Post on 12-Jan-2020
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
GAZETKA WuTeZetka Numer 14
Maj 2012
Radosny dzień
Dzisiaj wielki dzieo,
dzisiaj moja dusza raduje się.
Dzisiaj moje serce bije jak dzwon
bo chcę z radością przyjąd go.
I chce się tym cieszyd z rodziną mą.
Anna Łukasiak
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
V Piknik Integracyjny „Wspólne Więzi”
27 maja w Radiówku, odbył się już V Piknik
Integracyjny „Wspólne Więzi”. Głównym
organizatorem Pikniku było Stowarzyszenie
Rodzin i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych
„Jesteśmy!” oraz Warsztaty Terapii Zajęciowej
przy tym Stowarzyszeniu. Nieoceniona była
pomoc wielu darczyoców i ludzi wielkiego
serca, bez których ciężko byłoby
zorganizowad takie przedsięwzięcie. Piknik
rozpoczął się o godzinie 14.00 występem
zespołu Hektor, znanego już nam
z zeszłorocznego pikniku. Jako pierwsza przemówiła prezes Stowarzyszenia – pani Małgorzata
Burtkiewicz. Następnie głos pani wójt gminy Wiązowna - Anna Będkowska, a na koniec parę słów
powiedział kierownik WTZ Waldemar Burtkiewicz. Mikrofon został przekazany w ręce osoby
prowadzącej, czyli panu Marcinowi
Majewskiemu, który zapowiadał
kolejne punkty programu, a było co
zapowiadad, ponieważ działo się wiele.
W ramach otwarcia wystąpili
gospodarze, czyli uczestnicy i terapeuci
Warsztatów Terapii Zajęciowej, którzy
zaśpiewali piosenkę Stanisława Sojki
pod tytułem „Tolerancja”. Po części
oficjalnej rozpoczęła się częśd
artystyczna, jako pierwsze wystąpiły
dzieci z przedszkola „Pod stumilowym
lasem”. Mieliśmy przyjemnośd
wysłuchad w ich wykonaniu piosenek i recytacji wierszy. Mieliśmy też okazję wysłuchad występu
Agnieszki Matysiak, która zaśpiewała solo piosenkę pt. „Rzeka marzeo”, oraz Stanisława Nejmana
w duecie z Anią Świderską w piosence „Jeden moment”. Parę godzin później znów mieliśmy okazję
posłuchad ich śpiewu. Tym raz
Agnieszka wykonała piosenkę
„Wakacyjny dzieo”, a Stanisław
rzucił nas na kolana piosenką
„Kalifornia”. Cóż była to za uczta
dla uszu Mieliśmy też okazję
obejrzed sztukę przygotowaną
i przedstawioną przez zdolnych
uczniów szkoły podstawowej
w Wiązownie wraz z uczestnikami
naszych Warsztatów, było pt. „Jaś
i Małgosia”. Głównym punktem
programu była aukcja obrazów
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
namalowanych przez uczestników
Warsztatów, jak też innych darczyoców.
Została ona profesjonalnie i z pełną pasją
poprowadzona przez naszego gościa
specjalnego, wybitną aktorkę – Emilię
Krakowską. Aukcja cieszyła się dużym
zainteresowaniem, tym bardziej, że pani
Emilia serdecznie wszystkich zachęcała do
wzięcia w niej udziału i umiejętnie
podgrzewała atmosferę. Obrazy były
wspaniałe, widad było wielkie
zaangażowanie i wysiłek jaki został
włożony w wykonane prace. Należy
wspomnied, że środki uzyskane z akcji
posłużą do sfinansowania wycieczki dla
uczestników Warsztatów. Z powodu zbliżających się Mistrzostw Europy i w ramach podziękowania
dla osób biorących udział w licytacji pokazaliśmy, jak prawidłowo powinniśmy kibicowad naszej
drużynie, oczywiście z piosenką „Koko
euro spoko”. W pełnym umundurowaniu
kibica, uczestnicy wraz z terapeutami
odśpiewali ten hymn, co dało dobra
okazję do zabawy. Wszystkie te atrakcje
były dla urozmaicenia przeplatane
konkursami i zawodami sportowymi.
Rehabilitantka Warsztatów pani Ania
Dłuska, zaprosiła kilka par do
konkurencji sportowych, były to tor
przeszkód, król strzelców i rzut do celu.
