CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN...

28
CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 1507-91-55 Ania

Transcript of CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN...

Page 1: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PA�DZIERNIK 2011 ISSN 1507-91-55

Ania

Page 2: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

25.09.2011 - Otwarcie p³ywalni

Godziny otwarcia na: www.mosir.michalowo.eu

Page 3: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

3OD REDAKTORA

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Mimozami jesieñ siê zaczyna, Z³otawa, krucha i mi³a. To ty, to ty jesteœ ta dziewczyna, Która do mnie na ulicê wychodzi³a.

Tak brzmi¹ s³owa piosenki œpiewa-nej przez Czes³awa Niemena do tekstu Juliana Tuwima.

Swoj¹ drog¹ Czes³aw Niemen-Wydrzycki wielkim piosenkarzem by³. Sam by³em jako student 3 razy na koncercie idola m³odzie¿y. Wspania³y i wielki cz³owiek. Szko-da, ¿e tak m³odo odszed³ z tego œwiata.

Kalendarzowa jesieñ ju¿ jest. Minê³o lato, nie rozpieszcza³o ono nas s³oñ-cem – oj, nie. La³o czêsto. Mo¿e jesieñ bêdzie z³ot¹ polsk¹ por¹ roku – oby.

Przed chwil¹ do redakcji wp³yn¹³ drog¹ e-mailow¹ dramatyczny tekst m³odej, wra¿liwej dziewczyny Doroty Worona o za-œmiecaniu naszego Micha³owa. Jesieñ to czas robienia porz¹dków. I bardzo dobrze! Tylko, ludzie ile mo¿na apelowaæ do rozs¹dku, kul-tury?! Nie zaœmiecajmy lasów! To haniebna i karygodna czynnoœæ. Ludzie!!! Opamiêtajcie siê, co robicie?! Mamy 21 wiek. Ka¿dy mo¿e i powinien mieæ kosz na œmieci. Jednak „durna” natura i tradycja mówi co innego. Diabe³ kusi – wieŸ do lasu, wieŸ do lasu....

Doroœli, jaki Wy dajecie przyk³ad m³odemu pokoleniu? Uczniowie micha³ows-kich szkó³ w po³owie wrzeœnia wziêli udzia³ w akcji sprz¹tania œwiata. Proszê ich zapytaæ, co znaleŸli w przydro¿nych rowach i lasach. Te butelki, kafle od pieca, gruz wywieŸli nasi mieszkañcy. Ludzie, którzy na co dzieñ s¹ przyk³adnymi rodzicami, chodz¹ w niedziele na msze œwiête. Ale diabe³ mocno kusi i zwy-ciê¿a. Ludzie! Spójrzcie sobie w lustro i powiedzcie – nie wstyd wam. Tak po prostu nie mo¿na robiæ w cywilizowanej Europie. A co siê dzieje z kontenerami na cmentarzach? Prawie zawsze pe³ne. Zak³ad Gospodarki Ko-munalnej nie nad¹¿a wywoziæ œmieci na wysypisko, bo mieszkañcy id¹c lub jad¹c na cmentarz, wynosz¹ z domu co siê da. Zdarza-³o siê, ¿e na cmentarzu by³y stare ³ó¿ka, po³a-mane krzes³a itp. Kilka dni temu ktoœ podpali³ œmieci obok kontenera. Interweniowa³a stra¿ po¿arna.

mita impreza. Wspania³a, s³oneczna pogoda zachêci³a wielu ludzi do Amfiteatru w Micha-³owie. A tam liczne wystêpy artystyczne. Doskonale zaopatrzone stoiska handlowo-us³ugowe i frajda rozrywkowa dla dzieci. Na scenie znakomite zespo³y i pokazy. Ka¿dy znalaz³ coœ dla siebie. Mimo obaw, by³o sporo grzybów do kupienia. Telewizja Bia³ystok krê-ci³a program o Micha³owie. Micha³owo w centrum uwagi. I bardzo dobrze. Warto tu przyjechaæ i kulturalnie spêdziæ czas.

Jak powiedzia³a pani Kuczyñska z Bia³egostoku: - Panie redaktorze, jestem tu czêsto, podziwiam gospodarza miasta i ludzi. Tu ci¹gle coœ siê dzieje. Cieszy³am siê, bo dos³ownie „na moich oczach” zosta³y wybu-dowane dwa znacz¹ce obiekty – Ratusz i kryta p³ywalnia.

Wielu ludzi pyta mnie – jak nabyæ album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka mo¿liwoœæ. Od 1 stycznia 2012 r. Pracownia filmu i starej fotografii Tomasza Wiœniewskiego – tym siê zajmie. Proszê o trochê cierpliwoœci.

Powoli nabiera tempa i pracy Towa-rzystwo Przyjació³ Ziemi Micha³owskiej. Zain-teresowanym podajê numer konta TPZM 08 1020 1332 0000 1102 0733 7761. Czekamy na wp³aty. Dziêkujê Zdziœkowi z Warszawy za wp³atê. Kto nastêpny? Czekam.

Kochani! Za kilka dni wybory do Sejmu i Senatu. Z województwa podlaskiego wybie-ramy 14 pos³ów i 3 senatorów. Ka¿dy oby-watel ma tylko jeden g³os. Na liœcie nr 7 PO, pod pozycj¹ 11 mamy znajome nazwisko. To Marek Nazarko – burmistrz. Jeszcze nigdy Micha³owo nie mia³o swojego pos³a. Swoich si³ próbowali: Maria Ancipiuk, Jan Kaczan i Bogus³aw Ostaszewski. Bez powodzenia. Bar-dzo bym chcia³, aby kolejne powodzenie by³o udane.

Od lat blisko wspó³pracujê z Mar-kiem Nazarko. To szalenie m¹dry i niezwykle pracowity cz³owiek. Jako samorz¹dowiec po-kaza³, ¿e du¿o potrafi. Zrobi³ du¿o. Nadszed³ czas próby. Kandyduje na pos³a. Pomó¿my sobie i zag³osujmy na Marka Nazarko. Pose³ z Micha³owa! To naprawdê brzmi dumnie, nieprawda¿? Gdyby tak by³o to 1 z 460 pos-³ów mieszka³by w³aœnie w Micha³owie. To na-prawdê ogromna szansa. Micha³owo posz-³oby w rozwoju, jeszcze bardziej rozwija³oby siê, zdecydowanie dynamiczniej. Wykorzy-stajmy tê szansê. Zdarza siê ona raz na 4 lata. A Micha³owo dos³ownie jest „na fali”. Pose³ du¿o mo¿e. Wierzê, ¿e gdyby to siê nam wszystkim uda³o, chwycilibyœmy Pana Boga za nogi. Znam Marka Nazarko i pewny jestem, ¿e jako pose³ nas nie zawiedzie.

Zapraszam do wyborów – to ju¿ 9 paŸdziernika (niedziela).

Zapraszam do lektury paŸdzierni-kowego wydania „Gazety Micha³owa”.

Proszê o kontakt z redakcj¹ – 507 182 039 lub

Miko³aj Greœ[email protected]

Opamiêtajcie siê! Do czego to dosz-³o?! Bêdê namawia³ burmistrza, aby na cmen-tarzu by³ monitoring. Kamera zarejestruje, kto wywozi œmieci, a nazwisko zostanie podane do publicznej wiadomoœci. Czekam, drodzy Czytelnicy, na Wasze propozycje. Ten trudny i narastaj¹cy problem musi zostaæ rozwi¹zany. Apelujê o pomys³y i pomoc. Musimy z tym problemem sobie poradziæ. Prawda?!

Wielkim echem odbi³a siê Prymac-kaja biasieda. Jerzy Ostapczuk, lider zespo³u „Prymaki”, pokaza³ klasê organizacyjn¹ i za-prosi³ na 15-lecie zespo³u najlepsze bia³o-ruskie zespo³y w Polsce. Przykro mi, ¿e Jerzy Chmielewski – dyrektor GCK w Gródku i redaktor naczelny „Wiadomoœci Gródeckich” w swoje „porachunki” osobiste z by³ym dyrek-torem Domu Kultury w Gródku – Jerzym Os-tapczukiem miesza moj¹ osobê. W „Wiado-moœciach Gródeckich” – wydanie wrzeœnio-we, wk³ada w moje usta s³owa, których nigdy nie powiedzia³em. Oj, nie ³adnie! Tego nie wolno robiæ. 22 wrzeœnia rozmawia³em z Jerzym, wyjaœniliœmy (mam nadziejê), wszel-kie niejasnoœci i wiêcej do takich scysji nie dojdzie.

W Micha³owie i Gródku mieszkaj¹ normalni, fajni ludzie. Ja pochodzê z Pieniek, znam tamt¹ i nasz¹ kulturê. Niech w Gródku i Micha³owie bêdzie jak najwiêcej imprez. Niech ludzie przyje¿d¿aj¹ do Micha³owa. Bawmy siê wspólnie, po co te wojenki? A ¿e akurat w tym roku micha³owskie „Prymaki” zrobi³y wystrza³ow¹ imprezê, to tylko z tego trzeba siê cieszyæ, a nie wbijaæ szpilkê. Po co ta zazdroœæ? Wrêcz chora nienawiœæ.

Redaktorze Jerzy Chmielewski, pro-szê, nie idŸ t¹ drog¹. Ja nie pa³am chêci¹ re-wan¿u ani zemsty. Powiedzia³em tylko, ¿e niektórym mieszkañcom Micha³owa nie po-doba³o siê, ¿e prowadz¹cy Prymackaju Biasie-du komunikaty informacyjne przekazywali po bia³orusku. Tyle i a¿ tyle powiedzia³em. A kolega Jurek w moje usta w³o¿y³ swoje kilka zdañ. Po co? – pytam.

W Micha³owie by³y zespo³y, by³ wysoki poziom artystyczny, by³y t³umy wielbi-cieli takiej muzyki. Rangi imprezie doda³ fakt, i¿ przyby³ do Micha³owa i publicznie przemó-wi³ po polsku (za to otrzyma³ gromkie brawa) Minister Kultury Bia³orusi. Z tego tylko trzeba siê cieszyæ, a nie zazdroœciæ. Nikt nie zak³óci przyjaŸni ludzi z Gródka i Micha³owa. ̄ yjemy w zgodzie, po s¹siedzku.

Du¿o dzieje siê w Micha³owie, oj du¿o. 25 wrzeœnia zosta³a otwarta kryta p³ywalnia. Przyby³o bardzo du¿o ludzi. Obiekt wspania³y, nowoczesny. Dyrektor MOSiR-u Dariusz Golak zaprasza wszystkich na p³ywalniê. P³ywanie to zdrowie. To sport bezkontaktowy. Ceny biletów s¹ naprawdê niskie. Przy okazji zachêcam mieszkañców Gródka i redaktora Jerzego Chmielewskiego do odwiedzenia i skorzystania z p³ywalni w Micha³owie.

Œwiêto Grzyba – to kolejna znako-

Page 4: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

4

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Przewodnicz¹cy Rady Miejskiej w Micha³owie Bo-gus³aw Ostaszewski po otwarciu obrad, przywita³ zebra-nych oraz przedstawi³ porz¹dek sesji. Radni przyjêli go jednog³oœnie, podobnie jak protokó³ z poprzedniej sesji i sprawozdanie Burmistrza z pracy w okresie miêdzyse-syjnym.

Burmistrz Micha³owa Marek Nazarko poinformo-wa³ o:- podpisaniu aktów notarialnych na sprzeda¿ lokali miesz-kalnych najemcom przy ulicy Bia³ostockiej oraz Gródec-kiej.- og³oszeniu przetargów na sprzeda¿ lokalu przy ul. Plac 11 Listopada oraz dwóch mieszkañ na Osiedlu Bondary.- zakoñczeniu modernizacji oczyszczalni œcieków w Mi-cha³owie,- kontynuowaniu inwestycji: budowa krytej p³ywalni w Mi-cha³owie, budowa Pracowni Filmu, DŸwiêku i Fotografii, remont Domu Ludowego w Sokolu, budowa parkingu przy ulicy Leœnej i zagospodarowanie terenu wokó³ p³ywalni, re-mont drogi wojewódzkiej Zajma – Ja³ówka - otrzymaniu pozwolenia na budowê kwatery wysypiska w miejscowoœci Odnoga. (wniosek o dofinansowanie rozbu-dowy wysypiska z³o¿ono do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej w Bia³ymsto-ku), - podpisaniu umowy z Pani¹ Iwon¹ Sic w sprawie funkcjo-nowania Gabinetu Rehabilitacyjnego na p³ywalni, - prowadzeniu wstêpnych rozmów odnoœnie powstania ga-binetu okulistycznego w Oœrodku Zdrowia w Micha³owie,- Prymackiej Biesiadzie, która by³a po³¹czona z obchodami 15 - lecia zespo³u Prymaki. Na scenie od godz. 17 do 3 rano przewinê³o siê ok. 30 zespo³ów z Polski i Bia³orusi, prezen-tuj¹cy wysoki poziom artystyczny. Udzia³ wziêli m.in. Mi-nister Kultury Bia³orusi Pawe³ £atuszka, pose³ Robert Tysz-kiewicz, przedstawiciele Konsulatu Bia³orusi w Bia³ymsto-ku, goœcie zaproszeni z Bia³egostoku i oœciennych gmin. W imprezie masowo uczestniczyli mieszkañcy naszej gminy i województwa podlaskiego. By³a to œwietna promocja Micha³owa.- ponownym zleceniu, przez Marsza³ka Województwa Podlaskiego, wykonania nowego raportu œrodowiskowego dotycz¹cego budowy regionalnego lotniska dla trzech lokalizacji tj. Kowalowce gm. Zab³udów, Sanniki gm. Tykocin, no i nasze Topolany.- inauguracji roku szkolnego 2011/2012. W Szkole Podsta-wowej w 16 oddzia³ach naukê rozpoczê³o 326 uczniów w tym 53 szeœciolatków w 2 oddzia³ach „Zerowych”, zaœ w Gimnazjum w 8 oddzia³ach - 158 uczniów.- z³o¿eniu wniosków na: dofinansowanie z bud¿etu pañstwa „Regionalnego Centrum Bezpieczeñstwa i Infor-macji w kwocie 700 tysiêcy z³otych, dofinansowanie robót dodatkowych przy remoncie Domu Ludowego w Sokolu do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Bia³ym-stoku,- przygotowaniu wniosku do Oœrodka Doradztwa Rolni-

czego na konkurs „Przyjazna wieœ” - chcemy zg³osiæ remont Gminnego Oœrodka Kultury jako modernizacjê roku oraz o dofinansowanie budowy przy³¹czy kanalizacyjnych z Na-rodowego Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Burmistrz wzi¹³ udzia³:- w spotkaniu z przedstawicielami Urzêdu Pracy w Bia-³ymstoku. Spotkanie odby³o siê w Urzêdzie w Micha³owie i dotyczy³o wspó³pracy Urzêdu z pracodawcami z ternu naszej gminy. Urz¹d Pracy chce pomóc pracodawcom w organizowaniu szkoleñ przysz³ym pracownikom, bez-p³atnym poœrednictwie pracy, wyposa¿aniu miejsc pracy, organizowaniu sta¿ów,- w Œwiêcie Parafialnym w Topolanach

Na zakoñczenie Burmistrz zaprosi³ wszystkich na uroczyste otwarcie p³ywalni i obchody Œwiêta Grzyba w dniu 25 wrzeœnia.

Na X Sesji podjêto uchwa³y w sprawie:- zaliczenia drogi powiatowej Nr 1445B droga 686 – stacja kolejowa ¯ednia i drogi powiatowej Nr 1633B HoŸna – Potoka do kategorii dróg gminnych. Przejêcie przez samorz¹d tych dróg przyspieszy ich remont. Trwaj¹ rozmo-wy w sprawie przejêcia drogi Hieronimowo – Potoka. Sta-rostwo zamiast 3 km chce przekazaæ a¿ 12 km drogi do Ochremowicz.

Radni 12 g³osami „za”, przy 1 g³osie „wstrzymu-j¹cym siê” przyjêli uchwa³ê. - utworzenia odrêbnych obwodów g³osowania w wybo-rach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zarz¹dzonych na dzieñ 9 paŸdziernika 2011 roku

Radni jednog³oœne przyjêli uchwa³ê w sprawie utworzenia odrêbnych obwodów g³osowania w DPS Ja³ówka i DPS Garbary. Ad. 6 Przedstawienie projektu „Park Krajobrazowy Puszczy Knyszyñskiej korzeniami w naturze 2000”

Dyrektor Parku Krajobrazowego Puszczy Kny-szyñskiej Joanna Kurzawa omówi³a za³o¿enia projektu pn.: „Park Krajobrazowy Puszczy Knyszyñskiej korzeniami w naturze 2000”, w tym tematy takie jak: Gmina Micha³owo w granicach sieci Natura 2000, Podstawy funkcjonowania sieci w Polsce, Natura 2000 w granicach PKPK, Przyk³ady gospodarowania na obszarach naturowych, Natura 2000 i Projekt Life w Belgii.

Kierownik Referatu Inwestycyjno – Geo-dezyjnego El¿bieta Rosiñska zwróci³a siê do so³tysów o ponowne skierowanie do mieszkañców informacji dot. utylizacji azbestu oraz o sp³yniêcie informacji dot. scalenia gruntów.

Przewodnicz¹cy Rady Miejskiej w Micha³owie o godz. 12:40 zamkn¹³ obrady.

Sprawozdanie z X Sesji Rady Miejskiej w Micha³owie z dnia 2 wrzeœnia 2011r.

Page 5: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

5

W niedzielê, dziewi¹tego paŸdziernika rozstrzyg-nie siê kto bêdzie reprezentowa³ województwo podlaskie w Sejmie i w Senacie RP. Podlasie zamieszkuje obecnie 1mln 190tys mieszkañców, mieszkamy w jednym z mniej lud-nych województw, dlatego bêdzie nas reprezentowa³o 3 senatorów i 14 pos³ów. W poprzedniej kadencji mieliœmy 15 pos³ów, lecz Podlasie siê wyludnia, a mandaty s¹ przyz-nawane poszczególnym województwom przez PKW pro-porcjonalnie do liczby mieszkañców. Po raz pierwszy wybieraæ bêdziemy senatorów w jednomandatowych okrê-gach, tzn. z jednego okrêgu wyborczego senatorem zosta-nie tylko jeden kandydat. Przypomina to czêœciowo wybory na prezydenta RP lub na burmistrza, z t¹ ró¿nic¹, ¿e przy wyborze senatora nie ma mo¿liwoœci drugiej tury. Wygry-wa tylko jeden kandydat do Senatu, ten który uzyska najwiêksz¹ liczbê g³osów, a jeden wyborca oddaje tylko jeden g³os. Przy wyborze do Senatu RP województwo podlaskie podzielone jest na trzy okrêgi wyborcze, miesz-kañcy gminy Micha³owa bêd¹ wybieraæ senatora razem z mieszkañcami Bia³egostoku, powiatu sokólskiego i powiatu bia³ostockiego (do którego nale¿ymy).

Nieporozumieniem s¹ wywieszone w naszym okrêgu wyborczym plakaty W³odzimierza Cimoszewicza, kandydata niezale¿nego, a popieranego przez Platformê Obywatelsk¹ i SLD. W³odzimierz Cimoszewicz kandyduje z s¹siedniego okrêgu, ale nie u nas. Mieszkañcy Micha³owa nie znajd¹ W³odzimierza Cimoszewicza na karcie wybor-czej, piszê o tym poniewa¿ kandydat ten otrzyma³ w ostat-nich wyborach imponuj¹ce poparcie równie¿ w Micha³o-wie. Z kandydatów do Senatu jakich znajdziemy na karcie wyborczej chcia³bym rekomendowaæ pañstwu, z ca³ym zdecydowaniem, doœwiadczonego samorz¹dowca Tade-usza Ar³ukowicza, kandydata Platformy Obywatelskiej.Dlaczego jestem przekonany, ¿e warto poprzeæ kandyda-tów PO? Dlatego, ¿e politycy PO rozumiej¹ jedn¹ funda-mentaln¹ regu³ê. Wiedz¹, ¿e nie ma z³otówki wydanej z bud¿etu pañstwa bez odebrania komuœ tej z³otówki lub zad³u¿eniu Polski o t¹ z³otówkê. Tak podstawowej prawdy

nie rozumieli przez lata Grecy i demokratycznie wybierali tych polityków, co im najwiêcej naobiecywali, a obietnice by³y dotrzymywane. Grecy ¿yli ponad stan, zad³u¿yli pañstwo i bêd¹ musieli kredyt sp³aciæ. Ju¿ wiadomo, ¿e nie bêd¹ w stanie, mówi¹c obrazowo „pójd¹ na dno”. Grecy bêd¹ musieli brutalnie z dnia na dzieñ ograniczyæ eme-rytury oraz pensje w bud¿etówce, podnieœæ podatki dla przedsiêbiorców, by sp³acaæ odsetki od kredytów. A to zgasi popyt wewnêtrzny. To jest sytuacja bez dobrych rozwi¹zañ, za póŸno na nie. Tak siê koñczy nieodpowie-dzialne uchwalanie wydatków.

Poprzedni premier Jaros³aw Kaczyñski uk³adaj¹c bud¿et w paŸdzierniku 2007 zwiêkszy³ wydatki pañstwa o 54mld z³otych. To jest najwiêkszy wzrost wydatków bud¿e-towych z roku na rok w historii Polski. I dlatego w mojej ocenie rz¹dy Jaros³awa Kaczyñskiego by³y najmniej odpo-wiedzialnymi rz¹dami w dziejach. To by³o systematyczne i z ¿elazn¹ konsekwencj¹ doprowadzanie do ruiny finansów pañstwa polskiego.

