ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu...

29
Nr 19 (609) 8 maja 2009 ISSN 1429-1975 Cena 2,20 zł w tym 0% VAT www.zycie-pleszewa.pl [email protected] Nr indexu 343811 W NUMERZE Bez jadu Maturzyści na start Tak spokojnej sesji w Gi- zał kach dawno nie był o. Raj- cy dyskutowali niechętnie, za to jednogłośnie udzielili wójto- wi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. s. 7 Jak w domu PLESZEW Będą dalsze ZWOLNIENIA Dlaczego pracownicy „Famotu” nazywaj ą zwi ązkowców płatnymi zdrajcami? Komu przeszkadza popielniczka pod drzwiami biura przewodniczącego? Czy zakład czekają kolejne zwolnienia? O tym w wywiadzie z przewodniczą- cym NSZZ „Solidarność” Przemysławem Wolińskim. Koncern niemiecki nie wyraził zgody na mniejsze pensje zamiast zwolnień. Okazało się, że wpływ zamówień do koncernu jest jesz- cze mniejszy niż się spodziewano. Prognozy podobno zmieniły się w ciągu kilku godzin. Jest coraz gorzej. Czyli będą dalsze zwolnienia? Pracownicy „Famotu” twierdzą, że w najbliższym czasie ponad 60 osób straci pracę. Tak, będą dalsze zwolnienia. Pracę straci kilkadziesiąt osób, ale nie sześćdziesiąt, nie tyle. Czy są już listy z nazwiskami? Są. Roksana , Adrian i Mateusz przystąpili do Pierwszej Komunii Świętej. Byli goście, uroczysty obiad, torty, a nawet prezenty. Wszystko to, dla trojga swoich podopiecznych, przygotował pleszewski dom dziecka. s. 9 DOBRZYCA ZDROWIE Pokłócili się Dwóch dobrzyckich radnych pokłóciło się o kasę. - Wiceprzewodniczący Bolesł aw oskarżył mnie w poniedział ek o to, że zabrał em jemu pieni ą- dze. Nie wiem, czy to prywatne? – dociekał rajca Jan Nowak podczas sesji. Bolesł aw Górecki dopytywał : Pieni ądze z kieszeni czy skąd? s. 13 Zaszczepią dziewczynki s. 11 Co roku w powiecie pleszewskim na raka szyj- ki macicy umierają trzy kobiety. Wprowadzenie szczepionki przeciwko wirusowi HPV wywołujące- mu nowotwór jest jednym z etapów ograniczenia tej choroby. Na razie tylko dwie gminy – Czermin i Gołuchów, zdecydowały o ufundowaniu szczepień dla kilkunastoletnich dziewcząt. s. 12 Uczniowie szkół ponadgimna- zjalnych chwycili w ręce dowody osobiste i długopisy, aby w ponie- działek o godz. 9.00 egzaminem z języka polskiego rozpocząć cykl maturalnych zmagań. s. 3

Transcript of ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu...

Page 1: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

Nr 19 (609) 8 maja 2009 ISSN 1429-1975 Cena 2,20 zł w tym 0% VATwww.zycie-pleszewa.pl [email protected] Nr indexu 343811

W NUMERZE

Bez jadu

Maturzyści na start

Tak spokojnej sesji w Gi-załkach dawno nie było. Raj-cy dyskutowali niechętnie, za to jednogłośnie udzielili wójto-wi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.

s. 7

Jak w domu

P L E S Z E W

Będą dalszeZWOLNIENIA Dlaczego pracownicy „Famotu” nazywają związkowców płatnymi zdrajcami? Komu przeszkadza popielniczka pod drzwiami biura przewodniczącego? Czy zakład czekają kolejne zwolnienia? O tym w wywiadzie z przewodniczą-cym NSZZ „Solidarność” Przemysławem Wolińskim.

Koncern niemiecki nie wyraził zgody na mniejsze pensje zamiast zwolnień. Okazało się, że wpływ zamówień do koncernu jest jesz-cze mniejszy niż się spodziewano. Prognozy podobno zmieniły się w ciągu kilku godzin. Jest coraz gorzej. Czyli będą dalsze zwolnienia? Pracownicy „Famotu” twierdzą, że w najbliższym czasie ponad 60 osób straci pracę.Tak, będą dalsze zwolnienia. Pracę straci kilkadziesiąt osób, ale nie sześćdziesiąt, nie tyle.Czy są już listy z nazwiskami?Są.

Roksana , Adrian i Mateusz przystąpili do Pierwszej Komunii Świętej. Byli goście, uroczysty obiad, torty, a nawet prezenty. Wszystko to, dla trojga swoich podopiecznych, przygotował pleszewski dom dziecka. s. 9

D O B R Z Y C A

Z D R O W I E

Pokłócili się Dwóch dobrzyckich radnych pokłóciło się o kasę. - Wiceprzewodniczący Bolesław oskarżył mnie w poniedziałek o to, że zabrałem jemu pienią-dze. Nie wiem, czy to prywatne? – dociekał rajca Jan Nowak podczas sesji. Bolesław Górecki dopytywał: Pieniądze z kieszeni czy skąd? s. 13

Zaszczepią dziewczynki

s. 11

Co roku w powiecie pleszewskim na raka szyj-ki macicy umierają trzy kobiety. Wprowadzenie szczepionki przeciwko wirusowi HPV wywołujące-mu nowotwór jest jednym z etapów ograniczenia tej choroby. Na razie tylko dwie gminy – Czermin i Gołuchów, zdecydowały o ufundowaniu szczepień dla kilkunastoletnich dziewcząt. s. 12

Uczniowie szkół ponadgimna-zjalnych chwycili w ręce dowody osobiste i długopisy, aby w ponie-działek o godz. 9.00 egzaminem z języka polskiego rozpocząć cykl maturalnych zmagań.

s. 3

Page 2: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E2 Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Spis Życias. 11

s. 7 i 13

s. 2

ALEKSANDRA PILARCZYK

B I B L I O T E K A P R O P O N U J E

P.Bellemare – „Poszukiwany żywy lub martwy” (wielkie obławy na niebez-piecznych przestępców).X.Guo – „Mały słownik chińsko-angielski dla kochanków” (edukacja obyczajowa młodej chińskiej studentki w angielskiej szkole językowej).P.Highsmith P.- „Niedołęga” (psychologiczna analiza ludzkich zachowań z morderstwem w tle).I.Kershaw – „Walkiria” (o próbie zamachu na Hitlera).P.Mersden – „Dom na kresach” (sentymentalna podróż z Londynu na Białoruś w poszukiwaniu młodości).

Biblioteka Publiczna MiG, Pleszew, ul. Słowackiego

Portal „Życia Pleszewa”Twój nowy portal!

„W Gizałkach bez jadu”(29.04.2009 roku)

Godzina 17.30 - Paulina Vogt-Wawrzyniak - prelekcja o tajemnicach rodów Czartoryskich i Działyńskich,godzina 18.30 - Michał Kowalski - prelekcja o arcydziełach sztuki antycznej ze zbiorów I.J. Działyńskich,godzina 19.30 - Danuta Marek - prelekcja o arcydziełach sztuki por-tretowej, ze szczególnym uwzględnieniem portretu koronacyjnego Stanisława Augusta Poniatowskiego z kolekcji Izabeli Działyńskiej,godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną,od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje świetlne wydobywające niepo-wtarzalny urok architektury zamku,godzina 23.45 - spotkanie z duchem na dziedzińcu zamku.

Gołuchowski zamek nocą Od godziny 16.30 przed wejściem głównym do zamku wydawane będą bezpłatne bilety. Do obiektu będzie można wchodzić od godziny 17.00. Kolejne wejścia będą o pełnych godzinach. Zamek jednorazowo zwiedzać może 100 osób w trzech grupach. Na turystów czekać będą również pracownicy Muzeum Leśnictwa. W godzinach od 17.00 do 24.00 w Oficynie będzie można obejrzeć wystawy dotyczące związku lasów z kulturą, a w Powozowni - „Przyrodnicze podstawy leśnictwa”. Nie zabraknie również wycieczek po gołuchowskim parku. Podczas Nocy Muzeów wygłoszone zostaną prelekcję o rodach Czartoryskich i Działyńskich. Na zgłodniałych czeka Kawiarnia Muzealna, która serwować będzie potrawy z dziczyzny.

(abi)

P L E S Z E W

Po raz pierwszy pleszewskie muzeum regionalne uczestniczy w ogól-nopolskiej akcji NOC MUZEÓW. Od godz. 20.30 w sobotę 16 maja wszy-scy zainteresowani będą mogli najpierw wysłuchać koncertu kwartetu AULOS, a także obejrzeć wystawę „Najpiękniejsze góry świata” i spotkać się z podróżnikami Andrzejem Borysem i Michałem Kuberką. Ostatnim punktem „nocy” będzie zapoznanie się z nieznanymi miejscami i eksponatami. Koncert na dziedzińcu poprowadzi Tomasz Raczkiewicz. Impreza jest współfinansowana ze środków samorządu województwa wielkopolskiego. Tego wieczoru czynne będzie także Muzeum Piekarstwa Tomasza i Grażyny Vogtów na ulicy Kraszewskiego. Od godz. 21.00 będzie można obej-rzeć eksponaty, a właściciele obiecali opowiedzieć o wszystkim, co się na nich znajduje. Swoich gości poczęstują też kawą. Patronat medialny nad NOCĄ MUZEÓW objęło „Życie Pleszewa”.

(wan)

Na koncert i na kawę

TOMASZ VOGT w swoim muzeum piekarstwa będzie częstował gości kawą

ANDRZEJ BORYS i Michał Kuberka (w peruwiańskich strojach) podczas Nocy Muzeów opowiedzą o swojej wyprawie do świata Inków. Będą gośćmi Muzeum Regionalnego w Pleszewie

Jesteś miłośnikiem wędkowania, a może zwyczajnie chcesz spróbować swoich sił i wygrać nagrody? Weź udział w zawo-dach wędkarskich o puchar prezesa Południowej Oficyny Wy-dawniczej. Zmierzą się w nich ochotnicy z pięciu powiatów – krotoszyńskiego, jarocińskiego, pleszewskiego, gostyńskiego i rawickiego. Imprezę zaplanowano na sobotę 9 maja. Wędkowa-nie będzie miało miejsce na jeziorze Odrzykowskim (Błonie) przy ul. Sportowej w Krotoszynie. Początek rywalizacji o 6.00. Będą to zawody indywidualne w ilości złowionej ryby (1 gram złowionej ryby - 1 pkt.). Stanowiska wędkarzy będą oznaczone, losowanie odbę-dzie się przed zawodami. Będzie o co powalczyć. Zwycięzca zgarnie Puchar Prezesa POW i nagrodę główną. Chętni powinni zgłosić się w sekretariacie „Życia Pleszewa” Kaliska 24 – tel. (062) 508-10-17. Uwaga! Ilość miejsc ograniczona do 10 zawodników. Decyduje kolej-ność zgłoszeń. Należy uiścić również wpisowe: 15 zł od osoby, płatne w sekretariacie. (red)

Z A W O D Y W ĘD K A R S K I E

Kto złowi puchar prezesa?

Bali sie 29-04-2009 13:37 Kazik - Gość No cóż bali się utraty stołeczków i diet, to zagłosowali.

diety 29-04-2009 14:28 gość - Gość może gazeta napisze nad czym radni nie chcieli głosować,odrzucając z porządku obrad 2 uchwały. Czyżby były to pensje radnych? Jeśli tak, to dlaczego prorok, który kiedyś ruszył cztery litery z trawy teraz przytula je do przewodniczącej. Powiedział jeszcze, że radni, to bydło, to on chyba też.

Pacany 29-04-2009 16:09 ara - Gość To jest tylko w Polsce możliwe, żeby durnych Polaków cieszyły afery. Zamiast cieszyć się, że było w miarę ok,bez awantur, to wy podżegacie sytuację. Puknijcie się w łeb. Wreszcie przestali się żreć, a wy kombi-nujecie czemu i po co. Żenada. A gazeta żałuje, że było cicho, bo woli afery. To jej chleb.

Akcja oddawania krwi odbę-dzie w najbliższą niedzielę, 10 maja. Tym razem kaliska grupa wyjazdowa Centrum Krwiodaw-stwa i Krwiolecznictwa przyjedzie do Dobrzycy. Lokum użyczy tam-tejsza szkoła podstawowa. Akcja odbędzie się w godzinach 10.00-14.00. Dobrzycki oddział Stowa-rzyszenia Honorowych Dawców Krwi zaprasza do wzięcia udziału w przedsięwzięciu.

(nap)

D O B R Z Y C A

Oddaj krew

Wystawa fotografii, opowieść o polskich dworach i koncerty - to atrakcje, które czekają na uczestników organizowanej w Śmiełowie imprezy w ramach akcji „Noc Muzeów”. Impreza odbędzie się w sobo-tę, 16 maja w Muzeum Adama Mic-kiewicza w Śmiełowie i potrwa od godz. 17.00 do 1.00 następnego dnia. Organizatorzy zapraszają do skorzystania z oferty dla ducha i dla ciała - przygotowane bowiem zostaną wielkopolskie potrawy oraz ognisko, przy którym będzie można wypocząć i upiec kiełbaski. Wstęp jest wolny.

(akf)

Co się będzie działo?W muzeum:17.00 - otwarcie wystawy „Topografia niepamięci” - zbiór czarno-białych foto-grafii Waldemara Śliwczyńskiego, przed-stawiających wybrane dwory i pałace z terenu Wielkopolski.18.00 - 19.30 - prezentacja multimedial-na „Polskie dwory - polska tożsamość. Raport o polskich dworach” Macieja Rydla.19.30 - oprowadzanie po wystawie zdjęć przez ich autora.20.30 - 22.00 - prezentacja o polskich dworach Macieja Rydla.17.00 - 24.00 - oprowadzanie przez pracowników muzeum po ekspozycji i wystawie zdjęć.

Na dziedzińcu przed pałacem:18.00 - 23.00 - koncerty zespołów: Frank Prus Trio i The Other Sound, w progra-mie muzyka francuska i jazzowa.

Polskie dwory

NOC MUZEÓW W GOŁUCHOWIE

Zwolnienia w „Fa-mocie” zaowocowały na

gazetowym portalu licznymi wypo-wiedziami pracowników firmy (ak-tualnych i byłych). To, że krytykują prezesa (za atmosferę, drogie meble i jedzenie jabłek) oraz kierowników (za lizusostwo, noszenie rąk w kiesze-niach i łowienie ryb), wydaje mi się w zaistniałej sytuacji dosyć zrozumia-łe. Ale skąd tyle złości w stosunku do przewodniczących związków zawodowych? O ile wiem, na te funkcje ludzi się wybiera. Jeśli źle pracują, nie reprezentują interesów załogi, to trzeba ich wymienić. Brakuje odwagi? A może te krytyczne wpisy to począ-tek związkowej kampanii wyborczej?

Jak w Gizałkach spokój, to w Do-brzycy awantura o drogę do Kubiaka.

A wójt Chocza organizuje wycieczkę do biogazowni. Na brak samorządowych tematów nie możemy narzekać.

Zachęcam Pleszewian do sprawdzenia swo-jej formy podczas sobotniego biegu w ramach

akcji „Polska biega”.

Do wspólnego biegania, w ramach akcji POLSKA BIEGA zaprasza Pleszewian Ośrodek Sportu i Rekreacji. Trasa będzie wiodła z rynku ulicami: Zamkową, Ogrodową, Kolejową, Wojska Polskiego, Mickiewicza, przez Planty i Sportową na stadion. Długość dystansu wynosi około 4 km. Na imprezę zaproszeni są wszyscy mieszkańcy miasta. Nie trzeba mieć specjalnie dobrej kondycji, ci, którzy nie dadzą rady mogą trasę po prostu przejść. Akcja POLSKA BIEGA odbędzie się w całym kraju w sobotę 9 maja. W Pleszewie zbiórka uczestników zaplanowana jest o godz. 10.30 pod ratuszem. Start – godz. 11.00. Każdy „sportowiec” otrzyma wodę, jabłko oraz specjalny certyfikat. (wan)

P L E S Z E W

Biegnij z Polską

Page 3: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E3Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Na środowej sesji radni przyjęli regulamin przy-znawania w roku szkolnym 2008-2009 stypendiów dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Pomoc finansową mogą otrzymać dzieci z rodzin znajdujących się w trud-nej sytuacji materialnej, w których dochód w 2007 roku nie przekroczył 504 złotych w przeliczeniu na jedną osobę. Musi być mieszkańcem wsi. Uczeń, aby otrzymać stypendium, musi systematycznie uczęszczać na zajęcia. Jeżeli w ciągu roku 10 godzin będzie miał nieusprawiedliwione, wówczas traci pieniądze. Jeżeli liczba osób ubiegających się o pomoc będzie

większa niż liczba stypendiów, wówczas pod uwagę będą brani ci, u których jest najmniejszy dochód w ro-dzinie. Środki finansowe będą przelane na konto lub będzie można je odebrać w kasie szkoły. Marszałek przekazał powiatowi pleszewskiemu kwotę 304.656 złotych. Miesięczne stypendium wyniesie 250 zło-tych. Wnioski można składać jedynie do 5 maja. For-mularze są dostępne w szkołach lub na stronie inter-netowej starostwa.

(ada)

O G Ł O S Z E N I E

Obrażony na gazetę Kazimierz Woźniak, przewodniczący klubu rad-nych „Na Rzecz Rozwoju Gminy Gizałki” obraził się na „Życie Pleszewa”. – Za-dzwonił do mnie dzienni-karz w sprawie odwołania wiceprzewodniczącego (rozmowa z Kazimierzem Woźniakiem po odwołaniu ze stanowiska wiceprzewodni-czącego Henryka Madalskiego z nr 16 „ŻP” – przyp.red.). Moja wypowiedź została bardzo skrzywiona z „Życiu Pleszewa” – stwierdził podczas ostatniej sesji w Gi-załkach radny Woźniak. – Oświadczam, że nie będę już udzielał „Życiu Pleszewa” ani innym gazetom żadnych wywiadów – zapowiedział. (pg)

Pamięć ludzka jest ulotna i nietrwała. Człowiek, w chwili uniesienia i zdenerwowania często mówi słowa, których później żałuje, ponieważ mogą mu w pewien sposób zaszkodzić. Na szczęście dziennika-rze podczas pisania tekstów nie korzystają jedynie ze swojej pamięci, ale z nagrań, które pozwalają z 100% dokładnością odtworzyć słowa swoich rozmówców. W tej sytuacji wypieranie się tego, że powiedziało się to czy inne słowo, wydaje się co najmniej śmieszne. Wszelkie nagrania rozmów są kopiowane i zachowy-wane, ponieważ często zdarzają się osoby, które po pewnym czasie, robiąc kalkulację korzyści, wypierają się wypowiedzianych przez siebie zdań, tak jak w przy-padku pana radnego Kazimierza Woźniaka.

Przemysław Góralczyk

KOMENTARZ

G I Z A Ł K I

O G Ł O S Z E N I E

TYLKO DO 5 MAJA MOŻNA SKŁADAĆ WNIOSKI O STYPENDIA DLA UCZNIÓW SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH

Stypendia dla uczniów

Na pierwszy ogień tradycyjnie poszedł język polski. Uczniowie pleszewskiego LO im. Stanisława Staszica zbierali się w szkole już od godz. 8.00. W rękach ściskali dowo-dy osobiste i długopisy. Na listach z numerami klas, w których mieli pisać egzamin, szukali swoich na-zwisk. Nie było jednak widać na ich twarzach zdenerwowania. Uśmie-chali się do aparatu i dyskutowali, jakie pytania mogą się pojawić na maturze z polskiego. Bardziej zestre-sowana od uczniów była chyba nowa

Maturzyści na starcieUczniowie szkół ponadgimnazjalnych chwycili w ręce dowody osobiste i długopisy, aby dzisiaj o godz. 9.00 egzaminem z języka polskiego rozpocząć cykl maturalnych zmagań. Zgodnie z zaleceniami CKE testy pisemne oraz odpytywanie z poszczególnych przedmiotów muszą się zakończyć do 29 maja.

dyrektor liceum Lilla Deleszkiewicz. – Czuję się, jakbym sama zdawała maturę – żartowała. Przed godz. 9.00 uczniów wpuszczano do sal. We wtorek 5 maja maturzyści będą pisali testy z języka angielskiego, w środę – z wiedzy o społeczeństwie, czwar-tek – języka niemieckiego, piątek – z geografii. Następny tydzień to egzaminy z biologii, historii, ma-tematyki, fizyki i astronomii oraz chemii. Każda szkoła ma też swój własny harmonogram matur ust-nych. Zgodnie z zaleceniami CKE

odpytywanie z po-s z c z e g ó l n y c h przedmiotów musi się zakończyć do 29 maja.

(wan)

LICEALIŚCI Z DO-WODAMI i długo-pisami w rękach, ale uśmiechnięci,

czekali na egzamin maturalny z języka

polskiego

DYREKTOR LO - LIDIA DELESZ-KIEWICZ - przygotowywała teczki

i klucze do klas - „Czuje się, jakbym zdawała maturę” - żartowała

Page 4: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E4 Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Do 8 maja dyżur będzie pełnić ap-teka „Remedium”, ul. Kazimierza Wielkiego 15, tel. (062) 742-25-20. Od 9 do 15 maja dyżurować będzie apteka „Pro Vita” ul. Poznańska 58, tel. (062) 742-90-93. Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od 20.00 do 22.00. W niedzielę i święta apteki dyżurują w godzinach od 10.00 do 13.00 i od 16.00 do 19.00. W każdą niedzielę w godzinach od 14.00 do 21.00 czynna jest apteka „Medicor”. Aktualny grafik dyżurów wywie-szony jest w aptekach. W soboty apteki dyżurne pełnią swój dyżur od godz. 14.00 do 22.00.

Apteki całodobowe w Kaliszu: „Centrum”, ul. Babina 4, tel. (062) 764-55-90, „Remedium”, ul. Kano-nicka 6, tel. (062) 757-34-00, „Św. Łukasz”, ul. Serbinowska 10a, tel. (062) 767-24-16.Dyżury nocne aptek w Jarocinie: do 10 maja dyżur będzie pełnić apteka „Bratek I”, os. Konstytu-cji 3 Maja 30, tel. (062) 747-16-20 (dyżury od godz. 20.00 do 23.00, od godz. 23.00 do 8.00 pod telefonem). W każdą niedzielę w godz. od 9.00 do 15.00 czynna jest również apteka „Św. Marcin”, Rynek 13, tel. (062) 747-26-56, a od 15.00 do 20.00 ap-teka „Pod zegarem”, Rynek 14, tel. (062) 747-27-16.

W I E Ś C I K R Y M I N A L N E *

Powiatowy Urząd Pracy dysponuje ofertami w zawodach:blacharz samochodowy, cukiernik, kelner-barman, bufetowa-kelnerka, kelner, kierowca kat BCE, kucharz, mechanik samochodowy, opera-tor koparko-ładowarki, pracownik produkcji, przedstawiciel handlowy, robotnik budowlany, sprzedawca – pracownik biurowy, sprzedawca-kasjer, stolarz, szwaczka, robotnik budowlany, Oferty pracy - stażkosmetyczka, prasowaczka, sprze-dawca-barman, sprzedawca Oferty pracy „Eures”:Cypr - fryzjer damski/męski, mon-tażysta - serwisant wind, Czechy - programista baz danych, programista systemów informatycznych, Francja - kucharz/kucharka, technik do kontroli i nadzoru aparatury radiologicznej, Finlandia - inż. spawalnictwa, lekarz okulista, lekarz ortopeda ,lekarz ogól-ny i lekarze specjaliści, pielęgniarka dyplomowana, Hiszpania - lekarze specjalista - onkolog, biotechnolog, pielęgniarka, animatorzy, Malta - infor-matyk, składacz - pracownik drukarni, Niemcy - tech. dentystyczny, kierow-nik budowy ,konsultant techniczno - handlowy, przedstawiciel handlowy, personel z branży hotelowo – ga-stronomicznej, Norwegia - inżynier elektryk, inżynier hydraulik, inżynier mechanik / projektant/, inżynier bu-dowy dróg, stolarz - cieśla, lekarz stomatolog, prac. w gospodarstwie rolnym, personel do pracy w restau-racji, projektant ogrodów - pracownicy do zakładania ogrodów, Słowenia - glazurnik, pracownik marketingu, przedstawiciel handlowy, Słowacja - pomoc kucharza, sprzedawca / tech-nik WiFi Hotspot/, Szwecja - opiekun osoby niepełnosprawnej, Wielka Bry-tania - prac. obsługi parku rozrywki dla dzieci, ślusarz narzędziowy, blacharz/lakiernik, brygadzista, programista, kierowca busa /prac. produkcji/, Wło-chy - opiekun osób starszych Uwaga : Stosunek pracy z pracodawcą zagranicz-nym będzie zawarty w ramach prawa obowiązującego w kraju zatrudnienia. Oznacza to, że wszelkie roszczenie z ty-tułu nie wywiązywania się pracodawcy z warunków zawartych w umowie o pracę, dochodzić można wyłącznie w kraju za-trudnienia. W sytuacjach losowych pomoc polskich placówek konsularnych ogranicza się do ewentualnego udzielenia doraźnej pomocy / np. kredytu na zakup biletu po-wrotnego do Polski.

Policja!Stój, bo strzelam! Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Choczu musieli oddać strzał ostrzegawczy w powietrze, by ujarzmić mężczyznę, który kil-ka godzin wcześniej w Białobłotach ukradł rower. 27-latek, widząc policjantów, zaatakował ich drewnianym kołkiem. Policjanci otrzymali informację o kradzieży roweru w Białobłotach. Szybko udało im się ustalić sprawcę kradzieży. – Razem z poszkodo-wanym udali się odebrać skradziony rower. Interweniujący funkcjona-riusze zostali wyzwani wulgarnymi słowami, a następnie zaatakowani przez sprawcę kradzieży drewnianym kołkiem. Użyte środki przymusu bezpośredniego okazały się niewystarczające - mówi asp. Dariusz Zawistowski, rzecznik pleszewskiej komendy. Jeden z policjantów, widząc, że sytuacja staje się niebezpieczna, ostrzegł atakującego, że użyje broni palnej. Niestety mężczyzna nie reagował na wezwania, wtedy policjant krzyknął „Policja! Stój, bo strzelam” i oddał w powie-trze strzał ostrzegawczy z broni służbowej. Następnie, wykorzystu-jąc zawahanie 27-latka, funkcjonariusze obezwładnili go, założyli na ręce kajdanki i odwieźli do komendy. Ponieważ mężczyzna groził policjantom, jego sprawa trafi do pleszewskiej prokuratury.

