· chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi,...

174

Transcript of  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi,...

Page 1:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza
Page 2:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza
Page 3:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza
Page 4:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

EDITORIAL BOARD Janusz Skodlarski (Editor-in-Chief), Jan Jacek Sztaudynger (Deputy Editor-in-Chief)

Rafał Matera, Joanna Dzionek-Kozlowska (Editorial Assistant)

SCIENTIFIC COUNCIL Chairman: prof. Czesław Domański, PhD, University of Lodz

prof. dr. Tevfik Erdem, Gazi Üniversitesi (Turkey) prof. Wojciech Gasparski, PhD, Kozminski University, Business Ethics Centre

prof. David J. Jackson, Bowling Green State University (USA) prof. Bożena Klimczak, PhD, Wrocław University of Economics

prof. UŁ Robert Łoś, PhD, University of Lodz

Kirił Marinow, PhD, University of Lodz prof. dr. Nail Öztaş, Gazi Üniversitesi (Turkey)

dr Přemysl Pálka, PhD Tomas Bata University in Zlín (Czech Republic) revd. Biju Michael SDB, PhD, Salesian Pontifical University, Jerusalem (Israel)

prof. Michał Seweryński, PhD, University of Lodz

prof. Heather Hadar Wright, PhD, Wittenberg University (USA)

INITIATING EDITIOR

Agnieszka Kałowska

THE EDITOR OF THE ISSUE Joanna Dzionek-Kozlowska

PROOFREADING Mark Muirhead

TYPESETTING Joanna Dzionek-Kozłowska

TECHNICAL EDITOR

Leonora Wojciechowska

The list of the reviewers will be published

in the 4th issue of „Annales. Ethics in Economic Life” vol. 19 and available on-line on the journal’s website:

http://www.annalesonline.uni.lodz.pl/reviews.html.

EDITORIAL BOARD ADDRESS “Annales. Ethics in Economic Life” Editorial Board 90-214 Łódź, Poland, 41, Rewolucji 1905 r. Street

phone: 48 42 635 50 58, 0048 604 770 810, fax: 48 42 635 51 60 e-mail: [email protected] / [email protected]

www.annalesonline.uni.lodz.pl

Printed directly from camera-ready materials provided to the Łódź University Press

© Copyright by Authors, Łódź 2016 © Copyright for this edition by Uniwersytet Łódzki, Łódź 2016

Published by Łódź University Press

First Edition. W.07643.16.0.C Printing Sheets 10.875

ISSN 1899-2226 e-ISSN 2353-4896

Łódź University Press 90-138 Łódź, 8 Lindleya St.

www.wydawnictwo.uni.lodz.pl e-mail: [email protected]

phone +48 42 665 58 63

Page 5:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

CONTENTS 5

Maciej Soin, Lodz University of Technology

Filozoficzne trudności teorii interesariuszy

Philosophical Difficulties of Stakeholder Theory 7

Andrzej Stoiński, University of Warmia and Mazury in Olsztyn (UWM)

Identyfikacje pojęcia sprawiedliwości społecznej

Identifications of the Notion of Social Justice 17

Tomasz Przybyciński, Warsaw School of Economics

Etyczne i ekonomiczne aspekty państwa dobrobytu

Ethical and Economic Aspects of the Welfare State 27

Lucyna Chmielewska, University of Lodz

Myśl ekonomiczna kalwinizmu

The Economic Thought of Calvinism 35

Paweł Drobny, Cracow University of Economics Ekonomia personalistyczna jako próba integracji etyki i ekonomii na gruncie idei osoby

Personalist Economics as an Attempt to Integrate Ethics and Economics

on the Basis of the Idea of a Person 47

Marek Wódka, John Paul II Catholic University of Lublin

Kategoria moral capital w etyce społeczno-gospodarczej

The Concept of Moral Capital in the Social-Economical Ethics 59

Waldemar Świątkowski, Lomza State University of Applied Sciences

Duch demokratycznego kapitalizmu Michaela Novaka. Jego analiza i ocena

w kontekście etyki chrześcijańskiej

“The Spirit of Democratic Capitalism” of Michael Novak. An Analysis and Evaluation in the Context of Christian Ethics 73

Damian Szymczak, University of Lodz

Wprowadzenie do problemu ubóstwa w ujęciu Amartyi Kumara Sena. Wymiar etyczny Introduction to the Problem of Poverty by Amartya Kumar Sen. The Ethical Dimension 85

Beata Rogowska, Jan Kochanowski University (JKU) in Kielce

Etyczny aspekt teorii normatywnych rachunkowości Ethical Aspect of the Normative Theories of Accounting 99

Page 6:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

6 CONTENTS

Urszula Gołaszewska-Kaczan, University of Bialystok

Jarosław Kilon, Bialystok University of Technology

Jacek Marcinkiewicz, University of Bialystok

Ocena atrakcyjności inwestycji w akcje spółek społecznie odpowiedzialnych na podstawie indeksu RECPECT

An Assessment of the Attractiveness of Investments in the Shares of Socially

Responsible Businesses Based on the RESPECT Index 113

Robert Rogowski, State Higher Vocational School in Nowy Sącz

Etyczne problemy w pracy na podstawie opinii pracowników wybranych banków

Ethical Problems at Work in the Opinion of Employees of Selected Banks 129

Marika Świeszczak, Krzysztof Świeszczak, University of Lodz

Misje wybranych banków z perspektywy koncepcji CSR

Missions of Selected Bank from the Perspective of CSR Concept 143

Marta Makowska, Warsaw University of Life Sciences Kontrowersje związane z reklamowaniem leków. Analiza porównawcza Polski i Stanów

Zjednoczonych

Controversial Advertising of Medicines. A Comparison between Poland and the United States 154

Page 7:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 7–16

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.01

Maciej Soin Lodz University of Technology

Faculty of Organization and Management

e-mail: [email protected]

Filozoficzne trudności teorii interesariuszy

Philosophical Difficulties of Stakeholder Theory

Philosophical difficulties of stakeholder theory – which plays an important role in

CSR and business ethics – are connected first of all with questions of its status and

justification. What sense does stakeholder theory have: descriptive, instrumental or

normative? And if normative, why then should executives worry about multiple

stakeholder demands?

It is well known that Freeman, one of the most important authors of stakeholder

theory, deliberately disregarded these problems. In philosophical questions he in-

voked Rorty’s pragmatism, which in his opinion effectively undermined the “posi-

tivistic” dichotomy between facts and values, science and ethics, and enabled stake-

holder theory to be understood at the same time as both descriptive and normative.

The article presents some difficulties connected with this view, focusing on its

dubious assumptions and unfavourable consequences. To the assumptions belongs

a false dilemma taken from Rorty, which states that knowledge follows either a rule

of representation or a rule of solidarity. One of the unfavourable consequences is

the conclusion that stakeholder theory may be true only if its followers are able to

force the stakeholders to accept its truthfulness.

The main thesis of the article says that, as a result of pragmatic justification,

stakeholder theory became a sort of arbitrary narration, which is unable to deal with

its (empirical) misuses. However, a return to a more traditional view on facts and

values enables us to appreciate the descriptive advantages of the theory and to iden-

tify difficulties connected with its normative layer. From this point of view, the

attempt at a pragmatic interpretation of stakeholder theory was a misunderstanding

that should be withdrawn from circulation.

Keywords: stakeholder theory, pragmatism, facts and values, Freeman, Rorty

JEL Classification: A13, L21, M14

Page 8:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

8 MACIEJ SOIN

1. Problem

„Teoria interesariuszy” nie jest koncepcją przesadnie skomplikowaną, przynajmniej

w podstawowych zastosowaniach etyczno-biznesowych. Dla przypomnienia:

weźmy dowolne przedsiębiorstwo P i nazwijmy te podmioty ekonomiczne, których

w jakiś sposób dotyczy działalność tego przedsiębiorstwa jego interesariuszami

(stakeholders). Obok właścicieli, w przypadku spółki akcyjnej – akcjonariuszy

(shareholders), należeć będą do nich klienci, pracownicy, dostawcy itp. Zasadnicza

treść teorii interesariuszy sprowadza się do twierdzenia mówiącego, że zarząd P wi-

nien kierować się w swoich decyzjach nie tylko interesami właścicieli, ale także

innych interesariuszy. Oznacza to między innymi, że maksymalizacja zysków, a za-

tem realizacja interesów właścicieli, nie jest ani jedynym, ani głównym celem dzia-

łania menedżerów przedsiębiorstwa. Celem tym jest bowiem równoważenie intere-

sów wszystkich grup, których te działania dotyczą. I niezależnie od tego, czy zarząd

przedsiębiorstwa zdaje sobie z tego sprawę czy nie, interesy te są w jakimś stopniu

uwzględniane, gdyż zakładając elementarną wolność ekonomiczną poszczególnych

podmiotów, inaczej nie dochodziłoby w ogóle do kooperacji.

Kłopoty zaczynają się wszakże wówczas, gdy spytamy, w jakim stopniu me-

nedżerowie przedsiębiorstwa winni uwzględniać potrzeby i postulaty poszczegól-

nych interesariuszy. To znaczy: jak należy rozumieć równoważenie interesów mię-

dzy, na przykład, właścicielami i klientami firmy, skoro interesy te są przynajmniej

w pewnej części przeciwstawne (przykładowo jeśli chodzi o cenę nabywanego to-

waru). A także: dlaczego właściwie należy uwzględniać te interesy, a nie na przy-

kład kierować się „po prostu” zasadą maksymalizacji zysku i liczyć na to, że – jak

chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi,

równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów?

Pierwsza z tych kwestii – jako „trudność zastosowania” – wynika z nader ogólnego

charakteru koncepcji i może być doraźnie rozwiązywana przez jej specyfikację dla

poszczególnych przypadków. Pozostaje zatem empiryczną kwestią praktyki. Druga

trudność odsyła jednak do normatywnej zawartości teorii interesariuszy i domaga

się przynajmniej zarysu racji skłaniających do jej przyjęcia. Możemy ją więc okre-

ślić jako filozoficzną „trudność uzasadnienia”.

Jest rzeczą nader charakterystyczną dla współczesnego stanu filozofii, a także

nauk społecznych, że Freeman, jeden z głównych autorów i propagatorów teorii

interesariuszy włożył sporo wysiłku, by przedstawić tę drugą trudność jako niei-

stotną. Chociaż początkowo odwoływał się do autorytetu Kanta i jego imperatywu,

to w dojrzałej wersji swoich poglądów związał teorię interesariuszy z filozoficznym

pragmatyzmem w wersji Rorty’ego, który, jego zdaniem, skutecznie podważył „po-

zytywistyczną” dychotomię między faktami i wartościami, a także między nauką

i etyką. Umożliwił przez to – przynajmniej według Freemana – uznanie teorii inte-

resariuszy za koncepcję zarazem opisową, jak i normatywną, a tym samym – uzna-

nie wspomnianego problemu za źle postawiony.

Page 9:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

FILOZOFICZNE TRUDNOŚCI TEORII INTERESARIUSZY 9

Pytanie tylko, czy takie rozstrzygnięcie nie generuje nowych trudności, zwią-

zanych z wątpliwymi założeniami i konsekwencjami przyjętej perspektywy. W na-

szych rozważaniach przyjrzymy się nieco bliżej wywodom Freemana i jego współ-

pracowników, zmierzając do uzasadnienia tezy mówiącej, że skojarzenie teorii in-

teresariuszy z filozoficznym neopragmatyzmem przyniosło jej więcej szkody niż

pożytku. Nie da się go bowiem obronić ani praktycznie, ani teoretycznie.

Chociaż zajmiemy się głównie normatywną warstwą teorii interesariuszy i jej

wykorzystaniem w etyce biznesu, pomijając większą część komplikacji związanych

ze stanowiskiem Freemana, to – jak zobaczymy – w jego tekstach (neo)pragma-

tyczna wykładnia teorii interesariuszy została przeprowadzona na tyle stanowczo,

że cel krytyki rysuje się całkiem wyraźnie.

2. Dwie wersje uzasadnienia teorii interesariuszy

Jak powiedziano, poglądy Freemana w kwestii filozoficznych podstaw teorii inte-

resariuszy podlegały istotnej ewolucji, a pierwsza wersja rozwiązania „trudności

uzasadnienia” – sformułowana w znanym artykule Evana i Freemana z 1983 r. –

odwoływała się do imperatywu Kanta i tylko mimochodem wspominała o jego bar-

dziej współczesnych opracowaniach. Teoria interesariuszy została tam bowiem

przedstawiona jako rodzaj rewizji teorii przedsiębiorstwa w „duchu kantowskim”,

wyrażającym się przede wszystkim w wysunięciu na pierwszy plan zasady, zgodnie

z którą każda grupa interesariuszy ma prawo do bycia traktowaną jako cel sam

w sobie, a nie tylko jako środek do osiągania jakiegoś celu1. Jeśli pytanie brzmiało:

„w czyim interesie powinna działać firma?”, to odpowiedź podkreślała konieczność

równoważenia interesów poszczególnych grup wynikającą przede wszystkim z za-

stosowania kantowskiego imperatywu do określenia celów przedsiębiorstwa. Była

to więc koncepcja typowo normatywna, rozszerzająca zobowiązania menedżerów

wobec właścicieli (akcjonariuszy) na ogół interesariuszy przez stosowne definicje,

a zatem – mówiąc Wittgensteinowskim żargonem – dokonująca tego za pomocą

ruchów gramatycznych2.

Chociaż argumentacja Evana i Freemana posługiwała się również sugestiami

natury praktycznej (konieczność równoważenia interesów poszczególnych grup jest

bowiem ważna również z punktu widzenia przetrwania firmy), a także pojęciami

charakterystycznymi dla etyki konsekwencji (np. pojęciem niezamierzonych skut-

ków działania), to bezwzględny priorytet nadawała etyce obowiązku. Głównym

punktem uzasadnienia było wszak ograniczenie możliwości działań wynikających

1 W.M. Evan, R.E. Freeman, Spółka i osoby żywotnie zainteresowane. Kapitalizm kantowski [w:] Etyka biznesu. Z klasyki współczesnej myśli amerykańskiej, red. L.V. Ryan CSV, J. Sójka, Wydawnictwo

„W drodze”, Poznań 1997, s. 187. 2 Wersji uzasadnień było zresztą więcej i jak zaświadczają R. Phillips, R.E. Freeman i A.C. Wicks w ar-tykule What Stakeholder Theory Is Not („Business Ethics Quarterly” 2003, vol. 13, nr 4, s. 481) obok

kantyzmu Freeman, jego współpracownicy i inni zwolennicy „teorii interesariuszy” odwoływali się rów-

nież do tak różnych koncepcji jak idea wspólnego dobra, etyka feministyczna, koncepcje ryzyka, prawa własności, umów społecznych itd.

Page 10:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

10 MACIEJ SOIN

z prawa własności przez odmówienie firmie i jej menedżerom prawa do naruszania

naczelnej zasady autoteliczności interesariuszy. Obowiązek jej przestrzegania był

niekwestionowanym założeniem autorów, którzy wprawdzie z jednej strony za-

strzegali, że nie zamierzają traktować formuł tego rodzaju jako „prawd absolut-

nych”, ale z drugiej autorytatywnie stwierdzali, że każda teoria interesariuszy musi

być zgodna z zasadami wywiedzionymi z imperatywu Kanta: ograniczonych

uprawnień spółki i odpowiedzialności za efekty jej działania3. Z tego punktu widze-

nia konsekwencje działań, również te niezamierzone, są ważne tylko o tyle, o ile

firma musi dbać o ich zgodność z wymienionymi zasadami.

Dlaczego jednak musi? W kwestii tej Evan i Freeman mogli tylko powtórzyć,

że zgodnie z teorią interesariuszy przedsiębiorstwo powinno być zarządzane dla do-

bra interesariuszy, a jego menedżerowie muszą reprezentować interesy wszystkich

ich grup4. Rzecz jasna, zgodność postulowanych zasad zarządzania z teorią intere-

sariuszy nie jest żadnym uzasadnieniem dla teorii interesariuszy, bowiem zakłada

to, co miałaby ewentualnie wspierać. I nic dziwnego, skoro – jak pamiętamy z lekcji

Hare’a, a właściwie Wittgensteina – argumentacja etyczna, jak każda argumentacja,

osiąga swój kres wraz z artykulacją swoich naczelnych zasad5. Jeśli Kantowski im-

peratyw nie tyle uzasadnia, co definiuje teorię interesariuszy, to w odpowiedzi na

zarzuty wynikające z odmiennego pojmowania celu przedsiębiorstwa (np. znane

argumenty Friedmana) możemy tylko powtórzyć zakwestionowane objaśnienie.

Tyle że w sporze o cel działalności gospodarczej, jak w każdym przypadku, w któ-

rym spotykają się dwie przeciwstawne zasady, względnie dwa konkurencyjne sys-

temy postulatów, jedna strona przedstawia się drugiej jako rodzaj głupoty, względ-

nie odszczepieństwa6.

Być może z tego właśnie względu w kolejnych pracach Freeman zmienił za-

równo współpracownika, jak i sposób prezentacji teorii interesariuszy. Dojrzałe

rozstrzygnięcie problemu jej uzasadnienia, przedstawione w artykule Wicksa i Fre-

emana z 1998 r. odwoływało się mianowicie już nie do Kanta, lecz do „nowego

pragmatyzmu”7. Chociaż wywód zawarty w tym artykule odnosił się do ogółu ba-

dań organizacyjnych, to w późniejszym zestawieniu osiągnięć uzyskał status wy-

pracowania zasad pragmatyzmu dla teoretyków interesariuszy8. Zgodnie z tezą ar-

3 Zob. W.M. Evan, R.E. Freeman, op. cit., s. 193. Nacisk na zgodność działań z zasadami nakazuje wąt-

pić, czy referowana koncepcja ma faktycznie kantowski charakter. Jak bowiem wiadomo, zdaniem Kanta

sama zgodność postępowania z obowiązkiem nie wystarcza, by uznać działanie za etyczne. Decydujące

znaczenie mają natomiast intencje. Zob. np. O. Höffe, Immanuel Kant, Wydawnictwo Naukowe PWN,

Warszawa 1995, s. 178. 4 Zob. ibidem, s. 200. 5 Zob. R.M. Hare, The Language of Morals, Oxford University Press, Oxford 1952, s. 32 i nast.; por. L. Wit-

tgenstein, Dociekania filozoficzne, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1972, par. 217 i nast. 6 Zob. L. Wittgenstein, O pewności, WN PWN, Warszawa 2001, par. 611. 7 Zob. A.C. Wicks, R.E. Freeman, Organization Studies and the New Pragmatism: Positivism, Anti-

positivism, and the Search for Ethics, „Organization Science” 1998, vol. 9(2), s. 123–140. 8 Zob. R.E. Freeman, J. Harrison, A. Hicks, B. Parmar, S. de Colle, Stakeholder Theory. The State of the

Art, Cambridge University Press, Cambridge 2010, s. 72 i nast. Powtórzenie tez artykułu z 1998 r. w „ka-

nonicznej” prezentacji teorii interesariuszy z 2010 r. zaświadcza, że mamy do czynienia z jej aktualną i nadal podtrzymywaną wersją.

Page 11:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

FILOZOFICZNE TRUDNOŚCI TEORII INTERESARIUSZY 11

tykułu Wicksa i Freemana, jest to stanowisko rewolucjonizujące badania nad orga-

nizacjami, ponieważ unika epistemologicznych opozycji marginalizujących ich

etyczny wymiar. Pozwala tym samym ukierunkować badania organizacyjne na ich

„praktyczną istotność”, podporządkowaną – według oświadczenia autorów – temu,

by ludziom żyło się lepiej.

Pragmatyzm, względnie „nowy pragmatyzm”, o jaki chodzi referowanym au-

torom, wiąże się przede wszystkim z nader wpływowym – nie tylko w amerykań-

skiej humanistyce – stanowiskiem Richarda Rorty’ego. Buduje swoją tożsamość

głównie w opozycji do pozytywizmu i neopozytywizmu. Wicks i Freeman wyli-

czają więc cały zestaw rzekomo fałszywych alternatyw charakterystycznych dla

tego najwyraźniej przestarzałego sposobu myślenia, przy czym zaletą nowego po-

dejścia ma być ich uniknięcie9. Dotyczy to kwestii tak podstawowych jak:

(1) opozycja między odkrywaniem a tworzeniem (finding/making); w sprawie

tej Wicks i Freeman zarzucają pozytywizmowi przede wszystkim upor-

czywe trzymanie się obiektywizmu i lekceważenie procesów społecznej

konstrukcji rzeczywistości;

(2) opozycja między opisem a powinnością (describing/prescribing), gdzie

rezultatem pozytywistycznego przywiązania do idei bezstronnego opisu

faktów jest wykluczenie najbardziej interesujących pytań (typu „co należy

zrobić?”) z zakresu refleksji naukowej;

(3) opozycja między nauką i nienauką (science/nonscience), w której nega-

tywnym skutkiem pozytywistycznej fiksacji na punkcie metody jest po-

zbawienie wartości innych rodzajów badań, nieopartych na rygorystycz-

nych zasadach uzasadniania twierdzeń (np. typu humanistycznego, w tym

etycznego).

Źródłem błędów, których zdaniem Wicksa i Freemana unika się dzięki per-

spektywie pragmatycznej, jest zatem przywiązanie do pozytywistycznej idei nauki

wolnej od wartościowania, skupionej na odkrywaniu rzekomo obiektywnej prawdy.

Nie znaczy to, jak twierdzą referowani autorzy, że pragmatyzm ma być prostym

odwróceniem pozytywizmu, w którym „everything goes”. Zgodnie z ich deklaracją,

chodzi raczej o zatarcie granic między członami wymienionych opozycji, zatem

między odkrywaniem i tworzeniem, opisem i powinnością, a wreszcie między na-

uką i nienauką. Jak wynika z bardziej pozytywnych sugestii Wicksa i Freemana,

rzecz w tym, że chociaż rzeczywistość nie jest iluzją, to nie należy przypisywać jej

obiektywnego charakteru. Idea „właściwych poglądów” na temat rzeczywistości,

opartych na jej czysto faktualnym ujęciu jest mitem, gdyż każde dociekanie jest

zasadniczo interpretacją bądź narracją. Jeśli nauka jest grą językową, a ściślej –

jedną z wielu gier językowych, równoprawnych sposobów opowiadania o z gruntu

wieloznacznej rzeczywistości, to nie należy się jej pierwszeństwo nawet w tym, co

9 Zob. A.C. Wicks, R.E. Freeman, op. cit., s. 125 i nast. Nawiasem mówiąc, bliższe przyjrzenie się pi-

smom przynajmniej niektórych „pozytywistów” mogłoby pokazać, do jakiego stopnia ich obraz szkico-wany przez Wicksa i Freemana opiera się na filozoficznych stereotypach. Na przykład Carnap w swoich

poglądach ontologicznych był znacznie bliższy postmodernizmowi niż, powiedzmy, klasycznej metafi-

zyce. Zob. na ten temat: M. Soin, Deflacjonizm [w:] Panorama współczesnej filozofii, red. J. Hołówka, B. Dziobkowski, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2016.

Page 12:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

12 MACIEJ SOIN

zwykle uważa się za jej domenę, a mianowicie w dziedzinie wiedzy. Krótko mó-

wiąc, wraz z (neo)pragmatyczną obudową teoria interesariuszy zostaje wyposażona

w standardowy zestaw postmodernistycznych sposobów deprecjacji obiektywności,

poznania i prawdy10.

Co z tego wynika dla teorii interesariuszy? Przede wszystkim to, że z mniej

lub bardziej wiarygodnego objaśnienia kwestii zobowiązań etycznych menedżerów

staje się kwestią uzgodnień na temat akceptowalnych reguł działalności ekonomicz-

nej, do których ma dojść między interesariuszami. A ponadto, że wraz ze wszyst-

kimi alternatywnymi wizjami teorii zarządzania i przedsiębiorstwa zostaje przed-

stawiona jako rodzaj „pragmatycznego eksperymentowania” (pragmatic experi-

mentation), to znaczy nieskrępowanego wypróbowywania nowych pomysłów or-

ganizacyjnych, względnie „alternatywnych sposobów życia” – tworzonych po to,

by „lepiej zrealizować ludzkie aspiracje”. Zgodnie zresztą z ogólnym przesłaniem

Wicksa i Freemana do naukowców zajmujących się organizacjami, którzy zamiast

naśladować rzeczywistość, względnie poszukiwać ukrytego podłoża zjawisk, winni

uruchomić kreatywną siłę wyobraźni11. Wprawdzie referowani autorzy wielokrot-

nie zapewniają, że akceptacja pragmatyzmu nie pociąga za sobą rezygnacji z do-

tychczasowych standardów badawczych, jednakże z drugiej strony wiadomo: za-

miast prowadzić ezoteryczne dyskusje, które są nieistotne, ponieważ „nie robią róż-

nicy”, akademicy winni przede wszystkim przyczyniać się do postępu prowadzą-

cego do lepszego życia12.

3. Uwagi krytyczne

Zarówno wczesna, „kantowska”, wersja uzasadnienia teorii interesariuszy, jak

i jego późniejszy, pragmatyczny wariant, budzą istotne wątpliwości, które przed-

stawimy w nader skrótowej formie, nie zmierzając do wyczerpania wątpliwych

miejsc w wywodach Freemana i jego współpracowników. Skupimy się na pragma-

tycznej wersji rozstrzygnięcia problemu jako bardziej wyrafinowanej niż wersja

„kantowska”. O tej ostatniej wystarczy bowiem powiedzieć, że swojej normatyw-

ności nie potrafi uzasadnić inaczej niż przez odwołanie się do autorytetu, w dodatku

błędnie rozumianego, skoro – jak powiedziano – przypisanie Kantowi prostej etyki

obowiązku pomija podstawową rolę intencji w konstytucji wymiaru etycznego.

Natomiast o wersji pragmatycznej z dużym prawdopodobieństwem można

orzec, że u źródeł jej najbardziej wątpliwych punktów tkwi błędna interpretacja

poglądów późnego Wittgensteina, rozpowszechniona między innymi przez

10 Na pytanie „czy neopragmatyzm Rorty’ego jest wariantem postmodernistycznej kampanii przeciw

wielkim narracjom?” odpowiedzieć trzeba, rzecz jasna, twierdząco. Zob. na ten temat m.in. A. Szahaj,

Ironia i miłość. Neopragmatyzm Richarda Rorty’ego w kontekście sporu o postmodernizm, Wydawnic-two Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2002, s. 188 i nast. 11 Zob. A.C. Wicks, R.E. Freeman, op. cit., s. 130 i nast.; R.E. Freeman, J. Harrison, A. Hicks, B. Parmar,

S. de Colle, op. cit., s. 73. 12 Zob. ibidem, s. 136.

Page 13:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

FILOZOFICZNE TRUDNOŚCI TEORII INTERESARIUSZY 13

Rorty’ego13. W interpretacji tej dyskusję o grach językowych traktuje się jako

przekonujący argument na rzecz relatywizmu unieważniającego klasyczną czy

korespondencyjną koncepcję prawdy. Tymczasem należałoby odróżnić te gry ję-

zykowe, w których chodzi o poznanie i które są wyposażone w mechanizmy do-

stosowywania reguł do swoich przedmiotów, od tych gier językowych, w których

chodzi o coś innego niż przyrost wiedzy (religia, sztuka, nauczanie, zabawa itd.).

A także dostrzec, że sytuacja takich nieprzedstawiających nauk o konieczności

jak matematyka czy logika jest całkiem inna niż nauk opartych na świadectwach

empirycznych, zwłaszcza mających do czynienia z rodzajami naturalnymi (jak

botanika czy zoologia). I że jeszcze inny jest przypadek nauk o zarządzaniu, które

operują na celoworacjonalnym poziomie analizy, to znaczy nie dyskutują celów,

lecz środki ich osiągania. Jeśli weźmie się te okoliczności pod uwagę, to jasne się

stanie, że odwoływanie się do autorytetu Wittgensteina w celu przeciwstawienia

staromodnego pozytywistycznego obiektywizmu i (po)nowoczesnej „filozofii na-

dziei” jest grubym nieporozumieniem. Zarówno interpretacyjny, jak i rzeczowy

błąd Rorty’ego i innych postmodernistów polega na sprowadzeniu rzeczy różnych

do jednego wzoru.

3.1. Wieloznaczność „lepszego życia” i „użyteczności”

Tyle jeśli chodzi o ogólną perspektywę krytyki powiązania teorii interesariuszy

z neopragmatycznym postmodernizmem. Z kwestii bardziej szczegółowych, bodaj

najbardziej rzucającym się w oczy nadużyciem zarówno Freemana, jak i jego pa-

tronów jest sposób posługiwania się hasłem „lepszego życia”, jako jedynego wła-

ściwego celu działalności filozoficznej i naukowej (a także celu nadającego sens

naukom o organizacji), tak, jakby była to idea dobrze określona i niekontrower-

syjna. Tymczasem nader sporny charakter tego, co różni ludzie będą skłonni nazwać

„lepszym życiem” i „dążeniem do niego”, jest nie tylko podstawowym faktem, któ-

rego pominięcie prowadzi do ogólników, ale i głównym problemem, nakazującym

jednak nieco staranniej podejść do kwestii faktów i wartości14. Po części musieli to

zresztą przyznać również Wicks i Freeman, zastrzegając że pragmatyzm w ich po-

jęciu nie jest tożsamy z utylitaryzmem, gdyż mówienie o użyteczności odsyła do

pytania o kryteria jej oceny, zróżnicowane w pluralistycznym społeczeństwie, a za-

tem do pytania o to, czyje wartości zostaną użyte jako kryteria do oceny postępów

organizacyjnych15. Oznacza to jednak, że wbrew zapewnieniom Wicksa i Freemana

pojęcie użyteczności nie może pełnić przypisywanej mu roli kryterium oceny. Jest

bowiem tak zróżnicowane jak systemy wartości, które się za nim kryją i które mogą

posłużyć do jego przeciwstawnych specyfikacji.

13 Zob. M. Soin, W kwestii prawdy. Wittgenstein i filozofia analityczna (Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, Warszawa 2008), gdzie można znaleźć tekstualne uzasadnienie niepostmodernistycz-

nego odczytania ewolucji poglądów Wittgensteina. 14 Zob. M. Soin, Wartość i fakt. Etyczne i socjologiczne zastosowania filozofii lingwistycznej, Wydaw-nictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, Warszawa 2013 (a zwłaszcza omówienie wyników anali-

tycznych dociekań na temat relacji faktów i wartości, podkreślające wagę społecznej homogeniczności

dla tej kwestii). 15 Zob. A.C. Wicks, R.E. Freeman, op. cit., s. 129.

Page 14:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

14 MACIEJ SOIN

3.2. Formalny charakter tezy o konstrukcji rzeczywistości

Trzeba zresztą zauważyć, że ani konstruktywistyczna teza o społecznym tworzeniu

rzeczywistości, ani ustalenia klasyków pragmatyzmu na temat procesów nadawania

sensu jej elementom nie nadają się do jakkolwiek rozumianego uzasadnienia teorii

interesariuszy, już z tego prostego powodu, że dopasować do nich można w zasa-

dzie każdą treść, niezależnie od jej politycznych, etycznych czy nieetycznych ko-

neksji. Jest tak dlatego, że mechanizmy „sensotwórczości” wskazywane przez so-

cjologicznych klasyków pragmatyzmu mają w zasadzie czysto formalny charakter,

odsyłając głównie do sposobu, w jaki odbywa się nadawanie sensu. I nic dziwnego,

skoro każda idea może być przedmiotem rozpowszechniania, obiektywizacji, socja-

lizacji i internalizacji, w tym samym stopniu demokratyczna, co autorytarna, za-

równo konserwatywna, jak i liberalna. Jeśli jednak pragmatyzm nie nadaje się do

uzasadniania, to jego użyteczność dla odpowiedzi na najbardziej praktyczne pytanie

przywoływane przez Freemana, mianowicie: co powinniśmy robić? – jest zerowa.

Tym bardziej, gdy chodzi o równie praktyczne pytanie: które idee winniśmy rozpo-

wszechniać i których idei mamy nauczać.

3.3. Nihilistyczne konsekwencje i wewnętrzna sprzeczność

Rzecz jasna, uzasadnienie normatywnych posunięć teorii interesariuszy nie było ce-

lem dyskutowanych autorów, którzy za Rortym zmierzali do unieważnienia pro-

blemu uzasadnienia jako przeżytku „fundacjonalizmu”16. Jeśli każda rzekomo czy-

sto opisowa teoria ma w gruncie rzeczy charakter normatywny, to domaganie się

uzasadnienia od koncepcji w rodzaju teorii interesariuszy jest w oczach pragma-

tycznego postmodernisty nieuzasadnioną przesadą, wynikającą z przywiązania do

staromodnej idei obiektywizmu. Tyle że wówczas okazuje się, że głównym proble-

mem teoretyka – również z dziedziny nauk o zarządzaniu – nie jest cierpliwe zbie-

ranie świadectw na rzecz twierdzeń formułowanych w jej ramach, ale uzyskanie

takiego wpływu na swój przedmiot, by ukształtować go zgodnie z tymi twierdze-

niami. Jeśli bowiem prawdziwe jest to, co jest uznawane za prawdziwe, to zamiast

dowodzić jakiejś tezy, należy zadbać o to, by wystarczająco wielu ludzi uznało ją

za prawdę. Krótko mówiąc, zgodnie z logiką społecznej konstrukcji rzeczywistości

zamiast dopasowywać teorię do przedmiotu należy zmienić przedmiot według od-

powiednio sugestywnych postulatów teorii. Jest to skądinąd współczesny wariant

pełnokrwistego bolszewizmu, zgodny z wzorem leninowskiego odczytania klasy-

ków niemieckiego idealizmu, za który zresztą – jak można przypomnieć – Lenin

był krytykowany przez co trzeźwiejszych komunistów jako woluntarysta. Wzór ten

dziedziczą po Rortym również Wicks i Freeman, na co wskazuje między innymi

zapał, z jakim zachwalają nieskrępowane „pragmatyczne eksperymentowanie”, za-

tem wprowadzanie nowych rozwiązań organizacyjnych i definicyjnych przede

wszystkim dlatego, że są nowe. Ale ponieważ omawiani autorzy jednocześnie

16 Zob. np. R. Rorty, Przygodność, ironia i solidarność, Wydawnictwo Spacja, Warszawa 1996, gdzie

już we wprowadzeniu dowiemy się, że prawdę należy zastąpić wolnością, chociaż uzasadnić tego się nie da, ponieważ uzasadnić nie da się nawet przekonania, że okrucieństwo jest rzeczą straszną.

Page 15:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

FILOZOFICZNE TRUDNOŚCI TEORII INTERESARIUSZY 15

twierdzą, że nie akceptują skrajnej relatywizacji w stylu „everything goes” i nie

rezygnują ze standardów naukowości, to filozoficznie rozbudowaną wersję teorii

interesariuszy oprócz poznawczego nihilizmu cechuje wewnętrzna sprzeczność.

3.4. Rzekome przezwyciężenie fałszywych alternatyw

Dlatego wbrew temu, co twierdzili Wicks i Freeman, i co powtórzyli autorzy sumy

osiągnięć teorii interesariuszy, nie ma jakościowej różnicy między neopragmaty-

zmem i relatywistycznym antypozytywizmem. Przeciwnie, jeśli kryterium użytecz-

ności nie jest żadnym kryterium, gdyż jego treść zależy od systemu wartości oce-

niającego i zmienia się od przypadku do przypadku, to nowy rodzaj etycznych do-

ciekań na temat organizacji – w nieskrępowany sposób posługujących się wyobraź-

nią – pozostaje jej czysto subiektywnym tworem. Co najwyżej, wraz z pragmatycz-

nym opracowaniem teorii interesariuszy, na pierwszy plan wysuwa się fałszywa al-

ternatywa odziedziczona po Rortym. Alternatywa ta mówi, że poznanie i rozumo-

wanie, wiedza i uprawianie nauki mogą być albo systemem absolutnym, kompletnie

odwzorowującym rzeczywistość i ufundowanym na niewzruszonych podstawach,

albo nie ma czegoś takiego w ogóle. A ponieważ wiele można powiedzieć o naszych

osiągnięciach poznawczych, tylko nie to, że tworzą one system wiedzy absolutnej

(niezależnie od tego, jak dobrze uzasadnione są niektóre fragmenty naszej wiedzy),

to postmodernistyczny werdykt brzmi: w gruncie rzeczy nauka nie różni się od ma-

gii i nie powinniśmy uznawać jej poznawczej nadrzędności. Całkiem blisko stąd do

sloganów typu „każdy ma swoją prawdę” i innych antyracjonalnych przekonań, tak

jakby analizując te sprawy można było operować tylko i wyłącznie nieziszczalnym

ideałem17.

4. Konkluzja

W konkluzji możemy stwierdzić, że w rezultacie mariażu z (neo)pragmatyzmem

teoria interesariuszy stała się rodzajem arbitralnej narracji skupionej na własnej pro-

mocji, to znaczy samoświadomą praktyką rozpowszechniania przekonań na swój

temat i przy okazji na swój przedmiot. Dlatego – jak można twierdzić – powiązanie

to nie sprawdza się ani teoretycznie, ani praktycznie. Nie sprawdza się teoretycznie,

ponieważ poza sloganami o lepszym życiu nie dysponuje żadnymi świadectwami

na rzecz swojej gramatyczno-normatywnej treści. Nie sprawdza się empirycznie,

ponieważ nie radzi sobie z notorycznym nadużywaniem retoryki interesariuszy jako

zasłony dymnej dla działań prowadzonych w czysto egoistycznym interesie18. Przy-

17 Alternatywa Rorty’ego należy do typowych przypadków analizowanych przez Wittgensteina jako błędy wynikające z posługiwania się nadmiernymi uogólnieniami. Zob. np. M. Soin, O sporze Poppera

z Wittgensteinem, „Przegląd Filozoficzny – Nowa Seria” 2014, nr 4, s. 125–138. 18 Nie możemy tu rozwijać tej kwestii, która jednak jest sprawą równie istotną, jak niezgodny z deklara-cjami użytek czyniony z haseł Corporate Social Responsibility. Dobrym przykładem, na którym można

Page 16:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

16 MACIEJ SOIN

czynia się do tego z jednej strony ogólnikowy charakter teorii, ale z drugiej, skoja-

rzenie jej z perspektywą, dla której z zasady kwestie tego rodzaju nie są ważne.

Dlatego właśnie próbę pragmatycznej wykładni teorii interesariuszy należy uznać

za nieporozumienie, z którego należy się jak najszybciej wycofać. Dopiero wów-

czas – dzięki odwołaniu się do tradycyjnego rozróżnienia między faktami i warto-

ściami – będziemy mogli docenić deskryptywne walory teorii i zidentyfikować

trudności związane z jej warstwą normatywną.

Bibliografia

Evan W.M., R.E. Freeman, Spółka i osoby żywotnie zainteresowane. Kapitalizm kantowski

[w:] Etyka biznesu. Z klasyki współczesnej myśli amerykańskiej, red. L.V. Ryan CSV,

J. Sójka, przeł. E. Dratwa, Wydawnictwo „W drodze”, Poznań 1997 (pierwodruk:

W.M. Evan, R.E. Freeman, A Stakeholder Theory of the Modern Corporation: Kant-

ian Capitalism [w:] Ethical Theory and Business, red. T.L. Beauchamp, N.E. Bowie,

Prentice Hall, Englewood Cliffs, NJ 1983).

Freeman R.E., J. Harrison, A. Hicks, B. Parmar, S. de Colle, Stakeholder Theory. The State

of the Art, Cambridge University Press, Cambridge 2010.

Hare R.M., The Language of Morals, Oxford University Press, Oxford 1952.

Höffe O., Immanuel Kant, przeł. A.M. Kaniowski, Wydawnictwo Naukowe PWN, War-

szawa 1995.

Phillips R., R.E. Freeman, A.C. Wicks, What Stakeholder Theory Is Not, „Business Ethics

Quarterly” 2003, vol. 13, nr 4, s. 479–50.

Rorty R., Przygodność, ironia i solidarność, przeł. W.J. Popowski, Wydawnictwo Spacja,

Warszawa 1996.

Soin M., W kwestii prawdy. Wittgenstein i filozofia analityczna, Wydawnictwo Instytutu Fi-

lozofii i Socjologii PAN, Warszawa 2008.

Soin M., Wartość i fakt. Etyczne i socjologiczne zastosowania filozofii lingwistycznej, Wy-

dawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, Warszawa 2013.

Soin M., O sporze Poppera z Wittgensteinem, „Przegląd Filozoficzny – Nowa Seria” 2014,

nr 4, s. 125–138

Soin M., Deflacjonizm [w:] Panorama współczesnej filozofii, red. J. Hołówka, B. Dziobkow-

ski, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Soin M., Interesariusze Internetu (w druku).

Szahaj A., Ironia i miłość. Neopragmatyzm Richarda Rorty’ego w kontekście sporu o post-

modernizm, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2002.

Wicks A.C., R.E. Freeman, Organization Studies and the New Pragmatism: Positivism, Anti-pos-

itivism, and the Search for Ethics, „Organization Science” 1998, vol. 9(2), s. 123–140.

Wittgenstein L., Dociekania filozoficzne, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1972.

Wittgenstein L., O pewności, Wydawnictwo KR, Warszawa 2001.

rozważać te problemy jest kwestia zarządzania Internetem, w której dominujące podmioty odwołują się do teorii interesariuszy. Zob. M. Soin, Interesariusze Internetu (w druku).

Page 17:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 17–25

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.02

Andrzej Stoiński University of Warmia and Mazury in Olsztyn (UWM)

Faculty of Humanities

e-mail: [email protected]

Identyfikacje pojęcia sprawiedliwości społecznej

Identifications of the Notion of Social Justice

In the 1840’s due to Luigi Taparelli and Antonio Rosmini emerged the term of

“social justice”. From this time, its meaning has developed in many ways. The

paper brings up some applications of the notion. In the literature of the subject one

can find numerous identities of “social justice”. The article focuses on the identity

of this term with justice framed as: legal, distributive, commutative, penal, and

restorative. Some of these concepts assumes and requires existence of some kind

of social persons. By briefly analysing those notions the author tries to show the

specificity of particular types of meanings assigned to the social justice.

Keywords: ethics, Antonio Rosmini, social justice, distributive justice

JEL Classification: A13

1. Wstęp

Od początków filozoficznej refleksji dotyczącej praktycznych wymiarów ludzkiej

egzystencji1 sprawiedliwości nadawano szczególne miejsce. Wskazują na to nie-

które uwagi przypisywane Sokratesowi oraz liczne wzmianki ulokowane w pi-

smach Platona, Arystotelesa, czy Cycerona. Jej definicja uchodząca za najpow-

szechniej akceptowaną pochodzi od rzymskiego prawnika Ulpiana. Głosi ona:

sprawiedliwość jest to stała i niezmienna wola przyznawania każdemu należnego

1 W ramach filozofii praktycznej należy w tym względzie wziąć pod uwagę Arystotelesowski podział na etykę, politykę i ekonomikę.

Page 18:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

18 ANDRZEJ STOIŃSKI

mu prawa2. Określenie to odwołuje się jednocześnie do trzech aspektów, z który-

mi wiązane są jej zasady. „Wola” wskazuje na wymiar etyczny (cnota), „prawo”

odnosi do dziedziny ludzkich uniwersalnych uprawnień3 oraz normatywnego as-

pektu zagadnienia. Pośród różnych odmian sprawiedliwości od połowy XIX w.

pojawia się i nabiera coraz szerszego zasięgu pojęcie „sprawiedliwości społecz-

nej”. W niniejszym artykule, z konieczności bardzo skrótowo, zostaną zaprezen-

towane identyfikacje4 nadawanego jej sensu z różnymi rodzajami sprawiedliwo-

ści. Z uwagi na brak miejsca na szerszą ich analizę w niniejszym artykule także

i związane z nimi problemy zostaną w większości jedynie zaanonsowane.

2. Geneza pojęcia sprawiedliwości społecznej

Jako moment narodzin pojęcia „sprawiedliwości społecznej” można wskazać rok

1840. Jego powstanie przypisywane jest Luigiemu Taparelli d’Azeglio5 oraz An-

toniemu Rosmini-Serbati6. Podobne rozumienie sprawiedliwości pojawia się w pi-

sarstwie Johna Stuarta Milla7, a także u protestanckiego teologa, Szwajcara Karla

Bartha8. Leo William Shields uważał, że „sprawiedliwość społeczną” należy koja-

2 Iustitia est constans et perpetua voluntas ius suum cuique tribuendi. Corpus Iuris Civilis, Digestum Vetus (D. 1. 1/1-2). Całość uzupełnia też skonkretyzowanie: nakazy prawa są następujące: żyć uczci-

wie, nie szkodzić drugiemu, oddać co się należy. Iuris praecepta sunt haec: honeste vivere, alterum non laedere, suum cuique tribuere. Ibidem. 3 Wskazuje na to fakt, że Ulpian użył w tej definicji terminu ius, a nie lex. Ius zostało w tym przypadku użyte jako uprawnienie naturalne, a nie jako prawo państwowe, pozytywne. W tym ostatnim wypadku łacina oferuje wyraz lex. Na temat rozróżnienia znaczeń „prawa” na ius i lex patrz: M. Wiśniowolski,

Łacińska terminologia prawnicza – regulae iuris: wybór maksym i formuł łacińskich, Civitas, Biały-stok 2008, s. 89, 194 i n. Podobnie: J. Zajadło, Ius a Lex [w:] Łacińska terminologia prawnicza,

red. J. Zajadło, Wolters Kluwer, Warszawa 2012, s. 15–18. Warto w tym kontekście zwrócić też uwagę na oczywistą etymologiczną zbieżność łacińskich terminów ius (prawo, uprawnienie) oraz iustitia (sprawiedliwość). 4 Przez identyfikację rozumiemy w tym tekście tendencję do utożsamienia pojęcia „sprawiedliwości społecznej” z różnymi odmianami sprawiedliwości. 5 Zob. L. Taparelli d’Azeglio, Saggio teoretico di diritto naturale appoggiato sul fatto, Stamperia d'Antonio Muratori, Palermo 1840. Pierwocin fenomenu sprawiedliwości społecznej dopatrywano się jednak na długo przed powstaniem samego terminu. Wskazywano go na przykład już u Platona. Zob.

G. Vlastos, The Theory of Social Justice in the Polis in Plato’s Republic [w:] Interpretations of Plato: a Swarthmore Symposium, red. H. North, BRILL, 1977, s. 1–40. Przy okazji warto nadmienić, że

Taparelli formułuje także koncepcję solidarności, w której różne warstwy społeczne posiadają takie same prawa oparte na równości w człowieczeństwie, ale różne obowiązki. T.P. Burke, The Concept of Justice: Is Social Justice Just?, A&C Black, London 2011, s. 38. 6 A. Rosmini-Serbati, La Costituzione secondo la giustizia socjale con un'appendice sull'unità d'Italia, Tipografia di Giuseppe Redaelli, Milano 1848. 7 W opinii niektórych komentatorów utylitaryzm wspiera rozwój idei sprawiedliwości społecznej poprzez reformy społeczne, których orędownikami byli utylitaryści i poprzez wzrost znaczenia współ-czesnej ekonomii dobrobytu, która częściowo wywodzi się z utylitarystycznej tradycji. Zob. D. Bou-

cher, P. Kelly, Introduction [w:] Perspectives on Social Justice: From Hume to Walzer, red. D. Bou-cher, P. Kelly, Routledge, Londyn 2005, s. 5–6. 8 W przemówieniu z 1911 roku Jesus Christus und der soziale Bewegung (Jezus Chrystus i ruch socjalny) Barth poruszył problem sprawiedliwości społecznej, przy okazji utożsamiając chrześcijaństwo z socjali-zmem. K. Oakes, Karl Barth on Theology and Philosophy, Oxford University Press, Oxford 2012, s. 42.

Page 19:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

IDENTYFIKACJE POJĘCIA SPRAWIEDLIWOŚCI SPOŁECZNEJ 19

rzyć z przemianami społecznymi inicjowanymi Wielką Rewolucją Francuską.

Pojęcie to miało uzasadniać istnienie obowiązków kapitalistów wobec ubogiego

proletariatu9.

Wraz z upowszechnianiem się rozpatrywanego terminu zaczęły się również

mnożyć jego związki z poszczególnymi egzemplifikacjami sprawiedliwości.

W niniejszej pracy zostaną uwzględnione przypadki utożsamienia sprawiedliwości

społecznej ze: sprawiedliwością ogólną (prawną, współdzielczą); sprawiedliwo-

ścią rozdzielczą; sprawiedliwością wyrównawczą w bardziej szczegółowych po-

staciach (karzącą, naprawczą, wymienną). Wskazane zostaną też jej identyfikacje

z autonomicznymi wobec sprawiedliwości ideami: społecznej równości oraz spo-

łecznej solidarności.

3. Sprawiedliwość społeczna jako sprawiedliwość ogólna

Ten sposób postrzegania sprawiedliwości społecznej zasadza się na jej zjednaniu

ze sprawiedliwością ogólną, inaczej też zwaną prawną lub współdzielczą (np.

Woroniecki)10. Shields podaje, że inicjatorem tego znaczenia był Antoine Port-

tier11. Pomijając przypadki automatycznego identyfikowania każdej sprawiedliwo-

ści ze sprawiedliwością społeczną12, w całej sprawie da się wskazać dwa występu-

jące zasadnicze rozumienia. Jedno sprowadza sprawiedliwość społeczną do ogól-

nej zasady obejmującej wszystkie rodzaje sprawiedliwości. Znaczenie to wyrażo-

ne zostaje na przykład przez Davida Hollenbacha 13. Wskazuje on na nią jako na

ogólną nazwę opisującą swoisty trójkąt relacji społecznych wiązanych ze spra-

wiedliwością. Zawierają się w niej mianowicie: zasady sprawiedliwej wymiany,

rozdziału (dystrybucji) ze wspólnego zasobu i świadczenia14 (kontrybucji) na jego

rzecz.

9 L.W. Shields, The History and Meaning of the Term Social Justice, Notre Dame 1941, s. 5. Podobnie

pisze na ten temat Brian Barry (Why Social Justice Matters, Polity, Cambridge 2005, s. 5). 10 Sprawiedliwość społeczna jako legalna (ogólna) wywodzi się zdaniem Williama Adamsa od Arysto-

telesa. Zob. W.G.S. Adams, Wstęp do pracy C. W. Pipkina, The Idea of Social Justice: A Study of Legislation and Administration and the Labor Movement in England and France Between 1900 and 1926, New York 1927, s. IX. 11 W De Jure et Justitia z 1900 roku sprowadzał on sprawiedliwość społeczną do zasady obejmującej wszystkie odmiany sprawiedliwości (rozdzielczą, prawną i windykacyjną) angażujące wspólnotę. Zob.

L.W. Shields, op. cit., s. 29. 12 Dobrym przykładem tego rodzaju generalizacji, wprowadzającej jednak spore zamieszanie, jest tekst autorstwa J. Zajdy, S. Majhanovich i V. Rusta. Autorzy ci wiążą pojęcie „sprawiedliwości społecznej”

z wieloma myślicielami, przez których ten termin nie jest używany. Zob. J. Zajda, S. Majha-novich, V. Rust, Education and Social Justice: Issues of Liberty and Equality in the Global Culture

[w:] Education and Social Justice, red. J. Zajda, S. Majhanovich, V. Rust, Springer Science & Busi-ness Media, Dordrecht 2006, s. 1–4. Wrażenie redundancji jest tym bardziej uderzające, że wspomnia-ni autorzy wskazują na fakt, że każda sprawiedliwość jest z natury swojej, w jakiś sposób, społeczna. 13 D. Hollenbach, The Common Good and Christian Ethics, Cambridge University Press, Cambridge 2002, s. 196. 14 Sprawiedliwością świadczeniową nazywa ją Adam Rodziński. Badacz ten w zbliżony do Hollen-bacha sposób wyróżnił trzy odmiany sprawiedliwości „równościowej”: rozdzielczą, świadczeniową i roszczeniowo-debitoryjną. Zob. A. Rodziński, Osoba, moralność, kultura, KUL, Lublin 1989,

Page 20:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

20 ANDRZEJ STOIŃSKI

Odmiennie na rzecz patrzą jednak inni myśliciele. Wśród tych, którzy nawią-

zują do refleksji odnoszącej się do sprawiedliwości ogólnej (iustitia legalis), pre-

zentowanej przez Arystotelesa i Tomasza, znajdują się między innymi Jacek Wo-

roniecki, Leo Shields, czy Michael Novak15. Podkreślają oni przede wszystkim jej

aretyczny wymiar. Co więcej, przynajmniej jeśli idzie o Woronieckiego i Shield-

sa, charakteryzują ją oni jako cnotę odpowiadającą jednostronnej, niesymetrycznej

relacji nakierowanej na urzeczywistnianie dobra wspólnego.

4. Sprawiedliwość społeczna jako sprawiedliwość rozdzielcza16

Ta odmiana sprawiedliwości dotyczy zdaniem Arystotelesa dystrybucji zaszczy-

tów lub pieniędzy, lub innych rzeczy, które mogą być przedmiotem rozdziału

pomiędzy uczestników wspólnoty państwowej 17. W jego opinii powinno się ją

uzupełnić o uwzględnienie proporcji statusu i wkładu18. Ich zignorowanie skut-

kowałoby w tym przypadku zasadnością orzeczenia niesprawiedliwości19. Liczni

autorzy uwzględniają w jej ramach nie tylko rozdział dóbr, ale i obciążeń20. To

zaś sprawia, że można ją traktować jako obejmującą szersze spektrum relacji

społecznych, a tym samym kwalifikować te stosunki jako podlegające zasadom

sprawiedliwości społecznej. Andrzej Maryniarczyk wyraża to nastawienie na-

stępująco: Sprawiedliwość rozdzielcza, zwana czasami sprawiedliwością spo-

łeczną, dotyczy uprawnień jednostek względem grupy, której jednostki są czę-

ścią. Aby ludzie mogli coś wnieść do danej wspólnoty, muszą także coś od niej

s. 165–166. Podobne podejście, do charakterystycznego dla obu tych filozofów znajduje się też w: S. Zamagni, V. Zamagni, Cooperative Enterprise: Facing the Challenge of Globalization, Edward Elgar Publishing, Cheltenham 2010. 15 U Jacka Woronieckiego nosi ona nazwę „sprawiedliwości współdzielczej”. Zob. J. Woroniecki, Katolicka etyka wychowawcza II/2, KUL, Lublin 1986, s. 75. Michael Novak podkreśla w tym

względzie, że […] sprawiedliwość społeczna (we właściwym jej rozumieniu) jest atrybutem obywa-teli, a nie państwa. Sprawiedliwość społeczna jest cnotą, w której mogą się doskonalić jedynie jednostki. M. Novak, Hayek: Practitioner of Social Justice [w:] idem, Three in One: Essays on

Democratic Capitalism, 1976-2000, red. E.W. Younkins, Rowman & Littlefield, Lanham 2001, s. 132. Podobnie L.W. Shields, op. cit., passim. 16 David Boucher i Paul Kelly ujmują sprawiedliwość społeczną jako występującą pod pseudoni-mem „sprawiedliwości rozdzielczej” lub synonim tej ostatniej. D. Boucher, P. Kelly, op. cit., s. 1, 3–4. 17 Arystoteles, Etyka nikomachejska, przeł. D. Gromska, PWN, Warszawa 1996, s. 175. 18 W uzasadnieniu tego stanowiska czytamy: Bo jeśli nie ma równości między tymi osobami, to nie

powinny też mieć równych udziałów i to jest źródłem sporów i skarg, kiedy równi mają i otrzymują nierówne udziały, albo, na odwrót, nierówni mają i otrzymują równe. Ibidem, s. 173. 19 Ibidem, s. 174. 20 Stanowisko to wyrażają między innymi: G. Radbruch, Zarys filozofii prawa, przeł. Cz. Znamie-rowski, Kraków 1938, s. 42; H.L.A. Hart, Pojęcie prawa , przeł. J. Woleński, PWN, Warszawa

1998, s. 216; R. Dworkin, Biorąc prawa poważnie , przeł. T. Kowalski, PWN Warszawa 1998, s. 250; J. Skorupka, O sprawiedliwości procesu karnego, Wolters Kluwer, Warszawa 2013, s. 67; B. Barry, Theories of Justice (vol. 1), University of California Press, Berkeley 1989, s. 355.

Page 21:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

IDENTYFIKACJE POJĘCIA SPRAWIEDLIWOŚCI SPOŁECZNEJ 21

otrzymać 21. W przeciwieństwie do utożsamienia wzmiankowanego wcześniej,

w obecnie opisywanym podejściu widać jakiś rodzaj symetrii, wzajemności 22.

Zachodzić ma ona pomiędzy rozdziałem, a świadczeniem.

5. Sprawiedliwość społeczna jako sprawiedliwość wyrównawcza

W wypadku identyfikacji sprawiedliwości społecznej z wyrównawczą istotne

wydaje się uwzględnienie kolektywności podmiotów uczestniczących w relacjach

normowanych przez szczegółowe odmiany wyrównania, do których zalicza się

sprawiedliwość karzącą, naprawczą i wymienną. Inicjatorem uwzględniania ca-

łych grup społecznych jako podmiotów sprawiedliwości był Heinrich Pesch23.

Teoretyk ten bazował na pewnych ontycznych rozstrzygnięciach odnoszących się

do specyfiki bytu społecznego. Stanisław Kowalczyk opisuje sprawiedliwość

wyrównawczą jako: wzajemne relacje grup społecznych lub całych społeczności,

respektujących obopólnie swoje prawa i współtworzących dobro wspólne, podkre-

śla on, że podmiotami takiej sprawiedliwości nie są indywidualni ludzie, lecz całe

grupy społeczne […]24.

5.1 Sprawiedliwość społeczna jako karząca

W ścisłym znaczeniu wyrównanie w tym przypadku dotyczy odwzajemnienia zła

wyrządzonego ofierze adekwatnym do tego złem doznanym przez sprawcę. Para-

dygmatycznym przypadkiem tego rodzaju sprawiedliwości jest zasada odwetu

znana pod nazwą lex talionis25. W refleksji teoretycznej koncepcja grupowo po-

traktowanej kary właściwie nie jest uwzględniana. W przeciwieństwie do tego,

rzeczywistość historyczna zdaje się notować liczne przykłady tak rozumianej

sprawiedliwości społecznej. Da się to dostrzec szczególnie w praktyce państw

totalitarnych. Represje stosowane wobec licznych grup, czasem całych narodów,

21 A. Maryniarczyk, O właściwą miarę sprawiedliwego działania [w:] Sprawiedliwość – idee a rzeczywistość, red. P. Jaroszyński i in, Fundacja „Lubelska Szkoła Filozofii Chrześcijańskiej”, Lublin 2009, s. 355. 22 Na odwzajemnienie jako fundament sprawiedliwości zwraca uwagę na przykład Zofia Zdybicka, (Sprawiedliwość a miłosierdzie w chrześcijaństwie [w:] Sprawiedliwość – idee a rzeczywistość, red.

P. Jaroszyński, Lublin 2009, s. 123). Podobne zdanie ma na ten temat Edward J. O’Boyle (Personalist Economics, Justice, and the Law [w:] Law and Economics: Alternative Economic Approaches to Legal and Regulatory Issues, red. M. Oppenheimer, N. Mercuro, Routledge, New York 2015, s. 239). 23 Zob. H. Pesch, Ethics and the National Economy, przeł. z niemieckiego na angielski R. Ederer, Divine Word Publications, Manila 1988. Podobne podejście prezentuje J. Messner (Zum Begriff

der sozialen Gerechtigkeit [w:] idem, Die soziale Frage und der Katholizismus, Paderborn 1931, s. 1664–1665). 24 S. Kowalczyk, Państwo a problem sprawiedliwości społecznej, „Annales. Etyka w Życiu Gospodar-

czym”, vol. 12, nr 1, 2009, s. 171, http://www.annalesonline.uni.lodz.pl/archiwum/2009/2009_01_ko walczyk_171_178.pdf. 25 Odnośne paragrafy Kodeksu Hammurabiego wyrażające zasadę „oko za oko” to: §196, §197, §200, §210, §229, §230, §236, §237, §240, §245, §263. Kodeks Hammurabiego, przeł. M. Stępień, Edycja cyfrowa: http://www.pistis.pl/biblioteka/Hammurabiego%20kodeks.pdf (data dostępu: 14.07.2014).

Page 22:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

22 ANDRZEJ STOIŃSKI

czasem warstw społecznych, opierały się w swoim uzasadnieniu na przekonaniu,

że są one odpowiedzialne i należy je ukarać za na ogół domniemane przewiny

(klasowy wyzysk, zdrada narodowych interesów, itp.) członków należących do

tych wspólnot obecnie lub w przeszłości.

5.2 Sprawiedliwość społeczna jako naprawcza

Nawet w swojej odmianie, niedotyczącej grup, ale angażującej relacje pomiędzy

poszczególnymi jednostkami, sprawiedliwość karząca26 ma swoje wady (spirala

odwetu, skrajnie ujemna suma dóbr będąca efektem jej aktów, generowanie

kosztów społecznych27). Niektórych z nich unika na przykład sprawiedliwość

naprawcza28. W opinii części teoretyków, sprawiedliwość winna rekompenso-

wać akty dyskryminacji, wyzysku, braku praw wyborczych29. W związku z tym

zgłasza się postulaty, by pewnym grupom społecznym rekompensować dawniej-

sze wobec nich krzywdy. Problematyczność tego rodzaju podejścia nie polega

tylko na wątpliwościach natury etycznej (odpowiedzialność zbiorowa, kwestia

winy i zadośćuczynienia, przypadki krzywd niemożliwych do zrekompensowa-

nia itp.), ale też na trudnościach proceduralnych (ustalanie kto, komu i za co

winien jest rekompensatę, kryteria rozdziału dóbr rekompensowanyc h i świad-

czeń na ich rzecz itp.).

5.3 Sprawiedliwość społeczna jako wymienna

Pierwocin tego spojrzenia można upatrywać już u zarania „sprawiedliwości spo-

łecznej”. Jak zostało to wcześniej wskazane, pojawienie się tego pojęcia jest bo-

wiem przez niektórych interpretatorów łączone z przemianami społecznymi zapo-

czątkowanymi Wielką Rewolucją Francuską 30 oraz uprzemysłowieniem31. Polega-

ły one na zastąpieniu dawnego mechanizmu opartego na schemacie wymiany

funkcji przez całe stany społeczne (chłopstwo, mieszczaństwo, szlachtę, ducho-

wieństwo, stan królewski) przez kapitalistyczny model produkcji i wymiany dóbr

pomiędzy poszczególnymi jednostkami. Przypisywane temu ostatniemu ignoro-

26 Odróżniamy w tym względzie sprawiedliwość karząca od karnej. Ta druga, związana z legislacją, uwzględnia bowiem w rzeczywistości liczne elementy naprawy wyrządzonego zła. 27 W tej ostatniej sprawie zob. G.S. Becker, Ekonomiczna teoria zachowań ludzkich, przeł. H. i K. Hage-mejerowie, PWN, Warszawa 1990, s. 137. 28 Opiera się ona na następujących filarach: 1. na prawie ofiary do rekompensaty, 2. na zobowiązaniu sprawcy do odpowiedzialności i naprawienia wyrządzonej krzywdy, 3. na uczestnictwie stron i spo-łeczności lokalnej w procesie prowadzącym do restytucji przez sprawcę szkody wyrządzonej ofierze.

M. Płatek, Teoria sprawiedliwości naprawczej [w:] Sprawiedliwość naprawcza. Idea. Teoria. Prakty-ka, red. M. Płatek, M. Fajst, Liber, Warszawa 2005, s. 77. O sprawiedliwości naprawczej (alternatywa

dla karzącej) ufundowanej na negocjacji między pokrzywdzonym, a sprawcą szkody, zob. Sprawiedli-wość naprawcza. Idea. Teoria. Praktyka, red. M. Płatek, M. Fajst, Liber, Warszawa 2005; J. Consedi-ne, Sprawiedliwość naprawcza. Przywrócenie ładu społecznego, Pol. Stow. Edukacji Prawnej, War-

szawa 2004. 29 L. Capeheart, D. Milovanovic, Social Justice: Theories, Issues, and Movements, Rutgers University

Press, London 2007, s. 3. 30 L.W. Shields, op. cit., s. 5. 31 B. Barry, Why Social Justice…, s. 5.

Page 23:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

IDENTYFIKACJE POJĘCIA SPRAWIEDLIWOŚCI SPOŁECZNEJ 23

wanie wspólnego dobra stawało się, miedzy innymi, pobudką dla wysuwania

postulatów tworzenia ustroju stanowo-zawodowego, w zamyśle bardziej zorien-

towanego na osiąganie wspólnych celów32.

6. Podsumowanie

Przedstawiony w tym tekście, z konieczności bardzo skrótowy, opis występują-

cych w literaturze przedmiotu identyfikacji pojęcia sprawiedliwości społecznej nie

jest w stanie uwzględnić wielu istotnych aspektów zagadnienia. Wymagana for-

muła powoduje, że zabrakło na przykład miejsca na głębszą analizę i krytykę

poszczególnych podejść. Nie zostały też uwzględnione propozycje nadające na-

zwę „sprawiedliwości społecznej” autonomicznym od sprawiedliwości ideom

społecznej równości i społecznej solidarności33. We wnioskach należy zwrócić

uwagę na wielość pojawiających się identyfikacji pojęcia „sprawiedliwości spo-

łecznej” oraz na dowolność w stosowaniu tej nazwy przez licznych teoretyków.

Fakt ten utrudnia sformułowanie jakieś niepodważalnej konkluzji. Jak się wydaje,

da się jednak zaproponować kilka propozycji w tym względzie. Najbardziej rady-

kalna wskazywałaby na redundancję, w ramach której dodatek „społeczny” byłby

zupełnie niepotrzebnie łączony ze „sprawiedliwością”. Inne sugestie odwoływały-

by się na przykład do prób uwzględnienia w relacjach społecznych jakiegoś rodza-

ju kolektywnych podmiotów i poddania tych ostatnich zasadom analogicznym do

tych obowiązujących wobec jednostek. Kolejna odwoływałaby się do zaangażo-

wania analizowanego terminu w projektowanie nowego ładu społecznego, oparte-

go w swoim funkcjonowaniu na przymusowej redystrybucji dóbr34.

Bibliografia

Arystoteles, Etyka nikomachejska, przeł. D. Gromska, PWN, Warszawa 1996.

Barry B., Theories of Justice (vol. 1), University of California Press, Berkeley 1989.

Barry B., Why Social Justice Matters, Polity, Cambridge 2005.

Becker G. S., Ekonomiczna teoria zachowań ludzkich, przeł. H. i K. Hagemejerowie, PWN,

Warszawa 1990.

Burke T.P., The Concept of Justice: Is Social Justice Just?, A&C Black, London 2011.

32 Zob. w tym względzie chociażby encyklika Piusa XI, Quadragesimo Anno, http://www.mop.pl/doc/ html/encykliki/Quadragesimo%20anno.htm, passim (data dostępu: 23. 11. 2015). 33 Zdaniem niektórych teoretyków większość koncepcji sprawiedliwości społecznej odwołuje się do wizji egalitarnego społeczeństwa ufundowanego na zasadach równości i solidarności. Zob. J. Zajda,

S. Majhanovich, V. Rust, Education and Social Justice: Issues of Liberty and Equality in the Global Culture [w:] Education and Social…, ed. cit., s. 1. 34 Zob. H.P. Young, Sprawiedliwy podział, przeł. J. Haman i M. Jasiński, Scholar, Warszawa 2003, s. 231.

Page 24:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

24 ANDRZEJ STOIŃSKI

Capeheart L., D. Milovanovic, Social Justice: Theories, Issues, and Movements, Rutgers University Press, London 2007.

Consedine J., Sprawiedliwość naprawcza. Przywrócenie ładu społecznego, Pol. Stow.

Edukacji Prawnej, Warszawa 2004.

Dworkin R., Biorąc prawa poważnie, przeł. T. Kowalski, PWN, Warszawa 1998.

Education and Social Justice, red. J. Zajda, S. Majhanovich, V. Rust, Springer Science

& Business Media, Dordrecht 2006.

Hart H.L.A., Pojęcie prawa, przeł. J. Woleński, PWN, Warszawa 1998.

