W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie...

24
3 W numerze: * CiŒcia w drogówce, umorzenia w PCPR * Co zrobi Nestle? * Transport licencjonowany * Ratowaæ stoczniowców * Razem zawsze taniej! * Kalendarium * Na praktyki do Szwecji * Obrazy Ziemi S‡upskiej * PodziŒkowanie i podziw * S‡upscy starostowie * PiŒkny g‡os z Bruskowa * Jak u Boryny * Szopka bo¿onarodzeniowa * Ta wiedza przyda siŒ w ¿yciu * Igrzyska olimpijskie * Europejskie jase‡ka * Pokaz pe‡en wra¿eæ * Zapiewali kolŒdy * Podzia‡ nieruchomoci * Poeci przyjechali... * Mienie zabu¿aæskie "POWIAT S£UPSKI" - Biuletyn Informacyjny W ydawca: Starostwo Powiatowe w S‡upsku Redaguje zespó‡: Zbigniew Babiarz-Zych (przewodnicz„cy), Leszek Kreft (z-ca przewodnicz„cego), Jolanta Sienkiewicz, Miros‡aw Górak, Jan F„fara. Adres redakcji: Wydzia‡ Rozwoju, Promocji Powiatu i Zdrowia, Starostwo Powiatowe, 76-200 S‡upsk, ul. Szarych Szeregów 14, tel. (059) 842-54-17, fax. (059) 842-71-11 e-mail:[email protected] http://www.powiat.slupsk.pl Redakcja nie odpowiada za treæ og‡oszeæ, reklam i listów, za- strzega sobie prawo dokonywania skrótów w tekstach. Materia- ‡ów nie zamówionych nie zwracamy. Sk‡ad komputerowy i ‡amanie: Miros‡aw Górak, Micha‡ Wosik Druk: Zak‡ad Poligraficzny Grawipol, 76-200 S‡upsk, ul. Po- znaæska 42, tel./fax (059) 842-65-55 ZdjŒcia: Jan Maziejuk Na zdjŒciach na ok‡adce: Kulig w Witkowie (gm. Smo‡dzino); Ryszard Witkowski z DŒbnicy Kaszubskiej i Feliks Tryba z Ust- ki - laureaci III Festynu WŒdkarskiego £oso 2003 Biuletyn rozsy‡any jest do radnych, parlamentarzystów, wszystkich so‡tysów, jednostek OSP, szkó‡, domów kultury, jed- nostek organizacyjnych powiatu, firm biznesowych oraz urzŒ- dów miast i gmin. Zamieszczony jest równie¿ na stronie inter- netowej: www.powiat.slupsk.pl Na konwencie Samorz„dowców Powiatu S‡up- skiego mówilimy ostatnio o trudnej sytuacji s‡u¿by zdrowia. Okazuje siŒ, ¿e stomatolodzy nie otrzymali jeszcze nale¿nych im rodków z Pomor- skiej Regionalnej Kasy Chorych za wiadczone us‡ugi medyczne w padzierniku ub. roku, a le- karze zak‡adów opieki zdrowotnej, przychodnie specjalistyczne za us‡ugi wiadczone w listopa- dzie. Bie¿„ce k‡opoty finansowe nie omijaj„ rów- nie¿ szpitali, które od dawna musz„ oszczŒdzaæ. Do tego, nie od dzi, ograniczane s„ rodki na budowŒ s‡upskiego nowego szpitala. Co robiæ w takiej sytuacji? Na konwencie ura- dzilimy, ¿e wyst„pimy z petycj„ do w‡adz woje- wódzkich o lepsze potraktowanie w uchwalanym bud¿ecie na 2003 rok publicznej s‡u¿by zdrowia, w tym tak¿e o ujecie w nim wiŒkszych rodków na budowŒ szpitala. Doktor Zbigniew Grzybow- ski, ordynator Oddzia‡u Chirurgii Ogólnej s‡up- skiego szpitala zaapelowa‡ do nas, samorz„dow- ców o wiŒksze wsparcie potrzeb szpitala z lokal- nych rodków. Nikt nie uchyla siŒ od takiej po- mocy. fleby tylko mo¿liwoci na to pozwala‡y. Ale przyjrzymy siŒ jeszcze bud¿etom i zobaczymy, co da siŒ zrobiæ w tej sprawie. W powiecie, na pewno w tym roku przyst„pi- my do opracowania nowego programu zdrowego stylu ¿ycia. A to oznacza, ¿e bŒdziemy w czŒci sami finansowaæ badania i akcje profilaktyczne, a o czŒæ rodków na ten cel wystapimy do in- nych instytucji. Pewne nadzieje wi„¿emy z likwi- dacj„ kas chorych i powo‡aniem w ich miejsce Narodowego Funduszu Zdrowia. Ka¿da reforma, ka¿da zmiana podejmowana jest przecie¿ z zamia- rem poprawy sytuacji. Tylko, czy znowu zmiany organizacyjne nie przes‡oni„ faktycznych potrzeb jak to ju¿ niejednokrotnie by‡o w naszym kra- ju? W powiecie wiemy, ¿e lekarze, jak ma‡o któ- ra grupa zawodowa, potrafi„ bardzo dok‡adnie policzyæ swoje nale¿noci i nie pozwol„ zrobiæ sobie du¿ej krzywdy. Wiemy jednak te¿, ¿e pra- ca ta jak ma‡o która szczególnie w dzisiej- szych trudnych czasach wymaga du¿ego powiŒ- cenia, wielu wyrzeczeæ je¿eli traktuje siŒ j„ po- wa¿nie, zgodnie z pos‡annictwem s‡u¿enia dru- giemu cz‡owiekowi. Dlatego pragn„c doceniæ, a przede wszyst- kim zauwa¿yæ tych lekarzy i tych pracowników s‡u¿by zdrowia, którzy maj„ wielkie i otwarte serce dla mieszkaæców powiatu s‡upskiego, w naj- bli¿szym czasie podejmiemy inicjatywŒ zorgani- zowania plebiscytu na takich lekarzy. Mam na- dziejŒ, ¿e biuletyn Powiat S‡upski oka¿e siŒ w tym pomocny. Zdzis‡aw Ko‡odziejski Starosta S‡upski ZAPRASZAMY GMINY DO WSPÓ£PRACY Z POWIATEM S£UPSKIM 23 21 19 19 18 18 17 16 15 13 12 11 10 9 8 7 6 5 4 Drodzy Czytelnicy! 25 23

Transcript of W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie...

Page 1: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

3

W numerze: * Ciêcia w drogówce, umorzenia w PCPR

* Co zrobi Nestle?* Transport licencjonowany

* Ratowaæ stoczniowców* Razem zawsze taniej!* Kalendarium* Na praktyki do Szwecji* Obrazy Ziemi S³upskiej* Podziêkowanie i podziw* S³upscy starostowie* Piêkny g³os z Bruskowa* Jak u Boryny* Szopka bo¿onarodzeniowa* Ta wiedza przyda siê w ¿yciu* Igrzyska olimpijskie

* Europejskie jase³ka* Pokaz pe³en wra¿eñ* Za�piewali kolêdy* Podzia³ nieruchomo�ci* Poeci przyjechali...

* Mienie zabu¿añskie

"POWIAT S£UPSKI" - Biuletyn InformacyjnyWydawca: Starostwo Powiatowe w S³upskuRedaguje zespó³: Zbigniew Babiarz-Zych (przewodnicz¹cy),Leszek Kreft (z-ca przewodnicz¹cego), Jolanta Sienkiewicz,Miros³aw Górak, Jan F¹fara.Adres redakcji: Wydzia³ Rozwoju, Promocji Powiatu i Zdrowia,Starostwo Powiatowe, 76-200 S³upsk, ul. Szarych Szeregów 14,tel. (059) 842-54-17, fax. (059) 842-71-11e-mail:[email protected]://www.powiat.slupsk.plRedakcja nie odpowiada za tre�æ og³oszeñ, reklam i listów, za-strzega sobie prawo dokonywania skrótów w tekstach. Materia-³ów nie zamówionych nie zwracamy.Sk³ad komputerowy i ³amanie: Miros³aw Górak, Micha³ WosikDruk: Zak³ad Poligraficzny �Grawipol�, 76-200 S³upsk, ul. Po-znañska 42, tel./fax (059) 842-65-55Zdjêcia: Jan MaziejukNa zdjêciach na ok³adce: Kulig w Witkowie (gm. Smo³dzino);Ryszard Witkowski z Dêbnicy Kaszubskiej i Feliks Tryba z Ust-ki - laureaci III Festynu Wêdkarskiego �£oso� 2003�

Biuletyn rozsy³any jest do radnych, parlamentarzystów,wszystkich so³tysów, jednostek OSP, szkó³, domów kultury, jed-nostek organizacyjnych powiatu, firm biznesowych oraz urzê-dów miast i gmin. Zamieszczony jest równie¿ na stronie inter-netowej: www.powiat.slupsk.pl

Na konwencie Samorz¹dowców Powiatu S³up-skiego mówili�my ostatnio o trudnej sytuacjis³u¿by zdrowia. Okazuje siê, ¿e stomatolodzy nieotrzymali jeszcze nale¿nych im �rodków z Pomor-skiej Regionalnej Kasy Chorych za �wiadczoneus³ugi medyczne w pa�dzierniku ub. roku, a le-karze zak³adów opieki zdrowotnej, przychodniespecjalistyczne za us³ugi �wiadczone w listopa-dzie. Bie¿¹ce k³opoty finansowe nie omijaj¹ rów-nie¿ szpitali, które od dawna musz¹ oszczêdzaæ.Do tego, nie od dzi�, ograniczane s¹ �rodki nabudowê s³upskiego nowego szpitala.

Co robiæ w takiej sytuacji? Na konwencie ura-dzili�my, ¿e wyst¹pimy z petycj¹ do w³adz woje-wódzkich o lepsze potraktowanie w uchwalanymbud¿ecie na 2003 rok publicznej s³u¿by zdrowia,w tym tak¿e o ujecie w nim wiêkszych �rodkówna budowê szpitala. Doktor Zbigniew Grzybow-ski, ordynator Oddzia³u Chirurgii Ogólnej s³up-skiego szpitala zaapelowa³ do nas, samorz¹dow-ców o wiêksze wsparcie potrzeb szpitala z lokal-nych �rodków. Nikt nie uchyla siê od takiej po-mocy. ¯eby tylko mo¿liwo�ci na to pozwala³y. Aleprzyjrzymy siê jeszcze bud¿etom i zobaczymy, coda siê zrobiæ w tej sprawie.

W powiecie, na pewno w tym roku przyst¹pi-my do opracowania nowego programu zdrowegostylu ¿ycia. A to oznacza, ¿e bêdziemy w czê�cisami finansowaæ badania i akcje profilaktyczne,a o czê�æ �rodków na ten cel wystapimy do in-nych instytucji. Pewne nadzieje wi¹¿emy z likwi-dacj¹ kas chorych i powo³aniem w ich miejsceNarodowego Funduszu Zdrowia. Ka¿da reforma,ka¿da zmiana podejmowana jest przecie¿ z zamia-rem poprawy sytuacji. Tylko, czy znowu zmianyorganizacyjne nie przes³oni¹ faktycznych potrzeb� jak to ju¿ niejednokrotnie by³o w naszym kra-ju?

W powiecie wiemy, ¿e lekarze, jak ma³o któ-ra grupa zawodowa, potrafi¹ bardzo dok³adniepoliczyæ swoje nale¿no�ci i nie pozwol¹ zrobiæsobie du¿ej krzywdy. Wiemy jednak te¿, ¿e pra-ca ta � jak ma³o która � szczególnie w dzisiej-szych trudnych czasach wymaga du¿ego po�wiê-cenia, wielu wyrzeczeñ � je¿eli traktuje siê j¹ po-wa¿nie, zgodnie z pos³annictwem s³u¿enia dru-giemu cz³owiekowi.

Dlatego pragn¹c doceniæ, a przede wszyst-kim zauwa¿yæ tych lekarzy i tych pracownikóws³u¿by zdrowia, którzy maj¹ wielkie i otwarteserce dla mieszkañców powiatu s³upskiego, w naj-bli¿szym czasie podejmiemy inicjatywê zorgani-zowania plebiscytu na takich lekarzy. Mam na-dziejê, ¿e biuletyn �Powiat S³upski� oka¿e siê wtym pomocny.

Zdzis³aw Ko³odziejski Starosta S³upski

ZAPRASZAMYGMINY DO WSPÓ£PRACY

Z �POWIATEM S£UPSKIM�

23

21

19

19

18

18

17

16

15

13

12

11

10

9

8

7

6

5

4

Drodzy Czytelnicy!

25

23

Page 2: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

4

Z PRAC ZARZ¥DU

Ciêcia w drogówce,umorzenia w PCPRPierwsze posiedzenie Zarz¹du Powiatu w nowej kadencji samorz¹du mia³o charakter organizacyjny. Usta-lono na nim, ¿e w pocz¹tkowym okresie Zarz¹d bêdzie spotyka³ siê co tydzieñ, w ka¿dy poniedzia³ek.Zdecydowano te¿, ¿eby w sali, w której odbywaj¹ siê obrady Rady Powiatu, obok tablicy z nazwiskamiradnych pierwszej kadencji, zamie�ciæ drug¹ tablicê z nazwiskami obecnych radnych, z uwypukleniemprzewodnicz¹cego, jego zastêpców i przewodnicz¹cych komisji.

Zarz¹d Powiatu chce w ten sposóbzapocz¹tkowaæ now¹ tradycjê umieszcza-

nia w sali obrad tablic ze sk³adem Radyka¿dej kadencji. Drugie posiedzenie po-�wiêcono g³ównie sprawom Powiatowe-go Obwodu Lecznictwa Ogólnego. Naobrady zaproszono przewodnicz¹cegoRady Powiatu Janusza Grzybowskiegooraz radnych bêd¹cych na co dzieñ leka-rzami - osoby najlepiej zorientowane wsytuacji publicznej s³u¿by zdrowia. Mimo¿e sprawami POLO Zarz¹d zaj¹³ siê niemalzaraz po wyborze, to skala problemów,szczególnie finansowych, wymaga³a do-g³êbnego przeanalizowania. W ocenieZarz¹du jest szansa na wyj�cie POLO zk³opotów finansowych i powinna byæ onawykorzystana. Du¿o bêdzie zale¿a³o jed-nak od skali odd³u¿enia tej jednostki.

Z koñcem grudnia wygas³y umowydzier¿awne ze spó³k¹ AUXILIUM i - jakdot¹d - nie sprawdzi³y siê przypuszcze-nia, ¿e za lekarzami odejd¹ równie¿ pa-cjenci. POLO funkcjonuje bez zak³óceñ,zatrudniono ju¿ jednego nowego lekarza,a w nied³ugim czasie kadra bêdzie jesz-cze zwiêkszona.

Zarz¹d zajmowa³ siê te¿ bud¿etem.Przygotowa³ projekt uchwa³y Rady Powia-

tu w sprawie zmian w bud¿ecie na 2002rok. Rada Powiatu przyjê³a go na sesji gru-

dniowej. Kierownicyjednostek organiza-cyjnych otrzymalipe³nomocnictwa dodokonywania czyn-no�ci prawnych.Zdecydowano rów-nie¿ o konieczno�cizmniejszenia stanuzatrudnienia w Za-rz¹dzie Dróg Powia-towych. Zgodnie zprzyjêtym rozwi¹za-niem pracowaæ bê-dzie tam teraz (wrazz obwodami drogo-wymi) 30 osób. 23grudnia Zarz¹d zapo-

zna³ siê z przygotowaniem dróg do wa-runków zimowych. Najlepsze efekty dajeposypywanie dróg sol¹, ale to wymagasporych nak³adów. Natomiast fundusze,które przeznaczono na ten cel w roku ubie-g³ym, zosta³y ju¿ wykorzystane. Po rozli-czeniu robót realizowanych w ramachkredytu okaza³o siê, ¿e zosta³a niewyko-rzystana kwota w wysoko�ci 42.242 z³.Zarz¹d zdecydowa³, ¿eby �rodki te prze-znaczyæ na op³acenie wykonanych ju¿ ro-bót modernizacyjnych na drodze Lêdowo-Duninowo.

W kwestii rozbudowy Zespo³u Szkó³Technicznych w Ustce Zarz¹d podtrzymu-je stanowisko poprzedniego Zarz¹du iwstrzymuje wszystkie wydatki na ten cel.Nie planuje umie�ciæ ich te¿ w tegorocz-nym bud¿ecie. Ostateczn¹ decyzjê w tejsprawie podejmie jednak Rada Powiatuuchwalaj¹c nowy bud¿et. Rozwa¿ano kon-cepcjê czê�ciowego remontu obiektówszko³y. Dyrektora placówki zobowi¹zanodo przygotowania kosztorysu remontubudynku dydaktycznego, który powinienobj¹æ g³ównie wymianê okien, moderni-zacjê toalet oraz wyrównanie posadzek.

