prokreacją- koncepcjonalne - grupujące jednostki poczęte w tym samym czasie.Wnioski:- o dopuszczalności małżeństwa decyduje pokrewieństwo pomiędzy małżonkami (stąd ważna jest zasada egzogamii)- struktura społeczna odtwarza strukturę świata- totemizm wyraża pokrewieństwo i współdziałanie ludzi z natura, a także ciągłość przeszłości z teraźniejszościąRozdział 3, Totemizmy funkcjonalistyczneGeneralna krytyka, wywodzenia totemizmu z instynktów takich jak głód (Malinowski), potrzeby psychologiczne (Durkheim), potrzeba systemu społecznego (Radcilffe - Brown). Generalnie totemizm nie wypływa z przesłanek takich jak naturalizm i utylitaryzm.Rozdział 4, W stronę intelektu / Rozdział 5. V Totemizm od wewnątrzLevi-Strauss nie zgadza się z poglądem, że: Więź z totemem nie jest substancjalna, związek ten nie jest dowolny i nie jest stosunkiem styczności – stosunek ten jest oparty na dostrzeżonym podobieństwie moralnym lub fizycznym. Według niego jest tak, że „nie podobieństwa, lecz różnice są podobne. Rozumiemy to przede wszystkim tak, że nie ma zwierząt podobnych do przodków (ponieważ wszystkie zachowują się jak zwierzęta) i przodków podobnych do zwierząt (bo wszyscy zachowują się jak przodkowie), a następnie nie ma globalnego podobieństwa miedzy obiema grupami, lecz z jednej strony zwierzęta różnią się miedzy sobą (ponieważ należą do różnych gatunków, z których każdy ma inny wygląd fizyczny i właściwy sobie sposób życia), a z drugiej strony ludzie, których przodkowie są szczególnym rodzajem różnią się miedzy sobą(gdyż są rozmieszczeni w różnych segmentach społeczeństwa zajmując rozmaite pozycje w strukturze społecznej). Podobieństwo domniemane zachodzi miedzy tymi dwoma systemami różnic.” Jest to przejście od użyteczności subiektywnej do analogii obiektywnejPrzejście od analogii zewnętrznej do homologii wewnętrznej – „za pomocą specjalnej nomenklatury złożonej z nazw zwierzęcych i roślinnych (i to jest jedyna cecha ich odróżniająca) rzekomy totemizm wyraża się w sposób specyficzny – za pomocą specjalnego kodu – zależności i opozycji (niebo – ziemia, wojna – pokój, samiec – samica, dzień – noc itd., z których połączenia wynika zorganizowana całość np. doba, para małżeńska)(…)Totemizm sprowadza się zatem do pewnego szczególnego sposobu sformułowania ogólnego zagadnienia: formalizacji takiej, aby opozycja zamiast być przeszkodą do integracji, raczej służyła jako podstawa jej powstania.”„Zwierzęta totemiczne przestają być jedynie – lub przede wszystkim – istotami które budzą lęk, uwielbienie lub pożądanie; poza rzeczywistością zmysłową, można dostrzec pojęcia i stosunki ujęte przez myśl spekulatywną, na podstawie danych zaczerpniętych obserwacji. Rozumiemy wreszcie, że gatunki naturalne nie są wybierane dlatego, że „nadają się do jedzenia”, lecz dlatego, że „nadają się do myślenia”Myślenie totemiczne jest rodzajem refleksji, przejawem intelektu, jest sposobem postrzegania świata (oczywiście z pomocą opozycji binarnych)

AFRYKA1) JęzykiPięć głównych zespołów lingwistycznych: -semicki -chamicki -bantu -sudański -buszmeńskiWspółczesne modyfikacje:-zespół sudański rozbity na rodziny lingwistyczne-bantu dołącza się do bantuidów -jęz. sudańskie + języki bantu = liga nigrycka-paleoafrykańska rodzina koiń= narzecza hotentockie + narzecza buszmeńskie + zbantuizowane reliktyRodzina koiń – jęz. san, kultura młodszego paleolitu, najlepiej zachowana w pustyni kalaharii. Należą do nich: Buszmeni, Hotentoci, Sandawe i Kindiga. Buszmeni i Hotentoci uchodzą za ludność autochtoniczną Afryki płd. Język mlasków. Rodzina bantuidalna – teren macierzysty: wsch i centralny Sudan. Dzielimy ich na: bantuidów wsch.(jęz. kwa (manfu) ), bantuidzi zach., bantu. -bantuidzi zach. – wschodnia( dorzecze Benue), togo(kolonia Togo), waltajska(łuk Nigru), atlantycka(wybrzeże Atlantyku). Stanowisko odrębne zajmuje ful.- pozostałe dialekty przeżyły nowy okres wspólnoty lingwistycznej : pra-bantu (miedzy Atlantykiem a Nilem). – równikowy pas szczepów Bantu: koga, dia, roba, pół. podgrupa archaiczna. - wschodni pas szczepów Bantu: podgr. Mandatu, płdwsch. podg. arch. - zachodnia pas ....: pgr. sambano, płdzach. pdrg. arch.Grupy Sudańskie:-Rodzina Ngo-nke (pół. od górnego Senegalu i Nigru, plemiona Soninke i Ngo-nke, Mandingo)-Rodzina Nigru ( dolina Nigru, Zerma , Sanghai i Djo)-Rodz. Ubangi (4gr: Bwaka-Mundu, Sanga-Gbandi, Zdane-Barambo, Banda-Gobu)-Rodz. Nil-Kongo (zlewiska rzek, 4 gr. narzeczy: momvu-mbuba, lendu, avokaya-moru, mangbetu-barumbi-Rodz. Szari ( najstarsza warstwa sudańskiego zesp. lingwist. ODrzecze Szari k. jeziora Czad)-Rodz. wadajska ( szczep Bagirmi, )-Rodz. kanuri-tibu ( jęz. kanuri – ok. 1 milion) -Rodz. nilotycka ( g.dorzecze Nilu, Gr. Północna - 4 zespoły plemienne: Nuer, Dinka, Dar-Fang, Sziluk-Dzaluo, Południowa – 2 podrg. : Latuka, Bari.- Rodz. nuba-kunama ( Barbara – alfabet koptyjskiRodzina semito-chamicka- libijsko-berberyjski, kuszycka, egipska i semicka - jezyki hausa-musgu: 3 zespoły: wschodni(najdalsze przeobrażenia-Musgu), środkowy, zachodni(najwierniej zach. El. Semito-chamickie, szczep Hausa). Madagaskar(należy do rodz. austronezyjskiej) – opanowany przez indonezyjski jęz. Malgaszów ( wschód), jęz . Rodz. Bantuidalnej na zachodzie. Nie należy antropologicznei do Afryki)

Składniki Antropologiczne - Typ nigrycki ( sudański): wysoki, smukła budowa, długie słabnę kończyny, ciemna skóra, czarne wełniste włosy, ciemne oczy, szeroki nos, krótka szeroka twarz i wydłużona głowa – najstarszy typ i najbardziej charakterystyczny dla Afryki.- Austroafrykański (karłowate)-Pigmeje- Negroidalny : nawiazuje do nigryckiego, niski wzrost, krótkie nogi, długi ręce, brunatno-sniada barwa skóry o odcieniu żółtawym, wełniste czarne włosy, szer. Twarz o niskich oczodołach i wydłużóna głowa – Buszmeni.- Australoidalny (podobny do rasy neandertalskiej): szeroki nos, wydłużona czaszka, włosy faliste, wystająca nadoczodołowa cz. Twarzy, ciężka czaszka- Mediterranoidalny- Orientalny

Terytoria antropologiczne- Typ austroafrykański – centr kont. dorzecze Kongo, wybrz. zat.gwinejskiej, na pół. jezioro Czad, na wschodzie jez. Alberta- Typ Nigrycki – od wybrz. Atlantyku po bagna g. Nilu i od wybrz. Indyjskiego po Atlantyk- Typ Negroidalny – pas pustyni Afryki płd. , - Typ Mediterranoidalny – Kanuri-tibu,

Podział kultur AfrykiDenise Paulme (jego podział nie jest o charakterze genetycznym) wydziela 10 grup:1)Buszmeni: jedna z najstarszych gr. Afryki, pustynne obszary Kalahari, kultura myśliwska-zbieracka - podst. Wyżywienia, malowidła naskalne (węgiel drzewny, akra.woda, tłuszcz zwierzęcy - polowania i tańce)2)Hotentoci: dzieli się ich na 4 gr - Nama, Korana, Gona, Przylądkowi (wyginęli), zach. cz. Afryki płd.,ok. 20 tys ludzi, hodowcy bydła, koczujący tryb życia, wędrują w poszukiwaniu pastwisk, bydłem zajmują się kobiety i faceci, przechowują bydło w środku obozowiska wokół są szałasy, rody patrylinearne i egzogamiczny poł. w plemiona, ważna hierarchia wieku, duże znaczenie wody, maja mitologię i duża rola kultu księżyca, 3) Pigmeje: dzieli ich na 3 gr - wschodni(Bambuti- obszary leśne), centralni(nad prawym dopływem Konga), zachodni(Gabon i Kamerun) – ok. 20 tyś, mieszkają w dżungli, żyją w symbiozie z Bantu (Pigmeje dają im upolowana zwierzyna w zamian otrzymują banany i orzeszki ziemne). Bantu opiekują się Pigmejami. Pigmeje mówią jęz. Bantu. Maja półkoliste szałasy przymocowane do korzeni drzew, robią je kobity. Faceci – myślistwo gł. broń to łuk, mają obrzędy myśliwskie, kobity-zbieractwo (bulwy,termity,węże,miód). Podst. org. społ. jest rodzina, uznają autorytet starszych, monogamia i egzogamia na szczeblu lineażu, nie ma śladu org. plemiennej, kult zmarłych, czczą ojca boga lasu.4) Afryka Wschodnia: od gór. Nilu do Zambezi - zespół bydlęcy, kobiety - rolnictwo i zbieractwo, myślistwo to zajęcie arystokratyczne, mężczyźni hodują bydło. Bydło zabijają w celach rytualnych, raczej nie jedzą mięsa, mężczyźni i dziewczęta nie noszą ubrań, kobiety maja spódnice z koralików, domy okrągłe z suszonej cegły. Ogr. plemienna - zależy od plemienia (władca jest kapłanem, jest system klas wieku - Masajowie, Sukowie).Do kręgu Afryki Wsch. zaliczamy Malgaszy i Madagaskar (przynieśli na Madagaskar palmę kokosową, wyroby z drzewa i orzechów kokosowych, wilgotną uprawę ryżu, miechy kowalskiej czółno z równoważnią). Wschodnie wybrzeże - wpływy cyw. Azjatyckich, jęz. suahili., stałe szalki komunikat. Kultura drzew cytrusowych, bawełna trzcina cukrowa.5)Afryka Południowa: zamieszkana przez gr. zaliczne do płd. Bantu(ok. 8mln), każde plemiema swoja nazwę i naczelnika, sa 3 grupy: płd.wsch., (Różnia się sposobami obrzezania przy inicjacji, mieszkaja w kraulach(okrągłe,owalne lub półkolistej podkowy, otoczone palisadą, w środku zamyka się barany i kozy, na zewnatrz domu okrągle o stożkowatym dachu),podst. Jest uprawa ziemi o hodowla bydła, żywią się produktami rolnymi i mlekiem, kobiety – pelcionakarstwo i garncarstwo, rodzina patrylinearna, włądze sprawują najstarsi, kult przodków), zachodnia – Herero, pasterze, ubrani w skóry,ozdoby z jaja strusiego, uznaja 2 linie pochodzenia, kult ognia, przodków i wodza.6) Afryka Równikowa: domy na planie prostokąta, wioski budowane systemem szeregowym wzdłuż jednej ulicy, obok chat małe ogródki, kopieniactwo, myślistwo i zbieractwo, brak spichrzy, tworzą plantacje bananowców, manioku. Po wyczerpaniu zasobów idą w inne miejsce, populacje żyjące w lasach równikowych różnią się od tych, które żyja na płaskowy zach- te 1 zyja w izolacji, te 2 utrzymuja między sobą kontakty., komikują się poprzez droge wodną, płacidłem są ostrza(kopaczek, włóczni, szklane korale), inicjacja chłopców + skaryfikacja i obrzezanie, kult słońca, łączą się w rody i plemiona wyw. Się od jednego przodka7) Afryka Zachodnia: od Sahary po wybrzeże gwinejskie – kultura kopieniacza, uprawiają proso, orzechy ziemne, ryż, maniok, kukurydzę, pataty, koko-jam, ogr.społ. więzy pokrewieństwa, tajne męskie stowarzyszenia, panuje tam Islam8) Sahara: hodowla wielbłąda, wyznają Islam, stosuja transhumancję, wyst. Arystokracja, maja niewolników, poddanych, ich org.społ. opiera się na grupach możnych, i wasali., podst. Zarcia jest proso, daktyle i ryż, rzemieślnicy sa pogardzani i wyizolowani, gł. grupą sa Maurowie9)Wschodni Sudan: na wschód od jez. Czad(Nomadowie), hoduja wielbłądy, woły, owce i konie, ich religia jest Islam10) Afryka Północna: społeczności berberyjskie uprawiaja żyto, pszenice owies za pomoca radła i sierpa na pół. kultura drzew owocowych, domy budowane na planie kwadratu na stokach wzgórz, rozw. tkactwo(kobiety na warsztacie pionowym, męczy xni na poziomym), wyznaja Islam, org.społ – rodzina, rodziny łączą się w osady, te w wioski a te z kolei w okrąg autonomiczny.Podział Ankermana(próba ustalenia historycznego pokrewieństwa i kolejności nawarstwiania się na siebie – uważał, że kolebka człowieka jest Azja i stąd historia etniczna Afryki jako kolejne fale emigracji z Azji)Podział Herskovitsa: dzieli na 9 obszarów:1)Hotentoci (ten odpowiada 2 u P.)2)Buszmeni( ten odpowiada 1 u P)3)Wschodnioafrykański obszar hodowli bydła z podobszarem zach.afrykańskim( od częściowo regionowi Afryki wschodniej)4)Kongo z podobszarem wybrzeża gwinejskiego (tak jak u P, wyznacza za pomocą granic muchy Tse-tse)5)Róg wschodnioafrykański ( odpowiada u P )6)Wschodni Sudan ( odpowiada klasyfikacji u P)7)Zachodni Sudan ( odpowiada tak samo jak wyżej).8)Pustynia ( tez tak samo się pokrywa).9)EgiptPodział Herskovitsa różni się od Paulmego tym, ze zwraca dużą uwage na kulture materialną.

