Kamienica ATTAVANTICH, w której mieÊci si´ Centrumpełniła przez cały XIX wiek wa˝ne funkcje. Po zaj´ciu ratusza przezAustriaków mieÊciły si´ tu władze gminy miejskiej, a póêniejulokowano sàd. W wieku XX mieÊciła si´ tu szkoła ludowa oraz,wówczas utworzone, Towarzystwo Muzyczne im. Fryderyka Chopina.Sala lustrzana na drugim pi´trze była miejscem imprez kulturalnychi koncertów. Zało˝ycielkà szkoły muzycznej i działaczkà Towarzystwabyła Maria Turzaƒska, osoba wielce zasłu˝ona i ceniona jako wspaniała pianistka, a od poczàtku XX wieku organizatorka ˝yciamuzycznego i kulturalnego w Jarosławiu.
20 czerwca 2009 roku o godz.13.00 Burmistrz Miasta Jarosławia p. And rzej Wyczawski uroczyÊcie przeciàł wst´g´ otwierajàc tym samym Centrum Kultury i Promocji. Zadania i funkcje jakie spełniaCentrum majà podnieÊç jakoÊç ˝ycia mieszkaƒców i sprawiç, abypoziom sfery kulturalnej był na jak najwy˝szym poziomie. Centrumpodzielone jest na trzy kondygnacje, na parterze znajduje si´ punktinformacji turystycznej, w którym mo˝na uzyskaç wszystkie infor -macje na temat miasta, a tak˝e nabyç gad˝ety, pamiàtki, jarosławskiewydawnictwa, obrazy oraz widokówki. Do dyspozycji turystów sàprzewodnicy którzy oprowadzà i przybli˝à nasze pi´kne miasto w taki sposób, aby zwiedzajàcy wracali ch´tnie za jakiÊ czas.
Pierwsze pi´tro zajmuje galeria u Attavantich, w którejodbywajà si´ wystawy ludzi uzdolnionych, artystów, fotografówi wszystkich tych, którzy wykazujà talent twórczy.
Ostatnia kondygnacja to słynna Sala Lustrzana, w którejodbywajà si´ koncerty, małe formy artystyczne, wieczory poezjioraz kameralne spotkania ludzi zafascynowanych ˝yciem kultu -ralnym w naszym mieÊcie.
Jarosław jest pi´knym, urzekajàcym miastem, le˝àcym we wschod -niej cz´Êci województwa podkarpackiego na pograniczu odznaczajà -cego si´ łagodnymi wzniesieniami Pogórza Rzeszow skiego (zwanegow tej cz´Êci Pogórzem Jarosławskim) i Doliny Dolnego Sanu.
Sercem miasta jest Rynek – plac targowy, na któryprzed laty zje˝d˝ali si´ kupcy z ró˝nych stron Europy. Najwa˝niejszà budowlà na Rynku jest Ratusz – obecnie
siedziba władz miasta. Pierwsza wzmianka o nim pochodziz koƒca XV wieku. Rynek okrà˝ony jest zwartà zabudowà,głównie jednopi´trowych kamienic majàcych swoje poczàtkiw XV wieku. Jednà z najokazalszych jest kamienica Orsettichzbudowana w koƒcu XVI wieku. Jej właÊcicielem był Włoch;nale˝y do najpi´kniejszych póênorenesansowych kamienicmieszczaƒskich w Polsce. Włochem tak˝e był właÊcicielkamienicy Attavantich, gdzie obecnie mieÊci si´ Centrum Kultury i Promocji. Jarosław jest miastem, które warto odwiedziç– tutaj historia łączy się z teraźniejszością.
AtrakcyjnoÊç Jarosławia niewàtpliwie podnoszà odbywajàce si´tu liczne wydarzenia kulturalne, a wÊród nich imprezy cykliczne:Festiwal Fotografii Młodych w Jaro sławiu(06.08–14.08), Dni Jarosławia na płycie Rynku(25, 26.06) oraz Festiwal Pieśni Naszych Korzeni(22.08 – 29.08).
oprac. E l.P.
Złota linia
Po∏àczy∏ ich niepokój. Dzieli – niemal wszystko. Rozrzucone po Êwiecie g∏odne dusze. Odleg∏e o setki i tysiàce kilometrów. Rozdzielone dziesiàtkami lat. Malarze, rzeêbiarze, fotograficy i poeci. I nie tylko.
Poznali si´ przez Internet. Wypowiadali si´ na forach dyskusyjnych, prezentowali swoje prace,dzielili doÊwiadczeniem, wspierali i krytykowali... Wreszcie – postanowili zorganizowaçwspólnà wystaw´. Jej wernisa˝ mia∏ byç te˝ okazjà, by, po latach kontaktów wirtualnych,spotkaç si´ w Êwiecie nieco bardziej rzeczywistym.
Wystawa okazała si´ sukcesem. Wielkim atutem Grupy okazała si´ jej ró˝norodnoÊç. Wspó∏czesny Êwiat pe∏en jest kontrastów. Jego pi´kno i harmonia opierajà si´ na zbiorzeniejednorodnych elementów, których zestawienie buduje nowà jakoÊç. Analogicznie, zbiorowe wystawianie prac Twórców tak odmiennych, z których ka˝dy z pasjà realizuje si´ w swojej dziedzinie sztuki, wzmaga oddzia∏ywanie pojedynczych dzie∏, a rodzàca si´ ca∏oÊçzadziwia Êwie˝oÊcià oddzia∏ywania i potencja∏em wzbudzanych emocji.
