JESZCZE KILKA LAT temu, odnosząc zdjęcia do zakładu fotograficznego, zdawaliśmy się całkowicie na wiedzę i doświadczenie jego pracowników. To oni decydowali, które z klatek nadają się do przeniesienia na papier,
a następnie dobierając odpowiednie parametry naświetlania, nadawali ostateczne barwy zapisanym na kliszy wspomnieniom. Pojawienie się fotografii cyfrowej zmieniło ten stan rzeczy na zawsze. Teraz to my możemy samodzielnie wykreować obraz, pozostawiając laborantom jego utrwalenie - a i to nie zawsze.
Współczesne aparaty cyfrowe pozwalają uzyskać zadowalające zdjęcia bez potrzeby użycia komputera. Za pomocą ich wewnętrznego oprogramowania (firm- ware’u) możemy konwertować zdjęcia do postaci czar- no-bialej, zmieniać rozdzielczość plików, kadrować ujęcia, wyświetlać je na telewizorze lub drukować na drukarce. Warto jednak wiedzieć, że moc obliczeniowa tych cyfraków - stosunkowo niewielka w porównaniu z domowym pecetem - nie pozwala na wykorzystanie całego potencjału technologii cyfrowej (np. zaawansowanych algorytmów wyostrzania czy też odszumia- nia zdjęć wykonywanych z użyciem wysokich wartości ISO). Na szczęście oferta producentów dobrego oprogramowania graficznego jest dziś na tyle bogata, że z pewnością każdy znajdzie coś dopasowanego do swoich potrzeb i możliwości.
Musimy jednak pamiętać, że choć obecnie niemal w każdym domu znajdziemy komputer pozwalający na
Wraz z nastaniem ery fotografii cyfrowej zmieniła się nie tylko technika wykonywania
zdjęć. Stała się rzecz nie mniej istotna: użytkownikom popularnych aparatów
oddano do dyspozycji możliwości edycji obrazu zarezerwowane dotąd dla
wąskiej grupy artystów lub pracowników laboratoriów fotograficznych,
PRZEMYSŁAW IMIELIŃSKI
Sercem cyfrowego aparatu fotograficznego jest detektor CCD. Najlepsze urządzenia tego typu mają rozdzielczość 39 megapikse- li. W popularnych aparatach stosuje się detektory z kilkoma milionami pikseli, a w specjalizowanych urządzeniach (np. teleskopach) używa się zespołów detektorów o łącznej rozdzielczości nawet kilkuset milionów
pikseli.
PRZEPIS NA UDANE ZDJĘCIA
Konwersja kolorowego zdjęcia do odcieni szarości pozwala nadać fotografii bardziej rasowy wygląd. Przy okazji likwidujemy efekt nienaturalnego odcienia skóry wywołany oświetleniem postaci lampami o różnych temperaturach barwo- wych.
uruchomienie mniej lub bardziej zaawansowanego programu graficznego, kluczem do uzyskania zadowalających efektów zawsze pozostanie dobór właściwych narzędzi i umiejętność posługiwania się nimi.
Aby przekonać się, jakie możliwości daje samodzielna obróbka obrazu, powinniśmy przejrzeć zawartości płyty CD dostarczonej w pudełku z aparatem. Większość producentów „cyfraków” dołącza do nich nieskomplikowane programy pozwalające na łatwe zgranie zdjęć z karty, ich katalogowanie oraz podstawową edycję obrazu: kadrowanie, zmianę rozdzielczości, korektę kolorystyki czy usunięcie czerwonego zabarwienia oczu na zdjęciach wykonywanych z lampą błyskową. Na przykład użytkownicy tańszych modeli Canona odnajdą na płycie CD programy ZoomBrowser EX i PhotoStitch (do łączenia zdjęć w panoramy), a droższych - dodatkowo Digital Photo Professional (narzędzie do konwertowania i edycji plików RAW). Z kolei właściciele Nikonów podobne funkcje znajdą w PictureProject, ale już za bardziej zaawansowany program Nikon Capture będą musieli zapłacić osobno.