Przy omawianiu spraw o�wiatowychokaza³o siê, ¿e w opracowanym przez Mi-nisterstwo Edukacji wykazie placówek nieuwzglêdniono Zespo³u Szkó³ Agrotech-nicznych w S³upsku. Wykaz ten stanowipodstawê udzielenia wstêpnej kwoty sub-wencji o�wiatowej na rok bie¿¹cy. Mini-sterstwo, licz¹c siê z mo¿liwo�ci¹ zaistnie-nia b³êdów, wyznaczy³o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia³ania zosta³y ju¿ podjête. Cho-dzi o kwotê blisko 2,1 mln z³.

Zarz¹d powo³a³ komisjê konkursow¹do wy³onienia kandydata na stanowiskodyrektora Schroniska M³odzie¿owego wUstce. Z koñcem stycznia br. up³ywa okreszatrudnienia na tym stanowisku dotych-czasowego kierownika placówki. Konkursma siê odbyæ 29 stycznia.

Zgodnie z wnioskiem PowiatowegoCentrum Pomocy Rodzinie, Zarz¹d umo-rzy³ ³¹cznie ok. 155 tys. z³, nale¿¹ce siêod rodziców za pobyt ich dzieci w placów-kach opiekuñczo-wychowawczych. Nale¿-no�ci te, mimo podjêtych egzekucji ko-morniczych, okaza³y siê nie�ci¹galne.Pracowników PCPR zobowi¹zano do za-³atwiania w przysz³o�ci tego rodzajuspraw na bie¿¹co, to znaczy tak, by nietrzeba by³o dokonywaæ umorzeñ.

Zarz¹d Powiatu rozpatrzy³ te¿ spra-wy z zakresu gospodarki nieruchomo�cia-mi. Ustali³, i¿ ze wzglêdu na bezskutecz-no�æ dwóch og³oszonych przetargów,wolne lokale mieszkalne przy ulicy Szcze-ciñskiej 82 i ulicy Kossaka 23a w S³upskuzostan¹ sprzedane w drodze rokowañ.Zarz¹d ponadto zdecydowa³ o rozpoczê-ciu procedury zbycia w drodze przetargunieruchomo�ci przy ulicy Szczeciñskiej 81w S³upsku. Podj¹³ te¿ uchwa³y w sprawachnabycia prawa u¿ytkowania dzia³ki drogo-wej w Krzemienicy oraz udzielenia bonifi-katy dotychczasowemu najemcy przysprzeda¿y lokalu przy ulicy Kossaka 23a/3 w S³upsku.

Aleksandra Gr¹dzka

Mimo odej�cia grupy lekarzy z AUXILIUM, POLO funkcjonu-je normalnie

Page 3: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

5

Niepokój na rynku mleka

Co zrobi Nestle?Kiedy dziewiêæ 1at temu szwajcarski koncern Nestle pojawi³ siê na lokalnym rynku mleka, S³upskaSpó³dzielnia Mleczarska liczy³a blisko 2000 cz³onków � producentów mleka. Dzisiaj ma ich 190 (!) jednakprodukcja tego bia³ego surowca zmala³a tylko o 30 procent. Co z tego, kiedy rolnicy obawiaj¹ siê o jego skup.

Dziewiêæ lat temu cieszyli siê z nowe-go odbiorcy, bo gwarantowa³ on nie tylkodu¿y skup, ale równie¿ deklarowa³ spor¹pomoc w unowocze�nieniu produkcji i pod-niesieniu jako�ci skupowanego surowca.Teraz ¿yj¹ w ogromnej niepewno�ci, bokoncern zacz¹³ wypowiadaæ umowy swo-im dostawcom. Spadek skupu mleka w re-gionie s³upskim z 15 do 10 milionów litrów,jaki nast¹pi³ w ci¹gu ostatnich dziewiêciulat, �wiadczy jak ogromn¹ restrukturyzacjêprzesz³y gospodarstwa mleczarskie.

Wobec nowej rzeczywisto�ci i wyma-gañ, rolnicy hoduj¹cy byd³o mleczne zmu-szeni zostali do podjêcia trudnej decyzji:likwidowaæ stado, czy ponie�æ ogromnekoszty na inwestycje i dostosowaæ pro-

dukcjê do bardzo wysokich norm stawia-nych przez Nestle? Ci, którzy zdecydowalisiê na prowadzenie hodowli krów, ponie�liogromne koszty restrukturyzacji swoichgospodarstw (czê�æ jeszcze dzi� sp³acakredyty), obecnie s¹ producentami mlekao najwy¿szej jako�ci. Tymczasem Nestlepod koniec ubieg³ego roku rozwi¹za³aju¿ umowy z dostawcami mleka z okolicKo�cierzyny i Kartuz, motywuj¹c to nad-wy¿k¹ surowca.

Sytuacja ta wzbudzi³a ogromny niepo-kój u producentów zrzeszonych w S³up-skiej Spó³dzielni Mleczarskiej. Spraw¹ za-interesowa³ siê starosta s³upski Zdzis³awKo³odziejski, który interweniowa³ ju¿ u wi-cewojewody pomorskiego Stanis³awa

Kochanowskiego. Zorganizowano spo-tkanie hodowców byd³a mlecznego, pre-zesa Okrêgowego Zwi¹zku HodowcówByd³a, dyrektora Wydzia³u �rodowiska iRolnictwa Pomorskiego Urzêdu Woje-wódzkiego w Gdañsku, dyrektora depar-tamentu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwo-ju Wsi oraz dyrektora Nestle S.A. w War-szawie. Uzyskano zapewnienie, ¿e Nestlenie bêdzie ograniczaæ dalej skupu mleka iprodukcji przetworów mlecznych. W lu-tym br. spodziewa siê uzyskaæ certyfikatjako�ci, który umo¿liwi eksport produ-kowanych w Kobylnicy wyrobów.

Mimo to hodowcy byd³a mlecznegonie czuj¹ siê pewnie. Raczej nie nale¿ysiê spodziewaæ, aby w najbli¿szym czasie

Rolnicy ponie�li kosztyInterweniowa³ wojewoda

Nie czuj¹ siê pewnie

Gospodarstwo Ma³gorzaty i Zenona Golów w Zelkowie przygotowane jest do wej�cia do Unii Europejskiej. Rolnicy hoduj¹36 krów dojnych, od których mleko dostarczaj¹ do Nestle

ci¹g dalszy na str. 6

Page 4: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

6

Zobowi¹zuje do tego ustawa o trans-porcie drogowym, która wesz³a w ¿ycie zpocz¹tkiem 2002 roku. Po 1 stycznia 2004roku nie bêdzie mo¿na ju¿ wykonywaæprzewozów bez posiadania licencji, dlauzyskania której niezbêdnym dokumen-tem jest certyfikat kompetencji zawodo-wych. Certyfikaty takie wydaje InstytutTransportu Samochodowego, znajduj¹cysiê w Warszawie przy ulicy Jagielloñskiej80. Podstaw¹ do jego uzyskania jest po-zytywny wynik pisemnego egzaminu.

Zdaæ go musi i licencjê uzyskaæ przynaj-mniej jedna osoba zarz¹dzaj¹ca przedsiê-biorstwem transportowym.

- Choæ ostateczny termin uzyskaniacertyfikatu up³ywa dopiero za rok, to jed-nak nie powinno siê zwlekaæ, poniewa¿mo¿e okazaæ siê, ¿e Instytut TransportuSamochodowego w 2003 roku nie bêdziew stanie podo³aæ realizacji wszystkichwniosków � mówi Andrzej Zielnik z Wy-dzia³u Komunikacji s³upskiego starostwa.- W przypadku negatywnego wyniku eg-zaminu, bêdzie musia³ byæ z³o¿ony ponow-ny wniosek o egzamin.

Wesz³o ju¿ te¿ w ¿ycie rozporz¹dzenieministra infrastruktury, które nak³ada karypieniê¿ne w krajowym transporcie drogo-wym. 200 z³otych bêd¹ p³aciæ przewo�ni-cy, których kierowcy przekrocz¹ dziennyczas pracy od 15 do 30 minut. Ka¿de kolej-ne pó³ godziny bêdzie kosztowa³o 50 z³o-tych. Natomiast za brak zapisu urz¹dzeniarejestruj¹cego samoczynnie prêdko�æ iczas jazdy, oraz postoju kara wynosiæ bê-dzie 2 tysi¹ce z³otych. (z)

który� z rolników zdecydowa³ siê na po-wiêkszenie stada krów. Rolników nieuspokaja nawet uzyskane zapewnienie,¿e surowiec o najwy¿szych parametrachjako�ciowych, spe³niaj¹cy normy europej-skie, chêtnie skupi¹ i zagospodaruj¹ po-bliskie du¿e zak³ady mleczarskie z Gdañ-

W gospodarstwie Henryki i Macieja Marohów w Izbicy uzyskuje siê mleko od47 krów dojnych

Ma³gorzata Gola przygotowuje urz¹dzenia do udoju krów

ska czy Ko³obrzegu. Je¿eli tak bêdzie, tobez odpowiedzi pozostaj¹ pytania: za jak¹cenê i czy produkcja mleka bêdzie op³a-calna?

Maria Ko³odziejskaWydzia³ Rolnictwa i Ochrony

�rodowiska

Transportlicencjonowany

Przedsiêbiorcy wykonuj¹cy krajo-wy transport drogowy musz¹ uzy-skaæ teraz licencjê na prowadze-nie takiej dzia³alno�ci.

Page 5: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

7

Nowy program Urzêdu Pracy

Ratowaæ stoczniowcówKryzys w polskim przemy�le okrêtowym dotkn¹³ nie tylko stocznie i zak³ady z nimi kooperuj¹ce. Naziemi s³upskiej recesja odbi³a siê g³ównie na dwóch zak³adach - Stoczni Ustka oraz s³upskim Zak³adzieUrz¹dzeñ Okrêtowych �SEZAMOR�.

Stocznia Ustka zosta³a ca³kowicie zli-kwidowana 15 lutego 2002 roku. Pracê stra-ci³o ponad 300 osób. W dawnym zak³a-dzie dzia³aj¹ obecnie cztery firmy zatrud-niaj¹ce ok. 60 osób. Dwie s¹ ju¿ w stanielikwidacji. Zatrudnieni pracownicy w spó³-kach zagro¿eni s¹ zwolnieniami, poniewa¿wygasaj¹ podpisane przez nie kontraktyna dostawy ich wyrobów. Planowane jestpodpisanie nowych kontraktów na wiel-kogabarytowe konstrukcje stalowe; wte-dy by³aby mo¿liwo�æ utrzymania dotych-czasowych miejsc pracy, a nawet zatrud-nienia dodatkowych pracowników.

�Sezamor�, zatrudniaj¹cy obecnie172 osoby, zamierza w tym roku zwolniækolejne 40 osób. Pracê strac¹ g³ówniepracownicy fizyczni w zawodach: tokarz,frezer i �lusarz. Kondycja gospodarcza iekonomiczna firmy jest bardzo s³aba, ato z tego powodu, i¿ stocznie zalegaj¹ jejz du¿ymi kwotami za dostarczone wyro-by. Samorz¹d województwa pomorskiego,

W Stoczni pracê straci³o ponad 300 osób. Dzia³aj¹ce obecnie w dawnym zak³adziecztery firmy zatrudniaj¹ ok. 60 osób. Potrzebne s¹ fundusze na zorganizowanie pra-cy dla by³ych stoczniowców

aby pomóc pracownikom zwalnianym zzak³adów, opracowa³ �Program Wspiera-nia Ponownego Zatrudnienia Osób Zwal-

nianych z Restrukturyzowanych Przedsiê-biorstw Przemys³u Okrêtowego�. Dowspó³pracy w jego realizacji zaproszono

ci¹g dalszy na str. 8

Page 6: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

8

Lokalne Organizacje Turystyczne

Od trzech lat nie mo¿na doczekaæ siê powo³ania Pomorskiej Regio-nalnej Organizacji Turystycznej, której beneficjentem powinien byæPomorski Urz¹d Marsza³kowski. W konsekwencji zmniejsza siê licz-ba turystów odwiedzaj¹cych województwo pomorskie, widoczny jestmarazm w�ród bran¿y turystycznej i brak strategii promocji.

Razemzawsze taniej!

Jednym z priorytetów przyjêtych wNarodowym Programie Przygotowaniado Cz³onkostwa w Unii Europejskiej Pol-ski jest uczestnictwo we wspólnotowymrynku turystycznym, czyli �stworzenie sil-nego ekonomicznie i zorientowanego narynek sektora turystycznego, mog¹cegosprostaæ konkurencji i zapewniaj¹cegopolskim przedsiêbiorstwom turystycznymnale¿ne im miejsce w ramach jednolitego

rynku Unii Eu-ropejskiej�.

P r o w a -dzone dzia³a-nia koncen-truj¹ siê nadostosowaniuprawa polskie-go do prawaobowi¹zuj¹ce-go w krajachUnii Europej-skiej, popra-wie konku-rencyjno�ciproduktu tury-stycznego iz m i a n a c hstruktury or-ganizacyjnejpolskiej tury-styki.

W latach1999-2000 wPolsce odpo-wiedzialnym zarealizacjê poli-tyki turystycz-nej by³ UrzêdKultury Fi-zycznej i Tury-styki. Odpo-wiada³ on zazadania o cha-rakterze strate-giczno-poli-tycznym orazoperacyjnym.

�rodowi-sko bran¿y tu-

rystycznej od lat dziewiêædziesi¹tych po-stulowa³o powo³anie Narodowej Organi-zacji Turystycznej - wyspecjalizowanejjednostki, odpowiedzialnej za promocjêpolskiej turystyki. Ustawa z 25 czerwca1999 roku o Polskiej Organizacji Tury-stycznej (wesz³a w ¿ycie 1 stycznia 2000roku), wprowadzi³a istotne zmiany w za-rz¹dzaniu turystyk¹. Ministerstwo Go-spodarki i Polityki Spo³ecznej odpowie-

Powiat s³upski jest atrakcyjnym turystycznie regionem

równie¿ samorz¹dy lokalne. W Powiato-wym Urzêdzie Pracy w S³upsku opraco-wany zosta³ program STER, który ma po-móc w zatrudnieniu lub przeszkoleniuzwolnionych pracowników. Obecnie w re-jestrach znajduje siê 47 pracowników by-³ej stoczni oraz 30 z �Sezamoru�. Sze�æ-dziesi¹t sze�æ osób to bezrobotni - �lusa-rze, monterzy, elektrycy, elektromonterzy.Jedena�cie osób to pracownicy biurowi.

Z zarejestrowanych 77 osób, 25 toosoby z tak zwanej �grupy ryzyka�, czyliw przedziale wiekowym 46-56 lat i z niski-mi kwalifikacjami zawodowymi. Dlategoniezbêdne s¹ fundusze na zorganizowa-nie dla nich miejsc pracy. Wspó³dzia³a-j¹c przy realizacji programu STER, Po-wiatowy Urz¹d Pracy zamierza pozyskaæz zewn¹trz fundusze w wysoko�ci 647 tys.z³, przy zaanga¿owaniu w³asnych w wy-soko�ci 157 tys. z³.

Program przewiduje objêcie porad-nictwem zawodowym 200 osób, a z us³ugpo�rednictwa pracy skorzysta druga takagrupa. Ze szkoleñ skorzysta 30 osób, doprac interwencyjnych skierowanych zo-stanie 70, a do robót publicznych 20 bez-robotnych. Przewidziane jest tak¿e udzie-lenie dwóch po¿yczek dla bezrobotnychoraz 10 po¿yczek dla pracodawców nautworzenie dodatkowych miejsc pracy.Dziesiêæ osób skorzysta z dofinansowa-nia do kosztów zakwaterowania b¹d� do-jazdu do pracy w miejscu innym, ni¿ miej-sce zamieszkania. Dziêki programowi idodatkowym �rodkom zwalniani pracow-nicy zak³adów zwi¹zanych z przemys³emstoczniowym bêd¹ mieli szansê na unik-niêcie d³ugotrwa³ego bezrobocia i ponow-ne zatrudnienie.

Marcin HorbowyPowiatowy Urz¹d Pracy w S³upsku

Page 7: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

9

dzialne jest teraz za kszta³towanie ogól-nej strategii w sferze turystyki, nato-miast za promocjê turystyczn¹ odpowia-da Polska Organizacja Turystyczna.

W ten sposób rozdzielono typowesprawy urzêdowe, którymi zajmuje siêDepartament Turystyki w MinisterstwieGospodarki, od promocji, któr¹ powierzo-no Polskiej Organizacji Turystycznej. Po-wo³anie POT ma na celu stworzenieprofesjonalnej organizacji na wzór podob-nych organizacji, funkcjonuj¹cych w kra-jach Unii Europejskiej. Ma równie¿ po-móc w tworzeniu trójstopniowego syste-mu promocji.