Hollenbach D., The Common Good and Christian Ethics, Cambridge University Press,

Cambridge 2002.

Kodeks Hammurabiego, przeł. M. Stępień, Edycja cyfrowa: http://www.pistis.pl/bibliote ka/Hammurabiego%20kodeks.pdf.

Kowalczyk S., Państwo a problem sprawiedliwości społecznej, „Annales. Etyka w Życiu

Gospodarczym”, vol. 12, nr 1, 2009, s. 171–178, http://www.annalesonline.uni.lodz

.pl/archiwum/2009/2009_01_kowalczyk_171_178.pdf.

Maryniarczyk A., O właściwą miarę sprawiedliwego działania [w:] Sprawiedliwość – idee

a rzeczywistość, red. P. Jaroszyński i in, Fundacja „Lubelska Szkoła Filozofii

Chrześcijańskiej”, Lublin 2009.

Messner J., Zum Begriff der sozialen Gerechtigkeit [w:] idem, Die soziale Frage und der

Katholizismus, Paderborn 1931.

Novak M., Hayek: Practitioner of Social Justice [w:] idem, Three in One: Essays on Dem-ocratic Capitalism, 1976-2000, red. E.W. Younkins, Rowman & Littlefield, Lan-

ham 2001.

Oakes K., Karl Barth on Theology and Philosophy, Oxford University Press, Oxford 2012.

O’Boyle E.J., Personalist Economics, Justice, and the Law [w:] Law and Economics: Al-ternative Economic Approaches to Legal and Regulatory Issues, red. M. Oppen-

heimer, N. Mercuro, Routledge, New York 2015.

Perspectives on Social Justice: From Hume to Walzer, red. D. Boucher, P. Kelly, Routledge, London 2005.

Pesch H., Ethics and the National Economy, przeł. z niemieckiego na angielski R. Ederer,

Divine Word Publications, Manila 1988.

Pipkin C.W., The Idea of Social Justice: A Study of Legislation and Administration and the

Labor Movement in England and France Between 1900 And 1926, New York 1927.

Pius XI, Quadragesimo Anno, http://www.mop.pl/doc/html/encykliki/Quadragesimo%20

anno.htm.

Płatek M., Teoria sprawiedliwości naprawczej [w:] Sprawiedliwość naprawcza. Idea.

Teoria. Praktyka, red. M. Płatek, M. Fajst, Liber, Warszawa 2005.

Radbruch G., Zarys filozofii prawa, przeł. Cz. Znamierowski, Kraków 1938.

Rodziński A., Osoba, moralność, kultura, KUL, Lublin 1989.

Rosmini-Serbati A., La Costituzione secondo la giustizia socjale con un'appendice sull'u-

nità d'Italia, Tipografia di Giuseppe Redaelli, Milano1848.

Shields L.W., The History and Meaning of the Term Social Justice, Notre Dame 1941.

Skorupka J., O sprawiedliwości procesu karnego, Wolters Kluwer, Warszawa 2013.

Page 25:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

IDENTYFIKACJE POJĘCIA SPRAWIEDLIWOŚCI SPOŁECZNEJ 25

Taparelli d’Azeglio L., Saggio teoretico di diritto naturale appoggiato sul fatto, Stamperia d'Antonio Muratori, Palermo 1840.

Vlastos G., The Theory of Social Justice in the Polis in Plato’s Republic [w:] Interpreta-

tions of Plato: a Swarthmore Symposium, red. H. North, BRILL 1977.

Wiśniowolski M., Łacińska terminologia prawnicza – regulae iuris: wybór maksym i for-muł łacińskich, Civitas, Białystok 2008.

Woroniecki J., Katolicka etyka wychowawcza II/2, KUL, Lublin 1986.

Zajadło J., Ius a Lex [w:] Łacińska terminologia prawnicza, red. J. Zajadło, Wolters Kluwer, Warszawa 2012.

Zajda J., S. Majhanovich, V. Rust, Education and Social Justice: Issues of Liberty and

Equality in the Global Culture [w:] Education and Social Justice, red. J. Zajda, S. Majhanovich, V. Rust, Springer Science & Business Media, Dordrecht 2006.

Zamagni S., V. Zamagni, Cooperative Enterprise: Facing the Challenge of Globalization,

Edward Elgar Publishing, Cheltenham 2010.

Zdybicka Z., Sprawiedliwość a miłosierdzie w chrześcijaństwie [w:] Sprawiedliwość – idee a rzeczywistość, red. P. Jaroszyński, Lublin 2009.

Page 26:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza
Page 27:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 27–34

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.03

Tomasz Przybyciński Warsaw School of Economics

Collegium of Economic Analysis

e-mail: [email protected]

Etyczne i ekonomiczne aspekty państwa dobrobytu

Ethical and Economic Aspects of the Welfare State

A concept of the welfare state is based on the principles of equitable distribution of

wealth and equality of opportunity. The state is responsible for the protection and

promotion of the economic and social well-being of its citizens. Progressive taxa-

tion reduces the income gap between the rich and poor. However, the efforts to put

principles of the welfare state into practice produced still unsatisfactory results. It

was closely connected with violating the subsidiary principle and eroding the work

ethics. That is just why the welfare state failed from the ethical and economic point

of view.

Keywords: ethics, welfare state, subsidiary principle

JEL Classification: A13, I38, P46

1. Wstęp

Koncepcja państwa dobrobytu była efektem sprzeciwu wobec niekorzystnych zja-

wisk towarzyszących gospodarce wolnorynkowej w XIX i XX w., i zmierzała do

jej zasadniczej przebudowy. Ruch socjalistyczny, który powstał w XIX wieku

i znacznie umocnił się w pierwszej połowie kolejnego stulecia, dążył do zbudo-

wania społeczeństwa, które zrealizowałoby określony ideał sprawiedliwości spo-

łecznej. Jednakże praktyczna realizacja koncepcji państwa dobrobytu nie przy-

niosła oczekiwanych efektów, zarówno z etycznego, jak i ekonomicznego punktu

widzenia. W niniejszym opracowaniu podjęto próbę wyjaśnienia, dlaczego tak się

stało.

Page 28:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

28 TOMASZ PRZYBYCIŃSKI

2. Etyczne i ekonomiczne podstawy koncepcji państwa dobrobytu

Już w XIX wieku gospodarka rynkowa była bardzo ostro krytykowana z powodu

kapitalistycznego wyzysku. Jednakże propozycje socjalistów dotyczące alternatyw-

nej organizacji życia społecznego i gospodarczego, znacznie się od siebie różniły.

Próby praktycznej realizacji różnych projektów o charakterze cząstkowym okazy-

wały się zazwyczaj nieudane i rozczarowujące. Duże nadzieje wiązano zatem z kon-

cepcją odgórnej budowy racjonalnego i egalitarnego ustroju społeczno-gospodar-

czego, w którym rola własności prywatnej zostałaby istotnie ograniczona albo na-

wet całkowicie wyeliminowana.

Radykalna część ruchu socjalistycznego chciała obalić kapitalizm przemocą,

a następnie zbudować lepszy ustrój (najpierw socjalistyczny, a docelowo komuni-

styczny). Własność prywatna miała być początkowo ograniczona, a później całko-

wicie zlikwidowana1.

Umiarkowana część ruchu socjalistycznego odrzucała wariant rewolucyjnych

przekształceń systemowych2. Socjaldemokraci opowiadali się za ewolucyjnymi zmia-

nami, które przyniosłyby ten sam lub podobny efekt finalny co zmiany rewolucyjne,

ale bez przelewu krwi. Pod presją społeczną w wielu krajach Europy Zachodniej wła-

dza polityczna stopniowo ustępowała i realizowała postulaty ruchu robotniczego.

W krajach Europy Zachodniej reformy społeczne podejmowane przez państwo

zaczynały się zazwyczaj od wprowadzenia powszechnej edukacji. Następnym kro-

kiem były programy ubezpieczeń pracowniczych (od wypadków przy pracy i cho-

robowe). Potem realizowano programy w zakresie emerytur i ochrony zdrowia. Na

koniec wprowadzano zasiłki dla bezrobotnych3.

Walka o prawa wyborcze i prawa pracownicze przynosiła satysfakcjonujące re-

zultaty4. Państwo ewoluowało w kierunku współczesnej demokracji parlamentarnej.

Związki zawodowe mogły coraz częściej działać legalnie. Zwiększał się również za-

kres redystrybucji dochodów i kontroli państwa nad z formalnego punktu widzenia

prywatną działalnością gospodarczą. Od czasu do czasu podejmowano również próby

nacjonalizacji środków produkcji, ale nie przynosiły one oczekiwanych, pozytyw-

nych efektów.

W tej sytuacji w wielu krajach Europy Zachodniej zaniechano radykalnych

prób przekształceń własnościowych. Zamiast socjalizmu „gorącego”, po II wojnie

światowej realizowano w praktyce socjalizm „zimny”. Właśnie taki cel starało się

osiągnąć państwo dobrobytu, zwane również państwem opiekuńczym5.

1 K. Marks, F. Engels, Manifest komunistyczny, KiW, Warszawa 1983; R. Marx, Kapitał. Mowa w obro-

nie człowieka, Wydawnictwo Homo Dei, Kraków 2009. 2 E. Bernstein, Zasady socyalizmu i zadania socyalnej demokracyi, Stowarzyszenie Rzeczpospolita Oby-watelska, Warszawa 2015. 3 M. Radzikowski, Państwo socjalne. Przyczyny i skutki, Wydawnictwo Naukowe Semper, War-

szawa 2013, s. 99–111. 4 S. Zabieglik, Słowa i myśli, Krajowa Agencja Wydawnicza, Gdańsk 1987, s. 110; T. Przybyciński,

Konkurencja i ład rynkowy – przyczynek do teorii i polityki konkurencji, SGH, Warszawa 2005, s. 64. 5 J. Godłów-Legiędź, Doktryna społeczno-ekonomiczna Friedricha von Hayeka, WN PWN, War-szawa 1992, s. 113.

Page 29:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNE I EKONOMICZNE ASPEKTY… 29

Etyczną podstawę koncepcji państwa dobrobytu stanowił ideał sprawiedliwości

społecznej, a w szczególności zasady: sprawiedliwego podziału bogactwa i równości

szans. Państwo stało się bowiem odpowiedzialne za zapewnienie ekonomicznego

i społecznego dobrobytu obywateli. Progresywne opodatkowanie zmniejszało różnice

dochodów między bogatymi a biednymi. Ekonomicznego uzasadnienia dla tych dzia-

łań dostarczyły: ekonomia dobrobytu oraz ekonomia keynesowska.

Ekonomia dobrobytu została stworzona przez angielskiego ekonomistę

A.C. Pigou (1877–1959). W pracach zatytułowanych Wealth and Welfare (1912) oraz

The Economics of Welfare (1920) zaproponował on istotne zmiany w dotychczasowej

polityce gospodarczej i społecznej. A.C. Pigou koncentrował uwagę przede wszyst-

kim na kwestii dobrobytu społecznego. Uważał, że dobrobyt społeczny zależy od

wielkości, stabilności i struktury dochodu narodowego. Można było go zwiększyć,

udzielając pomocy uboższej części społeczeństwa. Ważną rolę powinno w tym pro-

cesie odgrywać państwo dążące do urzeczywistnienia idei sprawiedliwości społecz-

nej. Redystrybucję dochodu miały zapewnić: progresywny podatek dochodowy oraz

wysokie opodatkowanie spadków6.

Źródeł ekonomii keynesowskiej należy poszukiwać w dorobku J.M. Keynesa

(1883–1946). Ten angielski ekonomista był zdecydowanym krytykiem leseferystycz-

nego kapitalizmu. Uważał, że taki kapitalizm nie sprawdza się, a ponadto nie jest ani

sprawiedliwy, ani cnotliwy. W pracy zatytułowanej Ogólna teoria zatrudnienia, pro-

centu i pieniądza (The General Theory of Employment, Interest and Money,1936)

przedstawił model gospodarki oparty na założeniu, że wolnorynkowy kapitalizm jest

niestabilny z powodu problemów w sferze finansowej. J.M. Keynes twierdził, że

przyczyną niestabilności były zachowania inwestorów. „Zwierzęce instynkty”, które

kierowały spekulantami finansowymi, przyczyniały się bowiem do tworzenia hossy

albo bessy na giełdzie. Euforia inwestycyjna albo pesymizm inwestycyjny nie miały

racjonalnego uzasadnienia. Były reakcjami o charakterze stadnym. Przedłużająca się

depresja wynikała z tego, że oszczędności nie inwestowano, a łączne wydatki w go-

spodarce spadały poniżej poziomu gwarantującego pełne zatrudnienie. Lekarstwem

na niewystarczający popyt i masowe bezrobocie powinna być ekspansywna polityka

fiskalna. Tę myśl rozwijali kontynuatorzy J.M. Keynesa, którzy dopracowywali jego

model zarządzania łącznym popytem7.

Z perspektywy historycznej można powiedzieć, że ekonomia keynesowska, która

rozwinęła się po II wojnie światowej, przyczyniła się do wykreowania atmosfery sprzy-

jającej znacznemu zwiększeniu roli polityki gospodarczej i społecznej. Wielu ludzi

uwierzyło, iż właściwe zarządzanie łącznym popytem jest w stanie poważnie złagodzić

albo nawet całkowicie wyeliminować cykliczne wahania koniunktury gospodarczej.

Krytykowano oszczędzanie, zrównoważony budżet i niskie podatki. Zachęcano do

zwiększania konsumpcji, zadłużania państwa i progresywnego opodatkowania docho-

dów, zwłaszcza w okresie pogorszenia koniunktury gospodarczej8.

6 M. Skousen, Narodziny współczesnej ekonomii, Fijorr Publishing Company, Warszawa 2012, s. 452–454; Ekonomia od A do Z. Encyklopedia podręczna, red. S. Sztaba, Wydawnictwa Akademic-

kie i Profesjonalne Spółka z o.o., Warszawa 2007, s. 91–92, 343. 7 M. Skousen, op. cit., s. 433–475. 8 Ibidem, s. 436–438.

Page 30:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

30 TOMASZ PRZYBYCIŃSKI

3. Kształtowanie współczesnego państwa dobrobytu – dylematy

etyczne i ekonomiczne

Z praktycznego punktu widzenia szczególnie ważnym momentem dla realizacji kon-

cepcji państwa dobrobytu było opublikowanie pracy brytyjskiego ekonomisty

W. Beveridge’a zatytułowanej Social Insurance and Allied Services. Wydanie tego

dzieła, zwanego raportem Beveridge’a, w 1942 r. uznaje się za początek państwa do-

brobytu w Wielkiej Brytanii.

W. Beveridge (1879–1963) argumentował, że państwo powinno podjąć działa-

nia redystrybucyjne na wielką skalę w celu ochrony obywateli przed różnymi zdarze-

niami o charakterze losowym oraz zagwarantowania im godziwej egzystencji. Jego

zdaniem, ochrona socjalna jest dla ludzi tak samo ważna jak bezpieczeństwo we-

wnętrzne i zewnętrzne. W ramach ochrony socjalnej państwo powinno zapewniać:

opiekę zdrowotną, emerytury, renty, odpowiednie warunki mieszkaniowe oraz indy-

widualne usługi socjalne. Aby sfinansować wydatki na te cele, należało wprowadzić

jednolite składki ubezpieczeniowe.

Idea objęcia ludzi opieką „od kołyski aż po grób” znalazła w Wielkiej Brytanii

licznych zwolenników. Koncepcję państwa dobrobytu (państwa opiekuńczego) wpro-

wadzała tam w życie Partia Pracy. W innych krajach czyniły to partie o podobnej,

socjaldemokratycznej orientacji.

W tym kontekście warto przeanalizować dane dotyczące wydatków sektora fi-

nansów publicznych. Jeszcze w 1870 r. wydatki publiczne w grupie krajów uprzemy-

słowionych, która obejmowała: Australię, Austrię, Kanadę, Francję, Niemcy,

Włochy, Irlandię, Japonię, Nową Zelandię, Norwegię, Szwecję, Szwajcarię, Wielką

Brytanię, USA, Belgię, Holandię i Hiszpanię, wynosiły średnio 10,7% PKB. Był to

rezultat niewielkich rozmiarów sektora publicznego oraz ograniczonych funkcji pań-

stwa. Państwo troszczyło się bowiem w tym czasie przede wszystkim o bezpieczeń-

stwo wewnętrzne i zewnętrzne oraz administrację9.

Do wyraźnego wzrostu wydatków publicznych przyczyniła się I wojna świa-

towa. Prowadzenie działań wojennych okazało się bowiem bardzo kosztowne. Rów-

nież nasilające się żądania interwencjonizmu państwowego, związane między innymi

z wielkim kryzysem gospodarczym w latach 1929–1933, sprzyjały dalszemu zwięk-

szaniu wydatków publicznych. Ponadto w latach 30. XX w. został uruchomiony na

dużą skalę wyścig zbrojeń, stanowiący zapowiedź i bezpośrednio poprzedzający wy-

buch II wojny światowej. Wszystkie wymienione zjawiska sprawiły, że średni poziom

wydatków publicznych w krajach rozwiniętych w 1937 r. wynosił 22,8% PKB10.

Również po II wojnie światowej w krajach rozwiniętych zwiększano wydatki

publiczne. W 1960 r. średni poziom wydatków publicznych w krajach rozwiniętych

osiągnął 27,9% PKB. Rozkwit interwencjonizmu państwowego nastąpił jednak do-

piero w latach 60. i 70. XX w. Towarzyszyła mu eksplozja wydatków socjalnych.

9 B. Karbownik, Analiza wydatków sektora finansów publicznych w krajach Unii Europejskiej [w:] Eu-

ropejski model społeczny. Doświadczenia i przyszłość, red. D.K. Rosati, PWE, Warszawa 2009,

s. 118–119, 171. 10 Ibidem, s. 119, 171.

Page 31:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNE I EKONOMICZNE ASPEKTY… 31

W niektórych krajach Europy Zachodniej ograniczano wówczas wolnorynkowe ce-

chy systemu gospodarczego oraz podejmowano takie działania z zakresu polityki

gospodarczej i społecznej, które służyły kompleksowej realizacji koncepcji państwa

dobrobytu. Trzeba tutaj wymienić między innymi: znaczą rozbudowę systemu za-

bezpieczenia społecznego, wprowadzenie silnie progresywnych podatków docho-

dowych oraz istotne zwiększenie roli sektora przedsiębiorstw państwowych w go-

spodarce. Towarzyszyła temu ekspansywna polityka makroekonomiczna, która

miała „nakręcać koniunkturę”, a przyczyniała się raczej do zwiększania deficytu

budżetowego i długu publicznego11.

W rezultacie opisanych procesów wydatki publiczne w krajach UE15 zwięk-

szyły się w latach 1960–1980 o 17,7 punktów procentowych PKB. W przypadku

Szwecji i Belgii wzrost wydatków publicznych był jeszcze bardziej spektakularny.

W Szwecji wydatki publiczne w 1960 r. stanowiły 31% PKB. W 1980 r. osiągnęły

one 60,1% PKB. W tym samym czasie w Belgii wydatki publiczne zwiększyły się

z 30,3% PKB do 57,8% PKB. Warto zauważyć, że w USA dynamika wydatków

publicznych była znacznie mniejsza, ponieważ w analizowanym okresie wzrosły

one tylko o 5,3 punktów procentowych PKB12.

Polityka gospodarcza i społeczna, polegająca na rosnącej ingerencji państwa

w życie gospodarcze i zwiększaniu wydatków socjalnych, sprawiła, że w wielu kra-

jach Europy Zachodniej państwo stało się duże i drogie. W bardzo szerokim zakre-

sie wystąpiły również negatywne efekty uboczne. W latach 70. XX w. doszło do

wyraźnego spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego, a nawet pojawiły się ten-

dencje stagnacyjne. Stało się jasne, że nadmierny wzrost świadczeń socjalnych oraz

zbyt wysokie obciążenia podatkowe i parapodatkowe przyczyniły się do zduszenia

wzrostu gospodarczego. Przy tej okazji ujawniły się słabości ekonomii dobrobytu,

która koncentrowała się na podziale wytworzonych dóbr i usług, a także ekonomii

keynesowskiej, która skupiała się na analizie krótkookresowych wahań koniunktury

gospodarczej. Obie szkoły myśli ekonomicznej zaniedbywały problematykę długo-

okresowego rozwoju gospodarczego, a więc tworzenia bodźców do oszczędzania,

inwestowania i zwiększania podaży13.

Budowa państwa dobrobytu zasadniczo zmieniła instytucjonalne reguły gry.

W latach 60. i 70. XX w. przestano opierać politykę społeczną na zasadzie pomoc-

niczości (subsydiarności). Nie chodziło już bowiem tylko o to, aby przyznawać

świadczenia socjalne w przypadku zaistnienia rzeczywistej potrzeby. Dążono raczej

do tego, aby zapewnić zabezpieczenie socjalne wszystkim obywatelom. Właśnie

taki cel stawiały sobie przede wszystkim partie socjaldemokratyczne, będące za-

równo twórcami, jak i gwarantami państwa dobrobytu.

Wzrost wydatków na transfery i subsydia prowadził w wielu krajach Europy

Zachodniej zarówno do rozszerzenia grupy beneficjentów transferów socjalnych,

jak i wzrostu poziomu świadczeń jednostkowych. Coraz bardziej opłacało się żyć

11 Ibidem, s. 119–121, 171; R. Bugaj, Plusy dodatnie i ujemne, czyli polski kapitalizm bez solidarności, Poltext, Warszawa 2015, s. 175–176. 12 B. Karbownik, op. cit., s. 119–121, 171. 13 T. Przybyciński, Globalny kryzys finansowy i gospodarczy jako wyzwanie dla polityki gospodarczej i teorii ekonomii, „Prace i Materiały Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH” 2014, nr 94, s. 61–62.

Page 32:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

32 TOMASZ PRZYBYCIŃSKI

na cudzy koszt, korzystając z pomocy opiekuńczego państwa, a coraz mniej opła-

cało się ciężko pracować i w ten sposób dążyć do poprawy własnego losu. Wiązało

się to z nakładaniem na gospodarkę coraz większych ciężarów w postaci obciążeń

zarówno o charakterze podatkowym, jak i parapodatkowym. Z ekonomicznego

punktu widzenia ciężary te były coraz trudniejsze do udźwignięcia. Tymczasem po-

stawy żebraczo-roszczeniowe stały się zjawiskiem masowym. Obserwowano także

erozję etyki pracy.

W tym miejscu trzeba podkreślić, że państwo dobrobytu obniżyło koszty

i zwiększyło korzyści zachowań oportunistycznych. Ułatwiło również prowadzenie

strategii „permanentnej dezercji”. Wskutek zasadniczej zmiany instytucjonalnych

reguł gry upowszechnił się hazard moralny, zwany również pokusą nadużycia. Zja-

wisko to stało się przyczyną chronicznego kryzysu państwa dobrobytu14.

Właśnie dlatego sporą popularność uzyskali politycy inspirujący się ekonomią

neoliberalną. Kwestionowali oni sens przemian, do których doszło po II wojnie

światowej. Chcieli, aby państwo dobrobytu zostało zdemontowane. Byli bowiem

zwolennikami państwa małego i taniego oraz indywidualnej odpowiedzialności

i zapobiegliwości jednostek.

Neoliberałom udało się odnieść znaczne sukcesy w obszarze polityki gospo-

darczej, zwłaszcza w kwestii prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz

deregulacji zmonopolizowanych sektorów gospodarki i rynku pracy. Wiele gospo-

darek narodowych otworzono szeroko na świat. Ponadto w dużym stopniu ograni-

czono zależność banków centralnych od rządów i zmniejszono nadzór państwa nad

rynkami finansowymi15.

Reorientacja polityki społecznej okazała się znacznie trudniejsza. Ludzie, ko-

rzystający z rozmaitych przywilejów, nie byli zainteresowani ani ich ogranicze-

niem, ani tym bardziej ich likwidacją. Społeczny sprzeciw wywoływały działania

zmierzające do reformowania systemu ubezpieczeń społecznych, ochrony zdrowia

i edukacji. Z zadowoleniem przyjmowano natomiast łagodzenie progresywnych ob-

ciążeń podatkowych.

Niekorzystny wpływ na rozwój gospodarczy krajów Europy Zachodniej oraz

sytuację ich finansów publicznych wywierały procesy demograficzne. Chodziło tu-

taj o malejący przyrost naturalny oraz postępujące starzenie się społeczeństw Eu-

ropy Zachodniej16. Procesy demograficzne stymulowały wzrost wydatków na eme-

rytury i ochronę zdrowia. Z kolei rosnące wydatki na emerytury i ochronę zdrowia

destabilizowały zarówno repartycyjne systemy emerytalne, jak i publiczne systemy

ochrony zdrowia.

14 K. Tarchalski, Hazard moralny jako problem w gospodarce. Protekcja gospodarki czy protekcja kul-

tury, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1999, s. 29–30. 15 R. Bugaj, op. cit., s. 178. 16 W. Rakowski, Struktury demograficzne ludności Europy a wzrost gospodarczy [w:] Przyszłość inte-

gracji europejskiej. Uwarunkowania rozwoju gospodarczego Unii Europejskiej, red. P. Misztal, W. Ra-kowski, CeDeWu, Warszawa 2012, s. 16–30.

Page 33:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNE I EKONOMICZNE ASPEKTY… 33

Pod koniec pierwszej dekady XXI w. wybuchł globalny kryzys finansowy i go-

spodarczy. Sytuacja finansów publicznych w wielu państwach Europy Zachodniej

znacznie się pogorszyła. W szczególności był to rezultat: funkcjonowania automa-

tycznych stabilizatorów koniunktury, podejmowania dyskrecjonalnych działań amor-

tyzujących spadek popytu oraz pomocy sektorowi bankowemu17. Właśnie dlatego

średni dług publiczny w krajach strefy euro zwiększył się w latach 2008–2012

z 70,2% PKB do 92,9% PKB18. Ponadto znacznie wzrosło zagrożenie spiralą zadłu-

żenia oraz ryzyko niewypłacalności niektórych krajów. Dotyczyło to przede wszyst-

kim Grecji, w której przez wiele lat realizowano koncepcję państwa dobrobytu19.

Łączne wydatki państw UE utrzymywały się w ostatnich latach na bardzo wy-

sokim poziomie. W 2011 r. wydatki te stanowiły przeciętnie 50% ich PKB.

Wyjątkowo duże były również wydatki związane z finansowaniem systemu zabez-

pieczenia społecznego. W Europie Zachodniej wynosiły one ponad 20–25% PKB.

Taka sytuacja świadczyła o bardzo silnym przywiązaniu wielu krajów Europy Za-

chodniej do koncepcji państwa dobrobytu20.

4. Zakończenie

Koncepcja państwa dobrobytu wywarła olbrzymi wpływ na kształt polityki gospo-

darczej i społecznej w wielu krajach Europy Zachodniej po II wojnie światowej. Jej

realizacja wiązała się ze znacznym obniżeniem kosztów i zwiększeniem korzyści

zachowań oportunistycznych. Doprowadziło to do upowszechnienia hazardu mo-

ralnego, co stało się przyczyną chronicznego kryzysu państwa dobrobytu.

Polityka gospodarcza i społeczna wielu krajów Europy Zachodniej znalazła się

w strategicznym impasie. Politycy nie potrafili rozwiązać problemów, wynikają-

cych zarówno ze spowolnienia gospodarczego, jak i z silnej presji na wzrost

wydatków socjalnych. Państwo dobrobytu nie zapewniało ani szybkiego rozwoju

gospodarczego, ani postępu społecznego. Było to spowodowane przede wszystkim

odejściem od zasady pomocniczości w polityce społecznej i erozją etyki pracy.

17 P. Gajewski, Nierównowaga finansów publicznych w krajach Unii Europejskiej, „Gospodarka Naro-

dowa” 2011, nr 10, s. 22–24. 18 P. Ptak, Medium- and Long-Term Fiscal Sustainability in Europe, „Gospodarka Narodowa” 2014,

nr 2, s. 26. 19 P. Gajewski, op. cit., s. 22–25; A. Visvizi, Wybrane regiony świata w warunkach kryzysu: Grecja [w:] Kryzys gospodarczy 2008+ test dla stosowanej polityki. Metody przeciwdziałania i ich skuteczność,

red. K. Żukrowska, SGH, Warszawa 2013, s. 439–447. 20 W.M. Orłowski, Świat do przeróbki. Spekulanci, bankruci, giganci i ich rywale, Agora SA, War-szawa 2011, s. 144–152.

Page 34:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

34 TOMASZ PRZYBYCIŃSKI

Bibliografia

Bernstein E., Zasady socyalizmu i zadania socyalnej demokracyi, Stowarzyszenie Rzeczpo-

spolita Obywatelska, Warszawa 2015.

Bugaj R., Plusy dodatnie i ujemne, czyli polski kapitalizm bez solidarności, Poltext, War-

szawa 2015.

Ekonomia od A do Z. Encyklopedia podręczna, red. S. Sztaba, Wydawnictwa Akademickie

i Profesjonalne Spółka z o.o., Warszawa 2007.

Gajewski P., Nierównowaga finansów publicznych w krajach Unii Europejskiej, „Gospo-

darka Narodowa” 2011, nr 10, s. 21–38.

Godłów-Legiędź J., Doktryna społeczno-ekonomiczna Friedricha von Hayeka, WN PWN,

Warszawa 1992.

Karbownik B., Analiza wydatków sektora finansów publicznych w krajach Unii Europejskiej

[w:] Europejski model społeczny. Doświadczenia i przyszłość, red. D.K. Rosati,

PWE, Warszawa 2009.

Marks K., F. Engels , Manifest komunistyczny, KiW, Warszawa 1983.

Marx R., Kapitał. Mowa w obronie człowieka, Wydawnictwo Homo Dei, Kraków 2009.

Orłowski W.M., Świat do przeróbki. Spekulanci, bankruci, giganci i ich rywale, Agora SA,

Warszawa 2011.

Przybyciński T., Globalny kryzys finansowy i gospodarczy jako wyzwanie dla polityki gospo-

darczej i teorii ekonomii, „Prace i Materiały Instytutu Rozwoju Gospodarczego

SGH” 2014, nr 94 s. 41–73.

Przybyciński T., Konkurencja i ład rynkowy – przyczynek do teorii i polityki konkurencji,

SGH, Warszawa 2005.

Ptak P., Medium- and Long-Term Fiscal Sustainability in Europe, „Gospodarka

Narodowa” 2014, nr 2, s. 25–52.

Radzikowski M., Państwo socjalne. Przyczyny i skutki, Wydawnictwo Naukowe Semper,

Warszawa 2013.

Rakowski W., Struktury demograficzne ludności Europy a wzrost gospodarczy [w:] Przy-

szłość integracji europejskiej. Uwarunkowania rozwoju gospodarczego Unii Euro-

pejskiej, red. P. Misztal, W. Rakowski, CeDeWu, Warszawa 2012.

Skousen M., Narodziny współczesnej ekonomii, Fijorr Publishing Company, Warszawa 2012.

Tarchalski K., Hazard moralny jako problem w gospodarce. Protekcja gospodarki czy pro-

tekcja kultury, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1999.

Visvizi A., Wybrane regiony świata w warunkach kryzysu: Grecja [w:] Kryzys gospodarczy

2008+ test dla stosowanej polityki. Metody przeciwdziałania i ich skuteczność,

red. K. Żukrowska, SGH, Warszawa 2013.

Zabieglik S., Słowa i myśli, Krajowa Agencja Wydawnicza, Gdańsk 1987.

Page 35:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 35–46

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.04

Lucyna Chmielewska University od Lodz

Faculty of International and Political Studies

e-mail: [email protected]

Myśl ekonomiczna kalwinizmu

The Economic Thought of Calvinism

The aim of the paper is to present the economic thoughts of John Calvin and his

followers, referring to current issues, such as money lending, usury, or work. The

latter, according to the famous thesis of Max Weber, received spiritual value by

acting as a bridge between God's will and daily life. The hypothesis of this article

differs somewhat from this conviction, assuming that the main economic elements

of Calvinist thought have been the consequence of the release of temporal realities

from the influence of the direct action of God, according to the protestant theology

of the radical separation of nature and grace. Initiated by Protestantism, the di-

chotomy of nature and grace seems to have important consequences for economic

thought. The salvific dimension of human fate remained in the hands of God, he

depends entirely on its favour in connection with the dogma of predestination. In

the earthly life, a human being was treated as a part of nature, his survival depend-

ed on skill and determination. in the struggle with nature, devoid of the grace of

God, ruled by the law of necessity. Survival and a better life depended primarily

on human labour and effort. The flourishing of economic life has resulted not only

from the ethical role of work, but also from the fact that it was no longer inhibited

by religious restrictions. Thus, modern man was born, more and more aware of his

subjectivity, subordinating nature to himself building the human world in place of

the natural world. Building a modern society and economy is part of the Protestant

ethos of mastering nature.

Keywords: Calvinism, work, economy, nature, grace

JEL Classification: A13, Z12

Page 36:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

36 LUCYNA CHMIELEWSKA

1. Wstęp

Myśl średniowieczna traktowała zagadnienia gospodarcze jako część moralności,

będącej pochodną teologii. Cała ziemska aktywność ludzi oceniana była przez

pryzmat jednego systemu, opartego na hierarchii wartości, którego charakter deter-

minowany był duchowym przeznaczeniem ludzkości – zbawieniem. Transakcje

ekonomiczne pozostawały związane mniej z rynkiem, a bardziej z moralnymi stan-

dardami wywiedzionymi z religii katolickiej. Zagadnienia gospodarcze nie stanowi-

ły obiektu szczególnego zainteresowania filozofii scholastycznej. Za ciekawostkę

może uchodzić to, że przez stulecia rozważała ona problem własności, starając się

ustalić, czy prywatna własność ma charakter naturalny, czy też jest kwestią konwen-

cji, czyli opiera się na prawie pozytywnym. Ten intelektualny dylemat nigdy nie

został rozstrzygnięty. Marcina Lutra raził intelektualizm scholastyki. Odnośnie do

natury własności miał stwierdzić, że próżnym jest rozważanie czegoś, czego nie

można przecież osiągnąć poprzez myśl1. W zakresie podejścia do spraw gospodar-

czych istotnej zmiany dokonała reformacja. Zniosła ona hierarchię w organizacji

kościelnej, a w ślad za tym również tradycyjne schematy myśli społecznej. O ile

luteranizm cechował się daleko posuniętym demokratyzmem w zakresie religii

(kapłaństwo wszystkich wiernych), o tyle w kwestiach społecznych, w tym w podej-

ściu do aktywności ekonomicznej, nie wyszedł daleko poza ramy ustanowione przez

nauczanie Kościoła katolickiego, rygorystycznie odnoszące się, między innymi, do

zysków czerpanych z obrotu pieniądzem. Istotne przeobrażenia w sferze gospodar-

czej dokonały się natomiast za sprawą kalwinizmu2. Nie byłoby to jednak możliwe

bez nowatorskiej teologii Marcina Lutra, z której kalwinizm wyrastał religijnie, ale

w zakresie nauczania społecznego wprowadził zupełnie inną jakość.

1 M.N. Rothbard, Economic Thought Before Adam Smith, An Austrian Perspective on the History of Economic Thought, vol. 1, Ludwig von Mises Institute, Auburn 2006, s. 139. 2 Pojęcie „kalwinizmu” kojarzy się zwykle z ideami religijnymi, wyznawanymi przez wspólnoty religijne

i jednostki, pozostające pod wpływem nauk Jana Kalwina. Określenie „kalwinizm”, odnoszące się do religijnego światopoglądu zwolenników Kalwina, sugeruje prostą relację pomiędzy Kalwinem a myślą

jego kontynuatorów, jednak relacja ta jest złożona, a Kalwin nie był jedynym twórcą kalwinizmu, czyli tradycji reformowanej. Teologia Kalwina w tradycji reformowanej nie miała nigdy statusu normatywne-go, w przeciwieństwie do spuścizny Lutra, cieszącej się wśród luterańskich wspólnot konfesyjnych nie-

podważalną pozycją. Teologia reformowana wyrażona została w szeregu dokumentów, takich jak : Pierw-sza i Druga Konfesja Helwecka, Consensus Tigurinus (Konsensus z Zurichu), Katechizm Heidelberski,

Belgijskie Wyznanie Wiary, Kanony z Dordt, czy Standardy Westminsterskie. Dokumenty te wyrażały myśl kolektywną, były produktami określonych społeczności i okoliczności, w jakich te pierwsze się znalazły, nie eksponowały natomiast myśli żadnej indywidualnej osoby. Pojęcie kalwinizmu, ukute przez

luteranów jako polemiczne narzędzie dla nadszarpnięcia reputacji protestantów reformowanych, nie stanowi pojęcia adekwatnego do analizy myśli nowożytnej. Zdecydowanie lepiej służą temu określenia

teologia reformowana, albo reformowana ortodoksja, gdyż odzwierciedlają one fakt, że tak zwani kalwini-ści kontynuowali myśl nie tylko samego Kalwina, ale także innych reformatorów, tworzących tradycję wyznań reformowanych. Kalwin był ważnym, jednak ani jedynym, ani dominującym źródłem tej tradycji

(C.R. Trueman, Calvin and Calvinism [w:] The Cambridge Companion to John Calvin, red. D.K. McKim, Cambridge University Press, Cambridge 2004, s. 225–226). Posługiwanie się terminem „kalwinizm”

w odniesieniu do całej teologii reformowanej jest dopuszczalne i wygodne, aczkolwiek nie do końca poprawne, sugeruje bowiem ruch dotyczący przyswojenia przede wszystkim intelektualnego dziedzictwa Kalwina. Da się wykazać, że teologowie z historycznego punktu widzenia określani jako kalwińscy

Page 37:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MYŚL EKONOMICZNA KALWINIZMU 37

Celem artykułu jest próba odpowiedzi na pytanie, na czym polegało nowator-

stwo w kalwińskim podejściu do podstawowych zagadnień gospodarczych, takich

jak obrót pieniądzem czy praca, oraz z jakich założeń teologicznych ono wynika-

ło. Hipoteza badawcza zakłada, że kluczowy dla protestantyzmu, w tym dla

kalwinizmu, dogmat grzechu pierworodnego, skutkujący teologicznym przekona-

niem o radykalnym rozdziale łaski bożej i natury (ducha i materii), miał doniosłe

znaczenie dla nauki społecznej kalwinizmu. Zmiana podejścia do procentu od

pożyczanych pieniędzy, zwanego wówczas lichwą, oraz do pracy, zwłaszcza fi-

zycznej, stanowią reperkusje założenia teologicznego o bezskuteczności ludzkich

uczynków dla recepcji koniecznej do zbawienia łaski bożej. Paradoksalnie, nie

skutkowało to pesymizmem i biernością, lecz intensyfikacją wysiłków docze-

snych.

Ze względu na ograniczoną objętość, tekst w uproszczony sposób przedsta-

wia główny motyw teologiczny istotny z punktu widzenia celu artykułu oraz sto-

sunek kalwinizmu do życia gospodarczego. Warto zaznaczyć, że to ostatnie było

niejako tematem pobocznym dla myślicieli protestanckich nurtu kalwińskiego,

istotnym nie z punktu widzenia teologicznego, lecz z uwagi na fakt, że wyznawcy

kalwinizmu należeli do grup społecznych zainteresowanych zmianami w podej-

ściu do zagadnień gospodarczych.

Związki kalwinizmu z rozwojem nowożytnego kapitalizmu wyczerpująco

opisane zostały w pracy Maxa Webera Etyka protestancka a duch kapitalizmu

(1905) dając tym samym początek trwającej do dziś dyskusji nad wpływem kal-

winizmu na oblicze nowoczesnego Zachodu. Max Weber nie zwrócił jednak

uwagi na zapoczątkowany przez protestantyzm dualizm natury i łaski, świata

materialnego i duchowego, który miał doniosłe przełożenie na życie społeczne

wyznawców kalwinizmu. Na aspekt ten wskazał Richard H. Tawney w pracy

Religion and the Rise of Capitalism. A Historical Study opublikowanej w 1926 r.,

będącej w pewnej mierze odpowiedzią na ustalenia Webera i ich uzupełnieniem.

Artykuł powstał w oparciu o opracowania naukowe i analizę wybranych

fragmentów tekstów Marcina Lutra i Jana Kalwina.

2. Protestancki dualizm materii i ducha

Punktem wyjścia dla rozważań nad interesującym nas zagadnieniem, czyli myślą

ekonomiczną kalwinizmu, jest teologiczny dogmat grzechu pierworodnego, silnie

obecny zarówno w luteranizmie, jak i kalwinizmie. W teologii Marcina Lutra

grzech pierworodny został przedstawiony jako wydarzenie dramatyczne w skut-

kach dla ludzkości, która utraciła możliwość miłości Boga, a zatem i czynienia

w swoich poglądach zachowywali swobodę czerpania z teologicznych i metodologicznych źródeł innych niż pisma Kalwina. Jak napisał biograf reformatora z Genewy, Alister McGrath, Kalwin mógł pozostawać

najważniejszą z gwiazd na firmamencie kalwinizmu, jednak byli też inni, modyfikujący jego myśl i metodę własną myślą i metodą (A.E. McGrath, Jan Kalwin. Studium kształtowania kultury Zachodu, przekł. J. Wolak, Wydawnictwo Naukowe Semper, Warszawa 2009, s. 294).

Page 38:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

38 LUCYNA CHMIELEWSKA

dobra. Polemizując z teologią katolicką, która traktowała grzech pierworodny jako

przyczynę zranienia i osłabienia natury ludzkiej, Luter dowodził, że grzech pierw-

szych rodziców skutkował zupełną degradacją człowieczeństwa. Ludzie zacho-

wywali jedynie zdolność do grzechu3, ich wola wykazywała skłonność wyłącznie

do zła, pozostawali niezdolni do miłości Boga 4, do prawdziwej wiary i dobra.

Człowiek zatracił właściwą percepcję i dobrą wolę5. Dobro mógł czynić jedynie

pozostając pod wpływem działania łaski Boga, czyli należąc do znanego wyłącz-

nie Bogu grona osób usprawiedliwionych łaską (predestynowanych). Nie możemy

stać się sprawiedliwymi – pisał Luter – dokonując sprawiedliwych czynów, ale

będąc uczynionymi sprawiedliwymi, dokonujemy dobrych czynów6. Łaska boża

powodowała, że wypełnianie norm prawnych i zasad moralnych stawało się dla

predestynowanych źródłem przyjemności7. Marcin Luter jako woluntarysta przy-

pisywał Bogu wszechmocną wolę, niepodlegającą żadnej mierze. Nie uznawał

istnienia wolności woli ludzkiej. Wobec zepsucia ludzkiego rozumu i woli , nie

sposób było mówić o prawdzie ludzkiego poznania i wolności działań ludzkich.

Rozum bezradny w kwestii poznania prawdy uznany został za ślepy i pozbawiony

wiedzy, za niemogący wskazywać woli rzeczy prawych, przez co człowiek nie był

w stanie czynić dobra. Rozum tkwił w błędzie, stąd i wola była zepsuta. Z tego

pesymizmu antropologicznego wynikała teza o usprawiedliwieniu (zbawieniu)

wyłącznie poprzez łaskę oraz o bezwartościowości ludzkich uczynków w tej kwe-

stii (sola gratia)8. W tak ujętym porządku zbawienia prawo, w tym również prawo

natury, wydawało się zbędne. Porządek łaski i wiary nie potrzebował go. Analo-

gicznie – porządek prawa, w tym prawa natury, rozważany był jako nieodnoszący

się do kwestii zbawienia, a wyłącznie do doczesności. Stanowisko takie pozosta-

wało w związku z teorią dwóch państw św. Augustyna, opartą na zerwaniu jedno-

ści pomiędzy światem naturalnym i nadnaturalnym. Cel królestwa duchowego,

jakim było zbawienie poprzez łaskę bożą i, będącą jej konsekwencją, wiarę

w żaden sposób nie łączył się z celem królestwa ziemskiego – naturalnym życiem

człowieka. Związek między tymi dwoma światami został zerwany. W królestwie

duchowym rządziło Słowo Boże, w doczesnym – prawo naturalne i stanowione9.

Według Lutra, Bóg przemawiał nie za pośrednictwem kapłaństwa, czy insty-

tucji stworzonych ludzką ręką, lecz bezpośrednio do ludzkiego serca i tylko do

niego. Dotychczasowe pośrednictwo łączące świat ducha i zmysłów stawało się

zbędne, dusza ludzka nie potrzebowała do zbawienia „tego świata”, świata spo-

łecznego tworzonego przez ludzi. Znaczenie miała dla niej komunia z jej Stwo-

rzycielem. Świat materialny, relacje społeczne, nie mogły w najmniejszym stopniu

ułatwić duszy recepcji łaski bożej. W wyniku grzechu pierworodnego stały się one

domeną chaosu i brutalności, pustynią nieuświęconą i niezdolną do uświęcenia.

3 M. Luter, Disputation against Scholastic Theology, tezy 4–7, http://augsburgfortress.org/media/down loads/9780800698836kChapter1.pdf (data dostępu: 19.09.2014). 4 Ibidem, tezy 13, 16–18. 5 Ibidem, teza 34. 6 Ibidem, teza 40. 7 Ibidem, tezy 73–75. 8 J. Hervada, Historia prawa naturalnego, Petrus, Kraków 2013, s. 130. 9 Ibidem, 131.

Page 39:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MYŚL EKONOMICZNA KALWINIZMU 39

W związku z powyższym świat zewnętrzny, materialny, pozbawiony został jakie-

gokolwiek wpływu na chrześcijańską religijność, co otwierało drogę do jego „ze-

świedczenia” i do rozchodzenia się sfery duchowej i świeckiej, pozostających

dotychczas w bliskiej relacji w związku z założeniem filozofii tomistycznej

o uzupełnianiu i wzbogacaniu przez łaskę Boga rzeczywistości ziemskiej. Według

protestantów jedynym, co wzbogacało doczesność ziemską i chrześcijaństwo było

objawione Słowo Boże10.

Tak ważna zmiana religijna dokonana przez Lutra i intelektualne ścieżki do

niej prowadzące to kwestie do rozważań dla teologów. Jednak skutki tej religijnej

zmiany dla nauczania społecznego były ogromne. Odkąd zbawienie uzależnione

zostało w zupełności od działania łaski bożej w duszy indywidualnego człowieka,

cała organizacja religijna, pośrednicząca pomiędzy duszą a jej Stworzycielem

w postaci instytucji, systematycznych nabożeństw, hierarchii, stała się zbędna.

Średniowieczna koncepcja rozważająca hierarchię wartości odnoszącą się do

wspólnego celu duchowego i porządek społeczny jako organizm złożony z człon-

ków, działających w różnym zakresie na rzecz osiągnięcia tego celu duchowego,

została rozmontowana. Łaska nie uzupełniała już natury, lecz stała się jej przeci-

wieństwem. Działalność człowieka jako członka społeczeństwa przestawała być

traktowana jako aktywność dziecka bożego. Sprawy „tego” świata utraciły religij-

ne znaczenie. Dla chrześcijanina wystarczającym przewodnikiem miała być Biblia

i jego własne sumienie. Potencjalnie wszyscy mogli być predestynowani, jednak

w predestynacji mogła uczestniczyć tylko sfera duchowa. Konsekwencją teolo-

gicznych wywodów Lutra był radykalny rozdział świata materialnego i duchowe-

go11. Świat materialny pozostawał niekompatybilny ze światem duchowym, dla

tak rozumianej etyki chrześcijańskiej nie miały znaczenia nakazy instytucji ko-

ścielnych, czy świeckich. Serce chrześcijanina mogło być prowadzone tylko naka-

zami Ewangelii, bez przymusu. Odebranie przez Lutra religii instytucjonalnej

mocy sprawczej w kwestii zbawienia spowodowane było jego przekonaniem, że

zewnętrzna postać religii w formie zasad i nakazów przyczynia się do jej degrada-

cji12. Swoistym skutkiem ubocznym założenia teologicznego o bezwartościowości

świata ziemskiego (natury) i ludzkich uczynków dla zbawienia duszy było uwol-

nienie rzeczywistości ziemskiej od zobowiązań duchowych. Sprawy doczesne,

w tym działalność gospodarcza, pozostające dotąd na uwięzi nakazów religijnych,

mogły toczyć się własnym torem i rozwijać się według własnych zasad. W tym

procesie pomocny okazał się drugi nurt protestantyzmu – kalwinizm, który „wy-

prowadził” w świat zasady etyki religijnej, służące rozwojowi rzeczywistości

doczesnej, uznanej za pozbawioną wprawdzie łaski Boga, ale nieprzestającej być

jego dziełem. Powinnością człowieka miała być dbałość o dzieło Stwórcy, łago-

dzenie skutków grzechu pierwszych rodziców.

10 R.H. Tawney, Religion and the Rise of Capitalism. A Historical Study, Harcourt, Brace and Compa-

ny, New York 1926, s. 96–97, http://quod.lib.umich.edu/g/genpub (data dostępu: 22.04.2016). 11 Ibidem, s. 98. 12 Ibidem, s. 100.

Page 40:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

40 LUCYNA CHMIELEWSKA

3. Kalwińska afirmacja świata

Kalwinizm wyrastał z luteranizmu i przejął naukę Lutra o radykalnym rozdziale

świata doczesnego i duchowego. Nie skutkowało to jednak odwróceniem się od

rzeczywistości doczesnej, jak miało to miejsce w luteranizmie. Obszare m zainte-

resowania Jana Kalwina pozostawała nie tylko sfera duchowa pojedynczego

człowieka, ale także jego otoczenie zewnętrzne. Reformator z Genewy uznał za

konieczną rekonstrukcję instytucjonalnego kościoła, odrzuconego przez Lutra na

rzecz prywatnej religijności, oraz odnowienie społeczeństwa poprzez przejęcie

religijnej kontroli nad życiem prywatnym i publicznym. Kalwinizm miał stać się

drogą życia nie tylko dla indywidualnego człowieka, ale również nauką społecz-

ną13.

W przeciwieństwie do luteranizmu, który postrzegał życie ekonomiczne na

sposób chłopski, mistyczny, kalwinizm był ruchem miejskim. Rozprzestrzeniał się

po Europie głównie za sprawą niezbyt zamożnych kupców i rzemieślników, któ-

rzy bardziej niż zamożni kupcy potrzebowali do rozwoju kredytu. Dotychczasowa

etyka chrześcijańska, kontrolująca kwestie gospodarcze (np. pożyczanie pienię-

dzy), była dla ich działalności bardziej zawadą niż drogowskazem. Grupy te dąży-

ły do uwolnienia życia gospodarczego, poddania tej sfery regulacjom innego

rodzaju, które nie pozostawałyby tak silnie zależne od moralności religijnej. Kal-

winizm uwzględnił w swym nauczaniu położenie i aspiracje ludzi zaangażowa-

nych w handel i rzemiosło14.

Jan Kalwin podchodził do spraw gospodarczych dość rygorystycznie, acz-

kolwiek z dużą dozą wyrozumiałości dla ludzkich aspiracji materialnych. W prze-

ciwieństwie do Lutra, nie patrzył na świat materialnych motywacji ludzi z tak

wielką podejrzliwością i nie traktował kwestii gospodarczych jako w zupełności

pozbawionych wpływu duchowości. Nie postrzegał ludzi interesu tak, jak czynił

to Luter, czyli jako żądnych zysków zdzierców, nieczułych na krzywdę bliźnich.

Głównego zagrożenia dla duchowości nie upatrywał w akumulacji bogactwa, lecz

w jego niewłaściwym użyciu w postaci ostentacyjnej konsumpcji. Ideałem stało

się dla Kalwina społeczeństwo dążące do bogactwa, ale złożone z ludzi bogoboj-

nych, poważnych, świadomych etycznego znaczenia ciężkiej i cierpliwej pracy15.

Doktryna predestynacji przypisująca zbawienie wyłącznie łasce bożej obej-

mującej jedynie wybranych przez Boga, skutkowała uznaniem ludzkich wysiłków,

instytucji społecznych, czy kultury, w najlepszym przypadku za niemające zna-

czenia w kwestii zbawienia, a w najgorszym – za szkodliwe. Według Kalwina

i jego kontynuatorów, sensem życia ludzkiego na ziemi nie miało być zbawienie,

lecz chwała Boga nie tylko przez modlitwę, ale również, czy nawet przede

wszystkim, przez działanie. Poprzez trud i pracę miało się dokonywać „uświęce-

nie” (odnowienie) świata – główny cel ziemskiego życia człowieka. Dobre uczyn-

13 Ibidem, s. 102. 14 Ibidem, s. 104. 15 Ibidem, s. 105.

Page 41:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MYŚL EKONOMICZNA KALWINIZMU 41

ki nie skutkowały łaską bożą i nie otwierały drogi do zbawienia16. Zdolność do

czynienia dobra stanowiła natomiast dowód osiągnięcia tego zbawienia i uznana

została za znak wybrania (predestynacji), usprawiedliwienia z grzechu poprzez

łaskę. Łaska boża była darem, nie nagrodą. (…) Dar dobrych uczynków – pisał

Kalwin – (…) pokazuje, że otrzymaliśmy ducha przybrania17. Łaska miała zatem

wymiar transformacyjny – czyniła zdolną do działania osobę obdarowaną. Otrzy-

mać łaskę znaczyło być odnowionym. Istotą tego procesu odnowienia, w czasach

Kalwina określanego jako „uświęcenie”, była motywacja wierzącego do działania,

do dokonywania dobrych uczynków 18. To właśnie tacy ludzie czuli w sobie odwa-

gę do zmiany świata, byli przekonani o sile danej im przez Boga, by pokazać

światu Jego majestat. Zadaniem chrześcijanina miało być dyscyplinowanie swego

prywatnego życia i kreowanie „uświęconego” społeczeństwa, w którym indywi-

dualne obowiązki były wykonywane przez ludzi świadomych, że są nieustannie

obserwowani przez Stwórcę, a ich czas upływa nieubłaganie19. W oczach Boga

najbardziej godna pochwały była forma życia użyteczna dla społeczeństwa.

Chrześcijanina zachęcano, a nawet przymuszano, do włączenia się i zaangażowa-

nia w życie świata. Myśl Kalwina można określić mianem „teologii antyteolo-

gicznej” w tym sensie, że rozumie się przez to pojęcie nie brak teologii w zupeł-

ności, lecz wyraźne uwypuklenie afirmacji świata. „Sekularyzacja świętości”

(Henri Hauser) obecna w myśli Kalwina zakładała zamknięcie sfery ludzkiej eg-

zystencji w granicach boskiego uświęcenia i ludzkiego poświęcenia. Głównym

filarem tego życia miało być uświęcenie pracy20.

Jak poznać, kto jest wybrany, a kto nie? Chociaż Kalwin podkreślał, że

uczynki nie stanowią fundamentu zbawienia, nie sprzeciwiał się jednak, by wi-

dzieć w nich podstawę zapewnienia. Pisał: Istniejące sumienie umacnia się

poprzez rozważanie uczynków, gdyż one są świadectwem Boga przebywającego

w nas i nami kierującego21. Ciągła niepewność w kwestii zbawienia duszy stano-

wiła znak reformowanej duchowości. Kalwinistyczni kaznodzieje i teolodzy

uspokajali zgodnie odpowiadając, że wierny spełniający dobre uczynki należał

w istocie do wybranych, dobre uczynki były bowiem traktowane jako konsekwen-

cja zbawienia. W związku z tym istniał psychologiczny nacisk na dowodzenie

własnego wybrania samemu sobie i światu poprzez okazywanie znaków, do któ-

rych zaliczało się miedzy innymi szczere wysławianie Boga przez pracę w Jego

świecie22. W ten sposób wierni mogli uzyskać pewien spokój ducha w kwestii

zbawienia i w tym świetle należy interpretować pojęcie „powołania” (vocatio).

Nakaz spełniania dobrych uczynków wiązał się z potrzebą ukazania samemu sobie

i światu boskiego powołania własnej osoby. Pojęcie powołania pozostawało cha-

rakterystyczne tylko dla kalwinizmu, jednak jego egzystencjalna ważność wiązała

16 J. Calvin, Institutes of the Christian Religion, przeł. na angielski przez H. Beveridge’a, Hendrickson Publishers, Peabody 2008, ks. III, rozdz. 14:6–11, 16. 17 Ibidem, ks. III, rozdz. 14:18. 18 A.E. McGrath, op. cit., s. 336. 19 R.H. Tawney, op. cit., s. 108–109. 20 A.E. McGrath, op. cit., s. 311. 21 J. Calvin, op. cit., ks. III, rozdz. 14:18. 22 A.E. McGrath, op. cit., s. 338–339.

Page 42:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

42 LUCYNA CHMIELEWSKA

się z niepokojami powodowanymi przez naukę o predestynacji. Ta ostatnia mogła

dla wielu wydawać się okrutna i skutkować skrajnym pesymizmem w spojrzeniu

na ludzką egzystencję. Zachęcała raczej do kwietyzmu, do zaniechania wszelkich

wysiłków i trudów, do poddania się wyrokom wszechmocnego Boga. W praktyce

było jednak odwrotnie: w podążaniu za doczesnymi znakami zbawienia, nieustan-

nie podejmowano aktywność w świecie23.

Nowe nastawienie do pracy, zwłaszcza fizycznej, to jeden z najważniejszych

aspektów spuścizny Kalwina. Do czasu reformacji praca fizyczna traktowana była

jako konieczność, czynność odpychająca i poniżająca. Ten sposób odnoszenia się

do pracy stanowił pozostałość antycznej Grecji, w której sfera życia prywatnego

(gr. idion), obejmująca również pracę fizyczną (wykonywaną zwykle przez nie-

wolników), uznawana była za domenę konieczności, w przeciwieństwie do sfery

politycznej jako domeny wolności. Arystotelizm, a za nim filozofia tomistyczna,

uznawały pracę za środek prowadzący do zaspokojenia potrzeb i tym samym do

osiągnięcia szczęścia. Zasada złotego środka nazywała zachowanie umiaru, rów-

nowagi między pracą a odpoczynkiem. Praca nie była uważana za wartość samą

w sobie, a jedynie za środek, prowadzący do zaspokojenia ludzkich potrzeb.

Kalwinizm radykalnie zmienił podejście do pracy fizycznej, co wiązało się

po części z ikonoklazmem – odrzuceniem doznań zmysłowych jako drogi prowa-

dzącej do poznania Boga24. Uczynił z niej działanie ludzkie najbardziej godne

uznania spośród wszystkich innych aktywności. Protestancka etyka pracy trakto-

wała pracę, fizyczną i umysłową, nie jako zajęcie zarobkowe, lecz jako staranne

i produktywne wykorzystywanie danych człowiekowi talentów i możliwości.

Pracę postrzegano jako działalność duchową, jako korzystną społecznie formę

modlitwy25. Prawdziwie religijny kalwinista odnosił się do pracy nie jak do źródła

zarobku, lecz jak do wartości samej w sobie. Jak zauważał Max Weber , taki spo-

sób myślenia nie mógł być konsekwencją niskiego, czy wysokiego wynagrodze-

nia, lecz wytworem swoistego wychowania26. Wiązał się z procesem „racjonaliza-

cji religii”27, tzn. usuwania z niej magicznych i irracjonalnych form poszukiwania

zbawienia, na rzecz jej etyzacji i ukierunkowania na świat (wewnątrzświatowe

działanie). Asceza wyprowadzona została z klasztorów, a praca była środkiem

ascetycznym par excellence28.

23 Ibidem, s. 340–341. 24 M.N. Rothbard, op. cit., s. 141–142. 25 A.E. McGrath, op. cit., s. 344. 26 M. Weber, Etyka protestancka a duch kapitalizmu, przekł. J. Miziński, Wydawnictwo Test, Lublin

1994, s. 43–44. 27 Max Weber dowodził w swoich pracach poświęconych socjologii religii, że racjonalizacja religii,

zauważalna już u starożytnych Izraelitów, dokonywała się głównie dzięki miejskim warstwom rze-mieślników i kupców (M. Weber, Gospodarka i społeczeństwo. Zarys socjologii rozumiejącej, przeło-żyła i wstępem opatrzyła D. Lachowska, PWN, Warszawa 2002, s. 368–369). W ramach kalwinizmu

proces racjonalizacji religii i etyki z niej wywiedzionej został posunięty znacznie dalej. Pracowitość, oszczędność, solidność, czy dotrzymywanie danego słowa to elementy zracjonalizowanej etyki. Były

one cenione przez kalwińskich drobnych kupców i rzemieślników, przekładały się na powodzenie w prowadzonych przez nich interesach, a tym samym koiły niepokój o zbawienie duszy. 28 M. Weber, Etyka protestancka…, s. 121.

Page 43:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MYŚL EKONOMICZNA KALWINIZMU 43

Praca nabrała znaczenia szczególnego wśród późnych kalwinistów – pury-

tanów. W tym kontekście warto wspomnieć o Richardzie Baxterze oraz Benja-

minie Franklinie. Christian Directory Richarda Baxtera to kompendium

purytańskiej teologii moralnej. Jako purytanin, Baxter uczulał swoich czytelni-

ków na kwestię czasu, jego marnowanie uznawał za pierwszy i najcięższy

grzech. Życie traktował jako zbyt krótkie, by przeznaczać w nim czas na czcze

pogawędki, rozrywki, luksus, czy długie spanie . W ten sposób – uważał – mar-

nuje się własne powołanie. Za równie grzeszną uznana została przez Baxtera

bezczynność. Przez całe jego główne dzieło przewijała się apoteoza ciężkiej

pracy fizycznej i umysłowej29. Podobna nauka płynęła z Almanachu biednego

Ryszarda Banjamina Franklina. Znajdziemy tam pochwalę pracowitości, osz-

czędności, uczciwości, poszanowania czasu. Niektóre z jego stwierdzeń są po-

wszechnie znane: „Pamiętaj, że czas to pieniądz”, „Pieniądz robi pieniądz”,

„Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj”, „Nie trzymaj pożyczonych pieniędzy nawet

godzinę dłużej ponad termin, do którego się zobowiązałeś, bo sakiewka twojego

przyjaciela zamknie się dla ciebie na zawsze”, „Droga do bogactwa prowadzi

przez pracowitość i oszczędność”, „Bez pracowitości i oszczędności nic nie da

się stworzyć, z nimi zaś – wszystko”, „Kto rano wstaje, temu pan Bóg daje”

(Early to bed and early to rise, makes a man healthy, wealthy and wise), „Pil-

ność jest matką szczęścia”, „Pół prawdy jest często wielkim kłamstwem”, „Le-

piej dobrze zrobić niż dobrze powiedzieć”30.

Wśród wyznawców religii reformowanej dominował pozytywny stosunek

do bogactwa, a część z nich uznała je nawet za znak wybrania. Takie podejście

charakteryzowało dziewiętnastowiecznych wyznawców kalwinizmu w Stanach

Zjednoczonych. Finansista John D. Rockefeller senior uważał swą fortunę za

rodzaj boskiej nagrody za wiarę. Podobni jemu ludzie sukcesu traktowali bogac-

two, zarówno indywidualne, jak i narodowe, za znak łaski bożej. W latach 70.

XX w. pojawiła się nawet „teologia prosperity”, o której nie można mówić ina-

czej, jak tylko o zdeformowaniu kalwińskiej etyki pracy31.

W kwestii biedy kalwiniści nie rozróżniali motywów ekonomicznych i mo-

ralnych. Biedę tratowano jako skutek nieszczęścia lub lenistwa. Podstawowym

remedium na ten problem miała być praca. Kalwin przywoływał w tym kontek-

ście słowa św. Pawła mówiące, że kto nie pracuje, nie powinien jeść

(2 Tes 3:10)32. Bezużyteczność żebractwa traktował jako grzech przeciwko Bo-

gu i społeczne zło. Na przeciwległym biegunie stawiał przedsięwzięcia kupców,

ich roztropność i oszczędność, traktując je zarazem jako chrześcijańską cnotę

i materialną korzyść dla społeczeństwa. Ta sama kombinacja religijnej gorliwo-

ści i praktyczności odpowiadała za atak na uprawianie hazardu, okazałe stroje,

czy pobłażliwość w jedzeniu i piciu. Istotą stworzonej przez Kalwina

29 Ibidem, s. 145–150. 30 B. Franklin, Poor Richard’s Almanc, New York-Boston 1900, s. 13, 41–42, 44–46 i nast. http://archi

ve.org/details/poorrichardsalm01frangoog (data dostępu: 10.07.2013). 31 A.E. McGrath, op. cit., s. 354–355. 32 R.H. Tawney, op. cit., s. 114.

Page 44:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

44 LUCYNA CHMIELEWSKA

i rozwijanej przez jego kontynuatorów nauki społecznej była próba wykrystali-

zowania moralnego ideału codziennego życia społeczeństwa. Kalwinizm obalił

monastycyzm, by z rzeczywistości świeckiej uczynić wielki klasztor 33.

Jak wiadomo, kalwińska etyka społeczna wyrastała na gruncie miejskiej

przedsiębiorczości rzemieślniczej i handlu. Wobec tego nie mogła ona nie zająć

stanowiska w od dawna dyskutowanej kwestii pobierania procentu od pożyczek.

Stosunek Kalwina do lichwy był, rzec można, wyważony. Prowadzenie inte-

resów finansowych uważał on za moralne, o ile zyski nie przekraczały ustalonego

maksimum. Zabezpieczenie dla pożyczonych pieniędzy nie mogło być przesadne.

Kalwin starał się uwzględniać dobro obu stron. Zysk wierzyciela nie mógł być tak

duży, by w szybkim tempie czynić go bogatym kosztem nadmiernego wysiłku

dłużnika, i by ten ostatni nie pozostawał bez korzyści ze swej pracy34. Pożyczki

dla ubogich miały być nieoprocentowane. Kalwin kładł nacisk na rozróżnienie

pomiędzy pożyczką dla biednych a pożyczką komercyjną, pobieraną w celach

zarobkowych; pomiędzy korzyścią (czy też jej brakiem) uzyskaną kosztem ko-

nieczności, jakiej podlegali ubodzy, a korzyścią, jaką mogli odnieść kupcy poży-

czając swój kapitał np. innym kupcom. Uważał również, że dochody z lichwy nie

powinny stanowić podstawy utrzymania, a zatem nikt nie powinien działać jako

profesjonalny lichwiarz. Nowatorstwo Kalwina polegało na zmianie kierunku

dyskusji, dotyczącej pożyczania pieniędzy. Uznał on, że kwestia ta nie powinna

być rozważana doktrynalnie, ale jako element relacji społecznych w ramach kon-

kretnej wspólnoty chrześcijańskiej, z uwzględnieniem okoliczności danego miej-

sca i czasu. Konkluzją wynikającą z podjętej przez Kalwina dyskusji w kwestii

pożyczania pieniędzy, było uznanie kredytu jako normalnego i koniecznego ele-

mentu życia społecznego35.

Reformator odnosząc się do przekazu Słowa Bożego wskazywał na jego nie-

jednoznaczność w odniesieniu do lichwy. Fragmenty Starego Testamentu traktu-

jące lichwę jako grzech przeciwko miłosierdziu (Wj 22:25, Kpł 25:35-37, Pwt

23:19-20, Ez 18.13, Łk 6:35) uznał za nieprzystające już do ówczesnych realiów.

Wskazywał ponadto na niejednoznaczny stosunek do lichwy ze strony Żydów,

którzy nie pobierali procentu od pożyczek dla Żydów, ale dopuszczali go w odnie-

sieniu do nie-Żydów. Nie podzielał także argumentacji Arystotelesa, który zauwa-

żył, że pieniądz jest „bezpłodny”, tzn. nie mnoży się jak pszenica, czy bydło,

a zatem pożyczanie pieniędzy na procent jest wbrew naturze pieniądza, bo przy-

czynia się do jego „mnożenia”. „Bezpłodność” pieniądza wynikała, zdaniem filo-

zofa, z faktu, że nie był on, tak jak wymiana, zjawiskiem naturalnym, lecz został

stworzony przez prawo jako środek wymiany. Sama wymiana istniała natomiast

jako coś naturalnego i pierwotnego36. W przekonaniu Kalwina opłata za użyczanie

kapitału była tak samo racjonalna, jak zapłata za dzierżawę ziemi. Indywidualne-

mu sumieniu pozostawiał rozeznanie, czy wysokość tej opłaty nie sprzeciwiała się

poczuciu sprawiedliwości. Kalwin miał nadzieję na kierowanie się przez ludzi

33 Ibidem, s. 115. 34 Ibidem, s. 106. 35 M.N. Rothbard, op. cit., s. 140; R.H. Tawney, op. cit., s. 107. 36 Arystoteles, Polityka, tł. L. Piotrowicz [w:] idem, Dzieła wszystkie, t. 1, Warszawa 2003, ks. I, 3:19.