Bezpieczna szkoła

LEKARZ I BIURA TURYSTYCZNE POD KONTROLĄ

Przygotowani na świńską grypę Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Pleszewie przekazała przychodniom rodzin-nym materiał dotyczący postępo-wania w przypadku podejrzenia u pacjenta wystąpienia grypy wy-wołanej przez wirusa A H1N1. - Lekarze dostali informacje, jak mają postępować z tym pacjentem, jakie zachować środki ostrożności, żeby się samemu nie zarazić - wy-jaśnia Gizela Szarpak, kierownik sekcji epidemiologicznej. Me-dycy na telefon alarmowy mają powiadamiać „sanepid” o podej-rzeniu wystąpienia wirusa. Gdyby zdarzyło się, że lekarz zauważy objawy grypy u pacjenta, to taka osoba natychmiast zostanie prze-wieziona do szpitala zakaźnego w Kaliszu. - Tam będzie pobierany materiał i ten materiał będzie wie-ziony do Państwowego Zakładu Higieny, do Krajowego Ośrodka ds. Grypy i tam będzie badany - wyjaśnia Gizela Szarpak. Podkre-śla, że inspekcja sanitarna będzie przeprowadziła kontrole placówek lekarzy rodzinnych. - Właśnie pod tym kątem, czy mają maseczki, rękawiczki, żeby lekarze, w ra-zie czego, mogli ochronić siebie, bo wiadomo - jak nam zachoruje personel medyczny, to kto będzie nas leczyć? Sprawdzimy również, czy lekarze zapoznali się z tymi in-formacjami, które im przesłaliśmy - mówi kierownik. Dodatkowo pod kontrolą są też biura tury-styczne. - Wery-fikujemy, czy

z naszych biur podróży nie wy-jeżdżały, czy nie wracają oso-by z Meksyku, USA czy Kanady. Chcemy mieć nad tym nadzór. (...) Wiemy, że w tym tygodniu wrócą osoby, które były w Mek-syku. Ale pleszewskie biura ich nie wysyłały - mówi. Gdyby zda-rzyło się, że wśród wracających są mieszkańcy Pleszewa, to „sa-nepid” będzie wiedział, ponieważ takie informacje otrzyma od tzw. granicznej inspekcji, która pracuje na lotniskach. W Polsce na razie nie ma przypadków zachorowań na gry-pę A H1N1. Specjaliści uspo-kajają również, że wirus ten nie jest aż tak groźny, jak to wcze-śniej twierdzono. - U samego źródła ten wirus już wygasa. (...) Eksperci mówią, że wirus nie jest bardzo ekspansywny. Ale zawsze jest obawa, że wirus po-chodzenia zwierzęcego, bardziej się uzjadliwi - mówi kierownik sekcji. Gizela Szarpak wyja-śnia, że w ubiegłym roku pod-czas sezonowego zachorowania na grypę w Polsce odnotowano ponad 200 tysięcy przypadków. - W tej liczbie na pewno były zgony, tylko lekarze nie wykazują nam zgonów z powodu grypy, a z powodu powikłań. I dlatego nie mamy zgonów w wyniku tej jednostki chorobowej - tłumaczy Gizela Szarpak. Już teraz radzi, aby szczepić się przeciwko se-

zonowej grypie. (abi)

Funkcjonariusze pleszewskiej policji w ramach programu „Bezpiecz-na szkoła” przez cały kwiecień prowadzili cykl wykładów dotyczących bezpieczeństwa dzieci i młodzieży. - Uczniowie zostali poinformowani m.in. o tym, jak nie popełniać wykroczeń oraz jaką można ponieść za nie odpowiedzialność karną – powiedział asp. Dariusz Zawistowski, rzecznik pleszewskiej straży. Uczestnicy zadawali także pytania funk-cjonariuszom. Najczęściej pytali o bezpieczne korzystanie z internetu oraz niebezpieczeństwa związane z używaniem narkotyków.

Ukradł laptopy w „Famocie” Do 5 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który w okresie od 8 do 11 listopada 2008 roku ukradł dwa laptopy o wartości 1.600 złotych na szkodę firmy „Famot” Pleszew. Sprawcą kradzieży okazał się 23-let-ni mieszkaniec Pleszewa, były pracownik zakładu. - Po zatrzymaniu przez policjantów z wydziału kryminalnego mężczyzna przyznał się do kradzieży. Stwierdził, że jeden sprzedał na giełdzie w Kaliszu, a drugi - swojej znajomej – mówi asp. Dariusz Zawistowski, rzecznik pleszew-skiej straży. Policjantom udało się odzyskać na razie jeden z laptopów.

Staranował po pijaku W Kościelnej Wsi jadący motorowerem marki Hanlong 22-letni mieszkaniec gminy Gołuchów uderzył w tył stojącego na skrzyżowaniu pod sygnalizacją świetlną fiata tipo. Jak się okazało, kierowca moto-roweru nie widział zmiany świateł. W wyniku zderzenia mężczyznę z ogólnymi obrażeniami przewieziono do kaliskiego szpitala. Podczas przeprowadzonego badania okazało się, że 22-latek prowadził mo-torower, mając 2,28 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Opracowanie: Agata Sawada*Informacje pochodzą z Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie

telefony alarmowe: 112 997 998

Page 5: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E5Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

O G Ł O S Z E N I A

9 jednostek straży gasi-ło pożar lasu, który wybuchł w Rudzie Wieczyńskiej. Ogień rozprzestrzenił się na 15 arach poszycia leśnego. – Jest to las sosnowy, około pięćdzie-sięcioletni – powiedział „Życiu” str. Mariusz Glapa, rzecznik pleszewskiej straży.

Powiadomienie o pożarze wpłynęło we wtorek, 28 kwiet-nia około godziny 13.20. Do akcji pojechali strażacy z: JRG Pleszew, OSP Gizałki, Chocz, Ruda Wieczyńska i Pleszew. Pożar gaszono wodą i pianą. Akcja trwała 2 godziny.

(saw)

Kilka minut po godzinie 3.00 nad ranem do Powiatowego Sta-nowiska Kierowania w Pleszewie wpłynęło zgłoszenie o pożarze stodoły w Rudzie Wieczyńskiej. Do akcji wysłano strażaków z 5 jednostek: z JRG z Pleszewa, z OSP Gizałki, Ruda Wieczyń-ska, z Wierzchy i OSP Pleszew. - Ze stodoły wyciągnięto przyczepę i mieszalnik do pasz, które były już nadpalone (około 50%) – powie-dział str. Mariusz Glapa, rzecznik pleszewskiej straży. Ogień zos ta ł ugaszony wodą. Co mogło być przyczyną pożaru? Na razie nie wiadomo. Właściciel obiektu - Sławomir Ru-dziński nie wyklucza, że mogło dojść do podpalenia stodoły. – Nie było tam instalacji elektrycznej, więc nie wiem, od czego mogło się zapalić – powiedział „Życiu Pleszewa” Sławomir Rudziński. Gdy dzień po pożarze pojecha-liśmy na miejsce, właściciel opo-wiedział nam o akcji. - O godzinie 3.00 usłyszałem trzask eternitu, spojrzałem przez okno i zobaczy-łem łunę ognia. Powiedziałem do żony, że pali się nasza stodoła. Wybiegłem na podwórze, chcia-łem wynieść znajdującą się w niej przyczepę, ale było za późno, ogień przedostał się na dach. Była bar-dzo wysoka temperatura – mówił Sławomir Rudziński. Straż o po-żarze zawiadomiła sąsiadka. – I tu

8 osób zostało po-szkodowanych w wyni-ku kolizji, do której do-szło w sobotę, 2 maja około godziny 17.18 w Polskich Olędrach. Kierujący samocho-dem marki Opel Astra zatrzymał się na dro-dze, a jadący za nim także oplem astrą pod-jął manewr omijania. Za tymi pojazdami je-chało audi A4. Kierow-ca tego samochodu nie wyhamował i uderzył w oba auta. W wyniku zderzenia poszkodowanych zostało 13 osób, do szpitala jednak odwieziono 8, w tym dwójkę dzieci. Na miejsce zadysponowano strażaków z OSP Dobrzyca, sa-mochód ratownictwa technicznego oraz karetki z JRG i SOR-u. - W pojazdach odłączono akumulatory, a wyciekający olej i płyny eksploatacyjne zabezpieczono sorbentem Compakt – mówi str. Mariusz Glapa, rzecznik pleszewskiej straży. Starty oszacowano na około 16 tysięcy złotych. Akcję zakończono po 3 godzinach.

(saw)

RUDA WIECZYŃSKA

Czy to podpalenie?„O godzinie 3.00 usłyszałem trzask eternitu, spojrzałem przez okno i zobaczyłem łunę ognia” – opowiada Sławomir Rudziński z Rudy Wieczyńskiej, właściciel stodoły, w której w nocy ze środy na czwartek wybuchł pożar.

AGATA SAWADA

NA 80.000 ZŁ oszacowano straty po pożarze stodoły

chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli ratować sprzęt oraz cały dobytek, także strażom – po-wiedział mężczyzna. W pożarze spaliły się m.in. wóz konny, śru-townik, sieczkarnia, słoma i ziarno. – To jest tragedia. Jak ktoś tego nie przeszedł, to nie wie, jak jest naprawdę – opowiadał Sławomir Rudziński. Mężczyzna czeka teraz na oglę-

dziny z ubezpieczalni. – Na pewno nie odzyskam tego, co straciłem. Pieniądze nie starczą nawet na za-kup nowego mieszalnika – stwier-dził Sławomir Rudziński.

R U D A W I E C Z Y Ń Ś K A

Płonął las

KIEDY 2 DNI PÓŹNIEJ pojechaliśmy zobaczyć miejsce, gdzie palił się las, okazało się, że poszycie nadal się tli. Nasz redakcyjny kolega Adam Sołtysiak gaśnicą samochodową ugasił pożar. O fakcie zawiadomiliśmy rzecznika straży pożarnej str. Mariusza Glapę. Jak się później dowiedzie-liśmy, na miejsce udali się strażacy, którzy polali miejsce wodą

P O L S K I E O L Ę D R Y

Ośmiu poszkodowanych

AUDI A4 UDERZYŁ w 2 samochody marki opel astra

Page 6: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

dziennikarz dyżuruje pod telefonem TEL. 062 508-10-17

6 Życie Pleszewa19 (609) 8 maja 2009

www.zycie-pleszewa.plI N T E R W E N C J E - od pn. do pt. od 9.00 do 16.00

lis

ty

PLESZEW- INTERWENCJA

PLESZEW- INTERWENCJA

Mieszkańcy ulicy Marcin-kowskiego w Pleszewie (przy obwodnicy na Ostrów Wlkp.) chcąc wyjść do miasta, muszą najpierw wejść na krajową „11”, gdzie samochody pędzą jeden za drugim, a dopiero potem, po dostaniu się na Podgórną (idąc w prawo), albo na Woj-ska Polskiego (w lewo), mogą bezpiecznie dotrzeć do mia-sta. – Mieszkam tu już wiele lat i sam, chodząc do szkoły, nieraz wskakiwałem do rowu, żeby mnie tir nie przejechał. Nie chcę, żeby to samo musiał robić mój trzyletni syn – mówi „Życiu Pleszewa” Maciej Szarpak. Na ulicy Marcinkowskiego buduje się coraz więcej domów, są też firmy. Z krajowej „11” prowadzą tam dwa zjazdy. Staliśmy na Mar-cinkowskiego kilka minut i w tym czasie wjechało z obwodnicy oko-ło 10 samochodów. – Jest jednak wyjście dla mieszkańców tej ulicy – mówi radny Artur Chołody, który od dłuższego czasu zajmuje się

W uzupełnieniu do artykułu poświęconego absolutorium dla Burmistrza MiG Pleszew zamieszczonego w ostatnim numerze Życia Pleszewa: Autor stwierdza: „samorząd ma ponad 9 mln złotych na rachunkach bankowych, a także 3,5 mln zł zaległości podatkowych”. 3,5 mln zł nie jest kwotą zaległości jakie ma Samorząd MiG wobec innych podmiotów. Jest to suma należności jakie wobec Samorządu mają mieszkańcy MiG oraz firmy usługowe z tytułu: zaległości w podat-kach, umów najmu oraz wypłaconych zaliczek alimentacyjnych. W materiale podano również błędnie kwotę zobowiązań wymagal-nych Samorządu. Nie wynoszą one 13 milionów złotych, a nieco ponad 13 tys. zł.

Rzecznik UMiG – Marcin Konieczny

Z domu na „autostradę”

W Y J A Ś N I E N I E

S P R O S T O W A N I E

sprawą pobudowania tam chodnika. – Są pieniądze na wykup choćby fragmentu działki od kogoś z ulic Traugutta lub Wojska Polskiego, przylegających do Marcinkowskie-go, aby zrobić bezpieczne przejście dla mieszkańców. Jest tylko kwestia tego, aby ktoś odsprzedał teren. W tej sprawie będą też wysyłane pi-sma do mieszkańców ulic Traugutta i Wojska Polskiego – wyjaśnia radny Chołody. Informacje te potwierdza

burmistrz Marian Adamek. – Od ponad roku poszukujemy miejsca, gdzie można by wykonać ten chodnik – mówi włodarz. – W pismach, jakie otrzymają niektórzy właściciele pose-sji na Traugutta i Wojska Polskiego, poinformujemy o możliwości wykupu lub zamiany działki. Bez dobrej woli i zgody mieszkańców sąsiednich ulic nie uda nam się tego chodnika zrobić – stwierdza burmistrz Adamek.

(wan)

MACIEJ SZARPAK (z prawej) liczy, że na jego ulicy - Marcinkowskiego - powsta-nie wreszcie chodnik, którym m.in. jego trzyletni syn Kuba będzie mógł bezpiecznie chodzić do szkoły, bez potrzeby chowania się przed tirami na krajowej „11”. Radny Artur Chołody (z lewej) zapewnia, że pieniądze na wykup działki na chodnik są

Do redakcji „Życia Pleszewa” zadzwonił zbulwersowany mężczy-zna. Skarżył się na właściciela sa-mochodu marki Renault, który swo-je auto parkuje obok przejścia dla pieszych, niedaleko skrzyżowania ulic: Lipowej i Słowackiego. - Sa-mochód ten zasłania widoczność. Nie można spokojnie wyjechać z ulicy Słowackiego. Policja nic nie robi, to może gazeta zainterweniu-je w tej sprawie? Tam może dojść do wypadku - mówił podniesionym głosem. Podał dziennikarce nume-ry rejestracyjne pojazdu. „Życ ie Pleszewa” powiadomiło policję. Patrol udał się na miejsce. - Pan przejechał od razu - zapewnia sier-żant sztab. Robert Radny. Jeżeli

nie zachował odległości 10 me-trów od skrzyżowania, to popełnił wykroczenie drogowe. - A tam po-dejrzewam, że nie ma 10 metrów, bo przejście dla pieszych jest za-raz za skrzyżowaniem. I kierowca został za popełnione wykrocze-nie rozliczony przez policjantów - wyjaśnia funkcjonariusz. Jeżeli chodzi o przejście dla pieszych, to samochód można zostawić za przejściem, ale pod warunkiem, że jest ono usytuowane 10 metrów od skrzyżowania. - W przypadku drogi dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz zatrzymywania obo-wiazuje także za tym przejściem - tłumaczy Robert Radny.

(abi)

Gdzie wolno parkować?

W związku z przytoczeniem mojej wypowiedzi w artykule pt. „Brali łapówki” uprzejmie proszę o zamieszczenie w najbliższym wydaniu „Życia Pleszewa” sprostowania następującej treści: „Intencją mojej wypowiedzi nie było przekazanie czytelnikom, że zarzuty nie będą nikomu postawione, ale stwierdzenie, że na dzień dzisiejszy, to jest 24.04.2009 r. nikomu z pracowników Biura Powiatowego ARiMR w Pleszewie nie zostały one postawione. Ponadto w drugiej części mojej wypowiedzi chciałam podkreślić, że jeśli byłyby w dniu naszej rozmowy postawione przez Prokuraturę zarzuty pracownikowi Biura Powiatowego ARiMR w Pleszewie, to dyrektor Oddziału ARiMR, jako pracodawca, i ja, jako bezpośredni przełożony, posiadalibyśmy taką wiedzę. Podkreślam, że dochodzenie prowadzi Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Plesze-wie i są to jedyne instytucje – a nie ARiMR – posiadające wiedzę na temat, kiedy i ewentualnie, komu zostaną postawione zarzuty.”

Kierownik Biura Powiatowego ARiMRKatarzyna Nowakowska

Szanowna Redakcjo, Nawiązując do informacji prasowych dotyczących lokali socjalnych na terenie Miasta i Gminy Pleszew wyjaśniam:Po dokonaniu kontroli budynków z lokalami socjalnymi przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Pleszewie nie stwierdzono bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa ludzi i mienia. Wskazane uchybienia pokontrolne są usuwane.Kontrolowane budynki:- ul. Kaliska 144 w Pleszewie,- ul. Kubackiego 1w Pleszewie,- Taczanów II Nr 19,- Przedziałki 1nie zostały wyłączone z użytkowania. Konstrukcja budynku przy ul. Kaliskiej 144 i przy ul. Kubackiego 1 wykonana jest z materiałów niepalnych, natomiast ściany budynku w Tacza-nowie II Nr 19 i na Przydziałkach 1 wykonane są z materiałów niepalnych, a stropy, tak jak w większości budynków budowa-nych w tym okresie, są drewniane. Naprawy i remonty budynków przeprowadzane są w ra-mach posiadanych środków finansowych, a troska o porządek w budynku i jego otoczeniu powinna być przejawem również jego mieszkańców.

Z poważaniem Alicja Błaszczyk

Prezes Zarządu PTBS w Pleszewie

GMINA GOŁUCHÓW PRZYMIERZA SIĘ JUŻ DO REMONTU BUDYNKU, W KTÓRYM POWSTANIE NOWA BIBLIOTEKA. MODERNIZACJA OBIEKTU MA KOSZTOWAĆ PONAD 300.000 ZŁ

CZY W KOŚCIELNEJ WSI POWSTANIE SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT? O TAKIM POMYŚLE NA OSTATNIEJ SESJI MÓWIŁ WÓJT MAREK ZDUNEK

Większa biblioteka w Gołuchowie Parter budynku, w którym powstanie nowa bi-blioteka, samorząd zakupił od Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”. Na ten cel wydał 230.000 zł. Dzięki temu mieszkańcy gminy Gołuchów już w przyszłym roku będą mogli korzystać z nowych pomieszczeń biblioteki. Po modernizacji zbiory znajdą się na powierzchni 190 m2. Wójt Marek Zdunek na posiedzeniach komisji i se-sji przedstawił radnym, sołtysom i gościom koncepcję wyglądu nowej biblioteki. - Musimy mieć pozwolenie na budowę - wyjaśniał włodarz. Na rzutniku pokazał, jak będzie wyglądał obiekt. Radni mieli zadecydować, jakie najlepiej wybrać okna czy duże, czy małe. - To uatrakcyjni ten budynek - przekonywał Marek Zdunek. Po sugestii wójta rajcy uznali, że należy zamontować okna aluminiowe na całą ścianę. Koszt remontu będzie większy o około 15.000 zł. Wójt poinformował też, że biblioteka będzie miała swoje centralne. Wcześniej

planowano, że obiekt ogrzewać będzie piec należący do GS-ów. - Wystarczy piec do 30 kW, więc nie trzeba robić kotłowni i mieć zgody „sanepidu”. Byłby to taki piec jak w normalnym mieszkaniu, ale musimy pokryć koszty zakupu pieca - tłumaczył Marek Zdunek. Na ten cel gmina wyda około 5.000 zł. Dodatkowe prace zwią-zane są z budową komina wentylacyjnego. W budynku planuje się utworzyć pomieszczenia z przeznaczeniem na książki dla dzieci i dorosłych. Osobna sala będzie do korzystania z internetu. W obiekcie znajdą się zaplecze sanitarne i biuro. - Ta zasadnicza część biblioteki będzie miała około 190 m2 - mówił włodarz. Wejście do placówki będzie od strony piekarni GS-ów. Wójt poinformował, że obiekt będzie cały wyremontowany. Również ta część, która należy do GS-ów. Współwłaściciel zwróci gminie pieniądze, które ta wyłoży na remont. Szacunkowy koszt modernizacji wynosi ponad 300.000 zł.

(abi)

Schronisko w Kościelnej Wsi? O wałęsających się psach na terenie gminy Gołuchów ponownie mówiono podczas ostatniej sesji. Do tematu powrócił radny Roman Rauhut. - Uważam, że w gminie powinna być osoba z pistoletem do usypiania psów agresywnych, żeby się nie zdarzało, że obcy pies biega po jakiejś posesji i nie można go ani złapać, ani wypłoszyć - mówił rajca. Wójt Marek Zdunek przyznał, że bezpańskie psy na terenie gmi-ny sprawiają duży problem. - W tej chwili prowadzimy rozmowy i myślę, że uda się nam to sfinalizować, że na terenie gminy umieścimy dwie, trzy klatki na psy, które będzie trzeba odłowić - tłumaczył wójt. Złapane zwierzęta trafią do schroniska. Zda-

niem wójta najprostszym rozwiąza-niem byłoby zakupienie broni, którą mogłaby używać osoba z wyma-ganymi uprawnieniami. - W nasze działania włączył się miejscowy le-karz weterynarii - powiedział Marek Zdunek. Ubolewał, że właściciele czworonogów zamiast zawieźć zwierzęta do schroniska, porzucają je. Najwięcej takich przypadków jest w Kościelnej Wsi. - Z uwagi na bli-skość Kalisza - stwierdził włodarz. Problem wałęsających się psów jest większy niż w poprzed-nich latach, ponieważ zwierząt nie przyjmuje kaliskie schronisko. - Do ubiegłego roku za kilkaset złotych psy były zabierane. Teraz jest pro-blem - mówił włodarz. Miasto Kalisz chce zlikwidować dotychczasowe

schronisko, które znajduje się na ulicy Warszawskiej. Wójt wyjawił, że są przymiarki, aby taka pla-cówka powstała w Kościelnej Wsi. - Mówi się o byłym wylewisku, ale na to jest potrzebna nasza zgoda. Z uwagi na to, że takie schronisko powinno być (...) przy trasach wy-lotowych dużych miast, żeby ludzie mogli sobie zabierać zwierzęta, bo to jest bardzo ważne - opowiadał Marek Zdunek. Stowarzyszenie schroniska zasugerowało, aby taką placówkę stworzyły gminy powiatu pleszewskiego i kaliskiego. - Ale to jest dalsza sprawa. (...) Gminom mają być przedstawione koszty takiego przedsięwzięcia - tłuma-czył wójt.

(abi)

Page 7: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

P L E S Z E W

I N F O R M A C J E7Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

W Gizałkach bez jaduTak spokojnej sesji w Gizałkach dawno nie było. Rajcy dyskutowali niechętnie, za to jednogłośnie udzielili wójtowi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.

PRZEMYSŁAW GÓRALCZYK

Powiem, jak myślę. Przycho-dząc na tę sesję, było mi obojętne, jak się skończy to głosowanie. Nie miało dla mnie znaczenia, czy pań-stwo będziecie za, czy będziecie przeciw. Wewnętrznie mam od-czucie, że zrobiłem wszystko, co powinno być zgodnie z przepisami prawa – zwrócił się do radnych już po udzieleniu mu absolutorium za ubiegłoroczny budżet wójt Ma-riusz Piasecki. Słowa włodarza zostały chłodno i z lekkim zdzi-wieniem przyjęte przez większość gizalskich rajców. Wcześniej, przed głosowaniem, skarbnik gminy przedstawiła spra-wozdanie z wykonania ubiegło-rocznego budżetu. Pozytywną opi-nię na jego temat wydała zarówno Regionalna Izba Obrachunkowa, jak i komisja rewizyjna. Przewod-nicząca rady Marianna Pietryga zaprosiła wszystkich do dyskusji. Chętnych jednak nie było. Zgro-madzonych w sali gości, którzy podczas wszystkich poprzednich sesji widzieli las rąk zgłaszających się do wygłoszenia swoich racji, ogarnęło zdziwienie. Przewod-nicząca wyjaśniła, że dyskusja musi się odbyć, bo w przeciwnym razie głosowanie nad absoluto-rium będzie nieważne. W końcu głos zabrał Kazimierz Woźniak. - Czy mógłby pan oświadczyć, że wszystko było zgodnie z pra-wem?- zwrócił się do wójta. Ma-riusz Piasecki wstał i spokojnym głosem odpowiedział: Pani prze-wodnicząca przeczytała opinię

RIO i jasno jest tam powiedziane, że postępowałem zgodnie z pra-wem. Wszystko zostało ocenione pozytywnie. Na sali znów zapadła chwila ciszy. – Ktoś chce jesz-cze zabrać głos? – znów zapytała rajców Marianna Pietryga. Wstał Tadeusz Kostuj, który od poprzed-niej sesji jest pierwszym i jedynym wieceprzewodniczącym. Rajca powrócił do tematu darowizny, jaką od inwestora otrzymał wójt oraz do remontu budynku urzędu gminy. Żalił się także, że różne in-westycje nie były przeprowadzane równomiernie w poszczególnych sołectwach. – Jak jeden pan powie, że chce lampę, to ma – tłumaczył. Przypomniał, że prosił o zrobie-nie monitoringu na cmentarzu w Szymanowicach, gdzie wan-dale zniszczyli kilka nagrobków. – Monitoring został zrobiony, ale przy urzędzie – dziwił się rajca. Te wypowiedzi Tadeusza Kostu-ja stonowała Beata Strzelewicz. – Ja jestem mile zaskoczona opinią RIO. Gmina jest w bardzo dobrej kondycji. Takiego podsumowania możemy sobie tylko pogratulować – stwierdziła radna. Gdy już nie było więcej chętnych do zabrania głosu, do wójta zwróciła się prze-wodnicząca Marianna Pietryga. – Ja bym chciała może tak po cichu się czegoś dowiedzieć – powie-działa prawie szeptem nad uchem włodarza. Do tej pory między przewodniczącą a wójtem siedział Henryk Madalski. Po jego odwo-łaniu ze stanowiska wiceprzewod-niczącego, Madalski zajął miejsce pośród pozostałych radnych, a na

tej sesji Piaseckiego i Pietrygową dzieliły jedynie centymetry. Słowa przewodniczącej usłyszeli jednak najbliżej siedzący radni i poprosili, aby mówiła głośno. – No to będzie głośno – stwierdziła z uśmiechem na twarzy, jakby tylko na to cze-kając, Marianna Pietryga. – Czy pan podtrzymuje swoje stanowi-sko, że jeżeli wpłynie jakaś da-rowizna, to będzie ona do pana dyspozycji? – zapytała w koń-cu włodarza przewodnicząca. - Jeżeli uda mi się pozyskać spon-sora, to poczuwam się do tego, żeby mieć wpływ, co z tą darowi-zną zrobić. Jeżeli któremuś z rad-nych uda się załatwić sponsora, to też może wskazać, na co środki mają być wydane – odpowiedział wójt Piasecki. W końcu niemrawą tym ra-zem dyskusję, z braku chętnych

do zabrania głosu, zakończono. – Głosujmy! Jak będzie, zobaczy-my – powiedziała donośnie prze-wodnicząca. Chwila niepewności, ostatnie spojrzenia i tajemnicze uśmiechy. W końcu wszystko było jasne. Radni jednogłośnie udzielili wójtowi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Niepewne oklaski, życze-nia i kwiaty od sołtysów. – Cieszę się, że nas ten jad w końcu opuścił. Sprawdziły się moje prorocze sło-wa, że wystrój sali pozytywnie na nas wpłynie. Niech ten jad idzie teraz za Prosnę, do Chocza, do Gołuchowa! – stwierdził radny Eugeniusz Walkowiak. Czy rze-czywiście „jad” opuścił rajców? Aby się o tym przekonać, trzeba będzie trochę poczekać. Być może okaże się, że to jedynie cisza przed burzą.

UPRZEJMOŚCIOM I WZAJEMNYM UŚMIECHOM nie było końca

O G Ł O S Z E N I E

O G Ł O S Z E N I E

Podczas remontu fragmen-tu drogi krajowej nr 12 na ulicy Hallera niepoprawnie zsynchroni-zowano sygnalizację świetlną. In-terpelował w tej sprawie podczas ostatniej sesji radny Artur Cho-łody. – Skarżą się na to głównie rodzice dzieci z przedszkola na Hallera, że bardzo długo trzeba oczekiwać na zielone światło na przejściu dla pieszych – mówił radny. Nasza redakcja miała także sygnały w tej sprawie, nie dość, że na zielone światło na przejściu przy przedszkolu czeka się bardzo długo, to jeszcze świe-ci ono tak krótko, że nie zdąży się przejść ulicy. – Otrzymaliśmy informację z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, że nastąpi zmiana i przeprogramowanie ca-łości sygnalizacji świetlnej na obydwu skrzyżowaniach: Hallera i Św. Ducha oraz Hallera i Marszewska. Zgłosimy ten fakt, że nie zostało to prawidłowo zrobione – odpowiedział burmistrz Marian Adamek.

