Post on 22-Mar-2016
description
Dzień Edukacji Narodowej
Większość z was zastanawia się,
dlaczego liście na jesień robią się kolo-
rowe?
Znam odpowiedź na to pytanie i
z wielką chęcią się nią podzielę.
Ciąg dalszy na str. 2
Z okazji Dnia
Edukacji Narodowej w
naszej szkole odbył się
uroczysty apel w sali gim-
nastycznej. Podczas ape-
lu uczniowie klas pierw-
szych złożyli uroczyste
ślubowanie.
Część artystyczną
przygotowały Pani Iwo-
na Dereń i Pani Anna
Majerska, natomiast nad
oprawą plastyczną czu-
wały panie Monika Sob-
czak i Magda Czuba.
W tym numerze:
Jesień w pełni.
Skąd się biorą kolorowe liście?
1
Dzień Edukacji
Narodowej
4
Nasza władza
Samorząd Szkolny
6
Strona Patrona 8
Sportowy zawrót
głowy
11
Ogrodowe tajemnice
3
Na ostatniej stronie 12
W konkursie mogą wziąć udział UCZNIOWIE i NAUCZYCIELE
Zespołu Szkół w Lubawce.
Skąd się biorą kolorowe liście?
Jesień w pełni
Gimnazjalny PlikGimnazjalny Plik
G I M N A Z J U M I M . Ż O Ł N I E R Z Y S Y B I R U W L U B A W C E
Jesień 2011Jesień 2011
Cena: 1 zł
Redaktor naczelny
Szymon Kondoł
Zastępca redaktora
naczelnego Magdalena Kościcka
Redaktorzy:
Patrycja Juszczyszyn
Kinga Biroś
Arleta Juszczyszyn
Oliwia Dymek
Monika Bukowska
Opiekun i wydawca
Magdalena Czuba
Adres redakcji
gim_redakcja@o2.pl
Drodzy Czytelnicy!
W imieniu swoim i całej redakcji naszej szkolnej gazetki
chcę serdecznie powitać wszystkich czytelników.
Gwarantuję Wam, że znajdziecie w niej coś dla siebie: zdję-
cia i opisy imprez szkolnych, wywiady z uczniami i nauczycielami
naszej szkoły. W każdym wydaniu będzie szczypta wiedzy, humoru
i ciekawostek. Cała redakcja jest zawsze w gotowości, aby znaleźć
się w miejscu , gdzie dzieje się coś ciekawego.
Cieszę się, że przy tworzeniu GIMNAZJALNEGO PLIKU
mogę współpracować z takimi interesującymi osobami.
Jeszcze raz wszystkich zachęcam czytania szkolnej gazetki.
Szymon Kondoł
Redaktor naczelny
Gimnazjalny Plik
Gazeta szkolna Gimnazjum im. Żołnierzy Sybiru w Lubawce
Skąd się biorą kolorowe liście?
(dokończenie ze strony 1)
Za zieloną barwę liści odpowiada chlorofil - jest to taki barwnik, który nadaje
liściom zielony kolor. Aby ten barwnik był aktywny musi być dużo światła, nato-
miast jesienią dni są coraz krótsze więc jest mniej światła. Wtedy aktywność chlo-
rofilu zanika, a ujawniają się inne barwinki, które są w liściach cały czas tylko za-
głusza je chlorofil. I gdy te barwniki zaczynają być aktywne liście przybierają róż-
ne barwy od żółtej przez pomarańczową, purpurową, czerwoną i brązową.
Inna odpowiedz mniej naukowa brzmi: za kolor liścia odpowiada inny rodzaj
naświetlenia słonecznego. Dlatego czasem się dziwimy, że sweter oglądany w
świetle jarzeniówek ma nieco inny odcień niż przy świetle słonecznym. Każdy
przedmiot pochłania pewną część światła, a wypuszcza inną. A jeśli już mówimy o
świetle słonecznym to powinniśmy wiedzieć, że kolor światła słonecznego ma ko-
lor biały.
Światło białe jest mieszaniną światła o różnych barwach. Aby się o tym prze-
konać każdy z nas może zrobić proste doświadczenie z pryzmatem.
Pryzmat ustawiamy tak aby skierować na niego
wiązkę światła słonecznego, to na ekranie po
przeciwnej stronie pryzmatu zauważamy cha-
rakterystyczny „tęczowy” układ kolorów, zwa-
ny widmem.