Page 45:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MYŚL EKONOMICZNA KALWINIZMU 45

komercyjnym umiarem, chrześcijańskim zdrowym rozsądkiem. Jego przekonania

gospodarcze wpisywały się w nasilający się wśród jego współczesnych proces

akceptacji dla handlowych realiów i związanych z nimi aspiracji, także finanso-

wych37.

Znacznie dalej w rozważaniach na temat lichwy szedł holenderski kalwinista

Claude Saumaise (zlatynizowane nazwisko Claudius Salmasius) (1588–1653).

W kilku pracach opublikowanych w Leidzie w latach 1630–1645, zapoczątkowa-

nych przez De usuris tiber w 1630r., Salmasius położył kres dylematom związa-

nym z zasadnością pobierania procentu od pożyczek. Jednoznacznie stwierdzał, że

pożyczanie pieniędzy na procent to działalność gospodarcza, która, jak każda

inna, ma swoją cenę, regulowaną przez rynek. Salmasius miał także odwagę

stwierdzić, że nie istnieją przeciw lichwie żadne argumenty aksjologiczne, nie

można ich wywieść ani z prawa bożego, ani z prawa natury. W oparciu o Stary

Testament Żydzi zakazywali wprawdzie lichwy w stosunku do innych Żydów, ale

zakaz ten był raczej aktem politycznym, czy plemiennym, niż wyrazem swoistej

moralności odnoszącej się do transakcji ekonomicznych. Jezus natomiast nie nau-

czał ani o polityce ani o ekonomii. Prawo zakazujące lichwy było w przekonaniu

Salmasiusa jedynie wolą papieską, kalwiniści nie byli zatem zobowiązani do jego

przestrzegania 38 . W opinii Salmasiusa lichwa stanowiła rodzaj rekompensaty,

przede wszystkim za brak możliwości korzystania z pożyczonych pieniędzy oraz

za ryzyko związane z możliwością ich utraty. Salmasius wypowiedział się także w

kontrowersyjnej wówczas kwestii procentu od pożyczek dla ludzi biednych.

Uznał, że ubogich należy traktować jak innych pożyczkobiorców. Miał argumen-

tować przy tym, że od sprzedawcy chleba nie wymaga się by pytał, czy kupujący

są biedni czy bogaci, nie ma zatem powodów, by taki obowiązek miał być nałożo-

ny na pożyczających pieniądze39.

4. Podsumowanie

Dokonany na gruncie teologii protestanckiej rozdział świata materialnego i du-

chowego, natury i łaski, jako konsekwencji grzechu pierworodnego, miał doniosłe

znaczenie na gruncie nauki społecznej kalwinizmu. W świecie doczesnym nie

można było znaleźć środków, które służyłby uzyskaniu łaski bożej, czyli zbawie-

niu. Marcin Luter i wyznawcy luteranizmu uznali taki stan rzeczy za powód do

wyzbycia się aspiracji w odniesieniu do „tego świata”, do skoncentrowania się na

prywatnej duchowości i do pozostawienia spraw doczesnych władzy świeckiej,

której misją miało być ograniczanie zła przy pomocy miecza. Zupełnie inne po-

dejście do wspomnianego dualizmu reprezentował Kalwin i jego kontynuatorzy.

Ich postawy nie można określić inaczej, niż jako afirmację rzeczywistości ziem-

skiej, dążenie do uczynienia świata lepszym nie w oparciu o zasady religijne sto-

37 R.H. Tawney, op. cit., s. 107–108. 38 Ibidem, s. 144. 39 Ibidem, s. 145.

Page 46:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

46 LUCYNA CHMIELEWSKA

sowane poprzez sztukę kazuistyki, lecz przy pomocy pragmatyzmu religijnego.

Pragmatyzm ten pozostawał w związku z racjonalizacją etyki religijnej, z nada-

waniem jej cech użytkowych. Za sprawą kalwinizmu, od początku afirmującego

świat, dokonał się istotny postęp w podejściu do sfery gospodarczej, zwłaszcza

w kwestii pracy i obrotu pieniądzem. Szczególnie późniejsi kalwiniści, purytanie,

stworzyli kulturę pracy, opartą na sumienności, uczciwości, dotrzymywaniu dane-

go słowa, która prowadziła do rozwoju materialno-duchowego. Dlatego też Max

Weber w swej słynnej książce Etyka protestancka a duch kapitalizmu mógł napi-

sać, że pytanie o siły sprawcze rozwoju nowoczesnego kapitalizmu to w pierw-

szym rzędzie pytanie nie o źródło potrzebnych pieniędzy, ale – o rozwój ducha.

Tam gdzie był on żywy, znajdywał zapasy pieniądza jako środka swego oddzia-

ływania, nigdy zaś odwrotnie40.

Bibliografia

Arystoteles, Polityka, tł. L. Piotrowicz [w:] Arystoteles, Dzieła wszystkie, vol. 1, Warszawa

2003.

Calvin J., Institutes of the Christian Religion, przekład na angielski przez H. Beveridge’a, Hendrickson Publishers, Peabody 2008.

Franklin B., Poor Richard’s Almanc, New York-Boston 1900, http://archive.org/details

/poorrichardsalm01frangoog.

Hervada J., Historia prawa naturalnego, Petrus, Kraków 2013.

Luter M., Disputation against Scholostic Theology, http://augsburgfortress.org/media/

downloads/9780800698836kChapter1.pdf.

McGrath A.E., Jan Kalwin. Studium kształtowania kultury Zachodu, przekł. J. Wolak, Wydawnictwo Naukowe Semper, Warszawa 2009.

Rothbard M.N., Economic Thought Before Adam Smith, An Austrian Perspective on the

History of Economic Thought, vol. 1, Ludwig von Mises Institute, Auburn 2006.

Tawney R.H., Religion and the Rise of Capitalism. A Historical Study, Harcourt, Brace and

Company, New York 1926, http://quod.lib.umich.edu/g/genpub.

Trueman C.R., Calvin and Calvinism [w:] The Cambridge Companion to John Calvin, red.

D.K. McKim, Cambridge University Press, Cambridge 2004.

Weber M., Etyka protestancka a duch kapitalizmu, przekł. J. Miziński, Wydawnictwo Test,

Lublin 1994.

Weber M., Gospodarka i społeczeństwo. Zarys socjologii rozumiejącej, przełożyła i wstę-pem opatrzyła D. Lachowska, PWN, Warszawa 2002.

40 M. Weber, Etyka protestancka…, s. 49.

Page 47:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 47–58

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.05

Paweł Drobny Cracow University of Economics

Faculty of Economics and International Relations

e-mail: [email protected]

Ekonomia personalistyczna jako próba integracji etyki i ekonomii na gruncie idei osoby

Personalist Economics as an Attempt to Integrate Ethics and Economics

on the Basis of the Idea of a Person

The aim of the paper is an attempt to show that the personalist economy – by refer-

ring to the idea of a person, containing and expressing all the dimensions of being

human in relation to the world of people and things – provides the ability to integrate

issues of ethics and economics. To achieve this goal, first, the concept of personalist

economics will be presented. Then, ideas common for economics and the ethics of

space, which can be a basis for integrating their issues, will be identified and char-

acterized. Finally, the author tries to present the consequences which may result

from such an integration, both for the economy as a science and as a practice of

everyday life.

Keywords: personalist economics, ethics, economics

JEL Classification: A13, Z12

1. Wprowadzenie

Kryzys finansowy, który rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych w 2008 roku, po-

stawił pod znakiem zapytania wiarygodność ekonomii oraz jej skuteczność w za-

kresie formułowania predykcji. Otworzyła się tym samym przestrzeń do dyskusji

nie tylko o tejże skuteczności, ale także o adekwatności teorii ekonomicznych

w stosunku do świata rzeczywistego. Jednym z przejawów nieadekwatności jest po-

Page 48:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

48 PAWEŁ DROBNY

szukiwanie etycznych przyczyn kryzysu finansowego. Okazuje się więc, że separo-

wanie ekonomii od etyki jest przyczyną nieprzystawania teorii ekonomii do świata

rzeczywistego.

Kryzys etyczny jako przyczyna kryzysu finansowego został zidentyfikowany

na trzech poziomach: osobistym, instytucjonalnym i ogólnospołecznym1. Dostrze-

żenie relacji między kryzysem finansowym i kryzysem etycznym wynika z jakiegoś

ogólnego przeświadczenia, że te dwa obszary ludzkiego doświadczenia są nieroz-

łączne. Widział to już R.E. Freeman, kiedy postulował konieczność odrzucenia tezy

o separacji ekonomii i etyki pisząc, że zawsze istnieje jakiś kontekst teorii ekono-

micznej i ma on charakter moralny. Dlatego tylko przez rozpoznanie etycznych za-

łożeń teorii ekonomii, dopracowanie ich, przetestowanie i skorygowanie , możliwe

jest lepsze zorganizowanie życia ludzkiego2. Luminarze teorii ekonomii wydają się

jednak tej relacji nie dostrzegać. Przyglądając się antropologicznym podstawom ich

teorii można zauważyć, że wszystko co robi homo oeconomicus wydaje się być

neutralne pod względem etycznym. W takim ujęciu człowiek ograniczony do funk-

cji konsumenta lub producenta jawi się jako spójny zbiór preferencji, który dąży do

maksymalizacji użyteczności lub zysku. Takie podejście można nazwać błędem an-

tropologicznym. Polega on na zredukowaniu życia człowieka do wybranych aspek-

tów, absolutyzowaniu oraz traktowaniu ich jako pewnej całości3. Jest to też błąd

logiczny polegający na ujmowaniu pars pro toto, czyli braniu części za całość. Kon-

sekwencją tego błędu jest niedostrzeganie lub odrzucenie, a przez to i niezrozumie-

nie przez ekonomię innych wymiarów życia człowieka, w tym wymiaru etycznego.

Celem artykułu jest próba pokazania, że istnieje możliwość, a nawet koniecz-

ność zintegrowania ekonomii i etyki. Jest to możliwe, jeżeli osadzi się ekonomię na

gruncie idei osoby. Wymaga to jednak zmiany w zakresie jej przedmiotu i celu,

a także otwarcia się na nowe metody myślenia. Tak zmodyfikowaną ekonomię

można nazwać ekonomią personalistyczną.

2. Konieczność integracji ekonomii i etyki

Pytanie jakie powstaje, kiedy jest mowa o integracji ekonomii i etyki, dotyczy po-

wodów, dla których taka integracja wydaje się konieczna. Zdaniem autora istnieją

przynajmniej dwa takie powody. Po pierwsze, integracja byłaby realizacją postulatu

urealnienia ekonomii. Po drugie, mogłaby zahamować proces przekształcania

świata relacji międzyludzkich według norm rynkowych.

1 A. Argandoña, Three Ethical Dimensions of the Financial Crisis, IESE Business School – University

of Navarra, Working Paper, WP–944, January 2012. 2 R.E. Freeman, The Politics of Stakeholder Theory: Some Future Directions, „Business Ethics Quar-

terly” 1994, vol. 4, nr 4, s. 412. 3 M.A. Krąpiec, Osoba ludzka i błędy w jej rozumieniu [w:] Błąd antropologiczny, red. A. Maryniarczyk, K. Stępień, Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu, Lublin 2003, s. 47.

Page 49:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

EKONOMIA PERSONALISTYCZNA JAKO PRÓBA INTEGRACJI… 49

O tym, że ekonomia w coraz mniejszym stopniu wyjaśnia realne problemy,

z którymi przychodzi zmagać się człowiekowi ekonomiści informowali już dawno4.

W ostatnim czasie w sposób szczególny zwrócili na to uwagę T. Lawson5 i U. Mäki6.

Postulują oni konieczność głębszej refleksji nad ekonomią, a jako właściwą perspek-

tywę wskazują realizm naukowy, świat istnieje bowiem niezależnie od teorii nauko-

wych, a jego poznanie jest możliwe na gruncie nauki. Nauka powinna więc poszuki-

wać prawdy o świecie i o człowieku. Współczesna ekonomia wydaje się ich zdaniem

tego zadania nie spełniać. Jednym z głównych zarzutów stawianych ekonomii jest jej

nadmierna formalizacja przejawiająca się w wykorzystaniu matematyki do analizy

zjawisk gospodarczych7. Jak zauważył E. Husserl, matematyka posługuje się metodą,

która konstruuje swój własny przedmiot. Idealizując świat, który opisuje, tworzy ide-

alne przedmioty obiektywne8. Wychodząc od tych przedmiotów idealnych, matema-

tyka może uzyskać poznanie całkiem nowego rodzaju, tzn. poznanie aproksymacyjne,

odniesione do jej własnych przedmiotów idealnych. W przypadku nauk społecznych

taki sposób myślenia odrywa je od rzeczywistych zjawisk i ich sensu. Sens poszcze-

gólnych przedmiotów zostaje tu przesunięty w kierunku znaczenia symbolicznego.

Wraz z rozwojem formalizacji pozostają już tylko symbole, o których zapomina się,

że są tylko symbolami. W ten sposób świat rzeczywisty zostaje zastąpiony światem

reguł, formuł i symboli. Sformalizowane teorie zaczynają przypominać misternie

utkane siatki symboli, które narzucone na rzeczywistość często do niej nie przystają,

a bywa, że zmieniają jej sens.

Integracja ekonomii i etyki mogłaby pomóc ekonomii wykonać krok w kie-

runku stworzenia takich podstaw, które pozwoliłyby jej uniknąć nieuzasadnionej

redukcji w sposobie rozumienia człowieka, które dla ekonomii ma znaczenie

fundamentalne. Ekonomia jest bowiem częścią nauki o człowieku9, a nie nauką,

o jakiejś części człowieka. Tym samym przywrócony zostałby jej odpowiadający

rzeczywistości obraz człowieka, który jest jednością duszy i ciała. Pozwoliłoby to

dostrzec fakt, że każdy czyn ma nie tylko swój wymiar zewnętrzny, ale także we-

wnętrzny.

Współczesna ekonomia z jednej strony w coraz mniejszym stopniu wyjaśnia

realne problemy, z którymi zmaga się człowiek, z drugiej jednak strony, świadomie

lub nieświadomie, tworzy teoretyczne podstawy dla procesu polegającego na za-

właszczaniu przez logikę rynkowątych obszarów życia, które zgodnie z tradycją nie

podlegały normom rynkowym. Już G. Becker głosił, a następnie w tym duchu pro-

wadził badania, że podejście ekonomiczne jest podejściem najszerszym, dającym

4 M. Blaug, Ugly Currents in Modern Economy, „Options Politiques” 1997, vol. 18, nr 17, September, s. 3; Wywiad z Miltonem Friedmanem [w:] B. Snowdon, H.R. Vane, Rozmowy z wybitnymi ekonomi-

stami, PTE, Dom Wydawniczy Bellona, Warszawa 2003, s. 189. 5 T. Lawson, Reorienting Economics, Routledge, New York 2006. 6 U. Mäki, Realistic Realism about Unrealistic Models [w:] The Oxford Handbook of Philosophy of Eco-

nomics, red. H. Kinkaid, D. Ross, Oxford University Press, New York 2009. 7 T. Lawson, op. cit, s. 3–27. 8 E. Husserl, Kryzys nauk europejskich i fenomenologia transcendentalna, Wydawnictwo Rolewski, To-ruń 1999, s. 34. 9 A. Marshall, Zasady ekonomiki, Wydawnictwo M. Arcta, Warszawa 1925, t. I, s. 1.

Page 50:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

50 PAWEŁ DROBNY

się zastosować do wszelkich zachowań ludzkich10. Edukacja, opieka zdrowotna,

bezpieczeństwo, rekreacja, prokreacja, sacrum a nawet śmierć poddane zostały lo-

gice rynku. Co w tym jest jednak niepokojącego? Niepokój budzi pozorna neutral-

ność etyczna rynku. Zakładana przez ekonomistów stanowi o atrakcyjności logiki

rynku. Ludzie stając wobec dylematów moralnych związanych z różnymi opcjami

działania rzadko toczą spory, rzadko szukają racji dla swoich postaw, rzadko prze-

konują się o słuszności wyznawanych wartości. Miejsce tych sporów zastępuje

rachunek zysków i strat. W obliczu takiej metody organizowania życia prywatnego

i społecznego wydaje się, że nie ma czynów podłych i szlachetnych. W życiu pu-

blicznym, ograniczonym lub pozbawionym debaty moralnej otwiera się przestrzeń

dla technokratycznego sposobu prowadzenia polityki i zarządzania życiem publicz-

nym11.

Niepokój budzi także destrukcja norm społecznych, jakiej dokonuje wprowa-

dzenie mechanizmu rynkowego i logiki rynku. Badania z zakresu antropologii go-

spodarczej pokazały, że gospodarka z reguły jest zanurzona w relacjach społecz-

nych. Jest ona jednym z aspektów funkcjonowania kultury, pozostającym w ścisłej

relacji do innych aspektów. Nie można jej więc rozpatrywać w oderwaniu od cało-

ści. Człowiek ceni dobra materialne w takim stopniu, w jakim służą one umocnieniu

jego pozycji społecznej12. Próba wyabstrahowania ze społeczeństwa gospodarki

rynkowej i potraktowania jej jako mechanizmu samoregulującego się musi prowa-

dzić do zniszczenia opartej na niej organizacji społeczeństwa. Rynek nie jest tylko

mechanizmem alokacji dóbr obojętnym wobec nich. Kryją się za nim konkretne

postawy, które wyrwane ze społecznego kontekstu, prowadzą do zmiany sensu tych

dóbr13. Według ekonomistów behawioralnych człowiek żyje w dwóch światach.

W jednym obowiązują normy społeczne, w drugim normy rynkowe. Jak pokazują

badania, jeżeli dochodzi to zmieszania norm rynkowych i społecznych, normy spo-

łeczne ustępują miejsca normom rynkowym14. Co więcej, kiedy normy społeczne

zderzą się z normami rynkowymi, normy społeczne zanikają i powrót do nich jest

nie tylko trudny, ale bywa i niemożliwy15.

Ekonomia, korzystając z przywileju bycia nauką, staje się skutecznym narzę-

dziem promowania i utrwalania przekonania o neutralności moralnej mechanizmu

rynkowego, a także postaw wynikających ze stosowania norm rynkowych. Przy-

czynia się tym samym do zaniku norm społecznych i kulturowych. Stawia to pod

znakiem zapytania jej społeczny charakter jako nauki.

10 G.S. Becker, Ekonomiczna teoria zachowań ludzkich, PWN, Warszawa 1990, s. 26–27. 11 M. Sandel, Czego nie można kupić za pieniądze, Kurhaus Publishing, Warszawa 2012, s. 27. 12 K. Polanyi, Wielka transformacja, PWN, Warszawa 2010, s. 56; A. Paluch, Malinowski, WP, War-szawa 1981, s. 59. 13 P. Drobny, Zakaz pracy w niedzielę jako problem granic ekonomii, „Studia Ekonomiczne. Zeszyty

Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach” 2015, nr 210, s. 108–117. 14 J. Heyman, D. Ariely, Effort for Payment. A Tale of Two Markets, „Psychological Science” 2004,

vol. 15, nr 11, November, s. 787–793. 15 U. Gneezy, A. Rustichini, A Fine is a Price, „The Journal of Legal Studies” 2000, vol. 29, nr 1, Janu-ary, s. 1–17.

Page 51:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

EKONOMIA PERSONALISTYCZNA JAKO PRÓBA INTEGRACJI… 51

Przyczyną tej negatywnej funkcji ekonomii jest ograniczona wizja człowieka,

która leży u jej podstaw. Zredukowany do zbioru preferencji przypomina on ho-

munkulusa, który zaprogramowany na racjonalne działanie jest przewidywalny,

a przez to podatny na manipulację. Wykorzeniony z natury i ze społeczeństwa, osa-

dzony w zamkniętym układzie nazwanym rynkiem, zorientowany jest wyłącznie na

maksymalizację użyteczności. Pozbawiony ludzkiego charakteru reprezentuje

model, który równie dobrze może służyć do wyjaśnienia działania grupy ludzi, or-

ganizacji, państwa, zwierząt, a nawet maszyny, a więc wszystkiego tego, czemu

można przypisać maksymalizację funkcji użyteczności16. Tak skonstruowana teoria

może być użyta jako uzasadnienie dla instrumentalnego podejścia do człowieka,

czyli do uzasadnienia wykorzystania go jako środka do celu. Takie ujęcie człowieka

może być też wykorzystane jako uzasadnienie dla społeczeństwa zatomizowanego

i indywidualistycznego, w którym troska o dobro wspólne, odpowiedzialność, zau-

fanie, umiar, czy ofiarność wydają się być anachronizmami.

Istnieje więc konieczność przeciwstawienia się takim tendencjom17. Służyć

temu może integracja ekonomii i etyki, dzięki której możliwe byłoby głębsze od-

zwierciedlenie ludzkiej praxis poprzez skoncentrowanie się nie tylko na jej faktycz-

ności (fakcie, że człowiek działa), ale także na jej powinności (fakcie, że człowiek

powinien działać w określony sposób). Trzeba wreszcie odkryć ludzką praxis jako

rzeczywistość konstytuującą kulturę w ten sposób, że przez nią człowiek nie tylko

posiada więcej środków, ale przede wszystkim staje się bardziej człowiekiem18.

3. Osoba jako wspólny punkt etyki i ekonomii

Punktem wspólnym dla ekonomii i etyki jest człowiek. Żeby jednak mogło dojść

do spotkania tych dwóch nauk, ich wizja człowieka musi być taka sama. Takie spo-

tkanie i integracja są możliwe, jeżeli za punkt wspólny obie nauki przyjmą czło-

wieka rozumianego jako osobę.

Punktem wyjścia w rozumieniu człowieka jako osoby jest problem doświad-

czenia bycia osobą oraz fakt ludzkiej transcendencji wobec przyrody i społeczeń-

stwa. Doświadczenie, o którym tu mowa, jest doświadczeniem zewnętrznym i we-

wnętrznym. W doświadczeniu zewnętrznym człowiek widzi siebie, jako tego, który

nie podlega całkowicie prawom natury. Przejawia się to w tym, że potrafi on tę

naturę przekształcać, uzupełniać a nawet doskonalić. Odkrywa on siebie jako

twórcę kultury.

Dopełnieniem tego obrazu człowieka jako osoby są dane uzyskane w bezpo-

średnim przeżyciu ludzkiego podmiotu, w którym doświadcza on od wewnątrz swo-

jego „ja” oraz tego, co „moje”. Doświadczenie „ja” jest doświadczeniem samego

siebie jako istniejącego podmiotu czynności, które to czynności uznaje on za

16 J.B. Davis, Individuals and Identity in Economics, Cambridge University Press, New York 2011, s. 1–4. 17 K. Polanyi, op. cit., s. 4. 18 K. Wojtyła, Problem konstytuowania się kultury poprzez ludzką praxis [w:] Karol Wojtyła. Filozof i papież. Wybór tekstów, red. J. Merecki, Oficyna Naukowa, Warszawa 2009, s. 351.

Page 52:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

52 PAWEŁ DROBNY

„moje”, ponieważ pochodzą od niego samego. Jest to doświadczenie jaźni jako toż-

samości bytowej podmiotu działającego jako człowiek. Człowiek analizując i po-

znając swoje czynności, odczytuje naturę swojego „ja” jako podmiotu i sprawcy

tych czynności. Owo „ja” jest mu dane wyłącznie od strony egzystencjalnej, to zna-

czy człowiek wie i doświadcza, że istnieje, że jest podmiotem swoich czynności.

Nie jest mu jednak dana bezpośrednio wiedza o tym, kim jest, ponieważ nie do-

świadcza siebie od strony treści. Istotna jest tutaj relacja między „ja” a „moje”.

Z jednej strony „ja” uobecnia się w „moje” (immanencja), z drugiej strony „ja”

przekracza „moje” (transcendencja). Doświadczenie immanencji „ja” w „moje” sta-

nowi podstawę: własności, odpowiedzialności, porządku społecznego. Z kolei

transcendencja „ja” wobec „moje” pokazuje, że człowiek jest ponad tym, co działa,

i ponad tym, co jest treścią jego działania. Tym samym człowiek nie doświadcza

siebie, tak jak doświadcza rzeczy. Rzeczy są dla niego „sumą” ich cech, natomiast

on sam dla siebie nie jest „sumą” swoich działań, jest czymś więcej19. Człowieka

nie powinno się więc pojmować rzeczowo, ale zawsze osobowo.

Przywołana wcześniej jaźń stanowi „centrum”, z którego emanują zarówno

akty fizjologiczne, jak i akty psychiczno-duchowe. Ma ono zatem zarówno charak-

ter materialny, jak i duchowy. Tym, co łączy te dwa wymiary w człowieku, co sta-

nowi owo „centrum”, jest dusza. Dusza jest źródłem tożsamości bytu i jego niepo-

dzielności (jedności). To ona ogarnia całość bytu ludzkiego i wszystkie jego części.

Jest zatem organizatorką ciała ludzkiego. Działa poprzez to ciało, ale jednocześnie

je transcenduje, inicjując działania duchowe związane z tym ciałem, ale w swojej

istocie czysto duchowe. Ma to miejsce przy działaniu duchowych władz człowieka ,

takich jak rozum i wola, które wyłaniają się bezpośrednio z duszy. Z personalistycz-

nej perspektywy aksjologicznej człowiek jest więc jednością duszy i ciała, które

tworzą substancję ludzką jako monolit. To oznacza, że człowiek nie jest ani samą

duszą, ani samym ciałem. To, że człowiek jest osobą wynika więc z czynnika du-

chowego. Dusza w człowieku jest zasadą osobowości, ale nie jest osobą. Osobą jest

dopiero pełny człowiek.

Aby jeszcze bardziej wgłębić się w to, kim jest człowiek jako osoba, trzeba

poddać analizie akty ludzkie, czyli te działania, które wypływają z woli kierowanej

rozumem. Przyjmuje się już od czasów Arystotelesa, że w człowieku występują trzy

sfery działania: poznanie (theoria), postępowanie (praxis) i tworzenie (poiesis).

Kolejność tych sfer nie jest przypadkowa. Pierwsze, zgodnie z naturą, jest poznanie,

ponieważ trzeba najpierw wiedzieć, aby postępować. Człowiekowi przysługuje

poznanie zmysłowe i umysłowe. Poznanie umysłowe jest zależne od poznania zmy-

słowego. Władzą poznania umysłowego jest intelekt. Obok poznania w człowieku

występuje także dążenie do urzeczywistnienia zamierzeń, czyli pożądanie. Doko-

nuje się ono w dwóch dziedzinach. Jedną jest postępowanie, a drugą wytwarzanie.

W człowieku występuje dwojakie dążenie: zmysłowe i umysłowe. Władzą dążeń

jest wola. Wymienione tu dwie władze duchowe: wola i intelekt, wiążą się ze sobą

w czynie ludzkim.

19 M.A. Krąpiec, Człowiek jako osoba, Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu, Lublin 2005, s. 119–121.

Page 53:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

EKONOMIA PERSONALISTYCZNA JAKO PRÓBA INTEGRACJI… 53

Czyn ludzki ma strukturę. W drodze analizy można wyodrębnić etapy czynu,

które w rzeczywistości są ze sobą splecione i dokonują się w tym samym momen-

cie20. Pierwszy etap to intencja. Każdy czyn zmierza do jakiegoś celu. Intencja jest

to poznanie celu i skierowanie woli ku temu celowi. Jest to więc akt intelektualno-

wolitywny. Ponieważ człowiek jest bytem przygodnym, jego działanie nie jest

czymś koniecznym. Jeżeli się pojawia, musi być uzasadnione jakąś przyczyną.

Człowiek działa, bo chce „czegoś”. Owo „coś” ma w sobie jakąś atrakcyjną siłę,

która wywołuje chęć osiągnięcia go. Tym „czymś” jest dobro. Byt „pożądany” jest

dobrem. A dobro, o ile wzbudza chęć osiągnięcia go, jest celem. A zatem dobro jest

przedmiotem i celem ludzkiego działania. Drugi etap to rozwaga. Dotyczy on środ-

ków, które mogą prowadzić do celu. Jest to etap rozumujący i praktyczny, ponieważ

dotyczy sfery postępowania lub wytwarzania. W etapie tym człowiek dochodzi do

kilku sądów praktycznych. Jest to etap, w którym dochodzi do zdeterminowania

i ukierunkowania działania. Determinacja czynności przebiega inaczej, gdy dotyczy

wytworzenia na zewnątrz dzieła, a inaczej, gdy dotyczy postępowania moralnego.

W pierwszym przypadku obowiązują określone reguły postępowania związane

z charakterem i treścią dzieła, z kolei w drugim przypadku czynność zależy od sa-

mego człowieka – tego, czy chce ją podjąć, czy nie – oraz jak nią pokieruje. Deter-

minacja czynności pochodzi od rozumu. Sama zaś determinacja jest odczytaniem

treści dobra. Tak więc w ludzkim działaniu poznanie stanowi czynnik determinu-

jący i ukierunkowujący to działanie. Poznana treść rzeczy zostaje wybrana

w postaci sądu praktycznego, który z kolei determinuje do działania. Trzeci etap to

przyzwolenie. Jest to etap czysto wolitywny. Jest to akt woli dający przyzwolenie

na niektóre z sądów praktycznych. Czwarty etap to wolny wybór. W nim człowiek

dokonuje wyboru jednego środka na podstawie wszystkich zaakceptowanych są-

dów praktycznych.

Tak rozumiane czyny powinny być na drodze wychowania ciągle usprawniane

dodatnio, a dokładniej rzecz biorąc, usprawniane powinny być wola i intelekt. Owe

usprawnienia władz duchowych nazywa się cnotami.

Jeszcze głębszej wiedzy o człowieku jako niepowtarzalnej osobie dostarcza

fenomenologiczna analiza czynu. Wprowadza ona rozróżnienie między uczynnie-

niem a czynem. W pierwszym przypadku mowa jest o aktywności, na którą czło-

wiek nie ma wpływu, i której sobie nie uświadamia. W drugim przypadku mowa

jest o aktywności, którą człowiek podejmuje świadomie i w sposób wolny. Tym, co

odróżnia od siebie te dwa rodzaje aktywności, jest moment sprawczości21. Tylko

w czynie człowiek stwierdza bezpośrednio, że jest on jego sprawcą, to znaczy, że

jest on jego własnością, i że czuje się za niego odpowiedzialny. Dzięki więc analizie

przeżycia „ja działam” można zauważyć, że z jednej strony człowiek jest imma-

nentny wobec swojego czynu, to znaczy pozostaje wewnątrz czynu, a z drugiej

strony jest wobec niego transcendentny, to znaczy nie jest jego elementem, ale pa-

nuje nad nim. Czyn, a dokładniej akt decyzyjny, jest więc wyrazem stanowienia

20 S. Swieżawski, Święty Tomasz na nowo odczytany, W drodze, Poznań 2002, s. 164–165. 21 K. Wojtyła, Osoba i czyn [w:] Osoba i czyn oraz inne studia antropologiczne, Wydawnictwo Towa-rzystwa Naukowego KUL, Lublin 2000, s. 118.

Page 54:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

54 PAWEŁ DROBNY

człowieka o sobie, czyli samostanowienia. Samostanowienie ukazuje także wła-

ściwą osobie strukturę samoposiadania i samopanowania. Aby człowiek mógł za

pomocą woli stanowić o sobie, musi siebie samego posiadać i nad sobą samym

panować. Jedno i drugie warunkuje samostanowienie i jednocześnie urzeczywistnia

się w samostanowieniu. Trzeba tu zaznaczyć, że samopanowanie jest także aspek-

tem samoposiadania22.

Analizując osobową strukturę samostanowienia można dostrzec, że w swym

działaniu człowiek staje się sam przedmiotem swego działania i swej wiedzy. Przez

to działanie człowiek określa też i kształtuje samego siebie i swoją wartość. Jest on

więc nie tylko sprawcą, ale też i twórcą swojego działania. Innymi słowy, człowiek

spełnia się w swoich czynach, to znaczy działając rozwija się, buduje się albo też

rozpada i niszczy się.

Owocem ludzkiej sprawczości w czynie jest moralność postrzegana nie jako

abstrakcja, ale jako rzeczywistość związana z osobą. Poprzez swoje czyny człowiek

staje się moralnie dobry lub moralnie zły. O tym, czy czyn jest dobry czy zły decy-

duje odniesienie do normy moralnej. Dobro i zło są bardzo istotnymi wartościami

moralnymi. Prawdziwe spełnienie się człowieka dokonuje się poprzez moralną do-

broć czynu. Moralne zło stanowi zaś o niespełnieniu człowieka. Spełnienie się mo-

ralne dokonuje się dzięki samostanowieniu osoby, czyli dzięki wolności. Wolność

ta nie jest jednak czystą niezależnością, ale samozależnością, w której zawarta jest

zależność od prawdy o dobru. Prawdę o dobru zawdzięcza człowiek sumieniu. Su-

mienie jednak nie tylko określa prawdziwość dobra w czynie, ale także kształtuje

odpowiednią do tego dobra powinność, czyli jakiś przymus do takiego czynu, który

pozwoli urzeczywistnić poznane jako prawdziwe dobro23. I tu pojawia się etyka

jako teoria powinności moralnej. Trudno natomiast w obliczu tak bogatej rzeczy-

wistości osoby ludzkiej i jej czynu wskazać miejsce współczesnej ekonomii.

Współczesna ekonomia daleka jest od zaprezentowanej wizji człowieka jako

osoby. Model człowieka, do którego się odwołuje, dostosowany jest do wizji dzia-

łalności ludzkiej, której sensem jest nie tyle osiągnięcie celu życia ludzkiego, co

życie w celu osiągnięcia środków do życia. Skoncentrowana na niedoborze, za

główny przedmiot zainteresowania wzięła technikę produkcji i konsumpcję, celem

zaś uczyniła maksymalizację zysku i użyteczności. W konsekwencji sama zreduko-

wała się do poziomu metody podejmowania decyzji24.

Człowiek rozumiany jako osoba wymaga jednak innego ujęcia ze strony eko-

nomii. Ujęcia, które uwzględni jego strukturę bytową, jego strukturę samostano-

wienia, wreszcie podejścia, które w centrum zainteresowania postawi rozwój życia

osobowego rozumiany jako aktualizowanie się potencjalnej natury bytu osobo-

wego, który dokonuje się nie tylko na poziomie indywidulanym, ale przede wszyst-

kim społecznym. Ekonomię, która to wszystko uwzględnia można nazwać ekono-

mią personalistyczną.

22 K. Wojtyła, Osoba i..., s. 152. 23 Ibidem, passim. 24 B. Fine, D. Milonakis, From Economics Imperialism to Freakonomics, Routledge, London and New York, 2010, s. 2–6.

Page 55:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

EKONOMIA PERSONALISTYCZNA JAKO PRÓBA INTEGRACJI… 55

4. Ekonomia personalistyczna a etyka

Ekonomia personalistyczna i etyka, rozumiana tutaj jako teoria powinności moral-

nej25 spotykają się ze sobą przede wszystkim w swoim przedmiocie. Tym, co będzie

je odróżniało od siebie, jest kryterium wartości ekonomicznej i kryterium wartości

moralnej.

Przedmiotem materialnym ekonomii personalistycznej i etyki są: ludzkie dzia-

łanie, postawa, z jakiej te czyny wypływają, oraz człowiek – osoba jako sprawca

czynu i podmiot postawy. Ich przedmiotem formalnym są ludzkie działania, po-

stawa oraz człowiek jako podmiot działania i postawy odniesione do normy.

W przypadku ekonomii odniesione do normy ekonomiczności (kryterium wartości

ekonomicznej), a w przypadku etyki odniesione do normy moralności (kryterium

wartości moralnej). Normą moralności, czyli kryterium, w świetle którego dane

działanie staje się moralnie powinne lub z chwilą jego wykonania moralnie warto-

ściowe jest godność osoby. Z kolei normą ekonomiczności, czyli kryterium, w świe-

tle którego dane działanie staje się ekonomicznie powinne lub z chwilą jego wyko-

nania ekonomicznie wartościowe jest rozwój osoby. Tak więc etyka jest teorią

powinności działania ze względu na wsobną wartość osoby (godność), z kolei eko-

nomia personalistyczna jest teorią aktualizacji potencjalności ludzkich za sprawą

różnorodnych dóbr zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych.

W przypadku ekonomii personalistycznej rozwój jest silnie związany z postę-

pem. Według R. Speamanna istnieją dwa rodzaje postępu26. Pierwszy rodzaj po-

stępu (A) to taki, który nabiera sensu u swego kresu, z kolei drugi rodzaj (B) to taki,

który bez względu na swój kres coś ulepsza. W postępie A chodzi o wytworzenie

jakiejś całości, w związku z czym cel procesu definiuje postęp. Natomiast w postę-

pie B całość, o którą chodzi, już istnieje i to ona nadaje sens wytwarzaniu, dlatego

cel procesu zostaje zrealizowany, gdy proces się zaczyna. Tym dwóm rodzajom

postępu odpowiadają dwa rodzaje ludzkiego działania: poiesis i praxis. Poiesis jest

wytwarzaniem rzeczy i na tym procesie się kończy, z kolei praxis jest szerszym

kontekstem ludzkiego działania, które zawiera w sobie poiesis, ale się do niego

nie sprowadza. Przechodzenie więc z etapu na etap w ramach poiesis jest postępem

A. Z kolei ulepszanie całości jest postępem B. Jako przykład ilustrujący różnicę

między tymi postępami przywołać można proces produkcji roweru. Gotowy rower

jest celem procesu jego produkcji. Celem jest także człowiek, któr y chce tym rowe-

rem jeździć. Jest on celem zarówno produkcji roweru, jak i gotowego roweru. Tym,

co go różni od gotowego roweru jest to, że on już istnieje i to on nadaje sens proce-

sowi produkcji. Paradygmatem postępu A jest proces wytwarzania przedmiotu,

z kolei paradygmatem postępu B jest proces wzrostu i dojrzewania istoty żyjącej.

W tym drugim przypadku to proces dojrzewania i wzrostu definiuje postęp, a nie

na odwrót.

25 T. Styczeń, ABC etyki, Wydawnictwo KUL, Lublin 2010, s. 28. 26 R. Spaemann, Wstrzymywanie i ostatni bój [w:] Kroki poza siebie, Oficyna Naukowa, Warszawa 2012, s. 267–275.

Page 56:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

56 PAWEŁ DROBNY

Ekonomia personalistyczna, w odróżnieniu od współczesnej ekonomii, nie

koncentruje się na postępie A, ale interesuje ją postęp rozumiany tutaj jako ulepsze-

nie całości jaką jest osoba lub grupa osób.

Integracja ekonomii i etyki jako teorii dokonuje się w analizie ludzkiego dzia-

łania. To w ludzkim działaniu przejawia się godność człowieka, a zarazem doko-

nuje się jego rozwój. Jak stwierdzono wcześniej, każde postępowanie i wytwarzanie

poprzedzone jest poznaniem. Poznanie polega na stwierdzeniu, że oto jest tak, że

to, co stwierdzam, rzeczywiście ma miejsce, i że jest właśnie takie, jak stwierdzam.

To stwierdzenie to moment asercji, który wprowadza ka tegorię prawdy. Jest ona

właściwością poznania i polega na zgodności aktu poznania z jego przedmiotem.

Poprzez asercję człowiek staje się powiernikiem prawdy. Zaprzeczenie tej prawdzie

byłoby więc zaprzeczeniem samemu sobie. Odsłania się tym samym normatyw na

moc prawdy. Jej uświadomienie wiąże się z odkryciem moralnej powinności. Au-

toinformacja poprzez sumienie staje się autoimperatywem. Od tego momentu nie

wolno nie respektować prawdy przez siebie poznanej. Normatywny charakter

prawdy wskazuje także, że prawda ukonstytuowała się jako dobro. I przez to dobro,

człowiek poznaje wszystkie inne dobra. Osoba w każdym swoim czynie jest świad-

kiem przejścia od „jest” do „powinien”, od „A jest prawdziwie dobre” do „powi-

nienem spełnić A”. Przeżycie prawdy o przedmiocie jako od dobru jest przeżyciem

wartości tego przedmiotu27.

Doświadczenie poznania prawdy pozwala także odkryć prawdę o podmiocie

poznania. Jako powiernik prawdy, człowiek staje się za nią odpowiedzialny. Od-

krywając jednak przy tym prawdę o sobie staje się powiernikiem powiernika

prawdy, to znaczy staje się odpowiedzialny nie tylko za prawdę, ale i za siebie jako

powiernika prawdy. Odkrycie siebie jako odpowiedzialnego za siebie podmiotu jest

odkryciem przez niego swej godności. Prawda wzywa więc człowieka do „prawdo-

czynności”, do czynienia prawdy dla niej samej, a tym samym do samospełnienia

się28.

Wniosek, jaki można wyprowadzić z powyższej analizy jest następujący: eko-

nomia personalistyczna nie może być nauką samodzielną, oderwaną od etyki. Jako

teoria aktualizacji potencjalności ludzkich za sprawą różnorodnych dóbr , zarówno

wewnętrznych, jak i zewnętrznych, powinna ona być osadzona, ugruntowana na

etyce jako teorii powinności moralnej. Tak rozumiana ekonomia koncentrując się

na ludzkiej praxis nie ogranicza się wyłącznie do jej faktyczności, ale bierze pod

uwagę także jej powinność. Nie zatrzymuje się wyłącznie na tym, co w ludzkim

działaniu ma charakter przechodni, to znaczy na tym, co zmierza poza podmiot

działania, na materialnych obiektywizacjach ludzkiego działania, ale uwzględnia

także to, co w tym działaniu jest nieprzechodnie, co pozostaje w działającym pod-

miocie, co stanowi o jego immanentnej jakości, wartości, co czyni go dobrym. Tak

rozumiana ekonomia nie traktuje człowieka jako narzędzia swojej praxis, jak epi-

fenomenu, ale traktuje go jako cel praxis, uwzględniając jego pierwszeństwo. Pra-

27 T. Styczeń, Etyka jako antropologia normatywna [w:] Wolność w prawdzie, TN KUL i Instytut Jana Pawła II KUL, Lublin 2013, s. 314–349. 28 Ibidem, passim.

Page 57:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

EKONOMIA PERSONALISTYCZNA JAKO PRÓBA INTEGRACJI… 57

xis przestaje więc być ograniczona do przeobrażania świata. Zostaje wyrwana spo-

między dwóch biegunów: konsumpcji i produkcji, i zrozumiana jako konstytuująca

kulturę.

5. Zakończenie

Zaproponowane w artykule inne podejście do ekonomii oparte na rozumieniu czło-

wieka jako osoby, nie tylko pozwala na zintegrowanie etyki i ekonomii, ale pozwala

także zobaczyć ekonomię w szerszym kontekście społecznym. Koncentrując się na

aktualizacji potencjalności ludzkich, a więc na rozwoju człowieka, koncentruje się

na takim sposobie przeobrażania świata, który temu rozwojowi sprzyja. Gromadze-

nie środków i ich wykorzystanie nie jest tu celem ani sensem życia, ale środkiem

do właściwego celu życia, który mu nadaje sens. Ponieważ rozwój człowieka do-

konuje się we wspólnocie (gospodarstwie domowym, przedsiębiorstwie) również

ekonomia personalistyczna będzie koncentrować się na takim budowaniu wspól-

noty, które umożliwia życie piękne, godziwe i dostatnie.

Tak rozumiana ekonomia nie przejmuje kontroli nad procesem kształtowania

się kultury, ale temu procesowi służy. Poprzez zdobywanie wiedzy o tym, co służy

temu, że człowiek staje się bardziej ludzki, może przyczynić się do budowania

świata bardziej ludzkiego.

Bibliografia

Argandoña A., Three Ethical Dimensions of the Financial Crisis, IESE Business School –

University of Navarra, Working Paper, WP-944, January 2012.

Becker G.S., Ekonomiczna teoria zachowań ludzkich, PWN, Warszawa 1990.

Blaug M., Ugly Currents in Modern Economy, „Options Politiques” 1997, vol. 18, nr 17,

September, s. 3–8.

Davis J.B., Individuals and Identity in Economics, Cambridge University Press, New York

2011.

Drobny P., Zakaz pracy w niedzielę jako problem granic ekonomii, „Studia Ekonomiczne.

Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach” 2015, nr 210, s. 108–117.

Fine B, D. Milonakis, From Economics Imperialism to Freakonomics, Routledge, London

and New York, 2010.

Freeman R.E., The Politics of Stakeholder Theory: Some Future Directions, „Business Ethics

Quarterly” 1994, vol. 4, nr 4, s. 409–429.

Gneezy U., A. Rustichini, A Fine is a Price, „The Journal of Legal Studies” 2000, vol. 29, nr 1, January, s. 1–17.

Heyman J., D. Ariely, Effort for Payment. A Tale of Two Markets, „Psychological Science”

2004, vol. 15, nr 11, November, s. 787–793.

Page 58:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

58 PAWEŁ DROBNY

Husserl E., Kryzys nauk europejskich i fenomenologia transcendentalna, Wydawnictwo Ro-lewski, Toruń 1999.

Karol Wojtyła. Filozof i papież. Wybór tekstów, red. J. Merecki, Oficyna Naukowa, War-

szawa 2009.

Krąpiec M.A., Człowiek jako osoba, Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu, Lublin 2005.

Krąpiec M.A., Osoba ludzka i błędy w jej rozumieniu [w:] Błąd antropologiczny, red. A. Ma-

ryniarczyk, K. Stępień, Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu, Lublin 2003.

Lawson T., Reorienting Economics, Routledge, New York 2006.

Mäki U., Realistic Realism about Unrealistic Models [w:] The Oxford Handbook of Philosophy

of Economics, red. H. Kinkaid, D. Ross, Oxford University Press, New York 2009.

Marshall A., Zasady ekonomiki, Wydawnictwo M. Arcta, Warszawa 1925.

Paluch A., Malinowski, WP, Warszawa 1981.

Polanyi K., Wielka transformacja, PWN, Warszawa 2010,

Sandel M., Czego nie można kupić za pieniądze?, Kurhaus Publishing, Warszawa 2012.

Snowdon B., H.R. Vane, Rozmowy z wybitnymi ekonomistami, PTE, Dom Wydawniczy Bel-lona, Warszawa 2003.

Spaemann R., Kroki poza siebie, Oficyna Naukowa, Warszawa 2012.

Styczeń T., ABC etyki, Wydawnictwo KUL, Lublin 2010.

Styczeń T., Etyka jako antropologia normatywna [w:] Wolność w prawdzie, TN KUL i In-

stytut Jana Pawła II KUL, Lublin 2013.

Swieżawski S., Święty Tomasz na nowo odczytany, W drodze, Poznań 2002.

Wojtyła K., Osoba i czyn oraz inne studia antropologiczne, Wydawnictwo Towarzystwa Na-

ukowego KUL, Lublin 2000.

Page 59:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 59–72

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.06

Marek Wódka John Paul II Catholic University of Lublin

Faculty of Social Sciences

e-mail: [email protected]

Kategoria moral capital w etyce społeczno-gospodarczej

The Concept of Moral Capital in the Social-Economic Ethics

The theory of human capital is a vital common point of economics and social-eco-

nomic ethics. In the economic literature there are two accounts of human capital.

In the first account, the human capital is the human himself, as a creator of goods

and services (A. Smith, J.S. Mill, T.W. Schultz). In the other account, the capital

consists of the skills, abilities, knowledge, energy and health that the human pos-

sesses (D. Begg, J.B. Say, G.S. Becker). In economic ethics, human capital is pro-

foundly analysed in relation to economic growth. However, the growth depends not

only on the physical and mental health of businesspersons and employees, their ed-

ucation and professional skills, but also on their moral development. The category

of human capital – although it remains quite trendy – gets interpreted in reductionist

ways, i.e. in economic dimensions only, whereas the human factor in the economy

should be extended to the category of moral capital. These days, the concept of

moral capital begins to play a very serious role in the foundations of social sciences.

The objectives of this paper are: to compare different theories of human capital, to

emphasize the need for a comprehensive account of the subject, and to defend a the-

sis that moral capital resources support business efficiency.

Keywords: human capital, moral capital, social-economical ethics

JEL Classification: A13, Z12, Z13

Page 60:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

60 MAREK WÓDKA

1. Wprowadzenie

Doradca cesarza Yue, Tao Zhu Gong w 500 r. przed Chrystusem w jedenastej za-

sadzie biznesu stwierdził, że koleżeństwo i zaufanie pojawiają się w sposób natu-

ralny, gdy egzekwuje się dyscyplinę i wysokie standardy moralne. Przynajmniej

dziwnym wydawać się może fakt, że jeszcze w XXI wieku znaczenie etyki

w gospodarce nie stało się oczywiste. Wzrost gospodarczy zależy niewątpliwie od

zdrowia fizycznego i psychicznego przedsiębiorców i pracowników, ich wykształ-

cenia i kwalifikacji zawodowych, ale też od ich stopnia rozwoju moralnego; to ten

rozwój ostatecznie trwale może zapewnić dyscyplinę i wysokie standardy, o któ-

rych pisał chiński ekonomista dwa i pół tysiąca lat temu. Ciągle modna kategoria

human capital interpretowana bywa zatem redukcjonistyczne, to znaczy w wymia-

rze jedynie ekonomicznym, tymczasem tzw. czynnik ludzki w gospodarce należy

rozszerzyć o kategorię moral capital, co wyraźnie będzie postulowane i uzasad-

nione w niniejszej publikacji.

Celem artykułu jest ukazanie różnych ujęć teorii kapitału ludzkiego, wskazanie

na potrzebę jej pełnego, integralnego ujęcia oraz obrona tezy, że zasoby kapitału

moralnego sprzyjają większej efektywności w biznesie. W niniejszym opracowaniu

podjęta zostanie więc próba rekonstrukcji pojęcia, które dopiero w ostatniej deka-

dzie doczekało się prawa obywatelstwa w naukach społecznych, a jest nim kapitał

moralny (moral capital).

2. Zarys teorii human capital

Współcześnie eksploatuje się pięć podstawowych typów kapitału. Są nimi: kapitał

ludzki, który odnosi się do umiejętności konkretnych jednostek, ich skumulowanej

wiedzy, zdolności, kreatywności, stanu zdrowia i poziomu higieny; kapitał spo-

łeczny, który jest domeną grupy społecznej, w której ludzie ufają innym i sami są

godni zaufania, gdzie przestrzegane są normy społeczne, a członkowie wykazują

aktywność w społecznej działalności; kapitał przyrodniczy, który powiązany jest

z jakością wody, powietrza, ziemi, stopnia zanieczyszczenia środowiska; kapitał in-

frastrukturalny, w którego zakres wchodzi sieć drogowa i transportowa oraz szeroko

rozumiany układ komunikacyjny; kapitał finansowy, który warunkuje w znacznej

mierze rozbudowę wyżej wymienionych typów kapitału1. Jak widać, kapitał mo-

ralny w powyższym wykazie jest pominięty, być może właśnie z powodu jego krót-

kiej kariery w naukach społecznych. W literaturze polskojęzycznej pojęciem kapitał

moralny posługują się nieliczni autorzy. Zdecydowanie częściej jest obecny w pu-

blikacjach autorów zachodnich.

1 M.S. Szczepański, A. Śliz, W kręgu kapitałów [w:] Kapitały: ludzie i instytucje. Studia i szkice socjo-logiczne, red. M.S. Szczepański, A. Śliz, Tychy-Opole 2006, s. 7–10.

Page 61:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KATEGORIA MORAL CAPITAL W ETYCE SPOŁECZNO-GOSPODARCZEJ 61

Czy kapitał ludzki to tylko zdobyte w procesie wychowania predyspozycje,

a w wyniku wykształcenia – wiedza i umiejętności? Czy można zdolności te odse-

parować od samego człowieka i jego wrodzonych predyspozycji? Czy tym kapita-

łem nie jest przede wszystkim sam człowiek jako istota rozumna i wolna, wyposa-

żona w sumienie i zdolna kierować się jego nakazami? Zauważmy, że z pięciu

typów kapitału dwa pierwsze charakteryzuje niematerialność. Znamienny w nau-

kach społecznych w ostatnich dekadach jest zresztą fakt akcentowania roli właśnie

niematerialnych form kapitału jako głównego czynnika rozwoju. Wspólną ich cechą

jest też ich związek z moralną kondycją jednostki; przykładowo, fundamentem ka-

pitału społecznego jest zaufanie, które Albert Hirschman wprost nazywa „zasobami

moralnymi”2.

3. Niekompletność teorii kapitału ludzkiego

Kapitał ludzki jest kategorią w znacznej mierze opracowaną przez filozofa społecz-

nego i ekonomistę z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Czesława Strzeszew-

skiego. Zajmował się on nią już pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku, czyli

w czasie, gdy teorią tą zaczęli interesować się zachodni uczeni. W treść pojęcia „ka-

pitał ludzki” zalicza on: wykształcenie człowieka, jego kwalifikacje zawodowe,

kondycję moralną oraz zdrowie psychofizyczne 3. Do ważniejszych zachodnich

autorów zajmujących się tą problematyką w sposób pionierski należą: Arnold

Joseph Toynbee, Theodore William Schultz, Gary Stanley Becker. Ten ostatni

wręcz uznawany jest za twórcę teorii kapitału ludzkiego. Becker termin „kapitał

ludzki” odnosi do zdolności, wykształcenia, zdrowia i wyszkolenia jednostki. Jest

to – jego zdaniem – kapitał, ponieważ wykształcenie i kwalifikacje są częścią nas

samych i mają długie trwanie, jak maszyny, zakład czy przedsiębiorstwo4.

Teoria kapitału ludzkiego, będąca jednym z ważniejszych punktów stycznych

ekonomii i katolickiej nauki społecznej, jest integralnym składnikiem teorii pod-

miotowego ujęciu pracy ludzkiej. Wszystkie cztery aspekty, w których uzasadnia

się pierwszeństwo pracy przed kapitałem (ontologiczny, genetyczny, funkcjonalny,

etyczny) prowadzą do stwierdzenia, że wymogiem zasady pierwszeństwa pracy

przed kapitałem jest upodmiotowienie ludzi pracy w życiu gospodarczym. Teoria

human capital ujmowana w paradygmacie personalistycznym (Cz. Strzeszewski,

F.J. Mazurek, S. Fel) jest więc potwierdzeniem w praktyce życia gospodarczego

zasady głoszonej przez nauczanie społeczne Kościoła o priorytecie pracy przed ka-

pitałem5.

2 R. Putnam, Społeczny kapitał a sukces instytucji [w:] Socjologia. Lektury, red. P. Sztompka, M. Kucia, Kraków 2005, s. 389. 3 F.J. Mazurek, Praca ludzka w eksplikacji Czesława Strzeszewskiego [w:] Czesław Strzeszewski współ-twórca i świadek katolicyzmu społecznego w Polsce w XX wieku, red. E. Balawajder, Lublin 2002, s. 159. 4 G. Becker, Znaczenie kapitału ludzkiego, „Społeczeństwo” 1997, nr 1–2, s. 51. 5 S. Fel, Społeczno-etyczny wymiar pracy ludzkiej [w:] Katolicka nauka społeczna. Podstawowe zagad-nienia z życia gospodarczego, red. J. Kupny, S. Fel, Katowice 2003, s. 50–51.

Page 62:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

62 MAREK WÓDKA

W rozwoju koncepcji kapitału ludzkiego zasadniczą rolę odegrał brytyjski eko-

nomista Alfred Marshall. Sam Becker głównym mottem swojego dzieła Human Ca-

pital. A Theoretical and Empirical Analysis, with Special Reference to Education

(1964) uczynił cytat z Zasad ekonomiki Marshalla, przez co podzielił przekonanie

założyciela szkoły ekonomicznej z Cambridge, że ze wszystkich rodzajów kapitału

najwartościowszy jest ten zainwestowany w istoty ludzkie. Marshall zajmował się

wykształceniem, kwalifikacjami i umiejętnościami, a więc tymi kategoriami, za po-

mocą których opisuje się obecnie kapitał ludzki. W jego przekonaniu, kształcenie

sprzyja ogólnej wiedzy i inteligencji społeczeństwa, wpływa na standard życia i ak-

tywność życiową, prowadzi do zmniejszenia nakładów na bezpieczeństwo w pań-

stwie i ostatecznie sprzyja rozwojowi gospodarczemu6.

W literaturze ekonomicznej dominują zasadniczo dwa ujęcia kapitału ludz-

kiego. Według pierwszego ujęcia kapitałem tym jest sam człowiek wytwarzający

materialne dobra gospodarcze i usługi (A. Smith, J.S. Mill, T.W. Schultz), natomiast

według drugiego ujęcia – tym kapitałem są jedynie nagromadzone w człowieku

umiejętności, zdolności, wiedza, energia i zdrowie (D. Begg, J.B. Say, G.S. Bec-

ker). Podejście to intuicyjnie oddziela zasoby ludzkie od ich podmiotu.

Współcześnie niepodważalnym wydaje się stanowisko, iż decydującym czyn-

nikiem w życiu gospodarczym jest człowiek. Dawniej sądzono, iż niedorozwój kra-

jów Trzeciego Świata jest spowodowany przede wszystkim brakiem kapitału rze-

czowego, zaś najnowsze badania różnych ośrodków wykazały jednak zgodnie, że

niezdolność wielu krajów do efektywnego spożytkowania obficie pożyczonego

kapitału spowodowana jest brakiem wykształconej i wykwalifikowanej kadry. Ob-

serwacja ta spowodowała zainteresowanie się kapitałem ludzkim bardziej niż kapi-

tałem rzeczowym w procesie walki z ubóstwem7. To właśnie wykształcenie podnosi

kwalifikacje zawodowe pracownika, usprawnia jego działanie, poprawia jakość

jego pracy i zwiększa jej wydajność, uzdalnia do przyjmowania nowych idei, przy-

czynia się do samodyscypliny, rodzi zaufanie we własne siły. Wykształcenie wy-

zwala też dążenie do kształtowania bardziej sprawiedliwych struktur społecznych8.

Dyfuzyjny jego charakter uzasadnia więc tezę, iż zasoby ludzkie nie wyczerpują

treści human capital, ale są integralnym dobrem osoby.

W latach 70. minionego wieku Ralf Dahrendorf zauważył dość powszechną

tendencję redukcjonistycznego podejścia do wykształcenia 9. Ekonomiczny jedynie

motyw kształcenia, ukierunkowany na utylitarne jego wykorzystanie w gospodarce

i w nowych technologiach może, jego zdaniem, obrócić się przeciwko ludzkości.

Wyraźnie postuluje więc połączenie wykształcenia z wychowaniem. W ostatnich

latach w ekonomii zdecydowanie zaczęto doceniać walory moralno-osobowe akto-

rów życia społeczno-gospodarczego, a one kształtowane są właśnie przez wycho-

wanie. Są one niezbędnym warunkiem zaufania, bez którego człowiek nie byłby

6 B. Rogowska, Kapitał ludzki w ujęciu Alfreda Marshalla, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Szczeciń-skiego” 2013, nr 105, s. 249. 7 F.J. Mazurek, Inwestycje w człowieka i znaczenie pracy wykwalifikowanej w życiu gospodarczym, „Ży-cie i Myśl. Zeszyty problemowe” 1996, vol. 44, nr 5, s. 16. 8 Ibidem. 9 R. Dahrendorf, Die neue Freiheit. Überleben und Gerechtigkeit in einer veränderten Welt , R. Piper & Co. Verlag, München-Zürich 1975, s. 71.

Page 63:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KATEGORIA MORAL CAPITAL W ETYCE SPOŁECZNO-GOSPODARCZEJ 63

zdolny podejmować jakąkolwiek współpracę. W tym miejscu budujemy więc

pomost pomiędzy kapitałem ludzkim a kapitałem społecznym. O tym drugim

zaczynamy mówić w momencie, gdy komponenty kapitału ludzkiego zostają spo-

żytkowane w stosunkach społecznych.

4. Od kapitału ludzkiego do kapitału społecznego

Najistotniejszym składnikiem kapitału społecznego i jego fundamentem jest zaufa-

nie. Zaufanie i nieufność to swoiste zakłady na temat przyszłych, niepewnych dzia-

łań innych ludzi10. Obu postawom towarzyszy pewna doza ryzyka, które ponosi

człowiek ufający lub nieufający innym ludziom czy instytucjom. Jednostka przewi-

duje bądź zakłada jakieś przyszłe ich zachowania. Bez tego ryzyka niemożliwe

byłyby jakiekolwiek relacje społeczne11. W literaturze dotyczącej problematyki za-

ufania wskazuje się na podstawowy czynnik, jakim jest wiarygodność. Piotr

Sztompka stwierdza: ufaj innym, zakładając, że są wiarygodni, dopóki nie okaże się

odwrotnie12. Badania socjologiczne dowodzą, że ogromne znaczenie w procesie

zaufania do instytucji odgrywa tzw. kapitał społeczny, czyli zestaw norm, wartości

i sieci wzajemnych zależności, umożliwiających bardziej efektyw ne działanie

wspólne. Zdaniem Janusza Czapińskiego kapitał społeczny odgrywa kluczowe zna-

czenie w budowaniu kapitału ekonomicznego, wpływa on też pozytywnie na

poziom integracji społecznej, co pozwala na przeciwdziałanie wykluczeniu spo-

łecznemu i dyskryminacji13.

W socjologii wyróżnia się wiele determinant kultury zaufania, m.in. trwałość

porządku społecznego, przejrzystość funkcjonowania instytucji i organizacji, spój-

ność norm i wartości, czy odpowiedzialność aktorów życia społecznego14. Ostatnia

determinanta wydaje się ważna w kontekście podejmowanej tu problematyki. Do-

brze obrazuje to przykład, jakim posługuje się Stephen Young:

Weźmy na przykład taksówkarza czy chirurga: twoje życie jako pasażera jest w rę-

kach innego, podobnie jest podczas operacji serca. […] To on, nie ty, sprawuje

kontrolę nad ważną częścią twej przyszłości. Jesteś zależny od jakości jego pracy. Musisz ufać jego decyzjom. Jest to relacja zależności, w której chciałbyś, aby my-

śleć o twoim najlepszym interesie. Z samych podstaw jest to więc relacja moralna

i jest taką właśnie dla twojego dobra15.

10 P. Sztompka, Socjologia. Analiza społeczeństwa, Kraków 2002, s. 310. 11 Ibidem, s. 312. 12 P. Sztompka, Zaufanie. Fundament społeczeństwa, Kraków 2007, s. 268. 13 J. Czapiński, Kapitał społeczny [w:] Diagnoza społeczna 2007. Warunki i jakość życia Polaków. Ra-

port, red. J. Czapiński, T. Panek, Rada Monitoringu Społecznego, Warszawa 2007, s. 264. 14 P. Sztompka, Zaufanie…, s. 276–281. 15 S. Young, Etyczny kapitalizm, Wydawnictwo METAmorfoza, Wrocław 2005, s. 104.

Page 64:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

64 MAREK WÓDKA

Jeśli przyjmiemy, że wspomniany taksówkarz lub lekarz są zatrudnieni w jakiejś

instytucji, firmie taksówkarskiej lub prywatnym szpitalu, pełnią oni rolę pełnomocni-

ków wykonujących zadania, których pryncypał nie jest w stanie wykonać. Wizerunek

obu firm zależy od postawy wspomnianych pracowników. Young postuluje zatem, by

właśnie z powodu takiej zależności przedsiębiorstwa od osób, które ono zatrudnia,

pracownicy byli właściwie traktowani i wyraźnie konkluduje, że więzy łączące pra-

cownika z sukcesem jego firmy są bardziej natury moralnej niż ekonomicznej 16.

O tym problemie pisał już w latach czterdziestych minionego wieku Chester Barnard

w książce The Functions of the Executive. Dostrzegł on mianowicie żywotne znacze-

nie pracowników dla firm, w których są zatrudnieni. Strategicznym momentem dla

wizerunku firmy jest etap relacji pracownik-pracodawca. To ten newralgiczny

moment decyduje o budowaniu prestiżu przedsiębiorstwa reprezentowanego przez

pracownika. Niezmiernie ciekawe jest to, że Barnard w centrum funkcjonowania

owocnych relacji pracownik-pracodawca umieścił pewien aspekt prawości moralnej.

Jego zdaniem, to właśnie „czynnik moralny” (moral factor) umożliwia wiarę w ucz-

ciwość władzy, w sukces, w wyższość celów wspólnych17.

Francis Fukuyama, autor książki Zaufanie. Kapitał społeczny a droga do do-

brobytu zajmuje się rolą szeroko rozumianej kultury w życiu gospodarczym. Jego

zdaniem, z obserwacji życia gospodarczego wynika, że dobrobyt danego kraju

i jego zdolność do rywalizacji są uwarunkowane jedną dominującą cechą kultu-

rową: poziomem zaufania w danym społeczeństwie18. Przez zaufanie rozumie on

mechanizm oparty na założeniu, że innych członków danej społeczności cechuje

uczciwe i kooperatywne zachowanie oparte na wspólnie wyznawanych normach,

które wywodzą się ze źródeł religijnych, prawnych regulacji lub zwyczaju19. Taki

rozpowszechniony mechanizm tworzy kapitał społeczny, a więc pewien potencjał

w obrębie społeczeństwa lub jego części umożliwiający tworzenie nowych związ-

ków międzyludzkich lub grup społecznych. W ujęciu Fukuyamy kapitał społeczny stanowi jeden ze składników kapitału

ludzkiego, przy czym kapitał społeczny tym różni się od innych form kapitału ludz-

kiego, że jest tworzony i przekazywany za pośrednictwem mechanizmów kulturo-

wych, a więc religii, tradycji czy historycznego nawyku. A zatem nagromadzenie

kapitału społecznego wymaga zaakceptowania norm moralnych danej społeczności

16 Ibidem. 17 Jak stwierdza: […] inspirować decyzje jednostek dotyczące współpracy przez tworzenie ufności: ufno-

ści we wspólne zrozumienie, ufności w prawdopodobieństwo sukcesu, ufności w ostateczne zaspokojenie osobistych motywacji, ufności w uczciwość obiektywnej władzy, ufności w wyższość wspólnego celu nad

celem jednostkowym tych, którzy biorą udział w realizowaniu celu wspólnego ([…] to inspire cooperative personal decision by creating faith: faith in common understanding, faith in the probability of success, faith in the ultimate satisfaction of personal motives, fa ith in the integrity of objective authority, faith in

the superiority of common purpose as a personal aim of those who partake in it) C.I. Barnard, The Func-tions of the Executive, Harvard University Press, Cambridge 1938, s. 259. (tłum. red.) 18 F. Fukuyama, Zaufanie. Kapitał społeczny a droga do dobrobytu, WN PWN, Warszawa-Wrocław 1997, s. 57. 19 Ibidem, s. 38.

Page 65:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KATEGORIA MORAL CAPITAL W ETYCE SPOŁECZNO-GOSPODARCZEJ 65

i w tym kontekście przejęcia takich cech, jak lojalność, uczciwość i rzetelność20.

Fukuyama zarzuca też ekonomii neoklasycznej, że zapomniała o fundamencie,

na którym została zbudowana ekonomia klasyczna. Stwierdza:

Wprawdzie Adam Smith [...] uważał, że ludzie kierują się egoistycznym pragnie-niem poprawienia swej kondycji, lecz nigdy nie podpisałby się pod twierdzeniem

jakoby działalność gospodarcza miała na celu wyłącznie pomnażanie dóbr. […]

współczesna myśl ekonomiczna winna obficiej czerpać z bogatej tradycji klasycz-

nej (jako opozycji do neoklasycznej) ekonomii, uwzględniając istotną rolę kultury w kształtowaniu wszelkich aspektów zachowań ludzkich, a w tym także działalno-

ści gospodarczej21.

Rolę tę upatruje on głównie w kształtowaniu postaw moralnych aktorów życia go-

spodarczego. Należy tak wnioskować z samej koncepcji kultury, za którą dość

wyraźnie opowiada się Fukuyama, tj. kultury jako sumy dziedzicznych nawyków

etycznych22.

