wp12 03/01-P

32
34567 1 MARCA 2012 Po czym rozpozna ´ c Po czym rozpozna ´ c prawdziwych chrze ´ scijan? prawdziwych chrze ´ scijan?

Transcript of wp12 03/01-P

Page 1: wp12 03/01-P

345671 MARCA 2012

Po czym rozpoznacPo czym rozpoznacprawdziwych chrzescijan?prawdziwych chrzescijan?

Page 2: wp12 03/01-P

STRA˙

ZNICA STAWIA SOBIE ZA CEL uwydatnianie pozycji Boga Jehowy jako Władcy Wszechswiata. Podobnie jakstraznice, ktore w dawnych czasach pozwalały z daleka obserwowac wydarzenia, czasopismo to ukazuje znaczeniewydarzen swiatowych w swietle proroctw biblijnych. Pociesza wszystkich dobr� nowin�, ze Krolestwo Boze—realnyrz�d panuj�cy w niebie—wkrotce usunie z ziemi zło i przeobrazi j� w raj. Umacnia wiar� w juz panuj�cego Krola,Jezusa Chrystusa, ktory poniosł m�czensk� smierc, by ludzie mogli osi�gn�c zycie wieczne.

´Swiadkowie Jehowy

wydaj� to czasopismo od roku 1879. Jest ono całkowicie apolityczne i uznaje wył�cznie autorytet Biblii.Czasopismo to nie jest na sprzedaz. Publikowanie Straznicy wchodzi w zakres ogolnoswiatowej biblijnej działalnosci edukacyjnej, wspieranej dobrowolnymi datkami. Jezeli nie zazna-czono inaczej, wersety biblijne s� przytaczane z Pisma

´Swi�tego w Przekładzie Nowego

´Swiata (N

´S).

34567 Przeci�tny nakład kazdego wydania:42 182 000 W 194 J�ZYKACH

MARCH 1, 2012

ARTYKUŁY WST�PNE3 Czy wszyscy „chrzescijanie” naprawd� s� chrzescijanami?4 „Pozostajecie w moim słowie”5 „Nie s� cz�sci� swiata”6 „B�dzie wsrod was miłosc”7 „Dałem im poznac twoje imi�”8 „Ta dobra nowina o krolestwie b�dzie głoszona”

ARTYKUŁY CYKLICZNE16 Poznawaj Słowo Boze:

Jak powinnismy upami�tniac smierc Jezusa?

18 Czy o tym wiedziałes?

19 Zbliz si� do Boga:�Nie b�dzie si� wspominac rzeczy dawniejszych’

23 Czytelnicy pytaj�: Czy Biblia uczy o Trojcy?

& 24 List z Rosji

30 Ucz swoje dzieci: „Przylgn�ł do Jehowy”

PONADTO W TYM NUMERZE10 Czy mozna ufac pierwszemu wrazeniu?

13 Dzisiejsi Aztekowie poznaj� prawd� biblijn�

20 Dlaczego okultyzm jest niebezpieczny?

& 26 Tkaniny w czasach biblijnych

32 Kim jest Jezus?

Page 3: wp12 03/01-P

JAK wielu ludzi na swiecie podaje si� zachrzescijan? Według dzieła Atlas of Global

Christianity w roku 2010 było ich prawie 2,3miliarda. Jednak to samo zrodło informuje, zenalezeli oni do przeszło 41 000 wyznan—z ktorych kazde ma własne doktryny i normypost�powania. Rzecz zrozumiała, ze przy takiejmnogosci religii „chrzescijanskich” niejedenczłowiek czuje si� zagubiony lub nawet roz-czarowany. Moze si� wi�c zastanawiac: „Czywszyscy, ktorzy podaj� si� za chrzescijan, rze-czywiscie nimi s�?”.

Spojrzmy na t� spraw� z innej perspektywy.Gdy ktos wybiera si� gdzies samolotem, niewystarczy, ze w czasie kontroli na lotnisku po-wie, jak si� nazywa. Musi pokazac jakis doku-ment tozsamosci. Podobnie chrzescijanin niemoze poprzestac na stwierdzeniu, ze wierzyw Chrystusa. Powinien jeszcze to udowodnic.W jaki sposob?

Najpierw wyjasnijmy, sk�d si� wzi�ło okres-lenie „chrzescijanie”. Zacz�to si� nim posługi-wac po roku 44 n.e. Historyk biblijny Łukasznapisał: „Po raz pierwszy własnie w Antiochii

dzi�ki Boskiej opatrznosci nazwano uczniowchrzescijanami” (Dzieje 11:26). Warto zauwa-zyc, ze nazwy tej uzyto w odniesieniu do ucz-niow Chrystusa. A co czyni człowieka uczniemJezusa Chrystusa? Pewien słownik ujmuje tonast�puj�co: „Pod�zanie za Jezusem w roli je-go ucznia jest rownoznaczne z bezwarunko-wym poswi�ceniem mu całego swego zycia(...), juz na zawsze” (The New InternationalDictionary of New Testament Theology). A za-tem prawdziwy chrzescijanin to ktos, kto cał-kowicie i bezwarunkowo trzyma si� nauk i wy-tycznych Jezusa—Załozyciela chrystianizmu.

Czy dzisiaj wsrod ogromnej rzeszy „chrzes-cijan” mozna znalezc ludzi odpowiadaj�cychtemu opisowi? Na jakie wazne cechy, ktore po-winny wyrozniac prawdziwych chrzescijan,zwrocił uwag� sam Jezus? Zach�camy ci�, byssi�gn�ł do Biblii. W nast�pnych artykułachprzeanalizujemy pi�c wypowiedzi Jezusa, kto-re pozwalaj� rozpoznac jego prawdziwych na-sladowcow. Rozwazymy przy tym, jak post�-powali chrzescijanie w I wieku i kto obecnietrzyma si� wzorca podanego przez Jezusa.

Czy wszyscy „chrzescijanie”naprawd� s� chrzescijanami?

STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012 3

Page 4: wp12 03/01-P

Co to oznacza: „Słowo” Jezusa to głoszoneprzez niego nauki. Pochodziły one jednak odkogos wyzszego. Jezus oznajmił: „To Ojciec,ktory mnie posłał, dał mi przykazanie doty-cz�ce wszystkiego, co mam powiedziec i comowic” (Jana 12:49). A w modlitwie do swe-go niebianskiego Ojca, Jehowy Boga, oswiad-czył: „Twoje słowo jest prawd�”. Kiedy czegosnauczał, cz�sto popierał to wypowiedziamiBoga (Jana 17:17; Mateusza 4:4, 7, 10). A za-tem prawdziwi chrzescijanie �pozostaj� w sło-wie Jezusa’, gdy wyznacznikiemprawdy i naj-wazniejszym autorytetem w kwestii wierzeni praktyk jest dla nich Słowo Boze, Biblia.

Jak post�powali pierwsi chrzescijanie:Apostoł Paweł darzył Słowo Boze podobnymszacunkiem jak Jezus. Podkreslił, ze „całe Pis-mo jest natchnione przez Boga i pozytecz-ne” (2 Tymoteusza 3:16). M�zczyznom wy-znaczonym do pouczania wspołwyznawcowprzypomniał, by �niewzruszenie trzymalisi� wiernego słowa’, Słowa Bozego (Tytusa1:7, 9). Pierwsi chrzescijanie mieli odrzucic„filozofi� i puste zwodzenie według tradycjiludzkiej, według rzeczy elementarnych swia-ta, a nie według Chrystusa” (Kolosan 2:8).

Kto dzis trzyma si� tego wzorca: W waty-kanskiej Konstytucji dogmatycznej o Obja-

wieniu Bozym, sformułowanej w roku 1965i przytoczonej w Katechizmie Koscioła Kato-lickiego, powiedziano: „Koscioł osi�ga pew-nosc swoj� co do wszystkich spraw objawio-nych nie przez samo Pismo swi�te. Totezobydwoje [tradycj� i tekst Biblii] nalezy z row-nym uczuciem czci i powazania przyjmowaci miec w poszanowaniu”. Na łamach kana-dyjskiego czasopisma Maclean’s pewna ko-bieta pastor z okolic Toronto spytała: „Po comielibysmy słuchac jakiegos ‚rewolucyjne-go’ głosu sprzed dwoch tysi�cy lat? Mamywłasne fantastyczne pomysły, a tłumimy jeprzez to, ze jestesmy zobligowani do powi�za-nia ich z Jezusem i Pismem

´Swi�tym”.

Natomiast o´Swiadkach Jehowy encyklope-

dia Britannica—edycja polska podaje: „Uzna-j� Bibli� za natchnione Słowo Boze i jedynezrodło prawdy o Bogu”. Gdy niedawno w Ka-nadzie pewna głosicielka

´Swiadkow probo-

wała si� przedstawic swemu rozmowcy, onprzerwał jej: „Wiem, kim pani jest”. I wska-zuj�c na Bibli�, ktor� trzymała w r�ku, dodał:„To jest wasz znak firmowy”.

„Pozostajeciewmoim słowie”

„Jezeli pozostajecie w moim słowie, to rzeczywisciejestescie moimi uczniami i poznacie prawd�,

a prawda was wyzwoli” (JANA 8:31, 32).

4

34567O blizsze informacje lub w sprawie bezpłat-nego domowego studium Biblii mozna pi-sac do

´Swiadkow Jehowy pod odpowiednim

z podanych adresow. (Pełn� ich list� podanona stronie: www.watchtower.org/address).

Dania: PO Box 340, DK-4300 Holbæk. Francja: BP 625,F-27406 Louviers Cedex. Grecja: Kifisias 77, GR 151 24 Ma-rousi. Hiszpania: Apartado 132, 28850 Torrejon de Ardoz(Madrid). Holandia: Noordbargerstraat 77, NL-7812 AA Em-men. Niemcy: 65617 Selters. Norwegia: Gaupeveien 24,NO-1914 Ytre Enebakk. Polska: ul. Warszawska 14, 05-830Nadarzyn. Rosja: PO Box 182,190000 St. Petersburg. Rumu-nia: CP 132, OP 39, Bucuresti. Słowacja: PO Box 2, 830 04Bratislava 34. Szwecja: PO Box 5, SE-732 21 Arboga. Ukrai-na: PO Box 955, 79491 Lviv-Briukhovychi. USA: 25 Colum-bia Heights, Brooklyn, NY 11201-2483. Wielka Brytania: TheRidgeway, London NW7 1RN. Włochy: Via della Bufalotta1281, I-00138 Roma RM.

Wydawca: Straznica—Towarzystwo Biblijne i Traktatowe,Zarejestrowany Zwi�zek Wyznania

´Swiadkow Jehowy w Pol-

sce (ISSN 1234-1150).The Watchtower is published semimonthly by WatchtowerBible and Tract Society of New York Inc., 25 ColumbiaHeights, Brooklyn, New York 11201-2483, U.S.A. (incorporat-ed in the United States of America) and in the United King-dom by Watch Tower Bible and Tract Society of Britain,The Ridgeway, London NW7 1RN (Registered in Englandas a Charity).� 2012 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania.Wszelkie prawa zastrzezone. Printed in United Kingdom.

Vol. 133, No. 5 Semimonthly POLISH

Page 5: wp12 03/01-P

Co to oznacza: Widac to na przykładzie Je-zusa, ktory zajmował neutralne stanowiskow konfliktach społecznych i politycznych.„Gdyby moje krolestwo było cz�sci� tegoswiata”, wyjasnił, „moi słudzy walczyliby, ze-bym nie został wydany

˙Zydom. Ale przeciez

moje krolestwo nie jest st�d” (Jana 18:36).Jezus zach�cał tez swoich nasladowcow, bywystrzegali si� post�powania, j�zyka i po-staw rozpowszechnionych w tym swiecie, leczpot�pionych w Słowie Bozym (Mateusza 20:25-27).

Jak post�powali pierwsi chrzescijanie: Au-tor publikacji o tematyce religijnej JonathanDymond wspomniał, iz pierwsi chrzescijanie„odmawiali angazowania si� w (...) [wojn�],i to bez wzgl�du na konsekwencje—niesław�,uwi�zienie czy smierc”. Woleli cierpiec, nizzłamac zasad� neutralnosci. Od swiata oddzie-lały ich rowniez wysokie mierniki moralne,ktorymi si� kierowali. Apostoł Piotr tak napi-sał do chrzescijan: „Poniewaz juz nie biegnie-cie z nimi do tego samego dołu rozwi�złosci,dziwi� si� i mowi� o was obelzywie” (1 Piotra4:4). Historyk Will Durant zauwazył: „Po-

boznosc i przyzwoitosc członkow ma-łych gmin chrzescijanskich były sol�woku dla z�dnego uciech swiata pogan-skiego”.

Kto dzis trzyma si� tego wzorca:Na temat chrzescijanskiej neutralnosciw dziele New Catholic Encyclopedia po-wiedziano: „Odmowa słuzby wojskowejze wzgl�du na sumienie jest moral-nie nieuzasadniona”. Szwajcarska gaze-ta Reformierte Presse podała, ze wedługraportu African Rights—organizacji zaj-muj�cej si� obron� praw człowieka—w ruandyjskiej rzezi w roku 1994 u-

czestniczyły wszystkie koscioły „z wyj�tkiem´Swiadkow Jehowy”.