Szymon Kondoł
2
Wywiad z panią Ewą Bienias
Opiekunką szkolnego ogrodu
R.: Dzień dobry.
E.B.: Dzień dobry.
R.: Czy udzieliłaby pani wywiadu do gazetki szkolnej?
E.B.: Z wielką przyjemnością.
R.: Od ilu lat opiekuje się pani ogrodem szkolnym?
E.B.: Tak myślałam, że zadasz mi to pytanie, ale nie zastanawiałam się nad tym. Zdaje mi się, że osiem lat. Niech
pomyślę... Byłam wychowawcą jednej klasy to trzy lata, następnie drugiej to będzie już sześć, a teraz mam
trzecią, czyli to będzie z jakieś ponad osiem lat. Jak zaczynałam pracę w ogrodzie był wtedy 2002 r.
R.: Czy uczniowie naszego gimnazjum chętnie pracują w ogrodzie?
E.B.: Tak. Jest spora grupka chętnych uczniów. Nie muszę naciskać na nich, by musieli coś zrobić, bo widać, że ma-
ją duży zapał do pracy. Spędzają wolny czas na świeżym powietrzu. W piątek 21 października 2011r. odbę-
dzie się ognisko dla tych uczniów, którzy dzielnie pracują w ogrodzie. Będzie to koniec sezonu pracy w ogro-
dzie, a otwarcie nastąpi w kwietniu, jak już będzie robiło się ciepło.
R.: Czy lubi pani współpracować z uczniami i dlaczego?
E.B.: Oczywiście, że lubię z nimi współpracować, bardzo mi pomagają. Lubię pracować, więc cieszę się z każdej
pomocy, ponieważ nasz ogród jest duży, nie wyobrażam sobie, że miałabym sama go pielęgnować. Był u nas
w szkole jeden chłopiec, który przychodził pomagać w ogrodzie. A teraz uczęszcza do Technikum Architektu-
ry Krajobrazu w Bolkowie. Tutaj właśnie widać zamiłowanie do przyrody.
R.: Proszę mi powiedzieć, jakie prace są wykonywane w ogrodzie szkolnym?
E.B.: W ogrodzie jest dużo pracy, więc mamy co robić. Posadziliśmy krzewy i drzewka, powstał skalniak przy szko-
le. Zostało zrobione też, małe oczko wodne dla zwierzątek i owadów oraz paliki, które wyznaczają miejsca dla
owadów, gdzie mogą sobie żyć swobodnie. Posadziliśmy krzewy i kwiaty, które rosną przed szkołą i które
możemy podziwiać. Zajmujemy się pielęgnacją ogrodu przez cały rok, by nie był zachwaszczony i kosimy
trawę aby ogród nie zarósł.
R.: Jak zmienił się ogród szkolny od założenia do dnia dzisiejszego?
E.B.: Na początku była sama trawa oraz cyklodrom, był to tor do jazdy rowerem i motocyklem. Nie było żadnych
krzewów, kwiatów, ławeczek czy nawet altanki. Muszę wspomnieć, że gdyby nie pani Edyta Kaczorowska -
Polita, to w ogrodzie nie stałaby teraz altanka. W ogrodzie był staw, który został zasypany, ze względu na gni-
jące w nim jesienną porą liście . Pijawki pływały i różne robactwo. Przyjechała pewnego dnia straż pożarna,
której przy odpompowywaniu zatkały się rury. Potem przyjechała koparka i zasypała dół.
R.: Jakie ma pani plany na przyszłość związane z pracami w ogrodzie?
E.B.: Teraz w planach mam wraz z uczniami realizację projektu pt. „Ratujmy pszczoły”. Będziemy tez sadzić więcej
krzewów liściastych, kwiatów i drzewek. Wracając do projektu. Zostaną wybudowane ule dla pszczoły murar-
ki ogrodowej, pszczoły która prowadzi samodzielny tryb życia lub żyje w koloniach. Głownie jest wykorzy-
stywana gospodarczo do zapylania upraw. Chcę, żeby były u nas w ogrodzie, ponieważ będzie w tedy dużo
kwiatów. Na pewno będzie wycieczka po realizacji, projektu, którą dofinansuje gmina Lubawka z Wydziału
Ochrony Środowiska.