Terapeutka, pani Justyna Nagiel także
miała swoje pięd minut. Przygotowała
parę konkurencji, celem rozruszania publiczności. Było to między innymi rzut napełnionymi wodą
balonami do celu oraz tworzenie mumii w parach – trzeba było owinąd partnera papierem
toaletowym, tak delikatnie, aby
papier się nie zerwał, a następnie
odbyd taniec mumii. Było z tym
kupę śmiechu. Oczywiście za udział
w konkursie były przewidziane
nagrody. Ciekawą atrakcją była
zabawa w książkę, poprowadzona
przez znaną pisarkę – Małgorzatę
Nawrocką. Dzieci z wielkim
zapałem i zaangażowaniem
współtworzyły ilustrację, a pani
Małgorzata na bieżąco układała
historię. Była to przednia zabawa,
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
nie tylko dla dzieci. Jedna z kolejnych atrakcji
był występ pana Niziołka i jego zespołu
o nazwie „Niziołek Relaks Band” Zespół ten
zaprezentował przyśpiewki i utwory ludowe.
Dla mnie była to najlepsza rzecz, jaka działa
się na scenie, a to dlatego że przy
akompaniamencie tego zespołu śpiewali
moje koleżanki i koledzy – m.in. Katarzyna
Woźnica, Paweł Okrzeja i Krystyna Kalisz.
Wśród muzycznych atrakcji znalazł się
również występ sióstr Ali i Marysi
Ciecierskich. Obie są uczennicami szkół
w i obie mają w dorobku II i III miejsca oraz wyróżnienia w – między innymi – Mazowieckim Konkursie
Kolęd i Pastorałek w Otwocku oraz Ogólnopolskim Konkursie Piosenki w Zastowie. To wszystko działo
się na scenie. Poza nią również było wiele atrakcji, śmiem twierdzid, że jeszcze więcej. Przed samą
sceną odbywała się przednia zabawa do muzyki granej przez zespół Hektor”. Bawili się wszyscy –
uczestnicy, mili goście oraz terapeuci, a taneczne pląsy nie miały kooca. Wokół widniały namioty,
w których można było sobie pomalowad twarz czy zrobid imitacje tatuażu. Można było też
u profesjonalnego fryzjera, Pawła
Mlonki, zrobid sobie modną
fryzurę za symboliczna opłatę.
Duża popularnością cieszyła się
loteria fantowa, w której los
kosztował tylko 5 zł, a nagrody
były naprawdę cenne - każdy los
nie wygrywał. Kolejka do
stanowiska z loterią była
naprawdę długa, trzeba było
zobaczyd na własne oczy ten tłum,
żeby w to uwierzyd Długa
kolejka prowadziła także do
stanowiska jeździeckiego, gdzie
można było spróbowad swoich sił w jeździe konnej. Przejażdżkę można było także odbyd także
rowerem, który miał aż cztery miejsca! Fani motoryzacji także mieli coś dla siebie –była możliwośd
przejechania się prawdziwym quadem. Taka moc atrakcji sprawiają, że człowiek głodnieje, ale na to
także była rada. Posilid się można było pysznymi potrawami z grilla i nie tylko. Posiłki te zadowoliły
nawet najwybredniejszych smakoszy. Podsumowując V Piknik Integracyjny „Wspólne Więzi” udał się
znakomicie. Można by powiedzied nawet, że był lepszy od ubiegłorocznego. Mnóstwo atrakcji, moc
zabawy wszystkie te wspólnie spędzone chwile radości będziemy pamiętad jeszcze długo. Już nie
możemy doczekad się następnego Pikniku!
Stanisław Piętka
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
Filharmonia
Co miesięcznym zwyczajem, gościliśmy muzyków z filharmonii. Koncert zatytułowany był „Doskonała
czwórka”. Są cztery głosy w chórze, cztery instrumenty skrzypcowe oraz dęte w orkiestrze, cztery
struny w skrzypcach, a podstawowy takt w muzyce to cztery. Najbardziej popularny zespół kameralny
także składa się z czterech osób,
a więc w muzyce czwórka to niemal
liczba doskonała. Koncert rozpoczął
się jednym z najbardziej znanych
utworów Wolfganga Amadeusza
Mozarta serenadą „Eine klaine
nachtmusik”. Utwór ten nie został
napisany, aby grad go na salonach,
był to utwór w nurcie rokokowej
rozrywki - przy tej muzyce w tamtych
czasach ludzie po prostu bawili się.