Gdy pewien nauczyciel omawiał z uczniamitemat holocaustu, ubolewał: „

˙Zadna grupa

czy organizacja zwykłych obywateli nie pot�-piła otwarcie tych wszystkich kłamstw, okru-cienstw i zbrodni”. Ale kiedy skonsultowałsi� z Amerykanskim Muzeum Holocaustu,stwierdził: „Odkryłem cos waznego”. Dowie-dział si�, ze

´Swiadkowie Jehowy zdecydowa-

nie obstawali przy swoich przekonaniach, mi-mo ze spotykały ich za to brutalne represje.

A co z zasadami moralnymi? „Obecnie grosmłodych katolikow nie zgadza si� z tym, czegoKoscioł naucza na przykład o wolnych zwi�z-kach czy seksie przedmałzenskim”—napisanow czasopismie U.S. Catholic. Przytoczono tezwypowiedz pewnego diakona: „Wi�kszosc lu-dzi, ktorzy przychodz�, zeby dac im slub—we-dług mnie sporo ponad 50 procent—od jakie-gos czasu juz ze sob� mieszka”. Natomiasto

´Swiadkach Jehowy The New Encyclopædia

Britannica mowi: „W zyciu osobistym obstaj�przy wzniosłych zasadach moralnych”.

„Nie s�cz�sci�swiata”

„´Swiat ich znienawidził,poniewaz nie s� cz�sci�swiata” (JANA 17:14).

UKAZUJE SI� OBECNIE W 194 J�ZYKACH: afrikaans,ajmara�, akoli, albanski, amharski, angielski�� (rowniezpismem Braille’a), arabski, azerbejdzanski, azerbejdzan-ski (alfabet grazdanka), baule, bemba, bengalski, bi-kol, birmanski, bislama, bułgarski, cebuanski, chinski tra-dycyjny� (nagrania w dialekcie mandarynskim), chinskiuproszczony, chorwacki, czeski�, czewa, dunski�, efik, es-tonski, ewe, fidzyjski, finski�, francuski���, ga, grecki,grenlandzki, gruzinski, guarani��, gudzaracki, gun,hausa, hebrajski, hiligajno, hindi, hiri motu, hiszpan-ski��, ibo, ilokanski, indonezyjski, islandzki, isoko, ja-ponski��, japski, joruba, kannada, kaonde, katalonski,kazachski, keczua (Ancash), keczua (Ayacucho), keczua

(Boliwia)�, keczua (Cuzco), keczua (Ekwador), khmer-ski, khosa, kikuju, kiluba, kimbundu, kirgiski, kiribati, kon-go, kongo (Angola), koreanski��, kreolski (Haiti), kreol-ski (Mauritius), kreolski (Seszele), kwangali, kwanyama,lingala, litewski, lozi, luganda, lunda, luo, luvale, łotew-ski, macedonski, maja, malajalam, malgaski, maltanski,maracki, marszalski, mixe, mizo, mongolski, moore, nde-bele, ndonga, neosalomonski, nepalski, ngabere, nider-landzki��, niemiecki��, niue, norweski�, nyaneka, nzema,ormianski, oromo, palauanski, pangasinan, papiamen-to (Aruba), papiamento (Curacao), pedi, pendzabski,perski, polski��, ponapeanski, portugalski���, raroton-ganski, rosyjski��, rumunski, rundi, rwandyjski, samoan-

ski, sango, serbski, serbski (alfabet łacinski), słowacki,słowenski, soto, sranski, suahili, swazi, syngaleski, szona,szwedzki�, tagalski�, tahitanski, tajski, tamilski, tatarski,telugu, tetela, tetum, tigrinia, tiv, tok-pisin, tonga, ton-ganski, totonak, truk, tshiluba, tsonga, tswa, tswana, tum-buka, turecki, tuwaluski, twi, tzotzil, ukrainski, umbundu,urdu, uruund, walisjanski, waray-waray, wenda, w�gier-ski��, wietnamski, włoski��, wolaita, zachodnioormianski,zande, zapotek (przesmyk), zuluski.� rowniez na CD� na CD w formacie MP3� na www.jw.org

Page 6: wp12 03/01-P

6 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

Co to oznacza: Zgodnie z poleceniem Chrys-tusa jego nasladowcy mieli miłowac si� w takisposob, w jaki on ich miłował. A co mozna po-wiedziec o jego miłosci? Wznosiła si� ona po-nad owczesne bariery—Jezus nikogo nie dys-kryminował ze wzgl�du na narodowosc czypłec (Jana 4:7-10). Miłosc skłaniała go takze doposwi�cania innym ludziom czasu i sił orazdo rezygnowania z własnych wygod, by niescim pomoc (Marka 6:30-34). A w koncu pobu-dziła go do czegos zupełnie wyj�tkowego. Onsam oswiadczył: „Ja jestem wspaniałym paste-rzem; wspaniały pasterz daje sw� dusz� za ow-ce” (Jana 10:11).

Jak post�powali pierwsi chrzescijanie: WI wieku chrzescijanie nazywali siebie bracmii siostrami (Filemona 1, 2). Byli przekonani, ze„nie ma (...) roznicy mi�dzy

˙Zydem a Grekiem,

bo nad wszystkimi jest ten sam Pan”. Dlategow zborze chrzescijanskim mile widziani byliludzie ze wszystkich narodow (Rzymian 10:11, 12). Po swi�cie Pi�cdziesi�tnicy 33 rokuuczniowie w Jerozolimie „zacz�li sprzedawacswe posiadłosci oraz maj�tki, a to, co uzys-kali, rozdzielali wszystkim—kazdemu tyle, ilepotrzebował”. Chcieli, zeby nowo ochrzcze-ni mogli zostac w miescie dłuzej i korzystacz nauk apostołow (Dzieje 2:41-45). A z czegowypływała ta ofiarnosc? Tertulian, zyj�cy naprzełomie II i III wieku, napisał, co mowionoo chrzescijanach: „Patrz—powiadaj�—jak ci si�kochaj� nawzajem (...) i jak jeden za drugie-go gotow jest umrzec” (Apologetyk, XXXIX, 7,tłum. J. Sajdak).

Kto dzis trzyma si� tego wzorca: W ksi�zceZmierzch Cesarstwa Rzymskiego Edward Gib-bon zauwazył, ze przez stulecia „chrzescija-

nie w toku swoich sporow wewn�trznych trak-towali si� wzajemnie znacznie surowiej, nizprzedtem byli traktowani wskutek gorliwosciniewiernych” (tłum. Z. Kierszys). Gdy niedaw-no w Stanach Zjednoczonych przeprowadzo-no ankiet�, ktor� obj�to ludzi wierz�cych—w wi�kszosci podaj�cych si� za chrzescijan—okazało si�, iz wielu z nich zywi uprzedzenia ra-sowe. Wiernych w jednym kraju cz�sto nic nieł�czy ze wspołwyznawcami w innym. Dlategonie potrafi� lub tez nie chc� niesc sobie pomo-cy, gdy zachodzi taka potrzeba.

W roku 2004 w ci�gu zaledwie dwoch mie-si�cy przez Floryd� przetoczyły si� cztery hura-gany. Szef tamtejszego Sztabu Kryzysowegoskontrolował, czy rozprowadzane przez władzedary s� własciwie wykorzystywane. Stwierdził,ze zadne ugrupowanie nie działa tak sprawniejak

´Swiadkowie Jehowy, i zaoferował wszelk�

niezb�dn� pomoc. A oto inny przykład: W ro-ku 1997 grupa

´Swiadkow dotarła do Demokra-

tycznej Republiki Konga z zywnosci�, lekamii ubraniami dla duchowych braci i innychosob w potrzebie. Zebrane dary, pochodz�ceod

´Swiadkow Jehowy z Europy, miały ł�czn�

wartosc około miliona dolarow.

„B�dzie wsrodwasmiłosc”„Daj� wam nowe przykazanie, zebyscie si� wzajemnie miłowali;tak jak ja was umiłowałem, zebyscie wy tez miłowali si�wzajemnie. Po tym wszyscy poznaj�, ze jestescie moimiuczniami, jesli b�dzie wsrod was miłosc” (JANA 13:34, 35).

Page 7: wp12 03/01-P

STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012 7

Co to oznacza: Jezus dawał ludziompoznacimi� Boze, uzywaj�c go w słuzbie kaznodziej-skiej. Wymawiał je rowniez wtedy, gdy czytałz Pism, co zdarzało si� dosc cz�sto (Łukasza4:16-21). Poza tym polecił swym nasladow-com modlic si�: „Ojcze, niech b�dzie uswi�-cone twoje imi�” (Łukasza 11:2).

Jak post�powali pierwsi chrzescijanie:Apostoł Piotr opowiedział wspołwyznawcomw Jerozolimie, ze Bog wybrał sposrod naro-dow „lud dla swego imienia” (Dzieje 15:14).Apostołowie i inni chrzescijanie głosili, iz„kazdy, kto wzywa imienia Jehowy, b�dziewybawiony” (Dzieje 2:21; Rzymian 10:13).Uzywali tez imienia Bozego w swoich pis-mach. Tosefta, zbior zydowskich reguł spo-rz�dzony około 300 roku n.e., wspominao przeciwnikach pal�cych teksty chrzescijan-skie: „Nie ratuj� od ognia ksi�g ewangelistowi ksi�g minim [ktorych utozsamiano z chrzes-cijanami pochodzenia hebrajskiego]. Ale po-zwalaj�, by płon�ły (...) one oraz zawartew nich zapisy Imienia Bozego”.

Kto dzis trzyma si� tego wzorca: W cz�sciwst�pnej do Biblii w przekładzie Jakuba Wuj-ka (wydanie z roku 2000) powiedziano mi�-dzy innymi: „Biblia Tysi�clecia w wyd. I i IIuzywała imienia Jahwe. Przekład ten byłprzeznaczony do czytania w liturgii. Trzeba

stwierdzic, ze nasi Ksi�za Biskupi wykazali si�doskonałym wyczuciem, gdy zaz�dali, abyw przekładzie imi� Jahwe zostało zast�pionesłowem PAN. Rzeczywiscie, imi� Jahwe byłodla wiernych zupełnie obce, a nawet niezro-zumiałe, a nadto niezgodne z katolick� trady-cj�. Natomiast słowo PAN jest i zrozumiałe,i dobrze brzmi, i odpowiada tradycji”. Sto-sunkowo niedawno Watykan skierował dobiskupow list z zarz�dzeniem: „W celebra-cjach liturgicznych, w spiewach i w modlit-wach, nie nalezy uzywac ani wymawiac imie-nia Bozego w formie tetragramu YHWH�”.

Kto w takim razie posługuje si� dzisiajimieniem Bozym i głosi o nim innym? Do-brze ilustruje to nast�puj�cy przykład: Sier-giej z Kirgistanu jako nastolatekobejrzał film,z ktorego dowiedział si�, ze Bog ma na imi�Jehowa. Ale przez kolejnych dziesi�c lat anirazu nie zetkn�ł si� z tym imieniem. Dopie-ro gdy przeprowadził si� do Stanow Zjed-noczonych, odwiedziły go dwie głosicielki´Swiadkow Jehowy i pokazały mu imi� Bozew Biblii. Jakze szcz�sliwy był Siergiej, ze zna-lazł wyznanie, ktore uzywa imienia Jehowa!Co ciekawe, w dziele Webster’s Third New In-ternational Dictionary pod hasłem „JehowaBog” podano definicj�: „Najwyzsze i jedynebostwo uznawane i czczone przez

´Swiadkow

Jehowy”.

� W j�zyku polskim imi� Boze cz�sto wyst�puje w for-mie „Jehowa” lub „Jahwe”.

„Dałem im poznactwoje imi�”

„Ujawniłem twoje imi� ludziom, ktorych mi dałesze swiata. (...) Dałem im poznac twoje imi� i damje poznac” (JANA 17:6, 26).

Page 8: wp12 03/01-P

8 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

Co to oznacza: Ewangelista Łukasz napisał,ze Jezus „ruszył w drog� od miasta do miastai od wsi do wsi, głosz�c i oznajmiaj�c dobr� no-win� o krolestwie Bozym” (Łukasza 8:1). SamJezus powiedział o sobie: „Musz� oznajmiacdobr� nowin� o krolestwie Bozym, gdyz poto zostałem posłany” (Łukasza 4:43). Rowniezswoim uczniom polecił zanosic t� dobr� nowi-n� do miast i wsi. Jakis czas pozniej stwierdził:„B�dziecie moimi swiadkami (...) az do najod-leglejszego miejsca na ziemi” (Dzieje 1:8; Łuka-sza 10:1).

Jak post�powali pierwsi chrzescijanie: Ucz-niowie Jezusa nie oci�gali si� ze spełnieniem je-go nakazu. „Kazdego dnia w swi�tyni oraz oddomu do domu w dalszym ci�gu bezustannienauczali i oznajmiali dobr� nowin� o Chrystu-sie” (Dzieje 5:42). Działalnosci� t� nie zajmo-

wała si� wył�cznie jakas uprzywilejowana gru-pa. Potwierdza to historyk August Neander,ktory zanotował: „Celsus, pierwszy pisarz wy-st�puj�cy przeciwko chrzescijanstwu, wysmie-wał si�, ze gr�plarze, szewcy, folusznicy, ludzienieokrzesani i prosci s� gorliwymi głosicielamiEwangelii” (Allgemeine Geschichte der christ-lichen Religion und Kirche). Profesor Jean Ber-nardi w ksi�zce na temat pierwszych wiekowchrzescijanstwa napisał: „[Chrzescijanie] mieliisc i głosic wsz�dzie i kazdemu. Na drogachi w miastach, na placach i po domach. W porzedogodnej i niedogodnej (...) az do krancow zie-mi” (Les premiers siecles de l’

´Eglise).