Donald Tusk cztery lata temu jako nowy premier zasta³ pañstwo polskie z wydatkami rozdêtymi do granic mo¿liwoœci. Poprzednie rz¹dy tak uchwala³y przywileje, ¿e dziœ nie mo¿na ich zgodnie z prawem wycofaæ. Np. w 2005 roku populistyczne PiS, PSL i SLD uchwali³y podniesienie emerytur górnikom (przesz³o czterokrotnie wiêksze ni¿ emerytura rolnika na Podlasiu, choæ rolnicy pracuj¹ znacz-nie d³u¿ej). Raz uchwalonych przywilei nie da siê wycofaæ. Ka¿dy kolejny rz¹d bêdzie musia³ zamkn¹æ bud¿et z wy-datkami uchwalonymi przez poprzednie parlamenty. To co mo¿na by³o zgodnie z prawem ograniczyæ to zosta³o zro-bione. Platforma Obywatelska w ci¹gu ostatnich 4 lat znios³a, bêd¹cy potê¿nym wydatkiem, system emerytur pomostowych. Marek Belka, by³y minister finansów, a obecny prezes NBP w³aœnie zniesienie emerytur pomosto-wych uzna³ za najwiêkszy sukces rz¹dów PO. „Ludzie zaczn¹ w koñcu pracowaæ, a dla gospodarki to jest porcja œwie¿ego tlenu”- powiedzia³ Belka w wywiadzie z 11.08.2010 dla tygodnika „Wprost”. Rz¹d PO „nie da³ siê wpuœciæ” w wydatki maj¹ce ratowaæ gospodarkê w obliczu szalej¹cego od 2008 roku kryzysu finansowego, (namawiali do tego równie¿ politycy PiS). Same Stany Zjednoczone wyda³y na pomoc bankom 700mld dolarów. I jak wiemy to ju¿ dziœ pomog³o kryzys nie za¿egnaæ, lecz jedynie odwlec w czasie, a d³ug trzeba bêdzie kiedyœ uregulowaæ. A jak wiadomo: „nie chce siê pracowaæ na zjedzon¹ przed laty m¹kê”.

Du¿¹ zas³ug¹ PO jest nie uchwalanie nowych wydatków. Bo powtórzê jeszcze raz, nie ma wydanej przez pañstwo z³otówki bez odebrania jej obywatelowi poprzez podatki. Przy obecnej kampanii wyborczej jak zawsze mamy przelicytowywanie siê polityków komu to trzeba daæ wiêcej. Prezes Kaczyñski oferuje dodatki dro¿yŸniane oraz ubolewa przed kamerami nad s³ab¹ kondycj¹ poszcze-gólnych grup spo³ecznych i hojnie proponuje, ¿e trzeba daæ wiêcej. Jaros³aw Kaczyñski chêtnie wyjmuje i rozdaje z nie swojej kieszeni. W programie PiS znajduje siê zapis o zwiêkszeniu wydatków na podniesienie potencja³u si³

Idziemy decydowaæ

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 6: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

6

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

militarny Polskich Si³ Zbrojnych do 150tys ¿o³nierzy. Politycy PiS przywo³uj¹ fakt obni¿enia za ich ka-

dencji (za by³ ca³y Sejm, nikt nie zag³osowa³ przeciw) czêœciowej obni¿ki sk³adki rentowej. Obni¿enie sk³adki wesz³o w ¿ycie dwuetapowo. Pierwsza o 3% w lipcu 2007, druga o kolejne 4% w styczniu 2008. Czêsto jako argument podaje siê, ¿e to PiS obni¿y³ podatki. Ale jak do tego dosz³o, to by³o pod sam koniec kadencji, tu¿ przed przegraniem przez Kaczyñskiego wyborów. Jak wchodzi³a w ¿ycie wiêksza 4-procentowa obni¿ka w styczniu 2008 to premie-rem by³ ju¿ od dwóch miesiêcy Donald Tusk. I to PO musia³o domkn¹æ bud¿et z mniejszymi przychodami. Prawdziw¹ zas³ug¹ jest decyzja PO o podtrzymaniu ni¿szej sk³adki rentowej i to przez ca³y okres trwaj¹cego od 2008 roku kryzysu finansowego. To, ¿e obni¿ono (choæ symbolicznie) sk³adkê rentow¹ oceniam pozytywnie, lecz sta³o siê to zbyt póŸno i w absolutnie niewystarczaj¹cym zakresie.

W dalszym ci¹gu opodatkowanie firm prywatnych i ich pracowników jest nadmierne i wyhamowuje rozwój gospodarki. By to zobrazowaæ podam przyk³ad zak³adu fryzjerskiego, gdzie pracuje w³aœciciel i zatrudnia jeszcze jedn¹ osobê. Taka mikro firma musi comiesiêcznie samego ZUSu zap³aciæ 1500PLN. Ja w Micha³owie p³acê za us³ugê fryzjersk¹ 10PLN. Zak³ad fryzjerski dopiero po obs³u¿eniu 150 takich klientów jak ja zaczyna zarabiaæ. A przecie¿ trzeba jeszcze zap³aciæ za wynajem lokalu, pr¹d, sprzêt, wyp³aciæ pensjê pracownikowi. A to jest opodatkowanie tylko w skali jednego miesi¹ca i tylko ZUS, do uiszczenia s¹ jeszcze pozosta³e podatki. Nie dysponuje dok³adnymi danymi, ile to jest w przeciêtnej firmie w Polsce, mogê jednak pañstwu podaæ, ile to jest w moim przypadku. Prowadzê dzia³alnoœæ gospodarcz¹, zatrudniam jedn¹ osobê, w czerwcu i w lipcu zap³aci³em ³¹cznie 3000PLN za ZUS, 1400PLN podatku PIT, a do tego podatek rycza³towy 800PLN. W przeci¹gu dwóch miesiêcy firma w której pracuje dwoje ludzi zap³aci³a 5200PLN podatków. Uwa-¿am, ¿e tak wysokie obci¹¿enie podatkowe jest demo-tywuj¹ce i zniechêca do otwierania dzia³alnoœci gospodar-czej. Potwierdzaj¹ to dane GUS, które mówi¹, ¿e w Polsce w wieku produkcyjnym (³¹czna liczba obywateli bez dzie-ci, m³odzie¿y i osób w wieku emerytalnym) mieszka 24,6 mln osób. Zatrudnionych w sektorze prywatnym i p³a-c¹cych ZUS jest 7mln osób. W Polsce mniej ni¿ co trzeci obywatel w wieku produkcyjnym pracuje w sektorze prywatnym. W zdrowych i prê¿nych gospodarkach sektor prywatny to nawet 80% osób w wieku produkcyjnym. Polacy nie zak³adaj¹ nowych firm, bo to jest nierentowne. Polacy wol¹ bardziej stabiln¹ pracê w urzêdzie pañstwo-wym. Problem w tym, ¿e urzêdy nie wytwarzaj¹ ani dóbr, ani us³ug, a s¹ obci¹¿eniem dla bud¿etu. Urzêdy s¹ potrzeb-ne, lecz w zdecydowanie mniejszym zakresie. Polska i ca³a Unia Europejska s¹ przebiurokratyzowane. Bezdyskusyjnie zbêdne urzêdy i instytucje to: ARMIR, Urzêdy Pracy, Spec-jalne Strefy Ekonomiczne, Agencje Nieruchomoœci Rol-nych, biura poselskie czy w ramach IPN „tworów” jak Oddzia³owa Komisja Œcigania Zbrodni przeciwko Naro-dowi Polskiemu w Bia³ymstoku to tylko przyk³ady. Strata przy tych instytucjach to nie tylko pieni¹dze wydane na ich

bud¿ety. Najwiêksz¹ strat¹ jest ca³kowite i w stu procentach zmarnowanie potencja³u i talentów ludzi tkwi¹cych tam na etatach, a absolutnie nic nie wytwarzaj¹cych.

Uwa¿am, ¿e siedmiomilionow¹ grupê pracow-ników sektora prywatnego nale¿y odci¹¿yæ podatkowo po to, by ³atwiej mogli do tej grupy do³¹czyæ ludzie po redukcji zatrudnienia z wy¿ej wymienionych instytucji oraz osoby dziœ ukrywaj¹ce siê przed nadmiernym opodatkowaniem w „szarej strefie”. Olbrzymie obci¹¿enia podatkowe przedsiêbiorstw spowodowa³y brak perspektyw, a w konsekwencji wyjazd za granicê 3mln m³odych ludzi. Nowe miejsca pracy mog¹ powstaæ tylko w sektorze prywatnym, bo przecie¿ nie da siê zatrudniæ wiêkszej liczby osób w bud¿etówce, dziœ to jest 5 mln osób. Nowych miejsc pracy nie stworzy tak¿e sektor rolniczy, œredniej wielkoœci gospodarstwo rolne w Polsce to 6,8 ha, bardziej siê ju¿ gospodarstw rolnych rozdrobniæ nie da. Zatem id¹c do wyborów oddajmy g³os na PO, partiê która wie, ¿e wydatków nie mo¿na zwiêkszaæ, a nale¿y je ograniczaæ, i udowodni³a to takimi decyzjami jak obciêcie zasi³ków pogrzebowych; zniesienie powszechnej s³u¿by wojskowej, co przynios³o sporych rozmiarów oszczêd-noœci, a m³odzi ludzie nie musz¹ ju¿ iœæ, na byle studia, by unikn¹æ poboru; wycofanie polskich ¿o³nierzy z Iraku; obni¿enie emerytur by³ym funkcjonariuszom SB (PiS jedy-nie to zapowiada³ za swej kadencji), wycofanie emerytur pomostowych. Lecz najwiêksz¹ zas³ug¹ by³o nade wszystko nie uchwalanie nowych wydatków. Mam œwiado-moœæ, ¿e wielu oczekiwa³oby zmian odwa¿niejszych, szyb-szych jednak utrudnia³y to najwiêksze spadki na œwiato-wych gie³dach od 80 lat. Utrudnia³ to tak¿e koalicjant z PSL, który odrzuci³ niejedn¹ propozycjê np. ograniczenie finan-sowania partii politycznych z bud¿etu pañstwa.

Ufam, ¿e jak pojawi siê lepsza koniunktura w gospodarce to PO czêœciowo obni¿y obci¹¿enia podatko-we i zrobi to z g³ow¹ nie zad³u¿aj¹c Polski, a równowa¿¹c bud¿et. PO jest jedyn¹ si³¹ polityczn¹, która choæby rokuje takie posuniêcie.

Dziœ, gdy w³aœciwie mamy pewnoœæ, ¿e przez najbli¿sze kilka lat œwiatowa gospodarka bêdzie próbowa³a wydostaæ siê z trwaj¹cych od 2008 roku zawirowañ, mu-simy wybraæ ludzi przede wszystkim odpowiedzialnych i znaj¹cych siê na sprawach finansowych. Bo kogo mamy po drugiej stronie? Jaros³awa Kaczyñskiego? Z jego lêkami, fobiami, seplenieniem, cynizmem, rozdawnictwem, nie-spójnoœci¹, populizmem, negacj¹, pogard¹, „zdradami o œwicie”, podejrzliwoœci¹ oraz comiesiêcznym cyrkiem pod krzy¿em. Dziœ, gdy znamy wszystkie stadia jego depresji powierzenie mu rz¹dów by³oby wiêcej ni¿ nieodpowie-dzialnoœci¹.

W naszym województwie z list PO startuje do Sejmu wielu solidnych i godnych zaufania kandydatów. Jednym z kandydatów PO jest doskonale znany w naszym regionie Marek Nazarko. Obecny burmistrz Micha³owa dysponuje bogatym doœwiadczeniem zdobytym w samo-rz¹dzie. Jest to cz³owiek niezwykle aktywny i ambitny. Marek Nazarko z pozycji pos³a niew¹tpliwie móg³by zdzia-³aæ wiele dla naszego regionu i na rzecz naszej gminy. Sta-tus pos³a RP u³atwia nie tylko wp³ywanie na bieg spraw

Page 7: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

7

Pieñki, to moja rodzinna wieœ. Tu siê urodzi³em, tu chodzi³em 4 lata do szko³y. Pieñki to wieœ, ale raczej kolonia. Bo wyje¿d¿aj¹c z Micha³owa w stronê Gródka od razu wje¿d¿amy do Pieniek. I odwrotnie jad¹c widzimy Pieñki. W sk³ad wsi wchodz¹ Pieñki-Kopce i Pieñki-Zakop-ce. S¹ jeszcze Pieñki-Centralne i Pieñki-£awki.

Tak siê z³o¿y³o, ¿e w piêkny, sierpniowy dzieñ pojecha³em a¿ pod sam Gródek i spotka³em Grzegorza Nazarko. Super facet, zaprosi³ mnie na kawê i opowiedzia³ swoj¹ interesuj¹c¹ historiê.

– Urodzi³em siê 14 czerwca 1950 roku – mówi Grzesiek. – Przyjecha³em do rodzinnego domu – Zakopce 72. Drogi redaktorze, lokalnej gazety, proszê napisaæ, ¿e bardzo proszê naszego burmistrza Marka Nazarko (œmiech, to ¿adna rodzina, ale nazwisko jak najbardziej jest OK), aby jego s³u¿by przywróci³y nazwê Pieñki-Zakopce. Widzisz sam, przed chwil¹ by³ listonosz i przyniós³ list do siostry, a adres Pieñki-Kopce 72 (red. potwierdzam, pan listonosz Adam dostarczy³ taki list. Panie burmistrzu, ja jako Grze-

gorz Nazarko, proszê o skuteczn¹ interwencjê w tej sprawie. Jak wiesz, kolego Miko³aju – ³atwo nie by³o. Mieszkaliœmy z daleka od cywilizacji, daleko by³o do Micha³owa, do Gródka. Moje starsze s¹siadki, zreszt¹ tylko o rok (Wiera Samojlik i Halina Wawreniuk) chodzi³y do szko³y. A ja im tego bardzo zazdroœci³em. Marzy³em, aby ju¿ chodziæ do szko³y. Mia³em nawet takie sny. Czeka³em, a¿ przyjd¹ ze szko³y i zaczn¹ odrabiaæ lekcje. Wówczas czyta³em z nimi Elementarz pana Falskiego. Wspania³a ksi¹¿ka, nie rozumiem dlaczego teraz nie jest w szko³ach. Ni jak nie mogê poj¹æ. Pomaga³em im odrabiaæ lekcje. Bardzo mnie to pas-jonowa³o. Nale¿y nadmieniæ, ¿e nie by³o pr¹du (red. w Pieñkach by³a elektryfikacja w roku 1966).

I marzenie siê spe³ni³o. Poszed³em do szko³y w Pieñkach. Odleg³oœæ od domu prawie 5 km. Klasy wówczas by³y ³¹czone. Czyli nauczyciel mia³ jednoczeœnie zajêcia z klas¹ pierwsz¹ i drug¹ (po po³udniu). Z rana lekcje mia³y klasy 3-4.

Poszed³em do pierwszej klasy. Apogeum szczêœ-cia. Wreszcie jestem w szkole. Czu³em siê taki uducho-wiony, radosny. Szko³a by³a dla mnie œwi¹tyni¹. Pamiêtam jak dziœ, pan nauczyciel Wiœniewski zapyta³ mnie z mate-matyki: 17+18 i 7x8. Z wielk¹ dum¹ poprawnie odpo-wiedzia³em. Równie¿ z dostojeñstwem przeczyta³em frag-ment z Elementarza. A by³ to wiersz „Murzynek Bambo”. Po dwóch dniach pan nauczyciel kaza³ mi przyjœæ do szko³y z rodzicami. Ja w p³acz, co siê mog³o staæ? Mama, mimo prac polowych posz³a ze mn¹ do szko³y. Pan Wiœniewski zaprosi³ mamê do gabinetu i powiedzia³, ¿e ja powinienem chodziæ od razu do... trzeciej klasy. A mama: a po co?, a na co?, czy on sobie poradzi?...

Posz³a na kompromis i po dwóch dniach skoñ-czy³em pierwsz¹ klasê. Trzeciego wrzeœniowego dnia poszed³em do drugiej klasy.

DWA DNI W PIERWSZEJ KLASIE

ogólnokrajowych, czasem umo¿liwia optymistyczne roz-wi¹zanie spraw o charakterze bardzo lokalnym jak np. przejêcie przez gminê Micha³owo budynków szkolnych przy ulicy gródeckiej, dziœ ulegaj¹cych biodegradacji. Z list PO startuj¹ tak¿e Damian Raczkowski i Robert Tyszkie-wicz, których równie¿ oceniam wysoko. Na którego z kandydatów do Sejmu oddaæ g³os. Zdecydujecie Pañstwo sami.

Nie twierdzê, ¿e Platforma Obywatelska jest parti¹ bez wad. Nie upieram siê przy tym, ¿e kandydaci PO s¹ idealni. Bo nie s¹. Ale s¹ to kandydaci solidni. A w po-równaniu z kandydatami takich partii jak PSL, PiS czy SLD s¹ po prostu lepsi. Spójrzmy na pierwszy z brzegu przyk³ad w naszym podlaskim regionie. Dos³ownie pierwszy z brzegu. Lista nr 1, czyli PiS. Kandydat nr 1 na liœcie nr 1 to Krzysztof Jurgiel. Jurgiel jest obecnie przewodnicz¹cym PiS w regionie podlaskim. Kandydat nr 1 na liœcie nr 1 jako minister rolnictwa i rozwoju wsi zas³yn¹³ nie z dbania o interesy rolników, a z afery medialnej. W lutym 2006 dziennikarz gazety „Fakt” zadzwoni³ do ministerstwa rolnictwa i przedstawi³ siê jako asystent Ojca Dyrektora

Tadeusza Rydzyka i poprosi³ o pilne u¿yczenie samochodu. Urzêduj¹cy minister rolnictwa osobiœcie natychmiast wys-³a³ limuzynê rz¹dow¹. Jeden telefon od kogoœ kto podaje siê za asystenta Rydzyka, a minister staje na bacznoœæ. Oto dzisiejszy podlaski lider partii, która sprawiedliwoœæ ma w nazwie.

Zachêcam mieszkañców gminy Micha³owo do gremialnego udzia³u w wyborach, zw³aszcza, ¿e mamy na kogo g³osowaæ, bo jednym z kandydatów jest „cz³owiek st¹d”, a ponadto startuje on z list partii, której lider jest cz³o-wiekiem, któremu bez cienia obawy mo¿na i trzeba zaufaæ. Wielu twierdzi, ¿e ich polityka razi, ¿e nieraz ju¿ siê rozcza-rowali swym wyborem. Ja postrzegam politykê jako podej-mowanie decyzji w bardzo du¿ym gronie. Po prostu podej-mowanie decyzji, nic wiêcej. Te decyzje dotycz¹ ka¿dego z nas i tak¿e naszego regionu. Dlatego nie powinniœmy siê zra¿aæ tylko dlatego, ¿e istniej¹ formacje polityczne cy-nicznie wykorzystuj¹ce krzywdê ludzi i zamiast pomóc im zrozumieæ i zorganizowaæ rzeczywistoœæ œwiadomie spiêt-rzaj¹ ich frustracje. Zróbmy du¿¹ frekwencjê.

Rafa³ Greœ

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 8: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

8

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Siedzimy u Grzeœka w domu. Pijemy kawê, ogl¹-damy stare fotografie, wspominamy. Grzesiek na sta³e mieszka w Warszawie. Od lipca 2010 jest ju¿ na eme-ryturze. Trochê choruje.

– Najlepiej wypoczywam tu, w Pieñkach-Zakop-cach. Prawd¹ jest, ¿e rzadko tu przyje¿d¿am. Ale w³aœnie tu jest raj na ziemi. Z samego rana by³em w lesie. Efekt – kosz grzybów. Jeszcze raz proszê o pisanie Pieñki-Zakopce – przypomina mój rozmówca. Tu w Zakopcach by³y rodziny takie jak: Wawreniuk, Œl¹zak, Ostrowiecki, Nazarko, Sa-mojlik Jan i Samojlik Julian, Jarmolik, Wo³osewicz, Konoñ-czuk, Wawreniuk i Szarameta.

A Kopce to tylko 3 rodziny Konoñczuk i Lisowscy. Napisz to koniecznie.

– OK, obiecujê. Grzeœka pamiêtam ze szko³y. Ja jestem o 3 lata m³odszy, uczy³em siê przez 17 lat (szko³a podstawowa, liceum i studia) z siostr¹ Nin¹.

– Po trzech latach, a ukoñczywszy 4 klasy poszed-³em do pi¹tej klasy w Micha³owie. To tylko 8 km, na pieszo (œmiech). PóŸniej jeŸdzi³em rowerem. I tu prze¿y³em szok kulturowy. Micha³owo-Niezbudka by³o dla mnie miastecz-kiem. Kole¿anki i koledzy mieli rodziców, którzy w wiêk-szoœci pracowali w fabryce, na poczcie, w sklepie lub urzêdzie.

Potrzebowa³em trochê czasu, aby och³on¹æ i wejœæ w nowe, nieznane i tajemnicze œrodowisko. Wspaniale pomog³a mi w tym wychowawczyni, pani Tamara Marci-niak. Bardzo ³adna i m¹dra kobieta, niezwykle opiekuñcza i troskliwa. Pani Tamara z domu Sawicka pochodzi³a z Gród-ka. A z Pieniek-Zakopców do Gródka to rzut kamieniem (œmiech). Zreszt¹ tam jeŸdziliœmy furmank¹ w ka¿d¹ nie-dzielê do cerkwi. Do Gródka jeŸdzi³em rowerem do biblio-teki, przeczyta³em wszystkie ksi¹¿ki w bibliotekach w Mi-cha³owie i Gródku. W wiêkszoœci przy lampie naftowej. Mog³em uczyæ siê na okr¹g³o. Chcia³em byæ najlepszy i najm¹drzejszy. Nauka mnie nigdy nie mêczy³a.