Powstanie regionalnych i lokalnychorganizacji turystycznych w krajach UniiEuropejskiej by³o wynikiem decentraliza-cji zarz¹dzania. Turystyka, jako wa¿na

dziedzina gospodarki, której rozwój zwi¹-zany jest bezpo�rednio z danym �rodowi-skiem, bardzo dobrze pasowa³a do tegoprocesu. Regiony zaczê³y tworzyæ w³asneorganizacje turystyczne, których celemby³a promocja w kraju i za granic¹.

Podejmowanie dzia³añ promocyj-nych przez gminy, powiaty we w³a-snym zakresie jest dro¿sze i nieprzynosi okre�lonych efektów.Produkt turystyczny trzeba umieæjeszcze skutecznie sprzedaæ. Wpierwszej kolejno�ci nale¿y zain-westowaæ i stworzyæ bardzo dobrzefunkcjonuj¹c¹ informacjê tury-styczn¹, wydaæ odpowiednie folde-ry, broszury, uczestniczyæ w tar-gach krajowych i zagranicznychoraz prawid³owo oznakowaæ cieka-we miejsca turystyczne, wykorzy-stuj¹c do tego nowe znaki i sygna-³y drogowe.

Dobrze funkcjonuj¹cy model strukturregionalnych w Europie przeniesiono doPolski. Nasze regionalne organizacje, obej-muj¹ce swoim zasiêgiem obszar dzia³aniajednego województwa, stanowi¹ forumwspó³pracy samorz¹dów terytorialnych,zawodowych organizacji bran¿owych ipodmiotów gospodarczych dzia³aj¹cychw turystyce.

Szczególne znaczenie dla rozwoju re-gionalnej turystyki maj¹ Lokalne Orga-nizacje Turystyczne. Podstawowym ichzadaniem jest integracja spo³eczno�ci lo-kalnej, g³ównie samorz¹dów i bran¿y tu-rystycznej oraz tworzenie i rozwój pro-duktu turystycznego wokó³ lokalnychatrakcji, promocja tych produktów, gro-madzenie o nich informacji, utrzymaniei prowadzenie lokalnych punktów infor-macji turystycznej.

Powiat s³upski wraz z miastem S³up-skiem jest atrakcyjnym turystycznie regio-nem o du¿ych walorach przyrodniczo-kra-jobrazowych i kulturowych. Posiada licz-n¹ bazê noclegowo-gastronomiczn¹, nie-wykorzystane zasoby ludzkie, produktymarkowe i miejski o�rodek informacji tu-rystycznej.

Najwa¿niejsz¹ spraw¹ jest teraz, abysamorz¹dy: miejski, powiatowy i gminnezadeklarowa³y chêæ uczestnictwa w two-rzeniu LOT oraz chcia³y uczestniczyæ wkosztach jej utrzymania. Dobry przyk³adspowoduje, ¿e bran¿a turystyczna i pozo-sta³e organizacje przy³¹cz¹ siê do tej bar-dzo potrzebnej inicjatywy. W ten sposóbpowstanie nowy jako�ciowo, oparty napartnerstwie, system promocji turystyki.

Joanna Or³owskaNaczelmik Wydzia³u Rozwoju,

Promocji Powiatu i Zdrowia

Podstawowym zadaniem LOT jest integracja spo³eczno�ci lokalnej

8 grudnia odby³y siê wybory do IzbRolniczych - samorz¹du rolniczego.Izby bior¹ udzia³ w kszta³towaniu poli-tyki rolnej, dzia³aniach na rzecz two-rzenia rynku rolnego i poprawy warun-ków zbytu p³odów rolnych.

* * *10 grudnia obradowa³ Konwent Sta-

rostów Województwa Pomorskiego.Przewodnicz¹cym Konwentu wybranoBogdana Dombrowskiego - starostêgdañskiego. Ustalono, i¿ Konwent bê-dzie siê zbiera³ co dwa miesi¹ce, zaka¿dym razem w innym powiecie.

* * *11 grudnia Powiatowa Rada Zatrud-

nienia rozpatrzy³a propozycje podzia-³u limitu �rodków z Funduszu Pracypozyskanych z programów pomoco-wych na aktywne formy przeciwdzia-³ania bezrobociu.

* * *12 grudnia odby³o siê pierwsze w

obecnej kadencji spotkanie Konwen-tu Samorz¹dowców Powiatu S³upskie-go. Micha³ Kubach - nowy dyrektorOddzia³u Terenowego AWRSP wGdañsku przedstawi³ mo¿liwo�ci naby-cia gruntów rolnych z zasobów Agen-cji.

* * *19 grudnia w starostwie odby³o siê

tradycyjne Spotkanie Wigilijne, w któ-rym uczestniczyli kierownicy jedno-stek o�wiatowych, dzia³acze kultury isportu oraz organizatorzy turystyki zpowiatu.

* * *3 stycznia br. starosta Zdzis³aw Ko-

³odziejski spotka³ siê z wicewojewod¹pomorskim Stanis³awem Kochanow-skim. Rozmawiano o problemach rol-ników zwi¹zanych z ograniczeniemskupu mleka przez firmê �Nestle�.Wi-cewojewoda podj¹³ rozmowy w Gdañ-skiej Spó³dzielni Mleczarskiej �Maæko-wy� i uzyska³ zapewnienie, ¿e przejmieona czê�æ dostawców z regionu s³up-skiego.

* * *16 stycznia obradowa³ Konwent Sa-

morz¹dowców Powiatu S³upskiego.Burmistrzom i wójtom przedstawionom.in. informacjê nt. produkcji wierzbyenergetycznej. Dyrektor MiejskiegoZak³adu Komunikacji Sp. z o.o. przed-stawi³ koncepcjê obs³ugi przez MZKpodmiejskich linii komunikacyjnych.

(A.G.)

KALENDARIUM

Page 8: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

10

Nowy partner do wspó³pracy

Na praktyki do SzwecjiW listopadzie ubieg³ego roku przebywa³a w Ryssby-Gminasiet (w Szwecji) delegacja Zespo³u Szkó³ Le-�nych i Ogólnokszta³c¹cych w Warcinie. Wizyta ta koñczy³a negocjacje na temat wspó³pracy obu szkó³.

Nieca³y miesi¹c wcze-�niej, bo pod koniec pa�-dziernika 2002 roku Szwedziz Ryssby go�cili w Warci-nie. Poznali m.in. programyi specyfikê szkolenia tech-ników le�nych. Wizytaprzedstawicieli Warcinamia³a podobny cel. Ryssby-Gimnasiet kszta³ci w czte-rech specjalno�ciach w trzy-letnich okresach. Podsta-wowe specjalno�ci to: le-�nictwo, ³owiectwo, tury-styka i kucharstwo. Pi¹t¹specjalno�æ mo¿na okre�liæjako przygotowanie do pro-wadzenia domu (kursy szy-cia, tkactwa, gotowaniaitd.). Jej nauka trwa tylko je-den rok.

Cech¹ szczególn¹szwedzkiego systemu edu-kacji jest du¿e �upraktycz-nienie�. Nauka prowadzo-na jest systemem kursowym z za³o¿e-niem, ¿e ukoñczenie jednego kursu daje

dopiero mo¿liwo�æ nauki na kolejnymkursie. Szko³a w Ryssby posiada wiele

obiektów dydaktycz-nych (strzelnicê, hale,warsztaty, pracownie)oraz bardzo bogate wy-posa¿enie techniczne.Warcinianom szczegól-nie podoba³o siê bogatewyposa¿enie w sprzêt iobiekty wykorzystywa-ne w nauce le�nictwa ikucharstwa. Podziw bu-dzi³y skomputeryzowa-ne samobie¿ne maszynydo pozyskiwania i wywo-zu drewna z lasu. (Szwe-cja nale¿y do �wiatowychliderów w produkcji ta-kich maszyn.) Mogli za-poznaæ siê równie¿ zcodziennym ¿yciemuczniów w internacie imetodami wychowaw-czymi stosowanymi wszwedzkiej szkole. Ró¿ni-ce s¹ widoczne. Szwedz-ki system wychowawczypreferuje du¿¹ samo-dzielno�æ m³odzie¿y,szczególnie po ukoñcze-

niu 18-tego roku ¿ycia. Uczniów obdarzasiê te¿ du¿ym zaufaniem.

Szwecja nale¿y do �wiatowych liderów w produkcji maszyn le�nych

Cech¹ szczególn¹ szwedzkiego systemu edukacji jest du¿e �upraktycznienie� nauki. Na zdjêciu:delegacja szko³y le�nej z Warcina na szwedzkim zrêbie

Page 9: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

11

Cenny by³ ostatni dzieñ wizyty. Dele-gacja szkoly w Warcinie mog³a uczestni-czyæ w �Dniu otwartej szko³y� w Ryssby-Gminasiet. W tym dniu zje¿d¿aj¹ z ca³ejSzwecji przyszli uczniowie szko³y (jesieñjest okresem sk³adania dokumentów naprzysz³y rok szkolny). Uczniowie i nauczy-ciele prezentuj¹ go�ciom wszystkie mo¿li-wo�ci zdobycia wykszta³cenia.

- Jest to przede wszystkim pokaz prak-tycznych mo¿liwo�ci � mówi Jolanta Gasz-czyk-Szulkowska, wicedyrektor szko³y wWarcinie, bior¹ca udzia³ w tym wyje�dzie.- Mo¿na zobaczyæ ca³¹ szko³ê i wykorzy-stywany do nauki sprzêt. Wszêdzie mo¿-na wej�æ, wszystko dotkn¹æ. �rednio od-wiedza szko³ê w tym dniu ponad tysi¹cosób z ca³ej Szwecji. Wydawana jest spe-cjalna gazeta i przygotowuje siê wiele in-nych materia³ów promocyjnych.

- Jest to dzieñ radosny, przypomina-j¹cy swoj¹ form¹ piknik � dodaje KarolMurat, nauczyciel przedmiotów zawodo-wych. - Na wystawie obrazuj¹cej osi¹gniê-cia szko³y wyeksponowano polsk¹ flagê izamieszczono informacjê o wspó³pracy zZespo³em Szkó³ Le�nych i Ogólnokszta³-c¹cych w Warcinie.

Umowê o wymianie grup m³odzie¿o-wych, odbywaj¹cych praktyki w obu kra-jach podpisano 22 listopada. Z³o¿yli podni¹ podpisy Carl Johan Johansson - dy-rektor Ryssby-Gimnasiet i Jolanta G¹sz-czyk-Szulkowska � wicedyrektor Zespo-³u Szkó³ Le�nych i Ogólnokszta³c¹cychw Warcinie. Podczas rozmów uzgodnio-no terminy i zakres wspó³pracy. Szko³aw Warcinie zainteresowana jest g³ówniepraktykami w zakresie obs³ugi i pozna-nia nowoczesnego sprzêtu specjalistycz-nego, a szko³a szwedzka zagadnieniamiz hodowli i u¿ytkowania drzewostanów li-�ciastych, zw³aszcza bukowych.

Uczniowie szko³y w Warcinie, którzyw wiêkszo�ci zdaj¹ na studia le�ne, bêd¹mogli poznaæ nowoczesny sprzêt orazpraktyczne formy szkolenia. M³odzi Szwe-dzi rzadko kszta³c¹ siê w uczelniach wy-¿szych, wiêc bêd¹ mogli skorzystaæ z pol-skich do�wiadczeñ w przygotowaniu siêdo studiów oraz z walorów dendrologicz-nych Pomorza �rodkowego.

- Nawi¹zane kontakty ze szwedzk¹szko³¹ s¹ na miarê wej�cia Polski do UniiEuropejskiej. Od kilku lat szko³a naszawspó³pracuje z Nadle�nictwem Dydak-tycznym w Sellhorn (Niemcy) oraz z inn¹szko³¹ le�n¹ w Szwecji (Svenljunga) �mówi J. G¹szczyk-Szulkowska. - Planuje-my jeszcze nawi¹zaæ wspó³pracê ze szko³¹le�n¹ z £otwy. Ma ona te¿ polegaæ nawymianie grup m³odzie¿owych. Jest tobowiem najlepszy sposób na integracjêmlodzie¿y.

Piotr PilakZespó³ Szkó³ Le�nych

i Ogólnokszta³c¹cych w Warcinie

100-lecie siedziby Starostwa Powiatowego w S³upsku

W dniach 5-6 grudnia 2002 roku w Starostwie Powiatowym w S³upskuodby³a siê VII Miêdzynarodowa Konferencja Kaszubsko � Pomorskapt. �Obrazy Ziemi S³upskiej � Spo³eczeñstwo, administracja, kultura�.W ten sposób zapocz¹tkowane zosta³y imprezy zwi¹zane z obchodami100-lecia siedziby starostwa, które przypadaj¹ w listopadzie br.

Obrazy ZiemiS³upskiej

Konferencjê zorganizowa³o sta-rostwo i Muzeum Pomorza �rodko-wego w S³upsku. W³¹czy³y siê: In-stytut Historii Pomorskiej AkademiiPedagogicznej i powiat HerzogtumLauenburg w Niemczech, a finanso-wego wsparcia udzieli³a FundacjaWspó³pracy Polsko � Niemieckiej ze�rodków Republiki Federalnej Nie-miec.

Na obrady zaproszono gronosamorz¹dowców z powiatu (rad-nych, wójtów), naukowców i stu-dentów Pomorskiej Akademii Peda-gogicznej, przedstawicieli kultury,m³odzie¿ szkoln¹, grupê naukowcówz Instytutu Etnologii i AntropologiiKulturowej UAM w Poznaniu, In-stytutu Historii Uniwersytetu Szcze-ciñskiego, Instytutu Historii Uniwer-sytetu Gdañskiego, Instytutu Slawi-styki PAN, a tak¿e przedstawicieliZrzeszenia Kaszubsko � Pomorskie-go, samorz¹du z powiatu Herzog-tum Lauenburg i Zwi¹zku Mniejszo-�ci Niemieckiej (Stoper Heimatkre-ise).

Prof. Andrzej Czarnik z Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w S³upsku

Prof. Zenon Romanow i prof. Danuta Gierczyñ-ska - rektor PAP w S³upsku

ci¹g dalszy na str. 12

Page 10: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

12

Dwudziestu czterech naukowców ipasjonatów historii w swoich referatachporuszy³o sprawy zwi¹zane z procesamizachodz¹cymi na ziemi s³upskiej na prze-strzeni XVII i XIX wieku. Wszystkie pre-zentowane referaty zostan¹ zamieszczonew publikacji ksi¹¿kowej.

Momentami dochodzi³o do cieka-wych sporów pomiêdzy naukowcami.Mo¿na by³o obejrzeæ dwie wystawy po-�wiêcone historii ziemi s³upskiej: �S³upskw starej pocz-tówce� zezbiorów Mu-zeum Pomorza�rodkowegooraz wystawêfilatelistyczn¹s ³upsk iegoOddzia³u Pol-skiego Towa-rzystwa Fila-telistycznegopo�wiêcon¹H. von Ste-phanowi �b y ³ e m umieszkañcowiS ³ u p s k a ,uwa¿anemuza ojca �wia-towej pocz-ty�.

Muzeumprzygotowa³ostoisko z wy-dawnictwami.M.in. zapre-z e n t o w a n owydanie albu-mowe (w j.niemieckim)po�wiêconehistorii S³up-

Podczas dyskusji dochodzi³o do ciekawych sporów. Rozmawiaj¹ historycy (od le-wej): prof. Hieronim Rybicki, mgr Zdzis³aw Machura i prof. Zygmunt Szultka

ska i powiatu s³upskiego w latach 1310-2000. Ksi¹¿ka ma 519 stron, zawiera oko³o1200 czarno-bia³ych fotografii i zasta³awydana w Bonn. Jej autorami s¹: Freie-dhelm Shulz i Hainz � Joachim Wolter.Niemcy, którzy przywie�li j¹ do S³upska,zapowiedzieli drugie wydanie w j. polskim.

Joanna OzdarskaWydzia³ Rozwoju, Promocji

Powiatu i Zdrowia

Muzeum Pomorza �rodkowego przygotowa³a stoisko z wydawnic-twami. Publikacje ogl¹daj¹: Cezary Olbracht - Prondzyñski z Uni-wersytetu Gdañskiego i prof. Andrzej Sakson z Uniwersytetu AdamaMickiewicza w Poznaniu

Podziêkowaniei podziw

Mia³em przyjemno�æ uczestniczyæ wVII Konferencji Kaszubsko - Pomorskiejpt. �Obrazy Ziemi S³upskiej - SPO£E-CZEÑSTWO - ADMINISTRACJA - KUL-TURA�. W murach s³upskiego starostwaspotkali siê naukowcy i ludzie �g³odniwiedzy� o naszej ziemi.

Tematy referatów �ci¹gnê³y do saliobrad i na okoliczno�ciowe wystawy -�Dawny S³upsk na pocztówkach�, �He-inrich von Stephan na znaczkach pocz-towych� zaproszonych go�ci, studentówPomorskiej Akademii Pedagogicznej orazuczniów najstarszych klas s³upskichszkó³ �rednich.