(wan)

Źle ustawiona sygnalizacja

RODZICE PRZEDSZKOLAKÓW skarżyli się, że nie zdążą przejść ulicy, a czerwone światło gaśnie i na pasy wjeżdzaja samochody

Page 8: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

G I Z A Ł K I

I N F O R M A C J E8 Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Czekamy na wasze kupony„PIĄTKA DLA ŻYCIA”

Coraz więcej kuponów na-pływa do naszej redakcji. Wciąż czekamy na wasze bardzo do-bre stopnie. Pamiętajcie, że liczą się tylko najlepsze oceny - piątki i szóstki. Wszystkie kupony, które do nas dotrą w czasie trwania akcji „Piąt-ka dla Życia”, wezmą udział w lo-sowaniu nagród oraz atrakcyjnej wycieczki. Za kilka tygodni podamy wam, dokąd będzie prowadzić tra-sa tegorocznej eskapady. Przypominamy reguły naszej akcji. Jeżeli otrzymasz piątkę, szóstkę lub inną najwyższą oce-nę z jakiegokolwiek przedmiotu (np. słoneczko, uśmiechniętą bu-

zię), wypełnij kupon zamieszczony w naszym tygodniku, poproś na-uczyciela o potwierdzenie oceny i podaj go lub wyślij do redakcji ,,Życia Pleszewa’’ (63-300 Ple-szew, ul. Kaliska 24 ). Co tydzień losowane będą ko-szulki dla uczniów. Pamiętajcie, że im więcej kuponów przyślecie do redakcji „Życia Pleszewa”, tym większą szansę będziecie mieć na wyjazd! Akcja potrwa do końca maja, a wielki finał odbędzie się, tak jak zwykle, w czerwcu. Nasza akcja, podobnie jak te poprzednie, nie byłaby możliwa bez sponsorów. Wielu z nich już po raz kolejny postanowiło nam

zaufać i przyłączyć do „Piątki dla Życia”. Bardzo wszystkim dziękujemy. Zachęcamy przy okazji także innych przedsiębior-ców, którzy zechcieliby wesprzeć organizację naszego przedsię-wzięcia. W tym tygodniu po koszul-ki od „Życia Pleszewa” mogą się zgłosić: Artur Czajczyński z Grodziska i Magdalena Urba-niak z Bielaw.

(saw)

EWA ANDERSZ-WANAT

Już w środę 17 czerwca w ramach Dni Pleszewa odbędzie się uroczysta sesja Mło-dzieżowej Rady Miejskiej, podczas której wręczone zostaną podziękowania dla tych uczniów, którzy kończą III klasę gimna-zjum i nie będą już mogli zasiadać w tym gremium. Burmistrz Marian Adamek na ręce najlepszych w nauce trzecioklasistów przekaże też specjalne nagrody. Cykl im-prez rozrywkowych rozpocznie się w piątek 19 czerwca. Po południu na pleszewskim rynku będzie królować muzyka rockowa. Wystąpią lokalni artyści, a także gwiazdy: TSA i V-TVIN. Tego dnia zaprezentują się także motocykliści z klubu „Iskra” Pleszew. Wieczorem Paweł Michaliszyn zaprasza na koncert „Legendy rocka”.

– Na rzutniku multimedialnym będzie moż-na obejrzeć i posłuchać najsławniejszych – informował wiceburmistrz Arkadiusz Ptak, podczas konferencji prasowej w ra-tuszu. W sobotę imprezy rozpoczną się już od rana. Będą zawody sportowe, turniej wsi, finał Talent Show oraz konkurs miast partnerskich. Wieczorem planowany jest koncert zespołu ETANIS, mistrzostwa Ple-szewa w ergometrze wioślarskim, a także występ gwiazdy – Kate Ryan. Na koniec dnia zaplanowano „ognisty” występ Teatru Prawdziwego. Niedziela 21 czerwca także będzie obfitować w imprezy sportowe. Po południu zaplanowano rajd starych samochodów, pokazy aerobikowe, biesiadę KGW oraz pokaz wojskowej orkiestry dę-tej. Koncerty pleszewskich grup rockowych m.in. „Rocksun” oraz Piotra Szczepanika

zakończą Dni Pleszewa 2009. Wstęp na wszystkie imprezy jest bezpłatny. Za kon-cert Kate Ryan wraz z zespołem samorząd zapłaci około 50.000 zł, a za TSA – ok. 20.000 zł. W czasie święta miasta bezpie-czeństwa bawiących się i występujących będzie pilnować agencja ochroniarska z własnym systemem monitoringu. – Po-nieważ imprezy będą odbywały się w rynku, trzeba liczyć się z pewnymi problemami komunikacyjnymi, ale podczas badania opinii publicznej okazało się, że większość mieszkańców chciała, aby Dni Pleszewa wróciły na rynek – wyjaśniał burmistrz Marian Adamek. Do czasu święta miasta ma być oddany do użytku parking na Placu Kościuszki przy ZSP nr 2, otwarty będzie dla samochodów plac przy ZSP nr 1oraz stare targowisko.

Komu nudzi się na sesji w Gizałkach? Radny Sła-womir Kulza w „wolnym” czasie wyrysował sobie na dłoni kwiatek. (pg)

SP

ON

SO

RZ

Y

Jolanta i Krzysztof Cichoń

Pleszew, ul. Gałczyńskiego 2,Kowalew, ul. Chrobrego 32

PAULINA GARSZTKA DAWID WŁODARCZYK

PLESZEW

Kate Ryan, TSA i Szczepanik na Dniach Pleszewa

Tegoroczne Dni Pleszewa odbędą się w Rynku. Imprezy potrwają od 19 do 21 czerwca. Gwiazdami święta miasta będą Kate Ryan, TSA i Piotr Szczepanik. Wstęp na wszystkie koncerty jest bezpłatny.

Tegoroczne Powiatowe Święto Plonów odbędzie się 6 września w Choczu. – Jesteśmy na etapie podpisywania umów z artystami, którzy wystąpią podczas dożynek. W najbliższych dniach odbędzie się także spotkanie, na którym zostaną omówione szczegóły imprezy – informuje wójt Marian Wielgosik. Już dziś wiadomo, że dożynki rozpoczną się mszą w miejscowym kościele parafial-nym. - Nie będzie mszy na otwartej przestrzeni. To jest sugestia księży. Różne przypadki obserwują. Nie życzą sobie, żeby np. pito wtedy piwo lub ktoś mącił przebieg mszy poprzez jakieś baloniki. Będzie tradycyjnie, w kościele – tłumaczy włodarz Chocza. Dalsza część imprezy odbędzie się na boisku przy zespole szkół. Teren został powiększony, tak, aby mógł po-

mieścić dużą liczbę gości. - Te dożynki są coraz ładniejsze. Boję się, żebyśmy nie ustawili tutaj ta-kiej poprzeczki, że za rok czy za dwa ktoś powie nie, bo nie jestem w stanie zrobić tak ładnych, bo nie mam takiego terenu jak ma wójt Marek Zdunek w Gołuchowie, czy jak ma Pleszew – mówi Marian Wielgosik. Wójt obawia się, czy we wrześniu będzie obowiązywać już nowa ustawa, zakazująca sprzeda-ży alkoholi niskoporocentowych na imprezach masowych. - Ona może skomplikować każde przygotowa-nie imprezy masowej. Ja tutaj nie bardzo sobie wyobrażam, że lu-dzie bez piwa czy jakiegoś kielicha obejdą dożynki. To jest tradycja wsi – uważa Marian Wielgosik. - To nie to, że nie lubię piwa, bo lubię – dodaje włodarz Chocza.

(pg)

W obiektywie

C H O C Z

Tradycyjne dożynki

KATE RAYAN

Page 9: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E9Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Mateusz i Adrian w pleszew-skim domu dziecka są od kilku miesięcy, Roksana – aż trzy lata. Placówka jest dla nich jak na ra-zie jedynym domem. Mówią, że to właśnie tu mają swoje panie, swoich kolegów. Kilkanaście dni temu cała trójka przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej. Sa-krament, razem z innymi dzieć-mi, przyjęli w kościele pw. św. Floriana.

Przyjechali mama, tata … i Robert Tuż po godzinie 9.00 przed ko-ściołem gromadzi się tłum ludzi. Rodziny dzieci pierwszokomunij-nych i zaproszeni goście wypa-trują swoich pociech. Wśród nich są Roksana, Adrian i Mateusz. - Dzisiaj mamy komunię – mó-wią chłopaki. Przeżywają bardzo ten dzień, dlatego że na uroczy-stość dyrekcja placówki zaprosiła ich rodziny. Z tego cieszą się najbardziej. - Przyjechali: mama,

Jak w domu„To jest moja mama” – cieszy się Mateusz. „Zaprosiłem jeszcze tatę i ciocię. Ciocia ma przyjechać, ale taty jeszcze nie ma. Tata nie wiem, czy przyjedzie, bo chyba się źle czuje”. Chłopak przytula się do mamy. Mówi, że musi, bo ma ją tylko przez jeden dzień. Mateusz to chłopiec z pleszewskiego domu dziecka. Wraz z dwójką innych wychowanków przystąpił do Pierwszej Komunii Świętej.

dla Adriana. Później dopiero się dowiedzieli, że to jest dla mnie – cieszy się chłopak. Dla Adriana nie liczą się pre-zenty. Najważniejsze, że przyje-chała do niego rodzina. - Ja nie dostałem roweru, ale jak pojadę do domu, to Robert powiedział, że mi taki kupi – przyznaje wy-chowanek. Dzieciaki cieszą się z każdej drobnostki. - Niech pani zobaczy. Jakie mamy na łańcuszku ładne medaliki. Ksiądz nam dał. Jeszcze książeczki nam dał – chwali się Adrian. – I podobno mają być torty. Wie pani kiedy?

******** Uroczys tość komuni jną w Domu Dziecka w Pleszewie, jak twierdzi dyrektor, udało się zorganizować dzięki ludziom do-brego serca. – Chcieliśmy, aby nasze dzieci nie czuły, że są inne, gorsze – mówi Jerzy Wiszniew-ski. Na przyjęcie, które przygo-towano w stołówce, zaproszo-no rodziny wychowanków, aby wspólnie mogli przeżywać pierw-szą komunię. Dyrekcja placówki postarała się, aby były torty komunijne. Dlatego z apelem zwróciła się do miejscowych cukierników. Od-zew był natychmiastowy. Zgłosiły się aż trzy zakłady. Alby dla dzie-ci podarowali księża: pleszewski - proboszcz ze św. Floriana ks.

kanonik Tadeusz Pietrzak oraz jarociński – ojciec Marek Janus, bo jedno z dzieci należy do parafii pw. św. Antoniego w Jarocinie. Na mszy był również fotograf,

bo chyba się źle czuje – dodaje ze smutkiem w głosie. Chłopak przytula się do mamy. Mówi, że musi, bo ma ją tylko przez jeden dzień. – Jesteś smutna? – pyta Mateusz. Na twarzy mamy ani razu nie pojawia się uśmiech. – Nie. Cieszę się, że masz takie piękne przyjęcie – zwraca się do syna. Kobieta znowu wstaje od stołu, znowu odnosi talerze. Z nikim nie rozmawia. – Ciężko tak o tym wszystkim mówić. Nie jest łatwo, gdy dzieci są w domu dziecka – przyznaje.

„Ciocie” i „wujkowie” Do Roksanki przyjechała ro-dzina, ta biologiczna oraz ta, która chciałaby być jej rodziną zastępczą. Robią sobie zdjęcia. Dziewczynka w białej albie ze świecą w ręku uśmiecha się do aparatu. Obok niej „ciocie” i „wujkowie”. Kilka me-trów dalej, z półrocznym dzieckiem na ręku, spaceruje jej tata. Na dworze trwa sesja dla „Życia Pleszewa”. Dzieci mają robione zdjęcia na tle kwiatów, nieba. Rok-sanka nie jest jednak zadowolona. Mówi, że jest zmęczona. Cały czas wypatruje, gdzie są jej goście. Chce już do nich wrócić.

To jest rower górski Na stoliku pod ścianą leżą bombonierki. – A ja dostałem rower. Nie widziała pani? Stoi tam, pod ścianą. To jest rower górski. Dostałem z Kalisza, z ta-kiej świetlicy – chwali się Mate-usz. - Chłopacy nie byli pewni, czy ten rower jest dla mnie, czy

- Maciej, Joanna Vogt – ciasto,- Emilia Klötzel – tort,- Olgierd Rusinek – ciasto,- Pleszewskie Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci o Szczególnych Potrzebach Opiekuńczych „Dom”- ks. kanonik Tadeusz Pietrzak – stroje komunijne,- Ojciec Marek Janus – prezenty, strój,- „Caritas” Kalisz – rower,- Zakład Fotograficzny Renata Sobczak.

ADRIANA WOŁOWICZ

tata, babcia, dziadkowie, cio-cie, wujowie i Robert. Bardzo się cieszę, że jest Robert – przyzna-je Adrian. Kto to jest Robert? – Nie wie pani? Jak pani może nie wiedzieć, przecież to mój brat. Bardzo go kocham. Cieszę się, że przyjechał – dodaje chłopczyk.

Dla nas to przyjęcie Na stołówce zapachniało obia-dem. Dziewczyny (z domu dziec-ka) w wazach serwują gorący rosół. Jest również drugie danie

i to nie takie zwyczajne. – Bo pierwszokomunijne. Panie nam mówiły, że to wszystko dla nas, że dla nas to przyjęcie – mówi Mate-usz. Razem z Roksaną i Adrianem siedzą na specjalnych miejscach. Tuż obok nich najbliżsi – rodzi-ny, wychowawczynie i koledzy z placówki. - A mielonego nie ma? – dopytuje jeden z chłopców. Ze smutkiem w oczach lustruje stół. – Kochanie, masz tyle in-

nych rzeczy, a chcesz mielonego? – zwraca uwagę wychowawca.

Ale taty jeszcze nie ma Obok Mateusza siedzi kobie-ta. Niewiele mówi, mało je. Gdy chłopak kończy rosół, nerwowo wstaje i zaczyna odnosić tale-rze. – To jest moja mama – cie-szy się Mateusz. – Zaprosiłem jeszcze tatę i ciocię. Ciocia ma przyjechać, ale taty jeszcze nie ma. Tata nie wiem, czy przyjedzie,

który robił zdjęcia. To nie pierwsze przyjęcie w placówce, ale po raz pierwszy do sakramentu przystępowała aż trójka dzieci.

DLA SWOICH PODOPIECZNYCH dyrekcja domu dziecka przygotowała przyjęcie. Były obiad, kawa i komunijne torty

ROKSANA i jej komunijni goście

STROJE KOMUNIJNE Roksanie, Adrianowi i Mateuszowi podarowali księża: ks. kanonik Tadeusz Pietrzak i ojciec Marek Janus

DZIECI PRZYJĘŁY SAKRAMENT w kościele pw. św. Floriana w Ple-szewie

Pomogli zorganizować uroczystość komunijną w domu dziecka:

Page 10: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E10 Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Na ostatniej sesji rady powiatu udzielono absolutorium zarządowi za rok 2008. Sprawozdanie z wykonania budżetu przedstawił skarbnik Mariusz Gramala. – W roku 2008 po raz trzeci w historii powiatu udało się osiągnąć nadwyżkę, rozumianą jako nadwyżkę dochodów nad wy-datkami, przy czym w 2008 ta nadwyżka była najwyższa, bo wyniosła 544.039 złotych – podkreślił skarbnik. Dodał, że razem ze środkami niewykorzystanymi w roku ubiegłym, teraz samorząd ma dodatkowo do wykorzystania 1.273.480 złotych. W imieniu klubu radnych PSL, jak i członków komisji budżetowej Maria Górczyńska wyraziła pozy-tywną opinię odnośnie wykonania budżetu za 2008 rok. – Po wnikliwej analizie sprawozdania zarządu z wykonania budżetu, wniosku komisji rewizyjnej, jak i w oparciu o opinię RIO pozostaje nam tylko pogratulo-wać zarządowi odważnych decyzji w zakresie działań podejmowanych, aby te liczby i fakty, które były tu prezentowane przez pana skarbnika wyglądały tak, a nie inaczej – stwierdziła przewodnicząca komisji budżetowej. Podkreśliła, że zadłużenie pozostało na niezmienionym poziomie przy jednoczesnym wzroście wartości majątkowej o ponad 4 miliony złotych. Do pozytywnej opinii Marii Górczyńskiej dołączył się również klub radnych „Razem dla Ziemi Pleszewskiej”. Podczas głosowania nad absolutorium z osiemnastu radnych trzech było przeciw, a jeden się wstrzymał. (ada)

Do sądów w całym kraju wpły-wają pozwy o zwrot nadpłaty za pobieraną przez wydziały komu-nikacji w latach 2004-2006 opłatę za kartę pojazdu. Od właścicieli aut sprowadzanych z zagranicy było to ponad 400 złotych. W przypadku aut kupionych w kraju - 75 złotych. Sprawą zajął się Trybunał Konsty-tucyjny i w 2006 roku orzekł, że jest to niezgodne z konstytucją. Na tej podstawie właściciele samochodów domagają się teraz zwrotu nadpła-conych pieniędzy. Gdyby wszyscy właściciele aut z powiatu pleszewskiego zwrócili się o oddanie pieniędzy, to z kasy trzeba by wydać 2,5 mln zł, a w całej Wielkopolsce prawie 100 milionów złotych. W odzyskiwaniu funduszy właścicielom pojazdów pomaga-ją kancelarie prawnicze. - Dzisiaj (23.04 – przyp.red.) firma praw-nicza, która na tym zarabia 130 złotych od każdego wniosku, złożyła 16 wezwań przedsądowych. W tej chwili tych wezwań jest ponad 30. Jak na razie trzy sprawy są nega-tywne dla powiatu, jedna pozytywna – mówi starosta Michał Karalus. Twierdzi, że są również przypadki wyłudzenia, bo do starostwa wpły-wają wnioski o zwrot pieniędzy od osób, które zapłaciły za kartę pojaz-

Kolejna telefonia komórkowa chce postawić maszt na terenie oczyszczalni ścieków w Gołucho-wie. Chciałaby podpisać umowę z gminą na okres 10 lat. Chodzi o 80m2. Za tę powierzchnię propo-nuje dzierżawę w wysokości około 1.000 zł netto. Na terenie oczyszczalni stoją już dwa maszty. Era za 260m2 płaci 2.100 zł, a Centertel zaj-muje 150 m2, za co opłata czynszowa wynosi 1.600 zł. Wójt Marek Zdunek dopytywał radnych, czy zgodzić się na wydzier-żawienie gruntu pod bu-dowę trzeciej już stacji. Stwierdził, że gdzieś te maszty muszą stać, żeby właściciele telefonów ko-mórkowych mogli dzwonić bez problemów. Podkreślił, że takie anteny są nawet w Parku Tatrzań-skim. - Jeżeli dwie stoją, to niech będzie i trzecia - stwierdził radny Roman Rauhut. Rajca Czesław Szymoniak dodał: Trochę kasy by było. (...) Może mi się zasięg po-prawi. Innego zdania była radna Danuta Marek. - Mówiło się, że tam ma myć kawałek krajobrazu chronionego. Kiedyś walczyliśmy strasznie, żeby w tamtym miejscu nie umiejscawiać oczyszczalni ścieków. Miały być tam zasadzo-ne drzewa, są, ale nie za dużo jest zasadzonych. (...) Dwie anteny już stoją na tle tego parku - mówiła Danuta Marek. Zastanawiała się, dlaczego radni chcą zgodzić się na budowę masztu, a nie pozwa-lają na to, aby w tamtej okolicy budowali się właściciele działek. - Nie rozumiem, dlaczego pani

Żądają zwrotu pieniędzy

Prawie 2,5 miliona złotych poszłoby z kasy powiatu, gdyby samorząd musiał oddać pieniądze za tzw. karty pojazdów. „Ma się odbyć spotkanie u premiera, bo sytuacja robi się naprawdę niebezpieczna. Gdyby wszyscy złożyli pozwy, to budżety powiatów w Wielkopolsce byłyby okrojone o prawie 100 milionów złotych. To jest tragedia” – mówi starosta Michał Kalarus.

du tylko 75 złotych. - Zostały zło-żone trzy takie wnioski osób, które zapłaciły za kartę 75 złotych, a od nas teraz żądają zwrotu 435 złotych. Poleciłem służbom sprawdzić, czy to nie jest próba wyłudzenia, bo albo ktoś jest nieodpowiedzialny i pisze

to automatycznie, albo naprawdę chce wyłudzić. Te trzy wnioski zo-stały oddalone jako bezzasadne i je weryfikujemy. Nie wiem, co dalej będzie? – zastanawia się włodarz. Powiat pleszewski nie ma środ-ków, by zwrócić właścicielom aut 2,5 mln złotych, bo najzwyczajniej przeznaczył je np. na inwestycje. - Jeden z kolegów starostów dostał taką odpowiedź z ministerstwa in-frastruktury, że skoro powiaty po-brały tę opłatę i ją zainwestowały, to niech teraz zwracają, ale to jest naiwne. Gdybyśmy nie pobrali tej opłaty, to starosta byłby ukarany, że nie pobiera tej opłaty – tłumaczy Michał Karalus. Starostwo Powiatowe w Ple-szewie zamierza odwoływać się od każdego niekorzystnego dla siebie wyroku, chyba, że rząd zrekompen-suje zwrot pieniędzy. Samorządy zastanawiają się również, czy nie zaskarżyć Skarbu Państwa lub od-dać sprawy do Trybunału Sprawie-dliwości w Strasburgu. Ma się też odbyć spotkanie przedstawicieli samorządów w gabinecie premiera. - Dążymy do tego, aby sprawa była wspólnie wyjaśniona, bo powiaty same, ze swoich budżetów nie będą w stanie zwrócić tej nadpłaty. Ma się odbyć spotkanie u premiera, bo sytuacja robi się naprawdę niebez-pieczna – dodaje Michał Karalus.

STAROSTA PLESZEWSKI MICHAŁ KARALUS: „Zostały złożone trzy takie wnioski osób, które zapłaciły za kartę 75 złotych, a od nas teraz żądają zwrotu 435 złotych. Poleciłem służbom sprawdzić, czy to nie jest próba wyłudzenia, bo albo ktoś jest nieodpowiedzialny i pisze to automa-tycznie, albo naprawdę chce wyłudzić. Te trzy wnioski zostały oddalone jako bezzasadne i je weryfikujemy”

ADRIANA WOŁOWICZ

TRZECH RADNYCH GŁOSOWAŁO PRZECIW, A JEDEN SIĘ WSTRZYMAŁ PRZY UDZIELANIU ZARZĄDOWI POWIATU ABSOLUTORIUM ZA 2008 ROK

Za odważne decyzje

CZTERNASTU RADNYCH było za udzieleniem absolutorium zarządowi powiatu za 2008 rok

CZY GOŁUCHOWSCY RADNI ZGODZĄ SIĘ NA POWSTANIE KOLEJNEGO MASZTU TELEFONII KOMÓRKOWEJ?

Maszty - tak? Domy - nie?

Kapałkowa nie może tam domu wybudować przy drodze gminnej niedaleko tych domów, które już są? - dopytywała. „Życie Pleszewa” pisało w ubie-głym roku, że kilku mieszkańców Gołuchowa posiada ziemię rolną

niedaleko oczyszczalni ścieków. Zabiegają u radnych, żeby w planie zagospodarowania przestrzennego ich działki przeznaczyć pod zabudo-wę. Wśród właścicieli tych terenów jest mąż radnej Marek. - My mamy też teren, który byśmy ewentualnie chcieli odrolnić. (...) Ja nie jestem tak zdeterminowana i na pewno nie mam zamiaru tych działek od razu sprzedawać. Natomiast taką wielką potrzebę zbudowania domu ma pani Kapałkowa. Ona mieszka z trzema rodzinami - mówi Danuta Marek. Wójt Zdunek wyjaśnił, że rajcy niebawem będą zajmować się zatwierdzeniem projektu zagospo-darowania przestrzennego. Radni ostatecznie nie zdecy-dowali o pozwoleniu na budowę masztu. Wójt podczas rozmowy te-lefonicznej przyznał, że nie będzie namawiał radnych na powstanie kolejnej anteny. (abi)

„NIE ROZUMIEM, dlaczego pani Kapałkowa nie może tam domu wybudować przy drodze gminnej niedaleko tych domów, które już są?” - dopytywała radna Danuta Marek

Page 11: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E11Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Pali pan papierosy?Palę.

Wie pan, że nie wszystkim się to podoba? Zwłaszcza popielniczka pod drzwiami. Mówią: jaka soli-darność, taki przewodniczący.Spluwaczka. Popielniczka stoi na korytarzu, właściwie już nie stoi. Nie wiem, co to ma wspólnego ze zwolnieniami, i z tym, że próbujemy ratować ludzi.

Ratować? Nazywają was przecież PZPP, czyli „płatni zdrajcy przy-jaciele prezesa”, że na dole opo-wiadacie bajeczki, a gdy idziecie do zarządu - siedzicie cicho.Jeżeli podsumować by moją kaden-cję czy kolegi z drugiego związku, to jest to typowy paszkwil. Takie nazwy jak zdrajcy czy chłopaki pre-zesa, są to dla mnie obraźliwe. Takie oskarżenia są bezpodstawne.

Ale padają z ust, a właściwie z komputerów, „pracowników” „Famotu”.Sytuacja, kiedy trzeba zwalniać pra-cowników, bo wymaga tego sytuacja ekonomiczna, nie jest łatwa. Rodzą się konflikty. Wychodzą z ludzi czasami najgorsze rzeczy. Ludzie szukają wtedy winnych gdziekol-wiek, ale prawdziwa przyczyna leży w tym, że jest kryzys, nie mamy zamówień. Robimy, co możemy. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Robimy wszystko, żeby tych ludzi

CZY W „FAMOCIE” SĄ JUŻ KOLEJNE LISTY Z NAZWISKAMI PRACOWNIKÓW DO ZWOLNIENIA? ILE JESZCZE OSÓB STRACI PRACĘ? CO ROBIĄ ZWIĄZKI ZAWODOWE, ABY RATOWAĆ SYTUACJĘ?

Kolejni do zwolnienia

Z przewodniczącym związków zawodowych NSZZ „Solidarność” PRZEMYSŁAWEM WOLIŃSKIM rozmawia Adriana Wołowicz

uratować. Dziwię się, że padają takie oskarżenia, bo robiłem spo-tkania z pracownikami, by uzyskać od nich bezpośrednio opinie: czy obcinamy pensje i trzymamy się razem, czy pozwalamy na zwolnie-nia. Wtedy 99% chciało obcięcia wynagrodzeń.

Plan naprawczy jednak nie prze-szedł. Koncern niemiecki nie wy-raził zgody na mniejsze pensje zamiast zwolnień.

Okazało się, że wpływ zamówień do koncernu jest jeszcze mniejszy niż się spodziewano. Progno-zy podobno zmieniły się w ciągu kilku godzin. Jest coraz gorzej.

Czyli będą dalsze zwol-nienia? Pracownicy „Fa-motu” twierdzą, że w naj-bliższym czasie ponad 60 osób straci pracę.Tak, będą dalsze zwolnie-nia. Pracę straci kilkadzie-siąt osób, ale nie sześć-dziesiąt, nie tyle.

Czy są już listy z nazwi-skami?Są.

Kiedy będzie przepro-wadzona redukcja za-trudnienia?W maju i czerwcu.

Każdorazowo ile to bę-dzie osób?Po dwadzieścia parę.

A ile w sumie?Wiem ilu, ale nie wiem, czy mogę powiedzieć, ale na czerwcu chyba się redukcja zakończy.

Dlaczego firma nie dokona zwol-nienia grupowego, tylko co mie-siąc zwalnia do 30 pracowników? Nie chce płacić odpraw?Jeżeli chodzi o odprawy pieniężne, to nawet jeśli nie ma tych 30 osób, to im się odprawy należą zgodnie z ustawą, jeżeli mają umowy na stałe. Różni się to tylko tym, że w przypadku zwolnień grupowych trzeba to zgłosić do urzędu pra-cy, określić kryteria zwalnianych pracowników, ale z kolei nie ma woli zarządu, aby takie kryteria były, żeby na przykład zwolnić wszystkich tych, którzy pracują do pięciu lat. Kryterium to przy-datność dla zakładu, a nie wiek, czy inne rzeczy.

Czy to dobre kryterium?Nie wiem.

Pojawiają się jednak głosy, że „Famot” zwalnia młodych i am-bitnych, a tych, co nabyli prawa emerytalne, zostawia.Z tego, co wiem, w tych ostatnich zwolnieniach, jest kilku pracowni-ków, co nabyli prawa do świadczeń przedemerytalnych. Załoga ogólnie jest młoda. Bardzo trudno jest wy-brać tych najlepszych.