Barwna, artystyczna mozaika. W 2009 roku goÊci∏a w „Folwarku Sztuk“ w Mszanie Dolnej,a nast´pnie w Muzeum Regionalnym w Limanowej. Maj 2010 to wystawa w Centrum Kulturyi Promocji w Jaros∏awiu. Có˝: artysta, tworzàc, jest nieskoƒczenie samotny. Ale poza tym jestte˝ cz∏owiekiem, i ∏aknie czasem kontaktu z innymi, szczególnie spalanymi podobnym, jak on, niepokojem. „Z∏ota linia“ wybiera na swe wystawy miejsca pi´kne, w malowniczychokolicach. Wernisa˝e stajà si´ kilkudniowym wspólnym spotkaniem artystów i sympatyków,czasem wspólnego prze˝ywania, inspirowania i poszerzania swego widzenia. Otwierajàc na ró˝norodnoÊç, otwierajà na ˝ycie. Pog∏´biajà wra˝liwoÊç i dodajà energii. A nade wszystko – sà êród∏em radoÊci i satysfakcji.
„Z∏ota linia“ jest grupà nieformalnà, spajanà wy∏àcznie dobrà wolà artystów, sympatykówi mecenasów sztuki z nià zwiàzanych. W katalogu prezentujemy sylwetki Twórców bioràcychudzia∏ w trzeciej, zbiorowej wystawie Grupy – w Jaros∏awiu, w maju 2010.
oprac. mL.B.
Piotr Fajfer
Informatyk, fotograf, eglarz. Zajmuje si´ szerokopoj´tà fotografià reklamowà, specjalizuje si´ te˝w fotografii mody i aktu. Zdj´cia „u˝ytkowe”traktuje jako twórcze wyzwanie – w niebanalnysposób łàczy ich artyzm (wynikajàcy z osobistegopodejÊcia do fotografowania jako procesu twór-czego zakorzenionego w sztuce) z powszechnympodejÊciem do reklamy wizualnej. Jest twórcà
autorskich wystaw aktu oraz laureatem presti -˝owych konkursów fotograficznych.
Prezentowana w katalogu praca zdoby∏a pierw szà nagrod´ w kategorii profesjona -listów „Moda”, na Sony World PhotographyAwards 2009, w Cannes.
oprac. P.F./I.K./K.K.
www.photoheaven.net
Poznaƒ
Princess of ravens, 60 x 74 cm, fotografia
Waldemar Dąbrowskiwww.dabrowskimw.free.art.pl
Wrocław
Zajmuje si´ malarstwem, rysunkiem i grafikà komputerowà. DziałalnoÊç artystycznà rozpoczàłw przedostatniej dekadzie XX wieku. W latach 1985-89 pracował we wrocławskim Biurze Wystaw Artystycznych. Uczestniczył w kilkudzie si´ciu wystawach indywidualnych i zbiorowych.Jego prace znajdujà si´ w prywatnych zbiorach polskich i zagranicznych. Inspiracj´ twórczà czerpie z otaczajàcego Êwiata, przede wszystkim z obserwacji przyrody. Z drugiej strony, chwytaulotne, subiektywne wizje i prze˝ycia, nadajàc im gł´bokà indywidualnà ekspresj´.
Jego płótna przedstawiajàfantastyczne obrazy, jakby zesnu, zawieszone w iluzyjnychprzes trze niach. Pełno tuwyrafino wa nych kształtówi twa rzo po dobnych zjaw –spra wia to wra˝enie oso-bistych „wariacji na temat“ró˝nych form, niekiedy ogól-nie znanych. Ponadto malujena kartonie, jest autoremcyklu obrazów pt. „Krainautraconych tajemnic; zagu-bionych myÊli; bez powrotu“(ich motywem przewodnim sà anonimowe twarze-maski,pozbawione estetyzujàcegoretuszu, wydajàce si´ byçbli˝sze metaforycznym obli -czom „alter ego”). W swojejtwórczoÊci si´ga te˝ po nowy,samodzielnie wypracowanyÊrodek wyrazu plastycznego –elektroniczny zapis połà czeniatechnik tradycyjnych z grafikàgenerowanà komputerowo.
oprac. W.D./I.K./K.K.bez tytułu, 81 x 100 cm, olej na płótnie
Paweł M. Falcman
bez tytu∏u, 40 x 30 cm, fotografia
Tadeusz Iwańczukwww.zaiprzeciw.prv.pl
Gliwice
Architekt, artysta plastyk.Członek Zwiàzku Polskich Artystów Malarzy i Grafików.Autor wielu realizacji architektonicznych oraz uczestnik licznych wystaw indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicà.Uprawia malarstwo sztalugowe, grafik´, pastel, akwarele.Kierunek, w którym najlepiej si´ czuje, to „art informel“.
oprac. T.I.
Oko historii, 90 x 110 cm, akryl
www.projekt.xtrem.com.pl
Warszawa
Projektant, grafik, fotograf. Fotografuje od ok. 30 lat. Głównie z potrzeby wewn´trznej, ale te˝ i zawodowo. Portret, dzieła sztuki i bi˝uteria, oraz – jak to okreÊla – „rzeczy wypatrzone”. Detale,szczegóły, wycinki rzeczywistoÊci. Przyznaje si´ do ulegania wpływom m. in. for mizmu, minimal artui myÊlenia „plakato wego” – płaski obraz i jak najmniej elementów.