Niemiecki etyk społeczny, Lothar Roos zauważa, że kiedy szkocki etyk i eko-

nomista w roku 1776 w książce An Inquiry into the Nature and Causes of the Wealth

of Nations zaprezentował swoje stanowisko, jakoby postępując zgodnie z „natural-

nymi prawami” absolutnej wolności na wszystkich rynkach osiągniemy optymalne

wykorzystanie zasobów i taką formę ekonomiczną społeczeństwa, w której dzięki

zawartemu w niej „sprytowi rozumu” suma egoizmów – pod działaniem niewidzial-

nej ręki (by the invisible hand) – prowadzić będzie do dobra ogólnego, wydawało

się, że dał receptę na powszechny sukces gospodarczy23. Smith opowiada się więc

za wyłącznym binomium rynek-państwo, które polegałoby na prostej zasadzie

absolutnej wolności rynku ukierunkowanego tylko na maksymalizację zysku, przy

takiej czujności „nocnego stróża” (państwa), który zapewni temu rynkowy pełny

rozwój w atmosferze niepohamowanej wolności. Tymczasem wyłączny dwumian

rynek-państwo niszczy współżycie społeczne. Zauważa to Benedykt XVI w ency-

klice Caritas in veritate, gdy stwierdza, że wskutek „porozumienia” logiki rynku

i logiki państwa o zachowaniu monopolu na obszarach swoich wpływów, w stosun-

kach między obywatelami zanika solidarność, współudział, poczucie wspólnoty

i bezinteresowne działanie, które są czymś innym niż „dać, aby mieć” (logika

rynku) i „dać z obowiązku” (logika państwa). Jego zdaniem, zarówno rynek, jak

i polityka potrzebują osób otwartych na wzajemny dar24. Potrzebny jest „rynek dar-

mowości”. Globalny kryzys ekonomiczny, będący kontekstem społecznym opubli-

kowania w 2008 roku encykliki papieskiej, wymaga – w przekonaniu jej autora –

zaprowadzenia porządku społecznego zgodnego z porządkiem moralnym, połącze-

20 Ibidem, s. 39. 21 Ibidem, s. 28. 22 Ibidem, s. 49. 23 L. Roos, Rynek i moralność w encyklikach społecznych [w:] Profesor Lothar Ross. Profesor Eduard

Gaugler. Doktorzy Honoris Causa, Seria Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II „Dok-torzy Honoris Causa”, nr 4, Lublin 2010, s. 44. 24 Benedykt XVI, Caritas in vertiate, nr 39b.

Page 66:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

66 MAREK WÓDKA

nia sfery społecznej z moralną oraz zawiązania więzi między polityką a sferą eko-

nomiczną i obywatelską25, ponieważ to właśnie w społeczeństwie obywatelskim

najlepiej funkcjonują solidarne formy ekonomii.

5. Od kapitału społecznego do moral capital

Jednym z najważniejszych osiągnięć katolickiej nauki społecznej na przełomie XX

i XXI wieku jest wyartykułowane potrzeby moralności w gospodarce. Postulat ten

wypowiadali oczywiście pierwsi myśliciele chrześcijańscy zajmujący się tzw. dzie-

więtnastowieczną kwestią robotniczą, jednak dopiero w ostatnich latach stanowisko

to zostało spopularyzowane.

Tradycyjna liberalna szkoła ekonomiczna w swoich pierwotnych założeniach

okazała się antyhumanistyczna i antyspołeczna. Wydaje się też dość utopijna. Jak

pokazała historia, lekarstwem na jej braki nie okazała się też socjalistyczna gospo-

darka centralnie sterowana. Zarówno logika czystego zysku, jak też prawo pań-

stwowe nie są w stanie „nakazać” postaw o charakterze darmowym. Czy istnie je

więc inny czynnik ważny dla życia gospodarczego, który z powodzeniem mógłby

skłaniać jednostki do działania według logiki daru? Odpowiedzi na to pytanie

udziela Benedykt XVI proponując umocowanie społecznej gospodarki rynkowej

w etyce cnoty. Dochodzimy tu do istoty omawianego problemu.

Przywołany wyżej Lothar Roos udowadnia tezę niedorzeczności idei ekonomii

bez etosu cnoty, powołując się na stanowisko autora Caritas in veritate. Zauważa,

że odrzuca on tradycyjną liberalną tezę głoszącą, iż osobista moralność jest zbędna

w gospodarce, tylko dlatego, że naiwnie twierdzi się, że sama instytucja rynku wy-

klucza egoizm. Opowiada się także przeciwko socjalistycznemu wyobrażeniu,

jakoby osobista moralność mogła zostać zastąpiona przymusem państwowym. Obie

te teorie opierają się na wierze, że cnotę może zastąpić mechanizm społeczny.

W tradycyjnej teorii liberalnej potrafi to zrobić „niewidzialna ręka” ( the invisible

hand) rynku, w socjalistycznej – „widzialna ręka” państwa26. Benedykt XVI, w swo-

im rozumieniu społecznej gospodarki rynkowej, zdecydowanie przeciwstawia się

koncepcji ekonomii bez osobistej moralności. Klasyczne komponenty kapitału

ludzkiego są dla życia gospodarczego istotne, ale niewystarczające. Należy z cał-

kowitą pewnością wnioskować o konieczności wzbogacenia ich o walory

moralne osoby. W ostatnich latach zaczęto określać je mianem „kapitał moralny”.

25 Ibidem, nr 67. 26 L. Roos, op. cit., s. 53–54.

Page 67:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KATEGORIA MORAL CAPITAL W ETYCE SPOŁECZNO-GOSPODARCZEJ 67

6. Istota kapitału moralnego

Teoria kapitału moralnego w etyce gospodarczej jest ciągle nowym obszarem ba-

dawczym, w Polsce eksplorowanym w niewielkim stopniu. Jan J. Sztaudynger za-

znacza, że kapitał moralny charakteryzuje poszczególne osoby, a składają się na

niego takie cechy, jak sprawiedliwość, aktywne czynienie dobra i powściągliwość

(temperance), uczciwość i prawdomówność, wywiązywanie się z umów i dotrzy-

mywanie danego słowa, wzajemność w stosunkach z innymi oraz pamięć o swoich

obowiązkach27.

Jednym z pierwszych polskich uczonych, który zorientował badania nad hu-

man capital w kierunku moral capital jest profesor Katolickiego Uniwersytetu

Lubelskiego, Franciszek Janusz Mazurek (1933–2009). Krytykuje on takie rozu-

mienie kapitału ludzkiego, które zredukowane jest do ujmowania czynnika ludz-

kiego tylko w kategoriach ekonomicznych:

Wprawdzie zwolennicy koncepcji kapitału ludzkiego wskazują, że stanowi on naji-

stotniejszy czynnik wzrostu gospodarczego i nie można go oddzielić od jego wła-

ściciela, ale nie postawili wyraźnie tezy, że podmiotem i twórcą rozwoju gospo-darczego jest osoba ludzka. Redukcjonistycznie też, to znaczy w kategoriach eko-

nomicznych, oceniają oni czynnik ludzki, pomijając również znaczenie moralnego

rozwoju człowieka dla rozwoju gospodarczego28.

Wypowiedź ta upoważnia do uznania przedstawiciela Lubelskiej Szkoły Katolickiej

Nauki Społecznej za inspiratora personalistycznego ujęcia kapitału ludzkiego

w ekonomii, które to ujęcie można uznać za istotny składnik teorii kapitału moral-

nego.

Na tym etapie analizy nasuwa się dylemat, którego nie rozwiążemy na łamach

tej rozprawy w sposób jednoznaczny: czy kapitał moralny jest elementem kapitału

ludzkiego, czy społecznego, czy też może jest kategorią odrębną. Możemy jednak

dać tu pewien przyczynek do dalszej dyskusji na ten temat. Wspomniany wyżej

Strzeszewski nie posługuje się wprawdzie terminem „kapitał moralny”, ale w treść

pojęcia „kapitał ludzki” włącza kondycję moralną człowieka29. Podobnie czyni jego

uczeń, Mazurek, gdy zauważa, że redukcjonistycznie ocenia się czynnik ludzki

w gospodarce, pomijając znaczenie moralnego rozwoju jednostki 30.

Z analizy kapitału społecznego wynika, że to w interakcjach społecznych mo-

ralność odgrywa kluczową rolę w kulturze zaufania (kapitał społeczny). Pozornie

dychotomiczne ujęcia typu: „kapitał moralny częścią kapitału ludzkiego” i „kapitał

27 J.J. Sztaudynger, Rodzinny kapitał społeczny a wzrost gospodarczy w Polsce, „Ekonomista” 2009, nr 2, s. 193, przypis 18 (przedruk artykułu ukazał się także na łamach „Annales. Etyka w Życiu Gospo-

darczym” (2009, vol. 12, nr 1, s. 225–244), dzięki czemu dostępny jest również w wersji cyfrowej: http:// www.annalesonline.uni.lodz.pl/archiwum/2009/2009_01_sztaudynger_225_244.pdf). 28 F.J. Mazurek, Inwestycje w człowieka…, s. 17. 29 Idem, Praca ludzka…, s. 159. 30 Idem, Inwestycje w człowieka…, s. 17.

Page 68:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

68 MAREK WÓDKA

moralny częścią kapitału społecznego” można byłoby pogodzić przyjmując, że mo-

ralność jest zawsze ostatecznie cechą osoby – podmiotu (element kapitału ludz-

kiego), zakotwiczona jest więc w podmiocie. Moralność ta, dopóki nie zostanie

poddana próbie w konkretnej sytuacji, nie jest jeszcze cnotą, lecz „hipotezą”. Uak-

tualnia się więc w działaniu społecznym i stąd staje się elementem kapitału społecz-

nego. Mimo trwałego związku moralności z kapitałem ludzkim i społecznym,

wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by potraktować ją jako kapitał i to w zna-

czeniu odrębnej kategorii. Czy analogicznie – kapitał społeczny nie ma swego

źródła w kapitale ludzkim? Przecież jego wzrost zależy od indywidualnych predys-

pozycji aktorów życia społecznego. Wydaje się, że podobnie rzecz ma się z kapita-

łem moralnym.

Jednym z ważniejszych teoretyków kapitału moralnego jest Alejo Jose G. Sison,

który zajął się tym zagadnieniem jako jeden z pierwszych na Zachodzie. W swojej

pracy The Moral Capital of Leaders dowodzi, że wąsko rozumiany kapitał jest tylko

jednym z czynników prowadzących do rozwoju gospodarczego. Kapitał w tym za-

wężonym ujęciu jest rozumiany tylko jako produktywna część bogactwa zacho-

wana na przyszłość i przeciwstawiany konsumpcji. Sison zwraca jednak uwagę, że

tak rozumiany kapitał sam z siebie nie przynosi nowego przychodu, gdyż nie wy-

starczy mieć zasoby, aby je pomnażać. Do tego trzeba jeszcze posiadać zdolność do

ich kapitalizowania. Zasoby powinny podlegać pewnemu procesowi transformacji

zanim będą funkcjonować jako kapitał w pełni tego słowa znaczeniu. Ta transfor-

macja jest wynikiem działania ludzkiej myśli i ludzkiej prawości, czy też cnoty (vir-

tue), stanowiących pewną zwartą całość (integrity). Bez interwencji człowieka za-

soby nigdy nie staną się kapitałem w pełnym tego słowa znaczeniu. Oddzielenie

czynników ludzkich, takich jak praca, od pojęcia kapitału jest zdaniem Sisona głów-

nym błędem Karola Marksa31. W tym kontekście Sison stwierdza wyraźnie, że

ludzka prawość jest istotnym składnikiem kapitału. Ta doskonałość charakteru (ex-

cellence of character), czyli posiadanie i praktykowanie zespołu cnót istotnych dla

człowieka w określonym kontekście socjokulturowym zostaje przez Sisona na-

zwana kapitałem moralnym32.

31 A.J.G. Sison, The Moral Capital of Leaders: Why Virtue Matters, E.E. Pub, Cheltenham 2003, s. 7–11. Por. s. 11: […] warunki przekształcenia bogactwa we własność i kapitał niewątpliwie zawarte są w samym zasobie fizycznym, lecz przekształcenie to jest już rezultatem ludzkiej myśli i prawości. Innymi słowy, bez

interwencji istot ludzkich ani własność, ani kapitał nie mogłyby istnieć same w sobie, ponieważ nasze zdol-ności umysłowe są kluczowe dla transformacyjnego procesu uwłasnościowania i kapitalizacji: uchwycenia

i ustalenia istotnych informacji społecznych dotyczących tych zasobów. Choć przez niemal cały czas istnie-nia nauk ekonomicznych praca, czyli ten szczególny ludzki wkład w produkcję bogactwa, była, co zaskaku-jące, postrzegana jako czynnik nie tylko odrębny, ale wręcz całkowicie przeciwstawny kapitałowi. Zapewne

to właśnie było głównym twierdzeniem Karola Marksa. („[…] the conditions for the transformation of wealth into property and capital undoubtedly exist in the physical asset but the transformations itself is the

result of human mind and integrity. In other words, without the intervention of human beings, neither prop-erty nor capital could exist as such, for our mental powers are essential in the transformative process of propertization and capitalization: the capturing and fixing of relevant socioeconomic information about re-

sources. Yet, during much of the history of economic science, labor – the distinctively human contribution to the production of wealth – has surprisingly been conceived as a factor not only separate, but even diamet-

rically opposed to capital. This was arguably Karl Marx’s foremost contention”). Ibidem, s. 11. (tłum. red.) 32 Kapitał moralny może być zdefiniowany jako doskonałość charakteru lub posiadanie i praktykowanie zestawu cnót właściwych istocie ludzkiej w określonym kontekście społeczno-kulturowym. Obecnie jego

Page 69:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KATEGORIA MORAL CAPITAL W ETYCE SPOŁECZNO-GOSPODARCZEJ 69

Xiaoxi Wang jest raczej skłonny żeby utożsamiać kapitał moralny z moralną

filozofią i zachowaniem, które przynosi zysk i umożliwia wytwarzanie pożądanych

dóbr33. Zdecydowanie akcentuje on znaczenie kapitału moralnego dla efektywności

działalności produkcyjnej. Przypisuje kapitałowi tego rodzaju trzy główne role

w procesach gospodarczych: przenikania, kierowania i ograniczania. Kapitał mo-

ralny po pierwsze przenika dotąd ślepe procesy produkcji nadając im dwutorowy –

co nie znaczy opozycyjny wobec siebie – kierunek: sprawia, że procesy te nabierają

bardziej humanitarnego charakteru, tzn. są ukierunkowane na dobro człowieka,

a także – dzięki racjonalności produkcji – przyczynia się do zwiększenia zysków.

Dzięki kapitałowi moralnemu procesy gospodarcze przestają być „ślepe”, to znaczy

ograniczone wyłącznie do podtrzymywania życia biologicznego. Po drugie, kapitał

moralny kieruje działalnością gospodarczą, jest rodzajem „kapitału duchowego”

czy też „kapitału wiedzy”. Moralność wprowadza w działanie wszystkich rodzajów

kapitału zaangażowanych w produkcję „rękę racjonalności”, prowadząc pośrednio

do maksymalizacji zysków. Dzieje się tak dzięki temu, że kapitał moralny i tylko

on daje podstawę do stawiania przed działalnością gospodarczą „idealistycznych

celów”, wykraczających poza maszynerię ekonomiczną. Takie cele okazują się stra-

tegiczną dźwignią rozwoju gospodarczego. Po trzecie, kapitał moralny pełni rolę

restrykcyjną. Produkcja wymaga harmonijnych relacji interpersonalnych, jak też

racjonalnych ram, norm i modeli działania, a właśnie moralność sprzyja ich zacho-

waniu34.

W systemie kapitalistycznym kapitał – zarówno w postaci substancjalnej, jak

w postaci myśli ludzkiej – jest uznawany za pewnego rodzaju wartość, która gene-

ruje zysk. Współcześnie za kapitał uznajemy także różnego rodzaju zdolności, które

mogą być zainwestowane w produkcję, celem pomnażania bogactwa. Jakie znacze-

nie może mieć w tym procesie moralność? Wang uważa, że etyka ukierunkowuje

jednostkę na doskonalenie się, a jednocześnie wspomaga, pielęgnuje i udoskonala

znaczenie może być również wyrażone słowem prawość, która jest cechą sugerująca kompletność i sta-bilność osoby jako kogoś, od kogo inni mogą zależeć lub na kim mogą polegać. Posiadanie cnót czy

doskonałości charakteru może być uznane jako kapitał moralny nie tylko dlatego, że są one formą bo-gactwa, lecz również dlatego, że są to zdolności produkcyjne lub moce, które akumulują się i rozwijają w jednostce przez właściwe inwestowanie czasu, wysiłku i innych zasobów, włączając w to zasoby finan-

sowe („Moral capital may by defined as excellence of character or the possession and practice of a host of virtues appropriate for a human being within a particular sociocultural context. Nowadays, its meaning

could also be expressed by the word integrity, a trait suggesting wholeness and stability in a person as someone on whom others could depend or rely. Having virtues or an excellent character may be consid-ered moral capital not only because they are a form of wealth, but also because they are productive

capacities or powers that accumulate and develop in an individual through proper investments of time, effort and other resources, including financial ones”). Ibidem, s. 41. (tłum. red.) Piszę na ten temat

w: Między moralnością kamieni a prawami człowieka, Lublin 2015, s. 171–173. 33 Czym jest kapitał moralny? W Moral Capital napisałem, że kapitał moralny odnosi się do zdolności kapitału do produkowania bogactwa społecznego podczas procesu produkcji oraz filozofii moralnej i za-

chowania, które tworzy zyski i korzyści. (“What is moral capital? In Moral Capital, I wrote that moral capital refers to the ability of capital to produce social wealth in the process of production, and the moral

philosophy and behavior that can create profits and benefits”). X. Wang, On Moral Capital, Berlin-Heidelberg 2015, s. 98. (tłum. red.) 34 X. Wang, op. cit., s. 57–58.

Page 70:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

70 MAREK WÓDKA

relacje interpersonalne w ramach koegzystencji, tak aby budować lepsze środowi-

sko życia oparte na koncepcji racjonalnego istnienia, popychając do przodu zrów-

noważony rozwój społeczny. Moralność ma istotne znaczenie w procesach moty-

wowania i harmonijnej współpracy, a w konsekwencji poprawia wydajność pracy35.

Kiedy moralność staje się kapitałem? Na to pytanie w znacznej mierze odpo-

wiada John Kane w The Politics of Moral Capital. Jego zdaniem, podobnie, jak

same pieniądze nie są jeszcze kapitałem finansowym, same umiejętności – nieko-

niecznie kapitałem ludzkim, sama wiedza i poznanie – niekoniecznie kapitałem

intelektualnym, a sama sieć stosunków społecznych – niekoniecznie kapitałem spo-

łecznym, tak też moralność sama w sobie nie jest jeszcze kapitałem. Kane odwołuje

się do rozróżnienia bogactwa (wealth) i kapitału (capital), pojmując kapitał jako

bogactwo w działaniu (wealth in action). Bogactwo, jak zauważa Kane, może

stanowić po prostu przedmiot pożądania jako takie, może następnie podlegać nieo-

graniczonej konsumpcji i w konsekwencji doprowadzić przyszłe pokolenia do nę-

dzy. Takiego bogactwa Kane nie nazywa kapitałem. Termin ten rezerwuje dla bo-

gactwa, które zostało puszczone w obieg, zainwestowane po to, żeby przyniosło

w przyszłości profity. W tym sensie stwierdza on, że kapitał moralny jest to moralny

prestiż osób lub instytucji uczestniczących w życiu gospodarczym36. Można się do-

myślać, że Kane nie uznałby za kapitał doskonałości moralnej osoby, która żyje

w izolacji od społeczeństwa, w swoistej wieży odosobnienia, być może w poczuciu

własnej wyższości unika kontaktu z zepsutym światem. Za kapitał moralny uznałby

natomiast moralne uposażenie, które skłania człowieka do odpowiedzialnego zaan-

gażowania w życie gospodarcze i kieruje tym zaangażowaniem. Zwróćmy uwagę,

że Kane rozszerza kategorię kapitału moralnego o jego wymiar instytucjonalny, co

wymaga odrębnego studium.

***

Celem niniejszego artykułu było ukazanie różnych ujęć teorii kapitału moral-

nego, wskazanie na potrzebę jej pełnego, integralnego ujęcia oraz obrona tezy, że

zasoby kapitału moralnego sprzyjają większej efektywności w biznesie. Zamie-

rzone cele udało się osiągnąć zapewne jedynie częściowo. Ostatecznie jednak cho-

dziło nie tyle o prezentację pełnej teorii kapitału moralnego, ale o inspirację do dal-

szych badań nad tą nową w naukach społecznych kategorią. Niech konkluzją po-

wyższych analiz będzie stanowisko znanego amerykańskiego politologa, Michaela

Novaka, który zauważył kiedyś, że stworzenie instytucji gwarantujących wolność

polityczną i gospodarczą nie spełni automatycznie ludzkich tęsknot moralnych i du-

chowych. Instytucje te tworzą wprawdzie przestrzeń dla tego rodzaju dokonań, lecz

nie są ich bezpośrednią przyczyną sprawczą. Takie instytucje nie wywierają nacisku

na sumienie, nie żądają świadectwa moralności, ani też nie zmuszają obywateli do

rozwijania ich osobistych dyspozycji moralnych. Wszystkie trzy obszary wolności,

35 Ibidem, s. 56. 36 J. Kane, The Politics of Moral Capital, Cambridge University Press, New York 2001, s. 7.

Page 71:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KATEGORIA MORAL CAPITAL W ETYCE SPOŁECZNO-GOSPODARCZEJ 71

które są pożądane przez obywateli (wolność państwa, wolność gospodarki i wol-

ność systemu moralno-kulturalnego), mimo że w państwie prawa są gwarantowane

instytucjonalnie, ostatecznie mogą trwać tylko dzięki moralnym cnotom obywateli.

Bibliografia

Barnard C.I., The Functions of the Executive, Harvard University Press, Cambridge 1938.

Becker G., Znaczenie kapitału ludzkiego, „Społeczeństwo” 1997, nr 1–2, s. 51–57.

Benedykt XVI, Encyklika Caritas in vertiate, Watykan 2008.

Czapiński J., Kapitał społeczny [w:] Diagnoza społeczna 2007. Warunki i jakość życia Pola-

ków. Raport, red. J. Czapiński, T. Panek (red.), Rada Monitoringu Społecznego, War-

szawa 2007, s. 257–267.

Dahrendorf, R., Die neue Freiheit. Überleben und Gerechtigkeit in einer veränderten Welt, R. Piper & Co. Verlag, München-Zürich 1975.

Fel S., Społeczno-etyczny wymiar pracy ludzkiej [w:] Katolicka nauka społeczna. Podsta-

wowe zagadnienia z życia gospodarczego, red. J. Kupny, S. Fel, Księgarnia św. Jacka, Katowice 2003, s. 25–54.

Fukuyama F., Zaufanie. Kapitał społeczny a droga do dobrobytu, WN PWN, Warszawa–

Wrocław 1997.

Kane J., The Politics of Moral Capital, Cambridge University Press, New York 2001.

Mazurek F.J., Inwestycje w człowieka i znaczenie pracy wykwalifikowanej w życiu gospodar-

czym, „Życie i Myśl” 1996, vol. 44, nr 5, s. 13–21.

Mazurek F.J., Praca ludzka w eksplikacji Czesława Strzeszewskiego [w:] Czesław Strzeszew-ski współtwórca i świadek katolicyzmu społecznego w Polsce w XX wieku, red. E. Ba-

lawajder, TN KUL, Lublin 2002, s. 143–181.

Putnam R., Społeczny kapitał a sukces instytucji [w:] Socjologia. Lektury, red. P. Sztompka, M. Kucia, Wydawnictwo Znak, Kraków 2005, s. 388–397.

Rogowska B., Kapitał ludzki w ujęciu Alfreda Marshalla, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu

Szczecińskiego” 2013, nr 105, s. 243–251.

Roos L., Rynek i moralność w encyklikach społecznych [w:] Profesor Lothar Ross. Profesor

Eduard Gaugler. Doktorzy Honoris Causa, Seria Katolickiego Uniwersytetu Lubel-

skiego Jana Pawła II „Doktorzy Honoris Causa”, nr 4, KUL, Lublin 2010, s. 43–56.

Sison A.J.G., The Moral Capital of Leaders: Why Virtue Matters, E.E. Pub, Cheltenham 2003.

Szczepański M.S., A. Śliz, W kręgu kapitałów [w:] Kapitały: ludzie i instytucje. Studia

i szkice socjologiczne, red. M.S. Szczepański, A. Śliz, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Tychy–Opole 2006, s. 7–13.

Sztaudynger J.J., Rodzinny kapitał społeczny a wzrost gospodarczy w Polsce, „Ekonomista”

2009, nr 2, s. 189–210 (przedruk w: „Annales. Etyka w Życiu Gospodarczym” 2009, vol. 12, nr 1, s. 225–244, http://www.annalesonline.uni.lodz.pl/archiwum/2009/2009_

01_sztaudynger_225_244.pdf).

Page 72:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

72 MAREK WÓDKA

Sztompka P., Socjologia. Analiza społeczeństwa, Wydawnictwo Znak, Kraków 2002.

Sztompka P., Zaufanie. Fundament społeczeństwa, Wydawnictwo Znak, Kraków 2007.

Wang X., On Moral Capital, Springer, Berlin-Heidelberg 2015.

Wódka M., Między moralnością kamieni a prawami człowieka, Wydawnictwo KUL, Lublin

2015.

Young S., Etyczny kapitalizm, Wydawnictwo METAmorfoza, Wrocław 2005.

Page 73:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 73–84

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.07

Waldemar Świątkowski Lomza State University of Applied Sciences

e-mail: [email protected]

Duch demokratycznego kapitalizmu Michaela Novaka Jego analiza i ocena w kontekście etyki chrześcijańskiej

The Spirit of Democratic Capitalism of Michael Novak. An Analysis

and Evaluation in the Context of Christian Ethics

The paper refers to Michael Novak’s book The Spirit of Democratic Capitalism. In

his book Novak advances, among others, the thesis that in the light of the encyclical

Laborem Exercens, published by John Paul II (1981), one can speak about some

converging elements of Catholic and liberal social thought, e.g.: the creativity of

modern labour, which would reflect, however, in the two doctrines the theological

symbols of the Creator and His creation. But this paper cools down the enthusiasm

of Novak and in six analysed aspects seeks to show that, despite some convergence

in the phraseology between “the spirit of democratic capitalism” and “the spirit of

Christian ethics”, there extends between them an essential abyss, which is the result

of basing each “spirit” on different models of ethics.

Keywords: utilitarianism, Catholicism, free market, pluralism, truth

JEL Classification: A13, P10, Z12

1. Wprowadzenie

Gdy parę lat temu zapoznałem się po raz pierwszy z książką Duch demokratycznego

kapitalizmu Michaela Novaka, amerykańskiego filozofa, teologa i ekonomisty, naj-

bardziej zaintrygowało mnie zawarte w jej tytule frazeologiczne zespolenie wyra-

zów „duch” i „demokratyczny kapitalizm”. Oczywiście nie jest moją intencją prze-

prowadzać w ramach niniejszego artykułu leksykologicznej analizy utrwalonych

w tytule powyższej książki połączeń wyrazowych. Z jednej strony zamierzam

Page 74:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

74 WALDEMAR ŚWIĄTKOWSKI

przede wszystkim wykazać, w sześciu analizowanych przeze mnie aspektach, czym

jest ów duch, o którym w swoim dziele mówi Novak, oraz rozważyć czy rzeczywi-

ście zachodzi jakaś – akcentowana przez autora – zgodność pomiędzy owym du-

chem demokratycznego kapitalizmu a duchem katolicyzmu – z drugiej.

2. Sprzeczne wyznaczniki pneumatologiczne

Novak w swojej książce zarzuca głównie Kościołowi katolickiemu, że przez mi-

nione wieki nie okazywał woli współpracy z rodzącym się głównie w Wielkiej Bry-

tanii i Stanach Zjednoczonych – po opublikowanym w 1776 roku przez Adama

Smitha dziele Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów – „nowym

duchem kapitalizmu”1.

Duch ten to nie tylko, jak podkreśla Novak, sztywny wariant wolnorynkowy, ale

i w oparciu o wysuwane postulaty filozoficzne Johna Locke’a głęboko kulturowy –

demokratyczny, gdzie religia, w przeciwieństwie do „starego ducha” autokratycznych

rządów w licznych krajach świata, mogła cieszyć się wolnością2, a wolni ludzie brać

szeroko pojęte sprawy we własne ręce. Przede wszystkim Kościół katolicki nie

zrozumiał owych moralno-kulturowych korzeni nowej ekonomiki i w sposób dok-

trynalny (w wielu papieskich dokumentach) próbował „zgasić świeżo rozniecony

ogień” przemian cywilizacyjnych3. Novak pisze, iż Kościół pozostając na zewnątrz

nie dodawał otuchy; przywiązany do przeszłości, nie błogosławił nowego porządku

tym samym połączeniem krytycznego dystansu i życzliwej nadziei, którym kiedyś

dawał natchnienie ustrojowi feudalnemu, gildiom i organizacjom miejskim średnio-

wiecznej Europy4. Dopiero Jan Paweł II w swojej – opublikowanej w dziewięćdzie-

siątą rocznicę Rerum novarum Leona XIII – encyklice Laborem exercens (1981),

podkreślił kreatywność współczesnej pracy, posługując się przy tym teologicznymi

symbolami Stwórcy i Jego stworzenia5. Dokonał przez to, zdaniem Novaka, wiel-

kiego kroku w stronę tradycji J. Locke’a i A. Smitha oraz późniejszego demokra-

tycznego kapitalizmu6. Jednakże twierdzenie to jest znacznym uproszczeniem, co

zresztą sam Novak w dalszym zdaniu stwierdza, uznając że Jan Paweł II chyba tylko

dla ilustracji swego wywodu posłużył się zarysem historii dziewiętnastowiecznego

kapitalizmu7, nie zaś w celu spojenia bądź potwierdzenia zbieżności elementów ka-

tolickiej i liberalnej myśli społecznej. Niemniej jednak Novak zainspirowany

papieską encykliką Laborem exercens, rok później (1982) publikuje swoje dzieło

Duch demokratycznego kapitalizmu, które dedykuje Janowi Pawłowi II. Być może

liczył na to, że tenże wywodzący się z komunistycznego świata myśliciel (podobnie

1 M. Novak, Duch demokratycznego kapitalizmu, tłum. T. Stanek, Wyd. W drodze, Poznań 2001, s. 30. 2 Ibidem, s. 30. 3 Ibidem. 4 Ibidem, s. 30–31. 5 Ibidem, s. 286. 6 Ibidem. 7 Ibidem.

Page 75:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

DUCH DEMOKRATYCZNEGO KAPITALIZMU… 75

jak pochodząca ze Słowacji rodzina Novaka), doceni w większym stopniu niż jego

poprzednicy, wartości płynące z demokratycznego kapitalizmu. O takim toku rozu-

mowania Novaka może świadczyć jedna z jego następujących wypowiedzi:

[…] Być może są jakieś luki w katolickiej nauce o ekonomii? Może brakuje w niej jakichś spostrzeżeń? Takie refleksje doprowadziły mnie z biegiem lat do przeko-

nania, że tak jak tradycja katolicka może czegoś nauczyć Amerykę, tak i amery-

kański demokratyczny kapitalizm mógłby dodać kilka nowych rozwiązań do tra-

dycji katolickiej. Do tej pory Kościół katolicki czerpał z mądrości Grecji i Rzymu, Niemiec i Francji. Czemu więc nie z Ameryki?8

Tymczasem papieska krytyka pełnego liberalizmu, w tym również konkretnych

przejawów patologii społecznych (m.in. bezrobocia, braku solidarności społecznej

itd.) ciągle się pogłębiała, również i w kolejnych encyklikach: Sollicitudo rei socia-

lis (1987) i Centesimus annus (1991).

Nie do zakwestionowania jest fakt, że kapitalizm u początków chociażby Sta-

nów Zjednoczonych, jak zauważa Alexis de Tocqueville, wyzwolił ducha inicja-

tywy i kreatywności milionów ludzi. Czuli się oni zobowiązani, niezależnie od ich

pozycji i płci, zbudować swój własny świat9. Ten tkwiący w ludziach duch przed-

siębiorczości i brania spraw we własne ręce, przyczynił się z czasem nie tylko do

podniesienia dobrobytu indywidualnego czy rodzinnego, lecz także do material-

nego i technologicznego postępu społeczeństw. Gdybyśmy mieli więc tego ducha

oceniać tylko w wymiarze czysto pragmatycznym, to zwiastowałby on nam wiele

dobrych rzeczy. Co więcej, Novak jest przekonany, że duch ten jest bardziej zgodny

z wzniosłymi celami (jak np. samoreformy) chrześcijaństwa niż praktyka jakiego-

kolwiek innego ustroju10. Dziwi się on przeto, iż Kościołowi katolickiemu nie udało

się, jak dotąd zrozumieć jego istoty11. Jednakże, jeśli rozważamy o tym duchu w ra-

mach demokratycznego kapitalizmu, to znaczy zakorzenionego doktrynalnie

w ewolucjonistyczno-biologicznych ujęciach brytyjskiego empiryzmu (Th. Hob-

bes, J. Locke, J.S. Mill, A. Smith) czy wywodzącego się, w jakiejś mierze, z niego

późniejszego amerykańskiego pragmatyzmu (W. James), a Novak go (tj. owego du-

cha) w takim przede wszystkim kontekście rozważa 12, to należy stwierdzić, iż nie

może tu chodzić, z powyższych względów, o wyrażenie owego ducha w sensie jego

związku z Absolutem czy teologią Objawienia (katolicyzm), bądź w kategorii reli-

gijnego argumentu Webera, lecz jedynie o ekspresję jego indywidualnych wyzwań

– będących bliżej „stanu natury” – z jakimi pierwsi osadnicy na terenach później-

szych (od ogłoszenia Deklaracji niepodległości) Stanów Zjednoczonych musieli się

zmagać, niż dylematów stricte religijnych. Dlatego nie tyle kwestia religii, co sytu-

acja, w jakiej po odkryciu Ameryki znaleźli się pierwsi osadnicy, wyzwalała w nich

8 Ibidem, s. 290. 9 Ibidem, s. 112. 10 Ibidem, s. 282. 11 Ibidem. 12 W odróżnieniu do Maxa Webera, który przed nim „ducha kapitalizmu” analizował w szerokich związ-kach protestancko-purytańskiej mentalności (a zwłaszcza ka lwinizmu).

Page 76:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

76 WALDEMAR ŚWIĄTKOWSKI

siłę wolności jednostki i kreatywności, co stanowi istotę (i początek) owego kapi-

talizmu, o którym rozważania prowadzi Novak. Nie dziwi zatem fakt, że liberalne

poglądy Locke’a o prawie do obywatelskich wolności, będących odbiciem plurali-

stycznej rzeczywistości „stanu natury”, idealnie pasowały do początków amerykań-

skiego kapitalizmu i to one stały się natchnieniem dla Thomasa Jeffersona do spi-

sania wspomnianej amerykańskiej Deklaracji niepodległości z 1776 roku13. W tym

sensie powyższa sytuacja wyzwalała poniekąd jakiś wymiar niewidzialnych i nie-

zamierzonych sił (A. Smith), co jest jednak bliższe określeniu Hobbesowskich „teo-

logii obywatelskich”14 niż pneumatologicznym wyznacznikom w dogmatyce kato-

lickiej15.

3. System kapitalistyczny a system eklezjologiczny

Novak dopatruje się dalej jakiejś zgodności między systemem demokratycznego

kapitalizmu a systemem eklezjologicznym16, w ramach których wyzwalane są siły

ducha, tak, że poszczególne jednostki mogą rozpoznać i rozwijać szereg swoich

talentów. Czym jest zatem ten duch? Przede wszystkim duch katolicyzmu nie spro-

wadza się tylko do jakiejś metaforycznej frazeologii, lecz jest „Duchem Pań-

skim”(Łk 4, 18), związanym z porządkiem sakramentalnym Kościoła17. W przeci-

wieństwie do niezamierzonych konsekwencji demokratycznego kapitalizmu

(Smith), duch katolicyzmu jest jak najbardziej intencjonalny, zarówno na płasz-

czyźnie osobistej odnowy moralnej, jak i badania znaków czasów i wyjaśniania ich

w świetle Ewangelii, tak aby Kościół mógł sprostać obecnym i przyszłym wyzwa-

niom religijnym i społecznym 18 . O ile duch demokratycznego kapitalizmu nie

prowadzi do zlikwidowania struktur zła, np. szeregu nierówności społecznych19,

lecz jakby polega jedynie na przywróceniu pierwotnej wiary w samowystarczalność

i kreatywność jednostek, o tyle duch katolicyzmu rozjaśnia jako pierwszy wszystko

nowym światłem i ujawnia człowiekowi Boży zamysł odnośnie do odnowy: prze-

zwyciężania grzechu, budowania ewangelicznych wartości, jak sprawiedliwość, so-

lidarność (miłość) w relacjach między sobą oraz właściwe rozpoznanie sensu i celu

13 D.B. Ingram, J.A. Parks, Etyka dla żółtodziobów, czyli wszystko, co powinieneś wiedzieć o…, tłum.

R. Bartołd, Dom Wyd. Rebis, Poznań 2003, s. 141. 14 Por. J. Staniszkis, Antropologia władzy. Między Traktatem Lizbońskim a kryzysem, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2009, s. 212–213, 230. 15 B. Drożdż, Posługa społeczna Kościoła. Studium pastoralne w świetle nauczania współczesnego Ko-ścioła, Biblioteka im. Jana Pawła II WSD Diecezji Legnickiej, Legnica 2009, s. 113. Papież Benedykt

XVI pisze: obok objawienia Chrystusa nie istnieje żadne objawienie pneumatyczne, jak mówią niektórzy, żaden drugi poziom Objawienia (ibidem). 16 Por. M. Novak, op. cit., s. 282. 17 B. Drożdż, op. cit., s. 112. 18 Por. Sobór Watykański II, Gaudium et spes, nr 4, 5, 6, 7; W. Świątkowski, Das Beziehungsgefüge von

Sünde und Schuld auf dem Hintergrund der Konzilsaussagen des Vaticanum II, Wyd. Wszechnicy Ma-zurskiej, EPISTEME 43, Olecko 2005, s. 66–68. 19 M. Novak, op. cit., s. 105.

Page 77:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

DUCH DEMOKRATYCZNEGO KAPITALIZMU… 77

swojej działalności (powołania)20. Co więcej, o ile w demokratycznym kapitali-

zmie, opisywanym przez Novaka, potrzebny jest „system jako system”, który do-

piero wyzwala i umożliwia działanie ducha 21, o tyle działanie ducha katolicyzmu

można dostrzec także u wszys tkich ludzi dobrej woli. To znaczy ludzi niezwiąza-

nych wprawdzie z instytucjonalnością eklezjologiczną, ale będących posłusznymi

na co dzień prawu moralnemu, które rozbrzmiewa w ich sercach nakazem: „czyń

to, tamtego unikaj” i dbającymi o poszukiwanie prawdy i dobra22. Wynika z tego,

że Duch Pański działa w sposób wolny, także poza instytucjonalnością eklezjolo-

giczną, i że działał już w ogóle na początku stworzenia (Rdz 1,2). Działa On po

prostu poprzez odczytanie i kierowanie się w życiu prawem naturalnym, które

w etyce chrześcijańskiej, ze względu na akt stworzenia, jest naturalną partycypacją

człowieka (nieświadomego nawet tego aktu) w Absolucie23. Tak więc można mó-

wić o wielorakim działaniu Ducha, który jednak przez wewnętrzny głos sumienia

(prawa moralnego) nie tylko łączy chrześcijan z resztą ludzi, ale prowadzi ich razem

do poszukiwania prawdy i rozwiązywania w prawdzie tylu problemów moralnych,

które narzucają się tak w życiu jednostek, jak i we współżyciu społecznym24. Jeśli

przeto chcemy mówić o kreatywnym wymiarze działalności ducha katolicyzmu, to

polega ona przede wszystkim na coraz głębszym poznaniu prawdy25, odnowy czło-

wieka, który następnie siebie samego i całe mu powierzone stworzenie ukierunko-

wuje ku ostatecznej transcendencji. Natomiast w demokratycznym kapitalizmie

opisywanym przez Novaka, to nie duch inicjuje odnowę człowieka i powierzonego

mu świata, lecz dopiero, jak już powiedziano wcześniej, zaistniały system kapitali-

styczny jako system wyzwala go i umożliwia jego działanie26. By być jednak po-

prawnie zrozumiałym, należy stwierdzić, iż system kapitalistyczny o którym mówi

Novak, nie jest czymś (w przeciwieństwie do ustroju socjalistycznego) strukturalnie

zaplanowanym i intencjonalnym. Wręcz przeciwnie, jest rzeczywistością „post-

strukturalistyczną”27, jak ją określa niemiecki filozof Burghart Schmidt. To znaczy

umiejscawiającą człowieka i jego wolność w założonej przez Hobbesa a rozszerzo-

nej przez Locke’a liberalnej wizji stanu natury, w którym ludzie podlegają jedynie

prawu natury, na mocy którego są wolni i równi, oraz gdzie panuje naturalna ela-

styczność i ruchliwość w poszukiwaniu niezbędnej do przeżycia samowystarczal-

ności. To w efekcie oznacza, że duch demokratycznego kapitalizmu może działać

tylko w pełni poprzez negację wszelkich form strukturalności, jak i tradycyjnej (tj.

ujętej w grecko-łacińskiej filozofii) złożoności aksjologicznej. Tym samym duch

ten cofa człowieka, aby tenże następnie niejako od nowa (tabula rasa) rozpoczął

swój cykl wzrastania i kształtowania wartości. Tymczasem duch katolicyzmu kie-

ruje ku transcendentalnej przyszłości i gromadzi ze wszystkich kultur i języków

20 Por. Gaudium et spes, nr 11. 21 M. Novak, op. cit., s. 105. 22 Gaudium et spes, nr 16. 23 J. Staniszkis, op. cit., s. 153. 24 Gaudium et spes, nr 16. 25 Por. B. Drożdż, op. cit., s. 113. A istotą tej prawdy jest, jak mówi Benedykt XVI, że Duch nie wnosi

niczego innego ani nowego, co byłoby poza Chrystusem (ibidem). 26 M. Novak, op. cit., s. 105. 27 Por. G. Raulet, Filozofia niemiecka po 1945, tłum. A. Dziadek, Oficyna Naukowa, Warszawa 2013, s. 362.

Page 78:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

78 WALDEMAR ŚWIĄTKOWSKI

eklezjologiczną wspólnotę. Jednak Novak w swojej pracy uwrażliwia silnie na

znaczenie demokratycznego „systemu jako systemu”, który dlań jako jedyny umoż-

liwia swobodną koordynację wolności, i zapewnia niezwłoczną ochronę przed

wszelkimi wrogimi jemu próbami argumentacji całościowych (złożeniowych).

W tym też jawi się centralny problem liberalizmu, w którym, jak mówi Schmidt,

utopijny obraz stanu naturalnego urasta wręcz do „statusu obrazu świętego” 28.

4. Akty wymiany a wartości

Trzecim aspektem ducha demokratycznego kapitalizmu jest to, iż w ujęciach

Locke’a i Smitha, do których nawiązuje Novak, skupia się on przede wszystkim na

indywidualnych aktach wymiany29. I tylko w takim systemie, w którym nie myśli

się o tradycji instytucji i norm, lecz o stymulowaniu jednostek jako wyraz antropo-

logicznej potrzeby „brania spraw we własne ręce”, można mówić o duchu demo-

kratycznego kapitalizmu30. Stąd wynika, że kolejną cechą tego ducha nie są, jak

w katolicyzmie, uniwersalne wartości, którym on hołduje i do których prowadzi,

lecz indywidualne akty wymiany31. Akty te są jednostkowymi preferencjami i do-

tyczą wymiany między towarami. Oznacza to, że duch ten nie wnika w pytanie

o istotę towaru, a mianowicie, kto stoi za towarem, albo ile trudu pociągnęło za sobą

jego wytworzenie32 – co wskazywałoby na głębsze, podmiotowe uzasadnienie war-

tości pracy, o czym wspomina Jan Paweł II w encyklice Laborem exercens – lecz

jedynie na wartość wymienną między towarami. Można zatem stwierdzić, że po

pierwsze, wartości w ekonomii neoklasycznej nie są usytuowane w podmiocie jako

prawo moralne (ze względu na akt stworzenia), lecz w przedmiocie jako materialny

substrat wymiany33. Po drugie, oznacza to, iż w ten sposób rozumiejąc wartości,

możemy mówić o tworzeniu wartości, co dokonuje się, zdaniem Smitha, nie tylko

we wszystkich przemysłach i na wszystkich poziomach produkcji, lecz przede

wszystkim poprzez coraz głębszy podział pracy34. Ma to w efekcie wprowadzić na

rynek wartość dodatkową, zwiększając tym samym wydajność wymiany.

28 Por. ibidem, s. 363. 29 Por. M. Novak, op. cit., s. 115. 30 Por. ibidem, s. 176. 31 Por. ibidem, s. 115. 32 Por. R. Patel, Wartość niczego. Jak przekształcić społeczeństwo rynkowe i na nowo zdefiniować de-mokrację, tłum. H. Jankowska, Warszawskie Wyd. Literackie MUZA SA, Warszawa 2010, s. 81. 33 Por. P.L. Danner, Personalizm, wartości, ekonomia [w:] Religia i ekonomia red. i tłum. J. Grosfeld, Instytut Wyd. PAX, Warszawa 1989, s. 29. 34 Por. ibidem, s. 30.

Page 79:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

DUCH DEMOKRATYCZNEGO KAPITALIZMU… 79

5. Pluralizm ducha kapitalizmu

Czwartym aspektem ducha demokratycznego kapitalizmu jest to, iż nie tylko dąży

on do coraz to większej wolności gospodarczej, ale także w wymiarze etycznym

rozbija on uniwersalne koncepcje modernizmu za pomocą pluralizacji35. To znaczy,

że osadzony w wizji stanu naturalnego duch, przyjmuje w stosunku do wielkich

uniwersalnych koncepcji modernizmu stanowisko postmodernistyczne. Po pierw-

sze, w empirycznej koncepcji stanu natury nie ma się do czynienia z systemami

złożonymi czy całościowymi, lecz, jak mawiał Smith, z naturalną skłonnością do

wymiany36, będącą odbiciem pierwotnej – niczym niezmąconej – pluralizacji życia.

Dlatego ta pierwotna pluralizacja jest zdaniem A. Rand i Novaka, jedyną „substan-

cjalno-duchową” czy obiektywną wartością „podmiotu naturalnego”37. Współpraca

między ludźmi odbywa się nie w oparciu o wspólne uniwersalne systemy wartości

czy systemy wierzeń, lecz w ramach wymiany38, jako jedynej obiektywnej wartości,

która nie jest narzucona, lecz konkurencyjna39.

Po drugie, duch demokratycznego kapitalizmu nie prowadzi do poznania

prawdy czy budowania wspólnot wokół prawdy, jak to ma miejsce w koncepcji

etyki chrześcijańskiej, lecz jest wyrazem abstrakcji i silnej formy indywidualizmu.

„Podmiot naturalny” – człowiek stanu natury – nie wznosi się więc ponad własny

indywidualizm przez to, że dostosowuje się do uniwersalnego systemu wartości40,

lecz wręcz przeciwnie: swoją tożsamość i wolność czerpie z pluralistycznym form

niepowtarzalności jako jedynie akceptowanej zasady życiowej41. Tym samym duch

demokratycznego kapitalizmu wyrasta na bazie filozofii Locke’a, gdzie demokra-

tyczny oznacza tyle co pluralistyczny. Mamy więc tutaj do czynienia, jeśli posłużyć

się sformułowaniem niemieckiego etyka J. Gründela, z negatywnym pluralizmem42,

który na żadnym etapie gospodarowania nie sprowadza ludzi do wspólnego mia-

nownika 43. Koncepcje złożoności, jak i pojęcie „dobra wspólnego”, czy nawet

umownego charakteru państwa Hobbes’a – w wymiarze tego ducha – to wyrażenia,

jak mówi A. Rand, pozbawione sensu, chyba że rozumieć je tak, iż chodzi o sumę

dóbr wszystkich występujących w danym kontekście jednostek44. Wyrażenia typu

„dobro wspólne” używa się jednak, zdaniem Rand, w ramach demokratycznego ka-

pitalizmu nie w sensie tomistycznym, lecz właśnie z uwagi na elastyczny, nieokre-

ślony, mistyczny charakter działalności. Pozwala on zachować wspólną wartość

pluralizmu nie jako poszukiwanie wspólnego nadającego mu sensu i cel, lecz jako

35 Por. A. Anzenbacher, Wprowadzenie do filozofii, tłum. J. Zychowicz, Wyd. WAM, Kraków 2005, s. 217. 36 Por. K. Zorde, Metafizyczne wątki w ekonomii, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2004, s. 20. 37 B. Schmidt [w:] G. Raulet, op. cit., s. 360. 38 Por. M. Novak, op. cit., s. 87. 39 Por. A. Rand, Kapitalizm. Nieznany ideał, tłum. J. Łoziński, Wyd. ZYSK I S-KA, Poznań 2013, s. 13–37. 40 Por. Gaudium et spes, nr 16. 41 Por. G. Raulet, op. cit., s. 360–363. 42 J. Gründel, Normen im Wandel. Eine Orientierungshilfe für christliches Leben heute, Don Bosco Ver-lag, München 1984, s. 124–125. Gründel opowiada się za pozytywnym pluralizmem, który mimo istnie-

nia różnych prądów myślowych i napięć afirmuje wspó lny, nadający sens i cel fundament (ibidem). 43 Por. A. Rand, op. cit., s. 37. 44 Ibidem, s. 28.

Page 80:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

80 WALDEMAR ŚWIĄTKOWSKI

„wykręt” od wszystkiego co całościowe45. Istotą tego ducha jest więc radykalny

pluralizm. To znaczy, że duch ten hołduje jedynie postmodernistycznym formom

dla życia, które współistnieją na zasadzie wymiany bez roszczenia do wyłączno-

ści46. W tym sensie duch demokratycznego kapitalizmu, aby nie ulec pokusie żadnej

romantycznej czy konstruktywistycznej rehabilitacji „całości”, kładzie nacisk na

ideę dialektyki, broniącej wielości arbitralnych, jak to nazwał Hobbes, „teologii

obywatelskich”47. Jest to zatem subiektywistyczne wyobrażenie ducha, gdzie róż-

nica między momentem subiektywnym a obiektywnym nie ma znaczenia.

Po trzecie, fundamentem filozofii pluralizmu, o której mówi Novak, jest wolna

konkurencja (wymiana), w której to zawarta jest też wolność tego ducha; co w efek-

cie oznacza, że duch ten nie jest niczym innym, jak tylko odzwierciedleniem indy-

widualnych aktów wartościowania. Akty te mają, jak podkreśla K. Zorde, jakąś

ekspresję metafizyczną (pozaekonomiczną)48 – „duchową”. Trzeba jednak dodać,

że ta „metafizyka” w modelu empiryzmu czy pragmatyzmu nie jest czymś nieza-

leżnym od świata zmysłów, lecz wręcz przeciwnie, jest wewnętrznym stanem świa-

domości, będącym jedynie odbiciem zmysłowych percepcji49. Jest mechanizmem

kojarzenia możliwości wolnorynkowych, o których niekiedy nie wiemy ani skąd

pochodzą, ani co jest ich podmiotem (sprawcą)50. Stąd też duch ten dokonuje wy-

borów w sposób niezamierzony (najmniej oczekiwany) i może poprawić byt czło-

wieka jedynie w warunkach nieograniczonej wolności gospodarczej51. Wszelkie

próby zinstytucjonalizowania systemów gospodarczych są więc destrukcyjne dla

ducha demokratycznego kapitalizmu. Wówczas możemy mieć bowiem – w myśl

poglądów Novaka – bardziej do czynienia z wiedzą (tradycją) niż wolnością i siłą

tego ducha.

6. Pierwotna sympatia ducha

Piątym znamieniem ducha demokratycznego kapitalizmu jest pierwotna sympatia.

W Teorii uczuć moralnych Smith przestawił zalety sympatii rozumianej jako zdol-

ność wczuwania się w potrzeby innych. Sympatia – pisał – to spontaniczne uczucie

moralne; rozbłyskuje nieoczekiwanie, gdy człowiek nagle zaczyna pojmować cier-

pienia czy troski drugiej osoby52. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, iż

sympatia spokrewniona jest z moralnością. Jednakże uważniejsze przyjrzenie się

45 Ibidem, s. 28–29. 46 Por. A. Anzenbacher, op. cit., s. 217. 47 Por. J. Staniszkis, op. cit., s. 230. 48 K. Zorde, op. cit., s. 20. 49 Por. A. Anzenbacher, op. cit., s. 141. 50 Por. ibidem, s. 141–142. 51 Por. M. Novak, op. cit., s. 111. Polskim odpowiednikiem używanego przez Smitha w Teorii uczuć moralnych pojęcia sympathy jest

również termin współodczuwanie. (przyp. red.) 52 Por. R. Sennett, Korozja charakteru. Osobiste konsekwencje pracy w nowym kapitalizmie, tłum. J. Dzierzgowski, Ł. Mikołajewski, Warszawskie Wyd. Literackie MUZA SA, Warszawa 2006, s. 43.

Page 81:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

DUCH DEMOKRATYCZNEGO KAPITALIZMU… 81

opisywanej przez Smitha sympatii, pozwala lepiej zrozumieć, o czym mowa. Jeśli

założymy, że moralność w opisie Sokratesa czy Kanta związana jest z rozumem,

o tyle u Smitha wręcz przeciwnie: spontaniczny wybuch sympatii z konieczności

musi opanować wolę: człowieka ogarniają emocje tak wielkie, że nie daje się ich

kontrolować, jak wtedy, gdy nagle zaczynamy rozumieć przegranych, współczuć no-

torycznym kłamcom czy tchórzom. Wybuch sympatii wyrzuca nas poza zwykłe gra-

nice moralne, w sferę czasu spontanicznego. W sympatii nie ma nic rutynowego, nic

przewidywalnego53 ani nic, co byłoby zgodne z obowiązkiem wobec sumienia.

Kolejną sprawą jest „dyktat sumienia”, w tym powrót moralności substancjal-

nej, jak również instytucjonalności i rutyny, który kładłby, w myśl poglądów

Smitha, tamę pierwotnej sympatii54. Zaistniały system demokratycznego kapitali-

zmu jako system umożliwia zaś – także w toku rozumowania Novaka – niejako na

każdym kroku, spontaniczny wybuch sympatii, będącej istotną cechą ducha tego

kapitalizmu. Z jednej strony rozwój tego ducha możliwy jest tylko w zaistniałym

i aprobowanym systemie zmiany i elastyczności. Smith był przekonany, że wszelka

instytucjonalność i rutyna go uśmierca55. Z drugiej zaś strony pierwotnym pryncy-

pium tego ducha jest relacyjność wymiany (handel), która nie mogłaby istnieć bez

sympatii. Innymi słowy: sympatia stwarza i odzwierciedla zawsze indywidualny

charakter wymiany56, który – dzięki niej – w warunkach wolnej konkurencji, prze-

kształca się w obiektywną zbieżność interesów, czyli właśnie utylitarnie rozumianą

korzyść społeczną57.

Sympatia wznosi się ponad prymitywny egoizm Hobbesa; niemniej jednak

Smith nie utożsamiał jej, zdaniem R. Sennetta, z postępem moralnym (bądź zasadą

moralną), lecz jedynie z materialnym postępem społeczeństwa 58. W tym sensie

Smith spychając moralność na bok, położył fundament pod koncepcję spontanicz-

nie działającego homo oeconomicus59. W kulturze anglosaskiej zaczęła narastać

więc sprzeczność pomiędzy celem działania etycznego a celem działania gospodar-

czego. Nawet przeniknięcie utylitaryzmu do ekonomii, w wyniku czego, jak mówi

Władysław Tatarkiewicz, wytworzyła się swoiście anglosaska postać liberalizmu60,

nie zniosło sygnalizowanej powyżej sprzeczności, gdyż zarówno utylitaryzm, jak

i ekonomia, są formami jakby pozapodmiotowymi. Oznacza to, że nastawione są

jedynie na obiektywy skutek działalności człowieka, gdzie między innymi konflikt

sumienia czy wola podmiotu, o czym rozważa etyka chrześcijańska, nie mają zna-

czenia. Po prostu o poprawności działań nie decydują już intencje i przekonania,

53 Por. ibidem, s. 44. 54 Por. ibidem, s. 43. 55 Por. ibidem, s. 36–40. 56 Por. ibidem, s. 44. 57 Por. A. Comte-Sponville, Czy kapitalizm jest moralny? O niedorzecznościach i tyranii naszych cza-

sów, tłum. E. Aduszkiewicz, Wyd. Czarna Owca, Warszawa 2012, s. 116. 58 Por. R. Sennett, Korozja charakteru…, s. 44. 59 Por. A. Zadroga, Współczesne ujęcia etyki biznesu w Polsce. Próba oceny z perspektywy teologii mo-ralnej, Wyd. KUL, Lublin 2009, s. 44. 60 W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, tom 2, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 230.

Page 82:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

82 WALDEMAR ŚWIĄTKOWSKI

lecz jedynie zaistniała empirycznie i wyliczona (po fakcie) matematycznie utyli-

tarna reguła maksymalizacji61. Można zatem stwierdzić, iż matematyka wygrała

przeciwko religii w jej wariancie moralnym62.

7. Duch czasu a duch świata

Wreszcie szóstym aspektem ducha demokratycznego kapitalizmu jest jego zaskle-

pienie się w świecie. Wprawdzie duch ten posiada dynamiczny charakter, niemniej

jego dynamizm kończy się w chwili zaistnienia matematycznej maksymalizacji

jako utylitarnie rozumianego dobra. W efekcie oznacza to, że duch ten, z jednej

strony, nie jest w stanie, a nawet nie jest to jego zamiarem, transcendować czło-

wieka – jak to ma miejsce w etyce chrześcijańskiej – ku wyższym absolutnym war-

tościom. Z drugiej zaś, duch ten w końcowym etapie swego wzrostu jako maksy-

malizacja ciągle zamknięty jest w immanencji. Jest empirycznie uchwytny, by

następnie, w przypadku spadku koniunktury gospodarczej, rozpocząć swój cykl

rozwoju niejako od nowa. Jeśli więc, między innymi, Kościół katolicki protestuje

przeciwko szerzącemu się duchowi indywidualizmu, o czym wspomina Novak63, to

nie dlatego, że nie docenia jego kreatywnej strony, lecz właśnie dlatego, że jest on

wyłącznie zasklepiony w immanencji. Dlatego też między innymi B. Häring roz-

różnia między „duchem czasu” a „duchem świata”64. „Duch czasu” wskazuje, jego

zdaniem, na dynamiczny i integralny charakter rozwoju ludzkiej natury – będącej

jednością ducha i ciała, która nakierowana jest do życia w czasie, ale nie jest to

relacja całkowitego podporządkowania czy wykluczenia jej transcendencji wobec

świata65. Z kolei „duch świata” ukazuje się w totalnym ukierunkowaniu na świat

jako wyraz praktycznego materializmu, przed którym zresztą św. Paweł ostrzegał

chrześcijan w Liście do Rzymian w słowach: Nie bierzcie więc wzoru z tego świata

(12, 2)66. Można zatem stwierdzić, iż opisywany przez Novaka – w oparciu o po-

glądy Locke’a i Smitha – duch demokratycznego kapitalizmu nie prowadzi

człowieka do zbawienia, lecz jest postępem wiodącym do ugruntowania homo

oeconomicus. Dlatego duch ten wraz ze swą treścią utylitarystyczną nie może być

niczym innym jak tylko „duchem świata”.

61 Utylitaryzm przywiązuje wagę do pytań o etyczność działania i sprawiedliwość społeczną dopiero po

fakcie. To znaczy rozważa konsekwencję działań, gdy owe działania już się dokonały. R. Sennett, Etyka dobrej roboty, tłum. J. Dzierzgowski, Warszawskie Wyd. Literackie MUZA SA., Warszawa 2010, s. 362. 62 Por. A. Krzyżanowski, Chrześcijańska moralność polityczna. Wybór pism, wyboru dokonał M. Ku-niński, OMP Kraków 2002, s. 199–200. 63 Por. M. Novak, op. cit., s. 30. 64 Por. B. Häring, Moralverkündigung nach dem Konzil [w:] Theologische Brennpunkte: Aktuelle Schriften-reihe Bd. 3/4: unter demselb, V. Schurr i B. Häring, Bergen-Enkheim b. Frankfurt a.M. 1966, s. 21–22. 65 Por. S. Kowalczyk, Człowiek a społeczność. Zarys filozofii społecznej, Wyd. KUL, Lublin 2005, s. 128–129. 66 Por. W. Świątkowski, op. cit., s. 68–69.

Page 83:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

DUCH DEMOKRATYCZNEGO KAPITALIZMU… 83

8. Podsumowanie

Powyższy artykuł w analizowanych przeze mnie sześciu aspektach studzi jednak

entuzjazm Novaka jakoby pomiędzy duchem demokratycznego kapitalizmu a du-

chem katolicyzmu miałaby istnieć jakaś rozpoznawalna zbieżność. I chociaż duch,

o którym mówi Novak, ujęty jest raczej jako tylko pewien znak, czy metafora , to

niemniej pod tymże „pojęciem” usiłowałem wykazać nieco więcej niż tylko znak –

jego istotę, i tym samym odmienność celów ducha chrześcijaństwa i ducha demo-

kratycznego kapitalizmu. Nadzieje Novaka na stworzenie wspólnoty ducha, opartej

na zasadach chrześcijańskiej moralności i demokratycznego kapitalizmu, mają ra-

czej słabe szanse urzeczywistnienia. Dlatego też trzeba jasno powiedzieć, iż opisy-

wany przez Novaka duch demokratycznego kapitalizmu ma wyłącznie na uwadze

wariant liberalny i ponad niego nie wykracza. Jeśli chcemy w ogóle mówić o jakimś

możliwym związku pomiędzy duchem kapitalizmu a duchem katolicyzmu, to

z pewnością nie ze względu na jego status ontologiczny, lecz tylko w sferze prak-

tyki rozumianej w sensie korespondencji, jako połączenia pewnych elementów li-

beralizmu ze złożonością etyki chrześcijańskiej, ale nigdy jako wspólnoty doktryn.

Bibliografia

Anzenbacher A., Wprowadzenie do filozofii, tłum. J. Zychowicz, Wyd. WAM, Kraków 2005.

Comte-Sponville A., Czy kapitalizm jest moralny? O niedorzecznościach i tyranii naszych czasów, tłum. E. Aduszkiewicz, Wyd. Czarna Owca, Warszawa 2012.

Danner P.L., Personalizm, wartości, ekonomia [w:] Religia i ekonomia, red. i tłum. J. Gros-

feld, , Instytut Wyd. PAX, Warszawa 1989.

Drożdż B., Posługa społeczna Kościoła. Studium pastoralne w świetle nauczania współcze-

snego Kościoła, Biblioteka im. Jana Pawła II WSD Diecezji Legnickiej, Legnica 2009.

Gründel J., Normen im Wandel. Eine Orientierungshilfe für christliches Leben heute, Don

Bosco Verlag, München 1984.

Häring B., Moralverkündigung nach dem Konzil [w:] Theologische Brennpunkte: Aktuelle

Schriftenreihe Bd. 3/4: unter demselb, V. Schurr i B. Häring, Bergen-Enkheim

b. Frankfurt a.M., 1966.

Ingram D.B., J.A. Parks, Etyka dla żółtodziobów, czyli wszystko, co powinieneś wiedzieć o…, tłum.

R. Bartołd, Dom Wyd. Rebis, Poznań 2003.

Kowalczyk S., Człowiek a społeczność. Zarys filozofii społecznej, Wyd. KUL, Lublin 2005.

Novak M., Duch demokratycznego kapitalizmu, tłum. T. Stanek, Wyd. W drodze, Poznań 2001.

Krzyżanowski A., Chrześcijańska moralność polityczna. Wybór pism, wyboru dokonał

M. Kuniński, OMP Kraków 2002.

Patel R., Wartość niczego. Jak przekształcić społeczeństwo rynkowe i na nowo zdefiniować demokrację, tłum. H. Jankowska, Warszawskie Wyd. Literackie MUZA SA, War-

szawa 2010.

Rand A., Kapitalizm. Nieznany ideał, tłum. J. Łoziński, Wyd. ZYSK i S-ka, Poznań 2013.

Page 84:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

84 WALDEMAR ŚWIĄTKOWSKI

Raulet G., Filozofia niemiecka po 1945, tłum. A. Dziadek, Oficyna Naukowa, Warszawa 2013.

Sennett R., Etyka dobrej roboty, tłum. J. Dzierzgowski, Warszawskie Wyd. Literackie

MUZA SA., Warszawa 2010.

Sennett R., Korozja charakteru. Osobiste konsekwencje pracy w nowym kapitalizmie, tłum.

J. Dzierzgowski, Ł. Mikołajewski, Warszawskie Wyd. Literackie MUZA SA, War-szawa 2006.

Sobór Watykański II, Konstytucja Duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym „Gau-

dium et spes”.

Staniszkis J., Antropologia władzy. Między Traktatem Lizbońskim a kryzysem, Wyd. Pró-

szyński i S-ka, Warszawa 2009.

Świątkowski W., Das Beziehungsgefüge von Sünde und Schuld auf dem Hintergrund der Konzilsaussagen des Vaticanum II, Wyd. Wszechnicy Mazurskiej, EPISTEME 43,

Olecko 2005.

Tatarkiewicz W., Historia filozofii, tom 2, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005.

Zadroga A., Współczesne ujęcia etyki biznesu w Polsce. Próba oceny z perspektywy teologii moralnej, Wyd. KUL, Lublin 2009.

Zorde K., Metafizyczne wątki w ekonomii, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2004.

Page 85:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 85–98

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.08

Damian Szymczak University of Lodz

Faculty of Economics and Sociology

e-mail: [email protected]

Wprowadzenie do problemu ubóstwa

w ujęciu Amartyi Kumara Sena. Wymiar etyczny1

Introduction to the Problem of Poverty by Amartya Kumar Sen.

The Ethical Dimension

On the threshold of the 21st century the problem of poverty has not been dealt with

yet. The world constantly suffers hunger, and many people have no access to run-

ning water or education. This raises fundamental question, which have bothered

economy researchers for centuries: What determines the wealth of some countries,

and the poverty of others? One of the contemporary researchers analysing the

causes of poverty and development barriers is Indian economist Amartya Sen.

Referring to the socio-economic theory of Sen, the author indicates that modernity

implies the need for reflection on the definition of poverty. The author attempts to

justify the thesis which focuses on the dissonance between the evaluation concepts

of good and evil with objective economic factors which define poverty. The au-

thor claims that the definition of poverty should be grounded in considerations

concerning good and evil in a specific time, as well as cultural and historical con-

text.

Keywords: poverty, development, Amartya Sen

JEL Classification: A13, B31, I31

1 Autor pragnie podziękować za uwagi do pierwotnej wersji artykułu przekazane przez dwu anonimo-wych recenzentów.

Page 86:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

86 DAMIAN SZYMCZAK

1. Uwagi wstępne

Czym jest rozwój? Jakie czynniki decydują o bogactwie i ubóstwie krajów? Na te

pytania od lat próbuje odpowiedzieć wielu badaczy, przy czym swoisty „kamień

węgielny” dla tego rodzaju rozważań stanowią przemyślenia Adama Smitha za-

warte w Badaniach nad naturą i przyczynami bogactwa narodów (1776)2.

W dobie globalizacji pomimo intensywnego rozwoju w wielu dziedzinach

ludzkiego życia wciąż nie udało się wyeliminować problemu skrajnego ubóstwa3.

Raport ONZ z realizacji Milenijnych Celów Rozwoju z 2015 r. wykazał, że mimo

poprawy wielu aspektów życia ludzi biednych, nie udało się w pełni zrealizować

wszystkich celów założonych w roku 20004. Na świecie nadal dochodzi do fal

głodu, a wielu ludzi wciąż nie posiada dostępu do wody pitnej, podstawowej opie-

ki zdrowotnej czy edukacji. To pokazuje, że w kwestii masowego ubóstwa i zrów-

noważonego rozwoju wciąż istnieją problemy, które powinny być rozwiązane

i stanowią wyzwanie dla obecnego pokolenia.