Zazwyczaj tego typu muzyka pisana
była przy jakiejś okazji, w tym przypadku nie wiadomo, jaka okazja skłoniła Mozarta do napisanie
tego arcydzieła. Kolejny zagrany przez muzyków utwór był autorstwa Józefa Haydn. Następnie
zaprezentowany został utwór – ciekawostka: „Kanon od tyłu” Napisany został dla dwóch muzyków,
grany jest w ten sposób, że jeden z muzyków gra normalnie, a drugi czytając nuty od tyłu. Któż inny,
jak nie Mozart mógł napisad coś tak trudnego i wyrafinowanego. Następnie zaprezentowano nam
kompozycje Ludwika van Beethovena i Aleksandra Woronina. Woronin z zawodu był alchemikiem,
zaś w dziedzinie muzyki był samoukiem i to jak zdolnym! Muzycy zaprezentowali fragment opery
„Kniaź Igor” - najsłynniejszej opery tego kompozytora. Pozostając w twórczości kompozytorów ze
wschodu, poznaliśmy także Igora Szostakiewicza, jednego z najsłynniejszych kompozytorów
rosyjskich ubiegłego wieku. Nie zabrakło akcentu polskiego - jedną z zagranych kompozycji był utwór
Grażyny Bacywiczównej, oparty na ludowych rytmach, a konkretnie na trójkowym rytmie oberka. Na
kooczenie koncertu
zagrane zostały dwa
motywy muzyczne
z znanych filmów.
Jednym z nich była
muzyka przewodnia
z filmu „Piraci
z Karaibów”, a drugi
zaś to przepiękne
tango z filmu „Zapach
kobiety”. Uważam, że
ten koncert był
jednym z ciekawszych ze względu na prezentowane utwory muzyczne. Oczekuję kolejnego koncertu,
ciekawi mnie w jakiej formie odbędzie się nasze następne spotkanie z muzyką poważną.
Marek Nejman
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
Dzień Godności
W dniu 11 maja dzieo w Warsztacie
był trochę inny, bo terapeuci
przygotowali dla nas niespodziankę
w postaci występu o miłości dwóch
żab do siebie, jedną z żabek był pani
Ania Dłuska a drugą żabką była pani
Asia Wypustek. Następną scenkę
przedstawił pan Henryk Nowicki
o skaczącej piłce. Później pani Justyna
Nagiel i Ania Świderska przedstawiły
skecz o dziarskich staruszkach.
Mi osobiście ta właśnie przedstawiona
historia najbardziej się podobała,
bo była najśmieszniejsza ze wszystkich. Na koniec pani Marta Pindral i pan Marek Majszczyk wystąpili
w scenie pantomimy o kochającym się
małżeostwie słowików. Ostatnim punktem
programu był pokaz multimedialny
przygotowany przez pracownie teatralno-
muzyczną. Tematem prezentacji byli
uczestnicy i nasi terapeuci, zobaczyliśmy
jak postrzegają nas koledzy i koleżanki.
Naturalnie, prezentacja ta była zrobiona
humorystycznie i nie należy brad jej
dosłownie. Ten pokaz sprawił nam wiele
radości i wywołał uśmiech na każdej
twarzy. Był to bardzo udany dzieo.
Agnieszka Sobota
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
„Mam na imię Małgosia Frydrych. Lubię jeździd na
rowerze, lubię imprezy i konkursy. Mama jest z zawodu
Kucharzem, a tata pracuje w poligrafii, jako grafik. Mam
młodszego brata Michała, on ma 6 lat i chodzi do
zerówki, lubi się przebierad za wojskowego. Lubi język
angielski. Ja lubię się zajmowad młodszym ciotecznym
rodzeostwem. Moje główne zalety - lubię towarzystwo
i jestem otwarta na inne osoby. Nie będę pisad
o swoich wadach bo jest ich sporo.Skooczyłam szkołę
zawodową, jako Pomocnik Obsługi Hotelowej.
Chciałabym jeździd na koniach i na basen, też bym chciała
pojechad na jakieś wycieczki. Na zajęciach WZT poznałam
fajnych ludzi. Lubię wszystkich terapeutów. Chce
uczestniczyd zajęciach muzyczno-teatralnych, rękodzieła
i zajęcia komputerowych. Mam tu kolegów i koleżanki.
