Wydział Humanistyczny Instytut Historii -...

113
Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948). Uniwersytet Marii Curie - Skłodowskiej Wydział Humanistyczny Instytut Historii Katarzyna Kucaba Przeciw dwóm totalitaryzmom - Rotmistrz Witold Pilecki (1901 - 1948). Praca magisterska przygotowana w Zakładzie Historii Społecznej XX wieku pod kierunkiem naukowym prof. dr. hab. Zbigniewa Zaporowskiego. Lublin 2010 1

Transcript of Wydział Humanistyczny Instytut Historii -...

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Uniwersytet Marii Curie - SkłodowskiejWydział Humanistyczny

Instytut Historii

Katarzyna Kucaba

Przeciw dwóm totalitaryzmom - Rotmistrz Witold Pilecki

(1901 - 1948).

Praca magisterskaprzygotowana w ZakładzieHistorii Społecznej XX wiekupod kierunkiem naukowymprof. dr. hab. Zbigniewa Zaporowskiego.

Lublin 2010

1

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Spis treści

Wstęp................................................................................................................................3

Rozdział 1

Zarys biografii. Fakty i wspomnienia................................................................................8

1.1. 1901-1921 – dzieciństwo, młodość i wojna polsko – bolszewicka.......................9

1.2. 1921-1939 - żołnierz, mąż i obywatel..................................................................14

1.3. 1939-1945 - wojna i konspiracja..........................................................................24

1.4. 1945-1948 - tajna misja w kraju, aresztowanie i zbrodniczy wyrok...................38

Rozdział 2

W piekle Auschwitz – życie codzienne i działalność konspiracyjna...............................42

2.1. Lata 1940 i 1941. Zdun, ogrodnik, stolarz, rzeźbiarz, założyciel ruchu oporu.. 42

2.2. Rok 1942. Konspiracja w fabryce śmierci. Ucieczki, walka z donosicielami i

oczekiwanie na czyn zbrojny......................................................................................58

2.3. Rok 1943. Konfidenci, wywózki i ucieczka z piekła...........................................67

Rozdział 3

„Oświęcim to była igraszka” - komunistyczna zbrodnia sądowa....................................72

3.1. Aresztowanie, mokotowskie więzienie, ubeckie śledztwo..................................72

3.2. Proces...................................................................................................................83

3.3. Mord sądowy........................................................................................................95

Zakończenie..................................................................................................................103

Bibliografia...................................................................................................................106

Spis fotografii:..............................................................................................................112

2

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Wstęp

Moja praca poświęcona jest rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu. Podjęty przeze

mnie temat - „Przeciw dwóm totalitaryzmom - Rotmistrz Witold Pilecki (1901-1948)”

ma na celu ukazanie jego losu i bohaterskiej walki przeciw dwóm okrutnym systemom-

komunizmowi i nazizmowi. Moim zamierzeniem jest zaprezentowanie nieugiętej,

antytotalitarnej postawy bohatera XX wieku. Ramy czasowe pracy obejmują okres

życia Witolda Pileckiego, od narodzin - 13 maja 1901 roku do śmierci z rąk

komunistycznych katów - 25 maja 1948 roku.

Podczas, gdy nazistowskie zbrodnie zostały osądzone, chociażby w procesie

norymberskim, to mimo upływu lat od upadku systemu komunistycznego, zbrodnie

tego ustroju ciągle pozostają bez kary, a pamięć o ich ofiarach została wymazana

z historii.

Elity europejskie nadal sprzeciwiają się stawianiu znaku równości między

komunizmem a nazizmem. W styczniu 2006 roku Rada Europy potępiła zbrodnie

komunizmu, zrezygnowano jednak z omawiania zbrodni dokonanych przez

funkcjonariuszy państw komunistycznych i nazistowskich w trakcie jednej sesji.

Przeciwnicy jednoczesnej krytyki obu totalitaryzmów mówili m.in.

o nieporównywalności obu systemów i twierdzili, że porównania takie mają charakter

politycznej manipulacji wymierzonej w partie lewicowe.1

Postać Rotmistrza zafascynowała mnie, dlatego podjęłam się napisania pracy na

jego temat. Przez lata po jego śmierci próbowano wymazać go z kart historii, z bohatera

zrobić szpiega i wroga Polski. Nieznane jest nawet miejsce jego pochówku. Mimo to

nie udało się na szczęście zniszczyć pamięci o walecznym Rotmistrzu.

7 maja 2008 roku Senat RP podjął uchwałę w sprawie przywrócenia pamięci

zbiorowej Polaków o bohaterskiej postaci rotmistrza Witolda Pileckiego, uznając go za

godny wzór Polaka bez reszty oddanego sprawom Ojczyzny. Postać i czyny „Witolda”

1 Rafał Wnuk, ”Za pierwszego Sowieta”. Polska konspiracja na kresach wschodnich II RP (wrzesień 1939 – czerwiec 1941), w: http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/345/5549/, (dostęp: 03.05.2010)

3

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

zyskują coraz większy rozgłos, organizowane są wystawy, pochody, coraz więcej szkół

przyjmuje go za patrona.

Mimo to, gdy w 2009 r., w Parlamencie Europejskim odbyło się głosowanie nad

projektem rezolucji "Świadomość europejska a totalitaryzm", odrzucono większością

głosów – posłów, nie tylko zagranicznych, ale i polskich - trzy poprawki do projektu,

które zawierały propozycje wpisania nazwiska rtm. Pileckiego do rezolucji oraz

ustanowienia dnia jego śmierci (25 maja) Międzynarodowym Dniem Bohaterów Walki

z Totalitaryzmem.2

Celem niniejszej pracy jest prezentacja nieugiętej postawy Witolda Pileckiego

wobec, zniewalających jednostki i całe narody reżimów totalitarnych, człowieka

wiernego zasadom, mimo otaczającej go rzeczywistości, bez względu na to czy były to

druty Auschwitz, czy mokotowskie więzienie. Parafrazując słowa wiersza Zbigniewa

Herberta Witold Pilecki przez całe swoje życie „szedł wyprostowany, wśród tych, co na

kolanach”.

Konstrukcja pracy ma charakter problemowo - chronologiczny. W rozdziale

pierwszym celem pełnego ukazania sylwetki Rotmistrza, przedstawiam zarys jego

biografii. Ma on na celu scharakteryzowanie postaci Witolda Pileckiego, ukazanie jego

losów od narodzin do śmierci, od najmłodszych lat bowiem kształtowała się

patriotyczna postawa Rotmistrza, który miłość do Ojczyzny wyniósł z rodzinnego

domu. Rozdział ten zawiera fakty oraz wspomnienia samego Witolda oraz osób, które

go znały.

Podrozdział pierwszy obejmuje lata 1901 - 1921, kiedy to został zwolniony z 3

plutonu II szwadronu wojska jako uczeń - ochotnik.

W tym czasie był członkiem konspiracyjnego harcerstwa, jako siedemnastolatek

uczestniczył w samoobronie wileńskiej podczas pierwszej wojny światowej walcząc

z bolszewikami. W 1918 roku wstąpił jako ochotnik do powstającego Wojska

Polskiego, walczył w wojnie polsko - bolszewickiej 1920 roku, pod dowództwem

generała Żeligowskiego zajmował Wilno.

Kolejny podrozdział ukazuje lata 1921-1939 - okres pokoju. Jest to czas,

2 Rotmistrz Witold Pilecki nie będzie patronem dnia ofiar totalitaryzmu, w: http://lustronauki.wordpress.com/2009/04/02/pilecki-nie-bedzie-patronem-dnia-

ofiar- totalitaryzmu/ , (dostęp:03.05.2010)

4

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

kiedy Witold angażując się w działalność paramilitarnej organizacji - Związku

Bezpieczeństwa Kraju, zostaje zmuszony do rezygnacji z harcerstwa. Podejmuje też

swoje pierwsze prace zarobkowe, jako referent kieruje akcją demobilizacji, pracuje

także jako sekretarz. Rok 1926 to awans na stopień podporucznika rezerwy a także

kolejna zmiana - Pilecki osiada w rodzinnym majątku - Sukurczach, podnosząc go

z ruin i rozpoczyna życie ziemianina, jednocześnie bierze udział w ćwiczeniach

wojskowych. Daje się poznać jako społecznik, zyskując sympatię okolicznej

ludności, zakłada rodzinę. Niestety, szczęśliwe życie wraz z żona i dwójką dzieci

kończy się wraz z wybuchem drugiej wojny światowej. Trzeci podrozdział obejmuje

lata 1939-1945. Pilecki bierze wtedy udział w kampanii wrześniowej, walcząc

z niemieckim agresorem. 17 października rozwiązuje swój pluton i przechodzi do

konspiracji. Zostaje jednym z założycieli Tajnej Armii Polskiej, z ramienia której

dobrowolnie udaje się do Auschwitz, gdzie zakłada ruch oporu. W kwietniu 1943

roku, podejmuje się udanej ucieczki z obozu, awansowany zostaje w tym samym

roku do stopnia rotmistrza. Zostaje jednym z organizatorów kolejnej konspiracyjnej

organizacji - „Nie”. W 1944 r. bierze udział w Powstaniu Warszawskim. Ostatni

podrozdział obejmuje lata 1945-1948. Pilecki w tym czasie po wyzwoleniu z obozu

jenieckiego, w którym przebywał, wyjeżdża do Włoch, do 2 Korpusu Polskiego,

skąd wraca z tajną misja zbierania informacji wywiadowczych o sytuacji w kraju.

W 1947 roku zostaje pojmany i w pokazowym procesie skazany na karę śmierci. 25

maja 1948 roku wyrok zostaje wykonany.

Kolejne dwa rozdziały przedstawiają wydarzenia z życia Witolda Pileckiego,

według mnie najpełniej i symbolicznie ukazujące jego walkę z totalitaryzmem.

W rozdziale drugim jako największe poświęcenie i wyraz ogromnej odwagi

przedstawiam pobyt Pileckiego w KL Auschwitz, obozową rzeczywistość oraz

konspiracyjną działalność, codzienne życie, walkę o przetrwanie swoje i innych,

wygraną ostatecznie przez Rotmistrza bitwę o godność i zachowanie

człowieczeństwa. Rozdział ma układ chronologiczny, opisuję w nim wydarzenia od

przybycia Pileckiego do obozu do zakończenia będącej organizacyjnym

majstersztykiem, ucieczki. Podzielony jest on na 3 podrozdziały, kolejno obejmujące

lata:1940-1941, 1942, 1943.

Ostatni rozdział poświęciłam aresztowaniu, śledztwu i procesowi przeciwko

5

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

nieugiętemu Rotmistrzowi. Tak bowiem, jak obóz koncentracyjny, w którym

przyszło Pileckiemu spędzić 2,5 roku, ukazuje ogrom nazistowskich zbrodni, tak

okrutne śledztwo i mord sądowy na bohaterze wojennym pokazują sowiecki fałsz

i bestialstwo dokonywane w majestacie prawa.

Rozdział podzielony jest na trzy podrozdziały i obejmuje okres od

aresztowania, czyli 8 maja 1947 roku do roku 2004, kiedy w trakcie procesu

wytoczonego przez IPN zmarł prokurator oskarżający Pileckiego - Czesław

Łapiński, nie doczekując wyroku. W pierwszej części opisuję pojmanie oraz

śledztwo a następnie przebieg rozprawy, wyrok i jego wykonanie oraz sądowy

epilog rozprawy Pileckiego - czyli jego uniewinnienie, kiedy 1 października 1990

roku zbrodniczy wyrok anulowano, poruszam także sprawę bezkarności tych, którzy

doprowadzili do śmierci Rotmistrza. W rozdziale umieściłam, również informacje

pokazujące działanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce stalinowskiej, a także

starałam się ukazać czym jest zbrodnia sądowa.

W pierwotnym założeniu praca miała się składać z czterech rozdziałów, jeden

z nich miał obejmować wspomnienia dotyczące postaci rotmistrza Pileckiego, ze

względu na trudności ze zgromadzeniem dostatecznej ilości materiałów rozdział ten

połączyłam z rozdziałem pierwszym, przedstawiającym życie Rotmistrza.

Praca oparta została o dostępne publikacje biograficzne, zarówno książki, jak

i strony internetowe oraz artykuły. Wykorzystane zostały także liczne materiały

źródłowe, takie jak np. życiorys napisany przez Witolda Pileckiego. Rozdział

dotyczący pobytu w KL Auschwitz bazuje natomiast na raportach napisanych przez

„Serafińskiego”: Raporcie „W” i Raporcie Witolda. Przy opisywaniu śledztwa

i rozprawy wykorzystałam materiały takie jak: protokoły rewizji, przesłuchań, czy

protokół z rozprawy głównej. W trzecim rozdziale podane informacje zostały

zaczerpnięte z publikacji opisujących prawo jako narzędzie terroru w latach

1944-55. Dla lepszego poznania postaci Rotmistrza niezwykle istotne znaczenie

miało dla mnie spotkanie z synem Rotmistrza - Panem Andrzejem Pileckim oraz

wywiad z nim przeprowadzony, a także rozmowa odbyta z Marią Pilecką -

Optułowicz, córką Witolda. Przekazane informacje, wspomnienia w większości

umieściłam w rozdziale pierwszym.

Praca ma zadanie ukazać losy bohatera wyrażające najpełniej polską XX

6

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

wieczną historię - historię naznaczoną walką z dwoma totalitaryzmami.

Chciałabym podziękować promotorowi pracy, prof. dr. hab. Zbigniewowi

Zaporowskiemu za cenne rady i wskazówki oraz za życzliwą atmosferę sprzyjającą

pracy naukowej.

7

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Rozdział 1Zarys biografii. Fakty i wspomnienia.

8

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

1.1. 1901-1921 – dzieciństwo, młodość i wojna polsko – bolszewicka.

Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 roku w Ołońcu w Karelii, na północy

Rosji, gdzie mieszkał do dziewiątego roku życia. Jego rodzicami byli Julian

i Ludwika z Osiecimskich. Najstarszym dzieckiem w rodzinie była Maria, następnie

Józef (który zmarł mając 5 lat), Witold, a po nim Wanda i Jerzy.1

Fot.1 Mapa z zaznaczonym terenem Karelii.

Dziadom Witolda za udział w Powstaniu Styczniowym carat skonfiskował

majątki ziemskie na Litwie. Julian Pilecki pracował w Ołońcu jako rewizor leśny.

W roku 1910 matka Witolda wyjechała wraz z dziećmi do Wilna, aby mogły się one

kształcić, jak napisał w swym życiorysie Witold „celem zapobieżenia rusyfikacji”2.

Pani Ludwika wynajęła w Wilnie mieszkanie, ojciec został w Ołońcu, aby pracować

na utrzymanie rodziny. Witold podjął naukę w gimnazjum rosyjskim.

1 W. J. Wysocki, Witold Pilecki „Serafiński”, Warszawa 2000, s. 6.2 Życiorys napisany przez Witolda Pileckiego w czerwcu 1926 roku, w: J.P Pawłowicz, Rotmistrz

Witold Pilecki, Warszawa 2008, s. 69.

9

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Od najwcześniejszych lat przejawiał zdolności do rysunków i malarstwa. Uwielbiał

przyrodę, grał na fortepianie, lubił gry i zabawy o charakterze wojskowym.

Matczyna edukacja, patriotyczna atmosfera w domu rodzinnym wywarły decydujący

wpływ nie tylko na jego dzieciństwo, ale i na całe późniejsze życie. Dorastał marząc

o niepodległości. Jego celem była walka o wolność Ojczyzny, walka z jej głównym,

w jego przekonaniu, wrogiem - Rosją. 3 marca 1914 roku, gdy był jeszcze w Wilnie,

wstąpił do skautingu, który jako formacja konspiracyjna był niemile widziany przez

władze carskie. Po wybuchu I wojny światowej cała rodzina przeniosła się na

Mohylewszczyznę, do posiadłości babki Osiecimskiej koło Orszy.3

Fot.2 Czteroletni Witold z siostrą Marią i matką Ludwiką.

Podczas wojny Witold kontynuował naukę w gimnazjum w Orle, gdzie

założył pierwszy zastęp harcerski w 1915 roku. Po zakończeniu wojny powrócił

do Wilna, rozpoczął tam naukę w Gimnazjum i. Joachima Lelewela (12 października

1918 roku), związał się także z konspiracyjną Polską Organizacją Wojskową. Grupa

starszoharcerska, w której był Witold wstąpiła do Samoobrony Wileńskiej pod

3 K. Pilecki, Był sens walki i sens śmierci, Bydgoszcz 1998, s. 5-7.

10

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

komendą gen. Władysława Wejtki. Pilecki został przydzielony do II baonu kapitana

Zykowicza.4

Samoobrona zajęła (na krótko) Wilno 31 grudnia 1918 roku, Pilecki dowodził

w tym czasie placówką w Ostrej Bramie.1 stycznia 1919 roku przeszedł swój chrzest

bojowy, prowadząc udany atak na Niemców broniących się na terenie dworca

kolejowego i stacji towarowej. Uczestniczył także w walkach z bolszewikami

na ulicy Wroniej oraz na Pośpieszcze.5

Witold Pilecki wraz z obrońcami Wilna, przedostali się przez Grodno

i Białystok do Łap, gdzie spotkali zorganizowany oddział Wojska Polskiego

dowodzony przez braci Władysława i Jerzego Dąmbrowskich.6

Ułani Dąmbrowskich prowadzili działalność partyzancką na bolszewickich

tyłach, najgłośniejsze były walki o Byteń, Mir nad rzeką Szczarą i zagon na Mińsk

Litewski. Odział jesienią 1919 roku uzyskał nazwę 13 Pułku Ułanów Wileńskich

i sztandar ufundowany przez Wilnian. W tym oddziale ułanów dowodzonym przez

Jerzego Dąmbrowskiego „Łupaszkę” Witold walczył do jesieni 1919 roku.7 W tym

okresie przez dwa miesiące uczył się w warszawskim gimnazjum, gdzie został

wysłany służbowo przez rotmistrza Jerzego Dąmbrowskiego. W dniu obchodów

niepodległości młodzież szkolna utworzyła szpaler dla pochodu. Pilecki ubrany

w mundur wileńskiego gimnazjum widząc w jednym z samochodów Józefa

Piłsudskiego wskoczył na stopień auta, Naczelnik Państwa spojrzał na Pileckiego

„Ja też byłem uczniem wileńskim...” - powiedział.8

Po ustabilizowaniu się frontu młody Witold został zdemobilizowany i wrócił

do nauki w gimnazjum im J. Lelewela w Wilnie. W czerwcu 1920 roku skończył

szóstą klasę wileńskiego gimnazjum. Egzaminy dojrzałości złożył dopiero w maju

1921 roku przed Komisją Egzaminacyjną dla Byłych Wojskowych.

Tam założył 8 Wileńską Drużynę Harcerską, złożoną głównie z młodych,

zdemobilizowanych żołnierzy. Jego harcerze przychodzili na zbiórki w mundurach

swych pułków. 9

4 W. Gawron, Ochotnik do Oświęcimia, Oświęcim 1992, s. 75.5 W. J. Wysocki, Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948, Warszawa 2009, s. 18-20.6 W. J. Wysocki, Witold Pilecki „Serafiński”, Warszawa 2000, s. 10.7 W. J. Wysocki, Rotmistrz...., s. 20-21.8 W. Gawron, op. cit., s. 76.9 W. J. Wysocki, Witold Pilecki „Serafiński”, Warszawa 2000, s. 10-11.

11

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Na wieść o wznowieniu działań w wojnie polsko - bolszewickiej Witold

opuścił Sukurcze, gdzie odwiedzał swoich rodziców i wrócił do Wilna, aby wstąpić

ponownie w szeregi 13 pułku ułanów, którym nie dowodzili już Dąmbrowscy, gdyż

w początkach 1920 r. rozpoczęli tworzenie nowego oddziału kawalerii, a 13 pułk

opuścił już Wilno udając się na front.

Witold wstąpił więc ochotniczo 11 lipca do I Wileńskiej Kompanii Harcerskiej,

wchodzącej w skład 201 pułku piechoty i razem z nią wyjechał, aby bronić lewego

brzegu Niemna w okolicy Grodna.

Dowodzący kompanią harcerską por. Tadeusz Kawalec po dwóch dniach obrony

wydał we wczesnych godzinach rannych rozkaz odwrotu. Witold z innym żołnierzem,

ryzykując życie wrócił na opuszczone pozycje po ośmiu kolegów, o których

w zamieszaniu zapomniano. Wszyscy dotarli do oddziału w nowym miejscu postoju -

w Świsłoczy. Nastąpiła tam reorganizacja kompanii, której szefem został Marian

Bohusz-Szyszko, dowódcą pierwszego plutonu Lech Mineyko, a jego zastępcą Witold.10

Wojsko znalazło się pod ostrzałem z broni maszynowej, Rosjanie zaczynali

odcinać odwrót. Zapanował chaos. Nagle wśród żołnierzy pojawił się konno brodaty

oficer, pytając czy harcerze mogą zaatakować wroga. Pilecki, który nie wiedział,

że oficerem tym jest gen. Żeligowski, odpowiedział „Też pytanie, ma się rozumieć,

ze możemy” i wydał rozkaz ataku. Konny odział rosyjski zniknął widząc nacierających

dwustu Polaków.11

Wycofująca się kompania harcerzy wileńskich dotarła do Warszawy, gdzie

Witold Pilecki wraz z plut. Bohdanem Ryllo, spotkali swojego byłego dowódcę rtm.

Jerzego Dąmbrowskiego, który zobaczywszy ich krzyknął: „Co? - moi ułani

w piechocie. Nie pozwolę na to!".

Witold Pilecki zameldował się w 211 ochotniczym pułku ułanów

nadniemeńskich i został przyjęty 12 sierpnia. 14 sierpnia otrzymał awans na starszego

ułana.

Pułk dowodzony przez majora Władysława Dąmbrowskiego został skierowany

w rejon Płocka. Witold uczestniczył w zwycięskiej bitwie pod wsią Góry, którą

10 A. Cyra, Ochotnik do Auschwitz, w: http://www.nasz-czas.lt/518/czas.html , (dostęp 03.01.2010)11 W. Gawron, op. cit., s. 80.

12

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

zakończono 18 sierpnia, gdy wojsko sowieckie wycofywało się. „W ślad za złamanymi

wojskami sowieckimi gnali ułani siejąc zamęt, wpadając na tyły, biorąc licznych

jeńców"- pisał w swoich wspomnieniach Witold.12

W pogoni za sowietami odziały polskie wkroczyły na tereny będące

przedmiotem sporu z Litwą. Większość ludności Wilna i okolic stanowili wówczas

Polacy, zgodnie z układem litewsko- bolszewickim z 12 lipca 1920 roku Wilno miało

jednak przypaść Litwie, poza tym odezwa, w której marszałek Piłsudski zapowiadał

przeprowadzenie plebiscytu, w którym mieszkańcy tych terenów mieli się

wypowiedzieć na temat tego, do jakiego państwa chcą przynależeć, została przez

Litwinów zbojkotowana, dlatego też nie respektując dotychczasowej umowy o linii

demarkacyjnej podpisanej w Suwałkach 7.IX.1920 roku, Józef Piłsudski polecił gen.

Żeligowskiemu upozorowanie buntu i wkroczenie do Wilna. "Buntownicy" zajęli Wilno

i ogłosili powstanie Litwy Środkowej, o której losach mieli zadecydować jej

mieszkańcy. W lutym 1922 r. przeprowadzono wybory do Sejmu Wileńskiego, który

opowiedział się za przyłączeniem Litwy Środkowej do II RP. Miesiąc później zgodził

się na to sejm polski.13

Pułk Witolda został skierowany do oddziałów gen. Lucjana Żeligowskiego,

które odbierały Litwinom Wilno, zdobywał Troki, Rudziszki, Ulkiszki i Obale.14

Witold Pilecki pozostawał w 3 plutonie II szwadronu do 30 stycznia 1921 roku,

kiedy to został zwolniony jako uczeń- ochotnik.15

Pilecki za swój udział w walce został uhonorowany Medalem Pamiątkowym

za Wojnę 1918-1921, odznaczeniem „Za wyzwolenie Wilna” oraz Krzyżem Litwy

Środkowej a także Medalem Dziesięciolecia Odzyskania Niepodległości za pracę

w konspiracyjnym skautingu, podczas wojny 1918-21 został także prawdopodobnie

dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.16

12 A. Cyra, Ochotnik do Auschwitz Witold Pilecki, Oświęcim 2000, s. 33-34.13 W. Roszkowski, Historia Polski, Warszawa 2006, s. 27,28.14 W. Gawron, op. cit., s. 83.15 W. J. Wysocki, Rotmistrz....,op. cit., s. 22.16 A. Cyra, Ochotnik do Auschwitz, w: http://www.nasz-czas.lt/518/czas.html, (dostęp 03.01.2010)

13

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

1.2. 1921-1939 - żołnierz, mąż i obywatel.

Po zdaniu egzaminu dojrzałości, Pilecki rozpoczął jako wolny słuchacz studia

na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, przerwał

je jednak z powodu problemów finansowych. Zaangażował się wtedy w działalność

Związku Bezpieczeństwa Kraju, równolegle pełniąc funkcje harcerskie. W marcu

1923 roku, został zmuszony zrezygnować z harcerstwa, gdyż władze ZHP w Wilnie

nie zgodziły się, aby równocześnie pracował on w ZBK, Pilecki mając do wyboru

- ZBK lub ZHP wystąpił z czynnej służby w ZHP po dziesięciu latach pracy.17

„Były to jeszcze czasy niepewne i chodziło o to, by wśród społeczeństwa

wskrzesić tradycje żołnierskie. Ćwiczono się więc z bronią, musztrowano, by na

wszelki wypadek być gotowym. Los bowiem już od wieków narzucał ludziom

kresów tę twardą rzeczywistość", pisał Pilecki.18

ZBK była to paramilitarna organizacja na obszarze Litwy Środkowej

stawiająca sobie za zadanie obronę Wileńszczyzny przed wpływami litewskimi.

Chciano skupić wokół organizacji i spraw obronnych jak najwięcej sił społecznych,

wychować świadomych obywateli, kształtować postawy obywatelskie i patriotyczne,

współgrało to ze szkoleniem wojskowym oraz promowaniem wychowania

fizycznego. Do ZBK wstąpił Witold 11 lutego 1921 roku, gdzie pełnił funkcje

zbrojmistrza Komendy Głównej do momentu ukończenia kursów podoficerskich

ZBK, kiedy to stał się komendantem - instruktorem Oddziału Nowoświęciańskiego.

W lutym 1923 roku oddział Pileckiego zajmował neutralny pas między państwem

Polskim a Litwą Kowieńską. W roku 1924 wileński ZBK wszedł w skład Związku

Strzeleckiego.19

Od wiosny 1922 roku Pilecki pracował jako referent na powiat Ekspozytury

Oddziału „Demat” na Wileńszczyźnie, zajmując się kierowaniem akcją demobilu na

terenie powiatu święciańskiego.

W 1924 r., kiedy akcja demobilu materiałów wojskowych dobiegła końca,

17 A. Cyra, op. cit., s. 37-38.18 Cyt. za: A. Cyra, Ochotnik do Auschwitz, w: http://www.nasz-czas.lt/518/czas.html , (dostęp

03.01.2010)19 W. J. Wysocki, Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948, Warszawa 2009, s. 24-25.

14

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

przeniósł się do Wilna. Tam podjął początkowo pracę sekretarza Związku Kółek

Rolniczych Ziemi Wileńskiej, a od 1 października 1925 r. pracował jako sekretarz

Sędziego Śledczego 2 Okręgu w tym mieście.20

28 października 1926 Pilecki został awansowany na stopień podporucznika

rezerwy oraz otrzymał przydział do 26 pułku Ułanów Wielkopolskich. Według

Adama Cyry Pilecki nie posiadał ukończonej szkoły podchorążych, jak twierdzi

m.in. W.J Wysocki, a decyzję o jego awansie podjęto ze względu na czternaście

miesięcy służby na froncie w latach 1918-1921 oraz opierając się na pozytywnych

opiniach o nim.21

Rodzice Witolda oraz jego rodzeństwo, mieszkali od 1918 r. w rodzinnym

majątku w Sukurczach, często zmuszani byli go opuszczać, zważywszy na zmienny

przebieg wojny 1918-1921. Ojciec Julian, kilka miesięcy przebywał w więzieniu

w Lidzie, umieszczony tam przez władze sowieckie na przełomie lat 1918/1919.

Po uwolnieniu postanowił zrujnowany przez działania wojenne majątek

wydzierżawić rolnikowi z sąsiedztwa na osiem lat. Umowa ta z powodu inflacji

okazała się bardzo niekorzystna.22 Witold unieważnił dzierżawę- „(...) wygrałem

wreszcie w Sądzie Okręgowym w Wilnie moje sprawy tyczące się folwarku i od

1 września br. będę mieszkał w Sukurczach (...), gdzie będę pracował na roli", pisał

w swoim życiorysie.23 Matecznikiem Pileckich była Starojelnia, miasteczko z

kluczem wsi, w pobliżu jeziora Świteź na Nowogródczyźnie. Majątki te zostały

Pileckim odebrane po Powstaniu Styczniowym. Pozostały Sukurcze, oddalone o 7

kilometrów od Lidy. Ocalały, ponieważ nie były przepisane na Pileckich, przeszły

do rodziny w wianie Marii Domeyko, która wyszła za mąż za pradziadka Witolda-

Adama.24

Pilecki osiadł na folwarku od 1926 roku, na sześciotygodniowe ćwiczenia

wojskowe do Baranowicz został powołany wiosną 1928 roku oraz rok później latem.

20 Ibidem, s. 28.21 A. Cyra, op. cit., s. 40-41. Jak podaje Adam Cyra, informacja, jakoby Pilecki ukończył Szkołę

Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu oraz odbył ćwiczenia wojskowe w 1925 roku w Baranowiczach znajdują się jedynie w Zeszycie Ewidencyjnym Pileckiego z 1945 roku, przechowywanym obecnie w SSP.

22 Ibidem, s. 41.23 Życiorys napisany przez Witolda Pileckiego w czerwcu 1926 roku, w: J. P Pawłowicz, Rotmistrz

Witold Pilecki, Warszawa 2008, s. 69.24 Informacje podane przez Andrzeja Pileckiego w rozmowie z dnia 13.04.2010, nagranie audio w

posiadaniu autora.

15

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

W 1931 roku otrzymał powołanie do centrum Wyszkolenia Kawalerii

w Grudziądzu. Ukończył tam miesięczny kurs dowódców plutonów konnych

zwiadowców przy pułkach piechoty, uzupełniony praktyką w 78 pułku piechoty

w Baranowiczach. Doskonalił tam także swoje umiejętności wojskowe rok później

na tygodniowych ćwiczeniach. Podczas gdy ćwiczenia w 1928 roku ukończył

z oceną jedynie przeciętną, kolejne już z dość dobrą, za kurs w Grudziądzu uzyskał

natomiast ocenę dobrą oraz pozytywną opinię.25

Fot. 3 Mapa II Rzeczpospolitej. Zaznaczone miasto - Lida.