Kto dzis trzyma si� tego wzorca: „Jedn�z przyczyn powszechnego obecnie marazmuduchowego jest fakt, ze Koscioł nie przykładanalezytej wagi do głoszenia i nauczania”—zau-

„Ta dobra nowina o krolestwieb�dzie głoszona”

„Ta dobra nowina o krolestwie b�dzie głoszona po całej zamieszkanej ziemina swiadectwo wszystkim narodom; a potem nadejdzie koniec” (MATEUSZA 24:14).

Page 9: wp12 03/01-P

wazył pastor anglikanski David Watson. Z koleisocjolog i teolog Jose Luis Perez Guadalu-pe, charakteryzuj�c działalnosc pewnych religiiprotestanckich, nadmienił, ze ich wyznawcy„nie chodz� od domu do domu”. Natomiasto

´Swiadkach Jehowy napisał: „Regularnie za-

chodz� do kazdego domu” (¿Por que se van losCatolicos?).

Ciekawe i realistyczne spostrzezenie uczyniłprofesor prawa Jonathan Turley: „Wystarczywspomniec o

´Swiadkach Jehowy, a wi�kszosci

ludzi od razu przychodz� na mysl kaznodziejepukaj�cy do naszych domow w najmniej odpo-wiednim momencie. Dla

´Swiadkow Jehowy

działalnosc ewangelizacyjna od drzwi do drzwinie jest tylko sposobem propagowania swojejreligii, ale wr�cz artykułem wiary” (Cato Su-preme Court Review, 2001-2002).

Czy juz wiesz?W tej serii artykułow omowilismykryteria, ktorym powinni odpowia-dac prawdziwi chrzescijanie. Ktowedług ciebie dzisiaj je spełnia?Co prawda istniej� dziesi�tki ty-si�cy wyznan podaj�cych si� zachrzescijanskie, ale przeciez Jezuspowiedział: „Nie kazdy, kto domnie mowi: ‚Panie, Panie’, wejdziedo krolestwa niebios, lecz tylko ten,kto wykonuje wol� mego Ojca, kto-ry jest w niebiosach” (Mateusza7:21). Gdy rozpoznasz tych, ktorzywykonuj� wol� Ojca—czyli s�prawdziwymi chrzescijanami—i przył�czysz si� do nich, mozeszutorowac sobie drog� do bezkres-nego zycia pod panowaniem Kro-lestwa Bozego. Popros

´Swiadkow

Jehowy, od ktorych otrzymałesto czasopismo, by podali ci wi�cejinformacji o wspaniałych warun-kach, jakie zaprowadzi na ziemito Krolestwo (Łukasza 4:43).

Page 10: wp12 03/01-P

10 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

PEWIEN onkolog, siedz�c w swoim salo-nie, zacz�ł ogl�dac telewizyjny talk show,

do ktorego zaproszono jednego z irlandz-kich ministrow. Gdy uwaznie przyjrzał si�twarzy tego polityka, dostrzegł cos, co jegozdaniem stanowiło oznak� rozwijaj�cego si�guza. Skontaktował si� z ministrem i zaleciłmu jak najszybsze zrobienie badan.

Diagnoza okazała si� trafna. Wystarczyłojedno spojrzenie, by wprawne lekarskie okorozpoznało chorob�. Niektorzy jednak przy-pisuj� sobie takie zdolnosci w innej dziedzi-nie—uwazaj�, ze potrafi� na pierwszy rzutoka ocenic czyjs charakter, osobowosc czywiarygodnosc.

Przez stulecia probowano dorobic do tegopogl�du naukow� ideologi�. W rezultaciepowstała tak zwana fizjonomika, ktor� Uni-wersalny słownik j�zyka polskiego definiujejako „umiej�tnosc poznawania własciwosciumysłowych i postaw uczuciowych człowie-ka z wygl�du jego twarzy i całego ciała”.W XIX wieku podobne teorie rozwin�li an-tropolodzy, tacy jak Francis Galton (krew-ny Karola Darwina), a takze kryminolodzy,mi�dzy innymi Włoch Cesare Lombroso.Jednak wi�kszosci ich koncepcji i metodbadawczych dzisiaj nie traktuje si� juz po-waznie.

Mimo to wielu ludzi uwaza, ze mozliwejest wydanie rzetelnego os�du o jakims czło-wieku jedynie na podstawie jego wygl�du.Czy rzeczywiscie mozna polegac na swoimpierwszym wrazeniu?

Wygl�d bywa myl�cyTypowy przykład, jak myl�ce bywa pierw-

sze wrazenie, znajdujemy w Ksi�dze 1 Samu-ela. Jehowa Bog polecił prorokowi Samuelo-

wi namascic na krola nad Izraelem kogosz domu Jessego. W Biblii czytamy, ze gdy zja-wili si� synowie Jessego, prorok „ujrzał Elia-ba i od razu rzekł: ‚Doprawdy, jest przedJehow� jego pomazaniec’. Ale Jehowa po-wiedział do Samuela: ‚Nie patrz na jego wy-gl�d ani na jego wysoki wzrost, bo go odrzu-ciłem. Albowiem nie tak widzi człowiek, jakwidzi Bog, gdyz człowiek widzi to, co si� ja-wi oczom, lecz Jehowa widzi, jakie jest ser-ce’”. Gdy podchodzili kolejni synowie Jesse-go, sytuacja si� powtarzała. Ostatecznie—wbrew temu, co s�dzili Samuel i Jesse—Bogwybrał osmego z braci. Był to Dawid, młodychłopak, ktorego pocz�tkowo nikt nawet niezawołał (1 Samuela 16:6-12).

A oto przykład z naszych czasow: Pewienniemiecki profesor kryminologii przeprowa-dził eksperyment z udziałem 500 studentowprawa. Na spotkanie z nimi zaprosił 12 nie-znanych im osob, w tym miejscowego ko-mendanta policji i prokuratora, głownegoksi�gowego i piarowca z uniwersytetu, kilkuprawnikow i urz�dnikow s�dowych, a takzetrzech przest�pcow skazanych prawomoc-nym wyrokiem. Na podstawie wygl�du tychludzi oraz informacji o uprawianym przeznich hobby studenci mieli rozpoznac, jakijest zawod kazdego z zaproszonych goscioraz kto i za co odbywa kar� wi�zienia.

Jaki był wynik eksperymentu? Około75 procent studentow poprawnie wskazałotrzech przest�pcow. Ale jednoczesnie jakies60 procent z nich pos�dziło o kryminaln�przeszłosc rowniez dziewi�ciu pozostałychgosci. Co siodmy student wzi�ł prokuratoraza dilera narkotykow, a co trzeci uznał ko-mendanta policji za złodzieja! Jakze mylnemoze byc pierwsze wrazenie!

CZY MO˙

ZNA UFA´

C

pierwszemu wrazeniu?

Page 11: wp12 03/01-P

Skutki os�dzania po pozorachKiedy spotykamy kogos po raz pierwszy,

cz�sto patrzymy na niego przez pryzmatswoich dotychczasowych doswiadczen. Ma-my skłonnosc do generalizowania i kierowa-nia si� stereotypami. Sugerujemy si� nietylko czyims wygl�dem, ale tez ras�, narodo-wosci�, pozycj� społeczn� lub religi�.

Jesli dokonana ocena okazuje si� traf-na, gratulujemy sobie, ze mamy „rentgenw oczach”, i nasza wiara w niezawodnoscpierwszego wrazenia jeszcze wzrasta. Moze-my jednak bardzo si� co do kogos pomylic.I co wtedy? Uczciwosc nakazuje odrzucicbł�dne wyobrazenia i trzymac si� faktow.W przeciwnym razie moglibysmy mocnoskrzywdzic dan� osob�—a wszystko z powo-du dumnego załozenia, ze jestesmy wyj�tko-wo przenikliwi.

Gdy oceniamy kogos powierzchownie,mozemy zaszkodzic nie tylko jemu, aletez samym sobie. Na przykład w I wie-ku n.e. wielu

˙Zydow nie chciało nawet sły-

szec o tym, ze Jezus mogłby byc obiecanymMesjaszem. Czym si� kierowali? Os�dzali gopo pozorach—widzieli w nim jedynie synazwykłego ciesli. Wprawdzie byli pod wraze-niem jego m�drosci i cudow, ale bazowali na

utartych pogl�dach i nie chcieli uwierzyc, zemogłby byc kims wi�cej, niz sami zawyroko-wali. Z tego powodu stracili mozliwosc słu-chania Syna Bozego. On sam podsumowałto tak: „Prorok nie jest pozbawiony szacun-ku, chyba tylko w swoich rodzinnych stro-nach i w swoim domu” (Mateusza 13:54-58).

Tamci˙Zydzi nalezeli do narodu, ktory

od stuleci czekał na Mesjasza. Ale gdy onw koncu przyszedł, nie rozpoznali go. Ponie-waz zaufali swojemu pierwszemu wrazeniu,w rezultacie utracili uznanie Boze (Mateu-sza 23:37-39). Uprzedzenia zywiono rowniezw stosunku do nasladowcow Jezusa. Wieluzwyczajnie nie mogło uwierzyc, ze grupkaprostych rybakow, pogardzana przez elit� in-telektualn� i przywodcow dominuj�cej reli-gii, moze miec do powiedzenia cos wazne-go. Ci, ktorzy uparcie trzymali si� swojegopierwszego wrazenia, zmarnowali wspaniał�okazj� zostania nasladowcami Syna Bozego(Jana 1:10-12).

A moze warto zmienic zdanie?Niektorzy ludzie zyj�cy wspołczesnie z Je-

zusem byli na tyle pokorni, ze gdy przyjrzelisi� faktom, porzucili dotychczasowe pogl�-dy (Jana 7:45-52). Do takich osob nalezało

Wielu Zydow dało si� zwiesc pozoromi odrzuciło Mesjasza

Page 12: wp12 03/01-P

kilku krewnych Jezusa, ktorzy pocz�tkowonie brali pod uwag�, ze ktos z ich rodzinymogłby byc Mesjaszem (Jana 7:5). To godnepochwały, ze z czasem zmienili nastawieniei uwierzyli w Jezusa (Dzieje 1:14; 1 Koryn-tian 9:5; Galatow 1:19). M�drze post�pili tezpewni przedstawiciele społecznosci zydow-skiej w Rzymie, ktorzy nie chcieli polegacna pogłoskach rozpowszechnianych przezwrogow chrystianizmu, lecz o wyjasnieniapoprosili osobiscie apostoła Pawła. Po wy-słuchaniu go niektorzy uwierzyli i zostalichrzescijanami (Dzieje 28:22-24).

Dzisiaj ludzie cz�sto maj� negatywn� opi-ni� o

´Swiadkach Jehowy. Dlaczego? W wi�k-

szosci wypadkow nie dlatego, ze sprawdzilifakty albo ze przekonali si�, iz wierzeniai praktyki

´Swiadkow s� niebiblijne. Wiele

osob po prostu nie dopuszcza mysli, ze´Swiadkowie Jehowy mogliby głosic prawd�.Jak pami�tamy, znaczna cz�sc społeczenstwamiała dokładnie taki sam stosunek do pierw-szych chrzescijan.

Krytyka i pogardliwe uwagi pod adresemtych, ktorzy gorliwie staraj� si� kroczyc sla-dami Jezusa, nie powinny nikogo dziwic.Przeciez on sam ostrzegł swych prawdziwychnasladowcow: „Ze wzgl�du na moje imi� b�-dziecie przedmiotem nienawisci wszystkichludzi”. Jednoczesnie pokrzepił ich słowami:„Kto wytrwa do konca, ten zostanie wyba-wiony” (Mateusza 10:22).´

Swiadkowie Jehowy posłusznie stosuj� si�do polecenia Jezusa i nie szcz�dz� sił, by do-trzec z dobr� nowin� o Krolestwie Bozym doludzi na całym swiecie (Mateusza 28:19, 20).Ci, ktorzy absolutnie nie chc� ich słuchac,ryzykuj�, ze zaprzepaszcz� mozliwosc wej-scia na drog� prowadz�c� do zycia wieczne-go (Jana 17:3). A co z tob�? Czy wolisz zaufacswojemu pierwszemu wrazeniu i trzymac si�utartych pogl�dow, czy tez zadasz sobie trudi z otwartym umysłem zbadasz fakty? Pa-mi�taj: pozory i pierwsze wrazenie bywaj�bardzo myl�ce, natomiast obiektywne prze-analizowanie faktow moze sprawic ci mił�niespodziank� (Dzieje 17:10-12).

Czy twoj� opini� o Swiadkach Jehowykształtuj� pogłoski, czy fakty?

Page 13: wp12 03/01-P

STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012 13

AZTEKOWIE przybyli do Meksyku w XIIIwieku. Byli wtedy małym plemieniem,

lecz z biegiem czasu stworzyli imperiumporownywalne z panstwem Inkow na tere-nie Peru. Gdy w roku 1521 hiszpanski kon-kwistador Cortez podbił Tenochtitlan, impe-rium to upadło. Jednak około połtora milionardzennych mieszkancow co najmniej 15 mek-sykanskich stanow wci�z posługuje si� j�-zykiem Aztekow—j�zykiem nahuatl�. Jak zau-wazył przytoczony na wst�pie etnolog WalterKrickeberg, ludnosc ta po dzis dzien jest przy-wi�zana do niektorych prastarych wierzen.A co to były za wierzenia?