R.: Dziękuję za wywiad. Do widzenia i miłego dnia.
E.B.: Dziękuję również. Do widzenia.
Wywiad przeprowadził Szymon Kondoł 3
Dzień Edukacji Narodowej rok szkolny 2011/2012
W części artystycznej mogliśmy obejrzeć przedstawienie pt „Jesienna rada Bogów na Olimpie”. W insceni-
zacji wystąpili:
Ania Bugańska jako Westa Asia Pajor jako Demeter Arek Magiera jako Posejdon Rafał Nowakowski jako Herkules
Kornel Latuszek jako Syzyf Klaudiusz Kogut jako Hefajstos Damian Policht jako Zeus Ewelina Flak jako Atena Kacper Wąsowki jako Apollo Krystian Hariasz jako Hermes Marceli Kwaśnicki jako Ares Ania Pajor jako narrator
Finałowy taniec „Zorba”
w wykonaniu aktorów.
Aktorzy i opiekunowie
Pomysł na program artystyczny
„Jesienna rada na Olimpie” był rewe-
lacyjny . Przedstawienie było pomysło-
we, zabawne i zaskakujące . Publicz-
ność oglądając występ naszych kole-
gów i koleżanek świetnie się bawiła i
ciągle się uśmiechała. Najbardziej z
programu artystycznego podobał mi się
końcowy taniec „ Zorba” . Serdecznie
gratuluję Pani Dereń i Pani Majer-
skiej oraz „boskim” aktorom z nasze-
go gimnazjum.
Dorota Jadeszko (klasa 3 a)
Apel w naszej szkole wypadł świetnie
. Najlepszy ze wszystkiego był taniec
przy którym było dużo śmiechu ze
względu na pomyłki kroków . Bardzo
podobały nam się stroje i pomysłowa
dekoracja. Warto było obejrzeć to
przedstawienie.
Szymon Kondoł
Monika Bukowska
(klasa 2 a)
Bardzo się cieszę, że cała uroczystość
odbyła się zgodnie z planem . Nie odby-
ło się oczywiście bez stresu, ale on zaw-
sze towarzyszy w przygotowywaniu
uroczystości. Chciałabym w imieniu
Pani Majerskiej i moim pogratulować
uczniom świetnego występu oraz po-
dziękować im za zaangażowanie i ciężką
pracę w trakcie przygotowań i prób .
Zaproszonym gościom, nauczycielom
oraz pracownikom szkoły występ bardzo
się podobał, mam nadzieję ze społeczno-
ści uczniowskiej również.
Iwona Dereń 4
Dzień Edukacji Narodowej rok szkolny 2011/2012
Ślubowanie klas pierwszych gimnazjum
TEKST ŚLUBOWANIA :
„My
uczniowie gimnazjum im. Żołnierzy Sybiru w Lubawce na sztandar, symbol najwyższych wartości
ślubujemy : służyć Ojczyźnie naszej, Rzeczypospolitej Polskiej, rzetelną nauką, pracą i wzorowym
zachowaniem.
- ślubujemy
- dbać o dobre imię szkoły, szanować nauczycieli i wychowawców
- ślubujemy
- solidnie wypełniać obowiązki ucznia
- ślubujemy
- godnie reprezentować swoją szkołę wszystkimi swoimi umiejętnościami, wytrwałą pracą, wzoro-
wym zachowaniem, a tym samym godnie reprezentować młodego obywatela Rzeczypospolitej
Polskiej
- ślubujemy
- pogłębiać naszą wiedzę o Żołnierzach Sybiru, wzorować się na Ich czynach, a jednocześnie czcić
Ich i składać Im hołd
- ślubujemy ”
5
Samorząd szkolnySamorząd szkolny W piątek 30 października 2011 roku odbyły się w naszej szkole wybory do samorządu szkolnego. Oto skład Zarządu Samorządu Uczniowskiego:
Dorota Jadeszko
Anna Pajor
Janusz Zięba
Oliwia Dymek
Natalia Duda
Eliza Olszewska
Opiekunem Samorządu Uczniowskiego jest Pan Marcin Kamiński
www.youtube.pl/sulubawka
Znajdź nas: Samorząd Uczniowski w Lubawce
6
Nowi uczniowie w samorządzie!
Nowe pomysły! Wywiad z przewodniczącą samorządu szkolnego Dorotą Jadeszko.