25 A. Cyra, op. cit., s. 42-44.

16

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.4 Fragment przedwojennej mapy. Zaznaczona wieś - Krupa.

W 1929 roku Witold Pilecki poznał swoją przyszłą żonę - Marię Ostrowską,

która pracowała jako nauczycielka w sąsiedniej wsi. Obok Krupy wsi mieściła się

Krupa - majątek, gdzie gospodarzem był Szukiewicz Wacław26, w jego majątku

odbywały się bale i spotkania, tam właśnie Witold poznał Marię. Był romantykiem,

wybrance serca wrzucał przez okno bukiety kwiatów. Pewnego razu, gdy zauważył,

że pod oknem Marii stoi rower, domyśliwszy się, że należy on do zalecającego się

do niej lotnika, nakazał wywieźć rower do Lidy, gdzie mieścił się V Pułk Lotniczy.27

Konkury trwały dwa lata. Młodzi pobrali się 7 kwietnia 1931 roku i zamieszkali

w Sukurczach, gdzie urodził się im syn Andrzej (1932r.), a następnie córka - Zofia

(1933r.).

26 Wacław Szukiewicz (1896-1992), mieszkał w rodowym majątku Krupa. Organizator Samoobrony Lidzkiej (1918), wynalazca polskiego kauczuku syntetycznego (1935), odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi oraz krzyżem komandorskim orderu Odrodzenia Polski, w: http://groups.google.com/group/soc.culture.polish/browse_thread/thread/bd93872b9d2a573b/38c198ad285225fa?lnk=raot, (dostęp 20.04.2010)

27 Informacje podane przez Andrzeja Pileckiego w rozmowie z dnia 13.04.2010, nagranie audio w posiadaniu autora.

17

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.5 Zdjęcie ślubne Marii i Witolda Pileckich.

.6 Witold i Maria Pileccy z synem Andrzejem, 1932 rok.

18

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.7 Państwo Pileccy z dziećmi, Sukurcze 1934.

Jako obywatel ziemski Witold udzielał się społecznie. Założył kółko rolnicze

i mleczarnię, której był prezesem.28 Zofia Pilecka-Optułowicz, córka Witolda,

wspomina:

„Ojciec bardzo ciężko pracował i szanował pracę innych. Mama opowiadała mi, że gdy

brał udział w przyjęciach organizowanych u właścicieli okolicznych majątków,

wymykał się wcześniej, by wrócić do domu przed brzaskiem. Nie chciał bowiem

spotkać ciężko pracujących od świtu na polu ludzi. Był bardzo wrażliwy na ciężką

pracę. Dlatego raziło go, że handlarze za marne grosze kupowali od chłopów owoce ich

pracy, a sprzedawali je po niezwykle wysokich cenach. Stąd też ojciec założył w Krupie

spółdzielnię, która skupowała od chłopów płody rolne po wyższych cenach, bo jako

większy podmiot mogła wynegocjować sprzedaż na korzystniejszych warunkach”29.

Pilecki założył także w Straż Ogniową, w 1932 roku rozpoczął także

organizowanie w powiecie lidzkim konnego przysposobienia obronnego „Krakus”,

28 http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal/rp/867/7081/Rotmistrz_Witold_Pilecki.html , (dostęp 04.01.2010)29 Cyt. za: Z. Pilecka - Optułowicz, w: Nazywał mnie swoją generałką, „Nasz dziennik”, z dnia

05.12.2009.

19

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

wcielonego później do 19 Dywizji Piechoty. W 1938 roku Witold za swoją działalność

został uhonorowany Srebrnym Krzyżem Zasługi.30

Andrzej Pilecki, syn Rotmistrza wspomina, że ojciec z zamiłowania był

rolnikiem, w swym majątku stosował wielopolówkę, nowinki związane z kulturą rolną

i zdobycze techniczne przekazywał okolicznym mieszkańcom. Był także społecznikiem,

otwartym na ludzi, starał się pomagać wszystkim, którzy tego potrzebowali. Syn

Rotmistrza pamięta wydarzenie, świadczące o tym jak ważną postacią był dla

okolicznych mieszkańców jego ojciec. Kiedy w 1992 roku Andrzej Pilecki wraz z żoną,

Barbarą przyjechali na zjazd Lidzian, odwiedzili także Sukurcze (po majątku zostały

jedynie głazy, którymi zasypano stawy oraz krynicę, wycięto aleje, sad). Podczas mszy

w Krupie, w której wziął udział Andrzej z żoną, pewna gospodyni oddała mu książki

otrzymane wiele lat wcześniej od Rotmistrza, dzięki którym nauczyła się m.in. pracy

w gospodarstwie. Książki te stały się dla rodziny relikwiami.

Andrzej Pilecki pamięta, iż zważywszy na energię, fakt, że przemieszczał się

bardzo szybko na swoim koniu - Bajce, wszędzie był obecny - o Witoldzie mówiono

„Czort”. Wspomina także, że ojciec kochał przyrodę i miłości do niej uczył swoje

dzieci, nie brał udziału w polowaniach, w Sukurczach oprócz bydła domowego, były

także psy, Miluś, Alma, czy Neron, oraz oczywiście konie Bajka, Figlarz, Lącia, Emir,

Krakowiak. Witold miał instynkt opiekuńczy, syn Rotmistrza podkreśla, że mówiono o

nim „Nasz tata”.

Andrzej Pilecki wspomina, że Witold był przede wszystkim wspaniałym mężem

i ojcem, a czas jaki przyszło im spędzić razem, w majątku w Sukurczach wypełniały

szczęśliwe chwile. W czasie gdy Maria Pilecka pracowała jako nauczycielka w odległej

o trzy kilometry wsi, organizował dzieciom różne zajęcia. Gdy Maria wracała po

lekcjach, mogła zastać w domu różne niespodzianki. Witold przebierał Andrzeja np.

za ułana, samuraja a Zosię za pannę lub gejszę. Uczył także dzieci jakiegoś zdania

w obcym języku, które recytowały mamie po jej powrocie z pracy.

30 W. J Wysocki, Witold Pilecki „Serafiński”, s. 16-17.

20

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.8 Zosia i Andrzej Pileccy.

Andrzej Pilecki wspomina, że ojciec wymyślał także różne gry zręcznościowe

na powietrzu, sam także wykonywał np. plansze do chińczyka, gdzie za pionki służyły

guziki. Przygotowywał dzieci do samodzielnego życia, syn Rotmistrza pamięta, że

mając kilka lat ojciec wysłał go samego po mamę bryczką. Witold dużą wagę

przykładał do zajęć sportowych. Od najmłodszych lat zaszczepiał w dzieciach takie

cechy, jak prawdomówność, obowiązkowość. Dzieci same słały łóżka, choć w domu

była służba. Po modlitwie i porannej toalecie składały "meldunek", następnie Witold

z synem wychodzili na obchód pól.31 „Ubóstwiałam ojca. Dla niego uczyłam się

akrobacji sportowych: mostek, szpagat. Uczył nas dyscypliny. Wychodząc, pokazywał

w pokoju miejsce, w którym ma pojawić się słońce, dopiero wtedy mogliśmy wyjść

z domu.” - wspomina Zofia.32

Witold znajdował także czas na działalność artystyczną. Malował baśniowe

obrazy i rysunki dla dzieci, a także obrazy religijne. Do dziś w kościele parafialnym

w Krupie (obecnie Krupowo) wiszą dwa obrazy Witolda - Matka Boska Nieustającej

Pomocy oraz św. Antoni.33 Swój talent wykorzystywał także udzielając się w szkole

31 Informacje podane przez Andrzeja Pileckiego w rozmowie z dnia 13.04.2010, nagranie audio w posiadaniu autora.

32 P. Lipiński, Raport Witolda, Gazeta Wyborcza, z dnia 21.01.1995, s. 14.

33 J. Pawłowicz, Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948, Warszawa 2008, s. 91.

21

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

gdzie pracowała jego żona, rysując dekoracje na wszelkie obchodzone uroczystości.34

Fot.9 Obrazy namalowane przez Witolda Pileckiego dla kościoła w Krupie.

Zajmował się, również poezją, zachował się poemat jego autorstwa: „Sukurcze”:

(...)W Nowogródzkiej Ziemi, nad rzeką Lizedyką,

co przepływa wedle zamku Giedymina,

Rozłożony wokół starego zamczyska,

od wieków istnieje prastary gród -Lida.

Od Lidy na zachód kierując się stale,

Zanim się Dzitwę osiągnie w jej biegu,

Przed rzeczułką Krupką co płynie przez olsze,

Z trudem można dojrzeć dwór stary, ukryty

Wśród haszczy – w zarośla głęboko zaszyty.

Tu leżą Sukurcze z ich świetną przeszłością,

W niepamięci ludzkiej dawno pogrzebane.(...)35

34 Informacje podane przez Andrzeja Pileckiego w rozmowie z dnia 13.04.2010, nagranie audio w posiadaniu autora.

35 „Sukurcze”, poemat napisany przez Witolda Pileckiego, w: J. P Pawłowicz, Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948, Warszawa 2008, s. 90.

22

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Przed rozpoczęciem II wojny światowej zmarli oboje rodzice Witolda - ojciec

Julian w 1932 roku, matka Ludwika w czerwcu 1939 roku.36 Syn Witolda tak wspomina

ten okres „W 1939 roku po pogrzebie naszej babci przeszła letnia burza, która

zniszczyła mieszkanie naszych bocianów. Bocianie gniazdo znajdowało się na wielkiej

jodle, do którego bociany przylatywały co roku. Wielka wichura i deszcz sprawiły, że to

wszystko upadło. Myśmy z siostrą biegali boso po mokrych trawnikach

i wyciągaliśmy przestraszone bociany spomiędzy gałęzi. Były już opierzone i prawie

zdolne do latania, ale chyba jeszcze nie latały. W tym momencie ojciec wjechał na

dziedziniec taką bryczką i zbierał bociany strącone przez burzę. Otworzył klinikę

bocianią w Sukurczach i opiekował się nimi. Oczywiście nie wszystkie wytrwały, nie

wszystkie dało się uratować. Mówiono wtedy, że źle to wróży, że to wieloletnie gniazdo

zostało unicestwione. I tak się też stało. Cała nasza rodzina musiała opuścić dom, zły

los spotkał również sam dom.”37

36 A. Cyra, op. cit., s. 44,48.37 Cyt. za: A. Pilecki, w: Iwona Sztąberek, Rotmistrz Witold Pilecki - jego miało nie być...,

w:http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=7593&Itemid=3 , (dostęp 25.04.2010)

23

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

1.3. 1939-1945 - wojna i konspiracja.

Od połowy 1939 roku zagrożenie ze strony Niemiec było coraz bardziej

widoczne, 26 sierpnia 1939 roku do domu Pileckich przyjechało auto

z wiadomością o konieczności mobilizacji „Krakusów”. 29 sierpnia żołnierze ruszyli

do Lidy, a 31 sierpnia pociągiem dotarli do Sochaczewa. Stamtąd wyruszyli

w dalszą drogę do Piotrkowa Trybunalskiego38, gdzie koncentrowała się 19 Wileńska

Dywizja Piechoty pod dowództwem gen. J. Kwaciszewskiego, która weszła w skład

Armii "Prusy" gen. S. Dąb -Biernackiego.39 Andrzej Pilecki wspomina, że o mobilizacji

dowiedzieli się będąc z matką na wakacjach w Ostrowi Mazowieckiej. Pospiesznie

wrócili do domu, aby pożegnać Witolda. Wraz z matką stali na schodach szkoły

w Krupie. Rotmistrz przejeżdżając obok zeskoczył z konia, objął i ucałował żonę

i dzieci i wyruszył w drogę.40

Natarcie niemieckiej jednostki pancernej zmusiło 19 Dywizję Piechoty

do wycofywania się w kierunku na Tomaszów Mazowiecki. Ostatnia wycofywała się

kawaleria dywizyjna, dowodzona przez mjr. Gawrylkiewicza, którego zastępcą

został Pilecki. Szwadron ułanów lidzkich został rozbity pod Wolborzem w nocy

z 4 na 5 września. Witold wraz z ocalałymi żołnierzami przemaszerował przez

Tomaszów Mazowiecki do stolicy.41 Pilecki rozmawiając z Wincentym Gawronem owo

wydarzenie wspominał tak:

„(...) Do stolicy wkroczyliśmy szosą raszyńską z szóstego na siódmego września.

Po zagłębieniu się w miasto zdziwiło mnie, że służby porządkowe kierowały wszystkich

na Pragę. A więc mamy się cofać aż za Wisłę - pytałem sam siebie, kręcąc

z niedowierzaniem głową. Jak na sześć dni wojny to na pewno za prędko.”42

Po nieudanej próbie organizacji obrony Wisły (8 i 9 września) i przejściu na

drugi brzeg rzeki skierowali się przez Mrozy, Rudkę do Siedlec i Łukowa, gdzie jego

38 W. Gawron, op. cit., s. 86-88.39 19 Wileńska Dywizja Piechoty, w: http://wp39.pl/19-wilenska-dywizja-piechoty, (dostęp 07.01.2010)40 Film dokumentalny „Obywatel ziemski”, w: http://www.tvp.pl/historia/rocznice-i-wydarzenia/ii-

wojna-swiatowa/wideo/ludzie/obywatel-ziemski-film-dok/793185,(dostęp 05.05.2010)41 A. Cyra, op. cit., s. 50-51.42 Cyt. za: Wincenty Gawron, op. cit., s. 91.

24

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

oddział składał się z sześćdziesięciu trzech kawalerzystów.43

Później udał się ze swoimi ułanami do Radzynia i poprzez Parczew dotarł z nimi

13 września do Włodawy, gdzie pod dowództwem gen. Wacława Piekarskiego

formowała się na nowo 41 Dywizja Piechoty, rozbita w poprzednich walkach, które

toczono z niemieckim wojskiem podczas wycofywania się znad Bugu.44 Ułani

prowadzili działania polegające przede wszystkim na rozpoznaniu sił nieprzyjaciela.

Po rozbiciu przez Niemców 41 Dywizji kawaleria dywizyjna miała się udać na Węgry,

po naradzie zadecydowano jednak pozostać w kraju i oddział zawrócił do miasta Goraj,

a dalej, w Persepie - połączono się z oddziałem majora Sienkiewicza. Szwadron dotarł

do lasów nad Wieprzem45, gdzie, jak wspominał Pilecki:

„Szóstego października umilkły odgłosy bitwy(pod Kockiem - przyp.autor).W dwa dni

później dobiegła nas wieść o upadku Warszawy i Modlina. Dalsze przebywanie

w lasach stawało się coraz mniej celowe i pod Mordami nastąpiło rozwiązanie

szwadronu. Oficerowie rozjechali się, wyznaczając sobie punkt zborny w Warszawie,

w mieszkaniu matki Włodarkiewicza, w pierwszych dniach listopada.(...) Był już

17 października i po naradzie z Jurkiem(Lachowiczem - przyp.autor) przebraliśmy się

za cywilów. Polecony przez naszego gospodarza rybak ułatwił nam przedostanie się

do Ostrowi Mazowieckiej, gdzie odpoczywaliśmy do końca miesiąca. Jurek postanowił

wracać do Wilna, a ja - w myśl umowy z Włodarkiewiczem - udałem się rowerem

do Warszawy(...)”46

Witold chciał przekroczyć wcześniej Bug i udać się do rodziny

w Sukurczach, jednak brzegi granicznej rzeki były zbyt dobrze strzeżone.

W tym czasie żona Witolda - Maria Pilecka wraz z dziećmi ukrywała się wśród

miejscowej ludności, nadal pracując jako nauczycielka. Gdy dowiedziała się, iż jej

nazwisko widnieje na drugiej liście wywózkowej postanowiła przedostać się wraz

z dziećmi do Generalnego Gubernatorstwa. Dopiero w kwietniu 1940 r. udało się jej

przekroczyć granicę sowiecko - niemiecką i dotrzeć do rodziców w Ostrowi

Mazowieckiej, gdzie uzyskała informacje o losach Witolda.47 Przejście przez granicę

43 A. Cyra, op. cit., s. 50-51.44 A. Cyra, Ochotnik do Auschwitz, w: http://www.nasz-czas.lt/518/czas.html, (dostęp 07.01.2010)45 A. Cyra, op. cit., s. 52.46 Cyt za: W. Gawron, op. cit., s. 97.47 W. J. Wysocki, op. cit., s. 37.

25

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

udało się Marii i jej dzieciom dopiero podczas drugiej próby. Córka Witolda wspomina,

że za pierwszym razem zostali oszukani przez przewodnika, który ich okradł i zostawił

przed granicą, przy kolejnej próbie wydostania się z terenu okupacji sowieckiej zostali

zatrzymani przez Rosjan: „Najpierw zaczęli rewidować mamę, odebrali jej wszystko -

pieniądze, pierścionki, obrączkę. Ja miałam wszyte pieniądze w ubraniu, a w warkoczu

ukryty pochodzący jeszcze z chrztu obrazek Matki Bożej Ostrobramskiej. Gdy jakaś

Rosjanka chciała mnie zrewidować, zachowałam się rzeczywiście jak generałka, choć

miałam wtedy 6 lat. Zaczęłam tak głośno krzyczeć, że kobieta popchnęła mnie

i zostawiła ostatecznie w spokoju”, przywołuje tamte wspomnienia córka Rotmistrza. 48

Tymczasem Pilecki przebywał w stolicy. Dziewiątego listopada 1939 roku

w warszawskim mieszkaniu kuzynki Witolda - Eleonory Ostrowskiej miało miejsce

spotkanie z udziałem mjr. Jana Włodarkiewicza, Witolda Pileckiego, Jerzego

Maringe'a, Jerzego Skoczyńskiego oraz Jana i Stanisława Danglów. Na zebraniu tym

powołano organizację - Tajną Armię Polską, ustalono tekst przysięgi dla jej

członków, spis kwalifikacji wymaganych od jej działaczy, ustalono ramowy kodeks

pracy TAP i generalne założenia związkowe.49

W okresie późniejszym nakreślono wymagania stawiane kandydatom do

pracy w TAP:

„Naczelnymi zasadami pracy w organizacji są rzetelność i uczciwość,

bezinteresowność, poświęcenie i ofiarność w służbie Polski. Ten tylko może być

członkiem organizacji, kto decyduje się:

1. W razie potrzeby złożyć swe życie bez szemrania na ołtarzu Ojczyzny.

2. Poświęcić swe osobiste ambicje dla dobra Narodu Polskiego, ślubując mu wierną

i ofiarną służbę.

3. Postawić zawsze i wszędzie na pierwszym miejscu dobro Polski i interesy

organizacji przed interesami rodzinnymi, osobistymi czy partyjnymi.

4. Przestrzegać jak najdalej posuniętą tajność pracy, dokładnie stosując nakazy pracy

konspiracyjnej w swym postępowaniu.

5. Nie zdradzić przed nikim i w żadnym wypadku tajemnic organizacyjnych,

zwłaszcza przez niedostateczne ograniczenie rozmów na tematy pracy

48 Cyt. za: Z. Pilecka – Optułowicz, w:Nazywał mnie swoją generałką, Nasz dziennik, z dnia 05.12.2009.49 Krzysztof Pilecki, Sens walki i śmierci, Bydgoszcz 1998, s. 11-12.

26

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

organizacyjnej.

6. Nie ujawniać przed nikim spoza organizacji jej nazwy bez zezwolenia swego

przełożonego.

7. Nie dać się wziąć żywcem w razie, gdyby dostanie się w ręce wroga mogło

zagrażać dekonspiracji organizacji.

8. Za służbę swoją nie żądać żadnych osobistych korzyści materialnych, uważając

pracę swą jako zaszczytny obowiązek względem Ojczyzny.

9. Przestrzegać bezwzględnej dyscypliny organizacyjnej, opartej na całkowitym

zaufaniu do przełożonych, których rozkazy bez zastrzeżeń wykonywać.

10. Przestrzegać jak najdalej wysuniętej koleżeńskości.

11. Przestrzegać punktualności i dokładności w wykonywaniu wszystkich rozkazów

i rzetelnej ścisłości w zdawanych sprawozdaniach.

12. Wreszcie, kto się obowiązuje szerzyć wokół silną wiarę w zwycięstwo, wolę

wytrwania, spokój i rozwagę.”50

Następnego dnia twórcy TAP spotkali się ponownie w celu wyboru

kierownictwa , tymczasowego podziału funkcji i wytyczenia ogólnego kierunku

działalności organizacji. Funkcję komendanta powierzono mjr. Janowi

Włodarkiewiczowi, który przyjął pseudonim „Darwicz”.

Inspektorem organizacyjnym mianowano ppor. Witolda Pileckiego „Witolda”, a jego

zastępcą Jana Dangla „Smoleńskiego”. Na zebraniu tym ustalono również, że TAP

będzie prowadził pracę konspiracyjną na dwóch płaszczyznach – pierwszej ściśle

wojskowej i drugiej społeczno – ideowej. W ten sposób doszło do zawiązania jednej

z pierwszych organizacji wojskowo – społecznych, której głównymi celami było:

„1) Kontynuowanie walki o niepodległość i przeprowadzenie jej aż do ostatecznego

zwycięstwa wszelkimi dostępnymi dla Nas środkami.

2) Wypracowanie programu Rzeczypospolitej, który by zapewnił jej

odrodzenie moralne i polityczne, gospodarcze i kulturalne.

3) Moralne podtrzymywanie społeczeństwa w czasie okupacji i przygotowanie

go do czekających zadań”.51

50 Cyt. za: K. Malinowski, Tajna Armia Polska, Znak, Konfederacja zbrojna, Warszawa 1986, s. 27-28.51 W. J. Wysocki, Rotmistrz...., s. 39.

27

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Tego dnia założyciele TAP złożyli także uroczystą przysięgę w kaplicy ks.

biskupa Józefa Gawliny, teksty przysięgi różne dla żołnierzy i cywili52

zaczynały się tymi samymi słowami „Przyjmując za dewizę mego życia hasło: Bóg,

Honor, Ojczyzna (...)”53

Nowo mianowany Komendant TAP rozpoczął pracę nad skompletowaniem

Sztabu Głównego pionu wojskowego oraz opracowaniem struktury organizacyjnej

i planu działania pionu społeczno – ideologicznego. Sprawami włączenia

młodzieżowej organizacji Jana Dangla, zreorganizowaniem jej w struktury

wojskowe i mianowaniem dowódców plutonów i kompanii zajął się ppor. Witold

Pilecki „Witold” wraz z samym Danglem. Komendant TAP zastrzegł sobie jedynie

do osobistej decyzji nominacje na dowódców batalionów i komendantów

projektowanych okręgów.

Bardzo szybko zakończono kwestię ustalenia zasad rekrutacji licznie

zgłaszających się kandydatów na członków TAP:

„Należy werbować z największa ostrożnością nowych członków. Werbunek jest

najniebezpieczniejszą funkcją. Przez wprowadzenie do organizacji szpicla

niemieckiego można zniszczyć nawet organizację. Trzeba pamiętać, że organizacji

nie zależy na dużej ilości ludzi, a na odpowiednich członkach.

Organizacja konspiracyjna winna być organizacją elitarną, to znaczy członkowie jej

muszą być jak najbardziej wartościowymi ludźmi. Przy werbunku należy zastosować

następujące środki ostrożności:

1. Kandydata może polecić tylko członek organizacji.

2. Należy przeprowadzić wywiad, co do kandydata, a mianowicie: kto on jest,

z czego żyje, w jakim towarzystwie się obraca i przebywa i jakie ma poglądy na

obecną sytuację. Szczególnie pierwszą rozmowę należy przeprowadzić

z kandydatem przez podstawioną osobę, chwaląc Niemców, naturalnie w nie

prowokujący sposób.

3. Po odebraniu przyrzeczenia należy nie powierzać nowemu członkowi żadnych

52 K. Malinowski, op. cit., s. 28.53 Tekst przysięgi dla żołnierzy Tajnej Armii Polskiej, tekst przysięgi Tajnej Armii Polskiej dla osób

cywilnych, które nie składały poprzednio przysięgi wojskowej w WP, w: K. Malinowski, op. cit., s. 171-172.

28

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

istotnych funkcji przez dłuższy czas i nie wprowadzać w głąb organizacji,

obserwując go w dalszym ciągu".

Ustalono także zasady dotyczące konspiracji osób.54 Jednocześnie trwała

akcja werbunkowa. Od połowy listopada do końca grudnia 1939 r., swoje przystąpienie

do organizacji zgłosili m.in.: ppłk w stanie spoczynku inż. Władysław Tadeusz

Surmacki, kpt. Wacław Pełka, ppor. Jan Wojciech Lipczewski, ppor. rez. Kazimierz

Malinowski, ppor. Zbigniew Brym i jego brat ppor. rez. Władysław Brym. W lutym

1940 r., grupa starszych oficerów powiększyła się ponieważ do organizacji

zaprzysiężono mjr. rez. Eugeniusza Zatorskiego i ppor. Wacława Micuta. Napływ

wojskowych fachowców pozwolił mjr. Włodarkiewiczowi na skompletowanie sztabu

organizacji.55

W listopadzie 1939 roku Witold Pilecki został mianowany Szefem Sztabu

Głównego TAP, stanowisko to zajmował do maja 1940, został wtedy Inspektorem

Głównym TAP, pełnił także funkcję szefa Oddziału I (do sierpnia 1940). Początki

działalności wykraczającej poza Warszawę, datują się na drugą połowę listopada 1939 r.

kiedy to mjr Włodarkiewicz rozpoczął tworzenie zalążków TAP na terenach

województw: warszawskiego, lubelskiego i kieleckiego .56

„Witold” zanim przeszedł do inspektoratu organizacji (maj 1940) prowadził

działalność u podstaw, tworząc zawiązki TAP na terenie Warszawy, angażował się także

w kolportaż prasy podziemnej.57

Eleonora Ostrowska, szwagierka Pileckiego tak wspominała Rotmistrza -

„Witold był mrukliwy, małomówny, rzadko się śmiał. Miał głęboko osadzone oczy

pod krzaczastymi brwiami. Tymi oczami prześwidrowywał rozmówcę.”58 Syn

Rotmistrza wyjaśnia, że Ostrowska znała Witolda bardziej służbowo niż rodzinnie.

Była jego łączniczką w TAP, potem w AK. Konspiracja wymagała pewnych zachowań,

dlatego też w tym okresie Rotmistrz musiał być skupiony i oszczędny w słowach.59

Działając aktywnie w konspiracji, od 1940r. pracował jako ajent w hurtowni

kosmetycznej „Raczyński i Ska” przy ul. Okólnik 5. Z żoną kontaktował się

54 K. Malinowski, op. cit., s. 30-32.55 Tajna Armia Polska, w: http://www.dws-xip.pl/PW/formacje/pw%20202.html, (dostęp 20.01.2010)56 K. Pilecki, op. cit., s. 12-13.57 A. Cyra, op. cit., s. 57-59.58 P. Lipiński, Raport Witolda, Gazeta Wyborcza, z dnia 21.01.1995, s. 14.59 Informacje podane przez Andrzeja Pileckiego w rozmowie z dnia 13.04.2010, nagranie audio w

posiadaniu autora.

29

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

względnie często, z dziećmi o wiele rzadziej, w 1940 roku wspólnie udało się im

spędzić jedynie kilka dni. 60 Witold uczestniczył w wychowaniu dzieci pisząc do

nich listy.61 Listy te pisane do córki Zosi, syna Andrzeja oraz córki chrzestnej Zosi

Serafin pełne są ciepła i miłości. W liście do córki Zosi czytamy m.in. „Ja też lubię

każdego robaczka, żuczka, groszek i fasolkę i wszystko co żyje - dlatego też jest mi

bardzo przyjemnie, że w Was - dzieciakach moich - widzę te same cechy.”62

Mimo ścisłych wytycznych dotyczących konspiracji już w początkach 1940

roku rozpoczęły się aresztowania jej członków. Pierwszą większą stratę organizacja

poniosła w czasie obław w dniach 27-30 kwietnia 1940 roku. W lipcu miało miejsce

pojmanie dr. Władysława Deringa, którego wysłano do Auschwitz 14 sierpnia 1940

roku, w tym samym miesiącu aresztowano Szefa Sztabu Głównego TAP, ppłk. inż.

Władysława Surmackiego, który także przez pewien okres przebywał

w obozie w Oświęcimiu.63

W 1940 r. władze niemieckie zaczęły organizować na ziemiach polskich

obozy koncentracyjne. Obóz koncentracyjny Auschwitz I został założony 27

kwietnia 1940 roku na rozkaz Heinricha Himmlera, na wniosek wyższego dowódcy

SS, policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa we Wrocławiu von dem Bacha.64

Aresztowania wśród działaczy Tajnej Armii Polskiej, osadzanie coraz

większej liczby skazańców w obozie koncentracyjnym Auschwitz wpłynęły na

decyzję Witolda Pileckiego o dobrowolnym pójściu za druty. Zamiar zrealizował 19

września 1940 r. podczas łapanki na Żoliborzu, skąd pod nazwiskiem Tomasza

Serafińskiego dostał się do Auschwitz jako więzień nr 4859. Jesienią 1941 roku.

otrzymał awans na porucznika, który potwierdził fakt, że Pilecki poszedł do obozu

ochotniczo, żeby tam zorganizować konspirację wojskową i zdobyć wiarygodne

dane o zbrodniach popełnianych przez Niemców. W ZWZ-AK obowiązywała

zasada, iż nie odznaczano więźniów. 65

Jego kuzynka Eleonora Ostrowska, u której wówczas przebywał w trakcie

łapanki tak to wspomina: „Otworzyłam i w drzwiach stanął niemiecki żołnierz -

60 W. J. Wysocki, Witold Pilecki „Serafiński”, Warszawa 2000, s. 23-24.61 Informacje podane przez Andrzeja Pileckiego w rozmowie z dnia 13.04.2010, nagranie audio w

posiadaniu autora.62 List Witolda Pileckiego do córki Zosi z 18 października 1943, w: J. Pawłowicz, op. cit., s. 119.63 K. Malinowski, op. cit., s. 87-90.64 Cyt. za: http://www.izrael.badacz.org/historia/szoa_obozy_auschwitz.html, (dostęp 12.01.2010)65 W. J. Wysocki, Rotmistrz...., op. cit., s. 44-47.

30

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

zapytał, kto tu mieszka. Nie zdążyłam odpowiedzieć, gdyż w tej chwili z pokoju

wyszedł Witold. (...) Ubrał się i żegnając się ze mną szepnął: »Zamelduj, gdzie

trzeba, że rozkaz wykonałem«” 66

Pilecki używa słowa „rozkaz”, gdyż decyzja o udaniu się do Oświęcimia, nie

została podjęta przez niego samodzielnie, lecz na naradzie sztabu mjr.