Oczywiœcie po Szkole Podstawowej poszed³em z ogromn¹ radoœci¹ do micha³owskiego Liceum Ogólno-kszta³c¹cego nr 16. To ten sam budynek, tylko piêtro wy¿ej.– Mo¿esz wymieniæ trzech najlepszych „profesorów” z LO? – pytam.– Spokojnie, redaktorze. Wielu by³o œwietnych, ale podajê

trójkê. Fizyka – Wies³aw Marciniak, wspania³y, m¹dry, ogromnie pracowity (ka¿da lekcja by³a z demonstracj¹ tzw. doœwiadczeniem), no i m³ody. Zawsze – dla mnie – lekcja by³a za krótka. Matematyka – Adela Nazarczuk, geniusz matematyczny. Chemia – Teresa Jurczuk (Laskowska). Dziêki panie Teresie pokocha³em chemiê (red. ciekawostk¹ jest fakt, i¿ pani Teresa ukoñczy³a polonistykê. Chemii uczy³a z koniecznoœci – ukoñczy³a tylko kurs).

Wychowawczyni¹ by³a, i to dobr¹, pani Stanis³awa Chociej (Kruæko). Szalenie wymagaj¹cym by³ nauczyciel historii Janusz Pikuliñski (ukoñczy³ Uniwersytet Jagiel-loñski). Pokocha³em zajêcia z ³aciny dziêki „profesorowi” – pasjonatowi. A by³ nim Szymon Romañczuk. Oprócz ³aciny uczy³ równie¿ jêzyka bia³oruskiego i esperanto. Ostatnio odwiedzi³em „profesora” w £odzi. Jest duchownym pra-wos³awnym w randze biskupa. Szlachetna i wybitna oso-bowoœæ.

4 lata w liceum „zlecia³y” bardzo szybko. Rodzice widz¹c, ¿e kocham naukê, pozwalali mi siê uczyæ. Oczy-wiœcie, ¿e musia³em pomagaæ przy pracach polowych. Mia-³em dwie m³odsze siostry, a brat by³ najm³odszy, wiêc ja pracowa³em najwiêcej. Mama i tata, szczególnie po wywia-dówkach, byli bardzo dumni ze mnie. Zawsze by³em w pierwszej trójce. Micha³owskie, moje liceum, wspominam zawsze bardzo ciep³o. Wspania³e kole¿anki i koledzy, su-per m¹drzy pedagodzy. Zreszt¹ w czerwcu 1987, na 20-lecie zjazdu klasy to powiedzia³em. I powtarzam, zawsze i wszêdzie, ¿e w Micha³owie uczyli mnie nowoczeœni, od-dani i wspaniali nauczyciele. Wszystkim bardzo serdecznie dziêkujê. ¯yczê, aby LO w Micha³owie zawsze by³o najlepsze. – I co dalej? Skoñczy³eœ liceum i...– Marzy³em, aby zostaæ marynarzem. Tyle przeczyta³em ksi¹¿ek na ten temat. We snach ju¿ p³ywa³em. Jak powie-dzia³em to mamie, to bardzo p³aka³a. Ust¹pi³em i zda³em egzamin na Politechnikê w Warszawie, Wydzia³ Elektrycz-ny.

Warszawa da siê lubiæZosta³em studentem Politechniki Warszawskiej.

Mia³em tylko 17 lat. Rodzice otrzymali list pochwalny z uczelni za dobrze zdane egzaminy wstêpne. Pojecha³em do Warszawy. Jako 17-latek wyruszy³em z przystani Pieñki-Zakopce w „wielki œwiat”. By³ on dla mnie ogromny. Po-cz¹tkowo gubi³em siê. To by³ szok kulturowy. Masa samo-chodów, ha³as, wie¿owce i ten ci¹g³y poœpiech. Mia³em wra¿enie, ¿e tu ludzie nie chodz¹ a biegaj¹. Dok¹d oni siê spiesz¹? – zadawa³em pytanie.

Na moim Wydziale Elektrycznym by³o 300 osób. I to z ca³ej Polski. Wœród nich, ja, m³ody ch³opak po micha-³owskim liceum. Pierwsze zajêcia, zadawa³em sobie pyta-nia, czy poradzê, czy w ogóle bêdê rozumia³ wyk³ady? Po kilku dniach – eureka – ja po prostu zosta³em tak przygoto-wany przez kadrê pedagogów z Micha³owa, ¿e swobodnie porusza³em siê wœród matematycznych i fizycznych zagad-nieñ. Mo¿e lepsi byli tylko koledzy – studenci, którzy ukoñczyli technika specjalistyczne. Dziêkujê bardzo, z ca-³ego serca moim nauczycielom z Micha³owa. Byliœcie wspania³ymi i m¹drymi pedagogami.

Uczy³em siê, oczywiœcie bardzo du¿o. Bo nauka,

Rodzina Nazarków - ok. 1960 r. Od lewej: Grzesiek, ojciecW³odzimierz, babcia Nina, mama Wiera, dolny rz¹d od lewej:

Miko³aj, Irena i Nina

Page 9: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

9zdobywanie wiedzy, to moja pasja ¿yciowa. Koledzy grali w karty, a ja uczy³em siê i cieszy³em. Nie mog³em przecie¿ zawieœæ moich rodziców. Pracowali ciê¿ko, a w domu zosta³y jeszcze dwie siostry i brat. Po latach namówi³em, przekona³em mamê i tatê, aby na studia „puœcili” Ninê i Irenê. Uda³o siê. Obie maj¹ wy¿sze wykszta³cenie. Naj-m³odszy brat, skoñczy³ szko³ê zawodow¹ i mia³ nieprze-ciêtne umiejêtnoœci manualne. By³ najbardziej zdolny z naszej czwórki, szkoda, ¿e tego talentu nie wykorzysta³.

Studia trwa³y 11 semestrów. W Warszawie studio-wali moi koledzy z klasy. Byli to Antoni Filon, bracia Jerzy i S³awek Kardasz oraz Jan Radzio (studiowa³ na MEL-u Me-chanika – Energetyka – Lotnictwo). Wówczas na studiach raz w tygodniu mieliœmy wojskowe zajêcia. Oczywiœcie w mundurach. Ja mia³em potê¿ne problemy, bo jako 17-latek nie mia³em ksi¹¿eczki wojskowej. Od akademika na sale wyk³adowe by³o 5 przystanków. WSW zatrzymywa³o mnie na ulicy, a poniewa¿ jak mówi³em nie mia³em ksi¹¿eczki wojskowej, to piêæ razy zamknêli mnie do aresztu. Musia³ interweniowaæ rektor.

Zajêcia z wojska by³y przez 3 lata. Otrzyma³em stopieñ podporucznika Ludowego Wojska Polskiego. Takie by³y czasy.

Egzaminy zdawa³em w terminie. Du¿o czyta³em, nauka to moja pasja. Studia bardzo szybko przelecia³y i 18 kwietnia 1973 r. uzyska³em tytu³ mgr in¿yniera. Okaza³o siê siê, ¿e by³em pierwszym magistrem we wsi Pieñki. By³em naprawdê dumny, ja ch³opak z Pieniek (œmiech) ukoñ-czy³em jedn¹ z najlepszych uczelni w kraju.

Pracowa³em w wielu znakomitych firmach jak: Elektromonta¿ Warszawa, Budimet czy Mostostal.

O¿eni³em siê, mam dwie doros³e córki. Jestem ju¿ dziadkiem.

W latach 2003-2010 pracowa³em w wielu krajach na wschód od Polski, czyli w Rosji, Ukrainie, Uzbekistanie, Chinach. Ale o tym mo¿e opowiem innym razem.

– Zgoda, drogi Grzegorzu. Rozmawiamy, ogl¹-damy stare fotografie, wspominamy... A pamiêtasz...?

– Piêkne to by³y lata. Do szko³y chodzi³o siê piechot¹, œcie¿kami wœród ³anów zbó¿. PóŸniej rowerem i motocyklem. Zim¹ saniami. M³odzie¿y w Pieñkach by³o naprawdê du¿o. By³y zabawy w plenerze na tzw. „p³osz-czadkach”. Na ³¹kê jecha³o siê kilka kilometrów. Ale piêknie by³o, bo byliœmy m³odzi.

Teraz przyje¿d¿am z Warszawy i widzê inne Pieñ-ki. Dobre drogi i hektary kukurydzy, bia³e kule na ³¹kach. Brakuje mi snopów ¿yta na polu i stogów siana na ³¹ce. Takie czasy, rolnictwo zmieni³o siê diametralnie. Zmieni³o siê Micha³owo. Du¿o siê robi, bo wiadomo, rz¹dzi... Nazarko (œmiech).

S³ysza³em, ¿e startuje na pos³a. To dobry wybór. Micha³owianin nie mo¿e mieæ kompleksów. Ju¿ pokaza³ na co go staæ. Pewny jestem, ¿e jak zostanie pos³em, to nie zapomni o piêknej micha³owskiej ziemi. To niemo¿liwe. Widzisz, redaktorze, ja o swoich Pieñkach-Zakopcach nie zapomnia³em.

Pragnê na ³amach „Gazety Micha³owa” bardzo ser-decznie pozdrowiæ wszystkich znajomych, moich nauczy-cieli, kole¿anki i kolegów. Nie muszê dodawaæ, ¿e jestem

wiernym twoim czytelnikiem – koñczy nasz¹ rozmowê starszy kolega Grzesiek.

Wychodzimy na podwórko. A tu kwiaty, œliwki i jab³ka.

– Raj na ziemi – œmieje siê Grzesiek. A¿ nie chce siê jechaæ do Warszawy, ale muszê...

O Grzegorzu Nazarko powiedzieli:Tamara Marciniak – Pamiêtam, bardzo ³adny

ch³opak, u³o¿ony i szalenie ambitny. Dumna jestem, ¿e by³am wychowawczyni¹.

Wies³aw Marciniak – Oczywiœcie, ¿e pamiêtam. To jeden ze zdolniejszych moich uczniów. Zostawa³ po lekcjach i obserwowa³ jak dzia³aj¹ prawa fizyki. W oczach widzia³em chêæ zdobywania wiedzy.

Stanis³awa Kruæko – Za Grzeœkiem ogl¹da³y siê wszystkie dziewczyny. Przystojny, mia³ piêkne, du¿e oczy. Geniusz matematyczno-fizyczny. Jeden z moich najlep-szych wychowanków. Uczynny i bardzo grzeczny.

To tyle o pierwszym magistrze ze wsi Pieñki. Nastêpnym razem jak spotkamy siê, to napiszê o pobycie przez wiele lat na Dalekim Wschodzie.

Grzesiu, ¿yczê Ci du¿o, du¿o zdrowia. Pewny jestem, ¿e pokonasz kolejn¹ ¿yciow¹ przeszkodê, wygrasz z chorob¹. M. Greœ

9 paŸdziernika 2011 - wybory do Sejmu i Senatu RP9 paŸdziernika 2011 - Miêdzynarodowy Dzieñ Poczty i Znaczka Pocztowego13 paŸdziernika 2011 - Dzieñ Ratownictwa Medycznego14 paŸdziernika 2011 - Dzieñ Edukacji Narodowej (Dzieñ Nauczyciela)15 paŸdziernika 2011 - Œwiatowy Dzieñ Niewidomych16 paŸdziernika 2011 - Dzieñ Papie¿a Jana Paw³a II. 33 rocznica wyboru Karola Wojty³y na papie¿a17 paŸdziernika 2011 - Miêdzynarodowy Dzieñ Walki z Ubóstwem18 paŸdziernika 2011 - Dzieñ Poczty Polskiej 19 paŸdziernika 2011 - 27 rocznica porwania i œmierci ksiêdza Jerzego Popie³uszko24 paŸdziernika 2011 - Dzieñ Walki z Oty³oœci¹. - Dzieñ Organizacji Narodów Zjednoczonych 30 paŸdziernika 2011 - Zmiana czasu z letniego na zimowy (w nocy z 29 na 30.10 z godz. 3.00 na 2.00) 31 paŸdziernika 2011 - Halloween - Œwiatowy Dzieñ Oszczêdnoœci - up³ywa termin podstawowy sk³adania wniosków o œwiadczenia z Funduszu Alimentacyjnego 1 listopada 2011 - Wszystkich Œwiêtych2 listopada 2011 - Dzieñ Zaduszny3 listopada 2011 - Œwiêto Myœliwych9 listopada 2011 - 22 rocznica rozpoczêcia burzenia muru berliñskiego11 listopada 2011 - Narodowe Œwiêto Niepodleg³oœci (93 rocznica)15 listopada 2011 - Œwiatowy Dzieñ Rzucania Palenia - up³ywa termin p³atnoœci IV raty podatku od nieruchomoœci, rolnego, leœnego 16 listopada 2011 - Miêdzynarodowy Dzieñ Tolerancji

Pamiêtaj o.....

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 10: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

10

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

tego rodu Wac³aw zgin¹³ w walce o wolnoœæ Ojczyzny w latach dwudziestych. Pani Adela Kundzicz by³a m¹dr¹ i szlachetn¹ kobiet¹. Z moj¹ mam¹ Michalin¹ przyjaŸni³y siê i wzajemnie siê czêsto odwiedza³y. Wysz³a ona za m¹¿ za Maurycego Bergiela pochodz¹cego ze wsi Szaci³y i wobec tego, ¿e nie mieli gdzie zamieszkaæ wynajêli lokum u moich rodziców przy ulicy Hieronimowskiej i tam mieszkali po-nad pó³ roku, to jest do czasu wybudowania swego domu przy ulicy Gródeckiej. Tam te¿, w tej rodzinie, urodzi³o siê oœmioro dzieci, m.in. pani Janina. Jako m³oda, piêkna panienka nale¿a³a do przykoœcielnego zrzeszenia. Ci m³o-dzi ludzie z pasj¹ udzielali siê w s³u¿bie Koœcio³owi. Mianowicie brali udzia³ w nabo¿eñstwach jako chórzyœci, a tak¿e organizowali jase³ki i okolicznoœciowe przedstawie-nia. W zespole tym wyró¿nia³a siê Janina Bergiel. Wpad³a ona w oko baronowej Ramm, która to ka¿dej niedzieli uczestniczy³a we Mszy œwiêtej podziwiaj¹c zaanga¿owanie tych m³odych ludzi dla parafii, a w szczególnoœci zach-wyca³a siê œpiewem chórzystów.

Aby opisaæ dalsze dzieje panny Bergielówny zmu-szony jestem przejœæ na inny tor, a mianowicie zaj¹æ siê opisem rodu Poczobutów Odlanickich dlatego, ¿e m³oda panna Bergielówna wpad³a w sid³a tego rodu.

Co to za ród i sk¹d on pochodzi³? Pocz¹tki rodziny Poczbutów Odlanickiech nie by³y jasne. Prawdopodobnie protoplasta rodziny Poczobutów ¿yj¹cych gdzieœ w pocz¹t-kach XV wieku pochodzi³ z Litwy, jego zaœ potomkowie przenieœli siê do Grodzieñszczyzny nad rzekê Solczê nie-daleko Swis³oczy i za³o¿yli tam wieœ Poczobuty. Jest to ród szlachecki. Herb Poczobutów to dwie równe czêœci, górna w kolorze z³otym, dolna w kolorze czerwonym. W tle rêka uzbrojona z go³ym mieczem. W swej istocie by³ to ród patriotyczny. Wybitn¹ postaci¹ w 17 wieku by³ Andrzej Poczobut – Odlanicki.

Przed pierwsz¹ wojn¹ œwiatow¹ Car Rosji, ze swo-im dworem przeje¿d¿aj¹c przez wieœ Poczobuty zainte-resowa³ siê m³odzieñcem Wincentym, ojcem Tadeusza. Ten¿e Wincenty okaza³ siê uzdolnionym w malarstwie, rzeŸbiarstwie i grawernictwie. Tote¿ zaproponowa³ jego ojcu pracê dla syna na carskim dworze w charakterze grawernika. I ten ch³opak za zgod¹ ojca przeniós³ siê na carski dwór i tam wiele lat pracowa³.

Tu¿ przed I wojn¹ œwiatow¹ wróci³ ju¿ z w³asn¹ rodzin¹ do wsi Poczobuty. Zdobyte na carskim dworze doœwiadczenie zawodowe i organizacyjne predysponowa-³y go do odpowiedzialnego stanowiska. Zatrudni³ siê wiêc

Pracowa³am u baronowej Rammw Hieronimowie w charakterze administratora, póŸniej kupi³ posiad³oœæ w Kamiennym Brodzie. W Hieronimowie pozostawi³ swego syna Tadeusza, który wówczas zatrud-niany by³ przy wyrêbie lasu. Nastêpnie na proœbê ojca zosta³ wys³any przez w³aœciciela maj¹tku do szko³y rol-niczej o kierunku ogrodnictwo.

Po ukoñczeniu szko³y, ju¿ jako wyspecjalizowany ogrodnik otrzyma³ pracê w maj¹tkowych ogrodach. Mia³ opiniê rzetelnego pracownika i by³ bardzo cenionym przez w³aœciciela maj¹tku. Jako specjalista delegowany bywa³ do prac w bia³ostockich ogrodach – parkach. W tym czasie w³aœcicielk¹ Hieronimowa by³a baronowa Ramm, wielka mi³oœniczka swoich ogrodów pielêgnowanych przez Ta-udeusza Poczobuta. Swego ogrodnika bardzo ceni³a.

A Tadeusz jako kawaler by³ godnym uwagi. Miesz-ka³ samotnie i nie zanosi³o siê na to, ¿e coœ u niego siê zmie-ni. Na pytanie pani baronowej dlaczego siê nie ¿eni, Tadeusz odpowiedzia³, ¿e w Hieronimowie i okolicznych wsiach nie ma dziewcz¹t do ¿eniaczki. To ja Ci siê o dziew-czynê postaram. W Micha³wie jest wiele piêknych panien i jedn¹ mam na oku. I zaproponowa³a, aby siê ni¹ zaj¹³, a by³a to Janina Bergielówna. I siê zaj¹³.

W 1935 r. zawarli zwi¹zek ma³¿eñski i ju¿ razem zamieszkali w piêknym miejscu i byli powa¿ani przez hie-ronimowsk¹ spo³ecznoœæ, a tak¿e przez baronow¹. Po weselu pani baronowa odwiedzi³a m³odych i obdarowa³a prezentem. Pani Janina jeszcze dzisiaj o baronowej mówi z czu³oœci¹ i jeszcze dzisiaj darzy j¹ wielkim sentymentem. By³a bowiem kobiet¹ bardzo przyjemn¹, ¿yczliw¹, dbaj¹c¹ o swoich pracowników.

Poczobutowie mieli do dyspozycji dwudzia³kê, tzw. taczankê z konikiem, któr¹ w ka¿d¹ niedzielê przyje¿-d¿ali do koœcio³a na Mszê œwiêt¹. Materialnie powodzi³o siê im dobrze. ¯yli tam wœród ³¹k, lasów i ukwieconych ogro-dów jak w raju. Pani Janina zawodowo nie pracowa³a, zajmowa³a siê jedynie gospodarstwem domowym i wycho-waniem dwojga swoich dzieci, a w szczególnoœci niepe³-nosprawn¹ córk¹ Basi¹. I tu w³aœnie jest ¿yciowy dramat ca³ej rodziny, a w szczególnoœci Janiny Poczobut.

Córka Basia od urodzenia wymaga³a szczególnej

W niniejszym artykule prag-nê przede wszystkim skoncentrowaæ siê na osobie pani Janiny Poczobut z domu Bergiel, która w bie¿¹cym ro-ku ukoñczy³a 98 lat ¿ycia. Ukazaæ jej sposób ¿ycia i przyjrzeæ siê jej uspo-sobieniu.

Mama pani Janiny - Adela, wywodzi³a siê z rodu Kuñdziczów, który to by³ znany z wielkiego patrio-tyzmu i wielce szanowany. Jeden z

Rodzina Poczobutów.

Page 11: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

11troski i opieki i to stale, bez przerwy, dzieñ i noc. Pani Janina by³a i jest dotychczas, mo¿na powiedzieæ, jako jedno cia³o duchowe, a tak¿e fizyczne z niesprawn¹ Barbar¹. One nigdy nie mog³y siê rozstaæ i do koñca s¹ nieroz³¹czne, bowiem stale wymagaj¹ siebie i musz¹ byæ zawsze razem w ró¿nych czynnoœciach: fizjologicznych, posi³kach, space-rach i nocnym czuwaniu. Pani Janina nie mog³a w ¿yciu pozwoliæ sobie na rozrywki czy relaks. Musia³a byæ stale na bacznoœæ. Oprócz opieki nad córk¹ musia³a te¿ gotowaæ, sprz¹taæ, czyli prowadziæ „dom” bez odpoczynku. I z tym wszystkim dawa³a sobie radê. By³a bardzo goœcinnym cz³owiekiem. Czasami tryska³a humorem, a w tym pan Tadeusz jej asystowa³.

