Dziecko w kuchni- wynik ankiety

Post on 03-Aug-2015

272 views 4 download

Transcript of Dziecko w kuchni- wynik ankiety

Dziecko w kuchniPo co zabierać dziecko do kuchni?

Czy ma to jakiś sens?A może tylko dziewczynki mają

tam wstęp?A może to my, dorośli ich po prostu

tam nie wpuszczamyBo nam wygodniej?

Wyniki ankiety „Dziecko w kuchni”

Ankietę wypełniły 104 osoby, które odpowiedziały na poniższe pytania.

Oto co wyszło z ankiety.

Wybierz płeć

Miejsce zamieszkania

Wiek Rodzica

Ilość dzieci

Wiek dzieci

Jesteś Rodzicem...

Czy angażujesz dziecko do pomocy?

Jak często Ci dziecko pomaga?

Zadanie dziecka podczas prac kuchennych

Dlaczego bierzesz dziecko do kuchni?

Czy warto?

Na co zwracać uwagę podczas pracy z dzieckiem w kuchni?

Bezpieczeństwo

rozwagę, dobrą zabawę dla wszystkich

Najważniejsza jest cierpliwość rodzica ;), i nawet jak dziecku nie wychodzi - chwalić go :)

na to, by nie przejmować się bałaganem i nieporadnością dziecka. by zabrać ze sobą dobry humor, nie myśleć o tym, że samemu już dawno by się coś zrobiło

Na dostosowanie wykonywanych przez dzieci działań do ich wieku. Warto też podążać za nimi, dać pewną swobodę w tworzeniu i zdecydowanie przymknąć oko na bałagan ;)

promujemy samodzielność! + oczywiście wspólny czas w kuchni ma być dla malucha zabawą - jeśli ma się nudzić, albo zniechęcić do gotowania, to lepiej zaprosić na gotowe...

na dobre przyzwyczajenia - żywieniowe, higieniczne i z zakresu organizacji pracy oraz dbania o to, co wspólne + żeby posiłki były smaczne, zdrowie, kolorowe + żeby każdy miał swoje zadanie

Atrakcyjność i estetyka podania

Aby w jego pobliżu nie było ostrych, gorących itp. niebezpiecznych rzeczy

aby były kreatywne

Czystość w kuchni,bezpieczne narzędzia kuchenne

Przede wszystkim uważam na ostre rzeczy (niekoniecznie noże,ale też pieprz który trzeba było szybko usunąć z buzi/nosa) ale jak już jesteśmy w kuchni staram się by syn nie był tylko gapiem ale i uczestniczył w "gotowaniu"

walory zdrowotne, smakowe i estetyczne, zróżnicowany jadłospis, sezonowe warzywa, organiczne produkty

ma być zdrowo i kolorowo i jeszcze magicznie

tłumaczyć, co może być niebezpieczne (np. gorący piekarnik, patelnia, ostry nóż etc)

zapewnić bezpieczeństwo po przez uczenie prawidłowego używania przedmiotów, , pozwolić eksperymentować i robić coś po swojemu oczywiście w granicach bezpieczeństwa, nie robić z tego ani przymusu ani obowiązku

Zabawę i satysfakcję

Przede wszystkim na bezpieczeństwo (też zależy od wieku). Mój nie ma dostępu do ostrych rzeczy. Gdy coś gotuję na kuchence a on jest w kuchni, zawsze zapalam tylko tylne palniki.

Zrobić z gotowania zabawę pozwalając mu budzić wykorzystując przygody bohaterów z bajek, u nas jest to kot

Garfield przygotowując to co najbardziej mu smakuje Nie zmuszać. Ja informuje dziecko co teraz będę robić w

kuchni i mowie, że potrzebny jest pomocnik kucharza- jak dziecko ma chęć to pomaga (zazwyczaj tak jest)

traktować to jak zabawę albo eksperyment naukowy Myślę, że pieczenie ciasteczek, a potem konsumpcja wypieków

szybko zachęciła by dziecko do spędzania czasu w kuchni :) wyznaczyć zadania do wykonania,no i chwalić przygotowany

produkt podczas posiłku poprosić na początek np. żeby pomogło wymieszać coś

zabawą w uczenie się nowych rzeczy lub doskonalenie tych, które już zna

dać mu szansę, nie krytykować, nie denerwować się, nie zniechęcać

Wspólnie przygotowując potrawy, używając narzędzi kuchennych dostosowanych dla małych dzieci no i przede wszystkim ma to być zabawa i przyjemność dla obu stron:)

specjalne ubranko (fartuszek, czapka) dać mu wolną rękę i nie bać się chaosu i wielkiego

sprzątania :) traktując gotowanie jako zabawę ;) można trochę się pociapać

by dziecko się szybko nie zniechęciło, zapytać co najbardziej chciałoby robić;

zapewnieniem, że to co zrobi będzie wszystkim smakować zrobić wlasną książkę kucharska drobne prace i chwalenie

pozwolić trochę pobrudzić może robić jakieś kolorowe potrawy, kanapki ? Robić różne śmieszne dania Pokazać, że to może być frajda, gdy powstaje coś z niczego :-) w naszym przypadku wystarczy zapytać czy ma ochotę,

zazwyczaj leci łeb na szyję bo lubi to :) a najczęściej sam woła ze pomoże.

Trzeba wykorzystać zaciekawienie dziecka nową rzeczą, nowym smakiem, zapachem, itp.

Podsumowanie

Jak widać Rodzice mają całą masę pomysłów jak bawić się dzieckiem w kuchni.

Jak wykorzystać ich naturalną ciekawość, nie boją się bałaganu i okazują cierpliwość małym pomocnikom.

To jest ich czas, wspólny czas, który mogą fajnie spożytkować. I widać po wieku dzieci, że Rodzice angażują je od najmłodszych lat!

Teraz jeszcze nasuwają mi się pytania dodatkowe, bardziej szczegółowe, ale i tak wynik ankiety mnie uszczęśliwia.

Do boju... upsss...

Do kuchni Kochani!