Bł. Ks. Michał Sopoćko – Bł. Ks. Michał Sopoćko – Kapłan według Kapłan według serca Chrystusowegoserca Chrystusowego
Opracowanie:Opracowanie:
• Barbara Barbara WaskiewiczWaskiewicz
• Anna Anna AndruszkiewiczAndruszkiewicz
• Margarita Margarita KulpowiczKulpowicz
Gimnazjum Gimnazjum w w
EjszyszkachEjszyszkach
Katachetka s. Ernesta Katachetka s. Ernesta Tichutina MSFTichutina MSF
2009-20102009-2010 – ROK– ROK KAPŁAŃSKIKAPŁAŃSKI PATRON ROKU:PATRON ROKU: Św. Jan Maria Vianney
„Dobry pasterz, pasterz według Bożego serca jest największym skarbem … i jednym z najcenniejszych darów Bożego miłosierdzia (...). Och, jakże kapłan jest wielki! Gdyby pojął siebie, umarłby... Bóg jest mu posłuszny: kapłan wypowiada dwa słowa, a na jego głos nasz Pan zstępuje z nieba i mieści się w małej hostii...” /ks. J. M. Vianney/
HASŁO ROKU:HASŁO ROKU: „ Wierność Chrystusa – Wierność Kapłana”
KAPŁAN WEDŁUG BOŻEGO SERCAKAPŁAN WEDŁUG BOŻEGO SERCA„Jest to kapłan według Serca Mojego, miłe są Mi jego wysiłki… Przez niego rozsiewam pociechy dla dusz cierpiących, udręczonych; przez niego upodobało mi się rozgłosić cześć dla Miłosierdzia Mojego, a przez to dzieło Miłosierdzia więcej dusz do Mnie się zbliży, aniżeliby on dzień i noc rozgrzeszał aż do końca życia swego, bo tak pracowałby tylko do końca życia, a przez to dzieło pracował będzie aż do końca świata” /słowa Jezusa o księdzu M.Sopoćko/ (Dzienniczek św.s.Faustyny1256).
POCZĄTEK POCZĄTEK ŻYCIAŻYCIA
„Nazywam się Michał Sopoćko urodziłem się 1 listopada 1888 roku w
Nowosadach na Wileńszczyźnie w rodzinie głęboko religijnej. Nauki pobierałem w domu, w szkole powszechnej w Zabrzeziu, w szkole
miejskiej w Oszmianie i w 20-m gimnazjum w
Petersburgu.” /autobiografia/
W tym domu mieszkałem
Tu zostałem ochrzczony
Kościół w Zabrzeziu (obecnie Białoruś)
„Sięgając wstecz, aż do lat dziecinnych, widzę jedno pasmo objawów nieskończonego Miłosierdzia Bożego… Miłosierna Opatrzność stawiała na mojej drodze idealnych kapłanów, będących po dziś dzień niedościgłym wzorem. Przede wszystkim sprawiła, iż poznałem ludzi, którzy w najtrudniejszym momencie podali mi rękę, ułatwili najbliższe przygotowanie i wstąpienie do Seminarium Duchownego, gdzie również znalazłem wzorowych wychowawców i profesorów. Najwięcej Miłosierdziu Bożemu zawdzięczam powołanie kapłańskie, które odczułem dość wcześnie, podtrzymywanie tej chęci pomimo tylu przeszkód, prowadzenie przez liczne doświadczenia, w których na pewno bym upadł i zginął, gdyby litość Stwórcy nie zsyłała mi wyraźnej pomocy z góry” (Dziennik ks. M. Sopoćki)
TAK ZRODZIŁO SIĘ POWOŁANIE TAK ZRODZIŁO SIĘ POWOŁANIE KAPŁAŃSKIEKAPŁAŃSKIE
Kościół pw. św. Michała
w Taboryszkach
POCZĄTEK POCZĄTEK DROGI KAPŁAŃSKIEJDROGI KAPŁAŃSKIEJ
W 1918 roku wyjechałem do
Warszawy i podjąłem studia w zakresie teologii
moralnej na Wydziale
Teologicznym Uniwersytetu
Warszawskiego .W latach 1922-1924
studiowałem także w Wyższym Instytucie Pedagogicznym.
W 1910 roku wstąpiłem do Seminarium
Duchownego w Wilnie. Święcenia
kapłańskie otrzymałem 16.VI.
1914 roku. W latach 1914-1918 byłem
wikariuszem w parafii Taboryszki.