Pani Janina to œwiêty cz³owiek. Ca³e ¿ycie do dnia dzisiejszego jest jakby pustelnikiem wœród t³umu ludzi. Lecz nigdy na swój los nie narzeka³a. Stale jest uœmiech-niêta i jakby zadowolona ze swego losu. A jej córka Barbara nieœwiadoma swego stanu wypowiada czasami logiczne s³owa. Bardzo lubi wino. W czasie moich odwiedzin w rozmowie jakby uczestniczy³a te¿ Basia, która to z zacie-kawieniem œledzi³a ruchy naszych ust i mimikê twarzy. Podany przez Janusza kieliszek wina wypi³a i siê uœmiech-nê³a. Pani Janina Poczobut jest osob¹ bardzo kontaktow¹ i rozmown¹. Na jej twarzy stale pogodny, lekki uœmiech. O swoim ¿yciu opowiada tak jakby przechodzi³o ono bez stresów i k³opotów. Jej ¿yciowy optymizm niew¹tpliwie u³atwia codzienne bytowanie i przed³u¿a ¿ycie.

Natomiast Tadeusz, m¹¿ Janiny, w towarzystwie specyficznie dowcipkowa³. W ¿yciu twardy i bardzo pracowity. S³u¿y³ w wojsku, a tak¿e podtrzymuj¹c tradycje patriotyczne rodu, by³ cz³onkiem ruchu partyzanckiego w czasie wojny i po wojnie.

Pañstwo Poczobutowie 30 lat temu wyprowadzili siê i zamieszkali w Micha³owie przy ul. M³ynowej. M¹¿ pani Janiny zmar³. Syn Janusz para siê myœlistwem i od czasu do czasu coœ mu siê trafia. W czasie naszej rozmowy wypiliœmy z pani¹ Janin¹ po malutkim drinku, oczywiœcie kieliszeczkami stuknêliœmy siê – na zdrowie.

Mieczys³aw Kostecki

Tadeusz Poczobut - Warszawa 11 listopada 1930 - tu¿ przed defilad¹.

„Gazeta Micha³owa” - Panie radny, to pana pierw-sza kadencja. Reprezentuje pan Bondary i okoliczne wsie. Proszê powiedzieæ kilka s³ów o sobie i pana wra¿enia po 9. sesjach Rady Miejskiej.

Jan Borowski – Tak, to moja pierwsza kadencja. Teren, który reprezentujê jest du¿y pocz¹wszy od DPS Garbary, koñczy siê w Suprunach i Koleœnym. Ja urodzi³em siê w Bo³trykach. Po wysiedleniu od 1985 r. mieszka³em na Osiedlu Bondary, a obecnie mieszkam we wsi Bondary. Mam 52 lata, jestem ¿onaty, ¿ona Irena, mamy 2 córki Ania studentka i El¿bieta rozpoczyna studia w tym roku. Ja pra-cujê na Zbiorniku Wodnym w Siemianówce. Po 9. sesjach moje wra¿enie jest dobre, cieszy mnie fakt, je¿eli jest coœ

dobrego robione dla naszych mieszkañców gminy.- Reprezentuje pan Bondary, jak ¿yje siê tam

ludziom i czy zosta³ rozwi¹zany problem Osiedla Mieszka-niowego?

- W Bondarach ¿yj¹ ludzie w ró¿nym wieku, du¿o jest emerytów, ludzi w wieku produkcyjnym i du¿o no-wych twarzy. Problemem tak jak wszêdzie jest brak pracy, ale jakoœ sobie radz¹. Dziêki panu burmistrzowi i kierowni-kowi ZGKiM oraz pani Helenie Lewsza zosta³ rozwi¹zany problem kot³owni, dosz³o do porozumienia ze wspólno-tami. Wiadomo, ¿e stara kot³ownia potrzebowa³a du¿ych nak³adów i by³a nierentowna. Budowa kot³owni w ka¿dym bloku te¿ jest droga, ale bêd¹ to kot³ownie ekonomiczne i nie bêdzie tyle strat ciep³a, o czym przekonywa³ burmistrz z kierownikiem na wielu spotkaniach wspólnot.

- Czego oczekuj¹ mieszkañcy Bondar od Rady Miejskiej i od radnego?

- Mieszkañcy Bondar oczekuj¹ pomocy przy re-montach w blokach, tj. wymiana okien i drzwi na klatkach schodowych i remontów dachów. Drogi mamy dobre.

- Pana wra¿enia z obrad Sesji. Kilka s³ów o opo-zycji. I do jakich pan nale¿y komisji?

- Na obradach sesji jest ustalane to, co powinno byæ dla funkcjonowania ca³ej gminy. Je¿eli chodzi o opozycjê, to powiem tak, kto czyta gazetê i przychodzi na sesje to widzi i wie, wiêc zostawiam to bez komentarza. Ja nale¿ê do dwóch komisji finansowej i jestem przewodnicz¹cym Komisji Rolnej, Spraw Socjalnych i Porz¹dku Publicznego.

WSPÓLNIE ROZWI¥ZUJEMY PROBLEMY BONDARmówi radny Jan Borowski

Radny z ¿on¹.

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 12: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

12

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

gor¹co.Marek Nazarko – Jak mówi³em w przemówieniu

na otwarciu p³ywalni (red. fragmenty publikujemy w innym miejscu), aby taki obiekt powsta³ wymaga³o to sporo czasu,

Gazeta Micha³owa – Panie burmistrzu, wczoraj uroczyœcie zosta³a otwarta kryta p³ywalnia w Micha³owie. Zewsz¹d p³ynê³y gratulacje, wspania³y nowoczesny obiekt bêdzie s³u¿y³ naszemu spo³eczeñstwu. Pana wra¿enia na

Burmistrz Marek Nazarko zaprasza na wybory

- Radny otrzymuje 250 z³ za udzia³ w Sesji i tyle za udzia³ w komisjach. I czy nie za du¿o? Dlaczego nie pod-niesiecie ga¿y panu przewodnicz¹cemu?

- Tak, to prawda, ka¿dy otrzymuje po 250 z³ za udzia³ w sesjach i komisji. Czy nie za du¿o? W gminie Narewka dieta jest wy¿sza ni¿ u nas. W porównaniu do dzisiejszych cen uwa¿am, ¿e nie. Ga¿y dla przewodnicz¹-cego nie podniesiono, poniewa¿ w tym czasie ga¿a by³a podobna jak w gminach oœciennych. Je¿eli zajdzie taka potrzeba radni mog¹ to zmieniæ.

- Panie Janie, nasz burmistrz, Marek Nazarko startuje w wyborach do Sejmu RP. Czy to dobry wybór?

- Panie redaktorze, to dobrze, ¿e ludzie maj¹ ambicje i pomys³y. I chc¹ je realizowaæ. Marek Nazarko jest ju¿ gospodarzem gminy trzeci¹ kadencjê. My, radni „Ma³ej Ojczyzny” du¿o od pana burmistrza uczymy siê. W Polsce Sejm ma 460 pos³ów. Jeszcze nikt nie by³ pos³em z

Micha³owa. Jeœli nie Marek Nazarko – to kto? jeœli nie teraz – to kiedy? Dobrze by³oby, aby Marek Nazarko zosta³ pos-³em. Znam go i wiem, ¿e bêdzie znakomitym przedstawi-cielem spo³eczeñstwa. Zyska na tym nasza gmina Micha-³owo. Ja i moja rodzina oddamy g³os na Marka Nazarko.

- Co chcia³by pan dodaæ, uzupe³niæ do tych pytañ?- Chcia³bym szczególnie prosiæ mieszkañców

osiedla o cierpliwoœæ w sprawie budowy nowych kot³owni. Mam nadziejê, ¿e firma, która to wykonuje zrobi to szybko i solidnie.

- Pana hobby, zainteresowania...- Moje hobby to wêdkowanie i ³owiectwo. Od 36

lat wêdkujê, lubiê ciszê i spokój. W wolnych chwilach je¿d¿ê na polowania, obserwujê przyrodê. Tak naprawdê cz³owiek odpoczywa.

- Dziêkujê za rozmowê.Miko³aj Greœ

We wrzeœniowej „Gazecie Micha³owa” pisa³em o 108 urodzinach pana Antoniego Sakowicza. Okaza³o siê, ¿e w naszej gminie Micha³owo mieszka sporo ludzi, którzy ukoñczyli 100 lat. Szczególnie wrzesieñ okaza³ siê bardzo urodzajnym miesi¹cem.

Otó¿, 27 wrzeœnia 1900 roku urodzi³ siê Konstanty Adolewski. 25 wrzeœnia 1903 r. wspomniany na wstêpie Antoni Sakowicz, a 11 wrzeœnia pani Marianna Jaroszewicz zamieszka³a przy ulicy Fabrycznej 7/13.

Pani Marianna urodzi³a troje dzieci: Jadwigê, Anto-niego i Bernardê. W³aœnie mieszka z najm³odsz¹ córk¹. Pani Bernarda Bogdanowicz bardzo czule opiekuje siê 100-letni¹ mam¹.

Pani Marianna ma 9 wnuków, 17 prawnuków i 8 praprawnuków. W³aœnie w dniu setnych urodzin dostojn¹ jubilatkê odwiedzi³ sam burmistrz – Marek Nazarko w towarzystwie kierownika USC Agnieszki Ancipiuk. Pan burmistrz wrêczy³ kwiaty i powiedzia³:

Szanowna Pani, w imieniu w³asnym oraz miesz-kañców Gminy Micha³owo pragnê z³o¿yæ Pani serdeczne gratulacje z okazji setnych urodzin.

Cieszymy siê, ¿e w naszej gminie s¹ ludzie, którzy tak d³ugo potrafi¹ cieszyæ siê ¿yciem. Staramy siê pamiêtaæ o Was. Zazdroœcimy wszyscy Pani optymizmu i pogody ducha. Jest Pani dowodem na to, i¿ w³aœnie te cechy s¹ najlepszym lekarstwem i recept¹ na tak wspania³y wiek.

Droga Jubilatko, jesteœmy z Pani dumni. Rozpo-czyna Pani kolejne sto lat. Niech up³yn¹ w zdrowiu i spokoju.

Pani kierownik odczyta³a i wrêczy³a listy od Prezy-denta RP Bronis³awa Komorowskiego i Wojewody Macieja ¯ywno.

Pani Marianna, dostojna stulatka, wspólnie z córk¹ zaprosi³a tak zacnych goœci do sto³u. Poczêstowano nas tortem, owocami i kaw¹. Pomaga³a s¹siadka Irena. Przy stole by³y luŸne i ciekawe rozmowy. Pani Marianna powie-dzia³a, ¿e wysz³a za m¹¿ maj¹c zaledwie 18 lat. Z ¿ycia jest zadowolona. Ma doskona³¹ opiekê. Najwiêksze zmartwie-nie, to to, ¿e prawnuczek nie ma pracy. Ale modli siê i ma nadziejê, ¿e mo¿e pan burmistrz pomo¿e.

Wzniesiono toast za stulatkê i wspólnie odœpie-wano – 200 lat. Wszyscy ¿yczyliœmy pani Mariannie du¿o, du¿o zdrowia.

- Jestem szczêœliwa, ¿e doczeka³am siê dobrych czasów. Ludzie teraz ¿yj¹ lepiej.

A panu burmistrzowi ¿yczy³a dobrego i uczciwego gospodarzenia naszym miastem i gmin¹ Micha³owo.

- A jeœli ludzie wybior¹ pana Marka na pos³a, to proszê pamiêtaæ sk¹d pan pochodzi i proszê dbaæ o nasz¹ gminê Micha³owo – podkreœli³a.

By³o to wspania³e spotkanie ludzi z kilku pokoleñ. Na koniec jubilatka poprosi³a o wspólne zdjêcie, a panu burmistrzowi przypomina³a, aby j¹ jeszcze odwiedzi³.

M. Greœ

100 lat to za ma³o!

Page 13: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

13prawie 3 kadencje. Natomiast sama budowa trwa³a tylko dwa lata. Wchodzimy do normalnoœci, gdzie norm¹ jest fakt i¿ przygotowania trwaj¹ d³u¿ej ni¿ sama budowa. Kryta p³ywalnia ma s³u¿yæ mieszkañcom naszej gminy, s¹sied-nim gminom i ca³emu regionowi. Ca³e przedsiêwziêcie to ogromny wysi³ek i poœwiêcenie wielu ludzi (red. burmistrz dziêkowa³ w powitalnej mowie). Myœlê, ¿e ta praca stawia nasz samorz¹d na „wy¿szej pó³ce”. Wiele pokoleñ Micha-³owa bêdzie cieszy³o siê tym obiektem. Cieszê siê, ¿e na otwarcie przyby³o bardzo du¿o ludzi z Micha³owa i oko-licznych miejscowoœci. Dobrze, ¿e dopisali zaproszeni goœ-cie, którzy w rozmowach nie mieli w¹tpliwoœci, ¿e trzeba dokoñczyæ rozbudowê MOSiR-u (wojewoda, pose³, z-ca prezydenta miasta Bia³ystok, dyrektorzy Urzêdu Marsza³-kowskiego i inni).

W planie mamy budowê dwóch boisk (sztuczne i naturalne) oraz miejsca noclegowe. Stwierdziliœmy wspól-nie, i¿ bardzo ma³o ju¿ brakuje, aby powsta³ najlepszy kompleks sportowy na Podlasiu. Bêd¹ mogli korzystaæ z niego znani sportowcy w regionie.

Zosta³ zauwa¿ony nasz ogromny wysi³ek i trud, który podjêliœmy w walce o lepsze jutro! Wszystkim przy-by³ym tak licznie naszym mieszkañcom (mimo wczesnej godziny) bardzo dziêkujê. P³ywalnia to wyj¹tkowa sprawa. Niedaj¹ca siê przeceniæ. To zdrowsze spo³eczeñstwo, to zajêcia sportowe dla m³odych ludzi.

Z tego, co wiem niemal¿e 100% uczniów zapisa³o siê do korzystania z krytej p³ywalni. Powinniœmy kreowaæ odpowiednie postawy. Musimy pokazywaæ m³odym lu-dziom (którzy niejednokrotnie pochodz¹ z ró¿nych rodzin i œrodowisk) inny, zdecydowanie lepszy œwiat. Pozwoli on zmierzaæ w kierunku dzia³ania i wiary we w³asne si³y oraz mo¿liwoœci. W³aœnie ta kryta p³ywalnia, wiejskie œwietlice i dobre warunki w szko³ach maj¹ temu s³u¿yæ. Korzyœci z tego ju¿ s¹ i bêd¹ ogromne.

Panie burmistrzu, w paŸdzierniku obchodzimy Œwiêto Edukacji. Co chcia³by pan powiedzieæ naszym nauczycielom?

- Panie redaktorze, od kilku ju¿ ³adnych lat oœwiata w gminie Micha³owo jest pod szczególn¹ trosk¹. Pamiêtaj-my, co powiedzia³ Andrzej Frycz-Modrzewski – Takie bêd¹ Rzeczypospolite, jakie ich m³odzie¿y chowanie. Mamy wielu wspania³ych i oddanych pedagogów. Szko³a to nie tylko instytucja, ale i rodzina. Zawód nauczyciela wymaga kwalifikacji, cierpliwoœci i ogromnego zaanga¿owania, a nawet poœwiêcenia. Wiem o tym dobrze, bo mam w swojej rodzinie nauczycieli. To naprawdê trudna i bardzo wyczer-puj¹ca praca.

W naszej gminie pocz¹wszy od przedszkola, stwa-rzamy jak najlepsze warunki do tej odpowiedzialnej pracy. Zale¿y nam równie¿, aby nasza szko³a œrednia rozwija³a siê.

Sk³adam wszystkim nauczycielom i pracownikom pracuj¹cym w szko³ach bardzo serdeczne ¿yczenia wszel-kiej pomyœlnoœci, zdrowia, realizacji wszelkich planów. ¯yczê, aby Wasza praca i poœwiêcenie by³a Ÿród³em sa-tysfakcji.

Panie burmistrzu, moim zdaniem najwa¿niejsze wydarzenie w paŸdzierniku to wybory 9 X 2011 r. do

Sejmu i Senatu. Raz na cztery lata, my, obywatele wybieramy swoich przedstawicieli do najwy¿szych w³adz w kraju. Pan z listy Platformy Obywatelskiej startuje do Sejmu. Co chcia³by pan powiedzieæ na kilka dni przed wyborami naszym mieszkañcom.

O mojej decyzji startu do Sejmu RP (red. lista Nr 7 PO, pozycja 11) powiedzia³em ju¿ bardzo du¿o w poprzed-nich wywiadach. Ludzie mnie znaj¹. Myœlê, ¿e da³em siê poznaæ w ka¿dej sytuacji ¿yciowej. Jestem rodowitym mi-cha³owianinem. Tu mieszkam ju¿ 42 lata. Jestem osob¹ otwart¹ i kontaktow¹ i myœlê, ¿e nic wiêcej nie trzeba mówiæ.

To rzeczywiœcie jest najwa¿niejsze wydarzenie dla obywateli naszego kraju. Musimy wszyscy siê zastanowiæ, jak¹ Polskê wybierzemy, jak¹ przysz³oœæ sobie i naszym dzieciom. Czy chcemy wracaæ do archaicznych rozwi¹zañ sprzed wielu lat, gdzie rêka pañstwa i dzielenie wszystkiego nie sprawdzi³o siê. Niektórzy pamiêtaj¹ ile nas to koszto-wa³o. Czy chcemy iœæ do przodu wybieraj¹c nowoczesne rozwi¹zania. W ka¿dej sytuacji s¹ i bêd¹ b³êdy.

Przestrzega³bym naszych mieszkañców przed do-konywaniem wyboru poprzez pryzmat kampanii bilbor-dowej, czy populistycznych frazesów. Zachêcam, aby po-dejmuj¹c decyzjê, nasi mieszkañcy kierowali siê dokona-niami kandydatów, dotychczasow¹ dzia³alnoœci¹ oraz tym, co partie do tej pory zrobi³y. Czy potrafi¹ wokó³ siebie ³¹czyæ, jednaæ œrodowiska czy tylko zaw³aszczaæ sobie wy³¹cznoœæ jako nieomylnych. Uwa¿am, ¿e nie ma nic gorszego jak zmarnowaæ szansê. Wszyscy widzimy jak w ostatnich latach nasz kraj siê rozwija, ile siê buduje. Mo¿na to kontynuowaæ lub zatrzymaæ na parê lat. G³êboko wierzê w to, ¿e nasi mieszkañcy wybior¹ dalsz¹ budowê. Bardzo Was drodzy mieszkañcy Micha³owa i naszej gminy za-chêcam do udzia³u w wyborach. Skorzystajmy z tego potê¿nego prawa, które zosta³o nam dane.

Panie burmistrzu, zgadzam siê z tym. Nie tylko partie, ale i osoby na listach s¹ bardzo wa¿ne. Ja zag³osujê na pana. ̄ yczê dobrego wyniku.

Miko³aj Greœ

Marek Nazarko g³osuje 21.11.2010 z ¿on¹ Iwon¹ i córk¹ Sar¹.

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 14: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

ŒWIÊTO GRZYBA

Page 15: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

ŒWIÊTO GRZYBA

Page 16: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

16

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

W po³owie wrzeœnia uruchomiony zosta³ GEOPORTAL Powiatu Bia³ostockiego, do którego dostêp mo¿na uzyskaæ pod adresem http://bialystok.geoportal2.pl. Zawiera on informacje katastralne prezentowane na tle ortofotomapy i granic administracyjnych, które umo¿liwia-j¹ zapoznanie siê z zasobem geodezyjno-kartograficznym bêd¹cym w posiadaniu Powiatowego Oœrodka Dokumen-tacji Geodezyjnej i Kartograficznej.

Czêœæ informacji wyœwietla siê w trybie publicz-nym (dostêpnym dla ka¿dego u¿ytkownika, m.in. dzia³ki i ich numery w poszczególnych obrêbach), czêœæ dostêpna jest wy³¹cznie w po³¹czeniu chronionym po zainstalowa-niu certyfikatu, który mo¿na uzyskaæ za poœrednictwem tej strony.

Celem powstania geoportalu jest u³atwienie pozys-kiwania niektórych danych przestrzennych nie tylko przez zainteresowanych mieszkañców powiatu bia³ostockiego, ale tak¿e potencjalnych inwestorów. Informacje zawarte w geoportalu mog¹ u³atwiæ podjêcie decyzji, co do miejsca lokalizacji lub nabycia nieruchomoœci, zaœ dane ogólne o infrastrukturze urz¹dzeñ podziemnych pozwol¹ na w³aœ-ciw¹ ocenê wartoœci nieruchomoœci. Nak³adki w postaci wizualizacji struktury w³asnoœci i u¿ytkowania gruntów u³atwi¹ decyzje potencjalnym nabywcom.

Kolejnym istotnym odbiorc¹ danych zawartych w geoportalu bêd¹ jednostki wykonawstwa geodezyjnego, mog¹ce online zarówno zg³aszaæ prace geodezyjne na konkretnym terenie, jak i pozyskiwaæ szczegó³owe dane, np. dane o punktach osnów geodezyjnych, treœci nume-rycznej mapy zasadniczej, danych przedmiotowych o poszczególnych dzia³kach i budynkach.

I wreszcie pracownicy gmin, komórek organiza-cyjnych starostwa, architektury, ochrony œrodowiska, nad-zoru budowlanego, zarz¹du dróg, instytucje bran¿owe (wodoci¹gi, gazownia, telekomunikacja w zakresie wery-fikacji danych wykazanych na mapach numerycznych) itp., a tak¿e instytucje upowa¿nione przepisami prawa uzyskaj¹ dostêp do danych szczegó³owych w zakresie operatu ewi-dencji gruntów i budynków oraz danych z numerycznej mapy zasadniczej. Nale¿y jednak pamiêtaæ, i¿ wszystkie te informacje nie mog¹ byæ traktowane jako dane urzêdowe, a jedynie dane informacyjne – dokumenty upowa¿niaj¹ce do podjêcia czynnoœci urzêdowych wydawane s¹ na wniosek

przez PODGIK w Bia³ymstoku po dokonaniu op³aty prze-widzianej w cennikach opublikowanych w formie rozpo-rz¹dzenia.