Włodarkiewicza w końcu sierpnia 1940 roku, gdzie wysunięto wniosek aby członek

kierownictwa TAP dostał się do obozu. Wniosek został zaakceptowany, a do jego

wykonania zgłosił się jako ochotnik Pilecki.67 Maria Pilecka, żona Witolda,

wspominała:

„Umarła moja mama. Siostrę wywieźli do Ravensbrück. Szwagra rozstrzelali. Kiedy

Witold trafił do Oświęcimia, nie wiedziałam, że to żołnierskie zadanie. Byłam

przerażona.”68

Nocą z 21 na 22 września1940 roku został przywieziony razem z transportem

do KL Auschwitz. W obozie zorganizował konspiracyjny - Związek Organizacji

Wojskowej. Zbierał informacje dotyczące eksterminacji więźniów obozu i przesyłał

je do Warszawy. Pierwszy meldunek dotarł do Warszawy w listopadzie 1940 roku,

a w marcu 1941 r. został przekazany do Wielkiej Brytanii.

Systematyczne relacje przekazywane przez Witolda Pileckiego do Komendy

Głównej Armii Krajowej stały się podstawą do ujawnienia prawdy o Auschwitz.

Wobec obawy przed zdekonspirowaniem – w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943

roku Witold Pilecki wspólnie z Janem Redzejem i Edwardem Ciesielskim podjął

udaną próbę ucieczki z Oświęcimia.69

66 Cyt. za: T. M. Płużański, 60. rocznica wyzwolenia KL Auschwitz - Czy były "polskie obozy koncentracyjne"? Dobrowolnie do Auschwitz, Rotmistrz Witold Pilecki - więzień nr 4859, w: http://www.asme.pl/110726597887482.shtml, (dostęp 29.12.2009)

67 K. Malinowski, op. cit., s. 100-101.68 P. Lipiński, Raport Witolda, Gazeta Wyborcza, z dnia 21.01.1995, s. 14.69 J. Pawłowicz, op. cit., s. 22-23.

31

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.10 Witold Pilecki jako Tomasz Serafinski, więzień nr.4859.

Po ucieczce, podczas pobytu w Nowym Wiśniczu poznał osobiście

autentycznego Tomasza Serafińskiego, pod którego nazwiskiem przebywał

w Oświęcimiu. Tomasz Serafiński ps. „Lisola” będąc wówczas zastępcą komendanta

placówki AK w Wiśniczu, zameldował o ukrywających się zbiegach z KL

Auschwitz komendantowi Okręgu Krakowskiego z prośbą o nawiązanie łączności ze

zbrojnym podziemiem. Dowództwo Okręgu Krakowskiego podejrzliwie

potraktowało trójkę uciekinierów, polecając Serafińskiemu zerwać kontakty

konspiracyjne ze zbiegami. Przebywając w Nowym Wiśniczu Pilecki nawiązał

łączność z Warszawą, KG AK oddelegowała do Nowego Wiśnicza swojego

wysłannika - Stefana Bieleckiego, dostarczył on uciekinierom podrobione

dokumenty oraz pieniądze. Pilecki i jego dwaj koledzy uczestniczyli w działaniach

konspiracyjnych i dywersyjnych miejscowej placówki AK, jednocześnie pracowali

nad raportami opisującymi rzeczywistość oświęcimską. Pilecki chciał zorganizować

akcję odbicia więźniów z Oświęcimia, komenda okręgowa AK w Krakowie miała

jednak do tych planów stosunek negatywny. I dlatego 22 sierpnia 1943r. wyjechał do

stolicy, licząc na zgodę KG AK i na przyspieszenie momentu przeprowadzenia

akcji odbicia więźniów oświęcimskich. 70

70 A. Cyra, op. cit., s. 129-132.

32

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

W Komendzie Głównej Armii Krajowej w Warszawie stawił się Pilecki

w sierpniu 1943 roku. Witold ukończył także pisanie raportu o konspiracji

wojskowej na terenie Auschwitz, zatytułowanego „Raport W”. Jedna z kopii raportu

została na jego prośbę ukryta w ziemi na Bielanach w Warszawie71. Powstanie w

obozie nie miało szans powodzenia. Dowództwo podtrzymało jednak wcześniejszy

wniosek o ataku na obóz w wypadku masowego mordu na więźniach i w takiej

wersji został on zatwierdzony przez Komendanta Głównego AK, gen. Tadeusza

Komorowskiego ps. „Bór”. Posiadane informacje Witold przekazał za pomocą

konspiracyjnego kanału żołnierzom z kierownictwa ZOW w Auschwitz, a sam

włączył się aktywnie w pracę konspiracyjną. 72

Pilecki nadal żył sprawami oświęcimiaków otaczając opieką ich rodziny,

udzielając im – w miarę ówczesnych możliwości – wsparcia materialnego (pomoc

finansowa pochodziła z funduszy Armii Krajowej).W krótkim czasie po przybyciu

do stolicy Pilecki otrzymał przydział do pracy w komórce nr 998 (kontrwywiad), po

trzech dniach został na własne życzenie przeniesiony do Oddziału II Informacyjnego

Kedywu KG AK.73 23 lutego 1944 r. Witolda Pileckiego awansowano na rotmistrza

ze starszeństwem od listopada 1943 r.

Praca Pileckiego w Kedywie polegała na sporządzaniu list volksdeutschów

i zdrajców skazanych na śmierć przez KG AK oraz sporządzaniu pism dotyczących

likwidacji tych osób. Pilecki zajęty był także inną działalnością - wiosną 1944 roku

płk. August Emil Fieldorf (pseudonim ”Nil”) wyznaczył go na jednego

z organizatorów powstającej organizacji „NIE”74.

Organizacja konspiracyjna „NIE” postała z myślą o przyszłej okupacji

sowieckiej, która, jak zakładano - potrwa 5-10 lat. Jej statut zakładał, iż ma ona „za

zadanie wszystkimi dostępnymi środkami i metodami utrzymać Ducha Narodu

71 Ibidem, s. 134-137. ”Raport W” jest pisany skrótowo i zawiera jedynie suche fakty oraz informacje. W tekście tym autor nazwiska kodował pod postacią liczb, do których sporządził także dwustronicowy zaszyfrowany klucz (dołączony do raportu, zachował się wraz z nim).

72 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 90-92.73 Oddział II Informacyjny "Jeż" - "Beczka" - "Kameleon"

Kierował nim kpt. sł. st. sap. Tadeusz Grzmielewski "Igor".Od 24 VIII 1943 szefem działu został por. "Jeż" Stefan Wysocki. W dokumentach Kedywu K-dy Gł. Oddział II występował też jako Brygada Informacyjno - Wywiadowcza "Jeż".Patrz: http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/kierownictwo_dywersji.html, (dostęp 21.01.2010)

74 A. Cyra, op. cit., s. 138-141.

33

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

i wywalczyć Niepodległą Wolną Polskę.”

„NIE” miała za zadanie uodpornić społeczeństwo na sowiecką propagandę,

mobilizować siły ducha narodu i chronić osoby i instytucje konspiracyjne przed

inwigilacją. Do utworzenia organizacji konspiracyjnej pod kryptonimem „NIE” –

Niepodległość gen. Tadeusz Komorowski ps. ”Bór” wyznaczył płk Augusta Emila

Fieldorfa. Pilecki miał organizować strukturę planowania akcji bojowych

w zakresie działu drugiego, zajmującego się wywiadem, ochroną oraz planowaniem

akcji bojowych. Był bezpośrednio podporządkowany „Jeżowi”(Stefan Miłkowski),

co świadczy o jego wysokiej pozycji w organizacji. Witold otrzymał kryptonim „T-

IV” oraz dowód na nazwisko Witolda Smolińskiego 75.

Hymn Polski Podziemnej 1942 r.

Słowa: "Aniela" - Stanisława Müller, por. AK

Melodia: "Pochmurny"

Naprzód, do boju, żołnierze

Polski Podziemnej! Za broń!

Boska potęga nas strzeże,

Woła do boju Was dzwon!

Godzina pomsty wybija

Za zbrodnie, mękę i krew.

Do broni! Jezus Maryja!

Żołnierski woła nas zew.

Do broni! Jezus Maryja!

Żołnierski woła nas zew.

Zorza wolności się pali

Nad Polską idących lat,

Moc nasza przemoc powali,

Nowy dziś rodzi się świat.

Godzina...

75 W. J. Wysocki, Witold..., op. cit.,. s. 58-59.

34

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Za naszą Wolność i Waszą,

Bracia, chwytajmy za miecz,

Śmierć ani trud nas nie straszą,

Zwycięski Orle nasz, leć!

Godzina... 76

Dalszą pracę nad rozwojem i udoskonaleniem „NIE” przerwało Powstanie

Warszawskie. Rozpoczęło się ono 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17. Armia

Krajowa dysponowała ok. 36,5 tys. żołnierzy, do powstania dołączyły siły NSZ (700

osób) i AL (270 osób), posiadając przy tym jedynie 1087 ckm, 60 rkm, 300

pistoletów maszynowych, 1,4 tys. karabinów, 1,7 tys. pistoletów, 25 tys. granatów.

Niemcy rzucili do walki 16 tys. żołnierzy w pełnym uzbrojeniu, po pewnym czasie

wzmacniając swe siły o 25 tys. ludzi, lotnictwo, czołgi, artylerię, moździerze.77

Witold zważywszy na funkcję na pełnioną w organizacji „Nie”, nie powinien

brać udziału w walce. Mimo to już w pierwszym dniu powstania dołączył wraz

z Janem Redzejem do szturmu na fabrykę Czajkowskiego na Woli oraz do walk na

rogu ulic Żelaznej i Chłodnej. 2 sierpnia stawili się u mjr. Leona Nowakowskiego

„Liga”.78 Był to chyba jedyny rozkaz, jakiego nie wykonał, zwyciężyła chęć walki

z niemieckim okupantem.

Narodziło się wtedy zgrupowanie ”Chrobry II”. Major ”Lig” w ciężkich

warunkach podporządkował wszystkie wcześniej istniejące odziały bojowe, stworzył

dowództwo, sztab i służby Zgrupowania „Chrobry II”.79 W powstającym

Zgrupowaniu znalazło się szereg jednostek konspiracyjnych i indywidualnych

żołnierzy, którzy nie dotarli w godzinie „W” do jednostek macierzystych, grupy

i żołnierze organizacji NSZ, Miecz i Pług, AL i inni, oraz liczni ochotnicy,

mieszkańcy dzielnicy, nierzadko z własną bronią. Zgrupowanie „Chrobry II”, będąc

jedną z liczniejszych jednostek, działało na terenie nieobsadzonym przez oddziały

konspiracyjne, stanowiło przekrój socjalny i polityczny społeczeństwa Warszawy.80 76 Cyt. za: Zapomniana piosenka..., w: http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedzieli.php?

doc=nd200331&nr=35, (dostęp 14.01.2010)77 W. Roszkowski, op. cit., s. 135-136.78 A. Cyra, op. cit., s. 145.79 Z. Brym - Zdunin, „Żelazna reduta”: Kompania Zdunina w Powstaniu Warszawskim Zgrupowaniu

„Chrobry II”, Peplin 1997, s. 42-42.80 Cyt. za: Batalion Chrobry II, w:http://www.pw44.pl/oddzialy.php?OD=9, (dostęp 18.01.2010)

35

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Początkowo Witold walczył jako szeregowy żołnierz, starając się zachować

anonimowość. Wraz z Redzejem otrzymali polecenie utworzenia oddziału, który

zlikwiduje pojedyncze punkty oporu niemieckiego w okolicy małego getta

i ul. Pańskiej oraz zlikwiduje wyborowych strzelców na dachach domów przy ul.

Ceglanej. Po wykonania tego zadania, kolejnym było uniemożliwienie przejazdu

Niemcom poprzez zajęcie skrzyżowania Alei Jerozolimskich, ul. Żelaznej i Placu

Starynkiewicza. Pilecki uczestniczył później w walkach o budynek Poczty

Dworcowej, Dom Turysty, Wojskowy Instytut Geograficzny. Rotmistrz zorganizował

obronę w siedzibie Izby Skarbowej. 5 sierpnia Pilecki urządził udany wypad na

niemiecki bunkier w pobliżu Szpitala Dzieciątka Jezus, w tym dniu umarł jego

serdeczny przyjaciel, współuciekinier z Oświęcimia -Jan Redzej.

6 sierpnia następuje zmiana w dowództwie, na czele zgrupowania staje

Zygmunt Brejnak, dotychczasowy dowódca - mjr ”Lig” zostaje jego zastępcą.

Bohatersko broniony przez rtm. Pileckiego obszar zostaje zgodnie z rozkazem

opuszczony 13 sierpnia wobec wyczerpania środków walki oraz strat.81 Pluton

„Wigowski” (nazwa od gmachu Wojskowego Instytutu Geograficznego- przyp.autor)

był podporządkowany kompanii „Warszawianka” jako 3 pluton. Został po pobycie w

Domu Kolejowym przeniesiony do rejonu Hartwig – Pańska - Wronia, pozostając

tam do zakończenia zrywu.82

Pilecki po ujawnieniu swojego oficerskiego stopnia był dowódcą plutonu, a w

czasie gdy kompania przebywała w Domu Kolejowym został mianowany przez jej

dowódcę - kpt. Mieczysława Zacharewicza, na swojego zastępcę. W czasie walk

Pilecki spotkał współuciekiniera z obozu - Edwarda Ciesielskiego, właśnie od niego

uzyskał informację o śmierci trzeciego z ich trójki - Jana Redzeja, który zginął przy

zdobywaniu WIG.83

Zgodnie z rozkazem nr 20 z dnia 27 września 1944 roku dowódcy

I batalionu, została utworzona z wydzielonych plutonów 1 i 3 kompanii i innych

jednostek - 2 kompania I batalionu. Jej dowódcą został Witold 84 Kompania walczyła

81 A. Cyra, op. cit., s. 145-150.82 Geneza I Kompanii „Warszawianka”, w:

http://www.ceo.org.pl/portal/slady_warszawa_powstanie_projekty_doc?docId=37738,(dostęp 17.01.2010)

83 A. Cyra, op. cit., s. 150.84 Z. Brym - Zdunin, op. cit., s. 273.

36

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

w rejonie ulic Towarowej, Miedzianej i Pańskiej. Przed kapitulacją część broni

swojego oddziału Pilecki ukrył w mieszkaniu matki żołnierza jego kompanii przy ul.

Śliskiej 50.

2 października 1944 roku, zakończyło się podpisaniem układu

kapitulacyjnego w Ożarowie, Powstanie Warszawskie. Zapewniał on powstańcom

prawa kombatanckie; po złożeniu broni żołnierze mieli zostać przewiezieni do

obozów jenieckich. Z obozu w Ożarowie Pilecki 8 października dotarł do obozu

jenieckiego w Lamsdorf (Łambowice koło Opola-przyp. autor), dziesięć dni później

oficerowie Zgrupowania „Chrobry II” zostali przewiezieni do obozu

w Murnau (Bawaria -przyp.autor).85

85 A. Cyra, op. cit., s. 152-153.

37

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

1.4. 1945-1948 - tajna misja w kraju, aresztowanie i zbrodniczy wyrok.

Oflag VII A Murnau został oswobodzony przez żołnierzy 3.Amerykańskiej

Armii gen. Pattona 29 kwietnia 1945 roku.86

Przebywając w Murnau Witold ćwiczył ciało i umysł. Cały czas doskonalił

siebie, aby trenować pamięć - spisywał nazwiska ludzi, z którymi się spotkał

w swoim życiu - w ten sposób powstała imponująca lista około 750 nazwisk. 87

Witold po przybyciu do Murnau polskich generałów odbył rozmowę z gen.

Pełczyńskim, deklarując chęć powrotu do kraju i kontynuowania pracy

(konspiracyjnej w ramach „Nie”-przyp.autor) oczekiwał na dalsze dyspozycje,

otrzymując przydział do 2. Korpusu Polskiego we Włoszech, gdzie zameldował się

11 lipca 1945 roku, w miejscowości San Giorgio. Pilecki spisywał tam swoje

wspomnienia, w czym pomagała mu Maria Szelągowska „Rysia”, z którą

współpracował wcześniej w Polsce. Witold mieszkał w okresie od końca lipca do

połowy października z ppłk. Kijakowskim w willi nad morzem. Dwukrotnie

rozmawiał z gen. Andersem, który na zakończenie miał stwierdzić „Teraz rozumiem,

że obecność Pana w kraju jest potrzebna.”

22 października 1945 roku Witold Pilecki, Bolesław Niewiarowski i Maria

Szelągowska wyruszyli w podróż do kraju. Pilecki dotarł do Warszawy 8 grudnia

jako „Roman Jezierski”. Jego zadaniem była konspiracyjna praca, organizacja siatki

wywiadowczej zbierającej informacje o sytuacji w Polsce będącej pod

komunistycznymi rządami.88

Po powrocie do kraju Pilecki chciał odtworzyć swoje dawane kontakty

z organizacji „Nie”. Pomysł oparcia konspiracja na dawnej siatce okazał się jednak

86 D. Kisielewicz, Oflag VII A Murnau, Opole 1990, s. 170.87 Informacje podane przez Andrzeja Pileckiego w rozmowie z dnia 13.04.2010, nagranie audio w

posiadaniu autora.88 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 100-103.

38

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

nierealny.89 Organizacja „Nie” została bowiem rozwiązana w 1945 roku przez gen.

Andersa po sparaliżowaniu jej działań poprzez aresztowanie przywódców Polski

Podziemnej i ich moskiewski proces. Witold zbudował więc własną sieć

współpracowników, byli to byli członkowie TAP i konspiracji obozowej. Zdobywali

tajne informacje na temat gospodarki, NKWD i UB, terroru, fałszerstw wyborczych,

sytuacji oddziałów partyzanckich. Raporty te przekazywane były poprzez kurierów

do II Korpusu polskiego we Włoszech.

Żona Witolda prowadziła w tym czasie księgarnię w Ostrowi Mazowieckiej,

przyjeżdżała do Warszawy co dwa tygodnie, aby spotkać się z mężem.

Nocowała wtedy w mieszkaniu wynajmowanym przez Pileckiego. Witold zarabiał na

utrzymanie prowadząc z Marią Szelągowską wytwórnię wód perfumowanych

i projektując do nich etykietki oraz pracując jako magazynier w firmie budowlanej

Swobodzińskiego.90

W czerwcu 1946 roku wrócił z Włoch kurier Witolda - Tadeusz Płużański.

Przyjechał z emisariuszką kpt. Jadwigą Mierzejewską „Danutą”, która przywiozła

wydany przez gen. Andersa rozkaz wyjazdu Witolda z kraju. Pomimo, iż Płużański

powiadomił o tym Rotmistrza, ten zwlekał ze spotkaniem z emisariuszką przez dwa

miesiące. Kiedy wreszcie doszło do spotkania „Danuta” przekazała mu instrukcje:

”Ocena położenia i przewidywania”,oraz dodatkowo „Wskazówki odnośnie sieci

obserwacyjno – informacyjnej”. Pierwsza z nich zawierała m.in. zalecenie

rozwiązania oddziałów partyzanckich, zaprzestania wszelkiej akcji zbrojnej

i zaniechanie akcji sabotażowych, zlikwidowanie resztek dawnych organizacji

podziemnych. W rozmowie z „Danutą” Pilecki oznajmił, iż nie może wyjechać

z kraju, ze względu na żonę i dzieci oraz brak następcy dla swej działalności.

We wrześniu 1946 roku za pośrednictwem Płużańskiego, Leszek Kuchciński

przekazał Pileckiemu tzw.”raport brzeszczota”, który zawierał informacje od kpt.

Wacława Alchimowicza, zatrudnionego w MBP w Warszawie. Jego autor

89 W. J. Wysocki, Witold..., op. cit., s. 65-66.90 http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal.php?serwis=rp&dzial=867&id=7081&poz=4 ,

(dostęp 10.01.2010)

39

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

proponował także likwidację wyższych funkcjonariuszy MBP. Raport ten dotarł do

II Korpusu, nie otrzymano na niego jednak odpowiedzi. Sam Witold nie zamierzał

przeprowadzać takiej akcji.91 Raport ten, będący prowokacją, wykorzystano potem

przeciwko Pileckiemu i towarzyszom w trakcie śledztwa i procesu.

Do Witolda nie dotarła już instrukcja od Bolesława Niewiarowskiego

dotycząca dalszej działalności w kraju, kiedy szef sztabu 2 Korpusu wyraził zgodę

na kontynuację pracy Pileckiego w kraju. Niewiarowski pisał m.in.:

„(...)Obecnie masz sprecyzowane zadanie dla ciebie, masz wyszukać i przekazać

materiały dowodowe o faktach aresztowań i wywożenia tak żołnierzy jak i oficerów

korpusu czy innych w głąb [Rosji -W.J. Wysocki] (..)”92

Według W.J. Wysockiego wokół Pileckiego zaciskały się trzy niezależne pętle

aparatu terroru.93 Tadeusz Płużański, kurier Witolda, a później współoskarżony tak

wspominał ten okres - „Pileckiego Poznałem w Warszawie w 1945 r., kiedy

wróciłem ze Stutthofu. Poznał mnie z nim Sieradzki. Pilecki był emisariuszem II

Korpusu, rozpoczęła się nasza współpraca. Na jego polecenie pojechałem do Włoch,

do II Korpusu Andersa, żeby złożyć meldunek o sytuacji w Polsce. Zauważyłem, że

oficerowie wywiadu w II Korpusie bardzo wysoko go cenią.

W Polsce nasza konspiracyjna działalność polegała na zbieraniu materiałów

dotyczących gospodarki, służby bezpieczeństwa, organizacji młodzieżowych, stanu

oddziałów leśnych. Materiały przekazywaliśmy do II Korpusu.(...)”94

Witolda aresztowano 8 maja 1947 roku. Proces „grupy Witolda” rozpoczęty 3

marca 1948 roku zakończył się 15 marca. Witold Pilecki, Maria Szelągowska i

Tadeusz Płużański zostali skazani na śmierć, Makary Sieradzki na dożywocie,

pozostali na kare długoletniego więzienia. Szelągowskiej i Płużańskiemu karę

zamieniono na dożywotnie więzienie. Wyrok na rotmistrzu Witoldzie Pileckim

91 A. Cyra, op. cit., s. 166-169.92 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 112.93 Ibidem, s. 119.94 P. Lipiński, Raport Witolda, Gazeta Wyborcza, z dnia 21.01.1995, s. 14.

40

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

wykonano 25 maja 1948 roku o godz. 21.30 w więzieniu na ulicy Rakowieckiej 37

w Warszawie.95

Fot.11.Proces Witolda Pileckiego.

95 J. Pawłowicz, op. cit., s. 25-26.

41

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Rozdział 2

W piekle Auschwitz – życie codzienne i działalność

konspiracyjna.

2.1. Lata 1940 i 1941. Zdun, ogrodnik, stolarz, rzeźbiarz, założyciel

ruchu oporu.

Witold Pilecki przybył do obozu w Oświęcimiu jako Tomasz Serafiński nocą

z 21 na 22 września 1940 roku w transporcie liczącym 1705 więźniów. Otrzymał

numer obozowy 4859, przy rejestracji podając się za ogrodnika.1 Już pierwsze

zetknięcie z obozową rzeczywistością, tuż po opuszczeniu wagonów pociągu

wspominał tak:

„To miejsce we wspomnieniach moich nazwałbym momentem, w którym

kończyłem ze wszystkim, co było dotychczas na ziemi i zacząłem coś, co było chyba

gdzieś poza nią. Nie jest to silenie się na jakieś dziwne słowa, określenia.

Przeciwnie - uważam, że na żadne słówko ładnie brzmiące, a nieistotne, wysilać się

nie potrzebuję. Tak było. W głowy nasze uderzały nie tylko kolby esesmanów -

uderzało coś więcej. Brutalnie kopnięto we wszystkie nasze pojęcia, do których

myśmy się na ziemi przyzwyczaili (do jakiegoś porządku rzeczy - prawa). To

wszystko wzięło w łeb. Usiłowano uderzyć możliwie radykalnie. Załamać nas

psychicznie jak najszybciej.”2

1 A. Cyra, op. cit., s. 65.2 Cyt. za: W. Pilecki, ”Raport Witolda”, w: http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-

witolda-1945.htm, (dostęp 02.02.2010)

42

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.12 Brama do KL Auschwitz.

Łaźnia, rejestracja (przy której w brutalny sposób za niesienie tabliczki

z numerem w rękach zamiast w ustach, wybito mu dwa zęby), pasiak, drewniaki

i przydział do bloku 17 a - tak dla Witolda rozpoczął się pobyt w obozie. Pierwsze

parę dni spędził jako sztubowy.3 Został jednak tej funkcji szybko pozbawiony,

ponieważ nie stosował wobec więźniów brutalnych metod, czego wymagał od niego

blokowy „Krwawy Alojz”.4 Wincenty Gawron, jeden z więźniów pisze o nim

w swoich wspomnieniach „Życie ludzi mieszkających w bloku Alojza jest

uzależnione od jego humoru, a ten jest zmienny jak jesienna pogoda. Biada temu,

kto wpadnie w jego ręce gdy jest zły. Złość Alojza jest niczym lawina, która niszczy

wszystko co napotyka na drodze.” 5

Dzień w Oświęcimiu rozpoczynał się od pobudki latem 4.20, zimą o 3.20

rano. Po skorzystaniu z latryn więźniowie pędzili do pomp, gdzie miała się odbywać

toaleta, przy kilku tysiącach ludzi było to niewykonalne, dlatego starano się chociaż

łapać wodę w menażki. Następnie więźniowie biegli po tak zwaną kawę bądź

herbatę, była to gorąca ciecz. Witold zrezygnował z jej picia, gdy zauważył, że

niektórzy mają obrzęknięte twarze i nogi od spożywania prawie samych płynów

przy jednoczesnym dużym wysiłku fizycznym. Apel rozpoczynał się o 6 rano.

Szeregi więźniów wyrównywane były kijem, bądź wobec bloku 13, w którego skład

3 Ibidem.4 A. Cyra, op. cit., s. 66.5 Cyt. za: W. Gawron, Ochotnik do Oświęcimia, Oświęcim 1992, s. 48.

43

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

wchodzili wszyscy Żydzi, księża oraz niektórzy Polacy, w makabryczny sposób6, jak

wspominał Pilecki: „Jeśli się ktoś nieopatrznie wysunął parę centymetrów wprzód,

to Krankemann wbijał mu noszony w prawym rękawie nóż. Ten zaś, kto przez

zbytnią ostrożność cofnął się trochę za wiele, otrzymywał od przebiegającego

szeregi kata - cios nożem w nerki.”7 Po apelu więźniowie udawali się do pracy, w

początkowym czasie istnienia obozu nie byli odgórnie przydzielani do komand.

Witold woził żwir potrzebny do budowy krematorium, radził sobie dzięki dobrej

kondycji fizycznej, sportowi i gimnastyce, jakie kiedyś z upodobaniem uprawiał.

„Wszyscy, którzy się do pracy nie nadawali lub nie mieli już sił biegać z taczką, byli

bici, a przy upadku - zabijani drągiem lub butem.” Pracę przerywał gong o 11.20 i

apel południowy trwający do godziny 12. Kolejna godzina była to wyczekiwana

przez wszystkich pora obiadu, o 13 więźniowie wracali do pracy.8

Fot.13 Więźniowie KL Auschwitz przy pracy.

6 W. Pilecki, Raport Witolda, w: http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-1945.htm, (dostęp 02.02.2010)

7 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, w: http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-1945.htm, (dostęp 02.02.2010)

8 Ibidem.

44

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Nieludzki wysiłek, terror, głód, ludzie wykończeni fizycznie i psychicznie,

walczący o kolejny dzień życia, w takich warunkach Witold podjął się stworzenia

ruchu oporu. Zasadnicze cele, zadania sformułował w następujący sposób:

„Założenie organizacji wojskowej, w celu: podtrzymywania kolegów na duchu przez

dostarczanie i rozpowszechnianie wiadomości z zewnątrz, zorganizowanie w miarę

możliwości dożywiania i rozdzielania bielizny wśród zorganizowanych,

przekazywanie wiadomości na zewnątrz, oraz jako uwieńczenie wszystkiego

przygotowywanie oddziałów własnych do opanowania obozu, gdy nadejdzie nakaz

chwili w postaci rozkazu, zrzucenia tu broni lub desantu.”9

Konspiracja tworzona przez „Serafińskiego” była zorganizowana w system

piątkowy, formował on więc piątki górne, które miały nie wiedzieć o istnieniu

innych. Piątki te miały się rozbudowywać w miarę możliwości. Witold starał się

również, aby o swej działalności w organizacji nie wiedzieli poszczególni

członkowie piątek. Posiadali oni pseudonimy oraz składali przysięgę. Pilecki szukał

ludzi godnych zaufania, ale także mających w obozie jakieś znaczenie, pracujących

pod dachem, którzy mogli być pomocni dla innych. Początkowo poszukiwał pośród

byłych członków TAP, lecz nie wśród wyższych oficerów, przebywających w KL

Auschwitz pod swoim prawdziwym nazwiskiem, ponieważ byli by oni najbardziej

podejrzani dla Niemców w razie wykrycia ruchu oporu. Zasadę tą jednak złamał już

przy wyborze pierwszego członka ZOW.10

Po paru tygodniach pobytu w obozie, pokonawszy kilkudniowy kryzys

zorganizował pierwszy związek Organizacji Wojskowej, na jego czele stanął płk

Władysław Surmacki, znajomy Pileckiego, szef sztabu w Tajnej Armii Polskiej od

roku 1940 kpt. oraz dr Władysław Dering, oprócz ich w skład „górnej” piątki weszli

rtm. rez. Jerzy de Virion, Eugeniusz Obojski i Roman Zagne. Już w październiku

tego roku przesłał Witold wiadomość do Warszawy poprzez zwolnionego

więźniaAleksandra Wielopolskiego.11

9 Ibidem.10 J. Garliński, Oświęcim walczący, Warszawa 1992, s. 33-34.11 W. Pilecki, Raport „W”, w: http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-w.htm,

(dostęp 05.02.2010)W swoim raporcie z 1945 roku Pilecki podaje iż wiadomość ta została przekazana do Komendy Głównej w Warszawie przez ppor. Tadeusza Burskiego, a jako członka pierwszej piątki zamiast Eugeniusza Obojskiego wymienia Alfreda Stössela. Patrz: W. Pilecki, Raport Witolda, w: http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-1945.htm, (dostęp 05.02.2010)

45

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Pilecki, wyrzucony przez Alojza ostatecznie na obóz trafił początkowo do

grupy więźniów niepracujących (więźniów było więcej niż w tamtym okresie

potrzebowano do pracy), a uprawiających obozową „gimnastykę”.Od godziny 6 rano

musieli stać na dworze, trzęsąc się z zimna. Dopiero gdy zbliżała się pora obiadu,

więźniowie rozpoczynali, jak napisał Witold „ciężkie ćwiczenia karne”, trwające

także po obiedzie aż do wieczora. Gimnastyka ta nazywana była „kołem śmierci”,

więźniowie musieli robić na bosaka „żabkę” dookoła żwirowego placu obozowego,

utrata równowagi kończyła się biciem. „Do wieczora wyciągano wiele trupów

i półtrupów, którzy szybko kończyli w szpitalu”, wspominał Pilecki.12

Po dwóch dniach morderczych ćwiczeń, podając się za zduna udało się

Witoldowi dostać pracę przy przenoszeniu pieców w mieszkaniu esesmana, wraz

z czterema innymi więźniami. Pracował tam 4 dni, piątego, kiedy trzeba było

wypróbować piece, Witold obawiał się, że nie będą one działać, a jego kłamstwo

wyjdzie na jaw. Dzięki pomocy zaprzysiężonego nowego członka organizacji -

”Voreibartera” Michała trafił do pracy na polu, przekształcanego na ogród dla

komendanta obozu. Ta „ucieczka” nie miała żadnych konsekwencji. Pracę w domu

esesmana mimo to wspomina Witold jako czas wyjątkowo ciężki, nie ze względu

jednak na zmęczenie fizyczne, Pilecki nie mógł bowiem zrozumieć jak człowiek,

który znęca się nad innymi, wykazując się na terenie obozu okrucieństwem,

przekraczając bramę Auschwitz staje się mężem i ojcem.13 „(...)Były to chwile

ciężkiego zmagania. Potem przez cztery dni, chodząc do pracy przy piecach

widziałem na przemian to piekło, to ziemię. Czułem się tak jakbym był raz po raz

wpychany do ognia, to do wody. Tak! Hartowano mnie wtedy”14, pisał w 1945 roku

Rotmistrz.

