Zdunkiewicz-Jedynak_Język religijny [wykład]
Transcript of Zdunkiewicz-Jedynak_Język religijny [wykład]
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
Język religijny i jego gatunki
Wg I. Bajerowej „język religijny jest jedną z odmian języka ogólnego [...], którą
wyróżniamy apriorycznie nie na zasadzie formy, lecz na zasadzie funkcji. Funkcję tę
stanowi służenie tej kategorii życia społecznego, którą określamy jako życie religijne”( I.
Bajerowa, 1994 , s. 11). Wykorzystywany jest więc – jak celnie wymienia autorka w innym
miejscu (por. I. Bajerowa, 1995, s. 102 ) – do budowania wypowiedzi, których celem jest:
kontaktowanie człowieka ze światem nadprzyrodzonym;
opis ludzkiej wizji tego świata;
sformułowanie odnośnego systemu wartości i nakazów moralnych.
Obsługuje zatem przede wszystkim takie obszary komunikacji językowej, jak: teksty
objawione, modlitewne, katechetyczne, kaznodziejskie, świadectwa religijne itp.
1. Język religijny w polskich badaniach językoznawczych.
Do 1989 roku polskie badania językoznawcze języka religijnego z powodów
politycznych i cenzuralnych miały charakter marginalny. Dopiero schyłek XX wieku przynosi
wzrost zainteresowania polskich językoznawców rolą języka w życiu religijnym.
Zainteresowanie to owocuje wieloma opracowaniami podejmującymi ten temat, zarówno w
aspekcie diachronicznym, jak i synchronicznym.
Pierwszy kierunek koncentruje się zwłaszcza na opisie genetycznym słownictwa
religijnego, analizuje etymologię, pochodzenie, sposoby adaptacji obcej terminologii
chrześcijańskiej w polszczyźnie. Pośród prac historycznojęzykowych wypada wskazać
artykuły Marii Karpluk (por. np. M. Karpluk, 1997, 1999) oraz jej monografię
staropolskiego słownictwa chrześcijańskiego ( M. Karpluk, 2001).
Nowa sytuacja polityczna w Polsce, począwszy od lat 90., otworzyła drogę dla
publikacji badań synchronicznych. Wielu językoznawców zwraca uwagę na specyficzny kod
semantyczny języka religijnego. Szególne miejsce zajmują wśród nich publikacje A.
Wierzbickiej (por. A. Wierzbicka 2002, 2004).
W jednej z nich (Co mówi Jezus? Objaśnienia przypowieści ewangelicznych w
słowach prostych i uniwersalnych) autorka objaśnia sens przypowieści ewangelicznych za
pomocą narzędzia w postaci pojęć uniwersalnych i intuicyjnie zrozumiałych, a więc
niewymagających dalszego objaśnienia. Eksplikacje tekstów Ewangelii, sformułowane przez
badaczkę w metajęzyku, opartym na kilkudziesięciu słowach elementarnych, stanowi próbę
wydobycia uniwersalnego aspektu nauczania Jezusa.
1
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
Nurt analiz synchronicznych znajduje wyraz także w analizie semantycznej wybranych
wyrazów w obrębie terminologii chrześcijańskiej, takich jak sumienie, miłosierdzie itp. (por.
D. Bieńkowsak 1993, R. Grzegorczykowa 1993, 1998) czy chrześcijańskich aktów mowy
(por. J. Sambor 1998). Ich autorzy wyzyskują przy tym jako zaplecze teoretyczne różnorodne
metodologie, np. analizę składnikową, założenia językoznawstwa kognitywnego czy
pragmatyki. Propozycję badań słownictwa religijnego z perspektywy semantycznej (łącząc
synchronię z diachronią) daje na przykład opracowanie, dokonane przez J. Puzyninę, pola
wyrazowego związanego z pojęciem Eucharystii (por. J. Puzynina, 1991).
2. Język religijny wśród innych odmian polszczyzny
Żadna z klasycznych już dziś ogólnych typologii stylistycznych odmian polszczyzny
(por. r. 2.6.) nie uwzględnia jako odrębnej odmiany funkcjonalnej języka religijnego, choć
takie traktowanie języka religijnego postulują od dawna m.in. M. Wojtak J.Puzynina, I.
Bajerowa. Dopiero w 2002 uwzględnił ją A. Wilkoń (A. Wilkoń, 2002, s. 266-274),
przydając jej status odmiany funkcjonalnej, wyróżnionej na tym samym piętrze
stratyfikacyjnym, co takie odmiany użytkowe, jak język urzędowy, naukowy czy potoczny.
Bliższe perspektywie, którą chcę przyjąć w tej książce, jest stanowisko A.
Markowskiego, który W kulturze języka z 2005 r. oddzielenie języka sacrum (religijnego) i
profanum, a dopiero dalej odróżnienie w obrębie profanum – użytkowego i artystycznego
sposobu mówienia o świecie czyni podstawą wewnętrznego podziału polszczyzny.
A. Markowski, „Kultura języka” 2005
J ęzyk użytkowy
J ęzyk religijny
J ęzyk artystyczny
Język sacrum
Język profanum
3. Odmiany języka religijnego
Język religijny jest wewnętrznie zróżnicowany. Centrum i derywacyjną podstawę
innych odmian w obrębie języka religijnego tworzy najbardziej stabilny styl ksiąg uznanych
za święte, a właściwie powstały na gruncie polskim w wielowiekowej praktyce
translatorskiej, polski styl biblijny. Najbliżej tego centrum lokalizuje się kanoniczny język
religijny. Ta odmiana rodzajowa obsługuje publiczne językowe zachowania kultowe –
właściwa jest na przykład modlitwie ustalonej (w tym modlitwie liturgicznej).
2
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
Nauczanie (listy pasterskie, kazania i homilie, wreszcie teksty katechetyczne) jest
obsługiwane przez odmianę retoryczną języka religijnego. Na obrzeżach sytuują się
odmiany: naukowa – właściwa tekstom teologicznym, urzędowa – właściwa kościelnym
dokumentom o charakterze prawnym i administracyjnym (np. Kodeks prawa kanonicznego),
publicystyczna – charakterystyczna dla tekstów religijnych w mediach: w prasie, radiu oraz
telewizji i artystyczna (w religijnej poezji prymarna jest nie funkcja estetyczna, ale sakralna
– zanurzenie odbiorcy w rzeczywistości nadprzyrodzonej lub wyraz świadectwa takiego
zanurzenia). Tradycyjnie najbardziej oddalona od stylowego centrum języka religijnego
pozostawała jego odmiana potoczna (teolodzy nazywają ją egzystencjalną); dziś – jak się
zdaje – przesuwająca się w kierunku centrum. Ta ostatnia odmiana charakterystyczna jest dla
tych gatunków komunikacji religijnej, dla których właściwe są bezpośrednie, prywatne relacje
nadawczo-odbiorcze (np. modlitwa prywatna, świadectwo religijne, piosenka religijna, itp.).
Ostatnio jesteśmy świadkami kształtowania się odmiany języka religijnego, która
obsługuje nowe gatunki ewangelizacyjne, mające charakter reklamowy.
3
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
4. Styl biblijny – kolebka polskiego języka religijnego
Styl biblijny – to odmiana języka religijnego obecna w przekładach ksiąg, uważanych
w religii za natchnione, a więc w przypadku chrześcijaństwa – w Starym i Nowym
Testamencie. Uformowała się w drodze wielowiekowej tradycji translatorskiej – kształtującej
się najpierw na gruncie obcym, a następnie na gruncie polskim.
Z przekładów obcych, które odcisnęły piętno na kształcie polskiego stylu biblijnego,
wymienić trzeba Wulgatę – przekład z języków oryginalnych, czyli hebrajskiego,
aramejskiego i greckiego na łacinę, dokonany w latach 390-405 przez św. Hieronima. Ten
przekład od wielu stuleci ma pozycję "oficjalnego" przekładu w Kościele Zachodnim. Do
czasu publikacji encykliki "Divino afflante Spiritu" (1943) Wulgata stanowiła podstawę wielu
polskich katolickich przekładów Biblii.