Mam marzenie, żeby wyjechad na 2 tygodnie nad morze
razem z rodzicami lub z całym WZT - razem
z uczestnikami i terapeutami.. Lubię tu przyjeżdżad
dlatego, że te zajęcia są fajne i uczę się tu wielu rzeczy.”
Małgorzata Frydrych
Kim jesteśmy… dziś… Małgorzata Frydrych
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
Słodkie tajemnice pani Asi… Kruche babeczki Ciasto:
1 kostka margaryny 0, 5 kg mąki
3 żółtka
2 łyżki pudru 1 łyżeczka proszku
do pieczenia Dekoracja:
śmietana 2 łyżki pudru
truskawki
czekolada
galaretka
Wszystkie składniki na ciasto przełożyd do miski i zagnieśd na jednolitą masę. Foremki nasmarowad tłuszczem, wyłożyd ciastem i upiec. Galaretki rozpuścid w talerzu i pozostawid do zastygnięcia. Śmietanę ubid z 2 łyżkami pudru. Gotowe babeczki wyłożyd ubitą śmietaną udekorowad pokrojoną w kostkę galaretką, truskawkami, i startą na wiórki czekoladą. Smacznego!
Marzena Redek
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
Dzień w pracowni
Nawiązując do sugestii naszych czytelników wprowadzamy nowy
dział pod tytułem „dzieo w pracowni”. Dział ten będzie
poświęcony przedstawieniu tego co się dzieje w naszych
pracowniach na co dzieo i od święta. Niby łatwo wywnioskowad
co się dzieje w pracowni po samej nazwie ale czy na pewno? Bo
przecież pracownia gospodarstwa domowego nie żyje samym
gotowaniem czy multimedialna nie polega na zabawie z samym
komputerem. W tym wydaniu naszego miesięcznika zajrzymy do
pracowni stolarskiej, podejrzymy i naszymi spostrzeżeniami się
z paostwem podzielimy. W tym celu nasza redaktorka Agnieszka
i redaktor naczelny Stanisław udali się do pracowni stolarskiej ,
aby zrobid reportaż.
Po wejściu do pracowni od razu dał się zauważyd kurz i pył oraz
hałas maszyn pracujących przy obróbce drewna. Czud było miły
zapach świeżo obrabianego drewna sosnowego. Widad, słuchad
i czud było, że praca wprost wre w tej pracowni. Wchodząc, zobaczyliśmy grupę zajętych pracą
uczestników i szefa tej pracowni – Henryka Nowickiego, niezrównanego w pracach stolarskich.
Byli otoczeni rozmaitymi urządzeniami i narzędziami,
a wszystko to skrywała chmura drewnianego pyłu. Nie
mogliśmy przekrzyczed hałasu pracujących urządzeo, ale
po dłuższej chwili obsada pracowni zauważyła nas.
Od razu zasypaliśmy ich gradem pytao, niejako
zmuszając do wywiadu. Zapytaliśmy, co właściwie dzieje
się w tej pracowni.. Jako pierwszy wypowiedział się
Ryszard: „jesteśmy w pracowni stolarskiej, robimy tu
zamówienia na różne rzeczy, teraz pracujemy nad
ramką, może byd na przykład na klucze. Robimy też
różne tablice i inne drewniane rzeczy. Szlifuje tu deski,
uczę się różnych rzeczy.” Piotr, jeden z kluczowych
uczestników w tej pracowni, także powiedział na parę
słów na ten temat: „robimy karmniki, budki wylęgowe,
krzesła - dobrze się czuje w tej pracowni, jak w domu, bo
mój tata ma zakład stolarski. Dziś okuwałem gitarę,
a przedtem ją skleiłem. Dobrze mi robi praca w grupie.
Dowiedziałem się dużo nowego o obróbce drewna. Uczę się tu wielu ciekawych rzeczy o stolarstwie.”
A właściwie po co tu przychodzicie – zadaliśmy takie pytanie uczestnikom pracowni? Zapanowała
cisza, jednak po chwili najodważniejszy z nich – Ryszard, powiedział: „przychodzę tu z nudów, praca
daje mi zajęcie i dobrze mi robi, mogę obejrzed też ładną panią redaktor. Fajnie jest w tej pracowni i
zabawnie.” Jak widzimy, praca w tej pracowni pozwala na naukę różnych umiejętności. Jak to dobrze
skwitował Tadeusz: „szlifuję, piłuje, robie co trzeba. Dobrze się czuje w tej pracy i wiem, że jest
potrzebna.”