Po zakończeniu pracy w ogrodzie, Witold wybrany przez Michała do

dwudziestki więźniów, z którymi miał pracować, wykonywali rozbiórkę domów

w promieniu paru kilometrów wokół obozu. Miało to miejsce w listopadzie, oprócz

pracy w prymitywnych warunkach, więźniów wykańczała pogoda, deszcz, wiatr,

śnieg. Znajdując pod nadzorem Michała, więźniowie mogli symulować pracę

12 W. Pilecki, Raport Witolda, w: http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-1945.htm, (dostęp 05.02.2010)

13 W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 280.14 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 280.

46

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

i oszczędzać swoje siły. Sam „Voreibeter” zachorował jednak na zapalenie płuc

i wkrótce zmarł. Dla Pileckiego znów zaczęła się wykańczająca praca przy budowie

obozu. Chcąc dalej prowadzić pracę konspiracyjną, mimo zmęczenia i złego stanu

emocjonalnego na pytania dr. Władysława Deringa o samopoczucie, Witold

odpowiadał, że czuje się doskonale.15 Pisał później:

„Nastąpiło niejako rozdwojenie. Wtedy, gdy ciało było stale udręczone, duchowo

człowiek czuł się czasami - nie przesadzając - wspaniale. Zadowolenie zaczęło się

gnieździć gdzieś w mózgu, tak z powodu przeżyć duchowych, jak i z powodu

ciekawej gry, czysto intelektualnej, którą prowadziłem. Należało jednak przede

wszystkim własne ciało jakoś uchronić od uśmiercenia. Dostać się jakoś pod dach,

żeby uniknąć wykończenia się spowodowanego potwornymi warunkami

atmosferycznymi pod gołym niebem.”16

Udało się to „Serafińskiemu” dzięki pomocy kpt. Ferdynanda Trojnickiego -

od 8 grudnia rozpoczął pracę w stolarni, gdzie uczył go Czesław Wąsowski. W tym

okresie Witold mieszkał na bloku 3a. Z początkiem 1941 roku kontynuował pracę

stolarza najpierw na bloku 5, na którym przebywali młodzi chłopcy, jak podaje

Pilecki wykorzystywani seksualnie a później mordowani jako niewygodni

świadkowie przez starszego obozu, z którym Pilecki mając zatarg przeniósł się na

blok 9, a następnie na blok 15 - szpital więźniarski. Podczas pracy na tym bloku

Pilecki zachorował, miał gorączkę, sytuację pogorszyło odwszawianie, podczas

którego więźniowie przechodzili ciągłe zmiany temperatury. Prawie nieprzytomny

zgłosił się do szpitala. Tam mimo opieki ze strony Janka Hrebenda i Tadeusza

Burskiego, wykańczała go nie tylko choroba ale przede wszystkim walka z wszami.

Witold zdecydował się więc poprosić o pomoc dr. Władysława Deringa. Przeniósł on

Witolda na blok 20, stwierdzając u niego zapalenie lewego płuca. Na bloku tym,

gdzie panowały lepsze warunki i opieka, Pilecki wyzdrowiał w ciągu 10 dni, po

czym od 1 lutego 1941 roku przez miesiąc przebywał na bloku 1517.

15 W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 287.16 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 287.17 Ibidem, s. 289-302.

47

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.14 Dr Władysław Dering (1903-1966).

W czasie tego pobytu, jako sanitariusz, miał Pilecki możliwość

swobodniejszego poruszania się po terenie obozu, dzięki czemu mógł nawiązywać

nowe kontakty i pracować nad dalszym rozwojem swojej organizacji.18 Jednak, jak

pisał: „Śmierć tego czy innego z kolegów, trafiała często w węzeł sieci

organizacyjnej - po dłuższej obserwacji żmudnie tu związanej. Sieć więc stale tu

i ówdzie się rwała - trzeba było wciąż wiązać odcinki od nowa. Koledzy, tworzący

już pewien łańcuch, czuli się mocniejsi moralnie; mając za sobą szereg przyjaznych

serc, gotowych się wesprzeć wzajemnie, zaczęli powoli z większą łatwością

wpychać się do różnych komand.”19 11 lutego 1941 roku Witold przekazał do

Warszawy kolejną wiadomość - za pośrednictwem zwolnionego więźnia Tadeusza

Burskiego, członka ZOW.20

7 marca Pilecki został wezwany do izby pisarskiej, dręczyła go obawa, iż

dowiedziano się, że w obozie przebywa pod fałszywym nazwiskiem. Okazało się

jednak, ze chodzi o listy, które każdy więzień miał obowiązek pisać do swojej

rodziny co dwa tygodnie. Witold natomiast napisał tylko raz, na adres swojej

szwagierki, jako znajomej, gdyż sam podawał się za kawalera. Chciał w ten sposób

ochronić swoją rodzinę. Pilecki przewidział, że może mieć z tego powodu problemy,

18 J. Garliński, op. cit., s. 52.19 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 301.20 A. Cyra, op. cit., s. 70.

48

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

dlatego przygotował wcześniej listy pisane na adres szwagierki, twierdząc, że

zostały zwrócone. Na kopertach stawiał znaki, jakimi oznaczano listy wstrzymane

przez cenzurę. Witold podał także, że ma matkę, która mieszka w Wilnie.21 Zapytany

czemu nie pisze do niej, tylko do znajomej, odpowiedział: „Wilno przecież leży za

granicą, więc nie wiem, czy mogę pisać tam listy”.22 Pilecki zmuszony przez

zaistniałą sytuację wznowił wysyłkę listów do Eleonory Ostrowskiej.23 Ostrowska

wspomina - „Zaczęłam dostawać listy z Oświęcimia. Korespondencja była

cenzurowana, niewiele można było się dowiedzieć o jego losie. Jednak w którymś

z listów napisał, że sadzi drzewka, które dobrze rosną. Domyśliłam się, że tworzy

w obozie konspirację. Już wcześniej, na wolności, mówił o swojej pracy w TAP:

sadzę drzewka.”24

Tego samego dnia Witold został wyrzucony ze szpitala jako ozdrowieniec,

a w dniu następnym przebywał już na bloku 3a. Pilecki od razu rozpoczął starania

o uzyskanie pracy pod dachem, ponieważ w tym okresie odnotowywano już numery

więźniów pracujących, ciężej było więc o zmianę komanda na lepsze w przypadku

uzyskania niechcianego przydziału. Dzięki pomocy kolegów „Serafiński” rozpoczął

pracę w wielkiej stolarni na „Industriehof I”25. W ten sposób wpływy organizacji

obejmowały coraz to nowe komanda. Ważnymi filarami konspiracji były: szpital,

który pomógł tysiącom więźniów oraz biuro organizacji pracy, czyli Arbeitseinsatz.

Pilecki wciągnąwszy do pracy w ruchu oporu młodych ludzi, pracujących w owym

biurze uzyskał wpływ na Otto Küsla, który decydował o przydziale pracy. Sam

Küsel starał się wywalczyć u SS-manów poprawę losu komand roboczych.26 Jerzy

Pozimski, w Auschwitz nr 1099 w swych wspomnieniach pisał: „Otto Küsel nauczył

się na skrzypcach wygrywać nasz hymn narodowy „Jeszcze Polska nie zginęła” i na

złość swoim kompanom, niemieckim kapom, grał całą wigilię jedno i to samo.

Każdemu przy tym powtarzał, że po wojnie zostaje w Polsce.”27 29 XII 1942 razem

z trzema Polakami Küsel uciekł z Auschwitz.28

21 W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 303-306.22 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 306.23 A. Cyra, op. cit., s. 70-71.24 P. Lipiński, Raport Witolda, Gazeta Wyborcza, z dnia 21.01.1995, s. 14.25 W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 306-307.26 J. Garlinski, op. cit., s. 53-53.27 Cyt. za: M. Tyrpa, Kto wytrwa do końca, w: http://www.komk.ovh.org/historia_41.html ,

(dostęp 15.02.2010)28 Ibidem.

49

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.15 Po ucieczce z Auschwitz. Od lewej: Mieczysław Januszewski, Jan Komski

(stoi), Otto Küsel, Bolesław Kuczbara (uciekinierzy), oraz Andrzej Harat z córką,

Władysławą Harat.

Fot.16 Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski w 1937 roku.

Ważnym ośrodkiem, w którym gromadzili się konspiratorzy był również

teren garbarni, duże znaczenie miała także grupa elektryków, którzy naprawiając

50

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

radia, słuchali komunikatów oraz polskiej stacji na fali Londynu.29 Po rozpoczęciu

pracy przez Pileckiego w stolarni, powstała tam druga górna „piątka”. W jej skład

weszli: pchr. Witold Szymkowiak, pchr. Antoni Rosa, Tadeusz Słowiaczek, ppor. rez.

Mikołaj Skornowicz, Władysław Kupiec, Bolesław Kupiec, oraz Tadeusz

Pietrzykowski.30 Ostatni z wymienionych, polski bokser, wicemistrz w wadze

koguciej, stoczył w obozie oświęcimskim około czterdziestu pojedynków

pięściarskich, prawie wszystkie z nich wygrał.31„Kiedy stałem wokół ringu

bokserskiego przed obozową kuchnią i słyszałem okrzyki Polaków — więźniów

zagrzewających „Teddy’ego” do walki, zrozumiałem, że tu chodzi o coś więcej.

Polak jest w ringu, Polak bije niemieckiego kryminalistę, który wczoraj jeszcze bił

i mordował naszych kolegów. Ta atmosfera wokół ringu, ten klimat wśród

wychudzonych i zabiedzonych polskich więźniów, to był bodziec dodający otuchy,

że przecież Jeszcze Polska nie zginęła (…)”, wspominał więzień Tadeusz

Sobolewicz.32

W kwietniu i maju 1941 roku przybyły do Auschwitz transporty więźniów

z Pawiaka. Witold utworzył trzecią już górną piątkę, do której należeli: kpt.

Eugeniusz Triebling, por. Włodzimierz Makaliński, por. rez. Stanisław Gutkiewicz,

Wincenty Gawron, Stanisław Stawiszyński 33. „Organizacja rozwijała się już

w szybkim tempie” - pisał Pilecki.34 Miała wpływy także w ogniwach podlegających

Oddziałowi Politycznemu, w Aufnahmenkomando, gdzie więźniom wydawano

numery, prowadzono ich kartoteki osobowe, oraz w biurze służby rozpoznawczej -

Erkennungsdienst. Ważne miejsce stanowiła także centralna kancelaria obozu-

Schreibstube35.

29 J. Garliński, op. cit., s. 55-56.30 W. Pilecki, Raport „W” z 1943 roku, w:

http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-w.htm, (dostęp 15.02.2010)„Piątki” często składały się z większej ilości członków.

31 A. Cyra, Bokser i śmierć, w: http://pl.auschwitz.org.pl/m/index.php?option=com_content&task=view&id=716&Itemid=12, (dostęp 20.02.2010)

32 Cyt. za: A. Cyra, Bokser i śmierć, w: http://pl.auschwitz.org.pl/m/index.php?option=com_content&task=view&id=716&Itemid=12, (dostęp 20.02.2010)

33 W. Pilecki, Raport „W” z 1943 roku, w: http://www.polandpolska.org/dokument y/witold/raport- witolda-w.htm , (dostęp 23.02.2010)

34 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 307.35 W. J. Wysocki,Rotmistrz..., op. cit., s. 61-62.

51

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Wiosną 1941 roku powstała w Auschwitz obozowa orkiestra.36 „Orkiestra

grała nam dziennie cztery razy. Rano, gdy wychodziliśmy do pracy, gdy wracaliśmy

na obiad, gdy szliśmy do pracy po obiedzie i przy powrocie na wieczorny apel.

Miejsce dla wyczynów orkiestry było przed blokiem 9 (stara numeracja), w pobliżu

bramy, kędy maszerowały wszystkie komanda. Całą makabrę odczuwało się

szczególnie w czasie marszu powracających z pracy oddziałów. Sunące kolumny

wlokły po ziemi zabitych przy pracy kolegów. Niektóre trupy zatrważały. Przy

dźwiękach skocznych marszów granych w szybkim tempie, które raczej polkę lub

oberka przypominały, wracały pobite, słaniające się postacie wyczerpanych pracą

więźniów.”37, pisał „Serafiński”.

Fot.17 Orkiestra obozowa w 1941 roku.

W tym czasie w związku z częściej powtarzającymi się ucieczkami

zaostrzono stosowanie odpowiedzialności zbiorowej - za jednego uciekiniera

36 W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 308.37 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, w: A. Cyra, op. cit., s. 308.

52

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

wybierano z jego bloku dziesięciu, którzy mieli zginąć. Z tego powodu Organizacja

Witolda do ucieczek ustosunkowała się negatywnie i nie organizowała ich. 38Wydostać się można było z obozu dzięki zwolnieniom, które były jednak bardzo

rzadkie. Udawało się to za pomocą przekupstw lub też koneksjom rodziny więźnia.

Osoby mające wyjść na wolność przebywały w specjalnym bloku, gdzie odbywały

kwarantannę, były lepiej karmione i nie stosowano wobec nich przemocy fizycznej.

Przed wyjściem z KL Auschwitz byli zastraszani, że w razie gdyby opowiedzieli

komuś o warunkach panujących w obozie, natychmiast tu wrócą. Perspektywa

powrotu do fabryki śmierci powodowała, że byli więźniowie milczeli na temat

swoich przeżyć. Witold obawiał się, iż rodzina zechce go wykupić, nie chciał

przerywać swojej pracy konspiracyjnej, dlatego też w listach do bliskich opisywał

swoje położenie jako dobre. Listy te były przekazywane do wysłania cywilom przez

przyjaciela Pileckiego, pracującego na terenie miasteczka.39

22 czerwca 1941 roku dzięki odbiornikowi radiowemu ukrywanemu pod

szpitalną podłogą dotarła do więźniów wiadomość o wybuchu wojny niemiecko -

bolszewickiej. Informacja ta wywołała powszechną radość i rozbudziła nadzieję na

klęskę Niemiec i wyzwolenie. Jednakże kolejne doniesienia z frontu pozbawiły

oświęcimiaków złudzeń. W lipcu do Auschwitz przywieziono kilkuset sowieckich

jeńców, których wymordowano w ciągu kilku dni. We wrześniu 1941 roku

przeprowadzono w Auschwitz pierwszą próbę zabijania ludzi za pomocą gazu-

Cyklonu B. Zamordowano 250 Polaków oraz 600 jeńców radzieckich.40

Pilecki w tym okresie - we wrześniu został przeniesiony z częścią stolarzy na

blok 12 (nowa numeracja), a następnie w listopadzie na blok 25 (nowa numeracja).41

W październiku udało mu się stworzyć czwartą już górną piątkę, którą tworzyli

Henryk Bartosiewicz, kpt. Stanislaw Kazuba, ppor. Konstanty Piekarski, Stefan

Bielecki, ppor. rez. Tadeusz Lech.42 Od 1 listopada dzięki artystycznym zdolnościom

oraz wstawiennictwu kolegów pracował w rzeźbiarni, gdzie kierownikiem był

38 Ibidem, s. 316-317.39 Ibidem, s. 315-316.40 J. Garliński, op. cit., s. 64.41 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 320. Pilecki podaje dwie daty przeniesienia na blok numer 25-

październik i listopad, pisze jednak również, że przeniesiony został tam z grupą innych więźniów, którzy pracowali w „Lederfabrik”, czyli garbarni, dlatego też jako datę podaję listopad.

42 W. Pilecki, Raport „W”, op. cit.

53

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Tadeusz Myszkowski43, artysta, malarz i rzeźbiarz z Zakopanego, aresztowany za

wykonywanie karykatur politycznych.44 Zarówno Myszkowski, jak i inni

wartościowi ludzie tam pracujący, zostali wciągnięci do działalności konspiracyjnej.

W tym czasie zorganizował także Witold ostatnią już górną piątkę, w składzie: ppor.

rez. Bernard Świerczyna, pchor. rez. Zbigniew Ruszczański, pchor. rez. Mieczysław

Wagner, pchor. rez. Zbigniew Różak, plut. Tadeusz Szydlik.45 W listopadzie, po

odejściu ze stolarni oberkapo Balkego, któremu podlegała także rzeźbiarnia, funkcję

jego przejął dobrze traktujący swoich podwładnych Konrad Lang. Pilecki wraz

z kolegami zamieszkującymi razem z nim blok numer 25 został przeniesiony do

garbarni46.

Mimo pracy w dobrych warunkach ( rzeźbiarnia, garbarnia), podczas pobytu

w Auschwitz Pilecki został parokrotnie pobity. Jedno z takich zdarzeń miało miejsce

zimą 1941 roku, gdy razem z innymi więźniami nosił brukiew. W związku ze

zbliżającym się powrotem do koszar „Serafiński” wraz z Zygmuntem Kosteckim

wracali z niepełnymi koszami. Widząc to esesman zaczął okładać Witolda kijem po

rękach, głowie i twarzy.47 Pilecki wspominając to wydarzenie pisał „Widocznie jest

to nerwowe, lecz w takich sytuacjach mam grymas (miałem ich parę), coś w rodzaju

uśmiechu, co rozwścieczyło go ponowił więc uderzenia pałką po głowie i to jeszcze

silniej. Trwało to, przypuszczam, krótko, jednak człowiekowi w podobnych

momentach może wiele myśli przelecieć przez głowę. Przyszło mi na myśl: XY...

jego i kijem nie dobijesz - powiedzenie tułające się od czasów któregoś powstania...

i teraz naprawdę się uśmiechnąłem. Esesman spojrzał i wycedził: "Du lachender

Teufel". Nie wiem, co by było dalej, gdyby nie syrena w obozie, która zwróciła jego

uwagę w innym kierunku: ktoś uciekł. Koledzy mówili mi później, że mam

szczęście. Głowę i twarz miałem jednak przez dwa tygodnie obrzęknięte.'”48

W listopadzie i grudniu przekazał Witold następne meldunki z obozu -

poprzez zwolnionych F. Trojnickiego oraz W. Surmackiego. Trojnicki złożył

43 J. Garliński, op. cit., s. 65.44 A. Sieradzka, Karykaturzysta z Auschwitz, w: http://pl.auschwitz.org.pl/m/index.php?

option=com_content&task=view&id=862&Itemid=10, (dostęp 28.02.2010)45 W. Pilecki, Raport „W”,op. cit., (dostęp 26.02.2010)46 J. Garliński, op. cit., s. 65. Komanda rozpoczęto grupować na wspólnych blokach, blok 25, na którym

przebywał Pilecki otrzymała w przydziale Garbarnia.47 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 324-325.48 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 325.

54

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

meldunek ustny przedstawicielowi Komendy Głównej ZWZ, Surmacki

prawdopodobnie nie zdążył raportu przekazać nikomu, ponieważ został ponownie

aresztowany a następnie rozstrzelany latem 1942 roku.49

Rok 1941 to także zmiany w strukturze organizacji. Konspiracyjna siatka

stworzona przez Witolda nie była bowiem jedyna na terenie obozu. Dążeniem

Pileckiego stało się połączenie wszystkich organizacji oraz przygotowanie zbrojnego

zrywu.50 Polską konspirację w latach 1940-1941 tworzyły grupy wojskowe oraz

polityczne socjalistów i narodowców.51 Pilecki dzięki pomocy Henryka

Bartosiewicza postanowił podporządkować się wyższemu stopniem - pułkownikowi

Kazimierzowi Rawiczowi.

„Płk Kazimierz Rawicz wszedł do naszej Organizacji, uzgodniliśmy z nim plan

pracy i pracowaliśmy w dalszym ciągu.” - wspominał Pilecki.52

Rawicz, w obozie pod nazwiskiem Jan Hilkner, w lutym 1941 r. założył w obozie

Związek Walki Zbrojnej (ZWZ). W jego kierownictwie znaleźli się także: płk Teofil

Dziama, kpt. Tadeusz Paolone i Bernard Świerczyna 53

Te dwie organizacje wojskowe połączyły się osobami przywódców. Przyszła

więc pora na scalenie stowarzyszeń politycznych. Na terenie Auschwitz od jesieni

1940 roku istniała założona przez Stanisława Dubois „Bojowa Organizacja PPS”.

Zaczęły działać także grupy prawicowe, składające się ze stronników Narodowej

Demokracji i Obozu Narodowo - Radykalnego. Ich inicjatorami byli profesor Roman

Rybarski i Jan Mosdorf. Stronnictwo Ludowe działało natomiast na terenach

przyobozowych, pomagając więźniom. Do odgórnego zjednoczenia politycznego

doszło w grudniu 1941 roku. W skład tego komitetu weszli z PPS-u Stanisław

Dubois, Adam Kuryłowicz oraz Wacław Szumański, z prawicy natomiast Roman

Rybarski, Stefan Niebudek, Piotr Kownacki oraz Jan Mosdorf. Swoistym

wydarzeniem cementującym porozumienie była Wigilia obchodzona na bloku 25.54

Wincenty Gawron wspominał to wyjątkowe wydarzenie tak:„(...)Wszystko to działo

się jak gdyby w innym, nie oświęcimskim wymiarze, trochę przez choinkę, trochę

49 A. Cyra, op. cit., s. 83.50 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 63.51 H. Świebocki, Ruch oporu, w: http://pl.auschwitz.org.pl/h/index.php?

option=com_content&task=view&id=8&Itemid=20&limit=1&limitstart=1, ( dostęp 26.02.2010)52 W. Pilecki, Raport „W”, op. cit., cyt. za: W. Pilecki, ibidem.53 Ruch oporu, w: http://www.11listopada1918.pl/?q=node/2396, (dostęp 26.02.2010)54 J. Garliński, op. cit., s. 68-69.

55

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

przez dekorację ścian, ale głównie przez roztajenie ludzkich serc. (...) Pojawił się

także Witold Pilecki używający w obozie nazwiska Tomasz Serafiński, mój

najserdeczniejszy druh - ochotnik do oświęcimskiego piekła. Jego wejście było

znakiem rozpoczęcia uroczystości. Twarz Witolda promieniała, a ja aby dodać jej

jeszcze więcej blasku, podprowadziłem go pod choinkę i ostrożnie wyjmując

Białego Orła wyciętego z brukwi, podałem mu ten symbol Wolnej Polski, aby

umieścił go na wierzchołku drzewka. Witoldowi zabłysły łzy w oczach. W milczeniu

mocno uścisnął mi rękę, po czym wziąwszy ode mnie Orła zawiesił go na choince.

Wszyscy odruchowo stanęliśmy na baczność (...) Wkrótce sala zaroiła się od

znanych patriotycznych obozowych postaci. Przybył dowódca Mazowieckiej

Brygady Kawalerii Karcz, dzielny brygadier pułkownik Stawarz, majorzy Malik i

Kosiba, oraz znani działacze: socjalista, prezes Związku Kolejarzy Kuryłowicz,

narodowiec Rybarski, poseł ludowy Putek i aktor, a przy tym impresario polskiej

gwiazdy filmowej Poli Negri Leopold Brodziński. Wśród gości dostrzegłem byłego

sztubowego z pierwszego bloku Mielcarka, poetę Fuska, porucznika Pauloniego

z naszej jarzyniarni, narodowców Niebudka, Świderskiego i wielu innych zacnych

członków tajnej organizacji (...).”55

Kończący się rok był także początkiem innych zmian - rozbudowy

oświęcimskiego obozu i przeobrażenia go w olbrzymią fabrykę śmierci. Już latem

Rudolf Hőss, komendant obozu otrzymał ustny rozkaz od Reichsführera SS

Heinricha Himmlera:

„ Führer zarządził ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej. My, SS, mamy ten

rozkaz wykonać. Znajdujące się na Wschodzie miejsca wyniszczenia nie podołają

akcji zamierzonej na wielką skalę. Wobec tego wyznaczam na ten cel Oświęcim,

zarówno ze względu na korzystne położenie pod względem komunikacyjnym, jak

i dlatego, że obszar ten można łatwo odizolować i zamaskować.(...) Żydzi są

odwiecznymi wrogami niemieckiego narodu i muszą zostać wytępieni. Wszyscy

Żydzi, których dostaniemy w nasze ręce będą w czasie tej wojny bez wyjątku

zgładzeni. Jeśli nie uda nam się zniszczyć teraz biologicznych sił żydostwa, to

kiedyś Żydzi zniszczą naród niemiecki.”56

55 Cyt. za: W. Gawron, op. cit., s. 183.56 Cyt. za: Relacja Rudolfa Hőssa o zagładzie Żydów w obozie oświęcimskim spisana podczas

śledztwa w więzieniu krakowskim w 1946 roku, w: ”Biuletyn Głównej Komisji Badania Zbrodni

56

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Dalsze instrukcje otrzymał Hőss od Adolfa Eichmana. Na miejsce, gdzie miała

powstać komora gazowa wyznaczono terenie Brzezinki.57 Na terenie zburzonej wsi

od października rozpoczęto budowę drugiej części obozu Auschwitz II - Birkenau.58

Hitlerowskich w Polsce” 1951, t.7, s. 223.57 J. Garliński, op. cit., s. 76.58 Kalendarium Auschwitz, w: http://pl.auschwitz.org.pl/h/index.php?

option=com_content&task=view&id=1&Itemid=3&limit=1&limitstart=2, (dostęp 12.02.2010)

57

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

2.2. Rok 1942. Konspiracja w fabryce śmierci. Ucieczki, walka z

donosicielami i oczekiwanie na czyn zbrojny.

„Tak kończył się rok 1941. Rozpoczynał się 1942. Jeśli chodzi o obóz

w Oświęcimiu - najpotworniejszy, jeśli chodzi o pracę w naszej organizacji w obozie

najciekawszy, w którym doszliśmy do największych osiągnięć.” - pisał Pilecki.59

Po styczniowej konferencji w Wansee realizowanie koncepcji „ostatecznego

rozwiązania kwestii żydowskiej” weszło w stadium zorganizowanej realizacji.60

W 1942r., obok powstającego obozu w Brzezince założono dwie komory gazowe.

Pierwsza z nich została uruchomiona prawdopodobnie w marcu, a druga w połowie

roku. Rozpoczęto wtedy także budowę kompleksu czterech wielkich komór

gazowych i krematoriów. 61 Zadaniem organizacji konspiracyjnej stało się więc

rozszerzenie swoich wpływów na teren Birkenau. Propozycję kierowania ruchem

oporu na tym terenie przyjął płk Jan Karcz, członek ZOW, skierowany tam ze

starego obozu. Rozpoczął on swoją konspiracyjną pracę pod koniec kwietnia 1942

roku.62

Do Auschwitz deportowano więźniów innych narodowości. Największą grupę

stanowili jeńcy wojenni, obywatele Związku Sowieckiego, byli oni jednak

w zastraszającym tempie mordowani oraz izolowani. Dlatego też organizacja

Pileckiego nie nawiązała z nimi kontaktu konspiracyjnego. Pilecki rozpoczął

natomiast współpracę z Czechami. 15 stycznia 1942 przybył z Pragi transport 135

mężczyzn, była to inteligencja, w większości członkowie organizacji „Sokół”.

Zamieszkali oni na bloku 25, czyli tym samym, w którym przebywał Witold Pilecki.

Wszedł on w kontakt organizacyjny z Janem Starskim, adwokatem z Pragi.

Międzynarodowa współpraca między więźniami została nawiązana.63

59 Cyt za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 329.60 Michael R. Marrus, Holocaust, tłum. Agata Tomaszewska, Warszawa 1993, s. 54.61 Kalendarium Auschwitz, w: http://pl.auschwitz.org.pl/h/index.php?

option=com_content&task=view&id=1&Itemid=3&limit=1&limitstart=3, (dostęp 12.02.2010)62 W. J. Wysocki, op. cit., s. 67-68.63 J. Garliński, op. cit., s. 86-88.

58

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.18 Kobiety i dzieci skierowane do komór gazowych w Auschwitz II - Birkenau.

Członkowie organizacji musieli się borykać nie tylko z niemieckim terrorem,

ale również ze słabościami innych. Na bloku 15 bowiem umieszczono skrzynkę, do

której więźniowie mieli wrzucać donosy bądź anonimy. Przekazanie ważnych

informacji miało być nagradzane, wielu osadzonych postanowiło skorzystać z tej

możliwości polepszenia swojego losu. Działacze ruchu oporu szybko rozwiązali

również to zagrożenie. Skrzynka była co wieczór otwierana, a niewygodne meldunki

niszczone, denuncjowano natomiast, jak napisał Witold „osobniki szkodliwe”.64

Władze obozu wysyłały również swoich szpicli. Denuncjacja byłaby niezwykle

niebezpieczna, groziłaby śmiercią wielu ludzi, dlatego też działacze ZOW zmuszeni

byli do stosowania wobec nich brutalnych środków. Donosiciele otrzymywali

zastrzyki z krotonowego olejku, wywołujące rozstrój żołądka, a także zastrzyki

wykonywane zardzewiałymi igłami. Wskazywano ich również w szpitalu jako

chorych na gruźlicę, co kończyło się dla nich uśmierceniem za pomocą fenolu

wstrzykiwanego prosto w serce.65

Władze obozowe zostały powiadomione w lutym 1942 roku o zakazie

stosowania odpowiedzialności zbiorowej za ucieczkę więźnia. Spowodowało to 64 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 332.65 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 342, 339.