Kształtowanie się polskiego stylu biblijnego rozpoczyna się wraz z pierwszymi
polskimi próbami przekładowymi, a więc jeszcze w średniowieczu. Przypomnijmy, że prace
nad najstarszym znanym nam polskim przekładem fragmentu Biblii – Księgi Psalmów –
rozpoczęły się prawdopodobnie około roku 1398, z fundacji królowej Jadwigi (pierwszej
żony Władysława Jagiełły). Znamy go dzisiaj jako Psałterz Floriański. Pod koniec XV
wieku ukończono też pierwszy tom tłumaczenia Biblii dla królowej Zofii (czwartej żony
Władysława Jagiełły), dokonywanego z Wulgaty w oparciu o wcześniejsze przekłady czeskie.
Wśród zabytków języka polskiego znane jest ono jako Biblia szaroszpatacka.
4
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
Zasadniczy jednak kształt przyjął styl biblijny w czasach, nazywanych "złotym
wiekiem Biblii polskiej"– od poł. XVI do poł. XVII w.. Zaowocował on najliczniejszymi
próbami przekładowymi. Z tego czasu pochodzą:
1561 r. → Biblia Leopolity, znana też jako Biblia Szarffenbergowska (przekładu
dokonano na zlecenie Marka i jego syna Stanisława Szarffenbergów, została
przetłumaczona przez Jana Nicza ze Lwowa, pseud. Leopolita; była pierwszym
drukowanym polskim przekładem całej Biblii).
1563 r. → Biblia Brzeska, nazywana Biblią Radziwiłłowską (przekład zlecony przez
księcia Mikołaja Radziwiłła; była pierwszym przekładem całości Biblii z języków
oryginalnych i pierwszą polską Biblią z podaną numeracją wersetów).
1574 r. →Biblia Nieświeska (przekład ariańskiego pastora Szymona Budnego z
języków oryginalnych).
1599 r. →Biblia ks. Wujka (za podstawę tego przekładu służyła Wulgata; rewizja tego
przekładu – tzw. "neowujek" ukazała się w latach 30. i była reedytowana po wojnie
przez Wydawnictwo Apostolstwa Modlitwy, do czasów opracowania Biblii Tysiąclecia
przez 367 lat oficjalne tłumaczenie Biblii w polskim kościele katolickim). Tłumaczenie
to wyznaczyło standardy polskiego stylu biblijnego z takimi jego cechami, jak
podniosłość, patetyczność.
1632 r. → Biblia Gdańska (przekład zlecony przez zbory luterańskie Danielowi
Mikołajewskiemu; do czasu opracowania zupełnie nowego przekładu – Biblii
Warszawskiej – Biblia Gdańska miała dla polskiej społeczności ewangelickiej podobne
znaczenie, jak Biblia ks.Wujka dla społeczności katolickiej).
Warto przypomnieć, że wymienione wyżej przekłady całej Biblii nie wyczerpują
biblijnej praktyki translatorskiej w. XVI i XVII w. W tym okresie wielu autorów
podejmowało na przykład tłumaczenie tylko psalmów,choćby Walenty Wróbel (1539),
Mikołaj Rej (1541), Jan Kochanowski (1579). W tym czasie powstały także katolickie i
protestanckie przekłady samego Nowego Testamentu: Stanisława Murzynowskiego (1551)
Marcina Bielskiego (1556), Marcina Czechowica (1577), Walentego Szmalca (1606).
Największe przekształcenia w obrębie stylu biblijnego przyniósł wiek XX i XXI.
Czasy posoborowe obfitowały w nowe przedsięwzięcia translatorskie z języków
oryginalnych. Ze względu na ich wagę dla stylu biblijnego należałoby wymienić przede
wszystkim następujące:
1965 → Biblia Tysiąclecia – to tłumaczenie jest "oficjalną", liturgiczną wersją Biblii,
używaną przez kościół Katolicki w Polsce.
5
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
1975 → Biblia Poznańska (trzytomowe wydanie katolickie z obszernym komentarzem;
inicjatorem był ks. prof. Aleksy Klawek, który stanął na czele zespołu biblistów).
1998 → Biblia Warszawsko-Praska w przekładzie ks. biskupa Kazimierza Romaniuka
(pierwszy od czasu Biblii ks.Wujka przekład całości Biblii dokonany przez jedną osobę)
…….→Biblia Paulińska – przekład zlecony przez Towarzystwo Świętego Pawła.
2001 → Pismo Święte Nowego Testamentu i Psalmy. Przekład ekumeniczny z języków
oryginalnych, pod red. M. Kiedzika, J. Warzechy – przekład, opracowywany przez
międzywyznaniowy zespół tłumaczy (z Kościoła Katolickiego, Prawosławnego,
Ewangelicko-Reformowanego, Ewangelicko-Metodystycznego, starokatolickiego Kościoła
Mariawitów) z inicjatywy Towarzystwa Biblijnego w Polsce.
Od kilku lat wydawane są ponadto kolejne tomy przekładu katolickiego z języków
oryginalnych jako tzw. Biblia Lubelska (ks. prof. Hugolin Langkammer). Wypada także
wspomnieć o nowym polskim przekładzie opracowanym przez polskie środowiska
protestanckie. W 1975 r. ukazała się, wydana przez Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo
Biblijne, Biblia Warszawska, tzw. "brytyjka".
Przekładanie Biblii na język polski nastręcza trudności, związanych z koniecznością
uwzględnienia tego, że dwa obszary językowe są także obszarami różnymi kulturowo, a więc
znaczenia jednego języka nie przekładają się bezpośrednio na znaczenia drugiego.
W tradycji translatorskiej ukształtowały się dwa podejścia do tego problemu.
Pierwsze, nazywane filologicznym, hołduje zasadzie formalnej równoważności tekstu
oryginalnego i przetłumaczonego. W efekcie powstają przekłady bardzo wierne językowo
oryginałowi. Ilustracją zastosowania w tłumaczeniu Biblii metody filologicznej mogą być na
przykład Biblia Nieświeska czy Biblia Gdańska.
Drugie podejście, nazywane komunikacyjnym, nie przywiązuje aż tak wielkiej wagi
do dosłowności tłumaczenia. Ważniejsze od przekładania "słowo w słowo" jest właściwe
oddanie sensu zdań, czyli ekwiwalencja komunikacyjna (inaczej: ekwiwalencja
dynamiczna): tłumacz stara się tak dokonać przekładu, aby u odbiorców tłumaczenia
wywołać taką samą reakcję, a więc sposób rozumienia i oceny tekstu, jak wywoływał
oryginał. Ilustracją zastosowania w tłumaczeniu Biblii metody ekwiwalencji dynamicznej
mogą być Biblia Brzeska czy Biblia Paulińska.
W ostatnich latach ta druga metoda znajduje więcej orędowników.
Dla zilustrowania procesu kształtowania się stylu biblijnego popatrzmy na niewielki
fragment ewangelii Janowej (J 3,16) w polskich przekładach z różnych epok:
Biblia Brzeska
6
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
Abowiemci Bóg tak umiłował świat, iż Syna swego jednorodzonego dał, aby wszelki kto
wierzy weń nie zginął, lecz aby miał żywot wieczny.
Biblia Gdańska
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby wszelki, który
weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Biblia Tysiąclecia
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego
wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne.
Biblia Poznańska
Albowiem Bóg tak umiłował świat, że wydał swojego Syna Jednorodzonego, aby każdy, kto w
Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Biblia Warszawsko-Praska
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego wydał, aby każdy, kto w
Niego wierzy, nie zginął, lecz miał życie wieczne.
Styl biblijny wyróżnia się przede wszystkim w warstwie leksykalnej i składniowej.