R : Cześć. Jestem redaktorką szkolnej gazetki. Czy mogłabym przeprowadzić z Tobą wy-
wiad?
D.J. : Możesz, pewnie.
R: Przedstawisz się naszym czytelnikom?
D.J. : Nazywam się Dorota Jadeszko. Jestem przewodniczącą szkoły.
R : Jak to się stało, że zostałaś przewodniczącą? Przecież to Janusz Zięba wygrał z Tobą
dwudziestoma głosami.
D.J. : Było zebranie, na którym Janusz zrezygnował z tej funkcji i chciał zostać zastępcą. Pan
Marcin zaproponował mi, żebym to ja została przewodniczącą, Janusz także się zgodził no i
jestem.
R: Więc to ty jesteś główną organizatorką otrzęsin klas pierwszych?
D.J. : Wszyscy pracujemy razem. Każdy ma jakieś nowe pomysły.
R : A macie już jakieś plany na ten dzień?
D.J. : Na pewno niektóre konkurencje będą takie, jak w poprzednich latach. Mamy również
wiele nowych pomysłów. Będzie nam bardzo potrzebna pomoc klas drugich i trzecich. Zapo-
wiada się bardzo ciekawie.
R : Jakie imprezy chcecie zorganizować w tym roku?
D.J. : Na pewno będzie dużo dyskotek tematycznych np. andrzejkowa, karnawałowa itp. Aby
to wszystko się nam udało chcemy zebrać budżet, dlatego też zorganizujemy cistomanię, kier-
masze książek. Wpadliśmy także na pomył, aby zorganizować loterię fantową dla klas 1-3
szkoły podstawowej. Będą także organizowane takie imprezy jak dzień samorządności lub
różne akcje charytatywne. Chcielibyśmy zorganizować również pomoc koleżeńską – mocniej-
si uczniowie pomagają tym słabszym. Chcemy stworzyć kronikę samorządności oraz profil
uczniowski na facebooku, na którym będziemy zapisywać aktualne wydarzenia.
R : A kto jest jeszcze w samorządzie uczniowskim. ?
D.J. : Janusz Zięba – zastępca przewodniczącego, sekretarz
Anna Pajor – skarbnik
Oliwia Dymek – kierownik działu informacje
Natalia Duda – kierownik działu sport
Eliza Olszewska – kierownik działu kultura
R : Bardzo dziękuję za udzielenie wywiadu.
D.J. : Również dziękuję.
R : Do zobaczenia.
D.J. : Pa.
Wywiad przeprowadziła Magda Kościcka 7
COŚ TY ZA JEDEN
(ze zbioru „Piosenki z plecaka Helenki” – wyd. Rzym 1946)
muzyka i słowa Feliks Konarski (Ref – Ren)
Coś ty za jeden, przyjacielu mój,
Że masz na sobie taki dziwny strój?
Jam z niewoli polski żołnierz,
Został mi z munduru kołnierz
I podszyty wiatrem płaszcz!...
Gdzież twoje buty, coś na nogach miał?
Pewnieś je zgubił albo komuś dał?
W butach chodzić, to nie sztuka,
Bosom szedł do Buzułuka,
Byle tylko z Wami być!
Po coś przemierzył takiej drogi szmat?!
Po co cię przygnał z tak daleka wiatr?!
By dokończyć z Wami dzieła,
Służyć TEJ, CO NIE ZGINĘŁA,
Do ostatniej kropli krwi!
Dla wszystkich uczniów, którzy jeszcze nie znają hymnu naszej szkoły
oraz dla tych, którzy zapomnieli, drukujemy poniżej tekst. Hymn śpiewamy na uroczysto-
ściach szkolnych takich jak: rozpoczęcie roku szkolnego, Dzień Patrona Szkoły, ślubowanie
uczniów klas pierwszych, Dzień Edukacji Narodowej, Narodowe Święto Niepodległości,
Święto Konstytucji 3 Maja, zakończenie roku szkolnego. Pamiętajmy również, że w czasie
uroczystości szkolnych młodzież obowiązuje strój odświętny.