Dyrektor Powiatowego Oœrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej zapewnia, ¿e geoportal bêdzie sukcesywnie uzupe³niany, jednak z uwagi na to, i¿ powiat bia³ostocki jest najwiêkszym powiatem w Polsce, potrwa to z pewnoœci¹ kilka lat. Jednak ju¿ dziœ jest on narzêdziem do uzyskania wielu danych – szybciej, spraw-niej i w dowolnym czasie.

Adres geoportalu powiatu bia³ostockiego: http://bialystok.geoportal2.pl dostêpny jest równie¿ ze s t r o n y w w w . p o d g i k . b i a l y s t o k . p l o r a z www.powiatbialostocki.pl.

U³atwienie w dostêpie do informacji geodezyjnych i geoprzestrzennych w powiecie bia³ostockim

Witamy serdecznie! Przyzwyczailiœmy siê ju¿ po wakacjach do szkolnych ³awek, klasówek, sprawdzianów i prac domowych. Praca wre pe³n¹ par¹. Najwiêksz¹ radoœci¹ i atrakcj¹ by³o uroczyste otwarcie krytej p³ywalni Na fali. Z powodu tego donios³ego wydarzenia oraz z okazji lokalnego Œwiêta Grzyba goœciliœmy w naszej szkole uczniów z zaprzyjaŸnionej szko³y w Wo³kowysku na Bia³orusi. Cieszymy siê, ¿e mogliœmy im pokazaæ nasz¹ p³ywalniê, uczestniczyæ razem w atrakcjach Œwiêta Grzy-ba, goœciæ na lekcjach i w domach. Nawi¹zaliœmy siê nowe znajomoœci i przyjaŸnie. To by³y niezapomniane chwile. Do us³yszenia za miesi¹c.

W imieniu spo³ecznoœci szkolnej - Aniela Monach

Ekspresem ze Szko³y Podstawowej w Micha³owie

Mamy basenHura, hura, hura

mamy basen na 102!Woda, b¹belki, zje¿d¿alniaTo nasza kryta p³ywalnia

Ciesz¹ siê duzi i maliUlica Leœna – Na Fali.

Kuba Monach kl.3b

JesieñStopy ma³e, stopy du¿ePrzeskakuj¹ dziœ ka³u¿e

Omijaj¹ strugi rw¹ceGdzie rozbrzmiewa wody koncert

Teraz pada nawet lejeJa siê z tego tylko œmiejê

Mam parasol p³aszcz deszczowyO jesieni wiersz gotowy !

Julita Gryko kl. 6a

Page 17: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

17Polityka to odpowiedzialnoϾ

Rozmowa z Tadeuszem Ar³ukowiczem, wiceprezydentem Bia³egostoku, Przewodnicz¹cym Powiatu Platformy Obywatelskiej RP w Bia³ymstoku

Jest Pan samorz¹dowcem z wieloletnim doœwiad-czeniem, który wielokrotnie wykaza³ siê umiejêtnoœci¹ wspó³pracy z ró¿nymi œrodowiskami. Co trzeba zrobiæ, by odnieœæ sukces w ¿yciu publicznym?

Sfera publiczna jest specyficznym obszarem dzia³alnoœci, w której jedno jest pewne – nikt nie mo¿e funkcjonowaæ w niej pojedynczo, bez podejmowania wspó³pracy z innymi. Bycie samorz¹dowcem oznacza przyjêcie roli s³u¿ebnej wobec spo³eczeñstwa. Jednostki tworz¹ tylko dyktatury, a pracuj¹c nad budow¹ demokracji, opartej na zasadach wspó³¿ycia spo³ecznego, nale¿y po pierwsze ws³uchiwaæ siê w g³os mieszkañców, dla których podejmuje siê trud dzia³ania. Po drugie, uwzglêdniaj¹c potrzeby ogó³u spo³ecznoœci, trzeba szukaæ dobrych wspó³-pracowników – ludzi o podobnym spojrzeniu na istotne sprawy, rzetelnych, konsekwentnych i lojalnych. W ¿yciu zawodowym, które opiera siê na szczeroœci i wspólnym zaanga¿owaniu, mo¿na dziêki temu zyskaæ równie¿ wielu oddanych przyjació³.

W œwiecie polityki jednak, nieraz widzimy, ¿e tej sympatii i wspó³pracy brakuje?

To nie jest tak, ¿e politycy siê nie lubi¹. Wrêcz przeciwnie, nieraz sympatycy skrajnie ró¿nych partii po-zostaj¹ w dobrych relacjach pozazawodowych. S¹ oczy-wiœcie przypadki, kiedy ura¿ona duma, niezaspokojone ambicje, czy zwyk³a niechêæ bior¹ górê nad prawdziwymi wartoœciami. Najlepiej widaæ to niestety na szczeblu cen-tralnym, ale lokalni samorz¹dowcy najczêœciej potrafi¹ porozumieæ siê co do wa¿nych kwestii, nawet jeœli nie s¹ z tej samej „dru¿yny”.

A jak Pan trafi³ do tej dru¿yny?Pochodzê z Kêtrzyna, gdzie wiêzi miêdzyludzkie

zawsze by³y wa¿nym elementem ¿ycia spo³ecznego. Zanim na dobre osiedli³em siê w Bia³ymstoku, pracowa³em m.in. jako dziennikarz w £om¿y. Ka¿da z tych „przeprowa-dzek” wymaga³a ode mnie umiejêtnoœci przystosowania siê do nowych warunków, nawi¹zywania nowych znajomoœci i kontaktów, wczuwania siê w coraz to inne problemy ma³ych spo³ecznoœci. Kiedy stan¹³em „po drugiej stronie pióra” , jako rzecznik prasowy Wojewody £om¿yñskiego, a póŸniej w Urzêdzie Marsza³kowskim, zrozumia³em, ¿e

tylko aktywny udzia³ w ¿yciu publicznym pozwala na faktyczne rozwi¹zywanie problemów. Mo¿na oczywiœcie lobbowaæ za ró¿nymi rozwi¹zaniami, ale prawda jest taka, ¿e realny wp³yw na to, co siê dzieje w naszym mieœcie czy regionie mamy tylko wtedy, kiedy siê zaanga¿ujemy osobiœcie – g³osuj¹c na konkretnych, sprawdzonych kandydatów, lub decyduj¹c siê na start w wyborach.

By³ Pan kandydatem Bia³egostoku do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku, a tak¿e startowa³ Pan w wybo-rach do Sejmiku Województwa Podlaskiego w ostatnich wyborach samorz¹dowych…

…i w obydwu przypadkach uzyska³em bardzo dobry wynik. £¹cznie niemal 50 000 osób zaufa³o mi i zdecydowa³o, ¿e bêdê dobrze reprezentowa³ Bia³ystok. Co prawda finalnie pozosta³em na stanowisku zastêpcy prezy-denta miasta, ale moim najwiêkszym sukcesem by³o prze-konanie tak wielkiej grupy ludzi, ¿e warto pójœæ i zag³o-sowaæ. To samo zreszt¹ mówiê dziœ.

Nied³ugo kolejne wybory, w których jest Pan kan-dydatem do Senatu. Dlaczego warto g³osowaæ akurat na Pana?

Nie lubiê siê reklamowaæ, bo uwa¿am, ¿e ludzie oceniaj¹ tak naprawdê nie plakaty wyborcze, tylko kon-kretne efekty wczeœniejszej pracy kandydatów. Ja mia³em to szczêœcie, ¿e przez ostatnich 5 lat pe³ni³em funkcjê zastêpcy Prezydenta Bia³egostoku i mia³em szansê pomóc przy realizacji wielu wa¿nych dla mieszkañców inicjatyw. Nadzorowa³em oœwiatê, która w Bia³ymstoku jest w tej chwili na bardzo wysokim poziomie, zw³aszcza jeœli cho-dzi o system opieki przedszkolnej. Wspiera³em sprawy spo³eczne, nastawiaj¹c dzia³ania magistratu na uwra¿liwia-nie spo³eczeñstwa na potrzeby osób niepe³nosprawnych i wykluczonych. Dopingowa³em wolontariuszy, którzy uru-chomili w naszym mieœcie program Wychowawca Podwór-kowy. Aktywnie promowa³em rozbudowywanie bazy spo-rtowej w Bia³ymstoku – zabiegaj¹c zarówno o jak najszyb-sze podjêcie prac nad budow¹ nowego Stadionu Miejskie-go, jak i inwestuj¹c w boiska przyszkolne – powsta³o ich w ostatniej kadencji samorz¹du a¿ 23. I w koñcu moje „oczko w g³owie” – kultura – uwa¿am, ¿e klimat w Bia³ymstoku do rozwijania aktywnoœci stowarzyszeñ i instytucji kultu-ralnych bardzo siê poprawi³. Wzros³y równie¿ wydatki z bud¿etu miasta na organizacjê wydarzeñ kulturalnych. Na kulturalnej mapie Bia³egostoku pojawi³y siê nowe, wa¿ne punkty – festiwale: Pozytywne Wibracje, Up to Date, Hip Hop Groove, Over the Top; Galeria Arsena³ zyska³a now¹ siedzibê w starej elektrowni; sprowadziliœmy do Bia³e-gostoku wystawê Ziemia z nieba, w koñcu – dziêki moim staraniom powsta³a offowa Wêglowa. To wszystko oczy-wiœcie nie jest wy³¹cznie moj¹ zas³ug¹, tylko ludzi, którzy maj¹ umiejêtnoœci, talent i pasjê – ja mia³em po prostu mo¿liwoœci by ich wspieraæ. I cieszê siê, ¿e mog³em to zrobiæ. Ta misja powoli dobiega koñca, bo wierzê, ¿e nie powinno siê sterowaæ ludŸmi odgórnie, w tak wa¿nych obszarach ¿ycia spo³ecznego. Powinno siê za to tworzyæ im

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 18: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

18

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

„Przyszed³em na œwiat w maleñkiej wiosce, gdzie sta³a wspania³a chatka!W chatce tej ¿y³apiêkna kobieta!To by³a Kochana MATKA!”

Pamiêci mej MATKI – Michalinie Kalinowskiej z d. D¹browskiej – poœwiêcam.

Przez kilka dni nie poznawaliœmy swej MATKI. Udrêczona do granic ludzkiej mo¿liwoœci, przytula³a ka¿-dego z nas, z osobna, powtarzaj¹c nieustannie:- Nie podpisa³am „czto ja russkaja”! Nie z³amali! Dzieci! Jedziemy wszyscy razem do... POLSKI!!! Roni³a przy tym obficie ³zy... szczêœcia.

Dopiero po odzyskaniu równowagi tak fizycznej, jak i psychicznej, przy pomocy ¿yczliwych Polaków dowie-dzieliœmy siê, ¿e tak niewiele brakowa³o, abyœmy utracili i MATKÊ! WOLNOŒÆ i... POLSKÊ!... Na zawsze!

„Sledowatiel” z NKWD by³ wobec naszej MATKI bezlitosny i jak¿e okrutny! Widz¹c, ¿e groŸb¹ i biciem MATKI nie z³amie, i nie wymusi na NIEJ podpisania swois-tego rodzaju, radzieckiej „volkslisty”, obietnicami „lep-szego” ¿ycia i zwiêkszeniem przydzia³u ziarna oraz chleba, usi³owa³ J¥ nak³oniæ, aby z³o¿y³a swój podpis, na oœwiad-czeniu, ¿e jest „russkaja”, i ¿e wyrzeka siê swego POLSKIE-GO OBYWATELSTWA, deklaruj¹c chêæ dobrowolnego pozostania w ZSRR wraz z dzieæmi! Gdy i to nie pomog³o, zamkniêto MATKÊ w izolatce, a jako jedyne „po¿ywienie” pozostawiaj¹c... solon¹ rybê! MATKA domyœli³a siê, do czego to zmierza i dopóki mog³a, ryby tej nie tknê³a!

Jak d³ugo jednak mo¿na wytrzymaæ bez jedzenia; i... picia? Gdy g³ód boleœnie skrêca trzewia, a ¿o³¹dek dopomina siê, chocia¿ o ³yk wody i kês „chleba”? - Nawet tego... „od zaj¹czka”? Zjad³a jedn¹ rybê! I to by³ b³¹d! „Sledowatiel” uzna³ widocznie to za oznakê s³aboœci i miast kilku dni, przetrzyma³ MATCZYSKO ponad miarê! MATKA,

póŸniej opowiada³a, ¿e trudno by³o okreœliæ co by³o snem, a co - jaw¹! Co by³o gorsze - pragnienie? Gzy g³ód? A przecie¿ jedno i drugie, po³¹czone ze sob¹, z³ami¹, najsilniejszego! Ratunkiem okala³y siê... omdlenia!

Utrata przytomnoœci i... œwiadomoœci w koñcu spowodowa³y, ¿e wywleczono MATKÊ z celi, zrzucono z drewnianych schodów na podwórze i... przestano siê NI¥ w ogóle zajmowaæ, traktuj¹c, jak... œmieæ!

Dos³ownie na czworakach przyczo³ga³a siê MAT-KA do swojej ziemianki! Rozp³akaliœmy siê wszyscy! MAT-KÊ trudno by³o rozpoznaæ! Wynêdznia³a! Pobita! Pokrwa-wiona, z rozbitymi ustami! Posiniaczona! Z p³on¹cymi, od gor¹czki, oczami, pad³a na progu z wycieñczenia! Z tl¹cym siê na ustach, nik³ym uœmieszkiem radoœci i szczêœcia, szep-ta³a:- DZIECI! JEDZIEMY DO POLSKI! Dzieci... jedziemy... do... Polski!- Kiedy?... Jak?... Z kim?... - wo³aliœmy jeden przez drugiego.MATKA jednak nie s³ysza³a naszych s³ów i g³osów. Poczê³a bowiem, od pocz¹tku z jak¹œ dziwn¹ satysfakcj¹, powta-rzaæ:- NIE PODPISA£AM! Nie podpisa³am!... NIE PODPISA£AM LISTY, ̄ E JESTEM „RUSSKAJA”!

Duma i radoœæ rozpiera³y JEJ serce! Wiedzia³a: „Byæ Polakiem, to wielka rzecz! A nie wyrzec siê tej POLSKOŒCI, mimo bólu i tortur, to rzecz najœwiêtsza! I, jak ka¿d¹ WIELK¥ RZECZ - jest bardzo trudno udŸwign¹æ!

Dziêki MATCE - do POLSKI wróciliœmy! I nie wszyscy! Brat WAC£AW KALINOWSKI - rocznik 1932 - pozosta³ na zawsze w Kazachstañskiej – „nieludzkiej ziemi”.

Nie wszyscy Polacy mogli do POLSKI powróciæ! Jak ju¿ napisa³em, wielu nie przetrwa³o wymyœlnych tortur i katuszy! Za kromkê chleba, za ³yk wody, za obietnicê „lepszego ¿ycia” - z³o¿y³o swój podpis! Przyjê³o obywatelstwo ZSRR, wypieraj¹c siê swego - polskiego

HISTORIA POLSKICH DZIECI SYBIRU „MATKA”

dobre warunki do rozwoju.Czy Senat, nazywany zreszt¹ „izb¹ refleksji”,

mo¿e byæ realnym wsparciem dla rozwoju Podlasia? Praca w Senacie, polegaj¹ca m.in. na ulepszaniu

polskiego prawa, bêdzie dla mnie kolejnym etapem aktyw-nego wspierania lokalnych œrodowisk, równie¿ je¿eli cho-dzi o lobbing dotycz¹cy ustawy metropolitalnej. W tej chwili, ju¿ od 2009 roku, tworzymy z 20 samorz¹dami powiatów bia³ostockiego i sokólskiego Bia³ostocki Obszar Metropolitalny, ale w zwi¹zku z brakiem ustawy, nie ma okreœlonych zakresów finansowania i kompetencji metro-polii, co utrudnia osi¹ganie konkretnych efektów. Prace ministerialne nad projektem trwaj¹, ale nie wiadomo kiedy zostan¹ zakoñczone. Tymczasem zgodnie z za³o¿eniami Krajowej Strategii Rozwoju regionalnego do roku 2020 w nowym okresie programowania UE, gros wsparcia finanso-wego zostanie skierowana do obszarów metropolitalnych. Przyspieszenie prac nad ustaw¹, przyjêcie jej w formule sprzyjaj¹cej naszemu regionowi, a w koñcu zinstytucjona-lizowanie Bia³ostockiego Obszaru Metropolitalnego poz-

woli na aplikowanie o œrodki finansowe na jego rozwój. To niezwykle wa¿ne, bo wspólnie bêdziemy mogli staraæ siê o œrodki na projekty zarówno infrastrukturalne czyli na budowê dróg, szkó³, przychodni, szpitali, oœrodków kultury i obiektów sportowych, jak równie¿ na dzia³ania maj¹ce na celu zwiêkszenie atrakcyjnoœci turystycznej Podlasia poprzez rozwijanie bazy noclegowej i tworzenie produk-tów regionalnych oraz na promocjê wydarzeñ zwi¹zanych z kultur¹ i tradycj¹ regionu.

A zatem wybory – 9 paŸdziernika. Trzeba g³oso-waæ?

Koniecznie. Raz na 4 lata mamy szansê wybraæ ludzi, którzy bêd¹ reprezentowaæ nasze interesy w ró¿nych organach. To od nich w du¿ej mierze zale¿y, czy bêdziemy mieæ w Polsce dobre prawo, na którym opiera siê dzia³al-noœæ samorz¹dów. To oni mog¹ , a wrêcz powinni, dbaæ o sprawy naszego regionu, kiedy decyzje zapadaj¹ na naj-wy¿szym szczeblu. Dlatego 9 paŸdziernika pójdŸmy na wybory i wybierajmy m¹drze.

Page 19: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

19pochodzenia! Wielu by³o przekonanych, ¿e to tylko podpis z³o¿ony na papierze, i ¿e potem siê wszystkiego wypr¹! „Wyt³umacz¹”, ¿e to nie by³o „po dobrej woli” i ¿e do Polski... wróc¹! Chc¹... wróciæ! Przecie¿ oni czuj¹ siê Polakami! My „wsie Poliaki”!!! - wykrzykiwali, jeden przez drugiego! Przygotowywali siê, jak wszyscy, do drogi po-wrotnej,! Do Polski! Wyprzedawali, co tylko mogli! Gro-madzili suchary, zdobyt¹, ukradkiem „tuszonkê” i co tylko mo¿na by³o, z prowiantu, na drogê. A gdy nadszed³ dzieñ wyjazdu, zamiast „tielegi”, zaprzê¿onej w krowê albo nawet dwie krowy, przys³ano im... wartowników, którzy pilnowali ka¿dego z nich, ¿eby ukradkiem nie uciekli, chocia¿ to byli ju¿ „russkije gra¿danie”, a wyje¿d¿aj¹cy Polacy, mogliby im uczyniæ „coœ... z³ego”! Nale¿a³o wiêc ich „broniæ” przed „Polskimi panami”!

I... – „obronili” ich przed... wyjazdem! Przed... powrotem do Polski! Dzia³y siê prawdziwie dantejskie sceny, lecz nikt ju¿ z prawdziwych Polaków, tym niesz-czêœnikom, dopomóc nie móg³! Wielu odebra³o sobie ¿y-cie! Wielu postrada³o zmys³y! Wielu... „uciek³o” w step i s³uch po nich zagin¹³...

My, po kilku tygodniach wyczekiwania na stancji Smirnowo, w koñcu doczekaliœmy siê podstawienia... byd-lêcych wagonów. Takich samych, w jakich wieziono nas do ich „raju”. Ró¿nica jednak by³a zasadnicza: Nikt nas nie pilnowa³! Nie eskortowa³! Nie zasuwa³ z trzaskiem „worot” - drzwi. Wrêcz przeciwnie - czyniono wszystko, a¿eby jak najwiêcej, w tej krainie - pozosta³o! „ESZA£ON” by³ tak d³ugi, ¿e ci¹gnê³y nas a¿ dwie lokomotywy-parowozy.

Radosnym, patriotycznym œpiewom, pieœniom i modlitwom dziêkczynnym, nie by³o koñca! Ka¿dy wagon umajony, œciêtymi po drodze, brzózkami! W ka¿dym wago-nie jecha³o do Polski po 4 rodziny, albo po 50-60 osób! Po obu stronach w wagonie, zbudowano „nary” – prycze. A zatem ka¿da rodzina mia³a dla siebie czwart¹ czêœæ wa-gonu! Dwie na górnych pryczach, a dwie na pod³odze wygonu! Naszej rodzinie przypad³o miejsca na górze, co przysparza³o nam wielu, dodatkowych przykroœci. Maszy-nista bowiem, w czasie jazdy, czêsto hamowa³ tak nagle i niespodziewanie, ¿e jeœli ktoœ z nas nie zd¹¿y³ siê czegoœ przytrzymaæ, zlatywa³ na dó³, jak gruszka z drzewa, t³uk¹c siê boleœnie, a starsi ludzie, ³ami¹c sobie koñczyny. Jeœli zaœ gwa³towanie ruszy³, to podobna sytuacja powtarza³a siê po drugiej stronie wagonu.A raz, gdy z siostr¹ Marysi¹, wygl¹daliœmy przez okienko, zamykane blaszan¹ pokryw¹, maszynista tak gwa³townie ruszy³, ¿e si³¹ odrzutu, zderzyliœmy siê boleœnie g³owami. Cofaj¹c „esza³on” do ty³u niespodziewanie nast¹pi³o zde-rzenie naszych g³ów z odwrotnej strony. Najpierw siostra Marysia wyr¿nê³a skroni¹ o ¿elazny kant okna, a potem ja uderzy³em tak silnie w kant po drugiej stronie ¿elaznej ra-my, ¿e straci³em przytomnoœæ, spadaj¹c z „naæ” na pod³ogê wagonu. Natychmiast posypa³y siê protesty Polaków u „kamandira” esza³onu. Niestety! OdpowiedŸ by³a jedno-znaczna i typowo „przyjazna” dla nas – „Paliaków”:- „Wy da³¿ny b³agadarit’ iszczo za eto, czto was wiezut w Polszu! Cztoby ja jecha³ etim parowozom, to s was pa³a-winy w Polsze by nie by³o!” - Wy powinniœcie b³ogos³awiæ jeszcze za to, ¿e was wioz¹ do Polski! Gdybym to ja pro-

wadzi³ ten parowóz, to z was (wszystkich) nawet po³owy do Polski by nie dojecha³o! - I kln¹c typowo ruskim dialaktem, nie chcia³ dalej z polsk¹ delegacj¹ rozmawiaæ.

