OPERA GOSPODARCZA DLA ŁADNYCH PAŃ
I ZAMOŻNYCH PANÓW
231
0.
aria „Chcę coś zobaczyć”
KONKURENT 1
Bardzo ładnie
KONKURENT 2
ale po jakiemu to było?
KONKURENT 1
nie wiem chyba po włosku––
KONKURENT 2
ja też chciałbym zobaczyć coś czego jeszcze nie widziałemna przykład że jestem bogaty – albo czy będzie wreszcie porządek na tym świecie czy nie
KONKURENT 1
no właśnie – będzie wreszcie porządek na tym świecie czy nie?
KONKURENT 2
nie będzie na tym świecie porządku
KONKURENT 1
oni nie wiedzą czy będzie czy nie
KONKURENT 2
oni to robią z naszych podatków – z naszych podatników podatków
KONKURENT 1
chcę zobaczyć swoje podatki bo ja na przykład nigdy nie widziałem swoich podatków
KONKURENT 2
widziałeś gdzieś moje podatki?
KONKURENT 1
no tutaj chodzą twoje podatki
KONKURENT 2
naprawdę? – no to ekstra
KONKURENT 1
ej proszę pani – podobno pani jest – podobno pani – ej jesteś moim podatkiem i masz słuchać jak do ciebie mówię – będzie wreszcie porządek na tym świecie czy nie?
KONKURENT 2
A pokaże mi pani coś czego jeszcze nie widziałem? Coś czego jeszcze nie widziałem w teatrze!
ŚPIEWAK
a widziałeś chłopcze jak aktor je lody na scenie w teatrze?
232
KONKURENT 1
Ja widziałem
KONKURENT 2
Ja też
KONKURENT 1
Ja też
KONKURENT 2
Ja widziałem
ŚPIEWAK
No ja też ale pozwólcie chociaż spróbowaćJa widziałem nawet jak w pewnym słuchajcieOtóż był to teatr berlińskiPewien młody i niezwykle berliński aktorDo uda nicią chirurgiczną przyszył sobie penis
KONKURENT 1
To boli –
ŚPIEWAK
I tak siedziałNazywał się ten aktor Hugo Boss czy jakoś takW każdym razie to taki niemiecki Marek Kondrat–No co?To jest tam bardzo podobno tam modne
KONKURENT 1
Ale to nie było za moje podatki na szczęście
KONKURENT 2
ja chcę żeby na tym świecie był wreszcie – przepraszam – kurwa porządek
PANI PEACHUM
no właśnie porządek –
KONKURENT 2
no właśnie porządek
KONKURENT 1
albo na tej scenie zobaczę porządek za swoje podatki – albo wolę za swoje podatki wynająć sprzątaczkę – która zrobi mi w domu porządek
1.
aria „Nie mogę zatrudniać sprzątaczek”
PANI PEACHUM
No dobra – to nie jest zabawaja tu mam jakieś dziesięć minut monologuPrzed sobąWięc bym prosiła żebyście jednak się panowie uspokoili–Boże Boże BożePolly – dziecko – słuchajJa nie mogłam już na tę naszą ukraińską pokojówkę patrzeć
236
która cały czas wysyłała na tę swoją Ukrainę czy Białoruś pieniądzedla swojego chorego męża czy tam bratabo ja jej jednak płacę groszeno to jak ona niby mogła wysyłać pieniądze dla chorego mężato z czego to biedne dzieckopracujące poniżej swoich możliwościgrubo poniżej swoich możliwościwysyłało pieniądzeco miesiącwysyłało wysyłało wysyłałono i co mąż jej wcale od tego wysyłania jakoś nie ozdrowiałNo nie mogłam na nią patrzećOd razu łzy mi w gardle stawałyA mamy duży dom więc mi stawały ciągleI z tego płaczu z tego wzruszeniaTo ją – no ją no – wzięłami wywaliłamna zbity pysk – normalnieBobym się chyba – ja wiem? – na śmierć normalnieNa śmierć zapłakałaAle z drugiej stronyKto to teraz posprząta – dom – ten domPolly słuchajty się nie denerwujAle dzisiaj może na przykładty?Posprzątasz?Polly?Co?Polly?