By³bym zadufany, gdybym próbowa³oceniaæ profesorskie wyst¹pienia. Niechmi jednak wolno bêdzie podzieliæ siêpewnymi ogólnymi uwagami. Jak zawszewspaniale gospodarze przygotowalikonferencjê. Informacja o miejscu wystawczy dyscyplina czasowa g³oszonych refe-ratów, organizacja imprez towarzysz¹-cych - to dowód perfekcjonizmu.

Swada wyst¹pieñ profesorskich spra-wi³a, ¿e nawet nudne informacje staty-styczne by³y bardzo atrakcyjnie prezen-towane. Po raz pierwszy wys³ucha³emprofesorskich wyst¹pieñ okraszonychhumorystycznymi przerywnikami.

Studenci i uczniowie byli �wiadka-mi interesuj¹cych pojedynków s³ownychna argumenty. Ka¿dy odpowiadaj¹cy wy-kazywa³ siê nie tylko dobr¹ znajomo�ci¹prezentowanego zagadnienia, ale tak¿ejasno i zdecydowanie broni³ swojej tezy.

Swoist¹ ciekawostk¹, która mnie imoich uczniów wprowadzi³a w niek³a-many podziw, by³ m.in. referat o Kaszu-bach wyg³oszony po kaszubsku �z g³o-wy� przez prof. Józefa Borzyszkowskie-go. Z uznaniem dla prelegenta s³ucha³osiê te¿ wyst¹pienia o nieznanych wcze-�niej zainteresowaniach literackich po-czmistrza Heinricha von Stephana uro-dzonego w S³upsku, pó�niejszego mini-stra poczty w Niemczech.

Ca³o�æ tematyki dotycz¹cej historiiziemi s³upskiej i mojego miasta zaprezen-towano w taki sposób, by doceniæ przed-wojenny wk³ad niemiecki i nasz powo-jenny, polski w ich rozwój. Chcia³bymsobie ¿yczyæ wiêcej tak ciekawych kon-ferencji z udzia³em nie tylko samych na-ukowców, ale równie¿ studentów i m³o-dzie¿y szkolnej.

Zdzis³aw DróbkaZespó³ Szkó³

Ponadgimnazjalnych Nr 3 w S³upsku

Page 11: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

13

100 lat siedziby Starostwa Powiatowego w S³upsku

Pierwszym starost¹ s³upskim w okresie powojennym by³ Kazimierz £acwik � wcze�niej pe³nomocnik rz¹-du na obwód s³upski. Na stanowisku utrzyma³ siê tylko do pa�dziernika 1947 roku. Zosta³ usuniêty, gdys¹d skaza³ go na 2,5 roku wiêzienia za odbudowanie, bez zezwolenia w³adz, sierociñca w Machowinie.

K. £acwik urz¹d starosty obj¹³ 28czerwca 1946 roku po wej�ciu w ¿ycie roz-porz¹dzenia Rady Ministrów z 29 maja wsprawie tymczasowego podzia³u admini-stracyjnego Ziem Odzyskanych. (Na jegopodstawie utworzono województwoszczeciñskie, do którego w³¹czono m.in.powiat s³upski.) Na stanowisku utrzyma³siê tylko do pa�dziernika 1947 roku. Cho-cia¿ potem s¹d apelacyjny uniewinni³ go,na stanowisko starosty ju¿ nie wróci³. ̄ y³w latach 1905-1963. Mia³ ukoñczonych tyl-ko 6 klas szko³y powszechnej. Wcze�niejby³ m.in. kierownikiem Wydzia³u Ogólne-go Zarz¹du Miasta Gdyni. Stanis³aw Pio-trowski, ówczesny sekretarz KP PPR takgo charakteryzowa³: �Cz³owiek uczciwy isumienny w pracy. Trochê s³aby politycz-nie, jednak pos³uszny dla Partii. Otoczo-ny wspó³pracownikami o przeciwnym na-stawieniu politycznym�.

Zaraz po wojnie kraj prowizorycznie

podzielono na cztery okrêgi administracyj-ne: Dolny �l¹sk, �l¹sk Opolski, PomorzeZachodnie oraz Warmiê i Mazury. Okrê-gami zarz¹dzali mianowani pe³nomocnicyrz¹du, a oni nastêpnie powo³ywali pe³no-mocników na poszczególne obwody, czy-li powiaty.

Pierwszym pe³nomocnikiem rz¹du naobwód s³upski zosta³ Jan Kraciuk, któryprzyby³ do S³upska 12 kwietnia 1945roku, ale radziecka komendantura woj-skowa nie uzna³a jego pe³nomocnictwa igo aresztowa³a. Po wyja�nieniach, oficjal-n¹ nominacjê otrzyma³ dopiero 23 kwiet-nia. Kraciuk mianowa³ burmistrza S³upska,którym zosta³ W³adys³aw Fedorowicz, anastêpnie burmistrza Ustki � Wac³awa Ja-worskiego.

Dopiero od 29 stycznia 1946 rokuKraciuk urzêdowa³ w gmachu dawnej lan-dratury, tj. w budynku przy obecnej ulicySzarych Szeregów 14. Pierwsz¹ siedzibê

mia³ przy ulicy Dworcowej 50 (obecnie W.Polskiego), tu znajdowa³a siê te¿ siedzibaPolskiej Partii Robotniczej, a nastêpn¹ �od maja 1945 roku przy ul. Z³otej 12 (obec-nie L. Zamenhofa 7).

�W tym czasie � pisze Zenon Roma-now z Pomorskiej Akademii Pedagogicz-nej w S³upsku w swojej pracy �Admini-stracja pañstwowa i samorz¹dowa powia-tu s³upskiego w latach 1945-1975� � w³a-dza pe³nomocnika rz¹du ogranicza³a siêtylko do kilku ulic w S³upsku i Ustce, arealn¹ w³adzê sprawowa³y radzieckie ko-mendantury wojskowe. Ponadto w powie-cie stacjonowa³y oddzia³y 19. Armii, a naj-wiêksz¹ w³adzê mia³ nie komendant wo-jenny, lecz pe³nomocnik 19. Armii ds. zdo-byczy wojennej, rezyduj¹cy w BruskowieWielkim, którym prawdopodobnie by³ gen.Pankow. Przekazywanie w³adzy cywilnejpolskiej administracji nast¹pi³o dopiero wlipcu i sierpniu 1945 roku. �

Wystawa �S³upsk w starej pocztówce� - ze zbiorów Muzeum Pomorza �rodkowego w S³upsku

S³upscy starostowie (2)

ci¹g dalszy na str. 14

Page 12: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

14

W lipcu 1945 roku piêæ obwodówwchodz¹cych dot¹d w sk³ad okrêgu za-chodniopomorskiego, w tym s³upski przy-³¹czono do województwa gdañskiego.Nowy wojewoda zacz¹³ powo³ywaæ swo-ich pe³nomocników rz¹du. Dopiero jesie-ni¹ 1945 roku przyst¹piono do organizo-wania samorz¹du wiejskiego. Do tego cza-su obowi¹zywa³ niemiecki podzia³ admini-stracyjny na 59 gmin wiejskich i 2 miej-skie. W pa�dzierniku obwód s³upski po-dzielono na 19 wiejskich gmin zbiorczychi ten podzia³ administracyjny przetrwa³ a¿do 1954 roku. Równie¿ jesieni¹ 1945 rokuprzyst¹piono do organizowania rad naro-dowych. 4 kwietnia 1946 roku powo³anoPowiatow¹ Radê Narodow¹ w S³upsku. Jejprzewodnicz¹cym zosta³ W³adys³aw Fedo-rowicz. Radni nie pochodzili jednak z wy-boru, lecz byli nominowani przez organi-zacje polityczne i gospodarcze, zrzeszeniazawodowe i spo³eczne. Ta zasada obowi¹-zywa³a przez 10 lat. Organem wykonaw-czym PRN by³ wydzia³ powiatowy. Pierw-sze wybory do rad narodowych przepro-wadzono dopiero 5 grudnia 1954 roku, aleby³y one równie¿ niedemokratyczne. Urzê-dy pe³nomocników rz¹du, a nastêpnie sta-rostwa powiatowe by³y organami admini-stracji pañstwowej. Pe³nomocników, a na-stêpnie starostów mianowa³ minister ziemodzyskanych na wniosek pe³nomocnikaokrêgowego, a nastêpnie wojewody.

Po £acwiku w listopadzie 1947 rokunowym strost¹ zosta³ in¿. Andrzej Przy-bylski. By³ nim przez niespe³na rok. Wpa�dzierniku 1948 roku plenum KP PPRusunê³o go z partii jako �element obcyklasowo i przypadkowy�. Jednak powo-dem usuniêcia Przybylskiego z partii i zestanowiska by³a podobno jego przynale¿-no�æ w czasie okupacji niemieckiej doZwi¹zku Walki Zbrojnej.

By³y to ciekawe czasy dla �polskiejpowojennej demokracji�. Z. Romanow wswojej pracy podaje, ¿e �w pa�dzierniku ilistopadzie 1948 roku pod pretekstem wal-ki z tzw. odchyleniem prawicowo-nacjo-nalistycznym w PPR usuniêto z gminnychrad narodowych 260 radnych (63%) (...)W�ród wykluczonych znalaz³o siê 82 �bo-gaczy wiejskich� (lub �wyzyskiwaczy wiej-skich�), 19 spekulatnów, 39 �zdemoralizo-waych� (karanych s¹downie lub prowa-dz¹cych niemoralne ¿ycie albo �wykazu-j¹cych wrogie nastawienie do obecnej rze-czywisto�ci�), 35 radnych wyrzucono za�szeptan¹ propagandê�, a 85 za bierno�æ.Z Powiatowej Rady Narodowej usuniêto30 radnych, czyli 54%.�

Trzeciego w kolejno�ci starostê s³up-skiego � Stefana Wojtarowicza mianowa-no na to stanowisko 6 lutego 1949 roku.Urz¹d swój pe³ni³ do 7 czerwca 1950 roku.Ustawa z 20 marca 1950 roku o terenowychorganach jednolitej w³adzy pañstwowej,

która wesz³a w ¿ycie 13 kwietnia znios³azwi¹zki samorz¹du terytorialnego, wydzia-³y wojewódzkie i powiatowe, zarz¹dy miej-skie i gminne, urzêdy wojewódzkie i staro-stwa oraz stanowiska wojewodów, staro-stów, prezydentów miast, burmistrzów iwójtów. Kompetencje zlikwidowanych or-ganów administracji pañstwowej zosta³yprzekazane prezydiom rad narodowych.Niemal jednocze�nie, na podstawie usta-wy z 28 czerwca 1950 roku o zmianach po-dzia³u administracyjnego Pañstwa, utwo-rzone zosta³o województwo koszaliñskie ipowiat s³upski zosta³ w³¹czony do tegowojewództwa. 7 czerwca w Teatrze Miej-skim w S³upsku wybrano PrezydiumPRN, w tym pierwszego przewodnicz¹ce-go, którym zosta³ Stanis³aw Stanisz zPZPR.

Kolejni przewodnicz¹cy PrezydiumPowiatowej Rady Narodowej w S³upskuna przestrzeni prawie 20 lat to: Stanis³awLewandowski (9.III.1952-18.XII. 1954),Mieczys³aw Jankowski (18.XII.1954-25.XI.1957), Henryk Karalun (25.XI.1957� 28.VI.1962), Jerzy Dêbowski (28.VI. 1962� 25.III.1965), Czes³aw Sosnowski(9.VI.1965-14.VI.1969), Kazimierz £uka-sik (14.I.1969-17.VI.1971), Anatol Czer-wiakowski (17.VI.1971 � 3.X.1973), Kazi-mierz £ukasik (3.X.-14.XII.1973).

Wprowadzony w 1950 roku jedno-stopniowy system sprawowania w³adzyw powiatach trwa³ praktycznie do listopa-da 1973 roku. Wówczas to w miejsce pre-zydiów rad narodowych ustanowionowojewodów, naczelników powiatów orazprezydentów lub naczelników miast. Na-czelnikiem powiatu s³upskiego zosta³ostatni przewodnicz¹cy PPRN w S³upsku� Kazimierz £ukasik. W styczniu 1975roku zast¹pi³ go Zygmunt Ko³odziej, któ-ry naczelnikiem by³ jednak krótko, boustaw¹ z 28 maja 1975 wprowadzono od 1czerwca w Polsce znowu dwustopniowypodzia³ administracyjny kraju. Zlikwido-wano powiaty i utworzono 49 województw,w tym województwo s³upskie. Wszystkiegminy zniesionego powiatu s³upskiegowesz³y w sk³ad województwa s³upskiego.

Z dniem 1 stycznia 1999 roku, w wyni-ku kolejnej reformy administracyjnej krajuz 1998 roku, utworzono ponownie powia-ty, w tym powsta³ powiat s³upski i w³¹czo-no go w sk³ad województwa pomorskie-go. Pierwszym starost¹ nowego powiatuzosta³ Stanis³aw K¹dziela. Po jego nag³ej�mierci w lipcu 2002 roku przez prawie czte-ry miesi¹ce � do nowych wyborów obo-wi¹zki starosty pe³ni³a wicestarosta Gra-¿yna Pokuæ. Po wyborach samorz¹dowych27 pa�dziernika 2002 roku starost¹ wy-brany zosta³ obecnie sprawuj¹cy tê funk-cjê Zdzis³aw Ko³odziejski.

Ciekawe losy by³y równie¿ pierwszychpowojennych wicestarostów s³upskich.

Janusz Kamieñski, który pe³ni³ tê funk-cjê w okresie 28.VI. 1946 � 14.IX. 1948 zo-sta³ zwolniony ze stanowiska przez woje-wodê szczeciñskiego w zwi¹zku z wyto-czeniem przeciwko niemu postêpowaniakarno-s¹dowego. Dwa dni po zwolnieniuzosta³ skazany przez s¹d na sze�æ miesiê-cy wiêzienia, ale wyrok ten zosta³ mu da-rowany na mocy amnestii. Wicestarostapochodzi³ z D¹brówki w powiecie �wie-cie. Urodzi³ siê tam w 1911 roku. W 1936ukoñczy³ Wydzia³ Prawno-EkonomicznyUniwersytetu Poznañskiego. W latach1936-1939 pracowa³ w Komisariacie Rz¹-du w Gdyni. Po wyzwoleniu mianowanogo zastêpc¹ pe³nomocnika KERM na po-wiat �wiecie, a od marca 1945 roku zastêp-c¹ pe³nomocnika KERM na powiat mor-ski.

Po J. Kamieñskim wicestarost¹ zosta³Leon Matysiak, dotychczasowy kierow-nik Wydzia³u Aprowizacji Starostwa S³up-skiego. Urz¹d ten sprawowa³ do 7 czerw-ca 1950 roku. Pochodzi³ z Ostrowa Wiel-kopolskiego. Ukoñczy³ 5 klas gimnazjumw Ostrowie i 3-letni¹ szko³ê handlow¹ wWarszawie. Do wybuchu powstania pra-cowa³ w ró¿nych firmach w Warszawie. Poupadku powstania zosta³ wywiezionyprzez Niemców do S³upska i tutaj praco-wa³ przy budowie lotniska. Po wyzwole-niu podj¹³ pracê w urzêdzie pe³nomocnikarz¹du.

Ostatni wicestarostowie to: Gra¿ynaPokuæ - pe³ni³a swój urz¹d przez ca³¹ ka-dencjê 1998-2002 i S³awomir Ziemiano-wicz � obecny wicestarostwa, wcze�niejby³ sekretarzem miasta Ustki.

Z. Babiarz-ZychTekst ten powsta³ na podstawie pracyZenona Romanowa z PAP w S³upsku, pt.�Administracja pañstwowa i samorz¹do-wa powiatu s³upskiego w latach 1945-1975�. (z)

Obecny starosta s³upski - Zdzis³awKo³odziejski

Page 13: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

15

Na amerykañskim kontynencie

Starostwo s³upskie odwiedzi³a du¿ej s³awy artystka � wokalistka jazzowa Gra¿yna Augu�cik. Nie by³obyw tym nic szczególnego, gdyby nie to, i¿ jest nasz¹ krajank¹. Urodzi³a siê i wychowa³a w BruskowieWielkim na ziemi s³upskiej. Zanim wyjecha³a do Stanów Zjednoczonych i tam rozpoczê³a na dobre karierêmuzyczn¹, w S³upsku ukoñczy³a najpierw �ogólniak�, potem Wy¿sz¹ Szko³ê Pedagogiczn¹, a pomiêdzy t¹jedn¹ i drug¹ szko³¹ - jeszcze Uniwersytet Ludowy w Radawnicy, na ziemi z³otowskiej.