Jak charakteryzuje jego twórcze dokonania Joanna Korsan: „(...) Wpisuje si´ to wszystko w dzisiejsze tendencje pokazywania mikroÊwiata, odchodzenia od ładnoÊci w stron´, hmm… zu˝ycia. Nie chc´ powiedzieç brzydoty, bo to jest inne spoj rzeniena rzeczywistoÊç – dostrze˝enie pi´kna tam, gdzie tzw. sztuka wysoka go nie widziała. Takie przełamywanie wszelkich konwencji i wzorców, charakterystyczne dla postmodernizmu …“
oprac. P.M.F.
Edyta Ślą[email protected]
Białystok
Poezja, plastyka (praca w korze sosnowej). Wier-sze ukazujà si´ w „Goƒcu Kresowym”, w „Pami´cii trwaniu”, „Czasie Miłosierdzia” oraz kolejnychwydaniach „Epei”. Ostatnio te˝ w „Jachtingu”.
Wydałam trzy zbiorki poetyckie – „MiłoÊnik”„Gwiezdnik” oraz ostatnio we współpracyz WOAK w Białymstoku – „ Podró˝ na ksi´˝yc” –wiersze moje towarzyszyły otwarciu wystawyCzesława Zdanowicza „ A kto ciebie wierzbino...”wypełniły przestrzeƒ wystawienniczà dotyczàcàrzeêby Dionizego Purty w DK w Sokółce, Białym-stoku oraz w Lublinie.
Jestem pomysłodawcà akcji poetyckiej – „Wiersze wychodzà do ludzi”, która swojà inaugu-racj´ miała w 2005 r. i powstała przy współpracyz Michałem Zabłockim. Jestem twórcà autor -skiego pomysłu pisania wiersza w gazecie wrazz mieszkaƒcami – projekt „Miasto pisze wiersz”– którego inauguracja odbyła si´ w ramach akcji:„Wiersze wychodzà do ludzi”. Bajki dla dzieci były emitowane na antenie Radia Piekary w 2006 r., oraz radia Białystok w styczniu roku2008. Czytane na spotkaniach autorskichw ró˝nych miastach. Jestem współautorkà wys-tawy – „Zjawiska Êwietlne w atmosferze” pole-gajàcej na współistnieniu wiersza i fotografii w tejsamej przestrzeni wystawienniczej (artpack). Wystawa była prezentowana w Białymstoku i w Szczyrku, zawitała do Katowic i L´borka.
Współtworzyłam wraz z Elà Grzybek (artystà plas-tykiem) mix sztuk pod hasłem „Czar Mody Letniej”w lipcu 2006 r. w ogrodzie Muzeum Karnego orazwystaw´ poplenerowà owej akcji w galerii „Ela-Mont-parnass”. W Sokółce równie˝ z Elà Grzybekorganizowałam wieczór kobiecy okraszony poezjà i modà 2007 r.
Jestem współautorkà i współorganizatorkàmi´dzymiastowego projektu poetyckiego – „Jesienny liÊç poetycki”. W projekcie tym brałoudział 14 miast – 2007 r. W tym samym roku wrazz Monikà Dziowgo miałyÊmy wystaw´ bi˝uteriiw DK „Zenit“ w Białymstoku.
Pomagałam w organizacji i zasiadałam w jurykonkursu ogólnopolskiego z okazji 10-lecia portaluartystycznego – wywrota.pl – 2008 r. Opracowałammonodram „PieÊni pragnienia“ prezentowany w Szczyrku, Białymstoku, Mszanie, Warszawie.
Wraz z artystami Złotej Linii z wierszami oraz monodramem „PieÊni pragnienia“ zawita -łam do Mszany Dolnej i Limanowej w 2009 r. Ostatnio współpracuj´ z herbaciarnià TeaLady w stolicy.
oprac. E.Â-P.
Artur Kardamasz [email protected]
Jarosław
I Nagroda za rysunek VII Ogólnopolskiego Konkursu na rysunek satyryczny„ZAGRO˚ENIA ÂRODOWISKA NATURALNEGO CZŁOWIEKA“
I Nagroda w XII Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym GRAFIKA MŁODYCH w Krakowie
Nagroda na V Karpackim BIENNALE Grafiki Dzieci i Młodzie˝y w PrzemyÊlu
III Nagroda w Konkursie na ilustracje do wierszy Ks JANA TWARDOWSKIEGO w Jarosławiu
oprac. A.K.J.
Kompozycja multiwertykalna, 65 x 50 cm, monotypia
Kadr z monodramu PieÊni pragnienia
Kamil „Hamlet” Kromolickiwww.hamlet1987.blogspot.com
Poznaƒ
Pod pràd, 100 x 70 cm, olej na kartonie
Aleksander Majerskiwww.majerskiart.eu
Limanowa
Jesienna symfonia, 157 cm, podhalaƒskie lipowe drewno
Samouk z wyboru od zawsze, niepokorny marzyciel i romantyk, wizjoner, surrealista, ekscentryk.Malarstwem trudni si´ bardzo krótko, bo zaledwie pół roku. Wi´kszoÊç jego twórczoÊci opiera si´ na rysunku i grafice warsztatowej.