„Od 1919 roku byłem kapelanem wojskowym. W 1924 roku powróciłem
do Wilna, pozostając nadal w duszpasterstwie
wojskowym na stanowisku Kierownika
Rejonu duszpasterstwa i Proboszcza Garnizonu,
gdzie zająłem się odbudową kościoła garnizonowego św.
Ignacego, którą ukończyłem w1929 roku.”
KAPELAN KAPELAN WOJSKOWYWOJSKOWY
Jako kapelan wojskowy głosiłem
katechezy i nauki dla żołnierzy również w
języku rosyjskim cieszyły się one
dużym zainteresowaniem wśród wiernych.
W 1927 roku zostałem mianowany ojcem duchownym w Seminarium Duchownym w Wilnie. Ta praca bardzo mi się podobała i odpowiadała
moim uzdolnieniom i skłonnościom. Widziałem wpływ
na alumnów i kochałem ich oraz czułem ich pod tym
względem wzajemność.
WYCHOWAWCA I WYCHOWAWCA I OJCIEC DUCHOWY ALUMNÓWOJCIEC DUCHOWY ALUMNÓW
„Ojciec duchowny winien być dobrym kapłanem, mężem wypróbowanej cnoty i uczciwości, poważnym, roztropnym i ozdobionym wszelkiego rodzaju cnotami – człowiekiem, który byłby zdolny przez swój przykład zachęcić alumnów do pobożności i cnoty oraz słowem i przykładem przewodniczyć im pod każdym względem.” /wspomnienia z przeszłości ks. M. Sopoćki/
WYKŁADOWCA NA UNIWERSYTECIE STEFANA BATOREGO
W sierpniu 1928 roku
W sierpniu 1928 roku powierzono mi
zastępstwo na katedrze Teologii Pastoralnej
Wydziału Teologicznego USB w Wilnie.
Wykładałem homiletykę, katechetykę,
pedagogikę oraz dodatkowo historię
filozofii ze względu na brak kadry.
Oprócz teoretycznych wykładów prowadziłem
seminarium teologii pastoralnej i
proseminarium homiletyki, katechetyki i pedagogiki, zaprawiając studentów praktycznie w
dykcji, pisaniu i głoszeniu kazań,
konspektów lekcji i prowadzenie ich w
szkołach powszechnych.
Od 1932 roku poświęciłem się głównie pracy naukowej, której oddawałem się aż do zamknięcia Uniwersytetu i Seminarium w czasie II wojny światowej. W 1934 r. habilitowałem się z Teologii pasterskiej na Wydziale Teologicznym w Warszawie. Władam następującymi językami w słowie i piśmie: polskim, rosyjskim, cerkiewno-słowiańskim, łaciną, niemieckim i francuskim, nadto w piśmie – nieco litewskim i włoskim.
W 1928 roku otrzymałem stanowisko
zastępcy profesora na Wydziale Teologicznym
Uniwersytetu Stefana
Batorego w Wilnie
oraz wykładowcy w
Seminarium Duchownym.
PRACA NAUKOWAPRACA NAUKOWA
DOROBEK NAUKOWYDOROBEK NAUKOWY
Drukiem ogłosiłem następujące prace: -„ Rodzina w prawodawstwie na Ziemiach Polskich”, -„Cel, podmiot i przedmiot wychowania duchowego według Mikołaja Łęczyckiego”, -„Alkoholizm, a młodzież szkolna”, -„Biskup Stefan Zwierowicz”, - „Obowiązki względem Ojczyzny”, - „ W X rocznicę koronacji Piusa XI”, - „Program katechetyki na Wydziałach Teologicznych i Seminariach Duchownych”, - „Alkoholizm w szkołach”, - „Obowiązki społeczne” a także pisywałem artykuły do różnych czasopism katolickich.
Rok 1934
W czasie okupacji niemieckiej
udało mi się szczęśliwie
uniknąć aresztowania i
przez dwa i pół roku ukrywałem się w
Czarnym Borze u Sióstr Urszulanek.
LATA OKUPACJILATA OKUPACJIDomek w którym ukrywałem Domek w którym ukrywałem się w Czarnym Borzesię w Czarnym Borze
Siostry Urszulanki w Czarnym Borze
Codziennie wcześnie
rano odprawiałem Mszę Świętą,
a potem miałem dużo
czasu na modlitwę i osobistą
refleksje.