MATCE jednak nie dane by³o jechaæ ze swymi dzieæmi w jednym wagonie! Wycieñczona, wyg³odzona i schorowana, zmuszona by³a wracaæ do POLSKI w wago-nie... sanitarnym! W wagonie tym, ciocia Adolka Kruæko - Leokadia Kruæko by³a pielêgniark¹! Zajê³a siê nasz¹ MAM¥ wyj¹tkowo serdecznie! I to dziêki Niej, a nawet i matce Adolka Kruæko - Pani Agnieszce Kruæko, dotarliœmy szczêœ-liwie z nasz¹ MATK¥ do POLSKI!

By³o to dnia 26 czerwca 1946 roku. Pierwszy postój na Polskiej Ziemi, to by³ na stacji Wali³y, gm. Gró-dek. Up³ynê³o zatem do tego czasu 6 lat 4 miesi¹ce i 16 dni!Ludzie wyskakiwali z wagonów. Rzucali siê sobie w ramio-na. Ca³owali Polsk¹ Ziemiê. Bili pok³ony. Rozleg³a siê chóralna pieœñ Polskiego Hymnu: „Jeszcze Polaka nie zginê³a, Póki my ¿yjemy...” A potem... „Serdeczna Matko! Opiekunko ludzi! Niech Ciê p³acz sierot do litoœci wzbu-dzi...” Szczêœciu repatriantów nie by³o koñca! Przecie¿ wróciliœmy z „raju” do... KRAJU...

A MY? My - nie mieliœmy, dok¹d i do kogo... wra-caæ! Domu rodzinnego ani zabudowañ - nie by³o. Pozosta³y same ruiny. Dom i zabudowania wysadzono w powietrze. Nawet cembrowan¹ studniê i murowan¹ piwnicê, wysa-dzono wi¹zkami granatów. Nie pozosta³ kamieñ na kamie-niu. „Gniazdo polskiej zarazy” - przesta³o istnieæ! Na zaw-sze! Nigdy, bowiem nie odbudowaliœmy naszego domu rodzinnego. Umi³owanie Polskiej Ziemi! Mi³oœæ do rodzin-nej ziemi! Jak i nie wymierzone i niewys³owione poczucie krzywdy - w sercu pozosta³y na zawsze!

Pocz¹tkowo zaopiekowa³a siê nami Ciocia Micha-lina Mojsak z d. Kalinowska, siostra OJCA naszego MICHA-£A, zapewniaj¹c dach nad g³ow¹ i wy¿ywienie. Po kilku tygodniach zamieszkaliœmy w Micha³owie. Pocz¹tkowo przy ul. Bia³ostockiej, w parterowym, drewnianym domku, w jednoizbowym pomieszczeniu, na poddaszu na tzw. górce. Potem przenieœliœmy siê do mieszkania przy ul. Gródeckie j. Tam, w dniu 1 maja 1952 r. zmar³a nasza MATKA!

Jesieni¹ 1952 r. brata Janka powo³ano do wojska i nigdy ju¿ do Micha³owa, na sta³e, nie wróci³! Los rozrzuci³ nas po œwiecie. Ja zamieszka³em w ¯aganiu, obecnie woj. Lubuskie. Siostra Stasia - w Anglii. Jedynie siostra Marysia Rusel pozosta³a w Micha³owie i zamieszkuje tam z rodzin¹, do chwili obecnej. Utrzymujemy ze sob¹ œcis³y kontakt. Równie¿ wiêŸ sybiracka z Adolkiem Kruæko i Jego ma³-¿onk¹ Stanis³aw¹, trwa do chwili obecnej.

Wszystkim serdecznie dziêkujê za umo¿liwienie napisania tych wspomnieñ. Panu zaœ, Naczelny Redaktorze „Gazety Micha³owa” - Szanowny Panie MIKO£AJU GREŒ - dziêkujê za umo¿liwienie publikacji tych wspomnieñ. Wspomnieñ, spisanych nieudolnie i mo¿e w prostackim stylu, lecz proszê pamiêtaæ, ¿e to by³y wspomnienia... kilkuletniego dziecka, któremu odebrano wszystko. Dos³ownie WSZYSTKO! Nawet dzieciñstwo!

Ura¿onych Czytelników - PRZEPRASZAM! Usatys-fakcjonowanym - dziêkujê!

Pawe³ Kalinowski

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 20: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

20

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

16 wrzeœnia 2011 roku w micha³owskim parku zebra³a siê grupka Sybiraków, uczniowie Liceum oraz Gim-nazjum w Micha³owie. Krzy¿ i otoczenie ozdobione bia³o-czerwonymi flagami. G³os zabra³ prezes Ko³a Sybiraków w Micha³owie – Adolf Kruæko:

- Na pocz¹tku pragnê bardzo serdecznie podziê-kowaæ wszystkim przyby³ym na tê uroczystoœæ. Kochani! II wojna œwiatowa rozpoczê³a siê 1 wrzeœnia 1939 roku, a Armia Czerwona wkroczy³a na tereny Polski ze wschodu 17 wrzeœnia 1939 r. By³ to zbrodniczy najazd tzw. nó¿ w plecy. 17 wrzeœnia w Polsce jest obchodzony jako Dzieñ Sybiraka. Nasze micha³owskie Ko³o Sybiraków powsta³o w 1989 roku i liczy³o wówczas 34 cz³onków. Obecnie mamy 16 cz³on-ków plus wdowy i wdowcy po Sybirakach. Ko³o Sybiraków postanowi³o uczciæ ten dzieñ ma³¹ akademi¹ w plenerze. W planie uroczystoœci by³o umieszczenie na 73-letnim dêbie tabliczki 21x16 cm o treœci: „D¹b – pami¹tka, ocala³y spoœród 4 dêbów posadzonych 11 XI 1938 r. Postawiono wœród nich dêbowy krzy¿ dla upamiêtnienia 20 rocznicy odzyskania Niepodleg³oœci. Krzy¿ usuniêto w 1939 r. po wkroczeniu Armii Czerwonej. Sybiracy 2011”.

Szkoda, ¿e ta tabliczka nie zosta³a zamontowana. Pracownik Urzêdu Miejskiego nie wyrazi³ zgody. Poleci³ o zwrócenie siê o pozwolenie do Konserwatora Zabytków. Nie chcê tego faktu komentowaæ, powiedzmy dla dobra sprawy.

Wyst¹pi³a równie¿ m³odzie¿ z micha³owskiego gimnazjum. Uczniowie przedstawili rys historyczny, pie-kielnie trudnych warunków ludzi wywiezionych na Sybir (piszemy o tym w innym miejscu).

9 wrzeœnia w Bia³ymstoku odby³ siê XI Miêdzyna-rodowy Marsz ¯ywej Pamiêci Sybiru. W uroczystoœciach bra³a udzia³ delegacja z Micha³owa – Sybiracy i uczniowie Gimnazjum. W sumie 40 osób. Wyjazd ten zasponsorowa³ Bank Spó³dzielczy w Micha³owie.

By³y trzy g³ówne wywózki na Sybir. Pierwsza – 10 luty 1940, druga – 13 kwietnia 1940 i trzecia – 21 czerwca 1941 roku. £¹cznie wywieziono 1,3 mln Polaków z tego 1/3 wróci³a do Ojczyzny.

Uroczystoœci te mia³y na uwadze przekazaæ m³o-dzie¿y to, co Polacy prze¿yli na wygnaniu na nieludzkiej ziemi. Proszê pamiêtaæ, ¿e Naród, który nie zna swojej historii – ginie. Wczeœniej zosta³ odnowiony krzy¿ Sybi-raków na cmentarzu i napisy. Na koniec uroczystoœci, w parku zosta³y z³o¿one wieñce i zapalono znicze.

Prezes Ko³a Sybiraków poprosi³ o zabranie g³osu pana Stanis³awa Kaczmarka.

- Pamiêtam jak to by³o 11 listopada 1938 roku.

Zbli¿a³a siê 20 rocznica odzyskania niepodleg³oœci naszego pañstwa. Nasi ojcowie postanowili uczciæ to œwiêto. Baron z Hieronimowa przeznaczy³ najlepsze drzewo, a panowie Ambro¿ej i Po³ocki wyciosali piêkny krzy¿. By³em wtedy uczniem VI klasy szko³y podstawowej w Micha³owie i uczestnikiem tej patriotycznej uroczystoœci. Z koœcio³a wyruszy³a procesja. Krzy¿ zosta³ przyniesiony na ramio-nach mê¿czyzn. Niesiono go procesjonalnie, w procesji uczestniczy³ ksi¹dz proboszcz. Po ustawieniu tu w³aœnie i poœwiêceniu krzy¿a odmówiono stosowne modlitwy. Po-tem nast¹pi³y przemówienia przedstawicieli Rad Parafial-nej i Gminy. Na koniec uroczystoœci zasadzono 4 dêby. Do dzisiaj roœnie tylko jeden. W 1939 roku sowieci usunêli krzy¿ i 2 dêby, a jeden znikn¹³ po wojnie.

Jak by³o w Micha³owie 17 wrzeœnia 1939 r.?- Ja to tak pamiêtam, ¿e dzia³a³y polskie s³u¿by po-

rz¹dkowe. Urzêdy by³y zamkniête. Kilka dni by³o bezkró-lewie. U Moritza stacjonowa³y wojska niemieckie. Gdzieœ po tygodniu wpadli na koniach wojska radzieckie. W Mi-cha³owie by³y dwie bramy powitalne – na ulicy Gródeckiej (ko³o dawnej mleczarni) i na ulicy Sienkiewicza. W³adza radziecka uruchomi³a szko³ê. Ja by³em w klasie VII. Wszyst-kich cofniêto o dwie klasy do ty³u. Jeszcze do dzisiaj ¿yje 14 uczniów z tej klasy (red. Stanis³aw Kaczmarek ur. 13. 08.1926 r.). 13 kwietnia 1940 r. przyszli Sowieci o 2 w nocy i zabrali moj¹ mamê Feliksê, mnie i Franka (r. 1912 – bratanek tatusia). Wieziono nas i 5 rodzin do ¯edni. Tam nas rozdzielono. Zawieziono do Kazachstanu, wy³adowa-no w stepie i jakoœ musieliœmy radziæ przez 1,5 roku. W 1941 roku wywieŸli nasz¹ rodzinê na budowê kolei pod Czelabiñsk. Franek poszed³ do Armii Andersa. Ciê¿kie to by³y czasy. Na domiar z³ego zachorowa³a moja mamusia. Chwa³a Bogu na pomoc poœpieszy³a wywieziona rok póŸniej rodzina.

17 czerwca 1946 roku po ponad 6 latach ja i mamusia wróciliœmy szczêœliwie do Polski. Radoœæ nie trwa³a d³ugo, gdy¿ do Moskwy na 10 lat wywieziono mojego tatusia, Jana. Takie to by³y trudne czasy. Dziêkujê Bogu, ¿e ja prze¿y³em.

Po wojnie w 1990 roku Komitet Obywatelski postanowi³ postawiæ krzy¿ w tym miejscu. Krzy¿ drew-niany umocowano na ¿elaznych zawiasach. Gmina posta-wi³a ogrodzenie. Po tygodniu krzy¿ znikn¹³. By³y gor¹czko-we poszukiwania. Okaza³o siê, ze zosta³ zatopiony w base-nie. Zobaczy³ go pan Boles³aw Oksztel, gdy¿ by³ dzieñ s³oneczny i by³ widoczny pod wod¹. Ch³opcy, którzy k¹pali siê w basenie pomogli wyj¹æ krzy¿ z wody. Przywieziono do mnie na podwórze. Nie by³ uszkodzony. Prokuratura do dzisiaj nie znalaz³a sprawcy. Zosta³ ponownie postawiony na starym miejscu, poœwiêcony i przyspawany na sta³e. I stoi do dzisiaj. Tyle w skrócie wspomnieñ Sybiraka Sta-nis³awa Kaczmarka.

Na uroczystoœciach w parku g³os zabiera³a jeszcze pani Stanis³awa Kruæko oraz dyrektor LO pani Dorota Burak.

- Ja te¿ jestem wnuczk¹ Sybiraczki – powiedzia³a pani Dorota. Dziêkowa³a Sybirakom za zorganizowanie uroczystoœci – ¿ywej lekcji historii Polski. M. Greœ

17 wrzeœnia – Dzieñ Sybiraka

Page 21: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

LISTY, OPINIE, WYPOWIEDZI...Czeœæ Kolego, Miko³aju!

Czytam Twoj¹ gazetê lokaln¹ o Micha³owie. Powiem krótko – dobra robota. Ciekawostk¹ jest fakt, i¿ „Gazeta Micha-³owa” kr¹¿y od znajomych do znajomych. Bywa, ¿e jeden egzemplarz czyta kilka rodzin.

Pamiêtam z liceum, ¿e zawsze pisa³eœ dobre wypracowa-nia. Masz talent. Zreszt¹ razem pisaliœmy maturê, a by³ to rok 1972. Siedzieliœmy w jednej ³awce.

Polska zmienia siê na lepsze, zmienia siê równie¿ Micha-³owo. By³em na Œwiêcie Grzyba, no i nowoczesna p³ywalnia. Rewelacja.

W „Gazecie Wspó³czesnej” z 15 wrzeœnia przeczyta³em, ¿e Liceum Ogólnokszta³c¹ce w Micha³owie to jedno z lepszych w regionie. 9 szkó³ œrednich w Bia³ymstoku i dwa licea w Micha³o-wie (red. LO w Micha³owie i II LO w Micha³owie dla doros³ych) oraz LO w Zespole Szkó³ w Choroszczy to szko³y, w których 100% uczniów zda³o maturê. Wielkie gratulacje.

Mieszka³em sporo czasu w Micha³owie (red. ojciec Marka – Bronis³aw Wysocki by³ dyrektorem ZSMR – Zasadnicza Szko³a Mechanizacji Rolnictwa, póŸniej – Zespó³ Szkó³) wówczas równie¿ nasze LO nr 16 w Micha³owie mia³o znakomite wyniki.

W Bia³ymstoku mnóstwo plakatów i banerów micha-³owianina Marka Nazarko. To dobrze, ¿e ktoœ z Micha³owa próbuje swoje si³y i odwa¿nie staje w szranki rywalizacji o cele najwy¿sze. Zdaje mi siê, ¿e jeszcze nie by³o pos³a z Micha³owa. Powodzenia.

Serdecznie pozdrawiam znajomych z Micha³owa i okolic. A ty, Miko³aju pisz dalej swoj¹ gazetê. Czytam, szcze-gólnie materia³y historyczne. Bardzo podoba³ mi siê tekst Julity Niep³och-Sitnickiej o panu Bo³¹dziu. Mieszka³em przez tyle lat przy ulicy Gródeckiej 21, a obok sta³ domek (wczeœniej Przed-szkole) pañstwa Bo³¹dŸ.

Od redaktoraWszystkiego dobrego, Marek Wysocki, Bia³ystok

Dziêkujê bardzo za dobre s³owa. Szkoda tylko, ¿e dyrektor GOK-u obni¿y³a nak³ad do 600 egz. (by³o 800).

Redaktorze,Wybory do Sejmu i Senatu tu¿, tu¿. Swoich si³ próbuje

m³ody, ambitny mieszkaniec Micha³owa. To bardzo dobrze. Mo-im zdaniem by³by to dobry wybór. Tu nie trzeba patrzeæ na opcje polityczne. Moim zdaniem jak w szachach trzeba wykorzystaæ ka¿d¹ szansê. WeŸmy gminê Czy¿e. W wyborach na prezydenta RP oddali najwiêcej g³osów w Polsce na pana Bronis³awa Komo-rowskiego. I to siê mieszkañcom gminy op³aci³o. Po roku do gminy Czy¿e przyjecha³ pan prezydent Bronis³aw Komorowski i by³a to œwietna promocja. Zróbmy to samo w naszej gminie Micha³owo. Zag³osujmy na pana Marka Nazarko. Zróbmy promocjê siebie i naszej gminy. To szczególna okazja i nadarza¹ca siê szansa. Wykorzystajmy j¹!

Szachista

Kochani!Moja znajomoœæ z Micha³owem i z „Gazet¹ Micha³owa”

rozpoczê³a siê ponad rok temu, kiedy w Zachodniopomorskie, gdzie mieszkam, przyjecha³a moja kole¿anka ze studiów, z któr¹ nie widzia³am siê ponad 38 lat. Przyjecha³a z mê¿em Miko³ajem (dla moich wnucz¹t Miko³ajkiem), a on urzek³ nas swoim zaanga-¿owaniem i propagowaniem piêkna ziemi na Podlasiu. Zostawi³ nam 2 egzemplarze gazety, a potem przez kolejne miesi¹ce prze-sy³a³ nowe numery tej gazety. W ten sposób pozna³am problemy, osi¹gniêcia, plany miasta, ludzi z fotografii umieszczanych w wydawnictwie, a Pana Burmistrza pozna³abym w ka¿dym mieœcie w Polsce i nie tylko. Wiedzia³am o nowym ratuszu, p³ywalni, skateparku, amfiteatrze itd. W koñcu chcia³am to zobaczyæ na

w³asne oczy i kiedy nadarzy³a siê okazja, wyruszy³am wraz z mê¿em przez Trójmiasto do Micha³owa – Kazimierowa.

Przybyliœmy wieczorem w pierwszych dniach wrzeœnia i kiedy przeje¿d¿aj¹c ko³o oœwietlonego budynku od razu wie-dzia³am, ¿e to nowy ratusz. G³owa krêci³a mi siê na wszystkie strony, ale zapada³ zmierzch i dopiero nazajutrz wyruszyliœmy z moj¹ kole¿ank¹ Krystyn¹ i jej mê¿em Miko³ajem i moim mê¿em Ludwikiem, na wielkie zwiedzanie. W ten sposób po raz pierwszy w ¿yciu by³am w cerkwi, meczecie, jad³am przepyszne tatarskie dania w serdecznej atmosferze u p. ¯anety Bohdanowicz w Kruszynianach, odwiedziliœmy ojca Gabriela itd. To by³a czêœæ historyczno-religijna naszej wycieczki. Natomiast to, co nas zaskoczy³o i sk¹d nie chcia³o siê wychodziæ, to Ratusz w Micha-³owie. W dobrym stylu i kolorystyce urz¹dzone wnêtrza mówi³o wiele o gospodarzu tego miasta. Mo¿na rzec – Europa na najwy¿szym poziomie na Podlasiu. Mój m¹¿ te¿ by³ pe³en podziwu.

Je¿eli mogê to chcia³abym z³o¿yæ p. Burmistrzowi Markowi Nazarko gratulacje za doskona³e osi¹gniêcia w realizacji swoich ambitnych planów i ¿yczyæ dalszych sukcesów.

Byliœmy równie¿ w kilku innych punktach miasta. Tak, to prawda, co czyta³am wiele razy w „Gazecie Micha³owa” – jest tu piêknie! A panu Burmistrzowi ¿yczê powodzenia w wyborach do Sejmu.

Nie wiem, czy jeszcze tu przyjadê, ale bêdê z przy-jemnoœci¹ œledziæ dalszy rozwój Micha³owa, je¿eli Miko³aj bêdzie dalej tak mi³y (a z pewnoœci¹ bêdzie), ¿e ka¿dy nowy numer ga-zety zawita w moim domu. Ale¿ nie – z pewnoœci¹ przyjadê tu kiedyœ pop³ywaæ w nowym basenie.

Osoba, która rok temu nie wiedzia³a, gdzie le¿y Micha³owo - Maria Sad³ocha z mê¿em Ludwikiem

Szanowna Redakcjo!Mam lata, mam czas, to i siedz¹c obserwujê ¿ycie tak

sobie myœlê. Zawsze w³adza jak przenosi³a siê do lepszego obiektu, to budowa³a sobie ulicê, chodniki czy inne ulepszenia. W Micha³owie burmistrz i urzêdnicy przenieœli siê z ulicy W¹skiej do Ratusza i dopiero póŸniej zosta³a zbudowana i zmodernizowana ulica W¹ska. Niby drobna rzecz, ale sprawa godna odnotowania.