Wśród współczesnych ekonomistów zajmujących się analizą przyczyn ubó-

stwa kilku zostało nagrodzonych nagrodą Nobla w dziedzinie nauk ekonomicz-

nych. Są to m.in. Gunnar Myrdal, Robert Solow, Douglass C. North, Joseph

Eugene Stiglitz czy Angus Deaton. Jednym z reprezentantów tego grona jest rów-

nież Amartya Kumar Sen (ur. 1933), laureat Nagrody Nobla z zakresu nauk ekono-

micznych z 1998 r. Motywem przewodnim jego prac jest właśnie zjawisko ubóstwa

oraz barier szeroko rozumianego rozwoju5. Znamienne dla jego podejścia jest to, iż

2 Na temat rozwoju dyskusji o przyczynach rozwoju gospodarczego szerzej, patrz: J. Dzionek-Kozłowska, R. Matera, O poszukiwaniu przyczyn bogactwa i nędzy narodów w teorii Darona Acemoglu i Jamesa

A. Robinsona, „Gospodarka Narodowa” 2016, nr 5 (w druku). 3 W artykule termin ubóstwo będzie używany zamiennie z terminem bieda. 4 Milenijne cele rozwoju zakładały (1) zmniejszenie o połowę liczby osób żyjących za mniej niż

1 dolara dziennie; (2) zapewnienie możliwości zdobycia wykształcenia na poziomie podstawowym;

(3) promocję równości płci i awansu społecznego kobiet; (4) ograniczenie umieralności dzieci do lat 5; (5) poprawienie opieki zdrowotnej nad matkami i zmniejszenie umieralności przy porodach; (6) ogra-

niczenie rozprzestrzeniania się HIV/AIDS, malarii oraz innych chorób zakaźnych; (7) propagowanie

zasad zrównoważonego rozwoju, w celu poprawy stanu środowiska; (8) stworzenie globalnego part-nerstwa na rzecz rozwoju i zwalczania ubóstwa. The Millenium Development Goals Report 2015,

United Nations, New York 2015, http://www.undp.org/content/undp/en/home/sdgoverview/mdg_goals

.html (data dostępu: 22.05.2016). 5 Amartya Kumar Sen jest profesorem filozofii i ekonomii Uniwersytetu Harwardzkiego. Poza zdobyciem

Nagrody Banku Szwecji w dziedzinie nauk ekonomicznych im. Alfreda Nobla, jest laureatem szeregu

innych prestiżowych wyróżnień, m.in. Bharat Ratna, i Medalu Eisehowera. Studiował matematykę i ekonomię na Uniwersytecie Visva-Bharatti w Indiach, obronił pracę doktorską w Trinity College

w Cambridge (1959). Na uniwersytecie w Jadavpur w Indiach podjął studia z zakresu filozofii. W trakcie

pracy naukowej związany był z wieloma prestiżowymi uczelniami, m.in. Delhi School of Economics, Cambridge, Stanford czy London School of Economics. Razem z Mahbubem al Haqiem na zlecenie ONZ

opracował Wskaźnik Rozwoju Społecznego (ang. Human Developmentd Index, HDI). Jest autorem 30.

książek oraz ponad 360. artykułów. Do najważniejszych jego prac należą: Collective Choice and Social Welfare; Poverty and Famines; On Economic Inequality; Development as Freedom; Identity and Violence

oraz Missmeasuring Our Lives. Why GDP Doesn’t Add Up (wspólnie z Josephem Stiglitzem oraz Jeanem-

Paulem Fitoussi). Informacje zebrane na podstawie: B. Kohler, Teoretyk ekonomii i dobrobytu [w:] 12 ikon ekonomii. Od Smitha do Stiglitza, red. R. Lüchinger, Wydawnictwo Studio Emka, Warszawa

Page 87:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

WPROWADZENIE DO PROBLEMU UBÓSTWA… 87

w opisie ubóstwa ostro krytykuje on mierzenie nierówności w kategoriach docho-

dowych, tworząc alternatywę wobec takiego podejścia poprzez wprowadzenie pojęć

zdolności (capability) oraz funkcjonowania (functionings)6. Rozwój utożsamia Sen

z poszerzaniem zakresu ludzkiej wolności dowodząc, że prawa i swobody politycz-

ne są czynnikiem jemu sprzyjającym.

Celem artykułu jest próba skonfrontowania istniejących w literaturze przed-

miotu definicji ubóstwa i sposobów podejścia do analizy tego zjawiska z myślą

Sena. Odwołując się do jego koncepcji staram się dowodzić, że definicja ubóstwa

powinna być osadzona na płaszczyźnie etycznej.

Przyjętą metodę badawczą stanowią studia literatury przedmiotu. W pierw-

szej części artykułu scharakteryzowane zostały definicje ubóstwa i sposoby pre-

zentowania tego zjawiska. Z kolei w części drugiej dokonano analizy i interpreta-

cji poglądów Sena na podstawie jego głównych prac. W wnioskach końcowych

przedstawiono argumenty, które przemawiają na rzecz tezy, że koncepcja ludzkich

zdolności Sena implikuje konieczność umieszczenia definicji ubóstwa na płasz-

czyźnie etycznej.

2. Czym jest ubóstwo?

Pojęcia ubóstwa, podobnie jak szereg innych kategorii wykorzystywanych do

opisu rzeczywistości społecznej, jest rozumiane i definiowane w sposób niejedno-

lity. Jak pisze Majid Rajnehma:

liczba ludzi biednych i sposobów postrzegania biedy jest tak wielka, jak liczba

samych ludzi. Ta fantastyczna różnorodność przypadków, w których w różnych

kulturach i językach nazywa się kogoś biednym sprawia, że koniec końców

wszystko i wszystkich na Ziemi można by na jakiejś zasadzie nazwać biednymi7.

W wielu kulturach od najdawniejszych czasów ubóstwo było stanem prze-

ciwnym do bogactwa8. Stąd jedną z najczęściej spotykanych definicji ubóstwa jest

ujęcie dochodowe. Dana jednostka jest uznawana za ubogą, jeśli nie dysponuje

dochodem, który w sposób satysfakcjonujący zaspokoi jej potrzeby i pozwoli żyć

na poziomie uznawanym za minimalny w danym społeczeństwie. W myśl podej-

ścia przyjętego przez Bank Światowy, uznając za kryterium dochód per capita

mierzony parytetem siły nabywczej można wyróżnić trzy stopnie ubóstwa: skraj-

ne, umiarkowane oraz obejmujące osoby zagrożone ubóstwem9. Kategorie te wraz

z odpowiadającymi im limitami dochodowymi zostały przedstawione w tabeli 1.

2007, s. 171–185; http://www.nobelprize.org/nobel_prizes/economic-sciences/laureates/1998/senbio.html

(data dostępu: 22.05.2016). 6 Terminy zdolność oraz funkcjonowanie zdefiniowano w podrozdziale 3. 7 M. Rajnehma, Bieda, „Dialogi o Rozwoju” 2007, nr 7, s. 35. 8 Ibidem, s. 36. 9 World Development Report 2014/2015. Ending Poverty and Sharing Prosperity, The World Bank and The International Monetary Fund, Washington 2015, s. 32.

Page 88:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

88 DAMIAN SZYMCZAK

Tabela 1. Poziomy ubóstwa według Banku Światowego

Poziom ubóstwa Dochód per capita mierzony parytetem siły nabywczej

ubóstwo skrajne poniżej 1,25 USD dziennie w krajach o niskim dochodzie

poniżej 2 USD dziennie w krajach o średnim dochodzie

ubóstwo umiarkowane 1,25–4 USD dziennie

osoby zagrożone ubóstwem 4–10 USD dziennie

Źródło: opracowanie własne na podstawie: World Development Report 2014/2015. Ending

Poverty…, s. 32.

Z kolei konsekwencją ustalenia progu dochodowego pozwalającego uznać

dane państwo za ubogie i nierozwinięte było przyjęcie Produktu Krajowego

Brutto jako podstawowego miernika bogactwa10.

W literaturze przedmiotu można spotkać podział ubóstwa na trzy kategorie:

absolutne, względne (relatywne) oraz umiarkowane11. Ubóstwo absolutne wy-

stępuję najczęściej na obszarze państw rozwijających się. Społeczeństwa nim

dotknięte często zmagają się z niemożnością zaspokojenia podstawowych ludz-

kich potrzeb takich jak: opieka zdrowotna, odzież, mieszkanie, pożywienie oraz

dostęp do wody pitnej12. Ubóstwo absolutne jest bardzo zbliżone do biologicznej

definicji ubóstwa. Według jednego z jej twórców – Seebohma Rowentree –

ubóstwo powinno utożsamiać się z brakiem zaspokojenia minimalnych potrzeb

biologicznych człowieka takich, jak pożywienie czy odzianie się. Niedobór dóbr

pozwalających na ich zaspokojenie często prowadzi do zagrożenia życia wyni-

kającego z wycieńczenia organizmu13.

Życie ludzi dotkniętych ubóstwem umiarkowanym, w przeciwieństwie do

osób objętych ubóstwem absolutnym, nie jest zagrożone. Jednak zakres zaspo-

kajanych potrzeb stanowi zaledwie minimum potrzebne do dalszej egzystencji14.

W ujęciu relatywnym dana osoba jest uznawana za ubogą , jeśli poziom jej

życia jest niższy od poziomu uznawanego za pożądany w danym społeczeń-

stwie15. Osoby dotknięte tym rodzajem ubóstwa, mają ograniczony dostęp do

dóbr wyznaczających wyższy status społeczny np. do rekreacji czy lepszej opie-

ki medycznej16. W związku z tym ubóstwa relatywnego nie można całkowicie

wyeliminować17. Konsekwencją konieczności posiadania pewnych dóbr wyzna-

czających pozycję społeczną jest fakt, że w bogatych społeczeństwach osoba

10 M. Rajnehma, op. cit., s. 40. 11 J. Sachs, Koniec z nędzą. Zadanie dla naszego pokolenia, WN PWN, Warszawa 2006, s. 35. 12 Ibidem. 13 A. Sen, Poverty and Famines: An Essay on Entitlement and Deprivation, Clarendon Press, Oxford 1981, s. 11–12. Cf. T. Kwarciński, Komu pomóc w pierwszej kolejności? Decyzje dotyczące udzielania

pomocy ubogim w świetle Amartyi K. Sena badań nad ubóstwem, „Prakseologia” 2006, nr 146, s. 31–32. 14 J. Sachs, op. cit., s. 35–36. 15 T. Panek, Ubóstwo i nierówności: dylematy pomiaru [w:] Statystyka społeczna – dokonania, szanse,

perspektywy, GUS, Warszawa 2008, s. 41. 16 J. Sachs, op. cit., s. 36. 17 T. Panek, op. cit., s. 41.

Page 89:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

WPROWADZENIE DO PROBLEMU UBÓSTWA… 89

uznawana za ubogą, zazwyczaj posiada takie dobra jak telewizor czy samochód.

Jednak z racji faktu, że posiadanie tych dóbr jest traktowane jako standard , dana

osoba może być mimo to uznana za ubogą18.

Elementem łączącym wszystkie definicje ubóstwa jest występowanie niedobo-

ru lub braku jakiegoś składnika. Wśród najczęściej wymienianych znajdują się:

odpowiednio wysoki dochód, opieka zdrowotna, żywność itd.19 John Kenneth Gal-

braith podkreślał, że nie ma w pełni zadowalającego wyjaśnienia przyczyn ubóstwa.

Ponadto uwydatnił on fakt, że wiele teorii wyjaśniających istotę ubóstwa opiera się

na licznych uproszczeniach, których celem jest potwierdzenie ich praktycznej przy-

datności20.

Z kolei, cytowany już Rajnehma wyróżnił cztery wymiary, według których

powinno się analizować ubóstwo21:

(1) wymiar pierwszy obejmuje czynniki twarde (absolutne), do których na-

leżą kategorie egzystencjalne takie jak: brak szacunku w społeczeństwie,

upokorzenie, poczucie odrzucenia i niemożność osiągnięcia życiowych

celów. Do tej grupy zaliczają się również różne formy ucisku i brak praw

obywatelskich. Ponadto w skład czynników absolutnych wchodzą

wszelkie pozostałe formy ubóstwa jak głód i bezdomność;

(2) w wymiarze drugim chodzi o postrzeganie biedy przez osoby nią do-

tknięte. Termin ubóstwo ma konkretne znaczenie dopiero w chwili, gdy

jakiś czynnik lub grupa czynników powoduje, że dana osoba postrzega

siebie jako ubogą. Za każdym razem jest to kwestią indywidualną, wyni-

kającą z kontekstu społeczno-kulturowego. Nie każdą osobę nieposiada-

jącą danych dóbr powinno uważać się za ubogą. Dla części osób wy-

chowanych w kulturze ceniącej prostotę i skromność, np. zwolenników

Mahatmy Gandhiego, życie wolne od dóbr materialnych22 stanowi bło-

gosławieństwo dające możliwość osiągnięcia bogactwa duchowego

w myśl powiedzenia Mahometa Al faqro faxri (Bieda jest moją dumą

i chwałą)23. Zdaniem Gandhiego życie oparte na zaspokajaniu jedynie

podstawowych potrzeb służy rozwojowi samorządności. Z kolei samo-

rządność w połączeniu z prostotą działania służy uzdrowieniu cywilizacji

oraz pozwala osiągnąć autonomię polityczną i gospodarczą24. Warto za-

uważyć, że Gandhi propagował ideę dobrowolnego ubóstwa rozumiane-

go jako skromność, która pozwala osiągać wysokie standardy moralne.

Z tego względu dobra materialne rozpatrywał zarówno w kategoriach

18 Przykładem może być posiadanie ponad dziesięcioletniego samochodu, którym w społeczeństwie

polskim dysponują osoby należące do klasy średniej. W niemieckim społeczeństwie posiadanie auta mającego ponad dekadę wiązałoby się z przynależnością do niższej klasy społecznej. 19 M. Rajnehma, op. cit., s. 37. 20 J.K. Galbraith, Istota masowego ubóstwa, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1987, s. 10. 21 Ibidem. 22 W literaturze stanowisko propagujące ascetyczny styl życia często jest określane jako efekt Gandhiego.

Cf. J. Dzionek-Kozłowska, R. Matera, Ethics in Economic Thought. Selected Issues and Various Perspec-tives, Lodz University Press & Jagiellonian University Press, Łódź-Kraków 2015, s. 59. 23 M. Rajnehma, op. cit., s. 38. 24 R. Matera, Związki ekonomii i etyki w poglądach Mohandasa Gandhiego, „Annales. Etyka w Życiu Gospodarczym” 2013, vol. 16, s. 311–312.

Page 90:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

90 DAMIAN SZYMCZAK

ekonomicznych, jak i etycznych25. W związku z tym w opinii brytyjskie-

go socjologa Georga Simmela dana osoba w sensie społecznym staje się

uboga dopiero w chwili udzielania jej pomocy26;

(3) wymiar trzeci obejmuje kwestię odbierania ubóstwa przez innych. Bie-

da jest najczęściej postrzegana jako zjawisko negatywne, z którym na-

leży walczyć ze względu na przyjęte zachowanie społeczne, kulturowe

oraz etyczne. Jednak z drugiej strony można spotkać pogląd, że bieda

jest naturalnym i nieuniknionym elementem ludzkiego życia i wszelkie

próby pomocy prowadzą do negatywnych skutków27. Skrajną postać

tego stanowiska wyraża metafora „łodzi ratunkowej” Garretta Hardi-

na28, który odwołał się do obrazu łodzi, na której znajduje się 50 osób.

W pobliżu widzimy jednak 100. ludzi błagających o ratunek. W sytua-

cji, gdy łódź może pomieścić jedynie 60 osób, przyjęcie potrzebują-

cych prowadzi do katastrofy i utonięcia wszystkich. Jak pisze G. Har-

din: zupełna sprawiedliwość, zupełna katastrofa29. Michael J. Sandel

zwrócił uwagę na fakt, że w takiej sytuacji stykamy się z konfliktem

wartości (czy można poświęcić jedno życie, aby ocalić drugie?) oraz

niepewnością, co do faktycznych następstw danej decyzji (czy łódź

faktycznie zatonie, jeśli osoby proszące o pomoc zostaną przyjęte na

pokład?)30. Jego zdaniem dystrybucję dóbr (w tym przypadku miejsca

na łodzi) można rozpatrywać przez pryzmat trzech wartości: dobrobytu

społecznego, wolności oraz cnoty. Podkreśla on przy tym, że wybór

określonego ideału implikuje sposób myślenia o sprawiedliwości31;

(4) w wymiarze czwartym powinno się brać pod uwagę czasoprzestrzeń

społeczną i kulturową, czyli wszystkie czynniki wymienione powyżej

we wzajemnym powiązaniu. Podlegają one z biegiem czasu modyfika-

cji wynikającej ze zmian zachodzących w czasoprzestrzeni, w której

funkcjonują. Dlatego wiele czynników jest postrzeganych odmiennie

przez biednych i resztę społeczeństwa, a ubóstwo jest wówczas poję-

ciem relatywnym32. Przykładem może być posiadanie samochodu, któ-

re jeszcze w latach 70. i 80. ubiegłego wieku w Polsce było wyznaczni-

25 Ibidem. 26 M. Grabowska, Ubóstwo jako efekt zewnętrzny funkcjonowania konkurencyjnej gospodarki [w:] Uwarunkowania konkurencyjności przedsiębiorstw i gospodarki w XXI wieku, red. B. Kryk,

Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego, Szczecin 2012, s. 39. 27 M. Rajnehma, op. cit., s. 39. 28 Cf. G. Hardin, Lifeboat Ethics: the Case Against Helping the Poor, „Psychology Today” 1974,

8 września. 29 Ibidem, s. 38 [za:] T. Kwarciński, Granice moralnej odpowiedzialności za problem światowego ubóstwa, „Annales. Etyka w Życiu Gospodarczym” 2006, vol. 9, nr 1, s. 235. 30 M.J. Sandel, Sprawiedliwość. Jak postępować słusznie?, Wydawnictwo KURHAUS, Warszawa 2013, s. 36. 31 Ibidem, s. 29–30. 32 M. Rajnehma, op. cit., s. 39.

Page 91:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

WPROWADZENIE DO PROBLEMU UBÓSTWA… 91

kiem wysokiego statusu społecznego. Obecnie niewiele gospodarstw

domowych nie posiada tego dobra33. Innymi przykładami mogą być

dostęp do Internetu czy posiadanie telefonu komórkowego34.

3. Ubóstwo według Sena

Sen określa ubóstwo jako niedostatek minimum elementarnych zdolności35. W ten

sposób można je również interpretować w kategoriach normatywnych i umieścić

na płaszczyźnie moralnej. Podkreśla on przy tym, że ze względu na przecięcie

refleksji etycznych z ekonomicznymi ciężko jest jednoznacznie określić, kto jest

osobą ubogą i w związku z tym w opisie nierówności powinno się szukać odpo-

wiedzi na pytanie: czego osoby ubogie są pozbawione?36 W książce Rozwój i wol-

ność Sen przytacza przypowieść o Annapurnie ukazując wieloznaczność pojęcia

ubóstwo. Tytułowa Annapurna jest młodą kobietą, która chce uporządkować za-

niedbany ogród. Ze względu na prostotę zadania postanawia dać jednakowe

wynagrodzenie niezależnie od tego, kto wykona pracę. Ma do wyboru trzech bez-

robotnych: Dinu, Bishano oraz Rogini. Pierwszy spośród trójki bezrobotnych

posiada najniższe dochody, jednak zdążył już się przyzwyczaić do życia w bie-

dzie. Z kolei Bishano posiada wyższe dochody niż Dinu, lecz jest najbardziej

nieszczęśliwy, ponieważ dopiero co utracił cały majątek i nie jest przyzwyczajony

do ubogiego życia. Rogini – jedyna kobieta ubiegająca się o pracę ogrodnika,

podobnie jak Dinu jest przyzwyczajona do ubogiego życia. Jednak mimo faktu, że

nie jest osobą najuboższą i najmniej szczęśliwą spośród kandydatów, wynagro-

dzenie uzyskane za uporządkowanie ogrodu w największym stopniu zmienia ja-

kość jej życia. Pozwoliłoby jej na wyleczenie przewlekłej choroby, na którą cierpi

od dzieciństwa37.

Annapurna jako kryterium wyboru pracownika przyjęła zatrudnienie osoby

najuboższej. Pozornie wybór był prosty, najniższe dochody z całej trójki ma bo-

wiem Dinu. Jednak jeśli za kryterium przyjmiemy szczęście, to największą war-

tość praca ma dla Bishano. Z kolei jeśli weźmiemy pod uwagę czyje życie posada

ogrodnika zmieni w największym stopniu wybór pada na Rogini – otrzymana

pensja pozwoli jej na uleczenie choroby i tym samym najbardziej zmieni poziom

jej życia. Sen opowiadając się za Rogini polemizuje z argumentami wynikającymi

z egalitaryzmu zasobów, z którego wynikałoby, że osobą najuboższą jest Dinu.

33 Dane GUS pokazują, że w 1970 w Polsce było zarejestrowanych 479 tys. samochodów osobowych. W roku 2011 liczba zarejestrowanych pojazdów osobowych wynosiła 18 125 tys. K. Andrzejczak, Zmiany

wzrostu wskaźnika nasycenia samochodami osobowymi, „Wiadomości Statystyczne” 2012, nr 11, s. 25–26. 34 Według danych GUS w roku 2015 75,8% gospodarstw domowych w Polsce posiadało dostęp do Internetu, a w roku 2006 wskaźnik dostępu do Internetu wynosił jedynie 35,9%. 35 A. Sen, Nierówności. Dalsze rozważania, Wydawnictwo Znak, Kraków 2000, s. 23. 36 D. Zwarthoed, Zrozumieć biedę. John Rawls – Amartya Sen, Oficyna Naukowa, Warszawa 2012, s. 39. 37 A. Sen, Rozwój i wolność, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2002, s. 69–70.

Page 92:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

92 DAMIAN SZYMCZAK

Ponadto polemizuje on z stanowiskiem prezentowanym przez utylitarystów, dla

których Bishano jako osoba najmniej szczęśliwa znajduje się w najgorszym poło-

żeniu38. Przypowieść ma charakter moralny – pokazuje, że przedmiotem analizy ubó-

stwa nie powinno być porównanie ubogich z bogatymi, lecz z innymi ubogimi,

ponieważ jak podkreśla Sen, ubogim można być na różne sposoby39. Ilustruje tym

przykładem, że definicja biedy powinna być osadzona na płaszczyźnie etycznej.

Jednocześnie uwypukla fakt, że wybór osoby najbiedniejszej zmienia się

w zależności od przyjętego kryterium40:

(1) indywidualny dochód – Dinu,

(2) samopoczucie/szczęście – Bishano,

(3) korzyść wynikająca z otrzymanego wynagrodzenia – Rogini (wynagro-

dzenie pozwoli na wyleczenie).

Sen krytykuje mierzenie nierówności w kategoriach związanych z docho-

dem41. Proponuje on opis nierówności w kategoriach zdolności (capability) oraz

funkcjonowania (functionings) i zdolności do funkcjonowania. W koncepcji Sena

warto zwrócić uwagę na fakt, że funkcjonowania zawsze są przedstawiane w for-

mie czasowników oddających relację podmiot-zasób42. Jak pisze Sen:

(…) jeśli zamiast koncentrować się tylko na niskości dochodów, przyjmiemy

bardziej rozległą perspektywę ograniczania możności, będziemy mogli zobrazo-

wać niedostatki życia i wolności przy użyciu konkretnych informacji (łącznie ze

statystykami tego rodzaju, który rzecznicy perspektywy dochodowej skłonni są

podsuwać badaczom polityki). Tak więc dochód i bogactwo – ogromnie ważne

pośród innych czynników – trzeba ująć w szerokim i zróżnicowanym kontekście

powodzenia i niemożności43.

Warto w związku z tym zadać pytanie: dlaczego pojmowanie ubóstwa w ka-

tegoriach dochodowych nie odzwierciedla w pełni sytuacji osób ubogich? Zda-

niem Sena dochód jest wielkością relatywną, która nie oddaje w pełni jakości

życia. Posiadając dochód w wysokości X w państwie o wysokim standardzie ży-

cia, można być uznanym za osobę ubogą, jeśli do aktywnego uczestnictwa

w życiu społecznym wymagane są takie dobra jak telefon komórkowy czy samo-

chód. Jednocześnie posiadając ten sam dochód w niezbyt zamożnym kraju można

wieść w pełni satysfakcjonujące życie i należeć do klasy średniej, a nawet wyż-

szej. Przyczyną tej sytuacji jest fakt, że brak takich dóbr jak telewizja, samochód

czy komputer jest mniej dotkliwy w niezbyt zamożnych państwach44.

38 Ibidem. 39 D. Zwarthoed, op. cit., s. 39. 40 Ibidem, s. 40–43. 41 Szerzej na temat wskaźników wzrostu gospodarczego: A. Sen, J.P. Fitousssi, J. Stiglitz, Błąd pomia-

ru. Dlaczego PKB nie wystarcza, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2013. 42 D. Zwarthoed, op. cit., s. 38, 50. 43 A. Sen, Rozwój…, s. 35 44 P. Bagiński, Amartya Sen i jego koncepcja wyjścia ze stanu ubóstwa poprzez poszerzenie zakresu wolności, „Dialogi o rozwoju” 2007, nr 7, s. 64.

Page 93:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

WPROWADZENIE DO PROBLEMU UBÓSTWA… 93

Analiza nierówności dochodowych nie odzwierciedla rzeczywistych nierów-

ności szans. Szanse na przekształcanie dochodu w rzeczywiste możliwości są

zróżnicowane w przypadku każdej jednostki ludzkiej. Zależą od wielu cech fi-

zycznych i społecznych, które charakteryzują poszczególne osoby i wpływają na

ich życie45. W rozważaniach Sen wielokrotnie nawiązuje do sytuacji osób niepeł-

nosprawnych, aby pokazać, że założenie o jednolitości potrzeb ludzkich jest błęd-

ne 46 . Rzeczywiste możliwości osoby niepełnosprawnej są często ograniczone,

nawet jeśli posiada ona większą ilość dóbr pierwotnych od innych (np. wyższy

dochód). Dlatego zdaniem Sena ocena dochodu powinna być przedstawiona za

pomocą dostępnych zestawów produktów i usług, które dana osoba ma do wybo-

ru47. W przypowieści o Annapurnie przykładem osoby o ograniczonych możliwo-

ściach jest Rogini, która ze względu na chorobę może się podejmować jedynie

prostych prac w przeciwieństwie do Dinu i Bishano.

Wśród argumentów przemawiających za analizą ubóstwa przez pryzmat

zdolności Sen wymienia48:

(1) fakt, że analiza ludzkich możliwości koncentruje się na istotnych niedo-

statkach, a nie kategoriach instrumentalnych, jak wysokość dochodu;

(2) to, że ubóstwo jest związane z wieloma innymi czynnikami – nie tylko

ze zbyt niskim dochodem. Do czynników tych należą również: zdrowie,

wiek, płeć czy miejsce zamieszkania;

(3) fakt, iż potencjał do przekształcenia dochodu w rzeczywiste możliwości

nie jest jednakowy w każdym społeczeństwie.

Koncepcja zdolności jest zakorzeniona w rozważaniach Arystotelesa49, który

analizując naturę ludzkiego szczęścia sformułował pojęcia: ergon (działanie, dzie-

ło, funkcja) oraz hexis (trwała dyspozycja). Arystoteles zauważył, że człowiek,

mimo zdolności zdefiniowania szczęścia, nie jest w stanie poznać jego istoty.

Zestawienie definicji szczęścia i funkcji przyczyniło się do wprowadzenia jako-

ściowego wymiaru do pojęcia „posiadać”. Ukazano dzięki temu, że paleta ludz-

kich sposobności jest rozległa i człowiek w rzeczywistości może posiadać i być

pozbawiony wielu dóbr, takich jak mieszkanie czy edukacja50. Bazowym pojęciem związanym z koncepcją ludzkich zdolności jest funkcjo-

nowanie, czyli wybór dostępnych możliwości51.

Istotne funkcjonowania – powiada Sen – mogą być bardzo różnorodne, począw-

szy od tak elementarnych jak należyte odżywianie się, cieszenie się dobrym

zdrowiem, ustrzeżenie się możliwych do uniknięcia chorób i przedwczesnej

śmierci, po osiągnięcia bardziej złożone – bycie szczęśliwym, poczucie godności,

uczestnictwo w życiu społecznym itd.52

45 A. Sen, Nierówności…, s. 43. 46 Ibidem, s. 43. 47 Ibidem, s. 50. 48 A. Sen, Rozwój…, s. 105–106. 49 D. Zwarthoed, op. cit., s. 44. 50 Ibidem, s. 44–47. 51 M.A. Paszkowicz, op. cit. 52 A. Sen, Nierówności…, s. 55.

Page 94:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

94 DAMIAN SZYMCZAK

Zbiór dostępnych wektorów funkcjonowania konstytuuje byt danej jednostki

ponieważ odzwierciedla wolność wyboru spośród różnych dróg życia53, podobnie

jak zbiór budżetowy pokazuje konfiguracje dóbr, które może zakupić konsument54.

Składowe koncepcji zorientowanej na ludzkie możliwości pokazuje rysunek 1.

Rysunek 1. Składowe koncepcji zorientowanej na ludzkie możliwości

Źródło: Opracowanie własne na podstawie: M.A. Paszkowicz, op. cit., s. 208.

Gdy latem 1997 r. japońska gazeta zapytała Sena o to, co jego zdaniem było

największym osiągnięciem XX w. hinduski ekonomista stwierdził, że był to

wzrost demokracji. W jego opinii ustrój demokratyczny oraz swobody polityczne

sprzyjają rozwojowi i zwalczaniu ubóstwa55. W książce Rozwój i wolność zauwa-

ża, że rozwój wymaga usunięcia głównych źródeł zniewolenia: ubóstwa oraz tyra-

ni, skąpych możliwości gospodarowania oraz systematycznych społecznych repre-

sji, braku społecznych zabezpieczeń oraz nietolerancji czy nadmiernych ingerencji

państwa represyjnego56.

Podobny pogląd widać u Miltona i Rose Friedman, którzy stwierdzają, że

(…) niepotrzebne są żadna siła zewnętrzna, przymus czy pogwałcenie wolności,

aby nastąpiła współpraca, z której wszyscy odniosą pożytek57. Jako przykład pozy-

tywnego wpływu syntezy wolności politycznej i gospodarczej podają intensywny

rozwój Stanów Zjednoczonych oraz Anglii w XIX wieku. W książce Wolny wybór

możemy przeczytać również, że [w]olność oznacza różnorodność, ale także

i mobilność. Gwarantuje tym, którzy są obecnie w niekorzystnej sytuacji, szanse

zdobycia pozycji uprzywilejowanej w przyszłości. Stwarza bez mała każdemu, od

samego szczytu do samego dołu, szanse na pełniejsze i bogatsze życie58. Znaczenie

wolności jako składnika postępu podkreśla również Friedrich August von Hayek.

Zdaniem Hayeka system rynkowy jest układem, który cechuje się żywiołowością.

53 Ibidem, s. 55. 54 Ibidem, s. 56. 55 A. Sen, Democracy as Universal Value, „Journal of Democracy” 1999, nr 10.3, s. 3. 56 A. Sen, Rozwój…, s. 17–18. 57 M. Friedman, R. Friedman, Wolny Wybór, Wydawnictwo Aspekt, Sosnowiec 2006, s. 1. 58 Ibidem, s. 142.

Produkcja nierynkowa Produkcja rynkowa

Transfery w naturze

Dochody netto

Wektor

dostępnych zasobów

(charakterystyka)

Metody osiągania

wyniku

Możliwości =

Wektory potencjalnego

funkcjonowania

Swoboda uzyskania

wyniku

Osobowe, społeczne

i środowiskowe

czynniki konwersji

Wektor

osiągniętego

funkcjonowania

Zestaw zdolności

Wolny/

ograniczo-

ny wybór

Realizacja/wynik

Pomysły na dobre

życie

Page 95:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

WPROWADZENIE DO PROBLEMU UBÓSTWA… 95

Podkreśla on przy tym, że rynek, podobnie jak świat przyrody, nie działa spraw-

nie, jeśli ma narzuconą hierarchię celów lub działa pod przymusem. Dlatego wol-

ność jest bodźcem niezbędnym dla dalszego rozwoju59.

Jednak czy ludziom ubogim powinno zależeć na swobodach politycznych?

Można wyróżnić trzy zasadnicze argumenty przeciwko ustrojowi demokratycz-

nemu oraz prawom politycznym w krajach rozwijających się60:

(1) twierdzenie Lee – przekonanie, że kraje autorytarne mogą osiągnąć wy-

soki poziom wzrostu gospodarczego (np. w Chinach), a demokracja ha-

muje wzrost gospodarczy;

(2) konflikt priorytetów – przeświadczenie, że potrzeby ekonomiczne dla

osób ubogich są ważniejsze od ich praw politycznych;

(3) pogląd, że wolność i demokracja to wartości stricte zachodnie, które są

sprzeczne z innymi systemami wartości, w szczególności z azjatyckim.

Deepak Lal zauważył, że w trakcie ekspansji gospodarczej Zachodu cywili-

zacje rozwijające się stanęły przed koniecznością wyboru określonej drogi rozwo-

ju. Jego zdaniem pierwszą z dróg było naśladownictwo, w myśl którego należy

przyjąć przekonania materialne Zachodu wraz z technologią, która zapewni

państwu potencjał militarny i gospodarczy. Przykładem kraju, w którym dokonano

takiego wyboru jest Japonia. Alternatywną drogą była izolacja i ochrona tradycyj-

nych wartości w obawie przed modernizacją, którą stosował Gandhi. Trzecią al-

ternatywą była próba osiągnięcia kompromisu pomiędzy tradycją a nowoczesno-

ścią, którą stosowały Chiny. Lal wykazał w swoich badaniach, że modernizacja

nie musi pociągać za sobą erozji tradycyjnych wartości i wiązać się z akceptacją

wartości zachodnich61.

Zdaniem Sena te argumenty są bezpodstawne i oparte na wybiórczych i wą-

skich badaniach. Uzasadnieniem tezy, że demokracja i swobody polityczne sprzy-

jają zwalczaniu ubóstwa jest fakt, że ciężkie klęski głodowe nigdy nie dotykają

państw o wielopartyjnym ustroju demokratycznym62. Mimo faktu, że fale głodu

zazwyczaj nie obejmują swoim zasięgiem więcej niż 5% populacji danego pań-

stwa, zdaniem Sena partie mają polityczny interes w zwalczaniu niekorzystnej

sytuacji. W systemach totalitarnych głód zabijający miliony nie wpływa na dobro-

byt dyktatora/grupy rządzącej. Gdyby wybrana demokratycznie władza nie zarea-

gowała na kryzys, automatycznie utraciłaby poparcie znacznej części elektoratu.

Ponadto ludzie posiadają naturalną empatię i potrzebę reakcji na cierpienie in-

nych. W związku z tym niewielka część ludności oddałaby głos na partię niewraż-

liwą na sytuację najuboższych63.

59 Cf. J. Godłów-Legiędź, Doktryna społeczno-ekonomiczna Friedricha Augusta von Hayeka, Wydaw-nictwo Naukowe PWN, Warszawa 1992, s. 23–24. 60 A. Sen, Democracy…, s. 13. 61 P. Matera, R. Matera, Moralność i religia a rozwój kapitalizmu w ujęciu Deepaka Lala, „Annales. Etyka w Życiu Gospodarczym” 2011, vol. 14, s. 60–63. 62 Fakt ten dotyczy zarówno państw bogatych, jak i stosunkowo ubogich (jak Indie czy Bostwana). 63 A. Sen, Racjonalność i wybór społeczny [w:] Elementy teorii wyboru społecznego, red. G. Lissowski, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2001, s. 64–72.

Page 96:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

96 DAMIAN SZYMCZAK

4. Wnioski

Nie pytaj mnie czym jest ubóstwo, bo spotkałeś je poza moim domem. Spójrz na

dom i policz liczbę dziur. Spójrz na naczynia i ubrania, które noszę. Spójrz na

wszystko i zapisz co widzisz. To co widzisz, to ubóstwo64. Te słowa ubogiego męż-

czyzny z Kenii obrazują czym jest ubóstwo. Jest to zjawisko wieloaspektowe,

którego charakterystyka powinna być dokonywana przez identyfikację faktycz-

nych braków i problemów, z jakimi zmagają się osoby ubogie. Dlatego badając

biedę należy brać pod uwagę wiele czynników, zarówno materialnych np. posia-

dane dobra, jak i duchowych, takich jak upokorzenie czy poczucie bezradności.

Rozważanie przyczyn ubóstwa ograniczone jedynie do kilku wybranych

składników może prowadzić do błędnego postrzegania zarówno tego zjawiska, jak

i dobrobytu. To z kolei może skutkować błędnie zaadresowaną pomocą. Dobrobyt

dla osoby wychowanej w bogatym społeczeństwie o wysokim standardzie jest

czymś zupełnie innym niż dla osoby mieszkającej w kraju słabo rozwiniętym.

Analiza ubóstwa w oparciu o koncepcję ludzkich zdolności Sena daje praw-

dziwszy obraz sytuacji osób biednych. Sen wykazał, że dyskusja publiczna na

temat ubóstwa powinna poszukiwać odpowiedzi na pytanie o to czego nie mają

osoby ubogie. Pojęcia zdolności i funkcjonowania wprowadziły jakościowy

i etyczny wymiar do pojęcia ubóstwa i ukazały prawdziwe, nieinstrumentalne

czynniki warunkujące ubóstwo danej osoby. Sen zwrócił uwagę na inne oblicze

ubóstwa i rzeczywiste problemy osób dotkniętych tym zjawiskiem. Dlatego należy

się zgodzić z opinią Roberta Solowa, który określił hinduskiego badacza jako

„sumienie ekonomii”65.

Bibliografia

Andrzejczak K., Zmiany wzrostu wskaźnika nasycenia samochodami osobowymi, „Wiado-

mości Statystyczne” 2012, nr 11, s. 22–34.

Bagiński P., Amartya Sen i jego koncepcja wyjścia ze stanu ubóstwa poprzez poszerzenie

zakresu wolności, „Dialogi o Rozwoju” 2007, vol. 2007, nr 1, s. 63–66.

Dzionek-Kozłowska J., R. Matera, Ethics in Economic Thought. Selected Issues and Vari-

ous Perspectives, Lodz University Press & Jagiellonian University Press, Łódź–

Kraków 2015.

Dzionek-Kozłowska J., R. Matera, O poszukiwaniu przyczyn bogactwa i nędzy narodów

w teorii Darona Acemoglu i Jamesa A. Robinsona, „Gospodarka Narodowa” 2016,

nr 5 (w druku).

Friedman M., R. Friedman, Wolny Wybór, Wydawnictwo Aspekt, Sosnowiec 2006.

64 World Development Report 2000/2001. Attacking Poverty, Oxford University Press, New York 2001, s. 3. 65 S. Nasar, Indian Wins Nobel Award in Economics, „The New York Times” 1998, http://www.ny

times.com/1998/10/15/business/indian-wins-nobel-award-in-economics.html?pagewanted=all (data do-stępu: 04.05.2016).

Page 97:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

WPROWADZENIE DO PROBLEMU UBÓSTWA… 97

Galbraith J.K., Istota masowego ubóstwa, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa

1987.

Godłów-Legiędź J., Doktryna społeczno-ekonomiczna Friedricha Augusta von Hayeka,

Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1992.

Grabowska M., Ubóstwo jako efekt zewnętrzny funkcjonowania konkurencyjnej gospodarki

[w:] Uwarunkowania konkurencyjności przedsiębiorstw i gospodarki w XXI wieku,

red. B. Kryk, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego, Szczecin

2012.

Hardin G., Lifeboat Ethics: the Case Against Helping the Poor, „Psychology Today” 1974,

8 września, s. 38–43.

Kohler B., Teoretyk ekonomii i dobrobytu [w:] 12 ikon ekonomii. Od Smitha do Stiglitza,

red. R. Lüchinger, Wydawnictwo Studio Emka, Warszawa 2007.

Kwarciński T., Granice moralnej odpowiedzialności za problem światowego ubóstwa,

„Annales. Etyka w Życiu Gospodarczym” 2006, vol. 9, nr 1, s. 233–244.

Kwarciński T., Komu pomóc w pierwszej kolejności? Decyzje dotyczące udzielania pomocy

ubogim w świetle Amartyi K. Sena badań nad ubóstwem, „Prakseologia” 2006,

nr 146, s. 31–50.

Matera P., R. Matera, Moralność i religia a rozwój kapitalizmu w ujęciu Deepaka Lala,

„Annales. Etyka w Życiu Gospodarczym” 2011, vol. 14, s. 55–65, http://www.an

nalesonline.uni.lodz.pl/archiwum/2011/2011_01_matera_55_65.pdf.

Matera R., Związki ekonomii i etyki w poglądach Mohandasa Gandhiego, „Annales. Etyka

w Życiu Gospodarczym” 2013, vol. 16, s. 307–318, http://www.annalesonline.uni.

lodz.pl/archiwum/2013/2013_matera_307_318.pdf.

Nasar S., Indian Wins Nobel Award in Economics, „The New York Times” 1998, http://

www.nytimes.com/1998/10/15/business/indian-wins-nobel-award-in-economics.ht

ml?pagewanted=all.

Panek T., Ubóstwo i nierówności: dylematy pomiaru [w:] Statystyka społeczna – dokona-

nia, szanse, perspektywy, GUS, Warszawa 2008.

Paszkowicz M.A., Niepełnosprawność w świetle koncepcji zorientowanej na ludzkie możli-

wości, „Prakseologia” 2014, nr 156, s. 205–224.

Rajnehma M., Bieda, „Dialogi o Rozwoju” 2007, nr 1, s. 35–51.

Sachs J., Koniec z nędzą. Zadanie dla naszego pokolenia, Wydawnictwo Naukowe PWN,

Warszawa 2006.

Sandel M.J., Sprawiedliwość. Jak postępować słusznie?, Wydawnictwo KURHAUS, War-

szawa 2013.

Sen A., Democracy as Universal Value, „Journal of Democracy” 1999, nr 10.3, s. 3–17.

Sen A., J.P. Fitousssi, J. Stiglitz, Błąd pomiaru. Dlaczego PKB nie wystarcza, Polskie

Towarzystwo Ekonomiczne, Warszawa 2013.

Sen A., Nierówności. Dalsze rozważania, Wydawnictwo Znak, Kraków 2000.

Sen A., Poverty and Famines: An Essay on Entitlement and Deprivation, Clarendon Press,

Oxford 1981.

Sen A., Racjonalność i wybór społeczny [w:] Elementy teorii wyboru społecznego, red.

G. Lissowski, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2001.

Sen A., Rozwój i wolność, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2002.

Page 98:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

98 DAMIAN SZYMCZAK

The Millenium Development Goals Report 2015, United Nations, New York 2015.

World Development Report 2000/2001 Attacking Poverty, Oxford University Press, New

York 2001.

World Development Report 2014/2015. Ending Poverty and Sharing Prosperity, The World

Bank and The International Monetary Fund, Washington 2015.

Zwarthoed D., Zrozumieć biedę. John Rawls – Amartya Sen, Oficyna Naukowa, Warszawa

2012.

http://stat.gov.pl/

http://www.nobelprize.org/

http://www.undp.org/content/undp/en/home/sdgoverview/mdg_goals.html

Page 99:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 99–112

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.09

Beata Rogowska Jan Kochanowski University (JKU) in Kielce

Faculty of Law, Management and Administration

e-mail: [email protected]

Etyczny aspekt teorii normatywnych rachunkowości

Ethical Aspect of the Normative Theories of Accounting

The aim of this study is to show the ethical aspects of the so-called normative

accounting theory (NT), with particular emphasis on the ethical and normative

theory (EN) important for the development of accounting as a science, taking

into account its social function. Attention is focused on the so-called axiological

layer with regard to the methodological foundation (pragmatic methods and

related metascience) regarding the work of theorists in Western Europe.

Although in the years 70s shall be considered as unscientific and begin the pro-

cess of domination positive theory of accounting. It seems that in the twenty-

first century takes rebirth specific ethical and social topics in accounting.

The importance and usefulness of ethics in accounting due to turbulent environ-

ment changes of accounting and social needs, as well as changes within the

science.

Keywords: methodology, ethics, normative theories, accounting

JEL Classification: M40, M41, M49

Page 100:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

100 BEATA ROGOWSKA

1. Wprowadzenie

Celem artykułu jest analiza etycznych aspektów rachunkowości na płaszczyźnie

teoretycznej1. Przyjęta metoda badawcza polega na studiach literaturowych. O cha-

rakterze relacji między etyką a rachunkowością decyduje w dużym stopniu charak-

ter rachunkowości jako nauki2.

Jednym z kluczowych aspektów kształtowania się naukowego i społecznego

charakteru rachunkowości jako nauki są teorie normatywne (TN) rachunkowości,

sytuujące się w ramach tzw. teorii alternatywnych.

2. Etyka a rachunkowość

Działalność gospodarcza nie jest sferą moralnie neutralną3, chociaż kwestie moralne

są trudne do kwantyfikacji. Obecnie w realnym życiu społeczno-gospodarczym wi-

doczny jest duży „popyt” społeczny na zagadnienia etyczne. Pomimo że pozornie

wydaje się, że kwestie etyczne nie dotyczą rachunkowości4, to współczesne zmiany

otoczenia rachunkowości, np. kryzys finansowy, powodują, że nie może ona sobie

pozwolić na „utratę zaufania”5.

Celem etyki6 jest poszukiwanie źródeł powstawania moralności, badanie efek-

tów, jakie moralność lub jej brak wywiera na ludzi oraz szukanie podstawowych

przesłanek filozoficznych, na podstawie których można w racjonalny sposób two-

rzyć zbiory nakazów moralnych, a także uporządkowany zestaw takich przekonań

1 Obszar teoretyczny rachunkowości jest szczególnie charakterystyczny dla rachunkowości zarządczej

i finansowej. K. Maślankowski, O współczesnych relacjach teorii i praktyki rachunkowości. Artykuł dys-kusyjny, „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości” 2009, nr 50, s. 109. 2 Rachunkowość swe korzenie ma w praktyce. W akademickiej dyskusji o rachunkowości podkreśla się, że

rachunkowość to nauka, która wciąż poszukuje dowodów na to, że jest nauką. Zgodnie z Rozporządzeniem MNiSW z 2011 r. nie jest ona wyodrębniona w wymiarze formalno-prawnym. Jej cechą jest bliskie powią-

zanie z dyscypliną ekonomii (widoczna stopniowa samodzielność). M. Cieślak, Podejście etyczne w ra-chunkowości a jakość sprawozdań finansowych, Wydawnictwo UEP, Poznań, s. 33; A. Jastrzębowski, Teo-ria legitymizacji a funkcje rachunkowości, „Studia Oeconomica Posnaniensa” 2014, vol. 2, nr 4, s. 99. 3 Szczególnie ważna wydaje się spójność między normami moralnymi i prawnymi. B. Pogonowska, Ele-menty gospodarki rynkowej, PWE, Warszawa 2000, s. 10. 4 Przykładowo V. Havel upraszcza znaczenie rachunkowości jako nauki pisząc: Ale co nam po rachun-kowości jeśli to, co kształtuje nasze życie jest trudne lub całkiem niemożliwe do policzenia? Ciekawe co by zrobił taki ekonomista-księgowy, gdyby dostał zadanie optymalizacji orkiestry symfonicznej? Od-

powiedź jest następująca: wyeliminowałby on wszystkie pauzy z koncertów Beethovena. W dobie zło-żoności świata i zwiększających się oczekiwań społecznych takie spojrzenie (w ujęciu kwantytatywnym)

na rachunkowość jest kontestowane. Trudne jest utrzymanie neutralnych pod względem wartościowania metod badawczych w dyscyplinach związanych z aspektami socjalnymi i ludzkimi. T. Sedláček, Ekono-mia dobra i zła, Wyd. Emka, Warszawa 2011, s. 9–10. 5 P. Wójtowicz, Metodologiczne aspekty badań naukowych, „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości” 2000, nr 1(57), s. 18. 6 Etyka jest pojęciem bardzo często mylonym z moralnością traktowaną jako zjawisko społeczne, która stanowi przedmiot badań etyki rozumianej jako nauka. Moralność to ogół ocen, które dominują w danej epoce lub środowisku, a także norm zasad i ideałów, które określają poglądy i zachowania za właściwe.

Page 101:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNY ASPEKT TEORII NORMATYWNYCH… 101

normatywnych i dyrektywnych, który w sposób jednolity regulowałby wszystkie

dziedziny życia zarówno publicznego, jak i prywatnego7. Ponadto kładzie nacisk na

„trudne do interpretacji” dla ekonomistów wartości jak: sprawiedliwość, prawda

i uczciwość8.

Dla rachunkowości niezwykle ważne wydają się dwie etyki szczegółowe,

które nie są tożsame i nie są rozłączne. Pierwsza to etyka gospodarowania (w sys-

temie gospodarki rynkowej), będąca refleksją nad moralnym kontekstem tej sfery

stosunków społecznych9. Druga to etyka biznesu, którą wyodrębnia się w ramach

szeroko zakrojonej etyki gospodarczej jako jej dominujący obszar oraz dziedzinę

refleksji etycznej skoncentrowanej wokół osób odgrywających rolę przedsiębior-

ców w firmach (przedmiotem analizy jest tu m.in. poczucie obowiązku przedstawi-

cieli tego środowiska i uwzględnianie przez nie wartości społecznych w prowadze-

niu działalności gospodarczej)10. Wydaje się, że jest ona bliższa problemom stawia-

nym przed rachunkowością. Jest to szczególnie widoczne, gdy rachunkowość uzna

się za uniwersalny międzynarodowy język biznesu, który umożliwia porozumiewa-

nie się wszystkich uczestników życia gospodarczego11.

Obecnie wyróżnia się podział etyki ogólnej na:

(1) metaetykę (I. Kant, D. Hume) skupiającą się na pytaniach dotyczących istoty

natury czy statusu ontologicznego koncepcji etycznych;

(2) etykę normatywną odpowiadającą na pytanie jak należy postępować (wyzna-

czającą standardy i normy zachowań)12;

(3) oraz etykę postmodernistyczną (relatywizm), zgodnie z którą wartości, normy

i oceny mają charakter względny, są zależne od miejsca i od oceniającego13.

7 W sferze teoretycznej wyodrębnia się etykę, ekonomię i naukę rachunkowości, natomiast w sferze

praktycznej – moralność, biznes (gospodarowanie) i praktykę rachunkowości. B. Klimczak, Etyka go-spodarcza, PWE, Warszawa 2006, s. 40. 8 Znajdują swój wyraz w zasadach rachunkowości (wiarygodny obraz, wycena godziwa). M. Ciastoń, I. Mandecka, Etyka w rachunkowości jako wyzwanie współczesnych czasów [w:] Współczesna rachunko-wość w świetle regulacji krajowych i międzynarodowych, red. M. Feluś, UE Kraków, Kraków 2014, s. 93. 9 Systemowo i instytucjonalnie zagadnienia te wchodzą także w obszar filozofii społecznej i etyki spo-łecznej. Etyka biznesu, red. J. Dietl, W. Gasparski, PWN, Warszawa 2002, s. 74. 10 J. Filek, Wprowadzenie do etyki biznesu, Wyd. AE w Krakowie, Kraków 2001, s. 14. 11 Nie jest to podejście nowe, znane są bowiem przykłady średniowiecznej etyki rachunkowości. B. Cortu-glio czy Mateusz z Krakowa stosowali tzw. Regułę Mistrza i Regułę Benedykta oraz tezy „ojca rachunko-

wości” – L. Paciolliego (1494). Należy podkreślić, że pierwsze koncepcje etyczne powstały w ramach Ame-rican Association of Public Accounting (AAPA) w 1905 r. M. Turzyński, O średniowiecznej moralności

kupieckiej i etyce zawodowej rachunkowości: perspektywa teorii społecznej Michaela Foucaulta, „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości” 2013, vol. 73(129), s. 138; M. Garstka, Problematyka etyczna w pierwszych dziełach o rachunkowości, „Annales. Etyka w Życiu Gospodarczym” 2015, vol. 18, nr 3, s. 73–83. 12 W rachunkowości wykorzystuje się dwa podejścia C.R. Bakera, które łączą się w pytaniu: skąd wiado mo, że dana kwestia to kwestia etyczna? W wymiarze epistemologicznym kwestie etyczne są postrzegane jako

determinowane przez pojedynczych decydentów (spojrzenie atomistyczne) lub przez czynniki społeczne i historyczne (spojrzenie społeczne). Drugie podejście ma charakter normatywny. Ponadto możemy mieć również do czynienia z kombinacją wymiaru epistemologicznego i normatywnego. S.C. Baker, Theoretical

Approaches to Research on Accounting Ethics [w:] Accounting, the Social and the Political: Classics, Con-temporary and Beyond, red. N.B. Macintosh, T. Hopper, Elsevier, London 2015, s. 267. 13 Jako trzecią wymienia się etykę opisową (deskryptywną). M. Gaffinkin, Accounting Theory and Prac-tice: The Ethical Dimension, School of Accounting & Finance, University of Wollongong, Working Paper 4, 2007, http://ro.uow.edu.au/accfinwp/2 2007, s. 3–5.

Page 102:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

102 BEATA ROGOWSKA

Uwzględniając dwa skrajne stanowiska, wyróżnić wypada:

(1) utylitaryzm (podejście typowo ekonomiczne zmierzające do maksymalizacji

zysku), którego nazwa pochodzi od utilitas, czyli korzyść (tj. użyteczność).

Powstał on na bazie etyki protestanckiej jako wyraz etyki konsekwencjali-

stycznej14. Podejście to głosi, że czyn jest etyczny, o ile przynosi dobry (w ro-

zumieniu jego użyteczności) skutek15.

(2) etykę kantowską, która może mieć charakter etyki obowiązku, absolutystycz-

nej (podejście społeczne)16, etyki deontologicznej (czyny niezależne od kon-

sekwencji) oraz autonomicznej (brak zewnętrznego autorytetu)17. Sprowadza

się do bezwzględnego wewnętrznego moralnego nakazu („etyczny rozum

praktyczny”) mogącego stanowić uniwersalną podstawę dla ludzkiego postę-

powania18.

3. Specyfika teorii etyczno-normatywnych

Próby tworzenia teorii rachunkowości były podejmowane w celu poprawy praktyki

rachunkowości, głównie w XX wieku19. Podział na teorie pozytywne (TP) i norma-

tywne (TN) wpisuje się w relacje między ekonomią pozytywną (rdzeń neokla-

syczny) a normatywną20.

Rachunkowość lokowała się głównie w ramach ekonomii pozytywnej. Ter-

min rachunkowość normatywna został wprowadzony przez R. Mattesicha w ency-

klopedii M. Chatfielda i R. Vangermerscha 21. Może on być stosowany w dwóch

14 Utylitaryzm został stworzony przez J. Benthama, który przedstawił doktrynę moralną opartą na nadrzęd-nej normie: „jak największe szczęście jak największej liczbie ludzi” (ang. Greatest Happiness Principle). 15 Istnieją dwa podejścia do etyki normatywnej: konsekwencyjne i deontologiczne. E. Ketz, Accounting Ethics: Theories of Accounting Ethics and Their Dissemination, Routledge 2006, vol. 2, s. 48; N. Vasi-ljeviene, Idee harmonii interesu i wartości w empirystycznej tradycji etyki oraz ich związek ze współcze-

snym paradygmatem konstruktywizmu etycznego [w:] Konflikt interesów – konflikt wartości, red. A. Wę-grzecki, AE w Krakowie, Kraków 2005, s. 48–49. 16 Z niej wywodzi się etyka prawa i sprawiedliwości. 17 B. Klimczak, op. cit., s. 46. 18 Etyka ta zmierza w kierunku odpowiedzialności (szczególnie jest to widoczne w analizowanej dalej

koncepcji Społecznej Odpowiedzialności Biznesu (Corporate Social Responsibility, CSR). 19 Teorie rachunkowości są propozycjami dla polityki i praktyki rachunkowości (teoria kształtuje prak-

tykę za pośrednictwem polityki rachunkowości). Wnioski niektórych teorii są rekomendacjami dla poli-tyki rachunkowości prowadzonej w danym państwie (stanowienie standardów i zasad rachunkowości finansowej) lub dla polityki poszczególnych przedsiębiorstw w zakresie rachunkowości. Teoria nie musi

w całości nadawać się do zastosowania w praktyce, ale powinna dostarczać ram dla nowych koncepcji (idei i procedur), bez względu na to, kiedy one zostaną zastosowane i zweryfikowane. W tym wymiarze

stanowi próbę „ucieczki od praktyki”, z której rachunkowość się wywodzi. A. Hendriksen, M.F. van Breda, Teoria rachunkowości, PWN, Warszawa 2002, s. 43. 20 Podział na ekonomię pozytywną (wolną od wartości), normatywną (dokonywanie wartościowania)

oraz sztukę ekonomii wprowadził do ekonomii J.N. Keynes. D. Garstecki, Charakterystyka i systema-tyka normatywnych teorii w rachunkowości, „Zeszyty Naukowe UE w Poznaniu” 2012, nr 233, s. 40. 21 „Złoty wiek” badań normatywnych to lata 1950–1960, zaś intensywny przypada na lata 1960–1970 w Stanach Zjednoczonych, Australii, Kanadzie. Tego rodzaju kategoryzacja jest jednak o tyle nieostra, że tego typu badania pojawiały się zarówno wcześniej, jak i później. Nelson zdefiniował tak że zakres

Page 103:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNY ASPEKT TEORII NORMATYWNYCH… 103

podstawowych znaczeniach: wąskim – dla oznaczenia formalnego ustanowienia

normy, zasady lub prawa, które artykułuje określoną wartość lub zbiór wartości

(preskryptywne moralizowanie), oraz szerszym – jako „złożony z wartości” (prze-

ciwieństwo określenia „wolny od wartości”), niezależnie od tego, czy wartość jest

artykułowana jako norma, czy nie.

TN osadzone są w sferze subiektywizmu, tj. wiążą się z się z idealizmem on-

tologicznym i racjonalizmem teoriopoznawczym. Są produktem społeczeństwa,

w którym powstały i nie mogą być z tego powodu uznawane za neutralne etycznie.

Składają się ze wskazówek, wniosków, opinii, sądów, jak być powinno (stan

pożądany). Koncentrują się na istniejących systemach wartości i nie tworzą no-

wych22. TP natomiast jedynie tłumaczą rzeczywistość gospodarczą (opis) bez do-

konywania ocen zjawisk społecznych i gospodarczych23.

Główny nurt (GN) rachunkowości, podobnie jak ekonomii, stanowią badania

pozytywne, przy wykorzystaniu metod badawczych typowych dla nauk empirycz-

nych (aposteriorycznych). Jest to zgodne z podejściem konwencjonalnym24. TN zaś

z reguły są uznawane za nienaukowe i klasyfikowane w ramach heterodoksji25.

i charakter tych badań nazywając okres 1960–1970 złotym wiekiem w historii apriorycznych badań w ra-chunkowości (a golden age in the history of a priori research in accounting). C.L. Nelson, A Priori

Research in Accounting [w:] Accounting Research 1960–1970: A Critical Evaluation, Monograph nr 7; M. Chatfield, R. Vangermersch, The History of Accounting. An International Encyclopedia, Routledge

Library, New York 1996, s. 102. 22 A. Szychta, Podejścia do badań naukowych w rachunkowości, „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowo-ści” 2013, vol. 71, s. 256. 23 K. Sawicki, Zakres rachunkowości jako nauki, „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości” 2013, vol. 71 (127), s. 219; M. Łada, A. Kozarkiewicz, Teoria legitymizacji w badaniach z zakresu rachunkowości,

„Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości” 2013, vol. 71 (123), s. 163. 24 Termin „normatywny” nie jest synonimem „dedukcyjnego”, podobnie jak termin „pozytywny” nie jest synonimem „indukcyjnego”. Żadna TN nie może istnieć bez poczynienia obserwacji pewnych faktów

z realnego świata gospodarczego i równocześnie żadna TP nie może być rozwijana bez przeprowadzenia wnioskowania dedukcyjnego. A. Szychta, Teoria rachunkowości Richarda Mattessicha w świetle pod-

stawowych kierunków rozwoju nauki rachunkowości. Studium metodologiczne, Fundacja Rozwoju Ra-chunkowości w Polsce, Warszawa 1996, s. 226–227. 25 W ekonomii występuje podział na ekonomię: standardową konwencjonalną, ortodoksyjną, tradycyjną

oraz nurty niestandardowe, niekonwencjonalne, heterodoksyjne, alternatywne. Badacze GN postrzegają rachunkowość jako praktykę niezależną od kontekstu, apolityczną i ekonomicznie racjonalną (neokla-

sycy) oraz jako narzędzie do odwzorowania rzeczywistości podmiotu gospodarczego. Symboliczne przejście od teorii normatywnych do pozytywnych nastąpiło w latach 70. XX w. G. Peirson i R. Brown nazywali TP neoempirycznymi (ontologia realistyczna). Badacze ci uznali, że istnieje obiektywna rze-

czywistość zewnętrzna, niezależna od ludzkich działań. J. Baxter, W.F. Chua, Alternative Management Accounting Research – Whence and Whither, „Accounting, Organization and Society” 2003, vol. 28,

nr 2–3, s. 70; Ch. Humphrey, B. Lee, The Real Life Guide to Accounting Research. A Behind-the-Scenes View of Using Qualitative Research Methods, CIMA Publishing, Amsterdam–Boston–Heidelberg–Lon-don–New York–Oxford–Paris–San Diego–San Francisco–Singapore–Sydney–Tokyo 2004, s. 64.

Page 104:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

104 BEATA ROGOWSKA

Tabela 1. Teorie pozytywne i normatywne: ich budowa i weryfikacja

Nazwa teorii Teorie normatywne Teorie pozytywne – opisowe

– nauka „czysta”

Model według

Griffina Smaku: „wartościowe, bo pożądane” Postrzeżeniowy

Typ wiedzy Wiedza a priori – wewnętrzny typ wiedzy.

Wiedza a posteriori – wywodzi się z ob-serwacji życia codziennego

(praktyki gospodarczej).

Metoda Dedukcja (preskrypcja).

Przewaga metod jakościowych.

Indukcja (predykcja).

Przewaga metod ilościowych.

Ogólna charakterystyka

Są oparte na twierdzeniach „cele- środki”.

Używa się określeń: „powinien”, „należy”, czyli odpowiada się na py-

tania o to, jak powinno być.

Wierne odzwierciedlenie rzeczywi-stości.

Objaśnia np. jakie skutki rachunko-wość wywiera na otoczenie.

Pytania: dlaczego? co? jak?

Wnioski Odpowiedzi na pytania normatywne zawsze zależą od funkcji celu.

Uzyskane odpowiedzi mają być ważne dla podejmujących decyzje.

Nie mają charakteru uniwersalnego.

Podstawa

teoretyczna

Uprawiają ją ludzie nauki, teoretycy

rachunkowości, którzy szukają roz-wiązań postulowanych, narzędzi ra-chunkowości i księgowości lepiej

opisujących rzeczywistość. Do pierwszych twórców zalicza się:

C.E. Sprague’a (Philosophy of Ac-counts, 1907), W.A. Patona (Ac-count-ing Theory, 1922), J.B. Can-

ninga (The Economics of Account-ancy: A Critical Analysis of Account-

ing Theory, 1929)

Uprawiają ja praktycy.

Neoklasyczne teorie w ekonomii (ekonomia marginalna). Rozwój idei: A. Comte, M. Jensen,

szkoła z Rochester (M. Watts, J. Zimmerman, R. Ball, P. Brown),

szkoła z Chicago (M. Friedman), teo-ria agencji.

Źródło: A. Riahi-Belkauoi, Accounting Theory…, s. 398; Idem, Accounting, a Multiparadigmat-ic Science, Greenwood Publishing Group, Westport-Connecticuntt-London 1996, s. 8.

W ramach TN R. Mattesich wyróżnił dwa główne typy:

(1) teorie pragmatyczno-normatywne, które klasyfikowane są ze względu na

okres, w którym powstawały (lata 1950–1975). Badania dotyczyły głównie:

określenia postulatów i zasad rachunkowości finansowej, określenia kształtu

współczesnej rachunkowości itd.26

(2) teorie warunkowo-normatywne (conditional-normative accounting method-

ology) – R. Mattessich27.

Przyjmując, że rachunkowość nie przedstawia określonej rzeczywistości eko-

nomicznej jednostki gospodarczej, lecz ją tworzy, powinna ona ponosić odpowie-

dzialność za skutki społeczne, które wywołuje. To podejście charakteryzuje teorie

etyczno-normatywne (TEN), w ramach, których poszerzono przedmiot jej badań

o analizy o charakterze etycznym.

26 E.A. Hendriksen, M. van Breda, op. cit., s. 33. 27 R. Mattessich, On the History of Normative Accounting Theory: Paradigm Lost, Paradigm Re-gained?, „Accounting, Business & Financial History” 1992, vol. 2, nr 2, s. 181–198; A. Szychta, Te-oria…, s. 77.

Page 105:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNY ASPEKT TEORII NORMATYWNYCH… 105

Porządkując teorie według kryterium demograficznego należy stwierdzić, że

pierwsze TEN powstały w pracach niemieckich uczonych z the german normative

school w XX wieku28. Podkreślić wypada zwłaszcza wkład dwóch niemieckich

uczonych: J.F. Schära i H. Nicklischa 29 . Ich teorie zawierały ważny element

etyczny, zgodnie z którym przedsiębiorcy powinni optymalizować wydajność i spo-

soby działania dla ogólnego dobra społecznego (np. minimalizować koszty produk-

cji dla dobra konsumentów), a nie maksymalizować zyski firmy lub osobiste. Wska-

zani badacze preferowali podejście holistyczne.

Kontynuację tego podejścia stanowi brytyjska szkoła normatywna (the British

normative school). W latach 70. XX w. powstał w Wielkiej Brytanii nurt badawczy

pod kierownictwem A. Hopwooda, D. Coopera i A. Powella30, którzy reprezento-

wali podejście o zabarwieniu zdecydowanie etycznym. Według A. Hopwooda: ra-

chunkowość (…) nie jest już widziana jako zaledwie kwestia techniczna, służąca

w roli neutralnego facylitatora efektywnego podejmowania decyzji, rachunkowość

zaczyna być odnoszona do poszukiwania całkiem określonych ekonomicznych, so-

cjalnych i politycznych celów31. Zatem nie da się jej wydzielić z otoczenia, aby

funkcjonowała neutralnie w stosunku do innych podmiotów. W wyniku procesów

ewolucyjnych, adekwatnych do rozwoju, rachunkowość stała się istotnym kompo-

nentem nowoczesnego zarządzania w skali organizacji gospodarczej i społecznej32.