Z POWROTEM Z POWROTEM W W
SEMINARIUMSEMINARIUM
Jesienią 1944 r., Jesienią 1944 r., mimo niezwykle trudnych mimo niezwykle trudnych
warunków bytowych, warunków bytowych, Arcybiskup Arcybiskup
Jałbrzykowski zlecił Jałbrzykowski zlecił rozpoczęcie rozpoczęcie
wykładów w wykładów w Seminarium Duchownym. Seminarium Duchownym.
Po dwóch latach Po dwóch latach życia w ukryciu życia w ukryciu
wróciłem do wróciłem do Wilna i podjąłem Wilna i podjąłem
wyznaczone mi zajęcia.wyznaczone mi zajęcia.
W każdą niedzielę, wraz z W każdą niedzielę, wraz z innymi profesorami innymi profesorami i alumnami, wyjeżdżaliśmy i alumnami, wyjeżdżaliśmy do parafii wiejskich w celu do parafii wiejskich w celu zbierania ofiar z produktów zbierania ofiar z produktów rolnych, aby mogli rolnych, aby mogli egzystować studenci w egzystować studenci w seminarium.seminarium.
DUSZPASTERZ I WYCHOWAWCA DUSZPASTERZ I WYCHOWAWCA DZIECI IMŁODZIEŻYDZIECI IMŁODZIEŻY
Bp. Jerzy Matulewicz powierzył Bp. Jerzy Matulewicz powierzył mi zorganizowanie mi zorganizowanie duszpasterstwa młodzieży duszpasterstwa młodzieży pozaszkolnej. Zgodziłem się na pozaszkolnej. Zgodziłem się na propozycję biskupa i podjąłem propozycję biskupa i podjąłem pracę w tym kierunku, pracę w tym kierunku, zakładając między innymi zakładając między innymi Związek MłodzieżyZwiązek Młodzieży Katolickiej.Katolickiej. „„Wychowanie chrześcijańskie Wychowanie chrześcijańskie
polega na przyoblekaniu się w polega na przyoblekaniu się w nowego człowieka, na nowego człowieka, na
wewnętrznej odnowie opartej na wewnętrznej odnowie opartej na współpracy z łaską oraz współpracy z łaską oraz
rozwijanie w wychowanku życia rozwijanie w wychowanku życia nadprzyrodzonego.” nadprzyrodzonego.”
DUSZPASTERZ RÓŻNYCH ŚRODOWISKDUSZPASTERZ RÓŻNYCH ŚRODOWISK
Jako ojciec duchowny byłem jednocześnie w
Seminarium moderatorem
Sodalicji Mariańskiej,
Koła Eucharystycznego, Trzeciego zakonu św. Franciszka i koła kleryków
związku misyjnego kleru.
SPOWIEDNIK ZAKONNYSPOWIEDNIK ZAKONNYByłem również spowiednikiem w zgromadzeniach Byłem również spowiednikiem w zgromadzeniach męskich i żeńskich, wygłaszając dla nich co męskich i żeńskich, wygłaszając dla nich co miesiąc konferencje i prowadząc rekolekcje w miesiąc konferencje i prowadząc rekolekcje w Białymstoku, Nowym Mieście nad Pilicą, Białymstoku, Nowym Mieście nad Pilicą, Warszawie, Wrocławiu, Zakopanem i Laskach.Warszawie, Wrocławiu, Zakopanem i Laskach.
Z siostrami ze Zgromadzenia Misjonarek Św. Rodziny, którym także służył jako
spowiednik
Św. s. Faustyna
penitentka ks. MichałaSiostry Jezusa
Miłosiernego
Od 1932 r. byłem spowiednikiem Od 1932 r. byłem spowiednikiem Sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Matki Sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które w tamtym Bożej Miłosierdzia, które w tamtym czasie miały dom zakonny czasie miały dom zakonny w Wilnie. Tutaj spotkałem siostrę w Wilnie. Tutaj spotkałem siostrę Faustynę Kowalską, Faustynę Kowalską, która w maju 1933 r., która w maju 1933 r., po przybyciu do Wilna została moją po przybyciu do Wilna została moją penitentką.penitentką.