Page 4: 017

Australia i Oceaniateorie pochodzenia tubylców australijskich: 1)trójhybrydyzacji (Birdsella):były trzy migracje – tasmanoidalna (dotarła do Tasmanii), murrayczyków (dotar. nad rz. Murray) i karpentarian (dotar. do zat. Karpentaria z pn Australii); 2)HomogenicznaJak możliwe były migracje? W ostatnim okresie glacjalnym poziom wód (mórz) niski, było zlodowacenie i utworzyły się szelfy.Cechy kultury Aborygenów: 1)uboga kultura materialna przy złożonym i skomplikowanym systemie norm społecznych, obrzędów i wierzeń regulujących życie, 2)zbieracko łowieckie społeczności, koczowniczy tryb życia, brak stałych domostw 3) brak org. politycznych: plemię to największa jednostka terytorialna, posiadała 1 język, którego nazwa często taka sama jak nazwa plemienia, plemię pochodziło od wspólnego przodka, dzieliło się na 2,4 lub 8 połów patry i matrylinearnych, sekcji i pod sekcji; hordy to gr lokalne, wchodziły w skład plemienia; rada starszych – nieformalni przywódcy plemienia 4)Klasyfikacyjny system pokrewieństwa – określa stopień bliskości osób, ich wzajemne stosunki ekonom. i kultur., wyznacza wzajemne powinności i przywileje, np. 1 terminem określano całą linię żeńską; 5)Totemizm; 6)Duże znaczenie mitologii – tłumaczyła więź między grupą a totemem; 7)Przedmioty wyrabiane z drewna i kamieni, środki transportu wodnego (brak lądowego)Przyczyny inercji (bezruch, mała mobilność, izolacja)1)Izolacja względna kontynentu nie dopuszczała do kontaktów z innymi kulturami, (za wyjątkiem części płn i płn-zach) uniemożliwiając zapożyczenia, wymianę i rozwój, 2)normy i wzorce postępowania obowiązujące wszystkich członków uniemożliwiały wyjście poza nie ich ewolucję; niestosowanie się do nich było równoznaczne z potępieniem, władzę sprawowała tzw rada starszych, 3)zamknięty proces przekazywania kultury, młodzi byli skazani na przejęcie takiej kultury. Mitologia – obejmowała całość życia, dopuszczone do życia było tylko to, co istniało w micie, każda innowacja, zmiana musiała być usankcjonowana przez mit. Mity zawierały model życia i postępowania, wzorce. 4)silne zdeterminowanie przez środowisko, zżycie się z nim, biologiczne a nie kulturotwórcze przystosowanie się do niego; w małym stopniu wykorzystywali środowisko, stali się jego częścią. Ingerowanie we własne ciało w celach utylitarnych, aby je usprawnić, przy bardzo małej ingerencji w środowisko naturalne 5)Brak specjalizacji w jakiejś dziedzinie spowodowane życiem w małych, rozproszonych grupach Płn część kontynentu - kontakt z kult. indonezyjską (wy-y Sundajskie) i melanezyjską (Nowa Gwinea)–zaadoptowała np. czółna drążone, malowidła skalne, łuk, strzały, łodzie z pływakiem bocznym, niektóre bębny, formy budownictwaOkaleczania 1) struktura społ. -> okaleczano bo tak czynili przodkowie, rolę w okalecz. odgrywały stos. społ., obrzędy wtajemniczenia (np. inicjacje); stosowane są próby wytrzymałości, stopnie inicjacji, okalecz. często ma odróżnić kogoś ze społ.; przy przechodzeniu z jednego statusu w drugi. 2) Okaleczenia związane z innymi dziedzinami: a)strefa wierzeniowa – okalecz. związane z zabiegami magicznymi, na znak żałoby przy obrzędach pogrzebowych, z okazji narodzin itp., b)uwarunkowania praktyczne – w celu naprawienia natury, np. zniekształconego nosa, c)jako kara za przewinienia, d)okalecz. w literaturze ustnej (w mitach) Tym co łączyło miejsca okaleczane jest fakt, iż są to otwory, które umożliwiają dotarcie do wnętrza człowieka – trzeba je zabezpieczyć7 terytoriów językowych (wg Schmidta):Austroazjaci, Indonezyjczycy, Malenezyjczycy, Polinezyjczycy, Gr. Indonezyjsko – melanezyjska, Australopapuańczycy, AustralijczycyJęzyki australo – papuańskie (wg Shmidta): 1) Gr. Papuańska – głw. Nowa Gwinea, po części N. Brytania, Wysp. Salomona, płn część wyspy Halmahera. 2) Gr. Północno australijska – język młodszy od pd. – austr. 3) Gr. Południowo australijska (wg Milewskiego dzieli się na): Południowo australijska i Narrineyri. 4) Gr. Tasmańska : nawiązuje do języków pd. – austral.Języki austryjskie: Wg. Schmidta – jedna rodzina lingwistyczna, Wg. Milewskiego dzieła się na: 1) Austro – azjatycki – przybył z Indii, 2) Austronezyjski – z pd Chin, Języki austronezyjskie: Gr. Indonezyjska – od Madagaskaru po wsch. Wybrzeże wyspy Celbes, 3) Języki Oceani – Moluki, wybrz. N. Gwinei. Archipelagi na wsch od N. GwineiJęzyki Oceanii (wg Milewskiego) Mieszane melanezyjski – papuaskie, Właściwe melanezyjskie - ludność Nowej Kaledoni na pd, ludność Nowych Hybrydów w centr., ludność Archipelagu Salomona na zach, ludność Mikronezji, Dialekty: maori (N. Zelandia), naratonga i mangea (Wys. Cooka), mangarewa (część arch. Paunotu)Terytoria antropologiczne (wg Klimka) typ australoidalny, typ austro-afrykański, typ nigrycki, typ mediterranoidalny, typ merydionalny (mieszaniec mediterranoidalnego i nigryckiego), typ pacyficzny, krótkogłowcy azjatyccyAustralia typ australoidalny, głowa ma cechy nigryckie, faliste włosy, bujny zarost, jaśniejsza skóra od nigryckiego, szeroki nos, grube wargi, średnia wysokość ciała, ciemne oczy, szczęka górna wysunięta; dwie pod rasy terytorialne: populacja Murrayów (dorzecze rz. Murray, pd –wsch Aust.) i Carpentarów (płn i śr Aust.), Tasmania prawdopodobnie połączenie ludności pigmejskiej z australijską, wełniasto kędzierzawe włosy, Nowa Gwinea niejednolita, głównie składniki pigmejskie, austro – afrykańskie i nigryckie; wew. N. Gwinei są głw. Pigmeje i Pigmodzi, Malanezja ludność wybrzeża nie tak jednolita jak ta wew. Wyspy; wyróżnia się trzy strefy: 1. przewaga składnika pigmoidalengo (Nowa Irlandia i N. Brytania, Wyspy Fidżi), 2. przewaga składnika nigryckiego (N. Kaledonia), 3. domieszki żółtej ludności azjatyckiej, Polinezja równoważą się składniki mediterranoidalny i pacyficzny; populację tworzy mieszanina populacji mongolskiej z archaicznymi el. rasy białej; wiele wysp koralowych i wulkanicznych w centr i wsch części oceanu spokojnego, ludność zróżnicowana kulturowo, rybołówstwo, hodowla drobiu i zwierząt dom., ogrodnictwo, rośliny bulwiaste, banany, drzewo chlebowe. Mikronezja podobnie jak Polinezja, Indonezja 4 prowincje antropologiczne: 1.Wyspy Aru, Kei i Timorlant: głw składnik nigrycki i pigmejski, oraz mediterranoidalny, 2.Wyspy Maluki i wsch wyspy Sundajskie – przewatga składnika mediterranoidalnego i formacja właściwa ludności N. Gwinei, 3.Filipini i Celebes – głównie typ pacyficzny, 4.Sumatra, Borneo, Jawa, Wyspy Sundajskie aż po Flores – przewaga azjatyckich krótkogłowowcówMIGRACJE Wyspy między Azją a Australią to strefa nawarstwiania się fal migracji azjatyckich na starym podłożu ludności ciemnoskórej. Tasmania: najmniej dostępna peryferia, prawdopodobnie reprezentowała najstarszą warstwę ludności Australii. Kolejność nawarstwień migracyjnych: krótkogłowcy azjatyccy, typ pacyficzny, typ mediterranoidalny, typ nigrycki, typ australoidalny, formacja austro-afrykańska (Pigmeje) Do Oceanii napływała ludność z : 1)Azji, pd-wsch, falowo, pod koniec ery lodowcowej przeszli przez Melanezję zach i N. Gwineę, 2)na zach Oceanii przybyli przedstawiciele tzw kultury okrągłych toporów, zaludnili N. Gwineę i okolice, 3500 lat pne., 3) dwie fale ludzi o jasnej karnacji – Austronezyjczycy, zaludnili wyspy od Madagaskaru po w. WielkanocnąŚwiatopogląd aborygenów ukształtowany jest przez „czas snu, zwany baiame. To nie tylko czas historyczny, ale też opisuje rzeczy, które ciągle się zdarzają, konstytuuje wszystko co znaczące dla Aborygenów, jest obecny w każdym człowieku.„Czas snu” odnosi się do rzeczywistości opowiadanej w mitach. Stanner wyróżnia 3 zakresy zdarzeń związanych z czasem snu a przekazywanych w mitach: 1)wszystkie cudowne zdarzenia tj. pojawienie się ognia i wody ich wykradzenie i odzyskanie, pomyłka pierwszych ludzi przy czarach itp; 2)precedens w ustanowieniu pewnych rzeczy np.: otrzymanie przez czarodziejskiego kangura jego koloru, pierwsze umieszczenie duchów dzieci w sadzawkach, wiatrach i liściach drzew; 3)ustanowienie podstawowych instytucji życia. Opowieści mityczne są rodzajem komentarza, kluczem do rzeczywistości. Łączność z epoką snu nie została zerwana, tylko percepcyj nie przesunięta. Można powrócić do czasu snu za pomocą: - fizjologicznego snu, Aborygeni rozróżniają codzienne śnienie i stan snu, jednakże sny w ogóle mają dla nich znaczenie kontaktu z sacrum, wierzą iż od chwili narodzin człowiek posiada swoje marzenia czyli totemiczne zaplecze. - rytuałów (głw. inicjacji), są także jednym z poziomów powrotu do czasu snu, w czasie inicjacji zyskuje się świadomość swego snu i kształtowanej przez niego drogi życiowej, rytuał aktywizuje magiczne moce, przenosi człowieka w miejsca święte, sytuuje go w centrum świata, pozwala powrócić do czasu snu. - krajobrazu, jest on manifestacją snu, duchowe moce przodków wcieliły się w elementy krajobrazu i za jego pomocą można dostać się do czasu snu. - stylu życia, każde codzienne działanie znajduje podparcie w mitologii, w której zawarte są zasady życia, przestrzegając odwiecznych norm żyje się w czasie snu.Mit System religijny tubylców organizuje przestrzeń, przesiąka działania ludzkieW myśleniu mitycznym brak podziału sacrum-profanum 1)Tubylec nie zamieszkuje ziemi, bo do niej należy; ona jest jego domem, porusza się po kraju jak po domu; gdy człowiek chce być w zgodzie z ziemią którą zamieszkuje musi przestrzegać praw naturalnych; ziemia to obraz, manifestacja św słowa 2)Więź człowieka z krajobrazem jest treścią i tematem mitycznego cyklu/eposu opowiadającego o tym jak powstało to co jest; tjukunba – cykl zdarzeń w „czasie przed czasem”; obraz świata/obyczaj tubylców trwał nienaruszony przez tysiąclecia 3)Życie A. wyznaczone i rytmizowane przez cykliczne zmiany przyrody; natura to ślad zdarzeń początkowych które ją uformowały; myślenie mityczne jest organizowane przez to co i jak stawało się w śnieniu 4)Cykl śnienia rozpoczyna się na ziemi, która już była jak pojawili się bohaterowie niebiańscyWg A. poznać świat to poznać wydarzenia dokonane w okresie śnienia; to poznanie zapewnia opowieść mityczna, wyjaśnia przyczyny rzeczy i zjawisk, tłumaczy ich sens. Związek mitu z krajobrazem, mit opowiada o totemach, przodkach, którzy siebie stworzyli i ruszyli przez kontynent wyśpiewując imiona wszystkich rzeczy; epos australijski zawiera wiedzę o całym kontynencie, sumę doświadczeń związaną z życiem na tych obszarach; jest opisem jednego kontynentu; każdy jest współwłaścicielem eposu, bo pamięta jego fragment, uczy się go od dzieciństwa, poznaje to co należało do jego najbliższych itd.; treść eposu to klucz do życia w świecie, przewodnik; krajobraz jest utrwalonym „zapisem” pieśni; cały „tekst” raz w roku jest odczytywany w całości podczas wędrówek; ta wędrówka to podróż śnienia;2 aspekty podróży śnienia: *Zewnętrzny – aspekt społeczny, zbiorowy wędrówki czyli przemieszczanie określonego totemu połączone z obrzędem odprawianym w miejscach uznanych za święte; *Wewnętrzny – podróż śnienia dokonywana w wymiarze indywidualnym np. podróż duchowa/duszy, często przy inicjacjach, wtedy „gorące/ św miejsca” są inscenizowane dla lub przez wtajemniczonychKARGIZM: wiara w cargo – interpretacja wytworów technologii wsch. przez wyspiarzy.kult cargo – zestaw obrzędów kultowych, powstałych pod wpływem wiary w cargo, odprawianych na cześć duchów i przodków w celu zdobycia cargo; Przyczyny:struktury społeczno religijne i ich zderzenie z cywilizacją zachodu: 1)Wierzenia religijno magiczne – byty duchowe przebywają wśród ludzi, rzeczy materialne to wytwory bóstw, specjalne obrzędy spowodują bogactwo; 2) geocentryzm, pragmatyzm, utylitaryzm i materializm – materia to część sakralnego życia, przenika wszystkie aspekty życia, wyspierze rozpatrują przedmioty pod względem i przydatności i korzyści materialnej, 3)eschatologia – kosmos jest stały, niezmienny, nie ma dat, są wydarzenia kosmiczne i ekologiczne w cyklu rocznym, świat jest rozumiany w sensie zamkniętego kołaRUCHY MILLENARYSTYCZNE – początek ok. 100 lat temu w Oceanii, wiara że cargo to dzieło przodków skradzione przez białych, które zostanie zwrócone tubylcom (budowanie magazynów); Elementy millenarystyczne: mit o zmartwychwstaniu przodków, powrót do dawnych zmodyfikowanych wierzeń, elem. i dogmaty chrześcijańskie, powstanie mitu o cargo który ma być dostarczony na statku, mit o katastrofie powodującej zmianę hierarchii między białymi a czarnymi, idea mesjasza, wrogość do europejczyków, wyst. polit-ekonom. aspektów w ramach programu religijnego. Podział ruchów millen. wg Worsleya: 1)Bierne – złot wiek nastąpi w dalekiej przyszłości na ziemi, lub w świecie życia pozagrobowego, 2)Aktywne – gwałtowne zmiany obecnej rzeczywistości, w bliskim czasieNATYWIZM – specyficzna faza zmian kulturowych; gloryfikacja przeszłości, chęć odrodzenia pewnych aspektów minionej kulturyMESJANIZM – wiara w przyjście mesjasza, zbawiciela ludzkości, 2 warianty: 1)Indywidualny – zbawicielem przodek, bóg, który uratuje jego wyznawców od klęski; 2)Narodowy – wiara w szczególne posłannictwo narodu (etnocentryczny)EKSKLUZYWIZM SOTERYCZNY – idea przyznająca tylko określonej grupie ludzi prawo do uzyskania zbawienia (ewoluował: eks. wioskowy – rodowy – plemienny – narodowy – rasowy)