Echa przeszłosciChyba najbardziej znanym zwyczajem Azte-

kow było składanie ofiar z ludzi. Aztekowiewierzyli, ze słonce umrze, jesli nie nakarmi si�go sercami ludzkimi i krwi�. Jak podaje hisz-panski historyk Diego Duran, gdy w roku1487 oddawano do uzytku swi�tyni�-piramid�w Tenochtitlanie, w ci�gu czterech dni złozo-no na ofiar� 80 000 osob.

W hiszpanskich zdobywcach praktyka tabudziła odraz�. Z drugiej strony niejednegoz nich zaskoczyły liczne podobienstwa mi�dzywierzeniami Aztekow a naukami Koscioła ka-tolickiego. Na przykład Aztekom nieobca była

� Nahuatl nalezy do grupy j�zykow uto-azteckich, ktory-mi posługuj� si� mi�dzy innymi Indianie Hopi, Szoszonii Komancze z Ameryki Połnocnej. Z tego j�zyka zostały za-pozyczone takie wyrazy, jak awokado, chili lub kojot.

pewna forma komunii—spozywali wizerunkiswoich bogow zrobione z kukurydzy, a czasa-mi tez jedli ciało ofiarowanych ludzi. Uzywalikrzyza i odprawiali rytuały w rodzaju spo-wiedzi czy chrztu niemowl�t. Ale chyba naj-bardziej zadziwiaj�ce podobienstwo dotyczyłokultu dziewiczej bogini-matki Tonantzin, czu-le nazywanej „Nasz� Mateczk�”.

Na tym samym wzgorzu, na ktorym Azteko-wie oddawali czesc Tonantzin, w roku 1531pewnemu Indianinowi rzekomo ukazała si�postac Matki Boskiej. Według relacji tego czło-wieka miała ona ciemn� karnacj� i przemowi-ła w j�zyku nahuatl. Bardzo przyspieszyło toproces katolicyzacji Aztekow. Na fundamen-tach swi�tyni Tonantzin wzniesiono katolick�bazylik� Matki Bozej z Guadalupe. Co roku 12grudnia miejsce to odwiedzaj�setki tysi�cy poboznych Mek-sykanow, z ktorych wielu mo-wi j�zykiem nahuatl.

Indianie ci, zyj�cy w dale-kich gorskich osadach, ob-chodz� mnostwo swi�t po-swi�conych roznym patronom.Niektore z nich trwaj� kil-ka dni lub nawet tygodni. Jaknapisał w swej ksi�zce antro-polog Jacques Soustelle, tam-tejsza ludnosc „ł�czy kult kato-lickich swi�tych z ceremoniamipraktykowanymi jeszcze przed

DZISIEJSI AZTEKOWIEPOZNAJ� PRAWD� BIBLIJN�

„Po swi�tyniach pozostał tylko proch i pył,pos�gi zniszczono, swi�te ksi�gi strawił ogien, ale

starozytne bostwa nadal zyj� w sercach Indian”(Walter Krickeberg, Altmexikanische Kulturen).

LICZBA AZTEK´

OWW POSZCZEG

´OLNYCH

STANACH150 000

PONI˙

ZEJ1000

MEKSYK(STOLICA)

Page 14: wp12 03/01-P

14 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

Cortezem” (L’universe des Azteques). W srodo-wisku tym szerzy si� rowniez okultyzm. Kiedyktos zachoruje, idzie do uzdrowiciela, ktory gorytualnie oczyszcza i składa ofiary ze zwierz�t.Powszechny jest tez analfabetyzm. Wi�kszoscnie umie czytac ani w j�zyku nahuatl, ani pohiszpansku. Ludzie ci—kurczowotrzymaj�cy si�swoich tradycji i j�zyka oraz pogr�zeni w ubo-stwie—s� spychani na margines społeczenstwa.

Prawda biblijna docierado dzisiejszych Aztekow´

Swiadkowie Jehowy w Meksyku od lat stara-j� si� docierac z „dobr� nowin� o krole-stwie” do wszystkich mieszkancow (Mateusza24:14). Od roku 2000 tamtejsze Biuro Oddzia-łu

´Swiadkow Jehowy podejmuje wysiłki, zeby

rozgłaszac dobr� nowin� rowniez w j�zyku na-huatl. Zacz�to organizowac zbory dla osobmowi�cych tym j�zykiem, ktore do tej porykorzystały z zebran prowadzonych po hiszpan-sku. Powołano tez zespoł, ktory zaj�ł si� prze-kładem literatury biblijnej na j�zyk nahuatl.Poza tym

´Swiadkowie pomagaj� rdzennej lud-

nosci uczyc si� czytac i pisac. Jakie przynosi torezultaty? Oto dwa przykłady.

Kiedy pewna Indianka po raz pierwszy usły-szała wykład biblijny w swoim j�zyku, wy-krzykn�ła: „Dziesi�c lat chodzilismy na zebra-nia i zawsze wracalismy z bolem głowy, bosłabo znamy hiszpanski. Teraz czujemy si� tak,jakbysmy zaczynali nowe zycie!”. Szescdzie-si�cioletni Juan, ktory przez osiem lat studio-wał Bibli� i ucz�szczał na zebrania razem z zo-n� i dziecmi, nie robił zadnych post�powduchowych. Gdy zacz�to z nim prowadzic stu-dium w j�zyku nahuatl, po niecałym roku zo-stał ochrzczonym czcicielem Jehowy!

Jak widac, sporo ludzi zacz�ło poznawacBibli� w j�zyku hiszpanskim, jednak nie byliw stanie jej dobrze zrozumiec. Dzi�ki temu, zedzisiaj mog� korzystac z zebran i wi�kszychzgromadzen oraz publikacji we własnym j�zy-ku, lepiej pojmuj� prawd� biblijn�, a takzeswoje chrzescijanskie obowi�zki.

Przezwyci�zanie trudnosciJednak dzieło szerzenia prawdy biblijnej

wsrod rdzennej ludnosci napotyka tez prze-szkody. Na przykład w San Agustın Oapan za-broniono

´Swiadkom Jehowy głosic od domu

do domu. Obawiano si�, ze w wyniku ich dzia-łalnosci ludzie przestan� finansowo wspieracobchody swi�t, do ktorych przywi�zuje si�tam ogromn� wag�. Dlatego gdy Florencioi grupka miejscowych

´Swiadkow zacz�li głosic

w tej osadzie, trzech z nich zostało aresztowa-nych. W ci�gu 20 minut zebrał si� tłum, abyzadecydowac, co z nimi zrobic.

„Chcieli si� od razu z nami rozprawic”—opowiada Florencio. „Niektorzy proponowali,zeby nas zwi�zac i wrzucic do rzeki! Cał�noc przesiedzielismy w wi�zieniu. Nast�pnegodnia przyjechał nam pomoc

´Swiadek Jehowy,

ktory jest prawnikiem, oraz dwoch innychbraci. Ale oni tez wyl�dowali za kratkami.Ostatecznie władze wypusciły nas pod warun-kiem, ze wyniesiemy si� z wioski”. Mimo ta-kich przeciwnosci po roku powstał tam zborzłozony z 17 ochrzczonych

´Swiadkow. Na ze-

brania przychodziło około 50 osob.W Coapala

´Swiadek o imieniu Alberto zo-

stał zaproszony na lokalne swi�to. Kiedy od-mowił, trafił do wi�zienia. Zwołano miesz-kancow wioski. Cz�sc głosno domagała si�,zeby go powiesic i w ten sposob zastra-szyc tych, ktorzy chcieliby przył�czyc si� do je-go religii i wyrzec tradycji. Inni

´Swiadkowie

starali si� o uwolnienie Alberta, ale takze zo-stali aresztowani. Wszystkich ich wypuszczo-no dopiero po tygodniu, gdy zakonczyło si�swi�to. Poniewaz sprzeciw nieustawał, trzeba było zwrocicsi� do wyzszych urz�dnikow.W koncu udało si� doprowa-dzic do wydania zarz�dzenia,ktore połozyło kres przesla-dowaniom. Co ciekawe, naj-wi�kszy przeciwnik wkrotcepotem przyj�ł prawd� biblijn�

Page 15: wp12 03/01-P

i został ochrzczony. Obecnie w Coapala istnie-je zbor.

Pole „białe ku zz�ciu”Poniewaz sporo Indian uzywaj�cych j�zyka

nahuatl interesuje si� prawd� biblijn�, wielu´Swiadkow postanowiło si� go uczyc. Nie jest tojednak takie łatwe. Miejscowi, zrazeni złymtraktowaniem, s� nieufni i niezbyt ch�tnieucz� obcych swojej mowy. Poza tym nahuatl

ma duzo dialektow.Sonia, głosicielka pełno-

czasowa, tak wyjasnia, dla-czego zdecydowała si� po-znac ten j�zyk: „Niedaleko

mojego domu mieszka w strzezonym oboziejakies 6000 robotnikow, ktorzy mowi� j�zy-kiem nahuatl. To ludzie nieszcz�sliwi i sponie-wierani. Jest mi ich bardzo zal, bo kiedys bylidumnym narodem—od nich przeciez wywo-dzi si� nasza kultura. Przez 20 lat głosilismy impo hiszpansku, ale niewiele rozumieli i nieokazywali wi�kszego zainteresowania. Wystar-czyło jednak uzyc kilku słow w ich j�zyku, ze-by to si� zmieniło. Obst�pili mnie i zacz�lisłuchac. Jednej kobiecie zaproponowałam, zenaucz� j� czytac i pisac, a ona nauczy mnie j�-zyka nahuatl. Teraz mieszkancy obozu nazywa-j� mnie ‚t�, ktora mowi po naszemu’. We włas-nym kraju czuj� si� jak misjonarka!”. Obecniena tym terenie działa zbor, w ktorym zebraniaprowadzone s� w miejscowym j�zyku.

Inna głosicielka pełnoczasowa, Maricela,rowniez nie szcz�dzi staran, by opanowac tenj�zyk. Z 70-letnim Felixem pocz�tkowo prowa-dziła studium po hiszpansku, ale gdy podu-czyła si� j�zyka nahuatl, zacz�ła wyjasniac muzagadnienia biblijne w jego j�zyku. Przynios-ło to pi�kne rezultaty. Mariceli stan�ły łzyw oczach, kiedy Felix spytał: „Czy Jehowa słu-cha, jesli modl� si� do Niego w nahuatl?”. Jak-ze był szcz�sliwy, gdy si� dowiedział, ze Jeho-wa rozumie wszystkie j�zyki. Teraz jest juzochrzczonym

´Swiadkiem i regularnie uczest-

niczy w zebraniach, chociaz za kazdym razemmusi isc pieszo połtorej godziny. Maricela wy-znaje: „Tak si� ciesz�, ze mog� wspołpracowacz aniołem, ktory ma dobr� nowin� dla wszyst-kich ludzi!” (Objawienie 14:6, 7).

Społecznosc Indian mowi�cych j�zykiemnahuatl to symboliczne pole „białe ku zz�-

ciu” (Jana 4:35). Modlimy si�, byludzie ze wszystkich narodow,w tym szlachetnie usposobie-ni potomkowie Aztekow, przy-j�li zaproszenie Jehowy Boga—by �wst�pili na Jego gor� i uczylisi� o Jego drogach’ (Izajasza2:2, 3).

15

Page 16: wp12 03/01-P

1. Jak nalezy upami�tniac smierc Jezusa?Jezus spozył z uczniami posiłek złozony z chleba

i wina i polecił, by własnie takim posiłkiem upami�t-niali jego smierc. Posiłek ten ma gł�bokie znaczeniesymboliczne. Chleb wyobraza ciało Jezusa, a wino—jego krew. Przeczytaj Łukasza 22:19, 20.

Chleb, ktorego uzył Jezus, był upieczony bez za-kwasu. Stanowił odpowiedni symbol doskonałegociała Jezusa, poniewaz w Biblii zakwas cz�sto wyob-raza grzech. Swoje ciało Jezus złozył na ofiar� i odtej chwili niepotrzebne stały si� ofiary ze zwie-rz�t, wymagane wczesniej przez Prawo Mojzeszowe(Hebrajczykow 10:5, 9, 10). Z kolei wino stanowiłosymbol drogocennej krwi Jezusa, przelanej za naszegrzechy. Przeczytaj 1 Piotra 1:19; 2:24; 3:18.

2. Kiedy to robic?Uroczystosc maj�c� upami�tniac jego smierc Je-

zus ustanowił zaraz po tym, gdy spozył z apostoła-mi wieczerz� z okazji swi�ta Paschy. Było to w wie-czor poprzedzaj�cy jego egzekucj�, ktora wedługrachuby zydowskiej (

˙Zydzi liczyli dzien od zachodu

do zachodu słonca) nast�piła jeszcze tego samegodnia—14 Nisan. Przeczytaj Łukasza 22:14,15.

W tym własnie dniu słudzy Bozy upami�tniaj� to,czego Bog dokonał przez Jezusa, by wyzwolic ludz-kosc od grzechu i smierci. Pasch� swi�towano razw roku, wi�c Pami�tk� smierci Jezusa rowniez nale-zy obchodzic raz w roku—po zachodzie słoncaw dniu odpowiadaj�cym 14 Nisan według biblijne-go kalendarza ksi�zycowego (Wyjscia 12:5-7, 13,17). Przeczytaj Jana 1:29.