Trudno zaszufladkowaç wykonywane przez niego prace. Zawsze powtarza, ˝e to, co wychodzi spodjego ràk, jest odzwierciedleniem jego uczuç, myÊli, duszy i serca. Swoimi idolami nazywa Salvadora Dalego i Zdzisława Beksiƒskiego. Ulubione nurty w sztuce to surrealizm, minimalizm, symbolizm i elementy pop-artu.
oprac. K.H.K
A ja szukamodcieni cienikolorowych marzeƒznaczenia snówbarwy wiosennychmajowych kwiatówwe włosachi w oczach...a na jawiewykuwamzapach lipowychsłojówi zapisanychpozaczasowychksiàg...i tak zakl´te pomi´dzywierszami...pomi´dzy materiinatchnieniemlecà wióra jakiskry goràcetajemneznaki pami´ci
A.M.
Andreas A. [email protected]
Neuss (Niemcy)
Urodzony na Âwi´tej Warmii (w I-szej połowieXX w.) nale˝àcej znowu do Polski. W dzieciƒst-wie uwiedziony przez ciotk´ erotomank´, nigdynie powrócił do normy psychicznej. Ju˝ jako pachol´ wyró˝niał si´ niebywałym talentemplastycznym, objawiajàcym si´ do ry so wy wa -niem zarostu i okularów na wszystkich dost´pnychmu obrazkach i fotografiach. Lata młodzieƒczesp´dził peregrynujàc pomi´dzy ró˝nymi placów - kami oÊwiatowymi, z których ˝adnej nie udałomu si´ ukoƒczyç. Z powodu trudnoÊci z czyta niemi pisa niem, nie mógł znaleêçsensownego zaj´cia, po sta nowiłwi´c zostaç artystà. Malarstwai rysunku uczył si´ u anonimo -wych mist rzów, któ rych kunsztpodrabiania dzie∏ sztuki osiàg -nà∏ perfekcj´.
Od nieuchronnego upadku oca -lił go przypadek. Po debiucie na łamach regionalnej ga zetyw cha rak terze rysownika, ErykLipiƒski zaprosił go na zjazd zało˝ycielski S.P.A.K. Tym samymzostał człon kiem-zało˝ycielemStowa rzy sze nia Polskich Artys-tów Kary katury. Zmiany ustro-jowe w RP nie wzbu dziły jegoentuzjazmu, wi´c korzystajàcz koneksji rodzin nych udał si´tropem dziad ka z Wehrmachtudo RFN-u, gdzie postanowiłrozpoczàç wszystko ad novo.
Po licznych niepowodzeniach,tak osobistych jak i zawodo -wych, stoczył si´ w nihilizmi alkoholizm (o nikotynizmie niewspominajàc). Jednak˝e krà˝àce
w oddali Muzy przypominały mu o powinnoÊ-ciach wobec Sztuki. Powstawały zatem rysunkii rza dziej obrazy. Niektóre z tych rysunkówodniosły sukcesy na konkursach satyrycznych.Mo˝na było je oglàdaç na wystawach tu i tam(w Olszty nie, Warszawie, Gubinie, Kempen, Neuss,Orsay, Knocke, Presov, Mszanie czy Limanowej).Znany mi łoÊ nik zacnych trunków, herbaty orazpi´k nych kobiet, ostatnio uprawia poezj´ w for -mie dosyç nietypowej, jakà jest haiku, w hołdzienie do koƒca poznanej Muzie.
„O Magdaleno”, 50 x 70 cm, olej na p∏ótnie
Dorota Narwojsz-Szalwww.czas-o-przestrzen.blogspot.com
PrzemyÊl
Urodziłam si´ w 1974 roku w Ornecie na Warmii.I do ukoƒczenia szkoły podstawowej mieszkałamw warmiƒskim miasteczku o pi´knej nazwie –Dobre Miasto. Wtedy te wyobra˝ałam siebie w ka -dym zawodzie, tylko nie jako artyst´. Na szcz´Êciewizja bycia astronomem, fizykiem czy marynarzemupadła i rozpocz´łam nauk´ w Liceum Plastycznymw Gdyni – Orłowie. Po maturze po˝egnałam si´z morskà bryzà, siarczystym wiatrem od północy,rzeÊkimi, mazurskimi porankami i wyjechałam nasuche południe, gdzie czasem halny odbiera dech.Zamieszkałam w Krakowie, gdzie ukoƒczyłam stu-dia artystyczne na Wydziale Architektury Wn´trzAkademii Sztuk Pi´knych w 1999 roku, uzyskujàcdyplom z wyró˝nieniem w pracowni prof. AndrzejaGłowackiego. W latach 1998/99 byłam stypen -dystkà Ministra Kultury i Sztuki. W 2004 rokuukoƒczyłam Podyplomowe Studia Pedagogiczne. Swoje prace prezentowałam na wystawach
indywidualnych i zbiorowych w kraju i za gra -nicà. Poczàtkowo wraz z m´˝em Markiem Szaltwo rzyłam ilustracje do ksià˝ek dla dziecii młodzie˝y. W miejscu, gdzie San z rzeki górskiejstaje si´ nizinnà, nad jego tarasami zasadziłamswój pierw szy ogród, który ostatecznie Êciàgnàłmnie pod PrzemyÊl. Skàd ju˝ blisko do wylud-nionego Pogó rza Przemyskiego, w którego fałdkach poroÊni´tych grabem i bukiem kryjàsi´ zapomniane cerkiewki. DziÊ nadal tu jestem.Projektuj´ wn´trza, zajmuj´ si´ grafikà projektowà.Latem patrz´ z ogrodu na miasto na wzgórzu,zimà z okna na poddaszu. Czasem chc byç gdzieÊ indziej, gdzieÊ „bli ej siebie”, czasem „jestem u siebie”i za niczym nie goni´. A kiedy bardzo zat´skni´,wtedy maluj´ pastelami olejnymi, fotografuj´i pisz´... do szuflady. Składam w całoÊç rozsypanecz´Êci ukła danki, majàc ÊwiadomoÊç, ˝e zło˝onyobraz nie da odpowiedzi na moje pytania.