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
Ośmieliliśmy się też poprosid o parę słów lokalnego
mistrza obróbki drewna – Henryka N. Z chęcią udzielił
nam wywiadu i odpowiadał na nasze pytania.
REPORTERZY: Co robicie w tej pracowni?
HENRYK: Tu, w pracowni stolarskiej, jesteśmy taką
rodziną, gdzie wyznaczamy sobie drobne cele, które
pod moim kierownictwem są przez nas wykonywane.
Uczymy się przy tym obróbki drewna, organizacji
miejsca pracy i bezpieczeostwa podczas tej pracy.
Uczymy się również pracowad w grupie.
R: Jakie sprzęty macie w pracowni?
H: Mamy tu dużo specjalnych urządzeo, które
pomagają nam w pracy, miedzy innymi; pilarkę stołowa
do krojenia desek, ukośnicę, dzięki której możemy przycinad listwy na wymiar. Mamy tez wiertarkę
kolumnowa, która jest jedną z najważniejszych urządzeo. Pozostałe to szlifierka tarczowa, wyrzynarka
i wiele, wiele narzędzi do obróbki drewna.
R: Czy praca z tymi maszynami może byd niebezpieczna?
H: Praca ta może byd niebezpieczna, dlatego na samym początku uczymy się przestrzegania zasad
bezpieczeostwa w tej pracowni, żeby nikomu nie stała się krzywda. Np. nikomu nie wolno samemu
włączyd maszyny i przed pracą zakładamy ubrania ochronne.
R: Czym się zajmujecie na co dzieo?
H: Wykonujemy pożyteczne prace dla całego warsztatu, jesteśmy takim pogotowiem stolarskim.
Największym problemem jest to, że mamy bardzo mało materiałów, dlatego często praca stoi
w miejscu.
R: Skąd bierzecie wobec tego materiały
do pracy?
H: W większości wypadków sami
organizujemy sobie drewno, które
potem obrabiamy. Jesteśmy dośd
samowystarczalni.
R: Co daje Ci ta praca?
H: Lubię ta prace, daje mi dużą
satysfakcję to, że uczę moich
podopiecznych odpowiedzialności
i podstawowych umiejętności
potrzebnych do pracy z drewnem.
R: Dziękujemy za wywiad i życzymy powodzenia w dalszej pracy.
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
H: Dziękujemy za wizytę miła ekipo dziennikarzy, prosimy też o cenzurę naszych wypowiedzi
Jak widzimy, uczestnicy i terapeuta opisują pracownie w samych superlatywach. Jednak jest parę
małych minusów – o czym wspomniał nasz niezastąpiony Ryszard: „trochę jest mała, mogliby ją
poszerzyd, bo jest taka ciasna, np. wyburzyd ścianę do Justyny i powiększyd naszą pracownię. ”
/ciekawe, co na to Justyna..:) – dopisek redakcji/. Poza tym zdaniem Krzysztofa jest to „potrzebna
praca, tylko mało płacą” Wszystkie te uwagi były powiedziane oczywiście ze śmiechem. Czego
dowiedzieliśmy się dziś o pracowni? Tego, że odbywa się tu dobra praca, z której uczestnicy czerpią
przyjemnośd. Te zajęcia dają możliwośd do nauki i spędzenia czasu w miłej atmosferze. Kto wie czy
któryś z tych uczestników nie zostanie w przyszłości profesjonalnym stolarzem? Jak to wyśpiewał
Wiesław: „Zamiatam teraz. Drewno rąbie, piłuje. To jest robota, o! I dobrze jest!” – co doskonale
podsumowuje nasz artykuł.
