Rano wchodzę do poczekalni w szpitalu. Siadam na ławce i czekam aż na
tablicy pojawi się mój numerek. Obok mnie siada młoda kobieta, zaczyna
czytać książkę… Nagle po jej policzkach zaczynają płynąć łzy. Każdy z
czekających zerka, ale nikt nic nie mówi. Dziewczyna kładzie książkę na
wolnym miejscu obok i szybkim krokiem zmierza w kierunku łazienki. Ciągle
szlocha. Słyszę jak drzwi łazienki trzaskają. Nadal nikt nic nie mówi.
Nie wytrzymuję. Wstaję i kieruję się w stronę toalety, skąd wydaje się, że
słychać dźwięk łez spadających na podłogę. Dźwięk, który tak bardzo nas
paraliżuje. W tym momencie otwierają się drzwi gabinetu i pielęgniarka
wyczytuje mój numer… Waham się, co zrobić, ale tylko przez chwilę. Kartkę z
numerkiem ściskam w ręku i jednym ruchem wrzucam do kosza. Otwieram
drzwi do łazienki.
Chwilę później siedzimy razem pod ścianą w toalecie. Miejsce przednie. Łzy
teraz uderzają z mniejszą siłą i szloch zamienił się w ciężki oddech.
– Wiesz, że nigdy nikt mnie nie trzymał za rękę jak płakałam?
– No to moja droga mamy swój pierwszy raz. Ja chyba jeszcze nigdy nie
trzymałam nikogo za rękę w szpitalnej toalecie – uśmiecham się – A teraz
może chcesz porozmawiać? Mogę jakoś Ci pomóc?
– Chcesz mi naprawdę pomóc? – chyba mam taki wyraz oczu, że sama sobie
odpowiada. –Przepraszam. Nie ufam ludziom. Większość tylko ściemnia, żeby
– Chcesz mi naprawdę pomóc? – chyba mam taki wyraz oczu, że sama sobie odpowiada. –Przepraszam. Nie ufam
ludziom. Większość tylko ściemnia, żeby poczuć się lepiej. Ja po prostu boje się szpitali. W tym tutaj zmarła moja mama
jak miałam 4 lata. Potem tata dwa piętra wyżej w moje 16 urodziny. Jak miałam 18 babci nie uratowali na OIOMie. Rok
temu mój chłopak zmarł na raka. Mam 22 lata i właśnie muszę zrobić badania, żeby sprawdzić, czy nie mam białaczki. Na
pewno ją mam….
– Boisz się po prostu?
– Strasznie! I nawet nie mam kogoś, kto by ze mną tu był. Ja każdego z moich bliskich trzymałam za rękę. A teraz ten zły
świat zostawił mnie totalnie samą.
– Pójdę z Tobą na te badania, ale zanim to zrobimy chciałabym Cię poprosić o jedną rzecz – zastanów się, czy na pewno
jesteś sama? Czy wokół Ciebie nie ma ludzi, którzy jakby wiedzieli, siedzieliby teraz koło Ciebie? Takich, którzy będą
wściekli, że im nie powiedziałaś? Może nawet będą mieć pretensje do samych siebie, że nie zauważyli, że ich
potrzebujesz?
Pomyśl co byś czuła gdybyś nie była ze swoim tatą. Co byś myślała o samej sobie, gdybyś nie siedziała przy łóżku swojego
chłopaka? Jak wiele pretensji miałabyś do siebie, gdybyś nie czekała na wyniki babci pod drzwiami?
Wstajemy i wychodzimy na korytarz. Z torebki wyciąga telefon i wybiera numer. Ja w tym czasie biorę dla nas nowe
numerki i siadamy w długiej kolejce. Po 25 minutach kolejka niewiele się zmienia, ale… obok Ani siedzi jej przyjaciółka,
koledzy z którymi dzieli mieszkanie i kumpel z grupy na studiach. Wszyscy chcą ją „trzymać za rękę”. Pielęgniarka otwiera
drzwi i wyczytuje mój numerek. Wstaję i nagle czuję, że ktoś mnie chwyta za dłoń.
– No przecież nie pójdziesz tam sama – Ania uśmiecha się do mnie.