Miałam sen... 6, 50 x 70 cm, pastele olejne
oprac. A.A.M.
oprac. D.N-Sz.
Agnieszka Niechciałwww.naviculus.pl
Sosnowiec
Zajmuje si´ rysunkiem i malarstwem (akryl, tech-niki mieszane). Na drugim biegunie jej artystycznychfascynacji znajduje si fotografia. Inspiracji twórczej
szuka przede wszystkim w człowieku i jegootoczeniu oraz w chwili bie˝àcej, którà da si´uchwyciç w plamie Êwiatła lub kresek.
Smoczy pazur, 21 x 30 cm, technika w∏asna Drzewo niewiadomoÊci /fragment/, 110 x 60 x 200 cm, technika w∏asna
Niralamba magdaLena Bajtlikwww.niralamba.pl
Warszawa
oprac. A.N./I.K./K.K.
Chciałabym stworzyç dzieło to-talne. Poruszajàce widza po samrdzeƒ jego zamro˝onego, sztyw -nego ciała. Docierajàce gł´boko;poza powieki rz´sy okulary sche -maty filtry wzorce i złudzenia.
Chciałabym stworzyç dzieło pod-st´pne, wobec którego niemo˝na pozostaç tylko widzem;które trzeba prze˝yç, któregotrzeba u˝yç, z którym koniecznietrzeba wejÊç w Êcisły kontakt,wobec którego nie jest mo˝liwezachowanie dystansu.
Chciałabym stworzyç dzieło absolutnie nowe, które uràga -łoby wszelkiej jednoznacznoÊci,które wcià˝ prowokowałoby do pytaƒ i które nie dawałoby˝adnej odpowiedzi.
Chciałabym Ci´ poruszyç i wzru -szyç, wciàgnàç w kràg wiecznychposzukiwaƒ, jasnoÊci i cienia,faktury kształtu smaku zapachu;pulsujàcej krwi.
Chciałabym, by ÊwiadomoÊçostra niczym płomieƒ porzuciłapustk´, porzuciła form´ i poz-nała rzeczywistoÊç w jej pier-wotnej naturze.
Chciałabym.mL.B.
Ewa Piaseckawww.lumisfera.pl/gallery/31310/Lilyjets
Longva (Norwegia)
Fotografià interesuj´ si´ od niedawna. Co skłoniło mnie do tego, ˝eby zgł´biç swojà wiedz´ w tejdziedzinie? Otó˝ moje nowe miejsce zamieszkania, pi´kno otaczajàcej mnie przyrody.
Wi´kszoÊç moich zdj´ç pochodzi z jednego regionu, z norweskiej wyspy, to właÊnie tu odkryłamswojà nowà pasj´ jakà jest fotografia. Pomimo tego, ˝e wcià˝ poruszam si´ po jednym terenie, to nadal mam tutaj coÊ do zrobienia. Ciàgle poznaj´ nowe mo˝liwoÊci, szukam ciekawych miejsc i scenerii, a ka˝dy dzieƒ jest inny i niepowtarzalny.
oprac. E.P.
Ânie˝na chmura, 40 x 30 cm, fotografia
Maria Piśkowww.ceramicznenotatki.blogspot.com
Jarosław
W stron´ Êwiatła, 90 cm, 90 cm, masa szamotowa, angoby i szkliwa
Jej motto brzmi: „Ceramika jest moim Królestwem, Młodzie˝ moim ˝yciem, i jeszcze do tego mamRodzin´”. Uprawia sztuk´ w kilku dziedzinach: grafice, rysunku, ceramice i tkaninie.
Absolwentka renomowanego Paƒstwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. St. Wyspiaƒskiegow Jarosławiu. Studiowała w Paƒstwowej Wy˝szej Szkole Sztuk Pi´knych (obecnie Akademia Sztuk Pi´knych) we Wrocławiu, uzyskujàc dyplom na Wydziale Studium Projektowania Form Ceramiki i Szkła (1978 r.). Pracuje w Zespole Szkół Plastycz nych w Jarosławiu jako nauczy-ciel ceramiki, technik graficznych i podstaw projektowania. Nale˝y do Zwiàzku Artystów Pedagogów Ceramiki i Rzeêby (ZAPCiR).
oprac. M.P./I.K./K.K.
Helena Płoszaj-Wodnickawww.helenaploszajwodnicka.pl
PrzemyÊl, Jarosław
Urodziłam si´ w Tomaszowie Lubelskim. Od 1971roku zajmuj´ si´ malarstwem, technikà pastelui nie tylko. Kiedy zaczynałam swoje kredo wa -nie, nikt tak naprawd´ w tym czasie nie upra -wiał tej techniki. Malarstwo było razem ze mnàzawsze, z lepszym lub gorszym skutkiem.