Na dobry początekDołączone do „cyfraków” darmowe oprogramowanie zadowoli z pewnością większość niedzielnych „pstrykaczy”. W praktyce szybko okazuje się, że dla wielu osób obsługa tych narzędzi może okazać się za mało intuicyjna, a edycja większej partii zdjęć - zbyt czasochłonna. Z kolei pasjonaci fotografii poczują się rozczarowani niewielką liczbą opcji i nie zawsze odpowiednio wysoką jakością otrzymywanego za ich pomocą obrazu. Jeśli więc oprogramowanie dołączone do aparatu z tych czy innych powodów przestaje nam wystarczać, nie powinniśmy zwlekać. Trzeba szybko rozejrzeć się za narzędziem, które pozwoli nam rozwijać
W aparacie:1. Wyłącz wszystkie programowe „polepszacze” obrazu w aparacie. Wszelkie operacje, takie jak odszumianie, wyostrzanie czy korekcja koloru, najlepiej wykonać za pomocą programu graficznego. Jego algorytmy w połączeniu z dużą mocą obliczeniową komputera dadzą znacznie lepsze efekty.2. Jeżeli aparat pozwala na zapisywanie zdjęć w formacie RAW, zrezygnuj z JPEG-a. Uzyskasz znacznie wyższą jakość obrazu. W JPEG-ach rejestruj jedynie zdjęcia okazjonalne lub dokumentacyjne.3. Chcąc oszczędzić miejsce na karcie, zmniejszaj rozdzielczość rejestrowanej fotografii, a poziom kompresji pliku JPEG ustaw na najniższym możliwym poziomie.
W komputerze:1. Przetwarzając zdjęcia, wykorzystuj zawsze wersję pliku o maksymalnej rozdzielczości. Dzięki temu unikniesz sytuacji, gdy idealnie skorygowana fotografia okaże się za mała na przykład do wykonania papierowych odbitek w większym formaciei będziesz musiał całą korekcję przeprowadzać jeszcze raz.2. Edytując obraz, pracuj zawsze na kopii pliku, pozostawiając fotografię źródłową w nienaruszonej postaci. Unikniesz ewentualnej bezpowrotnej utraty oryginalnego ujęcia.3. Jeśli podczas edycji zdjęcia będziesz wielokrotnie zapisywał kolejne etapy pracy, zachowaj dokument w formacie TIFF lub PSD. Każdy następny zapis zdjęcia do pliku JPEG coraz bardziej pogarsza jego jakość.4. Po każdym przeskalowaniu pliku obraz powinien zostać ponownie wyostrzony.5. Pamiętaj, że żmudna korekcja kolorystyczna zdjęcia ma sens tylko wówczas, gdy dysponujesz odpowiednio skalibrowanym monitorem lub drukarką. Wszelkie pretensje skierowane do laboranta po otrzymaniu odbitek zawsze skończą się pytaniem o nasz sprzęt i sposób przygotowania plików.6. Przygotowując zdjęcia do prezentacji w internecie czy drukując je na nieskali- browanej drukarce, korzystaj z uniwersalnej przestrzeni kolorów sRGB. Choć ma ona nieco węższy zakres barw, jest zrozumiała dla większości urządzeń oraz oprogramowania i w wielu przypadkach da bardziej przewidywalne rezultaty.
się lub całkowicie zautomatyzuje najczęstsze czynności. Zadanie to nie będzie wcale trudne. Na rynku mamy wiele programów przygotowanych specjalnie z myślą o fotografach, oferowanych po atrakcyjnych cenach, a częstokroć nawet bezpłatnie.
Lekko, łatwo i... automatycznieChoć wydaje się, że uprawianie cyfrowej fotografii jest czystą przyjemnością, już po kilku miesiącach posiadania aparatu przekonamy się, że rzeczywistość wcale nie wygląda tak różowo. Przeciętny użytkownik „cyfraka” robi bowiem nawet pięciokrotnie więcej zdjęć, niż miało to miejsce w wypadku korzystania z aparatu analogowego. Co więcej, ponieważ w większości przypadków nie wywołujemy już zdjęć w zakładach fotograficznych (zazwyczaj rozsyłamy je znajomym e-mailem lub pokazujemy na monitorze), odpowiednie przygotowanie tak wielu fotografii zaczyna stanowić niespodziewany problem.
Na początku obróbka kilku pierwszych ujęć sprawia wiele radości i przynosi sporo satysfakcji, lecz ręczne skorygowanie 200-300 zdjęć z zimowych wakacji może okazać się dla wielu zbyt czasochłonne. Wcześniej czy później nieodzowną pomocą okażą się więc programy automatyzujące najczęściej wykonywane czynności i pozwalające przekazać całą żmudną pracę komputerom.