POZNAWAJ SŁOWO BO˙

ZE

Jak powinnismyupami�tniacsmierc Jezusa?

Byc moze zadawałes juz sobie kiedystakie pytania, jak te zamieszczoneponizej. Ten artykuł pokaze ci, jakmogłbys znalezc na nie odpowiedzw swojej Biblii.

´Swiadkowie Jehowy

z przyjemnosci� ci w tym pomog�.

Page 17: wp12 03/01-P

3. Kto moze spozywac chleb i wino?Podaj�c uczniom wino, Jezus powiedział: „Ten

kielich oznacza nowe przymierze” (1 Koryntian11:25). To nowe przymierze zaj�ło miejsce przymie-rza Prawa, ktore Jehowa Bog zawarł z Izraelitami.Przyrzekł im, ze jesli b�d� Mu bezwzgl�dnie po-słuszni, to stan� si� Jego ludem (Wyjscia 19:5, 6).Niestety, Izraelici nie słuchali Jehowy. Dlatego usta-nowił On nowe przymierze. Przeczytaj Jeremiasza31:31.

Nowe przymierze obejmuje jedynie 144 000osob, ale za posrednictwem tej stosunkowo niewiel-kiej grupy Jehowa udost�pni błogosławienstwa mi-lionom ludzi ze wszystkich narodow—obdarzy ichzyciem wiecznym na rajskiej ziemi. Cz�sc tego gro-na, z ktorym zawarto nowe przymierze—uprawo-mocnione krwi� Jezusa— zyje jeszcze wsrod nas.I tylko te osoby maj� prawo spozywac chleb i wino.Przeczytaj Łukasza 12:32 i Objawienie 14:1, 3.

4. Jaki pozytek odnosimy z obecnoscina Pami�tce?

Dzi�ki obecnosci na tym dorocznym swi�cie po-gł�biamy swoje docenianie dla niezwykłej miłosciJehowy, ktory posłał swojego Syna, aby umarł za na-sze grzechy. Pami�tka to okazja do rozmyslaniao tym, jakie znaczenie ma dla nas smierc Jezusa. Po-winnismy si� tez zastanawiac, jak okazac Jehowiei Jezusowi sw� wdzi�cznosc za wszystko, co dla naszrobili. Przeczytaj Jana 3:16 i 2 Koryntian 5:14,15.

Wi�cej informacji mozna znalezc na stronach 206-208tej ksi�zki, wydanej przez

´Swiadkow Jehowy.

CZEGOnaprawd�

UCZY BIBLIA?

17

Page 18: wp12 03/01-P

18 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

ˇ Wprawdzie poborcy podatkowi ni-gdy nie cieszyli si� zbytni� popularnos-ci�, ale w I wieku n.e. w społecznoscizydowskiej uwazano ich za ludzi wyj�t-kowo nieuczciwych i godnych najwyz-szej pogardy.

Władze rzymskie nakładały na lud-nosc bardzo wysokie podatki. Zbiera-nie podatku pogłownego oraz grun-towego nalezało do obowi�zkowurz�dnikow cesarskich. Natomiast po-datki od towarow importowanych, eks-portowanych i przewozonych przezkraj sci�gali w poszczegolnych re-gionach

˙Zydzi, ktorzy na publicznych

przetargach złozyli najwyzsze oferty.Uchodzili oni za bezwolne narz�dziaw r�kach znienawidzonych Rzymian.

Encyklopedia biblijna podaje: „W sro-dowisku zydowskim poborcy podatko-wi byli (...) napi�tnowani, poniewazkontaktowali si� z poganami, staj�c si�tym samym rytualnie nieczysci” (wy-dawnictwo Vocatio).

Poborcy zwykle czerpali nieuczciwezyski i bogacili si� kosztem swoich roda-kow. Niektorzy zawyzali wartosc dobrpodlegaj�cych opodatkowaniu i zagar-niali dla siebie nadwyzk�. Inni wymu-szali od biednych pieni�dze za pomo-c� fałszywych oskarzen (Łukasza 3:13;19:8). W rezultacie

˙Zydzi traktowali ich

tak samo jak grzesznikow. Jak informu-je The Jewish Encyclopedia, zaden po-borca „nie mogł byc s�dzi� ani nawetswiadkiem” (Mateusza 9:10, 11).

Dlaczego w I wieku Zydzi pogardzali poborcami podatkowymi?

RZYMSKI RELIEFPRZEDSTAWIAJ�CY

POBORC�,II LUB III WIEK N.E.

Erich Lessing/Art Resource, NY

ˇ O takich ołtarzach donosz� roznistarozytni pisarze greccy. Na przykładPauzaniasz, historyk i geograf z II wie-ku n.e., wspomniał o „ołtarzu Bo-gow Nieznanych” w Olimpii. W dzie-le filozofa i oratora Filostrata znalazłasi� informacja o tym, ze w Atenachwznoszono „ołtarze na czesc bostwnieznanych”.

Diogenes Laertios, pisarz z III wie-ku n.e., podał genez� zwyczaju budo-wania „bezimiennych ołtarzy”. Opisał,jak zyj�cy w VII—VI wieku p.n.e. Epi-menides uratował Ateny od zarazy:„Wzi�wszy (...) owce zap�dził je nawzgorze Areopagu, a stamt�d pozwo-lił im isc, gdzie chciały. Jednoczesnienakazał tym, ktorzy owce p�dzili, aby

zabijali je w ofierze miejscowemu bogutam, gdzie kazda z nich si� połozyła.W ten sposob usmierzono zło. Dlategodotychczas jeszcze mozna znalezc bez-imienne ołtarze po wsiach attyckich”(Diogenes Laertios,

˙Zywoty i pogl�dy

sławnych filozofow, tłum. I. Kronska).Na inn� mozliw� przyczyn� wzno-

szenia tego typu ołtarzy zwraca uwa-g� Encyklopedia biblijna: „Najwyrazniejistniał w starozytnym swiecie zwyczajposwi�cania ołtarzy ‚nieznanym bo-gom’, aby zadnego nie obrazic przezpomini�cie” (wydawnictwo Vocatio).

CZY O TYM WIEDZIAŁE´S?

Czy wzmianka apostoła Pawła o ołtarzu poswi�conym„Nieznanemu Bogu” znajduje potwierdzenie w zrodłachhistorycznych? (Dzieje 17:23)

OŁTARZ PO´SWI�CONY

NIEZNANEMU BOGU,RUINY PERGAMONU

(TURCJA)

Page 19: wp12 03/01-P

STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012 19

WSPOMNIENIA mog� byc prawdziwym do-brodziejstwem. Gdy rozmyslamy o miłych

chwilach sp�dzonych z ukochanymi osobami, robinam si� ciepło na sercu. Ale czasami wspomnieniastaj� si� przeklenstwem. Jak jest w twoim wypad-ku? Czy nie dr�cz� ci� jakies przykre obrazy z prze-szłosci? Jesli tak, to byc moze zadajesz sobie pyta-nie: „Czy kiedykolwiek uda mi si� wymazac jez pami�ci?”. Bardzo pokrzepiaj�ce s� słowa zapi-sane przez jednego z prorokow biblijnych. Si�gnij-my do Ksi�gi Izajasza 65:17.

Jehowa sprawi, ze zniknie wszystko, co mogło-by rodzic w nas bolesne wspomnienia. Jak tegodokona? Unicestwi ten pełen cierpien swiat i za-st�pi go czyms nieporownanie lepszym. Za po-srednictwem Izajasza informuje: „Oto stwarzamnowe niebiosa i now� ziemi�”. Blizsze przyjrzeniesi� tej obietnicy moze podniesc nas na duchu.

Czym s� nowe niebiosa? Biblia daje nam dwiewskazowki, ktore pomagaj� to ustalic. Po pierw-sze, dwaj inni pisarze biblijni, ktorzy wspominaj�o nowych niebiosach, mowi� o nich w kontekscieradykalnych zmian na ziemi—zmian, w wynikuktorych zapanuje tu sprawiedliwosc (2 Piotra 3:13;Objawienie 21:1-4). Po drugie, w Biblii termin„niebiosa” niekiedy oznacza władz� (Izajasza 14:4, 12; Daniela 4:25, 26). A zatem nowe niebiosa tonowy rz�d, ktory zaprowadzi na naszym glo-bie sprawiedliwosc. Dokonac tego moze tylko je-den rz�d—niebianskie Krolestwo Boze, o ktoregoprzyjscie polecił modlic si� Jezus. Sprawi ono, zena całej ziemi b�dzie si� działa wola Boza (Mate-usza 6:9, 10).

A czym jest nowa ziemia? Rozwazmy dwie bib-lijne podpowiedzi. Po pierwsze, w Biblii słowo„ziemia” czasem odnosi si� nie do naszej planety,lecz do ludzi (Rodzaju 11:1; Psalm 96:1, Biblia war-szawska). Po drugie, w mysl proroctw biblijnych

nadejdzie moment, gdy na ziemi b�d� mieszkactylko wierni poddani rz�du Bozego, ktorzy naucz�si� sprawiedliwosci (Izajasza 26:9, Bw). A wi�c no-wa ziemia to nowe społeczenstwo, ktore podpo-rz�dkuje si� władzy Boga i Jego zasadom.

Czy juz rozumiesz, jak Jehowa sprawi, ze nieb�dziemy miec przykrych wspomnien? Wkrotcew pełni zrealizuje On sw� obietnic� dotycz�-c� nowych niebios i nowej ziemi—zaprowadzisprawiedliwy nowy swiat�. W tym nowym swie-cie nie b�dzie cierpien fizycznych, psychicznychani emocjonalnych—wszystkiego tego, co obecnie

jest przyczyn� bolesnych wspomnien. Ludzie wier-ni Bogu zaczn� naprawd� rozkoszowac si� zyciem.Kazdy mijaj�cy dzien b�dzie pozostawiał po sobiewył�cznie radosne wspomnienia.

A co ze wspomnieniami, ktore dzis dr�cz� nie-jednego z nas? Przez Izajasza Jehowa obiecuje:„Nie b�dzie si� w umysle wspominac rzeczy daw-niejszych ani nie przyjd� one do serca” (Izajasza65:17). Wszelkie cierpienia, ktorych zaznajemyw tym starym swiecie, stopniowo odejd� w zapo-mnienie. Czyz to nie wspaniała perspektywa? Czynie warto zblizyc si� do Boga, ktory roztacza przednami tak cudowne widoki na przyszłosc?

� Wi�cej informacji o Krolestwie Bozym i o tym, czegoniedługo ono dokona, mozna znalezc w ksi�zce Czego na-prawd� uczy Biblia?, rozdziały 3, 8 i 9 (wydawnictwo´Swiadkow Jehowy).

ZBLI˙

Z SI� DO BOGA

�Nie b�dzie si� wspominacrzeczy dawniejszych’

��������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������

FRAGMENT BIBLII DO PRZECZYTANIA W MARCU:˛ Izajasza 63 do Jeremiasza 16

��������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������

Jehowa sprawi, ze zniknie wszystko,co mogłoby rodzic w nas bolesnewspomnienia

Page 20: wp12 03/01-P

20 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

Edna� od dziecinstwa miała wizje i słyszałagłosy. Była przekonana, ze rozmawia zezmarłymi krewnymi. Zarowno ona, jak i jejm�z Stanley lubili ksi�zki okultystycznei nauczyli si� biegle czytac z kart tarota.Karty te zapowiedziały im, ze dorobi� si�maj�tku. I rzeczywiscie odniesli sukcesw interesach. Pewnego dnia karty ostrzegłyich, ze zapukaj� do nich niebezpieczniludzie, i pouczyły, jak maj� si� przed nimichronic.

MAGIA moze si� kojarzyc z czyms staro-swieckim, tymczasem zainteresowanie

zjawiskami paranormalnymi wci�z rosnie.Ludzie na całym swiecie nosz� amulety, uzy-waj� tabliczek Ouija i zwracaj� si� do mediowspirytystycznych, by poznac przyszłosc lubustrzec si� przed nieszcz�sciem. W niemiec-kim magazynie Focus, w artykule „Laptopi Lucyfer”, podano: „Dzisiejsz� koniunktur�na czary nakr�ca Internet”.

Czy wiesz, ze na temat okultyzmu wypo-wiada si� Biblia? To, co o nim mowi, mozeci� zaskoczyc.

Co Biblia mowi o okultyzmieW prawie, ktore Bog dał w starozytnosci

narodowi izraelskiemu, powiedziano: „Niechsi� nie znajdzie u ciebie nikt, (...) kto wrozy,

� Imiona zostały zmienione.

kto uprawia magi�, ani nikt, kto wypatrujeznakow wrozebnych, ani czarnoksi�znik, aniten, kto zaklina drugich, ani nikt, kto zasi�garady u medium spirytystycznego, ani trud-ni�cy si� przepowiadaniem wydarzen, aninikt, kto si� wypytuje umarłego. Bo kazdy,kto to czyni, jest obrzydliwosci� dla Jeho-wy” (Powtorzonego Prawa 18:10-12). Dlacze-go w tej sprawie Biblia zajmuje tak zdecydo-wane stanowisko?

Jak wynika z przezyc Edny i Stanleya, wie-le osob wierzy, ze za pomoc� praktykokultys-tycznych mozna porozumiewac si� z umarły-mi. Przekonanie to opiera si� na nauce, ktor�propaguje mnostwo religii—mianowicie zepo smierci ludzie przenosz� si� gdzies w za-swiaty. Ale Biblia wyraznie temu zaprzecza.Czytamy w niej: „Umarli nie s� swiadomi ni-czego” (Kaznodziei 9:5). Według Biblii ich

DLACZEGO

okultyzmJEST NIEBEZPIECZNY?