W zasadzie było i jest kronikà mojego ˝ycia.Syntezà zdeformowanego sensu pi´kna w ciàguzdarzeƒ. Uderzam kolorem kiedy wàtpie i kiedysi´ Êpiesz´, a Êpiesz´ si´ ciàgle. Łapi´ momentyzadumy ostatnio w pejza˝u i w człowiekupi´knym, bo dobrym i kruchym.
oprac. H.P-W.
Jesienny Krzemieniec, 60 x 47 cm, pastel na papierze
SAGA Dana Tomaszewskawww.tomaszewska.atol.com.pl
Sieraków Wlkp, Poznaƒ
Absolwentka Ochrony Prawnej Dóbr Kultury i Wydziału Artystycznego Wy˝szej SzkołyUmiej´tnoÊci Społecznej w Poznaniu, studentkaAkademii Sztuk Pi´knych w Poznaniu.
Obszary działalnoÊci artystycznej: rzeêba, ceramika, instalacje plastyczne, malarstwoniekonwen cjo nalne, tyflografika (rysunki dla niewidomych). Inspiracje w twórczoÊci:człowiek i Êwiat oraz mito logie – skandy-nawska, germaƒska, celtycka i słowiaƒska.
Ma w swoim dorobku liczne wystawy indy-wi dualne i zbiorowe. Brała udział w mi´dzy-na rodowych plenerach ceramicznych, jestautorkà graficznych opracowaƒ ksià˝eczekedukacyj nych dla dzieci niewidomych. Jejprace znajdujà si´ w kolekcjach polskich i zagranicznych.
oprac. S.D.T./I.K./K.K.
Uwi´ziony, 40 cm, szamot
Lucyna Szpuniarwww.zaiprzeciw.prv.pl
Gliwice
Moje małe resume powinno byç napisane stosownie do mojego sposobu na ˝ycie. Informacjana temat ukoƒczonych szkół powinna brzmieç tak: „ukoƒczyła wszystkie szkoły potrzebnew odpowiednim czasie i odpowiedniej iloÊci”. Ukoronowaniem mojej edukacji było przyj´cie mniew szeregi Zwiàzku Polskich Artystów Malarzy i Grafików, był to najwa˝ niejszy egzamin mojego˝ycia twórczego.
Słysz´ cz´sto pytania skàd bior´ pomysły do obrazów i jak ka˝dy z artystów odpowia dam: „z ˝ycia“, ale tak˝e bywa tak, ˝e wiersz jest inspiracjà do obrazu lub odwrotnie obraz był inspiracjàdo powstania wiersza. oprac. L.Sz.
Nie zatrzymasz wiatruumknie myślkolejny odejdzie świtostatni odjedziepociąg
zostaną wspomnieniana pewno jest śmierćptaków śpiewtu i teraz
umarł poetazostał wierszzapisana nutana płótnie kwiat
DziÊ wiem, ˝e mog´dawaç radoÊç i wyma -zywaç smutki...
L.Sz.Autoportret, 68 x 80 cm, technika własna
Marta Wasilczykpicasaweb.google.com/wasilczyk1marta
Lublin
Historyk sztuki, artysta ceramik, garncarz,nauczyciel tkaniny artystycznej w Zespole SzkółPlastycznych w Lublinie, członek Zwiàzku Artystów Pedagogów Ceramiki i Rzeêby (ZAPCiR).Od 1994 roku prowadzi własnà pracowni´ cera -miki artystycznej. Stosujàc jako materiał wyjÊciowyglin´ lub szamot (wypalona glina ogniotrwała,zmielona i spieczona), wykonuje swoje dziełazarówno na kole garncarskim, jak i z „wolnej r´ki”.
Czerpiàc w swojej twórczoÊci inspiracj´ z naczyƒ– wytworów kultury ludowej i antycznej, łàczyosiàgni´cia minionych wieków ze współczesnymiuwarunkowaniami estetycznymi. Jest przy tymmocno zaanga˝owana w działania edukacyjne,majàce na celu zachowanie w pami´ci potom-nych ginàcego rzemiosła, jakim jest garncarstwo.
Dorobek Naukowy:• „Ceramika chodlikowska” – rekonstrukcja
procesu wytwarzania wczesnoÊredniowiecznejceramiki naczyniowej” (2007).
• „Zrodzona z ˝ywiołów – ceramika chodli -kowska” – film edukacyjny (2006).
Osiàgni´cia artystyczne:• I nagroda w ogólnopolskim konkursie cera -
micznym „Struny Êwiatła” – Zakopane 2009.• II nagroda w ogólnopolskim „Przeglàdzie Garn -
carstwa i rzeêby ceramicznej ’98”, zorganizo -wanym przez Fundacj´ „Cepelia” – PolskaSztuka i R´kodzieło,
• Nagroda Indywidualna Centrum Edukacji Artysty-cznej w Warszawie za szczególny wkład w rozwójedukacji artystycznej w Polsce (w 2004 i 2007 roku).
oprac. M.W./I.K./K.K.