4. Koncepcja społeczeństw pierwotnych w antropologii – ewolucjonizm.a) Geneza społeczeństw pierwotnych

Pierwszą spójną teorię ewolucjonistycznego rozwoju społeczeństw i organizacji sformułował szkocki prawnik, Henry Maine w swojej pracy pt.: „Ancient Law”. Jego główna teza sprowadzała się do stwierdzenia, że człowiek był pierwotnie członkiem korporacyjnej grupy krewniaczej, w której władzę sprawował despotyczny patriarcha. Istota jego stanowiska sprowadzała się do stwierdzenia, że już w najwcześniejszym stadium rozwoju ludzkość zorganizowana była we wspólnoty polityczne oparte na stosunkach pokrewieństwa, przy czym „pokrewieństwo w rozumieniu ludzi pierwotnych mieści się w zakresie Patria Potestas (łac. termin prawny oznaczający: władzę ojcowską, przysługującą głowie rodziny rzymskiej, obejmowała dzieci własne i przysposobione oraz żony i niewolników). Pokrewieństwo zaczyna się tam gdzie zaczyna się Potestas. Pokrewieństwo zatem, a nie bliskość terytorialna, stanowiła podstawę działań politycznych w społeczeństwach pierwotnych. Wg Maina, o trwałości tych grup pierwotnych decydowało pełne podporządkowanie jednostek wymaganiom wspólnoty. Władzę patriarchów dzierżyli krewni z linii męskiej, jako jedynie rozpoznawalnej linia krewnych. Władza ta dodatkowo wzmocniona była sankcjami religijnymi. Z czasem patria potestas uległa osłabieniu w wyniku ustanowienia pierwszej fikcji prawnej – adopcji. W jej wyniku żony i córki patriarchy stało się pełnoprawnymi członkami grupy. Efektem tego procesu stało się przekształcanie rodzinnych grup korporacyjnych w rody patriarchalne. Następował powoli wzrost ich liczebności i stopień złożoności, co spowodowało przekształcenie się społeczeństwa agnatycznego w kognatyczne (bilateralne). Towarzyszyło temu osłabienie znaczenia związków pokrewieństwa. Dominującą rolę zaczęły odgrywać związki terytorialne, co stanowiło podstawę tworzenia większych wspólnot, z których z kolei wyłoniły się państwa. Wg Maina, procesowi zastępowania więzów krwi związkami terytorialnymi towarzyszyło przejście od statusu do kontraktu. Podsumowując, wg Maina:1. pierwotną strukturę społ.-polityczną wspólnot ludzkich tworzyły związki pokrewieństwa, a najwcześniejszą formą organizacji była rodzina patrialchalna,2. na etapie tym wszelkie prawa i obowiązki jednostki podporządkowane były interesowi grupy rodzinnej3. rozwój społeczny polegał na przechodzeniu od społeczeństwa będącego wspólnotą pokrewieństwa do społeczeństwa będącego wspólnotą terytorialną.Autorem, który jako pierwszy uznał, że same w sobie społeczeństwa pierwotne stanowić mogą przedmiot zainteresowań oddzielnych rozpraw naukowych był John McLennan (Wielka Brytania). Zainteresowania jego skupiały się przede wszystkim wokół rozwoju małżeństwa i rodziny, które najobszerniej przedstawił w swoim dziele pt.: Primitive Marriage (1865). McLennan odrzuca tezę Maina jakoby pierwotną formą ustroju społecznego była rodzina patriarchalna. Jego zdaniem, pierwsze systemy społeczne były systemami matrylinearnymi. Przesłanką w tym kierunku było przekonanie o fundamentalnym znaczeniu praktyk dzieciobójstwa dziewcząt w historii małżeństwa i rodziny. Wg McLennan’a najwcześniejsze wspólnoty ludzkie były homogenicznymi grupami totemicznymi praktykującymi krwawą zemstę. Nie było w nich instytucji regulujących życie rodzinne, panował promiskuityzm, a małżeństwo było nieznane. W walce o przetrwanie grupy te zmuszone były do zabijania noworodków płci żeńskiej. Konsekwencją tego był niedostatek kobiet towarzyszący liczebnej dominacji mężczyzn, którzy w tej sytuacji zmuszeni byli szukać żon poza własną grupą. Pozyskiwanie kobiet odbywało się zazwyczaj przy użyciu siły. Wobec stałego niedoboru kobiet mężczyźni zmuszeni byli dzielić się nimi w ramach niewielkich grup. Etap ten w rozwoju społeczeństw zastąpił promiskuityzm i miał postać archaicznej formy poliandrii, którą McLennnan nazwał poliandrią prostą. W warunkach takich trudne było ustalenie ojcostwa dzieci, zatem rozpoznawano jedynie pokrewieństwo matrylinearne. Powiązanie dzieci z matkami doprowadziło do rozpadu pierwotnie homogenicznej wspólnoty totemicznej na mniejsze grupy rodzinne, określane plemionami lokalnymi, w których żona zamieszkiwała wspólnie ze swą matką i braćmi oraz dziećmi zrodzonymi w takiej matrylinearnej grupie domowej. Kolejnym krokiem w rozwoju małżeństwa była poliandria tybetańska. Polegała ona na tym, że żona była dzielona wspólnie przez grupę braci przyrodnich i otrzymywała własny dom, w którym „mężowie” odwiedzali ją zgodnie z ustalonym porządkiem. Pozwolić to miało na zaistnienie faktu, iż dzieci zrodzone z takich związków łączyło pochodzenie od grupy braci. Zwieńczeniem tego procesu było zamieszkanie kobiety przy rodzinie „męża”, w wyniku czego zrodzone z tych związków dzieci stały się członkami jego grupy rodzinnej. Równolegle rozwijał się lewirat, któremu towarzyszył wzrost zamożności grup, co z kolei wytworzyło potrzebę istnienia praw regulujących przekazywanie dóbr między pokoleniami. Otworzyło to drogę do rozwoju agnatycznych form pokrewieństwa i powstania rodziny monogamicznej. Podczas swoich analiz McLennan przywiązywał dużą rolę do tzw. przeżytków kulturowych, które sam określał jako symbole. Podobnie jak inni ewolucjoniści wierzył bowiem, że świadczą one o wcześniejszych etapach rozwoju ludzkości i stanowią cenne źródło informacji o pierwotnych stanach kultury. Stanowisko McLennana, wg którego „porządek rozwoju społecznego jest taki, że na początku było plemię, później ród lub grupa domowa, a dopiero na końcu rodzina” stanowił antytezę poglądów Main’a na temat rozwoju form organizacji społecznej. Na ostateczny kształt konstytuowania się ewolucjonistycznego modelu społeczeństwa pierwotnego, znaczący wpływ wywarły również poglądy amerykańskiego antropologa Lewisa H. Morgana. Wsparł on tezę McLennana o pierwotności matriarchatu, ale odmiennie od niego zinterpretował istotę egzogamii. Morgan uważał, że społeczeństwo pierwotne zorganizowane było w matrylinearne grupy pochodzeniowe (klany), które połączone były ze sobą poprzez serię wymian małżeńskich. Każdy klan był egzogamiczny, a wzajemne małżeństwa regulowane były zgodnie z zasadą, że grupa braci należąca do jednego klanu wspólnie poślubiała grupę sióstr należących do innego klanu. Wielkim osiągnięciem Morgana było zaproponowanie nowego sposobu ujmowania problematyki pokrewieństwa. Na podstawie analiz zebranych materiałów uczony ten odkrył występowanie prawidłowości, w stosowanym przez badane ludy nazewnictwie. Dzięki temu wyróżnił on dwa typy terminologii pokrewieństwa: klasyfikacyjny i opisowy. Uznał on również, że podobnie jak struktury społeczne również nomenklatura pokrewieństwa ulega zmianom w procesie ewolucji. Stanowisko McLennana wiązało egzogamię z permanentnym stanem walki pomiędzy grupami, w której kobiety porywane były w celu poślubienia i uważał, że terminologia pokrewieństwa pozbawiona jest jakiegokolwiek znaczenia społecznego. Tymczasem Morgan uznał egzogamię za podstawową zasadę organizowania doboru małżeńskiego i podkreślał społeczne znaczenie terminologii pokrewieństwa. b) Religia a organizacja społeczna

Ewolucjonizm zajmował się również studiami nad wierzeniami i ich racjonalnością u ludów „pierwotnych”. W tym nurcie rozważań, największe znaczenie miały prace Edwarda B. Taylora dotyczące animizmu, a także McLennana, Robetsona Smitha i Frazera na temat totemizmu. Jako pierwszy problematykę pierwotnych form religii poruszył właśnie Taylor. Sformułował on tezę, iż najstarszą formą religii był animizm, czyli wiara w powszechne uduchowienie natury. W kwestii tej wypowiedział się również McLennan, którego punktem wyjścia było przyjęcie rozważań Taylora, jakoby społeczeństwa pierwotne wierzyły, iż czczone przez nie fetysze zwierzęce i roślinne obdarzone były mocą duchów antropomorficznych. Jednak, inaczej niż Taylor, McLennan nie uznawał tych wierzeń za pierwotną formę religii. Argumentował on, iż rozwój wierzeń animistycznych doprowadził niektóre ludy pierwotne do przekonania, iż należą do tych samych gatunków co czczone prze nie fetysze. Towarzyszył temu podział tych społeczeństw na grupy egzogamiczne, których członkowie wywodzili swe pochodzenie od wspólnie uznawanego gatunku. Pochodzenie wyprowadzano w linii matki. Dopiero osiągnięcie takiego etapy, w którym wierzenia i kult fetyszy, znalazły swój wyraz w zasadach organizacji społ., oznaczało, wg McLennana, narodziny nowej religii, nazwanej przez niego totemizmem.Totemizm posiada określone właściwości: - posiadanie przez plemię szczególnego totemu, - jego dziedziczne przekazywanie w linii matki, - związek totemu z prawem regulującym zawieranie małżeństw.Poglądy McLennana, wsparł inny uczony szkocki, William Robertson Smith poddał analizie arabskie źródła dotyczące historii ludów semickich. Materiały te potwierdziły fakt występowania wśród Semitów wielu grup, których nazwy wywodziły się od czczonych przez nie gatunków lub zjawisk naturalnych. Co więcej, wiele spośród nich było egzogamicznymi grupami matrylinearnymi, praktykującymi w przeszłości dzieciobójstwo dziewcząt oraz małżeństwo przez porwanie. Dowodzić to miało, iż starożytna Arabia przeszła w przeszłości przez etap, na którym stosunki rodzinne oraz prawa regulujące zawieranie małżeństw wypełniały warunki systemu totemicznego. W kwestii totemizmu wypowiedział się również, James G. Frazer, wyróżnił on kilka kategorii totemów: klanowe, grup płci i jednostek. Zdaniem Frazera największe znaczenie posiadały totemy klanowe, funkcjonujące w dwóch aspektach: społecznym i religijnym. c) Australijskie korzenie cywilizacji