59

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

zmianę podejścia Pileckiego i jego organizacji do ich przygotowywania. Zbiegostwo

mogło ratować tych, których czekał wyrok śmierci, uciekinierzy mogli również

przekazywać meldunki do Warszawy. Pierwszym uciekinierem z ramienia ZOW był

Stefan Bielecki, oskarżony o posiadanie broni. 16 maja 1942 roku zbiegł wraz

z Wincentym Gawronem z podobozu Harmężę. Miejsce to ulokowane było kilka

kilometrów od obozu, znajdowały się tam stawy rybne. Po udanej ucieczce Bielecki

dostarczył do Komendy Głównej AK kolejny raport Pileckiego.66 Brawurowa

ucieczka z KL Auschwitz miała miejsce 20 czerwca, kiedy to czterech więźniów

w mundurach esesmańskich i z bronią wyjechało przez punkt kontrolny SS

samochodem osobowym z garaży SS. Przez nikogo nie kontrolowani przejechali

przez miasto Oświęcim i przedostali się do Generalnego Gubernatorstwa.

W ucieczce brali udział: Kazimierz Piechowski, Stanisław Jaster, Józef Lempart

i Eugeniusz Bendera. Stanisław Gustaw Jaster, członek ZOW zabrał kolejny

meldunek „Serafińskiego”. 67 Witold napisał o tym wydarzeniu:

„Byłem kiedyś dawno na filmie "10 z Pawiaka". Śmiem sądzić, że ucieczka czterech

więźniów z Oświęcimia, najlepszym w obozie autem komendanta lagru, po

przebraniu się w mundury oficerów SS, na tle warunków tego piekła, może być dla

filmu kiedyś tematem naprawdę doskonałym.”68 Rzeczywiście, film o Kazimierzu

Piechowskim i ucieczce z Auschwitz nakręciła angielska telewizja BBC. O jego

historii opowiada trzeci odcinek serialu „Auschwitz. Naziści i »ostateczne

rozwiązanie «”.69 W 2006 roku również TVP zrealizowała dokumentalny film Marka

Tomasza Pawłowskiego pt. „Uciekinier”.70

66 W. Pilecki, Raport „W”, w: http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-w.htm; (dostęp 18.02.2010) W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 331.

67 J. Garliński, op. cit., s. 90-91.68 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 346.69 P. Piotrkowski, Zabrali z Auschwitz całą górę szczęścia, w:

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35635,2555320.html, (dostęp 24.02.2010)70 http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=36637 , (dostęp 24.02.2010)

60

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.19 Kazimierz Piechowski przy Ścianie Śmierci w Auschwitz.

Sam Pilecki w lutym dostał się do pracy w Ośrodku łączności radiowo -

telegraficznej przy komendaturze oświęcimskiego garnizonu SS, gdzie

potrzebowano kartografów - kreślarzy. Pilecki wspomina, że w czasie

kilkutygodniowej pracy udało mu się tam dostać brakujące elementy do budowy

własnej stacji nadawczej, która funkcjonowała do jesieni 1942 roku.71 Według

Adama Cyry istnienie takiej radiostacji nie ma potwierdzenia.72 Wiesław Jan

Wysocki natomiast twierdzi, iż stacja nadawcza istniała, a potwierdza to więzień,

który pracował nad mapami razem z Pileckim - Konstanty Piekarski.73 Sądzę, iż nie

należy wątpić w relację Pileckiego, nie sposób bowiem znaleźć motywu, jakim

miałby się on kierować podając fałszywe informacje, tym bardziej, iż podkreśla on,

że stacja ta istniała dość krótko i wiedziało o niej niewiele osób.

Wiosną zaczęły przybywać do Auschwitz transporty kobiet, które ulokowano

na odgrodzonych blokach. „Kobiety znalazły się w warunkach takich samych, jak

więźniowie mężczyźni.(...) Codziennie spotykaliśmy te same kolumny kobiet,

mijaliśmy się, dążąc w różne kierunki do pracy. Znało się już z widzenia niektóre

71 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 335.72 A. Cyra, op. cit., s. 101.73 W. J. Wysocki, Wprowadzenie do wydania polskiego książki „Byliśmy w Oświęcimiu”, w:

http://www.polandpolska.org/wysocki.htm, (dostęp 25.02.2010)

61

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

sylwetki, głowy, twarzyczki. Początkowo trzymające się dzielnie niewiasty, wkrótce

zatraciły blask oczu, uśmiech buzi i rześkość ruchów. Uśmiechały się jeszcze

niektóre, lecz coraz smutniej. Twarze szarzały, a z oczu wyzierał niemal głód

zwierzęcy - powoli stawały się muzułmankami. Zaczęliśmy coraz częściej

dostrzegać w ich piątkach brak znajomych postaci.”, napisał Witold.74 Mimo kar za

kontakty pomiędzy obozami męskim i kobiecym także ten zakaz udało się obejść.

Na bloki kobiece musieli chodzić fachowcy, poza tym wszystkich obsługiwała jedna

kuchnia. Członkowie podziemia nawiązali więc relacje z blokiem kobiet. Konstanty

Jagiełło postarał się o pracę przy noszeniu kotłów z zupą, natomiast Henryk

Bartosiewicz przeniósł się do komanda kanalizatorów. Pilecki oraz inni członkowie

ZOW otrzymawszy informacje na temat sytuacji oraz stanu kobiet zdecydowali, iż

nie należy ich pozyskiwać dla działalności konspiracyjnej, lecz skupić się na

udzielaniu im wszelkiej możliwej pomocy. Były to paczki żywnościowe,

przekazywanie wiadomości o losie najbliższych - mężów, ojców, synów, czy też

dostarczanie lekarstw. 16 sierpnia kobiety przeniesiono na teren Brzezinki, gdzie

wcześniej przebywali sowieccy jeńcy. Łączność z podziemną organizacją została

ułatwiona. Część służby medycznej przeniesiono na stałe do pracy w Birkenau.

Najważniejsza zmiana miała miejsce w listopadzie, kiedy lekarkom i pielęgniarkom

pozwolono na jawną pracę. Wiele z nich weszło do wojskowego ruchu oporu,

a swoją pracą i poświeceniem niosło ratunek skazańcom.75

Witold pracując na początku 1942 roku w stolarni wykonywał drewniane

łyżki, w lutym kilka tygodni spędził jako kartograf, wróciwszy do „łyżkarni”

postarał się o przeniesienie do warsztatu stolarskiego, udało się to znów dzięki

pomocy przyjaciół Pilecki pracował również na bloku, wykonując prace artystyczne,

malował obrazy z życia obozu.76 W tym czasie, latem 1942 roku szczyty osiągnęła

na terenie Auschwitz epidemia tyfusu plamistego.77” Wokół wszyscy chorowali.

Tylko kilku z nas, starych przyjaciół, jeszcze się trzymało. Kto szedł na tyfus,

rzadko powracał.„ - wspominał Witold.78 Choroba atakowała więźniów, a gdy

przerzuciła się także na SS - manów, rozpoczęto selekcję do gazu wśród chorych 74 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 339.75 J. Garliński, op. cit., s. 100-109.76 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 353; A. Cyra, op. cit., s. 103.77 J. Garliński, op. cit., s. 117.78 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 343.

62

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

oraz ozdrowieńców, pozbywając się zarażonych stosowano również zastrzyki fenolu.

W obozie centralnym na tyfus umierało około 73 więźniów dziennie, ogromne straty

poniosła wówczas organizacja ZOW.79

30 sierpnia zachorował sam Pilecki. Obawiał się jednak, jak inni więźniowie

pójścia do szpitala, ostatecznie jednak z 41 stopniową gorączką dr Władysław

Dering umieścił go na bloku 28, po dwu dniach został przeniesiony na blok 20

(zakaźny), gdzie powoli wracał do zdrowia. Nawet w czasie kwarantanny zajmował

się pracą konspiracyjną, rekrutując nowych członków, opracował również plan

scalenia nowych sił organizacji oraz podziału całości za podstawę wziąwszy bloki,

które odpowiadały w tym czasie komandom pracy.80 ”Każdy blok to był pluton, tzn.

ci, co do organizacji należeli i na tym bloku mieszkali, bez względu na pierwotne

więzi organizacyjne stanowili od tej chwili szkielet plutonu, który w momencie

"wybuchu" stałby się tak wielki, jak wielu zdołają za sobą porwać,

unieszkodliwiając od razu element proniemiecki.

Blok X - więźniowie na parterze i blok X a - na piętrze stanowiły razem

dwuplutonową kompanię, mieszczącą się w jednym budynku, z dowódcą kompanii

na miejscu. Kilka bloków- budynków stanowiło batalion.”81 Dowódcą w przypadku

wybuchu akcji bojowej miał zostać mjr Zygmunt Bohdanowski, dowódcami

batalionów I-IV zostali mianowani kolejno: Edward Gött-Getyński, Stanisław

Kazuba, Tadeusz Paolone oraz Zygmunt Pawłowicz.82 Plan ten został ułożony

w październiku 1941 roku, kiedy Pilecki oraz inni członkowie ZOW oczekiwali

wybuchu walki zbrojnej na terenie KL Auschwitz. Posiadali zamaskowany pod

biurem budowlanym magazyn broni, oraz dorobione klucze od składów SS.

Gotowość do przejścia na stronę więźniów wyrażali także niektórzy żołnierze

Volksdeutsche. Pilecki przesyłał do Warszawy meldunki i czekał na zezwolenie, na

podjęcie działań.83 „Opanować obóz mogliśmy od paru miesięcy nieomal

codziennie. Czekaliśmy na rozkaz, rozumując, że bez takowego, chociaż byłby to

piękny fajerwerk, i dla świata i dla Polski niespodziewany i że nie możemy pójść na

79 J. Garliński, op. cit., s. 117-118.80 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 355-357.81 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 358.82 Ibidem, s. 358.83 J. Garliński, op. cit., s. 126-127.

63

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

to, kierując się tylko własną nadzieją, dla której panu X czy Y taka rzecz się udała.

Nie wolno nam bez komendy pójść na takie ryzyko. A pokusa nękała codziennie.

Rozumieliśmy jednak dobrze, że byłoby to potwierdzeniem naszych wad

narodowych sprzed wieków. Wykwit ambicji, prywata, za którą represje mogły być

potem wielkie na całym Śląsku. Tym bardziej, że wtedy jeszcze trudno było

przewidzieć, jak się potoczą wypadki. Mieliśmy ciągle jeszcze wielką nadzieję, że

będziemy mogli odegrać rolę jako zorganizowana część w skoordynowanej

z całością akcji” - pisał Witold.84 Oczekiwał więc nie tylko na sam rozkaz, ale na

wybuch ogólnonarodowego powstania, którego częścią, byłby bunt więźniów

w Auschwitz, pozornie niezdolnych do walki i posłusznych władzom,

w rzeczywistości zorganizowanym i rwącym się do boju.

Od października Pilecki pracował w garbarni, gdzie w fabrycznym piecu

palono rzeczy pozostawione przez więźniów, walizki, portfele, torebki. Garbarze

mieli możliwość zdobycia pieniędzy, złota czy innych wartościowych rzeczy. Sam

Witold nie brał udziału w tym postępowaniu, uważając te przedmioty za

bezwartościowe w obozowych warunkach oraz splamione krwią.85

W tym okresie, kiedy podziemie przygotowało już plan walki, miały miejsce

zdarzenia, które mogły przyspieszyć wybuch buntu, sprawiały, ze „pięści zaciskały

się niecierpliwie.”86 W 1942 roku Niemcy podjęli działania w celu germanizacji

Zamojszczyzny. W okresie od listopada 1942 roku do sierpnia 1943 roku wysiedlono

około 150 tysięcy osób, większość trafiła do obozów koncentracyjnych, bądź na

roboty do Niemiec.87

84 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 360.85 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 358-359, cyt. za W. Pilecki, ibidem, s. 359.86 Ibidem, s. 360.87 W. Roszkowski, op. cit., s. 111.

64

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.20 Wysiedlanie Zamojszczyzny.

Wieść o pacyfikacji dotarła do więźniów, w komorach gazowych

w Auschwitz - Birkenau mordowano mieszkańców z Zamojszczyzny. W Brzezince

umieszczono także młodych chłopców z Lubelszczyzny w wieku 10 - 16 lat,

w krótkim czasie wszystkich jednak zabito na bloku 20, zastrzykami fenolu.

Spowodowało to wśród członków organizacji wzburzenie i chęć zemsty. Kolejne

tragiczne wydarzenie miało miejsce 28 października na porannym apelu, kiedy

wyczytano nazwiska ponad dwustu młodych więźniów, w większości

z Lubelszczyzny, wszyscy zostali rozstrzelani. Idąc na blok 11 wiedzieli, ze czeka

ich śmierć, mimo to nie usiłowali stawiać oporu ze względu na rodziny

pozostawione na wolności, bojąc się, ze ich bliscy zostaną poddani brutalnym

represjom. Próbę walki podjęło jedynie pięciu więźniów, zostali oni jednak

natychmiast rozstrzelani. Piątka ta oraz wielu innych więźniów zamordowanych tego

dnia należało do ruchu oporu.88

88 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 360-363.

65

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.21 Egzekucja pod Ścianą Śmierci na bloku 11. Obraz byłego więźnia KL

Auschwitz, Władysława Siwka.

Mająca miejsce 17-18 lipca 1942 roku wizyta w Auschwitz Heinricha

Himmlera wzmogła gorliwość Oddziału Politycznego oraz SS–manów.89 Działalność

obozowych konfidentów przyniosła większe efekty już w początku roku 1943.

89 J. Garliński, op. cit., s. 129-130.

66

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

2.3. Rok 1943. Konfidenci, wywózki i ucieczka z piekła.

Konfidenci Ernst Malory oraz Władysław Smalski próbowali pozyskiwać

informacje na temat obozowej konspiracji podczas rozmów z innymi więźniami,

prowokowali także do wyznań osadzonych w bloku 11, sami przebywając tam

jedynie w celu denuncjacji współwięźniów. Często przychodzili na blok 27, gdzie

przebywało wielu członków ruchu oporu. Zorganizowano tam w wieczór wigilijny

1942 roku opłatek, Malory i Smalski przekazali tą, a także inne wydobyte od

więźniów informacje funkcjonariuszom gestapo. 6 stycznia 1943 roku

SS - mani zrobili zbiórkę całego komanda, wyciągając z szeregów dowódcę -

pułkownika Karola Kumunieckiego oraz innych polskich oficerów. Zostali oni

zaprowadzeni do bloku 11, zwanego „Blokiem Śmierci”. Następnie zwołano zbiórkę

wszystkich pracujących w magazynie depozytów oraz w służbie rozpoznawczej.

Podzielono ich na cztery grupy. Pierwsza z nich, w której skład wchodzili

Reichsdeutsche i Volksdeutche wróciła do pracy w dotychczasowych komandach,

drugą grupę stanowili Polacy - inteligencja, ci którzy przyznawali się do swojego

wykształcenia, ale i ci, którzy według SS-manów wyglądali na przedstawicieli tej

klasy. Zostali oni umieszczeni na bloku 11. Znalazło się w tej grupie pięciu

członków ZOW, por. Biliński, mjr Gott-Getyński, por. Mieczysław Koliński, płk

Kumuniecki, rtm. Włodzimierz Koliński. Trzecia grupa, także Polacy, jednak nie

zaliczeni do grona inteligencji, rozpoczęła wykańczającą prace przy kopaniu żwiru,

wśród tych więźniów także byli członkowie ruchu oporu. Ostatnia, czwarta grupa

Polaków została oddana do dyspozycji Rapportführera Gehrarda Palitzscha. Spośród

nich 14 stycznia 1943 roku wraz z trzema innymi członkami ZOW został

rozstrzelany adwokat Stefan Niebudek90.

Pilecki otrzymał informację, iż władze obozowe mają rozpocząć wywożenie

Polaków z Auschwitz, sam Witold również został zwolniony z pracy, co świadczyło

o tym, iż jemu również grozi przeniesienie, jednak znów dzięki pomocy kolegów

trafił do komanda koszykarzy, gdzie spędził jeden dzień, następnego (3 luty 1943)

otrzymał pracę w „paczkarni”, gdzie wciągano do rejestru, segregowano i wydawano

90 A. Cyra, op. cit., s. 110-112.

67

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

więźniom paczki żywnościowe, wysyłane im przez rodziny.91

”Serafińskiemu”wywiezienie do innego obozu zagroziło na początku marca, kiedy to

w dniach 7-9 tego miesiąca wyczytano około 6 tysięcy numerów i zamknięto na

blokach 12 i 19. Pilecki otrzymał informacje, że pierwsze transporty mają jechać do

obozów o lepszych warunkach, przeniesionych miało zostać wielu członków

organizacji, kolegów Pileckiego. 10 marca, kiedy odbywał się przegląd stanu

więźniów wyznaczonych na transport, Witold wahał się, początkowo skłaniał się ku

wyjazdowi. Po przemyśleniu sytuacji, odbywszy rozmowy z kolegami z ruchu

oporu, zdecydował się pozostać w obozie i dalej kontynuować pracę konspiracyjną.

Komisja odrzucała tylko chorych, lub wycieńczonych więźniów, Pilecki założył

więc pas rupturowy, symulując przepuklinę, dzięki czemu odrzucono go

z transportu. 11 marca więźniowie, których komisja zakwalifikowała do

przeniesienia pojechali do obozów w Buchenwaldzie, Neuengamme, Flossenbűrgu,

Gross-Rossen i Sachsenhausen.” Zasadniczy trzon góry organizacyjnej potrafił od

transportu się wykręcić, więc pracowaliśmy dalej”, zanotował Witold.92 Kolejny

transfer więźniów, tym razem do Mauthausen miał miejsce 12 i 13 kwietnia 1943

roku.93 Ponownie z pomocą przyszedł dr Władysław Dering i „Serafiński” pozostał

w obozie, wskazany jako jeden z pięciu niezbędnych pracowników na swoim bloku.

Był to moment, w którym Pilecki podjął decyzję o ucieczce.94 Złożyło się na to kilka

powodów. Pierwszym z nich były masowe wywózki Polaków z KL Auschwitz,

przeniesionych zostało zbyt wielu członków organizacji, siatkę konspiracyjną,

z takim trudem wiązaną, trzeba by było zakładać praktycznie od nowa.95

Poza tym Pilecki zniecierpliwiony był czekaniem na upragniony rozkaz

z Warszawy, bezczynnością, zarówno on jak i jego towarzysze rwali się do walki

zbrojnej. „Serafiński” doszedł do wniosku, że więcej jest w stanie zrobić wydostając

się z obozu.96 Nie otrzymując ani rozkazu do podjęcia czynu zbrojnego, ani

informacji o przygotowaniach do udzielenia więźniom pomocy z zewnątrz

91 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 372-373.92 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 379-380. Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 380.93 D. Czech, Kalendarz wydarzeń w KL Auschwitz, Oświęcim 1992, s. 392-393.94 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 381.95 Ibidem.96 W. Pilecki, Raport „W”, w: http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-w.htm,

(dostęp 01.03.2010)

68

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

postanowił osobiście stawić się w Komendzie głównej Armii Krajowej.97 Istotnym

czynnikiem była również informacja o schwytaniu i umieszczeniu na Pawiaku

Janusza Kuczbary , Pilecki obawiał się, że może on, chcąc ratować

siebie, zadenuncjować obozowych przywódców.98 Kuczbara nie był członkiem

ZOW, prowadził ambulatorium dentystyczne w Auschwitz, skąd zbiegł 29 grudnia

1942 roku. Posiadał jednak wiele informacji o ruchu oporu, dlatego ujęcie go przez

gestapo stanowiło poważne zagrożenie.99 Podjąwszy decyzję, Pilecki rozpoczął

rozmowy z kolegami z organizacji, w jednej z nich, zapytany przez Stanisława

Machowskiego „(...) czy można kiedy się chce przyjeżdżać i wyjeżdżać

z Oświęcimia”, odpowiedział krótko - „można”.100 Przekazał także rozporządzenia

dotyczące pracy konspiracyjnej po jego odejściu. Na dowódcę akcji zbrojnej

wyznaczył Zygmunta Bohdanowskiego, swoim następcą mianował Henryka

Bartosiewicza101.

„Serafiński” postanowił uciec razem z Janem Redzejem, który już wcześniej

planował wyjście z obozu. Obaj rozważali ucieczkę przez kanały, zadecydowali

jednak ostatecznie wydostać się przez piekarnię, gdzie Redzej pracował.102 Piekarnia

znajdowała się około 2 kilometry w stronę miasta, poza drutami obozu.103 Na termin

ucieczki wybrano okres wielkanocny, ponieważ był to czas, gdy dyscyplina i rygor

w obozie a także czujność SS - manów ulegały osłabieniu. Aby dostać się do

komanda piekarzy, Pilecki musiał przenieść się z bloku 6, na którym przebywał,

pracując w paczkarni, do bloku 15, gdzie mieszkali piekarze. W zmianie komanda

pośredniczył szpital. ”Serafiński” udał się tam w pierwszy dzień świąt

wielkanocnych, symulując tyfus. Pomógł mu w tym Edward Ciesielski, któremu

Pilecki zaproponował przyłączenie się do niego i Redzeja. Ciesielski zdecydował, że

weźmie udział w ucieczce. W poniedziałek (26 kwietnia - przyp.autor), dzięki

podrobionym kartom stwierdzającym przeniesienie na blok 15, obaj znaleźli się na

97 J. Garliński, op. cit., s. 144-145.98 W. Pilecki, Raport „W”, w: http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-w.htm,

(dostęp 01.03.2010)99 J. Garliński, op. cit., s. 144.100 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 382.101 Ibidem.102 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 383.103 J. Garliński, op. cit., s. 146.

69

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

bloku piekarzy.104 Przekonawszy kapo, że powinni pracować tego dnia na nocnej

zmianie, Pilecki i Ciesielski zamienili się z dwoma piekarzami, którzy mieli tego

dnia rozpocząć pracę wieczorem. Jan Redzej już wcześniej na ten dzień miał

wyznaczoną nocną zmianę, w ten sposób o 18 wszyscy trzej, zaopatrzeni w cywilne

ubrania, dolary, klucz do drzwi w piekarni, preparat do zacierania śladów oraz

kapsułki z cyjankiem potasu, w asyście SS - manów udali się do obozowej

piekarni.105

Praca tam okazała się ciężkim zajęciem, tym bardziej, że czas mijał szybko

i zbliżała się pora, o której zgodnie z planem mieli przystąpić do działania (2-3

w nocy).106 „Usypialiśmy czujność esesmanów i piekarzy, robiąc wrażenie, że zajęci

jesteśmy tylko pracą. We własnych oczach byliśmy, jak rzucające się, zamknięte

w klatce zwierzęta, pracujące całym sprytem nad ułożeniem warunków wyjścia

z klatki, koniecznie jeszcze tej nocy. Godziny biegły. Pasjans gmatwał się, nie

układał, wyjście na razie było nie do zrealizowania. Możliwości to się zwiększały, to

znowu zmniejszały. Napięcie nerwów to słabło, to przybierało na sile”, wspominał

Witold.107 Mimo wielu przeszkód, zachowując zimną krew udało im się przejść do

realizacji planu, Ciesielski przeciął przewody telefoniczny i alarmowy, Redzej

przystąpił do otwierania drzwi. Ostatecznie wszyscy trzej udali się do drewutni,

gdzie wyważyli żelazne drzwi barykadując je z zewnątrz. Były to ich pierwsze kroki

na wolności. 108Zbiegowie przeszli przez most na Sole następnie przeprawiając się

przez Wisłę znalezioną po drodze łodzią.109 Po drugiej stronie Wisły znaleźli się

rankiem, dotarłszy do lasu spędzili w nim cały dzień. „Weszliśmy za kilkanaście

pierwszych drzew i legliśmy na miękki mech. Leżąc na wznak wysyłałem ponad

wierzchołki drzew myśl, która radośnie zwijała się w wielki znak zapytania.

Metamorfoza. Co za kontrast z obozem, w którym, zdaje mi się, przeżyło się tysiąc

104 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 383-389.105 J. Garliński, op. cit., s. 147.106 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., s. 82.107 Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 393.108 E. Ciesielski, Ucieczka z Oświęcimia, w:K. Pilecki, op. cit., s. 60-63. Pilecki w swoich raportach

wspomina, iż wartownik strzelał do nich podczas ucieczki, Ciesielski natomiast pisze, że odgłosy wystrzałów usłyszeli dopiero stojąc koło mostu nad Sołą.

109 Ibidem, s. 63-70,W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 396-397. Kolejna różnica w relacjach Ciesielskiego i Pileckiego. Pilecki opisując przejście przez most nie wymienia żadnych przeszkód, wspomina, iż nie było na nim wartowników. Ciesielski natomiast opisuje walkę jaka miała się wywiązać między nimi a strzelającym do nich strażnikiem.

70

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

lat.”, zanotował Witold.110 Wieczorem więźniowie udali się w dalszą drogę do

Bochni, do domu rodziców żony Zbawskiego, więźnia, który miał brać udział

w ucieczce z Pileckim i Redzejem, z czego jednak, w obawie o los rodziny,

zrezygnował. Kierując się więc na wschód dotarli do Alwernii, sądząc, że to kościół

w Porębie – Żegocie, gdzie mieli pytać o księdza Słowiaczka. Mimo pomyłki

spotkali się z życzliwością tamtejszego kapłana Legowicza, który udzielił im

potrzebnej pomocy oraz sprowadził przewodnika. Trzej uciekinierzy przekroczyli

granicę Generalnego Gubernatorstwa zmierzając w stronę Bochni. W Puszczy

Niepołomickiej natrafili jednak na Niemców i musieli się rozdzielić. Pilecki został

postrzelony w ramię. Mimo przeszkód, dzięki pomocy okolicznej ludności, Pilecki

z Ciesielskim 2 maja 1943 roku dotarli do Bochni, gdzie czekał już na nich Jan

Redzej.111

Fot.22 Jan Redzej, por. Witold Pilecki, Edward Ciesielski, Nowy Wiśnicz, lato

1943 rok.

110 W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 397, Cyt. za: W. Pilecki, Raport Witolda, op. cit., s. 397111 A. Cyra, op. cit., s. 124-127.

71

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Rozdział 3„Oświęcim to była igraszka”1 - komunistyczna

zbrodnia sądowa.

3.1. Aresztowanie, mokotowskie więzienie, ubeckie śledztwo.

Pilecki został aresztowany w mieszkaniu państwa Sieradzkich 8 maja 1947

roku2. Wynajmował ten lokal dodatkowo, na stałe natomiast, jako Roman Jezierski

zameldowany był u Bronisławy Jarzyńskiej, przy ul. Skrzetuskiego 20 mieszkania 1

w Warszawie.3 W dniach od 6 do 22 maja zatrzymano oprócz Witolda jeszcze 22 osoby,

podejrzewane o współpracę z nim, kilkoro przypadkowo aresztowanych

zwolniono.4 Tajemnicą pozostaje sprawa denuncjacji działalności Pileckiego i jego

grupy. W. J. Wysocki jako agenta, którym posłużyła się bezpieka wskazuje Leszka

1 Słowa te przypisuje Witoldowi Pileckiemu wielu autorów, w pracy W. J.Wysockiego „Rotmistrz...” autor pisze, iż słowa te wypowiedział do Eleonory Ostrowskiej po usłyszeniu wyroku: „Ja już żyć nie mogę.(...)mnie wykończono. Bo Oświęcim - to była igraszka”, natomiast na konferencji pt: „Wolni i zniewoleni. Rtm. Witold Pilecki i inni więźniowie KL Auschwitz wobec nowej rzeczywistości powojennej” dnia 15.III.2009 roku, profesor Wysocki użył sformułowania „napisał”, sugerując istnienie w formie pisemnej tej wypowiedzi Pileckiego -:”Co takiego stało się później w Warszawie, więzieniu na Rakowieckiej, że ten więzień KL Auschwitz napisał: „Oświęcim to była igraszka” – pytał retorycznie. - To, co przeszedł w Polsce Cyrankiewicza i Bieruta, było bowiem gorsze od obozowego piekła.„Patrz:http://www.pwsz-oswiecim.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1365&Itemid=25, (dostęp 03.03.2010)Natomiast na wielu stronach internetowych, a także w książce J. Pawłowicza wypowiedź ta jest podana jako skierowana do żony w trakcie jednego z widzeń w czasie śledztwa w Mokotowskim wiezieniu.

2 K. Pilecki, op. cit., s. 96.Według W. J. Wysockiego aresztowanie mogło mieć miejsce wcześniej, 05.05.1947.Patrz: W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 115.Natomiast Helena Sieradzka wspomina, iż, funkcjonariusze UB pojawili się w mieszkaniu 06.05.1947, gdzie do 8 maja czekali na Witolda. Patrz: K. Pilecki, ibidem, s. 96.

3 A. Cyra, op. cit., s. 172-173.4 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 115.

72

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Kuchcińskiego, wprowadzonego do TAP przez Tadeusza Płużańskiego. Podejrzenia

padają także na Wacława Alchimowicza, naczelnika II Wydziału Departamentu MBP,

który przekazywał informacje pochodzące z centrali MBP, był także autorem raportu

„Brzeszczota”, w którym to proponował likwidację wysoko postawionych

funkcjonariuszy. Obydwaj, Kuchciński i Alchimowicz zostali zamordowani przez

bezpiekę, dlatego nie sposób określić ich działalności, motywów w sposób

jednoznaczny.5 Historyk A. Cyra podaje, iż na działalność Pileckiego natrafiło MBP

wiosną 1947 roku, rozpracowując tajną drogę przerzutową na Zachód.6

Przy przeprowadzeniu w dniu aresztowania rewizji osobistej i domowej

w mieszkaniu przy ul. Skrzetuskiego, funkcjonariusze znaleźli oprócz pieniędzy,

dokumentów dużą ilość zapisków, maszynopisów oraz 9 klisz fotograficznych. 12 maja

odbyła się kolejna rewizja w mieszkaniu Jarzyńskiej, tym razem znaleziono ukryty pod

podłogą pistolet, amunicję, dwie paczki trotylu, po 12 sztuk broszury „Powstanie

Sierpniowe” oraz ulotek PPS, 2 broszury „Komunizm i faszyzm” oraz jedną kartkę

zapisanego papieru.7 W skrytce w mieszkaniu Sieradzkich były między innymi cztery

pistolety maszynowe oraz amunicja i broszury. Pilecki wyjawił także fakt

przechowywania swoich rzeczy w domu Eleonory Ostrowskiej, które z jej mieszkania

zabrano.8 Funkcjonariusze wynieśli między innymi Raport Witolda napisany w 1945

roku we Włoszech. Płk Różański posiadał także kopię Raportu „W”, który zabrano

Pileckiemu w dniu aresztowania.9 Informacje te ujawnił Rotmistrz podczas przesłuchań

prowadzonych od 8 do 12 maja przez Eugeniusza Chimczaka oraz Stanisława

Łyszkowskiego, Witold opisywał wtedy także swoją działalność, odpowiadając na

pytania śledczych zgodnie z prawdą.10 12 maja został sporządzony nakaz przyjęcia

Pileckiego do więzienia w Mokotowie jako członka nielegalnej organizacji.11

Następnego dnia wszczęto wobec niemu śledztwo z artykułu 7 dekretu

5 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 117-119.6 A. Cyra, op. cit., s. 171.7 Protokół rewizji z dnia 8 maja 1947 roku, protokół rewizji osobistej z dnia 8 maja 1947 roku, protokół

rewizji domowej z dnia 12 maja 1947 roku, w: http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal/rp/869/7127/Protokoly_rewizji.html, (dostęp 04.03.2010)

8 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 120-121.9 A. Cyra, op. cit., s. 177.10 Protokoły przesłuchań Witolda Pileckiego, w:

http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal/rp/869/7128/Protokoly_przesluchan.html, (dostęp 04.03.2010)11 Nakaz przyjęcia Pileckiego Witolda do więzienia w Mokotowie, w:

http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal/rp/869/7129/Nakaz_przyjecia_do_wiezienia.html,(dostęp 04.03.2010)

73

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

z dnia 13 czerwca 1946 roku.12 Był to Dekret o przestępstwach szczególnie

niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa, artykuł na podstawie którego wszczęto

przeciwko Witoldowi śledztwo brzmiał:

Art. 7. Kto, działając na szkodę Państwa Polskiego, gromadzi lub przekazuje

wiadomości, dokumenty lub inne przedmioty stanowiące tajemnicę państwową lub

wojskową, podlega karze więzienia na czas nie krótszy od lat 5 lub dożywotnio albo

karze śmierci.13

Od 13 maja do 4 listopada 1947 roku przesłuchiwali Pileckiego podporucznik

Eugeniusz Chimczak, Jerzy Kroszel, porucznik Stefan Alaborski, Marian Krawczyński

oraz Stanisław Łyszkowski.14 Śledztwo przeciwko Witoldowi Pileckiemu nadzorował

płk Roman Romkowski15, od 5 stycznia 1946 roku wiceminister MBP.16

Fot.23 płk Roman Romkowski.