Dzisiaj Gra¿yna Augu�cik jest najlep-szym ambasadorem ziemi s³upskiej i po-wiatu s³upskiego naodleg³ym amerykañ-skim kontynencie. Wma³ej pod³upskiej wsiros³a na wielk¹ ar-tystkê. Mimo wiel-kiego �wiata, w któ-rym przebywa odprawie osiemnastulat i sporych odle-g³o�ci, ca³y czasutrzymuje kontakt zeswoj¹ rodzinn¹ wsi¹i rodzinnym domemw Bruskowie. Przy-najmniej raz lub dwarazy w roku przy-je¿d¿a tu ze Stanów.

Teraz przyjecha-³a z odleg³ego Chica-go, bo by³y przecie¿�wiêta Bo¿ego Naro-dzenia. W starostwieprzyj¹³ j¹ wicestaro-sta S³awomir Zie-mianowicz. Mi³espotkanie przerodzi-³o siê w d³u¿sz¹ po-gawêdkê. Pani Gra-¿yna dzieli³a siê nietylko swoimi wra¿e-niami z wieloletniegopobytu w Stanach, ale równie¿ bardzo cen-nymi spostrze¿eniami na temat zachowañpolskiej polonii. Polaków do Stanów wci¹¿bowiem przyje¿d¿a jeszcze wielu.

W licznych wypowiedziach dla prasyzawsze podkre�la, ¿e urodzi³a siê po to,aby �piewaæ. Do �piewania jazzu (to jestjej ulubiony gatunek muzyczny) dosz³adrog¹ naturalnej ewolucji i jest mu wiernado tej pory. Zanim jeszcze wyjecha³a, wPolsce, pod koniec lat siedemdziesi¹tychwygra³a telewizyjny konkurs dla m³odychpiosenkarzy �Przed Opolem�. Do wystê-pu przygotowywa³a siê pod fachowymokiem samego profesora Aleksandra Bar-diniego � znanego z ciê¿kiej pracy z uta-lentowan¹ m³odzie¿¹. Sama przyznaje, ¿eto by³ znacz¹cy moment w jej ¿yciu. Wy-stêpuj¹c w Opolu zetknê³a siê z najpraw-

dziwszym �rodowiskiem artystycznym. W1979 roku razem ze Zbigniewem Ksi¹¿kiem

zdoby³a tam ex aequo II nagrodê (pierw-szej nie przyznano). W³a�nie w Opolu po-zna³a Zbigniewa Ksi¹¿ka. Po roku dosta-³a od niego telegram, w którym zaprasza³j¹ do Krakowa, gdzie mia³ ju¿ swoj¹ grupê�Kwartet My�liwski�. Pojecha³a tam. Gra-li razem przez rok i dosta³a propozycjêwystêpu z grup¹ �Playing Family�, z któr¹w 1981 roku odby³a tournee po RFN iSzwajcarii.

Ju¿ w Krakowie wystêpowa³a z naj-wiêkszymi gwiazdami polskiego jazzu � Ja-nuszem Muniakiem, Markiem Stryszow-skim, Jaros³awem �mietan¹, Krzesimi-rem Dêbskim, Markiem Bliziñskim. Wtym czasie patronat nad m³od¹ wokalistk¹objê³o Polskie Stowarzyszenie Jazzowe.�piewa³a prawie na wszystkich g³ównychfestiwalach jazzowych w Polsce. Nagry-

wa³a dla Programu I Polskiego Radia. W1987 roku wraz z formacj¹ �Tu Tradition�

zarejestrowa³a p³ytê,któr¹ zawióz³ do Bosto-nu jej serdeczny przy-jaciel, Piotr Rodowicz.- Kiedy w Polsce nast¹-pi³ �boom rockowy�,nied³ugo po stanie wo-jennym, ca³a machinamuzycznego show-biz-nesu rzuci³a siê na m³o-dych rockowców, gra-j¹cych lub usi³uj¹cychgraæ protest-songi. My,jazzmani, odszczepieñ-cy, próbowali�my prze-trwaæ ten bardzo niety-powy dla nas i dla kra-ju czas � wspomina³apó�niej - Wyjecha³amwtedy do Warszawy znadziej¹ na lepsze.Sama organizowa³amsobie koncerty w ró¿-nych klubach, czêsto wzmniejszonym sk³adzie,w duecie z genialnymgitarzyst¹, MarkiemBliziñskim, z bardzoutalentowanym piani-st¹ i kompozytoremArturem Dutkiewi-czem, który napisa³ mi

pó�niej p³ytê. Sporo pomog³o mi PolskieRadio. By³o mi³o, ale zarobionych pieniê-dzy wystarczy³o zaledwie na podstawo-we wydatki i op³acenie mieszkania.

Przyjaciel Piotr Rodowicz namówi³Gra¿ynê na wyjazd do Berklee College OfMusic, do Bostonu. Kiedy dowiedzia³asiê, ¿e komisja rekrutacyjna przyzna³a jejstypendium, kupi³a bilet na samolot, spa-kowa³a dwie ogromne walizki, zabra³a pie-ni¹dze zarobione na przypadkowym kontr-akcie w Finlandii i w sierpniu 1988 rokuby³a ju¿ za oceanem, w Bostonie. Bez zna-jomo�ci jêzyka angielskiego. Bez wiêksze-go przekonania, ¿e uda siê jej ukoñczyæCollege! Ale postanowi³a spróbowaæ. Za-ciêto�æ, nieustanna ch³opska chêæ wspi-nania siê coraz wy¿ej, pozwoli³y jej prze-trwaæ najtrudniejszy, pocz¹tkowy okres,

Ok³adka z nowej p³yty Gra¿yny Augu�cik

ci¹g dalszy na str. 16

Piêkny g³os z Bruskowa

Page 14: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

16

zarobiæ pieni¹dze na ¿ycie i na dalsz¹ na-ukê. Przyznane stypendium okaza³o siêprzecie¿ za skromne na wszystko i mia³a jetylko w pocz¹tkowym okresie nauki.

Cztery lata pracy w College w Berkleezaowocowa³y ogromnie. Pozna³a lepiejwarsztat muzyczny, wokalny i... wielu ame-rykañskich i innych uznanych muzykówjazzowych. Od ukoñczenia szko³y w Ber-klee wystêpuje z samymi amerykañskimis³awami muzycznymi. Na Zaduszki upa-miêtniaj¹ce 25 rocznicê �mierci Krzyszto-fa Komedy, zaprosi³a z koncertami Micha-³a Urbaniaka, Urszulê Dudziak, Jaros³a-wa �mietanê i Janusza Muniaka. Sama znimi wystêpowa³a, a z Urszul¹ Dudziaknagra³a jedn¹ ze swoich p³yt... Podobniejak tamta artystka, ona równie¿ szczegól-nie upodoba³a sobie trudn¹ technikê �pie-wania bez teksu. Ale �piewa te¿ inne re-fleksyjne i nastrojowe utwory.

Podczas krótkich, na ogó³ �wi¹tecz-nych pobytów w Polsce u najbli¿szej ro-dziny, zawsze wielokrotnie podkre�la, ¿ew Ameryce talent musi byæ podparty jesz-cze ogromn¹ prac¹. Jej uda³o siê ju¿ na-graæ tam kilka p³yt.

- �Don�t Let Me�Go� - jedna z pierw-szych od razu dobrze zosta³a przyjêta naamerykañskim rynku muzycznym. Czêstograna by³a w jazzowych programach ra-diowych � mówi pani Gra¿yna.- Z Urszu-l¹ Dudziak nagra³am p³ytê z polskimi ko-lêdami, a w 1998 roku ukaza³ siê mój bar-dzo wa¿ny album �Pastele�, zawieraj¹cyjazzowe adaptacje pie�ni ludowych. Pra-cowa³am ostatnio bardzo du¿o nad muzy-k¹ ludow¹. W folklorze jestem zakochanaod lat, ale w Polsce jako� nie by³o klimatu,¿eby go �piewaæ i graæ w wersji wspó³cze-snej. Teraz to siê wszystko zmieni³o.

Do Polski przywioz³a swoj¹ ostatni¹p³ytê �River� wydan¹ w Stanach. Umie-�ci³a na niej dziesiêæ piêknie wy�piewa-nych przez siebie utworów, utrzymanychw bardzo spokojnym, refleksyjnym i swin-guj¹cym nastroju. W�ród nich jest utwórnawi¹zuj¹cy wyra�nie do korzeni polskie-go folkloru. Gra¿yna �piewa go po polskui po angielsku. Prezentuje wysoki poziomwokalny. Sama jest producentk¹ tej p³yty.Sama planuje sobie wszystkie koncerty,organizuje imprezy i sama pisze nawet ar-tyku³y o tematyce muzycznej. Tak jest odwielu lat. Gdy ma ciekawy pomys³, skrzy-kuje grupê swoich muzyków, z którymiwspó³pracuje, oni siê zje¿d¿aj¹ i wspólnierealizuj¹ zaplanowane przedsiêwziêcie.Tak powstaj¹ koncerty, p³yty. Taka jest poprostu Ameryka.

Z talentem wokalnym i przebiegiemkariery zawodowej G. Augu�cik mo¿na za-poznaæ siê jeszcze poprzez stronê interne-tow¹: www.grazynaauguscik.com.

Z. Babiarz-Zych

Dzieñ zdrowej ¿ywno�ci

Zespó³ Szkó³ Agrobiznesu w S³upsku realizuje autorski program edu-kacyjny promuj¹cy potrawy kuchni regionalnej jako swoiste dziedzictwokulturowe. Przedstawicieli szko³y poproszono ostatnio do komisji kon-kursowej, której zadaniem by³o wytypowaæ najlepszy zespó³ uczniowski,przygotowuj¹cy takie potrawy z lokalnych surowców ekologicznych.

Konkurs zorganizowano 19 grudnia ub.roku w ramach �Dnia Zdrowej ̄ ywno�ci�w Gimnazjum w Kobylnicy. Przyst¹pi³o doniego a¿ siedem szkó³ - dwa gimnazja i piêæszkó³ podstawowych. Ocenie podlega³y:rodzaj potrawy, warto�æ od¿ywcza i spo-sób podania. Wszystkie potrawy prezen-towano w jednym pomieszczeniu, natomiastw drugim zaproszeni producenci zdrowej¿ywno�ci z gminy Kobylnica eksponowaliswoje produkty. Uczestnicy mogli zapoznaæsiê z ró¿norodno�ci¹ potraw sporz¹dza-nych z miejscowych p³odów rolnych i wy-tworzonych z nich produktów spo¿yw-czych. Mo¿na by³o zobaczyæ i posmako-waæ wyrobów ze �wini pstrej z³otnickiej,ryb s³odkowodnych i morskich, miodu, mle-ka, zbó¿. Niektóre potrawy przygotowanow rodzinnych domach uczniów.

Wszystkie kierunki nauczania, któ-re funkcjonuj¹ w s³upskim Zespole Szkó³Agrobiznesu zwi¹zane s¹ z pozyskiwaniemsurowców rolnych, ich przetwarzaniem iracjonalnym sposobem ¿ywienia ludzi,dlatego te¿ obecno�æ na konkursie szko-³y by³a okazj¹ do zaprezentowania zasad-no�ci wyboru edukacji, jako dalszego roz-woju umiejêtno�ci w zakresie produkcjizdrowej ¿ywno�ci.

Poniewa¿ prace dyplomowe po�wiêco-ne potrawom regionalnym zostan¹ przezuczniów z³o¿one dopiero w czerwcu 2003roku, wybrano inn¹ formê prezentacji po-traw wykonanych z rodzimych p³odów rol-nych. Odwo³ano siê do dziedzictwa kultu

rowego, jakie wska-za³ m.in. patronszko³y, W³adys³awReymont w swojejsztandarowej po-wie�ci pt. �Ch³opi�.Kanw¹ prezentacjista³ siê tekst opisu-j¹cy wigiliê �wi¹tBo¿ego Narodzeniau Boryny. Z wszel-kimi szczegó³amistarano siê ukazaæreligijny klimat tejwieczerzy i �wi¹t,jak i charaktery-styczne elementytradycji zakorze-nione w�ród ludno-�ci zamieszkuj¹cej

tereny bliskie Rymontowi. Okaza³o siê, ¿ewiele elementów dotrwa³o do naszych cza-sów i wystêpuje te¿ na Pomorzu. �wiadcz¹o tym przedmioty zgromadzone przezuczniów klas Technikum ̄ ywienia i Gospo-darstwa Domowego: gliniane misy i garnki,drewniane ³y¿ki, bia³y lniany obrus, �wiece.

Wiele uwagi po�wiêcono wystrojowisto³u wigilijnego, wnêtrza i potrawom. Niezabrak³o snopa zbo¿a, sianka pod obrusem,k³osów czterech podstawowych zbó¿, na-sion grochu i fasoli, jab³ek, kosza z warzy-wami, orzechów. Potrawy przygotowanowed³ug zachowanych w Polsce receptur,natomiast ze sposobem ich podawania,mo¿na by³o siê zapoznaæ, korzystaj¹c z plan-szy wykonanej przez Ko³o Biblioteczneszko³y.

M³odzi uczniowie, tak pochodz¹cy zmiasta, jak i ze wsi, zauwa¿yli wiele sym-bolicznych elementów, które pojawiaj¹ siêw ich rodzinnych domach. Przywo³ali z pa-miêci ich znaczenie, rozbudzaj¹c tym sa-mym zainteresowanie do kultywowaniapiêknej polskiej tradycji.

Prezentacja p³odów rolnych i sposo-bu ich wykorzystania by³a dobrym sposo-bem na ukazanie pracy rolnika, utwier-dzenie przekonania o potrzebie s³u¿eniaswoj¹ prac¹ innemu cz³owiekowi i prze-kazywania z pokolenia na pokolenie war-to�ci kulturowych, zakorzenionych w pol-skiej tradycji.

Maria Tybulewicz

Uczennice Zespo³u Szkó³ Agrobiznesu w S³upsku i ich wycho-wawczyni

Jak u Boryny

Page 15: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

17

Szopka bo¿onarodzeniowaW Muzeum Pomorza �rodkowego w S³upsku rozstrzygniêto doroczny konkurs na szopkê bo¿onarodznio-w¹. Wp³ynê³o 267 szopek i 757 witra¿y z 66 szkó³ i placówek o�wiatowo-wychowawczych.

Szopka bo¿onarodzeniowa mocno za-korzeniona jest w polskiej tradycji. Zyg-munt Gloger, autor �Encyklopedii Staro-polskiej� przywo³uje sporz¹dzony przezks. Jêdrzeja Kitowicza jej opis zamiesz-czony w I tomie �Tygodnika Ilustrowane-go z 1860 roku. �.By³a wiêc osóbka PanaJezusa, a na boku Marja i Józef , stoj¹cyprzy kolebce, w postaci nachylonej, afektnatê¿onego kochania i podziwienia wyra-¿aj¹cej. W górze szopki, pod dachem i naddachem, anio³owie unosz¹cy siê na skrzy-d³ach, jakoby �piewaj¹cy �Gloria in excel-sis Deo�. Tote¿ dopiero w niejakiej odle-g³o�ci jednego od drugiego, pasterze pa-daj¹cy na kolana przed narodzon¹ Dzieci-n¹, ofiaruj¹cy mu dary swoje, ten baran-ka, ów kózkê; dalej za szop¹ po obu stro-nach pastuszkowie, wie�niacy, jedni pa-s¹cy trzody owiec i byd³a, inni sapi¹cy,inni do szopy �piesz¹cy, d�wigaj¹c na ra-mionach barany, koz³y, miêdzy którymiosóbkami rozmaity stan ludzki i ich zaba-wy wyra¿aj¹: panów w karetach jad¹cych,szlachtê i mieszczan pieszo id¹cych, ch³o-pów na targ wioz¹cych drwa, zbo¿e, sia-no, prowadz¹cych wo³y, orz¹cych p³uga-

mi, przedaj¹cych chleby,niewiasty doj¹ce krowy,¯ydów ró¿ne towary dosprzeda-nia narêku trzy-m a j ¹ -cych, itym po-d o b n ea k c j eludzkie�.

A u -tor ency-klopediiju¿ po-nad 100lat temuu b o l e -wa³, ¿ecywiliza-cja ze-p s u ³ aszopkê. �Z ko�cio³ówprzenios³a siê ona do ¿a-ków, którzy przystroiw-szy siê cudacko i zbudo-wawszy sobie piêkne te-atrum, przyozdobione ja-skrawym papierem kolo-

rowym, pokazywali ludziom ró¿ne dziwo-wiska. A czasem lalki wypychane zastê-

powali zgo³a ludzie ¿ywi, owi ¿acy, co tymsposobem zarabiali sobie na chleb.� Po¿akach (studentach) w dziedzictwie nieja-

ko wziêli szopkê w swoje rêce ch³opcyuliczni, którzy pokazywali bardziej jase³kaz lalkami. Wystêpowali na placach, cho-dzili po domach. �piewali wiele kolêd i kan-tyczek, ale te¿ przekrêcali je jak umieli izmieniali dostosowuj¹c do okoliczno�ci.