Wybory do Sejmu i Senatu 9 paŸdziernika. Trzeba pójœæ i oddaæ g³os. To taki dzieñ, w którym wyborcy maj¹ w³adzê absolutn¹. We wrzeœniowej „GM” bardzo bogatej w dobrej jakoœci zdjêcia podoba³a mi siê fotografia jak Marek Nazarko – burmistrz i kandydat na pos³a do Sejmu wspólnie z synem wrzucaj¹ wêgiel. Edukacja przez szlachetn¹ pracê – bardzo dobry wzór. Kto pracuje to docenia ludzi i ich rozumie.

By³ równie¿ œwietny tekst pt. „Prosty wybór”. Bardzo trafne spostrze¿enia i m¹dre s³owa. Brawo dla autora. Dobrze, ¿e podaje Pan diety radnych, mam nadziejê, ¿e w komisjach wyborczych nie zobaczê ¿adnego z nich. Myœlê, ¿e bed¹ tam uczciwi, acz biedni ludzie.

Sta³a czytelniczka

Do Redakcji „Gazety Micha³owa”Uprzejmie proszê o zamieszczenie w gazecie mojej

proœby: Pani Ninie Gorbacz oraz tym wszystkim osobom, które przyczyni³y siê swoj¹ prac¹, pomys³em i staraniem do wydania albumu „Dziejów Micha³owa w fotografii” – serdeczne podziêko-wanie sk³ada - Taisa Cywoniuk

Redaktor Naczelny „Gazety Micha³owa”,Jestem czytelnikiem redagowanej przez Pana „Gazety

Micha³owa”, w której zamieszczane s¹ bardzo ciekawe artyku³y. Gazeta jest interesuj¹ca, poniewa¿ poruszane s¹ w niej aktualne problemy dotycz¹ce mieszkañców Micha³owa i gminy, jak rów-nie¿ wspomnienia zwi¹zane z histori¹ minionych lat. Tematy takie

21

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 22: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

zawieraj¹, miêdzy innymi, artyku³y P. Mieczys³awa Kosteckiego i teksty p. Julity Niep³och-Sitnickiej. Czyta siê je z wielkim zaintere-sowaniem i ciekawoœci¹ opisywanych zdarzeñ. Dlatego te¿ szcze-gólnie wa¿nym, dla rozwijaj¹cego siê miasta, jest fakt wydania albumu „Dzieje Micha³owa w fotografii”. Album ten umo¿liwia poznanie przesz³oœci Micha³owa, formowania siê jego kszta³tu, oddzia³ywania na ¿ycie mieszkañców, wp³ywu na wielokulturo-woœæ oraz zmieniaj¹c¹ siê spo³ecznoœæ. Album ten œwiadczy te¿ chlubnie o burmistrzu, pod patronatem którego zosta³ on wydany przez Urz¹d Miasta Micha³owa. Z tego wzglêdu podziêkowanie i uznanie nale¿¹ siê wszystkim, którzy przyczynili siê do wydania tego albumu. Na szczególne podziêkowanie zas³uguje p. Nina Gorbacz za pracê i trud w³o¿ony w zebranie i tematyczne skomp-letowanie zdjêæ oraz opisy wyjaœniaj¹ce, dotycz¹ce prezento-wanych materia³ów. Wymaga³o to ogromnego wysi³ku, czasu i niez³omnoœci w d¹¿eniu do realizacji wyznaczonego celu. Maj¹c takich pasjonatów miasto Micha³owo mo¿e liczyæ na utrwalenie potomnym osi¹ganych teraz sukcesów. S¹ one ewidentne i niepodwa¿alne. Przegl¹daj¹c „Dzieje Micha³owa w fotografii”, jako by³y mieszkaniec tego miasta, szczególnie doceniam ogrom pozytywnych zmian jakie zaistnia³y. Ciesz¹ one ka¿dego sym-patyka Micha³owa, do których siê zaliczam i ¿yczê, aby jego rozwój i osi¹gane efekty dobrze s³u¿y³y mieszkañcom tego grodu.

£¹czê wyrazy szacunku, Zenon TworkowskiBia³ystok l.09.2011 r.

Panie redaktorze!Wybory do Sejmu tu¿, tu¿. My mieszkañcy jesteœmy

pracodawc¹ dla naszego burmistrza. My – jako spo³eczeñstwo – zatrudniamy, wybieraj¹c w bezpoœrednich wyborach. I my decy-dujemy, czy Marek Nazarko zas³u¿y³ na awans.

Ka¿da matka chce, aby dziecko by³o m¹dre, szczêœliwe i bogate. Ka¿dy ¿o³nierz nosi bu³awê marsza³kowsk¹. Równie¿ i tu Marek prze 9 lat zrobi³ du¿o. Wiadomo, ¿e zawsze mo¿na zrobiæ inaczej. Ale czy lepiej? Mia³ swoj¹ koncepcjê, wizjê i przy pomocy ludzi j¹ zrealizowa³. Mieszka w Micha³owie. Ma wspania³¹, dorodn¹ rodzinê.

Zag³osujmy na Marka. Pose³ z Micha³owa, to brzmi dumnie. Pewna jestem, ¿e Marek nie zmieni siê. Nie uderzy mu do g³owy woda sodowa. On w ¿yciu ciê¿ko pracowa³ i nadal to czyni. Ma taki charakter. Pewna jestem, ¿e jeœli zostanie poslem – czego dalibóg ¿yczê, bêdzie taki sam Marek. Uœmiechniêty i blisko ludzi. A ¿e przystojny? To tylko plus. Marzê o poœle z Micha³owa.

HalinaSzanowna redakcjo!

By³am na wywiadówce w szkole. Jedna z matek po-wiedzia³a, ¿e nie bêdzie p³aci³a 3 z³ za dziecko, które skorzysta-³oby z p³ywalni. Nie rozumiem. Wiem, ¿e j¹ na to staæ. Wola³aby, aby dowo¿ono na p³ywalniê do Bia³egostoku za darmo. Przecie¿ dojazd jest czasoch³onny. Zajê³oby to w sumie ok. 4 godzin.

Ja wybieram zdrowie dziecka. P³ywalnia to skarb dla zdrowia. Ju¿ jest. Korzystajmy z niej. Gdyby by³a jak uczy³am siê w szkole, to bym szala³a ze szczêœcia.

Postawa takiej pani jest niezrozumia³a. Przypomina mi siê przys³owie – Na z³oœæ! (komu) mamie nogi odmro¿ê!

To taka ludzka(?) zazdroœæ, ¿e to Marek Nazarko j¹ pobudowa³. Nie ta opcja?

Marek jest gospodarzem Micha³owa i gminy. Ja odnoszê takie wra¿enie, ¿e to mój burmistrz.

Odpowiedzialna mamaSzanowny Panie Miko³aju!

Dziêkujê serdecznie za nr 9 (147) „Gazety Micha³owa”, który otrzyma³em 19.09.2011 r.

Jak zawsze, ze wzruszeniem bra³em go do rêki, podzi-wiaj¹c ok³adki tego numeru. S¹ one wspania³e, jak zreszt¹ ca³y numer. Z wyrobionego ju¿ odruchu, rozpocz¹³em czytanie od artyku³u wstêpnego tak wspaniale zredagowanego przez Pana,

Panie Miko³aju! Nie pomin¹³ Pan tak wa¿nej, nie tylko dla „Sybiraków”, rocznicy agresji b. ZSRR na Niepodleg³¹ Rzecz-pospolit¹, w dniu 17 wrzeœnia l939 r. Ze wzruszeniem i palpitacj¹ serca, wczytywa³em siê w Pana tekst! Uj¹³ Pan w nim wszystko tak obrazowo, ¿e nie wiem, czy „rodowici” Sybiracy, potrafiliby to opisaæ lepiej!

Czytaj¹c Pañskie s³owa, odnosi³o siê, wra¿enie, jakby Pan przy tym by³, wszystko widzia³ i tak obrazowo przedstawi³!

Wydawa³o mi siê, ¿e opisa³ Pan wywózkê naszej Ro-dziny i jakby Pan cytowa³ moje s³owa, utrwalone w mojej duszy! Tylko, ¿e Pan, Panie Miko³aju, uczyni³ to znacznie lepiej i z nieukrywanym talentem!

Jeszcze raz z g³êbi serca za to dziêkujê!Równie¿ serdecznie dziêkujê Szanownemu SENIO-

ROWI nie tylko miasta Micha³owa, lecz i naszej GAZETY, panu Mieczys³awowi Kosteckiemu za, jak zawsze wspania³y artyku³ – „REFLEKSJE SENIORA”!

Dziêkujê za wszystkie Pana teksty zamieszczane na ³amach „Gazety Micha³owa”! Zawsze czytam je z zainteresowa-niem i pe³nym podziwem dla Pañskiego talentu. Pe³en pokory dla Pañskiej wiedzy i lekkoœci pióra, nawet nie usi³owa³em Panu dorównaæ! Tym bardziej wiêc czujê siê zaszczyconym Pañskim uznaniem i zaliczeniem mnie w poczet micha³owskiej „elity”, której Pan proponuje wspólne „zbudowanie ksi¹¿ki”! Stokrotne dziêki! Czu³bym siê niezmiernie ucieszonym i ogromnie zasz-czyconym, gdyby ta „elita” mej osoby nie odrzuci³a i do swego grona przyjê³a! Nie wiem, czy potrafi³bym temu sprostaæ! Przy Pañskiej jednak pomocy i pe³nym zaanga¿owaniu, w realizacjê Pana pomys³u „zbudowania ksi¹¿ki”, mo¿e akurat to wszystko by siê uda³o? Proszê tylko mi powiedzieæ, co mam czyniæ, a¿eby temu Pana zamierzeniu sprostaæ?

Pisaniem WSPOMNIEÑ zajmujê siê od 1955 r. Uczestni-czy³em w wielu konkursach, nieraz otrzymuj¹c nagrody i wyró¿-nienia! Miêdzy innymi otrzyma³em wyró¿nienie za wspomnienia, bior¹ce udzia³ w og³oszonym w 1970 roku przez „Tygodnik Kultu-ralny” w Warszawie, konkursie p.t. „Ze wsi do miasta”! Gros tych wspomnieñ dotyczy w³aœnie Micha³owa, podówczas jeszcze bê-d¹cy wsi¹! St¹d te¿ i tytu³ konkursu brzmia³ „ZE WSI DO MIASTA”! Pisz¹c wspomnienia, nie myœla³em o ich publikacji!

To jedynie dziêki Redaktorowi Miko³ajowi Gresiowi, dost¹pi³em tego zaszczytu. I za to z g³êbi serca Panie Miko³aju - dziêkujê!

Bêdê równie¿ niezmiernie wdziêczny i Panu, szanowny Panie Mieczys³awie, jeœli Pan swe zamierzenia ziœci! ¯yczê tego Panu z ca³ego serca! Szczêœæ Bo¿e w Pana zamierzeniach, zaœ zdrowie i wena twórcza, niech nigdy Pana nie opuszczaj¹!

Szanowny Panie Redaktorze! Nie wysy³am tym razem nowego tekstu o „Dzieciach Sybiru”, poniewa¿ oczekujê publi-kacji zakoñczenia moich wspomnieñ z Sybiru, bêd¹cych w pana posiadaniu. Na pewno nowy tekst nadeœlê do nr listopadowego „GM”.

£¹czê wyrazy g³êbokiego szacunku i powa¿aniaPawe³ Kalinowski

PS. Dziêkujê za koperty! Bardzo mi siê przydaj¹! Serdeczne pozdrowienia dla SENIORA p. Mieczys³awa Kostec-kiego, jak i dla ca³ego grona jego „wybrañców”.

Redakcja „Gazety Micha³owa”Tak siê z³o¿y³o, ¿e mam ju¿ na pó³ce album „Hajnówka

w starej fotografii”, a w tym roku przyby³ mi w piêknej obwolucie album „Historia Micha³owa w fotografii”.

Oba te miasta, zarówno Micha³owo jak i Hajnówka s¹ mi bardzo bliskie. Pochodzê z gminy Micha³owo to moje dzie-ciñstwo, tu czêsto przebywa³em. Hajnówka to moja m³odoœæ.

Oba albumy tych miast dostarczy³y mi osobiœcie wiele refleksji i zadumy nad czasem. Oba te¿ s¹ mi bardzo drogie, bo w

22

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 23: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

nich zachowa³y siê twarze osób mi bliskich – wujek, obie ciocie, s¹siedzi, znajomi...

Niepowtarzalny urok starych zdjêæ, ogl¹dasz je, a wspo-mnienia z dawnych lat same powracaj¹. Powracaj¹ te¿ strofy wiersza nieznanego mi autora: „Lej¹ siê z tych fotografii / Oceany biografii, / A ¿ycie w nich umieszczone, / Do cna z naszym jest splecione.”

A to wszystko przecie¿ cz¹stka naszej Ma³ej Ojczyzny.Za poœrednictwem Waszej lokalnej gazety chcê z³o¿yæ

gratulacje. Gratulujê mieszkañcom Micha³owa piêknego albumu o czasie minionym tego miasta, a jeszcze „zatrzymanym w kadrze”. Waszemu burmistrzowi gratulujê, ¿e zechcia³ byæ Ojcem Chrzestnym tej publikacji i wyg³osi³ na powitanie piêkn¹ mowê umieszczon¹ na obwolucie albumu. Gratulujê wspania³ego rozwoju miejscowoœci i gminy. Gratulujê zespo³owi redakcyjne-mu w sk³adzie Nina Gorbacz, Miko³aj Greœ i Aleksander Apiecionek za poœwiêcenie swego cennego czasu na realizacjê wspania³ego projektu, który obiegnie niemal ca³y œwiat. To s¹ nasi dzisiejsi bohaterowie. Gratulujê wszystkim, którzy zachowali i udostêpnili tyle wspania³ego materia³u do tego albumu. Nale¿a³oby kontynuowaæ podobne pomys³y, by œlady stóp i losy ludzi zwi¹zanych z naszymi Ma³ymi Ojczyznami nie zaciera³y siê w pamiêci.

Cieszê siê Waszymi sukcesami, a kolejne pomys³y i przedsiêwziêcia na pewno s¹ ju¿ w drodze.Pozdrawiam serdecznie

Julia Skiepko

Drogi Redaktorze,Przyznajê sie bez bicia - jeszcze do niedawna nie by³am

regularn¹ czytelniczk¹ GM - wstyd siê przyznaæ a jednak! Czyta-³am od przypadku do przypadku nie uto¿samiajac sie zbytnio z wydarzeniami z ¿ycia i historii Micha³owa. Tak by³o do niedawna, a¿ przeczyta³am artyku³ w „Kurierze Porannym” z 19-08-2011, pióra cenionego przeze mnie historyka regionu, pana Adama Czes³awa Dobroñskiego. Otó¿ w tym¿e artykule wymienione s¹ wartoœciowe i ciekawe materia³y historyczne umieszczone w lipcowym wydaniu Gazety Micha³owa. Pan Dobroñski z uzna-niem wyra¿a³ siê o twórczoœci naszych (!) micha³owskich redakto-rów: pani Niny Gorbacz, Julity Niep³och-Sitnickiej, Paw³a Kali-nowskiego i Mieczys³awa Kosteckiego. Pisz¹ o nas w œwiecie i chwal¹ (!) a ja dowiadujê siê o tym ostatnia? Postanowi³am, ¿e czas na zmiany! Historiê regionu po prostu trzeba znaæ! Naby³am ksia¿kê redaktora M. Kosteckiego i nadrabiam zaleg³oœci. Drogi Redaktorze - tu mam pytanie: gdzie mog³abym nabyæ lub poczytaæ poprzednie wydania Gazety? Czy istnieje w redakcji coœ takiego jak archiwum/czytelnia GM, gdzie przeciêtny œmiertelnik mo¿e przyjœæ i poczytaæ wydania GM z minionych miesiecy, lat? Bo jeœli nie to koniecznie coœ takiego nale¿y stworzyæ na u¿ytek przysz-³ych pokoleñ i takich jak ja- nawróconych duszyczekPozdrawiam serdecznie

Jola z Gródeckiej (obecnie sta³a ju¿ czytelniczka GM)

Witam Redaktora Naczelnego mojej ulubionej Gazety!Redaktorze - czytam ka¿de wydanie z uwag¹ ”od deski

do deski”. Wiem, ¿e jest pan prawdziwym lokalnym patriot¹ a sprawy Micha³owa le¿¹ panu g³êboko na sercu, dlatego w³aœnie zanoszê panu moj¹ trwogê o poczynione inwestycje w Micha³o-wie. Samo przez siê nie poddajê tu pod w¹tpliwoœæ zasadnoœci tych inwestycji - by³y i s¹ potrzebne. Dziœ ju¿ nie wyobra¿am sobie Micha³owa bez kanalizacji, pieknych dróg i chodników, zalewu, amfiteatru czy ratusza. Tylko jak powiedzia³o siê „A” trzeba powiedzieæ i „B”. Mam wra¿enie, ¿e nowe chodniki po³o¿one jedynie kilka lat temu nie s¹ wogóle sprz¹tane a na mniej uczêszczanych odcinkach zarastaj¹ traw¹ po kolana... widzê równiuteñki asfalt na drogach miasta ale przy krawê¿nikach le¿¹

ha³dy piasku- czy to jeszcze po zimie? Mamy zalew- fajna sprawa- jednak pla¿a zaros³a traw¹, z roku na rok miejsce do p³ywania wyznaczone bojkami mniejsze, a w tym roku od poczatku sierpnia k¹piel by³a wzbroniona - dlaczego? Cieszy oko wci¹¿ nowy amfiteatr lecz ³atki na dachu tu i ówdzie poluzowane... drewno na ³awkach porozzsychane i strach na nie usiaœæ aby nie wbiæ drzazgi w d.. - wiadomo gdzie. Dostojne god³a Orlików Micha³owskich witaj¹ podró¿nych na rogatkach miasta ale czemu te orliki prawie po „kolana” gin¹ w chaszczach i wysokiej trawie? Nikt mnie nie przekona, ¿e to zamierzony efekt naturalizmu i ekologii - to po prostu niedbalstwo. Obiekty, które z takim trudem powstawa³y za pieni¹dze podatników powoli marniej¹ nam na oczach. Niestety wszystko wymaga zabiegów i konserwacji, bo inaczej to pieni¹-dze wyrzucone w b³oto. Ufa³em polityce priorytetów prowadzo-nej przez miasto ale teraz widzê jasno, ¿e coœ tu kuleje. Mo¿e przystopujmy tempo nowych inwestycji kiedy wyraŸnie nie daje-my sobie rady z utrzymaniem ich w dobrej kondycji lub bierzmy pod uwagê koszty napraw i koserwacji przy podziale bud¿etu. Nie czekajmy a¿ coœ siê rozsypie aby warto by³o naprawiaæ - jak to mówi¹ - lepiej zapobiegac ni¿ leczyæ.

Wiesiek z Micha³owa

Droga Gazeto, Szanowny Redaktorze!Dziêkujê za rzetelne i szczere informowanie spo³e-

czeñstwa - „co w trawie piszczy”. To w³aœnie z Gazety (sierpniowe wydanie) dowiedzia³am siê o liœcie inwestycji planowanych przez miasto w niedalekiej przysz³oœci. A¿ mi serce szybciej zabi³o gdy spostrzeg³am, ¿e ta lista obejmuje budowê nowego przedszkola. Super! Obecne przedszkole choæ dobrze spe³nia swoj¹ funkcje to lata œwietnoœci ma za sob¹ i pêka ju¿ w szfach. Bo mimo Pañskich narzekañ na niski przyrost naturalny - dzieciaków mamy ca³kiem sporo! Uwa¿am, ¿e moje dzieci to szczêœciarze, a ja razem z nimi. Moja starsza córka mia³a przyjemnoœæ zaczynaæ naukê w kilka lat po oddaniu do u¿ytku nowej „podstawówki”, m³odsza córeczka, prawie roczna Maja ma szansê na rozpoczêcie edukacji przed-szkolnej w nowym budynku przedszkola. A ju¿ napewno wszyst-kie bedziemy p³ywaæ w nowej krytej p³ywalni. Nic tylko powiêk-szaæ rodzinê w Micha³owie!

Mama Emilki i Maji

Witaj Redaktorze Miko³aju,Jeszcze raz Micha³owo gór¹! Niedalej jak wczoraj wpad³

mi w rece egzemplarz ostatnio wydanego albumu „Micha³owo w fotografii”- po prostu super, dech zapiera! Œwietne wydanie, ok³ad-ka z klas¹, papier doskona³ej jakoœci, zdjêcia wraŸne i idealnie podjaskrawione. Znalaz³em nawet zdjêcie swojej mamy z lat szkolnych. Toæ to pere³ka z lamusa - jak mawia³ nieod¿a³owany krytyk filmowy Ka³u¿yñski. Mam zamiar sprezentowaæ ten album swojej teœciowej (nota bene pochodzacej z Gródka) - bo to dowód ¿ywej historii regionu!

Janek z Fabrycznej

23

Przez rok bêdzie nam mi³oœciwie panowaæ Halina Romaniuk – so³tys z Potoki, która zwyciê¿y³a w grzybobraniu podczas Œwiêta Grzyba 2011r. Nazbiera³a 4,77 kg grzybów i wyprzedzi³a swoj¹ najgroŸniejsz¹ konkurentkê Lubê Aksiucik (so³tys z Pieniek) o 0,11 kg. Trzecie miejsce przypad³o Alinie Kazberuk (radna Rady Miejskiej) – 3,24 kg. Nastepne miejsca zajêli kolejno: Anatol Worona (so³tys z Bachur), Wanda Roma-nowska – so³tys z Kuchm, Dariusz Ku³ak – Komenda Woje-wódzka Policji, Artur Wojciuk – Politechnika Bia³ostocka, Nina Bielenia, Krystyna Kosakowska – so³tysi z Micha³owa oraz Jerzy Burak – Komenda Miejska Stra¿y Po¿arnej. Zebrane grzyby, to w zdecydowanej wiêkszoœci, opieñki. Gratulujemy, bo przy tak suchej aurze nie liczyliœmy na jakiekolwiek zbiory. Do przysz-³ego roku.