Jednym z nich jest PhotoCleaner (www.photocleaner. com) oferowany w dwóch wersjach: Basic (13 dol.) i Pro (25 dol). Program ten pozwala niemal całkowicie zautomatyzować proces podstawowej obróbki obrazu: obracanie zdjęć, zmianę rozdzielczości, korekcję kolorystyki i nasycenia barw, wyostrzenie obrazu oraz redukowanie szumów. Za jego pomocą dodamy do fotografii gustowną ramkę i umieścimy na niej stosowany napis, np. nazwisko autora lub datę. W zaawansowanej wersji PhotoCleaner umożliwia także przekonwertowanie według zadanych parametrów wielu zdjęć (a nawet całych katalogów) oraz stworzenie z nich internetowej galerii w postaci dokumentu HTML.
Nie bój się szarościZdjęcia czarno-białe, będące synonimem fotografii artystycznej, przez wielu uznawane są za technikę zarezerwowaną dla ambitnych twórców. Technologia cyfrowej rejestracji obrazu sprawiła, że dziś korzystać mogą z niej niemal wszyscy. Nie potrzebujemy już specjalnych błon fotograficznych czy odpowiednio dobranego papieru fotograficznego. Wystarczy zmiana trybu pracy aparatu i zwykła drukarka atramentowa, aby móc pokusić się o bardziej oryginalne kadry. Naprawdę warto poekspe- rymentować, gdyż umiejętnie zaprezentowana rzeczywistość w czerni i bieli nabiera nowego wymiaru
Aparaty cyfrowe fotografują zawsze w kolorze. Efekt czarno-biały uzyskuje się później, podczas przetwarzania zdjęcia przez oprogramowanie aparatu. Lepiej jednak funkcję Black & White wykorzystywać jedynie do zaobserwowania różnic pomiędzy barwnym a monochromatycznym obrazem, po czym wyłączać. Dlaczego? Konwersję do odcieni szarości możemy sami przeprowadzić na komputerze, wykorzystując do tego celu dowolny program graficzny. W ten sposób zachowujemy kolorową wersję ujęcia - rzecz przydatna w sytuacji, gdyby okazało się, że jednak traci ono na wyrazie po zamianie na zdjęcie czarno-białe. Dodatkowo konwertowanie obrazu za pomocą takich narzędzi jak Mikser kanałów czy Barwa/nasycenie umożliwi precyzyjną kontrolę nad ostatecznym wyglądem fotografii. Konwersja do odcieni szarości
ZoomBrowser EX pobiera zdjęcia z aparatu, drukuje je i wysyła e-mailem. Brak tu zaawansowanej edycji obrazu czy przetwarzania wielu plików. Podobna filozofia cechuje wiele pakietów sprzedawanych z popularnymi aparatami cyfrowymi.
Dzięki opcji przetwarzania wsadowego PhotoCleaner automatycznie obrabia i przygotowuje do prezentacji całe katalogi zdjęć, pozwalając użytkownikowi uniknąć monotonnego, wielogodzinnego wykonywania tych samych operacji graficznych.
Dzięki programom takim jak PhotoCleaner stworzenie galerii w internecie nie wymaga znajomości żadnego języka programowania.
bywa też często jedynym wyjściem w przypadku fotografowania sceny oświetlonej lampami o różnych temperaturach barwowych. Taki zabieg pozwala wówczas uniknąć na przykład efektu nienaturalnego koloru skóry. Ciekawe rezultaty może dać także stonowanie zdjęcia do sepii.
Poszerz swoje horyzontyDzięki technologii cyfrowej wykonywanie zdjęć panoramicznych stało się znacznie przyjemniejsze. Choć współczesne aparaty oferują wiele automatycznych opcji realizowanych przez oprogramowanie firmowe, to i w tym przypadku lepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie możliwości wyspecjalizowanych pakietów przeznaczonych do łączenia ujęć w całość. Tego typu kadry najlepiej wykonywać za pomocą statywu, pamiętając, aby samodzielnie określić balans bieli i do wszystkich kadrów zastosować te same parametry ekspozycji. Równie istotne jest także użycie ogniskowej odpowiadającej w przybliżeniu wartości 50 mm dla aparatów małoobrazkowych i wykonywanie kolejnych kadrów z zakładką pokrywającą przynajmniej 30% poprzedniego zdjęcia. W przeciwnym razie mogą pojawić się na tyle duże zniekształcenia geometrii obrazu, że uzyskanie zadowalającego efektu będzie niezwykle trudne.