Z. Gloger pisze, ¿e mieli swoich po-etów, którzy im czasem nawet ca³e scenykomponowali i uk³adali. Nie zawsze mieli

I nagroda - Anna Terefenko,Gimnazjum w G³ówczycach

I nagroda - �wietlica wiejska w Ga³êzinowie

Wyró¿nienie - Daniel Dziedzicz, Szko³a Podstawowa w Zagórzycyci¹g dalszy na str. 18

Page 16: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

18

szopki, bywa³o, ¿e starcza³a im papierowaobracaj¹ca siê gwiazda ze �wiat³em w �rod-ku. Ale �duch ludowy wia³ tam z ka¿dejstrofki, z ka¿dego wyrazu�. Ju¿ jednak wczasach autora �Encyklopedii, staropol-skiej� tych �kompozytorów szopkowych�gdzie� wywia³o. Po wsiach zachowa³y siêw czê�ci dawne tradycje, ale w miastachszopka przybra³a zupe³nie jeszcze inn¹postaæ � teatrzyku z kurtynami. Pozosta³w nich wprawdzie Król Herod, ale przy-bra³ na siebie strój z �króla czerwinnegokopijowany�. �mieræ wprawdzie przycho-

dzi po staremu �cinaæ g³owê, ale za to dia-be³ nie wy³azi, jak dawniej spod ziemi, alespuszcza siê z sufitu, by porwaæ swoj¹ofiarê � ubolewa³ Z. Gloger.

Autor opracowania o szopkach pod-kre�la jednak, ¿e w dawnych kolêdach ijase³kach, jak we wszystkich tego rodzajuutworach ludowych, widne by³y zawszedzieje biednego ludowego ¿ycia. Dlategow szopkach wystêpuj¹ Jontki, Bartki, Maæ-ki i Kuby, filozofuj¹ ze sob¹ i witaj¹ Dzie-ci¹tko nowo narodzone. Maj¹ szczere ser-ca, szczere dusze. Ale znaj¹ te¿ swojewady, o których niejednokrotnie sami�piewali.

A jaka jest wspó³czesna szopka, XXIwieku? Istnieje gdzie� na deskach teatru,jako przypomnienie dawnego sacrum,dawnej zabawy ludowej z okazji narodzinBo¿ej Dzieciny. Istnieje w postaci statycz-nych figur ustawianych w ko�cio³ach, prze-jawia siê w niektórych miastach jako nie-my teatr z³o¿ony z ¿ywych ludzi i zwierz¹t.Przejawia siê te¿ w postaci skromnychprzedstawieñ przygotowanych, najczê-�ciej przez uczniów szkó³, na uroczysto�ciprze³amywania siê op³atkiem w szko³ach iurzêdach. Istnieje te¿ w programach arty-stycznych wiejskich zespo³ów folklory-stycznych lub ludowych, a tak¿e w posta-

I nagroda - Ada Sto�, Szko³a Podstawowa w Dêbnicy Kaszubskiej IgrzyskaolimpijskieW Zespole Szkó³ w Redzikowieodby³ siê miêdzyszkolny gminnyturniej gier i zabaw.

O cenne nagrody i dyplomy walczy³ydzieci z klas I-III szkó³ w Jezierzycach, Sie-manicach, Redzikowie, G³obinie, Wrze�ciu,W³ynkówku i Bierkowie. Uczniowie rywa-lizowali w sze�ciu konkurencjach, w tymczterech na czas i dwóch na punkty.

Zawody wygra³a dru¿yna z Jezierzyc.W nagrodê otrzyma³a telewizor. Drugiemiejsce zajê³a szko³a z Redzikowa � ode-bra³a video. Trzecia by³a dru¿yna z Wrze-�cia, w nagrodê dosta³a radiomagnetofon.Wszyscy uczestnicy zawodów otrzymalipaczki ze s³odyczami.

Turniej sponsorowali: wójt gminyS³upsk Mariusz Chmiel, Jaros³aw D¹brow-ski z Firmy Komputerowej-Hamburg,Gminny O�rodek Kultury i Sportu w G³o-binie, dyrektor Zespo³u Szkó³ w Redziko-wie Jacek Kantowski oraz Rada Rodzicówprzy Zespole Szkó³ w Redzikowie.

Mariola KomorowskaKatarzyna Dawszewska

ci m³odych kolêdników chodz¹cych tak nawsiach, jak i w miastach od mieszkania domieszkania i ¿ebrz¹cych parê z³otych.Mamy oto znowu nowe Jontki, Bartki,Maæki i Kuby, tylko ju¿ nie zawsze wiej-skie, z najprostszego ludu, ale tak¿e mia-stowe, bardziej cwane i z ca³¹ pewno�ci¹lepiej wykszta³cone.

Wspó³czesne szopki zbudowane wpomorskich ko�cio³ach na �wiêta Bo¿egoNarodzenia prezentujemy na jednej z ok³a-dek naszego pisma. Mo¿na samemu po-równaæ czy pasuj¹ do opisu ks. Jêdrzeja

Kitowicza z1860 roku. Aco przedsta-wiaj¹ szopkiw y k o n a n eprzez dziecina muzealnykonkurs? Te¿mo¿na prze-konaæ siê poza³¹czonychobrazkach.Autorzy po-s z c z e g ó l -nych pracwykazali siêpomys³owo-�ci¹ i inwen-cj¹ twórcz¹.Szopki wyko-nano bowiem

z masy solnej, modeliny, s³omy. By³y mi-niaturki w butelkach, a nawet zbudowanez piernika. Odrêbn¹ liczn¹ grupê stanowi-³y �wi¹teczne motywy ujête w formie wi-tra¿y.

Wspó³czesne szopki mo¿e s¹ bogatew formê, ale ubogie tre�ciowo. Jako� nieznajdujemy w nich bogactwa figurek i po-staci ani tych dawnych, ani tych z up³y-wem lat, bardziej uwspó³cze�nionych.

Skromne jest spojrzenie na szopkê, bomimo wszystko niezbyt du¿e jest ju¿ dzi-siaj przywi¹zanie do tradycji. I niezbyt wieledawnych tradycji tak naprawdê siê zacho-wa³o. Tylko nam siê wydaje, ¿e jeste�mytacy bardzo polscy i kultywujemy to, cokiedy� kochali nasi ojcowie i dziadowie.

Konkursowe jury przyzna³o jednak 6pierwszych nagród, za szopki i witra¿e wró¿nych grupach wiekowych, 9 drugich i7 trzecich. Wyró¿nienia otrzyma³o 41osób. G³ówni zwyciêzcy - autorzy szopekto: Ada Sto� (SP Dêbnica Kaszubska),Zespó³ Szkó³ w Biesowicach, Anna Tere-fenko (Gimnazjum G³ówczyce), AnnaMieczkowska, Katarzyna Maciaszek, Da-ria Chudy, Kinga Kossakowska (Gimna-zjumnr 2 S³upsk) oraz �wietlica wiejska wGa³êzinowie.

Z. Babiarz-Zych

Ta wiedzaprzydasiê w ¿yciuW Zespole Szkó³ Le�nych i Ogól-nokszta³c¹cych w Warcinie orga-nizowane s¹ akcje z zakresu pro-filaktyki HIV i AIDS.

Kolejn¹ przeprowadzono w dniach od18 listopada do 2 grudnia 2002 roku. Nawybranych godzinach lekcyjnych propa-gowano wiedzê za pomoc¹ �rodków au-diowizualnych i technik informacyjnych.Wyniki testów w�ród wiêkszo�ci uczniówudowodni³y, ¿e wiedza ich z zakresu zapo-biegania AIDS, dróg ewentualnego zara-¿enia siê wirusem HIV jest wysoka. Napewno przyda siê m³odzie¿y w momenciewchodzenia w doros³e ¿ycie. Zwieñcze-niem podjêtych dzia³añ by³ X SzkolnyKonkurs Wiedzy o HIV i AIDS, któryu�wietni³y wystêpy dziewcz¹t z grupywokalnej i tanecznej. Trzech pierwszychlaureatów konkursu wziê³o udzia³ w miej-sko-powiatowym konkursie wiedzy oAIDS w S³upsku.

Page 17: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

19

Kolêdnicy z turem

W Zespole Szkó³ w Siemianicach odby³y siê, przygotowane w trzech jêzykach, bo¿onarodzeniowe jase³ka.Uczniowie mówili i �piewali w jêzyku polskim, angielskim i niemieckim. Ide¹ przedsiêwziêcia by³o zapo-znanie m³odzie¿y z tradycj¹ �wi¹t Bo¿ego Narodzenia w innych krajach, oraz praktyczne wykorzystanieznajomo�ci jêzyków obcych.

Europejskie jase³kaUczniowie Zespo³u Szkó³ w Siemiani-

cach ju¿ od pierwszej klasy szko³y pod-stawowej ucz¹ siê jêzyka angielskiego, aod pierwszej klasy gimnazjalnej - jêzykaniemieckiego. Jase³kowe spotkanie przy-gotowali nauczyciele jêzyka angielskiego� Joanna Charczun i £ukasz Koss, na-uczycielka jêzyka niemieckiego � MonikaMeyer, opiekunka Caritas � Mariola Kra-wiec, opiekunka Szkolnego Klubu Euro-pejskiego �Eurogryf�- Ma³gorzata Taba-³a i nauczyciel sztuki � Andrzej Prasz-czak.

Blisko 30 uczniów z ogromnym zaan-ga¿owaniem przez kilka tygodni uczestni-czy³o w próbach, przygotowaniu sceno-grafii i nauce kolêd. Przedstawienie roz-poczê³a przepiêkna wspó³czesna polskakolêda �Raz w roku�. Ju¿ pierwsze taktymuzyki wprowadzi³y wszystkich w tajem-niczy �wi¹teczny nastrój. Nastêpnie m³o-dzi aktorzy zaprezentowali jase³ka w jêzy-ku angielskim. Zebrani zobaczyli zwiasto-wanie, wêdrówkê do Betlejem, narodzenieJezusa w stajence, pok³on pasterzy i Mê-drców ze Wschodu. Oryginalne strojenadawa³y jase³kom niepowtarzalny charak-ter.

Jak ko³ysanka brzmia³y s³owa kolêdy�Cicha noc� � niezale¿nie od tego, w ja-kim jêzyku by³a �piewana. Widzowie us³y-

szeli j¹ po polsku, angielsku i niemiecku,czyli w oryginale. Autorami tej kolêdy byliprzecie¿ Niemcy � JosefMohr (s³owa) i Franz Gru-ber (muzyka). Po raz pierw-szy za�piewano j¹ 24 grud-nia 1818 roku w Oberndor-fie, potem znana by³a w ca-³ych Niemczech.

Dzisiaj �Cich¹ noc��piewa ca³y �wiat, ale mniejznane s¹ inne niemieckieobyczaje zwi¹zane z Bo¿ymNarodzeniem. Dlategouczniowie zaprezentowalitradycyjny wieniec adwen-towy, opowiadali o �wi¹-tecznych kiermaszach, okalendarzach z niespo-dziank¹ na ka¿dy dzieñ, owieczerzy wigilijnej (po-dobnej do polskiej), o pie-czonej gêsi na pierwszydzieñ �wi¹t. Publiczno�æpoczêstowali lubianymi przez Niemcówdrobnymi pierniczkami i ciasteczkami.

Uczniowie ze Szkolnego Ko³a Caritasprzypomnieli polskie obyczaje. Mówili odzieleniu siê op³atkiem, ubieraniu choinki,pustym miejscu przy stole, tradycyjnychdwunastu potrawach, prezentach pod cho-

Nie zapomniano o szopkach w ko�cio³ach i tych, z który-mi chodzono po domach

ink¹, pastora³kach i kolêdach. Du¿e zain-teresowanie wzbudzili kolorowi kolêdni-

cy z turem, diab³em i anio³em. Nie zapo-mniano o szopkach � w ko�cio³ach i tych,z którymi chodzono po domach pocz¹w-szy od wigilii Bo¿ego Narodzenia a¿ doTrzech Króli.

Monika MeyerZespó³ Szkó³ w Siemianicach

Pokaz pe³en wra¿eñU

K a ¿ d aszko³a cor o k uprzedsta-wia bo-gaty pro-gram tra-d y c j i�wi¹t Bo-¿ego Na-rodzenia.Warto byzobaczyæjase³ka wwykona-n i uucznióww s z y s t -

kich szkó³ funkcjonuj¹cych na tereniegminy � podsun¹³ pomys³ dyrektorceszko³y � Danucie Kasprzak wójt MariuszChmiel. Do konkursu przyst¹pi³o w su-mie 174 dzieci ze szkó³ podstawowych wBierkowie, G³obinie, Jezierzycach, Redzi-kowie, Siemianicach, W³ynkówku i Wrze-�ciu. Komisja konkursowa (MariuszChmiel, Teresa Graczyk � inspektoro�wiaty w Urzêdzie Gminy i Lucyna Sro-czyñska � konsultant ds. religii w ODN wS³upsku) ocenia³a prezentowane jase³ka,w których przewa¿a³y tre�ci patriotyczne ihistoryczne. Nie zabrak³o równie¿ diabe³-ków i ... policjantów. Bohaterami opowie-�ci by³y te¿ postaci z ba�ni �Dziewczynkaz zapa³kami� H. Ch. Andersena, �Ja� iMa³gosia� i �Czerwony Kapturek� braci

Grimm.Dzieci ze Szko³y Podstawowej w Sie-

mianicach zaprezentowa³y jase³ka pt. �Na-sza Ojczyzna ma³a i wielka�. W przepiêk-nych strojach (uszytych przez siebie i ro-dziców) wodzów, hetmanów i królów pol-skich ubarwi³y scenê �groty betlejem-skiej�. Do �wiêtej rodziny przybyli: Tade-usz Ko�ciuszko, Królowa Polski � Jadwi-ga, Mieszko, Jan III Sobieski. Insceniza-cjê zakoñczy³ taniec w wykonaniu uczniówklasy czwartej. W rytm Poloneza Ogiñskie-go do ¿³óbka �przysz³a ca³a Polska�.

Najwy¿ej oceniono wystêp Szko³yPodstawowej w Bierkowie. Drugie miejsceprzyznano Szkole Podstawowej we Wrze-�ciu, a trzecie Szkole Podstawowej weW³ynkówku.

kazanie wielkiego bogactwa �wiata tradycji �wi¹t Bo¿ego Narodzenia przy�wieca³o I Gminnemu Kon-kursowi Jase³ek, który odby³ siê 11 stycznia br. w Zespole Szkó³ w Siemianicach.

ci¹g dalszy na str. 20

Page 18: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

20

Sporym zainteresowaniem cieszy³a siêwystawa pt. �Nasza Ojczyzna ma³a i wiel-ka�. - Najwa¿niejsz¹ umiejêtno�ci¹ rozwi-jan¹ i kszta³towan¹ w�ród uczniów jest pie-lêgnowanie mi³o�ci i patriotyzmu do swo-jej ma³ej i wielkiej Ojczyzny. Przywi¹zaniedo swego regionu, uczenie wa¿nych spo-³ecznie warto�ci i postaw � mówi DanutaKasprzak � dyrektorka szko³y w Siemia-niacach. - Dlatego te¿ uczniowie klasy III,IV i V wykonali drzewa genealogiczneswoich rodzin. Prace te pozwoli³y im po-znaæ swoje �korzenie�, zrozumieæ prosterelacje czasowe: tera�niejszo�æ � prze-sz³o�æ, a co najwa¿niejsze nauczy³y sza-cunku do tego, co ju¿ minê³o.

- Moja rodzina w przesz³o�ci, mojeimiê a imiona moich przodków � to warto-

�ci le¿¹ce u podstaw umiejêt-no�ci korzystania z ró¿nych�róde³ wiedzy, w tym z prze-kazów tradycji. Ogl¹daj¹cychzachwyci³y nie tylko drzewagenealogiczne rodzin dzieci.Z ogromnym zainteresowa-niem obejrzeli te¿ drzewo ge-nealogiczne Królów polskich� dodaje L. Hajkowska, na-uczycielka nauczania pocz¹t-kowego. - Przypomnienie hi-storii Polski oraz przyswaja-nie takich pojêæ jak historia,czas historyczny, �ród³o hi-storyczne, budzenie emocjo-nalnych zwi¹zków z Ojczy-zn¹, kszta³towanie poczuciaprzynale¿no�ci do narodu ipañstwa � to g³ówny cel pre-zentacji drzewa genealogicz-nego.

El¿bieta £yczywekZespó³ Szkó³

w Siemianicach

Jase³ka w wykonaniu uczniów z Wrze�cia

Szkoln¹ salê wype³ni³a wspaniale bawi¹ca siê m³oda publiczno�æ

W historycznych strojaach uczniowieSzko³y Podstawowej w Siemianicach

Uczniowie Szko³y Podstawowej w G³obinie

Page 19: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

21

W ³adnych strojach i przebraniach

Blisko 200 uczestników wziê³o udzia³ 10 stycznia br. w IV Powiatowym Przegl¹dzie Interpretacji Kolêdw Miejsko-Gminnym O�rodku Kultury w Kêpicach.