Wśród leksykalnych wyróżników stylu biblijnego można wymienić:
biblijne nazwy własne (osobowe, geograficzne)
ustabilizowane połączenia wyrazowe
słownictwo religijne (np.
semityzmy leksykalne (alleluja, Jahwe, rabbi)
słownictwo podniosłe, lekko archaiczne.
Biblijną składnię charakteryzują:
przewaga parataksy nad hipotaksą (zdań współrzędnie złożonych nad podrzędnie
złożonymi);
polisyndeton (rozpoczynanie zdań od zaimków względnych i spójników: tedy, wonczas,
zaprawdę, albowiem, i )
nadużywanie zaimka dzierżawczego (np. Zzuj buty twe z nóg twoich);
przestawny (postpozycyjny) szyk przydawki przymiotnikowej i zaimkowej
dzierżawczej (krzak gorejący, widzenie wielkie, Pan mój i Bóg mój);
składnia wersetowa i paraleliczna;
składniowe struktury pleonastyczne (np. wprowadzanie wypowiedzi osób 2
czasownikami (np. I prosił go wielce: mówiąc, A wołając głosem wielkim, rzekł).
7
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
W ostatnich latach jesteśmy świadkami intensywnych przeobrażeń stylu biblijnego.
Najbardziej wyrazistym zjawiskiem jest odchodzenie od jego podniosłości i zbliżenie go do
języka codziennego. W przekładzie ekumenicznym pojawiają innowacje leksyklano-
frazeologiczne, np.: kamień potknięcia zamiast tradycyjnego: kamień obrazy, wieniec z cierni
– zamiast: korona cierniowa, objęcia Abrahama – zamiast: łono Abrahama, ptaki pod
niebem – zamiast ptaki niebieskie, kogut zapiał – zamiast: kur zapiał. W wielu kontekstach
zrezygnowano także z tak typowej dla tradycyjnego stylu biblijnego przydawki przymiotnej
na rzecz przydawki dopełniaczowej. Na przykład kólestwo Boże, anioł Pański, łaska Boża,
zastąpione zostały odpowiednio przez: królestwo Boga, anioł Pana, łaska Boga. Autorzy
przekładu ekumenicznego odeszli także od nagromadzenia konstrukcji składniowych z
imiesłowem uprzednim, a także zrezygnowali z anaforycznych wskaźników nawiązania.
Podobne odstępstwa od tradycyjnych wyróżników stylistycznych polszczyzny
biblijnej spotykają się czasem z krytyką zwłaszcza filologów, a przede wszystkim z obawą
przed konsekwencjami takich eksperymentów: obniżeniem rangi tekstu, która tradycyjnie
była wspierana archaicznym, podniosłym, a nawet patetycznym stylem.
5. Kanoniczne wypowiedzi religijne – typologia funkcjonalna, charakterystyka językowa
Wypowiedzi religijne są rezultatem przyjmowania przez człowieka różnych postaw
pozytywnych lub negatywnych wobec sacrum, jak: cześć, lęk, zachwyt, zawierzenie, bunt i
in.
Tak ogólnie zarysowany cel w praktyce realizowany jest w tradycji chrześcijańskiej
przez rozmaite cele szczegółowe. Mogą one być podstawą wyodrębnienia typów
chrześcijańskich wypowiedzi o funkcji religijnej.
Pewne teksty są dla ludzi wierzących związane z autoafirmacją – objawieniem się
samego Boga. Uobecnia Go znak językowy. Taką funkcję spełniają np. współczesne
wypowiedzi prorockie czy teksty objawień. Prorokami nazywa się ludzi, którzy – powołani
przez Boga – mówią w jego imieniu. Współcześnie ten typ wypowiedzi zdarza się na
przykład we wspólnotach charyzmatycznych. Prorokujący człowiek jest jakby instrumentem,
który sprawia, że głos Boga dociera do człowieka. Funkcja religijna oparta na tej samej
intencji – objawiania się samego Boga – obecna jest także w aktach głoszenia słowa Bożego:
w homiliach i kazaniach. Nauczanie w Kościele – jak twierdzą teolodzy – ma charakter
teandryczny: bosko-ludzki: głównym nadawcą komunikatu jest Bóg, od którego pochodzi
impuls, podjęty przez człowieka pełniącego tylko posługę słowa. Teolodzy mówią w tym
wypadku o profetycznej funkcji przepowiadania kościelnego.
8
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
Inne pod względem funkcjonalnym są wypowiedzi o sprawcze. Są to przede
wszystkim akty sakramentalne. Bezpośrednio dostępne człowiekowi wypowiedziane słowa
(często towarzyszą im widzialne gesty) owocują skutkiem duchowym I tak za ich
pośrednictwem w sakramencie chrztu dokonuje się zmazanie grzechu pierworodnego i
włączenie chrzczonego do społeczności Kościoła. Skutkiem sakramentu pokuty jest
pojednanie z Bogiem i odbudowanie wspólnoty spowiadającego się z Kościołem. Cechą
wspólną aktów sakramentalnych jest to, że przemiany dokonują się mocą Boga, a człowiek
(kapłan) jest tylko dysponentem Jego mocy, narzędziem, którym się On posługuje. Należy
podkreślić, że tak jak w wypadku poprzednio opisywanego typu wypowiedzi religijnych , tak
i akty stwórcze są czytelne tylko w świetle wiary.
Trzecią grupę wypowiedzi, a więc bezpośrednio związanych praktykami religijnymi
tworzą te, które pełnią funkcję mistagogiczna (wtajemniczającą). Są to na przykład teksty
czy komentarze liturgiczne.
W większości religii człowiek odwołuje się do sacrum, aby uroczyście potwierdzić
wartość swego słowa, gdy chodzi o obietnicę, o której wypełnieniu chce zapewnić, lub też o
twierdzenie, na którym chce oprzeć prawdę. Przysięga człowieka niewierzącego to tylko
uroczyste zapewnienie o czymś, zwykle wypowiedziane w ustalonej, konwencjonalnej
formie, jednak bez odwołania się do sankcji nadprzyrodzonych (brane ewentualnie pod uwagę
sankcje mają charakter społeczno-prawny). W przysiędze człowieka wierzącego Bóg jest
wezwany na świadka prawdy słów przysięgającego. Odwołanie się w chrześcijaństwie do
gwaranta-Boga przybiera często formę wołania o sankcję w przypadku krzywoprzysięstwa.
Boże „świadkowanie” można jednak widzieć szerzej. Nie tylko jako zaświadczanie,
potwierdzanie czegoś, co dzieje się w wymiarze ludzkim, lecz także bycie w danym miejscu
i czasie, uczestniczenie w wydarzeniach wymiaru ludzkiego. W tym szerszym sensie
funkcję sakralną z tak opisanym celem pełnią np. w życiu chrześcijanina tzw. akty strzeliste
czy chrześcijańskie pozdrowienia. Gdy człowiek wierzący, widząc błysk na niebie podczas
burzy, wypowiada słowa: „A słowo ciałem się stało” lub gdy rozpoczyna ważną dla niego
pracę, czynność, na przykład egzamin lub orkę, albo podejmuje czynność, która może być
niebezpieczna, i powiada: „W imię Boże”, to w jego intencji jest to, by uczynić Boga
uczestnikiem swojego życia w danej chwili ze wszystkimi tego stanu konsekwencjami. Nie
chodzi w nich, jak się zdaje, tylko o doraźną ochronę, jak w ludowych rytuałach
ochraniających, o unieszkodliwienie, sparaliżowanie sił, które człowiekowi zagrażają, czy o
zażegnanie nieszczęścia, które człowieka spotyka. Kiedy jako człowiek wierzący spotkaną
9
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
osobę witam: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” albo „Szczęść Boże”; gdy zamiast
„Do widzenia” mówię „Z Bogiem” czy Zostań z Bogiem”, to podobne akty mowy są
przywołaniem Boga na świadka spotkania z drugim człowiekiem.