Muszla, 45 x 40 x 40 cm, szamot szkliwiony
Tina Wieczorekwww.tina.forma.pl
Poznaƒ (ur. w Dolinie Kolchidy, Gruzja)
Przez 20 lat pracowała z młodzie˝à i małymi dzieçmi jako pedagog. Groêny wypadek, który przerwałkarier´ zawodowà, paradoksalnie otworzył jej mo˝liwoÊç pełnej samorealizacji w dwóch innych gł´bo-kich pasjach – grafologii i sztuce. Owocem tej drugiej aktywnoÊci jest szereg interesujàcych obrazów,grafik oraz ilustracji do ksià˝ek i wierszy. Jest te˝ autorkà szkiców erotycznych, w których bardzowyraênie widaç ogromnà pasj´ twórczà połàczonà z delikatnym wyczuciem nastroju.
Edukacj´ plastycznà rozpocz´ła ju˝ podczas dzieci´cych, twórczych zabaw z dziadkiem Włady sławemSkotarkiem – ekspresjonistà, współtwórcà Poznaƒskiej Grupy Ekspresjonistów „Bunt”. Du˝e znacze-nie dla rozkwitu wczesnych zainteresowaƒ artystycznych miały te˝ przyjaciel skie relacje jej rodziny ze słynnym rysownikiem Janem Marcinem Szancerem. Âwiadomà kontynuacjà plastycznych fascynacjibyła decyzja o studiowaniu drugiego fakultetu (o tym profilu) na Wydziale Nauk Edukacyjnych Uniwersytetu Adama Mickie wicza w Poznaniu. Obecnie pogł´bia swoje pasje, uczestniczàc w zaj´ciachna Wydziale Grafiki U˝ytkowej Wy˝szej Szkoły Umiej´tnoÊci Społecznych w Poznaniu.
oprac. T.W./I.K./K.K.
Para w oknie, 21 x 30 cm, tusz
Judyta Julia Wodnicka
PrzemyÊl
bez tytułu, 9 x 12 cm, technika własna
myÊli w piwnicyna kłódk´ zamkn´stamtàd ichnikt nie usłyszyw kàcie usiàd´w cisz´ si´ wsłuchampozwol´ si´ porwaçtej ciszyzapomn´ o wszystkima wtedy bosozataƒcz´ w Izary ogrodachw sercu Monachiumdo nut Wagneratam zawsze zostan´ m∏oda
J.J.W.
Warszawa
Niedoszły naukowiec, pracownik administracji rzàdowej, amator fotografii. Widz´ „drobiazgi” i detale. Zdj´cia? Ciàgle si´ ucz´...
oprac. A.H.
Aneta Herod
www.eireann.fotosik.pl
Warszawa
Inspiracje: natura; to, co mnie otacza, co wpadnie mi w oko. Osiàgni´cia: wystawa pokonkursowa zorganizowana przez UrzàdDzielnicy Ursynów.
Taƒcem irlandzkim zajmuj´ si´ od ponad 6 lat. Zacz´ło si´ w dzieciƒst-wie od słuchania Mike'a Oldfielda, bezpoÊrednim zaÊ impulsem byłnieistniejàcy ju˝ cykl Echa Celtyckie. W kwietniu 2003 r. przeczytawszynotk´ w gazecie poszłam na koncert, zobaczywszy zaÊ taƒczàcych ludzi,stwierdziłam ˝e te˝ tak musz´ si´ nauczyç. Zachwycona lekkoÊcià,skocznoÊcià i urokiem taƒca irlandzkiego we wrzeÊniu zapisałam si´ doSzkoły Taƒca Irlandzkiego „Ua Niall”, która w styczniu 2010 zmieniłanazw´ na „Rince na Colman” (www.colman.za.pl).
Staram si´ dzieliç mojà pasjà taƒczàc, gdzie tylko mog´. Bowiem wobectej muzyki nie mo˝na pozostaç oboj´tnym.
oprac. B.G.
Bogumiła Grabowska
Wrocław
„Człowiek-orkiestra” o niespo˝ytej energii i pasji twórczej. Realizujàc si´ zawodowo w dziedzinie marketingu produktowego i strategicznego w du˝ejkorporacji, swoje doÊwiadczenia przekłada na inne obszary aktywnoÊci ˝yciowej. Stanowi wzór doskonałego połàczenia praktycyzmu z cechami osobowoÊciowymi „człowieka renesansu”. Otaczajàcy Êwiat interesuje jà w ró˝norodnych odmia nach, aktualnie zaÊ najgł´bszà fascynacjà wydaje si´podró owanie. To zjawisko postrzega jednak wieloznacznie, przyjmujàcwewn´trznà i zewn´trznà perspektyw´, traktujàc je zarówno w wymiarzedalekim, jak i bliskim. Z podobnà satysfakcjà potrafi wyjÊç z domu na zakupyw pogodny dzieƒ oraz wsiàÊç do samolotu odlatujàcego do Chin. Co wa˝niejsze, potrafi podzieliç si´ z otoczeniem swoimi prze˝yciamii wra˝eniami. Jej opowieÊci mo˝na zakla syfikowaç do pierwszej ligi sprawozdaƒ z podró˝y w czasie i przestrzeni.
Z powodzeniem mogłaby pracowaç jako mened˝er kultury, tym bardziej, ˝e młodzieƒcze zamiłowanie do rysunku i malarstwa wcià˝ pulsuje pod skorupà czasu. Âwiadczy o tym jej skuteczne zaanga˝owanie w ini cjatywykulturalne i wystawiennicze, podejmowane przez internetowà społecz noÊçGolden Line. Wirtualny Êwiat to jeszcze jeden wymiar podró˝owania IwonyKoptewicz przez ˝ycie. Status właÊciciela firmy tworzà cej oprogra mowaniainforma tyczne jest tego dobitnym podkre Êleniem.
oprac. K.K.