A kto wybiera?Kierownicy działów. Oni ich widzą na co dzień w pracy i oceniają.

Jeżeliby wszedł program napraw-czy o obcinaniu pensji, to wszyst-kim by zmniejszono wynagro-dzenia? Czy dotknęłoby to tylko ludzi pracujących na maszynach, monterów?U nas jest zakładowy układ zbioro-wy. Kiedy postanowimy, że zawie-szamy pewne części wynagrodzenia, to dotyczy to wszystkich.

Panu jako związkowcowi zwolnie-nie nie grozi. Niektórzy twierdzą, że dlatego pan ich nie rozumie, nie

potrafi się wczuć w ich sytuację. Obraża mnie to, jeżeli ktoś mówi, że mam ciepłą po-sadkę. Bardzo chętnie bym się z kimkolwiek zamienił. Rozumiem, że niektórzy mówią pod wpływem emo-cji, ale takie wypowiedzi jak „Arbeit macht frei”, to już jest debilizm. Dla mnie człowiek, który to powiedział jest debilem. Ja codziennie słyszę cięż-kie argumenty, bo chodzę do tych ludzi i z nimi roz-mawiam.

Jeśli pracownicy będą chcieli strajkować, bo i takie głosy się pojawi-ły, to związki zorganizują akcję?Do mnie nikt z takim czymś się nie zwrócił. Lu-dzie przychodzą i pytają, ile jeszcze będzie zwolnień i kiedy to się skończy. Mar-twią się o swoje miejsca

pracy, nie myślą o strajku. Dlacze-go mieliby strajkować? Przeciw-ko czemu? Przeciwko kryzysowi? Strajk pogorszyłby jeszcze bardziej sytuację. Mamy mało zamówień, ale jeszcze produkujemy. Chcemy teraz prezesowi przedstawić pakiet oszczędnościowy, żeby rozłożyć ten kryzys na wszystkich pracowników. Jeszcze nie jest dopracowany, ale może trzeba by poszukać innych robót na zewnątrz.

Czy jest nadzieja, że dzięki temu nie będzie już dalszych zwol-nień?Do czerwca będą na pewno, ale po to to robimy, żeby mieć kolejny ar-gument w ręku, że nie spoczywa-my na laurach, że szukamy innych rozwiązań.

*****Na spotkanie w redakcji był zapro-szony również Przemysław Szy-moniak - przewodniczący drugich związków zawodowych „Pracownicy Famotu”. Niestety nie stawił się. Mamy nadzieję, że jeszcze uda się z nim umówić i porozmawiać.

Mniejsze pensje zamiast zwolnień? 18-04-2009 21:43 znawca tematu - Gość Spadek zamówień rzeczywiście jest no i normalne, że trzeba zwolnić część załogi, należy się zastanowić czy to aby najlepsze rozwiązanie. Wiadomo, iż kryzys wolnymi krokami zbliża się do końca w państwach, w których się on zaczął, na tej podstawie należy wywnioskować, iż za jakiś niedługi okres czasu ustąpi on i u nas. Firma Famot specjalizuje się w bardzo zaawan-sowanej pod względem technologicznym, konstrukcyjnym produkcji obrabiarek. Do wykonania takowej obrabiarki potrzeba specjalisty, a wyszkolenie takiej osoby zarówno na obróbce odlewów, jak i montażu, nie jest łatwe, a na pewno czaso-chłonne. Zwalniając teraz pracowników należy się liczyć ze wzrostem kosztów produkcji obrabiarek, gdy kryzys już minie, bo nie każdy pracownik, który zostanie teraz zwolniony zaufa ponownie firmie, na której już raz się zawiódł. Znam realia pracy w Famocie i zapewniam, iż ludzie tam pracujący na najniższych szczeblach czyli operatorzy maszyn i monterzy, czy kontrola jakości nie zarabia kokosów. A właśnie wśród tej grupy pracowników zwolnienia są najliczniejsze. Czy nie lepiej zamiast zwalniać, byłoby np. zmniejszyć fundusz reprezentacyjny, w końcu zimą trawa nie musi być zielona! Innym pomysłem jest likwidacja stanowisk, które nie przynoszą wymiernych korzyści np. zastępców kierowników, których namnożyło się tam jak mrówek. Można by też obniżyć troszkę pensje samemu panu preze-sowi oraz dyrektorom, myślę że redukcja uposażenia o np. 30% na czas pano-wania kryzysu nie zrobi spustoszenia na ich kontach wręcz przeciwnie, myślę że nawet nie zostanie zauważona przez ww. panów, a dla firmy to by był jakiś tam zastrzyk finansowy. Na koniec sprawa związków zawodowych, które działają przy Famocie. Panowie ci siedzą grzecznie na swoich cieplutkich stołeczkach będąc pod ochronką, która nie pozwala ich zwolnić dlatego ich działania są mało sku-teczne, bo któż bardzo by się przejął losem głodnego, samemu będąc sytym ??? Ostatnia już kwestia dla dziennikarzy piszących ten artykuł, zamiast rozmawiać z przewodniczącym związków, który patrzy na wszystko przez „różowe okulary” proponuję o godz. 14 lub 22 popytać wychodzących z pracy pracowników, jakie naprawdę panują nastroje w tej firmie.

19-04-2009 15:20 ziom z Chocza - Gość i pod pozorem kryzysu wmówią wam, że trzeba obniżyć pensje, wy zgodzicie się na to, kryzys się skończy, a wynagrodzenia zostaną na tym samym poziomie....no bo zawsze macie wybór, pracować za 5 zł na godzinę u kotlarza, albo w Fa-mocie. A że w Pleszewie mamy tłumy frajerów i baranów, którzy pracują za 900 zł u prywaciarza, wiec Famot jawi się jako ziemia obiecana, więc zrobią wszystko, żeby tylko utrzymać się w pracy - (...). A przepraszam - u piecowników można wyciągnąć 2 tysie....., ale nikt nie mówi, że trzeba robić 2 etaty, czyli po 15 godzin dziennie z sobotami włącznie, no rewelacja!! Od kilku lat słyszę, że w Famocie będą zwalniać, że nie zainwestują, że przeniosą produkcję do Chin..., a moim zdaniem niech idą (...), chcą to niech się przenoszą, wówczas nasze wspaniałe pleszewskie władze samorządowe będą miały okazję się wykazać, na pewno ściągną inwestorów, którzy zatrudnią kilkaset ludzi hehe.

Portal „Życia Pleszewa”Twój nowy portal!

„Mniejsze pensje...”(18.04.2009 roku)

Page 12: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E12 Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Na świecie co 2 minuty umiera kobieta z powodu raka szyjki macicy, w Polsce codziennie – pięć. Czy ma pan dane do-tyczące powiatu pleszewskiego? Zachorowalność w Polsce to ponad 10 kobiet na 100 tys. W powiecie pleszew-skim w latach 2001-2005 zachorowało 30 kobiet, zmarło – 17 z nich. Co roku choruje sześć, z czego statystycznie rzecz biorąc – umierają trzy.Czy szczepienie całkowicie chroni przed zachorowaniem na nowotwór? Jest 15 typów wirusa HPV odpowiedzial-nego za występowanie raka szyjki macicy. Typy 16 i 18 są najgroźniejsze i odpowiadają za 70% wszystkich zachorowań. W Polsce dostępne są dwa ro-dzaje szczepionki ukierunkowane na obydwa typy wirusa. Unikamy stwierdzenia „szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy”, żeby się nie rozpowszechniło myślenie, że szczepienie chroni całkowicie przed nowotworem. Owszem, u kobiet zaszczepionych przeciwko wirusom typu 16 i 18 choroba nie rozwija się. Natomiast inne w jakimś stopniu mogą się rozwinąć, dlatego szczepienie jest jedynie środkiem wspomagającym. A więc przyjęcie szczepienia nie zwalnia kobiet od cyklicznych badań ginekologicznych?Wprowadzenie szczepionki jest jednym z etapów ogra-niczenia raka szyjki macicy. Badanie cytologiczne wy-konywane u ginekologa można zrobić nawet raz na trzy lata, pod warunkiem, że dwa kolejne wymazy były pra-widłowe. Nie jest tak, że jak kobieta zarazi się wirusem HPV, to natychmiast ma raka. Aby nowotwór się rozwi-nął, potrzeba 10-12 lat. Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że kobiety, które przez wiele lat nie chodziły do ginekologa – mogą mieć nowotwór w zaawansowanym stadium. Te panie, które regularnie poddają się badaniu i mają pobierane wymazy, to rak szyjki praktycznie nie jest ich problemem.Jaka jest wyleczalność z choroby nowotworowej szyjki macicy? W Polsce wyleczalność raka szyjki sięga niecałych 50%, podczas gdy na Zachodzie Europy – 70%. Niestety ciągle zbyt często zgłaszają się panie, które mają już bardzo rozwiniętą postać choroby, dlatego trudno ją wyleczyć.

Rak szyjki macicy jest drugim pod wzglę-dem występowania w Polsce. Co druga kobieta, u której zdiagnozowany jest rak szyjki macicy – umiera. Całkiem niepo-trzebnie. Są nowotwory, które niezwykle trudno rozpoznać, albo rozpoznawane są już w późnych postaciach zaawanso-wania, jak np. rak jajnika. Natomiast rak szyjki macicy jest idealny do rozpoznania – wymaga tylko pobrania wymazu cyto-logicznego i ocenienia pod mikroskopem przez doświadczonego cytologa, który z dużym prawdopodobieństwem może stwierdzić bądź wykluczyć obecność komó-

rek nowotworowych. Jeżeli wykryto raka w początkowej postaci – jest on całkowicie wyleczalny. Warto się bić o zwykłą cytologię. Jeśli to badanie byłoby powszechne, to o szczepionkach bym dziś nie rozmawiał. Czy są kobiety szczególnie predysponowane na za-infekowanie się wirusem HPV?Bardziej narażone są kobiety, które wcześnie rozpoczęły inicjację seksualną, ponieważ u nich była dłuższa eks-pozycja na ten wirus. Przyjmuje się, że w ciągu roku od rozpoczęcia współżycia przez kobiety, jakiś wirus HPV je skolonizował, bo miały z nim kontakt. Nie zawsze to jest wirus nowotworu. Nawet te złośliwe wirusy organizm potrafi w 80-90% sam wyeliminować. Dlaczego zaleca się szczepić kilkunastoletnie dziew-czynki?Chodzi o to, by szczepić dziewczynki nie mające jeszcze kontaktów seksualnych. Specjaliści mówią, że w wieku 12-14 lat jest tzw. okienko immunologiczne, kiedy nie zaleca się żadnych innych szczepień i dlatego jest to najlepszy okres. Generalnie można szczepić już od 9 roku życia.Czy warto się zaszczepić?Jestem przekonany o słuszności tych szczepień. Nama-wiam na nie. W okolicach pierwszej komunii dziadkowie, zamiast kupować rower czy quada mogą zasponsorować szczepionkę. Przeciwko rakowi szyjki macicy warto się zaszczepić, bo to jest straszna choroba. Przed kilkoma miesiącami została pochowana bardzo młoda kobieta w jednej z miejscowości powiatu pleszewskiego. Na-prawdę warto się szczepić.

Kto zapłaci za szczepionkę przeciwko HPV?Co roku w powiecie pleszewskim na raka szyjki macicy umierają trzy kobiety. Wcale nie musi tak być. Coraz więcej gmin decyduje się sfinansować szczepionki przeciwko wirusowi HPV wywołującemu chorobę. Czy do Czermina i Gołuchowa, które wprowadzają bezpłatne akcje szczepień wśród kilkunastoletnich dziewcząt, dołączą kolejne gminy?

JUSTYNA NAPIERAJ

O szczepieniach przeciwko wiru-sowi HPV wywołującemu raka szyjki macicy rozmawiano m.in. podczas spotkania wójtów, burmistrza i sta-rosty na połączonym posiedzeniu Zarządu Powiatu i Związku Gmin Ziemi Pleszewskiej w Choczu. Sta-rosta Michał Karalus przedstawił propozycję współdziałania w tym względzie. - Zarząd Powiatu w Ple-szewie, jako inicjator akcji, przyjąłby na siebie obowiązek koordynowania i pilotowania wszelkich działań, ma-jących na celu skuteczne wdrożenie programu profilaktyki raka szyjki macicy w powiecie pleszewskim – wyjaśnia Tomasz Wojtala, rzecz-nik prasowy Starostwa Powiatowe-go w Pleszewie. O akcji opowia-dał także starosta Michał Karalus podczas ostatniego posiedzenia rady powiatu. - Powiedzmy, że my byśmy zabezpieczyli około 50 tys. na zakup szczepionki. Dlaczego warto tutaj współdziałać jako cały powiat? Koszt szczepionek waha się od 750 do 1.150 zł. Jeśli się zamawia większą partię szczepionek, wówczas istnieje moż-liwość wynegocjowania niższej ceny tej szczepionki, nie mówiąc już o tym, że będzie trzeba zapłacić za koszt samego szczepienia – przekonywał Michał Kalarus. Jednak niektóre samorządy gmin-ne, nie czekając na wspólne „zorga-nizowanie” się, zaczęły już działać. Najlepszym tego przykładem jest gmina Czermin. 9 kwietnia odbyły się w tutejszym ośrodku pierwsze szcze-pienia przeciwko wirusowi HPV. Objęły one 16-letnie gimnazjalistki. – 12 maja odbędzie się druga dawka

a następnie podano szczepionki. – Chcielibyśmy w naszej gminie co roku takie akcje przeprowadzać wśród wszystkich dziewczynek koń-czących gimnazjum – deklaruje Ma-rietta Cierniak, sekretarz gminy Czer-min. Koszt zakupu szczepionek dla 26 dziewcząt wyniósł nieco ponad 28 tys. zł. Seria trzech dawek dla jednej nastolatki kosztowała więc samorząd 1.080 zł. Wcześniej gmina wysłała zapytania do firm w sprawie kosztów szczepionki. – Rozważaliśmy oferty dwóch firm, ale opinia lekarza gine-kologa, który miał u nas wykład na temat wirusa HPV, zaważyła na tym, którą firmę wybraliśmy. Cena też była ważna. Okazało się, że zależy ona od

ilości kupowanej szczepion-ki – podkreśla Ewa Durska. Pieniądze na ten cel pocho-dziły z funduszów gmin-nej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. - Kiedyś organizowaliśmy z tych pieniędzy wypoczy-nek, a teraz postanowili-śmy przeznaczyliśmy je na szczytny cel, czyli szczepie-nia – informuje Marietta Cierniak, sekretarz gminy Czermin. Samorząd nie pła-cił za wykonanie szczepień, ponieważ, jak podkreśla Ewa Durska, znajdują się one w kalendarzu szcze-pień zalecanych i za wyko-

nanie płaci już Narodowy Fundusz Zdrowia. - Odzew społeczeństwa był pozytywny. Rodzice dostali pisemne zaproszenie na wykład profilaktyczny pani doktor Lesz. Zwracano na nim uwagę również na to, że przyjęcie szczepienia nie zwalnia dziewcząt z badań ginekologicznych. Chcieli-śmy uczulić dziewczynki na to, żeby zaczęły dbać o siebie, jak kobiety – mówi Ewa Durska. Być może jeszcze w czerwcu zostaną zaszczepione wszystkie 13- bądź 14-latki w gminie Gołuchów. Decyzja w tej sprawie została już podjęta. Pozostaje jeszcze ustalić ter-min oraz określić dokładnie rocznik dziewcząt. Pozostałe gminy także chciałyby włączyć się w akcję szczepienia na-stoletnich dziewcząt. Być może od

przyszłego roku program zacznie realizować gmina Dobrzyca. - W te-gorocznym budżecie nie zaplanowa-liśmy środków na zakup szczepionek, natomiast w przyszłym roku chcemy wszystkie jedenastolatki zaszczepić. Potrzebujemy na to około 55 tys. zł, ale w tym roku nie damy rady finan-sowo wejść w ten program – ubolewa Jarosław Pietrzak, wójt gminy Do-brzyca. Dodaje: Starosta podchwycił to, co my już wcześniej planowaliśmy. Jeśli w to wejdziemy, to program

będziemy realizować co roku. Również w gminie Chocz nie ma w tegorocznym budżecie środków na szczepienie. Wójt Marian Wielgosik z zadowoleniem przyjął inicjatywę starosty w sprawie zorganizowania wspólnej akcji. – Najpierw stwier-dziłem, że chyba nie stać naszego samorządu na szczepienie, ponieważ u nas kosztowałoby to w granicach około 50 tys. zł. Jeśli jednak pan starosta i zarząd powiatu szukają jakiegoś rozwiązania w tej sytuacji,

szczepień, a trzecia po pół roku od pierwszej – informuje Ewa Durska, odpowiedzialna za przeprowadzenie akcji w gminie Czermin. Szczepie-niem objęto 26 dziewczynek z roczni-ka 1993. Wcześniej przeprowadzono w gminie szeroką akcję informacyjną. Odbyły się spotkania z dyrektorami szkół, pielęgniarką, dziewczynka-mi i ich matkami z ginekologiem Natalią Lesz oraz przedstawicielem firmy farmaceutycznej - dostawcą szczepionek. W jego trakcie starano się rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące powstawania raka szyj-ki macicy, jego zapobiegania czy ewentualnych skutków ubocznych przyjęcia szczepienia. W efekcie – wszystkie matki dziewczynek pod-pisały zgodę na zaszczepienie, lekarz pediatra przebadał gimnazjalistki,

to samorząd gminy Chocz nie będzie się odżegnywał od akcji. Jeśli uda się pozyskać wspólnie pieniądze, to gmina przystąpi do programu – deklaruje włodarz. Podobne sta-nowisko przyjęła gmina Pleszew. – Jak otrzymamy ofertę starosty, podejmiemy decyzję – mówi Mar-cin Konieczny, rzecznik prasowy UMiG. Także gmina Gizałki cze-ka na decyzje powiatu. - Na razie nie mamy środków na szczepienia - przyznaje wójt Mariusz Piasecki

Szczepienie zamiast quada Z dr n. med. RYSZARDEM BOSACKIM – ordynatorem oddziału ginekolo-giczno-położniczego oraz dyrektorem ds. medycznych w Pleszewskim Centrum Medycznym rozmawia Justyna Napieraj

Według danych zebranych przez starostwo, w powiecie pleszewskim jest 419 dziewcząt w wieku 13 lat, w tym: Gmina i miasto Pleszew – 183Gmina Chocz – 41Gmina Czermin 34Gmina Gizałki – 37Gmina Gołuchów – 75Gmina Dobrzyca – 49Jeśli wszystkie te dziewczęta zaszczepić w trzech zalecanych dawkach, (zakładając cenę rynkową za szczepionkę, tj. około 1.500 zł), trzeba byłoby wydać na ten cel ponad 628 tys. zł. W przypadku ceny wynegocjowanej na poziomie, kwoty za jaką szczepionkę za-kupiła gmina Czermin (1.080 zł), wówczas kosztowałoby to w granicach 452 tys. zł. Starosta pleszewski podkreśla, że przy tak dużym zamówieniu powiat mógłby jednak negocjować ceny z firmą farmaceutyczną. Jeżeli byłoby zbiorcze zamówienie, to cena może być niższa.

Page 13: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

G I Z A Ł K I

MAŁGORZATA WRÓBLEWSKA prosiła wójta, aby podczas zmian w kolejności przeprowadzania inwestycji konsultował się z radnymi

I N F O R M A C J E13Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

JUSTYNA NAPIERAJ

Polemika zaczęła się na ko-misji budżetu w poniedziałek, 27 kwietnia. Radny Bolesław Górecki zwrócił uwagę dziennikarce „Życia Pleszewa”, że artykuł z wiosennego objazdu dróg rozpoczynał się od Polskich Olędrów, podczas gdy bus udał się najpierw do Trzebina i Galewa. – W tej chwili miesz-kańcy mają do mnie pretensje, że interesuję się dziurami w Polskich Olędrach, a nie w Galewie. Ludzie pytali mi się, czemu nie jechaliśmy przez Galew. Ja już nie wiem, co odpowiadać tym ludziom. Mówi-łem, żeśmy jechali, ale i tak mi nie uwierzyli – zauważył radny. (Ar-tykuł dotyczył tych miejscowości, w których były postoje, a drogi w Galewie radni oglądali jedynie z okien busa – przyp. red.). Na to radny Jan Nowak zauważył, że Galew w odróżnieniu od Polskich Olędrów ma drogi budowane. Ja-rosław Pietrzak nie zgodził się ze słowami rajcy. – Drogi przy lesie ma pan praktycznie wszystkie zro-bione oprócz jednej - przypomniał radnemu Nowakowi. Ten z kolei odparł, że w tej kadencji we wsi nic nie zrobiono na drogach. Na te słowa radny Górecki nie mógł pozostać obojętny: Przypominam radnemu Nowakowi, że zabrał mi drogę w kierunku Kubiaka. Na twój wniosek została droga wzięta, radni przegłosowali i ta droga (w Gale-wie – przy. red.) do dzisiaj nie jest zrobiona. Ja nigdy nie postawiłem takiego wniosku, żeby zabrać coś Polskim Olędrom i robić w Gale-wie – wspominał radny Górecki. Gdy wydawało się, że sprawa polemiki pomiędzy radnymi Górec-kim i Nowakiem została zakończo-na, niespodziewanie wróciła dwa dni później - już podczas sesji. Głos najpierw zabrał radny Jan Nowak. - Wiceprzewodniczący Bolesław oskarżył mnie w poniedziałek o to, że zabrałem jemu pieniądze. Nie wiem, czy to prywatne? Na pewno nie. (...) Gminne pieniądze? Bo mówił, że nie zrobił jakiejś drogi,

Pokłócili się o kasę

Dwóch dobrzyckich radnych pokłóciło się o kasę. „Wiceprzewodniczący Bolesław oskarżył mnie w poniedziałek o to, że zabrałem jemu pieniądze. Nie wiem, czy to prywatne?” – dociekał rajca Jan Nowak podczas sesji. Bolesław Górecki dopytywał: „Pieniądze z kieszeni czy skąd?”

zł. i można się zastanowić, bo może nie umiemy wyliczyć, co jest mniej – czy 100 tys. na minusie, czy 400 tysięcy na plusie? Radny Bolesław Górecki chciał wiedzieć więcej: Przecież ja nie powiedziałem, że jakieś pieniądze mi zabrałeś. Pie-niądze z kieszeni czy skąd? Jan No-wak powtórzył: Tak powiedziałeś: Nowak zabrał pieniądze. Bolesław Górecki obruszył się, stwierdza-jąc, że takich słów na pewno nie użył. - Są tutaj nagrania i możemy przesłuchać. Powiedziałeś w po-niedziałek, że w Galewie się robi drogi, a w Polskich Olędrach nie. Nie pamiętam, w którym roku było posiedzenie komisji i na tej komi-sji był rozpatrywany temat dróg. Wszystko było załatwione. Jako przedstawiciel naszego samorządu wyjechałem z wójtem Woźniakiem do Pleszewa i w tym czasie pan Nowak złożył wniosek o przenie-sienie drogi, która miała być ro-biona w kierunku Kubiaka, żeby ją zdjąć, nie robić w Galewie, tylko w Polskich Olędrach. I to radni przegłosowali – przypomniał spra-wę sprzed kilku lat radny Górecki. Jan Nowak z kolei tłumaczył: Jako tako pieniędzy nie zabrałem, ale rada musiała przegłosować. Ja osobiście nie wziąłem pieniędzy. Do dyskusji wtrącił się Wita-lis Półrolniczak, zniecierpliwiony przedłużającą się polemiką. Za-uważył, że podczas posiedzenia komisji w poniedziałek nie było mowy o braniu żadnych pieniędzy i to, co mówi radny Górecki jest prawdą. - Chodzi o to dokładnie, że droga była zrobiona nie w Ga-lewie, tylko w Polskich Olędrach – uściślił przewodniczący. Polemika pomiędzy radnymi trwała jeszcze chwilę. Obaj po-wtarzali to, o czym już wcześniej mówili. Dyskusję przerwał Witalis Półrolniczak. Stwierdził jeszcze, że pytanie Jana Nowaka dotyczące wydatkowania pieniędzy na Posl-kie Olędry i Galew traktuje jako polemikę. Odpowiedź na nią na następną sesję ma przygotować skarbnik gminy.

no to ja nie mam takiej władzy, że-bym ja mógł zabrać. Po to jest rada gminy i pan wójt (...) – stwierdził. Po czym przedstawił swoje wy-

liczenia dotyczące wydatków na Galew i Polskie Olędry: Z reformy oświaty z Polskich Olędrów jest 200 tys. zł. Wykorzystane w ubie-

„PRZYPOMINAM RADNEMU NOWAKOWI, że zabrał mi drogę w kierunku Kubiaka” – mówił rajca Bolesław Górecki

„(...) RADA MUSIAŁA PRZEGŁOSOWAĆ. Ja osobiście nie wziąłem pieniędzy” – argumentował radny Jan Nowak

głym roku było 100 tys. – nie bę-dziemy się tu o tysiąc złotych tar-gować. Czyli 100 tys. jesteśmy do przodu. W Galewie – jest 400 tys.

DOBRZYCA

Wójt Marian Wielgosik organizuje wyjazd do biogazowni znaj-dującej się w gminie Przechlewo. Czterdziestoosobowy autobus zabierze radnych, sołtysów i mieszkańców Nowej Kaźmierki, w której ma być realizowana podobna inwestycja. – Odpowiedzialność ciąży na nas. Chciałbym, żeby państwo sami mogli się przekonać, jak tam jest i usłyszeć opinię ludzi, którzy tam mieszkają – wyjaśnia włodarz.

(pg)

Głosowanie nad udzieleniem absolutorium wój-towi Chocza za wykonanie ubiegłorocznego budżetu przebiegło spokojnie. Gminne wydatki pozytywnie oceniły zarówno Regionalna Izba Obrachunkowa, jak i komisja rewizyjna pod przewodnictwem Jana Stencla. Podczas dyskusji o głos poprosili jedynie Eugeniusz Michalak i Małgorzata Wróblewska. Radni ci narzekali, że nadal nie są zrealizowane inwesty-cje, o które wnioskowali już kilkakrotnie. – Dotyczy to między innymi bezpiecznego przejścia dla dzieci przy placu 1 Maja. Ciągnie się to latami, bo zgła-szałam to już 4 grudnia 2004 roku. Starałam się jak najczęściej przypominać o tym zadaniu, szukając środków na ten cel – przypomniała radna. Podczas głosowania 13 rajców podniosło rękę za udzieleniem absolutorium, od głosu wstrzymała się tylko Mał-gorzata Wróblewska. Radni bukietami czerwonych róż podziękowali włodarzowi i skarbnik gminy za racjonalne wydawanie gminnych pieniędzy.

(pg)

Urząd Gminy w Gizałkach wystosował do wszystkich miesz-kańców prośbę o ograniczenie poboru wody z gminnej sieci wo-dociągowej do podlewania przydomowych ogródków. W ostatnich dniach, w związku z brakiem opadów atmosferycznych, zuży-cie wody gwałtownie wzrosło. - Mając na uwadze konieczność utrzymania dostaw wody do odbiorców, zmuszeni jesteśmy do wprowadzenia powyższego ograniczenia – tłumaczy w specjalnej kurendzie włodarz.

(pg)

C H O C Z

Wójt z absolutoriumC H O C Z

Pojadą do biogazowni

Mało wody?

Page 14: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E14 Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

MICHAŁ KACZMAREK

Na początku kwietnia 1940 roku Sowieci rozpoczęli rozstrzeliwać polskich jeńców wojennych (ofice-rów, policjantów, pograniczników). Projekt tego masowego mordu opra-cował Ławrientij Beria, szef NKWD. W dniu 5 marca 1940 roku skierował do Józefa Stalina ściśle tajną notatkę określając polskich oficerów jako: zdeklarowanych i nierokujących nadziei poprawy wrogów władzy radzieckiej. Poniżej przedstawiam losy kilku zamordowanych miesz-kańców Pleszewa, o podpułkowniku Aleksandrze Kiszkowskim i porucz-niku Janie Pałysie wspomniałem już wcześniej w publikacji „Nieznane losy poległych żołnierzy pleszew-skiego 70 pułku piechoty”.