Centralne miejsce wśród wypowiedzi kanonicznych zajmują te, których adresatem jest
Sacrum. Tak jest w modlitwach, przede wszystkim w modlitwie ustalonej, np. liturgicznej..
Wielu autorów zwraca uwagę na inspirację gatunkową w modlitwach liturgicznych łacińską
oracją:
„Kanon gatunkowy łacińskiej oracji – zacytujmy za M. Makuchowską – sięga
najstarszych pokładów modlitwy synagogalnej. W tradycji judaistycznej szczególnie żywa
była modlitwa dziękczynna, zwana todą, oraz modlitwa uwielbiająca – berakot. Toda była
podziękowaniem za wyratowanie z nieszczęścia. Na jej treść składało się przypomnienie
(anamneza) faktu owego wyratowania, a Boga nazywano i określano w niej jako wybawcę.
Przypomnienie czynu ośmielało modlącego się, by prosić o ponowne udzielenie pomocy.
Modlitwa uwielbiająca – berakot – towarzyszyła starotestamentowym żydom w ich
codziennym życiu. Na wstępie wyrażano w niej pochwały i błogosławieństwo pod adresem
Boga, po czym przedstawiano swoje prośby [....]. Choć genetycznie różne, już w judaizmie
oba te typy modlitw przeplatały się wzajemnie, przekazując chrześcijaństwu schemat:
przypomnienie - prośba, czyli tzw. układ anamnetyczno-epikletyczny. Układ ten przejęła w
początkach chrześcijaństwa oracja rzymska [...]. Budowę łacińskiej oracji mają modlitwy
zwane po dawnemu kolektami, a obecnie modlitwami dnia. We mszy św. jedna z nich
następuje po hymnie Chwała na wysokości Bogu”. ( M. Makuchowska )
Spośród modlitw, powstałych w spontanicznym akcie modlitewnym na uwagę
zasługuje modlitwa wotywna – historycznie związana z rytuałem złożenia wotów w
miejscach kultu, czemu towarzyszy dziś (lub do niego jest ograniczone) wpisanie intencji
modlitewnych do księgi inskrypcyjnej lub na kartkach i wrzucenie tych ostatnich do
specjalnie w tym celu wystawionej w świątyni urny. M. Wojtak w swych studiach
poświęconych modlitwie wotywnej (M. Wojtak 1999, 2000) wyróżnia:
1. Modlitwy według modelu kanonicznego (klasycznego) – ich struktura obejmuje stałe
elementy: zwrot do adresata (odpowiednik anaklezy), elementy wewnętrzne (prośba,
podziękowanie wraz z opisem przedmiotu prośby lub podziękowania), element
końcowy – określenie nadawcy.
2. Modlitwy według modelu alternacyjnego – w których przekształceniu ulega kolejność
i liczba segmentów (np. dochodzi w nich do redukcji segmentu finalnego lub
rozbudowanie o nowy składnik).
10
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
3. Modlitwy według modelu adaptacyjnego, w których widoczne są nawiązania do innych
wzorców gatunkowych takich jak: podanie, list, wpis do księgi pamiątkowej, wpis do
sztambucha, petycja urzędowa, skarga, donos.
4. Indywidualne realizacje modlitwy wotywnej.
W grupie wypowiedzi, których podstawową funkcją jest zwracanie się do Boga, są także
akty nazywane w Kościele sakramentaliami. Według katechizmu są to znaki, które –
podobnie jak sakramenty – oznaczają skutki przede wszystkim duchowe, a osiągają je przez
modlitwę Kościoła. Do sakramentaliów należą na przykład błogosławieństwa osób,
przedmiotów, miejsc itp.(łączące uwielbienie Boga z modlitwą wstawienniczą Kościoła o
Jego dary); poświęcenia Bogu, polegające na wyłączeniu ze sfery świeckiej niektórych osób
(np. lektorów, katechetów) lub przedmiotów (naczyń, szat liturgicznych, dzwonów
kościelnych) – zastrzeżonych w ten sposób do czynności liturgicznych; egzorcyzmy –
mające na celu uwolnienie człowieka od wpływu złych duchów poprzez modlitwę Kościoła.
Przedstawiona typologia funkcji ma charakter modelowy. Typy wypowiedzi
wyodrębnione zostały na podstawie funkcji dominującej. Rzeczywiste wypowiedzi nie
mieszczą się w przyjętym podziale w sposób nierozłączny. Na ogół konkretne wypowiedzi
mogą pełnić jednocześnie kilka funkcji. W kazaniach obecna jest więc także funkcja
perswazyjna, a w modlitwach uwielbienia – funkcja ekspresywna, w tekstach pieśni
religijnych – funkcja poetycka, w chrześcijańskich pozdrowieniach – funkcja fatyczna. Co
więcej mogą istnieć obiektywne skutki społeczne (w sferze prawnej) tekstów o dominującej
funkcji religijnej (na przykład przynależność wyznaniowa, status duchownego są kategoriami
społecznymi, a sakramentalne zawarcie związku małżeńskiego może być aktem prawnym,
ważnym w prawodawstwie cywilnym).
Kanoniczny język religijny znajdujący bezpośrednio zastosowanie w sferze kultu
wyróżnia się kilkoma cechami. Wymienić można wśród nich:
szablonowość (spetryfikowana struktura i schemat kompozycyjny, powtarzalność
pewnych formuł w różnych tekstach – utarte połączenia wyrazowe, raczej odtwarzane
jako całości, niż tworzone doraźnie, np. wieża Babel, umywać ręce, apokalipsa, uczynek
samarytański, miłosierny Samarytanin, rzeź niewiniątek.),
hieratyczność (przejawiająca się obecnością słownictwa podniosłego, przestarzałych
form gramatycznych i archaizmów leksykalnych, specjalnej metaforyki i symboliki),
ekspresywność,
11
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
uwarunkowana charakterystycznym dla religii typem poznania symboliczność,
metaforyczność i wieloznaczność,
specjalne słownictwo (np. grzech, sakrament, dusza, anioł, szatan), specjalna sfera
znaczeń (np. jasny/ ciemny, wysoko/nisko, choroba, życie, żniwa, szata, służyć, skała,
praca, pokój, pokarm, płodność, owoc, ojczyzna, ogień, nowy, naśladować, królestwo,
jedność, dziedzictwo, dom, czysty, ciało, chleb, bogactwo).
Na płaszczyźnie składniowej uderzające jest wykorzystaniu długich fraz, opartych na
wielokrotnych powtórzeniach, nagromadzeniu w zdaniu wyrażeń szeregowych (sąsiadują ze
sobą wyrażenia o podobnej funkcji lub znaczeniu), używaniu często szablonowych określeń i
metafor (np. król królów, stolica mądrości, dobry ojcze, Boże wiekuisty).
6. Gatunki języka religijnego
Liczne dziś prace lingwistyczne podejmują charakterystykę genologiczną wypowiedzi
religijnych. Opracowania językoznawczego doczekały się już na przykład takie gatunki, jak
modlitwa (M. Wojtak, 1999, 2000), kazanie (D. Zdunkiewicz-Jedynak 1996, M. Wojtak
2003), świadectwo (M. Nowak 1998), objawienie (P. Kładoczny, 2003), encyklika (A.
Ceglińska 2000), proroctwo (P. Kładoczny 20004) i in.
Na uwagę zasługuje całościowa systematyzacja chrześcijańskich gatunków
religijnych, dokonana przez A. Wilkonia (por. A. Wilkoń, 2002, s. 266-273). Badacz
wyodrębnia wśród nich gatunki biblijne oraz zrodzone w działalności Kościoła i jego
instytucji. Klasyfikując gatunki w obrębie pierwszej grupy, odwołuje się do artykułu T.