Page 21: wp12 03/01-P

stan przypomina gł�boki sen—zupełnie niezdaj� sobie sprawy z tego, co si� wokoł nichdzieje (Mateusza 9:18, 24; Jana 11:11-14)�.Mozesz si� jednak zastanawiac, jak w takimrazie wytłumaczyc opowiesci ludzi, ktorzytwierdz�, ze komunikowali si� z umarłymi.Z kim tak naprawd� nawi�zali kontakt?

Kontakt ze swiatem duchowZ relacji ewangelicznych dowiadujemy si�,

ze gdy Jezus przebywał na ziemi, miał doczynienia z pewnymi istotami duchowymi.Ewangelia według Marka 1:23, 24 donosi, ze„duch nieczysty” krzykn�ł do Jezusa: „Do-kładnie wiem, kim jestes”. Duchy z pewnos-ci� wiedz� rowniez, kim ty jestes. Ale czy tywiesz, kim one s�?

Zanim Bog stworzył ludzi, powołał do ist-nienia rzesze duchowych synow, czyli anio-łow (Hioba 38:4-7). Aniołowie s� wyzsz� for-m� zycia niz ludzie (Hebrajczykow 2:6, 7). Tepot�zne i niezwykle inteligentne istoty miałyza zadanie realizowac wol� Boz�. Psalmistaspiewał: „Błogosławcie Jehow�, aniołowie je-go, pot�zni w mocy, wykonuj�cy jego słowo”(Psalm 103:20).

Biblia informuje, ze niektorzy aniołowiez czasem nawi�zali niedozwolone kontaktyz ludzmi. W jakim celu? Pierwszy z nichpostanowił za pomoc� kłamstwa odci�gn�cAdama i Ew� od Stworcy. W ten sposob samuczynił siebie Diabłem i Szatanem, to zna-czy oszczerc� i przeciwnikiem Boga (Rodzaju3:1-6).

Pozniej inni aniołowie „opuscili swe włas-ciwe miejsce mieszkania” w niebie, przybraliludzkie ciała i zacz�li wspołzyc z atrakcyjny-mi kobietami na ziemi (Judy 6; Rodzaju6:1, 2). Wraz z potomstwem urodzonymz tych nienaturalnych zwi�zkow terroryzo-

� Wi�cej informacji na temat stanu umarłych moznaznalezc w rozdziale 6 ksi�zki Czego naprawd� uczy Biblia?,zatytułowanym „Gdzie s� umarli?” (wydawnictwo

´Swiad-

kow Jehowy).

wali ludzi, tak iz „ziemia została napełnionaprzemoc�”. Byc moze znasz biblijn� relacj�o tym, jak w czasach Noego Bog połozył krestej niegodziwosci, zsyłaj�c potop (Rodzaju6:3, 4, 11-13).

Aby unikn�c zagłady w wodach poto-pu, niegodziwe duchy zdematerializowały si�i wrociły do dziedziny duchowej. Ale Stworcazabronił im wst�pu do poprzedniego „miejs-ca mieszkania”. Zostały ponizone i znalazłysi� w stanie przyrownanym do „czelusci g�s-tej ciemnosci” (2 Piotra 2:4, 5). Tych zbunto-wanych aniołow Biblia nazywa „demonami”(Jakuba 2:19). To własnie one kryj� si� zaokultyzmem.

Co jest celem demonowNiegodziwe duchy, ktore komunikuj� si�

z ludzmi, przede wszystkim chc� przeszko-dzic imw zdobyciu dokładnej wiedzy o praw-dziwym Bogu, Jehowie, i nawi�zaniu z Nimbliskiej wi�zi. A zatem dary czy zdolnosci, ja-kie przypisuj� sobie praktykuj�cy okultyzm,w rzeczywistosci nie słuz� niczemu dobre-mu, a jedynie odci�gaj� uwag� ludzi od Boga.

Jaki jeszcze cel maj� demony? Zobacz-my, do czego chciał skusic Jezusa ich przy-wodca, Szatan. Zaproponował mu „wszystkiekrolestwa swiata oraz ich chwał�”. Czegooczekiwał w zamian? „Damci to wszystko, jesli upad-niesz i oddasz mi czesc”—

Praktyki okultystyczneodci�gaj� ludzi od Boga

Page 22: wp12 03/01-P

22 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

oswiadczył. Tak wi�c Szatan i demony prag-n�, by oddawano im czesc. Oczywiscie Jezusbez wahania odrzucił ofert� Diabła (Mateu-sza 4:8-10).

Dzisiaj złe duchy rzadko tak otwarcie ujaw-niaj� swoje zamiary. Probuj� usidlic nieostroz-nych za pomoc� pozornie nieszkodliwych rze-czy, takich jak wahadełka, horoskopy, kulekryształowe, wrozenie z herbacianych lub ka-wowych fusow czy kart tarota. Nie daj si�zwiesc! Nie mysl, ze jest to niewinny sposobna poznanie czegos nowego i fascynuj�cego.To złe duchy wykorzystuj� zainteresowanieokultyzmem, by wci�gn�c ludzi w sw� sieci odwiesc ich od słuzenia Jehowie. Tych, kto-rzy im ulegn�, cz�sto potem niepokoj� i dr�-cz�. Jesli i ty wpadłes w tak� pułapk�, jak mo-zesz si� z niej wydostac?

Jak si� uwolnicPami�taj: duchy, ktore kontaktuj� si�

z ludzmi, s� wrogami Boga, skazanymi na za-gład� (Judy 6). To oszusci i kłamcy, ktorzypodszywaj� si� pod zmarłych. Jak bys si�czuł, gdyby ktos, kogo uwazałes za przyja-ciela, okazał si� oszustem, mysl�cym tylkoo tym, zeby ci zaszkodzic? Co bys zrobił, gdy-bys odkrył, ze nieswiadomie zadałes si� przezInternet z jakims dewiantem seksualnym?Tymczasem kontakty z demonami s� znacz-nie bardziej niebezpieczne. Powinienes wi�czrobic wszystko, zeby je zerwac. Czego mozeto wymagac?

Gdy pewni mieszkancy starozytnego Efezupoznali Bozy pogl�d na okultyzm, postano-wili zniszczyc swoje ksi�gi o magii, nie ba-cz�c na ich cen�. �Spalili je wobec wszystkich’(Dzieje 19:19, 20). Obecnie grozne mog� bycnie tylko ksi�zki, amulety czy tabliczki Oui-ja, ale tez materiały elektroniczne. Wystrze-gaj si� wszystkiego, co mogłoby demonomumozliwiac przyst�p do ciebie.

Wrocmy do podanego na wst�pie przykła-du Edny i Stanleya. Z kart tarota wyczytali, ze

zjawi� si� u nich niebezpieczni ludzie i ze niepowinni ich słuchac ani niczego od nichprzyjmowac. Ale gdy w drzwiach stan�łyConnie i Gudrun, głosicielki

´Swiadkow Jeho-

wy, i powiedziały, ze przynosz� dobr� nowi-n� o Bogu, gospodarze mimo wszystko po-stanowili je zaprosic. Rozmowa zeszła naokultyzm. Głosicielki dokładnie wyjasniły,co na ten temat mowi Biblia. Edna i Stanleyzgodzili si� na regularne dyskusje biblijne.

Wkrotce zdecydowali si� zerwac wszelkiekontakty z demonami.

´Swiadkowie uprze-

dzili ich, ze złe duchy nie b�d� tym zachwy-cone. I rzeczywiscie, Edna i Stanley stali si�celem gwałtownych atakow demonow. Przez

pewien czas kazdej nocy przezywali prawdzi-wy koszmar. Sytuacja poprawiła si� dopierowtedy, gdy przeprowadzili si� do innego do-mu. W ci�zkich chwilach czerpali otuch� zesłow zanotowanych w Liscie do Filipian 4:13:„Do wszystkiego mam sił� dzi�ki temu, kto-ry mi udziela mocy”. Jehowa pobłogosła-wił ich determinacj� i ostatecznie złe du-chy przestały ich n�kac. Dzisiaj małzenstwoto z radosci� słuzy prawdziwemu Bogu, Je-howie.

Biblia wzywa wszystkich, ktorzy pragn�zaskarbic sobie błogosławienstwo Jehowy:„Podporz�dkujcie si� Bogu, natomiast prze-ciwstawcie si� Diabłu, a ucieknie od was.Zblizcie si� do Boga, a on zblizy si� do was”(Jakuba 4:7, 8). Jehowa potrafi pomoc ciuwolnic si� spod wpływu demonow—i zrobito, jesli naprawd� tego pragniesz. Gdy Ednai Stanley mysl� o tym, jak wyrwali si� z nie-woli okultyzmu, z całym przekonaniem po-wtarzaj� za psalmist�: „Pomoc moja jest odJehowy” (Psalm 121:2).

„Zblizcie si� do Boga, a onzblizy si� do was” (JAKUBA 4:8)

Page 23: wp12 03/01-P

STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012 23

ˇ Trojc� definiuje si� na rozne sposoby. W Ka-techizmie Koscioła Katolickiego podano naprzykład: „Nie wyznajemy trzech bogow, alejednego Boga w trzech Osobach”. Dalej napi-sano: „Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tymsamym, co Ojciec, Duch

´Swi�ty tym samym, co

Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co donatury”. Czy ta nauka znajduje uzasadnieniew Pismie

´Swi�tym?

Na jej poparcie zwykle cytuje si� słowa Jezu-sa z Ewangelii według Mateusza 28:19: „Idzciewi�c i nauczajcie wszystkie narody, udzielaj�cim chrztu w imi� Ojca i Syna, i Ducha

´Swi�te-

go” (Biblia Tysi�clecia). W wersecie tym rze-czywiscie mowa jest o Ojcu, Synu i duchuswi�tym. Ale nie ma tu zadnej wzmianki, zestanowi� jedno. Polecenie to Jezus wypowie-dział do zydowskich nasladowcow. A w co wie-rzyli

˙Zydzi jako narod?

Kiedy Izraelici otrzymali Prawo Mojzeszowe,ktore z czasem stało si� cz�sci� Biblii, jedenz zawartych w nim zakazow brzmiał: „Nigdynie wolno ci miec innych bogow na przekormojemu obliczu” (Powtorzonego Prawa 5:7).Od ilu osob pochodz� te słowa? Ksi�ga Powto-

rzonego Prawa 6:4 nie pozo-stawia co do tego w�tpliwo-sci. Czytamy tam: „Słuchaj,Izraelu: Jehowa, nasz Bog,to jeden Jehowa”—a nietrzech Bogow w jednym.W Egipcie, z ktorego Izrae-lici krotko przedtem zostaliwyzwoleni, czczono triadybostw (na przykład Ozyrysa,Izyd� i Horusa, pokazanychpo lewej). Tymczasem Izrae-litom nakazano czcic tylko

jednego Boga. Jakie znaczenie miał ten na-kaz? Rabin dr Joseph H. Hertz wyjasnił: „Owapodniosła deklaracja absolutnego monoteizmuoznaczała wypowiedzenie wojny kazdej for-mie politeizmu (...) Tym samym ‚Szema’� wy-klucza trojc� przedstawion� w chrzescijanskimsymbolu wiary, gdyz zaprzecza ona JednosciBoga”.

Wspomnianego wczesniej nakazu przestrze-gał rowniez Jezus, ktory przeciez urodził si�w rodzinie zydowskiej. Gdy po chrzcie był ku-szony przez Diabła, oswiadczył: „Precz, Szata-nie! Jest bowiem napisane: ‚Jehow�, twegoBoga, masz czcic i tylko dla niego masz pełnicswi�t� słuzb�’” (Mateusza 4:10; Powtorzo-nego Prawa 6:13). Jakie swiatło rzuca całata sytuacja na kwesti� Trojcy? Zabiegi Szata-na byłyby absurdalne, gdyby Jezus był Bo-giem. Ponadto Jezus wyraznie wskazał, ze je-dynym, ktoremu nalezy oddawac czesc, jestJehowa Bog.

Kiedy ktos zdob�dzie dokładn� wiedz� o Bo-gu i zapragnie Mu słuzyc, zostaje ochrzczony„w imi� Ojca i Syna, i ducha swi�tego” (Mate-usza 28:19). Oznacza to, ze uznaje władz� Je-howy oraz rol� Jezusa Chrystusa w zamierze-niu Bozym (Psalm 83:18; Mateusza 28:18).Rozumie tez, jak działa duch swi�ty, czyli czyn-na siła Boga (Rodzaju 1:2; Galatow 5:22, 23;2 Piotra 1:21).

Nauka o Trojcy od stuleci wprowadza za-m�t w umysłach ludzi. Natomiast Jezus uczyłswych nasladowcow prawdy i pomagał imzblizyc si� do „jedynego prawdziwego Boga”,Jehowy (Jana 17:3).

� Szema, zydowskie wyznanie wiary w jednego Boga, za-wieraj�ce słowa z Ksi�gi Powtorzonego Prawa 6:4, nalezydo głownych elementow liturgii synagogalnej.

CZYTELNICY PYTAJ�...

Czy Biblia uczy o Trojcy?

Mus

eedu

Louv

re,P

aris

Page 24: wp12 03/01-P

24 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

ZNAJDUJEMY SI� w Republice Ałtaju napołudniowo-zachodnim krancu Syberii.