W praktyce przy pewnej wprawie ujęcia panoramiczne da się zrobić nawet z ręki. Jeśli sami ustalimy parametry naświetlania zdjęć i dopilnujemy równoległego prowadzenia aparatu względem linii horyzontu, dobry program pozwoli stworzyć zapierające dech w piersiach panoramy nawet przy pewnej niedoskonałości zdjęć składowych. Wśród
programów graficznych do łączenia zdjęć w panoramy należy wyróżnić łatwy w obsłudze The Panorama Facto- ry (www.panoramafactory.com). Jego podstawowa wersja -The V1.6 Freeware Edition - jest oferowana bezpłatnie.
Jaki wybrać format zapisu zdjęć?Na koniec przyjrzyjmy się trzem formatom graficznym - JPEG, TIFF, RAW - pod kątem ich optymalnego wykorzystania w fotografii cyfrowej.
JPEG z powodu dużej wydajności kompresji i szybkości zapisu idealnie nadaje się do wykonywania fotografii okolicznościowych czy dokumentacyjnych. Jest na tyle popularny, że zapisane w nim zdjęcia bez problemu obejrzymy na dowolnym komputerze lub zaprezentujemy na większości stacjonarnych odtwarzaczy DVD podłączonych do telewizora, a każde laboratorium wykona z nich odbitki. Wadą zapisu zdjęć w formacie JPEG jest bezpowrotna utrata części informacji o obrazie oraz jego mniej lub bardziej widoczne zakłócenia, tzw. artefakty. Jeśli zależy nam na zamieszczeniu na karcie maksymalnej liczby plików, zmniejszajmy raczej rozdzielczość zdjęć bez zwiększania stopnia kompresji.
Wady i zalety formatów graficznych:
od 24 do 48 bitów na piksel
brak lub bezstratna
średnia
mała
możliwość konwertowania obrazu z różnymi
wartościami balansu bieli, nasycenia kolorów, korekcji ekspozycji,
wyostrzania i odszumiania
TIFF
24 bity*
brak*
duża
duża
duży rozmiar plików długi czas
zapisu na kartę
JPEG
stratna
mała
duża
w zależności od stopnia kompresji w obrazie są zawsze obecne
większe lub mniejsze artefakty
Format
Głębia koloru
Kompresja
Wielkość pliku
Uniwersalnośćformatu
24 bity
Uwagi
RAW
*dane dotyczące sposobu zapisu realizowanego przez aparaty cyfrowe
Pakiet graficzny The Panorama Factory posiada specjalne narzędzia ułatwiające początkującym użytkownikom przygotowywanie własnych panoram. Produkcję panoramy zaczynamy od uruchomienia kreatora New Project Wizard, który krok po kroku prowadzi nas przez kolejne etapy obróbki graficznej wszystkich fotografii składowych. Najpierw importujemy zdjęcia składowe, po czym - jeśli to konieczne - obracamy je. Teraz określamy właściwą kolejność obrazów w panoramie, a następnie wybieramy typ aparatu wraz z jego marką i modelem. Jest to istotne, gdyż program dysponuje specjalnymi profilami, dzięki którym na dalszych etapach pracy może korzystać z parametrów i algorytmów dopasowanych do charakterystyki konkretnej kamery fotograficznej. Kolejny krok to zdefiniowanie długości ogniskowej, z jaką zostały wykonane ujęcia. Jeśli jej nie znamy, możemy zadecydować, aby program rozpoznał ją automatycznie. Na ostatnim etapie przygotowań ustalamy, czy program ma automatycznie dopasowywać kolorystykę i ekspozycję poszczególnych zdjęć, a także gotowej panoramy. Teraz pozostaje już tylko wybrać ostateczną postać dokumentu wynikowego (plik graficzny lub obraz animowany) i jego rozdzielczość. Jeśli efekty są satysfakcjonujące, gotową panoramę zapisujemy na dysku komputera. W przypadku błędów można natomiast ręcznie nanieść poprawki, korygując dopasowanie poszczególnych ujęć oraz ich geometrię.