Podjęcie badań nad totemizmem i jego związkami z organizacją społeczną spowodowało, przede wszystkim, że pod koniec XIX wieku Australia stała się regionem świata, który najbardziej przyciągał uwagę antropologów. Pionierami etnografii w Australii byli:- Lorimer Fison, misjonarz na Fidżi- Alfred W. Howitt, terenowy urzędnik administracji i geologBezpośrednią inspiracją były dla nich prace Morgana. Fison, otrzymywał kwestionariusze od Morgana w celu przebadania stosunków pokrewieństwa wśród ludności tubylczej. Szukał pomocy do badań poprzez prasę lokalną, gdzie na jego anons odpowiedział właśnie Howitt. Wkrótce obaj podjęli współpracę. Rezultatem jej była opublikowana w 1880 monografia Kamilaroi and Kurnai. Fison opublikował i interpretował w niej materiały zebrane przez Howitt’a, deklarując swym stanowiskiem stanowisko Morgana. Wg Fisona pierwotne społeczeństwo Australijczyków podzielone były na dwie matrylinearne grupy egzogamiczne, nazywane przez niego klasami. Podział ten wyznaczał zasadę zawierania małżeństw. Stopniowo organizacja ta przekształciła się w system czteroklasowy, w którym dobór odbywał się stale pomiędzy tymi samymi parami klas, powodując zawężenie grupy kobiet możliwych do poślubienia. Istota egzogamii została jednak zachowana, a pochodzenie rozpoznawano w linii żeńskiej. Istotnym osiągnięciem Fisona i Howitta, burzącym nieco idealny model egzogamii, było odkrycie wśród Kurnai wspólnot lokalnych, które nie dawały się zaklasyfikować jako matrylinearne klasy małżeńskie czy grupy totemiczne. Znaczenie monografii Fisona i Howitt’a polegało przede wszystkim na rozbudowaniu modelu społeczeństwa pierwotnego opartego na matrylinearnych grupach egzogamicznych. W kwestii egzogamii wypowiedział się również E. Taylor, twierdząc, iż „egzogamia nie miała wiele wspólnego z porywaniem żon w wojnie pomiędzy obcymi narodami. Związana była raczej z regulacją praw dotyczących zawierania małżeństw w ramach grup i klanów. Interpretacja ta była zgodna z poglądami Fisona i Morgana. Oryginalnym wkładem Tylora do teorii egzogamii, było stwierdzenie, że ta sama społeczność może jednocześnie praktykować endogamię, realizując tym samym politykę izolacji plemienia, oraz egzogamię jako trwały system sojuszy pomiędzy poszczególnymi klanami. Analiza australijskiego systemu społ., dokonana przez Fisona i Howitta, zwróciła uwagę badaczy na fakt częstego współwystępowania egzogamii ze szczególnym typem małżeństwa zawieranego pomiędzy krewnymi należącymi do dwóch klas. Tylor nazwał je małżeństwem kuzynów przeciwległych. Polega ona na tym, iż dzieci dwóch braci bądź sióstr nie mogą zawierać ze sobą małżeństw, ale dziecko brata może poślubić dziecko siostry. Prace dotyczące etnografii Australii zostały wkrótce rozszerzone przez innych badaczy: B. Spencer’a oraz Franka Gillena. Ich współpraca przypominała współpracę Fisona i Howitta. Gillen zbierał materiały a Spencer je analizował. Zakresem badań objęli oni wierzenia i praktyki totemiczne. Przy prowadzonych badaniach za punkt wyjścia wzięli teorie Frazera, skupiając swą uwagę na religijnym i społecznym aspekcie tego systemu. Materiały zbierali wśród plemienia Aranda zamieszkującego Australię Środkową. W wyniku zebranych materiałów twierdzili oni, że w wymiarze społ. totemizm związany był z istnieniem wspólnot lokalnych, a nie jak twierdzili – McLennan, Smith i Frazer – grup pochodzeniowych. Zakwestionowali również pogląd o egzogamii grup totemicznych, dowodząc, że u Aranda nie istniał żaden związek pomiędzy klasami małżeńskimi a grupami totemicznymi. Gilen i Spencer wykazali, że w Australii Środkowej nie istniały zakazy dotyczące spożywania totemów. Najdalej idące było jednak stwierdzenie autorów, że w znanych im grupach totemicznych nie istniały wierzenia o posiadaniu duszy przez totemy. Same totemy nie były także obdarzone czcią. d) Ewolucjonistyczny model plemienia

Poglądy brytyjskich ewolucjonistów dotyczące zasad organizacji,

funkcjonowania i rozwoju społeczeństw pierwotnych wykazują, że nawet przyjmując te same założenia, posługując się tą samą metod, antropolodzy ci wypracowali różne, niekiedy sprzeczne wzajemnie interpretacje. Ich wzajemne oddziaływanie pozostaje jednak bezsprzeczne. Łączyły ich jednak daleko idące podobieństwa: najważniejszym z nich było poszukiwanie prapoczątków, odkrywanie genezy i rekonstruowanie rozwoju różnych instytucji społecznych: małżeństwa monogamicznego z promiskuityzmu, własności indywidualnej ze wspólnotowej, kontraktu ze statusu, przemysłu z gospodarki pasterskiej, nauki z magii. Z prac tych jednoznacznie wynikało, że najwcześniejsze społeczeństwa pierwotne stanowiły organiczną całość. W wyniku rozwoju rozpadły się one na dwie egzogamiczne części, które stanowiły korporacyjne grupy pochodzeniowe. Zgadzano się również powszechnie, że były to grupy matrylinearne. Kobiety i wszelkie dobra stanowiły w nich własność mężczyzn, a małżeństwo miało formę wymiany między grupami. W miarę postępu większość tych pierwotnych form społecznych zanikła, ale ślady ich odnaleźć można w przeżytkach kulturowych. Przekonanie o tym, że społeczeństwa pierwotne stanowiły organiczną całość rozumiane było w dwojaki sposób. Po pierwsze, wszystkie społeczeństwa pierwotne wyobrażano sobie jako uniwersalnie jednolite, zasadniczo podobne, zorganizowane według tych samych wzorów poddane tym samym prawom ogólnym. Ujmowane łącznie, tworzyły więc one coś na kształt prymitywnego organizmu, który ewoluował w czasie, doskonaląc stopniowo swe funkcje adaptacyjne i rozwijając wyspecjalizowane instytucje. Równocześnie jednak, gdy badacze skupiali się na partykularnych grupach lokalnych, to każdą z nich wyobrażano sobie jako doskonale jednorodną, homogeniczną całość. e) Implikacje poznawcze teorii ewolucjiParadygmat antropologii ewolucjonistycznej krystalizował się jako integralna część nauki pozytywistycznej. Tym samym podzielał on wszystkie cechy tej orientacji. Badaczom tego okresu świat wydawał się całkowicie „oswojony”, uznawali, że poddaje się on naukowej obiektywizacji i wyjaśnianiu, a możliwości poznania jakiejkolwiek sfery zjawisk, w tym innych kultur, nie były przez nich kwestionowane. Antropologia stała się dyscypliną „oddelegowaną” do poznawania świat kultur pierwotnych, gdzie odmienność tego świata była uznawana za oczywistą. Przekonanie to było konsekwencją programowego naturalizmu ontologicznego i metodologicznego ówczesnej nauki o kulturze. Antropolodzy, podobnie jak przedstawiciele innych gałęzi wiedzy, zakładali realizm poznawczy. Wierzyli, że badana przez nich rzeczywistość istnieje w sposób obiektywny, a tym samym może być przedmiotem obserwacji bezpośredniej i podlega wyjaśnianiu racjonalnemu. Adekwatne poznanie możliwe było jedynie przy zastosowaniu odpowiednich metod badawczych. Poznanie naukowe wyobrażano zaś sobie jako nie kończący się proces przybliżania do prawdy. Za fundament empiryczny uznawano naturalne fakty doświadczenia. Integralnym składnikiem każdej teorii były prawa ogólne, a wyjaśnianie naukowe polegało na odwoływaniu się do tych praw. Fakt, iż systemy kulturowe plemion pierwotnych nie stanowiły dla ewolucjonistów bariery poznawczej wynikał z obiektywizowania przez nich własnej kompetencji kulturowej. Przekonani o swoim obiektywiźmie McLennan, Main, Taylor, Frazer nie dostrzegali subiektywno-społecznego kontekstu badanych zjawisk. Psychologizm, który występował w antropologii, oznaczał konceptualizowanie odmiennych systemów społeczno-kulturowych w kategoriach własnej kultury. W procedurze tej nie uwzględniano „współczynnika humanistycznego” badanych społeczeństw, spontanicznie zastępując je odpowiednimi fragmentami własnego wyposażenia kulturowego. Możliwe to było dzięki przekonaniu badaczy, iż tylko kultura europejska zdolna była porządkować i wyjaśniać zjawiska odnoszące się nie tylko do swojego, ale i obcego kontekstu. Ewolucjonistyczny sposób widzenia kultur plemiennych był silnie obciążony etnocentryzmem. Niedostrzeganie monodziedzinowości kultury i praktyki nie pozwalało ewolucjonistom zrozumieć, że również wśród tych społeczeństw pierwotnych występowały stosunki, które określamy jako polityczne czy gospodarcze. Istota ewolucjonistycznego myślenia o społeczeństwach pierwotnych nie oznaczała jedynie braku kontekstowego wyjaśnia niania badanych zjawisk i niedostrzegania ich wieloaspektowych powiązań. Inną jego cechą, mającą również poważne konsekwencje poznawcze, było włączanie do prowadzonych analiz sądów wartościujących światopoglądowo. Aprioryczne różnicowanie kultur i społeczeństw znajdowało swój wyraz w tworzonych ciągach historyczno-rozwojowych. Schematy ewolucjonistów służyły udowodnieniu z góry zakładanej tezy. Analizując dorobek ewolucjonizmu z metodologicznego punktu widzenia, wyraźnie widać, że opierał się on głównie na metodzie porównawczej i teorii przeżytków. Ich rezultatem było postrzeganie społeczeństw plemiennych w całkowicie diachronicznej perspektywie, jako żyjących dowodów własnej przeszłości. Stwierdzić zatem można, że ewolucjonistyczna koncepcja społeczeństw plemiennych podporządkowana była potrzebom ówczesnej antropologii. Powstaniu i utrwaleniu się tej koncepcji sprzyjało istniejące zapotrzebowanie społeczne. Brytyjska myśl ewolucjonistyczna dostarczała społeczeństwu takiej historii i ludzkości i jej kultury, która w sposób „naukowy” sankcjonować i legitymizować mogła politykę imperialnej Anglii.