Krajobraz tego regionu wr�cz zapiera dechw piersiach. Jest pi�kny majowy dzien.Z okna widzimy ciemne wst�gi iglastego lasu,a za nimi—daleko w bł�kicie—majestatyczneosniezone szczyty. Ten odległy kraj zamiesz-kuj� Ałtajczycy—lud azjatycki uzywaj�cy j�-zyka ałtajskiego. Doskonale czuj� si� wsroddziewiczych gor, ktorych nazwa dosłownieznaczy „złote gory”.

Oboje z zon� kilka lat temu nauczylismysi� rosyjskiego j�zyka migowego i zacz�lismyodwiedzac posługuj�ce si� nim zbory i grupy´Swiadkow Jehowy. W Rosji zyje przeszło 170roznych ludow, maj�cych wspolny j�zyk—ro-syjski. Mi�dzy niesłysz�cymi, ktorzy tworz�bardzo zzyt� społecznosc, ł�cznikiem jest ro-syjski j�zyk migowy. Gdy si� ich odwiedza,zazwyczaj s� niezwykle goscinni i ch�tnieo sobie opowiadaj�. A jak b�dzie w Ałtaju?

W stołecznym Gornoałtajsku dowiedzieli-smy si�, ze w małej wiosce, oddalonej o jakies250 kilometrow, mieszka kilkoro niesłysz�-cych. Co prawda s� tam

´Swiadkowie Jehowy,

ale zaden z nich nie zna j�zyka migowego. Po-stanowilismy ich odszukac. Nasz entuzjazm

udzielił si� Tatianie i Jurijowi, niesłysz�cemumałzenstwu, ktore zgodziło si� do nas doł�-czyc. Zabieramy do minivana publikacje naDVD, przenosny odtwarzacz, a takze duzy ter-mos, kanapki z w�dzon� kiełbas� i przepysz-ne swiezutkie pierogi z kapust� i ziemniaka-mi. Na koniec dokładnie spryskujemy ciało,ubrania i buty srodkiem przeciwko klesz-czom, bo w tej okolicy cz�sto zdarzaj� si� za-chorowania na kleszczowe zapalenie mozgu.

Jad�c serpentynami, podziwiamy bajecznygorski krajobraz. W powietrzu unosi si� za-pach jasminu i bzu. Jestesmy naprawd� pod-ekscytowani! Z zachwytem patrzymy na sta-do marali, spokojnie przezuwaj�cych traw�.Mijamy ałtajskie osady, ktore składaj� si�z drewnianych domow o porz�dnych blasza-nych dachach. Przy niejednym domostwiewidac tak zwany ajył, szescioboczn� chat� zestozkowatym dachem. Czasem przypominaona kształtem indianskie tipi i jest pokrytakor�. Wiele rodzin od maja do wrzesniamieszka w takich letnich chatach, a na jesien

LISTZ ROSJI

PoszukiwaniePoszukiwanie„skarbow” w Ałtaju„skarbow” w Ałtaju

Page 25: wp12 03/01-P

i zim� przenosi si� do solidniej-szych domow.

Gdy docieramy do celu, miej-scowi

´Swiadkowie serdecznie nas

witaj� i prowadz� do niesłysz�ce-go małzenstwa. Para ta bardzo si�cieszy z naszej wizyty. Oboje z ciekawosci�dopytuj�, sk�d jestesmy i co robimy. Okazujesi�, ze maj� komputer, i kiedy wyci�gamy pły-t� DVD, koniecznie chc� j� zaraz obejrzec.Film pochłania ich bez reszty—po prostu nieodrywaj� oczu od monitora. Od czasu do cza-su powtarzaj� znaki, ktore widz� na kompu-terze, i z uznaniem kiwaj� głowami. Nie beztrudnosci udaje nam si� zwrocic na siebieuwag�. Zatrzymujemy film i wracamy do po-cz�tkowych scen, ktore ukazuj� pi�kn� raj-sk� ziemi�. Przy jednej z nich rozmawiamyo tym, co Bog uczyni dla ludzkosci oraz jacyludzie b�d� zyc wiecznie w takich wspania-łych warunkach. Jestesmy poruszeni ich zain-teresowaniem. Gdy zbieramy si� do wyjscia,mowi� nam, ze kilka godzin drogi st�d miesz-ka jeszcze jedna niesłysz�ca rodzina.

Od razu tam jedziemy. Pokonujemy impo-nuj�c� skalist� przeł�cz i kr�t� drog� dociera-my do nieduzej osady. Odnajdujemy niesły-sz�cych—rodzicow z synkiem i babci�. Mimoiz zjawiamy si� bez zapowiedzi, przyjmuj�nas goscinnie. Wchodzimy przez małe drzwido ich ajyłu. W srodku pi�knie pachnie drew-nem i maslank�. Przez okr�gły otwor w da-chu do wn�trza wpada swiatło. W k�ciestoi pobielony ceglany piec z piekarnikiem,

a na scianach wisz� czer-wone dywany. Gospoda-rze cz�stuj� nas ałtajskimispecjałami—małymi p�cz-kami i herbat� w azja-tyckich czarkach. Pytamy,czy ich zdaniem moznazostac przyjacielem Boga.

Przez chwil� si� zastanawiaj�. Babciawspomina, ze gdy była dzieckiem,pewnego razu poszła w gory i za-niosła troch� jedzenia na ofiar� dlabogow. „Nie wiem własciwie, jakieto miało znaczenie”—z usmiechemwzrusza ramionami. „Po prostu ta-ki był zwyczaj”.

Kiedy pokazujemy im film zwi�-zany z tym tematem, ich twarze si� rozpro-mieniaj�. Chcieliby dowiedziec si� wi�cej—tylko jak to zrobic? Zwykle z niesłysz�cymimozna utrzymywac kontakt przez SMS-y, aletutaj nie ma ani jednej anteny przekazniko-wej. Obiecujemy wi�c pisac listy.

Gdy zegnamy si� z naszymi nowymi przy-jaciołmi i ruszamy w dług� drog� powrotn�do Gornoałtajska, słonce chyli si� juz ku za-chodowi. Jestesmy zm�czeni, lecz szcz�sli-wi. Jakis czas pozniej pytamy miejscowych´Swiadkow o t� rodzin� i dowiadujemy si�, zem�z co drugi tydzien przyjezdza do wi�kszejmiejscowosci, by studiowac Bibli� i skorzys-tac z zebrania. Wszystko tłumaczy mu pewnasiostra, ktora zna j�zyk migowy. Jakze si�cieszymy, ze nasze wysiłki przyniosły takieowoce!

Proby dotarcia do szczerze usposobionychniesłysz�cych mozna przyrownac do poszuki-wania skarbow ukrytych gdzies daleko w go-rach. Nagrod� za długie godziny poszukiwanjest odnalezienie jakiegos zagubionego „klej-notu”, czasem na pozor przypadkowe. Ałtajzawsze b�dziemy pami�tac jako „złote gory”.Jakze cenne osoby spotkalismy wsrod tychurwistych szczytow!

Page 26: wp12 03/01-P

26 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

W BIBLII mozna si� natkn�c na liczne wzmiankio tkaninach oraz o kolorach i fasonach szat no-

szonych przez ludzi zyj�cych przed wiekami.Oczywiscie Biblia to nie jakis zurnal o modzie z mi-

nionych czasow. Ale takie detale pomagaj� czytelniko-wi odtworzyc w umysle dawn� rzeczywistosc.

Na przykład w Biblii wspomniano o namiastceubrania, ktore zrobili Adam i Ewa, by przysłonic sw�nagosc—pozszywali liscie figowe i sporz�dzili z nichokrycia bioder. Odzienie to jednak zast�pili pozniejnowym, ktore dał im Bog. Były to znacznie trwalsze„długie szaty ze skory” (Rodzaju 3:7, 21).

Z kolei w Ksi�dze Wyjscia, rozdziałach 28 i 39,szczegołowo przedstawiono stroj izraelskiego arcy-kapłana. Nosił on lnian� bielizn�, biał� szat�, tkan�szarf�, niebieski płaszcz bez r�kawow, haftowany efodi napiersnik, a takze zawoj i lsni�c� złot� płytk�. Wra-zenie robi juz sam opis pracy, jakiej wymagało wyko-nanie tego kosztownego stroju. Mozna wi�c sobie wy-obrazic, jak imponuj�co wygl�dał w nim arcykapłan(Wyjscia 39:1-5, 22-29).

Prorok Eliasz wyrozniał si� ubiorem, po ktorym beztrudu go rozpoznawano. Gdy ktos powiedział, ze spo-tkał m�za, ktory „miał szat� z siersci, biodra zas miałopasane skorzanym pasem”, wszyscy wiedzieli, o ko-go chodzi. Podobnie ubierał si� setki lat pozniej JanChrzciciel i chyba po cz�sci dlatego był przez ludzibrany za Eliasza (2 Krolow 1:8; Mateusza 3:4; Jana1:21).

Materiały i kolory. Biblia cz�sto wspomina o kolo-rach i rodzajach materiałow, o barwnikach, jak row-

TkaninyW CZASACH BIBLIJNYCH

W czasach biblijnych owce hodo-wano głownie ze wzgl�du na mlekoi wełn�. Z kilku sztuk otrzymywanotyle wełny, ze starczało na ubraniadla całej rodziny. Gdy ktos miał wi�k-sze stado, nadwyzki mogł sprzedaclokalnym wytworcom tkanin. W nie-ktorych miejscowosciach tworzylioni nawet własne cechy. Strzyzenieowiec od dawien dawna wpisane by-ło w koloryt zycia wiejskiego (Rodza-ju 31:19; 38:13; 1 Samuela 25:4, 11).

Wełna i len

Page 27: wp12 03/01-P

niez o prz�dzeniu, tkaniu i szyciu�. Wiele tych wzmia-nek dotyczy wełny. O Ablu dowiadujemy si�, ze był„pasterzem owiec” (Rodzaju 4:2). Nie wiemy, czy ho-dował je dla wełny, ale wyrabiany z niej materiałniew�tpliwie nalezał do najbardziej rozpowszechnio-nych tkanin. Drugimpopularnym materiałem był len,otrzymywany z roslin o tej samej nazwie. Najwczes-niejsze biblijne doniesienie o tym materiale ma zwi�-zek z pewnym wydarzeniem z XVIII wieku p.n.e., kie-dy to faraon przyodział Jozefa własnie w lniane szaty(Rodzaju 41:42). Biblia nigdzie nie mowi, by

˙Zydzi no-

sili bawełn�, niemniej w krajach bliskowschodnich by-ła ona uzywana od najdawniejszych czasow.

Z włokien uzyskanych z lnu czy wełny skr�cano nit-ki roznej grubosci. Z powstałej w ten sposob prz�dzytkano materiał, ktory nast�pnie—jesli wczesniej niepofarbowano prz�dzy—barwiono na rozne kolory. Te-raz juz mozna było zabrac si� do krojenia ubrania. Ka-wałki tkaniny nierzadko ozdabiano barwnym haftem,dzi�ki czemu uszyte z nich szaty były pi�kniejszei kosztowniejsze (S�dziow 5:30).

� Wi�cej szczegołow podano w ramkach.

„NIEBIESKIE WŁ´

OKNO I WEŁNABARWIONA CZERWONAW� PURPUR�”(WYJ

´SCIA 26:1)

WYSUSZONE ŁODYGI LNUPRZED ZAMOCZENIEM

Len, ceniony materiał ubraniowy,wyrabiano z włokien rosliny o tej sa-mej nazwie (Wyjscia 9:31). Zbior lnunast�pował w momencie, gdy był onjeszcze niezupełnie dojrzały. Łodygisuszono na słoncu, a nast�pnie mo-czono, by zmi�kczyc ich zdrewniałecz�sci. Po ponownym wysuszeniusłom� lnian� rozgniatano tłuczkami,zeby oddzielic włokna. Z włokienlepszej jakosci robiono prz�dz�.W lniane szaty ch�tnie ubierali si�wysocy urz�dnicy, a takze rodzinykrolewskie.

Pojedyncze włok-no—lnu, wełny owczejczy koziej— jest zbytsłabe i krotkie, bymiało jakies praktycz-ne zastosowanie.Chc�c wi�c uzyskacnitk� (prz�dz�) poz�-danej grubosci i dłu-gosci, skr�ca si� wi�z-k� włokien. Bibliamowi o dzielnej zo-nie: „R�ce swoje wy-ci�ga po prz�slic� i jejr�ce trzymaj� wrzeciono” (Przysłow31:10, 19). Przytoczony werset nawi�-zuje do prz�dzenia z wykorzystaniemdwoch prostych dr�zkow—prz�slicyi wrzeciona.

W jednej r�ce kobieta trzymałaprz�slic� z luzno owini�tym wokołniej p�kiem włokien. Drug� r�k� wy-ci�gała z tego p�ku pasemko, skr�ca-ła je w nic i przymocowywała dowrzeciona. Na jednym koncu mia-ło ono zaczep do włokien, a na dru-gim—prz�slik, czyli kr�zek działaj�cyjak koło zamachowe. Wprawiaj�cw obrot wisz�ce pionowo wrzecio-no, prz�dka skr�cała włokna w nico okreslonej grubosci. Gotowy odci-nek nici nawijała na wrzeciono jak naszpulk�. Powtarzała te czynnosci takdługo, az przerobiła wszystkie włok-na z prz�slicy w jedn� dług� nic.W ten sposob powstawała prz�dzagotowa do farbowania lub tkania.