ZAŁOZYCIEL ZGROMADZENIA ZAKONNEGOZAŁOZYCIEL ZGROMADZENIA ZAKONNEGOPo przyjeździe do Białegostoku zgłosiłem się do Po przyjeździe do Białegostoku zgłosiłem się do Arcybiskupa Jałbrzykowskiego w celu otrzymania Arcybiskupa Jałbrzykowskiego w celu otrzymania zleceń do podjęcia nowych funkcji. Pod koniec zleceń do podjęcia nowych funkcji. Pod koniec września 1947 r. wyjechałem na kilka dni do września 1947 r. wyjechałem na kilka dni do Myśliborza, gdzie Jadwiga Osińska i Izabela Myśliborza, gdzie Jadwiga Osińska i Izabela Naborowska (pierwsze siostry nowo założonego Naborowska (pierwsze siostry nowo założonego Zgromadzenia) organizowały początki Zgromadzenia) organizowały początki wspólnotowego życia wspólnotowego życia zakonnego. Było to pierwsze zakonnego. Było to pierwsze spotkanie z siostrami po ich spotkanie z siostrami po ich wyjeździe z Wilna. wyjeździe z Wilna. Od tego czasu utrzymywałem stały Od tego czasu utrzymywałem stały kontakt z siostrami, kontakt z siostrami, służąc radą i duchowym służąc radą i duchowym wsparciem oraz ogólnie wsparciem oraz ogólnie czuwając nad rozwojem czuwając nad rozwojem nowego Zgromadzenia .nowego Zgromadzenia .
ŚWIADEK BOŻEGO MIŁOSIERDZIAŚWIADEK BOŻEGO MIŁOSIERDZIA
„Moje życie - to jedno wielkie pasmo
Bożego Miłosierdzia…”
„Wszystko to, co nas otacza jest dziełem Bożego Miłosierdzia. Jest
to, główna motywacja wszelkich
działań Boga w relacji do stworzeń,
zwłaszcza w relacji do
człowieka. Bóg w swym
Miłosierdziu działa
uprzedzająco i towarzyszy w każdej chwili
życia” .
„Ewangelia nie polega na tym,
by głosić, że grzesznicy powinni stać się dobrymi,
lecz, że Bóg jest dobry dla
grzeszników” .
„Przez obraz ten udzielać
będę wiele łask, a przez to niech ma przystęp wszelka dusza do niego”
„„Kapłaństwo Kapłaństwo chrześcijańskie nie jest chrześcijańskie nie jest
niczym innym, jeno niczym innym, jeno ponowieniem i dalszym ponowieniem i dalszym
ciągiem kapłaństwa ciągiem kapłaństwa Chrystusa, Chrystusa,
który jako Bóg-człowiek który jako Bóg-człowiek składa siebie Bogu w składa siebie Bogu w
ofierze. ofierze. Ono tedy czyni Ono tedy czyni
obecnym w Kościele obecnym w Kościele Chrystusa Pana, Chrystusa Pana,
odradza odradza Go w sercach Go w sercach ludzkich ludzkich przez przez
sakramentysakramenty święte i święte i łaski z łaski z nich wypływającenich wypływające
oraz prowadzi oraz prowadzi dusze dusze ludzkie do ludzkie do
doskonałości” doskonałości”
/dziennik ks. M. /dziennik ks. M. Sopoćki/Sopoćki/
CZYM JEST CZYM JEST KAPŁANSTWO KAPŁANSTWO
WG. BŁ. KS. MICHAŁA ?WG. BŁ. KS. MICHAŁA ?
„ Kapłaństwo jest wielkim Miłosierdziem Bożym dla wszystkich ludzi, a przede wszystkim dla samych kapłanów”.
KAPŁAN WEDŁUG SERCA CHRYSTUSOWEGOKAPŁAN WEDŁUG SERCA CHRYSTUSOWEGO
Niech też dla Ciebie Bracie i Siostro Kapłan
ten będzie wzorem jak
odkrywać Boga w swoim życiu i jak odpowiadać
na wezwania które nam
stawia w Swojej Miłości
Miłosiernej.
Ks. Michał Sopoćko całe swoje życie poświęcił Bogu i
Kościołowi. Wyróżniał się nadzwyczajną gorliwością o chwałę Bożą, wyrażającą się
w niezwykłej aktywności, osadzonej w głębokim życiu
duchowym. Zadziwia różnorodność jego prac. Był duszpasterzem parafialnym, katechetą, organizatorem szkolnictwa, pedagogiem,
wykładowcą na Uniwersytecie i w
Seminarium, ojcem duchownym, spowiednikiem
alumnów, księży i sióstr zakonnych, kapelanem wojskowym, działaczem
trzeźwościowym, budowniczym kościołów….a
przede wszystkim
BOŻYM KAPŁANEM!BOŻYM KAPŁANEM!
Top Related