Feliks Konarski (Ref – Ren)
M C
8
Patron naszej szkoły to Żołnierze Sybiru. Wszystkich, którzy chcą pogłębić swoją
wiedzę o Patronie zapraszam do lektury książek znajdujących się w bibliotece szkolnej. Na
początek polecam „Opowieść o 2 Korpusie Polskim Generała Władysława Andersa” au-
torstwa Grażyny Jonkajtys - Luby. Jest to opowieść o żołnierzach walczących w 2 Korpu-
sie Polskim generała Władysława Andersa, opowieść o wyjściu ze Związku Radzieckiego,
bitwach, życiu codziennym żołnierzy i walce z własnymi słabościami oraz polityce. Książ-
ka zawiera dużo fotografii, które obrazują opisywane wydarzenia.
Wiedzę o Patronie możemy również czerpać ze wspomnień ludzi żyjących w naszej
miejscowości, którzy przeżyli zesłanie, katorżniczą pracę na Syberii i walczyli na frontach
II Wojny Światowej. Chcielibyśmy w pierwszym numerze naszej gazety rozpocząć cykl
wspomnień: „DROGA DO DOMU”, w których będziemy publikować wspomnienia Przy-
jaciół naszej szkoły - Sybiraków mieszkających w Lubawce i okolicach. Nasz cykl rozpo-
czynamy od fragmentu wspomnień Pani Bronisławy Kowalczyk.
DROGA DO DOMU
Łącznie na Syberii byłam 3 lata. Od 10 lutego 1940r. do lipca 1943r. Do 1939r.
mieszkaliśmy na wschodzie w województwie tarnopolskim, które jeszcze wtedy znaj-
dowało się w Polsce. Po przesunięciu się granic, województwo to oraz trzy inne takie
jak lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie znalazły się w Ukrainie. Nie wkroczyli
tu jednak wojska niemieckie lecz sowieckie. Widzieliśmy latające samoloty. Trwało
to od września do 10 lutego. Nikt z nas nie wiedział, co się dzieje. Ludzie rozmawiali
tylko między sobą.
O 5:00 rano zastukali do naszych drzwi, które otworzył tata. Wtedy zobaczyli-
śmy Żołnierza Radzieckiego i dwóch panów ubranych po cywilnemu, którzy prawdo-
podobnie byli Ukraińcami. Kazali nam się spakować. Podstawili sanie, do których nie
mogliśmy wziąć swoich koni.
Dokończenie na następnej stronie
M C
9
Nasza rodzina składała się z pięciorga dzieci, macochy i ojca. Załadowali nas
na sanie i wieźli 7km. do stacji węzłowej. Tam czekały już tłumy ludzi z okolicznych
wiosek. Podstawiono dwupoziomowe wagony towarowe, które były już przystosowa-
ne do wywózki. Do nich też nas wpakowano. Nie było w nich jednak zbyt wiele miej-
sca, gdyż ludzi było dużo i w wagonach nie było się za bardzo jak się ruszać. Przy
granicach podstawiano kolejne wagony, także przepełnione ludźmi. Pod konwojem,
znajdowały się zamknięte i zakratowane okna.
Wieźli nas tak przez 17 dni bez przerwy. Co kilka stacji otwierali drzwi przyno-
sząc nam tylko dwa wiadra wody. Czasami rzucono jeszcze z trzy bochenki chleba,
lecz takie przypadki rzadko się zdarzały. Niektórzy ludzie mieli jeszcze to, co wzięli z
domu.
Gdy dotarliśmy na stację, do Irbit była sroga zima. Tam też czekały już na nas
sanie i furmanki. Wieźli nas bardzo długo. Przyjechaliśmy do starych, owszonych,
drewnianych baraków, w których było pełno pluskiew, karaluchów i wiele innego ro-
bactwa. Tak mieszkaliśmy bodajże przez 2 lata. Potem zbudowano nowy barak i już
wtedy każda rodzina miała swój kącik. 14 lat skończyłam we wrześniu, a w lutym za-
brali mnie do pracy w lesie. Pracowałam, gdyż zaliczono mnie do pracowników. Wy-
chodziliśmy wczesnym rankiem, kiedy było ciemno. Szliśmy bardzo długo przez głę-
boki las. Wracając dostawało się 800 g. chleba, z którego można było ulepić gałkę. To
był cały nasz posiłek na dzień. Dzieci, które nie pracowały dostawały 400 g. chleba.