Jelonka (T. Jelonek, 1998) i przejmuje z tego opracowania podział na gatunki historyczne
(ukazujące Boże działanie w historii człowieka, np. ewangelia, apokalipsa) oraz
mądrościowe (wskazujące postępowanie, które jest właściwą odpowiedzią na zbawcze
działanie Boga, np. przypowieść, kazanie).W grupie gatunków zrodzonych z działalności
Kościoła A. Wilkoń wydziela szczegółowo:
utwory odnoszące się do Nowego Testamentu, w tym: pieśni maryjne, pasyjne,
bożonarodzeniowe, misteria i dramaty religijne;
apokryfy i teksty hagiograficzne; niewielkie utwory wchodzące w skład nabożeństwa;
utwory modlitewne, np. godzinki;
utwory o pochodzeniu ludowym, np. kolędy, pastorałki;
gatunki związane z pasterską działalnością Kościoła (bulle, encykliki, homilie);
gatunki pragmatyczne (np. spowiedź);
12
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
lirykę metafizyczną i mistyczną (np. poematy religijno-metafizyczne).
7. Nowe formy ewangelizacji .Współczesne przekształcenia stylistyczne w obrębie języka
religijnego
Nowym zjawiskiem językowym, które od pewnego czasu pojawia się w obrębie
języka biblijnego i kanonicznego, są implantacje do niego dialektalnych odmian polszczyzny.
I tak w wielu parafiach zamieszkanych przez Kaszubów w niektórych częściach liturgii
słowa, a także w homiliach korzysta się z języka kaszubskiego (por. J. Zieniukowa, 1998).
Materialnym śladem tych procesów jest na przykład opublikowany zbiór kazań w języku
kaszubskim ks. Mariana Motka czy pochodzące z początku lat 90. całościowe lub
częściowe kaszubskie przekłady Biblii (1990 – przekład z Biblii Tysiąclecia Księgi Psalmów
Eugeniusza Gołąbka, 1992 – przekład z łaciny czterech ewangelii autorstwa ks. Franciszka
Gruczy, 1993 – przekład z Biblii Tysiąclecia całego Nowego Testamentu Eugeniusza
Gołąbka, 2001 r. – z języków oryginalnych Ewangelii św. Marka, Prologu Ewangelii św.
Jana i fragmentów ewangelii synoptycznych odnoszących się do narodzin Jezusa. – o. Adama
Sikorskiego).
Podobne zjawisko obserwuje się na Podhalu. Opublikowany przez Pallotinum w 1982 r.
przekład Biblii na gwarę podhalańską autorstwa Marii Matejowej-Torbiarz wzbudza wiele
kontrowersji (por. B. Walczak, 2005) jako tekst, w którym właściwości gwarowe zostały
oddane niekonsekwentnie oraz z naruszeniem normy gwarowej. Oto fragment tego przekładu:
A kie się Pon dowiedzioł, ze faryzeuse usłyseli, ze Jezusowi przybywo wiyncyj ucniów i krzci wiyncyj jako Jan – choć po prowdzie som Jezus nie krzcił, ba jego ucniowie – opuściył Judeje i nazod poseł do Galileje. Trzeba mu było przyjść bez Samaryje. Przyseł do miastecka samarytańskiego Sychar, niedaleko pola, ftore kiejsi doł Jakub swojemu synowi Józefowi. Było hań źródło Jakuba. Jezus, zmordowany drógom, siedzioł se przy studni. Było to koło godziny sóstyj. Nadesła hań baba ze Samaryje, coby nacyrpać wody. Jezus podzieł do niyj: Dej mi pić. Bo jego ucniowie pośli pirwyj do miasta kupić jadło. Na to pedziała mu Samarytanka: Jakoś Ty, coś jest Zidem, pytos mie, Samarytanke, cobyk ci dała się napić? Zidzi ze Samarytanami nie bardzo się radzi widzom. Jezus odpedzioł do jyj na to: o, kiebyś znała dar Bozy i wiedziała kim jest Tyn, co ci godo: daj mi się napić – pytałabyś Go ftej, a dołby ci wody zywyj.
Przekład Nowego Testamentu na gwarę podhalańską M. Matejowej- Torbiarz
Zarzuty przeciwników takiej praktyki językowej w Kościele zwracają uwagę na wrażenie
komizmu, płynące ze zderzenia podniosłej treści biblijnej z gwarową formą ekspresji.
Podważają ostatecznie zasadność przekładania Biblii na jakąkolwiek gwarę.
Warto może w tym miejscu wspomnieć o kontrowersyjnych, powstających ostatnio,
parafrazach, które są subiektywną interpretacją tekstu oryginalnego: o napisanej z
13
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
wykorzystaniem dialektu śląskiego Biblii Ślązoka Marka Szołtyska oraz o powstałej w
Kościele Zielonoświątkowym, napisanej w slangu młodzieżowym, adaptacji ewangelii św.
Jana "Dobra czytanka wg św. zioma Janka" J. Rafał i B. Sieradz. Choć obie parafrazy nie
znajdują zastosowania w obiegu praktyki religijnej w Kościele, mają udział w
przekształceniach polszczyzny biblijnej. Zilustrujmy podobną praktykę cytatem pochodzącym
z ostatnio przywołanego tekstu:
A kiedy Master dostał cynk, że faryzeusze skapnęli się, że ma coraz więcej uczniów i chrzci więcej niż Jan, chociaż w sumie to nie Jezus zanurzał w wodzie, tylko jego ekipa, wyszedł z Judei i wrócił się do Galilei. Musiał przebić się przez Samarię. Kiedy dotarł do samarytańskiej wioski (Sychar), blisko działki, którą Jakub odpalił swojemu synowi Józkowi, była tam studnia Jakuba, więc Jezus, zmachany podróżą, glebnął se przy niej. A tu wbija się samarytańska laska, żeby nabrać wody. Jezus zagaił do niej: dasz mi się napić? Bo jego ekipa poszła do miasta, żeby kupić żarcie. Wtedy ta panna powiedziała: pogięło cię? Jesteś Żydem i prosisz mnie, Samarytankę o wodę (bo Żydzi nie zadają się z Samarytanami). Jezus na to: Gdybyś wiedziała, co Bóg chce ci dać i znała gościa, który cię prosi o wodę, to byś go prosiła, żeby ci dał żywej wody.
J. Rafał, B. Sieradz, Dobra czytanka wg św. zioma Janka
Od dawna język religijny wypracowywał takie sposoby mówienia o Bogu i do Boga, z
których mogliby korzystać członkowie wspólnoty religijnej, dla których język biblijny i
kanoniczny z różnych powodów jest niezrozumiały. Taką funkcję pełniły w przeszłości w
dobie reformacji popularne komentarze do Biblii – postylle. Religijna ignorancja
współczesności wymusza w Kościele pojawianie się gatunków i języka, które
uprzystępniałyby treści religijne. Nauczanie Kościoła oparte na języku kanonicznym okazuje
się dziś coraz częściej nieskuteczne. Treści przez taki język przedkładane jawią się jako
rzeczywistość dla człowieka współczesnego obca. Konieczne staje się odwołanie do języka
codziennego doświadczenia.
Przedsięwzięciem w Kościele, które temu służy, jest na przykład ewangelizacja
uliczna czy ewangelizacja na koncertach rockowych, prowadzona przez szkoły nowej
ewangelizacji.