Page 5: 017

9. Freudyzm a amerykańska antropologia społecznaa) Stanowisko indywidualistyczne i mentalistyczneStanowisko indywidualistyczne reprezentowane było przez Abrama Kardinera. Instytucja w jego rozumieniu, to ustalone społecznie sposoby działania. Badanie ich wymaga studiów psychologicznych, badań jednostki. Kultura to zwyczajowe regularności relacji pomiędzy jednostkami i zorganizowane sposoby postępowania wobec świata zewnętrznego. Takie zorganizowane sposoby postępowania są ustalone i przekazywane. Kultura jest mechanizmem adaptacyjnym, służy przystosowaniu człowieka do życia w środowisku, w relacji zarówno do świata natury jak i do innych jednostek. Nie ma żadnych uniwersalnych wzorów adaptacyjnych; człowiek ma duże zdolności przystosowania, a poszczególne, zinstytucjonalizowane sposoby zachowania są wpajane członkom społeczeństwa drogą uczenia, poprzez kontakt z innymi jednostkami. U Kardinera nie ma wizji systemu ponadjednostkowych bytów, instytucji, ważne są tylko jednostki i ich działanie, tylko ten, indywidualny i interakcyjny aspekt mieści się w ramach modelu.b) Freudowska teoria ewolucji kulturyStanowisko Freuda związane było z jego zasadniczo ewolucjonistycznym stanowiskiem. Zamierzał on rozpoznać przyczyny procesu ewolucji kulturowej rozpoczynającej się, jego zdaniem, od etapu patriarchalej hordy pierwotnej. Ta pierwsza forma życia społecznego polegała na całkowitej dominacji ojca-patriarchy egzekwującego swoje wyłączne przywileje seksualne wobec wszystkich kobiet w gromadzie. Jego synowie, pozbawieni możliwości życia seksualnego, dokonali w pewnym momencie ojcobójstwa. Zostali jednak, w wyniku tego czynu, owładnięci wyrzutami sumienia, wobec czego stłumili swoje skłonności seksualne odnośnie do kobiet ze swej gromady będących ich matkami i siostrami. Wg Freuda, to było przyczyną kompleksu Edypa, tabu kazirodztwa i nakazu egzogamii. Rozwój psychiki jednostkowej jest w mikroskali odpowiednikiem rozwoju kultury, przechodząc poprzez stadia od niemowlęcia do dojrzałości. Teoria ewolucji kultury Freuda właściwie nigdy nie zyskała szerokiego uznania, natomiast szerokie uznanie zyskała jego psychologia i ogólnie znana, teoria osobowości ukazująca sprzeczność pomiędzy naturą ludzką i tym, co zgodne z jej potrzebami, a społeczeństwem i normami kulturowymi. W tym rozumieniu kultura jest mechanizmem represjonującym naturalne potrzeby człowieka, jest przeciwna „prawdziwemu” człowiekowi. Na miejsce stłumionych naturalnych skłonności kultura wprowadza swoje własne wzory, ideały i normy. Teoria Freuda wywarła wpływ na rozwój antropologii kulturowej głównie dzięki trzem najistotniejszym wątkom: - Freud zwrócił uwagę na rolę nieświadomości w procesach psychicznych i w tworzeniu motywacji do działań. Odkrycie to umożliwiło sformułowanie wielu hipotez heurystycznych. Teza o roli nieświadomości zmieniła też zasadniczo kierunek badań nad interpretacją symboli.- Drugim było odkrycie o dominującej roli instynktów seksualnych w rozwoju osobowości. Ta kontrowersyjna teza pozwoliła na dokonanie wielu obserwacji i zbudowanie szeregu istotnych uogólnień teoretycznych. Miała ona również wielkie znaczenie dla interpretacji kultury symbolicznej, a szczególnie kultur pierwotnych.- Trzecim wątkiem jest teza o decydującej roli najwcześniejszych lat życia dla rozwoju osobowości. Pogląd ten, dość powszechnie przyjęty, zmienił w sposób zasadniczy orientację metodologiczną antropologów interesujących się relacjami kultury i osobowości.Mimo, że z upływem czasu fascynacja freudyzmem nieco osłabła, to jednak znaleźli się kontynuatorzy tego podejścia. Jednym z nich był amerykański antropolog węgierskiego pochodzenia: Geza Rohaim – zgodnie z freudowską koncepcją ewolucji bronił psychologicznej jedności podstaw wszystkich kultur bez względu na ich swoiste losy historyczne i rozmaite, jego zdaniem, drugorzędne i powierzchowne cechy. Podkreślał znaczenie kompleksu Edypa jako źródła wszystkich ważnych zjawisk kulturowych. Wg niego istnieć może, zdaniem Roheima wiele różnych typów osobowości, ale tylko jedna, uniwersalna nieświadomość leży u ich podstaw. Wszelkie wzory kulturowe i instytucje można wyjaśnić przez odniesienie ich do zasadniczej roli – uwarunkowanej biologicznie – sytuacji niemowlęcia. Roheimowska analiza zjawisk kulturowych polega na systematycznym wyjaśnianiu ich przez instynkty id i ich tłumienie, przenoszenie bądź kanalizowanie w rezultacie wczesnych procesów wychowawczych. Inną ortodoksyjną wersję freudowskiej antropologii prezentował Erik Erikson. Sformułował zbliżoną do freudowskiej, teorię dziecięcego seksualizmu. Kultura, zdaniem Eriksona, nadaje swoiste znaczenie wczesnym, cielesnym i interpersonalnym doświadczeniom, kanalizuje energie wywołane przez te codzienne doświadczenia i nadaje spójne, ponadnaturalne znaczenie niemowlęcym lękom i niepokojom. c) Antropologia psychoanalityczna.Do kanonu założeń antropologii psychologicznej weszła zasada istotnej roli nieświadomości w warunkowaniu zachowania ludzkiego. W wyniku tego założenia wzrosło znaczenie badań symboli kulturowych jako pośrednich, wysublimowanych przejawów rzeczywistych procesów wewnątrz osobowości ludzkiej. Stąd też wzmożone zainteresowanie badaniem snów, bajek, mitów, wierzeń religijnych. Początki i rozwój antropologii psychoanalitycznej wiążą się z Abramem Kardinerem, który zbudował zakorzeniony w tradycji freudowskiej model osobowości i procesu jej kształtowania oraz ogólny model kultury. W formułowaniu swojej teorii Kardiner wykorzystał część założeń Freuda, ale też kilka z nich odrzucił. Odrzucił m.in. kompleks Edypa, zrezygnował z nacisku na popęd płciowy jako najważniejszy motyw ludzkich działań. Kardiner odszedł też od ewolucjonistycznego poszukiwania genezy kultury i od spekulacji na temat jej rozwoju. Zbudował natomiast model homeostatyczny, opisujący mechanizm funkcjonowania kultury i socjalizacji jednostek ludzkich. Kardinera nie był zainteresowany historią. W zamian próbował odpowiedzieć na pytanie o strukturę kultury i relacje pomiędzy kulturą a jednostką ludzką, usiłował wyjaśnić, z jednej strony, powstanie osobowości społecznej członka danej kultury, a z drugiej, charakter działań ludzkich. Zadaniem jego antropologii było zatem budowanie wyjaśnień. Ważna dla niego była odpowiedź: dlaczego ludzie działają w taki a nie inny sposób?, skąd biorą się swoiste dla danego społeczeństwa cechy osobowości?, w jakim celu stosowane są określone, różnorodne w różnych społeczeństwach cechy osobowości? – są to typowe pytania antropologii psychoanalitycznej. Psychoanaliza wyjaśnia kulturę, odwołując się do biologii, do natury. Działania ludzkie stają się zrozumiałe, gdy sięgniemy do ich biologicznego podłoża, które pełni rolę decydującą. Relacja pomiędzy osobowością a kulturą to działanie już ukształtowanych kulturowo jednostek w kierunku stłumienia lub wysublimowania naturalnych skłonności jednostki dopiero wprowadzonej do życia w zbiorowości. Dla określenia wspólnych, członkom danej kultury, cech psychicznych Kardiner stworzył pojęcie „podstawowej struktury osobowości.” Jest to układ cech, podstawowych dyspozycji psychicznych wspólnych dla wszystkich ludzi w danym obszarze kulturowym, niezależnie od wszelkich możliwych, indywidualnych różnic. Kardiner nazywa ją inaczej matrycą, wg której rozwijają się cechy charakteru. Osobowość podstawowa jednostki jest wpojonym jej przez społeczeństwo wyposażeniem pozwalającym radzić sobie z biologicznymi popędami w sposób możliwy do zaakceptowania przez inne jednostki. Podstawowa struktura osobowości jest rezultatem funkcjonowania systemu metod wychowawczych, które Kardiner nazwał instytucjami pierwotnymi. Pojęcie instytucji w jego interpretacji to „sposób”, w jaki jednostka czyni, myśli, wierzy lub czuje i który tkwi w ludzkiej osobowości. Instytucje pierwotne obejmują działania wywierające bezpośredni wpływ na kształtowanie osobowości dziecka, tutaj Kardiner zaliczył działanie w sferze gospodarki, opieki nad dziećmi, sposoby życia w rodzinie, odżywianie i płeć. Ujednolicenie wzorów interakcji w rodzinie i metod wychowawczych w obrębie społeczeństwa powoduje powstanie u wszystkich dzieci tej samej podstawowej struktury osobowości. Instytucje pierwotne, są też jej najstarszym i najtrwalszym elementem. Są one pierwotne zarówno w stosunku do osobowości jednostki, a więc w skali życia ludzkiego, jak też wobec innych instytucji kulturowych, czyli w historycznym rozwoju sposobu życia społeczności. Obok instytucji Kardiner wyróżnił instytucje wtórne, które są systemem projekcji, rezultatem działań ludzkich kierowanych przez już ukształtowaną podstawową strukturą osobowości. Zaspokajają one potrzeby i napięcia stworzone przez instytucje pierwotne. Wśród nich za najważniejsze uznał Kardiner systemy tabu, religie, rytuały, legendy i sposoby myślenia. Podstawowa struktura osobowości wytworzona przez instytucje pierwotne jest systemem dyspozycji do działania, zawiera m.in. kompleksy i napięcia, które redukowane są poprzez działania o charakterze projekcyjnym w ramach instytucji wtórnych.d) Badania kultury Komanczów i Alorczyków.Badania nad indiańskim plemieniem Komanczów prowadził Ralph Linton. Opisywał ich jako cechujących się bardzo silną, zintegrowaną osobowością w społeczeństwie, które jest niezwykle labilne i nieuchronnie zmierzające ku ostatecznej i gwałtownej zagładzie. Dzieci Komanczów są chciane i nie ma u nich żadnych dowodów na ukryte, stłumioną wrogość do dzieci. Opieka macierzyńska jest dobra, spójna i pozbawiona sprzeczności. Dzieci doznają opieki ze strony obojga rodziców. Dzięki temu napięcia u nich nie akumulują się do tego stopnia, aby wytworzyć poczucie lęku, wrogość wobec rodziców. Z kolei dzieci nie są od najmłodszych lat przyuczane do przyjęcia za siebie odpowiedzialności. Nie stosuje się praktycznie żadnych kar. Z drugiej strony, rodzice zachęcają swoje dzieci do ich naśladowania oraz do wpajania dążenia do jak największych sukcesów. W wyniku takiego układu w społeczeństwie Komanczów, wg Kardinera, prowadzi to do wytworzenia się u dzieci silnej, pewnej siebie struktury osobowości. Zasadniczym rysem osobowości jest poczucie bezpieczeństwa, wyzbycie się lęku neurotycznego. Instytucje wtórne Komanczów dobrze odzwierciedlają ich podstawową strukturę osobowości. Religia zawiera system wierzeń odnoszących się do sił transcendentnych i reguł postępowania wobec nich. Nie znają też Komancze pojęcia grzechu jako przyczyny niepowodzenia. Podsumowując tą kulturę Kardiner stwierdza, że pierwotne instytucje przystosowują jednostkę do życia w tym społeczeństwie poprzez niestosowanie żadnych metod restryktywnych, a w zamian przez rozbudowanie nagród i sposobów dostarczania dziecku satysfakcji. W efekcie podstawowa struktura osobowości Komanczów cechuje się wyzwoleniem z wszelkich zahamowań i wysokim poczuciem własnej wartości oraz naciskiem na aktywność.Badania nad kulturą Alorczyków prowadziła Cora du Bois. Punktem wyjścia jej badań było założenie, że „żadna kultura nie ceni jednakowo wszelkich możliwości ludzkich, raczej każda kultura wybiera z nich jedne a odrzuca inne w celu stworzenia swojej własnej, specyficznej konfiguracji. Konfigurację tą Cora du Bois nazwała modalną. Osobowość modalna jest rezultatem relacji pomiędzy podstawowymi biologicznymi potrzebami i skłonnościami człowieka a doświadczeniami wspólnymi wszystkim uczestnikom danej kultury. Pojęcie osobowości modalnej jest abstrakcją, generalizacją zbudowaną na podstawie podobieństwa cech psychicznych. Najważniejsze cechy kultury społeczności Alor to silne tendencje agresywne przy braku zorganizowanych wzorów agresji, brak współpracy gospodarczej, gospodarka skupiona w rękach kobiet, niestabilność małżeństw, niepokój i lęk jako dominująca cecha osobowości modalnej. Pojęcia religijne są niejasne i zdezorganizowane. W mitologii częsty jest motyw nienawiści do rodziców i zemsty. Dzieci Alorczyków są chciane, nie ma śladów tłumionej niechęci do dziecka. Wszystkie są ważne dla rodziców jako istotny czynnik statusu społecznego. Mimo to opieka nad dzieckiem daleko odbiega od przyjętych w większości społeczeństw wzorów właściwego traktowania. Już od 14 dnia życia dziecka opieka macierzyńska staje się nieregularna, sporadyczna. Przyczyną tego stanu jest to, że czynności gospodarcze stanowią domenę kobiet, matkom nie starcza czasu na zajęcie się dziećmi. Całe dnie spędzają w polu i w ogrodzie. Wobec tego brak opieki i głód stają się wczesnymi doświadczeniami dziecka. Opieka nad młodszym rodzeństwem spada niemal w całości na starsze rodzeństwo. W świadomości niemowlęcia nie wytwarza się obraz jednej, konkretnej osoby-żywicielki, z którą związane byłoby wspomnienie ulgi w przykrym uczuciu głodu. Żywiciel-opiekun przychodzi „znikąd”, przypadkowo, nieregularnie. Tak więc w najwcześniejszym okresie życia dziecka opieka matczyna zawodzi. We wczesnych etapach treningu dzieci nie doznają stałej pomocy, zachęty czy pocieszenia w przypadku niepowodzenia. W późniejszym okresie wychowania dzieci nie są obarczane żadną odpowiedzialnością. Kary i nagrody są sporadyczne i niekonsekwentne. Agresja, będąca wyraźną i swoistą cechą Alorczyków, występuje w niezorganizowanej formie. Jest ona efektem niespełnionych pragnień, niezaspokojonych potrzeb i braku zorganizowanych form ich zaspokajania. Obraz matki jest niekompletny. Matka nie kojarzy się z pomocą i opieką. Jedyną metodą zdobycia dóbr przez dzieci jest kradzież. Konformizm i posłuszeństwo nie wiąże się z nagrodą, aprobatą społeczną. Brak społecznego uznania dla aktywności powoduje generalną cechę niskiej samooceny wśród Alorczyków. Praktyki wychowawcze w tej społeczności likwidują możliwości utworzenia stabilnej równowagi pomiędzy frustracją a satysfakcją. Największa wartość przywiązywana jest do statusu majątkowego. Jest to postawa konkurencji z ojcem i z innymi mężczyznami. Samoocenę zdobywa się poprzez seks jako symbol statusu i poprzez bogactwo. Jak wynika z opisów plemienia Alorczyków, i innych

biografii, charakterystycznymi cechami były: słaba uczuciowość, nieufność, niski poziom aspiracji, nieuporządkowany wzór agresji, ograniczona zdolność do silnego przywiązania. System wartości w społeczeństwie Alor jest pozbawiony wielu elementów niemal powszechnych w większości kultur. Nie ma tam szacunku dla siły czy praktycznych umiejętności ani też talentów. Uczciwość osobista nie jest podziwianą cechą. Dociekliwość i dokładność nie są ani rozwinięte, ani nie spotykają się z większym zainteresowaniem. Główne wartości pozytywne związane są z bogactwem i władzą nad innymi współplemieńcami. Władza oznacza dominację wymuszoną, wywalczoną, a nie delegowaną, przyznaną jednostce z racji zajmowanej przez nią pozycji.

M. i A. Posern- Zielińscy, Indiańskie wierzenia i rytuały.Książka poświęcona jest kultom rodowo-plemiennym, wierzeniom „przedpaństwowym” Indian, których podstawową organizacją jest wspólnota lokalna. Wśród egzotycznych mitów, rytuałów kryje się logika, sens i społeczne znaczenie. W mitach zawarta jest sakralna historia grupy, cementująca jej jedność i dostarczająca scenariusza obrzędów ważnych gospodarczo i społecznie. W tych mitycznych przekazach znajdywano wyjaśnienie pomyślnych i niepomyślnych wydarzeń, nieznanych zjawisk, a także konkretne wskazówki dotyczące działalności praktycznych. Obrzędy towarzyszyły wszystkim ważnym wydarzeniom w życiu jednostki i grupy. Zapewniały sukces połowów, polowań, wyrobów rzemieślniczych. Podobną rolę pełniła magia w innych, pozaprodukcyjnych dziedzinach działalności ludzkiej, wspierając np. wojowników w walce z wrogami, umożliwiając chorym powrót do zdrowia itp. Na tym szczeblu rozwoju wierzeń religijnych nie ma wyodrębnionej warstwy kapłańskiej. Szaman, czarownik, znachor to jedyni funkcjonariusze społeczeństwa rodowo-plemiennego. Są oni niezbędni, bez nich grupa nie mogłaby istnieć jako organizm społeczny, którego ważnymi regulatorami są obrzędy wtajemniczenia, inicjacji czy magicznego pomnażania plonów. Na tym etapie zaawansowania wierzeń istnieje wyraźne powiązanie religii z różnymi typami stosunków ekonomicznych i układów społecznych. Faza religii mitów wraz z rozwojem społecznym prowadzi do ukształtowania się systemów mitologicznych, uschematyzowanych, ujednoliconych, powiązanych w jedna całość różnorodnych wątków mitologicznych.Książka dotyczy tylko religii mitu społeczeństwa rodowo-plemiennego. Na szczeblu społeczeństwa rodowo-plemiennego treść wierzeń dotyczy kultu łowieckiego związanego z zoolatrią, formą oddawania czci zwierzętom. W społecznościach rolników kopieniaczy z kultami agrarnymi połączonymi z czcią oddawaną zjawiskom przyrody. To jednak nie wyczerpuje bogactwa wierzeń religijnych (kult przodków, wodzów) im poświęcona jest książka. Wszystkie te mity, wierzenia, rytuały wyrastają ze wspólnego podłoża, które tworzy zespół podstawowych elementów treści wierzeń. Elementy te dzielą się na 2 grupy:- irracjonalne koncepcje określające sposób przejawiania się sacrum: animizm, nagualizm (wiara w osobiste duchy opiekuńcze), demonologia, animatyzm (traktowanie rzeczy i zjawisk jako byty ożywione), fetyszyzm (kult przedmiotów materialnych), manaizm (wiara, że istnieje niezidentyfikowana, bezosobowa siła sakralna w przedmiotach, ludziach, przyrodzie).- Irracjonalne związane z praktyką religijną umożliwiające oddziaływanie na świat: magia, szamanizm, tabu.Obszar Ameryki indiańskiej można podzielić na 3 typy regionów:- nomadzi lub pół nomadzi utrzymujący się ze zbieractwa, łowiectwa, rybołówstwa.- prymitywna, ręczna uprawa ziemi tzw. kopieniactwo, uzupełnione zbieractwem i łowiectwem.- W Ameryce prekolumbijskiej obszary tzw. wysokich cywilizacji: Meksyk, Mezoameryka, wyż Andyjski.Książka ukazuje areały kulturowe, różniące się sytuacją społeczną, kulturową, gospodarcza i religijną. Dwa rozdziały poświęcone są religiom grup łowieckich, np.„areał bizona”- przykład adaptacji starych wierzeń do nowej sytuacji społeczno-kulturowej. Jeden przedstawia wierzenia wyspecjalizowanych rybaków i morskich myśliwych; głównie połowy łosia(„areał łosia”), splecenie gospodarki rybackiej i myśliwskiej , rozpad wspólnoty rodowej, formy niewolnictwa, zalążki klas, elita władzy. Trzy omawiają religijne wyobrażenia kopieniaczy z pustyni, gór i tropikalnej dżungli. Kopieniactwo tropikalne, rolnictwo sprzężone z systemem żarowo-wypaleniskowym.