U ŹRÓDEŁ OBRAZU
Wszyscy, którzy chcą wycisnąć maksimum korzyści z technologii cyfrowej rejestracji zdjęć, powinni skierować swoją uwagę na aparaty umożliwiające zapisywanie obrazu w formacie RAW. Dla tej grupy użytkowników aparatów najważniejsze jest bowiem uzyskanie pliku źródłowego o możliwie najwyższej jakości i jak najwierniej oddającego kolorystykę fotografowanej sceny, nawet jeśli będzie to okupione koniecznością późniejszego czasochłonnego przetwarzania plików na komputerze.RAW (surowy) jest zbiorem informacji o natężeniu światła padającego na poszczególne piksele matrycy w czasie ekspozycji. Nie zawiera więc danych o kolorze, bo każda komórka światłoczuła na matrycy CCD czy CMOS rejestruje tylko jedną z barw podstawowych - R (czerwoną), G (zieloną) i B (niebieską). W ten sposób otrzymujemy surowy strumień danych, który - co istotne! - dodatkowo zawiera informacje o warunkach naświetlenia oraz parametrach ekspozycji. Korzystając z formatu RAW - w zależności od czułości danej matrycy - możemy uzyskać nawet 16-bitową rozpiętość tonalną dla każdego piksela matrycy (w formacie TIFF używanym w aparatach mamy zaledwie 8 bitów na składową koloru). Obrazy przekonwertowane z postaci RAW pozwalają więc otrzymać nie 24-bitową, ale aż 48-bitową paletę kolorów! Tym samym zachowuje się więcej szczegółów w ciemnych i jasnych partiach obrazu.Aby obejrzeć zapisane w formacie RAW zdjęcie, trzeba przetworzyć plik za pomocą specjalnego oprogramowania lub odpowiedniego rozszerzenia do programu graficznego. Program taki, znając rozmieszczenie poszczególnych pikseli i odpowiadających im kolorów, na bazie zapisanych wartości ekspozycji dokona interpolacji właściwego, kolorowego już obrazu. W tej z pozoru czasochłonnej i uciążliwej konieczności konwertowania plików kryje się chyba najistotniejsza zaleta formatu RAW. Ileż to razy, oglądając już w domu wyniki sesji fotograficznej, zastanawialiśmy się, czy dane ujęcie nie wyglądałoby bardziej efektownie przy innych ustawieniach aparatu. Gdyby tak można było powtórzyć niektóre kadry z różnymi parametrami... Ależ można! Specyfika formatu RAW powoduje, że dane dotyczące np. korekcji ekspozycji, balansu bieli czy wartości programowego wyostrzania umieszczane są niejako obok samego obrazu. Można je wykorzystać podczas konwersji obrazu lub też zmodyfikować. Nie jest już więc konieczne wykonywanie kilku różnych ekspozycji tego samego zdjęcia - teraz wystarczy jeden RAW! Oczywiście nie skorygujemy już wartości przysłony, czasu ekspozycji czy też czułości. Z pozostałymi parametrami, które są przetwarzane przez aparat po przechwyceniu obrazu z matrycy, możemy eksperymentować do woli. Wszyscy producenci aparatów dostarczają programy pozwalające na konwersję plików RAW zarejestrowanych produkowanym przez nich sprzętem. Warto jednak sprawdzić ofertę niezależnych wytwórców, ich programy zazwyczaj dysponują znacznie większymi możliwościami. Obecnie najciekawsze propozycje to Capture One Pro (www.phaseone.com) i RawShooter Essentials (www.pixmantec.com).
TIFF to chyba najpopularniejszy format plików zapisywanych bez kompresji lub z kompresją bezstratną. Zachowuje wszystkie dane zarejestrowane przez matrycę i jest odczytywany przez większość popularnych programów graficznych. Zalety są okupione dużymi rozmiarami plików oraz długim czasem zapisu zdjęcia na kartę, co w przypadku większości aparatów uniemożliwia wykonywanie zdjęć do czasu opróżnienia bufora pamięci. Z tych powodów TIFF bywa stosowany głównie w studiach fotograficznych.
Format RAW opisujemy szerzej w ramce obok. Tu zaznaczymy jedynie, że ten typ plików jest bezpośrednim zapisem danych przechwyconych przez matrycę aparatu. Ponieważ zarejestrowana informacja nie jest w jakikolwiek sposób przetwarzana przez oprogramowanie aparatu, format ten pozwala osiągnąć najwyższą jakość zdjęć, jednak wiąże się to z późniejszą czasochłonną obróbką plików na komputerze. Aby strumień danych z matrycy zamienić w kolorowe zdjęcie, potrzebne jest specjalne oprogramowanie.
Proste konwertery plików RAW umożliwiają nie tylko wybór przestrzeni kolorystycznej, ale pozwalają także swobodnie zmieniać wartości balansu bieli, korekty ekspozycji (EV) oraz kontrolować tonalność zdjęcia, nasycenie barw, a także jasność i kontrast obrazu.
PRZEMYSŁAW IMIELIŃSKI jest redaktorem naczelnym magazynu poświęconego fotografii cyfrowej „CHIP FOTO-VIDEO digital"
Top Related