Iwona Koptewicz
Z ukrycia, 45 x 30 cm, fotografia bez tytu∏u, 30 x 45 cm, fotografia Twórca, 40 x 30 cm, fotografia
A.A.M. – Andreas Andrzej Malecki, A.H. – Aneta Herod, A.K.J. – Artur Kardamasz Junior, A.M. – Aleksander Majerski, A.N. – Agnieszka Niechciał, B.G. – Bogumiła Grabowska, D.N-Sz. – Dorota Narwojsz-Szal, E.Â-P. – Edyta Âlàczka-Poskrobko, El.P. – El˝bieta Piekarska, E.P. – Ewa Piasecka, H.P-W. – Helena Płoszaj-Wodnicka, I.K. – Iwona Koptewicz, J.J.W. – Judyta Julia Wodnicka, K.H.K. – Kamil „Hamlet” Kromolicki, K.K. – Krzysztof Kita, L.Sz. – Lucyna Szpuniar, M.P. – Maria PiÊko, M.S. – Mirosław Sitarz, M.W. – Marta Wasilczyk, mL.B. – Niralamba magdaLena Bajtlik, P.F. – Piotr Fajfer, P.M.F. – Paweł M Falcman, S.D.T. – SAGA Dana Tomaszewska, T.I. – Tadeusz Iwaƒczuk, T.W. – Tina Wieczorek, W.D. – Waldemar Dàbrowski Projekt ok∏adki – AAM Opracowanie katalogu – Niralamba Sponsorzy: Centrum Kultury i Promocji w Jaros∏awiu, Osiedle Stefana Batorego Poznaƒskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
Wernisa˝ „Złotej linii” to nie tylko uroczyste otwarcie wystawy, ale te˝ liczne imprezy towarzyszące. Monodramy Edyty Âlàczki-Poskrobko i pokazy taƒcaw wykonaniu Bogumi∏y Grabowskiej sà z nami od poczàtku istnienia Grupy. W maju 2010 roku wernisa˝ w Jaros∏awiu uÊwietniajà równie˝: skandaliczna prezentacjaskandaliczych wierszy, publikowanych w Internecie przez członków Złotej linii od poczàtku istnienia Grupy, „PieÊni odejÊcia i powrotu“ S∏awomira Matusza, spek-takl teatru ognia „Kayobi”, autorski koncert muzyki powa˝nej (Radomir Rakowski i Paweł Poskrobko) oraz otwarte zaj´cia warsztatowe dla dzieci i dla dorosłych –plastyczne, taneczne oraz literackie.
PodziękowaniaNie by∏oby „Z∏otej linii“ bez wspa nia ∏ych,˝yczliwych ludzi, których uda∏o nam si´spotkaç na naszej drodze.
Szczególne podzi´kowania chcielibyÊmyskierowaç do osób zwiàzanych z kolej - nymi naszymi wystawami, a wi c do panaAndrzeja Majchrzaka, którego Galeria„Folwark Sztuki“ w Mszanie Dolnej jakopierwsza wystawia∏a prace Grupy, do pana Jana Wielek, dyrektora MuzeumRegionalnego Ziemi Limanow skiej, orazdo pani El˝biety Piekarskiej, z jaros∏aw -skiej Galerii „U Attavantich“.
Dzi´kujemy naszym Kole˝ankom i Kole-gom, którzy uczestniczà w interneto wym˝yciu Grupy, wspierajà nas i in spi rujà,i wreszcie dzi kujemy Tobie, który czytaszteraz te s∏owa – za poÊwi´cenie Twegoczasu i uwagi sztuce, którà pragniemy si´z Tobà dzieliç.
oprac. mL.B
Niniejszy Katalog ukazuje si´ w druku dzi´ki wydatnej pomocy Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowejoraz Klubu Seniora „Batory” przy osiedlu Stefana Batorego Poznaƒskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Zakres działalnoÊci Klubu jest bardzo szeroki. Od zaj´ç we własnym gronie typu imprezy okazjonalne, poprzez udziałw imprezach kulturalnych, wycieczki po kraju i zagranicy, rajdy piesze, zaj´cia sportowe, do ró˝nych form kształcenia.Bardzo popularna jest nauka j´zyków. Prowadzone sà tak˝e zaj´cia plastyczne. Klub Batory ch´tnie współpracuje z innymi tego typu klubami. Bierze te˝ udział w corocznych Dniach Piàtkowa wystawiajàc ró˝ne formy teatralne.
W kwietniu 2010 r. w Klubie Seniora „Batory” odbyła si´ wystawa pi´ciorga członków „Złotej linii“. Prezentowanoprace z zakresu malarstwa, rzeêby, grafiki, poezji i fotografii. Otwarcia wystawy dokonał prezes Spółdzielni pan MichałTokłowicz. Wystawa została zrealizowana pod patronatem administracji i Rady Osiedla Stefana Batorego oraz we współpracy z kierowniczkà Klubu panià Annà Szmytkowskà, wkrótce zaÊ w ofercie Klubu pojawià si´ warsztaty plastyczne, organizowane przez artystów „Złotej linii“.
oprac. M.S.
Top Related