Co tam zmiana czasu… Przestawimy zegarki i z głowy.

Tak myślą osoby, które nie mają małych dzieci. Nikt tak nie odczuwa zmiany czasu tak, jak dzieci ( i ich mamy, rzecz jasna ;)). Spokojnie, zmiana czasu na letni jest łatwiejsza do wprowadzenia w życie, niż na czas zimowy. Każdy kto to już przeżył mając niemowlaka w domu, wie o czym mowa.

Jak podejść do zmiany czasu? Zmieniać, nie zmieniać godziny snu, posiłków, aktywności? Zrobić to gwałtownie, pomału?

Przede wszystkim zadbajcie o podstawy.

Rytm dobowy dostosowany do wieku dziecka- zadbajmy o przerwy pomiędzy posiłkami tak, by organizm miał czas na najedzenie się, na trawienie i sen. Stały rytm, rutyna ułatwiają funkcjonowanie organizmu chociażby od strony czysto fizjologicznej. Dziecko o stałej porze będzie zmęczone, o stałej głodne, a to u tak małych dzieci jest ze sobą ściśle powiązane.

Zadbaj o wybieganie się na świeżym powietrzu już chodzącego Maluszka. Z mniejszym dzieckiem wyjdź po prostu na długi spacer w ciągu dnia.

Pamiętaj, że dziecko nie powinno oglądać bajek ani żadnych filmików, a szczególnie tuż przed pójściem spać. Temperatura w sypialni powinna wynosić ok 20stopni Celsjusza.

Przewietrz sypialnię

Przebież dziecko w wygodną piżamkę, śpiochy, przykryj kołderką, bądź włóż w śpiworek ( jeansy czy bluza z kapturem nie dają komfortu podczas snu).

Zaciemnij okna. Pamiętajcie, że już za moment, około godziny 4:00/5:00 zacznie się robić jasno, ale też ok 20:00 nie będzie tak ciemno jak teraz. Nie chcecie chyba by Wasze Maleństwo w okolicach tak nie fizjologicznej pory, ok 4:00, zaczynało dzień (?)

Nauczcie dziecko, że spanie powinno odbywać się w jednym miejscu niezależnie od pory dnia. Jeśli dziecko będzie znało dobrze swoje łóżeczko, będzie mu się ono kojarzyło ze spaniem, a dzięki temu sen będzie przychodził spokojniej.Dajcie swojemu Maluszkowi kilka, a nawet kilkanaście minut na wyciszenie się przed odłożeniem go do łóżeczka.Przytulcie, dajcie buziaka, życzcie słodkich snów…

Teraz czas na sen :)

Dwa różne plany – letni i zimowy

Znam rodziny, które funkcjonują wg dwóch różnych planów- letniego oraz zimowego. I tak, gdy dziecko chodzi teraz spać o 20:00 i budzi się, powiedzmy, ok 7:00, po zmianie czasu na letni, jego wieczorne pójście spać będzie się odbywało o 21:00, ale za to przewidywana pobudka przejdzie z 7:00 na ok 8:00. Jest to jakiś sposób. Nie trzeba niczego zmieniać. Nie każdy może sobie jednak pozwolić wstawać tak późno. Poza tym minus takiego rozwiązania jest taki, że sen przed północą jest najlepszy dla dziecka. W tej sytuacji zabieramy dziecku jedną godzinę z tego, jak wartościowego, czasu. Zastanów się jednak czy nie wolisz mieć już od 20:00 „wolne” ;)

Zmiana czasu na letni

Jeśli jednak zdecydujesz się na zmianę czasu, zrób to pomału. Daj sobie 3-4 dni na powolne przesuwanie czasu pobudki, kładzenia dziecka spać wieczorem oraz na drzemkę. Codziennie kładź dziecko o ok 15-20 minut wcześniej tak, by w dniu zmiany czasu, odłożyć dziecko już o 20:00 (ale nowego czasu).

Pamiętajcie, niezależnie od tego, jaki sposób przejścia przez tą zmianę wybierzecie, zadbajcie przede wszystkim o wypoczynek i relaks w ciągu dnia. Dbałość o podstawy ułatwi Wam funkcjonowanie z dziećmi niezależnie od pory roku i zmian czasu.

Cudownie długich, sennych godzin wypoczynku każdego dnia :)

Z z z z z ...