Czasami wydaje się nam, że obciążanie innych naszymi sprawami jest zbędne. Jednak bycie w relacjach to także wspieranie
siebie nawzajem w trudnych chwilach. Nie możemy wymagać, aby nagle wszyscy znajomi poszli z nami na pobranie krwi,
ale jeśli nie chcemy być sami, wystarczy o to poprosić.
Ania wierzyła, że tylko ona musi zawsze pomagać, „trzymać za rękę”. Nie dawała sobie szansy, aby to przy niej byli ludzie,
gdy tego potrzebuje. Oni tylko czekali na jakiś znak, gdy będą mogli także jej pokazać, jak bardzo jest dla nich ważna.
Każdy z nas ma takich ludzi dookoła siebie – wystarczy czasami uwierzyć w to, że oni tam są i dać im szansę na bycie z nami.
– Przecież nie pójdziesz tam sama – Ania uśmiecha się do mnie.
ZADANIE 1.
Stwórz listę osób, które są dookoła Ciebie, które tworzą Twój świat. Przy
każdej osobie napisz, w jakich sytuacjach pozwalasz jej być dla Ciebie, dajesz
możliwość, żeby Cię wspierała. Jeśli masz problem z tą kolumną masz też
opcję kolejnej, w której możesz wpisać rzeczy, o jakie możesz ją prosić w
przyszłości. Powodzenia!
Osoba z „mojego świata” Sytuacje w jakich
pozwalałem/pozwalałam, żeby mi pomogła/ wsparła
Sytuacje, w jakich w przyszłości odważę się ją poprosić o wsparcie/
pomoc
Wypełnione? Jeśli tak, to
pamiętaj o tej tabeli i wracaj do
niej w sytuacjach, gdy myślisz, że
jesteś w sytuacji życiowej dla
„Zosi samosi”. Nie musisz być.
Daj innym możliwość, żeby Cię
wsparli!
ZADANIE 2.
Jak dużo robisz dla innych?
Zastanawiałeś/zastanawiałaś się kiedyś nad tym?
Teraz masz na to czas. W tym ćwiczeniu zobaczysz,
jak wiele dajesz innym osobom od siebie. Wypisz w
kołach, co robisz dla innych (mogą to być nawet
bardzo drobne rzeczy, np. wyrzucam śmieci, robię
zakupy, pilnuję dzieci itp.) obok każdego koła wypisz
osoby, dla których to zrobiłeś.
Uzbierałeś sporo dobrych uczynków. Myślisz pewnie,
ze teraz napiszę, aby poprosić te osoby, żeby zrobiły
coś dla Ciebie? Nie tym razem…
Podziękuj im za to, że dali ci możliwość zrobienia
czegoś dla siebie. Za to, że mogłeś poczuć się ważny.
Gwarantuję ci, że wszyscy się zdziwią. Niektórzy
popukają w głowę, inni zastanowią się nad tym, co
zrobiłeś, jeszcze inni bardzo docenią i zastanowią się
nad tym, jak oni pomagają, kiedy są dla innych, jak
dużo czasu na to poświęcają. Zrobisz coś dla siebie,
ale także coś dla nich. Jeśli wykonałeś to ćwiczenie i
będziesz mieć ochotę podzielić się z innymi swoimi
doświadczeniami – napisz do mnie o tym (możesz
także przesłać mi zdjęcie, film lub cokolwiek sobie
stworzysz z tego zadania).
Bardzo Ci czytelniku dziękuję, że
miałam możliwość Ci pomóc nawet,
jeśli moja pomoc ograniczyła się do
tego, że przez 10 minut czytałeś ten
rozdział. Sądzę, że było warto.
To było demo mojej książki
„Wszechświat relacji – przewodnik po
najdłuższej podróży w życiu”, która w
całości będzie dostępna w 2016 roku.
Malgorzata Nowicka P.S. Materiały stworzone w zadaniu 2.
możesz udostępnić na naszym
fanpage’u na Facebooku oraz na
Twitterze. Za Twoją zgodą umieścimy
je też w ostatecznej wersji książki.
Pokażmy światu, jak przyjemnie jest
dziękować!
Top Related