Margaret Mead - Trzy Studia1. Dojrzewanie na SamoaKiedy: 1925.Gdzie: Samoa (Polinezja). Wioska licząca 600 mieszkańców.Cel: Czy konflikty i zaburzenia, które przeżywa dorastająca młodzież w społeczeństwach zachodnich, wynikają z istoty okresu dojrzewania czy też są następstwem cywilizacji?WYNIKI:- W procesie rozwoju i wychowania decydującą rolę odgrywają czynniki środowiska kulturowego, procesy socjalizacji i wychowania, charakterystyczne dla danej kultury.- Na Samoa dzieciństwo jest „dobrem samym w sobie”, dlatego pozostawia się dzieciom maksymalną swobodę, a wszelkie niedostosowanie, zachowania przedwcześnie dojrzałe uważane są za coś nagannego (odwrotnie niż w społeczeństwach zachodnich).- Dzieci na Samoa są traktowane na równi z dorosłymi, cieszą się takimi samymi prawami od narodzin do śmierci. Zamiast chodzić do szkół, uczą się z życiowych doświadczeń. Mają prawo wyboru pracy i zajęć. Młodzież mogła wchodzić w kontakty seksualne bez narażenia na potępienie.- Okres dojrzewania na Samoa nie wiąże się ze stresami, napięciem i buntem. 2. Dorastanie na Nowej GwineiKiedy: 1928., Gdzie: Wyspa Manus (Nowa Gwinea)Cel: Jeśli dorośli w społeczeństwach prymitywnych myślą w sposób animistyczny (tak, jak zdaniem Piageta myślą dzieci w społeczeństwach zachodnich), to w jaki sposób myślą dzieci w społeczeństwach prymitywnych?WYNIKI:- Dzieci w społeczeństwach prymitywnych myślą w bardzo praktyczny sposób i zaczynają myśleć w kategoriach duchów etc. w miarę, jak dorastają.- Mead zakwestionowała pogląd, że członkowie społeczności prymitywnych „myślą jak dzieci”.3. Płeć i charakter w trzech społeczeństwach pierwotnychGdzie: region Sepik na Nowej Gwinei.Cel: do jakiego stopnia różnice w usposobieniu są uwarunkowane kulturowo?WYNIKI:-Mead odkryła różne wzory męskości i kobiecości w kulturach, które badała. Wszystkie były różne od roli płciowych przypisywanych tradycyjnie kobietom i mężczyznom w kulturze Zachodu.- Wzory zachowań kobiet i mężczyzn w badanych społecznościach: Arapesh: delikatność, czułość, chęć współpracy, nastawienie pacyfistyczne. Mundugumor: brutalność, agresja, pragnienie pozycji i władzy, nastawienie wojownicze. Tchambuli: dominacja, bezosobowość, rola kierownicza (kobiety); mniejsza odpowiedzialność, zależność emocjonalna (mężczyźni).- Praca Mead miała duże znaczenie dla rozróżnienia płci biologicznej (sex) i konstruowanej kulturowo (gender).Krytyka: Mead była krytykowana za atomistyczne traktowanie kultury i wybieranie tych elementów, które wspierały jej teorię.Założenia: studium porównawcze, behawioryzm, badanie człowieka we wszystkich sytuacjach życiowych4. Wychowanie na SamoaMłoda żona oczekująca dziecka musi przestrzegać wielu tabu, są to przeważnie zakazy dotyczące samotnego wykonywania czynności tj., jedzenie, chodzenie gdziekolwiek czy taniec, może je jedynie wykonywać w obecności męża. Tłumaczy się to tym, iż w samotności robi się tylko rzeczy złe i to one mogą zaszkodzić zdrowiu dziecka. Przyszła matka jest również napominana żeby nie uczęszczała w miejsca odwiedzane przez duchy. Pierwsze dziecko musi narodzić się we wsi matki. Kilka miesięcy przed jego narodzinami krewni ojca przynoszą matce dziecka żywność, a krewni matki wyrabiają z kory odzież dla dziecka oraz wyplatają maty. Przy narodzinach obecna jest zawsze matka lub siostra ojca. Akuszerka odcina pępowinę nożem bambusowym. W przypadku dziewczynki zakopuje się pępowinę pod drzewem, stanowiącym surowiec do wytwarzania koszy, żeby w przyszłości przykładała się do prac domowych. W przypadku narodzin chłopca wrzuca się pępowinę do morza, żeby stał się zręcznym rybakiem albo zakopuje się pod krzewem aby wiodło mu się w pracy na roli. Później rozpoczyna się uczta. Kobieta bezpłodna wzbudza powszechną niechęć a ową bezpłodność przypisuje się rozwiązłemu życiu. Po osiągnięciu dojrzałości płciowej nie wolno się obu płciom dotykać, ani siadać w pobliżu siebie, jeść razem, zwracać się do siebie poufale, nie poruszać nieprzyzwoitych tematów, a także brać wspólnie udział w pewnych czynnościach. Dzieci już około 7-ego roku życia tworzą większe grupy, które skrupulatnie dzielą się według płci. U dziewczyn około 17-ego roku życia wygasają więzi sąsiedzkie na rzecz grup 2-3 osobowych; w tym wieku decydującym czynnikiem je łączącym jest pokrewieństwo i zainteresowanie sprawami płci. Chłopcy podlegają inicjacji, obrzezywani są parami. Wspólne uczestnictwo w ceremonii powoduje niejednokrotnie, iż zawierane są wieloletnie przyjaźnie a także praktykami homoseksualnymi. Dzieci obu płci uczą się unikania i antagonizmu względem tej drugiej. Jednakże ludzie mniej więcej w wieku 13,14 lat spotykają się na nieoficjalnych zabawach zwanych siwa. Starość przynosi zmiany, zanika tabu, szczególnie te dotyczące płci.Wierzenia i zwyczajeRozdział płci jest bardzo widoczny, sankcjonowany jest przez pewne wierzenia. Kobieta mogła bowiem wedle wierzeń Samoańczyków stanowić niebezpieczeństwo podczas poruszania się czółnem czy połowu ryb. Kobieta nie mogła dotykać sprzętu rybackiego pod groźbą niepowodzenia w połowach. Jednakże ten zakaz był egzekwowany jedynie przez poszczególnych rybaków, a w grupie rodzinnej kobiety cieszyły się szczególnym szacunkiem. Najstarszej przedstawicielce rodu przypadały szczególne uprawnienia tj. podział ślubnej wyprawy, czy prawo veta wobec sprzedaży ziemi. Jeśli mężczyzna zachoruje wówczas jego siostra musi złożyć uroczystą przysięgę, że nie życzyła mu nic złego, gdyż jak sądzono gniew siostry najskuteczniej sprowadza nieszczęście. Istnieje sztywny podział pomiędzy zajęciami obrzędowymi mężczyzn i kobiet Kobiety nie uczestniczą w czynnościach związanych z budową dom czy łodzi, nie uczestniczą także w połowach ryb. Mężczyznom natomiast nie wolno wchodzić do specjalnego domu gdzie przez kobiety są wyrabiane maty lub tapy. Maty są tu miejscowym środkiem płatniczym. Związki między obojgiem ludzi przeciwnej płci są pilnie śledzone. Niezgodność wieku i doświadczenia seksualnego są odbierane jako coś śmiesznego lub coś niestosownego. Poza formalnym małżeństwem istnieją dwa rodzaje stosunków seksualnych oficjalnie akceptowanych: u ludzi młodych, mniej więcej w tym samym wieku (również wdowy i wdowcowi) oraz cudzołóstwo. Znane są trzy formy stosunków przedmałżeńskich: potajemne związki, porwania oraz ceremonialne zaloty. Mężczyźnie potrzebny jest powiernik, w takich celach angażuje się nawet kilku takich soa, aby jeden szpiegował drugiego i donosił o poczynaniach innych. Wśród mieszkańców Samoa uprawiana jest prostytucja gościnna. Porwanie dla dziewczyny kończy się zazwyczaj biciem i upokarzającym goleniem głowy, W przypadku cudzołóstwa można odwoływać się do publicznego infonga, które najczęściej nakazuje udanie się do domu osoby poszkodowanej i ukorzenie się przed nią. Małżeństwo natomiast jest umową społeczno - majątkową. Gdy dochodzi do zawarcia umowy małżeńskiej wieś pana młodego wydziela miejsce zwane miejscem pani, które stanowi na zawsze własność jego przyszłej żony i jej dzieci. Mieszkańcy wznoszą dla niej dom. W nim to pozostawia narzeczony mówcę, który ma za zadanie pilnować wybrankę. Taniec jest bardzo zindywidualizowany. Poczucie niższości wywołane jest właśnie nieporadnością w stosunkach seksualnych oraz brakiem zręczności w tańcu. Taniec to nie tylko rozrywka towarzyska ale też najwyższy hołd jaki naczelnik może złożyć swemu gościowi poprzez wykonany dlań taniec taupo. Jeżeli krewny zachoruje odprawia się ceremoniał kavy i uroczyście nakazuje się aby każdy przyznał się do urazy jaką chowa przeciwko choremu. Domownicy uroczyście zaprzeczają i jeżeli mówią o urazach to o jako czymś minionym.Wygląd wsi i struktura społecznaSkłada się z 30 - 40 domów. Każdym domem zarządza naczelnik zwany mataiem, który jest przedstawicielem rodziny. Również każdy dom jest oddzielną jednostką ekonomiczną. Dziewczyny w wieku 15 - 16 lat bywają mianowane taupo - rytualną reprezentantką domu i mistrzynią ceremonii. Przy wyborze zarówno mataia, jak i taupo preferuje się więzi krwi. Aumanga - to organizacja młodych mężczyzn, a aualuma - to związek kobiet, łączy ich wspólna praca. Przyjaźń wiąże trwale żonę naczelnika i żonę mówcy, pełniącego rolę doradcy, poprzez wzajemne zobowiązania wynikające z więzi łączącej obu ich mężów. Fono jest to organizacja mataiów. Fono gromadzi się w okrągłym domu, w którym każdy tytułowany zajmuje specjalnie dla niego zarezerwowane miejsce. Ceremoniał podawania kavy odbywa się podczas zgromadzeń fono. Do każdego z uczestników należy zwracać się specjalnym ceremonialnym językiem. Mężczyźni w wieku 50-60 lat zostają pozbawieni tytułu lecz nadal mogą zasiadać w fono i przyjmują imię „małego mataia". Kobiety nie znały ceremonialnych słów grzecznościowych, ważnego elementu stanowiącego o hierarchii. Struktura tytualna przechodzi z pokolenia na pokolenie i zajmuje stałą pozycję w szerszej strukturze tytualnej całej wyspy. Z niektórymi tytułami wiążą się przywileje np. prawo nadawania którejś z krewniaczek książęcego tytułu taupo. Występowało również kobiece fono lecz miało ono o wiele mniejsze znaczenie. Poprzedzało wspólną pracę a jego funkcja obrzędowa ograniczała się do powitania gości z innej wsi. Przyrządzaniem kavy zajmowały się kobiety. W czasie menstruacji nie wolno było im tego robić a także nie mogły się zajmować, podczas jej trwania, sporządzaniem niektórych potraw. Stare kobiety zajmują się położnictwem i lecznictwem. W wieku 45-50 lat jeszcze pracują na poletkach, później zaś ograniczają się do prac domowych: wyrabianie mat.Samoa vs nasza kulturaPokrewieństwo, segregacja płci, zasady wieku i tytuł są rzeczami, które regulują życie społeczne na Samoa, System sankcjonowany jest przez wszystkich mieszkańców wsi i ma odbicie w każdej pojedynczej jednostce, jest jednorodny. W kulturze zachodniej to pieniądze mają rolę dominującą. Są biczem rodzicielskiego autorytetu. Samoańczycy posiadają jedną tożsamość, przekazywaną z pokolenia na pokolenie. W kulturze zachodniej można wybrać wiele wariantów tożsamości