Aleksander Kiszkowski Urodził się w 1892 roku w Ste-panówce pod Kijowem. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Kijowskim, w latach 1916 i 1917 służył w armii rosyjskiej, później walczył w I Korpusie Wschodnim pod dowództwem gen. Józefa Do-wbora Muśnickiego. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej, służąc w szeregach 19 Pułku Piechoty Odsie-czy Lwowa. Za udział w tej wojnie otrzymał Order Virtuti Militari i Krzyż Walecznych. Po wojnie do 1928 roku służył we Lwo-wie, tam też ożenił się z Zofią Gleb-Ko-szańską, z którą miał dwoje dzieci: syna Przemysława i córkę Alinę. W następnych latach służył w Zalesz-czykach, Zambrowie, Sandomierzu, by od 1934 roku trafić do pleszewskiego 70 pp w stopniu podpułkow-nika, pełniąc tam funk-cję zastępcy dowódcy pułku. W kampanii wrześniowej walczył jako dowód-ca Ośrodka Zapasowego 17 Dy-wizji Piechoty na Lubelszczyźnie, tam też na początku października 1939 roku dostał się do niewoli ra-dzieckiej. Tak wspomina jego syn

Pleszewianie zamordowani w KatyniuWiosną 1940 roku zamordowano ok. 22 tysięcy Polaków, których pogrzebano w zbiorowych mogiłach - głównie w Katyniu pod Smoleńskiem, Miednoje koło Tweru i Piatichatkach na przedmieściach Charkowa. Pośród ofiar byli też oficerowie pleszewskiego 70 pp służby stałej tj. zawodowi żołnierze: podpułkownik Aleksander Kiszkowski, kapitan Zdzisław Zioło, porucznik Jan Pałys, a także kilkunastu oficerów rezerwy. W Katyniu polegli także inni mieszkańcy Pleszewa: podporucznik rezerwy Edmund Gro-belny, który jako inżynier pracował na Lubelszczyźnie, a także policjant - starszy przodownik Franciszek Graczyk, który pełnił funkcję komendanta posterunku na Kresach w Byteniu (dawny powiat słonimski, województwo nowogrodzkie).

Przemysław wiadomości pozyskane o ojcu:…Pewnego razu przyszedł do naszej mamy pewien podchorąży, który walczył wraz z naszym ojcem. Opowiedział on, że kiedy ugrupowa-nie poddało się wojskom sowieckim w lasach lubelskich, to na początku nie byli pilnowani zbyt mocno. On podszedł do ojca i powiedział, że pewna deska w ścianie stodoły się rusza i można uciec. Ojciec odpowie-dział, że wszyscy nie mogą uciec, a on tu jest najstarszy rangą i zna język rosyjski, to musi zostać. Kto może jednak, niech ucieka. Podchorąży właśnie to zrobił i dlatego mogę to opowiedzieć. W listach ze Starobiel-ska napisał, kiedy dowiedział się, że my wszyscy troje żyjemy: „Moja ofiara nie poszła na darmo!”. Czy o to chodziło, czy były jeszcze inne tego typu zdarzenia, nie wiem. Prze-mysław Kiszkowski bardzo dobrze pamięta również inne wydarzenie: …Gdzieś pod koniec wojny, czy nawet już po jej zakończeniu, doszła do nas legitymacja „Virtuti Militari”. Jeżeli dobrze pamiętam, to ktoś spotkał się z naszym ojcem w Zdołbunowie, w którym przed wojną była stacja

macji rodzinie. Przez jakiś łańcuszek ludzi dobrej woli w końcu ta legity-macja doszła do nas i jest w naszych zbiorach rodzinnych - jedna z niewie-lu pamiątek po ojcu. Dziś wiemy, że ppłk Kiszkowski trafił do Starobielska, ostat-ni list napisał w lutym bądź w marcu 1940 roku, później nastąpiła cisza. Możemy zasta-nawiać się, jak został zabity, czy strzałem w tył głowy w char-kowskich podziemiach NKWD jak jego ko-ledzy, czy wytoczono mu oddzielny proces, jako obywatelowi so-wieckiego państwa? Żona ppłk. Kiszkow-skiego, pani Zofia, długie lata po wojnie miała przeczucie, że jej mąż wędruje gdzieś po bezkresnych zie-miach Rosji. Na jesieni 1956 roku rozeszła się w Pleszewie pogłoska, że podpułkownik wra-ca transportem gdzieś z Sachalinu. Nieste-ty, w 2004 roku rodzina oficjalnie znalazła jego nazwisko na listach zamordowanych w Charkowie.

Jan Pałys Urodził się w 1907 roku w Peł-kinie koło Jarosławia. Po skończe-niu szkoły średniej zdał egzamin do Szkoły Podchorążych w Bydgosz-czy, którą ukończył w 1937 roku. Jego pasją było latanie, którego uczył się w Fordonie pod Bydgosz-czą, gdzie znajdowało się lotnisko szybowcowe. W 1937 roku jako podporucznik został przydzielony do 70 pp w Pleszewie. Zamieszkał w kamienicy przy ul. Słowackie-go. W tym samym roku zawarł ślub z Jadwigą Syczyńską, uroczystość odbyła się w kościele garnizonowym w Bydgoszczy. Rodzina Pałysów przyjaźniła się z rodzinami innych oficerów, a mianowicie z: kapita-nem A. Kobosowiczem, majorem J. Siedleckim, a także po sąsiedzku z kapitanem S. Wojciechowskim. Przed wybuchem wojny podpo-rucznik Pałys otrzymał awans na porucznika. W 1939 roku planował kupić na własność dom, w którym

mieszkał, a także konia. W tym sa-mym roku na targach poznańskich zamówił czerwony samochód, który miał być do odbioru już jesienią. Dnia 31 marca 1939 roku państwu

część I

tego 1940 roku od Polskiego Czer-wonego Krzyża informację, że por. Pałys przebywa w niewoli rosyjskiej w obozie Starobielsk: że jest zdrów i przebywa w obozie jeńców w Ro-

sji i prosi o wiadomości o żonie i córeczce. Niestety już wczesną wiosną 1940 roku został zamor-dowany w Starobielsku. Rodzina oficjalnie dowiedziała się o tym dopiero w 1990 roku. Potwier-dzeniem była lista ofiar, a w niej nota: nr 2565 por. Jan Pałys, ur. 20.01.1907 r., 70 pułk piechoty. Spoczywa na cmentarzu w Char-kowie. Po wojnie jego żona Ja-dwiga i córka Wanda spotykały się z represjami. Pani Jadwiga długo nie mogła znaleźć pracy, wówczas bardzo pomagała im pani Aniela Cierniak z Cieśli, która do 1939 roku była służą-cą rodziny Pałysów. Pani Anie-la, widząc w jakich warunkach mieszkają pani Jadwiga z cór-ką, wspierała ją w tych ciężkich czasach, zwłaszcza donosząc je-dzenie, dopóki pani Jadwiga nie zaczęła pracować. Później nadal utrzymywały przyjacielskie kon-takty. W 1953 roku pani Wanda zdawała egzamin do liceum. Tak

oto wspomina owe wydarzenie: je-den z egzaminatorów zapytał się, która to Pałysówna. Wówczas ode-zwałam się, zgłaszając, że to ja, bo nie wiedziałam, o co chodzi. Egza-minator odpowiedział, że dla takich jak ja nie ma miejsca w tej szkole i kazał opuścić salę bez zdawania egzaminu. Wówczas ze szkoły wy-biegłam z płaczem. Ostatecznie po wielkich problemach, pani Wanda została przyjęta.

graniczna przy granicy polsko-so-wieckiej. Ojciec podobno siedział w wagonie bez butów - a zawsze miał piękne oficerki szyte w Warszawie u szewca nazwiskiem Hiszpański. Prosił o przekazanie swojej legity-

PORUCZNIK JAN PAŁYS (na zdjęciu w stopniu podporucznika)

Pałysom urodziła się córka Wanda. W sierpniu 1939 roku podporucznik został wezwany do Warszawy i tam też zastał go wybuch wojny. Wia-domo, że z nadwyżkami pleszew-skiego pułku wchodzącymi w skład Ośrodka Zapasowego 17 Dywizji Piechoty udał się na Lubelszczyznę, gdzie musiał dostać się do niewoli ra-dzieckiej. W takich okolicznościach ślad po poruczniku Pałysie zaginął. W końcu rodzina otrzymała 10 lu-

PODPUŁKOWNIK ALEKSANDER KISZKOWSKI - zdjęcie z okresu służby we Lwowie (w stopniu ka-pitana)

LIST NAPISANY W STAROBIELSKU przez por. Jana Pałysa, przesłany do rodziny przez Polski Czerwony Krzyż

Page 15: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E15Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

OJCAPani Donacie Potockiej i Jej Bliskim

wyrazy serdecznego współczucia z powodu śmierci

składa

Burmistrz Miasta i Gminy Pleszew

Marian Adamek wraz z pracownikami UMiG

O G Ł O S Z E N I E

†œ. p.

KRZYSZTOFA NADOBNEGO

Dziękujemy wszystkich, którzy wspierali nas w tych ciężkich chwi-lach i uczestniczyli w ostatniej drodze mojego kochanego męża

Przyjaciołom, znajomym, rodzinie, pracownikom szpitala, ks. Mariuszowi, zakładowi pogrzebowemu Abel.

Jednocześnie dziękujemy za zamówione intencje mszalnei złożone kwiaty.

żona z rodziną

Odeszli od nas:

Nabożeństwo majowe, tak bar-dzo wpisane w polską tradycję, znane jest od XVIII wieku, cho-ciaż już wcześniej, właśnie w tym wiosennym miesiącu, uważanym za najpiękniejszy okres w roku, ludzie gromadzili się i śpiewali pieśni u stóp ukwieconych figur Maryi. Po raz pierwszy „majowe” zostało odprawione w warszaw-skim kościele św. Krzyża przez ojców misjonarzy. Kilka lat póź-niej arcybiskup Szczęsny-Potocki wydał dekret, w którym nakazał regularne odprawianie nabożeń-stwa w całej archidiecezji war-szawskiej. Z czasem, sposób jego odprawiania i prostota oraz liczne pieśni maryjne tak przypadły do gustu Polakom, że „majowe” roz-przestrzeniło się na teren całego kraju. Litania loretańska, śpiewana

Nabożeństwo Nabożeństwo majowemajowe

podczas każdego majowego dnia, zawiera element typowo polski. Ostatnim wezwaniem, składającym się na jej tekst, jest „Maryjo Kró-lowo Polski”. Tytuł ten wywodzi się z 1656 roku. Użył go król Jan II Kazimierz podczas składania ślu-bów w katedrze lwowskiej. Jednak dopiero w 1920 roku papież Bene-dykt XV słowa te oficjalnie włączył do modlitwy. Obecnie „majowe” odprawiane jest we wszystkich

kościołach, ale pełne uroku jest szczególnie to tradycyjne, ludowe, gromadzące wiernych przy przy-drożnych kapliczkach i krzyżach, tak jak między innymi w Pleszów-ce. I chociaż widok śpiewających przy drodze ludzi może dziwić nie-których przejeżdżających, miejmy nadzieję, że za rok, dwa czy dzie-sięć lat, nie zniknie on z polskiego krajobrazu.

(pg)

W MAJU, na codziennej modlitwie przy kapliczce MB Turskiej, spo-tykają się mieszkańcy Pleszówki

K O W A L E W

Jubileusz z biskupem Parafia św. Bartłomieja Apo-stoła w Kowalewie ma 600 lat. W tym roku mija także 50 lat od konsekracji tamtejszego kościoła. W środę, 6 maja, uroczystej mszy świętej z okazji jubileuszów prze-wodniczyć będzie biskup kaliski ks. Stanisław Napierała. Nabożeństwo rozpocznie się o godz. 17.00. Po jego zakończeniu, na stopniach ko-ścioła, parafianie wraz z pasterzem diecezji zrobią sobie pamiątko-wą fotografię. Następnie wszyscy przemaszerują do remizy OSP na

poczęstunek. Podczas biesiady zaplanowano wspólne śpiewy, wy-stąpienia gości oraz wspomnienia z historii parafii i kościoła. Zostaną także wręczone puchary i dyplomy zwycięzcom Turnieju Tenisowego o Puchar Proboszcza ks. Wiesława Kondratowicza. Jubileuszowe świętowanie nie zakończy się na jednym dniu. W niedzielę, 10 maja, odbędzie się występ Tomasza Łuczaka, solisty Opery Szczecińskiej, a do koń-ca roku w ramach rocznicowych

obchodów, zaplanowano szereg imprez kulturalno–sportowych. W tym roku przypada także 25-le-cie istnienia Domu Parafialnego oraz 15-lecie funkcjonowania Die-cezjalnego Ośrodka Duszpaster-stwa Trzeźwości, w którym z terapii skorzystało już ponad 500 księży z całego świata. Uroczystości zwią-zane z tymi rocznicami odbędą się 7 czerwca, a przewodniczyć im będzie biskup pomocniczy ks. Teofil Wilski.

(pg)

Parafialne kroniki na przestrzeni wieków odnotowały wiele ciekawych zdarzeń. Oprócz wiadomości dotyczą-cych kolejnych proboszczów, remontów i działających przy kościele organizacji, są też wzmianki m.in. o tym, że w 1852 roku w parafii panowało zepsucie moralne, a na 40 narodzin, 8 dzieci było nieślubnych.

1331 rok – Kowalew dzierży Chocienin z Jarosławek pod Śremem,1409 rok – najstarsza wzmianka historyczna udokumen-towana w parafii Kowalew (dotyczy plebana Piotra, który został pozwany przez wikarego z Sośnicy Klemensa o „gżegżółkę”,1417 rok – pleban kowalewski Mieczysław otrzymuje w zarząd również parafię w Sośnicy,1428 rok – plebanem w Kowalewie zostaje Jan,1487 rok – plebanem w Kowalewie zostaje Wojciech. Katarzyna - dziedziczka Kucharek i Sośnicy – pozy-wa do sądu ks. Wojciecha o dziesięcinę dla kościoła w Sośnicy,1521 rok – plebanem w Kowalewie zostaje Grzegorz z Młodzikowa. Pierwszy raz zostaje wymieniona rada parafialna,koniec XVI wieku – upadek kościoła i życia parafialnego. Winę ponosi tu Wojciech Kowalewski – dziedzic Kowa-lewa i patron kościoła,1638 rok – budowa nowego drewnianego kościoła,1744 rok – w Kowalewie istnieje szkółka parafialna oraz szpital dla ubogich i starców,1763 rok – odnowienie i rozbudowa drewnianego ko-ścioła,1782 rok – główny ołtarz zostaje obdarzony „przywile-jem papieskim”,1801 rok – odnowienie kościoła i budynków plebań-skich,1813 rok – kradzież w kościele, przemarsz wojsk, epi-demia cholery (umiera 48 osób),

1829 rok – założenie nowego cmentarza za wsią,1831 rok – wystawienie drewnianej dzwonnicy obok kościoła,1845 rok – założenie Bractwa Wstrzemięźliwości,1852 rok – epidemia cholery (umiera 126 osób). Ze-psucie moralne w parafii: na 40 narodzin 8 dzieci nie-ślubnych,1864 rok – budowa nowej plebani,1868 rok – parafia liczy 991 dusz, w tym 20 protestan-tów i 5 Żydów,1938 rok – postój relikwii św. Andrzeja Boboli na stacji PKP w Kowalewie. Uroczyste pożegnanie starego ko-ścioła i jego rozbiórka, poświęcenie kamienia węgielnego pod nową świątynię,1939 rok – ukończenie budowy koscioła,1945 rok – spalenie i rozbiórka kościoła,1947 rok – rozpoczęcie odbudowy kościoła,1954 rok – poświęcenie świątyni,1957 rok – poświęcenie głównego ołtarza przez prymasa Wyszyńskiego,1959 rok – konsekracja kościoła,1982 rok – poświęcenie nowej wieży,1984 rok – konsekracja kościoła i poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę Domu Katolickiego przez ks. kardynała Józefa Glempa,1993 rok – proboszczem zostaje ks. Wiesław Kondra-towicz,1994 rok – poświęcenie Domu Katolickiego,1995 rok – remont kościoła, nawiedzenie obrazu św. Józefa,2006 rok – budowa nowego parkanu,2007 rok – dalsze inwestycje w parafii,2008 rok – wznowienie rekolekcji i odpustu ku czci św. Walentego.

* Informacje ze strony internetowej parafii www.parafia-kowalew.whshost.com/parafia/

WAŻNIEJSZE WYDARZENIA Z HISTORII PARAFII*

Henryk Małgowski l.82 (Sowina Błotna)Marianna Gielniak l.88 (Pleszew)

Weronika Cieślak l.78 (Taczanów Drugi)Stanisław Nowicki l.65 (Nowa Wieś)

Krzysztof Nadobny l.73 (Pleszew)Barbara Zając l.82 (Psienie Ostrów)

Zygmunt Gierada l.72 (Żychlin)Elżbieta Janiak l. 62 (Turek)

Edward Marczak l. 70 (Kalisz)Jan Przywarciak l.72 (Kajew)

Genowefa Mądrecka l.84 (Brudzewek)Bronisław Jaszczak l.87 (Białobłoty)

Stanisław Hyżyk l.75 (Utrata)Zofia Muszyńska l. 53 (Kalisz)Zofia Majchrzak l.80 (Kotarby)Andrzej Rudowicz l.56 (Kalisz)

Page 16: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

W I E Ś C I R O L N I C Z E16 Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

O G Ł O S Z E N I A

O G Ł O S Z E N I E

Nie ma jeszcze wyznaczonego terminu przyjmowania wniosków od osób, które chciałyby przejść na rentę strukturalną. - Każdego roku było tak, że prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ogłaszał pod koniec marca termin naboru. W tym roku jest tak, że na koniec marca prezes wydał takie rozporzą-dzenie, że nabór wniosków na renty strukturalne będzie w momencie, kiedy znajdą się środki finansowe na ten cel. Być może w tym roku nabór będzie ogłoszony - wyjaśnia Robert Mikołajczak, zastępca kierownika Biura Powiatowego ARiMR w Ple-szewie. W powiecie pleszewskim renty strukturalne otrzymuje już 271 osób. Ci rolnicy, którzy złożyli dokumenty podczas pierwszego naboru, dostają nawet ponad 2.000 zł netto. Muszą jedynie co kwartał płacić składkę do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Spo-łecznego. Przy drugiej akcji zbierania wniosków zmniejszono wysokość renty do kwoty około - 1.000 zł Przypominamy najważniejsze

warunki, jakie beneficjent powinien spełnić, chcąc otrzymać świadcze-nie. Osoba musi skończyć 55 lat. Musi też wykazać się prowadzeniem działalności rolniczej przez dziesięć lat. W tym czasie powinna opłacać składki KRUS przez 5 lat. - Nie jest wymagana ciągłość przy ubezpie-czeniu - tłumaczy Robert Mikołaj-czak. Rolnik, który chce przejść na rentę strukturalną, musi przekazać gospodarstwo o powierzchni śred-niej krajowej. - Jeżeli średnia woje-wódzka (13,36 ha) jest większa od średniej krajowej (10,02 ha), to wów-czas bierze się pod uwagę średnią krajową. A jeżeli średnią wojewódzką jest mniejsza od krajowej, to średnią wojewódzką - wyjaśnia. Inne wytycz-ne obowiązują w przypadku, kiedy gospodarstwo przekazywane jest następcy - zstępnemu (syn, córka, wnuk, wnuczka). - To w przypadku Wielkopolski wystarczą 3 hektary. A jeżeli ziemię sprzedajemy na po-większenie innego gospodarstwa, to w wyniku tej sprzedaży musi powstać gospodarstwo o powierzchni średniej

krajowej - informuje kierownik. Osoba, która przejmuje gospodarstwo, musi mieć już wymagane wykształcenie rolnicze. Beneficjent może zacho-wać dla siebie 0,5 ha. - Może, np. uprawiać fasolkę, ale nie może jej sprzedawać. Fasolka musi być na własny użytek - tłumaczy. W poprzednich latach opisywali-śmy przypadek, że rolnik po przeka-zaniu gospodarstwa zmarł. Jego żona miała 53 lata. Nie mogła otrzymać świadczenia po mężu. Pozostała bez środków do życia. - Teraz jest tak, jak przedtem, że kobieta dostanie to świadczenie, kiedy skończy 55 lat. Czyli musi czekać - mówi Robert Mikołajczak. Nowością jest to, że mąż może wystąpić z wnioskiem o przy-znanie dodatku na współmałżon-ka. - Czyli 100% emerytury rolniczej w każdym momencie, kiedy skończy ona 55 lat. Kiedyś oboje musieli mieć skończone 55 lat na dzień składania wniosku, aby móc wystąpić o dodatek na współmałżonkę - tłumaczy Robert Mikołajczak.

(abi)

Nie ma pieniędzy

Gmina Punkt Data GodzinaChocz Gminny Ośrodek Kultury 4 i 11 maja od 10.00 do 14.00

Czermin Gminne Centrum Informacji 5 i 12 maja od 10.00 do 14.00Dobrzyca urząd gminy 6 i 13 maja od 10.00 do 14.00

Gizałki sala OSP 8 i 14 maja od 10.00 do 14.00Gołuchów urząd gminy 7 i 15 maja od 10.00 do 14.00

PUNKTY, W KTÓRYCH PRACOWNICY BIURA POWIATOWEGO AGENCJI RESTRUKTURYZACJI I MODERNIZACJI ROLNICTWA W PLESZEWIE PRZYJMOWAĆ BĘDĄ WNIOSKI O DOPŁATY BEZPOŚREDNIE

Page 17: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

17Życie Pleszewa 19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl W I E Ś C I R O L N I C Z E

O G Ł O S Z E N I E

O G Ł O S Z E N I E

Brak opadów doskwiera i mieszkańcom wsi, i miast. Susza najbardziej odczuwalna była w przedostatnim tygodniu kwietnia. Silnie wiejący wiatr podwiewał ziemię i piasek. Na polach widać były kłęby kurzu.

Proszą o deszcz

ANETTA PRZESPOLEWSKA

Niektórzy rolnicy twierdzą, że obecna susza jest jeszcze gorsza od zeszłorocznej. - W ubiegłym roku padało 18 kwietnia, a w tym roku ostatni deszcz był w mar-cu - żali się rolnik z Popówka. Twierdzi, że nie pomagają desz-czownie. - Za pomocą deszczowni jestem w stanie uratować tylko niektóre zasiewy, a gdzie reszta pól. Ile też mogę dokładać pie-niędzy? - zastanawia się mężczy-zna. Dobrych informacji dla rol-ników nie ma również agronom z Gołuchowa Krzysztof Świerek. - Po wykonanych siewach zbóż, buraków, kukurydzy oraz ziem-niaków rolnicy wysadzają jeszcze warzywa gruntowe. Prace były przeprowadzone przy braku wody w wierzchniej warstwie gleby. Ostatnie opady na naszym tere-nie wystąpiły 24 marca w postaci śniegu. Wszystko to sprawia, że na glebach, szczególnie tych lżej-szych, żółkną niektóre plantacje jęczmienia ozimego, pszenżyta ozimego, a na niektórych plan-tacjach rzepaku można zaobser-wować zamieranie roślin. Takie zjawisko dominuje na glebach kwaśnych - wyjaśnia Krzysztof Świerek. Brak opadów powo-duje, że słabe są wschody zbóż jarych. Również buraki powscho-dziły nierówno. Niekorzystnie wyglądają też plantacje z ziem-niakami posadzonymi w drugiej dekadzie kwietnia. - Rośliny zo-stały uszkodzone przez przymrozki

- mówi agronom. Z kolei gwał-towny wiatr spowodował erozję wietrzną. - A to może oznaczać uszkodzenie delikatnych siewek buraków, kukurydzy oraz wa-rzyw poprzez przemieszczające się cząstki gleby. Niektóre siewki zostały przysypane przez nawiany grunt - tłumaczy Krzysztof Świe-rek. Radzi, jakie zabiegi wykonać, żeby uratować te plantacje. Warto pola opryskać saletrą wapniową. Zalecana dawka to 5 l/ha. Jeśli środek ten stosuje się na buraki, to można też dodać insektycyd na pchełkę burakową. Specjalista poleca, aby zastosować też nawóz w granulkach - saletrę wapniową „Jara” o zawartości wapnia 26%. - Ten nawóz poprawi ich wygląd, ale zwiększy także plonowanie roślin - zapewnia agronom. Pod-kreśla, że doglebowe opryski przy

takim totalnym braku wody nie będą skuteczne. Z wykonaniem tego zabiegu radzi natomiast za-czekać i plantację opryskać prepa-ratami dolistnymi na wschodzące chwasty. Agronom twierdzi, że na prze-łomie maja i czerwca, należy się spodziewać wystąpienia ploniar-ki. - Jej żerowanie objawia się pękaniem i spiralną deformacją liści górnych kukurydzy. Póź-niej rośliny nieopryskane tworzą boczne odrosty pędów, co zmniej-sza plon ziarna. Tego szkodnika zwalczamy poprzez opryskiwa-nie plantacji przy pojawieniu się pierwszych objawów żerowania, bowiem samego owada trudno jest dostrzec - wyjaśnia Krzysztof Świerek. Dodaje: Prosimy więc o deszcz, tak bardzo potrzebny wszystkim uprawom.

SILNIE WIEJĄCY WIATR tak podwiewał ziemię, że ograniczona była widocz-ność i na polach, i na drodze

Page 18: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

I N F O R M A C J E19Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Andrzej Zalewski, redaktor z EKORADIA - audycji emitowanej w 1 Programie Polskiego Radia, w której mówi się o przyrodzie, a przede wszystkim o pogodzie, jest Honorowym Obywatelem Gminy Gołuchów. Tytuł ten dziennikarzowi przyznali radni. - Jest osobą znaną prawie przez wszystkich - mówił wójt Marek Zdunek. Wyróż-niono go m.in. za reklamowanie w radiu gminy Gołuchów. - Dużo mówi o Gołuchowie, oczywiście dobrze - cieszył się włodarz. Andrzej Zalewski specjalne odznaczenie odbierze w połowie maja, podczas II już rajdu rowerowego. (abi)

Radny powiatowy Łukasz Jaro-szewski pod koniec sesji odczytał oświadczenie. Odniósł się w nim do sprawy przekazania nieruchomości Pleszewskiemu Centrum Medycz-nemu. Przypomnijmy, że Łukasz Jaroszewski był jednym z sześciu radnych, którzy głosowali przeciw-ko oddaniu majątku w takiej formie, jaką zaproponował zarząd. Rajcy wnioskowali nawet do wojewody o unieważnienie uchwały.

Doniósł Dzikowskiemu Starosta Michał Kalarus poin-formował o tym władze Platformy Obywatelskiej (Łukasz Jaroszewski jest szefem powiatowych struktury PO), a te z kolei rajcę powiatowego. Dlatego radny postanowił wydać oświadczenie. – W związku z in-formacjami przekazywanymi przez starostę pleszewskiego (…), że je-stem przeciwnikiem komercjalizacji szpitala w Pleszewie oświadczam, co następuje. Od początku popie-rałem ideę przekształcenia SP ZOZ w spółkę prawa handlowego. Dowo-dem na to mogą być protokoły z ko-lejnych sesji. Głosowałem zarówno za likwidacją SP ZOZ, jak i za utwo-rzeniem spółki Pleszewskie Centrum Medyczne, choć w tym ostatnim wypadku miałem wiele zastrzeżeń, co do sposobu przeprowadzenia tej procedury – czytał. W swoim piśmie przytaczał między innymi fragmenty ustawy autorstwa PO o przekazywaniu przekształconym szpitalom nieruchomości. Na koniec dodał: Osobiście, prywatnie bardzo lubię pana Karalusa. Starosta nie byłby sobą, gdyby nie ustosunkował się do wypowiedzi radnego. – Ja też publicznie oświadczam, że bardzo lubię Łukasza Jaroszewskiego i na-wet żałuję, że nie możemy skorzystać z pana wiedzy prawniczej, z pana

- Kiedy nasza gmina wypuści obligacje? Mówiłem o tym wielo-krotnie i znów jesteśmy w tyle za innymi gminami, a mieliśmy szan-sę być pierwszymi – mówił rad-ny Tadeusz Żychlewicz podczas ostatniej sesji. Burmistrz przy-pomniał rajcy, że MiG Pleszew już raz wyemitowało obligacje. – Było to w roku 2000 lub 2001, dokładnie nie pamiętam. Teraz jesteśmy już chyba na końców-ce, jeśli chodzi o spłatę, a więc to jest nieprawdziwa informacja – powiedział Marian Adamek. – (...) Żeby zamknąć montaż finansowy budowy kompleksu sportowego, rozważamy temat emisji obligacji. Przy czym, czy to będzie emisja, czy to będzie kre-dyt, wszystko zależy od rachun-ku, który przeprowadzimy, który element będzie dla nas bardziej opłacalny – wyjaśniał burmistrz.