Kierunek ewangelizacyjny na zewnątrz świątyni – współcześnie oznacza jej
konfrontację z wartościami i językiem z Mc Świata. Wśród wielu form nowej komunikacji
religijnej jest obecna reklama religijna. Nie obawiam się nazwać jej religijną, ponieważ
pełni funkcję rzeczywiście religijną – jej celem jest promowanie chrześcijańskich wartości i
wzorów zachowań oraz zogniskowanie na nich uwagi odbiorcy. Największą polską
organizacją zajmującą się reklamą religijną jest Fundacja św. Franciszka z Asyżu. Z jej
inicjatywy zapoczątkowana została w kwietniu 1994 r. uliczna Ewangelizacja Wizualna. Co
14
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
miesiąc powstaje nowy plakat uliczny przeznaczony na billboard. Także Fronda co jakiś czas
wydaje plakat lub wklejkę ewangelizacyjną. Na stronach internetowych sklepów z
dewocjonaliami, np. www.gloria24.pl, prezentowane są gadżety promujące wartości
chrześcijańskie (kubki, koszulki, podkładki pod myszy, bluzy, karty różańcowe). Są one
dostępne także w sklepach z dewocjonaliami, w kioskach parafialnych itp.
Dość odważną praktyką reklamy religijnej jest naruszanie porządku komunikacji przez
łączenie w jej obrębie sposobów (stylów) mówienia i gatunków dotąd odległych. Właśnie
nietypowość, świeżość połączenia słów z innych porządków dziwią w zestawieniu i pracuje to
na efekt końcowy.
Interesujący pośród tego typu przekazów jest projekt Frondy kampanii reklamowej
zachęcającej do modlitwy za prostytutki. Wykorzystuje on wzorzec ulotki agencji
towarzyskiej i właściwą jej frazeologię.
To tekst będący połączeniem słów i układów kompozycyjnych w normalnym użyciu
nie występujących obok siebie, z innej sfery zjawisk, z innego pola semantycznego. Słowo
(modlitwa) jest „obce”, „nie pasuje” do kontekstu – brak harmonii powoduje, że cała fraza
zwraca uwagę – szokuje, niepokoi, przez co wyróżnia się i jest łatwiejsza do zapamiętania.
W materiale reklamowym można znaleźć takie teksty, które w sposób otwarty
posługują się w budowie komunikatu reklamowego technikami wpływu zaczerpniętymi z
reklamy komercyjnej – mówią tym samym językiem, posługuje się tymi samymi
rekwizytami. Są próbą ewangelizowania tyle, że w sposób, który uwzględnia przyzwyczajenia
społeczeństwa konsumpcyjnego.
15
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka – wykład (5)
ŚŚwiadome nawiwiadome nawiąązania do klisz zania do klisz jjęęzykowych reklamy komercyjnejzykowych reklamy komercyjnej
16
Obie reklamy są próbą uruchomienia procesu akceptacji wartości chrześcijańskich u osób, dla
których centralnym punktem odniesienia stała się rzeczywistość komercyjna.
Na dużą skalę jest zakrojone przedsięwzięcie ewangelizacyjne Przystanek Jezus,
towarzyszące od 1998 r. Przystankowi Woodstock. Podobny charakter mają inne pomysły
ewangelizacyjne. Na przykład w listopadzie 2004 roku w Warszawie odbył się I Festiwal
Chrześcijańskiego Hip-hopu „Święte ELO”. W tym samym czasie powstał projekt salezjanów
„Hip-hop Dekalog”, w którym muzycy w języku polskiego hip-hopu komentowali 10 przykazań.
Chrześcijańskie teksty hiphopowe stanowią swego rodzaju religijne świadectwa: są opisem
przemiany życia – od czasu sprzed spotkania z Chrystusem, poprzez moment spotkania z Nim, aż
po nawrócone, świadome życie w wierze. Naturalną konsekwencją zakorzenienia w
codzienności, opowiadania o relacji z Bogiem na co dzień, jest użycie przez autorów swoistego
słownictwa, właściwego codziennemu językowi młodzieży – słownictwa pozostającego w
opozycji do języka oficjalnego i do języka ludzi dorosłych, oddającego odrębną wizję
rzeczywistości i odmienny stosunek do świata i Boga:
Jezus Chrystus jest jedynym Panem/ i to jest prawda jak w pacierzu amen/ może buntujesz się „nie będzie mną rządził żaden król”/nic nie pękaj u Niego wolności masz full/ to jest wolność na maxa robisz co chcesz/ tyle że nie wszystko jest dobre sam to wiesz/ bo właśnie po to człowiek sumienie ma/ żeby umiał odróżniać dobro od zła [Andy W, 1-6],
Ziomki to fikcja, mój diler to Biblia/ fenomenalny towar to zajefajna propozycja życia/ A co ty robisz?/ Jaram, jaram/ A co ty palisz?/ Mój towar to wiara [BA..]
17
8. Ocena stylistyczna zjawisk językowych we współczesnych tekstach religijnych
W obrazie współczesnego języka religijnego wyraźnie dziś widoczne są powinowactwa
występujących w nim zjawisk z przemianami w odmianach języka polskiego o charakterze
użytkowym.
Język religijny niewątpliwie przeżywa kryzys, nie może on być jednak utożsamiany z
jego dewaluacją czy końcem. Kryzys jest podobny do tego, jaki obserwuje się także w
pozareligijnych obszarach komunikacji. Oznacza przede wszystkim doświadczanie
niepewności. To, co niedawno wydawało się niezawodne, staje pod znakiem zapytania. Nie
chcemy rozstać się z tym, co znane, choć zaczynamy odnosić się do tego podejrzliwie.
System znaków, którym przez dwa tysiące lat posługiwał się Kościół, kod wyrosły z
tradycji kultury agrarnej basenu Morza Śródziemnego, jest dziś – w dobie kultury masowej,
zwłaszcza dla ludzi młodych – coraz mniej czytelny. Zakorzenione w Biblii pojęcia i obrazy
(uprawa, żniwa, winnica, zbiory, ziarno, drachma, dług, talent ‘rodzaj monety’) stają się coraz
bardziej obce egzystencji współczesnego człowieka i dlatego zastępowane są przez standardy
kultury masowej, popularnej, technicznej i właściwy jej język oraz gatunki wypowiedzi (np.
slogan, zamieszczony na billboardzie, sms ewangelizacyjny, rekolekcje internetowe itp.).
Współczesna kultura uznała za komunikacyjną wartość interaktywność. Przyczyniła się
w ten sposób w komunikacji świeckiej do rozwoju gatunków interaktywnych. Zjawisko to nie
ominęło także komunikacji religijnej w polskim Kościele katolickim – tak tłumaczyć można
karierę nowych gatunków, a także przekształcenia w obrębie starych gatunków religijnych na
rzecz ich interaktywności. Mam tu na uwadze nie tylko powszechne dziś zwłaszcza w
duszpasterstwie młodzieżowym, akademickim kazania dialogizowane (dawniej zarezerwowane
dla słuchaczy najmłodszych – przedszkolaków i dzieci w wieku wczesnoszkolnym) czy
rekolekcje internetowe (Pomysł rekolekcji internetowych w języku polskim zrodził się w 1996
r. Wtedy na serwerze Mateusz doszło do pierwszych w języku polskim internetowych rekolekcji
adwentowych. Poprowadził je ks. Robert Hetzyg. Znalazły one kontynuację w okresie Wielkiego
Postu w 1997 r., gdy podjął się zadania internetowego rekolekcjonisty jezuita ks. Dariusz
Kowalczyk. Odtąd portal Mateusz prowadzi co roku rekolekcje on line i są one dostępne na
stronach tego portalu pod adresem: http://www.mateusz.pl/rekolekcje/). Także rekolekcje w
18
rzeczywistości „niesieciowej” w szerszym stopniu, niż tradycyjne posługują się dziśmetodami
aktywizującymi słuchaczy, ewoluują w kierunku takiej komunikacji, która wykorzystuje nie
tylko porozumiewanie werbalne, lecz także środki pozasłowne. Nie tylko więc chodzi w nich o
informowanie, pouczanie uczestników, lecz również o taką organizację sytuacji komunikacyjnej,
by uczestnicy mogli sami podzielić się własnymi myślami, doświadczeniami i uczuciami oraz
wysłuchać głosów innych uczestników rekolekcji. W nauczaniu podającym rekolekcjonista
posługuje się wyłącznie wykładem. W rekolekcjach nowego typu sięga się po elementy dramy,
ekspresji plastycznej i dyskusji uczestników, po filmy o tematyce religijnej i etycznej z
komentarzem itd.