–Panie ładny – nie widział pan takiej pięknej kruchej wyjątkowej zupełnie urzekającej blondynki co tutaj kucała w kąciku?Nie?Nie widział – dziecka teraz trzeba chronić jak oka w głowieI dlatego mamy strzeżone osiedlaPan pewnie pilnuje tego osiedla?To jak pilnujesz? – jak nie widzisz jeden z drugim czy ktoś wychodzi z budynku?
KONKURENT 1
ja pilnuję? – nie nie ja pilnuję po prostu swojego by tak rzec podatku
PANI PEACHUM
tak swojego – aha – akurat – to za wiele do pilnowania to nie masz? co?Może byście się wreszcie do roboty wzięli –już trzy razy w ciągu miesiąca się do nas do mieszkania włamały – trzech włamywaczów – całe mieszkanie – ściany sprayowymi napisami popisali szkalującymi mojego męża – a kolega to co robi?
KONKURENT 1
kolega?
237
KONKURENT 2
kolega w tej samej – by tak rzec – branży
PANI PEACHUM
a kto te ściany odmaluje? No kto? Tam jest napisane normalnie – Peachum ty zbrodniarzuOI co pan na to powie?
KONKURENT 2
dzień dobry
PANI PEACHUM
dzień dobryO czym to ja mówiłamAhaA tak – a co?No w każdym raziewłaśnie ją na zbity łeb wywalam w najlepszeA ona pytaPaniPani dobraA co z moim mężem?A co z m o i m mężem? Ja się pytamNo odpowiedzieć mi to nie odpowiedziała jakośNo tyle szczęścia że mi przypomniałaże się mąż mój jakośw domuNie pojawiaod kilkudni
tygodnilepiej może i nawetpewnie przez te napisy na ścianach posprayowaneTo znaczy mąż mój czasem znika w piwnicy na jakieś dwa tygodnieSiedzi tam myśli majsterkujeTa piwnica to mu dobrze robi bo on zawsze z tej piwnicy taki jakby opalony wracaWypoczętyW dobrym humorzeNo ale jakieś dwa miesiące już nie wracaI ranki i wieczoryA tyle się o tych piwnicach teraz mówiNo to zadzwoniłam na policję że mąż nie wracaz piwnicyŻe mi zakazał go – siebie w piwnicy szukaćA ja jego słowa szanujęSzanuję więc nie szukałamŻe może oni by mogli poszukać ? – policja w sensieNo i wtedyjaką ja awanturę temu policjantowiNo jak burą sukę jakąś – bo mu się należałoBo mówi że mąż mójTo niby właśnie jest w areszcieJak w areszcie chyba cię –Przepraszam:Chyba cię panie sierżancie – srarżancie kurwa odupcyłoPrzepraszamTy –PrzepraszamMąż mój spółkę charytatywną prowadzący –
238
bizmesmemem aniołem – fi lantropem dziecięcym w areszcie?
2.
KONKURENT 1
no to ja rozumiem że to są moje podatki
KONKURENT 2
skąd wiesz że twoje? – ona mi wygląda na moje podatki
JENNY
dzień dobry
PANI PEACHUM
dzień dobry! – ooo – i to są właśnie te magiczne słowa co właśnie tak lubimy je lubimy używać – dzień dobry!
JENNY
dzień dobry
PANI PEACHUM
dzień dobry!
JENNY
dzień dobry
PANI PEACHUM
ja – ja nie potrzebować pokojówka – ne – ne pokojówka –
ne ne – ne – ne pokojówka nepanowie jak jest po rusku „poszła won”?
KONKURENT 2
nie nada?
PANI PEACHUM
nie nada pokojówka – nie nadaEj – ale – stop – skąd ty się tutaj właściwie wzięłaś?I wyjmij lepiej ten spray z kieszeniRatunku! Gwałcą! Ratunku!
JENNY
ja tutaj przyszłam po coś innego
PANI PEACHUM
którędy się tu włamałaś ja się pytam?!
JENNY
chciałam zobaczyć coś czego jeszcze nie widziałam – jak ci panowiezobaczyć wreszcie swoje – zdrowe dziecko
PANI PEACHUM
dziecko?