Tam na Syberii były głębokie lasy, ale nie rosły w nich grzyby. Głód nas zmuszał do
wszystkiego. Nieraz wymienialiśmy się rzeczami np. za worek kartofli. Byliśmy cią-
gle głodni.
Ciąg dalszy wspomnień Pani Bronisławy Kowalczyk w następnym numerze
Zapraszamy wszystkich chętnych uczniów do współtworzenia naszej gazety.
Czekamy również na Wasze uwagi i ciekawe pomysły.
10
Dnia 27.09.2011r. ( wtorek ) w Kamiennej Górze, odbyła się
Liga LA. Nasza szkoła rywalizowała z Kamienną Górą, Pisarzowica-
mi i Krzeszowem. Dziewczęta zajęły III miejsce, chłopcy II. W po-
szczególnych konkurencjach naszą szkołę reprezentowali:
bieg: 100m.: Marlena Mlazga, Paweł Nowak, Krystian Laskowski
300m. : Sylwia Borys, Krystian Borys, Mateusz Zieliński
1000m.: Paulina Trzaska, Kornel Latuszek, Klaudiusz Kogut, Arka-
diusz Walczak, Sergiusz Gawron
skok w dal : Kinga Biroś, Mateusz Karawan, Krystian Adamowicz
skok wzwyż : Arleta Juszczyszyn
rzut dyskiem: Weronika Olszak, Arkadiusz Magiera, Konrad Chmie-
liński
rzut oszczepem : Anita Makarewicz, Bartek Surdyka
pchnięcie kulą :Natalia Tokarczyk, Natalia Kurzawa, Karolina Krzy-
sik
bieg przez płotki :Anna Pajor, Krystian Hariasz
Redakcja pragnie pogratulować Mateuszowi Karawanowi, który na
zawodach skoczył w dal 5,50 m ustanawiając tym samym nowy nie-
oficjalny rekord szkoły.
Gratulujemy!!! :)
Stronę redaguje Arleta Juszczyszyn
Dnia 30.10.201r. odbyły się zawody w biegach przełajo-
wych. Nasza szkoła zajęła I miejsce. Reprezentowali nas:
Agnieszka Smyk, Paulina Trzaska, Kinga Biroś, Weronika Ol-
szak, Anna Pajor, Sylwia Borys, Patrycja Olszewska, Natalia Ga-
ła, Monika Niciejewska, Agnieszka Janczak ( rezerwa), Kornel
Latuszek, Klaudiusz Kogut, Mateusz Karawan, Krysian Laskow-
ski, Krystian Adamowicz, Mateusz Zieliński, Karol Cieślar, Ma-
teusz Rżany i Hubert Gierałt .
Gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów
Artur Bodzek Biegi narciarskie poniedziałek
środa
piątek
1430-1600
1500-1630
1500-1630
Wioletta Włodarczyk Zespołowe gry sportowe poniedziałek 1430-1600
Wiesław Dygoń LA / piłka siatkowa chłopców wtorek 1430-1600
Marcin Kamiński Piłka siatkowa dziewcząt
Piłka koszykowa chłopców
wtorek
czwartek
środa
piątek
1600-1800
1600-1800
1700-1800
1700-1800
11
Dnia 22.09.2011r. odbył się wyjazd do kina w
Wałbrzychu. Wyjazd miał formę edukacyjną. Tytuł fil-
mu który obejrzeliśmy to „Pan od muzyki”.
Gdy wszyscy zajęli już miejsce na sali kinowej przy-
witała nas dyrektor kina. Zanim obejrzeliśmy film od-
byliśmy lekcje na temat muzyki w filmach. Dowiedzie-
liśmy się m.in. że skrzypce mogą wprowadzić do filmu
różny nastrój i wiele innych ciekawych rzeczy. Gdy
przyszła kolej na film zapadło wielkie zdziwienie gdyż
okazało się że film jest z napisami. Pomimo tego, że w
kinie było zimno i trochę zmarzliśmy było naprawdę
ciekawie.
Wszystkim tym którzy nie byli na wyjeździe za-
chęcam do obejrzenia filmu. Niech was nie zniechęci
to że trzeba czytać !
Następny wyjazd do kina odbędzie się 22 listo-
pada b.r. koszt wycieczki 15 zł.
Zapisy u Pana Artura Bodzka.
Przypominamy o uaktualnieniu
legitymacji szkolnych.
Znalezione w InternecieZnalezione w Internecie