Za�piewali kolêdy

Uczestników powita³ burmistrz miastai gminy Piotr Marek Mazur. Po krótkichprezentacjach i wyst¹pieniach rozpoczê³ysiê prawie czterogodzinne konkursowezmagania wykonawców. Bardzo wysokipoziom, �wietne przygotowanie i dobór re-pertuaru stanowi³y trudny orzech do zgry-zienia dla jury konkursu, które pierwszemiejsca w�ród solistów w I kategorii wie-kowej (I-III klasa szko³y podstawowej)przyzna³o Helenie Oszmian z Damnicy,w II kategorii (III-VI klasa) - Marcie Fitow-skiej z Potêgowa, a w III (gimnazja) Aga-cie Malinowskiej � te¿ z Potegowa. Naj-m³odszy 5-letni solista Mateusz Pietrzak

�Grotki� z Wiejskiego Domu Kultury w Gardnie Wielkiej

ze Smo³dzina otrzyma³ wyró¿nienie.Natomiast w�ród zespo³ów pierwsze

miejsca zdoby³y: �Purtki� ze Smo³dzi-na,�Etiuda� z Kêpic, �Jantar� ze Smo³dzi-na, �Allegro� z Dêbnicy Kaszubskiej i�Kanon� z Kêpic.

Grand Prix przypad³o �Scholla TotusTuus� z Damnicy. Zespó³ ten mile zasko-czy³ wszystkich profesjonalnym przygo-towaniem i wspania³ym wykonaniem nag³osy dwóch kolêd.

Nale¿y podkre�liæ bardzo wysoki po-ziom wykonawców tegorocznego przegl¹-du, a tak¿e piêkne stroje. Wszyscy soli�ci³adnie prezentowali siê w od�wiêtnych

ubraniach, a zespo³y w wymy�lnych...przebraniach. Z niebywa³¹ pieczo³owito-�ci¹ przygotowa³y swoje stroje dwa ze-spo³y maluchów ze Smo³dzina � �Purtki�� i Grofiki�. Pracuj¹ one pod kierunkiemdyrektorki tamtejszego GOK - Danuty Gra-bowskiej. (H.O.)

*** Niestety, trzeba kilka zdañ powiedzieæ

o mankamentach tegorocznej imprezy. Wsali MGOK, w której prezentowali siêuczestnicy przegl¹du by³o bardzo zimno.Po prostu w przysz³o�ci maj¹c tak¹ du¿¹imprezê trzeba do³o¿yæ wiêcej starañ i nie¿a³owaæ wêgla czy koksu, bo w wyziêbio-

ci¹g dalszy na str. 22

Page 20: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

22

nej sali nie bardzo siê chce �piewaæ, po-nadto takie �piewanie grozi zapaleniemgard³a. Na przegl¹dzie kolêd wa¿na jestobecno�æ miejscowego proboszcza, a wtym roku prowadz¹cej jako� nie bardzowysz³o z jego powitaniem. Ranga powia-towej imprezy i pod tym wzglêdem wyma-ga staranniejszego przygotowania.

Wszyscy organizatorzy powinni czu-waæ nad wysokim poziomem imprez,szczególnie, je¿eli s¹ to imprezy o du¿ejrandze. Na przysz³o�æ warto mo¿e siê te¿zastanowiæ, czy du¿ych imprez lepiej nieorganizowaæ w dni wolne od pracy, kiedymo¿e wzi¹æ w nich udzia³ wiêksza grupapubliczno�ci, bo przecie¿ przygotowujesiê je nie dla samych uczestników, tylkodla ludzi. (z)

Zespó³ �Jutrzenka� z Gminnego O�rodka Kultury w Potêgowie - zdobywca II miej-sca

Zespó³ �Tymczasem� z Dêbnicy Kaszubskiej zdoby³ III miejsce

Anna Czerwonka z zespo³u �SCHOLLATOTUS TUUS � z Dêbnicy Kaszubskiejodbiera g³ówn¹ nagrodê od burmistrzamiasta i gminy Kêpice - Piotra Mazura

Najm³odszy solista - Mateusz Pietrzakze Smo³dzina

�Grotki� z Wiejskiego Domu Kultury wGardnie Wielkiej

Page 21: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

23

Podzia³ nieruchomo�ciPodzia³u nieruchomo�ci dokonuje siê na wniosek i koszt osoby, która ma w tym interes prawny. Sprawy tereguluj¹ przepisy ustawy z 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomo�ciami (tekst jednolity Dz. U.Nr 56 z 2000 r., poz. 543 ze zmianami).

Termin ten mo¿na rozumieæ w dwojakisposób. Po pierwsze, jako podzia³ geode-zyjny, czyli wydzielenie z istniej¹cej dzia³-ki gruntu jednej lub kilku nowych dzia³ek,nadanie im odpowiedniej numeracji i okre-�lenie powierzchni. Po drugie, jako podzia³prawny, czyli przeniesienie w³asno�ci conajmniej jednej wydzielonej dzia³ki, ozna-czonej w ewidencji gruntów.

Kompetencje do zatwierdzania projek-tu podzia³u nieruchomo�ci ma wójt, bur-mistrz lub prezydent w ramach realizowa-nych zadañ w³asnych. Odwo³anie od de-cyzji wójta lub burmistrza (prezydenta)przys³uguje do Samorz¹dowego KolegiumOdwo³awczego. Uregulowania te s¹ skut-kiem uzale¿nienia podzia³u nieruchomo�ciod jego zgodno�ci z miejscowym planemzagospodarowania przestrzennego. Zgod-no�æ ta dotyczy zarówno przeznaczeniaterenu, jak i mo¿liwo�ci zagospodarowa-nia wydzielonych dzia³ek.

Podzia³ nieruchomo�ci nie jest do-puszczalny, je¿eli projektowane do wydzie-lenia dzia³ki gruntu nie maj¹ dostêpu dodrogi publicznej. Za taki dostêp uwa¿a siêrównie¿ wydzielenie drogi wewnêtrznejwraz z ustanowieniem na tej drodze odpo-

wiednich s³u¿ebno�ci dla wydzielonychdzia³ek gruntu albo ustanowienie dla tychdzia³ek innych s³u¿ebno�ci drogowych,je¿eli nie ma mo¿liwo�ci wydzielenia drogiwewnêtrznej z nieruchomo�ci objêtej po-dzia³em.

Nie ustanawia siê s³u¿ebno�ci na dro-dze wewnêtrznej w przypadku sprzeda¿ywydzielonych dzia³ek gruntu wraz zesprzeda¿¹ udzia³u w prawie do dzia³ki grun-tu stanowi¹cej drogê wewnêtrzn¹.

W razie braku planu miejscowego -je¿eli nieruchomo�æ jest po³o¿ona na ob-szarze nie objêtym obowi¹zkiem sporz¹-dzenia takiego planu, a gmina nie og³osi³ao przyst¹pieniu do sporz¹dzenia tego pla-nu - zasady podzia³u nieruchomo�ci usta-la siê w decyzji o warunkach zabudowy izagospodarowania terenu wydanej w try-bie przepisów o zagospodarowaniu prze-strzennym.

Niezale¿nie od ustaleñ planu miejsco-wego, podzia³ nieruchomo�ci mo¿e nast¹-piæ w celu: zniesienia wspó³w³asno�ci nie-ruchomo�ci zabudowanej co najmniejdwoma budynkami; wydzielenia dzia³kigruntu znajduj¹cej siê pod budynkiem,niezbêdnej do prawid³owego korzystania

z niego, je¿eli budynek zosta³ wzniesionyw dobrej wierze przez samoistnego posia-dacza; wydzielenia czê�ci nieruchomo�ci,której w³asno�æ lub u¿ytkowanie wieczy-ste zosta³y nabyte z mocy prawa; realiza-cji przepisów dotycz¹cych przekszta³ceñw³asno�ciowych albo likwidacji przedsiê-biorstw pañstwowych lub samorz¹do-wych; wydzielenia czê�ci nieruchomo�ciobjêtej decyzj¹ o ustaleniu lokalizacji au-tostrady; wydzielenia dzia³ki budowlanejjako dzia³ki niezbêdnej do korzystania zistniej¹cego budynku, w którym ustano-wiono odrêbn¹ w³asno�æ co najmniej jed-nego lokalu; realizacji roszczeñ do czê�cinieruchomo�ci, wynikaj¹cych z przepisówustawy o gospodarce nieruchomo�ciamilub z odrêbnych ustaw.

Je¿eli w wyniku podzia³u nierucho-mo�ci wzro�nie jej warto�æ, wójt gminymo¿e ustaliæ w drodze decyzji op³atê adia-cenck¹ z tego tytu³u. Stawkê procentow¹takiej op³aty ustala rada gminy w drodzeuchwa³y, w wysoko�ci nie wiêkszej ni¿ 50proc. ró¿nicy warto�ci nieruchomo�ci,przed i po podziale.

Henryk Chabrowski Geodeta Powiatowy

Poeci przyjechali...II Powiatowe Spotkania z Poezj¹ (Nie)profesjonaln¹ w Damnicy udowodni³y, ¿e poetów na ziemi s³upskiejnie brakuje. Szczególnie cieszy, ¿e pojawi³o siê wiele m³odych poetek, które odwa¿nie recytowa³y swojewiersze, nie ba³y siê, ¿e mog¹ w ogólnej prezentacji �le wypa�æ i zaprzepa�ciæ swoj¹ szansê na udanydebiut poetycki. Wszystkie prezentowane teksty podoba³y siê publiczno�ci.

Po pierwszych, ubieg³orocznych spo-tkaniach w Damnicy z poezj¹ tworzon¹przez wiejskich poetów obiecali�my ichuczestnikom, ¿e jak spotkamy siê znowuza rok, otrzymaj¹ w prezencie ksi¹¿kê zeswoimi wierszami. Tak siê sta³o! Almanachzatytu³owany �Wiejscy poeci� wyda³os³upskie starostwo. Na pierwsz¹ czê�ædrugich spotkañ z poezj¹ z³o¿y³y siê pre-zentacje wierszy zamieszczonych w tejksi¹¿ce. Czytali je sami autorzy. W sumiew almanachu zamieszczonych zosta³o 16autorów, nie wszyscy przyjechali do Dam-nicy, ale i tak zaprezentowa³o siê wielu.Przygotowana �poetycka uczta� okaza³asiê naprawdê wspania³a.

Ksi¹¿kê piêknie zilustrowa³a Ewa Ol-szewska z Kêpic, która równie¿ rok temuby³a w Damnicy. Ka¿demu uczestnikowispotkañ wykona³a piêkn¹ karykaturê.Wszystkie te jej kreski znalaz³y siê w al-manachu. Znalaz³y siê w nim równie¿ zdjê-cia poszczególnych autorów wykonaneprzez Jana Maziejuka ze S³upska. Ka¿dyautor zosta³ te¿ zaprezentowany w krót-kim biogramie.

Drug¹ czê�æ po�wiêcono prezentacjiautorów, przyby³ych po raz pierwszy doDamnicy oraz konkursowi jednego wier-sza. Zaprezentowa³o siê a¿ 20 poetów, wtym kilkuosobowa grupa autorów z Ko-szaliñskiego Bractwa Literackiego i grupa

m³odzie¿y z Zespo³u Szkó³ Agrotechnicz-nych w S³upsku. Wyst¹pili te¿ wykonaw-cy poezji �piewanej i nastrojowych po-etyckich melodii. Te ostatnie prezentowa³Zespó³ Smyczkowo-Strunowy ze S³upska(Piotr Pêdzich, Remigiusz Zarêba i Pa-we³ Jaroszewicz). Wiersze Stachury �pie-wa³ Robert Têcza z Bytowa, a poezjê w³a-snego autorstwa - Robert Gintowt z Potê-gowa � prawdziwy talent poetycki!

Wypada tylko ¿a³owaæ, ¿e z powodudu¿ego zainteresowania spotkaniami (zczego nale¿y siê tylko cieszyæ!) nie wszy-scy mieli odpowiedni¹ ilo�æ czasu na pre-zentacjê. Ale w przysz³o�ci zostanie tonadrobione.

ci¹g dalszy na str. 24

Page 22: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

24

Wracaj¹c do poetów,nale¿y koniecznie odnoto-waæ obecno�æ w Damnicyw tym roku takich osób, jak:Kazimiera Szmidt, Krysty-na Pilecka, Roman Dobie-ralski, Regina Adamowicz,Ludmi³a Raziak � wszyscyz Koszalina. Natomiast m³o-de pokolenie reprezentowalim.in.: Przemys³aw Gac zeS³upska, Marlena Grzy-bowska, Joanna Tabor, Ka-tarzyna Szczodrowska, Ka-mila Kropiñska � wszyst-kie dziewczyny z Zespo³uSzkó³ Agrobiznesu w S³up-sku, Joanna Jank z Dêbni-cy Kaszubskiej oraz AnnaMaria Ro¿añska z GwdyMa³ej.

Tradycyjnie byli obec-ni samorodni wiejscy poeci� prezentowani w ksi¹¿ce iod kilku miesiêcy spotyka-j¹cy siê na �warsztatach li-

terackich� ws t a r o s t w i e :Emilia Zimnic-ka z Izbicy, JanWanago z Wrze-�nicy, HenrykaJura³owicz zCz³uch, TeresaOpacka z Ustki,Irena Peszkin zMielna k. Kosz-lina, Gra¿ynaPokuæ z Darzy-na, Syliwa Mac-kus i ZygmuntJan Prusiñskiz Ustki. Tenostatni, oprócztego, ¿e prezen-towa³ swojewiersze, przed-stawi³ w³asnegoautorstwa szkiczatytu³owany�Wersy podchoinkê�, po-�wiêcony roli iznaczeniu wiej-skich poetów wliteraturze pol-skiej. Ni¿ej pod-pisany przypo-mnia³ z literatu-ry polskiej syl-wetki najbar-dziej znanychsamorodnychwiejskich po-etów.

Podczas spotkañ wspomniano te¿sylwetkê przedwcze�nie zmar³ego w lipcu2002 roku starosty s³upskiego Stanis³a-wa K¹dzieli. Zygmunt Jan Prusiñski i JanWanago, który zaraz po jego �mierci po-�wiêcili mu swoje strofy, piêknie je zapre-zentowali. Wiersze te równie¿ uda³o siêzamie�ciæ w almanachu. Bêd¹ one trwa³¹pami¹tk¹, po tej bolesnej �mierci.

W turnieju jednego wiersza wziêliudzia³ wszyscy obecni na spotkaniu po-eci, w tym tak¿e �piewaj¹cy swoj¹ poezjêRobert Gintowt. Ka¿dy prezentowa³ podwa utwory. Publiczno�æ g³osuj¹c (gêsi-mi piórami) mog³a wskazaæ tylko jedennajlepszy. Wskaza³a wiersz �Twarz� Prze-mka Gaca ze S³upska. Drugie miejsce zdo-by³ utwór �Bezsenno�æ� Marleny Grzy-bowskiej - m³odej autorski z Zespo³u Szkó³Agrobiznesu w S³upsku, a trzecie � wiersz�Zamêt� Kazimiery Szmidt z Koszalina.

Zwyciêzcy nie podoba³o siê, ¿e w kon-kursie jednego wiersza, ka¿dy móg³ zapre-zentowaæ dwa swoje utwory. Wytkn¹³ toorganizatorom spotkañ argumentuj¹c, ¿enigdzie siê z czym� takim jeszcze nie spo-tka³.

- To bezsens, ¿eby przy prezentacjidwóch utworów mówiæ o konkursie jed-nego wiersza � wyra¿a³ swoje niezadowo-lenie. Nie zdenerwowa³ tym bardzo orga-nizatorów, bo wszyscy, z wyj¹tkiem nie-go, zrozumieli g³ówn¹ intencjê prowadz¹-cych. Chodzi³o bowiem o to, aby poszcze-gólnym autorom daæ mo¿liwo�æ jak naj-szerszej prezentacji.

Nastêpne damnickie spotkania za rok.

Zbigniew Babiarz-ZychEmilia Zimnicka z Izbicy

Jedna z najm³odszych uczestniczek poetyckich spotkañ, która przyjecha³a z Emili¹ Zimnick¹ zIzbicy - recytowa³a wiersze poetki. Z lewej: Zygmunt Jan Prusiñski z Ustki

Page 23: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

25

Mienie zabu¿añskieWyrok Trybuna³u Konstytucyjnego z 19 grudnia 2002 roku oraz liczne artyku³y w prasie spowodowa³ywzmo¿one zainteresowanie w³a�cicieli nieruchomo�ci pozostawionych za Bugiem - na dawnych wschod-nich terenach Polski, a g³ównie ich spadkobierców mo¿liwo�ci¹ uzyskania rekompensaty. W wiêkszo�ciosoby te nie legitymuj¹ siê wymaganymi dokumentami. Wielu spadkobierców nie wie, ¿e uprawnieniazosta³y zrealizowane przez ich rodziców i ubiega siê o nie ponownie.