JENNY
dziecko które pana Peachuma fi rmie charytatywnej oddałam na leczenie – ja już nie wiem gdzie ja mam się pytać – kiedy temu się dziecku się polepszy
239
PANI PEACHUM
co się zrobi?
JENNY
ja już nie wiem nawet gdzie mogę zapytać – i w którym oddziale właśnie się znajduje to dziecko
PANI PEACHUM
dziecko – hm – dziecko – dziecko – zdrowe dziecko – a! – dziecko!!! – ja mam zdrowe dziecko – mogę pokazać – tylko że też się chwilowo gdzieś zawieruszyło
JENNY
ale ja bym chciała zobaczyć s w o j e zdrowe dziecko
PANI PEACHUM
no – albo pani – albo zdrowe
JENNY
ja tej sprawy tak nie zostawię – gdzie jest jakiś pani przełożony
PANI PEACHUM
kto? Pomyliłaś adresy moje dzieckotutaj nie ma żadnych przełożonych – ta twoja postawa roszczeniowa powinna być już dawno ucięta – jak nie przymierzając nasz trawnik za oknem– ktoś o porządek musi dbać
to co? albo moje – albo w ogóle
JENNY
ja tej sprawy tak nie zostawię –ja to zgłoszę do prokuratury w końcu – gdzie jest to dziecko?
PANI PEACHUM
no właśnie – no to proszę bardzo się zastanowić – gdzie jestno wszystkiego mieć nie można pani dobra – niestety – do widzenia!
JENNY
do widzenia
PANI PEACHUM
do widzenia!
JENNY
do widzenia
PANI PEACHUM
do widzenia!
JENNY
ja tutaj jeszcze wrócę
PANI PEACHUM
do widzenia! – do widzenia! – do widzenia!zastanawiać się to się trzeba było jak się robiło
240
dziecko to jest luksusproszę państwa obecnie – luksus
KONKURENT 1
halo proszę panihalohalopani ładna
KONKURENT 2
co ładna? – co ładna?Ty a po co ty w ogóle przyszedłeś tutaj?
KONKURENT 1
ja? – co ja przyszedłem? Gdzie?
PANI PEACHUM
może byś mi jeden z drugim krzesło przyniósł– ja mam monolog – co jeszcze trochę potrwa – a wy macie jeszcze jakieś trzydzieści cztery kwestie raptem do końca – to się nie zmęczycie bardzo chyba – co?
KONKURENT 2
jak trzydzieści cztery kwestie?
KONKURENT 1
ta trzydzieści cztery akurat – jakie kwestie? – ja nie chcę mieć żadnych kwestii – żadnych kwestii do rozpatrywania za moje podatki
KONKURENT 2
ja chcę za swoje podatki żeby tamta pani ładna wróciła na scenę i to natychmiast i żeby nie miała żadnych kłopotów z żadnym dzieckiem tylko żeby się chciała ze mną zaprzyjaźnić albo i lepiej
KONKURENT 1
dlaczego ma się za moje podatki z tobą zaprzyjaźniać?
KONKURENT 2
ma się ze mną zaprzyjaźnić bo za moje podatki jest wspólnym dobrem i ja się mogę tym wspólnym dobrem z tobą podzielić
PANI PEACHUM
spokój!!!No więc właśnie
KONKURENT 1
ale – ale – ale – pani jest z moich podatków?
PANI PEACHUM
rząd też jest z podatków i co?też wrzeszczysz pan jak jakiś – przepraszam – pojebany?Na rząd?Państwo siedzą sobie w swoim rzędzie i nie wrzeszcząNie słyszę
Spis rzeczy
Igor Stokfi szewski, Demirski. Synteza 5
Dziady. Ekshumacja 9Diamenty to węgiel, który wziął się do roboty 113Ifi genia. Nowa tragedia (Paweł Demirski, Michał Zadara) 175Opera gospodarcza dla ładnych pań i zamożnych panów 229Niech żyje wojna! 339Był sobie Andrzej Andrzej Andrzej i Andrzej 395
Joanna Krakowska, Demi(d)ramy 475