12 Postanowienie o wszczęciu śledztwa przeciwko Witoldowi Pileckiemu, w: http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal/rp/869/7130/Postanowienie_o_wszczeciu_sledztwa.html, (dostęp 05.03.2010)

13 Dekret o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa, w: http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:HtDnTpj_qDAJ:www.historicus.cba.pl/xx/130646.doc+dekret+z+13+czerwca+1946&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a, (dostęp 05.03.2010)

14 A. Cyra, op. cit., s. 174.15 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 128.16 H. Dominiczak, Organy bezpieczeństwa PRL 1944-1990, Warszawa 1997, s. 24.

74

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Pion śledczy istniał w resorcie MBP od 1944 roku, od 1945 roku kierował nim

Józef Różański (J. Goldberg), który na polecenia Bieruta zarządzał aresztowania

i przygotowywał pokazowe procesy polityczne. W całym pionie śledczym powszechne

było stosowanie wobec przesłuchiwanych bicia i tortur. Przykład podwładnym dawał

sam Różański, znęcając się nad aresztowanymi.17 Z jednej strony - Józef Różański,

człowiek bez skrupułów, okrutny kat bezpieki, z drugiej - człowiek honoru, bohater,

romantyk – Witold. Pilecki sporządził dla Różańskiego list 4 czerwca 1947 roku, w

którym pisał, że po swoich przeżyciach w KL Auschwitz nie byłby zdolny do zabicia

drugiego człowieka, a wcześniej, 14 maja napisał do niego wiersz:18

„Do pana Pułkownika Różańskiego”

Na skórze wciąż gładki - wewnętrzny trąd miałem

Co wżarł mi się w duszę - nie żywiąc się ciałem

Z nim chodząc po mieście - w ślad wlokłem zarazę...

Przeciętny znajomy nic o tym nie wiedział,

Że prosząc „Wstąp do nas, bo będę urazę

Miał do Cię” - narażał się sam, bo gdybym siedział

Z nim pijąc, lub z jego małżonką - herbatę,

- (a na zapytanie:gdzie teraz pracuję

Starając się wzrok swój gdzieś wlepić w makatę

Mówiłem, że piszę lub rzeźbię, maluję)-

A samą bytnością już bakcyl wnosiłem,

Co skrycie czając w pozornym niebycie,

Złem płacąc - za serce (żem jadł tam i piłem) -

mógł wtrącić do lochu i złamać im życie.

Mój jeden przyjaciel, co tyle wciąż serca

Miał do mnie - gdyż w piekle z nim razem siedziałem

I tam „vernichtungs” - w krąg wszystkich uśmiercał

Uchronić od śmierci go jakoś zdołałem.

Więc teraz tak bardzo serdecznie podchodził

17 H. Dominiczak, op. cit., Warszawa 1997, s. 59.18 A. Cyra, op. cit., s. 176.

75

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

On do mnie - z ufnością. Lecz sprawką szatana -

człowieka zacnego - jam w serce ugodził,

By dać coś dla tamtej, co stamtąd przysłana.

Dlatego więc pisze niniejszą petycję, by sumą kar wszystkich - mnie tylko karano,

Bo choćby mi przyszło postradać me życie -

Tak wolę - niż żyć, a w sercu mieć ranę.19

Wymowa wiersza jest jasna, Pilecki bierze na siebie całą winę, chcąc ratować

innych gotów jest przyjąć nawet najsurowszy wyrok z pokorą. Być może składając więc

obszerne zeznania, miał nadzieję, że obciążając siebie, jego współpracownicy uzyskają

wolność. W tym samym czasie przesłuchiwano współoskarżonych z Pileckim, między

innymi Tadeusza Płużańskiego, który po latach opisał tamte wydarzenia. Bito go,

torturowano, straszono rozstrzelaniem, zmuszając do podpisywania wszystkiego co

podsuwali mu funkcjonariusze, maltretowano także jego żonę, która była w ciąży, bita

przez śledczych - straciła dziecko.20 Niedozwolone metody śledztwa z całą pewnością

stosowano również wobec Witolda Pileckiego. Przesłuchujących go oficerów zaliczano

bowiem do najbardziej brutalnych. Były oficer AK Kazimierz Moczarski, którego

sprawę nadzorował Różański,opisał tortury jakim był poddawany, były to m. in.

1) bicie pałką gumową specjalnie uczulonych miejsc ciała,

2) bicie batem, obciągniętym w tzw. lepką gumę, wierzchniej części

nagich stóp,

3) bicie pałką gumową w pięty,

4) wyrywanie włosów ze skroni i karku (tzw. podskubywanie gęsi), z

brody, z piersi oraz z krocza i narządów płciowych,

5) miażdżenie palców między trzema ołówkami,

6) przypalanie rozżarzonym papierosem okolicy ust i oczu,

7) przypalanie płomieniem palców obu dłoni,

19 Cyt za: Wiersz Witolda Pileckiego „Do Pana Pułkownika Różańskiego”, w: W. J. Wysocki, Rotmistrz...,op. cit., s. 196.

20 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 126-127.

76

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

8) zmuszanie do niespania przez okres 7-9 dni, drogą "budzenia"

więźnia, który stał w mroźnej celi, uderzeniami w twarz,

metoda ta, nazywana przez oficerów śledczych "plażą" lub

"Zakopanem", wywołuje półobłąkańczy stan u więźnia i

wywiera zaburzenia psychiczne, powodujące widzenia

barwne i dźwiękowe, zbliżone do odczuwanych po spożyciu

peyotlu lub meskaliny.21

Fot.24 Józef Różański (1907-1981).

Bito także przesłuchiwanych linijką, metalowymi prętami, kopano, stosowano

wyjątkowo okrutne sadzanie więźnia na żelaznym haku, wbitym w ścianę, ze

związanymi rękami i nogami, nogi opierano o taboret, cały ciężar ciała spoczywał na

21 Cyt. za: J. R. Nowak, Zbrodnie UB, Warszawa 2001, s. 9.

77

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

centymetrowym, opartym o kość ogonową haku. Nawet niewielki ruch skutkował

wbiciem haka w odbytnicę.22 Jak napisał o metodach śledczych jeden z więźniów

Pawilonu X w okresie stalinowskim, żołnierz harcerskiego batalionu „Zośka”:

„Oni nawet nie bili po to, żebyś ty sam przyznał się do tego, czego nie zrobiłeś, im

wystarczało, żebyś podpisał to, co oni sami napisali i ci podsunęli. Podpis równał się

przyznaniu do winy. To był system praktyczniejszy nawet od średniowiecznego procesu

świętej inkwizycji. Tam musiałeś się osobiście przyznać przed sądowym trybunałem,

tutaj wystarczył podpis złożony w czterech ścianach gabinetu oficera śledczego.”23

Fot.25 Scena ze spektaklu telewizyjnego Ryszarda Bugajskiego pt.”Śmierć Rotmistrza

Pileckiego”.

22 S. Krupa, X Pawilon. Wspomnienia AK - owca ze śledztwa na Rakowieckiej, Warszawa 1990, s. 36.23 Cyt. za: S. Krupa, ibidem, s. 91.

78

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Oprócz tortur fizycznych stosowano także tortury psychiczne, więźniów

poniżano, używano wobec nich wulgarnych słów, straszono, obrzucano obelgami

członków ich rodzin, wielu popadało w chorobę psychiczną, bądź próbowało popełnić

samobójstwo.24 Powszechne były tak zwane konwojery, polegające na przesłuchiwaniu

na stojąco bez przerwy w dzień i noc przez zmieniających się oficerów śledczych,

podejrzanego. Konwojery trwały niejednokrotnie dwa tygodnie, bądź też miesiąc.25

W mokotowskim więzieniu Departamentowi Śledczemu, którym kierował Różański

podlegał Pawilon X, w którym panowały wyjątkowo ciężkie warunki.26 Pawilon X był

budynkiem czterokondygnacyjnym, na każdej kondygnacji znajdowało się po 26, bądź

27 cel.27 W celach o wymiarach 2 na 3,5 metra, które w okresie międzywojennym

przeznaczone były dla jednej osoby, umieszczano w latach stalinowskich 6-8

więźniów.28 „Warunki higieniczne i sanitarne w Pawilonie X i XI były bardzo złe.

W malutkich, jedno - i dwuosobowych celach przebywało po kilka osób. Na skutek tego

w celach brak było powietrza i w lecie zdarzały się przypadki zemdleń. Okna zasłonięte

były blendami, co jeszcze bardziej pogarszało sytuację. Więźniowie pozbawieni byli

w ogóle spacerów. Stan czystości cel był bardzo zły, większość więźniów sypiała na

siennikach na ziemi, sienniki nie były zmieniane, a słoma w nich była stara i starta.

(...)Brak było wody do mycia, którą donoszono do cel, a w Pawilonie X więźniowie

korzystali z wody z rezerwuarów w ubikacji.(...)”, opisywała sytuację lekarka pracująca

w szpitalu więziennym na Mokotowie od 1945 roku, dr Kamińska.29 Więźniów nie

segregowano, polityczni przebywali razem z kryminalistami, starzy z ludźmi młodymi,

chorzy byli osadzani razem ze zdrowymi. Bezpieka organizowała także tzw. agenturę

celną, więźniowie donosili na współosadzonych, w zamian za różne korzyści, lepsze

traktowanie, możliwość skrócenia kary, wprowadzano także agentów spoza murów

więzienia.30 Metodę ta zastosowano wobec oskarżonych z grupy Pileckiego. Zachowały

się donosy agentów na Płużańskiego i Szelągowską. Płużański wyjawił m.in., że Pilecki

jest jednym z najzdolniejszych oficerów wywiadu Władysława Andersa. Szelągowska

24 H. Dominiczak, op. cit., s. 60-62.25 H. Dominiczak, ibidem, s. 61, S. Marat, Ludzie bezpieki, Warszawa 1990, s. 98.26 H. Dominiczak, op. cit., s. 100.27 S. Krupa, op. cit., s. 18.28 Więzienie mokotowskie, w: http://www.geotekst.pl/artykuly/historia/wiezienie_mokotowskie,

(dostęp 07.03.2010)29 S. Marat, op. cit., s. 114.30 H. Dominiczak, op. cit., s. 110.

79

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

natomiast, jak zanotował agent:„O Witoldzie mówi, że on jest oficerem rezerwy, z

Włoch przyjechał tak samo jak ona na własne życzenie, ponieważ nudziła go tam służba

garnizonowa i że rok temu był odwołany z kraju, lecz nie pojechał, motywując to tym,

iż czuje się tu zupełnie bezpiecznie i nie ma zamiaru

w ogóle opuszczać kraju.[...]Twierdzi, że jeśli on miał jeszcze uboczne zadanie, to

w każdym bądź razie jej o tym nic nie wiadomo.(...)”31

Podczas gdy trwało śledztwo w stosunku do Pileckiego oraz siedmiu jego

współpracowników, m.in. Płużańskiego i Szelągowskiej, została już skazana część osób,

których oskarżano o przygotowywanie zamachów na funkcjonariuszy MBP, lub

wywiadowczą działalność na rzecz II Korpusu. Wyroki śmierci wykonano na Wacławie

Alchimowiczu, Tadeuszu Bejcie i Leonie Knyrewiczu. Stanisławowi Jaworskiemu,

Władysławowi Kileimowi oraz Stanisławowi Kuczyńskiemu, wyroki śmierci

złagodzono, na karę wiezienia zostali skazani Stanisław Furmańczyk, Maria Kolarczyk,

Helena Sieradzka, Stanisława Skłodowska - Płużańska, Wacława Wolańska.32 4 grudnia

1947 roku oficer śledczy Marian Krawczyński sporządził postanowienie o pociągnięciu

Pileckiego do odpowiedzialności karnej, w którym zapisano iż „Pilecki Witold w

okresie od lipca 1945 r. do dnia 8 grudnia 1945 r. na terenie Włoch, a od tego czasu do

dnia zatrzymania Państwa polskiego, jako płatny rezydent obcego wywiadu,

kierowanego przez sztab II korpusu Andersa, zgodnie

z poleceniami tegoż zorganizował na terenie Polski sieć wywiadowczą (...), gromadził

w lokalach konspiracyjnych (...) wiadomości oraz dokumenty, stanowiące tajemnicę

państwową i wojskową (...).Wymienione materiały (...) przekazywał do sztabu II

Korpusu Andersa przez emisariuszy (...),działając w porozumieniu z członkami sieci

wywiadowczej Płużańskim Tadeuszem, Kuchcińskim „Leszkiem”, Alchimowiczem

Wacławem, czynił przygotowania do gwałtownego - zbrojnego zamachu na

funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.(...) Przyjął dla siebie

korzyść majątkową w postaci 1.030 dolarów od osób działających w interesie obcego

rządu, a mianowicie od płk. Kijaka z II Korpusu Andersa i emisariuszki Mierzejewskiej

Jadwigi ps.”Danuta”.(...) zorganizował 3 składy broni na terenie warszawy(...), w czasie

31 Cyt. za: W. J. Wysocki, Oskarżenie W. Pileckiego i współtowarzyszy. Charakter śledztwa, procesu publicznego i procesów odpryskowych, s. 224-225, w: Przestępstwa sędziów i prokuratorów w Polsce lat 1944-1956, pod red. W. Kulesza, A. Rezpliński, Warszawa 2001.

32 A. Cyra, op. cit., s. 178-179.

80

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

wojny, a mianowicie od chwili przybycia do Polski, tj.8 grudnia 1945 r. będąc jako

oficer w stopniu podporucznika, zobowiązany do rejestracji i służby w szeregach

Wojska Polskiego, nie uczynił zadość publicznemu wezwaniu.”33 Do odpowiedzialności

karnej pociągnięto także Marię Szelągowską, Tadeusza Płużańskiego, Ryszarda

Jamontta- Krzywickiego, Maksymiliana Kauckiego, Jerzego Nowakowskiego,

Makarego Sieradzkiego oraz Witolda Różyckiego.34 Dochodzenie trwające oficjalnie od

13 maja 1947 roku zakończono 10 grudnia 1947 roku.35 Dla ósemki oskarżonych

zakończył się koszmar śledztwa.

Funkcjonariusze śledczy sporządzili akt oskarżenia, który został zaakceptowany

23 stycznia 1948 roku przez mjr Adama Humera, naczelnika Wydziału II Departamentu

Śledczego MBP, zatwierdził go 5 lutego 1948 r. wiceprokurator Naczelnej Prokuratury

Wojskowej mjr Mieczysław Dytra, gdy akt oskarżenia został ostatecznie podpisany

przez zastępcę Naczelnego Prokuratora WP, ppłk. Henryka Podlaskiego, 7 lutego trafił

do Woskowego Sądu Rejonowego w Warszawie.36 Dla Witolda rozpoczęło się

oczekiwanie na rozprawę.

W stalinowskiej Polsce Ludowej zarówno organa bezpieczeństwa, jak

i prokuratura wypełniały wszystko, czego wymagała partia, w praktyce wyżej od

prokuratorów stali funkcjonariusze bezpieki, UBP miały prawo rozpracowywania

prokuratorów i wydawania o nich opinii. Lekceważone i sparaliżowane prze organy

bezpieczeństwa urzędy prokuratorskie aż do 1956 roku nie spełniały swojej funkcji.

Jednocześnie wina spoczywa nie tylko na urzędach bezpieczeństwa, ale także na

kierownictwie urzędów prokuratorskich.37

33 Cyt za: Postanowienie o pociągnięciu do odpowiedzialności karnej W. Pileckiego z dnia 4.XII.1947 roku, w: Jednostka przeciw totalitaryzmowi - w 60. rocznicę zamordowania rotmistrza Witolda Pileckiego, Warszawa 2008, s. 78-79.

34 A. Cyra, op. cit., s. 180.35 Zaświadczenie końcowe z aktu oskarżenia przeciwko W. Pileckiemu i jego współpracownikom z dnia

23.I.1948 roku, w: http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal/rp/869/7138/Akt_oskarzenia.html,(dostęp 08.03.2010)

36 W. J. Wysocki, Oskarżenie W. Pileckiego..., op. cit., s. 227.37 H. Dominiczak, op. cit., s. 64-66.

81

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.26 Okładka komiksu historycznego, wydanego w 2009 roku.

82

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

3.2. Proces.

W latach 1944 - 56 stosunek organów bezpieczeństwa wobec przedstawicieli

sądownictwa był w praktyce, jak w wypadku prokuratury, nadrzędny. Sądy decydowały

przecież o wynikach pracy UB.38 W sprawy wymiaru sprawiedliwości ingerowały

również kierownicze gremia PPR i PZPR, co często miało charakter decyzyjny.39 Nawet

pomijając fakt, iż normom wydanych w tym okresie nie można przypisać waloru

„prawa”, ponieważ nie zostały one wydane przez prawowita władzę40, to ustrój sądów

wojskowych w dużej części pozbawiony był w ogóle podstaw prawnych, a w pozostałej

części podstawa ta była ułomna. Stanowiły ją dekrety, bądź akty o randze ustawy,

podczas gdy zgodnie z przepisami o charakterze konstytucyjnym ustrój sądów

wojskowych może być regulowany jedynie przepisami o randze ustawy.41 Ponadto

podstawowym zadaniem sądów nie było sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, lecz

„ochrona ustroju Polski Ludowej”, rozumiano poprzez to walkę z „wrogami

klasowymi”, „wyzyskiwaczami”, „obcą agenturą”, „szpiegami”, „dywersantami”,

„agentami obcego wywiadu”,itp.42 W 1944 roku jurysdykcją sądownictwa wojskowego

objęto ludność cywilną, tzw. przestępców politycznych. Od stycznia 1946 r. do połowy

1949 r. wydano 2517 wyroków śmierci.43 W latach 1944 - 46 na pracę polskiego

wymiaru sprawiedliwości wpływ mieli oficerowie sprawiedliwości Armii Radzieckiej,

w czasie kiedy miała miejsce interesująca nas rozprawa Witolda Pileckiego, wpływ ten

uległ zmniejszeniu (lata 1947-1949), na stanowisku prezesa Najwyższego Sądu

Wojskowego powołany był w tym okresie płk Władysław Garnowski44, na niego zatem

spada szczególna odpowiedzialność za działalność sądownictwa wojskowego w tych

latach.45

20 stycznia 1946 roku na rozkaz ministra obrony narodowej utworzono jako

38 Ibidem, s. 66-67.39 J. Poksiński, ”My, sędziowie, nie od Boga...”, Warszawa 1996, s. 34.40 A. Rzepliński ,,Przystosowanie ustroju sądownictwa do potrzeb państwa totalitarnego w Polsce w

latach 1944-1956, w: przestępstwa sędziów i prokuratorów w Polsce lat 1944-1956, red. W. Kulesza, A. Rzepliński, Warszawa 2000, s. 10-11.

41 M. Zaborski, Ustrój sądów wojskowych w Polsce w latach 1944-1955, Lublin 2005, s. 72.42 Ibidem, s. 92-93.43 J. Poksiński, ”My, sędziowie, nie od Boga...”, Warszawa 1996, s. 9, 13.44 Ibidem, s. 25.45 K. Szwagrzyk, Zbrodnie w majestacie prawa 1944-1955, Warszawa 2000, s. 78.

83

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

sądy szczególne - wojskowe sądy rejonowe. Zostały one stworzone w każdym

województwie, rozpatrywano przed nimi sprawy o przestępstwa osób cywilnych

przeciwko państwu oraz sprawy funkcjonariuszy bezpieki, MO, żołnierzy wojsk

wewnętrznych i strażników więziennych.46 W rzeczywistości już samo powołanie

sądów rejonowych nie miało podstawy prawnej. Minister obrony narodowej powołał się

bowiem na art.17 pusw, według, którego minister obrony narodowej „określa, przy

jakich jednostkach (formacjach) wojskowych poza armiami, okręgami, admiralicjami,

korpusami i dywizjami tworzy się wojskowe sądy danych jednostek”. Wojskowych

sądów rejonowych nie powołano jednak dla jednostek wojskowych, lecz dla

województwa, ich powołanie było więc bezprawne, a działalność nielegalna.47

Sprawę Witolda Pileckiego oraz współoskarżonej z nim siódemki skierowano do

Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie. Zajmował on wśród innych sądów tego

typu szczególne znaczenie, rozpatrywano tam bowiem sprawy, do których MBP

przywiązywał największe znaczenie.48

Rozprawa Pileckiego oraz jego współtowarzyszy rozpoczęła się 3 marca 1948

roku w siedzibie WSR przy ul. Nowowiejskiej. Przewodniczącym składu sądowego

został ppłk Jan Hryckowian.49 Hryckowian, urodzony w 1907 roku, ukończył prawo,

walczył w kampanii wrześniowej, następnie działał w strukturach ZWZ i AK. Od 1945

roku pracował jako sędzia, skazywał na kary więzienia oraz kary śmierci żołnierzy,

którzy podobnie jak on byli w AK i walczyli w obronie kraju.50 W ZWZ-AK był

również mjr Czesław Łapiński, wiceprokurator naczelnej prokuratury Wojska

Polskiego, w procesie Pileckiego – oskarżyciel.51 Zofia Optułowicz, córka Witolda

Pileckiego wspomina „Mama opowiadała, że poszła do prokuratora Łapińskiego prosić

o pomoc. On oświadczył, że mój tata to ropiejący wrzód na ciele Polski Ludowej, który

trzeba wyciąć chirurgicznie”52. „Mama nie brała udziału we wszystkich rozprawach, nie

była w stanie. Mówiła mi, że widziała pozrywane paznokcie ojca.” - pamięta z kolei

46 J. Poksiński, op. cit., s. 17.47 M. Zaborski, op. cit, s. 224-225.48 Ibidem, s. 228.49 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 131, 133.50 K. Szwagrzyk, Zbrodnie w majestacie prawa, Warszawa 2000, s. 90-91.51 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 131.52 Cyt. za: Rotmistrz Pilecki - wrzód na ciele Polski Ludowej, w:

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35769,7627863,Rotmistrz_Pilecki___wrzod_na_ciele_Polski_Ludowej.html?as=2&startsz=x, (dostęp 9,03.2010)

84

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Andrzej Pilecki.53 Członkami składu sądowego, oprócz ppłk. Hryckowiana, byli sędzia

wojskowy mgr kpt. Józef Badecki, ławnik kpt. Stefan Nowacki oraz protokolant por.

Ryszard Czarkowski. Obrońcami oskarżonych byli: Witolda Pileckiego oraz Makarego

Sieradzkiego - adwokat Lech Buszkowski, Marii Szelągowskiej i Tadeusza

Płużańskiego - adwokat Alicja Pintarowa, Witolda Różyckiego - adwokat Mieczysław

Maślanko, Jerzego Nowakowskiego - adwokat Stanisław Sobczyński. Pozostali dwaj

oskarżeni posiadali obrońców z urzędu, Ryszard Jamontt – Krzywicki - adwokat

Antoninę Grabowską oraz Maksymilian Kaucki - adwokata Stanisława

Sobczyńskiego.54 Rola obrońców często ograniczona była do skierowania do sądu

prośby o łaskę dla swojego klienta, nie broniono oskarżonych, lecz próbowano ich

tłumaczyć. Przedstawiać jako bezwolnych, zmanipulowanych, otumanionych przez

„reakcję”.55 Płk Mieczysław Widaj, sędzia, jeden z najkrwawszych z czasów

stalinowskiego terroru, który skazywał na wiezienie lub karę śmierci polskich

bohaterów, m.in. asa polskiego lotnictwa mjr. Stanisława Skalskiego, członków

Kierownictwa Mobilizacyjnego Ośrodka Wileńskiego Okręgu AK, czy Kazimierza

Kamieńskiego ps. ”Huzar”56, zeznał: „Sprawa obrońców w Wojskowym Sądzie

Rejonowym w Warszawie, tak jak ją tam widziałem, miała jeszcze jeden ciekawy

aspekt. Otóż nie dość, że była lista obrońców wojskowych, to była jeszcze lista

„tajnych” obrońców wojskowych, to jest dopuszczonych do spraw tajnych. Należeli do

nich, o ile pamiętam, adwokaci: Mieczysław Maślanko, Rozenblit, (...) - było ich coś

zaledwie 6 czy 7.(...) Gdy mi w 1952 roku tę listę przekazał tow. płk Warecki, przez

pewien czas ją stosowałem, potem dowiedziałem się u płk. Karlinera, że można ją

odświeżyć przez odpowiedni wywiad w Miejskim Urzędzie Bezpieczeństwa

Publicznego w Warszawie(...)”.57 Adwokaci musieli więc być zatwierdzeni przez

bezpiekę, obok obrońców i prokuratury stawali się praktycznie trzecim organem

wykrywającym przestępców.

Rażącym przykładem jest adwokat Płużańskiego i Szelągowskiej - Alicja

53 Cyt. za: T. M. Płużański, W hołdzie bohaterskiemu rotmistrzowi w 60-tą rocznicę stalinowskiego mordu, w:http://www.nasz-czas.lt/NCz_int/Hist13.html, (dostęp 08.03.2010)

54 Protokół rozprawy głównej w sprawie karnej przeciwko Witoldowi Pileckiemu i innym oskarżonym, z dnia 3 marca 1948 roku, s. 1, w: http://www.pilecki.ipn.gov.pl/dokumenty/zalaczniki/9-15278.jpg, (dostęp 09.03.2010)

55 W. J. Wysocki, Oskarżenie W. Pileckiego..., op. cit., s. 230-231.56 K. Szwagrzyk, op. cit., s. 171-174.57 Cyt. za: J. Poksiński, op. cit., s. 211.

85

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Pintarowa, która przyznawała, że jedyną szansą dla oskarżonego jest współpraca z

władzami, a ona sama wykonuje tylko dyspozycje MBP.58 Pintarowa nie ułatwiła

Płużańskiemu widzenia z żoną, broniąc Szelągowskiej, próbowała udowodnić, że

oskarżona szpiegowała, ponieważ darzyła Pileckiego uczuciem. O tym, że taka linia

obrony nie była zgodna z prawdą, nie była nawet uzgodniona z Szelągowską świadczy

fakt, iż sama klientka Pintarowej zdecydowanie zaprzeczyła temu na sali sądowej.59

Wśród adwokatów były także wyjątki, ludzie, którzy starali wypełniać swoje zadania, w

miarę swych możliwości. Należał do nich między innymi adwokat Pileckiego, Lech

Buszkowski, sam Witold jednak nie miał do niego zaufania, był nastawiony wobec

niego nieprzychylnie.60

Rozprawa była jawna, jedynie jej fragmenty były utajnione. Przy drzwiach

zamkniętych były wyjaśniane fragmenty dotyczące artykułu 7 Dekretu z dnia 13

czerwca 1946 roku.61 Jako publiczność mogli uczestniczyć w procesie także członkowie

rodzin oskarżonych. Między rozprawami pozwalano na krótkie rozmowy z

oskarżonymi, jak wspomina Eleonora Ostrowska, Witold podczas takiego widzenia

powiedział:„Czuję się już bardzo zmęczony i chcę szybkiego zakończenia”62.

Fot.27 Witold Pilecki na sali sądowej.

58 T. M. Płużański, Adwo-kaci, w: http://www.asme.pl/104422544287381.shtml, (dostęp 09.03.2010)59 W. J. Wysocki, Oskarżenie Pileckiego..., op. cit., s. 231.60 A. Cyra, op. cit., s. 187.61 Protokół rozprawy..., s. 3, w: op. cit., (dostęp 10.03.2010)62 Cyt. za: A. Cyra, op. cit., s. 183.

86

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Z jedenastu świadków oskarżenia ostatecznie zeznawał jedynie ks A.

Czajkowski 63, kapelan powstańców, jedyny duchowny, który podczas Powstania

Warszawskiego walczył z pistoletem w ręku, oskarżony o współpracę z „Huzarem” i

znajomość z Pileckim, przebywał w więzieniu w latach 1947 – 1953.64 Czajkowski

zeznawał, zmuszony wcześniej do podpisania fałszywych protokołów. W lutym 1948

roku do składania zeznań w jego sprawie wezwany był Pilecki, który zaprzeczył jakoby

dawał duchownemu wskazówki do tworzenia sieci wywiadowczej.65 Natomiast

z dwóch świadków obrony przed sądem stanął tylko Bolesław Marcinkiewicz, prawnik

z Ministerstwa Przemysłu i Handlu, którego zeznania nie wniosły nic ważnego do

sprawy.66

Fot.28 Ława oskarżonych w procesie „grupy Pileckiego”. Pilecki pierwszy z lewej

w drugim rzędzie. Pierwsza ława - obrońcy.

