Couch potato 2.0 czyli odwalcie się z tą interakcją

Post on 17-Jun-2015

1.085 views 1 download

description

Prezentacja z Forum IAB 2014 o tym, jakie podejście do konsumpcji treści (w tym reklam) mają użytkownicy, jak internet dostosował się do "leniwców kanapowych".

Transcript of Couch potato 2.0 czyli odwalcie się z tą interakcją

Couch Potato 2.0czyli

Odwalcie się z tą interakcją!

Jacek Karolak, K2

Prosta historiaW pewnym mieście urodziła się dziewczynka. Pierwsze dziecko swojej matki, więc było to duże wydarzenie w rodzinie. Oczywiście niemowlę wydawało się matce najpiękniejszym dzieckiem świata, ale lekarze kręcili głowami. Widzieli tysiące noworodków, ale ta dziewczynka była po prostu brzydka… Do tego nie wydawała z siebie żadnych dźwięków. Badania nie wykazały jednak niczego niepokojącego, więc lekarze uznali, że sytuacja dziecka się kiedyś unormuje i wypisali je ze szpitala.Po powrocie do domu oczywiście całe otoczenie zainteresowało się nowo narodzoną dziewczynką: rodzina, sąsiedzi, znajomi, ludzie na ulicy – wszyscy zaczepiali matkę, aby móc choć przez chwilę popatrzeć na dziecko.

Prosta historiaMinęło kilka lat i dziecko podrosło. Okazało się, że wyrosło na śliczną dziewczynkę, która szybko nauczyła się mówić i była ruchliwa tak, jak rówieśnicy. Do tego nauczyła się pięknie śpiewać, tańczyła świetnie gdy tylko usłyszała muzykę, a mówiła tak wyraźnie, że aż miło było jej słuchać. Gdzie się nie pojawiła, nadal ściągała na siebie spojrzenia zafascynowanych ludzi, którzy chętnie słuchali jej śpiewu i patrzyli, jak podryguje do muzyki.Matka była przekonana, że dziecko ma wielki talent.

Prosta historiaMatka dziewczynki wierzyła we wróżby, tarota, numerologię i inne podobne rzeczy, więc udała się do wróżki, aby usłyszeć, jaka przyszłość czeka jej córkę.To, co powiedziała jej wróżka było jak miód na serce matki:„Pani córka będzie przepiękną kobietą, od której wzroku ludzie nie będą mogli oderwać. Będzie pięknie śpiewać i wspaniale mówić – ludzie będą ją zaczepiać, aby tylko przez chwilę posłuchać jej głosu. Będzie też wspaniale tańczyć – tak, że gdy tylko zacznie swój taniec, skupi na sobie wzrok wszystkich dookoła…”

Prosta historiaMatka postanowiła pomóc córce w rozwoju talentów, które przepowiedziała jej wróżka.Płaciła za różne zajęcia dodatkowe: lekcje tańca, śpiewu, kółko teatralne. Dziewczynka od przedszkola zaczęła się doskonalić, jak tylko to możliwe. Matka wierzyła święcie, że to zapewni jej sukces – w końcu miała to być tak wyjątkowa osoba, że trudno aby stało się inaczej.

Prosta historiaGdy dziewczyna stała się dorosła, słyszała już tyle razy od matki o jej świetlanej przyszłości, że postanowiła spróbować swoich sił. Chodziła na castingi do teatru, musicalu, serialu, filmu, do programów TV. Świetnie wypadała, ale jakoś nigdzie nie udało się jej wygrać.Świadoma swojej urody zaczęła zgłaszać się też do konkursów piękności, jednak i tam nie zdobyła laurów, odpadając po kilku rundach eliminacji.