Page 6: 017

Ruth Benedict, Wzory kultury.Benedict wywodziła się ze szkoły Franza Boasa, który charakteryzował się:- Uznaniem badań porównawczych za podstawowe dla ogólnej wiedzy o człowieku- Postulatem badań terenowych- Krytyką naturalizmu, czyli pojmowania kultury jako rezultatu biologicznego dziedziczenia- Krytyką etnocentryzmu – uznanie, że w każdej kulturze przejawiają się jej specyficzne cechy, a nie natura ludzka- Krytyką ewolucjonizmu – inne kultury nie są „młodszymi braćmi” kultury Zachodu, i wcale nie muszą iść ścieżka rozwoju dokładnie tak jak my- Ujęciem kultury jako ogółu nawyków nabytych w obrębie społeczeństwa Benedict kulturę zdefiniowała jako ogół nawyków nabytych w obrębie społeczeństwa (za Boasem), oraz postawy, dążenia, umysł ludzki i psychikę z ich społecznie ukształtowanymi procesami. Powstaje ona w procesie historycznym na podstawie naturalnych i uniwersalnych biopsychicznych właściwości gatunku. Istniej przy tym skala możliwości naturalnych z których każda kultura wybiera i szczególnie akcentuje tylko niektóre elementy. Różnorodność kultur realizuje się na drodze koniecznych selekcji, dokonujących się w ramach historycznego procesu. To właśnie historia decyduje o zasadach danej kultury i o tym jak zostały ukształtowane jej instytucje (szczególnie te regulujące popędy i namiętności). Benedict poszukiwała charakterystycznych dla konfiguracji dla złożonych całości kulturowych, rozciągających się na wszystkie dziedziny życia badanych grup. Najważniejszą jednostka kulturowa nie jest zwyczaj, a konfiguracja, w zwyczajach wyrażają się intencje kulturowe. Jeśli osobowość jest odbiciem kształtującej ją kultury, to, w powiększonym rozmiarze, stanowi konfigurację porównywalną do kultury. Taka relacja między kulturą a osobowością wynika z nadrzędnego celu jaki stawia sobie każda kultura, z tego celu wynika struktura kultury. Zintegrowane kultury odznaczają się koncentracją wokół wybranego celu i podporządkowaniem, zasadom postępowania, które wynikają z postawionego sobie zadania. Chodzi generalnie o ty aby uchwycić „istotę” danej kultury, obowiązujący w niej wzór postępowania, który wpływa na całość. Benedict postuluje, aby pojmować i badać jednostkę, jako żyjąca w swojej kulturze, zaś kulturę jako przezywana przez jednostkę. Nie rozbijać kultury na gospodarkę, religię, instytucje społeczne, tylko próbować zrozumieć ją jako całość, a każdy element rozpatrywać w odniesieniu do tej całości. Pomocne w poznawaniu tej całości jest poznanie wartości społecznych cech pożądanych i wskazujących społeczny cel, któremu mają służyć. Najbardziej znana jest Benedict ze swojego relatywistycznego stanowiska, które najlepiej wyraża się w słowach: zwyczaje i obyczaje opisywanych plemion – podobnie jak i nasze własne – nie stanowią oderwanych aktów zachowania, lecz składają się na jednolity styl życia. Nie są uwarunkowane rasowo ani nie wynikają w sposób konieczny z natury ludzkiej, lecz kształtują się historycznie w procesie dziejów społeczności.Relatywizm wyraża się w kilku postulatach:- Nie możemy postrzegać innych kultur w odniesieniu do wartości uznawanych w naszej kulturze- Świat nie dzieli się na centrum (Europa i USA) i peryferie (reszta), które należałoby ucywilizować na wzór centrum- Nie możemy myśleć, że to co jest charakterystyczne dla nas, jest charakterystyczne dla całej ludzkości- Badając zjawiska kulturowe należy brać pod uwagę kontekst w jakim powstały i funkcjonują- Dziedzictwo kulturowe nie jest przekazywane genetycznie- Rasa i budowa fizyczna nie maja wpływu na kulturę, ponieważ ludzie przystosowują się do środowiska za pomocą inteligencji - Schemat ewolucyjny się nie sprawdza, ponieważ badając religie ludów pierwotnych nie jesteśmy w stanie odkryć pierwotnej religii właściwej całej ludzkości. Np. badając religie Australijczyków, badamy swoisty element ich kultury, lokalną formę, a nie uniwersalny prawzór. Nie znaczy to, że nie należy badać rozmieszczenia cech, które są uniwersalne np. animizm, zakaz kazirodztwa, ale badać w jaki sposób się realizują w różnych kulturach.- Kultury są jak języki, ludzki aparat mowy jest w stanie wytworzyć nieskończoną gamę dźwięków, ale każda grupa wybiera swój specyficzny sposób mowy, podobnie jest z kulturą. Benedict podaje trzy przykłady różnej realizacji:- zwyczajów związanych z okresem dojrzewania - w danej kulturze rytuały związane z okresem dojrzewania nie są warunkowane dojrzewaniem biologicznym, ale tym co jest w danej kulturze rozumiane przez dorosłość (np., może to być odwaga, albo zdolność do utrzymania rodziny itd.) - wojna nie jest wyrazem instynktu wojowniczości, ale cechą zwyczaju, np. Aztekowie przegrali z Cortezem, gdyż oni prowadzili wojny po to aby zdobyć niewolników na ofiary dla bogów, wojna w celu zabijania, nie mieściła się w ich świadomości, dlatego, nie umieli stanąć do walki z konkwistadorami.- Zakaz kazirodztwa, nie zawsze jest realizowany tak samo, np. u nas nie wolno sypiać z rodzicami, rodzeństwem, kuzynostwem, Australijczycy nie mogą sypiać niemalże z całym swoim pokoleniem.Jednostka i społeczeństwo- Nie są antagonistami, nie jest tak, że jeśli jedno zyskuje drugie automatycznie cos traci- „kultura społeczeństwa dostarcza surowego materiału z którego jednostka formuje swoje życie. Jeśli surowiec ten jest ubogi, cierpi na tym jednostka; jeśli bogaty, jednostka zyskuje szansę wykorzystania swych możliwości”- Społeczne definicje normalnego zachowania dają preferencje pewnym wrodzonym właściwościom, większość jednostek przystosowuje się do wymogów społeczeństwa dzięki elastyczności swoich pierwotnych zdolności, ale istnieje tez grupa jednostek „nienormalnych”, których zachowania nie są akceptowane przez grupę. Analiza takich jednostek może dać obraz tego co jest najbardziej cenione w danej społeczności. - Badanie antropologii tradycyjnej – badanie „ludów pierwotnych” może zbliżyć nas do współczesności, gdy jej metodami zbadamy społeczeństwo rozwiniętej cywilizacji. Benedict jako przykład podaje homoseksualistów, uważa że sposób traktowania takiej „anormalności” wiele mówi o wzorze danej kultury.Trzon książki stanowią trzy opisy kultur „pierwotnych” na podstawie których Benedict obrazuje zaprezentowane wyżej stanowisko teoretyczne. Są to:- Zuni – zamieszkują południowo - zachodnia część USA, są ludem zamożnym, podstawową cechą ich kultury jest rytualizm, ich zainteresowania koncentrują się wokół życia obrzędowego, rytuały zajmują naczelne miejsce w ich świadomości i poświęcają im znaczna część swojego życia. Są ludem rolniczym, a ich obrzędy koncentrują się na modlitwach o deszcz, gdyż urodzaj jest największym darem bogów. Wszyscy dorośli mężczyźni należą do bractw religijnych, a inicjacja chłopców wiąże się z przyjęciem do bractwa i związaniem ich z siłami nadprzyrodzonymi. Małżeństwa zawierają bez specjalnych ceremoniałów, jeśli mężczyzna zostanie przyjęty przeprowadza się do domu żony, rozwód polega na tym, że żona wystawia jego rzeczy za drzwi. Panuje tam matrylineaż i matrylokalność. Mężczyzna nie jest związany rytualnie z domem żony, a matki. Typowa kultura apolińską, cechującą się barkiem agresji i wstrzemięźliwością, nieufnością wobec indywidualizmu (uważany jest za zgubny), unikają ekstatycznych stanów uzyskiwanych za pomocą postów, narkotyków, tortur, właściwe ich cywilizacji jest zamiłowanie do umiaru. Nie maja szamanów, a kapłanów i czarowników, ich działanie nie ma służyć realizowaniu własnych inicjatyw, a jest ściśle podporządkowane tradycji. Dążenie do indywidualizmu i wyróżnienia się na tle grupy jest źle widziane i spotyka się zazwyczaj z oskarżeniami o czarownictwo, miły człowiek to taki, o którym nie słyszy się nic szczególnego (taki o którym się nie plotkuje). Przestępstwa zdarzają się rzadko i tak: cudzołóstwo nie jest zbrodnia, kradzież załatwia się jako sprawę prywatną, zabójstwa, załatwi się najczęściej w odszkodowaniach. Małżeństwo opiera się na współpracy, mężczyźni nie karzą dzieci, gdyż nie należą one do nich. Dzieci wychowuje się bezstresowo, bez kompleksu Edypa, czyli bez ojcowskiej władzy. Jedyna forma walki: zdradzana żona może pobić kobietę, z która zdradza ja mąż. Obrzędy pogrzebowe są proste i niezbyt dramatyczne. - Dobu – zamieszkują jedna z Wysp Triobriandzkich w pobliżu Nowej Gwinei, jest to nieprzyjazna skalista wyspa, a ich mieszkańcy nie mają dostatecznych środków do życia, ich tryb życia jest zdominowany walką o byt. W okolicy znani są jako niebezpieczni i obdarzeni diabelska mocą, dawniej byli ludożercami. Ich kultura opiera się na leku i poczuciu zagrożenia, panuje wśród nich prawo pięści, ich formy społeczne wysoko stawiają zdradę i wrogość, jako pożądane cnoty. Gospodarka polega na uprawie ogrodowej i rybołówstwie. Panuje tam matrylineaż. Małżeństwo można zawrzeć tylko z kimś z innej wsi, nie łagodzi to jednak wzajemnej wrogości między miejscowościami. Zaręczyny zwiera się w taki sposób, że teściowa tarasuje drzwi za którymi chłopak śpi z jej córką (chłopcy nie mogą sypiać we własnym domu, wiec sypiają gdzie się da, aż do momentu schwytania), od tego momentu chłopak musi pracować na rzecz domu żony. Małżeństwo przypieczętowuje wymiana darów między rodzinami. Zdrada jest normą, tak samo jak późniejsze awantury. Najważniejsze cechy w małżeństwie; zazdrość, podejrzliwość, wyłączność własności. Religia polega na ustaleniu pożądanych stosunków ze światem nadprzyrodzonym, magia służy rządzeniu nimi. Każdy ma swoje zaklęcia np. na rośnięcie bulw w ogródku, na sprowadzeni choroby na rywala. Mnóstwo zaklęć złośliwych i na szkodę bliźniego. Są podejrzliwi, zawsze spodziewają się złych intencji ze strony innych. Nikt nie ujawnia stanu posiadania, aby nie wzbudzić chciwości innych. Biorą udział w wymianie kula, ale traktują ja jako sprytne oszukiwanie tych z którymi się wymieniają. Każdy dobuańczyk, przynależy do swojego susu, czyli wioski matki i tam tez może być pochowany, rodzina ze strony matki ma większe prawo do żalu niż rodzina małżonka zmarłego. Nagość i życie seksualne stanowią tabu. Całe istnienie jest walką na śmierć i życie., gdzie wszystkie chwyty są dozwolone. - Kwiakiutlowie, żyją u wybrzeży Alaski, są plemieniem bardzo zamożnym ich środowisko obfituje w pożywienie i surowce naturalne. Główną cecha ich kultury jest rywalizacja o prestiż społeczny, Benedict określiła och kulturę mianem kultury dionizyjskiej. Są to ludzie dążący do podkreślenia swojego indywidualizmu, osiągnięcia osobistego sukcesu, skłonni przeżywania silnych wrażeń. Własność rozumieli nie tylko jako własność rzeczy ale także jako własność mitów, nazw, pieśni i przywilejów. Największym z tych przywilejów były tytuły rodowe, które dawały pozycję elity w plemieniu, były one dziedziczna własnością rodziny. Gromadzili duże ilości bogactw, pieniędzmi były muszle lub miedziaki – grawerowane płytki miedziane o niewielkiej wartości faktycznej. W uzyskiwani przywilejów ważne było małżeństwo, gdyż mężczyzna przekazywał swoje przywileje mężowi córki, u dużej mierze było ono transakcja handlowa. Panował tam patrylineaż. Za żonę należało zapłacić. Ich myśli koncentrowały się wokół pomnażania swoich przywilejów a tym samym zwiększania prestiżu społecznego. Panuje tam zasada że za każdy podarowany przedmiot trzeba odpłacić z nawiązką. Można było w ten sposób zawstydzić ofiarodawcę, ale można było tez zniszczyć własną własność, aby pokonać rywala. Ponieważ jeśli ktoś zniszczył na czyichś oczach niesamowita ilość dóbr, ten drugi musiała zrobić to samo, aby wykazać że nie jest gorszy ani biedniejszy. Istniał u nich system wymiany zwany potlaczem, wiązała się on z miedziakami. Mieli szamanizm, który także traktowali jako drogę do uzyskiwania majątku. Po czyjejś śmierci wyrażali swoje emocje bardzo silnie i drastyczni, nazywali je nawet szaleństwem po czyjejś śmierci, często nawet zabijali kogoś z innego plemienia w ramach żałoby. Samobójstwo było akceptowane, ponieważ ci którzy je popełniali, z reguły utracili wcześniej swoja pozycje w społeczeństwie, a śmierć była lepsza niż życie w zniewadze.