Mamy nowego Grzybowego W³adcê!

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Page 24: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

24

Gazeta Micha³owa PA�DZIERNIK 2011

Szanowni Pañstwo pozwolê sobie na chwilkê wspomnieñ.

W 2002 roku obejmuj¹c urz¹d Wójta, wówczas mieliœmy wiele potrzeb. Dzisiaj potrzeby te sta³y siê stan-dardem. Wówczas mieliœmy marzenia. Marzyliœmy o pra-wach miejskich, o ratuszu, amfiteatrze, o zalewie. Dzisiaj marzenia te sta³y siê rzeczywistoœci¹, sta³y siê tym, co nas wyró¿nia, przejd¹ do historii.

Ale ponad marzeniami jest jeszcze coœ wiêcej. Coœ w³aœnie z ziemi, nie osi¹galne. Ja okreœlam to na swój sposób - ponad marzeniami s¹ gwiazdy. I to jednej z takich gwiazd za chwilê dokonamy uroczystego otwarcia. Nie-którzy twierdzili, ¿e lepiej dowieŸæ dzieci do Bia³egostoku, bêdzie taniej ni¿ ponosiæ koszty utrzymania. Mo¿e i by³oby taniej - to siê jeszcze oka¿e - ale czy wszystkich miesz-kañców byœmy dowieŸli? Czy s³u¿y³oby to rozwojowi? Na pewno by³oby wygodniej, proœciej i bardziej populi-stycznie - dowieŸæ m³odzie¿ funduj¹c bilety, ale na pewno nie s³u¿y³oby to dalszemu rozwojowi naszego miasta i gminy. Ka¿da rzecz, do której d¹¿ymy po osi¹gniêciu celu staje siê narzêdziem do osi¹gania kolejnych celów i to od nas oraz przysz³ych pokoleñ zale¿y, w jaki sposób tê, jak nazwa³em gwiazdkê, najlepiej wykorzystamy. Czy bê-dziemy chcieli ogl¹daæ siê na innych, czy ciê¿ko pracowaæ? Czy bêdziemy chcieli narzekaæ czy kreatywnie myœleæ? Ja wybieram pracê i kreatywne myœlenie. Wielu ludzi w naszej gminie myœli podobnie. Cieszê siê, ¿e uda³o mi siê ich zaanga¿owaæ do pracy w samorz¹dzie w ratuszu. W³aœnie o tym chcia³em powiedzieæ na pocz¹tku, ¿e oprócz potrzeb i marzeñ mieliœmy du¿y potencja³ wœród ludzi. Czêsto o nich siê nie mówi, albo jak to czêsto bywa, pisze siê ma³ym druczkiem na ostatniej stronie. Dlatego pozwolê sobie moim pracownikom podziêkowaæ jako pierwszym:

Dziêkujê Kierownikowi Referatu Inwestycyjno-geodezyjnego pani Eli Rosiñskiej. Dziêkuj¹c pani kierow-nik dziêkujê ca³emu referatowi inwestycyjnemu.

Dziêkujê Pani skarbnik Ma³gorzacie Golak i Pani Sekretarz Jolancie Narolewskiej. Dziêkujê wszystkim rad-nym naszej Ma³ej Ojczyzny IV, V i VI kadencji – tyle czasu up³ynê³o od pomys³u, pierwszych planów, koncepcji, pro-jektów do szczêœliwego zakoñczenia realizacji inwestycji, a budowa trwa³a tylko 2 lata. Dziêkujê wam za odwagê i wsparcie, za przysz³oœciowe myœlenie, nie kierowaliœcie siê doraŸnymi wyborczymi korzyœciami.

Dziêkujê pos³owi Robertowi Tyszkiewiczowi panu Wojewodzie Maciejowi ¯ywno i wiceprezydentowi Bia³e-gostoku Tadeuszowi Ar³ukowicz, na których przychylnoœæ i pomoc nasza gmina mo¿e zawsze liczyæ. Czêœæ œrodków pochodzi z bud¿etu pañstwa. Panie poœle, p. wojewodo, p. prezydencie – Nasza Gmina jest dowodem na to, ¿e Polska jest w budowie, a nie jak niektórzy z³oœliwie parafrazuj¹. Mówiê im przyjdŸcie i zobaczcie. Jest w budowie i to w jak najlepszym stylu. Dzisiaj jak widaæ wykorzystujemy swoj¹ szansê, ale otwieraj¹ siê przed nami nowe. Szykuje siê nowa perspektywa finansowa w Unii – potrzebna jest silna ekipa, kompetentna i otwarta, potrzebni s¹ twardzi nego-cjatorzy, a nie awanturnicy, potrzebni s¹ ambasadorzy

naszych spraw. 9 paŸdziernika ludzie zadecyduj¹, komu powierz¹ swoj¹ przysz³oœæ. Wierzê, ¿e dokonaj¹ odpowie-dzialnego wyboru. Wyboru, który bêdzie sukcesem ich samych, ale równoczeœnie p. pos³a R. Tyszkiewicza i p. prezydenta Tadeusza Ar³ukowicza. Jestem przekonany, ¿e ta ekipa rz¹dowo-parlamentarna, ¿e tacy ludzie jak wy, s¹ rêkojmi¹ rozwoju, ale zarazem spokoju, dynamicznych, ale zarazem przemyœlanych zmian. Nie chcemy flagi zat-kniêtej na gruzach, chcemy, aby bia³o-czerwona powie-wa³a na nowo otwartych budynkach, jak ten. Wykonaw-ców nie zmienia siê podczas budowy.

Dziêkujê wszystkim goœciom, którzy przyjêli za-proszenie na dzisiejsze otwarcie.

Dziêkujê projektantom i wykonawcy - firmie BUDBAUM.

M³odzie¿ z naszej gminy i gmin s¹siednich bêdzie mog³a rozwijaæ swoje zdolnoœci, aby w³aœnie nie traciæ tych m³odych talentów. Korzyœci zdrowotne jakie ten obiekt daje s¹ dla wszystkich oczywiste i bezcenne.

Zapraszam wiêc m³odzie¿ i wszystkich mieszkañ-ców naszej gminy, gminy Gródek, Zab³udów, Narwi, Na-rewki, Krynek, Supraœla i wielu innych do korzystania z otwartego obiektu.

Niech s³u¿y on dobrze, szczêœliwie i bezpiecznie wszystkim. Niech szanse i mo¿liwoœci, które niesie tworz¹ sukcesy wielu osób, z których my bêdziemy dumni.

Na otwarciu p³ywalni g³os zabrali m.in. i powiedzieli:Robert Tyszkiewicz – pose³ do Sejmu RP:

- Micha³owo to miejscowoœæ wzorcowa na Podlasiu pod ka¿dym wzglêdem. Motorem rozwoju i tylu inwestycji – 17 miejsce w Polsce za rok 2010 – jest skarb tej ziemi, bur-mistrz Marek Nazarko. Go³ym okiem widaæ tu chêæ zro-bienia czegoœ dobrego. Tylu ludzi przysz³o na otwarcie p³ywalni. Wszystkich gor¹co pozdrawiam i ¿yczê zdrowia oraz sukcesów. Korzystajcie z dobrodziejstwa, jak¹ jest ta nowoczesna p³ywalnia.

Maciej ̄ ywno – wojewoda podlaski:- Gratulujê mieszkañcom Micha³owa, gratulujê gospoda-rzowi tej ziemi, burmistrzowi Markowi Nazarko odwagi w realizacji tak zacnego obiektu jakim jest ta p³ywalnia. Oprócz pieniêdzy, bez których trudno ¿yæ i budowaæ nowoczesnoœæ, wa¿ni s¹ ludzie. W Micha³owie mieszkaj¹ wspaniali ludzie. Korzystajcie z tej nowoczesnej, na miarê 21 wieku p³ywalni.

Tadeusz Ar³ukowicz – wiceprezydent miasta Bia³ystok:- Widzê, ¿e warto tu, w Micha³owie inwestowaæ. Przed nami tak wspania³y i nowoczesny obiekt, ¿e Bia³ystok tego by siê nie powstydzi³. Gratulujê Marku, gratulujê wszystkim mieszkañcom. Wielu ludzi mówi o zmianach na plus jakie zasz³y w Bia³ymstoku, to prawda, ale nam jest ³atwiej, mamy du¿y bud¿et. Zawsze im powtarzam zajedŸcie do mniejszych miejscowoœci, do gmin i zobaczcie jakie tam zmiany na lepsze i to jakim wysi³kiem zachodz¹. A wy jesteœcie tego najlepszym przyk³adem. Zawsze bêdê takie dzia³ania, takich ludzi i Gminê Micha³owo wspiera³.

Otwarcie P³ywalni

Page 25: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

Wydawca: Gminny Oúrodek Kultury w Micha³owie, Towa-rzystwo Przyjació³ Ziemi Micha-³owskiej. Pismo zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Prasy

Micha³owa Gazeta

Lokalnej z siedzib¹ w Krakowie. Ukazuje siê raz w miesi¹cu w Micha³owie i okolicy. Redaktor naczelny: Miko³aj Greœ (tel. 85 7189 591, 507 182 039). Wspó³praca: parafie prawos³awna i katolicka, GOK, szko³y, przedszkole oraz Bogdan Balcerowicz, Jerzy Chmielewski, Jan Cie³uszecki, Dariusz Golak (sport), Nina Gorbacz, Mieczys³aw Kostecki, Roman Kalinowski (zdjêcia), Pawe³ Kalinowski (¯agañ), Edward Kuczyñski (Warszawa), Julita Niep³och-Sitnicka (Anglia), Dorota Worona, Aneta Putko. Adres redakcji: „Gazeta Micha³owa”, ul. W¹ska 1, 16-050 Micha³owo. Tel./fax 85 7189 591, tel. kom. 507 182 039. E-mail: [email protected] Za treœæ og³oszeñ redakcja nie odpowiada oraz zastrzega sobie prawo do redagowania materia³ów przekazanych do opublikowania. Numer z³o¿ono 03.10.2011r. Wydrukowano w drukarni ARES w Bia³ymstoku. Nak³ad 600 egz. .

25

Gazeta Micha³owa na www.michalowo.pl

Og³oszeniaHalina KoŸmian upiecze tort na ka¿d¹ okazjê tel. 604 357 907NAPRAWA zbiorników mleczarskich, lodówek, zamra¿arek tel.

604 884 492, 506 350 867NAPRAWA I PODWYKONANIE PROTEZMicha³owo, ul. ¯wirki i Wigury 24tel. d. 85 718 9921 lub. kom. 511 265 091Wyrób pomników granitowych i lastryko. Micha³owo, ul. M³ynowa 8, tel. 85 718 96 48, 663 495 795 Wynajmê dom w Micha³owie z c.o.- 503 860 040Agent PZU w Micha³owie zaprasza, ul. Hieronimowska 48, tel.

(85) 7189 618 lub 607 633 320.Kwiaciarnia Dolce Vita w Micha³owie zaprasza codziennie w

godz. 9-16, tel. 602 443 034US£UGI DEKARSKIE- KRYCIE I WYKONYWANIE DACHÓWJanusz Ostrowiecki tel. 513914328Zespó³ muzyczny - wesele - tanio i solidnie tel. 887 044 881Super okazja!!! Sprzedam tanio zbiornik stalowy o poj 10 tys.l.

(np. na szambo) 501 278 363Sprzedam: szlifierkê du¿¹, przecinarkê do metali, urz¹dzenia

kuŸni- ,,samoróbka". - 603 062 078DOM SPRZEDAM Cena do uzgodnienia tel. 602 350 146 Sprzedam dom mieszkalny z dzia³k¹ w Micha³owietel. 607 049 492.Sprzedam dom w bardzo atrakcyjnym miejscu - Stacja Wali³y

tel. 668 230 984Tanio sprzedam okna szklarniowe 515 626 741Sprzedam konie (kucyki) 600 547 643Okazja!!! Sprzedam oryginalne wyroby tkackie z lat 50-60 tych

wykonane rêcznie i nieu¿ywane 500 173 995Super okazja. Sprzedam tanio meble m³odzie¿owe w bardzo

dobrym stanie. tel 604 471 611Sprzedam 1,59 ha ³¹ki - okolice Micha³owa. Cena do

uzgodnienia 85 718 91 94Sprzedam mieszkanie w³asnoœciowe w bloku (I piêtro) w

Tylwicy 781 143 535Sprzedam motorower Ogar - 900 rocznik 2008, przebieg 2

tys.km, cena 1500 z³. Planty 13 503 956 188Sprzedam ziemiê, kol. Micha³owo (85) 7 189 934

Uczestnicy projektu ,,Chcê - Mogê- Potrafiê" serdecznie dziêkuj¹ pani kierownik MOPS w Micha³owie Annie

Funkowskiej i wszystkim pracownikom za napisanie projektu dla nas. W imieniu uczestników - Teresa Aksiucik

Stra¿acy z OSP w Micha³owie pragn¹ z³o¿yæ na ³amach naszej poczytnej lokalnej gazety serdeczne podziêkowanie

panu Romanowi Tarasewiczowi za fachow¹ naprawê agregatu pr¹dotwórczego w samochodzie OSP.

Pan Roman zawsze nam pomaga.Komendant OSP w Micha³owie Krzysztof Oczko

Ko³o PZW Nr.52 w Micha³owie sk³ada bardzo serdeczne podziêkowanie burmistrzowi Markowi Nazarko, panu

Stanis³awowi Grabiakowi, kierownikowi ZGKiM Eugeniuszowi Za³êskiemu stra¿akom z OSP w Micha³owie i innym osobom niewymienionym z nazwiska za: pomoc w

naprawie przepustów drogowych, ich udro¿nieniu oraz wyrównaniu drogi dojazdowej do akwenów wodnych w

Lesance. Prezes Ko³a PZW w Micha³owie - Czes³aw Szulski

Podziêkowania

Wyborco !!!1. Aby otrzymaæ kartê do g³osowania musisz przedstawiæ aktualny dokument to¿samoœci.2. Otrzymasz kartê A 4 koloru ¿ó³tego do senatu oraz 10 kart bia³ych (ksi¹¿eczka) do Sejmu.3. Aby g³os by³ wa¿ny nale¿y postawiæ znak X w kratce obok nazwiska jednego kandydata na liœcie do Sejmu i jednego do Senatu.4. lokale wyborcze bêd¹ czynne od godziny 7 do 21.5. Wyborcy z obwodu wyborczego Nr. 3 (Sokole, Zajma, ¯ednia) g³osuj¹ w œwietlicy Nadleœnictwa ¯ednia.6. Jeœli planujesz wyjazd to pobierz zaœwiadczenie o prawie do g³osowania w miejscu pobytu do 07.10.2011.

Zawody WêdkarskieW niedzielê, 25 wrzeœnia, na zbiorniku w Lesance, od-

by³y siê tradycyjne ju¿, Zawody Wêdkarskie o Puchar Burmistrza Micha³owa. Ranek by³ zimny, ale s³oneczny. Po krótkiej nara-dzie i g³osowaniu nad sposobem wyboru stanowisk 14 wêdkarzy rozesz³o siê na wybrane przez siebie miejscówki i o 800 rozpo-czêli wêdkowanie. Pocz¹tkowo bra³y sporadycznie ma³e p³o-teczki, leszczyki i okonki i wygl¹da³o na to, ¿e na wygranie zawodów znów bêd¹ mieli szanse ci, którzy nastawili siê na ³owienie ma³ych ryb na delikatne zestawy, a po³awiacze okazów odejd¹ z niczym. Nic bardziej mylnego!

Ok. 10-tej A. Gwizdak zacina du¿¹ rybê i po kilku-nastominutowym holu ma j¹ na brzegu – karp o wadze 4,5 kg. Nie cieszy³ siê d³ugo prowadzeniem. Za pó³ godziny W. Tarasewicz ³owi¹cy po przeciwnej stronie glinianki, holuje po mistrzowsku podobn¹ rybê i bez podbieraka wyci¹ga j¹ na brzeg – pe³no³uski karp o wadze 5.3 kg. Niewiele brakowa³o a zdeklasowa³ by rywali, gdy¿ wkrótce zaci¹³ kolejnego karpia,

lecz ryba po krótkiej walce zesz³a z haczyka. W tym momencie kolegom ³owi¹-cym ma³e rybki zosta³a wal-ka tylko o trzecie miejsce. Ostatecznie, trzecie miejs-ce zaj¹³ J. Palinowski, z 35 rybkami o wadze ok. 0,8 kg.

pejot

Zwyciêzca zawodów, W³odzimierz Tarasewicz ze swoim okazem.

Page 26: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

DOM POGRZEBOWY „AWIS” T. Gawina

- wykonuje wszystkie us³ugi pogrzebowe- od ubierania do pochowania

- posiadamy garderobê damsk¹ i mêsk¹- wieñce, kwiaty, wi¹zanki

- zadzwoñ, a najlepiej zg³oœ siê w celu uzgodnienia ceremonii pogrzebowej

Micha³owo, ul. Gródecka 32a, tel. 7189 161, kom. 609 777 073 lub 609 777 074

Gazeta Micha³owa na www.michalowo.pl

PKO BP S.A. (agencja)

w Micha³owie zapraszaul. Bia³ostocka 19 budynek GOK-u

- wp³aty (prowizja 2,5 z³)- wp³aty na konto PKO (bez prowizji)

- wyp³aty z karty (w godzinach otwarcia agencji)

- kredyty

Czynny od pn-pt.: 8.00-16.00

tel. (085) 7179-012lub 517 315 444

PUNKT konsultacyjny dla osób uzale¿nionych i cz³onków ich rodzin czynny w ka¿d¹ œrodê w godzinach 16.15 - 20.15

w budynku Gminnej Biblioteki, ul. W¹ska 1.

GRUPA AA "RAZEM" spotyka siê w budynku Gminnej Biblioteki,

ul. W¹ska 1 w ka¿dy czwartek w godz. 17.00 - 19.00

budynku Gminnej Biblioteki przy ulicy W¹skiej 1

Pawilon ,,IGLOO" w Micha³owie ul. Gródecka 11 zaprasza i oferuje :

- lodówki,- pralki,

- telewizory.- meble wypoczynkowe

i kuchenne,- rowery,

rolety i karnisze,- okna PCV + monta¿,

Dostêpna i atrakcyjna cena.Zapewniamy transport

85 7189 230

OG£OSZENIEBurmistrz Micha³owa w ramach „Planu ochrony przed

szkodliwoœci¹ azbestu i program usuwania wyrobów zawiera-j¹cych azbest z terenu Gminy Micha³owo na lata 2009 – 2032” zamierza w roku 2012 przygotowaæ wniosek do Wojewódzkie-go Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej w Bia³ymstoku o dofinansowanie kosztów zwi¹zanych z usuwa-niem i unieszkodliwianiem wyrobów zawieraj¹cych azbest.

Zgodnie z regulaminem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej w Bia³ymstoku dofi-nansowanie mo¿e wynieœæ do 100% kosztów kwalifikowanych zadania. Do kosztów kwalifikowanych zalicza siê koszty de-monta¿u pokrycia lub innych wyrobów zawieraj¹cych azbest, transportu odpadu niebezpiecznego z miejsca rozbiórki do miejsca unieszkodliwienia poprzez sk³adowanie a tak¿e unie-szkodliwiania poprzez sk³adowanie odpadu niebezpiecznego na sk³adowisku.

Koszty zwi¹zane z zakupem i wykonaniem nowego pokrycia dachowego ponosi w³aœciciel nieruchomoœci.

Dofinansowanie mog¹ otrzymaæ osoby fizyczne, które posiadaj¹ tytu³ prawny do nieruchomoœci znajduj¹cych siê na terenie Gminy Micha³owo, planuj¹ce w 2012 r. usuniêcie wyrobów zawieraj¹cych azbest ze swoich posesji.

Wiêcej informacji mo¿na uzyskaæ w siedzibie Urzêdu Miejskiego w Micha³owie w referacie inwestycyjno – geode-zyjnym.

Burmistrz Micha³owa mgr Marek Nazarko

Page 27: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

Ludzie i wydarzenia

Tuskobus w Micha³owie.

Ulica W¹ska - jednokierunkowa.

W dniach 24.25.26.09.11 goœci-liœmy w Micha³owie braci Jacka i Grzegorza Polaka, tworz¹cych zespó³ Mr. Pollack. Bracia Polak byli gwiazd¹ tegorocznego Œwiêta Grzyba, na którym zagrali utwór: "Keep on rockin' in a free world" z repertuaru G3 wraz z Akademi¹ Gitary HARD GOK Micha³owo, przeprowadzili tak¿e trzydnio-we warsztaty gitarowo- perkusyjne.

Mr.Pollack w Micha³owie

Wystawa matematyczna.

Skatepark.

Plebania katolicka w Micha³owie.

Page 28: CENA 2,00 z³ NR 10 (148) PADZIERNIK 2011 ISSN 15079155gazeta.michalowo.eu/images/numery_archiwalne/10_2011.pdf · album „Micha³owo w starej fotografii”. Otó¿, bêdzie taka

Ludzie i wydarzenia

Burmistrz sk³ada ¿yczenia 100 latce pani Mariannie.

Sybiracy i m³odzie¿.

SIS zaprasza.

Marek Nazarko i O. Gabriel.

Kinga.

Krzy¿ w Barszczewie.

Dyrektor Jan Leoñczuk i bibliotekarze.