W ramach tego podejścia, które znalazło kontynuatorów także na kontynencie

amerykańskim, można wyróżnić dwie odmiany:

(1) podejście umiarkowane. W badaniach interpretacyjnych chodziło o zrozu-

mienie społecznej istoty rachunkowości. Ich celem nie była krytyka i promo-

wanie radykalnych zmian społecznych, lecz wyjaśnienie, ukazanie faktów

28 W historii Niemiec wskazuje się na rodzinę Fuggerów oraz akademickie tradycje niemieckiej rachun-kowości ściśle związane z rozwojem business administration. Do istotnych postaci zalicza się prawnika

V. Simona oraz profesora E. Schmalenbacha – twórcę dynamicznej teorii rachunkowości, który przyjął normatywno-etyczne podejście do teorii rachunkowości, co jest widoczne w oryginalnym wydaniu jego dzieł Dynamische Bilanzi Kostenrechnung. W późniejszym okresie zrezygnował z podejścia etyczno-

normatywnego, ograniczając się do maksymy, iż należy „unikać marnotrawstwa”. U. Fülbier, J. Gassen, German Accounting Tradition, eaa newsletter 2011, nr 3, s. 13; Accounting and Business Economics:

Insights from National Traditions, red. Y. Biondi, S. Zambon, Routledge, Oxford 2013. 29 Pierwszy był pionierem etyki w rachunkowości, profesorem w Zurichu i Berlinie, autorem pierwszej teorii księgowości. Z kolei dla H. Nicklischa filozoficzne podejście w biznesie jest kluczem do zrozumie-

nia i wyjaśnienia zjawisk ekonomicznych. Zwraca on uwagę nie tylko na badania empiryczne, ale i war-tości oraz normy społeczne. Istotny wpływ na niego miały takie kierunki filozoficzne jak: idealizm,

materializm, romantyzm. Podobnie do J.G. Fichtego, podkreślał rolę społeczeństwa i odpowiedzialności wobec wspólnoty. Prace Schära i Nicklischa nie stanowiły dzieł naukowych z zakresu rachunkowości. 30 W 1975 r. A. Hopwood założył periodyk „Accounting, Organizations and Society”. Na łamach tylko tego

jednego czasopisma opublikowano w latach 1980–2003 91 artykułów, których autorzy rozważali zagadnie-nia praktyki rachunkowości, nawiązując do publikacji Foucaulta. Stanowisko redaktora piastował w latach

1976–2009. W 1977 roku był głównym założycielem Europejskiego Stowarzyszenia Księgowych. P. Mil-ler, Anthony Hopwood (1944-2010), eaa newsletter 2010, nr 2, s. 1–5; Accounting Organization & Institu-tions, red. Ch.S. Chapman, D.J. Cooper, P.B. Miller, Oxford University Press 2009, s. 10, 30. 31 Cechuje ją relatywnie niska przewidywalność, brak uniwersalizmu i wykorzystywanie pierwiastków jakościowych z trudem poddających się mierzalności. A. Hopwood, Accounting and the Pursuit of Social

Interest [w:] Critical Perspective in Management Control, red. W. Chua, T. Lowe, T. Puxty, Macmillan Press, Basingstoke 1989, s. 141. 32 W. Kaczocha, Filozofia społeczna, Wyd. Scholar, Warszawa 2015, s. 247.

Page 106:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

106 BEATA ROGOWSKA

i relacji 33 . Zwolennicy tego podejścia twierdzili, że rachunkowość musi

odzwierciedlać zmieniające się ontologiczne, epistemologiczne i metodo-

logiczne założenia, które pojawiły się w innych naukach społecznych 34.

W świetle tego podejścia rachunkowość nie została stworzona tylko przez ka-

pitalizm, industrializację, własność czy struktury organizacyjne. Jej powstanie

i funkcjonowanie jest raczej złożonym zjawiskiem, a to z powodu przeplata-

nia się wielu różnych wpływów. Istotna w tym wymiarze jest także filozofia

hermeneutyczna (objaśniająca relację jednostki do ogółu) z uwzględnieniem

interpretacji etycznej takich filozofów jak: M. Heidegger, H-G. Gadamer, czy

P. Ricoeur, która dostarcza podstaw teoretycznych do analizy szeroko rozu-

mianej etyki w rachunkowości35.

(2) podejście krytyczno-radykalne (ang. citical accounting research), które sta-

nowi rozwinięcie podejścia umiarkowanego i jest osadzone w tradycji kan-

towskiej (było ono rozwijane już od lat 80. XX w.). Reprezentanci tej tradycji

badawczej prowadzą rozległe analizy dotyczące hermeneutycznej roli rachun-

kowości (jako metody ludzkiej aktywności prowadzącej do umiejscowienia

jej czynników w społecznym otoczeniu) i jej miejsca jako systemu informa-

cyjnego36.

33 Nawiązuje do filozofii społecznej np. M. Foucaulta i J. Derridy (który pisze na temat odpowiedzial-ności). Zainteresowanie w dziedzinie rachunkowości ideami głoszonymi przez M. Foucaulta rozpoczęto

w końcu lat 70. XX wieku w Wielkiej Brytanii. Pojęcia takie jak „wiedza”, „dyskurs”, „władza”, czy „społeczeństwo dyscyplinarne” stanowią główne składniki jego teorii. W pracach M. Foucaulta szcze-gólne miejsce zajmują zagadnienia filozofii władzy (dlaczego porządek społeczny w nowoczesnym

świecie coraz mniej opiera się na zewnętrznej sile i kontroli, a coraz więcej – na wewnętrznym dyscy-plinowaniu jednostek). Stanowi to podstawę wielu studiów występujących pod nazwą rządnomyślność

– govermentality. Z jego perspektywy etyka dotyczy relacji, jakie osoba powinna mieć sama ze sobą i sposobu, w jaki osoba postrzega i tworzy siebie jako podmiot moralny. T. Benton, I. Craib, Filozofia nauk społecznych, Wyd. DSWE, Wrocław 1993, s. 191–192. 34 Istotne jest w tym przypadku uwzględnienie czterech paradygmatów Burrella i Morgana, którzy za-proponowali typologię opartą na dwóch dychotomicznych wymiarach metateoretycznych: założe niach

dotyczących natury nauki (wymiar obiektywizm-subiektywizm) oraz założeniach o naturze społeczeń-stwa (wymiar regulacja-radykalna zmiana). R. Laughlin, Accounting Systems in Organisational Context: A Case for Critical Theory, „Accounting Organisations and Society” 1987, nr 12, s. 479–502. 35 Hermeneutyka to nauka zajmująca się badaniem, objaśnianiem i interpretacją źródeł pisanych po to, by ustalić ich poprawny tekst i właściwy sens. Można również spotkać się z określeniem koła hermene-

utycznego. Zgodnie z nim rozumienie całości osiągane jest na podstawie rozumienia jego składników, a rozumienie składników na podstawie rozumienia całości. Tak, jak w przypadku myślenia dialektycz-nego, ważna jest całość, a proces myślenia traktuje się jak przechodzenie od części do całości i z powro-

tem. W konsekwencji jakiekolwiek obiektywne badanie nie jest możliwe, a prawda istnieje tylko jako dzielona interpretacja. Wiedza może być uznawana za wiedzę tylko wtedy, gdy jest akceptowana przez

obserwatorów. D. Garstecki, op. cit., s. 44–47. 36 Istotnym wyróżnikiem teorii krytycznej jest odrzucenie pozytywizmu jako jedynego arbitra i twórcy wiedzy. Badania krytycznego nurtu rachunkowości przedstawia przede wszystkim czasopismo „Critical

Perspectives on Accounting” założone przez A.M. Tinkera, A. Lowe’a i D.J. Coopera. Wiele prac jest również publikowanych w „Accounting, Auditing & Accountability Journal”. Jak przystało na nurt

alternatywny, czasopisma te nie są notowane na tzw. liście filadelfijskiej, odzwierciedlającej status i re-nomę czasopisma w środowisku naukowym. P. Mućko, Nurty krytyczne w badaniach rachunkowości, „Studia i Prace Kolegium Zarządzania i Finansów”, SGH, Warszawa 2013, nr 130, s. 82.

Page 107:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNY ASPEKT TEORII NORMATYWNYCH… 107

Podejście to tworzyli przede wszystkim teoretycy społeczni i filozofowie,

m.in. M. Horkheimer, T. Adorno, J. Habermas37, którzy współpracowali w Instytu-

cie Badań Społecznych we Frankfurcie w latach 20. XX w., a którzy potocznie są

określani mianem szkoły frankfurckiej38.

Znacząca rolę odegrała w tym wymiarze etyka dyskursu (komunikacji) Haber-

masa39. Podejście etyczne z tej perspektywy zakłada, że wewnętrzne sprzeczności

kapitalizmu (niestabilność, niesprawiedliwość), szczególnie w wydaniu anglosa-

skim, powodują problemy etyczne. Zatem badania w rachunkowości powinny

prowadzić do poznania władzy i konfliktu w społeczeństwie, a zatem powinny

skupiać się na wpływie raportów sporządzanych w rachunkowości na dystrybucję

zysku i wartości. Istotne są także prowadzone przez państwo regulacje rachunko-

wości, w szczególności w obszarze społecznym i środowiskowym, przeciwdziała-

jąc tzw. „brudnym interesom”.

Z perspektywy rachunkowości jako nauki w kontekście etycznym szczególnie

ważna jest funkcja kontrolna, na co wskazuje E. Burzym40. Jej rozwój pozwala na

określenie społecznej funkcji rachunkowości określanej mianem funkcji stymula-

cyjnej41, dotyczącej społeczno-ekonomicznej racjonalizacji gospodarowania oraz

realizowania decyzji gospodarczych w przedsiębiorstwach i instytucjach

37 Ponadto zalicza się do nich m.in. C. Armstronga, W.F. Chua, D. Coopera. Wyróżnia się trzy główne etapy formowania się tego podejścia: pierwsze – do połowy lat 70. XX w., drugie – dotyczące później-szych prac J. Habermasa, oraz trzecie – dotyczące prac studentów J. Habermasa. Kontynuację jego po-

dejścia stanową prace Uniwersytetu w Sheffield (A. Lowe, A. Tinker). Do obrońców krytycznej teorii zalicza się również R. Laughina, który uważał, że krytyczna rachunkowość zawsze jest kontekstowa, ma

konsekwencje społeczne, polityczne i ekonomiczne, jest podejmowana w celu zmiany, czyli poprawy, obejmuje sferę mikro i makro, ma charakter interdyscyplinarny. R. Roslender, Critical Theory [w:] Methodological Issues in Accounting Research: Theories and Methods, red. Z. Hoque, Spiramus Press

Ltd, London 2006, s. 253; R. Laughlin, Critical Accounting Nature. Progress and Prognostic, „Account-ing Auditing and Accountability Journal” 1999, vol. 12, nr 1, s. 77. 38 Działali oni na uniwersytecie we Frankfurcie nad Menem w latach 1923–1932, od 1933 kolejno: w Pa-ryżu przy Ecole Normale Superieure i Nowym Jorku przy Columbia University, zaś po 1949 r. znów we Frankfurcie. W ciągu czterdziestu lat szkoła ta przeszła ewolucję od krytyki do opisu społeczeństwa kapi-

talizmu, jego afirmacji oraz krytyki socjalizmu. Ważnymi postaciami wpływającymi na rozwój szkoły byli: G. Lukacs (inspirowany teoriami młodego K. Marksa), który przekonywał do analizy roli czynników nad-

budowy w społeczeństwie, np. ideologii, literatury, sztuki, itp. Ponadto A. Gramsci, który był zaangażo-wany w propagowanie teorii marksistowskiej we Włoszech i ukazywał dominację kapitalistów nawet w od-niesieniu do rachunkowości stwierdzając, że tylko elita wyłania księgowych. H. Dubiel, The Origins of Crit-

ical Theory: An Interview with Leo Lowenthal, „Telos. Critical Theory of Contemporary” 1981, nr 41, s. 141–154; Z punktu widzenia szkoły frankfurckiej, red. R. Bobryk, J. Zychowicz, Akademia Podlaska,

Siedlce 2006, s. 5; R. Roslender, op. cit., s. 249. 39 Według niego dyskursy to organizacje i struktury społeczne, które odzwierciedlają świat życia (sys-temy). Ponadto mechanizmy mające pomóc systemom odzwierciedlać potrzeby świata życia (sterujące

media). Wprowadza się zatem komunikację dyskursywną, efektywną, która umożliwia rozwiązywanie konfliktów przez dyskurs. Tym samym stworzył on nową podstawę dla wartości i norm społecznych:

komunikacyjną wspólnotę. B. Klimczak, op. cit., s. 81. 40 Rachunkowość spełnia szereg funkcji. Przykładowo wyróżnia się takie funkcje jak: informacyjną, analityczno-sprawozdawczą, dowodową, optymalizacyjną, motywacyjną, atestacyjną (zgodność ze zbio-

rami prawideł). J. Samelak, Rachunkowość finansowa. Teoretyczne podstawy, Wyd. Uniwersytetu w Po-znaniu, Poznań 2009, s. 10. 41 Celem rachunkowości jest prezentowanie wewnętrznych i zewnętrznych skutków działalności gospo-darczej ze społecznego punktu widzenia. T. Szot-Gabryś, Koncepcja rachunku kosztów i korzyści w ra-chunkowości odpowiedzialności społecznej przedsiębiorstwa, Difin, Warszawa 2013, s. 79.

Page 108:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

108 BEATA ROGOWSKA

z uwzględnieniem refleksji etycznej i skutków etycznych podejmowanych dzia-

łań42. W ten sposób staje się dobrem społecznym dzięki uspołecznieniu kontroli

i oceny oraz dzięki stosowaniu (na coraz szerszą skalę) obligatoryjnego rozra-

chunku przedsiębiorstw i instytucji (ang. accountability)43.

Do TEN zalicza się także trzeci nurt odpowiedzialności społecznej znany też

pod innymi określeniami, w tym odpowiedzialności wobec środowiska naturalnego

i zrównoważonego rozwoju. Stanowi on podzbiór rachunkowości społecznej. Do

jego przedstawicieli zalicza się takie postacie jak: A. Riahi-Belkaoui44, R. Graya,

D. Owena, D. Pearce’a45.

Podstawą dla tych rozważań jest wskazana wcześniej CSR46, która jest zagad-

nieniem wieloaspektowym i holistycznym47. CSR jest to ciągłe zobowiązanie do

działania etycznego i przyczyniania się do rozwoju ekonomicznego i poprawy

jakości życia pracowników i ich rodzin, społeczności lokalnej i społeczeństwa jako

całości. To także koncepcja dobrowolnego uwzględniania przez organizację aspek-

tów społecznych i ekologicznych. Chodzi o zyski przy jednoczesnym przestrzega-

niu prawa, respektowaniu zasad etycznego postępowania, oraz wspieraniu środowi-

ska i społeczeństwa. W tym wymiarze podkreśla się trzy główne rodzaje odpowie-

dzialności: ekonomiczną – osiąganie zysków, prawną – przestrzeganie przepisów

prawa, filantropijną – działalność dobroczynna i etyczną48.

42 Rachunkowość stymuluje działania etyczne w tym względzie, jeśli przekazany do publicznej wiado-mości liczbowy obraz działalności gospodarczej i jej rezultatów cechuje przejrzystość, wiarygod ność

i międzynarodowa przewidywalność dotycząca sposobów liczenia i komunikowania. Oznacza to two-rzenie barier ograniczających aspołeczne zachowania. E. Burzym, Społeczna funkcja rachunkowości, „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości” 2008, vol. 45, s. 83. 43 Etyka, profesja i accountability są wartościami rachunkowości i mogą być uznane za jej bazę. Accontability oznacza obowiązek dostarczania rozliczenia (niekoniecznie rozrachunku finansowego) lub

zestawienie tych czynności, za które ktoś ponosi odpowiedzialności. To także odpowiedzialność tych, którzy rządzą, za ich wybory, decyzje i działania. Zaczęła się rozwijać, gdy uniwersytety wprowadziły system oceny rozwoju studentów w drodze egzaminów. T. Gabrusewicz, Rachunkowość…, s. 13. 44 Zajmował się m.in. zagadnieniem wpływu czynników behawioralnych na rachunkowość oraz relacji pomiędzy zjawiskami ekonomicznymi a danymi z rachunkowości i innych obszarów. Opiera się w nich

na ocenach dotyczących siły roboczej, konsumentów, środowiska lokalnego itp. Podkreślał znaczenie moralności w rachunkowości: uczciwości, etyki, odpowiedzialności społecznej i prawdy. Uwzględniał takie perspektywy etyczne jak: utylitarna, deontologiczna i pojęcia słuszności. A. Riahi-Belkaoui, Mo-

rality in Accounting, Praeger, Westport 1992. 45 A. Szychta, Teorie…, s. 90. 46 Ideę CSR pierwszy sformułował A. Carnegie (1835–1919). T. Gabrusewicz, Rachunkowość…., s. 29–30. 47 Główne źródła CSR według J. Filek mają charakter: filozoficzny (nowy paradygmat odpowiedzial-ności), etyczno-biznesowy (etyka biznesu jako pierwszy etap, który ułatwił zrozumienie filozoficznego

paradygmatu odpowiedzialności) i polityczny (demokracja). J. Filek, Społeczna…, s. 13, 95. 48 W wymiarze ekonomicznym duże znaczenie odgrywa etycznie pożądany efekt zwany optimum Pa-

reto. Efekt ten traci znaczenie w kontekście dóbr publicznych, w związku z tym potrzebne jest szersze podejście etyczne. A. Paliwoda-Metiolańska, Odpowiedzialność społeczna w procesie zarządzania przedsiębiorstwem, Wyd. C. H. Beck, Kraków 2014.

Page 109:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNY ASPEKT TEORII NORMATYWNYCH… 109

Realizacja społecznej odpowiedzialności wymaga odpowiedniego źródła in-

formacji, którą zawsze jest rachunkowość (ang. corporate social responsibility ac-

counting), rachunkowość społeczna49 lub rachunkowość społeczno-ekonomiczna50.

Obecnie brak jest całościowej i spójnej koncepcji rachunkowości odpowiedzialno-

ści społecznej (analizuje się ją w ramach rachunkowości finansowej lub zarządczej).

Zgodnie z postulatem T. Gabrusewicza, powinna być ona tworzona z zastosowa-

niem metod normatywnych. Stanowi pomiar i publikowanie informacji uwzględ-

niającej przedstawione w formie opisowej lub wartościowej obciążenia oraz

korzyści dla społeczeństwa, wynikające z działalności konkretnego podmiotu

gospodarczego, wskazuje miejsca powstawania tych obciążeń i korzyści, stosuje

podejście etyczne w całym procesie pomiaru i prezentacji obciążeń i korzyści dla

społeczeństwa51. W tym obszarze badania zmierzają do wywołania przemian w ist-

niejących systemach i formach rachunkowości poszerzających zakres ujmowanych

zdarzeń, potrzeb informacyjnych, użytkowników, jednostek sprawozdawczych oraz

język i charakter danych52.

4. Wnioski

Należy podkreślić, że badania prowadzone w ramach TN miały duże znaczenie dla

rozwoju rachunkowości jako nauki społecznej stosowanej, stanowiły fazę przygo-

towawczą do rozpoczęcia badań empirycznych w rachunkowości, a tym samym –

do rozpoczęcia rozważań na temat jej wymiaru etycznego w praktyce. Był to „duży

krok” w kierunku uwzględniania wartości w ramach rachunkowości. Obecnie

w ekonomii obserwuje się tendencję do rozszerzania wpływów ekonomii hetero-

doksyjnej. Wydaje się, że odnosić się to będzie również do współczesnej rachunko-

wości, gdyż teoretyk rachunkowości na każdym kroku ma do czynienia z kwestiami

etycznymi53 . Oczekiwania wobec rachunkowości w tym względzie stale rosną.

W tym miejscu analiza dotyka problematyki badań empirycznych wykraczających

poza ramy tego artykułu54.

49 Jest postrzegana w ujęciu mikroekonomicznym i makroekonomicznym. A. Riahi-Belkaoui odróżnia

ją od tzw. socio-economic accounting. Rachunkowość społeczna została zapoczątkowana przez J. Hicksa w 1942 r. J. Filek, Społeczna…, s. 158–159. 50 Wykształciły się także idee pochodne, np. rachunkowość środowiskowa. A. Szychta, Etapy ewolucji i kierunki integracji metod rachunkowości zarządczej, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2007, s. 70. 51 T. Gabrusewicz, Rachunkowość odpowiedzialności społecznej w kształtowaniu zasad nadzoru kor-poracyjnego, Wyd. Ch. Beck, 2010, s. 60. 52 Nauka i praktyka nie wypracowała żadnego uniwersalnego narzędzia umożliwiającego sprawne mierzenie korzyści wynikający z działalności prospołecznej i proekologicznej. Koncepcje tej odpowie-dzialności są proponowane często w formie wyłonienia z typowych sprawozdawczości kosztów środo-

wiskowych (rachunek kosztów – podsystem informacyjno-kontrolny w systemie rachunkowości). Pro-blemem dla teorii rachunkowości jest także pomiar CSR. T. Szot-Gabryś, op. cit., s. 78. 53 T. Gabrusewicz, op. cit., s. 60. 54 Świadczą o tym współczesne organizacje ukierunkowane na etykę np. Association for Practical and Professional Ethics, czy Australian Association for Professional and Applied Ethics.

Page 110:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

110 BEATA ROGOWSKA

Bibliografia

Accounting and Business Economics, red. Y. Biondi, S. Zambon, Routledge, New York

2013.

Accounting Organization & Institutions, red. Ch.S. Chapman, D.J. Cooper, P.B. Miller, Ox-ford University Press, Oxford 2009.

Accounting, the Social and the Political: Classics, Contemporary and Beyond, red.

N.B. Macintosh, T. Hopper, Elsevier, London 2015.

Baxter J., W.F. Chua, Alternative Management Accounting Research – Whence and Whith-er, „Accounting, Organization and Society” 2003, vol. 28, nr 2–3, s. 97–126.

Belkaoui A.R., Accounting. A Multiparadigmat Science, Greenwood Publishing Group,

Westport–Connecticuntt–London 1996.

Belkaoui A.R., Morality in Accounting, Praeger, Westport 1992.

Benton T., I. Craib, Filozofia nauk społecznych, Wyd. DSWE, Wrocław 1993.

Burzym E., Społeczna funkcja rachunkowości, „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości” 2008, vol. 45(101), s. 71–86.

Chatfield M., R. Vangermersch, The History of Accounting. An International Encyclopedia,

Routledge Library, New York 1996.

Cieślak M., Podejście etyczne w rachunkowości a jakość sprawozdań finansowych, Wydaw-nictwo UEP, Poznań 2011.

Critical Perspective in Management Control, red. W. Chua, T. Lowe, T. Puxty, The Mac-

millan Press, Basingstoke 1989.

Dubiel H., The Origins of Critical Theory: An Interview with Leo Lowenthal, „Telos. Critical

Theory of the Contemporary” 1981, vol. 49, s. 141–154, doi: 10.3817/0981049141.

Filek J., Społeczna odpowiedzialność biznesu jako nowa wersja umowy społecznej, Księ-garnia Akademicka, Kraków 2013.

Filek J., Wprowadzenie do etyki biznesu, Wyd. AE w Krakowie, Kraków 2001.

Fülbier R.U., J. Gassen, German Accounting Tradition, eaa newsletter 2011, nr 3.

Gabrusewicz T., Rachunkowość odpowiedzialności społecznej w kształtowaniu zasad nad-zoru korporacyjnego, Wyd. C.K. Beck, Warszawa 2010.

Gaffinkin M., Accounting Theory and Practice: The Ethical Dimension, School of Account-

ing & Finance, University of Wollongong, Working Paper 4, 2007, http://ro.uow .edu.au/accfinwp/2.

Garstecki D., Charakterystyka i systematyka normatywnych teorii w rachunkowości , „Ze-

szyty Naukowe UE w Poznaniu” 2012, nr 233, s. 38–48.

Garstka M., Problematyka etyczna w pierwszych dziełach o rachunkowości, „Annales. Etyka

w Życiu Gospodarczym” 2015, vol. 18, nr 3, s. 73–83.

Hendriksen E.A., M.F. van Breda, Teoria rachunkowości, PWN, Warszawa 2002.

Hopwood A., Accounting and the Pursuit of Social Interest [w:] Critical Perspective in Man-agement Control, red. W. Chua, T. Lowe, T. Puxty, Macmillan Press, Basingstoke

1989.

Page 111:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNY ASPEKT TEORII NORMATYWNYCH… 111

Humphrey Ch., B. Lee, The Real Life Guide to Accounting Research. A Behind-the-Scenes View of Using Qualitative Research Methods, CIMA Publishing, Amsterdam–Bos-

ton–Heidelberg–London–New York–Oxford–Paris–San Diego–San Francisco–Sin-

gapore–Sydney–Tokyo 2004.

Kaczocha W., Filozofia społeczna, Wyd. Scholar, Warszawa 2015.

Ketz J.E., Accounting Ethics: Theories of Accounting Ethics and Their Dissemination, vol. 2,

Routledge, New York 2006.

Klimczak B., Etyka gospodarcza, PWE, Warszawa 2006.

Konflikt interesów – konflikt wartości, red. A. Węgrzecki, AE w Krakowie, Kraków 2005.

Laughlin R., Accounting Systems in Organisational Context: A Case for Critical Theory,

„Accounting Organisations and Society” 1987, nr 12, s. 479–502.

Laughlin R., Critical Accounting Nature. Progress and Prognostic, „Accounting Auditing

and Accountability Journal” 1999, vol. 12, nr 1, s. 73–78.

Maślankowski K., O współczesnych relacjach teorii i praktyki rachunkowości, Artykuł dys-

kusyjny, „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości” 2009, vol. 106, nr 50, s. 97–126.

Mattessich R., On the History of Normative Accounting Theory: Paradigm Lost, Paradigm Re-

gained?, „Accounting, Business & Financial History” 1992, vol. 2, nr 2, s. 181–198.

Methodological Issues in Accounting Research: Theories and Methods, red. Z. Hoque, Spi-ramus Press Ltd, London 2006.

Mućko P., Nurty krytyczne w badaniach rachunkowości, „Studia i Prace Kolegium Zarzą-

dzania i Finansów”, SGH, Warszawa 2013, nr 130, s. 79–88.

Paliwoda-Metiolańska A., Odpowiedzialność społeczna w procesie zarządzania przedsię-

biorstwem, Wyd. C. H. Beck, Kraków 2014.

Riahi-Belkaoui A., Accounting Theory, Cengage Learning EMEA, Illinois 2004.

Riahi-Belkaoui A., Accounting, A Multiparadigmatic Science, Greenwood Publishing Group, Westport–Connecticuntt–London1996.

Roslender R., Critical Theory [w:] Methodological Issues in Accounting Research: Theories

and Methods, red. Z. Hoque, Spiramus Press Ltd, London 2006.

Samelak J., Rachunkowość finansowa. Teoretyczne podstawy, Wyd. Uniwersytetu w Pozna-

niu, Poznań 2009.

Sawicki K., Zakres rachunkowości jako nauki, „Zeszyty Teoretyczne Rachunkowości” 2013, nr 71 (127), s. 211–226.

Sedláček T., Ekonomia dobra i zła, Wyd. Emka, Warszawa 2011.

Szot-Gabryś T., Koncepcja rachunku kosztów i korzyści w rachunkowości odpowiedzialno-

ści społecznej przedsiębiorstwa, Difin, Warszawa 2013.

Szychta A., Kierunki alternatywnych badań naukowych w rachunkowości zarządczej, „Ze-

szyty Teoretyczne Rachunkowości” 2014, vol. 80, nr 136, s. 193–223.

Szychta A., Teoria rachunkowości Richarda Mattessicha w świetle podstawowych kierun-ków rozwoju nauki rachunkowości. Studium metodologiczne, Fundacja Rozwoju Ra-

chunkowości w Polsce, Warszawa 1996.

Tinker M., B.D. Merino, M.D. Neimark, The Normative Origins of Positive Theories: Ide-ology and Accounting Thought, „Accounting, Organizations and Society” 1992,

vol. 7, I. 7.

Page 112:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

112 BEATA ROGOWSKA

Turzyński M., O średniowiecznej moralności kupieckiej i etyce zawodowej rachunkowości: perspektywa teorii społecznej Michaela Foucaulta, „Zeszyty Teoretyczne Rachun-

kowości” 2013, vol. 73, nr 129, s. 131–146.

Wójtowicz P., Metodologiczne aspekty badań naukowych, „Zeszyty Teoretyczne Rachun-

kowości” 2000, vol. 57, nr 1.

Współczesna rachunkowość w świetle regulacji krajowych i międzynarodowych, red. M. Fe-

luś, UE Kraków, Kraków 2014.

Z punktu widzenia szkoły frankfurckiej, red. R. Bobryk, J. Zychowicz, Akademia Podlaska, Siedlce 2006.

Page 113:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 113–127

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.10

Urszula Gołaszewska-Kaczan University of Bialystok, Faculty of Economics and Management

e-mails: [email protected]

Jarosław Kilon Bialystok University of Technology, Faculty of Management

e-mails: [email protected]

Jacek Marcinkiewicz University of Bialystok, Faculty of Economics and Management

e-mails: [email protected]

Ocena atrakcyjności inwestycji w akcje spółek społecznie

odpowiedzialnych na podstawie indeksu RECPECT

An Assessment of the Attractiveness of Investments in the Shares

of Socially Responsible Businesses Based on the RESPECT Index

In both theory and practice, it is emphasised that engaging in CSR actions brings

many benefits to companies. One of the commonly listed advantages is more trust

from investors, which enables the achievement of superior returns from securities

issued by socially responsible firms. The paper endeavours to investigate whether

this benefit can be also noticed among businesses in the Polish index of socially

responsible companies RESPECT. The study involves firms included in the RE-

SPECT index from its inception (November 2011) to the end of 2015. The authors

compared the RESPECT index with selected Polish market indices between 2009

and 2015. Empirical studies, based on an analysis of returns, risk, dividend yields

and shareholder structure, facilitated the assessment of the attractiveness of invest-

ments in the shares of socially responsible businesses against the background of

other firms quoted on the Warsaw Stock Exchange.

Keywords: Corporate Social Responsibility, RESPECT index, Warsaw Stock

Exchange

JEL Classification: G12, M14, Z13

Page 114:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

114 U. GOŁASZEWSKA-KACZAN, J. KILON, J. MARCINKIEWICZ

1. Wprowadzenie

Wraz ze zmieniającymi się uwarunkowaniami prowadzenia działalności gospodar-

czej zmienia się także postrzeganie roli, jaką odgrywają i odgrywać powinny przed-

siębiorstwa. W chwili obecnej podkreśla się przede wszystkim, iż podmioty gospo-

darcze nie mogą koncentrować się jedynie na wypracowywaniu zysku. Konieczne

jest także zwracanie uwagi na roszczenia zgłaszane przez różne grupy interesariu-

szy i podejmowanie prób ich realizacji. Przedsiębiorstwo nie jest bowiem oderwane

od środowiska, w którym funkcjonuje. Korzystając z zasobów otoczenia musi także

coś dawać od siebie.

Ideą, która doskonale opisuje takie podejście, jest społeczna odpowiedzialność

przedsiębiorstwa. Koncepcja społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw kształ-

tuje się od wielu lat. I chociaż pierwsze przykłady realizacji idei społecznej odpo-

wiedzialności przedsiębiorstw widać już było w XIX wieku (warto wskazać np. na

działalność filantropów takich jak G. Peabody, A. Carnegie, S. Girard), to praw-

dziwy rozkwit praktyk w tym obszarze nastąpił w wieku XXI.

W teorii i praktyce podkreśla się, że zaangażowanie w działania społecznie

odpowiedzialne pozwala firmom realizować wiele korzyści. Jednym z wymienia-

nych często profitów jest większe zaufanie inwestorów, co daje możliwość osiąga-

nia lepszych wyników na rynku papierów wartościowych.

W niniejszym artykule skoncentrowano się właśnie na tej korzyści i podjęto

próbę zbadania, czy w przypadku firm zaliczonych do polskiego indeksu firm od-

powiedzialnych RESPECT można zauważyć taką pozytywną prawidłowość. W ba-

daniach uwzględniono spółki należące do indeksu RESPECT w okresie od początku

jego notowań (11.2009) do końca roku 2015. Przeprowadzono analizę porównaw-

czą indeksu RESPECT z innymi wybranymi indeksami opisującymi ogólną ko-

niunkturę giełdową na przestrzeni lat 2009–2015. W badaniach wykorzystano ana-

lizę stóp zwrotu, ryzyka, stopy dywidendy, jak również struktury akcjonariatu.

2. Koncepcja społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw

i korzyści związane z jej realizacją

Pomimo stosunkowo już długiej historii, społeczna odpowiedzialność przedsię-

biorstw (Coporate Social Responsibility, CSR) nie doczekała się spójnej, przyjętej

przez wszystkich definicji. Rozwój idei prowadzi do powstawania ciągle nowych

ujęć i podejść, a praktyka dowodzi, że możliwe jest podejmowanie działań społecz-

nie odpowiedzialnych w coraz to nowych obszarach. W tym opracowaniu pominięte

zostaną jednak rozważania definicyjne1, natomiast wskazane zostaną jedynie wy-

brane oficjalne podejścia, które chyba w najbardziej zdecydowany sposób wpły-

wają na obecne postrzeganie społecznej odpowiedzialności.

1 Ciekawe rozważania na ten temat znajdziemy w: B. Rok, Podstawy odpowiedzialności społecznej w za-rządzaniu, Wyd. Poltext, Warszawa 2013.

Page 115:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

OCENA ATRAKCYJNOŚCI INWESTYCJI W AKCJE SPÓŁEK… 115

Ważną rolę w rozwoju i popularyzacji społecznej odpowiedzialności od wielu

lat odgrywa Komisja Europejska i właśnie ta instytucja w październiku 2011 roku

opublikowała komunikat Odnowiona strategia UE na lata 2011–2014 dotycząca

społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw (COM (2011) 681). Komisja zapro-

ponowała uznanie, iż społeczna odpowiedzialność jest to odpowiedzialność przed-

siębiorstw za ich wpływ na społeczeństwo. Warunkiem wstępnym do bycia firmą

społecznie odpowiedzialną ma być poszanowanie prawa oraz układów zbiorowych.

Przedsiębiorstwa muszą podejmować próby skutecznego odpowiadania na potrzeby

społeczne, środowiskowe, etyczne oraz związane z ochroną praw człowieka i pro-

blemami konsumentów, tak by integrować ich zaspokajanie ze swoją działalnością

i podstawową strategią2.

Definicja Komisji Europejskiej koresponduje z definicją społecznej odpowie-

dzialności zaproponowaną przez Międzynarodową Organizację Standaryzacyjną

(ISO) w 2010 roku. Aczkolwiek definicja ISO uznaje, że idea społecznej odpowie-

dzialności może być realizowana nie tylko przez przedsiębiorstwa, ale także inne

organizacje (odchodząc od pierwotnej koncepcji społecznej odpowiedzialności

przypisywanej przedsiębiorstwom), to jednak sam zamysł ujęcia analizowanego

terminu jest podobny. Według normy ISO 26000 społeczna odpowiedzialność jest

to odpowiedzialność organizacji za wpływ podejmowanych przez nią decyzji i dzia-

łań na społeczeństwo i środowisko poprzez przejrzyste i etyczne postępowanie,

które:

(1) przyczynia się do zrównoważonego rozwoju, w tym zdrowia i dobrobytu

społeczeństwa;

(2) uwzględnia oczekiwania interesariuszy (osób lub grup, które są zaintereso-

wane decyzjami lub działaniami organizacji);

(3) jest zgodne z obowiązującym prawem i spójne z międzynarodowymi nor-

mami postępowania;

(4) jest zintegrowane z działaniami organizacji i praktykowane w jej działa-

niach podejmowanych w obrębie jej sfery oddziaływania.3

Obie definicje ujmują społeczną odpowiedzialność dość pragmatycznie, pod-

kreślając najważniejsze jej aspekty i obszary zainteresowań. Mogą być punktem

wyjścia do wskazania obszarów, w których podejmowane powinny być działania

społecznie odpowiedzialne. I tak, zgodnie z ISO 26000, są to: ład organizacyjny,

prawa człowieka, praktyki z zakresu pracy, środowisko, uczciwe praktyki organi-

zacyjne, zagadnienia konsumenckie, zaangażowanie społeczne i rozwój społeczno-

ści lokalnej4.

Idea społecznej odpowiedzialności zakłada dobrowolność działania, a więc

samo wskazanie obszarów działań nie jest równoznaczne z koniecznością podejmo-

wania inicjatyw na każdym polu. W każdym z obszarów przedsiębiorstwo może

2 Komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecz-nego i Komitetu Regionów. Odnowiona strategia UE na lata 2011–2014 dotycząca społecznej odpowie-

dzialności przedsiębiorstw, Bruksela, dnia 25.10.2011 KOM(2011) 681, wersja ostateczna, s. 7, http://od-powiedzialnybiznes.pl/public/files/Komunikat_KE_Strategia2011_2014.pdf (data dostępu: 1.04.2016). 3 ISO 26000 http://www.pkn.pl/iso-26000 (data dostępu: 1.04.2016). 4 ISO 26000 Społeczna odpowiedzialność, s. 4, http://www.pkn.pl/sites/default/files/discovering_iso_26 000.pdf (data dostępu 1.04.2016).

Page 116:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

116 U. GOŁASZEWSKA-KACZAN, J. KILON, J. MARCINKIEWICZ

wykazać się innowacyjnością, wybrać formę zaangażowania odpowiadającą jego

możliwościom, zainteresowaniom i celom. O różnorodności podejmowanych działań

w każdym obszarze przekonać się można na podstawie lektury corocznych raportów

„Odpowiedzialny Biznes w Polsce. Dobre Praktyki”, wydawanych przez Forum Od-

powiedzialnego Biznesu. Co roku kilkadziesiąt firm zgłasza tam swoje akcje, pro-

gramy, praktyki, aby pokazać skalę i rozległość swojego społecznego zaangażowania.

Jednocześnie z roku na rok coraz więcej organizacji wydaje własne raporty społeczne,

opisując podejmowane działania. Świadczy to z pewnością o rosnącej skali zaintere-

sowania koncepcją społecznej odpowiedzialności w naszym kraju.

W tym miejscu należy jednak zadać pytanie: co jest powodem takiego zaanga-

żowania? Jakie korzyści spodziewają się uzyskać podmioty w wyniku takiej aktyw-

ności? W literaturze znajdujemy różnorodne zestawienia profitów związanych z po-

dejmowaniem przez firmy inicjatyw z zakresu społecznej odpowiedzialności. Zda-

niem Forum Odpowiedzialnego Biznesu, profity płynące z wdrażania strategii od-

powiedzialności przedsiębiorstwa rozpatrywane w perspektywie długofalowej są

następujące5:

(1) wzrost zainteresowania inwestorów – współpracą z firmami odpowie-

dzialnymi zainteresowani są zarówno kredytodawcy, jak i wielu inwesto-

rów, dla których wiarygodność finansowa firmy jest uzależniona od jej wia-

rygodności społecznej;

(2) zwiększenie lojalności konsumentów i interesariuszy – wzrost świadomości

społecznej konsumentów powoduje, iż w swoich wyborach kierują się oni

także zaufaniem do danej firmy i jej wizerunkiem. Rosnąca grupa konsu-

mentów zwraca uwagę na „ekologiczność” produktu lub usługi, przestrze-

ganie zasad społecznej odpowiedzialności w procesie jego wytworzenia

oraz ogólną reputację firmy;

(3) poprawa relacji ze społecznością i władzami lokalnymi – działania z zakresu

społecznego zaangażowania ułatwiają firmie zakorzenienie się w społecz-

ności i pozyskanie przychylności jej mieszkańców, a także zdobycie zaufa-

nia władz samorządowych.

(4) wzrost konkurencyjności – realizacja zasad odpowiedzialnego biznesu to

jedno z narzędzi, dzięki którym firmy zdobywają przewagę konkurencyjną.

(5) podnoszenie poziomu kultury organizacyjnej firmy – odpowiedzialna firma

podnosi swoje standardy postępowania wobec interesariuszy, co wpływa na

kształtowanie kultury organizacyjnej firmy opartej na zaufaniu, odpowie-

dzialności i przejrzystości dla wszystkich zainteresowanych.

(6) kształtowanie pozytywnego wizerunku firmy wśród pracowników – bycie

firmą społecznie odpowiedzialną może być instrumentem motywacji poza-

finansowej, wizerunek firmy w oczach pracownika ulega poprawie.

(7) pozyskanie i utrzymanie najlepszych pracowników – budowanie wizerunku

firmy społecznie odpowiedzialnej przekłada się na budowanie wizerunku

pracodawcy z wyboru, co pozwala przyciągnąć nowych i zatrzymać najlep-

szych pracowników.

5 Encyklopedia CSR, http://odpowiedzialnybiznes.pl/hasla-encyklopedii/spoleczna-odpowiedzialnosc-biznesu-csr/ (data dostępu: 2.04.2016).

Page 117:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

OCENA ATRAKCYJNOŚCI INWESTYCJI W AKCJE SPÓŁEK… 117

Potwierdza to norma ISO 26000, w której czytamy, iż działania społecznie od-

powiedzialne mogą mieć pozytywny wpływ na6:

(1) przewagę konkurencyjną;

(2) reputację organizacji;

(3) zdolność pozyskiwania i zatrzymywania pracujących, konsumentów, klien-

tów, użytkowników;

(4) morale, zaangażowanie i wydajność pracowników;

(5) opinie inwestorów, właścicieli, darczyńców, sponsorów i społeczności fi-

nansowej;

(6) relacje organizacji z przedsiębiorstwami, instytucjami rządowymi, me-

diami, dostawcami, podobnymi organizacjami, klientami oraz społeczno-

ścią, w obrębie której organizacja funkcjonuje.

Z kolei L. Anam i in., skupiając się jedynie na spółkach giełdowych, wskazują

na następujące szanse związane z wdrażaniem CSR7:

(1) szansę na lepsze zarządzanie ryzykiem dzięki mapowaniu interesariuszy

i związanych z nimi szans i zagrożeń, co pozwala na lepsze zrozumienie

obszarów potencjalnie problematycznych,

(2) szansę na poprawę wizerunku i reputacji,

(3) szansę wygranej w walce o talenty na rynku, dzięki angażowaniu pracow-

ników w programy CSR-owe i zarządzanie przez wartości,

(4) szansę na innowacje (w myśl przekonania, że CSR dzięki praktykom zarzą-

dzania interesariuszami i analizy społeczno-środowiskowe kreuje innowa-

cje),

(5) szansę na zajęcie pozycji lidera, który wyprzedza regulacje istotne dla jego

działalności i wpływa na ich przyszły kształt,

(6) dostęp do kapitału inwestorów, którzy w decyzjach biznesowych uwzględ-

niają czynniki ESG (Environmental, Social and Governance factors, czyli

kwestie związane ze środowiskiem, społeczeństwem i ładem korporacyj-

nym).

Różnorodność realizowanych korzyści z pewnością zachęca przedsiębiorstwa do

podejmowania działań społecznie odpowiedzialnych. Ważne jest jednak zbadanie, czy

profity te nie są jedynie wynikiem rozważań teoretycznych lub zbyt pozytywnych ocen

samych firm.

3. Inwestycje w spółki społecznie odpowiedzialne

W tym miejscu uwaga zostanie skupiona na jednej ze wskazanych wyżej korzyści,

która pojawiła się w każdym z przedstawionych zestawień – korzyści związanej

z kształtowaniem stosunków z inwestorami.

6 ISO 26000 Społeczna odpowiedzialność, http://www.pkn.pl/sites/default/files/discovering_iso_260

00.pdf (data dostępu: 28.03.2016). 7 L. Anam, M. Kachniewski, L. Sobolewski, M. Owczarek, Jak zyskać na odpowiedzialności? CSR w strategiach spółek giełdowych. Przewodnik dla CEO i executives, CRSinfo, Warszawa 2012, s. 7.

Page 118:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

118 U. GOŁASZEWSKA-KACZAN, J. KILON, J. MARCINKIEWICZ

Według przytoczonych wcześniej autorów (Anam i in.), aż 90% inwestorów

uważa, że czynniki ESG mają wpływ na wyniki finansowe firmy w perspektywie

3–5 lat8. Z kolei zdaniem firmy doradczej McKinsey, aż 80% potencjalnych inwe-

storów jest gotowych zapłacić do 27% więcej za akcje firm realizujących zasadę

CSR, to bowiem według akcjonariuszy zapewni stabilny wzrost wartości firmy

i większe zaufanie rynku9. Natomiast według S.P. Robbinsa i D.A. DeCenzo, spo-

łeczna odpowiedzialność prowadzi w długim okresie do podwyższania cen akcji.

Giełda traktuje społecznie odpowiedzialną firmę jako mniej ryzykowną i mniej na-

rażoną na publiczną krytykę, przypisując zatem jej akcjom wyższy wskaźnik ceny,

co ostatecznie prowadzi do zysku10.

Wielu badaczy stara się wykazać, że inwestycje w portfele akcji społecznie

odpowiedzialnych charakteryzują się wyższą (niż konwencjonalne) relacją do-

chód/ryzyko11. Przyczyną takiego stanu rzeczy ma być tutaj pośredni wpływ na do-

chodowość inwestycji, wielu aspektów organizacyjnych związanych z funkcjono-

waniem spółki. Efekty działań niematerialnych, związanych ze sposobem zarządza-

nia przedsiębiorstwem (wynikających z przyjęcia i stosowania zasad odpowiedzial-

nego biznesu), redukcją potencjalnych kosztów kryzysów w przedsiębiorstwie (na

skutek stosowania standardów etycznych i ładu korporacyjnego), czy ogranicze-

niem degradacji środowiska (a tym samym zmniejszeniem ryzyka operacyjnego)

przekładają się – zdaniem zwolenników tego podejścia – na ograniczenie ryzyka

finansowego inwestycji. Wśród źródeł potencjalnej dodatkowej wartości inwestycji

wymienia się tu także potencjalne efekty działań w zakresie badań i rozwoju, które

relatywnie szybko mogą przełożyć się na wysokie zyski spółki, jak również kor zy-

ści płynące z odpowiedzialnej polityki zatrudnienia (wzrost satysfakcji z pracy znaj-

dujący odzwierciedlenie w wynikach finansowych przedsiębiorstwa)12.

Podkreślić należy, że nie jest to jednak stanowisko akceptowane przez wszyst-

kich badaczy. W gronie naukowców zajmujących się tematyką inwestowania

w spółki społecznie odpowiedzialne brak jest m.in. jednolitego stanowiska w od-

niesieniu do spodziewanych stóp zwrotu i ryzyka z inwestycji w spółki społecznie

odpowiedzialne. W opracowaniach spotyka się także próby uzasadnienia niższych

wskaźników dochodowości portfeli społecznie odpowiedzialnych w porównaniu do

portfeli konwencjonalnych. Zwolennicy takiego podejścia argumentują, że próba

utworzenia portfela inwestycyjnego, w skład którego wchodzą spółki społecznie

odpowiedzialne, skutkuje niższymi możliwościami dywersyfikacji inwestycji 13.

8 L. Anam, M. Kachniewski, L. Sobolewski, M. Owczarek, Jak zyskać na odpowiedzialności? CSR

w strategiach spółek giełdowych. Przewodnik dla CEO i executives, CRSinfo, Warszawa 2012, s. 7. 9 T. Wołowiec, Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstwa – nowa formuła zarządzania, „Ekono-

mika i Organizacja Przedsiębiorstw” 2004, nr 3, s. 4. 10 S.P. Robbins, D.A. DeCenzo, Podstawy zarządzania, PWE, Warszawa 2002, s. 99. 11 G. Dowell, S. Hart, B. Yeung, Do Corporate Global Environmental Standards Create or Destroy

Market Value?, „Management Science” 2000, vol. 46, nr 8, s. 1059–1074. 12 A. Edmans, Does the Stock Market Fully Value Intangibles? Employee Satisfaction and Equity Prices,

„Journal of Financial Economics” 2011, nr 101, s. 621–640. 13 H. Hong, M. Kasperczyk, The Price of Sin: The Effects of Social Norms on Markets, „Journal of Fi-nancial Economics” 2009, nr 93, s. 15–36.

Page 119:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

OCENA ATRAKCYJNOŚCI INWESTYCJI W AKCJE SPÓŁEK… 119

Bezpośrednimi konsekwencjami ograniczonego zbioru podmiotów mogących sta-

nowić składową inwestycji są wówczas: mniejsza możliwość zarządzania ryzykiem

(wariancją) portfela oraz dodatkowe koszty związane z samym procesem budowy

i zarządzania portfelem. W literaturze przedmiotu istnieją również próby poszuki-

wania czysto finansowych przyczyn niższych stóp zwrotu z inwestycji w akcje spó-

łek społecznie odpowiedzialnych. Opierają się one na przypuszczeniu, iż sytuacja

taka jest powodowana szeregiem czynników zarówno wewnętrznych, jak i ze-

wnętrznych, wśród których wymienia się m.in. wzrost kosztów funkcjonowania

przedsiębiorstwa na skutek podniesienia wynagrodzeń pracowników (bez podnie-

sienia efektywności pracy) lub dobrowolnego stosowania droższych, przyjaznych

środowisku naturalnemu surowców lub materiałów (zamiast tańszych substytu-

tów)14.

4. Społeczna odpowiedzialność biznesu a wyniki inwestycyjne:

przypadek GPW w Warszawie

Aby zbadać, czy inwestorzy wybierający spółki społecznie odpowiedzialne funk-

cjonujące na warszawskiej giełdzie realizują korzyści związane z takim podejściem

inwestycyjnym, przeanalizowano sytuację przedsiębiorstw zaliczonych do indeksu

RESPECT. Indeks ten powstał w 2009 roku i grupuje spółki z Głównego Rynku

GPW, działające zgodnie z najwyższymi standardami zarządzania w zakresie ładu

korporacyjnego, ładu informacyjnego i relacji z inwestorami oraz uwzględniające

w swojej działalności czynniki ekologiczne, społeczne i pracownicze. Wymagane

jest m.in. przygotowywanie raportów zgodnie ze standardami Globalnej Inicjatywy

Sprawozdawczej (Global Reporting Initiative, GRI), realizacja polityki środowi-

skowej, czy odpowiednio duży zakres stosowania kodeksu etycznego w spółce.

Spółki tworzące portfel RESPECT Index wyłaniane są w wyniku trzystopnio-

wej weryfikacji prowadzonej przez GPW i Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

w zakresie wyżej wymienionych obszarów, a także audytu prowadzonego przez

firmę Deloitte polegającego na badaniu kwestionariuszowym uzupełnionym o bez-

pośredni audyt przedsiębiorstwa15. Do indeksu RESPECT mogą należeć wyłącznie

spółki z indeksów: WIG20, mWIG40, sWIG80.

Sposób doboru spółek do portfela inwestycyjnego (którego odwzorowaniem

w niniejszym opracowaniu jest indeks RESPECT) w bezpośredni sposób warunkuje

zarówno stopę zwrotu z inwestycji, jak i jej ryzyko. W klasycznym ujęciu relacji

dochód-ryzyko przyjmuje się, że zarówno stopa zwrotu z portfela, jak i ryzyko in-

westycji są pewnego rodzaju pochodną realizowanej strategii inwestycyjnej oraz

stopnia dywersyfikacji portfela. Z racji na to, że w skład portfela indeksu RESPECT

14 M. Statman, D. Glushkov, The Wages of Social Responsibility, „Financial Analysts Journal” 2009, vol. 64, nr 4, s. 33–46. 15 RESPECT Index, https://www.gpw.pl/RESPECT_Index (data dostępu: 01.04.2016).

Page 120:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

120 U. GOŁASZEWSKA-KACZAN, J. KILON, J. MARCINKIEWICZ

wchodzi ograniczona liczba podmiotów (podstawę doboru stanowią tu przyjęte kry-

teria merytoryczne związane z realizacją założeń CSR) interesujące staje się pytanie

o ekonomiczne uzasadnienie inwestowania w tę grupę podmiotów.

Mając na uwadze powyższe spostrzeżenia, w niniejszym opracowaniu analizą

porównawczą zostaną objęte spółki należące do indeksu RESPECT w okresie od

listopada 2009 do grudnia 2015. Celem badania jest próba odpowiedzi na pytanie:

czy i w jakim stopniu obecność spółki w składzie indeksu znajduje odzwierciedle-

nie w parametrach określających atrakcyjność inwestycji w akcje tej spółki (stopa

zwrotu, ryzyko, stopa dywidendy). W szerszym kontekście analiza ta stanowi pew-

nego rodzaju przyczynek do próby rozstrzygnięcia kluczowej kwestii: czy inwesto-

wanie społecznie odpowiedzialne jest opłacalne (przy czym punkt widzenia kon-

kretnego inwestora może tu diametralnie różnić się od stanowiska „ogólnospołecz-

nego”).

Spośród 23. spółek należących na koniec 2015 roku do indeksu RESPECT

9 należało do indeksu WIG20 (45% wszystkich spółek z WIG20), 9 do indeksu

mWIG40 (22,5%), a 5 do indeksu sWIG80 (6,25%). W ujęciu wartościowym spółki

z indeksu WIG20 stanowiły 75% indeksu RESPECT, z indeksu mWIG40 – 22%,

a z indeksu sWIG80 jedynie 3% (tabela 1). Przedstawiona struktura pozwala wnio-

skować, że istnieje istotny statystycznie związek wielkości spółki z przynależnością

do indeksu spółek odpowiedzialnych (dodatnia i silna korelacja między wielkością

spółki a prowadzeniem działań odpowiedzialnych ekonomicznie, ekologicznie

i społecznie). Prowadzi to do stwierdzenia, że na społeczną odpowiedzialność biz-

nesu (a na pewno na kreowanie takiego wizerunku) mogą sobie pozwolić głównie

duże spółki (największe wśród dużych spółek giełdowych). Zmienność składu in-

deksu wynika z okresowej jego rewizji, jednakże warto odnotować, iż w gronie

podmiotów, które systematycznie utrzymują swoją pozycję w indeksie RESPECT

znajduje się szereg spółek, w których znaczącym udziałowcem jest skarb państwa.

Z uwagi na fakt, że wszystkie spółki należące do indeksu RESPECT należą

równocześnie do jednego z indeksów: WIG20, mWIG40 lub sWIG80, indeks RE-

SPECT będzie (w zakresie objętym prowadzoną analizą) porównywany do indek-

sów cenowych.

Specyfika indeksu (typ dochodowy oraz uwzględnienie w indeksie spółek pol-

skich) skłoniły autorów do dokonania dodatkowej analizy porównawczej z indek-

sem typu dochodowego, jakim jest WIG. Porównanie stóp zwrotu oraz ryzyka port-

fela inwestycyjnego, odpowiadającego składem poddanemu badaniom indeksowi,

przeprowadzono w okresie od początku publikacji indeksu RESPECT do końca

roku 2015. Mając na uwadze metodologiczne różnice w obliczaniu indeksów, au-

torzy podjęli się próby wyjaśnienia w jakim zakresie ewentualna wyższa stopa

zwrotu indeksu RESPECT jest wynikiem korzystniejszego postrzegania przez in-

westorów spółek należących do indeksu (korzystniejszej wyceny spółek przez in-

westorów, lepszego zarządzania), a w jakim stopniu stanowi rezultat przyjętej od-

miennej metodologii liczenia.

Page 121:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

OCENA ATRAKCYJNOŚCI INWESTYCJI W AKCJE SPÓŁEK… 121

Tabela 1. Skład i struktura indeksu RESPECT w latach 2009–2015

Nazwa spółki

Udział w indeksie RESPECT w dniu

(w %) 31 XII 2015 31 XII 2014 31 XII 2013 31 XII 2012 31 XII 2011 27 XI 2009

PGE 11,24 10,01 9,52 8,20 11,00

BZWBK 10,76 9,85 10,45 7,62

PGNIG 10,11 7,52 9,25 10,99 12,35 25,00

PKNORLEN 9,36 11,17 9,37 11,58 8,35 25,00

KGHM 9,08 9,07 10,91 11,47 7,15

PZU 8,90 10,51 10,46 11,45 19,58

ORANGEPL (TP SA) 5,15 5,63 7,00 6,87 13,18 5,07

INGBSK 4,81 4,73 4,07 4,39 5,82 0,49

GRUPAAZOTY 4,80 2,63 3,14 3,48 1,15

MILLENNIUM 4,63 3,52 3,32 2,74 3,62

TAURONPE 3,67 5,39 5,03

ENERGA 3,67 4,80 4,99

HANDLOWY 3,35 3,58 3,78 4,76 5,05 2,97

LOTOS 2,82 1,64 2,38 3,71 3,23

BUDIMEX 2,54 1,52 1,52 1,08 1,82

GPW 1,23 1,27 1,24 0,88

APATOR 0,88 0,98 1,03 1,24 1,04 1,98

ELBUDOWA 0,73 0,35 0,58 0,75 1,05

KOGENERA 0,69 0,46 0,42 0,96

BOGDANKA 0,53 3,36 6,85 7,28

PELION 0,47 0,63 0,83

BANKBPH 0,41 0,42 0,50 0,60

BOS 0,20

JSW 0,89 3,09 5,16

RAWLPLUG 0,09

NETIA 1,91 2,42 4,72

RAFAKO 0,19

KREDYTBANK 1,33 1,21 0,4

BARLINEK 0,10

BRE 7,14

IDM SA 0,46

PBG 1,71

SNIEZKA 0,32 2,88

SWIECIE 2,25 1,65

CIECH 1,2

BANKBPH 0,22

ŻYWIEC 0,07

* Uporządkowania spółek dokonano według malejącego udziału spółki w indeksie w roku 2015, a w dal-

szej kolejności na podstawie udziału spółki w indeksie w latach ubiegłych. Maksymalny udział spółki w indeksie regulacjami GPW został określony na 10% (25% gdy liczba spółek wchodzących w skład indeksu jest mniejsza niż 20). Ponieważ maksymalny udział spółki w indeksie jest określany na dzień

rewizji indeksu, a w kolejnych dniach obliczany na podstawie wartości bieżącej kapitalizacji spółki, to udział spółki w indeksie okresowo może przekraczać 10%.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GPW, www.gpw.pl/indeksy_gieldowe (data dostępu: 01.03.2016).

Page 122:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

122 U. GOŁASZEWSKA-KACZAN, J. KILON, J. MARCINKIEWICZ

Zróżnicowanie składu indeksu RESPECT w czasie w znacznym zakresie ogra-

nicza możliwości dokonania pełnej analizy porównawczej pod kątem atrakcyjności

inwestycji (prowadzonej na poziomie konkretnych spółek). Pełniejsza analiza zo-

stała wykonana dla roku 2015 (przy założeniu względnej stałości składu i struktury

indeksu RESPECT). Takie podejście umożliwiło prezentację indeksu RESPECT na

tle WIG20, mWIG40 i sWIG80 pod względem nie tylko stopy zwrotu i ryzyka, ale

także pod względem struktury własnościowej (udział skarbu państwa), czy stopy

wypłacanej dywidendy. Autorzy podjęli także próbę porównania wyników indeksu

RESPECT ze skonstruowanym do tego celu na podstawie indeksów cenowych wła-

snym indeksem (w którym wagami były udziały spółek z indeksów WIG20,

mWIG40 i sWIG80 w indeksie RESPECT).

Dla wskazanych powyżej indeksów przeprowadzono klasyczną analizę zy-

skowności (uwzględniającą rynkowe stopy zwrotu) oraz ryzyka inwestycji. Za

miarę dochodu osiągniętego przez inwestorów (wyłącznie na skutek zmian rynko-

wych cen walorów) przyjęto roczną stopę zwrotu (tabela 2). Do opisu ryzyka użyte

zostało odchylenie standardowe dziennych logarytmicznych stóp zwrotu, obliczane

rozłącznie w każdym z rocznych okresów objętych analizą.

Tabela 2. Roczne stopy zwrotu indeksów w latach 2009–2015 (w %)

Rok RESPECT WIG WIG20 mWIG40 sWIG80

2009 70,9 46,9 33,5 55,2 61,8

2010 32,2 18,8 14,9 19,6 10,2

2011 ₋11,2 ₋20,8 ₋21,9 ₋22,5 ₋30,5

2012 29,2 26,2 20,4 17,4 22,9

2013 ₋1,2 8,1 ₋7,0 31,1 37,3

2014 4,5 0,3 ₋3,5 4,1 ₋15,5

2015 ₋15,2 ₋9,6 ₋19,7 2,4 9,1

* W obliczeniach stóp zwrotu uwzględniono kurs z ostatniej sesji analizowanego okresu oraz kurs na sesji zamykającej rok poprzedni.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GPW, www.gpw.pl/indeksy_gieldowe (data

dostępu 01.03.2016).

W grupie analizowanych indeksów, w większości lat, notowania spółek zgru-

powanych w indeksie RESPECT, cechowały się wyższymi stopami zwrotu w po-

równaniu do pozostałych indeksów (wykres 1). W czterech pierwszych latach ob-

jętych analizą indeks RESPECT osiągał wyniki lepsze zarówno w porównaniu do

innych indeksów cenowych, jak i dochodowych. Wraz z upływem czasu przewaga

ta ulegała jednak zmniejszeniu lub indeks osiągał wyniki gorsze (tabela 2).

Jednocześnie warto podkreślić, że w tych samych okresach ryzyko inwestowa-

nia w portfel indeksu RESPECT, mierzone odchyleniem standardowym dziennych

stóp zwrotu, było porównywalne lub wyższe, niż w przypadku inwestycji w więk-

szość innych portfeli indeksowych (tabela 3).

Page 123:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

OCENA ATRAKCYJNOŚCI INWESTYCJI W AKCJE SPÓŁEK… 123

Wykres 1. Notowania analizowanych indeksów w latach 2009–2015 (wyskalowane na dzień 31.12.2008 r. do wartości 1000 punktów bazowych)

* Datą bazową indeksu RESPECT jest 31.12.2008 – wartość bazowa indeksu 1000 punktów.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GPW, www.gpw.pl/indeksy_gieldowe (data dostępu: 01.03.2016).

Tabela 3. Ryzyko inwestycji w poszczególnych latach (odchylenie stóp zwrotu indeksów) – dzienne w danym roku

Rok RESPECT WIG WIG20 mWIG40 sWIG80

2009 0,0196 0,0180 0,0222 0,0131 0,0115

2010 0,0130 0,0104 0,0127 0,0081 0,0073

2011 0,0152 0,0140 0,0155 0,0135 0,0118

2012 0,0088 0,0090 0,0106 0,0080 0,0071

2013 0,0115 0,0096 0,0111 0,0097 0,0076

2014 0,0093 0,0085 0,0094 0,0094 0,0084

2015 0,0110 0,0092 0,0108 0,0090 0,0072

* w obliczeniach za miarę ryzyka przyjęto odchylenie standardowe dziennych stóp zwrotu w badanym roku.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GPW, www.gpw.pl/indeksy_gieldowe (data dostępu: 01.03.2016).

Analiza łączna dochodu i ryzyka (jako miernik autorzy przyjęli tu iloraz war-

tości obu miar), wskazała natomiast, że w 4. na 7 okresów (2010, 2011, 2012, 2014)

„cena za ryzyko”, którą musieli zapłacić inwestorzy, była najwyższa w odniesieniu

do spółek tworzących portfel indeksu RESPECT (tabela 4).

Page 124:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

124 U. GOŁASZEWSKA-KACZAN, J. KILON, J. MARCINKIEWICZ

Tabela 4. Wskaźnik stopa zwrotu/ryzyko

Rok RESPECT WIG WIG20 mWIG40 sWIG80

2009 36,22759 26,06282 15,10452 42,21932 53,62046

2010 24,79890 18,03563 11,71578 24,09573 14,00973

2011 ₋7,40458 ₋14,8433 ₋14,0686 ₋16,6587 ₋25,8236

2012 33,31904 29,01724 19,22171 21,6374 32,06577

2013 ₋1,07369 8,355719 ₋6,32793 31,98156 49,07484

2014 4,805242 0,302433 ₋3,76998 4,409588 ₋18,6005

2015 ₋13,8163 ₋10,4759 ₋18,1861 2,677842 12,71064

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GPW, www.gpw.pl/indeksy_gieldowe (data dostępu: 01.03.2016).

Sytuacja ta skłania do postawienia dodatkowego pytania o to, czy nieznacznie

tylko wyższa stopa zwrotu, jaką inwestorzy mogą potencjalnie osiągnąć z tytułu in-

westycji w portfel akcji indeksu RESPECT jest wystarczającą ceną za ponoszone ry-

zyko? W opinii autorów, choć z czysto rachunkowego punktu widzenia inwestycja

taka w niektórych okresach generowała dochody wyższe od przyjętych za benchmark

indeksów, występujące różnice nie powinny być traktowane jako czynnik jedno-

znacznie przemawiający za takim wyborem. Opinię tę potwierdzają również wartości

innych wskaźników opisujących portfel indeksu RESPECT (tabela 5). Porównanie

RESPECT z indeksami dokonane dla roku 2015, jak również ze skonstruowanym do

tego celu własnym indeksem bazującym na indeksach cenowych z uwzględnieniem

wag będących udziałami spółek z indeksów WIG20, mWIG40 i sWIG80 w indeksie

RESPECT, nie jest korzystne dla RESPECT. Co więcej, relacja ceny do wartości

księgowej (C/WK), jak i ceny do zysku (C/Z) nie wyróżniają znacząco indeksu spółek

społecznie odpowiedzialnych spośród pozostałych indeksów.

Natomiast podstawowym czynnikiem decydującym o wyższej dochodowości

inwestycji w akcje spółek indeksu RESPECT jest wyższa niż w alternatywnych

przypadkach stopa dywidendy. Wart podkreślenia jest również fakt, iż sytuacja taka

ma charakter systematyczny – występuje w większości analizowanych okresów.

Tabela 5. Podstawowe parametry charakteryzujące analizowane indeksy w roku 2015

Parametr RESPECT WIG WIG20 mWIG40 sWIG80

Stopa zwrotu ₋15,2% ₋9,6% ₋19,7% 2,4% 9,1%

Ryzyko 0,0110 0,0092 0,0108 0,0090 0,0072

C/WK 0,96 0,78 1,07 1,2 1,05

C/Z 16,44 12,42 14,29 24,2 17,55

Stopa dywidendy 4,4 3,1 3,8 3,1 1,8

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GPW, www.gpw.pl/indeksy_gieldowe (data dostępu: 01.03.2016).

Spostrzeżenie to skłoniło autorów do porównania liczby spółek wypłacających

dywidendę, jak również średniej stopy wypłacanej dywidendy. Do obliczeń przepro-

wadzonych dla roku 2015 przyjęto dwa układy wag: jednakowe dla wszystkich spółek

oraz proporcjonalne do udziału spółki w indeksie na koniec roku. Drugi sposób wy-

daje się być bardziej uzasadniony, jednak z uwagi na zmieniającą się kapitalizację

spółek, a tym samym zmienność ich udziału w indeksie RESPECT, autorzy zdecydo-

wali się na prezentację wyników uzyskanych dwoma sposobami (tabela 6).

Page 125:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

OCENA ATRAKCYJNOŚCI INWESTYCJI W AKCJE SPÓŁEK… 125

Tabela 6. Porównanie dywidendy spółek z poszczególnych indeksów

Liczba (odsetek)

spółek

wypłacających

dywidendę

Średnia

stopa dywidendy Liczba spółek

z udziałem SP

(powyżej 5%)

Średni udział

Skarbu Państwa

nieważona ważona nieważony ważony

RESPECT 15/23 (65%) 3,90 4,76 10/23 (43%) 18,61 30,41

Należące do in-deksów ceno-

wych, ale nienależące

do RESPECT

55/117 (47%) 2,35 2,49 5/117 (4%) 1,82 6,77

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych GPW, www.gpw.pl/indeksy_gieldowe (data

dostępu: 01.03.2016).

Można zauważyć istotne różnice zarówno w odsetku spółek wypłacających

dywidendę, jak również w przeciętej stopie wypłacanej dywidendy. Gdyby rozkład

stóp dywidendy wykazywał zgodność z rozkładem normalnym16, test różnicy śred-

nich wskazałby na istotne statystycznie różnice między średnimi stopami dywi-

dendy (zarówno ważonymi, jak i nieważonymi).

Spółki zgrupowane w indeksie RESPECT notują istotnie wyższą średnią stopę

dywidendy. Stopa wypłacanej dywidendy nie pozostaje jednak bez związku z udzia-

łem skarbu państwa w akcjonariacie17. Wśród spółek z indeksu RESPECT, większy

niż wśród pozostałych spółek odsetek stanowią spółki z udziałem skarbu państwa

przekraczającym 5%. Ważony kapitalizacją udział skarbu państwa wśród spółek

„odpowiedzialnych” wyniósł ponad 30% i był istotnie wyższy niż wśród pozosta-

łych 117. spółek. Przedstawione fakty potwierdzają przypuszczenie o związku wiel-

kości spółki i struktury akcjonariatu z przynależnością do indeksu RESPECT. Kre-

owanie wizerunku spółki odpowiedzialnej społecznie jest atrybutem spółek dużych,

ze znacznym udziałem skarbu państwa.

5. Dyskusja wyników i wnioski

Zaprezentowane w niniejszym artykule wyniki badań pokazują, że wyższą stopę

zwrotu indeksu RESPECT w porównaniu do pozostałych indeksów (WIG, WIG20,

mWIG40, sWIG80) zaobserwowano w latach 2009–2012. Przynależność do RE-

SPECT dawała korzyści ekonomiczne (wyższe stopy zwrotu) w pierwszych latach

po wprowadzeniu indeksu – w roku 2015 takich sygnałów nie zaobserwowano.