6. Segmentarny model społeczeństw pierwotnych (paradygmat strukturalno-funkcjonalny – strukturaliści oksfordzcy).a) Afrykańskie systemy polityczne.African Political Systems, uznawana jest za pracę która zapoczątkowała rozwój poddyscypliny antropologii społecznej, jaką jest antropologia polityczna. Składało się na nią 8 artykułów, gdzie każdy z nich poświęcony był opisowi systemu politycznego wybranego ludu: Zulu, Ngwato, Bantu, Bnyonkolo, Kede, Logoli, Tallensi i Nuer. Autorami m.in. byli: Max Gluckman, Ian Schapera, Karl Oberg, Meyer Fortes i Edward Evans-Prichard. Zadania teoretyczno-metodologiczne oraz główne problemy badawcze książki inspirowane były systemowo-strukturalnym modelem społeczeństw pierwotnych. Przedstawiciele tego nurtu zaakceptowali znaczenie, jakie temu pojęciu nadał Radcliffe-Brown, gdzie wg niego system polityczny stanowił dającą się analitycznie wydzielić część systemu społ., powołaną do „utrzymywania lub ustanawiania porządku społ. w ramach struktury terytorialnej”. Cel ten osiągnięty mógł być bądź poprzez użycie lub możliwość użycia siły przez zorganizowaną władzę, bądź za pośrednictwem sankcji prawnych stosowanych wobec osób naruszających ustalone normy społeczne. Systemy te badano z dwóch uzupełniających się aspektów: z jednej strony było to poznanie jego wewnętrznej budowy – morfologia, z drugiej zaś – funkcje, pełnione przezeń w ramach całościowego systemu społecznego, czyli jego fizjologii. Fortes i Evans-Pritchard dokonali klasyfikacji systemów politycznych, wyróżniając dwa podstawowe typy:- pierwszy nazwany „Grupa A” inaczej nazywana jako „prymitywne państwa”, obejmuje społeczeństwa posiadające scentralizowaną władzę, machinę administracyjną i instytucje sądownicze – rząd, w których podział bogactwa, przywilejów i statusu odpowiada rozkładowi władzy i uprawnień. W tych grupach wzmacnianie wewnętrznego poziomu integracji całego systemu realizowane było dzięki zachowaniu zasady równowagi siły. Polegała ona na równoważeniu wewnętrznych napięć oraz zapobieganiu narastania konfliktów w ramach istniejących systemów politycznych.- drugi nazywany „Grupa B” inaczej nazywana jako społeczności bez państwa , do którego zaliczyli społeczeństwa „pozbawione scentralizowanej władzy, machiny administracyjnej sformalizowanych instytucji sądowniczych, słowem – pozbawione rządu, w których nie istnieje wyraźne zróżnicowanie rangi, statusu czy bogactwa”. W tych grupach zasada równowagi sił przybierała odmienną formę: równowaga między wieloma sąsiadującymi z sobą i strukturalnie równorzędnymi segmentami, które definiowane są przez istnienie związków lokalnych i lineażowych, a w terminach administracyjnych. Ponieważ organizacja terytorialna i lineażowa splatały się ze sobą, każdy konflikt lokalny automatycznie przeradzał się w konflikt grup pochodzeniowych. Stan równowagi w tym przypadku wynikał z całkowitej sumy stosunków międzysegmentowych.Do organizacji państwowej czy quasi-państwowej naukowcy zaliczyli: Zulu, Ngwato, Bemba, Banyankole i Kede. Społeczeństwa bezpaństwowe zaś dzieliły się na dwie podgrupy:a) bardzo niewielkie społeczności, w których nawet największa jednostka polityczna obejmuje grupę ludzi połączonych więzami pokrewieństwa, a struktura polityczna i organizacja krewniacza całkowicie się stapiają.b) Społeczeństwa, w których struktura lineażowa stanowi ramy dla systemu politycznego, istnieje między nimi ścisła koordynacja, pozostają ze sobą w zgodzie, choć każda zachowuje odrębność i autonomiczność w swojej dziedzinie. ( Do tego typu zaliczyli plemiona: Nuerów, Tallensi i Logola)Opisując te grupy społeczne Fortes i E.-Prichard zwrócili uwagę na wiele dzielących różnic, gdzie do najistotniejsza z nich dotyczyła wzajemnych relacji struktur polit. i krewniaczych w ramach całościowego systemu społecznego. W Grupach A system polityczny wpisany był w strukturę terytorialną i zachowywał całkowitą niezależność od struktur pokrewieństwa. Sieć więzi pokrewieństwa w tym przypadku, służy jedynie cementowaniu związków ustanowionych przez członkostwo w dzielnicy, okręgu lub państwie.Z kolei w plemionach bezpaństwowych – Grupa B – system polityczny i organizacja pokrewieństwa były ze sobą powiązane, choć żaden z nich nie dominował nad drugim. Jeżeli chodzi o pojęcie struktury społecznej to Fortes i Pritchard przyjęli tutaj stanowisko systemowo-strukturalne z Radclifem-Brown’em, gdzi struktura społeczna rozumiana była jako trwały i uporzadkowany układ stosunków społecznych. Jednak inaczej niż R.-Brown nie definiowali stosunków społecznych w kategoriach relacji międzyjednostkowych. Zdaniem ich jedynie stosunki międzygrupowe były stosunkami społecznymi sensu stricto. Tym samym za fundament organizacji społecznej uznawali trwały i zrównoważony układ grup społecznych. Wg Fortesa i E.-Pritcharda, znaczenie pokrewieństwa ograniczało się do konstytuowania więzi interpersonalnych, poprzez które pojedyncze osoby włączane były w szersze formacje społeczne, takie jak rodziny bilateralne. Ich zasięg terytorialny i ciągłość w czasie były jednak ograniczone. W związku z tym, polityczne znaczenie pokrewieństwa było stosunkowo niewielkie. Znacznie donioślejszą rolę pełniły natomiast stosunki pochodzeniowe, które powoływały do życia trwałe i zachowujące ciągłośc w czasie grupy korporacyjne i to własnie one miały stanowić podstawowy składnik struktury społecznej. Zatem w społeczeństwach pozbawionych organizacji państwowej to właśnie „segmentarny system lineażowy”, a nie wąsko rozumiane stosunki pokrewieństwa, pełnił pierwszoplanową funkcję polityczną, analogiczną do tej, jaką we wspólnotach zorganizowanych w państwa spełniała administracja centralna i terenowa. Innymi słowy, w systemach państwowych władza sprawowana była za pomocą aparatu administracyjnego, natomiast w zbiorowościach bezpaństwowych mechanizm rządzenia skorelowany był z układem grup pochodzeniowych. Ostatnim rozważaniem ku któremu kierowali się Fortes i E.-Pritchard była analiza wzajemnych relacji zachodzących pomiędzy systemami politycznymi i wierzeniowymi. Przede wszystkim, ważną cechą wszystkich afrykańskich społeczeństw jest ścisłe powiązanie polityki z religią. Przekonania światopoglądowe kreowały wartości mistyczne i rytualne stanowiąc „ideologiczną nadbudowę organizacji politycznej”. Nie tylko sankcjonowały one istniejący porządek społeczny, ale jednocześnie nadawały mu wymiar transcendentalny. Wartości społeczne symbolizowane były w mitach, podaniach, rytuałach oraz świętych miejscach i osobach. Wokół nich kształtowało się poczucie wspólnoty, od którego zależała spoistość i trwałość każdego systemu społecznego.Fortesa i E.-Pritcharda można określić jako maksymalistów, którzy reprezentowali funkcjonalno-typologiczne podejście do badań nad problematyką polityczną. Operują oni szerokim rozumieniem systemu politycznego tzn., system polityczny definiują poprzez pełnione przezeń funkcje, którą jest umacnianie i kontrolowanie porządku społecznego w granicach jednostki politycznej. W ujęciu tym podkreśla się, iż każde społeczeństwo posiada jakąś formę organizacji politycznej, istnieją w nim bowiem instytucje powołane do zaprowadzenia i utrzymywania ładu społecznego, choć oczywiście nie wszędzie są one zoorganizowane w spoób porównywalny do scentralizowanej władzy typu europejskiego.b) Uniwersalizacja modelu afrykańskiego. W latach 50-tych XXw. antropologia społeczna weszła w okres silnego wzrostu instytucjonalego. Każdy adept musiał odbyć badania terenowe wzorowane na modelu Malinowskiego, których wyniki przedstawiano zgodnie z formułą nowej teorii pochodzeniowej.Prace Evans-Pritcharda i Fortesa stanowiły główne źródło inspiracji w studiach nad zasadami organizacji społecznej. Segmentarny model lineażowy jaki zaproponowali szybko zyskał popularność, stając się z czasem uniwersalnym narzędziem teoretycznym, służącym do opisu i interpretacji tubylczych systemów społecznych. Mnożyły się zatem dosyć do siebie podobne monografie, które bezpośrednio odwoływały się do teorii pochodzeniowej. W swych badaniach naukowcy skupiali się głównie na opisie zasad struktury i organizacji badanych ludów, co kierowało ich badania w stronę studiów nad polityką i pokrewieństwem. Wśród prac rozwijających koncepcję pokrewieństwa rodowego szczególne miejsce zajmuje Tribes Without pod redakcją J.Middletona i D.Taita. Uznać ją można za manifest młodego pokolenia „teoretyków pochodzeniowych” pracujących w Afryce. Celem ich było stworzenie typologii zdecentralizowanych systemów politycznych. We wstępie swojej pracy wyróżnili trzy typy systemów segmentarnych. Różnice między nimi dotyczyły znaczenia więzi genealogicznej w stosunkach międzygrupowych, zakresu politycznej autonomii segmentów terytorialnych, stopnia specjalizacji urzędów politycznych oraz możliwości stosowania przemocy przy rozwiązywaniu konflików między grupami. Trzy typy systemów segmentarnych:1) system segmentarny, który nazwać by można „czystym” występował u społeczeństw, których struktura pokrywałą się z segmentacją terytorialną, a system polityczny zbudowany był na bazie lineaży agnatycznych, stanowiących jednostki pojedynczej struktury piramidalnej. Typem takiej organizacji miałyby być plemiona: Nuer, Tiv i Lughara. Grupy homogeniczne kulturowo, nie istniały w nich wyspecjalizowane instytucje wodzowskie, a segmenty rodowe zachowywały dużą dozę autonomii.2) Ten system można nazwać „korporacyjnym” – nie zachodzi tu ścisły związek pomiędzy strukturą terytorialną i lineażową. Źródło integracji tych grup tkwi w płaszczyźnie rytualnej i pokrewieństwie kongatycznym. Na poziomie politycznym łączy jednostki rzaczej śwadomość wzajemnych zobowiązań, wynikających z działania egzogamii oraz sojuszy religijnych. Typ ten występuje u ludów: Tallensi, Konkomba i Amba. 3) Typ ten nazywany jest „agregacyjnym” lub „zrzeszeniowym” – występował wśród plemion zorganizowanych na bazie struktury lineażowej, z tym że „stosunki pomiędzy segmentami terytorialnymi zwykle nie dają się w nich wyjaśnić poprzez odwołanie do wspólnej genealogii agnatycznej.” W społeczeństwach tych jednostki polityczne złożone były z lineaży należących do różnych rodów. Dodatkową cechą różniącą ten system od klasycznych systemów segmentarnych miało być ich zróżnicowanie etniczne i kulturowe oraz istnienie wyspecjalizowanych urzędów politycznych. Inna nazwa dla nich to: systemy policefaliczne.Innym uczonym na którego wpłynęły badania Fortesa i Evans-Pritcharda był A. Southall, który w swojej pracy Alur Society, zakwestionował pogląd, iż systemy segmentarne, w których władza rozposzona była pomiędzy wieloma grupami korporacyjnymi, w każdym przypadku musiały być zdecentralizowane. Alurzy ugandyjscy byli przykładem dowodzącym, że istnieją różne systemy polityczne, w których struktury lineażowe i państwowe współwystępują obok siebie. Typ ten został nazwany „państwem segmentarnym”. Niezależnie od pojawiających się różnic w większości monografii, badacze zasadniczo byli zgodni w poniższych kwestiach:1) społeczeństwa pierwotne były doskonale zintegrowanymi całościami funkcjonalnymi, w których każdy element współdziałał z innymi służąc podtrzymywaniu ciągłości globalnego systemu społecznego,2) klasyczne wspólnoty plemienne były społecznościami acefalicznymi, złożonymi z egalitarnych grup korporacyjnych,3) grupy te zorganizowane były na bazie pochodzenia unilinearnego,4) ich struktura zdominowana była przez segmentarny system lineażowy,5) szeroko rozumiane pokrewieństwo stanowiło główny moderator całokształtu praktyki społecznej,6) strukturalna zasada opozycji komplementarnej zapewniała trwałą równowagę i spoistość społeczną.c) Teoretyczna konstrukcja przedmiotu badańJednym z najbardziej charakterystycznych rysów funkcjonalizmu strukturalnego było podejście synchroniczne. W skrócie można powiedzieć, że synchroniczna interpretacja zjawisk społecznych oznaczała ignorowanie czynnika czasu. Badacze postulowali konieczność porzucenia ryzykownych spekulacji historycznych, co spowodowane było brakiem wiarygodnych źródeł na temat przeszłości ludów plemiennych. Twierdzili, że wyjaśnianie ludzkich działań i postaw nie należy poszukiwać w odległej przeszłości, lecz jedynie w ich współczesnym kontekście. Wg nich zrozumienie teraźniejszości nie wymagało odwoływania się do historii, a dla wytłumaczenia obecnego stanu rzeczy niepotrzebne było rekonstruowanie etapów ewolucji. Mimo niewątpliwej korzyści jaką było odrzucenie spekulowanej pseudohistorii, podejście synchroniczne również pociągało za sobą negatywne konsekwencje poznawcze. Zdaniem Wolfa potępienie historii, hamowało zadawanie pewnych pytań o to , w jaki sposób dochodziło do powstania warunków obserwowanych na zastałym terenie. Nacisk na badanie funkcjonalnych wnętrz kultury stawał się przeszkodą w badaniu ich powiązań z siłami zewnętrznymi. Innym czynnikiem, który prawdopodobnie przyczynił się do wykreowania wizji akcentującej trwałość i równowagę systemów społecznych, mógł znajdować swe źródło w biografiach czołowych antropologów. Wielu z nich pochodziło sposa Wielkiej Brytanii, co zdaniem Leacha, może tłumaczyć ich szczególną skłonność do opowiadania się po stronie stabilnego i zrównoważonego modelu. Badacze-imigranci opowiadając się po stronie teorii uznającej

trwałość i równowagę za zasadnicze cechy życia społecznego, nie tylko wyrażali nostalgiczną tęsknotę za bezpieczeństwem i stabilizacją, lecz również w sposób bardziej świadomy lub mniej – byli wyrazicielami światopoglądu z jakim zetknęli się na uniwersytetach brytyjskich. Przystępując do badań nad pierwotnymi systemami społecznymi, strukturaliści obiektywizowali własne doświadczenia kulturowe.