Kultura, w której żyjemy, odrzuca religijny obraz świata, jednocześnie odrzuca język,
którym ten świat był dotąd opisywany. Trudno się dziwić, że współcześnie do sytuacji religijnych
w różnych środowiskach przejmuje się pojęcia popkulturowe czy też wyrażenia z młodzieżowego
slangu. Pozwala to mówić o życiu wewnętrznym językiem, w jakim jest się zanurzonym.
Zjawiskiem, które wyróżnia komunikację religijną w Kościele na początku XXI w jest
rozchwianie opozycji Sacrum-profanum – a w konsekwencji stopniowa neutralizacja
opozycji język sacrum (język wyłączony z codziennej komunikacji) – język profanum (język
codzienny, użytkowy). Głównym jej przejawem językowym jest ekspansja elementów
potocznych i swoista ich amplifikacja (z tradycyjnego punktu widzenia może to być odbierane
jako profanacja). Potoczne formy językowe były – pamiętajmy jednak – i w tradycyjnych
formach komunikacji religijnej obecne – jednak na peryferiach stylistycznych i z reguły w tych
jej obszarach, które zawłaszczone były przez wiernych. Kościół jako instytucja podejmował
rozmaite działania osłonowe, np. zamieszczając wotywne modlitwy w kontekście rytualnym –
zabieg taki zapobiegał desakralizacji.
Rozróżnienie dyskursów świeckiego / religijnego – traktowanych jako dwa odrębne
sposoby mówienia o świecie, w świetle współczesnych przekazów religijnych coraz częściej
zaciera się. Dominuje w nich bowiem dyskurs mieszany – oba tworzą w nim swoiste
kontinuum, a nie – jak to było tradycyjnie – opozycję: język, którym mówi się o rzeczywistości
nadprzyrodzonej zbliża się do języka użytkowego. Religia, rozwijając formy komunikacyjne
poza budynkiem kościelnym (katecheza szkolna, imprezy ewangelizacyjne w rodzaju
Przystanku Jezus, festiwal chrześcijańskiej muzyki hip-hopowej Święte Ello) adaptuje gatunki
spoza tradycyjnego języka religijnego. Dostrzegalne są różne rodzaje takiego transferu
19
gatunkowego. Język religijny wchłania na przykład gatunki świeckie i w wyniku tego procesu
powstają nowe formy wypowiedzi religijnej, takie jak: hip-hopowa rymowanka, internetowa i
radiowa modlitwa różańcowa, ewangelizacyjny bilboard czy gatunki elektroniczne: czat,
dyskusja internetowa, e-mail czy ewangelizacyjny sms itp.). Granice języka religijnego
otwierają się. Tradycyjny jego obraz zostaje stopniowo unieważniony przez współczesną
rzeczywistość religijną, bo formy potoczne z obrzeży przesuwają się w kierunku centrum,
promieniując na gatunki tradycyjnie obsługiwane przez odmianę kanoniczną (kazanie,
katecheza). Jednocześnie zmienia się miejsce odmiany biblijnej. Związek z nią przestaje być
cechą dystynktywną i obligatoryjną tekstu o funkcji religijnej. Zjawisko to – zauważmy
obiektywnie – nie jest jednak odosobnione. Demokratyzacja życia publicznego w komunikacji
świeckiej prowadzi także do niwelowania różnic między wyznacznikami komunikacji potocznej
i kulturalnej – nagminna jest ekspansja i nobilitacja potoczności w mediach i życiu publicznym.
Opisywane zjawiska spotykają się z różnorodnymi ocenami. Tradycjonaliści trzymają się
kanonicznych sposobów mówienia o Bogu i do Boga w przekonaniu, że ta forma jest doskonała.
Wychodzą z założenia, że zjawiska sacrum i profanum pochodzą z dwóch różnych porządków,
więc powinny być opisywane dwoma różnymi językami. Odrzucają więc kategorie,
zaczerpnięte z kultury masowej, popularnej czy kategorie subkultury – obawiając się przede
wszystkim banalizacji tego, co nadprzyrodzone. Argumentują, że tradycyjna kultura agrarna
nadawała się bardziej do wyrażania tego, co nadprzyrodzone – opierała się bowiem na
naturalnych prawach wzrostu oraz prawach cyklu natury.
Taka perspektywa według oponentów zdradza swego rodzaju dualizm świata.
Rozumienie świata jako dwóch różnych porządków – świeckiego i religijnego – może
prowadzić – ich zdaniem – do ograniczania przeżywania wiary do pobożności, do pomijania
faktu, że „podstawową sferą przeżywania wiary jest życie codzienne, a nie wypreparowana z
codzienności chwila dla Boga” (A. Draguła 2005). Przypominają zresztą, że Biblia takiego
podziału nie zna. Zdecydowanie więc bronią prawa do wyrażania doświadczeń religijnych w
języku innym, niż kanoniczny, bronią zasadności mówienia o Bogu po świecku. W
konsekwencji akceptują wchłanianie standardów języka i kultury popularnej przez kulturę i
język religijny. Szukają teologicznego oparcia dla swojego stanowiska w idei nowej
ewangelizacji, której podstawowym hasłem jest zalecenie inkulturacji. Adresatami nowej
ewangelizacji są nie tylko niewierzący, ale przede wszystkim ochrzczeni, u których doszło do
20
rozdźwięku między wyznawaną przez nich wiarą i praktyką życia codziennego. Podmiotem
głoszenia Ewangelii – ma być nie tylko duchowieństwo, lecz także ludzie świeccy, wspólnoty i
ruchy kościelne. Nowa ewangelizacja nie kończy swego działania na słowie, stąd akcent pada
na osobiste świadectwo życia, oddziaływanie przykładem; na przekształcenie powszechnego
dotąd duszpasterstwa masowego w indywidualne, oparte na dzieleniu się osobistym
doświadczeniem przeżywania wiary. Głoszenie Ewangelii ma się odbywać z zastosowaniem
nowych metod i środków wyrazu. Silny nacisk jest położony na zrozumiały dla współczesnego
człowieka język, w tym język przekazu audiowizualnego, z wykorzystaniem nowoczesnych
środków technicznych i mass-mediów. Ważnym zadaniem jest inkulturacja Ewangelii w
nowoczesną sytuację społeczną oraz kulturę europejską (nawiązanie do uznawanych i
pielęgnowanych w danym regionie wartości) i odpowiadanie na wyzwania współczesności.
Spotkać można zdanie, że z teologicznego punktu widzenia nie da się udowodnić, że określenie
Boga przymiotnikiem dobry bliższe jest prawdy, niż określanie Go słowem cool czy ok. (por.
A. Draguła, 2002, 2005B),
Oba stanowiska są pewnie do pogodzenia. Fundamentalna zdaje się kwestia stylistycznej
harmonii i autentyczności wypowiedzi. Te same elementy w ustach nastolatka brzmią
prawdziwie, kiedy przed rówieśnikami składa świadectwo i kiedy się modli, stosując właściwe
mu środki językowe. Zastosowane przez człowieka spoza grupy – kaznodzieję, katechetę,
dorosłego autora modlitewnika brzmią fałszywie, odbierane są jako brak stylistycznej harmonii,
ślad zafałszowania osoby, która się nimi posługuje w sposób nieautentyczny. Potoczny język
religijny może być akceptowany, jeśli wyrasta z doświadczeń i potrzeb człowieka. Jeśli tak nie
jest, jego zastosowanie jest nadużyciem (dlatego być może tyle dyskusji wzbudził wydany przez
Więź Modlitewnik dla młodych.. Z Bogiem na czacie o. W. Jędrzejowskiego, Warszawa 2005
czy refleksje ewangeliczne dla młodych: ks. Z. Kosowskiego, Czat z Jezusem, Kraków 2003).