W latach kolejnych korzystniej zachowywał się natomiast indeks mWIG40.

Można zatem sformułować pytanie: dlaczego RESPECT był lepszy od innych in-

deksów wyłącznie w początkowym okresie? Zdaniem autorów może to wskazywać

16 Autorzy mają świadomość, że powyższe założenie nie zostało spełnione, jednak niewielka liczba spó-

łek należących do indeksu RESPECT uniemożliwia testowanie w oparciu o wskaźnik struktury. 17 J. Kilon, J. Marcinkiewicz, Struktura akcjonariatu spółki a atrakcyjność inwestycji na rynku akcji GPW w Warszawie, „Optimum. Studia Ekonomiczne” 2014, nr 3(69), s. 207–220.

Page 126:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

126 U. GOŁASZEWSKA-KACZAN, J. KILON, J. MARCINKIEWICZ

zarówno na fakt zdyskontowania w cenach akcji zarówno przynależności do in-

deksu, jak i na tzw. rentę nowości. Biorąc pod uwagę przedstawione w niniejszym

opracowaniu wyniki badań, hipotezę o rynkowych korzyściach z przynależności do

indeksu RESPECT należy zweryfikować negatywnie. Natomiast przynależność do

indeksu RESPECT niewątpliwie, daje spółce szereg korzyści „wizerunkowych”,

mających znaczenie marketingowe dla spółek.

Można przyjąć, że w Polsce rozkwit idei CSR w teorii jest szybszy niż w prak-

tyce. Idea ta, chociaż godna uwagi, nie znajduje jednak w pełni przełożenia na za-

chowania inwestorów. W świetle badań empirycznych, odpowiedzialność spo-

łeczna biznesu (przedsiębiorstw) jawi się w znacznej mierze jako idea społeczna.

Z punktu widzenia inwestora stanowi ona (w warunkach polskich) raczej źródło

kosztów, niż dodatkowych korzyści. Wydaje się, że inwestorzy w pewnym stopniu

mogą być skłoni do pewnej tolerancji wobec zachowań nieodpowiedzialnych spo-

łecznie, ale za to przynoszących zyski. CSR to w znacznym stopniu myślenie dłu-

goterminowe, a inwestorzy niekiedy dążą do szybkich zysków.

Skłania to do powrotu do podstawowego pytania związanego ze społeczną od-

powiedzialnością: czy podmioty gospodarcze, w tym przypadku spółki giełdowe,

powinny być społecznie odpowiedzialne, „uczciwe”, czy też priorytetem dla inwe-

storów powinna być ich zyskowność? Próba odpowiedzi na to pytanie wciąż wydaje

się być ciekawym wyzwaniem mogącym wyznaczać kierunki dla przyszłych badań.

Bibliografia

Anam L., M. Kachniewski, L. Sobolewski, M. Owczarek, Jak zyskać na odpowiedzialności?

CSR w strategiach spółek giełdowych. Przewodnik dla CEO i executives, CRSinfo,

Warszawa 2012.

Dowell G., S. Hart, B. Yeung, Do Corporate Global Environmental Standards Create or De-

stroy Market Value?, „Management Science”, 2000, vol. 46, nr 8, s. 1059–1074.

Edmans A., Does the Stock Market Fully Value Intangibles? Employee Satisfaction and Eq-

uity Prices, „Journal of Financial Economics” 2011, vol. 101, nr 3, s. 621–640.

Encyklopedia CSR, http://odpowiedzialnybiznes.pl/hasla-encyklopedii/spoleczna-odpowie

dzialnosc-biznesu-csr/.

Hong H., M. Kasperczyk, The Price of Sin: The Effects of Social Norms on Markets, „Journal of Financial Economics” 2009, vol. 93, nr 3, s.15–36.

ISO 26000, http://www.pkn.pl/iso-26000

ISO 26000, Społeczna odpowiedzialność, http://www.pkn.pl/sites/default/files/discovering_ iso_26000.pdf.

Kilon J., J. Marcinkiewicz, Struktura akcjonariatu spółki a atrakcyjność inwestycji na rynku akcji

GPW w Warszawie, „Optimum. Studia Ekonomiczne” 2014, vol. 69, nr 3, s. 207–220.

Komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekono-miczno-Społecznego i Komitetu Regionów. Odnowiona strategia UE na lata 2011–

2014 dotycząca społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw, Bruksela, dnia

25.10.2011, KOM(2011), 681 wersja ostateczna, http://odpowiedzialnybiznes.pl/pu-blic/files/Komunikat_KE_Strategia2011_2014.pdf.

Page 127:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

OCENA ATRAKCYJNOŚCI INWESTYCJI W AKCJE SPÓŁEK… 127

RESPECT Index, https://www.gpw.pl/RESPECT_Index.

Robbins S.P., D.A. DeCenzo, Podstawy zarządzania, PWE, Warszawa 2002.

Rok B., Podstawy odpowiedzialności społecznej w zarządzaniu, Wyd. Poltext, Warszawa 2013.

Statman M., D. Glushkov, The Wages of Social Responsibility, „Financial Analysts Journal”

2009, vol. 64, nr 4, s. 33–46.

Wołowiec T., Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstwa – nowa formuła zarządzania,

„Ekonomika i Organizacja Przedsiębiorstw” 2004, nr 3, s. 3–11.

Page 128:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza
Page 129:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 129–142

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.11

Robert Rogowski State Higher Vocational School in Nowy Sącz

e-mail: [email protected]

Etyczne problemy w pracy na podstawie opinii pracowników wybranych banków

Ethical Problems at Work in the Opinion of Employees

of Selected Banks

The paper presents ethical problems of employees in selected banks in Poland. The

theoretical part of the paper deals with codes of ethics in banking, especially those

concerning the moral aspects of working in banking. The empirical part of the paper

presents the results of research on the ethos of bank workers. Quantitative and qual-

itative analyses were carried out using a specialist Internet forum devoted to the

banking sector. The study includes an analysis of hundreds of comments posted on

an Internet forum.

Keywords: work in banking, ethics at work, banking, work, ethics

JEL Classification: A13, G21, M12, M54

1. Wprowadzenie

Na podstawie przeprowadzonego w marcu 2016 roku sondażu, 48% Polaków wy-

raziło pozytywną opinię o bankach, 42% neutralną, a 10% negatywną. Wśród zba-

danych osób 61% ufa działającym w Polsce bankom, a 26% tego zaufania nie ma 1.

Przytoczone badania dotyczyły przede wszystkim opinii klientów banków. Biorąc

pod uwagę, że system bankowy to także środowisko pracy, warto postawić pytania

1 Reputacja polskiego sektora bankowego 2016, Badanie przeprowadzone przez TNS Polska w marcu 2016 roku, http://www.zbp.pl (data dostępu: 20.04.2016).

Page 130:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

130 ROBERT ROGOWSKI

badawcze dotyczące takich zagadnień, jak relacje pracownicze, metody zarządza-

nia, przestrzeganie zasad i wartości etycznych przez pracowników i menedżerów,

czy też zjawisko mobbingu. Niniejszy artykuł stanowi efekt przeprowadzonych ba-

dań, których przedmiotem są opinie pracowników banków dotyczących ich miejsc

pracy.

Podstawowym problemem badawczym jest próba odpowiedzi na pytanie, z ja-

kimi problemami etycznymi spotykają się w swej pracy pracownicy banków pracu-

jący na stanowiskach związanych z obsługą klienta i z doradztwem finansowym

w oddziałach placówek tych instytucji. Tak sformułowany problem badawczy

można podzielić na kilka zagadnień szczegółowych, tj. dotyczących problemów

etycznych, atmosfery w miejscu pracy, wys tępowania mobbingu, presji nakładanej

na pracowników w zakresie sprzedaży produktów bankowych, satysfakcji z wyna-

grodzenia, ale i także pozytywnych opinii dotyczących pracy w banku.

Celem przeprowadzonych badań jest poszerzenie wiedzy o kulturze organiza-

cyjnej współczesnych banków ze szczególnym uwzględnieniem funkcjonowania

oddziałów banków, w których pracują osoby mające bezpośredni kontakt z klien-

tami. Podejmując problem badawczy postawiono hipotezę, iż atmosfera w pracy

w oddziałach banków działających obecnie w Polsce oraz kultura etyczna pracy do-

radców bankowych uwarunkowana jest silnym naciskiem ze strony zarządzających

bankami na wzrost sprzedaży produktów bankowych. Dominacja celów utylitar-

nych (biznesowych) w efekcie dość często przekłada się na pomijanie zasad etycz-

nych przez pracowników banków.

Artykuł składa się z trzech zasadniczych części. W pierwszej z nich przedsta-

wiono metodologię badań własnych, następnie omówiono ich wyniki, natomiast

końcowa część opracowania zawiera wnioski oraz krótką dyskusję dotyczącą uzy-

skanych rezultatów badawczych.

2. Metodologia badań własnych

Dla realizacji założonych celów badawczych wykorzystano metodę analizy treści.

Analizie poddano specjalistyczne forum internetowe przeznaczone dla pracowni-

ków bankowości2. Przyjęta metoda badawcza, obok analizy istniejących danych

statystycznych oraz analiz historycznych i porównawczych, jest jedną z trzech form

niereaktywnego gromadzenia danych3. Jej istotą jest brak wpływu procesu badaw-

czego na zachowania osób badanych, co pozwala na poznanie badanego przedmiotu

z pewnego dystansu4. Analiza treści polega na badaniu zarejestrowanych przeka-

zów ludzkich5. R.D. Wimmer i J.R. Dominick definiują analizę treści jako metodę

badania i analizowania informacji w systematyczny, uporządkowany i ilościowy

2 Forum znajduje się pod adresem: http://www.forum-bankowe.pl (data dostępu: 15.03.2016–25.04.2016). 3 E. Babbie, Podstawy badań społecznych, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009, s. 250. 4 Ibidem, s. 356–357. 5 Ibidem, s. 358.

Page 131:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNE PROBLEMY W PRACY… 131

sposób w celu dokonania pomiaru zmiennych6. Jak zauważa L. Sołoma, przekazem

informacyjnym nazywa się każde wyrażenie językowe7. Zatem analiza treści może

obejmować wypowiedzi uczestników forum internetowego, którzy formułują swoje

wypowiedzi w sposób swobodny, bez zakłócającego oddziaływania ze strony rea-

lizującego badania. Metoda ta pozwala także na analizę treści formułowanych

w dłuższym przedziale czasowym. Przyjęta i wykorzystana metoda posiada, obok

wielu cennych zalet, także pewne mankamenty. Zasadniczym problemem jest za-

pewnienie jednolitych standardów kwalifikowania i interpretowania badanych tre-

ści. Czynnikiem utrudniającym zachowanie tej zasady jest subiektywny odbiór tre-

ści przez badacza8.

Omawiane badania zostały przeprowadzone w marcu i kwietniu 2016 roku.

Analizie poddano 817. postów (wypowiedzi uczestników forum internetowego). Do

badania wybrano opinie dotyczące dziesięciu banków. Banki te zostały dobrane

w sposób celowy, tzn. uwzględniono te instytucje, w których warunki pracy były

przez internautów najczęściej komentowane. Należy zatem zauważyć, że interpre-

tacja wyników badań nie może być uogólniona na wszystkie banki działające w Pol-

sce. Pojawia się również pytanie, czy popularność dyskusji dotycząca określonego

banku, jest w jakiś sposób powiązana ze skalą negatywnych i/lub pozytywnych opi-

nii. Należy także wziąć pod uwagę, że osoby wypowiadające się w ramach forum

internetowego mogą stanowić specyficzną, być może bardziej niezadowoloną lub

bardziej uwrażliwioną moralnie, grupę pracowników. W takim przypadku formu-

łowane przez nich wypowiedzi nie odzwierciedlają stanowiska, które mogłoby być

uznane za w pełni reprezentatywne dla całej populacji pracowników bankowości.

Z drugiej strony warto także mieć na względzie możliwość umieszczania na forum

kontrolowanych przez kadrę zarządzającą banków (zwłaszcza osoby odpowie-

dzialne za komunikację i wizerunek instytucji) wypowiedzi o charakter ze pozytyw-

nym, broniących dobrej opinii danego banku.

W konsekwencji wyboru metody badawczej, opracowanym i przyjętym narzę-

dziem badawczym był kwestionariusz analizy treści, przeznaczony do wypełnienia

przez badacza.

Szczegółowe dane o liczbie zbadanych postów oraz o częstotliwości ich prze-

glądania przez internautów przedstawia tabela 1.

Badane wypowiedzi zostały opublikowane na forum internetowym w okresie

od 2011 do 2016 roku. Najwięcej wypowiedzi (ponad sto dla każdego z banków)

dotyczyło pracy w Banku Credit Agricole, Alior Banku, Banku PKO, Getin Banku

oraz ING Banku Śląskim. Badane forum okazało się również bardzo popularnym

źródłem informacji i przedmiotem zainteresowania samych internautów (w szcze-

gólności pracowników banków). W kwietniu 2016 roku odnotowano ponad 322 tys.

wyświetleń (co nie jest jednak tożsame z liczbą osób przeglądających forum). Za-

6 R.D. Wimmer, J.R. Dominick, Mass media. Metody badań, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagielloń-skiego, Kraków 2008, s. 211. 7 L. Sołoma, Metody i techniki badań socjologicznych. Wybrane zagadnienia, Wydawnictwo Uniwersy-tetu Warmińsko-Mazurskiego, Olsztyn 2002, s. 96. 8 Ibidem, s. 98.

Page 132:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

132 ROBERT ROGOWSKI

kładając, że każda osoba zapoznawała się tylko jeden raz z opiniami na temat każ-

dego z badanych banków, ich liczba kształtowałaby się maksymalnie na poziomie

32 tys. osób. Biorąc jednak pod uwagę różnice w liczbie wyświetleń wypowiedzi

dla poszczególnych banków należy przyjąć, że liczba ta jest niższa.

Tabela 1. Liczba zbadanych postów i częstotliwość ich wyświetleń przez internautów

Bank

Liczba

zbadanych

postów

Liczba wyświetleń

postów przez

internautów

Pierwszy wpis postu

dotyczący danego banku

Alior Bank 149 50 080 Sierpień 2011

Bank BPH 55 22 342 Marzec 2012

Bank Zachodni WBK 24 18 842 Wrzesień 2011

Bank Credit Agricole 168 50 205 Marzec 2012

Getin Bank 112 39 485 Wrzesień 2011

ING Bank Śląski 102 9 781 Marzec 2011

Millenium Bank 27 11 991 Grudzień 2012

Bank Pekao SA 16 14 282 Wrzesień 2011

PKO Bank Polski 125 72 225 Sierpień 2011

Raiffeisen POLBANK 39 33 566 Grudzień 2011

Razem 817 322 799 -

Źródło: opracowanie własne.

3. Wyniki badań

Wyniki badań zostaną przedstawione wg znaczenia danego problemu badawczego,

które zostało wyznaczone częstością wypowiedzi badanych osób na dany temat.

Wśród wszystkich analizowanych wypowiedzi, 163 osoby (21%) wskazywały

na złą atmosferę w miejscu pracy. W ujęciu ilościowym, najczęściej na złą atmos-

ferę w miejscu pracy wskazywali pracownicy Banku Credit Agricole (37 wypowie-

dzi) oraz Alior Banku (34 wypowiedzi). W ujęciu procentowym największy udział

negatywnych wypowiedzi o atmosferze w banku odnotowano wśród pracowników

Banku BPH, Alior Banku, Banku Zachodniego WBK i Banku Credit Agricole.

Udział wypowiedzi wskazujących na złą atmosferę w miejscu pracy przedstawia

wykres 1.

Wybrane komentarze charakteryzujące atmosferę w miejscu pracy zawiera ta-

bela 2. Należy przy tym zauważyć, że najrzadziej wskazywano na złą atmosferę

pracy w Raiffeisen POLBANK. Wyłaniający się z badanych postów obraz atmos-

fery panującej w bankach jest bardzo smutny i niepokojący. Relacje między pra-

cownikami okazują się mocno urzeczowione, zwłaszcza jeśli rozważyć stosunek

kadry zarządzającej do doradców bankowych. Podejście to charakteryzuje przede

wszystkim silna presja na nieustanne zwiększanie sprzedaży, wokół której ogni-

skują się praktycznie wszystkie działania pracowników i menedżerów. Wiele zba-

danych wypowiedzi wskazuje na destrukcyjny wpływ pracy na zdrowie psychiczne

pracowników, a także na ich życie rodzinne. Odnotowano wiele wypowiedzi świad-

czących o uldze i zadowoleniu, jakie towarzyszyły zakończeniu pracy w banku (na-

Page 133:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNE PROBLEMY W PRACY… 133

wet jeśli było to wynikiem zwolnienia ze strony banku). Ponieważ część przeanali-

zowanych wypowiedzi jest bardzo drastycznych i zatrważających, warto je przyto-

czyć dosłownie (tabela 2).

Wykres 1. Odsetek wypowiedzi dotyczących złej atmosfery w banku

0%

5%

10%

15%

20%

25%

30%24%

27%24%

22%

17%20% 18%

16% 16%

4%

Źródło: opracowanie własne.

Tabela 2. Przykładowe wypowiedzi dotyczące złej atmosfery w miejscu pracy

Przykładowe wypowiedzi Bank

(1) (2)

Ten kto chce być traktowany jak numer obozowy i jest masochistą bez ro-

dziny i życia prywatnego, to gorąco polecam.

Ja nie pracuję już w tym bagnie od ponad roku. Kiedy mam gorszy dzień

zawsze przypominam sobie ten okropny, niewolniczy okres w Aliorze... Od razu jest mi lepiej. Praca tam jest obrzydliwa.

W życiu nic tak nie żałowałem jak podjęcie tej pracy. Praktycznie od pierwszego dnia po szkoleniach można było już poczuć klimat tego obozu.

Kamerki i podsłuchy są (…) od samego początku. Mikrofon masz docze-piony do monitora i wszystko co mówisz jest nagrywane, następnie brane

do oceny Twojej pracy, która oczywiście ma przełożenie na premie.

Ja przepracowałem w tym bagnie rok i dwa miesiące, i to jest dla mnie

duże doświadczenie, jakie tutaj zdobyłem. Nie chodzi tu o wiedzę meryto-ryczną, ale o możliwość przeżycia.

Alior Bank

Psychika pracownikom wysiada – wiele osób jedzie na psychotropach.

Nie polecam już nikomu pracy w banku. To są obozy, wyzysk, poniżanie i na pewno nie fair play.

Ja sam w ubiegłym miesiącu złożyłem wypowiedzenie, i chociaż nie mogę znaleźć innej pracy, to jestem bardzo szczęśliwy.

A atmosfera... grobowa, ludzie, którzy jeszcze pracują w tym banku trochę dłużej niż 2-3 lata są psychicznie wykończeni, a nowi przychodzą i odcho-

dzą.

(…) rzuciłam BPH prawie dwa lata temu, a moja rodzina wreszcie ma

matkę i żonę.

Najgorsze jest to, że nie wiadomo kto i gdzie donosi. Trzeba uważać na to,

co się mówi i robi, bo nigdy nie wiadomo co zrobisz nie tak.

Bank BPH

Page 134:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

134 ROBERT ROGOWSKI

(1) (2)

Pracowałam tam prawie rok, po tym czasie zaniosłam wypowiedzenie, bo

już nie wytrzymałam. Śnią mi się koszmary do dziś.

Praca w banku – nic nigdy pozytywnego mnie nie spotkało.

Chcesz zniszczyć sobie psychikę – zostań pracownikiem BZ WBK.

Bank Zachodni

WBK

Zebrania po godzinach do północy... Przerwy śniadaniowe – brak. Stresu-

jąca atmosfera.

Łączę się w bólu ze wszystkimi byłymi i niektórymi obecnymi pracowni-

kami tego obozu koncentracyjnego.

Nawet gdybym miała gryźć suchy chleb, popijać kranówką, to w życiu nie

wróciłabym.

Powiem tak – ciężko jest przetrwać, ciężko przeżyć, ciężko jest zrozumieć

to, co się dzieje. Ludzie zapominają o swej osobowości w walce o prze-trwanie – to żenujące. Najgorsze, że na tym tracą nasze rodziny i znajomi.

Praca marzenie stała się pracą koszmarem. Współczuję tym, którzy muszą

tam pracować. Ja się zwolniłam i jestem szczęśliwa.

Napić się czegoś graniczy z cudem. Toaleta? Zapomnij! Niby jest 15 minut

przerwy (nigdy jej nie wykorzystałam).

Obecnie mam nerwicę... której nabawiłam się pracując w tej cudownej

przyjaznej firmie. W międzyczasie prawie rozpadło się moje małżeństwo (mąż nie wytrzymywał tego, że wyładowywałam na nim swoje frustracje

po pracy).

Marzę o dniu, kiedy te męki się skończą i będę znów miała ochotę do pracy

i życia. Pracy w tym banku nigdy nikomu nie polecę, za żadne pieniądze, nie jest to warte, by zdrowie i życie rodzinne stracić.

Bank Credit

Agricole

Uważajcie, bo Getin zniszczy Was, a jak macie rodziny, to je również …

Pracowałam w Getinie 5 lat i jestem wrakiem człowieka.

Getin Bank

Co najmniej 2 razy w tygodniu przyjeżdża trener, który stoi za nami cały

dzień i słucha czy każdemu klientowi wciskamy te durnoty (…) totalny ab-surd.

ING Bank Śląski

Pracownicy MB są traktowani przedmiotowo w dosłownym tego słowa znaczeniu…

W korporacji nie odnajdziecie sprawiedliwości, a jeżeli znajdziecie to cu-dem. Więc albo się z tym pogodzicie albo będziecie sfrustrowanymi nie-

wolnikami. Róbcie swoje, nie przyjmujcie wszystkiego do siebie.

Millenium Bank

Ogólnie terror, nerwowa atmosfera, traktowanie pracowników jak szmaty. Bank Pekao SA

Jedynie, co jest pewne, to depresja, bo człowiek wstaje rano i nie chce mu się ubrać żeby wyjść do pracy.

Powiem szczerze, że wstając do pracy boli mnie brzuch, więc nie jest to normalne.

PKO Bank Polski

Nie polecam naprawdę, rotacja niesamowita – w ubiegłym roku w oddzia-łach zwolniło się samych 32% pracowników!!!

Raiffeisen POLBANK

Źródło: opracowanie własne.

Doradcy bankowi są przez zarządzających bardzo mocno naciskani na osiąga-

nie coraz lepszych wyników sprzedażowych. W przypadku wszystkich analizowa-

nych wypowiedzi dotyczących banków, pracownicy wskazywali na nieustannie

występującą silną presję ze strony kadry zarządzającej, by wręcz za wszelką cenę

zwiększać sprzedaż produktów finansowych (odnotowano tu najwięcej, gdyż aż

185 wypowiedzi, tj. 24% wszystkich analizowanych postów). Udział wypowiedzi

obrazujących skalę i intensywność nacisku na wzrost sprzedaży ze strony przełożo-

nych doradców bankowych przedstawia wykres 2.

Page 135:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNE PROBLEMY W PRACY… 135

Wykres 2. Odsetek wypowiedzi wskazujących na silny nacisk na wzrost sprzedaży

0%

5%

10%

15%

20%

25%

30%24% 25%

19%

24%

29%

19%21% 20%

26%

13%

Źródło: opracowanie własne.

Zestawienie przykładowych wypowiedzi odnoszących się do sprzedaży pro-

duktów bankowych zawiera tabela 3. Całościowa analiza treści forum pozwala na

wyciągnięcie wniosku o wysokiej rotacji pracowników bankowości. Do pracy

w tych instytucjach przyjmowane są osoby, które rokują szansę na zwiększenie

sprzedaży, niekoniecznie posiadające wykształcenie z zakresu finansów i bankowo-

ści. Główne kryterium rekrutacji to umiejętność sprzedaży i pozyskiwania nowych

klientów, nawet kosztem stosowania się do obowiązującej (przynajmniej formalnie)

etyki zawodowej bankowca. Presja sprzedażowa okazuje się podstawowym ele-

mentem kultury organizacyjnej badanych banków. Wiele przeanalizowanych wy-

powiedzi dotyczy kłamstw, którymi sprzedawcy muszą się posługiwać, aby osią-

gnąć narzucone przez kadrę zarządzającą wyniki sprzedażowe.

Tabela 3. Przykładowe wypowiedzi dotyczące presji sprzedażowej

Przykładowe wypowiedzi Bank

(1) (2)

Wszystkim tym, którzy się zastanawiają – odradzam, nawet jeśli jesteście

zdesperowani i szukacie pracy już jakiś czas. Szarpanina nerwów, naci-sków i parcia na wynik nie jest tego warta. Będziecie żałować, że spróbo-

waliście, tak jak ja.

Praca praktycznie nie rozwojowa, bo 80% to klepanie rachunków emery-

tów, którym trzeba na siłę wciskać/leadować kredyty/pożyczki itp.

Plany, sprzedaż, najlepiej zagonić do banku wszystkich znajomych i ro-

dzinę, a potem i tak cię wyrzucą, bo zabrakło 1000 zł do planu.

Liczy się tam tylko sprzedaż, mniej jest ważna wiedza czy etyka (…). Kto

ma po prostu ludzkie, empatyczne nastawienie do klientów, a nie będzie drapieżcą, szybko tam zginie.

Alior Bank

Page 136:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

136 ROBERT ROGOWSKI

(1) (2)

Fair play to brzmi dumnie. Szkoda, że to wszystko tylko na pokaz. Ja pra-

cuję w tym banku i na pewno nic tam nie jest fair play – to puste słowa. Niewolnictwo i obóz pracy, gdzie oszukiwanie i wciskanie klientom pro-

duktów jest na porządku dziennym. Plany sprzedażowe, które zmuszają do przekrętów, pracownicy płacą za rachunki, które otwierają dla picu zna-jomym, rodzinie i klientom biorącym kredyt jako rachunki techniczne, bez-

płatne.

Tłumaczenie, czemu klient wziął tylko 1000 zł pożyczki na rok, przecież

miał zdolność na 20 000 zł, mógł płacić raty przez 96 miesięcy – twoja wina, nie umiesz sprzedać.

Klienci dostają liche produkty, bo parcie na wynik zmusza pracowników

do wciskania chłamu.

Bank BPH

Jako doradca (…) wyzbądź się etyki od razu, bo będziesz wciskał struktury

na 2 lata, te które ostatnio dały klientowi zarobek 1% w skali 2 lat (…). Spójrz teraz temu klientowi w oczy.

Nieetyczna sprzedaż jest na porządku dziennym, okłamuje się klientów, tylko po to, by sprzedać produkt. Mit o bankowości umarł już dawno, wy-

ścig szczurów, podbieranie sobie klientów, brak obiektywizmu to norma.

Bank Zachodni

WBK

Prędzej zwolnią cię za niewykonywanie planów sprzedaży niż za brak etyki

przy sprzedaży.

Każą wciskać kredyty klientom, którzy już mają ich kilka (ledwo wiążą ko-

niec z końcem).

Najgorsze było „uświadamianie klientom ich potrzeb” – dla mnie zwykłe

wciskanie i oszukiwanie naiwnych dziadków, ludzi nieznających się na bankowości.

Bank Credit

Agricole

Faktem jest, że jeśli dobrze zarabiasz, to znaczy, że oszukujesz na całej linii

klientów byleby im tylko wcisnąć produkt.

Psychicznie czuję się zrujnowana – a klienci wręcz oszukani, taka jest

prawda. Getin to praca dla zaawansowanego oszusta – a jak nim nie jesteś, to w końcu cię nim zrobią...

Niestety praca w banku nie jest łatwa, polega przede wszystkim na wyłą-czeniu sumienia i poświęceniu się kosztem czasu dla rodziny. Oszukiwanie

klientów to jest ból, niestety jesteśmy oszukiwani w każdej dziedzinie, o któ-rej nie mamy dobrej wiedzy.

A co gorsza, mówią wprost – jak chcesz zarobić, to sprzedawaj produkty

na 15 lat, z których klient nic nie ma, bank się wzbogaci, a Ty nie popa-trzysz się klientowi w oczy jak spotkasz go na ulicy. Jedno wiem na pewno,

ja kłamać nie będę więc stamtąd uciekam.

Nie ma znaczenia jak sprzedajesz – bank zrobi z ciebie oszusta, tak jak

zrobił to ze mną.

Wciskacie gówno ludziom, którzy wcale go nie potrzebują. Wy też nie po-

trzebujecie tego banku w swoim życiu do szczęścia. Naprawdę jest wiele innych ciekawych miejsc, w których można zarobić pieniądze uczciwie.

Jeśli chodzi o pracę w Getin Banku, to nie polecam osobom uczciwym

i nielubiącym kłamać.

Getin Bank

Generalnie brak ludzkości w tym wszystkim i nikogo nic nie interesuje poza

sprzedażą.

To chyba normalne, że w bankach liczy się sprzedaż, zresztą dziś tylko

sprzedaż się liczy, pracownicy drogerii mają narzucane plany sprzeda-żowe na kosmetyki, więc co w tym dziwnego?

ING Bank Śląski

Page 137:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNE PROBLEMY W PRACY… 137

(1) (2)

A jeśli chodzi o wsparcie to wygląda tak: 10 maili dziennie z treścią : sprze-

dawać, poprawić się i jakie mamy pomysły na sprzedaż.

Coraz trudniej jest coś sprzedać, bo ludzi po prostu nie stać na to, aby

dalej się zadłużać. Pomimo tego plany sprzedażowe ciągle rosną i nikogo nie interesuje jak to zrobisz.

Millenium Bank

Sprzedaż, sprzedaż – nie jest ważne zadowolenie klienta, ważne są wyniki. Bank Pekao SA

Plany sprzedażowe z produktami, gdzie w większości to buble na których

klient traci, a nie zarabia... smutne, ale prawdziwe.

Moi drodzy – bardzo ubolewam na tym co stało/dzieje się w Naszym Banku.

Przykro mi, że nie możemy spokojnie pracować – że jesteśmy wynikiem, nie ludźmi.

PKO Bank Polski

Brak. Raiffeisen

POLBANK

Źródło: opracowanie własne.

Trzecim charakterystycznym problemem podejmowanym w ramach badanego

forum była negatywna ocena kadry zarządzającej (151 wypowiedzi, co stanowi

19% treści zbadanych postów). Najbardziej negatywnie oceniano kadrę zarządza-

jącą w takich bankach, jak: Credit Agricole (30% negatywnych opinii, tj. 49 wypo-

wiedzi dotyczących banku), Bank Zachodni WBK, Millenium Bank oraz PKO

Bank Polski (po 24% negatywnych opinii). Najrzadziej tego typu opinie formuło-

wano w przypadku Raiffeisen POLBANK (4%). Rozkład liczby negatywnych wy-

powiedzi o kadrze zarządzającej zawiera wykres 3.

Wykres 3. Odsetek wypowiedzi negatywnie oceniających kadrę zarządzającą

0%

5%

10%

15%

20%

25%

30%

11%

18%

24%30%

17%20%

24% 24%

14%

4%

Źródło: opracowanie własne.

Negatywne oceny kadry zarządzającej dotyczyły najczęściej braku kompeten-

cji i umiejętności zarządczych, koncentrowania się przede wszystkim na procesie

sprzedaży i wynikach, nieustannym kontrolowaniu efektów pracy i konieczności

tłumaczenia się z braku realizacji planów, tworzeniu nerwowej atmosfery, trakto-

waniu pracowników w sposób instrumentalny, niesprawiedliwości związanej

Page 138:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

138 ROBERT ROGOWSKI

z udzielaniem premii, tworzeniem atmosfery wyniszczającego współzawodnictwa,

stosowaniem mobbingu, zastraszaniem, groźbami zwolnienia lub przeniesienia do

innego oddziału. Zwracano także uwagę albo na brak szkoleń, albo ich niską jakość

oraz konieczność samodzielnego dokształcania się w zakresie procedur bankowych

i obsługi systemów informatycznych. Prowadzone w bankach szkolenia są ukierun-

kowane na rozwijanie umiejętności sprzedażowych, polegają na częstym powtarza-

niu scenek sprzedażowych i telekonferencjach poświęconych sprzedaży. Zauwa-

żono także, że kluczem awansów na stanowiska menedżerów są najczęściej albo

dobre wyniki sprzedażowe, albo tzw. układy i znajomości w banku. Efektem tego

jest wybór menedżerów nieoparty na posiadanych kompetencjach kierowniczych.

Rolą menedżerów w bankach okazuje się realizacja jednego celu: zwiększanie

sprzedaży przez podległych pracowników. Wypowiedzi pracowników wskazują na

posiadaną przez nich świadomość sytuacji, w której znajdują się menedżerowie,

a którzy są pod nieustanną presją i kontrolą ze strony dyrektorów placówek banko-

wych, dyrektorów regionalnych oraz central banków. Wszyscy są skoncentrowani

na osiąganiu jak najlepszych wyników sprzedaży produktów bankowych, zwłasz-

cza najbardziej rentownych.

W analizowanych wypowiedziach pracowników banków zauważono dość czę-

sto występujący w miejscu pracy mobbing. Dane o częstości wypowiedzi dotyczą-

cych mobbingu w bankach zawiera wykres 4.

Wykres 4. Odsetek wypowiedzi o występowaniu mobbingu

0%

5%

10%

15%

20%

25%

10%

15% 16%13% 14%

12%13% 12%

21%

9%

Źródło: opracowanie własne.

Podstawowym motywem podejmowania pracy w banku okazuje się przede

wszystkim poziom wynagrodzenia (co samo w sobie jest zrozumiałe). Okazało się

jednak, że w analizowanych wypowiedziach temat płacy nie stanowił szczególnie

ważnego zagadnienia. Jednocześnie zauważono szereg opinii świadczących o wy-

stępującej tendencji polegającej na obniżaniu zarówno podstawy wynagrodzenia,

jak i prowizji od sprzedaży produktów bankowych. Odnotowano liczne stwierdze-

Page 139:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNE PROBLEMY W PRACY… 139

nia wyrażające niezadowolenie z braku podwyżek, braku wypłacania pensji za nad-

godziny oraz niekorzystnych i uznaniowych zmian zasad premiowania. Dane doty-

czące odsetka wypowiedzi o niskich wynagrodzeniach zawiera wykres 5.

Wykres 5. Odsetek wypowiedzi o zbyt niskich wynagrodzeniach

0%5%10%15%20%25%30%35%40%45%

19%

11%5% 5%

8%

22%

13%16% 15%

43%

Źródło: opracowanie własne.

Analiza badanego forum internetowego i postów dotyczących pracy wykazała

zdecydowanie dominujące wypowiedzi o charakterze negatywnym. Około 9% wypo-

wiedzi (74 posty) zawierało jakieś pozytywne oceny aspektów pracy w banku (część

analizowanych postów miała charakter mieszany, tzn. pracownicy wskazywali za-

równo na złe, jak i na dobre strony pracy). Relatywnie najbardziej pozytywnie oce-

niano pracę w Raiffeisen POLBANK i tylko w tym banku pozytywne odpowiedzi

dotyczyły dobrej atmosfery w miejscu pracy. W pozostałych bankach satysfakcja

z pracy związana była przede wszystkim z uzyskiwanymi zarobkami, a czasem z cha-

rakterem pracy, która polega na kontakcie z klientem i stanowi dla części pracowni-

ków źródło satysfakcji (wykres 6).

Dla zobrazowania rodzaju pozytywnych opinii o pracy w banku, przykładowe

wypowiedzi bankowców zawarto w tabeli 4. Należy jednocześnie zauważyć, że wątki

optymistyczne, czasami są jednocześnie wątpliwe z etycznego punktu widzenia.

W wielu przypadkach pojawiają się pozytywne opinie dotyczące atmosfery

panującej w bankach przed kilku laty (przez zmianami, konsolidacją, wykupieniem

banku przez inny bank – ogólnie, można przyjąć na podstawie analiz wypowiedzi

– przed 2010 rokiem), kiedy praca w banku w mniejszym stopniu wiązała się z tak

silnym naciskiem na realizację celów sprzedażowych. Pojawia się pytanie, na ile

związane jest to z kryzysem finansowym rozpoczętym w 2009 roku, który w ban-

kach zachodnich wiązał się z poważnymi problemami, i czy zwiększenie presji na

osiąganie lepszych wyników nie jest próbą nadrobienia strat w bankach „matkach”

poprzez próbę uzyskania jak największych zysków w krajach, w których kryzys

finansowy nie miał tak negatywnych skutków dla sytuacji finansowej banków (tak

jak w Polsce).

Page 140:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

140 ROBERT ROGOWSKI

Wykres 6. Odsetek wypowiedzi dotyczących zadowolenia z pracy

0%

5%

10%

15%

20%

25%

30%

11%

4%

11%7%

14%

7%11% 12%

8%

26%

Źródło: opracowanie własne.

Tabela 4. Przykładowe pozytywne wypowiedzi o pracy w banku

Przykładowe wypowiedzi

Plus to pensja na czas.

Nie jest słodko, ale doceniam to, co mam. O dziwo, odpoczywam psychicznie, mimo że fak-

tycznie 8-godzinny dzień pracy to fikcja.

Premie owszem były niezłe (jak się nawciskało klientom).

Podsumowując, praca daje dobrą kasę, ale za bardzo wysoką cenę.

Człowiek jakoś sobie radzi i jedyne co mnie tu trzyma, to naprawdę fajni klienci i bardzo dobry

dyrektor oddziału, który cały czas mnie wspiera.

Bo ja pracuję w ING i jestem z tego dumna – mam nadzieję, że się nigdy nie zawiodę.

Jak się normalnie pracuje, to się wyniki ma.

Nie mam powodów narzekać na zarobki.

Ja z tego wszystkiego korzystam, a jestem zwykłym doradcą klienta. Pracę wykonuję z przy-

jemnością i niewymuszonym uśmiechem, bo lubię kontakt z ludźmi.

Źródło: opracowanie własne.

Drugą potencjalną przyczyną pogorszenia atmosfery w bankach może być wy-

sokie nasycenie klientów produktami bankowymi i coraz większa trudność w sprze-

daży kolejnych produktów (zwłaszcza kredytów).

Związek Banków Polskich (ZBP) w 2013 roku przyjął Kodeks Etyki Banko-

wej9, w którym jedna z części poświęcona jest polityce kadrowej. Zgodnie z zasa-

dami kodeksu, każdy pracownik powinien być traktowany przez pracodawcę z sza-

cunkiem i godnością (…)10. Pracownicy powinni być traktowani sprawiedliwie,

z zapewnieniem równych szans awansu i rozwoju. W dalszej części Kodeksu jest

nałożona na bank powinność zapewnienia pracownikom przyjaznego środowiska

9 Kodeks Etyki Bankowej (Zasady dobrej praktyki bankowej) został przyjęty na XXV Walnym Zgroma-dzeniu ZBP w dniu 18 kwietnia 2013 r. 10 Ibidem.

Page 141:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

ETYCZNE PROBLEMY W PRACY… 141

pracy i przeciwdziałania wszelkim przejawom dyskryminacji i mobbingu11. Istnieje

także zapis o stworzeniu przez banki warunków pozwalających na anonimowe zgła-

szanie zachowań nieetycznych. Banki powinny także szkolić pracowników z za-

kresu etyki oraz promować wśród pracowników przyjęte zasady etyczne. Gdyby

wyciągać wnioski o problemach etycznych w pracy w bankowości tylko i wyłącznie

na podstawie wyżej przedstawionych badań, okazałoby się, że istnieje całkowity

rozdźwięk między rzeczywistością, a przyjętymi przez ZBP zasadami etycznymi.

4. Zakończenie

Podjęty problem badawczy, mimo mankamentów metodologicznych, udało się

w pewnym stopniu, wstępnie rozwiązać. Wyniki analizy specjalistycznego forum

internetowego wskazują na ciemną stronę bankowości, która jest zorientowana

przede wszystkim na wyniki finansowe, co przekłada się na niezwykle mocną presję

wywieraną na pracownikach do ciągłego zwiększania sprzedaży produktów banko-

wych. Takie ukierunkowanie rodzi negatywne konsekwencje dla panującej między

pracownikami a kadrą zarządczą atmosfery. Zarządzający bankami wywierają nie-

ustanną presję na menedżerów oddziałów do ciągłego zwiększania sprzedaży pro-

duktów bankowych. Ci z kolei, mając narzucone plany sprzedaży, przenoszą te wy-

mogi na doradców bankowych, których praca jest oceniana wedle jednego kryte-

rium: efektywności sprzedaży. Zasady etyczne i uczciwość sprzedaży w zasadzie

się nie liczą – są to częste opinie wypowiadających się bankowców. Brak skutecz-

ności w sprzedaży prowadzi do zwolnień i ciągłej rotacji wśród pracowników. Za-

kłada się, że nowo zatrudnieni pracownicy wygenerują dodatkową sprzedaż, w tym

dzięki nowej sieci znajomych i rodziny. Praca w banku, w świetle przeprowadzo-

nych analiz, nie daje radości i satysfakcji. Wyjątkiem są nieliczne wypowiedzi

wskazujące na zadowolenie płynące z wysokiego wynagrodzenia, jakie można osią-

gnąć przy efektywnej sprzedaży. Dla niektórych pracowników zaletą tego typu

pracy jest również kontakt z klientami.

Przeprowadzone badania dostarczyły pewnego obrazu panującej współcześnie

kultury organizacyjnej banków, ze szczególnym uwzględnieniem funkcjonowania

oddziałów bankowych, w których pracują osoby mające bezpośredni kontakt

z klientami. Analiza wypowiedzi świadczy o pogarszającym się w ostatnich latach

stanie kultury pracy w bankowości (odnotowano wiele postów świadczących o tym,

że przed okresem kryzysu finansowego na Zachodzie, który rozpoczął się w poło-

wie 2007 roku, praca w banku w mniejszym stopniu wiązała się z tak silnym naci-

skiem na realizację celów sprzedażowych). Inną potencjalną przyczyną pogorszenia

atmosfery w bankach może być wysokie nasycenie klientów produktami ba nko-

wymi i wynikająca z tego coraz większa trudność w sprzedaży kolejnych produk-

tów (zwłaszcza kredytów).

11 Ibidem.

Page 142:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

142 ROBERT ROGOWSKI

Biorąc pod uwagę niedoskonałości przeprowadzonych badań (problem repre-

zentatywności uczestników specjalistycznego forum internetowego) należy mieć

nadzieję, że pełny obraz kultury pracy w bankach jest bardziej optymistyczny i bliż-

szy zasadom moralnym opisanym w Kodeksie Etyki Bankowej. Jednak analiza

przedmiotowego forum daje pewne istotne informacje i powody do niepokoju, jeśli

chodzi o spełnianie standardów etycznych we współczesnych bankach. Konieczne

wydają się dalsze badania pozwalające na pogłębienie rozpoznania podjętego za-

gadnienia.

Bibliografia

Babbie E., Podstawy badań społecznych, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009.

Forum bankowe, http://www.forum-bankowe.pl.

Kodeks Etyki Bankowej (Zasady dobrej praktyki bankowej), XXV Walne Zgromadzenie Związku Banków Polskich, 18 kwietnia 2013 r.

Reputacja polskiego sektora bankowego 2016, TNS Polska, 2016, http://www.zbp.pl.

Sołoma L., Metody i techniki badań socjologicznych. Wybrane zagadnienia, Wydawnictwo

Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Olsztyn 2002.

Wimmer R.D., J.R. Dominick, Mass media. Metody badań, Wydawnictwo Uniwersytetu Ja-

giellońskiego, Kraków 2008.

Page 143:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 143–153

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.12

Marika Świeszczak, Krzysztof Świeszczak University od Lodz

Faculty of Economics and Sociology

e-mails: [email protected], [email protected]

Misje wybranych banków z perspektywy koncepcji CSR

Missions of Selected Bank from the Perspective of CSR Concept

The way of functioning of commercial banks remained unchanged over the years

– from the institutions involved in the distribution of financial products and ser-

vices turned into organizations aspiring to the title of socially responsible entities.

This means that its activities include the interests of many groups, such as custom-

ers, employees, shareholders, local communities and contractors. The result is

those banks that want to be recognized as socially responsible, take numerous

initiatives in areas not related to the sale, such as protection of the environment,

voluntary or society.

The directions of banks’ activity are determined by the key values, formulat-

ed in the mission, which defines the core of the organization and lets them stand

out from the competitors. Institutions socially responsible also in this area should

take into account the concept of CSR by pointing to various interest groups and

taking various forms of activity.

The aim of the publication is to analyse the content of the missions of select-

ed commercial banks from the perspective of the various levels of responsibility

and groups of interest. The article hypothesized that not all of the analysed com-

mercial banks include in their missions the idea of corporate social responsibility,

and those that do are limited to specific areas of action and specific stakeholder

groups. The analysis was conducted on the basis of the contents available on the

websites of the 10 largest financial institutions in Poland in terms of assets.

Keywords: corporate social responsibility, mission, banking

JEL Classification: G21, M14

Page 144:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

144 MARIKA ŚWIESZCZAK, KRZYSZTOF ŚWIESZCZAK

1. Wstęp

Koncepcja społecznej odpowiedzialności biznesu (Corporate Social Responsibili-

ty, CSR) obejmuje działania na rzecz różnych grup interesów – klientów, akcjona-

riuszy, kontrahentów, konkurentów, społeczności lokalnych, pracowników czy

regulatorów. Wobec poszczególnych interesariuszy banki mają określone obo-

wiązki, przy czym odpowiedzialność ekonomiczna i prawna są podstawowymi

wymaganiami wobec instytucji finansowych. Poziom etyczny, a także działalność

filantropijna są dodatkowymi inicjatywami podejmowanymi przez te podmioty,

jednak to właśnie one mają największe znaczenie przy budowaniu wizerunku

instytucji odpowiedzialnej społecznie.

Celem publikacji jest analiza treści misji wybranych banków z perspektywy

poszczególnych poziomów odpowiedzialności biznesu oraz grup interesów.

W artykule postawiono hipotezę, że nie wszystkie analizowane banki uwzględnia-

ją w swoich misjach ideę społecznej odpowiedzialności biznesu, zaś te, które to

robią, ograniczają się do wybranych obszarów działania i określonych grup intere-

sariuszy. Analizę przeprowadzono na podstawie materiałów dostępnych na stro-

nach internetowych 10. największych banków (z wyłączeniem banków spółdziel-

czych ze względu na ich specyfikę) działających w Polsce przyjmując za kryte-

rium wielkość sumy bilansowej.

2. Koncepcja społecznej odpowiedzialności biznesu

W literaturze można znaleźć wiele definicji społecznej odpowiedzialności bizne-

su, jak choćby:

(1) Koncepcja zorientowania na skutki prowadzonych działań, znalezienia

równowagi pomiędzy efektywnością i dochodowością a szeroko poję-

tym interesem społecznym1.

(2) Obowiązek wyboru przez kierownictwo takich decyzji i działań, które

przyczyniają się zarówno do dbałości o interes własny (pomnażanie zy-

sku przedsiębiorstwa), jak i do ochrony oraz pomnażania dobrobytu

społecznego2.

(3) Koncepcja oparta na najwyższych standardach etycznych, dzięki której

przedsiębiorstwa na etapie budowania strategii dobrowolnie i świado-

mie uwzględniają interesy społeczne i ochronę środowiska, a także re-

lacje z różnymi grupami interesariuszy: społeczeństwa jako całości,

1 H. Mackiewicz, Misja przedsiębiorstwa jako deklaracja sposobu konkurowania, „Przedsiębiorstwo

i Region” 2009, nr 1, s. 40. 2 K. Łudzińska, Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw i jej wpływ na budowę wartości [w:] Migracja kapitału w globalnej gospodarce, red. A.T. Szablewski, Difin, Warszawa 2009, s. 366.

Page 145:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MISJE WYBRANYCH BANKÓW Z PERSPEKTYWY KONCEPCJI CSR 145

a także jego wyodrębnionych grup – właścicieli, klientów, pracowni-

ków, inwestorów, dostawców, akcjonariuszy, banków i innych partne-

rów biznesowych3.

(4) Zwiększanie zysków i podejmowanie otwartej konkurencji według za-

sad etycznych, zgodnych z ustalonymi regułami gry4.

(5) Zobowiązanie do transparentnego i etycznego prowadzenia działalności

według zasad zrównoważonego rozwoju oraz dążenie do dobrobytu

społecznego, uwzględniając oczekiwania interesariuszy zgodnie z pra-

wem i normami zachowań5.

(6) Odpowiedzialność organizacji za wpływ jej decyzji i działań na społe-

czeństwo i środowisko poprzez przejrzyste i etyczne zachowania, które

przyczyniają się do rozwoju, zdrowia i dobrobytu społecznego 6.

(7) Wrażliwość na sprawy otoczenia zewnętrznego, zdolność do utrzyma-

nia równowagi pomiędzy interesami klientów, pracowników i akcjona-

riuszy, a także świadczenia pewnych usług na rzecz społeczności lokal-

nej7.

(8) Poszanowanie interesów wszystkich różnorodnych grup odniesienia

podczas podejmowania decyzji gospodarczych, kompensowanie przez

kierownictwo wzajemnie sprzecznych interesów, wypracowanie wy-

starczających zysków jako warunek prowadzenia dodatkowych działań

socjalnych8.

(9) Dobrowolne, wykraczające poza minimalne wymogi prawne, uwzględ-

nianie przez przedsiębiorstwa problematyki społecznej i środowiskowej

w swojej działalności komercyjnej i stosunkach z zainteresowanymi

stronami9.

(10) Filozofia prowadzenia działalności gospodarczej, uwzględniająca bu-

dowanie trwałych, przejrzystych relacji ze wszystkimi zainteresowa-

nymi stronami10.

(11) Koncepcja, wedle której przedsiębiorstwa dobrowolnie uwzględniają

aspekty społeczne i ekologiczne w działaniach biznesowych i relacjach

z interesariuszami11.

3 B. Kos, Przesłanki społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw, „Studia Ekonomiczne. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach” 2011, nr 64, s. 76. 4 M. Friedman, Kapitalizm i wolność, Warszawa 1997, s. 114. 5 World Business Council for Sustainable Development, The Business Case for Sustainable Develop-ment, Switzerland 2002, s. 6. 6 J. Adamczyk, Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw, PWE, Warszawa 2009, s. 10. 7 B. Zinczuk, Społeczna odpowiedzialność biznesu i jej znaczenie we współczesnym przedsiębiorstwie,

„Zarządzanie i Edukacja” 2011, nr 76–77, s. 68. 8 H. Kreikebaum, Strategiczne planowanie w przedsiębiorstwie, PWN, Warszawa 1996, s. 209. 9 Ministerstwo Gospodarki, http://www.mg.gov.pl/node/10892 (stan na dzień: 18.02.2016 r.). 10 T. Wołowiec, Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstwa nową formułą zarządzania, „Ekonomi-ka i Organizacja Przedsiębiorstwa” 2004, nr 3, s. 3–11. 11 Komisja Europejska, Communication from the Commission to the European Parliament, the Council and European Economic and Social Committee implementing the partnership for growth and jobs: Making Europe a Pole of Excellence on Corporate Social Responsibility, COM (2006) 136, Brussels.

Page 146:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

146 MARIKA ŚWIESZCZAK, KRZYSZTOF ŚWIESZCZAK

Przytoczone definicje pokazują, że społeczna odpowiedzialność biznesu wy-

kracza poza standardową działalność komercyjną i obejmuje inicjatywy na rzecz

różnych grup interesów. Co istotne, koncepcja CSR podkreśla znaczenie wartości

etycznych, które są szczególnie istotne z punktu widzenia funkcjonowania ban-

ków, postrzeganych jako instytucje zaufania publicznego 12. Dla przeprowadzenia

rzetelnej analizy misji wybranych banków z perspektywy koncepcji CSR jako

wzorcową wybrano definicję autorstwa B. Kosa.

3. Poziomy społecznej odpowiedzialności biznesu i koncepcja

interesariuszy banków

Odpowiedzialny podmiot to taki, który (1) włącza w swoją działalność interesa-

riuszy, (2) identyfikuje kwestie istotne z punktu widzenia swojej działalności oraz

interesariuszy, a także odpowiada na podnoszone przez nich zagadnienia, mające

wpływ na działanie całej organizacji13.

Społeczna odpowiedzialność banków obejmuje interesy różnych grup, przy

czym ważne jest, że instytucje mogą wywierać na nie bezpośredni lub pośredni

wpływ14. W literaturze można znaleźć definicję, zgodnie z którą interesariusze

(stakeholders) to grupy podmiotów, które wpływają na przedsiębiorstwo oraz na

które ono wywiera wpływ15.

Najpowszechniejszy podział dotyczy tego, czy relacje grup interesów z pod-

miotem mają charakter bezpośredni czy pośredni i zgodnie z nim wyróżnia intere-

sariuszy wewnętrznych i zewnętrznych. Do tej pierwszej kategorii należą podmio-

ty, które są właścicielami lub w wyniku określonych umów posiadają prawa do

przedsiębiorstwa. Interesariusze zewnętrzni dzielą się ze względu na siłę wpływu

wywieranego na organizację.

W literaturze można również znaleźć podział interesariuszy na16:

(1) podstawowych:

społecznych, do których należą społeczności lokalne, krajowe, mię-dzynarodowe, kontrahenci, klienci, właściciele, inwestorzy, pra-

cownicy, pożyczkodawcy.

pozaspołecznych – środowisko naturalne, inne gatunki, przyszłe po-

kolenia.

12 Szerzej: M. Ziemba, K. Świeszczak, Ethical Issues in the Context of Banks as Public Trust Organi-zations, „Prace Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu” 2013, nr 316, s. 169. 13 AccountAbility, AA1000 Accountability Principles Standard 2008, www.accountability.org (stan na dzień 13.04.2016). 14 SPI-Finance, Social Performance Indicators for the Financial Industry, http://www.spifinance.com/

SPI_Finance_2002.pdf (stan na dzień 14.03.2016). 15 M. Marcinkowska, Tworzenie wartości przedsiębiorstwa dla interesariuszy, „Finanse, Rynki, Ubez-

pieczenia” nr 37, s. 855–869. 16 D. Wheeler, M. Sillanpää, The Stakeholder Corporation. A Blueprint for Maximizing Stakeholder Value, Pitman Publishing, London 1997, s. 5 [za:] M. Marcinkowska, Tworzenie wartości…, s. 855–869.

Page 147:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MISJE WYBRANYCH BANKÓW Z PERSPEKTYWY KONCEPCJI CSR 147

(2) drugorzędnych:

społecznych – rząd, społeczeństwo, regulatorzy, nadzorcy rynkowi, organizacje handlowe, konkurencja, społeczne grupy nacisku,

związki zawodowe, media, liderzy opinii, ośrodki badawcze i nau-

kowe, instytucje pozarządowe, organizacje środowiskowe.

pozaspołecznych, do których należą organizacje ekologiczne.

Z kolei ze względu na charakter relacji między bankiem a interesariuszami ,

grupy interesów można podzielić na17:

(1) substanowiące – grupy najistotniejsze z punktu widzenia działania ban-

ków, gdyż wnoszące zasoby pracy i wiedzy (m.in. akcjonariusze, wła-

ściciele, pracownicy i kierownictwo),

(2) kontraktowe – ich związek z podmiotem wynika z podpisanego kon-

traktu (m.in. klienci, dostawcy, podwykonawcy, pożyczkodawcy),

(3) kontekstowe – ważne z punktu widzenia budowania zaufania do banku

i jego wiarygodności (m.in. społeczeństwo, społeczności lokalne, insty-

tucje społeczne i państwowe).

Jak można zauważyć, poszczególne podmioty łączą z bankiem określone in-

teresy, ale za tym idą także pewne obowiązki i oczekiwania społeczne. Mogą być

one różne, jednak najogólniej grupuje się je według czterech kategorii18:

(1) ekonomicznej, rozumianej jako takie działanie podmiotu, które przyno-

si zaspokojenie potrzeb klientów, a także realizację celów ekonomicz-

nych (osiąganie określonego poziomu zysków, przychodów, itp.),

(2) prawnej, czyli działanie w granicach określonych przepisami prawa,

(3) etycznej, definiowanej jako działanie podmiotu nie tylko w granicach

określonych przez prawo, ale także zasady i wartości etyczne,

(4) dyskrecjonalnej, obejmującej dowolne inicjatywy na rzecz społeczeń-

stwa, podejmowane z chęci bycia postrzeganym jako społecznie odpo-

wiedzialny podmiot.

W ramach odpowiedzialności ekonomicznej zwraca się uwagę na to, aby

działać w sposób optymalny z punktu widzenia osiąganych wyników finanso-

wych, a więc przynoszący:

(1) maksymalny zysk w przeliczeniu na jedną akcję,

(2) maksymalny zysk,

(3) silną pozycję konkurencyjną,

(4) wysoki poziom efektywności operacyjnej,

(5) rentowność.

17 M.A. Rodriguez, Sustainable Development and the Sustainability of Competitive Advantage:

A Dynamic Sustainable View of the Firm, „Creativity&Innovation Management” 2002, vol. 11, nr 3, s. 135–146, A. Paliwoda-Matiolańska, Odpowiedzialność społeczna w procesie zarządzania przed-

siębiorstwem, C.H. Beck, Warszawa 2009, s. 59. 18 M. Rybak, Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw [w:] Etyka w biznesie, red. M. Borkowska, J.W. Gałkowski, Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 2002, s. 68.

Page 148:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

148 MARIKA ŚWIESZCZAK, KRZYSZTOF ŚWIESZCZAK

Do najistotniejszych komponentów odpowiedzialności prawnej należy obo-

wiązek przestrzegania przepisów prawa, oczekiwań rządu, wszelkich regulacji

oraz zobowiązań i wymogów prawnych. Z kolei w ramach odpowiedzialności

etycznej wyróżnia się działania:

(1) zgodne z obyczajami społecznymi i normami etycznymi,

(2) identyfikujące i respektujące nowe lub zmieniające się normy moralne,

(3) zapobiegające podważaniu norm etycznych,

(4) edukacyjne w zakresie uświadomienia wykraczania obowiązków etycz-

nych poza jedynie zgodność z prawem.

Wreszcie spełnienie wymogów odpowiedzialności dyskrecjonalnej wiąże się

z koniecznością podejmowania działań zgodnych z oczekiwaniami społecznymi

dotyczącymi obszaru dobroczynności i inicjatyw charytatywnych, wspierania kultu-

ry, sztuki, nauki, oświaty i projektów poprawiających jakość życia ludzi, a także

szczególnie istotne jest włączanie w tę działalność pracowników każdego szczebla19.

W literaturze można znaleźć także stanowisko, że oprócz wymienionych po-

ziomów należy również uwzględnić poziom społeczny (współzależność pomiędzy

gospodarką a społeczeństwem oraz oczekiwaniami tych ostatnich wobec podmiotu

w zakresie wzrostu dobrobytu i poprawy jakości życia obywateli) i ekologiczny

(poszanowanie środowiska naturalnego w imię jakości życia, czyli m.in. piękna

krajobrazu i warunków zdrowotnych)20.

Jak wynika z wcześniejszych rozważań, w działalności banków można wyróż-

nić kilka poziomów odpowiedzialności społecznej. W oparciu o rozważania teore-

tyczne Caroll stworzył piramidę odpowiedzialności społecznej instytucji finanso-

wych, z działalnością filantropijną na szczycie oraz obowiązkowym dla wszystkich

przedsiębiorstw poziomem ekonomicznym i prawnym (patrz rysunek 1).

Rysunek 1. Piramida społecznej odpowiedzialności banków

Źródło: Opracowanie własne na podstawie: A.B. Caroll, op. cit.

19 A.B. Caroll, The Pyramid of Corporate Social Responsibility: Toward the Moral Management of

Organizational Stakeholders, „Business Horizons” 1991, vol. 34, no 4, s. 39–48. 20 J. Adamczyk, Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw międzynarodowych. Teoria i praktyka, Polskie

Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2009, s. 53; A. Rudnicka, CSR – doskonalenie relacji społecznych w firmie, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2012, s. 44; S. Urip, CSR Strategies. Corporate Social Respon-sibility for a Competitive Edge in Emerging Markets, John Wiley & Sons, Singapore 2010, s. 43.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ EKONOMICZNA

ODPOWIEDZIALNOŚĆ PRAWNA

ODPOWIEDZIALNOŚĆ SPOŁECZNA

ODPOWIEDZIALNOŚĆ EKOLOGICZNA

ODPOWIEDZIALNOŚĆ ETYCZNA

FILANTROPIA

Page 149:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MISJE WYBRANYCH BANKÓW Z PERSPEKTYWY KONCEPCJI CSR 149

4. Poziomy odpowiedzialności w misjach wybranych banków

z perspektywy piramidy CSR Carolla

Misja jest rozumiana jako charakterystyczna rola do spełnienia przez firmę, wyra-

żająca jej odrębność (tożsamość organizacyjną) i sens istnienia21. Można zatem

powiedzieć, że wyznacza trzon działania podmiotu, a także pozwala wyróżnić się

na tle konkurentów.

Sformułowanie misji pozwala na:

(1) wyznaczenie kluczowych wartości, którymi ma się kierować organiza-

cja,

(2) budowanie kultury organizacyjnej oraz czytelnego dla otoczenia wize-

runku,

(3) określenie zadań i kierunku działania, sposobu wykorzystania zasobów,

stworzenie kultury organizacyjnej i rozpowszechnianie wśród pracow-

ników kluczowych wartości i priorytetów działania.

Do oceny misji analizowanych instytucji należących do sektora bankowego

pod kątem koncepcji CSR wykorzystano materiały zamieszczone na stronach

internetowych dziesięciu największych banków działających w Polsce pod wzglę-

dem sumy bilansowej według Miesięcznika Finansowego „Bank” w 2015 roku

(patrz tabela 1). W oparciu o dostępne dane podjęto próbę odpowiedzi na następu-

jące pytania badawcze:

(1) Czy wybrane banki uwzględniają w swoich misjach ideę społecznej od-

powiedzialności biznesu?

(2) Jakie poziomy odpowiedzialności (według piramidy CSR) zawarte są

w misjach wybranych banków?

(3) Wobec jakich grup interesariuszy wybrane banki deklarują w swoich

misjach odpowiedzialność?

Próba odpowiedzi na wskazane pytania badawcze wymaga przeprowadzenia

analizy zawartości fragmentów misji zaprezentowanych w tabeli nr 1.

Żaden z analizowanych banków nie uwzględnił w swojej misji wszystkich

poziomów społecznej odpowiedzialności biznesu, przy czym najwięcej (5 pozio-

mów: ekonomiczny, etyczny, społeczny, prawny, filantropia) wskazał Pekao S.A.

i ING Bank Śląski S.A. Cztery z analizowanych banków (mBank S.A., Getin

Noble Bank S.A., Bank Millennium S.A. i Citi Handlowy S.A.) koncentrowały się

wyłącznie na aspekcie ekonomicznym. Opisane zjawisko może świadczyć o ma-

łym przykładaniu wagi do kwestii kształtowania idei społecznej odpowiedzialno-

ści biznesu w swojej misji, będącej trzonem działania całej organizacji.

Oprócz Banku Gospodarstwa Krajowego, wszystkie analizowane banki

wskazywały klientów jako głównych interesariuszy, przy czym dla mBanku S.A.

i Getin Noble Banku S.A. były to jedyne grupy interesów. Najwięcej interesariu-

szy w swojej misji wskazał ING Bank Śląski S.A. (klienci, pracownicy, inwesto-

rzy, dostawcy, organizacje pozarządowe i środowisko akademickie). Na uwagę

21 A. Stabryła, Zarządzanie strategiczne, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000, s. 48.

Page 150:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

150 MARIKA ŚWIESZCZAK, KRZYSZTOF ŚWIESZCZAK

zasługują także PKO BP S.A. i Pekao S.A., które wskazały podstawowe grupy

interesów, zaprezentowane w koncepcji społecznej odpowiedzialności biznesu

(odpowiednio: klienci, konkurenci, akcjonariusze, nadzór i pracownicy oraz pra-

cownicy, klienci, akcjonariusze, społeczeństwo i nadzór).

Tabela 1. Fragmenty misji wybranych banków

Bank Misja Poziomy CSR Główne grupy

interesów

(1) (2) (3) (4)

PKO BP Chcąc utrzymać uniwersalny, polski charakter, Bank konsekwentnie wzmacnia pozycję lidera we wszystkich ważnych segmentach rynku. Dążąc do

osiągnięcia tego nadrzędnego celu, rozwija się w sposób zrównoważony, skupiając się na rozpo-

znaniu i zaspokajaniu potrzeb klientów, z którymi buduje silne, długookresowe relacje. Dzięki zwięk-szonej sprawności operacyjnej zdecydowanie

i konsekwentnie poprawia jakość obsługi klientów. Równocześnie dba o zachowanie stabilnej rentow-

ności zgodnej z oczekiwaniami akcjonariuszy, prowadząc ostrożną politykę zarządzania ryzykiem. Aby budować zespół z najbardziej wartościowych

pracowników na rynku, ma ambicje stać się najlep-szym pracodawcą w polskim sektorze finansowym.

Chęć i gotowość do ciągłego doskonalenia się znalazła odzwierciedlenie w najnowszej strategii PKO Banku Polskiego na lata 2013–2015. Jej

główne cele to trwały wzrost wartości dla akcjona-riuszy, utrzymanie wysokiej efektowności koszto-

wej, wzrost udziałów rynkowych oraz jakości i efektywności obsługi klientów.

Ekonomiczny Społeczny Ekologiczny

Klienci Konkurenci Akcjonariusze

Nadzór Pracownicy

Bank Pekao My, pracownicy Banku Pekao jesteśmy zdetermino-

wani do budowania wartości dla naszych Klientów. Jako wiodący bank w Polsce, uczestniczymy aktyw-

nie w rozwoju społeczności, w których żyjemy i w tworzeniu najlepszych miejsc pracy. Dążymy do osiągania najwyższych standardów

i konsekwentnie staramy się wprowadzać proste rozwiązania.

Realizacja naszych zobowiązań pozwala nam budo-wać trwałą wartość dla wszystkich akcjonariuszy.

Ekonomiczny

Społeczny Filantropia

Prawny Etyczny

Pracownicy

Klienci Akcjonariusze

Społeczeństwo Nadzór

Bank

Zachodni WBK

Pomoc Klientom w rozwoju. Bank Zachodni WBK

chce być najlepszym bankiem detalicznym i bizne-sowym, który dba o lojalność pracowników, klien-

tów, akcjonariuszy i społeczności lokalnych.

Ekonomiczny

Społeczny Filantropia

Klienci

Pracownicy Akcjonariusze

Społeczeństwo

mBank Maksimum korzyści i wygoda w finansach osobi-stych.

Ekonomiczny Klienci

Bank Gospodar-

stwa Krajowego

Misją Banku Gospodarstwa Krajowego jest wspie-ranie rozwoju społeczno-gospodarczego Polski

oraz sektora finansów publicznych w realizacji jego zadań.

Ekonomiczny Społeczny

Społeczeństwo Gospodarka

Getin Noble

Bank

Naszą misją jest budowa wzorowych i stabilnych

relacji z Klientami w oparciu o najwyższą jakość usług, a także atrakcyjne, dopasowane do potrzeb

produkty i usługi.

Ekonomiczny

Klienci

Page 151:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MISJE WYBRANYCH BANKÓW Z PERSPEKTYWY KONCEPCJI CSR 151

(1) (2) (3) (4)

ING Bank

Śląski

Dokładamy wszelkich starań, by dostarczyć nasze

produkty i usługi klientom, w sposób jakiego od nas oczekują: zapewniając przykładowa jakość obsługi, maksimum wygody i konkurencyjne ceny.

Starania te wyrażone są w naszej misji: wyznacza-nie standardów wspierania naszych klientów

w planowaniu ich finansowej przyszłości. Podsta-wą jest stały i bliski kontakt z kluczowymi interesa-riuszami: klientami, pracownikami, inwestorami,

dostawcami, organizacjami pozarządowymi i śro-dowiskiem akademickim. Dzięki temu znamy ich

oczekiwania i – przy uwzględnieniu celów strate-gicznych – możemy na nie adekwatnie odpowiadać. Przejrzyste i etyczne relacje z interesariuszami to

priorytet w naszym banku.