63 W. J. Wysocki, Oskarżenie..., op. cit., s. 231.64 M. Olechnowicz, Antoni Czajkowski i Władysław Piotrowski: Ksiądz z pistoletem i mistrz

obiektywu. Pamiętajmy o nich, w: http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll /article ? AID=/20090629/REGION03/658994574, (dostęp 10/03.2010)

65 Ks. mgr Antoni Czajkowski /1909-1985/ W służbie Bogu i Ojczyźnie, w: http://truskolasylachy.republika.pl/7.html#ks.Antoni, (dostęp 11.03.2010)

66 W. J. Wysocki, Oskarżenie..., op. cit., s. 231-232.

87

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Zeznając jako pierwszy 3 marca 1948 roku, Pilecki nie przyznał się, iż

prowadził wywiad na rzecz obcego mocarstwa. Przyznał się, do prowadzenia

działalności wywiadowczej, jednak nie dla obcego kraju. Zaprzeczył również iż

planował zamachy zbrojne na wysoko postawionych funkcjonariuszy MBP, czego

dotyczył akt drugi oskarżenia. Pilecki zaprzeczył także, jakoby przyjął wynagrodzenie

pieniężne za działalność na szkodę Państwa Polskiego, działając w interesie obcego

rządu. Potwierdził natomiast czwarty, piąty oraz szósty zarzut. Przyznał się więc do

zorganizowania na terenie Warszawy trzech składów broni, nie dokonania po powrocie

do kraju rejestracji wojskowej, a także używania podrobionych dokumentów. Następnie

składał wyjaśnienia, powiedział m.in.: „Ja z II Korpusu gen. Andersa od płk. Kijaka

miałem tylko jedno zadanie zbierania i przesyłania wiadomości(...) Za granicą mówiło

się, że jest to Polska Z.S.R.R. Otrzymałem rozkaz wyjazdu do kraju, zmontowania

siatki wywiadowczej i wysyłania wiadomości do II - Korpusu gen. Andersa.”67

W dalszych wyjaśnieniach Pilecki przedstawia swoje losy po wyjeździe z Włoch z

Szelągowską i Niewiarowskim. Wyjaśnienia Pileckiego przerywa pytanie jego obrońcy,

po którym Pilecki opisuje swoje dobrowolne pójście do KL Auschwitz i założenie tam

Organizacji Wojskowej. Mówi: „Nasza Organizacja miała na celu podtrzymanie

więźniów na duchu, łączność z ludźmi na wolności i przygotowywanie więźniów do

powstania obozowego, połączonego ewentualnie z desantem.”68 W dalszych

wyjaśnieniach Witold Pilecki przyznaje: „Miałem za zadanie zbieranie wiadomości

z dziedziny politycznej, gospodarczej i wojskowej i wszelkie te wiadomości miałem

przesyłać zagranicę”, tłumacząc swoją działalność mówił: „Uważałem, że II korpus

Andersa jako jednostkę polską interesuje to, co się w Polsce dzieje”, „Ja w to nie

wierzyłem, by II korpus Andersa dawał wiadomości przesyłane przeze mnie, obcemu

mocarstwu.”69

Tłumaczenie Pileckiego nie mogło pomóc mu w żadnym stopniu, ponieważ gen.

Anders był dla przedstawicieli nowego ładu podwójnie groźny, z jednej strony jako

wódz cieszący się autorytetem, z drugiej jako polityk, reprezentant odmiennego nurtu,

przeciwnik jałtańskiego porządku. Działania przeciwko niemu podjęto w majestacie

67 Protokół z rozprawy głównej..., op. cit., s. 4-5, (dostęp 12.03.2010)68 Ibidem, s. 6,7.69 Ibidem, s. 7,8.

88

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

prawa,70 kiedy to dwiema uchwałami z 26 września 1946 Tymczasowy Rząd Jedności

Narodowej Edwarda Osóbki - Morawskiego pozbawił z dniem 6 września obywatelstwa

polskiego 76 oficerów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Przy czym jedną uchwałą

pozbawiono obywatelstwa tylko gen. dyw. Władysława Andersa, a drugą – oficerów,

którzy wstąpili do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. Zarzucano mu

przede wszystkim działalność na szkodę narodu polskiego.71

Fot.29 Władysław Anders (1892-1970).

Jako źródła informacji wysyłanych później do Włoch Pilecki podaje miedzy

innymi Szturm de Sztrema, który według niego orientował się, że Witold działa

70 A. Furier, Propaganda polski Ludowej wobec gen. Władysława Andersa, w: www. zeslaniec.pl/32/Furier.pdf , (dostęp 12.03.2010)

71 W. Markert, Generał Broni Władysław Anders (1892-1970), Warszawa 2007, s. 85.

89

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

w konspiracji, oraz Różyckiego i Sieradzkiego, którzy według niego nie wiedzieli

o działalności wywiadowczej. Często informacje podawane przez Pileckiego na sali

sądowej nie zgadzały się z tymi podanymi w trakcie śledztwa, dlatego też były one

w trakcie rozprawy odczytywane. Witold wytłumaczył tą rozbieżność wiele mówiącymi

słowami: „Protokoły z przesłuchań podpisywałem, przeważnie ich nie czytając, bo

byłem wówczas bardzo zmęczony.”72 Dalsza część rozprawy głównej odbyła się za

zamkniętymi drzwiami, kiedy to rozpoczęto poruszać kwestię raportu „Brzeszczota”

i zawartych w nim sugestii dotyczących pozbycia się znaczących funkcjonariuszy MBP.

Pilecki ustosunkował się do tego w następujący sposób: ”(...)nie miałem nastawienia

w tym kierunku i co do tego nie podchodziłem naprawdę, ale przed kurierem osk.

Płużańskim nie chciałem okazać, że nie mam „ludzi” do likwidacji wyższych

funkcjonariuszy, jednak naprawdę takowych nie posiadałem”73. Po zakończeniu częśći

niejawnej procesu, rozprawa została wznowiona następnego dnia, czyli 4 marca

o godzinie 9. Witold zaprzeczył iż był szefem wywiadu na kraj, podając się za szefa

komórki wywiadowczej. Zanegował także zarzut organizowania szeptanej

propagandy,74 na co powoływano się, ponieważ wyraźne wskazania co do jej

prowadzenia znalazły się w Instrukcji władz polskich w Londynie dla wywiadu,

w punkcie 4 75 oraz, jak zeznał Pilecki w odpowiedzi na tą instrukcję sporządzonej przez

Płużańskiego.76 W latach 1944 - 1956 władza walczyła z szeptaną propagandą, świadczą

o tym tysiące procesów, opierających się o 22 artykuł dekretu z 13 czerwca 1946 roku,

który brzmiał:

„Kto rozpowszechnia fałszywe wiadomości, mogące wyrządzić istotną szkodę

interesom Państwa Polskiego, bądź obniżyć powagę jego naczelnych organów, podlega

karze więzienia do 5 lat lub aresztu.”77

Witold Pilecki odniósł się do do wspomnianej odpowiedzi na instrukcje władz

72 Ibidem, s. 10,11.73 Cyt. za: Ibidem, s. 13.74 Ibidem, s. 14,15.75 Instrukcja władz polskich w Londynie podpisana w imieniu generała Władysława Andersa przez szefa

Biura Planowania 2 Korpusu, gen. bryg. Kazimierza Wiśniowskiego, w:W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 190,192. ”Wobec ogromnej trudności i ryzyka posługiwania się prasą konspiracyjną na pierwszy plan wybija się propaganda szeptana.”

76 Protokół..., op. cit., s. 15, (dostęp 14.03.2010)77 Cyt. za: M. Gajdus – Ciborska, A. Kuźmik, Sprawy o „szeptanki” osądzone przez Sąd Najwyższy w II

instancji do 1956 r., w: Przestępstwa sędziów i prokuratorów w Polsce lat 1944-1956, red. W. Kulesza, A. Rzepliński, Warszawa 2000, s. 241,245.

90

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

RP na emigracji, zaprzeczył jakoby był on autorem tego raportu, stwierdził, iż

odpowiedź ta została zredagowana przez Płużańskiego, natomiast on sam jedynie

przepisywał ją na maszynie. Odpowiedź ta nie została wysłana za granicę. Płużański

zeznając później mówił: „Jeżeli chodzi o odpowiedź na instrukcję są tam wypowiedzi w

liczbie mnogiej i nie tylko moje opinie tam się znajdowały. To że ja pisałem osobiście

ten raport nie dowodzi, że to były moje poglądy, a odpowiedzi te napisałem po

porozumieniu z osk. Pileckim, jako ogólną odpowiedź na instrukcję.”78 W tym miejscu

zeznania Pileckiego i Płużańskiego są sprzeczne, Pilecki bowiem zeznał iż przez niego

odpowiedź ta została skrytykowana i zadecydował, że nie zostanie wysłana do II

Korpusu.79 Kwestia autorstwa odpowiedzi była bardzo istotna, znajdowały się w niej

bowiem istotne dla władzy ludowej wypowiedzi, mogące z łatwością posłużyć jako

dowód obciążający oskarżonych. Warto zacytować fragmenty z tego raportu:

„(...)Spotyka się stale z opinią (w tych rejonach), że gdyby nie działalność oddziałów

partyzanckich, szachujących akcję UB i MO - ludność byłaby przez te organa

całkowicie sterroryzowana(...). Poza tym całkowite odżegnywanie się od akcji

zbrojnych, poza przypadkiem akcji ideowej partyzantki, nie może mieć również

zastosowania z powodu konieczności likwidacji czołowych asów MBP czy PPR.Akcje

takie, jak to wskazuje raport Brzeszczota, muszą mieć miejsce, o ile chce się skutecznie

przeciwdziałać zupełnemu zsowietyzowaniu Polski.(...) jesteśmy pod całkowitą władzą

sowietów i nie trzeba się łudzić, że wszelkie ich sposoby i elementy akcji ujarzmienia

mas wrogich ich systemowi będą zastosowane u nas.(...) Obecnie masy Narodu,

w tłoczone w system”demokracji”, system szalbierstw, zakłamania, gwałtu, oszustwa

i panicznego lęku przed terrorem bezpieki - szybko się degeneruje, szybciej niż pod

okupacją niemiecką.(...)”80 Czytając tą odpowiedź nie można nie zauważyć, że był to

groźny dowód w ręku prokuratury. Nie dziwi więc, że wyjaśnianie autorstwa

i okoliczności powstania owego pisma zajęło wiele czasu podczas rozprawy. Nie tylko

umieszczenie w tekście wskazówek z raportu „Brzeszczota” ale i krytyka władzy,

78 Protokół..., op. cit., s. 15, (dostęp 14.03.2010), Cyt. za: Ibidem, s.43.79 Ibidem, op. cit., s. 15, (dostęp 14.03.2010)80 Cyt. za: Raport W. Pileckiego dotyczący sytuacji w kraju i ocena wytycznych przekazanych przez

władze RP na emigracji (1947), Akta procesowe Pileckiego Witolda i innych, w: W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 193-196. Kontrowersyjne wydaje się tu nazwanie tego tekstu, Raportem Pileckiego, skoro on sam zaprzeczał autorstwu, co potwierdził Płużański.

91

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

sowieckiego terroru na polskiej ziemi, były to mocne punkty oskarżenia, chociaż była to

prawda, to przecież właśnie za prawdę wielu ludzi straciło w stalinowskiej Polsce życie.

W swoich zeznaniach zarówno Pilecki jak i Płużański odpierali zarzuty, iż mieli

planować atak zbrojny. Płużański potwierdza wcześniejsze zeznania Pileckiego,

mówiąc, iż w śledztwie nie zeznawał jakoby Pilecki miał zająć się likwidacją

funkcjonariuszy MBP, ponieważ zdawał sobie sprawę, że jest to niezgodne z

instrukcjami. Rozbieżności między zeznaniami złożonymi w śledztwie a tymi na sali

sądowej tłumaczy słowami.

„W śledztwie takich zeznań nie składałem. W wielu przypadkach oficer śledczy nie

zapisał tego, co zaznaczałem. Przed prokuratorem nie prostowałem zeznań, a miałem

sprostować przed Sądem”.81 Witold Pilecki tłumaczył także fakt posiadania ukrytej

broni, iż była ona pozostałością po Powstaniu Warszawskim, a pistolet będący w jego

posiadaniu służył do samoobrony. Zaznaczył także, że według niego, cały czas

znajdował się w służbie wojskowej. Zaprzeczył także, jakoby był zwolennikiem

porozumienia z Ukraińcami.82

Po Witoldzie Pileckim rozpoczęto przesłuchiwanie Marii Szelągowskiej.

Szelągowska przyznała się do prowadzenia działalności wywiadowczej, lecz odrzuciła

zarzut, iż była emisariuszką Andersa, potwierdziła przyjęcie pieniędzy od płk. Kijaka

z II Korpusu. Potwierdziła także, że wiedziała o skrytkach broni i pomagała ją

przenosić, przyznała także, że posiadała fałszywe dokumenty, zaznaczyła jednak, że

nigdy ich nie użyła.83 Swoje wyjaśnienia Szelągowska zakończyła odważną

wypowiedzią:

„Do swojej pracy miałam całkowite przekonanie aż do końca i z cała świadomością ją

wykonywałam w przekonaniu, że słusznie działam. Do maja 1947 roku w moim

światopoglądzie nie zaszła żadna zmiana. Nie chce obecnie w jakikolwiek sposób

wpłynąć na wyrok i dlatego nie chce mówić o zmianie mego poglądu w chwili

obecnej.”84

Następny składał zeznania Tadeusz Płużański, który również przyznał się do

81 Protokół..., op. cit., s. 43, (dostęp 15.03.2010) Cyt. za: Ibidem, s.43.82 Ibidem, s. 15, 18, 19, (dostęp 15.03.2010)83 Ibidem, s. 2184 Ibidem, s. 30. Cyt. za: Ibidem, s.30.

92

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

prowadzenia działalności wywiadowczej, przyjęcia dolarów, posiadania podrobionych

dokumentów, stanowczo zaprzeczył jednak jakoby planował zamach zbrojny. Płużański

wyraźnie podkreślił, że chciał zerwać z działalnością konspiracyjną, gdy dowiedział się

o rozwiązaniu II Korpusu, i zająć się legalną pracą.85 W dalszej kolejności zeznania

składali kolejni współoskarżeni. Różycki, który przebywał z Pileckim w Auschwitz,

został Naczelnikiem Wydziału Informacji i Prasy w ministerstwie Żeglugi i Handlu

Zagranicznego, przyznał się do przekazywania Pileckiemu informacji, jednak odrzucił

zarzut szpiegostwa. Twierdził, iż sądził, że wiadomości te trafiają do podziemia, był

przekonany o słuszności swoich działań, ponieważ według niego udzielanie rzetelnych

informacji zapobiega rozprzestrzenianiu się „szeptanej propagandy”, z którą Różycki

chciał w ten sposób walczyć.86 Następnie zeznania złożyła reszta oskarżonych

z tzw. „grupy Pileckiego.” Przewód sądowy dobiegł końca 11 marca o godzinie 20.87

Przebieg procesu relacjonowały gazety. Informacje były relacjonowane w jednym,

oskarżycielskim tonie, nie było mowy o domniemaniu niewinności. Za przykład mogą

posłużyć artykuły z dziennika „Życie Lubelskie”. Relacje od początku okraszone są

tytułami „Szpiedzy Andersa przed sądem”, „Kierownictwo wywiadu Andersa na Polskę

przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie”. Pilecki i inni określani są

mianem kierowników wywiadu na Polskę, prasa przypisuje mu planowanie ataku na

funkcjonariuszy MBP.88 W artykule z soboty, 6 marca 1948 roku, noszącym tytuł

„Instrukcje Andersa dla organizacji szpiegowskiej nakazywały współpracę

z ukraińskimi bandami” poruszono sprawę doktora Deringa. Rotmistrza określono

mianem obrońcy zbrodniarza wojennego, volksdeutscha – dr. Dehringa.89, pisząc

nazwisko lekarza w ten sposób podkreślano jego rzekomą niemieckość. W protokole

z rozprawy zapisano wypowiedź Pileckiego na ten temat:„Zaznaczam, że Dehryng był

lekarzem w obozie w Oświęcimiu, dużo ludzi pomagał on ratować więc dlatego

starałem się pomóc w jego rehabilitacji”.90 Doktor Dering został po wojnie oskarżony

o eksperymenty medyczne - zbrodnie popełnione na więźniach. Mieszkającego w Anglii

po wojnie Deringa, aresztowano, podczas dochodzenia nie zgromadzono

85 Ibidem, s. 31, 46, 47.86 Ibidem, s. 48, 49, 51.87 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 145.88 Życie Lubelskie, nr 63, s. 2, nr 64, s. 2.89 Życie Lubelskie, nr 65, s. 2.90 Cyt. za: Protokół z rozprawy..., op. cit., s. 19.

93

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

wystarczających dowodów i zwolniono go. Witold odważnie bronił niesłusznie

oskarżanego człowieka, który ratował życie więźniom KL Auschwitz, co potwierdzają

relacje wielu z nich.91 Komunistyczna propaganda oskarżyła więc Witolda, założyciela

ruchu oporu w obozie w Oświęcimiu o współpracę z „niemieckim zbrodniarzem”.

Oczywiście w żaden sposób nie wspomniano o misji i zasługach Witolda w KL

Auschwitz, mimo iż raporty Witolda znajdowały się w posiadaniu MBP.

Kolejne dni rozprawy relacjonowane przez prasę opatrzone zostały tytułami

„Raporty wywiadowcze grupy szpiegowskiej Andersa tendencyjnie naświetlały

stosunki w Polsce”, „Terrorystyczna akcja leśnych band podtrzymywała odpowiednie

nastroje”, „Na usługach wywiadu Andersa zdradzali tajemnice państwowe”, „Grupa

szpiegowska Andersa organizowała drogi przerzutowe z Włoch do Polski”.92 11 marca

oskarżyciel, Czesław Łapiński zażądał dla czwórki oskarżonych, Pileckiego,

Szelągowskiej, Płużańskiego i Sieradzkiego kary śmierci, dla Różyckiego i Kauckiego

dożywocia oraz kar wiezienia dla Jamontta - Krzywickiego oraz Nowakowskiego.93

Przemowę Łapińskiego zrelacjonowała prasa. Prokurator rozpoczął swoją wypowiedź

słowami: „Wysoki Sądzie, przewód sądowy z całą wyrazistością nakreślił nie tylko

sylwetki i osobisty udział oskarżonych w zbrodniczym dziele szkodzenia państwu

Polskiemu w okresie jego odbudowy, proces ten odsłania i tę smutną prawdę, że obcy

imperializm realizuje swoje destrukcyjne zamysły przez wciągnie ludzi mieniących się

Polakami, których kupuje za dolary czy funty.”94 Obrońcy wnioskowali

o łagodniejsze kary dla swoich klientów. Mecenas Buszkowski, adwokat Pileckiego,

wnioskował dla niego karę więzienia. Sam Rotmistrz w ostatnim słowie powiedział

„Nie byłem rezydentem, a tylko polskim oficerem. Wykonywałem tylko rozkazy, aż do

chwili aresztowania mnie. Nie miałem przeświadczenia, że dopuszczam się szpiegostwa

i przy ferowaniu wyroku proszę o wzięcie tego pod uwagę.”95

91 http://tajchert.w.interia.pl/dering.htm , (dostęp 15.03.2010)92 Życie Lubelskie, nr 66, s. 2, nr 67, s. 2, nr 69, s. 1, nr 70, s. 2.93 W. J. Wysocki, Oskarżenie Witolda Pileckiego..., op. cit., s. 232.94 Cyt. za: Życie Lubelskie, nr 72, s. 2.95 W. J. Wysocki, Oskarżenie..., op. cit., s. 233. Cyt. za: Ibidem, s. 233.

94

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

3.3. Mord sądowy.

Wyrok wydano 15 marca 1948 roku, dwa dni później w prasie ukazał się artykuł

pt. „Trzy wyroki śmierci w procesie grupy szpiegowskiej Andersa”96 oraz „Za zbrodnię

zdrady narodowej...”97 Ostatecznie Witold Pilecki, Maria Szelągowska i Tadeusz

Płużański zostali skazani na łączną karę śmierci oraz na łączną karę dodatkową

pozbawienia praw publicznych i praw obywatelskich honorowych na zawsze, oraz na

przepadek mienia na rzecz Skarbu Państwa. Makary Sieradzki na karę dożywotniego

więzienia oraz utratę praw publicznych i obywatelskich na okres 5 lat. Maksymilian

Kaucki otrzymał karę 15 lat więzienia, oraz łączną karę pozbawienia praw publicznych

i praw obywatelskich na okres lat 4. Ryszard Jamontt - Krzywicki został skazany na 10

lat więzienia oraz utratę praw na lat 3, Witold Różycki na karę 15 lat więzienia i utratę

praw publicznych i obywatelskich honorowych na okres lat 3.98 Jerzego

Nowakowskiego sąd skazał na 5 lat więzienia oraz utratę praw na jeden rok.99

W uzasadnieniu wyroku uznano, że zbrodni wobec znienawidzonej przez Rotmistrza

Polski Ludowej nie jest w stanie złagodzić przeszłość oskarżonego z pierwszego okresu

okupacji, a jedyną zapłatę stanowi najwyższy wymiar kary.100

W tym samym dniu w wydanej „Opinii składu sądzącego” uznano, że Pilecki

i Płużański nie zasługują na ułaskawienie, wskazane jest natomiast zmienienie kary

Szelągowskiej na dożywocie, ze względu na jej płeć.101 Starania mające na celu pomóc

oskarżonym w zmianie wyroku oczywiście czyniono. Kontrowersyjna jest w tym

względzie postać oraz rola premiera Józefa Cyrankiewicza 102. Ludmiła Serafińska,

96 Życie Lubelskie, nr 76, s. 1.97 Ibidem, s. 2.98 Wyrok z 15 marca 1948 roku, s. 11, w:

http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal/rp/869/7142/Wyrok_z_15_marca_1948_r.html, (dostęp 16.03.2010)

99 Życie Lubelskie, nr 76, s. 1.100 Uzasadnienie wyroku z dnia 15.II.1948, s. 44, w:

http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal/rp/869/7143/Uzasadnienie_wyroku.html, (dostęp 16.03.2010)101 Opinia składu sądzącego w sprawie ewentualnego ułaskawienia skazanych wyrokiem Wojskowego

Sądu Rejonowego w Warszawie na karę śmierci W. Pileckiego, M. Szelągowskiej, T. Płużańskiego, w:J. Pawłowicz, op. cit., s. 256.

102 Urodzony w 1911 roku. W 1931 r. wstąpił do Polskiej Partii Socjalistycznej. Od 1935r. - sekretarz Okręgowego Komitetu Robotniczego PPS w Krakowie. We wrześniu 1939r. walczył jako oficer rezerwy artylerii. Po zwolnieniu z niemieckiej niewoli włączył się w działalność konspiracyjną, kierując Komitetem Krakowskim PPS - WRN (Wolność Równość Niepodległość). Aresztowany przez gestapo w 1941r., przez kilka miesięcy przetrzymywany był w więzieniu na Montelupich w Krakowie,

95

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

która udała się osobiście w sprawie Pileckiego do premiera Cyrankiewicza, uzyskała

odpowiedź, iż nie może on być w tej kwestii pomocny, ponieważ wszystko zależy od

prezydenta Bieruta. Premier nie poparł także akcji oświęcimiaków, zbierających

podpisy pod petycją z prośbą o ułaskawienie Rotmistrza, do prezydenta, a Wiktora

Śnieguckiego, inicjatora akcji pozbawiono pracy jako dyrektora w jednym

z departamentów Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej.103 Według Eleonory

Ostrowskiej podczas rozprawy odczytano list Cyrankiewicza, w którym ten stwierdził,

że zasługi Pileckiego nie powinny wpłynąć na złagodzenie kary. Nie ma jednak śladów

tego listu, a co ważniejsze nie potwierdzają jego istnienia inni uczestnicy procesu.104

O liście pisze Krzysztof Pilecki, bratanek Witolda, w swojej książce twierdzi on, że

Cyrankiewicz, który podawał się po wojnie za przywódcę oświęcimskiego podziemia,

odegrał znaczną, jeśli nie główną rolę w „uciszeniu niewygodnego dla siebie

świadka”.105 Pojawiły się również artykuły oskarżające Józefa Cyrankiewicza

o kolaborację z gestapo.106 Opinie te nie mają potwierdzenia, brak źródeł, sugestie

wysuwane przez niektórych autorów opierają się więc jedynie na domysłach. Polemikę

z tymi zarzutami podjął historyk Adam Cyra, warto zacytować podsumowanie jego

wypowiedzi: „W dokumentacji archiwalnej Muzeum oświęcimskiego jest bowiem wiele

wzmianek o jego [Cyrankiewicza — przyp. autor] pozytywnej postawie w KL

Auschwitz, nie ma natomiast dowodów na to, jakoby jego działalność w obozie była

haniebna. W aktach procesowych Witolda Pileckiego też nie ma śladu, aby ówczesny

komunistyczny premier PRL przyczynił się do skazania i rozstrzelania bohaterskiego

Rotmistrza.”107 Cyrankiewiczowi można więc jedynie zarzucić zachowanie biernej

postawy i brak wstawiennictwa razem z innymi oświęcimiakami do prezydenta Bieruta.

wywieziony do obozu KL Auschwitz, brał udział w tworzeniu struktur ruchu oporu. W styczniu 1945 r. przeszedł drogę ewakuacji więźniów z Auschwitz do obozu koncentracyjnego Mauthausen. Po zakończeniu wojny powrócił do Polski i stał się jednym z przywódców tzw. odrodzonej PPS. W lutym 1947 r., po sfałszowanych przez komunistów wyborach do Sejmu Ustawodawczego, objął stanowisko premiera i z dwuletnią przerwą sprawował je do grudnia 1970r. Po październiku 1956r. zachował stanowisko premiera i przez następnych 14 lat był lojalnym współpracownikiem Władysława Gomułki. 23 grudnia 1970r. zmuszony był ustąpić ze stanowiska. Jego miejsce zajął Piotr Jaroszewicz. Zmarł w Warszawie 20 stycznia 1989r., w: http://historia.pap.pl/?q=node/1375,(dostęp 18.03.2010)

103 A. Cyra, Ochotnik..., op. cit., s. 190-191.104 W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 156; A. Cyra, Ochotnik..., op. cit., s. 192.105 K. Pilecki, op. cit., s. 115, 118, 119, 120.106 Przykładem: http://www.wprost.pl/ar/120380/Jozef-Cyrankiewicz-kolaborowal-z-Gestapo/,

(dostęp 20.03.2010)107 Cyt. za: http://www.bankier.pl/forum/temat_jozef-cyrankiewicz-nie-kolaborowal-z-

gestapo,5377047.html, (dostęp 20.03.2010)

96

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Swojemu klientowi starał się pomóc adwokat Lech Buszkowski, 23 marca 1948

roku kierując skargę rewizyjną do Najwyższego Sądu Wojskowego

w Warszawie, podkreślając rolę jakiej podjął się Pilecki udając się dobrowolnie do

Oświęcimia. 3 maja 1948 roku sąd ten postanowił utrzymać wyrok w mocy. Już

następnego dnia Buszkowski wysłał prośbę o łaskę do prezydenta Bolesława Bieruta,

również podkreślają w niej zasługi Witolda i prosząc o zmianę kary śmierci na karę

więzienia.108 Do prezydenta wystosowali prośby o ułaskawienie także żona Witolda-

Maria, oraz 7 mają - sam Rotmistrz. Prośba żony Witolda ma charakter desperacki,

widać, że Maria próbowała wszelkimi siłami ocalić ukochanego męża i ojca dwójki

dzieci. Próbowała to uczynić podkreślając zasługi swojego męża, oraz wskazując, iż

działając w konspiracji po wojnie, „błądził nieświadomie”. W tym rozpaczliwym liście

czytamy: „(...) to co się stało było następstwem jego wiary w rozkaz przełożonych i

przeklętego wpływu zgubnej propagandy andersowskiej. Błądził myśląc, że pracuje dla

dobra Polski.(...) żyjemy wciąż bez niego. Chcemy, aby nasze życie było jak najbardziej

pożyteczne dla Polski Ludowej. Z czynami, jakie wyznawał on, sumienie nie pozwala

nam się solidaryzować, ale rozumiemy, że błądził nieświadomie. Stąd nasza wielka

rozterka, że człowiek ukochany przez nas ma być tak surowo ukarany za błąd, na drogi

którego zaprowadziła go perfidna polityka siedzących w Anglii „wodzów”.(...)Błagamy

Ciebie o litość dla naszego ojca i męża.(...)”109 Witold pismo skierowane do Bolesława

Bieruta rozpoczął słowami „Przez całe życie pracowałem dla Polski”. Następnie

Rotmistrz opisał swój życiorys, przechodząc do swojej działalności wywiadowczej po

wojnie podkreślił, iż nie uważał jej za szpiegowską, ponieważ wiadomości wysyłała do

oddziału polskiego. Dalej napisał: „Jakkolwiek może już dawno się pozbyłem wiary

i sentymentów do ośrodków emigracyjnych i jakkolwiek rozumiałem, że może to

zmienić moją sytuację na korzyść, nie mogłem się zdecydować na publiczne oskarżenie

na rozprawie sądowej tych ośrodków(...), gdyż zrozumiałem w ten sposób, że oficer,

który oczernia swój oddział macierzysty, zasłuży sobie u każdego na pogardę - nawet

u samych oficerów śledczych.(...) Przedłożone wyżej okoliczności pozwalają mi prosić

Pana Prezydenta o skorzystanie z prawa łaski - które Mu przysługuje.”110

108 A.Cyra, Ochotnik..., op. cit., s. 193-194.109 Prośba o ułaskawienie wniesiona przez Marię Pilecką, w: W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit., s. 203.

Cyt. za: Ibidem, s.303.110 Prośba o ułaskawienie wniesiona przez W. Pileckiego, w:W. J. Wysocki, Rotmistrz..., op. cit.,

s. 204-206. Cyt. za: Ibidem, s. 204-206.

97

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

` Bierut nie zastosował prawa łaski wobec Witolda Pileckiego, swoją decyzją

z dnia 20 maja 1948 roku zmienił kary śmierci na dożywocie wobec M. Szelągowskiej

i T.Płużańskiego.111

Fot.30 Scena ze spektaklu telewizyjnego Ryszarda Bugajskiego pt.”Śmierć Rotmistrza

Pileckiego”.

25 maja o godzinie 21.30 w obecności naczelnika więzienia, por. Ryszarda

Mońko, lekarza Kazimierza Jezierskiego wiceprokurator Cypryszewski odczytał

Witoldowi wyrok, stwierdził jego prawomocność oraz oświadczył, ze prezydent nie

skorzystał wobec skazanego z prawa łaski. Wyrok został wykonany poprzez

rozstrzelanie, dowódcą plutonu egzekucyjnego był Piotr Śmietański.112 Ksiądz profesor

Jan Stępień, kapelan AK, więziony w tym samym czasie na Mokotowie, napisał

o tym co zobaczył tego wieczora z okna swojej celi: „Prowadzono dwóch skazanych.