(wan)

Do 31 maja dyrektorzy szkół na terenie gminy Gołuchów przyjmują wnioski o przyznanie pomocy na zakup podręczników. Dotyczy to rodziców tych uczniów, którzy w roku szkolnym 2009/2010 rozpoczną naukę w klasach I-III szkoły podstawowej i w klasach I gimnazjum. Pieniądze otrzymają rodzice tych dzieci, których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza kwoty 351 zł netto. Środki mają szansę dostać też takie rodziny, które borykają się z problemem ubóstwa, sieroctwa, bezdomności, bezrobocia, niepełnosprawności, długotrwałej lub ciężkiej choroby, a także przemocy w rodzinie. Do wniosków należy dołączyć dokumentację poświadczającą dochody.

(abi)

Doniósł na radnego

Starosta Michał Karalus poskarżył się władzom PO na radnego Łukasza Jaroszewskiego, że ten nie głosował zgodnie z polityką partii. „To jest niezrozumiałe, dlaczego się pan tak zachował?” – skarcił rajcę.

RADNY POWIATOWY ŁUKASZ JAROSZEWSKI:

„W związku z informacja-mi przekazywanymi przez

starostę pleszewskiego (…), że jestem przeciwni-kiem komercjalizacji szpi-tala w Pleszewie oświad-

czam, co następuje. Od początku popierałem ideę

przekształcenia SP ZOZ w spółkę prawa handlowe-go. Dowodem na to mogą

być protokoły z kolejnych sesji”

ADRIANA WOŁOWICZ inwencji, energii, czasem odnoszę wrażenie, że świadomie nie chce pan współpracować z powiatem, natomiast wykorzystuje pan każdą okazję, by podkreślać i promować siebie – powiedział Michał Kalarus. Oświadczył, że zachował się lojal-nie, jako przedstawiciel PSL-u po-informował koalicyjnego partnera, czyli PO o tym, że przewodniczący struktury powiatowej Łukasz Jaro-szewski kontestuje politykę rządu.

Michał Karalus „doniósł” o tym Waldy’emu Dzikowskiemu. – To jest niezrozumiałe, dlaczego się pan tak zachował? Czy tylko dlatego, że miał pan swój autorski pomysł na dzierżawę, co w moim przeko-naniu i większości radnych osłabia pozycję spółki? – zastanawiał się głośno włodarz powiatu. Skryty-kował postawę radnego. Stwierdził, że na zewnątrz rada powinna być odbierana jako jedność. Łukasz Ja-roszewski jeszcze raz podkreślił, że nie kontestuje poglądów Platformy odnośnie przekształcania szpitali. Stwierdził, że byłby naiwny, gdyby nie konsultował tych spraw z praw-nikami PO. – Zapewniam pana, że moje stanowisko było wszystkim

dobrze znane – dodał.

Niedobry, zły, przewrotny Krzysztof Szac, odwieczny opo-zycjonista, stanął w obronie kolegi Jaroszewskiego. – Jeśli radny ma inne stanowisko czy inne spojrzenie na dany temat, to od razu staje się niedobry, zły, przewrotny – zwrócił się do starosty. - My do pewnych rzeczy ustosunkowujemy się jako

radni, mamy pewne wątpliwości, na sesji je przedstawiamy, ale nikt nie słucha, bo z góry się zakłada, że żadnego radnego z opozycji się nie słucha – dodał Krzysztof Szac. I dostało się radnemu, bo starosta nie czekał długo z odpowiedzią. Michał Karalus stwierdził, że raj-ca zawsze jest na „nie”, bo boi się podejmować odważnych decyzji. – Pan jest skończonym komuchem. Boi się pan. Jest pan takim socjalistą niesamowitym, a przecież przyszłość buduje się odważnymi decyzjami – grzmiał Michał Karalus. Gdy się trochę uspokoił, wyraził nawet na-dzieję, że za kilkanaście lat Krzysz-tof Szac przyjdzie do niego i powie: Wiesz co, miałeś jednak rację.

G O Ł U C H Ó W

Pieniądze na wyprawki

P L E S Z E W

Będą nowe obligacje?

CZY MIASTO po raz kolejny wyemituje obligacje? O tym, że

istnieje taka ewentualność poin-formował podczas sesji burmistrz

Marian Adamek

ANDRZEJ ZALEWSKI HONOROWYM OBYWATELEM GMINY GOŁUCHÓW

Dziennikarz obywatelem Gołuchowa

ANDRZEJ ZALEWSKI

Page 19: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

BARAN (21 III - 19 IV)Praca, ale i wymierne efekty. Wresz-

cie zrealizujesz to, o czym marzyłeś. Już od pierwszych dni maja poczujesz silną potrzebę wykazania się. Uda Ci się zdobyć te cele, na które dotąd nie starczało Ci czasu albo jakieś przeszkody to uniemożliwiały. Odniesiesz też sukcesy towarzyskie. Będziesz obracał się wśród wartościowych ludzi. Masz szanse na nowe fascynujące znajomości.

BYK (20 IV - 20 V)Energia Cię rozpiera i możesz ruszyć

do boju. Sukcesy są Ci pisane szczególnie w dziedzinie edukacji. Zapałem do zdobywania wiedzy zadziwisz niejedną osobę z otoczenia. Dla nauki zrobisz wszystko. To dla niej jesteś teraz gotowy wiele poświęcić. Decyzje podej-mowane w tym kierunku mogą dużo zmienić w Twoim życiu – na lepsze. W uczuciach także spotka Cię teraz wiele dobrego.

BLIŹNIĘTA (21 V - 20 VI)Troski na bok! Ten tydzień należy do

Ciebie i do miłości. Sielanka w sferze uczuć. Zakochasz się ponownie. Nie szkodzi, że w tej samej osobie. Utwierdzisz się co do trafności swojego wyboru drugiej połowy. Partner za-skoczy Cię oryginalnym prezentem. Z bardziej przyziemnych spraw czeka Cię ważna rozmowa z szefem. Może zaproponuje Ci podwyżkę lub da dodatkowe zlecenie?

RAK (21 VI - 22 VII)Bądź ostrożny przy podejmowaniu

decyzji, zwłaszcza w sprawach dotyczących materii. W grę mogą wchodzić wyłącznie korzystne dla Ciebie interesy i trafne decyzje finansowe. Na ryzyko nie możesz sobie po-zwolić. Musisz czuć pewny grunt pod nogami i wiedzieć dokładnie na co Cię stać. Wówczas będziesz bardziej stanowczo stąpał po ziemi. A ona taka piękna w pełni wiosennej aury...

LEW (23 VII - 22 VIII)Nie można powiedzieć, że w tym

tygodniu będzie lekko, łatwo i przyjemnie. Możliwe, że pokomplikujesz sobie życie i to na własne życzenie. A może Twoje zamiłowanie do flirtów oznacza chęć ucieczki od rzeczy-wistości? W Twoim myśleniu przydałoby się trochę filozofii, ale jednak więcej ziemskiego rozumu. Należy czym prędzej trafnie ocenić realne szanse. W weekend będzie wesoło.

PANNA (23 VIII - 22 IX)Wokół Ciebie dużo będzie się działo.

Ty nie pozostań bierną obserwatorką wydarzeń. Włącz się w to, co Cię interesuje. Daj z siebie więcej. Szczególnie sprawy rodzinne miej na uwadze, bo tam możesz przydać się najbar-dziej. Przyznaj, że mało czasu poświęcałaś krewniakom. A tu jakaś ważna sprawa czeka na rozwiązanie. W razie wątpliwości pody-skutuj z oddanym przyjacielem. Na szczęście masz ich sporo.

WAGA (23 IX - 22 X)Słońce w Byku i Tobie nie poskąpi

pozytywnej energii. Krótszy niż zwykle tydzień pracy wykorzystaj na nadrobienie czegoś, czym aktualnie się zajmujesz. Postaraj się stworzyć sobie taki komfort, aby wolne dni spędzić w jak najlepszej atmosferze. Trzeba wyjaśnić jakieś zaległe sprawy. Chodzi o kwe-stie finansowe. Ściągnąć od dłużników lub samemu spłacić długi.

SKORPION (23 X - 21 XI)Należysz do szczęśliwców, którym

udało się sfinalizować jakieś zaległe sprawy, które już od dawna nie dawały Ci spokoju. Teraz spokojnie możesz zafundować sobie odpoczynek. Przekonasz siebie samego, że świat jest piękny, a ludzie są dobrzy. Bywaj w towarzystwie, zawieraj nowe znajomości. Któraś z nich okaże się przydatna w pracy, pomoże załatwić skomplikowaną sprawę.

STRZELEC (22 XI - 21 XII)W sferze zawodowej ważne dni dla

tych, którzy kierują zespołem. Współpracow-ników traktuj bardziej wyrozumiale. To nie znaczy, że masz przymrużyć oko na ich błędy czy niesumienność, ale za wszystko, co dobre, pochwal i w jakikolwiek sposób postaraj się nagrodzić. Pamiętaj, że dobrym szefem jest ten, kto potrafi zmotywować podwładnych do lepszej pracy.

KOZIOROŻEC (22 XII - 19 I) Silna potrzeba samorealizacji nie

daje Ci spokoju. Pomyśl, co możesz zrobić, aby przyspieszyć bieg spraw. Może coś udo-skonalić, może zatrudnić kogoś do pomocy? Finansowe prognozy całkiem dobre, o ile nie masz zbyt wygórowanych planów na wydatki. Czwartek i niedziela najlepsze na romantyczne spotkania, lecz w święta nie uda Ci się uniknąć załatwiania drobnych interesów.

WODNIK (20 I - 18 II)W maju warto skupić się na zara-

bianiu pieniędzy. Wykorzystaj dobrą passę w finansach. Poza tym masz szanse umoc-nić swoją pozycję zawodową i społeczną. Nie stroń od dodatkowych obowiązków oraz ludzi, od których cokolwiek w Twoim życiu zależy. Bądź dla nich otwarty i szczery, a oni odwdzięczą Ci się tym samym. Ty tylko na tym skorzystasz. W tych dniach nakreśl swój miesięczny plan.

RYBY (19 II - 20 III)Z wielkim optymizmem możesz pa-

trzeć na najbliższe tygodnie. Trzeba wszyst-ko spisać, by nakreślić cele, uporządkować, wyznaczyć hierarchię ważności itd. Zrób to jak najstaranniej. Twoje plany mogą okazać się decydujące dla przyszłości. Nie lekce-waż niczego, co mogłoby mieć na nie wpływ. W sprawach finansowych działaj samodzielnie i z rozwagą. Nie ufaj ludziom, których dobrze nie znasz.

h o r o s k o p

K U L T U R A I R O Z R Y W K A21Życie P leszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

„ZP”

19

(609

)

Krzy¿ówka z nr 19 (609)Oprac. ANDRZEJ SZEWCZYK

Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, napisane od 1 do 38 utworz¹ rozwi¹zanie. Spoœród prawid³owych rozwi¹zañ wylosowane zostanie wyko-rzystania w SKLEPIE PIWOSZA przy ul. Szpitalnej 4 wartości 30 zł. Rozwi¹zanie prosimy przes³aæ lub przynieœæ wraz z kuponem do naszej redakcji (Pleszew, ul. Kaliska 24) do 15 maja 2009 roku.

Rozwi¹zanie krzy¿ówki z nr 17 (607)

Nagrodê (talon do SKLEPU PIWOSZA) wylosowa³a: ANGELIKA KUSIAK, Kwileń.

Po odbiór nagrody prosimy siê zg³osiæ w ci¹gu dwóch tygodni do redakcji „¯ycia Pleszewa” - Pleszew, ul. Kaliska 24.

Has³o: „W jednej kieszeni pusto, a w drugiej nic nie ma.”

ADRES REDAKCJI: 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel./fax (0-62) 508-10-45, tel. (0-62) 508-10-17, e-mail: [email protected], REDAGUJE ZESPÓŁ: Ewa Andersz-Wanat (zastępca redaktora naczelnego), Przemysław Góralczyk, Piotr Hain, Justyna Napieraj,

Aleksandra Pilarczyk (redaktor naczelny), Piotr Piotrowicz, Anetta Przespolewska, Agata Sawada, Adriana Wołowicz. WYDAWCA: POŁUDNIOWA OFICYNA WYDAW NICZA Spółka z o.o., 63-200 Jarocin, ul. Wolności 1a. DRUK: Drukarnia AGORA SA, 64-920 Piła, ul. Krzywa 35. DZIAŁ REKLAMY: Karol Szehyński (tel. 500-191-015), Przemysław Markiewicz (tel. 602-367-873); 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel. (0-62) 508-10-50. BIURO OGŁOSZEŃ: Katarzyna Bielarz, 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel./fax (0-62) 508-10-50. Czynne codziennie: 900-1600, sobota 900-1300. KOLPORTAŻ: Adam Sołtysiak. OBSŁUGA KOMPUTEROWA: Piotr Budnik, Piotr Kołaski (tel. do infor matyków: 062 742-77-02), Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i rubryki „Li sty”. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszech nianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy. www.zycie-pleszewa.pl

Nakład: 7.400 egzemplarzy

KONKURS F ILMOWY

KUPON NR 19-2009KTO GRA GŁÓWNĄ ROLE W FILMIE „GENERAŁ NIL”? Odpowiedź:

Odpowiedz na pytanie konkursowe:

K I N O

Wypożyczalnia fi lmów „Bellusia” (ul. Poniatowskiego 34, tel. 663-135-797)

Nowości:1. Quantum of Solace – sensacja2. Gustlaff – rejs ku śmierci – dra-mat3. Chingis-Chan – dramat4. Rok 1612 – historyczny5. Mała Moskwa – melodramat6. Zgon na pogrzebie – komedia7. Taniec truposzy – czarna kome-dia8. Idealny facet dla mojej dziewczy-ny – komedia9. Cierń – horror10. Skorumpowani – sensacjaPolecamy nowości na Blu-Ray

Zamieszczony powyżej kupon wraz ze swoimi danymi prosimy przesłać lub przynieść do biura ogłoszeń „Życia Pleszewa” (Pleszew, ul. Kaliska 24) do 15 maja. Nagrodą jest kupon o war-tości 25 zł do wykorzystania w wypo-życzalni fi lmów BELLUSIA w Plesze-wie, na ul. Poniatowskiego 34. Nagrodę w konkursie sprzed 2 tygodni otrzymuje: ŁUKASZ NO-WAK, Brzezie. Po odbiór nagrody prosimy się zgłosić w ciągu dwóch tygodni do redakcji „Życia Pleszewa” - Pleszew, ul. Kaliska 24.

Kino „Hel” Pleszewul. Poznańska 36Tel. (062) 7428-362(www.kinohel.pl)

„Generał Nil” (dramat/biograficzny)od 8.05 do 10.058.05 - godz. 17.00, 19.009.05 – godz. 19.0010.05 – godz. 17.00, 19.00

Kino „Apollo” Kaliszul. Wał Staromiejski 1tel. (062) 767-36-66

„Generał Nil” (dramat/biograficzny)do 7.05godz. 9.30 (10.00), 14.00

„Vicky Cristina Barcelona” (akcja)do 7.05godz. 20.30

„Gra dla dwojga” (thriller)do 7.05godz. 14.30, 17.00, 19.30, 22.00

„Hannah Montana” (komedia muzyczna)do 7.05godz. 10.00, 12.00, 16.30, 18.30

Kino „Centrum” Kaliszul. Łazienna 6tel. (062) 765-25-52

„Za jakie grzechy” (komedia romantyczna)do 7.05godz. 18.00

„Powrót do Brideshead” (dramat)do 7.05godz. 20.00

Kino „Komeda”ul. Powstańców Wielkopolskich 22tel. (062) 591-74-45

„Slumdog. Milioner z ulicy” (dramat)do 7.05godz. 17.30, 19.00

Page 20: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

S P O R T22 Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

SPRINT

O G Ł O S Z E N I E

Sukcesy w aerobikuDziewczyny z ZST powróciły ze srebrnymi medalami IX Wielkopol-skiego Turnieju w Aerobiku Grupowym Szkół Podnadgimnazjalnych, rozegranego 28 kwietnia w Jarocinie. Ich koleżanki z I LO (opiekunka Ewa Karbowska), tym razem były piąte. Nazajutrz odbył się w Kęp-nie I Otwarty Turniej Południowej Wielkopolski w Aerobiku Grupo-wym Szkół Podstawowych i Gimnazjalnych. W gronie podstawówek „dwójka” zajęła drugie miejsce, „trójka” – czwarte, a „jedynka” – szó-ste. W grupie gimnazjów drugie miejsce przypadło „jedynce”, trzecie – „trójce”, a czwarte – „dwójce”. Opiekunkami pleszewskich uczen-nic były Karolina Domagalska, Elżbieta Kłakulak i Sylwia Jopp.

Drużynowy półfinałMarcelina Przybylska i Laura Stefaniak (Żaki Taczanów) sklasyfi-kowane zostały na miejscach 4-6 w półfinałach Drużynowych Mi-strzostw Polski Juniorów w Tenisie Stołowym. Ich koledzy – Kamil Stanisławski, Bartosz Gluba i Mateusz Witek – zajęli zespołowo lokatę w przedziale 9-12. Zawody odbyły się 2 maja w Gdańsku. Opiekun Marek Biernat dziękuje Starostwu Powiatowemu w Ple-szewie za udzieloną pomoc.

Najlepsi w rejonie!Reprezentanci Zespołu Szkół Technicznych zwyciężyli w fina-le kaliskiego rejonu wojewódzkiej „Licealiady” w piłce nożnej (Kępno, 29 kwietnia). Podopieczni Dariusza Załęskiego pokonali najpierw 1:0 I LO Koźmin (gol Krystiana Benuszaka), by w poje-dynku o pierwsze miejsce rozgromić 7:0 ZSP nr 2 Kępno. Bramki zdobyli: Alan Mann (2), Krystian Benuszak (2), Bartosz Chmiel (2) i Błażej Mróz.

Lekkoatletyczne mistrzostwa LZSSiedem medali wywalczyli uczniowie ze szkół ponadgimnazjalnych podczas rozegranych 27 kwietnia w Poznaniu Wielkopolskich Mistrzostw LZS Młodzieży Szkolnej w Lekkoatletyce. Najlepiej spisała się Małgorzata Nowak (I LO Pleszew), która zwyciężyła z wynikiem 2:22,56 w biegu na 800m. Srebrne medale wywalczyli: Eryk Mikuła (I LO) w biegu na 200m – 23,88, Kinga Sobierajczyk (I LO) w biegu na 200m – 31,53, Sylwia Grobys (I LO) w rzucie dyskiem – 29,53, Leszek Kaniewski (ZST) w biegu na 110 mppł. – 18,20 oraz Damian Kruchowski (ZST) w skoku w dal – 6,09. Miłosz Wlazik (ZS RCKU Marszew) był trzeci na 110 mppł. – 19,30.

Puchar KonstytucjiOtwarte Zawody Strzeleckie o Puchar Konstytucji 3 Maja rozegrano w niedzielę na strzelnicy ZR LOK. W strzelaniu z karabinu sporto-wego bezkonkurencyjny był Jerzy Gogołkiewicz (194 pkt.). Kolejne miejsca zajęli Kazimierz Daszkiewicz (181) i Bartosz Szymczak (179). W pistolecie sportowym lepiej wiodło się reprezentantom Sokoła Zduńska Wola. Zwyciężył Jacek Dorszewicz (191), drugi był Aleksander Cieślak (191), a trzeci – Marcin Cichecki (182).

(ph)

REPREZENTANTKI ZESPOŁU Szkół Technicznych z opiekunem Maciejem Szczepaniakiem

KALISKA KLASA OKRĘGOWA

Grali do końca

Zdecydowaną większość ki-biców zgromadzonych na sta-dionie w Krotoszynie stanowili pleszewianie. W tym gronie nie zabrakło przedstawiciela „Życia Pleszewa”. Warto było jechać, bo emocji nie brakowało. Stal gola mogła zdobyć już w pierwszej akcji, jednak Piotr Półtoraczyk obronił strzał Artura Hyżyka. Później mecz się wyrównał, a bli-ska powodzenia była „główka” Macieja Leisa, zmuszająca Toma-sza Szymkowiaka do maksymal-nego wysiłku (24’). Ta sytuacja wyraźnie przebudziła pleszewian, którzy odtąd zdecydowanie gó-rowali. Stuprocentową sytuację zmarnował Krzysztof Laskowski, nie trafiając z trzech metrów do pustej już bramki. Minimalnie chybił Bartek Chmiel. Bramkarz Piotr Półtoraczyk wygrał w sytu-acji „jeden na jeden” z Marcinem

ASTRA Krotoszyn- STAL Pleszew

GOLE

SK£AD

STATYSTYKI

Stal Pleszew: T. Szymkowiak – M. Wandzel, R. Wieczorek, Ł. Jańczak, A. Włodarczyk (73’ M. Kaczmarek), B. Chmiel, R. Zaworski, K. Laskow-ski, T. Zawada, A. Hyżyk (51’ Ł. Ban-dosz), D. Wnuk

1:2 (0:0)

1:0 – Maciej Leis (66’)1:1 – Robert Zaworski (70’ głową)1:2 – Łukasz Bandosz (94’ głową)

1433000

29

118720

BramkiStrzały celne

Strzały niecelneRzuty rożne

SpaloneKartki żółte

Kartki czerwoneŻółte kartki: Tomasz Zawada i Robert Wieczorek

SYMPATYCY STALI ŻYWIOŁOWO zagrzewali pleszewski zespół do walki, będąc przysłowiowym 12 zawodnikiem

KILKAKROTNIE POD krotoszyńską bramką zakotłowało się. Bramkarz Piotr Półtoraczyk limit szczęścia wyczerpał w doliczonym czasie gry

Wandzelem, odbił też na korner piłkę, po silnym uderzeniu Adama Włodarczyka. Astra zaatakowa-ła dopiero w końcówce pierw-szej połowy. I było groźnie. Na szczęście Tomek Szymkowiak świetnie odbił nogą strzał z kilku metrów Adama Staszewskiego. Druga część spotkania rozpoczęła się ponownie od ataków stalow-ców. Najbliższe powodzenia było kopnięcie Marcina Wandzela, po którym Półtoraczyk musiał parować piłkę na korner. W 66’ krotoszynianie wyszli z kontrą, zakończoną golem Macieja Leisa (asysta Adama Szycha). Odpo-wiedź pleszewian była niemal natychmiastowa. Piłkę w zamie-szaniu podbramkowym zgrał gło-wą Marcin Wandzel, a Robert Zaworski również głową dopro-wadził do wyrównania (70’). Kro-toszynianie z minuty na minutę

opadali z sił, starając się grać na czas. Tymczasem akcje ofen-sywne naszych były coraz bar-dziej niebezpieczne. Półtoraczyk wybronił strzał głową Damiana Wnuka, a Krzysztof Laskowski pomylił się minimalnie. Rozpo-częła się czwarta minuta doli-czonego czasu gry. Laskowski idealnie zaadresował futbolówkę na głowę Łukasza Bandosza, a ten z najbliższej odległości wpakował ją do siatki! - Brakuje mi słów. Ciężki mecz. Tak naprawdę to mogło być 5:1 do przerwy. Nie udało się, ale graliśmy do koń-ca. Nasza wytrzymałość wygrała - nie krył radości trener Adrian Popławski. Stal zagrała w stylu Lecha z kilku ostatnich spotkań? – Nie, my jesteśmy lepsi – żarto-wał strzelec pierwszego gola, Ro-bert Zaworski. Dobrej atmosfery nie mógł popsuć incydent z udzia-łem sympatyków obu zespołów, jaki wydarzył się poza bramami stadionu. W niedzielę o godz. 1600 pleszewianie podejmą KS Opatówek.

(ph)

Fot.

Ang

elik

a A

ugus

tyni

ak

Fot.

Pio

tr H

ain

Fot.

Pio

tr H

ain

Page 21: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

S P O R T23Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

IV LIGA

KLASA OKRĘGOWA

KALISKA A-KLASA

KLASA MŁODZIEŻOWE

A - K L A S A K A L I S K I E G O O K R Ę G O W E G O Z W I Ą Z K U P I Ł K I N O Ż N E J

Termin 26 – 2/3 maja 2009:Dąbroczanka Pępowo – SKP Słupca 3:21968 Jankowy – Zryw Dąbie 3:0Krobianka Krobia – Olimpia Koło 2:1BS Raf-Pak Płomyk – LKS Gołuchów 2:1Biały Orzeł Koźmin – Sokół Kleczew 1:3Piast Kobylin – Calisia Kalisz 2:1Centra Ostrów – Victoria Września 0:2Korona Piaski – Sparta M. Górka 3:0Tabela:1. Calisia Kalisz 24 48 39:222. BS Raf-Pak Płomyk Koźminiec 24 47 39:243. Piast Kobylin 25 42 32:194. Sokół Kleczew 25 41 41:235. Biały Orzeł Koźmin 24 41 30:236. Krobianka Krobia 24 36 29:307. SKP Słupca 24 35 35:248. Dąbroczanka Pępowo 25 35 27:329. Centra Ostrów 25 34 32:3810. LKS Gołuchów 25 33 28:2711. Victoria Września 24 32 41:3612. 1968 Jankowy 24 32 33:4113. Olimpia Koło 25 29 34:3114. Zryw Dąbie 25 29 28:4115. Korona Piaski 25 28 28:4116. Sparta Miejska Górka 24 18 25:4717. GKS Krzemieniewo 24 16 24:46

Termin 23 – 1 maja 2009:Pogoń Trębaczów – Victoria Ostrzeszów 2:2Pogoń N. Skalmierzyce – Korona/Pogoń 2:2Pelikan Grabów – Sokoły Droszew 2:1KKS 1925 Kalisz – Masovia Kraszewice 2:0Orzeł Mroczeń – Prosna Kalisz 3:0Ostrovia – Barycz Janków Przyg. 5:1KS Opatówek – LZS Doruchów 1:0Astra Krotoszyn – Stal Pleszew 1:2Awansem z 24 kolejki – 3 maja:Victoria Ostrzeszów – Astra Krotoszyn 2:1LZS Doruchów – Ostrovia Ostrów 0:8Tabela:1. Stal Pleszew 23 64 84:132. Ostrovia Ostrów 24 59 76:183. KKS 1925 Kalisz 23 56 56:134. Astra Krotoszyn 24 42 53:335. KS Opatówek 23 40 28:296. Orzeł Mroczeń 23 39 44:307. Sokoły Droszew 23 36 57:488. Victoria Ostrzeszów 24 33 36:359. Prosna Kalisz 23 28 28:4110. Korona/Pogoń Stawiszyn 23 25 29:3611. Barycz janków Przyg. 23 23 31:5312. Pogoń N. Skalmierzyce 23 22 26:3713. LZS Doruchów 24 20 37:7714. Pogoń Trębaczów 23 17 23:5115. Pelikan Grabów 23 16 19:7116. Masovia Kraszewice 23 11 18:60

Termin 20 – 1 maja 2009:Victoria Skarszew – Czarni Dobrzyca 0:3CKS Zduny – Fortuna Dębniałki 1:1CKS Zbiersk – GKS Jaraczewo 2:1Błękitni/Sparta – Tadbud Gladiatorzy 1:1Unia Szymanowice – Iskra Sieroszewice 0:0Szczyt Szczytniki – Piast Czekanów 1:5Raszkowianka – Polonia Żerków 3:1Awansem z 24 kolejki - 3 maja 2009:Czarni Dobrzyca – Iskra SieroszewiceTabela:1. Iskra Sieroszewice 21 48 64:242. BS Profal Czarni Dobrzyca 21 46 68:273. GKS Jaraczewo 20 37 42:304. Piast Czekanów 20 36 53:385. CKS Zbiersk 20 32 47:256. Błękitni/Sparta Kotlin 20 28 35:347. Fortuna Dębniałki 20 26 35:438. TADBUD Gladiatorzy Pieruszyce 20 23 36:509. Polonia Żerków 20 22 25:3810. CKS Zduny 20 21 24:3711. Raszkowianka Raszków 20 21 27:4112. Unia Szymanowice 20 20 32:4313. Victoria Skarszew 20 20 25:5314. Szczyt Szczytniki 20 17 26:56

Orliki (ur. 1998):Piast Kobylin – Czarni Dobrzyca 6:4gole dla Czarnych: P. Ulka (2), A. Dłużak (2) Ostrovia II Ostrów – Płomyk Koźminiec 0:14gole: A. Potarzycki (7), Ł. Wojtynia (2), K. Krawczyń-ski, M. Zydorek, P. Reszel, K. Kaska, P. Szymkowiak

Młodzicy młodsi (ur. 1997):Gladiatorzy Pieruszyce – Prosna Kalisz 1:2gol dla Gladiatorów: A. WłodarczykRaszkowianka – LKS Gołuchów 0:3 (w.o)

Młodzicy starsi (ur. 1996):Stal Pleszew – Jankowy 1968 17:0gole: M. Przywarciak (5), J. Borecki (3), P. Biegański (3), M. Wróblewski (2), J. Majkowski, P. Antczak, W. Ostapowicz, M. Białas

Trampkarze młodsi (ur. 1995):Czarni Dobrzyca – Piast Kobylin 3:1gole dla Czarnych: A. Wojciechowski (2), M. Wolniak

Trampkarze starsi (ur. 1994):Stal Pleszew – Biały Orzeł Koźmin 4:1gole dla Stali: J. Bącler (2), P. Maniak, M. Goliński Płomyk Koźminiec – Astra Krotoszyn 4:2gole dla Płomyka: T. Szóstak (2), E. Poczta, B. Cierniewski

Juniorzy młodsi (ur. 1992-93):Czarni Dobrzyca – Piast Kobylin 4:1gole dla Czarnych: M. Krawczyk (2), D. Marcinek (2)Prosna Kalisz – Stal Pleszew 3:0 (w.o)LKS Gołuchów – Włókniarz Kalisz 3:0 (w.o)Prosna II Kalisz – Unia Szymanowice 7:4gole dla Unii: S. Borowski (2), P. Helwing, D. ParuszewskiCKS Zbiersk – Żaki Taczanów 2:1gol dla Żaków: P. Węclewski

Juniorzy starsi (ur. 1990-91):Stal Pleszew – Biały Orzeł Koźmin 14:0gole: K. Benuszak (6), D. Winiecki (3), R. Lewera (2), P. Szymkowiak, M. Raczyk, D. Jędrzejak Płomyk Koźminiec – Astra Krotoszyn 2:2gole dla Płomyka: M. Panek i K. Majewski

Derby dla PłomykaPiłkarze BS Raf-Pak Płomyk pokonali w derbach Ziemi Pleszewskiej LKS Gołuchów i zbliżyli się do liderującej Calisii na dystans zaledwie jednego punktu.

