Z wizytą na uniwersytecie - mojaWies.pl561.pdforszaki w których podążał: diabeł, baba i dziad...

Post on 26-Jun-2020

5 views 0 download

Transcript of Z wizytą na uniwersytecie - mojaWies.pl561.pdforszaki w których podążał: diabeł, baba i dziad...

http://www.mojawies.pl

11 lis 2015

Z wizytą na uniwersytecie

Z wizytą na Uniwersytecie

Na zaproszenie Rektora Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego prof. dr hab. Jerzego Malca,oraz Małopolskiego Kuratora Oświaty mgr Aleksandra Palczewskiego którzy są organizatorami SalonuEdukacyjnego Krakowa.

W tłustoczwartkowe popołudnie, grupa folklorystyczna ,,Wolańska Muza” oraz kapela ludowa ,,Wolanie” z DomuKultury w Woli Zabierzowskiej, uczestniczyli w wykładzie na temat tradycji zapustów prowadzonym przez prof.nadzw. dr hab. Teresę Olearczyk. Przerwy w trakcie wykładu umilała kapela wraz z grupą śpiewaczą podkierownictwem A. Ostrowskiego. W repertuarze nie zabrakło ludowych akcentów pieśni i tańca. Na zakończeniespotkania kapela wykonała wiązankę utworów krakowskich., a Panie z grupy śpiewaczej częstowały gościpączkami i faworkami, specjalnie przygotowanymi na tę okazję.

Wśród licznie zgromadzonej publiczności gościli również

Prof Julian Dybiec UJProf Stanisław Palka UJProf Zbigniew Maciąg prorektor Akademii KrakowskiejProf Leszek Pawłowski Dziekan Wydziału Psychologii i Nauk Humanistycznych AK

Ks. Prof Józef Stala prorektor Uniwersytetu Jana Pawła II

Słowo karnawał pochodzi od łacińsko-włoskiego słowa carnavale, którego człon caro oznacza „mięso”, a vale -„bądź pozdrowiony”, czyli jednym słowem jest to czas pożegnania nie tylko z mięsem, ale ze wszystkimi niepostnymi potrawami.Huczna obrzędowość związana z tym okresem sięga u nas czasów staropolskich, w Polsce pierwsze wzmianki owielkich rautach na dworach magnackich pochodzą z XVII wieku, choć tradycja karnawału znana była u nas jużdużo wcześniej. Także chłopskie zabawy w karczmach upływały na tańcach i uczcie do późna w nocy. Urządzanoorszaki w których podążał: diabeł, baba i dziad oraz Cyganka i Żyd. Przebierańcy chodzili po domach, odgrywającswoje role. Na przykład dziad obcałowywał młode panny, baba kradła, a Cyganka wróżyła. Na koniec urządzanozabawę dla wszystkich mieszkańców.

Ostatki, zwane w rożnych częściach Polski także śledzikiem, zapustami lub podkoziołkiem, zwyczajowo zaczynają

się w tłusty czwartek, a kończą we wtorek przed rozpoczynającą Wielki Post Środą Popielcową. Dziś to czas, kiedyw rożnych klubach i restauracjach organizowane są liczne imprezy oraz bale, ale dawniej ostatki wiązały się nietylko z zabawą taneczną, ale też wieloma zwyczajami i obrzędami, których należało przestrzegać.

Sylwia Ostrowska.

Sylwia O. z Koło Gospodyń Wiejskich w Woli Zabierzowskiej