Pierwszy pojawił się Witold Pilecki. Miał usta zawiązane białą opaską. Prowadziło go

pod ręce dwóch strażników. Ledwie dotykał stopami ziemi. I nie wiem, czy był wtedy

111 A. Cyra, op. cit., s. 195.112 Protokół Wykonania wyroku śmierci, w:

http://www.pilecki.ipn.gov.pl/portal/rp/869/7136/Protokol_wykonania_wyroku_smierci.html,(dostęp 22.03.2010)

98

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

przytomny. Sprawiał wrażenie zupełnie omdlałego. A potem salwa. (...) Wszyscy

więźniowie uważali go za bohatera - męczennika i wyjątkowo prawego, szlachetnego

człowieka.(...)".113 Ogólny opis egzekucji, podaje także inny więzień Pawilonu X:

”Wywołanego z tobołkiem w ręku prowadzono do małej celi w suterenie(...). Stąd około

północy co najmniej trzech strażników prowadziło skazańca do starej kotłowni(...).

Kiedy przekroczył próg - padał strzał w tył głowy, w potylicę. Na ogół jeden strzał

wystarczał. Ci, co zabijali, mieli wprawę, nie chybiali(...). Działano szybko, bez

żadnych formalności, po cichu; stare grube mury głuszyły huk strzałów, nikt

niepożądany nie wiedział, że tu na Mokotowie przed chwilą wykonano wyrok śmierci,

że zabito człowieka.

Przed świtem „Ślepy Oleś” krytym konnym furgonem - takim jak do śmieci-

wywoził trupa na... tu szeptana informacja była dwojaka: jedni mówili, że gdzieś na

Służewiec, inni, że na Okęcie. Czy tu, czy tam - grzebano jednakowo. Równano grób z

ziemią, żeby śladu nie zostało.”114 Rodziny Pileckiego nie zawiadomiono o jego śmierci,

nie mogła ona urządzić mu pogrzebu. Do tej pory nie wiadomo, gdzie spoczywa

Rotmistrz Witold Pilecki. Symboliczny grób Rotmistrza znajduje się na cmentarzu

w Ostrowi Mazowieckiej.115 Anonimowy pamiętnikarz napisał, że była to jedna rzecz,

która przerażała skazanych na śmierć - świadomość, że nikt nie dowie się o miejscu ich

pochówku. Mecenas Aniela Steinsbergowa stwierdziła: „O to właśnie chodziło. Żeby

nie było żadnego miejsca na kwiaty.”116 Na szczęście nie udało się zniszczyć Pamięci

o Witoldzie Pileckim, natomiast córka Rotmistrza podkreśla: „Wiele lat pragnęłam

zapalić świeczkę na grobie mojego ojca. Ale dziś wiem, że nie potrzebuje grobu. Ojciec

był tak wielkim patriotą, tak Polskę ukochał i poniósł dla niej najwyższą ofiarę, że

grobem jego stała się cała Polska.”117

W 1989 roku z wnioskiem o uniewinnienie rtm. Witolda Pileckiego wystąpił do

ministra sprawiedliwości Zarząd Główny Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem.

Naczelny Prokurator Wojskowy odmówił pełnej rehabilitacji Rotmistrza pismem z dnia 113 Cyt. za: Gwieździsty diament wyłuskany z popiołu, Temida Stankiewicz - Podhorecka, Nasz

Dziennik, z dnia 20.05.20006, w: http://www.teatry.art.pl/!Recenzje/smiercrp_bug/gwi.htm, (dostęp 23.03.2010)

114 Cyt. za: S.Krupa, op. cit., s. 34.115 A. Cyra, op. cit., s. 201.116 Bohdan. Skaradziński, Na stos... zapomnienia, Tygodnik Solidarność, z dnia 05.06.1998, s. 4. Cyt. za:

Ibidem, s.4.117 Cyt. za: P. Lipiński, Raport Witolda, Gazeta Wyborcza, z dnia 21/01/1995, s. 14.

99

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

12 lipca 1989 roku. W lutym 1990 roku Prokuratura Wojskowa przygotowała rewizję,

rozpatrzoną następnie przez Izbę Wojskową Sądu Najwyższego w Warszawie.

1 października 1990 roku zbrodniczy wyrok anulowano, uniewinniając Witolda

Pileckiego i wszystkich skazanych.118

Fot.31 Protokół wykonania wyroku śmierci.

118 J. Pawłowicz, op. cit., s. 27,28.

100

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Pozostała kwestia osądzenia sprawców mordu sądowego na rotmistrzu Pileckim.

Zabójstwo sądowe jest formą zbrodni sądowej, za taką należy uznać przypadki, gdy:

1. Wyrok jest niewspółmierny do czynu przypisanemu oskarżonemu, często aby

wyeliminować skazanego jako przeciwnika władzy.

2. Sędzia wychodzi w akcie skazania poza znaczeniową treść przepisu, aby możliwe

było objęcie nim czynu przypisanemu osobie oskarżonej oraz ukaranie jej będące formą

odwetu mającego podłoże w ideologii totalitarnej władzy, której służy sędzia.

3. Sędzia skazuje za działanie, które odpowiada znamionom przestępstwa, znajdującym

się w danym przepisie, ale wymierzona kara hańbi elementarne poczucie

sprawiedliwości.

4. Podczas postępowania przeciwko oskarżonemu pozbawiono go podstawowych praw

człowieka, poddano brutalnemu śledztwu i traktowaniu, torturom, pozbawiono obrony.

5. Sędzia skazywał oskarżonego na podstawie fałszywych dowodów, które nie były

badane, stanowiły formalne umotywowanie skazania. Sędzia zazwyczaj chciał wykazać

swoją lojalność wobec państwa, które, jak sądził oczekiwało skazania oskarżonego bez

względu na dowody.

6. Zbrodnią sądową jest każdy inny, poza wymienionymi przypadek bezprawia

dokonany przez sędziego będącego funkcjonariuszem państwa komunistycznego,

wydającego wyrok niesprawiedliwy, stanowiący akt represji oraz pogwałcenia

elementarnych praw człowieka.119

Dopiero w 2003 roku, 55 lat po zamordowaniu Witolda Pileckiego, kiedy

sprawy o zbrodnie stalinowskie z rąk prokuratury powszechnej i wojskowej przejęli

prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej, podjęto kroki w celu ukarania winnych tej

zbrodni. Wszystkie osoby skazane w procesie już nie żyły, zmarli także sędziowie,

obrońcy oraz świadkowie. Przed sądem stanął jedynie prokurator - Czesław Łapiński,

liczący 91 lat. Proces rozpoczął się 12 maja 2003 roku.120 „Oskarżam ppłk w stanie

spoczynku Czesława Ł. o podżeganie sądu do bezprawnego orzeczenia kary śmierci

119 W. Kulesza, Odpowiedzialność karna sędziów i prokuratorów za zbrodnię sądową, s. 510-512, w: Przestępstwa sędziów i prokuratorów w Polsce lat 1944-1956, pod red. W. Kulesza, A. Rezpliński, Warszawa 2001.

120 P. Lipiński, Ostatni taki proces, Gazeta Wyborcza, z dnia 28.02.2004, s. 15.

101

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

wobec czterech członków grupy rotmistrza Witolda Pileckiego. Ł., jako człowiek

wykształcony i doświadczony w pracy w ówczesnym sądownictwie wojskowym, miał

pełną świadomość, że oskarżeni mogą zostać straceni. Jego celem było wyeliminowanie

przeciwników politycznych” – w ten sposób skończyła wygłaszać akt oskarżenia

prokurator IPN Małgorzata Kuźniar - Plota. 121 Podczas procesu Łapiński nie przyznał

się do winy, tłumaczył, że żądał kary śmierci pod presją przełożonych, którzy ponadto

obiecali, że oskarżeni będą ułaskawieni przez prezydenta Bieruta.122 „W obecności

rodzin patriotów, których wówczas oskarżałem, wyrażam dziś najgłębsze ubolewanie,

że musiałem w tym procesie wystąpić” – powiedział Łapiński.123 Prokuratorowi

zarzucono także, że nie zwrócił uwagi na niewłaściwy skład ławy sędziowskiej -

zamiast tzw. składu zawodowego (trzech sędziów) lub ławniczego (sędzia i dwóch

ławników) było dwóch sędziów i jeden ławnik. Łapiński utrzymywał, że proces

przebiegał „z zachowaniem wszelkich reguł praworządności...”, do końca bronił swojej

niewinności, przybrał pozę nieświadomego, wmanewrowanego w proces,

wykonującego polecenia przełożonych. Sami przełożeni Łapińskiego zaś mieli o nim

zupełnie inną opinię, płk Józef Turski, szef departamentu Personalnego MON określił

go w następujących słowach: ”Posiada wygórowane mniemanie o swoich wartościach

osobistych, chorobliwie ambitny.”124 Prokurator nie doczekał wyroku, zmarł 6 grudnia

2004 roku na chorobę nowotworową w Warszawie, w szpitalu przy ulicy Rotmistrza

Pileckiego.125 Do końca życia utrzymywał się z wysokiej wojskowej emerytury.126

Bezkarny pozostaje prawdopodobnie żyjący jeszcze dowódca plutonu egzekucyjnego -

Piotr Śmietański. Prokuratorom nie udało się ustalić ani bliższych danych, ani też

przesłuchać Piotra Śmietańskiego. Po przeszukaniu wszystkich baz danych i rejestrów

okazało się, że jego nazwisko Śmietańskiego nigdzie nie figuruje. Przypuszcza się, że

wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Izraela. W efekcie śledztwo zostało umorzone

jeszcze w 2004 roku. 127

121 Cyt. za: T. M. Płużański, Początek procesu stalinowskiego prokuratora, w: http://www.asme.pl/105690026483150.shtml, (dostęp 27.03.2010)

122 Ibidem.123 Cyt. za: P. Lipiński, Ostatni...,op. cit., s. 15.124 Marek Radwan, Precedensowy proces, Tygodnik Solidarność, nr 23, z dnia 6.06.2003, s. 36-37. Cyt.

za: Ibidem, s.37.125 A. Cyra, Epizody z Auschwitz, w: http://www.eolkusz.pl/index.php?

option=com_content&task=view&id=1548&Itemid=1&pop=1&page=0, (dostęp 02.04.2010)126 Marek Radwan, op. cit.127 Sędziowie bezkarni,w: http://www.plockaprawica.net/news.php?readmore=3639 , (dostęp 03.04.2010)

102

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Zakończenie

Niewielu jest ludzi o tak pięknym życiorysie jak Witold Pilecki. Rotmistrz

był człowiekiem renesansu, utalentowanym w wielu dziedzinach: malował, pisał

wiersze, grał na pianinie i gitarze. Był romantykiem, kochającym mężem i ojcem

dwójki dzieci. Szanował i dbał o przyrodę, a jako ziemianin pomagał okolicznym

mieszkańcom. Był także patriotą, żołnierzem i jak wielu innych Polakom - przyszło

mu walczyć o wolność Ojczyzny.

Witold Pilecki to bohater walczący przeciwko dwóm totalitaryzmom -

komunizmowi i nazizmowi. Jego losy są przykładem bohaterstwa i największego

heroizmu a postawa świadectwem uczciwości, szlachetności, honoru, odwagi

i miłości do Ojczyzny.

Rotmistrz walczył już jako siedemnastolatek, w 1918 roku broniąc Wilna

przed bolszewikami, wziął udział w wojnie polsko - bolszewickiej 1919 – 1920.

Zapewne wiódłby spokoje życie w Sukurczach, gdyby nie nadszedł rok 1939

i niemiecki najazd na Polskę a następnie zdradziecki atak Armii Czerwonej na

walczących z nazistami Polaków. Pilecki stanął do walki. Po klęsce wrześniowej

kontynuował ją w szeregach Polskiego Państwa Podziemnego. We wrześniu 1940

roku dobrowolnie pozwolił Niemcom aresztować się podczas łapanki i wywieźć do

Oświęcimia. Po ucieczce z obozu wziął udział w powstaniu warszawskim. Los rzucił

go następnie do Włoch, skąd wyruszył z tajną misją do Polski, gdzie do końca

wierny przysiędze wojskowej i prawdzie - został zamordowany przez rodaków.

Rotmistrz Pilecki swoim życiem i niezłomną postawą dawał świadectwo

prawdy i uniwersalnych wartości w czasach walki z nazizmem i komunizmem.

Najbardziej niezwykłe są dwa etapy tych zmagań: ochotnicze pójście do KL

Auschwitz i nieugięta, pełna honoru postawa w śledztwie i podczas pokazowego

procesu w stalinowskiej Polsce.

Pilecki podczas swojego pobytu w Oświęcimiu, jako Tomasz Serafiński,

stworzył ZOW, w miejscu gdzie walczono o każdy dzień życia potrafił zorganizować

103

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

olbrzymi, liczący na początku 1943 roku kilka tysięcy ludzi, świetnie działający

ruch oporu. Dzięki niemu udało się zjednoczyć wszystkie obozowe siły, tak

wojskowe jak i polityczne. Pomagano słabszym, organizowano ucieczki, dzięki

meldunkom wysyłanym do Warszawy świat dowiedział się o ogromie hitlerowskich

zbrodni. Meldunki przekazywane przez „Serafińskiego” ukazywały fałsz niemieckiej

propagandy, ujawniały prawdziwe intencje i czyny hitlerowców, demaskowały

zbrodniarzy. Mimo, iż nie wybuchło planowane powstanie, każdy dzień w KL

Auschwitz stanowił walkę o życie swoje i innych, o zachowanie człowieczeństwa,

nadzieję. Dzięki Witoldowi i jego organizacji dla wielu ta walka była wygrana. Sam

Pilecki, chociaż przeżył ponad dwa i pół roku w oświęcimskim piekle, nigdy nie

stracił wiary w Boga i innych ludzi.

Z Włoch powrócił do kraju, w którym panował komunistyczny terror. Znów

musiał dokonać wyboru – wybrał dalszą walkę o niepodległość Polski i wierność

prawowitemu rządowi polskiemu. Podczas gdy wielu, jak Hryckowian czy Łapiński

świadomie wybrało drogę łatwiejszą ale haniebną - służbę komunistom, Rotmistrz

pozostał wierny swoim ideałom. W Polsce stalinowskiej torturowano go i

próbowano zniszczyć psychicznie. Mimo wszystko jego postawa na sali sądowej

pełna była godności. W pokazowym procesie, starał się osłaniać innych

oskarżonych, świadczył o prawdzie, zeznawał - „Nie byłem rezydentem, a tylko

polskim oficerem. Wykonywałem tylko rozkazy, aż do chwili aresztowania mnie.”

Śledztwo i proces to kolejny moment, w którym uwidacznia się kontrast między

Rotmistrzem - człowiekiem honoru, a funkcjonariuszami Polski lubelskiej, którym

to pojęcie było obce. Mimo, iż Witold Pilecki zginął, to odniósł triumf moralny,

ostatecznie wygrały wartości, na których mu zależało, upadł komunizm a mimo lat

jakie upłynęły od jego śmierci - zwyciężyła pamięć o człowieku, który żył dla

Ojczyzny i dla Ojczyzny zginął.

Musimy pamiętać o ofiarach totalitaryzmów, ale także o bohaterach,

ludziach, którzy walczyli do końca. Przez wiele lat o Witoldzie Pileckim nie można

było mówić, jego najbliżsi borykali się z wieloma trudnościami. Obecnie widać

wiele inicjatyw przywracających pamięć o tym niezwykłym człowieku. Duże zasługi

ma w tym względzie Instytut Pamięci Narodowej, jako organizator wystaw czy

104

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

konferencji oraz twórca witryny internetowej poświęconej Rotmistrzowi.

W wielu miastach organizowane są ekspozycje na temat Rotmistrza, w dniu

jego urodzin – 13 maja - w miastach odbywają się „Marsze Rotmistrza”. Witold

Pilecki jest patronem szkół, ulic, rond, osiedli. Istnieją także tablice pamiątkowe

oraz pomniki i tablice przypominające o Rotmistrzu.

W 1995 roku Lech Wałęsa uhonorował Rotmistrza post mortem Krzyżem

Komandorskim Orderu Polonia Restituta. 30 lipca 2006 r., przy okazji obchodów

62. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego, nieżyjący już prezydent Polski

Lech Kaczyński przyznał Witoldowi Pileckiemu pośmiertnie najważniejsze polskie

odznaczenie - Order Orła Białego. W tym samym roku powstał spektakl telewizji

„Śmierć Rotmistrza Pileckiego”. W 2009 roku przyznano mu tytuł Honorowego

Obywatela Warszawy. W roku bieżącym wydane zostały przez NBP trzy monety

upamiętniające 65. rocznicę oswobodzenia KL Auschwitz, na jednej z nich widnieje

podobizna twórcy Związku Organizacji Wojskowej, rok 2010 obchodzony jest także

w Oświęcimiu jako Rok Rotmistrza Witolda Pileckiego. W Lublinie powstała

petycja w sprawie wprowadzenia wiedzy o Rotmistrzu do lubelskich szkół. Jeszcze

5 lat temu podczas uroczystości 60. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz

ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski wymieniając zasłużonych więźniów

pominął Witolda Pileckiego. Osoba Rotmistrza powinna być symbolem łączącym

wszystkich Polaków, niezależnie od poglądów politycznych, nie przedmiotem

sporów czy politycznych rozgrywek, a wiedza o jego życiu i bohaterstwie powinna

stać się powszechnym elementem szkolnej edukacji w polskich szkołach. Są to dwie

kwestie, które nadal nie zostały należycie rozwiązanie.

Postać Rotmistrza Pileckiego zasługuje na gloryfikację, ponieważ to właśnie

dzięki ludziom takim jak on – niezłomnym, zbrodnicze systemy upadają a

zwyciężają uniwersalne wartości. W obozie koncentracyjnym skazańców próbowano

sprowadzić do poziomu podludzi, złamać próbowano go też w stalinowskim

więzieniu. Raporty Witolda i jego postawa na sali sądowej świadczą o tym, że był to

wysiłek daremny, Pilecki wzniósł się ponad swoich oprawców, bo „Wolność to stan

umysłu”.

105

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Bibliografia

I. Źródła:

1. Dekret o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy

Państwa. ( http://webcache.googleusercontent.com )

2. Instrukcja władz polskich w Londynie podpisana w imieniu generała

Władysława Andersa przez szefa Biura Planowania 2 Korpusu, gen. bryg.

Kazimierza Wiśniowskiego.

( Wysocki W.J., Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948,Warszawa 2009. )

3. List Witolda Pileckiego do córki Zosi z 18 października 1943.( J. P

Pawłowicz, Rotmistrz Witold Pilecki, Warszawa 2008. )

4. Nakaz przyjęcia Pileckiego Witolda do więzienia w Mokotowie.

( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

5. Opinia składu sądzącego w sprawie ewentualnego ułaskawienia skazanych

wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie na karę śmierci W.

Pileckiego, M. Szelągowskiej, T. Płużańskiego. ( J. P Pawłowicz, Rotmistrz

Witold Pilecki, Warszawa 2008. )

6. Postanowienie o pociągnięciu do odpowiedzialności karnej W. Pileckiego z

dnia 4.XII.1947 roku. ( Jednostka przeciw totalitaryzmowi -w 60.rocznicę

zamordowania rotmistrza Witolda Pileckiego,Warszawa 2008. )

7. Postanowienie o wszczęciu śledztwa przeciwko Witoldowi Pileckiemu.

( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

8. Protokoły przesłuchań Witolda Pileckiego. ( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

9. Protokół rewizji z dnia 8 maja 1947 roku, protokół rewizji osobistej z dnia

8 maja 1947 roku, protokół rewizji domowej z dnia 12 maja 1947 roku.

106

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

10. Protokół rozprawy głównej w sprawie karnej przeciwko Witoldowi

Pileckiemu i innym oskarżonym,z dnia 3 marca 1948 roku.

( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

11. Protokół Wykonania wyroku śmierci. ( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

12. Prośba o ułaskawienie wniesiona przez Marię Pilecką. ( Wysocki W.J.,

Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948,Warszawa 2009. )

13. Prośba o ułaskawienie wniesiona przez W. Pileckiego. ( Wysocki W.J.,

Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948,Warszawa 2009. )

14. Raport „W”. ( http://www.polandpolska.org )

15. ”Raport Witolda”. ( http://www.polandpolska.org,Cyra A., Ochotnik do

Auschwitz Witold Pilecki, Oświęcim 2000. )

16. Raport z 1947 roku,dotyczący sytuacji w kraju i ocena wytycznych

przekazanych przez władze RP na emigracji. ( Wysocki W.J., Rotmistrz

Witold Pilecki 1901-1948,Warszawa 2009. )

17. Relacja Rudolfa Hőssa o zagładzie Żydów w obozie oświęcimskim

spisana podczas śledztwa w więzieniu krakowskim w 1946 roku.

( ”Biuletyn Głównej komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce”

1951, t.7 )

18. „Sukurcze”, poemat napisany przez Witolda Pileckiego. ( J.P Pawłowicz,

Rotmistrz Witold Pilecki, Warszawa 2008. )

19. Tekst przysięgi dla żołnierzy Tajnej Armii Polskiej, tekst przysięgi tajnej

armii polskiej dla osób cywilnych, które nie składały poprzednio przysięgi

wojskowej w WP. ( Malinowski K., Tajna Armia Polska, Znak,

Konfederacja zbrojna, Warszawa 1986. )

20. Uzasadnienie wyroku z dnia 15.II.1948. ( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

21. Wiersz Witolda Pileckiego „Do Pana Pułkownika Różańskiego”.

( Wysocki W.J., Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948,Warszawa 2009. )

22. Wyrok z 15 marca 1948 roku. ( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

107

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

23. Zaświadczenie końcowe z aktu oskarżenia przeciwko W.Pileckiemu i jego

współpracownikom z dnia 23.I.1948 roku. ( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

24. Życiorys napisany przez Witolda Pileckiego w czerwcu 1926 roku. ( J. P

Pawłowicz, Rotmistrz Witold Pilecki, Warszawa 2008. )

II. Zbiory własne Autorki:

1. Informacje podane przez Andrzeja Pileckiego w rozmowie z dnia

13.04.2010, nagranie audio w posiadaniu autorki.

III. Materiały audiowizualne:

1. Obywatel ziemski, reż. Janas H., Kasperek G., 2007. ( http://www.tvp.pl )

IV. Opracowania książkowe:

1. Brym - Zdunin Z., „Żelazna reduta”:Kompania Zdunina w Powstaniu

Warszawskim Zgrupowaniu „Chrobry II”, Peplin 1997.

2. Cyra A., Ochotnik do Auschwitz Witold Pilecki, Oświęcim 2000.

3. Dominiczak H., Organy bezpieczeństwa PRL 1944-1990,Warszawa 1997.

4. Garliński J., Oświęcim walczący, Warszawa 1992.

5. Gawron W., Ochotnik do Oświęcimia, Oświęcim 1992.

6. Jednostka przeciw totalitaryzmowi -w 60.rocznicę zamordowania rotmistrza

Witolda Pileckiego, Warszawa 2008.

7. Kisielewicz D., Oflag VII A Murnau, Opole 1990.

8. Krupa S., X Pawilon. Wspomnienia AK - owca ze śledztwa na

Rakowieckiej,Warszawa 1990.

9. Kulesza W., Rzepliński A.,Przestępstwa sędziów i prokuratorów w Polsce

lat 1944-1956,Warszawa 2001.

108

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

10. Malinowski K., Tajna Armia Polska, Znak, Konfederacja zbrojna,

Warszawa 1986.

11. Marat S., Ludzie bezpieki, Warszawa 1990.

12. Markert W., Generał Broni Władysław Anders (1892-1970), Warszawa

2007.

13. Marrus M.R., Holocaust,tłum. Agata Tomaszewska, Warszawa 1993.

14. Nowak J.R., Zbrodnie UB, Warszawa 2001.

15. Pawłowicz J., Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948, Warszawa 2008.

16. Pilecki K., Był sens walki i sens śmierci, Bydgoszcz 1998.

17. Poksiński J., ”My, sędziowie, nie od Boga...”, Warszawa 1996.

18. Roszkowski W., Historia Polski,Warszawa 2006.

19. Szwagrzyk K., Zbrodnie w majestacie prawa 1944-1955, Warszawa 2000.

20. Wysocki W.J.,Witold Pilecki „Serafiński”,Warszawa 2000.

21. Wysocki W.J., Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948,Warszawa 2009.

22. Zaborski M., Ustrój sądów wojskowych w Polsce w latach 1944-1955,

Lublin 2005.

V. Artykuły z czasopism:

1. Bober M., Nazywał mnie swoją generałką, Nasz dziennik, nr 285, z dnia

05.12.2009.

2. Lipiński P., Ostatni taki proces, Gazeta Wyborcza, nr 50, z dnia 28.02.2004.

3. Lipiński P., Raport Witolda, Gazeta Wyborcza, nr 18, z dnia 21.01.1995.

4. Radwan M., Precedensowy proces, Tygodnik Solidarność, nr 23, z dnia

6.06.2003.

5. Skaradziński B., Na stos... zapomnienia, Tygodnik Solidarność, nr 23, z

dnia 05.06.1998.

6. Życie Lubelskie, nr 63, z dnia 04.03.1948.

7. Życie Lubelskie, nr 64, z dnia 05.03.1948.

109

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

8. Życie Lubelskie, nr 65, z dnia 06.03.1948.

9. Życie Lubelskie, nr 66, z dnia 07.03.1948.

10. Życie Lubelskie, nr 67, z dnia 08.03.1948.

11. Życie Lubelskie, nr 69, z dnia 10.03.1948

12. Życie Lubelskie, nr 70, z dnia 11.03.1948.

13. Życie Lubelskie, nr 72, z dnia 13.03.1948.

14. Życie Lubelskie, nr 76, z dnia 17.03.1948.

VI. Materiały internetowe:

1. http://www.asme.pl

2. http://pl.auschwitz.org.pl

3. http://www.bankier.pl

4. http://www.ceo.org.pl

5. http://www.dws-xip.pl

6. http://www.eolkusz.pl

7. http://groups.google.com

8. http://www.geotekst.pl

9. http://historia.pap.pl

9. http://iskry.pl

10. http://www.izrael.badacz.org

11. http://www.komk.ovh.org

12. http://www.11listopada1918.pl

13. http://www.nasz-czas.lt

14. http://www.niedziela.pl

15. http://www.pilecki.ipn.gov.pl

16. http://www.plockaprawica.net

17.http://www.polandpolska.org

18. http://www.poranny.pl

110

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

19.http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl

20. http://www.pw44.pl

21. http://www.pwsz-oswiecim.edu.pl

22. http://www.stopklatka.pl

23. http://tajchert.w.interia.pl

24. http://www.teatry.art.pl

25. http://trojmiasto.gazeta.pl

26. http://truskolasylachy.republika.pl

27. http://wp39.pl

28. http://www.wprost.pl

29. http://wroclaw.gazeta.pl

30..http://www.zeslaniec.pl

111

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Spis fotografii

Fot.1 Mapa z zaznaczonym terenem Karelii.( http://www.ieeta.pt )

Fot.2 Czteroletni Witold z siostrą Marią i matką Ludwiką.( J. Pawłowicz, Rotmistrz

Witold Pilecki 1901-1948. )

Fot.3 Mapa II Rzeczpospolitej. Zaznaczone miasto - Lida.( www.ivrozbiorpolski.pl )

Fot.4 Fragment przedwojennej mapy. Zaznaczona wieś - Krupa.

( http://img231.imageshack.us )

Fot.5 Zdjęcie ślubne Marii i Witolda Pileckich.(J. Pawłowicz, Rotmistrz Witold

Pilecki 1901-1948.)

Fot.6 Witold i Maria Pileccy z synem Andrzejem,1932 rok.(J. Pawłowicz, Rotmistrz

Witold Pilecki 1901-1948.)

Fot.7 Państwo Pileccy z dziećmi, Sukurcze 1934.

( http://www.wkazimierzudolnym.pl )

Fot.8 Zosia i Andrzej Pileccy. ( J. Pawłowicz, Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948. )

Fot.9 Obrazy namalowane przez Witolda Pileckiego dla kościoła w Krupie.

( J. Pawłowicz, Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948. )

Fot.10 Witold Pilecki jako Tomasz Serafiński, więzień nr.4859.

( www.doomedsoldiers.com )

Fot.11 Proces Witolda Pileckiego.( http://static0.blip.pl )

Fot.12 Brama do KL Auschwitz.( http://chalk.richmond.edu )

Fot.13 Więźniowie KL Auschwitz przy pracy. ( http://wiadomosci.gazeta.pl )

Fot.14 Dr Władysław Dering (1903-1966).( http://www.polandpolska.org )

Fot.15 Po ucieczce z Auschwitz. Otto Küsel, Bolesław Kuczbara (uciekinierzy),

oraz Andrzej Harat z córką, Władysławą Harat.( http://www.chgs.umn.edu )

Fot.16 Tadeusz „Teddy”Pietrzykowski w 1937 roku.( http://www.bokser.org )

Fot.17 Orkiestra obozowa w 1941 roku.( http://wiadomosci.gazeta.pl )

112

Przeciw dwóm totalitaryzmom – Rotmistrz Witold Pilecki (1901 – 1948).

Fot.18 Kobiety i dzieci skierowane do komór gazowych w Auschwitz II - Birkenau..

( http://wiadomosci.gazeta.pl )

Fot.19 Kazimierz Piechowski przy Ścianie Śmierci w Auschwitz.

( http://www.webalice.it )

Fot.20 Wysiedlanie Zamojszczyzny. ( http://upload.wikimedia.org )

Fot.21 Egzekucja pod Ścianą Śmierci na bloku 11. Obraz byłego więźnia KL

Auschwitz, Władysława Siwka. ( http://wiadomosci.dlastudenta.pl )

Fot.22 Jan Redzej, por. Witold Pilecki, Edward Ciesielski, Nowy Wiśnicz, lato

1943 rok..( http://www.pilecki.ipn.gov.pl )

Fot.23 płk Roman Romkowski.( http://www.doomedsoldiers.com )

Fot.24 Józef Różański (1907-1981). ( http://www.doomedsoldiers.com )

Fot.25 Scena ze spektaklu telewizyjnego Ryszarda Bugajskiego pt.”Śmierć

Rotmistrza Pileckiego”. ( www.filmpolski.pl )

Fot.26 Okładka komiksu historycznego, wydanego w 2009 roku.

( http://www.komiks.gildia.pl )

Fot.27 Witold Pilecki na sali sądowej. ( http://farm5.static.flickr.com )

Fot.28 Ława oskarżonych w procesie „grupy Pileckiego”. Pilecki pierwszy z lewej

w drugim rzędzie. Pierwsza ława - obrońcy. ( http://upload.wikimedia.org )

Fot.29 Władysław Anders (1892-1970).( www.wojsko-polskie.pl )

Fot.30 Scena ze spektaklu telewizyjnego Ryszarda Bugajskiego pt.”Śmierć

Rotmistrza Pileckiego”.( www.filmpolski.pl )

Fot.31 Protokół wykonania wyroku śmierci. ( J. Pawłowicz, Rotmistrz Witold

Pilecki 1901-1948. )

113