PIOTR HAIN

Pierwsze pół godziny meczu przebiegało pod dyktando Pło-myka, ale zaowocowało jedynie siedmioma rzutami rożnymi i sil-nym strzałem Dawida Cieślaka, pięknie wybronionym przez Mar-cina Żółtka. Gola przyniósł za to początek trzeciego kwadransa. Paweł Świtała, pomimo ostre-go kąta, mocno kopnął z rzutu wolnego w stronę gołuchowskiej bramki. Marcin Żółtek zdołał spa-rować piłkę, ale dobitka Dawida Cieślaka była skuteczna. Minutę później mogło być 1:1, lecz go-łuchowianom wyraźnie przeszko-dził arbiter spotkania. Faulowany był Krzysztof Banasiak, ale Piotr Siwak powinien zastosować przy-wilej korzyści, bo „sam na sam” z Karolem Zaborowskim wycho-dził Mateusz Szkudlarski. Ziryto-wany trener Zbigniew Sadowski wbiegł na boisko i „w nagrodę” odesłany został na trybuny. Roz-jemcy z gwizdkiem należy się pała za sędziowanie, po nieco później ukarał Dariusza Smoliń-skiego żółtą kartką po czyściut-kim wślizgu, a Płomykowi nie przyznał „jedenastki” za faul na Damianie Baranie. – Płomyk zwy-ciężył zasłużenie, ale sędziowanie było skandaliczne – nie krył po meczu trener LKS-u Zbigniew Sadowski. Podobną opinię wygło-sił Maciej Dolata. – Faktycznie, sędziowie byli zakręceni. Goście mieli słuszne pretensje za nie

BS RAF-PAK PŁOMYK- LKS Gołuchów

GOLE

SK£AD

STATYSTYKI

BS Raf-Pak Płomyk Koźminiec: K. Zaborowski – W. Figan, P. Świtała, Ł. Wawrocki, D. Guźniczak, K. Ma-jewski (63’ R. Mielcarek), P. Kryś, K. Matuszak, P. Cierniewski (82’ M. Potarzycki), D. Baran, D. Cieślak (89’ R. Poczta)LKS Gołuchów: M. Żółtek – T. Kapał-ka, D. Smoliński, R. Matysiak, K. Kieł-bik, A. Woźniak (58’ M. Marciszak), G. Kuś, K. Banasiak, G. Michalak, D. Marcinkowski, M. Szkudlarski

2:1 (1:0)

1:0 – Dawid Cieślak (31’)1:1 – Grzegorz Kuś (75’)2:1 – Dawid Guźniczak (79’ głową)

Żółte kartki: Łukasz Wawrocki, Woj-ciech Figan oraz Dariusz Smoliński, Grzegorz Kuś, Krzysztof Banasiak, Tomasz Kapałka

2959720

1344440

BramkiStrzały celne

Strzały niecelneRzuty rożne

SpaloneKartki żółte

Kartki czerwone

Stracona szansa CzarnychCzarni Dobrzyca nie wykorzystali szansy na objęcie przodownictwa w tabeli kaliskiej A-klasy.

puszczenie gry, gdy ich zawod-nik wychodził na czystą pozycję, a nam z kolei należały się dwa rzuty karne – skomentował szko-leniowiec Płomyka. Ale wróćmy do gry. Gołuchowianie wreszcie zaatakowali. Karol Zaborowski dwukrotnie musiał parować na korner silne uderzenia Dariusza Smolińskiego. Po przerwie to pił-karze z Koźmińca był bliżej pod-wyższenia prowadzenia, niż LKS wyrównania. Dwa strzały Dawida Cieślaka blokowali jednak przed linią bramkową Karol Kiełbik

i Rafał Matysiak. LKS-owi po-szczęściło się na kwadrans przed końcem zawodów. Rafał Matysiak zatańczył między obrońcami i wy-łożył futbolówkę nie pilnowane-mu Grzegorzowi Kusiowi, który precyzyjnym uderzeniem przy słupku pokonał Zaborowskiego. Liczna grupa kibiców z Gołucho-wa oszalała z radości, ale cztery minuty później uciszył ją nieco Dawid Guźniczak. Obrońca Pło-myka wykorzystał idealne dośrod-kowanie z rzutu rożnego Patryka Cierniewskiego i uderzeniem gło-

wą w „samo okienko” zapewnił wiceliderowi z Koźmińca zwycię-stwo. BS Raf-Pak Płomyk traci do Calisii zaledwie jeden punkt, a już w najbliższą niedzielę podejmie ją na własnym boisku. – Sprawa awansu jest wciąż otwarta. Jeste-śmy przygotowani na ewentualną grę w III lidze – powiedział pre-zes Płomyka Krzysztof Cierniew-ski.

TOMASZ NOWACZYK wbił w Ma-gnuszewicach wyrównującą bram-kę, zapewniającą Gladiatorom jeden punkt

VICTORIA SKARSZEW - PROFAL BS CZARNI DOBRZYCA

BS PROFAL CZARNI DOBRZYCA – ISKRA SIEROSZEWICE

UNIA SZYMANOWICE – ISKRA SIEROSZEWICE

0:3

1:1

0:0

BŁĘKITNI/SPARTA KOTLIN – TADBUD GLADIATORZY PIERUSZYCE 1:1

Największym rywalem Profalu BS Czarnych było fatalne boisko, pozbawione w zasadzie...trawy. Naj-ważniejsze, że pomimo trudnych warunków do gry, udało się wywieźć dobrzyczanom trzy punkty. Gole zdobywali: Remigiusz Prusak (10’), Tobiasz Baran (72’) i Bartłomiej Ziembiński (80’).

Jeśli brać pod uwagę ilość wypracowanych sobie sytuacji podbramkowych, to mecz powinien zakończyć się zwycięstwem kotlinian. Gracze Błękitnych Sparty niemiłosiernie jednak pudłowali, bądź nie mogli sfor-sować ostatniej instancji – bramkarza Krzysztofa Śledzianowskiego. Gladiatorzy zagrażali rywalom ze stałych fragmentów gry, a celował w tym Mariusz Rybarczyk. Gola zdobyli jednak z akcji, a szczęśliwym strzelcem okazał się Tomasz Nowaczyk (77’). Była to bramka wyrównująca, bo w 64’ prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Tomasz Antczak po prostopadłym podaniu od Piotra Wojtasika.

Unici byli bardzo bliscy pokonania lidera tabeli. Niestety, szczęścia zabrakło zwłaszcza Jackowi Rzepczy-kowi, który dwukrotnie minimalnie chybił, a raz jego uderzenie obronił bramkarz. Blisko pokonania Ma-cieja Troszczyńskiego był też Patryk Helwing. Iskra miała dwie stuprocentowe sytuacje, ale znakomitymi interwencjami popisał się Grzegorz Witucki.

Piłkarze Profalu BS Czarnych zremisowali w rozegranym awansem meczu „na szczycie” z sieroszewicką Iskrą. Prowadzenie zapewnił gościom w 23’ Marcin Zadka. Wyrównał w zamieszaniu podbramkowym Bartłomiej Ziembiński w 93’ gry! Zanim do tego doszło dwukrotnie bliskie powodzenia były uderzenia Da-wida Włocha. Bliżej wygranej byli jednak przyjezdni, bo Daniel Zębski dwa razy wycelował w słupek.

(ph)

CZWARTOLIGOWE DERBY ZIEMI PLESZEWSKIEJ zakończyły się zwy-cięstwem Płomyka

Fot.

Pio

tr H

ain

Fot.

GS

Page 22: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

NATYCHMIASTOWA POMOC FINANSOWA

GOTÓWKA

•• pożyczka w 24 h• od 300 zł do 5000 zł• bez żyrantów• • w domu Klienta• • dogodne spłaty rat !

ż k

na życzenie !

ZATRUDNIMY DORADCÓW

Kontakt z nami pod numerem:

0-801/456-000lub (0-22) 420-56-00

opłata wg kosztów operatora

S P O R T24 Życie Pleszewa

19 (609) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

Sportowa majówkaPIOTR HAIN

O G Ł O S Z E N I A

Świąteczny weekend sprzyjał organizacji imprez sportowo-rekreacyjnych. Brylowały w tym względzie Dobrzyca i Pleszew. Turniej piłkarski odbył się ponadto w Gołuchowie.

O G Ł O S Z E N I E

Aż dziesięć zespołów zagrało 1 maja w Pleszewie w IV Memoriale Mariana Marcinkowskiego w Piłce Nożnej Drużyn Amatorskich. To był futbolowy maraton, bo roze-grano aż 22 pojedynki. Zwyciężył ostatecznie zespół Edbetu Kowa-lew, pokonując w finale 1:0 LZS Marszew. Zwycięską bramkę wbił

Dziewczyny z klas 0 i młodsze:1. Kinga Wolicka2. Jowita Paprocka3. Laura ŚliwaChłopcy z klas 0 i młodsi:1. Marcin Kozal2. Michał Remus3. Grzegorz KostujDziewczyny - klasy I:1. Wiktoria Kołaczyk2. Ola Kasprzak3. Kasia Czajka Chłopcy - klasy I:1. Filip Grad2. Dawid Krzyżaniak3. Dawid KaskaDziewczyny - klasy II:1. Weronika Kaik2. Julia Kostuj3. Izabela StencelChłopcy - klasy II:1. Jonasz Wochna2. Kacper Piestrzyński3. Patryk RemusDziewczyny - klasy III:1. Sandra Kurkowiak2. Weronika Derbich3. Ola MelkaChłopcy - klasy III:1. Marcin Konik2. Damian Wach3. Kacper SzlachtaDziewczyny - klasy IV:1. Agnieszka Lidzba2. Weronika Kaźmierczak3. Julita BalcerChłopcy - klasy IV:1. Dawid Wawrzynowicz2. Mikołaj Lasociński3. Arkadiusz PanekDziewczyny - klasy V:1. Natalia Goździela2. Zuzanna Cierniewska3. Weronika BruziChłopcy - klasy V:1. Bartosz Kaczmarek2. Tomasz Panek3. Michał MarekDziewczyny - klasy VI:1. Klaudia Prządka2. Aneta Olszyna3. Aleksandra RegusChłopcy - klasy VI:1. Mikołaj Rosiński2. Filip Rosiński3. Dawid KubiakDziewczyny - klasy I gimnazjum:1. Malwina Wach2. Klaudia Sójka3. Natalia DamrychChłopcy - klasy I gimnazjum:1. Emil Poczta2. Adam Wojciechowski3. Sławomir RegusDziewczyny - klasy II gimnazjum:1. Klaudia Kaźmierczak2. Dominika Zydorek3. Kinga WawrzynowiczChłopcy - klasy II gimnazjum:1. Mateusz Golinski2. Kamil Bielarz3. Robert WolniakDziewczyny - klasy III gimnazjum:1. Katarzyna Frąszczak2. Daria Wolicka3. Sylwia GoździelaChłopcy - klasy III gimnazjum:1. Adam Spychała2. Maciej Kaczmarek3. Krzysztof MłodySzkoły ponadgimnazjalne:1. Mateusz Cierniewski2. Adrianna Nowicka3. Marzena Kokot

piłce siatkowej. Zgłosiło się osiem duetów. W finale Jacek i Przemy-sław Krzywy pokonali 2:0 (15:10, 16:14) Piotra Kołodziejskiego i Ma-teusza Owczarza. Trzecie miejsce zajęli Robert Wandzel i Marcin Kozłowicz, zwyciężając 2:1 (15:13, 11:15, 15:12) Pawła Bilińskiego i Mariusza Perę. Bogaty program zaoferowała gmina Dobrzyca. Koronną imprezę stanowiły biegi przełajowe uczniów szkół pod-stawowych, gimnazjalnych i po-nadgimnazjalnych. Wzięło w nich udział 247 zawodników. Wszyscy biegacze otrzymali pamiątkowe dy-plomy, a pierwsze trójki na mecie udekorowane zostały przez wójta Jarosława Pietrzaka i przewod-niczącego rady gminy Witalisa Półrolniczaka medalami. Szkoły podstawowe uhonorowano nato-miast pucharami. Pierwsze miejsce przypadło w klasyfikacji punktowej Dobrzycy, drugie - Koźmińcowi,

BIEGI PRZEŁAJOWE

w finale pokonała 1:0 Nowy Świat. W meczu o trzecie miejsce Galew wygrał 1:0 ze Strzyżewem. W za-wodach w piłce siatkowej drużyn czteroosobowych zwyciężył Fabia-nów, wyprzedzając Dobrzycę, Mix i Galew. Swój pierwszomajowy turniej piłkarski miał też Gołuchów. Do zawodów, zorganizowanych przez Gołuchowski Ośrodek Turysty-ki i Sportu przystąpiło osiem ze-społów amatorskich. Zwyciężył Gołuchów - Osiedle, pokonując w finale rzutami karnymi 6:5 LZS Jedlec (w regulaminowym czasie był remis 1:1). Trzecie miejsce zajęła Kościelna Wieś, pokonując w decydującym starciu 2:0 rywali z Popówka. Wszystkie drużyny otrzymały piłki, które wręczył kie-rownik GOTiS-u Paweł Mencel.

a trzecie - Lutyni. Wyniki biegów - w odrębnej tabeli. W pierwszo-majowe popołudnie odbyły się pił-karskie turnieje drużyn szkolnych. W kategorii klas I-IV zwyciężył Nowy Świat, wyprzedzając Do-brzycę, Koźminiec, Lutynię i So-

Mateusz Woźniak. W pojedynku o trzecie miejsce Oldboys Chocz pokonał rzutami karnymi 8:7 Pi-racką Pleszew. W regulaminowym czasie był remis 1:1. Trzy czołowe zespoły otrzymały puchary, które wręczał syn Mariana Marcinkow-skiego, Łukasz. Równolegle roz-grywane były zawody w plażowej

śnicę. Adrian Dłużak z Nowego Światu został „królem strzelców”. W grupie klas V-VI zwyciężyła Dobrzyca, a kolejne lokaty zaję-li chłopcy z Karminka, Sośnicy, Galewa, Karmina, Koźmińca i Św. Tekli. Najlepszym strzelcem okazał się Mikołaj Potarzycki z Karminka. Mecze sędziowali Marek Szewczyk i Tomasz Lewandowicz. Wszystkie drużyny otrzymały puchary i dy-plomy, a nagrodami indywidual-nymi były medale, wręczone przez wójta Jarosława Pietrzaka. W nie-dzielne przedpołudnie w piłkarskie szranki stanęli dorośli. Najlepiej wiodło się Ekipie od Hipka, która

JACEK I PRZEMYSŁAW KRZYWY zwyciężyli w Pleszewie w turnieju plażowej piłki siatkowej

PIŁKARZE EDBETU KOWALEW pokonali 1:0 LZS Marszew w finale IV Memoriału Mariana Marcinkowskiego

W GMINNYCH BIEGACH PRZEŁAJOWYCH w Dobrzycy wystartowało łącznie 247 uczniów

Fot.

Tom

asz

Lew

ando

wic

z

Fot.

Pio

tr H

ain

Page 23: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

ISSN 1898-729Xmagazynmagazynimprezy, ogłoszenia, komunikaty, reklamyimprezy, ogłoszenia, komunikaty, reklamy

Jak nas Jak nas uratująuratują

Nr 19 (70) 8 maja 2009 rok Redagują: Aleksandra Pilarczyk,

Ewa Andersz-Wanat

Dodatek do „Życia Pleszewa”

Wygrywając zawody strażackie, udowodnili, że są najlepsi w Wiel-kopolsce. Pokazali, że na co dzień zmagają się nie tylko z pożarami, wypadkami, ale także ze stresem. O kim mowa? O pleszewskich strażakach.

s. 3, 5

Page 24: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

219 (70) 8 maja 2009

www.zycie-pleszewa.plmagazynI N F O R M A C J E

N A S I M I L U S I Ñ S C Y

NA ŚWIAT PRZYSZLI:

Kubuœ Pleszew, ul. Sienkiewicza 30

Noworodki, których zdjêcia ukazuj¹ siê na ³amach „¯ycia Pleszewa”, otrzymaj¹ kupony na upominki ufun-dowane przez sklep z wózkami, fotelikami, odzie¿¹ i artyku³ami dzieciêcymi a tak¿e zdjêcie od

Zdjęcia do odbioru w redakcji„Życia Pleszewa”, Kaliska 24

ADRES REDAKCJI: 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel./fax (0-62) 508-10-45, tel. (0-62) 508-10-17, e-mail: [email protected], REDAGUJE ZESPÓŁ: Ewa Andersz-Wanat (zastępca redaktora naczelnego), Przemysław Góralczyk, Piotr Hain, Justyna Napieraj, Aleksandra Pilarczyk (redaktor naczelny), Piotr Piotrowicz, Anetta Przespolewska, Agata Sawada, Adriana Wołowicz. WYDAWCA: POŁUDNIOWA OFICYNA WYDAW NICZA Spółka z o.o., 63-200 Jarocin, ul. Wolności 1a. DRUK: Drukarnia

AGORA SA, 64-920 Piła, ul. Krzywa 35. DZIA£ REKLAMY: Karol Szehyński (tel. 500-191-015), Przemysław Markiewicz (tel. 602-367-873); 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel. (0-62) 508-10-50. BIURO OG£OSZEŃ: Katarzyna Bielarz, 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel./fax (0-62) 508-10-50. Czynne codziennie: 900- 1600, sobota 900 -1300. KOLPORTAŻ: Adam Sołtysiak. OBS£UGA KOMPUTEROWA: Piotr Budnik, Piotr Kołaski (tel. do infor matyków: 062 742-77-02). Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i rubryki „Li sty”. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszech nianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wy-dawcy. www.zycie-pleszewa.pl

Nakład: 7.400 egzeplarzy

Julia Faustyna Rozińska z Pleszewa

córka Anetty i Robertaur. 27 kwietnia, o godz. 13.50

waży 3.260g, mierzy 54 cm

Norbert Kulas z Polskich Olędrów

syn Adriany i Tomaszaur. 29 kwietnia, o godz. 6.20waży 3.790g, mierzy 57 cm

Filip Mądrzak z Godziesz Małych

syn Jolanty i Maciejaur. 27 kwietnia, o godz. 19.35

waży 4.360g, mierzy 58 cm

córka Karoliny i MarcinaWolińskich

z Sowiny Błotnejur. 28 kwietnia, o godz. 22.10

waży 2.490g, mierzy 49 cm

Julia Anna Nowicka, Emilia Katarzyna Kubiak, Hanna Maria Banasiak, Nadia Chmelina, Leon Maria Gąsiorek, Julia Kubasik, Maria Anna Kurzaj, Magdalena Maria Rzepka, Jakub Robert Glanert, Radosław Tomasz Kubiak, Patrycja Pachura, Wojciech Dymarski, Mateusz Stasierski, Dawid Wojciech Szymochniak, Aleksandra Jeziorańska, Blanka Aleksandra Konieczna, Dżesika Kinga Pachciarek.

Wszystkiego, co najlepsze dla naszych rodziców Marii i Zygmunta Sasów. Bądźcie zawsze tak radośni i pogodni jak teraz. Bardzo Was kochamy i dziękujemy za wszystko! Z okazji 70 rocznicy urodzin i imienin naszego taty życzenia składa: 5 dzieci z rodzinami, 13 wnuków i 2 prawnuków.

„Aby wszystkie dni w żółwim tempie upły-wały, by codziennie do Ciebie uśmiechał się świat cały, by nigdy nie było porannej pobudki i wiał wiatr specjalny, co rozwiewa smutki.” Sebastiankowi Paterce z okazji 7 urodzin najlepsze życzenia ślą rodzice i dziadkowie.

„18-ty wybił roczek, w dorosłe ży-cie zrobiłaś kroczek. Niechaj zawsze szczęście Ci sprzyja i to, co złe niech Cię omija, wszystko, co czego pra-gniesz, by Twoje było i o czym ma-rzysz, by się spełniło.” 5 maja swoje 8 urodziny obchodzi Laura Stefaniak. O życzeniach pamiętają rodzice i brat Dawid.

Przedszkolacy w szkole Dzieci sześcioletnie z dwóch grup: „Misie” i „Słonecz-ka” z Przedszkola nr 2 im. Misia Uszatka w Pleszewie wybrały się na „drzwi otwarte” do ZSP nr 1 i ZSP nr 3. W każdej ze szkół przedszkolacy zobaczyli najważ-niejsze dla nich miejsca: klasy lekcyjne, szatnię, stołów-kę, świetlice szkolne, bibliotekę oraz sale gimnastyczne. Dzieci poznały także bardzo miłe panie, które już nie-długo będą je uczyć. Na gości czekali obecni uczniowie oraz grono pedagogiczne, które dla przyszłych swoich wychowanków przygotowało ciekawe zajęcia plastyczno-techniczne, matematyczno-przyrodnicze oraz ruchowe, a także lekcję języka niemieckiego. Wszystko po to, aby dzieci wiedziały, co je czeka już po wakacjach. Szkoły zrobiły na dzieciach bardzo dobre wrażenie.

(pg) ZERÓWKOWICZE ODWIEDZILI swoje przyszłe szkoły

P L E S Z E W

Przyjaciele z Belgii 26 uczniów z Królewskiego Liceum w belgijskim Chimey przyjechało do Pleszewa w ramach programu „Socrates Comenius”. Goście odwiedzili starostwo, gdzie wydział promocji przygotował dla nich prezentację multimedialną o powiecie. Uczniów oraz opiekunów w języku francuskim powitała Bogusława Prażucha - sekretarz powiatu. Po prelekcji goście oraz uczniowie z pleszewskiego liceum, u których mieszkają Belgowie, pojechali do Gołuchowa. Zwiedzili m.in. zamek oraz obiekty Ośrodka Kultury Leśnej. W trakcie pobytu

odwiedzili także stolicę Polski - Warszawę. Zobaczyli m.in. Zamek Królewski, Pałac Kultury i Nauki oraz byli pod Grobem Nieznanego Żołnierza. W trakcie pobytu w Pleszewie w liceum odbywa-ły się lekcje polsko-angielskie. Uczniowie z Chimey i z „ogólniaka” mogli się dowiedzieć m.in. jakie religie wyznaje się w obu krajach, jak podzielone są admini-stracyjnie te państwa itd. Na język angielski tłumaczył Henryk Szczudlik.

(saw)

PAMIĄTKOWE ZDJĘCIE uczniów z Belgii i z Pleszewa

Page 25: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

19 (70) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

3magazyn

I N F O R M A C J E

Najlepsi w Wielkopolsce!Strażacy z PSP Pleszew i OSP Czermin liderami IV Wielkopolskich Mistrzostw w Ratownictwie Medycznym

Ratowali chłopca z urazem podstawy czaszki, poparzoną grupę nastolatków, ofiary pijanego kierowcy – ta-kie zadania wykonywali ratownicy z państwowych i ochotniczych straży pożarnych podczas IV Wielkopol-skich Mistrzostw w Ratownictwie Medycznym. Najlepszą wśród drużyn PSP okazała się ekipa z Pleszewa, a wśród OSP - załoga z Czermina.

AGATA SAWADA

40 drużyn z całej Wielkopolski wystartowało w IV Wielkopolskich Mistrzostwach w Ratownictwie Me-dycznym, które po raz drugi odbyły się na terenie Gołuchowa. Ratownicy podczas zmagań musieli wykazać się wiedzą teoretyczną, sprawno-ścią fizyczną, a przede wszystkim umiejętnościami udzielania pierw-szej pomocy medycznej. Zawodnicy musieli poradzić sobie z pięcioma zadaniami. Były one punktowane i oceniane przez komisję złożoną z lekarzy i ratowników medycznych, którzy z niemałym trudem wyłonili grupę zwycięzców. Pierwszy dzień zmagań okazał się szczęśliwy dla ekipy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Pleszewie, która zwycię-żyła tuż przed reprezentantami KP PSP z Ostrowa Wielkopolskiego i Ja-

rocina. Drugiego dnia (poświęconego ochotnikom) zwycięstwo odniosła drużyna Ochotniczej Straży Pożarnej z Czermina, za którą uplasowały się zespoły OSP z Kamienia i Skalmie-rzyc. Nagrodą dla obu zwycięskich drużyn, obok upominków rzeczowych i sprzętu medycznego, jest udział w Mistrzostwach Polski w Ratownic-twie Medycznym i Drogowym Pod-miotów Tworzących i Wspierających KSRG, które odbędą się w Suchej Beskidzkiej. Organizatorami IV Mistrzostw Wielkopolski byli: Komenda Woje-wódzka Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, Oddział Wojewódzki ZOSP RP w Poznaniu, Komenda Po-wiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie, Zarząd Oddziału Powia-towego ZOSP w Pleszewie. Patronat medialny nad imprezą objęło „Życie Pleszewa”.