Do s³upskiego starostwa wp³ynê³o ju¿siedem zawiadomieñ z innych powiatów obezprawnie wydanych za�wiadczeniachb¹d� decyzjach potwierdzaj¹cych upraw-nienia do rekompensaty.

Prawie po³owa

Podczas konferencji ja³tañskiej w lu-tym 1945 roku przedstawiciele trzech mo-carstw - Stanów Zjednoczonych, WielkiejBrytanii i Zwi¹zku Radzieckiego ostatecz-nie ustalili przebieg wschodnich granicPolski po zakoñczeniu II wojny �wiatowej.Przebiegaj¹ one wzd³u¿ linii Curzona, od-chylaj¹c siê w pewnych rejonach o 5-8 kmna korzy�æ Polski. Decyzja ta pozbawi³ajednak Polskê prawie po³owy jej przedwo-jennego terytorium, zamieszka³ego przezjedna trzeci¹ ludno�ci.

Jeszcze w trakcie dzia³añ wojennychPolski Komitet Wyzwolenia Narodowegopodpisa³ 9 wrze�nia 1944 roku uk³ady zrz¹dami Republiki Bia³oruskiej i Ukraiñskiej,a 22 wrze�nia 1944 roku z rz¹dem Republi-ki Litewskiej dotycz¹ce ewakuacji obywa-teli tych narodowo�ci. Na mocy nowychuk³adów obywatele narodowo�ci polskieji ¿ydowskiej, zamieszkuj¹cy poza ustalo-nymi granicami pañstwa polskiego, moglisiê ewakuowaæ do kraju, natomiast oby-watele wschodnich republik, zamieszku-j¹cy w Polsce, mogli przesiedliæ siê na te-reny ZSRR.

Zawarte uk³ady nie zezwala³y osobomewakuuj¹cym siê na dysponowanie ma-j¹tkiem nieruchomym. Strony podpisu-j¹ce umowy zobowi¹za³y siê do zwrotu immaj¹tku wed³ug oceny ubezpieczeniowejlub na podstawie oceny pozostawionegomaj¹tku przez pe³nomocników i przed-stawicieli stron.

Zgodnie z ustaw¹ roln¹

We wszystkich uk³adach w art. 1 ist-nieje zapis stanowi¹cy, i¿ Polski KomitetWyzwolenia Narodowego o�wiadcza, ¿eewakuowani rolnicy, zamieszkali w grani-cach Polski sprzed 1939 roku, otrzymaj¹

ziemiê w rozmiarach przewidzianych usta-w¹ o reformie rolnej. Na przyk³ad przyby³az Kowna liczna grupa repatriantów nieposiada³a uprawnieñ do rekompensaty.Umowa z Republik¹ Litewsk¹ wy³¹czy³aprzyznanie ekwiwalentu za ziemiê.

Pierwsza fala

Z danych Ogólnopolskiego Stowarzy-szenia Kresowian wynika, ¿e tylko wpierwszym okresie repatriacji zakoñczo-nej w roku 1950 przesiedli³o siê do Pol-ski oko³o 1 milion 750 tysiêcy osób. Sza-cuje siê, ¿e oko³o 1,5 miliona otrzyma³oekwiwalent, g³ównie w postaci gospo-darstw rolnych, domów mieszkalnych iinnych nieruchomo�ci. W wiêkszo�ci(dla ok. 300 tys.) ekwiwalent ten stanowi-³y gospodarstwa rolne wraz z poniemiec-kim inwentarzem ¿ywym i martwym. Po-wierzchnia nadanych gospodarstw wyno-si³a oko³o 1,7 miliona ha. Czê�æ repatrian-tów posiada³a podwójne uprawnienia dootrzymania gospodarstw rolnych: za po-zostawione mienie oraz jako osadnik woj-skowy i wykorzysta³a te drugie.

Ekwiwalent przyznawano w oparciu ooryginalne dokumenty w postaci dwujê-zycznego opisu mienia b¹d� orzeczeniaPañstwowego Urzêdu Repatriacyjnego.Przy finalizowaniu sprawy nadania nieru-chomo�ci w ramach odszkodowania do-kumenty te zainteresowany by³ zmuszo-ny z³o¿yæ do akt Urzêdu bez mo¿liwo�ciich wycofania. Wyklucza³o to mo¿liwo�æpowtórnego ubiegania siê o odszkodowa-nie.

Nadawanie gospodarstw odbywa³osiê w oparciu o przepisy o osadnictwierolnym na Ziemiach Odzyskanych. Górnagranica powierzchni gospodarstw wyno-si³a 15 ha, a w odniesieniu do gospodarstwtzw. hodowlanych (z przewag¹ u¿ytkówzielonych) - 20 ha. Przydzielanie gospo-darstw nastêpowa³o bez szacunku i rozli-czenia.

Druga fala

Nastêpna fala repatriacji z terenu by-

³ego ZSRR mia³a miejsce w latach 1957-58na podstawie umowy z 25 marca 1957 rokuzawartej pomiêdzy Rz¹dem PRL a Rz¹demZSRR. Osoby repatriuj¹ce siê do Polskimia³y mo¿liwo�æ zbycia swojego maj¹tku iz tego wzglêdu nie wynika³y zobowi¹za-nia odszkodowawcze. W praktyce osobyopuszczaj¹ce tereny wschodnie w wiêk-szo�ci zby³y inwentarz ¿ywy i martwy, jakrównie¿ zabudowania lub pozostawi³y wnich cz³onków swoich rodzin. Mo¿liwo�cizbycia ziemi nie by³o, gdy¿ znalaz³a siê onaw zasobach spó³dzielni produkcyjnych(ko³chozów).

Dopiero uchwa³a Sk³adu Siedmiu Sê-dziów S¹du Najwy¿szego nr IIICZP 1/90 z30 maja 1990 roku wyrówna³a uprawnie-nia do ekwiwalentu osób repatriuj¹cychsiê w oparciu o umowê z 25 marca 1990roku z repatriantami pierwszej fali, przezdopuszczenie dochodzenia roszczeñ nadrodze s¹dowej w oparciu o artyku³ 189KPC.

Lawina wniosków

Spowodowa³o to nap³yw lawiny wnio-sków o rekompensaty zarówno do s¹dów,jak i urzêdów administracji rz¹dowej. Licz-ba wniosków roszczeniowych zosta³a jesz-cze bardziej powiêkszona na skutek pod-jêcia 29 kwietnia 1992 roku przez S¹d Naj-wy¿szy uchwa³y IIICZP 33/92 stwarzaj¹-cej prawne przes³anki do ¿¹dania ustale-nia na drodze s¹dowej faktu pozostawie-nia na terenach nie wchodz¹cych w sk³adobecnego obszaru pañstwa maj¹tku o roz-miarach przekraczaj¹cych mienie opisanew orzeczeniu PUR.

Teren wielko�ci Azji

Z uchwa³y tej bezpo�rednio wynikapogl¹d, i¿ otrzymany raz ekwiwalent mo¿enie wyczerpywaæ roszczeñ osoby upraw-nionej. Wytaczane przeciwko SkarbowiPañstwa powództwa o ustalenie wielko-�ci i rodzaj pozostawionego maj¹tku napodstawie zeznañ �wiadków w wielu przy-padkach s¹ ¿¹daniami mocno zawy¿ony-mi. Temu przedstawiciele Skarbu Pañ-

ci¹g dalszy na str.26

Page 24: W numerze: Drodzy Czytelnicy! · nia b‡Œdów, wyznaczy‡o czas na ich ewen-tualne skorygowanie do 2 stycznia. Sto-sowne dzia‡ania zosta‡y ju¿ podjŒte. Cho-dzi o kwotŒ blisko

26

stwa nie mog¹ skutecznie siê przeciw-stawiæ z braku dowodów.

W trakcie przewodu s¹dowego odwnioskodawców nie s¹ wymagane wypi-sy z ksi¹g wieczystych, urzêdowe opisyklasy oraz rodzaju u¿ytków, stanu drze-wostanów (lasów i sadów). Brak równie¿jakichkolwiek materia³ów dotycz¹cychwielko�ci zad³u¿eñ ci¹¿¹cych na pozosta-wionych nieruchomo�ciach oraz ewentu-alnych hipotecznych obci¹¿eñ.

Dla przyk³adu S¹d Wojewódzki w Po-znaniu w 199 roku uzna³, ¿e ojciec powód-ki pozostawi³ w województwie stanis³a-wowskim nieruchomo�æ o powierzchni21000 ha wraz z zabudowaniami. Podanyprzez powódkê obszar nie znajduje opar-cia w ówczesnych stosunkach w³asno-�ciowych.

Z symulacji G³ównego Urzêdu Staty-stycznego wynika, ¿e po zsumowaniu ob-szaru maj¹tków zabu¿añskich, ustalone-go na podstawie orzeczeñ s¹dowych i za-�wiadczeñ administracyjnych, uzyskanoteren wielko�ci Azji. Stanowi to dowód,¿e w znacznej czê�ci opisy pozostawio-nych nieruchomo�ci sporz¹dzane s¹ nie-rzetelnie, natomiast rozmiar roszczeñjest mocno zawy¿ony.

Fikcja prawna

Realizacja uprawnieñ do rekompensa-ty nie odbywa siê w oparciu o samodziel-ny akt prawny, gdy¿ ¿aden z licznych pro-jektów ustaw o reprywatyzacji i rekompen-satach nie zosta³ przez Sejm uchwalony.Brak jest prawnych mo¿liwo�ci s¹dowe-go dochodzenia kompensacji pieniê¿nej zapozostawione za Bugiem mienie.

Zaspokajanie roszczeñ za pozostawio-ne mienie mo¿e nast¹piæ w oparciu o art.212 ustawy z 21 sierpnia 1997 roku (jed-nolity tekst Dz. U. Nr 46, poz. 543 ze zmia-nami), umo¿liwiaj¹cy nabycie nierucho-mo�ci od Skarbu Pañstwa z zaliczeniemna poczet ceny nabycia warto�ci pozosta-wionej nieruchomo�ci.

Dotychczas w zasobach Skarbu Pañ-stwa nie by³o nieruchomo�ci przeznaczo-nych do sprzeda¿y z mo¿liwo�ci¹ realiza-cji uprawnieñ odszkodowawczych, ponie-wa¿ z rekompensat by³y wy³¹czone nieru-chomo�ci wchodz¹ce w sk³ad zasobuAgencji W³asno�ci Rolnej Skarbu Pañstwai Agencji Mienia Wojskowego.

Wyrok Trybuna³u Konstytucyjnegoz 19 grudnia 2002 roku (sygn. akt K 33/02) orzek³ o niezgodno�ci z Konstytucj¹przepisów wy³¹czaj¹cych spod rekom-pensowania te nieruchomo�ci, tj. nale¿¹-ce do AWRSP i AMW. Tym samym zosta-

³a zlikwidowana istniej¹ca fikcja prawnai umo¿liwiono realizacjê uprawnieñ za-bu¿an.

Wnioski do starosty

Zabu¿anie bêd¹ wiêc mogli nabywaænieruchomo�ci na terenie ca³ego kraju wprzetargach, legitymuj¹c siê wcze�niej uzy-skan¹ od starosty decyzj¹ stwierdzaj¹c¹warto�æ pozostawionego mienia. Aby uzy-skaæ tak¹ decyzjê nale¿y wyst¹piæ z wnio-skiem do w³a�ciwego dla miejsca zamiesz-kania starosty lub prezydenta miasta. Downiosku nale¿y do³¹czyæ dowody potwier-dzaj¹ce pozostawienie nieruchomo�ci, jejrodzaj i powierzchniê (dowodem takim jestdwujêzyczny urzêdowy opis mienia,orzeczenie Pañstwowego Urzêdu Repa-triacyjnego lub prawomocny wyrok s¹du). Nale¿y do³¹czyæ te¿ opis pozosta-wionych nieruchomo�ci (szczegó³owy,sporz¹dzony przez wnioskodawcê, w przy-padku braku opisu urzêdowego); o�wiad-czenie o warto�ci pozostawionej nierucho-mo�ci, je¿eli nie przekracza ona kwoty100000 z³, a w przypadku przekroczenia tejkwoty operat szacunkowy rzeczoznawcymaj¹tkowego; o�wiadczenie o dotychcza-sowym stanie realizacji uprawnieñ z³o¿o-ne pod rygorem odpowiedzialno�ci kar-nej z art. 247 Kodeksu Karnego; o�wiad-czenie o ewentualnych obci¹¿eniach hi-potecznych nieruchomo�ci pozostawio-nej; w przypadku �mierci w³a�ciciela po-zostawionej nieruchomo�ci postanowie-nia s¹dowe ustalaj¹ce kr¹g spadkobier-ców.

Uprawnienia do rekompensaty przy-s³uguj¹ wszystkim spadkobiercom ³¹cz-nie lub jednemu z nich, wskazanemuprzez osoby uprawnione. S¹ one w zasa-dzie niezbywalne. Odstêpstwo stanowiprzypadek wymieniony w punkcie 6, tj.gdy spadkobiercy solidarnie sceduj¹ swo-je uprawnienia na rzecz jednej osobyuprawnionej.

Armia oczekuj¹cych

W ca³ym kraju zarejestrowanych jestok. 92 tys. wniosków o rekompensaty zamienie pozostawione za Bugiem. W s³up-skim starostwie do tej pory z³o¿ono takich220 wniosków, z czego 67 za³atwiono ne-gatywnie (z braku dowodu o pozostawie-niu nieruchomo�ci, z powodu zrealizowa-nia uprawnieñ poprzez nadanie gospodar-stwa wraz z zabudowaniami, z powodupo³o¿enia pozostawionej nieruchomo�cipoza granicami II Rzeczypospolitej; wzwi¹zku z roszczeniami z powodu utraty

w³asno�ci w wyniku akcji �H-T�, w zwi¹z-ku z roszczeniami z powodu utraty w³a-sno�ci w wyniku akcji �Wis³a�).

W starostwie dotychczas wydano 15za�wiadczeñ i decyzji stwierdzaj¹cychwarto�æ pozostawionego mienia na ³¹cz-n¹ kwotê 1 miliona 934 tysiêcy z³, nato-miast tylko trzy osoby zrealizowa³y swo-je uprawnienia nabywaj¹c od Skarbu Pañ-stwa zajmowane lokale mieszkalne.

Przy wydawaniu decyzji kontrowersjebudzi czêsto sprawa ustalenia grona osóbuprawnionych. Niektóre o�rodki NSA zauprawnionych nie uznaj¹ wnuków i pra-wnuków w³a�cicieli pozostawionego mie-nia. W¹tpliwo�ci dotycz¹ równie¿ górnejgranicy obszaru nieruchomo�ci pozosta-wionej za Bugiem, która mo¿e byæuwzglêdniona przy stwierdzaniu upraw-nieñ, bior¹c pod uwagê okoliczno�æ prze-jêcia na Skarb Pañstwa w wyniku reformyrolnej (na podstawie dekretu z 6 wrze�nia1944 roku) od w³a�cicieli zamieszkuj¹cychw Polsce gruntów powy¿ej 50 ha u¿ytkówrolnych lub 100 ha ogólnej powierzchni.

Nie dla wszystkich

Niejednoznaczna jest równie¿ sprawaprzyznania rekompensaty osobom za-mieszkuj¹cym poza granicami kraju.Uchwa³a S¹du Najwy¿szego z 4 lutego1993 roku wy³¹czy³a z mo¿liwo�ci docho-dzenia roszczeñ osoby, które na skutekzaistnia³ych podczas wojny okoliczno�ciznalaz³y siê po zakoñczeniu wojny w An-glii i dotychczas tam zamieszkuj¹. Brakrównie¿ jednoznacznego stanowiska wodniesieniu do osób, które za pozostawio-ne mienie otrzyma³y ju¿ niezabudowanegospodarstwa rolne.

Przepisy o rekompensatach za mie-nie zabu¿añskie nie obejmuj¹ uczestni-ków Akcji �Wis³a� przeprowadzonej w1947 roku oraz akcji wymiany terytorial-nej, tzw. �H-T�, która mia³a miejsce wlatach 1951-52. Akcja ta zosta³a bowiemdefinitywnie rozliczona, a akta rozlicze-niowe znajduj¹ siê w Archiwum Pañstwo-wym w Sanoku.

Uprawnienia do rekompensaty osóbobjêtych akcj¹ �Wis³a� wygas³y. Osobyte lub ich spadkobiercy mog¹ dochodziæjednak zwrotu pozostawionych nierucho-mo�ci przez z³o¿enie odpowiednich wnio-sków do urzêdów powiatowych.

Edward UssWydzia³ Geodezji, GospodarkiNieruchomo�ciami i Katastru