Prz�dzenie

27

Page 28: wp12 03/01-P

28 STRA˙

ZNICA ˙ 1 MARCA 2012

Jezeli chodzi o barwniki, to Biblia cz�sto wymieniapurpur�, szkarłat i kolor niebieski. Na przykład Bogpolecił Izraelitom, zeby �nad fr�dzlami dolnego skrajuszaty umieszczali niebieski sznur’. Miało im to przypo-minac o szczegolnej wi�zi, ktora ł�czyła ich z Jehow�Bogiem (Liczb 15:38-40). W opisie szat arcykapłanai dekoracyjnych elementow przybytku i swi�tyni wy-st�puje hebrajskie słowo techelet, odnosz�ce si� dopewnego odcienia niebieskiego, oraz ’argaman, zwyk-le tłumaczone na „purpur�”.

Wyposazenie przybytku i swi�tyni. Przybytek napustkowiu, a pozniej swi�tynia w Jerozolimie były dlaIzraelitow osrodkiem wielbienia Boga. Dlatego zro-zumiałe jest, ze w Biblii mozemy natkn�c si� nawiele szczegołowych informacji dotycz�cych budowyi wyposazenia tych obiektow, mi�dzy innymi licz-ne wzmianki o tkaninach i kolorach. Na przykładznajdujemy fragmenty nawi�zuj�ce do tkania, far-bowania, szycia i haftowania płocien namiotowychi zasłon.

Przy wznoszeniu przybytku—godnego miejsca od-dawania czci Jehowie—pracowali biegli rzemieslnicyBecalel i Oholiab oraz inni m�zczyzni i kobiety. Zdo-łali oni wiernie wywi�zac si� z powierzonego imwyj�tkowego zadania dzi�ki temu, ze korzystali zewskazowek od Boga (Wyjscia 35:30-35). W 26 rozdzia-le Ksi�gi Wyjscia drobiazgowo opisano konstrukcj�wszystkich cz�sci przybytku oraz materiały, z jakichnalezało je wykonac. Na przykład ogromne, barwnepłotna namiotowe miały byc utkane z „delikatnegoskr�canego lnu i niebieskiego włokna, i wełny barwio-nej czerwonaw� purpur�, i prz�dzy barwionej szkarła-tem z czerwcow”. Wi�kszosc tych rzeczy Izraelici za-pewne zabrali ze sob�, gdy wychodzili z Egiptu. Zeszczegoln� pieczołowitosci� wykonano ci�zk�, koloro-w� kotar� z wyhaftowanymi cherubami, ktora stano-wiła przegrod� „mi�dzy Miejscem

´Swi�tym a Miej-

scem Najswi�tszym” wewn�trz przybytku (Wyjscia 26:1, 31-33). Rownie sumiennym nastawieniem mieli si�odznaczac ci, ktorzy w czasach krola Salomona praco-wali przy budowie i wykanczaniu swi�tyni w Jerozoli-mie (2 Kronik 2:1, 7).

Lnian� i wełnian� prz�dz�—albojuz utkany materiał—po oczyszcze-niu farbowano. Gdy jakiejs rzeczychciano nadac gł�bszy kolor, moczo-no j� w roztworze barwnika kilkakrot-nie. Prz�dz� lub tkanin� po wyci�g-ni�ciu z kadzi dokładnie wyciskano,by odzyskac jak najwi�cej cennegobarwnika, a nast�pnie rozkładanoi suszono.

Oczywiscie w starozytnosci nie byłydost�pne syntetyczne barwniki, totezsubstancje barwi�ce—o niezwykłejtrwałosci i zaskakuj�co szerokiej pale-cie kolorow i odcieni—wyodr�bnianoz surowcow zwierz�cych i roslinnych.Na przykład barwnik zołty wytwarza-no z lisci migdałowca i mielonej okry-wy owocu granatu, czarny—z korygranatowca, a czerwony—z kł�czamarzany barwierskiej b�dz z pewne-go gatunku owadow z rodziny czerw-cow. Indygowiec dostarczał barwnika

Farbowanie

Page 29: wp12 03/01-P

Dzi�ki szczegołom zachowanym w Biblii dowiaduje-my si�, ze starozytni Hebrajczycy byli ludzmi tworczy-mi i potrafili dobrze wykorzystac dost�pne im ma-teriały. Naszym oczom ukazuje si� ciekawy obrazowczesnego społeczenstwa. Izraelici nie nosili nija-kich, burych szat i nie wiedli szarej egzystencji. Ubie-rali si� barwnie i ciekawie—oczywiscie zaleznie odokazji, pory roku i zamoznosci.

Biblia mowi, ze Jehowa dał Izraelitomwspaniał� kra-in�—„ziemi� mlekiem i miodem płyn�c�” (Wyjscia3:8; Powtorzonego Prawa 26:9, 15). Dopoki byli Muwierni, cieszyli si� Jego błogosławienstwem.

˙Zyło im

si� dobrze, czuli si� zadowoleni i szcz�sliwi.´Swiadcz�

o tym chocby słowa z Ksi�gi 1 Krolow 4:25: „Mieszkan-cy Judy i Izraela dalej mieszkali bezpiecznie, kazdy podswoj� winorosl� i pod swoim drzewem figowym, odDan do Beer-Szeby, przez wszystkie dni Salomona”.

MUSZLA´SLIMAKAMORSKIEGO

ZBIORNIKDO FARBOWANIA,II LUB III WIEK P.N.E.,TEL DOR (IZRAEL)Th

eTe

lDor

Proj

ect

niebieskiego. Niektore slimaki mor-skie były zrodłem pigmentu pozwala-j�cego uzyskac odcienie od purpuryprzez niebieski po karmazyn.

Ile takich slimakow było potrzeb-nych, by ufarbowac szat�? Okazujesi�, ze jeden slimak produkuje zaled-wie kropl� barwnika. Dlatego, jakwynika z pewnych badan, chc�c ufar-bowac szat� lub płaszcz na purpuro-wo, potrzebowano około 10 000 mi�-czakow. Nic zatem dziwnego, zepurpura była towarem luksusowym.Za panowania babilonskiego krolaNabonida purpurowa wełna była 40razy drozsza niz wełna w jakimkol-wiek innym kolorze. Poniewaz z pro-dukcji tego cennego barwnika słyn�łstarozytny Tyr, pewien odcien purpu-ry zacz�to nazywac purpur� tyryjsk�.

Aby uszyc na przykład szat�, nale-zało najpierw utkac materiał odpo-wiedniej wielkosci. Do tkania uzywanokrosna, na ktorym przeplatano prosto-padłe wzgl�dem siebie nitki. Układnitek biegn�cych wzdłuz materiałunazywa si� osnow�, a w poprzek—w�tkiem. Nitki w�tku przetyka si�na zmian� nad i pod nicmi osnowy.

W czasach biblijnych krosna byłyalbo pionowe, albo poziome, układa-ne płasko na ziemi. W krosnach piono-wych do zwisaj�cych nici osnowy nie-kiedy przyczepiano ci�zarki. Takieobci�zniki pochodz�ce ze starozytnos-ci odkryto w wielu zak�tkach Izraela.

Na ogoł tkanie nalezało do zwyk-łych zaj�c gospodarskich. Gdzienie-gdzie jednak mieszkancy całej miej-scowosci tworzyli cos w rodzajuwspolnoty tkaczy. Na przykładw Ksi�dze 1 Kronik 4:21 znajdujemywzmiank� o „domu wykonawcow de-likatnej tkaniny”, czyli najwyrazniejo jakims zrzeszeniu rzemieslnikow.

Tkanie

Page 30: wp12 03/01-P

CZY wiesz, co to znaczy lgn�c do kogos?—�Jesli do kogos lgniemy, to znaczy, ze go

kochamy i chcemy si� z nim przyjaznic. Po-znajmy teraz człowieka, o ktorym Biblia mowi,ze „przylgn�ł do Jehowy”, prawdziwego Boga.Człowiek ten nazywał si� Ezechiasz. Sprawdz-my, czego mozemy si� od niego nauczyc.

Ezechiasz miał bardzo trudne dziecinstwo.Jego ojciec, judzki krol Achaz, przestał wielbicJehow� i zacz�ł szerzyc kult fałszywych boz-kow. Ezechiasz był wtedy jeszcze chłopcem.Achaz posun�ł si� nawet do tego, ze co naj-mniej jednego ze swoich synow—a wi�c kto-regos z braci Ezechiasza—zabił i złozył w ofie-rze bostwu, ktoremu słuzył!

Chociaz Achaz cały czas post�pował niego-dziwie, to jego syn Ezechiasz był posłuszny Je-howie. Jak myslisz, czy było mu łatwo?—Napewno przezywał ci�zkie chwile. Ale si� niepoddawał! Zobaczmy, co pomagało mu lgn�cdo Jehowy i jak mozemy go nasladowac.

Ezechiasz poznawał dzieje osob, ktore trzy-mały si� blisko Jehowy. Tak� osob� był naprzykład Dawid, ktory zył kilkaset lat wczes-niej. Ezechiasz mogł si� o nim dowiadywac zeswi�tych pism. Dawid napisał: „Chocby mnieopuscili ojciec moj i moja matka, przyj�łbymnie sam Jehowa”.

Z tego wersetu duzo uczymy si� o Dawidzie.Czy zauwazyłes, jak bardzo ufał on Jeho-wie?—Dawid miał naprawd� wielk� wiar�!Był całkowicie przekonany, ze jesli b�dzie po-

� Jezeli po zdaniu wyst�puje myslnik (—), to czytaj�c tenartykuł z dzieckiem, zrob w tym miejscu pauz� i zach�c je dowyrazenia własnego zdania.

UCZ SWOJE DZIECI

„Przylgn�ł do Jehowy”

30

Page 31: wp12 03/01-P

słuszny Bogu, to moze liczyc na Jego wspar-cie. Mozemy przypuszczac, ze Ezechiasz roz-myslał o Dawidzie i ze własnie to pomogłomu posłusznie słuzyc Jehowie i do Niegolgn�c. Ty tez mozesz byc pewny, ze Jehowa cipomoze, jesli tylko przylgniesz do Niego i b�-dziesz Mu posłuszny.

A co wtedy, gdy twoja mama lub twoj tatanie słuz� Jehowie?—Bog powiedział, ze dzie-ci powinny byc posłuszne swoim rodzicom.Powinienes wi�c słuchac mamy i taty. Ale gdy-by wymagali od ciebie czegos, co nie podobasi� Bogu, postaraj si� im wytłumaczyc, dlacze-go nie mozesz tego zrobic. Nie powinienes ła-mac prawa Bozego, bez wzgl�du na to, kto byci� nakłaniał do kłamstwa, kradziezy lub innejzłej rzeczy. Gdy jestes posłuszny Jehowie,b�dz pewny, ze post�pujesz własciwie!

Jest duzo ludzi, ktorzy s� dla nas dobrymprzykładem. Ezechiasz mogł nasladowac nietylko Dawida, ale tez własnego dziadka, Jota-ma. Chociaz nigdy go nie widział, bo Jotamumarł przed jego urodzeniem, na pewno znałjego histori�—histori�, ktor� my dzisiaj moze-my przeczytac w Biblii. Czy znasz jakies oso-by, ktorych przykład mozesz nasladowac?—

Gdy czytamy Bibli�, oczywiscie dowiaduje-my si� o bł�dach, jakie popełnili Ezechiasz,Dawid, Jotam czy inni niedoskonali ludzie. Alewszyscy oni kochali Jehow�, załowali swychbł�dow i d�zyli do tego, by post�powac do-brze. Pami�taj, ze doskonały był tylko Jezus,Syn Bozy. Musimy jak najwi�cej si� o nim do-wiadywac i starac si� go nasladowac.

PRZECZYTAJ W SWOJEJ BIBLII2 Krolow 18:6; 2 Kronik 28:1-3Psalm 27:10; Efezjan 6:1; Kolosan 3:202 Kronik 27:1, 2; 1 Piotra 2:21

Page 32: wp12 03/01-P

www.watchtower.org wp12 03/01-P

Z Biblii wynika, ze Jezus panuje obecnie jako pot�znyKrol. Co to jednak oznacza dla ciebie?

Wielu ludzi wierzy, ze Jezus za nich umarł. Ale jaksmierc zadana jednemu człowiekowi, i to prawie 2000lat temu, moze dzis dla nas oznaczac zycie?

Zapraszamy do wysłuchania biblijnych odpowiedzina te pytania. Zostan� one przedstawione w czwartek5 kwietnia po zachodzie słonca, gdy

´Swiadkowie Jeho-

wy spotkaj� si�, by upami�tnic smierc Jezusa.

Miejscowi´Swiadkowie Jehowy ch�tnie poinformuj�

Panstwa, gdzie i o ktorej godzinie odb�dzie si� ta uro-czystosc.

Ponadto w pierwszy weekend kwietnia zostanie wy-głoszony wykład biblijny pod intryguj�cym tytułem:„Czy jest pozniej, niz myslisz?”. B�dzie on przedstawio-ny w zborach

´Swiadkow Jehowy na całym swiecie i zain-

teresuje zwłaszcza tych, ktorzy kochaj� prawd� i pragn�wi�cej dowiedziec si� o Jezusie. Serdecznie zapraszamy.

KIM JEST JEZUS?

Czy mysl�c o Jezusie, wyobrazasz sobiebezbronne niemowl�, konaj�cego człowieka czy panuj�cego Kr

´ola?