Agnieszka Matysiak/Stanisław Piętka/Paweł Jęda
Mali goście
W maju przyjechały dzieci ze szkoły podstawowej z glinianki. Dzieci było dużo, były fajne i troszkę
wystraszone, pewnie dlatego że było to nieznane dla nich miejsce. Dzieci przyjechały ze swoimi
wychowawczyniami. Zwiedziły nasz warsztat terapii zajęciowej w Radiówku. Dzieci zobaczyły
pracownie gospodarstwa domowego, teatralno- muzyczną, następnie pracownie stolarską
i pracownie rękodzieła, a na koniec zwiedziły pracownie multimedialno społeczną, czyli wszystkie
nasze pracownie. Zobaczyły, jak wygląda praca w tych pracowniach, poznały terapeutów
i uczestników. Obejrzały wszystkie prace w pracowniach, wykonane przez uczestników. Dzieci
spędziły u nas dużo czasu i było im miło przyjemnie. Dowiedziały się dużo robi się Warsztatach Terapii
zajęciowej i jak wygląda tu praca. Dzieci wyglądały na zadowolone z wycieczki i ja też byłam
zadowolona z odwiedzin tych dzieci.
Marena Redek
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
Dział rozrywkowy
Rozwiązanie z poprzedniego numeru:
W zagadce z zeszłego miesiąca nie było żadnej matematycznej zależności między liczbami, tak trochę
wprowadziliśmy w maliny Reguła, jak była zastosowana, to porządek alfabetyczny. Ciekawe,
prawda? A oto rozwiązanie, ta-dam: trzeba było wstawid liczbę 3 (słownie: trzy), by wygrad:
14, 4, 2, 10, 9, 1, 11, 5, 7, 6, 3
czternaście, cztery, dwa, dziesięd, dziewięd, jeden, jedenaście, pięd, siedem, sześd, trzy
Ze smutkiem informujemy, że żadna z nadesłanych odpowiedzi nie było prawidłowa, a więc
nagroda przechodzi do następnego konkursu. Mamy zatem małą kumulację! Warto nadsyład
rozwiązania, gdyż nagrody są niezwykle cenne – jak zwykle zresztą. Zapraszamy do udziału w naszym
małym konkursie. W tym miesiącu mamy dwie zagadki – zapraszamy do zmierzenia się z nimi
Zagadka nr 1
Jesteś podróżnikiem. Przed wyruszeniem w drogę patrzysz na kompas, który wskazuje idealnie północ. Wyruszasz w tym kierunku i idziesz w linii prostej 2 kilometry. Potem patrzysz na mapę, i ze zdziwieniem stwierdzasz, że przeszedłeś jeden kilometr na północ i jeden kilometr na południe.
Jak to możliwe?
Zagadka nr 2
Pewien człowiek wyszedł na ulicę ubrany na czarno, miał czarne spodnie, czarną bluzę, czarne rękawiczki, szalik i kominiarkę, czarne skarpety buty z czarnymi sznurowadłami, nosił antyodblaskowe okulary przeciwsłoneczne. Na ulicy nie paliły się żadne latarnie, w okolicy nie paliły się żadne źródła światła, księżyca też nie było. W tym samym czasie po czarnej drodze jechał czarny samochód z wyłączonymi wszystkimi światłami. Jechał 100 km/h prosto w tego człowieka. Jednak zatrzymał się 2 metry przed nim i poczekał, aż przejdzie.
Skąd kierowca wiedział, że ma się zatrzymać?
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
Uśmiechnij się!
Prawie jak perły.
Gdzie moja zielona kula - zgadula?!
Częściowe zaćmienie Staszka…
A tak pamiętałam…
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
Redakcja Gazetki WuTeZetki
redaktor naczelny - Stanisław Piętka
z-ca redaktora, grafik - Marek Nejman
redaktor – Agnieszka Matysiak
redaktor – Agnieszka Sobota
redaktor – Marzena Redek
redaktor - Małgorzata Frydrych
kącik poetycki - Anna Łukasiak
fotograf – Justyna Nagiel
opiekun projektu - Paweł Jęda
Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku
Zwracamy się z prośbą o przekazanie nam 1% Paostwa podatku dochodowego.
Przekazane środki w całości posłużą na finansowanie działalności statutowej
na rzecz osób niepełnosprawnych.
KRS:
0000228443
Korzystamy z konta: 54 8001 0005 2003 0020 7878 0003
Jednocześnie chcielibyśmy podziękowad wszystkim dotychczasowym
ofiarodawcom za okazaną pomoc.
Każde najmniejsze wsparcie jest dla nas dużą pomocą.
Serdecznie dziękujemy!
Nasze dane kontaktowe:
e-mail: biuro@wtzjestesmy.pl
tel.: 22 789 03 71
Zapraszamy do odwiedzenie naszej strony internetowej:
www.wtzjestesmy.pl