Prosta historiaDziewczyna uznała, że jest jeszcze za słaba, więc znów rzuciła się do szlifowania swoich talentów – lekcje śpiewu, gry, aktorstwa, recytacji wypełniły jej dni i wieczory.Tak jak jej matka, dziewczyna wierzyła we wróżby więc poszła do znanego wróżbity. Ten powtórzył jej to, co kiedyś usłyszała jej matka: „Jesteś przepiękną kobietą, od której już wkrótce wzroku ludzie nie będą mogli oderwać. Będziesz tak pięknie śpiewać i wspaniale mówić, że przechodnie będą cię zaczepiać, aby tylko przez chwilę posłuchać twego głosu. Gdy tylko zaczniesz tańczyć, skupisz na sobie wzrok wszystkich dookoła…”

Prosta historiaDziewczyna uwierzyła we wróżby, które słyszała i uznała, że skoro jest skazana na sukces, to musi za wszelką cenę dać się zauważyć przez ludzi.Chodziła więc do restauracji i sklepów handlowych, aby ludziom prezentować swoje talenty. Stawała między stolikami i zaczynała śpiewać lub recytować. Na środku centrów handlowych, w tłumie ludzi, rozstawiała magnetofon i zaczynała tańczyć do muzyki.Oczywiście jedyne, co uzyskała, to odwracanie wzroku i (prędzej czy później) wyrzucenie z każdego miejsca, gdzie próbowała zwrócić na siebie uwagę.

Prosta historiaDziewczynę możecie spotkać do dziś. Stoi na ulicy w centrum miasta i próbuje zwrócić na siebie uwagę.Śpiewa, gra na gitarze, tańczy do muzyki, recytuje pięknie poezję…Niestety, nadal nie jest znana i lubiana. Ludzie przechodzą obok niej obojętnie, odwacając wzrok. Jedna osoba na sto zerknie na nią przez chwilę, jedna na tysiąc zatrzyma się, aby jej przez chwilę posłuchać lub popatrzeć, jak tańczy.

Znacie ją?

Co nam to przypomina?

==

Co miał zmienić internet?

• Aktywny wybór treści i dostęp na życzenie– Co, gdzie, kiedy oglądamy, czytamy, słuchamy

• Śmierć mediów masowych– Rozkwit kanałów niszowych– Pełna personalizacja

A jak to wygląda?

Ludzie wybierają, co tylko chcą?

• Pół godziny dziennie to oglądanie tego, czego chcemy

• 4,5 godziny dziennie to nadal oglądanie tego, „co akurat leci”

Odbiorcy tworzą treści dla siebie?

Wykorzystują dostęp do wiedzy?

A my?

Założyliśmy, że ludzie w mediach umożliwiających interakcję są nastawieni na interakcję.

A dlaczego tak nie jest?

Wszelkie treści odbieramy na dwa sposoby

Rytualny(intensywne, nawykowe)

Instrumentalny(zaspokojenie konkretnej

potrzeby)

Skąd rytualna konsumpcja?

• Polegamy na czyichś wyborach i rekomendacjach• Boimy się, że coś nas ominie• Chcemy wiedzieć to, co inni• Unikamy podejmowania decyzji• Lenistwo…

Dlaczego internet ≠ interakcja?

To nie medium stanowi o naszym podejściu, ale nasz aktualny stan umysłu

Konsumpcja rytualna Konsumpcja instrumentalna

Szukamy oderwania Szukamy użyteczności

Co robić?

1. Pomóż leniwcom – to większość!

2. Szanuj tych, którym „się chciało”

Jak pomóc leniwcom?Feed + proste rekomendacje

…bo Google jest tylko jedno

Szanuj tych, którym „się chciało”

Interakcja dla każdego Interakcja = wartość

A reklama?

Szukamy oderwania? Szukamy użyteczności

Oczaruj!Zaskocz!

Dopasuj się do treściNie przeszkadzaj w

procesie

I pamiętaj!W ciągu dnia jesteśmy skupieni przez ok. 30% czasu

Jeśli człowiek ma za sobą 8 godzin intensywnej pracy……to dajmy mu spokój, on już naprawdę nie może!