Ekonomiczny

Etyczny Filantropia Prawny

Społeczny

Klienci

Pracownicy Inwestorzy Dostawcy

Organizacje pozarządowe

Środowisko akademickie

Bank

Millennium

Misją Banku Millennium SA jest konsekwentna

realizacja programu rozwoju i umacniania pozycji na rynku. Celem Banku, wynikającym z realizacji misji, jest stały wzrost jego wartości dla Akcjona-

riuszy, dostarczanie najwyższej jakości uniwersal-nych usług finansowych wszystkim grupom Klien-

tów oraz sprostanie wyzwaniom jakie niesie rozwój rynku usług finansowych w Polsce.

Ekonomiczny Konkurenci

Akcjonariusze Klienci Nadzór

Raiffeisen

Polbank

Dążymy do budowania trwałych relacji z Klientami,

na rynkach krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce, oferujemy pełen zakres usług finan-

sowych o najwyższej jakości, w światowych centrach finansowych jesteśmy znaczącym bankiem niszowym. Jako instytucja należąca do Grupy Bankowej Raiffe-

isen w Austrii świadczymy usługi finansowe na rzecz naszych udziałowców, wśród naszych pracowników

promujemy przedsiębiorczość, inicjatywę i dbamy o ich rozwój.

Ekonomiczny

Społeczny

Klienci

Udziałowcy Pracownicy

Citi

Handlowy

W celu osiągnięcia pozycji najlepszego banku

w Polsce, będziemy koncentrować się na potrze-bach Klientów i oferować usługi dopasowane do

potrzeb docelowych grup Klientów. Jako jeden bank Citi Handlowy wykorzystujemy naszą global-ną obecność oraz wysoce wyspecjalizowaną kadrę,

aby dostarczać produkty i usługi bankowe, które wyprzedzają oczekiwania naszych Klientów. To, co

wyróżnia nasz Bank spośród konkurencji, to inno-wacyjność i jakość.

Ekonomiczny

Klienci

Pracownicy

Źródło: Opracowanie własne na podstawie stron internetowych banków.

5. Zakończenie

Wdrażanie w działalności banków koncepcji społecznej odpowiedzialności bizne-

su ma istotne znaczenie w wywiązywaniu się z obowiązków wobec poszczegól-

nych grup interesów. Koncentracja na niekomercyjnych inicjatywach sprzyja

Page 152:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

152 MARIKA ŚWIESZCZAK, KRZYSZTOF ŚWIESZCZAK

tworzeniu wizerunku instytucji zaangażowanej na rzecz społeczeństwa, ochrony

środowiska czy szerzenia wartości etycznych, co również wpływa na zaufanie

interesariuszy i poczucie ich bezpieczeństwa.

Misja jest zbiorem wartości, którymi kieruje się bank w swojej działalności,

dlatego też budowanie jej w świetle idei społecznej odpowiedzialności biznesu

pozwala na wyznaczenie kluczowych wartości, którymi ma się kierować organi-

zacja. Jak pokazują wyniki przeprowadzonego badania, większość analizowanych

organizacji tylko w niewielkim stopniu nawiązuje do wartości kluczowych

z punktu widzenia CSR (żaden bank nie osiągnął wszystkich poziomów piramidy

CSR, przy czym najkorzystniej wypadły dwa banki – ING Bank Śląski S.A.

i Pekao S.A, zaś najsłabiej mBank S.A., Getin Noble Bank S.A., Bank Millennium

S.A. i Citi Handlowy S.A. (które uwzględniły wyłącznie aspekt ekonomiczny).

Podobnie sytuacja wygląda ze wskazaniem odpowiedzialności wobec określonych

grup interesariuszy –większość instytucji wskazała w misjach tylko wybrane gru-

py interesariuszy (przede wszystkim klientów i pracowników), pomijając pozosta-

łe. Na uwagę zasługują także PKO BP S.A. i Pekao S.A., które wskazały podsta-

wowe grupy interesów, wyróżnione w koncepcji społecznej odpowiedzialności

biznesu (odpowiednio: klienci, konkurenci, akcjonariusze, nadzór i pracownicy

oraz pracownicy, klienci, akcjonariusze, społeczeństwo i nadzór).

Przeprowadzona analiza pozwala pozytywnie zweryfikować hipotezę, że nie

wszystkie analizowane banki uwzględniają w swoich misjach ideę społecznej

odpowiedzialności biznesu, zaś te, które to robią, ograniczają się do wybranych

obszarów działania i określonych grup interesariuszy. Nasuwa się zatem wniosek,

że badane instytucje finansowe w najważniejszej deklaracji strategii działania nie

prezentowały się jako instytucje społecznie odpowiedzialne, co może rzutować na

ich wizerunek i zaufanie klientów.

Bibliografia:

AccountAbility, AA1000 Accountability Principles Standard 2008, www.accountability.org

(stan na dzień 13.04.2016 r.).

Adamczyk J., Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw międzynarodowych. Teoria i praktyka, PWE, Warszawa 2009.

Caroll A.B., The Pyramid of Corporate Social Responsibility: Toward the Moral Manage-

ment of Organizational Stakeholders, „Business Horizons” 1991, July–August,

s. 39–48.

Friedman M., Kapitalizm i wolność, Warszawa 1997.

Komisja Europejska, Communication from the Commission to the European Parliament,

the Council and European Economic and Social Committee implementing the part-nership for growth and jobs: Making Europe a Pole of Excellence on Corporate

Social Responsibility, „COM” 136, 2006, Brussels.

Page 153:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

MISJE WYBRANYCH BANKÓW Z PERSPEKTYWY KONCEPCJI CSR 153

Kos B., Przesłanki społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw, „Studia Ekonomiczne. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach” 2011, nr 64,

s. 75–86.

Kreikebaum H., Strategiczne planowanie w przedsiębiorstwie, PWN, Warszawa 1996.

Łudzińska K., Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw i jej wpływ na budowę wartości [w:] Migracja kapitału w globalnej gospodarce, red. A.T. Szablewski, Difin, War-

szawa 2009.

Mackiewicz H., Misja przedsiębiorstwa jako deklaracja sposobu konkurowania, „Przedsię-biorstwo i Region” 2009, nr 1, s. 38–47.

Marcinkowska M., Tworzenie wartości przedsiębiorstwa dla interesariuszy, „Finanse,

Rynki, Ubezpieczenia” 2011, nr 37, s. 855–869.

Ministerstwo Gospodarki, Społeczna odpowiedzialność biznesu w Polsce, http://www.mg.

gov.pl/node/10892.

Paliwoda-Matiolańska A., Odpowiedzialność społeczna w procesie zarządzania przedsię-

biorstwem, C.H. Beck, Warszawa 2009.

Rodriguez M.A., Sustainable Development and the Sustainability of Competitive Ad-

vantage: a Dynamic Sustainable View of the Firm, „Creativity&Innovation Man-

agement” 2002, vol. 11, nr 3.

Rudnicka A., CSR – doskonalenie relacji społecznych w firmie, Wolters Kluwer Polska,

Warszawa 2012.

Rybak M., Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw [w:] Etyka w biznesie, red. M. Borkowska, J.W. Gałkowski, Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 2002.

SPI-Finance, Social Performance Indicators for the Financial Industry, http://www.spi

finance.com/SPI_Finance_2002.pdf.

Stabryła A., Zarządzanie strategiczne w teorii i praktyce firmy, WN PWN, Warszawa 2000.

Urip S., CSR Strategies. Corporate Social Responsibility for a Competitive Edge in Emerg-

ing Markets, John Wiley & Sons, Singapore 2010.

Wheeler D., M. Sillanpää, The Stakeholder Corporation. A Blueprint for Maximizing Stakeholder Value, Pitman Publishing, London 1997.

Wołowiec T., Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstwa nową formułą zarządzania,

„Ekonomika i Organizacja Przedsiębiorstwa” 2004, nr 3, s. 3–11.

World Business Council for Sustainable Development, The Business Case for Sustainable

Development, Switzerland 2002.

Ziemba M., K. Świeszczak, Ethical Issues in the Context of Banks as Public Trust Organi-

zations, „Prace Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu” 2013, nr 316.

Zinczuk B., Społeczna odpowiedzialność biznesu i jej znaczenie we współczesnym przed-

siębiorstwie, „Zarządzanie i Edukacja” 2011, nr 76–77.

Page 154:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza
Page 155:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

Annales. Etyka w życiu gospodarczym / Annales. Ethics in Economic Life 2016 Vol. 19, No. 3, September 2016, 155–168

doi: http://dx.doi.org/10.18778/1899-2226.19.3.13

Marta Makowska Warsaw University of Life Sciences

Faculty of Social Sciences, Department of Sociology

e-mail: [email protected]

Kontrowersje związane z reklamowaniem leków Analiza porównawcza Polski i Stanów Zjednoczonych

Controversial Advertising of Medicines. A Comparison between

Poland and the United States

For many years, the subject of aggressive marketing campaigns conducted by phar-

maceutical companies has been raised in Poland. Drug ads are everywhere, on tel-

evision, the radio, magazines and on the Internet. Therefore, it is extremely im-

portant is to ensure both their legal and ethical dimension.

In my article I will present the differences between direct-to-consumer adver-

tising of medicines in Poland and in the US. The dissimilarities result mainly from

differences in legislation. In Poland the law is much stricter than in the US. For

example, in the United States companies are allowed to advertise prescription drugs

directly to patients. In the whole of the European Union, and thus in Poland, it is

strictly prohibited.

The article will present other regulations existing in Poland and in the United

States and it will compare them. It will show examples of violations of the law and

ethics in the advertising of medicine in both countries. It will briefly outline the

negative consequences of unacceptable pharmaceutical marketing.

Keywords: pharmaceutical industry, advertisement, drugs, law, ethics

JEL Classification: I18, M31, M38

Page 156:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

156 MARTA MAKOWSKA

1. Wprowadzenie

Reklamy leków skierowane do publicznej wiadomości mają bardzo różne formy:

od spotów telewizyjnych i radiowych przez ulotki znajdujące się w przychodniach,

aż do lokowania produktu w filmach i serialach. Reklama taka może być zdefinio-

wana jako wiadomość stworzona przez dział marketingu firmy farmaceutycznej,

która ma na celu informację, perswazję a nawet zaangażowanie osób, do których

jest skierowana po to, by wpłynąć na ich postawy, a potem na zachowania w pożą-

dany sposób1. Firmom zależy na zachęceniu klientów do zakupu danego leku i przy-

wiązaniu ich do swojej marki, by w przyszłości kupowali preparaty danego produ-

centa2.

Przeciętny Amerykanin w ciągu roku spędza 16 godzin oglądając reklamy le-

ków w telewizji3. Firmy wydają tam na promocję olbrzymie pieniądze, gdyż ame-

rykański rynek leków jest największy na świecie. Polski rynek farmaceutyków

w porównaniu z nim jest mały, pod względem wielkości zajmuje szóste miejsce

w Europie ale za to pierwsze w Europie Środkowo-Wschodniej4. W Polsce więc

również opłacają się inwestycje w reklamę. W 2014 roku producenci leków bez

recepty byli największym reklamodawcą w polskiej telewizji5. Reklama wpływa na

zachowania konsumentów, jak pokazują badania Zarzecznej-Baran i in., 50,6% re-

spondentów uznało reklamę jako czynnik determinujący wybór leków sprzedawa-

nych bez recepty (ang. over the counter, OTC)6.

Niezmiernie istotny jest fakt, iż na obu rynkach, polskim i amerykańskim,

główne role odgrywają te same wielkie korporacje farmaceutyczne7. Można więc

założyć, że w podobny sposób starają się rozmaitymi narzędziami marketingowymi

wywierać wpływ na konsumentów. Jednak nie jest to do końca możliwe ze względu

na różne uregulowania prawne dotyczące reklamy leków obowiązujące w obu tych

krajach.

W Polsce jest surowsze prawo, bowiem zgodnie z zasadami narzucanymi przez

Unię Europejską obowiązuje u nas zakaz publicznej reklamy leków ma receptę 8

(ang. prescription only, RX), która jest dopuszczona w USA. Reklamę taką nazywa

1 S. Diehl, B. Mueller, R. Terlutter, Consumer Responses Towards Non-Prescription and Prescription

Drug Advertising in the US and Germany: They Don’t Really Like It, but They Do Believe It, „Interna-tional Journal of Advertising” 2008, nr 27(1), s. 100. 2 K.A. Chaniecka, A. Czerw, Płeć a postrzeganie reklamy telewizyjnej leków OTC, „Hygeia Public He-alth” 2013, nr 48, s. 513. 3 D. Frosch, P.M. Kruger, R.C. Hornik, P. Cronholm, F. Barg, Creating Demand for Prescription Drugs:

A Content Analysis of Television Direct-to-Consumer Advertising, „Annals of Family Medicine” 2007, nr 1(5), s. 6. 4 PAIiIZ, Sektor faramaceutyczny i biotechnologiczny w Polsce, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych SA, Warszawa 2013, s. 1. 5 KPMG i IAA, Rynek reklamy telewizyjnej w Polsce po latach wychodzi na prostą, Warszawa 2015. 6 M. Zarzeczna-Baran, E. Bandurska, J. Pęgiel-Kamrat, A. Lewandowska, Wpływ reklamy na zakup le-ków dostępnych bez recepty, „Annales Academiae Medicae Gedanensis” 2013, nr 43, s. 82. 7 M. Makowska, Etyczne wyzwania współpracy studentów medycyny z przemysłem farmaceutycznym. Studium porównawcze sytuacji w USA i Polsce, Wydawnictwo SGGW, Warszawa 2016, s. 12. 8 Dz.U. 2008 nr 45 poz. 271, Prawo Farmaceutyczne, art. 57.

Page 157:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KONTROWERSJE ZWIĄZANE Z REKLAMOWANIEM LEKÓW… 157

się tam DTCA/DTC (ang. direct-to-consumer advertising). Oprócz Stanów Zjedno-

czonych jest ona legalna jeszcze tylko w Nowej Zelandii9. W literaturze podkreśla

się, że taka reklama stanowi zwrot w postrzeganiu pacjenta, ponieważ dzięki niej

zaczyna się go traktować jako partnera lekarza i osobę, która umie sama się o siebie

zatroszczyć10. Zalety i wady takiego rozwiązania są szeroko dyskutowane w litera-

turze11. W Polsce, podobnie jak w całej Unii Europejskiej, pacjent informacje o le-

kach na receptę może otrzymać jedynie od lekarza lub farmaceuty.

W USA istnieją wielkie „apteki” (np. Rite Aid), gdzie preparaty bez recepty

stoją na półkach i można po nie samemu sięgnąć. Jednak lek na receptę musi zostać

pacjentowi wydany przez aptekarza, dlatego trzyma się je na „zapleczu”.

W Polsce nie ma takich „aptecznych supermarketów” (choć najczęściej uży-

wane leki OTC dostępne są w sklepach spożywczych lub na stacjach benzyno-

wych), by zakupić większość leków bez recepty trzeba się udać do apteki, gdzie

zostaną wydane zza lady przez farmaceutę. Sposób sprzedaży powoduje znaczącą

różnicę w dostępie do leków i może się przełożyć także na inny stosunek konsu-

mentów do tych środków.

Zakładać można, że surowsza regulacja dotycząca reklamy leków , trudniejszy

do nich dostęp, przekłada się na większe bezpieczeństwo konsumentów. Jednak

trzeba pamiętać, że restrykcyjne regulacje rządowe mogą powodować, że ludzie

przestają się zastanawiać, nie podważają zasadności reklamy leków czując, że są

dobrze chronieni. Gdy jednak regulacje rządowe są słabe i konsumenci o tym wie-

dzą, mogą bardziej ostrożniej podchodzić do promocji farmaceutyków.

Celem poniższego artykułu jest opisanie głównych regulacji prawnych obo-

wiązujących reklamy leków skierowane do publicznej wiadomości w Polsce

i w USA oraz porównanie ich. Pokazane zostaną przykłady łamania legislacji i ilu-

stracje naruszania zasad etycznych, które zdarzają się w obu tych krajach. Następnie

zaprezentowane zostaną konsekwencje, jakie może mieć niewłaściwy marketing

farmaceutyczny.

2. Reklama leków OTC w Polsce

Za czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej działające w Polsce firmy farmaceu-

tyczne były tylko państwowe. W aptekach brakowało lekarstw. Opracowywano „wła-

sne metody” wytwarzania drogich zagranicznych leków12. Nie było potrzeby stoso-

9 S.A. Mogull, Chronology of Direct-to-Customer Advertising Regulation in the United States, „Ameri-

can Medical Writers Association Journal” 2008, nr 23(3), s. 106. 10 A.E. Faerber, D.H. Kreling, Content Analysis of False and Misleading Claims in Television Advertising for Prescription and Nonprescription Drugs, „Journal of General Internal Medicine” 2012, nr 29, s. 110. 11 K.C. Stange, Time to Ban Direct-to-Consumer Prescription Drug Marketing, „Annals of Family Medicine” 2007, nr 5(2), s. 101–104; C. Ventola, Direct-to-Consumer Pharmaceutical Advertising.

Therapeutic or Toxic?, „Pharmacy and Therapeutics” 2011, nr 10(36), s. 669–674, 681–684. 12 T. Szuba, Ekonomka leku. Podręcznik dla studentów farmacji i farmaceutów, „Aptekarz” 2003, vol. 11, nr 10, s. 285.

Page 158:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

158 MARTA MAKOWSKA

wania marketingu. To się jednak zmieniło po transformacji systemowej, która zaini-

cjowała zmiany na polskim rynku farmaceutycznym: zaczęto respektować prawa pa-

tentowe i powoli na nasz rynek kolejno wkraczały zagraniczne korporacje lekowe nie

tylko ze swoimi produktami, ale również nowymi sposobami ich promocji.

Przez długie lata promocja leków była w Polsce zabroniona prawem13 i do-

piero w 1993 roku umożliwiono reklamę preparatów dostępnych bez recepty14. Po

spocie telewizyjnym jakiegoś leku apteki doświadczały prawdziwego szturmu pa-

cjentów próbujących go nabyć15. Z czasem jednak, wraz z nabieraniem przez kon-

sumentów sceptycyzmu, marketing ten zaczął tracić na znaczeniu. Mimo to nadal

pełni bardzo ważną rolę, czego szczególnym świadectwem jest fakt, że wiele osób

w aptece nie pamiętając nazwy leku zamiast starać się sobie ją przypomnieć opo-

wiada farmaceucie treść reklamy16.

W 2014 roku wartość polskiego rynku leków bez recepty szacowano na 11,5

miliarda PLN, co stanowi wzrost o 2,5% w stosunku do roku 201317. Najwięcej –

68% wydatków – firmy przeznaczają na reklamę w telewizji, następnie w radio –

23%, zaś w magazynach – 6,3%18.

Obowiązująca obecnie ustawa z dnia 6 września 2001 roku – prawo farmaceu-

tyczne – wprowadziła przepisy dotyczące reklamy leków skierowanej do publicznej

wiadomości. Przede wszystkim zabrania ona takiej reklamy skierowanej do pu-

blicznej wiadomości, która dotyczy produktów leczniczych wydawanych tylko

i wyłącznie na podstawie recepty, zawierających substancje psychotropowe i środki

odurzające oraz umieszczonych na wykazach leków refundowanych. Zakazuje ona

także reklamowania leków przez znane osoby publicznie, naukowców, osoby, które

posiadają wykształcenie medyczne lub farmaceutyczne, a także sugerowania, że ak-

tor występujący w reklamie takie wykształcenie posiada. Nie może zawierać treści,

które sugerują, że:

(1) można uniknąć wizyty u lekarza lub zabiegu chirurgicznego dzięki zaży-

ciu danego preparatu leczniczego;

(2) przyjęcie danego środka znacznie poprawi stan zdrowia pacjenta, a jego

niezażycie może stan osoby zdrowej pogorszyć;

(3) produkt leczniczy jest środkiem spożywczym lub kosmetycznym;

(4) skuteczność i bezpieczeństwo danego leku wynika z naturalnego pocho-

dzenia.

13 Dz.U. 1991 nr 105 poz. 452, Ustawa o środkach farmaceutycznych, materiałach medycznych, apte-

kach, hurtowniach i nadzorze farmaceutycznym, art. 4. pkt.2 14 Dz. U. 1993 nr 47 poz. 211, Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, art. 29. 15 T. Szuba, Polityka leku w Polsce, „Aptekarz” 1994, vol. 2, nr 9, s. 386. 16 I. Sudak, My, Polacy, lekomani. Rekordowe wydatki na leki, groźne skutki reklam , „Gazeta Wyborcza” 2015, http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17513743,My__Polacy__lekomani__Rekordowe_wydatki_

na_leki__grozne.html#ixzz3uwzWsiDa (data dostępu: 21.04.2016). 17 P. Kula, Pharmaexpert podsumowuje rynek apteczny w 2014 roku, 2015 http://www.aptekarzpolski.pl

/index.php?option=com_content&task=view&id=1850&Itemid=79 (data dostępu: 24.04.2016). 18 Marketing przy kawie, Koncerny farmaceutyczne mocno inwestują w reklamę. Aflofarm na czele peletonu, 2014, http://www.marketing-news.pl/theme.php?art=1804 (data dostępu: 21.04.2016).

Page 159:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KONTROWERSJE ZWIĄZANE Z REKLAMOWANIEM LEKÓW… 159

Ponadto reklamy nie mogą zapewniać, iż zażycie leku zawsze przyniesie właściwy

skutek i nie będzie miało żadnych działań niepożądanych, a skutek będzie lepszy

lub taki sam jak leczenie innym preparatem lub inną metodą. W treści reklam nie

można również przytaczać szczegółowego opisu choroby i jej objawów. Zabrania

się także reklam, które zawierają informacje niezgodne z Charakterystyką Produktu

Leczniczego.

3. Reklamy leków RX i OTC skierowane bezpośrednio do

społeczeństwa w USA

Historia reklamy leków skierowana do publicznej wiadomości w USA sięga po-

czątku XX wieku (były one wówczas drukowane w gazetach i na plakatach).

Pierwsze federalne regulacje dotyczące reklam pojawiły się w 1906 roku, uszcze-

gółowiono je w 1938 roku. W 1951 roku po raz pierwszy wprowadzono rządowe

rozróżnienie na leki OTC i RX. Wcześniej tylko od producenta leku zależało, czy

był on sprzedawany bez recepty czy na receptę. Odtąd na receptę miały być wy-

dawane medykamenty mające szkodliwe działania, potencjalnie groźne, trudne

w dawkowaniu i niebezpieczne w przyjmowaniu. W 1962 roku wprowadzono po-

prawkę Kefauver-Harris’a, która wymagała od producenta leku dostarczenia do-

wodu efektywności i bezpieczeństwa danego środka przed tym, zanim zostanie

on dopuszczony na rynek19 (był to efekt tragedii jakie spowodowało przyjmowa-

nie Talidomidu). Od 1972 roku przeprowadza się tzw. OTC Drug Review. Ponie-

waż na rynku amerykańskim sprzedaje się ponad 300 000 leków bez recepty, nie-

możliwe byłoby opisanie i sklasyfikowanie każdego z nich, dlatego robi się to dla

pewnych klas leków (np. dla leków przeciwbólowych). Dla każdej kategorii opu-

blikowana zostaje monografia, która zawiera informacje takie jak: dopuszczalne

składniki, dawkowanie, formuły oraz oznakowanie. Jeżeli lek spełnia zalecenia

z monografii, jest uznawany za bezpieczny i efektywny, a firmy mogą tworzyć

i sprzedawać go bez dodatkowego zatwierdzania przez Food and Drug Admini-

stration (FDA). Leki, które nie są zgodne z monografią, muszą być weryfikowane

przez New Application Drug Process20.

Reklama OTC musi spełniać trzy podstawowe wymagania, które narzuca jej

Federal Trade Commision. Po pierwsze, producent musi przed dopuszczeniem

reklamy udowodnić, że użyte w reklamie twierdzenia są obiektywne i zgodne

z prawdą. Po drugie, FTC rozważa jak na reklamę zareagują „prawdziwi od-

biorcy” i jak ją zinterpretują. Nawet, jeżeli reklama używa „zgodnych z prawdą

twierdzeń”, ale pomija lub sugeruje coś, co prowadzić może konsumentów do

błędnej interpretacji faktów, FTC może takiej promocji zabronić. Po trzecie , FTC

19 J. Donohue, A History of Drug Advertising: The Evolving Roles of Consumers and Consumer Protection, „The Milbank Quarterly” 2006, nr 84, s. 670. 20 FDA, Drug Applications for Over-the-Counter (OTC) Drugs, 2015, http://www.fda.gov/drugs/develop-mentapprovalprocess/howdrugsaredevelopedandapproved/approvalapplications/over-the-counterdrugs/de fault.htm (data dostępu: 21.04.2016).

Page 160:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

160 MARTA MAKOWSKA

może wystąpić przeciwko reklamom, które narażają konsumenta na szkodę21. Re-

klama OTC musi być prawdziwa i nie wprowadzać w błąd. Wszystkie zaś zawarte

w reklamie wskazania muszą być zgodne ze wskazaniami zaaprobowanymi: jeżeli

produkt jest sprzedawany jako zgodny z daną monografią, jego wskazania muszą

być z nią zgodne22.

Oczywiście od lat większe kontrowersje budzi w Stanach Zjednoczonych re-

klama leków RX niż OTC. Prawo zezwalające na reklamę leków na receptę skie-

rowaną do publicznej wiadomości istnieje w USA od lat 80. XX wieku. Paradok-

salnie, to co umożliwiło rozwój DTCA, to idea „zarządzania opieką zdrowotną”

(ang. menaged care), która miała zmniejszyć koszty przy jednoczesnym zwięk-

szeniu wydajności. Pacjent miał w większym stopniu uczestniczyć w procesie

swojego leczenia, i między innymi miał mieć udział w decydowaniu, jakie leki

przepisuje mu lekarz. Uznano, że dzięki reklamom leków RX pacjenci będą do-

magać się leków nowocześniejszych, nowszych, lepiej działających, a nie takich,

na które lekarza namówi przy kolacji przedstawiciel medyczny 23.

Ponieważ w tym samym czasie powstawały ruchy społeczne, które domagały

się dla chorych większej informacji o terapii, wyrównywania dysproporcji pomię-

dzy wiedzą lekarza a pacjenta, zostały one sprytnie wykorzystane przez firmy

farmaceutyczne w walce o umożliwienie reklamy leków na receptę. DTCA miało

edukować pacjentów, przygotowywać do rozmowy z lekarzem, tak by sami pa-

cjenci podczas rozmowy o swoim schorzeniu współdecydowali o tym, jakie leki

będą zażywać24.

Firmy początkowo niechętnie korzystały z tej formy reklamy. Tylko 24 pro-

dukty były w ten sposób promowane w latach 1985–199025. Uważano, że może

ona przynieść więcej szkód i negatywnie wpłynąć na relację pacjent-lekarz. Nadal

główną metodą marketingu było oddziaływanie na lekarzy, których masowo od-

wiedzali przedstawiciele medyczni zostawiając liczne prezenty26. Dopiero na po-

czątku lat 90. XX wieku zaczęto agresywnie rozwijać reklamy DTCA. Stało się

to m.in. dzięki rozpowszechnieniu Internetu. W 1991 roku na taką promocję wy-

dano 55 milionów USD, w 1995 – 363 miliony 27, w 2009 – 4,51 miliarda,

a w 2014 – 4,53 miliarda28. Jest to więcej niż wydaje się na reklamę środków

OTC. Dla przykładu w 2009 roku były to 3 miliardy29.

21 CHPA, OTC Drug Advertising, 2015, http://www.chpa.org/OTCDrugAdvertising.aspx (data dostępu:

21.12.2015). 22 S. Blinkoff, K. Tabela, USA – Pharmaceutical Advertising 2015. International Comparative Legal Guides, 2015, http://www.iclg.co.uk/practice-areas/pharmaceutical-advertising/pharmaceutical-adverti

sing-2015/usa (data dostępu: 24.04.2016). 23 R.L. Kravitz, Direct-to-Consumer Advertising of Prescription Drugs, „The Western Journal of Medi-

cine” 2000, nr 173(4), s. 221. 24 J. Donohue, op. cit., s. 682. 25 Ibidem, s. 680. 26 R. Kravitz, op. cit., s. 221. 27 J. Donohue, op. cit., s. 683. 28 J. Mack, Increased DTC Advertising and Rising Drug Prices - Is There a Causal Link?, 2015, http:// phar-mamkting.blogspot.com/2015/11/increased-dtc-advertising-and-rising.html (data dostępu: 21.12.2015). 29 A.E. Faerber, D.H. Kreling, op. cit., s. 110.

Page 161:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KONTROWERSJE ZWIĄZANE Z REKLAMOWANIEM LEKÓW… 161

Nad prawidłową reklamą leków RX czuwa FDA. Wyróżnia się trzy kategorie

reklam DTCA: reklamy określające produkt (ang. product claim ad), reklamy

przypominające (ang. remaider ad) oraz reklamy dla szukających pomocy (ang.

help seeking ad). Te trzy kategorie podlegają różnym prawne zaleceniom i róż-

nym wymogom odnośnie do tego, co muszą zawierać30.

4. Kontrowersyjne kampanie reklamowe leków OTC w Polsce

– przykłady naruszeń prawa i etyki

Kontrolą kampanii reklamowych leków w Polsce zajmuje się Główny Inspektorat

Farmaceutyczny (GIF)31. Producenci przestrzegają w coraz większym stopniu pol-

skiego prawa, bowiem w 2007 GIF wstrzymywał reklamy 115 razy, w 2010 – 47

razy, zaś w 2015 tylko 8 razy32. Dodatkowo poprawnością promocji leków zajmuje

się Komisja Etyki Reklamy (KER), która rozpatruje przekaz reklamowy pod wzglę-

dem zgodności z Kodeksem Etyki Reklamy33.

W Polsce bywa łamany zakaz reklamy leków RX. Dla przykładu decyzją

Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego z kwietnia 2012 roku nakazano spółce

Kadefam zaprzestanie rozprowadzania broszury Menopauza. Poradnik dla kobiet,

którym lekarz przepisał Cliovelle. Poradnik ten zawierał obok materiału informa-

cyjnego i edukacyjnego dla pacjentek także elementy reklamowe zachęcające do

zakupu Cliovelle, takie jak wydrukowanie w widocznym miejscu informacji, że

przy zażywaniu tego preparatu nie następuje znaczący przyrost wagi. W broszurze

znajdowało się też hasło promocyjne i znak graficzny identyczny z tym na opako-

waniu leku przeznaczonym do sprzedaży na receptę34. Reklamę leków należy bar-

dzo starannie odróżnić od informacji na temat leków. Trzeba jednak pamiętać, że

granica pomiędzy informacją a tekstem komercyjnym może być bardzo cienka i po-

winno być to wychwytywane przez odpowiednie organy nadzoru. Nie zawsze jed-

nak udaje się to zrobić.

Wśród najczęstszych zastrzeżeń GIF wobec reklam pojawiają się zarzuty

o używanie słów, haseł reklamowych, które wprowadzają konsumentów w błąd.

Przykładem kampanii reklamowej, która z tego powodu została wstrzymana jest

reklama Ibuprom Max Sprint firmy USP Zdrowie, która była emitowana w formie

spotów telewizyjnych. GIF stwierdził, że hasło: Nawet tak ostry ból pleców nie za-

przepaści twoich planów wprowadza konsumentów błąd, bo powinno prezentować

30 FDA, Prescription Drug Advertising, http://www.fda.gov/Drugs/ResourcesForYou/ Consumers/Pre-scriptionDrugAdvertising/default.htm (data dostępu: 21.04.2016). 31 Dz.U. 2008 nr 45 poz. 271, op.cit., art. 127d. 32 Główny Inspektorat Farmaceutyczny, Decyzje i komunikaty, https://www.gif.gov.pl/pl/decyzje- i-ko-munikaty/decyzje/decyzje (data dostępu: 21.04.2016). 33 Rada Reklamy, Komisja Etyki Reklamy, https://www.radareklamy.pl/komisja-etyki-reklamy (data do-stępu: 21.04.2016). 34 Główny Inspektorat Farmaceutyczny, Decyzja z dnia 26.04.2012, znak: GIF-P-R-450/14-2/JD/12, 2012, https://www.gif.gov.pl/pl/decyzje- i-komunikaty/decyzje/archiwum/wstrzymanie-reklam/79,Rok-2012.html (data dostępu: 21.04.2016).

Page 162:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

162 MARTA MAKOWSKA

produkt w sposób obiektywny i informować o jego racjonalnym zastosowaniu.

W charakterystyce tego produktu leczniczego nie ma mowy o leczeniu ostrego bólu,

a jedynie o zastosowaniu go przy bólu o słabym lub umiarkowanym nasileniu. Ko-

lejne hasło: Weź najsilniejszy i najszybszy Ibuprom Max Sprint mogło sugerować,

że lek ten działa najszybciej i jest najsilniejszy. W reklamie tej umieszczo no także

przypis o treści: maksymalne stężenie w osoczu jest osiągane w przeciągu 32,6 mi-

nut; w przypadku tabletek w ciągu 90 minut. Zabrakło jednak wskazania źródła tego

twierdzenia. Ponadto sugerowało to konsumentowi, że lek ten działa trzy razy szyb-

ciej niż inne leki przeciwbólowe35.

KER zajmował się w 2013 roku podobnym przypadkiem leku Teraflu pro-

dukowanym przez Novartis, bowiem spot telewizyjny zawierał hasło: Theraflu

nr 1 na grypę na świecie*. Na dole ekranu pojawiało się mnóstwo tekstu jako

odniesienie do gwiazdki, którego w krótkim czasie nikt nie zdołałby przeczytać.

Zespół Orzekający KER stwierdził, że w reklamie przypisano preparatowi cechy,

na poparcie których firma nie przedstawiła wystarczających dowodów i przez

użycie tego hasła wprowadza się konsumentów w błąd36.

Reklamy mogą także zbyt mocno oddziaływać na uczucia ludzkie. W 2014

roku z tego powodu KER rozpatrywała skargi konsumentów na reklamę produktu

Polocard firmy Pfizer Traiding Polska Sp. z o.o. Zanikający w jej trakcie dziadek

wzbudzał obawy odbiorców przed śmiercią37.

Bardzo interesującą i wykorzystywaną coraz częściej przez producentów

formą reklamy jest lokowanie produktu (ang. product placment). Dla przykładu

GIF zalecił w 2011 roku spółce komandytowej „Teatr Kamienica” usunięcie

z przedstawienia „I tak Cię kocham” nieprawidłowej reklamy produktu Acard.

W scenariuszu padało stwierdzenie: „A serce Akard (Acard) niech pamięta”,

w tekście sztuki pojawiał się także adres producenta leku, Polpharmy38.

Specyficzną formą reklamy są duże kampanie mające przede wszystkich słu-

żyć edukacji pacjentów. GIF stara się temu zapobiegać stosując tak zwany test

google. Sprawdza się, czy przeciętny użytkownik Internetu po wprowadzeniu na-

zwy kampanii edukacyjnej o danym schorzeniu i jej sponsora jest w stanie ziden-

tyfikować nazwę leku39. Przykładem kampanii w której zarówno GIF i KER zna-

lazły naruszenia jest zorganizowana przez GlaxoSmithKline (GSK) akcja doty-

35 Główny Inspektorat Farmaceutyczny, Decyzja z dnia 11.09.2014, znak: GIF-P-R-450/46-2/JD/14,

2014, https://www.gif.gov.pl/pl/decyzje- i-komunikaty/decyzje/decyzje/619,Decyzja-z-dnia-11092014-znak-GIF-P-R-45046-2JD14.html (data dostępu: 21.04.2016). 36 Rada Reklamy, Uchwała Nr ZO 40/11 w sprawie reklamy firmy Novartis Poland Sp. z o.o., 2011,

https://www.radareklamy.pl/uchwaly-ker/2011/uchwa%C5%82a-nr-zo-40-11-w-sprawie-reklamy-firmy-novartis-poland-sp-z-o-o (data dostępu: 21.04.2016).

37 Rada Reklamy, Uchwała Nr ZO 64/14 w sprawie reklamy firmy Pfizer Trading Polska Sp. z o.o., 2014, https://www.radareklamy.pl/uchwaly-ker/2014/uchwa%C5%82a-nr-zo-64-14-w-sprawie-reklamy-firmy-pfizer-trading-polska-sp-z-o-o (data dostępu: 21.04.2016).

38 Główny Inspektorat Farmaceutyczny, Decyzja z dnia 31.01.2011, znak: GIF-P-R-450/106-4/JD/10/11, 2011, https://www.gif.gov.pl/pl/decyzje- i-komunikaty/decyzje/archiwum/wstrzymanie-reklam/80,Rok-

2011.html (data dostępu: 21.04.2016). 39 B. Michalski, Ł. Sławatyniec, M. Duczyńska, K. Kęska, Prawo farmaceutyczne i refundacja leków, Walters Kluwer, Warszawa 2013, s. 132.

Page 163:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KONTROWERSJE ZWIĄZANE Z REKLAMOWANIEM LEKÓW… 163

cząca profilaktyki szyjki macicy. Miała ona na celu nakłonienie kobiet do wyko-

nywania cytologii by wcześnie wykryć chorobę. Jednocześnie GSK jest produ-

centem szczepionki Cervarix, która zapobiegać ma rakowi szyjki macicy40.

Ważne jest, by sami pacjenci zgłaszali reklamy, które wydadzą im się niesto-

sowne, bowiem właściwym organom nie zawsze udaje się odkryć wszystkie niepra-

widłowości. W wytykaniu błędów w reklamach uczestniczą także same firmy far-

maceutyczne, które chcąc osłabić konkurencję, często wskazują na naruszanie przez

nią zasad.

5. Kampanie reklamowe leków w USA – przykłady naruszeń

prawa i etyki

Na terenie Stanów Zjednoczonych, podobnie jak w Polsce, firmy farmaceutyczne

reklamując swe produkty nie zawsze przestrzegają obowiązującego prawa i etyki.

FDA zajmuje się łamaniem przepisów związanych z reklamą leków na receptę. Jego

wydział, Office of Prescription Drug Promotion, wysyła firmom farmaceutycznym

listy ostrzegawcze (ang. warrning letters), jeżeli w jakikolwiek sposób naruszą za-

sady marketingu leków i ich reklamy. W 2007 roku wysłano 18 listów ostrzegaw-

czych dotyczących promocyjnych materiałów, w 2010 – 46 listy, zaś w 2014 –1041.

Federal Trade Commission (FTC) zajmuje się pilnowaniem przestrzegania

uregulowań związanych z marketingiem leków OTC. FDA i FTC przyjmują tę samą

definicję fałszywej i wprowadzającej w błąd reklamy, choć ich interpretacja w prak-

tyce nieco się różni. FTC nie wymaga podawania tak wielu informacji o niepożą-

danych skutkach, jakie może wywołać lek. Nie trzeba również tak dokładnie infor-

mować o dowodach (np. badaniach klinicznych) działania środka 42. To powoduje

też, że fałszywe stwierdzenia częściej pojawiają się w reklamach OTC 43.

Oprócz uregulowań rządowych istnieją organizacje takie jak National Adver-

tising Division (NAD), Council of Better Business Bureaus oraz National Adverti-

sing Review Board (NARB), które rozpatrują różnorakie skargi na reklamy m.in.

od konsumentów.

Faerber i Kreling badając reklamy leków ukazujące się w amerykańskiej

telewizji pomiędzy styczniem 2008 roku a grudniem 2010 roku stwierdzili, że aż

57% głównych stwierdzeń w nich stosowanych może być uznana za wprowadzające

konsumentów w błąd44.

40 M. Makowska, Etyczne standardy marketingu farmaceutycznego, CeDeWu, Warszawa 2010, s. 113–114. 41 FDA,Inspections, Compliance, Enforcement, and Criminal Investigations, Warrning Letters, Drugs, 2015, http://www.fda.gov/Drugs/GuidanceComplianceRegulatoryInformation/EnforcementActivitiesby

FDA/WarningLettersandNoticeofViolationLetterstoPharmaceuticalCompanies/default.htm (data dostępu: 21.12.2015). 42 A.E. Faerber, D.H. Kreling, op. cit., s. 227 43 Ibidem, s. 227. 44 Ibidem, s. 229.

Page 164:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

164 MARTA MAKOWSKA

FDA w 2014 roku zajmowało się sprawą leku Exparel wyprodukowanego

przez Pacira Pharmaceuticals, Inc. Exparel. Został on przez FDA zatwierdzony do

użycia jako zastrzyki do znieczulenia miejscowego i wskazywany do zastosowania

w działaniach pooperacyjnych. Przedmiotem badania była drukowana reklama leku

oraz karty edukacyjne dla personelu medycznego45. W reklamie użyto zdania Kon-

trola bólu, która trwa aż do 72 godzin, mimo że w badaniach nie dowiedziono, że

lek ten działa dłużej niż 24 godziny. Stwierdzenie to było więc fałszywe i wprowa-

dzało w błąd. Na kartach edukacyjnych sugerowano zaś użycie leku w przypadku

zabiegów kolektomii oraz cholecystektomii laparoskopowej, mimo iż nie dowie-

dziono że jest przy nich skuteczny (ang. off-label use). Użyto instrukcji zastosowa-

nia leku dla zbadanych zastosowań, a nie dla tych nowych, na które wskazywano.

FDA zażądała natychmiastowego zaprzestania dystrybucji tych materiałów rekla-

mowych46.

FDA pilnuje także, by w reklamach nie brakowało informacji o skutkach nie-

pożądanych leku. Przykładem listu ostrzegawczego z takim wątkiem wysłanego

w 2014 roku może być ten skierowany do OptumInsight Life Sciences, Inc. w spra-

wie leku Kapvay. Lek ten został zatwierdzony przez FDA jako integralny element

leczenia ADHD. Jego stosowanie jest powiązane z wieloma zagrożeniami, takimi

jak: nadciśnienie, bradykardia, podniecenie, zmęczenie, senność, reakcje aler-

giczne, ból gardła, bezsenność, koszmary, rozstrojenie emocjonalne i inne.

W skrypcie rozmowy telefonicznej, którą mieli odbywać sprzedawcy firmy z róż-

nymi przedstawicielami służby zdrowia dokonywano pominięcia ważnych informa-

cji o ryzyku zażywania leku. Co prawda informowano rozmówcę o tym, że mogą

mu zostać podesłane pełne informacje o leku e-mailem, lub może on zapoznać się

z nimi na stronie internetowej i pytano się, którą z tych dwóch form preferuje. Mimo

to FDA nie uznało tego za wystarczające. Dodatkowo zarzucono producentowi, iż

w skrypcie marketingowym używa się stwierdzenia: Kapvay, lek na ADHD, co jest

mylące, ponieważ FDA zatwierdziło ten lek tylko jako jeden z elementów leczenia

tego schorzenia. Dopatrzono się również uchybień w informacji o użyciu i dawko-

waniu tego środka przekazywanych w trakcie rozmowy. W skrypcie nie podawano

także nazwy generycznej leku, co jest naruszeniem amerykańskiego prawa. FDA

zażądało pisemnej odpowiedzi na pismo i zaprzestania prowadzonej w ten sposób

reklamy47.

45 Karty edukacyjne zawierały informacje o lekarzu, charakterystykę pacjenta, instrukcje dozowania

leku, inne informacje oraz wiadomości o bezpieczeństwie. Materiał promocyjny można znaleźć pod lin-kiem: http://www.fda.gov/downloads/Drugs/GuidanceComplianceRegulatoryInformation/Enforcement

ActivitiesbyFDA/WarningLettersandNoticeofViolationLetterstoPharmaceuticalCompanies/UCM4165 14.pdf (data dostępu: 07.10.2014). 46 FDA, Pacira Pharmaceuticals, Inc. Warrning Letter, 2014, http://www.fda.gov/downloads/Drugs

/GuidanceComplianceRegulatoryInformation/EnforcementActivitiesbyFDA/WarningLettersandNotice ofViolationLetterstoPharmaceuticalCompanies/UCM416514.pdf (data dostępu: 10.07.2014). 47 FDA, Cipher Pharmaceuticals Inc. Warning Letter, 2014, http://www.fda.gov/downloads/ Drugs/Guidance ComplianceRegulatoryInformation/EnforcementActivitiesbyFDA/WarningLettersand-NoticeofViolationLetterstoPharmaceuticalCompanies/UCM415228.pdf (dostęp 12.09.2015).

Page 165:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KONTROWERSJE ZWIĄZANE Z REKLAMOWANIEM LEKÓW… 165

Do National Advertising Division (NAD) wątpliwości odnośnie do reklam

konkurencji zgłaszają same firmy farmaceutyczne. W 2009 roku NAD zaalarmo-

wane przez Pfizer Consumer Healthcare zajęło się sprawą leku OTC Excedrin Extra

Strength produkowanego przez Novartis Consumer Health, Inc. W reklamach uży-

wano stwierdzenia, że Excedrin szybciej działa na uśmierzenie bólu głowy niż Ad-

vil, jednak firma nie przedstawiła na to żadnych dowodów. Reklamy używające

takiego argumentu pojawiły się w telewizji i Internecie. Novartis nie chciał się tak

łatwo poddać, miał bowiem badanie przeprowadzone na 201-osobowym panelu,

potwierdzające swoje hasła reklamowe i zwrócił się ze sprawą do National Adver-

tising Review Board, która na początku 2012 roku, podobnie jak wcześniej NAD,

nakazała, aby firma zaprzestała swoich reklam48. W badaniu przedstawionym przez

firmę Novartis nie znaleziono poparcia dla ogólnych stwierdzeń używanych w re-

klamie. Novartis publicznie oświadczył, iż nie zgadza się z opinią NAD i NARB,

ale podporządkuje się ich zaleceniom. Sprawa ta jest przykładem sprawnego dzia-

łania organizacji samoregulujących w USA49.

6. Zakończenie

W reklamach często przedstawia się leki jako „cudowne” środki na codzienne dole-

gliwości. Działają one błyskawicznie i są w stanie rozwiązać wszystkie problemy.

Kupienie ich i zastosowanie jest wręcz niezbędne do prawidłowego funkcjonowania.

Amerykańskie społeczeństwo jest bombardowane reklamami środków leczni-

czych, co nakręca gigantyczne zyski korporacji farmaceutycznych na tym rynku.

Mimo iż Polacy są bardziej „chronieni” przed marketingiem farmaceutycznym za

sprawą surowszego ustawodawstwa, które m.in. zabrania reklamy leków na receptę

w naszym kraju, to jednak i o naszym społeczeństwie coraz częściej pisze się jako

o lekomanach50.

I choć oczywiście wskazać można na dobre strony reklamy leków – podniesienie

wiedzy konsumentów o dostępnych preparatach (nie trzeba z każdą drobnostką cho-

dzić do lekarza), edukację na temat pewnych schorzeń, oswojenie przypadłości, nawet

tych wstydliwych (np. pocenie się, grzybica), zachęcenie do konsultacji z lekarzem

lub farmaceutą – to jednak mają one również niezmiernie dużo efektów niepożąda-

nych. Są one dodatkowo potęgowane przez opisane powyżej nieprawidłowości w re-

klamach. Agresywna promocja farmaceutyków prowadzić może do medykalizacji

społeczeństwa, farmakologizacji, samodiagnostyki i samoleczenia. Producentom le-

ków zarzuca się m.in.: brak respektowania norm etycznych podczas współpracy z le

48 ASRC, NARB Panel Recommends Novartis Discontinue Claims that Excedrin Starts Relieving Head-ache Pain Faster than Advil Claims at Issue Challenged by Pfizer Consumer Healthcare, 2012,

http://www.asrcreviews.org/2012/01/narb-panel-recommends-novartis-discontinue-claims-that-excedrin-starts-relieving-headache-pain-faster-than-advil-claims-at-issue-challenged-by-pfizer-consumer-healthca

re/ (data dostępu: 21.12.2015). 49 Ibidem. 50 I. Sudak, op. cit.

Page 166:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

166 MARTA MAKOWSKA

karzami; stosowanie nacisków na rządy w poszczególnych krajach by przyjęły dla

nich korzystne rozwiązania systemowe; tworzenie nowych chorób (np. meteopatii,

zespołu niespokojnych nóg); sprawianie, że nawet zdrowe osoby zażywają leki.

Wielkie firmy farmaceutyczne lobbują, by na terenie Unii Europejskiej także

możliwa była reklama DTCA51. Argumentują, że taka reklama pełni bardzo ważną

rolę edukacyjną odnośnie do chorób i odpowiedniego leczenia52. Jak na razie jednak

liderzy europejscy stawiają takiej argumentacji opór. Z drugiej strony, w USA poja-

wiają się apele, aby zabronić reklamy leków na receptę. Zazwyczaj jednak głosy prze-

ciwników tego typu reklamy zostają zagłuszone przy pomocy prostej argumentacji,

by szanować amerykańską wolność, a tym samym nie zabraniać producentowi rekla-

mowania swoich produktów53.

Bibliografia

Arnold D., J. Oakley, The Politics and Strategy of Industry Self-Regulation: The Pharma-

ceutical Industry's Principles for Ethical Direct-to-Consumer Advertising as a De-

ceptive Blocking Strategy, „Journal of Health Politics, Policy and Law” 2013, vol. 38, nr 3, s. 505–544.

ASRC, NARB Panel Recommends Novartis Discontinue Claims that Excedrin Starts Reliev-

ing Headache Pain Faster than Advil Claims at Issue Challenged by Pfizer Consumer

Healthcare, 2012, http://www.asrcreviews.org/2012/01/narb-panel-recommends-no-vartis-discontinue-claims-that-excedrin-starts-relieving-headache-pain-faster-than-

advil-claims-at-issue-challenged-by-pfizer-consumer-healthcare/.

Blinkoff, S., K. Tabela, USA – Pharmaceutical Advertising 2015. International Comparative Legal Guides, 2015, http://www.iclg.co.uk/practice-areas/pharmaceutical-advertis-

ing/pharmaceutical-advertising-2015/usa.

Chaniecka K.A., A. Czerw, Płeć a postrzeganie reklamy telewizyjnej leków OTC, „Hygeia Public Health” 2013, nr 48, s. 509–514.

CHPA, OTC Drug Advertising, 2015 http://www.chpa.org/OTCDrugAdvertising.aspx.

Diehl S, B. Mueller, R. Terlutter, Consumer Responses Towards Non-Prescription and Pre-

scription Drug Advertising in the US and Germany: They Don’t Really Like It, but They Do Believe It, „International Journal of Advertising” 2008, nr 27(1), s. 99–131.

Donohue J., A History of Drug Advertising: The Evolving Roles of Consumers and Consumer

Protection, „The Milbank Quarterly” 2006, nr 84, s. 659–699.

Dz.U. 1991 nr 105 poz. 452, Ustawa o środkach farmaceutycznych, materiałach medycz-

nych, aptekach, hurtowniach i nadzorze farmaceutycznym.

Dz.U. 1993 nr 47 poz. 211, Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Dz.U. 2008 nr 45 poz. 271, Prawo Farmaceutyczne.

51 D. Arnold, J. Oakley, The Politics and Strategy of Industry Self-Regulation: The Pharmaceutical In-dustry's Principles for Ethical Direct-to-Consumer Advertising as a Deceptive Blocking Strategy, „Jour-

nal of Health Politics, Policy and Law” 2013, vol. 38, nr 3, s. 505. 52 Ibidem, s. 506. 53 C. Ventola, op. cit., s. 671.

Page 167:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

KONTROWERSJE ZWIĄZANE Z REKLAMOWANIEM LEKÓW… 167

Faerber A.E., D.H. Kreling, Content Analysis of False and Misleading Claims in Television Advertising for Prescription and Nonprescription Drugs, „Journal of General Inter-

nal Medicine” 2012, nr 29, s. 110–118.

FDA, Cipher Pharmaceuticals Inc. Warning Letter, 2014, http://www.fda.gov/down-

loads/Drugs/Guidance ComplianceRegulatoryInformation/EnforcementActivities-byFDA/WarningLettersandNoticeofViolationLetterstoPharmaceuticalCompanies/

UCM415228.pdf.

FDA, Drug Applications for Over-the-Counter (OTC) Drugs, 2015, http://www.fda.gov/ drugs/developmentapprovalprocess/howdrugsaredevelopedandapproved/approvalap

plications/over-the-counterdrugs/default.htm .

FDA, Inspections, Compliance, Enforcement, and Criminal Investigations, Warrning Let-ters, Drugs, 2015, http://www.fda.gov/Drugs/GuidanceComplianceRegulatoryInfor

mation/EnforcementActivitiesbyFDA/WarningLettersandNoticeofViolationLetter-

stoPharmaceuticalCompanies/default.htm.

FDA, Prescription Drug Advertising, http://www.fda.gov/Drugs/ResourcesForYou/Consu mers/PrescriptionDrugAdvertising/default.htm.

Główny Inspektorat Farmaceutyczny, Decyzje i komunikaty, https://www.gif.gov.pl/pl/decy-

zje-i-komunikaty/decyzje/decyzje.

Główny Inspektorat Farmaceutyczny, Decyzja z dnia 31.01.2011, znak: GIF-P-R-450/106-

4/JD/10/11, 2011, https://www.gif.gov.pl/pl/decyzje-i-komunikaty/decyzje/archiwum/

wstrzymanie-reklam/80,Rok-2011.html.

Główny Inspektorat Farmaceutyczny, Decyzja z dnia 26.04.2012, znak: GIF-P-R-450/14-2/JD/

12,2012, https://www.gif.gov.pl/pl/decyzje-i-komunikaty/decyzje/archiwum/wstrzy-

manie-reklam/79,Rok-2012.html.

Główny Inspektorat Farmaceutyczny, Decyzja z dnia 11.09.2014, znak: GIF-P-R-450/46-2/ JD/ 14, 2014, https://www.gif.gov.pl/pl/decyzje-i-komunikaty/decyzje/decyzje/619,Decy-

zja-z-dnia-11092014-znak-GIF-P-R-45046-2JD14.html.

Frosch D., P.M. Kruger, R.C. Hornik, P. Cronholm, F. Barg, Creating Demand for Prescrip-tion Drugs: A Content Analysis of Television Direct-to-Consumer Advertising, „An-

nals of Family Medicine” 2007, nr 1(5), s. 6–13.

KPMG i IAA, Rynek reklamy telewizyjnej w Polsce po latach wychodzi na prostą, Warszawa 2015.

Kravitz R.L., Direct-to-Consumer Advertising of Prescription Drugs, „The Western Journal

of Medicine” 2000, nr 173(4), s. 221–222.

Kula P., Pharmaexpert podsumowuje rynek apteczny w 2014 roku, 2015, http://www.apte-karzpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1850&Itemid=79.

Mack J., Increased DTC Advertising and Rising Drug Prices – Is There a Causal Link?, 2015,

http://pharmamkting.blogspot.com/2015/11/increased-dtc-advertising-and-rising.html.

Makowska M., Etyczne standardy marketingu farmaceutycznego, CeDeWu, Warszawa 2010.

Makowska M., Etyczne wyzwania współpracy studentów medycyny z przemysłem farmaceu-

tycznym. Studium porównawcze sytuacji w USA i Polsce, Wydawnictwo SGGW, Warszawa 2016.

Marketing przy kawie, Koncerny farmaceutyczne mocno inwestują w reklamę. Aflofarm na

czele peletonu, 2014, http://www.marketing-news.pl/theme.php?art=1804.

Page 168:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

168 MARTA MAKOWSKA

Michalski B., Ł. Sławatyniec, M. Duczyńska, K. Kęska, Prawo farmaceutyczne i refundacja leków, Walters Kluwer, Warszawa 2013.

Mogull, S.A., Chronology of Direct-to-Customer Advertising Regulation in the United

States, „American Medical Writers Association Journal” 2008, nr 23(3), s. 106–109.

PAIiIZ, Sektor faramaceutyczny i biotechnologiczny w Polsce, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych SA, Warszawa 2013.

Rada Reklamy, Komisja Etyki Reklamy, https://www.radareklamy.pl/komisja-etyki-reklamy.

Rada Reklamy, Uchwała Nr ZO 40/11 w sprawie reklamy firmy Novartis Poland Sp. z o.o., 2011, https://www.radareklamy.pl/uchwaly-ker/2011/uchwa%C5%82a-nr-zo-40-11

-w-sprawie-reklamy-firmy-novartis-poland-sp-z-o-o.

Rada Reklamy, Uchwała Nr ZO 64/14 w sprawie reklamy firmy Pfizer Trading Polska Sp. z o.o., 2014, https://www.radareklamy.pl/uchwaly-ker/2014/uchwa%C5%82a-nr-zo

-64-14-w-sprawie-reklamy-firmy-pfizer-trading-polska-sp-z-o-o.

Stange K.C., Time to Ban Direct-to-Consumer Prescription Drug Marketing, „Annals of

Family Medicine” 2007, nr 5(2), s. 101–104.

Szuba T., Ekonomka leku. Podręcznik dla studentów farmacji i farmaceutów, „Aptekarz”

2003, vol. 11, nr 10, s. 257–292.

Szuba T., Polityka leku w Polsce. „Aptekarz” 1994, vol. 2, nr 9, s. 379–386.

Sudak I., My, Polacy, lekomani. Rekordowe wydatki na leki, groźne skutki reklam, „Gazeta

Wyborcza” 2015, http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17513743,My__Polacy__le-

komani__Rekordowe_wydatki_na_leki__grozne.html#ixzz3uwzWsiDa.

Ventola C., Direct-to-Consumer Pharmaceutical Advertising. Therapeutic or Toxic?, „Phar-

macy and Therapeutics” 2011, nr 10(36), s. 669–684.

Zarzeczna-Baran M., E. Bandurska, J. Pęgiel-Kamrat, A. Lewandowska, Wpływ reklamy na

zakup leków dostępnych bez recepty, „Annales Academiae Medicae Gedanensis”, 2013, nr 43, s. 77–87.

Page 169:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

WSKAZÓWKI DLA AUTORÓW 169

Wskazówki dla Autorów

Redakcja zwraca się do wszystkich Autorów z prośbą o stosowanie następujących

rygorów dotyczących objętości i formy tekstów nadsyłanych do druku w naszym

czasopiśmie.

(1) Objętość artykułów powinna wynosić około 12–15 stron (około ½ arkusza

wydawniczego, czyli około 20 000 znaków ze spacjami).

(2) Redakcja prosi o dołączenie do opracowań streszczeń o objętości nieprze-

kraczającej 200 słów (około ½ strony maszynopisu) w językach polskim

i angielskim wraz ze słowami kluczowymi (nie więcej niż 5).

(3) Wszystkie teksty należy formatować według norm:

po 30 wierszy na jednej stronie;

czcionka Times New Roman, 12 pkt.;

odstęp 1,5 wiersza (w przypisach 10 pkt., odstęp 1);

marginesy po 2,5 cm z każdej strony.

(4) Teksty należy nadsyłać w wersji elektronicznej na adres: etykawgospo-

[email protected]. Prosimy o nadsyłanie tekstów zapisanych w forma-

tach doc, docx lub rtf.

(5) Układ pierwszej strony rozprawy powinien wyglądać następująco: z lewej

strony u góry imię i nazwisko Autora oraz nazwa uczelni lub instytucji, adres

e-mail. Poniżej tytuł na środku strony (wycentrowany). Wszystkie te ele-

menty należy pisać pismem tekstowym, nie zaś wielkimi literami. Poniżej

przykład:

Wiesław Banach

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznań

e-mail: [email protected]

Rynek jako dziedzina kultury

1. Uwagi wstępne

Każda refleksja o charakterze etycznym – także i ta, która dotyczy gospodarczej

działalności człowieka – zakładać musi jakąś formę autonomii jednostki…

(6) Prosimy o dzielenie tekstu śródtytułami (z arabską numeracją od lewego

marginesu).

(7) Przypisy numerujemy w sposób ciągły. Numery przypisów należy umiesz-

czać we frakcji górnej, bez nawiasów lub kropek, w wierszu z wcięciem

akapitowym.

Page 170:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

170 WSKAZÓWKI DLA AUTORÓW

(8) Zapis bibliograficzny książek w przypisie powinien zawierać: inicjał

imienny autora, nazwisko, tytuł pracy (kursywą), wydawnictwo, miejsce

i rok wydania, stronę, np.:

J. Kowalski, J. Nowak, Dzieła zebrane, WN PWN, Warszawa 2003,

s. 15–16.

J. Kowal, Etyka zawodowa [w:] Etyka, red. K.J. Zieliński, WN PWN,

Warszawa 2003, s. 15.

Zapis bibliograficzny czasopism i wydawnictw ciągłych: inicjał imienia,

nazwisko, tytuł (kursywą), nazwa czasopisma, rok, numer, stronę, np.:

J. Kowal, Statystyka dla ekonomistów, „Ekonomista” 1998, nr 5, s. 23.

(9) Tytuły czasopism i części wydawniczych piszemy w cudzysłowie.

(10) W tytułach angielskich słowa rozpoczynamy wielką literą – z wyjątkiem

zaimków, przyimków i spójników:

S.P. Leather, Workplace Violence: Scope, Definition and the Global

Context, International Labour Organization, Geneva 2001.

(11) W tekście kropka lub przecinek występuje po numerze przypisu, a nie

przed. Przypisy kończymy kropką.

(12) Przypis nawiązujący do bezpośrednio poprzedzającego przypisu literaturo-

wego: Ibidem, s. 254. (w tym przypadku prosimy nie pisać op. cit.).

(13) Przypis nawiązujący do poprzedzającego (niebezpośrednio) przypisu lite-

raturowego: J. Kowal, op. cit., s. 254.

(14) Po nazwisku dodajemy początek tytułu tylko wtedy, gdy wykorzystujemy

kilka pozycji bibliograficznych tego samego autora.

(15) Określenia i cytaty w językach obcych (niezależnie od języka) należy pisać

kursywą.

(16) Cytaty powinny być ujęte w cudzysłowy.

(17) Powołując się na dane liczbowe, należy podawać źródło ich pochodzenia

(łącznie z numerem strony). Tablice statystyczne powinny być budowane

zgodnie z zasadami przyjętymi w Roczniku Statystycznym.

(18) Przy odwołaniach do źródeł internetowych prosimy podać datę dostępu

do strony, np.:

A. Smith, An Inquiry into the Nature and Causes of the Wealth of Nations,

ed. E. Cannan, 1904, Library of Economics and Liberty,

www.econlib.org/library/Smith/smWN0.html (data dostępu: 01.01.2013).

Prosimy uwzględniać numer DOI (Digital Object Identifier), jeśli jest

nadany.

(19) Do artykułu prosimy dołączyć zestawienie wszystkich publikacji i źró-

deł przywoływanych w tekście (bibliografię).

Uprzejmie prosimy o przestrzeganie ww. wskazówek dla Autorów, gdyż jest

to warunkiem skierowania artykułu do recenzji i druku.

Page 171:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

EDITORIAL GUIDELINES FOR AUTHORS 171

Editorial Guidelines for Authors

The Editorial Board recommends preparing papers according to the rules presen-

ted below:

(1) Papers are typically between 12 to 15 pages, which is approximately

20,000 characters (with spaces).

(2) The length of the abstract for a paper should not exceed 200 words

(approximately 0,5 page) with keywords (up to 5).

(3) All papers should be written according to the format:

30 lines per page;

Times New Roman font, 12 pt;

1,5 line spacing (footnotes 10 pt, single line spacing);

all margins at 2,5 cm.

(4) Papers should be submitted via email to the address:

[email protected].

Papers should be in doc, docx or rtf format.

(5) The first page should contain: in the top-left corner – the author’s name

and surname, affiliation (name of the university) and an e-mail address

below the title of the article – centred. For example:

Wiesław Banach

Adam Mickiewicz University, Poznań

e-mail: [email protected]

Market as a cultural phenomenon

1. Introductory remarks

One of the fundamental methodological problems of economics as a separate

science is the question...

(6) The paper should be divided into sections numbered with Arabic numerals.

(7) Footnotes should be numbered with Arabic numerals. Footnote numbers

should be in superscript, without parenthesis or dots.

(8) A reference to a book should contain: the initial of the author’s name, sur-

name, the title (in italics), the publishing house, the place and year of pub-

lication, page number, e.g.:

J. Kowalski, J. Nowak, Dzieła zebrane, WN PWN, Warszawa 2003,

p. 15–16.

J. Kowal, Etyka zawodowa [in:] Etyka, ed. K.J. Zieliński, WN PWN,

Warszawa 2003, p. 15.

Page 172:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

172 EDITORIAL GUIDELINES FOR AUTHORS

A reference to an article published in a journal should contain: the initial

of the author’s name, surname, the title (in italics), the name of the

periodical, year, issue, page number, e.g.:

J. Kowal, Statystyka dla ekonomistów, „Ekonomista” 1998, no. 5, p. 23.

(9) The journals’ titles should be written in inverted commas.

(10) For English titles, all words should be written in capital letters – except

articles, prepositions and conjunctions, e.g.:

S.P. Leather, Workplace Violence: Scope, Definition and the Global

Context, International Labour Organization, Geneva 2001.

(11) Dots and commas should be placed after a footnote number, not before it.

All the footnotes should end with a dot.

(12) A footnote that refers to the same source as the previous footnote:

Ibidem, p. 254. (in such a case, please, do not use op. cit.).

(13) A footnote that refers to the source previously cited:

J. Kowal, op. cit., p. 254.

(14) The beginning of the source title should be added after the author’s sur-

name only if more than one source from the same author is cited.

(15) All terms or quotations from Latin or other foreign languages should be

written in italics.

(16) All quotations should be written in inverted commas.

(17) The source of any numerical data should be clearly stated (with the page

numbers). All statistical tables should be constructed according to the rules

used in Statistical Yearbooks.

(18) A citation to website content should include an access date, e.g.:

A. Smith, An Inquiry into the Nature and Causes of the Wealth

of Nations, ed. E. Cannan, 1904, Library of Economics and Liberty,

www.econlib.org/library/Smith/smWN0.html (accessed: 01.01.2013).

Please, include a DOI (Digital Object Identifier) if the journal lists one.

(19) A list of references in alphabetical order should be added at the end of the

paper.

We kindly ask you to respect the guidelines, since it is a precondition of for-

warding an article for the reviewing procedure.

Page 173:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza

PROCEDURA RECENZJI / PROCEDURE FOR REVIEWING 173

Procedura recenzji

W celu zapewnienia miarodajnej i rzetelnej oceny tekstów składanych do publikacji

w czasopiśmie „Annales. Etyka w życiu gospodarczym” teksty te podlegają recenzji.

Do oceny każdego z artykułów redakcja powołuje dwóch niezależnych recen-

zentów spoza macierzystej jednostki autora z zachowaniem procedury podwójnej

anonimowości (ang. double-blind review process). W przypadku artykułów w języku

obcym co najmniej jeden z recenzentów jest afiliowany w instytucji naukowej mają-

cej siedzibę w innym państwie niż kraj pochodzenia autora publikacji.

Recenzje mają formę pisemną i zawierają jednoznaczny wniosek recenzenta

dotyczący dopuszczenia artykułu do publikacji lub jego odrzucenia. Na podstawie

uzyskanych ocen Redakcja podejmuje decyzję o odrzuceniu, przyjęciu albo odesła-

niu publikacji do Autora w celu naniesienia poprawek.

Autorzy mają możliwość udzielenia odpowiedzi na recenzje. Odpowiedzi te

przyjmuje i rozpatruje Redakcja.

Formularz recenzji można pobrać ze strony:

www.annalesonline.uni.lodz.pl/pliki/recenzja_wzor.pdf.

Procedure for reviewing

To ensure honest and unbiased assessment of papers submitted to the Editorial

Board of the 'Annales. Ethics in Economic Life' / 'Annales. Etyka w życiu gospo-

darczym', they are evaluated according to the review procedure recommended by

the Ministry of Science and Higher Education in Poland.

All the papers are assessed by two independent reviewers who are not affiliated

with the research centres of the authors. The evaluation is carried out in accordance

with the procedure of double anonymity of the reviewer and the author of the article

(double-blind review process). In cases of papers written in a foreign language, at

least one of the reviewers is affiliated to a research centre located in a country other

than that from which the author comes.

The reviews are provided in writing. The reviewer concludes categorically

whether an article is ready for publishing, ought to be corrected or should be

rejected. On the basis of the reviews the Editorial Board takes a decision to publish,

reject or send the paper back to the author to make necessary corrections.

The authors can reply to the reviews. These replies are considered by the

Editorial Board.

The review form can be downloaded form:

www.annalesonline.uni.lodz.pl/pliki/review_form.pdf.

Page 174:  · chciałby wierzyć liberał – „niewidzialna ręka rynku” uzgodni te działania z innymi, równie partykularnymi poczynaniami innych przedsiębiorców oraz klientów? Pierwsza