Tak chyba – jako nadużycie stylistyczne – należy traktować zachętę autora do korzystania z
refleksji ewangelicznych dla młodzieży: ”Daj czadu na czacie z Jezusem. ON jest najlepszym
rozmówcą. Jeśli przeżywasz samotność, jeśli Ci smutno, jeśli straciłeś przyjaciół, jeśli masz doła,
chandra cię dopadła i czujesz, że nic nie kumasz, sięgnij po tę książkę, a Jezus zapewni ci
megazajawkę” (Z. Kosowski, 2003, s. 144). Za dyskusyjną ze względów stylistycznych trzeba
uznać modlitwę ułożoną przez O. W. Jędrzejewskiego, który proponuje użytkownikom jego
modlitewnika modlitwę przed imprezą:
21
„Panie, ten miły szmerek po paru browarach. Tylko że potem zachowuję się dziwnie. Pamiętam
akcje z poprzednich imprez…[…] Pomóż mi cieszyć się przyjaciółmi i po prostu być z nimi, bez
świrowania” (W. Jędrzejowski, s.44).
Nowe formy komunikacji religijnej można znaleźć wreszcie w Internecie ( por. polskie katolickie
strony internetowe, np. http://www.angelus.pl ;http://www.bosko.pl ;http://www.katolik.pl
http:// www.mateusz.pl ; http:// www.opoka.org.pl i in.)
LITERATURA
I. Bajerowa , 1988 A, Kilka problemów stylistyczno-leksykalnych współczesnego polskiego
języka religijnego, w: M. Karpluk, J. Sambor (red.) O języku religijnym. Zagadnienia wybrane,
Lublin
I. Bajerowa , 1988 B, Rola języka we współczesnym życiu religijnym, w: M. Karpluk, J. Sambor
(red.), O języku religijnym. Zagadnienia wybrane, Lublin
I. Bajerowa, J. Puzynina, 1993, hasło język religijny, w: Encyklopedia Katolicka,, t.VI, Lublin
I. Bajerowa , 1994, Swoistość języka religijnego i niektóre problemy jego skuteczności,
Łódzkie Studia Teologiczne nr 3
I. Bajerowa, 1995, Szanse języka religijnego w świecie kultury masowej, w: Z. Adamek (red.),
Teologia-kultura-współczesność, Tarnów
D. Bieńkowska, 1993, MIŁOSIERDZIE, w: J.Bartmiński, M.Mazurkiewicz-Brzozowska, (red.),
Studia leksykalno-semantyczne, Lublin
D . Bieńkowska, 2002, Polski styl biblijny , Łódź
A. Draguła, 2002, Czy Jezus jest cool?, W drodze nr 7
A. Draguła , 2004 , Między Wieżą Babel a Pięćdziesiątnicą. O współczesnym języku religijnym,
Więź nr 7
A. Draguła, 2005A, Biblia pierwszego kontaktu. Ewangelia hip-hopowa? Spór o nowe
przekłady Pisma Św., Tyg. Pow., nr 471.
A. Draguła, 2005B, Czy istnieje młodzieżowa odmiana języka religijnego?, w: Język religijny
dawniej i dziś, t.2, red. S. Mikołajczak, T. Węcławski, Poznań
R. Grzegorczykowa, 1993, POKORA , PYCHA i pojęcia pokrewne, w: J.Bartmiński, M.
Mazurkiewicz-Brzozowska, (red.), Studia leksykalno-semantyczne, Lublin
1, dostępny na stronie internetowej http://tygodnik.onet.pl/387907,archiwum.html
22
R. Grzegorczykowa, 1998, Obraz „sumienia” w języku polskim na tle porównawczym, Prace
Filologiczne XLIII,
T. Jelonek, 1998, Próba klasyfikacji biblijnych gatunków literackich, Plonia Sacra (XX)m nr
2/46
M. Karpluk, 1997, Nad staropolskim słownictwem chrześcijańskim, w: H.Popowska-
Taborska (red.), Leksyka słowiańska na warsztacie językoznawcy, Warszawa
M. Karpluk, 1999, O staropolskiej terminologii chrześcijańskiej (inspiracje czeskie), w:
B.Kreja (red.), Tysiąc lat polskiego słownictwa religijnego, Gdańsk
M. Karpluk, 2001, Słownictwo staropolskiej terminologii chrześcijańskiej, Kraków
P. Kładoczny, 2003, Wzorce gatunkowe objawień, w: J.Opoka, A. Oskierka (red.), Język-
literatura-dydaktyka, t.1, Łódź
P. Kładoczny, 2004, Proroctwa chrześcijańskie jako gatunek mowy na tle innych gatunków
profetycznych, Zielona Góra
L. Kołakowski, 1991, O wypowiadaniu niewypowiadalnego: język i sacrum, w: J. Bartmiński,
R. Grzegorczykowa (red.), Język a kultura, t. IV, Wrocław
M. Makuchowska, 1998, Modlitwa jako gatunek języka religijnego, Opole
M. Makuchowska, 1999, Miejsce języka religijnego w typologii współczesnych odmian
polszczyzny, w: Z. Adamek, S. Koziara (red.), Od Biblii Wujka do współczesnego języka
religijnego. Z okazji 400-lecia wydania Biblii ks. Wujka, Tarnów
S. Mikołajczak, T. Węcławski (red.), 2003, 2005, Język religijny dawniej i dziś, t. 1 i 2,
Poznań
M. Nowak, 1998, Cechy językowe tzw. świadectw, w: M. Kamińska, E. Umińska-Tytoń (red.),
Funkcja słowa w ewangelizacji, Łódź
I. Pałucka , 2000 , Czy istnieje język religijny?, Język Polski (LXXX)
J. Puzynina, 1991, Słownictwo eucharystyczne w historii języka polskiego, Zeszyty Naukowe
WSP w Opolu. Językoznawstwo t.13 Onomastyka, historia języka, dialektologia, Opole
J. Sambor , 1998 , Magiczne i religijne (chrześcijańskie) akty mowy, w: S. Gajda, H. Sobeczko
(red.), Człowiek- dzieło – sacrum, Opole
B. Walczak, 2005, Uwagi o przekładzie Ewangelii na gwarę podhalańską, w: Język religijny
dawniej i dziś, t.2, red. S. Mikołajczak, T. Węcławski, Poznań
23
A.Wierzbicka, 2002, Co mówi Jezus? Objaśnienia przypowieści ewangelicznych w słowach
prostych i uniwersalnych, Warszawa
A. Wierzbicka, 2004, Jak można mówić o Trójcy Świętej w słowach prostych i uniwersalnych,
Lublin
A. Wilkoń, 2002, Spójność i struktura tekstu, Kraków
M. Wojtak, 1999, Modlitwa ustalona – podstawowe wyznaczniki gatunku, w: J. Adamowski, S.
Niebrzegowska (red.), W zwierciadle języka i kultury, Lublin
M. Wojtak, 2000, Modlitwa jako gatunek wypowiedzi, w: W. Książek-Bryłowa, H. Duda (red.),
Język polski. Historia. Współczesność, Lublin
M. Wojtak, 2003, Wzorce gatunkowe, wzorce wykonania a praktyka kaznodziejska, w: D.
Kowalska (red.), Autorytety i normy, Łódź
D. Zdunkiewicz-Jedynak, 1996, Językowe środki perswazji w kazaniu, Kraków
D. Zdunkiewicz-Jedynak, 2006, Surfując po Internecie w poszukiwaniu Boga... Gatunki
komunikacji religijnej na polskich katolickich stronach internetowych, Tarnów
J. Zieniukowa, 1998, Nowe zjawisko w kulturze polskiej – liturgia słowa w języku kaszubskim,
w: Funkcja słowa w ewangelizacji, red. M. Kamieńska, E. Umińska-Tytoń, Łódź
24