„OD JAKIEGO CZASU pan tu siedzi? A może wie pan, co tu się stało?” – py-tał Grzegorz Szwajkowski, strażak z PSP z Jarocina rybaka, który znajdował się niedaleko miejsca nieszczęśliwego upadku chłopca z latawcem

CHŁOPIEC PUSZCZAŁ LATAWIEC, który zawiesił mu się wysoko na gałęziach. Wszedł na drzewo, aby go sięgnąć i nieszczęśliwie upadł. Strażacy podczas tego zadania musieli m.in. ocenić sytuację, sprawdzić, co się stało pacjentowi, stwierdzić, do jakich urazów doszło i udzielić pierwszej pomocy

DWÓCH NASTOLATKÓW WYBRAŁO SIĘ na wycieczkę, rozpalili ognisko, jeden wchodził na drzewo, spadł z niego wprost do ogniska, a drugi chłopak go wyciągnął. „Główne obrażenia to oparzenia rozległe u jednego, u drugiego - mniejsze. Strażacy mieli za zadanie rozpoznanie niebezpieczeństwa zagrożenia życia, zastosowanie odpowiednich procedur” – objaśniał Jakub Czarski, sędzia i ratownik medyczny pracujący w pogotowiu ratunkowym w Poznaniu

„JESTEŚMY ZADOWOLENI z tego, co zrobiliśmy. Wiadomo, były drobne błędy, ale one się pojawiają zawsze. Najważniejsze, żeby zrobić ich mniej niż przeciwnicy” – żartowali strażacy z jednostki PSP z Pleszewa, nie wiedząc, że za chwilę będą odbierać główny laur. Na zdjęciu od lewej st.asp. Józef Gmyrek, ogn. Roman Szwałek, sekc. Marcin Woźniak i st.ogn Roman Drozd

PRZYGNIECENIE PRZECHODZĄCEGO przez ulicę młodego człowieka przez sa-mochód, który jechał z nadmierną prędkością. Osoba poszkodowana jest w dość ciężkim stanie. „Jest to jedno z najtrudniejszych zadań, wymagające dobrego zgrania zespołu, dlatego, że wszyscy mają swoje role i każdy ma pewien zakres obowiązków do wykonania, i bez tego się nie obędzie, żeby zdobyć odpowiednią punktację” - powiedział Jacek Chełstowski, sędzia oraz lekarz pogotowia ratunko-wego w Głogowie. Na zdjęciu jednostka PSP z Rawicza

PIERWSZEGO DNIA ZMA-GAŃ najlepsza okazała się drużyna z PSP z Pleszewa (zdjęcie poniżej), a drugiego dnia zwycięstwo odniosła ekipa Ochotniczej Straży Pożarnej z Czermina

STRAŻACY MUSIELI TAKŻE wymienić koło. „Załoga musi podbiec, zabezpieczyć samochód i wymienić koło. To zadanie traktujemy jak zdarzenie na drodze po-wiatowej, dlatego samochód musi być przez innych uczestników widziany” - podkreślił mł.ogn. Przemysław Ostrow-ski, sędzia oraz strażak z PSP z Ple-szewa

Page 26: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

419 (70) 8 maja 2009

www.zycie-pleszewa.plmagazynI N F O R M A C J E

Auschwitz – Birkenau 2009

Pleszewianie na „Marszu Żywych” Siedem tysięcy osób wzięło udział w „Marszu Żywych”, który od ponad 13 lat organizowany jest na terenie obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau. Do akcji przyłączyli się uczniowie z „Zielonej”, którym udało się zakwalifikować do wyjazdu. W imprezie mogło wziąć bowiem udział tylko tysiąc uczniów ze szkół gimnazjalnych i po-nadgimnazjalnych. Głównym organiza-torem wyjazdu pleszewskiej grupy była, pracująca w pleszewskiej Książnicy Pe-dagogicznej, Katarzyna Witwicka. We współpracy z nauczycielami Zespołu Szkół Technicznych, Dariuszem Cichym i Januszem Waliszewskim stworzono grupę, w skład której weszła młodzież tej szkoły z liceum ogólnokształcącego, liceum profilowanego oraz technikum ekonomicznego, samochodowego i mechanicznego. W sumie, razem z opiekunami, do których dołączyli Justyna Biegańska i Piotr Jóźwiak, do

„Marsz żywych”Tradycja Marszów Żywych sięga 1988 roku, kiedy to ponad 100 tysięcy mło-dych Żydów z całego Świata przeszło 3-kilometrową drogę z Auschwitz do Birkenau. Od tego czasu rokrocznie na odbywających się Marszach Żywych, młodzież pokonując tę samą drogę, oddaje hołd wszystkim ofiarom Holo-caustu. Dla Żydów na całym Świecie to jeden z ważniejszych elementów Dnia Pamięci Holocaustu, który czczony jest przez społeczność żydowską, jako dzień pamięci i żałoby po sześciu milionach mężczyzn, kobiet i dzieci zamordowa-nych w czasie II wojny światowej.

W Szkole Podstawowej w Kwileniu odbyły się kolejne zajęcia socjotera-peutyczne „Szkoła przyjazna uczniom z dysleksją” przeprowadzone w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Tym razem tematyką spotkania była asertywność, poczucie odpowiedzial-ności i podnoszenie własnej wartości. Dzieci uczyły się pozytywnego myślenia o sobie i rozbudzały wiarę we wła-sne możliwości. Układały m.in. plan dnia tak, aby wystarczyło im czasu na naukę i zabawę. Kurs prowadziła pedagog Beata Hajdziany z Centrum Kreatywnego Uczenia „Kraina Wiedzy” w Ostrowie Wielkopolskim. Programem w placówce w Kwileniu kieruje Elżbieta Mączka.

(pg)

K W I L E Ń

Szkoła przyjazna uczniom z dysleksją

UCZNIOWIE Z KWILENIA uczyli się asertywności

Pod wrażeniemjaskiń i przepaści

- Spełniły się kolejne marzenia, zniknęła kolejna „biała plama” na mojej (naszej) „ turystycznej ma-pie”. Cztery końcowe dni marca 2009 poświęciliśmy na poznanie niezwykłego regionu. Słynny Mo-rawski Kras (Moravsky Kras) to labirynt zalesionych wzgórz i wa-piennych wąwozów - opowiada ple-szewianin Zbigniew Walczak. Całą, zbudowaną z wapieni dewońskich okolicę, cechuje bogactwo krajobra-zu i form terenu. W 1956 roku Mo-rawski Kras został objęty ochroną. - Większość turystów przyjeżdża tu ze względu na jaskinie. Jest ich na tym terenie niewiarygod-na ilość - 1100, udostępnione turystycznie są cztery - wyjaśnia Zbigniew Walczak. Dodaje, że warto też wybrać się na spacer wytyczonymi szlakami. Morawski Kras znajduje się między Wyżyną Drahanską i Czeskomorawską, na północ od morawskiej metropolii - Brna. - Góry to niewysokie, naj-wyższym miejscem Morawskiego Krasujest Skała Helisa (613 m), następnym ważnym szczytem jest góra Podvrsi (590 m) w Yeselicy, szczycąca się nowoczesną wieżą widokową - opowiada pleszewianin. Grupa mieszkała w Jedovnicach, w części zwanej Barachoy, znanym ośrodku wczasowo-turystycznym. Turyści zwiedzili dwie jaskinie: Pun-kevni i Katarzynki. W pierwszej

pleszewian poraziła wspaniała aku-styka. - Dźwięki utworów muzyki poważnej, jakich słuchaliśmy, były wspaniałe w połączeniu ze scene-rią tej pięknej jaskini - opowiada Zbigniew Walczak. Stamtąd grupa udała się do Przepaści Macocha, znanej na całym świecie, najwięk-szej przepaści tego rodzaju w Cze-chach i środkowej Europie. Ma ona 38 metrów głębokości. Turyści poszli też do Jaskinia Katarzynki - największej w Czechach pieczary udostępnionej do zwiedzania. - Jest ona sławna ze względu na znale-ziska kości i szkieletów wymarłej fauny jaskiniowej - wyjaśnia Zbi-gniew Walczak. Pleszewianie zwie-dzali też pobliskie miasta, muzea, kościoły i wieże widokowe. Jedną z atrakcji była wizyta w Sławkowie (Austerlitz). Na polach u stóp Mo-rawskiego Krasu dwieście lat temu rozegrała się wielka, historyczna bitwa pod Austerlitz. Do dzisiaj kultywuje się tu ślady dawnych walk. W stulecie tamtych wydarzeń za pieniądze walczących stron na kopcu wzniesiono Mogiłę Pokoju. Bitwa pod Austerlitz nazwana także bitwą trzech cesarzy, była jedną z najważniejszych bitew wojen napoleońskich. Została stoczona 2 grudnia 18t)5 między francuską wielką armią, a połączonymi armia-mi, austriacką i rosyjską.

(wan)

TURYŚCI Z PLESZEWA zwiedzili dwie z czterech dostępnych jaskiń Moraw-skiego Krasu: Pinkevni i Katarzynki

MOGIŁA POKOJU na miejscu słynnej bitwy pod Austerlitz (dzisiaj miejsco-wość nosi nazwę Sławków)

Oświęcimia pojechało 38 osób. Po przyjeździe na miejsce uczestnicy marszu otrzymali identyfikatory i prze-szli na teren obozu KL Auschwitz I. Do czasu formowania kolumny marszowej, która miała przejść do KL Auschwitz II – Birkenau młodzież zwiedzała obóz, nawiązując także kontakty z młodzieżą żydowską przybyłą z niemal całego świata. Zasadnicza część uroczystości rozpoczęła się około godziny 14.00 przemarszem do Birkenau. Podczas wchodzenia na teren obozu zagłady odczytywane były nazwiska niektórych z 1,5 miliona dzieci żydowskich, które zginęły w trakcie II wojny światowej. Dalej nastąpiły przemówienia mini-strów, przeplatane muzyką i śpiewem oraz zapalenie pochodni. Atmosfera

była bardzo podniosła i wzruszająca. - Dla mnie najbardziej poruszające było wejście na teren obozu w Brze-zince: muzyka fortepianowa, czytanie nazwisk tych, którzy nie przeżyli i ten widok baraków. Szłam sama tą drogą i przeżywałam na swój sposób śmierć niewinnych ludzi, którzy byli naszą społecznością przez wiele lat - powie-działa Katarzyna Witwicka, pracownik Książnicy Pedagogicznej w Pleszewie. Część oficjalną zakończyło odmówienie „Kaddish dla Umarłych” i odśpiewanie hymnu narodowego Izraela. Cały wyjazd był sfinansowany z pieniędzy Ministerstwa Edukacji Narodowej w Izraelu w porozumieniu z MEN.

(saw)

... A TAKŻE młodzież żydowska, która przyjechała z całego świata

„DLA MNIE NAJBARDZIEJ wzruszajace było wejście na teren obozu w Brzezinia (...) szłam drogą i przeżywałem na swój sposób śmierć niewinnych ludzi” - powiedziała jedna z uczestniczek marszu

W MARSZU UDZIAŁ wzięli uczniowie z „Zielonej” ...

Page 27: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

19 (70) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

5magazyn

I N F O R M A C J E

Akcje, ćwiczenia, pożary, wypadki, czyli…

Jeden dzień z życia strażakaCo roku - 4 maja obchodzone jest Święto Strażaka. Z tej okazji w pleszewskiej komen-dzie dziennikarzom „Życia Pleszewa” pokazano, jak wygląda zwykły dzień dyspozytora, co dzieje się, gdy zostanie zgłoszony wypadek oraz jak wyglądają stroje odporne na wysokie temperatury i chemikalia.

W PLESZEWSKIEJ STRAŻY pracuje pięciu dyspozytorów. W ciągu dwunasto-godzinnej służby na stanowisku znajduje się tylko jedna osoba. W sytuacjach kry-zysowych dyspozytorów może być więcej. – Nasza praca wiąże się ze stresem. Każdy jeden telefon oznacza ewentu-alne zdarzenie. Wtedy uruchamiane są odpowiednie procedury. Najważniejszy jest pierwszy wywiad – mówi „Życiu” mł.ogn. Narcyz Przybylski

SPECJALNE KOMBINEZONY STRAŻAKÓW są odporne na wysokie temperatury

- W STROJU TYM można wytrzymać około 10-15 minut, bo przy wysokiej temperaturze myślę, że chłopacy by się odwodnili. Na szczęście stroje te nie były jeszcze wykorzystane (…) – powiedział „Życiu Pleszewa” mł. asp. Marian Szylwach. Stro-je chronią skórę przed skażeniem chemikaliami

PODCZAS ZWIEDZANIA ko-mendy pokazano nam garaże, gdzie zobaczyliśmy samocho-dy służące w akcjach ratow-niczo-gaśniczych. – Codzien-nie podczas zmiany strażacy ustawiają się w dwóch sze-regach, jest wówczas odpra-wa, ale może być też tak, że dowódca powie młodemu strażakowi: przynieś mi to i to z samochodu, i on musi wiedzieć, w którym miejscu to się znajduje – mówi str. Mariusz Glapa

OD LEWEJ asp. Artur Lis, str. Mariusz Glapa, st. ogn. Dariusz Mehr, mł. asp. Marian Szylwach, str. Damian Drążek, poniżej: str. Paweł Mimier i sekc. Grzegorz Wawrzyniak

STRAŻACY Z I ZMIANY zaprezentowali sprzęt, którym posługują się na co dzień. Pokazano wysięgnik, który służy do akcji wysokościowych. – W Pleszewie nie ma wieżowców, więc nasz wysięgnik jest w stanie dotrzeć wszę-dzie. – mówi mł. asp. Marian Szylwach, dowódca I zmiany w PSP w Pleszewie. – Deska, na której znajduje się poszkodowany, wytrzymuje bardzo duże obciążenie. Można ją utrzymać także na wodzie – mówi rzecznik prasowy

CORAZ RZADZIEJ STRAŻACY, jadąc do akcji gaśniczej, ześlizgują się z rury. – Częściej biegną ze schodów – mówi rzecznik straży

W DNIU STRAŻAKA OPRÓCZ dziennikarzy pleszewską komendę odwiedziły także dzieci

GŁÓWNYM ZADANIEM urzą-dzenia one-seven jest możli-wość gaszenia pianą. –Jest to bardzo dobre przy gaszeniu pożaru mieszkania, bo piana się oblepia. Nie ma zalania, nie ma niczego (…). Służy to także m.in. do gaszenia samochodów, cystern itd. – mówi Mariusz Glapa. Urzą-dzenie to wykorzystane było m.in. podczas pożaru jednego z mieszkań na Mieszka I, który wybuchł w maju 2008 roku

Zdjęcia i opracowanie:Agata Sawada

Page 28: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

P L E S Z E W

19 (70) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

7magazyn

I N F O R M A C J E

25 dzieci z przedszkola w Choczu wzięło udział w konkursie recytatorskim zorganizowanym przez Bibliotekę Publiczną Gminy Chocz. Maluchy wspa-niale przygotowane przez rodziców przedstawiły swoje ulubione utwory. Komisja konkursowa: Monika Augustyniak – p.o. kierownika biblioteki, Małgorzata Dogoda i Katarzyna Spychaj – przedstawicielki rady

rodziców miała trudny orzech do zgryzienia. Po nara-dzie jury postanowiło, że nagrodzeni zostaną wszyscy uczestnicy konkursu. Dzieci otrzymały książeczki edukacyjne i słodycze ufundowane przez bibliote-kę. Występy obejrzeli pozostali przedszkolacy wraz z wychowawczyniami: Ewą Kuś, Karoliną Wróblewską i Marią Jańczak. (pg)

VII Przegląd Teatrzyków Przed-szkolnych przeszedł już do historii. W imprezie wzięło udział 9 zespołów z 8 placówek: z Taczanowa (spektakl „Lew i mysz”), z Koźmińca („Jaś i Małgosia”), z Dobrzycy („A ja coś mam”), z Galewa („O Smoku Wa-welskim”), z Karmina („O dzielnym szewczyku”), przedszkoli „Słonecz-nego” z Pleszewa („Śpiąca królew-na”), z „Misia Uszatka” z Pleszewa („Pszczółki”) i „Bajki” z Pleszewa

Soliści Domu Kultury w Ple-szewie Angelika i Bartosz Śpi-talniak po okresie przygotowań po raz kolejny sprawdzili swoje umiejętności na zewnętrznych konkursach wokalnych. Dziesię-cioletnia Angelika przebojowym wykonaniem piosenki „Daj mi rękę tato” zdobyła I miejsce w swojej kategorii wiekowej w VII Konkur-sie Piosenki Dziecięcej w Kórniku. Tydzień później rodzeństwo za-prezentowało się w Dusznikach Wielkopolskich. Jury doceniło ich talent, przyznając Angelice II miejsce w jej kategorii wiekowej za wykonanie dwóch piosenek „Daj mi rękę tato” oraz „Koronko-wa Lambada”. Bartoszowi udało się pokonać wszystkich solistów w jego kategorii i zająć I miejsce. Chłopak zaprezentował szeroką gamę swoich możliwości scenicz-nych, prezentując się zarówno

Uczniowie trzeciej klasy Szkoły Podsta-wowej w Kuźni przy-stąpili do pierwszego w ich życiu egzaminu. Dzieci wzięły udział w Ogólnopolskim Sprawdzianie Kom-petencji Trzecioklasi-sty, który po raz drugi organizowany był przez Wydawnictwo Pedagogiczne Operon i Gazetę Wyborczą. Do rozwiązania był test składający się z 20 zadań za-mkniętych i 5 otwartych. Wszystkie dzieci już od dłuższego czasu przygotowywały się do sprawdzianu pod kierunkiem wychowawczyni Renaty Cieślak. Wyniki testu znane będą w połowie maja.

(pg)

Pod koniec każdego roku szkol-nego pleszewski ODN organizuje Powiatowe Zawody Chemiczne dla uczniów szkół gimnazjalnych. Tegoroczny, siódmy z kolei kon-kurs, odbył się w Zespole Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Marszewie. Wzięło w nim udział 22 uczniów z 7 placówek z powiatu. Zadania konkursowe przygotowały me-todyczki pleszewskiego ODN-u: Grażyna Oleksy i Halina Kołaczyk. Pierwsza, pisemna część kon-kursu, składała się z 25 zadań, w których trzeba było wykazać się wiedzą chemiczną i umiejęt-nościami matematycznymi. Dru-giej towarzyszyły doświadczenia chemiczne, które uczniowie wy-konywali w laboratorium. Gimna-zjaliści ubrani w odzież ochronną, rozdzielali składniki mieszanin, a także otrzymywali estry. Swoje obserwacje i wnioski zapisywali w kartach pracy. Ta część konkur-su okazała się dla większości nie tylko nowym doświadczeniem, ale przede wszystkim wielką frajdą

Zdolni mali aktorzyPleszew

laureata. Najwięcej punktów otrzy-mały spektakle „Jaś i Małgosia”, „Brzydkie kaczątko” oraz „O Smoku Wawelskim”. Jury po burzliwej na-radzie postanowiło przyznać swoją nagrodę, którą był koszyczek Czer-wonego Kapturka wypełniony słod-kościami spektaklowi pt. „O Smoku Wawelskim”. Przegląd prowadziła Elżbieta Grzemska.

Pamiątkowe dyplomy, statuetki i upo-minki wręczali: dyrektor domu kultury Mariusz Szymczak, Elżbieta Grzem-ska i Renata Frąszczak. Nagrodą dla wszystkich uczestników imprezy był seans filmu pt. „Akademia Pana Klek-sa” w kinie „Hel”. Organizatorami przeglądu byli DK w Pleszewie oraz przedszkole „Bajka”.

(wan)

(„Bajkowy kogel-mogel” oraz „Brzyd-kie kaczątko”). Komisja artystycz-na powołana przez organizatorów w składzie: Danuta Iwona Grzan-ka (przewodnicząca jury), Renata Frąszczak i Przemysław Marciniak oceniła prezentacje i przyznała trzy równorzędne wyróżnienia. Wśród najlepszych znaleźli się: przedszko-le z Galewa (spektakl przygotowały Katarzyna Krawicka i Paulina Spy-chała), przedszkole nr 2 im. Mi-sia Uszatka (spektakl przygotowała Kamila Jóźwiak) i przedszkole nr 1 „Bajka” (przedstawienie wyreżyse-rowała Marzena Kłakulak-Kucała).Nowością tegorocznego przeglądu było jury dziecięce, które spośród biorących udział w rywalizacji ze-społów teatralnych wyłoniło swojego

w bardzo dojrzałym repertuarze Marka Grechuty „Dni, których nie znamy”, jak i energetycznym przeboju Czarno-Czarnych „Śpią-ca Jola”. Soliści DK otrzymali za-proszenie do uświetlenia swym występem obchodów Dni Dusznik. Angelika i Bartek nie spoczęli na laurach i już przygotowują się do kolejnych festiwali.

(wan)

SPEKTAKLE PRZEDSZKOLAKÓW były wesołe i kolorowe

NAGRODY I DYPLOMY wręczał najlepszym m.in. dyrektor DK w Pleszewie Mariusz Szymczak

MALI AKTORZY na scenie dawali z sie-bie wszystko

C H O C Z

Przedszkolaki recytowały

WSZYSTKIE DZIECI biorące udział w kon-kursie zostały nagro-dzone

Sukcesy Angeliki i Bartka

ANGELIKA ŚPITALNIAK zapre-zentowała się także w konkursie TALENT SHOW w Pleszewie

K U Ź N I A

Sprawdzian trzecioklasistów

P L E S Z E W

Najlepszy chemik w powiecie

PODCZAS POWIATOWYCH ZAWO-DÓW CHEMICZNYCH, jakie odbyły się w pleszewskim ODN-ie, najlep-szym spośród uczniów gimnazjów okazał się Konrad Bołuńdź z „trójki”

Bezkonkurencyjnym zwycięzcą VII Powiatowych Zawodów Che-micznych wśród uczniów szkół gimnazjalnych został Konrad Bo-łuńdź z gimnazjum nr 3 (opiekun Dorota Cichy), który potwierdził tym samym wcześniej uzyska-ny tytuł laureata Wojewódzkiego Konkursu Chemicznego. II miej-sce zajęła uczennica gimnazjum w Kowalewie Natalia Nowacka (opiekun Małgorzata Włodarczyk), zaś III - Krzysztof Kaczmar z gim-nazjum nr 3 (opiekun Dorota Ci-chy) i Mateusz Chojecki z gim-nazjum w Kowalewie (opiekun Małgorzata Włodarczyk).

(wan)

Page 29: ł w tym 0% VAT Jak w domu · godzina 21.00 - koncert New Musette Quartet (muzyka francuska w stylu musette), na dziedzińcu przed Oficyną, od godziny 22.00 do 1.00 - iluminacje

P L E S Z E W

D O B R Z Y C A

9Życie Pleszewa, 19 (70) 8 maja 2009www.zycie-pleszewa.pl

8I N F O R M A C J E

„Wiwat maj, trzeci maj” - pod takim hasłem w ZSP nr 2 odbyła się uroczysta akademia upamiętniająca wydarzenia sprzed 218 lat – uchwalenia pierwszej, polskiej konstytucji. Apel został przygotowany przez uczniów klasy VIc pod kierunkiem Wiesławy Allam oraz Małgorzaty Michalskiej. Oprawę muzyczną polskich pieśni przygotował Przemysław Paterka. W apelu wzięli udział uczniowie kl. IV – VI. Na zakończenie wspólnie odśpiewano hymn państwowy.

(wan)

Konkursy, pokazy tańców, prezentacje wokalne i loteria fan-towa odbyły się podczas festynu w Dobrzycy. Pogoda dopisała, więc uczestnikom humory również. Impreza odbyła się 2 maja na boisku gminnym. Była to oka-zja do zaprezentowania umiejętności uczestników II Gminnego Turnieju Tańca, który odbył się dwa dni wcześniej. Publiczność gorąco oklaskiwała wszystkich tancerzy, ale chyba najbardziej podobał się występ gimnazjalistek, które w czarno-żółtych stro-jach przedstawiły oryginalny układ choreograficzny. Oklasków nie szczędzono także innym uczestnikom, m.in. parze przed-szkolaków, która tańczyła w rytm piosenki „Laleczka z porce-lany” czy dziewczętom z Sośnicy, prezentującym się w tańcu dyskotekowym. Publiczność mogła też zobaczyć spektakl „Prawo jazdy” w wyko-naniu grupy teatralnej z GCK. Trzy tygodnie temu widowisko uzna-ne zostało na najlepsze w ostatnich, XXIX Regio-nalnych Prezentacjach Teatrów Dzieci i Mło-dzieży Jarocin 2009. Żaden porządny fe-styn nie może się obyć bez loterii fantowej. Również w Dobrzycy stoisko z losami było tak oblegane, że po godzinie

Apel z okazji 218. rocznicy uchwa-lenia Konstytucji 3 Maja odbył się w Zespole Szkół Publicznych nr 3 w Pleszewie. Uroczystość zorganizowali uczniowie z klas IIIa i IIIb. Dzieci przygo-towane zostały przez nauczycielki Lidię Wojciechowską i Grażynę Przybylską. Pe-dagodzy wykonali również dekorację holu korytarza. Uczniowie śpiewali piosenki i recytowali wiersze. Nie zabrakło także informacji o Konstytucji 3 Maja. Dzieci wykonały, mi.n. „Witaj majowa jutrzenko” i „Polonez Trzeciego Maja”.

(abi)

Festyn z tańcami

od rozpoczęcia sprzedaży, zosta-ły pojedyncze losy - z kilkuset przygotowanych. A każdy kupon wygrywał, choćby najmniejszą nagrodę: długopisy, przewodniki turystyczne, herbatki, słodycze, pojemniczki z bańkami mydlany-mi. Można też było wygrać sprzęt rekreacyjno-sportowy i zabawki. Nagrodą główną była kuchenka mikrofalowa. Podczas imprezy odbyło się także szereg konkursów dla dzieci i młodzieży. Można było się spraw-dzić w skokach przez skakankę, odbijaniu piłeczki pingpongowej i futbolówki. Festyn zakończył się wspólną zabawą taneczną pod chmurką, do której przygrywał zespół „Two Boys”.

(nap)

W ORYGINALNYM UKŁADZIE TANECZ-NYM zaprezentowały się gimnazjalistki z Dobrzycy

LOSY W LOTERII FANTOWEJ rozchodziły się jak świeże bułeczki

NIE ZABRAKŁO KONKURSÓW. W od-bijaniu piłeczką pingpongową wygrała Klaudia Prządka (na zdjęciu)

Fot.

J. N

apie

raj

DZIECI PRZEBRANE ZOSTAŁY W STROJE LUDOWE, które symbolizo-

wały poszczególne regiony naszego kraju

W ludowych strojach

Majówka na rynku

P L E S Z E W

Koncerty Szymona Wydry & Carpe Diem, Alicji Majewskiej, pokaz sztucznych ogni, występy karaoke uświetniły tegoroczną majówkę, która odbyła się na pleszewskim Rynku. Imprezę zorganizowano z okazji 15. urodzin Wielkopolskiej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Patronat objął Urząd Miasta i Gminy w Pleszewie.

IMPREZĘ ZAKOŃCZYŁ pokaz fajerwerków

MIESZKAŃCY PLESZEWA od godzin popołudniowych spędzali majówkę na pleszewskim rynku

SZYMON WYDRA zaprezentował piosenki z płyty „Teraz wiem”, „Bezczas” oraz

„Remedium”. Zaśpiewał m.in. „Życie jak poemat”, „Gdzie jesteś dziś”, „Pozwól mi

lepszym być”, „Teraz wiem” itd.

TŁUMY PLESZEWIAN przybyły na koncert Szymona Wydry & Carpe Diem. Muzyk bisował dwa razy

NA SCENIE ZAPREZENTOWAŁ SIĘ KABARET „MADE IN CHINA”. Pokazał m.in. „Lekcję języka angielskiego” i „Ślub-głos księdza”

„JESZCZE SIĘ TAM żagiel bieli”, „Być kobietą”, „Odkryjemy miłość nieznaną” zaśpiewała znana piosenkarka Alicja Majewska

DZIECI korzystały z okazji i przyozdabiały swoje twarze w spe-cjalnie przygotowanym namiocie

Nie zapomnieli

AKADEMIĘ UPAMIĘTNIAJĄCĄ KONSTY-TUCJĘ 3 MAJA przygotowali uczniowie kl. VIc z pleszewskiej „dwójki”

Zdjęcia i opracowanie: Agata Sawada